text_structure.xml 28 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Chciałbym, abyśmy na dzisiejszym posiedzeniu poruszyli trzy tematy. W punkcie pierwszym zajmiemy się korektą dezyderatu nr 1 do Ministra Finansów w sprawie likwidacji obowiązku przechowywania kopii paragonów i wydruków z kas fiskalnych. Projektem tego dezyderatu zajmowaliśmy się wczoraj. W kolejnym punkcie rozpatrzymy projekt dezyderatu nr 2 w sprawie umożliwienia podatnikom posługiwania się numerem REGON jako numerem tymczasowym NIP na fakturach VAT. Proponuję także zajęcie się sprawą licencji dla taksówkarzy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszPalikot">Proszę, aby do protokołu zostało wpisane w formie jednego zdania, że prosi się sekretarza Komisji o interweniowanie w Biurze Komisji Sejmowych i prześledzenie gdzie tkwi błąd powodujący zaległości w ukazywaniu się protokołów z posiedzeń na stronie internetowej Komisji „Przyjazne Państwo”.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanuszPalikot">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego posiedzenia? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanuszPalikot">Oddaję głos panu posłowi Mirosławowi Sekule dla przedstawienia uwag do dezyderatu nr 1, którym zajmowaliśmy się wczoraj. Jeszcze jedno zdanie; spotkałem się z ministrem finansów, panem Janem Rostowskim. Pan minister powiedział mi, że w ministerstwie są nastawieni bardzo „pro” do naszych wniosków. Jest to jednak dość ogólna deklaracja, z której być może nic nie wynika. Prosiłem panią sekretarz, aby w przyszłym tygodniu, najlepiej w środę, umówiła mnie z panem ministrem Janem Rostowskim. Bardzo proszę o ustalenie terminu tego spotkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławSekuła">Ja również rozmawiałem z pracownikami Ministerstwa Finansów, ale niższego szczebla. Pytałem ich, czy może już załatwili to, o co występujemy w dezyderacie. Powiedzieli mi: dajcie nam dezyderat Komisji, bo jak nie ma papieru, to nie ruszymy sprawy z miejsca.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MirosławSekuła">Zrobiłem krótki wyciąg ze wszystkich ordynacji podatkowych i z ustawy o rachunkowości. W ustawie Ordynacja podatkowa znalazłem rozdział o rachunkach, na które się powołuje rozporządzenie Ministra Finansów z 4 lipca 2002 roku w par. 5 pkt 8 oraz w ustawie o rachunkowości z dnia 29 września 1994 roku. Na ten przepis powołujemy się w dezyderacie pkt 8 par. 5 ust. 1. Nie robiłem szczegółowej analizy prawnej tych przepisów, ale dobrze się z nimi zapoznałem. Wydaje się, że rozporządzenie Ministra Finansów „podniosło poprzeczkę”. Paragony fiskalne, które nie są rachunkami, zostały obłożone takimi samymi sankcjami, jak rachunki i inne dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MirosławSekuła">Według mnie, nie ma potrzeby nowelizowania ani ustawy o rachunkowości, ani ustawy Ordynacja podatkowa. Można jedynie wykreślić w par. 5 ustęp 1 w pkt 8 tego „podbicia” i nadania mu następującej treści: „ 8) przechowywania kopii dokumentów kasowych przez okres co najmniej jednego roku od dnia ich wydruku, nie krócej jednak niż do dnia zatwierdzenia rocznego sprawozdania finansowego zgodnie z warunkami określonymi w ustawie z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości”. Taki zapis proponujemy w naszym dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MirosławSekuła">Co spowoduje taki zapis? Spowoduje, że zarówno formy papierowe, jak elektroniczne, byłyby przechowywane tylko przez jeden rok, ale nie krócej niż do dnia zatwierdzenia rocznego sprawozdania finansowego. Jeżeli dokonana zostanie wcześniejsza propozycja Komisji zawarta w dezyderacie nr 1, w ogóle nie będzie potrzeby zachowania paragonów w formie papierowej przez tych, którzy będą operacje zapamiętywali na nośnikach informatycznych jednokrotnego, trwałego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Być może Ministerstwo Finansów zwróci nam uwagę, że trzeba lub nie dokonać pewnych zmian w ustawie o rachunkowości. W oparciu o nasz dezyderat, a także odpowiedź ministerstwa oraz ewentualne uwagi eksperta będziemy formułowali ostateczne propozycje zmiany ustawy o rachunkowości. Czy zatem do treści dezyderatu nr 1, którego treść mamy wszyscy przed sobą, są jakieś uwagi? Nie widzę. Proponuję