text_structure.xml
85.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Stwierdzam, iż jest quorum wymagane do prowadzenia obrad. Witam pana ministra, witam wszystkich gości, przedstawicieli instytucji publicznych i organizacji pozarządowych. Witam także koleżanki i kolegów parlamentarzystów. Witam szczególnie członków parlamentarnej grupy do spraw autyzmu, grupy, która funkcjonuje już od kilku lat. I witam również w sposób szczególny koordynatora prac tej grupy, panią dr Agnieszkę Rymszę.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Porządek dzisiejszego posiedzenia został państwu doręczony na piśmie. Proponuję jednak, byśmy odwrócili kolejność rozpatrywania obu punktów tak, by projekt uchwały – Karta Praw Osób z Autyzmem, był rozpatrzony w kontekście i w oparciu o debatę dotyczącą informacji o realizacji Karty Praw Osób Niepełnosprawnych. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zatwierdziła taką propozycję. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem przyjmuję, iż Komisja zaakceptowała, zatwierdziła taki porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Karta Praw Osób Niepełnosprawnych to uchwała Sejmu przyjęta 1 sierpnia 1997 r. Rząd co roku składa informację z realizacji Karty. Mamy pewną zaległość, ponieważ informację za rok 2007 możemy rozpatrzyć dopiero teraz i do tego przystępujemy. Proszę pana ministra Jarosława Dudę o przedstawienie najważniejszych elementów, tendencji czy wniosków z realizacji Karty Praw Osób Niepełnosprawnych w roku 2007.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JarosławDuda">Jesteśmy w pewnym kłopocie, ponieważ dopiero dzisiaj omawiamy realizację postulatów czy też działań wynikających z Karty, które zostały zrealizowane w roku 2007. Trudno szczegółowo omawiać rok 2007 w tak odległym czasie. Zresztą zgodnie z sugestią pana przewodniczącego i Komisji i nie chciałbym państwa zanudzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Panie ministrze, wszyscy dostali materiał w formie drukowanej. Na pewno nie ma potrzeby ani go streszczać, ani tym bardziej powtarzać. Natomiast najważniejsze są wnioski wynikające z roku 2007.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JarosławDuda">Zanim przejdę do wniosków, chciałbym zwrócić uwagę głównie stronie rządowej, ale też pod rozwagę wysokiej Komisji, czy formuła corocznego składania informacji nie zdezaktualizowała się z punktu widzenia działań. My rozmawiamy o roku 2007, a powinniśmy i chciałbym się skoncentrować w dużej mierze na roku 2008, na tym, co się działo, co robiliśmy, czego nie zrobiliśmy, i to jest chyba istotą sprawy. Daję pod rozwagę wysokiej Komisji, czy taka formuła jest dobra, bo rozmawiamy już o sprawach nieaktualnych. Przygotowanie takiej informacji jest bardzo czasochłonne i wymagające dokładnych analiz statystycznych, a z naszych doświadczeń wynika, że z reguły są one nieistotne z punktu widzenia działań operacyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JarosławDuda">Na początku chciałbym, za zgodą pana przewodniczącego i wysokiej Komisji, skoncentrować się jednak na sprawach, które się działy w 2008 roku, bo materiały z 2007 są już w państwa posiadaniu. Chyba, że muszę je omawiać, do czego, powiem otwarcie, jestem przygotowany średnio i może w takim wypadku pani dyrektor pomoże mi zaprezentować wnioski z tego okresu. Czy jest to możliwe? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MagdalenaKochan">Zgadzam się w pełni z założeniem, że omawiać w 2009 r. to, co stało się w roku 2007, wydaje się rzeczą anachroniczną i wręcz zbędną. Mnie interesują zamierzenia rządu na rok 2009 wynikające z raportu za rok 2007 i 2008, z doświadczeń, czyli z wniosków przygotowanych do realizacji w roku bieżącym, bo to jest realny materiał do dyskusji. I gdybyście państwo w tym kierunku poszli, to miałoby sens.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaRafalska">Ja też podzielam pogląd wyrażony przez pana ministra Dudę, że należałoby się zastanowić nad składaniem tej informacji każdego roku. Myślę, że to trochę w złym świetle stawia Sejm, jeżeli przyjmujemy informację tak dalece odległą czasowo. Więc należałoby się zastanowić, czy nie zmienić trybu zbierania informacji, żeby można było ją szybciej przyjmować, albo żeby sama informacja miała inny kształt, może mniej obszerny a bardziej wzbogacony o to, o co pytał pan przewodniczący. Bo dla nas najistotniejsze są wnioski wynikające z tej informacji. Przecież jest oczywiste, że tę informację możemy tylko przyjąć, trudno byłoby odrzucać coś, co stało się faktem. To jest przedstawienie przebiegu realizacji różnych zadań. To, co jest dla nas najcenniejsze, to na ile z tamtej realizacji wyciągamy wnioski i wskazujemy nowe kierunki działań w obszarze wspierania różnych inicjatyw na rzecz osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ElżbietaRafalska">Moim zdaniem powinniśmy się zastanowić nad tym, co zrobić, żeby w roku w 2010 nie przyjmować informacji z roku 2008 albo je w jakiś sposób przyspieszyć. Na pewno taka informacja powinna zawierać wnioski i wskazania do kolejnych działań rządu na następny rok. Wydaje mi się, że każdy tego typu materiał powinien być jakoś podsumowany, bo z naszej strony wymaga on bardzo wnikliwej analizy, również statystycznej, co przy takim obszernym materiale nie zawsze, ze względów czasowych, jest możliwe w pracach Komisji, która ma tak rozległe obszary kompetencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Jestem jednak przekonany, że trzeba takiej debaty, bo to jest forma kontroli nad realnym wykonywaniem tej Karty. Rozumiem, że jest to propozycja, żeby ta informacja była podstawą do oceny przyszłych działań. I dlatego proponuję, żeby pan minister dokonał prezentacji wniosków, jakie wynikają z tej informacji oraz tego, co się wydarzyło w roku 2008 oraz żeby poinformował nas o tym, co ma się wydarzyć w najbliższej przyszłości. Jak można też rozumieć, ta Karta zostanie wkrótce zastąpiona ustawą o równych szansach i wtedy będzie inny grunt do analizowania tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę panie ministrze, najważniejsze konkluzje ze stanu w roku 2007, na ile one już zostały wdrożone, na ile to jest dopiero sprawa przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JarosławDuda">W tej formule jest to dla mnie czytelniejsze i rzeczywiście nie będę się zagłębiał do szczegółowych informacji z 2007 r. i omawiania każdego punktu, który jest w niej zawarty.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JarosławDuda">Postulaty wynikające z Karty oraz te, które były realizowane w 2007 i 2008 r. są pewnym konkretnym odbiciem tego, co się działo w pracach rządu przez ostatnie 2 lata. W oparciu o zapisy Karty budowane były nowe rozstrzygnięcia czy też podjęte nowe prace legislacyjne. Ja myślę, że najważniejszą, o której trzeba powiedzieć, a co może nie wynika bezpośrednio z Karty, była nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, którą Sejm uchwalił 5 grudnia 2008 r., a pan prezydent podpisał w Wigilię. Dotyczy ona bardzo przez nas dyskutowanego Rozporządzenia 800 Komisji Europejskiej, dotyczącego pomocy publicznej dla pracodawców zatrudniających osoby z niepełnosprawnością, które wywołało i będzie wywoływać dużo emocji. My w tej chwili jeszcze budujemy akty wykonawcze w postaci rozporządzeń i za chwilę będziemy mieć sprawdzian, jak ta nowelizacja w polskim prawie będzie skutkowała na polski rynek pracy. Czekamy z niepokojem na pierwsze wnioski, które z niego będą wypływały, ale też z pewnym spokojem, że udało się doprowadzić te prace do najlepszego – w naszym przekonaniu i jak sądzę, wielu partnerów społecznych – stanu finalnego.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JarosławDuda">Bardzo istotną, załatwioną sprawą, o której dyskutowaliśmy w ubiegłym roku, jest usytuowanie warsztatów terapii zajęciowej i zakładów aktywności zawodowej. Postulat ten zgłaszały środowiska od wielu lat, bo od 2002 r. nie była w ogóle nowelizowana kwestia ich finansowania. I to uporządkowaliśmy w tym roku, wprowadzając algorytm, który mówi o tym, że na realizację Karty partycypacja samorządu lub innych partnerów, którzy się mogą do tego przyczynić, musi być na poziomie 10%. Natomiast Państwowy Fundusz Rehabilitacji stale już będzie finansował zakłady aktywizacji zawodowej i warsztaty terapii na poziomie 90%. I to zostało przyjęte z zadowoleniem. Przypomnę, że jeszcze w tamtym roku była to kwota ok. 140 mln zł, a dzisiaj już jest wkomponowana w algorytm. Ten zastrzyk finansowy dla tego środowiska niektórzy różnie postrzegają. Do tej pory starostowie nie zawsze przeznaczali jakieś środki na realizację Karty.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JarosławDuda">Chciałbym też zwrócić uwagę na ustawę dotyczącą psów asystujących, która jest naszym wspólnym sukcesem. W końcu osoby z różnymi niepełnosprawnościami będą mogły w miejscach użyteczności publicznej czuć się bezpiecznie z tymi psami. I żeby te psy asystujące służyły im najlepiej, jak tylko mogą, bo po to przecież zostało to przez nas uchwalone.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JarosławDuda">Zostały przygotowane i są już złożone założenia do ustawy o języku migowym. Teraz ta ustawa w ciągu najbliższych miesięcy będzie przechodzić drogę legislacyjną, mam nadzieję, że zakończoną pod koniec roku ustawą o polskim języku migowym.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JarosławDuda">Najważniejszym osiągnięciem jest przekazanie panu premierowi założeń wstępnych do ustawy o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnością. Ustawa ta ma zastąpić Kartę nowym aktem prawnym, który zapowiadaliśmy na początku naszego funkcjonowania. Propozycja ta została przyjęta przez nas z wielką satysfakcją, ponieważ też nad nią pracowaliśmy. W tej chwili ustawa ta podlega już dalszym pracom legislacyjnym. Przypomnę tylko, że na wzór antydyskryminacyjnej ustawy brytyjskiej czy amerykańskiej o niepełnosprawnych Amerykanach ma gwarantować prawa osób z niepełnosprawnościami, a jednocześnie sankcjonować w sytuacji nieprzestrzegania tych praw. W sytuacji, kiedy nie będą przestrzegane zapisy, będzie jasna i czytelna sankcja z tego wynikająca.