text_structure.xml 103 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Porządek posiedzenia jest następujący: pierwszy punkt – informacja o stanie realizacji rozwoju Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013, drugi punkt – stan wypłat płatności bezpośrednich realizowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa za 2008 r. według stanu na 31 grudnia 2008 r., trzeci punkt – sprawy bieżące, które rozszerzymy o omówienie projektu planu pracy Komisji na okres od 1 lutego do 31 lipca 2009 r. Czy są uwagi do porządku dziennego? Proszę, pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofJurgiel">Proponuję, żeby połączyć pierwszy i drugi punkt. A trzeci punkt, skoro jest przedstawiciel Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, poszerzyć o informację na temat umów zawieranych z zakładami utylizacyjnymi. Z tego, co wiemy, nie zostały jeszcze zawarte; chcemy wiedzieć, jak wygląda sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę o zabranie głosu w pierwszych dwóch punktach pana ministra Artura Ławniczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, szanowni państwo, informacje dotyczące stanu realizacji PROW i płatności bezpośrednich, które państwo otrzymali na piśmie, są bardzo szczegółowe. Podkreślę więc tylko, że jeśli chodzi o działania PROW, to te najistotniejsze dla rolników, czyli modernizacja i różnicowanie są w tej chwili w intensywnej obróbce w oddziałach regionalnych Agencji. Jak wygląda to w szczegółach, poproszę o wypowiedź panią prezes, ale warto podkreślić, że proces idzie sprawnie. Zwracam uwagę, że z możliwości zmiany harmonogramu rzeczowo-finansowego skorzystało wielu rolników. Myślę, że to pozytywnie wpłynie na rozwój gospodarstw. Jesteśmy przekonani, że do końca lutego ponad 90% umów z modernizacji będzie podpisanych. Część wypłat już została zrealizowana – pani prezes przekaże dokładne informacje. Również bardzo przyzwoicie przebiega proces pracy nad wnioskami o różnicowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ArturŁawniczak">Posłowie pytają, kiedy będą następne nabory. Przyjęliśmy zasadę, że nowy nabór ogłosimy w momencie, gdy będzie podpisana większość obecnych wniosków. W ten sposób unikniemy spiętrzenia prac i niepotrzebnej nerwowości.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ArturŁawniczak">Ostatnio pan minister podpisał rozporządzenie, które trochę zmienia warunki i zasady naboru. Tak jak do tej pory rolnicy mogą składać wnioski w oddziałach regionalnych, w każdym biurze powiatowym, ale także pocztową przesyłką kurierską. Nabór trwa 10 dni. Kiedy wszystkie wnioski spłyną do Agencji, ustalamy w drodze losowania, w jakiej kolejności będziemy je rozpatrywać. W losowaniu uczestniczą przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, resortu rolnictwa i partnerów społecznych. Jest to sprawdzony mechanizm. Potem otwieramy następny nabór, tak że jest to proces ciągły.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ArturŁawniczak">Dużo pytań dotyczy mikroprzedsiębiorstw. Cała procedura jest już gotowa. Ponieważ jednak to działanie obsługują ci sami pracownicy, którzy zajmują się inwestycjami i różnicowaniem, czekamy, aż te działania nabiorą impetu i wtedy ogłosimy następny nabór. Chcę poinformować o dwóch bardzo ważnych zmianach, korzystnych dla rolników. Po pierwsze, związanie z celem inwestycji będzie trwało nie 5 lat, jak do tej pory, ale maksymalnie 2 lata. Wiemy po doświadczeniach SAPARD-owskich, że utrzymanie miejsca pracy stwarzało wiele problemów, a jednodniowy brak zatrudnienia powodował windykację, bo tak była skonstruowana umowa. Nikt nie przewidział pewnych czynników losowych. Przyjęliśmy więc formułę zatrudnienia średniorocznego, co oznacza, że jeżeli ktoś zaplanuje jeden etat w firmie, może w jednym miesiącu, na przykład w lipcu zatrudnić 12 osób, co daje mu średnio 1 etat roczny. Jest to bardzo korzystne rozwiązanie dla firm przetwórczych, budowniczych itp., jeśli ktoś chce takie firmy zakładać na obszarach wiejskich. Mam nadzieję, że te zmiany bardzo korzystnie wpłyną na absorpcję zatrudnienia, pobudzą aktywność mieszkańców obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o część samorządową, 2 lutego rozpoczyna się nabór wniosków na odnowę wsi. Potrzebne jest też działanie z zakresu ochrony środowiska, inwestycji strukturalnej. Przewidujemy dużą alokację środków i na odnowę wsi, i na wzrost wartości dodanej. Myślę, że to również pozytywnie wpłynie na sytuację gospodarczą w regionach wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#ArturŁawniczak">Jak wysoka Komisja wie, rozpoczęły się nabory na wybór LGD, w niektórych gminach został już nawet zakończony. W sumie przebiega to bardzo sprawnie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#ArturŁawniczak">Myślę, że podobnie będzie z kontraktowaniem środków w części samorządowej. Wszystkie sejmiki przeszły pozytywnie akredytację prowadzoną przez Agencję, audytora zewnętrznego, są rekomendacje do wdrażania poszczególnych działań. Oczywiście, nie będzie naboru w jednym czasie na wszystkie działania, gdyż zespół oceniający ma ograniczone moce. Ale samorządy już się porozumiały, że działania należy stopniowo realizować.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o ONW i płatności obszarowe, stawiamy sobie bardzo ambitny cel, aby w tym roku ponad 90% płatności obszarowych było wypłaconych do końca grudnia br. To powinien być standard, że 99% płatności ONW trafia w tym samym roku, w którym były składane wnioski. Miniony rok był rokiem szczególnym. Myślę, że trzeba podziękować zespołowi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także zespołowi w resorcie, który współpracował z Ministerstwem Finansów. Spora część rolników otrzymała na czas płatności.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#ArturŁawniczak">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę teraz panią prezes Szalczyk o przekazanie szczegółowych informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZofiaSzalczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, w 2008 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła ze środków Wspólnej Polityki Rolnej około 17 mld zł. W tym z płatności bezpośrednich w roku ubiegłym wypłaciliśmy ponad 10 mld zł, z PROW 2007–2013 wypłaciliśmy 4 mld 700 mln zł, a jednocześnie – należy o tym wspomnieć – realizowaliśmy jeszcze płatności z zakończonych programów starego PROW i starego SPO rolnego oraz pobocznie także wypłacaliśmy środki z programów związanych z rybołówstwem i rybactwem. Dało to w sumie, jak powiedziałam, około 17 mld zł. Z kampanii płatności bezpośrednich w roku 2008 w okresie do 31 grudnia wypłaciliśmy 4 mld 261 mln zł i było to o 2 mld zł więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W zakresie płatności ONW w grudniu ub.r. wypłaciliśmy 625 mln zł. Należy przypomnieć, że w grudniu 2007 r. nie było wypłaty płatności z tytułu ONW, a w roku 2006 płatności te wynosiły 480 mln zł, czyli pracownicy Agencji w grudniu ostatniego roku wypłacili naprawdę znaczącą kwotę płatności obszarowych, dużo większą niż w przeszłości. Było to możliwe dzięki bardzo dużemu zaangażowaniu pracowników terenowych i oczywiście wsparciu resortu rolnictwa i resortu finansów. To tyle o płatnościach bezpośrednich.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZofiaSzalczyk">Jeśli chodzi o realizację PROW 2007–2013, to, jak powiedziałam, wypłaciliśmy 4 mld 700 mln zł, przy czym zdecydowana większość tej kwoty poszła na wypłaty z obszaru ONW w roku 2007 i w roku 2008. Ale realizowaliśmy także płatności w dziewięciu innych instrumentach PROW, które były akredytowane. I tak, na przykład, wypłacaliśmy płatności z rent strukturalnych ze zobowiązań lat 2004–2006, jak i ze zobowiązań bieżących. Na renty strukturalne w 2008 r. Agencja wypłaciła uprawnionym beneficjentom 1 mld 270 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZofiaSzalczyk">Dużym zainteresowaniem w 2008 r. cieszyło się wsparcie grup producentów rolnych. Otrzymaliśmy 203 wnioski i w efekcie 203 grupy producentów rolnych są objęte wsparciem Agencji, wypłaciliśmy im prawie 25 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZofiaSzalczyk">Zalesianie gruntów rolnych było realizowane zgodnie z przyznanymi płatnościami i nic szczególnego się nie zdarzyło.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZofiaSzalczyk">Powiem kilka słów o modernizacji gospodarstw rolnych. Przypomnę, że otrzymaliśmy prawie 18 tys. wniosków i do dzisiaj prawie 3600 wniosków zostało zrealizowanych pomyślnie dla beneficjentów. Zawarliśmy z nimi umowy i realizujemy pierwsze płatności – oczywiście, dla tych wniosków, w których zadania inwestycyjne są krótkookresowe. Znacząca jednak część wniosków ma zadania inwestycyjne długookresowe i decyzje o płatności zapadną znacznie później.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ZofiaSzalczyk">Realizujemy instrument ułatwianie startu młodym rolnikom. Agencja w 2008 r. przyznała 6,5 tys. beneficjentom 320 mln zł wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ZofiaSzalczyk">Jesteśmy w trakcie obsługi wniosków zwiększenia wartości dodanej. Jest ich 818 na kwotę 1 mld 600 mln zł. Ze względu na złożoność biznesplanów dołączonych do wniosków, ten proces jest w naturalny sposób znacznie dłuższy niż przy innych działaniach, więc obsługa nie będzie przebiegała tak szybko. Ale planujemy do połowy półrocza zakończyć obsługę wszystkich beneficjentów w tej grupie wniosków. Dodam, że podpisaliśmy także pierwsze umowy z tego działania, ale wniosków o płatność jeszcze nie.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ZofiaSzalczyk">Obsługujemy na bieżąco beneficjentów z działania różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej, podkreślę, że było ponad 4 tys. wniosków na około 338 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#ZofiaSzalczyk">Agencja realizuje zadania związane z uzyskaniem akredytacji dla działań dotychczas nieakredytowanych. Na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji mówiliśmy, że jest akredytowanych 70% środków PROW, a na pozostałe 30% środków związanych z następnymi działaniami akredytacja jest w trakcie załatwiania.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#ZofiaSzalczyk">Na ukończeniu jest proces akredytacyjny dla działania odnowa wsi. Wysoki stan przygotowania do obsługi tego działania i zakończenie prac nad procedurami umożliwiło decyzję o naborze wniosków z odnowy wsi przez marszałków województw. Mamy pierwsze informacje, że marszałkowie województw ogłaszają już nabór.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#ZofiaSzalczyk">Kończymy przygotowania do akredytacji na podstawowe usługi dla ludności rolniczej, wysoce zaawansowane jest też przygotowanie do akredytacji mikroprzedsiębiorstw. Proces akredytacyjny planujemy zakończyć do końca czerwca 2009 r. Ostatnie będą akredytowane działania z osi czwartej, dotyczące lidera, ale w tym wypadku długi okres akredytacji jest związany z tym, że jest wielu partnerów w procesie obsługi wniosków i to powoduje, że czynności przygotowywania procedur i wdrażania nieco dłużej biegną niż w działaniach standardowych obsługiwanych przez jedną jednostkę wdrażającą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do dyskusji. Do tej pory zapisało się czterech posłów. Pierwszym mówcą będzie poseł Ajchler. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, panie ministrze. W ubiegłym roku miałem pretensję o nieterminowość wypłat dopłat powierzchniowych. W tym roku można dostrzec znaczącą poprawę, ale tylko w wypadku gospodarstw i województw dotkniętych suszą. Dobrze się stało, że rząd podjął decyzję, która preferowała te tereny, ale nie można też zapominać o innych. Zresztą na posiedzeniu Komisji odbyła się dyskusja, że rolnicy nie dostali zaliczek na dopłaty powierzchniowe, które przecież mogliby wykorzystać jesienią na zakup nasion, nawozów itp. Jeśli chodzi o moje środowisko, to generalnie nie mam pretensji. Ale są i takie przypadki, że Agencja rozpatrując wnioski, przesadza – pozbawia dopłat rolników, którzy we wniosku coś tam źle zaznaczyli. Znam taką sprawę, odbył się już zresztą proces w Poznaniu. Nie rozumiem, dlaczego Agencja wypłaca tylko podstawową płatność, traktując grunty jak odłogi, gdy tymczasem rolnik wykazuje we wniosku całe zestawy upraw.