text_structure.xml 92.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Dzisiaj w porządku dziennym mamy rozpatrzenie i zaopiniowanie projektu ustawy budżetowej na 2011 rok w zakresie: część budżetowa 24 – Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego, część budżetowa 83 – Rezerwy celowe, część budżetowa 85 – Budżety wojewodów, przychody i wydatki państwowych funduszy celowych, plan finansowy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, środki z UE w zakresie działania Komisji oraz część budżetowa 09 – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanZdrojewski">Bardzo skrótowo spróbuję przedstawić projekt budżetu, skupiając się tylko na tych elementach, które są najważniejsze i które się zmieniają. Jak zawsze w budżecie, mają państwo tego typu informacje, czyli to, ile podmiotów i jakie funkcjonują w obrębie struktury odpowiedzialności MKiDN. Jest także podawana struktura zadań wynikających z realizacji przedsięwzięć, na które uzyskujemy środki ekstra. Oczywiście, są także podawane parametry porównawcze do budżetu roku poprzedniego, w tym wypadku 2010 roku, poprzedzającego budżet opiniowany. Aby zostawić pewną „furtkę” czasu na ewentualne pytania, przyspieszę niektóre rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanZdrojewski">Najistotniejsza i najważniejsza informacja (z tej pierwszej strony) nic się nie zmienia, czyli Ministerstwo nie przyjmuje nowych zobowiązań, ani nie oddaje tych zobowiązań, które posiadało do tej pory. Można więc powiedzieć, że pod tym względem mamy taką dobrą stabilizację.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o strukturę dochodów poszczególnych działów, to ona także nie podlega zmianom. W dochodach następuje jedna jedyna korekta, o której warto pamiętać. Na skutek zmiany ustawy o finansach publicznych dochody jednostek własnych – zwłaszcza tych najmniejszych, dla nas tu najistotniejsze są szkoły muzyczne I i II stopnia oraz licea plastyczne – dochody ekstra, które były na rachunkach wyodrębnionych, przechodzą przez budżet państwa. Jest to kwota od 5 do 6 mln zł. Te środki będziemy odzyskiwać ze specjalnie uruchomionej rezerwy celowej MF.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o strukturę wydatków, strukturę rozliczeń, to, jak państwo zwrócili uwagę, osoby oceniające wzrosty w budżecie posługują się bardzo różnymi współczynnikami. Aby dać państwu ilustrację, jak to może wyglądać, postanowiłem na dzisiejszym posiedzeniu pokazać 3 odrębne tabele, 3 odrębne struktury, w których mieszczą się te same dochody, natomiast ich odniesienie i ewentualne wzrosty posiadają różne proporcje. Jeżeli patrzymy na tabelę, którą w tej chwili pokazujemy, to jeśli chodzi o wydatki budżetu państwa obserwujemy wzrost w obszarze MKiDN na poziomie 8,6%. O tyle wzrasta budżet MKiDN. Pomimo kryzysu, pomimo różnego rodzaju trudności mamy te przedsięwzięcia zaprojektowane na bardzo przyzwoitym poziomie. Dla nas bardzo istotne jest to, że w najgorszych wariantach obliczeń budżet MKiDN wzrasta o ponad 8%.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogdanZdrojewski">W tej chwili pokazujemy drugą tabelę, gdzie budżet wzrasta o 20%, ale jest tak wówczas, gdy liczymy także środki europejskie. Jest to rzecz trochę fałszująca nam rzeczywistość, ponieważ w ciągu poszczególnych lat środki europejskie mają swoją fluktuację. W każdym razie niezwykle istotne jest to, że MKiDN znalazło się na pierwszym miejscu wśród wszystkich resortów, jeżeli chodzi o absorpcję środków europejskich oraz o podpisane umowy. W tej chwili mamy około 20% certyfikowanych środków finansowych i blisko 98% podpisanych umów. Ostatnia umowa zostanie podpisana w przyszłym tygodniu. Będzie to Narodowa Orkiestra Symfoniczna PR w Katowicach i na tym kończymy umowy z tego rozdania konkursowego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogdanZdrojewski">W tej chwili pokazujemy kolejną tabelę. Jest to tabela, którą najczęściej się posługiwaliśmy. Jest ona jakby najbardziej adekwatna do tradycji posiedzeń Komisji Kultury i Środków Przekazu. Tu wzrost budżetu wynosi 10,6%, a więc bez względu na to, jak liczymy, budżet MKiDN w najgorszym wariancie wzrasta o nieco ponad 8%, w najlepszym wariancie – o około 20% w odniesieniu do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogdanZdrojewski">Dosłownie minutkę zatrzymam się nad tą tabelą. Bardzo często twórcy domagając się 1% posługują się tym 1% w różnych 3 wariantach. Po pierwsze – w stosunku do PKB. Jest to rzecz nieosiągalna i z gruntu fałszywa. 1% oznaczałby 10-krotne zwiększenie nakładów na kulturę. Dalej: 1% w odniesieniu do budżetu i 1% w odniesieniu do budżetu bez środków europejskich. Jeżeli chodzi o uzyskanie 1-procentowego udziału w wydatkach budżetu państwa bez środków europejskich, to, jak państwo widzą, zbliżamy się do tego poziomu, ale niezwykle wolno. Istotne jest to, że mamy zwiększenie. Jeśli do tej pory było to 0,70%, a przeważnie 0,69%, to w 2011 roku będziemy mieli 0,74%, co było widać na prezentowanej tabeli. Tutaj mają państwo pokazaną dynamikę w ostatnich 3 latach. Jak państwo pamiętają, dynamika lat 2002–2006 była dużo gorsza. Pierwszy spory wzrost i zmiana struktury nastąpiła w ostatnim roku funkcjonowania pana ministra Dąbrowskiego. Potem nastąpiło ustabilizowanie. W tej chwili nawet w fazie pewnego kryzysu mamy powrót do tendencji wzrostowej. Jeżeli chodzi o porównanie tych wydatków w „słupkach”, to wygląda to mniej atrakcyjnie i po prostu w sposób prawie niezauważalny, ale takie są proporcje wydatków na kulturę w porównaniu do wydatków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o poszczególne elementy struktury, to dla mnie zawsze bardzo istotne jest to, jakie są wydatki majątkowe i jakie są zobowiązania w wydatkach majątkowych. Jak państwo widzą, te zobowiązania majątkowe udało się ustabilizować tak, aby nie powstawały zobowiązania, które będą zobowiązaniami nierealnymi z punktu widzenia konsekwencji. Bardzo zwracam uwagę na to, aby na określonym etapie kultura nie była „zabijana” (jeżeli chodzi o aktywność artystyczną) przez wysokie koszty majątkowe, a zwłaszcza koszty utrzymania obiektu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o jednostki organizacyjne, to tylko szybciutko je „przelecimy”. Wiedzą państwo, że jest tutaj mała, ale bardzo spektakularna, zmiana. Doszła Akademia Sztuki w Szczecinie. Wszystkie pozostałe elementy są bez zmiany. Utrzymujemy wszystkie instytucje współprowadzone. Zmieniliśmy tylko umowy tak, aby nastąpiła stabilizacja finansowa i aby wyjść z zobowiązań, z zagrożenia do nadzwyczajnej dynamiki wzrostu kosztów po stronie MKiDN. Oczywiście, samorządy same mogą decydować, czy zwiększają takie koszty, ale można powiedzieć, że pod tym względem ustabilizowaliśmy sytuację i doprowadziliśmy także do gwarancji finansowych na to, aby działalność mogła być kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o środki z zakresu kultury i samorządów terytorialnych, to mamy tutaj mocną i dobrą stabilizację. Od razu powiem, że samorządy oczekiwały, iż będziemy im kompensować utracone dochody. Wiadomo, że w tej chwili dla samorządów najbardziej bolesny jest CIT. To, co możemy zrobić, to tylko poprawiać sytuację interwencyjnie – poprzez programy operacyjne, i to czynimy.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o finansowanie kultury z udziałem środków UE, to powiedziałem, że uzyskaliśmy tutaj nadzwyczajną sytuację, nadzwyczajną dynamikę. Chcę państwu powiedzieć, że mamy już pierwsze inwestycje, które oddajemy do użytku, a uruchamialiśmy je zaledwie 2 lata temu. Są to inwestycje niezwykle cenne, choć, oczywiście, to jeszcze nie są te największe, ale już oddaliśmy szkołę muzyczną I i II stopnia w Radomiu, salę koncertową w Bielsku-Białej. Oddajemy kolejne inwestycje, które są właśnie tymi inwestycjami średnimi. Będzie także otwarcie Centrum Kopernik, w którym także były środki finansowe MKiDN. Jak powiedziałem, w przyszłym tygodniu, dokładnie w poniedziałek, podpisujemy ostatnią umowę.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BogdanZdrojewski">Z wielką satysfakcją chcę powiedzieć, że wszystkie inwestycje kończą postępowania przetargowe z cenami niższymi niż planowano w umowach wstępnych i w umowach zasadniczych. Patrząc globalnie, mamy z tego tytułu około 60 mln zł oszczędności. Można więc powiedzieć, że ci wszyscy beneficjenci, którzy zostali pozyskani w trybach konkursowych, naprawdę sprawdzili się na poziomie zasługującym na uznanie. To dla mnie oznacza, że szefowie instytucji kultury wykazali się niezwykłą sprawnością w obszarze managementu, postępowań przetargowych, poszukiwania określonych wykonawców. To jest naprawdę osiągnięcie warte podkreślenia.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o finansowanie projektów ze środków EOG, to one się kończą. Wiadomo, że były to środki pozyskane w warunkach nadzwyczajnych. Bardzo to nas cieszyło – przede wszystkim fundusz norweski, z którego finansowaliśmy np. Malbork, Sukiennice i projekty „miękkie”. Rozpoczęliśmy negocjacje z Norwegami i szefami instytucji tak, aby uzyskać następne środki finansowe. Mamy gwarancje na poziomie 25 mln euro, walczymy o około 50 mln euro. To są środki niezwykle cenne, bo przypomnę, że są one na projekty małe i średnie. Na te duże posiadamy, oczywiście, środki europejskie.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o finansowanie tych przedsięwzięć, to widzą państwo, jakie one są. One są naprawdę z bardzo różnych obszarów: biblioteki, książnice, wspomniany Malbork, Sukiennice, Pacanów, ale także zadania renowacyjne w zakresie zabytków, i to tych, które wręcz idealnie pasują akurat do tego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o listę rezerwową projektów realizowanych w ramach priorytetu EOG, to nie ma dużo takich projektów i jest to dla mnie źródło pewnej radości, bo proszę zobaczyć, co nam tylko zostało. Udało się zrealizować około 90% projektów, co jest na granicy cudu. Niezwykle istotne jest to, że te, które pozostały, mają szansę i pewnego rodzaju preferencję w tym rozdaniu, o którym mówię, a które będzie następowało w 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o projekty realizowane z drugiego funduszu, to tutaj mają państwo to wyliczone. Są to 73 projekty, w tym realizacja 3 projektów zakończonych w poszczególnych naborach. Końcowy termin kwalifikalności wydatków do projektów Funduszu Wymiany Kulturalnej to październik 2011 roku, a więc dokładnie za rok.