text_structure.xml
124 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszZemke">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich członków Komisji. Witam także posłów, którzy nie są członkami naszej Komisji. Zauważyłem, że w posiedzeniu Komisji bierze udział marszałek Jerzy Szmajdziński, którego także witam na naszym posiedzeniu. Witam przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Minister Bogdan Klich powiadomił, że przybędzie na posiedzenie Komisji za kilka minut.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszZemke">Chcę państwu zaproponować porządek dzisiejszych obrad. Mamy pewien problem. Dzisiejsze posiedzenie Komisji powinniśmy zakończyć do godziny 17.30. O godzinie 17.30 spotkamy się w tej sali z Komisją Samorządu Terytorialnego. Jest to konieczne ze względu na to, że w trakcie drugiego czytania w Sejmie ustawy o lotniskach zgłoszono do niej 7 poprawek. Obie Komisje muszą w dniu dzisiejszym w sposób formalny rozpatrzyć te poprawki, żeby w dniu jutrzejszym Sejm mógł przystąpić do trzeciego czytania projektu ustawy. Mówię o tym dlatego, że nakazuje to nam dyscyplinę działania.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszZemke">Proponuję, żebyśmy w pkt 1 porządku dzisiejszych obrad zapoznali się z informacją na temat funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W pkt 2 zapoznamy się z oceną funkcjonowania ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych. W pkt 3 zaopiniujemy dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poselski projekt ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych. Chciałbym, żebyśmy w pkt 4 uchwalili dezyderat Komisji do Rady Ministrów w sprawie uruchomienia wieloletniego programu budowy okrętów wojennych. Chcę państwu przypomnieć, że dwa nasze poprzednie posiedzenia poświęcone były sytuacji i perspektywom Marynarki Wojennej. Posiedzenia na ten temat odbyły się w sztabie generalnym Wojska Polskiego oraz w Gdyni. Było to posiedzenie wyjazdowe. Zostałem wtedy zobligowany do przygotowania projektu dezyderatu Komisji na ten temat. Taki projekt w dniu dzisiejszym otrzymali wszyscy członkowie Komisji. W pkt 5 omówimy sprawy różne. Czy do tak sformułowanego porządku obrad mają państwo jakieś pytania lub uwagi? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JanuszZemke">Uznaję, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JanuszZemke">W tym momencie przybył do nas minister Bogdan Klich, którego chciałbym powitać. Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dzisiejszych obrad. Zanim przekażę głos panu ministrowi, chciałbym państwu powiedzieć o pewnej sprawie. Głównym przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji jest ocena sytuacji mieszkaniowej kadry wojskowej, ocena działalności Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, a także plany dotyczące zmian w funkcjonowaniu tej Agencji. Wszyscy dobrze wiemy o tym, że Agencja jest jednym z instrumentów, które służą rozwiązywaniu różnych problemów dotyczących wojska. Trudno jest dyskutować o sprawach Agencji, jeśli wcześniej nie uzyskamy szerszej informacji o pracach Ministerstwa Obrony Narodowej dotyczących profesjonalizacji armii i o zamierzeniach w tym obszarze. Dlatego w imieniu całej Komisji zwróciłem się do ministra Klicha, żeby, dokonując wprowadzenia do dyskusji, zechciał powiedzieć także szerzej o pracach Ministerstwa Obrony Narodowej nad kwestiami dotyczącymi profesjonalizacji armii, modernizacji wojska oraz rozwiązywania problemów bytowych. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BogdanKlich">Przyznam, że z zadowoleniem przyjąłem propozycję, żeby w trakcie wprowadzenia szerzej nakreślić tło dotyczące naszych działań. W trakcie konferencji przeglądowej za półrocze, zorganizowanej przez rząd, mogli państwo usłyszeć cały pakiet informacji dotyczących aktualnych prac Ministerstwa Obrony Narodowej w tym zakresie. Jednak nigdy do tej pory nie było jeszcze okazji, żeby szerzej rozwinąć te informacje. Dlatego tytułem wprowadzenia będę chciał przedstawić państwu informację na temat ośmiu aktów ustawodawczych, nad którymi trwają w tej chwili prace w Ministerstwie Obrony Narodowej. Praca nad niektórymi z nich już się zakończyła. Akty, o których będę mówił, mają już co najmniej postać wstępnego projektu ustawy. W skład pakietu dotyczącego profesjonalizacji armii wchodzą 3 takie projekty. Natomiast dwa ostatnie projekty dotyczą usprawnienia pozyskiwania sprzętu i uzbrojenia wojskowego, a także wyposażenia żołnierzy oraz zaopatrywania wojska w rozmaite produkty, w tym np. w energię cieplną i wodę. Mogę powiedzieć, że bezpośrednio do pakietu profesjonalizacyjnego należy 6 projektów ustaw. Mamy także dwa projekty, które bezpośrednio do tego pakietu nie należą. Jednak będą skierowane do Sejmu w tym samym czasie, tzn. w drugiej połowie br.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BogdanKlich">Myślę, że ważną informacją dla Komisji jest to, jakie nowe projekty trafią do państwa rąk. Informację rozpocznę od stwierdzenia, że profesjonalizację armii rozpoczęliśmy w dniu 14 lutego br. Rozpoczęła ją decyzja, która została podjęta po trwającym 3 miesiące okresie tworzenia koncepcji przyspieszonego uzawodowienia. Chcemy przyspieszyć uzawodowienie armii w stosunku do koncepcji proponowanej przez poprzedni rząd. Przypomnę państwu o tym, że zachowaliśmy wiele projektów i koncepcji przygotowanych przez poprzedni rząd w tym zakresie. Naszym zasadniczym zadaniem będzie przeprowadzenie pełnego uzawodowienia sił zbrojnych w czasie krótszym niż planowano wcześniej. Chcemy, żeby nasza armia była w pełni profesjonalna od 1 stycznia 2010 r. Podjąłem już decyzję o tym, że tegoroczny pobór będzie ostatnim poborem. W roku bieżącym pobór będzie realizowany do grudnia. Ostatnie wcielenie odbędzie się w grudniu br. Chcemy, żeby żołnierze służby czynnej przebywali w koszarach nie dłużej niż do końca przyszłego roku. Ze względu na czas pełnienia zasadniczej służby wojskowej faktycznie przebywać będą w koszarach do września przyszłego roku. Od września 2009 r. w koszarach nie będzie już żołnierzy z poboru.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BogdanKlich">Dla planów przejścia od stosowanego wiele lat modelu służby wojskowej z poboru do modelu służby ochotniczej kluczowe znaczenie będzie miał przyszły rok. Kluczowe znaczenie ma takie przygotowanie zasobów ludzkich w wojsku, żeby można było jak najłatwiej rozbudować korpus szeregowych zawodowych od 1 stycznia 2010 r., dlatego w najbliższym czasie do Sejmu skierowany zostanie pierwszy projekt nowelizacji ustawy. Będzie to tzw. mała nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Nowelizacja ta pozwoli na to, żeby w przyszłym roku znacznie rozbudować korpus żołnierzy pełniących służbę nadterminową. To będzie baza, z której pozyskiwać będziemy przyszłych kandydatów do przyszłej służby w korpusie szeregowych zawodowych. Ten projekt jest w tej chwili na końcowym etapie obróbki. Projekt ustawy podpisałem w dniu 21 maja br. Projekt został skierowany na posiedzenie Rady Ministrów. Mam nadzieję, że na posiedzeniu Rady Ministrów, które odbędzie się w pierwszych dniach czerwca, ten projekt zostanie przyjęty i przekazany do Sejmu. Dlatego parlament może się spodziewać, że będzie to pierwsza ustawa z całego pakietu ustaw, która już wkrótce trafi do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BogdanKlich">Chciałbym powiedzieć państwu także o kolejnej małej nowelizacji. W tym przypadku chodzi o małą nowelizację ustawy pragmatycznej, czyli ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. W tym projekcie wykorzystane zostały nasze bolesne doświadczenia z Nangar Khel oraz doświadczenia dotyczące katastrofy samolotu CASA. Chciałbym zwrócić uwagę Komisji na dwa rozwiązania, które powinny mieć status ustawowy. Mówię o rozwiązaniach, które są stosowane już w tej chwili na podstawie wydanych przeze mnie rozporządzeń. W stosunku do tych żołnierzy, którzy ponieśli śmierć podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych na terenie kraju oraz żołnierzy, którzy zostali zatrzymani i są podejrzani przez prokuraturę wojskową o popełnienie przestępstwa w Nangar Khel. Pierwszy przypadek dotyczy żołnierzy, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA. Mówię o rozwiązaniach, które zagwarantowały żołnierzom pomoc prawną i wsparcie finansowe. Takie wsparcie żołnierze już otrzymali. Chcę państwu przypomnieć o tym, że w piątym dniu po objęciu urzędu podjąłem decyzję o sfinansowaniu kosztów obsługi adwokackiej dla tych żołnierzy. Do chwili obecnej koszty tej pomocy to 148 tys. zł. Na taką kwotę podpisaliśmy umowy z pięcioma adwokatami, którzy bronią żołnierzy biorących udział w zdarzeniu w Nangar Khel. Takie wsparcie było możliwe na podstawie decyzji ministra obrony narodowej. Uważamy, że takie rozwiązanie powinno znaleźć się w ustawie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BogdanKlich">Dwa główne elementy małej nowelizacji ustawy pragmatycznej dotyczą przede wszystkim poprawy zabezpieczenia socjalnego rodzin żołnierzy, którzy zaginęli lub ponieśli śmierć podczas wykonywania obowiązków służbowych bez względu na to, czy wykonywali te zadania w misjach zagranicznych, czy też na terenie kraju. Drugim elementem jest zagwarantowanie pomocy prawnej żołnierzom podejrzanym o popełnienie przestępstwa w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Także w tym przypadku znaczenia nie ma to, czy stało się to w misjach zagranicznych, czy też na terenie kraju.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BogdanKlich">Kolejny projekt nowelizacji ustawy, który wkrótce wpłynie do Sejmu, to projekt nowej ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Za chwilę będziemy szerzej mówić o tej ustawie. Dlatego w tej chwili nie będę rozbudowywał tego wątku. Jedynie sygnalizuję tę sprawę członkom Komisji. Przygotowywany jest również projekt ustawy nowelizacji ustawy o dyscyplinie wojskowej. W tym projekcie chodzi przede wszystkim o skrócenie procesu dyscyplinarnego. Chcemy, żeby odstęp pomiędzy przewinieniem a ewentualną karą był krótszy niż w tej chwili. Chodzi także o sprowadzenie na niższy poziom decyzji w sprawach dyscyplinarnych. W takie uprawnienia chcemy wyposażyć dowódców drużyn. Uważamy, że dzięki temu instrumenty polityki dyscyplinarnej będzie można stosować szybciej niż w tej chwili. Od razu chciałbym powiedzieć o trzeciej zmianie dotyczącej tej ustawy. Zmiana ta rozszerzać będzie listę kar i nagród.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BogdanKlich">Kolejny projekt ustawy zostanie przekazany do Sejmu w drugiej połowie roku. Przypuszczamy, że stanie się to pod koniec bieżącego roku. W tym przypadku chodzi o dużą nowelizację ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. W tym projekcie wprowadzone zostaną ostateczne rozwiązania dla wojskowej służby ochotniczej przy zawieszeniu poboru. Ten projekt wprowadzi zawieszenie obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej od 1 stycznia 2010 r. oraz obowiązku przeszkolenia wojskowego studentów i absolwentów szkół wyższych. Projekt ten opisze nowy model ochotniczej służby wojskowej. Ten projekt utworzy także nowy korpus – korpus narodowych sił rezerwowych. Taki korpus będziemy chcieli tworzyć od 2010 r. Projekt ten wprowadzi rekrutację do służby wojskowej na miejsce poboru. Zmodyfikowane zostanie funkcjonowanie istniejących w tej chwili organów administracji terenowej, w tym wojewódzkich sztabów wojskowych oraz wojskowych komisji uzupełnień, które będą odpowiedzialne w czasie pokoju za prowadzenie rekrutacji. Będą one przygotowane do tego, żeby w przypadku wystąpienia kryzysu lub wojny przeprowadzić pobór, jeżeli w takiej sytuacji pobór zostanie odwieszony.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BogdanKlich">Ostatni – szósty – przygotowywany projekt to duża nowelizacja ustawy pragmatycznej, czyli ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Ten projekt wprowadzi kontraktową służbę wojskową jako nowy rodzaj zawodowej służby wojskowej. Chcemy, żeby ta ustawa doprowadziła do decentralizacji sposobu wyznaczania na stanowiska służbowe. Ustawa będzie usprawniała proces opiniowania służbowego oraz ograniczała limity w zakresie powtarzalności kadencji na niektórych wybranych stanowiskach służbowych. Te dwie nowelizacje trafią do Sejmu w IV kwartale br.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BogdanKlich">Oprócz sześciu projektów ustaw, które bezpośrednio dotyczą profesjonalizacji armii i tworzą bazę legislacyjną do przeprowadzenia operacji uzawodowienia armii, Sejmowi zostaną przedstawione także dwa inne projekty ustaw. Pierwszy z nich będzie dotyczył rozwiązania Agencji Mienia Wojskowego, a drugi powołania Agencji Uzbrojenia. Planujemy, że rozwiązanie Agencji Mienia Wojskowego nastąpi z dniem 1 stycznia 2009 r. Od tego dnia Agencja Mienia Wojskowego zostanie poddana procesowi likwidacji. Funkcje Agencji Mienia Wojskowego w zakresie gospodarki zbędnym mieniem ruchomym przejmie Agencja Uzbrojenia. Poza tymi funkcjami Agencja Uzbrojenia nie przejmie żadnych innych funkcji Agencji Mienia Wojskowego.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BogdanKlich">Nowa Agencja Uzbrojenia zajmować się będzie wyłącznie zbywaniem tego, co pozostaje jeszcze w magazynach wojskowych, w tym podlegających odpowiedzialności Agencji Mienia Wojskowego zbędnych kilkudziesięciu tysięcy ton amunicji, okrętów i statków powietrznych. Agencja Mienia Wojskowego przestanie istnieć z dniem 1 stycznia 2009 r. Nieruchomości trwale zbędne wojsku zostaną przekazane samorządom, na mocy dobrze funkcjonującego w polskim prawie oraz w praktyce mechanizmu wygaszania zarządu ministra obrony narodowej nad takimi nieruchomościami i przekazywania ich Skarbowi Państwa. Takie nieruchomości będą przejmowane przez wojewodę, który będzie podejmował decyzję o tym, jakiego szczebla samorząd powinien otrzymać taką nieruchomość. Wszystko będzie zależało od natury tej nieruchomości, a nie tylko od jej wielkości. Jest oczywiste, że wielkość nieruchomości będzie jednym z głównych kryteriów, ale nie jedynym. W takie nieruchomości wyposażane będą zarówno samorządy szczebla wojewódzkiego, jak i szczebla powiatowego oraz gminnego.