text_structure.xml 135 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyBudnik">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam członków Komisji, zaproszonych gości, naszych ekspertów. Stwierdzam kworum. Wobec niewniesienia uwag do protokołu z poprzedniego posiedzenia, protokół uważam za przyjęty. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do realizacji pkt I, czyli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskich projektach uchwał w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej – druki nr 403, 643, 643-A, 719 i 988.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyBudnik">Mam nadzieję, że wszyscy mają przed sobą sprawozdanie podkomisji. Podkomisja spotkała się trzy razy, prawie przy pełnej frekwencji. Dyskusja była żarliwa, pryncypialna...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WacławMartyniuk">...uczciwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyBudnik">...uczciwa, merytoryczna, oczywiście, z udziałem wnioskodawców, również pana posła Suskiego. Każdy bronił swoich racji; ostatecznie, tak jak to jest w warunkach demokracji, decydowało głosowanie. Wynikiem prac podkomisji jest propozycja, zawarta w pkt II dzisiejszego posiedzenia, inicjatywy komisyjnej. Dotyczy to momentu powoływania członków Trybunału Stanu. To jest wynik dyskusji, który odbyliśmy na podkomisji. Do realizacji pkt II przejdziemy po zakończeniu pkt I.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyBudnik">Chcę tylko powiedzieć – wszyscy parlamentarzyści to wiedzą, a członkowie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich tym bardziej – że dzisiaj przyjmujemy tylko sprawozdanie podkomisji. Przyjmiemy także ewentualne wnioski mniejszości. Potem w czasie drugiego czytania poszczególne stronnictwa, kluby w Sejmie będą mogły wnosić poprawki. Jeżeli dzisiaj czyjaś propozycja nie przejdzie, to jeszcze nie jest koniec szans na to, żeby przekonać do tej propozycji innych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyBudnik">Mówię to dlatego, żeby – tak jak sugerował pan przewodniczący – nie powielać dyskusji, która była dyskusją merytoryczną, pogłębioną, kilkugodzinną. Każde posiedzenie podkomisji trwało kilka godzin. Chodzi więc o to, żeby nie wracać do tych argumentów, bo one są wszystkim znane. Wiemy czego bronimy, wiemy też za czym się opowiadamy. Każdy wie, jak będzie mniej więcej głosował. Bardzo bym więc prosił, żeby przedstawić ewentualne propozycje do kolejno przeze mnie omawianych zmian i potem będziemy decydowali, czy je przyjmujemy czy też wnioskodawcy będą je podtrzymywali, jako wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy wobec tego do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Rozumiem, że do tytułu projektu uchwały Sejmu RP, zawartej w sprawozdaniu, nie ma uwag. Jeżeli nie ma, to przechodzimy do omówienia zmian w art. 1. Czy do zmiany nr 1 są uwagi? Nie ma. Uważam zmianę nr 1 za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzyBudnik">Czy do zmiany nr 2 są uwagi? Jeżeli nie ma, to uważam zmianę nr 2 za przyjętą. Czy do zmiany nr 3 są uwagi? Jeżeli nie ma, to uważam zmianę nr 3 za przyjętą. Czy do zmiany nr 4 są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JerzyBudnik">W zmianie nr 4, chcę tylko przypomnieć, pojawiła się propozycja, żeby uregulować ustawowo sprawę wyboru członków Trybunału Stanu nie na pierwszym posiedzeniu, tylko na kolejnych, bo zawsze na pierwszym jest duże zamieszanie. Proponuję zmianę ustawy pragmatycznej, czyli ustawę o Trybunale Stanu. Skoro nie ma uwag do zmiany nr 4...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WacławMartyniuk">Czyli do art. 6, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyBudnik">Tak, tak. Ja się posługuję zmianami – to jest liczba porządkowa...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WacławMartyniuk">Tak, tak – wszystko w porządku. Zastanawiam się, dlaczego pan przewodniczący o tym mówi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyBudnik">Informuję tylko, że tu się pojawiła ta inicjatywa. Czy do zmiany nr 5 są uwagi? Nie ma. Zmianę nr 5 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyBudnik">Czy do zmiany nr 6 są uwagi? Jeżeli nie ma, to uważam zmianę nr 6 za przyjętą. Czy do zmiany nr 7 są uwagi? To jest to doprecyzowanie, o którym ostatnio rozmawialiśmy na posiedzeniu plenarnym. Teraz nie będzie już wątpliwości. Skoro nie ma uwag do tej zmiany, zmianę nr 7 uważam za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JerzyBudnik">Czy do zmiany nr 8 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WacławMartyniuk">Są. W art. 10a ust. 1 wyrazy „co najmniej 46 posłów” zastępuje się wyrazami „co najmniej 15 posłów”. W art. 10a ust. 4 wyrazy „w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku” zastępuje się wyrazami „na następnym posiedzeniu Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący Martyniuk powtórzył propozycję zawartą w druku nr 643, czyli w druku Lewicy. Ta propozycja nie uzyskała większości podkomisji. Oczywiście, muszę ją przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, żeby zmienić brzmienie zawarte w zmianie nr 8 na to, które proponuje pan przewodniczący Martyniuk?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca powyższą propozycję zmiany, przy 4 głosach za, 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WacławMartyniuk">Zgłaszam wniosek mniejszości. Od razu zaznaczę, że wszystko to, co będę zgłaszał, będzie automatycznie wnioskami mniejszości. Przekażę to potem na piśmie do sekretariatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. Proszę sekretariat o odnotowanie wniosku mniejszości. To wszystko zresztą jest na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyBudnik">A więc pan przewodniczący zgłasza to jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyBudnik">Zmiana nr 8 zostaje w wersji podkomisji. Przechodzimy do zmiany nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WacławMartyniuk">Przepraszam mam jeszcze uwagi do zmiany nr 8. Dodajemy jeszcze punkt nr 8a: w art. 18 ust. 1 pkt 4, pkt 10, pkt 13–13a, pkt 19a otrzymują następujące brzmienie, chodzi o komisje, a więc: pkt 4 – Edukacji i Młodzieży, pkt 10 – Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, po pkt 13, pkt 13a – Nauki, Informatyzacji i Nowoczesnych Technologii i w pkt 19a – Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WacławMartyniuk">Ja to wszystko mam na piśmie i dam to koleżankom i kolegom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyBudnik">Czyli to wszystko jest do zmiany nr 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyBudnik">Ta propozycja nie uzyskała większości na podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki pana przewodniczącego Martyniuka?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca powyższą poprawkę, przy 3 głosach za, 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyBudnik">Wobec tego zmiana nr 8 zostaje w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do zmiany nr 9. Czy do zmiany nr 9 są propozycje? Nie ma. Przechodzimy do zmiany nr 10. Czy są propozycje do zmiany nr 10? Nie ma. Uważam, że zmiana nr 10 została przyjęta. Przechodzimy do zmiany nr 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WacławMartyniuk">W art. 34 ust. 7 otrzymuje brzmienie: „7. Marszałek Sejmu zwraca się do wnioskodawcy o uzupełnienie w terminie 7 dni braków formalnych projektu, jeżeli uzasadnienie dołączone do projektu nie odpowiada wymogom określonym w ust. 2 i 3. Po bezskutecznym upływie tego terminu Marszałek Sejmu może zwrócić wnioskodawcy projekt ustawy lub uchwały”.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WacławMartyniuk">Jest jeszcze propozycja ust. 8: „8. Projekty, co do których istnieje wątpliwość czy nie są sprzeczne z prawem, w tym z prawem Unii Europejskiej lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej, Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, może skierować celem wyrażenia opinii do Komisji Ustawodawczej. Komisja może większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy członków Komisji zaopiniować projekt jako niedopuszczalny. Projektowi zaopiniowanemu jako niedopuszczalny Marszałek Sejmu może nie nadać dalszego biegu”.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#WacławMartyniuk">Czy mam przedstawić całość naszych propozycji do tej zmiany, czy na razie tylko te dwa ustępy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyBudnik">Całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WacławMartyniuk">Dodaje się pkt 11a w brzmieniu: 11a) w art. 35 ust. 1 otrzymuje brzmienie: „1. Marszałek Sejmu zarządza drukowanie oraz doręczenie posłom:</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WacławMartyniuk">a) projektów ustaw i uchwał w nieprzekraczalnym terminie 14 dni od dnia ich wniesienia,</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WacławMartyniuk">b) kalendarza prac w Sejmie, o którym mowa w art. 148b ust. 2,</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WacławMartyniuk">c) opinii Komisji do Spraw Unii Europejskiej, z zastrzeżeniem ust. 1a.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyBudnik">To jest też poprawka z druku Lewicy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca powyższą poprawkę, przy 5 głosach za, 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyBudnik">Zmiana nr 11 zostaje w wersji podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JarosławUrbaniak">Po słowie „projekty” można by postawić przecinek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekSuski">Panie przewodniczący, chciałbym jeszcze prosić o wyjaśnienie wątpliwości, które się pojawiły podczas procedowania podkomisji i które nie do końca zostały wyjaśnione. Chodzi o zapis dotyczący wątpliwości, czy te projekty nie są sprzeczne z prawem, w tym z prawem Unii Europejskiej lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarekSuski">Mówiliśmy o tym, że jest pewna wykładnia podstawowych technik, ale projekt, który zmienia prawo, a większość projektów ustaw – nie wszystkie, bo niektóre są nowymi uregulowaniami, ale większość to są zmiany dotychczas obowiązującego prawa. A więc z natury rzeczy sprzeczne z obowiązującym prawem. Czy wobec tego taki zapis nie jest w sprzeczności logicznej, bo wtedy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JarosławUrbaniak">Nie, nie. To, że jest inne, to nie znaczy, iż jest sprzeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekSuski">Ale proszę pozwolić mi skończyć. Tutaj jednak poprzedni zapis był mniej kontrowersyjny, a tu wydaje się, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyBudnik">Na ten temat rzeczywiście dyskutowaliśmy dość długo. Zdecydowały głosy ekspertów, że ten zapis pod względem legislacyjnym jest jak najbardziej prawidłowy. Czy któryś z panów to potwierdzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o tę frazę, czy nie są sprzeczne z prawem, to akurat tutaj żadnych zmian nie ma. To jest fraza, która była również poprzednio. Natomiast, jeśli chodzi o zasady techniki legislacyjnej, to rzeczywiście ta dyskusja się odbyła. Stoimy na stanowisku, że istnieje orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, które zwraca uwagę na te zasady prawidłowej legislacji, w związku z tym jest to jeden z wymogów konstytucyjnych w stosunku do norm prawnych. One powinny być tak formułowane, iżby tej zasady dotrzymywały. Stąd ta właśnie fraza o podstawowych zasadach techniki prawodawczej znalazła się w tej propozycji wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TomaszOsiński">Proszę zwrócić uwagę, że to jest tylko wyszczególnienie elementów, które już istniały w tym przepisie. Przepis jest sformułowany w ten sposób: czy nie są sprzeczne z prawem, w tym z prawem Unii Europejskiej lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej. W związku z tym to jest tylko dookreślenie tej frazy, która i tak już istniała w poprzedniej formule tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyBudnik">A więc zostało to wyjaśnione. Wola podkomisji była taka, żeby standardy tworzenia prawa podnieść także na etapie projektów. Dlatego ta propozycja znalazła się w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekSuski">Panie przewodniczący, ale rozmawiamy o innej materii. Po pierwsze dyskusja szła w kierunku jakby narzucenia, czy też dania marszałkowi dotychczas nieposiadanego narzędzia, że to marszałek będzie tutaj stwierdzał tę sprzeczność z prawem, to, co pasuje i to, co nie pasuje. Wolą większości w podkomisji było dokonanie tej zmiany, a nie całej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyBudnik">To jest oczywiste. Panie przewodniczący, ja przecież na wstępie wspomniałem, że nie wszystkie zmiany przechodziły jednomyślnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekSuski">Stąd ja zgłaszam wniosek o odrzucenie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. Kto jest za odrzuceniem tej zmiany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekSuski">A jeżeli zostanie odrzucona, to zgłaszam jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem zmiany nr 11?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca powyższy wniosek, przy 4 głosach za, 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że pan poseł w imieniu klubu zgłasza wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekSuski">Tak. Zgłaszamy to jako wniosek mniejszości, z zaznaczeniem, że nie wszystko, co powiem, jest wnioskiem mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyBudnik">Proszę sekretariat o odnotowanie tego wniosku mniejszości. A więc zmiana nr 11 zostaje w wersji sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do zmiany nr 12. Czy są uwagi do zmiany nr 12?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekSuski">Tu chodzi o zmianę, która będzie ograniczała możliwość wniesienia autopoprawki. Dyskutowaliśmy nad tym. Po części są argumenty za tym, żeby rzeczywiście autopoprawka była zgłaszana do pewnego momentu, a później ewentualnie jako poprawka. Ale jest to na tyle nieprecyzyjny zapis, że budzi pewne wątpliwości. Być może one zostaną rozwiane, ale chciałbym, żeby choćby ta wykładnia została zanotowana.