text_structure.xml
55.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Witam państwa serdecznie. W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji mamy trzy punkty. Zaczynamy od pierwszego czytania senackiego i poselskiego projektów ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druki nr 3795 i 3912). W punkcie drugim, pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (druk nr 3897). W punkcie trzecim, uzupełnienie składu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 3316).</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Czy są uwagi do takiego projektu porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia Komisji? Uwag nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja przyjęła proponowany porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#SławomirPiechota">Tytułem wyjaśnienia dodam, że w prezydium skonsultowaliśmy zamiar skierowania tych trzech projektów ustaw do powołanej już podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 3316). Dlatego na dzisiejszym posiedzeniu połączyliśmy te projekty z uzupełnieniem składu podkomisji nadzwyczajnej, po to, aby podkomisja rozpatrywała wszystkie cztery projekty ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#SławomirPiechota">Podkreślam również, że na podstawie uwag Biura Legislacyjnego ocenimy, które z tych projektów będzie można rozpatrzyć łącznie, a które będą wymagały odrębnych sprawozdań. Chodzi o to, aby prace nad tą materią były prowadzone w jednej podkomisji nadzwyczajnej przez osoby, które znają całość zagadnienia, żeby nie powstawały rozwiązania niejednolite, czy wręcz sprzeczne ze sobą.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę, pani poseł Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AnnaBańkowska">Chcę powiedzieć, że projekt i podkomisja, która do jego opracowania została powołana, funkcjonują już od kilkunastu miesięcy. Podkomisja zawiesiła swoją pracę na skutek wniosku rządu, który zapowiadał pracę nad swoim, konkurencyjnym projektem nowelizacji ustawy. W związku z tym, posłowie reprezentujący Klub Poselski Platforma Obywatelska i przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego przegłosowali tę propozycję rządu i została „zamrożona” inicjatywa, którą zgłosiłam w imieniu posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AnnaBańkowska">Powiem szczerze. To są bardzo przykre sprawy. Akurat tamten projekt dotyczył niedużej kwestii. Wyrażałam gotowość pełnej współpracy z rządem. Proponowałam, aby rząd na bieżąco zgłaszał swoje propozycje. Będziemy je rozpatrywać i najprawdopodobniej przyjmować. Tymczasem jest pustka przez kilka miesięcy. To jest niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AnnaBańkowska">Mam nadzieję, że teraz, gdy skierujemy kolejne projekty, nie będziemy znowu czekać do końca kadencji, aż w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej zrodzi się jakiś projekt. Tylko swoją wiedzę i inicjatywę autentycznie będziemy pokazywać w formie sprawozdania. Tak, jak do tej pory, nie można pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Pani przewodnicząca, potwierdzam, że jest wola, żeby wszystkie cztery projekty ustaw zostały rozpatrzone. Mam prośbę, może już na tym etapie, o ocenę Biura Legislacyjnego. Które z tych czterech projektów mogą być rozpatrywane łącznie, a które wymagają odrębnych sprawozdań?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#UrszulaSęk">Odrębne sprawozdanie powinno dotyczyć projektu zawartego w druku nr 3912, bo chodzi tu o „becikowe”. Natomiast pozostałe trzy projekty są zbieżne. To znaczy, jedne są szersze, drugie węższe, ale odnoszą się do art. 17, który był kwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny. Jest to kwestia świadczenia pielęgnacyjnego. Pozostałe trzy projekty mogą mieć wspólne sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czyli projekt z druk nr 3912 powinien być objęty odrębnym sprawozdaniem, a projekty zawarte w drukach: nr 3795, nr 3897 i nr 3316 mogą mieć wspólne sprawozdanie. Postawimy wniosek, aby te trzy projekty zostały rozstrzygnięte we wspólnym sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, przystępujemy do realizacji przyjętego porządku posiedzenia Komisji. Bardzo proszę panią senator, panią marszałek Grażynę Sztark o przedstawienie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (druk nr 3795).</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#GrażynaSztark">Panie przewodniczący, szanowni państwo, projektowana ustawa realizuje postulaty Trybunału Konstytucyjnego, które zostały przedstawione w trybie art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 roku o Trybunale Konstytucyjnym. Projekt zmierza do zapewnienia spójności systemu prawa w zakresie zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego, o którym jest mowa w art. 17 ustawy z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#GrażynaSztark">Przypomnę również postanowienie Trybunału, wydane 1 czerwca 2010 roku. Przedmiotowe postanowienie zostało wydane w związku z innym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, w którym była mowa o umorzeniu postępowania, które zostało wszczęte pytaniem prawnym Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Ten z kolei wnosił o uznanie za niekonstytucyjne rozwiązania odbierającego te świadczenia małżonkowi osoby niepełnosprawnej czy osoby, która nie może samodzielnie egzystować. Osoba, która opiekowała się osobą niepełnosprawną nie mogła wystąpić o przyznanie jej świadczenia pielęgnacyjnego w sytuacji, gdy pozostający pod opieką, pozostawał w związku małżeńskim.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#GrażynaSztark">Stan faktyczny przedstawiał się następująco. Chcę państwu przedstawić tę sprawę, bo chyba dojdziemy na zakończenie do wspólnej konkluzji. Nasze dwie propozycje mogą się spotkać i nareszcie zapadnie rozstrzygnięcie bez potrzeby oczekiwania na następne propozycje.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#GrażynaSztark">Stan faktyczny przedstawiał się następująco. Córka dwóch osób niepełnosprawnych, pozostających w związku małżeńskim, zrezygnowała z pracy, czy wręcz nie podejmowała pracy, chcąc opiekować się rodzicami. Osobie tej odmówiono świadczenia pielęgnacyjnego, powołując się na negatywną przesłankę, jaką jest pozostawanie w związku małżeńskim osób, którymi się opiekuje. Trybunał nie zdecydował się na wydanie wyroku w tym zakresie, dlatego, że pytanie prawne nie spełniało warunków dopuszczalności orzekania. Zauważył jednak potrzebę podjęcia prac legislacyjnych mających na celu dostosowanie systemu prawa do wymagań Konstytucji RP w zakresie spełniania zasady równości.