text_structure.xml 22 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HannaZdanowska">Witam państwa, rozpoczynamy, chociaż z lekkim opóźnieniem, posiedzenie Komisji „Przyjazne Państwo”. W porządku dziennym mamy dziś rozpatrzenie projektów dezyderatów Komisji w dwóch sprawach oraz rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat Komisji w sprawie podjęcia działań zmierzających do usunięcia niekorzystnych skutków wydania przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach interpretacji indywidualnej. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HannaZdanowska">W takim razie przechodzimy do realizacji porządku dziennego do punktu pierwszego – rozpatrzenie projektu dezyderatu Komisji w sprawie podjęcia działań zmierzających do rozwiązania problemu nieuregulowanych kwestii własności gruntów należących do Skarbu Państwa, na których znajdują się prywatne ośrodki wczasowe. Projekt dezyderatu przygotował pan poseł Woda. Bardzo proszę, oddaje panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiesławWoda">Szanowni posłowie, szanowni goście, w tym ci w zielonych mundurach, kilkanaście dni temu wysłuchaliśmy problemu, który mają właściciele obiektów wczasowych znajdujących się na terenie gruntów leśnych, które kiedyś nabyli.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiesławWoda">Dziś mają spore problemy z ustaleniem, czy jest to ich własność czy też nie jest to ich własność. Rozpatrywaliśmy pomysł projektu ustawy, ale uznaliśmy, że nie jest konieczne takie ostateczne rozwiązanie, stąd też został przygotowany dezyderat do Ministra Środowiska z zapytaniem, w jaki sposób zamierza rozwiązać ten problem.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiesławWoda">Posiadacze tych obiektów przecież chcą inwestować i mają do tego prawo, a zatem, jakieś rozwiązanie powinno się znaleźć. Prawo, czyli ustawa, stwarza teoretyczne możliwości regulowania tego stanu rzeczy, ale w jakiś dziwny sposób obowiązujące przepisy nie są wykorzystywane do trwałego ustalenia, kto jest właścicielem tych nieruchomości. Stąd też zwracamy się do Ministra Środowiska, by zaprezentował Komisji sposób rozwiązania tego problemu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z panów posłów ma jakieś zastrzeżenia do tego projektu? Nie ma zastrzeżeń. W związku z tym przystępujemy do głosowania dezyderatu nr 28 Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#HannaZdanowska">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu dezyderatu Komisji nr 28 do Ministra Środowiska w sprawie podjęcia działań zmierzających do rozwiązania problemu nieuregulowanych kwestii własności gruntów należących do Skarbu Państwa, na których znajdują się prywatne ośrodki wczasowe?</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#HannaZdanowska">Stwierdzam, że projekt dezyderatu Komisji nr 28 do Ministra Środowiska Komisja przyjęła jednogłośnie przy 3 głosach za, braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do rozpatrzenia projektu dezyderatu nr 29. Niestety, nie ma posła, który przygotował ten dezyderat, w związku z czym pozwolę sobie przeczytać ten dezyderat, a potem poproszę o państwa uwagi.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#HannaZdanowska">„Dezyderat nr 29 Komisji Nadzwyczajnej »Przyjazne Państwo« do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji w sprawie likwidacji barier w prowadzeniu działalności gospodarczej, z jakimi spotykają się sklepy zielarsko-medyczne do Ministra Zdrowia uchwalony na posiedzeniu w dniu 10 lutego 2010 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#HannaZdanowska">Komisja Nadzwyczajna »Przyjazne Państwo« do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji na posiedzeniu w dniu 6 stycznia 2010 roku rozpatrzyła uwagi i propozycje zniesienia barier w prowadzeniu działalności gospodarczej, z jakimi spotykają się sklepy zielarsko-medyczne.