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o część 24, czyli priorytety PO Infrastruktura i Środowisko, to mamy do czynienia z sytuacją, w której finansowanie, współfinansowanie zostało przez nas poprawione. Są dobre proporcje między wydatkami, co też jest bardzo istotne, ale, oczywiście, kwoty są tu niższe i mniej istotne z państwa punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o wydatki w ramach PO Pomoc Techniczna, Infrastruktura i Środowisko, to kwoty są wydatkowane zgodnie z planem. Pokazuję je dla ilustracji i od razu przechodzę do działania – infrastruktura i szkolnictwo artystyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o tę pozycję, to muszę powiedzieć, że tutaj mamy najwięcej satysfakcji. Aby była ładniejsza ilustracja, łącznie omówię przedsięwzięcia w szkolnictwie artystycznym finansowane z różnych źródeł. Z 16 uczelni wyższych plus 2 aż 11 jest w tej chwili objęte inwestycjami. Można powiedzieć, że 3/4 szkolnictwa wyższego mamy objęte inwestycjami. Wkłady własne to, oczywiście, Ministerstwo, a pozostałe środki to bardzo często środki z drugiego priorytetu funduszy europejskich – Infrastruktura szkolnictwa artystycznego. Finansujemy blisko 30% sal koncertowych w szkołach artystycznych muzycznych I i II stopnia. Jest to naprawdę nadrabianie 10-letnich, a właściwie – 15-letnich, zaległości.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BogdanZdrojewski">W ramach Regionalnych Programów Operacyjnych zaprezentuję państwu tylko ilustrację. Chcę pokazać, jak to wygląda. Bardzo często padają o to pytania. Uzyskujemy tu określony sukces, ale od razu powiem, że, oczywiście, są to środki marszałków województw. Patrząc na wkłady własne, zaangażowanie chcę powiedzieć, że w 2010 roku utrzymano przeciętny współczynnik około 10% wydatków inwestycyjnych na kulturę – w urzędach marszałkowskich. Jest to bardzo dobry wynik, który ma tylko jedno „ale”. Marszałkowie poszli bardzo mocno w inwestycje, natomiast już sygnalizują problemy z utrzymaniem po rozliczeniu i otwarciu inwestycji przez siebie zbudowanych. W wydatkach środków ministerialnych zwracałem uwagę na to, że udało nam się zbić koszty do około 200–250 mln zł rocznie dodatkowych środków finansowych na utrzymanie – rok 2015–2016. Marszałkowie „rozpędzili się” i będziemy mieli pewne konsekwencje, zwłaszcza tam, gdzie tych ambicji było bardzo dużo, a zaangażowanie wielkie. Wzrost nakładów na kulturę na wydatki bieżące będzie musiał skoczyć z około 2,5–3% do 4–4,5% w zależności od województwa – oczywiście, zdejmując środki inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#BogdanZdrojewski">Przypomnę, iż wszystko wskazuje na to, że w latach 2015–2020 nie będzie środków finansowych na inwestycje w kulturze w regionie. Będą środki dystrybuowane centralnie. Nie jest to jeszcze przesądzone, ale założenia są takie, aby utrzymać wielkość nakładów, lecz zmienić ich strukturę.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#BogdanZdrojewski">Poszczególne instytucje. Nic specjalnego nie dzieje się ani w PISF, ani w innych, które posiadają fundusze celowe. Mają to państwo w dokumentach. Mogę tylko powiedzieć, że to, na co cierpimy w 2010 roku, to właśnie Fundusz Promocji Kultury. Mamy do czynienia ze spadkiem zainteresowania obywateli Totalizatorem Sportowym. Wszyscy dobrze wiemy, że nie było tak złego roku, jeśli chodzi o wydarzenia. Na szczęście, wszystko wskazuje na to, że ich nie będzie – odpukać. Tragedia smoleńska, 3 powodzie, wypadki spowodowały, że ludzie odeszli od Totalizatora. Mało grają w totolotka i w związku z tym mamy mniejsze wpływy. Wiedzą państwo, że dzielimy się tymi wpływami, zresztą nieproporcjonalnie, ze sportem. W każdym razie te 20%, w których partycypujemy, daje nam w 2010 roku dochód niższy o około 15% niż w roku 2009. Jak powiedziałem, to jest efekt tragedii, żałoby i pewnej powściągliwości w tej materii. Niestety, kultura na tym traci, ale nie mamy na to wpływu.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#BogdanZdrojewski">Widzą państwo, jakie są łączne środki MKiDN na 2011 rok. To jest przyrost, który bardzo mnie cieszy.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#BogdanZdrojewski">Najbardziej cieszy mnie, choć nie jest to wyodrębnione, zagwarantowanie ponad 400.000 tys. zł na wkłady do realizacji inwestycji roku 2011. To oznacza wyjście z takiej „nerwówki”, gdzie za każdym razem musiałem prosić ministra finansów o to, aby dał na te zadania, które tak dobrze idą. Wszyscy uwierzyli, że w kulturze można uzyskać ten sukces i w związku z tym na 2011 rok mamy realne gwarancje na wykonanie rzeczywiście gigantycznego zadania. To jest 500 mln zł wypłat na rzecz beneficjentów, którzy realizują wydatki z różnych programów. Przypominam, że już tu także duży mój, nasz, państwa, wysiłek, bo, oczywiście, musimy zapewnić wkłady własne. Musimy je zdobyć, w związku z tym w wielu wypadkach rezygnujemy z zadań „miększych” po to, aby wykorzystać te środki w 100%.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o projekt budżetu w całości to widzą państwo, w jakich dziedzinach i w pozostałych resortach mieszczą się także nasze wydatki – wydatki na kulturę. Cały czas są one dość skromne, tzn. utrzymano, o co m.in. prosił pan poseł Fedorowicz, 40 mln zł na Kraków. W tej chwili jest to już wpisane wprost. Widać wyraźnie, że tego nie zmieniamy. Jest też inicjatywa, by stworzyć odrębny fundusz na zabytki także w tym dziedzictwie najważniejszym w zakresie odpowiedzialności Prezydenta. Czy to wyjdzie, to, oczywiście, zależy od państwa, od parlamentu. Pomysły, by zwiększać wydatki na zabytki, cieszą się coraz większą akceptacją i mam nadzieję, że rzeczywiście tak będzie.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#BogdanZdrojewski">Przy tej okazji chcę również powiedzieć, że co prawda wydatki z programów operacyjnych na zabytki spadną, o przyczynach mówiłem wcześniej, ale globalnie wydatki na 2011 rok z szeroko rozumianego budżetu państwa wzrosną i będą wynosić rekordowo ponad 200 mln zł. Oczywiście, to widać po przejrzeniu wszystkich stron. Jeśli patrzymy na zbiorcze wydatki w poszczególnych grupach – wojewodów czy innych podmiotów, które funkcjonują w tej materii, to widać pewnego rodzaju stagnację. Na szczęście, dochodzą środki ekstra, które pomagają nam kompensować ewentualne straty. Pokazujemy teraz państwu dokładną tabelę. Widać, że właściwie mamy constans.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#BogdanZdrojewski">Będzie wzrost środków finansowych w niektórych pojedynczych obszarach aktywności. Będzie tak w przypadku edukacji artystycznej i edukacji kulturalnej. Cały czas utrzymujemy priorytet. Pojawia się nowy program: „Zakup instrumentów dla dzieci” – w wysokości 5 mln zł. O 5 mln zł zwiększamy nakłady na wydatki w zakresie zakupów bibliotecznych, czyli książek. Od razu powiem, że chcę też skompensować pojawiający się VAT na książki – od 0 do 5%. Na szczęście udało się uzyskać akceptację dla najniższej uprzywilejowanej stawki VAT. Skończyliśmy negocjacje, jeżeli chodzi o audiobooki. One spadną z 21% do 5 lub 8%, ale na pewno spadną. Jeszcze negocjujemy z MF e-booki, czyli to, co w coraz większym stopniu będzie się pojawiało na rynku. Chodzi nam o to, by e-booki także miały stawkę uprzywilejowaną.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#BogdanZdrojewski">Najlepsza, najświeższa informacja. Rząd zaakceptował Program Wieloletni Kultura + o wartości 500 mln zł. Jest to pierwszy program wieloletni, który został zaakceptowany. Przypominam o warunkach kryzysowych. 500 mln zł, które będą wydatkowane w latach 2011–2013, jest przeznaczone przede wszystkim na obszary najmniejsze, na obszary najuboższe, na przedsięwzięcia związane przede wszystkim z bibliotekami, z jednostkami kultury należącymi do gmin, gdzie jest najwyższe wykluczenie w obszarze kultury. Drugi program, który jest w tym Programie Wieloletnim, to digitalizacja. Digitalizację rozpoczynamy na poziomie 25 mln zł w 2011 roku i ten program będzie kontynuowany przez 3 lata. Pierwszy program będzie realizowany przede wszystkim przez Instytut Książki i Bibliotekę Narodową, drugi program będzie realizowany przede wszystkim przez Instytut Audiowizualny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyFedorowicz">Dziękuję, panie ministrze. Proszę panią poseł Dąbkowską-Cichocką o przedstawienie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanOłdakowski">Panie przewodniczący, przepraszam, ale pani poseł Dąbkowska-Cichocka właśnie dojeżdża. Miała jakiś poważny kłopot. Czy ten koreferat mógłby być przedstawiony za kilka minut? W imieniu pani poseł chciałbym przeprosić pana ministra i państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyFedorowicz">Przepraszam najmocniej, nie zauważyłem. Przyjmuję usprawiedliwienie. W takim razie może przejdziemy do pytań. Proszę o zapisywanie się do głosu. Pan poseł Rusiecki – proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JarosławRusiecki">Panie przewodniczący, panie ministrze, wróciłbym do pytań bieżących, bo w pytaniu dodatkowym poprosiłem o szerszą informację na temat przyszłości programu „Patriotyzm Jutra”. Z racji szczupłości czasu pan minister nie miał sposobności odpowiedzieć na tę kwestię, a sytuacja wydaje się istotna i ważna. Chcę zwrócić uwagę na to, że z wcześniej funkcjonującej kwoty około 7 mln zł na ten program w budżecie na 2011 rok jest zapisana kwota 700 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JarosławRusiecki">Ten program wzbudzał bardzo duże zainteresowanie wśród instytucji pozarządowych oraz wśród środowisk edukacyjnych. To było pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JarosławRusiecki">Drugie pytanie dotyczy krótkiej informacji zawartej na str. 2 związanej z wprowadzeniem do rezerwy ogólnej w ustawie budżetowej poz. 62 dotyczącej utworzenia Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Oczywiście, kwota 3 mln zł na początek wydaje się nie budzić jakichś wątpliwości. Chciałbym zapytać: kto jest inicjatorem tej inicjatywy? Czy ma ona uzgodnienia międzyrządowe? Czy współpraca, program pracy będzie w przyszłości opierał się na relacjach międzyrządowych czy na szerszych kontaktach? Chodzi mi tu szczególnie o kontakty ze stroną rosyjską, z instytucjami niezależnymi, z takimi stowarzyszeniami, jak m.in. „Memoriał” czy niezależne instytucje demokratyczne, związane np. ze środowiskiem dziennikarskim publicystów itd. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo. Jeśli na razie nikt się nie zgłasza, to proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BogdanZdrojewski">Zacznę od pierwszego pytania. W ciągu ostatnich 3 lat ilość środków finansowych na program „Patriotyzm Jutra” nie zmienia się. Jest to po 1 mln zł. W roku 2011 też będzie 1 mln zł, a nie 700 tys. zł. Ma pan rację, gdyż przez pewien moment ten program posiadał kwotę wyższą. Było to 5 mln zł plus środki dodawane do różnego rodzaju przedsięwzięć. Środki w programie operacyjnym zostały zmniejszone nie dlatego, że program jest realizowany w mniejszym stopniu, lecz dlatego, że jest realizowany także z innych pozycji. Na przykład, wszystkie rocznice, które posiadają programy edukacyjne, są wpisywane odrębnie. Taką decyzję w ubiegłym roku podjął m.in. Senat, który wyznaczył 25 mln zł na wszystkie programy związane z edukacją, obchodami, uroczystościami dotyczącymi „Solidarności”. W niektórych wypadkach wskazywano też podmioty, które będą to realizowały, a więc tego programu nie realizował już tylko i wyłącznie Instytut, Muzeum Historii Polski, ale także np. właśnie Europejskie Centrum „Solidarności” i Narodowe Centrum Kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BogdanZdrojewski">W każdym razie mogę powiedzieć, że na programy edukacyjne z zakresu historii wydajemy kwotę nieco wyższą niż wydawaliśmy 3 czy 4 lata temu. Zmieniły się natomiast podmioty. Rozszerzyliśmy te podmioty o Narodowe Centrum Kultury i Europejskie Centrum „Solidarności”. Jeśli chodzi o Muzeum Historii Polski, to ostatnio kwota pozostaje na stabilnym poziomie – około 1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BogdanZdrojewski">Nie do końca podzielam taką opinię, która od czasu do czasu się pojawia, że programy w zakresie klasycznej edukacji historycznej są w obszarze MKiDN – bardziej MEN. Ponieważ część tych programów jest związana z zabytkami, to dlatego je realizuję.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#BogdanZdrojewski">Uporządkowaliśmy też ten program, tak, aby nie budził wątpliwości, a zwłaszcza by nie był nadużywany przez beneficjentów. Przypominam państwu przykłady, które podawałem 3 lata temu. W niektórych wypadkach były zabawne, w niektórych, niestety, śmieszne, a w niektórych bardzo sensowne. W każdym razie w tej chwili mamy ten program naprawdę bardzo uporządkowany i możemy się nim chwalić.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o rezerwę ogólną i wyznaczenie kwoty na Centrum Dialogu. Jest to inicjatywa rządowa, inicjatywa podjęta przez premiera Tuska i premiera Putina. Ustalono, że dysponentami środków finansowych w jednym i drugim wypadku będą ministrowie kultury, czyli minister Awdiejew w Rosji i ja w Polsce. Te instytuty powinny powstać na bazie ustawy. Powinny być skromne budżetowo – od 3 do 5 mln zł. Było takie ustalenie. Jest to poziom około 1 mln euro. Jak sugeruje pan poseł, powinny mieć formułę działania bardzo otwartego i bardzo szerokiego, czyli w sposób stały i jednocześnie dynamiczny obejmować również wszystkie inne możliwe tematy i zagadnienia. Bardzo liczę na to, że ten instytut rzeczywiście będzie takim instytutem, w którym zmieszczą się wszystkie te sprawy, które do tej pory były rozproszone.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#BogdanZdrojewski">Pan Sylwester Pawłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SylwesterPawłowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami zgłasza wiele uwag pod adresem środków przewidzianych na konserwację zabytków. Przyznam szczerze, że jest to stałą troską Komisji, bo wracamy do tego wątku przy kolejnych budżetach na następne lata. Również ilość środków przekazywanych bezpośrednio do wojewódzkich konserwatorów zabytków za pośrednictwem wojewody nie daje optymistycznego spojrzenia, mimo że pan powiedział, iż następuje dość wyraźny wzrost środków przewidzianych na kulturę, jednak te wartości dziedzictwa kulturowego według opinii fachowców, a tak traktuję konserwatorów zabytków i służby im podległe, wymagają znacznie większych nakładów. Czy zechciałby pan odnieść się do tego problemu, abym mógł przekazać Towarzystwu Opieki nad Zabytkami informację z dzisiejszego posiedzenia? Czy widzi pan, panie ministrze, szansę na zwiększenie środków w trakcie roku budżetowego na ten obszar, który bezpośrednio wiąże się z zachowaniem materialnego dziedzictwa kulturowego? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyFedorowicz">Dziękuję. Proszę o odpowiedź, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. To jest jedna z najbardziej istotnych kwestii, dlatego dziękuję za to pytanie. Na to pytanie odpowiadałem dzisiaj na posiedzeniu plenarnym.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BogdanZdrojewski">Powtórzę kilka ważnych rzeczy, kwestii, które pojawiają się w tej materii. W dziale 921, czyli w tym dziale podstawowym, gdy się popatrzy wyłącznie na te wydatki, to te wydatki rzeczywiście nie wyglądają imponująco. Tam mamy około 30 mln zł, jeżeli liczymy wszystko razem, czyli liczymy zabytki, archeologię oraz opracowania. Mamy do czynienia z pewną stabilnością, ale stabilnością na dość niskim poziomie. Jeżeli patrzymy na rozdział 92119, czyli na odpowiedzialność ministra kultury, to mamy constans. Mamy wydatki na poziomie około 20 mln zł. Patrząc na rozdział dotyczący ekspertyz mamy lekki wzrost, ale to nie są duże kwoty, bo jest tam około kilkuset tysięcy złotych. Jeżeli popatrzymy na kompensaty czy zaangażowanie w obszar zabytków, to jest znakomicie. Może nie jest fantastycznie, ale jest zdecydowana poprawa, bo mamy wydatki na poziomie około 120 mln zł. Myślę tutaj o funduszach z EOG, które są zanikające oraz z funduszy europejskich plus wkłady własne, które są dla nas dość bolesne, bo MKiDN nie jest ministerstwem bogatym, ale realizujemy te zadania i dzięki temu lata 2010 i 2011, jeśli chodzi o wydatki na zabytki, będą to lata rekordowe.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BogdanZdrojewski">Na czym polega problem? Problem polega na tym, że mamy strasznie biednych konserwatorów wojewódzkich. Potwierdzam, że ich możliwości działania są niezwykle ograniczone. Członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu oczywiście mają świadomość tego, że konserwatorzy wojewódzcy nie podlegają ministrowi kultury. Podlegają wojewodom i środki finansowe na konserwatorów wojewódzkich są ulokowane w MSWiA. 2 lata temu Komisja Kultury i Środków Przekazu wystąpiła z inicjatywą, aby zwiększyć nakłady właśnie na ten obszar i część środków finansowych przeznaczyć na pierwsze od lat podwyżki płac. Tak się stało i można powiedzieć, że dzięki tej decyzji służba konserwatorska została uratowana, gdyż w innym wypadku mielibyśmy ucieczkę od zawodu, ucieczkę od tej pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BogdanZdrojewski">Dlaczego konserwatorzy tak źle znoszą ten czas? Jest druga przyczyna. Proszę zwrócić uwagę na to, że struktura wydatków na zabytki nieco się zmieniła. Jeszcze 5 czy 6 lat temu były to prace klasycznie konserwatorskie. To były prace na ołtarzach, na malowidłach ściennych, na stiukach, na różnych tego typu rzeczach, które wymagają dużej wiedzy, pracochłonności oraz fachowej wiedzy. To były prace wieloletnie. Ten obszar nam się skurczył, natomiast poszerzyły się prace budowlane, na dachach, rynkach, prace dekarskie, prace przy fundamentach itd. W tej chwili beneficjentami wydatków na zabytki są w większym stopniu firmy budowlane niż konserwatorzy. Uważam, że każdy wzrost wydatków na klasyczne prace konserwatorskie ma sens i powinniśmy do tego dążyć. Z mojego punktu widzenia priorytetem jest, oczywiście, ratowanie zabytków, a nie ich przyozdabianie czy poprawianie jakości.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#BogdanZdrojewski">Powolutku kończę bardzo istotny program, program wyposażania zabytków, zwłaszcza drewnianych (ale nie tylko), w instalacje przeciwpożarowe i instalacje antywłamaniowe. W ostatnich latach realizowaliśmy średnio blisko 100 takich przedsięwzięć i w związku z tym pół tysiąca obiektów, zwłaszcza tych najcenniejszych, zostało wyposażone w te instalacje. Zostaje końcówka – w woj. wielkopolskim, na Podkarpaciu i w Małopolsce. Wszystkie pozostałe województwa zawsze miały trochę mniej tych przedsięwzięć. Kończy się czas, w którym każdego roku płonęły 1–2 malutkie cerkwie i 2–3 drewniane kościółki. Ten czas mamy już za sobą i można powiedzieć, że (odpukać) roku 2010 pomimo wszystkich nieszczęść akurat w tej materii nie odnotowujemy negatywnie. Ograniczyliśmy też ilość włamań. Na skutek tych instalacji bardzo wyraźnie spada ilość włamań, kradzieży, co też jest bardzo cenne.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#BogdanZdrojewski">Każde zwiększenie nakładów na prace konserwatorskie jest nie tylko mile widziane, ale bardzo potrzebne. Jak ktoś mnie pyta, jaka jest skala potrzeb w obszarze zabytków, to odpowiadam, że prawie 3-krotnie wyższa niż posiadane środki. Stan zaniedbań w zabytkach uzasadniałby zdecydowanie większą dynamikę i wydatki na poziomie około 300–350 mln zł rocznie, a nie na poziomie około 200–205 mln zł, jak będzie w 2011 roku. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś pytania? Będę w pewnym kłopocie, bo nie znam procedury, gdy nie zjawi się osoba, która ma koreferat. Oddaję głos panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełRyszardGallaniezspozaskładuKomisji">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze. Nie jestem członkiem Komisji Kultury i Środków Przekazu, lecz Komisji Finansów Publicznych, ale korzystając z okazji chciałbym zapytać pana ministra o kwestie związane z funkcjonowaniem szkół artystycznych stopnia podstawowego i średniego w dwóch aspektach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełRyszardGallaniezspozaskładuKomisji">Pierwszy aspekt jest finansowy. Chodzi o wynagradzanie pracowników. Jest problem z wynagradzaniem pracowników administracji w związku z tym, że mamy tutaj zamrożenie wzrostu zarobków. W tej akurat grupie poziom wynagrodzenia jest chyba najniższy. Wiem, że od kilku lat nie było tam żadnych regulacji. Czy jest tutaj możliwość jednak podjęcia tej inicjatywy i spowodowania, by ta niewielka grupa jednak dostała regulację płacową?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełRyszardGallaniezspozaskładuKomisji">Pan minister już wspomniał o drugim temacie, czyli o rachunkach dochodów własnych tych jednostek. Pan minister powiedział, że będziecie próbowali to odzyskać z rezerwy celowej. Czy taki sposób załatwienia sprawy nie spowoduje, że jednak dochody własne tych jednostek będą mocno zaniżone, a próba ich odzyskania będzie dosyć trudna? Taka jednostka dosyć długo będzie musiała ubiegać się o środki, które były dla niej tym dochodem własnym. Czy tutaj nie można by zastanowić się nad tym, aby jednak dokonać takich zapisów w ustawie o finansach publicznych, które pozwoliłyby na prowadzenie przez te jednostki kont dochodów własnych?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełRyszardGallaniezspozaskładuKomisji">Dziękuję bardzo. Proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. To, co mnie martwi w tym rozwiązaniu, to nie ewentualna utrata kwoty, bo w całym budżecie będzie ona stanowiła około 5,5 do 6 mln zł łącznie na wszystkie szkoły i inne podmioty, więc można powiedzieć, że nie o kwotę tu chodzi, ale o mechanizm i motywację.