text_structure.xml 119 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejCzuma">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa CBA oraz Szefa ABW na funkcjonariuszy Policji, CBA oraz ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejCzuma">Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejCzuma">Porządek dzienny został państwu dostarczony i obejmuje przesłuchanie pana Maksymiliana Bylickiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed komisją, oraz sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejCzuma">Czy są jakieś uwagi?</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejCzuma">Nie słyszę i nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejCzuma">Stwierdzam, że przyjęliśmy porządek dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejCzuma">W dniu dzisiejszym w posiedzeniu uczestniczy, jak na razie, tylko pan prokurator Andrzej Jóźwiak, którego witam bardzo pięknie i z wdzięcznością, że zawsze pan jest.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji punktu 1. porządku dziennego: Przesłuchanie pana Maksymiliana Bylickiego wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed komisją.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AndrzejCzuma">Na wezwanie Komisji stawił się pan Maksymilian Bylicki.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AndrzejCzuma">Witam bardzo serdecznie. Dzień dobry.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej, w związku z art. 233 § 2 Kodeksu karnego przypominam panu, iż zeznając przed sejmową komisją śledczą, jest pan zobowiązany mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 §1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcję w postaci kary pozbawienia wolności do lat trzech. Czy zrozumiał pan treść pouczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11c ust. 1 i 2 oraz art. 17 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej pouczam pana o następujących prawach, które panu przysługują: po pierwsze, prawo uchylenia się od odpowiedzi, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić pana lub osobę panu najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; po drugie, prawo odmowy zeznań, gdy jest pan osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania albo gdy za to przestępstwo został pan skazany; po trzecie, prawo żądania, by przesłuchano pana na posiedzeniu zamkniętym, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę pana lub osobę dla pana najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego; po czwarte, prawo odmowy zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ciążący na panu obowiązek zachowania tajemnicy ustawowo chronionej w przypadkach określonych w przepisach ustawy o sejmowej komisji śledczej; po piąte, prawo zgłoszenia wniosku o zarządzenie przerwy w posiedzeniu Komisji; po szóste, prawo zwrócenia się z wnioskiem o uchylenie pytania, które w pana ocenie sugeruje treść odpowiedzi, jest nieistotne bądź niestosowne; po siódme, prawo złożenia wniosku o dokonanie czynności, które Komisja może albo ma obowiązek podejmować z urzędu; po ósme, prawo złożenia wniosku o wyłączenie członka Komisji w trybie art. 5 lub 6 ustawy o sejmowej komisji śledczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejCzuma">Przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk i obraz, o czym powiadomiliśmy pana w wezwaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejCzuma">Na podstawie art. 11b ustawy o sejmowej komisji śledczej pytam pana, czy ustanowił pan pełnomocnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę o podanie swojego imienia lub imion, jeżeli pan używa, nazwiska, wieku i zajęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaksymilianBylicki">Maksymilian Bylicki, lat 53, menadżer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejCzuma">Dane dotyczące pańskiego miejsca zamieszkania znane są Komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejCzuma">Czy był pan kiedykolwiek prawomocnie skazany za składanie fałszywych zeznań lub fałszywe oskarżenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejCzuma">Proszę wszystkich o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z treścią art. 11d ustawy o sejmowej komisji śledczej nastąpi teraz odebranie od pana przyrzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AndrzejCzuma">Proszę powtarzać za mną:</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AndrzejCzuma">Świadomy znaczenia moich słów…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MaksymilianBylicki">Świadomy znaczenia moich słów…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejCzuma">…i odpowiedzialności przed prawem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaksymilianBylicki">…i odpowiedzialności przed prawem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejCzuma">…przyrzekam uroczyście…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaksymilianBylicki">…przyrzekam uroczyście…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejCzuma">…że będę mówił szczerą prawdę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaksymilianBylicki">…że będę mówił szczerą prawdę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejCzuma">…niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MaksymilianBylicki">…niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejCzuma">Zgodnie z art. 11i ustawy o sejmowej komisji śledczej, w związku z art. 171 § 1 Kodeksu postępowania karnego, może pan swobodnie wypowiedzieć się w sprawie będącej przedmiotem badań Komisji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejCzuma">Czy chce pan skorzystać z tego prawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejCzuma">Zatem przystępujemy do sporządzenia listy osób pytających.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejCzuma">Zgłosił się już pan przewodniczący Stanisław Witaszczyk.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejCzuma">Ktoś jeszcze?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejCzuma">Poseł Brejza, poseł Węgrzyn.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje przewodniczący Witaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo za udzielenie głosu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałbym świadka zapytać: Czy znał pan pana Andrzeja Kryszyńskiego, pana Piotra Rybę i pana Jacka Wróblewskiego? Chciałbym zapytać: W jakich okolicznościach pan ich poznał, jaka to była znajomość i czy ewentualnie coś od siebie w tej sprawie chciałby pan dodać? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak. To znaczy, z trzech wymienionych tutaj nazwisk, pana Jacka Wróblewskiego – tak? – nie znam w ogóle. Nic mi to nazwisko nie mówi. O panu Piotrze Rybie – słyszałem nazwisko, chyba nie widziałem go nigdy na oczy. W momencie, kiedy pracował w Dialogu, a ja kierowałem radą nadzorczą i w jakichś sprawozdaniach się pojawiały po prostu działania. Natomiast pana Andrzeja Kryszyńskiego znałem, gdyż poznałem w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, kiedy ja kierowałem Biurem Edukacji, natomiast pan Andrzej Kryszyński został zatrudniony jako prawnik w strukturze prawnej urzędu i przydzielony do obsługi Biura Edukacji. Więc wtedy go poznałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać, czy zna pan osobiście pana Mariusza Kamińskiego i ewentualnie pana Ernesta Bejdę. Jakiego to była typu znajomość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, pana Ernesta Bejdy nie znam w ogóle. Pana Mariusza Kamińskiego, nie mogę powiedzieć, że znam osobiście. Chyba go widziałem trzy, cztery razy w jakichś publicznych sytuacjach. Powiedzmy, że było jakieś zebranie, wiele osób, nie przeze mnie organizowane, gdzieś się z nim zetknąłem. W tym sensie, ale nie znam go jako bezpośrednia znajomość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławWitaszczyk">A co ewentualnie świadek by powiedział na taką kwestię, jak to się stało, że człowiek, który chodzi po Wrocławiu i rozpowiada różne, można powiedzieć, niestworzone rzeczy, trafia bezpośrednio do szefa CBA? I kiedy, i w jakich okolicznościach dowiedział się pan, iż pan Kryszyński powołuje się na wpływy w świecie polityki i obiecuje załatwienie rozmaitych spraw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pierwsze pytanie to nie jest pytanie do świadka…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę o nieprzeszkadzanie. Pytania zadaje pan przewodniczący Witaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Trochę zdrowego rozsądku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, pytania zadaje poseł Witaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławWitaszczyk">Panie przewodniczący, niech pan nie zwraca uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie bardzo tylko zrozumiałem jedną rzecz w pytaniu pana przewodniczącego, bo pan się mnie zapytał, jak to się dzieje, że ktoś, nie wiem, nie bardzo wiem, kogo pan miał na myśli, trafia do szefa CBA. I to jakby nie zrozumiałem kontekstu pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławWitaszczyk">Nie wie pan o tej kwestii, tak? No to nic, to nie poruszajmy jej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławWitaszczyk">Jeżeli pan się nie orientuje, to proszę drugą część pytania.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławWitaszczyk">Kiedy i w jakich okolicznościach dowiedział się pan, iż pan Kryszyński, powołując się na wpływy w świecie polityki, obiecuje załatwienie rozmaitych spraw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MaksymilianBylicki">Dobrze, to ja może, jeśli Wysoka Komisja pozwoli, jeśli pan przewodniczący pozwoli, to ja po prostu powiem, jak to było od początku z panem Kryszyńskim i jakby ta sytuacja wyjaśni też odpowiedź na pytanie pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo prosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MaksymilianBylicki">Sytuacja jest taka. Wiem, jak pan Kryszyński znalazł się w Dialogu, ponieważ niejako byłem może pośrednio sprawcą, a w każdym razie u źródła tego zdarzenia. Otóż w 1995–1996 r. w strukturze Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy zajmowałem się potężną reformą systemu edukacji, bo gdy Warszawa została scalona w jedno miasto z wszystkich gmin, okazało się, że system edukacyjny mający 200 tys. uczniów i 1600 mln budżetu trzeba scalić w jeden system, podczas gdy działał w 13 strukturach, i to było zajęcie czysto menadżerskie. Wtedy śp. prezydent Kaczyński po prostu niejako zlecił mi, tak naprawdę nie prezydent Kaczyński, tylko wiceprezydent Urbański, po prostu to było zadanie menadżerskie, żeby to zrobić. I najpierw ja doradzałem, potem zająłem się kierowaniem Biurem Edukacji dla przeprowadzenia tej transformacji, i to było określone zadanie. Natomiast Andrzej Kryszyński po prostu znalazł się jako przydzielony mi prawnik, dobry radca prawny, sprawdzałem go w toku, że tak powiem, dziesiątek spraw, które były przy obsłudze urzędu, obsługiwał jeszcze inne jednostki, po prostu był radcą prawnym. W momencie kiedy objąłem funkcję jeszcze Andrzej Kryszyński trochę został włączony, bo dobry prawnik to jest zawsze rzecz cenna, w działanie związane z warszawskim parkiem technologicznym, inicjatywę, którą próbowaliśmy tutaj uruchomić dla rozwoju innowacyjności w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MaksymilianBylicki">Natomiast gdy wszedłem do zarządu KGHM-u i między innymi z racji moich wcześniejszych doświadczeń wieloletnich w ramach zarządu miałem odpowiedzialność za aktywa telekomunikacyjne KGHM-u, które obejmują zarówno udziały w Polkomtelu, jak i Dialogu, ponieważ moich wiele lat doświadczeń wcześniej to była telekomunikacja, więc oczywiście jednym z podstawowych problemów był dobór, powiedziałbym, kompetentnego zarządu. Oczywiście w Polkomtelu KGHM był małym udziałowcem, i to było dużo bardziej korporacyjnie, natomiast w Dialogu był wyłącznym właścicielem, i był problem zarządu. Muszę powiedzieć, że myśmy jako zarząd KGHM-u, jako jedyny właściciel, musieli to rozstrzygnąć. Nie było, powiedziałbym, zgody wewnętrznej w zarządzie KGHM-u, żeby zrobić zupełnie otwartą rekrutację na zasadzie: bierzemy head-huntera, nie wiem, 10 kandydatów itd., i po prostu zaczęliśmy kompletować jakiś kompetentny zarząd. Andrzej Kryszyński, nie ukrywam, zabiegał o to, bo w pewnym momencie się zgłosił, to był gdzieś marzec 2006 r., mówiąc, że on uważa, że by się nadawał, pracował przedtem w Ministerstwie Łączności, miał doświadczenie w zakresie Prawa telekomunikacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, z takich, różnych rozmów na zasadzie opinii o nim, raczej były dość dobre opinie, na zasadzie jego sprawności prawniczej, i wydawał się być dobrym kandydatem do zarządu. Uznaliśmy w dyskusji, po dyskusji w zarządzie KGHM-u, że można spróbować.