text_structure.xml
101 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejCzuma">Otwieram posiedzenie sejmowej Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r. Takie są też ramy prawne dla prac naszej Komisji, a zatem właściwość podmiotowa i przedmiotowa naszej Komisji. Trzeba przypomnieć, że właściwość przedmiotowa naszej Komisji została nieco zawężona orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2008 r., wydanym po rozpatrzeniu przez Trybunał wniosku posłów Prawa i Sprawiedliwości o uznanie powołania naszej Komisji za niezgodne z konstytucją. Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejCzuma">Porządek dzienny został państwu dostarczony i obejmuje rozpatrzenie poprawek do projektu stanowiska Komisji oraz przyjęcie stanowiska Komisji. Czy są uwagi do tak zaproponowanego porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że przyjęliśmy porządek dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejCzuma">W dniu dzisiejszym w posiedzeniu uczestniczą stali doradcy Komisji – pani Magdalena Bielowicka, pan Karol Drożdż, pan Krzysztof Durek i pan Andrzej Jóźwiak. Witam serdecznie i z szacunkiem. Ponadto witam przedstawicieli Biura Legislacyjnego Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego – rozpatrzenia poprawek do projektu stanowiska Komisji. Przepis art. 19a ust. 4 ustawy o sejmowej komisji śledczej stanowi: „Do projektu stanowiska, o którym mowa w ust. 1, członkowie komisji mogą zgłaszać poprawki w formie pisemnej.”. W dniu 19 sierpnia, zgodnie z przyjętym harmonogramem, do sekretariatu Komisji zostały złożone – przez wszystkich nas, posłów – poprawki w liczbie 30.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejCzuma">Na wstępie proponuję przeprowadzić bardzo zwięzłą i krótką dyskusję, a następnie głosowanie nad procedurą dotyczącą kolejności głosowania wniosków. Dobrym zwyczajem jest, aby na początku głosować wnioski, które idą najdalej. Najdalej idącą poprawką jest propozycja państwa posłów Agnieszki Hanajczyk i Krzysztofa Brejzy. Pragnę zauważyć, że ustalenie procedury głosowania w taki sposób, że najpierw głosujemy poprawkę, która zmienia niemal całościowo projekt stanowiska Komisji opracowany przeze mnie – podkreślam: niemal – powoduje, że materią obrad Komisji stanie się ewentualnie, już po jego przyjęciu, nowo przyjęty tekst stanowiska Komisji. Zapytuję ekspertów z Biura Legislacyjnego. Czy poprawne jest to, co powiedziałem teraz?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TomaszCzech">Tak, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. W takim razie nastąpi krótka, zwięzła debata. Czy członkowie Komisji akceptują moją propozycją, aby głosować najpierw wniosek najdalej idący? Pan poseł Arkadiusz Mularczyk chciał coś powiedzieć. Bardzo proszę. Słuchamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak. Rzeczywiście. Na początku mam uwagi natury ogólnej, bo dopiero w dniu dzisiejszym dostaliśmy poprawki. W zasadzie tekst był wczoraj w skrzynkach, ale dopiero w dniu dzisiejszym mogliśmy zapoznać się z tymi poprawkami. Raport ma kilkaset stron. Myślę, że w ciągu kilku godzin trudno się było z nimi zapoznać. Powiem w ten sposób. Raport posłów Platformy Obywatelskiej jest dla mnie dosyć zdumiewający, ponieważ ten raport w ¾ opiera się na ustaleniach, które pan przewodniczący przedstawił w swoim sprawozdaniu, natomiast zawiera diametralnie odmienne wnioski.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Ta sytuacja jest też dlatego zdumiewająca, że posłowie PO, który przygotowali te poprawki, a w istocie nowy raport, w naszej Komisji są raptem od kilku miesięcy. Pani poseł Hanajczyk jest od 2 miesięcy, a pan poseł Brejza chyba od 7 czy od 8 miesięcy. Przepraszam, jeśli to jest kwestia tygodni w tę czy w tamtą stronę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę nie przeszkadzać posłowi Mularczykowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli to jest kwestia miesiąca w tę czy w tę, to – oczywiście – przepraszam, ale są państwo stosunkowo od niedawna w Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejCzuma">Jeśli ma to jakieś znaczenie dla naszej debaty i przygotowania…</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak. Reasumując, uważam, że ta poprawka, która jest w zasadzie zmianą raportu, nie wynika z państwa wiedzy, przekonań czy oceny materiału, ale jest – że tak powiem – czysto marketingową poprawką, która ma zmienić istotę raportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, debatujemy nad procedurą głosowania. Niech pan nie miesza, bo to wywoła burzę, niepotrzebną zupełnie dla prac Komisji. Bardzo pana serdecznie o to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze. Chcę poddać pod pana rozwagę okoliczność, czy jesteśmy w stanie w dniu dzisiejszym w sposób rzeczowy i rzetelny głosować nad tymi poprawkami, bo trudno w ciągu kilku godzin zapoznać się z prawie dwustoma stronami poprawek, które w sposób diametralny zmieniają treść pana raportu. Ale ja to przeczytałem i jestem gotowy, by w dniu dzisiejszym głosować. Nie wiem, co inni członkowie Komisji sądzą na ten temat, ale popieram pana tezę, że ta poprawka dwojga posłów PO w zasadzie zmienia raport. Ta poprawka jest nowym raportem, więc uważam, że jest to poprawka najdalej idąca i powinniśmy tę poprawkę jako pierwszą głosować, dlatego że wszystkie pozostałe poprawki de facto nie będą miały sensu, jeśli przegłosujemy tę pierwszą poprawkę, prawda? Bo nasze poprawki – poprawki Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej – odnoszą się do pańskiej wersji raportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejCzuma">Są też moje autopoprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak. Są i pana autopoprawki. Jeśli przegłosujemy wersję posłów PO, to nasze poprawki jakby tracą sens, bo wówczas jest to po prostu inny raport. Myślę, że w tej sytuacji po prostu musielibyśmy wyznaczyć czas na zgłoszenie poprawek do tego nowego, przegłosowanego raportu, bo ta poprawka posłów PO jest w istocie nowym raportem. Tak więc zgadzam się z tezą pana przewodniczącego. Głosujmy tę poprawkę PO jako pierwszą i ona wówczas zadecyduje, jaki przyjmiemy dalszy tryb głosowania nad kolejnymi poprawkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, nie ma takiej instytucji, jak zgłaszanie poprawek do poprawek. To zakończy naszą debatę. Głos chce zabrać kolega Krzysztof Brejza, którego bardzo serdecznie proszę, aby pominął milczeniem argumentum ad hominem – ile państwo są w Komisji – bo szkoda debatować. Wszyscy wiemy, ile i nie ma co nad tym debatować.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofBrejza">Szkoda, że rozpoczynamy dzisiejsze posiedzenie od kłamstwa. Jestem członkiem Komisji od 2009 r., podobnie zresztą, jak pani poseł Wróbel, a nie od kilku miesięcy. Natomiast zgodzę się z wnioskiem pana przewodniczącego, żebyśmy rozpoczęli głosowanie od naszego wniosku – wniosku pani poseł Hanajczyk i mojej skromnej osoby. Trudno podnosić taki argument, że wniosek opiera się na projekcie raportu. Tak musi być. Projekt raportu przewodniczącego Komisji to jest rzecz, na której pracowaliśmy i trudno, żebyśmy nie odnieśli się do raportu przewodniczącego Komisji Śledczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Już oddaję głos pani poseł Marzenie Wróbel. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarzenaWróbel">No cóż, panie przewodniczący, ta pierwsza poprawka to jest element, który żartobliwie określiłabym jako kontratakowanie ze strony imperium. Pan przedstawił określony raport. Pańscy koledzy z tego samego Klubu przedstawili w oparciu o pańskie ustalenia raport diametralnie odmienny od pańskiego. Posługując się pańską pracą, pańskimi ustaleniami, sformułowali po prostu inne wnioski i w treść raportu wpletli fragmenty, które przeinterpretowują pańskie ustalenia. W związku z tym mamy do czynienia de facto z nową jakością. Przychyliłabym się do tezy, że najpierw powinniśmy przegłosować poprawkę dalej idącą pod warunkiem, że istniałaby możliwość zgłoszenia poprawek do tejże – nowej de facto – wersji raportu. A z tego, co słyszę, takiej możliwości już później mieć nie będziemy. W związku z tym nie wiem, w jakiej formie moglibyśmy przedstawić później swoje uwagi.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarzenaWróbel">Państwo z PO potraktowali to – w mojej ocenie – dość nonszalancko. Nawet nie pofatygowali się, by te swoje odmienne interpretacje i nowe wstawki odpowiednio zaopatrzyć czy w jakiś sposób ponumerować tak, żebyśmy wiedzieli, co konkretnie chcą zmienić. Musieliśmy dokonywać dość dogłębnej, porównawczej analizy tych materiałów, żeby te dwa raporty porównać – raport pański i raport pańskich kolegów. To jest benedyktyńska praca i mieliśmy na to rzeczywiście bardzo mało czasu. W związku z tym zgodziłabym się z tezą, byśmy najpierw przegłosowywali poprawkę dalej idącą pod jednym wszakże warunkiem, że będziemy dyskutowali nad poszczególnymi nowymi tezami, nowymi wnioskami państwa posłów Hanajczyk i Brejzy tak, żeby wszyscy pozostali członkowie Komisji mogli się do nich odnieść, a przy tej formie prezentacji raportu takiej możliwości nie ma. Później, jak rozumiem, nie ma także możliwości, aby podczas posiedzenia Komisji odnieść się do tych diametralnie odmiennych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Chciałem przypomnieć, że jest jedna droga. Te poprawki, zgłoszone do 19 sierpnia, zamykają działalność poprawkową. Pozostaje nam zdanie odrębne. Pani poseł, zdanie odrębne. Wszystko wskazuje na to, że powstanie kilka zdań odrębnych. Nie uchylę rąbka jakiejś tajemnicy, kiedy powiem, że też się przygotowuję do tego. Pan poseł Janusz Krasoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszKrasoń">Panie przewodniczący, bardzo proszę, aby w tej sprawie zabrali głos także doradcy oraz legislatorzy, bowiem ustawa o komisji śledczej przesądza, że sposób głosowania poprawek i przyjęcie sprawozdania określa Komisja w drodze uchwały. Chciałbym więc, abyśmy to przesądzili zanim przystąpimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanuszKrasoń">Oczywiście, zgadzam się z tezą, że powinna być głosowana poprawka najdalej idąca. Najdalej idącą poprawką jest poprawka pani poseł Hanajczyk i pana posła Brejzy. Satysfakcjonuje mnie ona w pewnej mierze, albowiem rzeczywiście dostrzega sporo problemów, które sygnalizowałem i zawarłem w swojej poprawce, niemniej jednak nie w pełni satysfakcjonuje. Jest to rzeczywiście nowa treść stanowiska. Zapoznałem się z tą treścią wczoraj po południu, bo od godziny 15.00 była w skrzynkach i także podzielam zdanie pani poseł Wróbel, że powinniśmy mieć szansę odnieść się do tej nowej treści sprawozdania. W związku z tym jest pytanie. Czy Komisja może w drodze uchwały taką procedurę przyjąć, że w sytuacji przyjęcia poprawki daleko idącej może przesądzić uchwałą możliwość ustosunkowania się w jakimś czasie do tego nowego projektu kolejnymi poprawkami czy uwagami? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, teraz zadam dwa pytania naszym ekspertom. Pytam pana posła Janusza Krasonia. Niech pan mnie skoryguje w razie czego. Czy te pytania będą biegły tropem pańskich myśli? Zadam dwa pytania. Czy prawidłowym jest wniosek o to, żeby głosować, począwszy od najdalej idącej poprawki? To jest pierwsze pytanie. Czy po przegłosowaniu najdalej idącej poprawki jest możliwe głosowanie tego rodzaju wniosku? Podkreślam: tego rodzaju poprawki, od strony 2 do strony 89, nie obejmującej całości. Czy możliwe jest postępowanie dalsze, składanie poprawek do tej poprawki i procedowanie dalej tego typu działania? Który z panów mecenasów chciałby odpowiedzieć? Najpierw eksperci, tak? Bardzo proszę, pan Andrzej Jóźwiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, zostało tu poruszonych parę kwestii prawnych, ale najważniejsza jest ta, że – po pierwsze – chcę przypomnieć Wysokiej Komisji, że przed chwilą Komisja przyjęła jednogłośnie, bez żadnych sprzeciwów, porządek dzisiejszych obrad. W związku z tym nie ma w tej chwili możliwości modyfikacji przyjętego porządku obrad. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejJóźwiak">Po drugie, jeśli idzie o złożone poprawki, termin ich składania upłynął o północy 19 sierpnia. Poprawki znajdują się przed Wysoką Komisją i są do dzisiejszej oceny w sensie głosowania. Co do procedury głosowania, mówi o tym art. 19a ust. 5. Mianowicie można przyjąć i trzeba przegłosować procedurę głosowania poprawek. Może być to kolejność od najdalej idącej do najdelikatniejszej – tak to kolokwialnie ujmę – ale moim zdaniem to wymaga kwestii uchwały, którą Komisja w tym zakresie…</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">Kolega Krasoń przypomniał nam o tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejJóźwiak">Tak. Po drugie, jeśli idzie o kwestię głosowania czy ewentualnie rozpatrywania w dniu dzisiejszym poprawek do poprawek, nie ma takiej możliwości w świetle obowiązującej ustawy o sejmowej komisji śledczej. Tę procedurę – nazwijmy to quasi-procedurą zgłaszania poprawek do poprawek – zamyka się w pojęciu zdania odrębnego. Można przyjąć tylko tę wersję zdarzeń, tę wersję procedury, że jeśli część członków Komisji nie zgodzi się czy przegłosuje, czy nie podniesie ręki w stosownym momencie za głosowaną poprawką, to może – po zamknięciu głosowań, po stosownej przerwie, bo trzeba mieć czas na pisemne sporządzenie zdania odrębnego – złożyć do całości raportu zdanie odrębne i to jest cała procedura w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa ekspertów chciałby się wypowiedzieć? Nie. Sekundeczkę. Zwracam się najpierw do ekspertów. Później będę udzielał głosu. Który z panów mecenasów chciałby się wypowiedzieć? Czy też wszyscy chcielibyście zabrać głos? Wszyscy trzej możecie, tylko nie wszyscy naraz, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TomaszCzech">Jeżeli chodzi o odpowiedź na pierwsze pytanie, to, oczywiście, wniosek o głosowanie najdalej idącej poprawki jest jak najbardziej zasadny. W tym przypadku Komisja, oczywiście, ustala, która poprawka jest jak najdalej idąca. W tym przypadku jasną sprawą jest, że poprawka, która właściwie nadaje nowe brzmienie całemu stanowisku, jest poprawką najdalej idącą. Przy czym trzeba pamiętać, że tutaj nie stosujemy przepisów regulaminu Sejmu mówiących o procesie legislacyjnym. Tutaj poprawki głosujemy w zależności od Komisji. Jak Komisja zdecyduje, w takiej kolejności głosujemy te poprawki.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#TomaszCzech">Jeżeli chodzi o drugą sprawę, to tutaj również Komisja decyduje o tym, czy będą zgłoszone kolejne poprawki. Aczkolwiek logicznym jest, że jeżeli zostanie przyjęta poprawka do całego stanowiska Komisji, wówczas wydaje się, że nie jest dalej możliwe dalsze zgłaszanie poprawek, ale to zależy wszystko od Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Czyli możliwym jest składanie poprawek do poprawki całościowej? Tak pan powiedział przed chwilą.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejCzuma">Nasz ekspert powiedział, że to zależy od decyzji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Niech ekspert doprecyzuje tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TomaszCzech">Naszym zdaniem nie jest możliwe, ale Komisja może, oczywiście, inaczej postępować.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przed chwilą powiedział pan co innego – że możliwe jest. Czy pozostali panowie mogą się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejCzuma">Czy któryś z panów ekspertów chciałby jeszcze uzupełnić ten tekst?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechMiller">Dziękuję, panie przewodniczący. Wojciech Miller. Państwo przyjęli określony sposób postępowania, wyznaczając termin do zgłaszania poprawek. Sytuacja jest o tyle specyficzna, że poprawka państwa posłów jest poprawką – nazwijmy ją tak – całościową. To znaczy, że w zasadzie zastępuje cały projekt sprawozdania przygotowany przez pana przewodniczącego. Przyjęcie tej poprawki w zasadzie sprowadzałoby się do tego, że pozostałe poprawki przestają być przedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WojciechMiller">Natomiast wydaje się dopuszczalna taka interpretacja, że państwo przed rozpatrzeniem tej poprawki zdecydują, że zakładają państwo możliwość jej modyfikowania tak, aby sprawozdanie przyjęte przez Komisję uwzględniało ewentualne poprawki, zgłoszone do tej wersji, które państwo posłowie zgłosili. Jeszcze raz podkreślę, że sytuacja jest o tyle nietypowa, że poprawka jest w zasadzie całościowa.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WojciechMiller">Natomiast wydaje się, że to Komisja zdecyduje o tym, jaki będzie skutek jej przyjęcia. Jeżeli Komisja przed rozpatrzeniem poprawki dopuści możliwość zgłaszania poprawek do tak ukształtowanego projektu, to wydaje się, że taka interpretacja i takie postępowanie jest dopuszczalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejCzuma">Kolega Mularczyk chciał jeszcze zapytać o parę kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, ja też chcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W zasadzie uzyskałem odpowiedź na moje pytanie, bo pan ekspert czy doradca Komisji potwierdził, że w przypadku przyjęcia pierwszej poprawki, a w zasadzie nowego raportu, nasze poprawki są już bezcelowe, bo odnoszą się do tekstu, który już nie ma jakby racji bytu, którego już nie ma po prostu.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, w tej sytuacji zgłaszałbym więc pod rozwagę taki wniosek, ażebyśmy w sytuacji przyjęcia tego de facto nowego raportu zakreślili sobie kolejny – powiedzmy, że tygodniowy termin – na zgłaszanie poprawek do w istocie nowego raportu Komisji. Oczywiście, powstaje pytanie o to, czy jest to dopuszczalne w świetle ustawy o komisji śledczej. Natomiast, jak zrozumiałem z wypowiedzi ekspertów sejmowych, jest to dopuszczalne. Uważam też, że byłoby to racjonalne, bo w przeciwnym przypadku mielibyśmy do czynienia z taką sytuacją, że do poprawki, która w istocie jest nowym raportem Komisji, nie moglibyśmy zgłaszać poprawek, ale tylko i wyłącznie zdania odrębne, czyli bylibyśmy pozbawieni naszego prawa do zgłaszania poprawek do raportu Komisji.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Dlatego wnosiłbym o to, ażebyśmy rozważyli właśnie taką możliwość, że w przypadku przyjęcia raportu PO, określamy termin 7-dniowy do zgłaszania poprawek do tego raportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejCzuma">Mam pytanie do pana, panie pośle. Powiedzmy, że ustalamy termin tygodniowy i powstają cztery całościowe zmiany w formie poprawek. Cztery zmiany albo tylko jedna. I wtedy co? Znów ad calendas graecas będziemy zgłaszali poprawki do poprawek do poprawek?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, panie przewodniczący, ponieważ poprawka, którą zgłosili posłowie PO, jest w istocie nowym raportem. Do tego raportu chcemy zgłosić poprawki, a nie zdanie odrębne, bo nie wiedzieliśmy, że będzie nowy raport Komisji Śledczej, a ta poprawka jest nowym raportem, więc jakby pozbawia się nas prawa zgłoszenia poprawek do nowego raportu Komisji, jeśli przyjmiemy to, co powiedział ekspert Jóźwiak, że mamy tylko prawo do zdania odrębnego. De facto będziemy pozbawieni możliwości zgłoszenia poprawek do nowego raportu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Brejza chciał coś jeszcze powiedzieć i pan poseł Krasoń. Proszę, pan poseł Krasoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarzenaWróbel">Panie pośle, ja się zgłaszałam przed panem posłem Brejzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejCzuma">Wiem, ale oni byli już przedtem. Wcześniej zgłosił się poseł Brejza. Zaraz pani oddam głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszKrasoń">Panie przewodniczący, stawiam taki wniosek, aby Komisja rozstrzygnęła w drodze głosowania, czy zakłada możliwość zgłaszania poprawek w sytuacji, kiedy zostanie przyjęta poprawka bardzo daleko idąca, w gruncie rzeczy zmieniająca dotychczasowe brzmienie całego raportu. Taki formalny wniosek składam, byśmy to przegłosowali. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanuszKrasoń">Po drugie, sądzę, przychylając się do zdania pana mecenasa, że jesteśmy w dość szczególnej sytuacji. Proszę zwrócić uwagę na to, że nie zgłaszamy poprawek do przepisów prawnych, tylko do treści. Do treści. Komisja pracowała przez 3,5 roku. Trudno w jednym momencie przekreślać dorobek owych 3,5 roku, o czym pan, panie przewodniczący, wielokrotnie mówił.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JanuszKrasoń">Sadzę także, że powinniśmy szukać jak największego poparcia dla przyjęcia końcowej wersji raportu. W związku z tym nie usztywniajmy stanowiska, bo osobiście jestem w ogromnym dylemacie i mówię to publicznie, dlatego że nowa wersja raportu, tj. po przyjęciu poprawki, w wielu obszarach mnie satysfakcjonuje i nakazuje mi przychylenie się do tej poprawki, ale są takie miejsca, w których chciałbym jeszcze podzielić się z Komisją, w terminie późniejszym, propozycją drobnych modyfikacji.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JanuszKrasoń">Czy istnieje niebezpieczeństwo głosowania w nieskończoność kolejnych wersji raportu? Być może takie niebezpieczeństwo istnieje, ale wierzę w rozsądek i racjonalność, czyli w to, że w którymś momencie dojdziemy do consensusu i zamkniemy tę procedurę, zwłaszcza że kończy się bieżąca kadencja Sejmu. Bardzo długo pracowaliśmy, więc jeśli kilka godzin dłużej popracujemy jeszcze nad tym raportem, to będzie to dla dobra wizerunku naszej Komisji i obiektywnej prawdy.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JanuszKrasoń">W konkluzji składam wniosek, który formułował bardzo ogólnie pan mecenas, a więc stawiam wniosek, aby Komisja dopuściła możliwość zgłaszania poprawek do przyjętej nowej wersji raportu w sytuacji, kiedy przyjmiemy poprawkę pani poseł Hanajczyk i pana posła Brejzy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Marzena Wróbel. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Nie ukrywam, że zachowanie moich kolegów odbieram jako taką arogancję w odniesieniu do pozostałych członków Komisji Śledczej, bo de facto jest to forma narzucenia odmiennej interpretacji zdarzeń – wizji zdarzeń odmiennej od tego, co zostało przedyskutowane przez nas, chociażby na ostatnim posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarzenaWróbel">W związku z tym mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Jaka jest definicja poprawki? Bo w mojej ocenie poprawka może odnosić się jedynie do niewielkiego fragmentu raportu, natomiast nadużyciem legislacyjnym, nadużyciem prawnym jest używanie tego sformułowania w odniesieniu do całościowego wystąpienia, do raportu. W związku z tym proszę o informację, czym jest poprawka.