text_structure.xml 86.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. W porządku dziennym mamy rozpatrzenie sprawozdań z wykonania budżetu państwa w 2008 roku: w części budżetowej 24 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, części budżetowej 83 – Rezerwy celowe, części budżetowej 85 – Budżety wojewodów. Jak zwykle omawiamy także przychody i wydatki państwowych funduszy celowych i programów wieloletnich MKiDN. W drugiej części mamy rozpatrzenie wykonania budżetu w części budżetowej 09 – KRRiT. Taki porządek dzienny został przesłany paniom i panom posłom.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proponuję rozszerzenie porządku dziennego o rozpatrzenie sprawozdania z działalności NIK w zakresie Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego. Przypominam także, że Komisja może składać swoje propozycje do planu pracy w 2010 roku w zakresie problematyki naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie ministrze, bardzo proszę o przedstawienie wykonania budżetu w części 24, 83 i 85 oraz w zakresie funduszy celowych i programów wieloletnich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanZdrojewski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Zgodnie z tradycją i pewnymi wymogami będą państwo mogli prześledzić poszczególne sekwencje związane z poszczególnymi pozycjami w obszarze kultury. Chciałbym do tego dołączyć komentarz, który o tyle jest istotny, że wskazuje na rzeczy, które są pewnymi mechanizmami, pewnymi procesami, i ilustruje stan rzeczy w obszarze finansów w kulturze poza standardami, które państwo będą oglądali. Mam nadzieję, że będzie to dla państwa ciekawszy opis.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanZdrojewski">Pierwsza konstatacja. Ubiegły rok był rokiem trudnym, ale bardzo dobrym. Udało się doprowadzić do takiej sytuacji, w której w 2008 roku uzyskało się przyrost w budżecie resortu kultury (oczywiście na instytucje kultury) na poziomie około 12% w stosunku do 2007 roku. Jest to wzrost bardzo wysoki, jeden z najlepszych, a przypomnę, że był realizowany bez zwiększenia ilości różnego rodzaju zobowiązań, a nawet przy ograniczaniu zobowiązań powstałych w latach poprzednich. Tak było w przypadku umów podpisanych na współprowadzenie, gdzie udało się zmniejszyć dynamikę przyrostu zobowiązań na koniec 2008 roku i na cały 2009 rok.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o liczbę placówek, to praktycznie ona się nie zmienia, jest constans. Przybyła nam jedna placówka. Jest to muzeum Józefa Piłsudskiego. Jedna placówka była przekształcona – Muzeum Westerplatte na Muzeum II Wojny Światowej. W pozostałych mamy absolutny constans. Jedna placówka o charakterze bibliotecznym jest inkorporowana do Biblioteki Narodowej. Można powiedzieć, że niewiele zmieniło się w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogdanZdrojewski">W tradycyjny sposób prezentujemy państwu udział dochodów. W tej materii także nic specjalnie się nie zmienia. Szczególnie mocno chcę podkreślić to, że w ubiegłym roku udało się pozyskać w ciągu roku ponad 170.000 tys. zł z rezerw budżetu państwa. O taką kwotę w ciągu roku zostały zwiększone nasze dochody na skutek różnych operacji, w tym tych, które były zapowiadane i które uzyskaliśmy dzięki własnej aktywności. Były tu również kwoty należne, np. uzyskaliśmy środki finansowe na wzrost wynagrodzeń w szkołach artystycznych wszystkich szczebli – także uczelni. Dzięki temu nie był uszczuplany budżet resortu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o wydatki, to w stosunku do planu uzyskaliśmy sporą nadwyżkę – w stosunku do planu po zmianach było to zaledwie 20.000 tys. niedobór. Były to ostatnie dni grudnia ub. roku, gdy nie wszystkie przelewy były realizowane zgodnie z planem. Na podstawie informacji ze wszystkich innych resortów można powiedzieć, że w obszarze kultury plan został wykonany w 100%.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o wydatki w poszczególnych grupach, to warto podkreślić, iż np. wykonanie w zakresie samej administracji mieliśmy mniejsze od planu, natomiast w pozostałych wydatkach mieliśmy wyższe od planu. Przede wszystkim widać to w oświacie i wychowaniu, a także w szkolnictwie wyższym. Podkreślam, że bardzo zależało mi na tym, aby edukacja artystyczna, szeroko rozumiana edukacja kulturalna miała przyrosty wyższe niż wynika to z planu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogdanZdrojewski">Udział wydatków w poszczególnych działach jest dość stabilny, choć chcę podkreślić, że ubiegły rok oznaczał znaczną modyfikację wydatków o charakterze inwestycyjnym. Bardzo zależało mi na tym, aby przede wszystkim skoncentrować swoją działalność na inwestycjach, które są rozpoczęte i niekończone lub rozpoczęte i przerwane. Jak państwo wiedzą, w 2007 roku było niezwykle dużo inwestycji przerwanych. Były tam inwestycje spektakularne, o których mówiłem kilkakrotnie, takie jak Sukiennice w Krakowie, Arkady Kubickiego, wszystkie inwestycje chopinowskie, ale także inwestycje, które zmierzały do finału i brakowało końcówki środków finansowych. Mówię o takich inwestycjach, jak opera krakowska, Muzeum Sztuki w Łodzi, sale koncertowe przy szkołach muzycznych. Wszystkie moje wysiłki zmierzające do tego, aby uruchomić i zakończyć inwestycje przerwane, zostały zrealizowane w takim stopniu, iż ostatnie z przerwanych inwestycji będą oddawane do użytku w 2010 roku – przede wszystkim Muzeum Sukiennice Kraków.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogdanZdrojewski">W trakcie wydatkowania ważny jest nie tylko sam przyrost owych 177.000 tys. zł, które udało nam się uzyskać, ale także separowanie wydatków pomiędzy poszczególne instytucje, będące w zakresach odpowiedzialności różnych instytucji. Dzięki naprawdę dobrej współpracy z NIK i przyjęciu wielu uwag z zeszłego roku wyseparowaliśmy te wydatki, które do tej pory bardzo często były mieszane. Myślę tu o wydatkach, które są dotacjami podmiotowymi i dotacjami celowymi.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BogdanZdrojewski">Przypomnę, że w drugiej połowie roku (a cały 2009 rok będzie tak przebiegać) udało się zrealizować to, że instytucje narodowe nie mają prawa ubiegać się o dotacje celowe. Wszystkie środki uzyskują w ramach dotacji podmiotowych, z których się rozliczają. Oczywiście, jest możliwość zwiększania dotacji podmiotowych w ciągu roku bieżącego, ale te wzrosty nie mogą być wyższe niż 5–10%. Są więc korektami na zadania, które są zadaniami nieprzewidywalnymi z różnych powodów. Owe 177.000 tys. zł, które przyrosło, było dotacjami podmiotowymi dla naszych instytucji. Ministerstwo nie zgadzało się (i staramy się być tu bardzo „ortodoksyjni”) na mieszanie dotacji podmiotowych z dotacjami celowymi.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o programy operacyjne, to powiem, że te kwoty sięgają od 200.000 tys. do 300.000 tys. zł. Mówię o roku 2008 i 2009 jednocześnie.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o wykonanie planów finansowych dochodów własnych jednostek budżetowych, nie są one ważne. Jak państwo wiedzą, dochody samych jednostek ministerialnych są najczęściej śladowe. Widać to było na podstawie tych danych, które pojawiły się na samym początku.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BogdanZdrojewski">Ważne jest to, jak przebiegają dotacje podmiotowe. W dotacjach podmiotowych wszędzie widać wzrosty w stosunku do planów, natomiast w stosunku do wykonania prezentowane państwu końcóweczki są wyłącznie końcóweczkami grudniowymi i mają charakter śladowy. Ważne jest to, że w poszczególnych grupach wykonanie w oświacie i wychowaniu oraz w szkolnictwie wyższym wyniosło 100% – nie tylko w stosunku do planu, ale także w stosunku do planu po zmianach, czyli po tych zwiększeniach.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BogdanZdrojewski">Jedyna rzecz, która była dużo wyższa w stosunku do planu, a niższa w stosunku do planu po zmianach, to kultura i ochrona dziedzictwa narodowego. Zobowiązania, z którymi przeszliśmy na 2009 rok, były nieznaczne.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o liczbę osób zatrudnionych w państwowych jednostkach budżetowych i szkołach wyższych w 2008 roku, to widzą państwo, że w tej materii nie zachodzą zmiany. Udało się doprowadzić do tego, aby ograniczyć dynamikę wzrostu zatrudnienia – łącznie z resortem. Patrząc na przebieg 2008 roku powiem, że w pewnym momencie na początku roku wraz z pracownikami przeniesionymi z jednostki gospodarstwa pomocniczego było łącznie dokładnie 367 pracowników. Kończyliśmy rok zatrudnieniem na poziomie 303 pracowników, co oznacza, że mieliśmy bardzo poważną redukcję także w jednostce administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o wydatki z rezerwy celowej budżetu państwa, to ładnie się to rozkłada i wyraźnie widać, że to, co jest najistotniejsze, najważniejsze, generalnie dotyczy szkolnictwa artystycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BogdanZdrojewski">Wykonanie budżetu państwa za 2008 – budżety wojewodów. Interesuje nas to o tyle, o ile poprawia sytuację całego obszaru konserwacji zabytków i konserwatorów zabytków. Pod tym względem rok 2008 był pierwszym rokiem, który był w miarę dobry. Chcę podkreślić, że planowane dochody w tej materii wyniosły 157 tys. zł, a dochody wykonane – 381 tys. zł. Najistotniejsze było zwiększenie z różnego rodzaju źródeł środków finansowych na poprawienie sytuacji konserwatorów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o wysokość wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego w poszczególnych województwach (są to konserwatorzy zabytków), to wyraźnie widać, że dominuje podkarpackie, małopolskie i śląskie. Na samym końcu jest warmińsko-mazurskie, lubuskie i łódzkie. Po części jest to wynik różnego rodzaju zobowiązań oraz liczby zabytków, które funkcjonują tam w rozproszeniu. Jest to także nadrabianie zaległości z lat poprzednich. Jeszcze raz podkreślam, że jest to zakres odpowiedzialności wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BogdanZdrojewski">W dotacjach celowych na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zleconych ustawami mamy wydatki realizowane na poziomie według mnie najsensowniejszym. Tam gdzie mamy najbiedniej – powiaty, mamy realizację 100% planu. Miasta na prawach powiatu, gdzie są duże wydatki, 100% po zmianie planu i samorządy województw – 100% po zmianie planu. Są to więc daleko idące zwiększenia.