text_structure.xml
37.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefKlim">Witam przybyłych gości, stwierdzam kworum. Panie i panowie posłowie otrzymali porządek dzienny. Przypomnę, że są to ustawy o społecznych-zawodowych organizacjach rolników. Są dwa projekty, druk nr 439 i druk nr 441. Drugi punkt to sprawy bieżące. Czy posłowie mają uwagi do porządku obrad? Przypominam, że o godzinie 13.00 odbędą się głosowania w Sejmie. Efektem dzisiejszego spotkania powinno być powołanie podkomisji, w związku z tym w tym trybie chyba będziemy procedować. Bardzo proszę, pan poseł Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Odniosę się nie do porządku obrad, ale do funkcjonowania naszej Komisji. Na spotkaniu Komisji podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu rozważaliśmy temat ubezpieczeń zwierząt i upraw rolnych. Za zgodą prezydium, a szczególnie pana przewodniczącego Komisji – takie odniosłem wrażenie – zaproponowałem, abyśmy wnieśli zmianę do ustawy o Ubezpieczeniach upraw i zwierząt inwentarskich. Mam ten projekt przed sobą i proponowałbym, aby Komisja go przeanalizowała. Chodzi o jeden z artykułów, który należałoby uchylić, a właściwe ust. 2, który ogranicza ubezpieczenia tylko do 300 hektarów. Wywnioskowałem wówczas, że jest zgoda, aby był to projekt Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przekażę ten projekt, panie przewodniczący, na pańskie ręce, aby prezydium sejmowej Komisji przeanalizowało go i wniosło pod obrady. Jeżeli decyzja byłaby inna i sejmowa Komisja nie chciałaby się tym zainteresować, to wtedy postaram się, żeby to był projekt mojego Klubu. Ale uznaliśmy wszyscy, że to Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinna się zająć sprawą nierównego traktowania podmiotów gospodarczych w kwestii ubezpieczeń i niełamania podstawowych zasad konstytucji. Uchwalona w ubiegłym roku poprawka, wniesiona przez Senat, ogranicza głównie ubezpieczenia gospodarstw spółdzielni rolniczych, spółek pracowniczych, popegeerowskich, które praktycznie nie mogą korzystać z ubezpieczenia do 300 hektarów. Składam projekt ustawy wraz z uzasadnieniem i proszę, aby Komisja się nim zajęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę złożyć ten projekt w prezydium, zostanie przeanalizowany na posiedzeniu prezydium. Oczywiście w tej sprawie cała Komisja musi wydać opinię. Dziękuję bardzo, panie pośle. Jeżeli nie usłyszę innych uwag, uznam, że porządek dzienny został przyjęty. Uwag nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefKlim">Przystępujemy do realizacji punktu 1 porządku dziennego. Ponieważ mamy niecałą godzinę, proszę o wypowiedzi w pigułce, skondensowane. Bardzo proszę przedstawiciela wnioskodawców projektu druku nr 439 pana posła Mirosława Maliszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MirosławMaliszewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Zaprezentuję projekt ustawy o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych. Jest to projekt poselski, złożony przez grupę posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Występuję jako jej przedstawiciel.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MirosławMaliszewski">Szanowni państwo, głównym celem projektu ustawy jest stworzenie możliwości corocznego przekazywania środków budżetowych na pokrycie kosztów związanych z uczestnictwem polskich organizacji reprezentujących interesy rolników indywidualnych na forum organizacji rolniczych, które reprezentują interesy zawodowe rolników wobec Unii Europejskiej i nie tylko, bo wiemy, że wiele organizacji, które funkcjonują w polskim systemie, jest członkami 4 ponadeuropejskich organizacji o zasięgu światowym. Myślę, że tu na tej sali nie musimy nikogo przekonywać, jak ważna jest reprezentacja polskich organizacji związkowych na forum międzynarodowym, zwłaszcza że trwają dyskusje w Światowej Organizacji Handlu, a szczególnie na forum różnych instytucji europejskich, także w Komisji Europejskiej. Dobrze się stało, że poprzednia ustawa, regulująca tę kwestię, uzyskała aprobatę Wysokiej Izby, także Wysokiej Komisji, dzięki czemu polskie organizacje związkowe mogły być reprezentowane w strukturach europejskich i strukturach światowych i otrzymały środki budżetowe na koszty swojej reprezentacji, a więc przede wszystkim płacenia składek członkowskich. Jest to zgodne zarówno z prawem krajowym, jak i prawem europejskim. Ponadto te środki pozwalają organizacjom na prowadzenie biura, a więc stałego przedstawicielstwa w Brukseli, pozwolą także zatrudniać ekspertów, opracowywać analizy, projekty, które popierają stanowiska wyrażane przez organizacje. Oczywiście dobrze jest, że w budżecie znalazły się fundusze na pokrycie tych kosztów. Myślę, że powinniśmy stworzyć stały mechanizm finansowania, aby w latach następnych była możliwość pokrywania z budżetu tych jakże ważnych wydatków.