text_structure.xml
77.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszKrasoń">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Dzisiejszy porządek przewiduje: punkt pierwszy, poświęcony rozpatrzeniu informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli prowadzenia przez podmioty górnicze gospodarki remontowej maszyn i urządzeń. Będzie referować ten temat prezes Izby. W punkcie drugim natomiast przewidujemy sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszKrasoń">Czy ktoś z państwa posłów wnosi uwagi do porządku? Nie, w związku z czym uważam, że został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszKrasoń">Witam bardzo serdecznie naszych gości: pana Jacka Kościelniaka, wiceprezesa NIK wraz z osobami towarzyszącymi, pana Pawła Wiszniewskiego, przedstawiciela Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, pana Dariusza Piastę, wiceprezesa Urzędu Zamówień Publicznych, wraz z osobami towarzyszącymi, pana Józefa Koczwarę, dyrektora Departamentu Energo-Mechanicznego w Wyższym Urzędzie Górniczym, przedstawicieli kompanii węglowych i firm. Nie dotarła do nas jeszcze pani Joanna Strzelec-Łobodzińska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, ale zapowiadam, że pani minister będzie uczestniczyła w posiedzeniach naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JanuszKrasoń">Czy jest obecny przedstawiciel ministra gospodarki? Jeszcze nie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JanuszKrasoń">Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Uprzejmie proszę o zabranie głosu pana prezesa Jacka Kościelniaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekKościelniak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, szanowni państwo. Dzisiejsze posiedzenie Komisji przewiduje zaprezentowanie informacji o wynikach kontroli prowadzenia przez podmioty górnicze gospodarki remontowej maszyn i urządzeń. Celem kontroli była ocena prawidłowości wydatkowania przez podmioty górnicze środków finansowych na prowadzenie gospodarki remontowej, w tym m.in. przygotowania i realizacji planów remontowych, przestrzegania procedur przetargowych na zakup materiałów i usług oraz celowości i efektywności podejmowanych w tym zakresie decyzji. Ponadto celem kontroli było zbadanie prawidłowości prowadzonej przez podmioty górnicze ewidencji środków trwałych, sposobu monitorowania pracy maszyn i urządzeń przed wykonanymi remontami i po nich, a także prawidłowości przebiegu procesu legislacyjnego związanego z treścią par. 428 rozporządzenia Ministra Gospodarki z 28 czerwca 2002 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych, którego pierwotna wersja wpłynęła na udzielanie przez niektórych przedsiębiorców zamówień publicznych na zakup materiałów i usług remontowych w trybie z wolnej ręki, a tym samym na wysokość ponoszonych kosztów gospodarki remontowej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekKościelniak">Kontrolę przeprowadzono na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z 23 grudnia 1994 roku o Najwyższej Izbie Kontroli, z uwzględnieniem kryteriów legalności, gospodarności, celowości i rzetelności – w urzędach administracji państwowej i w państwowych osobach prawnych, oraz na podstawie art. 2 ust. 3 tej ustawy, z uwzględnieniem kryterium legalności i gospodarności – w spółkach z częściowym udziałem Skarbu Państwa oraz w ich jednostkach organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JacekKościelniak">Badania kontrolne obejmowały lata 2005–2007, przy czym badaniami procesu wprowadzenia treści par. 428 rozporządzenia w sprawie bhp objęto także działania organów państwa podejmowane w latach wcześniejszych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JacekKościelniak">Najwyższa Izba Kontroli w roku 2008 przeprowadziła kontrole w wyżej wymienionym zakresie w 13 jednostkach, w tym w 4 spółkach wydobywających węgiel kamienny oraz w 2 spółkach eksploatujących rudy metali – miedzi, cynku i ołowiu, a także w ich zakładach górniczych oraz w niektórych spółkach zależnych, tzw. spółkach remontowych. Jak już wstępnie wspomniałem, zajęliśmy się ponadto bardzo szczegółowo procesem uchwalania rozporządzenia nazwanego w naszej nomenklaturze rozporządzeniem w sprawach bhp, dotyczącym bezpieczeństwa i higieny pracy prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych, ściślej – treści par. 428.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JacekKościelniak">Panie i panowie posłowie, szanowni państwo. Zaprezentuję teraz ocenę, jaką sformułowaliśmy po przeprowadzeniu kontroli. Otóż negatywnie oceniliśmy prowadzenie gospodarki remontowej maszyn i urządzeń przez podmioty górnicze wydobywające węgiel kamienny, pozytywnie natomiast, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, oceniamy prowadzenie gospodarki remontowej przez podmioty eksploatujące rudy miedzi, cynku i ołowiu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JacekKościelniak">Ustalenia przeprowadzonych kontroli wykazały występowanie w tym obszarze, w zróżnicowanym zakresie w poszczególnych podmiotach, działań nielegalnych, nierzetelnych oraz niegospodarnych, w tym także wskazujących na występowanie mechanizmów korupcjogennych.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o działania legislacyjne ministra gospodarki dotyczące rozporządzenia w sprawie bhp, oceniliśmy je negatywnie, szczególnie zawarcie w nim par. 428 o treści istotnie oddziałującej na konkurencyjność i funkcjonowanie przedsiębiorstw. Rzecz dotyczy m.in. nieuwzględnienia w sporządzonej ocenie skutków regulacji zmian i oddziaływania tych zmian na podmioty funkcjonujące w tym obszarze. Stwierdziliśmy również możliwość działań niezgodnych z prawem, w tym o podłożu korupcyjnym.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o ocenę wydawania przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych zgody na udzielanie zamówień w trybie z wolnej ręki, NIK negatywnie oceniła pod względem rzetelności dokonaną przez prezesa weryfikację wniosków Kompanii Węglowej o wyrażenie zgody na zastosowanie trybu z wolnej ręki przy udzielaniu zamówień publicznych na zakupy usług remontowych oraz części do maszyn i urządzeń, co skutkowało wydaniem zgody na niekonkurencyjny tryb udzielania zamówień o łącznej wartości szacowanej na 2 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JacekKościelniak">Teraz o ważniejszych ustaleniach kontroli. I tak zmiany rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie bhp. Treść wymienianego już par. 428 rozporządzenia Ministra Gospodarki, odnosząca się do sposobu remontów maszyn i urządzeń górniczych, obowiązująca od 2 września 2002 roku do 11 sierpnia roku 2006, wbrew sporządzonej przez ministerstwo ocenie skutków regulacji, wpływała na rynek usług remontowych i dostaw części zamiennych oraz konkurencyjność wewnętrzną i zewnętrzną gospodarki, i to w sposób negatywny. Wprowadzenie między 15 maja a 17 czerwca 2002 roku do treści przepisu par. 428 w projekcie rozporządzenia w sprawie bhp słów „remontuje” i „producenta” budzi wątpliwości, a autora i motywów tych zmian w toku postępowania kontrolnego nie można było ustalić w związku ze stwierdzonymi istotnymi brakami w dokumentacji Ministerstwa Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JacekKościelniak">W prowadzonym procesie legislacyjnym stwierdzono nieprzestrzeganie zarówno przepisów wewnętrznych dotyczących obiegu dokumentów, jak i przepisów powszechnie obowiązujących, w tym związanych z archiwizacją. Ponadto do ww. rozporządzenia już po jego podpisaniu przez Ministra Gospodarki wprowadzono zmiany zgłoszone przez Wyższy Urząd Górniczy. Stwierdzono także brak reakcji kolejnych ministrów właściwych do spraw gospodarki na wykorzystywanie par. 428 rozporządzenia przez Kompanię Węglową do zlecania prac remontowych w trybie bezprzetargowym, tzw. z wolnej ręki, mimo że działanie takie prowadziło do monopolizacji rynku usług remontowych oraz dostaw części zamiennych wraz z negatywnymi tego konsekwencjami, m.in. w postaci zawyżenia cen za te usługi i dostawy.