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#MaksymilianBylicki">I Andrzej Kryszyński został powołany do zarządu Dialogu, koniec marca, gdzieś kwiecień 2006 r. Oczywiście prawnik w związku z tym miał najwięcej zagadnień administracyjnych, trochę też zakupowych oczywiście, bo to jest ta cała logistyka, te rzeczy nietechniczne, powiedziałbym, niemarketingowo-sprzedażowe, te, które są.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#MaksymilianBylicki">Po mniej więcej czterech miesiącach jakichś działań, gdzieś w okolicach lipca, sierpnia przyszli do mnie dwaj członkowie zarządu Dialogu, pan Sławomir Szych i pan Marcin Olewnik, sygnalizując, że mają problem, ponieważ dostrzegają w działaniach pana Andrzeja Kryszyńskiego, nadzorującego między innymi zakupy, działania nieprawidłowe, mają jakieś podejrzenia, nie wiem, różnych jakichś transakcji finansowych, niejasne zakupy u dilerów samochodów, różne tego typu podejrzenia. Najpierw oni powiedzieli, że przeprowadzą taki audyt wewnętrzny, żeby sprawdzić, czy są jakieś działania, nie wiem, przestępcze, czy są jakieś działania wykraczające poza prawo. Z tego, co wiem, ten audyt wewnętrzny nie wykazał jakichś ewidentnych dowodów wewnątrz firmy i wtedy oni powiedzieli: Co mamy w tej sytuacji zrobić? Nie mamy żadnych dokumentów poza pewnymi, powiedziałbym, podejrzeniami, można pójść do prokuratury, ale z czym tu zgłosić. Wtedy ustaliliśmy w toku rozmowy, ja przewodniczyłem radzie nadzorczej, a równocześnie byłem przedstawicielem właściciela niejako KGHM-u, że oni zgłoszą tą sprawę do CBA. Tak naprawdę, mówiąc szczerze, to jest taki dylemat: ABW czy CBŚ, ale są służby, które są odpowiedzialne za sprawdzenie, jeśli jest sytuacja podejrzana, jak wygląda ta sytuacja, prawda. Generalnie oni mnie potem poinformowali, że dokonali jakby odpowiedniego zgłoszenia. Ja już nie wnikałem w szczegóły, że tak powiem, operacyjne, prawda, ja przekazałem o tym informację wyłącznie, jako poufną, siłą rzeczy, również prezesowi KGHM-u Krzysztofowi Skórze na zasadzie, że mamy taki problem i od tego czasu wiedziałem, że, powiedziałbym, CBA sprawdza działalność pana Andrzeja Kryszyńskiego i ma sprawę pod kontrolą.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#MaksymilianBylicki">Natomiast już sprawa, czy on się powoływał… Rozumiem z informacji późniejszych jakby i zdarzeń, że cała sprawa właśnie powoływania się pana Andrzeja Kryszyńskiego na wpływy i te wszystkie już sprawy związane z odrolnieniem gdzieś się ujawniły w tym czasie, jak CBA podjęło jego sprawdzanie. Nie jestem w stanie, bo nie byłem, prawda, przy tych zdarzeniach, powiedzieć, co było wcześniej, co później, ale wiem, że mniej więcej w lipcu, sierpniu był sygnał z Dialogu jakby uzgodniony z nami, że sprawa jest do wyjaśnienia. I takie było jakby źródło całej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejCzuma">Niech pan jeszcze doda, w lipcu, sierpniu którego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MaksymilianBylicki">W lipcu, sierpniu 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławWitaszczyk">Świadek tutaj nadmienił, że on mówił o dużych wpływach w ministerstwie rolnictwa. Chciałem jeszcze, żeby do tego wątku pan wrócił ewentualnie, i chciałem zapytać, czy słyszał pan, czy mocno akcentował znajomości wpływy u jakichś polityków ewentualnie urzędników wyższego szczebla. Czy mógłby pan ewentualnie wymienić nazwiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, sam osobiście nie zetknąłem się z tym, żeby on specjalnie, w każdym razie wobec mnie, powoływał się na jakieś wpływy w ministerstwie rolnictwa, tak że ani nie byłem świadkiem takiego zdarzenia, ani do mnie o tym nie mówił, prawda. Nie mogę powiedzieć żadnego nazwiska, uważam, że on po prostu ogólnie stwarzał, chciał stwarzać wrażenie, że jest szeroko ustosunkowany, więc wymieniał mnóstwo polityków na zasadzie, nie wiem, kolegów, znajomych, przyjaciół, ale to nie jest tak, że jakieś nazwisko padało, nawet nie potrafiłbym go powtórzyć w ogóle. Znaczy, mówię, ponieważ pamiętam, że był w Ministerstwie Łączności doradcą prawnym, gdzieś w latach dwa tysiące, nie wiem, dwa, trzy, w każdym razie wczesnych, to oczywiście wiem, że musiał znać ówczesnych, nie wiem, kierownictwo resortu, prawda, wiem, że działał w ZCHN-ie, więc siłą rzeczy miał różne kontakty z politykami, no ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać świadka, czy ewentualnie znał pan wcześniejszą przeszłość i jego ewentualną działalność agenturalną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, kompletnie nie znałem i muszę powiedzieć, że nawet nie przypominam sobie, żebym w życiorysie jego, który widziałem na pewno w czasie, kiedy choćby było jego powoływanie do zarządu Dialogu, bo wcześniej nie widziałem, wcześniej w Warszawie to ja nie miałem nic wspólnego z jego zatrudnianiem, nie przypominam sobie, żebym zauważył jakąś wzmiankę na ten temat. Myślę, że bym to pamiętał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławWitaszczyk">Taką rzecz chciałem zapytać jeszcze ewentualnie: Czy miał pan świadomość, że CBA bez jakiejkolwiek ochrony wyposażyło pana Wróblewskiego w dyktafon i poleciło mu nagrać rozmowy z Kryszyńskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, w ogóle, jak powiedziałem, nie znam tego pana, nie znam w ogóle żadnych okoliczności związanych z tym panem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławWitaszczyk">A czy ewentualnie pan miał takie propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławWitaszczyk">Nie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławWitaszczyk">Dobrze, na tym etapie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Krzysztof Brejza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, mam taką prośbę: Czy świadek może podać swoje wykształcenie i czy może pan przybliżyć przebieg swojej kariery zawodowej, ale od roku 1990?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MaksymilianBylicki">Dobrze. Więc tak: Moje wykształcenie składa się z dwóch elementów: Jestem magistrem sztuki warszawskiej Akademii Muzycznej, obecnie Uniwersytetu Muzycznego, w kierunku fortepian, czyli jestem pianistą, jak również mam tytuł master of business administration University of Calgary, wspólnie z SGH, w 1996 r. uzyskany.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MaksymilianBylicki">Jeśli chodzi o moją karierę zawodową, to powiem, że do 1990 r. zajmowałem się sztuką, ponieważ w systemie komunistycznym można było głównie zajmować się sztuką, żeby nie mieć za wielu kontaktów z systemem. Natomiast w 1990 r. włączyłem się w nurt zmian. Znaczy, oczywiście od 80. lat działałem w „Solidarności” szkół artystycznych. Był problem, co zrobić ze szkolnictwem artystycznym w ogóle w Polsce w chwili reformy, gdzie te szkoły małe wpadną pod gminy, pod samorządy, pod ministerstwo edukacji, i pani minister Cywińska zdecydowała się, że to pozostanie przy ministrze kultury. Zostałem szefem takiej agendy ministra kultury, Centrum Edukacji Artystycznej, właściwie tworzonej do nadzoru nad szkołami artystycznymi. Przez 4 lata tworzyłem system nadzoru nad szkołami artystycznymi, który w tej samej obsadzie personalnej do dzisiaj funkcjonuje i mam z tego akurat wielką satysfakcję. Było to doświadczenie dużej reformy ogólnopolskiej, administracyjnej wtedy oczywiście, w bardzo trudnych czasach.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#MaksymilianBylicki">Ale okazało się, że zmiany ogólnopolskie są wszędzie podobne, i w 1994 r. podjąłem pracę w Centertelu, w nowo tworzącym się operatorze komórkowym, gdzie najpierw zajmowałem się rozwojem firmy w ogóle przez 3 lata, a później kierowałem okręgiem warszawskim, budując sieci komórkowe. W tym czasie właśnie zrobiłem MBA, żeby nie mówiono, że pianista, ale zajmuje się zarządzaniem, choć, mówię, już miałem doświadczenia z zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#MaksymilianBylicki">Potem, w 1998 r. przeszedłem do Netii, nowego, dynamicznego operatora stacjonarnego, gdzie byłem w zarządzie Netii przez 3 lata. Wśród wszystkich zagranicznych członków zarządu byłem jedynym polskim członkiem zarządu. W 2000 r. odszedłem z Nenii, udziałowcy sprzedali swoje udziały, był trochę pat.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#MaksymilianBylicki">I wtedy powróciłem do, powiedziałbym, pewnego doradzania w sferze kultury. Współpracowałem z ministrem Ujazdowskim w ministerstwie kultury jako doradca do spraw współpracy z samorządem terytorialnym, a później z ministrem Andrzejem Zielińskim, który już kończył kadencję w okresie rządu premiera Buzka. Po prostu jako szef gabinetu politycznego. Minister Zieliński, mój dobry kolega, wiolonczelista, już obejmując na kilka miesięcy ostatnie przed końcem rządu, powiedział: Nie zostawisz mnie w tej sytuacji. Więc kierowałem gabinetem politycznym ministra, zajmując się merytorycznie sprawami menadżerskimi w kulturze.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#MaksymilianBylicki">W 2003 r., gdy prezydent Kaczyński objął funkcję prezydenta Warszawy, okazało się, że jest dużo spraw menadżerskich właśnie związanych z przekształceniami w Warszawie. W związku z tym wiceprezydent Andrzej Urbański, odpowiadający za edukację, odpowiadający za infrastrukturę, poprosił mnie, żeby włączyć się w sprawy reorganizacyjne. To trwało przez 3 lata. Między innymi też zajmowałem się spółkami warszawskimi infrastrukturalnymi, ich przekształceniem, a w 2006 r. zostałem powołany do zarządu KGHM, co już jest pewnie Komisji znane. Byłem tam 2 lata, kierując radami nadzorczymi Polkomtela i Dialogu, czyli znowu w obszarze telekomunikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#KrzysztofBrejza">Czyli kultura, sztuka, połączona momentami z telekomunikacją. Chciałbym tylko jedną informację zweryfikować: Czy prawdą jest, że pan zasiadał w Radzie Nadzorczej Bumaru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. Absolutnie nie. Byłem w Radzie Nadzorczej ARP, natomiast nie byłem w Radzie Nadzorczej Bumaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofBrejza">A w jakich latach w Agencji Rozwoju Przemysłu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MaksymilianBylicki">2006–2007.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, a w jakich ugrupowaniach politycznych, jeśli w ogóle, działał świadek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MaksymilianBylicki">W żadnych ugrupowaniach politycznych, nie należałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy według świadka wiedzy był świadek członkiem organizacji albo jakiegokolwiek innego stowarzyszenia, którego członkiem również był pan Andrzej Kryszyński?