text_structure.xml
139 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury, które poświęcone jest informacjom o bieżącej sytuacji, strategii rozwoju i prywatyzacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA oraz Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. O przedstawienie informacji poprosiliśmy Ministra Skarbu Państwa oraz Ministra Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam na posiedzeniu Komisji pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza oraz pana ministra Zdzisława Gawlika. Witam wszystkich zaproszonych gości. Witam panie i panów posłów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">W pierwszej kolejności poprosimy pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza o przedstawienie informacji na temat Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. W następnej kolejności na temat problemów dotyczących spółki Polskie Linie Lotnicze LOT wypowie się pan minister Zdzisław Gawlik. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Temat dotyczący przedsiębiorstwa „Porty Lotnicze” któryś już raz wraca na posiedzenie Komisji Infrastruktury. Przypominam sobie, że już kilkakrotnie był rozpatrywany na wspólnych posiedzeniach Komisji Infrastruktury z Komisją Skarbu Państwa. Dzisiaj mam już dla państwa dobrą informację – mamy gotowy projekt komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pozwolicie państwo, że w dużej części posłużę się słowem czytanym, dlatego że projekt przygotowany w resorcie infrastruktury jest dość rozległy, a chcę państwu powiedzieć o celach i założeniach komercjalizacji tego przedsiębiorstwa, a także o przedmiocie działalności i restrukturyzacji majątku znajdującego się obecnie we władaniu PPL. Wszystkie te kwestie postanowiliśmy uwzględnić w projekcie, który mam nadzieję, za jakiś czas będziemy państwu rekomendowali.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Resort infrastruktury opracował w ubiegłym roku projekt założeń projektu ustawy o komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Trwają nadal prace nad tym dokumentem; jesteśmy przed konsultacjami społecznymi i uzgodnieniami międzyresortowymi.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Projekt określa podstawowe cele komercjalizacji PPL. Należy do nich:</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">– uporządkowanie procesów zarządczych oraz nadzorczych w spółce; chodzi o nadzór korporacyjny i właścicielski;</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">– uproszczenie oraz zwiększenie transparentności procesów decyzyjnych w spółce.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Proszę mi wybaczyć trochę taki roztrzęsiony głos, ale jestem bezpośrednio po dość emocjonalnym posiedzeniu podkomisji zajmującej się projektem ustawy – Prawo lotnicze. Niektórzy z państwa posłów uśmiechają się w tym momencie wiedząc, jak chwilami bywało mi gorąco.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">Kolejne cele komercjalizacji PPL, to elastyczniejsze reagowanie na zmiany w otoczeniu wewnętrznym i zewnętrznym, zwiększenie efektywności zarządzania spółką w długim okresie, szybsza i skuteczniejsza reakcja na działania konkurencji, zwiększenie jakości relacji stosunków z podmiotami zewnętrznymi, większe możliwości pozyskania kapitału zewnętrznego w formie sprzedaży udziałów, podwyższenia kapitału, emisja obligacji czy w dalszym terminie wejście na Giełdę Papierów Wartościowych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Istotnym celem komercjalizacji jest także zmniejszenie kosztów pozyskania kapitału poprzez zmniejszenie ryzyka inwestycyjnego spółki dla potencjalnych inwestorów, wynikającego ze zwiększenia przejrzystości spółki oraz efektywności jej zarządzania. Liczyć się będzie także dokładniejsza i w długim terminie wyższa wycena spółki. Nie bez znaczenia dla spółki będzie także zwiększenie możliwości oraz efektywności finansowania inwestycji w Porcie Lotniczym im. F. Chopina w Warszawie oraz zapewnienie finansowych oraz operacyjnych zdolności przy budowie Centralnego Portu Lotniczego. W tekście, który państwu czytam, mowa była o ewentualnej budowie tego portu; skreślam słowo „ewentualnej”.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszJarmuziewicz">Kilka zdań o założeniach komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Z tego wszystkiego jest to bodaj najistotniejszy punkt założeń. Oczywiście głównym założeniem komercjalizacji jest przekształcenie Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” w spółkę akcyjną o nazwie „Polskie Porty Lotnicze Spółka Akcyjna”, w skrócie PPL SA, w której Skarb Państwa będzie jedynym akcjonariuszem. PPL SA przejmie na zasadzie sukcesji generalnej wszelkie prawa i obowiązki, których stroną było Przedsiębiorstwo Państwowe „Portu Lotnicze”, zarówno w obrocie krajowym, jak i międzynarodowym. W wyniku komercjalizacji PPL SA będzie następcą prawnym obowiązków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, z uwzględnieniem zasad dotyczących bezpieczeństwa i obronności, wszelkich stosunków cywilnoprawnych, w tym umów handlowych i umów o współpracy.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszJarmuziewicz">Uspokoję związkowców; spółka stanie się także stroną stosunków zawartych przez PPL, w tym tzw. zbiorowego prawa pracy, oraz wszystkich aktów wewnątrzzakładowych, a także praw i obowiązków wynikających z koncesji, certyfikatów, zezwoleń, które zostały wydane lub udzielone PPL w obecnym kształcie tego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pracownikom spółki będzie przysługiwało prawo do nieodpłatnego nabycia do 15% akcji objętych przez Skarb Państwa w dniu wpisania spółki do rejestru. Przepisy nabycia akcji będą zgodne z przepisami ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji; chodzi o dział IV rozdział 2 tejże ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszJarmuziewicz">Zarząd spółki będzie składał się maksymalnie z 5 członków. Prezesa zarządu oraz pozostałych członków zarządu w pierwszym zarządzie spółki powoła Minister Infrastruktury. Członkowie następnych kadencji zarządu będą już powoływani i odwoływani przez radę nadzorczą.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przepraszam, panie przewodniczący, ale czy mogę tylko sam mówić? Bo teraz pomaga mi w tym kilku kolegów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Prosimy o spokój, aby pan minister mógł z informacją dotrzeć do wszystkich zainteresowanych komercjalizacją Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Postaram się, panie przewodniczący. Jak już powiedziałem, zarząd spółki będzie się składał z pięciu członków i pierwszy zarząd powoła Minister Infrastruktury. Tu patrzę życzliwie na wiceministra Skarbu Państwa, pana Zdzisława Gawlika. Członkowie następnych kadencji zarządu będą już powołani i odwołani przez radę nadzorczą spółki. Przyjmuje się tryb powoływania i odwoływania członków zarządu następnych kadencji określony w przepisach ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji; mówi o tym art. 19 tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Rada nadzorcza będzie się składała maksymalnie z siedmiu członków. W skład pierwszej rady i następnych w sytuacji, gdy Skarb Państwa będzie jedynym akcjonariuszem, wejdą przedstawiciele ministra właściwego do spraw transportu – 3 przedstawicieli, ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa – 3 przedstawicieli oraz pracowników spółki – 1 przedstawiciel. Członków rady nadzorczej powołuje i odwołuje Minister Infrastruktury. W przypadku prywatyzacji spółki skład rady nadzorczej będzie proporcjonalny do udziałów w kapitale zakładowym spółki. Ale dzisiaj rozmawiamy jedynie o komercjalizacji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Minister Infrastruktury dokonuje komercjalizacji, sporządza akt komercjalizacji, reprezentuje Skarb Państwa w spółce oraz wykonuje uprawnienia przysługujące ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa. Znowu z życzliwością patrzę na mojego kolegę, pana ministra Zdzisława Gawlika.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jaki będzie przedmiot działalności spółki Polskie Porty Lotnicze? Zakres przedmiotowy działalności gospodarczej spółki będzie miał na celu zapewnienie konkurencyjności w stosunku do innych zarządzających portami lotniczymi. Dzięki temu spółka Polskie Porty Lotnicze będzie miała większe możliwości rozwoju zarówno w kraju, jak i za granicą. Spółka będzie także mogła wykorzystać swoje know-how do osiągania zysków z oferowania usług innym podmiotom z sektora lotniczego. Szczegółowy zakres działalności gospodarczej spółki określi jej statut. Spółka będzie mogła wykonywać także inną działalność, o ile nie będzie ona ograniczać niżej wymienione działalności.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przedmiotem działalności spółki będzie:</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">a) budowa, modernizacja i eksploatacja lotnisk oraz lotniczych urządzeń naziemnych,</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">b) budowa, rozbudowa i utrzymanie infrastruktury lotniskowej i innej związanej z działalnością lotniska,</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">c) świadczenie usług lotniczych związanych ze startem, lądowaniem i parkowaniem statków powietrznych na rzecz polskich i obcych przewoźników oraz innych osób eksploatujących statki powietrzne,</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">d) świadczenie usług na rzecz pasażerów korzystających z transportu lotniczego oraz innych usług, a w szczególności usług reklamowych, prowadzenie sklepów wolnocłowych oraz wynajem pomieszczeń przedstawicielstwom przewoźników,</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#TadeuszJarmuziewicz">e) świadczenie usług związanych z przewozem ładunków oraz poczty przez przewoźników lotniczych,</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#TadeuszJarmuziewicz">f) świadczenie usług w zakresie serwisu technicznego dla statków powietrznych,</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#TadeuszJarmuziewicz">g) świadczenie usług związanych z zarządzaniem infrastrukturą techniczną i pozalotniczą,</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#TadeuszJarmuziewicz">h) świadczenie usług doradczych w zakresie funkcjonowania i zarządzania infrastruktury lotniczej.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jak państwo zapewne zauważyli, zakres działalności spółki Polskie Porty Lotnicze praktycznie niewiele się zmienia w stosunku do prowadzonej obecnie przez Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, natomiast główne korzyści upatrujemy w zmianie stanu prawnego spółki. Rodzi to nowe możliwości, o których już wcześniej wspominałem, mówiąc o założeniach komercjalizacji przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#TadeuszJarmuziewicz">I na koniec o restrukturyzacji majątku. W projekcie ustawy o komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” proponuje się uregulowanie stanu prawnego nieruchomości zajętych pod część lotniczą lotnisk, będących własnością osób prywatnych oraz osób nieznanych, znajdujących się obecnie we władaniu PPL. Mam nadzieję, że o szczegółach tej regulacji powie pan dyrektor Marcin Marzec.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzSmoliński">Panie przewodniczący. Przepraszam, że przerywam panu ministrowi wypowiedź, ale jeśli pan minister odczytuje tekst notatki służbowej, to może byłoby lepiej, żebyśmy dostali do ręki ten materiał. Bo nie mamy żadnego materiału na temat komercjalizacji PPL, a jedynie o Polskich Liniach Lotniczych LOT. Byłoby nam łatwiej sobie przyswoić tekst wypowiedziany ministra, gdybyśmy go otrzymali w formie pisemnej. Może sekretariat Komisji skserowałby ten materiał i nam go rozdał?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Proszę o cierpliwość. Zostało już niewiele tekstu, który chcę państwu odczytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę kontynuować, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">W związku z powyższym grunty położone w części lotniczej lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie nienależące do Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, innych państwowych jednostek organizacyjnych, w tym przedsiębiorstw państwowych, spółek prawa handlowego, w których udział Skarbu Państwa i jednostek, o których była mowa, wynosi co najmniej 51% akcji lub udziałów, staną się w dniu wejścia w życie ustawy o komercjalizacji PPL własnością Skarbu Państwa, za odszkodowaniem dla poprzednich właścicieli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ponadto z dniem wejścia w życie ustawy spółka Polskie Porty Lotnicze nabędzie prawo użytkowania wieczystego w odniesieniu do wyżej wymienionych nieruchomości oraz własność budynków, budowli, lokali i innych urządzeń znajdujących się na tych nieruchomościach. Przeniesienie prawa własności do budynków, budowli, lokali i innych urządzeń nastąpi odpłatnie, chyba że obiekty te zostały wybudowane lub nabyte ze środków własnych spółki Polskie Porty Lotnicze lub jego poprzedników prawnych. Nabycie prawa użytkowania wieczystego następuje bez wniesienia opłaty pierwszej.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Uregulowanie kwestii własności gruntów, w szczególności pod częścią lotniczą lotniska, będzie miało na celu uporządkowanie sytuacji majątkowej PPL. Obecnie część lotnicza lotniska jest w posiadaniu PPL, Skarbu Państwa oraz prywatnych właścicieli, w tym część gruntów ma bliżej nieokreślonego właściciela. Taka sytuacja prowadzi do braku stabilności działalności, której jednym z filarów są grunty, na których wybudowane są nieruchomości, wykorzystywane w szczególności na część lotniczą lotniska. Uporządkowanie i ujednolicenie własności gruntów poprzez nabycie prawa własności przez Skarb Państwa i przekazanie tych nieruchomości spółce Polskie Porty Lotnicze na zasadzie prawa użytkowania wieczystego, zmniejszy ryzyko roszczeń prywatnych właścicieli do gruntów położonych na części lotnej lotniska. Uporządkowanie własności gruntów wydaje się też atrakcyjne z punktu widzenia potencjalnych inwestorów, którzy w etapie następnym po komercjalizacji mogliby zostać partnerem strategicznym dla Polskich Portów Lotniczych.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie chciałbym się już dłużej rozwodzić na tematem komercjalizacji, bo widzę, że cierpliwość państwa posłów się wyczerpuje dość szybko. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, czy posiadany przez pana ministra materiał jest bardzo obszerny albo tajny?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie, nie jest ani tajny, ani obszerny.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy w takim razie możemy go uzyskać celem skserowania i dostarczenia państwu posłom jeszcze w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji? Jeśli tak, to w trakcie wypowiedzi pana ministra Zdzisława Gawlika sekretariat Komisji skseruje materiał i przekaże państwu posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">O tyle jest to dla mnie niewygodne, że świadomie nie odczytałem niektórych fragmentów notatki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Posłowie będą je mogli przeczytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie chciałbym, żeby posłowie odczytali niektóre fragmenty notatki, które nie zostały zaczernione. Dobrze, przekażę swój materiał do kserowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Komisja sejmowa jest również przygotowana na taki wariant. Proszę materiał pisemny przekazać do prezydium Komisji. Po dokonaniu ksero, otrzymają go państwo posłowie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Poprosimy teraz o wypowiedź pana ministra Zdzisława Gawlika. W przypadku informacji o bieżącej sytuacji, strategii i prywatyzacji PLL LOT SA dysponujemy materiałem pisemnym. Myślę, że wszyscy państwo posłowie go otrzymali przed posiedzeniem Komisji. Proszę, pan minister Zdzisław Gawlik.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławGawlik">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Bardzo dziękuję za zainteresowanie problematyką spółki PLL LOT przez Komisję Infrastruktury. Myślę, że jest to inicjatywa bardzo cenna, żeby wspólnie rozmawiać o sytuacji dwóch przedsiębiorstw, których działalność jest ze sobą powiązana, a mianowicie przewoźnika lotniczego i przedsiębiorstwa dysponującego infrastrukturą, bez której świadczenie usługi przewozowej przez PLL LOT jest niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o sytuację Polskich Linii Lotniczych LOT SA, to chyba nie jest tajemnicą, że jest ona trudna, ale równocześnie dynamiczna. Na przestrzeni roku 2010 w spółce PLL LOT było wiele wydarzeń, które dotyczyły zmian w obrębie organów korporacyjnych, oraz spowodowały, że wynik finansowy LOT-u sukcesywnie się poprawia, aczkolwiek trudno byłoby mówić o tym, że wynik finansowy na koniec 2010 roku jest zadowalający.