text_structure.xml 72.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BeataBublewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa serdecznie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Dziękuję za przybycie panu ministrowi Półgrabskiemu, panu ministrowi Kubikowi z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Dzisiejszy porządek dzienny ma cztery punkty. Punkt pierwszy, to pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej (druk nr 2268), uzasadnia pan przewodniczący Ireneusz Raś. Drugi punkt, to rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 8 w sprawie wsparcia finansowego projektu rozbudowy infrastruktury sportowej na Lubelszczyźnie. Punkt trzeci, to rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 9 w sprawie budowy internatu w Centralnym Ośrodku Sportowo-Szkoleniowym TKKF w Sierakowie Wielkopolskim. Jeżeli chodzi o punkt czwarty, to była prośba pana ministra Półgrabskiego o przeniesienie tego tematu na styczeń. Pan minister zaraz uzasadni. Chodzi o punkt „Informacja na temat wykorzystania funduszy unijnych do realizacji inwestycji w sporcie i finansowaniu imprez w zakresie sportu i kultury fizycznej w latach 2007–2013”. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszPółgrabski">Szanowni państwo, chodzi nam o część inwestycyjną, a nie o cały punkt. Dlatego, że nie we wszystkich województwach zostały rozstrzygnięte regionalne programy operacyjne. Z tych programów bardzo często finansowane są obiekty sportowe i turystyczne. W związku z tym na dziś nie mamy takiej wiedzy. Jeżeli tę część moglibyśmy omówić przy okazji rozmowy o inwestycjach strategicznych i wojewódzkich, oraz rozmowy o budżecie na rok 2010, to myślę, że będziemy mogli udzielić wtedy precyzyjnych informacji. Natomiast, jak będziemy omawiać ten punkt, to poproszę dyrektora Grzankę o kilka słów na temat tego, co realizujemy, jeżeli chodzi o programy miękkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie ministrze. Oczywiście ostatnim punktem są sprawy bieżące. Czy są uwagi do porządku dziennego? Bardzo proszę, pan poseł Płażyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Szanowna Komisja mogłaby się odnieść krytycznie do decyzji PZPN, karzącej Lechię Gdańsk, de facto kibiców Lechii za wywieszenie transparentu „17.09.1939 – IV rozbiór Polski”. Karanie za coś, co jest patriotyczną postawą jest rodem z PRL. Nikt nie ma wątpliwości, że ta treść jest absolutnie prawdziwa i nie wprowadzała żadnego zamieszania na stadionie. Rozumiem, że PZPN musi walczyć z ksenofobią i rasizmem, ale nie musi walczyć z patriotyzmem i historią. Sądzę, że można byłoby jakimś stanowiskiem zwrócić uwagę PZPN, że rozszerza walkę o porządek na stadionie tam, gdzie nic to nie wnosi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejPłażyńskiniez">Dziękuję panie pośle. Myślę, że panie posłanki i panowie posłowie, podzielają zdanie pana posła Płażyńskiego. Proponuję, aby w sprawach bieżących uściślić tę kwestię. Wydaje mi się, że skierujemy oficjalne zapytanie do pana ministra. Prosiłabym pana marszałka Płażyńskiego o zaproponowanie treści naszego stanowiska w tej sprawie. Bardzo proszę pan przewodniczący Falfus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JacekFalfus">To jest bardzo dobry pomysł, ale proponowałbym tekst wyrażający protest, to jest główna sprawa. W drugiej części można zobligować pana ministra do przedstawienia stanowiska w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan poseł Wontor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BogusławWontor">Pani przewodnicząca, poprosiłbym najpierw o wyjaśnienie, ponieważ co do idei to jesteśmy wszyscy zgodni. Żeby się nie okazało, że tam były jakieś kwestie formalne, a my podejdziemy do tego tak, a nie inaczej, i się tylko ośmieszymy. Czyli najpierw wyjaśnienia, a potem, jeżeli wyjaśnienie będzie głupie, to dopiero powinniśmy zająć wspólne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BeataBublewicz">Panie pośle myślę, że pan minister nie udzieli głupiej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogusławWontor">Chodzi mi o to, żeby się nie okazało, że to nie zostało zdjęte z powodów, o których mówił pan Płażyński tylko z innych, na przykład formalnych, technicznych itp., ponieważ wtedy my się będziemy ośmieszali. Najpierw wyjaśnijmy a potem zajmijmy stanowisko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BeataBublewicz">Panie pośle, dziękuję za ten głos. Oczywiście nikt nie chce się ośmieszać. Myślę, że pan marszałek za chwilę uzgodni z panem sekretarzem odpowiednią formułę. Pan marszałek chce jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Jasne jest, że PZPN nie jest aż tak niemądry, żeby mówić, że im nie pasuje treść. Napisali, że karzą za to, że klub nie zgłosił treści z tygodniowym wyprzedzeniem. Za PRL też nigdy nie karali za treść tylko za to, że było zbiegowisko albo inna formalna podstawa. Nic się nie zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MaciejPłażyńskiniez">Zgadzamy się wszyscy, co do słuszności zajęcia takiego stanowiska w tej sprawie przez naszą Komisję. Bardzo proszę pana marszałka o przedstawienie na koniec naszego posiedzenia propozycji treści apelu do pana ministra. Dziękuję bardzo. Przystępujemy do pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej (druk nr 2268). Bardzo proszę pana przewodniczącego Ireneusza Rasia o przedstawienie uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca, panie ministrze, Wysoka Komisjo, mam zaszczyt w imieniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki przedstawić propozycję zmiany ustawy o kulturze fizycznej według druku nr 2268. Pamiętacie państwo, co legło u podstaw tej nowelizacji. Dynamiczny wzrost liczby narciarzy. Pamiętamy, że coraz więcej i coraz lepiej przygotowanych stacji narciarskich daje możliwość uprawiania narciarstwa w sposób bardzo dynamiczny. Produkowane są na tych stokach twarde trasy, jest lepszy sprzęt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BeataBublewicz">Przepraszam panie pośle. Będę ogromnie wdzięczna kolegom posłom za zaprzestanie rozmów, ponieważ pan poseł Raś ma kłopot z przedstawieniem uzasadnienia. Bardzo proszę o ciszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IreneuszRaś">Pojawił się sprzęt, który pozwala narciarzom wykonywać szersze skręty. Nie chcę mówić o szczegółach. Pojawili się także, snowboardziści, którzy bardzo licznie i dynamicznie wypełniają stoki narciarskie w Polsce. To wszystko powoduje, że według statystyk, które otrzymaliśmy jest coraz więcej wypadków, które kończą się bardzo często źle dla narciarzy. Nierzadko także kończą się tragicznie, czyli zgonem narciarza. Przed wakacjami Komisja podjęła inicjatywę ustawodawczą polegającą na zmianie ustawy o kulturze fizycznej po konsultacji, jaką odbyliśmy w trakcie sezonu narciarskiego 2009–2008. Przypomnę, było to na posiedzeniu 21 stycznia bieżącego roku. Podczas tego posiedzenia padły następujące opinie. Swojej nie będę cytował, ponieważ znacie państwo moją opinię w tej kwestii, a przynajmniej część poselska. Zastępca naczelnika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego alarmował, iż jest coraz więcej wypadków, że dynamiczny wzrost musi przerażać i miło, że szanowna Komisja zajmuje się tematem rozumianym bardzo szeroko, czyli bezpieczeństwem na stokach narciarskich, ponieważ taki był tytuł. W innej części swojego wystąpienia naczelnik stwierdził: „jeżeli chodzi o kaski, to zarówno TOPR jak i GOPR jest jak najbardziej za. Wszystkie dzieci powinny jeździć w kaskach, ponieważ jest to bardzo ważne, natomiast nie muszę mówić na tej sali, że prawo jest skuteczne wtedy, kiedy można je egzekwować”. Chcę to tutaj dodać, ponieważ w dyskusji na pewno pojawi się ten wątek. Kolejna wypowiedź przedstawiciela Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego brzmiała następująco: „jeździmy coraz szybciej, natomiast niestety nie wszyscy pamiętają, że głowa jest jedynym elementem ciała ludzkiego absolutnie niewymienialnym i niedającym się skręcić śrubami tak, jak połamana noga. Uderzenie głową jest o tyle niebezpieczne na naszych twardych jak