text_structure.xml 54.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JacekFalfus">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje informację na temat szkolenia kadr trenerskich i instruktorskich w Polsce w punkcie pierwszym oraz w punkcie drugim informację na temat ogólnopolskiego programu kształcenia kadr sportowych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JacekFalfus">Chciałbym bardzo serdecznie powitać wszystkich członków Komisji, a szczególnie zaproszonych gości. Witam pana ministra Tomasza Półgrabskiego. Jest również z nami rektor Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica z Płocka pan Zbigniew Kruszewski i prorektor pan Kazimierz Waluch, jest dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu pan Tomasz Lenkiewicz, jest sekretarz generalny Akademickich Zespołów Sportowych pan Bartłomiej Korpak, sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego pan Adam Krzesiński. Witam wszystkich pozostałych gości, pozwolicie państwo, że nie będę wymieniał wszystkich z nazwiska.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JacekFalfus">Mam pytanie do posłów, czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Dobrze, w punkcie trzecim będą sprawy różne. Skoro nie ma innych uwag, stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JacekFalfus">Proponuję, aby głos zabrał pan minister Tomasz Półgrabski, natomiast w punkcie drugim głos będzie zabierał pan rektor Zbigniew Kruszewski. Zatem od pana ministra będzie zależało, jaki nadamy porządek dzisiejszemu spotkaniu. Proszę bardzo panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszPółgrabski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Ja chciałbym również poinformować, że pan rektor Zbigniew Kruszewski jest posłem obecnej kadencji. Proponuję zacząć dzisiejsze spotkanie od informacji na temat ogólnopolskiego programu kształcenia kadr sportowych, bo to jest takie novum. Chciałem przypomnieć, że jeżeli chodzi o sprawy trenerskie, to rozmawiamy już drugi raz w tej kadencji Sejmu, a więc państwo posłowie są doskonale zorientowani w tym arcyważnym programie i w kwestiach szkolenia trenerów, ich doszkalania, bo rzeczywiście w naszym sporcie to jest poważny obszar, poważny problem, z którym Ministerstwo Sportu i Turystyki próbuje się zmierzyć na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TomaszPółgrabski">Chciałbym przypomnieć jedno z pierwszych posiedzeń Komisji, kiedy rozmawialiśmy właśnie na temat spraw trenerskich, na temat szkolenia kadr. Jednym z takich pomysłów i sugestii Wysokiej Komisji było właśnie przystąpienie czy próba funkcjonowania Ministerstwa Sportu i Turystyki w obszarze jednego z programów europejskich, finansowanych z Unii Europejskiej, dotyczących właśnie kształcenia, doskonalenia kadr sportowych. Z dumą i radością mogę powiedzieć, że rzeczywiście udało się i od roku 2009 taki program funkcjonuje, nazywa się on „Ogólnopolski program kształcenia kadr sportowych”. Otrzymaliśmy ze środków Unii Europejskiej około 25 mln zł. To jest jeden z największych projektów tego typu, realizowanych zarówno w Polsce, jak i w Europie. Na konferencjach, na których od czasu do czasu bywam i omawiam strukturę polskiego sportu oraz to, co się w sporcie dzieje, wszyscy znający się na rzeczy i wszyscy zaangażowani w sport, w kształcenie gratulują nam tego i pytają, jak to zrobiliśmy. Rzeczywiście jest to pewien ewenement, nawet jeśli chodzi o inne takie programy, które funkcjonują w Polsce. 25 mln zł to jest dosyć dużo, a w ramach tych programów będą prowadzone kursy do roku 2014. Przypominam, że realizacja tych programów polega na tym, że w wybranych dyscyplinach sportu, w pięciu miejscach w Polsce, za darmo szkoleni są instruktorzy i trenerzy II klasy. Oczywiście program też jest dedykowany tym wydarzeniom, które mają nastąpić w Polsce w najbliższym czasie, mówię o Euro i w związku z tym zainteresowaniem piłką nożną i w ogóle sportem. Ale oczywiście myślimy także, żeby był to program komplementarny, jeśli chodzi o naszą największą inicjatywę, czyli „Moje boisko – Orlik 2012”. Przypominam, że tych boisk mamy już około 1800 i spora grupa ludzi jest na tych boiskach zatrudniona. Jak panie i panowie wiedzą, Ministerstwo Sportu i Turystyki prowadzi program, który nazywa się „Animator Orlika”, współfinansujemy zatrudnienie tych ludzi i oczywiście bardzo nam na tym zależy, aby to kompetentni, wykształceni instruktorzy prowadzili zajęcia na tych boiskach. I ten program jest temu dedykowany.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TomaszPółgrabski">Zanim przejdziemy do szczegółowego omawiania tego programu, chciałbym poruszyć dwie istotne sprawy. Oczywiście system kształcenia instruktorów i trenerów w sporcie bazuje jakby na dwóch podstawach. Jest to nurt publiczny, są to uczelnie wychowania fizycznego oraz inne uczelnie, na których utworzony jest kierunek wychowanie fizyczne. Szkoda, że na dzisiejszym posiedzeniu nie ma rektorów tych uczelni, bo dzisiaj omawiamy ważne sprawy. Istnieje również nurt niepubliczny, czyli kursy organizowane zarówno przez stowarzyszenia funkcjonujące poza sferą rządową, są to związki sportowe, różne inne organizacje, Zarząd Główny AZS i inne stowarzyszenia, ale także oczywiście prywatne szkoły i prywatne firmy, które ubiegają się o stosowną zgodę od Ministra Sportu i Turystyk. Minister Sportu i Turystyki na podstawie rozporządzenia i ustawy tę zgodę przyznaje, lub nie, i wtedy te kursy się odbywają. Ważną rzeczą jest przede wszystkim, tu też państwo jesteście na bieżąco, uchwalenie nowej ustawy o sporcie, która też w jakiś sposób, dokładny sposób, określa ramy funkcjonowania całego nurtu kształcenia w sporcie. Na dzień dzisiejszy ten system jest system centralnym – tzn. rzeczywiście są formalne wymogi, które musi spełnić absolwent ubiegający się o tytuł instruktora, o tytuł trenera i po spełnieniu tych wymogów przystępuje do kursu zakończonego egzaminem. Różne wymagania są w zależności od stopnia trenerskiego. Dla porównania i dla państwa wiedzy funkcjonują inne modele, szczególnie na zachodzie Europy, polegające na tym, że państwo, mówiąc w skrócie, nie miesza się do spraw związanych z kształceniem w obszarze kultury fizycznej, robią to prywatne firmy, robią to związki sportowe, czyli narodowe federacje. Tak trochę jest w przypadku UEFA i w przypadku piłki nożnej, że mimo to, że trenerzy uzyskują na akademiach wychowania fizycznego bądź