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZdzisławGawlik">W 2010 roku nastąpiły zmiany w obrębie zarządu spółki i kierowania zarządem spółki. Z funkcji tej zrezygnował prezes zarządu pan Sebastian Mikosz i jego obowiązki od początku listopada 2010 roku przejął pan Marcin Piróg, który jest obecny na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, pan prezes Piróg odniesie się do nurtujących państwa kwestii.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ZdzisławGawlik">Kryzys branży lotniczej w maksymalnym stopniu materializuje się na ostatnim ogniwie, jakie występuje w świadczeniu usługi; jest nim przewoźnik lotniczy. Kryzys dotyka nie tylko spółki Polskie Linie Lotnicze LOT, ale także innych przedsiębiorstw działających w tej branży. Pogorszenie sytuacji jest widoczne u wszystkich przewoźników, co najlepiej odzwierciedlają dane statystyczne. Rok 2010 przyniósł już pewną poprawę w stosunku do lat poprzednich. W przypadku PLL LOT dała się zauważać większa liczba pasażerów korzystających ze świadczenia usług. Oczywiście, poprawa ta, jeśli chodzi o liczbę pasażerów, nie jest do końca jeszcze wystarczająca. Bo o ile poprawa ta jest widoczna na rynku europejskim, to jednak nie występuje ona w sposób tak dalece istotny, jak na przykład na rynku azjatyckim.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o spółkę PLL LOT, to trudna sytuacja, w której się firma znajduje, stwarza potrzebę poprawy realizacji procesów restrukturyzacji w taki sposób, żeby przedsiębiorstwo mogło przetrwać trudny okres. Restrukturyzacja spółki jest prowadzona we wszystkich obszarach działalności LOT-u i dotyczy restrukturyzacji w sferze majątkowej, zatrudnienia i w sferze organizacyjnej. Prowadząc proces restrukturyzacji majątkowej, na przełomie lat 2010/2011 sprzedano dwie spółki: LOT-Service Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie i LOT-Catering, również z siedzibą w Warszawie. Spółki te nie pozostają w bezpośrednim związku z działalnością PLL LOT.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ZdzisławGawlik">Ostatnio, na początku lutego tego roku, walne zgromadzenie PLL LOT wyraziło zgodę na dokonanie sprzedaży udziałów w dwóch kolejnych spółkach grupy kapitałowej PLL LOT SA, a mianowicie Casinos Poland Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie oraz LOTAMS. Ta ostatnia spółka została utworzona na bazie techniki LOT-u. W lipcu ubiegłego roku udało się te spółkę wydzielić, mimo że kolejne zarządy podejmowały od roku 2007 trud zorganizowania nowej spółki na majątku bazy technicznej LOT-u.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ZdzisławGawlik">Patrząc na sytuację dwóch wydzielonych spółek, które zostały sprzedane, widać, że zarówno sytuacja spółki LOT-Catering i LOT-Serwice jest lepsza niż była przed dokonaniem owych transakcji.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o kwestię restrukturyzacji finansowej, to udało się utrzymać, co już samo w przypadku PLL LOT jest cenne, dialog z wierzycielami z tytułu zamkniętych w 2009 roku transakcji terminowych. Dzisiaj co prawda w prasie pokazała się informacja, że jakoby mam żal do LOT-u za to, że spółka nie zawiera umów, które pozwalają zabezpieczać się przed ruchem cen paliwa. Oczywiście mógłbym mieć żal, jeżeli tak to mogę wyrazić, do spółki LOT wtedy, gdyby LOT było stać na to, żeby tego typu umowy można było zawierać. W obecnej sytuacji panującej na rynku paliw byłoby to z pewnością korzystne. Ale jesteśmy w takiej sytuacji, że na to nas nie stać i rozliczamy jeszcze te umowy i te wierzytelności, które powstały jeszcze w 2007 czy w 2008 roku.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#ZdzisławGawlik">Wszystkie operacje dokonywane na majątku PLL LOT są dokonywane w taki sposób, żeby nie można było narazić się na zarzut udzielania tej spółce pomocy publicznej. Wszelkie transakcje są więc poprzedzane testami prywatnego inwestora, tak żeby transakcje były dokonywane zgodnie z przepisami polskimi i wspólnotowymi o pomocy publicznej. Pierwszeństwo tych procesów jest dla nas sprawą pierwszoplanową.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#ZdzisławGawlik">Intencją podejmowanych procesów restrukturyzacyjnych jest próba zmniejszenia skutków kryzysu, podwyższenia jakości usług świadczonych przez PLL LOT, optymalizacja kosztów oraz podwyższenie konkurencyjności spółki. Proces ten, w naszym przekonaniu, nie zagraża interesom handlowym PLL LOT SA i jej funkcjonowaniu. Jak zapewne państwo zauważyli, czytając materiał pisemny przygotowany na dzisiejsze posiedzenie Komisji, jesteśmy w trudnej sytuacji, jeżeli chodzi o strukturę floty samolotów. Znajdują się one w dość już podeszłym wieku, jeśli w ogóle w taki sposób można się wyrazić o samolotach. Z przedstawionych państwu materiałów wynika, że PLL LOT posiada jeszcze udziały w kilku spółkach. Udziałowcem tych spółek jest również Skarb Państwa.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#ZdzisławGawlik">Minister Skarbu Państwa, podejmując decyzje dotyczące bezpośrednio spółki PLL LOT, podejmuje również działania w stosunku do pozostałych spółek grupy kapitałowej PLL LOT SA. Jeśli zauważamy, że sytuacja, jeśli chodzi o posiadaną flotę samolotów, jest bardzo trudna, to chciałem poinformować, że EuroLOT SA, będąca spółką z ponad 60-procentowym udziałem Skarbu Państwa i PLL LOT, zakontraktowała dwa małe samoloty turbośmigłowe typu ATR. Pierwszy zostanie od producenta odebrany w marcu tego roku, drugi na początku kwietnia. Są to samoloty, które w równym stopniu będą świadczyły usługi na potrzeby zarówno EuroLOT, jak i PLL LOT.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#ZdzisławGawlik">Jest naszą intencją, żeby cała restrukturyzacja majątkowa i zatrudnienia była dostosowana do siatki połączeń lotów. Siatka ta powinna być mapą, wedle której zarząd spółki powinien postępować, przeprowadzając PLL LOT przez proces restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#ZdzisławGawlik">Jak państwo zapewne wiedzą, PLL LOT miał zakontraktowane samoloty Boeing 787. Pierwsza dostawa samolotu tego typu miała nastąpić jeszcze w 2008 roku. Niestety, do dzisiaj tych samolotów w PLL LOT nie ma. Zarząd i rada nadzorcza spółki pozostają w bezpośrednim kontakcie z zarządem Boeinga. W styczniu tego roku odbyło się kolejne spotkanie, podczas którego przedstawiciel PLL LOT wyraźnie wyartykułował oczekiwania polskiej spółki, które stawia wobec producenta Boeingów. Równocześnie Minister Skarbu Państwa podjął inicjatywy o charakterze politycznym, które powinny wzmocnić sytuację PLL LOT w negocjacjach na temat dostawy samolotów typu B-787. Gdyby państwa interesowały bliższe informacje na temat ewentualnych odszkodowań, które PLL LOT SA otrzymała od Boeinga, to z pewnością pan prezes Marcin Piróg będzie do państwa dyspozycji i przedstawi stosowne informacje.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o pytania dotyczące prywatyzacji spółki PLL LOT; intencją Ministra Skarbu Państwa jest, żeby dokonać skutecznej prywatyzacji tej spółki. Próby prywatyzacji PLL LOT podjęte w 2000 roku okazały się nieskuteczne. Minister Skarbu Państwa przed dwoma laty sprawił, że jedna ze spółek z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa, nabyła pozostałe akcje będące w posiadaniu inwestora, który uczestniczył w prywatyzacji przeprowadzonej w 2000 roku. Także dzisiaj, biorąc pod uwagę kontrolę korporacyjną, Minister Skarbu Państwa ma możliwość zaoferowania tych wszystkich akcji PLL LOT, które nie zostały udostępnione pracownikom. I takie intencje przejawia minister Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o proces prywatyzacji, to został wyłoniony już doradca prywatyzacyjny Morgan Stanley. Jest to renomowany bank inwestycyjny posiadający doświadczenie w procesach konsolidacyjnych linii lotniczych. Szczegółowy harmonogram prywatyzacji, który precyzyjnie wyznacza zdarzenia na osi czasu, ma być przygotowany do końca lutego tego roku. Doradca prywatyzacyjny ściśle współpracuje z zarządem spółki PLL LOT. Pierwszy krok na drodze do prywatyzacji PLL LOT ma polegać na tym, że inwestor będzie uczestniczył w objęciu akcji o podwyższonym kapitale, tak żeby równocześnie pozostać w granicach obowiązującego prawa.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#ZdzisławGawlik">Oczywiście, w rozmowach z inwestorami deklarujemy zamiar i chęć nowelizacji przepisów prawa w zakresie udziału Skarbu Państwa w spółce PLL LOT. Udział ten będzie oczywiście pochodną inwestora i jego oczekiwań.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli jeszcze chodzi o sytuację PLL LOT, to chciałem powiedzieć, że stosownie do strategii prywatyzacji tej spółki, która opiera się na uczynieniu lotniska w Warszawie podstawą działalności, naszą intencją jest dbanie również o rozwój lotnisk regionalnych. Ich rozwój tak daleko, jak PLL LOT nie będzie przejawiała zainteresowania, powinien się odbywać poprzez drugą spółkę z udziałem Skarbu Państwa, jaką jest EuroLOT. Spółka ta ma potencjalnie większe możliwości z uwagi na lepszą sytuację finansową.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o ogólne informacje, to byłoby tyle z mojej strony. Jeżeli chodzi o informację dotyczącą strony finansowej i ewentualnie strategii biznesowej PLL LOT SA, to jeśli pan przewodniczący pozwoli, pan prezes Marcin Piróg byłby do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Mam propozycję. Zgodnie z zaproszeniem, jakie państwo otrzymaliście na dzisiejsze posiedzenie Komisji Infrastruktury, wysłuchaliśmy informacji ministrów infrastruktury oraz Skarbu Państwa. Prosiłbym teraz panie i panów posłów o pytania czy ewentualne wypowiedzi pod adresem panów ministrów. Mamy także do dyspozycji na posiedzeniu Komisji pana prezesa Marcina Piroga. Na sali jest również obecny dyrektor naczelny Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, pan Michał Marzec. Myślę, że stwarza to doskonałą okazję do uzyskania odpowiedzi na wszystkie wątpliwości i uwagi, które zgłoszą państwo posłowie w trakcie dyskusji. Znając oczekiwania państwa posłów, w drugim etapie posiedzenia Komisji łatwiej będzie panom ministrom, panu prezesowi i panu dyrektorowi odpowiedzieć na pytania.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo. Pierwszy do wypowiedzi zgłosił się pan przewodniczący Wiesław Szczepański. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WiesławSzczepański">Panie przewodniczący. Panowie ministrowie. Szanowni państwo. Chciałbym podziękować panu przewodniczącemu Zbigniewowi Rynasiewiczowi za zwołanie dzisiejszego posiedzenia naszej Komisji z udziałem obu ministrów – infrastruktury i skarbu państwa. Bo spółka PLL LOT i Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” są ze sobą związane nierozerwalnie. Docierają do nas informacje o trudnej sytuacji zarówno w PP „Porty Lotnicze”, jak i w spółce Polskie Linie Lotnicze LOT.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza. Przedstawił nam pan minister treść notatki, której kopię za chwilę otrzymamy. Czy jest to już projekt ustawy o komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, czy są to tylko założenia do projektu takiej ustawy? Jeśli są to tylko założenia do ustawy, to kiedy należy się spodziewać zakończenia uzgodnień międzyresortowych i kiedy projekt właściwej ustawy trafi do Sejmu?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WiesławSzczepański">Czytałem materiały pisemne, które nam przedłożono przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji. Podobno spółka PLL LOT winna jest Przedsiębiorstwu Państwowemu „Porty Lotnicze” około 100 mln zł. To powoduje pewne problemy w działalności PP „Porty Lotnicze”, a przede wszystkim ogranicza rozwój i inwestycje przedsiębiorstwa związane z przygotowaniami do piłkarskich mistrzostw Europy EURO 2012. Mam zatem pytanie do panów ministrów. Czy prawdą jest, a wynika to z dostarczonego nam materiału, że zobowiązania płatnicze spółki PLL LOT przekraczają już obecnie półtora miliarda złotych i nadal spółka generuje straty? Czy jest to fakt, czy może tylko dane wzięte nie wiem skąd; chciałbym po prostu to wiedzieć. Przepraszam, panie przewodniczący, ale dane te znalazłem w dostarczonym nam materiale pisemnym.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WiesławSzczepański">Nie chciałbym dzisiaj powtarzać pytań zawartych w materiale, który nam został przedłożony przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji. Mam uprzejmą prośbę do pana przewodniczącego, aby zobowiązał obu panów ministrów do udzielenia pisemnej odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań zawartych w tym materiale. Być może spowoduje to, że nie będziemy musieli…</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WiesławSzczepański">W dostarczonym materiale mamy załączone pytania przedstawicieli różnych związków zawodowych działających zarówno w spółce PLL LOT, jak i w Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze”. Proszę o udzielenie odpowiedzi na te wszystkie pytania.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#WiesławSzczepański">W materiale, który otrzymaliśmy, w jego końcowej części, zawartych zostało kilkadziesiąt pytań, które po prostu odnoszą się do sytuacji w obu przedsiębiorstwach, o których dzisiaj rozmawiamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kilka słów wyjaśnienia. Panie i panowie posłowie otrzymali materiał, który minister skarbu państwa przekazał na moje ręce. Do tego materiału pisemnego zostały dołączone te wszystkie pytania, które wpłynęły do sekretariatu Komisji z innych źródeł, między innymi od przedstawicieli związków zawodowych działających w obydwu przedsiębiorstwach – w PLL LOT SA i w PP „Porty Lotnicze”. Panowie ministrowie nie mają tych materiałów? Jeśli ich nie macie, to zaraz je panom ministrom przekażemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WiesławSzczepański">Ale wszyscy posłowie je dostali, dlatego nie będę pytał o odpowiedzi na te pytania. Mam natomiast inne pytanie do pana ministra. Dochodzą do nas obecnie informacje o dużym ryzyku związanym z tym, iż od 1 maja bieżącego roku mogą wystąpić problemy z dostawami paliw dla samolotów. Powodem jest spór między Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze” a spółką PetroLOT. Może to grozić paraliżem lotnisk.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie; czy państwo nie moglibyście wyjaśnić między sobą, mam na myśli ministrów infrastruktury oraz Skarbu Państwa, w czym jest właściwie problem? Czy problem polega na tym, że na rynek paliw lotniczych ma wejść inny podmiot i tankować samoloty, czy też powód leży gdzie indziej? W artykule w jednej z gazet o zasięgu ogólnokrajowym znalazłem artykuł na ten temat. Pozwolę sobie wręczyć panom ministrom kserokopię tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WiesławSzczepański">I kolejne pytanie. Ile spółek posiada obecnie grupa kapitałowa PLL LOT SA? Czy nie jest tak, że te spółki wysysają z PLL LOT określone środki finansowe i powodują określoną sytuację? Jak to jest, panie ministrze, że w ciągu pięciu lat w jednym przedsiębiorstwie zmienia się aż jedenastu prezesów czy dyrektorów? To chyba jest rekord świata, żeby w ciągu pięciu lat błyskawicznie zmieniać zarządy i osoby na kierowniczych stanowiskach.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WiesławSzczepański">Jak to jest, że zarządzanie spółką zastępuje się prokurentami i na nich przerzuca odpowiedzialność? Czy po prostu chodzi o to, aby prezesi nie ponosili odpowiedzialności za działalność firmy, a tylko ponosił ją prokurent? Czy pan minister mógłby powiedzieć, jaki jest dzisiaj stan techniczny samolotów, którymi dysponuje PLL LOT SA? Iloma samolotami dysponuje spółka i dlaczego zawiesza się loty atlantyckie z Krakowa czy Rzeszowa? W to miejsce za chwilę będą wchodzić inni przewoźnicy. Na czym polega nadzór Skarbu Państwa nad PLL LOT?