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o działalność w zakresie wniosków Kompanii Węglowej, która występowała o zgodę na tryb z wolnej ręki oraz rozpatrywanie tych wniosków przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, chciałbym poinformować Wysoką Komisję, że 3 sierpnia 2004 roku Kompania Węglowa, powołując się na par. 428 rozporządzenia, złożyła do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych 96 wniosków o udzielenie zgody na zastosowanie trybu z wolnej ręki przy udzielaniu zamówień publicznych o łącznej wartości blisko 2 mld zł – szacunkowo – na zakup części zamiennych do maszyn i urządzeń oraz na świadczenie usług remontowych i serwisowych w latach 2005 – 2007. Znaczna część złożonych wniosków była nierzetelna. Sugerowały one bowiem spełnienie przesłanek do udzielenia zamówień w tym trybie, wskazując na możliwość ich realizacji tylko przez jednego wykonawcę. Weryfikacja tych wniosków była nierzetelnie przeprowadzona przez Urząd Zamówień Publicznych. Przyjęta natomiast w tym zakresie interpretacja par. 428 umożliwiła wydanie przez prezesa UZP zgody na udzielenie zamówień w trybie z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JacekKościelniak">Wskutek nierzetelnej weryfikacji wspomnianych wniosków oraz dołączonej do nich dokumentacji, jak również poprzez zaakceptowanie przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych błędnej interpretacji par. 428 rozporządzenia w sprawie bhp, stosowanej przez Kompanię Węglową, prezes UZP wydał zgodę na bezprzetargowy tryb wyłonienia wykonawców zamówień. Skutkowało to zawarciem przez Kompanię Węglową zamówień umów na łączną kwotę ok. 1 mld 970 mln zł, z czego ostatecznie zrealizowano umowy o wartości 838 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JacekKościelniak">Działania te w istotny sposób zakłóciły w latach 2005–2007 konkurencyjność na rynku części zamiennych maszyn i urządzeń górniczych oraz usług remontowych, a w praktyce negatywne skutki tych decyzji wykroczyły poza ten okres. Monopolizacja rynku skutkowała narzucaniem przez część producentów maszyn i urządzeń niekorzystnych cen. Wyeliminowano przy tym z dostaw do Kompanii Węglowej znaczną część producentów podzespołów i części zamiennych, które wprawdzie nie były przez finalnych producentów maszyn i urządzeń wymienione w dokumentacjach techniczno-ruchowych, ale posiadały niezbędne do stosowania w podziemnych zakładach górniczych badania i certyfikaty oraz cechowały się często niższą ceną, jak też do tej pory były z powodzeniem stosowane w kopalniach Kompanii Węglowej.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JacekKościelniak">Zdaniem NIK, przyjmując, iż w wyniku bezprzetargowego trybu wyłaniania kontrahentów przez Kompanię Węglową uzyskiwane ceny części oraz usług remontowych były zawyżone tylko według naszych szacunków o ok. 20 proc., w porównaniu z możliwymi do uzyskania w wyniku zastosowania konkurencyjnych postępowań przetargowych, straty kompanii można oszacować na ok. 168 mln zł, co zostało zapisane w informacji o wynikach kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JacekKościelniak">Kolejna rzecz to udzielanie przez podmioty górnicze zamówień na dostawy części i usługi remontowe. Postępowania przeprowadzane przez przedsiębiorców górniczych w celu udzielenia zamówień na usługi remontowe i części zamienne jedynie w niewielkim stopniu oparte były na trybach konkurencyjnych, co dotyczyło zarówno podmiotów górnictwa węgla kamiennego – zobowiązanych do przeprowadzania sektorowych zamówień publicznych – jak i pozostałych podmiotów, stosujących własne regulacje wewnętrzne dotyczące udzielania zamówień. Zakres działań ograniczających konkurencję był szeroki i obejmował oprócz naruszania ustawy o zamówieniach publicznych bądź przepisów wewnętrznych – np. poprzez bezpodstawne zakupy z wolnej ręki – także opracowywanie i stosowanie własnych uregulowań, preferujących niekonkurencyjne tryby wyłaniania kontrahentów lub też udzielanie zamówień podmiotom uprzywilejowanym. Skutkowało to zawyżonymi cenami za nabywane usługi remontowe i części zamienne do maszyn i urządzeń, a także sprzyjało możliwości wystąpienia mechanizmów korupcjogennych poprzez nadużywanie uznaniowości i dowolności postępowania w prowadzonych przetargach czy brak ich pełnej jawności. Ograniczaniu kosztów remontów nie sprzyjała także decentralizacja przeprowadzania przetargów, szczególnie istotna w przedsiębiorstwach wielozakładowych, gdzie zachodzi możliwość uzyskania obniżonych cen w związku ze skalą dokonywanych zakupów. Ustalona w toku kontroli łączna wartość zamówień, których udzielono z naruszeniem prawa, wyniosła 284 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o planowanie potrzeb remontowych oraz ich realizację, stwierdzamy, że przedsiębiorcy górniczy, opracowując swoje roczne plany remontowe, pomijali przy ich konstruowaniu rzeczywisty zakres rzeczowy potrzeb remontowych, wynikający ze stanu technicznego eksploatowanych maszyn i urządzeń, a koncentrowali się głównie na jego zakresie finansowym i ustalanych limitach wydatków na ten cel. Nie uwzględniano przy tym wszystkich kosztów związanych z prowadzoną gospodarką remontową, utożsamiając potrzeby remontowe głównie ze zlecanymi firmom zewnętrznym usługami w tym zakresie, a pomijając prace remontowe wykonywane własnymi siłami. Działania te utrudniały prawidłowe planowanie budżetów przedsiębiorców w kolejnych latach, w tym prowadzenie racjonalnej gospodarki remontowej. Ograniczenia w tworzeniu wiarygodnych planów remontowych były skutkiem barier związanych z niepełną identyfikacją oraz ewidencjonowaniem kosztów gospodarki remontowej, jak również z nierzetelnym monitorowaniem stanu technicznego maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o ewidencjonowanie ponoszonych kosztów remontów, należy stwierdzić, iż ewidencja księgowa kosztów działalności przedsiębiorców górniczych, choć kompletna i prowadzona w większości zgodnie z ustawą o rachunkowości, nie pozwalała na identyfikację i wyodrębnienie wszystkich kosztów gospodarki remontowej, a szczególnie kosztów związanych z remontami wykonywanymi siłami własnymi. Nie prowadzono przy tym innej ewidencji, która pozwalałaby uzyskać pełną wiedzę o rzeczywistych kosztach gospodarki remontowej, co w praktyce utrudniało rzetelne planowanie wydatków na remonty, jak również ich racjonalizację, w tym np. ocenę, czy wykonywanie remontów niektórych maszyn i urządzeń jest ekonomicznie uzasadnione. Ponadto stwierdzono, że spółki węglowe zaliczały w koszty zużycia materiałów urządzenia elektryczne, takie jak: wyłączniki, rozruszniki oraz zespoły transformatorowe, spełniające naszym zdaniem wszystkie wskazane w ustawie o rachunkowości kryteria uznania ich za środki trwałe, za majątek trwały.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o monitorowanie czasu pracy oraz kontrolę stanu maszyn i urządzeń, to dla większości maszyn i urządzeń oraz ich głównych podzespołów, w tym podstawowych z punktu widzenia ciągłości ruchu zakładu górniczego, nie prowadzono kart pracy, w których notowano by ich rzeczywisty stan techniczny, obejmujący takie dane, jak np.: rzeczywisty czas pracy, zaistniałe awarie, przeprowadzone remonty i naprawy, wymienione części itp. Ewidencję dokumentującą przebieg eksploatacji prowadzono jedynie w odniesieniu do obudów zmechanizowanych oraz urządzeń budowy przeciwwybuchowej, gdyż wymóg taki wynikał z rozporządzenia w sprawie bhp. Ewidencja ta jednak nie była prowadzona rzetelnie, podobnie jak obligatoryjne kontrole niektórych z tych urządzeń. Wprawdzie obowiązujące przepisy nie nakazują, poza ww. wypadkami, tworzenia tego typu kart pracy, jednak ich prowadzenie ułatwia planowanie remontów, w tym remontów i napraw zapobiegawczych, oraz racjonalizuje wydatki związane gospodarką remontową, ograniczając tym samym ryzyko działań niegospodarnych.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JacekKościelniak">I kilka zdań na temat realizacji umów z wykonawcami usług remontowych. Otóż stwierdzono liczne wypadki działań nierzetelnych i niegospodarnych ze strony przedsiębiorców górniczych realizujących umowy zawarte z wykonawcami usług remontowych. Działania te zazwyczaj wynikały z nieprzestrzegania własnych regulacji bądź postanowień umów, rzadziej natomiast ich źródłem była nierzetelność samych umów. Nieprawidłowości polegały m.in. na braku należytego nadzoru i kontroli nad składnikami własnego majątku przekazywanego do remontów firmom zewnętrznym poprzez niewłaściwe dokumentowanie ich wywozu, co w praktyce utrudniało identyfikację, które składniki mienia opuściły teren kopalni i narażało na ryzyko strat powstałych np. w wyniku kradzieży. Nieuzasadnionym wydatkom sprzyjało nierzetelne kwalifikowanie urządzeń do remontów, w tym nieprecyzyjne określanie wymaganego ich zakresu, jak również nieuprawnione jego rozszerzanie, co sprzyjało rozbieżnościom między rozmiarem rzeczywiście wykonanych prac remontowych a nieadekwatną kwotą płatności za nie. Niegospodarnymi działaniami było także nieegzekwowanie korzystnych dla przedsiębiorców górniczych postanowień umów lub nawet wprowadzanie do nich zmian powodujących niezasadny wzrost ponoszonych kosztów. Zdaniem NIK brak skutecznego nadzoru nad wykonywaniem umów remontowych wobec jednoczesnego nadużywania uznaniowości i dowolności postępowania przy zawieraniu i realizacji kontraktów sektora prywatnego i państwowego rodzi szczególnie wysokie ryzyko wystąpienia działań o charakterze korupcyjnym.