text_structure.xml 42.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LeszekKorzeniowski">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#LeszekKorzeniowski">Przed rozpoczęciem procedowania chciałbym poprosić członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, żeby po wspólnym posiedzeniu pozostali na krótkie posiedzenie Komisji, aby przeprowadzić wybór posła sprawozdawcy do wcześniej omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#LeszekKorzeniowski">Porządek dzienny posiedzenia został państwu dostarczony. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#LeszekKorzeniowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych (druki nr 608 i 1086).</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę o omówienie poprawek nr 1, 3 i 4 zgłoszonych w imieniu klubu Platforma Obywatelska przez pana posła Mirosława Sekułę. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, szanowni państwo. Poprawki te zmierzają do rozszerzenia zawartego w sprawozdaniu katalogu gruntów wyjętych spod ochrony ustawy na wszystkie znajdujące się w granicach administracyjnych miast, a poza nimi na grunty klas IV, IVa, IVb, V i VI. Chcę także zwrócić uwagę, na co pewnie za chwilę wskaże też Biuro Legislacyjne, że sformułowania części tych poprawek odnoszą się do projektu komisyjnego ustawy, a nie do sprawozdania Wysokiej Komisji. W związku z tym będzie tu potrzebna również interwencja Biura Legislacyjnego, o co chciałbym poprosić pana przewodniczącego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DariuszDąbkowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, to faktycznie jest kwestia formalno-techniczna. Od razu nadmienię, że Biuro Legislacyjne pracowało wczoraj do późnych godzin nocnych, uwzględniło postulat wyartykułowany przed chwilą przez pana posła Sekułę i dostosowało poprawki do sprawozdania Wysokich Komisji, jak i do zasad techniki legislacyjnej. Mianowicie, BL nadało niektórym proponowanym unormowaniom pełne brzmienie zgodnie z zasadami techniki prawodawczej, ale z punktu widzenia Wysokich Komisji jest to kwestia nieistotna i ma charakter zdecydowanie techniczny.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DariuszDąbkowski">Czuję się za to w obowiązku przekazać państwu inną istotną opinię, mianowicie iż poprawki nr 1, 3 i 4, które zgodnie z sugestią należy rozpatrywać łącznie, mogą zostać w przyszłości ocenione jako wykraczające poza zakres przedłożenia Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Do czego zmierzam? Mianowicie ugruntowana linia orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego jednoznacznie wskazuje, że poprawka nie może znacząco wykraczać poza to, czym zajmował się Sejm. Bardzo często macie państwo dylemat, jak ocenić, kiedy nastąpiło przekroczenie, a kiedy jeszcze to nie nastąpiło. Biuru Legislacyjnemu wydaje się, że tu właśnie przekroczenie takie zdecydowanie nastąpiło. Oczywiście, to tylko opinia, gdyż dopiero Trybunał ostatecznie stwierdzi, czy tak jest faktycznie, ale z tak zwanej, jak to prawnicy mówią, „ostrożności procesowej” Biuro Legislacyjne musi państwa ostrzec i prosić o rozwagę. Innymi słowy, bez wchodzenia w meritum, badając tylko stronę formalną, Trybunał Konstytucyjny może orzec o niekonstytucyjności tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DariuszDąbkowski">Pragnę zwrócić jeszcze uwagę na swoistego rodzaju ciekawostkę, niuans prawny związany z poprawką nr 3, gdzie w zmianach do art. 11 pojawia się ustęp 1b, a w nim, w ocenie BL, swego rodzaju novum dla systemu prawnego, mianowicie wniosek „wiążący”. Biuro Legislacyjne, na ile starczyło czasu na przeanalizowanie polskiego ustawodawstwa, uznało, że nigdzie do tej pory wnioski „wiążące” nie były wprost przez ustawodawcę wprowadzane. Gdy wniosek jest zgodny z prawem, urząd go uwzględnia lub nie, jest możliwa procedura odwoławcza itd. Natomiast w przypadku tego wniosku urząd nie będzie miał nic do powiedzenia i będzie musiał uznać zasadność tak złożonego wniosku. W związku z tym rodzi się pytanie, czy takie rozwiązanie w ogóle ma sens – skoro i tak mi się coś należy, a nie urząd o tym decyduje, to po co mam składać wniosek?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DariuszDąbkowski">Być może Wysoki Sejm przyjmie te poprawki, a wtedy Wysoki Senat będzie się musiał nad nimi pochylić i zastanowić nad tym rozwiązaniem. Na razie to wszystkie uwagi, dziękuję w imieniu Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzPlocke">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje. W ocenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi meritum zgłoszonych poprawek wobec uwag zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne schodzi na drugi plan. Niemniej chciałbym zaakcentować kwestie związane ze skutkami regulacji, zwłaszcza tych, które zostały zgłoszone w ramach poprawek, zarówno przez klub PO, jak i przez klub PSL.