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MirosławMaliszewski">Szanowni państwo. Projekt, który mam zaszczyt rekomendować Wysokiej Komisji, składa się z sześciu artykułów. Artykuł 1 dotyczy zmiany w ustawie o społeczno-zawodowych organizacjach rolników. Mówi on, w jaki sposób organizacje mogą uzyskać dotację z budżetu państwa, jakie muszą spełnić warunki, aby tę dotację otrzymać, jak ją rozliczyć, co się stanie, jeżeli ta dotacja zostanie wykorzystana w sposób nieprawidłowy. Drugi artykuł mówi o kolejnej ustawie, ale tematyka jest identyczna, jako że związki rolne w Polsce działają nie na podstawie jednej, ale kilku ustaw. Druga ustawa jest ustawą o związkach zawodowych rolników indywidualnych. Treść artykułu 2 jest w swoim wymiarze prawnym identyczna z artykułem 1, czyli określa zasady otrzymania dotacji, jej rozliczenia i wydatkowania. Określa także kompetencje Rady Ministrów, która w swoim rozporządzeniu będzie określała wysokość dotacji i sposób jej rozliczenia. Artykuł 3 dotyczy udziału i finansowania izb rolniczych, a więc zmian w ustawie o Izbach Rolniczych. Nie będę całej treści przedstawiał, bo jest bardzo podobna do poprzednich artykułów. Artykuł 4 mówi o tym, że w 2008 r., czyli w roku bieżącym, środki będą wydatkowane z budżetu ministra właściwego do spraw rolnictwa, a więc ministra rolnictwa. Artykuł 5 mówi, że w roku bieżącym dzień 1 stycznia, a więc początek roku, jest tym, od którego będzie można finansować uczestnictwo polskich organizacji. Artykuł 6 mówi, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MirosławMaliszewski">Szanowni państwo, tyle przedstawienia treści tej ustawy. Przypomnę jeszcze raz, że celem tego projektu jest zapewnienie stałego źródła finansowania i stałego źródła pokrycia kosztów uczestnictwa polskich organizacji związkowych, a więc izb rolniczych, związków rolników indywidualnych i społeczno-zawodowych organizacji rolników w instytucjach międzynarodowych. Bardzo proszę wysoką Komisję o pozytywne zaopiniowanie tego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Proponuję, żeby teraz wysłuchać sprawozdawcy drugiego projektu ustawy, druk 441, i potem przystąpimy do procedowania. Panie przewodniczący, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, podkreślając argumenty o roli organizacji reprezentujących Polskę w negocjacjach z Unią Europejską, podzielam pogląd posła Maliszewskiego. Źle się stało, że przed 2005 r. ten problem nie był regulowany i nasza reprezentacja związkowa niestety miała kłopoty z funkcjonowaniem w Brukseli, a tym samym nie była odpowiednio reprezentowana, co być może wywarło też wpływ na wyniki negocjacji, szczególnie w Luksemburgu czy w Kopenhadze.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofJurgiel">Mój projekt jest prostszy, bo nawiązuje do rozwiązań przyjętych w ustawie z 22 września 2006 r. o Zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o Izbach Rolniczych, które stworzyły możliwość przekazywania w latach 2006–2007 środków budżetowych na pokrycie kosztów związanych z uczestnictwem polskich organizacji rolniczych reprezentujących interesy rolników indywidualnych na polu międzynarodowym. Proponujemy, aby przyjąć te same zasady, wydłużyć czas stosowania ustawy do 2013 r., a więc do końca obecnej perspektywy finansowej dotyczącej wspólnej polityki rolnej. Tutaj trzeba powiedzieć, że te dwa projekty różnią się sposobem rozliczania środków finansowych i myślę, że Wysoka Komisja podczas pracy, najpierw mam nadzieję, w podkomisji, następnie w Komisji i w Sejmie, przyjmie rozwiązanie, które będzie najkorzystniejsze dla rolników. Ważne jest, żebyśmy jak najszybciej tę ustawę uchwalili. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Bardzo proszę o stanowisko rządu wobec tych dwóch projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie i panowie, te dwa projekty mają wspólny, jednolity cel. Reprezentacja polskich organizacji społeczno-zawodowych i związków zawodowych na forum międzynarodowym jest bardzo potrzebna. Warto podkreślić, że rozpoczyna się przegląd wspólnej polityki rolnej i to, na ile będziemy mogli wynegocjować pozycję dla polskiego rolnictwa, polskiego kraju, polskiej gospodarki, zależy również od organizacji rolniczych. A myślę, że wszyscy tutaj doskonale wiemy, że te środki, które trafiają do rolników na obszary wiejskie, napędzają całą gospodarkę. Ponad 50% środków napędzających polską gospodarkę pochodzi właśnie z sektora rolnego. Dlatego dobre wykorzystanie tych funduszy i wzmocnienie polskiej pozycji będzie bardzo istotne. Partnerzy społeczni, jakimi są związki i organizacje społeczno-zawodowe, muszą być reprezentowani na forach międzynarodowych, muszą właściwie zadbać o interes kraju. Myślę, że te dwa lata doświadczeń pozwolą teraz wyciągnąć wspólnie dobre wnioski, aby jeszcze bardziej wzmocnić polską reprezentację. Uważamy, że dobre są dwa projekty i projekt Polskiego Stronnictwa Ludowego, i projekt Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że praca w podkomisji pozwoli osiągnąć porozumienie, w jaki sposób te środki będą mogły być uruchomione, żeby właściwie służyć wzmacnianiu polskiej pozycji na arenie międzynarodowej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Bardzo proszę o stanowisko Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#DariuszDąbkowski">Panie przewodniczący, Biuro Legislacyjne popiera w całej rozciągłości tezę wypowiedzianą zarówno przez posłów wnioskodawców, jak i przez pana ministra, aby w pracach podkomisji oba te projekty scalić i aby podkomisja przedstawiła Wysokiej Komisji jednolity tekst, który będzie odzwierciedlał postulaty jednej, jak i drugiej grupy posłów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Przystępujmy do debaty. Jeszcze raz bardzo proszę, żebyśmy potraktowali ją bardzo ogólnie. Na szczegółowe rozwiązania, prawne uwagi naszych gości i posłów będzie czas w trakcie prac podkomisji. Bardzo proszę, otwieram debatę. Pierwszy pan poseł Kowalczyk. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, chciałbym jednak usłyszeć stanowisko Ministerstwa Rolnictwa w sprawie tych dwóch projektów. One tak naprawdę różnią się w sposób istotny nie dla posłów, ale dla ministerstwa, bo idzie o sposób rozliczenia tej dotacji i sposób przydzielenia albo za pośrednictwem izb rolniczych – tak jak było do tej pory, albo poszczególnym związkom zawodowym – tak jak to jest projektowane w projekcie poselskim, który przedstawiał pan poseł Maliszewski. A więc tak naprawdę to Ministerstwo Rolnictwa powinno mieć wiążącą opinię, bo będzie te pieniądze przydzielać i rozliczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefKlim">Dziękuję. Pan przewodniczący Pomajda.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Wydaje się, że wszyscy pamiętamy debatę, która toczyła się wokół tej kwestii poprzednio, gdy była przyjmowana ustawa, prezentowana wtedy przez pana ministra Zagórskiego. I wszyscy słyszeliśmy wówczas, że jest to rozwiązanie przejściowe, jednorazowe, że w krótkim czasie zostaną przedstawione propozycje rozwiązań systemowych. Wtedy oczywiście też gonił termin, bo trzeba było wpłacić składkę do Komisji Europejskiej czy do reprezentacji związkowej, więc pod presją czasu ulegliśmy. Ale wszyscy podkreślali, że tak naprawdę związki zawodowe zaniechają reprezentowania interesów rolników, skoro zgodziły się przyjmować z budżetu państwa pieniądze. To był jeden z koronnych argumentów, których wtedy używaliśmy, aby tej ustawy nie przyjmować. Niemniej zrobiliśmy to dla dobra sprawy. W tej chwili są dwie propozycje, które powinny oczywiście, moim zdaniem, zostać połączone, aby wypracować jedno rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WojciechPomajda">Chciałbym pana ministra zapytać o doświadczenia wynikające z funkcjonowania tamtej ustawy i tamtych rozwiązań finansowych, bo pomoże to nam przygotować nowe rozwiązania. Nie wiem, czy te projekty uwzględniają