text_structure.xml
40.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Witam szanownych państwa. Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Obrony Narodowej. Witam wszystkich posłów. Witam pana ministra ze współpracownikami. Zwłaszcza witam dowódców Sił Zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, w projekcie porządku dzisiejszego posiedzenia mamy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o weteranach działań poza granicami państwa (druk nr 3754). Czy są uwagi do takiego projektu porządku posiedzenia? Uwag nie słyszę. Zatem uznaję, iż Komisje przyjęły porządek posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do jego realizacji. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie istoty projektu ustawy o weteranach działań poza granicami państwa, zawartego w druku nr 3754.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BogdanKlich">Bardzo dziękuję. Państwo przewodniczący, Wysokie Komisje, podziękowania kieruję do wszystkich tych, którzy sprawili, że projekt ustawy jest tak szybko procedowany. Pracowaliśmy nad nim długo – około półtora roku. Pracowaliśmy nad każdym szczegółem tej ustawy, która jest ostatnią z pakietu najważniejszych ustaw zmieniających system prawny w Wojsku Polskim. Jak państwo pamiętają, w roku ubiegłym i w roku 2009 zostało przedłożonych siedem ustaw profesjonalizacyjnych, które dzięki Wysokiemu Sejmowi weszły w życie i które pozwoliły na to, aby w wojsku zapanował nowy ustrój prawny. Tamte ustawy pozwoliły na zamknięcie do końca sierpnia ubiegłego roku programu profesjonalizacji – tak, jak to rząd zapisał w swoim dokumencie w roku 2008.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BogdanKlich">Projekt ustawy o weteranach działań poza granicami państwa wykracza poza pakiet profesjonalizacyjny i reguluje to, co wydaje się najważniejsze dla żołnierzy biorących udział w naszych misjach zagranicznych, dla policjantów, dla funkcjonariuszy Straży Granicznej i dla wszystkich służb mundurowych, które kiedykolwiek od lat 50. XX w. uczestniczyły w misjach zagranicznych, a było ich niemało. Obok ustawy, która została uchwalona przez parlament – za co raz jeszcze dziękuję – i podpisana przez pana prezydenta, a która dotyczy użycia broni w misjach zagranicznych, projekt tej ustawy stanowi jeden z dwóch filarów naszego zaangażowania w misje zagraniczne. Projekt wypełnia lukę prawną, która powstawała w ciągu dziesięcioleci i której nikt wcześniej nie wypełnił.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BogdanKlich">Powtórzę, że prace nad projektem trwały kilkanaście miesięcy, a dokładniej półtora roku. Efekt tych prac, panie poseł i panowie posłowie, w moim przekonaniu jest dobry, ponieważ ten dokument będzie regulował zarówno materialne, jak i niematerialne, czyli honorowe, świadczenia dla osób, które brały udział w różnego rodzaju działaniach poza granicami państwa, począwszy od misji pokojowych, aż po akcje ratownicze prowadzone przez Państwową Straż Pożarną.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BogdanKlich">Nieprzypadkowo siedzi koło mnie pan Daniel Kubas, który w imieniu Stowarzyszenia Żołnierzy Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju był naszym głównym konsultantem, jeżeli chodzi o kształt tej ustawy. Mam pełną świadomość, że nie udało się zrealizować wszystkiego tego, czego życzyłoby sobie środowisko osób poszkodowanych w wyniku działań w misjach zagranicznych – środowisko, które ma prawo do tego, aby nosić godne imię weterana. Jednak mam też świadomość tego, że dzięki współpracy z tym środowiskiem i z innymi stowarzyszeniami, reprezentującymi poszkodowanych oraz biorących od ponad 50 lat udział w misjach, udało się wypracować taki projekt ustawy, nad którym Wysokie Komisje i parlament będą mogły się pochylić.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BogdanKlich">Pragnę wspomnieć, że w misjach wojskowych w latach 1953–2010, licząc od pierwszej misji koreańskiej, wzięło udział ponad 95 tys. żołnierzy i pracowników wojska, ale oprócz nich także około 3 tys. funkcjonariuszy rozmaitych służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie trzeba podkreślać, że to ogromna rzesza ludzi, która czekała na specjalne regulacje i miała pełne prawo oczekiwać, że ktoś się nad nimi prawnie pochyli. Ponieważ są to ludzie, którzy narażali swoje życie, a przynajmniej swoje zdrowie, w rozmaitych działaniach, które Polska podejmowała i podejmuje poza granicami państwa, można zatem powiedzieć, że mieli i mają prawo do tego, aby taką ustawę otrzymać.