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BogdanKlich">Agencja nieruchomości powstanie, jeżeli Sejm, Senat i prezydent zaakceptują przygotowywany przez nas ósmy projekt ustawy. W takim przypadku Agencja Uzbrojenia przejmie kompetencje trzech instytucji, które w tej chwili zajmują się pozyskiwaniem uzbrojenia, sprzętu wojskowego i wyposażenia. Mówię o Departamencie Zaopatrywania Sił Zbrojnych Ministerstwa Obrony Narodowej, który zostanie rozwiązany, a także o Departamencie Polityki Zbrojeniowej, którego wielkość zostanie ograniczona oraz o Agencji Mienia Wojskowego, która zostanie zlikwidowana. Agencja Uzbrojenia przejmie od Agencji Mienia Wojskowego kompetencje, o których wcześniej mówiłem. Chodzi o funkcje dotyczące wyposażania wojska np. w nośniki energii i osobiste wyposażenie żołnierzy. Z tych trzech instytucji stworzona zostanie jedna nowa instytucja, która będzie w podobny sposób umiejscowiona w systemie legislacyjnym. Instytucja ta będzie podlegała ministrowi obrony narodowej, ale będzie usytuowana poza urzędem ministra. Te dwa projekty ustaw niezależnie od siebie, ale w tym samym czasie powinny trafić do Sejmu w drugiej połowie roku. Te dwie ustawy trzeba będzie uchwalić szybko, jeśli taka będzie wola Sejmu. Chodzi o to, żeby Agencja Mienia Wojskowego mogła zakończyć swoją działalność z dniem 31 grudnia 2008 r., a z dniem 1 stycznia 2009 r. mogła zostać powołana i rozpocząć swoje funkcjonowanie nowa Agencja Uzbrojenia. Takie są plany legislacyjne, o których chciałem dzisiaj państwu powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BogdanKlich">Chciałbym także powiedzieć kilka słów na temat zawartości nowelizowanej ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W ten sposób płynnie przejdziemy od nakreślenia szerszego tła do tematu dzisiejszego posiedzenia Komisji i rozmowy na temat aktualnych i przyszłych funkcji Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Przewidujemy, że do ustawy wprowadzony zostanie nowy, dodatkowy instrument polityki zakwaterowania w siłach zbrojnych. Jeżeli ta ustawa zostanie przyjęta, to takim instrumentem będzie świadczenie mieszkaniowe, które często bywa określane roboczo, jako ekwiwalent mieszkaniowy. Będzie to określona kwota, którą żołnierz będzie otrzymywał do rąk własnych. Tymi środkami żołnierz będzie mógł dysponować w celu wynajęcia na wolnym rynku lub z zasobów wojskowych kwatery służbowej. Taki jest optymalny model, do którego zmierzamy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BogdanKlich">W dalszym ciągu posiadane zasoby wojskowe są nierównomiernie rozmieszczone na terenie naszego kraju. Ze zgrozą mogę poinformować, że tych zasobów jest już niewiele, zwłaszcza jeśli porównamy je z tym, co mieliśmy na początku tej dekady. Przypomnę, że na początku dekady zasoby liczyły 190 tys. mieszkań i kwater służbowych oraz miejsc internatowych. W tej chwili tzw. żelazny, nienaruszalny zasób wojska przeznaczony na zakwaterowanie kadry to 10.550 mieszkań. Taka jest liczba posiadanych przez wojsko kwater służbowych. Jest to nienaruszalny zasób, którym dysponujemy. Faktem jest jednak, że takim zasobem dysponujemy. Faktem jest także, że w ostatnich latach budowane były nowe mieszkania. Mogę powiedzieć, że ciągle jest ich zbyt mało, jak na potrzeby wojska. Jeśli dobrze pamiętam, to w ubiegłym roku wybudowano niewiele ponad 600 mieszkań na potrzeby wojska. Za chwilę poproszę o rozwinięcie tego wątku. Mamy także kwatery zbiorowe, czyli pomieszczenia w internatach. Z takich pomieszczeń także chcemy korzystać.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#BogdanKlich">Oprócz istniejących do tej pory instrumentów polityki zakwaterowania planujemy wprowadzenie nowego instrumentu, o którym już mówiłem. Będzie to jednak instrument istniejący obok wszystkich innych instrumentów. Będzie to instrument równouprawniony, ale nie zasadniczy, przynajmniej na początkowym etapie realizowania polityki zakwaterowania. Nowy instrument, którym będzie ekwiwalent mieszkaniowy, będzie składał się z dwóch części. Pierwszą częścią będzie część stała, jednakowa dla wszystkich żołnierzy pełniących służbę zawodową. Druga część będzie miała charakter zmienny, uzależniony od tego, którego garnizonu będzie dotyczyć. Na pewno dobrze wiedzą państwo o tym, że garnizon nie jest garnizonowi równy. Także rynek mieszkaniowy – rynek cywilny – jest zróżnicowany. Raz jest on płytszy, a innym razem głębszy. W dużych miastach ten rynek jest głębszy. Natomiast w mniejszych miejscowościach ten rynek jest znacznie płytszy.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#BogdanKlich">Zdarza się, że w wielu zielonych garnizonach w ogóle nie ma rynku mieszkaniowego. Dlatego musimy brać pod uwagę także parametry dotyczące rynku mieszkaniowego, na którym w danym momencie się znajdujemy. Ten rynek jest niestabilny i zmienny. Dlatego co roku na potrzeby każdego garnizonu z osobna określona będzie ta dodatkowa stawka, będąca częścią zmienną świadczenia mieszkaniowego. Takie są zamierzenia, które zostały określone w projekcie ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Jeśli chodzi o szczegóły, jestem do państwa dyspozycji wraz z zespołem moich współpracowników. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wstępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Proponuję, żebyśmy nie przeprowadzali dyskusji na temat informacji przedstawionej przez pana ministra. Pan minister przedstawił nam obszar prac legislacyjnych prowadzonych obecnie przez resort. Mogę pana ministra poinformować, że Komisja tęskni za takimi projektami. Chcielibyśmy pracować nad projektami, ale w tej chwili nie mamy nad czym. Wszyscy członkowie Komisji deklarują wolę pracy, kiedy tylko pojawią się te projekty. Są to kwestie, które dotyczą przyszłości. Mamy już wizję przyszłości, co jest dla nas dość istotne. Proponuję, żebyśmy na ten temat nie dyskutowali. Dobrze wiemy, że ustawy mają to do siebie, że pracę nad nimi można rozpocząć dopiero wtedy, gdy pojawi się konkretny projekt, który ma określony kształt prawny i wymiar finansowy. Dopiero wtedy możemy się takim projektem zająć.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszZemke">Pan minister zasugerował, żebyśmy przeszli do realizacji zasadniczego tematu dzisiejszego posiedzenia Komisji, którym jest ocena funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej oraz ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Kto z przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej zabierze w tej sprawie głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanKlich">W tej sprawie wypowie się prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofDzięcielski">W dalszej części posiedzenia przedstawię ocenę funkcjonowania ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast teraz chciałbym poprosić o zgodę na przedstawienie prezentacji, w której pokażemy państwu Wojskową Agencję Mieszkaniową. Tę prezentację przedstawi państwu mój zastępca.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszZemke">Widzę, że mają panowie wąską specjalizację. Proszę o przedstawienie prezentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrKruszyński">W imieniu kierownictwa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej chciałbym państwu przedstawić krótką informację na temat funkcjonowania Agencji w okresie od jej powstania w 1996 r. do końca 2007 r. Informacja będzie obejmować uwarunkowania i cel powołania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, stan realizacji zadań po 11 latach jej funkcjonowania, wnioski oraz koncepcję i strategię jej funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrKruszyński">Zacznę od uwarunkowań i celu powstania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Do dnia 1 stycznia 1996 r., tj. do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, mieszkalnictwo wojskowe podlegało wojskowym organom kwaterunkowo-budowlanym. Organy te były usytuowane w strukturach wojska i działały na podstawie ustawy z dnia 20 maja 1976 r. o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Poprzednia ustawa była kilka razy nowelizowana. Merytoryczne zmiany zostały do niej wprowadzone w 1984 r. oraz w 1989 r. Jednak ta ustawa nie spełniała już swoich zadań i stała się hamulcem w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych żołnierzy zawodowych. Była także hamulcem w racjonalnym gospodarowaniu w zasoby nieruchomości przeznaczonych na zakwaterowanie wojska. Ograniczone środki finansowe, które państwo mogło przeznaczyć na utrzymanie i rozwój sił zbrojnych, nie pozwalały na realizowanie budownictwa wojskowego na poziomie wynikającym z dokonywanych uzupełnień kadrowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PiotrKruszyński">W związku z restrukturyzacją sił zbrojnych, w tym zmniejszeniem stanów osobowych, niezbędne stało się równoległe ograniczanie zasobów nieruchomości, które pochłaniały znaczne koszty na ich utrzymanie. Sytuacja mieszkaniowa w siłach zbrojnych, którą Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zastała w 1996 r. była bardzo trudna. Ponad 25 tys. żołnierzy oczekiwało na mieszkanie. Mieszkania w miejscu pełnienia służby nie posiadało 19.440 żołnierzy zawodowych. Na poprawę warunków mieszkaniowych oczekiwało 5779 rodzin. Do końca czerwca 1996 r. Agencja przejęła w administrację łącznie 2600 hektarów gruntu oraz 8522 budynki i budowle, w tym 75 tys. lokali mieszkalnych.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PiotrKruszyński">Od razu chciałbym zwrócić państwa uwagę na strukturę nieruchomości i budynków. Z przejętych budynków mieszkalnych 29 proc. stanowiły obiekty wybudowane przed 1945 r., a 32 proc. obiektów wybudowano do 1970 r. Te wszystkie obiekty miały bardzo niski standard użytkowy, natomiast w stanowiącej 39 proc. grupie obiektów wybudowanych po 1970 r. większość miała także niski standard techniczny. W praktyce do 1990 r. zasób ten nie był remontowany. Ze względu na brak środków remonty ograniczane były w zasadzie do prowadzenia prac zabezpieczających i usuwania awarii. Jedynie 65 proc. budynków posiadało wyprowadzone zewnętrzne zawory gazowe. Pilnych remontów kapitalnych, łącznie z wymianą instalacji wewnętrznych, wymagało 620 budynków. Ze względu na wady technologiczne docieplenia wymagało ok. 1100 budynków. Stan techniczny urządzeń ciepłowniczych, w tym kotłowni, sieci cieplnych i węzłów cieplnych, był katastrofalny. Z przyczyn ekonomicznych i ekologicznych aż 177 kotłowni powinno być nieczynnych. Ogólne zaległości w zakresie remontów kapitalnych i bieżących w 1996 r. wycenione były na ponad 300 mln zł. Wydaje się, że ta kwota była zaniżona.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PiotrKruszyński">Przed Wojskową Agencją Mieszkaniową stanęły następujące zadania: zmniejszenie czasu oczekiwania kadry zawodowej na rozwiązanie problemu mieszkaniowego rodzin do 2 lat, zmniejszenie zasobu mieszkaniowego Agencji do poziomu liczby żołnierzy zawodowych pełniących służbę zawodową, głównie przez prywatyzację do docelowo ok. 100 tys. kwater, zlikwidowanie tzw. nawisu remontowego (głównie w budynkach mieszkalnych stanowiących w przyszłości zasób dyspozycyjny niepodlegający sprzedaży), zapewnienie w bazie internatowo-hotelowej warunków do tymczasowego zakwaterowania kadry na odpowiednim poziomie. Przyjmując te generalne zadania do realizacji, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa po ocenie stanu majątku przejętego w pierwszym półroczu 1996 r. i uruchomieniu działalności własnych struktur organizacyjnych wypracowała strategię działania, wynikającą z rządowego programu pod nazwą „Armia 2002”. Strategia ta zakładała likwidację kolejki mieszkaniowej i prywatyzację zbędnego dla wojska zasobu mieszkaniowego, utrzymanie i modernizację bazy internatowo-hotelowej oraz remontowanie budynków mieszkalnych i związanej z nimi infrastruktury technicznej. Praktycznie taka strategia działania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej jest realizowana do chwili obecnej. Jej realizacja przynosi wymierne efekty w postaci zmniejszenia kolejek żołnierzy oczekujących na kwaterę, a także zmniejszenia liczby osób oczekujących na wypłatę ekwiwalentu pieniężnego za rezygnację z kwatery.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PiotrKruszyński">Obecnie w związku z planowaną profesjonalizacją sił zbrojnych trwają prace nad nowelizacją ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W związku z tym strategia działania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej będzie modyfikowana pod kątem zaspokojenia nowych potrzeb, w uzgodnieniu z ministrem obrony narodowej, np. w zakresie sprzedaży lokali mieszkalnych. Po 11 latach funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej nastąpiła radykalna poprawa sytuacji mieszkaniowej żołnierzy zawodowych. Liczba oczekujących na wydanie decyzji o prawie do zamieszkiwania zmniejszyła się o ponad 14 tys. osób. Przykładowo podam, że w latach 2001–2007 Agencja w ramach posiadanego zasobu mieszkaniowego przydzieliła 25.015 lokali mieszkalnych żołnierzom zawodowym służby stałej. Z tej liczby 19.135 żołnierzy pozostawało bez mieszkania w miejscu pełnienia służby, 2670 osób nabyło prawo do większej powierzchni mieszkalnej, a 3204 otrzymało kwaterę zastępczą. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zaspokoiła potrzeby mieszkaniowe 3591 żołnierzy służby terminowej. Agencja wydała 1905 decyzji o prawie zamieszkiwania w lokalu mieszkalnym osobom innym niż żołnierze zawodowi, w tym 790 emerytom i rencistom wojskowym. Agencja zagospodarowała 1848 lokali mieszkalnych zbędnych dla sił zbrojnych, na zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych innych podmiotów, takich jak Policja, Straż Graniczna, samorządy gminne, Straż Pożarna itp.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PiotrKruszyński">Według stanu na dzień 31 grudnia 2007 r. na wydanie decyzji o prawie zamieszkiwania w lokalu mieszkalnym oczekiwało 5364 żołnierzy zawodowych służby stałej, w tym 3338 żołnierzy posiadających rodziny oraz 2026 żołnierzy samotnych. Ponadto u 184 żołnierzy nastąpiło zwiększenie uprawnień do podstawowej powierzchni użytkowej. Najtrudniejsza sytuacja w zakresie zakwaterowania żołnierzy zawodowych występuje w 5 garnizonach, gdzie na wydanie decyzji o prawie zamieszkiwania oczekuje największa liczba żołnierzy. Według danych na koniec roku w 2007 r. w Warszawie na wydanie takiej decyzji oczekiwało 1006 żołnierzy, w Poznaniu 220 żołnierzy, w Elblągu 150 żołnierzy, w Gdyni 305 żołnierzy i w Koszalinie 120 żołnierzy. Jest oczywiste, że te liczby podlegają dynamicznym zmianom, raz są większe, a raz mniejsze.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PiotrKruszyński">Sukcesywnie realizowano wypłatę ekwiwalentu pieniężnego w zamian za rezygnację z posiadania osobnej kwatery stałej. Według stanu na koniec grudnia 2001 r. w oddziałach rejonowych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej złożonych było 14.675 wniosków o wypłatę tego świadczenia. W końcu 2002 r. liczba osób oczekujących na wypłatę ekwiwalentu wzrosła do 16.124. Rok później liczba ta osiągnęła swoją maksymalną wartość – 17.834 wniosków. Do tego czasu liczba corocznie wpływających wniosków przewyższała liczbę wypłacanych ekwiwalentów. Spowodowało to wydłużanie się okresu oczekiwania na wypłatę tego świadczenia. Jest oczywiste, że to świadczenie jest wypłacane z dotacji budżetowej Ministerstwa Obrony Narodowej. Spowodowało to niezadowolenie żołnierzy. Dopiero zmiana uregulowań prawnych w 2004 r. spowodowała sukcesywne zmniejszanie się kolejki osób oczekujących na wypłatę tego świadczenia. W końcu 2004 r. liczba osób oczekujących zmniejszyła się do 14.445. Według stanu na koniec grudnia 2007 r. na wypłatę tego świadczenia oczekuje 2471 żołnierzy.