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#GrażynaSztark">Trybunał przypomniał między innymi swoje wcześniejsze orzeczenia, które zostały już wykonane stosowną ustawą z 2008 roku i zauważył, że ustawodawca nie osiągnął zakładanego celu, czyli rozszerzenia kręgu osób uprawnionych. Jest tak dlatego, że w ustawie o świadczeniach rodzinnych pozostała negatywna przesłanka – pozostawanie w związku małżeńskim. To może przesądzać o braku poszanowania zasady równości, a tak naprawdę o dyskryminacji osób, które posiadają te same cechy relewantne.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#GrażynaSztark">Innymi słowy, sugestia płynąca z postanowienia Trybunału Konstytucyjnego jest taka – jeżeli osobą niepełnosprawną pozostającą w związku małżeńskim opiekuje się inna osoba, to ta osoba powinna mieć prawo do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego, oczywiście pod warunkiem, że spełnia pozostałe wymogi ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#GrażynaSztark">Przygotowaliśmy projekt, który zgłosiła Komisja Ustawodawcza, którą reprezentuję. Rezygnujemy w nim, po pierwsze, z przesłanki pozostawania w związku małżeńskim, po drugie, doprecyzowujemy inne kwestie, które w poprzedniej nowelizacji nie zostały uwzględnione. Wydaje się, że te zmiany, są zmianami czysto legislacyjnymi, będącymi konsekwencjami poszerzenia kręgu osób uprawnionych.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#GrażynaSztark">Może przedstawię państwu różnice w materiale. Mam nadzieję, że otrzymaliście państwo materiał porównawczy do projektu ustawy. W art. 17 w pkt 2 powiedziane jest, że świadczenie pielęgnacyjne przysługuje z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. W pkt 2 dodajemy również zapis – „obowiązek alimentacyjny lub jemu podobny”, czyli innym osobom, na których zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku ciąży obowiązek alimentacyjny, dodajemy sformułowanie „lub jemu podobne”.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#GrażynaSztark">W punkcie następnym dodajemy...</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Pani marszałek, jeśli mogę poprosić. Mamy wszyscy ten druk. Gdyby pani zechciała przedstawić kwestie najistotniejsze, które mogą budzić wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaSztark">Zauważyliście państwo, że uzupełniliśmy przepisy. Chciałam je omówić, bo one są bardzo króciutkie. Dodaliśmy przepisy, które, naszym zdaniem, w pełni doprecyzowują tę ustawę, stają się czytelne i mam nadzieję, że mogą stać się one podstawą dalszej legislacji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#GrażynaSztark">Na zakończenie chciałam powiedzieć, że również przedstawiciele rządu, którzy byli obecni na naszym posiedzeniu, wielokrotnie potwierdzali chęć pracy nad swoją propozycją. Uznaliśmy jednak, że jako Senat jesteśmy zobowiązani do wykonywania na bieżąco wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli rząd wyjdzie z taką inicjatywą, to chętnie włączymy się w te prace. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Proszę o przedstawienie drugiego projektu. W imieniu wnioskodawców wystąpi pani poseł Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem, że dyskusja będzie później. Złożyłam w imieniu posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej projekt ustawy o tzw. „becikowym”. Posłowie byli motywowani tym, że wiele polskich rodzin wymaga wsparcia ze strony państwa. Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce jest około 4 milionów obywateli, którzy żyją na granicy ubóstwa. O tym nie wolno zapominać. Ponad 20% polskich dzieci doświadcza biedy. Taka jest smutna statystyka. Polska znajduje się w grupie krajów Unii Europejskiej o najwyższym wskaźniku ubóstwa wśród osób pracujących. Jeszcze jedna informacja. W Polsce wydatki na politykę społeczną należą do jednych z najniższych w Unii Europejskiej. Jesteśmy krajem, który należy do czołówki krajów o najwyższym rozwarstwieniu dochodowym. To są informacje, które wstęp do tego, co chcę powiedzieć o konkretnym projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AnnaBańkowska">W 2006 roku z budżetu państwa postanowiono wypłacać 1000 zł zapomogi z tytułu urodzenia dziecka, bez względu na dochód w rodzinie. Te 1000 zł zostało wpisane do ustawy o świadczeniach rodzinnych, jako jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia dziecka. Jest to właściwie, poza świadczeniem pielęgnacyjnym, jedyna wypłata, do której prawo nie jest oparte na kryterium dochodowym w rodzinie. Cała ustawa o świadczeniach rodzinnych bierze za punkt wyjścia dochód na osobę w rodzinie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AnnaBańkowska">Twórcy zakładali, że ten przepis spowoduje poprawę sytuacji demograficznej. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło. Również tzw. ustawa o ulgach rodzinnych w podatku dochodowym nie spowodowała oczekiwanych korzystniejszych trendów. Proszę sobie wyobrazić, że tzw. „becikowe”, czyli jednorazową zapomogę, odbiera 99,1% uprawnionych, czyli praktycznie wszyscy. Niektórzy mówili, że będą się wstydzili iść po 1000 zł zapomogi, ale okazało się, że zasiłek pobierają zarówno ludzie ubodzy, jak i stosunkowo zamożni.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AnnaBańkowska">Wypłata tych zapomóg to spore obciążenie dla budżetu państwa. Jej koszty szacuje się na 420 mln zł rocznie. Taka pomoc okazuje się przydatna w pierwszym okresie po urodzeniu dziecka. Siłą rzeczy każdemu przyda się 1000 zł. Ono nie jest wyrzucane, jak już ktoś pobierze. To nie jest argument, że jak ktoś dostaje 1000 zł, to się decyduje na urodzenie dziecka. Nie powoduje to odpowiedzialnych decyzji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AnnaBańkowska">Dane statystyczne świadczą o tym, że nie ma to nic wspólnego ze zwiększeniem dzietności wśród Polaków. Każda złotówka, naszym zdaniem, zdaniem SLD, w sytuacji, kiedy wciąż mówimy o niedoborze środków na politykę społeczną w Polsce, przeznaczona na politykę społeczną, powinna być wydatkowana celowo. Jakiś cel powinno się osiągać. Szczególnie, kiedy tych pieniędzy jest za mało. O tym nieraz mówiliśmy na posiedzeniach Komisji. Dlatego stoimy na stanowisku, że pomoc państwa powinna być oparta na jasnych kryteriach dochodowych i sytuacyjnych, gdyż wszyscy wymagają jednakowego wsparcia.