text_structure.xml
90.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji. Mamy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dwa punkty obrad. Rozszerzam porządek dodatkowo o jeden punkt. Początkowo miało to być tylko rozpatrywanie wniosków obywateli napływających na stronę internetową Komisji, ale otrzymaliśmy także jeden z pilnych projektów, który Komisja uznaje za priorytetowe, a mianowicie w kwestii paragonów fiskalnych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Jak państwo wiecie, otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów niezadowalającą nas odpowiedź na nasz dezyderat. Postanowiliśmy przygotować propozycję zmiany ustawowej, poprosiliśmy także Ministerstwo Finansów o rewizję naszego stanowiska. Prosiłbym o sprawdzenie przez sekretariat w ciągu najbliższych kilku minut, czy wpłynęła druga odpowiedź Ministerstwa Finansów, tak żebyśmy razem z tą propozycją zmiany ustawy, mieli aktualne stanowisko Ministerstwa Finansów. O ten punkt chciałbym poszerzyć porządek obrad. Poza tym, razem z Okręgową Izbą Radców Prawnych, której dziękuję za wyjątkowe poświęcenie, kontynuujemy rozpatrywanie kwestii, które napływają na stronę internetową Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PiotrKarwat">Zacznę od wniosku, który jest na pozycji pierwszej. Dotyczy on stawek podatku VAT na ubranka dziecięce.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PiotrKarwat">Propozycja wnioskodawcy jest taka, aby stawką podatkową 7% objąć odzież dla dzieci minimum do 6 roku życia. Obecnie ubiory do rozmiaru 86 opodatkowane są stawką 7%, natomiast od rozmiaru 92 stawką 22%. Rozmiar 92, to dzieci w wieku 18 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Tak, tylko że my jako Komisja „Przyjazne Państwo” nie zajmujemy się stawkami podatkowymi, nie jest to w naszej kompetencji, tak więc niezależnie od stanowiska merytorycznego, co do którego moglibyśmy się skłaniać lub nie, skreślam tę pozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PiotrKarwat">Chciałem to właśnie zaproponować, bo z tego co wiem, Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie dotyczące stosowania stawki 7% na te małe ubranka nawet, tak więc niestosowne byłoby w tym momencie rozszerzenie zakresu stawki.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PiotrKarwat">Kolejny punkt, nie wiem, czy te punkty znajdują się w takiej kolejności, jak państwo macie. Ja mam w tej chwili koszty używania dla potrzeb działalności gospodarczej samochodów osobowych. Czy możemy w takim razie ten jeden wniosek omówić na końcu?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrKarwat">Kolejne zagadnienie to ubezpieczenie samochodu. Jest z to z kolei kwestia niefiskalna, więc została ona tutaj w sposób niewłaściwy przyporządkowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPalikot">W przyszłym tygodniu jest posiedzenie Komisji, które będzie dotyczyć rejestrowania/wyrejestrowania, kwestii ubezpieczeń. Wszystko, co dotyczy transportu, ruchu drogowego, więc prosiłbym włączenie do protokołu ten wniosek obywatelski, powiadomić dzisiaj pana posła Pawła Poncyljusza, żeby on to uwzględnił, przygotował opinię prawną ze swoimi ekspertami w tym zakresie. Przenosimy to na przyszły tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PiotrKarwat">To teraz już po kolei, jeśli państwo pozwolicie, to ta opłata skarbowa będzie w takim razie na końcu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PiotrKarwat">Koszty używania dla potrzeb działalności gospodarczej, samochodów osobowych niestanowiących składników majątku podatnika. Wnioskodawca uważa, że niesprawiedliwe jest takie rozwiązanie, że trzeba prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu w stosunku do samochodów używanych dla celów działalności gospodarczej, jeśli nie są to pojazdy własne albo pojazdy będące w leasingu. Podaje przykład wynajmu samochodu za granicą, mówi, że jest to bardzo uciążliwe – prowadzenie ewidencji pojazdu. Moja rekomendacja jest taka, że nie ma powodu, aby zmieniać przepisy, przynajmniej w tym kierunku, w którym proponuje wnioskodawca.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PiotrKarwat">Oczywiście opisana przez niego sytuacja może zaistnieć. To wszystko prawda, co pisze wnioskodawca, że przepisy wymagają prowadzenia ewidencji pojazdu, jeśli nie jest to własny pojazd.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPalikot">Status najmu i leasingu omawialiśmy w tym tygodniu, mamy inną opinię niż pan. Mianowicie dążymy do zmian w tym kierunku, że wynajęcie samochodu będzie traktowane tak samo jak leasing, bo tak naprawdę, stwierdził to któryś z naszych doradców, nie ma istotnych przesłanek, że najem jest czymś innym niż leasing i tym samym powinien być inaczej traktowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrKarwat">Dobrze. Skoro Komisja postanowiła już inaczej, to nie będę przedstawiał własnego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszPalikot">Niech pan powie, jakie są argumenty przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PiotrKarwat">Argumenty przeciw są takie, że nie byłoby sprzeczne z prawem stawianie wymogu prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu nawet w odniesieniu do własnych pojazdów, stanowiących majątek podatnika. Tutaj uważam, że ustawodawca i tak idzie na koncesję, mówiąc: „dobrze, nie trzeba uzasadniać, nie trzeba wykazywać faktu, iż używam swojego samochodu do działalności gospodarczej, wystarczy, że jest to mój samochód i jest to wystarczający dowód na to, że jego eksploatacja jest związana z działalnością gospodarczą”. To jest bardzo dobre i należy się z tego cieszyć. Dlaczego leasing został zrównany z własnością? Leasing finansowy został zrównany z własnością po prostu dlatego, że w ramach tego leasingu zalicza się samochód do środków trwałych, jest to od strony podatkowej taka quasi-własność. Można powiedzieć, że leasingobiorca jest właścicielem ekonomicznym, przynajmniej w zakresie leasingu finansowego.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PiotrKarwat">Jeśli chodzi o leasing operacyjny, to faktycznie jest on bardziej zbliżony do najmu niż do własności, ale należy pamiętać o tym, że zarówno w leasingu finansowym, jak i w leasingu operacyjnym, w trakcie umowy leasingu z założenia dochodzi do spłaty pełnej wartości pojazdu i mimo że przepisy tego nie wymagają, to praktyka gospodarcza jest taka, że zawsze przedmiot leasingu operacyjnego może być kupiony przez leasingobiorcę po cenie symbolicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalikot">Czy nie można byłoby skonstruować umowy najmu w taki sposób, by zawrzeć w umowie takie postanowienie, że jeżeli najemca będzie używał samochód dłużej niż 12 miesięcy, to ma on opcję zakupu tego samochodu po takiej, a nie innej cenie i wtedy nie ma wtedy pod tym względem różnicy między leasingiem a najmem?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKarwat">Między leasingiem a najmem nie ma różnicy w przepisach podatkowych. Każda umowa, niezależnie od tego, jak ona się nazywa (leasing, najem, dzierżawa) jeśli spełnia kryteria określone w art. 22a i następnych ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, jest traktowana jak umowa leasingu. Czyli jak zawrzemy umowę najmu, która będzie zawarta przynajmniej na okres 40% normatywnego okresu używania, a więc w przypadku samochodu co najmniej na 2 lata, będzie przewidywała spłatę całej wartości pojazdu, to choćby ona będzie się nazywała umową najmu, to będzie umową leasingu i nie będzie potrzeby prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPalikot">Ja istotnych wypowiedzi przeciwko temu najmu w pana wypowiedzi nie znalazłem, w związku z czym utrzymuję wcześniejsze stanowisko Komisji o dążeniu do wyrównania tego stanu z punktu widzenia prawa podatkowego. Oczywiście będzie stanowisko rządowe, prawdopodobnie po pierwszym czytaniu, tak więc będziemy jeszcze na ten temat debatowali, a Komisja jeszcze nad tym nie głosowała, tak czy inaczej, będziemy głosowali nad skierowaniem tego do Marszałka Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrKarwat">Następna sprawa – odliczenie VAT od niezapłaconych faktur. Wniosek jest krótki, więc go zacytuję:</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PiotrKarwat">„Wielu polskich przedsiębiorców nie ma w zwyczaju regulowania swoich płatności w terminie, a przepisy im to ułatwiają, gdyż pozwalają dać w koszty uzyskania przychodu niezapłaconą fakturę i odliczyć od niej podatek VAT. Rozwiązanie jest proste – powinien powstać przepis mówiący o tym, że fakturę można dać w koszty i odliczyć od niej podatek VAT tylko i wyłącznie pod warunkiem, że została ona zapłacona”.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalikot">W tej sprawie Komisja wypracowała już stanowisko, we współpracy z KPMG, o ile sobie dobrze przypominam. Przyjęliśmy formułę taką, aby sprecyzować kryteria uznania tzw. „nieściągalności długu” i po spełnieniu takich kryteriów przyjąć taką formułę. Ktoś opracowuje to w szczegółach, w tej chwili nie pamiętam kto, ale w każdym bądź razie pracujemy nad tym. Przejdźmy wiec do kolejnego zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PiotrKarwat">Zaświadczenie o niezaleganiu z podatkami.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PiotrKarwat">Wnioskodawca uważa, że nie powinno pobierać się opłaty skarbowej od zaświadczenia wydawanego przez organ podatkowy o niezaleganiu z płatnością podatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Tutaj zastanawiam się, czy nie dałoby się wprowadzić instytucji oświadczenia. Obywatel zaświadcza, że nie zalega z podatkami, a urzędnik, jeżeli potrzebuje, to sobie dzwoni i sprawdza, czy zalega, czy też nie zalega. Jeżeli stwierdzi, że zalega to wówczas informuje prokuraturę o nieprawdziwym oświadczeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrKarwat">Po pierwsze, jak słusznie podpowiada mi kolega, podatnik nie zawsze ma wiedzę, czy zalega z podatkami, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrKarwat">Po drugie, to co pan przewodniczący proponuje, to nie byłaby zmiana w zakresie prawa podatkowego, ale zmiana w zakresie różnych gałęzi prawa, m.in. prawa zamówień publicznych. Należałoby zmienić przepis mówiący o tym, że należy zaświadczyć o niezaleganiu z podatkami, na przepis, który mówi, że trzeba złożyć oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPalikot">Idziemy w tym kierunku, bo to jest tworzenie nowej cywilizacji. Tworzenie cywilizacji zaufania do obywatela, gdzie obywatel ma prawo oświadczyć przed urzędem, że jego stan jest taki, a nie inny. Jeżeli się może pomylić, to on nie musi przecież oświadczać, on może powiedzieć w następujący sposób: „nie wiem, jakie są moje zobowiązania podatkowe w tej chwili i w związku z tym występuję do swojego urzędu skarbowego”.