w innym trybie uprawnienia, to muszą spełnić określone kryteria PZPN, czyli mieć tzw. licencję UEFA, jakiś rodzaj tej licencji, po to, by prowadzić zajęcia czy być trenerem drużyny pierwszo-, drugo– czy trzecioligowej. I rzeczywiście przyszedł taki moment, kiedy należy się zastanowić, w jakim trybie i w jakim kierunku to kształcenie w najbliższych latach ma iść. Moim zdaniem środowisko sportowe nie jest w Polsce gotowe na to, żeby całkowicie uwolnić te wszystkie sprawy związane z kształceniem i jakby przerzucić odpowiedzialność na polskie związki sportowe lub na te podmioty poza sferą rządową. Uważam, że jednak rząd powinien mieć, Ministerstwo Sportu i Turystyki powinno mieć kontrolę nad uzyskiwaniem tych uprawnień, bo jest to niezwykle ważna i istotna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TomaszPółgrabski">Kolejna sprawa to jest oczywiście poziom kształcenia trenerów i instruktorów. Uważam, że, i tu chętnie bym podyskutował z dyrektorami, co czynię niejednokrotnie, że na akademiach wychowania fizycznego jednak zaakcentowany jest ten nurt nauczycielski, czyli szkoleni są bardzo dobrzy, na wysokim poziomie nauczyciele wychowania fizycznego, którzy rzeczywiście są bardzo kompetentni, natomiast w mniejszym stopniu szkoleni są trenerzy, coachowie, którzy kierowani są do sportu wyczynowego. Aby temu zaradzić w strategii sportu, przypominam najpierw do roku 2012, później do roku 2015, pojawiły się dwie sugestie: po pierwsze, żeby uczelnie też się sprofilowały w jakimś zakresie i żeby pojawił się kierunek sport. Na większości uczelni wychowania fizycznego rzeczywiście uruchomiono kierunek sport. Pierwszy kierunek uruchomiony był we Wrocławiu, drugi w Gdańsku na AWF i rzeczywiście to ma dobry kierunek, aczkolwiek są problemy logistyczne z liczbą studentów, chętnych i z wysokimi kosztami. Po prostu trzeba zwrócić uwagę, że szkolenie dziesięciu trenerów w żeglarstwie czy dziesięciu trenerów w koszykówce, czy piłce nożnej jest dużo droższe niż zebranie tych trenerów, tak jak było do tej pory, bo to są koszty związane ze sprzętem, wyjazdami, pobytami w górach w przypadku narciarstwa, itd., ale nie unikniemy tego, bo dzisiaj trener to jest wysokiej klasy specjalista na całym świecie, człowiek znający się na swojej profesji, korzystający z najnowszej wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TomaszPółgrabski">Kolejną sprawą, jedną z najważniejszych jest system dokształcania. Przypominam, że we wszystkich wnioskach po igrzyskach olimpijskich, czy to w Atenach, czy w Pekinie, czy to w Sydney był podnoszony problem programu dokształcania trenerów i jednak były takie sugestie, że nasi trenerzy nie są na bieżąco z najnowszą wiedzą, nie dokształcają się, a nawet w niektórych przypadkach, tak jak pewnie na którymś ze slajdów państwo zobaczycie, na igrzyskach olimpijskich nasze drużyny narodowe prowadzą nie trenerzy, a instruktorzy sportu. Uważam, że to oczywiście nie jest w porządku, uważam, że ten, kto prowadzi reprezentację narodową powinien być wykształcony i powinien być co najmniej trenerem klasy mistrzowskiej lub co najmniej trenerem klasy pierwszej. Dlatego też uruchomiliśmy w Instytucie Sportu, bo to jest jednostka powołana w obszarze kultury fizycznej do tego, żeby prowadzić zarówno badania naukowe w sporcie, jak i szkolenie, dokształcanie kadr kultury fizycznej i akademię trenerską. Ta akademia trenerska od dwóch lat funkcjonuje i za zadanie ma przede wszystkim, co najważniejsze, dokształcać trenerów, tych, którzy pracują w sporcie olimpijskim, wyczynowym, tych, którzy przygotowują naszych reprezentantów do mistrzostw świata, mistrzostw Europy, do najważniejszych imprez. Czyli zamknęliśmy ten system kształcenia, co oczywiście nie oznacza, że nie należy go jeszcze cały czas udoskonalać i szukać kolejnych rozwiązań. Jedną z najważniejszych rzeczy jest w tej chwili podpisany przez Ministra Sportu i Turystyki, pana Adama Giersza, rozporządzenia do ustawy o kształceniu. To rozporządzenie zostało podpisane i będzie lada dzień opublikowane. Już tutaj od pana dyrektora mam informację, że już jest opublikowane, jeszcze wczoraj do południa nie było. To rozporządzenie reguluje wszystkie wymogi dotyczące osób, które ubiegają się o tytuł instruktora, trenera drugiej klasy, pierwszej klasy i klasy mistrzowskiej. Wydaje się, że te wszystkie sprawy zamykają cały projekt.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TomaszPółgrabski">Dodatkowo funkcjonuje w ministerstwie obszar wydawnictw, doskonalenia wiedzy. W zeszłym roku wydaliśmy dwie najnowsze, światowej sławy autorów pozycje dotyczące sportu „Jak być skutecznym trenerem” i „Motor learning of human and behaviour”, czyli o czynnościach ruchowych człowieka, po to, żeby nasi trenerzy właśnie mieli na tacy podaną tę najnowszą wiedzę dotyczącą zakresu kultury fizycznej i sportu. Dopowiemy jeszcze o szczegółach, ewentualnie, jeżeli państwo będziecie zainteresowani. Wydaje mi się, że przedstawiliśmy w miarę szczegółowy materiał i jeśli chodzi o sprawę szkolenia kadr trenerskich, instruktorskich w Polsce pokazaliśmy pewne zestawienia – ilu jest trenerów, ilu funkcjonuje, jakie mamy dane, w jakich klasach poszczególnie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TomaszPółgrabski">Teraz, jeśli pan przewodniczący wyrazi zgodę, bardzo prosiłbym pana rektora o kilka słów na temat tego „Ogólnopolskiego programu kształcenia kadr sportowych”, bo rzeczywiście to jest niezwykle istotna rzecz i bardzo ważny projekt. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JacekFalfus">Dobrze, zatem prosimy pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BogusławWontor">Ja mam formalne pytanie, panie przewodniczący. Zatem połączyliśmy te dwa punkty porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JacekFalfus">Raczej tak, mają wspólny mianownik i myślę, że to, o czym będziemy teraz mówić i czego będziemy słuchać na temat problemu kształcenia kadr, będzie takim uzupełnieniem wypowiedzi pana ministra. Później pan minister jeszcze dopowie, albo osoba wskazana przez pana ministra. Panie rektorze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewKruszewski">Bardzo dziękuję panie przewodniczący. Proszę państwa, rzecz zaczęła się dziać w 2008 r., kiedy pojawiły się pewne możliwości pozyskania środków z funduszy europejskich na różnego rodzaju przedsięwzięcia edukacyjne. W naszej uczelni, Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku, tak brzmi nazwa tejże uczelni, zrodził się pomysł stworzenia takiego programu, ogólnopolskiego programu kształcenia kadr sportowych. Oczywiście, kto występował czy aplikował o fundusze europejskie, wie, że to jest określona procedura, trzeba złożyć dokumenty, trzeba przejść ileś tam etapów. Nam się to wszystko po prostu udało i program ten rozpoczął swoją działalność od 1 marca 2009 r., i tak jak wspomniał pan minister, trwać ma do 31 października 2014 r. Wartość dofinansowania z funduszy europejskich w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki dokładnie wynosi 24.369.575 zł. W ramach tego programu mamy wykształcić kadry sportowe, przeszkolić łącznie 5125 osób, w tym 3000 osób w ramach kursów instruktorskich, 1500 osób w ramach kursów trenera klasy drugiej, oraz 625 osób w ramach studiów podyplomowych manager sportu. Liderem projektu, jak już wspomniałem, jest Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica w Płocku, natomiast partnerami naszymi jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, Akademia Wychowania Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu i Towarzystwo Naukowe w Płocku.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewKruszewski">Proszę państwa, ponieważ ja bezpośrednio nie zajmuję się tym programem, a za ten program w naszej uczelni odpowiada pan prorektor doc. Kazimierz Waluch, stąd ja jego poproszę o przybliżenie i o przedstawienie szczegółów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZbigniewKruszewski">Jeszcze tylko chciałbym podziękować bardzo Ministerstwu Sportu i Turystyki, z naszej strony to tak wygląda, nie wiem, jak ze strony ministerstwa, za wzorową współpracę. Nam się wzorowo współpracuje z panem, panie ministrze, i tutaj chciałbym oficjalnie, przed Wysoką Komisją złożyć podziękowania. Jak pan to ocenia to już zostawiam panu, natomiast my za to wszystko bardzo dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZbigniewKruszewski">Jesteśmy już w trakcie trwania tego programu, gdyż jak powiedziałem trwa on od 1 marca 2009 r., więc mamy już pewne doświadczenia, wiemy, gdzie coś może było nie tak, wiemy, co wychodzi nam już bardzo dobrze, ale ogólna ocena tego programu jest dobra lub bardzo dobra. Proszę bardzo pana docenta Kazimierza Walucha o przedstawienie szczegółów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzWaluch">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Dziękuję za udzielenie mi głosu. Rzeczywiście mam przyjemność przewodniczyć temu ogromnemu przedsięwzięciu, jakim jest „Ogólnopolski program szkolenia kadr sportowych”, przedsięwzięciu, które zrodziło się z rzeczywistej potrzeby i zostało zaproponowane, przedstawione partnerom do wspólnego zrealizowania celu, jakim jest właśnie kształcenie kadr, przy przychylności pana rektora, przy przychylności pana ministra i wszystkich zaangażowanych w realizację projektu. Dzisiaj to przedsięwzięcie rozwija się, ma się bardzo dobrze i realizowane jest tak, jak zostało wspomniane, w pięciu miejscach w Polsce. To znaczy staraliśmy się projektem objąć takie obszary, żeby osoby dojeżdżające na zajęcia miały w miarę blisko, stąd też usytuowanie zajęć w takich miejscowościach jak Płock, Białystok, Kraków, Wałcz oraz Wrocław.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzWaluch">Projekt tak naprawdę powstał ze względu, jak to powiedziałem przed momentem, na rzeczywistą potrzebę. Były czynione badania zarówno przez nas, jak i przez naszych partnerów i te badania wykazały, że potrzeba przygotowania kadr w tych regionach jest znaczna, a główną barierą jest po pierwsze, odległość, ale po drugie, również przyczyny powiedziałbym organizacyjno-finansowe. Stąd też właśnie występowaliśmy o pieniądze do Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, z którego dofinansowanie otrzymaliśmy w 100% . Wszyscy beneficjenci, wszyscy uczestnicy naszych kursów de facto nie płacą za cały proces kształcenia i biorą w tym udział oczywiście za darmo. Głównym celem tego projektu jest oczywiście kształcenie kadr sportowych i projekt wpisuje się w priorytet IV Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, posiadając swoje cele szczegółowe odnoszące się do całego procesu kształcenia, ale także traktowane jako jeden z priorytetów do potrzeb programu rządowego „Moje boisko – Orlik 2012”.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzWaluch">W ramach całego projektu realizowane są działania w trzech obszarach. Pierwszy z tych obszarów to są studia podyplomowe menadżera sportu, które mają na celu zdobycie kwalifikacji niezbędnych do sprawnego i twórczego zarządzania organizacjami i obiektami sportowymi, do kierowania zespołami ludzkimi, ale także organizacji przedsięwzięć sportowych. Tutaj przewidzianych w całym projekcie jest pięć edycji, w tej chwili jesteśmy w trakcie realizacji edycji drugiej w latach 2010–2011. Technicznie podzielone jest to w ten sposób, że cały tok studiów trwa dokładnie cały rok akademicki, od października do czerwca zjazdy odbywają się co 2 tygodnie. Łącznie ma być przeszkolonych, jak już pan rektor był uprzejmy wspomnieć, 625 osób. Do tej pory w pierwszej edycji skończyło to szkolenie 126 osób. Oczywiście prócz dyplomu ukończenia studiów podyplomowych osoby uczestniczące w tym szkoleniu otrzymują stosowny certyfikat udziału w projekcie podpisany przez partnerów biorących udział w realizacji całego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzWaluch">Realizujemy również drugi obszar naszego projektu, to znaczy kursy instruktorskie i kursy trenera klasy II. Jeżeli chodzi o kursy instruktorskie, mają one na celu przede wszystkim wykształcenie specjalistów, którzy będą posiadali umiejętności kształtowania sprawności fizycznej i oczywiście niezbędną wiedzę do przygotowania zajęć praktycznych w kluczowych dla sportu dyscyplinach. W szczególności w grach zespołowych, dlatego, że projekt, tak jak to było tu wcześniej wspomniane, w dużej mierze odnosi się i odpowiada na potrzeby rządowego programu Orlik 2012. Są to gry zespołowe, tak jak powiedziałem, piłka ręczna, nożna, siatkowa i koszykówka, aczkolwiek realizujemy również działania w innych, mniej upowszechnionych w Polsce dyscyplinach, po prostu po to, żeby zdywersyfikować możliwości uprawiania sportu w naszym kraju. Łącznie 120 grup, 3 tys. ludzi w trakcie całego czasu trwania naszego projektu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#KazimierzWaluch">Natomiast