text_structure.xml 55.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Dzisiejsze pierwsze posiedzenie Komisji jest poświęcone propozycjom dotyczącym zmian przepisów, referowanym przez przedstawicieli samorządu powiatowego i gminnego. Przedstawiciele tych środowisk zgłaszali się do nas z prośbą o takie spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszPalikot">Stwierdzam kworum i udzielam głosu naszym gościom. Jako pierwsza widnieje na liście gości pani Agnieszka Wasilewska. Udzielam pani głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AgnieszkaWasilewska">Zostałam oddelegowana na dzisiejsze posiedzenie Komisji w celu uzyskania informacji, jakie są projekty zmian do aktów prawnych, które mogłyby ewentualnie dotyczyć kwestii związanych z konsumentami. Wiem, że były propozycje dotyczące rzeczników konsumentów i wyłączenia ich ze struktury powiatów oraz przeniesienia do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AgnieszkaWasilewska">Generalnie jestem zainteresowana przebiegiem dyskusji. Na razie nie mamy żadnych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Czy są obecni zaproszenie przedstawiciele Związku Powiatów Polskich i Związku Gmin Wiejskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EdwardTrojanowski">Związek Gmin Wiejskich na wszystkich zgromadzeniach i kongresach, które corocznie są organizowane, przyjmował wielokrotnie postulaty, które nigdy nie były realizowane. Chcę przedstawić dziś państwu powtarzane rokrocznie stanowisko Związku Gmin Wiejskich, odnoszące się do najważniejszych spraw, do przepisów, które chcielibyśmy zasadniczo zmienić.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#EdwardTrojanowski">Nie będę koncentrował się na przepisach szczegółowych, ze wskazaniem ich zmian, ale zaprezentuję propozycje zmierzające w kierunku decentralizacji państwa i odpolitycznienia samorządów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#EdwardTrojanowski">Reforma samorządowa z 1990 r. zakładała nie tylko zmiany legislacyjne, ale także zmianę mentalności ludzi. Kiedy przeprowadzono sondaż badający, jakie wydarzenia po 1989 r. były najważniejsze z punktu widzenia obywateli, okazało się, że reforma samorządowa nie była wymieniana wśród 20 najważniejszych wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#EdwardTrojanowski">To jest zaskakujące, bo w świadomości samorządowców była to jedna ze znaczących zmian ustrojowych w naszym kraju, która wpływa zasadniczo na poziom życia mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#EdwardTrojanowski">Wynika to z faktu, że brakuje ważnych standardów demokratycznego państwa. W tym roku mija 18 lat od uchwalenia reformy samorządowej gminnej, a także 10 lat od reformy powiatowo-wojewódzkiej. W ustawie zapisano, że po 10 latach będzie dokonana szczegółowa ocena. Rozumiem, że to czeka nas w bieżącym roku.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#EdwardTrojanowski">Należy zastanowić się, czy reforma na poziomie powiatu i województwa spełniła oczekiwania, w jakim zakresie się powiodła, jakie kompetencje gmin, powiatów, województw powinny być w dalszym ciągu decentralizowane, aby zadania przechodziły na coraz niższy szczebel samorządowy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#EdwardTrojanowski">Po utworzeniu powiatów część zadań gminnych przeszła w górę zamiast w dół. Zapis ustrojowy dotyczący decentralizacji państwa został trochę zachwiany. Kilka ważnych kompetencji gmin przeszło do powiatów i wcale nie funkcjonuje lepiej.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#EdwardTrojanowski">Dla przykładu kolejki w wydziałach komunikacji w powiatach są długie, natomiast w gminach ich nie było.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#EdwardTrojanowski">Należy zdecydować, czy istniejący podział zadań samorządowych na trzy rodzaje samorządów ma charakter trwały czy tymczasowy. Trzeba zaznaczyć, że tylko gmina ma konstytucyjny zapis trwałości. Zapisy dotyczące powiatu i województwa zawarte są w zwykłych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#EdwardTrojanowski">Dostrzegamy elementy rywalizacji o byt, szczególnie jeśli chodzi o kompetencje i zadania gmin i powiatów. Nieoficjalnie, choć to jest pozakonstytucyjne, następuje podporządkowywanie pionowe różnych rodzajów samorządów. Niektórzy chcieliby tu widzieć typową szczeblowość, to znaczy, żeby wójt bądź burmistrz podlegał staroście. Oczywiście jest to anachronizm i nie jest to w duchu reformy oraz podziału kompetencji, który się dokonał.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#EdwardTrojanowski">Z punktu widzenia gmin inicjatywy ustawodawcze powinny zmierzać w następujących kierunkach. Po pierwsze, konieczne jest ustabilizowanie istniejącego systemu i precyzyjny podział kompetencji z wojewodą posiadającym tylko funkcje nadzorcze, a władcze w zakresie bezpieczeństwa państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#EdwardTrojanowski">Ewentualnie można rozważać zupełną likwidację powiatów na rzecz ustanowienia działów administracji specjalnej, zespolonej i niezespolonej i przekazywanie części zadań do gmin. Możliwy jest też model przejęcia przez gminy pełnej obsługi administracyjnej obywateli.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#EdwardTrojanowski">Jest stanowisko Kongresu Gmin Wiejskich, które postulowało likwidację powiatów, o czym jestem zobowiązany przypomnieć, gdyż to stanowisko było przesyłane do wszystkich organów państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#EdwardTrojanowski">Ponadto postulujemy wprowadzenie ordynacji większościowej z jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Jest to postulat znany. Niektórzy twierdzą, że taka zmiana miałaby być wprowadzona we wszystkich miastach i gminach, niezależnie od wielkości. Dobrze byłoby chociaż przywrócić poprzedni zapis odnoszący się do miast i gmin do 40 tys. mieszkańców. Dziś może to być 50 lub 100 tys. mieszkańców. W mieście do 100 tys. mieszkańców ludzi się zna i identyfikuje personalnie.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#EdwardTrojanowski">Przy zachowaniu powiatów należy zapewnić ustawowe członkostwo wójtów, burmistrzów w radzie powiatu. Jeśli byłyby bezpośrednie wybory w powiatach i województwach, wójtowie powinny stać na czele swoich rad, mając mandat pochodzący z bezpośrednich wyborów. W przypadku gmin postulat jest znany od lat i powtarzany.