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AnnaBańkowska">Proponujemy ograniczenie wypłaty zapomogi zwanej potocznie „becikowym” jedynie do osób, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza – uwaga – czterokrotności kwoty uprawniającej do zasiłku rodzinnego. Kryterium dla zasiłku rodzinnego wynosi 504 zł na osobę w rodzinie. My robimy czterokrotność tego, czyli każda rodzina, której dochód na osobę będzie przekraczał 2016 zł, straci prawo do zapomogi. Wszyscy inni, którzy będą mieć dochód poniżej 2016 zł, będą mieli dalej uprawnienie do 1000 zł dodatku z tytułu urodzenia dziecka.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AnnaBańkowska">Opierając się na danych dostępnych za 2009 rok chcę wskazać, że w gospodarstwach domowych ogółem 20% osób znajdujących się w najlepszej sytuacji dochodowej, czyli 20% gospodarstw domowych z tej całej liczby, dysponowało prawie 42% dochodów całej zbiorowości. Te 20% zabiera prawie połowę, osiąga dochód stanowiący prawie połowę wszystkich dochodów, którymi dysponują gospodarstwa domowe. Natomiast 20% pozostające w najgorszej sytuacji miało do dyspozycji jedynie ponad 6% dochodów przypadających na wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AnnaBańkowska">W 2009 roku przeciętne, miesięczne nominalne wydatki w gospodarstwach domowych na osobę wyniosły...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Przepraszam, pani przewodnicząca. Mamy ten druk, czy jest konieczne, żeby go odczytywać?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AnnaBańkowska">Ponieważ jest to pierwsze czytanie projektu, to chciałam zasygnalizować problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">Skrótowo w tej chwili. Dochód w gospodarstwie domowym na 1 osobę wynosił około 957 zł, podczas gdy małżeństwa bez dzieci przeciętnie miesięcznie wydawały na podstawowe dobra około 1400 zł. Mamy bardzo zróżnicowaną sytuację dochodów rodzin. Widać wyraźnie, że pomoc państwa nie powinna być kierowana do wszystkich.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AnnaBańkowska">Oprócz tej zapomogi w ustawie o świadczeniach rodzinnych jest jeszcze jeden dodatek z tytułu urodzenia dziecka. Wynosi też 1000 zł, ale dotyczy tylko tych rodzin, które mają dochód poniżej 504 zł na 1 osobę. Proponujemy ograniczenie dostępu do „becikowego” dla rodzin, których dochód na osobę przekracza 2016 zł, a zaoszczędzone w ten sposób 100 mln zł przeznaczyć na podwyższenie o 50% dodatku z tytułu urodzenia dziecka, który wynika z art. 9 ustawy o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AnnaBańkowska">Oznacza to, że najbogatsi nie będą mieli 1000 zł zapomogi. Oni bardziej czekają na żłobki i na przedszkola, na instytucjonalną pomoc państwa. Natomiast najbiedniejsi czekają na dodatek z tytułu urodzenia dziecka. Czyli średniozamożni otrzymywaliby – tak jak w tej chwili – 1000 zł zapomogi, a ci najbiedniejsi dostawaliby 1000 zł zapomogi plus dodatek z tytułu urodzenia dziecka, czyli 1500 zł zamiast 1000 zł.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AnnaBańkowska">Uważamy, że jest to bardzo sprawiedliwe rozwiązanie. Nie powoduje żadnych dodatkowych wydatków z budżetu państwa. Dzieli te same pieniądze, ale na mniejszą o 100 tysięcy liczbę osób. Daje najsłabszym rodzinom dodatkową pomoc materialną.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AnnaBańkowska">Proszę o skierowanie tego projektu do dalszych prac. Oczywiście, jako twórcy tego projektu nie będziemy się upierać przy tej granicznej kwocie dochodów w rodzinie. Jest to sprawa, nad którą można dyskutować z przedstawicielami rządu i poszczególnych klubów poselskich. Chodzi o intencję, o to żeby tymi środkami wspomóc ludzi najbardziej potrzebujących. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję i zgłaszam od razu formalny wniosek o skierowanie obu projektów do podkomisji nadzwyczajnej powołanej do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję. Proszę, pani przewodnicząca Joanna Kluzik-Rostkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JoannaKluzikRostkowska">Proszę państwa, występuję z generalnym apelem. Rozumiem, że ktoś coś przygotował dla nas. Z szacunkiem podchodzę do wszystkich pomysłów, które mają ułatwić życie, czy pomóc wszystkim tym, którzy z różnych powodów sobie nie radzą.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JoannaKluzikRostkowska">Mam jednak poczucie kompletnej bezradności dlatego, że kilka tygodni temu na posiedzeniu plenarnym były rozpatrywane dwa projekty ustaw. Jeden Klubu Parlamentarnego SLD, a drugi Klubu Parlamentarnego PiS. Dzisiaj mamy kolejny projekt, który zaliczyłabym do tej samej grupy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JoannaKluzikRostkowska">Dodam też, żeby była jasność. Opozycja nie ma takich narzędzi, aby porywać się na wielkie zmiany systemowe, na rewolucję, musi dopasowywać zmiany do tego systemu, który jest dzisiaj. Jestem przekonana, że wszystkie najnowsze propozycje i tamte dwie, dotyczyły sytuacji, w których państwo polskie mogłoby, na przykład zwracać 154 zł za buciki. Kiedy matka czy ojciec kupujący buciki spełniałby kryterium dostępu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JoannaKluzikRostkowska">W czasie tamtej debaty pomyślałam, że naprawdę jesteśmy już w jakimś kącie. Zamiast rewolucjonizować system, zajmujemy się dywagacjami, czy państwo polskie ma dopłacać 154 czy 155 zł.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JoannaKluzikRostkowska">Szanuję wszystkie te propozycje, ale traktuję je jako wyraz bezradności wobec tego, co w polityce społecznej powinno się wydarzyć. Chodzi mi o wielkie zmiany systemowe i traktowanie polityki społecznej nie jako ostatniej deski ratunku – 154 zł na buciki, becikowe itd – ale w kategoriach inwestycji.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JoannaKluzikRostkowska">Rozumiem, że w tej kadencji Sejmu nie ma już szansy na to, żeby odbyło się takie posiedzenie Komisji. Natomiast jestem przekonana, że na poziomie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, na poziomie urzędników tego ministerstwa, trzeba mówić o takiej wizji, bo za chwilę będziemy nakładać kolejne fragmentaryczne instrumenty na coś, co jest wielkim dziurawym sitem.