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanuszPalikot">My nie chcemy pozbawić obywateli możliwości pozyskania zaświadczenia w sytuacji, w której obywatel nie wie, ale bardzo często jest tak, zwłaszcza w większych przedsiębiorstwach, że ci ludzie codziennie kontaktują się z urzędami skarbowymi, tak więc mogą wiedzieć, czy mają zaległości, czy też nie. Mniejsi przedsiębiorcy natomiast na tyle rzadko wykonują operacje, że doskonale wiedzą, czy mają, czy też nie jakieś zaległości.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GerardDźwigała">Jeżeli można. Problem czasem polega na tym, że urząd skarbowy błędnie rozlicza wpłacane podatki, nie księguje ich na czas i rozliczenia wynikają czasami z błędów technicznych w księgowości skarbowej. Podatnik wie, że zapłacił, natomiast urząd skarbowy jeszcze nie zaksięgował wpłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Obywatel może oświadczyć, że nie ma żadnych zaległości podatkowych „wg mojej wiedzy nie mam żadnych zaległości podatkowych”. Jeżeli później wskutek tego powstanie sytuacja, że urząd skarbowy zwróci się do prokuratury w sprawie nieprawidłowego oświadczenia, rozpoczną się wyjaśnienia w tej sprawie, przesłuchanie pewnych osób i w konsekwencji dojdzie do wyjaśnienia, że wystąpił błąd techniczny i sprawa zostanie z tego powodu zamknięta.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanuszPalikot">Tak naprawdę, w skali wielu milionów podatników oznacza to radykalną zmianę czynności biurokratycznych. Obywatel oświadcza i koniec.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GerardDźwigała">Chciałem powiedzieć, że w wielu przypadkach takie oświadczenie jest tylko oświadczeniem o stanie wiedzy, a nie o stanie rzeczywistym.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaLutow">Chciałabym wesprzeć bardzo gorąco propozycję pana przewodniczącego z jednego względu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ElżbietaLutow">Jeżeli chodzi o podatek dochodowy, urzędy od dwóch lat wydają zaświadczenia, które, jeśli chodzi o podatek nie roczny, tylko miesięczny, opierają się na deklaracji. Tak więc urząd skarbowy i tak nie ma wiedzy, opiera się właściwie na oświadczeniu samego podatnika. Jeżeli podatnik deklaruje że tyle wpłaca, to urząd skarbowy wydaje na tej podstawie zaświadczenie, że podatnik nie ma zaległości. Może to dotyczyć zarówno podatku od towarów i usług, jak i jakichś drobnych podatków np. podatku od czynności cywilnoprawnych. Jeżeli chodzi o podatek dochodowy, to urząd skarbowy zdecydowanie nie ma wiedzy na ten temat. I tak zawsze można zarzucić podatnikowi, że miał zaległość po przyjściu na kontrolę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GerardDźwigała">Zaświadczenie nie dotyczy tylko bieżących zaległości.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalikot">Ja w tej sprawie mam stanowisko i myślę, że większość członków Komisji jest tego samego zdania. Pracujemy nad tym zagadnieniem, prosimy o przygotowanie nowelizacji ustawy w ten sposób, aby zastąpić zaświadczenie oświadczeniami ze wszystkimi tymi kwestiami, które pan teraz poruszył. Zdaję sobie sprawę, że będziemy musieli wprowadzić też pewne zapisy o innych dokumentach, nie tylko w sprawach dotyczących podatku dochodowego, ale też w zakresie przetargów, aplikowania o środki europejskie, w jakichś innych jeszcze kwestiach. Będzie to być może wymagało jakichś zmian w Kodeksie cywilnym, nie mogę tego wykluczyć w tej chwili. Ta sprawa jest istotna, bowiem idzie ona w kierunku zmian, na których nam bardzo zależy, zmian w relacji między obywatelem a urzędem, z represyjnych na partnerską. Oświadczenie obywatela, jego wola nie wstrzymuje procedury. Być może urząd ma mieć możliwość sprawdzenia, jak to faktycznie jest – to sobie wysyła pismo i sprawdza. Trzeba dokonać zmian umożliwiających urzędom zwrócenie się do innych urzędów w takiej sprawie, ale w bardzo wielu przypadkach np. w kwestii zamówień publicznych, tym bardziej trzeba dokonać tego typu zmian. My jesteśmy tym zainteresowani, chyba do tej pory nikomu nie zlecaliśmy tej kwestii, więc bardzo bym prosił o przygotowanie propozycji zmian, jeżeli państwo możecie. Jest to wielka zmiana, na której nam zależy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PiotrKarwat">Panie przewodniczący, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że nie ustosunkowaliśmy się do tego wniosku, bo tu nie tylko chodziło o to, czy powinny być zaświadczenia, czy ich nie powinno być, tylko czy powinny być odpłatne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPalikot">No ale jeśli eliminujemy zaświadczenia, to eliminujemy problem odpłatności.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrKarwat">Pan przewodniczący w ogóle uważa, że eliminujemy zaświadczenia z obrotu?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPalikot">No tak. My chcemy doprowadzić do sytuacji, w której tak naprawdę obywatel nie przedstawia żadnych zaświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrKarwat">Ale zaświadczenia mają funkcję ochronną.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPalikot">Jeżeli obywatel chce, to płaci oczywiście. Jeżeli chce, to płaci, jeżeli nie chce, to może oświadczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrKarwat">No dobrze. Nasz stosunek do kwestii odpłatności, to żenie ma powodu, żeby nie płacił.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszPalikot">Tutaj akurat się zgadzamy. Jeżeli jest wykonana jakaś praca, to płacimy. Natomiast inną kwestią jest to, że chcemy doprowadzić do sytuacji, w której obywatel czuje się na tyle bezpiecznie w tej sytuacji, że może złożyć oświadczenie w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PiotrKarwat">Mam jeszcze odnośnie do tego takie pytanie. W ordynacji podatkowej jest przewidziana odpowiedzialność nabywcy majątku, składników majątkowych za zaległości podatkowe zbywcy. Nabywca majątku jest wolny od tej odpowiedzialności, jeżeli zwróci się za zgodą zbywcy o wydanie zaświadczenia o poziomie zaległości podatkowych nabywcy.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PiotrKarwat">Czy tę instytucję zachowujemy, czy też zamieniamy na oświadczenie zbywcy, które chroniłoby nabywcę?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszPalikot">Wydaje mi się, że w przypadku tej transakcji ze względu na skutki dla osób trzecich, to trzeba byłoby zachować tę formułę, bo kiedy mówimy o sytuacji bezpośredniej „obywatel-urząd”, to wystarczy oświadczenie, natomiast jeśli chodzi o osobę trzecią, przejęcie ewentualnych zobowiązań, to potrzebna jest instytucja zaświadczenia.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanuszPalikot">My w tym zakresie poszlibyśmy w tym kierunku, aby nie tylko nabywca, ale też zbywca mógł wystąpić o takie zaświadczenie, bo do tej pory w procedurze mógł wystąpić tylko nabywca. Jest przygotowana nowelizacja tego zapisu Ordynacji podatkowej, że obie strony mogą wystąpić o takie zaświadczenie. Występuje tu funkcja ochronna osób trzecich, jest to dla mnie jasne.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JanuszPalikot">Mam teraz taką prośbę. Przerwalibyśmy referowanie przez państwa tych zagadnień, ponieważ moglibyśmy przedyskutować kwestię tych paragonów fiskalnych i moglibyśmy zwolnić pana, który przyszedł w tej grupie osób pracujących przy panu mecenasie Bogdanie Dzudzewiczu.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JanuszPalikot">Do wiadomości, chociaż my to formalnie rozpatrzymy w przyszłym tygodniu, przyszła do nas z Ministerstwa Finansów odpowiedź na nasze pismo, które wynikało z niezaakceptowania odpowiedzi Ministerstwa Finansów na nasz dezyderat dotyczący paragonów fiskalnych: „W związku z pismem z 14 marca informującym o podjętej na posiedzeniu Komisji Przyjazne Państwo w dniu 12 marca decyzją o ponowieniu dezyderatu numer 1 w sprawie obowiązku przechowywania kopii paragonów i wydruków z kas fiskalnych, uprzejmie informuję, iż w Ministerstwie Finansów trwają obecnie prace nad projektem nowego rozporządzenia ministra finansów w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące oraz warunków stosowania tych kas przez podatników. W rozporządzeniu tym zostały przewidziane m.in. regulacje, które umożliwią stosowanie kas pozwalających przechowywanie informacji z kas na informatycznych nośnikach danych. Rozwiąże to problem zarówno magazynowania dokumentów kasowych przez podatników, jak równie nieaktualny stanie się problem blaknięcia tych danych przez podatników stosujących to rozwiązanie. Prace w Ministerstwie Finansów nad projektem tego rozporządzenia zostaną zakończone do połowy kwietnia 2008 roku. Na wstępie zostanie on skierowany, zgodnie z procedurą do uzgodnień międzyresortowych oraz komisji społecznych. Zakłada się, że do połowy maja 2008 r. projekt powinien zostać przesłany do notyfikacji zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 23 grudnia 2002 roku w sprawie sposobu funkcjonowania Krajowego Systemu Notyfikacji Norm i Aktów Prawnych”.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JanuszPalikot">Taka jest odpowiedź, którą w tej chwili państwu odczytałem. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MirosławSekuła">Zarówno z tej informacji, którą przeczytał pan przewodniczący, jak i z wczorajszej dyskusji nad sejmowym drukiem nr 241, czyli ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, wynika, że chociaż Ministerstwo Finansów wykazuje już pewną elastyczność, to i tak w dalszym ciągu trwa na stanowisku, że należy paragony kasowe podciągnąć pod kategorię dowodów księgowych i dowodów finansowych i postępować tak, jak postępuje się wobec dokumentów księgowych i dokumentów finansowych, przyznając, że je można rejestrować w formie elektronicznej.