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BogdanKlich">Szanowni państwo, w projekcie ustawy wskazujemy dwie grupy weteranów: weteranów funkcjonariuszy oraz weteranów poszkodowanych. Pierwsza grupa będzie miała prawo do nieco bardziej ograniczonych świadczeń, przede wszystkim honorowych i niektórych świadczeń materialnych. Natomiast druga grupa otrzymuje świadczenia o charakterze materialnym w większym stopniu niż grupa pierwsza.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BogdanKlich">Proszę państwa, zakładamy, że udzielane wsparcie ma być ściśle związane z rzeczywistymi potrzebami poszkodowanych. Ma być ono konsekwencją faktycznego – zaznaczam, że faktycznego – uszczerbku na zdrowiu. Podkreślam to ze względu na debatę, która toczy się w Polsce na temat rent i sposobu ich przyznawania oraz sposobu egzekwowania tych świadczeń. Szczególną opieką będą otoczone osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji i pozbawione rodziny. Skuteczną pomoc chcemy także zapewnić w przystosowaniu do życia i pracy, bo przecież ci, którzy uczestniczyli w misjach zagranicznych i którzy ponieśli jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu, nie mogą znaleźć się poza nawiasem życia zawodowego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BogdanKlich">Poszkodowanym proponujemy przyznanie specjalnych uprawnień w korzystaniu ze świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie leczenia urazów i chorób nabytych podczas wykonywania zadań poza granicami państwa. Chciałbym, aby to, co jest praktyką, stało się regułą. Chciałbym, aby specjalne świadczenia, np. specjalistyczne protezy, które z racji decyzji Ministra Obrony Narodowej przysługują tym, którzy takiego świadczenia wymagają, były przyznawane z mocy prawa – nie ze względu na wolę ministra, nie ze względu na wystąpienie przełożonego, ale z mocy prawa.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BogdanKlich">Szanowni państwo, uprawnienia te mają dotyczyć wszystkich osób, które od początku udziału Polski w misjach międzynarodowych doznały uszczerbku na zdrowiu lub zachorowały podczas pobytu na misji i z tego tytułu przyznano im świadczenia odszkodowawcze. Uprawnienia mają także przysługiwać – raz jeszcze to powtórzę – osobom skierowanym za granicę w ramach kontyngentów policyjnych, kontyngentów Straży Granicznej, zadań ochronnych Biura Ochrony Rządu oraz grup ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BogdanKlich">W ramach tych uprawnień poszkodowani weterani leczący urazy i choroby nabyte podczas wykonywania zadań za granicą, będą mogli poza kolejnością korzystać zarówno ze świadczeń finansowanych ze środków publicznych w szpitalach, jak i świadczeń specjalistycznych w opiece ambulatoryjnej. Bezpłatne byłyby dla nich te świadczenia opieki zdrowotnej, które nie są gwarantowane jako bezpłatne, inne świadczenia odpłatne, jak również rehabilitacja. Zatem rozszerzamy w tym przypadku katalog czy też koszyk usług zdrowotnych, do których dostęp byłby bezpłatny. Nieodpłatnie mogliby otrzymywać leki umieszczone w wykazach leków podstawowych i uzupełniających oraz leki recepturowe, a także tzw. wyroby medyczne. O tych ostatnich wspominałem wcześniej. Przede wszystkim chodzi tutaj o sprzęt rehabilitacyjny i ortopedyczny. Ustawa zapewni poszkodowanym także korzystanie bez skierowania z ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych, finansowanych ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BogdanKlich">Dodatkowo weterani poszkodowani będą uprawnieni do bezpłatnej opieki psychologicznej i pomocy finansowej na naukę. Chodzi przecież o to, aby niezatarty ślad psychiczny, jaki nieodparcie pozostawia każdy uraz fizyczny, był również poddany rehabilitacji. Chodzi o to, aby dało się wyprowadzić z traumy psychologicznej tych, którzy np. są w tej chwili w szpitalu na Szaserów. Odwiedzając naszych rannych żołnierzy w szpitalu wojskowym na Szaserów, widzę nie tylko ich uszkodzenia ciała, ale widzę także głęboką traumę, w której się znajdują. W stosunku do żołnierzy, którzy są pacjentami, oczywiście, stosujemy wszelkie możliwe zabiegi psychologiczne. Chodzi o to, aby prawo to gwarantowało, aby ustawa o tym mówiła, aby nie było żadnych wątpliwości, że wraz z rehabilitacją fizyczną musi być prowadzona rehabilitacja psychologiczna. Musi być pomoc finansowa na naukę, bo przecież w dzisiejszych czasach, kiedy obowiązuje zasada nauki przez całe życie, niezbędne jest, aby także poszkodowany mógł w ten nurt się wpisać. Chodzi o to, aby mógł korzystać z takich świadczeń finansowych, które pozwolą mu doskonalić swoje umiejętności, a zatem dostosowywać się do rynku pracy pomimo uszkodzeń ciała, których doznał.