kursy trenera klasy II mają również podobny cel tzn. wyszkolenie wysokiej klasy specjalistów. Tutaj są bardzo podobne założenia dotyczące również przede wszystkim gier zespołowych. Różnica polega na tym, że w 5 ośrodkach rocznie realizujemy 2 grupy szkoleniowe, czyli w tych 5 miejscowościach, o których wspomniałem przed momentem. Łącznie 1500 osób w 60 grupach. Jeżeli chodzi o pierwszą i drugą edycję, chciałbym państwu powiedzieć, że ukończyło wszystkie kursy ponad 1500 osób, już w tej chwili, dokładnie 1561, z tego wszystkie te osoby uzyskały stosowne certyfikaty, naturalnie wcześniej zdając stosowne egzaminy i podlegając odpowiedniej weryfikacji wiedzy i umiejętności, którą realizuje się na zakończenie procesu kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#KazimierzWaluch">Jednocześnie, wspomniałem już o tym, ale chciałbym jeszcze raz podkreślić, że prócz gier zespołowych realizujemy kształcenie w mniej popularnych dyscyplinach i są to nie tylko dyscypliny olimpijskie, również pozaolimpijskie. Generalnie dotyczy to takich kwestii jak taniec sportowy, żeglarstwo, hokej na trawie, wioślarstwo, kolarstwo, za chwilę realizować będziemy zajęcia z boksu, lekkiej atletyki, również brydża sportowego i naturalnie innych dyscyplin np. badmintona, co również w tej chwili w Białymstoku realizujemy.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#KazimierzWaluch">Oprócz tych trzech elementów właściwie edukacyjnych, bo to dotyczy kursów i studiów podyplomowych, realizujemy również współpracę z pracodawcami, zwłaszcza z jednostkami samorządu terytorialnego celem promowania tychże osób, które nabywają nowe umiejętności po to, żeby rzeczywiście mogły zasilić kadry pracujące na tzw. Orlikach.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#KazimierzWaluch">Jeżeli chodzi o rekrutację, to chciałbym powiedzieć, jak już wspomniałem na początku, że ma być wykształconych ponad 5 tys. ludzi. Dla wyobrażenia skali potrzeb kształcenia kadr sportowych chciałbym powiedzieć, że w samej tylko trzeciej turze, czyli w 2010 roku zgłosiło się do nas prawie 2,5 tys. ludzi chętnych do odbywania tychże kursów, z czego 2153 osoby zarejestrowały się prawidłowo na platformie elektronicznej celem rekrutacji na kursy w tych 5 ośrodkach.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#KazimierzWaluch">Prócz tych wszystkich elementów, o których wspomniałem, pragnę zauważyć, że cały program obudowany jest jeszcze dodatkowymi elementami typu np. stworzenie platformy wiedzy, na której to umieszczamy nie tylko sylabusy, ale także materiały edukacyjne dla wszystkich uczestników. Staramy się również promować różnego rodzaju dyscypliny sportu, tam znajduje się również obszerna kronika, galeria. Jeżeli oczywiście ktoś z państwa będzie zainteresowany, będzie chciał zobaczyć, jak wygląda to nasze całe ogromne, bardzo duże przedsięwzięcie, zapraszam bardzo serdecznie na stronę internetową sport.wlodkowic.pl, która gdzieś w materiałach jest również umieszczona.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#KazimierzWaluch">Naturalnie w trakcie tego naszego przedsięwzięcia realizujemy również działania na rzecz standaryzacji niektórych rzeczy, przygotowujemy różnego rodzaju dokumenty, materiały, także publikacje, które przekazujemy uczestnikom w trakcie szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#KazimierzWaluch">Na koniec zaznaczam, że projekt jest realizowany w całości z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki z priorytetu IV dotyczącego wzmocnienia potencjału dydaktycznego uczelni, ale jednocześnie pewnej misji takiego oddziaływania na środowisko uczelni wyższej.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#KazimierzWaluch">Jednocześnie, podzielając naturalnie zdanie pana rektora, chciałbym bardzo serdecznie podziękować z tego miejsca wszystkim partnerom, którzy biorą udział w tym przedsięwzięciu, czego dowodem jest ogromna popularność tego projektu. Tak, więc dziękując z tego miejsca za współpracę, jednocześnie proszę, żebyśmy dokonali jeszcze większego wysiłku na rzecz być może kontynuowania podobnego przedsięwzięcia w przyszłości. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewKruszewski">Jeżeli jeszcze mogę uzupełnić panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JacekFalfus">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewKruszewski">Chciałbym również zwrócić państwa uwagę na taki element, że coraz częściej zwracają się do nas prezesi związków sportowych. Można powiedzieć, że w całym zapotrzebowaniu prawie 50% mogłaby stanowić piłka nożna, a w zasadzie mogłaby stanowić i 100%. Natomiast prezesi związków sportowych, którzy widzą możliwości rozwoju swoich dziedzin sportu, zwracają się do nas, żeby dla nich organizować kursy, dlatego, że zdają sobie sprawę, że jeżeli będą mieli tego trenera czy instruktora i on wróci w swoje środowisko, to on tam będzie budował tę dyscyplinę sportu. Jeżeli przy szeregu szkół są hale sportowe i nie ma tam kogoś, kto interesuje się np. koszykówką, ale jeżeli instruktor skończył u nas kurs i zostaje instruktorem koszykówki, to z reguły on wśród tych dzieciaków w tym swoim środowisku rozwija koszykówkę. I wtedy dla takiego związku sportowego w sposób naturalny rodzą się różne przyczółki, skąd będą mogły z czasem czerpać młode talenty. I coraz więcej jest prezesów związków sportowych, którzy sobie z tego zdają sprawę i sobie to uświadamiają, że za darmo mogą zbudować sobie bazę takich ambasadorów w różnych miejscach, przyczółkach w całej Polsce. Jak zostało powiedziane, program obejmuje w zasadzie swoim działaniem całą Polskę i wszyscy mogą wtedy czerpać korzyści z tych nowych miejsc, gdzie rodzą się młode talenty.