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MirosławSekuła">W związku z czym uważam, że nie spełnia to jeszcze postulatów Komisji i dlatego uważam, że przyjęcie nowelizacji ustawy w tym zakresie jest jak najbardziej uzasadnione i ta treść, która jest zaproponowana w treści ustawy, jest jak najbardziej zadowalająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AdamAbramowicz">Przychylam się do stanowiska pana posła Mirosława Sekuły, także dlatego, że już obecnie obowiązuje rozporządzenie, gdzie teoretycznie przynajmniej umożliwione jest zapisywanie tych paragonów na nośnikach elektronicznych, ale Ministerstwo Finansów zrobiło to w taki sposób, że przepis jest martwy i z naszej wiedzy wynika, że nikt tego nie stosuje.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AdamAbramowicz">W związku z tym nie mamy gwarancji, że nowe rozporządzenie nie będzie zawierało zapisów podobnego typu. Proponuję zatem, abyśmy to my zajęli się tą sprawą, jest ona dla naszej Komisji takim przewodnim hasłem. Pierwsza odpowiedź Ministerstwa Finansów pokazywała dokładnie, z czym Komisja musi się zmierzyć. Dzisiaj jest już nieco lepiej, ale w dalszym ciągu jest zbyt wiele niewiadomych. Nie wiadomo, jak zakończą się prace w Ministerstwie Finansów, w jakim kierunku pójdą. My mamy, co się okazało w czasie dyskusji z panem ministrem Adamem Szejnfeldem, nawet większą wiedzę, niż Ministerstwo Gospodarki w tym względzie. Skoro ją mamy, to ją wykorzystajmy. Ja mam tylko takie uwagi, aby zastanowić się nad szczegółami. W tej propozycji jest sformułowanie: „podatnicy prowadzący ewidencję obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących mogą sporządzać i przechowywać dokumenty kasowe na informatycznych nośnikach jednokrotnego trwałego zapisu, jeżeli posiadają sprawne urządzenia do odtworzenia treści zawartych na tych nośnikach w postaci wydruków oraz zastosowane rozwiązania techniczne zabezpieczą kontrolę kompletności tych zapisów oraz zawierają pełne dane zawarte w tych dokumentach oraz zawierają numer kontrolny”. Co to jest ten numer kontrolny, tutaj poprosiłbym o wyjaśnienie i generalnie proponuję, aby skierować ten projekt do organizacji zrzeszających handlowców, tak abyśmy mogli ustanowić takie zapisy, które rzeczywiście będą mogły być wdrożone. Jest to dosyć skomplikowana materia, kasy fiskalne są różne, mogą różnie zapisywać te dane. Tak więc chciałbym, abyśmy dali to do konsultacji, było kilka tego typu organizacji – Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszPalikot">Popieram ten postulat. Wyznaczmy termin do 9 kwietnia na ustosunkowanie się partnerów społecznych. Proszę o ustosunkowanie się na piśmie, sformułowanie uwag do 9 kwietnia, my wtedy będziemy mogli ostatecznie przegłosować te zmiany.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanuszPalikot">Natomiast ja mam odnośnie do tego projektu kilka pytań, dotyczących właśnie tych podpunktów. „Zastosowane rozwiązania techniczne zabezpieczą kontrolę kompletności tych zapisów” – boję się takiego nieprecyzyjnego, uznaniowego sformułowania. Urzędnicy to w ten sposób zinterpretują, że trzeba będzie mieć szereg urządzeń technicznych tak, aby dało się stwierdzić, że to spełnia te oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JanuszPalikot">Nie chciałbym zapisów, które nie są precyzyjne. Dobrze byłoby doprowadzić te punkty do takiej jednoznaczności, że nie ma żadnej dyskusji z urzędem w tych kwestiach. Podobnie sformułowanie w rodzaju „zawierają pełne dane zawarte w tych dokumentach” – proszę wymienić na zasadzie „zawierają następujące dane”.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JanuszPalikot">Trzecia sprawa: „posiadają sprawne urządzenia do odtworzenia treści zawartych na tych nośnikach w postaci wydruków”. Może jest to bliżej poprawności, ale jeszcze dokładniej bym to sprecyzował, żeby nie było kolejnych wątpliwości, co to oznacza. Jedyne precyzyjne sformułowanie to „zawierają numer kontrolny”. Nie wiadomo, co on oznacza, ale jest to jakiś konkretny numer.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JanuszPalikot">Te cztery rzeczy budzą moją niezgodę na tego typu zapisy. Więcej jednoznaczności, więcej precyzji, więcej sformułowań nie wymagających interpretacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Jestem autorem pierwotnej wersji, jak i tej wersji tego rozwiązania ustawowego. Istnieje pewne ryzyko, mogą pojawić się pewne zakusy w kierunku próby interpretacji nieżyciowych, utrudniających w sposób efektywny stosowanie tych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Natomiast z drugiej strony myślę, że jest to dobry moment, w którym warto byłoby zasięgnąć pewnych opinii, konsultacji wśród środowisk, które faktycznie korzystają z tych kas fiskalnych. Powiedzmy, że na poziomie regulacji, zestaw doświadczeń życiowych, technicznych, dotyczących tego zagadnienia, tworzy ryzyko pójścia w złym kierunku. Uważam, że dzisiejsze przepisy zawierają rozwiązania archaiczne i przeregulowane. Z tego zdaje sobie sprawę na pewno Ministerstwo Finansów, a przynajmniej mam takie przekonanie.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Rozwiązanie, które zaproponowane, jest bliźniaczo podobne do rozwiązania, które jest stosowane w ustawie o rachunkowości w zakresie archiwizowania elektronicznego ksiąg rachunkowych. Doświadczenia moje są takie, że pomimo również pewnej lakoniczności zapisów, praktyka pokazuje, że są to przepisy, które pozwalają na efektywne prowadzenie archiwizacji dokumentacji księgowej w formie elektronicznej.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Dla mnie wszystko jest jasne. Wiadomo, że jest lepiej niż było. To, że odnośnie do innych dokumentów są podobne zapisy nie przekonuje mnie, z całym szacunkiem. Idźmy raczej w kierunku ideału, jak to powinno być sformułowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Oczywiście Wysoka Komisjo. Tylko, czy rozwiążemy to na poziomie regulacji, czy też pewnego sposobu interpretacji i stosowania w praktyce tych przepisów? Czy jesteśmy w stanie zabezpieczyć się przed tym na poziomie regulacji?</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Z jednej strony pojawia się pytanie, co chcemy osiągnąć w drodze tego przepisu. Chcemy mieć jakąś formułę odnoszącą się do możliwości sporządzenia wydruków z kasy fiskalnej. Nie jestem w stanie określić konkretnych warunków technicznych, jakie mają być spełnione dla urządzeń drukujących. Stąd próba lakonicznego ujęcia. Podatnik ma tylko posiadać sprawne urządzenie, pozwalające na wydrukowanie tego. Być może z zabezpieczenia kontroli kompletności zapisów możemy ewentualnie zrezygnować, natomiast czy nadmierna regulacja nie utrudni nam posługiwania się tym w życiu? Stawiam takie pytanie do dyskusji. Nie można oczekiwać od podatnika zapewnienia w większym stopniu tych wymogów i kryteriów niż to minimum określone ustawą. Być może chodzi o to, aby treść kopii elektronicznej była zgodna z oryginałem dokumentu. Ja tutaj, szczerze mówiąc, nie widzę pola do nadmiernego szykanowania podatników. Mówimy o kopii dokumentu, który kiedyś został wydrukowany, który kiedyś został wprowadzony do obrotu w formie drukowanej.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Ja chętnie zrewiduję swoje stanowisko, popracuję nad tym projektem, natomiast chętnie bym posłuchał środowisk, które są producentami kas albo tych, którzy korzystają z tych kas w praktyce niż próbował teoretycznie stworzyć konkretne warunki techniczne do stosowania później w praktyce przez rzesze podatników.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Aby tego dalej nie przedłużać, jest jednak duża rozbieżność, między mną a panem przynajmniej.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Proponuję następujące rozwiązanie. Pan poseł Adam Abramowicz razem z panem, są odpowiedzialni do 9 kwietnia za wynegocjowanie z panem Romanem Derą, z innymi naszymi partnerami społecznymi szczegółowych zapisów konkretyzujących te wymagania, które musi spełnić ktoś, kto chce przejść na nośniki elektroniczne. W następną środę jest dodatkowe posiedzenie Komisji, poświęcone tej sprawie, które pozwoli nam załatwić ten temat, tak abyśmy mogli to w środę wysłać do Biura Analiz Sejmowych i następnie dać Biuru Analiz Sejmowych krótki termin w przypadku tego dokumentu i 14/15/16 kwietnia zakończyć prace, kierując do Marszałka Sejmu tą sprawę, bowiem ta sprawa to jest „być albo nie być tej Komisji”. Albo zmusimy Ministerstwo Finansów do wprowadzenia tych zmian, albo tę Komisję rozwiążemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AdamAbramowicz">Proszę o dołożenie jeszcze trzech dni, żebyśmy mieli cały tydzień, bo mogą być problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPalikot">Panie pośle, bardzo mi przykro, ale nie damy rady. Biuro Analiz Sejmowych musi mieć kilka dni na to. Bardzo proszę wykonać do środy duży wysiłek. Jest to kilka godzin, tylko trzeba się zebrać w poniedziałek rano, przedyskutować to.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MirosławSekuła">Ja mam trochę inną propozycję, panie przewodniczący. Uważam, że ten zapis legislacyjny jest już bardzo dojrzały, tym bardziej że jest on równoległy z zapisami w innych ustawach. W związku z tym, że tamte zapisy nie budzą wątpliwości, to proponuję też takie równoległe postępowanie: zdecydować dzisiaj, że ten projekt w tej postaci posyłamy do Biura Analiz Sejmowych, żeby dać po prostu więcej czasu prawnikom w Biurze Analiz Sejmowych, a jednocześnie poprosić ten zespół, który pan wcześniej wymienił, pod kierunkiem pana posła Adama Abramowicza, żeby pracował ewentualnie nad alternatywnymi zapisami ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AdamAbramowicz">Nie zgodziłbym się z tym poglądem, bo jednak treść punktu drugiego będzie też dla Biura Analiz Sejmowych w jakiś sposób ważna. Po co ma zaczynać prace nad czymś, co nie jest skończone.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AdamAbramowicz">Chciałbym przejść jeszcze do punktu trzeciego. Dlaczego coś robimy i nie załatwiamy tego do końca, tylko zatrzymujemy się na pewnym etapie? Niech ktoś mi wytłumaczy, komu są potrzebne wydruki tych rolek przez sześć miesięcy od ich wydruku.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanuszPalikot">Tym, którzy nie mają nośników elektronicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AdamAbramowicz">To jest w ten sposób. Ale zaraz, znajduje się tutaj sformułowanie: „podatnicy stosujący system sporządzania kopii i przechowywania dokumentów kasowych określony w ust. 2 (...)” A więc tym, którzy mają możliwość zapisu na nośnikach elektronicznych. Są zobowiązani do przechowywania wydruków przez sześć miesięcy. Czy ja to źle rozumiem?