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JarosławDuda">Warto również w tym momencie pochwalić się tym, co wynika z Karty, a mianowicie podniesieniem mandatów za parkowanie w miejscach oznaczonych. Przypomnę, że jest to teraz 500 zł i 5 punktów karnych. I to zaczyna skutkować, bo jeśli dla kogoś 500 zł to niewiele, to 5 punktów karnych jest już bolesne.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JarosławDuda">Przypomnę też, że akcje i kampanie prowadzone z naszymi partnerami społecznymi budują określone postawy i świadomość w naszym społeczeństwie. Przykładem ta najbardziej sztandarowa – Czy na pewno chciałbyś być na naszym miejscu? – prowadzona na parkingach przed dużymi supermarketami. A tych, którzy są mniej wrażliwi na kampanię dotyka dosyć zdecydowanie wysokość mandatów.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JarosławDuda">Ale najważniejsze są te dwie ustawy w zakresie Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, które wynikają z Karty, to jest ustawa o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnością oraz ustawa o polskim języku migowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję, którą najlepiej będzie poprowadzić w konwencji pytań i szczegółowych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanFilipLibicki">Rzeczywiście jesteśmy w sytuacji może nie do końca zręcznej, bo wiedza, którą czerpaliśmy, pochodzi z dokumentu za rok 2007. Ale tak jak powiedział pan przewodniczący, na tej bazie rodzą się pewne wnioski i pomysły, które można by zrealizować w roku 2009. Myślę, że tych problemów jest kilka. Z tego dokumentu wynika, że podstawowy, z którym się spotykają osoby niepełnosprawne na rynku pracy, to jest ich niski poziom wykształcenia. Mówimy o tym od wielu lat. Chciałbym od pana ministra usłyszeć, co w tej materii będzie można poprawić w roku 2009?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanFilipLibicki">Druga rzecz, to problem zatrudnienia osób niepełnosprawnych w instytucjach publicznych. Z jednej strony mamy niski poziom wykształcenia, z drugiej strony procedury konkursowe, które nie zawsze pozwalają na to, żeby takie osoby zatrudnić. A z trzeciej strony mamy te słynne już kary płacone na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z tytułu niezatrudniania osób niepełnosprawnych. I tę kwadraturę czy jakiś zaklęty trójkąt trzeba się starać w jakiś sposób rozwiązać. Jak wynika z tego dokumentu, to w 2008 r. były organizowane szkolenia dla tych, którzy zajmują się kadrami w instytucjach publicznych w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych. I chciałem zapytać, czy te szkolenia były prowadzone w roku 2008 i w jakim zakresie oraz czy będą kontynuowane i w jakiej formie?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanFilipLibicki">Uderzyła mnie też informacja zawarta w tym dokumencie, że tylko pewna część instytucji, chcąc się dostosować do potrzeb swoich klientów – osób niepełnosprawnych, konsultowała pewne rozwiązania z organizacjami pozarządowymi. Wydaje się, że wiele problemów i wiele barier architektonicznych czy innego rodzaju wynika z tego, że po stronie instytucji są chęci, natomiast nie ma wiedzy, jak się za to zabrać. A bardzo wiele problemów, podobnie jak na terenie Sejmu, rozwiązała konsultacja z organizacją pozarządową, która pokazała, w jaki sposób problem rozwiązać. Dobrze byłoby wskazać instytucjom publicznym, że kontakt z organizacjami pozarządowymi mógłby być dla nich wielce pomocny. Chciałem zaapelować też do pana ministra, żebyśmy w tym zakresie pracowali szybko, ale nie za szybko, żeby czas na konsultacje z organizacjami pozarządowymi w tej materii był.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanFilipLibicki">Pan minister mówił o ustawie antydyskryminacyjnej. Chciałbym wiedzieć, kiedy mniej więcej, pana zdaniem, będziemy mogli przystąpić do pracy nad tym dokumentem?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Jest na sali pani prezes Polskiego Związku Niewidomych, która w imieniu grupy inicjatywnej przekazała premierowi projekt tej ustawy i mam nadzieję, że też zechce w tej sprawie zabrać głos. Natomiast pan poseł poruszył kwestię pewnego modelowego rozwiązania tu, na terenie Sejmu. Nie całkiem podzielam przekonanie, że to modelowe rozwiązanie się udało, bo tak naprawdę, po długim czasie naszych działań, wymusiliśmy wstępną konsultację. Niestety, już w trakcie realizacji usuwania barier nie konsultowano się z tą organizacją i nie zrobiono też końcowego audytu, końcowej oceny. Dlatego powiedziałbym, że te efekty są wątpliwe. Mam nadzieję, że pan poseł Marek Plura zrobi podsumowanie tego, co się do tej pory wydarzyło. Pewne prace są przed nami i tym bardziej należy uniknąć błędów dotychczas popełnianych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SławomirPiechota">Korzystając z okazji, chciałbym zapytać pana ministra, czy władza publiczna daje dobry przykład? Czy władza publiczna, zarówno ta państwowa jak i samorządowa, w konkretnych sytuacjach pokazuje, że poważnie traktuje problem zatrudniania w jednostkach publicznych osób niepełnosprawnych? I na ile rząd podejmuje działania, by to było realizowane?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SławomirPiechota">Po drugie, jak wygląda problem dostępności obiektów, w których funkcjonują instytucje publiczne, do których wiele osób potrzebuje się dostać?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#SławomirPiechota">I wreszcie chciałbym spytać, czy będzie opracowana zapowiadana „Księga naruszeń praw osób niepełnosprawnych”. Dopiero w oparciu o taki rejestr przypadków, tak jak to kiedyś zrobiła Komisja Lorda Ashleya w Wielkiej Brytanii czy Komisja powołana przez premiera Północnej Nadrenii-Westfalii, można by było wskazać obszary najczęstszych naruszeń. Można by było stwierdzić, czy to dotyczy edukacji i odmowy przyjęcia do szkoły dziecka ze względu na niepełnosprawność, czy to dotyczy zatrudnienia, gdzie właśnie ta niepełnosprawność w sposób wprost artykułowany lub zawoalowany jest rzeczywistym powodem odmowy. Chodzi też o takie przypadki, które na pewno nie wymagają pieniędzy, a wymagają zmiany postaw, jak choćby znane panu ministrowi procedury przyjęte przez Polskie Linie Lotnicze LOT, które przed kilku laty wydawały się jakimś skrajnym wypadkiem, nieporozumieniem, a okazuje się, że po kilku latach wracają i wielu w tej instytucji uważa, że tak trzeba, dla dobra osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#SławomirPiechota">Kto z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Rada Ochrony Pracy, która dostrzega problemy związane z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych, proponuje w czerwcu zająć się tym tematem jako tematem wiodącym. Tematem posiedzenia Rady będzie zatrudnianie oraz warunki pracy osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Wspomniał pan, o słusznej zresztą, kampanii – Czy chcesz być na naszym miejscu? Ja na pewno nie chcę, natomiast, jakie kroki, oprócz samej kampanii, chcą państwo podjąć, aby osoby niepełnosprawne rzeczywiście znajdowały miejsca parkingowe wokół marketów? Ja się włączyłam do takiej akcji na terenie Wałbrzycha. Młodzi ludzie, którzy pomagali nam w tej akcji, mówili, że nie ma siły na to, żeby były wolne miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych, ponieważ nikt tego nie egzekwuje, ani Policja, ani Straż Miejska. Natomiast ochrona, która działa na terenie hipermarketów, nie bardzo jest zainteresowana tym, żeby egzekwować słuszne prawa osób niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MagdalenaKochan">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? To teraz ja, jeśli pan minister pozwoli.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MagdalenaKochan">Najtrudniejsze bariery, które musimy usunąć w przypadku naszego stosunku do osób niepełnosprawnych, to są, jak zwykł mawiać pan przewodniczący Piechota, bariery w rozumach. Ja się z tym zgadzam. To są największe bariery i wydaje się, że najłatwiej usuwać je u dzieci. Dlatego proszę nam powiedzieć, jak pan Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych współpracuje z Ministerstwem Edukacji Narodowej w kwestii wdrażania programów i organizowania klas integracyjnych w szkołach? Jeśli nawet polskie prawo dzisiaj nie przewiduje konsekwencji ich nieprzestrzegania, to myślę, że w wielu kwestiach, zarówno Ministerstwo Edukacji Narodowej jak i my, możemy sobie nawzajem pomóc. Możemy wyciągać sankcje etyczne wobec osób, które łamią konstytucyjne prawa dzieci i obywateli niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JarosławDuda">Jak państwo widzicie, od lat rozmawiamy o tych problemach przy omawianiu Karty i informacji rządu na temat przestrzegania czy też respektowania zapisanych w polskim prawie rozwiązań dotyczących środowiska osób z niepełnosprawnością. Z reguły te same problemy pojawiają się w innym ujęciu, w innym kontekście, ale zawsze są to problemy, które poruszamy również dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JarosławDuda">Jak słusznie zauważyła pani przewodnicząca Kochan, edukacja stanowi podstawowy poziom niezbędny do tego, żeby kształtować świadomość, ale też przygotowywać do aktywności zawodowej. I chcemy to zrealizować poprzez programy szczególnie dla szkolnictwa zawodowego, bo dotyczy to nie tylko środowiska osób z niepełnosprawnością, ale w ogóle całego procesu edukacyjnego. Okazuje się, że największe zaniedbania uniemożliwiające pełne uczestnictwo w życiu społecznym są właśnie na poziomie młodzieży, która nie kontynuuje nauki na studiach. Te osoby nie mają perspektywy, nie mają żadnej oferty, która by się mogła pojawić. Wynika to z dawnego przeświadczenia, że dla osoby z niepełnosprawnością wystarczy, jak będzie w spółdzielni inwalidzkiej składać miotły czy wiązać coś tam. Tak to funkcjonowało przez lata. Dziś mamy zmianę mentalności, co do edukacji osób z niepełnosprawnością, ale też ogromne zaniedbania w tym zakresie. Dlatego pełnomocnik oraz Państwowy Fundusz Rehabilitacji skoncentruje się w tym roku na programach o charakterze edukacyjnym, które dadzą szansę na podnoszenie czy zdobywanie wiedzy. I szkolenia, o które pytał pan poseł Libicki, będą kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JarosławDuda">Omawiana dzisiaj karta to tylko zbiór postulatów, wskazań czy też pewnych przesłanek dla środowiska i społeczeństwa. Jednak z istniejącego prawa nie wynikają sankcje. Tak to jest w polskiej rzeczywistości skonstruowane. Stąd też ta ogromna nadzieja, którą wszyscy wiążemy z ustawą o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnością. Wierzymy, że określone prawo będzie podlegać sankcji w sytuacji jego nieprzestrzegania. Wyobrażam to sobie w ten sposób, że jeśli na przykład prezydent miasta Warszawy przy zmianie taboru komunikacyjnego nie kupi autobusu niskopodłogowego tylko inny, tańszy, to będzie podlegał karze. Przecież taki pojazd służy nie tylko osobom z dysfunkcją ruchu, ale też osobom starszym, matkom z dziećmi, z wózkami, itd.