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BogdanZdrojewski">Fundusze celowe. Istotne jest tu porównywanie poszczególnych lat. Tutaj mamy lekkie zmniejszenie ilości przychodów. Ministerstwo nie ma na to wpływu. Dzielimy środki finansowe, które otrzymujemy i oczywiście wydaliśmy wszystkie pieniądze, co widać na następnym prezentowanym slajdzie.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BogdanZdrojewski">Fundusz celowy – Fundusz Promocji Kultury. Tutaj w stosunku do roku 2007 wydatki w roku 2008 wszędzie mieliśmy wzrosty, zarówno jeśli chodzi o przychody, jak i o wydatki. Proszę zwrócić uwagę na to, że prawie w każdej pozycji, gdzie pojawia się pewne niebezpieczeństwo wpadnięcia całego obszaru kultury w zobowiązania przenoszone, staraliśmy się stosować różnego rodzaju zabezpieczenia, aby środki finansowe, które stanowią zobowiązania, nie przechodziły na rok 2009, zwłaszcza te, które potem bardzo trudno sfinansować.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o rozkład wydatków Funduszu Promocji Kultury, to oczywiście najważniejsza była pierwsza pozycja – realizacja inwestycji służących promowaniu, wspieraniu przedsięwzięć artystycznych, promocja młodych twórców i artystów oraz sztuki współczesnej. Na drugim miejscu są ogólnopolskie, międzynarodowe przedsięwzięcia artystyczne, potem działania na rzecz ochrony polskiego dziedzictwa narodowego i współfinansowane ze środków europejskich projekty inwestycyjne. Pozostałe elementy mają charakter śladowy.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#BogdanZdrojewski">Przy okazji chcę państwu powiedzieć jedną kluczową rzecz, która ma znaczenie z punktu widzenia tego roku. Jak państwo pamiętają, wydatkowanie środków finansowych europejskich w roku 2007 i 2008 było śladowe. Rozpoczęliśmy procedurę, która miała następującą strategię. Dajemy ogromnie dużo czasu potencjalnym beneficjentom, a niezwykle mało czasu urzędnikom na przeprowadzenie całej procedury związanej z pozyskiwaniem środków europejskich. Konkurs został zakończony 30 listopada i wówczas otrzymaliśmy informację od władzy wdrażającej – w przypadku resortu kultury jest to MSWiA. W ciągu zaledwie półtora miesiąca rozstrzygnęliśmy wszystkie elementy składające się na konkurs ze środków europejskich. Chodzi o kwoty niebagatelne, bo w wysokości około 700.000 tys. zł. Chcę państwu uświadomić, jak wielkie zadanie wykonano w tej materii. Niezależnie od tego, kto wygrał, zbudowane wówczas zobowiązania resortu są istotne z punktu widzenia 2009, 2010 i 2011 roku. Im więcej środków europejskich przeznaczamy na jednostki własne, tym bardziej budujemy zobowiązania własne.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#BogdanZdrojewski">W stosunku do planu, który był założony w 2008 roku, dodatkowo udało nam się pozyskać ponad 140.000 tys. zł z tytułu różnic kursowych, z których skorzystaliśmy – przeczekując moment najważniejszy i czekając na koniec lutego, by być beneficjentami różnic kursowych, a nie odwrotnie. Istotne jest to, że pozyskaliśmy ponad 200.000 tys. zł od beneficjentów nienarodowych, których namawialiśmy na zwiększenie wkładów własnych, aby efektywność finansowa z około 1.800.000 tys. zł była uzyskana w finale ze wszystkich środków europejskich na poziomie 2.500.000 tys. zł. Oznacza to, że efektywność inwestycyjna w obszarze kultury została powiększona o ponad 20%.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#BogdanZdrojewski">Prezentujemy teraz zobowiązania wieloletnie Funduszu Promocji Kultury. Są to instytucje, które są o tyle istotne, że partycypują z bardzo różnych źródeł. Jeśli chodzi o Muzeum Narodowe w Krakowie, o wspomniane Sukiennice, to są środki nasze, z Funduszu Promocji Kultury, ale także np. z funduszów norweskich. Dzięki mieszanej strukturze źródeł finansowania poszczególnych zadań resort jest obciążany dużo mniej niż wtedy, gdyby był obciążany wyłącznie ze środków własnych. Zobowiązania wieloletnie Funduszu Promocji Kultury oraz te, które powstają ze źródeł zewnętrznych EOG, w przypadku resortu kultury dają nam bardzo wysoką ocenę. Mogę państwu powiedzieć, że w 2008 roku dwukrotnie na 3 razy wygraliśmy konkursy „starcia” z innymi resortami, jeżeli chodzi o pozyskanie środków dodatkowych właśnie na takie zadania.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#BogdanZdrojewski">Prezentujemy tabelę ujmującą zadania wieloletnie Funduszu Promocji Kultury. Jest ich sporo. Jest to trochę taka laurka pod naszym adresem, bo im więcej jest tych pozycji, tym więcej dobrego można powiedzieć o pracownikach, którzy pozyskiwali te środki finansowe – nie tylko z Funduszu, ale także z tych dodatkowych źródeł, których tutaj nie widać.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#BogdanZdrojewski">Programy wieloletnie. Najtrudniejsze zadanie, jakie mieliśmy, to budowa Muzeum Historii Żydów Polskich. Jest to inwestycja, która przez wiele lat nie mogła się doczekać realizacji. Wiedzą państwo, że zobowiązania to zobowiązania dwóch podmiotów: MKiDN (rządu jako takiego) i Miasta Stołecznego Warszawy. Zobowiązania zostały przyjęte w specjalnej umowie, która określała partycypację na poziomie 50% : 50%. Wiedzą państwo, że na skutek niemal 5-letniego opóźnienia nakłady na Muzeum zostały na nowo oszacowane. Były dużo wyższe niż wtedy, gdy je pierwotnie zakładano. Pierwotnie zakładano nieco poniżej 100.000 tys. zł, potem zakładano, że inwestycja może kosztować blisko 300.000 tys. zł. Na szczęście, uruchomione już w okresie kryzysu postępowania przetargowe zweryfikowały pesymistyczne prognozy. Mogę państwu powiedzieć, że w dniu wczorajszym została przez premiera podpisana decyzja o zwiększeniu w planach wieloletnich partycypacji resortu kultury, a więc ta zwiększona kwota (ponad 30.000 tys. zł) nie będzie obciążała resortu kultury. Jest to wpisane w wieloletnim planie inwestycyjnym i do trwającego 2009 roku możemy podchodzić spokojnie, bo nie będzie to tworzyło dodatkowego zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#BogdanZdrojewski">„Dziedzictwo Fryderyka Chopina” to również zatrzymane inwestycje, które w tej chwili toczą się już zgodnie z planem – cały czas bez rezerw czasowych, więc przebieg tych inwestycji musi być fenomenalnie dobry. W warunkach polskich to wszystko jest na granicy ogromnego ryzyka. Tu również wykonałem operację przeniesienia jednego zobowiązania (zobowiązania z Tamki) do środków europejskich. Dzięki temu mamy uwolnione środki na poziomie blisko 40.000 tys. zł. Z punktu widzenia inwestycyjnego Rok Chopinowski został w 100% uratowany. Jak będzie wyglądał finał tych zadań? Nie jestem w stanie dokładnie tego przewidzieć, ale jeśli chodzi o zaplanowane wydatki na 2008 rok, co jest przedmiotem sprawozdania, to wykonaliśmy je więcej niż w 100%. Jeżeli chodzi o środki wydatkowane na 2009 rok i przeniesione zobowiązania, to w chwili obecnej mamy zabezpieczenie – nawet po cięciach w 100%. Pewne zobowiązania przechodzą na 2010 rok, ale zgodnie z planem i w miarę bezpiecznie.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o przygotowanie projektów „miękkich” to w 2008 roku wykonaliśmy wszystkie zadania. Uruchomiliśmy także zadania przerwane, w tym wykonywane przez profesora Ekiera. Nuty Chopina powinny być gotowe na 2010 rok. W 2008 roku zostały wydatkowane nieznaczne środki, w 2009 roku – prawie w 100%.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o cały program chopinowski, to zmieniłem harmonogram tych przedsięwzięć. Kilka dni temu podpisałem zobowiązania, które mają pokrycie w budżecie tego roku. Jest to 50.000 tys. zł podzielone na dwie grupy: 30 września br. – 30.000 tys. zł i 20.000 tys. zł w 2010 roku. Nie mamy zobowiązań z 2008 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o „Kwaśny papier”, to wydatkowano dokładnie 9000 tys. zł, tj. 97% planu. Ta niezrealizowana końcówka wynikała z przedłożonych rachunków. Bardzo istotne jest dla nas to, że przy tej okazji przeprowadzono mikrofilmowanie dokumentów. Opracowano także program na lata 2009–2015, aby w bardzo płynny sposób można było przejść do realizacji tego programu w następnym czasie. Nasza satysfakcja z wykonywania tego programu jest bardzo wysoka. To, co wyszło przy zadaniach realizowanych przez najważniejsze biblioteki, czyli Bibliotekę Narodową i Bibliotekę UJ czy Bibliotekę Śląską, a miało źródło w 2008 roku zostało skierowane do wniosków przede wszystkim o środki europejskie. Jak państwo wiedzą, rozstrzygnięcia marcowe oznaczały przyznanie Bibliotece Śląskiej, Bibliotece UJ, Bibliotece Narodowej, a nawet Filmotece Narodowej środków finansowych na ratowanie tego, co jest najcenniejsze w ich obszarze, a znajduje się w najtrudniejszej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#BogdanZdrojewski">Rozwój bibliotek to taki stały temat, który także pojawia się u państwa, więc na koniec informacja. W tej materii wykonaliśmy 100%.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#BogdanZdrojewski">Chciałbym przekazać państwu jeszcze jedną informację. Przy dynamice zwiększenia wydatków na kulturę (około 12% w stosunku do planu) udało się doprowadzić do tego, że zmniejszyliśmy zobowiązania zewnętrzne. Były one bardzo różne. Na przykład tak enigmatyczne jak zawarte w programach związanych ze środkami europejskimi, czego było bardzo dużo, bo były to kwoty na sumę ponad 500.000 tys. zł. Dzięki bardzo dobrej współpracy z samorządami udało się zmniejszyć zobowiązania związane ze współprowadzeniem różnych jednostek – bardzo często przez dwóch, a w niektórych wypadkach przez trzech organizatorów. Wzrost dynamiki planowanej na 2009 rok, wyniesionej z 2008 roku, mógł być źródłem poważnych kłopotów i niemożliwości wykonania wielu zobowiązań. W tej chwili można powiedzieć, że pod tym względem jesteśmy spokojni o wszystkie instytucje – z wyjątkiem instytucji muzealnych. Z jednostkami muzealnymi mamy sporo różnego rodzaju kłopotów przede wszystkim dlatego, że część środków finansowych przekazana tym jednostkom w 2007 roku została wykorzystana na płace, a nie na poprawę efektywności czy oferty. W związku z tym zejście z tych zobowiązań jest możliwe tylko poprzez ograniczenie dynamiki wzrostu. Nie jest natomiast możliwe poprzez cofnięcie określonych kwot przyrzeczonych w latach poprzednich. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. Pan minister niedługo będzie musiał wyjść, to jeśli państwo pozwolą, ja i pan poseł Wziątek przedstawimy główne uwagi koreferentów, by to było jeszcze w obecności pana ministra. Potem będą ewentualne pytania i uwagi państwa posłów. Chciałabym potraktować to jakoś zbiorczo.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#BogdanZdrojewski">Myślę, że Komisja doskonale widzi i obserwuje zarówno dynamikę nakładów, jak i rzeczywiście poprawiającą się sytuację w obszarze kultury. Pewne programy czy zamierzenia strategiczne rozwiązują sprawy, które przez lata wydawały się nierozwiązywalne. Doskonale rozumiem optymistyczny ton pana ministra i przebogaty materiał zawarty w sprawozdaniu, gdzie wskaźniki w bardzo wielu pozycjach naprawdę prezentują się bardzo dobrze, imponująco.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#BogdanZdrojewski">Niestety, podjęłam się przedstawienia koreferatu, wobec tego muszę zwrócić uwagę na kwestie, które znalazły się w opracowaniu NIK. Jest tu może nawet pewna niespójność tej oceny, bo „cenzurka” wystawiona Ministerstwu nie jest imponująca. Może gdybym wiedziała, że to tak wygląda, to w ogóle nie podejmowałabym się roli, w jakiej w tej chwili się znajduję. Sądziłam, że ta ocena będzie znacznie lepsza. Jeżeli jest ocena wykonania budżetu pozytywna z zastrzeżeniami, to już jest tylko mały kroczek od oceny negatywnej. Są trzy oceny: pozytywna, pozytywna z zastrzeżeniami i ewentualnie negatywna. W dodatku w ostatecznej konkluzji NIK pisze, że właściwie podniosłaby tę ocenę o jeden stopień w górę, bo w jakimś sensie uzyskała zapewnienia, że dostrzeżone nieprawidłowości zostaną usunięte. Stąd ten dokument jest z jednej strony ostry, a z drugiej strony jakby wykazuje, że chyba 50% (a może i więcej) tych zastrzeżeń właściwie wynikało nie tyle z działalności MKiDN, ile z rozporządzenia Ministra Finansów, gdzie wyraźnie do siebie nie przystawały te dwa nurty rozumienia realizacji budżetu. Ponieważ to rozporządzenie zostało zmienione, to i większość formułowanych zastrzeżeń wobec 2008 roku straciła na znaczeniu. Możemy się tylko cieszyć, że na pewno takie problemy nie będą występowały przy ocenie wykonania budżetu 2009 roku. Jednak fakt jest faktem. Na piśmie dostaliście „jedynkę”, co może nie jest miłe.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#BogdanZdrojewski">Jak powiedziałam, ta ocena: pozytywna z zastrzeżeniami wynikała z tego, że dostrzeżono nieprawidłowości na kwotę ponad 92.000 tys. zł, czyli 4,1% ogółu wydatków, przy czym większość tych zastrzeżeń wynikała z niezgodnego z przepisami sklasyfikowania wydatków – na kwotę prawie 83.000 tys. zł. Ta poddana w wątpliwość rzetelność ksiąg finansowych wydaje się łatwa do usunięcia. Sądzę, że jest to sprawa, którą możemy uznać za rozwiązaną. Chyba nie ma po co dłużej się nad tym zatrzymywać. Na pewno mogą się nad tym zatrzymywać finansiści, księgowi, ale już w mniejszym stopniu Komisja.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#BogdanZdrojewski">Jednak jest zarzut, który wymagałby ustosunkowania się Ministerstwa i jakichś działań, które by go wyeliminowały. Skala dokonanych zmian wewnętrznych, wysokość wydatków zablokowanych i niewykorzystanie do końca środków z rezerw budżetowych, o które się występowało, świadczy o bardzo starym problemie. Nie mówię, że to się stało teraz, w 2008 roku, lecz od lat ilekroć zastanawiamy się nad tym budżetem, to mówimy, że na etapie planowania w dziedzinie kultury i dziedzictwa narodowego bardzo trudno jest zaplanować wydatki co do złotówki, by potem nie okazało się, że życie jest bogatsze niż ten plan. Następują różnego rodzaju przesunięcia – w efekcie dla dobra kultury, a nie dla jakiegoś innego celu. Chodzi o to, by te pieniądze nie marnowały się, by mogły być wydane tak, jak mogą być wydane. Jeśli jakieś proceduralne przeszkody wstrzymują wykonanie jakiejś inwestycji, to wtedy lepiej jest zablokować te środki niż dopuścić do tego, by w ogóle miały przepaść. Tak to rozumiem, ale jednak jest to jakaś strukturalna niedomoga, o której mówimy co roku.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#BogdanZdrojewski">Omawiając rozliczanie środków zwrócono także uwagę na to, że ciągle brakuje mechanizmów eliminujących występowanie o środki wyższe od potrzeb. Tu znowu powiem, że nie jest to nic nowego. Byłabym tutaj ciekawa opinii Ministerstwa. Czy udaje się przyzwyczajać beneficjentów do tego, że nie trzeba występować o 150, jeśli się chce 100? Czy to zaczyna być jakąś praktyką? Dla dobrego planowania budżetu i dla właściwego wykorzystania publicznych pieniędzy naprawdę potrzebne jest takie oszczędnościowe myślenie po stronie tych, którzy występują o środki, bo później efekt jest taki, że ktoś nie dostał pieniędzy, a może by je wydał, zaś w grudniu nagle dowiadujemy się, że ktoś, kto dostał pieniądze, niestety nie zrealizował. Środki były mu bardzo potrzebne, ale było to mało realne.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#BogdanZdrojewski">Nie jestem pewna, a chciałabym się upewnić, czy został rozstrzygnięty taki dylemat. W opinii NIK jest zarzut, że narodowe instytucje kultury: Narodowe Centrum Kultury, Instytut Fryderyka Chopina, Instytut Książki, Biblioteka Narodowa będą jakby operatorami dotacji celowych przekazując środki dalej. NIK wytyka, że to jest błąd, że jest to niewłaściwe. Czy zostało to rozstrzygnięte, czy też nie? Chciałabym wiedzieć, bo skądinąd taka jest polityka resortu. Jeżeli zdaniem NIK polityka resortu miałaby być niewłaściwa, to perspektywy nie byłyby najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#BogdanZdrojewski">Omawiając wydatki w układzie zadaniowym, bo budżet na 2008 rok to pierwsze zręby konstruowania budżetu zadaniowego, chciałam zwrócić uwagę tylko na jedną kwestię. Być może za 2 dni to moje pytanie będzie nieaktualne. W opinii mamy stwierdzenie, że NIK zwraca uwagę na bardzo długotrwały proces sporządzania „Krajowego programu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami”. To, by sporządzić taki plan, pojawiło się już przy ocenie wykonania budżetu w 2007 roku i nie mamy tego programu. Chcę się upewnić, bo podobno taki „Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami” miał się znaleźć w pracach Rady Ministrów w II kwartale 2009 roku. Drugi kwartał za chwilę się kończy, a problem ochrony zabytków przy rosnących na to nakładach rzeczywiście staje się coraz ważniejszy. Ciągle mówimy, że środków przybywa i powiedziałabym, że w związku z tym panuje może nawet pewien chaos. Wydaje mi się, że bez takiego planu czy programu rosnąca skala wydatków na ochronę zabytków nie będzie się przekładała na rosnące poczucie zadowolenia z tego procesu. Jeśli mielibyśmy taki program, to po prostu byśmy go „kawałek po kawałku” realizowali. Rozumiem, że również samo Ministerstwo byłoby w lepszej sytuacji w rozmowach z rozlicznymi beneficjentami, ponieważ miałoby zobiektywizowane kryterium. Powiedziałoby: przepraszamy bardzo, to wszystko jest bardzo ważne, ale zgodnie z naszym programem mamy tutaj takie priorytety i w tym roku mamy robić to, a w przyszłym roku będziemy robić co innego. Chciałabym się dowiedzieć, czy na pewno jest to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#BogdanZdrojewski">Bardzo negatywnie oceniono realizację wydatków majątkowych, ale to znowu jest owa niewłaściwa klasyfikacja. Tu znów jest ten problem, nie wiem, na ile jest on problemem formalnym, a na ile świadczy o braku nadzoru czy o niedoskonałościach nadzoru. To tyle odnośnie do części 24 i 83.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#BogdanZdrojewski">Słowo o budżetach wojewodów. Panie ministrze, to, że są takie dysproporcje, a są olbrzymie, to nie z tego powodu, że nadrabiamy jakieś zaległości, lecz są one dlatego, że budżety wojewodów i to, co idzie na wojewódzkie urzędy ochrony zabytków i służby wojewódzkich konserwatorów, jest przecież poza panem ministrem. Jest to w ręku Ministra Finansów. Ileś lat temu były jakieś algorytmy, które doprowadziły do tego, że zawsze woj. małopolskie dostawało bardzo dużo, a woj. łódzkie w ogóle. Woj. dolnośląskie też dostawało. Potem być może ci poszczególni wojewodowie (też w ciągu tych lat) znajdowali lepsze „ucho” w MF. Kto się na tym lepiej zna? Uwielbiam Ministra Finansów, ale naprawdę, wydaje mi się, że MF jest ostatnią instytucją, która może wiedzieć, gdzie i jakie zabytki trzeba ratować i co z tym robić. Najlepszy dowód, że gdyby nie upór naszej Komisji, to wynagrodzeń konserwatorów w żaden sposób byśmy nie podnieśli, chociaż należą do kategorii służby cywilnej i w tej kategorii mieli zarobki chyba najniższe z możliwych.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#BogdanZdrojewski">Myślę, że jest tu potrzebne wspólne działanie resortu i Komisji. Sądzę, że w imieniu wszystkich kolegów mogę się zobowiązać do tego, że przeanalizujemy te dysproporcje, zobaczymy, z czego one wynikają i może jakoś spróbujemy postawić to „na nogi”, bo moim zdaniem w tej chwili to wszystko jest „na głowie”, zwłaszcza że zdecydowaliśmy się, iż mamy taki, a nie inny model służb konserwatorskich. Gdybyśmy powiedzieli, że z powrotem przypisujemy służby konserwatorskie Ministerstwu – Urzędowi Generalnego Konserwatora Zabytków, to byśmy na co dzień mieli kontakt i byłoby wiadomo, że nie ma takiego problemu. Jeśli jednak pozostaje to w urzędach wojewódzkich, to chyba trzeba podjąć jakiś dyskurs z MF po dokładnym rozeznaniu merytorycznym tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#BogdanZdrojewski">Znowu skoncentrowałam się na ochronie zabytków, ale miałabym taki wniosek zarówno do programu ochrony zabytków, jak i do podjęcia działań, które wyposażyłyby urzędy wojewódzkie w jakiekolwiek możliwości, bo teraz mają już etaty jako tako płatne i tyle, a zadań im przybywa, bo m.in. odpowiadają za wszystkie prace zabezpieczeniowe przy inwestycjach infrastrukturalnych: autostradowych, drogowych, kolejowych itd. To zaczynają być urzędy, na których spoczywa bardzo dużo obowiązków. Jeśli już są w gestii wojewodów, to rozumiem, że w ramach województw powinny także prowadzić jakąś politykę ochrony i renowacji zabytków. To tyle. Dziękuję bardzo. Proszę – Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DominikaWierzba">Chciałabym sprostować pewną kwestię, ponieważ budżety wojewodów nie są w gestii Ministra Finansów, lecz w gestii Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wiem, z którymi ministerstwami musieliśmy pertraktować w momencie, gdy chcieliśmy podnieść uposażenia. Rzeczywiście tak jest formalnie, bo wojewoda jest w gestii MSWiA. Powiedzmy, że jest to ustalone pomiędzy tymi dwoma ministerstwami. Na to przystanę, ale to nie poprawia sytuacji tych urzędów – wręcz przeciwnie. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BogdanZdrojewski">O godz. 11.00 mam posiedzenie rządu, więc muszę wyjść za 3 minuty, a chciałem się odnieść do najistotniejszych elementów, które być może państwa zainteresują.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#BogdanZdrojewski">Przypomnę tylko jedną rzecz. Za rok 2007 ocena NIK była negatywna, w tej chwili jest pozytywna. Wskazane zastrzeżenia najprawdopodobniej najlepiej wyjaśnią sami pracownicy NIK. Dla mnie istotne i ważne jest to, że większość tych zastrzeżeń, jak powiedziała pani przewodnicząca, wynikała z rzeczy o charakterze wyłącznie formalnoprawnym, na które wpływ ma określone rozporządzenie klasyfikujące tak, a nie inaczej wydatki. Od razu powiem, że wystąpiliśmy do Ministra Finansów o zmianę tego rozporządzenia. MF zareagowało na to prawidłowo – zgodnie z naszymi oczekiwaniami, za co dziękuję. Rozporządzenie zostało zmienione i od 1 stycznia 2009 roku mamy klasyfikowanie tych wydatków tak, aby nie było tych uchybień. Oczywiście, nie miało to wpływu na racjonalność wydatków, miało wpływ wyłącznie na ich klasyfikowanie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#BogdanZdrojewski">Druga rzecz dotyczy tego, o czym powiedziała przedstawicielka MF. Rzeczywiście konserwatorzy są w gestii MSWiA.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#BogdanZdrojewski">Trzecia rzecz – niezwykle istotna i ważna. Udało się doprowadzić do takiej sytuacji, w której wystąpienia o zwiększenie dotacji podmiotowych w tej chwili mają charakter niezwykle precyzyjny. Każda jednostka, która występuje o zwiększenie dotacji podmiotowej, musi dokładnie opisać, na jaki cel, z jakiego powodu i precyzyjnie określić kwotę. Jeżeli chodzi o zwiększenia dotacji podmiotowych, to w czasie roku nie ma już zachłanności bez uzasadnienia albo zachłanności na wszelki wypadek, co jest dla nas bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#BogdanZdrojewski">Jeżeli chodzi o planowanie budżetu na poszczególne lata, to w tej chwili jest on niezwykle precyzyjny. Proszę zwrócić uwagę na to, że jeśli chodzi o realizację budżetu zgodnie z planem, to zmiany polegają wyłącznie na zwiększeniach wynikających z uzyskania środków z rezerw budżetu państwa. Wszystkie pozostałe są realizowane dokładnie w 100%, co jest pewnego rodzaju osiągnięciem.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#BogdanZdrojewski">Ostatnia rzecz wynika jakby z samej kontroli. Rok 2008, czyli przełom w momencie przejmowania resortu, obejmowałem z brakami w rozporządzeniach i różnego rodzaju aktach prawnych. Było to kilkanaście dokumentów. Do końca kwietnia nadrobiłem wszystkie zaległości dotyczące rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#BogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o „Program ochrony zabytków”, to jest on budowany najpierw w regionach, a potem w resorcie. Rozpoczęliśmy bardzo intensywne prace nad tym programem, aby w ciągu roku zrobić coś, co w ogóle nie było ruszone. W tej chwili znaczna część regionów przesłała nam dokumenty. Jeśli dobrze pamiętam, to pierwsze było Opole. Brakuje jeszcze 3 czy 4. Jeżeli wszystkie dokumenty zostaną zgromadzone w resorcie, to wtedy już będę mógł zbudować tę nadbudowę, czyli program ogólnopolski, krajowy. Ten dokument będzie pierwszym dokumentem zrobionym właśnie w ten sposób. Nie mam wpływu na spóźnialskich, bo nie są to jednostki podległe ministrowi kultury, ale mam nadzieję, że są w stanie zrealizować te przedsięwzięcia, tak aby w tym roku można było uchwalić ten program i by mógł obowiązywać od stycznia 2010 roku. Pani przewodnicząca ma rację, mówiąc, że bez tego programu poruszamy się po obszarze ochrony zabytków trochę po omacku, trochę na intuicję i wiedzę poszczególnych pracowników, od czasu do czasu posługując się opiniami wojewódzkich konserwatorów. Nie ulega wątpliwości, że brak długofalowego myślenia o ochronie zabytków jest sporą przeszkodą.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#BogdanZdrojewski">Na pytania dotyczące klasyfikacji będzie odpowiadał pan dyrektor Kwiatkowski, który z państwem pozostanie. Są przedstawiciele NIK, więc będą mogli to opisać tak, jak to robią także w moim gabinecie. W każdym razie ja byłem usatysfakcjonowany z oceny pozytywnej, wiedząc o tym, że pojawiające się tam uchybienia nie były zależne od mojej pracy w 2008 roku, natomiast od teraz wykonanej pracy będzie zależna ocena 2009 roku. Jestem przekonany o tym, że zastrzeżeń będzie zdecydowanie mniej, a być może w ogóle nie będzie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#BogdanZdrojewski">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Wziątek, bo mamy jeszcze nieomówioną całą „działkę”, fundusze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławWziątek">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że w związku z obecnością pana ministra nasza dyskusja jest całościowa. Chociaż już jest nieobecny, to jednak kilka uwag dotyczących tej debaty globalnej. W związku z potrzebą kondensowania wypowiedzi przedstawię tylko i wyłącznie fakty – bez szerszego komentarza.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławWziątek">Jeden komentarz będzie pozytywny. Chodzi o fundusze, które zostały przeznaczone na kulturę w 2008 roku. Patrząc na to w skali globalnej, w stosunku do rosnących budżetów w różnych obszarach naszego funkcjonowania społecznego, ale także i gospodarczego, to jest tendencja pozytywna. Jeżeli spojrzymy na kilka szczegółowych aspektów i bardzo konkretnie odniesiemy się do funduszy, np. do Funduszu Promocji Kultury czy realizacji wieloletnich programów rządowych, to tutaj już widzimy bardzo poważne słabości.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławWziątek">Rozpocznę od Funduszu Promocji Kultury. Chciałbym stwierdzić, że generalna ocena tego Funduszu dokonana przez NIK jest oceną pozytywną, ale właśnie z zastrzeżeniami. Główne uwagi dotyczą przekazywania środków beneficjentom na realizację zadań – bez analizy możliwości ich terminowego wykonania. Szczerze mówiąc, zdania w tej kwestii są podzielone. Z jednej strony mówimy o potrzebach, a z drugiej strony mówimy o wykonaniu. Sądzę, że Komisja powinna ocenić potrzeby w zakresie promocji kultury. Te potrzeby naprawdę są ogromne i nie mam wątpliwości co do faktu potrzeb, natomiast bardziej widzę problemy dotyczące realizacji określonych zadań. Tu jest pewnego rodzaju problem związany z faktem, że być może składane do Ministerstwa aplikacje nie są na tyle dobrze przygotowane i później w określonym horyzoncie czasowym nie ma możliwości realizować konkretnych projektów i konkretnych zadań. To jest poważna słabość i niewątpliwie Ministerstwo musi zwrócić na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławWziątek">Generalnie w tym obszarze wydatki są wyższe o około 6,5%. Jeśli weźmiemy pod uwagę kwestie bardzo szczególne, bardzo wrażliwe, to tutaj wykonanie jest kompromitujące. Na przykład realizacja planu dotyczącego promowania i wspierania młodych twórców wyniosła 50%. To jest głębokie nieporozumienie, bo w naszej filozofii przede wszystkim powinniśmy wspierać młodych twórców, bo oni za chwilę mogą się stawać europejskimi, światowymi prekursorami w zakresie promocji polskiej kultury.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławWziątek">Żenujący jest fakt niezrealizowania elementu, który odnosi się do dostępu do kultury osób niepełnosprawnych. W tym względzie plan zrealizowano w 75%. To naprawdę jest nieporozumienie, bo potrzeb w tym względzie jest bardzo dużo, a wykorzystanie funduszy w tak niskim wymiarze stawia nas w bardzo złym świetle. Mówię: nas, bo utożsamiamy się z szeroko rozumianą władzą, a przede wszystkim tak odbierają nas osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#StanisławWziątek">Chciałbym jeszcze powiedzieć jedno zdanie na temat Funduszu Promocji Twórczości. Jest tu kwestia, która nie do końca pokazuje obraz przedstawiony przez pana ministra. Generalnie mówił on o tym, że zarówno dochody, jak i wydatki są realizowane prawie w 100%. Otóż nie, bo przychody Funduszu Promocji Twórczości wyniosły 640 tys. zł i jest to 18% poniżej planu. Wydatki stanowiły 66% wielkości ujętych w planie, a więc po prostu bardzo słabe jest wykonanie zarówno przychodów, jak i wydatków. Oczywiście, to skutkuje niewłaściwą realizacją zadań z tego obszaru i niewłaściwym wsparciem twórców – zarówno tych, którzy wymagają pewnego wsparcia socjalnego w formie różnego rodzaju stypendiów, jak i młodych twórców.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#StanisławWziątek">Kilka uwag dotyczących realizacji wieloletnich programów rządowych. Po szczegółowej analizie zasadniczych programów odniosłem wrażenie, że są to programy, które istnieją, ale nie przykładamy do nich żadnej wagi. Niektóre z nich powstały bardzo dawno, kilka lub nawet kilkanaście lat temu. Skala wsparcia realizacji konkretnych zadań wynikających z tych programów, a tym samym osiąganie celów, są po prostu daleko niewystarczające zarówno w zakresie ilości przeznaczanych środków, jak i rzeczywistego planowania konkretnych przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#StanisławWziątek">Przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę państwa na program „Dziedzictwo Fryderyka Chopina 2010”. Ten program miał być naszym programem sztandarowym, zwłaszcza że wcześniej na jednym z posiedzeń Komisji pan minister prezentował nam konkretne plany. Padały stwierdzenia, że Fryderyk Chopin będzie stawał się jeszcze większą wizytówką Polski niż jest dotychczas, że wszystko, co dotyczy promocji Polski w obszarze kultury będzie oparte na wykorzystaniu tego znakomitego logo, jakim jest Fryderyk Chopin. W tym zakresie nie ma żadnej realizacji badań naukowych. Środki przeznaczane na ten program są podzielone na wydatki, które mają charakter majątkowy, i wydatki bieżące. Na wydatki bieżące przeznaczono 2100 tys. zł, a na rozwój badań naukowych praktycznie nie ma przeznaczonych żadnych pieniędzy. Są przygotowane koncerty jubileuszowe i rzeczywiście to jest ważne, ale w żaden sposób nie jest realizowane to, co dotyczy istoty badania i ewentualnego wykorzystywania tych badań do promocji.