beton nartostradach, że bardzo często wymyka się wszelkim statystykom. Lekarze wiedzą, że uraz czaszki daje skutki kilkadziesiąt minut, a czasami kilka godzin po urazie. Wymyka się to statystykom GOPR i TOPR”. Mam taką informację, że ratownicy GOPR od dwóch lat obligatoryjnie używają kasków ochronnych po to, aby promować ten styl uprawiania narciarstwa. Pani przewodnicząca Elżbieta Jakubiak, która jest dziś nieobecna, dodała krótki komentarz do tych wypowiedzi, odwołując się do pozytywnego w polskim prawie przepisu, czyli nakazu wożenia dzieci w fotelikach. Wówczas pani przewodnicząca powiedziała: „wszyscy z państwa mają takie doświadczenie, że na początku lat 90-tych nikomu nie śniło się, że będziemy musieli wozić dzieci w fotelikach, że będzie nakaz wożenia dzieci w fotelikach do 12 roku życia”. Zastępca komendanta głównego policji na ówczesnym posiedzeniu stwierdził, „przysłuchuje się wystąpieniu i słyszę, że pojawiały się różne akcenty. Mówi się o profilaktyce, żeby oddziaływać na świadomość. Z drugiej strony sugeruje się, że będzie bardzo trudno egzekwować w sposób prawny obowiązek noszenia kasków. Odwołałbym się do dwóch przykładów. Jeden, który podała pani przewodnicząca a drugi to obowiązek zapinania pasów. Policja nie ujawnia do dziś wszystkich przypadków jazdy bez zapiętych pasów, czy przewożenia dzieci bez fotelików. Takie przypadki się jeszcze zdarzają, ale przez te wszystkie lata ograniczyliśmy, jest to bardzo widoczne i jest to sukces, liczbę osób, które z tego nie korzystają. Rośnie także liczba ujawnionych przypadków tych wykroczeń.” Chcę powiedzieć, że w tym samym duchu wypowiedzieli się posłowie: Biernat, Sztolcman, Sopliński, pani poseł Skrzydlewska, dziś pani europoseł, pan poseł Gawęda i pan poseł Hofman. Pani przewodnicząca, drodzy koledzy wiem, że już jest późno, ale jeszcze chwilę. Pewnie wszystkich nie wymieniłem, ale myślę, że się nie obrażą. Naszą intencją jest, żeby debata w tej kwestii, i ewentualne przyjęcie tej zmiany, była wykorzystana do wielkiej kampanii promocyjnej bezpiecznego zachowania na stokach narciarskich. Komisja powinna dodatkowo objąć patronatem tę akcję w trybie pilnym. Powielanie na przykład w znacznej ilości Kodeksu narciarskiego Lenkiewicza i Rozmarynowicza, to były wnioski TOPR ze styczniowego posiedzenia Komisji. Powinno się to odbyć w najbliższych miesiącach tak, żeby nowy sezon narciarski rozpoczął się od wielkiej akcji promującej bezpieczny sposób uprawiania sportu narciarskiego w Rzeczpospolitej Polskiej. Ewentualne odpowiedzi na wątpliwości pozostawię sobie na później. Na tym zakończyłbym ten wstęp. Większość państwa jest w tej kwestii zorientowana, ponieważ prowadziliśmy kilka debat w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TomaszPółgrabski">Rząd jeszcze nie ustosunkował się do tej propozycji, ale oczywiście Ministerstwo Sportu i Turystyki w pełni popiera to rozwiązanie. Chciałbym zaznaczyć i przypomnieć, że złożyliśmy do Sejmu rządową propozycję ustawy o sporcie i można byłoby też te zapisy zawrzeć w tej ustawie. Rozumiem, że chodzi o to, żeby wyprzedzić sezon narciarski i żeby ta ustawa obowiązywała jak najszybciej. Wspieramy tę propozycję i pozytywnie wyrażaliśmy się w tej sprawie na poprzednim posiedzeniu Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo panie ministrze. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę panie posłanki i panów posłów o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Do głosu zgłasza się pan poseł Tadeusz Tomaszewski i pan poseł Jacek Falfus. Bardzo proszę, pan poseł Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, panie ministrze, szanowni państwo. Problem sygnalizowany jest Komisji od wielu lat. Sądzę, że wymaga głębokiego zastanowienia się przede wszystkim w kontekście stosowania przepisów. Jak wynika z uzasadnienia, w niektórych krajach takie rozwiązania funkcjonują, a w innych nie. Tam gdzie to funkcjonuje, jak na przykład we Włoszech, są sankcje za niestosowanie. W związku z powyższym w trakcie prac z odpowiednimi prawnikami powinniśmy się zastanowić, jaka sankcja powinna być wdrożona za niestosowanie tego przepisu. Skoro przepis ma być tylko informacyjno-edukacyjny, to może przez kampanię edukacyjną osiągnęlibyśmy więcej niż przez przepis, który będzie leżał w szufladzie. Myślę, że trzeba podjąć prace w kierunku ulepszenia tego przepisu i to jest jedna kwestia. Druga dotyczy tego, co powiedział pan minister. Na tym samym etapie prac znajduje się jeden i drugi projekt. Przypominam, że projekt rządowy znosi ustawę o kulturze fizycznej. Po wejściu w życie tej ustawy nie będzie ustawy o kulturze fizycznej, przeniesiona zostanie część rozwiązań związanych z bezpieczeństwem sportu do ustawy o sporcie. Proponowałbym, nie tracąc czasu na wypracowanie końcowych zapisów, umieścić to w końcowym sprawozdaniu, ponieważ najprawdopodobniej już na najbliższym posiedzeniu będzie czytanie tamtej ustawy na forum Sejmu. Nie ma potrzeby, żeby po dwóch tygodniach coś weszło, a później było znoszone przez inną ustawę. Proponuję rozważyć, aby jednak podjąć pracę i to dopracować, ale zapis ten powinien znaleźć się w ustawie o sporcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie pośle. Bardzo proszę, pan poseł Falfus, następny w kolejności będzie pan poseł Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekFalfus">Pan poseł Tomaszewski mnie uprzedził. W zasadzie chciałem powiedzieć to samo, przede wszystkim o sankcji. Nieegzekwowanie przepisów ustawowych jest często słabością naszego prawa. Musimy również w ustawie zapisać odpowiednią egzekucję w momencie, gdy to prawo nie jest przestrzegane, ponieważ może się okazać, że to będzie puste prawo. Tak jak powiedział poseł Raś, istotnym jest, aby jak już prawo jest wprowadzane, to żeby było ono skuteczne. Jak sądzę, niedługo przystąpimy do prac nad ustawą o sporcie. Prace nad tą ustawą będą trwały nieco dłużej niż jedno, dwa czy trzy posiedzenia Sejmu. Może nas zastać zima, ale skoro jesteśmy przekonani, co do konieczności wprowadzenia tych przepisów, to dobrze byłoby się zastanowić i wprowadzić je, a jednocześnie zobligować rząd, aby równolegle przepisy znalazły się w ustawie o sporcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Andrzej Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, ponieważ wszyscy są zgodni, co do słuszności zapisów zaproponowanych przez pana przewodniczącego Rasia, to mam propozycję. Dziś dyskusja nie wniesie nam nowych elementów do treści ustawy, to proponuję powołanie podkomisji, która przepracowałaby projekt i po dwóch tygodniach wrócilibyśmy do drugiego czytania w Komisji, i wyjaśnili sobie wszystkie sporne sprawy oraz uchwalili projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan poseł Van der Coghen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrVanderCoghen">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, pojawiło się takie stwierdzenie, żeby te zapisy nie były kolejnym martwym prawem. Chcę zwrócić uwagę, że jeżeli Sejm zdecyduje się na wprowadzenie restrykcyjnego prawa, to niekoniecznie musi to mieć taki wymiar, że na przykład będzie jeździła policja na nartach i dawała mandaty. Taki wymóg może mieć też inny skutek. Przede wszystkim, jeżeli to zacznie obowiązywać, to wszystkie szkółki narciarskie będą zobowiązane do tego, aby setki dzieci jeździły z głowami chronionymi przez kask. Będzie trzeba to upublicznić, ale bardzo ważną rzeczą będzie to, że jeżeli dojdzie do wypadku, to będzie miało to konsekwencje z wypłatą ubezpieczenia. Niekoniecznie musi być to na zasadzie „łapać złodzieja”. Jeżeli państwo się zdecydujecie na to, aby przeprowadzić taki projekt, to trzeba spopularyzować akt prawny w ten sposób, żeby ludzie mieli świadomość, że od tej chwili odpowiadają za życie swoich dzieci. Do tej pory jest taka nonszalancja na stokach narciarskich, a wypadków jest coraz więcej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie pośle. Bardzo proszę, pan przewodniczący Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, szanowni goście, jeżeli chodzi o sankcje to bardzo bym prosił, aby panu Tomaszewskiemu odpowiedziało Biuro