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WiesławSzczepański">Znaczna część pytań została zawarta w materiale, który przekazaliśmy panom ministrom, więc nie będą już ich powtarzał. Ale czy pan minister mógłby wyjaśnić taką kwestię. Z jednej strony ceny biletów w PLL LOT na atlantyckie loty zagraniczne są o wiele droższe niż ceny biletów np. Lufthansy. Jednocześnie w PLL LOT jest większe obłożenie pasażerami tych lotów. A koszty wynagrodzeń dla personelu są w PLL LOT o wiele niższe niż u przewoźników krajów zachodnich. Tymczasem PLL LOT stale ponosi straty na swojej działalności. Czy pan minister mógłby wyjaśnić, na czym polega kalkulacja powodująca, że PLL LOT ciągle „dołuje” i ponosi straty?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo; pan poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyPolaczek">Panie przewodniczący. Panowie ministrowie. Panie i panowie posłowie. Szanowni goście. Moja wypowiedź na dzisiejszym posiedzeniu Komisji z przyczyn istotnych nie będzie jeszcze pełna i wszechstronna. Chciałbym się skupić na kilku kwestiach zasadniczych i poprosić o informacje w formie udzielenia odpowiedzi przede wszystkim parlamentarzystom oraz zaproszonym gościom. W tym, co powiem za chwilę, utwierdziły mnie wstępne wypowiedzi zaprezentowane przez pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza i pana ministra Zdzisława Gawlika.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyPolaczek">Myślę, że panowie ministrowie nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, w jakiej znalazły się przede wszystkim spółka PLL LOT, a także Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” i traktują dzisiejszy stan jako trudny, ale nie wymagający działań nadzwyczajnych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyPolaczek">Zacznę od informacji, która jak sądzę, jest istotna dla panów ministrów; do pewnych rzeczy powinniście się panowie przygotować. W dniu dzisiejszym Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość złożył u pana marszałka Sejmu wniosek o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu o punkty dotyczące przedstawienia informacji przez Prezesa Rady Ministrów na temat sytuacji w Polskich Liniach Lotniczych LOT SA. Mam zaszczyt być przedstawicielem wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JerzyPolaczek">Nie będę teraz odczytywał uzasadnienia, które towarzyszy naszemu wnioskowi. Jednak słuchając wypowiedzi panów ministrów zaprezentowanych we wstępnej części dzisiejszego posiedzenia Komisji Infrastruktury, to mówiąc najbardziej ogólnie, nic nie wiadomo; myślę o sytuacji spółki PLL LOT. W firmie są podejmowane działania faktyczne, które pogrążają ją z miesiąca na miesiąc. Według nieoficjalnych informacji, styczeń tego roku zamknął się stratą na kwotę 16 mln zł. A przecież w tym okresie pogoda dla lotnictwa była dość dobra, nie zdarzył się żaden wybuch wulkanu, nie było także na świecie żadnych nadzwyczajnych wydarzeń.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JerzyPolaczek">W PLL LOT przeprowadzane są metodą faktów dokonanych pewne procesy, których odkręcenie będzie bardzo trudne. Przede wszystkim rachunek zostanie wystawiony załogom samolotów, zwłaszcza personelowi pokładowemu i wszystkim innym pracownikom PLL LOT.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JerzyPolaczek">Dzisiaj chciałbym się skupić na kilku kwestiach i zadać kilka pytań. O kilku z nich wspomniał już na dzisiejszym posiedzeniu Komisji pan przewodniczący Wiesław Szczepański. Chodzi o pytania dotyczące struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa. Korzystając z obecności na posiedzeniu Komisji pana ministra Zdzisława Gawlika, chciałbym zapytać o jedno. Jak to jest, panie ministrze, że jedna z kluczowych spółek podległych ministrowi skarbu państwa, dokonuje takich zmian organizacyjnych, w których wszystkie stanowiska związane z prowadzeniem kluczowego biznesu w firmie są powierzane prokurentom zatrudnionym przez prezesa zarządu spółki, pana Marcina Piroga? W samej firmie aż huczy od tego, że kontrakty o zatrudnieniu tych osób zostały zdeponowane w kancelarii tajnej pana prezesa, który jedynie ma do nich dostęp.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JerzyPolaczek">Jak to jest z praktyką, w której zdziczenie ładu korporacyjnego firmowanego dzisiaj przez Ministra Skarbu Państwa, jawnie omija przepisy tak zwanej ustawy kominowej? Sposób obejścia tej ustawy stanowi zaprzeczenie jakichkolwiek cywilizowanych standardów. Mam prośbę o odpowiedź na pytanie; czy ewentualnie zostały już wyciągnięte konsekwencje wobec winnych tego jaskrawego naruszenia przepisów Kodeksu spółek handlowych?</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#JerzyPolaczek">I kolejna kwestia, na którą chcę państwu zwrócić uwagę. Polskie Linie Lotnicze LOT SA sprzedają bilety na połączenia lotnicze w cenach promocyjnych w takiej skali, jaka nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia. Do tego ceny są na tyle niskie, że kupno biletu przez klienta jest traktowane jako zakup zrobiony trochę „na wszelki wypadek”. Powoduje to w spółce sytuacje, że w sposób absurdalny mamy do czynienia z niepojawiającymi się pasażerami, a w konsekwencji, z niewykorzystanymi miejscami w samolotach. To oznacza, że PLL LOT musi prowadzić sprzedaż nadwyżkową.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#JerzyPolaczek">Stwarza to wysokie ryzyko płacenia odszkodowań na rzecz osób, które się nie „załapały” na lot samolotem ze względu na sprzedanie większej liczby biletów i pojawienie się na lotnisku większej liczby pasażerów niż jest miejsc w samolocie. Odwrotnością tej sytuacji jest ryzyko latania pustym samolotem i pozostawienie na lotnisku pasażerów szukających połączenia lotniczego, gotowych za to zapłacić nawet normalną cenę biletu. Korzystają na tym jedynie inni przewoźnicy, tacy jak na przykład Lufthansa.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#JerzyPolaczek">W związku z przedstawioną sytuacją można postawić bardzo wiele szczegółowych pytań o skutki ekonomiczne tego rodzaju procederu. Kwestię tę pozostawiam do rozpatrzenia przy najbliższej formalnej okazji; mam nadzieję, że będzie ona bliska w czasie.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#JerzyPolaczek">Trzecia kwestia, na której chcę się skupić w swej wypowiedzi jest, jak sądzę, niespotykana w cywilizowanych państwach europejskich. Jeśli moja wypowiedź będzie mało precyzyjna lub jeśli cokolwiek minie się z prawdą, proszę oczywiście o sprostowanie. Od 1 marca bieżącego roku w spółce PLL LOT decyzja już zostanie podjęta, iż szefem personelu lotniczego zostanie osoba, która kompletnie nie jest związana z firmą. Mowa o panu Zalewskim. Jeśli to jest prawda, to proszę ewentualnie o potwierdzenie lub zaprzeczenie tej informacji. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której osoba kompletnie niezwiązana z firmą ma nadzorować metodykę, proces szkolenia i kwestię zdolności technicznych firmy. Ponadto osoba ta, jak rozumiem, ma również ponosić odpowiedzialność za to, że od kilku miesięcy PLL LOT przewozi pana prezydenta i cały rząd wyczarterowanymi samolotami. Już nie będę mówił o tym, co się dzieje z realizacją tego przedsięwzięcia. Ale to jest po prostu niebywałe.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#JerzyPolaczek">Ministerstwo Skarbu Państwa certyfikuje z jednej strony stan anarchii, a z drugiej strony skutków w sferze bezpieczeństwa lotniczego, których powinniśmy się wystrzegać, mając chociażby na względzie tragiczne wydarzenia z roku ubiegłego. Już nie będę rozwijał tematu sprzedaży części zamiennych w spółce PLL LOT, nie będę rozwijał spraw związanych z serwisowaniem i tego, z jakimi codziennymi problemami muszą spotykać się nasi piloci, ratując sytuację w różnych miejscach świata. Przecież w Stanach Zjednoczonych były przypadki wszczynania procedury zatrzymania samolotu i załogi na lotnisku z powodu usterek samolotu.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#JerzyPolaczek">Ostatnia kwestia, którą chciałbym poruszyć. Wczoraj razem z panem posłem Kazimierzem Ujazdowskim zwróciliśmy publicznie uwagę na to, że PLL LOT SA w 2010 roku wydał pieniądze na reklamę, która w cudzysłowie reklamowała firmę na największym portalu turystycznym w Niemczech. Kontekst tej reklamy był taki, że można było z niego wywnioskować bezpośrednio w wolnym tłumaczeniu, że LOT jest zaangażowany w promocję tanich przelotów do Polski, jako kraju sztuki, homoseksualistów i butikowych hoteli. W wydanym oświadczeniu rzecznik spółki stwierdził, że PLL LOT nie ma z tym nic wspólnego, gdyż jest to odrębna działalność właściciela miejsca, na którym zamieszcza się tego rodzaju banery.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#JerzyPolaczek">Proponuję ewentualnie rządowi, żeby w bardzo dziwnych miejscach reklamował się w kraju i na świecie. Komiks, który wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych z przeklinającym Chopinem, dzisiaj na Allegro był sprzedawany za 240 złotych. Mamy także historię z wykreowaniem bączka, jako elementu prezydencji Polski w Unii Europejskiej. Mamy także próby zdzierania historycznych znaków z samolotów LOT-owskich, które tej firmie towarzyszą od osiemdziesięciu lat.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#JerzyPolaczek">Idźcie panowie dalej tą drogą, a niewątpliwie osiągniecie sukces. Ja tylko informuję panów ministrów o tym, że jako Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość będziemy domagać się, aby na najbliższym plenarnym posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu pan premier albo upoważniony przez niego minister, przedstawił informację o sytuacji w Polskich Liniach Lotniczych LOT SA. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Andrzej Adamczyk ma głos. Czy ktoś z pań lub panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Rozumiem, że na tym wyczerpaliśmy listę posłów zapisanych do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panowie ministrowie. Szanowni państwo. Przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji mieliśmy nadzieję, że przedstawiciele rządu, przedstawiciele dyrekcji Państwowego Przedsiębiorstwa „Porty Lotnicze” oraz zarządu spółki Polskie Linie Lotnicze LOT, przedstawią stan faktyczny, a dopiero w dalszej kolejności proponowane rozwiązania, które miałyby usprawnić, polepszyć i naprawić sytuację w tych przedsiębiorstwach. Nic takiego się nie stało, otrzymaliśmy jedynie informacje o propozycji komercjalizacji PP „Porty Lotnicze” zawarte w dokumencie, czy w projekcie dokumentu, który przedstawił pan minister Tadeusz Jarmuziewicz. Na temat bieżącej sytuacji w tych przedsiębiorstwach praktycznie nie mamy żadnej informacji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejAdamczyk">Przygotowując się do dzisiejszego posiedzenia Komisji Infrastruktury, zadałem sobie podstawowe pytanie – kto zarządza polskim lotnictwem? Kto nadzoruje polskie lotnictwo? Kto kreuje dzień dzisiejszy, ale również przyszłość polskiego lotnictwa? Czy jest to dziesięcioosobowy zespół ludzi w Ministerstwie Infrastruktury? Jeśli tak, to jakie posiada instrumenty, które pozwolą w sposób odpowiedzialny wskazać kierunki strategii rozwoju chociażby polskiego transportu lotniczego?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejAdamczyk">Czy pan, panie ministrze, posiada w Ministerstwie Infrastruktury podstawowy program, który potrafi stymulować przepływ pasażerów na konkretnych liniach? Czy dzięki takiemu zaangażowaniu zespołu można zamknąć dochodową linię lotniczą Kraków-Chicago i otworzyć linię lotniczą Warszawa-Hanoi?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejAdamczyk">Zwracam się z pytaniem; co naprawdę było przyczyną zamknięcia linii lotniczej Kraków-Chicago? Czy było tak jak wcześniej mówiliście panowie przez swoich przedstawicieli, tłumacząc w różnym czasie i w różnym miejscu, że były to przyczyny ekonomiczne, czy też było tak, jak o tym mówił jeden z prezesów, że przyczyną był po prostu brak samolotów? Pragnę przypomnieć, że na skutek tej decyzji, którą państwo podjęliście, w Stanach Zjednoczonych praktycznie rozbito, zdemontowano całą bazę LOT-owską.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejAdamczyk">Ale na tym nie koniec. Chciałbym zapytać pana ministra, a raczej panów ministrów, ile w Polsce powinno być portów lotniczych? Czy panowie jesteście w stanie określić, kto na rynku lotniczym jest naszym konkurentem, które linie lotnicze? Czy w Polsce powinniśmy mieć pięć portów lotniczych? Ile powinno być portów lotniczych typu hub? Czy inwestowanie w port lotniczy w Łodzi spowoduje, że ten port w jakiejś określonej przyszłości będzie zwracał nakłady włożone w jego rozbudowę, czy też będzie ciężarem dla budżetu samorządu łódzkiego, a tak naprawdę ciężarem dla wszystkich podatników?</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejAdamczyk">Czy zlecenia opracowania studium w sposób swoisty jest tylko domeną naszej rzeczywistości w Polsce? Proszę potwierdzić lub zaprzeczyć, czy tak jest faktycznie, że zleciliście państwo opracowanie dokumentu na miarę studium wykonalności, gdzie przetarg rozpisano na dwa etapy? W pierwszym etapie studium ma dać odpowiedź na pytanie, czy w Polsce powinno powstać lotnisko centralne? Jeśli któraś z firm, która wygra przetarg, odpowie twierdząco na to pytanie, będzie mogła przystąpić do kolejnego przetargu, który rozstrzygnie o tym, jakiej wielkości powinno być to lotnisko, jak wielka powinna to być inwestycja.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#AndrzejAdamczyk">Podstawowe pytanie, na które oczekuję dzisiaj odpowiedzi, brzmi – kto tak naprawdę zarządza strategią polskiego lotnictwa? Kto nad tym panuje? Czy uznaliście państwo, że niech się dzieje co chce z Urzędem Lotnictwa Cywilnego, Polskimi Liniami Lotniczymi LOT SA oraz Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze”, a my sobie do kampanii wyborczej, do wyborów, w jakiś sposób społeczeństwo przekonamy, zdobędziemy odpowiednią ilość mandatów i będziemy mogli w sposób normalny z waszej perspektywy, rządzić tym krajem.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#AndrzejAdamczyk">Wspomniałem o Urzędzie Lotnictwa Cywilnego i jego dotyczy kolejne pytanie. Panie ministrze, jakie są wyniki audytu tego urzędu z ubiegłego roku? Dlaczego pan nam dzisiaj o tym nie powiedział? Proszę zaprzeczyć, jeśli tak nie jest; według mojej wiedzy to Urząd Lotnictwa Cywilnego jest sprawcą projektu prawa lotniczego, z którym borykamy się w Sejmie już od ponad dwóch lat. To w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego powstał projekt, który nie niesie odpowiedzi na pytania dotyczące skutków ekonomicznych propozycji, które panowie tutaj składacie, czy też państwo składacie w parlamencie. Dlaczego o tym dzisiaj nie mówimy? Bardzo proszę o wypowiedź na ten temat. Proszę rozwiać moje wątpliwości. Jeżeli moja wiedza nie jest poparta argumentami czy też nie jest zgodna z rzeczywistością, to proszę to wyraźnie powiedzieć dziś.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#AndrzejAdamczyk">Bardzo proszę pana prezesa Marcina Piroga o odpowiedź na pytanie dotyczące likwidacji lotniczej linii chicagowskiej i przyczyn tej likwidacji. I proszę powiedzieć czy w PLL LOT w sposób specyficzny traktuje się połączenia lotnicze? Bo z jednej strony pozwala się na to, ażeby w spółce PLL LOT, w Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze” i w całym obszarze, nad którym panujecie panowie ministrowie, podejmować takie specyficzne działania, jak likwidacja linii z Krakowa do Chicago. Ale z drugiej strony pozwalacie państwo na uruchomienie linii lotniczej pomiędzy Krakowem a Kijowem i waszym zdaniem jest to kolosalny sukces i postęp.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#AndrzejAdamczyk">Przecież musicie mieć świadomość tego, że z Kijowa operatorzy oferują połączenia lotnicze z Północną Ameryką i Kanadą. Czy tego rodzaju decyzje podyktowane są jakąkolwiek troską o stan Polskich Linii Lotniczych LOT? Czy może podyktowane są innymi względami? Jeżeli innymi, to proszę powiedzieć, jakimi.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#AndrzejAdamczyk">Dlaczego panowie ministrowie nie powiecie dzisiaj o problemie, który wam z pewnością ciąży. A tym problemem są usterki polskich samolotów, które dolatują do Stanów Zjednoczonych i których piloci zastanawiają się czy usterka maszyny jest taka, z którą można sobie poradzić i wrócić do kraju, aby ją naprawić. Czy może jest to jednak taka usterka samolotu, którą trzeba usunąć na miejscu w Stanach Zjednoczonych? Dlaczego te wszystkie usterki maszyn nie są odnotowane w raporcie lotów? Dlaczego panowie w dniu dzisiejszym nie podzieliliście się z nami troską i obawami o stan bezpieczeństwa polskich lotów?