</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#AdamAbramowicz">Niektórzy mówią o tym, że ten zapis był tak długo utrzymywany przez Ministerstwo Finansów, oczywiście sądzę, że jest to nieuzasadniona hipoteza, ale po to, żeby producentom rolek dać dodatkowy zarobek. W momencie, gdy podatnik będzie mógł zapisywać te dane na nośnikach informatycznych, może drukować bez tego drugiego zabezpieczenia. W skali jednego roku są to ogromne pieniądze zaoszczędzone, bo jest to połowa wydatków na rolki.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#AdamAbramowicz">W związku z tym, jeżeli już decydujemy się na to, że podatnicy będą mogli rejestrować na nośnikach elektronicznych, to przetrzymywanie dodatkowo przez podatnika przez sześć miesięcy rolek jest bez sensu, bo rzeczywiście ten zapis powinien odnosić się do tych, którzy nie rejestrują danych na nośnikach elektronicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanuszPalikot">Czy rzeczywiście ustawa dopuszcza rozwiązania dotyczące tych podatników, którzy nie mają nośników elektronicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WojciechBiałończyk">Po bardzo pobieżnej analizie tego zaproponowanego projektu, również nam nasuwają się pytania, głównie natury porządkowej i legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#WojciechBiałończyk">Pierwsza rzecz, jaki jest stosunek tego proponowanego przepisu do obecnie obowiązujących przepisów, ponieważ w ust. 2 wprowadzona jest możliwość przejścia na inny system przechowywania danych, na tych nośnikach elektronicznych, podczas gdy z art. 111 ustawy o podatku od towarów i usług wynika obowiązek ewidencji obrotu za pomocą kas rejestrujących, w ust. 9 jest przepis upoważniający Ministra Finansów do określenia wymogów technicznych wobec kas rejestrujących.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#WojciechBiałończyk">Autorzy tej propozycji nie wprowadzają żadnych zmian. Niejako powstaje sprzeczność między tą propozycją a obecnie obowiązującym przepisem. Trzeba by było więc cały trzeci rozdział dotyczący kas rejestrujących napisać od nowa, wprowadzić możliwość ewidencjonowania na nośnikach, które występują w tej propozycji, a następnie umieścić przepis upoważniający dla Ministra Finansów dla określenia w drodze rozporządzenia innych sposobów przechowywania tych danych dla tych, którzy chcą na dobrej jakości papierze przechowywać dane przez pięć lat. Należałoby naszym zdaniem przyjąć inną konstrukcję, bo zachodzi tu ewidentna sprzeczność między tą propozycją a treścią art. 111 ustawy o podatku od towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#WojciechBiałończyk">Kolejna sprzeczność to fakt, że nie można regulować jednocześnie na poziomie ustawy i na poziomie rozporządzenia tych samych materii, bo tym samym jest to jakiś wyjątek od tego, co jest uregulowane w rozporządzeniu Ministra Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanuszPalikot">Czy nie można byłoby wprowadzić zapisu, który mówiłby o tym, że traci moc rozporządzenie, które było do tej pory?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechBiałończyk">Rozporządzenie trzeba byłoby dostosować, ale to z tego wynika.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Dziękuję za uwagi.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">W punkcie dotyczącym różnic między dotychczasowym a przewidywanym stanem prawnym, spróbuję się do tego odnieść. Podstawowym problemem jest miejsce regulacji w sytuacji, gdy materia jest de facto uregulowana aktem niższego rzędu, w rozporządzeniu Ministra Finansów, który nie chce w tym zakresie współpracować. W związku z tym, że regulujemy materię dość wpadkową, jakby autonomiczną, dotyczącą przechowywania kopii dokumentów, a nie samego procesu i warunków technicznych, stąd moja propozycja nowelizacji art. 112 ustawy o podatku od towarów i sług, który mówi o przechowywaniu dokumentów sporządzanych dla potrzeb podatku od towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Mamy w tej chwili taką sytuację, że Ordynacja podatkowa reguluje okres przechowywania rachunków, których nie wymieniono w żadnych przepisach, art. 112 ustawy o podatku od towarów i usług mówi o okresie przechowywania ewidencji i dokumentów sporządzanych na użytek podatku od towarów i usług, a także przepisy o rachunkowości mówią o przechowywaniu ksiąg rachunkowych i dowodów źródłowych.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Stąd jakby moja propozycja. W tej chwili nie zajmujemy się zagadnieniem kas fiskalnych jako takich, a wyłącznie tylko kwestią przechowywania dokumentów, stąd moja propozycja w art. 112, który mówi o przechowywaniu dokumentów dotyczących podatku od towarów i usług. Uchwalenie tego przepisu prowadziłoby do tego, że stałby się on, przynajmniej w mojej ocenie, przepisem szczególnym wobec Ordynacji podatkowej i ustawy o rachunkowości i tym samym znajdowałby zastosowanie jako przepis szczególny, wyłączając zastosowanie ogólnych terminów tam przewidzianych. Doszłoby tutaj, faktycznie, przyznaję to, do jawnej sprzeczności z rozporządzeniem, co jest pokłosiem stanowiska Ministerstwa Finansów w tym zakresie i w związku z tym przepis ustawy jako przepis wyższego rzędu znalazłby zastosowanie.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#TomaszOlkiewiczradcaprawny">Jeśli są inne poglądy, to ja nie jestem ekspertem do spraw legislacji, nie jestem na tyle głęboko w te kwestie zaangażowany, że są być może jakieś alternatywne propozycje dotyczące miejsca, ale wydaje mi się, że nie ma potrzeby uchylania tego rozporządzenia za pomocą ustawy, bo jeżeli tą samą materię uchwalimy w ustawie w sposób odmienny niż uregulował to Minister Finansów, to w tym zakresie ustawa, jako akt wyższego rzędu znajduje zastosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MirosławSekuła">Odnośnie do tych spraw legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MirosławSekuła">Sprawa jest jeszcze bardziej zagmatwana, bo zwrócę uwagę na to, że ustawa o podatku od towarów i usług, która weszła w życie 1 maja 2004 roku, w art. 175 stwierdza : „(...) z dniem 1 maja 2004 traci moc ustawa z dnia 8 stycznia 1993 r.”, a rozporządzenie, które teraz obowiązuje, nie jest wydane na podstawie nowej ustawy, tylko jest wydane na podstawie art. 29 tej zniesionej ustawy z 1993 r. Rozporządzenie, które miało zostać wydane na podstawie bodaj art. 112 nowej ustawy o podatku od towarów i usług, nie zostało do dzisiejszego dnia wydane. W związku z tym sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Jest pewien rodzaj pata, bowiem Minister Finansów twierdzi, że on nie ma możliwości dokonać jakiejkolwiek zmiany w rozporządzeniu wydanym na podstawie nieobowiązującego już aktu prawnego. Tutaj trzeba się z nim zgodzić, ale tym bardziej, jeżeli od ponad czterech lat Minister Finansów nie wydał rozporządzenia zgodnie z nową ustawą, to jak najbardziej uregulowanie tego w formie ustawowej wydaje się zasadne, bo inaczej tolerujemy fakt „nieposłuszeństwa prawnego” Ministra Finansów, który przez cztery lata nie reguluje obszaru, który miał obowiązek uregulować właściwie z momentem wejścia w życie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MirosławSekuła">Pomimo więc, że jest to pewnego rodzaju „zagwozdka” prawna, to uważam, że nie ma innego wyjścia, w przypadku długotrwałej bezczynności Ministra Finansów, jak jedynie uregulowanie sprawy, która powinna być od czterech lat inaczej uregulowana, na podstawie przepisu ustawowego i stąd takie moje stanowisko. Bardzo proszę o odniesienie się teraz albo po jakimś czasie do tej sytuacji przez Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WojciechBiałończyk">Odnosząc się do wypowiedzi pana przewodniczącego Mirosława Sekuły, chciałem zauważyć, że rzeczywiście to rozporządzenie zostało zachowane w mocy na podstawie przepisu przejściowego art. 165 ustawy, który utrzymał w mocy rozporządzenie wydane na mocy tamtych starych przepisów. To, że Minister Finansów nie wykonał obowiązku ciążącego na nim z mocy art. 111, korzystając ciągle z przywileju, jaki dał mu ustawodawca w 2004 r. i do tej pory nie wydał nowego rozporządzenia, co do tego nie mogę się odnosić.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#WojciechBiałończyk">Wracając jeszcze do wypowiedzi pana mecenasa, który przygotował projekt, do kwestii tej sprzeczności, która jest pomiędzy tym, co jest proponowane, a tym, co figuruje we ustawie. Pierwsze, co się rzuca w oczy, po bardzo pobieżnej analizie, to art. 111 ust. 9 pkt 1, gdzie w przepisie upoważniającym, w wytycznej dla Ministra Finansów do wydania rozporządzenia, jest mowa także o tym, że ma on określić potrzebę zaewidencjonowania danych i to jest chyba materia, którą pan mecenas proponuje uregulować w tych przepisach. Rzucającą się w oczy rzeczą byłoby uchylenie art. 111 ust. 9 pkt 1 ustawy o podatku od towarów i usług, ponieważ tę materię chcemy uregulować ustawowo, stąd też nie powinna ona być uregulowana w rozporządzeniu. Nie powinno więc być tej wytycznej w ustawowej delegacji dla Ministra Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszPalikot">Pani minister, jesteśmy w takiej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanuszPalikot">Czytaliśmy tę drugą odpowiedź na nasz dezyderat i jesteśmy zadowoleni. Jest to krok naprzód w kierunku oczekiwań Komisji, ale jednocześnie niezałatwiający wszystkich naszych oczekiwań, bo w dalszym ciągu mamy obawy, że w sformułowaniu tych warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące mogą być ukryte te same pułapki, które są w dzisiejszym rozporządzeniu eliminującym, de facto likwidujące możliwości obrotu elektronicznego. W związku z tym, że tymczasem został przygotowany projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, tak aby na poziomie ustawowym uregulować część tego rozporządzenia w przedmiocie sposobu przechowywania paragonów przez nośniki elektroniczne, to dyskutowaliśmy też o projekcie tej ustawy, który wzbudził szereg kontrowersji. Jeżeli chodzi o kwestie merytoryczne, części z nas, mnie osobiście przeszkadzają niejednoznaczne zapisy a, b, c, z wyjątkiem może d, które znajdują się w ustawie nowelizującej, mówiące o tym, jakie warunki techniczne muszą spełnić te nośniki elektroniczne.