text_structure.xml 92.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaJakubiak">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Dzisiejsze spotkanie jest z jednej strony standardowe, zaś z drugiej strony niestandardowe, bo jesteśmy w takiej sytuacji, która nie powinna była się zdarzyć w Polsce, ale takie jest życie. Proszę państwa, mamy dzisiaj dwa punkty porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pierwszy punkt to informacja na temat regulacji prawnych dotyczących bezpieczeństwa w aspekcie przygotowań Polski do organizacji finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012, w kontekście wydarzeń zaistniałych po meczu finałowym Pucharu Polski w Bydgoszczy. To jest nowy punkt, który wprowadziliśmy do porządku dziennego po tych przykrych wydarzeniach bydgoskich.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ElżbietaJakubiak">Punkt drugi dotyczy rozpatrzenia sprawozdania z realizacji przedsięwzięć Euro 2012 oraz wykonanych działań dotyczących realizacji przygotowań Polski do finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 (marzec 2010 r. – luty 2011 r.) (druk nr 4031).</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ElżbietaJakubiak">Chciałam serdecznie powitać panów ministrów: pana ministra Adama Giersza, pana ministra Adama Rapackiego. Mamy także na sali przedstawicieli podmiotów zajmujących się organizacją EURO 2012, miast uczestniczących w tych przygotowaniach, przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, BCC oraz przedstawicieli think-tanków zajmujących się monitorowaniem tych przygotowań. Bardzo serdecznie państwa witam.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#ElżbietaJakubiak">Staram się spieszyć, bo mamy dzisiaj w Sejmie dwa ważne wydarzenia. Jest to spotkanie komisji ds. EURO 2012 oraz Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, ale poza tym mamy też informację bieżącą na sali plenarnej dotyczącą właśnie owych wydarzeń bydgoskich. Będziemy starali się pogodzić te obowiązki. Na początek zaproponuję taki sposób procedowania, że w pierwszej kolejności poproszę o wystąpienia przedstawicieli MSiT oraz MSWiA (w kontekście pierwszego punktu), następnie zaś przeprowadzimy dyskusję. Poproszę państwa o zapisywanie się na listę mówców i zadawanie merytorycznych pytań. Chciałabym, abyśmy zmieścili się z tym pierwszym punkcie w ciągu godziny z kawałkiem. Następnie przejdziemy do prac nad drugim punktem porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#ElżbietaJakubiak">Oczekiwałam, że dzisiaj przybędzie do nas prezes PZPN Grzegorz Lato. Otrzymałam odpowiedź na piśmie podpisaną przez prezesa PZPN, iż z uwagi na odbywające się w tym samym dniu posiedzenie zarządu PZPN-u, nie przybędzie on na posiedzenie Komisji. Muszę przyznać, że jest to bardzo przykra wiadomość.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#ElżbietaJakubiak">Rozumiem, że każdy z nas ma w tym tygodniu wiele różnych spotkań, ale to oznacza, że w tym tygodniu było wiele dni, aby odbyć spotkania, które jak sądzę są znacznie mniej ważne dla bezpieczeństwa na stadionach. Oczekiwałam, iż PZPN, jako organizator meczu w Bydgoszczy, będzie obecny na tym posiedzeniu. Liczę na to, że na sali będzie ktoś z PZPN i przedstawi stanowisko tej instytucji. To jest kluczowa sprawa, która powinna być tutaj rozstrzygnięta. Mianowicie, chodzi o to, jaka jest rola związków sportowych przy organizacji imprez masowych i jaką odpowiedzialność w takiej sytuacji ponosi organizator rozgrywek. Będziemy więc wzywali pana prezesa Grzegorza Lato i mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, w tej chwili w Sejmie znajduje się kilka propozycji nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Jest to sytuacja, która wynika z analizy tego, co wydarzyło się w Bydgoszczy i z analizy tego, co dzieje się w środowisku kibiców. Odbyliśmy już spotkanie z panem ministrem Adamem Rapackim, gdzie staraliśmy się opisać, jak wygląda grupa pseudokibiców. Chodzi o ludzi, którzy nie przychodzą jedynie w celach kibicowania, ale także w innych celach, które powinni diagnozować socjologowie. Dzisiaj wiadomo, że rola Policji na stadionach powinna być większa i że rola Policji w przygotowaniach do EURO 2012 powinna być kluczowa. Wszystko może nam się bowiem udać poza tym, że nie uda nam się wejść na stadiony.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że musimy się nad tym zastanowić. Rozumiem, że w takiej roli nie mogą występować panowie ministrowie, ale musimy zastanowić się, czy jedynym rozwiązaniem w celu unikania burd na stadionach jest zamykanie stadionów.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że trzeba sobie postawić kluczowe pytanie, po co wydaliśmy 4 miliardy zł na budowę stadionów. Myśleliśmy, że Policja poradzi sobie z bezpieczeństwem na tych stadionach, jak również na innych obiektach. Dzisiaj trzeba dyskutować o tym, czy Policja w takim stanie uzbrojenia prawnego i finansowego będzie mogła zabezpieczyć takie wydarzenie, jak EURO 2012. Nie tylko na stadionach, ale także na trasach przejazdu oraz w strefach kibiców. Jest to z logistycznego punktu widzenia projekt, jakiego w Polsce jeszcze nie mieliśmy. Mamy rok, aby zastanowić się nad metodami zwalczania bandytyzmu wśród kibiców. „Bandytyzmu obok kibicowania” – to chyba brzmi lepiej i jest bliższe rzeczywistości. Mamy kibiców i bandytów.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#ElżbietaJakubiak">Który z panów ministrów będzie mówił jako pierwszy? Zapewne panowie umówiliście się co do tego. Chciałabym, aby panowie odnieśli się do pozostałych postulatów. Nie tylko odnośnie do tego projektu, który przedłożył jeden z klubów parlamentarnych, ale także odnośnie do wszystkich postulatów w zakresie bezpieczeństwa na stadionach. Bardzo proszę, pan minister Giersz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamGiersz">Dziękuję bardzo. Oczywiście to „wydarzenia bydgoskie” sprowokowały tę dzisiejszą dyskusję, ale rząd przygotowywał się do zmian w tym obszarze już znacznie wcześniej. Robimy to w związku z przygotowaniami do EURO 2012 po to, aby dostosować nasze prawo. Pod wpływem zmieniającej się sytuacji odnośnie do bezpieczeństwa na stadionach zmieniamy istniejącą ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych tak, aby ona zawierała bardziej skuteczne instrumenty do zwalczania tego rodzaju przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AdamGiersz">Chodzi o to, aby można było indywidualnie eliminować przestępców stadionowych z tych stadionów oraz wymierzać kary indywidualnie i proporcjonalnie. Zmiany idą w tym kierunku. Chodzi o to, abyśmy nie musieli uciekać się do decyzji administracyjnych w przedmiocie zamykania stadionów. Pan minister Rapacki przedstawi odpowiednią informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaJakubiak">Ponieważ jesteśmy w dużej grupie, to proszę państwa o wyciszenie kuluarowych rozmów. Mamy mało czasu, bo wszyscy musimy być na debacie plenarnej. Proszę o chwilę koncentracji na tym posiedzeniu. Proszę pana ministra Adama Rapackiego o przedstawienie informacji na temat zdarzeń w Bydgoszczy a zarazem propozycji zmian ustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamRapacki">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Ponieważ niebawem będę prezentował informację na posiedzeniu plenarnym Sejmu, to skupię się głównie na propozycjach legislacyjnych, które proponujemy w związku w przygotowaniami do EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamRapacki">Warto podkreślić, że przygotowania te rozpoczęliśmy już kilka lat temu. Początkowo odbywało się to w ramach takiego zespołu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ponieważ jest to szerszy problem i nie dotyczy wyłącznie tego resortu, to z naszej inicjatywy pan premier powołał Komitet ds. Bezpieczeństwa EURO 2012. W skład tego gremium wchodzi kilkadziesiąt instytucji – służb policyjnych, instytucji rządowych, przedstawicieli wszystkich resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, przedstawicieli świata futbolu (związki sportowe, UEFA), przedstawicieli miast – gospodarzy. W skład tego komitetu wchodzą więc przedstawiciele wszystkich instytucji, które odpowiadają za bezpieczeństwo. Ten komitet pracuje już ponad rok. Przygotował zintegrowaną koncepcję bezpieczeństwa na EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AdamRapacki">Komitet podzielił cały proces przygotowań do EURO 2012 na kilkanaście obszarów, w ramach których wyznaczone są resorty i osoby wiodące, i w ramach których przygotowane są konkretne projekty. Jeden z projektów przygotowanych w ramach tego komitetu to projekt związany z całą sferą legislacji, z tworzeniem ram prawnych, które umożliwią bezpieczne i sprawne przygotowanie EURO 2012. Zespół, który pracuje nad owymi ramami prawnymi, przygotował projekt ustawy związanej z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas EURO 2012. Jest to projekt, który przygotowuje kilka specyficznych rozwiązań tylko…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie ministrze, przepraszam. Panowie posłowie, jeśli jest jakiś problem, który trzeba rozwiązać, to myślę, że korytarz będzie dobrym miejscem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AdamRapacki">Ten projekt obejmuje przepisy, które z jednej strony są związane z mistrzostwami (po to, aby spełnić standardy UEFA i zobowiązania, których Polska się podjęła), jak również szereg innych zmian w zakresie prawa obowiązującego dzisiaj po to, aby skuteczniej zwalczać przestępczość chuligaństwa stadionowego i to, co nazywamy bandytyzmem itp. Projekt ten jest na etapie ostatnich uzgodnień międzyresortowych. Dzisiaj o godzinie 12.00 w MSWiA odbędzie się konferencja uzgodnieniowa. Jest tam jeszcze wiele kwestii spornych pomiędzy różnymi resortami.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AdamRapacki">Chcemy, aby ten projekt był wprowadzony na najbliższe posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów tak, aby już w maju ten projekt mógł trafić do Sejmu. Wtedy także będziemy mogli rozmawiać o szczegółowych rozwiązaniach prawnych. Faktem jest, że ten projekt jest jednym z priorytetowych zadań rządu. Musimy go wprowadzić jeszcze w tym roku tak, aby można było bezpiecznie przygotowywać się do EURO 2012. W projekcie tym wprowadzamy kilka przepisów tymczasowych tak, abyśmy mogli spełniać standardy UEFA. Po pierwsze, poszerzamy zakres możliwości gromadzenia i przetwarzania informacji związanych z bezpieczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AdamRapacki">Co prawda, Policja ma pewne możliwości w zakresie gromadzenia i przetwarzania informacji, ale wyłącznie takich, które są ściśle związane ze zwalczaniem i zapobieganiem przestępczości. Tutaj ta możliwość będzie nieco szersza. Chodzi o osoby, które mogą zakłócić porządek publiczny. Poszerzamy kompetencje Policji na czas trwania EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AdamRapacki">Dajemy także możliwość prowadzenia czegoś, co jest nazywane „police screeningiem”. Jest to możliwość sprawdzania osób, które ubiegają się o wydanie akredytacji, czy też o działania związane z obsługą EURO 2012. Ma to służyć temu, aby UEFA pytając nas o konkretną osobę, której chce udzielić akredytacji, otrzymała informację, czy ta osoba nie przysporzy nam kłopotów (czy w gronie tych osób nie pojawią się osoby, które będą stwarzać zagrożenie). Dzisiaj organy ścigania nie mają tytułu prawnego, aby udzielić takiej informacji innym podmiotom, niż tylko tym, które są do tego uprawnione.