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JarosławDuda">Ta ustawa będzie nadawać prawa o charakterze obywatelskim. Da możliwość głosowania osobom z różnymi dysfunkcjami przez Internet, poprzez pełnomocnika czy korespondencyjnie, bo takie możliwości – miejmy nadzieję – też uda się nam w niej przeforsować.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JarosławDuda">Ale o ustawie będziemy dyskutować w najbliższym czasie. Ja zachęcam do zapoznania się z nią. Ona już jest w obiegu w roboczej wersji i teraz będzie podlegać całemu procesowi legislacyjnemu, w uzgodnieniach międzyresortowych i innych.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JarosławDuda">Pan przewodniczący Piechota zwrócił uwagę na pokazanie absurdów, które funkcjonują. Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego przygotowała czarną księgę takich absurdalnych przypadków, jak na przykład nieprzyjęcie do liceum dziecka, dlatego że ma hemofilię albo jakąś inną dysfunkcję, która eliminuje z edukacji czy z rynku pracy. Chyba najistotniejsze jest nieodróżnianie choroby od niepełnosprawności. To jest powszechne w funkcjonowaniu wszystkich służb, które się zajmują transportem i nie tylko. Ja miałem okazję kilka razy podróżować z osobami niepełnosprawnymi i spotkałem się z pytaniem, np. na lotniskach: Gdzie jest ten chory pan? I taką świadomość trzeba zmieniać, bo jest oczywiste, że to nie jest żadna choroba, tylko zupełnie inne uwarunkowanie.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JarosławDuda">Co do niechlubnych przykładów szeroko pojętej administracji publicznej, to niestety, nie są one rzadkością. Z przyjemnością chciałem powiedzieć, że liderem w płaceniu kar już nie jest ZUS, tylko Poczta Polska, która płaci kilkadziesiąt milionów złotych rocznie za niezatrudnianie osób z niepełnosprawnościami, ale nie ma się czym chwalić. Dobrze się dzieje na przykład w KRUS-ie. Są tam ciekawe zmiany i to zatrudnienie rośnie. Jestem ciekaw jak zafunkcjonuje zmiana wprowadzona przez Ministerstwo Finansów, która zakazuje wpisywania kwoty sankcyjnej w tworzonym budżecie. Do tej pory wpisywało się do budżetu karę sankcyjną, następnego dnia przelewało się kilka milionów na konto PFRON-u i uważało się, że problem jest rozwiązany. Dziś jest to w funduszu płac, więc będzie trochę trudniej tę kwestię traktować w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JarosławDuda">Wiele ministerstw nie spełnia kryterium zatrudnieniowego, które jest niezbędne. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej jest w tym zakresie najlepsze, chociaż nie idealne. Już pomijam bariery architektoniczne, które są w wielu instytucjach, począwszy od parlamentu. Muszę powiedzieć, że w Senacie został zrobiony podnośnik przy mównicy, jednak nie ma on niezbędnych dokumentów odbioru, które pozwoliłyby na jego użytkowanie. To też jest sytuacja trochę kuriozalna. Jak państwo wiecie, w parlamencie jest już coraz lepiej, ale jeszcze nie idealnie. Podstawowym mankamentem jest mównica dla osób z dysfunkcją ruchu, która – mam nadzieję – zgodnie z obietnicą administracji i pani minister, będzie już w tym roku zrobiona.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanFilipLibicki">W jakim mniej więcej czasie będziemy pracować nad tą ustawą?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JarosławDuda">Niezwłocznie. Chciałbym, żeby na Światowy Dzień Osób z Niepełnosprawnością w dniu 3 grudnia ta ustawa była uchwalona. Więc mamy na to niecały rok. Czy się uda, zobaczymy? Jestem dobrej myśli.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym nawiązać jeszcze do kilku spraw związanych z tą informacją. Jest w niej mowa o możliwościach udziału osób z niepełnosprawnością w życiu społecznym, publicznym, m.in. w sporcie. Sejm, z inicjatywy Klubu Poselskiego Lewica, dokonał nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej, która przyznaje wszystkim medalistom Igrzysk Paraolimpijskich i Światowych Igrzysk Głuchych świadczenia za zdobycie medalu. Polska jest jednym z nielicznych krajów na świecie, który posiada takie rozwiązanie prawne, wspomagające osoby niepełnosprawne, mające wysokie wyniki sportowe we współzawodnictwie światowym. Z tego powodu również, w stosownej poprawce, budżet przyjął 7 mln zł na zapewnienie tychże środków.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszTomaszewski">Druga kwestia związana jest z równością szans w dostępie do edukacji i do rynku pracy. Z informacji zawartych w tabeli 3, dotyczącej aktywności ekonomicznej osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym wynika, że stopa bezrobocia w środowisku miejskim wynosi 17,8% a w środowisku wiejskim 8,7%. Trzeba powiedzieć jednak, że 32% osób niepełnosprawnych, które nie mają pracy, to są osoby długotrwale bezrobotne, powyżej 24 miesięcy. Większość z nich to osoby w wieku 45–54 lata – 41%. I to są osoby o niskich kwalifikacjach, z zasadniczym lub gimnazjalnym i poniżej wykształceniem – prawie 70% tych bezrobotnych. Te dane statystyczne muszą być przedmiotem analizy oraz stosownych propozycji i programów rządowych, zarówno PFRON-u jak i władz samorządowych tak, aby zaadresować do tej grupy szczególnie zagrożonych wykluczeniem społecznym ze względu na niepełnosprawność i miejsce zamieszkiwania stosownych programów wsparcia.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałem również zapytać o to, kiedy będzie podwyżka czy waloryzacja świadczenia dla opiekunów osób niepełnosprawnych? To świadczenie w wysokości 420 zł funkcjonuje już od 3 lat. Ci opiekunowie uważają, że to jest głęboko niesprawiedliwe rozwiązanie systemowe w relacji do świadczeń emerytalno-rentowych, zasiłków dla bezrobotnych itd., że nie uwzględnia wzrostu kosztów utrzymania. Krótko mówiąc, nie są podpięte pod jakiś wskaźnik waloryzacji te świadczenia, tylko jest tak, jak świadczenia rodzinne, zwiększane co jakiś okres. Był sygnał, że może będzie podwyższone od 1 listopada 2009 r. po raz pierwszy od prawie 3 lat. W związku z powyższym również Rzecznik Praw Obywatelskich sugeruje, że należałoby ten problem rozpatrzyć. I chciałbym zapytać pana ministra czy planuje się w tym roku podwyższenie tego świadczenia i od kiedy oraz czy są prowadzone prace w resorcie dotyczące zmiany systemowej tego świadczenia, jeśli chodzi o ustalanie tego świadczenia w danym roku? Dzisiaj było kilka telefonów mówiących o tym, że w resorcie pracy i polityki społecznej nikt nie umie odpowiedzieć na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SławomirPiechota">Pan minister złoży dodatkowe wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JarosławDuda">Rzeczywiście zasiłek pielęgnacyjny jest od dawna na bardzo niskim poziomie 420 zł. Ja spotkałem się z przedstawicielami tej grupy tuż przed świętami. Przedstawiliśmy wstępną propozycję rewaloryzacji do poziomu ok. 500 zł w tym roku i to by miało miejsce właśnie od 1 listopada, bo faktycznie świadczenie to od 3 lat nie było zmieniane czy rewaloryzowane. Natomiast potrzebne są rozwiązania systemowe, nad którymi rozpoczęliśmy pracę w Ministerstwie jeszcze w ubiegłym roku, właśnie z grupą rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością. Prace idą w tym kierunku, żeby opiekun, który jest wyłączony z rynku pracy, z możliwości zarobkowania, dostawał płacę minimalną. Podlega to symulacji przez departament świadczeń rodzinnych. Umówiliśmy się na dalsze prace i konsultacje z tą grupą inicjatywną, z rodzicami, z opiekunami na połowę stycznia. Oczywiście to jest wszystko uzależnione od naszych możliwości finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AnnaBańkowska">Popieram wszystkie działania, które mogą pomóc opiekunom osób niepełnosprawnych spełniać swoją funkcję i mieć środki do życia. Ale chciałabym zwrócić uwagę, że problem opieki nie dotyczy tylko kwestii rodzice dzieci, ale dotyczy także opieki nad obłożnie chorymi ludźmi w sędziwym wieku. Bardzo często tymi osobami muszą się zajmować dzieci będące już emerytami, mające niskie świadczenie, które muszą wynajmować opiekunki do opieki nad obłożnie chorym rodzicem, wymagającym 24-godzinnej opieki. I my o tym problemie zapominamy. Otóż w takich rodzinach dochodzi do dramatów. Córka wdowa ma często ok. 500 czy 600 zł świadczenia, obłożnie chory rodzic również podobne świadczenie plus dodatek pielęgnacyjny. Nie mogą z tych dwóch świadczeń emerytalnych opłacić swoich normalnych potrzeb życiowych i do tego wynająć opiekunkę, która pomagałaby dźwigać takiego członka rodziny.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AnnaBańkowska">Wydaje mi się, że doszliśmy już do takiego momentu, że trzeba pomyśleć o zróżnicowaniu dodatków pielęgnacyjnych, które otrzymują emeryci i renciści. Zróżnicować je w zależności od stopnia niepełnosprawności po to, żeby nie dochodziło do sytuacji, kiedy członek rodziny musi być pozbawiony podstawowej opieki, bo osoba bliska nie ma siły sama tych czynności wykonać, a nie ma pieniędzy na to, żeby opłacić jakąkolwiek pomoc. W tej chwili jest tak, że nawet pielęgniarka czy przedstawiciel miejskiego ośrodka pomocy społecznej bierze za taką pomoc pieniądze. Muszę powiedzieć, że są to dramaty.