text_structure.xml
109 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekBorowski">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Witam wszystkie panie i panów posłów. Chciałem także przywitać licznie przybyłych naszych gości, posługując się tutaj listą, która jak zawsze w niektórych miejscach charakteryzuje się pismem lekarskim. Jeśli czyjeś nazwisko odczytam nie tak jak trzeba, to proszę się nie obrażać. Odczytując według kolejności, chciałem przywitać z Polskiego Radia dla Zagranicy pana Andrzeja Rybałta, z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest … no właśnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejCzuma">Na imię ma Marian.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#GrażynaBączkowska">Marian Kisło.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekBorowski">Marian Kisło. Dziękujemy bardzo. Pan Jacek Kuffel, dobrze? Nie pomyliłem się. Z Biura KRRiT jest pani Grażyna Bączkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GrażynaBączkowska">Czekamy na pana Kołodziejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekBorowski">Będzie pan Kołodziejski? Dobrze. Z MSZ tradycyjnie jest pan dyrektor Tyciński, pan Marek Rzeszotarski. Z MKiDN jest pan Piotr Dmochowski-Lipski, witam, ale jest także pani Joanna Kluczewska oraz pan Karol Zgódka. Z Kancelarii Premiera – tu jest kłopot. Kto jest z kancelarii premiera? Nie ma, ale ktoś podpisał się, może wyszedł na chwilę. Jest też wiceprezes telewizji pan Sławomir Siwek, witam serdecznie. Czy kogoś nie wymieniłem, ktoś się może nie wpisał? To potem zostaje dla „potomności”, więc jeśli ktoś się nie wpisał, to proszę to zrobić.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekBorowski">Liczna obecność jest dzisiaj wyjątkowa, ale też temat jest istotny, bo są nim media, a media zawsze są tematem interesującym.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekBorowski">W porządku obrad mamy: działalność i funkcjonowanie mediów skierowanych do Polonii i sprawy bieżące. Czy są uwagi do porządku? Nie ma uwag, zatem porządek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekBorowski">Wcześniej otrzymaliśmy materiały – zarówno ze strony TV Polonia jak i Polskiego Radia dla Zagranicy. Powiedziałbym, że są one dość obszerne, więc nie będę ich tutaj omawiał, gdyż wszyscy mogli się z nimi zapoznać. Interesuje nas punkt widzenia osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie tych mediów – także przedstawicieli administracji, którzy z takich lub innych względów mają styczność z działalnością tych mediów. One zresztą działają na zewnątrz, kierowane są do środowiska polskiego, ale nie tylko do polskiego, gdyż są audycje w różnych językach i przypuszczam – chcielibyśmy się tego dowiedzieć – że są one słuchane być może także w jakiejś części przez obywateli innej narodowości niż polska. Pojawiają się także problemy prawne, problemy finansowe. Mogę z góry powiedzieć, że Komisja docenia działalność takich mediów. Uważa je za niezwykle istotne. Pierwszy raz się tym zajmujemy i chciałbym, żebyśmy to w tej chwili potraktowali trochę jako pewne rozpoznanie – może jeszcze bez daleko idących wniosków, chyba że one się wyłonią z tej dyskusji. Najprawdopodobniej później będziemy wracać do tego tematu. Może wtedy, kiedy uda nam się zebrać też trochę informacji dotyczących funkcjonowania tych mediów od samych zainteresowanych. Było to dosyć trudne w czasie, jaki mieliśmy do dyspozycji, ale może będzie to łatwiejsze wtedy, kiedy zapoznamy się ze specyfiką i może z waszą oceną.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekBorowski">Tradycyjnie poprosiłbym o przedstawienie punktu widzenia, problemów najpierw może TV Polonia. Jest pan prezes Siwek, który nadzoruje te sprawy z najwyższego szczebla, jest także KRRiT, jest MKiDN, które na pewno się tym interesuje, więc myślę, że chyba zaczniemy od pana prezesa Siwka.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirSiwek">Dzień dobry państwu. Panie przewodniczący, szanowni państwo, rzeczywiście to posiedzenie Komisji, ten temat jest dla telewizji publicznej szalenie istotny.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SławomirSiwek">Dwa lata temu został przyjęty pewien plan – plan rozwoju TV Polonia, zmiany wizerunku tej anteny w kraju i za granicą, uczynienia z niej pełnej anteny, krok po kroku, która odeszła od zastanej sytuacji przed dwoma laty przynajmniej przeze mnie, ale również przez obecną na posiedzeniu panią dyrektor Romaszewską, która będzie mnie wspomagała w moim wystąpieniu. Zastany stan to była telewizja przede wszystkim powtórkowa. Była ona traktowana – również przez telewizję – jako „dopust boży”, jako narzucony przez ustawodawcę obowiązek, z którego się trzeba wywiązać. Chcieliśmy radykalnie odejść od tej tendencji. Istotną kwestią było to, że zastaliśmy antenę także w bardzo złej sytuacji finansowej. W ciągu tych dwóch lat udało się zwiększyć ponad dwukrotnie finansowanie ze strony MSZ i Sejmu. Po radykalnym zwiększeniu finansowania zewnętrznego przyjęte zostało założenie – zresztą dzięki pomocy pana posła Adama Lipińskiego – że rokrocznie to finansowanie będzie zwiększane przynajmniej o 1 mln zł, tak aby w ciągu 4–5 lat dojść do jakiejś równowagi finansowania MSZ i telewizji. Przypomnę, że budżet za obecny 2008 rok to około 54 mln zł, z czego MSZ przeznacza 11 mln zł, resztę pokrywa TVP z własnych dochodów i abonamentu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SławomirSiwek">Ten plan był łączony ze zmianami wewnątrz telewizji, z reorganizacją i również z restrukturyzacją. Zresztą niewiele można było tam zrestrukturyzować, bo jest to antena robiona bardzo skromnie – przy pomocy skromnych sił i środków. Jeśli dobrze pamiętam, to limit zatrudnienia na ten rok wynosi 54 osoby. W porównaniu z innymi antenami to jest nic.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#SławomirSiwek">Nastąpiła zmiana w kierownictwie TV Polonia i to kierownictwo przedstawiło plan, który w skrócie scharakteryzowałem, a który jest realizowany. W tym planie mieściło się zwiększenie produkcji własnej, dołożenie nowych tematów – bardziej pomocnych i potrzebnych ze względu na zmieniającą się sytuację wśród Polaków, Polonii i emigracji poza granicami kraju. Przypominam, że w ciągu tych dwóch lat radykalnie się zmieniła sytuacja chociażby na rynku brytyjskim i irlandzkim – w związku z otwarciem granic i dużą emigracją zarobkową.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#SławomirSiwek">Jednocześnie przyjęliśmy założenie maksymalnego, jeśli to będzie możliwe, także pod względem technicznym, zwiększania zasięgu TV Polonia. Największy problem, który dzisiaj występuje i jest on państwu znany, to problem obu Ameryk: Ameryki Północnej i Ameryki Południowej. Mamy tam bardzo niekorzystną dla telewizji publicznej umowę z firmą nazwaną w skrócie „Spansky”. Jej nazwa jest trochę inna. Obecny zarząd podjął radykalne działania w kierunku zerwania tej umowy lub takiej jej transpozycji, by była korzystna dla Telewizji Polskiej. Jesteśmy aktualnie w sporze sądowym z firmą „Spansky”. Prawdopodobnie na początku roku nastąpią jakieś pierwsze decyzje sądów amerykańskich w tej materii. Proszę mi wybaczyć, że nie chcę tego tematu rozwijać, bo jest to „cienka” sprawa. Nie można wielu rzeczy mówić, chociażby ze względu na to, żeby te informacje w taki lub inny sposób nie służyły stronie przeciwnej do rozgrywania spraw. W każdym razie determinacja po stronie zarządu była od początku i w dalszym ciągu jest podtrzymywana. Chodzi o to, by tę sprawę po prostu „przeciąć”. W tym momencie jest taka sytuacja, że w zasadzie nie wiemy, co na terenie Ameryki Północnej firma „Spansky” dystrybuuje i w jakim zakresie, nie dystrybuuje, chociaż jest to w ramach umowy. Z różnych względów nie ma dystrybucji na terenie Ameryki Południowej. To jest olbrzymi rynek, który jest perspektywiczny ze względu na cele, jakie ustawodawca postawił przed TV Polonia.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#SławomirSiwek">Druga kwestia to Wschód. Tu mamy kłopoty różnego rodzaju. W niektórych krajach, takich jak Białoruś, mamy kłopoty ze znalezieniem źródła dystrybucji, np. kablowej. W tym momencie emisja TV Polonia odbywa się głównie poprzez satelity. Te kłopoty mamy ze względów politycznych. W innych krajach, typu Kazachstan i Ukraina, jest jeszcze jeden kłopot. Pojawił się inny problem, który próbujemy teraz rozwiązać. Część firm kablowych, które podjęłyby się dystrybucji TV Polonia, jest gotowa podpisywać umowy normalne – handlowe, czyli z jakąś symboliczną, bo to nie jest duża, opłatą, a część firm twierdzi, że jeżeli musiałaby podpisać takie umowy, to nie podpisze w ogóle i nie będzie dystrybucji TV Polonia w tej sieci. Obecnie w zarządzie rozpatrujemy sprawę znalezienia sposobu na zwolnienie na Wschodzie (w dawnych krajach ZSRR) naszego biura handlu z obowiązku pozyskiwania – nazwijmy to eufemistycznie – umów płatnych. Chodzi o to, by były tu jakieś sposoby.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#SławomirSiwek">Na samym początku powiedziałem, że to posiedzenie Komisji zarząd przyjmuje bardzo pozytywnie i bardzo liczy na pomoc, gdyż o ile wiem, byłaby jeszcze jakaś możliwość zadziałania. Stanęliśmy przed następującymi faktami na przyszły rok. W maju i sierpniu doszło do kontaktów na najwyższym szczeblu między zarządem telewizji a MSZ, odbyły się spotkania i z ministrem i z wiceministrem spraw zagranicznych. W wyniku tych spotkań w sierpniu lub we wrześniu Prezes Zarządu TVP wystosował do Ministra Spraw Zagranicznych list z dwoma pytaniami, na które do dzisiaj nie doczekał się odpowiedzi. Pierwsze pytanie dotyczyło finansowania TV Biełsat, a pytanie drugie dotyczyło finansowania TV Polonia – chodziło również o końcówkę roku 2008, szczególnie w wypadku TV Biełsat, bo od października w zasadzie TV Biełsat nie powinna emitować swoich programów. Wspominam o TV Biełsat, bo i ta sprawa może pośrednio interesować tę Komisję, gdyż wiemy, że programy TV Biełsat na Białorusi oglądają nie tylko Białorusini, ale również Polacy. Chodziło o to, że w zasadzie powinniśmy wyłączyć sygnał TV Biełsat w październiku, albowiem skończyło się finansowanie według planu pani dyrektor Romaszewskiej. Chodziło o to, czy MSZ jest w stanie wyasygnować jakieś kwoty z rezerwy, zwłaszcza że okazało się, iż nie możemy liczyć na dofinansowanie spoza Polski, a przynajmniej nie możemy liczyć w takiej mierze, jak to mieliśmy w zamiarze. Jak powiedziałem, nie odpowiedziano nam. Nie wyłączyliśmy emisji, TV Biełsat funkcjonuje dalej.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#SławomirSiwek">Drugie zasadnicze pytanie było związane i z TV Biełsat i TV Polonia. Chodziło o finansowanie na rok przyszły, gdyż musimy sporządzić budżet i nic nie wiemy. Ostatnio z Sejmu i od pana dyrektora, z którym współpraca od lat układa się bardzo dobrze – mimo moich dosyć krytycznych uwag w stosunku do MSZ – dowiedzieliśmy się, że przewidywane przez Sejm finansowanie ma wynosić w przyszłym roku 11 mln 300 tys. zł, tzn. zwiększenie finansowania TV Polonia jest przewidywane w skali inflacji, czyli żadne. Tym samym zostaje złamana zasada wzrostu finansowania w sposób kroczący, zbliżający nas do tego celu jakiegoś równomiernego udziału telewizji publicznej i MSZ w tym dziele. Proszę jednocześnie pamiętać, że dla nas jest to niezmiernie istotna kwestia. Jest pan przewodniczący KRRiT i jeśli się mylę, to mnie poprawi. W tym roku ubytek abonamentu dla telewizji publicznej wynosi około 150 mln zł. Przewidywania KRRiT na rok przyszły mówią o spadku o następne 200 mln zł. Telewizja znajduje się w bardzo poważnej sytuacji finansowej, jeżeli chodzi o budżetowanie na przyszły rok. W związku z tym w zarządzie TVP rozpatrujemy możliwość ograniczenia działalności TV Polonia – zwłaszcza w zakresie planów programowych, co oznacza zrezygnowanie z produkcji własnych, co skończy tę telewizję jako antenę i wrócimy do stanu sprzed lat 3, czyli do anteny powtórkowej, co pani dyr. Romaszewska potwierdzi. To po prostu jest tragedią dla przyszłości TV Polonia.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#SławomirSiwek">Zwracam się do szanownej Komisji z apelem. Jeżeli jeszcze jest jakakolwiek możliwość zwiększenia (i to radykalnego) finansowania TV Polonia, to bardzo bym liczył na pomoc szanownej Komisji Łączności z Polakami za Granicą. W tej chwili budżet jest w Senacie i po poprawkach Senatu znajdzie się w Sejmie. Panie przewodniczący, poza protokołem powiem, że z tą Komisją się czuję osobiście bardzo ściśle związany.