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#StanisławWziątek">Jeśli chodzi o wydatki majątkowe, to przy tej skali wsparcia – 4700 tys. zł budowa Centrum Chopinowskiego, adaptacja Zamku Ostrogskich i oczywiście Żelazowa Wola jest skazana nie na realizację programu w okresie 2-, 3– czy 4-letnim, lecz 10-letnim albo i jeszcze dalszym. Po prostu nie ma szans, by zrealizować te przedsięwzięcia przy tak niskim nakładzie finansowym.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#StanisławWziątek">Chciałbym zadać pytanie, ponieważ pan minister stwierdził, że na program wieloletni „Kwaśny papier” przeznaczonych jest dużo środków z funduszy europejskich. Ile w dalszym ciągu mamy zagrożeń? Ile różnego rodzaju niezwykle ważnych materiałów o charakterze archiwalnym lub o wielkiej wartości bibliofilskiej ulegnie zniszczeniu ze względu na to, że nie ma środków na ich konserwację i przywrócenie do stanu, który będzie dawał gwarancję zachowania ich w dobrym stanie? Nie mamy takiej informacji. Właściwie ten program jest prezentowany i oceniany w następujący sposób: mamy tyle środków, to zostało zrobione. Poważny problem to jest to, co nie zostało zrobione. Niestety, w tym względzie mamy poważne wątpliwości. Ten program po prostu nie do końca jest skuteczny. Częściowo jest skuteczny, ale nie do końca.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#StanisławWziątek">Kwestia programu rządowego „Rozwój Biblioteki Centralnej Polskiego Związku Niewidomych”. Proszę państwa, pan minister sam pisze, że celem tego programu jest ustabilizowanie sytuacji finansowej Biblioteki Centralnej Polskiego Związku Niewidomych, a środki przeznaczane na ten cel (kwota 700 tys. zł) są przekazywane na zakup materiałów bibliotecznych, na kasety i płyty. Oczywiście, to jest potrzebne. To jest zrozumiałe, to jest istota rzeczy, ale czy jest to element, który gwarantuje osiągnięcie celu programu? To jest pytanie o charakterze retorycznym.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#StanisławWziątek">Ostatnia kwestia i ostatni program rządowy: „Budowa Muzeum Historii Żydów Polskich”. To jest program, który budzi pewne wątpliwości. Mam nadzieję, że w bieżącym roku zostanie to zdynamizowane, bo słyszę, że za chwilę realizacja tej inwestycji będzie przebiegała znacznie sprawniej. Jeśli mamy oceniać rok 2008 w obszarze budżetowym, to z pewnym żalem i goryczą muszę stwierdzić, że pan minister podjął decyzję o zablokowaniu wydatków na inwestycje w kwocie 15.000 tys. zł. Rozumiem, że podjął tę decyzję, ponieważ nie można było wydać tych pieniędzy. To oznacza, że program nie jest realizowany, nie jest przygotowany w dobrym horyzoncie czasowym, jeśli przeznaczono środki finansowe na realizację tego programu w roku 2008, a wydano tylko 2700 tys. zł, to po prostu program nie jest sprawnie i skutecznie realizowany. Mam tylko nadzieję, że w 2009 roku ta sytuacja zmieni się. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo. Zgłaszał się pan prezes Górny – NIK. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefGórny">Dziękuję bardzo. Panie i panowie posłowie, szanowni państwo. W swoim koreferacie pani przewodnicząca powołała się na ustalenia, zawarte w informacji o wynikach kontroli przeprowadzonej przez NIK. Pani przewodnicząca mówiła o pewnej niespójności, bo z jednej strony jest ocena pozytywna, a z drugiej strony wskazujemy nieprawidłowości. To jest nasze zadanie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JózefGórny">Naszym zadaniem jest pokazanie obrazu rzeczywistości, którą kontrolujemy. Dokonujemy kontroli pod kątem 4 kryteriów: legalności, gospodarności, celowości i rzetelności. Po kontroli wykonania budżetu państwa w części 24 stwierdziliśmy, że wydatki i dochody były prognozowane w sposób rzetelny. Wydatki były realizowane w sposób legalny, gospodarny, celowy, ale nierzetelnie zaksięgowano aż około 92.000 tys. zł. To jest duża skala i nie możemy tego nie pokazać.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JózefGórny">Według naszych kryteriów powinniśmy dać ocenę negatywną, ponieważ jest to tak duża skala nieprawidłowości, ale nasi kontrolerzy nie są bezdusznymi urzędnikami, którzy tylko szukają nieprawidłowości. Patrzyli na cały kontekst pracy Ministerstwa i uznaliśmy, że byłoby niesprawiedliwe ocenić negatywnie wykonanie budżetu przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jeśli on realizował wydatki legalnie, celowo i gospodarnie. Jest natomiast nierzetelność w księgowaniu tych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JózefGórny">Pani przewodnicząca mówiła, że od oceny pozytywnej z zastrzeżeniami jest tylko krok od oceny negatywnej. Tak, ale jest również tylko krok do oceny pozytywnej. Chodzi tylko o usunięcie nieprawidłowości w księgowaniu, bo w gruncie rzeczy jest to dosyć prosta sprawa. Obserwując to, co teraz dzieje się w Ministerstwie, optymistycznie myślimy, że tych nieprawidłowości nie będzie wcale, co pewnie jest niemożliwe, gdy weźmiemy pod uwagę skalę przedsięwzięć finansowanych przez Ministerstwo. Na pewno tych nieprawidłowości będzie znacząco mniej i po prostu takie są wnioski z naszej kontroli. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo, panie prezesie. Chodziło mi właśnie o to, by sprowokować pana do takiego wystąpienia, bo papier jest bezduszny, a teraz mamy już do tego komentarz. Bardzo proszę – pan dyrektor Kwiatkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechKwiatkowski">Serdecznie dziękuję. Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Potwierdzam, że pracownicy NIK nie są bezdusznymi urzędnikami i współpraca układa nam się bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WojciechKwiatkowski">Jeżeli chodzi o wydatki na kwotę blisko 90.000 tys. zł, to w istocie one były źle klasyfikowane budżetowo. Po raz pierwszy NIK wykryła to w kontroli wykonania roku 2007, ale raport NIK był w marcu, kwietniu 2008 roku. Po rozmowach z NIK zgłosiliśmy wszystkie swoje uwagi do rozporządzenia Ministra Finansów o klasyfikacji budżetowej. Było to lato 2008. Poprawiona i uwzględniająca uwagi klasyfikacja wchodzi w życie od 1 stycznia 2009 roku. Taki jest tryb. Niestety, rok 2008 cały czas mieliśmy z tymi błędami w klasyfikacji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WojciechKwiatkowski">Szanowni państwo, nie było np. takiego paragrafu, który wydzielałby wydatki na roboty inwestycyjne w obiektach zabytkowych. Do tej pory wszystko, co robiło się w obiekcie zabytkowym, to były wydatki na zabytku. Na przykład poprawiamy infrastrukturę obiektu zabytkowego poprzez wymianę sieci wodnokanalizacyjnej, systemu ogrzewania czy dobudówki, ale nie z zabytkowym dachem. Nie było takiego paragrafu. To dopiero zostało wprowadzone, podobnie jak to, że podległe nam instytucje, takie jak Narodowe Centrum Kultury, są operatorami funduszy ministerialnych i udzielają dotacji. To dopiero zostało wprowadzone rozporządzeniem Ministra Finansów od 1 stycznia 2009 roku, ponieważ nie było innego trybu czasowego ani legalnego, by można to było zrobić w ciągu 2008 roku.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WojciechKwiatkowski">Chciałbym odnieść się do uwag pana posła. Zacznę od programów wieloletnich. Uwaga generalna – nie ma żadnego programu wieloletniego, który trwałby kilkanaście lat. Najstarsze zostały ustalone w 2004 roku, maksymalnie na 5 lat. „Kwaśny papier” zakończył się w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WojciechKwiatkowski">Jeśli chodzi o program „Budowa Muzeum Historii Żydów Polskich”, to w istocie Minister zgłosił blokadę na kwotę 15.000 tys. zł, ponieważ nie były rozstrzygnięte procedury przetargowe prowadzone przez Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta. Słowo „blokada” być może brzydko brzmi, ale to polega na tym, że tych pieniędzy nie można przeznaczyć na żaden inny cel, więc Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zadecydował o przekazaniu ich do budżetu państwa i niewykorzystywaniu. Stało się to zgodnie z zasadami sztuki. Po prostu nie skorzystaliśmy z tych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WojciechKwiatkowski">Jeśli chodzi o Centralną Bibliotekę PZN i ową kwotę 700 tys. zł, to taka jest uchwała Rady Ministrów, zatwierdzająca ten program wieloletni. Takie są cele tego programu i takie jest wystąpienie beneficjenta tego programu, czyli Centralnej Biblioteki PZN. My nie narzucamy PZN sposobu wydatkowania i przeznaczania tych pieniędzy. To wynika z wniosku i z wystąpienia do rządowego programu wieloletniego. My byliśmy tylko „łaskawi” pozytywnie to zaopiniować.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WojciechKwiatkowski">Jeśli chodzi o „Kwaśny papier”, to w istocie w ubiegłym roku wydatkowano kwotę ponad 9000 tys. zł i cały program się kończy. Podkreślam, że nie ma żadnych funduszy unijnych na ten program. „Kwaśny papier” dotyczy przede wszystkim prób ratowania i odzyskiwania zbiorów bibliotecznych tworzonych głównie w XIX wieku, ponieważ wówczas produkcję papieru opierano na szmatach. Nie był to czysty papier z pulpy drzewnej. Ten papier żółknie. Poddawanie go kąpielom w kwasach i odkwaszanie tego papieru nie oznacza, że XIX-wieczną książkę poddamy jednej kąpieli i to jest wszystko. Trzeba to robić co kilka lat. W kulturze polskiej, w dziedzictwie narodowym jest to taka skala, że przy takim tempie i skąpych środkach, jakie wówczas nam przydzieliła Rada Ministrów, musielibyśmy to robić przez kilkadziesiąt lat, a i tak wybraliśmy najważniejsze egzemplarze i najważniejsze sztuki.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WojciechKwiatkowski">Występujemy do Rady Ministrów o kontynuację tego programu. Jak pokazywał pan minister w prezentacji, jest już przygotowany program 2009–2015. Uczestnicy tego programu to przede wszystkim narodowe archiwa – Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych oraz Biblioteka Narodowa i Biblioteka Jagiellońska.