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PiotrKruszyński">Przez cały czas Agencja wypłacała także inne świadczenia przewidziane w ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Na slajdzie widzą państwo dane pokazujące, w jaki sposób wypłacane było świadczenie na pokrycie kosztów najmu lokalu mieszkalnego. To świadczenie ma charakter zanikający. Aktualnie z dotacji budżetowej pokrywane są koszty najmu wynikające z umów zawartych przed 1 lipca 2004 r., tj. przed nowelizacją ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych. Największe wydatki związane z tym ekwiwalentem przypadały na 2001 r. Wtedy na ten cel wydano 56,2 mln zł. Łącznie na to świadczenie Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wydała 372,9 mln zł. Jest to podobne świadczenie do tego, które przewidziano w projektowanej nowej ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PiotrKruszyński">Do 30 czerwca 2004 r. żołnierzom zawodowym wypłacano także świadczenie związane ze zwrotem kosztów dojazdu do miejsca pełnienia służby. Wejście w życie znowelizowanej ustawy w 2004 r. zlikwidowało to świadczenie.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PiotrKruszyński">Agencja realizowała także sprzedaż lokali mieszkalnych. W czasie swojego funkcjonowania Agencja dokonała łącznie sprzedaży ponad 135 tys. lokali mieszkalnych, przy założonym tempie prywatyzacji na poziomie 122.360 mieszkań. Wykonanie w tym zakresie stanowiło 110 proc. planu. W omawianym okresie Agencja prowadziła wiele inwestycji mieszkaniowych, których efektem było oddanie do zasiedlenia blisko 12 tys. lokali mieszkalnych. Na slajdzie inwestycje zrealizowane bezpośrednio przez Wojskową Agencję Mieszkaniową zostały zaznaczone kolorem zielonym. Natomiast inwestycje zrealizowane przez Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera”, będące firmą zależną od Agencji, zostały oznaczone kolorem niebieskim. W latach 2001–2007 na budownictwo mieszkaniowe Agencja przeznaczyła 732 mln zł. Należy zaznaczyć, że kwotę 320 mln zł Agencja przeznaczyła na ten cel ze środków własnych. Było to ponad 40 proc. wszystkich środków na ten cel. Mogę państwu powiedzieć, że w roku bieżącym budżet Agencji został zaplanowany na ponad 500 mln zł. Efektem działania Agencji ma być ponad 1100 mieszkań. Do tej pory w Poznaniu oddano 139 mieszkań, a w Świnoujściu 29 mieszkań. Razem jest to 168 mieszkań.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PiotrKruszyński">W tej chwili planujemy zakup ok. 130 lokali mieszkalnych w Warszawie. Realizowana jest także inwestycja w Ząbkach, która da nam ok. 80 lokali budowanych w systemie szkieletu drewnianego. Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy pod koniec kwietnia. W tej chwili w trzech budynkach osiągnięty został stan surowy. Planujemy, że praktyczne zakończenie tej inwestycji nastąpi w październiku. Myślę, że jest to projekt, który może być realizowany w zielonych garnizonach, gdzie świadczenie mieszkaniowe nie zapewni żołnierzom zakwaterowania. Jest to szybkie budownictwo. Przy nowelizacji przepisów prawa budowlanego, która umożliwiłaby prowadzenie takich inwestycji bez decyzji o pozwoleniu na budowę i pozwoleniu na użytkowanie, spowodowałaby przyspieszenie realizacji takich inwestycji. Wydaje się, że jest to dobry pomysł na dalsze funkcjonowanie i sprawne działanie Agencji we współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#PiotrKruszyński">W 2002 r. dążyliśmy do zwiększenia efektywności funkcjonowania Agencji. Stosownie do zaleceń z kontroli prowadzonej w Agencji przez Najwyższą Izbę Kontroli, przyjęto program poprawy efektywności działań Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Program ten zakładał m.in. obniżenie kosztów funkcjonowania Agencji i uproszczenie struktury organizacyjnej poprzez wydzielenie zadań usługowo-gospodarczych poza Agencją do spółek zależnych i wprowadzenie dwuszczeblowej struktury. Ten program został zrealizowany do końca 2004 r. Jego realizacja doprowadziła do znacznego zmniejszenia zatrudnienia w Agencji. W obecnej strukturze Agencji funkcjonuje prezes, biuro prezesa Agencji oraz 11 oddziałów regionalnych. Agencja jest państwową jednostką organizacyjną, posiadającą osobowość prawną. Agencja realizuje zadania własne oraz zadania zlecone przez ministra. Minister obrony narodowej sprawuje bieżący nadzór nad działalnością Agencji.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#PiotrKruszyński">Organami Agencji są: Rada Nadzorcza, prezes i dyrektorzy organów regionalnych. W trybie postępowania administracyjnego prezes jest drugą instancją, a dyrektorzy oddziałów pierwszą. Na podstawie ustawy o gospodarce nieruchomościami prezes Agencji posiada uprawnienia wojewody, a dyrektorzy oddziałów uprawnienia starosty. Ponadto Agencja posiada trzy spółki zależne, w których ma 100 proc. udziałów. Te spółki to Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera” Spółka z o.o., której głównym zadaniem jest budowa budynków mieszkalnych na wynajem dla żołnierzy za środki Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, Zespół Zarządców Nieruchomości Spółka z o.o., której głównym zadaniem jest administrowanie lokalami mieszkalnymi, a ostatnio również produkcja i sprzedaż energii cieplnej, gdyż od końca lutego br. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nie posiada już koncesji na taką działalność, a także Grupa Hoteli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, której głównym zadaniem jest zarządzanie hotelami oraz świadczenie usług hotelowych. Agencja obniżyła koszty własne, m.in. poprzez redukcję zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#PiotrKruszyński">W 2001 r. w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zatrudnionych było 5437 pracowników. Według stanu na koniec kwietnia br. w Agencji zatrudnionych jest 1187 pracowników. Oznacza to, że zatrudnienie zostało zmniejszone prawie czterokrotnie. Koszty wynagrodzeń uległy w tej sytuacji automatycznemu zmniejszeniu, ze 154 mln zł w 2001 r. do 62 mln zł w 2007 r. W ostatnich 6 latach działalność Agencji była pozytywnie oceniana przez Najwyższą Izbę Kontroli, która co roku prowadziła w Agencji kontrolę wykonania planu finansowego, w tym realizacji zadań finansowanych z dotacji budżetu państwa w ramach części 29 – Obrona narodowa. W 2004 r. odbyła się kompleksowa kontrola wykonywania tych zadań, która objęła lata 2001–2004. Sformułowane w wystąpieniach pokontrolnych wnioski z przeprowadzonych kontroli były przedmiotem szczegółowych analiz kierownictwa Agencji. Na tej podstawie formułowane były konkretne zadania, które były przekazywane do wykonania podległym Agencji jednostkom organizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#PiotrKruszyński">Należy podkreślić, że wszystkie wnioski były skrupulatnie realizowane przez poszczególne jednostki organizacyjne Agencji. W połączeniu z realizacją przyjętego programu poprawy efektywności Agencji przyniosło to wymierne efekty. Także ostatnia kontrola Najwyższej Izby Kontroli w zakresie wykonania planu finansowego za 2007 r. zakończyła się wynikiem pozytywnym. W latach 1996–2007 Wojskowa Agencja Mieszkaniowa realizowała swoje zadania statutowe w ramach obowiązującego prawa, efektywnie wykorzystując posiadane środki. Z roku na rok Agencja osiągała coraz lepsze wyniki finansowe i gospodarcze, co było wynikiem konsekwentnej realizacji przyjętego programu. Realizacja programu doprowadziła w 2004 r. do osiągnięcia samofinansowania działalności statutowej. Umożliwiło to przeznaczenie na inwestycje całego zysku Agencji. W 2007 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa utraciła zwolnienie z podatku dochodowego od osób prawnych. Po raz pierwszy musieliśmy zapłacić taki podatek w wysokości prawie 45 mln zł.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#PiotrKruszyński">Przy tej okazji chciałbym powiedzieć, że budżet Agencji na inwestycje mieszkaniowe na przyszły rok został zaplanowany na poziomie 26 mln zł. Obecnie Agencja z przychodów własnych pokrywa koszty swojej działalności. Środki z dotacji budżetowej przeznaczone są wyłącznie na realizację zadań zleconych przez ministra obrony narodowej. Zadania te polegają na wypłacaniu świadczeń mieszkaniowych osobom uprawnionym oraz na budownictwo mieszkaniowe. Przewidujemy, że po planowanej nowelizacji ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych Agencja będzie realizować nowe zadania. Prawdopodobnie realizacja tych zadań będzie wymagała większej niż obecnie dotacji budżetowej, szczególnie ze względu na planowane wprowadzenie świadczenia mieszkaniowego oraz liczbę żołnierzy objętych tym świadczeniem.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#PiotrKruszyński">Dotychczasowe działania rządu, kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej oraz samej Agencji spowodowały, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa jest podmiotem sprawnym, utrzymującym się z własnych przychodów oraz zdolnym do rozwiązywania zaległych i bieżących problemów mieszkaniowych żołnierzy, przygotowanym do realizacji zadań z zakresu administracji rządowej. Przejęcie tych zadań przez inne podmioty nie ma ani merytorycznego, ani ekonomicznego uzasadnienia. W obecnych warunkach likwidacja Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, o czym mówiono w poprzednich latach, spowodowałaby pogorszenie sytuacji mieszkaniowej żołnierzy zawodowych i odwróciła obserwowaną w okresie ostatnich 2 lat korzystną tendencję w zakresie realizacji potrzeb mieszkaniowych sił zbrojnych. Osłabiłoby to także tempo realizacji rozpoczętych już inwestycji mieszkaniowych i zakłóciłoby przygotowanie kolejnych inwestycji, które są planowane do realizacji w najbliższych 2 latach. Zahamowałoby to także proces prywatyzacji zasobu Skarbu Państwa zbędnego wojsku. Taki zasób pozostaje we władaniu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#PiotrKruszyński">W celu utrzymania wskazanych w naszych materiałach pozytywnych efektów działania, kierownictwo Agencji zamierza skoncentrować działania Agencji na realizacji już rozpoczętych inwestycji oraz na przygotowaniu inwestycji budownictwa mieszkaniowego w garnizonach perspektywicznych, m.in. w zielonych garnizonach, wskazanych przez kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej oraz dowództwo sił zbrojnych. Kierownictwo Agencji zamierza również skoncentrować swoje działania na pełnym zabezpieczeniu potrzeb mieszkaniowych żołnierzy zawodowych służby stałej i na jak najszerszym objęciu tym świadczeniem żołnierzy służby terminowej i zawodowych szeregowych. Chcemy utrzymać pełne finansowanie Agencji z przychodów własnych. Koszty funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej finansowane są z przychodów własnych, które pochodzą m.in. z gospodarowania lokalami użytkowymi, ze środków pochodzących z prywatyzacji zbędnego zasobu mieszkaniowego oraz innych zbędnych wojsku nieruchomości. Zamierzamy również dostosować wielkość i usytuowanie bazy internatowej do bieżących potrzeb tymczasowego zakwaterowania w poszczególnych garnizonach, kontynuować prywatyzację zbędnego zasobu mieszkaniowego i przekazywać zbędne elementy infrastruktury technicznej władzom samorządowym. Ostatnim z naszych zadań będzie zwiększenie skuteczności działań windykacyjnych.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#PiotrKruszyński">Wewnątrzresortowe warunki funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, czyli mieszkaniowe zobowiązania państwa wobec żołnierzy realizowane są przez Ministerstwo przy pomocy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ministerstwo Obrony Narodowej wskazuje, jakie są potrzeby i przekazuje dotację. Natomiast Wojskowa Agencja Mieszkaniowa ma pozyskać odpowiedni zasób mieszkaniowy, gospodarować nieruchomościami i generować przychody. Ostatnia decyzja o profesjonalizacji armii do końca 2010 r. radykalnie zmienia sposób widzenia przyszłych potrzeb. W związku z planowaną nowelizacją ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych konieczna będzie weryfikacja strategii działania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Doświadczenia z lat 2004–2007 wskazują, że absolutnym priorytetem w ramach resortu obrony narodowej powinno stać się rozstrzygnięcie ostatecznej i jednoznacznej wersji ustawowych uprawnień mieszkaniowych żołnierzy. Na slajdzie pokazujemy państwu pytania, które znalazły już odpowiedź w propozycji dotyczącej nowelizacji ustawy. Zasadniczą sprawą dla prawidłowego funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej jest precyzyjne określanie potrzeb mieszkaniowych sił zbrojnych. Liczba etatów w poszczególnych garnizonach powinna być ustalana z odpowiednim wyprzedzeniem. Uważamy, że powinno to być wyprzedzenie co najmniej 3 lub 4-letnie. Dzięki temu te potrzeby będzie można wcześniej zabezpieczyć, np. realizując w określonych miejscowościach budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#PiotrKruszyński">Główne zadania określone w ustawie dla Agencji to zabezpieczenie zakwaterowania dla żołnierzy służby stałej i terminowej, gospodarowanie powierzonym mieniem Skarbu Państwa, w tym zasobem lokali mieszkalnych na poziomie 45 tys., prowadzenie działalności inwestycyjnej dla uzyskania lokali mieszkalnych przeznaczonych na zakwaterowanie żołnierzy, pozyskiwanie lokali mieszkalnych na wolnym rynku poprzez zakupy lub najem, przydział kwater i lokali mieszkalnych w trybie administracyjnym, obsługa świadczeń mieszkaniowych wypłacanych żołnierzom w ramach realizacji uprawnień mieszkaniowych za środki pochodzące z budżetu państwa. Kierownictwo Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zamierza w latach 2008–2010 sprywatyzować cały zbędny majątek powierzony Agencji. Dotyczy to przede wszystkim lokali zbędnych wojsku, a także nieruchomości zabudowanych obiektami infrastruktury technicznej oraz nieruchomości niezabudowanych, które nie nadają się pod budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#PiotrKruszyński">Gospodarowanie majątkiem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zostało przedstawione na slajdzie. Zgodnie z założeniami ogólnymi do 2010 r. w dyspozycji Wojskowej Agencji Mieszkaniowej pozostaną wyłącznie lokale mieszkalne przeznaczone do zakwaterowania żołnierzy. W zakresie gospodarowania nieruchomościami zakłada się, że w wyniku prowadzonej inwentaryzacji nieruchomości zostaną podzielone na niezbędne do celów inwestycyjnych, które pozostaną w zasobie Agencji, a także zbędnych dla celów inwestycyjnych, w tym pozyskanych od Ministerstwa Obrony Narodowej i Agencji Mienia Wojskowego, które będą prywatyzowane. Do 2010 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zamierza pozbyć się nieruchomości zbędnych Agencji, takich jak podwórka, trawniki lub przyległe do budynków obiekty infrastruktury technicznej wraz z gruntami. Chcemy doprowadzić do odpłatnego zbycia lub przekazania takich nieruchomości na rzecz wspólnot mieszkaniowych, samorządów, dostawców mediów lub innych kontrahentów. Przychody z wynajmu lokali użytkowych pozostają jednym z ważniejszych źródeł finansowania działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#PiotrKruszyński">Wojskowa Agencja Mieszkaniowa podejmuje zdecydowane działania w celu sprawowania właściwego nadzoru właścicielskiego nad majątkiem wszystkich spółek zależnych. W tym celu stworzono specjalną komórkę w Biurze Prezesa Agencji – Zespół Nadzoru nad Spółkami. Przedstawiamy państwu także główne zasady funkcjonowania i organizacji Agencji. W zakresie realizacji uprawnień mieszkaniowych przewiduje się udział w opracowaniu i wdrażaniu systemu realizacji uprawnień mieszkaniowych żołnierzy określonych w znowelizowanej ustawie o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych. W zakresie gospodarowania majątkiem przewiduje się zaprzestanie produkcji mediów komunalnych i przekazanie tych zadań podmiotom zewnętrznym. Zaprzestana zostanie także dystrybucja, pośrednictwo i handel mediami i usługami mieszkaniowymi. Będziemy chcieli doprowadzić do bezpośrednich rozliczeń pomiędzy lokatorem a dostawcą. Będziemy zlecać administrowanie i zarząd całością lokali mieszkalnych ZZM WAM Sp. z o.o. Zlecimy także administrowanie internatami. Te dwa ostatnie zadania w praktyce zostały już zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#PiotrKruszyński">W zakresie pozyskiwania zasobów mieszkaniowych zakłada się zlecanie w trybie przetargowym realizacji budownictwa mieszkaniowego ze środków pozostających w dyspozycji Agencji na swoich gruntach. Jest to obecnie najtańszy sposób pozyskiwania mieszkań. Nie wykluczamy także zakupu budynków i lokali mieszkalnych na wolnym rynku – pierwotnym i wtórnym – wszędzie tam, gdzie pierwszy wariant nie może być realizowany. Zakładamy również, że będziemy pozyskiwać mieszkania od WTBS „Kwatera” Sp. z o.o. W tej chwili firma ta realizuje tego typu inwestycje w Poznaniu. Kończona jest również inwestycja w Legionowie. W zakresie poprawy organizacji i zarządzania przewiduje się usprawnienie systemu zarządzania firmą i dostosowania go do nowych zadań, które zostaną określone w znowelizowanej ustawie, zwiększenie skuteczności działań windykacyjnych oraz monitoring opracowanych i wdrożonych szczegółowych procedur pozyskiwania lokali mieszkalnych, wynajmu lokali użytkowych i sprzedaży majątku zbędnego.