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Już zgłaszają się posłowie do zadawania pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JoannaFabisiak">Chciałabym zwrócić się do pana prezesa, gdyż chodzi o konieczność wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, ale proponowałbym, aby jeszcze wypowiedzieli się pan przewodniczący Kołodziejski i pani dyrektor Romaszewska. Po tych wypowiedziach będziemy mogli przejść do pytań, chociaż myślę, że trzeba by jeszcze dać radiu możliwość wypowiedzenia się, bo potem jego przedstawiciele mogą już nie dojść do głosu. Może jeszcze kilka słów powie pan przewodniczący Kołodziejski – z punktu widzenia KRRiT oraz pani dyrektor Romaszewska. Poza sprawami finansowymi, które oczywiście rozumiem, chcielibyśmy trochę dowiedzieć się na temat funkcjonowania od strony merytorycznej, o zasięgu, opinii itd. Bardzo proszę – pan przewodniczący Kołodziejski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WitoldKołodziejski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, podczas dzisiejszego spotkania Komisji właściwie głównie powinny mówić strony zarządów mediów, natomiast ja jestem do dyspozycji. Oczywiście nie powinniśmy pomijać radia. Na dzisiejsze posiedzenie przygotowaliśmy wszelkie opracowania programowe i finansowe. Jeśli chodzi o stronę finansową, to za chwilę poproszę o zabranie głosu pana dyrektora Kuffla, by powiedział, jak była i jest rozliczana misyjna strona mediów publicznych, która jest skierowana do naszych rodaków za granicą.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WitoldKołodziejski">To, co przed chwilą usłyszałem od pana prezesa Siwka, rzeczywiście jest dosyć zaskakujące, gdyż od strony programowej wyliczyliśmy, że w ubiegłym roku TV Polonia miała ponad 60% audycji premierowych, więc jest to bardzo wysoki wskaźnik. Jeśli chodzi o publicystykę, to było 20% audycji. Były również audycje poradnicze, edukacyjne, rozrywkowe. Oczywiście był także film fabularny i dokumentalny.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o podział środków abonamentowych na przyszły rok, to stała się rzecz precedensowa. W wyniku drastycznego spadku pieniędzy z abonamentu KRRiT zmieniła dotychczasowy sposób podziału środków między radio i telewizję. Beneficjentem, jeśli w ogóle można tutaj mówić o jakichś korzyściach, jest Polskie Radio. By Polskie Radio w ogóle mogło funkcjonować, to przy tym spadku zdecydowaliśmy, że trzeba zmienić strukturę podziału tych środków. TVP dostała prawie 250 mln zł mniej na przyszły rok. Są to olbrzymie spadki, jeśli chodzi o poziom wpływów, i zdajemy sobie sprawę z tego, że mogą się odbić przede wszystkim na takich programach, jak omawiana dzisiaj TV Polonia. Jeśli można, to w tej kwestii oddałbym głos panu Jackowi Kufflowi – dyrektorowi Departamentu Ekonomicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekKuffel">Prognozowane wpływy abonamentowe na bieżący rok były na poziomie około 900 mln zł. W tej chwili szacujemy, że w tym roku wpłynie maksymalnie 720 mln zł. W drugim półroczu tego roku obserwujemy wyższy ubytek na skutek wyrejestrowań się abonentów. Skutki z drugiego półrocza tego roku będą przechodziły na I półrocze następnego roku. Na przyszły rok KRRiT podzieliła wpływy w wysokości około 650 mln zł, nie biorąc pod uwagę skutków ustawy, którą przyjął Sejm 13 czerwca, nowelizującej ustawę o opłatach abonamentowych. Minimalne skutki tej ustawy to około 187 mln zł. Gdyby ostatecznie TK przedstawił swoje stanowisko do ustawy przyjętej 13 czerwca, to minimalne skutki szacujemy na 187 mln zł. De facto w przyszłym roku nie wpłynie 656 mln zł, tylko około 440–450 mln zł. Takie są realia.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JacekKuffel">Chciałbym powiedzieć, że od 2000 roku w ramach możliwości, które pochodziły z wpływów abonamentowych, KRRiT różnie finansowała TV Polonia. W latach 2002–2003 KRRiT przekazywała TV Polonia środki nie tylko na emisję programów powtórkowych, lecz wręcz dokładała. W 2003 roku dołożyła nawet 15 mln zł na tworzenie programów na zamówienia Polaków w Stanach Zjednoczonych, Niemczech lub we Francji. Ponieważ możliwości kurczyły się, to w ostatnich latach 2004–2006 KRRiT przeznaczała środki tylko na finansowanie kosztów rozpowszechniania. Z ustawy o radiofonii i telewizji wynika, że na koszty tworzenia programów emitowanych w ramach TV Polonia zarząd TVP powinien otrzymywać środki w ramach dotacji budżetowej z MSZ. Oczywiście w ustawie zaznaczono, że odbywa się to w ramach możliwości wynikających z ustawy budżetowej na kolejny rok.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JacekKuffel">Systematycznie środki są zmniejszane. Dzieląc wpływy abonamentowe i przyznając określoną pulę dla telewizji, KRRiT nie wyodrębniła na lata 2008–2009 środków na finansowanie TV Polonia. Pozostawiła to w gestii zarządu TVP, by w ramach możliwości, wynikających z konieczności emisji programów ogólnokrajowych i na zagranicę sam wydzielił środki. W ramach puli wpływów abonamentowych wyodrębnia środki minimalne na koszty rozpowszechniania. Jeżeli dotacja budżetowa z MSZ nie wystarcza, to zarząd finansuje to sam z własnych dochodów, pochodzących z reklamy. Można powiedzieć, że coraz więcej finansuje z dochodów własnych. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu panią dyrektor Romaszewską-Guzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Dzień dobry państwu. Te elementy finansowe pokrótce uzasadnię tym, do czego jesteśmy przeznaczeni i jak rozumiemy naszą misję.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">TV Polonia przygotowywana jest z przede wszystkim z myślą o następujących grupach odbiorców. Po pierwsze – jest to telewizja skierowana do Polaków mieszkających na emigracji. Roboczo wyróżniamy tutaj następujące grupy, do których kierujemy swój przekaz. Pierwsza, podstawowa grupa, to tzw. stara emigracja, czyli ludzie, którzy wyjechali z Polski zaraz po II wojnie światowej albo w czasie II wojny światowej. Drugą, bardzo ważną, grupą są osoby zamieszkałe na terenach dawnej Rzeczypospolitej, na terenach obecnej Litwy, Białorusi i Ukrainy, a także w Kazachstanie i na Syberii. To są ci, którzy z Polski nie wyjeżdżali, ale od których Polska „wyjechała”.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Kolejna, bardzo ważna, w tej chwili chyba podstawowa grupa naszych widzów to przedstawiciele owej wielkiej emigracji „postsolidarnościowej” (chociaż nie tylko) lat 70. i 80. Jak państwu wiadomo, w tym okresie z Polski wyjechało ponad milion osób i to są nasi bardzo wierni widzowie. Widzimy to w e-mailach, listach, we wszelkiej komunikacji zwrotnej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Bardzo ważną i szczególnie godną wyodrębnienia grupą są osoby polskojęzyczne w Niemczech. Specjalnie mówię: „polskojęzyczne”, ponieważ tę grupę należy wyodrębnić spośród pozostałej części emigracji, gdyż część tych osób identyfikuje się jako Niemcy bądź Ślązacy, Mazurzy. W każdym razie są to osoby polskojęzyczne, które oglądają TV Polonia. Od nich także mamy wyraźny odzew.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Ostatnią grupą jest grupa ludzi młodych, którzy wyjechali z Polski już po przystąpieniu do UE po 2004 roku. Jest to głównie emigracja zarobkowa czy też migracja zarobkowa, jak to obecnie nazywamy.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Jak państwo widzą, jest to niesłychanie zróżnicowana grupa widowni. Naszym podstawowym celem nie może być nawet zadowolenie wszystkich, bo „jeszcze się taki nie urodził, który by każdemu dogodził”. Naszym zadaniem jest przynajmniej częściowe odpowiedzenie na ich potrzeby. W związku z tym bardzo ważne jest dotarcie do tych osób. Można robić nawet najlepszy program, ale jeśli nie będzie oglądany, to w gruncie rzeczy nie ma to sensu. W tej chwili wielką troską TV Polonia i rozumiem, że całej TVP jest praca nad szerszym rozpowszechnianiem TV Polonia – nie tylko przez rozpowszechnianie satelitarne. Tzw. otwarta, czyli niekodowana, telewizja satelitarna w niektórych miejscach jest popularna, a w innych nie jest, więc należy być obecnym również w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych w krajach, które są dla nas krajami docelowymi.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Jeśli chodzi o program, to z wielką przykrością muszę poprawić tak czcigodną instytucję jak KRRiT, ale na pewno nie robimy 60% programu premierowego, gdyż nadajemy 24 godziny na dobę. Gdyby to było 60%, to by oznaczało, że mamy 14 godzin produkcji własnej. Na ramówkę wydajemy około trzydziestu kilku milionów złotych i po prostu tego nie zrobilibyśmy nigdy w życiu. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby tak było, ale prawdopodobnie chodzi o programy, które są emitowane w TV Polonia w sposób premierowy, a są powtarzane za innymi antenami. W TV Polonia to nie jest powtórka, lecz premiera – tak to można powiedzieć. Mówimy, że np. jakiś film pokazujemy premierowo w TV Polonia, ale oczywiście ten film już był w „Jedynce” lub w „Dwójce”.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Jeśli chodzi o profil programowy, to – jak mówił już prezes Siwek – przede wszystkim musimy opierać się na produkcji innych anten TVP. Ta produkcja jest dla nas dostępna bezpłatnie, nie musimy wnosić opłat licencyjnych. Jeśli chodzi o produkcję własną, to staramy się skupić na dwóch grupach programów. Są to programy kierowane bezpośrednio do emigracyjnych odbiorców za granicą. Są to programy, które opowiadają o ich życiu, ich problemach i odpowiadają na ich problemy. Takim „sztandarowym” naszym programem jest np. „Z daleka, z bliska”. Myślę, że niektórzy z państwa go znają. Jest to program publicystyczny, w którym zazwyczaj poruszamy wszelkie problemy ważne dla Polaków i Polonii za granicą. Programem, który co tydzień dokonuje przeglądu wydarzeń polskich na świecie, jest „Tydzień polski” i mamy tam korespondencję od Australii aż po Islandię. To są przykłady programów skierowanych przede wszystkim do emigracji. Są też programy czysto promocyjne, którymi staramy się pokazywać i promować Polskę. W odróżnieniu od innych anten TVP TV Polonia jest o tyle specyficzna, że jest skierowana przede wszystkim na zewnątrz i ma funkcję promocji Polski, co również jest bardzo istotną funkcją.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">W tej chwili w ramach projektu promocyjnego podjęliśmy inicjatywę o nazwie: „Twój region w TV Polonia”. Staramy się pokazywać Polskę poprzez poszczególne regiony, zwłaszcza te, które nie mają dużego odbicia na antenach centralnych.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">To właściwie tyle, chociaż mogę powiedzieć o programie, ale mogłabym mówić wiele, gdyż jest to kwestia oferty filmowej i problemów licencyjnych. Myślę, że to nie interesuje państwa posłów. Jeśli będzie interesować, to chętnie odpowiem. Powiedziałam o tym wszystkim, na co wydajemy pieniądze, o których państwo rozmawiali. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana dyrektora Andrzeja Rybałta z Polskiego Radia dla Zagranicy, a potem przejdziemy do dyskusji. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejRybałt">Formuła Polskiego Radia dla Zagranicy jest nieco szerszą formułą niż TV Polonia. Oczywiście podstawowym celem jest promocja polskiej racji stanu. Docieramy nie tylko do środowisk polonijnych czy ludzi związanych z Polską korzeniami, ale wychodzimy szerzej – do środowisk, które mogą być zainteresowane Polską. Dlatego produkujemy audycje w siedmiu językach. Oprócz języka polskiego są to języki: niemiecki, angielski, białoruski, rosyjski, ukraiński i hebrajski. Badania przeprowadzone w ciągu tego roku przez naszych partnerów w Izraelu pokazały, że otwarcie w 2007 roku sekcji hebrajskiej było dobrą decyzją zarówno dyrekcji Polskiego Radia dla Zagranicy, jak i zarządu Polskiego Radia. Dlaczego? Bardzo wiele osób związanych z Polską, niestety, w kolejnych pokoleniach utraciło znajomość języka polskiego. Nie utraciło znajomości języka hebrajskiego i wielu mieszkańców Izraela nie utraciło zainteresowania Polską. Zwiększają się kontakty biznesowe. Sekcja hebrajska, która codziennie nadaje półgodzinne audycje, pokazała, że była to dobra inicjatywa.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejRybałt">Rozumiem, że szanowną Komisję interesują głównie liczby, dotyczące odbiorców, bo to pokazuje skuteczność każdego medium. Takimi danymi dysponujemy z dwóch rynków wschodnich. Pierwszy to rynek ukraiński, gdzie redakcja ukraińska i polska w sumie nadaje w 28 miastach na UKF – łącznie z Kijowem, Charkowem, Równem, Winnicą itd. Codziennie obu tych sekcji słucha 800 tysięcy – 1 milion słuchaczy. Dla porównania powiem, że sekcji ukraińskiej BBC słucha 1–1,2 mln słuchaczy. Jest to więc bardzo dobry wynik.