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WojciechKwiatkowski">Panie pośle, przyznaję rację, brakuje pieniędzy. Urządzenia odkwaszające to olbrzymie agregaty, które kosztują ciężkie miliony dolarów i jest ich zaledwie kilka na terenie całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WojciechKwiatkowski">Kwestia programu „Fryderyk Chopin”. Rozumiem pana ubolewania, że w 2008 roku na inwestycje były przeznaczone tak niewielkie środki. Beneficjentem tego programu jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. To on opracował ten program, to on wystąpił do Ministerstwa. Myśmy im niczego nie narzucali. Dla przykładu podam, że alokacja finansowa na 2009 rok to już nie jest 6000 tys. czy 7000 tys. zł. Po cięciach budżetowych jest to kwota 75.000 tys. zł na wydatki inwestycyjne. Chodzi o 4 podstawowe obiekty: Brochów, czyli miejsce, gdzie Chopin był ochrzczony, Żelazowa Wola, Tamka i Zamek Ostrogskich. Prace trwają i w tym roku zmierzają ku końcowi. Mam nadzieję, że będą mogli państwo obejrzeć poprawioną Żelazową Wolę na 200. rocznicę urodzin Chopina.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WojciechKwiatkowski">Jak zauważył pan poseł, Fundusz Promocji Twórczości to są niewielkie środki – kilkaset tysięcy złotych w skali roku. Dlaczego niższe są przychody? Ci, którzy korzystają z praw autorskich, na czas nie odprowadzają do Ministerstwa (albo w ogóle próbują omijać) wszystkich tantiem związanych z prawami autorskimi. Mamy potworny problem z wyegzekwowaniem należności z tego tytułu. Z tych należności finansujemy stypendia dla młodych twórców i unikatowe wydania książek. Niestety, nasz wpływ jest ograniczony, bo nie mamy komórki biegającej po ludziach korzystających z praw autorskich. Te pieniądze nie są tak wielkie, byśmy mogli zatrudnić dodatkową ekipę ludzi do ściągania tych należności.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WojciechKwiatkowski">Jeżeli chodzi o Fundusz Promocji Kultury, to tutaj te kwoty są olbrzymie, bo mówimy o zaplanowanej kwocie ponad 140.000 tys. zł i o wpływie 170.000 tys. zł w ubiegłym roku. Rozkład prezentowany w tabelce wynika z liczby wniosków, składanych w ramach programów operacyjnych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z jakości tych wniosków i decyzji komitetów sterujących przyznających środki na określone działania.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#WojciechKwiatkowski">To nie jest tak, że minister zdecydował, że nie da na dostęp do kultury niepełnosprawnych. Po prostu było mało takich wniosków albo były złej jakości.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#WojciechKwiatkowski">Panie pośle, to nie jest alokacja procentowa. Wykonanie jest takie, jakich mamy wnioskodawców i jak tych wnioskodawców oceniają zespoły sterujące przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To wszystko, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dziękuję bardzo, panie dyrektorze. Proszę państwa, poproszę panią przewodniczącą Kruk o zastąpienie mnie (przynajmniej na jakiś czas) w prowadzeniu posiedzenia. Oczywiście, jesteśmy w trakcie zadawania pytań i dyskusji na temat wykonania budżetu, za który odpowiada Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanDziedziczak">Czy można mieć pytanie jeszcze przed wyjściem pani przewodniczącej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Na pewno można, ale jak skończę zdanie, dobrze?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Po dyskusji formułujemy wnioski dla Komisji Finansów Publicznych. Potem przejdziemy do wykonania budżetu KRRiT i do rozpatrzenia sprawozdania z działalności NIK. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanDziedziczak">Krótkie pytanie techniczne. Chciałbym przyłączyć się do wypowiedzi pana posła Wziątka. Pan minister, całkowicie usprawiedliwiony, wyszedł na posiedzenie Rady Ministrów w momencie, gdy można było zadawać pytania i rozpocząć szerszą dyskusję na temat funkcjonowania MKiDN. Czy w przyszłości wiedząc o tym, że jest posiedzenie Rady Ministrów, można by rozpocząć posiedzenie Komisji pół godziny wcześniej po to, by można było zadać jakiekolwiek pytanie panu ministrowi Zdrojewskiemu? Szkoda, że pan minister wyszedł idealnie w momencie, gdy mogły się zacząć pytania. Czy ewentualnie można by zaprosić na posiedzenie wiceministra kultury w sytuacji, gdy musi wyjść minister? Oczywiście, pan dyrektor jest dobrze przygotowany, ale na pewno nie jest w stanie odpowiedzieć na część pytań politycznych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Odpowiadam. Panie pośle, oczywiście można było zwołać posiedzenie wczoraj, bo dzisiaj jest termin, w którym jesteśmy zobligowani do przedstawienia opinii na temat wykonania budżetu. Rzeczywiście zastanawiałam się nad tym, czy tego posiedzenia nie zwołać wczoraj, ale nie wiem, czy państwo posłowie zechcieliby przyjechać, zwłaszcza ci, którzy nie są z Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanDziedziczak">A pół godziny wcześniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dzisiaj zrobiłabym pół godziny wcześniej, gdyby nie to, że na tę godzinę, która była, część posłów także nie zdążyła. Panie pośle, my przyjeżdżamy z Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanDziedziczak">Ja również, gdyż 3 dni byłem w Wielkopolsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeśli nie ma posiedzenia Sejmu, to godzina 10.00 wydaje mi się godziną graniczną. To, czy pan minister zaprasza na posiedzenie któregoś ze swoich zastępców, jest absolutnie decyzją i wolą pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanDziedziczak">To jest wola pana ministra, a nie Komisji, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak. Pan dyrektor na pewno jest bardzo dobrze przygotowany, bo piastuje to stanowisko już za kadencji któregoś z kolei ministra, więc chyba jest klasycznym ekspertem i fachowcem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chcę powiedzieć, że dyskusja nad wykonaniem budżetu, to nie jest strategiczna dyskusja na temat funkcjonowania w ogóle resortu kultury. Mamy sporo dyskusji tematycznych, ale oczywiście generalnie podzielam niedosyt pana posła, jednak tak się złożyło. Takie mamy możliwości organizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przekazuję prowadzenie posiedzenia pani poseł Elżbiecie Kruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaKruk">Rozumiem, że zapał mógł osłabnąć w związku z opuszczeniem przez pana ministra posiedzenia Komisji, ale jeśli są jeszcze jakieś pytania, to bardzo proszę o ich zgłaszanie panu dyrektorowi. Jeśli nie ma pytań, to rozumiem, że zakończymy debatę nad wykonaniem budżetu przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ElżbietaKruk">Przechodzimy do kolejnego punktu – budżet KRRiT. Bardzo proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WitoldKołodziejski">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, wysoka Komisjo, przedstawiliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu przez KRRiT w 2008 roku.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WitoldKołodziejski">Króciutko chciałbym scharakteryzować strukturę przychodów i wydatków budżetowych, zwłaszcza że sprawozdanie zostało dostarczone wysokiej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o dochody budżetowe, to dochody określone w ustawie budżetowej wyniosły 30.840 tys. zł, ale ich realizacja wyniosła 30.905 tys. zł, czyli trochę wyżej niż planowaliśmy. Udało się zrealizować 0,2% więcej, co tylko świadczy o dobrym zaplanowaniu strony dochodowej. Oczywiście, są to dochody, które zasilają budżet państwa, a nie budżet KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WitoldKołodziejski">95% dochodów stanowiły wpływy z tytułu opłat za koncesje radiowe i telewizyjne oraz za koncesje na rozpowszechnianie programów w sieciach kablowych, a także za koncesje satelitarne. Na tę kwotę złożyły się głównie wpłaty od takich podmiotów, jak RMF FM – 11.000 tys. zł, Radio Zet – 10.000 tys. zł, Radiostacja – 1300 tys. zł. Wysokość tych kwot wynika z przedłużenia koncesji na kolejny okres 10 lat, czy z tytułu rekoncesjonowania.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#WitoldKołodziejski">Zaległości w opłatach koncesyjnych są niewielkie i wynoszą 139 tys. zł. Z tytułu kar zaległości wynoszą 2200 tys. zł. Powstały one w wyniku toczących się postępowań sądowych. Obowiązują procedury odwoławcze, więc miejmy nadzieję, że te zaległości będą wpłacone w tym roku. Wyroki sądowe potwierdzają słuszność decyzji KRRiT i te kary sukcesywnie są wpłacane do KRRiT. W 2008 roku wyniosły one 1078 tys. zł – również po rozstrzygnięciach sądowych. Telewizja Polsat wpłaciła 1012 tys. zł, po dwóch przegranych procesach sądowych.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o wydatki budżetowe KRRiT, to w ustawie budżetowej wyniosły one 14.682 tys. zł, a więc ponaddwukrotnie mniej niż dochody i o 22% mniej niż zgłoszone w planach przez KRRiT na rok 2008. Wydatki zostały zrealizowane w kwocie 14.681 tys. zł, a więc niemal idealnie tak, jak określała to ustawa budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o zatrudnienie w KRRiT, to tzw. średnioroczne zatrudnienie w 2008 roku wyniosło 127 osób (127,99 etatu kalkulacyjnego), w tym 5 członków KRRiT i 122 pracowników Biura. W stosunku do roku poprzedniego zatrudnienie zmniejszyło się o 10%. Wówczas było 137 osób pracujących w Biurze.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#WitoldKołodziejski">Wynagrodzenia i dodatkowe wynagrodzenia roczne. Chodzi tutaj o ZUS, Fundusz Pracy. Łącznie dla pracowników Biura wynagrodzenia wyniosły 11.093 tys. zł, czyli 75% wydatków budżetu KRRiT ogółem.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#WitoldKołodziejski">Poza wydatkami osobowymi najpoważniejszymi wydatkami są opłaty czynszu za wynajmowaną powierzchnię biurową. Chodzi o powierzchnię przy skwerze Kardynała Wyszyńskiego. Te opłaty wyniosły prawie 1100 tys. zł i stanowiły 7,5% wydatków KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#WitoldKołodziejski">Inne znaczne płatności KRRiT dotyczyły m.in. opłat za usługi pocztowe, o czym mówiłem przy okazji debaty nad ustawą budżetową. Jest to niebagatelna kwota 374 tys. zł. Wydatki na ochronę obiektów to 253 tys. zł, badania telemetryczne – 173 tys. zł. Z konieczności znacznie ograniczyliśmy zakres tych badań. Wydatki to także składki do organizacji międzynarodowych czy kontrola nadawców realizowana przez współpracowników KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o zobowiązania na dzień 31 grudnia, to w zobowiązaniach osobowych była tutaj kwota 712 tys. zł, ale wiązało się to głównie z wypłatą tzw. „trzynastki”, która nastąpiła w kolejnym roku kalendarzowym.