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, jestem przekonany, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, od kiedy zna pan osoby zasiadające we władzach spółki Milmex? Bo świadek pracuje teraz w Milmeksie, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MaksymilianBylicki">Znam od 2009 r., od jesieni 2009 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofBrejza">Pozwolę sobie przeczytać kilka nazwisk i będę wdzięczny świadkowi za odpowiedź, czy zna świadek wymienione osoby z okresu pracy w magistracie warszawskim. Dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MaksymilianBylicki">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofBrejza">Pan Krzysztof Fido?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofBrejza">Pan Wojciech Skowron?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofBrejza">Pan Bartłomiej Rychlewski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofBrejza">Pan Rafał Werbanowski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofBrejza">Pani Jarosława Maćkowiak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KrzysztofBrejza">Wiceburmistrz Mokotowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, panie pośle, Warszawa miała 13 dzielnic, w każdej było po kilku burmistrzów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofBrejza">I jednego szefa wydziału edukacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MaksymilianBylicki">Tylko że szef biura edukacji spotykał się z naczelnikami trzynastu dzielnic w zakresie edukacji. Jeżeli akurat wiceburmistrzowi nie podlegała edukacja, to...</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MaksymilianBylicki">Znaczy, powiem tak, być może powinienem znać, ale ja po prostu spotykam setki, żeby nie powiedzieć, tysiące, osób. Być może dużo więcej osób mówi, że mnie zna. Ja mogę jakiegoś nazwiska akurat nie pamiętać. Mogłem się z tymi osobami stykać, ale wszystkich tych, których w każdym razie pan poseł wymienił, nie kojarzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KrzysztofBrejza">O pana Ernesta Bejdę pytał poseł Witaszczyk, natomiast ja spytam o pana Macieja Wąsika. Czy zna pan?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MaksymilianBylicki">Pana Macieja Wąsika znam, bo był szefem Straży Miejskiej m.st. Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofBrejza">Kilka z osób wymienionych było zastępcami jego, między innymi pan Skowron, dlatego tylko pytałem tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MaksymilianBylicki">To kim był, przepraszam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KrzysztofBrejza">Pan Skowron był zastępcą szefa Straży Miejskiej w Warszawie. Natomiast niech pan powie, od kiedy pan zna pana Wąsika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MaksymilianBylicki">Gdzieś się z nim zetknąłem, jak objął kierowanie strażą miejską. To był 2004–2005 r. Nie pamiętam. Moje kontakty z nim były czysto...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofBrejza">Możemy założyć, że pan Wąsik pana zna też. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MaksymilianBylicki">Zna mnie, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MaksymilianBylicki">Oczywiście potem wiedziałem, że został zastępcą szefa CBA. To oczywiście w tej roli też go znałem, w tym sensie, że go kilka razy widziałem na jakichś oficjalnych spotkaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, ponieważ krążą różne informacje na temat funkcji, jaką świadek pełnił w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, chciałbym wyjaśnić jedną rzecz: Czy prawdą jest, że pan był szefem doradców prezydenta, śp. Lecha Kaczyńskiego? Czy to jest jakieś przeinaczenie dziennikarskie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. To jest prawda. Nie wiem, czy powinienem tak to komentować, chociaż, mówiąc szczerze, nie bardzo wiem, jak to w ogóle się odnosi do przedmiotu jakby dzisiejszej dyskusji, ale chętnie panu posłowi odpowiem. To znaczy powiem tak, kierowałem Biurem Edukacji przez okres mniej więcej dwóch lat. Prawda? ...całej tej reformy. Natomiast w momencie, kiedy pan Wojciech Arkuszewski, który był szefem zespołu doradców prezydenta Warszawy, zrezygnował ze swojej funkcji, to, powiedziałbym, była taka przerwa i wtedy po prostu prezydent Kaczyński poprosił mnie, myślę, że znając moje właśnie raczej menedżerskie i apolityczne podejście do sprawy, żebym po prostu podjął się takiego kierowania zespołem doradców bardzo merytorycznie, operacyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy świadek może wymienić, tylko z nazwisk, osoby wchodzące w skład tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MaksymilianBylicki">Tam było kilkanaście osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jaki to ma związek z pracami Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł, proszę uprzejmie nie przeszkadzać posłowi w zadawaniu pytań.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#AndrzejCzuma">Pani nie jest od oceny pytań kolegów.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze raz. To już mówiłem pani poseł. Rozumiem, że w Ordynacji wyborczej nie ma wymagania dla posła i senatora, żeby umiał czytać i pisać. Mamy tu kłopoty w związku z czym.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#AndrzejCzuma">Ja to rozumiem, że pani nie rozumie.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#AndrzejCzuma">Apeluję jeszcze raz, żeby pani nie przeszkadzała. Będę dopilnowywał równie gorliwie, jak pani, będzie zadawała pytania.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#AndrzejCzuma">Świadek nasz jest człowiekiem na wysokim poziomie intelektualnym i jak nie będzie wiedział, jakie pytanie i po co, to powie i zapyta.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze raz proszę nie przeszkadzać. Przypominam ponadto, że to nie jest sklep z wędlinami ani magiel, tylko to jest posiedzenie Komisji, Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KrzysztofBrejza">Ja może zawężę pytanie, żeby nie prowokować pani poseł Wróbel: Czy w składzie tego zespołu doradców znajdowały się osoby, które w późniejszym czasie pełniły kierownicze stanowiska w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, według wiedzy świadka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MaksymilianBylicki">Absolutnie nie kojarzę ani jednej takiej osoby. W zespole doradców była na przykład pani, obecnie pani poseł Joanna Kluzik-Rostkowska, był pan pułkownik Polko, byli doradcy z różnych, dziedzin merytorycznych, mediów, Internetu, była pani chyba wtedy, pani Bochenek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy zna pan pana Bogdana Święczkowskiego, czy miał okazję świadek rozmawiać z nim kiedykolwiek, szefa ABW?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie miałem okazji nigdy z nim rozmawiać, słyszałem jego nazwisko, ale tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy świadek może przybliżyć, kiedy pierwszy raz spotkał pan Andrzeja Kryszyńskiego, w którym roku? Nie dosłyszałem, czy to był rok 1995, kiedy pierwszy raz świadek pracował w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. Czy 2003?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, ja nie pracowałem, panie pośle, w 1995.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofBrejza">Zrozumiałem, że w 1995 r., po reformie administracyjnej, zajmował się świadek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. Lata 1990–1994 pracowałem w ministerstwie kultury, zajmując się edukacją artystyczną. Od 1994 r. pracowałem w telekomunikacji w Centertelu przez 5 lat, potem w Netii przez 3 lata, do 2001 r., czyli 8 lat w telekomunikacji. Potem przez rok, właściwie pół z kawałkiem, znowu w Ministerstwie Kultury i potem w 2003 r., koniec 2002 chyba był wtedy, po wyborach samorządowych, w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. Przy czym pan Andrzej Kryszyński, dopiero, myślę, że po kilku miesiącach, to mogła być połowa 2003 może koniec 2003, nie pamiętam, zjawił się. Zresztą naprzód zajmowałem się w ogóle restrukturyzacją spółek, nie samym Biurem Edukacji, ale zacząłem gdzieś w maju kierować Biurem Edukacji i myślę, że gdzieś we wrześniu pan Andrzej Kryszyński pojawił się jako po prostu przydzielony radca prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy przypomina sobie świadek, czy świadek dysponuje taką wiedzą, kto rekomendował pana Kryszyńskiego, że pan Kryszyński został przyjęty do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MaksymilianBylicki">Absolutnie nie mam pojęcia. Było kilkudziesięciu prawników i po prostu, kto był przydzielony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#KrzysztofBrejza">Wiemy, zresztą świadek wspominał już wcześniej o tym, że pan Kryszyński był powiązany z ZChN-em, był jeszcze członkiem Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego w 2004 r., był członkiem Komisji rewizyjnej tego ugrupowania. Czy może świadek powiedzieć, czy świadek dysponuje wiedzą, kto jeszcze z pracowników Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy powiązany był z tym środowiskiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie mam pojęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#KrzysztofBrejza">Kto utrzymywał takie kontakty towarzyskie w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy w oparciu o swoją znajomość z czasów ZChN-u, czy świadek dysponuje taką wiedzą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, absolutnie, absolutnie nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, chcę sprostować też jedną informację. Dwukrotnie pan Sławomir Szych, przesłuchiwany miesiąc temu, użył takiego sformułowania, że pan Kryszyński był, tu cytat: prawnikiem w kancelarii prezydenta miasta stołecznego Warszawy. W późniejszych zeznaniach zeznał raz jeszcze: prawnik w kancelarii prezydenta. Czy świadek może zweryfikować tę informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MaksymilianBylicki">Mogę weryfikować łatwo, ponieważ, po pierwsze, nie istnieje taka instytucja, jak kancelaria prezydenta miasta stołecznego Warszawy, więc widocznie panu prezesowi Szychowi po prostu pomyliły się dwa urzędy, Urząd Miasta Stołecznego i Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej, inny urząd, późniejszy, natomiast po prostu było Biuro Prawne w ramach Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy i Biuro Prawne odpowiadało za wszystkich prawników, natomiast jak było takie biuro, które miało dużo pracy merytorycznej, to był na stałe przydzielany prawnik, tak jak Biuro edukacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy przypomina sobie świadek, kto był szefem tego biura prawnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, szefem Biura Prawnego był najpierw, zaraz, żebym ja powiedział kolejność, był pan Robert Draba, a potem pan Marcin Dziurda, obecny szef Prokuratorii Generalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, byłbym wdzięczny, gdyby świadek przedstawił Komisji swoją wiedzę na temat racjonalności zachowań pana Kryszyńskiego w tamtym okresie. Czy on, tak jak świadek pamięta, był pracownikiem ekstrawaganckim, rzucającym się w oczy, szukającym jakiegoś szemranego interesu do załatwienia w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, na tym etapie nie miałem absolutnie żadnych podejrzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy wpływały na niego skargi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. Był typowym zabieganym radcą prawnym, czyli czasem trudnym do upolowania, bo był w trzech instytucjach w jakimś powiecie wołomińskim, w którym też zasiadał gdzieś, więc w związku z tym czasem trzeba było go zdyscyplinować, żeby terminowo załatwił sprawę, którą mu zleciłem. To był jedyny problem, ale z drugiej strony nie był to duży problem, bo, jak powiedziałem mu, że mi na czymś zależy, to to robił i robił to terminowo. Natomiast gdybym wtedy miał jakiekolwiek podejrzenia, tobym go później nie rekomendował do dalszych funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, świadek rekomendował pana Kryszyńskiego, można tak powiedzieć, do pracy w telefonii Dialog. I naprawdę nigdy nie rozmawialiście o jego współpracy z Urzędem Ochrony Państwa, nie miał świadek tej wiedzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, bo ja, powiem tak, ja nie bardzo wnikałem w jego życiorys historyczny i przeszłość. Miałem jakieś, dane dotyczące jego CV, ale radca prawny miał jakieś tam doświadczenie z instytucji, bardziej mnie interesowało jego doświadczenie w Ministerstwie Łączności, a o w ogóle jego przeszłości i, powiedziałbym, UOP-u nic nie wiedziałem na tym etapie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek przeglądał CV pana Kryszyńskiego, miał świadek w ręku ten dokument?