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarzenaWróbel">Już teraz zapowiadam wniosek o odrzucenie w całości de facto raportu pani poseł Hanajczyk i pana posła Brejzy jako wystąpienia, które nie nosi cech poprawki. To nie jest poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejCzuma">Czy nasi eksperci mogą dać definicję poprawki? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechMiller">Dziękuję, panie przewodniczący. Ustawa o sejmowej komisji śledczej nie definiuje pojęcia poprawki. W tym zakresie posiłkujemy się komentarzem do ustawy. Zgodnie z nim „należy przyjąć, że możliwe jest także złożenie poprawki obejmującej swoim zakresem ocenę całości badanej przez Komisję sprawy”, a więc de facto zastępującej stanowisko przedstawione przez przewodniczącego. Wydaje się, że złożenie takiej poprawki jest dopuszczalne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarzenaWróbel">Panie mecenasie, pytanie dodatkowe: ocenę czy opis? Bo tutaj mamy do czynienia nie tylko z oceną, ale także z opisem, z analizą poszczególnych sytuacji. Gdyby chodziło o wnioski końcowe, przyznałabym panu rację. Natomiast tutaj, poza oceną, mamy także opis, mamy analizę zjawisk.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarzenaWróbel">Poza tym proszę odnieść się także do definicji poprawki, która obowiązuje w legislacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, tutaj w zasadzie nic więcej do dodania nie mam. Brak jest definicji poprawki w ustawie o sejmowej komisji śledczej. Jak kolega wcześniej wskazał, przepisy odnoszące się do postępowania legislacyjnego w tym zakresie nie mają zastosowania. Odczytujemy komentarz do ustawy w ten sposób, że możliwe jest złożenie poprawki obejmującej w zasadzie całość stanowiska Komisji. To tyle z naszej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Pan poseł Brejza jeszcze chciał zabrać głos, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KrzysztofBrejza">Tak jest, panie przewodniczący. Chciałbym poprosić o przejście do głosowania nad wnioskiem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. Mamy więc przed sobą co najmniej dwa głosowania. Pierwsze z nich jest takie.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#AndrzejCzuma">Kto z państwa posłów jest za tym, abyśmy głosowali jako pierwszą poprawkę najdalej idącą?</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#AndrzejCzuma">6 głosów za, brak głosów przeciwnych, 1 głos wstrzymujący się. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#AndrzejCzuma">Jest też drugi wniosek, który musimy przegłosować. Pan poseł Krasoń chyba jako pierwszy zgłosił ten wniosek. Proszę mnie skontrolować, czy dobrze to sformułowałem.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#AndrzejCzuma">Kto z państwa posłów jest za tym, aby w przypadku przyjęcia przez Komisję poprawki nr 1 państwa posłów Hanajczyk i Brejzy, dać czas członkom Komisji na zgłoszenie do tak przyjętego stanowiska dodatkowych poprawek? Czy dobrze to sformułowałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofBrejza">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Określmy termin.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejCzuma">Oczywiście. Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Na przykład 7 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejCzuma">W takim razie powtarzam. Kto z państwa posłów jest za tym, aby w przypadku przyjęcia przez Komisję poprawki nr 1 Hanajczyk-Brejza dopuścić możliwość i określić termin na zgłaszanie poprawek do tak przyjętej poprawki? Dobrze jest to sformułowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszKrasoń">Tak, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejCzuma">6 głosów za, 1 głos przeciwny, brak głosów wstrzymujących się. Dziękuję. Wniosek przeszedł.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#AndrzejCzuma">Teraz przechodzimy do głosowania nad poprawką, a później ustalimy termin. Poprawka posłów Agnieszki Hanajczyk i Krzysztofa Brejzy – trzeba to przypomnieć przed głosowaniem – dotyczy tylko, jak zaznaczono, stron od 2 do 89 mojego projektu sprawozdania. Rozumiem, że wnioskodawcy nie proponują usunięcia załączników ani usunięcia części niejawnej mojego projektu. Tak więc w przypadku przyjęcia przez Wysoką Komisję poprawki nr 1 Hanajczyk-Brejza, wszystkie poprawki zgłoszone przez kogokolwiek z państwa posłów, dotyczące tej części mojego projektu, która zawarta jest na stronach od 2 do 89, zostają skonsumowane poprawką Hanajczyk-Brejza. Poddana pod głosowanie będzie zatem jedyna poprawka dotycząca pozostałej części mojego raportu, czyli załączników, a więc moja autopoprawka nr 4, dotycząca części załącznikowej. Ponadto przypominam wszystkim, że uprawnieni jesteśmy do sporządzenia stanowiska odrębnego. Zwracam się do naszych ekspertów, legislatorów. Czy wygłoszone przeze mnie objaśnienie jest poprawne? Który z panów chciałby coś powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TomaszCzech">Jeżeli chodzi, panie przewodniczący, o pierwszą kwestię, to jest pytanie właśnie do wnioskodawców, czy rzeczywiście tak jest, że nie dotyczy ta poprawka załączników oraz części niejawnej. A jeżeli chodzi o pozostałe kwestie, to zgadzamy się z panem przewodniczącym, o ile – oczywiście – Komisja w ten sposób przyjmie tryb przedstawiony przez pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejCzuma">Panie mecenasie, okazuję panu stronę 2 poprawki nr 1, która brzmi tak: „W projekcie Stanowiska część Stanowiska” – mojego, czyli projektu przewodniczącego – „od strony 2 do 89 zastąpić częścią:” i dalej cała reszta do strony 89. Czy to jest wystarczające? Czy wnioskodawcy mogą jeszcze coś zgłaszać? A powiedzieliśmy, że już zgłaszać poprawek nie będziemy. Jakieś uzupełnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#TomaszCzech">Jest tylko wątpliwość co do tej części z załącznikami, ale jeżeli wnioskodawcy również uznają, że załączniki mają być częścią integralną poprawki, to – oczywiście – w wraz z panem przewodniczącym…</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejCzuma">Przypominam, że załączniki nie mieszczą się na stronach od 2 do 89, podobnie jak część niejawna nie mieści się w sprawozdaniu od strony 2 do 89. Jak mam to rozumieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#TomaszCzech">Chcieliśmy zwrócić tylko uwagę, że załączniki znajdują się na stronach od 85 do 88.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejCzuma">Mojego tekstu, a nie ich.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TomaszCzech">Tak. Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejCzuma">Panie mecenasie, czyli powinniśmy uzyskać opinię wnioskodawców, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TomaszCzech">Tak. Naszym zdaniem tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, pani Agnieszka Hanajczyk i pan Krzysztof Brejza, w kolejności. Czy obejmujecie swoją poprawką również część niejawną oraz załączniki?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofBrejza">Panie przewodniczący, udzielam odpowiedzi. Swoją poprawką nie obejmujemy załącznika ani nie obejmujemy niejawnej części raportu, złożonej w Kancelarii Tajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę, pani poseł Agnieszka Hanajczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Potwierdzam to, co powiedział mój kolega.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejCzuma">Czyli poprawka nr 1 Hanajczyk-Brejza nie obejmuje części niejawnej i nie obejmuje załączników. Dobrze. Przechodzimy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale jeszcze mam uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejCzuma">Aha, jeszcze… Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, myślę, że – przed opinią publiczną, przed tak licznie zebranymi dziennikarzami, ekspertami, parlamentarzystami – wypadałoby, żebyśmy wstępnie wiedzieli, nad czym głosujemy, a także, żeby opinia publiczna wiedziała, nad czym się głosuje, ponieważ raport pana przewodniczącego nie był w Internecie upubliczniony. Ta poprawka również tylko w pewnych elementach jest znana dziennikarzom i opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Myślę, że życzeniem opinii publicznej, ale także nas samych byłoby to, ażeby parlamentarzyści, pani poseł Agnieszka Hanajczyk i pan poseł Krzysztof Brejza, po prostu zreferowali nam przynajmniej podstawowe tezy i ustalenia ich raportu tak, żeby opinia publiczna wiedziała, nad czym głosujemy. Mam uprzejmą prośbę do pani poseł Agnieszki Hanajczyk, która jest podpisana jako pierwsza pod tymi poprawkami, żeby nam zreferowała króciutko podstawowe tezy poprawki, a w zasadzie nowego raportu, który podpisała i zgłosiła. Bardzo prosimy panią poseł Hanajczyk o przedstawienie nam treści tego nowego raportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, złożył pan pewnie wniosek. Nie wiem, czy nie powinienem poddać go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie. To jest prośba.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejCzuma">Bo katować i Komisję, i dziennikarzy, i opinię publiczną, do której pan się odwołuje, czytaniem 89 stron byłoby okrucieństwem po prostu i na to nie mogę pozwolić.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie chodzi o czytanie. Chodzi o syntetyczne przedstawienie…</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. Pan poseł Krzysztof Brejza.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale prosiłbym panią poseł Hanajczyk o przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofBrejza">Panie pośle Mularczyk, pani Hanajczyk zabierze głos. Spokojnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejCzuma">Zachęcam panów do rezygnacji z takich zwischen ruchów. Pan poseł Krzysztof Brejza powiedział, że zwięźle przedstawi, jaki jest kierunek poprawki nr 1 zgłoszonej przez niego i przez Agnieszkę Hanajczyk. Słuchamy pana.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KrzysztofBrejza">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pokrótce omówię zmiany, jakie proponujemy do wersji przedłożonej przez pana przewodniczącego Andrzeja Czumę, w poszczególnych wątkach, w których wnosimy poprawki.