Legislacyjne. Na etapie kreowania tego projektu zastanawialiśmy się nad tym i mnie opinia Biura Legislacyjnego wystarczyła. Jeżeli chodzi o zbieżność czasową, że my wpisujemy coś do ustawy o kulturze fizycznej, a za chwilę idzie do Sejmu ustawa o sporcie, to w zasadzie wyręczył mnie pan przewodniczący Falfus. Pamiętam nasze zobowiązanie ze stycznia i z niego się wywiązuję, lansując w imieniu wszystkich państwa projekt ustawy, że zdążymy uświadomić wszystkich narciarzy na sezon 2009–2010. Natomiast ustawa o sporcie, jestem o tym przekonany, będzie dłuższą debatą, mam nadzieję, że nie trudniejszą. Z projektem się zapoznaję na bieżąco i witam go z wielką nadzieją. Wejście w życie nowej ustawy o sporcie jest możliwe w praktyce w marcu 2010 roku. W związku z tym mówilibyśmy o kolejnym sezonie narciarskim. Uważam, że jedna inicjatywa legislacyjna, przypominam nie Ireneusza Rasia czy Platformy Obywatelskiej, tylko Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, nie jest zbyt wielkim obciążeniem dla nas. Zgadzam się z wystąpieniem posła Van der Coghena. Jeżeli będzie potrzeba powołania podkomisji, to proszę, aby to posiedzenie tak wpleść, aby na kolejnym podjąć decyzję na Komisji. Czyli podkomisja powinna być we wtorek tak, aby w środę na posiedzeniu Komisji zakończyć pracę i przekazać sprawozdanie pod obrady Sejmu. Bardzo proszę, pani przewodnicząca, aby pani pozwoliła zabrać głos przedstawicielowi Biura Legislacyjnego. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę Biuro Legislacyjne o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JarosławLichocki">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, szanowny panie pośle. Zaprojektowana nowelizacja spowodowałaby, że ustawa o kulturze fizycznej w rozdziale pod tytułem „zasady bezpieczeństwa w dziedzinie kultury fizycznej” zostałaby wzbogacona o art. 53d. Przepisy karne w ustawie o kulturze fizycznej w art. 57 mówią: „kto narusza przepisy dotyczące bezpieczeństwa w dziedzinie kultury fizycznej podlega karze grzywny”. Należy zatem wnioskować, że w przypadku wejścia w życie przedmiotowego projektu ustawy naruszenie przepisu mówiącego o obowiązku noszenia kasku będzie skutkowało karą grzywny. Pan poseł poruszył także wątek o projekcie ustawy o sporcie. Ze wstępnej analizy ustawy o sporcie wynika, że tam nie będzie raczej miejsca na przepisy typu obowiązek posiadania kasków przy uprawianiu narciarstwa zjazdowego. Ustawa o sporcie nie zawiera przepisów o bezpieczeństwie w dziedzinie kultury fizycznej. To reguluje projekt ustawy przygotowywany przez MSWiA, ale będący na wstępnym etapie ścieżki legislacyjnej, o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich. Natomiast ustawa o sporcie nie zawiera takich przepisów i uzupełnienie projektu ustawy o takie przepisy wydaje się być niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan poseł Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszTomaszewski">Co do odpowiedzi merytorycznej, to zgoda, ale co to zasady, to można byłoby domniemywać, że skoro ustawa o sporcie znosi ustawę o kulturze fizycznej, to ustawa o kulturze fizycznej zostanie z jednym artykułem dotyczącym kasków w górach. Nie po to uchwalmy coś, żeby za chwilę własnymi decyzjami to znosić. Myślę, że dziś pan minister wyraził wstępną opinię. Nie jestem przekonany, czy stanowisko rządu w tej sprawie ze wstępną opinią Ministerstwa Sportu będzie spójne. To jest głębszy proces uzgadniania stanowiska rządu poprzez procedury rządowe. Będą tam różne stanowiska w tej sprawie, jestem tego pewny. Warto byłoby, aby minister się wypowiedział, ponieważ on jest gospodarzem tych przepisów. Nie chodzi o to, żeby bronić stanowiska rządu, ale o to, żeby zachować się jakoś logicznie. Żeby nie było tak, że Komisja zrobiła tak, a następnie inna ustawa rządowa znosi te rozwiązania. Doszlibyśmy donikąd. Trzeba się zastanowić i rząd powinien to powiedzieć, że skoro w ustawie o sporcie nie ma miejsca na takie rozwiązanie, to może trzeba to zawrzeć w ustawie o bezpieczeństwie albo znaleźć inne rozwiązanie. Jeżeli jesteśmy przekonani, że trzeba to wprowadzić, to róbmy to, ale miejmy w pamięci to, że do dziś nie mamy na piśmie stanowiska rządu. Są pewne obyczaje. Przed drugim czytanie powinno być takie stanowisko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję pani pośle. Bardzo proszę, pan minister Półgrabski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszPółgrabski">Na wstępie powiedziałem, że nie jest to stanowisko rządu, które wyrażam, tylko jest to stanowisko i poparcie ministra sportu. Trudno dziś wyrokować, jaka będzie ostateczna forma ustawy o sporcie. Wiemy, że są dwa projekty i będzie pewnie gorąca dyskusja na ten temat. Być może pewne zapisy dotyczące bezpieczeństwa sportu znajdą się w ustawie o sporcie. Przygotowując schemat czy konstruując tę ustawę, porozumieliśmy się z ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrem infrastruktury, że sprawy związane z uprawianiem spotu na jeziorach i rzekach będą zawarte w regulacjach ministra infrastruktury. Natomiast, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo w górach, będzie to zawarte w ustawie, o której powiedział prawnik z Biura Legislacyjnego, czyli w ustawie o prawie górskim. To jest domena ministra infrastruktury i ministra spraw wewnętrznych i administracji, a ustawa o sporcie ma regulować pewne zjawiska, które występują w sporcie wyczynowym. Zdaję sobie sprawę, że taka jest potrzeba i musi być stanowisko rządu do tej propozycji. Na pewno takie stanowisko zostanie sformułowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BeataBublewicz">Zgłosił się pan przewodniczący Raś, później głos zabierze pan przewodniczący Falfus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IreneuszRaś">Rozumiem, że pan przewodniczący Tomaszewski podejmuje wątek braku ostatecznej opinii rządu. Mam nadzieję, że taka troska będzie stałym działaniem pana przewodniczącego. Analizując wszystko, jeżeli przyjmiemy pana tok myślenia, to nie wprowadzimy regulacji na sezon 2009–2010. Jeżeli to jest intencją pana przewodniczącego, to przegłosujmy to, że odstępujemy od tej inicjatywy. Podejrzewam, że znajdzie się ktoś, kto będzie krytykował tę nowelizację, a dla promocji to tylko lepiej. Uważam, że jeżeli przesądzimy tę sprawę w debacie sejmowej, to rząd będzie wiedział, że takie właśnie rozstrzygnięcie musi zaproponować w nowej ustawie, choćby tej, o której mówił pan mecenas z Biura Legislacyjnego. Ale ta ustawa będzie gotowa na kolejny sezon. Czyli, jak ta ustawa, którą przegłosujemy przestanie działać w marcu, to i tak weźmiemy pod ochronę jeden sezon narciarski. Jest to karkołomne, ale w praktyce skuteczne, a później będzie kontynuacja w ustawie o bezpieczeństwie w górach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan przewodniczący Falfus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekFalfus">Panie ministrze zmroziło mnie to, co pan powiedział. Jestem w tej Komisji chyba 8 lat i muszę powiedzieć, że prawo górskie to była domena, którą interesowałem się przez wiele lat. Niewątpliwie obszary górskie zasługują na prawo górskie. W Europie i na świecie takie prawo funkcjonuje. Natomiast jest tak wiele sprzeczności, które rodzą konflikty interesów w tym obszarze. Wystarczy powiedzieć interesy rolnictwa i ochrony środowiska, interesy parków narodowych i trasy zjazdowe, interesy związane z inwestycjami liniowymi i przeszkody, aby takie inwestycje realizować w obszarach górskich. To wszystko nastręcza niesamowitych kłopotów. Chodzi także o Komisję i stanowisko rządu, nie tego rządu. Na początku przyjęto to z aprobatą, ale jak zaczęliśmy dotykać tej materii, to okazało się, że pozytywną opinię musiałoby wydać 5 komisji sejmowych. Nie uda się tak szybko załatwić tej kwestii. Wtedy także rząd twierdził, że nie trzeba robić ustawy tylko przypilnować wszystkie inne ustawy, aby tamte interesy i trudności rozwiązać. Chodziło o to, aby załatwiać to w przepisach innych ustaw. Skłaniam się ku temu, abyśmy dali wyraz swojej trosce o to, aby było bezpieczniej na nartostradach i w ramach możliwości, które mamy dziś, czym prędzej