doświadczenia, które wynikają z realizacji finansowania naszej reprezentacji rolników w Brukseli. Prosiłbym więc pana ministra, wpisując się też w głos pana posła Kowalczyka, żeby pan minister precyzyjnie powiedział, który projekt jest bliższy ministerstwu i czy ta decyzja opiera się na doświadczeniach, wynikających z realizacji ustawy, która obowiązuje do dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. O głos prosił pan senator. Bardzo proszę, panie senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyChróścikowski">Chciałem podziękować panom posłom, którzy przygotowali projekt i podpisali się pod nim, tak jak moi koledzy z PiS czy PSL. Na pewno należało oczekiwać, że rząd przygotuje taki projekt, który podlegałby szerszej konsultacji, ale rozumiemy, że w tej trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się rolnicze związki zawodowe, ta droga jest najszybsza i najsprawniejsza. Przyjmujemy, że dwa projekty, które zostały złożone, będą jak najszybciej zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyChróścikowski">A jeżeli chodzi o wypowiedź kolegi wiceprzewodniczącego posła Pomajdy. Dyskusja była wtedy bardzo mocna i burzliwa, ale została zakończona pewnym kompromisem. Ten kierunek jednak będzie podtrzymywany w następnym okresie. W Senacie prowadziłem wtedy jako przewodniczący Komisji Rolnictwa dyskusję i taką tendencje utrzymaliśmy. Oczekiwaliśmy jednak, że rząd to doprecyzuje.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyChróścikowski">Na podstawie moich doświadczeń, bo jestem obecnie jednym z przewodniczących NSZZ RI „Solidarność”, stwierdzam, że prace w Brukseli są bardzo potrzebne i konieczne. Są to prace w ponad 50 grupach roboczych, w których trzeba uczestniczyć i wypracować stanowiska, to także praca bezpośrednia w Komisji Europejskiej, bo nasze przedstawicielstwa są zapraszane na posiedzenia wspólne Komisji Europejskiej, biorą w nich udział, wyrażają swoje stanowisko, co jest szczególnie ważne, bo trwa przegląd wspólnej polityki rolnej i określamy politykę już nie tylko na rok 2007–2013, ale również na lata 2014–2020. Istotne, żebyśmy nic nie przegapili. Rola związków zawodowych jest bardzo duża i proponuję, żeby dojść do kompromisu w tych rozwiązaniach podczas prac w podkomisji. Nie mówię o szczegółach, ale miałbym parę uwag. W projekcie posłów PSL nie skreślono zapisu, który mówi o latach 2006–2007, a powinno to być zrobione, jeśli mówimy o funkcjonowaniu w następnym okresie.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyChróścikowski">Kilka razy uczestniczyłem w pracach w Brukseli. Potrzebne są tam związki zawodowe, potrzebne są organizacje, które naprawdę wspierają polskie rolnictwo, a zarazem wspierają polski rząd. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Pan poseł Kalemba, potem pan poseł Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że wielu spraw tutaj nie rozstrzygniemy. Trzeba powołać podkomisję i popracować. Środki na wsparcie przedstawicielstwa są potrzebne, a jak je dzielić, niech zadecydują wszyscy szefowie organizacji w propozycji, którą uzgodnią. To by było najlepsze rozwiązanie. A po drugie, życzę związkom, żeby przez twarde stanie razem z rolnikami wypracowali taki sposób, żeby każdy członek organizacji, która liczy kilkaset tysięcy czy milion osób, płacił składki. Z tego by było więcej funduszy i nie musieliby wtedy płaszczyć się obojętnie, przed jakim rządem. Tego bym przede wszystkim życzył, żeby byli razem z rolnikami. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Pan poseł Ajchler, potem pan poseł Mojzesowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo. Szanowna Komisjo. Wtedy, kiedy debatowaliśmy na temat sytuacji ekonomicznej rolnictwa, nie ukrywam, że wypowiadałem się krytycznie. Mówię to w obecności związków kółek i organizacji rolniczych, niektórzy przedstawiciele z tego powodu mieli do mnie pretensje. Ale moja wypowiedź w tamtym czasie nie świadczyła o tym, że jestem przeciwny wspomaganiu środowiska i reprezentacji polskich rolników w Brukseli. Nie może być jednak tak, że związki zawodowe otrzymują pieniądze i są w pewnym sensie szantażowane przez rząd. Wtedy albo zapominają o interesach swoich członków, albo mają ograniczenia w dopominaniu się wewnątrz kraju