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RomualdAjchler">Jeszcze o programie „Młody rolnik”. Nie wiem, czy trafiło już do pana ministra moje wystąpienie, ale jeśli nie, to na pewno dojdzie. Chodzi o interpretację, kiedy rozpoczyna się gospodarowanie młodego rolnika. Są przypadki, że rolnik staje się nabywcą gospodarstwa na skutek postępowania spadkowego. I jeżeli sąd uznał, że udział w podziale gospodarstwa ma osoba X, to, zgodnie z przepisami Agencji – a przypuszczam, że za aprobatą Ministra Rolnictwa – ta osoba jest już młodym rolnikiem, mimo że faktycznie nie ma jeszcze tego gospodarstwa we władaniu. W konsekwencji, wskutek upływu czasu, traci szansę skorzystania z dopłaty 50 tys. zł przysługującej młodemu rolnikowi. Taka sytuacja zdarzyła się w mojej gminie, występowałem w tej sprawie. Prosiłbym pana, panie ministrze, aby i pan z należytą starannością ją rozpatrzył. Bo ja nie mogę się zgodzić z tym, że rolnik nabył prawo do spadku, ale nie może gospodarować, bo w postępowaniu spadkowym nie nastąpił rozdział gospodarstwa i nie został mu wydany przedmiot tegoż gospodarstwa; gdy jednak występuje o 50 tys. zł dla młodego rolnika, Agencja liczy mu czas gospodarowania od momentu nabycia prawa do spadku.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RomualdAjchler">Kolejna sprawa to wykształcenie rolnicze, o czym już mówiliśmy na jednym z wcześniejszych posiedzeń Komisji. Wiem, że ministerstwo idzie na jakieś ustępstwa, wydłużając czas na uzupełnienie wykształcenia, jeśli rolnik jest w trakcie nauki, ale, panie ministrze, nie mogę zrozumieć jednego. Skoro ktoś ma wykształcenie ekonomiczne i po jakimś czasie zdobył kwalifikacje rolnicze, niekoniecznie w formie nauki w szkole średniej, to dlaczego mu się tego nie zalicza? Każe mu się na nowo edukować w technikum rolniczym, względnie uzupełnić wykształcenie na dwuletnich studiach o kierunku rolniczym. Proszę państwa, jeśli ktoś ma średnie wykształcenie ekonomiczne i dostał dokument potwierdzający jego kwalifikacje rolnicze, które nabył nie w technikum rolniczym – to dlaczego nie uznać, że spełnia warunki potrzebne dla uzyskania pomocy w wysokości 50 tys. zł? Przy nowelizacji tego rozporządzenia należy więc również wciąć pod uwagę i te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RomualdAjchler">Ostatnia sprawa – do pana, panie ministrze, i do Agencji. 8 stycznia tego roku wyszło rozporządzenie, które w sposób diametralny zmienia wsparcie dla lasów i sadów. Podjęto taką decyzję, opierając się na niechlubnych przykładach plantacji orzechów. Sięgnięto po patologiczny przykład i na tej podstawie zmieniono rozporządzenie, które bezpośrednio dotyka wszystkich zainteresowanych. Co więcej, zmniejsza się dopłaty powierzchniowe do tych upraw o 50%. Pytam – dlaczego podejmuje się takie decyzje w trakcie trwania programu? Przecież ci rolnicy podpisali zobowiązania, otrzymali certyfikat zgodności, a dzisiaj ich się zawiadamia, że obsada w sadach musi być większa od tej, która już jest, a sadzonki w lesie też muszą gęściej rosnąć. W niektórych przypadkach, zgodnie z nowym rozporządzeniem, ta dopłata powierzchniowa może się zmniejszyć nawet o 90%. Tego zaakceptować nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RomualdAjchler">Proponuję – zwracam się z gorącą prośbą do przewodniczącego Komisji – abyśmy szczególnie szybko zajęli się tym projektem rozporządzenia. Jest on teraz w konsultacjach, więc ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Dziękuję za udzielenie mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Następnym mówcą będzie pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławStec">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panowie posłowie, panie ministrze, pani prezes, pierwsze moje pytanie dotyczy dopłat do kredytów suszowych i podpisania umów z bankami oraz przyznania im limitów na rok 2009. Dział pomocy krajowej wysłał pismo do Ministerstwa Rolnictwa, zapytując, kiedy w tej sprawie zostaną wydane odpowiednie decyzje. Ale okazuje się, że ustawa upoważnia Agencję do podejmowanie decyzji. Bardzo bym prosił, żeby podpisać umowę z bankami, ponieważ rolnicy chcą występować o kredyty suszowe i na początku roku, póki mają trochę czasu, chcą tę sprawę załatwić. To prawda, że mogą o nie występować do końca czerwca br., ale lepiej załatwić to wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławStec">Druga sprawa to płatności bezpośrednie. Zdaję sobie sprawę, i chcę to podkreślić, że wysiłek Agencji w listopadzie i grudniu 2008 r. był bardzo duży, bo zrealizowano ważny zakres płatności bezpośrednich. Zostawiono jednak trochę na boku większe gospodarstwa, spółdzielnie rolnicze, spółki pracownicze. W związku z tym bardzo bym prosił o informację, kiedy te większe gospodarstwa, w tym gospodarstwa towarowe skorzystają z płatności? Czy pieniądze wpłyną na ich konto do końca stycznia? Otrzymuję na ten temat bardzo dużo pytań. Jeszcze w grudniu ub.r. pani dyrektor informowała, że te płatności będą uruchamiane po 15 stycznia. Dzisiaj miałem telefon z Wielkopolski, że nie otrzymali jeszcze decyzji. Bardzo proszę panią prezes, żeby się tym zainteresowała. Wtedy ocena działań byłaby również pełna.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławStec">Kolejna sprawa. Za rok 2008 wypłacono z PROW 4 mld zł. Jakie, według przewidywań pani prezes, będą wypłaty z PROW w 2009 r.? Bo te 4 mld zł stanowią zaledwie 1% całości. Trzeba te wartości w zakresie inwestycji, przetwórstwa, inwestycji w gospodarstwach rolnych i pozostałych działań intensyfikować i wierzę, że suma za rok 2009 będzie znacznie wyższa. Prosiłbym o jej oszacowanie i określenie. Jeśli nie jest to możliwe dzisiaj, to proszę o informację na piśmie. Uprzejmie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę bardzo, pan poseł Pomajda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, pani prezes, szanowni koledzy. Po pierwsze, z wywodu pani prezes oraz pana ministra wynika wyraźny brak konsekwencji w tym, co państwo mówią i o czym nas informują. Na kilku posiedzeniach odbyliśmy dyskusję na temat form akredytacji. Pytaliśmy, jak przebiega, jaki jest harmonogram poszczególnych etapów, kiedy będą uruchamiane konkretne działania. Pan minister Ławniczak wyraźnie odpowiedział, że Agencja uzyskała akredytację, że ministerstwo otrzymało zgodę z Ministerstwa Finansów, że były uzgodnienia z Komisją Europejską i nie ma konieczności uzyskiwania akredytacji na poszczególne działania, bo Agencji przyznano akredytację jako instytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WojciechPomajda">Dzisiaj jednak dowiadujemy się, że dalej czekamy na akredytację poszczególnych działań. A w materiale, który otrzymaliśmy w formie pisemnej, Agencja deklaruje, że proces akredytacji dla wszystkich działań zostanie zakończony do 30 czerwca 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WojciechPomajda">Więc ja się pytam, panie ministrze, po raz kolejny – jaki jest stan faktyczny? Nie chciałbym, żebyśmy, gdy spotkamy się za miesiąc czy dwa, znowu wrócili do stanu obecnego – że akredytacja niby jest, ale jej nie ma. Nie sądzę, żebyśmy mówili o dwóch różnych kwestiach – mówimy cały czas o jednej sprawie. Problem jednak polega na tym, że państwo mówią to, co jest w danym momencie korzystniejsze dla resortu, a nie przedstawiają faktów. A fakty są brutalne i, tak naprawdę, powodują, że jesteśmy w tym, a nie innym miejscu, jeśli idzie o wdrażanie poszczególnych instrumentów pomocowych. Bardzo proszę pana ministra, żebyśmy zakończyli ten temat przynajmniej od strony formalnej i ustalili, czy Agencja ma akredytację, czy jej nie ma. I jak to się ma do informacji, które padły na wcześniejszych posiedzeniach Komisji?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WojciechPomajda">Druga sprawa, może mniej związana z materią naszego posiedzenia, w której też kilkakrotnie zwracałem się do pana ministra i do pana ministra Sawickiego. Dzisiaj nawet nie oczekuję na nią odpowiedzi, bo sam sobie jej udzielę. Prosiliśmy mianowicie, żeby w posiedzeniach naszej Komisji brał udział prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, szczególnie jeżeli temat dotyczy odpowiedzialności za słowa, które padają, i za działanie tej instytucji. Prezes jest organem i to on odpowiada za działanie oraz za informacje, które są przedstawiane na forum posiedzenia. Rozumiem – i to jest moja odpowiedź na moje pytanie – że pan prezes boi się uczestniczyć w posiedzeniach Komisji, a boi się, bo tak naprawdę nie wie, co dzieje się w Agencji, którą zarządza. Taki wniosek kieruję do prezydium Komisji. Zgłaszam też postulat do pana ministra, do kierownictwa resortu rolnictwa, aby nasza Komisja była traktowana poważnie przez urzędników, tym bardziej, że, tak naprawdę, oni jej podlegają, bo taka jest funkcja naszej Komisji – sprawuje nadzór nad pracą rządu i agend rządowych, które odpowiadają za realizację polityki państwa. A do takich instytucji zalicza się Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Panie przewodniczący, naszym obowiązkiem jest zadbanie o to, aby Komisja była traktowana poważnie.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WojciechPomajda">Kolejna kwestia, którą chciałem poruszyć, a o której wspomniał pan poseł Ajchler, to rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków udzielania pomocy finansowej na wspieranie przedsięwzięć rolno-środowiskowych i poprawę dobrostanu zwierząt. Mam przed sobą projekt tego rozporządzenia i chciałbym zacytować jeden zapis kolegom posłom, którzy być może go nie znają. A jest to wynik wielu postulatów kierowanych do nas przez różne środowiska rolnicze, organizacje i izby rolnicze. Cytuję: „ Płatność rolno-środowiskowa do danej działki rolnej jest udzielana w wysokości 10% stawki podstawowej, jeżeli na tej działce rolnej mniej niż połowa z minimalnej obsady drzew osiągnęła wiek owocowania”. Tak, jak powiedział pan poseł Ajchler, jest to zmiana reguł w trakcie gry. Nie mówimy o nowym rozdaniu, nie mówimy o nowych wnioskach, które zostaną dopiero złożone, mówimy o tych, które są w trakcie realizacji i wymagają kolejnych płatności w cyklu rocznym. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że Agencja wydaje decyzje w trybie rocznym, ale trzeba pamiętać, że całe przedsięwzięcie biznesowe, to znaczy zasadzenia, biznesplan czy nawet pozyskanie zewnętrznych środków kredytowych opierało się na określonej stawce dotacji. Więc zmiana rozporządzenia spowoduje zachwianie całego przedsięwzięcia i może dojść do bankructw inwestorów. Środki, których wydanie dawno już zaplanowali, nie trafią do nich. Ponawiam pytanie pana posła Ajchlera – z czego wynika zmiana tego rozporządzenia? Jakie jest uzasadnienie? Bo nie możemy przyjąć do wiadomości faktu, że o zmianie zadecydował jeden incydent, nagłośniony przez media, że jeden incydent zmienił funkcjonowanie całego instrumentu pomocowego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję uprzejmie. Następnym mówcą będzie pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowna Komisjo, panie ministrze, pani prezes. Trzeba podkreślić, że materiały na posiedzenie Komisji zostały przygotowane bardzo porządnie, łącznie z aktualizacją płatności bezpośrednich. Chcę podkreślić, że przyspieszenie płatności bezpośrednich i ONW jest bardzo wysoko oceniane przez samych rolników. Myślę, że wspólnie możemy odczuwać satysfakcję, że rząd, Ministerstwo Rolnictwo i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pozytywnie zareagowały na nasze wnioski i dezyderaty o przyspieszenie płatności, szczególnie jeśli chodzi o tereny objęte suszą. Te dwa miliardy złotych więcej, które wypłacono w 2008 r., bardzo pomogą w tej trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławKalemba">Niemniej nie kryję, że są gminy, do których pieniądze trafiają z opóźnieniem ze względu na kontrole. To jest problem. Rolnicy nie bardzo rozumieją, dlaczego cała gmina jest poszkodowana, bo odbywają się kontrole. Myślę, że powinniśmy szukać mechanizmów, które zapobiegną tym opóźnieniom. Oczywiście, kontrole muszą być przeprowadzone, ale nie kosztem rolników. Podobnie jest z ONW.