text_structure.xml 166 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SebastianKarpiniuk">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom w okresie od 31.10. 2005 r. do 16.11. 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SebastianKarpiniuk">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SebastianKarpiniuk">Porządek dzienny został panom posłom doręczony na piśmie i obejmuje dwa punkty porządku obrad, tj. przesłuchanie pana prokuratora Dariusza Barskiego wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed komisją i sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#SebastianKarpiniuk">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, mam do pana pytanie: Kiedy pan podda pod głosowanie wniosek o swoje odwołanie?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Na ostatnim posiedzeniu komisji zapowiedziałem złożenie takiego wniosku, taki wniosek złożyłem i w mojej ocenie ten wniosek powinien być dzisiaj przegłosowany, dlatego że w mojej opinii pana osoba nie daje gwarancji prowadzenia tej komisji w sposób obiektywny, rzetelny, zmierzający do wyjaśnienia okoliczności postawionych przez Sejm, ale w sposób czysto subiektywny i w sposób nakierowany przez szefostwo pana partii zmierza do wykreowania faktów, które nie miały miejsca. Dlatego złożyłem wniosek o odwołanie pana z funkcji szefa komisji, dlatego że odrzucił pan wszystkich świadków, którzy byli przeze mnie zgłoszeni, nie realizuje pan również uchwały, którą przegłosowaliśmy 19 października, jeszcze za czasów pana Czumy. Przegłosował pan zupełnie inną listę świadków w sposób zupełnie subiektywny wybranych przez pana i pana asystenta, więc ja proszę, żeby pan poddał pod głosowanie wniosek o swoje odwołanie, dopiero później możemy przejść do realizacji porządku obrad. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję bardzo,</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę, pan poseł Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Panie pośle Mularczyk! Łamie pan pewną wykształconą praktykę, która, co prawda, w trakcie mojej nieobecności w tej komisji powstała. Zasady były takie, że złożony wniosek na posiedzeniu komisji jest głosowany na następnym posiedzeniu komisji. Formalnie ten wniosek został złożony tylko do sekretariatu, natomiast nie został złożony na posiedzeniu komisji. Rozumiem, że dzisiaj ten wniosek komisja przyjmie i na następnym posiedzeniu komisji pański wniosek będzie głosowany.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RobertWęgrzyn">Natomiast na marginesie mówiąc, uważamy, że ten wniosek bardzo dobrze synchronizuje z jutrzejszym dniem, 1 kwietnia, i odbieramy go jako żart primaaprilisowy, ponieważ w naszej ocenie nie ma żadnych podstaw w tej chwili do oceniania po tak krótkim czasie przewodniczącego Sebastiana Karpiniuka, oceniania jego pracy w tej komisji jako przewodniczącego. Nie ma zupełnie żadnych punktów odniesienia, aby dzisiaj negatywnie oceniać pracę pana przewodniczącego Karpiniuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SebastianKarpiniuk">Pan poseł Mularczyk, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ad vocem, króciutko.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Wniosek o odwołanie szefa komisji nie jest wnioskiem dowodowym, nie jest wnioskiem o dopuszczenie do, powiedzmy, materii komisji jakichś kolejnych akt sprawy, jest wnioskiem o znaczeniu fundamentalnym. Ten wniosek wyraża przekonanie, że pan przewodniczący źle prowadzi komisję, w sposób subiektywny, więc on nie może być traktowany jako zwykły wniosek dowodowy, który może gdzieś tam być głosowany ad calendas graecas w terminie nie do końca jasnym, określonym. Powinien być głosowany niezwłocznie, ponieważ jest to wniosek o charakterze fundamentalnym dla prac komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy ktoś z posłów komisji? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, zobowiązuję się poddać jutro ten wniosek pod głosowanie. Wiem, że członkowie komisji też chcieliby się zapoznać z uzasadnieniem tego wniosku, wiem, że nawet mieli wątpliwości co do uzasadnienia, wiem, że niektórzy nawet stwierdzali, że to uzasadnienie jest, praktycznie rzecz biorąc, przepisane z wcześniejszego wniosku, wiem, że tam nie zgadza się liczba osób, w imieniu których ten wniosek jest złożony, no, jest kilka wątpliwości. Obiecuję panu, że jutro ten wniosek zostanie poddany pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SebastianKarpiniuk">Jeśli zechciałby pan uwzględnić tę przesłankę i dzisiaj przejść już do merytorycznej pracy, byłbym zobowiązany. Jeśli komisja jutro uzna za stosowne, to zostanę odwołany z funkcji przewodniczącego komisji, a dzisiaj chciałbym, żebyśmy już rozpoczęli merytoryczne prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W tej sytuacji składam wniosek o to, żeby posiedzenie komisji było w dniu dzisiejszym rozszerzone i żeby w pierwszym rzędzie był głosowany wniosek o pana odwołanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, przed chwilą ta sprawa została przedyskutowana i to chyba jest jasne, jakie są procedury w komisji śledczej. Zobowiązałem się, że jutro ten wniosek zostanie poddany pod głosowanie. Jeśli pan chce, to mogę dzisiaj przeprowadzić głosowanie w tej sprawie, czy mamy dzisiaj głosować, czy jutro, i tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale ja złożyłem taki wniosek o poszerzenie punktu porządku obrad, więc proszę, żeby pan to przegłosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Oczywiście uważam, że pan się powinien wyłączyć z głosowania, ponieważ ten wniosek dotyczy pana osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SebastianKarpiniuk">Kto z państwa posłów jest za tym, żeby rozszerzyć dzisiejszy porządek obrad o punkt 3., tj. głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego Komisji Śledczej, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SebastianKarpiniuk">Wyłączyłem się z głosowania, panie pośle. Jutro obiecuję, że poddam ten wniosek. Swoją drogą skłaniam się do opinii pana posła Węgrzyna.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#SebastianKarpiniuk">Stwierdzam, że porządek dzienny został przez komisję przyjęty, obejmuje dwa punkty.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#SebastianKarpiniuk">Dzisiaj w posiedzeniu uczestniczą nasi stali doradcy komisji: pan Karol Drożdż, pan Waldemar Gontarski, pan Andrzej Jóźwiak i pan Michał Stręk.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#SebastianKarpiniuk">Witam serdecznie naszych doradców.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#SebastianKarpiniuk">Przystępujemy do realizacji punktu 1. porządku dziennego: Przesłuchanie pana Dariusza Barskiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed komisją.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#SebastianKarpiniuk">Na wezwanie komisji stawił się pan prokurator Dariusz Barski.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#SebastianKarpiniuk">Jeszcze raz witam serdecznie pana prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#SebastianKarpiniuk">Zgodnie z treścią art. 11d ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej w związku z art. 233 § 2 Kodeksu karnego pouczam pana, iż zeznając przed sejmową komisją śledczą, jest pan zobowiązany mówić prawdę i tylko prawdę. Zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy powoduje odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego, który przewiduje sankcje w postaci pozbawienia wolności do lat trzech.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#SebastianKarpiniuk">Wymogi proceduralne obligują mnie do zadania pytania: Czy pan prokurator zrozumiał treść pouczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DariuszBarski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SebastianKarpiniuk">Zgodnie z treścią art. 11c ust. 1 i 2 oraz art. 17 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej pouczam pana prokuratora o następujących prawach, które panu przysługują: po pierwsze, uchylenia się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli jej udzielenie mogłoby narazić pana lub osobę panu najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; po drugie, odmowy zeznań, gdy jest pan osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania albo gdy za to przestępstwo został pan skazany; po trzecie, żądania, aby przesłuchano pana na posiedzeniu zamkniętym, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę pana lub osobę dla pana najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego; po czwarte, odmowy zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ciążący na panu obowiązek zachowania tajemnicy ustawowo chronionej w przypadkach określonych w przepisach ustawy o sejmowej komisji śledczej; po piąte, zgłoszenia wniosku o zarządzenie przerwy w posiedzeniach komisji; po szóste, zwrócenia się z wnioskiem o uchylenie pytania, które w pana ocenie sugeruje mu treść odpowiedzi, jest nieistotne bądź niestosowne; po siódme, złożenia wniosku o dokonanie czynności, które komisja może albo ma obowiązek podejmować z urzędu; i wreszcie ósmy punkt, złożenia wniosku o wyłączenie członka komisji w trybie art. 5 albo art. 6 o sejmowej komisji śledczej.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SebastianKarpiniuk">Przypominam również, że przebieg przesłuchania jest utrwalany za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk i obraz, o czym został pan uprzedzony w wezwaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SebastianKarpiniuk">Na podstawie art. 11b ustawy o sejmowej komisji śledczej zwracam się do pana z zapytaniem: Czy ustanowił pan pełnomocnika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DariuszBarski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę o podanie imion, nazwiska, wieku i zajęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DariuszBarski">Dariusz Barski, 41 lat, prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SebastianKarpiniuk">Oświadczam, że dane dotyczące miejsca zamieszkania znane są komisji i znajdują się w aktach sprawy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SebastianKarpiniuk">Czy był pan prawomocnie skazany za składanie fałszywych zeznań lub oskarżenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DariuszBarski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę wszystkich państwa o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SebastianKarpiniuk">Zgodnie z treścią art. 11d ustawy o sejmowej śledczej nastąpi teraz odebranie od pana przyrzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę, panie prokuratorze, o powtarzanie.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#SebastianKarpiniuk">Świadomy znaczenia moich słów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DariuszBarski">Świadomy znaczenia moich słów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SebastianKarpiniuk">...i odpowiedzialności przed prawem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DariuszBarski">...i odpowiedzialności przed prawem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SebastianKarpiniuk">...przyrzekam uroczyście...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DariuszBarski">...przyrzekam uroczyście...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SebastianKarpiniuk">...że będę mówił szczerą prawdę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DariuszBarski">...że będę mówił szczerą prawdę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SebastianKarpiniuk">...niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DariuszBarski">...niczego nie ukrywając z tego, co jest mi wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SebastianKarpiniuk">Zgodnie z art. 11i ustawy o sejmowej komisji śledczej w związku z art. 171 § 1 Kodeksu postępowania karnego może pan swobodnie wypowiedzieć się w sprawie będącej przedmiotem badań komisji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#SebastianKarpiniuk">Czy zechce pan prokurator skorzystać z tego uprawnienia?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DariuszBarski">Tak, chciałbym skorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę, panie prokuratorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DariuszBarski">Wysoka Komisjo, jeśli chodzi o sprawy stanowiące przedmiot prac komisji, tj. nielegalne wywieranie nacisków przez członków Rady Ministrów i innych wskazanych w uchwale o powołaniu komisji śledczej osób pełniących funkcje publiczne, w szczególności prokuratorów, w celu wymuszania przekroczenia uprawnień czy niedopełniania obowiązków w związku z postępowaniami karnymi czy czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem bądź z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm czy też dziennikarzom, w tym okresie, który jest wskazany w uchwale, chciałbym oświadczyć, że nie posiadam w tym zakresie żadnej wiedzy i nie byłem świadkiem tego typu zdarzeń.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#DariuszBarski">Chciałbym szerzej, jeśli można, odnieść się do kwestii wywierania wpływów na prokuratorów, jako że jestem prokuratorem i czuję się uprawniony w tym zakresie szerzej się wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#DariuszBarski">To, co powiem, będzie swego rodzaju truizmem, niemniej jednak muszę powtórzyć, że prokuratura jest instytucją hierarchicznie podporządkowaną. Niezależność prokuratora przy prowadzeniu postępowań ulega pewnym ograniczeniom, które są wskazane w ustawie. Prokurator w odróżnieniu od sędziego, sądu nie jest niezawisły. Przełożony ma prawo wydawania mu poleceń. Jednak regulacje, które są zawarte w art. 8 ustawy o prokuraturze i dookreślone w przepisach regulaminu urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, w mojej ocenie te regulacje eliminują możliwość nielegalnego czy też bezprawnego naciskania na prokuratora, czyniąc w zasadzie wszystkie te decyzje prokuratorskie transparentnymi, jeśli chodzi o ich rzeczywiste autorstwo.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#DariuszBarski">Jeśli prokurator z jakichś powodów nie aprobuje poleceń czy też sugestii swoich przełożonych, w mojej ocenie, powinien zażądać plecenia na piśmie. Może też wnosić o zmianę tego polecenia, przedstawiając własną argumentację, uzasadnić ją we właściwy sposób. Jeżeli to polecenie jest nadal podtrzymywane, prokurator ma takie uprawnienie, że może wnosić bądź o wyłączenie się od udziału w wykonaniu tego tylko polecenia, bądź o wyłączenie się od udziału w całej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#DariuszBarski">W mojej ocenie taka prośba prokuratora winna być uwzględniona. Jeżeli jednak jest inaczej i prokurator ma to polecenie dalej wykonać, to pełną odpowiedzialność za takie polecenie ponosi jego autor, czyli ów przełożony. Regulacja ta, jak powiedziałem, stanowi prawo prokuratora, niemniej uważam, że jeżeli takie odmienne stanowisko z jakichś powodów prokurator podnosi bądź uważa, że powinno być inaczej, powinien skorzystać właśnie z tych uprawnień, o których mówię, czyli tych przewidzianych w art. 8 ustawy o prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#DariuszBarski">Zawód prokuratora wymaga swego rodzaju odwagi i nie zakładam, aby tej odwagi miało braknąć prokuratorowi w sytuacji, kiedy ma odmienne zdanie co do jakiegoś zagadnienia jak jego przełożony. Powinien on to zdanie w taki, jak powiedziałem, sposób wyartykułować. Jeżeli z jakichś powodów tego nie robi, to takie zachowanie w mojej ocenie jest, delikatnie ujmując, niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#DariuszBarski">Często podnosi się takie tezy, że prokuratorzy posiadają jakieś metafizyczne zdolności, które potrafią odczytywać nawet niewyrażone intencje swoich przełożonych co do kierunku określonych postępowań. Trudno z taką oceną w sposób racjonalny dyskutować. Jest ona krzywdząca i nieuprawniona. Kierunki danego śledztwa określa zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, do którego mają zastosowanie określone przepisy, i chciałbym tutaj podkreślić, że obecnie praktycznie każda decyzja prokuratora, która jest podejmowana w śledztwie, która dotyka w jakikolwiek sposób praw stron tego postępowania, podlega ocenie niezawisłego sądu.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#DariuszBarski">To tyle, jeśli chodzi o tę część istotną, którą chciałem powiedzieć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję serdecznie, panie prokuratorze.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SebastianKarpiniuk">W takim razie przystępujemy do zadawania pytań.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#SebastianKarpiniuk">Jeśli państwo pozwolicie, to na początek udzielę sobie głosu jako osobie zadającej pytanie i później będą następni posłowie.