o interesy polskich rolników, gdyż rząd w każdej chwili może zagrozić – na przyszły rok nie dostaniecie pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RomualdAjchler">Dlatego, panie ministrze, nie może być tak, że pan popiera dwa projekty ustaw i mówi, że to wszystko jest potrzebne, a nie przedstawia pan własnego rozwiązania, własnej propozycji. Jeżeli uznaje pan, że jest to potrzebne, to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno opracować systemowy dopływ środków na finansowanie tejże działalności, aby związkom zawodowym nie zamykać ust tym jednorazowym, corocznym czy dwuletnim dofinansowaniem. Związkowcy zawsze będą się obawiać, że jeżeli zamanifestują czy zaprotestują, to znajdziecie na nich bat przy przyznawaniu środków budżetowych. Chciałbym, aby działał system, żeby związkowcy mieli pewność, że dopływ środków będzie stały i gwarantujący uczestnictwo w pracach w Brukseli. Jestem przeciwny temu, żeby corocznie decydować o przyznawaniu kwot w zależności od tego, jak organizacje będą się zachowywać. To jest niedopuszczalne i mój Klub takiego rozwiązania nie zaakceptuje.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RomualdAjchler">To nie jest wielka filozofia, panie ministrze, opracować w ciągu paru dni projekt ustawy, który regulowałby te sprawy. Jeżeli potrafią to zrobić związki zawodowe, to rząd, mając tak potężną machinę, jaką jest biuro produkowania ustaw, jest w stanie przedstawić swój projekt, taki, który nie konfliktowałby tych środowisk. Bo nie ukrywam, że tu jest konflikt między jedna grupą zawodową i drugą, ja to dostrzegam w takich subtelnych różnicach w zapisach. Oczywiście Komisja i posłowie będą musieli to rozstrzygnąć, ale wolałbym, żeby sposób finansowania był regulowany nie co dwa lata czy co rok, ale systemowo. Pamiętam tamtą debatę, pamiętam moje stanowisko i wypowiedzi niektórych członków Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, prostych ludzi ze wsi. Mówili – boimy się, że rząd nam nie da tych pieniędzy, a są one potrzebne także dla polskiego rolnictwa. Dlatego obiecałem moim rozmówcom, że będę zabiegał, aby był systemowy dopływ środków dla organizacji i związków.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#RomualdAjchler">Druga kwestia to rozliczenie środków. To są fundusze rządowe i one muszą być rozliczone. A jeżeli są to środki publiczne i my mamy tylko decydować o tym, że są przeznaczane na funkcjonowanie tej grupy zawodowej jako reprezentacji polskiego rolnictwa i wspomagania działań rządu, to chciałbym wiedzieć, co tam się dzieje w tej Brukseli, co konkretnie załatwiono, w czym wspierano rząd, jakie sukcesy odniesiono. Ta informacja być może funkcjonuje w obrębie związku, ale jeżeli mam decydować o tym, czy te środki przyznać, to chcę znać szczegóły i wiedzieć, jakie są rozliczenia, co się z tymi pieniędzmi dzieje, co załatwiono dla polskiego rolnictwa. Nie słyszałem takiej publicznej informacji, z wyjątkiem tego o czym przeczytałem w gazecie, którą dostałem od pana Serafina. Jestem za tym, żeby wspomagać, ale także rozliczać działalność.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#RomualdAjchler">Chcę poznać opinię pana ministra. Czy pan minister jest w stanie przygotować projekt rządowy ustawy? Oczywiście, jestem za skierowaniem poselskich projektów do podkomisji. Ale łatwiej byłoby pracować na projektach, które przedstawił rząd. Pragnę uniknąć jednej rzeczy. Nie chciałbym kiedyś powiedzieć związkowcom, że się sprzedali rządowi za kilka złotych. I to jest w ich interesie. Może teraz mruczą coś pod nosem i mówią – Ajchler nie masz racji, bo my tutaj swoje robimy tak czy tak. Ja muszę mieć pewność, że związki czy izby nie będą szantażowane. Chciałbym, żeby było partnerstwo, a nie rywalizacja organizacji rolniczych, żeby współpracowano na rzecz polskiego rolnictwa i pomagano rządowi w jego działaniach, bo zdecydowana część środków z Komisji Europejskiej jest kierowana na polską wieś.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, mój wniosek jest taki, zresztą wspominał o nim pan poseł Pomajda – żeby nad dwoma projektami ustaw pracowała podkomisja, ale bardzo bym chciał pracować nad trzecim projektem – rządowym. Rząd podszedłby do sprawy systemowo i na wieki wieków mielibyśmy problem rozwiązany. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Mojzesowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechMojzesowicz">Dziękuję panie przewodniczący. Jako rolnik oczekuję niezależnych związków zawodowych. Jeżeli mają być zapisane środki, to nie mogą być w gestii jakiegokolwiek rządu. Muszą być środki na organizacje związkowe, samorząd rolniczy i związki zawodowe. To jest jedna z podstawowych spraw. Trzeba to wyraźnie powiedzieć – związki zawodowe muszą się uniezależnić, panowie. Związki zawodowe muszą być żywe. I dla dobra wsi, i dla dobra ministra. Związki zawodowe, które zbyt blisko współpracują, delikatnie mówiąc, z jakimkolwiek ministrem, to jest szkodliwe zjawisko. W związku z tym jestem za funduszami na związki i na izbę rolniczą. Ale te fundusze nie mogą być w gestii rządu, niezależnie od tego, kto ten rząd będzie tworzył. Samorząd rolniczy, związki zawodowe powinny mieć niezależność.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WojciechMojzesowicz">Pan poseł Kalemba słusznie podniósł problem składki. Panie pośle, znamy sytuację na wsi. Nie mówię o finansowej, bo 10 złotych każdy może zapłacić. Ale jest kwestia techniczna, jak te składki zbierać.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WojciechMojzesowicz">Najważniejsza sprawa to uporządkować dystrybucję środków. Ministra wciąż wszyscy odwiedzają i każdy chce z tych pieniędzy wyciągnąć dla siebie jak najwięcej. Musi być precyzyjnie zapisane, kto jest dysponentem, kto za te fundusze odpowiada, dlatego że potem jest kompletny bałagan.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WojciechMojzesowicz">Mam prośbę do organizacji rolniczych. Żeby oprócz nich do Brukseli jechali również rolnicy, fachowcy. Sami działacze nie są w stanie pewnych spraw zrealizować. Nie muszą to być funkcyjni. Niech jadą dobrzy rolnicy w danej branży, wykształceni, przygotowani i niech się tam trochę poszarpią. Taki jest mój wniosek. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Pan poseł Raba.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#NorbertRaba">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, myślę, że mój głos zmierza do zamknięcia tej dyskusji. Wszyscy na tej sali zgodzili się, że należy pomóc organizacjom i związkom. Mamy dwa projekty, pan minister wyraził opinię, że jest w stanie zaakceptować każdy z nich. Wiemy, że różnica między dwoma projektami polega przede wszystkim na sposobie rozliczania. Mój głos w dyskusji sprowadza się do tego, że chciałbym tak naprawdę usłyszeć opinię bezpośrednio zainteresowanych, który z tych projektów uważają za lepszy. Bo jeżeli oni mają być beneficjentami, jeżeli oni mają się rozliczać i dostawać dotacje celowe, a mamy świadomość, że jest to płacenie składek, płacenie za ekspertyzy, przebywanie poza granicami. Jeżeli ktoś brał w tym udział, to wie, że rozliczenie dotacji celowej nie polega tylko i wyłącznie na tym, że się składa fakturę do 30 danego miesiąca czy pod koniec roku. Takie rozliczenie jest bardziej skomplikowane. Chciałbym również usłyszeć głos organizacji, które biorą udział w tego typu przedsięwzięciach, która ustawa jest dla nich bardziej przyjazna. Rozumiem pewne poruszenie na sali, ale jeżeli chcemy zasilić związki zawodowe, kółka rolnicze i izby środkami finansowymi, żeby reprezentowali rolników, to powinniśmy dobrać taki projekt, który nie utrudniałby związkom i kółkom korzystania z tych środków. Moim zdaniem, w podkomisji powinni się wypowiedzieć przede wszystkim przyszli beneficjenci tych środków. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Panie pośle, pytanie o opinię związków zawodowych i organizacji rolniczych jest oczywiście dobre, ale po to między innymi mamy powołać podkomisję, żeby poznać tę odpowiedź. Bo gdybyśmy otworzyli dyskusję, rozmawialibyśmy do godziny piętnastej. Mam prośbę, żeby wszystkie szczegółowe uwagi kierować do podkomisji. Pan poseł Szczerba.