uchwalili to prawo. Myślę, że rząd się zastanowi nad tym i będzie sprzyjał temu, jeżeli podejmiemy taką decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TomaszPółgrabski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, nie mylmy dwóch rzeczy. Czym innym jest ustawa o prawie górskim, nie chciałbym się wypowiadać za MSWiA, ale ma ona regulować przede wszystkim bezpieczeństwo w górach, a czym innym jest to, o czym mówi pan przewodniczący. Na roboczo nazywamy to ustawą o szlakach górskich. Są to sprawy wyciągów, własności itd. Mając na myśli ustawę prawo górskie, to nie jest ta ustawa, o której pan mówi, tylko jest to bezpieczeństwo w górach. Jest to domena Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. To, o czym pan mówił, jest głębszą regulacją, ponieważ sam się tym zajmowałem i rzeczywiście to trudna sprawa. Rozdzieliłbym to i mówiąc, miałem na myśli zasady bezpieczeństwa, a nie o dopuszczaniu szlaków do uprawiania sportów zimowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan poseł Biernat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejBiernat">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, kiedy omawialiśmy tę ustawę i kiedy dyskutowaliśmy na forum zawsze kłóciło mi się liberalne podejście do praw obywatelskich z widokiem płaczącej matki nad zwłokami rozbitego narciarza. Jeszcze raz proszę, przejdźmy już do konkretów, a nie do dyskusji o tym, czy ta ustawa będzie obowiązywała miesiąc, czy nie. Nawet obowiązując przez tak krótki czas, może uratować kilkanaście istnień. Zgłaszam wniosek formalny o powołanie podkomisji, która będzie pracowała nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan przewodniczący Falfus chciałby zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekFalfus">Po wypowiedziach Biura Legislacyjnego należy się zastanowić, czy dodatkowe przepisy sankcyjne są potrzebne. Jeżeli nie będziemy tworzyć żadnych dodatkowych przepisów sankcyjnych w tej ustawie, to podkomisja chyba nic nie zdziała. Może lepiej wycofać się z tego, ja jestem w stanie wycofać się z poprzedniego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BeataBublewicz">Pan poseł Van der Coghen chciał zabrać jeszcze głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrVanderCoghen">Nie wiem, czy państwo powołują podkomisję czy przechodzą dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BeataBublewicz">Za chwilę o tym zadecydujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PiotrVanderCoghen">Jeżeli tak, to chciałbym zwrócić uwagę na to, czy na pewno określenie narciarstwo zjazdowe obejmuje snowboarding. Czy to jest czytelne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan przewodniczący Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, szanowny kolego pośle, przed posiedzeniem Komisji długo rozmawiałem z panem mecenasem z Biura Legislacyjnego. Bardzo proszę o krótką wypowiedź pana mecenasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JarosławLichocki">Zarówno narciarstwo zjazdowe jak i snowboarding są to terminy, które nie występują w przepisach rangi ustawowej. Natomiast jest dość dużo przepisów rangi przepisów wykonawczych, są to przepisy rozporządzeń, które posługują się zarówno pojęciami narciarstwo zjazdowe jak i snowboard, albo snowboarding. W projekcie ustawy o bezpieczeństwie mówi się o snowboardingu, a w kilku rozporządzeniach już obowiązujących mówi się o snowboardzie. Mogą pojawić się wątpliwości, czy narciarstwo zjazdowe obejmuje sport określanym mianem snowboardu. Celem wyeliminowania takich wątpliwości, przy jednoczesnej woli objęcia obowiązkiem posiadania kasku także osoby uprawiające snowboard, można uzupełnić ten przepis o tę dziedzinę sportu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, pan przewodniczący Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#IreneuszRaś">Panie Krzysztofie, takie uzupełnienie to jest poprawka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę, jeszcze pan poseł Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałem zgłosić formalny wniosek, ponieważ to się wydaje tak proste, ale wymaga jednak pewnej dyskusji i rozmowy. Narciarstwo zjazdowe, to, które jest realizowane w formie sportu, ma swoje reguły i nic nie potrzeba tutaj robić, ponieważ to regulują związki sportowe. Mówimy o masowym uprawianiu narciarstwa zjazdowego, czyli tego uprawianego przez obywateli. Czy ten zapis jest dobry, czy zły, nie potrafię dziś określić. Proponuję zgodzić się na powołanie podkomisji i proszę powiedzieć podkomisji „proszę uprzejmie do następnego posiedzenia przygotować sprawozdanie” i przeprowadzić dyskusję z fachowcami. Sądzę, że to będzie z korzyścią dla projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję za ten głos. Zamykam pierwsze czytanie. Przestępujemy do głosowania w sprawie powołania podkomisji nadzwyczajnej dotyczącej prac na tą ustawą. Kto z państwa jest za powołaniem podkomisji nadzwyczajnej?</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#BeataBublewicz">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje wniosek, przy 22 głosach za, braku głosów przeciwnych oraz braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#BeataBublewicz">Przystępujemy do wybrania kandydatów. Proponuję parytet, PO trzech posłów, PiS dwóch członków, SLD jeden poseł, PSL jeden poseł. Proszę państwa o przedstawianie kandydatów na członków podkomisji. Bardzo proszę, pan przewodniczący Falfus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JacekFalfus">Zgłaszam pana posła Babalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewBabalski">Panie przewodniczący, ja przepraszam, jestem z mazur, może lepiej, żeby w podkomisji byli ludzie bardziej związani z nartami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#IreneuszRaś">W Zakopanem pan poseł reprezentował Sieraków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewBabalski">Chociaż jestem z mazur, to często jeżdżę w góry i widzę, że bez nakazu wszystkie dzieci mają kaski, a coraz więcej starszej młodzieży także jeździ w kaskach. Zgłaszam pana posła Jacka Falfusa do podkomisji. Panie przewodniczący, mamy tutaj kolegów, którzy pochodzą z terenów górskich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JózefRojek">Pani przewodnicząca, zgłaszam pana Marka Łatasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BeataBublewicz">W takim razie z PiS mamy pana przewodniczącego Falfusa oraz pana posła Łatasa. Bardzo proszę o zgłaszanie kolejnych kandydatur. Pan przewodniczący Raś, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#IreneuszRaś">Zgłaszam siebie, pana posła Biernata oraz snowboardzistkę panią poseł Iwonę Guzowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że wszyscy wymienieni kandydaci zgadzają się na uczestnictwo w podkomisji. Proszę jeszcze Lewicę i PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zgłaszam pana posła Tomasza Garbowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BeataBublewicz">Z klubu Lewica pan poseł Tomasz Garbowski. Z PSL sam siebie zgłasza pan przewodniczący Sopliński. Dziękuję bardzo, jeżeli nie ma innych głosów, stwierdzam powołanie podkomisji nadzwyczajnej i sugeruję, aby pierwsze spotkanie odbyło się zaraz po posiedzeniu naszej Komisji. Umówicie się państwo, co do dalszego procedowania. Dziękuję bardzo. Przystępujemy do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 8 w sprawie wsparcia finansowego projektu rozbudowy infrastruktury sportowej na Lubelszczyźnie. Proszę państwa jest mi bardzo miło powitać prezydenta Lublina, pana Adama Wasilewskiego. Witamy serdecznie na naszym posiedzeniu Komisji. Bardzo proszę pana ministra Półgrabskiego o przedstawienie odpowiedzi na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TomaszPółgrabski">Pani przewodnicząca przedstawiliśmy odpowiedź na piśmie. Wyraziliśmy tam swoją opinię. Jest to dla nas bardzo ważna inwestycja. Dwa dezyderaty były, jedna odpowiedź pozytywna, a druga nie. To jest chyba dobry wynik. Miło mi poinformować, że odbyło się posiedzenie Komisji, przeanalizowaliśmy wszystkie kandydatury do programu inwestycji strategicznych do roku 2012. Inwestycja pod tytułem „basen” została zakwalifikowana do tego programu, ale to nie oznacza, że jutro będą środki finansowe. Oczywiście w miarę możliwości takie środki zostaną wyasygnowane. Dlaczego tak się stało? Po budowach stadionu w kontekście Igrzysk Olimpijskich i sukcesów naszych pływaków postanowiliśmy wzmocnić pływanie, budując baseny 50 metrowe. Taki basen budowany jest w Poznaniu, cały kompleks sportowy w Olsztynie, w Szczecinie. Myślimy o Warszawie, także Lublin wchodzi w grę. Zachęcam do robienia projektów, do ubiegania się o pozwolenia na budowę, a także szukania pieniędzy. Zgodnie z naszymi warunkami Ministerstwo Sportu i Turystyki może przeznaczyć kwotę do 50%. Proszę jednak brać pod uwagę raczej dolne granice niż górne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Czy są jakieś głosy ze strony pań i panów posłów, co do odpowiedzi pana ministra na dezyderat Komisji? Nie słyszę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja przyjmuje za satysfakcjonującą odpowiedź pana ministra na dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#BeataBublewicz">Przystępujemy do punktu 3, ale właściwie w swojej wypowiedzi pan minister odniósł się także do dezyderatu nr 9. Bardzo proszę, głos chce zabrać pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TomaszPółgrabski">Jeżeli mogę dodać, to chciałbym uspokoić. Nasza odpowiedź, to odpowiedź w kontekście dokumentu, który nazywa się „Wieloletni program inwestycji strategicznych do roku 2012”. Nie oznacza to, że nie mamy gdzieś w planach i nie chcemy wesprzeć tego typu budowy. Mamy pewne zobowiązania i mamy pewien program inwestycji. Myślę tutaj szczególnie o imprezach, które będą miały miejsce w przyszłości takich, jak na przykład Mistrzostwa Świata w siatkówce i potrzebie wybudowania dużej hali w Warszawie lub remontu innych hal. Powstaje teraz program pomocy Polskiemu Związkowi Lekkiej Atletyki, ponieważ niektóre obiekty są w żałosnym stanie. W kontekście sukcesów, które były ostatnio, to chcemy ten związek wspomóc. Nie mamy możliwości powiedzieć, że w ciągu 2, 3 lat jesteśmy w stanie przeznaczyć finanse i zrealizować budowę tego internatu. Mamy tam dość duże zobowiązania, jeżeli chodzi o centralne ośrodki sportu. My jako Ministerstwo, które koordynuje prace ośrodków, przede wszystkim kładziemy nacisk na ich rozwój i uporządkowanie, i tam w jakiś sposób przekazujemy duże środki finansowe. Bardzo mi przykro. Nie oznacza to, że jest to definitywna decyzja, która spowoduje, że nigdy ośrodek nie zostanie wsparty środkami budżetowymi Ministerstwa Sportu. Ostatnio do Ministerstwa wpłynęły dane z totalizatora sportowego i niestety przychody w tym roku nie są takie, jakich się spodziewaliśmy. Kryzys także ma w tym swój udział. Nie ma takiego przyrostu, który wstępnie był planowany. To także musimy brać pod uwagę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie ministrze. Pan poseł Tomaszewski, poseł Falfus i poseł Wontor zapisali się do głosu. Bardzo proszę panie pośle Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, panie ministrze, szanowni państwo, odpowiedź pana ministra przewiduje możliwość dialogu w tej sprawie. Sama odpowiedź na piśmie niestety nie, ponieważ mówi o tym, że ten projekt nie spełnia kryterium formalno-prawnego. Natomiast wypowiedź uzupełniająca pana ministra mówi o tym, że może nie od razu, ale nie wyklucza to możliwości udzielenia pomocy. Argumenty? Po pierwsze, ze środków z dopłat do gier liczbowych zainwestowano tam określoną kwotę. Pan minister wspomniał o modernizacji obiektów lekkoatletycznych. Tam jest wspaniały tartan pełnowymiarowy do szkolenia młodzieży lekkoatletycznej. Można to doskonale realizować pod warunkiem, że będzie się miało minimum. Po drugie, chcę powiedzieć, że realizowaliśmy ze środków dopłat do gier liczbowych na przykład Wilkasy dla AZS. Patrząc na sport z definicji rządowego projektu ustawy, to nie tylko sport kwalifikowany, czyli udział we współzawodnictwie i ściganie się o medale, ale wszelkiego rodzaju aktywność ruchowa, w tym także przygotowanie kadr dla tak rozumianego sportu. To także kwestia obiektów, które są dostosowane do przygotowań paraolimpijskich. Tam także jest doskonała baza do tych działań. Dotychczasowe rozporządzenie będzie ulegało nowelizacji w kontekście nowej ustawy. Warto byłoby mieć w Polsce 3 albo 4 miejsca dla sportu związanego z wielkimi imprezami, ale również dla sportu przygotowującego kadry bądź szkolenie młodzieżowego. Będzie to dopełnienie. Państwo zainwestowało około 8000 tys. zł na basen. W związku z powyższym dopełnienie, aby funkcjonalność tego miejsca była i służyła jest uzasadniona. To nie jest tak, że chcemy postawić tam internat sportowy, a poza tym nic nie ma, więc będą przychodzić po kolejne pieniądze. Jest to inwestycja, której zwieńczeniem jest brak bazy noclegowej. Przyjmuję za dobrą monetę uzupełniającą odpowiedź pana ministra, że będzie można do tego podejść i warto po 2010 roku wrócić już po inwentaryzacji bazy strategicznej oraz stanu środków finansowych z dopłat do gier liczbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie pośle. Pan przewodniczący Falfus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JacekFalfus">Panie ministrze ten, kto był w Sierakowie widzi jak na dłoni tę dysproporcję. Zaplecze jest wspaniale wyposażone i leży w sprzeczności z bazą noclegową. Z jednej strony wybudowana jest bardzo dobra baza, a z drugiej strony nie ma jak tam przebywać i ćwiczyć. Jeżeli podkreślimy to, co powiedział mój przedmówca, że środki finansowe z budżetu państwa były przekazywane w tak dużej ilości to trudno, aby odwrócić się plecami do tak pięknego ośrodka. TKKF, jako administrator tego ośrodka, nie jest w stanie sam wybudować dodatkowych obiektów, natomiast administruje całkiem nieźle. Widać, ile jest tam różnych obozów i jak młodzież tam ćwiczy. Skoro były takie pomysły, jak centralny program budowy małych skoczni narciarskich. Trudno było zakładać z góry, że to ma służyć wyczynowi, a przecież Ministerstwo przyjęło taki program. Proponuję tak samo spojrzeć na Sieraków. Panie ministrze, nie chodzi o to, aby dobijać piłeczkę, ale myślę, że wszystko po kolei. Trudno przerywać jedną inwestycję a robić drugą. Ale jeżeli mają niszczeć dobre obiekty tylko dlatego, że nie będą odpowiednio wykorzystywane przez uprawianie sportu, to także jest bez sensu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie pośle. Bardzo proszę pana posła Wontora o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo, panie ministrze, nigdy nie podejrzewaliśmy o brak inteligencji pana ministra i znakomicie pan bryluje w tych sprawach, i trudno nie zgodzić się z argumentami, o których pan mówi. Nie chciałbym, aby wypowiedzi, które pojawiły się do tej pory były odbierane jako atak czy burzenie pewnej koncepcji. Jest to na zasadzie podpowiedzi i spojrzenia refleksyjnego na pewne kwestie, że do wszystkich spraw nie do końca należy podchodzić literalnie. Tym bardziej, jak czytam, że „W ramach programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu przyznaje się dofinansowanie obiektów strategicznych, w których realizowana jest generalna strategia rozwoju sportu kwalifikowanego w Polsce. Gdy zadanie inwestycyjne uzyskało status strategicznego, konieczne jest wskazanie między innymi takich aspektów jak: zasięg i poziom sportowy danej dyscypliny sportu, najbliższe rozgrywane w obiekcie imprezy rangi mistrzowskiej (mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy)”, to umówmy się, że to jest pewnego rodzaju zaprzeczenie tego, co Ministerstwo od iluś lat realizuje. Przecież, tak jak wspomniał pan poseł Tomaszewski, było parę inwestycji realizowanych, jak na przykład Wilkasy. Są to słuszne inwestycje. Jeżeli trzymalibyśmy się tej definicji, to nie pomoglibyśmy żadnej uczelni, nawet AWF. Wiele obiektów samorządowych także nie odpowiada tej regule. Gdyby była możliwość i środki, to warto byłoby spoglądać na Sieraków takim okiem, że warto w to zainwestować środki. Chodzi o to, żeby to, co do tej pory zostało zainwestowane nie poszło na marne. To nie jest tak, że coś trzeba robić kosztem czegoś. I nie mówimy, że