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JacekKościelniak">I już na zakończenie powiem kilka zdań o remontach kapitalnych, dzierżawach oraz zakupach nowych maszyn i urządzeń. I tak dysponowanie przez przedsiębiorców środkami trwałymi, niezbędnymi do prowadzenia działalności górniczej, opierało się na wykorzystaniu własnych lub dzierżawionych od firm zewnętrznych maszyn i urządzeń. Niektórzy z przedsiębiorców podejmowali decyzje o wykorzystywaniu środków produkcji udostępnianych przez inne podmioty, nie przeprowadzając uprzednio analiz ekonomicznych uzasadniających takie działanie. Taki sam brak analiz i ocen opłacalności dotyczył przeprowadzania remontów, w tym remontów kapitalnych, starych, wyeksploatowanych maszyn i urządzeń, których koszty niejednokrotnie przekraczały nawet 70 proc. wartości nowych urządzeń. Jednym z powodów tej sytuacji w ocenie Najwyższej Izby Kontroli był brak wiarygodnych danych o rzeczywistych dotychczas poniesionych kosztach utrzymania tych środków stałych, w tym o kosztach napraw i remontów wykonanych siłami własnymi. Ograniczenie zakupów nowych maszyn i urządzeń prowadziło do systematycznej dekapitalizacji posiadanego majątku, a uzyskane w ten sposób oszczędności mogły być zdaniem Izby pozorne, jeśli uwzględnić nieliniowy wzrost kosztów napraw i remontów, towarzyszący utrzymaniu wyeksploatowanego sprzętu w stanie technicznym pozwalającym na jego dalsze użytkowanie.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JacekKościelniak">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni państwo. Pragnę zwrócić uwagę państwa na dwa niezwykle ważne elementy.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JacekKościelniak">Otóż, po pierwsze, proces kontrolny został przeprowadzony od początku konstruowania planu kontroli poprzez przygotowanie programu, przeprowadzenie kontroli aż po procedury odwoławcze, aż po stanowisko Ministra Gospodarki, złożone do informacji, co ponad wszelką wątpliwość wyczerpało udział podmiotów kontrolowanych w procesie kontrolnym. Wszelkie zastrzeżenia były bądź przyjmowane, bądź odrzucane przez komisje odwoławcze lub komisje rozstrzygające.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JacekKościelniak">Po drugie, zachęcam państwa posłów do lektury naszej informacji, gdyż zaprezentowaliśmy informację w nieco odmiennym kształcie. I tak przedstawiliśmy ocenę ogólną kontrolowanej działalności; jak mówiłem już wcześniej, jest to ocena negatywna. Przedstawiliśmy też ważniejsze ustalenia kontroli, następnie zaś w części szczegółowej opisaliśmy poszczególne zjawiska, o których mówiłem, wskazaliśmy skutki i zagrożenia, zamieściliśmy wnioski i zalecenia pokontrolne do jednostek kontrolowanych, jak też zaprezentowaliśmy państwu sposób wdrożenia i stanowisko jednostek kontrolowanych.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JacekKościelniak">Z mojej strony to już wszystko. Jeśli będą mieć państwo pytania, jesteśmy gotowi udzielić odpowiedzi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję serdecznie, panie prezesie. Otóż proponuję, by w pierwszej części debaty głos zabrali posłowie, którzy zgłosiliby swe ewentualne uwagi bądź zadali pytania, następnie oddałbym głos innym chętnym.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszKrasoń">Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JanuszKrasoń">Pan poseł Jan Religa, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanReliga">Dziękuję bardzo. Pragnę podziękować inspektorom NIK za tę rzetelną kontrolę i przejrzystą analizę. Jeśli zaś chodzi o stanowisko Ministra Gospodarki wobec informacji NIK, to nie w tym rzecz. Pan minister wyjaśnia, że w 2009 roku uchwalono nowelizację załącznika do rozporządzenia Ministra Gospodarki z 2002 roku, a więc co zrobiono przez 7 lat? Wciąż przecież trwały działania niegospodarne, które zaprezentował nam pan prezes NIK. Uważam więc, panie przewodniczący i szanowni państwo, że minister gospodarki musi wydać konkretne zarządzenie, mające na celu wyeliminowanie tych nieprawidłowości. Te wszystkie zjawiska korupcjogenne powinny zostać zlikwidowane. Może nawet nie w pełni, bo o to byłoby trudno, ale niechby zostały choć ograniczone.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanReliga">Bardzo mnie martwi dowolność interpretacji oceny czy to w kwestii remontu bieżącego, czy to kapitalnego. Przecież istnieją odpowiednie przepisy, które regulują te sprawy, tak jak sprawy majątku macierzystego. Jeśli firma górnicza przekazuje majątek, urządzenia firmom remontowym bez dokładnej ewidencji, to ja sobie takiej sytuacji nie wyobrażam. Panuje bałagan i trzeba to uporządkować w sposób kompleksowy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanReliga">I jeszcze sprawa bezpieczeństwa. Szanowny panie prezesie, szanowna Komisjo. Mieliśmy już przecież wypadki związane z wybuchami w kopalniach tylko dlatego, że nie było odpowiedniego nadzoru, dokładnych pomiarów, że nie przestrzegano instrukcji; dopuszczono do zjazdu pod ziemię brygady remontowej, a nie powinna ona była w ogóle tam zjechać. Wszyscy jednak chcą zarabiać. Wiadomo, że żyjemy w warunkach kryzysu i nie dziwię, że ludzi ci chcieli pracować, by zarobić. Nie można jednak zarabiać za wszelką cenę, za cenę utraty życia. Uważam, że na sprawy bezpieczeństwa należy zwrócić szczególną uwagę. To kwestia, która zasługuje na szczególną uwagę, na szczególne omówienie. Zwracam się więc z wnioskiem, by temat ten omówić.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanReliga">Chętnie zapoznam się ze stanowiskiem Urzędu Zamówień Publicznych. Jeżeli bowiem dowiaduję się, że prezes tego urzędu narusza przepisy, to myślę, że coś jest nie tak. Musi być w tej sprawie stanowisko na piśmie, a nie ustne wyjaśnienie ogólne. Oczekujemy tego. Być może później powstanie jakiś dezyderat do ministra gospodarki i do pana prezesa.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanReliga">Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów chciałby teraz zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, pan poseł Andrzej Kania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejKania">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Przede wszystkim dziękuję Najwyższej Izbie Kontroli, która wykonała kawał solidnej roboty. Nasuwa mi się pytanie w nawiązaniu do wypowiedzi pana prezesa, który mówił wprowadzeniu w 2002 roku do treści rozporządzenia słów „remontuje” i „producenta”. Otóż sytuacja ta trwa od 2002 roku. Co więc się stało, że za rządów poprzednich – czyli lewicowych, jak też skrajnie prawicowych – panowała na ten temat cisza? Dopiero dziś wychodzi to na jaw, i to aż po ośmiu latach. Trochę to dziwnie wygląda.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejKania">Mam też inne pytanie. W informacji NIK mowa jest działaniach korupcjogennych, o możliwości korupcji, w związku z czym chciałbym spytać, czy kontrolujący z NIK nie nosili się zamiarem przekazania sprawy instytucjom dochodzącym prawdy i ukazującym odpowiedzialnych za to wszystko, co się działo i dzieje, choć być może bardziej „działo”, w górniczych podmiotach remontowych. W raporcie brakuje mi wskazania odpowiedzialnych za opisaną sytuację. Ministerstwo Gospodarki nie potrafi właściwie odpowiedzieć, Urząd Zamówień Publicznych również, tak że wyłania się taki oto obraz, że wieleset milionów narażonych było na działania korupcyjne, wiele w zasadzie wskazuje na to, że korupcja była. Pewnie wszyscy, którzy tu siedzimy, zastanawiamy się, kto jest za to odpowiedzialny. Myślę, że są w państwie demokratycznym instytucje, które mogłyby podjąć próbę wskazania winnego. Nie chciałbym, broń Boże, stawiać dziś jakiejkolwiek tezy na ten temat, niemniej warto by się o to pokusić. Skoro Izba wykonała solidny kawał dobrej roboty i ukazała nieprawidłowości, warto by postawić kropkę nad „i”. Dlatego też pytam, czy raport pozostanie ot, tak sobie, czy też będą jakieś jego następstwa i skutki.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejKania">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, pan poseł Krzysztof Borkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję bardzo. Tak jak sygnalizowali moi przedmówcy, istotnie nasuwa się pytanie, kto jest odpowiedzialny za opisaną sytuację, przy czym chodzi o to, kto jest odpowiedzialny personalnie. Jest przecież Urząd Zamówień Publicznych, w którym funkcjonowali w poszczególnych latach poszczególni prezesi, są prezesi wielkich spółek węglowych. Kto jest więc odpowiedzialny personalnie za nieprawidłowości, o których mowa w raporcie? Jakie działania zostaną podjęte? Czy wobec osób odpowiedzialnych podjęto jakieś działania, czy wyciągnięto wobec nich konsekwencje? Interesowałoby nas to.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Nie widzę więcej zgłoszeń ze strony pań i panów posłów, a zatem pozwolę sobie zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanuszKrasoń">Jak zrozumiałem, panie prezesie, mamy tu niejako dwa obszary spraw. Pierwszy z nich to wadliwie funkcjonujące od roku 2002 rozporządzenie, poprawione w roku 2006. Obszar drugi to ujawnione w toku kontroli nieprawidłowości w zakresie zlecania i kontraktowania remontów, napraw i zakupów w latach 2005–2007.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanuszKrasoń">Z raportu wynika, że prowadzenie opisanej działalności przy eksploatacji węgla jest kosztowne, to istotny koszt produkcji. Izba ocenia to na 10 proc., dlatego też zagadnienie jest ważne. Nie wynika jednakże z raportu, który zawiera tylko sugestię, ale nie stwierdza expressis verbis, czy gdyby wszystko przeprowadzono w sposób prawidłowy, koszty byłyby mniejsze. Rozumiem, że być może było to trudne do oszacowania, niemniej chciałbym się dowiedzieć, czy podejmowali państwo taką próbę.