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewKruszewski">Wydaje mi się, że jest to bardzo dobre, gdyż w Polsce, jeżeli chodzi o hale sportowe, nie jest już tak tragicznie, ale najczęściej w różnego rodzaju szkołach wrzucana jest tylko piłka nożna. Tutaj wychodzimy z propozycją rozwoju różnego rodzaju innych sportów i na to chciałbym też państwu zwrócić uwagę. I oczywiście chciałbym jeszcze raz podkreślić to, o czym już pan minister wspomniał, że jest to faktycznie program jeden z największych w Polsce i sądzimy, że również w Europie, stwarzający możliwość wyjścia do młodzieży przez szkolenie kadry i nauczycieli sportu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję. Może przejdziemy teraz do pytań, bo to jest pewna całość, którą panowie przedstawili. Poproszę pan poseł Zbigniew Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję panie przewodniczący. Panie ministrze, dzisiaj się tak słodzi, więc ja też trochę posłodzę, aczkolwiek może to zabrzmieć trochę dziwnie. Faktycznie uważam, że program jest niezwykle trafiony. Pewnie efekty jak zwykle przyjdą po pewnym czasie. Nie chcę się rozwodzić, bo materiały mamy, a w nich mamy pełną informację. Ta informacja potwierdza to, że jest to celowe i należy to po prostu kontynuować i w związku z tym mam pytanie: czy po zakończeniu tego programu, bo jak widzimy w roku 2014 program się zakończy, a z wypowiedzi pana rektora i prorektora wynika, że zainteresowanie jest ogromne, jest szansa żeby był on kontynuowany? To po pierwsze. Po drugie, czy jest szansa, żeby zwiększyć liczbę ośrodków, które w tym programie mogłyby uczestniczyć? Podam prosty przykład. Mieszkam w Ostródzie, podlegamy pod Białystok, to jest odległość 300 kilometrów. Ja wiem, że jest to jakieś utrudnienie, ale nie dla tych, którzy bardzo chcą, bo wiem, że z rejonu Warmii i Mazur ludzie z tego też korzystają, dają sobie z tym radę, ale zgłaszali to do mnie. Pytam, gdzie jest najbliżej? Najbliżej jest uczelnia prywatna im. Rusieckiego na ul. Bydgoskiej w Olsztynie. Oni mają również wychowanie fizyczne, wychodzą od nich magistrowie wychowania fizycznego w różnego rodzaju specjalnościach. To jest to drugie pytanie. Bo ja rozumiem, że na tym etapie trwania tego projektu już nie ma szans włączenia nowych ośrodków i ja to rozumiem, bo są zobowiązania, które trzeba zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewBabalski">Mam jeszcze jedno pytanie, również zasadnicze. Jak już powiedziałem, pochodzę z rejonu Warmii i Mazur, gdzie oprócz oczywiście dyscyplin sztandarowych, które są popularne w całej Polsce, Europie i na świecie, są również dyscypliny, które nie wymagają zbyt dużych nakładów w środowiskach wiejskich, w szkołach wiejskich, myślę o tenisie stołowym. Nie jest to drogi sport, a jak wygląda z tej informacji, którą tutaj dostaliśmy, nie prowadzicie go państwo, a jeśli tak to proszę uzupełnić, chyba, że przeoczyłem tę informację. Czy jest szansa, by wprowadzić taki sport, bo na przykład unihokej już wchodzi, już to zaczyna być zabawą i dzieciaki z tego korzystają, natomiast brak mi tu informacji na temat tenisa stołowego. Nie ukrywam, że Ostróda miała w przeszłości mistrzostwo Polski i srebrny medal, i brązowy, to była pewna tradycja. W pucharze „Gazety Olsztyńskiej” uczestniczy ponad 50 tys. ludzi, a trwa to ponad 50 lat. To tyle, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JacekFalfus">Proszę o zadanie pytania pana posła Tadeusza Tomaszewskiego. Następny będzie pan poseł Grzegorz Janik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Nowa ustawa o sporcie, jak jest napisane w materiale i taki jest duch rzeczywiście, również w tym obszarze dokonała pewnej deregulacji, jeśli chodzi o uprawnienia dotyczące instruktorów w sporcie. Przede wszystkim obowiązek posiadania tego tytułu mają wszyscy ci, którzy prowadzą zajęcia w klubach sportowych uczestniczących we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polskie związki sportowe. W związku z powyższym ta grupa osób, które, można powiedzieć, mają państwowy obowiązek posiadania tytułów, się zawęzi, ale to nie oznacza, że jednak problem zniknie, bo nadal w wielu dyscyplinach sportu, jak wspomniał mój przedmówca, np. w tenisie stołowym, a np. w środowisku wiejskim jest to stosunkowo popularna dyscyplina, jest niewystarczająca liczba trenerów i instruktorów tej dyscypliny i zapewne właśnie ten program, o którym była mowa, jest takim programem, który sprzyja poprawie sytuacji. Moje pytanie zmierza jednak w innym kierunku – czy w ramach tej deregulacji państwo będziecie również w inny sposób ustalać kryteria do programów rządowych? Mianowicie dzisiaj w programie „Animator sportu szkolnego”, drugi organizator programu „Moje boisko – Orlik 2012”, do tej pory były obowiązkowo wymogi posiadania minimum instruktora danej dyscypliny sportu. A przecież w ramach tych projektów, programów wcale uczestnicy tych projektów nie muszą uczestniczyć we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polskie związki sportowe. Jak mają się w takim układzie do tego te założenia i nowa regulacja prawna? Czy tutaj też będziemy otwarci również na możliwość udziału w tym programie np. nauczycieli wychowania fizycznego, którzy nie mają stopnia instruktorów danej dyscypliny sportu, a zgodnie z aktualnym stanem prawnym nic nie stoi na przeszkodzie, aby mogli prowadzić te zajęcia zarówno na Orliku, jak i w tym drugim programie, lub w trzecim, dotyczącym sportu osób niepełnosprawnych, to jest specyfika grupy ludzi, do których się go adresuje. Z przepisów oświatowych wynika, pewno i innych, że te inne przepisy będą wiodące, jeśli chodzi o uprawnienia tych osób, które uczestniczą w tym programie i niekoniecznie ta część umownie sportowa jest decydująca. Czy resort będzie włączał do programu osoby, które nie mają uprawnień instruktorów sportu w tych dwóch programach rządowych „Animator sportu szkolnego” i „Orlik 2012”? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję. Głos zabierze pan poseł Grzegorz Janik. Proszę panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzJanik">Dziękuję. Panie ministrze, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Ja chciałem jeszcze nawiązać do pytania pana posła Zbigniewa Babalskiego, który mówił o tych 5 ośrodkach i oczywiście wszyscy na tej sali tak uważamy, że to kapitalny program, gratulujemy i dobrze, że taki program jest, tu nie ma na ten temat w ogóle dyskusji. Tylko ja chciałem zapytać, czy te pięć ośrodków to państwo sami je wybrali, czy oni się do was zgłosili, czy była możliwość wyboru, np. zgłosiło się 8 ośrodków? Tu konkretnie chodzi o Śląsk, Katowice, jakiś ośrodek ze Śląska. Czy państwo ich nie wzięli, czy oni nie spełnili wymogów? Chciałbym się dowiedzieć, jak to było?