</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#AndrzejAdamczyk">Miałem nadzieję usłyszeć również na posiedzeniu Komisji Infrastruktury w dniu dzisiejszym o sprzedaży biurowca PLL LOT. Nie mam przed sobą tekstu ogłoszenia w prasie informującego o sprzedaży tego biurowca, ale w anonsie prasowym o przetargu podane były warunki. Zapamiętałem je, bo jak myślę, nawet reżyser Bareja by czegoś takiego nie wymyślił. Otóż w ogłoszeniu prasowym podano, że ofertę najniższą, ale najkorzystniejszą…Może pan minister Jerzy Polaczek odczyta treść tego anonsu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyPolaczek">Już to robię, panie pośle. „Pytający nie jest zobowiązany zaakceptować najwyższej lub jakiejkolwiek innej złożonej oferty” – koniec cytatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panowie ministrowie. Jestem smutny z tego powodu, że nie chcecie się podzielić z nami troską i powiedzieć, dlaczego w taki, a nie inny sposób staracie się zbyć majątek publiczny. Jakimi panowie kierujecie się przesłankami, podchodząc do tego problemu? Może jednak powiecie nam dzisiaj coś więcej o tym, na jakich zasadach administrowany jest budynek PLL LOT, kto nim administruje i ile kosztuje administracja tego obiektu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejAdamczyk">Dobry sprzedawca dba o to, by posiadać dobrą sieć sprzedaży. Mam pytanie. Pan minister Tadeusz Jarmuziewicz pamięta zapewne moją wypowiedź na jednym z posiedzeń Sejmu. Ciekaw jestem czy również Minister Skarbu Państwa wie, jak długo się czeka na połączenie telefoniczne z operatorem dla uzgodnienia rezerwacji i ewentualną sprzedaż biletu lotniczego. Jeśli pan minister Gawlik tego nie wie, to powiem panu, że w porywach osiągnąłem wynik 48 minut. Średni okres oczekiwania na takie połączenie wynosi 18 do 20 minut; służę stosownymi billingami.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejAdamczyk">Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych, a mogę przywołać konkretny przypadek osoby, która tłumaczyła mi, na czym polega to zjawisko, z tego powodu rezygnują z usług PLL LOT. Po nieudanych próbach uzyskania połączenia telefonicznego z polskim operatorem lotniczym, przekierowują połączenie telefoniczne na inne linie lotnicze. W Stanach Zjednoczonych nikogo nie stać na to, aby czekać pół godziny lub 40 minut na takie połączenie.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejAdamczyk">Podczas jednego z głosowań sejmowych zawiesiłem słuchawkę w uchu i wybrałem numer telefoniczny LOT-u; na połączenie czekałem 48 minut. O tym zdarzeniu poinformowałem pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza, mówiąc, że jeżeli ta sytuacja się nie zmieni, to przy nadarzającej się okazji upublicznię ją. Jeżeli bowiem ktoś nie chce sprzedać swojej usługi, to znaczy, że nie chce na niej zarobić. A jeżeli nie chce zarobić, to w efekcie notuje ujemny wynik finansowy.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#AndrzejAdamczyk">I tu kieruję pytanie do pana ministra Zdzisława Gawlika; dlaczego tak jest, że koszty osobowe w Polskich Liniach Lotniczych LOT są niższe od podobnych kosztów w innych liniach lotniczych, natomiast te drugie zarabiają na swojej działalności, a nasze, niestety, funkcjonują na stratach?</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#AndrzejAdamczyk">Jeszcze kilka zdań o jakości podejmowanych decyzji. Posłużę się przykładem krakowskiej bazy stewardes i stewardów. Sama nazwa może brzmi nazbyt szumnie; chodzi o jeden pokój w Porcie Lotniczym Balice. System polega na tym, że stewardesy i stewardzi mieszkający na południu Polski, kończą i rozpoczynają pracę w Krakowie. Nie mając takiej bazy w Balicach, często musieliby korzystać z noclegów w hotelach, co zdecydowanie byłoby bardziej kosztowne.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, proszę o potwierdzenie informacji, że w decyzji zarządu spółki PLL LOT o likwidacji wspomnianej bazy dla personelu pokładowego na lotnisku w Krakowie uczestniczyła dyrektor Biura Personelu Pokładowego PLL LOT SA, pani Dorota Dmuchowska. I czy prawdą jest, że pani Dorota Dmuchowska jest jednocześnie prezesem spółki Silesia Aviation, która to spółka do tej pory udostępniała stewardesy wspomagające personel LOT-u na rejsach lotniczych do Hanoi? Czy prawdą jest, że dyrektor Biura Personelu Pokładowego pani Dorota Dmuchowska wręczała członkiniom personelu pokładowego wypowiedzenia pracy na lotnisku w Krakowie w związku z decyzją o likwidacji bazy w Balicach? Czy w tej sprawie zachodzi konflikt interesów?</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#AndrzejAdamczyk">Przed dwoma tygodniami w tej sprawie drogą e-mailową zgłosiłem się do pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza; niestety, nie uzyskałem odpowiedzi. Już kończę wypowiedź, panie przewodniczący. Ale panie ministrze! Chciałbym pana zapewnić, że nie poprzestajemy w wysiłkach wyjaśnienia sprawy. Mamy już jedną opinię biegłego, który twierdzi, że w tej sprawie można rozważyć zgłoszenie do prokuratury, a ta z kolei może postawić zarzut z art. 296 par. 2 Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#AndrzejAdamczyk">Jeżeli w PLL LOT decyzje podejmowane są w takich klimatach i z taką dbałością o przyszłość firmy, to nie ma się co dziwić, że jej stan na dzień dzisiejszy jest taki, a nie inny. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Wyczerpała się lista pań i panów posłów, którzy chcieli zabrać głos w dyskusji. Wiem o zgłoszeniach do dyskusji ze strony społecznej. Prosiłbym tylko mówców o większą dyscyplinę wypowiedzi. Już dostarczyliśmy panom ministrom pytania, które na ręce pana przewodniczącego Wiesława Szczepańskiego złożyli, pewno nie wszyscy przedstawiciele związków zawodowych działających w spółce Polskie Linie Lotnicze LOT oraz w Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze”. Dlatego prosiłbym zabierających głos w debacie, aby w swoich wypowiedziach zwracali uwagę na kwestie, które naprawdę są dla państwa bardzo ważne. Chodzi o to, abyśmy mogli spokojnie później na posiedzeniu Komisji usłyszeć odpowiedź na te pytania.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo; proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElwiraNiemiec">Nazywam się Elwira Niemiec i reprezentuję Związek Zawodowy Personelu Pokładowego. Chciałabym kontynuować temat poruszony przez pana posła Andrzeja Adamczyka w jego wypowiedzi, a dotyczący działań Biura Personelu Pokładowego w Polskich Liniach Lotniczych LOT i działań dyrektora tego biura, pani Doroty Dmuchowskiej. Ze spółki Silesia Aviation na rejsy do Hanoi wynajmowani są przez LOT tak naprawdę tłumacze. To nie jest ani personel pomocniczy, bo taka kategoria pracowników nie istnieje w przepisach. To są w istocie tłumacze, którzy biorą udział w lotach na trasie Warszawa-Hanoi i zastępują personel pokładowy. Ze względu na zatrudnienie tłumaczy, składy personelu pokładowego zostały zmniejszone.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ElwiraNiemiec">Tymczasem w lotach trwających dwanaście godzin składy personelu pokładowego powinny być zwiększone ze względu na bezpieczeństwo. W takich lotach załoga lotnicza jest podwojona. Tymczasem w PLL LOT z ośmioosobowych składów personelu osób latających do Stanów Zjednoczonych, a są to loty krótsze niż do Hanoi, zmniejsza się te składy do siedmiu osób i uzupełnia skład personelu pokładowego o tłumaczy. Osoby te nie są przeszkolone w zakresie bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ElwiraNiemiec">Moje pytanie brzmi – jak zarząd spółki wyobraża sobie bezpieczeństwo pasażerów w lotach na trasie Warszawa-Hanoi? Według mnie, będzie ono znacznie mniejsze od tego, jakie powinno być zapewnione pasażerom. Spowodowane to jest oczywiście względami oszczędności, które jednak nie powinny być brane pod uwagę. Dlatego że bezpieczeństwo pasażerów stanowi priorytet w przewozach lotniczych. Tymczasem LOT pragnie na tym bezpieczeństwie zaoszczędzić.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#ElwiraNiemiec">Moje kolejne pytanie jest następujące; jakiego rzędu to są oszczędności? Ile PLL LOT zaoszczędza na zatrudnianiu niepełnowykwalifikowanego personelu z firmy Silesia Aviation?</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#ElwiraNiemiec">Interesujące są również zależności pomiędzy firmą Silesia Aviation a PPL LOT. Czy zarząd spółki PLL LOT podpisał stosowną umowę o świadczeniu usług przez tę firmę na rzecz LOT i kto z członków zarządu podpisał taką umowę? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę następnego mówcę o zabranie głosu. Chciałbym się dowiedzieć, kto z państwa chciałby jeszcze się wypowiedzieć w debacie? Od liczby zgłoszeń uzależniam czas przeznaczony na te wystąpienia. Proszę zatem o dalsze zgłoszenia. Mamy dalsze dwa zgłoszenia; czy są jeszcze inne? Nie widzę dalszych zgłoszeń do dyskusji. Zamykam zatem listę mówców. Proszę bardzo kolejnego mówcę; proszę także się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JoannaModzelewska">Joanna Modzelewska, pełnomocnik i przewodnicząca Związku Zawodowego Pilotów Liniowych PLL LOT SA. Chciałabym zgłosić konstruktywną propozycję rozwiązania problemu, który jest już państwu dość dobrze znany. Zapewne nasze pytania, które dotrą do panów ministrów, poszerzą spectrum informacji na temat tego, co się dzieje ze spółką PLL LOT od dłuższego czasu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JoannaModzelewska">Mamy propozycję, aby jednak nie traktować związków zawodowych w sposób, który jest powszechnie przedstawiany, a traktować nas bardzo merytorycznie. W Polskich Liniach Lotniczych LOT związki zawodowe składają się z osób, które posiadają bardzo wysokie kwalifikacje. Polega to między innymi na tym, że piloci działający w związkach zawodowych, są osobami, które musiały przejść odpowiednie szkolenie, aby móc latać na trasach atlantyckich, a także na krótkich dystansach. Personel pokładowy, to także bardzo wykwalifikowani pracownicy, którzy charakteryzują się odpowiednimi kwalifikacjami i umiejętnościami. Tak samo ludzie ze służb technicznych, to na ogół mechanicy posiadający certyfikaty, na których uzyskanie trzeba pracować całymi latami.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JoannaModzelewska">Mając taki personel, spółka Polskie Linie Lotnicze LOT pozwala sobie na utratę tych ludzi. Dzieje się tak dlatego, że inne linie lotnicze płacą więcej. Piloci, mechanicy czy stewardesy dysponujący uprawnieniami, które na świecie są bardzo wiele warte, są po prostu podkupywani. Tak jak każdy człowiek ma swój budżet domowy, tak również pracownicy LOT sobie kalkulują, gdzie bardziej im się opłaca pracować. Jeżeli w PLL LOT wynagrodzenie pracowników jest niższe niż w innych liniach lotniczych, bilety są natomiast droższe u konkurencji, a LOT uzyskuje straty na swej działalności, gdy inne linie osiągają zyski, to coś jest nie tak. Do tego pracownicy LOT ciągle są straszeni tym, że firma upadnie i że pracownicy zostaną zwolnieni z pracy w ramach zwolnień grupowych. W takiej sytuacji łatwo jest innym liniom lotniczym podkupić pracowników LOT i w efekcie odchodzą z firmy i będą odchodzić nadal.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JoannaModzelewska">Rozumiem, że dzisiaj nie ma na to pieniędzy, ale w końcu one się w PLL LOT znajdą i można będzie kupić nowe samoloty. Ale nie będzie możliwości odzyskania utraconych pracowników. Tymczasem to, co jest największą wartością Polskich Linii Lotniczych LOT, to personel oraz logo firmy, na które, jak państwo dobrze wiecie, był zamach. Na szczęście, sprawa zmiany logo firmy upadła.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JoannaModzelewska">Konstruktywna propozycja ze strony związków zawodowych działających w PLL LOT jest taka, aby pracownikom umożliwić dokapitalizowanie spółki. Często mówiło się o tym, że budżet na wynagrodzenia pracowników jest za wysoki i trzeba go ciąć. Spółka PLL LOT nie ma pieniędzy na wynagrodzenia, a tymczasem wysprzedaje majątek po cenach dyskusyjnych. Może byłoby warto zapytać się załogi, czy część wynagrodzenia zamiast formy pieniężnej, wolałaby otrzymać na przykład w postaci udziałów w nieruchomościach. W ten sposób Skarb Państwa miałby „problem z głowy” i byłby spokój społeczny, bo pracownicy byliby zadowoleni, a przedsiębiorstwo miałoby oszczędności.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JoannaModzelewska">Czy państwo widzicie możliwość takiego rozwiązania, aby na ten temat rozmawiać ze stroną społeczną i utworzyć coś w rodzaju „okrągłego stołu” lub zespołu złożonego z przedstawicieli resortów Skarbu Państwa, infrastruktury i ewentualnie posłami oraz związków zawodowych? Związki zawodowe dysponują bardzo dużymi funduszami, mają między innymi udział w trzecim filarze w Gerlingu; w grę wchodzi wiele milionów złotych. Fundusze lokują gdzieś swoje środki finansowe. Nie byłoby kłopotu z racji tego, że są to pieniądze pracowników, żeby środki te ulokować w nieruchomościach PLL LOT. One mają realną wartość rynkową.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#JoannaModzelewska">Spółka PLL LOT była gotowa na wystawienie nieruchomości na sprzedaż za określoną kwotę, aby potem ten budynek wynajmować za określoną kwotę przy stopie zwrotu 14%, co nigdy nie zdarza się przy nieruchomościach. Pracownicy z miłą chęcią zgodzą się na taki zarobek. A więc spółka PLL LOT nie będzie musiała wypłacać pracownikom części wynagrodzeń, dzięki czemu uzyska środki potrzebne na finansowanie działalności firmy, a nieruchomości znajdą się w pewnych rękach pracowników. Będą oni wybitnie zainteresowani tym, aby te nieruchomości posiadać.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#JoannaModzelewska">Jest to rozwiązanie bardzo konstruktywne. Dzięki niemu pracownicy będą zadowoleni, także powinien być zadowolony zarząd spółki i resorty Skarbu Państwa i infrastruktury. Uzyskany w ten sposób spokój społeczny będzie oczywisty i pewny. Myślę, że jest to propozycja realna.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#JoannaModzelewska">W Unii Europejskiej takie rozwiązania są popierane. Polska jest przecież członkiem Unii, nie widzę zatem przeszkód, żeby również coś takiego u nas zrobić. Wydaje mi się, że będzie to ratowanie Skarbu Państwa, ratowanie majątku Państwa Polskiego, na czym Skarbowi Państwa zależy. Nie wierzę, żeby było inaczej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana, który podnosi rękę. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MariuszSzpikowski">Marian Szpakowski, firma Air Italy Polska. Jestem przedstawicielem przewoźnika, który działa na polskim rynku lotniczym, między innymi ten, który po likwidacji połączenia przez PLL LOT zacznie latać z Krakowa do Chicago.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MariuszSzpikowski">Mam pytanie do pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza. Jestem wyznawcą takiej teorii, że wszystko to, co się dzieje w lotnictwie, jest pochodną produktu lotniskowego, w tym przypadku portów lotniczych. Nie bardzo rozumiem sens struktury polegającej na rozdzieleniu Polskich Linii Lotniczych LOT od Ministerstwa Skarbu Państwa, które natomiast sprawuje nadzór nad Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze”. Chciałbym pana ministra zapytać o kilka spraw.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MariuszSzpikowski">Pierwsza sprawa – jakie dokumenty określają strategię rozwoju polskiego lotnictwa? O to samo pytał już wcześniej pan poseł Andrzej Adamczyk. Określmy te dokumenty z nazwy, kiedy były wydane i aktualizowane. Moim zdaniem, takich dokumentów nie ma. Czyli w tym obszarze panuje anarchia. Niektórzy nazywają to liberalizmem, ja natomiast nazywam to wprost anarchią.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#MariuszSzpikowski">Druga kwestia; z tych dokumentów powinno między innymi wynikać, ile i jakiego rodzaju powinno być w Polsce portów lotniczych. Czy powinny to być porty lotnicze małe czy duże? O tym także wspomniał pan poseł Andrzej Adamczyk. A poza tym, jakie powinno być miejsce Polski w systemie komunikacyjnym Europy i świata, biorąc pod uwagę nasze położenie geograficzne, wielkość rynku lotniczego i innego rodzaju atuty. A takich dokumentów nie ma. Skutkiem takiej polityki jest między innymi to, że w rejonie okołowarszawskim mamy Centralny Port Lotniczy, za chwilę zostanie uruchomiony port lotniczy w Modlinie, mamy także Sochaczew, mamy port lotniczy w Łodzi i być może będziemy jeszcze mieli piąte lotnisko centralne. Więc chciałbym się zapytać panów ministrów, kto to wszystko sfinansuje i kto za to wszystko zapłaci? Podejrzewam, że zapłaci taki podatnik jak ja, płacąc 23-procentowy podatek VAT albo poprzez zabranie mi pieniędzy z funduszu emerytalnego przez OFE. I to jest dla mnie najbardziej istotne.