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JanuszKrasoń">Kontynuując wątek podjęty przez przedmówców, chciałbym też zapytać, dlaczego nie sformułowano – nie ma bowiem w raporcie informacji na ten temat – żadnych poważniejszych wniosków, łącznie z wnioskiem o podejrzenie popełnienia przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JanuszKrasoń">Sprawa kolejna. Prosiłbym o doprecyzowanie zdania, które w ogólnej ocenie kontrolowanej działalności brzmi następująco: „Zdaniem NIK okoliczności wprowadzenia zmian do rozporządzenia wskazują na możliwość działań niezgodnych z prawem, w tym o podłożu korupcyjnym”. To poważny zarzut, w związku z czym powinna chyba nastąpić jakaś konkluzja.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, by w następnej części posiedzenia do sprawy zechciał ustosunkować się pan prezes Urzędu Zamówień Publicznych, ponieważ sformułowania zawarte w raporcie Izby brzmią poważnie. Wynika z nich, że kontrolowana działalność była nieco niekonwencjonalna, jeśli chodzi o uległość prezesa UZP wobec odstępstwa od obowiązującej normy.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JanuszKrasoń">Podtrzymuję wniosek pana posła Jana Religi. Dobrze by było bowiem, gdyby prezes Urzędu Zamówień Publicznych rozważył skierowanie do Komisji stosownego pisma w omawianej sprawie.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JanuszKrasoń">Do ministra gospodarki mam pytanie, czy poza tym, o czym czytamy w konkluzji, czyli o tym, że minister w roku 2006 zmienił rozporządzenie, a teraz jeszcze w jakiejś mierze je znowelizował, zostały podjęte jakieś inne działania – wynikające z raportu – zmierzające do tego, by w przyszłości nieprawidłowości stwierdzone przez NIK zostały wyeliminowane. Czy odbyły się w tej sprawie jakieś rozmowy, narady, czy zwrócono uwagę na wynik kontroli? Trudno przecież pytać przedstawicieli wszystkich firm opisanych w raporcie.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JanuszKrasoń">Proszę o wypowiedzi pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli, pana prezesa Urzędu Zamówień Publicznych oraz pani minister. Następnie oddam głos innym naszym gościom.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekKościelniak">Jak więc rozumiem, to ja mam teraz zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekKościelniak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Odniosę się najpierw do wypowiedzi pana posła Andrzeja Kani, żebyśmy mieli jasność do pewnej kwestii. Otóż Najwyższa Izba Kontroli prezentuje mechanizmy, w których mogą wystąpić zjawiska korupcyjne. Taki mechanizm i takie zjawisko zaprezentowaliśmy m.in. w informacji. Nie wskazujemy, że nastąpiła wprost korupcja, gdyż nie jesteśmy organem śledczym, organem ścigającym i nie mamy prawa prowadzenia działalności operacyjnej, tak byśmy mogli stwierdzić jednoznacznie, że panu X, ponieważ wprowadził zmianę przepisów i uzyskał z tego korzyść majątkową, może zostać postawiony zarzut korupcyjny. Każdą naszą informację o wynikach kontroli przekazujemy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które jest organem wyspecjalizowanym w tej materii. Jak powiedziałem, my nie jesteśmy organem śledczym, bo nie mamy do tego prawa.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JacekKościelniak">Mówimy natomiast o tym np., że jeśli wprowadzono w par. 428 zapis, który mówi „podmioty” i „remonty”, ograniczając rynek do podmiotów będących producentami, to od razu pojawia się pytanie, co autor tego rozporządzenia miał na myśli. Badaliśmy tę sprawę, biorąc akta z roku 2002, i muszę powiedzieć, że szukaliśmy źródła tego przepisu, szukaliśmy dokumentów. Dokumenty jednak zniknęły. Przepadły. Badanie było przeprowadzone, dlatego tak szeroko o tym mówimy. Sytuacja została naprawiona w roku 2006, kiedy to zmieniono ponownie rozporządzenie, powracając niejako do poprzedniej wersji.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JacekKościelniak">Muszę ponadto powiedzieć państwu, że prokuratura zwróciła się do nas o udostępnienie informacji z całego procesu, i de facto na wniosek prokuratury podjęliśmy się tego badania.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JacekKościelniak">Odbiegając niejako od tematu, muszę też powiedzieć, że nasza współpraca z organami śledczymi jest bardzo dobra i nierzadko dzieje się tak, że praktycznie rzecz biorąc, organy te korzystają z naszych materiałów, prowadząc dalej swoje postępowania.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JacekKościelniak">Panie przewodniczący, wspomniana informacja została wysłana do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ponieważ sprawa jest bardzo istotna i wielkiej wagi, bo mamy tu do czynienia z rynkiem, praktycznie rzecz biorąc, górniczym, który jest rynkiem niezwykle specyficznym, rozważamy – ponieważ jest to dla nas materiał bardzo świeży – sformułowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JacekKościelniak">W odniesieniu do słów pana posła Jana Religi wyjaśniam, że minister gospodarki przesłał nam stanowisko do informacji. Jak państwo wiedzą, w momencie, gdy informacja jest praktycznie zatwierdzona przez Najwyższą Izbę Kontroli – podpisana przez dyrektora delegatury czy dyrektora departamentu, wiceprezesa i prezesa – wysyłamy ją do odpowiedniego ministra resortowego, żeby zajął stanowisko. Zazwyczaj stanowisko to dołączone jest do informacji, tak też w omawianej dziś informacji ostatnia strona to właśnie stanowisko ministra gospodarki. Minister gospodarki odniósł się praktycznie do procedur wewnętrznych, jakie próbuje w resorcie naprawić.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JacekKościelniak">Chciałbym też zwrócić uwagę na kwestię bezpieczeństwa. To sprawa niezwykle szeroka. Myślę, że nasza informacja może stanowić przyczynek do dyskusji, co zrobić, żeby poprawić bezpieczeństwo w kopalniach. Przecież dzieje się tak, że na bieżąco mamy do czynienia z różnego rodzaju katastrofami, w których ludzie tracą życie.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JacekKościelniak">Kwestia wyeksploatowanego majątku to kwestia podjęcia decyzji o charakterze strategicznym, a strategia rozwoju górnictwa – jeśli mnie pamięć nie myli – została przez rząd przyjęta. Zapewnia ona środki na inwestycje tzw. początkowe w resorcie górnictwa. Należy więc w sposób umiejętny zarządzać majątkiem zakładów górniczych.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#JacekKościelniak">Pan poseł Krzysztof Borkowski pytał, kto personalnie jest odpowiedzialny. Panie pośle, odpowiedzialność jest zbiorowa w całej strukturze zarządzania państwem, począwszy od najwyższego szczebla aż do szczebla, na którym zarządzają jednostkami poszczególni ich kierownicy, menedżerowie i osoby powołane.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#JacekKościelniak">Na razie to tyle z mojej strony, panie przewodniczący. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję. Jestem przekonany, że jeszcze będzie pan zabierał głos, nie tylko z własnej inicjatywy, ale także w efekcie kolejnych wystąpień.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszKrasoń">Zanim oddam głos panu prezesowi Urzędu Zamówień Publicznych, chciałbym zwrócić uwagę, że w materiale nie zawarli państwo wiadomości o tym, iż informacja skierowana została do CBA. Zwykle fakt taki jest odnotowany w dokumencie. W tym nie ma mowy ani o ministrze sprawiedliwości, prokuratorze generalnym, ani o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Stąd też nasze pytanie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, pan prezes Dariusz Piasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DariuszPiasta">Dzień dobry państwu. Panie przewodniczący, panie prezesie, pani minister, szanowni państwo. Zacznę od informacji, gdyż mówili państwo, że nasz urząd nie przygotował informacji. Oczywiście, z największą przyjemnością urząd informację taką przygotuje. Będzie z niej wynikało, iż urząd prowadzi bardzo aktywną działalność w zakresie kontroli, w zakresie zamówień publicznych udzielanych w trybach niekonkurencyjnych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DariuszPiasta">Odnosząc się do uwag i pytań, zacznę może nietypowo, nie od spraw przeszłych, ale od teraźniejszych i przyszłych, dlatego iż od maja 2006, od czasu nowelizacji Prawa zamówień publicznych, nie mamy już instytucji wyrażania przez prezesa zgody na zastosowanie trybu, co oznacza, że to zamawiający samodzielnie – na podstawie dokonanej przez nich oceny stanu faktycznego, stanu prawnego – podejmują decyzję o wszczęciu postępowania w trybie niekonkurencyjnym. Urząd Zamówień Publicznych ma natomiast kompetencję taką oto, że zamawiający, który wszczyna postępowanie przekraczające określoną wartość w trybie wolnej ręki, przysyła taką informację. Informacja ta podlega ocenie, czy istnieją podstawy do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego czy też kontroli.