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, proszę powiedzieć, kto wpadł na pomysł zorganizowania konferencji multimedialnej. Tej konferencji multimedialnej związanej z tzw. przeciekiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DariuszBarski">Za zorganizowanie owej konferencji całą odpowiedzialność ponoszę ja i biorę ją na siebie. Kwestia zorganizowania konferencji była to decyzja, która wypracowywała się w określonym czasie i była jak gdyby konsekwencją określonych wydarzeń, które miały miejsce, więc odniosę się do tego w ten sposób. Po zdymisjonowaniu pana Janusza Kaczmarka z funkcji ministra spraw wewnętrznych i administracji zaczął on podnosić na różnych forach, w mediach, przed komisją, tzw. speckomisją, pewne zarzuty pod adresem prokuratury o nieprawidłowościach w tej prokuraturze. Można je sprowadzić do tezy, że prokuratura była bezwolnym narzędziem w rękach ówczesnego ministra sprawiedliwości. Atak ten był wymierzony w ministra sprawiedliwości, ale siłą rzeczy odbijał się na wizerunku prokuratury. Zadziałał tu taki mechanizm: Jeżeli mówimy źle o moim oponencie, to zawsze w to uwierzymy, nieszczególnie przykładając się do weryfikacji owych zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DariuszBarski">Ja nie będę tutaj cytował tych wszystkich zarzutów, które pojawiały się w mediach. Nasiliły się w sposób bardzo silny już po dokonaniu zatrzymań podejrzanych, ale mówiło się o tym, że prokuratura działa metodami stalinowskimi, porównywano prokuraturę do Securitate. Uważałem, że nie można inaczej odeprzeć tych niezasadnych zarzutów, jak przedstawić w sposób niekonwencjonalny materiał dowodowy, który i tak musiał zostać ujawniony opinii publicznej, biorąc pod uwagę wagę tej sprawy, i przedstawić przede wszystkim chronologię czynności w tej sprawie, która wskazywała na to, w jaki sposób zaistniał w tym postępowaniu karnym Janusz Kaczmarek.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#DariuszBarski">To były powody, dla których podjąłem taką, a nie inną decyzję. Jak powiedziałem, decyzja ta była wypracowywana wspólnie z prokurator okręgową panią Janicką, która była gospodarzem tej sprawy. W zasadzie konferencję miała prowadzić prokurator Janicka z rzecznikiem prokuratury okręgowej, a decyzja o tym, że wezmę udział w konferencji ja i prokurator Engelking, zapadła w dniu konferencji na parę godzin przed konferencją.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#DariuszBarski">Tak to wyglądało. Jeśli chodzi o jakieś szczegółowe pytania, to się do nich odniosę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, konferencja prasowa wykluczała zastosowanie aresztu, prawda, wobec Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DariuszBarski">Nie wiem, skąd wzięła się taka teza. Konferencja prasowa w żaden sposób nie wykluczała zastosowania aresztu, bo żaden przepis o tym nie mówi. Jeśli chodzi o wnioski o tymczasowe aresztowanie, jest to kwestia, która teoretycznie jest objęta tajemnicą śledztwa, ale uważam, że na tyle materiał dowodowy w tym zakresie został już udowodniony, bo jest to przedmiotem przecież badania różnych śledztw, że mogę się do tego odnieść.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#DariuszBarski">Decyzję o tym, aby zaniechać występowania z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, podjąłem ja, po analizie, najpierw po rozmowach z referentami, a następnie po analizie ich pisemnych stanowisk. Podjąłem taką decyzję dosyć późno, bo było to w godzinach popołudniowych w dniu konferencji. Konferencja, tak czy siak, odbyłaby się, bez względu to, czy wnioski o tymczasowe aresztowanie zostałyby skierowane, czy też nie. Ja po prostu nie podzieliłem argumentacji, którą przedstawiali prokuratorzy referenci, co do tego, że takie wnioski należy skierować. Uważałem, że one są niepotrzebne. Niepotrzebne jest stosowanie izolacyjnych środków zapobiegawczych w tej sprawie przy ocenie materiału dowodowego, który został wówczas zgromadzony. Uważałem, mówiąc krótko, że nie istnieje obawa matactwa, bo to był jedyny powód, jedyna przesłanka procesowa, która mogła uprawniać taki wniosek.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#DariuszBarski">Chciałbym tu podnieść, że ocenę tę podzielił sąd, który rozpoznawał zażalenia panów Kornatowskiego i Netzla, który wprost napisał – na pewno postanowienie sądu jest w posiadaniu wysokiej komisji – że konferencja ta (jest to wprost napisane w uzasadnieniu sądu) w żaden sposób nie miała wpływu na utrudnianie tego postępowania. Sądy uznały, zarówno w jednym, jak i w drugim postanowieniu, że materiał dowodowy był na tyle bogaty, że nie zachodzi obawa matactwa. Ja, podzielając wcześniej tego typu argumentację, którą później jak gdyby potwierdził sąd, uznałem, że nie należy kierować takich wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SebastianKarpiniuk">A przepraszam, kto uznał, że materiał był bogaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DariuszBarski">Odnoszę się tutaj do uzasadnień orzeczeń sądowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SebastianKarpiniuk">A zna pan stanowisko wizytatora z prokuratury apelacyjnej, który twierdził zupełnie coś innego? Wizytował prokuraturę okręgową i stwierdził, że wręcz odwrotnie, znaczy, że dość siermiężne i ubogie były efekty specgrupy, którą pan założył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DariuszBarski">Więc, nie znam oczywiście tego stanowiska, chętnie się do niego odniosę, gdyby zostało mi ono okazane. W każdym razie ja cytuję stanowiska niezawisłego sądu, które są odmienne od poglądu, który wyraził pan przewodniczący przed chwileczką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ja przyznam, że nie czytałem tego stanowiska sądu i nie znam takiego, natomiast w aktach sprawy rzeczywiście znajduje się...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DariuszBarski">Stanowisko sądu jest decyzją sądu, a to, o czym pan mówi, jest pewną opinią prokuratora nadzorującego. Jeśli chodzi o wagę dowodową czy procesową tych decyzji, jednak przychylałbym się do tego, że wyższą wagę dowodową ma decyzja niezawisłego sądu w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SebastianKarpiniuk">Mhm. Panie prokuratorze, proszę powiedzieć w takim razie, z jakiego powodu prokuratorzy, który zajmowali się, z tej specgrupy, uważali, że trzeba było dokonać, raczej wystąpić o zastosowanie aresztu, bo rozumiem, że tutaj była różnica zdania pomiędzy panem, który wydał decyzję pisemną, że nie dokonujemy tego i przeprowadzamy konferencję prasową, a tymi prokuratorami, którzy mieli odmienne zdanie, bo, jak rozumiem, wynika to z akt sprawy, że była różnica zdań pomiędzy panem a prokuratorami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DariuszBarski">Rzeczywiście była różnica zdań co do tego, czy stosować środek zapobiegawczy. Jeśli chodzi o kwestię, że zostanie zorganizowana konferencja, ta decyzja została podjęta wcześniej, czy wniosek by został skierowany, czy też nie, konferencja odbyłaby się. Jak powiedziałem, wydałem polecenie o zaniechaniu kierowania wniosków, czyli nie podzieliłem stanowiska prokuratorów. Skorzystałem z tej prerogatywy, o której mówiłem wcześniej, czyli z art. 8 i art. 17 ustawy o prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SebastianKarpiniuk">Na konferencji prasowej zadano pytanie właśnie dotyczące aresztu i pan prokurator Radke, wiedząc o tym, że pan wydał taką decyzję, powiedział na konferencji prasowej, że nie ma decyzji w sprawie tymczasowego aresztowania. Dlaczego państwo wprowadzili w błąd wówczas opinię publiczną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DariuszBarski">Wydaje mi się, że pan przewodniczący niedokładnie dokonał oględzin owej konferencji, bo pytanie dotyczyło środków zapobiegawczych, a pan prokurator powiedział, że decyzja w tym zakresie nie została jeszcze podjęta i to była pewnie prawda, bo prokuratorzy decydowali, jakie środki zastosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie, nie, tam było…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przepraszam, czy ja mogę się tylko włączyć… Panie przewodniczący, pan jest szefem tej komisji, przydzielił sobie pan prawo zadawania pytań, nie pytając innych członków komisji, i zadaje pan już kolejne pytanie z tezą, czyli pan jakby stawia tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, czy pan poprosił o głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale momencik. Pan stawia tezę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy pan prosił o głos, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Prosiłbym, żeby pan jednak pytał, a nie twierdził, bo pan jest szefem komisji i pan powinien dbać o obiektywność prac komisji, a nie udzielać sobie samemu głosu i stawiać pytania z tezą. Tak że apeluję do pana, żeby pan zmienił jednak formułę pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję panu serdecznie i proszę następnym razem, jeśli będzie pan chciał zabrać głos, proszę zgłosić się do głosu, a nie przerywać, takie zasady panują w komisji.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#SebastianKarpiniuk">Natomiast wracając do pytań do prana prokuratora, pytanie dziennikarzy było jednoznaczne, chodziło o zastosowanie tego specyficznego… najostrzejszej formuły, chodziło o tymczasowe aresztowanie, i pan prokurator Radke powiedział, że nie została podjęta decyzja. Może pan powiedzieć, z czego to wynikało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DariuszBarski">To jest pytanie do prokuratora Radke, no, do niego zostało skierowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ale pan siedział obok na tej konferencji i pan nie reagował wtedy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DariuszBarski">No, nie reagowałem, tak, to prawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie wie pan, dlaczego pan nie reagował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DariuszBarski">Nie wiem, dlaczego prokurator Radke akurat tak odpowiedział. Mógł odpowiedzieć, że decyzja została już podjęta, tak? No ale o to proszę zapytać prokuratora Radke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SebastianKarpiniuk">Mhm. A czy fakt prowadzenia konferencji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#DariuszBarski">W każdym razie, jeśli można jeszcze do tego pytania…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DariuszBarski">No, nie wiem, dlaczego akurat prokurator Radke miałby w tym momencie coś ukrywać, ponieważ ta decyzja zapadła i po wyjściu z konferencji zadzwonił do mnie dziennikarz, czyli za 5 minut, i ja potwierdziłem tą okoliczność, więc nie wiem, czemu miałoby służyć jakieś zatajenie tej informacji akurat w tym momencie, jest to dla mnie zupełne niezrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze. Proszę powiedzieć, czy fakt prowadzenia tej konferencji przez pana prokuratura Engelkinga, który był przecież świadkiem w sprawie, to jest normalna praktyka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DariuszBarski">W tej sprawie, panie przewodniczący, nic nie było normalne. Była bez precedensu z wielu powodów. Przede wszystkim w takiej sprawie, która dotykała moich poprzednich przełożonych, kolegów, czyli pana Janusza Kaczmarka, pana Konrada Kornatowskiego, reguły procesowe wskazywałyby na to, że powinniśmy się wyłączyć w ogóle od prowadzenia tej sprawy, wszyscy, łącznie z ministrem sprawiedliwości. Tyle że po prostu kuriozum tej sytuacji polegało na tym, że sprawę należałoby wówczas przekazać chyba do prowadzenia innemu państwu, czego oczywiście nie przewiduje procedura.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#DariuszBarski">Szczęściem w nieszczęściu było w tej sprawie to, że w okresie, kiedy zapadła decyzja o przeprowadzeniu akcji specjalnej, kiedy zapadły te najważniejsze czynności procesowe, które później były przedmiotem konferencji, która miała miejsce 13 lipca, o ile się nie mylę, no, przebywałem na urlopie i o tyle nie byłem również świadkiem tych wydarzeń, i nie byłem przesłuchiwany w charakterze świadka. Gdyby było inaczej, również siłą rzeczy i ja musiałbym być świadkiem w sprawie, ale ktoś musiał tę sprawę nadzorować.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#DariuszBarski">Jeśli chodzi o przepisy o wyłączeniu, to one przewidują wyłączenie osób prowadzących postępowanie. Prokurator Engelking taką osobą nie był. Rzeczywiście, składał zeznania w tej sprawie, ale one nie miały żadnego związku, żadnego związku, co podkreślam, z przedmiotem zarzutów, na temat których była zorganizowana konferencja prasowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SebastianKarpiniuk">A nie widzi pan jakiejś niezręczności w tym postępowaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#DariuszBarski">Panie przewodniczący, jak powiedziałem, niezręcznością była cała ta sprawa z tych powodów, o których mówiłem. Po prostu, ktoś ją musiał nadzorować, nie było innego wyjścia. Nie życzę nikomu, aby taka sprawa, i sobie, i innym, drugi raz miała miejsce, która dotyczy najwyższych funkcjonariuszy publicznych, do tego naszych kolegów. Ale ktoś musi takie postępowanie nadzorować. Bezprecedensowość tej sytuacji doprowadzała właśnie do takich pytań, jak pan mi dzisiaj zadaje, ale po prostu wynikała ta sytuacja z takiej, a nie innej… z takiego, a nie innego ukształtowania osób, które były w nią zaangażowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli pańskim zdaniem każdy w zasadzie powinien być świadkiem w tej sprawie, tak? No, bo taką pan tezę wysnuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#DariuszBarski">Ja takiej tezy nie powiedziałem. Ja mógłbym być świadkiem i szczęśliwie nie byłem tylko dlatego, że byłem na urlopie. Ale mówię, mogło być inaczej, prawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli gdyby pan nie był na urlopie, pan byłby też świadkiem i…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DariuszBarski">No i ktoś musiałby nadzorować te postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SebastianKarpiniuk">Tak między nami, to takie trochę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DariuszBarski">Ja nie znam metody, można by jakąś fikcję prawną zastosować, że przekazuje się to jakiejś prokuraturze, a kierownictwo prokuratury, a prokuratura jest hierarchicznie podporządkowana, nie interesuje się sprawą. Nikt by w to nie uwierzył, panie przewodniczący. Uważam, że bardziej transparentne było wzięcie całej odpowiedzialności za nadzór w tej sprawie, pomimo tych wątpliwości, o których pan mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SebastianKarpiniuk">Mimo tego, że pan Engelking był świadkiem w sprawie, pan nie uważał tego za okoliczność, która powinna wyłączać go od obecności podczas tej konferencji prasowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DariuszBarski">Jak powiedziałem, konferencja prasowa nie dotyczyła wykonywania czynności procesowej w sprawie. Dotyczyła zarzutów, jeszcze raz to podkreślam, na temat których pan Engelking nie świadczył. Jeżeli już trzymać się formalnie tego typu pytań, zarzutów, to prokurator Engelking nie był świadkiem w sprawie, której dotyczyła konferencja, bo w tym zakresie materiały zostały wydzielone, więc w tej sprawie żadnym świadkiem nie był.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy któryś z referentów wyrażał obiekcje co do samego faktu przeprowadzenia konferencji? Według pańskiej wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DariuszBarski">Jeśli chodzi o referentów, kontaktowałem się z panią Marczak i rzeczywiście rozmawialiśmy na ten temat. Ona miała zastrzeżenia co do zakresu ujawnianego materiału. Chodziło o te kwestie związanie z ministerstwem rolnictwa. Ale tak już mówiłem wcześniej, zadaniem konferencji było przedstawienie pewnej chronologii zdarzeń: Dlaczego w tym postępowaniu znalazł się Janusz Kaczmarek? Bo przecież główny zarzut polegał na tym, że cała ta sprawa została sprokurowana przeciwko Januszowi Kaczmarkowi.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#DariuszBarski">Może inaczej należało to przedstawić, jakbyśmy tą taśmę puścili w drugą stronę. W pierwszej sprawie pojawia się pan ówczesny wicepremier Andrzej Lepper, który reaguje nerwowo. Twierdzi, że dostał informację o prowokacji, o prowokacji, która ma mieć miejsce w danym dniu. To jest impulsem do wszczęcia postępowania przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i w toku czynności śledczych ta sprawa idzie w drugą stronę. Pojawia się pan Woszczerowicz. Okazuje się, że pojawia się w godzinach późnonocnych w hotelu Marriott. ABW to sprawdza. Okazuje się, że tam wcześniej pojawia się minister Kaczmarek, który jak się okazuje, wcześniej był u ministra sprawiedliwości i pozyskał określoną wiedzę na temat operacji. Taki był łańcuszek zdarzeń i przedstawienie tego opinii publicznej, aby każdy mógł sobie wyrobić zdanie na ten temat, właśnie temu służyło: aby przedstawić, że to nie tak, że całe to postępowanie było ukierunkowane na pana Janusza Kaczmarka, że on niejako pojawił się tam przypadkowo, wgrał się w ten materiał dowodowy, który został pozyskiwany, a impulsem do całego postępowania było nienaturalne zachowanie Andrzeja Leppera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, proszę powiedzieć, jak pan w takim razie ocenia fakt, że dość obszerny materiał dowodowy udostępniono na konferencji prasowej, a jednocześnie jedna z osób, która miała być w tym łańcuszku, który państwo sobie założyli za jedyny słuszny, pan Ryszard Krauze, znajdowała się wówczas poza granicami kraju. Jak pan ocenia taką sytuację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#DariuszBarski">Panie przewodniczący, sytuacja wyglądała tak, że prokuratorzy oczywiście zamierzali zatrzymać czterech podejrzanych. Często zdarza się tak, że taka realizacja w niepełnym zakresie dochodzi do skutku. Kwestia wiedzy pana Krauzego na temat okoliczności, które zostały przedstawione w konferencji. No, to, że składał określone zeznania nieprawdziwe na temat zdarzeń, no, oczywiście miał chyba tego świadomość. Pragnę tutaj wskazać, że obrońca pana Kaczmarka już po przeprowadzeniu z nim pierwszych czynności zorganizował konferencję prasową przed prokuraturą okręgową i ujawnił, jakie zarzuty przedstawiono jego klientowi. No więc ta wiedza już przed konferencją była ujawniona. Jeśli chodzi o to, bo do tego zmierza pewnie pana pytanie, czy ta konferencja zaszkodziła dobru śledztwa, odwołam się również do orzeczenia niezawisłego sądu, gdzie wprost, wprost tym orzeczeniem sąd podnosi, że konferencja żadnego wpływu na zgromadzony materiał dowodowy nie miała, dlatego że materiał był de facto zabezpieczony, okazany wcześniej osobom podejrzanym.