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MaksymilianBylicki">Mówię, miałem dokument, ale on był na etapie rekomendacji w KGHM-ie i nie przypominam sobie, żeby tam był zapis o UOP-ie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#KrzysztofBrejza">Świadek Szych zeznał, że zwrócił uwagę na to, że było wprost, była wprost umieszczona informacja o pracy w UOP pana Kryszyńskiego, ale również o przeszkoleniu w tajnej jednostce wojskowej w Kiejkutach. Nie przypomina sobie świadek tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MaksymilianBylicki">Ja sobie tego nie przypominam, panie pośle, i teraz tak, nie umiem powiedzieć, czy to ja nie zapamiętałem tego fragmentu, czy go nie zauważyłem, czy też były różne wersje życiorysu, bo w różnych etapach ludzie pokazują różne wersje życiorysu i wcale nie wiem, czy to jest ten sam dokument, o którym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy kiedykolwiek w rozmowie z panem pan Kryszyński wspominał o swojej pracy w Banku Turystyki, taka instytucja pojawiała się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie przypominam sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy rozmawialiście panowie, czy dysponuje pan wiedzą na temat jego pracy na funkcji zastępcy dyrektora departamentu prawnego w Agencji Prywatyzacyjnej Skarbu Państwa pod koniec lat 90., za rządów AWS-u?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, zupełnie nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#KrzysztofBrejza">Świadek wspomniał, że pan Andrzej Kryszyński był doradcą ministra łączności, świadek tutaj wymienił daty 2002–2003. Czy jest pan pewien tych informacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MaksymilianBylicki">To może być wcześniej, to może być 2000 r., może 1999–2000, wydaje mi się, że wtedy ministrem łączności był pan minister Szyszko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AndrzejCzuma">To z pewnością musiał być rząd AWS-u, czyli do 2001, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, to musiał być wcześniej, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KrzysztofBrejza">Interesuje mnie jedna rzecz. Ponieważ pracując w Ministerstwie Łączności, pan Kryszyński był osobą odpowiedzialną za rozwój telefonii komórkowej. Nie przypomina sobie pan na pewno żadnych kontaktów z nim z tego okresu, bo świadek zajmował się również sprawami telefonii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, ale akurat w latach 1998–2000 byłem w zarządzie Netii, która jest operatorem stacjonarnym i akurat wtedy jedyna osoba, z którą się najbardziej stykałem w Ministerstwie Łączności, to była pani minister Strężyńska, obecnie kierująca UKE, wtedy była w zespole doradców prawnych ministra, plus urzędnicy już ministerstwa, dyrektorzy departamentów odpowiedzialnych właśnie za sprawy przetargów na telekomunikację stacjonarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy w trakcie przeglądania tego CV, bo niestety nie dysponujemy tym dokumentem, przypomina sobie świadek informację o nadzorze, jaki miał pełnić pan Kryszyński wobec spółek Skarbu Państwa, zwłaszcza o członkostwie w jakichś radach nadzorczych? Wiem, że był członkiem rady nadzorczej Zakładów Azotowych Puławy. Czy świadek przypomina sobie taką informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie przypominam sobie, ale, powiedziałbym, była dla mnie neutralna, jeślibym ją widział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, wielokrotnie ten temat pojawiał się podczas prac Komisji. Czy pan Kryszyński chwalił się panu prawem do posiadania broni, samą bronią? Czy informował pana o tym, że chodzi na strzelnicę, podnosi swoje umiejętności w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#MaksymilianBylicki">Na pewno nie pokazywał mi żadnej broni, więc to wiem. A czy gdzieś w rozmowie o tym nie wspomniał? W każdym razie nie w taki sposób, żeby to wzbudziło moje zainteresowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy przypomina pan sobie, kiedy współpracowaliście w latach 2003–2005, żeby w tym czasie pan Kryszyński posiadał certyfikat dostępu do informacji niejawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie była mi potrzebna taka informacja, więc nie wiedziałem o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, jakie były powody rekomendowania pana do Rady Nadzorczej Dialogu, wpierw do Zarządu KGHM? Czy można też mówić o pewnym automatyzmie, że trafił pan do Zarządu KGHM i w tym samym dniu został szefem Rady Nadzorczej Dialogu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, znaczy, to było niejakim automatyzmem. Myślę, że to nie był ten sam dzień, ale, mówię, z racji mojego doświadczenia, właśnie telekomunikacyjnego, wynikło to w każdym razie jako sprawa oczywista, że tak zarząd uznał, powiedziałbym, w dyskusji, że powinienem zajmować się między innymi aktywami, które należą do KGHM, czyli Dialog i Polkomtel. Z reguły wcześniej również było tak, że członkowie zarządu osobiście byli w radzie nadzorczej. Akurat było kilku przedstawicieli KGHM. Między innymi był dyrektor biura nadzoru właścicielskiego, czyli były dwie, trzy osoby wydelegowane do Rady Nadzorczej Dialogu. No więc, ponieważ mam uprawnienia do zasiadania także w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa, kierowałem innymi radami nadzorczymi wcześniej, więc jakby mam doświadczenie, zarówno w nadzorze, jak i, powiedziałbym, praktyczne doświadczenie w zarządzaniu, i to w dużych korporacjach telekomunikacyjnych. Więc, powiedziałbym, było to zrozumiałe, że powierzono mi takie zadanie i mogłem się go odpowiedzialnie podjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek przypomina sobie miesiąc, w którym pan Kryszyński zgłosił się do pana z propozycją? Bo świadek zeznał, że to od Kryszyńskiego wyszła inicjatywa wejścia do Telefonii Dialog.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#KrzysztofBrejza">Skąd on w ogóle wiedział – bo ja rozumiem, że miał informacje o tym, że świadek trafił do Zarządu KGHM – ale skąd wiedział, że świadek został szefem Rady Nadzorczej Dialogu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiedziałbym tak, po pierwsze, to jest... informacja była jasna, bo to były znane publicznie informacje, które się pojawiały, po drugie, Andrzej Kryszyński oczywiście w ogóle zabiegał o różne funkcje, tak że cały czas chodził i mówił, że chciałby być w zarządach, jak nie takiej spółki, każdy marzył o zarządzie Polkomtela, prawda. Wszyscy wymieniali te takie najbardziej atrakcyjne, wydawałoby się, spółki. A ja, przyznam szczerze akurat, że hamowałem te zapędy i traktowałem to z dużą rezerwą, bo Polkomtel to jest zupełnie inna liga, natomiast uznałem, że jego kompetencje naprawdę, mogą być w pełni wykorzystane w zarządzie Dialogu. Ja muszę powiedzieć, że akurat zarówno w Centertelu przez 3 lata, jak i w Netii między innymi byłem jako wiceprezes odpowiedzialny za sprawy personalne, administrację i rozwój strategiczny i mam pewne doświadczenie, w każdym razie wieloletnie, także w rekrutowaniu kadr menedżerskich, więc kompetencje w sensie oceny kwalifikacji czyichś mogę ocenić, natomiast uczciwości i tak nie jestem w stanie ocenić. Prawda? To mogę na to tylko reagować post factum, bo tego z życiorysu nie wyczytam. Prawda? Więc moja ocena kompetencji pana Kryszyńskiego była, że w zakresie kompetencji uważałem, że się nadaje do tej funkcji, natomiast jak się pojawił problem, to trzeba było reagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KrzysztofBrejza">Te kompetencje weryfikowane w oparciu o CV. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MaksymilianBylicki">Panie pośle, z reguły jest tak, mówi się i oczywiście można weryfikować referencje. Jeżeli przychodzi kandydat zupełnie z ulicy, to czasem się dzwoni do poprzedniego pracodawcy i się go pyta. Natomiast jeżeli się człowiek styka z tym kandydatem, mniej więcej wie, jak się wyraża, jak zachowuje, czy terminowo realizuje sprawy, przez rok można go jakoś obserwować w bieżącym działaniu, to wiele więcej nie da się dowiedzieć z poprzednich referencji. To już po prostu przyjmuje się oczywiście, że to, co zadeklarował w swoim CV, jest prawdziwe, a potem i tak składa dokumenty, które potwierdzają na przykład zatrudnienie, więc gdyby złożył zupełnie fałszywą informację, to by to wyszło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, jak wyglądały relacje pana i pana Andrzeja Kryszyńskiego w momencie, w którym wszedł on do zarządu Telefonii Dialog? Czy utrzymywaliście kontakty towarzyskie, dzwoniliście do siebie, rozmawialiście?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MaksymilianBylicki">Szczerze mówiąc naprawdę nie miałem na to czasu. Wiele osób potem nawet, wiem, że się na mnie obrażało, że nie dość szybko odpowiadam na telefony, ale praca między KGHM-em, Polkomtelem, radami nadzorczymi była tak absorbująca, że ja przyjeżdżałem regularnie gdzieś raz na dwa tygodnie do Dialogu, do Wrocławia, do zarządu, żeby po prostu porozmawiać, jak wygląda sytuacja bieżąca, i głównie tam się spotykałem. Oczywiście, nie wykluczam, że ktoś dzwonił do mnie, któryś z członków zarządu, na zasadzie pytania: coś tam chcemy podjąć, czy warto czymś takim się zająć. Na zasadzie jakiejś dyskusji, ale to były...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie przypomina sobie świadek, żeby we Wrocławiu albo w Warszawie spotykał się świadek z panem Andrzejem Kryszyńskim w tamtym okresie? Rozmawiał przez telefon?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie przypominam sobie. Tak. Powiem tak, był krótki moment, ale to panu posłowi nie odpowiem w tej chwili bez dokumentów, w sensie dat, ponieważ pan Kryszyński, jak wspomniałem, był w Radzie Nadzorczej Warszawskiego Parku Technologicznego, jeszcze związanego z miastem. I jak wszedł do Zarządu Dialogu, o ile sobie przypominam, to był jakiś okres na uregulowanie tej sytuacji, gdzie ja powiedziałem mu, że wydaje mi się, że jest to nie do pogodzenia, żeby zajmował się radą nadzorczą w Warszawie i był w Zarządzie Dialogu. Ale zawsze jest jakiś okres takiego przejścia, nie wiem, miesiąc, dwa, gdzie ktoś inny musiał zostać powołany, więc wtedy mogłem się również jeszcze z nim stykać, w tych sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, a czy wiadomo panu, aby pan Andrzej Kryszyński pośredniczył w załatwieniu pracy któremukolwiek funkcjonariuszowi lub byłemu funkcjonariuszowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Telefonii Dialog?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nic mi nie wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KrzysztofBrejza">Żadnej informacji.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#KrzysztofBrejza">Czy przypomina sobie świadek pierwsze informacje dotyczące możliwych nieprawidłowości w Telefonii Dialog? Świadek mówi tutaj o lipcu–sierpniu 2006 r., kiedy pierwsze takie informacje wpłynęły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak. Tak mi się wydaje. Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#KrzysztofBrejza">Jest świadek pewien tych dat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#MaksymilianBylicki">Chyba bardziej sierpień niż lipiec, ale tak, bo myśmy, mówię, to potem był jakby krótki okres sekwencyjnych działań. Mówię, pierwsza informacja, pierwsze sygnały o nieprawidłowościach, jakaś kontrola wewnętrzna, niepotwierdzenie się żadnych dokumentów i zgłoszenie sprawy do CBA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#KrzysztofBrejza">Kto pierwszy zgłosił świadkowi informacje o możliwych nieprawidłowościach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MaksymilianBylicki">Prezes Szych. Nie pamiętam wtedy, czy to byli dwaj członkowie zarządu, prezes Szych i prezes Olewnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#KrzysztofBrejza">Najprawdopodobniej w sierpniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MaksymilianBylicki">Najprawdopodobniej w sierpniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy przypomina sobie świadek, aby po tym sygnale z kimkolwiek świadek rozmawiał na ten temat? Z pracownikiem ministerstwa skarbu, sekretarzem stanu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, na pewno nie. Jeżeli, to rozmawiałem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#KrzysztofBrejza">Z kolegami z Zarządu KGHM?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. Tak, jak mówię. Powiedziałem prezesowi Skórze, bo uważałem, że prezesowi KGHM-u muszę dać taką informację. Natomiast uznaliśmy, że na tym etapie to nie jest informacja, żeby ją oficjalnie podawać Zarządowi KGHM-u jakby w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#KrzysztofBrejza">A proszę powiedzieć, czy zna pan pana Andrzeja Lipińskiego i czy w tamtym okresie rozmawialiście na temat Telefonii Dialog.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#MaksymilianBylicki">Kogo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#KrzysztofBrejza">Pana Andrzeja Lipińskiego. Wiceprezesa PiS-u.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#AndrzejCzuma">To jest Adam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#KrzysztofBrejza">Adama. Przepraszam najmocniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MaksymilianBylicki">Znam pana Adama Lipińskiego, choć muszę powiedzieć, że spotykałem go bardzo sporadycznie i nie przypominam sobie, żebyśmy specjalnie rozmawiali o Telefonii Dialog.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, jaka była reakcja świadka na te informacje, które do świadka dopłynęły, o zachowaniu pana Andrzeja Kryszyńskiego? Świadek określał go terminem dobrego prawnika, radcy prawnego współpracującego z wieloma jednostkami samorządu terytorialnego, człowieka szanowanego w Warszawie, który przyjeżdża do Wrocławia, z dnia na dzień tak naprawdę zaczyna zachowywać się dość ekstrawagancko, w sposób diametralnie różny od tego z czasów warszawskich. Czy świadek nie miał jakichś takich przemyśleń, wątpliwości?</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#KrzysztofBrejza">Nie, powiedziałbym, byłem bardzo negatywnie zaskoczony tymi informacjami, zdecydowanie. Natomiast oczywiście w takiej sytuacji człowiek zastanawia się, co należy zrobić, prawda. I teraz, z punktu widzenia nadzoru są dwie kwestie, np. jak taką informację należy zweryfikować i czy ja mam narzędzia do zweryfikowania tej informacji, prawda. Jeśli uznałbym ją za wystarczająco prawdziwą, mogę myśleć, odwołam kogoś takiego ze składu zarządu, ale nie mam na to danych. To nie moja zresztą indywidualna decyzja.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek wykonywał telefon albo próbował skontaktować się z panem Kryszyńskim żeby zweryfikować te informacje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie będę weryfikował…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#KrzysztofBrejza">One były na tyle wiarygodne, żeby… kontaktować się ze swoim pracownikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, jeżeli przychodzi do mnie prezes zarządu spółki i mówi, że jest jakaś sytuacja wątpliwa dotycząca działalności wiceprezesa, że on może popełniać przestępstwo, to nie dzwonię w tym momencie do niego i mówię: Panie kolego, czy tam Andrzeju, czy popełniasz przestępstwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#KrzysztofBrejza">A kogo lepiej świadek znał, prezesa Olewnika czy pana Andrzeja Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MaksymilianBylicki">Lepiej znałem pana Andrzeja Kryszyńskiego, bo prezesa Olewnika poznałem we Wrocławiu w momencie, kiedy był zarekomendowany już nie wiem przez kogo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie miał świadek takich wątpliwości, że może ktoś chce oczernić pana Andrzeja Kryszyńskiego, żeby go usunąć ze stanowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MaksymilianBylicki">Dlatego nie podejmowałem żadnych kroków, tylko po jakby krótkiej refleksji powiedzieliśmy, że prosimy, żeby, trzeba zgłosić tę sprawę właściwym służbom i wtedy będzie jakaś dalej informacja na temat dalszego postępowania. Natomiast inną rzecz, jedno dałem, można powiedzieć, sugestię, zalecenie członkom zarządu, żeby jednak nie powierzać panu Kryszyńskiemu takich spraw, które byłyby teraz bardzo samodzielnie prowadzone, i ograniczyć mu dostęp do, powiedziałbym, decyzji związanych właśnie z jakimiś zakupami dużej wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#KrzysztofBrejza">A jeszcze, właśnie jeszcze jedno pytanie: Kto zdecydował o tym, że pan Andrzej Kryszyński, wchodząc do zarządu Telefonii Dialog, zajmować się będzie akurat zakupami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#MaksymilianBylicki">Panie pośle, tak jak powiedziałem na początku, to była rzecz dość naturalna, ponieważ tak naprawdę są cztery działy, można powiedzieć, w firmie, cokolwiek byśmy nie powiedzieli, telekomunikacyjnej: jest cała sprzedaż i marketing, jest cała technika, są finanse i cała reszta; reszty należy: administracja, kadry, zakupy, logistyka itd. Ze względu na doświadczenie to prawnik najłatwiej może zajmować się częścią administracyjno-zakupowo-logistyczną, bo nie zajmie się ani marketingiem, ani techniką, ani finansami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, mam jeszcze takie pytanie: Czy świadek przypomina sobie spotkanie w dniu 6 stycznia z panem Andrzejem Kryszyńskim, czy świadek może przybliżyć jego przebieg?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MaksymilianBylicki">6 stycznia którego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#KrzysztofBrejza">2007 r., o stanie waszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, mogę. To znaczy, była taka sytuacja, że nie znałem żadnych szczegółów, natomiast miałem tylko informację, w każdym razie od Zarządu Dialogu, od prezesa Szycha, że CBA prowadzi postępowanie w sprawie. Powiedział, że nie może mi żadnych informacji jeszcze, nie wiem, on chyba też nie miał informacji, na czym to polega, ale w każdym razie jest prowadzone postępowanie. Mijało mniej więcej dwa miesiące, bo już był listopad, grudzień, to już minęła jesień, pan Andrzej Kryszyński był członkiem zarządu, ale z drugiej strony wiedzieliśmy, że, jakby to powiedzieć, coś jest, jakieś postępowanie jest prowadzone, czyli nie było szybkiej odpowiedzi na przykład z CBA, nie wiem, sprawa nas nie interesuje, wyjaśniło się. Czyli był moment taki, że mamy członka zarządu, do którego nie mamy zaufania, wychodzi na to, że jest o coś podejrzewany, ale nie można zweryfikować do końca o co. Jak długo można utrzymywać ten stan w firmie? Więc, mówię, listopad, grudzień, to się tak toczyło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#KrzysztofBrejza">Przepraszam, wejdę w słowo. Czy pan wysyłał jakieś pismo do CBA albo kontaktował się z CBA, żeby zweryfikować informacje o tym postępowaniu, jaki jest jego rezultat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie, nie. I wobec tego uznałem, że po prostu dłużej już taki pat nie bardzo jest możliwy, trzymanie członka zarządu, do którego się nie ma zaufania, i poprosiłem Andrzeja Kryszyńskiego zaraz po świętach, rzeczywiście w Warszawie, o spotkanie i powiedziałem mu, że po prostu rada nadzorcza i, właściciel jakby, KGHM, stracił zaufanie do niego jako do członka zarządu i że oczekuję, że złoży rezygnację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#KrzysztofBrejza">Tylko tyle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie dopytywał się o żadne szczegóły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MaksymilianBylicki">Był trochę zaskoczony na zasadzie, ale co, dlaczego. Powiedziałem: Słuchaj, nic nie mogę ci powiedzieć, po prostu KGHM, właściciel, stracił zaufanie. Cóż mogę powiedzieć na to? Mam przykry obowiązek zakomunikowania tego i proponuję, żeby złożył rezygnację, zamiast żebyśmy musieli podjąć decyzję o odwołaniu. Powiedział, że prosi o czas do namysłu. Ja powiedziałem mu, że ja wylatuję wieczorem do Wrocławia, bo wyleciałem, więc ma czas do namysłu do wieczora i oczekuję, że spotkamy się wieczorem, nie później, przed moim wylotem, i że podejmie taką decyzję. Spotkał się ze mną i złożył mi rezygnację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy dysponuje świadek wiedzą, aby pan Andrzej Kryszyński próbował weryfikować powody takiej decyzji u pana Olewnika, u pana Szycha?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie wiem, nie wiem, bardzo możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#KrzysztofBrejza">Czyli po prostu złożył rezygnację, przyjął takie ogólne wytłumaczenie o utracie zaufania ze strony rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, nie miał wyjścia. Powiem tak, oczywiście, że dla mnie, z mojego punktu widzenia był to trochę chwyt retoryczny, prawda. Co miałem mu powiedzieć? To mu po prostu powiedziałem, użyłem, mówię, eufemizmu o utracie zaufania, który można użyć w każdych okolicznościach, w każdej sytuacji jakby w stosunku do, jakby właściciel, rada nadzorcza czy właściciel, w stosunku do członka zarządu, prawda. A że nie podaję bliższych powodów, musi się z tym pogodzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek dysponuje albo dysponował wiedzą w tamtym okresie, że szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pan Święczkowski wezwał senatora Chmielewskiego w sprawie sytuacji w spółce Dialog? Czy świadek zna w ogóle senatora Chmielewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MaksymilianBylicki">Znałem senatora Chmielewskiego. Znałem senatora Chmielewskiego, powiem tak, też sporadycznie, ale chyba senator Chmielewski jest chyba jedyną osobą, która mi się tutaj kojarzy, że nie wiem, ze dwa, trzy razy kontaktował się ze mną w Warszawie i się właśnie dopytywał, jeszcze zanim został Andrzej Kryszyński powołany, na zasadzie takiej, jakby trochę na zasadzie rekomendacji, że słyszał, że tam Andrzej Kryszyński będzie powołany, czy to rzeczywiście, to byłby dobry ruch, takie wypytywanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#KrzysztofBrejza">Pytałem o znajomość pana z panem Święczkowskim, świadek mówi, że nie znał pana Święczkowskiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MaksymilianBylicki">Pana Święczkowskiego nie znałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#KrzysztofBrejza">Interesuje mnie taka rzecz, dlaczego pan Święczkowski, szef ABW, wzywał do siebie senatora i radził mu nie kontaktować się z panem Kryszyńskim, a nie wezwał szefa rady nadzorczej. Rozumiem, że nikt z ABW, ani pan Święczkowski, ani żaden zastępca, nie przekazywał świadkowi żadnych informacji na temat możliwych nieprawidłowości, jako szefowi rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#KrzysztofBrejza">Wzywa się polityka, a nie wzywa się szefa rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MaksymilianBylicki">Co mogę powiedzieć, co wydaje mi się, o ile się nie mylę, ale nie wiem, czy można z tego wyciągać jakiekolwiek wnioski akurat. Wydaje mi się, że jednym z członków Zarządu Dialogu, znaczy, to mi się nie wydaje, bo to wiem, że jednym z członków Zarządu Dialogu był pan Mach, tak, w którymś momencie i o ile wiem, ale, mówię, jest jakieś, mówię, rodzinne powiązanie między żoną pana Macha a panem, szefem ABW panem Święczkowskim, nie jestem pewien, rodzeństwo, siostra, coś takiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#KrzysztofBrejza">Bardzo ciekawe informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MaksymilianBylicki">…więc może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, a czy ktokolwiek z Warszawy, któryś z pracowników ministerstwa skarbu lub jakiegokolwiek innego centralnego organu administracji rządowej rozmawiał ze świadkiem na temat pana Kryszyńskiego przed 6 stycznia? Przyjeżdżając tutaj do Warszawy, któryś ze współpracowników pana z dawnego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, z tych dawnych czasów już rozmawiał z panem na temat pana Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie przypominam sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, takie pytanie też ogólne, z zakresu znajomych: Czy mówi panu coś nazwisko pana Adama Tarachy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, ale obawiam się, że mogę się znowu – jak by to powiedzieć – podłożyć panu posłowi. Z nazwiskami, ja mam czasem kłopot. Może kogoś powinienem znać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#KrzysztofBrejza">A pana Antoniego Zielińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę powiedzieć, czy po rozstaniu po tym spotkaniu 6 stycznia 2007 r. w Warszawie, czy świadek utrzymywał jeszcze jakiekolwiek kontakty z panem Kryszyńskim.