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#EdwardTrojanowski">Kompetencje organu stanowiącego powinny sprowadzać się do uchwalania budżetu, decydowania o kierunkach rozwoju, strategicznych i wieloletnich programach, stanowienia prawa lokalnego oraz funkcji kontrolnych wobec organu wykonawczego i jednostek organizacyjnych. Władztwo powinno być oparte na wiedzy i kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy wydłużenie kompetencji organów do 6–7 lat, wprowadzenie zasady, że wybór następuje na pełną kadencję, a nie do określonego czasu. Z biegiem czasu wybory nie odbywałyby się w tych samych terminach. To spowodowałoby uniknięcie ogólnopolskiej kampanii politycznej w samorządach.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#EdwardTrojanowski">Dlaczego postulujemy wydłużenie kompetencji organów? Przy realizacji przez gminy projektów inwestycyjnych czy innych planowanych zadań okres 4 lat jest zbyt krótki, żeby zaprojektować i zrealizować zamierzenia. Okres 6–7 lat pozwoliłby na pełną merytoryczną pracę tych organów.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#EdwardTrojanowski">Instytucję absolutorium za wykonanie budżetu należy przenieść całkowicie do kompetencji regionalnych izb obrachunkowych, aby była to ocena merytoryczna, a nie polityczna. Ci, którzy przez wiele kadencji pełnili funkcję wójtów, burmistrzów, prezydentów, powinni mieć możliwość uzyskiwania diety wypłacanej przez radę gminy.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#EdwardTrojanowski">Chodzi o to, aby wykorzystać tę osobę jako doradcę. Jeśli ktoś przez wiele lat pracował dla społeczności, ma pewną wiedzę i doświadczenie. Ta wiedza i kompetencje danej osoby powinny być wykorzystywane.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy powoływanie sekretarza gminy przez organ wykonawczy, przy zachowaniu powoływania skarbnika na dotychczasowych zasadach. Konieczne jest uporządkowanie spraw płacowo-kadrowych, umożliwienie pozyskiwania fachowców i odpowiedniego ich wynagradzania.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#EdwardTrojanowski">Obecnie następuje masowy odpływ fachowców z urzędów gmin. Chodzi o osoby sprawujące nadzór budowlany, architektów, prawników, informatyków. Dobrych, wykształconych fachowców poszukują firmy, które płacą kilkakrotnie więcej. Przy rosnących obowiązkach i skomplikowaniu zadań nie możemy pozyskać w gminach fachowców. Chętnych do pracy jest wielu, ale takich, którzy by coś potrafili, trudno jest pozyskać. Powinna być większa elastyczność wynagradzania tych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#EdwardTrojanowski">Wszelkie zmiany ustawodawcze powinny zmierzać do decentralizacji państwa. Zgodnie z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego oraz z Konstytucją RP, przekazywanie gminie nowych zadań musi powodować przekazywanie odpowiednich środków finansowych lub wskazywać źródła finansowania. Ta zasada nie zawsze była respektowana w ostatnich latach. Przekazywano nam zadania bez zapewnienia środków.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#EdwardTrojanowski">Należy zmienić ustawę o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i o przedstawicielstwie Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie Regionów Unii Europejskiej. Obecnie Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego nie istnieje. Po wyborach nie ustalono nowego składu. Nie uzupełniono również składu narodowej delegacji w Komitecie Regionów UE. Na 21 mandatów obecnie obsadzonych jest tylko 9.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#EdwardTrojanowski">Przedmiotem konsultacji i ustaleń z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego powinny być wyłącznie kwestie związane z funkcjonowaniem samorządu, ale przy każdym projekcie aktu prawnego powinny być wyliczone skutki finansowe dla samorządu i źródła ich pokrycia.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#EdwardTrojanowski">Przy rozpatrywaniu ustaw dotyczących samorządów opinia strony samorządowej powinna być przedstawiana przy każdym czytaniu rządowego lub poselskiego projektu ustawy. Należy unikać praktyki, stosowanej ostatnio nagminnie, że jeśli projekt rządowy był opiniowany negatywnie, to występowano z inicjatywą poselską, bez konieczności pozyskania opinii samorządu.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#EdwardTrojanowski">Samorządy oczekują spełnienia obietnicy likwidacji funduszy i agencji majątkowych, a także przekazanie ich majątku pod kontrolę społeczną w samorządach oraz na potrzeby gmin – pod budownictwo socjalne, pod rezerwy terenowe, na wymianę pod drogi. Chodzi głównie o Agencję Nieruchomości Rolnych i Agencję Mienia Wojskowego.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#EdwardTrojanowski">Zdarza się, że robimy plan zagospodarowania przestrzennego i nie ma środków na wykup dróg. Nie ma też gruntów, żeby dokonać zamiany. Nie mamy rezerw terenowych, a byłaby możliwość ich pozyskania poprzez likwidację jednostek wojskowych bądź innego mienia.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#EdwardTrojanowski">Konieczne jest załatwienie zaległych spraw majątkowych. Dotyczy to urządzeń służących do oświetlania ulic, które pozostają własnością Skarbu Państwa, a gmina eksploatuje i płaci za prąd. Udział gmin w telekomunikacji i energetyce powinien być pomyślany jako przekazanie części udziałów w spółkach, w zależności od nakładów, jakie gminy poniosły.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#EdwardTrojanowski">Konieczna jest reforma finansów publicznych uwzględniająca obok planowania bieżącego także wieloletnie planowanie inwestycyjne. Niezbędne jest stworzenie systemu prefinansowania inwestycji z funduszy europejskich, zrekompensowanie ustawowego zmniejszenia wydajności źródeł finansowania. Chodzi o wprowadzenie np. ulg rodzinnych, które skutkują kwotą 3,4 mld zł niezrekompensowaną gminom.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy określenie standardów kosztów realizacji zadań zleconych oraz tych zadań własnych, które są finansowane przez państwo, jak oświata, pomoc społeczna, dodatki mieszkaniowe. Konieczne jest ujednolicenie systemu stypendialnego, gdyż obecnie jest tak, że w zależności od zamożności gminy stypendia są wypłacane w kwocie wyższej lub niższej.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#EdwardTrojanowski">Należy zapewnić udział jednostek samorządu terytorialnego w koniunkturze gospodarczej, czyli udział w podatkach VAT, akcyzie oraz urealnienie PIT. Zgłaszamy wniosek o umożliwienie bezprzetargowego zlecania zadań samorządowym osobom prawnym, czyli spółkom gminnym – stuprocentowym bądź większościowym.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#EdwardTrojanowski">Konieczne jest rozszerzenie stosowania ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym na wszystkie sfery działalności publicznej. W budżetach należy rozróżnić ich część dochodową od przychodowej, aby poziom zamożności gminy był określany według kryterium dochodowego, aby kredyty i inne przychody okresowe nie zmieniały pozycji dochodowej gminy.