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JoannaKluzikRostkowska">Proszę państwa, jestem przekonana, że tych pieniędzy, które mamy, nie jest wcale tak mało. Jest natomiast dziurawe sito, niesprawny system, który się zestarzał. W efekcie mamy zbyt mało pieniędzy dla tych, którzy tych pieniędzy potrzebują. Część tych pieniędzy wydajemy zupełnie nieefektywnie. Rozmawiajmy o tym, ale pamiętajmy, że bez trwałej zmiany będziemy dreptać w miejscu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, pani poseł Anna Bańkowska. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AnnaBańkowska">Trudno nie zgodzić się z moją przedmówczynią w zasadniczej kwestii dotyczącej braku wizji nowej polityki społecznej. To nie ulega wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AnnaBańkowska">Cały czas podkreślałam, że, zdaniem Sojuszu, trzeba lepiej adresować pieniądze. Procedury pochłaniają często więcej pieniędzy niż kwoty przeznaczane na zasiłki jednorazowe czy okresowe. Są to rzeczy, które powinny ulec zmianie. Rzeczywiście, nigdy nie było kompleksowej dyskusji na temat, jak się powinno gospodarować środkami, nawet tymi, które są. Oczywiście, to jest głos wołającego na puszczy.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AnnaBańkowska">My dostrzegamy kwestie przekrojowe. Efektem tego były inicjatywy Klubu Parlamentarnego SLD, dotyczące zmiany wielu kwestii w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Zostały one „zamrożone” przez Komisję i do tej pory – właściwie nie wiem, dlaczego – nie zostały przez Sejm rozstrzygnięte. Mijają już trzy lata od czasu, kiedy je złożyliśmy i ponad rok od momentu, gdy Komisja negatywnie je zaopiniowała. Potem, jak się nie przyjmuje całości, dochodzą – z uwagi na pilną potrzebę – wybrane, ekstremalne i niedorzeczne sprawy. Właśnie takie, o których mówiła pani marszałek.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#AnnaBańkowska">Miałam takie zdarzenia w biurze poselskim. Kobieta zwalnia się z pracy po to, aby zaopiekować się dwójkę całkowicie chorych rodziców. Ojciec ma Azlheimera, matka nowotwór, a ona nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Dostaje odpowiedź, że miałaby je wtedy, gdyby jedno z rodziców umarło. Ona wtedy mówi: „Będzie mi lżej, dostanę świadczenie. Czy mam się modlić o śmierć jednego z rodziców?”.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, zastanawialiśmy się, kiedy ten bzdurny przepis zmienić. Była inicjatywa, ale komisyjna i nic z tego nie wyszło. Potem sprawa została zgłoszona przez grupę posłów, żeby było to szybciej. Wszyscy przyznają nam rację, ale raptem rząd blokuje sprawę, którą sam dostrzega jako absurdalną. Po to tylko, że w międzyczasie zostały zmienione przepisy i dano świadczenie pielęgnacyjne bez kryterium dochodowego. Teraz wnuczka, która mieszka w Gdańsku a studiuje w Katowicach, podobno opiekuje się babcią w Gdańsku. To jest oczywiście nieprawda i rząd chciałby to uszczelnić.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#AnnaBańkowska">Rany boskie, ile czasu trzeba, żeby rząd napisał, jeden artykuł na temat uszczelnienia przepisów. Posłowie inicjatorzy mówią, dajcie to podkomisji i my to przyjmiemy. Jeśli zgodzimy się na to, żeby przy naszym dobrym projekcie powstawały uszczelnienia systemu, które przez wielu są odbierane jako niekorzystne, to co jeszcze więcej trzeba?</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#AnnaBańkowska">Czy chodzi o to, żebyście chwalili się kolejną inicjatywą? Przecież posłowie wcześniej to przewidzieli a teraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zechce wyjść z kolejną inicjatywą, żeby mieć sukces. Tak nie można tworzyć prawa, to jest niedopuszczalne. Senat też nie musiał zgłaszać ustawy, która my już mamy w obróbce. To jest tak, że każdy pracuje na swój „szczot”, a ludzie cierpią.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#AnnaBańkowska">Jestem zdegustowana, ale może teraz, gdy Senat, mający większość koalicyjną, tę propozycję złożył i przejdzie ona do prac podkomisji, to może nasza inicjatywa poselska wreszcie się zmaterializuje i rząd nie będzie nam przeszkadzał.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#AnnaBańkowska">Jeszcze raz chcę podkreślić, że są rzeczy, które naprawia się kawałkami, bo nie można patrzeć na to, co jest. Natomiast oczywistym jest to, że jak zacznie się następna kadencja, to trzeba usiąść i wypracować całą nową wizją polityki społecznej.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#AnnaBańkowska">Z jednej strony wydajemy masę pieniędzy, a z drugiej strony nie ma grupy wyprowadzonej z biedy. W niektórych sytuacjach biedę się utrwala, a w niektórych rozdaje się pieniądze zupełnie niepotrzebnie.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#AnnaBańkowska">Myślę, że tę świadomość mamy niezależnie od tego, czy jesteśmy w opozycji, czy w koalicji. Tyle tylko, że brakuje przywództwa, a tę rolę musi pełnić Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Ministerstwo przychodzi, kiwnie na nasz projekt, potem pogada z posłami i „zamrozi” go w Komisji czy podkomisji, tak to jest. Co to za robota?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Pani poseł Halina Olendzka, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HalinaOlendzka">Chcę dołączyć do tego chóru, bo uważam, że właśnie ta Komisja powinna pracować ponad wszelkimi podziałami i współpracować z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, które ma rolę wiodącą. Rzeczą absolutnie żenującą, a wręcz bolesną, jest takie prześciganie się w pomysłach. Jeden klub wymyśli to, żeby doraźnie pomóc, inny tamto. To zupełnie nie trzyma się kupy, jest to niesystemowe, jest to zupełnie pozbawione sensu, jeśli chodzi o sprawne działanie systemu i pracę, jaką mamy wykonać.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#HalinaOlendzka">Dlatego sądzę, że spójne działanie w celu wypracowania dobrego systemu pomocy rodzinie, to jest chyba nasze najważniejsze, najpilniejsze i główne zadanie. Wszystko jest ważne drodzy państwo, ale jesteśmy posłami i spotykamy się z naszymi wyborcami. Wszyscy wiemy jak ludziom jest ciężko. Ta bezradność, odbijanie się od ściany, bo prawo tak stanowi, to jest dla mnie po prostu dramatyczne doznanie.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#HalinaOlendzka">Dołączam się do wypowiedzi moich poprzedniczek z apelem – zabierzmy się do działania. Wiem, że jest koniec kadencji, ale wszyscy mamy jakieś pomysły. Zbierzmy je i zaproponujmy coś, co byłoby do przyjęcia. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Nie ma więcej zgłoszeń do dyskusji. Proszę, panie ministrze, o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję bardzo. Wszystkie zaproponowane projekty niewątpliwie są dobre. Co do tego nie ma wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JarosławDuda">To nie jest sprawa prześcigania się, tylko nieco innego spojrzenia na problem. Państwo doskonale wiecie, że to nie jest problem pomysłów i wizji, tylko problem pieniędzy. Gdyby w budżecie państwa były na to przewidziane środki, to wtedy byłoby w porządku, a jest to, pani poseł, kwota 516 mln zł. Na to, co proponuje Senat, w budżecie nie ma możliwości znalezienia pieniędzy. Ten projekt, dokładnie ten projekt, to jest 516 mln zł.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JarosławDuda">Przy naszych najlepszych chęciach i walce – bo tak to chcę nazwać – z Ministerstwem Finansów, takich środków po prostu nie otrzymamy. Stanowisko rządu nie może być inne, musi być negatywne, skoro nie ma aprobaty najważniejszego w tym łańcuszku partnera, aby zapłacić za ten pomysł. Z przykrością muszę je zaprezentować. W tym przypadku, to jest problem ponad pół miliarda złotych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JarosławDuda">Co do problemu, który przedstawiła pani poseł Anna Bańkowska, to tutaj jest różnica wizji. Pani minister i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej stoi na stanowisku, że świadczenia o charakterze wsparcia rodziny, mówimy tutaj o tzw. becikowym, nie powinny być objęte progiem dochodowym, wszystkie rodziny, w których pojawia się dziecko, takie świadczenie powinny otrzymać. A Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej koncentruje się na walce o podniesieniu progów, które dzisiaj są poniżej minimum egzystencji i od wielu lat nie są waloryzowane. Tak to wygląda. Dla nas istotne nie jest zabieranie komuś, a znalezienie środków na to, żeby podnieść progi dochodowe.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JarosławDuda">Pani poseł, chciałem jeszcze powiedzieć – zwracam się do pani przewodniczącej Anny Bańkowskiej – jeśli chodzi o tę kwotę, którą państwo zgłaszacie – 2016 zł – to dotyczyłoby to tylko 8%.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JarosławDuda">Prace trwają. Mieliśmy, jeśli chodzi o pierwszy projekt, o którym mówiła pani marszałek Sztarka, ścieżkę, która ma być przyspieszona przez Rządowe Centrum Legislacji. Żeby ten projekt, który został przygotowany, od razu pojawił się na posiedzeniu Rady Ministrów, żeby rząd nie musiał czekać. Niestety, nie uzyskaliśmy zgody tych, którzy o tym decydują, żeby to przeszło bez uzgodnień międzyresortowych, następnie społecznych itd. Dlatego jesteśmy na etapie założeń, które są przygotowane. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Jeszcze pani poseł Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AnnaBańkowska">Po pierwsze, panie ministrze, jak się chce coś storpedować, to zawsze znajdzie się argumenty. Z waszej strony nie widzę żadnej płaszczyzny współpracy. Nie wnikam w projekt senacki. Mój projekt dotyczący małżeństw niepełnosprawnych, nie likwiduje warunku pozostawania w małżeństwie, w przeciwieństwie do projektu senackiego. Odnosi się do wyjątków, kiedy obydwoje małżonkowie są całkowicie niezdolni do samodzielnej egzystencji, czyli do przypadków ekstremalnych. Senat idzie dalej, bo likwiduje warunek małżeństwa. W moim projekcie tego nie ma. Jest to wysublimowana sprawa. Chodzi tylko o wyciągnięcie braku podstawy do wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego w sytuacji, kiedy obydwoje małżonkowie wymagają całodobowej opieki osoby trzeciej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AnnaBańkowska">Na to muszą się znaleźć pieniądze. Tym bardziej, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zainicjowało wypłatę świadczeń pielęgnacyjnych bez kryterium dochodowego. Rok temu wprowadziliście zasadę, że świadczenie pielęgnacyjne przyznaje się niezależnie od tego, czy ktoś ma milion złotych dochodu czy 500 zł. Został pozostawiony jeden z warunków, chociaż żyjesz w nędzy nie masz prawa dostać świadczenia pielęgnacyjnego, jeśli opiekujesz się osobami wymagającymi całodobowej opieki pozostającymi w związku małżeńskim. To jest paranoja. Nasz projekt tylko to chce zlikwidować.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AnnaBańkowska">Przepisy możecie uszczelniać, ile chcecie, żeby zrównoważyć wydatki na ten cel. Bardzo proszę, róbcie obostrzenia, tam gdzie trzeba. Na razie, na skutek rządowej zmiany prawa zdarzają się sytuacje, że czyimś opiekunem jest osoba, która mieszka na drugim krańcu Polski. To są absurdalne przepisy, ale to nie posłowie je zainicjowali, tylko rząd. Rząd ma teraz okazję uszczelnić to przy naszej nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AnnaBańkowska">Nie wyobrażam sobie, żeby było prawo do świadczenia pielęgnacyjnego wtedy, gdy ktoś rzekomo opiekuje się osobom niepełnosprawną, a nie ma takiego prawa wtedy, kiedy ktoś opiekuje się dwójką rodziców całkowicie niepełnosprawnych. To jest chore.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AnnaBańkowska">Chcę powiedzieć, że nasz projekt absolutnie różni się od projektu senackiego. Jest bardziej łagodny. Choć i te najważniejsze przepisy są nieodzowne do wprowadzenia. Obecnie jest 8% „becikowego”. Przecież powiedziałam na początku, że my nie dysponujemy takimi danymi, żeby można było w sposób najbardziej odpowiedzialny ustalić granice dochodów. Poseł nie ma żadnego dostępu do takich danych statystycznych. Dlatego powiedziałam, że założyliśmy dochód na poziomie 2016 zł na osobę w rodzinie i jesteśmy gotowi do mediacji, po to, żeby osiągnąć cel.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#AnnaBańkowska">Celem ma być podwyższenie świadczenia dla osób najsłabszych ekonomicznie. Czyli ten argument, że to ma być 10–15%, jest argumentem skierowanym przeciw nam. Zapisaliśmy 2000 zł i deklaruję, że jesteśmy gotowi zejść na 1500 zł, na 1200 zł. Chodzi o ideę.