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MarekSuski">Otóż, moja wątpliwość – jednocześnie pytanie, być może właśnie do panów legislatorów – jest następująca. Chcemy wnieść autopoprawkę do projektu ustawy i gdy rozpoczyna się pierwsze czytanie, to nie można już wnieść tej autopoprawki. Czy wobec tego, jakiekolwiek poprawki dokonane przez wnioskodawców, na przykład w dotychczasowym trybie, nie będą uważane jako autopoprawka? Czy też będzie musiała to być inna grupa, czy inne ciało, które wnosi ustawę...? Podejrzewam, że logiczne byłoby to, iż wnioskodawcy mogą wnosić poprawki w normalnym trybie i nie będzie to rozumiane jako autopoprawka. Prosiłbym, żeby potwierdzić ten mój tok rozumowania, albo zaprzeczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TomaszOsiński">Proszę państwa, ten przepis ma na celu wprowadzenie do regulaminu instytucji autopoprawki. To była instytucja zwyczajowa, która budziła wiele kontrowersji, ponieważ tak naprawdę nie było wiadomo, co ona oznacza i jakie skutki wywiera.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#TomaszOsiński">Ta propozycja, którą państwo macie w przedłożeniu, prowadzi do tego typu rozwiązania, iż zadeklarowana przez wnioskodawców wola zmiany swojego projektu na etapie do pierwszego czytania, powoduje taki skutek, że przedłożone poprawki, zwane autopoprawką, wchodzą bezpośrednio do tekstu ustawy bez konieczności głosowania. Na tym polega korekta i na tym polega szczególny charakter autopoprawki w odróżnieniu od zwykłej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#TomaszOsiński">Jeżeli wnioskodawcy będą składać na tym etapie poprawkę, to oczywiście, ona później w normalnym trybie będzie głosowana i będzie rozstrzygana tak, jak każda inna poprawka. A więc autopoprawka – tak jak powiedziałem – ma to na celu, iżby nie głosując, mogła spowodować zmianę w samym tekście przedłożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyBudnik">To jest zapis korzystny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TomaszOsiński">Dlaczego akurat do czasu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WacławMartyniuk">To sankcjonuje to, co było zwyczajem, a nie było zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TomaszOsiński">Tak. Tutaj szczególnie trzeba zwrócić uwagę na kwestię, iż ona może być złożona do czasu rozpoczęcia pierwszego czytania. To nie było do tej pory przesądzone, a wydaje się, że jest to jedyne, logiczne rozwiązanie. Wprowadzenie bowiem autopoprawki ze skutkiem wejścia do ustawy, czy do projektu bez głosowania na etapie późniejszym mogłoby spowodować zarzut obejścia pierwszego czytania, a poza tym ta ustawa, czy ten projekt może już być „przepracowany”, on już może uzyskać inny kształt. Wtedy zgłoszenie takiej autopoprawki, wywołałoby pytanie: do jakiego tekstu zostaje ta autopoprawka wprowadzona? Czy do pierwotnego, czy też do tego tekstu, który już został przerobiony? Budziłoby to wątpliwości i stąd ta propozycja, iżby była autopoprawka możliwa do złożenia tylko do rozpoczęcia pierwszego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyBudnik">Pan mecenas powiedział dokładnie to, co już powiedział na podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekSuski">Wobec tego wydaje się, że sensownym byłoby w takim razie wprowadzenie w ogóle definicji autopoprawki do regulaminu. To jest w tej chwili nieokreślone, czym jest autopoprawka. Był to zwyczaj. Teraz wprowadza się pewne uregulowania do autopoprawki, mówiąc, że autopoprawkę można wnieść do czasu, nie określając czym jest autopoprawka. Być może trzeba byłoby doprecyzować, że autopoprawka jest... czy też autopoprawkami są poprawki wnoszone do projektu przed pierwszym czytaniem i autopoprawkę może zgłosić tylko wnioskodawca projektu. Wtedy mielibyśmy jasność co do tego, że w regulaminie tego nie było.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MarekSuski">Wydaje mi się, że takie sprecyzowanie nie rodziłoby tych wątpliwości, które – pracując nad tym – mieliśmy, czy wobec tego na późniejszym etapie każda poprawka wniesiona przez grupę posłów, którzy ją wnieśli, mogłaby być odrzucana, jako autopoprawka zgłoszona zbyt późno. Wtedy mielibyśmy definicję autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrystynaSkowrońska">Myślę, że jeżeli pracujemy nad sprawozdaniem podkomisji, która miała się zajmować tą sprawą, to dzisiaj, panie przewodniczący, oczekiwałabym – wyrażam taką nadzieję – że mamy ewentualnie poprawki, które zgłaszają poszczególne kluby, bądź posłowie. One powinny być przedstawione, a czas na omawianie procedury był wcześniej. Jeżeli poprawki te nie przeszły w podkomisji, to są zwyczajowo zgłaszane na Komisji. Po to się powołuje podkomisję, żeby przeprowadzić w niej pełną dyskusję. To ma sprzyjać usprawnieniu pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyBudnik">Ta sprawa były dyskutowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrystynaSkowrońska">To ja oczekuję, że albo jest poprawka, o której mówi pan poseł Suski, albo jej nie ma. Wtedy decydujemy, czy przyjąć takie rozwiązanie, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyBudnik">Jeszcze chce zabrać głos pan poseł Martyniuk, a potem oddam głos ekspertom, żeby rozwiali ewentualne wątpliwości, a jak nie, to zawsze istnieje możliwość złożenia własnej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekSuski">Mam tu pewne nowe spostrzeżenia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WacławMartyniuk">Powiem tylko dwa słowa. Moim zdaniem, urok słowa: obywatelska, polega na nieskrępowanej dyskusji i w związku z tym bez względu na to, na jakim etapie jesteśmy, to Komisja jest od tego, żeby przedyskutować i rozwiać ewentualne wątpliwości. To jest moja taka lekka uwaga do tego, co powiedziała pan poseł Skowrońska.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WacławMartyniuk">Natomiast, co do meritum sprawy, to wydaje mi się, że istotą tego sporu... jeżeli to jest w ogóle spór...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyBudnik">To nie jest spór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WacławMartyniuk">Jest to kwestia interpretacyjna. Polega to na tym, że do momentu pierwszego czytania projekt ustawy jest własnością tych, którzy go złożyli. Czyli ja do momentu pierwszego czytania mogę spokojnie dać autopoprawkę, która brzmi: ustawie nadać kompletnie nowe brzmienie. Od momentu, kiedy jest po pierwszym czytaniu, własność projektu tej ustawy się zmienia. Właścicielem jest komisja, Sejm, cokolwiek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyBudnik">Dokładnie, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WacławMartyniuk">W tym momencie ten, który był wnioskodawcą, już jest na tych samych prawach co właściciel, czyli komisja. A więc ja mogę wprowadzić dokładnie takie same poprawki, ale już w innym trybie – właścicielskim, jeżeli tak to mogę nazwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TomaszOsiński">Pierwotnie był taki zamysł wśród wnioskodawców, iżby rozpocząć od definicji autopoprawki. Proszę tylko zwrócić uwagę, że spotkamy się z takim podstawowym problemem, iż nie mamy definicji poprawki, czyli jakby tego fundamentalnego pojęcia. Bez definicji poprawki wprowadzenie definicji autopoprawki byłoby dosyć dziwne. Natomiast, jeśli weźmiecie państwo ust. 1a, to w zasadzie wszystkie te elementy definicji, o których pan poseł mówił, występują. Mówi się o wnioskodawcy, czyli tylko oni mogą zgłaszać tę autopoprawkę; mówi się do jakiego momentu, czyli do rozpoczęcia pierwszego czytania – i clou jest w zdaniu drugim, czyli jaki skutek ta autopoprawka wywołuje w odróżnieniu od zwykłej poprawki. Czyli tekst autopoprawki jest wprowadzony do przedłożonego projektu bez konieczności jej głosowania. Poprawka jest zawsze głosowana i tylko uzyskawszy większość, zostaje wprowadzona do tekstu.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#TomaszOsiński">W związku z tym wydaje nam się, że poprzez pewne omówienie, w tym ust. 1a, tak naprawdę mamy definicję autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Zwracam państwa uwagę na pkt b w zmianie nr 12: uchyla się ust. 5. Art. 36 przewiduje w ust. 4, że do czasu zakończenia drugiego czytania wnioskodawca może wnosić poprawki do zgłoszonego przez siebie projektu. Ta zasada nie zostaje uchylona, a zatem nie występuje niebezpieczeństwo, o którym powiedział pan poseł Suski. Krótko mówiąc, nie będzie wątpliwości co do tego, że wnioskodawca będzie mógł na dalszych etapach postępowania zgłaszać poprawki. Gwarantuje to art. 36 ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyBudnik">Pan poseł Suski do czasu drugiego czytania może oczywiście...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekSuski">Wyjaśnienia były wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyBudnik">To się cieszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekSuski">Jeżeli jest taka wykładnia, to wątpliwości zostały rozwiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. A więc zmianę nr 12 przyjęliśmy. Przechodzimy do zmiany nr 13. Czy są uwagi do zmiany nr 13? Nie ma. Zmianę nr 13 przyjęliśmy. Przechodzimy do zmiany nr 14. Czy są uwagi do zmiany 14? Nie ma. Zmianę nr 14 przyjęliśmy. Czy są uwagi do zmiany nr 15?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekSuski">Tu mam pewne wątpliwości, co do samego technicznego umożliwienia złożenia takich poprawek, gdyż jest mowa o tym, że złożone na posiedzeniu komisji lub podkomisji poprawki są na piśmie i poprawki powinny zawierać wynikające z nich konsekwencje dla tekstu projektu. To jest pewnego rodzaju wysoko postawiona bariera. Powiedzmy – pracujemy w komisji czy podkomisji. Zastanawialiśmy się, rozstrzygaliśmy różne wątpliwości. Gdyby przyszło teraz napisać poprawkę wraz z konsekwencjami dla tekstu projektu – to, owszem, można założyć, że jest to możliwe, tylko ta osoba, która miałaby podać te konsekwencje, to zamiast pracować nad dalszymi artykułami, musiałaby się zająć pisaniem tej poprawki i znajdowaniem uzasadnień. To jakby wyłącza możliwość pracy, a z drugiej strony nie określony jest zakres opisania konsekwencji dla tekstu projektu, co by to miało być – jakie uzasadnienie. Zawsze można by wtedy uznać, że nie jest to wystarczający opis konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#MarekSuski">Wydaje się, że należałoby określić, jakie to są konsekwencje. To znaczy, jakie są te granice, w których trzeba by to opisać, choć generalnie jesteśmy przeciw takiemu podnoszeniu utrudnień w pracach komisji czy podkomisji do zgłaszania poprawek. Jak sobie przypominam nasze prace w podkomisji, to nie zawierały takich uregulowań. Praca się posuwała nie najgorzej, może wolno, ale nie widać było potrzeby, żeby na piśmie uzasadniać konsekwencje. Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie. Z drugiej strony jesteśmy, powiedzmy sobie, bardzo chłodni do tych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JerzyBudnik">O tym też dyskutowaliśmy na podkomisji i to dosyć długo, jak pan wie, panie pośle. Wtedy przeważał pogląd, że dla transparentności procesu legislacyjnego dobrze jest wiedzieć, jakie były na każdym etapie intencje autorów, wnioskodawców, zgłaszających poprawki, wnioski mniejszości...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MarekSuski">Tu nie jest zapis o intencjach, tylko o konsekwencjach dla projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyBudnik">Ale czy on był świadomy, bo nieraz tak jest, że dziennikarze przepytują tych, którzy zgłaszają poprawki, a oni nawet nie orientują się, bo ktoś im obok podsunął i nawet nie wiedział, co zgłaszał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekSuski">Czasem posłowie nawet nie wiedzą, co jest zawarte w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JerzyBudnik">Nie wracajmy do tego. Panie pośle, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pan zaproponował nowe brzmienie tego artykułu. On został przyjęty po długiej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekSuski">Prosiłbym o wyjaśnienie tych konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JerzyBudnik">No właśnie, co do konsekwencji, to czy należy rozszerzyć to pojęcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#TomaszOsiński">Jeśli chodzi o samo pojęcie: konsekwencji, to oczywiście chodzi o konsekwencję legislacyjną, czyli dla tekstu ustawy. Tu nie chodzi o merytoryczne uzasadnienie tych zmian, bo to się odbywa w innym trybie, tylko chodzi o konsekwencje dla tekstu. Jeżeli się zmienia art. 1, to czy konsekwencją przyjęcia zmiany do art. 1 są kolejne zmiany w artykułach na przykład 8, 9, czy 15. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#TomaszOsiński">Druga kwestia; pragniemy tylko przypomnieć, że już obecnie w instytucji wniosków mniejszości wymagane są właśnie takie konsekwencje przy składaniu wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#TomaszOsiński">Jest jeszcze kwestia, o której pan przewodniczący mówił, pewnej niedobrej praktyki. Legislator też jest tylko człowiekiem i w związku z tym może zaistnieć sytuacja, iż jakaś poprawka nie zostanie należycie odwzorowana po zgłoszeniu ustnym, stąd ten wymóg składania poprawki na piśmie, a konsekwencje są naturalną konsekwencją przyjęcia rozwiązania pisemności, bo trzeba do końca prześledzić ten proces, jakie zmiany powoduje dana poprawka dla tekstu ustawy, a więc merytorycznych rozwiązań w dalszej części ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WacławMartyniuk">O ile sobie przypominam naszą debatę na podkomisji, to doszliśmy mniej więcej do tego typu konkluzji, że oczywistym jest, iż poprawka powinna być sformułowana na piśmie. To jest sprawa oczywista.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#WacławMartyniuk">Natomiast nie było oczywistością, że na nas, czyli na posłach, leży konieczność pokazania, jakie ta złożona poprawka ma konsekwencje w tej lub w innych ustawach, bo od tego – przepraszam – jest Biuro Legislacyjne i proszę mnie dobrze zrozumieć – za to bierze pieniądze, choć podkreślam bardzo wyraźnie: za małe! Powtarzam: za małe!