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#EdwardTrojanowski">Kolejny działa tematyczny obejmuje oświatę. Gminy, szczególnie wiejskie, od czasu przejęcia odpowiedzialności za oświatę w 1996 r., borykają się nieustannie z problemami finansowymi i organizacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#EdwardTrojanowski">Problemy związane z prowadzeniem szkół, racjonalizacją sieci szkolnej i brakiem środków na finansowanie z roku na roku liczniejszych zadań omawialiśmy na kolejnych zgromadzeniach Związku Gmin Wiejskich i dorocznych kongresach Gmin Wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#EdwardTrojanowski">Corocznie zmieniany algorytm naliczający część oświatową subwencji ogólnej, wbrew pojawiającym się opiniom miejskich korporacji samorządowych, nie zapewnia wystarczających środków na prowadzenie szkół wiejskich. Postulowana przez nas od kilku lat standaryzacja kosztów zadań oświatowych jest przez kolejne rządy odsuwana na bliżej nieokreśloną przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#EdwardTrojanowski">Ponadto kwestionowana jest konieczność naliczania subwencji oświatowej dla samorządów w sposób uwzględniający specyfikę prowadzenia szkół na obszarach wiejskich. Jeśli celem jest wyrównywanie szans edukacyjnych między miastem a wsią, to żądamy uznania oczywistego faktu, że oświata na wsi musi drożej kosztować.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#EdwardTrojanowski">Wynika to z następujących faktów. Oddziały szkół wiejskich są z przyczyn obiektywnych mniejsze. Dla mniejszej liczby uczniów trzeba zatrudniać więcej nauczycieli. Uczniowie w większości są dowożeni. To wymusza istnienie świetlic. Nauczyciele pracujący na wsi, choć niekoniecznie mieszkający na wsi, korzystają z obligatoryjnego dodatku wiejskiego i mieszkaniowego, co jest anachronizmem.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#EdwardTrojanowski">Dodatkowe usługi edukacyjne, ze względu na uboższą niż w miastach infrastrukturę naukową i kulturalną, muszą być finansowane w ramach systemu szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#EdwardTrojanowski">Naszym celem jest dobre kształcenie dzieci i młodzieży wiejskiej oraz tworzenie im szans życiowych porównywalnych z ich miejskimi rówieśnikami. Aby ten cel, istotny z punktu widzenia państwa polskiego, osiągnąć, oczekujemy od nowego rządu i parlamentu zwiększenia środków na oświatę w budżecie państwa, opracowanie standardów edukacyjnych i podporządkowanie im państwowych środków na oświatę oraz postępowania nadzoru oświatowego kuratorów w kształtowaniu i racjonalizacji sieci szkolnej.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#EdwardTrojanowski">Konieczna jest pilna nowelizacja Karty Nauczyciela, a szczególnie podwyższenie pensum dydaktycznego, do co najmniej 20 godzin tygodniowo. Według raportu OECD polski nauczyciel przepracowuje 637 godzin dydaktycznych rocznie, wobec średniej 795 godzin w przedszkolu i 661 godzin w liceum.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy likwidację dodatku wiejskiego i mieszkaniowego, uzależnienie awansu zawodowego od rzeczywistych osiągnięć dydaktycznych i wychowawczych nauczyciela, uzależnienie zarobków nauczyciela od typu szkoły, w której pracuje. Wynagrodzenie powinny być niższe w przedszkolu niż w gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#EdwardTrojanowski">Konieczne jest ograniczenie dotychczasowej roli kuratora w procesie racjonalizacji sieci szkolnej dokonywanej przez gminy, bezwzględne utrzymanie uzasadnionych preferencji dla gmin wiejskich w systemie finansowania polskiej oświaty, z uwzględnieniem wielkości wiejskich oddziałów oraz uznaniem, że obok nauczyciela i klasy autobus szkolny i świetlica to integralne składniki wiejskiej szkoły.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy subwencjonowanie ucznia sześcioletniego i w przyszłości pięcioletniego. Sześciolatek powinien być uczniem, a nie podopiecznym w ramach wychowania przedszkolnego.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#EdwardTrojanowski">Niezbędne jest wprowadzenie rzeczywistego wsparcia dla rodzin ubogich w postaci skutecznego i spójnego systemu stypendialnego finansowanego z budżetu państwa, ograniczenie wydatków na podręczniki poprzez opracowanie nowego systemu, w którym będą one własnością publiczną. Ich trwałość, wzorem innych krajów europejskich, wynosić powinna kilka lat, a programy i podręczniki, nie ograniczając inwencji twórczej nauczycieli i metodyków, muszą zapewnić porównywalność zdobytej wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#EdwardTrojanowski">Ostatnim działem tematycznym, którym chciałbym się zająć, jest planowanie przestrzenne. Obecnie funkcjonująca ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym jest postrzegana jako jeden z hamulców rozwoju gmin, procesów inwestycyjnych, a także absorpcji funduszy unijnych związanych z infrastrukturą.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#EdwardTrojanowski">Składa się na to następujący stan rzeczy. Gminy posiadają tylko częściowe pokrycie planami miejscowymi uchwalonymi po 1 stycznia 1995 r. Istnieje konieczność wydawania decyzji o warunkach zabudowy. Jest to proces uciążliwy, pracochłonny i kosztowny. Znacznie wydłużył się okres uzyskiwania pozwoleń na budowę, powodując tym samym olbrzymie niezadowolenie ze strony inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#EdwardTrojanowski">Większość gmin posiada uchwalone studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, którego tryb uzgadniany jest w sposób identyczny, jak uzgadnianie projektu decyzji o warunkach zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#EdwardTrojanowski">Podziały gruntów rolnych dokonywane są bez wiedzy gmin, powodując bałagan przestrzenny. Wiele gmin nie posiada środków na pokrycie kosztów przygotowania planów miejscowych. Wiele gmin spowolniło tempo prac planistycznych i nauczone doświadczeniem w zakresie diametralnych zmian prawa w obszarze polityki przestrzennej przyjęło pozycję wyczekującą. To pogłębia stan inercji.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#EdwardTrojanowski">Podejmowane przez poprzedni rząd i parlament próby nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie przyniosły oczekiwanych rozstrzygnięć, dlatego gminy oczekują na pilną nowelizację prawa w tym zakresie, przedstawiając następujące oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#EdwardTrojanowski">Należy nadać studium rangę prawa miejscowego, na podstawie którego wydawane będą decyzje o warunkach zabudowy – aby przyspieszyć i uprościć procedury administracyjne w tym zakresie, przynajmniej na okres przejściowy.