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#KrzysztofBrejza">Czy pan Kryszyński dzwonił do pana, pan dzwonił?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#MaksymilianBylicki">Dzwonił do mnie, ale dlatego, że głównie był... głównie mu zależało na sprawach związanych z jego premią, z wynagrodzeniem za 2006 r. Chodziło mu o to, na jakich warunkach będzie miał, jak złoży rezygnację, czy otrzyma tam określone warunki rozwiązania swojego kontraktu. Czyli to się jeszcze toczyło przez jakiś czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy świadek dysponuje wiedzą, jakie firmy – bo pan Kryszyński, jak dobrze wiemy, wrócił do Warszawy, założył kancelarię radcowską – jakie firmy ta kancelaria obsługiwała w Warszawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie mam pojęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy świadek dysponuje wiedzą, dlaczego pan Kryszyński, skoro był delegowany na urlop przez pana Kochalskiego, nie wrócił do pracy w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, tylko postanowił założyć kancelarię radcy prawnego w styczniu 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie wiem. Nie, ja się wtedy jego innymi działaniami po prostu w ogóle nie interesowałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie interesował się świadek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#MaksymilianBylicki">Jak wyszedł z orbity jakby tematu Dialogu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, kiedy świadek pierwszy raz pozyskał informację, wiedzę na ten temat, że sprawa pana Andrzeja Kryszyńskiego nie zakończyła się w styczniu 2007 r., tylko że CBA podjęło operację specjalną? To było to umedialnienie całej akcji w 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#KrzysztofBrejza">Do tego momentu świadek nie miał żadnych informacji. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak, to był marzec, coś takiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy w latach 2005–2007 świadek miał okazję rozmawiać z panem Zbigniewem Ziobro jako ministrem sprawiedliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#KrzysztofBrejza">Nie.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze dwa pytania na koniec. Świadek wspominał, że aktualnie jest zatrudniony w firmie Milmex. W grudniu 2006 r. świadek był szefem rady nadzorczej spółki Dialog.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek dysponuje wiedzą, że w tym samym miesiącu, w grudniu 2006 r., firma Milmex występowała do CBA oraz ABW, zgłaszając podejrzenie popełnienia przestępstwa na niekorzyść tej firmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MaksymilianBylicki">Ale przez kogo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#KrzysztofBrejza">Chodzi o Fundację Polski Kamień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#MaksymilianBylicki">Rozumiem, ale nie bardzo rozumiem, poza tym, że tutaj pan poseł mówił o jakiejś przypadkowej zbieżności dwóch zdarzeń w ogóle niezwiązanych ze sobą, rozumiem. Bo to, że ja byłem w grudniu 2006 r. w firmie Dialog i w różnych innych miejscach, to jest jedno, a co firma Milmex robiła w grudniu 2006 r. i z kim się kontaktowała, to jest jakby zupełnie inna sprawa. Prawda? Bo ani nie miała styku ze mną, ani...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze raz, żeby świadek mnie dobrze zrozumiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#KrzysztofBrejza">Świadek w grudniu 2006 r., pracując w funkcji szefa Rady Nadzorczej Dialogu, nie miał żadnych informacji o tym, co się działo w firmie Milmex?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, ja w ogóle z firmą Milmex zetknąłem się w 2009 r., tak, jak powiedziałem, i tam pierwszy raz w ogóle poznałem jakiekolwiek osoby związane z firmą Milmex, gdzie po prostu firma Milmex zaczęła rozwijać duży projekt telekomunikacyjny i po prostu wciągnęła mnie jako specjalistę od rozwoju firmy telekomunikacyjnej. Naprzód zacząłem robić projekt, a potem wszedłem do zarządu i zacząłem kierować tym projektem. I to są pierwsze moje kontakty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#KrzysztofBrejza">Czyli sprawa jest jasna.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#KrzysztofBrejza">Świadek nie miał takiej wiedzy i nie miał świadek też wiedzy, siłą rzeczy, że w styczniu 2007 r. ta firma wygrała przetarg na prywatyzację warszawskiego oddziału Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MaksymilianBylicki">Milmex?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#KrzysztofBrejza">Tak, Milmex.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MaksymilianBylicki">A, nie. Nie miałem. Do tej pory tego nawet nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#KrzysztofBrejza">Jest na waszych stronach internetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MaksymilianBylicki">Aha, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#KrzysztofBrejza">Jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#MaksymilianBylicki">Panie pośle, ja zajmuję się pracą, a nie czytaniem naszej strony internetowej, chociaż może to jest błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#KrzysztofBrejza">Niestety moja praca również polega na przeglądaniu stron internetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MaksymilianBylicki">Więc właśnie, chociaż to jest błąd. Zwrócę uwagę. Zwrócę uwagę na to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#KrzysztofBrejza">To jest bardzo ciekawa informacja.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#KrzysztofBrejza">Więcej pytań nie mam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#AndrzejCzuma">Pytania zadaje pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#RobertWęgrzyn">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#RobertWęgrzyn">Mój przedmówca w zdecydowanej większości wyczerpał pytania, ale chciałbym świadka zapytać o parę kwestii również związanych z panem Kryszyńskim. Czy zgodnie z pana wiedzą pan Kryszyński posiadał pozwolenie na broń, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, ja tego ani nie widziałem, ani nie wiedziałem. Potem się o tym mówiło, więc ja już nie wiem, w którym momencie ta informacja do mnie dotarła. Czy to już po umedialnieniu sprawy, nie umiem tego ocenić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pan się dowiedział już po tym, jak pan Kryszyński odszedł z firmy, czy wcześniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MaksymilianBylicki">Kompletnie nie pamiętam i mogę powiedzieć na pewno, że nie jest to fakt, na który zwróciłem uwagę. To znaczy, być może, nie mogę wykluczyć, że gdzieś w jakiejś rozmowie mi też coś powiedział, chwaląc się, czy nie chwaląc się, coś, ale w ogóle sądzę, że bym zapamiętał. W każdym razie ten temat się w ogóle nie pojawił w relacjach między nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#RobertWęgrzyn">Był pan kiedyś w mieszkaniu pana Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#RobertWęgrzyn">Nie był. A czy mówił panu kiedykolwiek pan Kryszyński lub od osób trzecich słyszał pan o tym, że pan Kryszyński jest zafascynowany służbami? Czy pan Kryszyński w ogóle kiedykolwiek z panem na temat służb rozmawiał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie przypominam sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#RobertWęgrzyn">Współpracował pan z CBA w sprawie pana Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie. Nie współpracowałem z CBA w sprawie pana Kryszyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#RobertWęgrzyn">Z żadnymi funkcjonariuszami CBA pan się nie kontaktował w sprawie pana Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#RobertWęgrzyn">Z szefem CBA, panem Mariuszem Kamińskim, też pan się nie kontaktował w sprawie pana Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#RobertWęgrzyn">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja nie mam pytań więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze jedno pytanie mogę zadać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#AndrzejCzuma">Oczywiście, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#AndrzejCzuma">Poseł Krzysztof Brejza jeszcze.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#AndrzejCzuma">A czy pani się zgłasza do zadania pytań? Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#RobertWęgrzyn">Ja oddaję czas panu posłowi Brejzie, jeśli może skorzystać z mojego czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pan poseł Brejza przez godzinę zadawał pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, jedno pytanie, w nawiązaniu do tego, co powiedział przed chwilą kolega. Skąd, według wiedzy świadka, pan Marcin Olewnik dysponował telefonem do pana Mariusza Kamińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie mam pojęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#KrzysztofBrejza">Świadek nie ma wiedzy na temat kontaktów pana Marcina Olewnika z panem Mariuszem Kamińskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#KrzysztofBrejza">Skąd oni się znają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#KrzysztofBrejza">Jedna rzecz. Na początku pytań wymieniłem listę kilku osób. To byli pracownicy Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, osoby powiązane z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy. Wszystkie te osoby pełniły kluczowe funkcje w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Stąd próbowałem zweryfikować tę informację.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#KrzysztofBrejza">Mam jeszcze jedno pytanie. Czy zna pan pana Martina Bożka? Martin Bożek? Były funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#KrzysztofBrejza">Nic świadkowi nie mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy świadek posiada wiedzę, aby pan Andrzej Kryszyński znał osobiście którąś z tych osób, które wymieniłem? Pana Werbanowskiego, byłego naczelnika Wydziału Obsługi Mieszkańców Dzielnicy Warszawa-Wawer? Pana Rychlewskiego, w okresie, w którym panowie pracowaliście w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, zastępcę dyrektora biura zezwoleń i działalności gospodarczej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#MaksymilianBylicki">Znaczy, panie pośle, mogę tylko powiedzieć tyle, ja nie byłem świadkiem jakichś specjalnych spotkań między tymi osobami.</u>