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#AnnaBańkowska">Ostatnia sprawa. Progi dochodowe. Panie ministrze, czwarty rok o tym mówicie, zbieracie pieniądze na podwyżkę progów dochodowych. Powiem tak. Trzeba było inaczej „pograć” ze świadczeniem pielęgnacyjnym. Prawda? Jeśli chodzi o kryterium dochodowe. To jest nieodzowna sprawa. Jeśli rzeczywiście chcecie podwyższyć progi dochodowe o 10 zł – jak czytam w gazetach – zamiast 504 zł ma być 514 zł – to w instytucjach pomocy społecznej powiedzieli mi, że to wszystko mieści się w granicach błędu statystycznego. Szkoda naszej roboty, żeby 504 zł zamieniać na 514 zł. To tyle. Pan wie, że 504 zł było ustalone w 2004 roku. Ile w 2004 roku za 504 zł można było kupić podstawowych środków, a ile dzisiaj? To nie jest argument. To wstyd, że pan takich argumentów używa.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. To jeszcze jedno zdanie, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AnnaBańkowska">Już nie mogę tego słuchać, co roku obiecują to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JarosławDuda">Słucham pani z dużą uwagą i szacunkiem. Chcę zwrócić uwagę na to, że pani postawiła na początku tezę, że rząd i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej uważają, że nad projektami, które zostały przygotowane przez panią, przez pani klub parlamentarny, czy przez Senat, nie ma możliwości rozmowy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JarosławDuda">W tej chwili zaprezentowałem stanowisko rządu, w którym wskazuję, że 516 mln zł na projekt, który zgłosił Senat, nie jest możliwe, do znalezienia w budżecie państwa. Natomiast nie powiedziałem, że – co zostało powiedziane na początku posiedzenia Komisji przez pana przewodniczącego Sławomira Piechotę – projekt, który został skierowany do podkomisji nadzwyczajnej, nie będzie poddawany bardzo gruntownej analizie i wyliczeniu, wspólnie z rządem.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JarosławDuda">Jestem przekonany, że jest szansa na uszczelnienie. O tym, co pani zaproponowała nikt nie powiedział, że jest to projekt do odrzucenia. Też jestem zwolennikiem rozstrzygnięcia, o którym pani powiedziała, że trudno eliminować osoby niepełnosprawne a dawać komuś, kto jest z innego krańca miasta, województwa a może nawet kraju. To jest zwykłe nadużycie. Nie może być możliwe do zrealizowania wsparcie takiej osoby.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JarosławDuda">Chcę zwrócić uwagę, że podniesienie progów dochodowych dla świadczenia pielęgnacyjnego było wynikiem postulatów zgłaszanych przez środowisko. To z reguły dotyczy dzieci niepełnosprawnych. Pani poseł doskonale wie, że tam była najtrudniejsza sytuacja, bo odpadał ktoś, kto przekraczał próg dochodowy o 3–5 zł. Obecnie taką osobą może opiekować się wnuczka, a nie tylko rodzice swoim niepełnosprawnym dzieckiem. Powoduje to, jak się dzisiaj okazuje, wielki wysiłek dla budżetu państwa, ale na razie jakoś to wytrzymujemy.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JarosławDuda">Natomiast mamy problem, jak powiedziałem, dotyczący interpretacji, czy też wizji. W dalszym ciągu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej uważamy, że „becikowe” powinno się należeć każdemu z racji urodzenia dziecka. Nie wiem, skąd pani poseł ma te dane, że to nie ma żadnego wpływu na dzietność w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AnnaBańkowska">Posłowie na pewno więcej dzieci nie mają z tego powodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JarosławDuda">Przepraszam bardzo, nie mówię o posłach. Sam mam piątkę dzieci i nie aspiruję do becikowego, bo już jestem za stary. Chcę powiedzieć, że sytuacja dotycząca świadczenia pielęgnacyjnego jest w naszym przekonaniu do uszczelnienia, ale do pozostawienia bez progu dochodowego.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JarosławDuda">Natomiast to, co pani zaproponowała, jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, jest do rozważenia, aby uszczelnić tę kwestie i pomóc tym osobom, bo są do tego predestynowane.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JarosławDuda">Reasumując, chcę powiedzieć, że nie odrzucamy propozycji, które będą przez podkomisję nadzwyczajną rozstrzygane. Będziemy chcieli zaangażować się merytorycznie i finansowo, oczywiście w miarę naszych możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AnnaBańkowska">Jedno zdanie. To samo mówił inny wiceminister półtora roku temu i ten projekt nadal leży w podkomisji nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JarosławDuda">Pani doskonale wie, że jest to wynikiem...</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławSzwed">Panie ministrze, myślę, że w podkomisji będzie czas na tę dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JarosławDuda">Oczywiście, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławSzwed">Jeszcze pani marszałek, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#GrażynaSztark">Chciałabym przychylić się do tej propozycji, którą w tej chwili przedłożył pan przewodniczący. Na początku powiedziałam, że Senat jest otwarty na inne propozycje. Natomiast orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego tylko zwróciło uwagę na dostosowanie prawa do Konstytucji RP. W związku z tym, ja również proponuję, żeby te dwa projekty trafiły do podkomisji nadzwyczajnej i tam będziemy dalej procedować. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Zamykam pierwsze czytanie projektu. Nie zgłoszono wniosku o wysłuchanie publiczne. Proponuję skierować obydwa projekty do powołanej wcześniej podkomisji nadzwyczajnej, która będzie również rozpatrywała, czy dalej pracowała nad projektem zawartym w druku nr 3316. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#StanisławSzwed">Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#StanisławSzwed">Przechodzimy do punktu drugiego, czyli pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (druk nr 3897).</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#StanisławSzwed">Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie uzasadnienia do projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JarosławDuda">Pan przewodniczący pozwoli, że zrobi to naczelnik z Departamentu Świadczeń Rodzinnych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, pan Olgierd Podgórski.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#OlgierdPodgórski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, mam przyjemność zaprezentować rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Ten projekt realizuje dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#OlgierdPodgórski">Pierwszy, z 30 czerwca 2009 roku dotyczący rozporządzenia do ustawy o świadczeniach rodzinnych we fragmencie dotyczącym sposobu ustalania dochodu w przypadku jego utraty.