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#PiotrKruszyński">Mówiłem już wcześniej o tym, że przyszłość Wojskowej Agencji Mieszkaniowej to realizacja mieszkań w tzw. zielonych garnizonach, w których świadczenie mieszkaniowe nie będzie mogło w praktyce zabezpieczyć potrzeb mieszkaniowych żołnierzy. Dziękuję państwu za uwagę. Bardziej szczegółowe informacje zostały zamieszczone w materiale pisemnym, który został przekazany Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Proponuję, żebyśmy w tej chwili przystąpili do dyskusji oraz do zadawania pytań. Proszę o zgłaszanie się do głosu. Jako pierwszy do dyskusji zgłosił się poseł Czesław Mroczek. Widzę także kolejne zgłoszenia, które sobie w tej chwili odnotuję. Od razu chciałbym przedstawić pewną prośbę. Bardzo proszę, żeby w dyskusji odnosili się państwo do przekazanych Komisji materiałów. Dostarczono nam ogromną ilość materiałów. Zwracam się w tej chwili do prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Chciałbym podzielić się z panem dwiema uwagami. W 1996 r. byłem sprawozdawcą ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Muszę powiedzieć, że od tamtej pory widziałem wiele różnych sprawozdań. Jednak tak optymistycznego sprawozdania jeszcze do tej pory nie spotkałem. Chciałbym, żebyśmy dożyli chwili, w której to wszystko się spełni. Proszę o zabranie głosu posła Czesława Mroczka.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławMroczek">Zacznę od tego, że nie podzielam tego optymizmu. Pierwsza uwaga jest taka, że dostarczone materiały są rzeczywiście bardzo obszerne. Jednak na podstawie tych informacji nie można dokonać oceny polityki państwa w zakresie zaspokajania potrzeb mieszkaniowych żołnierzy. Nie ma tu podstawowych informacji, o których będę mówił za chwilę. Zacznę od informacji ogólnych. W 1996 r. w zasobie państwa, czyli w zasobie utworzonej wtedy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej było 175 tys. mieszkań. Sprzedaliśmy lub w inny sposób pozbyliśmy się prawie całego tego zasobu. Z przedstawionego materiału wynika, że w czasie istnienia Agencji zbudowano 12 tys. lokali mieszkalnych. W tej chwili w zasobie mieszkaniowym jest ogółem 16 tys. mieszkań. Oznacza to, że ze 175 tys. mieszkań, którymi dysponowaliśmy w 1996 r., pozostało tylko 4 tys. mieszkań. Tak wynika z przedstawionych przez państwa materiałów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#CzesławMroczek">Na str. 26 informacji napisali państwo, że zasób mieszkaniowy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej według stanu na dzień 31 grudnia 2007 r., przeznaczony na wyłączne zakwaterowanie żołnierzy, stanowi 16 tys. mieszkań. Wcześniej napisali państwo, że w zasobie jest 5 tys. budynków. Jeśli policzymy, że w budynku jest przeciętnie 30 mieszkań, to te dane mniej więcej się zgadzają. Nie będę jednak wchodził w szczegóły, żeby rozliczyć te lokale z dokładnością do jednego mieszkania. Można wywnioskować, że 12 lat działalności Agencji to przede wszystkim sprzedaż posiadanego zasobu. Sprzedaż była głównym źródłem przychodów Agencji. Powstaje pytanie. Na jakiej podstawie oszacowali państwo, że wojsku potrzebne jest z tego starego zasobu tylko 4 tys. mieszkań? W tej chwili stoimy przed problemem budowy mieszkań.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#CzesławMroczek">Przejdę teraz do problemów o charakterze zasadniczym, na które w tym materiale nie znajduję odpowiedzi. Zacznę od spraw ogólnych. Żołnierze mają w polskim systemie prawnym szczególne uprawnienia dotyczące mieszkań. Jest to słuszne rozwiązanie. Mają oni szczególne świadczenia, których nie posiadają inni pracownicy sfery budżetowej. Jeśli te uprawnienia mają być realizowane, należy to robić w sposób najbardziej optymalny, a z punktu widzenia państwa jak najmniej kosztowny, w świetle innych potrzeb, w tym modernizacyjnych i zbrojeniowych naszej armii. W tym materiale nie pokazano, jakie środki są co roku przeznaczane na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych żołnierzy. Dlatego w tej chwili chciałbym zgłosić wniosek formalny. Proszę o dostarczenie Komisji informacji uzupełniającej do tego materiału, w świetle dalszych prac nad nowelizacją w związku z profesjonalizacją armii w zakresie zakwaterowania żołnierzy. Proszę o przedstawienie informacji o corocznych wydatkach państwa polskiego ze środków budżetu państwa, a także ze środków Wojskowej Agencji Mieszkaniowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych żołnierzy określonych w ustawie o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#CzesławMroczek">Na podstawie danych zawartych w tym materiale jestem przekonany, że wkrótce Agencji skończy się poważny zastrzyk finansowy na realizację tych zadań. Sprzedano 135 tys. mieszkań. Nie podano informacji, jakie były przychody z tego tytułu. Można sądzić, że w kolejnych latach udział środków z budżetu państwa na realizację tych zadań będzie musiał radykalnie wzrosnąć. W materiale nie mówi się o tym, jaki będzie model realizacji świadczeń w kontekście planowanych zmian ustawowych. Chcą państwo realizować te potrzeby poprzez wypłatę ekwiwalentów pieniężnych, czy chcą państwo zapewniać żołnierzom mieszkania? Odpowiedź na to pytanie oznacza faktycznie określenie wielkości tego zasobu. Nie wiem, jak odpowiedziano na to pytanie w 1996 r. Wcześniej o to pytałem. Jednak to pytanie powraca po raz kolejny dzisiaj. Ile mieszkań chcemy mieć w tym zasobie?</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#CzesławMroczek">Jestem przekonany, że 12 lat funkcjonowania Agencji to przede wszystkim proces sprzedaży olbrzymiego zasobu mieszkań wojskowych, którym wcześniej dysponowaliśmy. To zadanie zostało przez Agencję dobrze wykonane. Zdecydowaną większość tego zasobu sprzedano. Jednak odpowiedź na pytanie, w jaki sposób chcemy zaspokajać potrzeby mieszkaniowe żołnierzy jest jeszcze ciągle przed nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Proszę o zabranie głosu posła Janusza Krasonia. Następnym mówcą będzie poseł Jerzy Budnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszKrasoń">Ja także chciałbym wypowiedzieć się w takim samym duchu, jak mój przedmówca. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że przedstawiona prezentacja była niezwykle optymistyczna. Na pozór zawierała ona wiele dobrych informacji. Jednak jeśli dobrze wczytamy się w przedstawiony Komisji materiał, możemy stwierdzić, że sytuacja nie jest aż tak optymistyczna. Za chwilę powiem państwu, na jakiej podstawie wysnułem taki wniosek.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanuszKrasoń">Jednak zacznę od tego, że mam pewien niedosyt. Myślę, że pytanie na ten temat należałoby skierować do pana ministra. Jestem przekonany, że koncepcja wprowadzenia ekwiwalentu jest rozsądna. Zapewne jest to koncepcja przemyślana i przeanalizowana. Nie mam nic przeciwko tej koncepcji. Jednak brakuje mi odpowiedzi na pytanie, dla kogo ten ekwiwalent będzie korzystny, a dla kogo nie. Komu będziemy chcieli dawać ekwiwalent, a komu kwaterę? W jakich rejonach kraju przyznawać będziemy ekwiwalent, a w jakich będziemy dawać kwatery? Prezes Agencji mówił przed chwilą o tym, że w tzw. zielonych garnizonach trzeba będzie budować kwatery, gdyż ekwiwalent niczego żołnierzom nie da. Być może na te pytania znajdziemy odpowiedź, kiedy rozpoczniemy prace legislacyjne nad konkretnymi projektami. Podobne pytanie należałoby zadać w odniesieniu do korpusu szeregowych zawodowych. Czy dla tego korpusu będzie ekwiwalent, czy kwatera? Jest to bardzo ważna sprawa. Wiadomo, że samym ekwiwalentem nie załatwimy tej sprawy. Być może będzie to możliwe w korpusie szeregowych zawodowych, zwłaszcza tych, którzy będą podejmowali służbę zawodową. Jednak później może być z tym pewien problem. Dlatego mówiąc o ekwiwalencie, należy zapytać o to, w jakich rejonach kraju i komu przyznawany będzie ekwiwalent, a w jakich i komu kwatera.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanuszKrasoń">Przejdę teraz do omówienia innych obszarów. Uważam, że są to sprawy, o których warto powiedzieć. Jednak od razu chciałbym przedstawić pewną refleksję. Nie wszystko, co w przedstawionej informacji brzmiało tak optymistycznie, jest naprawdę optymistyczne. Z materiałów wynika, że w ostatnich latach nie wykorzystano szansy na budowę własnych mieszkań za pośrednictwem Agencji. W tym czasie rynek deweloperski rozwijał się w sposób niebywały. Domy i mieszkania powstawały, jak grzyby po deszczu. Pojawiła się szansa budowy mieszkań. Pojawiły się nowe mechanizmy i technologie. Jest know how. Widać, że w ostatnich latach rynek budowania mieszkań cywilnych bardzo się rozwinął. Natomiast Agencja ten okres przespała. Do dziś nie ma na to żadnego pomysłu. Widzimy, że dzisiaj rynek mieszkaniowy siada. Szanse zostały stracone.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanuszKrasoń">Z przedstawionych przez państwa danych wynika, że nie wykorzystano możliwości towarzystw budownictwa społecznego. Towarzystwo budownictwa społecznego jest strukturą, która ma odpowiedni know how i wie, o co chodzi. Ma odpowiednie doświadczenia. Chwalili się państwo tym, że Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego odda do użytku jakieś mieszkania. Jednak w moim przekonaniu tych mieszkań jest zbyt mało. Towarzystwo powinno mieć w tym zakresie wiele różnych propozycji i pomysłów, zwłaszcza w sytuacji, gdy ma w tym zakresie różne doświadczenia. Zaniechano realizacji koncepcji pozyskiwania mieszkań poprzez zamianę nieruchomości. Kiedyś była to popularna forma działalności. Dzisiaj grunty są coraz bardziej cenne. W procesie oddawania lub zamiany nieruchomości można pozyskiwać mieszkania. Jednak w tym zakresie nie widać żadnej aktywności. Widoczne jest, że ta możliwość nie jest wykorzystywana.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanuszKrasoń">Nie podzielam obaw mojego przedmówcy, jeśli chodzi o prywatyzację mieszkań. Uważam, że jest to dobry kierunek działania. Mieszkania trzeba prywatyzować. Żołnierze, którzy chcą je kupić, powinni mieć taką możliwość. Problem polega jedynie na tym, w jaki sposób inwestować pozyskiwane w ten sposób środki. O tym mówiłem nieco wcześniej. Można je inwestować w budowę własnych lokali. Jest jeszcze jedna sprawa, o której chciałbym powiedzieć. Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż sam nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Z materiałów wynika, że Agencja dysponuje gigantyczną rezerwą finansową. Podana została wysokość odsetek uzyskiwanych od środków zgromadzonych na rachunku Agencji. Prowizorycznie spróbowałem to policzyć. Z moich obliczeń wynika, że Agencja zgromadziła na kontach kwotę 500 mln zł. Czy to prawda? Jeśli tak, to czemu ma służyć taka polityka? Czy lokowanie środków na rachunkach bankowych jest korzystne? Może bardziej korzystne byłoby stałe wydawanie tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Proszę o zabranie głosu posła Jerzego Budnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyBudnik">Chciałbym poruszyć trzy sprawy. Zadam także pytania. Pierwsze pytanie kieruję do prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Jak ocenia pan funkcjonowanie Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Kwatera”, które ostatnio podlegało przekształceniom? Chciałbym, żeby przedstawił pan tę opinię pod kątem celowości i efektywności gospodarczej, legalności przekształceń, a także skuteczności nadzoru nad tą spółką. Wiemy, że Towarzystwo podlega nadzorowi prezesa Agencji. Czy pana zdaniem w tym zakresie nastąpiła poprawa w stosunku do sytuacji sprzed kilku lat, czy też nastąpił regres? Jak ocenia pan funkcjonowanie tej spółki po przekształceniach? Jak ocenia pan te przekształcenia?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyBudnik">Druga uwaga dotyczy kwestii z całą pewnością wstydliwej i kłopotliwej dla pana prezesa. Mam na myśli ciągle rosnące zadłużenia. Na posiedzeniu podkomisji uzyskaliśmy informacje, które są dla mnie zatrważające. Z tych informacji wynika, że środowisko wojskowe jest jedną z najbardziej spauperyzowanych grup w Polsce, jeżeli weźmiemy pod uwagę poziom zaległości czynszowych. Być może wynika to z faktu, że w dużej mierze zaległości czynszowe mają emeryci wojskowi. Jak pan prezes ocenia tę sytuację? Jakie są szanse na zmianę tej sytuacji? Na pewno jest to duże obciążenie dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyBudnik">Jest jeszcze trzecia sprawa. Co chwilę napływają do mnie sygnały o tym, że istnieją problemy związane z prywatyzowaniem zasobów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej na terenie Helu. Hel do niedawna był obszarem zamkniętym. W zasadzie obszar ten jest do tej pory zamknięty. Jednak wojskowe znaczenie Helu mocno osłabło. Natomiast problemy z nabywaniem w tym mieście mieszkań wojskowych jak były, tak są. Czy w tym zakresie coś się wkrótce zmieni?