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławKalemba">Jesteśmy już w roku 2009. Chciałbym więc zadać pytanie o wnioski o płatności bezpośrednie na obecny rok. Czy są już wzory wniosków, czy jest to ustalone? To bardzo ważne, żeby nie było drastycznych zmian i żeby wszystko płynnie przebiegało.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StanisławKalemba">Jeśli chodzi o PROW, zwrócę uwagę, że już w listopadzie 10 działań uzyskało pełną akredytację. To trzeba ocenić bardzo pozytywnie. Tych 10 działań stanowi 70% całości środków, czekamy więc na pozostałe 30%. Gdyby udało się nam je zrealizować do połowy 2009 r., to sprawa byłaby zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StanisławKalemba">Nie będę się rozwodził na temat opóźnień, cząstkowych akredytacji. Ale podkreślam, że na 10 działań mamy pełną akredytację i to jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StanisławKalemba">Nikt jeszcze nie mówił o systemach informatycznych, a myślę, że trzeba zwrócić na nie uwagę. Kiedy rozmawiamy z pracownikami Agencji, to słyszymy o różnych niedociągnięciach i opóźnieniach. Prosiłbym więc o informację, jaki jest stan przygotowania systemu informatycznego, jakie działania podjęto dla poprawy jego działania na cały 2009 rok.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#StanisławKalemba">Jeszcze jedna bardzo istotna sprawa – ilu pracowników w poszczególnych oddziałach regionalnych i powiatowych będzie obsługiwało wnioski. Myślę, że właśnie teraz powinno się o tym decydować, dostosowując liczbę etatów i pracowników do liczby działań. Na przykład w Wielkopolsce jest bardzo dużo zgłoszeń do modernizacji gospodarstw, w innych oddziałach regionalnych znacznie mniej, więc można by to jakoś zgrać, przesuwając etaty.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StanisławKalemba">Jeżeli chodzi o programy rolno-środowiskowe, to wrócę do tych słynnych orzechów. Uważam, że decyzje podjęte kiedyś w tych programach nie były zgodne ani z zasadami dobrej praktyki rolniczej, ani z zasadami ekonomii. I było tak, że rolnik nie miał możliwości wydzierżawić gruntów, a tam setki hektarów obsadzano orzechami co parę metrów jedna sadzonka. To było chore. Teraz toczą się postępowania, łącznie z prokuratorskimi. Trzeba przywrócić normalność.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#StanisławKalemba">Z drugiej strony, jak to było możliwe, że na zmeliorowanych gruntach ktoś posadził orzechy, rozwalając szczegółowe melioracje i jeszcze uzyskał certyfikat? To wymaga pogłębionej analizy. Formułuję takie pytanie – dlaczego dane gospodarstwo dostało certyfikat na orzechy, skoro tam były grunty zmeliorowane? Co z kodeksem?</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#StanisławKalemba">Bardzo mnie cieszy, że jest pełna świadomość, że te płatności trzeba co roku przyspieszać, żeby z końcem każdego było jak najmniej zaległości.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#StanisławKalemba">Wiemy, że opóźnienia były potworne, wiele programów nigdy nie powinno być uruchomionych, nie powinien się odbywać nabór wniosków. Doskonale o tym wiemy. Cieszą więc obecne korzystne zmiany i my w Komisji powinniśmy wspomóc te działania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu posłowi. Następnym mówcą będzie pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Właściwie mieliśmy oceniać realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, ale posłowie we wszystkich wypowiedziach oceniają Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z ostatniego raportu przedstawionego panu ministrowi przez Agencję wynika, że jest to instytucja co najmniej wzorowa, godna wszelakich pochwał. Powiem uczciwie, że takiego samochwalstwa jeszcze nie słyszałem. Ale do rzeczy i precyzyjnie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#HenrykKowalczyk">Rzeczywiście, płatności bezpośrednie na przełomie roku 2008/2009 były zrobione dobrze i za to należy się pochwała. Oczywiście, porównanie z rokiem 2007/2008 nie jest tu akurat na miejscu, bo ja bym usprawiedliwił ministra Sawickiego. Objął on ministerstwo na początku listopada 2007 r., a więc te płatności mogły być wtedy nie za dobrze realizowane.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#HenrykKowalczyk">Następne zadanie, które wykonuje Agencja, to kredyty. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że realizacja kredytów w roku 2008 była tragiczna. Nie z winy Agencji, tylko z winy rządu. Po pierwsze, notorycznie brakowało środków finansowych na te kredyty. Na dodatek, kiedy mówiliśmy o klęsce suszy, czyli w czerwcu 2008 r., rząd wprowadził minimalny limit oprocentowania dla rolników w wysokości 3,5%. Z jednej strony mówimy więc o pomocy rolnikom, a z drugiej po cichu uderzamy stopą procentową 3,5%. W związku z tym, że teraz stopy procentowe spadają, zadaję pytanie – czy rząd zamierza zweryfikować tę stawkę minimalną 3,5%, bo ona przestaje być stawka preferencyjną. Powinna być zdecydowanie poniżej 2%, zgodnie z zasadami kredytów preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#HenrykKowalczyk">Na ten rok, w związku z obniżeniem stóp procentowych, powinno wystarczyć środków finansowych, tym bardziej że przyjęto poprawkę w budżecie oraz środki budżetowe. Kredyty w tym roku powinny więc być realizowane – oczywiście przy zmniejszonej stopie procentowej.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#HenrykKowalczyk">Pierwszy rok realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 nie był dobrze wykorzystany. Powiedziałbym, że w wielu przypadkach został zmarnowany. To znaczy uruchomiono 5 działań jeszcze w roku 2007, i one funkcjonują, bo to są działania przechodzące na dalsze lata (renty strukturalne, ONW, grupy producenckie, zalesianie), wiele działań było przygotowanych legislacyjnie, typu modernizacja gospodarstw, „Młody rolnik”, programy rolno-środowiskowe, różnicowanie czy zwiększanie wartości dodanej – tu uruchomienie następowało na ogół w marcu, kwietniu. Ale już z realizacją wniosków i przeglądem nie jest tak dobrze. Na 18 tys. wniosków z działania modernizacja gospodarstw rolnych podpisano tylko 3 tys. umów, choć przegląd rozpoczął się 14 lutego, a więc prawie rok temu. Porównajmy to z rokiem, kiedy ilość wniosków też wynosiła 18 tys., kiedy odbywały się te słynne losowania, a cała akcja została zamknięta w ciągu 6 miesięcy. Tu już minął rok, a podpisano zaledwie 1/6 umów.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#HenrykKowalczyk">Działanie „Młody rolnik” – 6,5 tys. wniosków i niecałe 3 tys. decyzji. Tego już zupełnie nie rozumiem, bo sprawa jest bardzo prosta, oczywista i powinna być już dawno załatwiona. A nabór wniosków trwa od 3 marca 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#HenrykKowalczyk">Programy rolno-środowiskowe – też trudno zrozumieć, dlaczego tylko połowa wniosków doczekała się wydania decyzji. Jest to przecież przedsięwzięcie standardowe, które się powtarza. Wnioski zaczęto składać w marcu, więc niedługo minie rok. Takiego powolnego rozpatrywania wniosków historia nie notowała.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#HenrykKowalczyk">A wracając jeszcze do wypowiedzi pana posła Kalemby w sprawie warunków, które zostały ustalone, zgadzam się całkowicie z oceną, że były fatalne, prowadziły do nadużyć i niemal wyłudzania pieniędzy. Z tym że o te warunki nie miałbym pretensji ani do tego ministerstwa, ani do tej Agencji. One zostały ustalone w roku 2003/2004. W nowych programach rolno-środowiskowych takich orzechów już nie ma.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#HenrykKowalczyk">Jeśli chodzi o różnicowanie – nabór trwa od 5czerwca. Napłynęło 4 tys. wniosków, podpisano kilkadziesiąt umów. Przez pół roku.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#HenrykKowalczyk">Zwiększenie wartości dodanej. Rozumiem komplikacje związane z tego typu wnioskami, bo są to duże, skomplikowane biznesplany. Ponad 800 wniosków i ani jednej umowy, a w kwietniu minie rok od ogłoszenia naboru.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#HenrykKowalczyk">Można by pytać, jak będzie wyglądała kontynuacja, ale ja bym zaapelował o odpowiedzialność za słowo. Przypomnę, że w lutym na posiedzeniu Komisji Rolnictwa pan prezes i pan minister zapewniali, że odnowa wsi oraz podstawowe usługi dla ludności będą uruchomione na przełomie marca i kwietnia 2008 roku, oczywiście. Dzisiaj słyszymy zapewnienie, że już marszałkowie będą ogłaszać nabór.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#HenrykKowalczyk">Myślę, że pytanie, kiedy co nastąpi, nie jest celowe. Bo nie można wierzyć w to, co ktokolwiek obiecuje. Oczekiwałbym jednak od wysokiej rangi urzędników odpowiedzialności za słowo. A jeśli się to nie udaje, to chciałbym przynajmniej usłyszeć wyjaśnienie, dlaczego tak się dzieje. I dlaczego w lutym składano deklaracje, że Agencja przyspieszy w marcu i kwietniu, skoro było to całkowicie nierealne? Bo było to nierealne i pewnie wszyscy o tym wiedzieli. Na jakiej podstawie mamy teraz ufać, że dana rzecz będzie zrobiona w danym terminie? Lepiej już nie obiecywać, a zrobić.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#HenrykKowalczyk">Moje konkretne pytanie dotyczy stawki procentowej kredytów, bo to jest w tej chwili najważniejsze. Zwiększenie minimalnej stopy procentowej do 3,5% w takim kryzysie rolnictwa oceniam jako dużą nieodpowiedzialność. Oczekuję, że teraz rząd i Minister Rolnictwa zadeklaruje zmniejszenie stopy procentowej. Bo nie po to uzyskaliśmy zgodę Komisji Europejskiej na realizację kredytów preferencyjnych, żeby teraz ten wysiłek negocjacyjny i ta zgoda zostały całkowicie zmarnowane. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu posłowi. Następnym mówcą będzie pan poseł Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, panie ministrze, chciałem zadać kilka pytań w związku z otrzymanym materiałem. Jeszcze nieraz będziemy rozpatrywali w tym roku realizację PROW, więc odpowiedzi na dzisiejsze pytania pozwolą na przedstawienie w następnych materiałach informacji, które moim zdaniem powinny się znaleźć już w dzisiejszym dokumencie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, uważam, że jest potrzebna tabela, która wskaże, jakie są opóźnienia w stosunku do planowanego wydawania środków Unii Europejskiej. Bo przypomnę, że o ile się nie mylę, do PROW był dołączony załącznik określający harmonogram realizacji poszczególnych działań. Teraz dobrze byłoby zrobić tabelę przedstawiającą stan faktyczny, a więc mówiącą, jakie są opóźnienia w poszczególnych działaniach i osiach programu. Wiemy, że jest kryzys gospodarczy i każdy pieniądz, który trafia na rynek, łagodzi ten kryzys. A tutaj widać wyraźnie, że są opóźnienia w wydatkowaniu środków unijnych. Co prawda, nie jest tak źle, jak w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, ale zaległości są. Tabela, o którą proszę, uświadamiałaby nam, jakie mamy zaległości w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofJurgiel">Druga sprawa to informacja na temat płatności bezpośrednich. Uważam, że powinien być przedstawiony przebieg całej procedury – od momentu przyjmowania wniosków. W materiałach czytamy, że do obsługi zostało 349 tys. wniosków, a w części stwierdzono nieprawidłowości. Jaka to jest skala? Ile wniosków z tego powodu zostało przy pierwszym przeglądzie zakwestionowanych? I jakie to były nieprawidłowości?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KrzysztofJurgiel">Następny problem, z którym Agencja się boryka od momentu założenia systemu informatycznego, to kwestia zgodności terenowej z danymi zawartymi w rejestrze gospodarstw. Jak skończyła się sprawa nałożenia kary za brak kontroli w poprzednich latach? Wiem, że Komisja Europejska postawiła warunek, że po kontroli na miejscu różnica w powierzchni działki w terenie i wykazanej w rejestrze znajdującym się w Agencji nie może przekraczać 3%. Czy ten problem jeszcze istnieje? Bo poza tym, że płacimy w związku z tym jakieś pieniądze, to ten problem wynika z niewłaściwego założenia systemu. Czy ten problem jest rozwiązany, czy będzie rozwiązywany? Czy kary, które Komisja nakładała, są zapłacone czy będą zapłacone?