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BogdanKlich">Poszkodowani byliby także uprawnieni do ulg komunikacyjnych, a po ukończeniu 65 roku życia mogliby się ubiegać o zapomogę. Rzeczą ważną w moim przekonaniu jest to, że po przejściu na rentę lub emeryturę przysługiwać im będzie prawo do dodatku weterana. Taki dodatek chcemy wprowadzić. Dzięki wsparciu i dobrej decyzji ze strony parlamentu wprowadziliśmy zupełnie nowy dodatek, którym jest świadczenie mieszkaniowe, realizowane od połowy zeszłego roku – kosztowne i owszem. Tak samo uważam, że stać nas na to, aby wprowadzić specjalny dodatek weterana.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BogdanKlich">Oprócz tego, w projekcie ustawy uwzględniliśmy szereg postulatów środowiska weteranów, dotyczących innych, niematerialnych kwestii. Po pierwsze, dzień 29 maja byłby ustanowiony Dniem Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Przypominam, że jest to także Międzynarodowy Dzień Uczestników Misji Pokojowych, ale weteran to przecież nie tylko uczestnik misji pokojowych. To także uczestnik misji stabilizacyjnych, czyli takich działań, z jakimi mieliśmy do czynienia w Iraku czy jakie prowadzimy w Afganistanie. Powiedzmy sobie szczerze, proszę państwa. Weteran to ten, który w Libanie, na Wzgórzach Golan i w innych miejscach patrolował teren i nadzorował przestrzeganie pokoju, ale weteran to co najmniej także ten, który z bronią w ręku uczestniczył w akcjach czysto wojskowych w Iraku i w Afganistanie. Zatem chodzi o całe spektrum misji, począwszy od akcji humanitarnych, przez akcje rozjemcze i akcje utrzymywania pokoju, a skończywszy na najtrudniejszych misjach stabilizacyjnych. Wszyscy, którzy uczestniczyli w tych akcjach, mieliby swoje święto 29 maja.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BogdanKlich">Proszę państwa, przewidzieliśmy również możliwość nadawania przez Ministra Obrony Narodowej Wojskowej Odznaki Honorowej nadawanej za odniesione rany i kontuzje. Ma być ona przyznawana weteranowi poszkodowanemu, czyli temu żołnierzowi, który poniósł obrażenie w trakcie działań wojskowych prowadzonych poza granicami państwa. To powrót do polskiej tradycji. To nawiązanie do tradycji dwudziestolecia międzywojennego i II Rzeczypospolitej. Pomimo tego, że mamy już wiele różnych odznaczeń za służbę zagraniczną, bo jest przecież i Gwiazda Afganistanu, i Gwiazda Iraku, i Gwiazda Konga, i szereg innych, wpisanych do katalogu odznaczeń wojskowych, to jestem przekonany, że odznaczenie o takiej nazwie winno być także nadawane tym, którzy ponieśli uszczerbek na zdrowiu w trakcie działań poza granicami kraju. Dotyczy to żołnierzy, ale w projekcie ustawy wskazujemy także na potrzebę nadawania Odznaki Honorowej „Za zasługi w działaniach poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej”, która byłaby przyznawana przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji funkcjonariuszom służb podległych MSWiA, którzy uczestniczyli w misjach zagranicznych. Nie ma takiego odznaczenia. Widzimy jego potrzebę.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#BogdanKlich">Chcemy uhonorować weteranów nie tylko w taki sposób, jak do tej pory, a więc zapraszając ich na uroczystości organizowane m.in. przez Ministra Obrony Narodowej czy dowódców poszczególnych związków taktycznych i dowódców jednostek wojskowych, ale także gwarantując weteranom poszkodowanym zwrot kosztów przejazdu. W dzisiejszych czasach wyjazd do odległego miasta czy do jednostki, w której się służyło, z której się było skierowanym do udziału w misjach, jest połączony z poważnymi wydatkami finansowymi. Uważam, że państwo winno umożliwić udział w takich uroczystościach naszym weteranom.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#BogdanKlich">Zgodnie z projektem ustawy zmarłemu weteranowi poszkodowanemu, żołnierzowi, będzie przysługiwało prawo do wojskowej asysty honorowej podczas pogrzebu na terytorium Polski. Chciałbym też, żeby nie było wątpliwości, że to powinno być z mocy prawa, a zatem nie decyzją Ministra Obrony Narodowej czy przełożonego. To powinno przysługiwać z mocy prawa, bo inaczej są wątpliwości, czy na pogrzebie ma być trębacz z jednym bądź dwoma, bądź czterema żołnierzami towarzyszącymi. Uważam, że pogrzebowi weterana z mocy prawa powinna towarzyszyć asysta honorowa. W przypadku zmarłego funkcjonariusza byłaby to asysta policyjna.