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#JanuszPalikot">Z drugiej strony zapis punktu 3 w propozycji ustawowej wydawał nam się niepotrzebny i tutaj pan poseł Adam Abramowicz chce doprowadzić do redakcji zmierzającej do tego, aby ci podatnicy, którzy nie stosują elektronicznego sposobu archiwizacji, mieli możliwość przechowywania tych danych w wydrukowanej formie przez sześć miesięcy. Ale to oznacza, że ta kategoria podatników, która nie chce mieć obrotu elektronicznego, miałaby możliwość przechowywania tych danych przez okres tylko sześciu miesięcy od momentu wydruku.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#JanuszPalikot">Chcielibyśmy natomiast odstąpić absolutnie od sytuacji, w której ci podatnicy, którzy przechodzą na nośniki elektroniczne, muszą przez sześć miesięcy utrzymywać to w formie wydrukowanych paragonów, bo to już rzeczywiście nie ma sensu, jak zwrócił uwagę pan poseł Adam Abramowicz.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#JanuszPalikot">Reasumując, jesteśmy w tej chwili w takiej sytuacji, że mamy z jednej strony odpowiedź na dezyderat idącą w dobrym kierunku. Towarzyszy temu jednak pewien niepokój Komisji, czy na pewno te rozwiązania spełnią te oczekiwania. Mamy propozycje zmiany ustawy, która nas nie zadowala i wzbudziła szereg kontrowersji, także ze strony Biura Legislacyjnego w zakresie zgodności z innym i aktami prawnymi regulującymi tę kwestię. Czy pan poseł Adam Abramowicz chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AdamAbramowicz">Nie, gdyż pan już przedstawił zagadnienie tego punktu trzeciego.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chciałabym zwrócić uwagę na dwie kwestie, merytoryczną i techniczną dotyczącą formy aktu prawnego.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Co do meritum, rozporządzenie, którego projekt mam nie do końca jeszcze opracowany, jest, można powiedzieć, bardziej przyjazny przedsiębiorcom. Idzie dalej niż proponowane zapisy ustawowe i obiecuję, że w kwietniu wejdzie on do uzgodnień wewnętrznych, następnie do uzgodnień międzyresortowych. Chcę jak najszybciej zakończyć prace nad nim. Ma on w tej chwili formę roboczą.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jest bardziej przyjazny, dlatego że nie każe trzymać kopii przez sześć miesięcy, przechowywana ona jest w pamięci zamiast drukowania.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wydaje się, że forma aktu prawnego, który został nam tutaj zaprezentowany, jest niewłaściwa, ponieważ ustawa nie powinna zawierać treści technicznych, kwestii, takich jak przechowywanie dokumentów kasowych, problematyka numeru kontrolnego. Nie jest to materia ustawowa, jest to materia rozporządzenia Ministra Finansów, tym bardziej że definiuje pojęcie „paragonów fiskalnych”, które są w rozporządzeniu, tak więc ustawa odsyła tutaj do rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#ElżbietaChojnaDuch">Konsekwencje wprowadzenia tych nowych zapisów ustawowych regulujących kwestie techniczne spowoduje, że ta sama problematyka będzie regulowana odrębnie w dwóch przepisach źródłowych, to jest bezpośrednio w ustawie w art. 112 i w rozporządzeniu Ministra Finansów wydawanym na podstawie art. 119 ust. 9 ustawy o podatku od towarów i usług. Przyszłe kolizje oczywiście są ewidentne.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przywołane w projekcie zapisy odwołują się do pojęć, które są na poziomie rozporządzenia wykonawczego do ustawy (np. numer kontrolny i inne kwestie). Z punktu widzenia zatem stosowanych technik nie są to rozwiązania prawidłowe. Sposoby zabezpieczenia, sposób zapisu mogą być niezrozumiałe zarówno dla użytkownika, jak i dla producenta kas. Kwestie te powinny być bardziej szczegółowo zdefiniowane, a nie tak ogólnie i przypadkowo. Rozporządzenie jest natomiast obszerne, zawiera różne tabele, bardzo szczegółowe i bardzo precyzyjne zapisy. To może, zdaniem Ministra Finansów, umożliwić stosowanie rozwiązań pozwalających na przechowywanie treści paragonów na nośnikach informatycznych.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#ElżbietaChojnaDuch">Obiecuję, że zakończymy te prace jak najszybciej. Będzie to kompleksowa regulacja, będziemy wprowadzać tam jeszcze inne rozwiązania przyjazne podatnikom. Projekt rozporządzenia zostanie niebawem skierowany do uzgodnień społecznych i państwo też będziecie mogli się z nim zapoznać. Zwracam uwagę, że ma ono charakter bardzo techniczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszPalikot">Są to bardzo satysfakcjonujące wyjaśnienia. Cieszę się, że padły z pani ust. Zmierzam teraz w następującym kierunku, że do 15 kwietnia poprosilibyśmy o projekt rozporządzenia, który będzie następnie przedmiotem uzgodnień międzyresortowych, abyśmy jako Komisja także mogli się do niego odnieść.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#JanuszPalikot">Kładziemy nacisk na jeden aspekt. Ten dzisiejszy zapis w dzisiejszym rozporządzeniu niby daje możliwość podatnikom wystawiającym ponad 100.000 paragonów rocznie przechowywania tego w postaci elektronicznej poprzez sposób sformułowania, że jednocześnie musi być wykonywana operacja przeniesienia na twardy dysk i wystawienia paragonu, eliminuje tak naprawdę tę możliwość i powoduje, że ten przepis jest martwy. Dlatego bardzo ważne jest, aby w tym rozporządzeniu, które państwo przygotowujecie, była taka formuła – podam to teraz językiem nielegislacyjnym, ale chodzi o to, żeby to było raz dziennie, np. o 24.00 kiedy sklepy będą przeksięgowywać dokumenty na twarde dyski; to spełniałoby wymagania w sensie technicznym. Nie musi to być raz dziennie, choć im mniej, tym lepiej. Chodzi o to, żeby była taka sytuacja, że nie będzie technicznie kas wykonujących naraz te dwie czynności, bowiem byłyby one znacznie droższe i tym samym mielibyśmy ponownie sytuację, że taka regulacja byłaby martwa.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#JanuszPalikot">Cieszę się też z przyjaznego zapisu, który mówi o tym, że nie będzie tego okresu sześciomiesięcznego dla tych podatników, którzy przechowują te dane w formie elektronicznej. Zgadzam się również z tym, taka zresztą była nasza intencja, że najlepiej to uregulować w drodze rozporządzenia, a nie w drodze ustawy, bowiem wtedy uwikłać się możemy w te wszystkie spory. Ponieważ nie tak szybko doszliśmy do porozumienia, do którego wreszcie dochodzimy, to pojawiły się z tego powodu te wszystkie fakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AdamAbramowicz">Jeszcze mam prośbę do pani minister. Ponieważ Ministerstwo Finansów ma wykaz kas dopuszczonych do rejestracji, bo takie pozwolenie przecież wydaje, to chodzi o to, aby wydając to rozporządzenie sformułowano w ten sposób warunki techniczne, by wszyscy podatnicy, którzy stosują te kasy, mieli możliwość skorzystania z tego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#AdamAbramowicz">Idę dalej w kierunku wypowiedzi pana przewodniczącego, bo o to nam chodzi, aby to rozporządzenie rzeczywiście mogło być zastosowane, aby nie było martwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym się jeszcze trochę „poznęcać” nad tym rozporządzeniem, które obecnie obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#MirosławSekuła">Przypomnę, że powinno ono było być zmienione w 2003 r., a więc wtedy, gdy była uchwalana ustawa, bo przedkładający ją ówczesny Minister Finansów miał również obowiązek przedłożyć Sejmowi projekty rozporządzeń, które są przewidziane w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#MirosławSekuła">Myślę, że to, iż doszliśmy do takiego klinczu, jest spowodowane treścią art. 165, a więc tego, który mówi: „(...) do czasu wejścia w życie przepisów wydanych na podstawie art. 111 ust. 7 i 9 zachowują moc przepisy dotychczasowe wydane na podstawie art. 29 ust. 3 i 4 ustawy wymienionej w art. 175 (...)”, czyli tej zniesionej. Bardzo dziękuję pani minister za to, że te nowe przepisy pojawią się lada moment. Uważam, że gdyby tutaj, w tym artykule był zakreślony czas, jak długo może obowiązywać to stare rozporządzenie, to wtedy też nie doszlibyśmy do takiej skomplikowanej sytuacji. W związku z tym, chcę zaproponować Wysokiej Komisji, żeby rozważyła nowelizację ustawy, która miałaby polegać na wykreśleniu artykułu z ustawy. W tej chwili głośno myślę, bo jeśli 1 maja byłby projekt rozporządzenia, to dodając ok. 6 miesięcy osiągnęlibyśmy termin 1 listopada, np. z dniem 1 grudnia 2008 r. przepis art. 165 przestałby obowiązywać i przestałby sankcjonować rozporządzenie pochodzące z zamierzchłej przeszłości, sprawiające problemy osobom prowadzącym działalność handlową, a ostatnio także nam.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StanisławRurka">Ministerstwo Finansów jest wyjątkowo zgodne ze stwierdzeniami, które padały na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#StanisławRurka">Nie będę się powtarzał, chciałbym tylko powiedzieć, że przyczyną niewydania przez te kilka lat tego rozporządzenia, jest między innymi to, iż dopiero w niektórych krajach europejskich przechodzi się w zakresie kas rejestrujących obsługujących szczebel obrotu detalicznego na metodę rejestracji kopii paragonów na nośnikach elektronicznych. To nie są faktury, które można krzyżowo kontrolować. Paragon jest bezimienny i w zasadzie w kontroli krzyżowej jest nie do skontrolowania, dane „wyparowują” i nie ma żadnej ewidencji. Stąd w różnych krajach, które próbują wdrożyć tego rodzaju kasy do stosowania, próby opracowania bezpiecznych rozwiązań, które zapewniłyby, że dane nie zostaną utracone. Grecja, Węgry, Czechy to kraje, które wchodzą na tę ścieżkę.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#StanisławRurka">Stąd prośba o przyjęcie takiego wytłumaczenia. Nie było łatwo opracować ten przepis, stąd to opóźnienie. Koncepcja, która wynika z tego rozporządzenia, jest następująca: dajmy prawo wyboru podatnikowi, który chce stosować dotychczasowe rozwiązania kasowe z rolką papierowych wtórników, bo w wielu przypadkach, przynajmniej w okresie przejściowym, będą to kasy tańsze. Ich ceny będą się zaczynały od 700–800 złotych i jednoosobowych firm być może nie będzie stać, by robić ewidencję kasową detaliczną skojarzoną z komputerem i nośnikami danych. Czyli ma obowiązywać prawo wyboru przez podatnika, czy chce on stosować dotychczasowe rozwiązanie, ale co z obowiązkiem przechowywania tej kopii, tak jak to było dotychczas, czy chcę też kasę, która nie drukuje już papierowego wtórnika. Kasa taka nie będzie już drukowała papierowego wtórnika i zapis o tych sześciu miesiącach w ogóle by zniknął, zginąłby nawet zapis dotyczący limitu 100.000 paragonów, bo podatnik miałby prawo wyboru, a pojawiłaby się tylko odpowiednia zapisana kodem np. SH1 kopia elektroniczna. Problem przechowywania danych na nośniku elektronicznym przez wymagany ustawą okres to zupełnie inny problem techniczny, niż magazynowanie blaknącego papieru.