          <u xml:id="u-275.1" who="#MaksymilianBylicki">Natomiast czy radca prawny w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy zna urzędników miasta stołecznego Warszawy? Z każdym z nich mógł się zetknąć, więc nie mam na ten temat wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#KrzysztofBrejza">Jeszcze jedna taka ciekawa informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#MaksymilianBylicki">Ale byłoby to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#AndrzejCzuma">Informacja czy pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#KrzysztofBrejza">Pytanie. Jak dużo informacji daje nam jednak Internet. W 2007 r., przy okazji finalizacji akcji, występował pan Temistokles Brodowski. Rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który stwierdził, że CBA nie znało faktów o współpracy pana Kryszyńskeigo z Urzędem Ochrony Państwa i pan Temistokles stwierdził, że CBA nie wiedziało, że pan Kryszyński, o czym świadek wspomniał dzisiaj, pracował w powiecie wołomińskim. Stąd, moje takie pytanie, ponieważ znalazłem informację, że pan Temistokles w tym samym okresie, w którym pan Kryszyński był radcą prawnym Starostwa Powiatowego w Wołominie, był rzecznikiem prasowym powiatowej Policji w tym samym powiecie wołomińskim.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#KrzysztofBrejza">Czy świadek dysponuje informacją, że ci panowie znali się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie dysponuję taką informacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#AndrzejCzuma">Ale ja właściwie powinienem uchylić pytanie, bo to było pytanie o to, co mówił Temistokles Brodowski, a my mamy świadka pana Maksymiliana Bylickiego, a nie Temistoklesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#KrzysztofBrejza">Niestety, nie możemy przesłuchać, przepytać pana Kryszyńskiego, a informacja, panie przewodniczący, na ten temat, że w roku 2003–2004, kiedy pan Kryszyński był radcą prawnym Starostwa Powiatowego w Wołominie i w tym samym momencie rzecznikiem prasowym powiatowej komendy Policji w Wołominie był rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jest informacją naprawdę poważną i chciałbym te informacje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#AndrzejCzuma">Nasz świadek nie nazywa się ani Temistokles Brodowski, ani ten drugi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie mam żadnej wiedzy na temat organizacji ani osób pracujących w Wołominie, tylko, mówię, wiedziałem, pan Andrzej Kryszyński, głównie był to powód do jego nieobecności albo do częstych wyjazdów z Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#KrzysztofBrejza">A czy dysponuje świadek informacją, kiedy pan Kryszyński zakończył współpracę ze Starostwem Powiatowym w Wołominie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#KrzysztofBrejza">Dobrze, dziękuję, nie mam więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#AndrzejCzuma">Pytanie zadaje pani poseł Marzena Wróbel, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Stwierdzam, że kompetencje posłów związane z logicznym myśleniem powinny być sprawdzane przed wprowadzeniem kandydatów na posłów na listy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł, rozumiem, że pani nie ma pytań, tylko chciałaby pani pogadać. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja nie będę świadka pytała o zawartość…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#AndrzejCzuma">Upominam panią, przepraszam, chwileczkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę upominać swoich kolegów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#AndrzejCzuma">Wobec tego, że wygłosiła pani przemówienie, rozumiem, pierwsze upomnienie, z którego, które wskazuje, że pani ma kłopoty z zadaniem pytania, tylko pani chce pogadać sobie. Więc przypominam, słuchamy pani pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja uważam, że pan skandalicznie prowadzi to posiedzenie, ale jak zwykle.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja nie będę świadka pytała o to, czy zna ludzi wymienionych w książkach telefonicznych Warszawy i Wrocławia, a może i Wołomina.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#AndrzejCzuma">Po raz drugi zwracam pani uwagę, że nie zadaje pani pytania, tylko wygłasza pani przemówienie, to już drugi raz.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem, że pani nie ma pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Chcę zadać pytanie, jeśli pan mi go nie ocenzuruje.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę świadka, Kryszyński wielokrotnie podobno lubił się powoływać na swoje znajomości ze światem szeroko rozumianej polityki i mam pytanie: Czy, jak dzisiaj usłyszałam, był członkiem ZChN-u, czy pan Kryszyński powoływał się na swoją znajomość z panem Stefanem Niesiołowskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie przypominam sobie takiego zdarzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Zarówno pan poseł Niesiołowski, jak i Kryszyński byli członkami, jak rozumiem, tej samej partii, więc mogli się zetknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#MaksymilianBylicki">Na pewno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy Kryszyński mówił coś na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nie przypominam sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Nie. A czy Kryszyński chwalił się swoją znajomością z premierem Buzkiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#MaksymilianBylicki">Też chyba nie przypominam sobie. Muszę powiedzieć, że nie wiem, znaczy, chcę skomentować, jestem dość odporny, cały czas różni ludzie mówią, kogo znają i przyznam szczerze, że ja raczej takie informacje puszczam mimo uszu i właściwie nie bardzo się nad nimi potem zastanawiam czy zapamiętuję, czy ktoś kogoś zna. Interesuje mnie, jak ktoś działa, a nie czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ale świadek nie wyklucza takiej sytuacji, że mógł się powoływać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#MaksymilianBylicki">Mógł różne rzeczy mówić, po prostu nie przypominam sobie tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy świadek ma jakąkolwiek wiedzę na temat wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa CBA oraz Szefa ABW na funkcjonariuszy Policji, CBA oraz ABW, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#MaksymilianBylicki">Nie, nic mi nie wiadomo na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#MaksymilianBylicki">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#AndrzejCzuma">To wszystkie, tak?</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-311.2" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze jedno pytanie, pan poseł Brejza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, czy w oparciu o wiedzę, którą świadek dysponuje, czy świadek nie uważa, że pan Andrzej Kryszyński mógł być figurantem w operacji specjalnej Centralnego Biura Antykorupcyjnego, weryfikując te wszystkie informacje dzisiaj przedstawione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, nie mam, szczerze mówiąc, absolutnie nie umiem tego faktu ocenić i nie mam żadnych danych, żeby się do tego odnieść. Mogę tylko powiedzieć jedną rzecz, że jego pojawienie się we Wrocławiu i w Dialogu, w moim przekonaniu, miało ciąg naturalny, znany mi, niemający żadnych, powiedziałbym, pierwotnych podtekstów. Co nie zmienia, że oczywiście on na przykład, zabiegając o tą funkcję, mógł mieć jakieś zamiary, zamysły swoje, więc ja jego zamysłów nie znam. Natomiast wiem, że on jakby starając się… Znam ścieżkę, w jakiej się pojawił i historia jego pojawienia się w Dialogu, jak i, powiedziałbym, merytoryczna zasadność jego rozpoczęcia pracy była jasna, jak również dla mnie jest jasne, że sygnał, w każdym razie tak przypuszczam, powiem, znowu nie znam innych zdarzeń, które mi są wiadome, było dla mnie dość jasne, że ten pierwszy sygnał o nieprawidłowościach w jego działaniach, takie było moje przypuszczenie, poszedł od nas jakby, czyli od zarządu Dialogu za, prawda, moją wiedzą, że jest problem przy działaniach czysto zakupowych, prawda, i to do CBA jakby dostało zgłoszenie. I teraz czy oczywiście istniał jakiś szerszy kontekst, to nie mam pojęcia, bo nie zajmuję się budowaniem takich operacji, natomiast, mówię, ta sekwencja dla mnie jest dość naturalna, a jak to się dalej potoczyło, to już myślę, że tutaj Wysoka Komisja ma daleko większą wiedzę na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze jedno pytanie chce zadać pan przewodniczący Stanisław Witaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#StanisławWitaszczyk">Chciałem zapytać świadka w takiej kwestii, proszę o taką precyzyjną odpowiedź, czy pan Kryszyński zgłosił się do pana sam jako kandydat do Rady Nadzorczej Dialogu, czy ewentualnie ktoś panu go polecił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#MaksymilianBylicki">To znaczy, tak jak wspomniałem, z jednej strony on sam się zgłaszał, bo w momencie, kiedy, mówię wiedząc, że ja już objąłem pewne odpowiedzialności w KGHM-ie, to sam to wprost sygnalizował, ale również, może nie tak wprost, ale kontaktował się właśnie chyba raz czy dwa gdzieś, gdzieś mnie spotkał pan senator Chmielewski, który mówił, na zasadzie, prawda, słyszałem, że może tam Andrzej Kryszyński jest kandydatem, to byłoby dobrze, dobry kandydat, na zasadzie takiej rekomendacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#StanisławWitaszczyk">I teraz, proszę świadka, po tych ewentualnie, jego samemu zgłoszeniu, po panu senatorze, ewentualnie, czy pan tą kandydaturę na członka zarządu Dialogu z kimś jeszcze konsultował i z kim, i ile to było osób ewentualnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#MaksymilianBylicki">Później to konsultowałem wewnętrznie już w ramach KGHM-u, czyli jest biuro nadzoru właścicielskiego, był dyrektor biura, był Zarząd KGHM-u, i wtedy rozmawialiśmy z członkami zarządu, jakich mamy kandydatów, którzy kandydaci mogą spełniać kryteria, więc tylko była to wewnętrzna rozmowa w gronie właścicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#StanisławWitaszczyk">Reasumując, zgłosił się sam do pana i ewentualnie popierał go jeszcze pan senator Chmielewski, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#MaksymilianBylicki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#StanisławWitaszczyk">Nikt więcej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#MaksymilianBylicki">Nikt więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#StanisławWitaszczyk">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-325.1" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze jedno pytanie, Krzysztof Brejza, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#KrzysztofBrejza">Proszę świadka, powinno paść jako pierwsze, czy świadek aktualnie mieszka w Sosnowcu czy w Warszawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#MaksymilianBylicki">Generalnie mieszkam w Warszawie, natomiast znaczną część tygodnia w tej chwili jestem w Sosnowcu ze względu na ilość zadań, które są do zrobienia, więc tam lub często w podróży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Wróbel, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Czy ten sposób weryfikacji kandydatów, który pan opisał w odniesieniu do pana Kryszyńskiego, odpowiadając na pytanie posła Witaszczyka, był normalnym sposobem weryfikacji kandydatów, czy jakimś specjalnym, tylko i wyłącznie zastosowanym w odniesieniu do kandydatury Kryszyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#MaksymilianBylicki">Powiem tak, to znaczy, to był dość normalny. To znaczy, Zarząd KGHM przy każdorazowym powoływaniu zarządów poszczególnych spółek córek brał pod uwagę albo dotychczasowych członków zarządu, albo, powiedziałbym, jakichś znanych kandydatów z otoczenia. Była zawsze jakaś dyskusja, kto mógłby być kandydatem do zarządu, jeśli były jakieś potrzebne zmiany. Przeważnie ten członek zarządu, który odpowiadał za dane spółki, mówił jakieś swoje rekomendacje. Prawda? Proponował, może ten, może ten, może ta osoba. Odbywała się jakaś dyskusja na temat tych kandydatów i decyzja. Więc to było normalne.</u>