</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#WacławMartyniuk">Ale proszę mnie dobrze zrozumieć, że intencją naszą, tej debaty, było: „lub czasopisma” i to co myśmy tam mieli przy paru jeszcze innych rzeczach, natomiast państwo są od tego, żeby nam uświadomić, że nawet szlachetna w swej intencji poprawka, może mieć skutki czy konsekwencje różne od szlachetności, która legła u podstaw jej konstrukcji. To nie my jesteśmy od tego, bo my nie jesteśmy prawnikami.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#WacławMartyniuk">Stąd też ja rozumiem wątpliwości obywatela posła Suskiego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarekSuski">Można nawet powiedzieć: towarzysza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WacławMartyniuk">Proszę bardzo. A więc rozumiem wątpliwości towarzysza pancernego Marka Suskiego w doli i niedoli poselskiej, by przy złej interpretacji lub celowo złej interpretacji przez marszałka, przewodniczącego i paru jeszcze tam innych tego typu ludziach nie dojść do takiej sytuacji, że odrzuca się moją czy naszą poprawkę, każdego z nas, mówiąc: przepraszam, ale nie ma tutaj konsekwencji z niej wynikających. Mówię: konsekwencji legislacyjnych w ustawie lub w ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyBudnik">Ja chcę potwierdzić, rzeczywiście, że taka dyskusja była i te wątpliwości były podnoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WacławMartyniuk">Mówię do tych, którzy dzisiaj stanowią siłę przewodnią: niech żyje nam wiecznie!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyBudnik">Proszę to podkreślić!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WacławMartyniuk">Podkreślić wężykiem! Jasiu podkreślić wężykiem! Ale to jest coś, co może nam spowodować a) ograniczenie, b) wpływanie, itd. – niepotrzebne. Prosiłbym, żebyśmy się zastanowili, w jaki sposób sformułować to tak, by nie spoczywała na nas konieczność wskazywania konsekwencji legislacyjnych wynikających z tego, co zgłosiliśmy. Naprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JerzyBudnik">Potwierdzam, że wątpliwości te były podnoszone. A pan przyzna też, panie przewodniczący, bo pan brał aktywny udział w posiedzeniach podkomisji, że nikt z nas nie wpadł na inne brzmienie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WacławMartyniuk">Panie przewodniczący, ja rozumiem pana i nas wszystkich intencje, tylko proszę mi wierzyć, że po pięciu kadencjach Sejmu nie wpadłbym na to, co robił na przykład marszałek Dorn. Też bym nie wpadł, a robił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanRzymełka">To nie znaczy, że poseł nie może złożyć. Może złożyć, jeżeli zna konsekwencje. Prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WacławMartyniuk">Ale proszę posłuchać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze, proszę państwa. Oczywiście, dyskutujemy nad sprawozdaniem. Możecie zaproponować państwo w drugim czytaniu nowe brzmienie tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekSuski">Możemy też zgłosić wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JerzyBudnik">Jeżeli jest na piśmie, panie przewodniczący Suski, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekSuski">Złożymy na piśmie, ale ustnie przedstawię. Proponuję, żeby skreślić zdanie po kropce, czyli skreślić ostatnie zdanie w treści: „Poprawki powinny zawierać wynikające z nich konsekwencje dla tekstu projektu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JerzyBudnik">Ponieważ poprawka zgłoszona jest oficjalnie, to ją przegłosujemy.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki, polegającej na skreśleniu ostatniego zdania?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 4 głosach za, 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekSuski">To jest ubezwłasnowolnienie również posłów koalicji, to nie tylko bije w opozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że pan poseł Suski zgłasza ją jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekSuski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JerzyBudnik">Ale musi być na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekSuski">Na papier przeleję po zakończeniu prac, bo teraz nie mógłbym pracować nad kolejnymi poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JerzyBudnik">A pan przewodniczący Martyniuk przyszedł przygotowany, ma wszystko na piśmie, w dwóch egzemplarzach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WacławMartyniuk">Panie przewodniczący, jak byłem przygotowany, pokazałem to poprzednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JerzyBudnik">A więc została przyjęta zmiana nr 15 w wersji zaproponowanej przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 16? Czy są uwagi do zmiany nr 16? Chyba nie ma, bo to była sprawa oczywista. Tak samo zmiana nr 17...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanRzymełka">Panie przewodniczący, można jeszcze, bo pan przeskoczył...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JerzyBudnik">Nie, nie przeskoczyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanRzymełka">Chodzi mi jeszcze o zmianę nr 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JerzyBudnik">Zmiana nr 14 była już rozpatrywana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanRzymełka">Ale chcę jedną rzecz...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JerzyBudnik">Ona już była i nie wracamy, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanRzymełka">To znaczy, nie udziela pan mi głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JerzyBudnik">Przykro mi bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekSuski">Ale bardzo prosimy, panie przewodniczący, o uwzględnienie tego głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JerzyBudnik">Omawialiśmy to już na podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanRzymełka">Chcę zwrócić uwagę na jeden nowy aspekt. Współczesne parlamenty europejskie kończą tradycyjny sposób granic komisji. Dzisiaj są zadnia. Nad pakietem klimatycznym działa 7 czy 8 komisji w Bundestagu. To samo dotyczy ochrony środowiska, gospodarki, spraw zagranicznych, europejskich. My nie mamy takiej konstrukcji i zastanawiam się, czy podkomisje – te zadaniowe, nie powinny mieć możliwości powoływania posłów z różnych komisji. My o tym w ogóle nie mówimy. Jest podkomisja do spraw jakiegoś zadania i nie tylko biorą w niej udział osoby z komisji, która powołuje tę podkomisję, ale doprasza się z komisji a, b, c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MarekSuski">To wtedy są komisje nadzwyczajne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanRzymełka">To jest trochę inna konstrukcja. Gdybyśmy mogli na przykład napisać, że 5 posłów, niekoniecznie z tej komisji, bo my tylko powołujemy podkomisję...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że jest to przyszłościowy wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanRzymełka">To jest taka intencja, o której chciałem w dwóch zdaniach wspomnieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JerzyBudnik">Być może będzie czas, żeby skonsumować tę myśl w kolejnej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#JerzyBudnik">Jeśli chodzi o zmianę nr 17, to rozumiem, że nie ma do niej zastrzeżeń i tak samo, jeśli chodzi o zmianę nr 18.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 19. To jest przeniesienie tego zapisu do rozdziału 3. Rozumiem, że zmiana nr 19 została przyjęta. Przechodzimy do zmiany nr 20. Nie ma uwag. Następna zmiana, to zmiana nr 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekSuski">Tu będą uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JerzyBudnik">To jest ten cały nowy rozdział dotyczący postępowania z projektami ustaw o zmianie konstytucji. A więc jakie są uwagi do zmiany nr 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekSuski">Jest to uwaga polegająca na uzupełnieniu w art. 86b ust. 2, który brzmi: „Skład Komisji Nadzwyczajnej powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich, mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów”. Chodzi o dodanie zdania: „Komisja powinna liczyć nie mniej, niż 23 posłów”.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MarekSuski">Krótko to uzasadnię. Komisja konstytucyjna jest niezwykle ważna, liczba 23 posłów jest łatwa do podziału na kluby. Mówiliśmy o 21, ale żeby było proporcjonalnie – 5%, to jest – 23. Chodzi o nadanie odpowiedniej rangi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący rzeczywiście zgłaszał to na podkomisji. Wtedy mówił o 21 osobach... Zanotowałem to sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekSuski">Ale ponieważ była prośba, żeby było proporcjonalnie – 5%, to zgłaszamy 23 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JerzyBudnik">Kto jest za wprowadzeniem tej poprawki? Czy chciałby pan jeszcze zabrać głos przed głosowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PiotrChybalski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JerzyBudnik">Przed głosowaniem udzielę jeszcze głosu przedstawicielowi BAS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PiotrChybalski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam tylko jedną uwagę. Wspomnieliśmy o tym na sam koniec prac podkomisji, ale jeszcze raz chciałbym poddać to pod rozwagę. Przy obecnym stanie sprawozdania podkomisji ten rozdział będzie stosowany też do tych projektów ustaw o zmianie konstytucji, które obecnie są rozpatrywane, czyli natychmiast zmienione zostaną zasady rozpatrywania tych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JerzyBudnik">Panie mecenasie, czy przewidujecie to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, brak przepisu przejściowego w tej kwestii powoduje, że te przepisy od razu stosuje się do stanu obecnego, w związku z tym taka była decyzja podkomisji, żeby je stosować też do tych prac, które obecnie trwają, również – jak rozumiem – w zakresie ewentualnie przyjęcia tej poprawki, o której mówił pan poseł Suski, czyli składu osobowego komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JerzyBudnik">Na tym etapie podjęliśmy taką decyzję. Oczywiście, zobaczymy, jak się potoczą dalej losy tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#JerzyBudnik">Najpierw przegłosujemy poprawkę pana posła Suskiego. Panie pośle, proszę powtórzyć jej treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekSuski">Chodzi o dodanie zdania w art. 86b ust. 2: „Komisja powinna liczyć nie mniej niż 23 posłów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca tę poprawkę, przy 3 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WacławMartyniuk">Mam jeszcze uwagę do art. 86b ust. 1. Proponuję, by temu ustępowi nadać brzmienie: „Do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie Konstytucji Sejm powołuje Komisję Nadzwyczajną”. A więc chodzi o to, że nie: „może powołać”, tylko: „powołuje”. Argumentowałem to tym, iż ustawa zasadnicza to jest ustawa matka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JerzyBudnik">Dyskutowaliśmy też o tym na podkomisji. Stanęło na tym zapisie, który jest zaproponowany w sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki pana przewodniczącego Martyniuka?</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca tę poprawkę, przy 3 głosach za, 7 głosach przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#JerzyBudnik">Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MarekSuski">Jeżeli nie przeszła ta propozycja, to proszę o przyjęcie do wiadomości, że zgłosimy to jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JerzyBudnik">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekSuski">Mam jeszcze jedną uwagę. Skoro tego nie można, to mam propozycję, żeby w art. 86f zmienić grupę co najmniej 5 posłów na grupę posłów stanowiącą 20% komisji. Dlaczego? Przy małej komisji, na przykład przy 9-osobowej, oznaczałoby to, że to jest większość. A więc ten przepis wtedy były zupełnie martwy. Stąd chodzi o zrobienie progu procentowego, a nie liczbowego. Ten próg 5 posłów miałby sens, gdyby komisja była większa, czyli powiedzmy dwudziestokilkuosobowa. Przy możliwości bardzo małej komisji, przy jakiejś pojedynczej zmianie, można sobie wyobrazić, że komisja będzie liczyć nawet 7 osób. Wtedy 5 posłów, to jest właściwie martwy przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JerzyBudnik">Zwyczajowo, panie przewodniczący, komisje są ponad 20 osobowe...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekSuski">Ta akurat, która teraz zmienia – jest mniejsza, bo obecnie liczy 17 osób. Gdy pan poseł Martyniuk mówił, że pewnych rzeczy nie potrafił sobie wyobrazić, to ja też pewnych rzeczy, które na przykład marszałek Komorowski robi, czy też marszałek Niesiołowski, też sobie nie potrafiłem wyobrazić. Są rzeczy na tym świecie, które się filozofom nie śniły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JerzyBudnik">Kto jest za...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Panie przewodniczący, jest jeszcze bardzo ważna uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PiotrChybalski">Chciałbym krótko wyjaśnić jedną rzecz. Ta propozycja poprawki, którą zgłosił pan poseł Suski, w takiej treści zakłada, że będzie to 20% składu komisji, czyli posłów wchodzących w skład komisji. Obecnie jest to 5 jakichkolwiek posłów, niekoniecznie ze składu komisji. A więc to jest jeszcze dodatkowa, istotna zmiana w poprawce pana posła Suskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JerzyBudnik">Czy pan poseł podtrzymuje, czy się wycofuje po tej uwadze? Ja bym na pana miejscu to wycofał i wrócił do tego przy drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MarekSuski">Przy takiej interpretacji, to rzeczywiście istnieje możliwość zgłaszania przez 5 posłów spoza komisji, wobec tego wycofuję ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JerzyBudnik">Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 21? Skoro nie ma, to przyjęliśmy zmianę nr 21 i przechodzimy do zmiany nr 22. Czy są jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Przyjęliśmy zmianę nr 22. Przechodzimy do zmiany nr 23. Nie widzę uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 23. Przechodzimy do zmiany nr 24. Jest to zmiana oczywista, jest to tylko rozbicie na dwa ustępy. Przyjęliśmy zmianę nr 24. Przechodzimy do zmiany nr 25. Chodziło tu o doprecyzowanie tego, co było zwyczajem. Skoro nie ma uwag, to rozumiem, że przyjęliśmy zmianę nr 25. Przechodzimy do zmiany nr 26. Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 26. Przechodzimy do zmiany nr 27. Skoro nie ma uwag, to przyjęliśmy zmianę nr 27 i przechodzimy do zmiany nr 28. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 28. Przechodzimy do zmiany nr 29. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 29. Przechodzimy do zmiany nr 30. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 30. Przechodzimy do zmiany nr 31. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 31. Przechodzimy do zmiany nr 32. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 32. Przechodzimy do zmiany nr 33. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 33. Przechodzimy do zmiany nr 34. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 34. Przechodzimy do zmiany nr 35. Skoro nie ma uwag, to przyjęliśmy zmianę nr 35 i przechodzimy do zmiany nr 36. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 36. Przechodzimy do zmiany nr 37. Czy są uwagi? Nie ma. Zmiana nr 37 została przyjęta. Przechodzimy do zmiany nr 38. Czy są uwagi? Nie ma. Zmiana nr 38 została przyjęta. Przechodzimy do zmiany nr 39. Czy są do niej uwagi? Nie ma. Przyjmujemy tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#TomaszOsiński">Mamy uwagi po zmianie nr 39. To znaczy między zmianą nr 39 a zmianą nr 40 poprosimy o głos.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#TomaszOsiński">W art. 141, który dotyczy Komisji do Spraw Służb Specjalnych w ust. 2 pozostała instytucja biuletynów, z której rezygnujemy w zmianie nr 50. W związku z tym należałoby skreślić ust. 2 art. 141 i to skreślenie – takie jak przepisy dotyczące protokołów – wprowadzić w życie od nowej kadencji. To jest konsekwencja legislacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JerzyBudnik">Uwag nie ma, przyjmujemy tę poprawkę. Przechodzimy do zmiany nr 40. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 40. Przechodzimy do zmiany nr 41. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WacławMartyniuk">Proponujemy dodać pkt 41a; w art. 147 ust. 2 otrzymałby brzmienie: „2. Uchwały Komisji podaje się do wiadomości publicznej w drodze komunikatu odczytywanego przez Marszałka Sejmu odpowiednio po otwarciu lub wznowieniu posiedzenia Sejmu. Regulamin Komisji może określać dodatkowy tryb i termin takiej publikacji.”</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#WacławMartyniuk">To jest ta zmiana, która dotyczy Komisji Etyki Poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JerzyBudnik">Było to też dyskutowane w podkomisji i ta poprawka nie uzyskała przewagi – została odrzucona, ale pan przewodniczący ma prawo do niej wrócić i teraz wraca.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JerzyBudnik">Kto jest za dodaniem nowego ustępu, odczytanego przed chwilą? Dotyczy to zmiany nr 41. Pan przewodniczący proponuje dodanie nowego ustępu. Chodzi generalnie o to, żeby marszałek odczytywał kogo ukarała Komisja Etyki Poselskiej. Podkomisja odrzuciła tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekSuski">Rozmawialiśmy w podkomisji, że będzie to dodatkowa kara. Poza tym, marszałek, jak się okazuje, też bywa stroną sporu, więc jeżeli kary będą wynikiem... Ja przypomnę choćby swoją karę za ujawnienie instrukcji finansowej Platformy Obywatelskiej, która jest karą polityczną. Gdyby marszałek miał to jeszcze uzasadniać, to po prostu byłoby to absurdem. Jesteśmy przeciw takiemu chłostaniu publicznie posłów, bo to będzie chłostanie posłów z opozycji, a na przykład Palikot będzie broniony, jeśliby się wydarzyło, że zostanie ukarany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący Martyniuk oficjalnie zgłasza tę poprawkę i musimy ją przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania poprawki polegającej na dodaniu nowego ustępu, który przed chwilą został odczytany. Kto jest za dodaniem tego nowego ustępu?</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła tę poprawkę, przy 1 głosie za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#JerzyBudnik">Chciałbym teraz oddać głos panu mecenasowi, który przedstawi dwie nowe poprawki. Chodzi o naszą dyskusję dotyczącą regulaminu. Podkomisja zgodziła się na to i pan mecenas miał przygotować na dzisiejsze posiedzenie to, co ma związek z pracami nad regulaminem Komisji do Spraw Służb Specjalnych, ale też naszej Komisji. Chodzi o delegację dla tych dwóch Komisji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WacławMartyniuk">Dla trzech.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JerzyBudnik">Tak, dla trzech Komisji, tylko to jest rozbite. Proszę pana mecenasa o omówienie tego. Oddzielna poprawka, jak rozumiem, jest dla Komisji do Spraw Służb Specjalnych, a oddzielna dla tych dwóch. Pan mecenas omówi obie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#TomaszOsiński">Na zlecenie pana przewodniczącego Biuro Legislacyjne przygotowało zestaw poprawek, które mają na celu wprowadzenie instytucji regulaminów, które można nazwać regulaminami wewnętrznymi w Komisji Etyki Poselskiej oraz w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#TomaszOsiński">Natomiast, panie przewodniczący, sprawę Komisji do Spraw Służb Specjalnych – jak zrozumieliśmy – odłożyliśmy na posiedzenie, które rozpatruje projekt SLD, który reprezentuje pan poseł Zemke, i ta część ma znaleźć się w tamtym projekcie. Tak zrozumieliśmy zadanie. Możemy przedstawić również tamtą poprawkę, jeśli państwo chcecie. Natomiast ta poprawka, która została państwu rozdana, dotyczy Komisji Etyki Poselskiej oraz Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#TomaszOsiński">Proponowane zmiany 41a), 41b), 41c) należy rozpatrywać razem, gdyż są to konsekwencje. Przedstawiony schemat mniej więcej wygląda w ten sposób, iż Komisja Etyki Poselskiej, która już dzisiaj posiada taki regulamin wewnętrzny, ma prawo do uchwalania regulaminu swojego wewnętrznego, który określa szczegółowy tryb działania i pracy Komisji oraz podejmowania przez nią rozstrzygnięć. W szczególności będzie określała zasadę sprawowania funkcji przewodniczącego Komisji i jego zastępcy oraz podawania do wiadomości publicznej uchwał Komisji.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#TomaszOsiński">Taki regulamin, który jest opracowany przez jedną komisję, Komisję Etyki Poselskiej, Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich, powinien zostać przedłożony marszałkowi Sejmu celem zatwierdzenia. To jest ust. 2 art. 147a. Marszałek Sejmu może zatwierdzić albo odmówić zatwierdzenia takiego regulaminu w całości. Czyli, jeżeli ten regulamin zostanie przedłożony i marszałek uzna, iż któreś z elementów nie powinny zostać zatwierdzone, bo na przykład wykraczają poza zakres regulaminu wewnętrznego i odnoszą się do spraw regulowanych na przykład przez regulamin, odmawia zatwierdzenia takiego regulaminu. Przesłanki tej odmowy zatwierdzenia nie są tutaj regulowane, na co też chcieliśmy zwrócić uwagę. W każdym razie taka odmowa zatwierdzenia powodowałaby to, iż komisja powinna jeszcze raz przyjąć swój regulamin, przypuszczalnie uwzględniając uwagi marszałka, i przedłożyć po raz kolejny do zatwierdzenia marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#TomaszOsiński">Jeżeli marszałek zatwierdzi taki projekt regulaminu w całości, wtedy Komisja uchwala tenże regulamin, który staje się aktem obowiązującym w pracach Komisji. Tego rodzaju rozwiązanie zostało zaproponowane zarówno w stosunku do Komisji Etyki Poselskiej, jak również do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Natomiast regulaminy te będą zawierały nieco inne materie. W przypadku Komisji Etyki Poselskiej na przykład zostanie uregulowana kwestia tego rotacyjnego sprawowania funkcji przez przewodniczącego, zastępcy przewodniczącego. Natomiast taką istotną cechą, którą będzie zawierał regulamin Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, będzie kwestia zasad dostępu do dokumentów dotyczących postępowania w sprawach o pociągnięcie posłów do odpowiedzialności za przestępstwo lub wykroczenia, albo aresztowanie lub zatrzymanie.</u>
          <u xml:id="u-147.5" who="#TomaszOsiński">Jeśli chodzi o regulamin wewnętrzny Komisji Etyki Poselskiej, to pragnę zwrócić uwagę, że on już obecnie istnieje. W związku z tym proponowana jest trzecia zmiana, która stwierdza, iż ten regulamin, który obecnie istnieje, obowiązuje nie dłużej niż 3 miesiące od dnia wejścia w życie przyjętej przez państwa uchwały, co będzie skutkowało tym, iż Komisja powinna po tych 3 miesiącach czy wcześniej przedstawić marszałkowi Sejmu ten swój regulamin istniejący obecnie do zatwierdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JerzyBudnik">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Panie przewodniczący, chciałbym króciutko odnieść się do tej kwestii. Rozumiem, że propozycje tych zmian są realizacją dyspozycji pana przewodniczącego, chciałbym zasygnalizować jednak wątpliwość, o której w trakcie prac podkomisji wspominałem. Wątpliwość dotyczy możliwości funkcjonowania w przepisach regulaminu Sejmu aktów jak gdyby podregulaminowych, czyli regulaminów komisji, w świetle art. 112 konstytucji, który jednak zakłada, że tryb działania organów Sejmu określa regulamin Sejmu, nie zaś akty wewnętrzne. To jest o tyle istotne, że proszę zwrócić uwagę, iż regulamin komisji, który ma być zatwierdzany przez marszałka, jest dziełem wyłącznie samych członków komisji, gdzie jest jakaś określona większość, określony układ. To nie jest przedmiotem debaty całego Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#WojciechOdrowążSypniewski">W świetle art. 112 konstytucji, moim zdaniem, istnieje poważna wątpliwość co do prawidłowości takiej konstrukcji. Oczywiście, należy wyraźnie zaznaczyć, że taki stan dzisiaj istnieje w odniesieniu do Komisji Etyki Poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Jeśli chodzi z kolei o regulamin Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, który miałby określać zasady dostępu do dokumentów dotyczących postępowania w sprawach o pociągnięcie posłów do odpowiedzialności za przestępstwa lub wykroczenia, to zwracam uwagę, iż w pewnej mierze zasady dostępu do dokumentów stanowiących informację publiczną określają dzisiaj akty; mamy przepisy regulaminu Sejmu, które regulują te kwestie. W świetle art. 61 konstytucji kwestie dostępu do dokumentów stanowiących informację publiczną w przypadku Sejmu powinien określać regulamin Sejmu. W pewnym zakresie przepis, który w tym momencie omawiam, przewiduje, że w pewnym zakresie te zasady byłyby określane nie przez regulamin Sejmu, jak stanowi konstytucja, tylko przez regulamin Komisji.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Sygnalizuję, w moim przekonaniu, poważną wątpliwość co do prawidłowości takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JerzyBudnik">Te wątpliwości były podnoszone w pracach podkomisji i między panami mecenasami zarysowały się różnice zdań na ten temat. Są przeciwnicy dawania takiego prawa komisjom sejmowym, dlatego ograniczyliśmy się tylko do tych trzech komisji, czyli do Komisji do Spraw Służb Specjalnych, Komisji Etyki Poselskiej – która ma już regulamin i do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która nie ma regulaminu i dlatego dochodzi do takich sytuacji, jak przy immunitecie Ziobry, że nie wszystko zostało sprecyzowane. Zostawiamy tylko te trzy Komisje i jeszcze ten wymóg zatwierdzania, żeby nie było takiej dowolności, że 6 członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych opracuje sobie regulamin, całkowicie bez kontroli, który rzuci wszystkich na kolana.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#JerzyBudnik">Potwierdzam, że rzeczywiście jest na ten temat spór między panami ekspertami. To, co zaaprobowaliśmy, było wynikiem pewnego kompromisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekSuski">Panie przewodniczący, jeżeli większość to jest kompromis, to rzeczywiście był kompromis. Ale to raczej było przeforsowanie. Tego zapisu nie przypominam sobie, żebym go znał i popierał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JerzyBudnik">Akurat pana wtedy nie było na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarekSuski">Natomiast jeśli chodzi o dotychczasową zawartą w konstytucji doktrynę, to rzeczywiście regulacja prac Sejmu jest regulowana regulaminem i wprowadzenie takiego zapisu, że marszałek będzie zatwierdzał coś, co sobie wewnętrznie uradzą posłowie jakiejś komisji, jest – moim zdaniem – niekonstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#MarekSuski">Nie powinniśmy tworzyć takiego przepisu. Jeżeli – już, jest potrzeba... a ja pamiętam, kiedy byłem jeszcze w tej Komisji, kiedy większość sejmowa pozwoliła mi tu pracować, to też widziałem potrzebę uregulowania pewnych spraw. Stąd nie jestem przeciwny, żeby był regulamin na przykład Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, Komisji do Spraw Służb Specjalnych, czy Komisji Etyki Poselskiej. Ale jeżeli już, to powinien być on załącznikiem do regulaminu Sejmu i jako integralna część regulaminu Sejmu powinien być przyjmowany przez Wysoką Izbę, przez Sejm. Wtedy nie będzie zarzutu niekonstytucyjności. Nie będzie też zarzutu, że posłowie, którzy podlegają niezbyt przyjemnej procedurze uchylania immunitetu, albo nawet zgodzie na aresztowanie, nie wiedzą, jakim regulacjom podlegają. To może posłużyć nawet jako przesłanka procesowa.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#MarekSuski">Wydaje mi się, że z punktu widzenia czystości, nawet demokratycznych procedur w naszym państwie, taki regulamin, jeśli ma być, to musi być częścią regulaminu Sejmu i powinien być znany wszystkim posłom i przynajmniej zatwierdzany, jeśli nie przez wszystkich, to przez większość sejmową. Ci, którzy nie będą się z nim zgadzać, przynajmniej będą wiedzieli, z czym się nie zgadzają i co ich czeka w przypadku stawania przed Komisją Etyki Poselskiej, czy przed Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich, czego oczywiście nikomu nie życzę, bo to nic miłego, ale takie sprawy się zdarzają. Można powiedzieć, że chyba przez Komisję Etyki Poselskiej przechodzą wszyscy posłowie, przynajmniej przy badaniu oświadczeń majątkowych; a przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich znaczna część. Czasem jest to 20% w trakcie kadencji, jeśli ona jest pełna.