przyjęcie dezyderatu i skierowanie go do Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszPalikot">Czy ktoś ma głos przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanuszPalikot">Stwierdzam, że Komisja przyjęła jednogłośnie dezyderat nr 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PawełPoncyljusz">Czy po przegłosowaniu dezyderatu nr 1 mogę jeszcze zgłosić uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PawełPoncyljusz">Gdyby się okazało, na co zwrócił uwagę pan poseł Mirosław Sekuła, że są różne interpretacje czym jest paragon, należy to właśnie zapisać w Ordynacji podatkowej; paragon nie jest rachunkiem. I wtedy mamy sprawę załatwioną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPalikot">Zajmiemy się teraz dezyderatem nr 2 do Ministra Finansów w sprawie umożliwienia podatnikom posługiwania się numerem REGON jako numerem tymczasowym NIP na fakturach VAT. Czy był on referowany na posiedzeniu? Jeśli nie, to pozwolicie państwo, że go odczytam; proszę członków Komisji o spokojne prześledzenie treści dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JolantaOstrowska">Tekst dezyderatu nr 2 otrzymali wszyscy członkowie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPalikot">Jednak dla porządku go odczytam. Oto jego treść:</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszPalikot">„Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczeniem biurokracji na posiedzeniu w dniu 24 stycznia 2008 roku wysłuchała propozycji przedstawicieli środowisk prawniczych, dotyczących uproszczeń podatkowych. W czasie posiedzenia przedstawiciele środowisk prawniczych zwrócili uwagę na szereg problemów dotyczących zapisów podatkowych, które stwarzają trudności podatnikom.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszPalikot">Jedną z barier w prowadzeniu działalności gospodarczej jest niemożność wystawiania i otrzymywania faktur VAT przez podatników od towarów i usług od dnia zgłoszenia rejestracyjnego do dnia otrzymania potwierdzenia zarejestrowania jako podatnika VAT czynnego. Okres ten może trwać od tygodnia nawet do miesiąca. Wynika to z rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 25 maja 2005 roku w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszPalikot">Tymczasem zgodnie z przepisami ustawy z dnia 11 marca 2004 roku, warunkiem rozpoczęcia działalności jest jedynie złożenie naczelnikowi urzędu skarbowego zgłoszenia rejestracyjnego. Zgodnie z art. 96 ust. 1 ustawy „podmioty, o których mowa w art. 15 (podatnicy VAT), są obowiązani przed dniem wykonania pierwszej czynności określonej w art. 15 (czynności podlegające opodatkowaniu) złożyć naczelnikowi urzędu skarbowego zgłoszenie rejestracyjne”.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanuszPalikot">Zdaniem Komisji, powyższy problem można rozwiązać poprzez umożliwienie podatnikom, którzy dokonali zgłoszenia rejestracyjnego, posługiwania się numerem REGON, jako numerem tymczasowym. W tym celu należałoby w omawianym powyżej rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 25 maja 2005 roku w par. 8 dodać ust. 1 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanuszPalikot">„1a. W transakcjach pomiędzy podatnikami krajowymi podatnik, który złożył naczelnikowi urzędu skarbowego zgłoszenie rejestracyjne jako podatnik VAT czynny, do dnia nadania mu numeru identyfikacji podatkowej może posługiwać się numerem tymczasowym. Numerem tymczasowym jest numer REGON nadany zgodnie z odrębnymi przepisami. W takim wypadku podatnik podaje numer tymczasowy w miejsce numeru identyfikacji podatkowej z dopiskiem „numer tymczasowy”.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanuszPalikot">Jednocześnie Komisja pragnie podkreślić, że jedną z rekomendacji Banku Światowego dla reform w dziale „Rozpoczęcie działalności gospodarczej” zawartego w raporcie „Doing Business” jest połączenie rejestracji statystycznej z podatkową.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanuszPalikot">W związku z powyższym Komisja zwraca się do Ministra Finansów o podjęcie stosownych działań mających na celu wdrożenie przedstawionych postulatów”.