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o podsumowanie budżetowe roku 2008, to zrealizowaliśmy 648 uchwał. Były stanowiska, projekty aktów prawnych. Przyjęliśmy 47 tys. listów, a wysłaliśmy 41 tys. listów. Te dane przytaczam wyłącznie po to, by powiedzieć, że są to koszty i zadania, z których KRRiT musi się wywiązywać. W ubiegłym roku rozpatrywaliśmy wnioski dopiero z 2007 roku, m.in. dotyczące opłat abonamentowych. W tej chwili rozpatrujemy wnioski jeszcze z 2007 roku, a więc na rozpatrzenie czeka kilkadziesiąt tysięcy wniosków. Przy tym budżecie nie jesteśmy w stanie zwiększyć tego tempa.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#WitoldKołodziejski">Nie wprowadziliśmy również żadnych wydatków remontowych, żadnych poważniejszych wydatków inwestycyjnych. Zmuszeni byliśmy ograniczyć się do takiego budżetu, jaki został nam przekazany: „tak krawiec kraje, jak mu materii staje”.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#WitoldKołodziejski">Uważam, że w tych warunkach budżet KRRiT został wykonany optymistycznie w stosunku do możliwości. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Bardzo proszę o zabranie głosu posła – koreferenta – pana Walkowiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejWalkowiak">Dziękuję uprzejmie. Miałem zadanie łatwiejsze i przede wszystkim przyjemniejsze niż pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska i pan poseł Wziątek, ponieważ działalność ekonomiczno-finansowa KRRiT została pozytywnie oceniona przez NIK. Właściwie są to same piątki – dwie cząstkowe i jedna końcowa.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejWalkowiak">Rzeczywiście są tylko drobne uwagi. W dokumencie NIK w rozdziale „Ważniejsze wyniki kontroli” możemy przeczytać m.in. o tym, że NIK opiniuje pozytywnie, bez zastrzeżeń, skuteczność funkcjonowania procedur kontroli finansowej, wiarygodność ksiąg rachunkowych oraz poprawność formalną dowodów i zapisów księgowych. W dziale „Planowanie dochodów i wydatków” NIK pozytywnie ocenia sposób planowania dochodów i wydatków przez dysponenta części 09 budżetu państwa. W dziale „Rozliczenie środków” według NIK w 2008 roku KRRiT bardzo rzetelnie gospodarowała środkami pieniężnymi uzyskanymi z budżetu państwa. W 2008 roku osiągnięto dochody rzędu 30.905 tys. zł, tj. nieco ponad plan roczny.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejWalkowiak">W podobnie optymistycznym tonie opracowane jest sprawozdanie ekonomiczno-finansowe samej KRRiT. Przyglądając się niektórym zapisom związanym z wydatkami i z przychodami budżetowymi starałem się na nie spojrzeć, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy w fazie kryzysu gospodarczego, a na dodatek za parę dni będziemy nowelizować ustawę budżetową. Z tego sprawozdania m.in. można się dowiedzieć, że w ustawie budżetowej na 2008 rok wydatki budżetowe KRRiT zostały określone na kwotę 14.000 tys. zł, co w porównaniu ze zgłoszeniem KRRiT oznaczało zmniejszenie o 4200 tys. zł, czyli aż o 22%, o czym mówił pan przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AndrzejWalkowiak">Ciekawa jest analiza, jak to wpłynęło na jakość i wydajność pracy KRRiT. Z tej analizy wynika, że KRRiT była zmuszona obniżyć niezbędne średnioroczne zatrudnienie w Biurze KRRiT o 13 etatów. Trudno powiedzieć, jak to wpłynęło na jakość pracy. Można założyć, że te obowiązki przejęły inne doświadczone osoby i nie było jakichś szczególnie negatywnych skutków. Skutkowało to zmniejszeniem wydatków na wynagrodzenia wraz z pochodnymi na łączną kwotę 871 tys. zł, a więc była to spora oszczędność. Pozostałą kwotę ograniczenia planowanych wydatków w wysokości 3329 tys. zł uzyskano poprzez zrezygnowanie z części planowanych zadań, w tym kontynuacji remontu siedziby KRRiT. Nie widziałem tej siedziby, nie wiem, czy tam tynk odpada na głowę, ale remont został wstrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaKruk">Odpada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejWalkowiak">Zainteresowały mnie zapisy o zrezygnowaniu z wykonania analizy zapotrzebowania rynku na nowe usługi telewizji cyfrowej, z aktualizacji oprogramowania i z wydawania biuletynu informacyjnego KRRiT. Obniżono poziom środków na badania telemetryczne i radiometryczne, kontrolę nadawców realizowaną przez współpracowników ds. monitoringu programowego. Co dokładnie oznaczają te zapisy i jak skutkują na rynku medialnym? W tej chwili mamy do czynienia z ekspansją nowych pól eksploatacji i poruszamy się w sferze niedoregulowań prawnych. Jak to wpłynęło na wydajność prac KRRiT? Czy nie jest tak, że wskutek tych ograniczeń finansowych bardzo poważnie została osłabiona funkcja kontrolno-nadzorcza KRRiT?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejWalkowiak">Jeszcze jedna kwestia dotycząca dochodów budżetowych. Ze sprawozdania wynika, że wpływy z opłat koncesyjnych radiowych i telewizyjnych wyniosły 29.242 tys. zł, tj. dziewięćdziesiąt kilka procent wszystkich dochodów budżetowych KRRiT. O ile mogłaby wzrosnąć ta suma, gdyby na rynku przekazów medialnych były odpowiednie doregulowania prawne, ustawowe? Na posiedzeniach Komisji wielokrotnie mówiliśmy, że wskutek postępu technicznego powstają kolejne pola eksploatacji, np. sieci komórkowe nadają serwisy informacyjne, filmy. To wszystko jest traktowane jako usługa telekomunikacyjna, a mogłoby być klasyfikowane również jako działalność koncesjonowana. Tutaj ewidentnie to wszystko jest niedoregulowane prawnie.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejWalkowiak">Kończąc ponawiam pytanie: o ile mogłaby wzrosnąć ta suma? Pół żartem, pół serio można by powiedzieć, że na zakończenie działalności KRRiT pod rządami obecnie obowiązującej ustawy mamy bardzo optymistyczne, bardzo dobre dwa dokumenty. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Proszę pana przewodniczącego o odpowiedź na pytania zadane przez koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WitoldKołodziejski">Proszę państwa, podczas dyskusji nad obecnie obowiązującą ustawą budżetową i przy okazji argumentacji przeciw tak poważnej redukcji środków, które były przekazywane do dyspozycji KRRiT, podkreślałem, że nasze założenia budżetowe przede wszystkim są oparte na doświadczeniach funkcjonowania tej instytucji w poprzednich latach. One były podobne jak budżety KRRiT w latach: 2007, 2006, 2005, 2004 itd.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WitoldKołodziejski">KRRiT nie jest wielką liczebną instytucją z gigantycznym budżetem. Jest to stosunkowo mały urząd, ale pełni istotną rolę w regulacji rynku, który jest wart wiele miliardów złotych. Co roku te regulacje niesłychanie istotnie wpływają na kształt tego rynku. Sprawna praca tego organu jest niesłychanie istotna i potrzebna dla całej gospodarki państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WitoldKołodziejski">Rzeczywiście zmuszeni byliśmy zrezygnować z części zadań, do których KRRiT zobowiązuje ustawa, ale o tym mówiłem wysokiej Komisji. Z taką bolesną rezygnacją mieliśmy do czynienia w kwestii dalszych analiz rynku medialnego.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#WitoldKołodziejski">Rok 2010 jest rokiem uruchomienia telewizji cyfrowej. We wrześniu powstaje pierwszy multipleks. W tej chwili powstaje multipleks telewizji cyfrowej mobilnej. Telewizja publiczna przygotowuje tzw. trzeci multipleks. W tym tygodniu ukazało się ogłoszenie na konkurs na drugi multipleks cyfrowy. Te wszystkie procesy wymagają dużo lepszego przygotowania i głębokich analiz rynku telewizyjnego, ale także rynku telekomunikacyjnego. KRRiT nie miała pieniędzy na te analizy. Występowaliśmy do UKE o to, by część tych obowiązków mógł przejąć Urząd. Niestety: w budżecie Urzędu również nie było takiej pozycji, bo to są pozycje, które powinny się znaleźć w budżecie KRRiT. Krótko mówiąc, mogliśmy się opierać jedynie na analizach zagranicznych, ale wiadomo, że rynki innych krajów nie odpowiadają w 100% realiom panującym w Polsce, więc są to analizy, które są jedynie dość ogólnym szacunkiem. To odczuwamy jako bolesny brak przy tego typu planowanych procesach.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#WitoldKołodziejski">Teraz jest planowana nowelizacja strategii cyfryzacji Polski. Założenia do tzw. ustawy cyfryzacyjnej powstają w Ministerstwie Infrastruktury, ale w budżecie Ministerstwa również nie ujęto takich badań. Można za konkretne pieniądze zamówić dodatkowe badania czy przyjąć tę strategię, ale tak naprawdę z trudnym do przewidzenia skutkiem dla polskiego rynku.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o likwidację biuletynu, to oczywiście jest to zupełnie inny koszt i sprawa mniej poważna, ale jednak biuletyn był bardzo istotny dla rynku telewizyjnego i radiowego, bo było to bardzo cenne źródło danych rynkowych. Biuletyn cieszył się wielkim powodzeniem głównie w środowisku nadawców.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#WitoldKołodziejski">Ograniczyliśmy też naszą działalność kontrolną. Tu akurat nadawcy pewno się cieszą, ale paradoksalnie okazuje się, że wcale się nie cieszą, bo rynek dobrze, systematycznie regulowany i kontrolowany również jest korzystny dla samych nadawców, którzy potrzebują jasnych zasad konkurencji. Tam, gdzie ta kontrola szwankuje, zaczynają funkcjonować różne inne mechanizmy, które trudno przewidzieć i które szalenie szkodzą w projektowaniu budżetu nadawców. Przede wszystkim cierpią na tym widzowie, bo w KRRiT mamy coraz więcej skarg dotyczących programów. Niestety, tutaj nasze działania też są znacznie ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o ewentualne wpływy z procesu cyfryzacji, to oczywiście powinny być znaczne. W tej chwili w MF trwają ostateczne konsultacje nad rozporządzeniem o opłatach koncesyjnych, dostosowujących je do opłat za telewizję cyfrową. Uważamy, że te opłaty nie powinny być tak wysokie jak w przypadku opłat za telewizję analogową. Zupełnie inna była sytuacja rynkowa na początku lat 90., kiedy za koncesję płacił Polsat lub TVN, a zupełnie inna jest sytuacja dzisiaj, gdy telewizji naziemnych będzie znacznie więcej i znacznie szersza jest konkurencja na rynkach satelitarnym i kablowym. Przez zwiększenie oferty dochody budżetowe powinny wzrosnąć. Na uwadze należy mieć jedynie to, że telewizja cyfrowa dopiero startuje i nie należałoby obciążać nadawców za coś, czego faktycznie jeszcze nie ma. Jeżeli dzisiaj nadawcy zaczynają nadawanie na ogólnokrajowym multipleksie, to nie znaczy, że mają 100% pokrycia kraju i od razu powinni za to zapłacić. Przy naliczaniu tych opłat rozsądek jest bardzo wskazany.