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KrzysztofBrejza">Pierwszy jest wątek zatrzymania pana ministra sportu, Tomasza Lipca. Zgadzamy się z dużą częścią przytoczonego stanu faktycznego i zgadzamy się z dużą częścią opisów tego wątku. Natomiast dwie podstawowe konkluzje, dwie poprawki, które wprowadzamy do tekstu, są następujące. Rozwijamy wątek pani prokurator okręgowej Elżbiety Janickiej. Przypomnę, że pani prokurator groziła prokuratorom. Mówiła, żeby nie zatrzymywali Tomasza Lipca w trakcie kampanii wyborczej roku 2007. Użyła sformułowania „puknę was, jeżeli zatrzymacie Lipca”, byłego ministra PiS, w trakcie kampanii wyborczej. Doprowadziła tym samym do realizacji wniosku o zatrzymanie go 25 października, po wyborach. Rozwijamy ten wniosek. Tu zgadzamy się, oczywiście, z panem przewodniczącym. Pani prokurator Janicka została ukarana przez Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów. Składamy wniosek o pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej z art. 231 Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#KrzysztofBrejza">Zgadzamy się, absolutnie akceptujemy opis wątku zeznań Tadeusza Mamińskiego – wątku dotyczącego schematu, próby wyprowadzenia pieniędzy przy okazji działalności Centralnego Ośrodka Sportu na działalność partii politycznej PiS, ale idziemy również krok dalej. W tym zakresie niepodjęcie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego czynności operacyjno-rozpoznawczych, konkretnie kontroli operacyjnej, czyli podsłuchu, na prośbę prokuratora Przasnka… Były takie wnioski, były takie monity. Prokurator o to prosił ze względu na wątek w zeznaniach Tadeusza Mamińskiego z sierpnia 2007 r., gdzie Mamiński opisuje cały schemat i podaje daty spotkań, gdzie pojawia się nazwisko Adama Bielana. Funkcjonariusze CBA nie podjęli tego tematu i nie zastosowali żadnych czynności operacyjno-rozpoznawczych do wyjaśnienia tego. Ten wątek jest bulwersujący. Wnosimy również o pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które dopuściły się zaniedbań, z art. 231 k.k.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#KrzysztofBrejza">Jeśli chodzi o wątek afery gruntowej, nie zgadzamy się z oceną i z opisem stanu faktycznej, przytoczonym przez pana przewodniczącego. W naszej opinii, w naszym głębokim przekonaniu pozostaje to w sprzeczności z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, a przede wszystkim pozostaje to w sprzeczności z aktem oskarżenia, który został skierowany przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu, Maciejowi Wąsikowi i pozostałym członkom kierownictwa CBA. Podstawowe rzeczy, podstawowe zmiany są takie, że bez wiarygodnych informacji o przestępstwie zorganizowana została cała operacja specjalna. W naszej opinii czynności operacyjno-rozpoznawcze nie powinny kreować przestępstwa, a powinny weryfikować informacje o tym przestępstwie. W tej sprawie – mówimy teraz o sprawie Andrzeja Kryszyńskiego – nie było konkretnego gruntu. Grunt został dopiero wytworzony po miesiącu, zresztą też niezgodnie z prawem, na podstawie dokumentów, które powinny służyć ochronie tożsamości funkcjonariusza pod przykryciem. Już nie mówię o tym zarządzeniu, które nie zostało wydane do ustawy o CBA, które dawało podstawę do posługiwania się takimi dokumentami. Nie było konkretnej sprawy, nie było konkretnej korzyści majątkowej i nie było podstawowego elementu przestępstwa, jakim jest porozumienie pomiędzy Kryszyńskim a kimkolwiek, bo Jacek Wróblewski, który został zaangażowany do operacji specjalnej – obywatel zaprzęgnięty do tego przez funkcjonariuszy CBA, poinstruowany, wysłany na spotkanie z Kryszyńskim bez żadnej ochrony – był obywatelem, nie był funkcjonariuszem i nie był osobą zainteresowaną odrolnieniem czegokolwiek. W tym wątku również stawiamy tezę o drastycznym nadużywaniu podstaw kontroli operacyjnej, czyli podsłuchów. Kontrola taka, czyli podsłuchy, powinny być używane przez CBA i przez wszelkie służby dopiero wtedy, kiedy inne środki okazały się bezskuteczne. Krytykujemy wybiórcze stosowanie podsłuchów. Przypomnę, że z łona kierownictwa resortu rolnictwa podsłuchiwane było całe kierownictwo ministerstwa z wyjątkiem jednego wiceministra – wiceministra Kowalczyka z PiS.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#KrzysztofBrejza">Stawiamy również taką tezę, iż na posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na dni 4, 5, 6 i 10 lipca, w dniu 10 lipca miał zostać uchylony immunitet parlamentarny wicepremiera, świętej pamięci pana Leppera. Wszyscy państwo, którzy uczestniczą w przekazie tego, co dzieje się w Sejmie, dobrze wiedzą, że najczęściej posiedzenia Sejmu zwoływane są od wtorku do piątku albo od środy do piątku, w ciągu kolejnych dni tygodnia. Tu marszałek Dorn zwołał posiedzenie na środę, czwartek, piątek i wtorek. Dlaczego mówię jeszcze o tym posiedzeniu Sejmu? W naszej ocenie mogło dojść do takiej sytuacji, gdzie Marszałek Sejmu miał informację o organizowanej operacji specjalnej, co wskazywałoby na bardzo szeroki krąg osób posiadających wiedzę na ten temat. Bulwersujące jest również zastosowanie aresztu wydobywczego wobec Piotra Ryby. Piszemy o tym. Chodzi o nieprotokołowanie przesłuchań, o sugestie czy wręcz oczekiwanie, że w zamian za obciążenie Leppera będzie lepiej traktowany, o okazywanie brata skutego na korytarzu CBA, o prowokowanie takich sytuacji, żeby panowie się minęli. Są to metody w demokratycznym państwie prawa niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-84.5" who="#KrzysztofBrejza">Jeśli chodzi o aferę przeciekową, w naszej ocenie prokuratorzy referenci od początku prowadzili postępowanie z ukierunkowaniem na jeden wątek – na oskarżenie określonej grupy osób pomimo materiału dowodowego, który przemawiał przeciwko tej wersji. Nie były badane inne wersje, brakowało planu śledztwa, ignorowane były dowody i poszlaki przemawiające przeciwko przeciekowi. W tym zakresie nasza zmiana zgodna jest z ustaleniami prokuratorów wizytatorów z Prokuratury Krajowej i prokuratur apelacyjnych. W tym wątku zawieramy również wniosek prawnokarny o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana prokuratora Jerzego Engelkinga. W naszej opinii jego zeznania pozostają w sprzeczności z zeznaniami prokuratorów referentów, którzy zaprzeczali, by kiedykolwiek udzielali zgody na upublicznienie materiału dowodowego z postępowania. Prokurator Engelking twierdzi coś innego. Krytykujemy również w tym wątku próbę wymuszania zeznań na określonych osobach, czyli również te elementy, które były stosowane przy areszcie wydobywczym.</u>
<u xml:id="u-84.6" who="#KrzysztofBrejza">Ostatnim wątkiem jest inwigilacja dziennikarzy. W latach 2005–2007 powszechnymi były działania, zarówno CBA, jak i ABW, polegające na pobieraniu bilingów telefonów dziennikarzy w celu ustalenia źródeł informacji. Bilingi pobierane były często bez związku z jakimkolwiek toczącym się postępowaniem karnym. Zdarzało się, iż służby nie potrafiły nawet udzielić odpowiedzi na pytanie, po co pobierały bilingi dziennikarzy, zasłaniając się powszechnością takich wystąpień. Tak było chociażby w przypadku Moniki Olejnik. W naszej opinii, w naszym przekonaniu, nielegalne jest bilingowanie w celu ustalenia tożsamości źródeł informacji. Ochrona osobowych źródeł informacji dziennikarza gwarantowana jest tajemnicą dziennikarską. Zgodnie z tym, o czym wiele razy mówiliśmy na posiedzeniach Komisji, ta tajemnica wynika z prawa powszechnie obowiązującego. W ocenie Komisji działania służb zmierzały do obejścia obowiązujących przepisów prawa, dotyczących ochrony tajemnicy dziennikarskiej, z której to tajemnicy może dziennikarza zwolnić tylko sąd i tylko w określonych przypadkach.</u>
<u xml:id="u-84.7" who="#KrzysztofBrejza">Omówienie poszczególnych wątków będzie dość syntetyczne. Pozwolę sobie teraz wspólnie z panią poseł Agnieszką Hanajczyk odczytać naszą propozycję wniosków, czyli rozdział 8. Biorąc pod uwagę wnioski wynikające z przeprowadzonych dowodów oraz ocenę, wyrażone przy omówieniu poszczególnych wątków sprawy powierzonej Komisji Śledczej, Komisja zajmuje następujące stanowisko.</u>
<u xml:id="u-84.8" who="#KrzysztofBrejza">Punkt 8.1. Postępowanie przed Komisją dostarczyło wielu dowodów, iż w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r. istniała bardzo silna polityczna presja, by działania prokuratury i służb specjalnych ukierunkowane były przede wszystkim na walkę z układem – układem definiowanym jako źródło wszelkich patologii w Polsce.</u>
<u xml:id="u-84.9" who="#KrzysztofBrejza">Zarówno prokuratura, jak i służby specjalne to instytucje o charakterze hierarchicznym, w których podwładni muszą liczyć się ze zdaniem i opinią swoich przełożonych. W okresie badanym przez Komisję zarówno na czele prokuratury, jak i obu służb – CBA i ABW – stali czynni politycy, w swoich wypowiedziach i działaniach wyrażający wolę zniszczenia tzw. układu i stawiający walkę z nim za priorytet swoich działań. Jako element układu mógł zostać określony polityk, biznesmen, dziennikarz, lekarz, prokurator – w praktyce każdy, kto nie zgadzał się z polityczną wizją PiS.</u>
<u xml:id="u-84.10" who="#KrzysztofBrejza">Okoliczności konferencji multimedialnej prokuratora Engelkinga, konferencja Mariusza Kamińskiego po zatrzymaniu Beaty Sawickiej… Tutaj może wtrącę dwa słowa. Można porównać konferencję prasową Mariusza Kamińskiego kilka dni przed wyborami parlamentarnymi z działaniami pani prokurator Janickiej, która doprowadziła do przesunięcia zatrzymania byłego ministra PiS Tomasza Lipca. Działania Bogdana Święczkowskiego w stosunku do prokuratora Marka Wełny, inwigilacja Wojciecha Brochwicza, osobiste zaangażowanie szefów służb specjalnych w postępowania dotyczące polityków – to tylko niektóre z ustalonych przez Komisję przypadków, gdy polityka bezpośrednio wpływała na pracę prokuratury czy służb specjalnych. Działania takie nie zawsze miały formę bezpośrednich nacisków. Często do osiągnięcia pożądanego efektu wystarczyło wytworzenie określonych oczekiwań czy osobiste zaangażowanie szefów-polityków w poszczególne śledztwa. Przykładem są działania zespołu prokuratorów w stosunku do Janusza Kaczmarka, Konrada Kornatowskiego i Jaromira Netzla, bilingowanie dziennikarza Bogdana Wróblewskiego przez Macieja Wąsika, inwigilacja Wojciecha Brochwicza.</u>
<u xml:id="u-84.11" who="#KrzysztofBrejza">Odkryte podczas prac Komisji mechanizmy potwierdzają słuszność decyzji o odpolitycznieniu polskiej prokuratury oraz wręcz zmuszają ustawodawcę do podjęcia takich działań legislacyjnych, które nie dopuściłyby w przyszłości do mianowania na kierownicze stanowiska w służbach specjalnych niekompetentnych polityków zamiast doświadczonych w pracy operacyjnej fachowców.