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanuszPalikot">Przypomnę jeszcze to, o czym wielokrotnie mówiliśmy, że jest to oczywiście rozwiązanie przejściowe, które chcemy zastosować teraz zgodnie z otrzymanymi na ten temat informacjami. Ale w drugiej fazie działalności Komisji, jeśli za nas tego nie zrobi rząd, jesienią tego roku przystąpimy ewentualnie do próby doprowadzenia do innego rozwiązania, kiedy nie będzie potrzebny ani PESEL, ani jakikolwiek inny numer identyfikacyjny.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanuszPalikot">Proszę o uwagi dotyczące projektu przedstawionego dezyderatu nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MirosławSekuła">Nie dopracowałem tego do końca, ale zacząłem pracować nad tym, aby dopisać w dezyderacie stwierdzenie, że numerem tymczasowym może być albo REGON, albo PESEL osoby zgłaszającej. Ponieważ nie mam tego rozpracowanego do końca, mówię o tym jedynie jako o pewnym pomyśle. W przyszłości warto o tym pomyśleć. Jeżeli idziemy w kierunku zunifikowania PESEL-u, NIP-u i REGON-u, to może w następnym ruchu warto o tym pomyśleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekWikiński">Chciałem poruszyć dwie sprawy. Pierwsza dotyczy treści dezyderatu. Proponuję, aby w drugim akapicie, w wierszu 9, wykreślić wyrazy „od tygodnia” w zdaniu brzmiącym obecnie „Okres taki może trwać od tygodnia nawet do miesiąca”. Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji odczytałem państwu treść SMS-a, że w moim urzędzie skarbowym osoby prawne otrzymują od ręki numer identyfikacji podatkowej. W proponowanym zdaniu poświadczamy zatem nieprawdę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarekWikiński">Po zmianie cytowane uprzednio zdanie brzmiałoby: „Okres taki może trwać nawet do miesiąca”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MarekWikiński">Druga uwaga odnosi się do wypowiedzi pana Mirosława Sekuły. Odnoszę wrażenie, że osoba fizyczna, która kiedykolwiek uzyskała jakiś przychód, musi mieć nadany numer identyfikacji podatkowej, czyli NIP. Jeżeli ta osoba rozpoczyna działalność gospodarczą… Najlepiej będzie, jeśli posłużę się przykładem. Mam 20-letniego syna, który w czasie wakacji pracował na podstawie umowy o dzieło. Urząd skarbowy nadał mu od razu numer identyfikacji podatkowej. Gdyby teraz ten 20-letni mężczyzna poszedł do urzędu skarbowego i powiedział, że chce prowadzić firmę i prowadzić działalność gospodarczą, to będzie miał nowy NIP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PawełPoncyljusz">Ale jeśli założy spółkę cywilną, to będzie posiadał odrębny NIP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekWikiński">Przyjmując, że będzie to spółka cywilna rodzi się pytanie, czy pomysł pana posła Mirosława Sekuły jest zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszPalikot">Czy pan poseł Mirosław Sekuła odniesie się do uwag pana posła Marka Wikińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofJurgiel">Przyjmijmy zapis proponowany w dezyderacie. Przecież pan poseł Mirosław Sekuła powiedział, że w przyszłości należy rozważyć inne rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekWikiński">Osoba prawna nie może się posługiwać NIP-em osób fizycznych będących np. założycielami spółki, a jedynie PESEL-em. Proponuję pozostawić zapis o REGON-ie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalikot">Na razie pozostawmy zapis proponowany w projekcie dezyderatu nr 2, bo nie widzę innej możliwości. Może później przeprowadzimy jakieś głębsze badania tej kwestii. Tak jak powiedziałem wcześniej, zajmiemy się tym ewentualnie jesienią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PawełPoncyljusz">Do treści dezyderatu dodałbym rozwiązanie, które później mogłoby być przeanalizowane przez Komisję wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Chodzi o odpowiedź na pytanie dlaczego cała procedura otrzymania NIP-u musi tak długo trwać? Z czego to wynika? Przecież istnieje baza danych o podatnikach. Jeśli jakaś firma prowadzi działalność gospodarczą, to natychmiast „wyskakuje” nam jej numer. Chyba że jest inaczej, ale może byśmy się o tym dowiedzieli na posiedzeniu Komisji w dalszym toku prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Powiem tylko jedno zdanie. To nas pewno wszystkich zaszokuje, ale jak wynika ze wstępnej informacji grupy ekspertów z kancelarii prawnej o tym, kto jest dzisiaj właścicielem systemu nadawania numeru PESEL, może to być jedna z większych afer w Polsce. Jest to w absolutnie prywatnych rękach i nie kontrolowane przez państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MirosławSekuła">Poczytajcie państwo wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPalikot">Z PESEL-em jest bardzo dziwna sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełPoncyljusz">Z PESEL-em, czy z NIP-em?