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#StanisławRurka">Stąd to rozwiązanie oceniamy jako rozwiązanie lepsze, przy czym ustawa o tej konstrukcji, z tymi zapisami, wręcz moim zdaniem mogłaby hamować możliwość wprowadzenia w rozporządzeniu szerszego w istocie rozwiązania, niż dyktują te zapisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo dziękuję za te wyjaśnienia. Cofam więc z protokołu wcześniejsze ustalenia i ostateczne ustalenie jest następujące.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JanuszPalikot">Wyrażamy zadowolenie z kierunku prac przyjętych przez Ministerstwo Finansów w sprawie wydania nowego rozporządzenia w przedmiocie przechowywania paragonów kasowych na nośnikach elektronicznych. W duchu otrzymanych informacji utrzymujemy, że przyjęte rozwiązanie nie będzie ograniczone do podatników wykonujących ponad 100.000 rocznie, że będą przyjęte takie warunki techniczne dotyczące kas, które umożliwiają stosowanie elektronicznego przechowywania dokumentów również przez kasy o takich parametrach technicznych, które nie są w stanie jednocześnie wykonywać w czasie rzeczywistym operacji przenoszenia na twardy dysk i drukowania pokwitowania dla klienta. Oczekujemy, że ok. 15 kwietnia otrzymamy od państwa projekt rozporządzenia do tzw. konsultacji międzyresortowych, do których także my się odniesiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Pan dyrektor prosi jeszcze o pięć dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanuszPalikot">Tak więc do 20 kwietnia.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanuszPalikot">Kończę ten punkt naszego posiedzenia. Dziękuję pani minister za te propozycje. Wracamy do czytania wniosków obywatelskich przedstawianych przez przedstawicieli Okręgowej Izby Radców Prawnych. Dziękuję panu za tę nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług, która także mi się nie podobała, ale która spełniła swoją rolę. Dzięki temu wywarliśmy właściwy nacisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PiotrKarwat">Kolejny wniosek nosi tytuł „poświadczenie odbioru towaru”.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PiotrKarwat">Wnioskodawcy nie podoba się to, że na eksportera nakładany jest obowiązek dysponowania poświadczeniem odbioru przesyłki do innego podmiotu w UE. W przypadku, gdy nadaje przesyłkę w urzędzie pocztowym lub w poczcie kurierskiej, nie wystarcza dowód nadania przesyłki w urzędzie pocztowym czy w poczcie kurierskiej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PiotrKarwat">Gwoli ścisłości, wnioskodawcy chodzi chyba o wewnątrzwspólnotową dostawę towaru, a nie o eksport. Nie jest prawdą, to co twierdzi wnioskodawca, ponieważ przepisy w pierwotnej wersji ustawy rzeczywiście wymagały poświadczenia odbioru, ale nowelizacja, która weszła w czerwcu 2006 roku zniosła ten obowiązek w stosunku do podatników, którzy wyręczają się innymi podmiotami np. kurierami, pocztą, firmami transportowymi, spedycyjnymi, w zakresie dostarczenia towaru do innego podmiotu w UE. Nie ma obowiązku takiego poświadczenia. Natomiast wykraczając już poza ten wniosek, obowiązek takiego poświadczenia istnieje w przypadku, gdy podatnik własnym sumptem transportuje towar do innego kraju UE i jest to regulacja w dalszym ciągu niezgodna z regulacjami wspólnotowymi, choć trzeba przyznać, że mniej dotkliwa niż ta pierwotna regulacja.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#PiotrKarwat">Wracając do wniosku, pomimo stanu prawnego, który przedstawiłem, istnieje praktyka, wedle której organy podatkowe wymagają takich potwierdzeń w sytuacji, gdy przepisy ich nie wymagają. Ale to jest kwestia praktyki, a nie prawa. Moja rekomendacja jest taka, aby wychodząc poza ten wniosek, rozważyć w ogóle zniesienie obowiązku dysponowania potwierdzeniem odbioru przez inny podmiot w UE, bez względu na to, w jaki sposób ten towar jest transportowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszPalikot">Powinniśmy pracować nad tym zagadnieniem niezależnie od tego, jaka będzie ostateczna decyzja w tej sprawie. Czy ktoś z państwa chce się do tego odnieść?</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanuszPalikot">Jeśli nie, to pracujemy nad tym dalej. Prosimy o zapis ustawowy. Będziemy nad tym dyskutować, gdy będziemy mieli propozycję zapisu ustawowego w tym zakresie. Przejdźmy do następnego punktu – kasy fiskalne dla lekarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PiotrKarwat">Wniosek zatytułowany „kasy fiskalne dla lekarzy” sprowadza się do tego, że autor wniosku uważa za niesprawiedliwe rozwiązanie tego typu, że niektóre grupy zawodowe są zwolnione z obowiązku prowadzenia kas fiskalnych.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PiotrKarwat">Autor wskazuje tutaj ustawę, ale to nie ustawa o tym decyduje, a rozporządzenie. Więc jeśli Komisja miałaby coś robić w tym obszarze, to mogłaby zwrócić się z dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanuszPalikot">Ja mogę się nawet zgadzać z tym postulatem, ale my nie jesteśmy od wprowadzania nowych regulacji, tylko od deregulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PiotrKarwat">Pan przewodniczący wyjął mi to z ust.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanuszPalikot">Skreślamy ten z punkt z prac Komisji. Nie zajmujemy się po prostu tą kwestią.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PiotrKarwat">Kolejne zagadnienie – nałożenie podatku od czynności cywilnoprawnych przy nabyciu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PiotrKarwat">Tutaj wnioskodawca wskazuje przepis ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, który zwalnia od podatku od czynności cywilnoprawnych nabycie rzeczy w postępowaniu egzekucyjnym, ale tylko nabycie rzeczy, a nie nabycie praw. Wnioskodawca pyta: czym właściwie różni się spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego od własności lokalu w praktyce? W praktyce niczym, a skutki podatkowe są diametralnie różne. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nabyte w drodze egzekucji nie jest wyłączone od podatku od czynności cywilnoprawnych, więc nasza propozycja jest taka, aby zgodnie z tezą wnioskodawcy uzupełnić wyłączenie z art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanuszPalikot">Czy ktoś z państwa chciałby się do tego odnieść? Proponuję, abyśmy pracowali nad tym zagadnieniem. Proszę o przygotowanie zapisu legislacyjnego, będziemy wtedy dalej dyskutować nad tym zagadnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PiotrKarwat">Następne zagadnienie – odsetki za zwłokę od za wcześnie zapłaconego podatku od towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PiotrKarwat">Treść tego wniosku jest dla mnie niezrozumiała. W tym stanie faktycznym, jeżeli podatnik zbyt wcześnie zadeklaruje, a następnie wpłaci podatek od towarów i usług, to jest to podatek nienależny, czyli nadpłata. Nadpłata powstaje z momentem wpłaty podatku nienależnego i z urzędu podlega zaliczeniu na poczet ewentualnych przyszłych zaległości podatkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszPalikot">Tutaj jestem ciekawy opinii pana dyrektora, jaką zgłosił do nas pan Janusz Weiss.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanuszPalikot">Jeśli pan ma jakąś usługę, dostawę towarów na okres kilku miesięcy, która zaczęła się np. w marcu, a pan w kwietniu zapłacił za część wykonanej usługi podatek od towarów i usług, no bo np. wykonano 20% tego, na co strony się umówiły. Zapłacił pan podatek od towarów i usług za marzec w kwietniu. Następnie w kwietniu dokonał pan zmiany i uznał, że nie będzie wykonywał w 100% tego ustalenia, które było pomiędzy panem a kontrahentem, zrobi pan jeszcze tylko 10% z tego, co było ustalone. W związku z tym dokonał pan korekty faktury, którą pan na początku wystawił z uwzględnieniem całego tego okresu i wówczas ten podatek zapłacony w marcu nie odnosi się do tego nowego stanu faktycznego. Trzeba wystąpić o zwrot tego podatku, a zapłacić podatek w kwietniu i w maju. Tym samym ta zapłata podatku w marcu nie liczy się do podatku, który powstał w wyniku korekty, jeżeli dobrze to rozumiem, bo dla mnie to też nie jest do końca jasne. Czy pan dyrektor widzi tu jakiś problem, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#StanisławRurka">Stan faktyczny wskazuje raczej na to, że nadpłata powstała od samego początku i w związku z tym, może jakieś nieznane elementy tej sytuacji nie pozwalają zaliczyć tego do nadpłaty. Wydaje się, że nadpłata powstaje od samego początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanuszPalikot">Mnie też się tak wydawało.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PiotrKarwat">Pan dyrektor nie wziął w obronę budżetu państwa, więc ja muszę.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PiotrKarwat">W stanie faktycznym przedstawionym przez pana przewodniczącego nadpłata nie powstaje, dlatego że z ustawy o podatku od towarów i usług wynika, że podatek wykazany w fakturze VAT jest podatkiem należnym. Jest to ryzyko podatnika, że wystawił fakturę. Jeśli później zmienił swoją decyzję biznesową i w związku z tym koryguje fakturę, to nie można powiedzieć, że podatek, który zapłacił na podstawie swojej własnej decyzji, jest podatkiem nienależnym. Jest to element ryzyka gospodarczego, o którym wczoraj rozmawialiśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanuszPalikot">Mimo że to dotyczy tego samego zakresu, nie zmienia się zakres. Jest to taka sama faktura, dotycząca np. 100 dostaw towarów lub 100 usług.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PiotrKarwat">Przepis ustawy o podatku od towarów i usług jest jasny, jest zgodny z przepisem dyrektywy 112. Podatek wykazany w fakturze jest podatkiem należnym, niezależnie od tego, czy się rzeczywiście należy na podstawie przepisów prawa materialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanuszPalikot">Ale tak czy inaczej pieniądze podatnika wpłacone w kwietniu za marzec, w maju nie są należne. Podatnik będzie występował o zwrot, występuje zatem z jednej strony o zwrot podatku, a poza tym płaci drugi podatek.