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#BogdanKlich">I na zakończenie, panie poseł i panowie posłowie, bardzo proszę Wysokie Komisje o przyjęcie tej ustawy przychylnie, dotyczy ona bowiem, jak powiedziałem, ponad 90 tys. ludzi. Te osoby, w przeciwieństwie do kombatantów, nie miały dotychczas jasno sprecyzowanego statusu i nie zostały uhonorowane tak, jak na to zasługują. Przede wszystkim jednak osoby te nie miały stosownych uprawnień do wsparcia materialnego i ulg w dostępie do opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#BogdanKlich">Skoro o tym mówimy, na zakończenie dodam jedno słowo. Oczywiście, zostaną zachowane konstytucyjne przewagi świadczeń w stosunku do kombatantów, czyli tych, którzy z bronią w ręku bądź w kraju, bądź za granicą bronili niepodległości państwa albo też próbowali ją odzyskać. Mówię o konstytucyjnych przewagach kombatantów w stosunku do weteranów. O tym wszystkim nie zapomnieliśmy. Natomiast uważamy – mówię to w imieniu rządu – że pojęcie weterana powinno być jasno przypisane tym, którzy uczestniczyli w misjach zagranicznych. W żaden sposób nie ogranicza to uprawnień naszych kombatantów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję panu ministrowi. Przed rozpoczęciem dyskusji chciałbym poinformować, że w oparciu o uzgodnienie z prezydium będzie złożony wniosek o powołanie podkomisji nadzwyczajnej w zwykłym składzie siedmioosobowym, która to podkomisja rozpatrywałaby projekt ustawy w szczegółach.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Bardzo proszę. Przepraszam, ale nie znam nazwisk wszystkich państwa. Będę więc prosił o przedstawianie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JarosławMatwiejuk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Jarosław Matwiejuk, Komisja Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, panie pośle i przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JarosławMatwiejuk">Szanowny panie przewodniczący, Wysokie Komisje, panie ministrze, bez wątpienia projekt ustawy o weteranach działań poza granicami państwa to dobry i potrzebny akt normatywny. Bez wątpienia usuwa lukę prawną, która jest już bardzo widoczna i w sumie zupełnie niepotrzebna. Cieszę się, że ta ustawa w miarę kompleksowo odnosi się do problematyki weteranów, ale – niestety – zapewne jak każdy akt na tym etapie, ma pewne niedokładności.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JarosławMatwiejuk">Zasadniczą sprawą jest określenie kręgu adresatów ustawy. Rzeczywiście, tutaj podzielam zdanie pana ministra. Chodzi o zakres podmiotowy pojęcia weterana. Zwracam uwagę na to, że trzeba nad tym pojęciem popracować. Na pierwszy rzut oka widzę, iż to pojęcie jest niepełne. Brakuje mi tutaj funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, a wiemy wszyscy, że funkcjonariusze tych dwóch służb pełnią również odpowiedzialną rolę i ważne zadania, zwalczając chociażby terroryzm poza granicami państwa. Panie ministrze, lepiej dopracować tę definicję właśnie w tym kierunku, aby tych funkcjonariuszy uwzględnić, by nie było potem wątpliwości. Bez wątpienia jest to społecznie pożądane.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JarosławMatwiejuk">I druga kwestia. Zwracam uwagę na przepis art. 24, który rozpoczyna regulacje prawne w zakresie pomocy w finansowaniu nauki i uprawnień socjalnych. Art. 24 ust. 1 powinien być również dopracowany. Brakuje mi tutaj przepisu o finansowaniu studiów II stopnia, studiów podyplomowych, studiów doktoranckich. Jeżeli weterani poszkodowani będą mieli taką wolę, to dlaczego mamy tego nie finansować? Brakuje mi również możliwości sfinansowania aplikacji prawniczych. Gdyby weteran poszkodowany miał taką wolę, to trzeba go wesprzeć. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Temu będą też służyć prace podkomisji. W podkomisji tego typu wnioski powinny być rozpatrzone. Czy jeszcze ktoś z pań lub panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Bardzo proszę, pani poseł Zdzisława Janowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, panie ministrze, ów projekt jest niezwykle istotny, niezwykle cenny. Tym niemniej rodzi się zasadnicze pytanie. Słusznie kolega podniósł sprawę nauki, a ja podniosę sprawę zdrowia i odpłatności za leczenie. Wiemy, jaka jest sytuacja budżetu. Wiemy, jakie oszczędności są wymagane. Panie ministrze, wiemy, jakie są – skierowane m.in. do pana resortu – prośby o wszelkiego rodzaju oszczędności. W projekcie jest podany szacunkowy koszt wprowadzenia tejże ustawy. Jest on niezwykle oszczędny. Mówi się o przysługującej normie finansowej na jednego weterana. Stąd też główne pytanie. Chcemy zrobić wszystko. Chcemy ludziom pomóc. Chcemy, żeby weterani się kształcili i żeby wrócili do normalnego funkcjonowania. Chcemy ich leczyć – leczyć z racji wypadków, leczyć na stałe, umieszczać ich w zakładach opieki zdrowotnej, w domach weterana, w sanatoriach – ale chodzi o środki. Panie ministrze, jakie ma pan zapewnienie, że pan będzie mógł zrealizować tę ustawę? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Proszę, pani poseł Joanna Kluzik-Rostkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JoannaKluzikRostkowska">Dzień dobry. Witam serdecznie. Proszę państwa, ustawa jest bardzo ważna. W zasadzie pojawia się pytanie o to, dlaczego dopiero teraz nad nią pracujemy, po tylu latach obecności na różnych misjach, ale dobrze, że teraz pracujemy, bo lepiej późno, niż wcale. Dla mnie jest oczywiste, że żołnierz, który rusza na misję, musi mieć taką pewność, że jeżeli cokolwiek mu się przytrafi, to państwo o niego zadba w sposób szczególny, ponieważ są szczególne okoliczności, dla których on na tę misję jedzie. Oczywiście, jest pytanie o to, czy finansowo na pewno będziemy w stanie zapewnić to wszystko, co zostało zapisane w projekcie ustawy. Mam nadzieję, że tak.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JoannaKluzikRostkowska">Konstatacja jest taka. Słuchając tych propozycji, pomyślałam sobie, że tak naprawdę projekt ustawy pokazuje całą marność kondycji naszego państwa, skoro w ustawie musimy zapisywać, że osoby, które wracają z misji, mają prawo bez kolejki pojawić się w różnych miejscach, gdzie świadczone są usługi medyczne albo że mają prawo do większych pieniędzy czy specjalnych protez, o których musi mówić Minister Obrony Narodowej. To tak naprawdę pokazuje, w jak marnej kondycji jest nie tylko służba zdrowia, ale różne elementy składowe naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JoannaKluzikRostkowska">Projekt ustawy jest bardzo ważny. Trzymam kciuki za to, żeby w podkomisji wszystko się dobrze poukładało.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, pani przewodnicząca. Każdy się może do tej roboty dołożyć. Zwłaszcza wtedy, kiedy dysponuje kompetencjami, by takie decyzje podejmować. Myślę też, że uregulowanie w ustawie przesądza pewne kwestie, które przysługują w oparciu o obowiązujące od dawna przepisy. Wiemy, jak wrażliwym obszarem jest choćby kwestia dostępu do świadczeń zdrowotnych. Tego typu uprawnienie ma ogromną wartość i dobrze, że ten rząd i ten pan minister przedstawiają konkretną propozycję. Czy jeszcze ktoś z pań lub panów posłów chce zabrać głos w dyskusji? Jeżeli nie, to może ktoś z gości? Pan minister, oczywiście, zawsze zabiera głos na końcu. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DanielKubas">Panie przewodniczący, szanowne panie i panowie posłowie, panie ministrze...</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Przepraszam, bo nie wszystkich państwa znam. Gdyby pan był tak uprzejmy i przedstawił się...</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DanielKubas">Nazywam się Daniel Kubas. Jestem prezesem Stowarzyszenia Żołnierzy Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DanielKubas">Chciałbym powiedzieć krótko. W 2004 r. zostałem ranny podczas drugiej zmiany w Iraku, więc wiem, jak wtedy wyglądała sytuacja takich ludzi, jak ja. Ta pomoc, nawet przy dużej chęci wielu przełożonych, nie była realna ze względu na brak podstaw prawnych. Później uczestniczyłem kilkakrotnie w pracach – głównie Komisji Obrony Narodowej – nad aktami prawnymi zaprojektowanymi przez Ministerstwo Obrony Narodowej, które miały nam pomóc. Cieszę się, że dziś mogę uczestniczyć w pracach nad ustawą, która jest najważniejsza i która jest jakby kropką nad „i” tych wszystkich aktów prawnych, a jednocześnie jest niezbędnym fundamentem, który umożliwia stworzenie systemu pomocy państwa dla naszego środowiska. Doceniamy rolę pana ministra w przygotowaniu ustawy, ponieważ wiemy, że wymagało to ponad półtora roku ciężkiej pracy i wielu uzgodnień, a kosztowało wiele słów, z naszej strony czasem także krytycznych. Wiemy, że pan minister wysłuchiwał też od nas słów cierpkich i żali, ale nie było to bezpodstawne.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#DanielKubas">Cieszymy się, że nasze uwagi zostały w większości uwzględnione w projekcie. Wiemy, że projekt ustawy wymaga jeszcze prac. Cieszymy się, że panie i panowie posłowie są gotowi pochylić się nad tym projektem. Chcielibyśmy jednak zaznaczyć, że dla nas ustawa zmierza w dobrym kierunku, ponieważ przede wszystkim otwiera przed nami kilka możliwości, których dotąd nie było. Jesteśmy mianowicie ludźmi z reguły młodymi, którzy stracili zdrowie. Nasi koledzy, z którymi mieliśmy honor i zaszczyt służyć, stracili życie. Uważamy, że zasłużyliśmy na odrobinę szacunku i od społeczeństwa, i od naszego państwa, ponieważ przelewaliśmy swoją krew, służąc temu państwu. Dlatego cieszymy się, że w ustawie znalazło się tak wiele miejsca na uhonorowanie naszego wysiłku. Mam nadzieję, że pozostałe elementy ustawy – tak to w projekcie wygląda – będą gwarantować nam to, że za 20–30 lat, kiedy będziemy starzy i kiedy dalej będziemy wymagali pomocy instytucji państwa, nikt o nas nie zapomni. Wtedy już nikt nie będzie pamiętał o Iraku, a mało kto o Afganistanie. Mówimy o ludziach, którzy tej pomocy potrzebują, bo noga, którą straciło się kilka tysięcy kilometrów stąd, nigdy nie odrośnie. Zawsze będziemy liczyć na nasze państwo, ponieważ byliśmy lojalni wobec państwa, lojalnie odpowiedzieliśmy na wezwanie, kiedy byliśmy żołnierzami i służyliśmy naszemu państwu, więc oczekujemy teraz lojalności wobec nas. Ustawa tę lojalność państwa gwarantuje.