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzPlocke">Po pierwsze, jeżeli chodzi o poprawki zgłoszone przez klub parlamentarny PO, w których proponuje się nie stosować przepisów ustawy do wszystkich gruntów rolnych, a więc klas I-VI, położonych w granicach administracyjnych miast. Przedstawiona propozycja dotyczyłaby ok. 240 tys. ha gruntów klasy I-III oraz ok. 682 tys. ha gruntów IV-VI położonych w granicach administracyjnych miast.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzPlocke">W wyniku zmian, wobec wyżej wymienionych gruntów zniesieniu ulegną: po pierwsze – obowiązek opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w granicach administracyjnych miast; po drugie – obowiązek uzyskiwania zgody na zmianę przeznaczenia gruntu na cele nierolnicze; po trzecie – obowiązek uzyskiwania decyzji zezwalających na wyłączenie gruntów rolnych z produkcji, po czwarte – obowiązek uiszczania należności i opłat rocznych z tytuły wyłączenia gruntu z produkcji, co oznacza zmniejszenie o ok. 60% dochodów Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. W konsekwencji zmian opóźnieniu może także ulec wprowadzanie zmian do ewidencji gruntów, co spowoduje brak podstawy do naliczania podatku od nieruchomości. Kolejną konsekwencją będzie brak podstawy prawnej do wydania decyzji zobowiązującej do rekultywacji zdewastowanych i zdegradowanych gruntów rolnych w granicach administracyjnych miast, a zniesieniu ulegnie obowiązek zapobiegania erozji gleb i degradacji gleb.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym również poinformować Komisje, że roczne przychody Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych w skali roku stanowią 130 mln zł, a są to obecnie jedyne środki finansowe, które mogą być przeznaczone na modernizację i budowę dróg dojazdowych do gruntów rolnych na obszarach wiejskich. Przy udziale tych środków gminy co roku modernizują ok. 2500km dróg dojazdowych do gruntów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzPlocke">Powracając do poprawek klubu PO – proponuje się w nich również zmiany art. 1 projektu ustawy mające na celu wykreślenie pkt 3 i 4 w art. 7 ust. 2. Informuję Wysokie Komisje, że skreślenie tych punktów spowoduje, że na obszarach wiejskich jedynie grunty rolne klas I-III będą podlegać ochronie. W konsekwencji oznaczy to zachowanie obowiązku opracowywania planów zagospodarowania przestrzennego dla gruntów klas I-III położonych na obszarach wiejskich oraz uzyskiwania zgody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na zmianę ich przeznaczenia na cele nierolnicze, co nie wymaga komentarza. W wyniku tej zmiany zachowany zostanie obowiązek uzyskiwania decyzji zezwalających na wyłączenie z produkcji rolnej oraz decyzji ustalających opłaty z tytułu wyłączenia gruntów klasy I-III tylko na obszarach wiejskich. Informuję Wysokie Komisje, że regulacja ta dotyczy ok. 4 mln gruntów rolnych klasy I-III położonych na obszarach wiejskich. W wyniku tej zmiany nie będzie konieczności opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla gruntów klasy IV-VI położonych zarówno w granicach miast, jak i na obszarach wiejskich. Po drugie, nie będzie obowiązku uzyskiwania zgody marszałka województwa na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze wszystkich gruntów klasy IV-VI wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym również poinformować, że w przypadku przyjęcia powyższych propozycji proponowana zmiana art. 7 w ust. 3 i wykreślenie ust. 6 oraz zmiana art. 11, dotycząca wyłączenia gruntów z produkcji mają charakter porządkowy. W przypadku przyjęcia całej poprawki nr 3 zmiana art. 28 ust. 4 ma także charakter porządkowy. Przedstawiona propozycja wykreślenia wyrazów „klas IV-VI” w ustępach art. 2 projektu ustawy będzie mogła być przyjęta w przypadku przegłosowania pozostałych poprawek zgłoszonych przez klub PO. To tyle, jeżeli chodzi o skutki regulacji zgłoszonych przez klub parlamentarnych PO. Są one oznaczone w zestawieniu poprawek numerami 1, 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzPlocke">Natomiast jeżeli chodzi o poprawki zgłoszone przez klub parlamentarny PSL, które dotyczą niestosowania przepisów rozdziału 2 i 3 ustawy do wszystkich gruntów rolnych klas IV-VI. Zmiana ta dotyczy ok. 75% gruntów rolnych w Polsce, czyli ok. 14 mln ha gruntów rolnych. W wyniku zmiany uchyleniu ulegną: po pierwsze – obowiązek opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla gruntów klasy IV-VI położonych w granicach miast, jak i na obszarach wiejskich; po drugie – obowiązek uzyskiwania zgody marszałka województwa na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze wszystkich gruntów klas IV-VI; po trzecie – obowiązek uzyskiwania decyzji