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszZemke">Kolejnym mówcą będzie poseł Witold Sitarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WitoldSitarz">Chciałbym zadać tylko jedno krótkie pytanie. Jak wygląda kwestia eksploatacji posiadanego zasobu? Napływają do mnie sygnały, że pomimo sporych potrzeb w wielu miejscowościach ciągle występują pustostany. Otrzymałem informację, że przez rok ponad 40 mieszkań w Krakowie było pustych. Te mieszkania niszczały bez ogrzewania i w konsekwencji powstały określone straty. W związku z tym chciałbym zadać pytania. Czy podobna sytuacja występuje w innych miastach? Jaka jest liczba pustostanów w innych miastach? Kto pokrywa związane z tym straty? Można sądzić, że straty związane z utrzymywaniem pustostanów sięgają kwoty kilkuset tysięcy złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Kolejnym mówcą będzie poseł Mariusz Kamiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariuszKamiński">Ja także chciałbym zadać kilka pytań. Pierwsze z nich jest pytaniem chyba najbardziej fundamentalnym. Czy Wojskowa Agencja Mieszkaniowa jest naprawdę mieszkaniowa do uzawodowienia armii? Pan minister zapowiedział w tym zakresie przyspieszenie działań. Armia ma być zawodowa już w 2010 r. Czy naprawdę Agencja będzie w stanie udźwignąć ciężar nowych zadań? Czy Agencja ma już przemyślaną strategię działania, dzięki której będzie mogła wyjść naprzeciw istniejącym oczekiwaniom? Czy ta strategia dotyczy również kolejnych lat funkcjonowania naszej armii?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MariuszKamiński">Chciałbym także zadać kilka pytań szczegółowych. Pierwsze z nich dotyczy windykacji. W jaki sposób Agencja zamierza poprawić ściągalność zadłużenia? Jak wyglądało to zadłużenie do tej pory? Jakie kroki będą państwo podejmować w przyszłości? O tym problemie była mowa w trakcie prezentacji. Ja także chciałbym zapytać o pustostany. Jakie straty ponosi Agencja z tego powodu? Chciałbym także zapytać o współpracę z samorządami. Jak układa się ta współpraca? Czy częste są takie przypadki, o jakich ostatnio pisano w „Polsce Zbrojnej”? Mam na myśli artykuł z 11 maja br., który dotyczył 200 rodzin, które miały protestować przed Ministerstwem Obrony Narodowej w związku z ich sytuacją mieszkaniową. Właśnie tu było pewne zamieszanie i nieporozumienia, jeżeli chodzi o współpracę z samorządem. Ostatnia kwestia dotyczy dość drażliwego tematu. Moim zdaniem, jest to sprawa niezwykle trudna. Problem dotyczy rozwiedzionych żołnierzy i kwestii ewentualnego rozkwaterowania. Jak Wojskowa Agencja Mieszkaniowa radzi sobie z tym problemem? Jak ten problem może być rozwiązywany w przyszłości?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MariuszKamiński">Jest jeszcze jedna kwestia, o którą chciałem zapytać. Dotyczy ona problemów z zakwaterowaniem zbiorowym w jednostkach wojskowych dla szeregowych zawodowych i najniższych stopniem podoficerów zawodowych. Czy jest to duży problem? Jak z tym problemem najlepiej można sobie radzić?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Jako kolejna zabierze głos poseł Bożena Sławiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BożenaSławiak">Chciałabym prosić o szerszą informację na temat Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Takich informacji w ogóle w dniu dzisiejszym nie uzyskaliśmy. Jak wygląda ta spółka? Jak funkcjonuje? Jak kształtowały się wynagrodzenia w tej spółce na przestrzeni ostatnich lat? Mam w tej sprawie dość niepokojące dane. Efekty tej spółki w 2005 r. to 936 mieszkań. Jednak pomimo takiego wyniku koszty wynagrodzeń wyniosły 2.368.244 zł. W następnym roku wynagrodzenia nieco spadły, chociaż efekt w postaci liczby mieszkań to 1141 mieszkań. W 2007 r. wynagrodzenia wzrosły do poziomu 3.141.515 zł, chociaż – jak wynika z informacji – oddano tylko 44 mieszkania. Można powiedzieć, że w 2007 r. ta spółka w ogóle nie działała. Wynagrodzenia rosną co roku. Nie wiem, co się składa na wynagrodzenia. Nie wiem, czy dysponuję dobrymi danymi. Wiem o tym, że jeśli chodzi o obsługę prawną, to wcześniej funkcjonował w tej spółce jeden prawnik na 1/2 etatu, który pobierał wynagrodzenie w wysokości 2,5 tys. zł. W tej chwili jeden z prawników spółki zarabia 17 tys. zł, a spółkę obsługują poza tym dwie kancelarie prawne. Ponadto wydawane są środki na dodatkowe ekspertyzy. Rozumiem to, że spółka może mieć różnego rodzaju problemy prawne. Wydaje mi się jednak, że nie jest to zbyt racjonalne gospodarowanie środkami. Nie przedstawiono danych statystycznych na temat działania spółki, którą Agencja nadzoruje.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszZemke">Kolejnym mówcą będzie poseł Alicja Dąbrowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AlicjaDąbrowska">W latach 2003–2007 Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera” oddało do użytku łącznie 2300 mieszkań. W tym czasie skład zarządu spółki był jednoosobowy. Średni koszt utrzymania zarządu wynosił ok. 14 tys. zł. W 2006 r. zarząd spółki składał się z 2 osób. Średni koszt miesięcznego utrzymania dwuosobowego zarządu wynosił ok. 33 tys. zł. Należy zwrócić uwagę na to, że od lipca 2006 r. do końca grudnia 2007 r. oddano do użytku zaledwie 44 mieszkania. W związku z tym nasuwa się pytanie. Czym kierował się prezes reprezentujący jedynego udziałowca spółki WTBS „Kwatera”, utrzymując dwuosobowy zarząd od lipca 2006 r. do chwili obecnej? W tym czasie spółka nie realizowała w praktyce żadnych zadań inwestycyjnych związanych z zaspokajaniem potrzeb mieszkaniowych sił zbrojnych. Co było uzasadnieniem dla udzielenia w lutym 2008 r. dodatkowych świadczeń pieniężnych obecnemu zarządowi spółki? Takie świadczenia zostały przyznane przez pana prezesa. Dlaczego przyznano te świadczenia w świetle braku efektów mieszkaniowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszZemke">Do głosu zgłosiła się poseł Stanisława Prządka. Chciałbym zauważyć, że pani poseł nie jest członkiem naszej Komisji. Jednak każdy poseł może przybyć na posiedzenie Komisji i zabrać głos. Serdecznie panią witam. Jednak najpierw chciałbym zapytać, czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławaPrządka">Chciałabym podzielić się z państwem informacją, która jest wyjątkowo bulwersująca. Ta informacja wstrząsnęła opinią społeczną w Mińsku Mazowieckim. W trybie interwencji poselskiej zwróciłam się w tej sprawie do pana ministra. W tej chwili oczekuję na odpowiedź. W skrócie powiem państwu tylko tyle, że w zasobach Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zamieszkiwał młody człowiek, w stosunku do którego sąd zasądził eksmisję. Do tego momentu sprawa była całkowicie oczywista. Jednak tak oczywistym faktem nie jest to, co stało się później. Kiedy do zajmowanego przez tego człowieka mieszkania przyszedł komornik, ten człowiek był w stanie prawie agonalnym. Komornik natychmiast wezwał karetkę pogotowia. Zatelefonował do komórki windykacyjnej oddziału warszawskiego Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, przedstawiając wniosek o wstrzymanie eksmisji. Jednak otrzymał polecenie doprowadzenia eksmisji do końca. Stało się to niespełna dwa miesiące temu. Następnego dnia po eksmisji, ten człowiek zmarł w szpitalu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławaPrządka">W związku z tym chciałabym zadać pytanie prezesowi Wojskowej Agencji Mieszkaniowej oraz panu ministrowi. Myślę, że przy realizacji przepisów prawa zagubione zostały najważniejsze wartości, o których zawsze i w każdej sytuacji powinniśmy pamiętać. Czy panu prezesowi znana jest ta sprawa? Jeśli tak, to jakie konsekwencje zostały wyciągnięte wobec osób, które doprowadziły do sytuacji bulwersującej opinię publiczną? Wszyscy lokatorzy zamieszkujący w mieszkaniach niepozostających w zasobie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej są chronieni. Jeśli ktoś jest obłożnie chory, to nie można go eksmitować. Natomiast w przepisach dotyczącej zasobu mieszkaniowego Wojskowej Agencji Mieszkaniowej taki przepis nie obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławaPrządka">W związku z tym kolejne pytania kieruję do pana ministra. Czy pan minister zamierza wystąpić z inicjatywą w sprawie zmiany tego przepisu? Ten przypadek w jednoznaczny sposób pokazuje, w jak nieludzki sposób bywają traktowani ludzie chorzy i bezbronni, którzy nie mają nawet cienia szansy na obronę. Uważam, że jest to przykład najbardziej nagannego zachowania ze strony osób, które ponoszą za to odpowiedzialność. Przepisy obowiązujące w chwili obecnej tworzą dwie kategorie obywateli. W jednej grupie są obywatele, których można eksmitować z lokalu, nawet jeśli są obłożnie chorzy. Natomiast w drugiej grupie znaleźli się obywatele, których od takiej eksmisji na całe szczęście broni prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszZemke">Widzę, że do głosu zgłasza się ponownie poseł Bożena Sławiak. Rozumiem, że chciała pani uzupełnić swoją wcześniejszą wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BożenaSławiak">Przepraszam, ale wcześniej nie powiedziałam o najważniejszej sprawie. W województwie lubuskim mieliśmy bardzo poważny problem, który miał związek z funkcjonowaniem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Wielu mieszkańców miało wynajęte lokale z zasobów mieszkaniowych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Głogowie i Krośnie Odrzańskim. Była to duża sprawa, gdyż dotyczyła ok. 150 rodzin. Mieliśmy poważny problem, gdyż kończył się okres wynajmu tych lokali przez gminę tym osobom. Chciałabym serdecznie podziękować panu ministrowi. Po interwencji w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz po rozmowach z generałem Czesławem Piątasem ten problem został rozwiązany. Bardzo nam pan minister pomógł. Dziękuję panu za to w imieniu wszystkich mieszkańców tego zasobu, którzy mieli być natychmiast wykwaterowani. Prawdą jest, że mogli się z tym liczyć, gdyż umowy najmu mieli zawarte na okres 5 lat. W momencie sprzedaży tych mieszkań musieliby zostać wykwaterowani. Udało się tę sprawę wyjaśnić i w jakiś sposób załatwić. Ci, którzy mają prawo do tych mieszkań, będą mogli w nich pozostać. Sprawy będą rozstrzygane indywidualnie. Raz jeszcze dziękuję panu ministrowi za to, że nas wysłuchano i że ta sprawa została załatwiona pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszZemke">Kolejnym mówcą będzie poseł Marek Krząkała. Następnie zabierze głos poseł Jadwiga Zakrzewska. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekKrząkała">W materiałach znalazła się informacja mówiąca o tym, że w dniu 31 grudnia 2007 r. na mieszkania oczekiwało ponad 5,5 tys. żołnierzy. Jednocześnie wskazano, że w latach 2001–2007 wydano ponad 1900 decyzji o prawie zamieszkiwania w lokalu osobom innym niż żołnierze zawodowi, w tym 799 emerytom i rencistom. W związku z tym chciałbym zadać pytanie, które dotyczy tych ponad 1100 osób. Kto otrzymał te mieszkania z zasobów Agencji i na jakich zasadach?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Proszę o zabranie głosu poseł Jadwigę Zakrzewską.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JadwigaZakrzewska">Chciałabym ponowić pytanie, które zadawałam już w poprzedniej kadencji. Dotyczy ono sprawy budowy mieszkań w Legionowie. W dniu dzisiejszym prezes Agencji wspomniał o tej sprawie. Pamiętam, że zarząd Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego doprowadził w końcu 2006 r. do tego, że wykonawca budowy w Legionowie zszedł z tej budowy. Jeżeli dobrze pamiętam, była to inwestycja o wartości 56 mln zł. Dowiedziałam się, że przez półtora roku trwał przestój w tej inwestycji. W tym czasie toczyły się różnego rodzaju perturbacje prawne. Chciałabym dowiedzieć się, jak te wszystkie sprawy zostały załatwione? Wiem o tym, że ogłoszony został przetarg na dokończenie tej budowy. Na jaką kwotę opiewa zamówienie na dokończenie tych robót? Jaki będzie finał sprawy legionowskiej?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JadwigaZakrzewska">Pan prezes powiedział, że w Agencji utworzony został Zespół Nadzoru nad Spółkami. Chciałabym dowiedzieć się, jakie są efekty działania tego zespołu? Wiemy o tym, że spółki były kontrolowane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Jednak pan prezes ma także swoje służby. Czy dokonuje pan systematycznych kontroli w zakresie wykorzystywania środków finansowych, które zostały przekazane przez Wojskową Agencję Mieszkaniową spółkom? Co jest przyczyną wyższych kosztów w spółce WTBS, w stosunku do kosztów budowy ponoszonych przez oddziały regionalne Wojskowej Agencji Mieszkaniowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderSzczygło">Przede wszystkim chciałbym podziękować za prezentację. Należy zgodzić się z wieloma wypowiedziami, w których wskazywano, że w tej prezentacji zabrakło wielu szczegółów. Jednak właśnie po to odbywamy posiedzenie Komisji na ten temat, żeby o takie szczegóły zapytać. Na pewno uzyskamy odpowiedź na każde pytanie. Prezentacja trwała przez 25 minut. Można powiedzieć, że była i tak wyjątkowo długa. Prezentacje mają zazwyczaj taki cel, żeby przekazać podstawowe informacje. Uszczegółowienie niektórych z nich jest możliwe w drodze zadawania pytań.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AleksanderSzczygło">Uważam, że w tej informacji interesujące było to, co dotyczyło różnych zaszłości. Dobrze, że prezesi Wojskowej Agencji Mieszkaniowej mówią o działalności Agencji od 1996 r. Nie będę mówił o tym, co zastaliśmy w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w 2006 i 2007 r. Prezes Dzięcielski, a wcześniej prezes Kotas, to osoby, w stosunku do których można powiedzieć, że zaczęli wprowadzać do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej porządek. Podstawowym zadaniem Agencji jest przekazywanie mieszkań na potrzeby żołnierzy zawodowych. To oni także zaczęli realizować podstawowe zadanie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, jakim jest przekazywanie mieszkań na potrzeby żołnierzy zawodowych. Tak w największym skrócie można określić główne zadanie Agencji. Wszystkie zadane przez posłów pytania dotyczyły zaszłości z lat poprzednich.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AleksanderSzczygło">Któryś z posłów zadał najbardziej istotne pytanie. Chodzi o to, żeby zsynchronizować działalność Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z wieloletnimi planami rozwoju Sił Zbrojnych. Jest to główny problem dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Istotnym problemem jest to, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nie wie do końca tego, gdzie ma przejawiać się jej aktywność, jeśli chodzi o budowanie mieszkań. Jeśli spojrzymy na to, co działo się od 1996 r. do chwili obecnej, to na pewno pamiętamy, że na początku obecnej dekady odbyła się znacząca redukcja sił zbrojnych. Była to redukcja o 100 tys. etatów. Problem dotyczący mieszkań, o którym mówił poseł Czesław Mroczek, to znaczy pozbycie się 135 tys. mieszkań był problemem tamtych czasów. Jest oczywiste, że pan poseł zadał ważne pytanie. Pytał pan, czy pozbycie się tych mieszkań nie miało wpływu na proces profesjonalizacji armii. Osobiście mogę odpowiedzieć, że na pewno ma to określony wpływ. Jednak nikt nie mówił o tym, że profesjonalizacja armii jest procesem, który będzie można przeprowadzić w ciągu roku lub dwóch lat. Nie jest to możliwe. Na to potrzebne są ogromne środki.