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#MarekSuski">Wydaje się niezasadne, żeby przyjmować regulamin, który budziłby konstytucyjne zastrzeżenia. Jeśli takie rozwiązanie będzie, to nie wykluczamy skierowania tego do Trybunału Konstytucyjnego. Wtedy dziecko wylejemy z kąpielą. A jeżeli już Sejm będzie własne, wewnętrzne regulaminy zaskarżał do Trybunału Konstytucyjnego, to będzie to też ośmieszanie się samego parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#MarekSuski">Prosiłbym więc – państwo macie większość i możecie to, oczywiście, przegłosować – żebyście się wycofali z tego zapisu, składającego w ręce marszałka tego typu decyzję i albo wycofali to w ogóle, albo przychylili się do naszego wniosku, żeby regulaminy były zatwierdzane przez Sejm i stanowiły załącznik do regulaminu Sejmu. To zgłaszam jako wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WacławMartyniuk">Nie ulega wątpliwości, że te trzy komisje są komisjami specyficznymi, mówię o naszej Komisji, Komisji Etyki Poselskiej i Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Nie ulega też dla mnie wątpliwości, że przez swoją specyfikę muszą mieć określone pewne zasady postępowania wewnętrzne, które to zasady postępowania nazwaliśmy regulaminem. Być może słowo regulamin, które ma swoją konotację w konstytucji, wywołuje zastrzeżenia pana Wojtka. Jednak po wysłuchaniu tego, co powiedział pan poseł Suski, uważam, że byłoby dobrze, żeby to stanowiło konieczność wewnętrznego uregulowania – bo to nie podlega dyskusji – stało się jednak elementem regulaminu, czy częścią składową, załącznikiem do regulaminu. Tutaj przychylam się do tego, co powiedział pan poseł Suski, bowiem to będzie dotyczyło de facto i de nomine każdego z nas, czy może dotyczyć każdego z nas.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#WacławMartyniuk">Rzeczywiście przez Komisję Etyki Poselskiej przechodzimy my wszyscy, w sposób wirtualny czy raczej papierowy. Są sprawdzane nasze oświadczenia. A tam, gdzie coś nie gra, to my fizycznie się tam znajdujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#JerzyBudnik">Jakie jest zdanie panów? Tylko proszę nie powtarzać znowu dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Panie przewodniczący, przepraszam bardzo, jeszcze raz zabieram głos, ale to rozwiązanie w pewnej mierze – ten dokument nosi datę 28 października br. – jest rozwiązaniem świeżym. Ja nie miałem okazji wcześniej się nim zapoznać, stąd pewne spostrzeżenia pojawiają się w trakcie tej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Obaj panowie posłowie, pan poseł Suski i pan poseł Martyniuk, zwracają uwagę – w moim przekonaniu – na bardzo istotny aspekt, mianowicie kwestię dostępności tych regulaminów osobom uczestniczącym w pracach komisji. Proszę zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o Komisję Etyki Poselskiej, to są to zasadniczo posłowie, natomiast w przypadku Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich to są oskarżyciele prywatni, to jest prokurator czy pełnomocnik oskarżyciela prywatnego. Jeśli dokument regulujący zasadę funkcjonowania komisji ma te osoby wiązać, to on musi być dla tych osób dostępny. To nie może być sytuacja taka, że to jest jakiś akt wewnętrzny Sejmu, który nigdzie nie jest publikowany.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#WojciechOdrowążSypniewski">W moim przekonaniu to jest bardzo istotny aspekt, aczkolwiek jestem zdania, iż jeśli każda z tych komisji miałaby uregulować zasady swojego funkcjonowania – czyli pewne zasady, które funkcjonują w pewnej praktyce parlamentarnej, miałyby zostać skodyfikowane – to wydaje się, iż nie ma żadnych przeszkód, by te zasady po ich sformułowaniu stały się inicjatywą Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i zostały wprowadzone do regulaminu Sejmu; to znaczy jako zasady określające tryb pracy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, Komisji Etyki Poselskiej, czy Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Jeśli istnieje konsensus co do tych zasad, można je określić i zapisać, to naprawdę rozwiązaniem znacznie bardziej poprawnym z punktu widzenia brzmienia art. 112 konstytucji, jest wprowadzenie tych zasad po prostu do regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, ten aspekt jawności – może to za duże słowo w tym przypadku, ale jednak mimo wszystko pewnych praw osób, które wchodzą w relacje z Komisją, są osobami trzecimi, nie są posłami – jest dosyć istotny w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#TomaszOsiński">Co do kwestii czynienia z tego załącznika, w tym stanie prawnym do załącznika do regulaminu, to chyba jednak – nie, bo jest to uchwała samej Komisji, a regulamin jest uchwałą Sejmu. W związku z tym mielibyśmy tu załącznik uchwalony przez kogo innego niż sam regulamin. Natomiast być może takim rozwiązaniem jest publikacja tych dokumentów, po zatwierdzeniu przez komisję w Systemie Informacyjnym Sejmu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarekSuski">Zatwierdzeniu przez Sejm...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#TomaszOsiński">Ale to jest tylko zatwierdzenie, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MarekSuski">To uchwalenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TomaszOsiński">Jeżeli uchwalenie – to jest już inna kwestia. Z tym, że Sejm wtedy by uchwalał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekSuski">Sejm wtedy by uchwałą przyjmował regulamin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#TomaszOsiński">To znaczy Sejm by uchwalał wtedy regulaminy swoich organów wewnętrznych, które nie są regulaminami Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JerzyBudnik">No właśnie, to jest nielogiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#TomaszOsiński">Trzeba by się nad tym zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JerzyBudnik">To jest nielogiczne; komisja sama sobie ustala regulamin, który musi przyjąć Sejm, a jak Sejm nie chce, to z komisją musi negocjować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#TomaszOsiński">Na pewno powinien być to dokument dostępny, z całą pewnością. Tej dostępności na gruncie regulaminowym i sejmowym służy ten System Informacyjny Sejmu. Powinno być to publikowane w tym systemie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JerzyBudnik">Czy panowie uważacie te propozycje, które zostały rozdane posłom, za warte przyjęcia, czy chcecie mieć czas jeszcze...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WacławMartyniuk">Proponuję – czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, to jest kwestia merytoryczna. Tutaj koledzy z BAS podkreślali, że budzi to zastrzeżenia systemowe. Jest to prawda. Natomiast jest to decyzja merytoryczna państwa. Przygotowaliśmy ten projekt. Wydaje się, że on jest przygotowany w ten sposób, iż może być głosowany, natomiast należałoby pewnie dodać merytorycznie, rzeczywiście, tę publikację w Systemie Informacyjnym Sejmu. To nie jest kwestia trudna. W związku z tym, jeśli państwo przyjmiecie, że to powinno się znaleźć, to my to opracujemy i wprowadzimy taki przepis. To jest dokładnie jedno zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JerzyBudnik">Z tym zastrzeżeniem – i o to bym prosił, żeby znalazło się to w Systemie Informacyjnym Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WacławMartyniuk">Mam propozycję, żeby panowie z BAS i BL wspólnie usiedli i coś zaproponowali, aby przed drugim czytaniem ktoś to przejął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, z tymi zastrzeżeniami, o których mówiliśmy, to raczej nie widzimy, aby były to załączniki do regulaminu i raczej nie widzimy takiego rozstrzygnięcia, by było to głosowane i przyjmowane przez Sejm. Oczywiście, nad tym rozwiązaniem możemy się jeszcze zastanowić, aczkolwiek nie widzę tutaj płaszczyzn, na których moglibyśmy prowadzić jeszcze dyskurs.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#TomaszOsiński">Rozumiem, że wolą pana przewodniczącego był ten mechanizm, o którym mówimy, czyli tego zatwierdzania przez marszałka; zatwierdzania, które również – jak już powiedziałem – nie ma tutaj przesłanek zatwierdzania. Do końca nie wiemy, czy o tym zatwierdzeniu będzie decydował aspekt merytoryczny, formalny, czy być może aspekt polityczny, bo i tego nie da się wykluczyć, na gruncie tego przepisu. Poruszaliśmy się w tych ramach, które zostały nam wyznaczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JerzyBudnik">Oczywiście, chcę tylko powiedzieć, że pan przewodniczący Martyniuk zasugerował, żeby to uregulować wreszcie raz na zawsze. Nie byliśmy wtedy przygotowani; daliśmy dyspozycję panom, żeby to przygotowali. To jest efekt tych naszych ustaleń. Dzisiaj to budzi jakieś wątpliwości. Co do samej istoty, to jestem jak najbardziej – za. To przynajmniej porządkuje to, co dzisiaj jest nieuregulowane w ogóle. Na przykład Komisja do Spraw Służb Specjalnych nie ma regulaminu, a jest tam rotacyjny wybór. Były przewodniczący Giertych uważał, iż nie ma podstaw do jego odwołania i mówił: „pokażcie, gdzie to jest napisane, że ja muszę się zrzec”. Tak samo były duże perturbacje na etapie immunitetu pana posła Ziobry, gdzie opozycja miała zastrzeżenia do tego, że niektóre sprawy nie są uregulowane. To jest zdecydowanie lepsze niż brak jakiejkolwiek regulacji, co nie znaczy, iż tego nie można doskonalić.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#JerzyBudnik">Proponowałbym przyjęcie dzisiaj tych brzmień zaproponowanych, tzn. 41a, b, c, d. Jeżeli do drugiego czytania nasi eksperci zaproponują nam udoskonalenie tych zapisów, idące w kierunku wyeliminowania tych państwa niepokojów, to my to możemy zgłosić jako poprawkę. Natomiast nie chciałbym, żeby to zostawić ad acta, bo wtedy nigdy tego nie zrobimy. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich walczy o regulamin podobno już od 10 lat i go nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WacławMartyniuk">Panie przewodniczący, może zaproponujemy coś takiego. Wiemy, że jest konieczność. Zostawiamy kolegom z BAS i BL, żeby przygotowali wspólnie to, co mogą przygotować, a to co wynika z naszej debaty. A pan przewodniczący przejmie na siebie zgłoszenie tego jako poprawki w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JerzyBudnik">Jest taka możliwość, rzeczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeśli mają dalej trwać prace wspólne naszych ekspertów, to sądzę, że powinniśmy dać jedną dyspozycję poza tym, iż uważamy, że powinny być te regulaminy, bo wydaje mi się, iż co do tego nie ma wątpliwości. Natomiast pytanie jest takie, czy zależy nam na rozwiązaniu stałym i trwałym, czy zależy nam na rozwiązaniach doraźnych. Dla mnie, jeżeli coś się zmienia co 4 lata, jest rozwiązaniem doraźnym. Jeżeli każda komisja, w zależności od swojego składu i przy pomocy każdego marszałka – marszałkowie się także zmieniają, nawet w trakcie kadencji – proponują własne rozwiązania, to jest to rozwiązanie doraźne. A mnie się wydaje, że zależy nam na rozwiązaniu stałym. Oczywiście regulamin się też nowelizuje – to prawda – ale jednak wymaga to już zbierania się w sobie przez parę lat i to jest inna procedura. Więc gdyby miało być stałą praktyką polskiego Sejmu, że w tych trzech komisjach obowiązują regulaminy, to ja bym to rozwiązanie prowadziła w kierunku jednak wprowadzenia i przyjmowania przez większość sejmową. Nie chcę tego rozstrzygać, ale właśnie to proponuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. Aby już nie przedłużać, to zastosuję się do sugestii pana przewodniczącego i kieruję tę uwagę do naszych ekspertów. Nie przyjmiemy wobec tego dzisiaj tych propozycji. Zostawiamy je. Bardzo bym prosił naszych ekspertów z BAS i Biura Legislacyjnego, żeby spróbowali uzgodnić stanowiska, aby się dało dopracować obie poprawki, tę dotyczącą regulaminu Komisji Etyki Poselskiej i Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Wówczas rzeczywiście zgłosimy je w drugim czytaniu już jako poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MarekSuski">To jest tylko pomysł dla panów, panie przewodniczący, a pomysł trzeba opracować...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JerzyBudnik">Nie chciałbym, żebyśmy dłużej nad tym dyskutowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MarekSuski">Padła taka sugestia, że regulaminy komisji, jako załącznik do regulaminu Sejmu to jest może takie masło maślane. Ale może, gdyby przy poszczególnych zakresach działalności Komisji był jeszcze jeden artykuł, czy rozdział określający sposób postępowania w tych komisjach, to byłoby to spełniające wymogi regulaminu, spełniające wymogi trwałości tego, a jednocześnie nie byłoby tego masła maślanego, że regulamin komisji jest załącznikiem do regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#MarekSuski">Zgadzam się też z panią poseł Katarasińską, że rzeczywiście niewpisanie tego do regulaminu będzie powodować, iż po nowych wyborach przewodniczący komisji z nowej większości dostosuje regulamin tak, jak mu będzie wygodnie, a marszałek z tej opcji po prostu go zatwierdzi. A więc to jest dość niebezpieczne w każdej kadencji; większość będzie przy tym gmerać, a to chyba nie o to chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JerzyBudnik">Większość zawsze gmera, panie przewodniczący, i od tego pewnie nie uciekniemy. Natomiast to rozwiązanie, które zostało nam zaproponowane, jest zdecydowanie lepsze od tego co jest, albo od tego czego nie ma dzisiaj. Absolutnie. Jest to postęp. Oczekujemy na to. Ucinam dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Przepraszam bardzo, ale jeśli zakończeniem dyskusji jest dyspozycja dla służb, dla określenia pewnych zasad, to ja chciałbym mieć pewność, że właściwie zrozumieliśmy zadanie, chyba że ta kwestia zostanie jeszcze omówiona po posiedzeniu, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Chodzi o to, czy mamy przygotować rozwiązanie, które będzie oparte na założeniach, na których dzisiaj jest przygotowany ten projekt, natomiast pojawi się wyłącznie rozwiązanie dotyczące podania do publicznej wiadomości tych regulaminów. Czy też mamy przygotować rozwiązanie, które będzie zakładało, że regulamin Sejmu będzie zawierał rozdziały, określające zasady wewnętrznego postępowania komisji. To są wykluczające się koncepcje. W przypadku tej drugiej możemy zaproponować pewne założenia, aczkolwiek jest to czysto merytoryczne rozstrzygnięcie, jak ma wyglądać taki wewnętrzny regulamin. Pan przewodniczący, oczywiście, może to sprecyzować po posiedzeniu Komisji, ale chciałbym, żeby tu nie było niejasności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JerzyBudnik">Po posiedzeniu Komisji przedstawię, jakie były oczekiwania podkomisji w tej sprawie. Na pewno przedstawię je rzetelnie.