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#EdwardTrojanowski">Plany sporządzone po 1995 r. nie będą podlegać korektom – z mocy ustawy – w związku z wprowadzeniem kolejnych zmian legislacyjnych. Chcielibyśmy, żeby nie sporządzać na tych obszarach ponownie nowych planów. Gminy nieposiadające studium wydawać będą decyzje o warunkach zabudowy w trybie ustalonym obecnie obowiązującą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#EdwardTrojanowski">Należy przyjąć inne zasady kształtowania polityki przestrzennej dla terenów o charakterze rolniczym, a inne dla obszarów, które podlegają szybszej urbanizacji. Należy dążyć do tego, żeby powoływanie komisji urbanistyczno-architektonicznej nie było obligatoryjne. Stworzyło to sztuczne bariery, zupełnie niepotrzebne. Komisje często blokują pewne inicjatywy. Tego dowodzi obecna praktyka.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#EdwardTrojanowski">Tam, gdzie opinia komisji jest przydatna, powinna być uwzględniona, ale to nie powinno być obligatoryjne.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#EdwardTrojanowski">Należy wprowadzić obowiązek opiniowania, zatwierdzania podziałów nie tylko terenów budowlanych, ale i terenów rolnych przez wójta gminy. Odszkodowania z tytułu wprowadzenia do studium i planów miejscowych zadań rządowych i samorządu powiatu oraz województwa obciążać powinny odpowiednio budżet państwa, budżet powiatu i województwa.</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#EdwardTrojanowski">Konieczne jest stworzenie regulacji prawnych dających możliwość dofinansowania budżetu gmin ze środków pomocowych w ramach pomocy technicznej dla realizacji zadań wynikających w ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-4.56" who="#EdwardTrojanowski">To są najważniejsze postulaty, które Związek Gmin Wiejskich przedkłada w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję za tę prezentację. Przyznam, że jestem trochę rozczarowany. Przedstawił pan słuszne i ciekawe propozycje dotyczące reformy administracji samorządowej, ale oczekujemy od państwa bardziej konkretnych propozycji zmian.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanuszPalikot">Tylko w ostatnim fragmencie pańskiej wypowiedzi, kiedy mówił pan o ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, wskazał pan kilka konkretnych propozycji rozwiązań, jak chociażby legalizacja planów sporządzonych po 1995 r. Te propozycje były na tym poziomie konkretności, którego od państwa oczekujemy.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanuszPalikot">Koncentrujemy się na takich zmianach podatkowych, które likwidują niepotrzebne bariery biurokratyczne, niepotrzebne procedury administracyjne. Z wieloma pana propozycjami, dotyczącymi kontynuacji reformy samorządowej zgadzamy się, ale nie jesteśmy organem właściwym, aby rozstrzygać np. kwestię ordynacji większościowej czy kompetencji urzędu wojewódzkiego w stosunku do sejmiku marszałkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanuszPalikot">My nie jesteśmy adresatem tych spraw. Tym zagadnieniem zajmie się – być może – odpowiednia komisja stała bądź Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, przygotowując zapowiedzianą dalszą część reformy.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanuszPalikot">Nasza Komisja oczekuje od państwa zreferowania przykładów procedur, które realnie przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu. Gdybyście państwo uznali, że macie możliwość przygotowania konkretnych propozycji w ciągu najbliższych tygodni bądź miesięcy, będziemy oczekiwać na te propozycje. Sekretariat Komisji wyśle państwu przykład takich propozycji opracowanych np. przez organizacje pracodawców. Otrzymujemy bowiem propozycje konkretnych zmian ustawowych, wraz z uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanuszPalikot">Gdybyście uznali państwo, że jesteście w stanie przygotować tego typu materiał, to Komisja może powrócić do tych zagadnień na jednym z kolejnych posiedzeń. Jeśli chodzi o dzisiejsze posiedzenie, z pewnością wykorzystamy ostatnią część pańskiej wypowiedzi, dotyczącą planu zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanuszPalikot">Tej kwestii będzie poświęcone jedno z jutrzejszych posiedzeń Komisji. Wiele środowisk zgłasza propozycje daleko idących zmian. Jeśli pan może uczestniczyć w jutrzejszym posiedzeniu, to zapraszam. Będziemy mogli zapoznać się z konkretną propozycją nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanuszPalikot">Musimy rozpatrywać te kwestie na tym poziomie konkretności, bo w przeciwnym wypadku nasze działania będą bezowocne. Chciałbym dokładnie przedstawić intencje naszej Komisji. Tylko wówczas, kiedy takie środowiska, jak samorządowcy, będą w stanie wygenerować konkretne propozycje, będziemy w stanie opanować tę materię, korzystając z pomocy ekspertów z Biura Analiz Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JanuszPalikot">Nie chcemy sami proponować rozwiązań. Przyjęliśmy takie założenie, że Komisja nie jest mądrzejsza od innych. To nasi goście przedkładają nam propozycje zmian. My tylko to „obsługujemy” i wprowadzamy w życie, oczywiście dokonując analizy z punktu widzenia korzyści dla obywatela, przejrzystości, nowoczesności tych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli chodzi o Związek Gmin Wiejskich i szczegółowe propozycje, to po spotkaniu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji rozesłaliśmy do wszystkich gmin w Polsce wzory tabel i otrzymaliśmy ponad 40 szczegółowych propozycji. Gminy przesyłały swoje propozycje również bezpośrednio do ministra Tomasz Siemoniaka. Było ich około 1000, o czym wiemy z informacji z MSWiA.