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#AnnaBańkowska">Dlatego, panie ministrze, stawiam problem jasno. Kwestia dotycząca opieki nad niepełnosprawnymi to nie tylko relacje rodzic-dziecko, ale też dziecko i rodzic w starszym i starczym wieku. W związku z tym musi być zmieniony dodatek pielęgnacyjny dla ludzi obłożnie chorych bez względu na to, czy to są ludzie w wieku przed pełnoletnością, czy ludzie starzy. To jest w moim przekonaniu kwestia bardzo ważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SławomirPiechota">Jutro mamy dyskusję z udziałem minister zdrowia pani Ewy Kopacz, na temat opieki medycznej w domach pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JadwigaWcisło">W związku z dużym wskaźnikiem osób pozostających bez pracy, mam pytanie do pana ministra, czy w roku 2009, który już się zaczął, będzie kontynuowany program samochodowy i jakie są na ten cel założone środki? A mówię o tym w kontekście omawiania Karty Praw Osób Niepełnosprawnych za 2007 rok. Ten rok był dosyć ciekawy, bo dzięki posłom Platformy Obywatelskiej udało się doprowadzić do tego, że w ustawie znalazł się zapis, że dotacja budżetowa dla Państwowego Funduszu będzie wynosiła 55%. Niestety, to był tylko krótki okres, bo od 15 czerwca do któregoś tam grudnia 2007 r. A jak to jest w roku bieżącym, to już wiemy, ponieważ ustawa została już znowelizowana.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JadwigaWcisło">Mówię o tym, dlatego że wiele osób niepełnosprawnych znalazło już pracę bądź ją znajdzie. Ale jeżeli te osoby nie będą mogły wydostać się z domu albo nie będą miały czym dostać się do tej pracy, to jej nie podejmą. I tu w grę wchodzi kwestia barier architektonicznych, to jest kolejny problem wynikający z braku pieniędzy. Na przykładzie mojego powiatu koneckiego podam, że ze względu na brak środków z Państwowego Funduszu, aż 600 wniosków złożonych przez osoby niepełnosprawne zostało przesuniętych do realizacji na rok 2009. Prawie po równo, ponad 200 na likwidację barier architektonicznych i na likwidację barier w komunikowaniu oraz na najważniejsze, na sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JadwigaWcisło">Chciałabym poruszyć jeszcze jeden problem, też związany z programem samochodowym. Kiedy w 2007 r. udało się uruchomić, a właściwie przywrócić program samochodowy, osoby niepełnosprawne były z tego zadowolone, ale tylko do któregoś momentu, ponieważ różnica w dofinansowaniu wniosków w 2008 roku była diametralnie różna niż w 2007 r. Pan minister o tym wie i chciałabym, żeby do tego tematu się odniósł.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JadwigaWcisło">I kolejny temat. Pewnie państwo jesteście zorientowani, że kwota zasiłków pielęgnacyjnych wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych dla osób uprawnionych wynosi 163 zł i 19 gr., natomiast zasiłek pielęgnacyjny wypłacany przez samorządy wynosi 153 zł. I tę różnicę należałoby może zmienić, żeby nie wynikała ona tylko ze źródła otrzymywanego świadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AnnaWoźniakSzymańska">Ponieważ mam przyjemność po raz pierwszy w tym roku widzieć państwa, życzę wszystkiego dobrego i pięknego w nowym 2009 r. Jednocześnie chciałabym bardzo serdecznie podziękować za pracę w ubiegłym roku i za wiele ważnych zapisów ustawowych, nad którymi państwo pracowaliście. Jednak już z dzisiejszej dyskusji wynika, ile tematów jest jeszcze do załatwienia.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AnnaWoźniakSzymańska">Chciałabym wrócić do projektu ustawy o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnością. Tak jak pan minister wspomniał, miałam zaszczyt m.in. wręczać ją osobiście panu premierowi Donaldowi Tuskowi. Ustawa ta oczywiście nie zastąpi konwencji ONZ-owskiej, nie zastąpi ustawy o rehabilitacji społecznej i zawodowej, i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych w Polsce, ale z całą pewnością jest próbą bardzo ważnego dokumentu w Polsce. Jeśli uda się nam w naszym kraju rzeczywiście uchwalić ustawę o wyrównywaniu szans, w której zniesiemy bariery dotyczące dostępu do informacji, nauki, zatrudnienia, różnego rodzaju urzędów publicznych, to myślę, że dużo łatwiej będzie nam przygotowywać nowe projekty ustaw dotyczących różnych sfer życia osób niepełnosprawnych oraz wdrażać je w życie. Myślę, że tysiące osób z niepełnosprawnością w Polsce nie chce szczególnych zapisów i szczególnego traktowania. My nie chcemy specjalnych urlopów tylko dlatego, że jesteśmy zatrudniani jako osoby z niepełnosprawnością. Chcemy równego traktowania i dostępu do różnego rodzaju dóbr i usług, do których mają dostęp osoby zdrowe. I jest to mój gorący apel do państwa, żeby się nad projektem tej ustawy pochylić. Myślę, że mogę to powiedzieć nie tylko w swoim, ale również w imieniu kilkunastu organizacji działających na rzecz osób z niepełnosprawnością czy zrzeszających osoby z niepełnosprawnością, które od roku próbują wypracować reprezentację, koalicję na rzecz osób z niepełnosprawnością. Lada moment, w miesiącu lutym lub marcu otworzymy się dużo szerzej na cały kraj, zwrócimy się do wszystkich przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy są przygotowani merytorycznie do współpracy w takiej koalicji po to, żebyśmy dla przedstawicieli rządu i parlamentu byli jak najlepszymi partnerami do współpracy przy zagadnieniach, które dotyczą osób z niepełnosprawnością, bo my je na co dzień najbardziej odczuwamy, a w państwa rękach leżą decyzje dotyczące ustawodawstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrystynaMrugalska">Chcę poruszyć dwie kwestie, które w jakiś sposób są poruszane każdego roku, gdy jest przyjmowane sprawozdanie z realizacji Karty, ale nie znajduje jeszcze dostatecznie konkretnego wyrazu w podejmowanych działaniach.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrystynaMrugalska">Przede wszystkim chodzi o sytuację osób znacznie niepełnosprawnych. Łatwo czy łatwiej jest zatrudnić osobę lekko niepełnosprawną, przyjąć do szkoły dziecko o lżejszym stopniu niepełnosprawności niż znacznie niepełnosprawne. Na ogół to osoby znacznie niepełnosprawne powiększają grupę, która pozostaje bez świadczeń, dlatego że mają utrudniony dostęp do różnych form życia społecznego. Zarówno Konwencja o prawach osób niepełnosprawnych ONZ, która – mam nadzieję – będzie przez Polskę ratyfikowana, jak i ustawa, o której przed chwilą była mowa, z całą pewnością nie pomijają kwestii osób znacznie niepełnosprawnych. Nie ma praw dla osób lżej i umiarkowanie niepełnosprawnych, natomiast z natury rzeczy prawa te są trudniejsze do zrealizowania dla osób ze znaczną niepełnosprawnością lub są dla nich niedostępne.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KrystynaMrugalska">Wydaje się, że im twardziej będziemy mówili o państwie prawa, tym bardziej jaskrawo będziemy dostrzegali potrzeby osób znacznie niepełnosprawnych, bo one zawsze będą stanowiły margines.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#KrystynaMrugalska">Tu nawiązuję do wystąpienia pani poseł Bańkowskiej. Popieram zróżnicowanie zasiłku w zależności od stopnia obciążenia rodziny czynnościami pielęgnacyjno-opiekuńczymi, tak się to nazywa w języku zachodnim. Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym od wielu, wielu lat, każdemu kolejnemu rządowi zgłaszało projekt zróżnicowania wysokości zasiłku pielęgnacyjnego, właśnie w zależności od obciążenia rodziny funkcjami pielęgnacyjnymi. Tę samą kwotę dostaje rodzina z dzieckiem czy z osobą zależną leżącą i tę samą kwotę dostaje rodzina z osobą, która chodzi do pracy czy korzysta z warsztatu terapii zajęciowej. Więc pierwsza sprawa, to jest problem pomocy finansowej.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#KrystynaMrugalska">Druga sprawa, to jest kwestia możliwości znalezienia zatrudnienia dla osób przygotowanych do pracy przez WTZ-y. Dopóki dla tych osób nie będzie miejsc pracy, dopóty będziemy narzekać, że WTZ-y nie realizują swoich celów. Muszą powstawać miejsca pracy i lepsze warunki do tworzenia miejsc pracy dla osób znacznie niepełnosprawnych. A wiemy, jakie kategorie osób tam są, m.in. ta kategoria, o której będziecie państwo mówić w następnym punkcie dzisiejszych obrad. Ale w warsztatach są nie tylko osoby z autyzmem i również dla nich brakuje miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#KrystynaMrugalska">Kolejnym problemem są mieszkania chronione dla osób znacznie niepełnosprawnych. Nie ma dostatecznej regulacji prawnej do tworzenia mieszkań chronionych w integracji. Osoby te zmuszane są do korzystania z domów pomocy społecznej, które już w świetle praw obecnych i w świetle konwencji powinny ulegać likwidacji na rzecz form wspierania integracji.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#KrystynaMrugalska">Ostatnia sprawa dotyczy wspierania osób znacznie niepełnosprawnych w życiu codziennym i uczestnictwie w życiu społecznym. To jest kwestia asystentów osobistych.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#KrystynaMrugalska">Te cztery sprawy, które dotyczą szans dla osób znacznie niepełnosprawnych powinny być uwzględnione w programach w sposób konkretny. Wtedy za rok czy dwa, może za pięć, w podsumowaniu z realizacji karty, czy potem ustawy, będzie można o tych sprawach mówić konkretnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zgłosić jakieś swoje uwagi, pytania? Nie widzę, zatem proszę pana ministra o odniesienie się do tych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JarosławDuda">Niewątpliwie zmiany systemowe, zaproponowane przez panią poseł Bańkowską i przez panią prezes Mrugalską, dotyczące zróżnicowania zasiłku pielęgnacyjnego, są nieodzowne. Ja od lat chciałbym zrealizować taką zasadę, że pieniądz idzie za klientem, bo wiadomo jest, że osoba, która wymaga pomocy czy opieki osoby drugiej, powinna pozostawać w swoim środowisku lokalnym tak długo, jak to jest możliwe. To nie musi być instytucja odpowiedzialna za pielęgnację. Przypomnę, że dzisiaj utrzymanie jednego mieszkańca w domu pomocy społecznej kosztuje 3,5 tys. miesięcznie. Gdyby połowę tej kwoty dać rodzinie, to wówczas inaczej wyglądałoby to od strony finansowej, ale też od strony zwykłej opieki. Ale tu mówimy o rozwiązaniu systemowym. Chciałem zapewnić, że takie konsultacje i prace dotyczące zróżnicowania wysokości zasiłku w Ministerstwie trwają, rozpoczęły się w tamtym roku w związku ze spotkaniami, które mieliśmy ze środowiskiem rodziców i opiekunów. Bardzo istotną kwestią jest to, że powinno dotyczyć nie tylko dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością, ale też osób starszych, niedołężnych. Mam nadzieję, że takie zróżnicowanie będziemy mogli zaproponować.