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejRybałt">Drugi wynik dotyczy rynku białoruskiego. Z przyczyn oczywistych telewizja ma dużo trudniejsze możliwości dotarcia. Z radiem jest nieco inaczej. Dlaczego? Fala UKF pozwala na nadawanie audycji z terytorium sąsiedzkiego państwa na terytorium docelowe. Fala UKF dochodzi do około 120–150km w głąb Białorusi. Audycje redakcji białoruskiej i redakcji polskiej umieściliśmy na 2 nadajnikach. Pierwszy nadajnik to „Radio znad Wilii”, a drugi to nadajnik ukraińskiego partnera, który pozwala pokrywać terytorium do Pińska – między granicą ukraińską a terytorium Pińska. Chociaż w stosunku do fal krótkich i średnich fale UKF mają ograniczony zasięg, to jednak są najbardziej skuteczne. We współczesnym świecie ludzie słuchają radia głównie w samochodach. Sygnały od słuchaczy wskazują na to, że właśnie te audycje na Białorusi są najbardziej słuchane. Wystarczy powiedzieć, że redakcja białoruska Polskiego Radia dla Zagranicy drugi raz z rzędu wygrała konkurencję z białoruską „Swobodą”, z białoruskimi kronikami Deutsche Welle i z Europejskim Radiem dla Białorusi. Badania przeprowadzone przez zajmujący się tą problematyką niezależny instytut białoruski w Wilnie wskazują na to, że na Białorusi redakcję białoruską Polskiego Radia dla Zagranicy słucha około 2,7%–3% słuchaczy. W ubiegłym roku było to 4,4%. W ubiegłym roku bardziej słuchaną rozgłośnią była białoruskojęzyczna „Swoboda”, natomiast w tym roku redakcja białoruska Polskiego Radia dla Zagranicy wygrała tę konkurencję. Dodajmy, że budżet białoruskiej „Swobody” jest 10-krotnie większy od naszej redakcji białoruskiej. To pokazuje skuteczność wydawania publicznych środków przez redakcję białoruską Polskiego Radia dla Zagranicy.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejRybałt">Oprócz naszych stałych emisji, o których już mówiłem, staramy się również umieszczać nasze audycje pozostałych sekcji – niemieckiej czy polskiej – w tych regionach czy w tych miastach, gdzie ten program jest słuchany – także chodzi nam o zasięg na UKF. Na przykład audycje sekcji niemieckiej transmituje w Niemczech partner niemiecki, redakcji polskiej – radio „Rytm” w Stanach Zjednoczonych, wspomniane już „Radio znad Wilii”. Radio Niezaleźnist we Lwowie również codziennie transmituje redakcję polską. Oprócz tego jest ona także słuchana na Ukrainie na Żytomierszczyźnie (na fali UKF) oraz w Winnicy, czyli w centralnej Ukrainie.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejRybałt">Aby podtrzymać bezpośredni kontakt ze słuchaczem, dziennikarze redakcji polskiej wyjeżdżają do rozgłośni polonijnych. W tym roku była to głównie Wielka Brytania, Francja, czyli polska sekcja RFI oraz Wilno lub Lwów. Chodzi o to, by słuchacze, którzy na co dzień słuchają tych głosów, mieli możliwość poznania dziennikarzy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejRybałt">W obecnym roku bardzo ważną decyzją była decyzja zarządu Polskiego Radia i dyrekcji Programu 1 Polskiego Radia o tym, by audycje w tych 7 językach nadawać na fali długiej 198. Fala 198 pozwala na docieranie audycji poza terytorium kraju. Z Niemczech na Białoruś, z polsko-białoruskiej granicy, czyli z Brześcia, mamy sygnały o tym, że ta fala jest odbieralna. Nie ukrywam, że od słuchaczy z Polski mamy bardzo wiele pozytywnych sygnałów o tym, że są zainteresowani możliwością odbioru takich audycji. Między innymi na tej fali codziennie o godz. 11.00 możemy słuchać – jeśli nie nadaje Radio „Parlament”– audycji, którą redakcja polska Polskiego Radia dla Zagranicy codziennie przygotowuje dla Polaków na Białorusi. Jest to godzinna specjalna audycja tylko i wyłącznie dla Polaków na Białorusi.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejRybałt">O pieniążkach będę mówił krótko, bo jaka jest kołdra, każdy widzi. Dotacja MSZ to poziom 10 mln 200 tys. zł, czyli taki, jak w tym roku. Według rachunków księgowych Polskiego Radia ta dotacja pozwoliła nam funkcjonować bez konieczności dokładania do nas środków do końca października br.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejRybałt">Drugą, ważną składową budżetu Polskiego Radia dla Zagranicy jest czy była, bo to różnie się interpretuje, dotacja z KRRiT na rozpowszechnianie. Dlaczego mówię o rożnych interpretacjach? Jeszcze w 2006 roku w budżecie przekazanym do Polskiego Radia KRRiT wyszczególniła pozycję: transmisja Polskiego Radia dla Zagranicy. Było to 4 mln 300 tys. zł. Gdyby wyszczególniła w tym roku, czyli w 2008 roku, to księgowe z Polskiego Radia nie mogłyby twierdzić, że przynoszę deficyt. Gdybyśmy łącznie z dotacją MSZ mieli 14 mln 500 tys. zł, to by nam pozwoliło na egzystencję na obecnym poziomie. Ponieważ „kołdra jest krótka”, to nie było tego wyszczególnienia i radio twierdzi, że ja przynoszę 4 mln deficytu.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejRybałt">Chciałbym prosić o to, by w 2009 roku KRRiT po prostu wyszczególniła tę sumę dla Polskiego Radia dla Zagranicy na rozpowszechnianie. Pomimo tak dobrych efektów naszej działalności właśnie na Białorusi, w ubiegłym tygodniu byłem zmuszony obciąć honoraria dla dziennikarzy, którzy przygotowują ten program. W związku ze spadkiem abonamentu sytuacja Polskiego Radia po prostu jest dramatyczna. To tyle. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Zgodnie z zapowiedzią przechodzimy teraz do pytań i dyskusji. Jednocześnie proszę pozostałych gości o zgłaszanie się w trakcie dyskusji, jeśli będą chcieli zabrać głos. W tej chwili zgłosiła się pani poseł Fabisiak, pan przewodniczący Czuma. Proszę bardzo – pani poseł Fabisiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JoannaFabisiak">Bardzo dziękuję. Chciałabym w pilnym trybie wyjaśnić sprawy finansowe, poruszone przez pana prezesa Siwka. W piątek odbyło się posiedzenie rady programowej TV Polonia. Omawiane były sprawozdanie finansowe z ubiegłego roku i plany na przyszłość. We troje (bo pani dyrektor również) uczestniczyliśmy w tym spotkaniu i nikt nie przedstawił stanu tak dramatycznie, a wręcz przeciwnie. Trzeba powiedzieć, że stan finansowy przedstawiony był jako stabilny, spokojny.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JoannaFabisiak">W ubiegłym roku dotacja wyniosła 11 mln zł, w tym roku 11 mln 360 tys. zł, zatem jest tu powiększenie o inflację, a sam budżet był zaplanowany na 12 mln zł, więc tzw. cięcie naprawdę nie jest wielkie. Ani pan dyrektor, ani nikt z przedstawiających program nie wskazywał na zagrożenia programowe.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JoannaFabisiak">Chciałabym także powiedzieć o drugiej kwestii. Pani dyrektor wyjaśniła już sprawę programów przygotowanych przez TV Polonia i sprawę premier. Jasno i wyraźnie było powiedziane, w jaki sposób są realizowane owe premiery. To w żaden sposób nie będzie obciążało, nie trzeba będzie robić cięć programowych. Chciałam to sprostować zaraz po kwestii wygłoszonej przez pana prezesa, by nie siać niepokoju wśród odbiorców TV Polonia, gdyż jest to zupełnie niepotrzebne, bowiem nie ma takich zagrożeń. Nie były one wskazywane, poruszane. Pozostają one jedynie jakby w sferze odbioru i to dzisiejszego odbioru pana prezesa, bo na posiedzeniu rady pan prezes w ogóle na ten temat się nie wypowiadał. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Czy pan poseł Czuma chce zabrać głos w tej samej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">W podobnej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekBorowski">Jeśli w podobnej, to proszę o zabranie głosu pana prezesa Siwka.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SławomirSiwek">Na posiedzenie rady programowej przyszedłem po informacji pana dyrektora o stanie finansowania. Po drugie – pani poseł, ja bardzo wyraźnie powiedziałem, że przyjęty przez poprzedni rząd pewien scenariusz zwiększania finansowania został złamany tą decyzją, tzn. nie ma radykalnego, kroczącego zwiększania finansowania ze strony MSZ. Po trzecie – na tym etapie pani dyrektor Romaszewska-Guzy nie może mówić nic innego poza przedstawianiem państwu zamiarów TV Polonia, biorąc za fundament swoje plany budżetowe. Finansowanie TV Polonia nie będzie inne, jeśli nie uzyskamy zwiększonego finansowania z MSZ. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Czuma – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejCzuma">Składając wyrazy uznania zarządowi TVP za to, że wziął się za ów długoletni „wrzód” pt. umowa z Robertem Spanskym, cieszę się ogromnie, że ten ciężki problem został podjęty i z niecierpliwością czekam na pierwsze decyzje sądów amerykańskich. Mam nadzieję, że strona TVP jest reprezentowana przez biegłego prawnika, który zna rynek amerykański.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejCzuma">Mam pytanie. W kontekście opowieści o relacjach TVP – Spansky powiedział pan o kłopocie politycznym. Nie zrozumiałem tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SławomirSiwek">Mówiłem o kłopocie politycznym z rozpowszechnianiem na terenie Białorusi.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam bardzo, cofam to pytanie, widocznie źle zrozumiałem.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejCzuma">Pytanie zarówno do pana prezesa Siwka, jak i do pana przewodniczącego Kołodziejskiego. Kilkakrotnie obaj panowie wymieniali ubytek 200 mln zł z tytułu abonamentu, a brak mi jest rzeczy bardzo istotnej, tzn. analizy kosztów działania TVP w relacji z programem, który telewizja nadaje oraz w relacji z konkurencją, czyli z telewizjami komercyjnymi. Wszyscy o tym wiemy, ale w tym kontekście warto przypomnieć, że tę lukę w emisji TV Polonia do Polonii amerykańskiej (północnej i południowej) wypełniły telewizje komercyjne poprzez umieszczenie się na nośnikach satelitarnych. Są one powszechnie odbierane. To jest szkoda dla TV Polonia. Tę szkodę odczuwałem, mieszkając tam, i myślę, że odczuwa to się do dzisiaj. Czy panowie mogliby przedstawić albo powiedzieć, że TVP stale pracuje nad analizą kosztów i myśli nie tylko o tym, że zmniejszają się wpływy z abonamentu, ale również o tym, co można by zrobić, aby zmniejszyć koszty działania TVP? Przypominam, że interesujące jest zestawienie kosztów telewizji komercyjnych i telewizji publicznej.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejCzuma">Chciałabym również bardzo podziękować pani dyrektor Agnieszce Romaszewskiej-Guzy i panu dyrektorowi Andrzejowi Rybałtowi, bo usłyszeliśmy od nich opowieść o tym, do kogo są kierowane te media i jak wygląda sytuacja. Jestem bardzo wdzięczny za te relacje. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Proszę – pan prezes, a potem rozumiem, że głos zabierze również pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SławomirSiwek">Mogę zapewnić pana posła, że dokonywanie analizy kosztów to w tym momencie podstawowy „ból głowy” zarządu i całego naszego biura finansów. Zresztą jest to „ból głowy” nie tylko w tym roku, bo to trwa przynajmniej od czasu mojego pobytu w zarządzie. Na sali jest obecny były dyrektor biura finansów, obecnie pracownik MKiDN – pan dyrektor Dmochowski. Pewnie może potwierdzić, że pierwsze przymiarki do głębokiej restrukturyzacji spółki były podjęte w 2006 roku. Zostały zawieszone w 2007 roku – po zmianie prezesa zarządu. W tej chwili bardzo poważnie nad tym myślimy, przy czym głęboka restrukturyzacja wiązałaby się ze zwolnieniem około 800 pracowników i oznaczałaby olbrzymie koszty. W tej sytuacji stawia to pod znakiem zapytania sposób tej restrukturyzacji. Moim zdaniem, może to być prowadzone metodą węża, który się posuwa. Tak zrobiłem w podległych mi oddziałach terenowych, gdzie w ciągu ostatnich 2 lat, rok po roku zatrudnienie zmniejszane było o 100 osób.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#SławomirSiwek">Jednak potrzebne są tutaj radykalne przymiarki do zmiany sytuacji. To, co mówiłem o TV Polonia, będzie dotyczyło wszystkich działań programowych TVP, gdyż najłatwiejsze i najszybsze zbudżetowanie (każdej firmy) może polegać na tym, że biuro finansów przedstawi antenom „propozycję nie do odrzucenia” cięć programowych – oczywiście ze szkodą dla programu. W ciągu ostatnich 2 lat dyrektor Romaszewska zwiększyła produkcję własną i np. utworzono sieć korespondentów w różnych krajach. W wypadku TV Polonia trzeba będzie to obciąć, ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#SławomirSiwek">Pragnę zapewnić pana posła i wszystkich państwa, że jest to podstawowy „ból głowy” zarządu na 2009 rok, zwłaszcza że stoimy wobec niewiadomej. Po prostu nie wiemy, czy Sejm przyjmie, czy też nie ustawę zmieniającą radykalnie sytuację mediów publicznych w Polsce. Dzisiaj znajdujemy się w sytuacji, w której staramy się przede wszystkim dobrze administrować majątkiem, jaki obecnie jest w posiadaniu telewizji publicznej, natomiast trudno jest nam przedstawić dalekosiężne plany. Jest to raczej „łatanie” sytuacji.