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AdamRapacki">Kolejna rzecz – chcemy udzielić wsparcia Straży Granicznej i wyposażyć ją w możliwość użycia Straży Ochrony Lotniska. Funkcjonariusze SOL-u, którzy już dzisiaj są uprawnieni do dokonywania kontroli, mogliby wspierać Straż Graniczną tak, aby ruch w portach lotniczych mógł odbywać się szybciej i sprawniej. Zakładamy także możliwość przywrócenia kontroli na wewnętrznych granicach UE. Dlatego też wprowadzamy kilka zmian w ustawie o ochronie granicy państwowej. Zmiany te dają możliwość uruchomienia punktów, gdzie ta kontrola byłaby realizowana.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AdamRapacki">Kolejne rozwiązanie, które dotyczy tylko okresu samych mistrzostw, to ekwiwalenty dla tych funkcjonariuszy, którzy będą pracowali w ponadstandardowym czasie. Chodzi o to, aby policjanci nie zniknęli nam z ulic i żeby można było zrekompensować im ponadnormatywny czas pracy. Pewnym problemem są kwestie związane z rezerwacją miejsc dla zagranicznych delegacji policyjnych obsługujących mistrzostwa. Chcemy tutaj mieć pewne możliwości wypłaty zaliczek na poczet wykonywanych usług. Na czas mistrzostw planujemy wprowadzenie możliwości podawania i sprzedawania napojów alkoholowych o niewielkiej zawartości alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AdamRapacki">Na czas EURO 2012 sankcjonujemy strefy kibica i wprowadzamy wymóg uzyskania zgody właściciela sygnału telewizyjnego na publiczny odbiór transmisji meczu. Ekrany powyżej 3 metrów będą wiązały się ze zgodą właściciela sygnału TV. Chodzi o to, aby także owe strefy kibica mogły funkcjonować w bezpieczny sposób.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AdamRapacki">Na stałe wprowadzamy zmiany w 11 ustawach i 5 kodeksach. W Kodeksie wykroczeń chcemy wprowadzić penalizację posiadania niebezpiecznych narzędzi w miejscu publicznym, kiedy okoliczności mogą wskazywać na chęć wykorzystania tego narzędzia w celu przestępczym. Ta propozycja jest zbieżna z jednym z rozwiązań zawartych w projekcie poselskim, gdzie przewiduje się penalizację posiadania niebezpiecznych narzędzi (noże, maczety) wykorzystywanych przez bojówki kibolskie. Umieściliśmy to w Kodeksie wykroczeń, ponieważ wydaje nam się, że będzie to najbardziej skuteczne rozwiązanie w ściganiu chuliganów posługujących się tymi niebezpiecznymi przedmiotami i wykorzystujących je do swoich porachunków.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#AdamRapacki">Chcemy także zmodyfikować regulacje Kodeksu wykroczeń w przedmiocie karania sprawców fałszywych alarmów. Chcemy zrezygnować z przesłanek swawoli i złośliwości. Chodzi o to, abyśmy ze względu na fałszywy alarm nie musieli przerywać meczu piłkarskiego, czy w ogóle imprez masowych. Jest to zjawisko, z którym mamy do czynienia na co dzień. Myślę, że taka zmiana w kierunku zaostrzenia sankcji pozwoli zdyscyplinować tych, którzy łamią prawo.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#AdamRapacki">Jeśli chodzi o ustawę o Policji, to chcemy dać możliwość rejestrowania obrazów w pomieszczeniach, gdzie przebywają zatrzymane osoby. Obecnie taką możliwość ma Służba Więzienna. Policja nie ma takich uprawnień. Jest to rozwiązanie, które chcemy wprowadzić na stałe. Jest to element bezpieczeństwa dotyczący osób zatrzymanych i przetrzymywanych w izbie zatrzymań.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#AdamRapacki">Chcemy także wprowadzić możliwość przetrzymywania osób zatrzymanych w innych pomieszczeniach, nie tylko policyjnych. Chodzi o pomieszczenia Straży Granicznej, tzw. pokoje przejściowe. Liczymy się bowiem z sytuacją, że w przypadku masowych zakłóceń porządku publicznego możemy mieć kilkadziesiąt zatrzymanych. Musimy więc mieć podstawy do tego, aby przetrzymywać ich w odpowiednich warunkach i odpowiednio nad tym pracować. Proponujemy, aby w ustawie o Policji znalazła się możliwość tworzenia takich pomieszczeń poza ośrodkami Policji, wykorzystując do tego celu rozmaitą infrastrukturę. Mówiłem już o ustawie o ochronie granicy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#AdamRapacki">Chcemy, aby znalazła się tam możliwość przygotowywania infrastruktury drogowej i współdziałania Straży Granicznej z podmiotami zarządzającymi tą infrastrukturą w przypadku przywrócenia tymczasowej kontroli granicznej na wewnętrznej granicy UE. Wprowadzamy kilka zmian w Kodeksie karnym. Projekt prowadzony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zbiegł się z propozycjami Ministra Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#AdamRapacki">Wprowadzamy możliwość użycia dozoru elektronicznego w stosunku do osób objętych zakazem stadionowym. Chcemy, aby sądy mogły orzekać o zakazie stadionowym łącznie z dozorem elektronicznym. Może nie będzie to miało znaczenia przy samym EURO 2012, ale pozwoli w przyszłości na efektywne i skuteczne egzekwowanie zakazu stadionowego. Jest to kilka zmian związanych z instytucją dozoru elektronicznego.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#AdamRapacki">Proponujemy wprowadzenie do Kodeksu karnego na stałe rozwiązań związanych z zaborem, niszczeniem, uszkadzaniem lub czynieniem niezdatnym do użytku części składowych infrastruktury zaspokajającej niezbędne potrzeby ludności. Zaostrzamy sankcje karne w stosunku do tych chuliganów, którzy przemieszczając się na mecze, demolują infrastrukturę (kolejową lub drogową). Chcemy to egzekwować bardziej zdecydowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#AdamRapacki">W kodeksie postępowania karnego wprowadzamy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBabalski">Przepraszam, pani przewodnicząca, to nieładnie, że przerywam panu ministrowi, ale dzisiaj mieliśmy przede wszystkim porozmawiać o tym, co stało się w Bydgoszczy i o skuteczności Policji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, już mówię. Pan minister miał przedstawić propozycje rozwiązań prawnych, a następnie powiedzieć o Bydgoszczy. Potem przejdziemy do analizy sytuacji w Bydgoszczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewBabalski">Myślę, że się nie mylę, ale bodaj od 3 lat pan minister Rapacki przedstawia stosowne propozycje. Te propozycje są przyjmowane, Komisja podpisuje się pod tym, ale nic z tego nie wynika. Pani przewodnicząca, po raz kolejny słyszymy o konferencjach, uzgodnieniach, zespołach i nic z tego nie wynika…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo przepraszam, ale tak rozpadnie się cała debata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewBabalski">Posłuchajmy o propozycjach i uzgodnieniach. Potem zobaczymy, co z tego będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle. Został przyjęty pewien porządek i trzymajmy się go. Pan minister ma prawo powiedzieć to, co chce. Potem będziecie państwo mieli głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewBabalski">Nie będziemy mieli czasu, bo pan minister pójdzie na debatę sejmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaJakubiak">Wydaje mi się, że panowie macie jakieś anarchistyczne podejście. Pan minister ma więc dwie minuty, a potem przystąpimy do debaty. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AdamRapacki">Myślałem, że chcecie państwo posłuchać o propozycjach legislacyjnych. Jeżeli chcecie rozmawiać o działaniach Policji, to możemy porozmawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie ministrze, dokończy pan referat o zmianach legislacyjnych, a następnie powie pan przez chwilę o tym, co stało się w Bydgoszczy i o tym, co w tym kontekście należy zrobić. Następnie odbędzie się debata posłów. Każdy będzie mógł się zapisać, tyle tylko, że trzeba zadawać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AdamRapacki">Trzeba było od razu powiedzieć, że chcecie państwo rozmawiać tylko o tym, co stało się w Bydgoszczy. Dlatego też skracam: w Kodeksie postępowania karnego – kolejne zmiany, w Kodeksie karnym wykonawczym – kolejne zmiany, w ustawie o ochronie – kolejne zmiany. Zmiany dotyczą także Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Kiedy te projekty wpłyną do państwa, to będzie okazja, aby nad tym popracować.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AdamRapacki">Jak przedstawia się kwestia bezpieczeństwa na imprezach masowych? Dwa słowa statystyki. Bezpieczeństwo na imprezach masowych w Polsce poprawia się systematycznie od kilku lat – nie tylko według statystyk policyjnych…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, istnieje coś takiego, jak kultura osobista. Albo mówimy wszyscy naraz, albo dajemy szansę powiedzenia czegoś komuś, kto ma coś do powiedzenia, a następnie sami zabieramy głos. Jest jakaś granica tolerowania tego, co dzieje się na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AdamRapacki">Powiem tylko dla porównania. W 2000 r. odnotowano ponad 520 ekscesów o charakterze chuligańskim. W roku 2010 – tylko 105. Nie będę więcej mówił o tej statystyce, bo wiem, że to mniej interesuje. Nas też mniej interesuje sama statystyka.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AdamRapacki">Bezpieczeństwo imprez masowych to nie jest wyłącznie domena Policji lub administracji rządowej, ale to domena wielu uprawnionych podmiotów. Jeśli państwo nie wiecie, to przypomnę, że za bezpieczeństwo imprez masowych na samym stadionie odpowiada organizator imprezy. Mówi o tym art. 5 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AdamRapacki">Organizator musi spełnić określone warunki wymienione w ustawie, musi uzyskać zgodę organu wydającego zezwolenie (spore uprawnienie organów wydających takie zezwolenie). Organ wydający takie zezwolenie ma także uprawnienia do kontrolowania przebiegu imprezy. Jeśli nie są zachowane warunki, to można przerwać taką imprezę w każdym momencie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#AdamRapacki">W przypadku Bydgoszczy organizator (PZPN) bardzo dobrze wiedział, że stadion nie spełnia wymogów odnośnie do organizacji takiego meczu. W rozmowie z prezesem na miesiąc przed tą imprezą mówiłem, że to nie jest najlepszy wybór. Mimo tej negatywnej opinii, impreza się odbyła. Była zapewniona firma ochroniarska, która pilnowała bezpieczeństwa. Firma ta tak kontrolowała to bezpieczeństwo, że w momencie, kiedy były rozgrywane rzuty karne, na boisko wtargnęli kibice. Wówczas o przywrócenie porządku poproszono Policję. Policja weszła na boisko. Rozdzielono wtedy kibiców obu drużyn. Dzięki działaniom Policji nie doszło do starcia pomiędzy kibicami. Dlatego też nie było rannych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#AdamRapacki">Zasadne jest pytanie o to, dlaczego Policja w trakcie tej imprezy nie zatrzymała sprawców zakłócenia porządku publicznego. Dowódca operacji zdecydował, że w takiej sytuacji, kiedy po obu stronach znajduje się kilka tysięcy kibiców (chuliganów) spowodowałoby to jeszcze większą agresję i określone konsekwencje. Policja mogła, co prawda, próbować zatrzymywać. Gdyby jednak doszło do tego, że byłyby osoby ranne i gdyby Policja podjęła działania w kierunku tych kibiców, którzy znajdowali się na trybunach (za trybunami znajdują się pionowe ściany), to takie osoby mogłyby po prostu pospadać z tych trybun. Nie doszło do siłowego zwarcia, bo taką decyzję podjął dowódca operacji, monitorując cały czas sytuację.