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DariuszPiasta">Od 2006 roku do 31 grudnia 2009 roku wpłynęło 150 zawiadomień od spółek górniczych, zawiadomień dotyczących postępowań, o których mowa również w bardzo interesującym raporcie NIK. Prezes urzędu przeprowadził w opisanym zakresie 27 kontroli, spośród których naruszenia wykazano w 11, w pozostałych 16 stwierdzono brak naruszeń. Równocześnie urząd przeprowadził 49 postępowań wyjaśniających. Z wspomnianych 27 kontroli 21 dotyczyło dostaw urządzeń i ich modernizacji, naruszenia wykazano w 10 kontrolach, brak naruszeń zaś w 11. W ogromnej większości – bo w wypadku 20 na 21 postępowań – były to postępowania prowadzone w trybie najmniej, jak sobie można wyobrazić, konkurencyjnym, czyli w trybie zamówienia z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#DariuszPiasta">Jeśli chodzi o wyniki tych kontroli, a myślę, że mogą one zainteresować państwa, to na skutek kontroli tam, gdzie stwierdzono naruszenia, urząd w 8 wypadkach nałożył na zamawiających – konkretnie: na spółki górnicze – kary pieniężne. Wartość zamówień, w zakresie których stwierdzono naruszenia, według informacji, którymi dysponuję, wynosiła ponad 66 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#DariuszPiasta">Działalność obecna będzie kontynuowana, gdyż jak powiedziałem, jednym z zadań prezesa jest kontrolowanie, przeprowadzanie analizy wniosków.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#DariuszPiasta">W kwestii postępowań gotowi jesteśmy przedstawić informację na ten temat. Ze swej strony powiem tylko, że również w okresie objętym raportem, mimo że mieliśmy do czynienia z instytucją decyzji administracyjnej, czyli wyrażenia zgody przez prezesa, w dalszym ciągu odpowiedzialność za wybór trybu i za prawidłowość ponosił zamawiający. Urząd Zamówień Publicznych bowiem przeprowadzał analizę informacji przedstawionej przez zamawiającego, działając w dobrej wierze i opierając się na przesyłanej przez niego informacji.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#DariuszPiasta">I to chyba tyle, jeśli chodzi o wyjaśnienia, jakie mogę w tej chwili złożyć. Oczywiście, jak powiedziałem, jesteśmy w stanie przygotować informację, o jakiej państwo mówią.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#DariuszPiasta">Niestety, będę musiał za 20 minut wyjść. Jeżeli jednak podczas debaty będą pytania dotyczące Urzędu Zamówień Publicznych i zamówień publicznych, odpowiedzi udzieli pan Rafał Jędrzejewski, dyrektor Departamentu Prawnego UZP.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#DariuszPiasta">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję, panie prezesie. Rozumiem, że urząd zaakceptował naszą propozycję, aby w sprawie opisanych w informacji działań prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w latach 2005–2007 nadesłać do Komisji stosowny dokument.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanuszKrasoń">Oddaję teraz głos pani minister Joannie Strzelec-Łobodzińskiej. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Przedstawiona dziś informacja Najwyższej Izby Kontroli o prowadzeniu w latach 2005–2007 przez podmioty górnicze gospodarki remontowej maszyn i urządzeń zawiera zastrzeżenia tak w stosunku do Ministerstwa Gospodarki w zakresie wprowadzenia przepisu par. 428 – odnoszącego się do warunków prowadzenia remontów – jak do podmiotów górniczych stosujących te przepisy, szczególnie w obszarze udzielania zamówień na dostawy części i usługi remontowe, planowania potrzeb remontowych, ewidencjonowania kosztów remontów, monitorowania czasu pracy, kontroli stanu urządzeń, realizacji umów z wykonawcami, w końcu zaś remontów kapitalnych, dzierżaw i zakupów nowych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Obecni są w sali przedstawiciele przedsiębiorstw górniczych, a więc jeśli można, zaproponuję, by mieli oni możliwość odniesienia się do ocen i uwag skierowanych bezpośrednio pod ich adresem, a przynajmniej, by miał taką możliwość przedstawiciel Kompanii Węglowej, której uwagi te szczególnie dotyczą. Ze swej strony pozwolę sobie powiedzieć tylko, że uwagi Najwyższej Izby Kontroli dotyczące hipotetycznych strat poniesionych przez Kompanię Węglową czy też nierzetelnego sporządzania wniosków do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych powinny zostać skomentowane przez reprezentanta kompanii w świetle stanowiska komisji rozstrzygającej, powołanej przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli, która zastrzeżeń tych nie potwierdziła. To jednak już szczegóły.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Skoncentruję się na odniesieniu się do uwag skierowanych do Ministerstwa Gospodarki. Zacznę od nawiązania do pytania pana posła Jana Religi. W całym wystąpieniu pokontrolnym oraz w informacji o kontroli Najwyższa Izba Kontroli skierowała do ministerstwa dwa wnioski; pozostałe wnioski to wnioski do spółek. W swoim piśmie ministerstwo więc odniosło się do wniosków skierowanych do niego, o czym mowa na str. 16 dokumentu Izby.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Te dwa wnioski dotyczyły zapewnienia przejrzystości procesu legislacyjnego oraz skutecznego nadzoru nad przestrzeganiem przepisów w zakresie archiwizacji dokumentów.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Jeśli chodzi o tę pierwszą kwestię, rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu i specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego etc., etc., w którym znajduje się przepis dotyczący remontów maszyn i urządzeń to swoista „konstytucja” dla górnictwa węgla kamiennego. Na przestrzeni 15 lat, od roku 1995, kiedy to pojawiły się różne zapisy dotyczące spraw remontowych, można wyróżnić przynajmniej trzy okresy formułowania owych przepisów. Pierwszy, od momentu uchwalenia w roku 1995 do roku 2001, kiedy określono, że konserwacja i naprawy maszyn oraz urządzeń powinny być wykonywane zgodnie z dokumentacją techniczno-ruchową producenta, a remonty zgodnie z dokumentacją techniczną lub remontową. Nastąpiły zmiany i rozpoczął się okres drugi, trwający od roku 2002 do 2006, kiedy wprowadzono przepis, zgodnie z którym również remontów dokonuje się w sposób ustalony w dokumentacji techniczno-ruchowej producenta, do którego to zapisu Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła zastrzeżenie. I okres trzeci, obowiązujący od roku 2006, to okres, w którym wprowadzono zapis, iż eksploatacja, konserwacja i naprawa mają być prowadzone w sposób określony w dokumentacji techniczno-ruchowej. To brzmienie aktualne par. 428 nie budzi już zastrzeżeń i nie powoduje w praktyce nieprawidłowych zachowań.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Przytaczając kolejne wersje, pragnęłam zwrócić uwagę na to, że analizując powody takiego, a nie innego brzmienia, należy uwzględnić nie tylko podnoszone przez Najwyższą Izbę Kontroli podejrzenia o korupcję, ale także kwestię bezpieczeństwa pracy, o której dziś mówiono, niejednokrotnie bowiem w wystąpieniach różnych organów kontrolujących spółki górnicze podnosi się argumenty priorytetu bezpieczeństwa, a nie oszczędności. Nie zamierzam nikogo usprawiedliwiać, nie można jednak zapominać w tym aspekcie również o kwestii doboru części zamiennych i remontowych.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">We wnioskach Najwyższa Izba Kontroli wnosi do ministerstwa o podjęcie działań dotyczących rzetelnego dokumentowania przebiegu prac legislacyjnych, w tym zapewnienia właściwego archiwizowania. Jeśli chodzi o dokumentowanie prac legislacyjnych i archiwizację, pragnę zapewnić, iż od sierpnia 2007 roku obowiązuje w ministerstwie nowa instrukcja kancelaryjna, zwierająca bardzo szczegółowo i precyzyjnie opisane postępowanie w zakresie archiwizacji dokumentów. W mojej ocenie zawiera ona wystarczająco szczegółowe regulacje. Również w ostatnim czasie dyrektor generalny wydał zarządzenie w sprawie prowadzenia prac legislacyjnych w Ministerstwie Gospodarki. Obydwa te akty wyprzedziły niejako zalecenia Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Pragnę też z satysfakcją poinformować, że Ministerstwo Gospodarki ma certyfikat zarządzania jakością ISO 9001 oraz system przeciwdziałania zagrożeniom korupcyjnym od roku 2008 obejmujący część komórek organizacyjnych, a od roku 2009 wszystkie komórki organizacyjne ministerstwa. Corocznie poddawany jest audytowi w celu oceny funkcjonowania. Moim więc zdaniem wniosek NIK został w tym zakresie zrealizowany.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Mam jeszcze pytanie. Rozumiem, że Najwyższa Izba Kontroli może składać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Czy tak? Prostują państwo, że chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa. I zostały takie zawiadomienia złożone? Bardzo więc proszę przedstawicieli spółek górniczych o odniesienie się do uwag Izby, bo z tego, co mi wiadomo, takie postępowanie, przynajmniej w Kompanii, było prowadzone i zostało umorzone.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Jakie działania wchodzą w grę poza sugerowanymi w raporcie? Oczywiście, po zapoznaniu się z raportem skierowaliśmy do rad nadzorczych spółek węglowych zalecenia szczególnego zainteresowania tym przedmiotem. Zwracamy wszakże uwagę, że było to pod inną legislacją. Budzące bowiem wątpliwości zapisy zostały już usunięte.