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#DariuszBarski">To jest cytat z decyzji niezawisłego sądu, a nie moja opinia. Moja opinia jest podobna, ale cytuję tutaj orzeczenie niezawisłego sądu, bo mój pogląd może być oceniany różnie jako osoby zainteresowanej w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#SebastianKarpiniuk">No, to ja jeszcze raz zadam pytanie w takim razie: Po co ta konferencja, skoro tak naprawdę nie miało to żadnego wpływu ani na aktualny tok postępowania, bo dzisiaj ta sprawa kompletnie ugrzęzła, jak i według pana opinii również na sprawę związaną z wiedzą osoby, która, według państwa jak gdyby schematu, mogła być jedną z osób uczestniczącą w przecieku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#DariuszBarski">Wydaje mi się, panie przewodniczący, że odpowiedziałem na to pytanie. Konferencja z jednej strony miała przekazać informacje opinii publicznej na temat tego postępowania, bo niewątpliwie leżało ono szeroko w zainteresowaniach opinii publicznej, i było oczywistym, że taką wiedzę trzeba przekazać, a po drugie, miała odeprzeć niesłuszne zarzuty pod adresem prokuratury. Uważałem, że jestem to winny w ogóle prokuratorom jako szef prokuratury, bo mogli mieć różne pojęcie, co się dzieje w tej sprawie. I to były te dwa cele, a śledztwo toczyło się własnym biegiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#SebastianKarpiniuk">No, ale dzisiaj wiemy z informacji, z dokumentów, które zostały zgromadzone, że przecież pan Kaczmarek zanim dojechał do tego słynnego Marriotta, również zahaczył o Kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej. Dlaczego państwo jako jednej z możliwości przecieku nie zajęli się sprawą równie wiarygodną, że ten przeciek mógł pochodzić z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej, tylko ukierunkowaliście się na tego nieszczęsnego Marriotta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#DariuszBarski">To są pytania na temat biegu postępowania, które jest w toku, więc siłą rzeczy trudno mi się do nich odnosić, zwłaszcza że już od ponad roku i pięciu miesięcy nie nadzoruję tej sprawy, więc trudno mi się odnieść do tego typu pytań, ale mogę powiedzie tyle że, bo słyszałem, że są zarzuty, że wykluczono, że prowadzono tylko jedną wersję. Jest tak, że jeżeli jakiś materiał dowodowy wskazuje, mówię ogólnie, na określoną wersję przebiegu zdarzeń, no, to trzeba na gorąco weryfikować ten materiał dowodowy. Ponieważ określone dowody wskazują na jakiś cykl zdarzeń, to wcale nie znaczy, że wyklucza się wszelkie inne. Jeżeli dokona się analizy tego materiału dowodowego, na pewno inne wersje będą sprawdzane, bo do tego obligują przepisy postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#DariuszBarski">Proszę zwrócić uwagę, że takie jednoczesne prowadzenie postępowania, badanie wszystkich wątków naraz przez czasem jednego prokuratora czy dwóch przynosi naprawdę kolejne niezamierzone efekty śledcze. Ja się odwołam do medialnych spraw. Sprawa generała Papały, gdzie mnożono te wątki, które niewątpliwie nie przyczyniły się do wyjaśnienia tego postępowania. W jakim kierunku, czasem zupełnie nielogicznym, szło to postępowanie, bo sprawdzano każdą, czasem zupełnie absurdalną wersję, wiemy dziś. Odwołam się do sprawy pana Olewnika, gdzie weryfikowano dosyć długo wersję o samouprowadzeniu. Jakie tragiczne skutki taka wersja a priori przyjęta bezpodstawnie na początku postępowania może przynieść, świadczą o tym określone fakty. Dlatego to, że prokuratorzy akurat wówczas, proszę zauważyć, że to było bardzo dynamiczne śledztwo i trwało dosyć krótko wówczas, akurat weryfikowali jedną wersję, wcale nie znaczy, że nie weryfikowaliby innych na określonym etapie postępowania, jeżeli czynności w tym zakresie zostałyby już przeprowadzone albo znaleźli czas na weryfikowanie określonych tez. Nie można takiego prostego wniosku wysnuć, bo jest on zupełnie nieuprawniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SebastianKarpiniuk">No właśnie, skoro nie można takiego wniosku wysnuć, no to dlaczego państwo, nie będąc pewnym, że ta wersja wydarzeń, która została zaproponowana na konferencji prasowej, przedstawili ją jako dogmat, aksjomat do opinii publicznej? Wiedząc o tym, że równie prawdopodobne są inne wersje, dlaczego państwo przedstawili tą jedną jako obowiązującą, praktycznie niepodlegającą dyskusji, mimo że postępowanie w tej sprawie trwało i nie zostało zakończone? Jak pan sam mówi, że nie wyklucza pan innych wersji, z jakiego powodu przedstawiliście to jako dogmat, aksjomat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#DariuszBarski">Odwołuję się do swoich wcześniejszych zeznań. Powtórzę, że przedmiotem konferencji, i, to podkreślałem kilkakrotnie, również po jej zakończeniu na pytania jednego z dziennikarzy, nie była kwestia przecieku, tylko kwestia składania fałszywych zeznań, utrudniania postępowania przeciekowego przez osoby, którym przedstawiono zarzuty, a chronologia przedstawienia tych zdarzeń miała na celu przedstawienie, jak do określonych osób, które pojawiły się w tej sprawie i podnosiły medialnie zarzuty pod adresem prokuratury, że jest to nagonka na nich, zupełnie niemerytoryczna, pojawiły się w tym postępowaniu, i tylko dlatego. Ale podkreślano to wyraźnie, można odwołać się do zapisu konferencji, że konferencja ta dotyczy kwestii zarzutów, które zostały przedstawione podejrzanym, czyli utrudniania postępowania i fałszywych zeznań. W żadnym miejscu prokurator Engelking czy ja nie podnosiliśmy, aby osobami podejrzanymi o przeciek był bądź pan Kaczmarek, bądź inne osoby. Jeżeli pan odniósł takie wrażenie, to ja nie mogę za to odpowiadać, skoro ja wyraźnie artykułowałem, czego dotyczy przedmiot konferencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli pan uważa, że na konferencji wykorzystano tylko materiały ze sprawy 400/07, tak? Pańskim zdaniem tak było?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#DariuszBarski">Wykorzystano materiał, jaki został zaprezentowany. Oczywiście, te materiały zostały wydzielone z wcześniejszego postępowania, bo to jest naturalna kolej rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie, bo pan przed chwilą powiedział, że tylko skupił się pan na utrudnianiu postępowania, czyli sprawa 400/07. Natomiast wszyscy, którzy obserwowali tę konferencję, doskonale wiedzą, że na konferencji wykorzystano również w bardzo dużej mierze materiały zgromadzone w postępowaniu 324/07.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Kto, wszyscy wiedzą, bo ja nie rozumiem, o kim pan mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, pozwoli pan, że ja dokończę swoje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Stawia pan tezy, które są nieprawdziwe i wprowadza pan w błąd nie tylko członków komisji, ale również opinię publiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DariuszBarski">Wykorzystano materiał zgromadzony w prokuraturze. Prokuratura dla celów związanych z procedurą karną ma obowiązek wydzielać w pewnym zakresie materiały i tak było w tej sprawie. W jakim zakresie zostały one wydzielone do tego kolejnego postępowania trudno mi teraz odnieść się do tego, bo nie pamiętam, aczkolwiek, ja jako prokurator krajowy miałem pełne prawo wykorzystać ten materiał, który został wykorzystany w konferencji i tak mogę odpowiedzieć na pana pytanie. Rzeczywiście, on w pewnym zakresie, czyli ten materiał, który został pokazany dotyczący Ministerstwa Rolnictwa, nie dotyczył zarzutu fałszywych zeznań, ale dlaczego został pokazany powtarzam po raz czwarty, dlatego aby pokazać chronologię dochodzenia do pozyskania materiału dowodowego w tej sprawie. I było to wyraźnie zaartykułowane podczas konferencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze. To ja panu przeczytam coś z tej hierarchicznej prokuratury, coś, co, można powiedzieć, miażdży tę pana speckomisję. Jak by pan w takim razie skomentował taką…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, ja bardzo przepraszam, pan jest przewodniczącym komisji śledczej, pan nie może...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#SebastianKarpiniuk">Przepraszam pana posła, pan się nie zgłaszał do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Chwileczkę, pan nie może w pytaniach formułować tezy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan się nie zgłaszał do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale chwileczkę, panie przewodniczący, pan nie może pytania…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan przeszkadza w pracach komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale chwileczkę, panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie udzieliłem panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Pan jest szefem Komisji Śledczej i pan nie może w pytaniach do świadka, do byłego prokuratora krajowego twierdzić, że miażdży pan swoimi pytaniami tezy, które stawia pan prokurator. Ja zwrócę panu uwagę: pan jest szefem Komisji Śledczej, pan musi być obiektywny, niezależny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy może pan powstrzymać swoje kłopoty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Pan nie może formułować w swoich pytaniach tez, pan nie może grozić świadkowi, że pan miażdży jego zeznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy pan może się powstrzymać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Niech się pan opamięta, panie przewodniczący Karpiniuk, niech się pan opamięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#SebastianKarpiniuk">Już, panie pośle Mularczyk? Dziękuję panu serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Bardzo pana o to proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, proszę odpowiedzieć na takie oto pytanie.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#SebastianKarpiniuk">Dotychczasowe ustalenia w śledztwie 324/07 wskazują, że śledztwo zostało ukierunkowane od momentu jego wszczęcia na sprawdzenie tylko jednej wersji w zakresie przecieku. Jak pan ustosunkuje się do takich słów sformułowanych przez osobę, przez prokuratura wizytującego speczespół, czy też te całe efekty postępowania 324/07?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#DariuszBarski">Panie przewodniczący, po pierwsze, wydaje mi się, że już odpowiadałem na to pytanie co do ukierunkowania na jedną wersję, dosyć szeroko. Po drugie, powiedziałem również, że nie będę się odnosił do wycinanych z kontekstu zdań z dokumentu, którego nie widziałem. Jeżeli pan przewodniczący na posiedzeniu niejawnym pokaże mi ten dokument, bardzo chętnie odniosę się do wszystkich tez w nim zawartych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze. Czy może pan w takim razie jednoznacznie stwierdzić, czego tak naprawdę dotyczyła ta konferencja, czy przecieku, czyli 324, czy utrudniania śledztwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#DariuszBarski">Po raz piąty jednoznacznie stwierdzam, że dotyczyła utrudniania postępowania i zarzutów fałszywych zeznań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#SebastianKarpiniuk">To w takim razie z jakiego powodu znalazł się tam wątek pana posła Woszczerowicza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#DariuszBarski">Do tego też już się odnosiłem. Właśnie z tego powodu, aby pokazać chronologię pozyskiwania materiału dowodowego w tej sprawie, ponieważ zarzuty kierowane pod adresem prokuratury dotyczyły tego, że całe to postępowanie miało jeden i tylko wyłącznie jeden cel: zniszczenie osoby pana Janusza Kaczmarka. Chcieliśmy, aby opinia publiczna, każdy obywatel w kraju mógł sobie wyrobić własne zdanie, czy rzeczywiście tak było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, dlaczego na konferencji ujawniono dane personalne pani Honoraty Kaczmarek jako osoby prywatnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#DariuszBarski">Jeśli chodzi o dane personalne pani Honoraty Kaczmarek, po pierwsze, nie ujawniono tych danych, ponieważ były one, w rozumieniu określonych ustaw, już danymi znanymi. Pan Janusz Kaczmarek szeroko wypowiadał się w mediach przed tą konferencją na temat swojej rodziny. Wskazywał nie tylko dane personalne swojej małżonki, ale także inne dane dotyczące tej osoby. W oświadczeniu majątkowym, które złożył również przed konferencją, która jest informacją publiczną, również wskazał dane personalne pani Honoraty Kaczmarek. Oczywiście nie było zamiarem prokuratorów, aby w jakikolwiek sposób dyskredytować panią Honoratę Kaczmarek, która z tą sprawą oczywiście nic wspólnego nie ma.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#DariuszBarski">Ale pokazanie tego fragmentu konferencji miało określony cel. Pan Janusz Kaczmarek twierdził, iż nie posiada jakichkolwiek związków z osobą pana Janusza, nie Janusza, Krauzego. Pokazanie takiego ciągu zdarzeń, że CBA pojawia się pod domem pana Krauze i to generuje natychmiast taką reakcję, że może się pojawić w domu pana Janusza Kaczmarka, no, jest jakimś dowodem, przynajmniej dla prokuratora – opinia publiczna oceni, czy również dla niej – że jednak jakiś związek między tymi osobami istnieje, i tylko dlatego to zostało pokazane.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#DariuszBarski">Dlaczego nie wycinano? Dlatego, żeby nie narazić się na zarzuty, że to, co jest prezentowane, zostało zmanipulowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy któryś z referentów w tej sprawie wyrażał wcześniej przed konferencją prasową obiekcje przeciwko ujawnieniu tych danych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#DariuszBarski">Jeśli chodzi o referentów, rozmawiałem z panią Marczak i wyraziła te zastrzeżenia, o których mówiłem wcześniej, tego etapu, o który pytał pan przewodniczący, czyli dotyczący pokazania tego, co miało miejsce w Ministerstwie Rolnictwa. Dlaczego zdecydowałem się na ujawnienie również tych materiałów? Powiedziałem już wcześniej. Żeby pokazać tę chronologię, żeby nie było tak: na przykład przedstawienie tego materiału w ten sposób, że nieprawdą jest, że pan Janusz Kaczmarek to był tylko w barze Panorama i wypił tam drinka, i dlatego został zatrzymany, no, nie wyjaśniłoby tej sprawy w kontekście zarzutów, które on stawia prokuraturze. Chcieliśmy przedstawić całokształt okoliczności tego postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, kto wyraził zgodę – to jest dość ważne pytanie – kto wyraził zgodę na wykorzystanie na konferencji materiałów ze śledztw? Czy to był któryś z prokuratorów referentów, pani prokurator Janicka, czy może pan?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#DariuszBarski">Zgodę wyraziła pani prokurator Janicka, aczkolwiek, zgodnie z obowiązującą regulacją prawną, nie musiała tej zgody mi wyrażać, ponieważ przepis art. 241 mówi tylko o zgodzie. Nie ma żadnej regulacji, która mówi o tym, kto tę zgodę wydaje, jaką ona ma mieć formę, ustną, pisemną. W doktrynie jest dosyć jednolity pogląd, że oczywiście prokurator przełożony jak najbardziej tak.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#DariuszBarski">Ja odwołam się do różnych programów telewizyjnych, gdzie moi wcześniejsi przełożeni, nawet pan prokurator Janusz Kaczmarek szeroko informował opinię publiczną na temat przebiegu różnych postępowań karnych. Nie zabiegał o żadne zgody w tym zakresie i nie musiał tego robić, ponieważ jako prokurator krajowy miał prawo takich informacji udzielać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy kontaktował się pan już po konferencji prasowej z prokuratorami, z prokurator Marczak lub panem prokuratorem Jaworskim i przypominał im pan wprost o konieczności udzielenia przez prokurator Janicką zgody na wykorzystanie tych materiałów na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#DariuszBarski">Sprawa wyglądała w ten sposób: Chyba właśnie pani prokurator Marczak wyraziła taką opinię, że dla świętego spokoju dobrze by było, żeby formalnie wskazać taką zgodę pisemną, że wyrażam zgodę. Ta zgoda była i nikt jej nie kwestionuje. Jak powiedziałem, nie musiało nawet jej być, bo ja mogłem zrobić tę konferencję, udzielając niejako sobie samemu zgody. I rzeczywiście, ja nawet prosiłem, żeby pani Janicka dokonała tego zapisu. Ona po prostu w pewnym momencie z jakichś sobie znanych powodów tego nie zrobiła i zrobiła to później, ale to nie zmienia faktu, że zgoda była, i nie ma to żadnego znaczenia dla biegu tej sprawy. Jak powiedziałem, nie musiało być tej zgody, zgoda była.