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#SławomirSiwek">Chciałbym powiedzieć, że przyszedłem na to spotkanie Komisji Łączności z Polakami za Granicą z przekonaniem, że jest to Komisja, która naprawdę ponadpartyjnie i ponad podziałami pracuje nad pomocą w dostarczaniu informacji dla naszych rodaków za granicą. To jest nasza wspólna sprawa, by utrzymywać kontakt z naszymi rodakami również poprzez media. Tak również przez obecne kierownictwo jest prowadzona antena TV Polonia. Absolutnie wystrzegamy się jakiegokolwiek upartyjniania i wydaje się, że udało to się przeprowadzić, zatem mój apel o pomoc w ramach procedur sejmowych i senackich jest apelem ponadpartyjnym i ponad podziałami. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejCzuma">Panie prezesie, panowie sami na pierwszym miejscu poruszyli problemy całej TVP. Oczywiście my mówimy głównie o TV Polonia, bo to nas interesuje. Jednak na początku panowie sami mówili o 200 mln zł ubytków. Chciałbym zapytać pana prezesa o to, czy zarząd, administracja TVP (sytuacja finansowa TV Polonia jest pochodną sytuacji całej telewizji) porównywała np. stan zatrudnienia w relacjach: telewizja publiczna – telewizje komercyjne? Oczywiście w odniesieniu do jakości programu, do profilu poszczególnych anten. Czy jest coś takiego jak stałe zestawienie sposobu prowadzenia administracyjnego i finansowego telewizji komercyjnych i telewizji publicznej? Przecież reklamy ma telewizja publiczna i mają je tamte telewizje, więc w pewnym sensie również jesteście komercyjni – przepraszam za użycie tego brzydkiego słowa. Czy takie analizy są dokonywane przez zarząd TVP?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekBorowski">Panie prezesie, odpowie pan może za chwilę, gdyż jeszcze zgłosili się posłowie: pan przewodniczący Lipiński i pan poseł Dziedziczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamLipiński">Dziękuję bardzo. Chciałbym zwrócić się do pani dyrektor Romaszewskiej-Guzy z pytaniem o TV Biełsat. Nie wiem, czy pani była w trakcie wystąpienia prezesa Siwka, ale z uzyskanej przez nas informacji wynika, że przyszłość tej telewizji widzimy raczej w czarnych barwach. Czy pani mogłaby się do tego ustosunkować?</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AdamLipiński">Druga, ogólna uwaga. Chciałbym trochę przyłączyć się do apelu prezesa Siwka, bo naszą rolą nie jest chyba to, by źródeł finansowania TV Polonia i TV Biełsat szukać w reorganizacji telewizji publicznej. Pewnie musi dojść do takiej reorganizacji i coś tam się dzieje. My natomiast dopinamy budżet i od tego budżetu będzie zależało to, czy te telewizje w ogóle będą mogły funkcjonować. Z tego, co mówił prezes Siwek, wynika, że zagrożona jest przyszłość TV Biełsat i teraz przede wszystkim nad tym powinniśmy się zastanowić. Debatą nad tym, jak powinna wyglądać w Polsce telewizja publiczna, niech się zajmie Komisja Kultury i Środków Przekazu oraz Komisja Finansów Publicznych, a my skoncentrujmy się na tym, żeby ratować to, co powinniśmy uratować.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AdamLipiński">Proszę państwa, nigdy się tutaj nie kłóciliśmy w sprawach partyjnych i politycznych – ani PiS nie oczekiwało od PO jakichś szczególnych koncesji, ani nie oczekiwali tego od nas koledzy z PO. Przyjmijmy, że jednak panuje tu consensus i nie wprowadzajmy elementów dyskusji politycznej. Bardzo apelowałbym do państwa o to, byśmy się zastanowili nad tym, jak pomóc TV Polonia, by zachować ten dynamiczny plan rozwoju, przyjęty jakiś czas temu. Po drugie – byśmy zastanowili się nad tym, jak przeciwstawić się, przeciwdziałać temu „czarnemu scenariuszowi” likwidacji TV Biełsat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekBorowski">Panie przewodniczący…</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejCzuma">Króciutko. Pytam pana przewodniczącego Lipińskiego: czy moje zapytanie o analizę kosztów telewizji jest pytaniem politycznym? Jeśli tak, to…</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekBorowski">Panowie, zdaje się, że kompletnie mnie pomijacie i nie mogę sobie na to pozwolić. Chcę powiedzieć, że do tej pory nie zauważyłem jakichś specjalnych sygnałów politycznych i oby tak dalej. Chciałem także zapewnić panów, że będę „samozwańczym” gwarantem tego, żeby ich nie było. Pan poseł Dziedziczak – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanDziedziczak">Panie przewodniczący, moje pytanie w zasadzie zostało już wyczerpane, zatem serdecznie dziękuję. Pan przewodniczący Lipiński wyczerpał pytanie, które chciałem zadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Tyszkiewicz, potem pan poseł Chłopek.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dwie uwagi. Po pierwsze – pozwolę sobie całkowicie nie zgodzić się z opinią pana przewodniczącego Lipińskiego co do jakichś „kasandrycznych” wizji dotyczących TV Biełsat. Wiemy dobrze, że z inicjatywy klubu PO została przegłosowana i utrzymana poprawka, zwiększająca o 4 mln 600 tys. zł rezerwę MSZ na wspieranie demokracji i dalej pilnujemy tych zmian w Senacie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#RobertTyszkiewicz">Po drugie – pozwolę sobie wyrazić dość dla mnie przykrą obserwację. Prawdę mówiąc, od zarządu TVP oczekiwałbym jednak jakichś sygnałów o działaniu, a nie sygnałów wyrażających kompletną bezradność. Rozumiem to, jaka jest sytuacja budżetowa i nie polemizuję z danymi podawanymi przez pana prezesa. Uważam, że są one jak najbardziej prawdziwe. W związku z tym mam 2 pytania. Czy zarząd przewiduje jakieś działania zmierzające w kierunku tego, aby ewentualnych kosztów z tytułu mniejszych wpływów telewizji publicznej nie poniosły takie anteny jak TV Polonia?</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#RobertTyszkiewicz">Po prostu oczekiwałbym jakiejś racjonalnej polityki w dziedzinie ochrony takich anten – także ze strony zarządu telewizji publicznej, bo według pana prezesa Siwka sytuacja finansowa telewizji jest aż tak dramatyczna. Zgadzam się z panem przewodniczącym Czumą co do tego, że my tutaj nie jesteśmy od tego, by debatować na temat sytuacji telewizji publicznej jako całości w systemie mediów w Polsce. Moje pytanie do pana prezesa brzmi: jakie działania podejmuje zarząd TVP, aby mogła kontynuować i rozwijać swoją działalność TV Polonia? Chodzi o działania inne niż oczekiwanie zwiększenia finansowania z MSZ, chociaż nie twierdzę, że to nie powinno nastąpić. Interesują mnie zamierzenia zarządu, jak będzie przeprowadzony ewentualny plan oszczędnościowy, aby w maksymalny sposób chronić jedną z anten, co do której misyjnej natury chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości. Moim zdaniem, takie anteny, podobnie jak antena radiowa dla zagranicy, powinny być w planie oszczędnościowym na ostatnim, a nie na pierwszym miejscu. Momentami odniosłem wrażenie, że jest tutaj takie proste przełożenie: ponieważ tniemy, to przede wszystkim dotyczy TV Polonia, Polskiego Radia dla Zagranicy. Myślę, że w działalności komercyjnej telewizji czy radia znalazłoby się wiele przestrzeni do dokonywania oszczędności, ale oczywiście sugerowanie czegokolwiek nie jest moim zadaniem.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#RobertTyszkiewicz">Zdaje się, że w całości budżetu tej wielkiej instytucji budżet TV Polonia czy Polskiego Radia dla Zagranicy to w ogóle są jakieś drobne kropelki i prawdziwych oszczędności na miarę wyzwań po prostu tam się nie znajdzie, a może skutecznie zaszkodzić tym antenom. W związku z tym prosiłbym o pewną równoległość. Jeżeli jako poseł tej Komisji miałbym zaangażować się w poszukiwanie dodatkowych środków po stronie ministerialnej, to chciałbym jasności co do tego, że będzie silne wsparcie zarządu, ale nie polegające na szukaniu oszczędności w tych dwóch antenach. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Pan poseł Chłopek, a potem pani poseł Fabisiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderChłopek">Panie przewodniczący, szanowni państwo, właściwie nie bardzo wiem, co powiedzieć po wypowiedzi mojego przedmówcy – pana posła Tyszkiewicza. Ponieważ mamy nie mówić o sprawach politycznych, więc trochę trudno dotykać spraw, które niestety, są polityczne. Sytuacja finansowa Polskiego Radia i TVP wzięła się z pewnych politycznych wypowiedzi sprzed roku i stąd 200 mln zł mniej w kończącym się roku. Była to jednak wypowiedź polityczna.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AleksanderChłopek">W przeciwieństwie do tego, co powiedział mój przedmówca, sytuacja wydaje mi się bardzo dramatyczna, i od Komisji, a także od samego siebie, bo jestem jej członkiem, oczekuję sformułowania jakichś bardzo zdecydowanych wniosków w celu ratowania tej sytuacji. Dostrzegam to zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AleksanderChłopek">Pan przewodniczący Lipiński wskazał wątpliwości, które ja również chciałem zgłosić w formie pytania. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Fabisiak, potem pan poseł Matuszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JoannaFabisiak">Jeszcze na chwilę chciałabym wrócić do spraw finansowych – w dwóch aspektach. Pierwszy to globalnie pewna kosztochłonność telewizji. Pytanie do pana prezesa. Z pewnością mieli państwo porównanie tego, jaka jest kosztochłonność telewizji i kosztochłonność telewizji niepublicznych. Czy na tle tego porównania wypadacie jak „kopciuszek”, czy też nie wygląda to tak tragicznie, a może wygląda to całkiem dobrze?</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JoannaFabisiak">Drugie pytanie dotyczy samej TV Polonia. Właściwie nie mieliśmy, a to jest dla nas najbardziej interesujące, deklaracji co do przyszłości. Powiedział pan o tym, że trzeba będzie ograniczyć. Ponieważ jest to spotkanie Komisji Łączności z Polakami za Granicą, to także byłoby warto usłyszeć odpowiedź na pytanie: jakie w tym zakresie są plany i zamierzenia zarządu? Jeśli to mają być ograniczenia, to jakie? Na ten temat również nie było mowy na posiedzeniu rady programowej. Pan prezes tego nie mówił i rozstaliśmy się w nastroju pozytywnym.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#JoannaFabisiak">Potem będę jeszcze prosiła pana przewodniczącego o głos w celu odniesienia się do kwestii merytorycznych, szczególnie do misji TV Polonia. Najpierw bardzo bym chciała usłyszeć odpowiedź na 2 zadane pytania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Pan poseł Matuszewski – proszę, a potem poprosimy o odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekMatuszewski">Panie przewodniczący, mam następujące pytanie do prezesa TVP. Czy programy katolickie są przekazywane przez TV Polonia czy Polskie Radio dla Zagranicy w ilościach zaspokajających potrzeby Polaków? Czy jest dużo takich programów? Wiemy, że szczególnie za naszą wschodnią granicą jest bardzo dużo Polaków z silną wiarą. Czy były prowadzone badania w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MarekMatuszewski">Następne pytanie jest bardziej ekonomiczne. Wiadomo, że Polakom za granicą bardzo jest potrzebny przekaz z Polski, z ich ojczyzny. Wiemy, że poprzez swoje decyzje obecne władze powodują, że będą coraz mniejsze środki na działalność tych mediów. Jest to bardzo szkodliwe. W jaki sposób przy bardzo okrojonych środkach będą państwo działać i czy w ogóle będzie możliwy dobry przekaz, chociażby na dzisiejszym, tegorocznym poziomie, dla Polaków za granicą?</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#MarekMatuszewski">Pani poseł mówiła o kosztochłonności. Rozumiem, że to radio i ta telewizja spełnia jakąś misję, więc nie powinno tu się patrzeć na koszty, bo myślę, że z tego przekazu jest wyższa idea. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Teraz poproszę o zabranie głosu pana prezesa, potem pana przewodniczącego Kołodziejskiego i panią dyrektor Romaszewską-Guzy. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#SławomirSiwek">Pytanie pana posła Tyszkiewicza i pytanie pani poseł Fabisiak w pewnej mierze się pokrywają. Dotyczą one kosztochłonności i analizy porównawczej z telewizjami komercyjnymi.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#SławomirSiwek">Proszę państwa, prowadzenie takiej analizy trochę mija się z celem. Po pierwsze – telewizja publiczna ma zaległości – również zaległości polegające na tym, że była lub nie była reformowana wewnętrznie, jako struktura, jako produkt postkomunizmu. Tak to nazwijmy. Działania restrukturyzacyjne są lub nie są prowadzone. Stąd oczywiście również wynika spora kosztochłonność telewizji publicznej i my to wiemy.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#SławomirSiwek">Kolejna sprawa. Telewizje komercyjne od samego początku powstawały jako inna firma, która od samego początku mogła inaczej ustawiać pewne sprawy – zatrudnieniowe i kosztowe.