pan minister ma zły plan. Nasze wypowiedzi nie były w takich kategoriach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MieczysławBorowy">Dzień dobry, jestem prezesem zarządu głównego w Polsce, a Sieraków jest naszym centralnym ośrodkiem. Dziś jest 80-lecie Sierakowa. Decyzją marszałka Piłsudskiego w 1929 roku polecono zbudować ośrodek przygotowania olimpijskiego na olimpiadę w Berlinie. W latach 60-tych w Sierakowie wszyscy polscy lekkoatleci przygotowywali się do najważniejszych zawodów europejskich i krajowych. Dziś w domkach budowanych w 1929 roku mieszkają ludzie. Oczywiście wybudowaliśmy tam sanitariaty, w samych domach poprawiliśmy warunki. W stołówce zbudowanej z desek 1929 roku około 400 dzieci na każdym turnusie spożywa posiłki. Zależałoby nam, żeby Ministerstwo dało nam ten wniosek do wypełnienia i określiło czasowo, że to np. będzie w 2012, 2013 lub 2014 roku, ponieważ nie możemy skonstruować finansów ostatniej inwestycji zamykającej budowę. Unia Europejska, gdy występujemy o środki, pyta się nas „gdzie macie resztę pieniędzy”. Minister także nas pyta „gdzie macie resztę pieniędzy”. Gdybyśmy otrzymali taki wniosek od ministerstwa, to moglibyśmy nad nim popracować i wtedy może otrzymalibyśmy konkretne terminy, które pozawalałyby planować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan minister Półgrabski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TomaszPółgrabski">Panie prezesie, to nie jest możliwe, ponieważ wniosek wysyłany jest podmiotom, które otrzymały już dofinansowanie. W tym kontekście pan wypełnia dopiero ten wniosek. Proponuję panu trochę inny mechanizm. Inwestycja ma kosztować 12.000 tys. zł, jeżeli pan zgromadzi odpowiedni kapitał, czyli około 8000 tys. zł, to proszę przyjść i my dołożymy. Codziennie mam olbrzymie kolejki przed swoim gabinetem, gdzie przychodzą samorządowcy i mówią, że mają świetny projekt, że to wszystko jest bardzo dobre i będzie służyło społeczeństwu. Najlepiej jakbym dał im 95%, a najmniej 85% dofinansowania, ponieważ jest to inwestycja strategiczna. Przyjęliśmy w Ministerstwie inną koncepcję. Dyskutujemy i rozważamy z samorządami, które przychodzą do nas, którym brakuje 10%, 15% czy 20%. Widać, że to są ludzie, którzy potrafią odnaleźć się w rzeczywistości, potrafią gromadzić środki finansowe, wiedzą jak to robić i przede wszystkim gwarantują sprawne zakończenie inwestycji. Dla przykładu mogę powiedzieć, że kosztorys inwestorski na basen w Olsztynie opiewał na kwotę 120.000 tys. zł, basen otrzymał 30.000 tys. zł dofinansowania. Proszę sobie policzyć, jaki to jest procent. Podobnie było w Olsztynie i w przypadku innych inwestycji. Tylko takie mądre gospodarowanie środkami funduszu pozwala na to, że rocznie otwieranych jest kilkanaście obiektów sportowych lub możemy wybudować około 200 boisk z programu „boisk wielofunkcyjnych”. Podejście 50/50 czy 95% dofinansowania spowodowałoby, że ja jako minister sportu realizowałbym jedną albo dwie inwestycje w roku. Przy przepaści między nami a innymi krajami europejskimi powodowałoby to, że potrzeba 100 lat zanim gdzieś to wyrównamy. Nie są to łatwe sprawy. Gdybym miał, to bym dał. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo. W imieniu całej Komisji życzę wszystkiego, co najlepsze z okazji 80-lecia Sierakowa. Mamy nadzieję, że rozwój, mimo wszelkich obiektywnych trudności, z którymi wszyscy się zmagają, będzie następował. Dziękuję bardzo. Panie marszałku, czy mógłby pan zaproponować treść naszego apelu do pana ministra? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">„Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki wyraża oburzenie decyzją PZPN nakładającą karę grzywny na klub Lechia Gdańsk za wywieszenie przez kibiców w trakcie meczu 14 września transparentu o treści „17.09.1939 – IV Rozbiór Polski”. W czasie, gdy w całym kraju obchodziliśmy uroczyście 70 rocznicę sowieckiej agresji, PZPN karze kibiców za manifestację patriotycznej postawy. W wolnej Polsce taka postawa młodych ludzi zasługuje na uznanie, a nie na karę. Prosimy pana ministra o zwrócenie uwagi władzom PZPN na niestosowność ich działań, z zaleceniem takiej interpretacji przepisów porządkowych, by nie zrównywać działań chuligańskich i postaw patriotycznych”.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MaciejPłażyńskiniez">Dziękuję bardzo panie marszałku. Zdecydowana większość jest za tym, aby przyjąć taką treść. Jest jeden głos, bardzo proszę panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekMatuszewski">Podobny transparent był wywieszony na meczu ŁKS – Flota Świnoujście. Obserwator z ramienia PZPN nakazał zdjąć, aby prowadzący komentator nie mówił o tych sprawach. Dziś w gazetach także o tym piszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo panu posłowi Matuszewskiemu. Dziękuję panu marszałkowi za przygotowanie treści, która wszystkich satysfakcjonuje. Kierujemy tę opinię do pana ministra. W tej sytuacji przechodzimy do punktu czwartego. Tak jak wcześniej uzgadnialiśmy, będzie to tylko część tego punktu. Bardzo proszę pana ministra Kubika o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AugustynKubik">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, na początek przekazuję serdeczne pozdrowienia od pani minister Elżbiety Bieńkowskiej. Chcę powiedzieć, że we wrześniu wpłynęła syntetyczna a jednocześnie szczegółowa, na tyle ile mogła być, informacja na temat wykorzystania funduszy unijnych do realizacji inwestycji w sporcie. Mam zaszczyt przedstawić tę informację i zrobię to bardzo syntetycznie. Natomiast zanim to zrobię, chciałbym państwu przedstawić i wręczyć do ewentualnego wykorzystania opracowania ministra rozwoju regionalnego, które konkretnie mówią na temat funduszy europejskich na sport oraz euro na sport. Mówią one nie tylko o tym, jak można wykorzystywać fundusze z Unii Europejskiej, ale mówią o tym, w jaki sposób to robić. Jest to pewnego rodzaju przewodnik, który może służyć każdemu przy opracowywaniu projektów związanych z realizacją przedsięwzięć na sport. Chcę powiedzieć, że ten materiał pokazuje, że infrastruktura sportowa realizowana jest z regionalnych programów operacyjnych, ale również realizowana jest z programów europejskiej współpracy terytorialnej, programu operacyjnego „kapitał ludzki”. Można z tego wywnioskować naprawdę wiele informacji. Nie omawiając bardzo szczegółowo tego materiału, chciałbym zacytować stanowisko, które jest zaprezentowane w jednym z dokumentów. Jest to punkt widzenia Komisji Europejskiej, która mówi, że „w ostatnim czasie sport zaczyna odgrywać istotną rolę ze względu na jego znaczenie w aspekcie społecznym, edukacyjnym, kulturowym czy dla promocji zdrowego trybu życia. Oprócz tego został uznany za bardzo ważny czynnik wzmacniający więzi międzyludzkie. Rozpatrując sport w kategoriach społecznych, należy wspomnieć o jego wpływie na młodzież”. Mówiliśmy o młodych ludziach, którzy borykają się ze sportem, którzy uprawiając sport, mogą być narażeni na różnego rodzaju niebezpieczeństwa. „Rozbudza on w nich chęć rozwoju, a także wzbudza poczucie powołania. Istnieje więc wymiar społecznej integracji przez sport”. Wydaje mi się, że ta broszura jest bardzo wymowna i chciałbym dodać, że organizacja powołana w Komisji Europejskiej bardzo wiele uwagi skupia na sporcie. Jedną z instytucji zajmujących się sportem w Unii jest dyrekcja generalna edukacji i kultury, w tym także dyrekcja młodzieży, sportu, kontaktów z obywatelami. W jej ramach wydział sportu, którego zakres działań obejmuje współpracę wewnętrzną i zewnętrzną w dziedzinie sportu, współpracę z organami administracji, a także politykę sportową. W parlamencie europejskim istnieje komisja kultury, edukacji i młodzieży, która jest odpowiedzialna za sprawy sportu. To tyle tytułem wprowadzenia, a teraz powrócę do materiału, który został przez nas przesłany i podpisany przez minister Bieńkowską. Chciałbym, żebyśmy wszyscy mieli świadomość, że nie wydzielono osobnych kategorii wsparcia dedykowanych wyłącznie dla realizacji projektów z zakresu sportu i kultury fizycznej. Wynika to po prostu z charakteru samej polityki spójności. Zatem