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#DariuszBarski">Jak powiedziałem, decyzja przeprowadzenia konferencji rodziła się w pewnych bólach i była pewnym zdarzeniem dynamicznym i ona rodziła się wspólnie i w porozumieniu z gospodarzem tej sprawy, czyli z panią prokurator Janicką, więc ta sprawa w ogóle nie podlega dyskusji. A kwestia tej pisemnej adnotacji pojawiła się w zasadzie później, żeby zadośćuczynić właśnie takim sytuacjom jak dzisiaj, że będzie jakaś komisja, ktoś będzie robił z tego zagadnienie, że tak powiem, więc na piśmie to lata. Ja cały czas stoję na stanowisku, że nie musiało być żadnego zapisu, bo jak najbardziej miałem prawo przeprowadzić taką konferencję, a do tego podobnego zdania był prokurator okręgowy pani Janicka, która w zasadzie do ostatniej chwili miała prowadzić tę konferencję. W zasadzie miała nawet z nami prowadzić tę konferencję i stwierdziła, że się źle poczuła. Była rzeczywiście chora, zakatarzona i tylko z tego powodu jej tam nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#SebastianKarpiniuk">To w takim razie dlaczego, z jakiego powodu, jeśli pan uważa, że w ogóle nie było wymaganej zgody, ani pisemnej... z jakiego powodu pan, bo pan mówi, że to pani Marczak panu wspominała, że należy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#DariuszBarski">Już nie pamiętam, kto, czy pani Marczak, czy ja. Właśnie z tego powodu, o którym mówiłem przed chwilą, że trzeba zabezpieczyć się, prawda, ale ktoś będzie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ale przed czym się zabezpieczyć, skoro wszystko jest lege artis, no to po co się zabezpieczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#DariuszBarski">Ma pan rację, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przed panem, panie Karpiniuk, się zabezpieczyć właśnie przed takimi pytaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#DariuszBarski">Tak, tak. Przed takimi pytaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, niech pan się zastanowi nad sobą, zanim pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#DariuszBarski">Jak powiedziałem, panie przewodniczący. Proszę mi wskazać… Można by wygenerować dziesiątki, jak nie setki spraw, w których przełożeni informują na temat postępowań. Należy zajrzeć do akt podręcznych, czy tam są jakieś zgody w jakichś określonych formach. Na 99,9% nie ma tych zgód, bo one nie są potrzebne. W tej sprawie, kiedy pojawiły się pewne zarzuty już medialne, zaraz po zorganizowaniu konferencji, uznaliśmy, żeby taki zapis w aktach podręcznych umieścić, chociaż cały czas stoję na stanowisku, że nie jest on potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#SebastianKarpiniuk">A wie pan, panie prokuratorze, kiedy pani Janicka wydała zgodę już taką oficjalną, formalną na udostępnienie tych akt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#DariuszBarski">Jak powiedziałem, zgody nie musiała wydawać. To, że zrobimy konferencję, było pewną decyzją, która została wypracowana. Pan może mówi o tym, kiedy umieściła adnotację na aktach, bo to są dwie różne rzeczy, potwierdzającą to, że wydała wcześniej zgodę. O to panu chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie, no jeśli się pisze „zgoda” i pisze się datę, to znaczy, że w tym dniu, w którym się datuje, w tym dniu się wystawiło zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#DariuszBarski">No nie do końca tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli tak nie jest w prokuraturze, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi się odnieść do tego pytania, bo nie do końca rozumiem. Jakby pan je sprecyzował, może byłoby łatwiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#SebastianKarpiniuk">Którego odbyła się konferencja prasowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#DariuszBarski">Nie pamiętam dokładnie, 31…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#SebastianKarpiniuk">31 sierpnia, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#DariuszBarski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#SebastianKarpiniuk">A pani prokurator Janicka, czy pan potwierdzi tę informację, że dopiero 30 października na obwolucie akt podręcznych zapisała takie sformułowanie: Wyrażam zgodę na udostępnienie akt na konferencję multimedialną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#DariuszBarski">Potwierdzić tej informacji nie mogę, bo akt podręcznych nie widziałem i nie wiem, co ona tam napisała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#SebastianKarpiniuk">Mhm. A jeśliby było to prawdą, co mówię, to co, świadczyłoby to o czym, o antydatowaniu zgody na przeprowadzenie tej konferencji prasowej i udostępnienie akt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#DariuszBarski">W żadnym wypadku. Nikt nie kwestionuje tego, że zgoda została wydana przed konferencją. Jeszcze raz podkreślam, że nie musiała być wydawana. A ona po prostu potwierdziła tę okoliczność w aktach podręcznych. Żadnego fałszu intelektualnego tutaj nie ma, bo nikt nie kwestionuje, żaden z prokuratorów, że gospodarzem postępowania była Janicka. Była pewnie przesłuchiwana przez pana przewodniczącego i odnosiła się do tego, czy tej zgody udzieliła, czy nie. Więc, że po pewnym czasie potwierdziła tę okoliczność na aktach podręcznych, to tylko tego dowodzi, że opuszczając swoje stanowisko, potwierdziła tę okoliczność w aktach podręcznych. I tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#SebastianKarpiniuk">No, z naszych informacji wynika, że pani prokurator Janicka sugerowała, żeby to ktoś z referentów napisał taką zgodę. Po odmowie dwójki referentów samodzielnie dopiero wpisała tego rodzaju informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przepraszam, z jakich informacji? Bo ja tych informacji nie mam. Może pan powołać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#SebastianKarpiniuk">To proszę czytać akta, panie pośle. Panie pośle Mularczyk, w aktach podręcznych znajdzie pan te informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ArkadiuszMularczyk">A może pan powołać sygnaturę tej sprawy i numer dokumentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, proszę czytać dokumenty i proszę nie wtrącać się do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Bardzo bym prosił o powołanie się. Pan ma manierę po prostu sugerowania rzeczy, których nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan poseł Węgrzyn czytał te dokumenty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#RobertWęgrzyn">Tak, ale się odniosę później, w dalszej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, pan ma po prostu umiejętność nieczytania akt sprawy. Zachęcam do czytania i lektury akt sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, nie, chwileczkę, proszę mnie nie obrażać, panie pośle Karpiniuk. Jeśli pan powołuje się na akta sprawy i ja pana proszę, żeby pan powiedział, który to jest dokładnie dokument, więc proszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ale ja nie będę za pana pracował, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Więc proszę, panie pośle Karpiniuk…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie będę za pana pracował. I przywołuję pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W zakresie działania komisji jest wieleset tomów dokumentów, setki tysięcy stron, więc jeśli pan powołuje się na jakiś dokument, to ja proszę, żeby pan powiedział, jaki to jest dokument i gdzie on jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, przywołuję pana do porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak że bardzo proszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli, panie prokuratorze, traktuje pan tą praktykę, którą zastosowała pani prokurator Janicka, jako coś zupełnie oczywistego i niebudzącego żadnych wątpliwości? To, że 30 października zapisała tego rodzaju adnotację, udostępniając akta sprawy na konferencję, która odbyła się 31 sierpnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#DariuszBarski">Panie przewodniczący, odniosłem się już do tego. Powtórzę jeszcze raz: uważam, że potwierdziła okoliczność, która miała miejsce wcześniej. Tyle mam do powiedzenia na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, czy to pan 30 sierpnia powołał zespół prokuratorów do prowadzenia tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#DariuszBarski">Tak, wydaje mi się, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#SebastianKarpiniuk">A dlaczego uznał pan, że będzie potrzebny specjalny zespół, czy z jakiego powodu uznał pan, że konkretna prokuratura sobie w tej sprawie nie poradzi, na przykład prokuratura okręgowa, którą pan uznał, że podczas konferencji prasowej była gospodarzem tej konferencji, z jakiego powodu uznał pan, że musi być speczespół powołany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#DariuszBarski">Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Że sprawa była poważna, chyba najpoważniejsza w tym momencie, którą prowadziła prokuratura w kraju, no to chyba nie wymaga szerszego uzasadnienia. Powoływanie grup, zespołów nie jest niczym nadzwyczajnym w prokuraturze. Wiele jest postępowań, gdzie powoływane są grupy, więc nie ma w tym żadnego precedensu. Jeśli chodzi o skład tej grupy, to pani prokurator Janicka zwróciła się do mnie z prośbą, czy by nie wzmocnić osób, które ona wyznaczyła, prokuratorów, do prowadzenia tego postępowania, jakimiś bardziej doświadczonymi prokuratorami. Co ja wówczas zrobiłem? Zacząłem poszukiwania, zwracałem się do różnych prokuratorów. Jeśli chodzi o panią prokurator Marczak, bardzo cenię ją, jeśli chodzi o prokuratora, jej zdolności merytoryczne. I zapytałem, czy nie podjęłaby się tego wyzwania i ona się zgodziła. I to jest cała historia. Jeśli chodzi o drugiego już referenta, który też nie pracował w prokuraturze okręgowej, to już była inicjatywa pani Marczak, a nie moja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan, panie prokuratorze, powiedział, że nie było tutaj w tej sprawie precedensu. Ja przyznam, że próbowałem śledzić, czy kiedykolwiek przy ministrze, Ministerstwie Sprawiedliwości, był powołany jakikolwiek zespół. Nie znalazłem drugiego przypadku, w historii przynajmniej III Rzeczypospolitej nie było takiego przypadku. Pan powiedział, że to nie był precedens, a moim zdaniem był to wyjątek i rzeczywiście precedens. Czy pan zna inny przykład zespołu, który został powołany przy Ministerstwie Sprawiedliwości, oprócz tego, który pan powołał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#DariuszBarski">Jeżeli nie ma innego przypadku akurat przy ministrze sprawiedliwości, może to i precedens. Ale co z tego precedensu wynika? Sprawa była bezprecedensowa. W prokuraturze jest zasada tak zwanej indyferencji, stanowi prokuratura jedność i każdy prokurator może wykonać każdą czynność, jeżeli przełożony wyda mu takie polecenie. Kodeks postępowania karnego mówi tylko o prokuratorze i każdy prokurator może wykazać każdą czynność w sprawie. A te kwestie zespołów, delegowania mają kwestie techniczne, wewnątrzprokuratorskie i naprawdę nie ma w tym żadnej sensacji. A już jaki to ma wpływ na ewentualne naciski, czyli przedmiot prac komisji, trudno mi dociec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie prokuratorze, czyli to pan i pani prokurator Janicka jak gdyby dokooptowali te osoby, które wchodziły w skład zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#DariuszBarski">Tak, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#SebastianKarpiniuk">A jakimi kryteriami pan się kierował, powołując w poczet składu zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#DariuszBarski">Jak już powiedziałem, taką propozycję złożyłem pani Marczak, ponieważ ją znałem i wiedziałem, że jest dobrym prokuratorem. Prowadziła najpoważniejsze śledztwa w tym kraju wcześniej, prowadziła postępowanie przeciwko Dochnalowi, Pęczakowi i szereg innych. Był to prokurator Wydziału PZ Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi, znałem ją osobiście i dlatego złożyłem jej tą propozycję, bo wiedziałem, że sprosta temu zadaniu. I to był jedyny prokurator… Jeśli chodzi o już drugiego prokuratora, który był również delegowany z Łodzi, to już była inicjatywa pani Marczak. Ona uznała, że przydałby się ktoś jeszcze. I to jest cała sensacyjna informacja w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy mógłby pan wymienić skład tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#DariuszBarski">Powiem szczerze, że ja osobiście znam tam panią Marczak i pana prokuratora Jaworskiego, tych warszawskich prokuratorów mniej. Pan prokurator Kierepka bodajże, pan Radke, pan prokurator Wajda, ale tutaj mogę się mylić. To chyba wszyscy, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie, jeszcze dwójka była: pan prokurator Duś…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#DariuszBarski">No, akurat tego nie zarejestrowałem, że pan Duś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#SebastianKarpiniuk">Było czterech w zarządzeniu i później do pomocy zostali wyznaczeni – to jest też bardzo interesujące – pan, na przykład, prokurator Duś i pan asystent pana ministra Ziobro, pan Wilkoszewski. Czy mógłby pan powiedzieć, z jakiego klucza pan Wilkoszewski odnalazł się w tej całej specgrupie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#DariuszBarski">No, więc nie sądzę – no, pan przewodniczący ma szerszą wiedzę, jak widzę, od mojej – żeby asystent ministra prowadził postępowanie i przeprowadzał jakieś czynności śledcze. Ale jeżeli tak jest, to rzeczywiście jest to duża nieprawidłowość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę jeszcze raz powiedzieć: jeśli przeprowadzałby jakieś czynności, byłaby to duża nieprawidłowość, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#DariuszBarski">Asystent ministra, tak. No, ale być może ten człowiek był kiedyś asystentem ministra, a obecnie był prokuratorem, bo to jest już różna sprawa. Bo pan to tak przedstawił, że asystent ministra był w grupie śledczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#SebastianKarpiniuk">Mhm. No tak, bo został później rzeczywiście do pomocy temu zespołowi wyznaczony i wypada mi się zgodzić z panem, że byłaby to nieprawidłowość. Czyli jak by pan potraktował fakt, że pan Paweł Wilkoszewski był transportowany wojskowym helikopterem, aby przesłuchać pana Jaromira Netzla?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#DariuszBarski">Jeszcze raz odniosę się do tej nieprawidłowości, bo pan insynuuje mi coś, czego nie powiedziałem. Powiedziałem: nieprawidłowością byłoby, gdyby asystent ministra prowadził czynności procesowe, a nie były asystent ministra, który jest prokuratorem, bo to są dwie różne rzeczy. I tylko do tego się odnosiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, pan powiedział, że to była wyjątkowa sprawa, wyjątkowych ludzi trzeba było dobrać. A asystent prokuratorski prowadził przesłuchania i był transportowany wojskowym helikopterem, aby przesłuchać kluczowego świadka w tej sprawie. To jest normalna praktyka? Zresztą czy wykorzystywanie wojskowych śmigłowców do tego, żeby przemieszczać asystentów pana ministra Ziobro, asystentów prokuratorskich jest normalną praktyką?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, przecież odpowiedział panu prokurator, że to był prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, panie pośle Mularczyk, dlaczego pan odpowiada za pana prokuratora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Kiedy podejmował czynności, nie był asystentem. Więc dlaczego pan non stop próbuje wprowadzać, wie pan, zamieszanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy pan ma owsiki, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…i wprowadzać w błąd opinię publiczną? Pan to robi w sposób zupełnie celowy i świadomy. Ja protestuję przeciwko takiemu działaniu. Pan się chwycił słowa asystent i teraz próbuje pan wmawiać opinii publicznej, że asystent ministra prowadził śledztwo czy przesłuchiwał świadków. Pan prokurator odpowiedział wprost, że jeśli był asystentem, to czynności i tak wykonywał wcześniej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, ja potrafię zinterpretować, ale niech pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale niech pan nie wprowadza w błąd opinii publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, proszę się uspokoić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ja jestem spokojny…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan ma jakieś kłopoty z….</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…tylko protestuję przeciwko pana nadużyciom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy może pan w takim razie, panie prokuratorze, wyjaśnić rolę asesora prokuratorskiego, pana Wilkoszewskiego, który był przewożony, transportowany wojskowym helikopterem na to, żeby przesłuchać kluczowego świadka w sprawie pana Jaromira Netzla?