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#SławomirSiwek">W tej chwili przejdę do dwóch zagadnień. Proszę pamiętać, że telewizje komercyjne powstały na „żywym ciele” organizmu telewizji publicznej i tak funkcjonują do dzisiaj, o czym mało kto wie. Telewizje komercyjne nie posiadają sił i środków, przy pomocy których mogłyby robić program, który robią dzisiaj. Wypożyczają od nas sprzęt, hale, podkupują ludzi. W ten sposób kosztochłonność telewizji komercyjnych jest nieporównywanie inna niż nasza.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#SławomirSiwek">Po drugie – telewizje komercyjne nie prowadzą tak szerokiej działalności misyjnej jak telewizja publiczna. Nie realizują misji w takim stopniu jak TVP – wbrew pojawiającym się zarzutom, że my ją za mało realizujemy. Misja kosztuje i to kosztuje olbrzymie pieniądze. Nie ma żadnych wskaźników zwrotu i żadnego zarobku na programach religijnych, o co pytał pan poseł. Przy mszach świętych i innych uroczystościach religijnych nie umieszcza się reklam i na tych programach się nie zarabia. Może to będzie zaskoczeniem, bo i dla mnie było, że ostatnia nasza analiza programów misyjnych wskazuje, że wśród programów stricte misyjnych redakcja katolicka ma najlepsze wskaźniki kosztowe, a także największą oglądalność, co akurat jest zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#SławomirSiwek">TV Polonia także realizuje to zapotrzebowanie od strony misji religijnej. Jest duży nacisk ze strony środowisk polonijnych – szczególnie ze strony Wschodu i TV Polonia w ramach swoich skromnych środków, czasami przy pomocy anten ogólnych realizuje wiele spraw, wiele „imprez” w takich republikach, jak Ukraina, Litwa, które głównie są dla nas dostępne. Wiemy, że to radykalnie zwiększa oglądalność programów TV Polonia na tamtych terenach.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#SławomirSiwek">Staram się wypowiadać krótkimi, „żołnierskimi” słowami. Przyznam, że nieuczciwy jest zarzut przedstawiony przez pana posła Tyszkiewicza, iż zarząd, a w tym ja, jako nadzorujący TV Polonia, nie robię nic i jestem bezradny wobec pojawiających się problemów. Był to także zarzut wobec całości mojego dzisiejszego wystąpienia. Tutaj wzywam na pomoc panią poseł Fabisiak. Skierowany do mnie zarzut o to, że być może jestem osobą, która nie wie, co zrobić, jak rozwijać, jak pomagać dyrektor Romaszewskiej-Guzy w TV Polonia, w TV Biełsat i w programach misyjnych oceniam jako nieuczciwy.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#SławomirSiwek">Wcześniej mówiłem o planach rozwojowych i teraz powiem coś, co jest związane z państwa pytaniami. Na dzień dzisiejszy „wojna” z naszym finansistą o przyszłoroczną TV Polonia jest na następującym etapie. Wiemy już, jaka na dzisiaj jest kwota – owe 11 mln 300 tys. zł. Moim celem jest zachowanie na przyszły rok tegorocznego poziomu budżetu – kosztem innych wydatków telewizji publicznej. Czy uda mi się to przeprowadzić? Nie wiem. Panie pośle, dlatego powiedziałem, że zarzut był nieuczciwy. Mam nadzieję, że po tym moim wystąpieniu pan poseł wycofa się z tego zarzutu. Nie wiem, czy uda mi się to przeprowadzić, ale taki jest cel. W innym przypadku plan awaryjny przewidywałby obcięcie budżetu. Nie wie o tym nawet pani dyrektor Romaszewska, więc zdradzę, że byłoby to obcięcie budżetu o około 5 mln zł. Taki jest plan awaryjny. Za tym będą szły, choć niewielkie, ale jednak zwolnienia pracowników. Tam już naprawdę nie ma kogo zwalniać, gdyż jest to skromna antena. Jednak przede wszystkim pani dyrektor Romaszewska nie będzie mogła zrealizować swoich ambitnych, choć skromnych na tym etapie planów rozwojowych tej telewizji, i do tego to wszystko się sprowadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo, panie prezesie. Pan przewodniczący Kołodziejski – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WitoldKołodziejski">Dziękuję bardzo. Na początku chciałem sprostować. 64% czasu premierowego odnosiło się do Polskiego Radia dla Zagranicy. To są dane zamieszczone na str. 3 naszej informacji. Bardzo szczegółowe dane, dotyczące struktury programowej TV Polonia podane są na str. 8 informacji. Piszemy m.in., że publicystyka w tym programie zajmuje ponad 21% tygodniowego ogólnego czasu nadawania, natomiast film dokumentalny – 14%. Co to oznacza? W TV Polonia w ciągu tygodnia emituje się 24 godziny filmu dokumentalnego i dwa razy tyle (50 godzin) publicystyki. Nie ma drugiej takiej anteny, nie mówiąc już o antenach komercyjnych, które serwowałyby widzom taką dawkę misyjnych elementów programu, jakim jest chociażby film dokumentalny. Nie mówię, że to wszystko jest produkcją premierową TV Polonia. Charakter tego programu jest właśnie taki, że ciężko go porównywać z jakąkolwiek inną anteną – zwłaszcza z anteną komercyjną. Jeśli chodzi o ten program, to również racjonalizacja kosztów musi przebiegać zupełnie inaczej niż na antenach komercyjnych.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WitoldKołodziejski">Rozumiem, że mówimy o racjonalizacji kosztów całej telewizji i tak też na ten problem patrzy KRRiT. Od tego roku nie wyodrębniamy osobnych środków na TV Polonia czy Polskie Radio dla Zagranicy, gdyż doszliśmy do wniosku, że pieniądze, które i tak są dużo mniejsze od tych, które przekazywaliśmy spółkom w latach poprzednich, powinny być racjonalnie rozdysponowane przez same zarządy. Nie od dziś wiadomo, że np. TV Polonia czy TVP Info znacznie więcej pieniędzy dostaje z tzw. budżetu centralnego TVP niż ze środków abonamentowych. Anteny ogólnopolskie utrzymują produkcję i emisję takich anten, jak TV Polonia, TVP Kultura, TVP Info, TVP Historia. TVP Sport ma szanse na liczenie się w kategoriach komercyjnych, a nie misyjnych. Takie anteny rzeczywiście można by finansowo porównywać.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WitoldKołodziejski">Największy koszt to oczywiście ośrodki regionalne. To jest drugie tyle środków abonamentowych, które przekazujemy na całą telewizję. TV Polonia jest finansowana (oczywiście w innej skali) z przychodów własnych telewizji publicznej.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#WitoldKołodziejski">Jeżeli weźmiemy pod uwagę racjonalizację kosztów całej telewizji jako spółki, to musimy pamiętać, że TVP ma 2 anteny ogólnopolskie, a tak naprawdę zawsze o nich mówimy, czyli o „Jedynce” i „Dwójce”, ma telewizję regionalną połączoną pasmem wspólnym i oprócz TV Polonia ma także TVP Kultura, TVP Historia, TVP Sport. Nie mówię już o telewizji dla Białorusi. Nie licząc TV Biełsat, ma w sumie 7 programów i to jest koszt funkcjonowania TVP i należy to brać pod uwagę we wszystkich bilansach.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#WitoldKołodziejski">Jeżeli weźmiemy pod uwagę podział rynku reklam i podział oglądalności, to z racji tego, że telewizja publiczna ma ustawowe ograniczenia reklamowe, wygląda to następująco. Telewizja publiczna w całości, a tak naprawdę dwie ogólnopolskie anteny, to połowa rynku oglądalności – załóżmy, że jest to 40%. Drugie 40% to TVN i Polsat, czyli duzi nadawcy komercyjni i telewizja publiczna zagospodarowali ten rynek po połowie. Jeżeli przeniesiemy to na wpływy z reklam, to z racji ustawowych ograniczeń telewizja publiczna ma 1/3 tego rynku i po 1/3 TVN i Polsat. Oczywiście, mówię o tym w dużym uproszczeniu, wszystkie szczegółowe dane można zobaczyć w sprawozdaniu. Jeżeli przyjmiemy taki tryb rozumowania, to okaże się, że telewizja publiczna, która w poprzednim roku zarobiła i „ściągnęła”, jak to się mówi w branży, z rynku reklam 1 mld 300 mln zł, „ściągnęła” z tego rynku podobnie jak Polsat i TVN.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#WitoldKołodziejski">Jeżeli mówimy o tym, że programy telewizji publicznej są zbyt kosztowne, to odniesiemy to do kosztów tworzenia programów komercyjnych. Okazuje się, że różnica wcale nie jest taka duża. Oczywiście jest różnica w etatach, ale polega to głównie na różnicy w strukturze zatrudnienia. TVN i Polsat też produkują dziennikarze, przy czym w TVP więcej dziennikarzy jest na etatach, mniej na umowach zlecenia. W tamtych telewizjach więcej ludzi pracuje na podstawie umów zlecenia, ale te koszty są porównywalne. Możemy mówić o oszczędnościach rzędu 10%, 15%, ale nie rzędu 30%, 40%. Jest to więc mit o tak wielkiej kosztochłonności produkcji telewizji, chociaż oczywiście nikt nie przeczy, że jest tu konieczna reorganizacja, restrukturyzacja, ale nie po to, by zaoszczędzić, lecz by przygotować TVP do wejścia w nową epokę telewizji cyfrowej. To jest wyzwanie, czyli trzeba zwiększać inwestycje, a nie ograniczać. Jest to zupełnie inny tryb rozumowania.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#WitoldKołodziejski">Nie chcę tutaj prowadzić dyskusji ogólnych nad zasadnością abonamentu albo nad wadami systemu budżetowego. Zgodnie z art. 25 ustawy o radiofonii i telewizji TV Polonia ma zapewnione w ustawie to, że koszty tworzenia programów dla odbiorców za granicą w języku polskim i w innych językach pokrywane są z budżetu państwa. Mówi o tym art. 25 ust. 4 obowiązującej ustawy.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#WitoldKołodziejski">Jak przez lata wyglądało to finansowanie z budżetu państwa? Od 2000 roku do 2007 roku było to 1 mln 400 tys. zł, 900 tys. zł, maksymalnie 2 mln zł, czyli na poziomie 3%, 4%, 5% budżetu tej anteny. Jak wyglądało finansowanie z abonamentu? Rzeczywiście KRRiT wydzielała środki na rozpowszechnianie tego programu, czyli na koszty emisyjne, ale także na koszty tworzenia. Było to na poziomie 70% kosztów tej anteny, czyli tak naprawdę w większości utrzymywał tę antenę abonament, a nie budżet państwa i budżet ministerstwa. Abonament stanowił 70%, 80%, a nawet 90% kosztów tej anteny. W latach 2005–2007 ten stosunek zaczyna maleć i coraz mniej pieniędzy abonamentowych jest przeznaczanych na produkcję w tej antenie. Pieniędzy abonamentowych starcza jedynie na rozpowszechnianie programu, czyli na koszty emisyjne.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#WitoldKołodziejski">Pieniądze z budżetu, które powinny zasilać tę antenę, nie płyną i tak naprawdę nigdy nie płynęły do TV Polonia. To, co mogły robić zarządy telewizji, to po prostu przeznaczać na finansowanie środki z przychodów własnych i tak też robiły. To tyle, jeśli chodzi o kwestie ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#WitoldKołodziejski">Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę na to, że osobnym problemem dystrybucji polskiego programu telewizyjnego jest problem z eliminowaniem całych pakietów TVP, czyli „Jedynki”, „Dwójki”, „Trójki” i TV Polonia, z sieci kablowych na Ukrainie, a głównie na Litwie. Mieliśmy bardzo poważne sygnały mówiące o tym, że TVP (łącznie z TV Polonia) jest eliminowana z tych sieci kablowych. Decydujące rozstrzygnięcie ma tutaj również kwestia praw autorskich. W tych sieciach na to miejsce, na te numerki na liście, wchodzi telewizja rosyjska. W tej chwili jest dosyć silny trend takiej wymiany programów, na co bardzo skarżą się środowiska polonijne i nie tylko. Szczególnie młoda część widowni bardzo często była widzami TVP – TVP 1 i TVP 2, nie tylko TV Polonia. W tej chwili mamy do czynienia z tym bardzo niebezpiecznym procesem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Pani dyrektor Romaszewska-Guzy i pan dyrektor Dmochowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Może przedstawię państwu parę liczb. Nie czuję się kompetentna w kwestii całości finansowania TVP. Myślę, że bardzo dobrze na ten temat powiedział pan przewodniczący Kołodziejski. Czuję się kompetentna, jeśli chodzi o antenę, którą prowadzę.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Oczywiście, nie mam pełnych danych, gdyż nie robiliśmy badań porównawczych. Ostatnio doniesienia prasowe mówiły o tym, że nasz konkurent – TVN otwiera nowy kanał TVN Warszawa. Być może zwrócili państwo uwagę na to, że będzie tam zatrudnionych 80 osób – tak przynajmniej podaje informacja prasowa. Dla porównania powiem państwu, że TV Polonia zatrudnia 43 osoby. Są to 43 etaty. Oczywiście, będzie więcej, jeśli policzymy to razem ze współpracownikami. Korzystamy również z całego zasobu TVP, ale TVN Warszawa zapewne korzysta z całego zasobu TVN.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Nie kwestionuję tego, że firma, której jestem wieloletnim pracownikiem, TVP może udoskonalić swoje postępowanie, zwłaszcza w dziedzinie kosztochłonności. Jestem tego całkowicie pewna, ale chciałabym wziąć w obronę jednostkę, którą prowadzę. Myślę, że u nas już nie da się bardzo dużo „zacisnąć pasa”.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Chciałabym uzupełnić dane, które podał pan przewodniczący Kołodziejski. Dokładnie sytuacja wyglądała w ten sposób, że najniższy poziom udziału środków MSZ w budżecie TV Polonia był w 2001 roku – 1,9%, czyli owe 900 tys. zł. Potem zaczęło to odrobinę rosnąć – do 4,2% przez następne 3 lata. W 2005 roku udział środków MSZ wzrósł do 11% i tak było również w 2006 roku. Potem skokowo – na 2007 rok wzrósł do 22%. W tej chwili w planie jest 21,1%, o ile zostanie utrzymany zarówno plan budżetowy TV Polonia, jak i plan dotacji z MSZ, o czym wcześniej powiedział pan prezes Siwek.