beneficjent, który chce realizować projekty z zakresu infrastruktury sportu oraz przedsięwzięć musi ubiegać się o dofinansowanie w ramach tych programów, które zostały przez Komisję zatwierdzone. Teraz bardzo konkretnie powiem, jakie to są programy. Po pierwsze, są to programy operacyjne, regionalne. Z informacji pani minister Bieńkowskiej wynika, ile podpisano umów, jakie środki w ramach tych umów zostały przeznaczone na szeroko rozumianą infrastrukturę sportową. Są nie tylko regionalne programy operacyjne, ale także krajowe operacyjne. Między innymi ten, o którym wspomniałem wcześniej, czyli „kapitał ludzki”. Ma on specjalne priorytety i specjalne działania, które mogą być wykorzystywane dla realizacji przedsięwzięć związanych ze sportem. To także jest bardzo wyraźnie zaprezentowane w materiale. Kolejny program, o którym chciałem powiedzieć, to program operacyjny „innowacyjna gospodarka”. Dofinansowaniem zostały objęte inwestycje oraz produkty turystyczne o znaczeniu ponadregionalnym. W ramach określonego priorytetu są na ten cel przeznaczone poddziałania. Trzeba podkreślić, że dziś na liście projektów indywidualnych umieszczono 7 takich inwestycji, które dotyczą sportu. Kolejny duży program związany jest z rozwojem Polski Wschodniej. Może dofinansowywać i współfinansować różnego rodzaju przedsięwzięcia związane z infrastrukturą sportową. Chciałbym podkreślić jeden wielki projekt, który w ramach tego programu zaczyna funkcjonować. Są to trasy rowerowe w Polsce wschodniej, które będą integrować ogromny obszar wschodniej części naszego kraju. Kolejna sprawa, o której chciałem powiedzieć i co jest niezmiernie ważne to, że należy wskazać na przedsięwzięcia związane z organizacją w Polsce Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EUFA EURO 2012. Trzeba wyraźnie wskazać na program operacyjny „infrastruktura i środowisko”. Jest tam szereg projektów, których celem jest umożliwienie organizacji wielkiej imprezy. Tutaj także są bardzo mocno zaangażowane również programy regionalne. Na koniec chciałbym powiedzieć o współpracy przygranicznej, ponieważ tutaj także mamy do czynienia z inicjatywą związaną ze sportem. „Program współpracy transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina” jest takim przykładem, gdzie przewiduje się realizację trzech projektów infrastrukturalnych mających bezpośredni związek z organizacją EURO 2012. Pani przewodnicząca, szanowni państwo, mam nadzieję, że zarówno lektura dostarczonych folderów, jak również informacja na temat wykorzystania funduszy unijnych przedstawiona przez ministra rozwoju regionalnego we wrześniu daje oczekiwany pogląd na to, jak można wykorzystać fundusze Unii Europejskiej do realizacji przedsięwzięć związanych ze sportem i jak należy to robić, czyli jakie są drogi, żeby uzyskać ten cel oraz jaki jest aktualny stan wykorzystania. Daje również świadomość, że ta tematyka jest również w kręgu bardzo silnego zainteresowania ministra rozwoju regionalnego. Proszę o przyjęcie informacji, a jeżeli są jakieś pytania, to postaramy się na nie odpowiedzieć. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie ministrze. Dziękuję również za materiały, które chce pan zostawić dla członków naszej Komisji. Bardzo proszę, teraz pan dyrektor Grzanka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#TomaszPółgrabski">Jeżeli mogę, to chcę jeszcze uzupełnić informację o dwa programy. Pierwszy to „ogólnopolski program kształcenia kadr”. Powiem dwa słowa na jego temat, ponieważ jestem jego ojcem. Później oddam głos panu dyrektorowi, ponieważ on jest ojcem drugiego programu „Euro na sport”, który był kontynuowany z wielkim sukcesem, zanim zostałem powołany na stanowisko. Jeżeli chodzi o „ogólnopolski program kształcenia kadr”, to przypominam sobie jak dyskutowaliśmy, że Ministerstwo powinno korzystać z takich możliwości. Staliśmy się beneficjentem kwoty 24.000 tys. zł z Unii Europejskiej z programu „kapitał ludzki” na szkolenie kadr. Wraz z AWF w Poznaniu oraz z uczelnią Wychowania Fizycznego im. Pawła Włodkowica złożyliśmy wniosek pod patronatem ministra sportu i turystyki. Byliśmy włączeni do tego programu i jesteśmy w jakiś sposób powiązani podmiotowo. Kursy są organizowane pod hasłem „Orlika”, czyli szkolenia animatorów, trenerów, którzy w przyszłości mieliby pracować na „Orlikach” zwłaszcza, jeżeli chodzi o drużynowe gry zespołowe. Jeżeli ten projekt się uda, a myślę, że tak, to wyszkolimy około 5000 instruktorów i trenerów. Około 625 osób podejmie naukę na nowym kierunku menadżerskim. Kursy odbywają się w 5 miastach w Polsce: w Wałczu, Płocku, Wrocławiu, Krakowie i Białymstoku. Jest olbrzymie zainteresowanie. Jeżeli się uda, to planujemy za te pieniądze zorganizować kursy instruktorskie lub trenerskie w mniej popularnych dyscyplinach, które mają problemy z tym, żeby zorganizować takie kursy ze względu na duży koszt lub małą liczbę osób. W pierwszej kolejności, jednak szkolimy instruktorów i trenerów w dyscyplinach zespołowych, czyli piłka nożna, koszykówka, siatkówka i piłka ręczna. Mam nadzieję, że to będzie wielki sukces. Myślę, że to jest największy program w Europie. Nie spotkałem nigdzie kogoś, kto by taki projekt organizował. Jesteśmy dumni z tego, że udało się pozyskać tyle pieniędzy. Ci ludzi zostaną przeszkoleni bezpłatnie. Pokrywają tylko swój przyjazd i nocleg. Wszystko inne opłacane jest przez nas i wiążemy z tym wielkie nadzieje. To tyle, jeżeli chodzi o podsumowanie „ogólnopolskiego programu kształcenia kadr”. Oddaję głos panu dyrektorowi, który powie na temat drugiego programu „Euro na sport”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BeataBublewicz">Bardzo proszę panie dyrektorze o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#CezaryGrzanka">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, tak jak wcześniej wspominał pan minister, sport nie jest objęty bezpośrednią interwencją Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o dofinansowanie. Stąd dość skomplikowany sposób pozyskiwania pieniędzy na działalność sportową. W okresie finansowania 2007–2013 jest ich taka góra, że grzechem byłoby ich nie podjąć. Jest to kwota blisko 70.000.000 tys. Euro samych środków unijnych. Biorąc pod uwagę jeszcze obligatoryjne środki krajowe, to jest to kwota około 100.000.000 tys. Euro. Kilka lat temu powstał pomysł, który opierał się na tym, w jaki sposób można zachęcić środowiska sportowe do pozyskiwania tych środków. Czyli nauczyć beneficjentów, jak sięgać po środki unijne na działalność sportową. Nie można było ich tak po prostu wziąć na sport, ponieważ były poukrywane w różnych programach. Postanowiliśmy w systemowy sposób podejść do problemu i zorganizować na skalę ogólnopolską projekt, który uczyłby pisania wniosków, lokalizowania środków możliwych do podjęcia. Projekt powstał we współpracy Ministerstwa Sportu i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. W pierwszym etapie dołączyło się jeszcze Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale później się wycofało. Projekt opierał się na założeniu przeszkolenia w pierwszym etapie po 100 osób z każdego województwa w zakresie pozyskiwania środków z różnych programów unijnych. Przeszkoliliśmy dokładnie po 100 osób z każdego województwa. Zainteresowanie było znaczne, po prostu taki był limit. Realizowane to było z pomocy technicznej. Koszt projektu w pierwszej edycji wyniósł 1600 tys. zł. Zainteresowanie znacznie przekroczyło nasze możliwości. W związku z tym przeprowadziliśmy drugą edycję, pozyskaliśmy dodatkowo kwotę 800 tys. zł i w województwach, gdzie było największe zainteresowanie przeprowadziliśmy dodatkowe szkolenia. Było 5 takich województw. Szkolenie polegało na 2 dniowym zjeździe, było całkowicie bezpłatne. Był to cykl intensywnych warsztatów szkoleniowych połączonych z seminariami. Istotnym elementem jest także stworzenie strony internetowej, która działała nie tylko w czasie trwania projektu, ale działa do dziś. Dostępna jest nie tylko dla uczestników projektu, ale dla wszystkich zainteresowanych pod adresem www.euronasport.pl. Można tam uzyskać ciekawe informacje. Projekt miał dużo większy