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#MariuszSzpikowski">Kolejne pytanie chciałbym zaadresować do pana ministra. Jeśli mamy mieć lotnisko i rozmawiamy o sytuacji w Polskich Liniach Lotniczych LOT, to rozmawiamy również o Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze”. Chciałbym się dowiedzieć, jak to ostatnie przedsiębiorstwo może być konkurencyjne w sytuacji, która jest w portach lotniczych w krajach ościennych, choćby w Pradze, Frankfurcie i w innych portach.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#MariuszSzpikowski">Do tej pory nie wiemy, jak to jest z lotami nocnymi, bo na ten temat inne zdanie reprezentuje Urząd Lotnictwa Cywilnego, a inne PPL, które tłumaczy się normami natężenia hałasu. Tymczasem w ciągu dnia, zwłaszcza w godzinach szczytu komunikacyjnego, mamy problemy z dojazdami na lotnisko i z drogami dojazdowymi. Mamy także problemy z transportem kolejowym i skrzyżowaniami dróg komunikacyjnych. Mówimy, że lotnisko na Okęciu będzie obsługiwało linie tradycyjne, natomiast loty czarterowe z portu lotniczego w Modlinie. Uważamy też, że pasażer dowieziony samolotem do Modlina, z przyjemnością z walizką przejedzie do portu na Okęciu i stamtąd odleci w świat. Nie rozumiem, jak taki produkt może być konkurencyjny w stosunku do produktu oferowanego w portach lotniczych krajów ościennych.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#MariuszSzpikowski">Naszym największym atutem jest położenie geograficzne, bo z Polski mamy krótsze loty na południe, a zwłaszcza na wschód, niż lotniska w Berlinie. Natomiast obszar ciążenia tego portu będzie z założenia ograniczony.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#MariuszSzpikowski">Kolejna kwestia. Trwają prace nad prawem lotniczym. Dywagacje nad poszczególnymi przepisami zawartymi w projekcie ustawy trwają już bardzo długo. Nie bardzo wiem, ale uważam, że prawo tego rodzaju powinno się uchwalać, opierając się na wypracowanej uprzednio strategii, której ja absolutnie nie dostrzegam. A ponadto, jak już się coś wymyśla, to powinno to być zwymiarowane w liczbach. Nie podejrzewam ministra finansów o szukanie pieniędzy i łatanie dziury budżetowej w ten sposób, aby wszystkim podnieść podatki z góry do dołu do 30 czy 40%. Ale poza aspektem społecznym zasadne wydaje się pytanie o wzrost szarej strefy. Tutaj łatwo podnosimy opłaty, łatwo szafujemy jakimiś dodatkowymi obciążeniami. Mamy także dość dziwne ustawy związane z formacjami generującymi koszty. Tymczasem nikt nie wygenerował oceny skutków tych regulacji, ich wartości finansowej. Mówimy, iż tego typu ruchy powodują tylko i wyłącznie obniżenie wydatków państwa i że państwo za to nie zapłaci. Ale jeśli państwo nie zapłaci, to zapłacą za to porty lotnicze. A jak zapłacą porty, to albo podniosą cenę przewozów i za to zapłacą albo przewoźnicy i pasażerowie, których będzie latać mniej. Wtedy również będzie mniejszy obrót w tych portach lotniczych, mniejsze będą z tego tytułu dochody budżetu Państwa i mniejsze zatrudnienie. Albo, co jest bardziej prawdopodobne, w 80 procentach portów regionalnych zapłacą za to samorządy województw.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#MariuszSzpikowski">Chciałbym to wszystko zrozumieć i dowiedzieć się, kto taką politykę tworzy i redaguje. Bo nie ma struktur w państwie, które są w stanie to zrobić i wszystko przekazujemy w kompetencje Urzędowi Lotnictwa Cywilnego. Urząd ten sam jest sobie sterem i okrętem i tak naprawdę nie wiadomo, kto ten urząd kontroluje, bo z pewnością nie Najwyższa Izba Kontroli. Ponadto w obowiązującym dzisiaj prawodawstwie istnieje duży margines uznaniowości. A dla mnie uznaniowość jest korupcjogenna. W przeszłości mieliśmy tego przykłady.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#MariuszSzpikowski">Wobec tego wszystkiego chciałbym zapytać, gdzie tu jest jakikolwiek cel i sens? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Proszę, pan Adrian Furgalski. Będzie to ostatni głos w dyskusji. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AdrianFurgalski">Mam jedno pytanie dotyczące Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, a także kilka dotyczących spółki Polskie Linie Lotnicze LOT. Pytanie pierwsze; czy w ogóle jest sens rozmawiać o komercjalizacji przedsiębiorstwa „Porty Lotnicze”? Mam przed sobą notatkę służbową Departamentu Lotnictwa Ministerstwa Infrastruktury z 23 lutego tego roku, której obszerne fragmenty odczytał nam na początku posiedzenia pan minister Tadeusz Jarmuziewicz.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AdrianFurgalski">Tymczasem w poniedziałek, czyli 21 lutego, otrzymałem z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wykaz ustaw, nad którymi będzie pracował rząd w 2011 roku oraz wykaz projektów ustaw niezrealizowanych w drugiej połowie 2010 roku i nieprzeniesionych na rok obecny. Inaczej mówiąc, chodzi o ustawy, nad którymi rząd nie zamierza kontynuować prac w tej kadencji parlamentu. Na tej liście znalazły się zarówno założenia do ustawy o komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, jak i sam projekt ustawy. Zatem jeśli dobrze rozumiem, historię komercjalizacji tego przedsiębiorstwa będziemy zaczynać od początku w przyszłej kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AdrianFurgalski">Kolejne pytanie dotyczy spółki Polskie Linie Lotnicze LOT, a właściwie spółki EuroLOT. Mnie osobiście bardzo przyjemnie się podróżuje samolotem, kiedy płacę za bilet w okolicach stu złotych. Oczywiście, nie wszystkie bilety na linie krajowe są w tak niskiej cenie, ale istnieje duża łatwość kupienia takich tanich biletów lotniczych. W związku z tym mam pytanie, jak w roku 2010 zwiększyła się liczba pasażerów w stosunku do roku 2009? Bo samoloty, którymi miałem przyjemność latać na liniach krajowych, wydają się być dość mocno wypełnione.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#AdrianFurgalski">Co jednak ważniejsze, jak wyglądają wyniki uzyskiwane na działalności operacyjnej przy tych cenach biletów lotniczych? Myślę znowu o porównaniu wyników uzyskanych w roku 2009 i w 2010.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#AdrianFurgalski">Panuje pewien chaos, jeśli chodzi o informacje prasowe na temat połączeń lotniczych na liniach krajowych, może z pominięciem Warszawy, ale na przykład z Krakowa, Katowic czy Gdańska. Stąd moje pytanie, jak w końcu będzie z tymi połączeniami? Czy będzie ich przybywać czy ubywać? Jak w końcu będzie z ofertą lotniczych połączeń krajowych? W przypadku rozwoju sieci tych połączeń potrzebna byłaby także zwiększona flota niż tylko dwa samoloty typu ATR, które w marcu i w kwietniu tego roku mają zasilić EuroLOT.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#AdrianFurgalski">Drugie pytanie dotyczy prywatyzacji spółki Polskie Linie Lotnicze LOT jako całości. Czy na wypadek gdyby prywatyzacja ta nie doszła do skutku w roku 2011, jest przygotowany jakiś inny wariant, nazwijmy go specjalnym, dla LOT-u? Z tym wiąże się pytanie o prywatyzację spółek zależnych bądź wydzielanych z PLL LOT, które nie są wystawiane na sprzedaż, tylko są przejmowane przez fundusze, nad którymi kontrolę ma minister skarbu państwa. Czy nie stanowi to obejścia przepisów dotyczących pomocy publicznej i czy nie istnieje groźba ingerencji ze strony Komisji Europejskiej?</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#AdrianFurgalski">Ostatnie pytanie dotyczy uruchamianych połączeń lotniczych. Od dwóch lat mówi się o połączeniu lotniczym z Tbilisi, teraz o linii do Hanoi. To jest postawienie na rozwojowy wariant strategii spółki PLL LOT. Ale od pewnego czasu flota zarówno dalekiego, jak i średniego zasięgu jest zmniejszana i będzie zmniejszana do czasu, aż do nas przyleci ten już mityczny Dreamliner. Pytanie brzmi – czy działania planistyczne dotyczące strategii rozwoju siatki połączeń oraz działania dotyczące planowania floty, są aby na pewno ze sobą w pełni skoordynowane? Nie proszę o podanie dokładnych liczb, ale jak finansowo LOT zgodnie z tym, co sobie planował, wychodzi dobrze pod względem finansowym, gorzej lub źle na tych nowych uruchamianych w ubiegłym roku połączeniach zagranicznych? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę; pan przewodniczący Janusz Piechociński.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszPiechociński">Miałem nie zabierać głosu w dyskusji, bo przeżywam swoisty „dzień świstaka”, ponieważ w ostatnim dziesięcioleciu, by już nie sięgać dalej, mamy kolejne posiedzenie na temat sytuacji w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Można powiedzieć, że przebieg naszych spotkań jest podobny, tylko na większym poziomie wydolności naszego narodowego przewoźnika lotniczego i przy coraz większych napięciach wewnątrz samej firmy. Mam na myśli napięcia na tle menedżerskim, finansowym i społecznym. To pokazuje też nasza dzisiejsza dyskusja na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanuszPiechociński">Przypomnę, że w zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie mieliśmy informację na temat bieżącej sytuacji, strategii rozwoju i prywatyzacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA oraz Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Na dobrą sprawę, oprócz informacji ministrów, mamy rady ze strony reprezentacji związkowej jak można te problemy rozwiązywać. Więc pytam – jaki jest nadzór właścicielski, jaki jest udział załogi w strukturach tego przedsiębiorstwa i czy aby nie weryfikować tego typu pomysłów na miejscu w firmie? Rozumiem, że między silnymi organizacjami związkowymi a poprzednimi i obecnym zarządem spółki istnieją napięcia, ale spodziewam się, że jest także określona, wyznaczona prawem, przestrzeń do rozmowy. Do rozmowy w radach nadzorczych albo na spotkaniach przedstawicieli kierownictwa firmy i organizacji związkowych. I tam państwo na ten temat dyskutujecie.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JanuszPiechociński">Chciałbym bowiem, abyśmy nie kontynuowali dyskusji w obecności przedstawicieli konkurencji, która przy okazji chce się dowiedzieć, co będzie z lotniskiem w Sochaczewie, a jednocześnie uruchamia działalność alternatywną i konkurencyjną dla LOT-u. I stawia pytanie, jak to jest zbilansowane, jeśli chodzi o warunki funkcjonowania. Mamy więc taką sytuację, że jedna firma lotnicza skonstruowała biznes-plan, w którym znalazły się loty do Chicago z Krakowa. Jej przedstawiciel pyta, czy loty oparte na własnych kosztach mogą być dochodowe. Ale firma ta zamierza jednak tę linię uruchomić. Tymczasem druga firma się z tego przedsięwzięcia wycofała.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JanuszPiechociński">Jako parlamentarzyści mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek pytać ministra skarbu państwa, który dokonuje nadzór nad tą firmą, a także ministra infrastruktury, który jest stroną z punktu widzenia transportu, a także radę nadzorczą i zarządy spółek, czy dokonana analiza i podjęte decyzje są właściwe.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JanuszPiechociński">Wrócę teraz do tego, co jest istotą mojego kolejnego „dnia świstaka” w tej sprawie; ja to już wszystko słyszałem. Słyszałem, że zamykamy złe i otwieramy nowe połączenia lotnicze. Kilkakrotnie już planowaliśmy wielką ekspansję naszego LOT-u na Azję, podobnie zresztą było z ekspansją za Atlantyk i na innych kierunkach. Mieliśmy także oświadczenia poselskie wzywające rząd o wszelkie dopuszczalne formy pomocy dla tego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#JanuszPiechociński">Otrzymaliśmy informacje, z których niewiele wynika. W związku z tym zasadnicze pytanie brzmi, jakie pomysły ma właściciel wobec swojego majątku i swojego przedsiębiorstwa? Poza tym, że co półtora roku w różnej formie dokapitalizuje to przedsiębiorstwo, żeby nie wypełniać formalności kodeksowej co do decyzji typu ogłoszenie upadłości albo zajęcia majątku. Bo nadal drepczemy w miejscu. Można jeszcze zasugerować, żeby akcje PLL LOT SA kupiły spółki Skarbu Państwa. Możemy iść tą drogą, ale można też próbować zastosować inne rozwiązanie: podnosimy pensje, bo dzisiaj są niekonkurencyjne w stosunku do innych przewoźników lotniczych, ale część tych pensji wypłacamy na przykład w formie składników majątkowych.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#JanuszPiechociński">To ciekawa propozycja i z pewnością część załogi PLL LOT, a myślę, że także innych przedsiębiorstw nie tylko państwowych, ale także prywatnych, z chęcią kupiłoby ten pomysł. Pomysł na to, aby w innej formie uzyskiwać nieopodatkowaną część dochodów. To jest jakby rzecz fundamentalna.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#JanuszPiechociński">Jednocześnie kolejny raz dowiadujemy się, że w relacjach pracowniczych pomiędzy wysokim a średnim managmentem firmy PLL LOT SA, a nie tylko między związkowcami, ale pozostałymi pracownikami, występują poważne napięcia. Nie mamy pełnej jasności co do tego czy te napięcia przekładają się także na bezprawne działania albo zagrożenia działania na szkodę przedsiębiorstwa określonych przedstawicieli tego managmentu różnego szczebla. Świadczy o tym przykład krakowski pokazujący powiązania personalne z firmą świadczącą usługi zmniejszające koszty płac.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#JanuszPiechociński">Na koniec konkluzja. Z wielką uwagą czytałem nie tylko dostarczane nam dokumenty, ale także słuchałem przez ostatnie lata publicznych wypowiedzi każdego nowego prezesa zarządu PLL LOT i nowego zarządu spółki. Dotąd było źle, ale później miało już być lepiej. W kolejnym scenariuszu prezes główny albo wiceprezes zarządu od spraw handlowych zostawał odwoływany mniej więcej w cyklu kilkunastomiesięcznym, ogłaszano konkurs na nowego prezesa i wracano do tego samego co było.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#JanuszPiechociński">Powracam do kluczowego pytania – jaką wizję dla PLL LOT ma właściciel, a więc polski rząd i reprezentujący go w funkcjach właścicielskich minister skarbu? Wizję biorącą pod uwagę coraz bardziej konkurencyjny rynek, na którym spółka straciła już nawet pozycję średniego przewoźnika na rynku europejskim. I to trzeba nazwać po imieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że nie możemy tak do końca narzekać na informacje, które uzyskaliśmy ze strony panów ministrów, ponieważ dopiero teraz uzyskamy od nich odpowiedzi na zadane przez państwa pytania. Poczekajmy zatem z oceną do końca posiedzenia Komisji. To po pierwsze. Po drugie, ton wszystkich wypowiedzi był bardzo minorowy. Nie znam w Polsce przedsiębiorstwa i firmy, która przestrzega prawa, w której nie dochodziłoby do napięć pomiędzy przedstawicielstwem załogi i związkami zawodowymi a managmentem. Nie ma takich sytuacji i nie ma takiej firmy w Polsce i nie tylko w Polsce.