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#JanuszPalikot">Chodzi o to, czy nie można by wprowadzić zapisu w sytuacji, w której podatnik ma już niesłusznie zapłacony podatek od towarów i usług według swojej decyzji. Czy nie może skompensować tego zobowiązania wobec urzędu skarbowego należnością wobec urzędu skarbowego w związku z tą korektą, której później dokonał?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PiotrKarwat">Oczywiście że można dokonać takiej kompensaty. W momencie, w którym podatnik dokonuje korekty, nabywa prawo do zwrotu podatku czy też odliczenia tego nadmiernie zapłaconego podatku, czy też rozliczenia go ze swoimi bieżącymi zobowiązaniami podatkowymi.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PiotrKarwat">Nie odbywa się to nawet w trybie potrącenia. Jest to bieżące rozliczenie w bieżącej deklaracji. Jest to sprawa wyłącznie w gestii podatnika, urząd skarbowy w ogóle się do tego nie miesza.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanuszPalikot">Jaki jest zatem cel tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PiotrKarwat">Nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanuszPalikot">Piszemy więc „niezrozumiała propozycja”. Skreślamy ją z prac, bo nikt z nas nie jest w stanie jej zrozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chcę wystąpić w obronie pana dyrektora i interesów budżetu. Była tutaj mowa o wystawieniu i zapłacie faktury, więc to są dwie różne rzeczy. My zawsze bronimy budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanuszPalikot">Następne zagadnienie-podatek od towarów i usług przy sprzedaży wysyłkowej za pośrednictwem Poczty Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PiotrKarwat">Tutaj wydaje mi się, że ta sytuacja wynika z niezrozumienia istoty podatku od wartości dodanej, definicji towaru i usługi. Jeżeli decyduję się na dostawę towaru i świadczenie usługi i z mojej umowy z odbiorcą wynika, że moim zadaniem jest dostarczenie mu towaru, to nie można powiedzieć, że ja świadczę usługę pocztową bądź kurierską i w związku z tym mam prawo do refakturowania tej usługi z taką samą stawką podatku od towarów i usług, jak zrobiła to Poczta Polska. Ja świadczę mu moją dostawę towaru lub usługę, a usługa Poczty Polskiej jest elementem kalkulacyjnym moich kosztów.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PiotrKarwat">Natomiast rzeczą umowy między dostawcą a odbiorcą jest to, czyim sumptem przesyłka będzie dostarczona. Jeżeli umowa będzie taka, że to odbiorca ma odebrać przesyłkę, a ewentualnie dostawca działając w jego imieniu zleca odpowiednią usługę poczcie, to wtedy usługa pocztowa jest rzeczywiście wykonywana z taką stawką, jakiej używa poczta. To nie jest kwestia legislacji, a jest to kwestia uzgodnień biznesowych między dostawcą, a odbiorcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#StanisławRurka">Tego typu usług może być bardzo dużo. Transport towarów, powiadomienie telefoniczne o wysyłce, usługa kurierska, pocztowa, usługa pakowania towaru.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#StanisławRurka">Jeżeli to zamawiał sprzedawca, to on dokonuje kalkulacji tych usług w związku ze sprzedażą towarów i wlicza w cenę tego towaru. Jest to sprzedaż towarów i ma zastosowanie stawka podatku właściwa dla danego towaru.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#StanisławRurka">Stara dyrektywa, która poprzedzała dyrektywę 6, wymieniała dla tego typu sytuacji instytucję świadczenia głównego i świadczeń pomocniczych. Pod względem podatkowym, te świadczenia pomocnicze dzieliły los świadczenia głównego, czyli taka stawka wobec świadczeń pomocniczych, jaka obowiązuje w stosunku do świadczenia głównego.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#StanisławRurka">Polskie rozwiązanie jest zgodne z rozwiązaniami, które funkcjonują w dyrektywach.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanuszPalikot">Jest to więc wniosek bezprzedmiotowy. Proszę o przejście do kolejnego zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#GerardDźwigała">Podatek od towarów i usług od sprzedaży używanych książek.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#GerardDźwigała">Jest to kwestia dotycząca stawek, więc nie wiem, czy będziemy się tym zagadnieniem zajmować. Mogę dodać, że zróżnicowanie stawek wynika z derogacji, którą rząd polski wywalczył, mówię tutaj o stawce 0%. Obniżona stawka w stosunku do podstawowej, wynosi 7% na książki-antyki (ponadstuletnie). Stawka 0% obowiązuje w stosunku do książek z kodem ISNB. Jest to dodatek naszego ustawodawcy w stosunku do wytycznych dyrektywy 112, jest tam mowa tylko o książkach. Nad tym warto się zastanowić, gdyż uniwersalny system oznaczania jest systemem dobrowolnym i tutaj możemy promować takie oznaczanie, de facto zmuszamy do tego podatnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanuszPalikot">Czy w ogóle handel antykami jest w Polsce objęty podatkiem od towarów i usług?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#GerardDźwigała">Tak. Jest tutaj używana stawka 7%. Generalnie dotyczy to przedmiotów mających więcej niż 100 lat, także książek.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanuszPalikot">A dzieła sztuki – tak samo?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#GerardDźwigała">Dzieła sztuki są nieco inaczej zdefiniowane, natomiast tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#StanisławRurka">Oznaczenie tym kodem wprowadzono w okresie, w którym o książkę się walczyło, kiedy nie można było jej kupić, kiedy kwitł handel uliczny książkami i kiedy niezarejestrowane oficyny szeroko rozpowszechniały książki. Na wniosek wydawców poproszono nas o uzupełnienie o te właśnie znaki w kontekście przywileju 7% bądź właśnie 0%, po to, żeby nielegalne dodruki nie mogły korzystać z preferencji podatkowych. Czy problem znikł? Na pewno jest mniejszy niż w latach ubiegłych, choć jeszcze dwa lata temu Stowarzyszenie Księgarzy Polskich prosiło nas o wprowadzenie w rozporządzeniu dotyczącym kas rejestrujących zapisu, że bez względu na poziom obrotu (istnieje tam podmiotowe zwolnienie dla podatników, którzy nie osiągnęli obrotu w wysokości 40.000 złotych), wprowadzić zasadę, iż sprzedaż książek, bez względu na poziom obrotu, jest rejestrowana poprzez kasy, dlatego, że kwitnie nielegalny handel pod księgarniami. Handel ten księgarzom zabiera obrót.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem, że w tej chwili jest to przywilej tych, którzy mają nowsze książki, związany z faktem opodatkowania niższą stawką, a nie represja wobec tych, którzy mają starsze książki.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#JanuszPalikot">Ponieważ dotyczy to stawek podatku, a my się tym nie zajmujemy, więc skreślam to z porządku prac Komisji. Przejdźmy do kolejnego zagadnienia – podatek od spadków i darowizn.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#GerardDźwigała">Po raz kolejny wracamy do kwestii zwolnienia w zakresie podatku od spadków i darowizn najbliższych osób spadkodawcy.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#GerardDźwigała">Ta propozycja sprowadza się do tego, jak rozumiem, aby objąć tym zwolnieniem także spadki po osobach, które zmarły przed 2007 r., ponieważ postępowania spadkowe nie zostały jeszcze przeprowadzone. Zwracam uwagę, że kwestia ta jest dla mnie problematyczna. Oczywiście taki zapis można wprowadzić, aby zwolnić od podatku kolejne grupy osób. Natomiast część spadkobierców przeprowadziła takie postępowania przed 2007 r. i może się okazać, że te osoby zrobiły to niepotrzebnie. Zapłacili podatek, aby właśnie uregulować swój stan prawny, co powinno być, co do zasady, zachowaniem preferowanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanuszPalikot">My nie możemy w ogóle wstecz regulować?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#GerardDźwigała">Inna byłaby sytuacja osoby, która przeprowadziła postępowanie przed 2007 r., zapłaciła podatek, a inna sytuacja dotyczy osoby, która tego nie robiła i dzięki takiej propozycji nie zapłaciła podatku. Ta pierwsza osoba byłaby w gorszej sytuacji, mimo że zachowała się, obiektywnie, zgodnie z oczekiwaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanuszPalikot">Przepisy muszą jednak generalnie dotyczyć sytuacji, które mają wystąpić w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JanuszPalikot">Uważam więc, że nie możemy się tym zajmować, ponieważ prawo nie działa wstecz.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#GerardDźwigała">Zwracam uwagę, że mogłoby to powodować pewną nierówność.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanuszPalikot">Skreślamy to w takim razie z prac Komisji. Proszę o kolejne zagadnienie. Rejestracja aut sprowadzanych z zagranicy – będzie to przedmiotem posiedzenia Komisji w przyszłym tygodniu, przygotowuje to pan poseł Paweł Poncyljusz, proszę sobie odnotować treść tego zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#GerardDźwigała">Tutaj właściwie są trzy aspekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanuszPalikot">Wszystkie trzy kwestie zostaną uwzględnione na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Proszę o następne zagadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#GerardDźwigała">Odpowiedzialność nabywcy nieruchomości za długi podatkowe dewelopera.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#GerardDźwigała">Tutaj postulat dotyczy, jak ja to rozumiem, wyłączenia takiej odpowiedzialności w przypadku specyficznym, tzn. w przypadku nabywania lokali od deweloperów. Praktyka jest tego rodzaju, że w momencie podpisywania umowy przedwstępnej, deweloper może nie mieć zaległości, natomiast kiedy dochodzi do przenoszenia własności tego lokalu, klient orientuje się, że deweloper ma takie zaległości i ma wówczas do wyboru zrezygnować z umowy z nim i potencjalnie nie uzyskać od niego wniesionego wkładu, bo deweloper może mieć kłopoty, albo przystąpić do umowy i żyrować jego długi podatkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanuszPalikot">Co pan proponuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#GerardDźwigała">Jest pytanie tego rodzaju, czy w takiej specyficznej sytuacji stosować wyłączenia od reguł ogólnych. A reguły ogólne są takie, że jeżeli wiemy o długach i kupujemy od kogoś majątek, to ponosimy tego odpowiedzialność. Jest to związane z problemem o charakterze społecznym.