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#BogdanZdrojewski">Bardzo się obawiam, że na skutek tego zapisu w ustawie o finansach publicznych będziemy mieć taki rezultat, iż te jednostki stracą motywację do tego, aby uzyskiwać te dochody. Szkoła, która ma salę, do tej pory wynajmowała ją za 300 czy 400 zł, np. na sobotę. Gromadziła te środki na rachunku i dzięki temu mogła np. robić koncert z udziałem własnych dzieci albo dokonywać zakupu instrumentów, albo wysyłać dziecko na konkurs, np. do Niemiec czy do Austrii. W tej chwili będzie się musiała zwracać do MKiDN, aby Ministerstwo dało te pieniądze, a ja od tej szkoły będę musiał wymagać potwierdzenia, że uzyskała te środki finansowe z tytułu najmu, a więc proces będzie dość skomplikowany. MF na razie gwarantuje, że my te środki odzyskamy, natomiast boję się tego, że w krótkim czasie spadnie motywacja, bo proces będzie bardzo skomplikowany, jeśli chodzi o rozliczenia. W tej materii MKiDN jest, jak z reklamy – „mały pikuś” czy „pan pikuś”, ale takie resorty, jak np. Ministerstwo Zdrowia czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, walczą nie o 5 czy 6 mln zł. Tam te dochody różnych jednostek wynoszą kilkaset milionów. Pan poseł jest członkiem Komisji Finansów Publicznych, więc będzie świadkiem gigantycznej walki o gigantyczne dochody, bo my tutaj cały czas „modlimy się” o małe pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#BogdanZdrojewski">Na wszelki wypadek znalazłem kompensatę we własnych środkach i z tego powodu uruchamiam program „Zakup instrumentów” za kwotę dokładnie 5 mln zł. Chodzi o to, by przynajmniej na to, co jest najbardziej newralgiczne, mieć własne środki i nie tak skomplikowany tryb rozliczeń. Próbuję na to reagować w październiku, a nie w styczniu, lutym, bo, oczywiście, byłoby to trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#BogdanZdrojewski">Podzielam opinię, iż byłoby dobrze, aby ten system motywacyjny był rzeczywiście skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o pracowników szkół artystycznych. Z nauczycielami mamy dobrze, a nawet lepiej niż dobrze, bo zawsze korzystamy z rezerwy i na podwyżki dla nauczycieli szkół artystycznych dostajemy pieniądze bardzo dokładnie policzone i nic nie musimy do tego dodawać. Jak państwo wiedzą, samorządy dodają, więc tutaj mamy. Ponieważ dostajemy trzeci raz z takiej rezerwy dla pracowników, którzy spełniają wymogi bycia nauczycielem, to pojawia się duża rozpiętość pomiędzy pracownikami będącymi nauczycielami a pracownikami administracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#BogdanZdrojewski">Wynagrodzenie brutto pracowników administracyjnych w szkołach artystycznych waha się od 1750 zł do maksimum 2100 zł, w związku z tym otrzymują „na rękę” płacę minimalną albo niewiele więcej. Jest to dla mnie kłopot, ponieważ są to pracownicy trochę inni niż pracownicy administracyjni w szkołach gminnych. Pracownicy administracyjni w szkołach artystycznych wypełniają trochę szerszy zasób odpowiedzialności, bo od czasu do czasu zajmują się konserwacją sprzętu muzycznego, zakupami rzeczy związanych z zajęciami plastycznymi, wypełniają pewne funkcje opiekuńcze etc. Już w tej chwili ja się o tę kadrę na tyle boję, że postanowiłem wystąpić o dodatkowe środki finansowe na podwyżki dla tej grupy nauczycieli. Na rok 2010 otrzymałem odmowę. Liczę na to, że w 2011 roku od 1 września uda mi się pozyskać te środki. Jest to niezwykle newralgiczna grupa i niezwykle ważny problem. Dziękuję za jego podniesienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Fedorowicz podpowiada mi, że pytania zostały wyczerpane. Na poprzednim posiedzeniu prosiliśmy naszą koleżankę, panią poseł Lenę Dąbkowską-Cichocką, o przygotowanie koreferatu. Choć kolejność nie jest przyjęta zwyczajowo, to jednak bardzo proszę, pani poseł, bo, być może, te uwagi pomogą nam wyrobić sobie pogląd. Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Szanowna pani przewodnicząca, szanowny panie ministrze i szanowni państwo. Bardzo przepraszam za to spóźnienie. Mam nadzieję, że więcej się nie powtórzy i obiecuję, że będę mówić krótko. Naprawdę, przykro mi, że tak się stało, przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Szanowni państwo, pierwsza uwaga, którą rozwinę w końcowym etapie wypowiedzi, dotyczy stwierdzenia, które pojawia się w pisemnym referacie pana ministra, że największą część środków przeznacza się na finansowanie kultury, w tym w szczególności na działalność państwowych instytucji kultury. Moja teza jest taka. Niestety, na podstawie ubiegłego i tego roku okazuje się, że w niektórych przypadkach zwiększanie budżetu instytucjom nie świadczy o tym, że one zajmują się promowaniem czy produkowaniem kultury. Po prostu te pieniądze są wydawane przede wszystkim na funkcjonowanie tych instytucji. Rozwinę to na przykładach pod koniec wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Myślę, że ogólna ocena budżetu kultury – podobnie, jak w latach poprzednich – oczywiście, musi być pozytywna. Oczywiście, gdyż sytuacja finansów publicznych jest w stanie na tyle złym, że trudno było spodziewać się wzrostu nakładów na którąkolwiek z dziedzin, a w szczególności na kulturę. Myślę, że podobnie jak w innych resortach spodziewaliśmy się raczej cięć niż 6,3% realnego wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#LenaDąbkowskaCichocka">W większości przypadków instytucje otrzymują zwiększone środki na działalność. Niektóre z instytucji, np. Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, mają zmniejszone kwoty z racji zakończenia zadań specjalnych – jak tegoroczny projekt Rok Fryderyka Chopina. Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie: dlaczego takie instytucje, jak np. Biblioteka Narodowa w Warszawie, która, oprócz działań wynikających ze statutu instytucji, ma zapewnić „organizację dwóch prestiżowych wydarzeń – Kongresu Światowego Towarzystwa Bibliografów oraz konferencji podsumowującej digitalizację w Europie”, otrzyma w przyszłym roku budżet znacząco mniejszy od tegorocznego?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Kolejne instytucje, ważne z punktu widzenia nie tylko MKiDN, ale także istotne społecznie, gdyż po prostu powinny powstać, to m.in. Muzeum II Wojny Światowej. Jego budżet jest mniejszy od poprzednio zakładanego. Z ustnych zapowiedzi zebrałam informacje mówiące, że miało być 14 mln zł i 7,5 mln zł (w podziale na inwestycje i funkcjonowanie), a w budżecie jest zapisane 8,3 mln zł i 820 tys. zł. Taką instytucją jest również Muzeum Historii Polski, które w obecnym planie w ogóle nie ma środków na inwestycje, co de facto oznacza, że nie mogą się rozpocząć prace projektowo-budowlane. Zostały także obcięte środki ważne dla inicjatyw lokalnych, na takie projekty, jak „Patriotyzm Jutra”.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Zapewne w swojej wypowiedzi pan minister wspomni, że te instytucje i tak otrzymały większe dotacje ze środków celowych, co, oczywiście, jest prawdą. Jednak to powoduje, że trudno jest planować z wyprzedzeniem działalność tych instytucji kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Odrębnym tematem jest ogromny spadek kwot związanych z ochroną i opieką nad zabytkami. Poseł Walkowiak wspomniał o tym w ramach pytań bieżących na posiedzeniu plenarnym. Myślę, że jednak można uznać, że systematyczne redukowanie tego budżetu ze 140 mln zł sprzed 2 lat do około 35 mln zł dzisiaj wpływa dramatycznie na sytuację polskich zabytków, niszczejących przez prowadzenie jedynie doraźnych prac konserwatorskich. Moja obawa jest taka, że po prostu popularyzacja wiedzy o zabytkach i metodach konserwacji, które są opisywane np. w publikacjach w ramach tych środków, za chwilę staną się jedyną działalnością, jaką można będzie prowadzić w ramach tego zadania. Zabytki popadają w ruinę, jest np. problem drewnianych kościołów. Są okręgi w Polsce, które borykają się z ogromnym problemem niedofinansowania tej dziedziny. Co się dzieje i jakie są podstawy do tak radykalnych zmniejszeń?</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Teraz zatrzymam się chwilę nad instytucjami, którym zwiększono budżet. Myślę, że tutaj najbardziej „spektakularnym” zwiększeniem budżetu może cieszyć się Narodowy Instytut Audiowizualny – ponad dwukrotnie w stosunku do tego roku. Oczywiście, rozumiem postawione przed tą instytucją cele i cieszę się wraz z Instytutem, ale mam np. drobną uwagę. Czy z pewnością kosztowny i kolejny dwutygodnik, i tu tytuł: opisujący współczesną kulturę i jej przejawy – jest potrzebny na polskim rynku? Zobaczmy, co się stało z takimi czasopismami branżowymi, znakomitymi, najbardziej fachowymi, jak np. „Teatr”, które upadały albo upadają. Jest jeszcze jedna instytucja, której budżet znacząco wzrasta. To jest Instytut Książki. Oczywiście, bardzo dobrze, że tak się dzieje, ale tutaj mamy kłopot z tym VAT-em, który wzrasta z 0% do 5%. Pewnie będzie przed Instytutem dodatkowe zadanie: jak promować polskie czytelnictwo, jak przekonywać Polaków do zakupu literatury, gdy książki będą jeszcze droższe niż są obecnie.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Z informacji o rezerwie ogólnej i rezerwach celowych ujętych w projekcie ustawy budżetowej na 2011 rok poz. 62 wynika, że zostały przeznaczone środki na nową instytucję. Jest to 3 mln zł na utworzenie Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Tutaj tylko krótka uwaga. Mam nadzieję, że ta instytucja nie będzie wykorzystywana w celach politycznych, a będzie służyć realizacji zadań wynikających ze statutu. Jednocześnie liczę na to, że jej działania będą wspierane merytorycznie przez inne instytucje, jak np. Instytut Adama Mickiewicza, który też może się cieszyć zwiększonym budżetem na przyszły rok. Tutaj pytanie czy sugestia: czy w ogóle jest szansa na finansowe wsparcie tej instytucji przez MSZ? 3 mln zł to jest i dużo, i mało.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Mamy dwa pytania skierowane przez przedstawicieli, niestety, nieustająco nie najlepiej funkcjonujących z powodów finansowych artystycznych szkół publicznych stopnia podstawowego i średniego, dla których organem prowadzącym jest MKiDN. Wspomniał też o tym kolega z Opolszczyzny. Pierwszy problem dotyczy wynagrodzeń dla pracowników administracji, obsługi szkół artystycznych, których podwyżki wynagrodzenia są zamrożone ze względu na zamrożenie płac w administracji. Z wyliczeń ekspertów, które otrzymałam, wynika, że wzrost wynagrodzeń w tej grupie średnio o 400 zł, czyli tak jak u nauczycieli, kosztowałby budżet 15 mln zł. Czy da się wygospodarować takie środki?</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Kolejny problem to kwestia konieczności likwidowania na mocy ustawy o finansach publicznych z końcem tego roku, 31 grudnia 2010 roku, rachunków dochodów własnych właśnie tych instytucji, czyli szkół artystycznych I i II stopnia, co spowoduje zwiększenie zobowiązań oraz zmniejszenie wpływów do budżetu państwa, a od 20 lat na tych rachunkach szkoły artystyczne I i II stopnia mogły pozyskiwać dodatkowe środki, łącznie około 5 mln zł. Proszę o wyjaśnienie. Mam wrażenie, że jest to wynik jakiegoś nieporozumienia. Nie bardzo jest zrozumiałe, dlaczego jest nakaz likwidacji tych kont. Wspomniano, że m.in. z tych pieniędzy są konserwowane instrumenty muzyczne, które są przeznaczane dla uczniów czy na koncerty.