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AleksanderSzczygło">Ten wąski wycinek dotyczący tylko mieszkań dla żołnierzy pokazuje, jak ogromne pieniądze są potrzebne. Tego nie da się zrobić tanim kosztem. Profesjonalizacji armii nie da się zrobić jedną decyzją mówiącą o tym, że od jutra nie ma poboru. Prawdą jest, że jeśli zawiesimy pobór, to będziemy mieli armię zawodową. Tyle tylko, że stan tej armii nie będzie taki, jaki jest potrzebny Rzeczypospolitej. Jest to znacznie szerszy problem. Dobrze się stało, że na początku posiedzenia pan minister opowiedział o planach dotyczących przygotowywanych projektów ustaw. Przyłączam się do apelu przewodniczącego Janusza Zemke, żeby dyskusję na ten temat rozpocząć dopiero wtedy, gdy zobaczymy te ustawy. Ustawy będą kwintesencją tego, czy szczegółowe rozwiązania będzie można wprowadzić w życie. Na pewno nie będziemy żałować tego, że dostaniemy te projekty. Będziemy nad nimi ciężko i dogłębnie pracować. Na pewno projekty ustaw odpowiedzą nam na wiele pytań, które wiążą się z tym procesem.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#AleksanderSzczygło">Chciałbym przypomnieć, że wyniki ostatniej kontroli Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzonej w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej były pozytywne. Mówię o kontroli działania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w 2006 r. oraz w pierwszej połowie 2007 r. Ponieważ znany jest mi styl pracy Najwyższej Izby Kontroli więc wiem o tym, że kontrolowany okres jest zawsze nieco przesunięty w czasie. Raz jeszcze powtórzę, że zadawane przez posłów pytania dotyczyły pewnych zaszłości. Na pewno dotyczą one problemów, które należało intensywnie usuwać w latach 2005–2007. Mam głęboką nadzieję, że tego typu problemy nadal będą usuwane. Jednak podstawowe pytanie dotyczy tego, czy istnieje synchronizacja pomiędzy aktywnością Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i planem rozwoju Sił Zbrojnych na kolejne lata. Bez takiej synchronizacji będziemy mieli wiele problemów. Spotkałem się z tym, będąc w Ministerstwie Obrony Narodowej. Ciągle pojawiał się taki problem, że gdzieś Wojskowa Agencja Mieszkaniowa rozpoczynała aktywność w postaci budowy mieszkań, a później nagle okazywało się, że jednostka wojskowa w tej miejscowości jest likwidowana. Jeśli chodzi o potrzeby sił zbrojnych, to te mieszkania nie będą już nikomu potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z naszych gości chciałby zabrać głos? Widzę, że tak. W takim razie proszę o syntetyczne wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaRutkowska">Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Wojska jest związkiem reprezentatywnym dla ogółu pracowników zatrudnionych w resorcie obrony narodowej. W strukturach naszego związku mamy również pracowników wykonujących pracę w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Zacznę od retrospekcji, która dotyczy 2004 r. Wtedy właśnie nasz związek zawodowy desygnował mnie do prac nad ustawą o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Brałam udział w tych pracach jako czynnik społeczny. Projekt rządowy przewidywał, że mieszkania nie będzie mógł otrzymać nikt inny poza żołnierzami zawodowymi. Żyję od 52 lat. W wojsku pracuję od 33 lat. Wszyscy kolejni ministrowie obrony narodowej twierdzą, że pracownicy wojska są jednym z filarów sił zbrojnych. W tej chwili przygotowywana jest profesjonalizacja armii. W dokumentach dotyczących profesjonalizacji wśród różnych grup wymieniani są również pracownicy wojska. W trakcie prac nad ustawą przez dwa dni prosiłam o zmianę tych przepisów przedstawicieli rządu i posłów. Mówiłam o tym, że część pracowników wojska, którzy pracują w zielonych garnizonach i mają naprawdę skromne pensje nie są w stanie w żaden sposób pozyskać mieszkań na wolnym rynku. Prosiłam o to, żeby mieszkania zbędne resortowi obrony narodowej mogły być przeznaczane dla pracowników wojska. W tej chwili chciałabym podziękować posłom Sejmu tamtej kadencji. Dziękuję także legislatorom Sejmowym, którzy po wysłuchaniu argumentów przyjęli je pomimo ogromnego oporu ze strony rządowej. Ostatecznie do ustawy wprowadzony został art. 29, który mówi o tym, że mieszkanie można przydzielić innej osobie niż żołnierz zawodowy.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#ElżbietaRutkowska">Chciałabym jednak przypomnieć, że wcześniej ten artykuł miał inne brzmienie. Nie mówił o innej osobie. Takie brzmienie artykuł ten otrzymał później, kiedy już nie pracowałam. Pierwsze brzmienie tego przepisu mówiło konkretnie o osobach związanych z resortem obrony narodowej. W trakcie następnych prac nad ustawą podejrzewałam, że zapis mówiący o innej osobie powoduje to, co zostało wykazane przez prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w piśmie ze stycznia 2008 r. W tej sprawie interweniowałam, gdzie mogłam. Pan prezes napisał, że duża liczba mieszkań z zasobu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej została wykorzystana w inny sposób. Kwatery zostały przydzielone osobom niezwiązanym z resortem. Mówiąc to, mam na myśli zarówno pracowników wojska, emerytów będących wcześniej pracownikami wojska, a także emerytów wojskowych i ich rodziny. Wszystkie dane na ten temat umieściłam w tabelach, które zostały przekazane posłom.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#ElżbietaRutkowska">Wkrótce ponownie będzie zmieniana ustawa o zakwaterowaniu sił zbrojnych. W związku z tym bardzo proszę, żeby przy tej okazji omówiony został problem dotyczący pracowników wojska. Myślę, że do nowych rozwiązań należałoby dołączyć rozwiązanie, które było proponowane wcześniej. Mam ma myśli rozwiązanie przewidujące, że jeśli pracownik jest niezbędny na danym stanowisku, to powinna istnieć możliwość przydziału mu mieszkania. Przez ostatnie pół roku jeździłam po garnizonach w całym kraju. Widziałam m.in. jednostkę wojskową w Stawach. Widziałam kilka bloków, na które poniesiono ogromne nakłady. W tej chwili budynki te stoją w ruinie. W tym samym czasie pracownicy wojska piszą prośby, w których błagają o mieszkania. Są to pracownicy, którzy często przepracowali w wojsku nawet po 35 lat w warunkach szczególnie uciążliwych, w tym przy wytopie trotylu i heksogenu. W tej pracy stracili zdrowie. Otrzymują emerytury w wysokości 700 zł. Przez lata wysyłają prośby z błaganiem o przydział mieszkania. Ich starania często wspiera dowódca garnizonu. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa ma działać na rzecz ludzi. Jednak w tym przypadku Agencja działa w sposób kapitalistyczny, widząc jedynie pieniądze.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#ElżbietaRutkowska">Wszyscy wysłuchaliśmy informacji o tym, że tak łatwo zmniejszono zatrudnienie w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej o 4 tys. etatów. Chcę powiedzieć, że była to tragedia dla 4 tys. pracowników zatrudnionych wcześniej w Agencji. Pytali państwo o spółki. W tej chwili trudno jest już nam się rozeznać, ile tych spółek zostało utworzonych. Chyba jest tak, jak na kolei, gdzie w tej chwili jest 16 spółek. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze. Wszystkim posłom ogromnie dziękuję za zaangażowanie w sprawę podniesienia płac pracowników wojska. Nasze trwające przez 4 miesiące prace w tej sprawie jeszcze się nie zakończyły. Te prace będą kontynuowane. Chciałabym prosić posłów oraz pana ministra, żeby pamiętali państwo o tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#ElżbietaRutkowska">Istnieje obszar współpracy z partnerem służbowym i zawodowym. Jednak od wielu lat nie ma takiej współpracy pomiędzy związkiem a prezesem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Jest to przykre, że zabieramy takimi sprawami czas posłów. Na posiedzeniu omawiane są bardzo ważne sprawy. Mamy przygotowane materiały. Chcemy prosić państwa o interwencję. Prosimy, żeby zwrócić uwagę na to, że ustawy są po to, żeby je respektować, a nie po to, żeby je łamać. W Polsce obowiązuje ustawa o związkach zawodowych. Jeśli tak, to nikt nie robi łaski, jeśli rozmawia ze związkami. Panu prezesowi chciałabym powiedzieć, że ze związkami zawodowymi rozmawia każdy minister. Ze związkami zawodowymi rozmawiają szefowie poszczególnych departamentów Ministerstwa Obrony Narodowej. Pan prezes nie jest wyjęty spod tego prawa. Od roku prosimy pana o spotkanie. W tej sprawie wielokrotnie telefonowaliśmy do pana oraz do pana Golisa. Jednak te starania do tej pory w żaden sposób nie zaowocowały. W tej chwili przygotowujemy wystąpienie do ministra oraz do posłów z Komisji Obrony Narodowej po to, żeby kierownictwo Agencji zmieniło swój stosunek do tej sprawy. Reprezentujemy ludzi. Nie chcemy niczego niszczyć. Chcemy w drodze ewolucji tworzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MirosławSroga">Mam przygotowane sprawy, które przedstawili mi pracownicy zatrudnieni w Agencji. Bez względu na to czy są członkami naszego związku, czy nie, przedstawiają nam oni swoje problemy. Natomiast ja zostałem zobowiązany do odczytania tych propozycji oraz do przekazania ich w formie pisemnej. Za chwilę przekażę ten materiał na ręce przewodniczącego Komisji. Mam nadzieję, że materiał ten trafi również do ministra Bogdana Klicha, a także do osób, które są odpowiedzialne za taki stan rzeczy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MirosławSroga">Zarząd Główny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska zwraca się z prośbą do pana przewodniczącego w celu wyjaśnienia trudnej sytuacji dotyczącej współpracy i współdziałania prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z partnerem społecznym, jakim jest Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Pracowników Wojska. Od wielu lat, a praktycznie od chwili powstania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, Związek miał wielkie problemy w relacjach z kierownictwem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Sytuacja ta powstała w 1996 r. Wtedy pierwszy prezes Agencji generał Antoni Goryszewski nie chciał zaakceptować funkcjonowania w Agencji jakichkolwiek związków zawodowych. NSZZPW ma długoletnie tradycje związane z siłami zbrojnymi. Zawsze starał się po partnersku rozwiązywać problemy pracowników wojska z kierownictwem resortu obrony narodowej, a także z poszczególnymi dowódcami i dyrektorami jednostek organizacyjnych resortu.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MirosławSroga">Powstała w 1996 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, przekształcona ze służby zakwaterowania i budownictwa w poszczególnych garnizonach, przejęła pracowników tej służby oraz istniejące organizacje związkowe. Po wielu reorganizacjach przeprowadzonych w siłach zbrojnych, które dotyczyły również Agencji, wcześniejsze zatrudnienie spadło z prawie 6 tys. etatów do planowanych na 2008 r. 1347 etatów. Tak wynika z przedstawionych Komisji materiałów. W czasie prezentacji powiedziano nawet, że zatrudnienie w Agencji będzie mniejsze. Podstawą zmniejszenia zatrudnienia w Agencji była m.in. prywatyzacja i zmniejszanie się zasobów. W niektórych okresach wymuszane było zmniejszanie kosztów działalności Agencji pod groźbą jej likwidacji. Przypomnę, że był to tzw. plan Hausnera. W tym czasie zawierane były różne kompromisy pomiędzy pracodawcą i związkami zawodowymi działającymi w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W 2000 r. pomiędzy prezesem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej a działającymi w Agencji związkami zawodowymi zawarto...</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszZemke">Przepraszam pana. Ile stron ma ten dokument?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MirosławSroga">Jest jeszcze ta strona i jeszcze kawałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszZemke">Jeśli tak, to proszę kontynuować. Zobaczyłem, że ma pan przed sobą cały plik kartek. Powiedział pan, że przeczyta pan cały dokument. Trochę się przestraszyłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MirosławSroga">Nie ma powodów do obaw. Zaraz skończę.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MirosławSroga">W 2000 r. pomiędzy prezesem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej a działającymi w Agencji związkami zawodowymi, w tym m.in. NSZZPW, zawarto zakładowy układ zbiorowy pracy dla pracowników Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W późniejszym okresie, aż do 2004 r. ten układ był nowelizowany, w związku ze zmianami zachodzącymi w przepisach prawa pracy, w ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych, a także w związku ze zmianami w strukturze Agencji. Od 2005 r. prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej pan Andrzej Jaworski zaczął ograniczać kontakty partnerskie ze związkami zawodowymi, w tym z NSZZPW, motywując to niepewnością dotyczącą dalszego istnienia Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W tej sprawie prowadzono rozmowy telefoniczne oraz osobiste. W tym czasie w Agencji przeprowadzono reorganizację. Nastąpiły zwolnienia pracowników. Dochodziło do łączenia oddziałów lub ich likwidacji. To wszystko nazywano ogólnie zmianami strukturalnymi.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MirosławSroga">Doprowadzono również do ograniczenia wzrostu wynagrodzeń. Środki, które powinny trafiać do kieszeni pracowników były przeznaczane na odprawy i ekwiwalenty dla zwalnianych pracowników. W krótkim czasie pozbyto się pracowników posiadających wiedzę historyczną. Zostali oni zredukowani w związku ze zmniejszaniem zatrudnienia. Pomimo negatywnego stanowiska związku i zaproponowania innych rozwiązań, dających pracodawcy możliwości ograniczenia liczby zwolnień bez ponoszenia kosztów, przeprowadzono kolejne zwolnienia grupowe. Od czerwca 2006 r., po powołaniu nowego prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej pana Jacka Kotasa oraz po zmianie opcji politycznej, nastąpiła rewolucja zatrudnieniowa, która polegała na wymianie starych pracowników na nowych. Nowi pracownicy byli zatrudnieni na wyższych stawkach niż wieloletni pracownicy. Od tego momentu preferowane było wyższe wykształcenie, jednak niekoniecznie uwzględniano potrzeby oddziałów. Jako przykład podam, że zatrudniano np. specjalistów do spraw marketingu i reklamy.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#MirosławSroga">W związku z reorganizacjami oraz powstałymi dysproporcjami płacowymi, gdzie na tych samych lub podobnych stanowiskach pracownicy mieli zróżnicowane zarobki, doprowadzono do obecnej sytuacji, nie przeprowadzając konsultacji ani uzgodnień ze związkami zawodowymi w kwestiach pracowniczych, zatrudniania i wynagradzania. Sporadyczne spotkania na szczeblu prezesa Agencji z przewodniczącym związku nie rozwiązywały nabrzmiałych problemów. Odciągano w czasie planowane lub zapowiadane spotkanie z kierownictwem Agencji. Spotkania z prezesem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej nie dochodziły do skutku. Odbyło się tylko jedno kurtuazyjne spotkanie z prezesem Agencji, panem Jackiem Kotasem. Odbyły się także dwa spotkania z udziałem podsekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej panem Markiem Zająkałą w 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszZemke">Przepraszam, ale posłowie zaczynają się denerwować. Chcę zaznaczyć, że należymy do ludzi dość wyrozumiałych. Bardzo interesuje nas to, że ktoś spotkał się z panem Zająkałą. Proszę jednak, żeby przedstawił pan wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MirosławSroga">Nie doczekano się oczekiwanych ze strony związkowej pozytywnych efektów w zakresie rozwiązywania problemów pracowniczych oraz współpracy. Przekażę to pismo panu przewodniczącemu. Jeśli nie ma czasu, żebym przeczytał to pismo do końca, to chciałbym jedynie przedstawić nasze postulaty. Powodem całej zawieruchy jest wprowadzenie przez prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej regulaminu pracy i wynagradzania. Doprowadziło to do tego, że nie możemy sobie dać z tym rady.