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#GerardDźwigała">Problem dotyczy nie tego, że nie wiemy o długach, tylko tego, że wiemy. Jest pytanie, czy od takiego dewelopera nabywać lokal i mieć swój majątek, potencjalnie z obowiązkiem zapłaty jego podatków, czy też nie nabywać tego lokalu i dochodzić zwrotu wpłaconych kwot.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#GerardDźwigała">W sytuacji, gdy deweloper ma długi podatkowe, można się domyślać, że również nie będzie wypłacalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MirosławSekuła">W pełni rozumiem problemy tych osób, które takiemu procederowi zostały poddane, ale uważam, że nie powinniśmy zmieniać ogólnej zasady, która w polskim prawie obowiązuje, która mówi o tym, że jeżeli ktoś nabywa nieruchomość, to ze wszystkimi prawami i obciążeniami przynależnymi tej nieruchomości. Jestem przeciwny robieniu takiego wyłomu, bo byłby to wyłom w całej filozofii polskiego prawa własnościowego.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MirosławSekuła">Jeżeli ktoś nabywa nieruchomość i tym bardziej ma świadomość obciążeń, to nie możemy tutaj w ten sposób rozdzielać tej sytuacji, że taka osoba jest zwolniona z obowiązków, które ciążą na majątku, który on nabywa.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#MirosławSekuła">Jestem przeciwny regulowaniu tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AdamAbramowicz">Problem również polega na tym, że ten system jest „chory”. Brak mieszkań w Polsce wymusza na tych, którzy chcą nabyć te mieszkania, wpłaty podczas procesu inwestycyjnego. Tutaj mamy do czynienia z sytuacją, że tacy ludzie wpłacają pieniądze i wówczas mają wiedzę, że ten majątek nie jest obciążony, a gdy dochodzi do wpłaty ostatniej raty, to okazuje się, że jest obciążony.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MirosławSekuła">Zgadzam się z tym, że na skutek nierównowagi na rynku nieruchomości, jest dyktat tych, którzy mają mieszkania na sprzedaż. Powoduje to pewne nierówności, ale uważam, że tej nierówności nie zniesiemy, niszcząc pewne generalne zasady systemu obrotu nieruchomościami.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#MirosławSekuła">W związku z tym uważam, że to rozwiązanie nie jest receptą na chorobę, która oczywiście panuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AdamAbramowicz">Czy panowie radcy prawni mają jakąś propozycję, która by szła w kierunku tego wniosku, czy też po prostu jest to niemożliwe?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#GerardDźwigała">Jeżeli jest wola, żeby wyłączyć konkretne przypadki, to taki przepis można sformułować. Można także wprowadzić podwyższenia. Pułap bowiem znajduje się na poziomie bodaj 10.000 złotych, jeśli chodzi o wartość składników nabywanego majątku. Można wyłączyć tę odpowiedzialność w przypadku nabywania lokali od dewelopera, można zrobić różne rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanuszPalikot">Dzisiaj sytuacja jest następująca. Ktoś, kto chce nabyć mieszkanie, maksymalizując pewność zakupu, kupuje w trakcie procesu inwestycyjnego z ryzykiem powstania długu podczas procesu inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#JanuszPalikot">Z drugiej strony ma do wyboru opcję: „czekam, aż skończy budować i kupuje jako gotowe mieszkanie po zakończeniu procesu, z bardziej jasnym stanem podatkowym”.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#JanuszPalikot">Nie możemy jednak wprowadzić takiej zasady, że będziemy premiować bardziej tych, którzy są skłonni ryzykować w trakcie procesu. Byłby to jednak kurs w kierunku deweloperów. Oni zwiększają wtedy sobie liczbę potencjalnych klientów, jest to krok w kierunku deweloperów, a nie w kierunku zwykłego człowieka. Jestem za tym, abyśmy się tym nie zajmowali mimo wszystko, tylko zostawili taki stan, jaki jest w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#JanuszPalikot">Proszę o jakieś głosy jeszcze na ten temat. Jeżeli pan, panie pośle upiera się przy tym, to możemy tym się zająć, ale mamy tyle spraw, że możemy odłożyć tę kwestię, która nie jest taka oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#ElżbietaLutow">Wydaje mi się, że ten przykład dotyczący nabycia mieszkania jest bardzo dobry i widać głęboką niesprawiedliwość, niemniej jednak, chyba na podstawie tego samego przepisu Ordynacji podatkowej, takie samo ryzyko niesie np. zakup samochodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#GerardDźwigała">Ten przepis odnosi się do nabycia aktywów trwałych w rozumieniu przepisów ustawy o rachunkowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#ElżbietaLutow">Jeżeli taka osoba nabywa od przedsiębiorcy samochód...</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#GerardDźwigała">Jeżeli jest to samochód traktowany przez tego przedsiębiorcy jako składnik jego aktywów trwałych, to wówczas nabywca ponosi odpowiedzialność. Taki środek trwały musi ponadto osiągnąć wartość określoną w przepisach.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#GerardDźwigała">Tę granicę można oczywiście podnosić, można robić różne wyłączenia. Mnie osobiście przekonuje to, że jest to nieco wyręczanie ludzi, którzy być może nie są w pełni świadomi wszystkich pułapek rynkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanuszPalikot">Ta kwota – dlaczego to jest akurat 10.000 zł? Proszę mi to wytłumaczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#GerardDźwigała">To jest 15.000 zł. Kwota ta była waloryzowana. Na początku wynosiła ona 10.000 zł, potem uległa ona podwyższeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanuszPalikot">Tyle kosztuje 1 metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#GerardDźwigała">Od 2008 roku jest to dokładnie kwota 16.100 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PiotrKarwat">Ustawodawcy chodziło tutaj o to, aby nie obciążać odpowiedzialnością drobnych składników majątkowych. Granica, kiedy składnik majątkowy przestaje być drobny, to jest akurat tyle.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PiotrKarwat">Proszę pamiętać, że ewentualne zadłużenie ciążące na samochodzie bądź czymkolwiek innym, może być sprawą jasną dla nabywcy, bo nabywca może uzyskać zaświadczenie o zaległościach podatkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#GerardDźwigała">Natomiast w przypadku umowy, która dotyczy wybudowania mieszkania, gdzie wpłaciliśmy z góry pieniądze w trakcie procesu budowlanego, trudniej jest się wycofać niż nie przystąpić do nabycia rzeczy ruchomej.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanuszPalikot">Kończmy ten punkt konkluzją, że nie będziemy się nim na razie zajmowali. Być może wrócimy do niego później, przeglądając protokoły z tych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanuszPalikot">Przejdźmy do następnych zagadnień. Sprzedaż napojów alkoholowych na kredyt przekładamy na jesień, bo taką decyzję podjęliśmy. Tak więc kolejne zagadnienie to prawo do odpisania od podatku dochodowego ulgi prorodzinnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#GerardDźwigała">Istotnie jest tak, że prawo do tej ulgi dotyczy dzieci, które nie osiągnęły 25 roku życia i uczą się w szkołach wyższych w rozumieniu przepisów o oświacie. Te przepisy dotyczą polskich placówek oświatowych i sama ulga przez takie zdefiniowanie obejmuje kształcenie w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanuszPalikot">Pracujemy nad tym zagadnieniem, proszę o przygotowanie zapisu legislacyjnego. Komisja akceptuje ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#JanuszPalikot">Przejdźmy do następnego zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#GerardDźwigała">Rozliczenia podatkowe oraz ZUS tłumaczy przysięgłych były już chyba przedmiotem prac Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanuszPalikot">Rzeczywiście, więc pracujemy nad tym.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanuszPalikot">Proszę o przedstawienie następnego zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#GerardDźwigała">Rozliczanie kosztów ponoszonych na opłacanie studiów podyplomowych. Nie zgadzam się, że nie można rozliczyć takich kosztów. Jest to kwestia interpretacji. Jeśli one ściśle związane z przedmiotem działalności przedsiębiorstwa, to nie widzę takich wyłączeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanuszPalikot">Czyli jest to wniosek bezprzedmiotowy. Skreślam go z porządku prac naszej Komisji. Ostatnie zagadnienie – zaliczanie kosztów uzyskania przychodów wartości pracy małżonka.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#GerardDźwigała">Istnieje faktycznie przepis art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który nie pozwala zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wartości pracy małżonka, także małoletnich dzieci pozostających pod opieką, mimo że osoby te mogą wykonywać pracę na podstawie formalnoprawnych umów (umowa-zlecenie, umowa o pracę).</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#GerardDźwigała">Moim zdaniem ten postulat, aby zaliczać do kosztów taką wartość, będzie zasadna w każdym tym wypadku, kiedy praca będzie wykonywana na podstawie formalnoprawnej umowy, co oznacza, że uzyskany dochód u tego małżonka będzie opodatkowany. Aktualnie jest taka sytuacja, że małżonek zatrudnia małżonka w swojej firmie, nie zalicza do kosztów uzyskania przychodów, natomiast osoba taka jest opodatkowana w stosunku do takich dochodów uzyskiwanych w tej firmie. Nie będzie takiej sytuacji, jeśli zatrudni się w innej firmie. Jest to stan nieuzasadniony moim zdaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanuszPalikot">Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#GerardDźwigała">Mój wniosek jest taki, żeby to ograniczyć, chyba że jest to na podstawie formalnej umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanuszPalikot">Proponujemy przygotowanie propozycji idących w tym kierunku. Na tym kończymy posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PiotrKarwat">Jest jeszcze kwestia opłaty skarbowej za pełnomocnictwo w urzędach.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PiotrKarwat">Kwestia opłaty skarbowej była już omawiana. Był pomysł pana Janusza Paczochy, aby uczynić płatnikami podmioty, przed którymi dokonuje się czynności.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanuszPalikot">W tej chwili ktoś to opracowuje propozycje w tym zakresie. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>