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#DanielKubas">Cieszymy się, że rozwiązania, które teraz są realizowane na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej, zostały uwzględnione w tej ustawie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że teraz cieszymy się bardzo dużą przychylnością pana ministra, ale ustawowe zagwarantowanie tych rozwiązań daje nam poczucie stabilizacji, a dla naszego środowiska jest to najważniejsze. Chodzi o to, żeby ludzie wiedzieli, że zawsze mają pewne uprawnienia, dzięki którym będą mogli żyć godnie. To jest dla nas najważniejsze. Najważniejsze jest to, żebyśmy wiedzieli, że jesteśmy zabezpieczeni materialnie i nigdy nam nie braknie na chleb, ale ważne jest także coś innego. Chodzi o to, żebyśmy wiedzieli, że gdy za 20 lat moje zdrowie będzie naprawdę fatalne, to będę leczony, a jeśli za 8 lat mój kolega będzie potrzebował wymienić protezę na nową, to będzie miał taką możliwość, bo nie stać nas na płacenie z własnej kieszeni.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#DanielKubas">Dlatego cieszymy się, że po ciężkim okresie procedowania tego projektu, kiedy zgłaszaliśmy uwagi i podkreślaliśmy potrzeby naszego środowiska, pan minister w większości je uwzględnił i ustawa trafiła do Sejmu. W imieniu całego naszego środowiska bardzo prosimy o pochylenie się nad projektem i jak najszybsze doprowadzenie prac nad tą ustawą do końca. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. W moim przekonaniu ta ustawa jest ważna i dla tych, którzy już byli na misjach, i dla tych, którzy będą w przyszłości wyjeżdżać. Chodzi o to, żeby także ci drudzy mieli poczucie bezpieczeństwa, wyjeżdżając z kraju. Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos? Bardzo proszę o przedstawianie się. Pan Stanisław Woźniak, tak? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławWoźniak">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, jestem prezesem Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych. Jestem generałem w stanie spoczynku, który ponad 15 lat spędził w służbie poza granicami kraju. Byłem zastępcą sekretarza generalnego ONZ. Kierowałem jedną z największych misji pokojowych ONZ. Chciałbym się wypowiedzieć w imieniu weteranów, których – jak tu pan minister Klich powiedział – jest ogromna liczba. To jest 95 tys. ludzi, którzy od 1953 r. uczestniczyli w operacjach pokojowych. W ich imieniu chciałbym państwu serdecznie podziękować za to, że w tak krótkim okresie od momentu, kiedy wpłynęło pismo od pana premiera Donalda Tuska do Marszałka Sejmu, pana Grzegorza Schetyny, dzisiaj państwo nad tym projektem pochylili swoje czoła. Chciałbym serdecznie podziękować ministrowi obrony, panu Bogdanowi Klichowi, za to, że jako jedyny polityk w tym rządzie dopiął projekt ustawy, która od lat nie mogła się przebić, jak to zauważyła pani poseł Joanna Kluzik-Rostkowska. Tak, to jest prawda. Od lat walczyliśmy o ustawę. Pomagała nam w tym pani Jadwiga Zakrzewska. Dzięki tym ludziom dzisiaj możemy na temat projektu tej ustawy dyskutować.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławWoźniak">Chciałbym przypomnieć również państwu, że Światowa Federacja Kombatantów i Weteranów uznaje uczestników misji pokojowych za weteranów. W 2003 r. federacja zaleciła rządom, ażeby te sprawy zostały prawnie unormowane w każdym z państw, które brały udział w misjach pokojowych. Chciałbym też przypomnieć, że misje pokojowe i stabilizacyjne są autoryzowane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. To są misje, które mają status polityczny. Misja ONZ-owska to nie jest misja NATO-wska. Te misje mają autoryzację Rady Bezpieczeństwa ONZ.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#StanisławWoźniak">Proszę państwa, w imieniu weteranów jeszcze raz serdecznie dziękuję panu ministrowi za przygotowanie projektu, jak również rządowi pana premiera Donalda Tuska i państwu posłom za to, że dzisiaj rozpoczyna się dyskusja nad projektem. Liczymy na dobrą informację do 29 maja, czyli dnia, w którym planujemy uroczystości z okazji Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa, a który jednocześnie jest ONZ-owskim świętem – Międzynarodowym Dniem Uczestników Misji Pokojowych. Jesteśmy prężną, liczącą się w środowisku organizacją, która obejmuje terytorium całej Rzeczypospolitej. Liczymy na to, że tę dobrą informację, na którą oczekują masy weteranów w całej Polsce, będziemy im mogli przekazać. Ci ludzie wrócili z misji jako poszkodowani i oczekują na wsparcie medyczne. Ci ludzie oczekują na uhonorowanie, bo wrócili szczęśliwie i chcieliby w jakiś sposób podziękować swoim kolegom. Są zobligowani do tego, ażeby pomóc kolegom, którym się nie udało wrócić szczęśliwie do kraju. Serdecznie państwu dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję panu generałowi. Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Proszę zatem pana ministra o odniesienie się do opinii i do pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BogdanKlich">Bardzo dziękuję. Po pierwsze, jeśli chodzi o pierwszą uwagę pana posła Matwiejuka, to została ona przeze mnie przyjęta. Jesteśmy otwarci na wprowadzenie do tego pakietu także funkcjonariuszy obydwu służb na etapie dalszych prac legislacyjnych, przy czym odpowiednie finansowanie tych świadczeń musi być z budżetu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#BogdanKlich">Po drugie, jeśli chodzi o zapisy dotyczące finansowania studiów I i II stopnia, to jak najbardziej jest pełna otwartość w zależności od tego, czego kto potrzebuje. Jeżeli ktoś ma zakończone studia I stopnia i ma tytuł licencjata, to można mu finansować studia magisterskie. Studia licencjackie mogą być finansowane, jeżeli ktoś nie ma wyższego wykształcenia. Proponowałbym wszakże alternatywę – tzn. albo, albo – bo jest to jednak doskonalenie zawodowe. Przypomnę państwu, że szeregowym zawodowym może zostać ten, kto ma ukończone gimnazjum. Szeregowy zawodowy nie musi mieć wykształcenia średniego. Podoficerem zostaje ten, kto ma ukończone liceum, czyli ma wykształcenie średnie. Oficerem staje się ten, kto ma co najmniej licencjat. Dopiero oficerem starszym zostaje ten, kto ma magisterium. Ta gradacja i hierarchia wykształcenia też powinna być odzwierciedlona w tej ustawie. Jeżeli ktoś chce poprawiać swoje wykształcenie i otrzymywać finansowanie z tego tytułu, to w moim przekonaniu powinien mieć prawo wyboru. Ustawa może mu to gwarantować.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#BogdanKlich">Po trzecie, jeżeli chodzi o budżet, to powiem rzecz niecenzuralną przed państwa głosowaniem w sprawie budżetu na rok 2011. No, ale budżet MON na 2011 r. jest budżetem po prostu gigantycznym. To największy budżet obronny w historii RP. Budżet zeszłoroczny był największym z dotychczasowych – ponad 25 mld zł. Jesteśmy w tym szczęśliwym położeniu, że mamy takie wielkie pieniądze na wojsko. Natomiast bardzo istotna jest struktura tego budżetu. Około 55% wydatków każdego roku muszę przeznaczyć na wydatki osobowe, czyli na uposażenia, wynagrodzenia, rozmaite świadczenia, renty i emerytury. W związku z tym tylko 45% pozostaje mi na wydatki bieżące dla wojska oraz wydatki modernizacyjne. Dlatego nie dziwią się państwo chyba temu, że wydatki osobowe staram się trzymać w ryzach, a wydatki modernizacyjne maksymalnie rozszerzać, ponieważ żołnierz musi mieć czym walczyć. Żołnierz musi mieć czym walczyć. W ogromnym budżecie zeszłorocznym wydaliśmy ponad 25 mld zł. To był największy budżet z dotychczasowych w historii wojska polskiego. Pani poseł, w gigantycznym budżecie na ten rok – ponad 27.500.000 tys. zł, licząc wszystkie wydatki obronne i 27.250.000 tys. zł, licząc wydatki samego resortu obrony narodowej – oczywiście znajdą się środki na sfinansowanie tych świadczeń, które miały być finansowane z budżetu MON. Natomiast przypominam, że większość świadczeń będzie finansowana z Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławaJanowska">Tam nie ma pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogdanKlich">Mówię o tym, co dotyczy moich kompetencji. Mogę tylko powiedzieć, że ta ustawa została uzgodniona z wszystkimi resortami – tak samo z Ministerstwem Finansów, jak i z Ministerstwem Zdrowia. W związku z tym złożenie podpisów przez moich kolegów ministrów pod tą ustawą – nieformalne, oczywiście, bo chodzi mi o zgodę na tę ustawę – świadczy o tym, że na te świadczenia pieniądze po prostu się znajdą.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BogdanKlich">Pani poseł Joanna Kluzik-Rostkowska mówi o świadczeniach zdrowotnych. Chciałbym powiedzieć, że to jest pierwsze rozszerzenie pakietu usług zdrowotnych od 2004 r., ale warto też pamiętać o tym, że ustawa z 1998 r. o użyciu sił poza granicami kraju wprowadziła pewną dysproporcję. Chodzi o stosunek świadczeń pomiędzy tymi, którzy brali udział w misjach od tamtego czasu i tymi, którzy uczestniczyli w misjach wcześniej. W tej chwili tę dysproporcję wyrównujemy, prawda? Świadczenia muszą być te same bez względu na to, czy ktoś nosił niebieski hełm, czy ktoś nosił hełm innego koloru, tj. czy uczestniczył w misji pod szyldem ONZ, Unii Europejskiej, NATO bądź w koalicji państw zaangażowanych, jak np. w misji irackiej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BogdanKlich">Wreszcie ostatnia