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EdwardTrojanowski">Zatem jeśli chodzi o formułowanie szczegółowych propozycji, włączyliśmy się w ten proces i je artykułujemy. Nie byłoby możliwości, aby w dniu dzisiejszym przedstawić wszystkie te postulaty, dlatego skoncentrowałem się na ogólnych kierunkach działań, dotyczących decentralizacji państwa i usprawnienia administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławWoda">Podzielam pogląd wyrażony przez pana przewodniczącego. Nie chciałbym urazić naszego gościa, ale muszę stwierdzić, że pana wypowiedź ma charakter „koncertu życzeń”. Dobrym wzorcem jest materiał, który przygotował marszałek województwa małopolskiego. Obejmuje on następujące pozycje: propozycję zmian obowiązującego aktu prawnego, obecne brzmienie przepisu, uzasadnienie zmiany i propozycję nowego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WiesławWoda">Wtedy wiele spraw, o których mówił przedstawiciel Związku Gmin Wiejskich, przełoży się na praktyczne, legislacyjne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WiesławWoda">Jestem trochę zawiedziony wystąpieniem przedstawicielki UOKiK, jak gdybyśmy pierwszy raz rozmawiali o sprawie. Musimy zwiększyć nasze oczekiwania w stosunku do osób reprezentujących poszczególne instytucje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MirosławSekuła">Mam kilka pytań szczegółowych, które chcę zaadresować do pana Edwarda Trojanowskiego. Sprawy okręgów jednomandatowych, progu, kwestia – czy wójt ma być przewodniczącym rady, wykraczają poza obszar funkcjonowania naszej Komisji. Są to decyzje ustrojowe i polityczne. Tymi zagadnieniami zajmują się inne komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MirosławSekuła">Kilka spraw mnie zaciekawiło, zatem chcę prosić o dodatkowe informacje. Powiedział pan, że regionalne izby obrachunkowe powinny pełnić większą rolę przy udzielaniu absolutorium z wykonania budżetu za rok ubiegły. Rozumiem, że wówczas komisja rewizyjna w ogóle nie zajmowałaby się tą kwestią. Rada nie podejmowałaby uchwały w sprawie absolutorium z wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MirosławSekuła">Proszę o doprecyzowanie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MirosławSekuła">Bardzo zaciekawił mnie obszar spraw związany z zagospodarowaniem przestrzennym. Jeśli studium miałoby się stać prawem miejscowym, czy nie spowodowałoby to sytuacji, że planów zagospodarowania przestrzennego w ogóle by nie było, gdyż wszyscy poprzestaliby na poziomie studium.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MirosławSekuła">Jeśli studium spełniałoby taką samą funkcję jak plan zagospodarowania przestrzennego, to jaki byłby sens sporządzania planu.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MirosławSekuła">Bardzo popieram propozycje uproszczenia procedury. Ja również uważam, że ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jest tak dobra, że prawie niemożliwa do zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MirosławSekuła">Nie bardzo zrozumiałem wątek dotyczący powoływania komisji. Rozumiem, że państwa sugestią jest, aby słowo „powołuje” zastąpić słowami „może powoływać”. Proszę o komentarz w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MirosławSekuła">Nie wychwyciłem we fragmencie pana wypowiedzi, dotyczącym ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, wątku konsultacji społecznych. Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że w odniesieniu do planów, które powstały po 1995 r. na podstawie poprzedniej ustawy, chodzi o stworzenie przepisu, który uznałby tamte plany za obowiązujące pod rządami nowej ustawy. Duża część samorządów nie musiałaby powtórnie dokonywać całej procedury, czyli powtórnie uchwalać planu zagospodarowania przestrzennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o wypowiedź przedstawicielki UOKiK, rozumiem, że dotyczyła ona kompetencji rzecznika konsumentów, który funkcjonuje w starostwach. Pani proponuje rozważenie przeniesienia urzędu rzecznika bezpośrednio do UOKiK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AgnieszkaWasilewska">Źle mnie pan zrozumiał. Do naszego departamentu dotarły takie propozycje. W związku z tym, że nie zostały one skonkretyzowane, Urząd nie odniósł się do nich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJurgiel">Rozumiem, że Związek Powiatów Polskich nie przedstawił w dniu dzisiejszym swojego stanowiska, gdyż nie ma żadnego przedstawiciela Związku. Pan Edward Trojanowski reprezentuje Związek Gmin Wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofJurgiel">Uwagi, które przedstawił nasz gość, będzie można wykorzystać przy ocenie reformy samorządowej, która ma być dokonana w trybie ustawy. Z wieloma formułowanymi przez Związek Gmin Wiejskich uwagami można się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KrzysztofJurgiel">Decyzje co do dalszych losów reformy i kształtu zmian będą zapadały w Sejmie. Są to decyzje polityczne.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#KrzysztofJurgiel">Stwierdził pan, że potrzebna jest dalsza decentralizacja państwa. Myślę, że mamy zbytnio zdecentralizowane państwo. Nawet obecna ocena polityki spójności, która jest dokonywana w ramach Komisji Europejskiej i przez ministrów państw członkowskich Unii Europejskiej do spraw polityki regionalnej, wskazuje na to, że Polska, jako jeden z nielicznych krajów, przeniosła kompetencje finansowania polityki spójności, jako instytucji zarządzającej, do poziomu samorządów województw.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#KrzysztofJurgiel">W większości krajów decyzje dotyczące realizacji poszczególnych projektów zapadają na poziomie ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego. W Polsce utworzono 16 programów regionalnych. Decentralizacja jest już zatem zrealizowana. Samodzielność finansowa i decyzyjna samorządów jest faktem. Osobiście uważam, że dalsza decentralizacja nie jest potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#KrzysztofJurgiel">Ważna wydaje się kwestia bezprzetargowego udzielania zamówień dla spółek, których organem założycielskim jest gmina. To jest trudny problem, ale myślę, że Komisja mogła postawić tę kwestię, jeśli strona samorządowa przedstawi wnikliwe uzasadnienie takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#KrzysztofJurgiel">Zdajemy sobie sprawę, że niektóre przetargi nie dochodzą do skutku w gminach, a zadania mogłyby być realizowane bezprzetargowo. Opowiadam się za kompromisem, jeśli chodzi o możliwość udzielania bezprzetargowych zamówień na realizację niektórych zadań własnych gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszPalikot">Proponuję, żebyśmy nie zaczynali dyskusji na temat reformy administracji, bo to nie jest kompetencja naszej Komisji. Szkoda naszego czasu, bo i tak nie rozstrzygniemy tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełPoncyljusz">Chcę odnieść się do wczorajszej publikacji w „Gazecie Wyborczej”, opisującej przypadek osoby, której około 6 tygodni zajęło przeniesienie działalności gospodarczej z jednej gminy do drugiej. Był to przykład Sieradza i Wrocławia.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PawełPoncyljusz">Miałbym pytanie do państwa, jakie rozwiązania są potrzebne, żeby można było przerejestrować działalność gospodarczą, załatwiając jednorazowo wszystkie formalności. Jaka zmiana przepisów jest potrzebna? To jest zadaniem naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PawełPoncyljusz">Jeśli chodzi o plany zagospodarowania przestrzennego, jest to ważny temat. Jednak moim zdaniem formułujecie państwo błędną tezę. Dobrze wiemy, że plany zagospodarowania przestrzennego, które obowiązywały od połowy lat 90., były skonstruowane w dosyć archaicznych czasach w porównaniu z dzisiejszą rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PawełPoncyljusz">Jeśli pan sugeruje, że dziś większość gmin wiejskich ma wrócić do zagospodarowania terenów jako rolnych, gdy rzeczywistość znacznie się zmieniła, zwłaszcza na wsiach wokół dużych miast, to mija się z celem. Dziś są to bardziej tereny pod inwestycje przemysłowe i mieszkaniowo-usługowe.