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#AdamRapacki">Uważam, że to właśnie dowódca operacji powinien podejmować takie decyzje. Wielokrotnie obserwowaliśmy takie sytuacje, kiedy to decyzja była podejmowana na poziomie Warszawy i źle to się kończyło. Dowódca operacji jest odpowiednio do tego przygotowany i ponosi ciężar odpowiedzialności za podjęte przez siebie decyzje. Tam dowódca podjął taką właśnie decyzję. My tego nie negujemy. Komendant Główny Policji wysłał swój zespół kontrolny, który ocenił działania dowódcy operacji i proces jego przygotowania.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#AdamRapacki">Na dzień dzisiejszy, po tych działaniach, zostały wszczęte postępowania karne. Jedno dotyczy możliwości niedopełnienia obowiązków przez organizatora. Drugie dotyczy naruszenia porządku publicznego na tej imprezie. Na dzień dzisiejszy zostało zatrzymanych ponad 30 osób. Postawiono im zarzuty. Z tych działań rozliczonych będzie kilkaset osób. Pewnie te osoby mogłyby być rozliczone szybciej. Czasami jednak lepiej jest poczekać i potem się tłumaczyć, dlaczego byli ranni i zabici. Ocena działań może być więc różna.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#AdamRapacki">W związku z tymi wydarzeniami sami nie jesteśmy zadowoleni z poziomu bezpieczeństwa na polskich stadionach. Ten poziom poprawia się w porównaniu z ubiegłymi latami, jednak nadal nie jest dobrze. Jest chamstwo i są wulgaryzmy na stadionach. Stąd też potrzeba działania wszystkich partnerów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo na imprezach masowych.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#AdamRapacki">W pierwszej kolejności – trzeba to jasno powiedzieć – największe kompetencje w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na imprezach masowych ma świat futbolu. Sędzia mógł w pewnym momencie przerwać mecz i powiedzieć organizatorowi: „panowie, proszę ogłosić, aby kibice, którzy wtargnęli na bieżnię, powrócili z powrotem na trybuny, bo mecz nie będzie rozgrywany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panowie posłowie, jeżeli macie coś do powiedzenia w sprawie Bydgoszczy, to oddam panom zaraz głos, ale nie może być tak, że już po raz dziesiąty proszę o zachowanie minimalnej ciszy. Pan minister stara się mówić do państwa rzeczy, które was interesują, ale w tych warunkach nie da się prowadzić posiedzenia Komisji. Nie wiem, czy chodzi o to, że to zachowanie przenosi się ze stadionów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AdamRapacki">Wówczas, kiedy nastąpiłoby przerwanie, można by było wprowadzić siły porządkowe oraz siły policyjne, które odizolowałyby kibiców. Wtedy zapewne nie byłoby takiego wtargnięcia. Takiej decyzji jednak nie podjęto. Z takiego zachowania wyciągniemy odpowiednie konsekwencje. PZPN (… bądź organizator imprezy) zawiera umowę z firmą, która odpowiada za bezpieczeństwo imprezy masowej. Przedstawiciele tej firmy nie powinni wpuszczać osób z racami, nie powinni wpuszczać osób wnoszących alkohol, nie powinni wpuszczać osób objętych zakazami stadionowymi. Mają całą gamę obowiązków określonych w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AdamRapacki">Po tych zdarzeniach rząd podjął działania w stosunku do wszystkich partnerów, którzy odpowiadają za szeroko rozumiane bezpieczeństwo. 28 kwietnia 2011 r. na spotkaniu wojewodów temat bezpieczeństwa imprez masowych był jednym z wiodących tematów. Wojewodowie otrzymali pismo polecające od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, że mają pewne uprawnienia w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na imprezach masowych. Te uprawnienia wynikają z art. 34 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Wojewodowie mazowiecki i wielkopolski skorzystali z tych uprawnień, zamykając możliwość odbycia meczów z udziałem publiczności.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AdamRapacki">Proszę nie mylić pojęć. Nie chodzi tutaj o zamykanie stadionów. Jest to uprawnienie, które posiada także PZPN i ono powinno być pewnie częściej wykorzystywane w sytuacji, kiedy to kibice nie spełniają wymogów gwarantujących bezpieczeństwo stadionów. Wojewodowie podejmując taką decyzję, nie analizowali (to Policja złożyła stosowne wnioski) kwestii wymogów infrastruktury stadionowej.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AdamRapacki">Trzeba przyznać, że są to nowe stadiony i spełniają wymogi bezpieczeństwa. Analizowane było zachowanie kibiców. Na podstawie tego, co ci kibice wyczyniają na stadionach, jak również na drogach dojazdowych, na swoich stadionach (swoich, bądź też gościnnych) podjęto decyzje o zamknięciu stadionów na jeden mecz. Tego typu analizy będą prowadzone na bieżąco przed kolejnymi kolejkami rozgrywek po to, aby korzystać z tego narzędzia. W ustawie jest taki artykuł i wojewodowie mają prawo z niego korzystać.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AdamRapacki">Spore uprawnienia w zakresie niedopuszczenia stadionu do imprez masowych ma organ wydający zezwolenie – prezydent, wójt, burmistrz. Powinni konsekwentnie egzekwować wszystkie wymogi z zakresu bezpieczeństwa, wydając zezwolenia. Stosowne pisma z takimi praktycznymi wytycznymi zostały wysłane do prezydentów miast, w których znajdują się kluby ekstraklasy, pierwszej ligi i do związków zrzeszających samorządy. Znajdują się tam podpowiedzi, że z takich narzędzi trzeba konsekwentnie korzystać.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AdamRapacki">Wczoraj premier, minister spraw wewnętrznych i administracji, komendant główny Policji, minister sportu i turystyki, jak również ja spotkaliśmy się z przedstawicielami świata futbolu – prezesów PZPN, Ekstraklasy, klubów należących do ekstraklasy. Zostały tam precyzyjnie wyartykułowane oczekiwania w stosunku do klubów piłki nożnej w odniesieniu do zapewnienia bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AdamRapacki">Trzeba dzisiaj jasno powiedzieć, że wiele klubów nie podjęło zdecydowanej walki z chuliganami stadionowymi. W wielu klubach władze układają się z rozmaitymi stowarzyszeniami kibiców, które tak naprawdę łamią prawo, wymuszają pewne zachowania na właścicielach klubów i odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, i ich terroryzują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Niestety w tym momencie muszę panu przerwać, bo nie zdążymy zadać panu pytań. Panie ministrze, chciałam zapytać pana o jedną rzecz.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ElżbietaJakubiak">W imieniu mojego klubu przedkładałam projekt ustawy zmieniającej ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Proponujemy, aby organem wydającym decyzję administracyjną dotyczącą meczu piłkarskiego nie był burmistrz, ale wojewoda. Dzisiaj jest taka sytuacja, że właściciele obiektów (często są to same samorządy) znajdują się w takiej matni. Z jednej strony chcą zapewnić widownię na obiektach i tym samym funkcjonowanie tego obiektu, z drugiej zaś strony sami wydają sobie decyzję.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ElżbietaJakubiak">Wydaje mi się, że imprezy sportowe... Szanowni państwo, panie pośle. Czy pan przyszedł na posiedzenie Komisji, czy zamierza pan robić jakieś przedstawienie? Mam wrażenie, że uczestniczę w jakimś przedstawieniu. Bardzo proszę o uwagę. Mamy jeszcze 10 minut.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, wydaje mi się, że imprezy sportowe to imprezy o podwyższonym ryzyku. Sami państwo je w ten sposób określacie. Wydaje się, że moc władzy rządowej w zakresie chociażby wydawania decyzji administracyjnej na odbycie imprezy masowej jest nam potrzebna choćby po to, aby sprawdzić, jak to będzie funkcjonowało i czy będzie to lepsze, niż to, co funkcjonuje dzisiaj. Dzisiaj bowiem odpowiedzialność ponoszą prezydenci miast, którzy tak naprawdę muszą dopuszczać te obiekty do użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#ElżbietaJakubiak">Druga rzecz dotyczy zakazu stadionowego. Nie ma bowiem narzędzia, które zmuszałoby kluby do wydawania takich zakazów. One mogą to robić, ale tego nie robią, bo w ten sposób prowadzą spór z własnymi kibicami. Wydaje mi się, że musi istnieć instytucja publiczna, która zmusza klub do nakładania zakazów stadionowych.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#ElżbietaJakubiak">Proponujemy, aby do ustawy wprowadzić regulację, która pozwoli wojewodzie (organ wydający decyzję) na nałożenie takiej odpowiedzialności. To klub ma nałożyć taki zakaz według kryteriów określonych w ustawie, a wojewoda nie może wydać decyzji, jeśli klub nie zastosuje się do konieczności orzeczenia zakazu stadionowego. Dzisiaj nie ma żadnej presji na klub, aby wydał zakaz stadionowy. To jest jego dobra wola. Wydaje nam się, że pewna ofensywność administracji w stosunku do klubów pozwoli na to, aby te zakazy były respektowane. Doprowadzamy do pewnej kompromitacji prawa. Doszło bowiem do tego, że w sytuacji wniesienia odwołania ten delikwent podróżuje po innych meczach. Krótko mówiąc: „mam zakaz, nie będzie mnie tutaj, ale będę w innym miejscu”.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#ElżbietaJakubiak">Wydaje mi się, że powinniśmy zawiesić to uprawnienie. W okresie rozpatrywania odwołania taka osoba nie może uczestniczyć w imprezach masowych. Poczekajmy na to, jak w stosunku do zakazu klubowego odniesie się sam sąd. To kompromituje instytucję zakazu. Taka osoba, mając zakaz stadionowy, podróżuje na kolejne mecze. Kpi sobie z prawa. Sadzę więc, że te przepisy należy wzmocnić tak, aby wszystkie organy władzy miały uprawnienia. Pan minister powiedział coś ważnego o zajściach w Bydgoszczy. Mianowicie pan minister powiedział następującą rzecz – to organizator uchyla się odpowiedzialności. Nie przerwał on meczu, kiedy my wszyscy widzieliśmy, że za bramką gromadzą się gotowe do wkroczenia „oddziały chuliganów”.