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Z PESEL-em. Dlatego uważam, że docelowo oparcie się o NIP, który jest w pełni kontrolowany przez państwo poprzez różnego rodzaju mechanizmy, oprogramowanie itd., jest rozwiązaniem lepszym, niż gmatwanie się w PESEL, który przeszedł do nas jeszcze z poprzedniego porządku wskutek uwłaszczenia się firmy, która się nim wcześniej zajmowała. Dlatego dużo zdrowszą dla nas sytuacją jest w konsekwencji doprowadzić do oparcia się o NIP.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszPalikot">Dlaczego uzyskanie NIP tak długo dzisiaj trwa? Ponieważ nie jest on, niestety, w pełni zintegrowany pod względem informatycznym. Pewien etap „obróbki” tego, który jest w centrali Ministerstwa Finansów, robiony jest na zasadzie wkładania różnych informacji cząstkowych z różnych urzędów skarbowych. Proces uzyskiwania NIP nie do końca odbywa się automatycznie. Nie dzieje się tak, że wchodzi się do systemu przy pomocy kodu dostępu, nadania numeru. Obecnie jest to proces kilkustopniowego weryfikowania wprowadzonego numeru NIP.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanuszPalikot">Ale uwaga pana posła jest słuszna. Proszę o wpisanie do protokołu następującego stwierdzenia. Komisja poprosi przedstawicieli Ministerstwa Finansów z departamentu zajmującego się nadzorem skarbowym o informacje w sprawie technicznej strony nadawania numeru NIP. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji powstał nowy pomysł, aby pierwszy numer, który będzie ujmował wszystkie numery, które dzisiaj są używane, będzie się nazywał NIP-2.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanuszPalikot">Wracam do dezyderatu. Czy po tej wymianie zdań i uwagach pana posła Marka Wikińskiego o charakterze stylistycznym, ktoś z członków Komisji ma uwagi do treści dezyderatu nr 2? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanuszPalikot">Stwierdzam, że dezyderat nr 2 Komisji został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanuszPalikot">Na koniec, już w sprawach bieżących, o kwestii, która pojawiła się w ostatnim czasie. Chodzi o licencje dla taksówkarzy. Ostatnio wypadało mi bardzo często korzystać z taksówek. Kilkakrotnie byłem pytany przez taksówkarzy o limity. Przy okazji zawsze się ich pytałem o paragony. Jeśli w sprawie paragonów jest z ich strony pełen entuzjazm, to zdecydowanie gorzej z limitami.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JanuszPalikot">Wczoraj jechałem taksówką chyba osiem razy i co najmniej trzech taksówkarzy powiedziało mi, że w Warszawie brakuje około półtora tysiąca taksówek. Oczywiście, nie każdego dnia i miesiąca. Na czym polega problem, przynajmniej w Warszawie i dlaczego w innych krajach i miastach zostało to rozwiązane i taksówek nie brakuje, kiedy trzeba z nich skorzystać?</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JanuszPalikot">W innych krajach stosuje się bardziej elastyczny sposób uzyskiwania licencji na prowadzenie taksówki, niezwiązany z opłatami za licencję, skomplikowanymi egzaminami, itp. Taksówkarzami mogą się stać ludzie innych zawodów. Mogą doraźnie stać się taksówkarzami mając samochód zarejestrowany na taksówkę. Kiedy pada deszcz, albo w piątek wieczorem jest największe zapotrzebowanie na taksówki, te osoby nie wykonują swojego zawodu, ale siadają za kierownicą swojego samochodu i na jeden dzień stają się taksówkarzami. Dzięki temu na mieście do dyspozycji klientów jest znacznie większa ilość taksówek, nie ich deficytu. Rynek sam reaguje na potrzeby taxi.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JanuszPalikot">Pytanie jest tylko, jak pogodzić dwa wektory, a więc z jednej strony ład wynikający z kontroli wydawanych licencji, z drugiej potrzeby klientów, pasażerów taksówek. Od razu powiem, że jestem człowiekiem, który generalnie jest za tym, aby gdziekolwiek były wymagane licencje. Ale zdaję sobie sprawę, że inni mogą mieć odmienne zdanie. Dlatego będziemy starali się uzyskać konsensus.