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#KrzysztofJurgiel">Kolejne pytanie jest bardzo ważne. Zgłaszają się do mnie rolnicy, którzy, moim zdaniem, nie są winni. Uprawiają gospodarstwa, które są w ich rodzinie od I wojny światowej. W wyniku pewnych błędów technicznych urząd dokonał zapisów w ewidencji gruntów niezgodnych ze stanem faktycznym. Na tej podstawie Agencja odmawia płatności. Jaki przepis to reguluje, że podstawą płatności jest powierzchnia wykazana w ewidencji gruntów, skoro ma ona być zgodna z powierzchnią w terenie, a to, co jest w terenie, jest zgodne z pomiarem, ale nie jest wykazane w ewidencji gruntów? Takich przypadków jest dużo i, moim zdaniem, rolnicy są pokrzywdzeni. Część zdecydowała się dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Myślę, że ten problem trzeba rozwiązać, rolnik nie może ponosić odpowiedzialności za to, że urząd w pewnym momencie dokonał niewłaściwego zapisu w rejestrze.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#KrzysztofJurgiel">W materiałach można przeczytać, że Agencja realizowała płatności z kampanii 2004–2007. Bardzo proszę o informację, jak dużo było tych płatności, czy dotyczyło to odwołań decyzyjnych, czy postępowań. Załącznik nr 1 też jest dla mnie nie do końca jasny. Tytuł: „Zrealizowane płatności od stycznia do 2008 r.”. Potem mamy wykaz z poszczególnych kampanii: 2006, 2007. To chyba trzeba inaczej opisać. Bo w kampanii 2004 napisano, że wypłacono 900 tys. zł, a na kampanię 2006 przeznaczono 5 mln zł. Proszę o podanie, jakie to były płatności?</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli już rozmawiamy o Agencji, to, jak mówił poseł Kowalczyk, prosiłbym o informację na temat umów z zakładami utylizacyjnymi. Jak ten problem w Agencji jest rozwiązywany i czy nie ma jakiegoś zagrożenia, jeśli chodzi o wykorzystanie środków w tym obszarze, bo czytałem w prasie, że umowy nie zostały zawarte. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu. Proszę o zabranie głosu pana posła Szczerbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichałSzczerba">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo. Rozmawiamy o wykonaniu planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, jest więc okazja, by szerzej porozmawiać na temat Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wcześniej było kilka ciekawych wypowiedzi – pana posła Pomajdy, pana posła Kalemby, pana posła Kowalczyka. Oczywiście, prawda o funkcjonowaniu i działalności Agencji leży pośrodku. Trzeba przyznać, że uruchomienie akredytacji dla 11 z 22 działań w roku 2009 nie budzi entuzjazmu i nie napawa satysfakcją.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MichałSzczerba">Na stronie 4 jest taka zdawkowa informacja przygotowana przez Ministerstwo Rolnictwa: „Zgodnie z deklaracją Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przewiduje się, że do końca czerwca 2009 r. proces akredytacji zostanie zakończony dla wszystkich działań PROW 2007–2013”. Warto by było, żeby nasza Komisja bardziej analizowała i monitorowała harmonogramy, które są nam przedstawiane. Mamy przecież zeszłoroczny harmonogram, który mówił, że większość działań będzie gotowa w czerwcu 2008 r. Później okazało się, że zmiana rozporządzenia Ministra Finansów nastąpiła w październiku. Postarajmy się więc pamiętać o tegorocznym terminie w czerwcu. Wspólna Polityka Rolna, wysoka Komisjo, nie polega na tym, żeby uruchomić płatności bezpośrednie i płatności z tytułu ONW, ale oznacza również, że rolnicy powinni mieć szeroki dostęp do wsparcia w ramach Wspólnej Polityki Rolnej i korzystać z działań inwestycyjnych, które mają wpływ na społeczność lokalną. Myślę przede wszystkim o programie lider, który nie został dotychczas uruchomiony.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MichałSzczerba">Monitorowanie działalności Agencji to także monitorowanie systemu elektronicznego. Jak państwo pamiętają, w poprzednich kadencjach były w tej sprawie powoływane specjalne podkomisje, np. do spraw monitoringu IACS-u. Interesując się tym tematem, znalazłem na stronie internetowej Agencji Restrukturyzacji tylko taką zdawkową, sześciozdaniową informację, że przedłużono umowę utrzymaniową. Stąd moje pytanie do pana ministra i przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji, jaka to umowa została podpisana w styczniu tego roku, na jaką kwotę, na jaki okres i co zawiera? Jakie funkcjonalności dla poszczególnych działań PROW będą uruchomione To jest pytanie dotyczące systemu informatycznego, czyli tak naprawdę krwiobiegu Agencji płatniczej.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MichałSzczerba">Ponieważ często mam wrażenie, że mówiąc o przygotowaniu pewnych procedur, uruchomieniu pewnych działań, nie traktujemy ich jako części pewnej całości, ale jako różne przedsięwzięcia, które dzieją się w Agencji osobno, niezależnie od siebie, proponuję, żeby spojrzeć na Agencję całościowo, a nie oceniać wyrywkowo poszczególne programy i projekty.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#MichałSzczerba">Kolejna sprawa to system wsparcia w ramach płatności bezpośrednich. Jak wygląda przygotowanie Agencji do uruchomienia od 1 stycznia 2009 r. kontroli systemu wzajemnej zgodności, czyli cross-compliance dla obszaru A? Wiemy już, że Senat nie wniósł poprawek do ustawy o systemie wsparcia w ramach płatności bezpośrednich, więc ten dokument bardzo szybko wejdzie w życie. Czy Agencja przygotowała się do tej procedury?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#MichałSzczerba">Jeszcze jedna uwaga a propos tego, co mówił pan poseł Kowalczyk. Rzeczywiście, na stronie Agencji Restrukturyzacji pojawił się raport dla Ministra Rolnictwa. Szkoda, panie ministrze, że go nie otrzymaliśmy, bo pewna rzetelność urzędnicza wymaga, aby nie przygotowywać materiałów, które mają charakter cukrowanej laurki. A w tym raporcie czytamy, na przykład, że ostatni rok funkcjonowania Agencji to był najlepszy rok w 10-letniej czy 12-letniej historii Agencji... Wiemy, co ten rząd zastał w Agencji Restrukturyzacji na początku 2008 r. Rzetelność urzędnicza – bo traktuję Agencje jak urząd – wymaga jednak, aby unikać określeń i sformułowań rodem z propagandy, która może bulwersować, gdy porównamy ją z rzeczywistymi danymi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana posła Mojzesowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WojciechMojzesowicz">Panie przewodniczący, chcę się odnieść do wypłat obszarowych. Bardzo się chwali, że Agencja pracowała, ale pieniądze wypłaca się już piąty raz. Trudno więc, żebyśmy wszyscy się czegoś przez te lata nie nauczyli: rolnicy lepiej wypełniają wnioski, pracownicy są bardziej do tego przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WojciechMojzesowicz">Słuchając wystąpień, można było odnieść wrażenie, że rolnicy otrzymali o 2 mld zł więcej. Nie, rolnicy nic więcej nie otrzymali ponad to, co im się należy. Bardzo dobrze więc, że pieniądze trafiły do nich trochę wcześniej, ale nie mówmy o tym, że to jest sukces. Co roku trzeba poprawiać wyniki.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WojciechMojzesowicz">Jeżeli chodzi o modernizację gospodarstw. Wnioski przyjęto w listopadzie 2007 r., minął ponad rok, w ciągu którego sytuacja ekonomiczna radykalnie się pogorszyła i część rolników odstępuje od programu, bo nie ma płynności finansowej, żeby dokonać zakupu. A pan minister mówi, że z ostatnim wnioskiem przyjmiecie następne wnioski na modernizację gospodarstw. Przecież minął już ponad rok. Jeżeli nawet zaczęła się realizacja wniosków, to wygląda na to, że ostatni rolnik dostanie pieniądze pod koniec bieżącego roku. Czyli modernizacja zajmie dwa lata! Myślę, że to jest zły sygnał i trzeba zrobić wszystko, żeby jak najszybciej to zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#WojciechMojzesowicz">Następna sprawa. Za poprzedniego rządu uznawaliśmy za bardzo ważne, aby wszystkie wnioski, które składają rolnicy, były możliwe do sfinansowania. Według mojej informacji, wszystkie wnioski w województwach miały zabezpieczenie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#WojciechMojzesowicz">Teraz pan minister mówi, że wszyscy chętni mogą wysyłać wnioski. Przestrzegam przed tym. To prawda, że dla rolników i dla Agencji jest to wygodne, bo nie ma szumu, wnioski się pisze, wysyła, a co kto włoży w te kopertę, to ma małe znaczenie, ważne, żeby wysłać. Potem przychodzi pora na losowanie, które też jest spokojniejsze. Tylko czy sprawy zostaną załatwione? Teoretycznie możemy zrealizować 60 tys. wniosków. Wpłynęło 18 tys., więc oczekuje się jeszcze około 40 tys. A jeżeli wpłynie 100 tys.? Jeżeli 100 tys. rolników wyśle do was wnioski? Musicie je zarejestrować – to na początek. Potem musicie je zweryfikować. Będzie pan musiał uruchomić pracowników do przeglądnięcia każdego wniosku, nawet idiotycznego, przepraszam, ale mówię to, dyscyplinując rolników. Nad każdą kopertą będzie się musiał pochylić jakiś pracownik. Pan przewodniczący słusznie mi podpowiada, że wniosków na papierze prawdopodobnie nie zabraknie, bo wielu wyśle je na wszelki wypadek, myśląc, że a nuż sytuacja się ciut polepszy. Pracy będziecie mieli bardzo dużo, ale efekt będzie bardzo mizerny.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#WojciechMojzesowicz">Uważam, że nabór powinien być o wiele szybciej zrobiony. Te pieniądze są potrzebne na modernizację tu i teraz.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#WojciechMojzesowicz">Od wielu lat ponosimy klęskę, jeśli chodzi o powstawanie grup producenckich, bo 200 czy 300 grup w skali kraju to jest nic. Ale pewne fakty trzeba łączyć. Gdy w poprzedniej kadencji mówiliśmy o wsparciu dla grup producenckich, to doprowadziliśmy do tego, że grupy korzystały z kredytu 1,2%, a potem 2%. Dzisiaj, kiedy oprocentowanie wynosi 3%, żadna z tych grup nie rozpocznie inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#WojciechMojzesowicz">To dobrze, że mamy papierowe akredytacje, ale ważniejsze – ile mamy środków, jakie pieniądze za tym idą? Marne. W mechanizacji rolnictwa, na przykład, wprowadzamy ograniczenia.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli idzie o płatności obszarowe, to w niektórych powiatach dotkniętych klęską suszy rolnicy nie dostali nawet ONW.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#WojciechMojzesowicz">Oczywiście, dzisiaj sytuacja jest nieco inna niż poprzednio, bo w 2007 i 2008 r. rosły ceny nawozów. Teraz, od grudnia, stoją w miejscu.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#WojciechMojzesowicz">Dopłaty do materiału siewnego też są kiepsko realizowane.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#WojciechMojzesowicz">Według mojej oceny, rząd mocno oszczędził na finansowaniu branży rolniczej. Gdybym był premierem rządu, to Ministrowi Rolnictwa dałbym medal. Bo minister nie przysparzał premierowi żadnych problemów. Weźmy np. kredyty klęskowe. Mówi się, że rolnik powinien się ubezpieczyć, bo państwo nie jest potem w stanie wyrównać tych klęsk. Ale rolnik, który się ubezpieczył, jest faktycznie poszkodowany. W banku przecież myślą tak – dostał już odszkodowanie z ubezpieczenia, to wsparcie z kredytu klęskowego dajmy komu innemu.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#WojciechMojzesowicz">I tak jest we wszystkich innych dziedzinach. Ubezpieczenie np. nie obejmuje klęski suszy, dopiero teraz ustawa będzie nowelizowana. Skoro jednak w budżecie przeznacza się tylko 150 mln zł, to ta ustawa nie wejdzie w życie, bo na jej realizację potrzeba 750 mln zł. Przyjmijmy, że przeciętne ubezpieczenie od klęski wynosi 10%, na słabszych gruntach 20%, ale liczmy tylko 10%. Jeżeli plony z hektara będą warte 3 tys. zł, to ubezpieczenie wyniesie 300 zł, a jeśli państwo zapłaci połowę, to na ubezpieczenie 5 mln ha państwo musiałoby wydać 700–800 mln zł. Oczywiście, nie wyda, bo ich nie ma. I znów realizacja dobrych planów odsunie się na czas nieokreślony. Nie mamy środków budżetowych na to, by wyjść naprzeciw zdyscyplinowanym rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#WojciechMojzesowicz">Daleki jestem od krytyki, bo wiem, że nie są to sprawy łatwe. W przeciwieństwie do pana ministra, a mojego kolegi, nie będę się wściekał, że były kolejki, ale jest faktem, że polewa się olejem wzburzone fale.