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#ElżbietaJakubiak">Moim zdaniem jest to lekcja wynikająca z tego meczu. Organizator musi być gotowy na przerwanie meczu, uporządkowanie stadionu, zejście drużyny i zakończenie tego w ten sposób. Rozumiem wszystkie oczekiwania i emocje, ale było to budowanie napięcia, które było groźne także dla piłkarzy. Uderzenie piłkarza nie może pozostać bezkarne. Rozumiem, że jeśli piłkarz nie składa zawiadomienia, to znaczy, że powoduje nim strach. Dlaczego jednak organizator nie składa zawiadomienia? To już jest pytanie, które należy mu zadać. Panie ministrze, wydaje mi się, że to PZPN powinien być tym zawiadamiającym.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#ElżbietaJakubiak">Oddaję głos innym posłom. Proszę o zapisywanie się. Pan poseł Walkowiak, pan poseł Matuszewski, pan poseł Garbowski, pan poseł Drzewiecki, pan poseł Biernat, pan poseł Babalski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejWalkowiak">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Panie ministrze, ja jestem posłem z Bydgoszczy. Pan dzisiaj na wstępie powtórzył taką powszechnie powtarzaną opinię, mówiąc że to stadion niedobry, niepiłkarski itp.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejWalkowiak">Chciałem zapytać, na jakiej podstawie wygłasza pan takie opinie. Jest to stadion lekkoatletyczno-piłkarski, który spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Policja zgłaszała dwie sprawy, które zostały zresztą usunięte. Nie działały tam dwie kamery i ponoć były jakieś dziury w płocie podczas, gdy okazało się, że tych dziur w płocie nie ma. Chciałem więc pana prosić o jednoznaczną odpowiedź – w czym ten stadion w Bydgoszczy jest gorszy od innych obiektów tego typu, że nie można tam organizować takich imprez.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejWalkowiak">W zeszłym roku Puchar Polski również odbywał się w Bydgoszczy. Widzę tutaj jakąś niekonsekwencję. Nie wiem też, dlaczego próbuje się zwalić winę na sam stadion. Przecież widzieliśmy, jaka była sytuacja na samym stadionie i jakie błędy popełnili organizatorzy. Dziękuję bardzo. Jeszcze raz proszę o precyzyjną informację na temat bezpieczeństwa na stadionie w Bydgoszczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję, panie pośle. Także za to, że zadał pan pytanie, zamiast komentować. Bardzo proszę, pan poseł Matuszewski, potem pan minister Drzewiecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekMatuszewski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, panie ministrze. Powiem konkretnie i krótko. Ile wniosków o ukaranie bandytów stadionowych przygotowała Policja, które byłyby przygotowane profesjonalnie i na podstawie których sądy mogłyby w 2010 r. skazać chuliganów stadionowych? Nieuchronność kary jest najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MarekMatuszewski">Bandyta stadionowy musi mieć pewność, że zostanie natychmiast ukarany. Niestety, panie ministrze, sądy twierdzą, że na podstawie dowodów policyjnych bardzo często, a właściwie prawie zawsze, muszą uwalniać tych bandytów od zarzutów, bo dowody przygotowane przez Policję są nieprofesjonalne. To pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MarekMatuszewski">Drugie pytanie do pana ministra. Mam nadzieję, że odpowie pan precyzyjnie. Jak to się dzieje, że w wydziale Policji zajmującym się bandytyzmem stadionowym służą policjanci, którzy formułują wniosek o to, by tacy chuligani, jak przywódca kibiców Legii, który uderzył piłkarza Rzeźniczka mógł skutecznie dostać bilet na mecz? Czy pan minister może nam powiedzieć, ilu takich policjantów pracuje w tym wydziale? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan minister Drzewiecki, a następnie pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MirosławDrzewiecki">Pani przewodnicząca, mam pytanie. Rozumiem, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie ma przedstawiciela PZPN-u?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaJakubiak">Tak, odczytałam państwu informację, jaka nadeszła z PZPN-u. Przeczytałam to ze zdziwieniem. Komentarz zostawię państwu. Pan Grzegorz Lato pisze, że w tym samym dniu odbywa się posiedzenie zarządu PZPN-u i nie może wziąć udziału w posiedzeniu Komisji. Nic na to nie poradzimy. Narzędzia wobec PZPN posiada pan minister Adam Giersz. Mam nadzieję, że z nich skorzysta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławDrzewiecki">Tak naprawdę, jeśli na sali nie ma przedstawicieli PZPN-u, to nie powinniśmy prowadzić tej dyskusji. To jest organizacja, która odpowiada za te imprezy.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MirosławDrzewiecki">Po co my mamy prowadzić dyskusję, skoro ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za to (oni mieli obowiązek zapewnić bezpieczeństwo)… Odpowiem panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#MirosławDrzewiecki">To jest bardzo dobry stadion. Wszystko tam jest ok. Nie jest on jednak zbyt szczęśliwy na organizację meczów podwyższonego ryzyka. Pan minister Rapacki mówił o tym, że tam na końcu jest pionowa ściana i można spaść. To jest stadion dla normalnych, zwykłych kibiców, którzy przychodzą z dziećmi, a nie na mecz podwyższonego ryzyka. Ze zdumieniem wysłuchałem w telewizji – powiedział to chyba pan sekretarz Kręcina – że jest to jedyny stadion w Polsce, który mógłby służyć jako miejsce meczu finału Pucharu Polski. Gdzie jest w takim razie miejsce innych polskich stadionów? Przecież to jest nieprawda.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#MirosławDrzewiecki">W związku z tym tracimy czas. W zasadzie PZPN-owi udało się „wymiksować” i stanąć obok. Wszyscy dyskutujemy o tym, jak jest źle podczas, gdy ci wszyscy, którzy ponoszą za to odpowiedzialność, stoją z boku i śmieją się z nas. Nie może tak być. Jeżeli PZPN będzie uważał, że jako organizator nie odpowiada za skutki tej imprezy, to nie ma co „męczyć” Policji. Powiem państwu, że to było tak z policją w Bydgoszczy, że kiedy ruszyli kibice, to telewizja tego nie pokazała. Inaczej mówiąc, pokazała to w ten sposób, że ci kibice starli się z policją. Otóż nie starli się z policją. Starli się z ochroną. Kibice wkroczyli na płytę stadionu. Wtedy weszła policja i strzeliła parę razy z broni gładkolufowej. Taka była sytuacja. Jeżeli tak to wygląda, to nie „męczmy” pana ministra Rapackiego i innych ministrów, jeśli nie ma nikogo z PZPN-u.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#MirosławDrzewiecki">Jedyną metodą jest „zero tolerancji” dla bandytów stadionowych. Kiedy Guliani miał w Nowym Jorku wielki kłopot z przestępczością, zaczął od metra. Zaczął w ten sposób, że wypowiedział wojnę najmniejszym przejawom łamania prawa – graficiarze, osoby przeskakujące przez bramki w metrze. Okazało się, że każdego dnia policja łapała setki osób. Okazało się, że była to świetna metoda, bo pokazywała wszystkim innym, jak niebezpieczne jest jeżdżenie na gapę i jak to się może źle skończyć. Przy okazji okazywało się, że 65% tych zatrzymywanych, to byli poszukiwani przestępcy. W ten sposób udało się ich wyłapać. Jeżeli na polskich stadionach będziemy tolerowali wulgaryzmy, chuligaństwo i inne rzeczy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie ministrze. Nie wdawajmy się w poboczne wątki. Proszę o pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławDrzewiecki">Ciągle jest coś takiego, że musimy znaleźć pomysł na to, żeby kluby, PZPN (… nie mówię o Policji bo to jest oczywiste) i wszystkie organy, które się tym zajmują, współdziałały ze sobą. Nie widzieliście państwo, jakie transparenty były na meczu Legia – Widzew. Były one skierowane przeciwko Widzewowi.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MirosławDrzewiecki">Uważam, że ten mecz powinien być przerwany a te banery powinny być zdjęte. Inaczej nie wychowamy tych kibiców. Nie ma na to szans. Nie może być takiej sytuacji, że ludzie odpowiadający za bezpieczeństwo i egzekwowanie prawa, tolerują łamanie prawa. Jeżeli idzie się ulicą i używa się niecenzuralnych słów, to można zapłacić 500 zł kary. Tak się stanie, kiedy usłyszy to policjant lub strażnik miejski.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MirosławDrzewiecki">Na stadionie natomiast 15.000 ludzi może wszystkich obrażać i nikt nie ponosi za to konsekwencji. Pytam, dlaczego nie ma organizatora, który stwierdziłby, że mecz należy przerwać. Kibice muszą zrozumieć, że wszyscy odpowiadamy za przestrzeganie standardów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaJakubiak">Przepraszam, muszę prosić o zwięzłość, bo mamy jeszcze kilka pytań. Rozumiem, że jest to postulat…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MirosławDrzewiecki">Pani przewodnicząca, wnoszę o to, aby na następne posiedzenie skutecznie zaprosiła pani przedstawicieli PZPN-u, bo wtedy to ma sens. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ElżbietaJakubiak">Postaram się być skuteczna, ale to jednak pan minister Giersz uosabia władzę wykonawczą. Mam nadzieję, że uda mu się skutecznie zaprosić polski związek sportowy, który jest organizacją zarejestrowaną w ministerstwie. My jako posłowie nie mamy takiej władzy. Minister natomiast ma lepsze narzędzia ustawowe, aby egzekwować jakieś racjonalne podejście do życia publicznego w związku.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ElżbietaJakubiak">Mam więc nadzieję, że to się uda. Również żałuję, że nie ma tutaj PZPN, bo na początku powiedziałam, że to organizator ponosi odpowiedzialność za imprezę masową – kim by on nie był. Jeśli jest polskim związkiem sportowym, to ponosi tę odpowiedzialność w dwójnasób, bo reprezentuje nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#ElżbietaJakubiak">Mam prośbę, abyśmy wszyscy o tym pamiętali. Oddaję głos innym posłom, bo mają dużo pytań. Na pewno pewne konkluzje będą dzisiaj także na sali plenarnej. Bardzo proszę, pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekMatuszewski">Chciałbym powiedzieć jedno słowo tytułem kwestii formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekMatuszewski">Dziękuję. Pan minister Drzewiecki powiedział nieprawdę. Byłem na meczu Legia – Widzew. Były tam wyłącznie banery przeciwko rządowi. Reakcja niektórych polityków PO była – nie będę mówił jaka – ale była niesatysfakcjonująca. Nie było żadnych banerów przeciwko Widzewowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję, panie pośle, za tę informację, ale to nie jest meritum naszego dzisiejszego spotkania. Bardzo proszę, pan poseł Babalski, następnie pan Garbowski, pan poseł Biernat, pan poseł Pilch i pan przewodniczący Garbowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewBabalski">Pani przewodnicząca, przede wszystkim chcę przeprosić za mój głos w trakcie wystąpienia pana ministra Rapackiego. Panie ministrze, znam pana od wielu lat. Miałem przyjemność (… albo nieprzyjemność; chyba raczej przyjemność) współpracować z panem. Także odpowiadałem za szeroko pojęte bezpieczeństwo w regionie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewBabalski">Pani przewodnicząca prosiła, aby nie komentować, lecz zadać panu pytanie. Zadam więc panu to pytanie. Czy nie uważa pan, że w tych wszystkich regulacjach prawnych… To, co powiedziałem, nie było złośliwe. Od trzech lat pracuje pan nad tym, aby stworzyć dobre prawo. Panie ministrze, co z tego wynika? Można mieć doskonałe prawo, ale jeśli ono nie będzie egzekwowane, to nic z tego nie wynika.