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Proszę państwa, przedstawię punkt 8.2. Komisja stwierdza, że działania byłego prezesa Rady Ministrów Kazimierza Marcinkiewicza, wszystkich byłych komendantów głównych Policji pełniących obowiązki w okresie będącym przedmiotem badania Komisji oraz byłego szefa ABW Witolda Marczuka nie nasuwają w badanym przez Komisję zakresie zastrzeżeń. Jednoznacznie negatywnie natomiast ocenia Komisja działania byłego prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego oraz byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, których zachowania stanowiły naruszenie konstytucyjnych zasad legalizmu i równości obywateli wobec prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#KrzysztofBrejza">Punkt 8.3. Zgromadzony przez Komisję materiał dowodowy zdecydowanie wystarcza do ustalenia, iż były szef CBA Mariusz Kamiński, wykorzystując zajmowane stanowisko i związane z nim uprawnienia, działając z góry powziętym zamiarem, przekroczył przyznane mu uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że kierując popełnieniem czynu zabronionego przez podległych mu pracowników, pomimo braku podstaw faktycznych i prawnych do przeprowadzania czynności operacyjno-rozpoznawczych, zaplanował, zorganizował i zrealizował – przy wykorzystaniu funkcjonariuszy CBA Macieja Wąsika, Grzegorza Postka, Krzysztofa Brendla i innych – prowokację polegającą na niedozwolonym podżeganiu Jacka Wróblewskiego do zachęcania Andrzeja Kryszyńskiego do popełnienia przestępstwa płatnej protekcji oraz wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości funkcjonariuszom publicznym, zatrudnionym w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W tym celu Mariusz Kamiński wydał zarządzenie o przeprowadzeniu bez wymaganych przesłanek prawno-faktycznych licznych czynności operacyjno-rozpoznawczych. Ustalenia Komisji w tej sprawie zbieżne są z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, która skierowała w dniu 3 września 2010 r. akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu, Maciejowi Wąsikowi, Grzegorzowi Postkowi oraz Krzysztofowi Brendlowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Punkt 8.4. Komisja stwierdza, że działania byłego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego w stosunku do prokuratora Marka Wełny wypełniają znamiona czynu z art. 231 k.k., tj. przekroczenia uprawnień, i uważa za stosowne wystąpienie w tej sprawie do prokuratury z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Ponadto Komisja uważa, iż naciski Bogdana Święczkowskiego na podległych mu funkcjonariuszy ABW w kierunku prowadzenia inwigilacji Wojciecha Brochwicza również wypełniają znamiona czynu z art. 231 k.k. Ponieważ jednak w tej sprawie toczyło się postępowanie, w ramach którego Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów odmówił uchylenia Bogdanowi Święczkowskiemu immunitetu, wystąpienie z zawiadomieniem w tej sprawie jest bezzasadne.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#AgnieszkaHanajczyk">Zdaniem Komisji Bogdan Święczkowski nie miał wystarczających kompetencji do kierowania ABW. Co więcej, przez swoje działania wykazał się gruntowną nieznajomością ustawy o ABW, a także nieznajomością zasad prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych. Jest to kolejny argument do wprowadzenia takich zmian w prawie, które przeciwdziałałyby powoływaniu nieprzygotowanych i niekompetentnych osób na kierownicze funkcje w służbach specjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KrzysztofBrejza">Punkt 8.5. Sprawa przekroczenia uprawnień przez prokuratora przełożonego…</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarzenaWróbel">Przepraszam. Czy państwo muszą to czytać? Nie możecie tego zreferować? Po raz pierwszy zapoznajecie się z tym tekstem?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę nie przeszkadzać. Sami państwo wnosili o przedstawienie… Panie pośle, proszę kontynuować.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#KrzysztofBrejza">Są to wnioski, o które państwo prosili.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, ale to na marginesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarzenaWróbel">Można je zreferować. Nie trzeba ich czytać. Naprawdę, szkoda naszego czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KrzysztofBrejza">Ciągle wam się coś nie podoba. Przez 4 lata…</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarzenaWróbel">Sądzę, że powinna odbyć się dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę nie mówić naraz. Proszę nie przeszkadzać koledze Brejzie w przedstawieniu swoich wniosków. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KrzysztofBrejza">Punkt 8.5. Sprawa przekroczenia uprawnień prokuratora przełożonego, przez prokurator Elżbietę Janicką oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy CBA, którzy zaniechali przeprowadzenia czynności mogących wyjaśnić wątek rzekomego nielegalnego finansowania partii PiS, została szczegółowo opisana w części szczegółowej stanowiska. W obu tych przypadkach Komisja uważa za wskazane wystąpienie do prokuratury z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 k.k.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Punkt 8.6. Wyniki prac Komisji Śledczej pozwalają na stwierdzenie, że polityka kadrowa w służbach specjalnych sprowadzała się do powoływania na stanowiska kierownicze osób nie mających wystarczającego przygotowania merytorycznego i doświadczenia. Przykładem może być powierzenie funkcji jednego z zastępców szefa CBA Maciejowi Wąsikowi – osobie będącej z wykształcenia archeologiem – który nie przejawił jednak żadnej gotowości do kształcenia się w dziedzinie prawnej, policyjnej, wywiadowczej ani kontrwywiadowczej, za to przejawiał niezdrowe zainteresowanie w podsłuchiwaniu obywateli, o czym świadczy imponująca liczba 6,2 tys. przypadków, kiedy korzystał on ze stanowiska odsłuchowego w swoim gabinecie. Za szczególnie niewłaściwe należy uznać powierzenie kierownictwa służb specjalnych osobom zaangażowanym uprzednio w działalność partii politycznych, co dotyczyło zarówno szefa CBA, jak i jednego z jego zastępców.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#KrzysztofBrejza">Komisja dostrzega potrzebę ponownego podjęcia w Sejmie VII kadencji prac nad projektem ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, które kompleksowo uregulowałyby tę problematykę. W szczególności Komisja dostrzega potrzebę wprowadzenia następujących zmian. Po pierwsze, jest to zmiana w zakresie wszczynania operacji specjalnych (czynności operacyjno-rozpoznawczych) oraz stosowania kontroli operacyjnej. W celu zapewnienia maksymalnej ochrony konstytucyjnych praw jednostki, koniecznym wydaje się wprowadzenie ustawowego obowiązku szczegółowego uzasadnienia przez wnioskodawcę celowości zastosowania kontroli operacyjnej w postaci podsłuchu oraz wszczęcia i przeprowadzenia operacji specjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Kolejny punkt dotyczy sądowej lub quasi-sądowej kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi oraz stosowaniem kontroli operacyjnych. Wprowadzona ostatnio nowelizacja Kodeksu postępowania karnego zaostrzyła dotychczas obowiązujące kryteria stosowania podsłuchów, przez wprowadzenie obowiązku dołączenia do wniosku o zgodę na podsłuch materiałów operacyjnych uzasadniających ten wniosek, a więc wytłumaczenia, dlaczego zastosowanie posłuchu jest niezbędne podczas prowadzonego śledztwa. Oceniając niezwykle pozytywnie tę regulację, Komisja dostrzega niebezpieczeństwo, iż przeciążeni pracą sędziowie mogą fizycznie nie mieć możliwości na gruntowne i dokładne zapoznanie się z całością prezentowanego przez służbę materiału. Należy zatem poważnie rozważyć celowość wprowadzenia do polskiego sądownictwa instytucji sędziego śledczego, w którego kompetencjach mieściłaby się kontrola zasadności i legalności prowadzenia operacji specjalnych i kontroli operacyjnych. Dopiero tak wyspecjalizowany i nie obarczony innymi obowiązkami sędzia będzie stanowił pełną gwarancję, iż konstytucyjne prawa obywateli nie będą naruszane przez działania prokuratury i służb. Sędzia śledczy w przyszłości przejąłby także uprawnienia warszawskiego sądu okręgowego do zatwierdzenia wniosków szefów służb o przechowanie materiałów o istotnym znaczeniu dla państwa, a pochodzących z podsłuchów.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofBrejza">Po trzecie, chodzi o wprowadzenie precyzyjnego i jednoznacznego systemu kwalifikacyjnego, w stosunku do agentów uprawnionych do prowadzenia operacji specjalnych. Należy rozważyć wprowadzenie ściślejszej kontroli nad personalnymi decyzjami dotyczącymi wyboru agentów specjalnych wyznaczonych do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych, np. poprzez wprowadzenie minimalnego wieku agenta, minimalnego stażu pracy operacyjnej czy też posiadania, np. poprzez ukończenie specjalistycznego kursu czy szkolenia, określonej wiedzy i umiejętności niezbędnych do prawidłowego prowadzenia operacji specjalnych danego rodzaju. Koniecznym jest zaostrzenie kryteriów przyjmowania do służby funkcjonariuszy służb specjalnych mających zajmować się pracą operacyjną.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#KrzysztofBrejza">Audyty z dotychczasowej pracy pokazują, iż do pracy operacyjnej często kierowani byli ludzie bez jakiegokolwiek przygotowania teoretycznego ani doświadczenia w pracy w służbach. Kierowanie do pracy operacyjnej takich agentów nie tylko naraża ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo, ale stawia pod znakiem zapytania powodzenie całej operacji specjalnej. Ograniczenie to składa się na szerzej pojętą reformę systemową. Operacja specjalna ma być działaniem ekstraordynaryjnym, podejmowanym rzadko, w wyjątkowych przypadkach, gdy inne metody nie wystarczą, a nie sposobem polowania na celebrytów czy szukania sensacyjnych medialnie tematów.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#KrzysztofBrejza">Dotychczasowa praktyka, a zwłaszcza działania podejmowane przez CBA w związku z aferą gruntową, wskazują na zasadność sformalizowania zasad współpracy i udziału osób trzecich, udzielających pomocy służbom specjalnym, w czynnościach operacyjnych. Współpraca osób trzecich ze służbami w jakiejkolwiek formie musi być udokumentowana z zachowaniem wymogów ustawy o ochronie informacji niejawnych. Konieczne jest również wprowadzenie instrumentów gwarantujących osobom przybranym zachowanie należytego bezpieczeństwa podczas wykonywania czynności.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Zmiana czwarta dotyczy wprowadzenia obowiązku wydania zgody na przeprowadzenie operacji specjalnej tylko i wyłącznie do kompetencji prokuratora generalnego. Wykluczenie możliwości cedowania tego uprawnienia na zastępców lub innych, podległych prokuratorów polegałoby m.in. na tym, że prokurator generalny byłby osobą odpowiedzialną w zakresie wydanej zgody na przeprowadzenie operacji specjalnej. Wprowadzenie wyjątku od powyższej zasady następowałoby tylko w przypadku braku możliwości uzyskania zgody prokuratora generalnego z powodu istniejącej przeszkody, jaką np. może być choroba. W takiej sytuacji zgodę wydaje jeden z zastępców, a prokurator generalny potwierdza ją pisemnie, niezwłocznie po ustaniu przeszkody.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#KrzysztofBrejza">Zmiana piąta, ostatnia, dotyczy wprowadzenia maksymalnego czasu trwania operacji specjalnej. Należy rozważyć możliwość wprowadzenia maksymalnego czasu trwania czynności operacyjnych w ramach operacji specjalnej na okres 1 roku. Decyzja o przedłużeniu trwania na dalszy czas określony – do 1 roku – operacji specjalnej i kontroli operacyjnej winna być zastrzeżona do wyłącznej kompetencji sędziego śledczego w oparciu o uzasadniony wniosek. Komisja widzi także potrzebę zmian w ustawie o sejmowej komisji śledczej i w regulaminie Sejmu, które byłyby skutecznym instrumentem dyscyplinowania świadków uchylających się od złożenia zeznań albo podpisania protokołów, a także osób zakłócających pracę Komisji. To wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł Hanajczyk chciała coś powiedzieć. Bardzo proszę, słuchamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Państwo posłowie, słyszałam te uwagi. Przyznam, że nie chcę wprowadzać tutaj konfrontacyjnej atmosfery, ale prosiłabym o pewien umiar w komentowaniu, gdyż tak naprawdę materia jest zbyt poważna, zasadniczo poważna, żeby państwo – tak bardzo przyzwyczajeni i oswojeni z często kabaretową atmosferą na posiedzeniu tej Komisji – w taki sposób pozwalali sobie na takie uwagi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję. Jeszcze pan kolega Mularczyk. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, przed głosowaniem, które rozstrzygnie o tym, jaki de facto będzie raport Komisji, chciałem pozwolić sobie na krótkie odniesienie się do tego, co przed chwileczką odczytali pan poseł Brejza i pani poseł Hanajczyk. Otóż chcę zwrócić uwagę, że po ostatnim posiedzeniu Komisji, kiedy przedstawił swój raport pan poseł Andrzej Czuma, który – jak podkreślam – od początku pracuje w Komisji do spraw nacisków, wyraziłem taki pogląd, że była to mowa obrończa rządu PiS. Zadała ona kłam tej propagandzie medialnej, gdzie prym wiodła „Gazeta Wyborcza”. Wówczas powiedziałem, że Adam Michnik powinien przeprosić po raporcie Andrzeja Czumy polityków PiS. Widzę, że PO zrobiła wszystko, ażeby Adam Michnik nie przeprosił PiS i taki chyba jest cel tej autopoprawki, która wprowadza de facto nowy raport. Ten raport w mojej ocenie nijak się ma do rzeczywistości i do stanu faktycznego ustalonego w sprawie. Z całym szacunkiem, pani poseł, dla pani urody, ale w tej Komisji jest pani od…</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Przepraszam, panie przewodniczący, gdyby pan mógł w jakiś sposób zareagować.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejCzuma">Widzi pani? Chwileczkę, ja teraz zabieram głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze. Pani poseł, z całym szacunkiem…</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł, chciałem powiedzieć, że pan poseł Mularczyk już kilka…</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#AgnieszkaHanajczyk">Panie pośle, jestem z wykształcenia prawnikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejCzuma">Chciałbym pani poseł powiedzieć, że pan poseł Mularczyk już kilkakrotnie domagał się, żeby pani coś mówiła. Nie dziwię się, bo bardzo lubię słuchać, jak pani mówi. Również lubię słuchać, lubię patrzeć na panią. Po prostu pan Mularczyk chciał w jakiś taki niezgrabny, chłopski sposób zwrócić na siebie uwagę. Tak bywa. Chłopy są takie śmieszne czasem.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli mi nie wyszło, to bardzo przepraszam panią poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle Mularczyk, niech pan kontynuuje. Nie będziemy panu przeszkadzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze. Reasumuję. Dosyć niewiarygodnie wygląda taka sytuacja, jeśli raport pana posła Czumy zmieniają parlamentarzyści, z których jeden jest od 3 miesięcy w Komisji, a drugi – powiedzmy – od ponad roku. A przypomnę, że rotacja w tej Komisji była ogromna – 15 posłów – i praktycznie żadna osoba nie pracowała, z wyjątkiem mojej osoby, w tej Komisji od początku.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Przechodząc do meritum, do konkretnych zarzutów, państwo oskarżają szereg urzędników czy polityków z rządu PiS o pewne nieprawidłowości w swoich działaniach. Jednakże bardzo skrzętnie przechodzicie do porządku dziennego nad faktami, które dla was są bardzo kłopotliwe i uciążliwe. No bo jak wytłumaczycie opinii publicznej, że Komisja Śledcza nie zbadała sprawy pani poseł Beaty Sawickiej? Przecież ta sprawa była jednym z kluczowych dowodów na naciski za rządów PiS. Płacz pani Beaty Sawickiej na schodach sejmowych być może zadecydował o takim, a nie innym wyniku wyborów parlamentarnych. I teraz ta sprawa, która miała być kluczowa dla udowodnienia nacisków Mariusza Kamińskiego, Zbigniewa Ziobry, Jarosława Kaczyńskiego, nagle przez Komisję nie jest badana. Jak to państwo wytłumaczą? Uznali państwo, że ta sprawa jest dla was zbyt kompromitująca? Czy jest tak, że być może te materiały, które są w aktach, są tak obciążające dla PO, niektórych polityków PO i pani Beaty Sawickiej, że lepiej, żeby nie była przed światłami kamer? Dlaczego państwo tej sprawy nie zbadali? Dlaczego nie wezwaliście pani Beaty Sawickiej i tych polityków, którzy występują w aktach tej sprawy?</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Dlaczego wreszcie w sprawie tzw. afery przeciekowej, o przecieku akcji CBA w resorcie, nie przesłuchaliście pana Ryszarda Krauzego? Przecież ta osoba była kluczowym świadkiem dla ustalenia, czy klucz, po którym poszedł przeciek akcji CBA, był kluczem takim, w jakim prowadzone było śledztwo, czyli że Janusz Kaczmarek przekazał Ryszardowi Krauzemu, ten przekazał informację o akcji CBA panu Woszczerowiczowi, a ten w konsekwencji panu wicepremierowi, świętej pamięci Andrzejowi Lepperowi. Przecież ten wątek był bardzo prawdopodobny i prokuratura wcale go nie wykluczyła. Uznała jednak, że nie ma stuprocentowych dowodów na ten wątek. Ale dlaczego państwo zrezygnowali z przesłuchania przed Komisją Śledczą pana Ryszarda Krauzego? Nie jestem tego w stanie zrozumieć, tym bardziej, że państwo twierdzą, że jakaś jedna z wersji była bardziej prawdopodobna czy też nie. Dla mnie jest to kompletnie irracjonalne, że rezygnuje się z badania sprawy Beaty Sawickiej, natomiast w sprawie przecieku rezygnuje się z przesłuchania kluczowego świadka, pana Ryszarda Krauzego.</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#ArkadiuszMularczyk">Jednym z zarzutów, które państwo nam stawiają, jest zarzut, że urzędnicy czy politycy kierujący resortami służb specjalnych nie mieli kwalifikacji, przygotowania czy generalnie byli upolitycznieni. Tutaj zarzut pada wobec pana Bogdana Święczkowskiego, prokuratora prokuratury okręgowej, później szefa tzw. pezetów, czyli Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej, czyli osoby, która zjadła zęby na ściganiu przestępców. I państwo mówią, że Święczkowski nie ma kompetencji. A jakie kompetencje ma pan Bondaryk? Bardzo przepraszam. Pan Bondaryk, były członek KPN, były wiceminister w rządzie polityka PO pana Buzka, były kandydat na posła z ramienia PO. Jakie ma kompetencje do pełnienia tej funkcji? A czy nie jest przypadkiem upolityczniony, skoro startował z waszych list na posła i się nie dostał? Jakie kompetencje ma pan Tomasz Siemoniak, absolwent handlu zagranicznego, do kierowania resortem obrony? A jakie kompetencje miał pan Klich, psychiatra, do kierowania resortem obrony narodowej? Jakie kompetencje ma pani Julia Pitera, polonistka, do kierowania walką z korupcją w Kancelarii Premiera? Jakie kompetencje ma geodeta Aleksander Grad do kierowania resortem skarbu? Jakie kompetencje ma pan Jerzy Miller, absolwent AGH, do kierowania resortem spraw wewnętrznych i administracji? Państwo widzą drzazgę w oku PiS, natomiast nie widzą belki w swoim oku. Może więc dobrze by było, żeby państwo również odnieśli się do tych argumentów czy zarzutów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejCzuma">Na pewno się nie odniesiemy. Niech pan kontynuuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Liczę jednak na pana zdanie odrębne, panie pośle. Pan jest, jak się przekonałem, przyzwoitym człowiekiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejCzuma">W Bogu nadzieja, że zbliża się pan do końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak. Już reasumuję, ale nie wiem, co zrobi pani poseł Wróbel. Przypuszczam, że też będzie miała uwagi. Powiem w ten sposób. Szkoda, że państwo po 3 latach pracy tej Komisji na sam koniec de facto niszczą to, co było wynikiem rzetelnej, ciężkiej pracy pana przewodniczącego Andrzeja Czumy. Wielokrotnie nie zgadzałem się podczas prac z panem Andrzejem Czumą, krytykując jego sposób prowadzenia posiedzeń Komisji i krytykując pewne jego działania. Natomiast raport, który przedstawił, był raportem rzetelnym i prawdziwym. Nie był wynikiem zapotrzebowania politycznego ani propagandy medialnej, ale opierał się po prostu na materiale dowodowym i na tym, co ustalono czy też czego nie ustalono. Dlatego chylę czoła przed panem Andrzejem Czumą za to, że się przeciwstawił liderom PO i panu Donaldowi Tuskowi. Natomiast to, co państwo obecnie robią, jest czystą propagandą medialną. Celem po prostu jest cel polityczny, żeby jeszcze kilka dni przed wyborami obrzucić naszych polityków błotem. Dlatego apeluję tutaj do posłów, w szczególności do pana posła z PSL. Liczę na jego przyzwoitość, uczciwość. Liczę na to, że ta poprawka i ten raport po prostu…</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#StanisławWitaszczyk">Cieszę się, że pan nie wątpi.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Liczę na to, że również w głosowaniu pan to pokaże. Liczę na to, że ta poprawka nie przejdzie i raportem wyjściowym będzie raport przygotowany przez pana posła Andrzeja Czumę. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejCzuma">Informuję pana, panie pośle, że wątek Sawicka-Wądołowski jest utrzymany w poprawce nr 1 Hanajczyk-Brejza w takim brzmieniu, w jakim ja to przygotowałem. To samo było, gdy chodzi o sprawę badania prawidłowości zastosowania sztuki lekarskiej wobec pana doktora Jerzego Ziobry. Ponadto ja się w ogóle nie przeciwstawiałem żadnemu z liderów PO. Nie muszę. Lubimy się różnić, ale nie gniewać. My w PO nie jesteśmy stadem baranów, które beczy w jednej tonacji. Mamy swoje zdania i szanujemy się. Kolega Brejza głos ad vocem, później głos zabierze kolega Krasoń, potem pani poseł Wróbel i przechodzimy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#KrzysztofBrejza">Potrafimy się różnić, panie przewodniczący, ale tak, jak dziś pan powiedział – w wypowiedzi udzielonej jednej ze stacji – w 60% popiera pan te poprawki, które przedłożyliśmy. Tu chodzi tylko o rzecz techniczną. Zgłaszamy to w drodze jednej poprawki, a nie różnimy się aż tak bardzo. Jeśli chodzi o tę przyzwoitość, to kłóciliśmy się przez 4 lata. Nie chciałbym doprowadzać do tego teatru kłótni, którego – niestety – byli państwo świadkami przez ostatnie 4 lata. Powiem taką rzecz. Panie pośle, mam nadzieję, że pan przeprosi moją koleżankę za tę chamską wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejCzuma">Nie używajmy takich słów, panie pośle. Nie pan to…</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#KrzysztofBrejza">Jest to język… A, nie będę tego komentować. Chciałbym złożyć taki wniosek, żebyśmy zakończyli dyskusję i przeszli do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejCzuma">To wiem, ale najpierw zabiorą głos osoby, które się zgłosiły – kolega Krasoń, a później koleżanka Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejCzuma">Apeluję o zwięzłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanuszKrasoń">Dobrze, panie przewodniczący. Postaram się zwięźle odnieść do poprawki, która została przedstawiona przez państwa posłów. Otóż z satysfakcją przyjmuję zmianę w waszym obozie politycznym. Te sformułowania, które zostały przed chwilą wygłoszone, a także treści zawarte w tym raporcie w zasadniczy sposób zmieniają wcześniejszą wersję, w moim przekonaniu w sposób zgodny z prawdą i materiałem dowodowym. Otóż pracowaliśmy w Komisji Śledczej, natomiast nie prowadziliśmy postępowania prokuratorskiego, nie byliśmy sądem. Stąd też przede wszystkim powinniśmy dostrzegać mankamenty związane z funkcjonowaniem państwa w zakresie stworzonych mechanizmów, wywierania wpływów, nielegalnego działania, godzących w podstawy demokratycznego państwa. W moim przekonaniu te sformułowania są właściwe. Cieszę się. Sygnalizowałem to publicznie. Wielokrotnie o tym mówiłem. W związku z tym dostrzegam pozytyw.