zezwalających na wyłączenie gruntów rolnych klas IV-VI z produkcji rolnej; po czwarte – obowiązek uiszczania należności i opłat rocznych z tytułu wyłączenia z produkcji rolnej gruntów rolnych klasy IV-VI, co oznacza zmniejszanie o 10% dochodów Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Wszystkie inwestycje realizowane na tych gruntach będą mogły być realizowane na podstawie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania w ramach procedury uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#KazimierzPlocke">W wyniku tej zmiany zostaną zachowane obowiązki: opracowywania planów zagospodarowania przestrzennego dla gruntów klas I-III położonych zarówno w miastach, jak i na obszarach wiejskich; uzyskania zgody Ministra RiRW na przeznaczenie tych gruntów na cele nierolnicze; uzyskania decyzji zezwalającej na wyłączenie gruntów klas I-III z produkcji rolnej oraz decyzji ustalających opłatę z tytułu ich wyłączenia.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#KazimierzPlocke">To tyle komentarza, jeżeli chodzi o skutki przyjęcia proponowanych regulacji. Minister RiRW biorąc pod uwagę wszystkie aspekty prawne, ocenia pozytywnie zaproponowane zmiany zawarte zarówno w projekcie, jak i w poprawkach. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na fakt, iż zasadne byłoby stworzenie całościowej regulacji obejmującej nie tylko zmiany upraszczające czy też ułatwiające procedury związane z wyłączeniem gruntów rolnych z produkcji rolniczej i przeznaczeniem ich na cele inwestycyjne, ale także zmiany przepisów, które są konieczne i potrzebne dla procesu inwestycyjnego. Mam na myśli przede wszystkim regulacje ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawy – Prawo budowlane. Minister rolnictwa i rozwoju wsi uważa, że kompleksowa, całościowa reforma idąca w kierunku takich rozstrzygnięć będzie bardziej korzystna dla inwestorów. Trudno tu się wypowiadać za ministra infrastruktury, ale my w każdym razie dostrzegamy, że te działania najlepiej byłoby połączyć w jeden komplet zmian. Panie przewodniczący, to tyle z moje strony, dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Przystępujemy do dyskusji. Wiem, że kilka osób chciało zabrać głos. Jako pierwszy o głos poprosił pan poseł Gintowt-Dziewałtowski, następny będzie pan poseł Kowalczyk. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, zaproponowane poprawki idą bardzo daleko. Zmieniają w sposób zasadniczy brzmienie projektu ustawy zaproponowany przez Komisję „Przyjazne Państwo” i tak naprawdę tworzą zupełnie nowe przepisy prawne, których nie było w zamierzeniach autorów ani nie były rozpatrywane w pierwszym czytaniu. Ja w pełni zgadzam się z zastrzeżeniami Biura Legislacyjnego. Pan mecenas nie powiedział jednego, otóż Trybunał wyraźnie już orzekał w sprawach podobnych i z orzeczeń TK wynika jednoznacznie, że tego typu zmiany w toku prac legislacyjnych są niedopuszczalne i TK każdorazowo uchylał przepisy wprowadzane tą metodą. Wyraźnie trzeba sobie powiedzieć, że wszystkie te poprawki, od pierwszej do ostatniej są konstytucyjnie nieprawidłowe. W związku z powyższym tak naprawdę powinniśmy te poprawki zgodnym chórem odrzucić; to po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Po drugie, gdyby doszło do przyjęcia zaproponowanych dzisiaj zmian, to w moim przekonaniu trzeba by również zmienić tytuł ustawy o ochronie gruntów rolnych na „o tym, jak korzystnie i łatwo pomóc inwestorowi i właścicielowi gruntu w jego odrolnieniu”, a ściślej rzecz biorąc, wyłączeniu z produkcji rolnej. Bo tak naprawdę przestajemy mówić w tej ustawie o ochronie gruntów rolnych, przecież ta ustawa ma dotyczyć wszystkich terenów i w miastach, i w gminach wiejskich. Nie wiem, czy to zostało przez państwa zauważone.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Po trzecie, wracam znowu do mojego pytania z pierwszego czytania, gdzie miałem wątpliwości co do korzyści, jakie z tego tytułu mogą osiągnąć osoby zainteresowane. Ja zapowiadam, że na końcu naszego posiedzenia poproszę, żeby Komisje wystąpiły do Biura Analiz Sejmowych z prośbą o przedstawienie szczegółowego wykazu struktury władania nieruchomościami rolnymi, zwłaszcza na terenie miast, a ja już osobno postaram się, aby po nazwiskach dojść, który w większym mieście kawałek ziemi do kogo należy. Przyznam, że mnie to bardzo intryguje. To nie są informacje niejawne, to są informacje, które każdy z nas może poznać i przyznam się, że mam pewne obawy, czy tu rzeczywiście nie mamy do czynienia z próbą załatwienia pewnych interesów, których w inny sposób nie dało się załatwić. Jest to operacja na zbyt wielką skalę czyniona, żeby nie mogła ze sobą przynosić podobnych korzyści. To mając na uwadze, już teraz sygnalizuję mój wniosek, zmierzający do uchylenia wszystkich zawartych w zestawieniu poprawek