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#WojciechMojzesowicz">Jak dobrze pójdzie, ostatni wniosek z modernizacji załatwicie w drugiej połowie roku. Płatność zamknie się w drugim półroczu, a wtedy będzie już nabór na następne wnioski. Inaczej mówiąc, przy realizacji tego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich minie kadencja Sejmu, a pamiętajmy, że PROW praktycznie obejmie 3–4% gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#WojciechMojzesowicz">Proponowałbym więc, żeby nie ogłaszać wielkiego zwycięstwa. Wypłaty obszarowe, jak zauważył pan poseł Pomajda, wypłaca się już piąty rok, w każdym kolejnym roku przebiega to sprawniej. Dziękuję pani prezes za to, co zostało zrobione, ale nie ma powodów, żeby uznawać to za sukces. Taka powinna być normalność. Liczę, że w następnym roku, obojętnie, kto obejmie władzę, będzie jeszcze lepiej. Najtrudniej było panu prezesowi Pomajdzie, bo on zaczynał i tworzył zasady pierwszych wypłat. Potem było już trochę łatwiej, choć dochodziły kolejne płatności. Był np. problem z płatnością cukrową, musieliśmy się spierać ze związkami zawodowymi, ale to już zostało zrobione, wy już się z tym kłopotem nie zderzyliście.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli chodzi o system informatyczny, to on kulał przez cały czas i pewnie nadal utyka. Ale powtarzam, modernizację gospodarstw trzeba jak najszybciej zamknąć i przystąpić do następnego działania. To nie może trwać jeszcze dwa lata. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Następnym mówcą będzie pan poseł Koźlakiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Nie wiem, dlaczego na nasze posiedzenia nie przychodzi pan prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Może to wynika z jego cech charakteru, może jest lękliwy, bojaźliwy, a może lubi pracować w ciszy gabinetu. Mnie, szczerze mówiąc, jego obecność nie jest potrzebna, ważne, że ktoś w racjonalny sposób przedstawi materiał, który odzwierciedla prawdę. Myślę, że pan prezes ma się czym pochwalić. Ja się cieszę, że wypłaty są sprawnie realizowane. Bo rolnicy aż tak bardzo nie analizują, jakie były przyczyny, czy funkcjonował program, czy nie. Oni pamiętają, czy otrzymali pieniądze, czy nie. W tamtym roku w grudniu je dostali i to jest powód, żeby się tym chwalić. Ja nie mam kłopotu, bo rolnicy nie przychodzą do mnie, tak jak robili to w zeszłych latach, i nie narzekają, że obiecaliście, a nie daliście.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MirosławKoźlakiewicz">Ale żeby nie było tak słodko, do miodu dodam jeszcze łyżkę dziegciu. Bo jednak gminom, które zostały dotknięte klęską suszy, pieniądze miały być wypłacone w pierwszej kolejności, co obiecywał pan prezes. Tymczasem tak się złożyło, że w niektórych gminach rolnicy zostali potrójnie ukarani. Po pierwsze – suszą, po drugie – kontrolą, po trzecie – brakiem wypłat. Czyli mało tego, że była susza, to mieli jeszcze kontrolę, a w efekcie – do dziś nie otrzymali pieniędzy. Nie jest to może zjawisko na ogromną skalę, ale tacy rolnicy też są.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MirosławKoźlakiewicz">Jeśli chodzi o rozporządzenie, które mówi o programie rolno-środowiskowym, nie znam go. Nie wiem też, dlaczego ogłosiliśmy się potęgą orzecha włoskiego. Mnie to dziwi. Ale żeby nie wylewać dziecka z kąpielą, to jednak pamiętajmy, że program zalesień funkcjonuje bodaj od 1990 r., kiedy powstały starostwa. Niestety, starostwa nie mogły go realizować, bo zwyczajnie nie miały pieniędzy. Program zaczął funkcjonować, kiedy zostaliśmy członkiem Unii Europejskiej. Mamy zwiększyć lesistość i dążyć do zrównania z Unią. Brakuje nam, o ile się orientuję, tylko 5%, aby osiągnąć cel. Nie rozumiem więc, dlaczego ten program miałby być zahamowany. Poza tym dobrze wiemy, że grunty V i VI klasy nie nadają się do uprawy i jak już wielokrotnie mówiłem, nie ma sensu męczyć rolnika i liczyć mu tę ziemię za uprawną, bo niepotrzebnie tylko niszczy maszyny i wydaje pieniądze. Lepiej te grunty zalesić. Nie rozumiem, czy rolnik, który realizuje program, ma być ukarany za to, że zalesił nieurodzajną ziemię? Byłoby to bardzo dziwne, nie mówiąc już o aspekcie prawnym. Według mnie, warto byłoby wręcz powstrzymać powstanie tego rozporządzenia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Pan poseł Bogucki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JacekBogucki">Panie przewodniczący, panie ministrze. Oprócz działań skierowanych bezpośrednio do rolników w osi trzeciej są działania skierowane do przedsiębiorców, samorządów, organizacji społecznych. Niestety, żadne z nich nie zostało dotąd uruchomione. Stanowi to o tyle problem, że przecież coraz więcej ludzi pozostaje bez pracy. Trzeba jak najszybciej tworzyć mikroprzedsiębiorstwa, bo otwiera to szansę na poprawę sytuacji na wsi.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JacekBogucki">Jeszcze gorzej jest z samorządami. W roku 2009 nie otrzymają już właściwie żadnych środków unijnych, bo poprzedni program musiał się zamknąć w ubiegłym roku. W tej chwili nie ma żadnych środków na tak oczekiwane przez środowiska wiejskie inwestycje. Jeśli ten program nie ruszy w styczniu, to cały rok znów będzie stracony, bo jeśli w inwestycjach wodociągowych i kanalizacyjnych przetarg nie zostanie ogłoszony i rozstrzygnięty w okresie zimowo-wiosennym, to zrealizowanie takiej inwestycji staje się właściwie niemożliwe, albo pociągnie olbrzymi wzrost kosztów, gdyż wykonywanie inwestycji w krótszym czasie automatycznie podnosi koszty. Samorządy mają przygotowane dokumenty, a nie mogą składać wniosków.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JacekBogucki">Jest jeszcze jedno dno tej sprawy. W Regionalnych Programach Operacyjnych jest zapis, że dopóki nie zostaną wykorzystane środki z PROW, gminy wiejskie nie mogą korzystać np. w gospodarce wodno-ściekowej z funduszy RPO. A więc PROW powinien ruszyć przed RPO, bo inaczej gminy wiejskie nie będą miały dostępu do tych funduszy. Apeluję, żeby te działania uruchomić jak najszybciej, bo inaczej stracimy cały rok 2009.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JacekBogucki">Z uporem maniaka wrócę jeszcze do płatności zwierzęcych. Nie znalazłem na stronie Ministerstwa Rolnictwa projektu tego rozporządzenia, bo albo nie umiem szukać, albo go po prostu tam nie ma. Niedawno pan minister mówił, że projekt nowelizacji rozporządzenia dotyczącego płatności zwierzęcych został już przygotowany. Ale z odpowiedzi, którą otrzymałem na moje pismo, wynika, że problem nadal nie będzie do końca rozwiązany. Projekt obejmie tych, którzy przejmowali gospodarstwa rolne do 15 marca 2007 r., ale są jeszcze rolnicy, którzy między 15 marca a 15 maja 2007 r. przejęli gospodarstwa rolne i wraz z nimi hodowlę zwierząt prowadzoną od pokoleń. Wtedy też złożyli swój pierwszy wniosek. Z odpowiedzi, którą otrzymałem, wynika, że ci młodzi rolnicy nadal nie otrzymaliby płatności zwierzęcej. Jest to kuriozalna sytuacja. Bo ojciec młodego rolnika, który zdążył jeszcze złożyć wniosek, a potem przekazał gospodarstwo, otrzymuje płatność zwierzęcą. A młody rolnik, który przejął gospodarstwo i sam złożył wniosek, tej płatności nadal nie otrzyma, jeśli przepisy pojawią się w takiej formie. Proszę pana ministra, żeby zwrócić na to uwagę, żeby załatwić sprawę kompleksowo i żeby żaden młody rolnik nie czuł się pokrzywdzony z tego tytułu, że postąpił rozsądnie. Po prostu najpierw przejął gospodarstwo, a potem złożył wniosek o płatność. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Głos zabierze teraz pan poseł Pomajda – ad vocem do wcześniejszych wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Zwracam się do pana posła Kalemby oraz pana posła Kowalczyka. Drodzy koledzy, zastanawiam się, co miało wnieść do dyskusji wasze wystąpienie? Szczególnie z ust panów wielokrotnie padały twierdzenia o dwóch prędkościach Wspólnej Polityki Rolnej. Rozporządzenie, które zostało przyjęte w 2004 r., wypełniało możliwości, jakie daje Komisja Europejska. Nic więcej, nic mniej. I nasi producenci mieli możliwość być konkurencyjni dla innych z Unii Europejskiej. Zwróćmy uwagę na element czysto ekonomiczny. To rozporządzenie dotyczy nie tylko orzecha. Widzę, że niektórzy posłowie nie są zorientowani, więc wymienię pozostałe rodzaje drzew – brzoskwinia, czereśnia, dereń, grusza, jabłoń, leszczyna, morela, orzech włoski, śliwa, wiśnia, głóg, jarząb pospolity. Tych drzew jest bardzo dużo, nie mówmy więc tylko o orzechu, który został nagłośniony przez prasę. Rozporządzenie dotknie także sadowników i producentów, którzy prowadzą swoją działalność od wielu, wielu lat, ale również tych, którzy zakładają nowe plantacje. Rachunek ekonomiczny jest prosty. Drzewa nie owocują od razu w pierwszym sezonie. A koszty utrzymania – o czym powie na pewno pan przewodniczący Maliszewski – i koszty pielęgnacji są stałe, od pierwszego roku, jak tylko zasadzimy sadzonki. Ten instrument miał za zadanie wesprzeć producentów w momencie, gdy nie mają jeszcze zysków z produkcji. Czyste i klarowne. A że zdarzają się sytuacje patologiczne, że pojawiają się osoby, które nadużywają tego instrumentu, to pytam, panie ministrze, czy w ten sposób mamy tworzyć prawo, że bierzemy za punkt odniesienia kombinatorów? Postawny takie bariery, wymyślmy takie kryteria, które będą ograniczały cwaniactwo, a nie zmniejszajmy form pomocy i dotacji rzetelnym producentom. Państwo ma jeszcze takie instrumenty, jak prokuratury, kontrole Agencji, które powinny stwierdzać nadużycia, jeżeli dotacja jest pobierana niesłusznie. Ale nie twórzmy prawa pod wpływem patologicznych incydentów. Do tego zmierzało moje wystąpienie. Jeżeli jest możliwość, aby lepiej wspierać producentów w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, to dlaczego tego nie robimy? Dlaczego mamy to ograniczać? Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Ja również uważam, że należy stwarzać naszym rolnikom możliwości pozyskiwania środków. Zgadzam się z panem przewodniczącym Pomajdą, że nie można ograniczać jakichś instrumentów tylko dlatego, że ktoś wykorzystywał je nieuczciwie. Ta pokazywana plantacja orzechów nie powinna otrzymywać dopłat z oczywistych względów – była agrotechnicznie zaniedbana. Ale jeżeli ktoś dba o orzechy, to dlaczego jemu i wszystkim innym, którzy solidnie gospodarują, zabierać dopłaty? Pokazywane plantacje były skandaliczne. Tam, rzeczywiście, przez rok czy dwa nikt nie wbił w ziemię szpadla. Ale przecież nie z powodu dopłat. Nie przepisy były przyczyną. Załóżmy, że na 1000 czy 500 uczciwych producentów przypada 15% cwaniaków. To wystarczy zabrać dotacje tym cwaniakom. Reszta nie powinna cierpieć. Jeżeli można tak robić w Niemczech i we Francji, to dlaczego nie u nas? Kiedy ja nie obsieję pola, to tylko ja jestem ukarany, a nie moi sąsiedzi. Trzeba zwiększyć dyscyplinę i zaprzestać dopłat producentom, którzy nie spełniają swoich obowiązków. To wszystko. Uważam, że to jest najlepszy kierunek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Zanim oddam głos panu prezesowi Szmulewiczowi i panu dyrektorowi Wojniczowi, kilka słów ode mnie. Proszę państwa, ten materiał o PROW jest, rzeczywiście, bardzo dobrze przygotowany, ale, oczywiście, to nie zwalnia pana prezesa od złożenia wizyty na posiedzeniu naszej Komisji, bo zapomnimy, jak wygląda, a poza tym wielu posłów chciałoby mu zadać indywidualnie pytanie. Doceniamy wypowiedzi pani prezes, ale prosimy jednocześnie pana ministra, aby dopilnował, żeby pan prezes Wojtasik nie zapominał o Komisji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#LeszekKorzeniowski">Jeżeli chodzi o ten nabór. Zawsze sądziłem, że idea pomocy unijnej dla takich krajów, jak Polska polega na wspieraniu najlepszych i najwartościowszych merytorycznie wniosków i projektów. Absolutnie nigdy nie godziłem się z ideą losowania, bo jest to głupie, chore, bez sensu i w ogóle niezgodne z zasadami Unii Europejskiej. Podejrzewam, że Agencja poradzi sobie z naborem, nawet gdyby przyszło 100 tys. wniosków na modernizację gospodarstw, bo pozytywnie mają być rozpatrywane najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#LeszekKorzeniowski">Jeszcze jedna sprawa. Mówiliśmy dzisiaj o tych drobnych osiach, o których wspomniał pan poseł Bogucki. Rzeczywiście, wiele razy się zastanawialiśmy nad tym, czy w ramach PROW nie powstało zbyt wiele programów. Nie będziemy wracać do tego, kto zawinił i kto to sprawił, nie o to chodzi. Wiem, że w niektórych wypadkach nie opłaca się nawet uruchamiać niektórych programów ze względów ekonomicznych. Bo kwoty przeznaczone na ich realizację są zbyt małe, aby podołać wszystkim potrzebom, wykonać wszystkie niezbędne operacje, pamiętając np., że każdy program wymaga stworzenia oddzielnego programu komputerowego.