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JanuszKrasoń">Natomiast chciałbym zwrócić uwagę jednak na to, czego w tym raporcie nie ma. Cieszę się, że będziemy mogli jeszcze nad tą poprawką pracować, jeśli przejdzie. Otóż nie ma w tym raporcie konkluzji. Otóż Komisja była powołana w celu zbadania, czy w latach 2005–2007 mieliśmy do czynienia z nielegalnymi naciskami. Brakuje konkluzji. W moim przekonaniu, z tego, co zostało powiedziane i napisane w tej poprawce, ewidentnie można stwierdzić, że z nielegalnymi naciskami ministra, premiera, szefów CBA oraz ABW mieliśmy do czynienia. Wywierali nielegalny wpływ na podległych funkcjonariuszy, prokuratorów itd. Raport jest w pewnym sensie niekonsekwentny, albowiem z jednej strony dostrzega i zarzuca naruszenie konstytucji, zasadę legalizmu, a także równości w prawach obywateli, ale nie konkluduje ich wnioskiem. Jeśli jest naruszenie konstytucji, to w moim przekonaniu powinniśmy się także do tego odnieść. Jeśli konstytucja została naruszona, to winniśmy wystąpić z wnioskiem o odpowiedzialność konstytucyjną tych, którzy naruszyli konstytucję. Mam tutaj przede wszystkim na myśli prezesa Rady Ministrów pana Jarosława Kaczyńskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#JanuszKrasoń">Myślę także, że zbyt mało jest wniosków systemowych, tzn. one są niekompletne, niepełne. Wśród wniosków systemowych, mając na uwadze tę bardzo negatywną ocenę CBA, warto by było zastanowić się nad rekomendacją dotyczącą tego, co dalej z CBA. W moim przekonaniu co najmniej potrzebna jest reforma CBA, które powiela działania wielu innych organów, przede wszystkim ABW czy Policji. Efekty pracy tej służby są marne. Wydajemy ogromne miliony złotych corocznie w budżecie, a postępów jakby nie widać. Myślę także, że warto rozmawiać o poważnych zmianach w ustawie o prokuraturze, o zwiększeniu odpowiedzialności osobistej prokuratorów, o przekazaniu kompetencji sądownictwa korporacyjnego do sądownictwa powszechnego. W końcu powinniśmy także w dość poważny sposób znowelizować ustawę o służbach specjalnych i Policji.</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#JanuszKrasoń">Na koniec, bo idę tutaj w ślad prośby pana przewodniczącego Czumy, chcę powiedzieć w ten sposób. Najbardziej przyzwoicie i uczciwie byłoby, mając na uwadze te 3,5 roku różnych emocji w tej Komisji, a także mając na uwadze dużą rotację członków Komisji… Ale chcę powiedzieć, że zastępując moich poprzedników, cały czas utrzymuję z nimi kontakt. Oni mnie wyposażyli w swoje sądy, przypuszczenia. Postarałem się także poznać cały materiał dowodowy. Mając to wszystko na uwadze, warto by było, aby nasza Komisja wystąpiła do Marszałka Sejmu o upublicznienie, ujawnienie wszystkich materiałów wytworzonych tutaj w Komisji – marszałek mógłby zwrócić się do Prezesa Rady Ministrów, prokuratora generalnego i innych osób odpowiedzialnych za klauzulę – tak, by opinia publiczna poznała prawdę i mogła wyrobić sobie zdanie. Wtedy te nasze odmienne stanowiska, skrajnie odmienne stanowiska, mogłyby być zweryfikowane przez opinię publiczną. To w moim przekonaniu byłoby bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-131.4" who="#JanuszKrasoń">Też mam tutaj pewną wątpliwość – podobnie, jak pan przewodniczący Czuma to formułował – czy Komisja może tak jednoznacznie formułować odpowiedzialność karną. Trybunał Konstytucyjny chyba nakazuje, abyśmy nie byli sądem ani prokuratorem. Możemy wskazywać możliwości popełnienia przestępstwa. Natomiast o tym, czy było przestępstwo, czy też go nie było, powinny decydować określone organa wymiaru sprawiedliwości. Tyle, jeśli chodzi o komentarz. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze szansę nad tym dokumentem pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejCzuma">Zanim jeszcze oddam głos pani poseł Wróbel, przypomnę przy okazji wypowiedzi kolegi Krasonia po raz 365, że Komisja nasza nie zajmuje się badaniem wszystkich nacisków. Komisja miała się zajmować badaniem tylko niektórych – podmiotowo i przedmiotowo – nacisków. Wreszcie rozweseliła mnie propozycja, żeby ponad 850 tomów akt udostępniać opinii publicznej. Już widzę opinię publiczną pochyloną nad 850 tomami akt, nad paroma tysiącami stron protokołów przesłuchań i innych dokumentów, które otrzymaliśmy. Pani poseł Wróbel, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, wnioski, które przedstawili pańscy koledzy w dniu dzisiejszym, były formułowane przez PO już 4 lata temu, w wyniku nagonki medialnej i politycznej na PiS tuż przed wyborami w 2007. Państwo postawili te tezy już 4 lata temu. Funkcjonowanie Komisji Śledczej miało jedynie je uprawdopodobnić. Niezależnie od tego, co czytaliście, co badaliście, wiadomo już w tej chwili, że czyniliście to w sposób jednostronny, nie biorąc zupełnie pod uwagę innych możliwości. O tym świadczy ten państwa kuriozalny pseudoraport. Państwa nie interesował de facto stan faktyczny. Wszystko podporządkowywaliście określonej tezie i jest to teza polityczna. Dlatego uważam, że działania tej Komisji to jest hańba dla polskiego parlamentu i mówię to już w tej chwili. Państwo dzisiaj też zachowują się – powiedziałabym – wyjątkowo arogancko w stosunku do przeciwników politycznych. I tak było przez ponad 3 lata funkcjonowania tej Komisji. Państwo nie pozwalali nam zabierać głosu. Przerywaliście w sposób haniebny, niezgodny z jakimikolwiek zasadami kulturalnego funkcjonowania, wypowiedzi posłów opozycji, przede wszystkim moje, ale także pana posła Mularczyka. To była gra do jednej bramki. Wy ten mecz musieliście wygrać. Mieliście w sposób odpowiedni sformułowaną tezę już w uchwale Sejmu dotyczącej powołania Komisji Śledczej. Później w zasadzie nawet specjalnie nie staraliście się, by tę tezę uprawdopodobnić. To było ciągłe walenie, atakowanie opozycji politycznej. Państwa w ogóle nie interesowały argumenty drugiej strony. Ten raport równie dobrze w tej wersji mógłby być napisany 4 lata temu, tuż po powołaniu Komisji Śledczej.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#MarzenaWróbel">Jeśli idzie o kwestie szczegółowe, chciałabym tylko uzupełnić to, co powiedział pan poseł Mularczyk. Jeśli chodzi o sprawę Lipca i rzekome, niezgodne z prawem zachowania pani prokurator Janickiej, to mówię „rzekome”, bo one nie zostały w żaden sposób rozstrzygnięte, udokumentowane. Tak naprawdę jest wersja jednej i drugiej strony. Natomiast nie ma tutaj rozstrzygnięcia jednoznacznego, jeśli idzie o sprawę pani prokurator Janickiej. Są po prostu dwie wersje. Czemu osoby, które atakują panią prokurator Janicką, nie skorzystały z zapisu art. 8 ustawy o prokuraturze w jej ówczesnym brzmieniu? Dlaczego te osoby pisemnie nie zgłosiły uwag, że istnieje jakiś nacisk ze strony prokurator nadzorującej ich pracę, że jest to ingerencja w ich uprawnienia prokuratorskie, że jest to jakiś nacisk na czynności procesowe? Nie było tego typu zastrzeżeń, a prawo w ówczesnym kształcie pozwalało…</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#MarzenaWróbel">Mam pytanie. Dlaczego te osoby, które w tej chwili krytykują panią prokurator Janicką, nie wykorzystały tego narzędzia wówczas? Czy państwo w ogóle podchodzili do tej kwestii? Bo widzę, że nie. W tym kontekście państwa wnioski są wnioskami krzywdzącymi i jednostronnymi. Na posiedzeniach Komisji występowali na tej sali prokuratorzy, którzy podlegali pani prokurator Janickiej i mówili wyraźnie, że tak dobrego szefa nigdy nie mieli, a były to osoby, które pracowały w różnych prokuraturach. Państwa to w ogóle nie interesowało. Państwo w tej chwili w mojej ocenie oczerniają panią prokurator Janicką, bo nie ma żadnych podstaw do formułowania wniosków, które byłyby dla niej niekorzystne.</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#MarzenaWróbel">Jeśli idzie o zeznania jednego ze świadków, związane z rzekomym wyprowadzaniem pieniędzy na finansowanie jednej z partii politycznych… Czy państwo pochylili się nad tym? Czy ocenili w ogóle wiarygodność tych zeznań? Czy państwo nie zauważyli, że świadek ten wyraźnie wiązał swoje zeznania z możliwością złagodzenia opresji wynikających z aresztowania? Państwo tego nie mówią? Państwo tego nie oceniają? To ma być ta prawda, którą przedstawiają państwo w tej chwili opinii publicznej? To jest wstyd, a nie prawda.</u>
<u xml:id="u-133.4" who="#MarzenaWróbel">Proszę państwa, jeśli idzie o aferę gruntową, przecież w tej sprawie powstał akt oskarżenia. W tej sprawie skazano dwu oskarżonych. To prawda, że jest to wyrok nieprawomocny. Natomiast pierwsze rozstrzygnięcie sądowe w tej kwestii już mamy. Dlaczego państwo o tym drobnym szczególe nie byli łaskawi przypomnieć w swoim raporcie?</u>
<u xml:id="u-133.5" who="#MarzenaWróbel">Jeśli chodzi o posiedzenia Sejmu, formułowanie wniosku, że jakoby w czwartym dniu posiedzenia Sejmu miał być odebrany immunitet panu Lepperowi, jest to w ogóle wyssane z palca. Skąd państwo to wiedzą? Nie ma ani jednego dowodu, który by to potwierdzał. Fakt, że mieliśmy do czynienia z posiedzeniem 4-dniowym, o niczym nie przesądza. Liczba nie decyduje o kwestiach merytorycznych. Dla przypomnienia, panie pośle, bo ten argument też był podawany w czasie posiedzeń Komisji Śledczej, w VI kadencji Sejmu, czyli wtedy, kiedy rządziliście i kiedy kierowaliście Sejmem, mieliśmy również do czynienia z 4-dniowymi posiedzeniami. Przypomnę panu tylko jedno – 46 posiedzenie VI kadencji Sejmu, które trwało 14, 15, 16 i 17 lipca 2009 r. I co z tego? I jakie wnioski z tego faktu można wyciągnąć? Na jakiej podstawie państwo formułują potwarze pod adresem przeciwników politycznych i pod adresem pana marszałka Dorna? Na jakiej podstawie pan to robi? Państwo mówią, chwalą się, że są prawnikami. Prawnicy powinni to wyważyć. Powinni widzieć rację jednej i drugiej strony. Państwo widzą tylko to, co chcą widzieć.</u>
<u xml:id="u-133.6" who="#MarzenaWróbel">Jeśli idzie o aferę przeciekową, tutaj pan poseł Mularczyk już sporo powiedział. To nie jest prawda, że była jedna wersja śledztwa. Na jakiej podstawie państwo to mówią? Czy państwo w ogóle nie uczestniczyli w przesłuchaniach prokuratorów, którzy należeli do słynnego zespołu prokuratorów, którzy się tą kwestią zajmowali? Dlaczego państwo to przemilczają? To jest zwyczajne fałszowanie rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-133.7" who="#MarzenaWróbel">Jeśli idzie o słynną konferencję multimedialną prokuratora Engelkinga… No to, co usłyszałam, to naprawdę włosy się jeżą na głowie. Państwo de facto atakują ludzi, którzy dobrze wykonywali swoje obowiązki – prokuratorów, którzy działali w najlepiej pojętym interesie państwa polskiego. W szczególności myślę tutaj o prokuratorze Engelkingu, który wykonywał swoje obowiązki. Panie pośle Brejza, zwracam się do pana, bo pani poseł Hanajczyk nie było z nami wówczas, mimo, iż dzisiaj jest bardzo pewna siebie – do tego stopnia, że atakuje także innych członków Komisji. Panie pośle Brejza, ale pan w tych przesłuchaniach uczestniczył. Przecież pan dobrze wie, bo ja tę opinię kilkakrotnie odczytywałam na różnych posiedzeniach Sejmu. Chodzi o opinię Biura Analiz Sejmowych, z której to opinii wynika jednoznacznie, że jeśli idzie o materiał toczącego się śledztwa, materiał dowodowy, to on może być ujawniany nie tylko przez prokuratorów referentów, ale także przez ich przełożonego. No, niechże się pan tego wreszcie nauczy. Niechże pan przeczyta ustawę o prokuraturze w wersji, która wówczas obowiązywała i rozporządzenia wykonawcze do tego aktu prawnego, bo pan ich albo nie zna, albo nie chce znać. Nawet w skróconej wersji, w wersji opinii BAS, pan najwyraźniej nie chciał się z tym stanowiskiem zapoznać.</u>