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PawełPoncyljusz">Popierając państwa rozwiązanie, wracalibyśmy do punktu, który już mamy za sobą. Absolutnie nie zgadzam się na przywracanie planów zagospodarowania przestrzennego z lat 90., gdyż są one archaiczne w stosunku do dzisiejszych realiów.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PawełPoncyljusz">Chciałbym usłyszeć od Związku Gmin Wiejskich, co przeszkadza, aby w jeden dzień można było wyrejestrować działalność bądź zarejestrować działalność gospodarczość, a nie odbywać „pielgrzymki” przez kilka tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamAbramowicz">Związek Gmin Wiejskich proponuje przeniesienie rejestracji pojazdów z powiatów do gmin. Komisja mogłaby pochylić się nad tą propozycją. Jeśli gminy chcą podjąć ten dodatkowy trud, myślę, że zdecydowanie ułatwiłoby to życie obywatelom i przedsiębiorcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EdwardTrojanowski">Postaram się odpowiedzieć na państwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli chodzi o rolę regionalnych izb obrachunkowych, oczywiście jest komisja rewizyjna i opinia komisji powinna być uzyskiwana jako pomoc dla regionalnej izby obrachunkowej. Chodzi o to, żeby opinia, którą sporządza regionalna izba obrachunkowa przy ocenie wykonania budżetu, stanowiła absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#EdwardTrojanowski">W gminach, w których występuje konflikt między radą a organem uchwałodawczym, z reguły organ wykonawczy nie uzyskuje absolutorium. Nie ma to nic wspólnego z oceną zrealizowanego budżetu. Wiele osób musi się nad tym trudzić. Zbiera się kolegium regionalnej izby obrachunkowej w składzie 20 ekspertów i dokonuje oceny.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#EdwardTrojanowski">W ponad 90% przypadków jest tak, że rację miał organ wykonawczy, regionalna izba obrachunkowa, wydając pozytywną opinię o wykonaniu budżetu, a cała „awantura” w radzie była niepotrzebna. Była to bowiem ocena polityczna, a nie merytoryczna.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#EdwardTrojanowski">Powinno się zaniechać uzyskiwania absolutorium od rady, gdyż nie jest ona w stanie kompetentnie i fachowo ocenić skomplikowane sprawozdania finansowe. Od tego są wyspecjalizowane jednostki, czyli regionalne izby obrachunkowe, które doradzają gminom, pomagają i oceniają.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#EdwardTrojanowski">To jest postulat od dawna zgłaszany przez samorządy, żeby zlikwidować pewną fikcję obecnie obowiązującą.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli chodzi o planowanie przestrzenne, chciałbym zwrócić uwagę, że archaiczne plany zagospodarowania przestrzennego, czyli plany ogólne, funkcjonowały do 1995 r. Po 1995 r. weszły w życie nowe przepisy. Zasady stanowienia prawa nie zmieniły się w stosunku do tego, co wprowadziła nowelizacja w 2003 r. Nowelizacja dotyczyła tylko kwestii szczegółowych, np. czy zapisy w studium są obowiązujące dla uchwalanych planów.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#EdwardTrojanowski">Generalnie są to plany sporządzone według francuskiego modelu planowania. Jest to nowoczesny model, który nie musi ulegać zmianie. Jeśli nie ma akceptacji społecznej dla tego planu, rada gminy podejmuje uchwałę o sporządzeniu nowego planu zagospodarowania. Jeżeli plan spełnia oczekiwania właścicieli gruntów, ważne jest, aby nie trzeba było sporządzać nowych planów tylko ze względów formalnych.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#EdwardTrojanowski">Byłyby to te same plany, tylko cała procedura musiałaby być uruchamiana od początku.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#EdwardTrojanowski">Propozycja na okres przejściowy była taka, żeby nadać studium rangę prawa miejscowego. Nie chodzi o to, żeby na podstawie studium były wydawane pozwolenia na budowę. Studium ma stanowić podstawę do wydawania decyzji o warunkach zagospodarowania, które nie musiałyby być sporządzane według obecnego trybu.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#EdwardTrojanowski">Decyzja o warunkach podlega, podobnie jak plan zagospodarowania przestrzennego, wszelkim opiniowaniem i uzgodnieniom. Trwa to 6 miesięcy i dłużej, nie z powodu organu wykonawczego, czyli gminy.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli w urzędzie wojewódzkim leżały tysiące wniosków o wydanie opinii, to klienci „atakowali” gminę, pytając, dlaczego nie ma decyzji, dlaczego tak długo muszą czekać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPalikot">Właśnie takich propozycji od państwa oczekujemy. Rozumiem, że proponuje pan zniesienie obowiązku czekania na opinię innych organów administracyjnych. Jeśli w ciągu 30 dni nie ma opinii, to znaczy, że opinia jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanuszPalikot">Tego typu propozycje są dla nas atrakcyjne, gdyż możemy przyspieszyć załatwianie konkretnych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli chodzi o powoływanie komisji urbanistyczno-architektonicznych, obecnie jest to obowiązek. Z praktyki wiem, jak przedstawia się sytuacja. Ta komisja składa się z fachowców desygnowanych przez organizacje urbanistów i architektów. W terenie trudno jest o powołanie kompetentnego składu osób delegowanych przez te instytucje.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#EdwardTrojanowski">Podchodzono tak formalistycznie do procedur, że praktycznie opinia, która ma pomagać wójtowi, burmistrzowi, jednostce w gminie, która zajmuje się planowaniem przestrzennym, w wielu przypadkach utrudnia procedury, zatem spowalnia prace.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#EdwardTrojanowski">Bywają sytuacje, że komisja nie może się zebrać przez 2 miesiące. Intencją było, żeby był to organ doradczy. Jeśli jest to organ, który w wielu przypadkach przeszkadza, to dlaczego powoływanie komisji ma być obowiązkowe. Przecież plany zagospodarowania przestrzennego przygotowują fachowcy. W drodze przetargu wybiera się firmę urbanistyczną, która przygotowuje plan. My go tylko opiniujemy, dostarczamy informacje i wnioski właścicieli gruntów.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#EdwardTrojanowski">Postulujemy, żeby powoływanie komisji było dobrodziejstwem, z którego można skorzystać, a nie obowiązkiem, który utrudnia prace.