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#LeszekKorzeniowski">Mam jeszcze jedno pytanie. Kilka razy już słyszałem, że w Programie Wspólnej Polityki Rolnej ma być zwiększona dopłata dla młodych rolników z 50 do 70 tys. zł. Czy to jest realne? Takie pytania zadają też rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#LeszekKorzeniowski">Jak powiedziałem wcześniej – dziękuję za wszystkie wypowiedzi. A wypowiadała się grupa rzeczywiście mocna, bo pan przewodniczący Mojzesowicz – minister, Jurgiel – minister, Bogucki – minister, Kowalczyk – minister, Pomajda – prezes, że już nie wspomnę o naszym koledze Stasiu Kalembie czy koledze Ajchlerze a'la Aujeszky – taką ksywkę ostatnio dostał. To nie jest żadna złośliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKalemba">To jest jeden z programów, który idzie bardzo dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#LeszekKorzeniowski">Oczywiście. Panowie są ojcami chrzestnymi sposobu zwalczania tej choroby. Teraz proszę o zabranie głosu pana prezesa Szmulewicza, a następnie pana dyrektora Wojnicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiktorSzmulewicz">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Zabieram głos jako prosty chłop i przedstawiciel prostych chłopów. Dobrze, że są dopłaty bezpośrednie, bo te pieniądze trafiają do wszystkich rolników. Programy, które chciałbym lekko skrytykować, to programy inwestycyjne na wsi, mające zmienić polską wieś. Chodzi o modernizację gospodarstw. Uważam, że podstawowym błędem, o którym mówiłem od początku, było przyjmowanie wniosków, choć instytucja nie była przygotowana do ich rozpatrywania. Ciągnie się to już półtora roku. Czy zdajemy sobie sprawę, jakie są tego konsekwencje? Weźmy chociażby przepis, który umożliwiał zakup maszyn bez rozpatrzenia wniosków. Rolnicy kupowali je, bo obiecywano, że wniosek lada moment zostanie pozytywnie załatwiony. Minął ponad rok, maszyny stoją na podwórku, ale wnioski nadal nierozpatrzone, rolnicy nie otrzymali zwrotu pieniędzy i muszą płacić kredyty komercyjne. Przy obecnym stanie opłacalności i rentowności gospodarki rolnej stwarza to jeszcze większy kłopot. Bo gdyby w porę rozpatrzono wniosek, maszyna, na którą przysługiwał kredyt preferencyjny z 30% ulgą, byłaby już całkowicie spłacona. A tak jej spłata jest rozłożona na 15 lat.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WiktorSzmulewicz">Chciałbym się dowiedzieć od Agencji, ilu rolników, którzy zamierzali skorzystać z kredytu preferencyjnego, w ogóle zrezygnowało z kupna maszyn.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WiktorSzmulewicz">Uważam, że przyjmowanie i rozpatrywanie wniosków powinno trwać jak najkrócej, bo tylko wtedy ma sens i jest korzystne dla rolnika, a więc i dla gospodarki rolnej. W ciągu półtora roku – a tyle nieraz trwa realizacja wniosku – tak zmienia się sytuacja finansowa, że rolnik musi zmieniać swój plan rozwoju gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WiktorSzmulewicz">Kolejna sprawa – działanie „Młody rolnik”. Uważam, że te przepisy też trzeba szybko zmienić, bo chętnych do pozostania na wsi jest coraz mniej. Dlaczego? Bo bardzo zaostrzono przepisy, być może dlatego, że korzystały z nich nie te osoby, co powinny. Ale takie ostre cięcia, takie przykręcanie śruby – jak, na przykład, ma być w programie rolno-środowiskowym – sprawi, że do tych działań w ogóle nie dojdzie, bo za chwilę zabraknie chętnych. Jeden czy dwóch, którzy nieuczciwie wykorzystali dotacje, od razu niszczy cały program. To jest chore. Nieuczciwych trzeba wyłapywać, a jednocześnie stwarzać przepisy prawne, które uniemożliwiają szalbierstwa. Nie chcę już mówić o przepisach dotyczących wykształcenia rolniczego. Błędne interpretacje tych przepisów zraziły wielu ludzi. Wzięli z tytułu młodego rolnika 50 tysięcy, a teraz muszą oddać 70 tys. Bo takie restrykcje dzisiaj obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WiktorSzmulewicz">Nie zgadzam się na pomysł, że przyjmie się dowolną liczbę wniosków, a potem w drodze losowania się zdecyduje, który wniosek będzie najpierw rozpatrywany. Powinno się przyjąć taki plan, aby stwarzał szansę rozwoju tym gospodarstwom rolnym, które mogą konkurować z gospodarstwami w Unii Europejskiej. A jeśli poprzestaniemy na losowaniu i wydawaniu pieniędzy bez sensu, to będziemy się cofać. To nie sztuka wydać pieniądze. Trzeba je mądrze wydać.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WiktorSzmulewicz">Boję się jednego – że po dotychczasowych doświadczeniach wniosków w ogóle może nie być. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję panu prezesowi. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WaldemarWojnicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani prezes. Na podstawie dotychczasowych wyników kontroli NIK, jak również licznych kontroli Komisji Europejskiej, które corocznie się odbywają, chciałbym zwrócić szczególną uwagę na obowiązek stosowania od 1 stycznia zasady cross-compliance w obszarze A, o czym był uprzejmy wspomnieć pan poseł Szczerba. Cross-compliance obszaru A ma zastosowanie do płatności nieinwestycyjnych, a więc płatności bezpośrednich, których najliczniejszymi odbiorcami są rolnicy, a także ONW, płatności rolno-środowiskowych oraz zalesień. W związku z tym Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powinna wzmóc kontrole na miejscu, aby w porę wychwycić nieprawidłowości. Jak wiadomo, w wyniku kontroli Unii Europejskiej mogą zostać wstrzymane płatności rolnikowi, który nie realizuje zasady cross-compliance. A jeśli skala nieprawidłowości będzie duża, może zapaść decyzja o wstrzymaniu całej płatności. Dlaczego o tym mówię? Wyniki kontroli np. IRZ – a w obszarze A pojawia się już IRZ – były bardzo krytyczne. Sam rolnik bowiem musi zgłaszać do IRZ zdarzenia, które następują w jego stadzie. Jeżeli tego nie zrobi i IRZ jest nierzetelny, nieprawdziwy, a kontrola to wykaże, skutkiem będzie wstrzymanie płatności bezpośredniej, ONW. Nie mówię już o pakietach rolno-środowiskowych czy o zalesianiu.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WaldemarWojnicz">Jeżeli można, panie przewodniczący, chciałbym zadać jedno pytanie pani prezes. Dzisiaj dużo się mówiło o orzechu włoskim. Jaki odsetek stanowią płatności za orzech włoski w porównaniu z innymi drzewami owocowymi czy krzewami tarniny, głogu, róży dzikiej, o której chyba przez nieuwagę nie wspomniał pan poseł Pomajda, a taki gatunek jest wymieniony w pakiecie do finansowania. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Nie widzę chętnego do zabrania głosu. Proszę pana ministra Ławniczaka o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni państwo. Chcę podkreślić, że wiele wypowiedzi państwa stanowi dla nas inspirację, aby zmieniać to, co niedobre. Dziękuję za wszystkie głosy, które składają się na ocenę całego programu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ArturŁawniczak">Wszyscy państwo wiedzą, że Polska ma kilka postępowań Komisji Europejskiej, w których zarzucono nam, że w pewnych obszarach są niedociągnięcia. I tylko po to, aby już na etapie planowania i wdrażania zapobiec następnym wpadkom, przyjęliśmy taką ścieżkę postępowania.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ArturŁawniczak">Oczywiście, akredytacją zajmuje się Minister Finansów. Proszę spojrzeć jeszcze raz na rozporządzenie Ministra Finansów z 16 października 2008 r. Wynika z niego, że Agencja posiada pełną akredytację jako agencja płatnicza. Ale żeby zapobiec, wykluczyć na etapie planowania w każdym z działań pewne niedociągnięcia, żeby nie było później windykacji, przyjęliśmy, że dodatkowo akredytujemy każde działanie. Jest to, oczywiście, metoda bardzo pracochłonna, wymaga większego nakładu pracy, ale daje nam większe gwarancje bezpieczeństwa jako krajowi i pewność, że za dwa, trzy lata nie będziemy zwracali tych pieniędzy, bo audyt Komisji wykaże gdzieś pewne niedociągnięcie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ArturŁawniczak">Odpowiadam panu prezesowi Pomajdzie – gdyby Agencja nie miała pełnej akredytacji, to na konto polskiego rolnika czy innych biorców nie wpłynęłaby ani złotówka. Bardzo proszę, aby państwo to dobrze zrozumieli. Nigdy nie było tak, że ktoś świadomie planował działania naruszające prawo. Dopiero życie weryfikuje i pokazuje, że np. w obszarze rolno-środowiskowym pewne działania poszły nieco w innym kierunku niż oczekiwaliśmy. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że płatność rolno-środowiskowa ma stanowić skompensowanie utraconego dochodu, ale – jak bardzo słusznie zauważył pan poseł Pomajda – dla prawdziwych producentów.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ArturŁawniczak">Mając na uwadze wiele wniosków i sygnałów po kontrolach Agencji i jednostek certyfikujących rolnictwo ekologiczne, doszliśmy do wniosku, że trzeba zapobiegać negatywnym praktykom, które miały miejsce. Intencją osób przygotowujących program było danie możliwości tym, którzy chcą różnicować produkcję i przestawić się na rolnictwo ekologiczne. Ale w wielu przypadkach te uprawy nie dawały żadnego plonu, nie zbierano z nich orzechów, aronii itd. Cóż nam po takich plantacjach? Po co więc mamy inwestować pieniądze, skoro z tych sadzonek czy drzew nie będzie owoców? To byłaby patologia.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ArturŁawniczak">Nie mierzymy jedną miarą wszystkich producentów. Nie zapadła jeszcze decyzja o zmianie rozporządzenia, jest to propozycja, chętnie wysłuchamy uwag wszystkich producentów. Granicę opłacalności będzie bardzo trudno znaleźć, ale trzeba ją ustalić. Musimy doprecyzować, jaka powinna być dobra praktyka, jaka obsada będzie zgodna z dobrą agrotechniką. Jest nawet propozycja, aby to PDO określało dane gatunki czy odmiany, które można użytkować. Myślę, że to doprecyzowanie będzie premią dla tych, którzy naprawdę chcą produkować, uprawiać plantacje i zajmować się rolnictwem ekologicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LeszekKorzeniowski">Na jakim etapie przygotowania jest to rozporządzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ArturŁawniczak">Na etapie konsultacji społecznych. Bardzo wiele organizacji zgłaszało nam różne problemy i uwagi. Tak, jak powiedziałem, bardzo trudno jest ustalić granicę miedzy produkcją a ekologią. O tych nagłośnionych historiach mogę tylko powiedzieć, że jednostki, które wydały certyfikat, kontrolerzy, którzy potwierdzili zgodność z dobrą praktyką, mogą się już pożegnać z certyfikatem doradcy rolno-środowiskowego. Ktoś musi ponieść odpowiedzialność. Jeśli zaakceptował niezgodne z zasadami dobrej kultury plantacje, to świadczy, że nie zna swoich obowiązków, albo je lekceważy i musi odejść.