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JoannaStrzelecŁobodzińska">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie, pani minister. Panie prezesie, jednak trzeba by bardzo precyzyjnie się wypowiedzieć, bo docierają do mnie fragmenty „konsultacji” prowadzonych z pańskimi współpracownikami. Jak rozumiem, omawiany raport dotarł do CBA, a słyszę również coś o prokuratorze. Czy można wiedzieć, o co chodzi? Czy prokurator występował w tej sprawie? Czy też to NIK wystąpiła do prokuratora?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę o wyjaśnienie tego aspektu sprawy, żebyśmy byli zorientowani, jak to wygląda.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JacekKościelniak">Panie przewodniczący, fakt, że na str. 49, w wykazie organów, którym przekazano informacje o wynikach kontroli, nie wpisaliśmy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, nie znaczy… To jest później rozsyłane według rozdzielnika – ABW, CBA i minister sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JacekKościelniak">Jeśli zaś chodzi o postępowania prokuratorskie, poproszę dyrektora Edmunda Srokę albo dyrektora Eugeniusza Rejmana o wyjaśnienia szczegółowe. Można?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszKrasoń">Nie chodzi o szczegóły. Prosilibyśmy raczej o ogólną informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EugeniuszRejman">Kontrola ta została zainspirowana przez Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach i przez prokuraturę. Na ich wniosek kontrolę wszczęliśmy, dlatego też nie kierowaliśmy do tych organów żadnego zawiadomienia po jej zakończeniu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#EugeniuszRejman">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Przechodzimy do drugiej części debaty. Pragnę poinformować prezesów Kompanii Węglowej, że posłowie zapoznali się z waszym stanowiskiem, nadesłanym na ręce pana przewodniczącego Komisji. Oddaję panom głos. Przepraszam, że nie wymieniam panów po imieniu i nazwisku, ale nie znam nazwisk. Prosiłbym zatem, by panowie zechcieli przedstawiać się przed rozpoczęciem swego wystąpienia. Chciałbym też prosić, by zabierając głos, zechcieli panowie wziąć pod uwagę przekazanie nam informacji również o tym, na ile wnioski, które sformułowano w raporcie, zostały wdrożone, na ile są wciąż aktualne do wdrożenia, a być może już przestały być aktualne, gdyż wszystko jest w należytym porządku. Słowem, chcielibyśmy, by mówili panowie nie tylko o historii, ale również o tym, na ile raport poprawił sytuację.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanuszKrasoń">Proszę bardzo o wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekUszko">Panie przewodniczący, pani minister, szanowni państwo. Nazywam się Marek Uszko, pełnię obowiązki prezesa Zarządu Kompanii Węglowej. Jeśli państwo pozwolą, kilka zdań chciałbym najpierw poświecić ważnym informacjom na temat samej Kompanii Węglowej, tak byśmy wszyscy mieli świadomość, w jakich warunkach wykonywane są usługi, co do których Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę i przedstawiła informację o jej wynikach.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarekUszko">Kompania Węglowa w okresie kontroli zatrudniała ok. 80 tys. osób, z czego 65 tys. pracowało w podziemnych wyrobiskach o najwyższych stopniach i kategoriach zagrożenia metanowego, tąpaniowego, wybuchem pyłu węglowego. Ponad 60 proc. wydobycia z kopalń Kompanii Węglowej realizowane jest w tych skojarzonych zagrożeniach. Podnosili tu państwo aspekt bezpieczeństwa pracy, a zatem dodam, że każda działalność, jaką podejmował zarząd kompanii, miała na celu to, by poziom bezpieczeństwa pracowników zatrudnionych przy obsłudze maszyn i urządzeń na dole nie uległ pogorszeniu, by został utrzymany na takim przynajmniej poziomie, na jakim maszyna była wprowadzona po raz pierwszy do obrotu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MarekUszko">Decyzja o wprowadzeniu takiego trybu nie była wymysłem członków zarządu ani też wymysłem pracowników centrali Kompanii Węglowej, oparta została na kilkunastu ekspertyzach prawnych, wśród których znajdowały się ekspertyzy instytucji naukowo-badawczych, świadczących takie usługi dla górnictwa, jak np. Komag, jak wybitni profesorowie, teoretycy i praktycy, którzy zajmują się sprawami konstrukcji i budowy maszyn. Wspomnę też, że w roku 2004 jednoznaczną ocenę art. 428 przedstawiło również Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MarekUszko">Dokumenty, o których mowa, zostały przedłożone podczas kontroli inspektorom. Niestety, według naszej oceny – być może subiektywnej – nie widzimy obiektywizmu w prezentowanym protokole z przeprowadzonej kontroli. Bardzo zaskoczeni jesteśmy informacją przedstawioną szanownym państwu posłom, zamieszczoną również na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli, dostępną wszystkim w kraju, informacją, z której można wyczytać o hipotetycznych stratach. Panie prezesie, w żadnym dokumencie – ani w protokole z kontroli, ani w wystąpieniu pokontrolnym – nie ma ani słowa o jakichkolwiek stratach. Wyliczanka więc, w tym dane o 20 proc. z obrotu, nie ma żadnego uzasadnienia faktycznego ani prawnego.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MarekUszko">W stanowisku zaprezentowanym przez zarząd jednoznacznie wskazano, że to kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli, porównując koszty, przeliczając złoty na tonę we wszystkich spółkach węglowych, wskazali, że koszty owe były najniższe w Kompanii Węglowej, średnio o 20 proc. niższe niż w innych spółkach. O jakich więc hipotetycznych stratach mowa?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MarekUszko">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym podkreślić, że zgodnie z ustawą o NIK uchwała komisji rozstrzygającej jest ostateczna. Nie widzimy więc absolutnie żadnych podstaw do tego, by w informacji podnoszone były zarzuty, które w sposób jednoznaczny, ostateczny zostały odrzucone.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MarekUszko">W dyskusji, która trwała przez ostatnie pół godziny, podnoszono tematy, którymi my, na Śląsku, żyjemy na co dzień, dla nas każda ze wspomnianych tragedii to tragedia całej branży. Jeśli państwo namawiają nas do tego, byśmy niezgodnie ze stanem prawnym wybierali usługodawców i dostawców, to jestem bardzo zdziwiony, bo co innego słowa o niegospodarności, a co innego sytuacja, w której złamalibyśmy przepis prawny. Państwo nie zaprezentowali żadnej opinii odmiennej od tych, na których my bazowaliśmy podczas prowadzenia czynności, o których mowa. Jesteśmy więc bardzo zaniepokojeni takim budowaniem obrazu branży.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MarekUszko">Jeśli chodzi o postępowanie prokuratorskie, do której to sprawy również chciałbym się odnieść, to w czerwcu ub. roku prokuratura umorzyła postępowanie. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, zacytuję jeden z zapisów uzasadniających tę decyzję: „30 czerwca 2009. Działania członków Zarządu Kompanii Węglowej w zakresie przyjętej strategii zabezpieczenia produkcji, a w konsekwencji zastosowania trybu z wolnej ręki i podpisanie z 85 kontrahentami umów były działaniami, które wynikały bezpośrednio z interpretacji par. 428 rozporządzenia Ministra Gospodarki i miały na celu zapewnienie ciągłości produkcji w kopalniach i zakładach górniczych, ponadto zapewnienie bezpieczeństwa pracy załóg, jak również osiągnięcia możliwie jak najlepszych korzyści finansowych”.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MarekUszko">Odnośnie zaś do korzyści finansowych chciałbym już na zakończenie poinformować, że jeśli chodzi o stan prawny, w którym wdrożona była ta procedura, w ustawie o zamówieniach publicznych można było, panie prezesie, wybierać jedną ofertę ze złożonych do postępowania. Stan ten uległ zmianie. Przedtem, żeby było rozstrzygnięte postępowanie przetargowe, należało mieć przynajmniej dwie ważne oferty. Ustawa o zamówieniach publicznych uległa zmianie i jedna ważna oferta rozstrzygała postępowanie. Wszystkich państwa proszę o przeczytanie przepisu i stwierdzenie, czy wywołuje potrzebę interpretacji u osób, które odpowiadają za 65 tys. ludzi. W prywatnym samochodzie czy w piecyku gazowym mogę sobie zmieniać części, bo odpowiadam tylko za siebie. My jednak odpowiadamy za bezpieczeństwo pracy konkretnych osób w konkretnych miejscach pracy. Ponieważ zmieniła się ustawa o zamówieniach publicznych, a z drugiej strony rozporządzenie precyzyjnie naszym zdaniem wskazywało, kto może wykonywać remonty, uznaliśmy, że jedynie tryb negocjacji może wyrównać nam szanse, że w tym postępowaniu możemy zapytać usługodawcę o to, jaki jest jego poziom cenowy, jakie są jego gwarancje. W innym wypadku bylibyśmy możliwości tej pozbawieni.