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Prawie pod koniec chciałabym się odwołać do jednego z wystąpień pana ministra i do tezy, z którą, oczywiście, zgadzam się, ale uważam, że czas dodać do niej taki odnośnik czy przypis. Powiedział pan – i tutaj nie będzie dokładny cytat, lecz konkluzja pana wypowiedzi – że instytucje kultury nie są od zarabiania pieniędzy, nie zostały stworzone do generowania zysków. Myślę, panie ministrze, że po 3 latach pana urzędowania ma pan dzisiaj pełne prawo, aby zadać poważne i pewnie odważne pytanie: po co są instytucje kultury? Czy mogą istnieć teatry, które nie mają premier? Czy powinny funkcjonować muzea, które zamykają swoje wystawy? Myślę tu o najważniejszym polskim muzeum. Co się dzieje z Muzeum Narodowym w Warszawie?</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#LenaDąbkowskaCichocka">Ze względu na to, że resort kultury jest jedynym, który może szczycić się takim wzrostem nakładów, pod koniec przyszłego roku będzie też najbaczniej obserwowanym resortem – nie tylko przez nas, polityków, ale i przez społeczeństwo. Odwołam się jeszcze do wystąpienia mojego klubowego kolegi, pana Jana Ołdakowskiego, który w swoim wystąpieniu 2 lata temu użył trafnego określenia: zachęta budżetowa dla instytucji. Myślę, że cały czas tego brakuje. Chodzi o instytucje, które zdobywają sponsorów, które mają dobrą frekwencję, przedstawiają ciekawą ofertę kulturalną. One powinny mieć w budżecie właśnie rodzaj bonusu. Wydaje mi się, że ciągle tego brakuje.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#LenaDąbkowskaCichocka">W obliczu, z jednej strony, ogólnego kryzysu finansów publicznych, a z drugiej – otrzymania wyjątkowej szansy dzięki podwyższeniu nakładów na kulturę, nadchodzi moment weryfikacji kryteriów planowania i przyznawania środków. Instytucje kultury nie mają generować zysków, ale mają wypełniać swoje cele statutowe, swoją misję, do której zostały powołane. Nie ma możliwości, aby surowo nie rozliczać środków przekazywanych do instytucji, które zamykają albo ograniczają swoją działalność przeznaczając jednocześnie całość środków na wynagrodzenia pracowników. Po prostu takie instytucje muszą zostać zreformowane i to od pana w ogromnej mierze zależy, jak szybko to się stanie. Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, nowe pytania, apele. Na część już pan odpowiedział, ale są także nowe apele. Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. Na większość pytań czy zagadnień z koreferatu odpowiedziałem wcześniej, ale do niektórych wrócę, bo pojawiają się one w innym aspekcie. Zrobię to bardzo krótko.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#BogdanZdrojewski">Zaczynam od Biblioteki Narodowej. Biblioteka Narodowa ma budżet na 2011 rok podobny do budżetu na 2010 rok. Nie ma wzrostu na te zadania generalne, bo one pojawiły się w innej pozycji – w programie wieloletnim. Jeszcze raz przypomnę, że na ten program dostaliśmy 500 mln zł na 3 lata i Biblioteka Narodowa oraz Instytut Audiowizualny będą beneficjentami. W wypadku Instytutu musieliśmy go wpisać wprost i w związku z tym tam ten wzrost jest od razu widoczny. Jest on jeszcze bardziej widoczny, gdyż Instytut Audiowizualny razem z Instytutem Adama Mickiewicza będzie realizował polską prezydencję. Tam wpisane są środki na drugą połowę roku na realizację przedsięwzięć w 10 stolicach różnych krajów (8 europejskich i 2 nieeuropejskich) i oczywiście na realizację wydarzeń, które są związane z oprawą polskiej prezydencji w Polsce – w Warszawie na początek i na koniec.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o zabytki, to również o tym mówiłem. Wydatki, które przedtem wynosiły najwięcej 137 mln zł, były wyłącznie z jednej pozycji. W tej chwili ze względu na rozproszenie tych środków i pozyskanie środków inwestycyjnych wydajemy na zabytki w 2010 roku i 2011 roku około 200 mln zł. To są wydatki rekordowe. Oczywiście, nie mogę sobie pozwolić na to, aby utrzymać tę pozycję na zabytki na poziomie 140 mln zł i dodać do tego te pozostałe środki. Wtedy mielibyśmy zarzut pewnej niegospodarności, choć, oczywiście, nie neguję potrzeb w tym obszarze i bardzo zależałoby mi na tym, aby ten wzrost rzeczywiście następował. W tej chwili mamy wiele źródeł finansowania zabytków, a nie jedno.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#BogdanZdrojewski">Druga bardzo istotna rzecz, która pojawia się w domyśle tego pytania. Bardzo mi będzie zależało na tym, by wrócić do tych 140 mln zł wówczas, gdy nam znikną tamte źródła. Będę musiał zrobić to, czego państwo w jakimś sensie sobie życzą, tzn. to, by w pozycji 921 przywrócić wydatki na zabytki powyżej 100 mln zł, gdy będą wygasały wydatki z innych źródeł inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#BogdanZdrojewski">Kolejna rzecz – Opole. Z Opola dostaję mało wniosków na zabytki drewniane. W zeszłym roku były chyba 2 albo 3 i w związku z tym tylko tyle zrealizowaliśmy, natomiast Opole po Śląsku jest największym beneficjentem, jeżeli chodzi o wzrost zainteresowań, czyli o skok. Rzeczywiście, są to bardzo istotne rzeczy związane także z innymi inwestycjami.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#BogdanZdrojewski">Pani poseł ma rację, jeśli chodzi o porównanie wydatków wojewódzkich konserwatorów. Już raz państwo podejmowali ten temat. Największym beneficjentem jest Podkarpacie. Jest to struktura historyczna. Najbardziej cierpią m.in. takie województwa, jak opolskie, ale nie tylko. Ta struktura na 2011 rok będzie prawdopodobnie zmieniona.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o czytelnictwo, to mamy wzrost o 100% nakładów, które będą w dyspozycji Instytutu Książki i pana dyrektora Gaudena. Bardzo zainteresowało mnie to, co mówiła pani poseł na koniec i mam na to też dobrą odpowiedź. Podzielam opinię, iż czas zbudować kolejną weryfikację skuteczności prowadzenia polityki w ramach programów operacyjnych. Z tego powodu zbudowaliśmy „instytucję”, która jest ulokowana w Narodowym Centrum Kultury, a która się nazywa Obserwatorium Kultury. Poprzez to Obserwatorium Kultury chcemy się przyjrzeć skutkom wydawanych pieniędzy na poszczególne programy operacyjne, bo takich decyzji i umów podpisujemy w tej chwili blisko 1700, a jak państwo wiedzą, Ministerstwo jest niezwykle skromne kadrowo i w związku z tym obserwacja zjawiska sensowności wydawania pieniędzy jest najczęściej po prostu ułamkowa. Chcemy to poszerzyć, stąd to Obserwatorium Kultury.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o pracowników administracyjnych, to odpowiadałem na to pytanie. Ja wystąpiłem o te 15 mln zł. Na 2010 rok ich nie otrzymałem. Będziemy to ponawiać. Z mojego punktu widzenia jest to – poza zabytkami – najistotniejszy priorytet. Bardzo mi zależy na tym, aby te środki się znalazły. Są one absolutnie uzasadnione i powinniśmy o to powalczyć.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o Muzeum Narodowe, to wrócę do niego w kontekście troszkę innego pytania. Muzeum Narodowe otrzymuje podobną dotację – około 30 mln zł rocznie. Spłaciliśmy wszystkie zadłużenia, spłaciliśmy wszystkie kredyty i w tym roku dodaliśmy jeszcze Muzeum Narodowemu środki na konkurs, na Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla – 300 tys. zł, na konserwację obrazu Jana Matejki dostają 1 mln zł, ale w tym roku wydadzą 450 tys. zł. Są środki na Międzynarodowe Biennale Plakatu, na rewitalizację budynku (przede wszystkim wozowni) w Nieborowie. Dostają środki finansowe na „Muzeum na wynos”. To jest przedsięwzięcie edukacyjne. Dostali dodatkowe środki na współpracę z ukraińskim muzeum kerczeńskim i jeszcze dostali środki na zakupy, na różne obrazy – m.in. na Witkiewicza, ale także na Malczewskiego.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#BogdanZdrojewski">Ile razy Muzeum Narodowe wystąpiło do mnie z uzasadnionym wnioskiem, tyle razy otrzymało. Dlatego też, brzydko mówię, ale się wściekłem, jak się dowiedziałem o próbie zamknięcia wystawy stałej. Natychmiast na to zareagowałem. Od dzisiaj wystawy stałe są znowu dostępne, czyli była to trochę taka manifestacja dobowa. Jedyne uzasadnienie dla tej na moment trudniejszej sytuacji to większe odejście długoletnich pracowników na emerytury. Dotychczas planowano, że odchodzi ich kilkunastu. Odchodzi kilkudziesięciu i wszyscy mają 6-miesięczne odprawy. Wszystkie odprawy skumulowały się we wrześniu i w październiku. Według mojej oceny, próba reakcji, próba znalezienia oszczędności była niefrasobliwa. Muzeum ma być otwarte, ma funkcjonować. Notabene dodam, że zwiększyłem nakłady na zadania inwestycyjne. To jest kwota 3,8 mln zł, a jej wykorzystanie do tej pory (do października) to zaledwie 15%. W związku z tym mamy tam nawet rezerwę, gwarantującą możliwość przerzucenia środków finansowych, gdyby były takie potrzeby. W każdym razie podzielam tę opinię.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#BogdanZdrojewski">Informuję państwa o tym, o czym pewnie wiedzą państwo z prasy. Nie chcę powoływać dyrektora w trybie konkursowym. Uważam, że nie stać nas na to, aby przez 3–4 miesiące prowadzić skomplikowaną procedurę. Zaproponowałem panią Morawińską. Ta kandydatura jest dobrze przyjmowana. W „Zachęcie” ma swoją naturalną następczynię – panią Wróblewską, przez wiele lat przygotowywaną do pełnienia tej funkcji. Liczę na to, że 28 października rada powiernicza przyjmie tę kandydaturę i zamkniemy ten niezwykle krytyczny czas, jeśli chodzi o napięcia między dyrektorem a pracownikami, między dyrektorem a radą powierniczą. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, sądzę, że wyczerpaliśmy temat. Ponieważ musimy przedstawić opinię, poddaję pod głosowanie wniosek, czy Komisja pozytywnie ocenia projekt budżetu w części budżetowej 24, 85, a także planu finansowego Funduszu Promocji Twórczości, PISF.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#BogdanZdrojewski">Kto z pań i panów posłów jest za? (13)</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#BogdanZdrojewski">Kto jest przeciw? (0)</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#BogdanZdrojewski">Kto się wstrzymał? (4)</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#BogdanZdrojewski">Opiniujemy pozytywnie. Po drugiej części ostatecznie zdecydujemy, kto będzie naszym przedstawicielem w Komisji Finansów Publicznych. Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#BogdanZdrojewski">Minuta technicznej przerwy i prosimy KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#BogdanZdrojewski">Przechodzimy do zaopiniowania części budżetowej 09-KRRiT. Referuje przewodniczący KRRiT – pan Jan Dworak. Koreferentem jest pan wiceprzewodniczący Pawłowski. Bardzo proszę, panie przewodniczący, choć mamy silną konkurencję w Sejmie, ale wszystko robimy dla KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanDworak">Bardzo dziękuję. Dziękuję za tę życzliwość wyrażoną na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanDworak">Aby przejść do spraw jak najbardziej rzeczowych, bo trudno inaczej mówić o budżecie, to chciałbym zatrzymać się przy najważniejszych liczbach, które określają ten budżet.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanDworak">Jeżeli chodzi o dochody budżetowe KRRiT na przyszły rok, to zostały one określone w kwocie 17 mln 419 tys. zł. Nie wiem, czy mam omawiać poszczególne pozycje. Nie będę tego omawiał, bo widzę, że mają państwo dokumenty. Chciałbym uzupełnić te liczby o następującą uwagę. KRRiT postuluje w wydatkach budżetowych, do których za chwilę przejdę, wzrost wydatków w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyrównanie tego budżetu mniej więcej do poziomu budżetu z roku 2004, 2005 i chyba 2006 – jeszcze tego nie pamiętam. Chodzi o ukształtowanie tego budżetu na poziomie nieco powyżej 20 mln zł. Za chwilę będę to szerzej uzasadniać. W tej chwili chciałem się do tego odnieść tylko w kategoriach dochodów budżetów.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanDworak">Jednym z powodów postulowania podwyższenia tego budżetu jest możliwość dokonywania właściwych kontroli nadawców. Trzeba to powiedzieć, bo takie jest życie. Jeśli ta kontrola będzie przeprowadzana właściwie, a z powodów finansowych przy największych wysiłkach KRRiT nie mogła być przeprowadzana właściwie, to można się liczyć z podwyższeniem wpływów. Oczywiście, nie potrafię oszacować wpływów wynikających z właściwej kontroli, ale na pewno w jakiejś mierze podwyższyłyby dochody budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanDworak">Drugim ważnym źródłem dochodów, które nie zostało tutaj wpisane, ponieważ jest tylko spodziewane i zależy nie tylko od KRRiT, jest posunięcie naprzód procesu cyfryzacji, uchwalenie ustawy o cyfryzacji i w związku z tym możliwość wydawania koncesji na nadawanie cyfrowe. Jeśli do tego dojdzie, a wszystko wskazuje na to, że tak, to wówczas te wpływy KRRiT w przyszłym roku zwiększyłyby się. Mam szacunek mówiący nawet o 40 mln zł. To jest szacunek maksymalny i tutaj należy się liczyć z tą niewiadomą sytuacją. Być może, będzie to wpływ niższy, ale na pewno będzie istotny. Omawianie przyszłych dochodów budżetowych chciałbym zakończyć mówiąc, że tak, spodziewane są wyższe wpływy niż 17 mln 419 tys. zł, ale jest to uzależnione od spraw, o których powiedziałem przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanDworak">Jeśli chodzi o wydatki budżetowe, to tutaj nie będę nadmiernie szczegółowo mówił o sprawach bieżących, czyli o obowiązkach, które wykonuje KRRiT, choć o tym też trochę powiem. Jak powiedziałem, KRRiT nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, aby we właściwy sposób przeprowadzać kontrole ustawowe. Chciałbym jednak zacząć od nowych zadań KRRiT na przyszły rok. Te zadania to przede wszystkim zadanie wynikające z ustawy implementującej nową dyrektywę europejską o usługach medialnych. KRRiT będzie musiała wydać 6 nowych rozporządzeń, zmienić 10 obecnie obowiązujących rozporządzeń. To, oczywiście, jest mało kosztowne, ale za tymi rozporządzeniami idzie konieczność podjęcia rzeczowych działań, które już będą kosztowały. Te działania to monitorowanie nowych audiowizualnych usług medialnych, w tym (co chciałbym podkreślić) monitoringi dotyczące ochrony małoletnich w usługach na żądanie. To jest pierwszy taki rok, kiedy KRRiT będzie musiała przyjąć zupełnie nowe narzędzia, zająć się zupełnie nową dziedziną. Tą dziedziną jest po prostu Internet. Takich narzędzi do tej pory KRRiT w ogóle nie miała i w ogóle tym się nie zajmowała. To jest nowa dziedzina działalności. KRRiT rozpatruje nawet możliwość (i prawdopodobnie tak będzie) powołania całego nowego departamentu, który zajmowałby się tą nową platformą dostarczania usług audiowizualnych, jaką jest Internet. Skłania nas do tego czy wręcz każe nam to zrobić ta dyrektywa, która wkrótce (mamy nadzieję) będzie implementowana.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanDworak">Będziemy prowadzili wykaz usług na żądanie, czyli nowych usług, które znajdują się w Internecie. Będziemy musieli sporządzić rejestr programów telewizyjnych, które są rozpowszechniane w sieciach teleinformatycznych. To wszystko są konsekwencje obecności KRRiT w Internecie. Będziemy musieli również monitorować tzw. nadawców zdelokalizowanych. To powoduje konieczność rozszerzonej współpracy z organami regulacyjnymi z innych państw UE. To już nie dotyczy tylko Internetu. W tej chwili mamy skargi od odbiorców, np. na program MTV, który się zdelokalizował i nadaje nam z Pragi. Kilka programów przeszło do Pragi. To wymaga nie tylko korespondencji z odpowiednim regulatorem w Czechach, ale również podjęcia pewnych kroków prawnych, rozmów. Tak naprawdę, chodzi o ustalenie standardów. Sama sytuacja delokalizacji nie jest sytuacją nową, ale nasilenie tego procesu to jest kwestia właśnie ostatnich lat.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanDworak">Nową czynnością, którą będziemy musieli podjąć, i to czynnością bardzo skomplikowaną, jest monitoring tzw. lokowania produktu. To też będzie wprowadzone przez nową ustawę. Jak dobrze wiemy, lokowanie produktów jest powszechną praktyką w filmie kinematograficznym, natomiast w telewizji było zakazane. Dyrektywa o usługach audiowizualnych dopuszcza lokowanie produktów w poszczególnych typach produkcji telewizyjnej – oczywiście, głównie w fikcji. To jest bardzo trudne zadanie, bo pod tym kątem trzeba będzie przeglądać wszystkie programy. Mówiąc wprost, takie lokowanie produktów „na dziko” w jakiejś mierze odbywa się również w tej chwili. To jest zjawisko marginalne, ale zauważalne. Właśnie ze względu na to Komisja Europejska postanowiła ująć to zjawisko w karby pewnych rozwiązań prawnych. Jednak to po prostu wymaga dodatkowej kontroli i przeglądania nadawców albo doprowadzimy do tego, że ten bardzo groźny proces będzie się odbywał „na dziko”. Jest to proces zawłaszczania rzeczywistości przez pieniądze, tak? Ktoś przychodzi i mówi: mam kawę „Tchibo” i proszę, by w tym filmie ktoś pił kawę „Tchibo” albo jeździł mercedesem. Jeśli to się ogranicza do tego, że jest to w fikcji, w telenoweli, to dobrze. Jeżeli to np. będzie elementem pewnych programów informacyjnych, to już jest bardzo źle. To jest taka „miękka”, ale bardzo wrażliwa część programu. Jeśli mówimy o tym, że trzeba narzucać pewne standardy, to również tego typu standardy, choć w tej chwili wydają się one nam mało bolesne, bo innego rodzaju nieprzestrzeganie standardów dotyka nas w ostatnich latach. To jest ta część nowych zobowiązań, która wynika z implementacji dyrektywy o usługach audiowizualnych.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanDworak">Mamy również dodatkowe zadania nałożone przez nowelizację ustawy, którą państwo uchwalili, ustawy z 6 sierpnia, która weszła w życie 4 września. Chodzi tutaj nie tylko o przeprowadzanie konkursów, ale również, a może przede wszystkim, o działania nadzorcze. Jeśli KRRiT dostała do swoich kompetencji możliwość powoływania w konkursach i odwoływania członków władz mediów publicznych, to musi mieć do tego narzędzia również w postaci szerszej kontroli programu, by mieć pełną orientację, co dzieje się w tych mediach. My takiej orientacji nie mamy i na podstawie tego budżetu, który był do tej pory, nie możemy tego zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanDworak">Do tego dochodzi to, czego państwo oczekują, mianowicie głębsza analiza programu wynikająca z konieczności zawierania kontraktów finansowo-programowych. Traktujemy to zadanie bardzo poważnie, ale to powoduje, że musimy wykonać o wiele więcej zadań w tej mierze niż do tej pory. To tyle, jeśli chodzi o zadania nowe.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanDworak">Jeśli chodzi o zadania bieżące i kontrolne, które wykonujemy i o których powiedziałem, że wykonujemy je w formie niewystarczającej, to chciałbym to wyliczyć, aby państwo zdawali sobie sprawę z tego, ile rodzajów kontroli musimy wykonywać. Jest to: kontrola działalności programowej, kontrola działalności reklamowej i sponsorskiej, kontrola obecności utworów słowno-muzycznych. Mówiąc wprost – w tej chwili znaczna cześć tych kontroli ma charakter – nie powiem, że fikcyjny – ale bardzo naskórkowy i bardzo niewnikliwy. Jeśli KRRiT bada te programy na podstawie dokumentów ramówkowych przesłanych przez nadawców, to, mówiąc wprost – na wiele pytań nie znajduje odpowiedzi. To nie jest właściwy sposób kontroli. Oczywiście, wcale nie postulujemy, żeby francuskim wzorem nagrywać i kontrolować wszystkie programy, ale KRRiT musi mieć techniczne możliwości nagrywania wybranych programów. Musi mieć możliwość rewidowania przynajmniej niektórych danych dostarczanych przez nadawców. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Może używam bardzo mocnych słów, ale nadawcy wiedzą, że te kontrole, które staramy się wykonywać jak najlepiej, to w znacznej mierze fikcja. Po prostu wiedzą. Musieliśmy przeprowadzić konkursy i je przeprowadzamy. Musieliśmy dać odprawy należne z tytułu prawa pracy członkom KRRiT, którzy odeszli. Musieliśmy wypłacić, co zrobiliśmy z radością, nagrodę jubileuszową dla nowego członka, który przepracował bardzo wiele lat. Zgodnie z prawem pracy, musieliśmy mu wypłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z tych względów nie mogliśmy dokonać zakupu urządzenia rejestrującego głośność dźwięku. Nie mogliśmy. Jeśli prawie 66% wydatków budżetowych to są wydatki na płace, to znaczy, że na wykonywanie zadań pozostaje bardzo niedużo pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanDworak">Chciałbym powiedzieć, że w naszym budżecie po raz pierwszy od jakiegoś czasu znalazła się minimalna kwota 300 tys. zł na organizację konferencji i seminariów. KRRiT musi stać się centrum kompetencji. Nie można tego robić, jeśli nie możemy zaprosić i w normalny sposób wynagrodzić ekspertów i prelegentów. Musimy to robić prosząc wybitne osoby za świata mediów ze względu na naszą zażyłość i znajomość i przekonując o wadze zadania, które trzeba wykonać. Tak trzeba i tak można robić, jeśli również ma się poczucie, że można wynagrodzić wkład intelektualny i wysiłek, który te osoby ponoszą na rzecz przecież nie KRRiT, tylko naszego ładu medialnego. Jeśli w tych dniach tak mocno patrzymy na te elementy, które składają się na jakość życia publicznego w Polsce, na