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#HannaZdanowska">Zdaniem Komisji w obowiązującym stanie prawnym istnieje problem związany z poważnym ograniczeniem swobody działalności gospodarczej sklepów zielarsko-medycznych wynikający z niewłaściwego uregulowania spraw:</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#HannaZdanowska">– kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych;</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#HannaZdanowska">– wykazu produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#HannaZdanowska">Sklepy zielarsko-medyczne prowadziły obrót produktami leczniczymi OTC, czyli produktami wydawanymi bez recepty. Wraz ze zmianami, jakie zachodziły w Polsce, sklepy te dostosowywały się do zmieniających się warunków i wymogów prawa. W związku z tym wszystkie sklepy zielarsko-medyczne spełniają następujące warunki:</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#HannaZdanowska">– muszą posiadać odpowiedni lokal gwarantujący odpowiednie warunki przechowywania produktów leczniczych – w tym celu muszą przejść kontrolę Inspekcji Farmaceutycznej i otrzymać od Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Farmaceutycznej dokument potwierdzający, iż dana placówka posiada odpowiedni lokal do przechowywania produktów leczniczych;</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#HannaZdanowska">– muszą zatrudniać wykwalifikowany personel, czyli magistra farmacji lub technika farmacji lub osobę, która ukończyła kurs II stopnia z towaroznawstwa zielarskiego, co zapewnia odpowiednie kwalifikacje osób wydających produkty lecznicze OTC.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#HannaZdanowska">Niezrozumiałym jest zatem fakt, iż Ministerstwo Zdrowia poprzez wydanie rozporządzenia z dnia 6 października 2009 roku, które zmienia wykaz produktów leczniczych dostępnych w sklepach zielarsko-medycznych, oraz rozporządzenia z dnia 2 lutego 2009 roku w sprawie kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, drastycznie ograniczyło wykaz produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w sklepach zielarsko-medycznych.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#HannaZdanowska">W związku z powyższym Komisja prosi o odpowiedź na pytania:</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#HannaZdanowska">1. Dlaczego z wykazu produktów leczniczych dostępnych w sklepach zielarsko-medycznych wykreślono blisko 1000 produktów leczniczych, mimo że nie zmieniły się przepisy ustalające zasady funkcjonowania sklepów zielarsko-medycznych?</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#HannaZdanowska">2. Dlaczego wykreślono dobrze rotujące produkty lecznicze takie jak Rutinoscorbin, gdy podobne preparaty o prawie identycznym składzie tylko zarejestrowane jako suplementy diety są powszechnie dostępne na przykład w sklepach spożywczych, stacjach benzynowych, hipermarketach itp.?</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#HannaZdanowska">3. Dlaczego ogranicza się sprzedaż produktów leczniczych w sklepach zielarsko-medycznych tylko do małych opakowań np. wyżej wymienionego Dolomitu 30 szt., gdy w aptece klient może kupić ten sam Dolomit pakowany po 72 szt. lub 100 szt. w opakowaniu?</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#HannaZdanowska">4. Dlaczego Ministerstwo Zdrowia wykreśla tradycyjne produkty lecznicze stosowane już od wielu lat, takie jak Maść Borowinowa, Sól Bocheńska, Sól Iwonicka, Olejek Rycynowy, których to produktów nikt poza sklepami zielarsko-medycznymi nie sprzedaje?</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#HannaZdanowska">5. Dlaczego Ministerstwo Zdrowia wykreśla niektóre zioła z wykazu produktów leczniczych dostępnych w sklepach zielarsko-medycznych lub ogranicza sprzedaż ziół tylko do wybranych producentów?</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#HannaZdanowska">6. Jakie ma znaczenie, czy dany produkt leczniczy sprzedawany jest w aptece czy też w sklepie zielarsko-medycznym?</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#HannaZdanowska">Komisja zwraca się do Pana Ministra o podjęcie działań mających na celu rozwiązanie przedstawionych problemów i wnioskuje o dokonanie zmiany stanu prawnego poprzez pilne uchylenie oraz zmianę treści regulacji rozporządzeń, w której sklepy zielarsko-medyczne nie mogą sprzedawać około 1000 produktów leczniczych. Przedłużanie się takiego stanu może doprowadzić do daleko idących skutków społecznych, związanych z nieuchronną likwidacją większości sklepów zielarsko-medycznych”.