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#EdwardTrojanowski">Przedstawiłem taki postulat w Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, w której zasiadam, ale lobby urbanistów nie uwzględniło tego wniosku. Wiadomo, dlaczego tak się dzieje. Mamy w kraju około 2 tys. urbanistów, a gmin jest 2,5 tys. Urbaniści są zgrupowani w pracowniach i na jedną pracownię przypada sporządzenie dziesiątków planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#EdwardTrojanowski">Brak kadr to również poważny problem. Korporacja urbanistów nie jest zainteresowana wzrostem konkurencji, więc kolejne propozycje rozszerzania składu urbanistów nie są opiniowane pozytywne, chociaż mamy wielu architektów i sporo z nich mogłoby nabyć uprawnienia urbanistyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem, że brak urbanistów w gminach to poważny problem. Jeśli będziemy usuwali bariery korporacyjne w różnych zawodach, to mamy konkretną propozycję i możemy zmienić zasady dotyczące nabywania uprawnień. Trzeba je po prostu zdecydowanie zliberalizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EdwardTrojanowski">Co przeszkadza, żeby w ciągu jednego dnia przenieść działalność gospodarczą? Ostatnio śledziłem sprawę zmiany adresu i statutu stowarzyszenia. W samym wojewódzkim oddziale Głównego Urzędu Statystycznego trzeba było spędzić cały dzień w celu zaświadczenia, że Krajowy Rejestr Sądowy dokonał pewnej zmiany. Po każdy dokument trzeba osobiście jeździć.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#EdwardTrojanowski">Jeśli przedsiębiorca chce załatwić wszystkie sprawy szybko, musi przerwać działalność na miesiąc.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#EdwardTrojanowski">Co przeszkadza? Brak systemu informatycznego. Gdyby obecnie można było w okienku gminnym uruchomić wszystkie procedury i rozesłać maile do różnych urzędów i gdyby podpis elektroniczny był powszechną praktyką, wówczas można by w ciągu jednego bądź kilku dni wszystkie sprawy pozałatwiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PawełPoncyljusz">Co by się stało, gdybyśmy usunęli z poziomu gmin ewidencję działalności gospodarczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EdwardTrojanowski">Nic by się nie stało, bo gmina tylko stwierdza potwierdza pisemnie oświadczenie woli. Może się to odbywać w urzędzie skarbowym lub gdzie indziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJurgiel">Na wszystkich posiedzeniach Komisji poruszany jest problem planowania przestrzennego. Myślę, że nie można tak redukować procedur, żeby na naszych obszarach, szczególnie wiejskich, panował bałagan urbanistyczny. W takich krajach, jak Niemcy debata nad poszczególnymi planami miejscowymi trwa często kilka miesięcy i odbywa się z udziałem społeczności lokalnej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofJurgiel">Myślę, że od 1995 r., kiedy wprowadzono ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, gdzie przewidziano studium zagospodarowania przestrzennego, był czas, żeby gminy uporządkowały ten problem. Na podstawie studiów zagospodarowania przestrzennego, które miały być przygotowane do 1999 r., należało określić w gminach obszary inwestycyjne, na których należy realizować inwestycje, mając koncepcję rozwoju gminy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrzysztofJurgiel">Teraz często zdarza się, że ktoś ma grunty rolne, które chce przeznaczyć pod inwestycje, żeby szybko na tym zarobić. Gmina nie miała strategii rozwoju i nie wyznaczała obszarów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KrzysztofJurgiel">Jednak nie na tym polega planowanie urbanistyczne w gminie. Był czas, aby uporządkować sprawy. Te zaniedbania trzeba nadrobić, ale nie drogą na skróty, bo nasze miasta powinien cechować ład urbanistyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Nie zgodzę się, że ład istnieje, choć ustawa obowiązuje. W Polsce czeka się na plan zagospodarowania przestrzennego nie kilka miesięcy, lecz kilka lat. Minęły 4 lata od zmiany ustawy i w połowie gmin nie ma planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofJurgiel">To wynika z niegospodarności wójtów i burmistrzów, a nie z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MirosławSekuła">Mam jeszcze prośbę o wyjaśnienie pewnych kwestii. Co wiązano z planowaniem przestrzennym – wydawanie decyzji o warunkach zabudowy czy pozwolenia na budowę?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MirosławSekuła">Konsultowałem sprawę z emerytowanym pracownikiem gminy. Wydawanie podobnego dokumentu, jak decyzja o warunkach zabudowy, czy decyzja o pozwoleniu na budowę, odbywało się w urzędzie, w tzw. magistracie. Ta decyzja była wydawana równocześnie przez urzędników gminnych po dokonaniu uzgodnień z przedsiębiorstwem wodociągowym, z zakładem energetycznym, z tzw. gazownią i innymi instytucjami, do których teraz trzeba dodatkowo się udać.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MirosławSekuła">Zasada „jednego okienka” kiedyś funkcjonowała. Jaka jest pana opinia – dlaczego obecnie to nie funkcjonuje i co trzeba by zrobić, żeby wrócić do zasady „jednego okienka”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EdwardTrojanowski">Ustawa określa, że decyzja o warunkach zabudowy musi być uzgadniana z urzędem wojewódzkim, urzędem marszałkowskim, wojewódzkim zarządem melioracji i urządzeń wodnych i jeszcze kilkoma innymi organami, w zależności od lokalnych uwarunkowań.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#EdwardTrojanowski">Nie wiem, jak można by uzgadniać decyzję w urzędzie gminy z urzędem marszałkowskim. To wymaga analizy. Urząd marszałkowski podejmuje decyzję na podstawie swoich materiałów, planów wojewódzkich. Do urzędu marszałkowskiego wysyłamy kopie wszystkich planów. Na tej podstawie następuje weryfikacja.