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Aby pokazać naszą troskę o sensowne wydawanie tych pieniędzy, mogę państwu przytoczyć jeszcze jedną daną. Jak państwo wiedzą, jest coś takiego jak koszt ramówki, tzn. koszt samego programu. Jest coś takiego jak koszt samej instytucji i udział kosztów ramówki, czyli programów, w koszcie instytucji. Jeśli chodzi o TV Polonia, to mogę państwu podać następujące dane. W 2005 roku było to 55,1%. Udział kosztów ramówki systematycznie rośnie. W 2007 roku było to 71%, w 2008 roku – 75%, a w 2009 roku będzie to 78,4%. Chciałam państwu zaprezentować to, że pieniądze włożone w TV Polonia, to na pewno nie są pieniądze wyrzucone.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Kończąc, chciałabym powiedzieć, że specyfiką wszystkich anten skierowanych dla zagranicy (tak jest w przypadku telewizji BBC, Deutsche Welle) jest ich finansowanie budżetowe – trochę inaczej niż telewizji publicznej. Dlatego uważam, że dofinansowanie ze strony MSZ jest najzupełniej na miejscu i powinno być uwzględnione jego dalsze zwiększenie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Pan dyrektor Dmochowski – MKiDN.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">Czy mogę powiedzieć o TV Biełsat? Pyta mnie o to jeden z panów posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AgnieszkaRomaszewskaGuzy">O TV Biełsat mogę jedynie powiedzieć, że mam nadzieję, iż wszystko zostanie utrzymane. Ludzie czekają.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, znamy sprawę, jak to mówią: „jesteśmy przy nadziei”. Pan dyrektor Dmochowski – MKiDN, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PiotrDmochowskiLipski">Piotr Dmochowski-Lipski – dyrektor generalny MKiDN. Jak powiedział pan prezes Siwek – przez 2 lata (finansiści mówią: przez dwa budżety) byłem szefem finansów TVP i myślę, że te sprawy znam dosyć dobrze.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PiotrDmochowskiLipski">Odnosząc się do głównego tematu, będę mówił pozytywnie o możliwościach, o dosyć znacznych (moim zdaniem) rezerwach, które są również dla budżetu państwa w finansowaniu TV Polonia na styku z TV Biełsat.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PiotrDmochowskiLipski">Myślę, że najpierw warto poczynić dwa krótkie wyjaśnienia. Pan przewodniczący Czuma zapytał o jakość obsługi prawnej w procesie Spansky’ego. W procesie przeciwko firmie pana Spansky’ego TVP reprezentują dwie firmy: Baker & McKenzie i Squire, Sanders & Dempsey to firmy, które doskonale znają ten rynek i są one z czołówki palestry amerykańskiej. Baker & McKenzie to największa firma prawnicza na świecie. Miałem możliwość obserwowania pracy tych firm. Przez półtora dnia byłem „maglowany” przez prawników pana Spansky’ego w Nowym Jorku. TVP jest bardzo dobrze reprezentowana. Nie będę mówił o innych sprawach, zgadzając się z panem prezesem Siwkiem co do tego, że z ostrożności procesowej nie należy o tym mówić.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PiotrDmochowskiLipski">Druga sprawa. Pan prezes Siwek zwrócił się do mnie, bym potwierdził lub zaprzeczył, że była przygotowywana istotna obniżka kosztów poprzez znaczące obniżenie zatrudnienia, co zostało odwrócone po zmianie prezesa zarządu. Ja to potwierdzam. To nie dotyczy tylko TV Polonia, ale całej TVP. W budżecie na 2007 rok była przyjęta przez ówczesny zarząd i ówczesnego prezesa – pana Wildsteina oraz radę nadzorczą (co jest ważne) redukcja zatrudnienia o około 1000 osób – trochę mniej niż 1000. Dawało to pewien wzrost kosztów w pierwszym roku reformy – w wyniku odpraw, ale następnie miało dać obniżkę kosztów o kilkanaście milionów złotych rocznie. Jednym z pierwszych ruchów nowego prezesa było przeprowadzenie przez organy spółki odejścia od tej reformy i to potwierdzam. Istotnie tak było.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#PiotrDmochowskiLipski">Zapewne nie mam osobistego powodu do wychwalania kogokolwiek, gdyż zostałem zwolniony z TVP przez obecnego prezesa firmy. Chciałem powiedzieć, że w strukturze telewizji TV Polonia funkcjonuje dobrze. Jest to jednostka, gdzie nie ma specjalnych przerostów i marnotrawstwa „dla marnotrawstwa”. Jako bezpartyjny, apolityczny fachowiec chciałem to powiedzieć państwu posłom z Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Istotnie tak jest.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#PiotrDmochowskiLipski">Uważam, że są pewne rezerwy i przy okazji chciałbym coś powiedzieć o TV Biełsat, o czym być może państwo nie wiedzą. Tu tkwią dosyć duże rezerwy. Gdy powoływano TV Biełsat, to zarząd słusznie uznał, że tutaj rola TVP jest rolą czasową. Ta struktura czy ten program powinien zostać powołany przez polską telewizję publiczną, przez jakiś czas powinien funkcjonować w jej strukturze, a następnie powinna zostać powołana fundacja bądź spółka non profit, która mogłaby skorzystać z innych, zewnętrznych źródeł finansowania – także zagranicznych, europejskich, amerykańskich. Chodziło o to, by tę telewizję wyprowadzić na zewnątrz firmy. Taka była decyzja zarządu. Byłem przy narodzinach tej telewizji i przy jej otwarciu pani dyrektor była tak miła, że dziękowała mi imiennie za pewną pomoc. Uważam, że po roku przyszedł czas, by zrealizować tę uchwałę zarządu. Co to oznacza dla finansowania – także TV Polonia? Z punktu widzenia całości budżetu może to m.in. oznaczać również to, że w miarę napływu środków zewnętrznych, a myślę, że na finansowanie demokracji czy wolnego słowa na Białorusi takie środki się znajdą, sukcesywnie będzie można używać na TV Polonia środków budżetowych będących w gestii MSZ. Jako MKiDN apelowałbym do zarządu o to, by zaczął wykonywać tę uchwałę, ponieważ jest to dobre dla telewizji, dla TV Biełsat i dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#PiotrDmochowskiLipski">Jest jeszcze jedna, dosyć istotna rezerwa. Zapewne przez przeoczenie nie było mowy o tym, że TV Polonia jest oglądana również w Polsce i to wcale nie tak mało. Na satelitach i w kablu jest to około 1 punktu procentowego udziału. W finansach 1 punkt procentowy przekłada się na około 25–27 mln zł. W wypadku TV Polonia nie można tego tak przełożyć, byłoby to nie fair. W zeszłym roku było około 1 mln zł z przychodów reklamowych i myślę, że są tu rezerwy.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#PiotrDmochowskiLipski">Chciałbym, aby to, co mówię, było przyjęte pozytywnie. Jest jeszcze sporo rezerw i sporo możliwości. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. W tej chwili będziemy mieli drugą rundę. Już jest zapisana pani poseł Fabisiak. Zapisałem także pana posła Tyszkiewicza, ale jeśli państwo pozwolą, to ja także coś powiem.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekBorowski">Oderwijmy się trochę od spraw finansowych. Zapoznaliśmy się z materiałami i mamy do czynienia może z nietypowymi, bo działają na zagranicę, ale w sumie z typowymi mediami, które nadają program dla jakichś odbiorców. Jeśli chodzi o media krajowe, telewizję czy radio, to mamy cały system badań. Wiemy, które radia i telewizje są popularne, które programy są popularne, ilu widzów ma dana telewizja. Wiedzą to zresztą wszyscy, którzy dają reklamy. Według tego wycenia się te reklamy itd. Można powiedzieć, że jeśli ktoś nadaje program dla nikogo, to albo szybko zbankrutuje, jeśli jest nadawcą komercyjnym, albo musi liczyć na dotację państwa, która jest czymś uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o programy nadawane za granicę, to sytuacja się komplikuje. Próbowałem jakoś dociec tego, czy są jakieś dane, informacje, dotyczące tego, jak te programy są odbierane, jakie są uwagi itd. Muszę powiedzieć, że nie za bardzo znalazłem to w tych materiałach. Być może nie ma takich informacji, a może są, albo może trzeba próbować jakoś je zdobyć.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o TV Polonia, to są informacje o zasięgu, oczywiście teoretycznym zasięgu, co jest maksimum, które można osiągnąć. Nie wiem, ilu tak naprawdę jest widzów. Po drugie – czy są jakieś oceny? Rozumiem, że przychodzą jakieś e-maile, jakieś listy, ale czy były próby dokonania jakichś innych ocen? Na przykład pan dyrektor Rybałt podał wyniki pewnego rankingu, dokonywanego przez instytucję zewnętrzną, niezależną, która akurat tym się interesuje. Ta instytucja przeprowadziła takie badania tylko w stosunku do Białorusi i tu coś wiemy. Jest jakiś udział w rynku, możemy go ocenić na tle innych i powiedzieć, że na pewno można więcej, ale wynik nie jest zły w porównaniu z innymi antenami. Jeśli chodzi o inne kraje, to już nie wiem, czy cokolwiek wiadomo. Jeśli chodzi o TV Polonia, to już nic nie wiemy, ale może dzisiaj uda się coś dowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#MarekBorowski">Chodzi o to, by nie było takiej sytuacji, która dzisiaj jest możliwa. Inne anteny, w tym także publiczne – „Jedynka”, „Dwójka”, a dalej TVN, Polsat wchodzą na satelity, na różne platformy cyfrowe i mogą być tak samo dobrze oglądane przez Polaków za granicą. Po prostu mogą być bardziej interesujące, mogą wypierać TV Polonia. Czy coś wiemy na ten temat?</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#MarekBorowski">Postawię taką prowokacyjną tezę. Od razu się zastrzegam, że jest absolutnie prowokacyjna. Czy przypadkiem któregoś dnia nie obudzimy się w takiej rzeczywistości, w której prawie nikt nie ogląda TV Polonia, a my nadajemy, wydajemy pieniądze, bijemy się o te pieniądze itd.? To jest pytanie do pana prezesa i do pani dyrektor, która na pewno dużo wie na ten temat.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#MarekBorowski">Teraz proszę o zabranie głosu panią poseł Fabisiak, a potem pana posła Tyszkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JoannaFabisiak">Dziękuję bardzo. Niestety, jeszcze raz wrócę do finansów, tzn. do owych rezerw. Pan Dmochowski jako dyrektor, do tego zwolniony, bardzo chwalił, co mnie ucieszyło.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JoannaFabisiak">Jednak wskażę jedno pole, gdzie te rezerwy na pewno istnieją. Chodzi o sieć współpracowników. Wydaje się, że w bardzo wielu przypadkach można by skorzystać z osób, z dziennikarzy, którzy mieszkają na miejscu i poprzez podpisanie umowy chętnie służyliby swoją pracą. Przyjęto inne rozwiązanie – wysyła się dziennikarzy, a więc bierze się na siebie ciężar utrzymania ich tam, ciężar znacznie większych kosztów. Pokazuję tylko jedno pole, ale myślę, że można ich znaleźć więcej. To wyzwolił pan dyrektor swoim stwierdzeniem.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JoannaFabisiak">Druga kwestia. Dzisiaj chyba przez wszystkie przypadki odmieniliśmy słowa „misja TV Polonia”. To dobrze, gdyż istotnie jest to szczególna telewizja, skierowana do szczególnej grupy odbiorców, których wymieniła pani dyrektor. Moim subiektywnym zdaniem jest to telewizja misyjna i telewizja potrzebna. Misja wiąże się z kosztami, czasami bardzo dużymi. Jak jest rozumiana ta misja? Miałam tu pewne wątpliwości. Obecni na posiedzeniu znają moje wystąpienie w sprawie serialu „Londyńczycy”, gdyż było ono znane dość powszechnie, mówiło o nim kilka gazet. Zaczęłam się zastanawiać: jaka jest ta misja. W przedłożonym sprawozdaniu zostało to świetnie, prosto podane w 4 punktach. Misja to łączenie rodaków w kraju i za granicą, podtrzymywanie polskiej tożsamości w kolejnych generacjach Polonii i Polaków, informacja o życiu i aktywności skupisk polonijnych i tworzenie pozytywnego wizerunku Polski i Polaków, promocja kraju za granicą. Jasno zostało wyłożone, na czym polega misja TV Polonia.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#JoannaFabisiak">Mam tylko jedno pytanie – krótkie, ale ważne. W którymś z punków przedłożonego nam opracowania jest taki klasyczny „tort” pokazujący, jakie programy ile czasu zajmują w TV Polonia. Film fabularny – 27,3%. Serial to niewątpliwie film fabularny, chociaż serial, o którym mówię, jest bardzo realistyczny, więc jest to produkcja z pogranicza dokumentu. W którym z tych punktów dotyczących misji wpisuje się ten serial? Telewizja wypełnia misję. Tylko o tym przeczytałam, więc nie wiem, czy jest prawdą, że ten serial kosztuje 13,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#JoannaFabisiak">Kolejne pytanie. Jest ono skierowane do pani dyrektor. Ten serial był i jest (o ile wiem, to będzie trwał do kwietnia) emitowany w TV Polonia. Proszę powiedzieć: jakie inne programy mają za zadanie tworzenie pozytywnego wizerunku Polski i Polaków? Przecież to jest misja tej telewizji. Ile na to jest pieniędzy, czy przynajmniej owe 13 mln zł?