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JarosławDuda">Na razie prace dotyczą dwóch kwestii, podniesienia świadczenia pielęgnacyjnego do 500 zł, czyli o ok. 50 – 70 zł. Te prace trwają i myślę, że jak będzie taka potrzeba, to w perspektywie najbliższych 3 miesięcy zaprezentuję państwu, na jakim one są etapie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JarosławDuda">Co do kwestii poruszanych w innych pytaniach. Pani przewodnicząca Wcisło mówi o programie samochodowym. Ja nie uważam, że program samochodowy jest adekwatny do wzrostu aktywności osób niepełnosprawnych. Niestety, mamy tutaj odmienne poglądy. Program samochodowy nie rozwiązuje tego problemu. On zresztą jest – w moim przekonaniu – źle zrobiony i jeśli będzie kontynuowany, to będzie w ogóle w innej formule. Mamy w tej chwili milion złotych zobowiązań z ubiegłego roku, wynikających z tego programu, więc musimy go spłacić.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JarosławDuda">Co do aktywności. Mamy dane, że w 2007 r. współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych wynosił 22,6%, natomiast w trzecim kwartale 2008 r. wynosił 24,9%. Więc jest to dwupunktowy wzrost aktywności. Natomiast odnotowujemy spadek bezrobocia wśród osób niepełnosprawnych, z 14,1% w 2007 r. do 12,9% w 2008 r.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JarosławDuda">Wszystkie kwestie poruszane przez panią przewodniczącą Mrugalską są bardzo istotne i wymagają systemowych rozwiązań związanych szczególnie z aktywizacją osób, które już dzisiaj mają swoje miejsce, na przykład w warsztatach terapii zajęciowej. Dyskutujemy o tym od wielu miesięcy, jak to zrobić, żeby jednak nie utrzymywać osób z niepełnosprawnością, a je zatrudniać, np. w warsztacie środowiskowego domu samopomocy czy m.in. poprzez programy PFRON-owskie. I myślę, że będziemy mieć jakieś propozycje. Zresztą tę kwestię będziemy mogli jeszcze przedyskutować i ocenić propozycje programu aktywizującego PFRON-u. Przypomnę tylko, że to jest kierunek modelu brytyjskiego. Osoba z niepełnosprawnością będzie wchodzić na rynek pracy etapami. Najpierw będzie musiała być przeszkolona i zmotywowana od strony psychologicznej, będzie opracowana jej indywidualna ścieżka kariery zawodowej. Potem zostanie zatrudniona i jeszcze przez pół roku monitorowana. Dopiero na końcu będą mogły być wypłacone środki za zatrudnienie i utrzymanie takiej osoby. Takie mamy założenia w tym programie, który chcemy przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JoannaKluzikRostkowska">Bardzo chciałabym zaapelować do Ministerstwa Pracy, żebyśmy upiekli kilka pieczeni na tym samym ogniu, dlatego że kwestia opieki nad osobami starszymi bezpośrednio wiąże się z wyciąganiem z szarej strefy wszystkich opiekunów po to, żeby te osoby mogły być zatrudniane legalnie. To jest zbiór naczyń połączonych, to jest sprawa obniżenia kosztów pracy. Jest taki dobry pomysł francuski, bonów, które mają służyć opiekunkom małych dzieci. Ja się z tym zapoznawałam, kiedy jeszcze pracowałam w Ministerstwie Pracy. Wiem, że pani Agnieszka Domińczak poszła tym samym tropem, więc jest szansa stworzenia takiego systemu bonów w Polsce. Jest to jakiś sposób na wyciągnięcie szarej strefy i te bony na opiekę nad dziećmi mogłyby również być powielone jako bony dla osób zajmujących się osobami starszymi. Wtedy wyciągnięcie z tej szarej strefy spowodowałoby, że lepiej moglibyśmy gospodarować tymi pieniędzmi, które mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AnnaBańkowska">Do wypowiedzi pana ministra wkradła się pewna nieścisłość. Pan mówił, że skoro miejsce w DPS kosztuje 3500 zł, to warto by było rodzinie dopłacić połowę. W tej chwili nie jest tak, że płaci się za DPS jakąś tam część świadczenia osoby, tylko rodzina wpłaca pełną kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JarosławDuda">Mówiłem, że można by zamienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AnnaBańkowska">Zgadza się, to znaczy byłby wtedy uzysk dużo większy, bo w tej chwili rodzina musi płacić pełen koszt dla osób nowo przyjmowanych. Większość rodzin płaci pełne koszty utrzymania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JarosławDuda">Koszty są określone. Sam zainteresowany płaci 70% świadczenia emerytalnego lub rentowego. Na ogół gmina płaci za miejsce w domu pomocy społecznej, bo alimentacja z reguły nie wchodzi w grę, gdyż rodziny na nią nie stać.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AnnaBańkowska">Moje wieści są takie, że coraz częściej rodzina musi płacić pełen koszt. To jest dość powszechne zjawisko i dlatego mówię, że jest to bardzo trudne.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#SławomirPiechota">Pani przewodnicząca, to jest jednak temat na debatę jutrzejszą. Być może zdarzają się takie przypadki, ale też musimy jednoznacznie twardo powiedzieć, że najbliżsi są w pierwszym rzędzie zobowiązani do opieki. Jeżeli nie mogą jej wykonywać osobiście, to jest kwestia, jak to ma być robione poprzez instytucje. Ale zostawmy to na jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrStanke">Na ostatnim posiedzeniu Komisji pan minister Duda mówił troszeczkę szerzej o nowelizacji ustawy dotyczącej świadczeń pielęgnacyjnych. Poruszał problem progu dochodowego, który miałby być zniesiony. Dziś pan o tym nie mówi, więc rozumiem, że jest zniesiony. To jestem spokojny.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JarosławDuda">Tak powiedziałem, w tej propozycji próg jest zniesiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#SławomirPiechota">Na tym wyczerpaliśmy debatę. Pozwolę sobie jednak dodać jedno słowo, zwłaszcza w kontekście uwag pani Jadwigi Wcisło, że w tym roku, w sposób systemowy znacznie rosną wydatki na zatrudnianie. Rośnie łączna kwota wydatków o kilkanaście procent w stosunku do ubiegłego roku z tego powodu, że wzrosła podstawa obliczania. To znaczy, że minimalne wynagrodzenie wzrosło skokowo, ponieważ poprzednio było to wynagrodzenie z ubiegłego roku, teraz jest bieżące minimalne. I po drugie, wzrosły indywidualne granice dofinansowania, zwłaszcza na osoby najciężej niepełnosprawne. W ubiegłym roku średnie dofinansowanie wynosiło ok. 1850 zł na osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności i ze szczególnymi niepełnosprawnościami. W tym roku granica maksymalnego dofinansowania wynosi 2990 zł. To są indywidualne wzrosty.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#SławomirPiechota">Proszę państwa, zakończyliśmy debatę nad Kartą Praw Osób Niepełnosprawnych. Poddaję pod głosowanie przyjęcie tej informacji. Kto z państwa jest za przyjęciem informacji?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Informacja została przyjęta przez Komisję jednomyślnie, przy 23 głosach za.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#SławomirPiechota">Proponuję, by posłem sprawozdawcą został przewodniczący stałej podkomisji do spraw osób niepełnosprawnych, pan poseł Mieczysław Kasprzak. Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie słyszę sprzeciwu. A zatem pan poseł Mieczysław Kasprzak będzie sprawozdawcą Komisji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do drugiego punktu – Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały Karta Praw Osób z Autyzmem. Projekt zawarty jest na druku 1416. W imieniu wnioskodawców projekt przedstawia pan poseł Arkadiusz Rybicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ArkadiuszRybicki">W Polsce żyje ok. 30 tys. osób z autyzmem i ta liczba rośnie nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach europejskich. We Francji nawet używają pojęcia, że jest to choroba epidemiczna. Jest to choroba cywilizacyjna, od której się nie uwolnimy i musimy sobie z nią jakoś radzić. W Polsce wiele organizacji zajmuje się osobami z autyzmem, 40 z nich utworzyło Porozumienie Autyzm-Polska, którego przedstawicielka, pani Maria Jankowska, jest dzisiaj na naszym posiedzeniu. Wiele samorządów, organizacji pozarządowych dobrze rozumie problem osób z autyzmem i w różnych miejscach opieka nad tymi osobami jakoś się rozwinęła, ale generalnie problem jest daleki od rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ArkadiuszRybicki">Jak państwo wiecie, powstała parlamentarna grupa do spraw osób z autyzmem i jej ważnym osiągnięciem jest skłonienie rządu do zwiększenia subwencji oświatowej dla dzieci z autyzmem w wieku przedszkolnym. Jest to najważniejszy moment, w którym autyzm można jakoś okiełznać, można wdrożyć pewną terapię i osiągnąć znaczny stopień usprawnienia dziecka. Do tego potrzebne są większe pieniądze i Ministerstwo Edukacji Narodowej uznało, że trzeba zwiększyć tę subwencję. Obecnie wynosi ona 9,5-krotność. Postawa ta została wywiedziona z koncepcji praw osoby, która mówi, że osoby z autyzmem mają prawo do edukacji właściwej dla swoich problemów i zostało to uwzględnione prze MEN.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#ArkadiuszRybicki">Wiadomo, że najlepszym sposobem realizacji praw osoby niepełnosprawnej jest odchodzenie od pojęcia – osoba niepełnosprawna – na rzecz pojęcia – osoba sprawna do..., bo takie pojęcie i takie podejście może sprawić, że osoba uznawana przez 20 lat za niepełnosprawną może okazać się sprawna do czegoś i trzeba to coś znaleźć, dzięki czemu będzie mogła żyć normalnie w społeczeństwie. Jest to obowiązkiem państwa i samorządu. Do tego jest potrzebna większa świadomość, że te osoby mają pełnię praw.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#ArkadiuszRybicki">Problem rehabilitacji, edukacji i pracy osób z autyzmem, tych, które mogą pracować, dotyczy ok. 10 tys. osób w Polsce. To nie jest problem między nakładami a brakiem nakładów, bo te nakłady musimy ponosić, ale nakładami w celu umożliwienia godnego życia, nakładami na bardzo drogie leczenie szpitalne.