          <u xml:id="u-331.1" who="#MaksymilianBylicki">Powiem jedną rzecz, chciałem podjąć próbę na przykład takiego head-hunterskiego wywołania członków zarządu. Jestem raczej za takim konkursowym trybem wyłaniania kandydatów, ale nie miałem wtedy, w tym momencie akceptacji ze strony Zarządu KGHM, żeby taki tryb przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#AndrzejCzuma">Niech pan jeszcze powtórzy to słowo obce, którego pan użył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#MaksymilianBylicki">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#AndrzejCzuma">Head-hunter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#MaksymilianBylicki">Head-hunter, tak. Chciałem firmę rekrutacyjną head-hunterską zaangażować, ale nie było jakiegoś konsensusu i takiej zgody, żeby taki otwarty tryb poszukiwania zrobić, więc odstąpiłem od tego zamiaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#AndrzejCzuma">Zakończyliśmy pytania.</u>
          <u xml:id="u-337.2" who="#AndrzejCzuma">Dziękujemy świadkowi za przybycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#MaksymilianBylicki">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#AndrzejCzuma">Kiedy sporządzony będzie protokół, skontaktujemy się i poprosimy pana o przybycie i podpisanie protokołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#MaksymilianBylicki">Jak najbardziej. Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję panu jeszcze raz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#MaksymilianBylicki">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#AndrzejCzuma">Jest już pan wolny.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji 2. punktu porządku dziennego: Sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-343.2" who="#AndrzejCzuma">Mamy dziś do przegłosowania wniosek złożony przez pana posła Roberta Węgrzyna, w którym wnosi on o przesłuchanie w charakterze świadka pana prokuratora Marka Wełny.</u>
          <u xml:id="u-343.3" who="#AndrzejCzuma">Proszę pana posła o uzasadnienie tego wniosku, aczkolwiek wszyscy członkowie Komisji otrzymali już kopię tego wniosku, wraz z uzasadnieniem, ale może jeszcze jakieś słówko uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#RobertWęgrzyn">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#RobertWęgrzyn">Wniosek, który złożyłem, o przesłuchanie pana prokuratora Marka Wełny jest między innymi podyktowany doniesieniami medialnymi w ostatnich latach odnośnie prowadzenia sprawy paliwowej, również w odniesieniu do wielokrotnych publicznych stwierdzeń pana ministra sprawiedliwości pana Zbigniewa Ziobro o tym, że jest to jedna z najważniejszych spraw, które toczyły się w latach 2005–2007, jedna ze spraw sztandarowych, o znaczeniu interesów państwa. Ostatnio Sąd Okręgowy w Szczecinie nie zostawił suchej nitki na tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam, bo ja nie zrozumiałem. Nie zostawił suchej nitki, znaczy co? Odrzucił czy przyjął?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#RobertWęgrzyn">Wszystkie osoby, które w tej sprawie były podejrzewane przez prokuraturę, zostały uniewinnione, a zostali skazani funkcjonariusze Policji. Pan Marek Wełna był osobą, która zajmowała się tą sprawą od samego początku. Posiadam pewne informacje. Oczywiście źródeł dzisiaj nie chcę ujawniać. Również ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora pozwala mi, aby takich źródeł informacji nie ujawniać, ale chciałbym te informacje zweryfikować, przesłuchując na posiedzeniu naszej Komisji prokuratora pana Marka Wełnę. Dlaczego ta sprawa tak się zakończyła? Do którego momentu tę sprawę pan prokurator Marek Wełna prowadził? Czy ta sprawa została rozproszona w wyniku decyzji pana ministra Ziobry do wielu prokuratur w całej Polsce? Jakie wątki tej sprawy trafiły do poszczególnych prokuratur i dlaczego ta sprawa miała – niedawno, to chyba miesiąc temu – taki finał w sądzie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-347.1" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś chce się wypowiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-347.2" who="#AndrzejCzuma">Tak, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-347.3" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Marzena Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja mam pytanie. Znając logiczność wypowiedzi pana posła, mam pytanie do pana posła, jaki to ma związek z działaniami przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm RP i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r. Bo w mojej ocenie, zgodnie z moją wiedzą, nie z wiedzą tajemną, którą posiada pan poseł, ale zgodnie z moją wiedzą, z wiedzą, którą mają też, jak sądzę, inni obywatele Rzeczypospolitej, ta sprawa nie ma nic wspólnego z działaniami, także domniemanymi działaniami, przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm i dziennikarzom w okresie, który bada Komisja.</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">W mojej ocenie ten wniosek ma służyć tylko i wyłącznie nagonce, kontynuacji nagonki na Prawo i Sprawiedliwość i nie wiem, dlaczego panowie bardzo się boicie rozpoczęcia wątku pani posłanki, umownie nazywanego wątkiem pani posłanki Sawickiej. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego przedłużacie w czasie działania tej Komisji, sięgając po sprawy, które nijak się mają do zakresu jej działania, a nie zajmujecie się tym, do czego zostaliśmy zobowiązani.</u>
          <u xml:id="u-348.2" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pragnę również zapytać, kiedy Komisja przesłucha, dokończy przesłuchanie prokuratora Dusia, które to przesłuchanie nie zostało zakończone, zostało przerwane, i od 2 lat nie mogę się doprosić, żeby świadka tego przesłuchać. Więc te dwa pytania proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#AndrzejCzuma">Na to, co mogę, to odpowiem. Nie wiem, do kogo pani kieruje pytania, ale na to, co ja wiem, to odpowiem. Pan Jarosław Duś będzie przesłuchany 12 maja bieżącego roku. Czeka pani, o ile wiem, nie 2 lata, tylko rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Nie, to mniej więcej 2 lata temu prokurator Duś był przesłuchiwany po raz pierwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze, możliwe.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#AndrzejCzuma">Tak, na pewno około 2 lat temu. To prawda, ale były kłopoty, które pani dokładnie zna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">I miało to być kontynuowane. Do tej pory nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#AndrzejCzuma">Wie pani dobrze o tym, że trzeba było sięgnąć po listę biegłych sądowych, to zajęło parę miesięcy, ale rzeczywiście odnaleźliśmy pismo pana Jarosława Dusia do naszej Komisji i zareagowaliśmy natychmiast po pani uwadze z zeszłego tygodnia, i pan Jarosław Duś będzie przesłuchany 12 maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To się cieszę.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pytanie było do posła wnioskodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#AndrzejCzuma">Teraz pewnie poseł będzie chciał odpowiedzieć na pytanie pani poseł Marzeny Wróbel, jak to się ma do wątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ja nie mam obowiązku odpowiadać na pytanie pani poseł, pani Marzeny Wróbel...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#AndrzejCzuma">Ja rozumiem, że pan nie ma, ale jeżeli pan może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#RobertWęgrzyn">Z grzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pan w ogóle nie ma żadnego obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#RobertWęgrzyn">Z grzeczności...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Pan w ogóle nie musi logicznie uzasadniać swoich wniosków, jak się okazuje. To tylko my musimy, a posłowie Platformy nie muszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#AndrzejCzuma">Już pani miała czas na mówienie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#AndrzejCzuma">Niech pani pozwoli Robertowi Węgrzynowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#RobertWęgrzyn">Zasadniczo się różnimy co do zasobu wiedzy, jeśli chodzi o pracę w tej Komisji, i chcę pani powiedzieć, że pan Marek Wełna w latach 2005–2007 był prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie i prowadził sprawę mafii paliwowej. Chcę go zapytać – a posiadam informacje, o których dzisiaj pani oczywiście nie powiem – ale chcę go zapytać na posiedzeniu naszej Komisji, czy były na niego wywierane wpływy i naciski, aby postawił zarzuty określonym osobom, i kto te naciski na niego wywierał. Czy byli to szefowie służb, czy byli to inni funkcjonariusze Prokuratury Krajowej na przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-364.1" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś chce jeszcze się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Tak, mam pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, pani poseł Wróbel.</u>
          <u xml:id="u-366.1" who="#AndrzejCzuma">Ja mam pytanie, czy te naciski były kierowane przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm i dziennikarzom. Bo mamy do czynienia znowu z zasłoną z mgły. Pan poseł chce po prostu gonić króliczka i sama pogoń za króliczkiem jest tutaj wartością, natomiast to, co zaproponował, ma się nijak do przedmiotu prac Komisji. A jeśli pan chce zobaczyć, jak wyglądają naciski na prokuratorów, to proszę prześledzić dzieje nowelizacji dokonanej przez Platformę, nowelizacji ustawy o prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#RobertWęgrzyn">Pani poseł, proszę przeczytać uchwałę Sejmu ze zrozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja panu zalecałabym to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#AndrzejCzuma">Widzę, że już powtarzają się argumenty.</u>
          <u xml:id="u-369.1" who="#AndrzejCzuma">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem pana posła Roberta Węgrzyna.</u>
          <u xml:id="u-369.2" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za wezwaniem w charakterze świadka przed Komisję Śledczą pana prokuratora Marka Wełny?</u>
          <u xml:id="u-369.3" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-369.4" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-369.5" who="#AndrzejCzuma">Wniosek przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-369.6" who="#AndrzejCzuma">Czy są jeszcze jakieś wnioski państwa?</u>
          <u xml:id="u-369.7" who="#AndrzejCzuma">Pani poseł Wróbel, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">To ja zapowiem w takim układzie, że znowu wystąpię o przesłuchanie świadka Krauzego, bo, w mojej ocenie, on ma większą wiedzę, która może dotyczyć działania naszej Komisji, aniżeli prokurator Wełna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#AndrzejCzuma">To ja proponuję pisemny wniosek, pani poseł. Dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Tak, tak, zapowiadam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#AndrzejCzuma">Już jest. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Zapowiadam, że po raz kolejny złożę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#AndrzejCzuma">Ale ja niecierpliwie czekam, bardzo chciałbym ten wniosek widzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Nie, proszę pana, najpierw się zapowiada, a potem się składa, więc zapowiadam po raz kolejny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-377.1" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem, że nie ma żadnych wniosków, pytań.</u>
          <u xml:id="u-377.2" who="#AndrzejCzuma">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-377.3" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-377.4" who="#AndrzejCzuma">Zamykam posiedzenie Komisji Śledczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>