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 42.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MarekSuski">Jest zastrzeżenie do zmiany nr 42.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JerzyBudnik">Tu była duża rozbieżność. Niech pan wobec tego powtórzy swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MarekSuski">Składam wniosek o odrzucenie zmiany nr 42 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem zmiany nr 42 w całości?</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że zmiana nr 42 pozostaje w brzmieniu ze sprawozdania. Przechodzimy do zmiany nr 43. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 43. Przechodzimy do zmiany nr 44. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 44. Przechodzimy do zmiany nr 45. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Przyjęliśmy zmianę nr 45. Przechodzimy do zmiany nr 46. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#MarekSuski">Jest uwaga. Chwileczkę muszę znaleźć jej treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyBudnik">To jest wniosek o przeprowadzenie kontroli przez NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#MarekSuski">Jest to uwaga polegająca na tym, aby skreślić ust. 3, a do ust. 2 dodać termin określający, że ma to nastąpić w ciągu 14 dni od otrzymania. Tutaj bowiem nie ma określenia terminu przesłania wniosku adresatowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za nadaniem art. 162a brzmienia zaproponowanego przez pana Suskiego, czyli wykreśleniem ust. 3 i dodaniem drugiego zdania do ust. 2?</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#JerzyBudnik">Zmiana nr 46 zostaje w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#MarekSuski">Zgłaszam to też jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. Proszę o odnotowanie wniosku mniejszości. Przechodzimy do zmiany nr 47.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#MarekSuski">Jeśli chodzi o tę zmianę, to jest tu pewien brak spójności, bo pozostawia się obecność co najmniej 1/3, a w innych przepisach podwyższa się do połowy. Nie wiem, czy to jest intencją, żeby przy niektórych komisjach zapadały decyzje zwykłą większością, a w niektórych tylko przy 1/3 obecnych posłów. Czy to jest intencja, czy to jest pomyłka? Chodzi o zmianę art. 163a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JerzyBudnik">Jak rozumiem, chodzi panu o art. 163 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#MarekSuski">W poprzednich zmianach podwyższyliśmy – przy obecności połowy posłów, na przykład w konstytucyjnych. Jest to pewna niespójność. Zasady pracy komisji powinny być jednakowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dla konstytucji są inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JerzyBudnik">Oczywiście. Nie zmieniamy ogólnych zasad, bo to nie jest zmiana. Rozumiem, że zostało to wyjaśnione i nie ma uwag do zmiany nr 47. Przechodzimy do zmiany nr 48. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy zmianę nr 48. Przechodzimy do zmiany nr 49. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MarekSuski">Który artykuł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JerzyBudnik">Dotyczy ona art. 165. Nie ma uwag. Przechodzimy do zmiany nr 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#MarekSuski">To jest zmiana dotycząca art. 166, czyli redagowania i zamieszczania w formie elektronicznej pełnego zapisu przebiegu obrad. Czy ten pełny zapis przebiegu obrad będzie rozumiany jako integralna część sprawozdania? Czy podpisanie bądź zatwierdzenie sprawozdania z obrad komisji, będzie jednocześnie zatwierdzeniem zapisu przebiegu obrad? Czy do tego zapisu przebiegu obrad będzie możliwość wniesienia zastrzeżeń? Z tego nie wynika, że będzie można wnieść zastrzeżenia, tylko do treści protokółu, a nie do zapisu przebiegu obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JerzyBudnik">Nie bardzo wiem, na czym miałoby polegać zatwierdzenie zapisu przebiegu obrad. Co tu zatwierdzać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#MarekSuski">Można sobie zawsze wyobrazić sytuację, że na przykład coś zginie z zapisu. Różne rzeczy ginęły w projektach ustaw. O, nie włączyłem mikrofonu. Jest to przykład, że może coś zginąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JerzyBudnik">Czy panowie też macie wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, rozumiem, że tutaj odnosimy się do kwestii protokołu. Nie mylmy tego ze sprawozdaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący pyta, czy załącznikiem do protokołu jest także zapis i czy zatwierdzenie protokółu powoduje, że zatwierdzamy wszystko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, jest ust. 2, w którym czytamy między innymi: „Protokół obejmuje krótki opis przebiegu posiedzenia, a w załączniku zredagowany stylistycznie pełny zapis jego przebiegu”. A w ust. 3 jest stwierdzone, że: „Członek komisji, a także inna osoba zabierająca głos w dyskusji, może zgłosić uwagi do protokołu”. Jeżeli uzna, że jest brak jakiejś jego wypowiedzi, to oczywiście powinien to zgłosić. Wtedy o przyjęciu lub odrzuceniu tego rodzaju zastrzeżenia decyduje komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JerzyBudnik">Czyli każdy poseł będzie mógł przesłuchać, oprócz protokółu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#TomaszOsiński">Dopiero protokół, do którego nie wniesiono zastrzeżeń, uważa się za przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#MarekSuski">Wtedy powstaje kolizja co jest dokumentem – czy zapis, czy zredagowany stenogram. Stylistyka może być taka, że będą znaczące różnice, pomiędzy tym co było...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WacławMartyniuk">Na przykład duża liczba kropek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#MarekSuski">Tak, na przykład duża liczba kropek. Czy gdy w stenogramie będzie coś wykreślone, to w zapisie z przebiegu obrad będzie to na przykład „wypikane”? Jeżeli tak, to nie będzie można wtedy pozwać dziennikarza, bo nie będzie dowodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">W moim przekonaniu ta wątpliwość jest chyba pozorna. Jeżeli pełen zapis jest załącznikiem do protokołu, to poseł składający zastrzeżenie do protokołu, może swoim zastrzeżeniem objąć zastrzeżenie do załącznika do protokołu. Walor załącznika do aktu normatywnego jest taki sam, jak samego aktu – jest integralną częścią tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JerzyBudnik">Czyli można mieć także zastrzeżenia do...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Oczywiście, do tego zapisu wypowiedzi zawartej w załączniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#MarekSuski">Ale obydwie te formy wtedy będą mogły być, oczywiście, podstawą jako dokument, rozumiem... To jest wystarczające wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, to o czym rozmawiamy, czyli protokół jest formą pisemną. Mówię to, żeby była jasność. Również w ust. 4, że w Systemie Informacyjnym Sejmu umieszcza się wskazany w ust. 2 pełny zapis przebiegu obrad, to chodzi tylko i wyłączenie o formę pisemną, czyli o odwzorowanie na piśmie tego, jak przebiegała dyskusja. Natomiast tutaj nie chodzi o zapis w sensie taśmy, którą można odsłuchać. Taśma stanowi podstawę do sporządzenia protokołu i sporządzenia tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#JerzyBudnik">Czyli ten zapis i tak będzie musiał być w formie pisemnej, jako załącznik do protokołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#TomaszOsiński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#JerzyBudnik">Zatwierdzenie protokółu przez komisję powoduje również zatwierdzenie pełnego brzmienia...</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#JerzyBudnik">Dotarło do mnie, że pan przewodniczący Suski uznał wyjaśnienia za wystarczające i zadowalające.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 51.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WacławMartyniuk">W zmianie nr 51 dodaje się lit. d) w brzmieniu: «d) pkt 17 otrzymuje brzmienie: „17) informacje rządu, informacje bieżące i pytania w sprawach bieżących,”».</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#JerzyBudnik">Omówiliśmy to na podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za dodaniem litery d) w zmianie nr 51?</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-223.3" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący zgłasza wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest. Ja do wszystkiego zgłaszam wnioski mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#JarosławUrbaniak">Chciałem zadać pytanie odnośnie do punktu 14d) – „roczne sprawozdania Prezesa Narodowego Banku Polskiego z działalności Narodowego Banku Polskiego,” – a co jest z Radą Polityki Pieniężnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">To nie podlega Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#JarosławUrbaniak">Narodowy Bank Polski też nie podlega Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JerzyBudnik">Ale to zostało jeszcze z ustaw pragmatycznych i jest obowiązek nałożony na Narodowy Bank Polski przedkładania sprawozdań; widocznie w ustawie pragmatycznej o Radzie Polityki Pieniężnej nie ma takiego obowiązku. My to przepisujemy z ustaw pragmatycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#JarosławUrbaniak">Prezes Sądu Najwyższego też nie jest zależy od Sejmu, a też zdaje sprawozdanie. Rada Polityki Pieniężnej często podejmuje ważniejsze decyzje niż Prezes Narodowego Banku Polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JerzyBudnik">Dajmy szansę panu mecenasowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#TomaszJaroszyński">Ten przepis nie nakłada jakichś nowych rozwiązań. Jest to jedynie odwzorowanie tego, co w poszczególnych przepisach ustawowych jest ustalone. Chciałem zwrócić uwagę na pkt 15, który dodatkowo obejmuje ogólną formułą informacje przeprowadzane na podstawie odrębnych przepisów, takie przypadki, które mogą wystąpić. Nie ma niebezpieczeństwa, iż w tym wyliczeniu zostało coś pominięte i powstanie taka wątpliwość, jaką pan poseł tutaj podniósł. Z tego punktu widzenia ten przepis – właśnie pkt 15 stanowi taką gwarancję i dopełnienie tego wyliczenia organów konstytucyjnych, które zostały uwypuklone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 52. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WacławMartyniuk">Mam uwagi. W art. 173 w ust. 2 wyrazy „Marszałek Sejmu” zastępuje się wyrazami „Prezydium Sejmu”; ust. 3 otrzymuje brzmienie: „3. Wnioski o uzupełnienie porządku dziennego mogą zgłaszać kluby, koła oraz grupy co najmniej 15 posłów, przedstawiając je Prezydium Sejmu w formie pisemnej do godziny 21.00 dnia poprzedzającego dzień rozpoczęcia posiedzenia.”; ust. 5 otrzymuje brzmienie: „Wnioski nieuwzględnione przez Prezydium Sejmu, o których mowa w ust. 3, stają się przedmiotem rozstrzygnięcia przez Sejm w terminie nieprzekraczalnym trzech miesięcy od dnia ich złożenia”; dodaje się ust. 6 w brzmieniu: „6. Przepisów ust. 3–5 nie stosuje się do wniosku, o którym mowa w art. 10a ust. 1.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JerzyBudnik">Jest to poprawka, która jest zawarta w druku Lewicy. To jest ta słynna zamrażarka, czyli skrócenie czasu obecnie z sześciu do czterech miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WacławMartyniuk">I nadanie obywatelskości Sejmowi, czyli demokracji wewnątrz...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#JerzyBudnik">Pan przewodniczący wie, jak do nas przemawiać.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki pana przewodniczącego Martyniuka?</u>