zasięg niż tylko przeszkolone osoby. Oddźwięk był bardzo szeroki, zainteresowanie ogromne, które jest widoczne do dziś i widać to po ilości odwiedzin strony internetowej, gdzie jest około 100 tys. wejść. Ciągle są zapytania i telefony, czy będzie kontynuacja tego projektu. Mamy wstępne zapowiedzi, że projekt będzie realizowany w przyszłości na podobnych zasadach. Rozszerzymy krąg szkolonych osób, a także dla tych samych osób zrobimy większy stopień wtajemniczenia. Skupimy się bardziej na części warsztatowej, praktycznej pisania konkretnych wniosków. Projekt adresowany był do działaczy sportowych, przedstawicieli klubów sportowych, związków sportowych, działaczy jednostek samorządu terytorialnego. Jedna z edycji była skierowana również do przedstawicieli tak zwanej centrali sportowej, czyli polskich związków sportowych i stowarzyszeń o zasięgu krajowym. Jeżeli byłyby pytania, to chętnie udzielę odpowiedzi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie dyrektorze. Zgłasza się dwóch posłów. Pierwszy był pan poseł Babalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, panowie ministrowie, chcę wrócić do tematu informacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, ale w związku z późną porą proszę o odpowiedź na piśmie. Chodzi mi o tabelę nr 2 „projekty indywidualne, związane z rekreacją, realizowane w ramach działania 6.4 Inwestycje w produkty turystyczne o znaczeniu ponadregionalnym.”, pozycja nr 3 – rewitalizacja Kanału Elbląskiego na odcinkach: Jezioro Drużno-Miłomłyn, Miłomłyn-Zalewo, Miłomłyn-Ostróda-Stare Jabłonki. Bardzo proszę o informację, na jakim etapie jest realizowany ten projekt, ale projekt, który dotyczy realizacji inwestycji przez RZGW Gdańsk. Chodzi tutaj o udrożnienie kanału. Ponieważ regionalny program w tym działaniu jest realizowany na bieżąco i gminy go realizują, natomiast nie widzimy żadnego ruchu, jeżeli chodzi o RZGW. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo panie pośle. Bardzo proszę, pan poseł Grzegorz Janik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#GrzegorzJanik">Dziękuję pani przewodnicząca. Panie ministrze, Wysoka Komisjo, szanowni goście, mam pytanie dotyczące „ogólnopolskiego programu szkolenia kadr”. Pan minister wymienił 5 miejsc i jakoś dziwnie się składa, że zawsze Śląsk jest pomijany w programach. Jeżeli mówimy o grach zespołowych, to cztery drużyny ze Śląska są w Ekstraklasie, więc zapotrzebowanie jest naprawdę duże. Nigdzie nie widzę, aby Ministerstwo dostrzegało Śląsk. Przypominam, że mieszka tam 5 mln ludzi i jest to obszar Polski, który chce się rozwijać sportowo. Jakim kluczem kierowało się Ministerstwo przy wyborze miejsc do programu szkolenia kadr?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję. Proszę o odpowiedź, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#TomaszPółgrabski">Panie pośle, oparliśmy się o Akademie Wychowania Fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#GrzegorzJanik">W Katowicach też jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TomaszPółgrabski">Jest też na Dolnym Śląsku we Wrocławiu. Umówmy się, że miejsce, gdzie kursy się odbywają nie determinuje osób, które mogą uczestniczyć w tych kursach. Oczywiście mieszkańcy Śląska mogą spokojnie jechać do Wrocławia lub Krakowa. Zdaję sobie sprawę z tego, że tam jest łatwiej. Wydaje mi się, że z Katowic do Krakowa nie jest daleko. Musieliśmy jakoś wybrać te 5 miejsc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#GrzegorzJanik">No właśnie, ale jak? Ministerstwo właśnie tak działa „jakoś”. Albo jest jasny klucz panie ministrze, albo wybieracie „jakoś”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#TomaszPółgrabski">Panie pośle, uczelnia, która jest operatorem, czyli uczelnia w Płocku, która przede wszystkim składała wniosek. To ona zaproponowała te miejsca we wniosku. Projekt został zaakceptowany przez neutralnych komisarzy, przez Unię Europejską i przez panią minister Bieńkowską, której bardzo serdecznie dziękuję, przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego, ponieważ to on był bezpośrednią osobą rozdzielającą pieniądze. Nie mogę zrealizować tego we wszystkich miastach. Zrealizowaliśmy to, w 5, ale to nie determinuje udziału i uczelnia z tego tytułu nie ma olbrzymich dochodów finansowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję bardzo. Proszę pana posła Wontora o zabranie głosu, ponieważ także zgłaszał się do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, panowie ministrowie, odniosę się najpierw do tego, co mówił pan poseł Janik. Cieszę się, że pan poseł lobbuje za województwem śląskim tym bardziej, że jest najwięcej projektów aż 55 i największa kwota. Trzeba byłoby przeanalizować, z jakich województw, w jakich częściach są uczestnicy. Miejsce organizowania pewnego przedsięwzięcia, czy też to, kto je prowadzi jest drugoplanowe. Ważniejsze jest to, kto w tym przedsięwzięciu uczestniczy. Jakbyśmy spojrzeli, to na pewno uczestników ze Śląska trochę będzie. Wracając do tematu, można się tylko cieszyć z tego, co mówili panowie ministrowie, że środki unijne przeznaczane są w części na kulturę fizyczną i że to się rozwija. Wspomniane także było, że Komisja Europejska dostrzega sprawy związane ze sportem i co ileś miesięcy powstają nowe dokumenty itp. Myślę, że niebawem sport będzie jeszcze mocniej dowartościowany przez komisję w postaci pewnych bezpośrednich wytycznych, co ułatwi finansowanie ze środków przeznaczonych tylko na ten dział. Wspomniane było także o kapitale ludzkim. W układzie wojewódzkim te środki finansowe wykorzystywane są na różnego rodzaju przedsięwzięcia. Mówiono także o przedsięwzięciach przygranicznych. Tych środków nie jest mało. Można się z tego cieszyć. Aczkolwiek nie raz można się zastanawiać, czy wszędzie można się cieszyć, ponieważ na przykład w zachodniopomorskim jest jeden projekt i tylko 13.000 tys. zł. To jest duże województwo. Tak samo w województwie pomorskim, także jest jeden projekt i tylko 22.000 tys. zł. Pan poseł Płażyński mógłby trochę polobbować. Można powiedzieć, że są lepsi i są gorsi. Zachęcam prezydium Komisji, żeby zdopingować parlamentarzystów do pewnego lobbingu w województwie. Chodzi o to, żeby byli beneficjenci. Może być tak, że chce się przeznaczyć pieniądze na przedsięwzięcia, a nie ma komu. Wielkopolska też nie wygląda za różowo, a Sieraków mógłby znakomicie się wpisywać w te kwestie. Moja podpowiedź jest taka, że można byłoby spróbować spojrzeć na to pod kątem Sierakowa. Wtedy może znalazłoby się te 8000 tys. zł a 4000 dałoby Ministerstwo, jak zadeklarował pan minister. Jest dużo do zrobienia, a 18.000 tys. zł, jak na Wielkopolskę to jest niewiele. Można się cieszyć i można być niezadowolonym z niektórych województw. To takie ogólne podsumowanie i gratulacje dla Ministerstwa za przedsięwzięcia, które prowadzi w tym zakresie. Zachęcam do tego, żeby programów było więcej, ponieważ to ważne, aby jak najwięcej środków trafiało do sportu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BeataBublewicz">Dziękuję panie pośle. Nie ma więcej pytań. Dziękuję panom ministrom, panu dyrektorowi, gościom oraz panom posłom za uczestnictwo w dzisiejszym posiedzeniu Komisji. W sprawach bieżących głos chciał zabrać pan poseł Pacelt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZbigniewPacelt">Pani przewodnicząca, po frekwencji widać, że godzina 18.30 dla obrad Komisji nie jest dobra. Rozumiem, że w ciągu dnia mamy swoje zadania, obrady itd., ale gdyby nam przyszło głosować, to nie mielibyśmy szans. Mój wniosek pod rozwagę, aby ustalać inne godziny dogodne dla wszystkich, dla gości i dla posłów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#BeataBublewicz">Panie pośle, dziękuję za ten głos. Chciałabym wyjaśnić, że w Sejmie są duże problemy z zarezerwowaniem sali i niestety taki problem zaistniał, jeżeli chodzi o dzisiejsze posiedzenie. W związku z tym sytuacja zmusiła nas do tego, aby godzina posiedzenia była tak późna. Dla nas wszystkich nie było to optymalnym rozwiązaniem. Jeszcze raz dziękuję za uczestnictwo w posiedzeniu Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>