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#HannaZdanowska">Jest już pan poseł, bardzo proszę panie pośle, przeczytałam dezyderat, ale może chciałby pan jeszcze coś dorzucić? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekŻalek">Sądzę, że istotą tego problemu jest fakt, że Ministerstwo Zdrowia ingeruje w kwestie, które – przynajmniej w mojej ocenie – powinny podlegać regułom wolnego rynku. Nie ma żadnego uzasadnienia, dla którego Ministerstwo Zdrowia miałoby rozstrzygać, jaki rodzaj instytucji ma dystrybuować dane produkty.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekŻalek">Tłumaczenie, że farmaceuta jest bardziej kompetentny, żeby zdjąć z półki i podać klientowi dany produkt, niż osoba na przykład z wykształceniem średnim – technik farmacji, żeby nie mógł dokonać czynności w postaci wyciągnięcia ręki, zdjęcia z półki specyfiku i podania go przez blat klientowi… – nie znajduje żadnego uzasadnienia to rozróżnienie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekŻalek">W związku z tym, istnieje przypuszczenie graniczące z pewnością, że Ministerstwo Zdrowia stosuje nieuprawnioną politykę ratowania, preferowania, promowania – tutaj możemy szukać wielu słów na określenie tej aktywności Ministerstwa Zdrowia, bo nie do tego jest ono powołane. Po prostu, to nie jest rola ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekŻalek">Jeżeli Ministerstwo Zdrowia ma problem, a ewidentnie ten problem jest, jeżeli chodzi o funkcjonowanie aptek w Polsce, to nie powinno ratowanie jednych instytucji odbywać się kosztem innych instytucji. Nie znajdujemy żadnego uzasadnienia dla administracyjnego rozróżnienia, powtarzam, administracyjnego rozróżnienia, co może być sprzedawane w jednej lub w drugiej jednostce, czyli regulowania tak naprawdę obrotu handlowego.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JacekŻalek">W związku z tym, w mojej ocenie trzeba zapytać generalnie, co legło u podstaw takiej filozofii myślenia. Ale przytoczone tutaj pytania mają pokazać absurdalność tych rozwiązań: między innymi dotyczących gramatury sprzedawanych specyfików. W jednej instytucji można sprzedawać taką gramaturę, a w drugiej taką. Oznacza to, że jeżeli trzy razy podejdę do okienka i kupię trzy opakowania, kupię tyle, ile w aptece za jednym razem. Takie absurdy rodzą się tylko w Ministerstwie Zdrowia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś uwagi do projektu tego dezyderatu? Ja mam jedną uwagę, być może jest to nieścisłość, chodzi mi o pkt 4, bo wymienione tu produkty sprzedaje się nie tylko w sklepach zielarsko-medycznych. Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekŻalek">Proponuję zmianę w postaci zapisu, że te produkty są sprzedawane nie także w innych sklepach, bo tak naprawdę sklepy zielarskie specjalizują się w sprzedawaniu tego typu produktów. Proponuje po prostu skreślić tekst po przecinku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HannaZdanowska">Ten punkt brzmiałby wtedy: „Dlaczego Ministerstwo Zdrowia wykreśla tradycyjne produkty lecznicze stosowane już od wielu lat, takie jak Maść Borowinowa, Sól Bocheńska, Sól Iwonicka, Olejek Rycynowy”. Dalszy ciąg zdania skreślamy. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekŻalek">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HannaZdanowska">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie. Jeśli można, chodzi mi o sam początek. Chcę zaproponować, aby w tytule i w pierwszym akapicie zamiast sformułowania „z jakimi spotykają się” było jedno słowo „przez”. Byłoby wtedy „…w sprawie likwidacji barier w prowadzeniu działalności gospodarczej przez sklepy zielarsko-medyczne…”. To chyba by wystarczyło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekŻalek">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HannaZdanowska">Dobrze, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#HannaZdanowska">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu dezyderatu nr 29 do Ministra Zdrowia w sprawie likwidacji barier w prowadzeniu działalności gospodarczej przez sklepy zielarsko-medyczne?