uwaga, którą przedkładam Wysokim Komisjom, pochodzi ode mnie samego. Mianowicie ze względu na rozmowy, które już po przedłożeniu projektu ustawy odbyłem ze środowiskiem kombatanckim, myślę, że warto byłoby się pochylić także nad tytułem tej ustawy. Proponujemy ustawę o weteranach działań poza granicami państwa. Nie wiem, czy nie warto by było popracować nad większym rozjaśnieniem tytułu. Chodzi o weteranów misji zagranicznych, mówiąc krótko. Są to uwagi, które spłynęły do nas w ostatnim momencie. Pozostawiam to do rozważenia Wysokiemu Sejmowi. Podkreślają to środowiska kombatanckie, czyli te, które były zaangażowane zwłaszcza w czasie II wojnie światowej i w okresie po II wojnie światowej w obronie integralności terytorialnej i niepodległości państwa. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, panie ministrze. Oczywiście, w podkomisji jest miejsce na szczegółowe dyskusje z udziałem szerokiego kręgu gości, a nie tylko posłów. Zwłaszcza przedstawicieli organizacji działających wśród weteranów misji zagranicznych zapraszamy do aktywnego udziału w pracach podkomisji. Podtrzymuję wniosek o powołanie podkomisji nadzwyczajnej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, stwierdzam zakończenie pierwszego czytania. Informuję, iż w sprawie tego projektu nie zgłoszono wniosku o przeprowadzenie wysłuchania publicznego.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#SławomirPiechota">Do podkomisji kluby zgłosiły następujących przedstawicieli. Klub Platformy Obywatelskiej zgłosił panią poseł Jadwigę Zakrzewską, panią poseł Renatę Butryn oraz panią poseł Danutę Olejniczak, Klub Prawa i Sprawiedliwości – pana posła Dariusza Seligę i pana posła Marka Opiołę, Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej – pana posła Sylwestra Pawłowskiego, a Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego – pana posła Piotra Walkowskiego. Czy są uwagi do takiej propozycji składu podkomisji? Bardzo proszę, pan poseł Czesław Mroczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#CzesławMroczek">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, chcę złożyć wniosek o rozszerzenie składu osobowego podkomisji do ośmiu osób. Ten parytet uniemożliwia pracę niektórym posłom zrzeszonym w kołach poselskich. Wiem, że zainteresowanie pracą w tej podkomisji wyraziła pani poseł Izabella Sierakowska, której wiedza, przygotowanie i zaangażowanie w sprawy społeczne są duże. Chciałbym umożliwić pani poseł pracę nad projektem ustawy. Przekonuję państwa do tego, by umożliwić pani poseł Sierakowskiej pracę w podkomisji. Stąd ten wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Oczywiście, na posiedzenie podkomisji może przychodzić każdy poseł. Różnica między posłem powołanym do składu podkomisji a posłem niebędącym w jej składzie polega jedynie na możliwości bądź braku możliwości uczestniczenia w głosowaniach. Bardzo proszę, pani przewodnicząca Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, już od dłuższego czasu dręczy mnie to, że do składu różnych podkomisji nie dopuszczamy posłów chętnych do bycia normalnym, pełnoprawnym członkiem podkomisji. Parytety są sensowne dla partii rządzących wtedy, kiedy dyskutujemy o jakimś bardzo drażliwym temacie i jest wyraźna różnica poglądów między opozycją a koalicją. Są jednak osoby zaangażowane w omawiane sprawy, które wtedy, gdy państwo decydują o podziale reprezentantów klubów w podkomisji, naprawdę nigdy nie mają szansy na wybór i na pracę na normalnych – takich, jakie obowiązują członków podkomisji – warunkach. Nie widzę powodu, żeby trzymać się parytetów w takich właśnie sprawach. Proponuję przyjąć wniosek pana posła Mroczka i nie trzymać się zdania, że skoro są parytety, to tak stricte musi być. Niech przydatne osoby pomogą zrobić projekt jak należy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze ma uwagi? Nie słyszę. Szanowni państwo, zatem padła propozycja, by podkomisja działała w następującym składzie: pani poseł Jadwiga Zakrzewska, pani poseł Renata Butryn, pani poseł Danuta Olejniczak, pan poseł Dariusz Seliga, pan poseł Marek Opioła, pan poseł Sylwester Pawłowski, pan poseł Piotr Walkowski i pani poseł Izabella Sierakowska. Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji składu podkomisji nadzwyczajnej? Sprzeciwu nie słyszę, zatem uznaję, iż Komisje przyjęły taki skład podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o weteranach działań poza granicami państwa (druk nr 3754).</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#SławomirPiechota">Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad. Proszę posłów powołanych do podkomisji o pozostanie na sali w celu ukonstytuowania podkomisji nadzwyczajnej. Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>