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#OlgierdPodgórski">Drugi wyrok Trybunału Konstytucyjnego, również z 2009 roku dotyczy zatrzymania prawa jazdy. W tym wyroku Trybunał, uchylając art. 5 ustawy o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych oraz zaliczce alimentacyjnej, przewidywał możliwość zatrzymania prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu z uwagi na dwie kwestie. Po pierwsze, zarzucił niezgodność z Konstytucją RP mechanizmu polegającego na tym, że dłużnik alimentacyjny nie ma możliwości odwołania się od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy. Zwrócił również uwagę na to, że nie jest zachowana zasada proporcjonalności.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#OlgierdPodgórski">W przedstawianym projekcie proponujemy wprowadzenie możliwości złożenia odwołania od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy, jak również wprowadzamy zasadę proporcjonalności.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#OlgierdPodgórski">Prawo jazdy nie będzie zatrzymywane w każdym przypadku, kiedy dłużnik alimentacyjny nie wywiązuje się ze zobowiązań oraz nie podejmuje współpracy z gminą w celu znalezienia środków na realizację zobowiązań finansowych. Prawo jazdy zatrzymywane będzie w sytuacji, kiedy dłużnik alimentacyjny przez okres 6 miesięcy nie wywiązuje się ze zobowiązań alimentacyjnych w kwocie minimum 30% zasądzonych alimentów.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#OlgierdPodgórski">Ponadto projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz o pomocy osobom uprawnionym do alimentów wprowadza kilka zmian porządkujących w ustawie o świadczeniach rodzinnych oraz w ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Między innymi są to zmiany dotyczące świadczenia pielęgnacyjnego, zasiłku pielęgnacyjnego, sposobu ustalania dochodu i definicji dochodu.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o ustawę o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, to są to zmiany zarówno w procedurze ustalania dochodu, jak i w procedurze związanej z koordynacją świadczeń w ramach systemu Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#OlgierdPodgórski">Projekt przewiduje również wprowadzenie regulacji określającej sposób umarzania postępowania w przypadku śmierci dłużnika alimentacyjnego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławSzwed">Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, pani przewodnicząca Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AnnaBańkowska">Ustawa o alimentach, która scedowała całą listę spraw na gminy, miała między innymi na celu doprowadzenie do poprawy wskaźnika ściągalności należności alimentacyjnych. Takie było główne uzasadnienie, że gminy będą sobie mogły część odzyskanych należności potraktować jako dochody własne. Miała to być szansą na to, że zobowiązani do alimentacji będą się wywiązywać z tych obowiązków w większym stopniu, niż kiedyś wobec Funduszu Alimentacyjnego, zawiadywanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AnnaBańkowska">Chcę zapytać, jaki jest procent ściągalności, jakie jest zadłużenie zobowiązanych wobec Funduszu Alimentacyjnego. Czy, zdaniem rządu, ta ustawa jest wykorzystywana przez gminy w sposób należyty, właśnie w celu zmniejszania zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, czy zdaniem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej właściwym jest, że kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych wynosi nie więcej niż 504 zł na osobę, a w przypadku świadczeń alimentacyjnych, kiedy to państwo polskie płaci alimenty za osobę zobowiązaną do alimentacji, dochód na osobę w rodzinie może być do 720 zł. Czy zdaniem rządu jest to sprawiedliwe? Czy nie należałoby tych kryteriów przynajmniej zrównać?</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#AnnaBańkowska">W moim przekonaniu jest to dużo gorsze traktowanie normalnych pełnych rodzin, niż rodzin niepełnych. W Polsce opłaci się wziąć rozwód i nie płacić alimentów. Wtedy można mieć dochód 720 zł na 1 osobę w rodzinie. Wtedy za ojca, który rzekomo odszedł, państwo polskie będzie płacić alimenty. Ojciec będzie mógł, przepraszam, że tak powiem, na boku wnosić równowartość tego, co na dziecko chce łożyć.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#AnnaBańkowska">Natomiast, jeśli ktoś żyje w pełnej rodzinie to, żeby dostać choć złotówkę pomocy od państwa w postaci zasiłku rodzinnego lub dodatku, nie może mieć dochodu powyżej 504 zł na osobę.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#AnnaBańkowska">Trzecie pytanie. Dlaczego rząd decyduje się na zlikwidowanie przepisu, który mówił o zabieraniu prawa jazdy osobom nie wywiązującym się z obowiązku alimentacyjnego? Czy akurat w tym przypadku musimy tak gorliwie podchodzić do różnego typu orzeczeń? Czy państwa zdaniem, ten przepis coś dawał, jeśli chodzi o spłacanie zaległości alimentacyjnych, czy nie? Jeśli nic nie dawał, to po co zostawiać go z takimi zastrzeżeniami, jakie proponujecie? Jeśli dawał, to czemu łagodzić przepisy? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, to bardzo proszę, pana ministra Jarosława Dudę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AnnaBańkowska">Przepraszam, jakie są roczne wydatki Funduszu Alimentacyjnego w tym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JarosławDuda">Podzielimy się odpowiedzią. Co do precyzyjnych danych – chodzi o kwestie zawarte w pierwszym pytaniu przez panią poseł, to odpowie pan naczelnik.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JarosławDuda">Ja chcę powiedzieć o zadłużeniach. To zależy od gminy, jakie możliwości wykorzystuje. Znam gminy, które sobie świetnie z tym radzą, na przykład Szczecin jest wiodący w Polsce, ponad 20%, ale też są gminy, które w ogóle sobie z tym nie radzą.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JarosławDuda">Co do kwestii związanej z pierwszym pytaniem, to bardzo proszę pana naczelnika. Całości kwoty niestety nie znamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o poziom egzekucji. W momencie podjęcia prac nad ustawą o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, kiedy obowiązywała ustawa o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych egzekucja była na poziomie około 3%. Dzisiaj egzekucja średnio w skali kraju wynosi 14%, czyli poziom znacząco się podniósł. Można oczywiście mówić, że nadal jest to mała kwota, ale, jak powiedział pan minister, są gminy, które znacznie lepiej sobie radzą z egzekucją zasądzonych świadczeń od dłużników alimentacyjnych i są też takie, które sobie nie radzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AnnaBańkowska">Jakie są zaległości?