          <u xml:id="u-236.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-236.3" who="#JerzyBudnik">Dyskutowaliśmy to w podkomisji. To była ta generalna próba zmiany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#WacławMartyniuk">Filozofii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#JerzyBudnik">Tak, próba zmiany całkowicie filozofii, czyli przejęcia przez Prezydium kompetencji marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#TomaszOsiński">Jeśli można, panie przewodniczący, to w zmianie nr 52 w ust. 3 mamy normę dotyczącą wniosków o uzupełnienie porządku dziennego i mówi się o przedstawianiu ich Prezydium Sejmu. Zachodzi pytanie, czy rzeczywiście wnioskodawcy, wychodząc – jak rozumiem – z założenia tej roli marszałka, jako pewnego elementu konstrukcyjnego obecnego regulaminu, chcą, żeby to było Prezydium Sejmu czy Marszałek Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#WacławMartyniuk">Szanuję konstytucję i w tym konkretnym przypadku mogę nazwać to: Marszałek Sejmu. Natomiast – jeśli chodzi o decyzję, to jest oczywiście Prezydium Sejmu. Ja składam do laski, a decyzje powinny być kolegialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#JerzyBudnik">A dla spójności – jak powinno być, zdaniem panów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, w tym trybie, który obecnie istnieje, wydaje się, że powinien być to marszałek Sejmu, natomiast...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WacławMartyniuk">A jeśli chodzi o rozpatrywanie, to Prezydium. Zgoda, zgoda. I to proszę przyjąć jako moją autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, to nie było do pana uwagi, tylko do tekstu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WacławMartyniuk">Ale ja to przyjmuję; ja to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że jest zgoda na dokonanie tej poprawki w tekście sprawozdania. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma. Przechodzimy do zmiany nr 53. Czy są uwagi? Nie ma. Przechodzimy do zmiany nr 54. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Przechodzimy do zmiany nr 55. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#MarekSuski">Tutaj mamy zasadniczą uwagę, można powiedzieć, wręcz natury konstytucyjnej. Otóż dotychczasowa doktryna, mówiąca choćby o kontrolnej roli Sejmu, o możliwości działania opozycji... Nawet sejmowe wydawnictwa mówią o prawach posłów, w jakimś sensie nawet niezbywalnych, do zadawania pytań, nawet niewygodnych dla większości. Po to jest opozycja, żeby kontrolować. Spłaszczenie tego do możliwości zadania przy ważnych ustawach tylko jednego pytania przez posła czy też przez klub, czyli zadaniem jednego pytania przez klub za pośrednictwem posła, jest pozbawieniem w gruncie rzeczy możliwości wykrycia rażących wad w ustawach.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#MarekSuski">Mieliśmy sytuacje takie, że przecież podczas posiedzeń Sejmu i to w każdej kadencji, zdarzały się takie wypadki, iż nawet podczas trzeciego czytania, zdejmowano z porządku dziennego ustawę, bo ktoś doszukał się jakiejś rażącej wady w ustawie i ją zgłosił. Niekiedy nawet nie było czasu, aby koledzy klubowi mogli się tą wiedzą podzielić.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#MarekSuski">Takie ograniczenie, że będzie to tylko jedno pytanie w imieniu klubu – w takim wypadku będzie wyznaczał klub – pozbawi zupełnie możliwości wysłuchania bardzo ciekawych spostrzeżeń posłów. Wiem, że czasem to jest rzeczywiście nadmierna dyskusja. Ale takie rozwiązania są od bandy do bandy. Jak zdarzało się niekiedy, iż była godzina dyskusji nad jednym artykułem, bo „wskakiwali” posłowie i po trzy razy zadawali pytania, później prostowali itd. – to pójście w drugim kierunku, że będzie to właściwie, kolokwialnie mówiąc – wzięcie za pysk opozycji przez większość sejmową, jest zbyt daleko idącym i w gruncie rzeczy szkodzącym demokracji, ale też szkodzącym przejrzystości, klarowności i poprawności procesu legislacyjnego. To jest niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#MarekSuski">Dlatego uważam, że nie byłoby czymś nadmiernie przesadnym, gdyby obecnie stosowana praktyka, iż trzy osoby z klubu mogą zadać pytanie, nie przedłuża bardzo debaty, daje jej ramy, i kontrolę marszałkowi znacznie silniejszą, ale też całkowicie nie czyni Sejmu Sejmem niemym.</u>
          <u xml:id="u-247.4" who="#MarekSuski">Propozycja wobec tego jest taka, żeby: „do zadania pytania przez jednego posła” zmienić na: „do zadania pytania przez trzech posłów z danego klubu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#JerzyBudnik">Ja tylko proszę, by nie powielać dyskusji, bo oczywiście pan przewodniczący powiedział to, co powiedział na podkomisji. Pan przewodniczący Martyniuk wsparł te argumenty pana posła swoimi przemyśleniami, czemu się nie dziwię...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#MarekSuski">Dopóki jeszcze można się wypowiadać, to się staramy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#JerzyBudnik">Czy chciał pan jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#WacławMartyniuk">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#JerzyBudnik">Zdanie jest znane, oczywiście, pan jest przeciw. Są to te same argumenty, tylko trochę wyostrzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#WacławMartyniuk">Ja jestem ostrzejszy od posła Suskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#JerzyBudnik">To nie jest ujma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WacławMartyniuk">No, nieprawdopodobne. Palmę dzierży pan poseł Suski.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#WacławMartyniuk">Zastanawiam się jednak, czy nie przemyślelibyście państwo tego zapisu i nie pozwolili na to, na co marszałek teraz zezwala. Wyobraźmy sobie, że mamy sytuację ustaw zdrowotnych. Mamy 48, 128 poprawek i wniosków mniejszości. Z reguły bywa tak, że ileś głosowań jest głosowaniami bezkolizyjnymi, to znaczy – nie ma wątpliwości i pytań. Natomiast tam, gdzie są wątpliwości i pytania można by przyjąć zasadę jednego pytania z klubu do danej poprawki czy do danego wniosku mniejszości; jednego, tego, który...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#JerzyBudnik">Czyli pan się zgadza z nami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WacławMartyniuk">Nie. Ta konstrukcja mówi – i tu proszę kolegów z BAS i BL, aby ewentualnie mnie poprawili – że w trakcie trzeciego czytania marszałek Sejmu, jednorazowo, przed przystąpieniem do głosowań, dopuszcza do zadania pytania przez jednego posła z danego klubu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#JerzyBudnik">To jest to, co pan mówił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#WacławMartyniuk">Przed przystąpieniem do głosowań... Czy ja dobrze rozumiem, czy to dotyczy każdej poprawki i każdego wniosku mniejszości, a nie całej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WacławMartyniuk">Mam tutaj wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#MarekSuski">Jednoznaczne to nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#WacławMartyniuk">Tak, to nie jest jednoznaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#JerzyBudnik">Jest tu napisane: „do głosowań”, a nie do głosowania końcowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#WacławMartyniuk">Czy to dotyczy każdego wniosku mniejszości i każdej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Panie przewodniczący, w moim przekonaniu, to sformułowanie nie jest do końca jednoznaczne. Byłbym zwolennikiem takiej interpretacji tego przepisu, która zakłada, że przed przystąpieniem do głosowań marszałek jeden raz dopuszcza do zadania pytań – podkreślam liczbę mnogą: pytań – przez jednego posła z danego klubu. Czyli przed przystąpieniem do głosowań marszałek jeden raz się zgadza, żeby z każdego klubu wystąpił jeden poseł i zadał – ale ten poseł może zadać nie jedno pytanie, tylko jest liczba mnoga – wiele pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#MarekSuski">Ale przez minutę nie da się zadać wiele pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#JerzyBudnik">Panowie, nie przedłużajmy tej dyskusji, bo wiadomo, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#WacławMartyniuk">Kolejne pytanie mam następujące. Umówmy się, że cały czas mamy sto głosowań. Ja mam klub 100-osobowy. Czy do każdej poprawki i wniosku mniejszości mogę delegować... Powiem to inaczej. Czy każdy może z mojego klubu zadać pytanie? Czy też jeden do każdego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#JerzyBudnik">Jeden do każdej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PiotrBabinetz">Czytając literalnie ten zapis, można dojść do podejrzenia, iż jest możliwa taka interpretacja, że w czasie trzeciego czytania – czyli sprawa dotyczy jakiejś konkretnej ustawy, gdzie może być bardzo dużo głosowań – jednorazowo, przed przystąpieniem do głosowań, marszałek dopuszcza do zadania pytań przez jednego posła z danego klubu. Czyli można sądzić, że marszałek może interpretować ten zapis w taki sposób, iż chociaż będzie sto głosowań nad daną ustawą w trzecim czytaniu, to dopuszcza na początku przed głosowaniami do zadania pytań przez jednego posła. Teoretycznie może ten poseł pytać o szereg spraw, ale praktycznie to będzie ograniczony czas, czyli będą to pytania do jednego, dwóch, czy trzech poprawek. Byłoby to więc zmniejszenie w stosunku do obecnej sytuacji nie trzykrotne – dotychczas pyta trzech posłów, a teraz będzie pytał jeden – ale nawet może to być wielokrotne zmniejszenie możliwości zadawania pytań. Może – tak, a może – nie, ale jest tutaj taka obawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#JerzyBudnik">Ja to interpretuję jednoznacznie. Dzisiaj jest taka praktyka, nigdzie nie zapisana, że marszałek udziela...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#JarosławUrbaniak">Teraz jest zapisane, że może udzielić głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#JerzyBudnik">Tak, może udzielić głosu. A teraz musiałby obligatoryjnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#WacławMartyniuk">Dobrze. Może byśmy to doprecyzowali. Jest 100 poprawek i wniosków mniejszości. Są cztery kluby. Do tych 100 poprawek cztery osoby mogą pytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#TomaszKulesza">Dokładnie tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#WacławMartyniuk">Dobrze. To znaczy, że jedna osoba – na przykład jest jakaś tam ustawa – musi się znać na szeregu różnych elementach tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#JerzyBudnik">Nie. Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#WacławMartyniuk">Ten, który jest na przykład specjalistą od finansów nie zapyta się o to, co jest innej specjalności...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#JerzyBudnik">Ale do każdej poprawki może ktoś inny wystąpić z klubu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#WacławMartyniuk">Nie. Tylko jedna osoba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W każdym klubie, panie pośle – jeśli przyjąć państwa interpretację – jest osoba, która prowadzi ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ta poprawka zmierza do tego, abyśmy w trzecim czytaniu, przy głosowaniu, nie powtarzali debaty z pierwszego czytania, drugiego czytania, komisji, podkomisji, itd., bo tak się stało. Jesteśmy tu oboje bardzo długo w tym Sejmie i muszę powiedzieć, że to, co się teraz dzieje, po prostu ma swoje apogeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#MarekSuski">Nie przesadzajmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja nie przesadzam. I taki ma to cel. Osoba prowadząca z klubu może jeszcze, jak są wątpliwości, zadawać pytania.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Natomiast dlaczego zabrałam głos? Nie wszyscy bowiem należą do klubu lub koła. I przepraszam, ale nie wiem, czy w takim razie nie pozbawiamy głosu w trzecim czytaniu tych kompletnie niezależnych posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#WacławMartyniuk">Dokładnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#MarekSuski">Niech się zapiszą do jakiegoś koła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#JerzyBudnik">Niestety – tak. Z tego brzmienia wynika...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak wynika, ale czy my tak chcemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#JerzyBudnik">Prawdą jest, że każdy wchodzi do Sejmu z jakiegoś klubu, z jakiegoś stronnictwa. Potem to stronnictwo opuszcza...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#AntoniBłądek">A jak nie wejdzie, a jest posłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">A jak go stronnictwo wyrzuci na przykład za karę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#JerzyBudnik">Dobrze. Wszystko już sobie wyjaśniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#JerzyBudnik">Panie pośle Suski, pan rozpoczął dyskusję. Rozumiem, że pan wnosi o to, o co PiS wnosił w podkomisji, czyli wykreślenie ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#MarekSuski">Tak. Wykreślenie ust. 3. Ostatecznie, jeżeli to nie przejdzie, to wtedy w drugim czytaniu będziemy wnosić poprawkę zmierzającą do tego, żeby marszałek mógł dopuścić do zadania pytań przez trzech posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wykreśleniem ust. 3?</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MarekSuski">Zgłaszam to jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#JerzyBudnik">Przypominam, że musi to być na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#MarekSuski">Dobrze, będzie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#JerzyBudnik">A jeżeli – nie, to proszę to zgłosić jako poprawkę w czasie drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#JerzyBudnik">Czy są uwagi do zmiany nr 56?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#MarekSuski">Jest uwaga do tej zmiany. Otóż, chciałbym się dowiedzieć o planowanych środkach służących przestrzeganiu limitu czasowego, przysługującego posłowi na zadanie pytania oraz zastosowaniu tych środków.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#MarekSuski">Otóż przed chwilą większość w tej Komisji zdecydowała, że ograniczy się możliwość występowania... Pani poseł (do pani poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej), właśnie do pani jest ten apel. Bardzo proszę o wysłuchanie.</u>
          <u xml:id="u-302.2" who="#MarekSuski">Właśnie przed chwilą państwo większością zdecydowaliście, że kluby – w tym również i wasze kluby; chyba iż marszałek nie będzie stosował tego przepisu do waszego klubu – będą mogły zadać jedno pytanie do jakiejś bardzo poważnej ustawy, czyli jedna osoba wyjdzie i zada pytanie, marszałek wyznaczy czas. Mieliśmy już takie wypadki, że było to 30 sekund. Tutaj nie ma żadnej cezury czasowej. Jak się ogranicza już całkowicie liczbę pytań, to dobrze byłoby, żeby chociaż czas dla tego jednego pytającego był taki, by mógł zapytać o kilka zagadnień, a nie tylko o jedno – ale jak rozumiem, chodzi o kneblowanie ust opozycji.</u>