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JanuszPalikot">Może zachować pewien limit licencji na prowadzenia taksówek, ale jednocześnie uczynić system dopuszczenia do tego zawodu bardziej elastycznym, który pozwoli ludziom bez większych barier umożliwić doraźne wejście do zawodu taksówkarza. Chodzi o to, by nie było deficytu taxi i ich klienci byli usatysfakcjonowani. I to jest dylemat, przed którym stoimy. Tak przynajmniej mnie się wydaje.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#JanuszPalikot">Na wniosek pana posła Marka Wikińskiego poprosiliśmy o opinię o tym, jak funkcjonuje ten system w Nowym Jorku. Tak czy inaczej, chciałbym zaplanować posiedzenie Komisji w tej sprawie. Ze względów społecznych, jak sądzę, jest ono konieczne. Mam na myśli posiedzenie z udziałem przedstawicieli przewoźników różnego rodzaju. Nie tylko taksówek, ale również innych przewoźników pasażerów. Takie spotkanie musi się odbyć.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#JanuszPalikot">Niczego z góry nie przesądzam, nie wiem czy wprowadzimy jakieś zmiany i czy w ogóle je zaproponujemy. Ale nie możemy się narazić na zarzut, że próbowaliśmy coś zmienić bez konsultacji z zainteresowanym środowiskiem. Zarzut taki byłby oczywiście bardzo politycznie wdzięczny dla wszystkich, którzy nie życzą dobrze Komisji „Przyjazne Państwo”. Dlatego proszę, byśmy takie spotkanie zaplanowali zanim przystąpimy do innych prac. Jeśli nie ma w tej sprawie uwag, przejdźmy do innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MirosławSekuła">Chcę tylko przypomnieć członkom Komisji, że o liczbie wydawanych licencji decydują organy samorządów lokalnych. To do nich należą decyzje ile na danym terenie będzie wydanych licencji na prowadzenie taksówek. Tak więc trochę wchodzimy w obszar kompetencji samorządów terytorialnych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MirosławSekuła">Spotkać się można z opiniami wielu samorządów, że gdyby państwo zdjęło z ich barków podejmowanie tego rodzaju decyzji, nie miałyby na karku taksówkarzy i tych, którzy nimi chcieliby zostać, a nie są, choćby doraźnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPalikot">W każdym razie jest to jedno z najbardziej skorumpowanych obszarów działania samorządów lokalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MirosławSekuła">Są bardziej. Pozwolenia budowlane są bardziej skorumpowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalikot">Na pewno dobrze się temu przyjrzymy i zobaczymy, co da się uprościć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławWoda">Mamy przed sobą jeszcze spotkania z przedstawicielami korporacji taksówkarzy, będzie zatem czas na rozmowy. Nie ukrywam, że jestem jednak za licencjonowaniem tego zawodu. Każdy kto był w Nowym Jorku wie, że taksówki są koloru żółtego i że taksówka musi mieć przynajmniej cztery drzwi, a taksówkarz musi dobrze znać miasto, żeby klienta nie narażał na jazdę w przeciwnym kierunku, niż powinien. Dla tego nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, o jakim mówił pan przewodniczący. Tym bardziej, że jak powiedział to pan poseł Mirosław Sekuła, to przecież samorząd lokalny ustala liczbę taksówek. Wobec tego trzeba zachować pewną równowagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PawełPoncyljusz">Pójdę w poprzek dwóch wypowiedzi poprzedników, a może bardziej w poprzek wypowiedzi pana posła Wiesława Wody. Naprawdę myli się ten, kto uważa, że w Nowym Jorku dlatego, że są licencja dla taksówkarzy, panuje większy porządek niż w Londynie. To w Londynie przeprowadzane są egzaminy na prowadzenie taksówek, które zdaje się latami. To są potężne egzaminy, którym towarzyszy stres itd. Oczywiście, to też uległo zmianie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PawełPoncyljusz">Jeśli jednak pan poseł Wiesław Woda podaje przykład Nowego Jorku, to musi mieć także świadomość, że właścicielami słynnych „blach na maski” są w rzeczywistości firmy prawnicze, dentyści, lekarze. Są to osoby, które wykupiły licencję za 200 tysięcy dolarów i więcej. Ale to nie oni prowadzą taksówki. Przez 12 godzin za kierownicami samochodów siedzą Pakistańczycy, Afroamerykanie, którzy ledwo co mówią po angielsku.