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MichałSzczerba">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście. Miałem okazję, będąc reprezentantem Platformy Obywatelskiej przy Zespole do spraw Rolnych Europejskiej Partii Ludowej, widzieć uczestnictwo przedstawicieli COPA-COGECA w pracach tego zespołu, także przy frakcjach parlamentarnych w Parlamencie Europejskim. Te organizacje mają duży wpływ na kształt wspólnej polityki rolnej i tam głos Polski powinien być słyszalny. To jest jedna kwestia. Sprawa jest trudna, bo chodzi o środki publiczne, będzie więc budziła zainteresowanie mediów i nas, podatników. Trzeba do niej podejść bardzo rozsądnie. Podkreślam głos pana posła Ajchlera, że trzeba podejść systemowo, to nie może być działanie doraźne, ale systemowe i bardzo szczelne, żeby nie dochodziło do sytuacji, że środki publiczne nie będą szły na cel, na który były przeznaczone. Myślę, że podkomisja powinna przedstawić swój projekt, który będzie konsumował najważniejsze wątki, a zarazem we współpracy z organizacjami stworzyć pewien system, aby samorząd rolniczy miał możliwość funkcjonowania, prowadzenia także biura w Brukseli, bo z tego co się orientuję, takiego biura nie ma. Jest? To potrzebne jest profesjonalne biuro, a nie takie, które sprowadza się do tego, że tam jest sekretarka i komputer. Biuro, które będzie merytorycznie pracowało nad konkretnymi projektami. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. O głos prosił pan przewodniczący Szmulewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiktorSzmulewicz">Dziękuję bardzo. Uważam, że ta ustawa jest potrzebna i popieram skierowanie jej do podkomisji, aby bardzo szybko mogły zapaść decyzje co do jej ostatecznego kształtu. Terminy gonią, a nasze uczestnictwo wiąże się również z posiadaniem środków i prosiłbym posłów o jak najszybsze opracowanie takiej wersji ustawy, która będzie zadowalała organizacje i była czytelna i jasna dla wszystkich. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. O głos prosił pan Serafin. Bardzo aproszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WładysławSerafin">Panie i panowie posłowie. Chcę podziękować za dobre słowa, które są nadzieją na stworzenie ustawy, bez względu na okoliczności, jakie towarzyszą temu prawu. Wsparcie państwa stosuje się nie tylko w Polsce, ale w wielu bogatych państwach Europy i świata. Nie omieszkam powiedzieć o kilku sprawach, przypominając dyskusję sprzed dwóch lat. Wtedy Wysoka Komisja bardzo źle przyjęła moje propozycje czy uwagi do rozwiązań prawnych, a po czasie okazało się, że jednak miałem rację, że nie można oddawać decyzji w ręce jednego beneficjenta, dlatego że to prowadzi do nadużyć i sytuacji, które mogą się zakończyć w organach państwowych. Panie przewodniczący, chcę przypomnieć, że to nie jest tak, jak panowie mówią. Po prostu podzielam pogląd pana posła, że niewiedza powoduje taką opinię, a brak wiedzy wynika stąd, że nie daliśmy raportu z działalności. Nie mogliśmy jednak tego zrobić, bo nie mieliśmy pieniędzy na druk raportu. Paradoks? Mimo 6 milionów złotych zabrakło środków na wydrukowanie raportu, bo się rozchodziły na inne cele, na które związki już nie mają wpływu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WładysławSerafin">Sześć lat temu Krajowy Związek Rolników stworzył biuro przedstawicielskie w Brukseli. Z budżetu związku – a zarabialiśmy na składkach, panie pośle, i na wielu rzeczach – wydaliśmy 4 miliony złotych na utrzymanie przedstawicielstwa. W piątym roku, gdy zabrakło naszych środków, bo po integracji rynek polski się zmienił i nie zarabialiśmy na działalności gospodarczej, zwróciliśmy się do państwa o pomoc. Tak że proszę to wszystko zważyć, a wtedy stwierdzicie, że nasz udział jest właściwy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WładysławSerafin">I jeszcze jedno ważne oświadczenie – nie ma konfliktu między organizacjami. Proszę spojrzeć na raport – cztery organizacje zawodowe przedkładają sprawozdanie ze swojej działalności, bo jeden z beneficjentów w ostatnich dwóch latach, ale również i wcześniej nie brał udziału w pracach statutowych w Brukseli, a jeżeli brał, to niech złoży sprawozdanie ze swojej działalności i je wydrukuje, a nie tylko słowami zaprzecza. Do dziś jest utrzymane wspólne przedstawicielstwo związków, mamy porozumienie o współpracy, nie ma konfliktu. Jest konflikt polegający na tym, że Krajowy Związek, jako jedyna organizacja, nie skorzystał z dotacji budżetowej na lata 2006–2007 na działalność biura. Zostały pokryte tylko składki. Ale w związku z tym, że doszło do czynności według mnie naruszających prawo, skierowałem pismo do prokuratury i organów ścigania właściwych w tej sprawie i prosiłbym, aby zachowanie jednego z beneficjentów nie miało wpływu na decyzje państwowe, gdyż należy nam się wsparcie.