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#DariuszBarski">No właśnie, jeżeli był asesorem, to jak najbardziej miał prawo prowadzić te czynności, ponieważ asesor może wykonywać wszystkie czynności prokuratorskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#SebastianKarpiniuk">No ale pan, panie prokuratorze, powiedział, że to była wyjątkowa sprawa, wyjątkowej wagi i rangi. I ja rozumiem, że do wyjątkowych spraw, wyjątkowej rangi i wagi…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#DariuszBarski">Ale gdyby pan mi pozwolił skończyć, to byłbym bardzo wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#SebastianKarpiniuk">…do zespołu bierze się asesorów, tak, prokuratorskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#DariuszBarski">Jeśli chodzi o pana Wilkoszewskiego, osobiście nie znam pana Wilkoszewskiego. Rzeczywiście – taką wiedzę pozyskałem później – uczestniczył on w tych pierwszych czynnościach, które miały najważniejsze znaczenie dla tej sprawy, czyli kiedy miały miejsce te przesłuchania, które później były przedmiotem również konferencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#SebastianKarpiniuk">A dlaczego, dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#DariuszBarski">Z jakich powodów, nie wiem. To nie jest do mnie pytanie. W każdym razie został później wyłączony właśnie z tych powodów, że mogłyby się pojawić takie zarzuty, że był kiedyś asystentem. Jeśli chodzi o kwestie użycia śmigłowca. Gdyby nie użyto śmigłowca, gdyby nie podjęto niekonwencjonalnych metod, nie byłoby tej sprawy, nie ujawniono by tych wszystkich materiałów, które zostały przedstawione opinii publicznej. Po prostu kwestia zamataczenia zostałaby, że tak powiem, doprecyzowana i nie byłoby tego materiału dowodowego, który stanowił przedmiot zarzutów. Więc jak najbardziej zasadnym było użycie śmigłowca, ponieważ doprowadziła do pozyskania określonego materiału dowodowego. Jeśli chodzi o same kwestie, dlaczego wówczas był użyty śmigłowiec, kto wydał taką decyzję, pytanie też nie za bardzo do mnie, bo w tym czasie przebywałem na urlopie i w tych decyzjach nie podejmowałem, nie partycypowałem w żaden sposób. To były te zdarzenia, które odbywały się bez mojego udziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli dla pana jest zupełnie normalną okolicznością, że w tej superważnej sprawie ze względu na dobro Rzeczypospolitej śmigłowcem wojskowym przewozi się asesora prokuratorskiego, który w kluczowych sprawach dokonuje przesłuchań kluczowych świadków właśnie ze względu na jego kompetencje, doświadczenie, wiedzę merytoryczną. Pan uważa, że jest wszystko lege artis, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#DariuszBarski">Na pewno jest lege artis. Nie widzę też tutaj żadnych nieprawidłowości w kontekście przedmiotu działania komisji, czyli czy ktoś nielegalnie naciskał na pana Wilkoszewskiego, aby wziął udział w tej czynności. Bo ja odnoszę się do pana pytań w kontekście zarzutu, który ma komisja wyjaśnić, więc nie widzę związku żadnego, a czynność ta była lege artis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#SebastianKarpiniuk">No to jeszcze niech pan w takim razie, panie prokuratorze, sprecyzuje, czy to rzeczywiście byli specjaliści w tym zespole, czy też po prostu z klucza niekoniecznie profesjonalnego musieli być dobierani, czyli osoby z doświadczeniem, fachowcy ze względu na wartość i trudne zagadnienie związane z osobami, które pełniły najważniejsze funkcje w państwie, czy raczej osoby, które niekoniecznie muszą mieć doświadczenie, ale jednak gwarantują pewnego rodzaju lojalność w toku postępowania. Jaki klucz był w takim razie doboru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#DariuszBarski">Odnosiłem się już do tego pytania, powtórzę zatem. Na początkowym etapie postępowania pewnie nie było żadnego zespołu. Pan mówi o ten kluczowy dzień, czyli przesłuchania, które miały miejsce na terenie Gdańska. Więc podejrzewam, zaznaczam, że tak naprawdę nie jest to pytanie do mnie, ponieważ nie uczestniczyłem w tych działaniach, bo mnie nie było, byłem na urlopie, wówczas jakiś prokurator musiał to zrobić. Jeśli chodzi o dalszy skład zespołu, część osób została powołana przez prokurator Janicką, powierzono prowadzenie tej sprawy. Tych osób nie znam, a osobą mi znaną jest prokurator Marczak – dlaczego poprosiłem ją o udział w tym zespole, już odnosiłem się do tej okoliczności – i pan prokurator Jaworski, którego niejako wskazała pani Marczak. I tyle mam na ten temat do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#SebastianKarpiniuk">A pan Jarosław Duś? Czy zna pan prokuratora Dusia? Też do tego zespołu fachowców, z jakiego klucza został włączony pan Jarosław Duś?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie wie pan, panie prokuratorze, ale też musiał być, jak rozumiem, z jakiegoś wyjątkowego klucza profesjonalnego, skoro uczestniczył w tak ważnej dla państwa sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#DariuszBarski">Ten wyjątkowy klucz jest jakąś, delikatnie rzecz ujmując, hipotezą. Nie wiem, z czego ona wynika dla pana. Prokuratorzy mają prowadzić jakieś postępowanie. Dlaczego akurat ci prokuratorzy? – Pytanie do pani prokurator Janickiej, bo to ona im zleciła to postępowanie. Mój udział pani prokurator Marczak wyjaśniłem dlaczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ale to pan powoływał ten zespół, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#DariuszBarski">Zespół powołałem, ale przedstawiono mi projekt, prawda, osób, których osobiście nie znam, części z nich nie widziałem na oczy być może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#SebastianKarpiniuk">No to w takim razie przepraszam, panie prokuratorze. Jest ważna sprawa, bo pan powiedział, że to była bardzo ważna sprawa, wyjątkowa i pan powiedział, że wobec tak wyjątkowej sprawy trzeba było powołać speczespół, trzeba było ten zespół najpierw usytuować przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Wtedy kiedy państwo uznali, że był to błąd formalnoprawny usytuowaliście go przy Prokuraturze Krajowej. I pan nie miał wpływu absolutnie żadnego na skład tego zespołu i pan się nie interesował, kto był członkiem zespołu, który był tak istotny i był zaangażowany w prace tak istotnego przedsięwzięcia. Pan się nie interesował, kto jest członkiem tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#DariuszBarski">Nie wypowiedziałem takich słów, o których pan teraz mówi. Oczywiście interesowałem się pracami zespołu. Na prośbę pani Janickiej, powtarzam to po raz kolejny, aby wzmocnić zespół, poprosiłem panią Marczak i ona trafiła do tego zespołu. Mam zaufanie do prokuratora okręgowego i do ludzi, których ona sobie dobiera do prowadzenia danej sprawy. Nie miałem podstaw, aby kwestionować akurat taki, a nie inny skład osobowy prokuratorów, którzy będą prowadzili to postępowanie. W ogóle nie rozumiem, do czego zmierzają te pytania, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#SebastianKarpiniuk">No dobrze, to w takim razie, panie prokuratorze, czy mógłby się pan odnieść do takiej oto oceny tego profesjonalnego zespołu. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawach jest niepełny i wymaga niezwłocznego uzupełnienia poprzez wykonywanie nowych czynności oraz powtórzenie innych z uwagi na ich nieprecyzyjność i lakoniczność. Ten speczespół został tak oceniony przez osoby wizytujące. Jak należy określić ten profesjonalizm właśnie? Być może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#DariuszBarski">Powtórzę to, co powiedziałem wcześniej. Pan mi wycina z kontekstu jakieś zdanie z opracowania nie wiem kogo, którego nie znam. Odniosę się do niego, jeżeli to opracowanie zostanie mi przedstawione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, pan już po raz trzeci pyta o to samo, o jakieś uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, bardzo pana proszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Prosiłbym, żeby pan… ale momencik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#SebastianKarpiniuk">Niech pan słucha, bo ja całkiem o inne rzeczy pytam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale prosiłbym, jeśli pan się powołuje na dokumenty, żeby pan je okazywał świadkowi. Pan wyciąga, wycina z kontekstu pewne zdania, sformułowania i prosi pan świadka, żeby się do nich odniósł. No, świadek nie ma możliwości, żeby się odnosić do takich sformułowań. Więc jeśli pan się powołuje na jakiś dokument urzędowy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy już?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, jeszcze nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#SebastianKarpiniuk">No to, panie pośle, ale ja panu głosu nie udostępniłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli pan się powołuje na jakiś dokument…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, nie udostępniłem panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…niech pan go pokaże świadkowi, niech go pan pokaże członkom komisji, wtedy może pan pytać świadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, nie udostępniłem panu głosu. Proszę, odbieram panu głos.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#SebastianKarpiniuk">Czy, panie prokuratorze, kto był wyznaczony do nadzorowania tego speczespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#DariuszBarski">Pan prokurator Szeliga, zastępca prokuratora apelacyjnego, no i ja miałem nadzór, który scedował na mnie pan minister sprawiedliwości. Tak, osobiście nadzorowałem to postępowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli pan prokurator i pan prokurator Szeliga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#DariuszBarski">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, gdzie byli delegowani prokuratorzy wchodzący w skład tego zespołu, czy… No bo tutaj rodzi się pewnego rodzaju wątpliwość nawet formalnoprawna. Chodzi mi o to Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuraturę Krajową. Ten wątek jak by mógł pan, zechciał łaskawie wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#DariuszBarski">Tak, odniosę się do tego. Ta argumentacja była przedmiotem zarzutów podnoszonych przez obrońców podejrzanych. Zarówno w decyzji korzystnej dla pana Janusza Kaczmarka, jak i tej niekorzystnej dla pana Kornatowskiego i Netzla sądy wyraźnie wskazały, że nie ma żadnych wątpliwości co do właściwego umocowania pani prokurator Marczak i pana Jaworskiego do wykonywania czynności w tej sprawie. Odnosiłem się tutaj do zasady indyferencji, że prokuratura jest jednością i każdy prokurator w każdej sprawie każdą czynność na polecenie przełożonych może wykonać i ona jest ważna prawnie. Kodeks postępowania karnego mówi o prokuratorze. I w zasadzie to zamyka ten temat dla mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nie, no zgadza się, że w prokuraturze może być usytuowana, tylko ja pytam o Ministerstwo Sprawiedliwości, teraz nie pytam o prokuraturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#DariuszBarski">Panie przewodniczący, ja nie pamiętam już tego zarządzenia. Gdyby mi je okazano, odniósłbym się do niego. W każdym razie ja odsyłam do uzasadnień tych decyzji sądowych niezawisłego sądu, gdzie sąd wprost odnosi się, mówi, dlaczego są zasadne, odnosi się wprost do tego zarządzenia i stwierdza, że jest jak najbardziej prawidłowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#SebastianKarpiniuk">Sąd odnosi się, panie prokuratorze, do usytuowania przy Prokuraturze Krajowej i rzeczywiście wówczas jest to lege artis, a państwo usytuowali na samym początku przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Widząc chyba swój błąd formalnoprawny, później przenieśliście to do Prokuratury Krajowej. O to pytam, czy pan sobie przypomina właśnie, z jakiego powodu najpierw usytuowaliście ten zespół przy Ministerstwie Sprawiedliwości, a później dopiero właśnie po tym jak chyba, bo ja się właśnie o to pytam, chyba jak zauważyliście ten błąd, przekazaliście to do Prokuratury Krajowej i wtedy rzeczywiście jest lege artis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#DariuszBarski">Nie przypominam sobie tego, panie przewodniczący, ale w każdym razie clou problemu stanowi to, że sąd badał to, ponieważ stanowiło to zarzut obrony, i nie uwzględnił tych zarzutów, więc drążenie tego tematu uważam za bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#SebastianKarpiniuk">Tak, ja już będę kończył. W takim razie jeszcze dosłownie dwa pytania czy trzy pytania związane z tym śmigłowcem, o którym rozmawialiśmy, bo to jest przeze mnie niezweryfikowane. Czy pan słyszał o sytuacji, która podobno miała mieć miejsce 13 lipca, że tym razem już dwa śmigłowce wojskowe z prokuratorami i z funkcjonariuszami CBA wyleciały z Warszawy, aby zatrzymać pana Ryszarda Krauze? Czy to jest jakaś dyskusja medialna, która się odbyła, a która nie ma potwierdzenia w rzeczywistości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#DariuszBarski">Wie pan, na temat tej sprawy słyszałem dużo rzeczy fantastycznych, na przykład, że po konferencji przekazałem napiwek kelnerowi w wysokości 700 zł. Powoduje to pewne konsekwencje, to znaczy duże oczekiwania kelnerów wobec mojej osoby, ale z rzeczywistością nie ma nic wspólnego. Co do dwóch, trzech, czterech śmigłowców transporterów też wiedzy nie mam. Jak powiedziałem wcześniej, byłem wówczas na urlopie. Rzeczywiście wykorzystano śmigłowiec w tym zakresie, aby przeprowadzić skuteczne czynności procesowe, i rzeczywiście dzięki temu udało się pozyskać określony materiał dowodowy. Gdyby prokurator zachował się w tej sprawie szablonowo, czyli złożył wezwanie i czekał, aż mu przyjdzie świadek bądź nie, za tydzień bądź za dwa, nie byłoby żadnych efektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie prokuratorze, ja bym sobie nie robił na pana miejscu żartów z tego, dlatego że, po pierwsze, pan stwierdził, że pan asystent prokuratorski Wilkoszewski leciał przesłuchać kluczowego świadka, a po drugie, pytam pana zupełnie na serio jako osoby, która nadzorowała to postępowanie, czy pan ma wiedzę o kolejnym wykorzystaniu śmigłowców wojskowych w ramach tego postępowania, które pan nadzorował, które miało mieć miejsce 13 lipca i związane z panem Ryszardem Krauze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#DariuszBarski">Odnosząc się do pana wypowiedzi, nie asystent ministra, tylko…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ja powiedziałem: asystent prokuratorski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#DariuszBarski">Nie asystent prokuratorski…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#SebastianKarpiniuk">Asesor, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#DariuszBarski">To jest duża różnica, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#SebastianKarpiniuk">Tak, panie prokuratorze, asesor prokuratorski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#DariuszBarski">Asesor prokuratorski wykonuje czynności prokuratorskie, a asystent nie. Jeśli chodzi o drugą część pytania, nie mam żadnej wiedzy w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy pan miał wiedzę, że kolegium prokuratorów wydało negatywną opinię panu asystentowi pana ministra asesorowi prokuratorskiemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#DariuszBarski">Mam taką wiedzę na zasadzie jakiejś plotki, oczywiście siłą rzeczy nie mogę szerzej się do tego odnieść, ponieważ jest to informacja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli miał pan wiedzę jako osoba nadzorująca to postępowanie, że była negatywna opinia, że mamy do czynienia z asesorem prokuratorskim, i pan uznawał to za praktykę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#DariuszBarski">Przepraszam, to jest zupełne nieporozumienie. Z tego, co wiem, to pan Wilkoszewski był bardzo wysoko oceniany, bardzo dobrze zdał egzamin prokuratorski, był laureatem konkursu krasomówczego. Ja odnoszę się do sytuacji, która ma miejsce…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#SebastianKarpiniuk">Jakiego konkursu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#DariuszBarski">...ma miejsce obecnie, że obecnie mamy problemy związane z tym, z pozyskaniem nominacji na prokuratora. A jakie są tego powody, to ja nie wiem. Jak już powiedziałem wcześniej, nie znam pana Wilkoszewskiego osobiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ja mam jeszcze dwa pytania. Kto przygotowywał fizycznie tę konferencję multimedialną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#DariuszBarski">To znaczy, kto przygotował fizycznie? Chodzi o tę część multimedialną, jak rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#SebastianKarpiniuk">Tak. Znaczy, w sensie, merytorycznie kto nadzorował przygotowanie. Ja nie mówię o technicznych rzeczach. Czy to był pan prokurator Engelking, czy pan, czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#DariuszBarski">Pan prokurator Engelking koordynował te czynności. Ja siłą rzeczy nie posiadam takiej wiedzy informatycznej i nie brałem w tym udziału. Jak powiedziałem wcześniej, no, konferencję miała prowadzić pani prokurator okręgowa i rzecznik prokuratury okręgowej. Ta decyzja, że my weźmiemy udział w tej konferencji, zapadła naprawdę w dniu konferencji, i to parę godzin przed tym, jak ona się odbyła. Po prostu podjąłem taką decyzję z uwagi na wagę tej sprawy, kontrowersje, które pewnie będzie budził zakres przekazanego materiału. Powinienem wziąć tę odpowiedzialność na siebie i dlatego taka zapadła decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#SebastianKarpiniuk">A czy to prawda jest, że specjalnie, żeby uczestniczyć w tej konferencji, przygotować ją i zaprezentować, pan Ziobro wydał polecenie panu Engelkingowi, żeby został w kraju i nie wyjeżdżał na zaplanowany wcześniej urlop?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#DariuszBarski">Prawdą jest, że pan Engelking nie skorzystał z zapłaconego i opłaconego już wcześniej urlopu, chyba we Włoszech. Miał tam wynajęty jakiś apartament, to wszystko przepadło, ponieważ pan minister poprosił go o to, że z uwagi na to, że, no, zaistniała tak bezprecedensowa sprawa – nie wiązało się to konkretnie z konferencją, tylko z całą sprawą – żeby zrezygnował z tego urlopu, i on zrezygnował. I to jest prawdziwa informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#SebastianKarpiniuk">I co, Ministerstwo Sprawiedliwości pokryło koszty tej opłaconej kwatery we Włoszech dla pana Engelkinga?