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GrzegorzJanik">Oczywiście też się przyłączam do tego apelu, żeby była kontynuacja programu po roku 2014, z tym może tylko zastrzeżeniem, żeby były inne regiony również wyznaczone, żeby po prostu z innych miejsc w Polsce ludzie mieli większy dostęp do tego programu, bo myślę, że nie ma problemu z menedżerami sportu – bo oni dojadą. Nawet trenerzy drugiej klasy, bo to są już ludzie, którzy pracują i podnoszą swoje kwalifikacje, ale co do instruktorów, to często jest tak, że dopiero zdobycie tytułu instruktora daje jakąś szansę pracy. To są ludzie, którzy nie pracują, którzy gdzieś tam szukają pracy, zdobyli gdzieś uprawnienia, różnie to bywa, i dla tych ludzi przejechać 200 lub 250 kilometrów to już jest problem, bo to są, wiadomo, duże koszty. I tu właśnie, w tej sprawie miałbym do państwa takie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekFalfus">Zanim poproszę państwa o zabranie głosu, to chciałem jeszcze dodać pytanie. Jak państwo rzeczywiście widzicie kontynuację tego programu? Bo państwo macie program, jesteście gospodarzami tego programu, natomiast jest to pytanie do ministerstwa sportu, czy znajdą się pieniądze, bo przecież to jest zwykły program, na który uzyskało się pieniądze ze środków europejskich. Im dalej to będzie coraz trudniej się o te środki ubiegać, mamy tego świadomość. Zatem jaka będzie gwarancja, że będziecie to kontynuować i jaka jest idea, na ile będzie to możliwe, aby rzeczywiście rozszerzyć zakres szkolenia w tych dyscyplinach, poszerzać te dyscypliny i chodzi tu nie tylko o tenis stołowy, bo być może jeszcze o inne dyscypliny ogólnie uznawane za popularne na naszym obszarze. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TomaszPółgrabski">Zanim oddam głos już w takich sprawach szczegółowych, moi koledzy powiedzą, jak dochodziło do pewnych rozwiązań albo, jakie są plany, jeśli chodzi o konkretne dyscypliny sportu, to chciałbym powiedzieć panu dyrektorowi, że oczywiście panie dyrektorze też jesteśmy zadowoleni i usatysfakcjonowani, że się udało ten projekt pozyskać i realizować i cieszę się, że to tak sprawna uczelnia zawiaduje tym programem, bo jak państwo wiecie wydatkowanie środków jest naprawdę obostrzone wieloma przepisami i regulacjami, i ta ewaluacja jest bardzo trudna. Jak widać uczelnia jest na to przygotowana, ja sam ją odwiedzałem, więc realizacja tego programu naprawdę ma wysoką jakość i wysoki profesjonalizm.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TomaszPółgrabski">Jeśli chodzi o te pytania, o których mówimy, to znaczy, czy program będzie kontynuowany, to życzylibyśmy sobie oczywiście jako ludzie sportu, żeby był on kontynuowany. Przypominam, że to nie Ministerstwo Sportu i Turystyki wyasygnowało 25 mln zł, a środki pochodzą z UE, które były w dyspozycji Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, czyli to był program Kapitał Ludzki właśnie, gdzie źródłem finansowania było ministerstwo, które rozdzielało granty i my ten grant zdobyliśmy. Moim marzeniem jest, i non stop monitorujemy programy europejskie, że jeśli będzie podobna tego typu możliwość, jeśli będzie stworzona w nowej perspektywie taka szansa, to my, jako Ministerstwo Sportu i Turystyki, jeśli będę miał na to wpływ oczywiście, będziemy ubiegać się o takie środki, aby kontynuować ten program, bo jak się okazuje, niezwykle jest on potrzebny. W tym roku złożyliśmy dwa projekty, jeżeli chodzi o akademię trenerską, do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego i oba odpadły, mimo że uzyskały wystarczającą ilość punktów, to jednak okazało się, że nie zostaliśmy zakwalifikowani i nie otrzymaliśmy środków finansowych. Odwoływaliśmy się, ale nadal tak to wszystko funkcjonuje. Na pewno będziemy czynić starania, żeby ten program funkcjonował. Zgadzam się tu z ideą, że jeśli tu byłaby taka szansa, że ten program byłby kontynuowany, to zasadnym i inteligentnym rozwiązaniem byłoby zamienić te miejsca i powołać ośrodki w zupełnie innych miejscach, rozszerzyć program.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#TomaszPółgrabski">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, to był taki dylemat, bo z jednej strony chcieliśmy, żeby zwłaszcza na Orlikach, bo ten program „Animator Orlika” był drugim programem, na początku był „Animator Sportu Szkolnego”, żeby była odpowiednia jakość, jako że to jest teren osiedlowy, żeby był człowiek, który jest wyposażony w pewne umiejętności, wie jak reagować w sytuacjach krytycznych, czyli natychmiast udzielić pomocy, gdyby dzieci się tam na przykład zderzyły czy byłby jakiś inny wypadek, czy upadek, więc dlatego wybraliśmy instruktorów. Nie mieliśmy problemu z pozyskaniem kadry instruktorskiej, tzn. nie było takiej sytuacji, że zgłosiła się do nas gmina, która mówiła: „my byśmy chcieli, ale nie mamy instruktora, który by prowadził te zajęcia”. Operatorem jest Szkolny Związek Sportowy i tam wielokrotnie uczulaliśmy, że gdyby była taka sytuacja, to oczywiście należy to rozważyć. Ja pomyślę o tym, tzn. rozważę te sugestie. Tak, oczywiście jest to rozsądne, że może to być ewentualnie nauczyciel wychowania fizycznego, czyli nie pani ucząca w klasach 1–3, tylko rzeczywiście nauczyciel wychowania fizycznego. Z reguły, nie ma co ukrywać, taki nauczyciel, oczywiście nie mam nic przeciwko paniom z klas 1–3, ten nauczyciel wychowania fizycznego jest z reguły instruktorem w jakiejś dziedzinie sportu. Ale o odpowiedź na to pytanie prosiłbym pana prorektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekFalfus">Proszę bardzo pana Kazimierza Walucha o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzWaluch">Wysoka Komisjo. Pozwolę sobie ustosunkować się do zagadnień, które panowie posłowie byli uprzejmi poruszyć. Może zaczniemy od tych dyscyplin sportowych. Jeśli Wysoka Komisja pozwoli, to akurat tenis stołowy to jest ciekawostka, bo rzeczywiście tenis stołowy jest bardzo licznie reprezentowany, bardzo dużo ludzi uprawia tę dyscyplinę sportu i faktycznie na wniosek, jak już pan rektor wspomniał, prezesa Polskiego Związku Tenisa Stołowego podpisaliśmy nawet stosowną umowę, zaczęliśmy rekrutację na dwa kursy – kurs instruktorski i kurs trenera klasy drugiej i faktycznie dzisiaj realizujemy kurs trenera klasy drugiej tenisa stołowego w Białymstoku. Także dzieje się to tam, w tamtym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzWaluch">Natomiast, jeśli chodzi o sporty niszowe, umownie je nazywając sportami mniej popularnymi, to rzeczywiście związki sportowe zaczynają się bardzo mocno uaktywniać i tych próśb o organizację kursów instruktorskich czy trenera klasy drugiej tak naprawdę jest coraz więcej. Ja już tutaj wspomniałem państwu o wioślarstwie, wspomniałem o kolarstwie, które realizowane jest we Wrocławiu, nie mówiłem, ale trenera