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#WładysławSerafin">Trzeba poprawić ustawę i myślę, że wspólnie z kolegami mamy ustalone stanowisko, ale nie dlatego, że projekt jest PSL-owski. Odpowiada on naszym interesom i jestem przekonany, że nie doprowadzi więcej do konfliktu. Bo jeżeli wśród 5 organizacji jedna ma pieniądze, to właśnie stało się to, co się stało. Zostały zmarnowane, niewłaściwie wykorzystane. Dzisiaj nie ma biura, nie ma pracowników, są tylko lokale, podpisane umowy, nie mamy pieniędzy na zatrudnienie ludzi i na zapłacenie czynszu. Jeżeli nie opracujemy tej ustawy, to po prostu od 1 czerwca nasze organizacje przestaną mieć prawo głosu. Proszę o uchwalenie tej ustawy bez względu na okoliczności, które nastąpiły, i usunąć wady, które przeszkodziły nam we właściwym władaniu środkami budżetowymi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. O głos prosił nasz gość. Bardzo proszę, króciutko. Na koniec wypowie się pan minister i zamkniemy posiedzenie. Chyba, że zrobimy przerwę. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarianSikora">Dziękuję, panie przewodniczący. Marian Sikora, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Chciałbym posłom serdecznie podziękować za tę dyskusję. Jestem zbudowany wiedzą i świadomością naszych związków, że musimy być w Brukseli. Druga sprawa, bardzo ważna. Myślę, że panowie posłowie, którzy spotykacie się w Komisji czy w parlamencie, zauważacie, że stara piętnastka mówi o dwóch szybkościach, kombinuje. Jeśli my, Polacy tam nie będziemy, to przegramy duże pieniądze. A na razie polski rolnik potrzebuje dużych pieniędzy, bo gdy się podzieli te, które otrzymujemy, na rolników, to okazują się bardzo małe. Jeszcze za czasów ministra Jurgiela zaczęliśmy zbierać dokumenty, jak są finansowane związki rolnicze w Europie, żeby i w Polsce skonstruować ustawę pomagającą w ściąganiu składek. Bo my na przykład powiązaliśmy ją z umową kontraktacyjną. Składka była plantatorska, byliśmy bardzo silną branżą. W naszej federacji jest 10 grup branżowych i nasi przedstawiciele jeżdżą do Brukseli. Silne są związki hodowlane i branża buraków cukrowych, reszta ma problem ze ściągnięciem składek. Dopóki tej ustawy nie ma, to oczekujemy tej pomocy finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JózefKlim">Przepraszam bardzo. Dziękuję. Teraz wypowie się pan minister i przechodzimy do powołania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ArturŁawniczak">Mogę dodać, że rząd pana premiera Donalda Tuska i pana premiera Waldemara Pawlaka bardzo poważnie traktuje partnerów społecznych i dlatego uważam, że praca podkomisji pozwoli na wypracowanie dobrego rozwiązania. Nie chcemy przedłużać terminu. Dziękuję panu posłowi, który zauważył, że rząd zawsze przygotowuje bardzo merytoryczne i systemowe rozwiązania. Jestem przekonany, że posłowie opracują, być może na bazie większych doświadczeń, lepszy, praktyczniejszy wariant tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JózefKlim">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do powołania podkomisji. Proponuję trzy osoby z Platformy Obywatelskiej, dwie z Prawa i Sprawiedliwości, po jednej osobie z Lewicy i z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to bardzo proszę o zgłaszanie kandydatów.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JózefKlim">Zgłoszono następujących posłów: Łukasz Tusk (PO), Michał Szczerba (PO), Marek Wojtkowski (PO), Krzysztof Jurgiel (PiS), Henryk Kowalczyk (PiS), Mirosław Maliszewski (PSL), Romuald Ajchler (Lewica).</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JózefKlim">Kto jest za powołaniem podkomisji w takim składzie, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie powołała podkomisję w powyższym składzie. Proszę, żeby podkomisja się zebrała.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JózefKlim">Czy w sprawach bieżących są jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JózefKlim">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>