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#HannaZdanowska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt dezyderatu nr 29 jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy pierwszy punkt porządku dziennego, przechodzimy do punktu drugiego – rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat Komisji w sprawie podjęcia działań zmierzających do usunięcia niekorzystnych skutków wydania przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach interpretacji indywidualnej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#HannaZdanowska">Proszę państwa, 16 grudnia 2009 roku Komisja wystosowała dezyderat nr 27 do Ministra Finansów, w którym Komisja rozpatrywała interpretację indywidualną wydaną przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach w sprawie „banku czasu”. W ślad za tym otrzymaliśmy odpowiedź Ministerstwa Finansów. Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów, pana ministra Macieja Grabowskiego o zabranie głosu i odpowiedź na nasz dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejGrabowski">Dziękuję bardzo. Rzeczywiście, dostaliśmy dezyderat i jeszcze 18 stycznia przesłaliśmy naszą odpowiedź do Marszałka Sejmu. Natomiast, może najpierw powiem o sprawie, która legła u podstaw zajęcia się tą sprawą przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MaciejGrabowski">Minister Finansów w trybie nadzoru podjął działania, których celem było po pierwsze, zapoznanie się z tym zjawiskiem i ostatecznie skorzystanie ze swoich uprawnień wynikających z ordynacji podatkowej i 13 stycznia 2010 roku dokonano zmiany tej interpretacji, stwierdzając, że interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach była nieprawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MaciejGrabowski">Tym samym przyznaliśmy rację wnioskodawcy, czyli osobie, która korzystała z tego „banku czasu”. Przy okazji powiem, że cztery izby skarbowe zmieniły interpretacje indywidualne po wydaniu opinii Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MaciejGrabowski">Izby skarbowe wydają około 50 tys. interpretacji. Wykorzystują w nich swoją wiedzę i doświadczenie, ale może się zdarzyć, że wydadzą interpretacje, którą później w ramach nadzoru musimy zmieniać. Zresztą jest to uprawnienie wnioskodawcy do złożenia wniosku do Ministra Finansów, aby takie czynności podjął, niezależnie od drogi sądowej, bo może przecież taką decyzję zaskarżyć.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MaciejGrabowski">W tej odpowiedzi jeszcze dodatkowo ustosunkowaliśmy się do zagadnienia funkcjonowania „banków czasu” w Polsce. Ja zresztą miałem przyjemność odpowiadać na interpelacje poselskie, które również się pojawiały w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MaciejGrabowski">Z jednej strony jest to tak, że oczywiście, nie mamy w ustawach podatkowych instytucji „banków czasu” czy funkcjonowania „banków czasu”. Nie jest to ujęte i nie powinno być ujęte, ponieważ te jednostki nie mają formy instytucjonalnej wprost nazwanej, nie są wyodrębnione, nie mają osobowości prawnej itd.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MaciejGrabowski">A jednocześnie, z tego opisu, można tak powiedzieć, bo jeśli nie ma uregulowań prawnych musimy się posiłkować tym opisem, który nam dostarcza wnioskodawca, który nam tę działalność opisał, a zatem, jeżeli w tym opisie ta działalność nie ma cech działalności gospodarczej, nie jest nastawiona na zysk, nie jest to więc działalność, która powinna być opodatkowana.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MaciejGrabowski">Natomiast, w piśmie skierowanym do państwa w odpowiedzi na dezyderat zwracam uwagę także na to, że z jednej strony mamy sytuację taką, że jeżeli mamy ten stan faktyczny, który jest opisany we wniosku, to mam przekonanie, że przepisy ustawy podatkowej zostały źle zinterpretowane przez pana dyrektora, bo nie mamy tu do czynienia z działalnością gospodarczą, nie mamy do czynienia z przepływem środków pieniężnych, ani inną ekwiwalentnością, na przykład rzeczową, za daną usługę i w związku z tym nie powstaje obowiązek podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MaciejGrabowski">Natomiast, można sobie wyobrazić sytuację, gdzie ktoś nazwie „bankiem czasu” działalność, aby uniknąć opodatkowania, bo za to świadczenie ktoś zapłacił. Nie chcę, więc tu powiedzieć, że „banki czasu”, wszystkie i zawsze są nieopodatkowane, bo ktoś może założyć „bank czasu” i będzie świadczyć normalne usługi.