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ZbigniewBabalski">Pan ma dobre pomysły, ale w dalszym ciągu nic z tego nie wynika. Panie ministrze, wydaje mi się, że w regulacji prawnej powinno być jednoznacznie określone, iż opinia komendanta wojewódzkiego Policji musi być wiążąca. Nie będzie to więc wyłącznie opinia.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#ZbigniewBabalski">Z całym szacunkiem do pani wojewody, która wypowiadała się w telewizji. Podjęła taką decyzję, być może działając pod pewną presją, przede wszystkim samorządów.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#ZbigniewBabalski">Panie ministrze, niech pan to zapisze, a ja za tym zagłosuję. Niech stanowisko Policji będzie wiążące. Niech nie będzie wyłącznie opinią. To wy jesteście profesjonalistami. To wy się najlepiej znacie na tym, w jaki sposób można najlepiej zabezpieczyć imprezę nie tylko zresztą sportową. Mówię o każdej imprezie.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#ZbigniewBabalski">Panie ministrze, kto wymyślił agencje ochroniarskie w Polsce? Nie będę wracał do historii. Z całym szacunkiem, ale często są to emerytowani policjanci oraz renciści. Widzieliśmy, jak „intensywnie” ochraniali oni imprezę w Bydgoszczy. Było to wyraźnie widać. Płaci się tym ludziom ogromne pieniądze i również nic z tego nie wynika. Czy to jest sposób na dorabianie do niskiej emerytury lub renty?</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#ZbigniewBabalski">Panie ministrze, jeszcze raz pana proszę o to, aby pan spowodował, żeby Policja ponosiła kompletną odpowiedzialność za to wszystko, co ma się dziać. To wy bowiem dostajecie później „po plecach”. Jeśli to wy jako Policja stwierdzicie, że w tym miejscu i w tym dniu taka impreza nie będzie mogła się odbyć, to będzie to decyzja, a nie opinia. Nie dlatego, że chcecie mieć wygodę, ale dlatego, że ponosicie odpowiedzialność i konsekwencje z tego tytułu. Czy jest to możliwe? Niech pan spróbuje odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli nie dzisiaj, to za jakiś czas. Bardzo dziękuję. Tylko, żeby nie było to za późno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Garbowski, pan przewodniczący Biernat, a następnie pan poseł Pilch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TomaszGarbowski">Dziękuję, pani przewodnicząca. Panowie ministrowie, chcę wypowiedzieć się w odniesieniu do wypowiedzi pana ministra Drzewieckiego. Zgadzam się co do tego, aby twardo respektować prawo. Chciałbym zapytać pana ministra Rapackiego, jakie środki na policję wyasygnowano w Nowym Jorku? To były ogromne środki, ale w Nowym Jorku udało się zwalczyć patologie i chuligaństwo.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TomaszGarbowski">Po drugie, w Wielkiej Brytanii na meczach nie ma żadnych transparentów, banerów i flag. Można coś wywieszać do momentu rozpoczęcia meczu, ale potem tego nie ma. Należałoby się zastanowić, czy nie wprowadzić takich zakazów w Polsce. Te flagi często zawierają treści polityczne, rasistowskie, faszystowskie.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#TomaszGarbowski">Myślę, że także w tym przypadku powinniśmy zająć jednoznaczne stanowisko. Mam nadzieję, że pan minister zgodzi się co do tego. Cieszę się, że przede mną występował pan poseł Babalski, bo jego pierwsze wystąpienie było trochę niesprawiedliwe. Chciałbym podziękować panu ministrowi Rapackiemu za to, co dzisiaj się udało. Centralne Biuro Śledcze zatrzymało około 200 przestępców. Nie nazywam ich kibicami, ale właśnie przestępcami. „Czarną robotę” wykonuje Policja, ale za działaniami Policji nie idzie aktywność prokuratury i sądów. Zasadnicze pytanie jest takie.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#TomaszGarbowski">Co pan minister, wspólnie z Ministrem Sprawiedliwości oraz z Prokuratorem Generalnym, zrobi przed EURO 2012, aby wymiar sprawiedliwości i organy ścigania (prokuratorzy) stosowały zakaz stadionowy i inne regulacje prawa karnego. Gdzieś bowiem znajduje się ten problem.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#TomaszGarbowski">Policja musi przygotować materiał dowodowy, a później efekty są takie, że kibice śmieją się z tego wszystkiego i nieuchronność kary ich nie obowiązuje. Nie może być takiej sytuacji, jak to było w listopadzie, że jeden z kibiców Lecha Poznań opluwa rodzinę na meczu reprezentacji polskiej, ale zostaje zatrzymany dopiero dzisiaj. Coś jest nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#TomaszGarbowski">Kolejna kwestia – my jako Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki nie po raz pierwszy zajmujemy się problemem bezpieczeństwa na stadionach. Ostatnie posiedzenie Komisji poświęcone tej problematyce odbyło się z udziałem policji łódzkiej, która prezentowała materiał o kibicach poświęcony eskortowania kibiców gości. Wydajemy duże pieniądze na zabezpieczenie trasy przejazdu kibiców gości. Pytanie, jakie to są środki? Czy w związku z tym nie należałoby jednak wprowadzić rozwiązań prawnych mówiących o tym, że w sytuacji, w której kluby organizujące mecz z udziałem kibiców gości nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa, to wtedy odpuszczamy. Wtedy w meczu uczestniczą tylko i wyłącznie kibice gospodarza. Na trasie przejazdu kibiców meczu Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin było tylu policjantów, że zasadne staje się pytanie o to, jakie pieniądze są na to przeznaczane. Nie mówię już o tym, jak zachowywali się kibice Śląska Wrocław.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#TomaszGarbowski">Mam pytanie do pana ministra. Panie ministrze, po ostatniej sytuacji również mieliśmy do czynienia z takimi przykrymi wydarzeniami. Pan premier w swojej wczorajszej wypowiedzi stwierdził, że może dojść do zamknięcia kolejnych stadionów. Czy może mi pan udzielić informacji, którego stadionu i klubu mogą dotknąć takie konsekwencje? Chcielibyśmy o tym wiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#TomaszGarbowski">Chciałbym także zapytać o wyjazdowe warsztaty szkoleniowe, które odbywały się w Wielkiej Brytanii i w których uczestniczyli policjanci i działacze PZPN-u. Jakie są efekty tego spotkania? To byłoby na tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o zwięzłość wypowiedzi, bo mamy mało czasu. Pan przewodniczący Biernat, potem pan poseł Pilch, pan poseł Golba i na tym chyba zakończymy listę mówców. Kolejne głosy ewentualnie w następnej rundzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, panowie ministrowie. Padły tutaj dwa przykłady państw, które poradziły sobie z przejawami przestępczości (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania). Nikt nie powiedział, dlaczego tak się stało. Mówi się o tym, że mogły być wyasygnowane na ten cel jakieś pieniądze, ale prawda jest zupełnie inna. Margaret Thatcher wydając wojnę kibicom stadionowym, miała wszędzie sojuszników. Począwszy od mediów, a skończywszy na zwykłych ludziach.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejBiernat">Co słyszmy u nas? Kiedy wojewodowie zamykają stadiony, bo może być niebezpiecznie, to pojawiają się pytania, czemu stadiony są zamykane w sytuacji, kiedy to właściciele wydali pieniądze na budowę stadionu i czemu karze się zwykłych kibiców. Margaret Thatcher nie zastanawiała się nad tym, czy karze kibiców, wycofując drużynę angielską z rozgrywek pucharów europejskich po słynnych wydarzeniach na Heysel. Od tej pory w Wielkiej Brytanii jest w miarę bezpiecznie na stadionach. Oczywiście poza stadionami już tak do końca nie jest. Same stadiony są natomiast bezpieczne i stają się miejscem rodzinnego kibicowania. Nowy Jork jest bezpieczniejszy, niż jeszcze kilka lat przed Gulianim.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AndrzejBiernat">Dopóki nie będziemy mieli wspólnego wektora działań w zwalczaniu przestępczości stadionowej, to nie będziemy mieli takiego efektu. Będziemy tylko zastanawiać się, kto zrobił coś źle lub kto zrobi to lepiej.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#AndrzejBiernat">Inna sprawa dotyczy tego, że wciąż mówimy, iż należy poprawiać prawo. Proszę państwo, od wielu lat mamy odpowiednie regulacje dotyczące określonych przestępstw lub wykroczeń. Wszystko to zostało opisane w odpowiednich kodeksach. Pozostaje tylko kwestia zastosowania tej regulacji do odpowiedniego delikwenta, który popełnia to przestępstwo lub wykroczenie.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#AndrzejBiernat">Mam pytanie do pana ministra Rapackiego. Panie ministrze, czy zastanawialiście się nad pomysłem stworzenia stosownego centralnego rejestru bandytów stadionowych wzorem centralnego rejestru kierowców, gdzie odnotowywuje się każdy punkt karny za wykroczenie w ruchu drogowym. Nie chcę uciekać się do eufemizmów i nazywać tych bandytów stadionowych kinolami, pseudokibicami, czy też chuliganami. Są to zwykli bandyci, których należy surowo karać. Czy nie powinien powstać taki centralny rejestr tych osób? Byłby on takim wskaźnikiem. Dzisiaj technika daje możliwość zidentyfikowania takiego delikwenta i doprowadzenia go do odpowiedniego miejsca, jakim jest areszt lub komisariat Policji.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#AndrzejBiernat">Mam jeszcze jeden pomysł i chciałem zapytać pana ministra, czy nie byłoby warto go przeforsować. „Ustawki” odbywają się na każdym kroku. Potem „ofiary” tych „ustawek” (bardzo umowny termin, bo przecież stają się tymi ofiarami na własne życzenie) trafiają do szpitali. NFZ ponosi koszty leczenia tych osób. W związku z tym, czy nie powinniśmy wprowadzić odpłatnego pobytu takich osób w szpitalu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Pilch, a następnie pan poseł Golba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JacekPilch">Dziękuję bardzo. Prosiła pani o krótką wypowiedź, w związku z tym wypowiem się bardzo krótko. Mam pytanie do pana ministra Rapackiego. Oczywiście Policja jest bardziej skuteczna niż firmy ochroniarskie. Czy prawdą jest, że policjanci pracując w ponadnormatywnym czasie pracy w związku z zabezpieczaniem meczów EURO 2012, będą zarabiali 12 zł za godzinę, podczas gdy w firmach ochroniarskich ta stawka wynosi minimum 30 zł za godzinę?</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JacekPilch">Mam też pytanie do pana ministra Giersza. Skoro organizatorem meczu jest PZPN i dochodzi do burd na stadionach, to konsekwencje za to ponoszą kluby a nie właśnie PZPN? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Golba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MieczysławGolba">Wysoka Komisjo, panowie ministrowie. Dzisiaj trwa dyskusja na temat tego, jak najlepiej zabezpieczyć nasze obiekty sportowe, ale przede wszystkim chcę powiedzieć, że te wszystkie zawody odbywają się przecież od wielu lat, a sama infrastruktura sportowa jest coraz lepsza. Przybywa nam coraz lepszych obiektów sportowych. Rodzi się jednak pytanie, dlaczego zamyka się stadiony, które zostały wybudowane akurat na EURO 2012. Mam więc następujące pytanie do pana ministra. Ponieważ zamknięto stadiony Lecha Poznań i Legii Warszawa, to czy przygotowano już odpowiednie kwoty tytułem odszkodowań dla tych klubów za nieprzeprowadzenie tych zawodów.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#MieczysławGolba">Wiemy bowiem, że kluby utrzymują się w dużej mierze z biletów na mecze. W związku z tym przepadną karnety, na pewno będą jakieś skargi i rząd przegra tę sprawę. Za to wszystko zapłacimy my podatnicy. Pan premier ani żaden z ministrów nie zapłaci tych kwot ze swoich kieszeni. Myślę, że należałoby się zastanowić, jak rozwiązać ten problem i czy została już przygotowana odpowiednia kwota?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#MieczysławGolba">Mam też drugie pytanie. Czy trwa postępowanie wobec funkcjonariusza Policji w związku ze sprawą biletu dla „Starucha”? Czy w Policji jest prowadzone stosowne postępowanie? Chodzi mi o to, czy nie było tutaj jakiejś prowokacji. Nie chodzi mi więc jedynie o fakt przeniesienia naczelnika wydziału Policji na inne stanowisko itd. Czy w Policji nie działała jakaś nieformalna grupa, która doprowadziła do tego, że tak się stało? Jest to skandal, który rzutuje na postrzeganie naszego futbolu, zwłaszcza w kontekście inwestycji w nowe stadiony.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#MieczysławGolba">Mam jeszcze takie pytanie (vide to, co mówił pan poseł Babalski). Panie ministrze, czy nie rozważa pan zniesienia wymogu angażowania przez organizatora firm ochroniarskich? W zamian można byłoby wprowadzić jakąś opłatę dla Policji za ochronę meczów. Myślę, że byłoby to rozwiązanie, które pomogłoby zarówno Policji, jak i samym klubom. Policja ma większe uprawnienia, niż firmy ochroniarskie. Firma ochroniarska nigdy nie zrobi tego, co mogłaby zrobić Policja. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Teraz głos zabierze pan poseł Raś. Następnie zamknę listę mówców, bo musimy poczekać na odpowiedź pana ministra. Potem bowiem odbywa się posiedzenie plenarne Sejmu i nie będziemy mogli zatrzymywać pana ministra. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#IreneuszRaś">Dziękuję, pani przewodnicząca. Panowie ministrowie, Wysoka Komisjo. Chcę powiedzieć, że z tej dyskusji, czasami nieco emocjonalnej, należałoby wyciągnąć coś, co jest wartościowe. Wśród tych stanowisk, które były tutaj wygłaszane bez emocji, znalazło się takie stanowisko, że mamy dobrą ustawę, która została przyjęta przez parlament w tej kadencji. Bezdyskusyjną rzeczą jest, że pewne elementy musimy zmienić, doprecyzować, zaś samą ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych (… która ma funkcjonować na stałe po zakończeniu EURO 2012) poddać korekcie. Są też tzw. specregulacje, które mają funkcjonować wyłącznie w okresie samych mistrzostw.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#IreneuszRaś">Myślę, że najważniejszą kwestią, o którą powinniśmy merytorycznie pytać rząd i pana ministra Rapackiego jest to, jaki zakres uchwalonej przez nas ustawy został wdrożony do dnia dzisiejszego i kto nie stosuje się do regulacji wynikających z tej ustawy? Jakie wnioski należałoby z tego wyciągnąć? Na marginesie wystąpień niektórych posłów, którzy na kanwie tych zdarzeń chcieliby uprawiać politykę, powiem tak: panowie posłowie, jeśli na stadionie znajdują się transparenty, wywieszane nie przez grzecznych kibiców, które mówią „rządzie, won od nas”, to w związku z tym nasuwa się pytanie, czy to ich stanowisko wynika z bezczynności rządu, czy też właśnie z tego, że wreszcie ktoś „dobrał im się do skóry”? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję, panie pośle. Zanim oddam głos panu ministrowi, chciałam podsumować dyskusję. Rzeczywiście jest kilka postulatów, które należałoby rozważyć przed dokonaniem nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że ważną kwestią jest postawienie określonych wymogów firmom ochroniarskim. Nie może być tak, że jednego dnia taka firma ochrania „budkę z pietruszką” a następnego dnia, w tym samym składzie osobowym, mecz piłki nożnej o podwyższonym ryzyku. Myślę, że warto przyjrzeć się wymogom licencyjnym dla firm ochroniarskich i zaostrzyć te kryteria. Jeśli nie widzi pan możliwości zmiany funkcjonowania Policji na stadionie, to być może należałoby oczekiwać zmiany roli firmy ochroniarskich. Generalnie uważam, że powrót Policji na stadiony byłby celowy, miałby uzasadnienie i społeczną akceptację.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ElżbietaJakubiak">Druga rzecz – odpowiedzialność organizatora. Jesteśmy w sytuacji, w której poruszamy się w „oparach absurdu”. Był organizator tego meczu, który uchylał się od odpowiedzialności za tę imprezę, nawet od odpowiedzialności przed opinią publiczną. Nie mówię już o odpowiedzialności karnej, finansowej. Organizator miał zapewnić bezpieczeństwo w trakcie imprezy masowej wewnątrz stadionu. Takie są wymogi wobec organizatora. Dlaczego dzisiaj ten organizator nie jest pociągnięty do odpowiedzialności przed państwem? Skądinąd wiemy, że organizator podjął świadomą decyzję o organizacji meczu na stadionie w Bydgoszczy, wiedząc, że będzie miał do czynienia z przyjezdnymi kibicami prowadzącymi odwieczną wojnę, co nie było zresztą żadną tajemnicą dla Policji i PZPN-u.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, panie ministrze, że musicie się państwo zdecydować na pewne stanowcze działanie wobec organizatora. Inaczej my obywatele będziemy ponosić koszty, zarówno stricte finansowe, jak i te związane z poczuciem bezpieczeństwa, bo organizator lekceważy powszechną wiedzę na temat zasad organizacji meczu.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#ElżbietaJakubiak">Kolejna kwestia – musi istnieć skuteczna władza. Wojewoda jest tym podmiotem, który może skutecznie współpracować z Policją. Jest bowiem zwierzchnikiem Policji na etapie wojewódzkim. Niezależnie od tego, jakie są przepisy prawa, to komendant wojewódzki Policji jest najbliższym współpracownikiem wojewody w dziedzinie bezpieczeństwa. Jest to osoba, której wojewoda może wydawać pewne zalecenia.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#ElżbietaJakubiak">Uważam, że decyzję administracyjną (zgodę na zorganizowanie imprezy masowej) powinien wydawać wojewoda. Dzisiaj mamy nadzwyczajną sytuację. Taka też będzie sytuacja w przyszłym roku. Być może do tego czasu nauczymy się poprawnych zachowań. Nie zgadzam się na to, że odsądzamy od czci i wiary wyłącznie Policję. Musimy wymóc na organizatorze pewne rzeczy – przerywanie meczu i przywoływanie kibiców do porządku. Oddaję głos panu ministrowi i proszę o parę pańskich uwag.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że w związku z tym, co się wydarzyło, warto pochylić się nad nową regulacją prawną. Z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że zamykanie stadionów oznacza koszty dla nas samych. Mało tego, ten zamknięty stadion był monitorowany. Liczba policjantów na stadionie Legii w dniu, w którym ten stadion został zamknięty, była większa, niż przy organizacji meczu, który odbywałby się z udziałem kibiców. Oglądałam kawalkady wozów policyjnych przejeżdżających tamtego dnia w pobliżu stadionu Legii. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AdamRapacki">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Ponieważ mam odpowiadać na pytania posłów w ramach pytań bieżących na forum Sejmu około godziny 10.45, dlatego też spróbuję udzielić państwu odpowiedzi na te uwagi w telegraficznym skrócie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AdamRapacki">Pani przewodnicząca sformułowała bardzo ciekawą propozycję, aby organem wydającym zgody na organizację imprez masowych był organ administracji rządowej, jakim jest wojewoda. Rozważamy taką ewentualność. Nie ulega wątpliwości, że samorządy często są „zakładnikami” klubów i kibiców i często bywa tak, że te zależności idą zbyt daleko. Rozumiemy, że samorządowcy muszą współdziałać ze swoimi mieszkańcami, ale powinni także zachowywać w tych działaniach zdrowy rozsądek. Są to rzeczywiście celne podpowiedzi, nad którymi za chwilę będziemy pracować przy okazji nowelizacji ustaw, więc jak najbardziej się nad tym pochylimy.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AdamRapacki">Należy zwrócić uwagę na fakt, że prokuratura z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie pobicia piłkarza na stadionie w Poznaniu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaJakubiak">To nie zwalnia organizatora od tego, aby złożył odpowiednie zawiadomienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AdamRapacki">W Warszawie także było takie zdarzenie (oplucie piłkarza) i także tutaj to właśnie prokuratura z urzędu wszczęła stosowne postępowanie. Nie wynikało to z faktu zawiadomienia samego pokrzywdzonego. Jest to co prawda co do zasady tryb wnioskowy, ale prokurator może w szczególnych przypadkach podjąć postępowanie sam z urzędu. Prokuratura aktywnie działa na tym polu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AdamRapacki">Co do stadionu w Bydgoszczy, to faktycznie jest to nowoczesny stadion, ale jest to stadion lekkoatletyczny i przewidziany na imprezy sportowe, ale nie z udziałem takich kibiców, jacy przyjechali na ten mecz. Analiza policyjna dotyczyła przede wszystkim wydarzeń związanych z przyjazdem tych kibiców. Byli to kibice dwóch zwaśnionych klubów. Spodziewaliśmy się, że może dojść do konfrontacji kibiców tych klubów.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AdamRapacki">Powiem szczerze – rozmawiałem także z przedstawicielami Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców i apelowałem o zdrowy rozsądek. Mówiłem im: „panowie, pilnujcie tego; nie rozrabiajcie, bo w stosunku do was zostaną podjęte określone decyzje”.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AdamRapacki">Jest coś takiego, jak Rada Bezpieczeństwa Imprez Masowych. Jest to ciało powołane przez premiera, któremu mam przyjemność przewodniczyć. Instytucja ta zmierza do wypracowania efektywnych metod zachowania bezpieczeństwa podczas imprez sportowych. Zaprosiliśmy tam także przedstawicieli Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Powiem szczerze: to stowarzyszenie, kiedy otrzymuje jakieś konkretne propozycje, aby odciąć się od łobuzów stadionowych, nie podejmuje takiej współpracy. Chętnie opiniują wnioski co do rozwiązań legislacyjnych, ale jednoznacznych działań z ich strony w zakresie odcięcia się od chuliganów jeszcze nie zauważyliśmy. Będziemy musieli zweryfikować ewentualną współpracę z nimi w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AdamRapacki">Któryś z panów posłów mówił o statystyce. Nie chciałem tego robić, ale w tej chwili jednak zacytuję pewne dane statystyczne. W 2010 r. popełniono 1189 wykroczeń w związku z imprezami masowymi i 563 przestępstwa. W oparciu o materiały prokuratury i Policji mamy orzeczonych ponad 1700 zakazów stadionowych. Zakazów klubowych wydano w tym czasie niewiele ponad 100. Jest to stosunkowo mało, a należy zaakcentować, że jest to prostszy tryb niż zakaz sądowy.