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#MarekUszko">I jeszcze jedno stwierdzenie chcę przedłożyć do protokołu. Warunkiem zawarcia umowy – mówię o wspomnianych 85 zawartych umowach – było wynegocjowanie ceny o 10 proc. niższej od najniższej ceny obowiązującej w negocjacji na rynku. Umowy zostały zawarte bez możliwości wzrostu ceny na 3 lata powyżej inflacji. W żadnym wypadku żadna umowa nie miała wzrostowych cen jednostkowych. Ceny zostały zamrożone na 3 lata w okresie najbardziej burzliwym na rynku górniczym. Pozwoliło nam to w naszym odczuciu bezpiecznie zorganizować pracę i ograniczyć koszty usług remontowych.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#MarekUszko">Wraz ze mną obecny jest na niniejszym posiedzeniu drugi wiceprezes zarządu, pan Włodzimierz Mikoda, jak też dyrektorzy: dyrektor Pionu Zabezpieczenia Produkcji w Kompanii Węglowej, pan Marian Hołda oraz dyrektor Biura Gospodarki Środkami Produkcji, którzy brali udział w kontroli, w jej procedurach. Jesteśmy w stanie obronić każdą indywidualną procedurę. Jeżeli mają państwo pytania szczegółowe, udzielimy odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#MarekUszko">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszKrasoń">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z gości chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanuszKrasoń">Udzielam panu głosu. Proszę o przedstawienie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechDygdała">Nazywam się Wojciech Dygdała, jestem wiceprezesem Zarządu ds. Produkcji Katowickiego Holdingu Węglowego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WojciechDygdała">Szanowni państwo, z mojej strony tylko kilka zdań w duchu wypowiedzi przedmówcy. Z wielkim bowiem zaskoczeniem przeczytałem w informacji, datowanej na listopad roku 2009, zawarte w części ogólnej stwierdzenie, że Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia prowadzenie gospodarki remontowej maszyn i urządzeń przez podmioty górnicze wydobywające węgiel kamienny, co w pierwszej części niniejszego posiedzenia zostało przez pana prezesa potwierdzone. W wystąpieniu pokontrolnym natomiast do Zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego – datowanym na 1 grudnia 2008 roku – znajduje się wydrukowane wytłuszczoną czcionką jednoznaczne stwierdzenie, że Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia prowadzenie przez KKW gospodarki remontowej maszyn i urządzeń górniczych pomimo stwierdzonych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WojciechDygdała">Katowicki Holding Węglowy niewątpliwie jest podmiotem prowadzącym wydobycie węgla kamiennego, może nie tak dużym jak Kompania Węglowa, niemniej zatrudniamy 20 tys. ludzi. Stwierdzenie zawarte w wystąpieniu pokontrolnym rozmija się ze stwierdzeniem zawartym w informacji, dokumencie o rok późniejszym. Nie bardzo wiadomo, dlaczego. Oczywiście, nie popełnia błędów czy choćby uchybień ten tylko, kto nic nie robi. Wszystkie podane w informacji NIK nieprawidłowości traktujemy jako wskazania do poprawienia sytuacji. Warto dodać, że praktycznie wszystko, co zostało w tym dokumencie wskazane, zostało poprawione, tak że uchybienia stwierdzone przez kontrolę, której wyniki dziś omawiamy, są już wyeliminowane.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WojciechDygdała">I jeszcze jedna uwaga, na marginesie niejako. Otóż zamieszczono w informacji odnoszący się do kopalni „Staszic” zarzut, że dzierżawiła kombajn w trybie innym niż zamówienie publiczne, mimo że zdaniem kontrolujących istniały przesłanki do zastosowania trybu zamówienia publicznego. Pominę całą otoczkę techniczną tej sprawy, zwracając tylko uwagę, że gdyby ktoś zechciał sobie zadać trud, to wyliczyłby, że dzienny koszt dzierżawy poza trybem zamówienia publicznego tego kombajnu wynosił niecałe 4 tys. zł za dobę. W tym roku zaś, przy postępowaniu w trybie zamówienia publicznego na dzierżawę kombajnu ścianowego, otrzymaliśmy ofertę z ceną opiewającą na ponad 11 tys. zł za dzień. Oczywiście, ofertę tę odrzuciliśmy, ale świadczy o tym, że nie zawsze tryb zamówienia publicznego jest naprawdę konkurencyjny i pozwala wybrać najtańszego czy najlepszego dostawcę.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WojciechDygdała">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Czy ktoś z państwa posłów chciałby na tym etapie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, pan poseł Jacek Zacharewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JacekZacharewicz">Panie przewodniczący, mam pytanie. Kompania bowiem dostarczyła nam pismo, w którym powołuje się stanowisko komisji rozstrzygającej, która ma odmienne stanowisko niż to, które przedstawił nam pan prezes Najwyższej Izby Kontroli. Nie wiem, dlaczego w informacji pan prezes nie uwzględnił ww. faktu i chyba wprowadził nas w błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo proszę, pan poseł Jan Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanReliga">Przedstawiciel Kompanii Węglowej postawił zarzut panu prezesowi NIK, dobrze więc byłoby usłyszeć opinię pana prezesa. Dlatego też oczekujemy, panie przewodniczący, na ustosunkowanie się pana prezesa do tego zarzutu. Rzeczywiście, nie bardzo wiadomo, dlaczego pierwotna opinia pozytywna w stosunkowo krótkim czasie zmieniła się w negatywną.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanReliga">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Nie widzę kolejnych zgłoszeń ze strony państwa posłów. Czy ktoś z naszych gości chciałby zabrać głos? Również nie widzę chętnych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo więc proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JacekKościelniak">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, nie ma takiej możliwości fizycznej i prawnej, żadnej zresztą możliwości, żeby nie uwzględnić w informacji uchwały komisji rozstrzygającej. Komisja rozstrzygająca bowiem, która rozpatruje zastrzeżenia wniesione przez jednostkę kontrolowaną, wprowadza poprzez swoją uchwałę odpowiednie korekty do wystąpienia pokontrolnego, które zostało przekazane do jednostki kontrolowanej. Niemożliwe jest, by uchwała komisji rozstrzygającej nie została uwzględniona w ostatecznym dokumencie. Niemożliwe jest to m.in. z takiego powodu, że każdą informację na poszczególnych etapach jej konstruowania opiniują w poszczególnych jednostkach doradcy ekonomiczni, doradcy prawni, weryfikują zastępcy dyrektorów poszczególnych jednostek, dyrektorzy, opiniują poszczególne departamenty resortowe w Najwyższej Izbie Kontroli, w tym wypadku Departament Gospodarki, Departament Strategii – który sprawdza wszystkie elementy – również doradcy prezesa, wiceprezesi zatwierdzają informację, prezes Najwyższej Izby Kontroli, i nie ma takiej możliwości, panie pośle Zacharewicz, żeby stanowiska komisji rozstrzygającej nie uwzględnić. Postąpilibyśmy bowiem wbrew sztuce, która została ukształtowana przez wiele, wiele lat.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JacekKościelniak">Jeśli chodzi o to, co mówił pan prezes Dygdała z Katowickiego Holdingu Węglowego, to szanowny panie prezesie, informacja zawiera ocenę ogólną negatywną prowadzenia gospodarki remontowej, wystąpienie pokontrolne natomiast, które pan prezes otrzymał, jeśli mnie pamięć nie myli, prezentowało ocenę pozytywną pomimo stwierdzonych nieprawidłowości. Jak podkreśliłem w początkowym swym wystąpieniu, kontrolą objęto 13 przedsiębiorstw górniczych, administrację państwową działającą w tym zakresie, jak również spółki określone jako remontowe.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JacekKościelniak">Pragnę zwrócić uwagę państwa na fakt taki oto, iż Kompania Węglowa występowała również do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o opinię, jakie skutki może mieć zastosowanie takiego trybu, jaki kompania właśnie zastosowała, podczas gdy pozostałe przedsiębiorstwa górnicze nie stosowały tego ekstraordynaryjnego trybu, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JacekKościelniak">Szanowni państwo, my zwracamy uwagę na zjawisko i na problem, jaki napotkaliśmy podczas opisywanej kontroli, i opisujemy to w informacji, żeby państwo jako wykonawcy poszczególnych przepisów – które w tym miejscu, przy ulicy Wiejskiej są uchwalane przez Wysoką Izbę – w sposób rzetelny i należyty je wykonali. Wszelkie zaś nieprawidłowości będziemy prezentowali w sposób taki jak dziś.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JacekKościelniak">Bardzo proszę, panie przewodniczący o wyrażenie zgody na zabranie głosu również przez dyrektora Rejmana, który wręcz emocjonalnie zaangażowany był w tę kontrolę.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JacekKościelniak">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszKrasoń">Proszę uprzejmie, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#EugeniuszRejman">Będzie bez emocji. Jeśli chodzi o zarzut pana prezesa z Kompanii Węglowej, że nie uwzględniono ich zastrzeżeń i rozstrzygnięcia komisji, to jest to zarzut błędny, mam tu bowiem dowody, że w wystąpieniu do Kompanii Węglowej wszystkie uwagi komisji rozstrzygającej zostały uwzględnione, i tekst jednolity wystąpienia nie zawiera tych uwag. To natomiast, co pan prezes wyczytał w informacji, dotyczyło i kompanii, i spółki jastrzębskiej, i holdingu, i KGHM, i ZG Bogdanka. Tak więc nieco na zasadzie „uderz w stół, a nożyce się odezwą”, pan prezes chyba zadziałał.