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MirosławSroga">Dlatego występujemy z prośbą do przewodniczącego Komisji oraz do ministra obrony narodowej, żeby prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej niezwłocznie przystąpił do rozmów w sprawie obowiązującego prawa pracy i uregulowania spraw związanych z zakładowym układem zbiorowym pracy. Chcielibyśmy, żeby prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej reaktywował zapisy porozumienia o współpracy i współdziałaniu ze związkami zawodowymi. Prezes Agencji powinien uzgadniać ze związkami zawodowymi sprawy dotyczące przekazania pracowników innemu podmiotowi, w tym np. spółkom. Ostatnim postulatem jest bezwzględne przestrzeganie zawieranych porozumień w sprawie przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia na dany rok. Od 2006 r. nie jest to robione. Nie wiemy, dlaczego prezes tego nie robi.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszZemke">Chciałbym raz jeszcze wszystkim państwu przypomnieć, że o godzinie 17.30 spotykamy się w tej samej sali z inną komisją. To spotkanie musi się odbyć. Jeśli do niego nie dojdzie, to w dniu jutrzejszym Sejm nie będzie mógł uchwalić ustawy, która jest bardzo ważna m.in. dla wojska. Bardzo proszę, żeby pan minister udzielił odpowiedzi na zadane pytania. Może pan także podjąć decyzję o wyznaczeniu osób, które udzielać będą odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BogdanKlich">Chciałbym odnieść się do spraw o znaczeniu zasadniczym, które pojawiły się w wypowiedziach posłów. Na pozostałe pytania odpowie prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej lub wskazane przez niego osoby. Od razu chciałbym powiedzieć, że wkrótce będę musiał państwa opuścić. Informowałem o tym wcześniej przewodniczącego Komisji. Na posiedzeniu mogę zostać jedynie do godziny 17.00.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#BogdanKlich">Poseł Mroczek przedstawił krytyczną ocenę funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Zapytał pan o to, w jaki sposób należy dokonywać oceny polityki mieszkaniowej wojska w kontekście potrzeb mieszkaniowych żołnierzy. Zaproponował pan, żeby co roku przedstawiana była Komisji informacja o realizacji potrzeb kwaterunkowych wojska. Jest oczywiste, że minister obrony narodowej jest w tej sprawie do dyspozycji posłów wraz z kierownictwem Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Podzielam krytyczną opinię pana posła, a także innych wypowiadających się posłów na temat dotychczasowej polityki mieszkaniowej, prowadzonej przez resort w stosunku do żołnierzy. Uważam, że prowadzona do tej pory polityka mieszkaniowa była błędna. Uważam, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa jest narzędziem do realizacji każdej polityki mieszkaniowej. Do tej pory Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wykonywała to, co zostało zapisane w ustawach lub określone w priorytetach politycznych polityki kwatermistrzowskiej. Po trzecie, uważam, że ta polityka musi się zmienić. Przedstawiłem państwu podstawową zasadę tej polityki. Za chwilę chętnie tę zasadę rozwinę.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#BogdanKlich">Po czwarte, uważam, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa także musi się zmienić, jako narzędzie realizujące politykę zakwaterowania sił zbrojnych. Dlaczego uważam, że dotychczasowa polityka mieszkaniowa była błędna? Pokazują to dane dotyczące liczby mieszkań wybudowanych dla wojska. Sprawdziłem to dokładnie. W ubiegłym roku wybudowano 613 nowych mieszkań. W tej chwili nasze potrzeby są większe, a w przyszłości będą one jeszcze większe. Przy tych potrzebach takie tempo budowy mieszkań jest, dyplomatycznie mówiąc, niewłaściwe. Tak dalej być nie może. Jeśli chodzi o sposób rozdzielenia funduszy publicznych, to chciałbym zwrócić uwagę na to, że chyba nie są one rozdzielane racjonalnie. W ubiegłym roku rozdzielono 320 mln zł. Z tej kwoty 165 mln zł trafiło do odbiorców dwóch rodzajów świadczeń. Oznacza to, że połowa środków, którymi dysponowała Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, została przeznaczona dla 267 osób na odprawy mieszkaniowe oraz dla 1709 osób na wypłatę tzw. ekwiwalentu za rezygnację z kwatery służbowej.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#BogdanKlich">Zwracam uwagę, że na odprawy mieszkaniowe wydano gigantyczną kwotę 21 mln zł. Ekwiwalent za rezygnację z kwatery służbowej jest przez cały czas legalnym uprawnieniem. Na ten cel wydatkowano 143 mln zł. Proszę zauważyć, że 143 mln zł zostały przeznaczone na realizację jednego ze świadczeń, a 21 mln zł na realizację drugiego świadczenia. W tej sytuacji nie dziwi to, że niewiele środków zostało na to, żeby wyposażać wojsko w to, co jest dla niego najważniejsze, czyli w zasoby mieszkaniowe. Mówię o tym na podstawie danych z ubiegłego roku. Jednak nie są to jedyne dane, które potwierdzają tę regułę. Taka polityka była realizowana w ostatnich latach.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#BogdanKlich">Czy były nieprawidłowości w funkcjonowaniu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej? Raport Najwyższej Izby Kontroli pokazuje, że były. Raport Najwyższej Izby Kontroli, który otrzymałem w dniu 15 maja br., skierowałem do prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Skierowałem go do obecnego tu prezesa Dzięcielskiego oraz do prezesa Rady Nadzorczej Agencji z prośbą o ustosunkowanie się do informacji Najwyższej Izby Kontroli. Najwyższa Izba Kontroli stwierdza jednoznacznie, że występowały nieprawidłowości w procesie tworzenia, a następnie w funkcjonowaniu spółki Wojskowe Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Kwatera”. Raport mówi także o tym, że nieprawidłowości występowały przy gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa. W raporcie możemy przeczytać, że takie nieprawidłowości występowały we wszystkich oddziałach regionalnych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Ponadto w Agencji występowały mechanizmy korupcjogenne.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#BogdanKlich">Chcę zaznaczyć, że jest to raport, który dotyczy działalności Agencji w latach 2004–2007, a dokładniej mówiąc, do końca pierwszego kwartału 2007 r. Chodzi o to, żebyśmy dokładnie wiedzieli, jakiego okresu dotyczy ta ocena Najwyższej Izby Kontroli. W moim przekonaniu Wojskowa Agencja Mieszkaniowa realizowała błędną politykę zakwaterowania. Jednak w większości przypadków taka polityka była realizowana w majestacie prawa. Oznacza to, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa mało budowała, wyprzedawała zasoby mieszkaniowe po zaniżonych cenach i wypłacała ekwiwalenty za odprawy i rezygnację z kwatery. Tak ustawiłbym listę priorytetowych zadań realizowanych przez Agencję. Mało budowano, wyprzedawano zasoby wojskowe i wypłacano odprawy i ekwiwalenty za rezygnację z kwatery. Nie ma nic dziwnego w tym, że w dobie profesjonalizacji armii ta polityka i to narzędzie musi się zmienić.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#BogdanKlich">Jeśli przewodniczący Komisji pozwoli, to odpowiem jeszcze na kilka pytań. Moje odpowiedzi pokażą państwu, w jakim kierunku zmierzamy i jak musi się zmieniać Agencja. Poseł Krasoń pytał o to, dla kogo przeznaczony będzie ekwiwalent, a dla kogo kwatera. Planujemy, że będziemy dysponowali ok. 17 tys. lokali mieszkalnych, które będą pochodziły z zasobu mieszkaniowego Agencji. Dla profesjonalnego wojska trzeba będzie wynajmować na rynku ok. 3 tys. lokali mieszkalnych. Dzięki temu dysponować będziemy ogólną pulą ok. 20 tys. mieszkań. Mamy nadzieję, że ta pula - chociaż może nieco poszerzona – pozwoli na zaspokojenie potrzeb kadry oficerskiej. W projekcie nowelizacji ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przedstawiona zostanie propozycja, zgodnie z którą korpus oficerski będzie otrzymywał wskazania do kwatery służbowej. Pozostałe dwa korpusy, a więc korpus podoficerów oraz korpus szeregowych zawodowych, jak powiedziałem na początku mojej wypowiedzi, będzie miał alternatywę. Te korpusy będą miały wybór pomiędzy możliwością zakwaterowania w internacie, czyli w kwaterze zbiorowej, bądź w koszarach przystosowanych do standardu internatowego, albo ekwiwalent mieszkaniowy.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#BogdanKlich">Na początku mojej wypowiedzi mówiłem już o tym, że taki ekwiwalent będzie składał się z dwóch części – części stałej oraz części zmiennej, dostosowanej do rynku mieszkaniowego występującego na terenie danego garnizonu. Oznacza to, że ok. 74 tys. żołnierzy będzie uprawnionych do korzystania z ekwiwalentu mieszkaniowego. Z tego powodu środki przeznaczone na realizację polityki zakwaterowania będą musiały być większe niż dotychczasowa dotacja dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Jeśli chodzi o samą Agencję, to chciałbym zaproponować następujące priorytety w jej funkcjonowaniu. Po pierwsze, wojskowa polityka kwaterunkowa realizowana przez Wojskową Agencję Mieszkaniową powinna uzupełniać rynek. Jednak ta polityka nie jest w stanie całkowicie go zastąpić. W miarę rozwoju rynku akcent będzie się coraz bardziej przesuwał na rozwiązania rynkowe, czyli na korzystanie ze świadczenia mieszkaniowego. Na początku mówiłem o dużych różnicach dotyczących rozmieszczenia rynków mieszkaniowych. W niektórych miejscowościach rynek mieszkaniowy jest słabszy, a w innych mocniejszy. W niektórych miejscach jest głębszy, a w innych płytszy.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#BogdanKlich">Generalnie można powiedzieć, że w dalszym ciągu rynek mieszkaniowy jest niestabilny. Uważamy, że prorynkowa polityka kwaterunkowa wojska realizowana przez Wojskową Agencję Mieszkaniową powinna bardziej zachęcać do rozwiązań czynszowych niż własnościowych. Strategia czynszowa oznacza rozbudowę zasobów własnych, jak i pozyskiwanie kwater na rynku wtórnym. W każdej z tych spraw przyjęliśmy już w Ministerstwie Obrony Narodowej pewne rozwiązania kierunkowe. Powiem tylko o tym, że jeśli chodzi o budowę mieszkań, to oprócz dotychczasowych rozwiązań dotyczących budownictwa społecznego, będziemy stosować także rozwiązania z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego oraz z zakresu partnerstwa publiczno-publicznego. Rozwiązania z zakresu publiczno-prywatnego polegać będą na swoistej współpracy pomiędzy prywatnym deweloperem a Wojskową Agencją Mieszkaniową. Chodzi o to, żeby Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wniosła jakąś nieruchomość do wspólnego przedsięwzięcia z danym deweloperem, dzięki czemu w długoterminowej perspektywie będzie mogła sobie zagwarantować za znacznie niższą stawkę zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#BogdanKlich">Takie przedsięwzięcia prowadzone będą np. na terenie zielonych garnizonów, w których rynek mieszkaniowy do tej pory nie istnieje lub jest bardzo słaby. Natomiast jeśli chodzi o partnerstwo publiczno-publiczne, to istnieją instytucje, które są gotowe do tego, żeby finansować niektóre budowy. Dobrym przykładem może być Agencja Rozwoju Przemysłu. Osobiście odebrałem deklarację o możliwości takiej współpracy od Agencji Rozwoju Przemysłu. Uważamy, że rozwiązania z zakresu partnerstwa publiczno-publicznego powinny uzupełnić dotychczasową strategię powiększania zasobów mieszkaniowych poprzez budowę lokali.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#BogdanKlich">Okazało się, że dotychczasowa strategia była nieskuteczna. Wiemy o tym już na tym etapie. Na pewno nie będzie ona w stanie zapewnić realizacji nawet części potrzeb przy służbie zawodowej. Poseł Budnik zwrócił uwagę na działalność spółki „Kwatera”. Mogę powiedzieć, że wszystkie spółki podległe Agencji w kategoriach ekonomicznych działają źle. Tak należy ocenić ich działalność w kategoriach porównania kosztów do efektów. Można powiedzieć, że zadania tych spółek z powodzeniem mogą wykonywać pracownicy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W tej chwili jesteśmy na etapie audytu każdej z tych spółek. Spółka „Kwatera” w 2007 r. była w stanie wybudować tylko 613 nowych mieszkań, przy dużym poziomie zatrudnienia i całkiem niezłych wynagrodzeniach. Oznacza to, że jest ona spółką nierentowną. Także spółka Zespół Zarządców Nieruchomości jest przeze mnie oceniana krytycznie. Spółka ta zleca część usług na rynek. Oznacza to, że częścią zasobów wojskowych administrują administratorzy zewnętrzni, a nie spółka, która została powołana do realizacji tego celu. Jednocześnie ta sama spółka administruje częścią zasobów zewnętrznych, do czego nie została powołana. Po co nam taka spółka?</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#BogdanKlich">Jeżeli chodzi o Grupę Hoteli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, to sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Rada Nadzorcza prowadzi w tej chwili ocenę działań tej spółki. Rada Nadzorcza ma wyznaczyć kierunki postępowania z tą spółką. Do tej pory nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje dotyczące spółki „Kwatera”, ani spółki Zespół Zarządców Nieruchomości. Jednak mogli państwo usłyszeć, że moja ocena dotycząca sensowności istnienia takich spółek tworzonych przez Wojskową Agencję Mieszkaniową jest krytyczna ze względów ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#BogdanKlich">Poseł Sławiak pytała mnie o spółkę „Kwatera”. Odsyłam panią poseł do raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat nieprawidłowości występujących przy jej tworzeniu, a także w jej funkcjonowaniu. Mówię o informacji Najwyższej Izby Kontroli z dnia 12 maja br. Poseł Kamiński pytał, czy będą wykorzystywane również kwatery w koszarach. Tak, panie pośle. Wspomniałem o tym przed chwilą. Na pewno nie będą wykorzystywane wszystkie kwatery. Jednak przynajmniej część kwater koszarowych będziemy chcieli przeznaczyć na cele internatowe. Chodzi o to, żeby ten zasób, który do tej pory był koszarami dla żołnierzy zasadniczej służby wojskowej, po odpowiedniej adaptacji stał się internatami, jakie funkcjonują już w tej chwili w wojsku. Jeśli dobrze pamiętam, to w chwili obecnej mamy ok. 10 tys. miejsc internatowych.