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#AdamRapacki">Mówicie państwo o tym, że Policja mało robi. Tymczasem w 2010 r. dzięki działaniom Policji udało się uniknąć 175 „ustawek”. Kibice planowali jakieś bijatyki, ale dzięki działaniom Policji nie doszło do tych zdarzeń (doszło natomiast do 60 takich zdarzeń). Policja już dawno zmieniła nastawienie do tego zjawiska. W stosunku do chuliganów stadionowych prowadzimy takie działania, jak w odniesieniu do innych przestępców. Centralne Biuro Śledcze 2 lata temu zostało włączone do tych działań i prowadzi działania w stosunku do liderów tych środowisk, którzy wykorzystując kibiców, próbują robić swoje przestępcze interesy. W ubiegłym roku ogromna liczba tych osób została objęta zarzutami i aresztami tymczasowymi. Są to działania, które są nieustannie prowadzone przez Policję. Nie ma tygodnia, aby nie odbyły się zatrzymania przestępców, którzy próbują działać w środowisku kibiców.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#AdamRapacki">Sprawa owego naczelnika wydziału Policji ds. przestępczości wśród kibiców. Rzeczywiście jest to kuriozalna sytuacja. Samo to pismo polegało na tłumaczeniu, że ten kibic objęty jest zakazem stadionowym w odniesieniu do meczów ekstraklasy, ale w tym samym piśmie jest wniosek o sprzedaż biletu tej osobie. Takie zachowanie jest co najmniej głupotą. Ten naczelnik nie jest już naczelnikiem.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#AdamRapacki">Analizujemy tę sytuację pod kątem tego, czy jest to próba nawiązania dialogu ze środowiskiem kibiców po to, aby jakoś zapanować nad tym zjawiskiem, czy też jest to po prostu głupota, bądź też jeszcze coś innego. Jeśli gdziekolwiek będzie jakieś naruszenie prawa, to zostanie on rozliczony. Swoją drogą ten naczelnik był jednym z lepszych policjantów aktywnie pracujących na tym kierunku. Był to policjant z dużym doświadczeniem kryminalnym. Sprawdzamy to wszystko, nie dyskredytując go z góry. To zdanie, które znalazło się w tym piśmie, oceniamy jako głupotę.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#AdamRapacki">Odnośnie do opinii pana posła Babalskiego, że zmieniamy tę ustawę od 3 lat. To my właśnie przygotowaliśmy projekt ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i jest to niezła regulacja. Faktycznie jednak jest tak, że brakuje pewnej skuteczności i konsekwencji, ale dotyczy to wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#AdamRapacki">Ciągle procedujemy i ciągle pojawiają się nowe rozwiązania. Sami państwo widzicie, że są mechanizmy przeciwdziałania chuligaństwu na stadionach, jak ów zakaz klubowy. Jest on stosowany w niewielkim zakresie. Takich zakazów powinno być kilka tysięcy a wówczas kluby byłyby uwolnione od chuliganów na swoich arenach. Kluby tego nie stosują. Dlatego też owe decyzje o zamknięciu stadionów w ostatnim czasie wynikają z tego, że kluby nie prowadzą rzeczywistej walki z przestępcami. To nie my jesteśmy od tego, aby wyciągać tych przestępców ze stadionów, ale to same kluby powinny prowadzić takie działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaJakubiak">Mówiłam też o tym, że niestety oddanie możliwości orzekania zakazów klubowych klubom bez możliwości wywierania nacisku na kluby, aby te przepisy były stosowane, to prawo, które tak naprawdę nigdy nie będzie stosowane.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#ElżbietaJakubiak">Proponujemy, aby wojewoda mógł nakazać wydanie takiego zakazu w odniesieniu do konkretnych osób przed wydaniem decyzji w przedmiocie imprezy masowej. Inaczej kluby będą bały się wejść w zwarcie z najbardziej agresywną częścią swojej publiczności. Mamy więc instrument, który nie jest wykorzystywany. Tych zakazów było mniej niż 100. Wydaje się, że powinno być ich dwa razy więcej niż zakazów sądowych, które są bardziej czasochłonne. Te sprawy toczą się w sądach przez wiele miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#ElżbietaJakubiak">Uważam więc, że wojewoda musi być tym organem, który wydaje zgodę na odbycie imprezy masowej i formułuje wniosek o zastosowanie zakazu stadionowego w odniesieniu do konkretnych osób. Jest przepis, który pozwala to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AdamRapacki">Jeśli chodzi o zakazy klubowe, to proponujemy pewne zmiany. Będziemy dalej nad tym procedować i szukać rozwiązań. Znaleźliśmy także pewne rozwiązania w stosunku do zakazów sądowych. Po pierwsze, minister sprawiedliwości wystosował swoistego rodzaju podpowiedzi, jak sądy mają orzekać zakaz sądowy i jak prokuratorzy mają formułować wniosek w tym zakresie. Chodzi o to, aby nie był to zakaz obejmujący wyłącznie mecze dwóch drużyn, ale zakaz obecności na meczach piłkarskich, czy też wręcz na imprezach masowych. Oczywiście można było to zrobić wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AdamRapacki">Prokurator generalny znalazł także inną możliwość. Dzisiaj zakaz sądowy jest środkiem karnym obowiązującym wtedy, gdy mamy do czynienia z prawomocnym wyrokiem sądowym. Prokurator generalny przeprowadził pewną wykładnię, która pozwala na zmuszenie tej osoby do określonego zachowania. Taka osoba na przykład nie będzie mogła bywać na meczach piłkarskich. Takie wytyczne trafiły do prokuratorów. W momencie przedstawienia zarzutów prokuratorzy wprowadzają postanowienie o zakazie uczestniczenia w meczach piłkarskich. Zatem w momencie przedstawienia zarzutów taka osoba nie może już bywać na meczach piłkarskich.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#AdamRapacki">Po to, aby ten zakaz mógł być respektowany, potrzebny jest system identyfikacji kibiców na meczach. Ekstraklasa miała to stworzyć do sierpnia 2010 r. Na razie tylko 6 klubów włączyło się w ten zintegrowany system. Pozostałe opierają się. Dlatego też będziemy chcieli wymusić na klubach, aby włączyły się do tego programu po to, aby w trybie elektronicznym można było ustalić, że osoba, która chce kupić bilet a jest objęta zakazem sądowym nie mogła kupić tego biletu i nie mogła wejść na stadion z tym biletem.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#AdamRapacki">Tego rodzaju rozwiązania są niezbędne i konieczne do wyegzekwowania. To jest znowu działanie znajdujące się w gestii świata futbolu.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#AdamRapacki">Kolejna kwestia związana jest z firmami ochroniarskimi, które pilnują bezpieczeństwa na stadionach. Standardem europejskim jest to, że to służby informacyjno-porządkowe pilnują bezpieczeństwa na stadionach (… a nie Policja).</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#AdamRapacki">Mówiąc dzisiaj o pewnej większej aktywności Policji, mam na myśli to, że policjanci na stadionach będą, nie w kaskach i z tarczami, ale w przyjaznych mundurach. Będą oni pomagać służbom ochrony i monitorować to, co dzieje się na stadionie i odpowiednio wcześniej wpływać na pewne decyzje w przedmiocie uruchomienia sił policyjnych. Będą oni tam także po to, aby w sytuacjach konfliktowych pomagać rozwiązywać te konflikty, zamiast wkraczać siłowo. Często wielu tych zdarzeń na stadionach można byłoby uniknąć, gdyby podjęto rozładowujące decyzje, a nie decyzje siłowe o użyciu oddziałów.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#AdamRapacki">UEFA dała właściwie gotowy program szkolenia stewardów, a więc służb informacyjno-porządkowych. Ten program jest obecnie wdrażany w klubach. Ci stewardzi będą bowiem pilnowali bezpieczeństwa na EURO 2012. Będzie im pomagała policja. Będzie to jednak przyjazna policja, a nie taka, która jest wyposażona w pałki i tarcze. Ci stewardzi, jako element bezpieczeństwa na stadionach, na stałe wejdą do obsługi meczów ekstraklasy.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#AdamRapacki">Z drugiej strony wszyscy ekscytujemy się tym, że na stadionie w Bydgoszczy zdarzyło się nieszczęście, ale szanowni państwo – tego typu zdarzenia występują wszędzie na meczach. To jest specyfika piłki nożnej i kibiców tej dyscypliny. To nie są kibice brydża, tenisa lub innych dyscyplin. Niedawno w trakcie rozgrywek Bundesligi zostały zakłócone mecze. To samo zdarzyło się w Grecji, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii. Mówimy, jak to jest znakomicie w Wielkiej Brytanii, ale żeby obejrzeć mecz Premiereship trzeba czekać latami na bilet. Być może w Polsce też w przyszłości tak będzie. Wtedy będą inni kibice. Teraz jednak mamy takich i nie łudźmy się, jak sobie wyprujemy żyły, to nie dojdzie do ekscesów na stadionach. Będzie tak niezależnie od tego, jaka władza będzie w Polsce. To jest problem socjologiczny wymagający kompleksowego i głębokiego podejścia. Mógłbym długo mówić o tym, co robimy w zakresie edukacji i wychowania kibiców, ale pewnie nie ma na to czasu.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#AdamRapacki">Mówiłem już, że jest prowadzone postępowanie w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez organizatora. Prokuratura w Bydgoszczy prowadzi takie postępowanie. Jeżeli okaże się, że organizator działał niezgodnie z prawem, to wtedy zostaną wyciągnięte konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#AdamRapacki">W stosunku do tej firmy ochroniarskiej wszczęto postępowanie w przedmiocie cofnięcia licencji. Tutaj też zakładamy, że zostaną wyciągnięte pewne konsekwencje. Dostałem właśnie smsa, że już muszę iść na posiedzenie Sejmu i odpowiadać na pytania, tak więc przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ElżbietaJakubiak">Częściowo będziemy przenosić się wraz z panem ministrem. Zapraszamy na debatę z udziałem pana ministra. Dziękujemy za przedstawienie informacji na forum naszej Komisji. Panie ministrze, mamy nadzieję, że te wszystkie postulaty płynące z ust posłów dotyczące zmiany ustawy będą przez pana rozwiązane. Dziękuję. Zarządzam 5 minut przerwy. Następnie przejdziemy do prac nad drugim punktem porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę, pan minister Giersz, a następnie pan poseł Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, mam wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaJakubiak">W takim razie przedstawi go pan po wypowiedzi pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejBiernat">… A może tak przed wypowiedzią pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaJakubiak">Wydaje mi się…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaJakubiak">W takim razie proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejBiernat">Mam wniosek formalny o zarządzenie przerwy w obradach Komisji. Większość z nas wybiera się na posiedzenie plenarne, aby wysłuchać informacji bieżącej. Będziemy tam zabierali głos. Zarazem jesteśmy zainteresowani sprawozdaniem z realizacji przedsięwzięć EURO 2012. Proszę zatem o wyznaczenie kolejnego terminu posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle. Teraz nie mamy tego punktu, o którym pan powiedział. Teraz jest pytanie w sprawach bieżących, a nie informacja, o której pan powiedział. Mamy jeszcze chwilę. To jest inny punkt porządku dziennego. Bardzo proszę, przegłosujemy wniosek formalny, ale uważam, że bardziej właściwe byłoby, abyśmy udzielili głosu panu ministrowi. Udzielam więc głosu panu ministrowi a następnie będziemy głosowali nad wnioskiem formalnym. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AdamGiersz">Chciałbym bardzo krótko przedstawić swoje stanowisko w sprawie bezpieczeństwa imprez masowych. Mamy realny problem związany z bezpieczeństwem. Jest on istotny z punktu widzenia naszych przygotowań do EURO 2012. Ten problem jest podkreślany w raportach UEFA i wynika z obserwacji meczów Lecha Poznań (mecze pucharowe). Stwierdzono tam, że te mecze są wyrazem poważnych zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa. Problem ten przede wszystkim wynika z zaniechań w zakresie egzekucji istniejącego prawa.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#AdamGiersz">Cały czas rozmawiamy o udoskonaleniu dotychczasowego prawa. Będziemy je zmieniali. Istota problemu tkwi w zakresie zaniechań w zakresie istniejącego prawa. Te zaniechania są po stronie wszystkich. Pan premier mówił o tym. Chodzi tutaj o kluby, Ekstraklasę, PZPN i organy państwa. Musimy to zmienić. Organy państwa mogą zapewnić bezpieczeństwo samodzielnie bez współpracy z PZPN-em oraz bez współpracy z klubami. Także w zakresie zwalczania korupcji w polskim sporcie nie współdziałaliśmy z PZPN-em.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#AdamGiersz">Najlepiej i najbardziej skutecznie będzie, jeśli będziemy współpracowali z klubami piłkarskimi, PZPN-em i Ekstraklasą. Stąd też wczorajsze spotkanie. Działamy w interesie kibiców i polskiej piłki. Chodzi nam o to, aby każdy, w ramach dostępnych mu instrumentów prawnych, robił swoje (kluby, PZPN, Ekstraklasa, organy państwa).</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#AdamGiersz">Chciałbym powiedzieć o problemie upolitycznienia zagadnienia bezpieczeństwa na polskich stadionach. Myślę, że upolitycznienie tego zagadnienia to sposób kiboli na bezkarność. Oni wymyślili sobie, że jeśli upolitycznią ten problem, to znajdą poparcie środowiska politycznego. Ubolewam nad tym, że niektórzy politycy dają wciągnąć się w tę grę. Chuligaństwo i bandytyzm to przestępstwo. Kiedy zaczęły się reakcje polityczne na działania państwa? Po pierwsze, po aresztowaniach grup przestępczych ze środowisk kibicowskich realizowanych przez CBŚ.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#AdamGiersz">Po drugie, 7 kwietnia w Ministerstwie Sportu i Turystyki odbyło się spotkanie. Uczestniczył w nim prokurator generalny, minister sprawiedliwości, minister spraw wewnętrznych i administracji, Ekstraklasy SA i komendanta głównego Policji. Podjęliśmy tam pewne ustalenia. Prokurator generalny wystosował do prokuratur apelacyjnych pismo z prośbą o egzekucję prawa i z zaleceniem, aby wobec wszystkich kibiców, którym zostaną postawione zarzuty bezwzględnie stosować dozór policyjny, czyli praktycznie od razu wchodzić z zakazem stadionowym. Po incydencie na stadionie Legii, kiedy to uderzono piłkarza, wystąpiłem do prokuratora generalnego o ściganie tego przestępstwa z urzędu z uwagi na jego dużą szkodliwość społeczną. Zarówno piłkarz, jak i klub uważali, że nic takiego się nie stało, zaś takie przestępstwo jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#AdamGiersz">W tej chwili postępowanie toczy się z urzędu. Były to działania, które były podejmowane przed wydarzeniami w Bydgoszczy, a nie po tych zdarzeniach. W tej chwili słyszymy zarzuty ze strony środowiska kibiców, że naruszamy prawa kibiców i że oni chcą być traktowani tak samo, jak wszyscy obywatele. Tak, ci kibole będą traktowani tak, jak wszyscy obywatele, bo do tej pory byli w uprzywilejowanej sytuacji. Tolerowano ich przestępstwa stadionowe.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#AdamGiersz">Dialog ze środowiskiem kibiców jest możliwy, ale po wymianie elit w łonie tego ruchu. Nie będę rozmawiał z przywódcami środowiska kibiców, którzy mają konflikt a prawem. Musi nastąpić samooczyszczenie tego środowiska. Wtedy będziemy mogli usiąść do stołu i porozmawiać o współpracy.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#AdamGiersz">Zamykanie stadionów po „Bydgoszczy” to był jedyny dostępny administracji publicznej skuteczny instrument prewencji w tym zakresie, a zarazem sygnał ostrzegawczy, że będziemy konsekwentnie realizowali prawo. Zrozumiałe jest, że kluby będące właścicielami tych stadionów są przeciwne takim decyzjom, bo uderza to w ich interes ekonomiczny. Po wczorajszym spotkaniu odniosłem wrażenie, że działamy w interesie klubów oraz kibiców. Kluby (także pokrzywdzone Legia i Lech) zadeklarowały współpracę z rządem w tym zakresie. Tym sygnałem chcemy wymusić na klubach korzystanie z instrumentów prawnych, jakie mają. Chodzi tutaj przede wszystkim o zakaz stadionowy (klubowy).</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#AdamGiersz">Zamykanie stadionów (rozgrywanie meczu pod nieobecność kibiców) jest podstawową sankcją w świecie piłki nożnej. To nie jest wymysł administracji publicznej. Polega to na tym, że w pierwszej kolejności stosują ją federacje sportowe i spółki prowadzące rozgrywki sportowe, a na samym końcu administracja publiczna.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#AdamGiersz">Wobec braku reakcji PZPN-u i Ekstraklasy SA, organy państwa zostały zmuszone do podejmowania takich działań. Te działania będą zresztą podejmowane w dalszym ciągu, jeżeli będzie negatywna opinia Policji odnośnie do bezpieczeństwa planowanej imprezy sportowej. W polityce udzielania zezwoleń przez wojewodów będzie również brany pod uwagę stopień zaangażowania klubów i świata piłkarskiego w bezpieczeństwo na stadionach.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#AdamGiersz">Mówi się o „pokazówce” w Bydgoszczy. Była to „pokazówka” urządzona przez kibiców. Był to demonstracyjny pokaz lekceważenia prawa przez kibiców piłkarskich i musiał spotkać się z tą reakcją. Ubolewam nad tym, że w niektórych dyskusjach sprawa ta staje się tematem politycznym, kiedy powinniśmy być zgodni co do tego, że w tym zakresie szukamy tylko dobrych instrumentów i wspieramy organy państwa w egzekucji istniejącego prawa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, zgadzam się z panem co do tego, że upolitycznianie kwestii bandytyzmu na stadionach nie jest dzisiaj w interesie Polski. Mogę powiedzieć w ten sposób: dlaczego pan premier wciąga nas w tę polityczną grę? Jeżeli decyzje w tym obszarze podejmuje premier, a nie wojewoda, to tym samym musi to być problem polityczny. To my chcemy zmiany prawa. Chcemy rozmawiać na posiedzeniu Komisji o tym, jak doskonalić prawo i narzędzia władzy. Z drugiej stront to pan premier rozpoczął rozmowę z nami z pozycji „wysokiego C”.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pan minister powiedział o upolitycznianiu dyskusji. Postaram się odpowiedzieć na ten zarzut. Nikt z nas nie formułował dzisiaj argumentów politycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TomaszLenz">Pani przewodnicząca, pani nadużywa swojej pozycji jako przewodniczącej. Nie dalej jak wczoraj przewodniczący PiS w Bydgoszczy pan Kosma Złotowski oskarżył rząd Donalda Tuska o celowe wywołanie zamieszek na stadionie w Bydgoszczy. Niech pani zwróci uwagę na to, kto próbuje upolitycznić problem. Jeśli przewodniczący struktur PiS w Bydgoszczy używa takich słów na konferencji prasowej, to jest to nie do pojęcia. Pani przewodnicząca przyłącza się do tego rodzaju stanowisk. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaJakubiak">Do niczego się nie przyłączam, a już w szczególności do stanowisk przedstawianych przez PiS w Bydgoszczy. Mówię o tym, co dzieje się na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Pan minister podniósł zarzut upolityczniania tej kwestii. Powiedziałam tylko, że z żadnego z głosów, które padły na dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie wynika, że ktokolwiek z nas chciałby tę sprawę traktować politycznie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przy każdej ustawie wszystkie kluby pracowały zgodnie, głosując za przyjęciem rozwiązań zawartych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. Mało tego, do Sejmu w dniu dzisiejszym wpłynęły projekty regulacji, które służą podniesieniu bezpieczeństwa na stadionach. Wydaje się, że decyzja ta była decyzją o charakterze politycznym, z czym ja sama się zgadzam. Sprawę tę upolitycznił i zaczął o tym mówić w polityczny sposób pan premier, a nie posłowie naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję, panie ministrze, za przybycie i za udział w tym posiedzeniu. Jest wniosek formalny o przerwanie obrad Komisji, który przedstawił pan poseł Biernat…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBiernat">Czy mogę uzupełnić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejBiernat">Wnoszę o to, aby przerwać to posiedzenie Komisji i przełożyć je na następne posiedzenie Sejmu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ElżbietaJakubiak">Jesteśmy po rozpatrzeniu pierwszego punktu posiedzenia Komisji, więc w tym momencie zamykam ten punkt. W tym punkcie przyjmujemy informację. Pan poseł Biernat zgłosił wniosek formalny…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejBiernat">Przepraszam. Być może udałoby się zaprosić PZPN albo chociaż ustalić termin, kiedy będzie to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ElżbietaJakubiak">Na każde posiedzenie Komisji, łącznie z dzisiejszym, zapraszamy PZPN. Niestety pan prezes Grzegorz Lato nie przybył na to posiedzenie. Nie mam możliwości wykonawczych. Nie dysponuję policją, aby go doprowadzić na posiedzenie Komisji (mówiąc żartobliwie).</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę o głosowanie w sprawie wniosku. Kto z państwa jest za przerwaniem posiedzenia Komisji? 16 głosów „za”. Kto jest przeciw? 1 głos „przeciw”. Kto się wstrzymał? Brak głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#ElżbietaJakubiak">Zamykam posiedzenie Komisji. Przepraszam pana ministra oraz przedstawicieli Narodowego Centrum Sportu i „PL 2012”. Wyznaczymy nowy termin posiedzenia odnośnie do sprawozdania z realizacji przedsięwzięć na EURO 2012. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>