debatę publiczną, to proszę mi uwierzyć, że jednym z elementów, jedną z cegiełek (nie mówię, że najważniejszą) na pewno jest możliwość właściwego wykonywania zadań przez KRRiT na rzecz jakości programu. Nie możemy wykonywać tych zadań we właściwy sposób przy takim budżecie, jaki był do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#JanDworak">Rozumiem, że szokujące są liczby mówiące o wzroście naszego budżetu o 1/3, ale proszę mi uwierzyć, że z tych powodów, o których mówiłem, i z powodów dotyczących jakości i rzetelności pracy wykonywanej przez KRRiT i przez Biuro ten wzrost jest konieczny. Na tym zakończę, bo nie będę mówił o jakichś szczegółach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Sylwester Pawłowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SylwesterPawłowski">Dziękuję, pani przewodnicząca. Szanowni państwo, zanim przejdę do poszczególnych punktów zaprezentowanego przez pana przewodniczącego budżetu KRRiT, pragnę pokusić się o dwie uwagi natury ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SylwesterPawłowski">Pierwsza uwaga dotyczy głębokiego osadzenia projektu budżetu na 2011 rok w sytuacji 2010 roku, co w przypadku poprzednich budżetów budziło szereg uwag i zastrzeżeń. Ta jakość dzisiaj, w moim przekonaniu, przemawia na plus dla tego, co ma się wydarzyć od strony dochodów i wydatków w 2011 roku w KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SylwesterPawłowski">Druga uwaga też jest natury ogólnej. Zarówno w układzie działowym, jak i w układzie zadaniowym ten projekt budżetu jest bardzo przejrzysty, czytelny, a opis nawet dla laika nie stwarza żadnych trudności, by się zorientować, co jest istotą. Błędy formalne, które można było wykazać w poprzednich latach, jakby przemawiają na korzyść tego dokumentu, który mamy przed sobą.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#SylwesterPawłowski">Kwestia dochodów. Dochody wzrastają o 178% w porównaniu do planowanego wykonania 2010 roku i może to nasuwać pewne wątpliwości co do tego, skąd taki progres, skąd ten optymizm. Podejrzewam, że nie kryje się on tylko za faktem, że KRRiT tworzą nowi reprezentanci, bo przecież ponad 500 pracowników to ci, którzy wykonywali swoje czynności wcześniej. Przepraszam, pomyliłem się – 150 pracowników. Przepraszam najmocniej, jeszcze jestem pamięcią w tym, co było przedtem odnośnie do służb konserwatorskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaKruk">Budżety też się chyba pomyliły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SylwesterPawłowski">Budżety mi się nie pomyliły, pani przewodnicząca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SylwesterPawłowski">Jeśli chodzi o ten progres po stronie dochodów, to z opisu bezpośrednio nie wynika, na jakiej podstawie może się pojawić tak duży wzrost dochodów KRRiT, chociaż trzeba go przyjąć za wiarygodny, bo jeszcze raz podkreślam, że w zestawieniu z 2010 rokiem te liczby mówią akurat jednoznacznie, że oczekiwania są dość duże. Gdyby przyjąć, że pozyskamy dodatkowe informacje na temat tych optymistycznych przesłanek co do dochodowej strony, to myślę, że to już nie będzie budzić wątpliwości, bo pierwotnie może budzić.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#SylwesterPawłowski">Jeśli chodzi o wydatki, to chcę zwrócić uwagę, że w porównaniu z planowanym wykonaniem budżetu 2010 roku jest tu wzrost o 26%. Zważywszy na nowe zadania, zważywszy na fakt zwiększenia stanu osobowego o 19 pełnych etatów, zważywszy na fakt konieczności przeprowadzenia remontu obiektu, w którym KRRiT się znajduje, notabene remontu przewidzianego na 2 lata – 2011 i 2012, co nie ukrywam, że w przypadku instytucji państwowych i samorządowych jest to dość szybki czas wykonania remontu – z reguły takie remonty trwają znacznie dłużej i życzę, żeby udało to się wykonać w roku 2011 i 2012, zważywszy na fakt, że, tak naprawdę, po stronie wydatków w moim wyliczeniu 90% to wydatki sztywne związane z płacami, pochodnymi, z czynszem, z opłatami stałymi, z podatkami, ze składkami na rzecz organizacji, do których należy KRRiT, uważam, że wzrost wydatków o 26% nie jest żadnym zaskoczeniem, a wręcz przeciwnie. Jeśli wziąć pod uwagę to, by dobrze wykonywać powierzone zadania w oparciu o zakup sprzętu pozwalającego na ich lepszą realizację, to ten 26-procentowy wzrost wydatków może budzić mniejsze wątpliwości niż ów 178-procentowy wzrost dochodów.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#SylwesterPawłowski">Reasumując – w moim przekonaniu, zarówno wydatki bieżące, jak i wydatki majątkowe odzwierciedlają potrzeby KRRiT w 2011 roku. Stąd po stronie opinii dotyczącej dochodów oraz po stronie opinii dotyczącej wydatków proponuję Komisji pozytywne zaopiniowanie przedstawionego budżetu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pytania. Pan poseł Ołdakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanOłdakowski">Ja wiem, że to nie jest pytanie, ale jeśli można, to prośba do pana wiceprzewodniczącego Pawłowskiego o minimalne wyjaśnienie. Pan poseł powiedział, że wcześniejsze sprawozdania miały błędy formalne. Znając pana odpowiedzialność za słowo i by uniknąć niepotrzebnego wrażenia, że, być może, po prostu chodzi o skład KRRiT, jeśli mógłbym prosić o podanie trzech zasadniczych błędów, które były wcześniej, to będę usatysfakcjonowany. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy pan przewodniczący odpowie od razu? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SylwesterPawłowski">Zdaję sobie sprawę z tego, że odpowiedzialność za słowa ma miejsce. Odsyłam do protokołu z posiedzenia Komisji sprzed roku, gdzie były przeze mnie wskazane uwagi natury formalnej. Myślę, że dzisiaj nie jest to przedmiotem obrad. Chcę powiedzieć, że ten dokument owych błędów formalnych nie zawiera. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Pani poseł Kruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaKruk">Przyznam szczerze, że chciałam zadać podobne pytanie. Jeśli odeślę państwa do protokołu z posiedzenia rok temu, to tam wyczytamy, że padł wniosek bez uzasadnienia o zmniejszenie wydatków KRRiT o 4 mln zł i taki budżet został przyjęty, mimo tego, że już wówczas KRRiT nie posiadała wystarczających środków ani na już od lat konieczny remont, ani na prawidłowe wykonywanie swoich obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaKruk">A pan, panie przewodniczący, udaje odpowiedzialność za słowo. Nie potrafi pan przytoczyć przykładów formalnych błędów. Ja zresztą chciałam zwrócić uwagę, że zmienił się skład KRRiT, ale nie pracownicy Biura, a budżety KRRiT były dobrze opracowywane na ostatnie lata, co potwierdzają kontrole NIK, które nie wskazywały żadnych błędów w realizacji budżetu KRRiT. Kieruję tę uwagę do pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#ElżbietaKruk">Mam pytanie do pana przewodniczącego KRRiT. Mam troszkę wątpliwości co do tych 19 etatów kalkulacyjnych. Nie bardzo jestem przekonana. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#ElżbietaKruk">Może pan przewodniczący nas oświeci, ale czekamy, czekamy, czekamy. Już nie dotrzymaliśmy terminów europejskich, ale ja nic nie wiem o tym, żeby w najbliższym czasie dyrektywa miała być implementowana do prawa polskiego. Życzyłabym sobie tego, tak jak wszyscy byśmy sobie życzyli, ale nie jestem pewna, panie przewodniczący, czy będzie ona implementowana w najbliższym czasie i czy rzeczywiście w następnym roku KRRiT będzie zmuszona w pełni realizować te dodatkowe zadania wynikające z dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#ElżbietaKruk">Ostrożniej bym mówiła o tych wpływach dodatkowych, dochodach KRRiT wynikających z monitoringu. Choć uważam, że KRRiT nie powinna się wahać przed karaniem nadawców rażąco łamiących prawo, jeśli nawet są to podmioty dosyć silne i mające duży oddźwięk społeczny, to jednak nie zakładałabym z góry, że będą większe wpływy. Mimo wszystko zakładałabym, że nadawcy starają się dostosowywać do wymogów prawa. Tak bym zakładała.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#ElżbietaKruk">Skoro w tym wzroście dochodów z wpływów koncesyjnych nie zostały uwzględnione ewentualne wpływy z koncesji, wynikających z procesu cyfryzacji, to skąd bierze się ten przewidywany wzrost wpływów? Jakie to są plany koncesyjne w tym roku, które to powodują?</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#ElżbietaKruk">Chciałabym uzyskać szersze uzasadnienie tych 19 etatów. Jeśli chodzi o monitoring w KRRiT, to zawsze wydawało mi się, że jest główny problem z oprzyrządowaniem i oprogramowaniem KRRiT. Ta ułomność rzeczywiście uniemożliwia profesjonalny monitoring. Mało tego, to często ośmiesza KRRiT, bo nadawcy przychodzą (nie wiem, czy już do państwa przyszli) i mówią: my możemy dać programy monitorujące, mamy, możemy użyczyć KRRiT. Tak to wygląda. Myślę, że nabycie odpowiednich programów i unowocześnienie narzędzi KRRiT spowoduje to, że nadawcy również będą bardziej ostrożni w realizacji swojej koncesji. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#ElżbietaKruk">Po drugie – we Francji to nie rada nagrywa wszystkie programy. Nagrywa je francuski instytut audiowizualny. Ja bym sobie życzyła i marzyła, abyśmy posiadali taki instytut. To nie jest kwestia wyłącznie monitoringu, ale archiwizacji twórczości audiowizualnej naszych nadawców, która w przypadku Polski, poza zobowiązanymi do tego nadawcami publicznymi, idzie sobie „w powietrze”. My archiwizujemy nawet najmniejszą gazetkę, czyli media papierowe, a twórczości nadawców elektronicznych, niestety, nie. Uważam, że jest to wielka szkoda dla naszej kultury, ale, oczywiście, także dla monitoringu prowadzonego przez KRRiT. We Francji tamta rada nie prosi nadawców, tylko w razie potrzeby ściąga sobie z instytutu programy do monitoringu, ale także do innych badań. Tracimy tutaj wielką możliwość tego typu prac badawczych. Trudno, to się wiąże z wielkimi kosztami i myślę, że nawet gdybyśmy chcieli to realizować, to nie uda nam się tego zrobić tak szybciutko.