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dlatego fakt istnienia takich napięć i tego, że istnieje pewna sprzeczność interesów, traktujmy jako coś, co jest normalne w każdej firmie. Oczywiście, tylko poziom tych napięć bywa różny i może świadczyć o tym, że pewne podejmowane decyzje może nie są do końca właściwe. O tym państwo mówiliście. Nikt z państwa nie powiedział o jednym, a mianowicie, że w przypadku spółki PLL LOT mamy do czynienia ze stanem związanym z bardziej ogólną sytuacją w lotnictwie. O tym mówią wszystkie dokumenty przygotowane przez polskich fachowców czy też przez osoby, które analizują różne rynki, nie tylko polski, Był to i ciągle jest nadal, bardzo trudny okres nie tylko dla PLL LOT, ale także dla wszystkich firm branży lotniczej. Oceniając firmę, należy odnosić się do tej konkretnej sytuacji, a nie do wzorca, który może chcielibyśmy przyjąć, i do tego jak w tej szczególnej sytuacji radzi sobie PLL LOT, oczywiście pod nadzorem Ministra Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Podobnie można mówić o Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze”. Można się pytać o to, ile portów lotniczych w Polsce powinno powstać, ale z drugiej strony doskonale państwo wiecie, a mówią o tym podstawowe dokumenty, że sukcesem jest rozwój i realizowane inwestycje w portach regionalnych. Nie ma ich zresztą w Polsce tak wiele. I z kolei wcale nie jest tak, że mamy zatrzęsienie lotniczych portów regionalnych. Kierując się miernikami stosowanymi w Europie, jest w Polsce tych portów zdecydowanie mniej niż w innych krajach. A tam potrafią się one rozwijać. My jesteśmy na innym etapie rozwoju i myślę, że to wszyscy państwo doskonale rozumiecie. Nie traktujmy tej sytuacji jako sytuacji, która jest zawiniona przez tych akurat, którzy dzisiaj reprezentują rząd na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Z wnioskiem formalnym zgłasza się pan przewodniczący Wiesław Szczepański. Mam także zgłoszenie pana posła Jerzego Polaczka. Proszę, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WiesławSzczepański">Panie przewodniczący, mam do pana uprzejmą prośbę. Zdaję sobie sprawę, że odpowiedzi na niektóre pytania, które dzisiaj padły, mogą stanowić tajemnicę handlową firmy. W związku z tym prosiłbym pana przewodniczącego o rozważenie możliwości zwołania, być może w maju, zamkniętego posiedzenia Komisji, podczas którego rozmawialibyśmy o kondycji tych firm, ale już bez udziału przedstawicieli konkurencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyPolaczek">Panie przewodniczący, mam także formalny wniosek nawiązujący do dyskusji. Proponowałbym, aby Komisja Infrastruktury, najlepiej w konsensusie, przyjęła ustalenie, w którym by zobowiązała Ministerstwo Skarbu Państwa, aby w terminie stosownym do udzielania odpowiedzi na interpelacje, w ciągu 21 dni udzieliła odpowiedzi na piśmie. Chodzi o odpowiedzi na wszystkie pytania zawarte w materiale towarzyszącym informacji ministra skarbu państwa. Mam na myśli wystąpienie rady pracowniczej Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” w sprawie zadłużenia spółki PLL LOT wobec firmy, a także pozostałe pytania związków zawodowych, których jest ponad trzydzieści. Wiele z tych pytań ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości tak PLL LOT, jak i PP „Porty Lotnicze”.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyPolaczek">Mówię o tym dlatego, aby Ministerstwo Skarbu Państwa oraz Ministerstwo Infrastruktury wspólnie przygotowało informację zawierającą odpowiedzi na wszystkie pytania, o których mówiłem. Pytania te są zamieszczone w materiale towarzyszącym informacji ministra skarbu.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JerzyPolaczek">To jest wniosek formalny, który składam, panie przewodniczący. Chodzi także o odpowiedzi na pytania, które padły również na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, ale przede wszystkim te pytania, które zostały przedstawione na piśmie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy pan poseł Jerzy Polaczek?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyPolaczek">Proponuję przyjęcie tego wniosku przez Komisję w konsensusie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy pan poseł Jerzy Polaczek zgłasza tym samym wniosek o zamknięcie posiedzenia Komisji? Bo przecież jeszcze nie zakończyłem posiedzenia Komisji, a wszystkie wnioski rozpatrzymy pod koniec posiedzenia. Dajmy jeszcze szansę panom ministrom, jak również prezesom i dyrektorom, aby mogli odnieść się do wygłoszonych w dyskusji stwierdzeń.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przypomnę, panie pośle Polaczek, że na początku dzisiejszego posiedzenia Komisji, na wniosek pana przewodniczącego Wiesława Szczepańskiego, przekazaliśmy pytania związkowców panom ministrom z taką uwagą, aby na nie udzielili pisemnej odpowiedzi. Myślę, że to jest odpowiedź na pański wniosek, panie pośle. Co do tego jest pełna akceptacja prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyPolaczek">Tak, ale w terminie, który ja zaproponowałem. A może jest jakieś inne ustalenie w tej sprawie, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zawsze chcemy przestrzegać regulamin Sejmu, więc oczekujemy odpowiedzi na pytania w takim terminie, w jaki powinno się odpowiadać na interpelacje poselskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyPolaczek">Bardzo dziękuję, to mi wystarczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo; pan minister Tadeusz Jarmuziewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Zacznę swoje odpowiedzi od ostatniego pytania pana posła Wiesława Szczepańskiego oraz ostatniego pana Adriana Furgalskiego, bo w jakiś sposób się ze sobą łączą. Ma pan rację, panie pośle, przedstawiłem państwu gotowy projekt założeń komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, który następnie poddany zostanie konsultacjom. Bardzo słuszna była uwaga pana Adriana Furgalskiego, iż może się tak zdarzyć, że w tej kadencji z tą ustawą po prostu się „nie wyrobimy”. Natomiast mając na uwadze historię komercjalizacji i prywatyzacji tego rodzaju korporacji, warto już zacząć ten proces w odniesieniu do tego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie wiem, czy państwo pamiętacie komercjalizację przedsiębiorstwa użyteczności publicznej „Poczta Polska” czy komercjalizację Polskich Kolei Państwowych. Były to projekty, których realizacja trwała po trzy lata i dłużej. W związku z tym to, co zdołamy wypracować teraz w odniesieniu do Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, z pewnością się nie zmarnuje. Trudno prorokować, co się stanie po najbliższych wyborach parlamentarnych, chociaż nie wykluczałbym i takiego rozwiązania, o którym mówił pan Furgalski.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Padło w dyskusji pytanie na temat długu, jaki spółka Polskie Linie Lotnicze LOT ma wobec Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Pozwolicie państwo, że „zapakuję to” do tematów o tyle drażliwych, że stanowią tajemnicę handlową firmy. Jeżeli o poziomie zadłużenia zechcą coś powiedzieć przedstawiciele PLL LOT, to proszę bardzo, natomiast ja bym wolał tego uniknąć. Ale patrząc na pana posła Wiesława Szczepańskiego, nasuwa mi się taka uwaga; panie pośle, z pewnością nie ma to związku z zagrożeniem dla potencjalnych inwestycji realizowanych w związku z organizacją piłkarskich mistrzostw Europy EURO 2012. Proszę spać spokojnie, z pewnością inwestycje, które mają być wykonane, nie mają związku z faktem istnienia jednak zadłużenia PLL LOT wobec Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jedno z pytań dotyczyło lotnisk wokół Warszawy. Padła przy tej okazji nazwa Sochaczewa; to nie jest lotnisko państwowe. Zaraz to wyjaśnię, jako że pan poseł Andrzej Adamczyk mocno rozbudował pytanie o polskie porty lotnicze. Po swojej wypowiedzi, jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę pana dyrektora Michała Marca o rozwianie mitu o braku możliwości tankowania paliwem polskich samolotów ze względu na złe relacje między PP „Porty Lotnicze” a firmą PetroLOT. Mogę tylko państwu lakonicznie powiedzieć, że nie ma takiego zagrożenia. A z czego bierze się taka teza, za chwilę objaśni państwu pan dyrektor Michał Marzec.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pan poseł Andrzej Adamczyk zadał między innymi sakramentalne pytanie, kto rządzi polskim lotnictwem. Całe szczęście, panie pośle, że coraz bardziej zaczyna się z tego robić biznes i coraz mniej jest w nim ingerencji państwa. Mam się, panie pośle, za faceta z podzielną uwagą, ale nie będę udzielał odpowiedzi i jednocześnie czytał tekst artykułu. Mogę podjąć się takiej próby, ale za wynik nie ręczę. I kolejne pytanie pana posła – kto zarządza polskimi portami lotniczymi?</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie pośle, Państwo odpowiada za bezpieczeństwo i posiada takie narzędzia jak Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, która odpowiada za nawigację, za bezpieczeństwo tych, którzy przelatują nad nami. Agencja współodpowiada także za bezpieczeństwo tych, którzy lądują i startują do lotów. Tak się złożyło, że Państwo jeszcze przez jakiś czas będzie właścicielem jednego lotniska; chodzi o warszawskie lotnisko na Okęciu. Rola Państwa sprowadza się do tego, aby były przestrzegane przepisy dotyczące porządku, jaki towarzyszy branży lotniczej, a więc i tego, co na Ziemi, a więc dworców lotniczych, i tego, co lata w powietrzu, a więc statków powietrznych. To wynika z polskiego prawa i międzynarodowego, jest także skutkiem naszej przynależności do organizacji międzynarodowych. W związku z tym im mniej państwa, tym biznes lotniczy będzie sobie lepiej dawał radę.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pytał jeszcze pan poseł Adamczyk o możliwości kreowania połączeń lotniczych przez Państwo. Chyba nie mam dla pana posła dobrych wiadomości. Nie bardzo wiem, jak ktoś, kto nie ma w rękach linii lotniczych, może taki proces kreować. Przepraszam, przejściowo ma jeszcze takie możliwości, ale pan minister Zdzisław Gawlik mówił już o tym, że szykuje PLL LOT do prywatyzacji, czyli za chwilę nie będzie tej dobrej wiadomości dla pana posła. Bo państwo nie będzie już miało żadnej możliwości kreowania połączeń lotniczych.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pan poseł Andrzej Adamczyk pytał również, ile w Polsce powinno być portów lotniczych. Mamy obecnie słynny układ osiem plus trzy. Jak zapewne pan poseł wie, w czasach powojennych w Polsce zbudowano tylko jedno lotnisko, w Gdańsku. Dzisiaj żyjemy w wyjątkowych czasach, bo budowane są dwa nowe porty lotnicze; jedno pod Lublinem i drugie w Modlinie. Jak wiadomo, jest to adaptacja byłego lotniska wojskowego. W obu przypadkach inwestycje te realizowano rytmicznie zgodnie z harmonogramem i w myśl przyjętych założeń. W kwietniu przyszłego roku przeprowadzone będą pierwsze operacje, ruszą obydwa lotniska.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Proszę jednak zauważyć, jaka jest struktura kapitałowa tych inwestycji lotniskowych. To nie państwo wpadło na ten pomysł. Pan poseł pytał między innymi o lotnisko w Łodzi. Państwo nie ma żadnych udziałów w tej inwestycji, nie ma w całym przedsięwzięciu ani jednej akcji Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. To jest pomysł i przedsięwzięcie całkowicie samorządowe.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jeżeli samorządowcy uznają budowę lotniska w ich regionie za uzasadnione z punktu widzenia ekonomicznego i uważają, że dzięki temu ich region będzie lepiej się rozwijał, i zachcą wyłożyć pieniądze, które wynikają z obecnego podziału finansów publicznych, to jest tylko ich decyzja. Decyzja, z którą wiąże się jednak także ryzyko biznesowe. Takim działaniom można tylko przyklasnąć. Jeśli państwo znacie statystki, Polacy 2–3 lata temu udowodnili, że chcą latać z domu, korzystać chętniej z lotniczych portów regionalnych, niż z Okęcia. Samorządowcy to zauważyli i dlatego lotniska regionalne coraz lepiej się rozwijają. Odbywa się to jednak kosztem spadku dynamiki liczby pasażerów korzystających z portu w Warszawie. Port lotniczy na Okęciu także notuje wzrost liczby pasażerów, ale jest on wolniejszy niż w portach regionalnych, które szybciej „zjadają” tych pasażerów. Jednocześnie państwo prowadzi badania jak się będzie rozwijał ruch pasażerów, gdyż dobrze jest wiedzieć wcześniej, co się będzie działo w przyszłości na naszym rynku lotniczym.</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pan poseł wspominał o etapowych badaniach związanych z Centralnym Portem Lotniczym. Idea budowy Centralnego Portu Lotniczego w Polsce ma już swoją historię. Jak pan poseł zapewne wie, wewnątrz resortu infrastruktury były prowadzone analizy dotyczące ewentualnej lokalizacji takiego portu. Na nasze zlecenie podobne badania przeprowadzała specjalistyczna firma hiszpańska. Każdorazowo na starcie politycy byli mądrzejsi, pokazywali palcem lokalizację i pytali się ekspertów o to, czy tu budować centralny port, czy gdzie indziej.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#TadeuszJarmuziewicz">Natomiast badania prowadzone przez nas obecnie mają kompletnie otwartą formułę. Pierwsze pytanie, czy w Polsce jest miejsce na tego rodzaju port lotniczy? Odpowiedź brzmi – tak. Taką znaleźliśmy odpowiedź na nasze pytanie. Dlatego odpowiem na pańskie pytanie, panie pośle – w Polsce jest miejsce na Centralny Port Lotniczy. Chłonność rynku lotniczego mierzy się wskaźnikiem liczby pasażerów w stosunku do liczby ludności. W Europie wynosi on 2,5 lotu na mieszkańca. W Polsce wskaźnik ten wynosi 0,5; mamy około 40 milionów mieszkańców, w związku z tym średnio wypada 20 milionów przewiezionych samolotami pasażerów. Powoli staramy się dogonić Europę i nieźle nam to idzie.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#TadeuszJarmuziewicz">Może się zatem zdarzyć, że będziemy mieli 70, a może nawet 100 milionów pasażerów do przewiezienia samolotami. I tego już nasza infrastruktura portów lotniczych nie przełknie. Dlatego przy każdej okazji mówimy światu, także na posiedzeniu Komisji Infrastruktury, że w Polsce jest miejsce, w którym można zrobić świetny interes. Jeżeli więc jest gdzieś wolny kapitał na świecie, który chciałby zainwestować w Polsce 3–4 miliardy euro i który uwierzyłby w nasze badania rynku lotniczego, to jesteśmy otwarci na rozmowy. Zapraszamy do stołu; nawet przy okazji posiedzenia sejmowej komisji. Głośno o tym mówimy gdziekolwiek się da, że w Polsce jest świetne miejsce do zrobienia potężnego interesu.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#TadeuszJarmuziewicz">Proszę zobaczyć, że w branży lotniczej, w której mieszczą się nie tylko operatorzy linii lotniczych, portom lotniczym wiedzie się stosunkowo nieźle. W związku z czym mówienie o wielkim porcie lotniczym jest mówieniem o dużym, dochodowym interesie. Przepraszam państwa, że korzystam z okazji posiedzenia Komisji dla uprawiania swojej propagandy, ale sprawa na to zasługuje.</u>
<u xml:id="u-48.14" who="#TadeuszJarmuziewicz">Rozmawiamy dzisiaj w dobrym momencie. Na początku mojej wypowiedzi tłumaczyłem się z pewnego mojego rozkojarzenia wynikającego z faktu, że przed paroma minutami zakończyło się posiedzenie podkomisji pracującej nad projektem ustawy – Prawo lotnicze. Wedle mojej oceny, było to już przedostatnie posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej. W związku z tym, panie przewodniczący, na najbliższej sesji parlamentu dokument ten powinien trafić już do Komisji Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-48.15" who="#TadeuszJarmuziewicz">Rzeczywiście, tempo prac nad projektem tej ustawy nie było wyścigowe; prace w podkomisji trwają już dwa lata. Ale projekt jest przeogromny. Mam zresztą na jego temat swoje zdanie. Całe szczęście, że wreszcie udało się przebrnąć przez wszystkie przeszkody, które towarzyszyły pracom nad nowym prawem lotniczym.</u>
<u xml:id="u-48.16" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pan reprezentujący firmę Air Italy Polska pytał o strategię rozwoju lotnictwa w Polsce. Jak pan wie, mamy stosowny dokument o bardzo wysokiej randze, jest nim uchwała Rady Ministrów w sprawie „Programu rozwoju lotnisk i urządzeń naziemnych w Polsce”. Oczywiście trwają prace nad nowelizacją tego dokumentu, ale też nie jest tak, że nie mamy w tej sprawie żadnego ważnego dokumentu rządowego. W tym dokumencie mamy zapisane oczekiwane lotniska regionalne i lokalne. Mamy też próbę poszerzenia sieci TEN o lotniska w Polsce.</u>
<u xml:id="u-48.17" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pytał pan również o konkurencyjność Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Pana zdaniem obecna konkurencyjność tej firmy jest niewystarczająca. Po to właśnie pracujemy nad projektem komercjalizacji. Jeszcze raz powrócę do wypowiedzi pana posła Andrzeja Adamczyka. W grze rynkowej biadolenie, że ktoś się z niej wycofał, a ktoś inny przyszedł na jego miejsce, jest chyba nie na miejscu. To przecież jest dyskurs dwóch przedsiębiorców. Jeżeli jeden przedsiębiorca, którym jest Przedsiębiorstwa Państwowe „Porty Lotnicze”, stworzył takie warunki, które jedna czy druga linia lotnicza uznała za korzystne, to się jakoś dogadują. W innym miejscu, w Krakowie, PLL LOT z jakichś powodów nie dogadał się z portem lotniczym, natomiast dogadała się firma Air Italy i z Krakowa lata.</u>
<u xml:id="u-48.18" who="#TadeuszJarmuziewicz">Im mniej udziału państwa w tego typu relacjach między przewoźnikami lotniczymi, tym lepiej. Przed laty było tak, że rząd decydował skąd i dokąd mają latać samoloty PLL LOT i ile razy. Dzisiaj przedsiębiorca sporządza kalkulację i liczy czy możliwe jest takie wypełnienie pasażerami samolotu przy określonej cenie biletu, aby całe przedsięwzięcie się opłacało. Czy zamknie się finansowo, czy nie zamknie. Jednemu przedsiębiorcy taki bilans zamknie się na jednym lotnisku, innemu na innym lotnisku.</u>