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#EugeniuszRejman">Jeśli chodzi zaś o hipotetyczne wyliczenie 160 mln zł, to nie powiem, że Kompania Węglowa inspirowała zmianę rozporządzenia Ministra Gospodarki i wprowadzenie par. 428, ale śmiem twierdzić, że uczestniczyła aktywnie w tym działaniu. Kompania Węglowa, która w swoich 96 wnioskach do prezesa UZP…</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekUszko">Kompanii jeszcze nie było wtedy, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#EugeniuszRejman">Kiedy składała 96 wniosków, to była, proszę pana.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekUszko">Kompanii nie było, gdy tworzono przepis par. 428.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#EugeniuszRejman">Ale wykorzystanie tego przepisu rozpoczęli państwo od końca roku 2003, a kompania powstała w lutym 2003 roku, i tych 96 wniosków państwo skierowali w sierpniu roku 2004.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#EugeniuszRejman">Chcę powiedzieć, że kompania, która w swoich wystąpieniach i materiałach kierowanych do prezesa UZP – który, nawiasem mówiąc, bez zastrzeżeń przyjął naszą negatywną ocenę i niezbyt rzetelne wnioski przedstawiane przez kompanię, które tam stwierdziliśmy – bardzo mocno optowała za wykorzystaniem wspomnianego paragrafu. W listopadzie roku 2007 prezes czy wiceprezes Kompanii Węglowej skierował do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pismo – przedstawię je państwu – w którym bardzo narzeka na to, że producenci maszyn i urządzeń, wykorzystując par. 428, zawyżają ceny itd., itd. Na str. 3 owego pisma Kompania Węglowa pisze tak: „Kompania pragnie w tym miejscu wskazać, że w przypadkach, w których udało się, wbrew stanowiskom producenta, przeprowadzić otwarty przetarg na remont podzespołów, osiągnięte ceny były o 27 proc. niższe od oferowanych przez producenta”.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#EugeniuszRejman">W naszej informacji piszemy na str. 20, że ostrożnie szacując, uważamy, że w grę wchodziło tylko 20 proc., ponieważ zakupów dokonano za 830 mln zł, tak że daje to ok. 160 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Oddaję głos panu prezesowi Markowi Uszce w trybie sprostowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekUszko">Panie przewodniczący, pan dyrektor wypowiedział się przed chwilą o dwóch różnych stanach formalnoprawnych. Wnioski kompanii formułowane były w stanie prawnym z roku 2002, pan zaś cytuje pismo z roku 2007, kiedy stan prawny się zmienił, i nie ma już zapisów mówiących o producencie i dokumentacji producenta. W tym więc momencie, po roku 2006, mogliśmy jako kompania wprowadzić inny tryb. To wskazuje, że Izba nadal nie wyciąga prawidłowych wniosków z niuansów prawnych.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MarekUszko">Mamy ze sobą wystąpienie pokontrolne, które uwzględnia uchwałę komisji rozstrzygającej, i w którym nie ma ani słowa o jakichkolwiek pretensjach w zakresie trybu zamówienia z wolnej ręki. Te dokumenty są tutaj, mogą być udostępnione również w postaci oryginalnej.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MarekUszko">Podtrzymuję moje oświadczenie. Przekazana informacja nie pokrywa się z wystąpieniem pokontrolnym i nie uwzględnia uchwały komisji rozstrzygającej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie. Jeszcze raz pan prezes…?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JacekKościelniak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszKrasoń">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JacekKościelniak">Panie przewodniczący, skoro możliwy jest tryb sprostowania, to ja również pragnę z niego skorzystać.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JacekKościelniak">Panie prezesie, przecież umowy zawierali państwo na okres 3 lat, na lata 2005–2007. Pracujemy więc w układzie dynamiki następujących zdarzeń, nie odcinamy czegoś i nie zamykamy rozdziału, po to, by otworzyć nowy, lecz pracujemy w układzie praw nabytych, jak powiadają prawnicy. Ja jestem ekonomistą, ale zjawiska te staram się zrozumieć, panie prezesie. I prosiłbym uprzejmie, aby pan prezes powstrzymał się od wprowadzania Wysokiej Komisji w błąd. W sprawie pisma, które cytował pan dyrektor Rejman, otrzymał dokumentację i pan prezes, i pan prezes Kugiel. Wiem, że doskonale zajmuje się pan zamówieniami publicznymi w kompanii, panie prezesie, ale należałoby porównać dokumenty, jakie państwo otrzymali po uchwale komisji rozstrzygającej. I nie ma takiej możliwości, panie prezesie, żeby uchwała ta nie została przyjęta w wystąpieniu pokontrolnym. A pan czyta, panie prezesie, informację jakby ad Kompania Węglowa li tylko i wyłącznie.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#JacekKościelniak">Proszę pana, dlaczego poszczególne spółki węglowe, takie jak: Holding, Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa czy spółki miedziowe mogły pracować w trybie innym niż Kompania Węglowa? Oto jest pytanie główne. I myślę, że jest to pytanie do rozstrzygnięcia nie w tej sali, i jak sądzę – nie w tym gronie, panie prezesie. Nie chcę wysuwać daleko idących wniosków, ale proszę o weryfikację materiału, który znajduje się w pańskim posiadaniu.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#JacekKościelniak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję. Widzę nowe zgłoszenia, nie wiem jednak, czy powinniśmy kontynuować tę dyskusję.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanuszKrasoń">Bardzo jednak proszę, dopuszczam pana do głosu. Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewPluta">Jastrzębska Spółka Węglowa, Zbigniew Pluta. Specyficzna była sytuacja Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ponieważ dysponowaliśmy zakładem Jastrzębskie Zakłady Remontowe, i zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych mogliśmy tej firmie – której byliśmy 100-procentowymi właścicielami – zlecać bez przeszkód remonty maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewPluta">Szczególnie istotne dla funkcjonowania spółek węglowych, jak też bardzo dla nich obciążające pod względem finansowym były remonty obudów zmechanizowanych. Wszystkie remonty tych obudów zlecaliśmy Jastrzębskim Zakładom Remontowym. Dlatego też nie otrzymaliśmy tego zarzutu ze strony NIK.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#ZbigniewPluta">Pragnę zaznaczyć, że również par. 428 w brzmieniu z roku 2002 budził wiele naszych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#ZbigniewPluta">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję bardzo. Zbliżamy się do końca posiedzenia, a więc proponuję państwu posłom, byśmy w konkluzji przyjęli takie oto rozstrzygniecie: oczekujemy na pisemną informację od prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, taki bowiem sformułowaliśmy wniosek, zgłoszony przez pana posła Jana Religę.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanuszKrasoń">Myślę, że przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli informację w zakresie prowadzenia przez podmioty górnicze gospodarki remontowej maszyn i urządzeń przyjmiemy do wiadomości. W protokole odnotowane zostały zastrzeżenia zgłoszone przez panów prezesów Kompanii Węglowej oraz stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanuszKrasoń">Rozumiem, że w ministerstwie usunięte zostały uchybienia wyliczone w raporcie NIK.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#JanuszKrasoń">Przedstawiciele Katowickiego Holdingu Węglowego poinformowali, że większość wniosków sformułowanych przez Izbę zostało wdrożonych.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#JanuszKrasoń">Pozostajemy z drobnymi rozbieżnościami.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#JanuszKrasoń">Rozumiem, że sprawa może być realizowana przez inne instytucje, które dostrzegą możliwość podjęcia jakichś działań. Rozumiem także, iż zostały przyjęte wnioski przez ministra i zarządzających spółkami.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#JanuszKrasoń">Jestem więc zdania, że nasza rola tu się kończy. Nie widzę możliwości zaproponowania dezyderatu, gdyż trudno by było znaleźć jego adresata. Nie będziemy bowiem kierować dezyderatu do spółek węglowych ani też do innych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#JanuszKrasoń">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że przedstawioną konkluzją zakończyliśmy dzisiejsze posiedzenie. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejKania">Rozumiem, panie przewodniczący, że czekamy na pismo prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, tak że nie zamykamy sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanuszKrasoń">Zaproponowałem konkluzję w odniesieniu do posiedzenia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JanuszKrasoń">Czy w sprawach różnych ktoś chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Oznacza to, że wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JanuszKrasoń">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>