</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#JoannaFabisiak">Kończąc, chciałabym państwu przeczytać protest, który złożyli Polacy z Wielkiej Brytanii. Pod tym protestem podpisanych jest 12 organizacji – wszystkie największe organizacje. Tekst chętnie przekazują zainteresowanym. Tym protestem zajmowała się rada programowa TV Polonia i w tej sprawie przygotowała pismo do zarządu. Protest brzmi: „Szanowni państwo, apelujemy o wstrzymanie sprzedaży filmu »Londyńczycy« w celu jego wyemitowania w Wielkiej Brytanii oraz w innych krajach. Przedstawiony obraz w filmie »Londyńczycy« jest szkalujący. Zarówno starsze, jak i młode pokolenie emigracji nie zgadza się z przedstawionym obrazem, ukazywanym w filmie. Ogromna większość z nas nie jest złodziejami, oszustami, czy też osobami z pogranicza marginesu społecznego. Dlatego sądzimy, że sprzedaż serialu, który w tak złym świetle przedstawia Polaków, bardzo zaszkodzi naszemu wizerunkowi w Wielkiej Brytanii. Do apelu przyłączają się: Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii, Stowarzyszenie Poland Street, Centralne Koło Członków Indywidualnych ZPwWB, Polish Professional in London, London Polish Society, Polish City Club, Polska Macierz Szkolna, TOPAZ”. Po długiej dyskusji w radzie programowej TV Polonia w piątek rada programowa TV Polonia skierowała list do pana Andrzeja Urbańskiego – prezesa zarządu TVP SA: „Rada programowa TV Polonia popiera liczne głosy protestu Polonii brytyjskiej przeciwko serialowi »Londyńczycy«. Zarząd TVP S.A. powinien zrobić wszystko, aby nie doszło do sprzedaży tego serialu nadawcy brytyjskiemu. Konsekwencją negatywnej oceny serialu powinno być wstrzymanie dalszej produkcji. Protestujemy przeciwko jednostronnemu, negatywnemu obrazowi polskiej emigracji w Anglii. Taki wizerunek Polaków utrwala istniejące, krzywdzące stereotypy i utrudnia wzmocnienie pozycji społecznej i ekonomicznej Polaków na wyspach Brytyjskich. Sytuacja kryzysu ekonomicznego sprzyja negatywnemu odbiorowi imigrantów w ogóle, a przedstawiony wizerunek pogłębi zły nurt widoczny w dyskursie brytyjskim na temat polskiej grupy etnicznej, pomniejszający osobową wartość Polaka i jego pracy. Misją TVP jest m.in. utrwalanie tożsamości narodowej, budowanie pozytywnego wizerunku Polaków za granicą. Nie kwestionujemy wolności twórców, jednak odpowiedzialność za dobór problemów i tematów stanowi polską rację stanu – rację telewizji publicznej.” List podpisała przewodnicząca, którą jestem i wiceprzewodniczący Albin Tybulewicz. Do wiadomości: Marszałek Senatu, pan Radosław Sikorski – Minister Spraw Zagranicznych, pani Janina Goss – przewodnicząca rady nadzorczej TVP S.A., pan Sławomir Siwek i pan Marcin Bochenek – członek zarządu TVP S.A. Dziękuję państwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam, czy to jest serial, który jest nadawany w TV Polonia?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JoannaFabisiak">Tak, panie wiceprzewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, że jest retransmitowany, bo głównie jest emitowany chyba w „Jedynce”. Pan poseł Tyszkiewicz – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym jedynie krótko odpowiedzieć na uwagę pana prezesa Siwka. Nigdy nie wątpiłem w zaangażowanie pana prezesa (za co jestem mu zobowiązany) na rzecz TV Polonia, na rzecz TV Biełsat. Panie prezesie, myślę, że co do tego nie ma między nami żadnych różnic.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#RobertTyszkiewicz">Bardzo mocno mnie zaniepokoiła taka nuta bezradności. Tak to odczytałem w pana wystąpieniu, podczas gdy fakty są takie, że finansowanie z budżetu państwa dla TV Polonia na przyszły rok budżetowy nie zmniejsza się, a finansowanie dla TV Biełsat zostanie zwiększone. Oczywiście, będzie jeszcze kwestia głosowania nad budżetem. Nie podzielam więc tego „kasandrycznego” tonu, ale moja opinia w żadnej części nie była związana z oceną pracy, którą pan prezes niewątpliwie włożył na rzecz tych dwóch kanałów. Cieszę się, że zgodnie z tym, co powiedział pan prezes, nic w tej sprawie się nie zmieniło. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Czy są to już wszystkie głosy posłów? Jeszcze pan poseł Chłopek i krótkie pytanie pana przewodniczącego. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderChłopek">Ja też będę mówił bardzo krótko. Mam pytanie dotyczące Polskiego Radia dla zagranicy. Chodzi mi o brak programów w języku francuskim. Rozumiem, że zdecydowały o tym również sprawy finansowe, ale sądzę, że nie tylko. Chciałbym uzyskać wyjaśnienie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#AleksanderChłopek">Trochę ad vocem lub dyskusyjnie do wypowiedzi pani poseł Fabisiak. Ja akurat z reguły nie oglądam seriali, również serialu „Londyńczycy”. Wiem, że na początku moja rodzina oceniała go dosyć pozytywnie. Chociaż nie oglądałem tego serialu, to ten list wydaje mi się mocno przesadzony. Wystarczy powołać się na „Pana Tadeusza”. Proszę mi powiedzieć, jaką w „Panu Tadeuszu” mamy pozytywną postać? Przecież jest to groteska i satyra. Jest to genialne dzieło i Bogu dzięki, że jest tłumaczone i wydawane w wielu językach świata. Ten protest trochę pobrzmiewa mi niezbyt sympatycznie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejCzuma">Krótkie pytanie do pani poseł Fabisiak. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem. Jestem już starszym człowiekiem i być może opanowała mnie głuchota. Czy dobrze zrozumiałem, że wśród protestujących przeciwko serialowi był obecny tutaj pan prezes Siwek, który nadzoruje tę anteny?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MarekBorowski">To by była sensacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejCzuma">Słyszałem nazwisko pana prezesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JoannaFabisiak">Już odpowiem. Pan prezes był obecny na posiedzeniu, uważnie wsłuchiwał się, co było naturalne, natomiast nie zauważyłam, aby podpisywał protest. Słuchał uważnie i było to dobrze przyjęte.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#JoannaFabisiak">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to jeszcze odpowiem koledze posłowi. Dziękuję za to porównanie. Myślę, że pan poseł bardzo uhonorował autora scenariusza, porównując go z Mickiewiczem. Pozwoli pan, że tę opinię prześlę zainteresowanym w Londynie, którzy protestują.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejCzuma">Dołączając się do wypowiedzi kolegi Chłopka chciałbym powiedzieć, że absolutnie podzielam jego zdanie. Dołączam do tego jeszcze opowieści z „Trylogii” Sienkiewicza, w której niektórzy rodacy też zachowywali się bardzo okropnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekBorowski">Pan poseł Macierewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AleksanderChłopek">Przepraszam, ale do swojej wypowiedzi zapomniałem dodać: „czuj proporcjum gardee” (pour proportion gardee).</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarekBorowski">Dobrze, to będzie „wężykiem”. Pan poseł Macierewicz – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AntoniMacierewicz">Bardzo króciutko w dwóch sprawach. Pierwsza to wypowiedź pana przewodniczącego, związana z TV Biełsat. Analiza, którą pan proponuje, oczywiście zawsze może się przydać, ale jednak jest już ona opatrzona hipotetycznym wynikiem, mówiącym o tym, że możemy się znaleźć w sytuacji, w której już nikt nie będzie oglądał tej telewizji. To dalece odbiega (myślę, że dotyczy to także doświadczenia pana przewodniczącego) od wszystkiego, co wiemy na ten temat. Wystarczy porozmawiać z jakimkolwiek naszym krajanem mieszkającym na terenie państwa białoruskiego, by wiedzieć, że jest to najbardziej pożądany obraz codziennego tam funkcjonowania. Po prostu Polacy oglądają tę telewizję. Nie wiem, jak to wygląda w zobiektywizowanych liczbach. Zapewne za chwilę dowiemy się tego od kierownictwa telewizji. Moim zdaniem nic nawet nie sugeruje możliwości postawienia takiej hipotezy. Panie przewodniczący, rzeczywiście trzeba panu przyznać rację. Jest ona tak skrajna, że wręcz bardzo niesprawiedliwa dla tej telewizji. To tyle w tej materii.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AntoniMacierewicz">Mam pytanie w drugiej sprawie. Wśród organizacji, które przytoczyła pani poseł Fabisiak, tylko dwie zasługują na uwagę. Wydaje się, że cała reszta jest bliżej nieznana – poza lokalnym środowiskiem, nawet chyba nieemigracyjnym, lecz środowiskiem jakichś lokalnych grup ludzi. To w żadnym wypadku nie odbiera im szacunku, tylko pokazuje, że może być mniejszy zasięg i waga tego zdania. Oczywiście dwie organizacje są ważne: Zjednoczenie Polskie i Macierz Polska. Są to organizacje o olbrzymiej tradycji, o ugruntowanej pozycji w środowisku polskim w Anglii itd. Gdyby pani mogła przywołać z Macierzy Polskiej osobę, która to sygnowała, to może mielibyśmy lepszy obraz sytuacji. W ciągu ostatnich lat tam dokonywały się daleko idące zmiany personalne i to może bardziej by nam uwiarygodniło tę kwestię. W żadnym wypadku nie chcę stawać przeciwko tezie, która została tam sformułowana. Po prostu nie znam tego serialu, więc nie będę zabierał głosu. Obawiam się, że przywoływanie nie zawsze reprezentatywnych organizacji czy wypowiedzi po prostu może nam utrudnić osądzenie sprawy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarekBorowski">Jak widać, nikt nie zna tego serialu, więc dyskusja zapewne będzie się rozkręcać. Uprzejmie informuję, że znam ten serial, właśnie go oglądam, ale nie będę wypowiadał się na jego temat.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#MarekBorowski">Jakoś tak się składa historycznie, że z panem posłem Macierewiczem rzadko się zgadzamy. Chcę powiedzieć, że w tej sprawie całkowicie zgadzam się z panem posłem, ponieważ ja nie mówiłem o TV Biełsat. Jeśli chodzi o TV Biełsat, to od pani Dyrektor Romaszewskiej-Guzy otrzymałem nawet taki dyplom za zasługi dla TV Biełsat. Mówiłem o TV Polonia i Polskim Radiu dla Zagranicy, które rozchodzą się po całym świecie i nie wiadomo, do kogo tam docierają i wyłącznie o tym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o owe organizacje brytyjskie, to oczywiście Zjednoczenie Polskie to organizacja zasłużona, tradycyjna, wieloletnia itd. – podobnie Macierz Polska. W związku z tym, że w Wielkiej Brytanii mamy sporą emigrację zarobkową, to zaczęły powstawać (z czego bardzo się cieszymy) organizacje złożone głównie z dosyć młodych ludzi. Już parokrotnie miałem okazję spotkać się z nimi i rozmawiać. To są właśnie te stowarzyszenia: Poland Street, Polish Profesionals itd. Jest taki dziwny klub Psychologists’, ale bardzo ciekawy, złożony z ludzi z wyższym wykształceniem, dobrze sobie dających radę. Oczywiście, w sensie tradycji te stowarzyszenia nie dorównują tym, o których tutaj mówimy, ale jeśli tak dalej pójdzie, o one też obrosną w tradycję – tak sądzę.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#MarekBorowski">Padło szereg pytań. Rozumiem, że pan prezes i pani dyrektor odniosą się do poruszonych kwestii. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#SławomirSiwek">Są dwa rodzaje badań odbioru TV Polonia: zewnętrzne i wewnętrzne. Wewnętrzne są robione w ramach badania oglądalności całej telewizji. Już chyba o tym wspominałem, że po zaobserwowanych zmianach oraz w związku z wyjazdem dużej grupy Polaków za granicę ich rodziny zaczęły oglądać TV Polonia – prawdopodobnie szukając informacji o swoich dzieciach – wzrost oglądalności w kraju w ciągu ostatnich 2 lat zwiększył się do około 1%, czyli o 100%. Są to już setki tysięcy ludzi oglądających TV Polonia jako antenę drugiego wyboru – oczywiście uzupełniającą.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#SławomirSiwek">Jest wielki kłopot z badaniami oglądalności TV Polonia na zewnątrz. Wstępna przymiarka zarządu do badań oglądalności TV Polonia przynajmniej w krajach polonijnych na zachodzie oznaczała kwotę nie mniejszą niż 20 mln zł. Jest to połowa rocznego budżetu TV Polonia. TV Polonia wykonała pewną pracę, która przyniosła zaskakująco ciekawe wyniki. Na przełomie 2006/2007 roku po raz pierwszy TV Polonia zleciła badania widowni przy pomocy Internetu. To badanie jest obarczone następującym błędem: mniej wiemy o preferencjach i oglądalności na Wschodzie ze zrozumiałych względów. Mówimy o Ukrainie, Białorusi czy Kazachstanie. Może na Ukrainie Internet więcej przynosi takich informacji, ale dużo nam powiedział o Zachodzie, zwłaszcza że była to olbrzymia grupa jak na badania tego typu. Było to 55 tysięcy respondentów, którzy odpowiedzieli na pytania, które interesowały TV Polonia.