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#ElżbietaKruk">Jeśli chodzi jeszcze o te dodatkowe osoby, to zawsze wydawało mi się, że w przypadku monitoringu poza oprogramowaniem KRRiT powinna bardziej korzystać ze współpracy z różnymi jednostkami badawczymi zewnętrznymi, co raczej nie wiązałoby się ze wzrostem zatrudnienia w KRRiT, ale, oczywiście, są na to potrzebne środki i zawsze w KRRiT brakowało na to środków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Pani poseł, jeśli chodzi o francuski instytut – INA, to, jak pani wie, jesteśmy na dobrej drodze. Być może, będziemy to mieli. To jeszcze nie zdarzy się w tym roku, ani może w przyszłym, ale jest w planach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaKruk">Pan minister powiedział, że jeszcze jest daleka droga, jeśli chodzi o archiwizację programów nadawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Trochę musimy poczekać, bo mamy strasznie dużo nadawców, dużo programów, ale trend jest prawidłowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaKruk">Pani przewodnicząca, jeszcze jedno zdanie, bo to jest kwestia woli. To jest bardzo poważna sprawa. Nie wiem, ale chyba jesteśmy jednym z nielicznych krajów europejskich, który nie archiwizuje tych nagrań. To jest kwestia zobowiązania także nadawców i chyba tego trochę się obawiamy. Musieliby składać jakby „egzemplarz obowiązkowy” i byłyby jedynie koszty magazynowania tego, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję. Panie przewodniczący, wracamy do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanDworak">Dobrze. Dodam tylko, że znam założenia do ustawy o Narodowym Instytucie Audiowizualnym. Popieram to, gdyż jest to świetny kierunek, tylko trzeba mieć możliwości. Mówiłem o możliwości elektronicznego rejestrowania przez KRRiT tylko dlatego, że nie ma jeszcze takiej francuskiej INY. W pełni się zgadzam z wypowiedziami obu pań w tej mierze.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanDworak">Kwestia kar. Ja tu się zgadzam. Zastrzegałem się mówiąc o karach. Tu nie ma wpisanej żadnej kwoty z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JanDworak">Jeśli chodzi o cyfryzację, to pani pyta, czy ona będzie szła. Ona idzie. W tej chwili już została zawarta umowa między Emitelem a nadawcami komercyjnymi. Telewizja publiczna ma przyznane częstotliwości, więc wcześniej czy później te koncesje będą wydane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaKruk">Pytałam, skąd się bierze ten wzrost. Pan powiedział, że nie jest to ujęte, ale wpływy mogą się zdarzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanDworak">Generalnie, ten wzrost pochodzi z naturalnego cyklu odnawiania koncesji, rekoncesjonowania wielu koncesji, które kończą się w 2011 roku i trzeba będzie je odnowić. Jak praktyka wskazuje, najprawdopodobniej dostaną to dotychczasowi nadawcy, ale będą musieli zapłacić za rekoncesję i stąd ten wzrost zapisany w cyfrach. Jest on wyliczany i jest precyzyjnie wyliczony. To tyle.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanDworak">Jeśli chodzi o wzrost etatów to proszę o odpowiedź pana dyrektora Kuffla, który ma tutaj bardzo detaliczne informacje. Jak pani zauważyła, wykorzystujemy jednostki badawcze i tam są wpisane kwoty. Możemy zlecać badanie czy kontrolę pewnych elementów programu, ale np. nie znajdziemy rejestru nowych nadawców w Internecie i stąd m.in. ten wzrost. Generalnie, jest on również wynikiem pewnych istniejących do tej pory niedoborów. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JacekKuffel">Założony wzrost o 19 etatów składa się z dwóch części. Pierwsza część – 9 etatów jest na dotychczasową działalność. W latach poprzednich budżet KRRiT był ścinany, ograniczany, co w konsekwencji powodowało, że były mniejsze środki przeznaczane na wynagrodzenia osobowe i można było zatrudnić mniej ludzi w zakresie monitoringu reklam, monitoringu programów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JacekKuffel">Ze swej działki powiem o bardzo przyziemnej sprawie. Od 1996 roku KRRiT ma prawo umarzania i rozkładania na raty zaległości w opłatach abonamentowych. Cyklicznie, co jakiś czas, nawarstwiają się wystąpienia abonentów o umorzenie. Niestety, ograniczony budżet nie pozwala na przyjęcie pracowników, którzy zajmowaliby się rozpatrywaniem zaległych wniosków. Na dzień dzisiejszy KRRiT ma 49000 wniosków z lat 2007 – 2009. Aby rozpatrzyć to w ciągu 2 lat, trzeba by przyjąć 6 osób, które przez 2 lata zajmowałyby się tymi wnioskami. Ogranicznikiem jest tutaj powierzchnia, jak również możliwości płacenia czynszu.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JacekKuffel">Ponieważ budżet KRRiT na bieżący rok został ograniczony, to zamiast 1 mln zł można było wyodrębnić na początku roku około 600 tys. zł. W trakcie roku przewodniczący KRRiT świadomie rezygnując z inwestycji wystąpił do ministra finansów, by zapłacić do końca roku za wynajmowaną siedzibę. W związku z tym na te 9 etatów było liczone 5 etatów tylko komórki zajmującej się umorzeniem, odpowiadaniem w trybie k.p.a. abonentom na wystąpienia o umorzenie. Wartość tych 49000 wniosków to około 25 mln zł. Takie są skutki umorzenia zaległości w opłatach abonamentowych. Brak możliwości przyjęcia osób powoduje, że KRRiT nie udziela odpowiedzi w trybie k.p.a. Odpowiadamy na bieżąco w 2010 roku.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JacekKuffel">Druga część jest związana z nową działalnością. Jest to implementacja dyrektywy. Opiniowaliśmy już projekt ustawy implementującej tę dyrektywę. Projekt będzie dzisiaj rozpatrywany na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów i w najbliższym czasie będzie skierowany do Sejmu. Zakładamy, że ta ustawa wejdzie w życie w przyszłym roku i na te 10 potrzebnych etatów jest 6 etatów dla spraw programowych, przede wszystkim w zakresie programów dla dzieci, i 3 etaty dla monitorowania realizacji kwot europejskich. Obowiązek wykonywania monitoringu takich programów nakładają przepisy europejskie. Są również potrzeby przy monitorowaniu lokowania produktów przede wszystkim w programach telewizyjnych, a także potrzeby obsługi przez służby prawne oraz 2 etaty dla prowadzenia rejestrów, które wynikają z implementacji.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JacekKuffel">To wszystko jest szczegółowo wyliczone. Są to potrzeby minimalne, ale są to potrzeby, które będą rosły, ponieważ nie wszystkie zadania można realizować siłami pracowników. Powtarzam – ograniczeniem jest powierzchnia, jak również możliwości budżetowe na zlecanie usług na zewnątrz. To są potrzeby minimalne. Jeśli Komisja sobie życzy, to pan przewodniczący szczegółowo to rozliczy co do etatu i co do każdej złotówki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie, Komisja nie życzy sobie tego. Czy pan przewodniczący jeszcze chce coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanDworak">Jedno zdanie. To trochę wykracza poza bieżący budżet, ale chciałbym, żeby Komisja Kultury i Środków Przekazu miała pewną wiedzę także i w tej mierze. KRRiT jest chyba ostatnią instytucją państwową, która działa w tak niewłaściwych warunkach lokalowych. Wynajmujemy lokal w Episkopacie – to są dwa budynki, różne piętra. Do tego mamy budynek przy ul. Sobieskiego, który musimy wyremontować, ponieważ się sypie. Przed nami staje zadanie, które już zaczynamy wykonywać, tzn. poszukiwanie właściwej siedziby do właściwego wykonywania zadań. Uprzedzam, że niewykluczone jest, że i z taką sprawą zjawimy się w Komisji Kultury i Środków Przekazu z prośbą o zrozumienie i wsparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Będzie pan, panie przewodniczący, trzecim albo czwartym przewodniczącym, który walczy o budynek. Jak się okazuje, czasem niedobrze jest mieć dobrą pamięć. MF, tak? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraMarkiton">Barbara Markiton – zastępca dyrektora Departamentu Finansowania Sfery Budżetowej w MF. Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, ja chciałam tylko przekazać jedną informację, która dotyczy projektu ustawy o usługach audiowizualnych, wyrażającej tę dyrektywę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#BarbaraMarkiton">Być może, jest to pewne nieporozumienie, ale w uzasadnieniu do ustawy w ocenie skutków regulacji jest zapisane, że ten projekt nie rodzi skutków. Prace nad tym projektem zaczęły się już dosyć dawno i, być może, w świetle tego, co teraz zostało tutaj przedstawione, po prostu nie zostało to poprawione, ale w tym projekcie jest taki zapis. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak, to kłopot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanDworak">To jest kłopot, którego może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Po prostu nie rodzi skutków finansowych w MKiDN. Taka jest prawda. To jest jasne, my to wiemy.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Sytuacja jest jasna. Budżet jest klarownie przedstawiony. Być może, nie jesteśmy tą komisją, która powinna dyskutować z tym budżetem. Ja tylko wiem, że w dobie redukcji w administracji publicznej, a na takim jesteśmy etapie, to trochę się boję o te 19 etatów, panie przewodniczący. Po prostu mogę tak powiedzieć, że się boję. Rozumiem, że wskazują państwo na nowe zadania i zaległości, zwłaszcza wobec obywateli, itd., ale wszędzie mamy zmniejszyć zatrudnienie o 10%. Ja tylko uprzedzam, ja tylko mówię, jak jest, a oczywiście można mieć różne zamiary. To jest tylko taka luźna uwaga na marginesie. Ktoś jeszcze będzie o tym decydował. Będzie decydowała Komisja Finansów Publicznych, do której dotrą te argumenty, albo nie, bo ona jest wiodąca, jeśli chodzi o prace nad budżetem. Będzie też decydowała cała Izba, parlament, a my tylko możemy zaopiniować.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że opinia jest pozytywna. Jeżeli jest sprzeciw, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaKruk">Nie zgłaszam sprzeciwu, ale chciałabym trochę uspokoić panią przewodniczącą, bo my znamy sposób funkcjonowania tego rządu. W tamtym roku też były ograniczenia, też miało się ograniczyć o 10%, a liczba zatrudnionych w administracji wzrosła o 26000, więc to, co się mówi, a co się robi, to są dwie różne rzeczy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Bardzo mnie pani zaniepokoiła, pani przewodnicząca, bo ja uważam, że, generalnie, te zamiary są bardzo słuszne, co nie znaczy, że w każdym przypadku, więc raczej mnie tu pani zdenerwowała, a przecież mamy się nawzajem nie denerwować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ElżbietaKruk">To coś nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyFedorowicz">Polityka miłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie widzę żadnych sprzeciwów…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaKruk">W Łodzi jest najlepszy przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W Łodzi to były występy gościnne – zwracam pani uwagę.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W takim razie pozytywnie opiniujemy ten budżet. Pozostaje nam jeszcze wyznaczyć przedstawiciela przed Komisją Finansów Publicznych. Jeśli to ma być jedna osoba, to początkowo sądziłam, że ma to być pani Lena Dąbkowska-Cichocka, ale nie wiem, bo w tej chwili już jej tu nie widzę i nie wiem, czy się zgadza. Wobec tego chyba wypadałoby wyznaczyć kogoś, kto jest na sali. W takim razie może to będzie pan przewodniczący Pawłowski. Będzie umiał bronić interesów KRRiT. Nie wiem jak będzie z Ministerstwem. W takim razie pan poseł Sylwester Pawłowski będzie nas reprezentował przed Komisją Finansów Publicznych. Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>