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#DariuszBarski">Nie pokryło kosztów, jak pan pewnie wie, bo to jest przedmiotem również śledztwa. Pan minister Engelking otrzymał nagrodę od pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#SebastianKarpiniuk">Nagrodę, czyli tę właśnie rekompensatę za te Włochy, czy jak to należy traktować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#DariuszBarski">Nagroda była za całokształt jego pracy, za zaangażowanie w pracę, którą wykonywał jako zastępca prokuratora generalnego. Pewnie jakimś elementem składowym mogło być też to, że zrezygnował z urlopu wcześniej zaplanowanego, poniósł określone straty, no ale nie był to oczywiście główny element tej nagrody. Te pytania należy kierować do pana ministra, on tę nagrodę przyznał, miał do tego jak najbardziej prawo. Ale rzeczywiście był taki element, że pan Engelking stracił jakąś dosyć znaczną kwotę pieniędzy za to, że wynajął apartament dla całej rodziny gdzieś we Włoszech, a nie skorzystał z tego wyjazdu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan podpisał tę decyzję o przyznaniu nagrody, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#DariuszBarski">Tak, ja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#SebastianKarpiniuk">No ale pan się kierował jakimiś przesłankami, czy to po prostu zalecenie pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#DariuszBarski">To znaczy, to było polecenie ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli poleceniem pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#DariuszBarski">To znaczy, no, na zasadzie, że pewnie minister nie miał czasu w tym momencie i ja za niego podpisałem. Z upoważnienia prokuratora generalnego mnóstwo takich dokumentów podpisywałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#SebastianKarpiniuk">A pan minister czym to motywował, tę nagrodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#DariuszBarski">Nie pamiętam, podejrzewam, że jest jakieś krótkie uzasadnienie, ono pewnie jest szablonowe: z uwagi na zaangażowanie w pracy. No, trudno mi teraz zacytować, ale tego rodzaju to była motywacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli zasadą jest jakiś pisemny wniosek, a później do pana to idzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#DariuszBarski">Wydaje mi się, że nie ma tu zasady. Nie musiało być żadnego wniosku, ponieważ nagród pan minister przyznawał wiele i wówczas były wnioski od przełożonych, no, w tym kontekście, że należało ocenić, te wnioski przedstawiały osiągnięcia danego prokuratora, że prowadził jakieś postępowanie i dlatego wnioskuje o przyznanie mu nagrody. Tutaj, no, pan minister, no, był najlepszą osobą, aby ocenić pracę swojego bezpośredniego podwładnego, z którym stykał się często. Tak że, no, wniosek nie był niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czyli w jakiejś części ta nagroda była rekompensatą za rezygnację z tych wczasów we Włoszech.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#DariuszBarski">W jakiejś części mogła być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy jakieś inne nagrody ten speczespół otrzymał, czy tylko wyjątkowo pan Engelking?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#DariuszBarski">Nagrody otrzymali również inni prokuratorzy zaangażowani w tę sprawę. Corocznie pan minister przyznawał nagrody prokuratorom. Tych nagród było bardzo wiele, nie pamiętam, bo ja analizowałem wnioski, ale kilkadziesiąt na pewno, więc w tej grupie znaleźli się również ci prokuratorzy. Było to prawo ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze, dziękuję, ja na razie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#SebastianKarpiniuk">Kto? Bardzo proszę, pan poseł Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, postaram się krótko i precyzyjnie. Czy zanim pan pełnił funkcję prokuratora krajowego, znał pan osobiście pana ministra Ziobrę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#DariuszBarski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#RobertWęgrzyn">A, według pańskiego odczucia, dlaczego ponad miesiąc pełnił pan obowiązki prokuratora krajowego, zanim pan otrzymał nominację na prokuratora krajowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi się odnieść do tego pytania. Ja powiem, nie dlaczego, tylko w drugą stronę, bo to bardzo szybko zostałem prokuratorem krajowym, bo pełniącym obowiązki można być 6 miesięcy, 10 miesięcy, więc nie rozumiem tego pytania do końca, jaki ono ma mieć kontekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czy pani prokurator Elżbieta Janicka to był pański indywidualny wybór, czy była to osoba sugerowana przez pana ministra Ziobrę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#DariuszBarski">Ja panią prokurator Janicką poznałem jako prokuratora okręgowego, bo, jak zacząłem pracę w ministerstwie jako zastępca prokuratora generalnego, pani Janicka była już powołana na tę funkcję, więc nie miałem nic wspólnego z powołaniem jej na stanowisko prokuratora okręgowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#RobertWęgrzyn">A jeśli chodzi o wybranie pani prokurator Janickiej do nadzorowania tego zespołu z zarządzenia pańskiego z 31 sierpnia, czy to była pańska indywidualna decyzja, czy była to decyzja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#DariuszBarski">To wynika ze struktury prokuratury, no, jeżeli postępowanie prowadzone jest w prokuraturze okręgowej, to siłą rzeczy, no, szef tej jednostki nadzoruje to postępowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy osobiście pan dopilnował, aby członkowie tego zespołu otrzymali treść tego pańskiego zarządzenia z 31 sierpnia, i, według pana wiedzy, kiedy członkowie zespołu otrzymali do wiadomości treść tego zarządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi odnieść się do tego pytania. Nie pamiętam, w każdym razie odnoszę się do tego, co mówiłem wcześniej, że to zarządzenie tak naprawdę ma drugorzędne znaczenie. Przy tej zasadzie indyferencji prokuratury, że ja jako prokurator krajowy mogę wydać polecenie każdemu prokuratorowi w kraju do wykonywania określonej czynności i ona jest ważna prawnie, te kwestie związane z zarządzeniami, z delegacjami mają tak naprawdę znaczenie bardziej socjalno-techniczne dla tych prokuratorów, ponieważ jeżeli jest delegowany, może się ubiegać o określone środki związane z zamieszkiwaniem poza miejscem zamieszkania, z dodatkami z tytułu przeniesienia, na przykład delegowania do wyższej jednostki. I to te regulacje bardziej tego dotyczą, a nie tego... mocy prawnej czynności, które ci prokuratorzy przeprowadzają. Bo tutaj nie ma sporu, że jak najbardziej mają prawo przeprowadzić, każdy prokurator, jeżeli otrzyma takie polecenie, ma prawo, obowiązek przeprowadzić każdą czynność, którą poleci mu przeprowadzić przełożony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czyli nie wyklucza pan faktu, że treść tego pańskiego zarządzenia niektórzy z prokuratorów otrzymali dopiero w dniu 5 listopada?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#DariuszBarski">Nie potrafię się do tego odnieść, ponieważ nie miało to dla mnie tak istotnego znaczenia. Nie pamiętam tej decyzji, ja jej nie przygotowałem, to był jakiś projekt, który podpisałem. Ale siłą rzeczy, minęło od tego czasu sporo czasu, a podpisywałem tysiące dokumentów, więc bez okazywania, no, nie jestem w stanie stwierdzić dzisiaj, kiedy on został przekazany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czy na naradach służbowych zlecał pan ustnie wykonywanie pewnych czynności procesowych członkom tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi odnieść się do tego pytania. Tak naprawdę kontaktowałem się z panem prokuratorem Szeligą, zdarzyło mi się z panią prokurator Marczak, która była takim nieformalnym szefem tej grupy, z racji tego, że była to moja koleżanka, miałem z nią dobry kontakt. Ale tych spotkań było niewiele. Ale czy jakichś poleceń… Raczej nie. W każdym razie decyzja o przedmiocie zarzutów, o zakresie to była decyzja prokuratorów. Moich ingerencji w tym zakresie nie było. Jedyna ingerencja to to polecenie służbowe, o którym mówiłem wcześniej, o zaniechaniu występowania z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie osób podejrzanych. Gdybym miał jakieś zastrzeżenia, nie bałbym się podjąć jakiejś decyzji, wydać polecenia. Nie było po prostu takich potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy jest panu wiadomy jakiś bliższy kontakt pani Elżbiety Janickiej z panem ministrem sprawiedliwości, panem Zbigniewem Zbiorą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#DariuszBarski">Co pan rozumie przez bliższy kontakt? Bo to takie wieloznaczne określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pani Elżbieta Janicka… Natknąłem się aktach podręcznych na takie sformułowanie, które tam padło, w którym pani Elżbieta Janicka użyła takiego określenia: wolę być człowiekiem Zbigniewa Ziobry aniżeli… – i padło tutaj jeszcze inne nazwisko, nie chcę go w tej chwili wymieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi się odnieść do tej tezy, ona może wiele znaczyć. Naprawdę trudno mi się odnieść. Ja nie mam wiedzy na temat jakichś bliższych kontaktów. Pani prokurator Janicka była prokuratorem okręgowym, no, i na drodze służbowej musiała mieć kontakty z ministrem, ale o żadnych innych nie mam żadnej wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy zna pan okoliczności, panie prokuraturze, właśnie tej decyzji pani prokurator Elżbiety Janickiej, która wydała zgodę na upublicznienie nagrania z dyktafonu pana ministra Zbigniewa Ziobry, czy zna pan okoliczności, w jakich okolicznościach się to odbyło w prokuraturze pod nieobecność pana prokuratora Radkego, który w tym czasie przebywał na urlopie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#DariuszBarski">Teraz pan mówi o zupełnie innej sprawie, tak? Jeszcze raz pytanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#RobertWęgrzyn">Chodzi o wydanie zgody na upublicznienie nagrania dyktafonu pana ministra Zbigniewa Ziobry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#DariuszBarski">Nie mam żadnej wiedzy na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#RobertWęgrzyn">Znaczy nie wyklucza pan sytuacji, że pod nieobecność pana prokuratora Radkego i poza jego wiedzą pani prokurator Janicka wydała taką zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#DariuszBarski">Nie, nie mam wiedzy, więc nie mogę wykluczać albo zakładać sytuacji, na temat której nie mam żadnej wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy pan się zapoznał, panie prokuratorze, z oceną wizytacji pani Katarzyny Kwiatkowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#DariuszBarski">Mówiłem czterokrotnie, że nie, chętnie bym się zapoznał na posiedzeniu niejawnym i odniósł do tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czy – z pańskiej wiedzy – któryś z prokuratorów z tego czteroosobowego zespołu wymienionego w zarządzeniu, którzy formalnie mogli czynności procesowe wykonywać od 1 sierpnia 2007 r., takich czynności dokonywał wcześniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi się dzisiaj odnieść do tego, od kiedy prokuratorzy zaczęli wykonywać czynności procesowe w sprawie, która… Bez dostępu do akt trudno mi się odnieść do tego. To łatwo zweryfikować, wystarczy zajrzeć w akta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#RobertWęgrzyn">Tutaj w aktach podręcznych jest informacja, iż dwóch prokuratorów wcześniej dokonywało takich czynności, ale to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#DariuszBarski">Ale ja tutaj się odwołuję do tej zasady indyferencji, o której mówiłem, że jak najbardziej skuteczne prawnie są to czynności, nawet gdyby tak było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie prokuratorze, czy w trakcie przeszukania mieszkania pana prokuratora Kaczmarka, według pana, odbyło się wszystko zgodnie z procedurami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#DariuszBarski">Na pewno było zażalenie i zostało rozpoznane, więc odwołuję się do tych decyzji. Ja nie uczestniczyłem w tych przeszukaniach. Wiedzę pozyskiwałem od prokuratorów, którzy nadzorowali, i uważali, że wszystko było zgodnie z procedurą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#RobertWęgrzyn">Czy fakt nieobecności pana Kaczmarka na miejscu nie uważa pan za niewłaściwy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#DariuszBarski">Oczywiście, że nie. Często zdarzają się przeszukania, że nie ma osoby, dobiera się inne, więc to jest dosyć elementarna wiedza wynikająca z Kodeksu postępowania karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#RobertWęgrzyn">Dobrze, ja na tą chwilę mam wszystko, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#SebastianKarpiniuk">Kto chce zadawać pytania? Bardzo proszę, pan poseł Matyjaszczyk i później pan poseł Mularczyk. Bardzo proszę, panie pośle Matyjaszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Panie prokuratorze, pan stwierdził w tym, co nam tutaj dzisiaj powiedział, że art. 8 ustawy o prokuraturze czyni według pana wszystkie naciski na prokuratorów legalnymi, czyli właściwie – to, co pan powiedział – prokurator dzięki takiej interpretacji art. 8, prokuratura dzięki takiej interpretacji art. 8 rzeczywiście staje się bezwolnym narzędziem w rękach szefa, w tym wypadku ministra Zbigniewa Ziobry, który jest również prokuratorem generalnym. Czy ja dobrze zrozumiałem tę pana wypowiedź? Ponieważ tak zostało to przez pana przedstawione. I jak się ma do tego taka sytuacja, że no… Czy w takim razie przełożony może wszystko i może mieć w nosie prokuratora, który jest gospodarzem sprawy, który najbliższej jest tej sprawy, który prowadzi tę sprawę, który zna wszystkie tajniki tej sprawy, ponieważ art. 8 daje mu taką delegację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#DariuszBarski">No, źle pan mnie zrozumiał…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Proszę sprostować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#DariuszBarski">…jeśli chodzi o to zasadnicze pytanie. Bo nie powiedziałem na pewno czegoś takiego, że art. 8 czyni bezwolnymi prokuratorów, którzy prowadzą postępowanie. Jest wręcz przeciwnie. Art. 8 daje im możliwość wyartykułowania swojego stanowiska. I prokurator, jeżeli ma odmienne stanowisko, powinien właśnie z tej instytucji skorzystać. Jeżeli jest tak, że nie zgadza się, bo takie sytuacje mogą zaistnieć… Bo ogólnie w prokuraturze jest tak, że wspierają… od tego jest nadzór, prokuratura jest zhierarchizowana. No i na tym polega praca nadzorcy, przełożonego, za to on bierze pieniądze, że ma znać materiał dowodowy, z definicji ma być bardziej doświadczony, posiadać wiedzę i pomagać temu prokuratorowi, czyli sugerować mu określone czynności. Jeżeli ten prokurator uważa, że jest inaczej, że to jest… że on ma rację, powinien skorzystać z tego art. 8, powinien zażądać polecenia na piśmie, przedstawić swoje stanowisko na piśmie. Takie sytuacje się rzadko zdarzają, ale zdarzają. W każdym razie chodzi o to, że ta regulacja art. 8 czyni te wszystkie decyzje, jeżeli się z niej korzysta oczywiście, zupełnie transparentnymi. Bo jeżeli później komisja śledczy czy ktokolwiek inny zajrzy do akt, będzie z nich wynikało, czy w tej sprawie było wydawane polecenie, jaki był stosunek do tego polecenia referenta, który się z nim nie zgadzał, zawarł swoje tezy, swoje stanowisko. Jeżeli z jakichś powodów nadzorujący prokurator przekazuje prokuratorowi jakieś swoje sugestie, on ma inne zdanie, ale tego nie artykułuje, no to trudno na taką sytuację coś poradzić. To należy w sposób negatywny ocenić tego prokuratora, który tak się zachowuje, ponieważ jest prokuratorem, zna art. 8 i powinien z tego instrumentu, który jak gdyby chroni w jakiś sposób jego niezależność, korzystać. Jak powiedziałem, sytuacje, gdy wydaje się polecenia, rzeczywiście zdarzają się rzadko, ale ta regulacja jest od tego, aby gdyby taka sytuacja się zdarzyła, że jest ścięcie pomiędzy przełożonym a referentem sprawy, ma on instrument, aby wyartykułować swoje zdanie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Miałbym pytanie w tym zakresie do naszych ekspertów, jeżeli chodzi właśnie o art. 8, o sposób jego stosowania, o powszechność jego stosowania. Czy te przepisy, które są tam zawarte, są rzeczywiście powszechnie stosowane, czy też może są przepisami martwymi, z których nikt nie korzysta w praktyce prokuratorskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, każdy z naszych ekspertów, tak? Czy do któregoś pan kieruje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Obojętnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#SebastianKarpiniuk">Bardzo proszę, który z panów chciałby odpowiedzieć na pytanie pana posła? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#AndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, panowie posłowie, interpretacja art. 8 może być i bardzo wąska, i bardzo szeroka. Art. 8 mówi w swojej istocie o tym, że prokurator jest niezależny w wykonywaniu swoich czynności, co nie znaczy, że jest niezawisły. Ta niezależność prokuratora jest ograniczona zapisami też tego artykułu w ust. a i b i, to, co powiedział przed chwilą świadek, faktycznie tak się zdarza, że prokurator, który jest gospodarzem sprawy, ma prawo zażądać od swojego przełożonego bezpośredniego polecenia wykonania określonej czynności śledczej na piśmie. Według mojej wiedzy tego typu zdarzenia mają dość rzadko miejsce. Ja nie spotkałem w swojej praktyce tego typu sytuacji, a przynajmniej bardzo rzadko, by prokurator wykonujący, czyli dysponent sprawy, żądał na piśmie polecenia od bezpośrednio przełożonego prokuratora. To może świadczyć o tym, że w pełni akceptuje oczywiście jego zdanie czy wykonuje w sposób ślepy jego polecenie, ale taką możliwość stwarza art. 8 i w skrajnym przypadku, powtarzam, w skrajnym przypadku może on być wykorzystywany niezgodnie z jego intencją, z intencją ustawodawcy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">To znaczy, czy ja dobrze rozumiem, że może być tak szeroko interpretowany, że właściwie daje możliwości… właściwie potwierdza to, co powiedział tutaj nam prokurator Barski, czyli daje możliwości zalegalizowania nielegalnych, bo w tym momencie one przestają być nielegalnymi, nacisków na prokuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#AndrzejJóźwiak">Panie przewodniczący, ja uzupełnię moją wypowiedź tylko w taki sposób, że na bazie tej konkretnej sprawy, o której dzisiaj panowie przepytujecie pana prokuratora Barskiego, można sobie wytworzyć pogląd na temat rangi i siły nadzoru. W tej sprawie czynności śledcze wykonywała grupa prokuratorów powołanych decyzją prokuratora krajowego i to był jeden poziom decyzyjny, natomiast pięter nadzoru były trzy, bo pani prokurator okręgowa w Warszawie, pan prokurator apelacyjny w Warszawie, a właściwie jego zastępca, i pan prokurator krajowy – praktycznie nieograniczeni w swoich polach co do kierunkowania i ingerencji w to konkretne postępowanie. Można by to było w taki sposób wykorzystać, a czy tak było, to już jest nie moją rzeczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Dziękuję. Mam pytanie w takim razie do naszego świadka. Na pewno pamięta pan sprawę pani prokurator Wilkosz-Śliwy, bo to była, z tego, co wiem, pana podwładna w pewnym okresie czasu: Kto formalnie delegował ją do Prokuratury Rejonowej bodajże w Zabrzu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#DariuszBarski">Nie mam żadnej wiedzy w tym zakresie, ponieważ nie pełniłem wówczas funkcji kierowniczych w Ministerstwie Sprawiedliwości, kiedy zapadały te decyzje dotyczące pani prokurator Wilkosz-Śliwy. A jeśli mogę, bo nie wiem, czy posiadam takie uprawnienie – tutaj zwracam się do pana przewodniczącego – Czy ja mogę prosić o wyjaśnienie eksperta komisji, co on rozumie przez skrajny przypadek i na czym by miała polegać ta patologia skrajnego przypadku, bo jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#SebastianKarpiniuk">Znaczy, panie prokuratorze, jeśli można, to raczej kontynuujmy. Jeśli to rzeczywiście nie stwarza dla pana jakiego dyskomfortu ogromnego, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#DariuszBarski">Oczywiście, po prostu to było takie zapytanie. W każdym razie tylko podkreślam, że zupełnie nie zrozumiałem wypowiedzi eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">W momencie, kiedy będzie pana odpowiedź wymagała poradzenia się z naszymi ekspertami, to oczywiście będziemy też i udostępniać w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Czyli mówi pan, że jeżeli chodzi o prokurator Wilkosz-Śliwę, nie ma pan pojęcia, czy była przeniesiona, delegowana, czy w jakiejś innej formie została zesłana po prostu do Zabrza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#DariuszBarski">W każdym razie trudno mi się odnieść precyzyjnie. Wiem, że taki fakt miał miejsce, ale jakie to były decyzje… Ja rozpocząłem pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości jako zastępca prokuratora generalnego od lutego 2007 r., a ta decyzja z tego, co wiem, zapadła dużo wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Ale w takim razie już na pewno, pracując, znał pan komentarze czy jakby ocenę samego tego faktu przeniesienia pani prokurator do prokuratury rejonowej. I czy w kontekście nawet tej właśnie sytuacji, czy wiedząc, że prokurator może zostać w taki sposób potraktowany, czy uważa pan, że art. 8 ustawy o prokuraturze nie był artykułem martwym, że każdy bał się, że jeżeli za chwilkę nie wykona polecenia swojego przełożonego, to może wylądować, jak to później zostało w niektórych medialnych doniesieniach potraktowane, w Gołdapi, albo gdziekolwiek indziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#DariuszBarski">Rozumiem pana pytanie. Oczywiście prokurator może mieć takie obawy, jak pan tutaj mówi, tak, z tym że wydaje mi się, że jeżeli zachowa się zgodnie z tym przepisem, naprawdę żaden przełożony nie odważy się w taki sposób zachowywać, bo byłby to oczywisty nacisk na prokuratora, który na drugi dzień ujrzałby światło dzienne w mediach i, mówiąc kolokwialnie, chyba przełożonemu by się nie opłacał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Pozwoli pan, że jeszcze tutaj…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#DariuszBarski">...aczkolwiek to jest oczywiście hipotetyzowanie. Ja osobiście prowadziłem postępowania, które nazywa się newralgicznymi, przeciwko politykom, w sytuacji, kiedy polityk pochodził z ugrupowania, które pełniło akurat władzę, i oczywiście jeździłem na spotkania do prokuratora apelacyjnego, rozmawialiśmy na temat tej sprawy, nawet się sprzeczaliśmy wielokrotnie, ale nigdy nie dochodziło do takiej sytuacji, aby sugerowano mi jakąś decyzję. Część sugestii była zasadna, ja je uwzględniałem. Nie dochodziło do takiej sytuacji, aby ktoś… abym ja musiał się posuwać do tego, że proszę polecenie na piśmie, prawda. Jeżeli prokurator jest charyzmatyczny, przedstawia w sposób stanowczy swoje stanowisko i ono jest właściwe, wydaje mi się, że przełożony nie zaryzykuje tutaj jakichś nacisków. Jeżeli przełożony z kolei uważa zupełnie inaczej, to wydaje mi się, że ma na tyle odwagi, żeby skorzystać z art. 8 i wydać polecenie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Ile w swojej karierze wydał pan poleceń na piśmie albo ile, że tak powiem, w ilu przypadkach zażądał pan takiego polecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#DariuszBarski">Ja wydałem jedno, to, o którym dzisiaj mówiliśmy, a osobiście nie miałem takiej sytuacji, abym musiał skorzystać z tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Czyli przez pana kilkunastoletnią chyba karierę to był jeden jedyny przypadek dotyczący tak bardzo nadzwyczajnej sprawy, jak ta, o której dzisiaj mówimy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#DariuszBarski">To znaczy to była taka sytuacja, że po prostu nie zgadzałem się z referentami i nie widziałem problemu, aby wydać takie polecenie. Uważałem, że ich argumentacja, aby jednak wystąpić z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie nie przekonuje mnie, mówiąc krótko, dlaczego nie mogę mówić w tym miejscu, ponieważ jest to jednak objęte tajemnicą postępowania, które jest w toku, i zdecydowałem się na takie polecenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Dobrze. Za tę część jakby sprawy dziękuję. Natomiast teraz jeszcze chciałbym zapytać: Kto wszczął śledztwo w sprawie właśnie, o której dzisiaj mówimy, czyli w sprawie przecieku? Kto był… kto wszczął jako nazwisko, czyli konkretna osoba, i kto jako instytucja, która to nazwisko reprezentowała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#DariuszBarski">Jak to było przedstawione na konferencji były trzy sprawy, prawda, które wiążą się ze sobą w sposób nierozerwalny, czyli pierwsze postępowanie bazowe dotyczące korupcji w Ministerstwie Rolnictwa, w toku którego bezspornie ustalono, że jednak nastąpiło ostrzeżenie osób, wobec których wymierzona była operacja specjalna, co generowało kolejne śledztwo, czyli śledztwo przeciekowe, a z kolei z tego postępowania urodziło się, mówiąc kolokwialnie, to kolejne postępowanie, które było przedmiotem konferencji. Kto je wszczynał w sensie personalnym, czyli podejmował decyzję o wszczęciu, trudno mi powiedzieć. Były to decyzje Prokuratury Okręgowej w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">A z czyjej inicjatywy mogło być wszczęte albo na podstawie jakich informacji zostało wszczęte? No bo pan później w oparciu o te informacje, o te zgromadzone materiały podjął kolejne konkretne decyzje, w związku z tym musiała być jakaś motywacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#DariuszBarski">Ale mówi pan o którym postępowaniu, przeciekowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie z tego powodu, że, jak już mówiłem wcześniej, wówczas nie było mnie w pracy, bo to zapadła ta decyzja, nie było mnie w momencie, nie znałem, nie miałem wiedzy na temat daty operacji, prawda, to był ten 6 lipca. W tym czasie przebywałem na urlopie. Później dosyć szybko zorientowano się, że, no, musiał być przeciek, dlatego ta operacja nie zakończyła się pełnym powodzeniem, i wtedy zapadały decyzje, co naturalne, o wszczęciu tego postępowania w sprawie przecieku, ale kto wydał decyzję o wszczęciu postępowania, to trudno mi się odnieść do tego, bo, jak powiedziałem, nie uczestniczyłem w tych zdarzeniach. Ja tak naprawdę zastałem to postępowanie i objąłem je nadzorem, kiedy materiał dowodowy to był już zgromadzony, no, w takiej fazie, jak został zaprezentowany na konferencji, bo tam niewiele więcej się już wydarzyło w sensie jakiegoś progresu w kierunku tego śledztwa, ponieważ to, co się działo, to była kwestia weryfikacji i pozyskiwania opinii biegłych, a te pierwsze zdarzenia, które stanowią przedmiot zarzutu, no, to miały miejsce właśnie, jak powiedziałem, ten 13 lipca. Ja nie byłem świadkiem tych zdarzeń, nie brałem udziału w tych czynnościach, o tych helikopterach, o których mówił pan przewodniczący, też niewiele wiem, informacje medialne dla mnie również, ponieważ w tych decyzjach nie brałem udziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Na czyje polecenie w takim razie powołał pan zespół, o którym dzisiaj rozmawiamy, skoro nie był pan na bieżąco z całą sprawą, ponieważ był pan wcześniej na urlopie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#DariuszBarski">To znaczy, na bieżąco, jeżeli, jak wróciłem z urlopu, to oczywiście zapoznałem się z materią sprawy. Było już wszczęte postępowanie, posiadało określony materiał dowodowy, zapoznałem się z jego treścią. Jak już powiedziałem, pani prokurator Janicka uznała, że należałoby wzmocnić prokuraturę, prawda, jakimś bardziej doświadczonym prokuratorem. Pamiętam, że dzwoniłem wcześniej do jednego z referentów tej sprawy przeciekowej starachowickiej do Krakowa, oczywiście nie wprowadzając go w szczegóły, i zapytałem, czy on by nie chciał wziąć udziału w tej grupie z racji doświadczenia w podobnego rodzaju sprawie. On powiedział, że się zastanowi, po pewnym czasie odmówił, poszukiwałem dalej. No, te moje poszukiwania, no, naturalnie były ukierunkowane na osoby, które znam, które są dobrymi prokuratorami. No i stąd się pojawiła pani Marczak. I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">A jeszcze niech mi pan powie, kto w takim razie jako instytucja wszczął i prowadził sprawę przeciekową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#DariuszBarski">Prokuratura okręgowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">A czy znane są panu zeznania niektórych z prokuratorów, którzy twierdzą, że część dokumentów w tej sprawie była sporządzana w ABW? W związku z tym rodzi się pytanie, czy to była sprawa prowadzona przez ABW, czy też rzeczywiście przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#DariuszBarski">Nie, nie, tu jest pewne nieporozumienie. Prowadzi śledztwo prokurator, ale to nie znaczy, że on wykonuje wszystkie czynności w śledztwie, bo to jest niemożliwe. No przecież prokurator nie pójdzie do domu i nie doprowadzi podejrzanego i prokurator prowadzi zawsze śledztwo z jakąś służbą, czy to Policją, czy to CBA, czy ABW, i to śledztwo było prowadzone z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. I to śledztwo własne również może być prowadzone ze służbą. Prokurator po prostu zakreśla zakres czynności, które ma służba wykonać, nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To są elementarne zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Czyli normalne jest, że na przykład prokurator Wilkoszewski sporządza postanowienie o przeszukaniu w siedzibie ABW, a nie u siebie w prokuraturze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#DariuszBarski">Oczywiście, miejsce, w którym on wykonuje czynność, nie ma żadnego znaczenia dla jej ważności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Mam takie pytanie, bo są zespoły przy Prokuraturze Krajowej stałe, takie, które funkcjonują przez cały czas. Dlaczego żaden z tych stałych zespołów przy Prokuraturze Krajowej nie został wykorzystany, tylko został powołany taki zespół doraźny, specjalny? Czy nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#DariuszBarski">Ale o jakich zespołach stałych pan mówi? Bo nie do końca rozumiem. No, zespoły stałe to są pewne... na przykład zespół do spraw nowelizacji jakiejś ustawy, prawda, to jest zespół, który powołany jest w prokuraturze. No trudno, żeby taki zespół, no, prowadził czynności w śledztwie, no to jest oczywistym absurdem. Zespół powołuje się do prowadzenia określonej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">No dobrze, panie prokuratorze, a w takim razie czy nie jest absurdem, że powołuje się zespół, do którego włącza się prokuratorów prokuratury rejonowej, okręgowej, apelacyjnej. Przecież jeżeli powołuje się zespół, to powołuje się go przy którejś z prokuratur i włącza się do takiego zespołu prokuratorów, którzy są z równorzędnym mniej więcej stażem, doświadczeniem, wiedzą, a nie robi się taki miszmasz, jaki został zrobiony w tym momencie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#DariuszBarski">Nie widzę w tym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Czy nie ma nadzwyczajności w tym zakresie przy powoływaniu tego zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#DariuszBarski">Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Grupy składające się z prokuratorów z różnych jednostek, można tutaj wskazać zespół do spraw mafii paliwowej w Krakowie, w którym uczestniczyli prokuratorzy z różnych jednostek z terenu całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Pani prokurator Marczak zeznała, że dostała od pana materiał na konferencję na dzień przed tą konferencją, że zgłaszała panu swoje uwagi co do słuszności w ogóle podjęcia czy przeprowadzenia konferencji, w związku z faktem, że zespół przez nią, jak pan to zeznał, jak pan to stwierdził, kierowany, no, ma pewne pomysły do realizacji i między innymi również aresztowania i nie stoi to jakby w zbieżności – przeprowadzanie konferencji z pomysłem na przeprowadzenie śledztwa i z podjętymi już działaniami. Przeprowadziliście wtedy rozmowę na ten temat i mam pytanie, jakich argumentów używała pani Beata Marczak, żeby przekonać pana do tego, że konferencja nie jest najlepszym rozwiązaniem w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#DariuszBarski">Rzeczywiście mogliśmy przeprowadzić rozmowę; jeżeli prokurator Marczak tak twierdzi, to nie mam powodów, aby jej nie ufać, bo bardzo cenię tego prokuratora. W każdym razie te zastrzeżenia dotyczyły tego, o czym już mówiłem wcześniej, tego materiału dotyczącego Ministerstwa Rolnictwa, prawda, że on nie dotyczy wprost zarzutu. Dlaczego został ujawniony, też już mówiłem, już nie będę tego po raz wtóry powtarzał, i to były te zastrzeżenia. Proszę pamiętać, że prokuratorzy przyjęli taką metodę przesłuchania podejrzanych, która jest zapisana w podręcznikach kryminalistyki, że ujawniono im materiał dowodowy, czyli ten materiał dowodowy, który został zaprezentowany później opinii publicznej, najpierw był ujawniony podejrzanym. I ta taktyka procesowa przyniosła określone skutki. Nie będę mówił, jakie, ponieważ śledztwo jest w toku, ale jak najbardziej słusznie zastosowano tego rodzaju metodę procesową.</u>