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#ArkadiuszRybicki">Reasumując, tylko wspólne działanie wszystkich, czyli rodzin osób z autyzmem, organizacji pozarządowych, których jest już spora grupa, samorządu i rządu może spowodować, że osoby z autyzmem będą mogły żyć między nami lepiej i godniej. I z tych właśnie względów, dotyczących głównie sfery świadomości, warto, aby Sejm Rzeczypospolitej przyjął Kartę Praw Osób z Autyzmem. Uczynił tak Parlament Europejski w 1996 r. Nasz projekt zawarty w druku 1416 jest tłumaczeniem tego dokumentu. On jest dosyć szczegółowy i wiemy, że aktem tym nie rozwiążemy problemów osób z autyzmem, ale będziemy wiedzieć, że taki obowiązek na nas ciąży, na nas, którym opatrzność dała przywilej zdrowia.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#ArkadiuszRybicki">Chciałbym zwrócić uwagę na dwa sformułowania w § 2 i 3 tej Karty Praw, które są tutaj najważniejsze. Mówią one, że powyższe prawa w postaci 19 punktów wynikają z konstytucji, z Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, z Konwencji Praw Dziecka, ze standardowych zasad wyrównywania szans osób niepełnosprawnych, z aktów prawa międzynarodowego i wewnętrznego i Sejm wzywa Rząd Rzeczypospolitej Polskiej i władze samorządowe do podjęcia działań ukierunkowanych na pełne urzeczywistnienie tych praw, a także Sejm wzywa Rząd Rzeczypospolitej do składania corocznego sprawozdania, informacji o podjętych działaniach w celu urzeczywistnienia tych praw.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#ArkadiuszRybicki">Moim zdaniem, przyjęcie przez Sejm tej Karty Praw uruchomi pewną aktywność oddolną, zwłaszcza samorządową. Spowoduje, że samorządy bardziej sobie uświadomią, że na ich terenie żyją osoby z autyzmem. Dlatego zwracam się do państwa, do Komisji Polityki Społecznej o pozytywne zaopiniowanie projektu tej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#SławomirPiechota">Sprawa, wbrew lakonicznej treści tej uchwały, jest niezwykle skomplikowana, dlatego że wkraczamy na grunt, który do tej pory pozostawał traktowany domyślnie, intuicyjnie i brakowało wielu konkretnych, bezpośrednich regulacji, przy założeniu, że te regulacje ogólne powinny być wystarczające. Ponieważ jest to sprawa skomplikowana, zachęcam do pogłębionej refleksji i debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanFilipLibicki">Przede wszystkim chciałem bardzo podziękować państwu wnioskodawcom za podjęcie tej uchwały. Myślę, że jest ona w wielu swoich punktach niezwykle słuszna i oczekiwana przez środowisko. Natomiast analizując te punkty, trafiłem na pkt 14, który mnie trochę dziwi. Rozumiem, że to wynika być może z tłumaczenia dokumentu Parlamentu Europejskiego, bo z tego punktu wynika, że istnieją w Polsce osoby z autyzmem, które się przymusza do różnego rodzaju związków o charakterze seksualnym i innym, i w związku z tym, zgodnie z zapisem w Karcie mamy przeciwdziałać temu przymusowi. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś jest w Polsce przymuszany do tego typu czynności czy związków, to są przepisy prawa i kodeksu karnego, które powinny temu przeciwdziałać. Wydaje się też, że w ogóle sformułowanie tego punktu jest dość nieszczęśliwe, wieloznaczne i koślawe. I jeśli miałbym wyrazić swoją opinię, to bardzo bym prosił pana posła wnioskodawcę, bo rozumiem, że ma umocowanie, o jakieś złagodzenie tego punktu lub użycie słów, które będą coś znaczyć, a nie będą wnosić tej wieloznaczności. Jeśli pan poseł wnioskodawca takiej propozycji nie będzie miał, to my będziemy się starali taką propozycję przedłożyć, żebyśmy rzeczywiście mogli w konsensusie i w pełnej zgodzie jednogłośnie ten potrzebny akt przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AnnaBańkowska">Rozumiem doskonale problemy tej grupy osób dotkniętych skomplikowaną chorobą, to nie ulega wątpliwości. Nie dziwię się autorom, że chcieliby coś szczególniejszego niż do tej pory się udało zrobić, bo niewiele udało się na rzecz tych osób dokonać. Natomiast w moim głębokim przekonaniu, kierując się wolą pomocy osobom niepełnosprawnym chcę powiedzieć, że gdybyśmy taką Kartę przyjęli, to bylibyśmy posądzeni o manipulowanie a nawet i stwarzanie iluzji tym ludziom. Bowiem proszę zauważyć, że tu jest wpisane prawo do zagwarantowania łatwo dostępnego i odpowiedniego mieszkania, prawo do wyposażenia, pomocy i opieki niezbędnej do zapewnienia produktywnego życia, gwarantującego szacunek i niezależność. Jest tu obowiązek zagwarantowania zarobku, wyżywienia, mieszkania. Zagwarantowanie uczestniczenia tych osób w rozwijaniu i zarządzaniu formami wsparcia, które dla nich stworzono. Jest tutaj punkt dający prawo do związków o charakterze seksualnym, a także innych związków, w tym również małżeńskich. Rozumiem, że mamy zagwarantować swobody seksualne, czyli seks pozamałżeński? Oprócz tego punktu jest również inny, który mówi, że należy chronić te osoby przed przedawkowaniem środków farmakologicznych itd., itd.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AnnaBańkowska">Część tych punktów dotyczy wszystkich obywateli, zdrowych i chorych, bo jak ktoś jest mniej sprawny w danym momencie, to ktoś drugi powinien pilnować, żeby chory nie jadł lekarstw w nadmiarze itd. Każdy ma prawo do godnego życia. Każdy ma prawo do godziwych warunków. Natomiast, jeśli opracujemy Kartę Praw Osób z Autyzmem i tam powiemy, że Sejm to stwierdza i enumeratywnie wyliczymy, do czego taka osoba ma prawo, to w moim przekonaniu będzie to nadużycie ze strony Sejmu, bo damy tym ludziom papier, a nic ponadto. Wiemy, jakie jest życie i że się nie da spełnić tych wszystkich punktów.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AnnaBańkowska">Dlatego proponuję, żeby to była Karta z kierunkowymi działaniami na rzecz ludzi z autyzmem, niewchodząca tak bardzo w detale, rozwiązująca generalne problemy, wskazująca na instytucje, które powinny nad tym czuwać. Biorąc pod uwagę również to, co powiedział pan poseł Rybicki, uważam, że należy nad tym popracować, skupiając się na kwestii dania ludziom tego, co możemy im dać, co jest im bardzo potrzebne. Bo nie umniejszam potrzeb, tylko widzę inną stronę tego medalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#SławomirPiechota">Chciałbym potwierdzić, że będzie rekomendacja prezydium za skierowaniem tego projektu do stałej podkomisji, gdyż liczne wątpliwości, sygnalizowane również przez Biuro Legislacyjne, wskazują na potrzebę bardzo szczegółowej analizy poszczególnych zapisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraMałeckaLibera">Ja jestem lekarzem, jestem również członkiem zespołu do spraw autyzmu i dzisiaj szczególnie poświęciłam czas, aby przeczytać dokładnie tę Kartę Praw i powiedzieć kilka słów na ten temat, ponieważ uważam, że rzeczywiście jest ona potrzebna. Powinniśmy zwrócić uwagę na tę grupę ludzi, ale przyznaję szczerze, że zapisy w tej Karcie są zbyt szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#BarbaraMałeckaLibera">Chciałam zwrócić państwu uwagę, że dotykamy tutaj problemu dwojakiego, dotykamy samych zainteresowanych, chorych na autyzm, ale także dotykamy ich rodzin. I w niektórych punktach, mam na myśli pkt 6, gdzie mówimy o wyposażeniu, pomocy i opiece niezbędnej dla chorych z autyzmem, myślę, że powinniśmy się przede wszystkim skupić na ich rodzinach. Iść w kierunku takiego modelu pomocy, aby rodzice czy opiekunowie chorych mogli pracować. I to byłaby rzeczywista pomoc. W moim odczuciu rząd powinien wypracowywać takie zachęty do stwarzania miejsc, gdzie te osoby mogłyby spokojnie cały dzień spędzać, natomiast rodzice, opiekunowie mogliby w tym czasie pracować.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#BarbaraMałeckaLibera">Ponieważ jestem lekarzem, zwracam uwagę na wszelkiego rodzaju opinie lekarskie i dla mnie zapis – łatwo dostępne – jest troszeczkę kłócący się z ideą tego, w jaki sposób chcemy tę opiekę i świadczenia medyczne zapewnić. Łatwo dostępne to znaczy, jakie? Bez kolejek, poza limitami? To jest według mnie do doprecyzowania. Podobnie, jak sprawa ze szpitalami czy opieką w szpitalu psychiatrycznym.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#BarbaraMałeckaLibera">Uważam, że Karta powstać powinna, że powinniśmy na tę grupę osób zwrócić szczególną uwagę, ale również zgadzam się z panem przewodniczącym, że powinna ona zostać doprecyzowana i chyba zapisana w sposób bardziej kierunkowy, a niewymieniający konkretnie zadania do wykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EwaWolak">Chciałabym złożyć gratulacje dla osób, które doprowadziły do powstania takiego projektu uchwały. Jest to efekt rzetelnej pracy zarówno posłów, jak też organizacji pozarządowych, bez których tak naprawdę osoby z autyzmem nie miałyby możliwości funkcjonowania w świecie, który jest im nie do końca przyjazny. Rzeczywiście problemy osób z autyzmem nie do końca są rozpoznane i ogólne regulacje nie dają możliwości rozpoznania tego problemu. Chciałabym się odnieść nie tyle do samego projektu uchwały ile do spraw, które wiążą się z edukacją dzieci z autyzmem. Pochodzę z Wrocławia i tam też wspierałam działania na rzecz powstania szkoły, która jest jedyną szkołą na Dolnym Śląsku. Jest to osobliwa szkoła, bo są w niej klasy 4-osobowe, a potrzeby jej są ogromne. Musi tu być bardzo dobra baza, wyspecjalizowana kadra, również dobra opieka nie tylko nad dziećmi, ale rodzicami, którzy dowożą dzieci codziennie kilkadziesiąt kilometrów. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że samorządy, pomimo zwiększonej wagi tego wskaźnika, nie dadzą sobie rady z organizacją takiej szkoły. Dzieci z autyzmem nie mogą być uczestnikami w zajęciach szkolnych w tzw. edukacji włączającej. Muszą dla nich być szkoły odrębne i odpowiednio zorganizowane.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#EwaWolak">Jeszcze raz gratuluję tej inicjatywy. O tym problemie należy mówić, ale w odrębności trochę od tych regulacji prawnych, które dotyczą wszystkich osób z niepełnosprawnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#IwonaGuzowska">Nawiązując do wypowiedzi moich przedmówców, pragnę zwrócić uwagę, że jeszcze 20 kilka lat temu problem autyzmu w Polsce był praktycznie nie do rozpoznania, nie było specjalistów, którzy potrafili rozpoznać i wcześniej zareagować, podjąć rehabilitację i nie było też takich terapeutów. Ludzie, którzy wykonali przez te 20 kilka lat wielką pracę na rzecz wczesnego rozpoznawania i rehabilitacji osób z autyzmem, zrobili nieprawdopodobną pracę. I ta Karta też jest wynikiem tego, co się w Polsce przez ten czas wydarzyło.