          <u xml:id="u-302.3" who="#MarekSuski">Wyobraźmy sobie, że będzie bardzo poważna ustawa i mamy na przykład takiego oratora, jakim jest u nas poseł Cymański, który wychodzi na mównicę i ma zapytać o zakres całej ustawy. Nie wierzę, że on się zmieści w minucie. Teraz w kolejnym punkcie wprowadza się groźby jakichś restrykcji, które są nieokreślone i to Prezydium Sejmu ma określić te środki służące przestrzeganiu limitu czasowego. Na podkomisji pytaliśmy o to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#JerzyBudnik">Ale bardzo proszę, dajcie szansę skończyć panu przewodniczącemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#MarekSuski">Jeśli mógłby pan (do posła Tomasza Kuleszy) chwilę jeszcze swoje nerwy na wodzy powstrzymać...</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#MarekSuski">Jest pytanie, na które nie udzielono odpowiedzi. Wnioskodawcy nie udzielili odpowiedzi w podkomisji, jakie to miałyby być te środki bezpośredniego przymusu. Czy posła, który przekroczyłby czas, to Straż Marszałkowska wynosiłaby za ręce i za nogi, tak jak kiedyś posła Janowskiego? Czy może zakupiono by broń dla Straży Marszałkowskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#JerzyBudnik">Proszę państwa, proszę o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#MarekSuski">Jeśli państwo macie takie zakusy, żeby tak ograniczać... Słyszałem tu, jak poseł Czuma mówił, żeby na przykład marszałek mógł na rok odbierać posłowi prawo do zabierania głosu. Jeżeli nie jest określone, jakie mają być zastosowane te środki, to śmiem podejrzewać, że mogą to być... Jak coś jest w tajemnicy, to jest groźne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#JerzyBudnik">Panie pośle, rzeczywiście wnioskodawcy nie udzielili odpowiedzi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#MarekSuski">Więc mam pytanie o to, jakie środki chcecie stosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#WacławMartyniuk">Mogę odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#MarekSuski">Druga sprawa; jeśli te środki mają być stosowane, to powinny być wpisane w regulamin, żeby poseł wiedział, co go może czekać, a nie, że na przykład marszałek sobie zadzwoni po Straż Marszałkowską i każe wynieść delikwenta, który przekroczył tę minutę czy pół, którą marszałek łaskawie wyznaczy na zadanie jednego pytania do wielkiej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#MarekSuski">Bardzo więc proszę o wyjaśnienie. A po tym wyjaśnieniu – nie sądzę, żeby było satysfakcjonujące – jeszcze będę prosił o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#WacławMartyniuk">Panie pośle, najprostsza – chyba dla pana najbardziej satysfakcjonująca odpowiedź brzmi: zapadnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#MarekSuski">Albo gilotyna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#JerzyBudnik">Panie przewodniczący, dyskutowaliśmy na ten temat na posiedzeniu podkomisji i rzeczywiście wnioskodawcy nie udzieli odpowiedzi, dlatego że to jest tylko delegacja dla Prezydium Sejmu. Nie sądzi pan, żeby na jakieś drastyczne środki zgodził się...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#MarekSuski">Ale tam któryś jest myśliwym, zdaje się...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#JerzyBudnik">...pan wicemarszałek Putra. Prezydium będzie się nad tym kolegialnie zastanawiało. To nie jest kompetencja, jak pan zauważa, samego marszałka...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#MarekSuski">Czy laską marszałkowską będzie prześwięcał...?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#JerzyBudnik">Całe Prezydium określi te środki. Sam nie wiem, chodzi pewnie o jakieś środki dyscyplinujące, zegar...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#MarekSuski">A nie, nie. To trzeba określić dokładnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#TomaszKulesza">Ale jest to delegacja dla Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#JerzyBudnik">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#MarekSuski">Czy na przykład będą to kary finansowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#JerzyBudnik">Szczerze powiem, że nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#MarekSuski">To jak nie wiecie, to usuńcie ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#JerzyBudnik">Ale jakaś delegacja dla Prezydium musi być. Rozumiem, że pan poseł wnosi o to, żeby usunąć ust. 2, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#MarekSuski">Najpierw, żeby wyjaśnić, jaka jest intencja wnioskodawców. A jak nie potraficie wyjaśnić, to znaczy, że intencja jest nieczysta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#JerzyBudnik">Intencja jest taka, żeby dyscyplinować. Ja sobie zadałem trud i przysłuchiwałem się wypowiedziom niektórych posłów, tych bardziej aktywnych w trzecich czytaniach. Podczas jednego wejścia na mównicę poseł potrafi mieć odnotowanych 10 wypowiedzi. Pierwsze pytanie jest takie: „Panie marszałku – czy mogę? Ale panie marszałku...? A jeszcze...”. Zawsze jest przerywanie i taki aktywny poseł, który przekroczył czas i który jest przez marszałka dyscyplinowany, zalicza w tym czasie 10 oddzielnych wystąpień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#MarekSuski">Nie przesadzajmy. Bardzo często niestety zdarza się tak, że marszałek przerywa w pół zdania, cenzuruje, dopowiada i dlatego wtedy odnotowanych jest kilka wystąpień, bo marszałek przerywa. Jak macie marszałka, który ma zapędy cenzorskie, to nie jest winą posłów, którzy zadają pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem ust. 2 w art. 183?</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 5 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#MarekSuski">Zgoda, po warunkiem, że wypróbujemy ją na panu pośle. Ale ja nie mówię o panu pośle, tylko o tamtym panu pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 57. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#WacławMartyniuk">Są. Zmiana nr 57 dotyczy art. 184. Proponujemy, aby ust. 1 w art. 184 brzmiał: „1. Marszałek Sejmu udziela głosu posłowi poza porządkiem dziennym posiedzenia lub w związku z dyskusją jedynie dla zgłoszenia wniosku formalnego, sprostowania informacji nieprawdziwej albo błędnie zrozumianego lub nieściśle przytoczonego stwierdzenia, z zastrzeżeniem ust. 7.”</u>
          <u xml:id="u-331.1" who="#WacławMartyniuk">Następnie proponujemy, aby dodać ust. 6a w brzmieniu: „6a. Marszałek Sejmu po otwarciu posiedzenia Sejmu i przed przystąpieniem do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego, udziela w miarę potrzeby głosu jednemu przedstawicielowi każdego z klubów w celu przedstawienia ewentualnych uwag do ustalonego przebiegu posiedzenia Sejmu”.</u>
          <u xml:id="u-331.2" who="#WacławMartyniuk">Proponujemy również dodanie ust. 9 w brzmieniu: „9. Prezydium Sejmu określa środki służące przestrzeganiu limitu czasowego przysługującego posłowi na wystąpienie poza porządkiem dziennym oraz zasady stosowania tych środków.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej poprawki do art. 184?</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 4 głosach za, 7 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-332.2" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 58. To są znowu te przestrzegania Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#MarekSuski">Tak. I również do poprzedniego artykułu to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że jest wniosek o skreślenie ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#MarekSuski">Tak. Chodzi o to, żeby skreślić te środki bezpośredniego przymusu. Te wasze zapisy, kojarzą mi się z ZOMO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem ust. 4?</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 5 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 59. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Następna zmiana to zmiana nr 60.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#WacławMartyniuk">Czy muszę cytować? To jest dokładnie to samo, co przedłożyliśmy w druku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#JerzyBudnik">A więc jest to powtórzenie z projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki pana posła Martyniuka do ust. 3?</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 1 głosie za, 7 przeciwnych i 4 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#WacławMartyniuk">Dodaje się 60a. To jest informacja rządu i wszystkie konsekwencje z tego wynikające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 6 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#WacławMartyniuk">Proponujemy też poprawkę nr 60b. Chodzi o pytania w sprawach bieżących, żeby były przede wszystkim z opozycji. Jest to po prostu zwiększenie funkcji kontrolnej Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 6 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-344.2" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do zmiany nr 61.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#WacławMartyniuk">W naszym druku jest cały opis tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#JerzyBudnik">Jest to propozycja dwóch nowych komisji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest. Jest opis tych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tych poprawek?</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę, przy 5 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-348.2" who="#JerzyBudnik">To był art. 1, przechodzimy do art. 2. Czy są uwagi do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#TomaszOsiński">Chcielibyśmy zaproponować nową formułę legislacyjną, która w gruncie rzeczy, naszym zdaniem, nie zmienia skutku, natomiast jest czytelniejsza i pozbawiona wad poprzedniej formuły.</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#TomaszOsiński">Proponujemy, żeby art. 2 brzmiał: „Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z wyjątkiem art. 1 pkt 20, 41 lit. a), 50, 53 i 59, które wchodzą w życie z dniem rozpoczęcia kadencji Sejmu następującej po kadencji, w czasie której uchwała weszła w życie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#JerzyBudnik">Tu chodzi też o te sprawy dotyczące między innymi publikowania biuletynów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Przypomnę tylko tę uwagę, którą zgłaszaliśmy wcześniej, mianowicie brak wyłączenia w odniesieniu do rozdziału dotyczącego rozpatrywania projektu ustawy o zmianie konstytucji może wpłynąć w istotny sposób na tryb pracy Komisji, zarówno jeśli chodzi o jej liczebność... – nie, liczebność – nie, bo państwo odrzuciliście tę poprawkę; natomiast może wpłynąć, jeśli chodzi o większość wymaganą do przyjęcia sprawozdania. To znaczy wejście w życie regulaminu spowoduje, że w Komisji będzie musiało być 2/3 dla przyjęcia sprawozdania. Dzisiaj ta zasada w Komisji nie obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#JerzyBudnik">Wyjaśnię to jeszcze do czasu drugiego czytania; być może trzeba będzie wprowadzić jakąś poprawkę. Dziękuję za tę uwagę. Rozumiem, że nie ma innych uwag do art. 2. Art. 2 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#JerzyBudnik">Zakończyliśmy pracę nad sprawozdaniem podkomisji. Dla porządku poddam to pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem sprawozdania w wersji przyjętej dzisiaj przez Komisję z poprawkami...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#MarekSuski">To jeszcze nie wszystko. Przecież mamy jeszcze punkt dotyczący regulaminów wewnętrznych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#JerzyBudnik">To wcześniej omawialiśmy. Przecież pan przewodniczący w międzyczasie ponawiał swoje propozycje ze swojego druku i one zostały przez Komisję odrzucone. Pan przespał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#MarekSuski">Nie. Ja sobie przypominam... To nie macie panowie tego opracować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Zrozumiałem, że Komisja pominęła tę poprawkę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#MarekSuski">I ewentualnie powróci do tego w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#WacławMartyniuk">Publicznie składam na ręce pana przewodniczącego nasze poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#JerzyBudnik">Dziękuję bardzo. Dla formalności przegłosujemy jeszcze sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-359.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania Komisji o poselskich projektach uchwał w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z druku nr 403, 643, 643-A, 719 i 988?</u>
          <u xml:id="u-359.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje sprawozdanie, przy 7 głosach za, 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-359.3" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#TomaszKulesza">Proponuję, by posłem sprawozdawcą był nasz przewodniczący Jerzy Budnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#JerzyBudnik">Dziękuję. Przyjmuję propozycję. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-361.1" who="#JerzyBudnik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem mojej skromnej osoby?</u>
          <u xml:id="u-361.2" who="#JerzyBudnik">Stwierdzam, że kandydatura została przyjęta, przy 11 głosach za, braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-361.3" who="#JerzyBudnik">Przechodzimy do pkt II. Jest to omówienie założeń do komisyjnej inicjatywy ustawodawczej w zakresie zmiany ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu.</u>
          <u xml:id="u-361.4" who="#JerzyBudnik">Tłumaczyłem już Komisji, gdy byliśmy przy tym zapisie regulaminu. Nasi prawnicy przygotowali projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Stanu, który umożliwi wybranie członków Trybunału Stanu nie na pierwszym posiedzeniu, na którym jest zawsze duży rozgardiasz, tylko na kolejnym posiedzeniu. To, oczywiście, wymaga zmiany ustawy pragmatycznej. Zmiana jest niewielka. Polega ona na nowym brzmieniu art. 14, który po przyjęciu przez nas zmiany brzmiałby tak: „Art. 14. Trybunał Stanu zostaje wybrany na okres kadencji Sejmu, z tym że zachowuje on kompetencje do czasu wyboru nowego składu Trybunału Stanu”.</u>
          <u xml:id="u-361.5" who="#JerzyBudnik">A więc my nie zmieniamy kadencji. Obowiązuje okres kadencji Sejmu. Z tym, że zachowuje on kompetencje do czasu wyboru nowego składu Trybunału Stanu. To jest poprawka poprawna legislacyjnie. Proponuję, żeby Komisja wystąpiła z taką inicjatywą, żeby był to projekt naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, jest jeszcze kwestia uzasadnienia. Rozumiem, że to uzasadnienie formalne – bo oczywiście musi być do tego dołączone uzasadnienie – jest takie jak pan przewodniczący przedstawił; plus w tym uzasadnieniu znajdują się stwierdzenia co do skutków finansowych, co do zgodności z prawem europejskim itd., czyli to, co jest w art. 34 regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#JerzyBudnik">Rozumiem, że Komisja nasza zgadza się na to, żebyśmy wystąpili z projektem komisyjnym. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#JerzyBudnik">Nie muszę tego przegłosowywać, bo Komisja jest tu jednomyślna. Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-365.1" who="#JerzyBudnik">Wobec wyczerpania porządku dziennego dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>