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#SławomirSiwek">Kilka danych dotyczących krajów zamieszkania. Najliczniejsza grupa odbierająca TV Polonia to Wielka Brytania lub Irlandia – 29,3%, Niemcy – 22%, USA i Kanada – 10,6%, potem jest Belgia i Holandia – 7,1%, Francja – prawie 6%. Najmniejszy odsetek – 3% odnotowano na Litwie, Biuałorusi, Ukrainie, w Hiszpanii, w Szwecji, we Włoszech, w Australii, Austrii, Danii, Grecji, Szwajcarii i na Cyprze. Proszę pamiętać, że były to badania internetowe.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#SławomirSiwek">Wśród osób oglądających TV Polonia za granicą przeważają osoby posiadające obywatelstwo polskie – 98%, osoby przebywające poza granicami kraju od 2 do 5 lat – 35%, a od 1 roku – 23,5%. To jest ta główna grupa oglądająca TV Polonia.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#SławomirSiwek">Płeć. Tu to się rozkłada prawie równo: kobiety – 51%, mężczyźni – 48%.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#SławomirSiwek">Wykształcenie i status. 35,6% widzów TV Polonia ma wykształcenie wyższe, średnie ogólnokształcące – 49,4%. Wśród badanych internautów są to raczej ludzie z wyższym i średnim wykształceniem.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#SławomirSiwek">Wizerunek. Kanały polskojęzyczne w ogóle ogląda blisko 40% Polaków mieszkających za granicą. Oglądają je dzięki platformom cyfrowym – prawie 63% oraz za pośrednictwem indywidualnych anten satelitarnych – 30%. Główną emisją TV Polonia jest emisja satelitarna, chociaż jest także dostęp w inny sposób, o czym powiem za chwilę.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#SławomirSiwek">Z oferty programowej TV Polonia widzowie wybierają najczęściej programy informacyjne – 70% i polskie seriale – 55%. Tutaj te dane się nakładają, ponieważ ludzie oglądają różne programy, ale na początku jest informacja, potem seriale i filmy fabularne. Na 4 miejscu są programy typowo o Polonii. Można by wnioskować, że Polacy zamieszkali za granicą niekoniecznie chcą wiedzieć o sobie, bo o sobie dowiadują się np. przed kościołem czy z prasy polonijnej, a w telewizji szukają czegoś innego – raczej wieści z kraju i rozrywki.</u>
<u xml:id="u-76.8" who="#SławomirSiwek">Ponad 50% odbiorców jest zadowolonych z obecnej oferty programowej TV Polonia, pozostali oczekują wzbogacenia o filmy fabularne z najnowszego dorobku polskiej kinematografii, o programy rozrywkowe i muzyczne oraz o transmisje najważniejszych wydarzeń sportowych, z czym jest inny kłopot, który TV Polonia rozwiązuje poprzez magazyny sportowe, gdyż jest to kwestia kosztów licencji zagranicznych itd.</u>
<u xml:id="u-76.9" who="#SławomirSiwek">Przykładowo podam, gdzie poza indywidualnym dostępem satelitarnym jest możliwość szukania TV Polonia w sieciach kablowych. Mamy podpisaną umowę w Austrii, w Belgii. Mamy jedną umowę na Białorusi dla 104 tysięcy potencjalnych odbiorców. Jest bardzo dużo umów w Bułgarii – właściwie jest to cała Bułgaria. Zdaje się, że jest to wynik pracy naszego biura handlowego jeszcze z początku lat 90., w momencie utworzenia TV Polonia. Zdaje się, że ktoś tam bardzo często jeździł na wczasy i przy okazji podpisywał umowy z „kablarzami”. Bułgaria jest bardzo dobrze „obłożona”, co z resztą jest istotne dla naszych turystów. Chorwacja to odbiór satelitarny. Umowy kablowe mamy podpisane w Pradze, w Danii, Estonii, Finlandii, Francji. Proszę pamiętać o tym, że gdy wymieniam jakiś kraj, to nie znaczy, że cały kraj jest tym „obłożony”. To zwykle są miasta. Mamy podpisane umowy w Holandii, w której zresztą jest ciekawa sprawa. Mamy tam dobre stosunki i TV Polonia ma tam bardzo dobre notowania, bo uczestniczymy w wielu imprezach. Na przykład ostatnio była premiera filmu „Honor generała” o generale Sosabowskim. W przyszłym roku szykujemy się na wielką imprezę pod Arnhem w związku z 65. rocznicą. W tym okręgu TV Polonia jest traktowana (także przez Holendrów) jak cała TVP. Logo widoczne jest nawet na ulicach.</u>
<u xml:id="u-76.10" who="#SławomirSiwek">Dużo umów – także kablowych – podpisanych jest na Litwie. Mamy umowy na Łotwie, 1 umowę mamy w Kiszyniowie w Mołdawii. Są podpisane umowy w Niemczech, Norwegii, Słowacji, w Słowenii jest jedna umowa. W Szwajcarii jest sieć kablowa obejmująca większość Szwajcarii. Mamy umowy w Szwecji i na Ukrainie. Wspomniałem już o problemie ukraińskim. Jest to kwestia ewentualnego zwalniania, bo po prostu te umowy się „posypią”, gdyż ludzie nie chcą tam płacić za płatne dostarczanie sygnału. Jest jedna umowa w Wielkiej Brytanii. Mamy umowy w Kanadzie i USA. Mamy jedną umowę w Kazachstanie i jedną w Gruzji.</u>
<u xml:id="u-76.11" who="#SławomirSiwek">Kończąc, chciałbym wspomnieć o chyba bardzo cennej i interesującej sprawie. Uda się wprowadzić do kabla (jest to już w trakcie załatwiania) TV Polonii w Berlinie. Przepraszam, chodzi o naziemne nadawanie cyfrowe. To da nam setki tysięcy potencjalnych odbiorców. Muszę powiedzieć, że udało to się również dzięki wybitnej pomocy ambasady polskiej w Berlinie, za co składam podziękowanie MSZ. Jeśli ten pomysł będzie możliwy do powielania w innych miastach – typu Londyn, to będziemy się to starali robić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Pan poseł Macierewicz – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AntoniMacierewicz">Bardzo króciutko. Jeżeli tak to zabrzmiało albo tak to zrozumiał pan przewodniczący, to najmocniej przepraszam. Oczywiście chodziło o TV Polonia, zwłaszcza że łatwo to można zauważyć ze względu na odwołanie się do związku krajan. Ja nie jestem Białorusinem, w związku z tym nie ma wątpliwości, że mówiłem raczej o TV Polonia, co nie zmienia mojej sympatii, szacunku i wielkiego podziwu dla TV Biełsat.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#AntoniMacierewicz">Mam pytanie do pana prezesa Siwka w związku z tym, co powiedział przed chwilą. Pytanie to wynika z braku wiedzy z mojej strony. Chodzi mi o owe transmisje sportowe. Czy dotyczy to także transmisji z zawodów sportowych krajowych, np. ligi polskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#SławomirSiwek">Obawiam się, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AntoniMacierewicz">Myślę, że poza innymi sprawami to jest przedmiotem szczególnego zainteresowania Polaków poza granicami kraju. Tutaj raczej nie byłoby międzynarodowych problemów finansowych. Po prostu jest to mój brak wiedzy, proszę wybaczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#SławomirSiwek">Związki sportowe (międzynarodowe i krajowe) bardzo ściśle przestrzegają możliwości pozyskiwania zarobków z licencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, że wyczerpaliśmy temat. Jak powiedziałem na wstępie, jest to pierwsze spotkanie, w trakcie którego mówiliśmy o problemach związanych z funkcjonowaniem mediów dla Polaków za granicą. Można powiedzieć, że część tych problemów została pokazana, ujawniona, wywołała trochę dyskusji, trochę sporu i trochę znaków zapytania.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MarekBorowski">Zapewne nie na wszystko dostaliśmy dostateczną odpowiedź, ale myślę, że w tej chwili mamy lepszą orientację co do tego, jak te media naprawdę funkcjonują. Będziemy do tego wracać „uzbrojeni” już w tę wiedzę – także o istniejących różnego rodzaju zagrożeniach.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MarekBorowski">W ostatnim okresie wyłoniły się różne problemy związane w ogóle z finansowaniem telewizji i radia publicznego, a przecież media polonijne nie są enklawą, żadną wyspą, która ma zupełnie odrębne finansowanie i nic ją nie obchodzi to, co dzieje się na rynku medialnym. Te problemy się wyłoniły. Są problemy z abonamentem, wywołane zarówno czynnikami obiektywnymi, jak i subiektywnymi, czyli różnymi decyzjami, wypowiedziami itd. To oczywiście rodzi problemy także z finansowaniem tych mediów.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#MarekBorowski">Całkowicie zgadzam się z tymi posłami, którzy zwracali uwagę na to, że media polonijne są bardzo szczególnym rodzajem mediów o stosunkowo niewielkim finansowaniu. Jest to rząd pięćdziesięciu kilku mln złotych, z czego 11 mln zł jest z MSZ. Telewizja dopłaca więc czterdzieści kilka milionów złotych. Radio to jeszcze mniej. Jeśli dokonuje się cięć – nie wypowiadam się na temat zasadności tej sytuacji, bo jest to inna sprawa – i procentowo tnie się wszystkich, to przy mediach polonijnych będzie to 3, 4 czy 5 mln zł, a więc to w ogóle nie będzie miało znaczenia dla całej oszczędności, natomiast będzie to miało kolosalne znaczenie dla tych mediów. Myślę, że niezależnie od opcji politycznych jest tutaj jednolite zdanie wszystkich posłów, by zwrócić się do telewizji z takim apelem. My tutaj nie za bardzo możemy wystosować interpelację czy dezyderat, ale zwracamy się do telewizji z apelem. W ten sposób podtrzymujemy także starania pana prezesa. Apelujemy o to, by nie robić oszczędności kosztem tych mediów, bo skutki tego są tutaj znacznie bardziej negatywne niż na jakimś innym odcinku. To pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#MarekBorowski">Druga sprawa…</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejRybałt">Przepraszam, panie marszałku, ale prosiłbym o to, by z takim apelem zwrócić się także do członków zarządu Polskiego Radia. Jak pan zauważył, jestem jedynie dyrektorem wykonawczym. Jest dokładnie tak jak pan mówi, a jeszcze „bije nas po głowie” to, że nie mamy przełożenia na wewnętrzny rynek medialny i dlatego zawsze „po nas” najłatwiej ciąć. Dla nas 1 mln zł oznacza zawieszenie działalności np. na rynku białoruskim, a dla któregoś z wewnętrznych programów krajowych oznacza to o ileś mniej imprez rozrywkowych na terytorium kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekBorowski">Dobrze. Mam nadzieję, że ten apel nie odbije się na panu negatywnie. Zdanie Komisji jest w tej sprawie jednolite i nie ulega to wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#MarekBorowski">Druga sprawa. Jeśli chodzi o odbiór, to dobrze, że telewizja zrobiła chociaż te badania internetowe, które niewątpliwie coś pokazują. 55 tysięcy to niezła próbka w wypadku określenia preferencji, natomiast jeśli chodzi o próbę ustalenia liczby odbiorców, to dalej nic nie wiadomo, bo ta liczba jest bardzo niewielka. To bardzo trudno ustalić. Być może coś tutaj zasugeruję, bo te koszty 20 mln zł są ogromne i nie do pokrycia. W ogóle nieracjonalne byłoby dokonywanie takich badań na całej kuli ziemskiej. To jest bez sensu. Panie prezesie, być może warto zrobić takie badania w jednym środowisku, ale stosunkowo licznym – np. w Niemczech lub Wielkiej Brytanii, wykorzystując istniejące tam takie same jak w Polsce instytucje do badania słuchalności. Sądzę, że wówczas koszt byłby już niższy, jednorazowy. Dałoby to jakąś orientację o tym, jak to wygląda na jakimś bardzo rozbudowanym polskim rynku.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#MarekBorowski">Poruszono kwestie serialu „Londyńczycy”, o którym już sporo powiedzieliśmy. Dzisiaj spotkałem się z panem Tybulewiczem i to omawiałem. Protesty oczywiście otrzymałem. Proszę państwa, wiadomo, jak to jest z różnymi produkcjami. Czasami wzbudzają takie protesty. Myślę, że w tym momencie najlepsze będzie następujące rozwiązanie. Chcę wystąpić do pana prezesa Urbańskiego nie tyle o to, by serial zdjął, skrócił, pociął czy wprowadził inne optymistyczne wątki, lecz o to, by reżyser i może ktoś jeszcze pofatygowali się do Londynu, spotkali się z sygnatariuszami tego protestu i po prostu porozmawiali sobie na ten temat. Myślę, że to wzbogaci obie strony, koszt telewizja udźwignie, bo chyba nie jest taki duży. Jednak w jakimś stopniu trzeba się liczyć z tymi opiniami. Można ich nie podzielać, ale trzeba się liczyć, bo jest to duże środowisko. Jest jeszcze jedna rzecz. Mając takie zdanie na ten temat, to środowisko obawia się (słusznie lub nie) tego, że TVP sprzeda ten serial Anglikom. Na skutek tego rwetesu Anglicy zainteresowali się tym serialem. Jeśli będzie on emitowany w Wielkiej Brytanii, to środowisko obawia się tego, czy to im pomoże, czy też nie. Panie prezesie, ponieważ pan już wie, że napiszemy do pana prezesa Urbańskiego, to liczymy na pozytywne podejście do tej prośby. Proszę – pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JoannaFabisiak">Ponieważ postulat rady programowej nie kończył się prośbą o rozpatrzenie, zatem prosiłabym o to, by pismo pana przewodniczącego (z odpowiedzią lub bez) było jednak przekazane środowisku. Byłby to jakiś dowód zainteresowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekBorowski">Zawsze przekazuję takie pisma, bo środowisko musi wiedzieć, że coś robimy i reagujemy.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MarekBorowski">Czy są jakieś inne wnioski? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#MarekBorowski">Czy są jakieś sprawy różne? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#MarekBorowski">Dziękuję wszystkim, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>