<u xml:id="u-48.19" who="#TadeuszJarmuziewicz">Radbym przede wszystkim usłyszeć, że zdarzył się fakt nieprzewiezienia w Polsce jakichś pasażerów. Nie słyszałem o takiej sytuacji, nie słyszałem o tym, że rynek lotniczy jest tak źle zorganizowany, że nie są przewożeni pasażerowie. Reszta jest już tylko grą rynkową. Jeżeli są jakieś połączenia lotnicze, które są nieobstawione, to jest tylko kwestią czasu, żeby były obstawione przez jakieś linie lotnicze. Za miesiąc, dwa, może pół roku znajdzie się przewoźnik, który takie połączenie lotnicze uruchomi.</u>
<u xml:id="u-48.20" who="#TadeuszJarmuziewicz">Nie wiem, czy coś więcej można dzisiaj powiedzieć o Przedsiębiorstwie Państwowym „Porty Lotnicze”. Ale może oddam głos panu dyrektorowi Marcowi, jako że przedstawiona została dzisiaj katastrofalna wizja, że nie będzie można tankować samolotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MichałMarzec">Dziękuję. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Rzeczywiście, chciałem się odnieść do informacji o paliwach. Powiem krótko. Zarówno polskie prawo, jak i prawo Unii Europejskiej, zobowiązuje nas do dopuszczenia konkurencji w dostawie paliw lotniczych na lotniskach. Obecnie w Warszawie jedynym dostawcą paliw jest firma PetroLOT, która korzysta z naszej bocznicy kolejowej, czyli z bocznicy będącej własnością Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MichałMarzec">Umowa obowiązująca do tej pory była umową na wyłączność dla firmy PetroLOT. Wszystkie nasze działania opisywane bardzo barwnie w artykułach prasowych, jako wojna o paliwo, polegają na tym, że zmieniamy umowę na nową, w której już nie będzie wyłączności dla dotychczasowego dostawcy. I to wszystko. W związku z tym umożliwiamy innym dostawcom paliwa lotniczego korzystanie z naszej bocznicy kolejowej.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MichałMarzec">Jeżeli firma PetroLOT zechce wykorzystywać fakt zmiany umowy z wyłączności na równoprawność podmiotów, jako zagrożenie, nie mogę jej tego odmówić. Ale według mnie, takiego zagrożenia nie ma. Zmiana sytuacji polega wyłącznie na dopuszczeniu innych firm do korzystania z bocznicy kolejowej będącej własnością PP „Porty Lotnicze”. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że teraz wypowie się pan minister Zdzisław Gawlik. A może najpierw zabierze głos pan prezes Marcin Piróg?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZdzisławGawlik">Dziękuję. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to może zaczniemy od pana prezesa Piroga, który jak dotąd nie miał okazji zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarcinPiróg">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Słuchając wypowiedzi państwa mam wrażenie, że gdybym nie znał dobrze spółki PLL LOT, to bym uznał, że wypowiedziane dzisiaj słowa na jej temat odnoszą się do innej firmy. Mam zaszczyt pracować w firmie Polskie Linie Lotnicze LOT i w mojej wypowiedzi będę bronił honoru firmy i pracowników, ponieważ pewne stwierdzenia, które padły w dzisiejszej debacie, są nieprawdziwe. To co się dzieje w firmie PLL LOT w ostatnich miesiącach, napawa optymizmem; są to wydarzenia pozytywne. Zaraz zresztą to poprę faktami.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MarcinPiróg">Zacznę może od strategii działania firmy, która odpowiada na wiele pytań i wyjaśnia wiele problemów, o których dzisiaj państwo mówili. Nie ukrywam, że firma jest w trudnej sytuacji finansowej i wszyscy pracownicy, a także nadzór właścicielski, dokłada starań, aby wyjść z tego dołka. PLL LOT nie od dzisiaj znajduje się w trudnej sytuacji, tylko od roku 1993, od kiedy publikowane są rezultaty i rok w rok na podstawowej działalności operacyjnej notuje wyniki negatywne. Dla poprawy sytuacji firma posiłkowała się sprzedażą aktywów. Jak powiedziałem, to nie jest sytuacja powstała dzisiaj, ale która trwała przez prawie ostatnie dwadzieścia lat.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MarcinPiróg">Strategia, którą przyjęła rada nadzorcza spółki i którą w tej chwili wdrażają pracownicy PLL LOT, opiera się na transferowaniu pasażerów. Nazywamy ją „Wschód spotyka Zachód”. Strategia ta polega na budowaniu prawdziwego hubu z portu warszawskiego na Okęciu i transferowaniu pasażerów z ruchu krajowego na tzw. short hall na kierunki wschodnie i zachodnie, czyli do Europy Wschodniej i Zachodniej, i na long hall za Atlantyk, ale też do Hanoi.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#MarcinPiróg">Strategia opiera się na naszych możliwościach i na posiadanej przez firmę flocie. Obecnie posiadamy 50 samolotów, które nie są flotą najmłodszą i którą wymieniamy w ramach naszych możliwości. Ale mając na uwadze możliwości kapitałowe spółki, nie możemy tego robić szybciej. Strategia ta przynosi konkretne rezultaty. W zeszłym roku przewieźliśmy pół miliona pasażerów więcej niż w roku 2009. Jest to zatem 10-procentowy wzrost na rynku, który zwiększył się o 7%. Stąd twierdzenia, że PLL LOT się kurczy, są nieprawdziwe. Firma się rozwija i nasz udział w rynku w Polsce wynosi 30%.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#MarcinPiróg">Najświeższe rezultaty opublikowane za styczeń tego roku pokazują, że nasz 7-procentowy wzrost liczby przewiezionych pasażerów jest wyższy od 5-procentowego wzrostu całego rynku lotniczego w Polsce. Tak więc cały czas rosną udziały rynkowe. Jest to pierwszy pozytywny wskaźnik na przyszłość, ponieważ stanowi potwierdzenie tego, że przyjęta strategia jest właściwa.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#MarcinPiróg">Pewne zdarzenia w lotniczych portach regionalnych, które państwo obserwujecie, są to rzeczy z pewnym przesunięciem czasowym, stały się już w krajach Europy Zachodniej. To, że linie lotnicze, które w tej chwili zarabiają pieniądze, mając jeden lotniczy port przesiadkowy, czyli jeden hub, a reszta kraju jest obsługiwana przez tanie linie, stało się regułą w Europie Zachodniej. Nie chcę państwa zanudzać liczbami, powiem tylko, że cały przyrost ruchu pasażerskiego w Europie w ostatnich dziesięciu latach dokonał się przez tak zwane lowcosty czyli przez przewoźników niskokosztowych. W Europie liczba pasażerów w tym okresie uległa podwojeniu, ale linie tradycyjne jedynie zachowały swoich pasażerów.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#MarcinPiróg">To jest bardzo pozytywne zjawisko dla branży lotniczej, ponieważ samolotami tanich linii latają ludzie, którzy wcześniej podróżowali autokarami. Teraz dostają atrakcyjne propozycje przelotu z punktu do punktu, a więc opcję przelotu za małe pieniądze. I to później są nasi przyszli klienci. Są to wszytko zjawiska naturalne, które dzieją się na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#MarcinPiróg">Dużo w debacie miejsca poświecono portom regionalnym, w szczególności portowi w Krakowie. Popieram absolutnie decyzje, które zostały podjęte w zeszłym roku. Przykład z ostatnich dziesięciu lat dużych linii lotniczych, które działają w podobnym modelu jak PLL LOT, pokazuje, że otwieranie drugiego hubu narodowego prowadzi prawie do bankructwa. Firma Swiss zaczęła budować i uruchamiać drugi i trzeci hub w Genewie i Bernie, i szybko się z tego wycofała. Podobnie było w przypadku Air Italy, która to firma chciała otwierać drugi hub w Mediolanie. Firma ta w ciągu dwóch lat zwiększyła stratę z 20 do 120 mln euro i bardzo szybko się z tego pomysłu wycofała. A przecież Mediolan, jak można sobie wyobrazić, ma daleko większe możliwości rozwoju niż porty regionalne w Polsce.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#MarcinPiróg">Obecnie w Europie są trzy-cztery firmy, które mają swoje huby i zarabiają na tym pieniądze. Są to firmy dużo większe od PLL LOT. Firmy tych zmian, które my teraz przeprowadzamy, dokonały 5–10 lat temu. W środkowowschodniej Europie spółka PLL LOT jest w zdecydowanie najlepszej pozycji i finansowej i pozycji do prywatyzacji. Mówię o tym, byśmy nie uważali tylko, że to nasz LOT jest taki zły. Takie linie lotnicze jak CSA, Malev czy Taron są liniami, które prawdopodobnie będą miały duże problemy, żeby cokolwiek zrobić w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-54.9" who="#MarcinPiróg">W trakcie dyskusji padły stwierdzenia, które naprawdę mnie bolą jako przedstawiciela firmy. Padały zarzuty o naruszenie przez firmę przepisów i zasad bezpieczeństwa. Absolutnie się z tymi zarzutami nie zgadzam i chcę bronić przede wszystkim naszych pilotów i załogi pokładowe. Bo mówiliśmy o samolotach rządowych. Podam przykład z dnia wczorajszego, kiedy naprawdę trzeba mieć dużo odwagi, aby lecieć do kraju ogarniętego wojną domową. Nasi pracownicy polecieli do Trypolisu, byli na płycie lotniska przez ponad 5 godzin, gdyż zabrakło nam paliwa i kończyło się ubezpieczenie. Piloci czekali do ostatniej chwili na pasażerów, zabrali ich na pokład i wrócili do Warszawy. Bardzo im za to dziękuję. To jest z ich strony praca na konto honoru firmy, a nie żadne naruszanie reguł bezpieczeństwa. Będę ich bronił przez takimi zarzutami i nie zgadzam się z twierdzeniami, które padły w dyskusji pod ich adresem.</u>
<u xml:id="u-54.10" who="#MarcinPiróg">Mówiono także w dyskusji o wynikach finansowych firmy. Nie będę komentował niektórych liczb, które usłyszałem od państwa posłów, ale nie zgadzają się one z rzeczywistymi. Jeśli zajdzie taka potrzeba, przedstawiciele spółki PLL LOT odpowiedzą w mniejszym gronie na wszystkie pytania. Muszę powiedzieć, że wyniki finansowe firmy z miesiąca na miesiąc ulegają poprawie. Strategia, którą mamy i która będzie komunikowana pracownikom, opiera się na 21 filarach projektów obecnie egzekwowanych. Strategia ta przynosi konkretne rezultaty.</u>
<u xml:id="u-54.11" who="#MarcinPiróg">To prawda, że nie wszystko jest jeszcze fajne. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że nasz call-center nie działa jeszcze tak jak chcielibyśmy, żeby działał. Absolutnie się z tym zgadzam. Ale proszę wejść na stronę internetową www.lot.com i zobaczyć, jaka jest poprawa w ostatnich miesiącach. Nie da się wszystkiego naprawiać jednocześnie. Proszę mi wierzyć, że firma Polskie Linie Lotnicze LOT zmierza w dobrym kierunku. Chciałbym, żeby państwo, którzy reprezentujecie właściciela, nam raczej pomagali w wyciąganiu firmy na prostą. Bo czytając tylko gazety, można czasami odnieść wrażenie, że to nie jest firma, w której ja pracuję. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZdzisławGawlik">Dziękuję bardzo. Może zacznę od kwestii, którą podniosła pani będąca przedstawicielką związków zawodowych. Myślę, że uczestniczę w ważnym wydarzeniu i mogę powiedzieć, że mamy kolejnego inwestora dla spółki Polskie Linie Lotnicze LOT. Jeżeli przyjmujecie państwo propozycję uczestniczenia w prywatyzacji spółki LOT, jestem na „tak”. Nie ma żadnego sprzeciwu przed tym, żeby był udział państwa w prywatyzacji Polskich Linii Lotniczych LOT. Możecie państwo złożyć swoją ofertę do doradcy prywatyzacyjnego Morgan Stanley i będziecie państwo traktowani tak jak każdy inny inwestor, który w tym projekcie uczestniczy.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#ZdzisławGawlik">Cieszę się z tego, ponieważ uważam, że byłby to najlepszy inwestor, gdyby taki był. Macie państwo największą wiedzę o firmie, najlepsze umiejętności. Wiecie państwo o firmie dużo. Dlatego wasza oferta w tym kształcie jest do przyjęcia. Oczywiście oferta państwa, jak każda inna, będzie podlegała rozpatrzeniu na zasadach konkurencyjnych, tak jak każda w przypadku prywatyzacji jest rozpatrywana. Jeżeli tylko złożycie ofertę, zostaniecie zaproszeni do postępowania prywatyzacyjnego. Co jednak nie oznacza, że wasza oferta zostanie wybrana. Musicie spółce Polskie Linie Lotnicze LOT i Skarbowi Państwa zaproponować najlepsze warunki. Ale nie przyjmuję propozycji, która idzie w takim kierunku, aby ktokolwiek personalnie wskazany uczestniczył w nabywaniu poszczególnych składników majątkowych, również nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#ZdzisławGawlik">Nawiązując do pytań, które padły w dyskusji, chciałbym tylko powiedzieć, że intencją Ministra Skarbu Państwa jest zaoferowanie Polskich Linii Lotniczych LOT i wszystkich spółek, które zostały wyodrębnione w procesie restrukturyzacji LOT. Chcemy, aby Polskie Linie Lotnicze LOT funkcjonowały jako cała spółka i żeby to przyszły inwestor decydował o obrazie i układzie relacji między wszystkimi podmiotami. Z tego powodu prowadzimy proces restrukturyzacji w taki akurat sposób.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o konkretne kwestie, które pojawiły się w wypowiedziach państwa w trakcie dzisiejszej dyskusji. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, bo jest ono nieprawdziwe i wyniki finansowe pokazują co innego, że wszystkie spółki powstałe w wyniku restrukturyzacji wykorzystują majątek Polskich Linii Lotniczych LOT. To jest nieprawda. Są sytuacje tego typu, że pogorszyły się relacje finansowe PLL LOT i spółek powstałych w wyniku restrukturyzacji od momentu dokonania transakcji rozporządzeń. Na temat wyników finansowych poszczególnych spółek należałoby doprowadzić do spotkania z poszczególnymi inwestorami i z przedstawicielami PLL LOT. Ale to nie jest tak. Nieprawdą jest, że spółki powstałe na majątku PLL LOT czy wyodrębnione w ramach restrukturyzacji, żerują na tej spółce i ją wykorzystują.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#ZdzisławGawlik">Padło pytanie, dlaczego tak często zmienia się prezesów w PLL LOT? Zgadzam się, że prezesów było sporo, ale proszę zauważyć, że począwszy od pana prezesa Siennickiego, z którym się spotkałem, wszyscy zrezygnowali z pełnienia tej funkcji. Możecie państwo wierzyć czy nie. W pytaniach związkowców przekazanych nam dzisiaj przez pana przewodniczącego Komisji pojawia się nazwisko pana prezesa Siennickiego w takim kontekście, jakoby za jego prezesury był najlepszy okres dla firmy.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#ZdzisławGawlik">Znałem i znam nadal pana prezesa Siennickiego i nie kwestionuję jego kwalifikacji. Postawił przed PLL LOT pewne zadania i dążył, chyba wspólnie z panem prezesem Adamskim wybranym przez członków załogi, do tego, żeby proces restrukturyzacji przebiegał tak jak dzisiaj jest prowadzony. Bo w zasadzie nie robimy dzisiaj niczego innego, tylko to co na przełomie lat 2007/2008 zaprojektował ówczesny zarząd spółki. Z różnych powodów, przede wszystkim przy sprzeciwie strony społecznej, tego projektu restrukturyzacji firmy nie udało się zrealizować.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#ZdzisławGawlik">Praca na stanowisku prezesa zarządu spółki PLL LOT jest trudna. Najlepiej może to potwierdzić pan prezes Marcin Piróg. Jeden z prezesów, który swego czasu pracował w PLL LOT i kierował tą spółką przez kilkanaście miesięcy, pan prezes Nowak zmarł na zawał po odejściu ze spółki. Nie wiem, co było tego prawdziwą przyczyną, ale pracować w PLL LOT zawsze jest zaszczytem, jak powiedział pan prezes Marcin Piróg. Ale z pewnością nie jest to robota łatwa.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#ZdzisławGawlik">Padło też pytanie o prokurentów i zarzut o zdziczeniu obyczajów na podstawie faktu, że prokurentów ktokolwiek w spółce powołuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JerzyPolaczek">Chodziło o to, kto ponosi odpowiedzialność za zarządzanie firmą.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale proszę nie przeszkadzać w wypowiedzi pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZdzisławGawlik">Nazwał pan poseł określonym mianem to, co się dzieje w PLL LOT z punktu widzenia powoływania prokurentów. Już Prezydent Rzeczypospolitej w 1934 roku w swoim rozporządzeniu uznał, że prokurent jest potrzebny. W spółkach kapitałowych prokurent jest powoływany. Jeżeli zarząd spółki uzna, że prokurent jest potrzebny, to prokurenta powołuje. Jeżeli pan poseł twierdzi, że powołanie prokurenta w jakikolwiek sposób zdejmuje odpowiedzialność z członków zarządu, jest to informacja nieprawdziwa. Ustawodawca traktuje prokurę jako szczególne pełnomocnictwo.