          <u xml:id="u-365.1" who="#DariuszBarski">Odnoszę się jeszcze raz do decyzji niezawisłego sądu, który wprost mówi, że konferencja w żaden sposób nie utrudniła tego postępowania, i sąd wskazuje argumenty, dlaczego tak było. Między innymi to, że materiał dowodowy był tak bogato zgromadzony, zabezpieczony, utrwalony, że trudno w tej sprawie mataczyć, to, że okazany był podejrzanym. Zresztą w późniejszych decyzjach sądu, gdzie prokuratura jednak występowała o wolnościowe środki zapobiegawcze, podnoszono, że nie ma jakiejkolwiek obawy matactwa, ponieważ materiał jest zabezpieczony w sprawie i trudno w zakresie zarzutów przedstawionych podejrzanym w jakikolwiek sposób mataczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">W takim razie, panie prokuratorze, czy była potrzeba aresztowania osób, które była potrzeba przesłuchania? Czy nie wystarczyło zaprosić je w jednym terminie, w jednym dniu na przesłuchanie i nie robić takiego cyrku, takiej szopki, jaka została zrobiona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#DariuszBarski">Pan, mówiąc o aresztowaniu, zapewne myślał o zatrzymaniach, bo aresztowania potrzeby nie było, zresztą wyraziłem to w swoim poleceniu. Jak najbardziej tak. Uważam, że jak najbardziej tak. Nie rozumiałbym, gdyby zapadła inna decyzja. Proszę zwrócić uwagę, że w tej sprawie zatrzymano trzy osoby, medialnie wybrzmiewa tylko jedna decyzja sądu dotycząca Kaczmarka, który uznał, że niezasadne było zatrzymanie, ale dwie pozostałe sąd wskazał, że decyzja była jak najbardziej prawidłowa, zasadna i legalna. Jeśli chodzi o decyzję dotyczącą pana Kaczmarka, sąd uważał również, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Podnosi się również zarzuty, że sąd uznał za nieprawidłowe to zatrzymanie, i mówi się o obstrukcji procesowej. Chciałbym się odnieść do tych dwóch zarzutów, bo to jest bardzo istotne. Obstrukcja procesowa dla sądu wynikała z tego, że nie przekazano na czas zażalenia obrońcy pana Kaczmarka do sądu. No, nie mogło być przekazane to zażalenie, ponieważ prokuratorzy chcieli wystąpić z tymczasowym aresztowaniem, a procedura jest taka: jeżeli występuje się z tymczasowym aresztowaniem, to zażalenie dołącza się do wniosku o areszt. Skoro moje polecenie o zaniechaniu kierowania takiego wniosku zapadło już po godzinach urzędowania sądu, no to nie mogło zostać dostarczone do sądu. Sąd nie mógł znać tej informacji, że takie polecenie zapadło, więc napisał w uzasadnieniu swojej decyzji – czym się teraz epatuje – że dopuszczono się obstrukcji procesowej w zwłoce w przekazaniu zażalenia. Jest to teza nieprawdziwa z tych powodów, o których mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Jeszcze jedno pytanie. Zeznał pan, że od ponad roku nie nadzoruje pan tej sprawy. Co pan teraz porabia? Czy w jakiś sposób ma pan wpływ na toczące się w tej sprawie czynności? Czy ma pan wiedzę co do dalszych kroków i podejmowanych…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#DariuszBarski">Nie mam żadnej wiedzy. Obecnie pracuję w Biurze Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej, obsadzam sesje w Sądzie Najwyższym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję bardzo. Pan wiceprzewodniczący Łuczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Panie prokuratorze, niewątpliwie bardzo ładnie pan omówił, odpowiadał na pytania i omówił. Wiele żeśmy się dowiedzieli, jak funkcjonuje prokuratura, jak śledztwa są prowadzone. Niemniej jednak jest kilka sprzeczności. Mówił pan na samym początku o tych nadprzyrodzonych zdolnościach prokuratorów, którzy domyślają się, co zwierzchnik ma na myśli i realizują jego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#DariuszBarski">…zarzuty do prokuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Ta praktyka tego domyślania się i przekazywania poleceń ustnych to chyba jest normą w prokuraturze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#DariuszBarski">Uważam, że nie jest normą. Jest to, jak powiedziałem wcześniej, krzywdząca teza i nieuprawniona zupełnie. Prokuratorzy naprawdę działają zgodnie z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Przecież pan potwierdził przed chwilą na pytanie posła Matyjaszczyka, że wydał pan w tej sprawie tylko jedno, a przepraszam, może nawet i w karierze, nie dosłyszałem, polecenie na piśmie, a pozostałe polecenia były poleceniami wydawanymi ustnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#DariuszBarski">Co do zasady nie wydawałem wielu poleceń, bo to są dwie różne rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Ale, panie prokuratorze, niech pan mi odpowie: Czy wydawał pan polecenia ustne, czy na piśmie? Bo jeżeli pan przekazywał…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#DariuszBarski">Nie wydawałem poleceń ustnych w tej sprawie żadnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Żadnych. A w ogóle w prokuraturze wydawał pan jakieś polecenia, czy nie wydawał pan poleceń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#DariuszBarski">Co do treści czynności prawnych w danej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#DariuszBarski">Wydaje mi się, że nie, na 99,9%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">To niech pan mi odpowie: W jakiej fazie śledztwa zapoznał się pan z aktami tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#DariuszBarski">Tak jak powiedziałem, po powrocie z urlopu zapoznałem się z materiałem dowodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Ale, proszę pana, faza śledztwa to nie jest pański powrót z urlopu, tylko cykl procedury normalnie dochodzeniowo-śledczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#DariuszBarski">Trudno mi teraz określić datę, ale to było…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Ja nie chcę daty, tylko w jakiej fazie. Co było po prostu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#DariuszBarski">No to nie rozumiem pana pytania. Co pan rozumie przez fazę śledztwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">No, fazę śledztwa rozumiem: jakie zaangażowanie śledztwa było, co już było wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#DariuszBarski">W zasadzie – mówiłem już o tym – materiał dowodowy, który został ujawniony na konferencji, był już zgromadzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Przepraszam, to w takim układzie zmieniam pytanie. Kto 13 lipca złożył zapotrzebowanie na helikopter?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#DariuszBarski">Odnosiłem się już do tego pytania. Nie wiem, ponieważ nie było mnie wówczas w pracy, byłem na urlopie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">A czy nie jest prawdą, że była prośba o zadysponowanie dwóch maszyn?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#DariuszBarski">Odnosiłem się do tego pytania. Nic na ten temat mi nie wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">No to trzecie pytanie jest zbyteczne, bo jedna była z MSW.</u>
          <u xml:id="u-396.1" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Panie prokuratorze, niech pan mi króciutko powie, omówi przebieg swojej pracy zawodowej. Od początku do momentu, kiedy pan zostaje prokuratorem krajowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#DariuszBarski">Zacząłem pracę w prokuraturze w 1994 r. w Prokuraturze Łódź-Bałuty jako aplikant etatowy, później asesor i prokurator. W 2001 r. trafiłem do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie pracowałem najpierw w Wydziale Śledczym, następnie w Wydziale PZ Prokuratury Okręgowej, później w Wydziale PZ Prokuratury Apelacyjnej. Następnie w marcu 2006 r. zostałem prokuratorem apelacyjnym w Łodzi. W lutym 2007 r. zostałem powołany na stanowisko zastępcy prokuratora generalnego, w czerwcu powierzono mi obowiązki prokuratora krajowego, a z tego, co pamiętam, w lipcu zostałem już powołany na to stanowisko, natomiast w listopadzie 2007 r. zostałem zdymisjonowany. I jak już powiedziałem wcześniej, od tego momentu pracuję w Biurze Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Panie prokuratorze, a kto pana powołał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#DariuszBarski">Ale na które stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Na krajowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#DariuszBarski">No, pan minister… Na stanowisko prokuratora krajowego powołał mnie premier, pan Jarosław Kaczyński, ówczesny premier.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">A przed powołaniem na zastępcę prokuratora generalnego, kto z panem rozmowy prowadził odnośnie do pańskiego powołania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#DariuszBarski">Mógłby pan skonkretyzować pytanie. Jak to kto prowadził ze mną rozmowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Kto prowadził rozmowy? No przecież nie bierze się ni stąd, ni zowąd, że ktoś przychodzi i panu przysyła, sekretarka przynosi nominację. Musiał ktoś z panem rozmawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#DariuszBarski">No tak, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-405.1" who="#DariuszBarski">Jeden z posłów:</u>
          <u xml:id="u-405.2" who="#DariuszBarski">Kto dał rekomendacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Może nie określajmy tego jako rekomendacje. Kto rozmawiał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#DariuszBarski">Zostałem zaproszony do pana ministra sprawiedliwości, który mi taką propozycję złożył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Bezpośrednio panu, bez żadnego pośrednika, bez nikogo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#DariuszBarski">Bez pośrednika. Wiem, do czego pan pewnie zmierza. Kilka tygodni wcześniej miałem telefon od ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji, pana Janusza Kaczmarka, który, można powiedzieć, nie złożył mi propozycji, bo on nie był legitymowany do tego, ale poinformował mnie, że taka propozycja może paść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Zasugerował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#DariuszBarski">No i nakłaniał mnie do tego, abym ją przyjął. I to jest prawda. Tak, miała miejsce taka rozmowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Tylko jeszcze uzupełniające pytanie. Czy byli inni prokuratorzy w tej sprawie, którzy wnosili swoje zastrzeżenia co do sposobu prowadzenia tej sprawy oprócz pani Marczak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#DariuszBarski">Pani Marczak nie wnosiła żadnych zastrzeżeń co do sposobu prowadzenia sprawy, bo kwestie dotyczące konferencji nie dotyczą biegu śledztwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Panie prokuratorze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#DariuszBarski">Żaden z prokuratorów nie wnosił żadnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Panie prokuratorze, każda sprawa, nawet konferencja prasowa, ma wpływ na czynności dochodzeniowo-śledcze i postępowanie. Niech pan nie próbuje nam mówić, że to nie miało wpływu na cokolwiek. To miało wpływ i pan dobrze o tym wie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#DariuszBarski">Odwołuję się do postanowienia sądu, o którym mówiłem wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#MieczysławMarcinŁuczak">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję panu przewodniczącemu.</u>
          <u xml:id="u-419.1" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę, pan poseł Mularczyk. Z tym, że ja chciałem przeprosić serdecznie państwa, bo z przyczyn technicznych do piętnaście po trzeciej mamy salę zarezerwowaną. Jeśli nie skończymy dzisiaj zadawać pytań, to ewentualnie ja będę prosił pana prokuratora, żeby jutro dokończyć, jeśli będzie taka konieczność. Ale nie wiem, zobaczymy, może uda się jeszcze dzisiaj to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, nie, ja skończę.</u>
          <u xml:id="u-420.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Ja co do pana prokuratora, to panie prokuratorze myślę, że w swoim imieniu jako parlamentarzysta, ale też Jacka Kurskiego i znacznej części, myślę, opinii publicznej i parlamentu przepraszamy pana za to, że w dniu dzisiejszym pan się musi tłumaczyć z tego, że próbował pan ścigać przestępców. Przepraszamy pana za to, że dzisiaj pan się musi tłumaczyć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, jesteśmy przy zadawaniu pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Proszę mi nie przerywać.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#ArkadiuszMularczyk">…za to, że pan się musi tłumaczyć w dniu dzisiejszym przed Komisją Śledczą sejmową za to, że próbował pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, czy ma pan pytania do świadka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale momencik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#JacekKurski">Panie przewodniczący, przemawiał pan półtorej godziny i nie zainteresował pan opinii publicznej. Pan poseł Mularczyk mówi od 15 sekund i naprawdę Polska wstrzymała oddech. Proszę nie przeszkadzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie eurodeputowany in spe, proszę naprawdę wstrzymać oddech.</u>
          <u xml:id="u-426.1" who="#SebastianKarpiniuk">Proszę, panie pośle, zadawać pytania albo przejść do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie prokuratorze, w dniu dzisiejszym wszyscy przestępcy w Polsce, ale też oligarchowie dostają sygnał, że za rządów Platformy Obywatelskiej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, czy ma pan jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale ja pytam, proszę nie przerywać.</u>
          <u xml:id="u-429.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Za rządów PO…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#SebastianKarpiniuk">Gdzie ma pan pytanie, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…ścigani są prokuratorzy, policjanci, funkcjonariusze ABW, CBA, którzy walczyli z przestępczością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ja, panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dzisiaj taki sygnał idzie do społeczeństwa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#SebastianKarpiniuk">Pan, panie pośle, pan zmysły postradał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…że ścigani są ci, którzy ścigali przestępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie pośle, zachowuje się pan jak awanturnik, a nie jako człowiek, który ma zadawać pytania. Proszę, albo ma pan pytanie, albo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#ArkadiuszMularczyk">A ci, którzy na tej słynnej konferencji prasowej, jak pan Krauze, jak pan Woszczerowicz, jak pan Kaczmarek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy ma pan pytanie, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-439">
          <u xml:id="u-439.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…jak pan Netzel…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-440">
          <u xml:id="u-440.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, czy ma pan pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-441">
          <u xml:id="u-441.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…oni nie będą słuchani. Tak że, panie prokuratorze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-442">
          <u xml:id="u-442.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, czy ma pan pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-443">
          <u xml:id="u-443.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ale proszę nie przerywać, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-444">
          <u xml:id="u-444.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy ma pan pytanie, bo jeśli nie, to będziemy przechodzić do drugiego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-445">
          <u xml:id="u-445.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Proszę nie przerywać.</u>
          <u xml:id="u-445.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak że, panie prokuratorze, przepraszamy pana, że musi się pan tłumaczyć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-446">
          <u xml:id="u-446.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, czy ma pan pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-447">
          <u xml:id="u-447.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…za to, że skutecznie ścigaliście przestępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-448">
          <u xml:id="u-448.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, czy ma pan pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-449">
          <u xml:id="u-449.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Chwileczkę, ja panu powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-450">
          <u xml:id="u-450.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ale to nie są wolne wnioski, to jest przesłuchiwanie świadka. Jeśli ma pan pytania, to bardzo proszę, jeśli nie, to proszę sobie zorganizować na świeżym powietrzu, bo panu tlenu brakuje, konferencję prasową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-451">
          <u xml:id="u-451.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak że, panie prokuratorze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-452">
          <u xml:id="u-452.0" who="#SebastianKarpiniuk">Czy pana percepcja nie nadąża?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-453">
          <u xml:id="u-453.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…bardzo dziękujemy za pana pracę, za pana wysiłek i przepraszamy za to, że dzisiaj pan się musi tłumaczyć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-454">
          <u xml:id="u-454.0" who="#SebastianKarpiniuk">Panie Mularczyk, czy ma pan pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-455">
          <u xml:id="u-455.0" who="#ArkadiuszMularczyk">... żeście skutecznie swoją pracę wykonywali. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-456">
          <u xml:id="u-456.0" who="#SebastianKarpiniuk">Ja przywołuję do porządku pana Mularczyka. Naprawdę, jeśli ma pan jakiś kłopot z percepcją, co należy traktować jako pytanie, a co jako ewentualną swobodną wypowiedź, to naprawdę postaram się na piśmie panu zinterpretować.</u>
          <u xml:id="u-456.1" who="#SebastianKarpiniuk">Czy ktoś z panów posłów ma jeszcze pytania do naszego świadka?</u>
          <u xml:id="u-456.2" who="#SebastianKarpiniuk">Jeśli nie, w takim razie dziękuję serdecznie świadkowi za przybycie. Po sporządzeniu protokołu przesłuchania zostanie pan poinformowany o terminie, w którym będzie pan mógł, panie prokuratorze, podpisać ten protokół. Ze względu na to, że mamy dzisiaj ograniczony czas, zrezygnujemy z punktu 2. porządku dziennego. Sprawy różne i wolne wnioski przeniesiemy na jutrzejszy dzień. Tak że dziękuję serdecznie panom posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-457">
          <u xml:id="u-457.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Czyli rozumiem, że jutro jest wniosek o pana odwołanie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-458">
          <u xml:id="u-458.0" who="#SebastianKarpiniuk">Tak, jutro, panie pośle, tak jak powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-459">
          <u xml:id="u-459.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-460">
          <u xml:id="u-460.0" who="#SebastianKarpiniuk">Dziękuję serdecznie panom posłom. Zamykam posiedzenie komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-461">
          <u xml:id="u-461.0" who="#DariuszBarski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>