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#IwonaGuzowska">Ważne jest, że to działanie, ta inicjatywa wpisuje się w uszczelnianie, w usprawnianie systemu dotyczącego rehabilitacji i zatrudniania osób niepełnosprawnych, ponieważ jest to problem zmienienia właśnie świadomości społecznej, co do użyteczności, że się tak brzydko wyrażę, osób niepełnosprawnych, w tym właśnie ludzi z autyzmem. Edukacja to jest podstawa dająca możliwość pracy, zarobienia na własne utrzymanie. W uzasadnieniu tego projektu jest bardzo ważne zdanie, że trzeba się skupić nie tyle na niepełnosprawności ile na sprawności do pewnej wykonywanej czynności. Osoby z autyzmem idealnie się nadają, na przykład, do wykonywania bardzo prostych, ale bardzo też potrzebnych czynności. Na całym świecie, wiem to zresztą od posła sprawozdawcy, pracują chociażby w hotelach przy składaniu ręczników, a przecież ta praca jest potrzebna.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#IwonaGuzowska">Wydaje mi się, że ten projekt będzie rozbudowywał świadomość społeczną. Każde działanie tego typu na pewno bardzo wspomaga działania Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, ale również organizacji pozarządowych i ludzi, którzy pracują z ludźmi niepełnosprawnymi lub się nimi opiekują. Uważam, że należy doprecyzować te zapisy, bo rzeczywiście nie są dostosowane do naszych realiów i możliwości. Natomiast bardzo popieram sam projekt Karty.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AgnieszkaRymsza">Jako koordynator grupy byłam jednym z inicjatorów przegłosowania Karty. I może powiem kilka słów, dlaczego ta Karta jest ważna. Nie jest ona pomyślana tak samo jak Karta Osób z Niepełnosprawnością, o której rozmawialiśmy w pierwszej części spotkania. Podobnie jak w przypadku wszelkich konwencji czy innych kart tu nie chodzi o danie gwarancji. Jeśli sprawozdajemy realizację Karty Praw Osób Niepełnosprawnych to wszyscy wiemy, że nie jest jeszcze idealnie. Karta ma za zadanie pokazanie kierunków pewnych działań. W jakim kierunku powinny instytucje państwowe działać, żeby osoby z autyzmem mogły funkcjonować w określonych obszarach życia w miarę możliwości na równi z innymi osobami. Chodzi więc o kierunki działań, a nie o gwarancje.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#AgnieszkaRymsza">Dlaczego jest to ważne? Karta Praw Osób z Autyzmem ma zwrócić uwagę decydentów na różnych szczeblach, że taka grupa istnieje a jej prawa w wielu aspektach nie są realizowane. Na ogół, jeśli się mówi o osobach niepełnosprawnych, to w znacznej mierze myśli się o osobach niepełnosprawnych ruchowo. Takie jest pierwsze skojarzenie. I odzwierciedleniem tego jest nawet skrótowe przedstawienie realizacji Karty Osób Niepełnosprawnych w wypowiedzi pana pełnomocnika. Oczywiście była to skrótowa wypowiedź, ale odwoływał się pan do koperty, czyli miejsca dla osób głównie niepełnosprawnych ruchowo. Mówił o zatrudnieniu w administracji publicznej, a osoby z autyzmem nie mogą pracować w takich miejscach. Mówił o zwiększeniu dofinansowania dla WTZ-ów i ZAZ-ów, które nie przyjmują osób z autyzmem, ponieważ w obecnych przepisach prawnych stosunek kadr do osób z autyzmem jest niewystarczający i żadne placówki tego typu nie chcą ich przyjąć. Czyli nawet takie realizowanie Karty Praw Osób Niepełnosprawnych osobom z autyzmem nie pomaga, chociaż pomaga bardzo wielu innym grupom.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#AgnieszkaRymsza">Uchwalaniem Karty Praw Osób z Autyzmem chcemy zwrócić uwagę na potrzeby grup, które są w pewien sposób dyskryminowane, w przekonaniu Porozumienia Autyzm-Polska, zrzeszającego organizacje pomagające osobom z autyzmem i ich rodzinom.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#AgnieszkaRymsza">I na koniec uwaga szczegółowa, co do treści zapisów. To jest Karta Praw Osób z Autyzmem przegłosowana przez Parlament Europejski. Więc my nie tworzyliśmy własnej Karty, tylko staraliśmy się przetłumaczyć ją w miarę dosłownie z języka angielskiego. Więc może niektóre nieścisłości rzeczywiście są problemem tłumaczeniowym. Wydaje mi się, na ile moja znajomość języka angielskiego na to pozwala, że na przykład związki o charakterze seksualnym nie są to związki, które – mówiąc nieładnie – sprowadzają się do uprawiania seksu, tylko to są relacje międzyludzkie, które są związkiem kobiety i mężczyzny. Więc argument, że tu chodzi o zagwarantowanie seksu przed ślubem, nie jest do końca prawdziwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#SławomirPiechota">Chciałem się odnieść do pani uwag. Myślę, że dość odważna i nie całkiem dająca się zaakceptować jest teza, że realizacja Karty Praw Osób Niepełnosprawnych nie służy osobom z autyzmem, bo myślę, że ma służyć wszystkim osobom. Być może nie wszystkim w wystarczającym stopniu. Po drugie, mam wrażenie, że jest pani nieco wyczulona, bo koperta służy również osobom z innymi niesprawnościami, a nie tylko z niepełnosprawnością ruchową. Bo osoba o znacznym stopniu niepełnosprawności ma prawo do karty parkingowej niezależnie od źródła tej niepełnosprawności. Optując za jednymi rozwiązaniami, nie możemy tego robić w opozycji do innych, tylko koncentrować się na argumentach, które przemawiają za tymi rozwiązaniami, żeby pewnych rzeczy nie upraszczać. Myślę, że w dyskusji i w wypowiedzi pana ministra nie było negowania, że są pewne grupy, które mają jeszcze specjalne potrzeby. I wiele osób ma niepełnosprawności bardzo zróżnicowane, tzw. sprzężone.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MariaJankowska">Ja jestem rzecznikiem praw osób z autyzmem przy Porozumieniu Autyzm-Polska, czyli organizacji zrzeszającej już blisko 50 organizacji działających na rzecz osób z autyzmem. Pozwolę sobie w dwóch zdaniach podsumować wątki, które były poruszane i spróbować odpowiedzieć na podstawowe wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MariaJankowska">Sprawa pierwsza, dlaczego akurat osoby z autyzmem i dlaczego Karta Osób z Autyzmem skoro jest już Karta Osób Niepełnosprawnych? Otóż z kilku przyczyn. Po pierwsze, autyzm jest całościowym zaburzeniem rozwojowym, które zaburza właściwie wszystkie dziedziny rozwoju psychicznego osoby dotkniętej tą niepełnosprawnością. Jest to niepełnosprawność zdiagnozowana stosunkowo niedawno. A więc specyficzne potrzeby i bariery osób z autyzmem przebijają się bardzo powoli do świadomości ludzkiej, i w ślad za tym do obowiązujących norm prawnych. Tak jak dla każdego jest oczywiste, że najlepszy system wsparcia edukacji społecznej czy terapii dla osób niepełnosprawnych ruchowo będzie bezwartościowy, jeżeli nie zlikwidujemy barier architektonicznych, tak fakt, że osoby z autyzmem mają specyficzne bariery, których istnienie uniemożliwia im korzystanie z obowiązującego obecnie systemu, przebija się z trudem. Stąd właśnie próba zwrócenie uwagi na specyfikę osób z autyzmem i stąd pomysł Karty.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MariaJankowska">Należy przyjąć do wiadomości, że lawinowo wzrasta ilość osób z autyzmem, o czym już mówił pan poseł Rybicki. W Europie Zachodniej i w Stanach przyjmuje się, że jest to w tej chwili najczęstsza przyczyna niepełnosprawności u rodzących się dzieci, a więc nie jest to problem marginalny, ale problem poważny. Niepokoi również fakt praktycznej dyskryminacji osób z autyzmem, nawet w grupie osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#MariaJankowska">Porozumienie Autyzm-Polska w żaden sposób nie próbuje różnicować ani wartościować, ani w żaden sposób przeciwstawiać sobie różnych niepełnosprawności. To nie jest naszym celem ani naszym zamiarem. Staramy się tylko wskazać, że w pewnych dziedzinach osoby z autyzmem są wykluczone wskutek własnych barier, których usunięcie nie zależy już od nich. To stanowisko znalazło zrozumienie Parlamentu Europejskiego, które właśnie Kartę Praw Osób z Autyzmem przyjęło, a więc przyjęło, że istnieje potrzeba wskazania na specyficzne potrzeby tych osób. Te zapisy w Karcie nie są autorstwa ani parlamentarnej grupy do spraw autyzmu, ani Porozumienia Autyzm-Polska, jest to tekst przetłumaczony lepiej czy gorzej, przyjęty przez Parlament Europejski. Rozumiem, że posłowie będą zastanawiali się nad przyjęciem tej deklaracji lub też rozważą stworzenie własnej Karty. My zaprezentowaliśmy zapis, który istnieje i został przez Parlament Europejski przyjęty. Ja tylko chciałam podkreślić, że te prawa nie mają w sposób oczywisty charakteru obligatoryjnego, tylko charakter deklaratywny. I jest tu rzeczywiście cały szereg szczegółowych zapisów, ale proszę zwrócić uwagę, że wynikają one często właśnie z tego, że te konkretne prawa osób z autyzmem są naruszane.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#MariaJankowska">Na zakończenie wyjaśnię dwie wątpliwości podawane przez państwo. Pierwsze, prawo do odpowiedniego i łatwo dostępnego mieszkania. To jest może sformułowanie wieloznaczne. Natomiast nie chodzi tutaj o własne M-3 dla osoby z autyzmem. Chodzi o to, że osoby z autyzmem nie mogą się w żaden sposób odnaleźć w systemie domów pomocy społecznej, które funkcjonują w naszym kraju i efektem jest – nie wiem, czy państwu znany – tzw. ping-pong psychiatryczny, który polega na tym, że osoba z autyzmem trafia do domu pomocy społecznej, a po kilku tygodniach trafia do szpitala psychiatrycznego, skąd po podleczeniu jest odsyłana do DPS-u, i po paru tygodniach znowu wraca do szpitala. Rekordziści potrafią być w ciągu roku 20 razy w szpitalu psychiatrycznym. To są ogromne dramaty i nie chodzi tu o mieszkanie w sensie mieszkania, murów, ale w sensie opieki, która wyeliminuje tego typu zjawisko.