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ArturŁawniczak">Mam bardzo dobrą informację dla rolników i panów posłów – podstawowa stopa oprocentowania kredytów preferencyjnych wyniesie 2%. Wczoraj Rada Ministrów wstępnie przyjęła tę propozycję. Za chwilę poproszę panią dyrektor, aby wyjaśniła, jak było z tymi kredytami. Nie zgadzam się z oceną, że nie były dostępne. Ale jest faktem, że przesuwano je z banku do banku, jedne sobie lepiej radziły, inne miały spore rezerwy i nie wykorzystały tej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o postępowania Komisji Europejskiej dotyczące wcześniejszych zarzutów w kilku obszarach, to nie ma jeszcze żadnych rozstrzygnięć. Jesteśmy już po pierwszym etapie i na razie organ pojednawczy przyznał rację Polsce, stwierdzając, że podjęliśmy szereg działań naprawczych, po czym sprawa ponownie wróciła na forum Komisji Europejskiej. W najbliższym czasie kilka osób uda się na dalsze rozmowy, w tym i ja, aby walczyć o zawieszenie tej kary, a jeśli się nie uda, to o jej zminimalizowanie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o działania związane z samorządami. Jeszcze raz wyjaśniam, że 2 lutego rusza nabór we wszystkich sejmikach na odnowę wsi. Chciałbym, aby państwo to dobrze zrozumieli. Tak naprawdę, dzisiaj samorządy mogą organizować nabór na wszystkie działania. Nie mogą jednak ogłosić wszystkich naraz, bo byłby to wielki kłopot. Na początku marca – będą podstawowe usługi dla ludności. Wybór LGD już ruszył, czyli działanie lider zostało rozpoczęte.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#ArturŁawniczak">Dlaczego odnowa i rozwój wsi nie mogła być uruchomiona? Bo niedawno Sejm przyjął ustawę środowiskową, stało to się chyba w październiku. A ta ustawa stanowi ważną część tych projektów. Jesteśmy przekonani, że działania samorządowe pójdą teraz bardzo sprawnie, wiele środków trafi do małych firm usługowych, wytwórczych i na działania społeczne w osi lider. Tu chcę zaznaczyć, że pozytywnie oceniam przygotowania samorządów.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o generalne wykorzystanie środków z modernizacji – z alokacji 2007 i to, co planujemy otworzyć w tym roku, to będzie 52–53% całej alokacji 2007–2013.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#ArturŁawniczak">Zostałem chyba źle zrozumiany, jeśli chodzi o losowanie wniosków. To nie jest losowanie najlepszych projektów, tylko kolejności rozpatrywania wniosków. Chcemy, żeby wnioski były porządnie rozpatrywane, wedle kolejności losowania. Bo jak wiadomo, wnioski można nadsyłać pocztą. Nie obawiamy się, że spłynie ich 100 tys. Nabory będą prowadzone w cyklach 10-dniowych. Na miesiąc wcześniej wszyscy zostaną poinformowani o terminie naboru. Warto podkreślić, że przygotowujemy wzór umowy, szablon dostosowania pomiędzy rolnikiem a jednostką, która przygotowuje ten wniosek. Obecnie ten, kto pobiera opłaty za przygotowanie wniosku – to wcale nie są małe pieniądze, bo od 1 tys. zł do 3–5 tys. zł – nie ponosi żadnej odpowiedzialności, choć powinien w pełni odpowiadać za jakość merytoryczną wniosku. To się zmieni. I teraz, jeśli rolnik nie otrzyma pomocy, bo wniosek był źle przygotowany, to ma prawo w ramach OC firmy doradczej czy służby doradczej dochodzić odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#ArturŁawniczak">W „Młodym rolniku” zupełnie zmieniliśmy podejście do kwestii wykształcenia. Agencja indywidualnie w każdym wypadku rozpatruje możliwość uznania okresów, kiedy rolnik nie mógł w pełni prowadzić gospodarstwa, bo np. pobierał naukę, był w wojsku czy wystąpiły inne zdarzenia.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#ArturŁawniczak">Zapis był czytelny – wykształcenie trzeba uzupełnić w ciągu 5 lat od momentu przejęcia gospodarstwa. Boleję, że ta informacja nie została przekazana młodym rolnikiem, że do nich nie dotarła. Nie chcę na nikogo zrzucać odpowiedzialności, ale to świadczy o tym, że trzeba wzmacniać służby doradcze, które muszą ponosić odpowiedzialność za prowadzenie rolnika, za wypełnienie wniosku.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#ArturŁawniczak">2 i 3 lutego spotykamy się z dyrektorami wszystkich szkół rolniczych, w których zaocznie, podyplomowo czy w inny sposób prowadzi się kształcenie uzupełniające. Zwrócimy się z prośbą, aby dyrektorzy uwzględniali potrzeby młodych rolników. Dyrektor szkoły na wniosek zainteresowanej osoby może zgodnie z ustawą o systemie edukacji przeprowadzić wcześniej egzaminy czy ustalić indywidualny tryb nauki, tak że rolnik zawsze ma możliwość ustalenia harmonogramu zdawanych egzaminów i wcześniejszego otrzymania świadectwa.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#ArturŁawniczak">W rozporządzeniu, które się za chwilę ukaże, definicja wykształcenia rolniczego będzie bardzo szeroka. Nie będzie się już pomijać takich kierunków nauki w szkołach średnich, jak pszczelarz, rolnik, ogrodnik, mechanik, operator maszyn rolniczych. Jeśli idzie o studia wyższe, jest taki zapis, że kierunki studiów, które swoim zakresem czy standardem kształcenia obejmują treści związane z rolnictwem w wymiarze łącznym co najmniej 120 godzin, będą również uznawane jako dające wykształcenie rolnicze. Wystarczy, że uczelnia wystawi zaświadczenie, że tematyka rolnictwa na ukończonym przez studenta kierunku zajmowała minimum 120 godzin.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#ArturŁawniczak">Uczeń średniej szkoły nie będzie musiał zdawać matury, jest to jego dobra wola. Jeśli zakres tematyczny nauki odpowiadał kierunkom rolniczym i okołorolniczym, to będzie oznaczało, że zdobył wykształcenie rolnicze.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#ArturŁawniczak">Mam nadzieję, że nie będą już mieli państwo powodów do interpelacji w sprawie uznania wykształcenia danego rolnika.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#ArturŁawniczak">Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej, rolnik ma 3 lata na uzupełnienie kwalifikacji – ale od momentu podpisania umowy. Ponieważ gospodarstwo musi przejąć w ciągu 180 dni od momentu podpisania umowy, realnie będzie miał więcej czasu na uzupełnienie wykształcenia. W ostatnim programie zdarzało się przecież, że na podpisanie umowy rolnik nieraz czekał pół roku czy rok. Dodatkowo wiele szkół rolniczych, które są pod opieką Ministerstwa Rolnictwa, będzie prowadzić ustawiczne kształcenie uzupełniające, tak że na pewno w każdym regionie znajdzie się jedna szkoła, w której będzie można uzupełnić kwalifikacje.</u>
          <u xml:id="u-39.14" who="#ArturŁawniczak">Zgadzam się z uwagami, że podpisywanie umów o modernizacji i różnicowaniu ciągnie się zbyt długo. My też nie jesteśmy z tego zadowoleni. Przyczyn jest wiele. Wnioski, składane w wielkim pośpiechu, wymagały poprawek, wracały do adresata, ten je poprawiał, po czym nieraz się okazywało, że poprawione wnioski wymagają kolejnych poprawek. To bardzo wydłużało cały proces. Teraz rusza szkolenie dla tych wszystkich, którzy będą przygotowywali wnioski. Krok po kroku objaśnimy każdy punkt, żeby nie było już wątpliwości i zwrotów.</u>
          <u xml:id="u-39.15" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o cross-compliance, jeszcze raz przeprowadzimy wielką akcję we wszystkich gminach. Chcemy nią objąć wszystkich doradców, a jest ich ponad 2600, począwszy od doradztwa rolniczego, poprzez samorządy, związki, firmy prywatne, i doprowadzić do tego, żeby ci, którzy przejdą szkolenie, otrzymali certyfikat doradcy cross-compliance. Wszyscy musimy wykazać wielką staranność – resort, Agencja, rolnicy, służby doradcze.</u>
          <u xml:id="u-39.16" who="#ArturŁawniczak">Tak, jak kiedyś mówiłem, pierwszy rok obowiązywania cross-compliance traktujemy bardziej edukacyjnie. Decyzja, że nie nakładamy kary na rolnika czy przedsiębiorcę, jeśli równowartość 5% tej kary nie przekroczy wartości 100 euro, stanowi bufor bezpieczeństwa. Na zlikwidowanie niedociągnięć mamy rok – do czasu następnej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-39.17" who="#ArturŁawniczak">Poproszę teraz panią dyrektor i panią prezes o uzupełnienie mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZofiaSzalczyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, będę odpowiadała w kolejności pytań posłów.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZofiaSzalczyk">Uwagi pana posła Ajchlera dotyczyły spraw związanych z uprawnieniami młodego rolnika. Procedura obsługi młodego rolnika jest taka, że decyzję podejmują oddziały regionalne i w przypadku, gdy jest negatywna, rolnikowi przysługuje prawo odwołania do prezesa w celu rozpatrzenia sprawy w drugiej instancji. Jeśli idzie o mój zakres obowiązków, staram się wtedy bardzo dokładnie rozpatrywać wnioski i jeśli są jakiekolwiek przesłanki, żeby je uznać, to tak czynimy. Nie jest naszym celem dopatrywanie się uchybień i nieprzyznawanie pomocy. Wręcz odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ZofiaSzalczyk">W tej chwili czeka nas duża akcja przeglądowa w „Młodym rolniku” 2004–2006, otrzymaliśmy bowiem dodatkową interpretację związaną z kwalifikacjami młodych rolników, korzystną dla zainteresowanych. Spodziewam się wielu ponownych wniosków rolników, którzy byli windykowani. Proces rozpatrywania wniosków zostanie powtórzony w taki sposób, że gdy zostaną spełnione warunki tzw. siły wyższej, będziemy się starali, by beneficjenci mieli możliwość otrzymania płatności. A jeśli były windykacje, to trzeba będzie tę kwotę zwrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArturŁawniczak">Po przeprowadzeniu dokładnej analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaSzalczyk">Oczywiście, po analizie prawnej. W każdym razie dyspozycja jest taka, że każdy wniosek mamy rozpatrywać indywidualnie. Nie według szablonu, tylko indywidualnie, z uwzględnieniem sytuacji, w jakiej znajdował się młody rolnik.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZofiaSzalczyk">Jeśli chodzi o dopłaty do kredytów na 2009 r., Agencja zebrała zapotrzebowanie z banków na tegoroczną akcję i złożyliśmy je do resortu rolnictwa. Do końca tego miesiąca zaproponujemy bankom limity środków i umowy na 2009 rok.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#ZofiaSzalczyk">Kiedy większe spółki i inne duże podmioty otrzymają płatności? Dążymy do tego, żeby tam, gdzie nie ma przeszkód prawnych w postaci np. toczącego się procesu odwoławczego, zamknąć płatności do końca lutego tego roku. Jednocześnie przygotowujemy się do kampanii na rok 2009. Agencja przeprowadziła przetarg, zawarła umowę z firmą, która drukuje tzw. wnioski spersonalizowane. Wnioski na 2009 r. nie będą się różnić od ubiegłorocznych. Pojawia się wprawdzie mały załącznik, ale dotyczy wyłącznie danych osobowych, a nie spraw związanych z przyznaniem płatności. Tak jak mówił pan minister, będzie gotowiec, bo wniosek będzie wypełniony nie tylko w części dotyczącej działek ewidencyjnych, ale również działek rolnych. Jeśli więc u rolnika struktura upraw jest podobna do tej z przeszłości, to wypełnienie druku będzie znacznie prostsze. W najbliższych dniach zaczniemy rozsyłać do beneficjentów wnioski na 2009 rok.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#ZofiaSzalczyk">Pan poseł Kalemba poruszył kwestię analizy zatrudnienia w oddziałach regionalnych. Przekażę tę sprawę panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#ZofiaSzalczyk">Pan poseł Kowalczyk zarzucił, że w przypadku programów rolno-środowiskowych Agencja nie wypłaca środków w terminie. To jest nieprawda. Nie naruszymy terminów płatności. Jest rzeczą oczywistą, że skoro w listopadzie zdecydowaliśmy się płacić ONW, a w grudniu znacząco przyspieszyliśmy płatności obszarowe, musiało się to odbyć jakimś kosztem, bo wszystko robi jeden zespół pracowników. Było to kosztem nieco późniejszego obsługiwania wniosków rolno-środowiskowych, ale terminy nie zostały naruszone. Od początku stycznia trwa wypłata z programu rolno-środowiskowego i operację zakończymy zgodnie z harmonogramem.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#ZofiaSzalczyk">Pan poseł Jurgiel mówił o postępowaniu w Komisji Europejskiej dotyczącym płatności obszarowych. To nie jest tak, że postępowanie zamknięto, ono się toczy w dalszym ciągu. Agencja wykazała przed organem pojednawczym, że nie podziela zarzutów Komisji Europejskiej i sprawa znów wróciła do Komisji Europejskiej. Nie ma dzisiaj żadnych decyzji, które by mówiły, że jeśli różnica między powierzchnią faktycznie stwierdzoną we wniosku obszarowym, a powierzchnią w ewidencji gruntów wynosi więcej niż 3%, to następuje windykacja. Nie ma takiego rozstrzygnięcia, bo sprawa jest w toku.