klasy drugiej realizujemy w Krakowie – karate kyokushin, realizujemy taniec sportowy również w Krakowie, za chwileczkę w Wałczu będzie boks realizowany, w Białymstoku będzie z kolei lekkoatletyka, w Płocku będzie realizowane judo, brydż sportowy. Tak więc tych dyscyplin innych, poza grami zespołowymi, także jest dużo. Tyle tylko, że we wniosku priorytetowo zapisane są gry zespołowe, co najmniej połowa kursów trenera klasy drugiej jest przeznaczona dla gier zespołowych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KazimierzWaluch">Odpowiadając teraz na pytanie dotyczące lokalizacji tych przedsięwzięć. Tak naprawdę ta lokalizacja była dosyć trudna do określenia, powiem uczciwie. Generalnie proponuje to wnioskodawca. Mając to na uwadze i mając przed sobą różnego rodzaju analizy, czy to Ministerstwa Sportu i Turystyki, czy to innych podmiotów, np. AWF właśnie, doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie usytuowanie miejsc, gdzie będziemy prowadzili te kursy w pięciu miejscach w Polsce na zasadzie rozłożenia geograficznego. W centrum to do Płocka, to ze względu na fakt, że jesteśmy liderem tego projektu, Białystok – północno-wschodnia część, itd. Oczywiście dylemat był ogromny, dlatego, że zbyt duża liczba miejsc w Polsce powodowałaby logistyczną trudność w zarządzaniu całym projektem, stąd też wybór właśnie pięciu miejsc.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KazimierzWaluch">Ewidentnie, absolutnie pan poseł Grzegorz Janik wyraził samą prawdę, mówiąc tutaj o dojazdach, rzeczywiście tak jest – trenerzy klasy drugiej dojadą. Jak mieliśmy szkolenie we Wrocławiu piłki ręcznej dojeżdżali ze Szczecina. Natomiast, jeśli chodzi o instruktorów, faktycznie to są osoby, które są z danego regionu. Zmiana lokalizacji przy kolejnym projekcie, jeżeli taki będzie realizowany, jest jak najbardziej zasadna i wydaje się, że sugestia jest rzeczywiście bardzo słuszna, bo przecież pozostają takie ośrodki jak Lublin chociażby czy Gdańsk np. na północy, czy Śląsk, czy Wolsztyn, czy jeszcze inne miejscowości jak Rzeszów na przykład. Jeżeli chodzi o lokalizacje, to oczywiście wynikać to będzie z analiz zapotrzebowania, które, jeżeli będziemy się przymierzali do kontynuowania programu, to oczywiście będziemy takie analizy realizowali. Sugestia zmiany miejsca jest jak najbardziej sensowna, jak najbardziej dobra, natomiast trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz – niektóre dyscypliny wymagają specjalistycznej infrastruktury. Wtedy może powstać problem polegający na tym, że musimy zmienić jego miejsce. Tak na przykład realizujemy zajęcia z baseballa, gdzie boisko jest oddalone o dwadzieścia kilka kilometrów od Wrocławia, ale to są warunki, których nie jesteśmy w stanie inaczej osiągnąć. Tak czy inaczej w sportach specjalistycznych, gdzie potrzebna jest infrastruktura, ta realokacja całej grupy będzie po prostu potrzebna. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JacekFalfus">Czy braliście państwo pod uwagę również szkolenie trenerów w sportach zimowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzWaluch">Tak, jak najbardziej i nawet w tym roku rozpoczęliśmy rekrutację w narciarstwie klasycznym, ale liczba chętnych była tak niewielka, że nie mogliśmy zwyczajnie uruchomić grupy, dlatego, że potrzebnych jest co najmniej 25 osób, bo grupę stanowi 25 osób, przy rezerwie 4–5 osób mniej więcej ze względu na możliwość wykruszania się podczas szkolenia tychże osób. Rekrutacja była prowadzona w Krakowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję bardzo. Teraz pan poseł Bogusław Wontor. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, panie ministrze. Ja chciałbym kontynuować to, co mówił pan poseł Tadeusz Tomaszewski. Jak wsłuchuję się w to, co pan mówił panie ministrze, to nie wiem, czy pan siebie słyszy. Bo w momencie kiedyśmy pracowali nad ustawą, kiedy m.in. ja i pan poseł Tadeusz Tomaszewski walczyliśmy o to, żeby zachować prowadzenie zajęć co najmniej przez instruktora, mówimy tutaj o klubach sportowych, o różnych przedsięwzięciach, to mówił pan, że nie, no po co, skoro są to zwykłe zajęcia, to każdy może z ulicy prowadzić, robimy deregulację, każdy może to prowadzić. Teraz mamy dzisiaj taką sytuację, że pan m.in. był orędownikiem i wprowadził to, że na boisku „x”, które się nie nazywa Orlik, zajęcia te same, które są prowadzone na Orliku może prowadzić „każdy z ulicy”. Ale na Orliku musi to być specjalista. Dalej – w AZS pan Bartek Korpak nie da rady już wymóc, żeby instruktorzy prowadzili zajęcia, bo u niego te zajęcia zwykłe, które nie są we współzawodnictwie, może prowadzić student, obojętnie kto, z architektury czy medycyny, ale w Szkolnym Związku Sportowym musi być to specjalista, który ma uprawnienia. No przecież to jest jakieś nieporozumienie i to rozwiązanie nie ma nic wspólnego z logiką, którą pan prezentował. Bo albo wchodzimy w deregulację i obowiązują te same zasady wszędzie, albo państwo zgadzacie się na to, czego i my byliśmy orędownikami, że zajęcia z jakąkolwiek grupą musi prowadzić co najmniej instruktor. Trzeba wybrać – albo w jedną stronę, albo w drugą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o odpowiedź. Może pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TomaszPółgrabski">Nie wiem, czy to było pytanie, czy stwierdzenie panie pośle. Pomylił pan ministrów, bo ja nie przypominam sobie, żebym dyskutował z panem na temat ustawy, na posiedzenia podkomisji chodził pan minister Adam Giersz i on prowadził ustawę, a nie ja, czyli nie było takiej dyskusji między nami o tym. Proszę sięgnąć do stenogramów, pewnie są dostępne, to jest po pierwsze. Po drugie, zna pan stanowisko ministra Adama Giersza i resortu dotyczące ustawy i naszą motywację. Oczywiście, dlaczego państwo ma regulować kwestię, z kim obywatel ma uprawiać sport albo, kto ma go uczyć gry w tenisa czy jazdy na nartach. To jest sprawa obywatela, jego wolności i on ma prawo decydować. Jeśli natomiast rzeczywiście pewna aktywność jest objęta regulacją polskiego związku sportowego i można mówić, że te sprawy związane z tym Orlikiem to jest obszar rywalizacji, jest turniej, są zajęcia itd., no to każdy program może stawiać dodatkowe wymagania i my takie wymagania postawiliśmy i mamy do tego prawo i koniec. Według nas to jest najlepsze projektowane rozwiązanie. Może pan z tym dyskutować, może pan wyrażać niezadowolenie, ale tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JacekFalfus">Dobrze. Proszę państwa, ja rozumiem, że jesteśmy w obszarze tych dwóch punktów, czyli informacji na temat szkolenia kadr trenerskich i instruktorskich w Polsce i wracamy ciągle do „Ogólnopolskiego programu kształcenia kadr sportowych”. Jeżeli państwo mają jeszcze inne pytania związane z szkoleniem kadr trenerskich i instruktorskich, bardzo proszę w tej chwili o zadanie tych pytań.