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#EdwardTrojanowski">Oczywiście byłoby dobrze wymyślić sposób uproszczenia i przyspieszenia procedur. Samo przygotowanie decyzji w urzędzie gminy to praca rutynowa i można ją przyspieszyć. Jesteśmy zainteresowani, żeby klienci nie czekali długo na decyzje. Często zdarza się, że trzeba jeździć z dokumentem, żeby przyspieszyć procedurę, jeśli np. chodzi o inwestycję gminną. Można przyspieszyć o 2 tygodnie lub miesiąc. Nie ma jednak możliwości prawnej, aby sprawę można było załatwić w jednym okienku gminnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym doprecyzować swoją wypowiedź, bo być może nie do końca się zrozumieliśmy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MirosławSekuła">Przychodzi obywatel do urzędu i składa wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. W tej decyzji stwierdza się, że konieczne są uzgodnienia z przedsiębiorstwem wodociągowym, energetycznym. Kiedyś urzędnik przesyłał dokument do uzgodnień i osoba zainteresowana otrzymywała od urzędnika komplet warunków, nie musząc udawać się osobiście do poszczególnych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MirosławSekuła">Zastanawiam się, jak przywrócić ten stan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanuszPalikot">Trzeba zmienić ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EdwardTrojanowski">To jest postępowanie na etapie wydawania pozwolenia na budowę. Obecnie pozwolenie wydaje starosta, mając już decyzję o warunkach zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#EdwardTrojanowski">Mówiłem o tym, że tym samym procedurom i uzgodnieniom podlegają studia zagospodarowania przestrzennego, jak i decyzje o warunkach zabudowy. Jeżeli studium jest aktualne i posiada uzgodnienia, to decyzja o warunkach ma te same uzgodnienia. Obecnie dubluje się te same procedury. Tego chcielibyśmy uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#EdwardTrojanowski">Studium nie ma rangi prawa lokalnego i należy nadać mu tę rangę. Studium jest sporządzane według ścisłych wymagań. To nie jest ogólny dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PawełPoncyljusz">Jaka jest procedura odwoławcza w trakcie uchwalania studium?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#EdwardTrojanowski">Obecnie nie można nawet dokonać zmian istniejącego studium. Trzeba je sporządzać od nowa. Stąd postulat do legislatorów, żeby można było wnosić poprawki do istniejącego studium.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#EdwardTrojanowski">Zgodnie z obowiązującym prawem, nie można dokonać zmiany w studium, tylko trzeba podjąć uchwałę i przystąpić do sporządzenia nowego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszPalikot">Kończąc dzisiejsze spotkanie, mam prośbę, aby Związek Gmin Wiejskich przedstawił Komisji w ciągu dwóch tygodni propozycje zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanuszPalikot">W dniu jutrzejszym Komisja odbędzie posiedzenie poświęcone tej kwestii. Wpłynęły już propozycje ze strony innych środowisk. Najpóźniej w ciągu miesiąca Komisja podejmie decyzję merytoryczną dotyczącą rekomendacji zmiany ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JanuszPalikot">Niektóre propozycję zmierzają bardzo daleko, aż do likwidacji pozwolenia na budowę. Część propozycji dotyczy uproszczenia mechanizmu z zachowaniem pozwolenia na budowę. W krótkim czasie czeka nas ostateczne rozstrzygnięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJurgiel">Nie jest prawdą, że nie można aktualizować studium. W trybie ustawy aktualizacja studium zagospodarowania przestrzennego może być przeprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofJurgiel">Inwestorom chodzi o to, że studium zagospodarowania przestrzennego nie jest prawem miejscowym i po zakupie nieruchomości gmina ma dowolność ustalenia rodzaju inwestycji. Plan miejscowy zabezpiecza przyszłego inwestora, który nabył grunt, gwarantując, że ten grunt będzie przeznaczony na cel, zgodnie z którym został zakupiony.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#KrzysztofJurgiel">Zabezpieczenie przeznaczenia gruntów to jeden z głównych problemów zgłaszanych przez inwestorów. Są takie przypadki, że jeśli ktoś kupił grunt np. z przeznaczeniem na budowę stacji benzynowej, a jest złośliwy wójt albo rada gminy i nie było planu miejscowego, to inwestor ma problem z realizacją tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o szczegółowy tryb administracyjny, trzeba rozróżnić dwa przypadki. Pierwszy przypadek – kiedy jest decyzja o warunkach lokalizacji inwestycji. Kiedyś funkcjonowały zespoły uzgadniania dokumentacji przy staroście, które opiniowały wszystkie projekty w zakresie warunków przyłączenia poszczególnych mediów. Żaden urzędnik w gminie nie wyda decyzji, nie wiedząc, jaka ma być średnica przyłączenia gazu czy wody. Dobrze sporządzony plan miejscowy to wszystko określa.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#KrzysztofJurgiel">Drugi przypadek – jeśli nie ma planu, to mamy decyzję o warunkach zabudowy. Niestety, decyzja musi być uzgadniana z organami wyższego szczebla, ponieważ te organy określają zasady zabezpieczenia mediów.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#KrzysztofJurgiel">Jest to trudny problem. Można zdyscyplinować urzędników, natomiast nie da się skrócić procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SławomirNitras">Uważam, że mój przedmówca dotknął sedna sprawy. Zasadnicza różnica pomiędzy studium i planem polega na prawnym zobowiązaniu. Może to jest „droga na skróty”, ale czasami są one skuteczne. Trzeba zastanowić się nad tym, jak samemu studium nadać większe znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SławomirNitras">Obecnie najdłużej na warunki zabudowy nie czeka się w małych gminach, lecz w dużych miastach. Poza energetyką, cała sieć wodno-kanalizacyjna i drogi są miejskie. Uzgodnienia zapadają zatem na tym samym szczeblu samorządu, w tej samej instytucji, która wydaje decyzję o warunkach zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#SławomirNitras">Prezydent miasta wydaje decyzję o warunkach zabudowy. Trzeba dokonać uzgodnień z zarządem dróg miejskich, z zarządem wodociągów miejskich. Niestety, sytuacja pozostawia wiele do życzenia. Wielokrotnie pytałem o przyczyny tej sytuacji prezydenta mojego miasta i on nie potrafi rozwiązać tego problemu. Może trzeba to wymusić na samorządzie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#SławomirNitras">Dlaczego ktoś, kto stara się o wszystkie pozwolenia, musi osobiście udać się do różnych instytucji tego samego szczebla samorządowego, natomiast nie może złożyć dokumentu, który automatycznie powinien być poddany procedurze wewnętrznej?</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#SławomirNitras">Przy uchwalaniu planów procedura – jak stwierdził poseł Mirosław Sekuła – jest tak doskonała, że trudna do realizacji. Nie jestem zwolennikiem tego, żeby uniemożliwić wprowadzenie uwag, zastrzeżeń, ale wystarczy skrócić terminy i nadać obligatoryjność terminu. Nie może być tak, że ustawa przewiduje termin do 3 miesięcy, a praktyka Szczecina jest taka, że na warunki zabudowy czeka się 11 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#SławomirNitras">Trzeba wyraźnie stwierdzić, że jeśli po 3 miesiącach, nie ma decyzji o warunkach zabudowy, to decyzja jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszPalikot">Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>