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#ZofiaSzalczyk">Było pytanie o umowy z zakładami zajmującymi się utylizacją. Do Agencji wpłynęło 12 projektów umów o dotacje ofert związanych z utylizacją. Oferty są rozpatrywane i na początku lutego zostaną zawarte umowy z tymi podmiotami.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#ZofiaSzalczyk">Pytanie, jak Agencja jest przygotowana do realizacji cross-compliance. Informuję, że od drugiego półrocza zeszłego roku trwają w Agencji przygotowania do realizacji zadań związanych z cross-compliance. Pracownicy zostali przeszkoleni, w roku 2009 planujemy około 15 tysięcy kontroli. Zapewniliśmy sprzęt, zakupiliśmy samochody do tego celu i, jeśli przepisy wejdą w życie, Agencja podejmie to zadanie zgodnie z zapisami ustawy.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#ZofiaSzalczyk">Kolejne pytanie dotyczyło ogłoszenia na stronie internetowej Agencji o zawarciu umowy na obsługę systemu informatycznego. Chodzi o całościową obsługę na rok 2009, a więc utrzymanie środowiska informatycznego, zapewnienie odpowiedniej infrastruktury technicznej oraz ewentualnych modyfikacji w systemie informatycznym związanych np. ze zmianą przepisów. Koszt tej umowy wynosi 102 mln 138 tys. zł netto, co brutto daje 124 mln 608 tys. zł. Umowa zapewnia wszystkie instrumenty powierzchniowe w roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#ZofiaSzalczyk">Pytanie związane z suszą i zarzut, dlaczego nie wypłaciliśmy zaliczkowo płatności na terenach dotkniętych suszą. Przypomnę, że, zgodnie z przepisami, zaliczkowe płatności są możliwe tylko w jednolitej płatności obszarowej, a nie w ogóle w płatnościach i mogą stanowić tylko 50% tej płatności. Gdy przeanalizowaliśmy ten proces z punktu widzenia operacyjnego, doszliśmy do racjonalnego wniosku, że lepiej będzie, jeśli od 1 grudnia rozpoczniemy całość wypłat przysługujących beneficjentowi. Do tej pory 75% beneficjentów z terenów objętych klęską suszy otrzymało wsparcie. I, tak, jak powiedziałam, dołożymy starań, aby do 28 lutego wypłaty zostały zakończone.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#ZofiaSzalczyk">Poruszono kwestię, że Agencja podaje w płatnościach obszarowych aż 349 tysięcy różnego rodzaju nieprawidłowości i zapytano, jakie to było nieprawidłowości? Odpowiadam, że na tę liczbę składają się przede wszystkim nieprawidłowości foto. W procesie kontroli administracyjnej wychodzi na jaw wiele nieścisłości w wypełnianiu wniosków. Często zdarza się taka sytuacja: beneficjent ma obowiązek wymienić wszystkie działki rolne, nawet te, których nie użytkuje i nie występuje w odniesieniu do nich o płatności obszarowe. On jednak we wnioskach ich nie wymienia. Jest to zjawisko bardzo powszechne i podczas kontroli administracyjnej musieliśmy to wszystko prostować i wyjaśniać.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#ZofiaSzalczyk">Chcę poinformować, że w przypadku modernizacji gospodarstw nie odnotowujemy rezygnacji beneficjentów, którzy w 2007 r. złożyli wnioski. Nie zdarzyło się, żeby z przyczyn ekonomicznych nie chcieli korzystać ze wsparcia. Bywają, oczywiście, przypadki losowe, ale nikt nie rezygnuje z przyczyn ekonomicznych. Właściwie można powiedzieć, że wszystkie wnioski, które zostały złożone, są załatwiane.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#ZofiaSzalczyk">Jaki procent ogółu płatności rolno-środowiskowych stanowią płatności za orzechy? Mam dane tylko za rok 2007. Wypłaciliśmy wtedy 55 mln zł na 699 mln zł wypłaconych na programy rolno-środowiskowe. Stanowi to 30% ogółu środków wypłacanych na rolnictwo ekologiczne.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#ZofiaSzalczyk">Kończąc, pragnę zapewnić w imieniu kierownictwa Agencji, pana prezesa i osób tutaj obecnych, że Agencja naprawdę dokłada starań, aby jak najszybciej rozpatrywać wnioski beneficjentów. Ze względu jednak na to, że jest to materia finansowa, a wnioski bardzo często są dużej wartości, że musimy przestrzegać wszystkich przepisów unijnych, ten proces jest trudny i pracochłonny. Prosimy to zrozumieć. W każdym razie nie dostrzegam, żeby była jakaś zła wola, widzę za to naprawdę duże zaangażowanie i pełną świadomość, że pieniądze powinny trafić do beneficjentów jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#ZofiaSzalczyk">Wszystkie pytania i ustalenia, do jakich dzisiaj doszło, przekażemy panu prezesowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WaldemarWojnicz">Dziękuję pani prezes za bardzo precyzyjną odpowiedź, która pokazuje skalę problemu. W kontekście kilkunastu czy kilkudziesięciu odmian roślin sadowniczych, o których mówił pan poseł Pomajda, orzech stanowi 30% płatności rolno-środowiskowych. Dobrze to rozumiem, prawda? Jeżeli można, zadam jeszcze pytanie uzupełniające. Rok temu przesłaliśmy Wysokiej Komisji informację o wynikach kontroli „Młodego rolnika” z SPO 2004–2006. Dzisiaj mówiliśmy o jednym z warunków utrzymania owych 50 tys. zł, bez konieczności ich zwrotu, jakim jest uzupełnienie wykształcenia. Ale nie zapominajmy i o drugim warunku. Żeby nie musieć zwracać 50 tys. zł, w ciągu 5 lat trzeba uzyskać żywotność ekonomiczną na niebanalnym poziomie 4 ecu. Właśnie mija te 5 lat. Zwracam więc uwagę, że Komisja Europejska ma prawo wejść i sprawdzić, czy gospodarstwo po 5 latach osiągnęło żywotność ekonomiczną na poziomie 4 ecu. Nie martwię się o gospodarstwa duże, ale przede wszystkim o gospodarstwa jednohektarowe, które, jak pamiętacie, bardzo krytycznie oceniliśmy podczas kontroli. Czy gospodarstwo jednohektarowe, które skorzystało z programu „Młody rolnik” w SPO 2004–2006, jest w stanie osiągnąć żywotność ekonomiczną na tym poziomie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Proszę bardzo, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AleksandraSzelągowska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, podam kilka informacji o przepisach dotyczących kredytów, ubezpieczeń i limitów dopłat do kredytów. Rada Ministrów, w trybie obiegowym, w ciągu dwóch dni przyjmie rozporządzenie, które jest wydane na podstawie nowej ustawy o Agencji Restrukturyzacji. Zaproponowano w nim, aby obniżyć stopę oprocentowania kredytów preferencyjnych dla rolników z 3,5% do 2%. Oprocentowanie 3,5% zostało wprowadzone w lipcu ub.r., kiedy Agencja Restrukturyzacji nie miała już dopłat dla banków i w związku z tym, żeby zwiększyć dostępność do kredytów preferencyjnych, na pół roku podwyższono oprocentowanie. W tej chwili, skoro stopa redyskontowa weksli spada i Agencja Restrukturyzacji w planie finansowym na 2009 r. ma wystarczającą ilość środków, można podjąć decyzję o obniżeniu oprocentowania kredytów preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AleksandraSzelągowska">W rozporządzeniu rozszerzono też katalog pomocy inwestycyjnej w ramach kredytów preferencyjnych na rybołówstwo i na przetwórstwo, gdyż od stycznia 2009 r., zgodnie z przepisami unijnymi, przetwórstwo nie może już korzystać z dopłat do nowych kredytów inwestycyjnych z Agencji. W związku z tym stworzono możliwość realizacji tego celu poprzez pomoc de minimis. Dla przetwórstwa jest to 200 tys. euro w przeciągu trzech lat, bądź też w ramach pomocy dla małych i średnich przedsiębiorstw zostanie to zgłoszone Komisji Europejskiej natychmiast po przyjęciu rozporządzenia przez Radę Ministrów, czyli za dwa dni. Ponadto w rozporządzeniu zaproponowano podwyższenie o 20% stawek za transport, utylizację i zbiór padłych zwierząt. Z tym że umowy, które teraz są zawierane przez Agencję z zakładami utylizacyjnymi, wygasają do 31 marca 2009 r., gdyż w tym okresie Agencja podpisze nowe umowy według nowych stawek. Był to postulat zakładów utylizacyjnych, który w tym rozporządzeniu został spełniony.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AleksandraSzelągowska">Jeśli idzie o łączenie odszkodowań za ubezpieczenie z limitem kredytów preferencyjnych w ramach wznowienia produkcji po klęskach, to przepisy unijne mówią, że pomoc publiczna w przypadku klęski nie może być większa niż 80% strat i że przy obliczaniu straty należy uwzględnić wypłacone odszkodowanie z zakładów ubezpieczeniowych. W związku z tym, wielkość dopłat z tytułu udzielonego kredytu preferencyjnego jest obniżona o wielkość odszkodowania otrzymanego z zakładu ubezpieczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#AleksandraSzelągowska">I bardzo ważna rzecz. Od 2010 r., jeżeli rolnicy nie będą mieć polisy ubezpieczeniowej upraw, to, gdy będą korzystać z jakiejkolwiek innej formy pomocy publicznej, np. z dopłat do kredytów, dopłaty te wyniosą tylko 50% wysokości dopłat otrzymywanych przez tych, którzy wykupili polisę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Czy ze strony panów posłów są jeszcze pytania? Proszę, pan poseł Kalemba, przerażony zapewne ostatnią wypowiedzią pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławKalemba">Nie. Właśnie mile zaskoczony. Proszę tylko potwierdzić, czy wszystkie umowy z zakładami utylizacyjnymi obowiązują do końca marca? Jeśli tak, to byłoby bardzo dobrze, bo teraz mamy czas na podpisanie nowych umów. Z Wielkopolski docierają jednak sygnały, że w styczniu nie ma już umów. A najgorsza by była sytuacja, że jedna umowa już wygasła, a drugiej nie można jeszcze zawrzeć.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#StanisławKalemba">Prosiłbym też o odpowiedź, czy w roku 2009 obowiązują jeszcze kredyty na linie „Młody rolnik” i zakup gruntów? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AleksandraSzelągowska">Dziękuję. Umowy zawarte z zakładem utylizacyjnym w 2008 roku z założenia miały być umowami wieloletnimi. Stało się jednak tak, że w grudniu ub.r. zakłady utylizacyjne wypowiedziały Agencji umowy i od 1 stycznia 2009 r. umowy zawarte w roku 2008 przestały funkcjonować. W związku z tym tej chwili Agencja prowadzi uzgodnienia z zakładami utylizacyjnymi i nabór na zawarcie umów na starych warunkach, czyli zgodnie z rozporządzeniem obecnie obowiązującym, które będą miały moc do końca marca br. A od 1 kwietnia 2009 r. bezwzględnie mają być nowe umowy na nowych warunkach, określone w tym świeżym rozporządzeniu, które za dwa dni będzie przyjęte na posiedzeniu Rady Ministrów. Oczywiście, stawki opłat za usługi zakładów utylizacyjnych zostały podwyższone o 20%, co zostanie pokryte z budżetu państw, bo był to warunek przyjęcia oferty utylizacji padłych zwierząt.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#AleksandraSzelągowska">Kredyty dla młodych rolników i kredyty na zakup ziemi będą funkcjonowały również w 2009 roku. Podkreślam, że kredyty preferencyjne na zakup ziemi będą tylko do końca 2009 r. A od 1 stycznia 2010 r. zakup gruntów będzie mógł wchodzić w ogólny zakres kredytowania i nie będzie mógł wynosić więcej niż 10% całego kredytu. Pan minister podjął jednak próbę negocjacji z Komisją Europejską co do ewentualnego przedłużenia derogacji, którą Polska uzyskała jako nowy kraj członkowski, i stara się, żeby ten okres przedłużyć do końca 2013 r. Nie ma jeszcze odpowiedzi i jest to sprawa otwarta. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#LeszekKorzeniowski">Na tym wyczerpaliśmy punkt pierwszy i drugi.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#LeszekKorzeniowski">Przechodzimy do punktu trzeciego. Zgodnie z art. 150 ust. 1, prezydium Komisji przyjęło projekt planu pracy na okres od 1 lutego do 31 lipca 2009 roku. Czy panowie posłowie mają uwagi do planu pracy, który otrzymali na piśmie? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#LeszekKorzeniowski">Stwierdzam, że plan pracy na okres od 1 lutego do 31 lipca 2009 roku został przyjęty przy braku zgłoszeń innych tematów i uwag.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#LeszekKorzeniowski">Czy panowie posłowie chcą poruszyć jakieś sprawy w punkcie sprawy bieżące? Wiem, że zamierzał to uczynić pan poseł Jurgiel, ale jest już nieobecny.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#LeszekKorzeniowski">Nikt się nie zgłasza. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji. Protokół będzie do wglądu w sekretariacie Komisji. Dziękuję państwu uprzejmie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>