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#WitoldKołodziejski">Jeśli chodzi o stronę finansową, to największy zysk z procesu konwersji cyfrowej będą mieli nie widzowie, nie nadawcy, lecz państwo – z tytułu opłat koncesyjnych i opłat za użytkowanie częstotliwości. Uważamy, że pieniądze, które z tego tytułu będą płynęły do budżetu, państwo częściowo powinno je zainwestować w pomoc w subsydiowanie set-top boxów dla rodzin najuboższych, ponieważ to pozwoli w pełni wprowadzić proces konwersji i wyłączyć sygnał analogowy, co z kolei jest warunkiem do tego, żeby uruchomić nowe usługi na dzisiaj zajmowanych częstotliwościach. W dłuższej perspektywie opłaci się to dla państwa i dla budżetu, ale w pewnym momencie wymaga to uruchomienia pewnej puli pieniędzy budżetowych, by ten proces należycie przeprowadzić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – rozpoczynamy debatę. Jeśli są zainteresowani, to bardzo proszę o pytania i uwagi do sprawozdania z wykonania budżetu KRRiT. Nie ma uwag i pytań.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję już KRRiT i przechodzimy do punktu trzeciego: rozpatrzenie sprawozdania z działalności NIK w zakresie Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego wraz z ewentualnymi propozycjami Komisji do planu pracy NIK na 2010 rok w tym zakresie. Bardzo proszę pana prezesa o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefGórny">Pani przewodnicząca, mam prośbę, by to sprawozdanie mógł przedstawić dyrektor Departamentu. Niech się sam broni przed Komisją. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaKruk">Oczywiście, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#GrzegorzBuczyński">Dziękuję bardzo – Grzegorz Buczyński – dyrektor Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego. Co roku przedstawiamy taką informację. Zauważyłem, że państwo posłowie otrzymali ją dzisiaj, więc bardzo króciutko ją zaprezentuję.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#GrzegorzBuczyński">Jesteśmy jednym z mniejszych departamentów. Nie mamy też pełnego zatrudnienia. Nie jest łatwo znaleźć do pracy dobrych kontrolerów. Współpracujemy z pięcioma resortami i z wieloma innymi jednostkami, które są prezentowane w raporcie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#GrzegorzBuczyński">Staramy się być na każdym posiedzeniu Komisji, również podkomisji, a także uczestniczyć w pracach legislacyjnych. Co roku przekazujemy do Sejmu coraz więcej informacji, bo myślę, że jest także wiele interesujących tematów pozabudżetowych. Ostatnio była prezentowana informacja dotycząca ochrony muzeów, która wzbudziła duże zainteresowanie. Prawdę mówiąc, ustalenia tej kontroli samych nas zaskoczyły, niestety negatywnie. Być może warto by przeprowadzić jakąś oddzielną dyskusję, bo problem jest ważny. 90% skontrolowanych muzeów, a to zaledwie 4% próby, nie ma w sposób właściwy zabezpieczonych zbiorów, nie prowadzi pełnej ewidencji. Jest to bardzo niepokojące. Bardzo tym się interesuje nasza społeczność. Mamy również kilka zaproszeń na seminaria z instytucjami pozarządowymi, by szerzej naświetlić tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#GrzegorzBuczyński">Chcę powiedzieć, że wykonaliśmy wszystkie państwa sugestie. Skontrolowaliśmy zabytki – może w niezbyt pełnej próbie, ale w takiej, na jaką nas było stać. Byliśmy u 8 beneficjentów, oczywiście u ministra i w innych jednostkach. Poza stwierdzeniem, że nie ma tego programu, o czym już była mowa, powtarzały się dość liczne nieprawidłowości, uchybienia dotyczące sposobu planowania, rozliczenia środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#GrzegorzBuczyński">Skontrolowaliśmy również Polski Instytut Sztuki Filmowej i inne jednostki, które państwo zgłaszali dokładnie rok temu.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#GrzegorzBuczyński">Wśród spraw, które w tej chwili mamy w trakcie rozpracowywania, chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które ściśle wiążą się z kulturą. Jesteśmy w trakcie kontroli w telewizji publicznej. Jest to kontrola na zlecenie sejmowej Komisji Skarbu Państwa. Kontrolujemy nie tylko kwestie majątkowe, ale również realizację zadań w zakresie nadawcy publicznego. Wyniki kontroli będą znane jesienią. Jest to trudna, poważna kontrola. Przygotowujemy również drugą edycję kontroli przygotowań do EURO. Jesteśmy już w drugiej fazie oceny tych przygotowań i będziemy się interesowali promocją Polski – również promocją miast-gospodarzy EURO w kontekście wykorzystania instytucji kultury, w czym upatrujemy wielką szansę pokazania Polski, jej dorobku, wspaniałych ludzi i rzeczy materialnych. Jako ciekawostkę powiem, że dzisiaj podpisywany jest w Kijowie będący dziełem naszego Departamentu raport wspólny przygotowań do EURO. Będzie opublikowany jutro i podpisany przez prezesa NIK i prezesa najwyższego organu kontroli państwowej Ukrainy będzie przesłany do najwyższych organów państwowych. Jest to rzecz bardzo ciekawa, która może wzbudzić zainteresowanie. Okazuje się, że w niektórych dziedzinach nasi koledzy z Ukrainy są dalej zaawansowani w przygotowaniach do EURO – m.in. dotknęli również kwestii promocji jednostek kultury i tego, jak tam będą przebiegały przygotowania do tej imprezy.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#GrzegorzBuczyński">Warto powiedzieć, że w czerwcu ub. roku odbył się VII Kongres EUROSAI, na którym zaprezentowaliśmy jeden z 3 głównych merytorycznych materiałów przygotowany przez nasz Departament wspólnie z naszymi kolegami z Portugalii. Materiał ten dotyczył systemów kontroli w szeroko pojętej edukacji. Na tym tle wypracowaliśmy pewne wspólne wytyczne, które nasz prezes jako szef EUROSAI promuje na najbliższe 3 lata w postaci pewnego dorobku metodycznego wszystkich najwyższych organów kontroli państwowej. To tyle w największym skrócie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo, panie dyrektorze. Czy są pytania do przedstawicieli NIK bądź propozycje Komisji do planu pracy NIK w tym zakresie na następny rok? Bardzo proszę – pan poseł Zawiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarcinZawiła">Mam jedną prośbę. Dzisiaj przy sprawozdaniu z wykonania budżetu MKiDN mieliśmy pokazany plan wydatków budżetów wojewodów na poszczególne służby ochrony zabytków. Przeanalizowałem ten plan i jestem zupełnie zaskoczony. Województwa, które mają najmniejszą liczbę zabytków, mają najwyższe nakłady, a województwa o olbrzymiej ilości zabytków mają najniższe nakłady. Jak słyszeliśmy, podporządkowanie służb konserwatorskich wojewodom, czyli usadowienie ich między MF, MSWiA a MKiDN powoduje, że czasami nie możemy się temu dokładnie przyjrzeć.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MarcinZawiła">Myślę, że byłoby dobrze, gdyby NIK spróbowała przyjrzeć się temu zjawisku, ponieważ moim zdaniem tkwi w tym jakaś zagadka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaKruk">Proszę pana prezesa bądź pana dyrektora o jakieś uwagi do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzBuczyński">Oczywiście obejmiemy to kontrolą przy okazji kontroli budżetowej. Nie jesteśmy w stanie skontrolować u wojewodów całości życia społecznego, ale zawsze są pewne priorytety. W zeszłym roku była np. kwestia dożywiania dzieci w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#GrzegorzBuczyński">Przy okazji kontroli budżetowej pokażemy szczególną sytuację, tzn. to, jak wyglądała kwestia wykorzystania wielkości środków przeznaczonych na ochronę zabytków. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarcinZawiła">Z tego, co się orientuję, to w większości te pieniądze są skierowane nie tyle na aktywną ochronę nad zabytkami, ile na administrację ochrony zabytków. Stąd moje zdziwienie, że tam, gdzie nie ma zabytków, administracja jest największa, a tam, gdzie zabytków mamy mnóstwo, prawie nie ma administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ElżbietaKruk">Rozumiem, że deklaracja NIK, iż zajmie się tym tematem, jest dla nas satysfakcjonująca.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ElżbietaKruk">Czy są jeszcze inne pytania lub uwagi? Nie ma. Nie ma także propozycji do planu pracy NIK. Do 3 lipca br. mamy jeszcze czas na zgłoszenie propozycji tematów.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ElżbietaKruk">Czy jest sprzeciw do sformułowania przez Komisję pozytywnej opinii w sprawie sprawozdania z działalności tego departamentu do Komisji Kontroli Państwowej? Nie ma sprzeciwu, rozumiem, że Komisja pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie. Dziękuję przedstawicielom NIK.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#ElżbietaKruk">Państwa posłów bardzo proszę o pozostanie, ponieważ musimy podjąć decyzję co do stanowiska Komisji w sprawie wykonania budżetu przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i KRRiT. Czy są jakieś wnioski, bo koreferenci nie złożyli żadnych wniosków odnoszących się do ewentualnych opinii Komisji dla Komisji Finansów Publicznych? Czy są jakieś wnioski formalne bądź uwagi w tym zakresie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#ElżbietaKruk">Czy jest sprzeciw co do pozytywnej opinii o wykonaniu budżetu przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i KRRiT? Nie ma sprzeciwu, a więc rozumiem, że Komisja Kultury i Środków Przekazu przekazuje do Komisji Finansów Publicznych pozytywną opinię odnośnie do wykonania omawianych przez nas dzisiaj budżetów.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#ElżbietaKruk">Czy są jakieś sprawy rożne? Jeśli nie ma, to ja jeszcze bardzo proszę państwa posłów o posiadanie na posiedzeniu o godz. 15.00 kart do głosowania, ponieważ będziemy głosowali elektronicznie. Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>