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JacekFalfus">Ja chciałem tylko dodać, że oprócz bardzo istotnego, w zasadzie zasadniczego pytania o kwestie szkoleń to jednak dobrze by było, aby Komisja wróciła, chyba nie dzisiaj, bo myślę, że nie można dorzucać dodatkowych wątków do problemów, które tutaj rozpatrujemy, do oceny statusu trenera. To jest ciągle sprawa nie do końca załatwiona i to w różnych aspektach. Ja na przykład myślę o moich terenach górskich, gdzie są małe klubiki, uzyskują bardzo dobre efekty, ale tam trenerzy nie mają jak funkcjonować i jeżeli gmina nie pomoże, to pracują za darmo, jako wolontariusze. I tak czasami nie mają nic do roboty, bo są bezrobotnymi, byłymi bardzo dobrymi sportowcami. To jest problem szerszy, ale nie na dzisiejsze spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JacekFalfus">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę bardzo panie rektorze, to będzie już ostatni głos w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewKruszewski">Jeżeli chodzi o te miejsca, o których my tutaj mówimy, to my możemy wystąpić w przypadku niektórych kursów instruktorskich czy innych o zmianę lokalizacji za zgodą Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jeżeli znalazłaby się jakaś grupa, mówię do pana posła Zbigniewa Babalskiego, powiedzmy 25 osób, zainteresowana tenisem stołowym i chcieliby zrobić to, na przykład, w Olsztynie, to za zgodą Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego możemy taki kurs instruktorski zrobić.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ZbigniewKruszewski">Jak wspominaliśmy, w tej edycji jest 3000 osób i jeżeli to podzielimy przez 25 osób, tyle ile jest w grupie, to mamy 125 grup utworzyć w tym okresie. Oczywiście trzeba spełnić pewne warunki, o których my wiemy, ministerstwo musi wyrazić zgodę, żeby to były koszty kwalifikowane. Tak więc może to nie jest tak do końca przywiązane do tych pięciu miejsc. Jest tam pewna elastyczność, może nie za duża, bo są to środki z Unii Europejskiej, żeby koszty były kwalifikowane, to są pewne rygory, które trzeba spełniać. Natomiast zawsze jakaś elastyczność istnieje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekFalfus">Myślę, że te warunki są do spełnienia na Śląsku, przecież tam zagęszczenie ludności jest tak duże, jest 5,5 mln w jednym województwie, więc jest gdzie znaleźć te możliwości i luki, gdzie byłoby to potrzebne. Dobrze by było się nad tym zastanowić. Jeżeli nie ma już więcej pytań, to bardzo dziękuję gościom, panu ministrowi i wracamy do porządku dziennego – sprawy różne. Głos ma pan poseł Grzegorz Janik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GrzegorzJanik">Panie przewodniczący. Mam apel do prezydium Komisji i wszystkich posłów. W najnowszym numerze „Gazety Samorząd i Administracja” z dnia 1 marca, ta gazeta jest praktycznie w każdym samorządzie, ja ją dostałem od mojego prezydenta, jest poruszony problem finansowania sportu przez gminy. Oczywiście pisząc ustawę o sporcie, naszą intencją jest, aby to ułatwić, aby to było możliwe, wprost, aby żadna RIO nie mogło tego nikomu zarzucić. W związku z tym w paru miejscach w Polsce RIO dała pozytywne opinie i tutaj jest artykuł o tym, jak przekazać dotacje dla gminnego klubu sportowego. Chciałbym zacytować tylko jedno zdanie. „Przykładowo RIO w Lublinie już teraz w oficjalnym stanowisku stwierdziła, że skoro procedura przyznawania klubom dotacji celowych w całości zawiera się w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, to art. 27 ustawy o sporcie jest de facto przepisem martwym”. Czyli oni wskazują, że nie wolno tego robić, ale są RIO w Polsce, które wydają pozytywną opinię, że wolno to robić. Myślę, że nasza Komisja powinna zwrócić się do Ministra Finansów tym razem, tak myślę panie przewodniczący, żeby było jasne stanowisko Ministerstwa Finansów, żeby żadna RIO w Polsce nie mogła nigdy więcej tego zakłócić, bo jak to poszło dzisiaj na całą Polskę, to znowu w samorządach zacznie się myślenie, jak my mamy to zrobić w obawie o ewentualne późniejsze zarzuty. Mamy kilka opinii z Ministerstwa Sportu i Turystyki, które mówią, że to jest zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#GrzegorzJanik">Jeżeli byłaby zgoda całej Komisji, to ja, panie przewodniczący, składam wniosek, abyśmy przygotowali pismo do Ministerstwa Finansów o wykładnię, bo jej brak powoduje zamęt w samorządach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekFalfus">Zrobimy tak. Prezydium Komisji razem z panem posłem Grzegorzem Janikiem przygotuje to pismo, oczywiście pan poseł Janik odegra tu rolę przewodnią, bo znalazł ten artykuł. Sprawa jest naprawdę pilna i ważna, bo tego typu myślenie może się rozprzestrzenić na całą Polskę i możemy mieć z tego powodu kłopoty. Czy jedynym adresatem tego wystąpienia ma być Minister Finansów, czy może jeszcze ktoś? Dobrze zaczniemy od Ministra Finansów. Jeżeli nie ma innych propozycji, to będziemy pracować, tak jak powiedziałem. Czy są jeszcze inne sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewBabalski">Z pokorą chcę zapytać, panie przewodniczący, być może niepotrzebnie, ale jednak chciałbym zapytać, czy jest szansa, aby odpłatnie, powtarzam odpłatnie, była możliwość kupienia biletów na inaugurację otwarcia Stadionu Narodowego w Warszawie? Zostawiam czas na odpowiedź, bo jest jeszcze trochę czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekFalfus">Wystosujemy takie wystąpienie, gdzie trzeba. Nic innego nam nie pozostało, jak tylko taka formuła i powiadomimy na następnym posiedzeniu, jakie są realne możliwości. Nie chcę przesądzać, jak będzie, ale zwrócimy się w imieniu Komisji. Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś kwestie, które państwo chcielibyście poruszyć? Nie ma zgłoszeń. Dziękuję państwu za uwagę i za przybycie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JacekFalfus">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam po siedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>