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MaciejGrabowski">Życie jest bogate i nie chciałbym być zrozumiany w ten sposób, że każda forma nazwana „bankiem czasu” zawsze musi być zwolniona z podatku. Dlatego do każdej sytuacji faktycznej trzeba podchodzić indywidualnie.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MaciejGrabowski">Zakładam, że te „banki czasu”, które w mediach były opisywane, są zwolnione z opodatkowania. Właśnie z tego względu, że nie ma ekwiwalentności w sensie pieniężnym czy rzeczowym i że ta działalność nie jest nastawiona na zysk.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MaciejGrabowski">Nie ma czegoś takiego jak „bank czasu”, który jest wyodrębnioną organizacją prawną. Jest to, jeśli można tak powiedzieć, luźny związek miedzy osobami, które wzajemnie się wspomagają.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MaciejGrabowski">To tyle. Chciałem Komisji przybliżyć trochę swój stosunek do tego faktu, który w odpowiedzi opisaliśmy bardziej szczegółowo i bardziej językiem prawniczym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję panie ministrze. Czy ktoś z panów posłów chciałby zabrać głos? Pan poseł Tomański, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrTomański">Pani przewodnicząca, panie ministrze, chciałem tylko podziękować za niezbyt może szybką, ale jasną i satysfakcjonującą odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PiotrTomański">Sądzę, że ci wszyscy, którzy mieli problem w Katowicach już go nie mają i sądzę, że jest to oczywista interpretacja, że ci wszyscy, którzy pieniędzy nie będą pobierać będą mogli spokojnie funkcjonować i nie płacić podatku wynikającego z pobierania zapłaty, bo nie ma tu żadnej zapłaty.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PiotrTomański">W innym przypadku to zupełnie inna sprawa, ale rozumiem, że te „banki czasu”, czyli czas, który się wymienia, ta godzina, która jest tu odniesieniem, jest wartością samą w sobie i te „banki” będą mogły funkcjonować, a ludzie nadal będą mogli sobie pomagać, bo to tak trzeba nazwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MaciejGrabowski">Druga część mojej wypowiedzi była już trochę inna niż pierwsza, ponieważ chciałem jednak zauważyć, że w pewnym momencie ta forma może się przekształcić w normalną działalność gospodarczą. Nie widzę tu problemu, natomiast generalnie, jeżeli mówimy o takich świadczeniach jak wzajemne przysługi, bo ktoś komuś zaopiekuje się dzieckiem, a ktoś inny odśnieży sąsiadowi ogródek, to rzecz jasna nie będzie to świadczenie opodatkowane.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MaciejGrabowski">Ta interpretacja, podobnie jak i inne, jest powszechnie dostępna i sądzę, że te osoby, które miały wątpliwości, czy ta działalność jest opodatkowana czy nie, będą mogły zapoznać się z tą interpretacją. Oczywiście, nie ma tam szczegółów, natomiast stan faktyczny jest tam opisany i nasza interpretacja wydana 13 stycznia upraszcza tę sprawę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo, przede wszystkim dziękuję za skorygowanie interpretacji wydanej przez Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach. Czy ktoś z panów posłów ma jeszcze jakieś pytania? Nie ma. Dziękuję. W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#HannaZdanowska">Kto z pan i panów posłów jest za przyjęciem odpowiedzi Ministra Finansów na dezyderat nr 27 Komisji?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#HannaZdanowska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła odpowiedź Ministra Finansów na dezyderat nr 27 jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#HannaZdanowska">Czy są jeszcze jakieś sprawy bieżące, które powinny być poruszone teraz? Nie ma. Dziękuję państwu, dziękuję panu ministrowi. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>