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#MariaJankowska">Jeśli chodzi o nadużywanie i przedawkowanie środków farmakologicznych, to niestety jest to praktyka, która zdarza się również w polskich szpitalach, o czym wiemy. Osoby z autyzmem przez tygodnie przebywają pod wpływem przymusu bezpośredniego, zapięte w pasy, czasami też przez całe tygodnie zatruwane środkami farmakologicznymi.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#MariaJankowska">Stąd właśnie tak szczegółowe zapisy przygotowane przez Kongres Autyzm-Europa, pokazujące prawa, które są najczęściej naruszane. Dlatego my, jako Autyzm-Polska serdecznie postulujemy o uchwalenie tej Karty, jako sposób wskazania na szczególną sytuację osób z autyzmem.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SławomirPiechota">W moim przekonaniu nie ma wątpliwości, co do potrzeby i co do kierunku działania. Natomiast, żeby pogodzić wymóg najdalej idącej precyzji, żeby ta Karta wprowadzała realne wsparcie, to trzeba zastanowić się nad formułą, która będzie spójna z polskim systemem. I pewnie nawet najwierniejsze tłumaczenie jest jednak przeniesieniem pewnych regulacji mających swoją wykładnię, ale w innych nieco realiach. Jest wiele takich rozwiązań w ustawodawstwie amerykańskim czy brytyjskim o charakterze antydyskryminacyjnym, bardzo mi bliskich, ale jako prawnik, radca prawny, mam poczucie, że ich proste przetłumaczenie na język polski pozostaje niezrozumiałe w polskim porządku prawnym. Na przykład to brytyjskie racjonalne dostosowanie. My mamy taką formułę, że w zasadzie wszystkie obiekty musimy w pełni dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo, ale nie wszystkie tego wymagają, bo na przykład w danym obiekcie są tylko osoby niedosłyszące czy niesłyszące. Potem mnie ludzie pytają, czy naprawdę jest sens każdy obiekt wyposażać w te wszystkie drogie urządzenia, skoro te same pieniądze można by lepiej zainwestować. A więc czy naprawdę muszą być likwidowane wszystkie bariery dla osób z niepełnosprawnością ruchową? Mamy te problemy i bądźmy tego świadomi.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#SławomirPiechota">Rozumiem też, że tego problemu dotyczą uwagi Biura Legislacyjnego. Chodzi o to, żeby to, co jest pewnego rodzaju deklaracją na arenie europejskiej jak najprecyzyjniej wdrożyć w Polsce. I myślę, że co do tego nie ma wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#SławomirPiechota">Nie widzę więcej zgłoszeń. Zatem zmierzamy do podsumowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JarosławDuda">Jestem w pewnym kłopocie, bo jestem członkiem grupy do spraw autyzmu, zaprzyjaźniony z wnioskodawcami i z tematem. Ja dzisiaj nie wymieniłem wielu innych niepełnosprawności w czasie swojego wystąpienia, nie mówiłem o osobach chorych na zanik mięśni czy na tysiące innych rzeczy. Ale dlaczego o tym mówię? Bo obawiam się, że za chwilę będziemy mieć kolejne zespoły domagające się uchwalenia Karty dla osób z inną dysfunkcją, a przecież mamy Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JarosławDuda">Oczywiście specyfika tych 30 tys. jest poza wszelką dyskusją. Zgadzamy się, że to jest bardzo specyficzna choroba. Zwróciła na to uwagę Europa, parlament itd. Nie kwestionuję samej idei opracowania takiej Karty, jednak pod tym, co jest tutaj, jako rząd nie możemy się podpisać. Nie wynika to z tego, że boimy się podjęcia odpowiedzialności, ale zapis, który w § 3 mówi, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa rząd do składania corocznie, w terminie do 30 czerwca, informacji o podjętych działaniach w celu urzeczywistnienia praw osób z autyzmem, jest niemożliwy do wykonania, ponieważ nie mamy ani narzędzi, ani możliwości zbadania tego. Albo, w jaki sposób sprawdzić, jak jest realizowane prawo egzystencji pozbawionej lęku i poczucia zagrożenia związanego z bezprawnym umieszczeniem w szpitalu psychiatrycznym? Tych punktów jest tak dużo, że przedstawienie rzetelnego sprawozdania jest niemożliwe. I chciałem na to zwrócić uwagę przy kontynuowaniu dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JarosławDuda">Poza tym wyliczyłem tak na szybko, że jeśli nawet mielibyśmy narzędzia, to takie sprawozdanie będzie nas kosztować ok. 2 mln zł. Oczywiście to nie jest jakaś porażająca kwota, niemniej jednak, jeśli jestem do czegoś zobowiązany, chciałbym to zrobić rzetelnie. Dzisiaj nie wydaje mi się, żeby takie sprawozdanie w odniesieniu do zrealizowanych praw było możliwe do przedstawienia. Ja rozumiem, że będą dalsze prace, bo taką deklarację czy też zapewnienie słyszałem, i zapewniam, że jesteśmy gotowi do pełnej współpracy i może wymyślenia jakiejś formuły tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#SławomirPiechota">Proszę o odniesienie się do tych uwag i całej dyskusji przedstawiciela wnioskodawców, pana posła Rybickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ArkadiuszRybicki">Tłumaczenie tego tekstu jest bardzo dobre i skonsultowane z wybitnymi specjalistami, więc tutaj wątpliwości być nie może. Jest wątpliwość inna, zasadniczej natury. Każde z tych sformułowań odnosi się do każdego obywatela, każdy ma prawo do niezależnego i wartościowego życia, pozwalającego na pełne rozwinięcie możliwości. Wszystkie te paragrafy są zapisane w konstytucji i nie tylko. Więc można zapytać, po co taka karta praw? A jednak, jak zbadać los osób z autyzmem i wielu innych niepełnosprawnych, może w ogóle wszystkich niepełnosprawnych, to ich los jest bardzo odległy od ideału. Moim zdaniem postęp polega właśnie na tym, żeby szczegółowo opisać te prawa, ponieważ moglibyśmy podać katalog wykroczeń przeciwko prawom tych osób. To jest często wynikiem sytuacji obiektywnej, materialnej społeczeństwa polskiego, ale środowiska z autyzmem, moim zdaniem, są w Polsce pewnym nośnikiem postępu, jeśli chodzi o podejście do osób niepełnosprawnych. W ciągu ostatnich 20–30 lat powstały bardzo zaawansowane ośrodki zajmujące się osobami z autyzmem. Nie mamy czego się wstydzić, bo może ilościowo lepiej jest ludziom z autyzmem we Francji czy gdzieś indziej, ale jakościowo na pewno nie.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ArkadiuszRybicki">Moim zdaniem, ta Karta praw jest krokiem w dobrym kierunku. Ona nie pomoże nam zbadać szczęścia czy nieszczęścia osoby, która jest w ping-pongu psychiatrycznym, ale pozwoli nam ten problem zobaczyć. Uświadomi nam, że istnieje taki problem w odniesieniu do jakiegoś procenta osób, z którymi zakłady psychiatryczne sobie nie dają rady. Więc innymi słowy, osiągniemy pewien postęp w dziedzinie relacji społecznych, relacji sprawni –niepełnosprawni i to będzie pożytek z tej Karty. Zaczniemy się nad tym zastanawiać, tak jak dzisiaj się zastanawiamy. Przyjęliśmy najprostszą metodę działania, uchwałę Parlamentu Europejskiego, bo to jest już przedyskutowane przez parlamentarzystów wielu krajów. Natomiast myślę, że abstrahując od tych zapisów, będziemy mieli zasadnicze trudności z opracowaniem własnej Karty Praw Osób z Autyzmem. Bo przecież nie będziemy pisali o niezależnym, wartościowym życiu, skoro to wynika z istoty praw ludzkich w ogóle i z konstytucji. Staniemy przed trudnościami podstawowymi i, moim zdaniem, ani Komisja, ani podkomisja sobie z tym nie poradzą.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ArkadiuszRybicki">Rozumiem, że takie nowatorskie podejście budzi państwa wątpliwości. Bo u nas, w warunkach polskich, na pewno nie można zastosować zwrotu racjonalne dostosowanie, które jest zwrotem brytyjskim, bo nie jesteśmy jeszcze tak racjonalni jak społeczeństwo brytyjskie, żeby można było się takimi kategoriami posługiwać. Trzeba u nas enumeratywnie wymienić prawa osoby na przykład autystycznej, żebyśmy w ogóle wiedzieli, że te prawa są, chociaż to wynika z pewnych ogólnych praw. Myślę, że prawo polskie idzie raczej w kierunku dużej szczegółowości, a nie w kierunku ogólnych sformułowań, które apelują do rozsądku człowieka i do pewnych stabilnych stosunków społecznych. Ja żałuję, że państwo to odsyłacie do podkomisji, ale wszystko w takim razie jest przed nami.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#ArkadiuszRybicki">Pani Bańkowska powiedziała, że to jest manipulacja, nadużycie i ułuda. Nie, to jest Karta przetłumaczona z dokumentu europejskiego. Wzorujemy się w dużej części na prawodawstwie unijnym, więc jest to raczej wynik pewnego idealistycznego myślenia, które chce zrobić postęp w dziedzinie relacji społecznych, w tym przypadku z osobami z autyzmem. Dziękuję państwu za wszystkie uwagi. Mam nadzieję, że jeśli to odsyłacie do podkomisji, to te trudności zostaną tam w jakiś sposób pokonane.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#SławomirPiechota">Mam nadzieję, że nie ma wątpliwości, iż odesłanie do podkomisji ma na celu wypracowanie jak najlepszej ostatecznej formuły tej uchwały, a nie kwestionowania jej potrzeby. Ja nie podzielam obaw, że inne grupy, z inną niepełnosprawnością, wystąpią z taką inicjatywą. A jeśli wystąpią, to będziemy te inicjatywy rozważać, o ile zaistnieje potrzeba. W moim przekonaniu, tu akurat dotykamy kręgu osób, których sytuacja jest wyjątkowa. I jeżeli znajdziemy taką formułę, która tę wyjątkowość będzie odpowiednio ujmować, to nie ma takich obaw. Nie miałbym też obaw, co do nadmiernego rygoryzmu legislacyjnego. To jest uchwała, czyli pewna otwarta formuła, pewna deklaracja, rekomendacja. To nie jest norma prawna, w oparciu o którą ktoś może wystąpić z roszczeniem. Żeby jednak miała realne skutki dla sytuacji osób, których dotyczy, powinna być jak najbardziej doprecyzowana.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, wobec braku wniosku o odrzucenie projektu uchwały w pierwszym czytaniu, stwierdzam zamknięcie pierwszego czytania. Prezydium Komisji proponuje skierowanie projektu do stałej podkomisji do spraw osób niepełnosprawnych. Czy wobec takiej propozycji jest sprzeciw? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że komisja zaakceptowała skierowanie projektu do dalszych prac w stałej podkomisji do spraw osób niepełnosprawnych. A więc składam na ręce pana przewodniczącego posła Mieczysława Kasprzaka dalszy bieg spraw, co do tego projektu.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#SławomirPiechota">Wyczerpaliśmy porządek obrad, dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>