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PawełPoncyljusz">Dlatego nie opowiadajmy, że Ameryka jest najbardziej liberalnym krajem na świecie, bo to nieprawda i nie opowiadajmy, że licencje gwarantują, że każdy taksówkarz zna na pamięć jakieś miasto czy region. Tak nie jest. Wczoraj powiedziałem panu posłowi Markowi Wikińskiemu, że myli się ten, kto twierdzi, że Stany Zjednoczone mają najbardziej liberalną gospodarkę na świecie. Jak popatrzycie państwo na dopłaty do rolnictwa, to są one nawet wyższe niż w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PawełPoncyljusz">Moim zdaniem błądzimy mówiąc o taksówkarzach, a myśląc o londyńskich taksówkarzach z krwi i kości. Powołujemy się na system amerykański, ale ten system między innymi podwaja zyski kancelarii prawniczych, gabinetów stomatologicznych, lekarzy czy psychoanalityków. Bo oni po prostu inwestują pieniądze kupując licencje na prowadzenie taksówek. Ale to nie oni kierują tymi samochodami, a jakość usług jest marna. To też jest dowód na to, że licencja niczego nie daje. Choćby ta „blacha na maskę” kosztowała 200 tysięcy dolarów, to kompletnie nie ma to nic wspólnego z jakością obsługi klientów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszPalikot">Generalnie zgadzając się z panem posłem co do kierunku działania, mam jeszcze jeden pomysł. Wrócimy do niego przy okazji spotkania z przedstawicielami środowisk przewoźników. Mam na myśli zwrócenie się do Banku Światowego o przedstawienie Komisji raportu na ten temat. Jego przedstawiciele są chętni do współpracy i zapewne będą w stanie przedstawić nam, jak ten problem jest rozwiązywany w wielu krajach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszPalikot">Proszę, aby pani sekretarz zwróciła się do Banku Światowego. Biorąc pod uwagę bardzo przyjemne spotkanie, jakie mieliśmy z przedstawicielami tego banku, zapewne uzyskamy spodziewane informacje. W pracach Komisji uwzględniamy wskazówki otrzymane od banku. Teraz zwracamy się o pomoc w sprawie licencji dla taksówkarzy. Bierzemy pod uwagę ich zniesienie lub istotne uproszczenie procedur ich uzyskiwania, nie przesadzając jednak, że tak będzie. Zdaję sobie sprawę, że panowie posłowie Wiesław Woda i Marek Wikiński mają w tej sprawie odmienne zdanie. Ja będę starał się nie głosować, ale wypracować sytuację, w której uzyskamy wspólny pogląd. To jest jakiś kompromis. Zdaję sobie sprawę, że sposób myślenia panów posłów odzwierciedla stanowisko określonych grup społecznych. Będziemy starali się uzyskać konsensus, być może z przechyłem w jedną lub w drugą stronę. Na tym będzie polegał kompromis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWoda">Wstecznictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekWikiński">Prosimy o to, abyśmy mieli jak najszerszą wiedzę na omawiany temat. Pozwoli to nam podejmować zoptymalizowane decyzje. Nie jest to żadne wstecznictwo, panie przewodniczący Woda.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekWikiński">Jeśli już mamy mieć taki patent taksówkarski, to uprzejmie przypominam, że także jednym z dużych problemów środowiska jest to, że taksówkami kierują osoby będące emerytami lub rencistami. Osoby te powodują, iż w łonie korporacji taksówkarzy znajdują się ludzie mający różne obciążenia parafiskalne. To też rodzi wiele napięć w tym środowisku. Jeśli będziemy zajmowali się licencjami taksówkarzy w sposób kompleksowy, to również zajmiemy się tą kwestią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję państwu za poranne spotkanie. Obiecuję, że tak rano już nie będziemy się raczej spotykali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MirosławSekuła">Ależ to jest bardzo dobra pora na odbycie posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszPalikot">Spotkamy się dzisiaj ponownie o godz. 11 w budynku G w sali 14. Posiedzenie będzie poświęcone relacji administracja-obywatel. Spotkanie organizujemy na wniosek obywateli. W dniu dzisiejszym mamy zaplanowane jeszcze trzecie posiedzenie Komisji; o godz. 13 spotkamy się w tej samej sali. I na tym dzisiaj będzie koniec posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanuszPalikot">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>