i niewyrażenia wobec nich pozytywnej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Kowalczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Pan poseł Gintowt-Dziewałtowski już wyjął mi z ust pierwszą część mojej wypowiedzi, przede wszystkim dotyczącą tego, że ustawa ta przestaje być ustawą o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Myślę, że powinniśmy wziąć pod uwagę pewne, niewyrażone – co prawda – bezpośrednio uwagi pana ministra Plocke. My tak naprawdę debatujemy tylko nad jednym z elementów strategii planowania przestrzennego i inwestycji, nad wyłączeniem z produkcji rolnej i leśnej niektórych gruntów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#HenrykKowalczyk">Natomiast nie możemy stworzyć wrażenia, że tą oto ustawą załatwiamy całkowicie sprawę wolnego inwestowania, gdzie się komu podoba. W pełni zgadzam się z propozycją, żeby dokładnie oszacować i ocenić skutki, jakie przyniesie przyjęcie poszczególnych, bardzo daleko idących poprawek. Jedna z nich obejmuje wszystkie obszary, inna z kolei obejmuje wszystkie grunty w obrębie miast. Oznacza to bardzo szerokie wyjście poza ramy pierwotnego projektu komisyjnego, do którego też były zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#HenrykKowalczyk">Stąd uważam, że przyjęcie tej ustawy w takiej wersji wprowadzi ogromny chaos w zakresie planowania przestrzennego i procesu inwestycyjnego. Decyzja odrolnieniowa, która dziś niektórym wydaje się niemożliwa do osiągnięcia, jest do uzyskania, wystarczy ją sensownie uzasadnić. Proszę nie patrzeć na te decyzje przez pryzmat afery gruntowej, bo to zupełna fikcja i myślę, że sposoby i metody uzyskiwania decyzji były dla tej afery całkowicie wyssane z palca, nikt naprawdę nie robiłby takich problemów z powodu 30 ha.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#HenrykKowalczyk">Myślę, że cała ta propozycja pojawiła się pod takim kątem i w tym kontekście, stąd uważam, że nie tylko poprawki zasługują na negatywną opinię, ale również cały projekt ustawy. Natomiast jeżeli już, to ten problem powinno się rozwiązać kompleksowo, jak to nieśmiało sugerował pan minister Plocke. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie pośle. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Boguckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekBogucki">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Gdyby w proponowanych zmianach chodziło tylko o ułatwienie procedury pozyskiwania terenów inwestycyjnych, to można by przy różnych wątpliwościach skłaniać się w kierunku zauważania jej pozytywnych stron. Pamiętajmy jednak o tym, iż z poprawek wynika, że ustawa ma w pełnym zakresie przestać obowiązywać wewnątrz granic administracyjnych miast. Oznacza to także zwolnienie z opłat za przekształcanie gruntów rolnych na grunty nierolnicze. Chciałbym zapytać, pomijając duże miasta, jaka jest różnica pomiędzy miasteczkiem dwutysięcznym a np. siedzibą władz gminy, która ma status wsi i siedem tysięcy mieszkańców?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JacekBogucki">Często te miasteczka są zurbanizowane w mniejszym stopniu, a ich status wynika tylko z zaszłości historycznych. Trzeba pamiętać, że w granicach administracyjnych miast, szczególnie tych małych miasteczek, znajdują się potężne tereny rolnicze, są nawet przypadki, kiedy tereny rolnicze mają większą powierzchnię niż teren zurbanizowany. Oczywiście są to przypadki skrajne, ale jednak istnieją. Czemu więc inwestorom w miastach dajemy lepsze szanse niż inwestorom na wsi, którzy inwestując na I, II, III klasie gruntów będą nadal musieli ponosić ogromne opłaty, podczas gdy inwestor w podobnej miejscowości, ale takiej, która uzyskała status miasta, takich opłat ponosić nie będzie musiał?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JacekBogucki">Chciałbym zwrócić uwagę, że chyba nie o to chodziło w tych regulacjach. Mam nadzieję, że pomysłodawcom zależało tylko na ułatwieniu procedur. Natomiast doszliśmy już do propozycji, które właściwie przekreślają istotę ustawy o ochronie gruntów rolnych. Polegała ona na pobieraniu opłat od osób, które wyłączają z produkcji rolnej grunty rolne. Następnie, środki te miały być przeznaczone na ochronę gruntów rolnych, miały trafiać na tereny wiejskie. Na marginesie, pan minister również wspominał, że zniknąć mają także opłaty związane z przywróceniem gruntu do użytkowania rolniczego. W przypadku terenów wyłączanych tylko na pewien okres, a takie sytuacje się zdarzają, nie będzie także obowiązku rekultywacji. Myślę, że nie taki był cel zmiany, które zgłoszone zostały w postaci projektu ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Kalembę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Panowie przewodniczący, szanowne Komisje, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że zarówno podczas pierwszego czytania na wspólnym posiedzeniu Komisji, jak i podczas prac podkomisji, kwestia wyłączenie spod ochrony gruntów klasy IV-VI była już podnoszona. Przypomnę dalej, że postula ten zawierały również stanowiska Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz Związku Gmin Wiejskich, więc nie jest to pomysł, który pojawia się dopiero w poprawkach.