</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#BogdanKlich">Posłanki Sławiak i Prządka przypomniały nam o tym, co zdarzyło się w Mińsku Mazowieckim i Gubinie. Jeśli chodzi o Gubin potwierdzam to, co powiedziała pani poseł Sławiak. Chcę jednak podkreślić, że jest to rozwiązanie tymczasowe. Chciałbym zwrócić na to państwa uwagę. Na podstawie art. 29, po odpowiedniej ocenie będę podejmował decyzje indywidualne. Zakomunikowałem to zainteresowanym podczas wizyty na ziemi lubuskiej. Chcę przypomnieć, że właśnie w tym przypadku chodzi o te inne osoby, które w tej chwili starają się o mieszkanie z zasobów wojskowych. Są to osoby, które nie mają tytułu prawnego do takich mieszkań. Przy tak dużych potrzebach wojska, tylko sytuacja, w której w danym obszarze rezygnujemy z posiadanych zasobów ze względu na to, że nie są to rejony perspektywiczne dla wojska, uzasadnia możliwość zastosowania art. 29, czyli podejmowania indywidualnej decyzji przez ministra obrony narodowej przyznającym osobom nieuprawnionym prawo do zamieszkiwania w lokalu wojskowym.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#BogdanKlich">Poseł Szczygło zwrócił uwagę na rzecz o znaczeniu zasadniczym. Mówił pan o potrzebie dostosowania mapy zasobów kwaterunkowych do potrzeb wojska. Już w tej chwili w wojsku prowadzone są trzy przeglądy. Odbywa się przegląd infrastruktury. W ramach tego przeglądu chcemy ocenić, jaka część infrastruktury będzie wojsku definitywnie niepotrzebna, a jaka część infrastruktury będzie wojsku potrzebna. Prowadzimy także przegląd struktury operacyjnej. W tym przypadku jesteśmy już nawet po określeniu tego, jaki będzie stopień gotowości poszczególnych jednostek. Generalnie oceniamy liczebność. Przegląd ma podać precyzyjnie, jaka powinna być liczebność poszczególnych garnizonów i jednostek, w zależności od stanu ich ukompletowania i stanu gotowości. Dzięki temu będziemy mogli także określić, jakie będą w związku z tym potrzeby mieszkaniowe. Generał Gągor ma przedstawić wyniki tych obu przeglądów. Prowadzony jest także przegląd instytucji okołowojskowych, których pracownicy i pełniący w nich służbę żołnierze, są uprawnieni do korzystania z wojskowych zasobów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#BogdanKlich">Chciałbym jednak polemizować z dwiema wyrażonymi przez pana posła opiniami. Pozbywanie się zasobów wojska trwa do tej pory. Nieco wyhamowałem te działania, wydając odpowiednią decyzję w dniu 7 maja br. Kilka dni później ta decyzja została zmodyfikowana. Stało się tak dlatego, że mamy osoby uprawnione do tego, żeby wykupić mieszkanie wojskowe po bardzo zaniżonej cenie. Trudno jest stanąć tym osobom na drodze. Prawo tym osobom na to pozwala. Minister musi respektować prawo. Wszystkie mieszkania, które znalazły się na listach wywieszonych przez Wojskową Agencję Mieszkaniową, będą musiały zostać sprzedane w roku bieżącym. Obiecuję, że jeśli chodzi o podobny wykaz na rok następny, będziemy precyzyjnie analizować każdy przypadek. Chcielibyśmy, żeby na tej liście znalazły się tylko i wyłącznie takie zasoby, które są wojsku zbędne.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#BogdanKlich">Wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli były bardzo krytyczne. Chociaż może zbyt mocno to określiłem. Te wyniki były krytyczne. Raz jeszcze powtórzę, że wyniki dotyczyły działalności Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w latach 2004–2007, a konkretnie mówiąc, do końca pierwszego kwartału 2007 r. Najwyższa Izba Kontroli sformułowała opinie, o których już mówiłem.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#BogdanKlich">Bardzo cieszę się z wystąpienia pani Rutkowskiej. Rozumiem, że jest to głos mówiący o wsparciu społecznym ze strony środowiska pracowników cywilnych. Popierają państwo wyeliminowanie z ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przepisu mówiącego o innych osobach, niebędących żołnierzami zawodowymi lub pracownikami cywilnymi wojska. W tej chwili inne osoby mogą korzystać z bardzo korzystnych warunków wykupu lokali mieszkalnych z zasobów wojskowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję panu ministrowi za udział w posiedzeniu Komisji. Od razu chcę państwa poinformować, że za chwilę pan minister odbędzie spotkanie z delegacją Komitetu Obrony i Bezpieczeństwa Ukrainy. Od wczoraj w Polsce przebywa na nasze zaproszenie taka delegacja. Jest to pierwsze spotkanie po wielu latach. Szefem delegacji jest przewodniczący Komitetu pan Hryczenko. W dniu wczorajszym prezydium Komisji spotkało się z przedstawicielami delegacji ukraińskiej. Dziś rano z delegacją spotkał się marszałek Komorowski. Później członkowie delegacji byli m.in. na spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego u ministra Stasiaka. Za chwilę delegacja spotka się z ministrem Klichem. Delegacja ma również zaplanowane spotkania z szefami wszystkich służb specjalnych w Polsce, gdyż ten Komitet zajmuje się również problemami dotyczącymi działalności służb specjalnych. Sądzę, że parlamentarzyści ukraińscy już czekają na spotkanie z panem ministrem.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym przedstawić państwu pewną propozycję. Posłowie Mroczek, Krasoń, Budnik, Sitarz, Kamiński, Sławiak, Dąbrowska, Prządka i Krząkała zadali konkretnie pytania. Mam prośbę do prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej pana Krzysztofa Dzięcielskiego. Czy moglibyśmy umówić się w taki sposób, że pan prezes odpowie na te wszystkie pytania na piśmie? Pytania dotyczyły konkretnych, szczegółowych spraw. Niektóre z nich dotyczyły jednej osoby lub jednej inwestycji. Wiele pytań dotyczyło konkretnych przypadków. Dlatego bardzo proszę, żeby na te konkretne pytania pan prezes odpowiedział na piśmie w ciągu dwóch tygodni. Dysponujemy nagraniem z posiedzenia Komisji oraz biuletynem. W każdej chwili będziemy mogli panu prezesowi pomóc. Jeśli posłowie uznają, że pisemna odpowiedź ich nie satysfakcjonuje, będziemy mieli możliwość powrócenia do tych spraw na posiedzeniu Komisji. Czy wyrażają państwo zgodę na to, żebyśmy w taki sposób otrzymali odpowiedź na te ważne, ale bardzo szczegółowe pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JanuszZemke">Uznaję, że propozycja została przyjęta. Bardzo proszę prezesa Dzięcielskiego, żeby w ciągu dwóch tygodni posłowie otrzymali od pana odpowiedź na zadane na dzisiejszym posiedzeniu Komisji pytania. Na tym kończymy omawianie dwóch pierwszych punktów porządku dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JanuszZemke">Przystępujemy do rozpatrzenia następnego ważnego punktu porządku obrad. Do Komisji wpłynął do zaopiniowania poselski projekt ustawy o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych. Projekt został przedstawiony w druku nr 353. Zgodnie z obowiązującą procedurą przed przystąpieniem do czytania tego projektu w Sejmie, marszałek Sejmu skierował ten projekt do zaopiniowania do naszej Komisję, do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz do Komisji do spraw Służb Specjalnych. Czy do tego projektu mają państwo jakieś krytyczne uwagi, które mogłyby spowodować negatywną ocenę tej inicjatywy przez naszą Komisję? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#JanuszZemke">Dla porządku powiem, że pierwsze czytanie tego projektu ustawy odbędzie się w Sejmie. Później Sejm skieruje ten projekt do komisji stałej, która będzie nad tym projektem pracowała. Na pewno członkowie naszej Komisji, którzy będą tą sprawą zainteresowani, będą mogli pracować nad tym projektem. Ponieważ nie zgłosili państwo uwag krytycznych, proponuję, żebyśmy przyjęli opinię składającą się tylko z jednego zdania mówiącego o tym, że Komisja nie zgłasza uwag i rekomenduje projekt do dalszej pracy. Wiemy o tym, że dalsza praca obejmować będzie pierwsze, drugie i trzecie czytanie. Wiemy o tym, że trwa to dość długo.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#JanuszZemke">Przechodzimy do następnej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MieczysławŁuczak">Proponuję, żeby nie wpisywać do opinii, iż Komisja nie zgłasza uwag. Wystarczy, jeśli napiszemy, że przekazujemy projekt do dalszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszZemke">Dobrze. W opinii napiszemy, że Komisja rekomenduje prowadzenie dalszych prac nad tym projektem. Na pewno nad tym projektem będziemy jeszcze pracowali.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanuszZemke">Kolejna sprawa jest bardzo ważna. Dlatego proszę wszystkich o chwilę skupienia. Jednym z instrumentów, którymi dysponuje Komisja parlamentarna, jest możliwość występowania z dezyderatami do Rady Ministrów. Jest to jeden z posiadanych przez Komisję instrumentów. Chcę państwu przypomnieć, że na ostatnim posiedzeniu Komisji w Gdyni członkowie z Komisji zobowiązali mnie do tego, żebym na podstawie przeprowadzonej wtedy dyskusji przygotował projekt dezyderatu Komisji do Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Narodowy Program Budowy Okrętów”. Wszyscy członkowie otrzymali projekt tego dezyderatu na piśmie. Każdy dysponuje tym projektem od kilku dni. Chciałbym państwa zapytać, czy do przedstawionego projektu dezyderatu Komisji mają państwo jakieś uwagi lub propozycje zmian i uzupełnień? Powiem uczciwie, że starałem się bardzo rzetelnie oddać w tym dezyderacie przebieg dyskusji.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanuszZemke">Zwracam uwagę na fakt, że dezyderat ma charakter apolityczny. Chodzi o wdrożenie programu wieloletniego. Jeżeli parlament uchwali taki program, to będzie on realizowany przez wiele kolejnych rządów. Będą one odpowiedzialne za jego realizację. Przypomnę państwu, że do tej pory Sejm przyjął tylko jeden taki program. Było to w 2001 r., kiedy uchwalony został program o wprowadzeniu do uposażenia naszej armii samolotów wielozadaniowych. Na pewno sprawa wymaga przeprowadzenia szczegółowych analiz, zwłaszcza w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz w Ministerstwie Finansów. Myślę, że nasze wspólne poczucie odpowiedzialności nakazuje nam zwrócenie rządowi uwagi na sytuację, w jakiej znajduje się nasza Marynarka Wojenna, a ściślej mówiąc, w jakiej może się ona znaleźć za 10 lat, jeżeli w tej sprawie nie podejmiemy stosownych działań. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AleksanderSzczygło">Uważam, że wymowa tego dezyderatu jest w pełni słuszna. Dyskutowałbym jednak nad treścią drugiego i trzeciego akapitu, które znajdują się na drugiej stronie. Uważam, że Komisja nie powinna określać, ile korwet ma być budowanych w ramach tego programu. Jest to sprawa potrzeb Marynarki Wojennej, które powinny być określone przez siły zbrojne. Myślę, że tak należałoby do tej sprawy podejść. Natomiast do pozostałej treści projektu nie mam uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanuszZemke">Szczerze powiem, że miałem ten sam dylemat, gdy przygotowywałem ten projekt. Uważam, że pana propozycja jest rozsądna. Na posiedzeniu Komisji mówiliśmy o minimalnych potrzebach Marynarki Wojennej. Jednak można uznać, że Komisja Obrony Narodowej nie jest powołana do tego, żeby minimalne potrzeby wojskowe definiować. Taki jest mój pogląd. Zgadzam się z twierdzeniem, że nie jest to rola Komisji, lecz rola wojskowych, mówiąc w największym skrócie. Dla nas ważne jest to, żeby utrzymany został minimalny potencjał. Wiemy o tym, że ambicje i aspiracje poszczególnych rodzajów sił zbrojnych są duże. Przyjmujemy, że wykreślamy z projektu zdania, w których przedstawione zostały konkretne liczby, mówiące o trzech korwetach i trzech niszczycielach min, a także kwotę przeznaczoną na realizację tego programu. Kwota wynika ze zdefiniowania minimalnych potrzeb. Rozumiem, że te dwa zdania wykreślamy. Czy mają państwo inne uwagi do tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławŁuczak">Moja uwaga dotyczy drugiego zdania w brzmieniu: „Komisja jest przekonana, że nie da się rozwiązać nagromadzonych przez lata problemów tego rodzaju sił zbrojnych...”. Uważam, że nie powinniśmy w tym zdaniu użyć wyrazu „tego”, lecz wyrazów „w tym”. Chodzi tu o problemy w tym rodzaju sił zbrojnych. Uważam, że sformułowanie „tego rodzaju sił zbrojnych” jest w tym przypadku trochę nielogiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanuszZemke">Pan poseł proponuje, żeby drugie zdanie otrzymało brzmienie: „Komisja jest przekonana, że nie da się rozwiązać nagromadzonych przez lata problemów w tym rodzaju sił zbrojnych bez przyjęcia przez Sejm RP, z inicjatywy Rady Ministrów, wieloletniego programu.” Przyjmujemy tę propozycję. Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do tego projektu?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym, żeby sprawa była dla wszystkich jasna. Skutek tego dezyderatu będzie taki, że rząd będzie musiał poddać tę propozycję analizie. Komisja w tej chwili o niczym nie przesądza. Uważamy jednak, że nad tą sprawą trzeba się poważnie zastanowić, gdyż za 10 lat Polska nie będzie miała okrętów bojowych. Chyba nikt z nas nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji, że Komisja wiedziała o tym i nic w tej sprawie nie zrobiła. Musimy być odpowiedzialni. Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do przedstawionego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekKrząkała">Chciałbym zgłosić drobną uwagę. Z dzisiejszej „Gazety Wyborczej” dowiedzieliśmy się, że istnieje poufny raport. Tymi informacjami dysponujemy od dzisiejszego rana. Nie otrzymaliśmy ich na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanuszZemke">Pan poseł nie brał udziału w posiedzeniach Komisji. Chciałbym państwu przypomnieć, że w dniu dzisiejszym rozmawiamy o tej sprawie trzeci raz. Najpierw dyskutowaliśmy o tym na posiedzeniu Komisji w sztabie generalnym. Później rozmawialiśmy o tej sprawie na wyjazdowym posiedzeniu Komisji w Dowództwie Marynarki Wojennej. Prawdą jest jednak, że mamy problem, o którym pan powiedział. Problem polega na tym, że Komisja działa jawnie. Takie projekty muszą być zamieszczane w Internecie, gdyż działamy jawnie. Dezyderat ma charakter jawny. Uczciwie mówię, że właśnie taki charakter ma dezyderat. Czy jeszcze ktoś z państwa ma jakieś uwagi do tego projektu? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanuszZemke">W takim razie musimy przeprowadzić w tej sprawie głosowanie, gdyż jest to poważna sprawa. Po 7 latach jest to całkiem nowa inicjatywa Komisji. Kto z państwa jest za uchwaleniem dezyderatu w brzmieniu przedstawionym w projekcie wraz z poprawkami zgłoszonymi przez posłów Aleksandra Szczygło i Mieczysława Łuczaka?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#JanuszZemke">Stwierdzam, że Komisja uchwaliła dezyderat jednogłośnie. Z satysfakcją chcę stwierdzić, że Komisja przekazuje wraz z tym dokumentem poważny problem do analizy.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#JanuszZemke">Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dzisiejszych obrad. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#JanuszZemke">Chciałbym raz jeszcze przypomnieć, że za 15 minut odbędzie się kolejne posiedzenie Komisji na tej samej sali. Będziemy musieli zaopiniować 7 poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy o gospodarowaniu niektórymi składnikami mienia Skarbu Państwa oraz o Agencji Mienia Wojskowego. Poprawki te zostały zgłoszone przede wszystkim przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#JanuszZemke">Dziękuję państwu za udział w obradach, a zwłaszcza naszym gościom. Wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>