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o poziom zaległości, to jest pytanie, czy chodzi o zaległości świadczeń alimentacyjnych, czy świadczeń wypłacanych z Funduszu Alimentacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AnnaBańkowska">Co pan wie o zaległościach?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#OlgierdPodgórski">Jeśli chodzi o poziom zaległości starego Funduszu Alimentacyjnego, który funkcjonował od 1974 roku, to w momencie wprowadzenia ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, był to około 3 mld zł. Egzekucja w ciągu roku to około 200 mln zł. Są to sumy nieznaczne.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#OlgierdPodgórski">Jest to związane z kolejnością przekazywania wyegzekwowanych świadczeń od dłużników. Stary Fundusz Alimentacyjny jest ostatni w kolejności. Egzekwowane od dłużnika alimentacyjnego świadczenia są w pierwszej kolejności przekazywane na pokrycie tych należności, które wypłaca gmina z bieżącego Funduszu Alimentacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaBańkowska">Ile płacimy? Jakie są roczne wydatki?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#OlgierdPodgórski">Jeśli chodzi o Fundusz Alimentacyjny, to precyzyjnych danych w tej chwili nie mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławSzwed">Czy mógłby pan przygotować nam to na piśmie i przesłać na ręce przewodniczącego Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#OlgierdPodgórski">Około półtora miliarda rocznie, na egzekucję, jak powiedziałem, średnio około 15%.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o pytanie na temat przepisu dotyczącego zatrzymywania prawa jazdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JarosławDuda">Przepraszam, panie naczelniku. Pani poseł powiedziała, że rząd podchodzi nadgorliwie do zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny przepisów. My jesteśmy po to, żeby wykonywać wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast zgadzam się z panią poseł, że to było ważne narzędzie, natomiast Trybunał to zakwestionował.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Prosimy jeszcze o uzupełniające informacje na piśmie odnośnie do Funduszu Alimentacyjnego.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#StanisławSzwed">Nie ma więcej pytań. Zamykam pierwsze czytanie projektu. Informuję, że nie wpłynął wniosek o wysłuchanie publiczne.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#StanisławSzwed">Jest propozycja skierowania projektu rządowego do podkomisji nadzwyczajnej powołanej do rozpatrzenia wcześniejszych projektów.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#StanisławSzwed">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że propozycja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#StanisławSzwed">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Mamy jeszcze podjąć decyzję o łącznym sprawozdaniu. Bardzo proszę, pani mecenas Urszula Sęk.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#UrszulaSęk">Wypowiadałam się już wcześniej, co do łącznego rozpatrywania tych projektów. O ile druk nr 3912 dotyczący „becikowego” ewidentnie nie jest związany, to proponowaliśmy, żeby trzy pozostałe projekty – to znaczy ten jeden, który już jest w podkomisji oraz senacki i rządowy – rozpatrywać łącznie.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#UrszulaSęk">Natomiast, po wysłuchaniu uzasadnienia uważam, że co prawda rządowy projekt też dotyczy art. 17, który jest w projektach senackim i poselskim, ale problematyka jest troszkę inna. Są wykonywane dwa różne wyroki.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#UrszulaSęk">Gdy jeszcze spojrzałam w stanowisko rządu do poselskiego projektu z druku nr 3316 z października, to stwierdzam, że państwo zdecydowanie wypowiadają się przeciwko niemu i sugerują, że przygotowują w tym zakresie nowy projekt.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#UrszulaSęk">Mam pytanie, czy państwo oprócz tego projektu, który jest wniesiony teraz w druku nr 3897, przygotowują jeszcze jakiś, który będzie zbieżny z senackim i poselskim? Czy nic innego nie będzie?</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#UrszulaSęk">Teraz przychylałabym się do tego, żeby senacki projekt połączyć z poselskim a projekt rządowy – porusza on tę samą jednostkę redakcyjną, ale nie dotyczy stricte problemu z wyroku 27/07 – zrobić oddzielnie. Rządowy osobno, osobno „becikowe”, a senacki projekt razem z projektem poselskim, który jest już w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławSzwed">Czyli podjęlibyśmy decyzję o łącznym sprawozdaniu druków: nr 3316 – pani poseł Anny Bańkowskiej i nr 3795 – Senatu, bo dotyczą tej samej materii. Tak? Czy to byłoby łączne sprawozdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#UrszulaSęk">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławSzwed">Czy jest zgoda na łączne sprawozdanie z tych dwóch projektów oraz osobne sprawozdanie z druku rządowego nr 3897 i osobne z druku nr 3912?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że to mamy rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#StanisławSzwed">W następnym, trzecim punkcie porządku posiedzenia mamy uzupełnienie składu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#StanisławSzwed">Klub Parlamentarny „Platforma Obywatelska” zaproponował panią poseł Teresę Piotrowską. Rozumiem, że pani poseł wyraziła zgodę. Tak.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#StanisławSzwed">Czy ktoś z państwa w tym punkcie ma jakieś uwagi, propozycje? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#StanisławSzwed">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia pani poseł Teresy Piotrowskiej do składu podkomisji nadzwyczajnej? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że dokooptowaliśmy do składu podkomisji panią poseł Teresę Piotrowską.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#StanisławSzwed">Członków podkomisji proszę o pozostanie na Sali, bo mamy do rozstrzygnięcia formalne kwestie związane ze zmianą przewodniczącej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#StanisławSzwed">Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>