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławKalemba">Nasza poprawka jest wyrazem opinii, że grunty klasy IV-VI powinny zostać wyłączone spod ochrony i wszelkich ograniczeń, zarówno w mieście, jak i w gminach wiejskich, czyli ogółem wszędzie. Dlaczego? Nie ulega wątpliwości, że to na obszarach wiejskich gorsza jest sytuacja gospodarcza, mniej jest kapitału, trudniej o pracę. Dlaczego to ci mniej zasobni mają płacić za przekształcanie gruntów? To nie jest logiczne – i tak mamy duże nierówności w inwestycjach, infrastrukturze itp. Nasza poprawka zmierza właśnie do tego, aby i na wsi, i w mieście, na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej grunty klasy IV-VI były wyłączone z nałożonych ograniczeń. To nie jest tak, że naraz będzie można zainwestować na kilkunastu milionach hektarów i od razu ruszą inwestycje. To jest po prostu niemożliwe. Pan minister ma rację, że w pozostałych ustawach także należałoby niektóre kwestie uściślić, doprecyzować w przyszłości. Z tym się generalnie zgadzam.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławKalemba">Natomiast jeżeli chodzi o wyłączenie spod ochrony gruntów klas I-III w miastach, to powinniśmy się nad tym głęboko zastanowić. Grunty I-III klasy są w Polsce unikatowe. Bonitacja, czyli jakość gleb w Polsce, jest ogólnie jedna z najniższych w Europie. Zatem powinniśmy te grunty chronić nawet w miastach. Chyba nie tylko zależy nam na tym, żeby każdy hektar zabetonować, zabudować itd. Niech zostaną też jakieś zielone klomby. Należy na to zwrócić uwagę, tym bardziej że niejednokrotnie wokół miast znajdują się tereny o naprawdę słabej bonitacji, które nadają się bardziej do inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławKalemba">Żeby podsumować – jeżeli przyjmiemy poprawkę nr 1 i pozostałe, to zwolnimy z ograniczeń wszystkie grunty na terenie miast, a poza miastami grunty klas IV-VI. Przyjęcie natomiast poprawki nr 2 oznacza jednakowe zwolnienie wszystkich gruntów klasy IV-VI – na wsi i w mieście. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Mojzesowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chcę przypomnieć, że tytuł ustawy brzmi: „o ochronie gruntów rolnych i leśnych”. Podejmując decyzję w parlamencie nie chcemy przedsiębiorcom utrudnić inwestycji na terenie miast, ale niech będą zmuszeni do zastanowienia, zanim zabudują grunty I-III klasy. W Inowrocławiu mamy takich gruntów ok. 2 tys. ha. Kiedy odejdziemy z tego świata, nasi następcy mogą ich potrzebować. Gruntów słabych klas jest w Polsce 75%–80%. Ucieszyło mnie, kiedy poseł Kalemba zaczął mówić o potrzebie ochrony najlepszych gruntów, niestety, okazało się, że nie chodziło mu o ochronę gruntów miejskich. Powtarzam, te regulacje mają tylko powodować, że w przypadku gruntów klas I-III nie będzie można zbyt pochopnie podjąć decyzji o inwestycjach. Do Ministerstwa kierowano wiele wniosków o wyrażenie zgody na zagospodarowanie gruntów klas I, II i III, w takich sytuacjach zawsze pytaliśmy o zdanie samorządu rolniczego i jeśli zagospodarowanie tych gruntów okazywało się potrzebne i pożyteczne, to samorząd rolniczy udzielał swojej pozytywnej opinii. Musimy jednakże zdawać sobie sprawę z tego, że zabudowanie gruntu jest nieodwracalne. Dlatego musimy poniekąd zmusić inwestora, żeby na terenie miasta poszukiwał najpierw gruntów klas IV-VI, a gdy już nie będzie miał innej możliwości, wtedy sięgnął po grunty chronione. Każdy, kto jest rolnikiem, wie, co to znaczy pracować na gruntach klas I-III, nawet w mieście. Musimy chronić te grunty, a nie pozwolić zabudować je nieodwracalnie, bo można na nich hodować wszelkie uprawy. Bardzo proszę, żeby oprócz konsekwencji zmniejszenia się środków na remont dróg, mieli państwo na względzie również konsekwencje pozbawienia następnych pokoleń tych cennych gruntów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Następna będzie pani poseł Paluch. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję, panie przewodniczący. Zgłaszam się cierpliwie od początku posiedzenia Komisji, więc bardzo się cieszę, że zostałam w końcu dopuszczona do głosu. Szanowni państwo, mam poważne wątpliwości związane z trybem prac nad ustawami dotyczącym gospodarki przestrzennej i zrównoważonego rozwoju. Wyznacznikiem zrównoważonego rozwoju jest szacunek dla zasobów przyrodniczych, a grunty rolne bez wątpienia się do nich zaliczają.