<u xml:id="u-133.8" who="#MarzenaWróbel">Mówią państwo o rzekomo nielegalnym, powszechnym bilingowaniu dziennikarzy. No, panie pośle, najpierw proszę sprawdzić, ilu dziennikarzy czy w ogóle ilu obywateli państwa jest bilingowanych w tej chwili, bo my tych danych nie mamy. Pan formułuje jakieś wnioski, a warto by było tutaj sobie porównać te dane. Mówi pan o rzekomym nadużyciu prawa w tej kwestii, a ja panu przypomnę opinię ministra Cichockiego, która była przytaczana na jednym z posiedzeń naszej Komisji. To było wystąpienie po posiedzeniu Komisji do Spraw Służb Specjalnych, która te kwestie badała. Po posiedzeniu tej Komisji pan minister Cichocki – minister w waszym rządzie, który nadzoruje służby specjalne – powiedział wprost, że w latach 2005–2007, czyli wtedy, kiedy rządziło PiS, nie było nielegalnych działań ze strony służb specjalnych w odniesieniu do dziennikarzy. Gdzie tu jest prawda? Inną prawdę państwo mają wtedy, kiedy mówi minister waszego rządu, pan minister Cichocki, bo on dobrze wie, jaka jest odpowiedzialność za powiedzenie nieprawdy, czym to grozi w tego typu sytuacji. Czy prawdą są te wasze kuriozalne wnioski, które dzisiaj sformułowaliście ze względów czysto politycznych po to, żeby tuż przed wyborami uderzyć w opozycję?</u>
<u xml:id="u-133.9" who="#MarzenaWróbel">Już nie będę tutaj odnosiła się do takich kuriozalnych wniosków, jak rzekome podżeganie Jacka Wróblewskiego przez CBA, które nie jest potwierdzone w żaden sposób. W żaden. Nie wiem, jak państwo się nie wstydzili w ogóle takiego wniosku formułować. Prawda jest taka, że chcecie uderzyć w Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, bo nie możecie ze względów politycznych przyznać, że CBA za naszych czasów i do momentu odwołania Mariusza Kamińskiego działało dobrze, a nawet bardzo dobrze. Musicie go zaatakować, bo jest to człowiek, który ujawnił aferę hazardową – aferę, która uderza w PO. I dlatego – z tego powodu, że to ujawnił – został przez was zwolniony. Zwolniony z naruszeniem ustawy o CBA, bo pan dobrze wie, że szefa tej służby nie można zwolnić wtedy, kiedy jest mu postawiony zarzut. Ten zarzut musi być potwierdzony. Wtedy, kiedy konstruowaliśmy ustawę o CBA – nie pamiętam, czy pan wtedy był w Sejmie, czy nie – zwracaliśmy uwagę na to, że to muszą być zarzuty potwierdzone. Mariusz Kamiński ze względów politycznych został odwołany ze stanowiska, dlatego że wykazywał nieprawidłowości w funkcjonowaniu waszych polityków i za waszych rządów.</u>
<u xml:id="u-133.10" who="#MarzenaWróbel">Mówi pan o odpolitycznieniu prokuratury i o tym, że zmiana ustawy o prokuraturze to jest taka wielka wartość. Panie pośle, ale pan jest prawnikiem i pan powinien wiedzieć pewne rzeczy. Powinien pan wiedzieć, że i k.p.k. i ustawa o prokuraturze, zarówno w wersji wcześniejszej, jak i w wersji obecnie obowiązującej, wykluczają taką możliwość, aby na prokuratorów w jakikolwiek sposób naciskać i wpływać na ich czynności procesowe. Panie pośle, te uregulowania w żaden sposób nie zmieniły się i proszę mówić prawdę. Pan powinien te niuanse znać. Zmieniliście tylko jedno. Zmieniliście art. 8 w ustawie o prokuraturze. W wersji, która obowiązywała wtedy, kiedy sprawowaliśmy władzę, prokuratorzy, którzy czuli, że są naciskani przez szefów, mogli zwrócić się do nich w formie pisemnej z wnioskiem o przedstawienie argumentacji dotyczącej zmiany decyzji procesowych. To wy wykreśliliście ten zapis i za waszych czasów, kiedy to prokuratura jest tak apolityczna, jak to pan podkreśla, takiej możliwości prokuratorzy referenci nie mają. Tyle zmieniliście i jest to zmiana na gorsze. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Kolega przewodniczący Witaszczyk. Bardzo proszę. Apeluję cały czas cierpliwie o zwięzłość, bo debaty nie mamy. Za chwilkę przechodzimy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, za udzielenie mi głosu. Otóż chciałbym powiedzieć, że lata 2005–2007 dotknęły również moją osobę. Przed wyborami byłem marszałkiem województwa. Dokładnie ten temat zna pan senator Grubski, ale to tak na marginesie. Pan poseł Mularczyk stwierdził tutaj, że liczy bardzo na moją przyzwoitość. Myślę, że pan się nie zawiedzie, panie pośle. Jestem wychowany na harcerstwie od młodych lat i staram się zawsze być przyzwoitym człowiekiem. Myślę, że po tym głosowaniu, jak pan usiądzie spokojnie w fotelu, to – biorąc wszystkie za i przeciw, gdy odrzuci pan polityczne aspekty – stwierdzi pan, że Witaszczyk jednak głosował przyzwoicie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Zamykam rozmowę na temat wyjaśnienia, które przedstawili państwo Agnieszka Hanajczyk i Krzysztof Brejza. Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#AndrzejCzuma">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem poprawki nr 1 w brzmieniu proponowanym przez posłów Agnieszkę Hanajczyk i Krzysztofa Brejzę.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#AndrzejCzuma">4 głosy za, 2 głosy przeciwne, 1 głos wstrzymujący się. Dziękuję bardzo. Poprawka przeszła.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#AndrzejCzuma">W takim razie czas na wyznaczenie następnego posiedzenia oraz terminu dostarczenia poprawek do nowej materii głosowania, jaką w części od strony 2 do 89 okazała się poprawka nr 1 Hanajczyk-Brejza, oraz do załączników. Czy możemy na środę wyznaczyć posiedzenie naszej Komisji? Bardzo proszę, poseł Brejza.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#KrzysztofBrejza">Panie przewodniczący, chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz – rzecz, którą podkreślił pan Mularczyk na początku posiedzenia Komisji. Nasz raport – nie można tego ukryć – bazuje na sprawozdaniu pana przewodniczącego. W niewielkiej części, jeśli chodzi o fragmenty, on się różni. Różni się, jeśli chodzi o wnioski. Wszyscy posłowie przygotowali poprawki. Chciałbym zaproponować, żebyśmy spotkali się jeszcze dzisiaj, przykładowo za 3–4 godziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarzenaWróbel">Nie. To jest naprawdę szczyt wszystkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#AndrzejCzuma">Jestem bardzo przeciwko temu. Panie pośle, czy mamy to głosować, czy poprzez ucieranie poglądów…</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#KrzysztofBrejza">Doprowadźmy do jakiejś debaty. Chciałbym posłuchać opinii kolegów posłów, bo tak naprawdę tekst z tego punktu widzenia…</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#AndrzejCzuma">Już wypowiadam swoją opinię. Ten tekst może w niewielkim stopniu – ilościowo – zmieniać mój projekt sprawozdania, ale może zmieniać w rzeczach dość istotnych. W związku z tym wniosek kolegi Mularczyka, aby dać porządne kilka dni na napisanie, jest absolutnie usprawiedliwiony. Proponuję środę. Kto z członków naszej Komisji jest za tym? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Popieram termin środowy. Proszę zwrócić uwagę, że nie jest możliwością, żebyśmy odnieśli się w ciągu kilku godzin do 90 stron. Przecież to jest kwestia analizy materiału, sprawdzenia dokumentów. Proszę też pamiętać o kwestii technicznej i administracyjnej. Przecież sekretariat Komisji nie będzie w stanie w ciągu kilku czy kilkunastu godzin przygotować te poprawki. Prosiłbym o pewien umiar, żebyśmy do środy wyznaczyli czas na poprawki do raportu, który dzisiaj przegłosowaliśmy – który państwo przegłosowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#AndrzejCzuma">Czyli termin środowy będzie dobry, tak? Kolega Krasoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanuszKrasoń">Panie przewodniczący, popieram to, abyśmy odroczyli rozpatrywanie tych poprawek, rzeczywiście, na jakiś czas. Natomiast zwrócę uwagę, że ważne jest także to, kiedy odbędziemy posiedzenie Komisji, żebyśmy mieli także znowu trochę czasu na zapoznanie się z tymi poprawkami. Proszę zwrócić uwagę, że my fizycznie poprawki dostaliśmy wczoraj o godzinie 15.00. W związku z tym, jeśli w środę miałoby się odbyć posiedzenie Komisji, to sugeruję, żebyśmy poprawki dostali przynajmniej dobę wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, jest to tak, że jak sądzę… Praktycznie to rozważmy. Pan swoją poprawkę podtrzymuje na pewno i pan ją zgłosi. Ona pasuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JanuszKrasoń">Zdecydowanie tak, tylko że będzie to poprawka do nowej treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#AndrzejCzuma">Nie musi pan nic nawet zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanuszKrasoń">Ale jednak muszę, bo trochę rzeczy się zmieniło.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#AndrzejCzuma">Właśnie. Jeżeli wyznaczę termin dostarczenia poprawek, bo nie zdań odrębnych – zdania odrębne mogą być przyniesione w środę – do poniedziałku, to dobrze będzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak. Tylko jest jeszcze kwestia proceduralna. Jak zrozumiałem, na razie są to poprawki do nowej treści raportu. Jeśli poprawki będą przyjęte lub nie, to również wyznaczymy termin na zdania odrębne.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#AndrzejCzuma">Tak. Oczywiście, że tak, ale to będzie kilka dni. Dobrze. Czy jest zgoda? Pytam na razie bez głosowania. Czy jest zgoda na to, żeby poprawki do nowej materii, czyli do przyjętej już poprawki nr 1 Hanajczyk-Brejza, dostarczyć do najbliższego poniedziałku – to jest 29 dzień miesiąca – a na środę wyznaczymy termin posiedzenia naszej Komisji? We środę ma być posiedzenie naszej Komisji. Do poniedziałku składamy poprawki – do godziny 12.00 w południe. We środę w terminie, który znajdziemy, wyznaczymy spotkanie. Słyszę, że jest akceptacja. Dobrze.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#AndrzejCzuma">Przechodzę do głosowania nad autopoprawką nr 4 do załączników. Wszyscy państwo posłowie mają autopoprawkę nr 4. Jest to uzupełnienie stanowiska Komisji Śledczej odnośnie do warunków legalności niejawnego wręczenia korzyści majątkowych oraz korzystania z tzw. dokumentów legalizacyjnych. Rozumiem, że wszyscy znają tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tą poprawką?</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#AndrzejCzuma">2 głosy za, 2 głosy przeciwne, 3 głosy wstrzymujące się. Poprawka nie przeszła. Została odrzucona. Dobrze mówię, panowie legislatorzy? Dobrze.</u>
<u xml:id="u-151.4" who="#AndrzejCzuma">W myśl art. 19b ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej, co warto przypomnieć, sprawozdanie Komisji Śledczej może zawierać również zdania odrębne członków Komisji. Zdanie odrębne zawiera odmienne stanowisko, co do całości albo części stanowiska Komisji. Według ust. 2 zdanie odrębne, po jego zgłoszeniu w formie pisemnej, na żądanie wnioskodawcy zamieszcza się w sprawozdaniu Komisji. Dziękuję bardzo. Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>