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#ZdzisławGawlik">Proszę zważyć, panie pośle, że o ile prokura jest powoływana in corpore przez cały zarząd spółki, to odwołać prokurę może każdy indywidualny członek zarządu. To świadczy o pewnym zamyśle ustawodawcy i o określonym usytuowaniu prokurenta jako takiego. W każdej normalnie funkcjonującej spółce tego typu prokurent może być powoływany. Ja w tym przypadku powoływania prokurentów w PLL LOT nie widzę nic zdrożnego i nie widzę powodów kwestionowania decyzji zarządu w kwestii posługiwania się takimi czy innymi osobami w zarządzaniu spółką. Ważne, żeby sytuacja w spółce się poprawiała i osiągane przez nią wyniki były coraz lepsze.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli chodzi o sprawę podniesioną przez pana posła Andrzeja Adamczyka dotyczącą szefa personelu. Nie chcę się tutaj odnosić do tego, kto czym może kierować. Znam pana kapitana Lenartowicza, który to stanowisko zajmował, jeżeli jest prawdą, że na tym stanowisku następuje zmiana. Ale nie chciałbym w jakikolwiek sposób do tego się odnosić. Myślę, że nie najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby to Sejm decydował o tym, kto jakie stanowisko w przedsiębiorstwie ma zajmować. Z jednej strony oczekujemy poprawy wyników finansowych spółki PLL LOT, a z drugiej chcemy wskazywać palcem, kto i czym miałby się w tej spółce zajmować.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#ZdzisławGawlik">Mam duże uznanie i szacunek dla wiedzy i umiejętności pracowników przedsiębiorstwa, ale być może trzeba w pewnym momencie kogoś zatrudnić z zewnątrz firmy, kto ułoży inaczej pewne relacje. Skoro mówimy o wynikach finansowych uzyskiwanych przez PLL LOT od roku 1993 i o tym, że są one, jakie są i że wielokrotnie podejmowane były inicjatywy dokapitalizowania spółki. Mimo tych starań nie udało się dotąd skutecznie naprawić sytuacji PLL LOT. Dlaczego wobec tego odmawiać racji tym działaniom, które obecnie są w spółce podejmowane i nie dać szansy, by tego typu działania były podejmowane.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#ZdzisławGawlik">Daleki byłbym od twierdzenia czy przyjmowania do wiadomości, że w PLL LOT trwa tak zwana certyfikacja anarchii. To jest jak gdyby próba straszenia potencjalnie zainteresowanego usługą firmy, że w PLL LOT dzieje się coś na tyle złego, że w jakikolwiek sposób zagraża to bezpieczeństwu lotów.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#ZdzisławGawlik">W moim przekonaniu i tak jak widzę zachowanie poprzedniego i obecnego zarządu PLL LOT, spółka ta jest przede wszystkim nastawiona na intensyfikowanie, ulepszanie i poprawę obsługi pasażera. Bo to daje firmie szansę. To pasażer ma przynieść do PLL LOT pieniądze. To daje LOT-owi szansę na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#ZdzisławGawlik">Nie chciałbym się w tym momencie odnosić do szczególnych rozliczeń zlikwidowanego połączenia lotniczego Warszawa-Chicago czy połączenia Warszawa-Hanoi. Skoncentruję się na połączeniach, które obecnie są przygotowane. Jak państwo wiecie, dość głośna była informacja o tym, że w roku 2007 zostały podjęte starania mające na celu uruchomienie połączenia lotniczego z Pekinem. Linia ta została uruchomiona na wiosnę 2008 roku. I co się okazuje? Lotów z Warszawy do Pekinu wykonano niewiele, bo już w pierwszym miesiącu odwoływano poszczególne loty. Okazało się bowiem, że po pierwsze, loty odbywały się w niekorzystnym czasie, a po drugie, że planując przelot do Pekinu, nie uzyskano możliwości skorzystania z przelotu nad Rosją, co w znakomity sposób wydłużyło sam lot i podrożyło koszty całego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#ZdzisławGawlik">Nie jest sztuką mówienie, gdzie ma się latać. To zarząd spółki ma przygotować dobrą ofertę. Wiele działań podjętych przez poprzedni i obecny zarząd spółki PLL LOT świadczy o tym, że w tym kierunku idziemy. Uzyskanie dzięki staraniom Ministerstwa Infrastruktury zgody na przeloty nad Rosją w przypadku lotów czarterowych do Tokio oraz normalnych lotów rejsowych do Hanoi, uznać trzeba za sukces, który w znakomity sposób poprawia rentowność spółki. W konsekwencji wpływają one i będą wpływały na poprawę sytuacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#ZdzisławGawlik">Podniesiona została w dyskusji kwestia obsługi klientów czy ewentualnych klientów LOT-u przez call-center. Nikt nie mówi, że ta obsługa jest dobra. Gdyby było tak dobrze, to nie byłoby tak źle. Przecież ludzie tego wszystkiego z dnia na dzień nie zepsuli, że nagle ktoś, telefonując do call-center, musi czekać na połączenie 48 minut. Po pierwsze, może to świadczyć o zainteresowaniu ofertą LOT-u, a po drugie o tym, że system informacji jest na tyle niedoskonały, że szybko musi zostać poprawiony. I to narzędzie jest już poprawiane. Bo zarząd LOT-u ma świadomość dużych możliwości świadczenia usług przez firmę.</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#ZdzisławGawlik">Mowa była także o pewnych relacjach z pracownikami i apelu, który przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego PLL LOT SA pani Elwira Niemiec kieruje do państwa w sprawie szanowania pracowników. Ja szanuję pracowników każdego przedsiębiorstwa, każdej spółki, nie tylko pracowników LOT-u. Nie traktuję absolutnie w jakiś szczególny sposób pracowników tej firmy. Szanuję pracowników wszystkich spółek i ze wszystkimi się spotykam. Nie widzę powodu, żeby jednych pracowników traktować lepiej, a drugich gorzej. Jestem przekonany, że wszyscy mają doskonałe umiejętności po temu, aby wpływać na wzrost wartości spółek, również tych z udziałem Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#ZdzisławGawlik">I wreszcie kwestia relacji istniejących w spółce PLL LOT i wpływu pracowników na zarządzanie firmą. Pracownicy LOT-u mają swoich trzech przedstawicieli w radzie nadzorczej spółki, ponadto wybrali swego przedstawiciela do zarządu; ich przedstawiciel jest członkiem zarządu. Jeżeli chodzi o dokapitalizowanie spółki, to od trzech lat nie znam przypadku, żeby LOT został dokapitalizowany.</u>
<u xml:id="u-59.11" who="#ZdzisławGawlik">Kilka słów na temat relacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA ze spółką EuroLOT. Naszą intencją jest, by nastąpiła zmiana formuły relacji pomiędzy tymi spółkami. Dopóki jednak nie zostanie zawarte porozumienie między tymi dwiema spółkami i dopóki nie zostaną ustalone obszary współpracy, dopóty nie chciałbym się na ten temat jeszcze wypowiadać.</u>
<u xml:id="u-59.12" who="#ZdzisławGawlik">Z pewnością nie odpowiedziałem na wszystkie pytania państwa, ale starałem się odpowiedzieć na te, które zdążyłem zanotować. Jeżeli macie państwo inne uwagi, to za przyzwoleniem pana przewodniczącego, jestem do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Mamy jeszcze dwa zgłoszenia do wypowiedzi. Może jednak to, co powiem za chwilę w imieniu prezydium Komisji, spowoduje, że wypowiedzi, które nastąpią za chwile, będą krótsze.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pierwsza sprawa. Jak już mówiłem, oczekiwalibyśmy pisemnej odpowiedzi na pytania, które przekazaliśmy panom ministrom w terminie, o którym wcześniej wspomniałem. Oczekujemy również odpowiedzi na te pytania, które padły podczas dzisiejszej dyskusji. Cieszy nas deklaracja, którą zgłosił pan prezes Marcin Piróg, a której oczekiwaliśmy, dotycząca możliwości wspólnego spotkania Komisji Skarbu Państwa i Komisji Infrastruktury. Oczywiście, spotkanie odbędzie się w ograniczonym składzie, podczas którego będziemy mogli usłyszeć wszystkie informacje, które tylko są możliwe, na temat sytuacji Polskich Linii Lotniczych LOT SA. Termin spotkania pewno uzgodnimy z przewodniczącym Komisji Skarbu Państwa, panem Tadeuszem Aziewiczem. Myślę, że propozycja odbycia takiego spotkania w maju lub w czerwcu, jest dobrą propozycją.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy pan minister chciałby coś jeszcze nam przekazać?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Po konsultacji z panem ministrem Zdzisławem Gawlikiem chciałbym złożyć deklarację, że nie widzimy powodu, aby mogło być inaczej, aby kolejne posiedzenia poświęcone tej tematyce odbyły się najpierw w siedzibie Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”, a potem w siedzibie Polskich Linii Lotniczych LOT. Będzie tam nam łatwiej zachować tajemnice handlowe. To jest tylko nasza propozycja, panie przewodniczący. Decyzja należy do państwa posłów. Ja jedynie deklaruję możliwość spotkań w siedzibach tych firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękujemy za zaproszenie. Będzie nam miło, jeśli dojdzie do takich spotkań. Jeszcze krótko chciał się wypowiedzieć pan poseł Jerzy Polaczek, który zgłaszał się pierwszy, a później pan przewodniczący Andrzej Adamczyk. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyPolaczek">Panie przewodniczący. Panowie ministrowie. Z dużym trudem staram się zachować powagę w komentowaniu niektórych odpowiedzi panów ministrów. Ale przede wszystkim dziękuję panu ministrowi Zdzisławowi Gawlikowi za wykład na temat funkcji prokurentów na podstawie Kodeksu handlowego z okresu międzywojennego. Było to rzeczywiście istotne. Natomiast faktyczna istota problemu, którą zawarłem w pytaniu, sprowadza się nie do tego, czy należy powoływać prokurentów w takich spółkach jak Polskie Linie Lotnicze LOT czy w jakichkolwiek innych. Tylko pan minister, jako szef resortu skarbu nadzorujący tę firmę, certyfikuje taką sytuację, w której faktyczne zarządzanie tą firmą jest wykonywane nie przez władze korporacyjne, czyli przez zarząd spółki, tylko przez osoby powołane przez prezesa jako prokurentów. Uważam to, a jest to określenie najbardziej łagodne, za zdziczenie stosowania w praktyce Kodeksu spółek handlowych. W efekcie taka ważna firma, jaką jest spółka PLL LOT, nie ma obecnie członka zarządu do spraw handlowych. Nie ma teraz czasu na rozwinięcie tej myśli.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JerzyPolaczek">Druga kwestia. Jeden z dyskutantów pytał pana ministra, jak to jest, że w firmie o takiej tradycji, jak Polskie Linie Lotnicze LOT, szefostwo pionu personelu lotniczego czyli kluczowej funkcji dla zachowania standardów szkolenia i metodyki oraz wielu innych istotnych funkcji, jest powierzane osobie z zewnątrz firmy. Jeśli to jednak państwo akceptują, to bierzecie za to odpowiedzialność. Nie do opozycji należy takie decyzje kwestionować, bo nie mamy takich narzędzi. Ale przypomnimy o tym w momencie, kiedy coś złego może się z tego powodu zdarzyć, choć oby się nie zdarzyło.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#JerzyPolaczek">I trzecia kwestia będzie puentą mojej wypowiedzi. Bardzo wiele krytycznych uwag zaprezentowanych dzisiaj w dyskusji, zresztą nie tylko przeze mnie, sprowadza się do tego, że pracownicy LOT-u, ale przede wszystkim pasażerowie, wskazują na rząd, jako tego, kto jest winny temu, co się aktualnie w firmie dzieje. Na zakończenie chcę państwu wskazać przykład praktyk z ostatnich tygodni. Grupa piętnastu biznesmenów chciała zamówić w PLL LOT przelot samolotem tej firmy do Dubaju i z powrotem. I gdzie odesłano ich wniosek? Odesłano do Lufthansy, proponując jednocześnie wykupienie indywidualnych biletów u niemieckiego przewoźnika, ewentualnie dowiezienie biznesmenów z Frankfurtu do Polski. Informacja taka w formie e-maila krąży wśród pracowników LOT-u i jest dość szeroko znana. Argumentem użytym w tej odmowie świadczenia usługi był brak samolotów. Czyli panie ministrze, winny jest pański rząd, który lata samolotami wyczarterowanymi przez PLL LOT, a LOT nie ma czym latać. Czy to nie woła o pomstę do nieba? Pozostawiam to bez komentarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejAdamczyk">Prosiłem, aby pan przewodniczący udzielił mi jeszcze głosu, bowiem nie mogę się nie odnieść do bardzo ważnej, moim zdaniem, wypowiedzi pana ministra Tadeusza Jarmuziewicza. Panie ministrze, myślę, że idąc takim niefrasobliwym, za co przepraszam, tokiem myślenia, pozbawiłby pan kłopotu pana ministra Cezarego Grabarczyka, przekazując samorządom wszystkie drogi krajowe. I to bez jakiejkolwiek koordynacji, bez jakichkolwiek uzgodnień.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#AndrzejAdamczyk">Przy okazji; nie wiem, czy pan minister zna wyniki finansowe regionalnych portów lotniczych, jak one się finansują i w jakim one są stanie finansowym. To jest jedno.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#AndrzejAdamczyk">Nie usłyszałem odpowiedzi, ale raczej odniosłem wrażenie, że państwo akceptujecie zatrudnianie ludzi z zewnątrz do obsługi pasażerów LOT-u. Ale panie ministrze, personel pokładowy to nie latający kelnerzy. O tym też należałoby wiedzieć. Nie można tego puścić na żywioł, podobnie jak portów lotniczych, bez żadnej koordynacji. Personel pokładowy to przede wszystkim wyszkolona załoga. Panie ministrze, w jakiejś mierze ma pan nadzór nad LOT-em, przynajmniej w jakiejś części.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jeśli już, to pan minister Zdzisław Gawlik.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejAdamczyk">Przepraszam, chodzi oczywiście o pana ministra Zdzisława Gawlika; zmieniam odbiorcę pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Inny minister jest za to odpowiedzialny.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejAdamczyk">Natomiast panie ministrze, zwracam się już do pana ministra Zdzisława Gawlika, niezmiernie mnie pan ujął swoją wypowiedzią, mówiąc o call-center. Skojarzył mi się automatycznie z pewnym dialogiem z filmu Marka Piwowskiego „Rejs”. Nie wiem, czy dokładnie przytoczę, ale brzmiał on mniej więcej tak: „Moja żona kazała powiedzieć, że nie przyjdzie, bo śpi”. Tak mniej więcej zrozumiałem pańską wypowiedź, że było tak dobrze, a teraz jest tak źle, albo odwrotnie. Tak przynajmniej zrozumiałem odpowiedź pana ministra na temat call-center i zmiany jakości obsługi klientów.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejAdamczyk">Korzystając z tego, że jestem przy głosie, proszę o dołączenie do wniosku, który tutaj padnie, informacji na temat krakowskiej bazy, która została zlikwidowana w kontekście relacji z firmą Silesia Aviation i tych wszystkich elementów, które przeze mnie zostały werbalnie podniesione. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">W każdym razie film „Rejs” naprawdę jest dobry. Jeszcze krótko wypowie się pan minister Zdzisław Gawlik i będziemy kończyć obrady Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ZdzisławGawlik">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Nawiązując do wypowiedzi pana posła Polaczka o moim wykładzie na temat prokurentów, pozwolę sobie na uwagę. Uczono mnie bowiem, że trzeba ludzi wyprowadzać z błędu. Rozporządzenie z 1934 roku dotyczyło nie Kodeksu spółek handlowych tylko Kodeksu handlowego. A kwestia prokurentów jest dzisiaj regulowana w innym akcie prawnym niż w tym kodeksie, ale nie będę już tego wątku kontynuował.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#ZdzisławGawlik">I druga kwestia. Panie pośle. Na samolotach Embraer, które zostały wyczarterowane dla rządu, do Dubaju się nie doleci, nawet gdyby się bardzo tego chciało. Chciałem również panu posłowi powiedzieć i upewnić pana w tym, że wyczarterowanie tych samolotów dla rządu przynosi określone korzyści również LOT-owi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Może zostawmy już przepychanki, które wynikają z różnych powodów. Komisja Infrastruktury posiada swoje kompetencje. Myślę, że nasze ustalenia zostaną zrealizowane w terminie, który też określiliśmy. Mam na myśli odpowiedź pisemną na wszystkie pytania zawarte w materiale przekazanym panom ministrom, jak również na pytania, które padły podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Funkcja kontrolna i informacyjna Komisji pozwala nam sięgnąć po instrument w postaci zamkniętego posiedzenia Komisji. Myślę bowiem, że właśnie w takiej formule przeprowadzimy posiedzenie, o którym mówiliśmy wcześniej, w celu uzyskania precyzyjnych, jasnych i do końca przygotowanych informacji i wyników finansowych. Jak powiedziałem wcześniej, ustalimy to wspólnie z Komisją Skarbu Państwa, bo powinno to być wspólne posiedzenie obu komisji. Komisja Skarbu Państwa ma w swoich kompetencjach jak gdyby nadzór nad spółką PLL LOT.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nikt nie wyraża sprzeciwu, rozumiem zatem, że panie i panowie posłowie przyjęli moją propozycję przedstawioną wspólnie z moimi kolegami przewodniczącymi.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie Komisji. Dziękujemy bardzo wszystkim uczestnikom spotkania.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>