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AnnaPaluch">Głęboko niepokoi mnie fakt, że dwie zmiany ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych – jedna zawarta w druku nr 608, druga w druku nr 721 – podążają w dwóch różnych kierunkach. Abstrahując już od czysto praktycznego względu, że ustawa nie zawiera dość materii na dwa projekty, to te działania są po prostu wprowadzaniem chaosu w gospodarkę przestrzenną. Słusznie pan minister zauważył, choć bardzo nieśmiało, że skutki zmian, nad którymi procedujemy, odcisną się na gospodarce przestrzennej. Powiedzmy otwarcie – zmiany te powinny być wprowadzane kompleksowo. Nic bardziej nie burzy ładu przestrzennego niż takie majstrowanie. Nie wiem, czy w ogóle jest sens pracować nad tym projektem, podczas gdy do Sejmu wciąż nie trafił projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, obiecywany nam od dawna przez ministra infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AnnaPaluch">Sama mam często do czynienia z inwestorami i rozumiem ich narzekania na koszty stosowania prawa w Polsce i na długość procedur, które spowalniają inwestycje. W przypadku inwestycji potwierdza się odwieczna prawda, że czas to pieniądz. Moich wątpliwości nie budzi sama potrzeba ingerencji w procedury, moje wątpliwości budzi sposób, w jaki ma to być realizowane. Druk nr 721, nad którym pracowaliśmy wczoraj podczas obrad podkomisji, jest pełen błędów – ewidentnych, rzeczowych błędów dotyczących chociażby nieumiejętności prawidłowego zapisania danych w tabeli. Świadczy to o bardzo niechlujnym sposobie pracy nad tymi ustawami.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AnnaPaluch">Przejdę teraz do omówienia moich wątpliwości dotyczących poprawek. Już sam tryb procedowania jest chaotyczny i budzi moje zastrzeżenia. Uwagi natury legislacyjnej złożyło już Biuro Legislacyjne. Nie traktowałabym lekko tych zastrzeżeń. Gdy sobie przypomnę poprzednią kadencję, to w daleko mniej istotnych kwestiach opozycja zawzięcie nas krytykowała za wychodzenie poza zakres przedłożenia.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AnnaPaluch">Pracuję jako geodeta w ewidencji gruntów. W moim miasteczku na Podhalu gruntów klasy I i II nie ma wcale, III jest niewiele, klasa IV to szczyt marzeń, a grunty klas V i VI to pastwiska i łąki. Dlaczego z taką dezynwolturą odnosicie się państwo do kwestii ochrony gruntów najwyższych klas? Przy całym moim krytycyzmie, byłabym jeszcze skłonna zaakceptować pomysł ochrony gruntów klas I-III zarówno w mieście, jak i na wsi. Można się zastanowić nad wprowadzeniem do obiegu, tzn. ułatwieniem procesu przygotowywania do inwestycji, gruntów klas IV-VI. Jednak pomysł, aby w terenach administracyjnych miast automatycznie odralniać wszystkie grunty, uważam za naruszający prawa mieszkańców małych miasteczek i wsi. Jak słusznie zauważono, często są to jedynie historyczne zaszłości. Mieszkam w Krościeńku nad Dunajcem, które 660 lat temu założył król Kazimierz Wielki, a prawa miejskie utraciło dopiero w trakcie okresu międzywojennego. I dlatego teraz mamy być taką regulacja pokrzywdzeni? Takich miejscowości są setki. Czemu środowiska małych miasteczek i wsi, które nie posiadają praw miejskich, mają być wyłączone z dobrodziejstw tej regulacji, która ma ułatwić mieszkańcom miast, a właściwie deweloperom, stawianie domów na wynajem lub sprzedaż? Jest to głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące dla osób, które nie mają największych zasobów, a będą zmuszone ponosić większe koszty niż mieszkańcy dużych miast.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AnnaPaluch">Uważam, że regulacja ta, mimo iż uzasadniona zmniejszeniem kosztów stosowania prawa w procesie budowlanym, doprowadzi do bardzo przykrych i trudnych do przewidzenia skutków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan poseł Krasulski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LeonardKrasulski">Dziękuję serdecznie, panie przewodniczący, nie zgłaszałem się, co prawda, ale dziękuję za głos, gdyż wczorajsza moja wypowiedź dotyczyła szans na budownictwo mieszkaniowe i obiekty usługowe i przemysłowe w granicach gmin wiejskich. Jeśli mi wolno, to zacytuję: „wszak wiadomo, iż na gruntach klas V i VI nie prowadzi się działalności rolniczej, więc nie widzę powodu, aby podlegały ochronie jako grunty rolne”. Faktycznie, wyraziłem też pogląd, iż należałoby ewentualnie przyjrzeć się propozycji, która dotyczyła szerszego potraktowania gruntów na obszarach miejskich. Natomiast chodziło mi o to, że w pierwotnym projekcie ustawy nie uwzględniano gruntów rolnych na obszarach wiejskich. Boleśnie odczułem podział na obszary miejskie i wiejskie. Dziękuję, panie przewodniczący, że mimo wszystko mogłem złożyć wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#LeszekKorzeniowski">Widzi pan, jaka tu jest demokracja. Wydawało mi się, że pan podnosił rękę, i dlatego udzieliłem panu głosu. Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Wodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławWoda">Panie przewodniczący, szanowni państwo. W czasie pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, jako reprezentant Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” zgłosiłem propozycję, aby grunty klasy IV-VI położone na terenie miast nie podlegały ochronie z mocy tej ustawy. Pamiętam jak dziś dyskusję toczącą się na wspólnym posiedzeniu, kiedy m.in. przedstawiciele Związku Gmin Wiejskich i Krajowej Rady Izb Rolniczych zgłaszali zastrzeżenia, iż będzie to stawiać w nierównej sytuacji gminy wiejskie i gminy miejskie. Natomiast nikt formalnie nie zgłosił wniosku o zmianę tych przepisów. Powołana podkomisja przygotowała sprawozdanie, dodając drobną, acz istotną zmianę, polegającą na objęciu ochroną wynikającą z ustawy terenów chronionych z mocy innych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WiesławWoda">Po zapoznaniu się z materiałami i opiniami innych osób, w dniu wczorajszym w imieniu klubu PSL zgłosiłem poprawki nr 2 i 5. Mam nadzieję, tu zwracam się do Biura Legislacyjnego, że poprawki te są wolne od wad legislacyjnych i nie wychodzą poza zakres pierwotnego projektu ustawy. W związku z tym sądzę, że nie ma chyba formalnych przeszkód, by je pozytywnie zaopiniować. Muszę również wyraźnie podkreślić, iż przyjęcie projektu ustawy nie spowoduje tylko negatywnych skutków, ale raczej pozytywne efekty. Przede wszystkim, uwaga inwestorów będzie się kierować na grunty klas najniższych, bo wiedząc, że będzie je łatwiej pozyskać dla celów inwestycyjnych, tam będą w pierwszej kolejności poszukiwali terenów budowlanych. Po drugie, warto chyba podkreślić, co dzisiaj nie jest obojętne, że zmiany mogą w niewielkim, ale w jakimś stopniu obniżyć koszty inwestowania. Wreszcie, co bardzo istotne, projekt upraszcza procedury, a myślę, że każdy z nas widzi, że wokół nas buduje się coraz więcej obiektów i my nie możemy stawać na drodze tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WiesławWoda">Natomiast nie mnie oceniać diametralną zmianę poglądów, choć jestem opinią pana posła Kowalczyka bardzo zaskoczony. Rozumiem, że każdy poseł ma prawo do swojego zdania i szanuję to, ale skoro wczoraj klub PiS w pełni akceptował propozycję zrównania warunków wyłączenia gruntów z produkcji rolniczej w gminach wiejskich i miejskich, to nie sądziłem, że będzie to dziś budzić wątpliwości czy kontrowersje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pan poseł Waldy Dzikowski występuje z wnioskiem formalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WaldyDzikowski">Szanowni państwo, rozumiem, że przy procedowaniu takich poprawek są różne głosy, że budzi to emocje. Z merytorycznego punktu widzenia wszystko już praktycznie zostało powiedziane. Z technicznego punktu widzenia za 3 minuty musimy wyjść z tej sali. Proszę o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, jeżeli nie skończymy w tej chwili procesowania, to będziemy musieli przełożyć je na godziny późno wieczorne. Złożony został wniosek formalny, czy są inne wnioski? Pan poseł Pomajda, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechPomajda">Do tego wniosku można wnieść sprzeciw, ale ja mam inny wniosek. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, z dyskusji wynika, że wszyscy albo większość z nas ma wątpliwości co do przedłożonych poprawek do projektu ustawy. Nie wiem, jak to wygląda od strony proceduralnej, ale abyśmy mieli pewność, jaką decyzję mamy podjąć, proponowałbym, panie przewodniczący, żeby przerwać posiedzenie do czasu uzyskania nowych opinii przygotowanych przez Biuro Analiz Sejmowych. Miałyby one dotyczyć tego, czy przedłożone poprawki wykraczają poza zakres pierwotnego przedłożenia oraz jakie naprawdę będą ich konsekwencje. Projekt ustawy zdecydowanie różni się od przedłożenia pierwotnego, do którego przygotowane były opinie BAS, więc tak naprawdę nie mamy obiektywnej oceny tego, jaki wpływ będzie miała ta ustawa na ład gospodarki przestrzennej w naszym kraju. Jest to naprawdę ważne i nie możemy się z tym śpieszyć, panie przewodniczący. Proponowałbym, żebyśmy zwolnili tempa przy tej ustawie. Pan poseł Palikot być może będzie miał okazję do kolejnego happeningu, ale to nie znaczy, że mamy przyjmować na jego życzenie złe prawo i tworzyć złe ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo. Pan minister chciał jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli jeszcze można, panie przewodniczący, Wysokie Komisje. Chciałbym, żebyśmy tak samo rozumieli intencję tego projektu. Po pierwsze, jest nią uproszczenie procedury uzyskiwania – docelowo – pozwolenia na budowę. Po drugie, nie upraszczajmy mówiąc, że jest to ustawa o odrolnieniu, bo ono następuje dopiero wtedy, kiedy grunt rzeczywiście przeznaczony jest już pod inwestycję. I wreszcie po trzecie, chciałbym się zwrócić się do pani poseł Paluch. Jeżeli mówimy o ochronie gruntów rolnych klas I-III, to one będą tak długo chronione, jak długo będzie to wolą rolnika. Jeżeli rolnik będzie chciał przeznaczyć te grunty na inne funkcje, to tą ustawą stwarzamy mu taką możliwość. Jeżeli będzie chciał trwać na gospodarstwie rolnym, to będzie mógł pracować na gruncie klas I-III. Dajemy właścicielowi gruntów pełne prawo dysponowania tymi gruntami, nie narzucamy mu w sposób ustawowy żadnych ograniczeń. Taka jest intencja tej ustawy. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, panie ministrze. Ponieważ zgłoszono kilka wniosków formalnych, więc przejdźmy do głosowania wniosku o zakończenie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechPomajda">Panie przewodniczący, mój wniosek jest wnioskiem dalej idącym, więc nie możemy głosować poprzedniego wniosku jako pierwszego. Ja przypomnę, że wnosiłem o przerwanie posiedzenia do czasu otrzymania opinii i ekspertyz Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dobrze. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Pomajdy, proszę o podniesienie ręki. 11 głosów. Kto jest przeciw? 19 głosów. Kto się wstrzymał? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LeszekKorzeniowski">Wniosek pana Pomajdy niestety przepadł.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#LeszekKorzeniowski">Poddaje pod głosowanie drugi wniosek formalny o przerwanie dyskusji. Kto z pań i panów posłów jest za zakończeniem w tej chwili dyskusji i przejściem do dalszej części procedowania, proszę o podniesienie ręki. 20 głosów. Kto jest przeciw? 11 głosów. Kto się wstrzymał? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#LeszekKorzeniowski">Wniosek uzyskał akceptację.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa przystępujemy do głosowania nad poprawkami nr 1, 3 i 4. Przypomnę, że przyjęcie poprawki nr 1 spowoduje bezprzedmiotowość poprawek nr 2 i 5. W jakiej sprawie, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Myślę, że pan przygotowuje się do głosowania poprawki nr 1, w związku z tym zapewne chciałby pan zapytać posłów, czy mają uwagi do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dyskusja na temat poprawek chyba już się odbyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, nie dał pan szansy posłom zgłoszenie wniosku o odrzucenie poprawki. Dlatego się zgłaszam, bo chcę złożyć wniosek o negatywne zaopiniowanie poprawek nr 1, 3 i 4, ze względu na ich niekonstytucyjność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekKorzeniowski">Będzie pan miał taką możliwość poprzez głosowanie. Proszę państwa, przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za łącznym przyjęciem poprawki nr 1, 3 i 4, proszę o podniesienie ręki do góry. 20 głosów. Kto jest przeciw? 14 głosów. Kto się wstrzymał? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#LeszekKorzeniowski">Poprawki nr 1, 2 i 3 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#LeszekKorzeniowski">W związku z przyjęciem ww. poprawek bezprzedmiotowe stają się poprawki nr 2 i 5 zgłoszone przez klub PSL. Bardzo proszę BL o uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DariuszDąbkowski">Macie państwo przed sobą tę uwagę, mianowicie konsekwencją legislacyjną przyjęcia poprawki nr 3, polegającej m.in. na uchyleniu art. 12 ust 15, będzie dodanie przez BL do tekstu tej ustawy dodatkowej zmiany, polegającej na nadaniu nowego brzmienia art. 28 ust. 4 pkt 1 ustawy nowelizowanej. Mianowicie, pkt 1 zawierał odesłanie do tego uchylonego ust. 15, o czym ustawodawcy pewnie nie wiedzieli. BL zniweluje ten błąd o charakterze legislacyjnym. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję. Pozostało nam wybranie posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, nie przyjęliśmy opinii w sprawie poprawki nr 2 i poprawki nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekKorzeniowski">Bardzo proszę BL o wyjaśnienie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DariuszDąbkowski">W Wysokiej Izbie utarła się praktyka, że posłowie wypowiadając się na temat dwóch przeciwstawnych poprawek poprzez głosowanie deklarują, która z nich była istotniejsza. Przeciwstawna poprawka staję się wtedy bezprzedmiotowa. W tym przypadku przyjęcie przez państwa poprawek nr 1, 3 i 4, oznacza, że poprawki nr 2 i 5 będą zaopiniowane negatywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję za wyjaśnienie. Posłem sprawozdawcą był do tej pory pan poseł Józef Klim, czy są inne propozycje? Nie widzę innych zgłoszeń. Wyznaczam termin dla UKIE do 9 października do godz. 17:00. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>