text_structure.xml 181 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jeżeli państwo pozwolą, rozpoczniemy wspólne posiedzenie Komisji. W imieniu przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz w swoim własnym witam bardzo serdecznie na dzisiejszym posiedzeniu pana ministra Olgierda Dziekońskiego wraz z zespołem Witam wszystkich naszych gości. Witam panie i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozpoczynamy posiedzenie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku obrad? Nie ma uwag. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Punktem pierwszym porządku jest rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami (druki nr 2209 i 3234). Poproszę pana posła Józefa Rackiego o krótkie wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JózefRacki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, na wspólnym posiedzeniu Komisji, przy rozpatrywaniu sprawozdania podkomisji, została wywołana dyskusja na temat niekonstytucyjności zapisu w art. 113 ust. 6...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę mówić bliżej mikrofonu, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefRacki">Jak również nieprecyzyjnych zapisów w pozostałych artykułach. Po otrzymaniu opinii Biura Analiz Sejmowych dokonane zostały zmiany przepisów w art. 113 poprzez wycofanie istniejącej poprawki i dodanie nowego ust. 7, który powiązany jest z Kodeksem postępowania administracyjnego. Natomiast poprawki nr 1, 4 i 5 są to konsekwencje wynikające z przyjęcia ewentualnej poprawki w art. 113 poprzez dopisanie ust. 7. Pozostałe zmiany w art. 124b wynikają z przyjętych już wcześniej ustaw. W dalszym ciągu należało wykorzystać przepisy przyjęte w poprawkach Senatu, uzupełniając istniejącą ustawę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefRacki">Jeżeli natomiast chodzi o zmianę nr 8, to na wniosek federacji rzeczoznawców majątkowych dodano ust. 10, który brzmi: „Przepisy ust. 1–9 stosuje się również w przypadku nagłej potrzeby zapobieżenia znacznej szkody wynikającej z awarii, o których mowa w art. 124b.”. W art. 130 dodano końcowe zdanie: „Przepis art. 134 stosuje się odpowiednio.”. Wynikało to z doprecyzowania przepisów, o których dyskutowano na wspólnym posiedzeniu Komisji. Gdybyśmy przyjęli zmianę nr 2, to można byłoby wspólnie głosować nad zmianami nr 1, 4 i 5. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do analizy poszczególnych poprawek. Poprosimy pana mecenasa o potwierdzenie informacji przedstawionej przez pana przewodniczącego Rackiego, który powiedział, że możemy łączyć w bloki pewne poprawki. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechPaluch">Dokładnie tak, jeśli państwo zauważą to w przygotowanym przez nas zestawieniu poprawek. Są w nim również dwie uwagi odnoszące się do głosowania. W przypadku głosowania poprawek wcześniejszych, bezprzedmiotowe stanie się głosowanie późniejszej poprawki. Niemniej jednak nad jedną i drugą poprawką należy procedować, ponieważ Wysoki Sejm, oczywiście, może zmienić rekomendację Wysokiej Komisji. Dlatego też głosujemy nad każdą poprawką zamieszczoną w zestawieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, przechodzimy do poprawki nr 1, dotyczącej art. 1 w zmianie nr 5. Panie ministrze, proszę o opinię rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#OlgierdDziekoński">Ta poprawka była przedmiotem konsultacji już po jej zgłoszeniu z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie rozwiązania tego dylematu, który był przedmiotem dyskusji na wspólnym posiedzeniu Komisji. Zdaniem MS zapis nie narusza konstytucji, natomiast umożliwia skuteczne wyważanie sprzecznych interesów. Z jednej strony jest to uhonorowanie praw własności, a z drugiej strony konieczność wywłaszczania na rzecz dobra publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Prosiłbym o wysłuchanie wypowiedzi pana ministra. Naprawdę zwracam na to uwagę. Prosimy o to, aby mówić głośniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#OlgierdDziekoński">Dobrem publicznym jest konieczność ograniczenia praw rzeczowych do nieruchomości, czyli – inaczej mówiąc – wywłaszczenia. Ta poprawka jest nieszkodliwa z punktu widzenia konstytucyjnego, natomiast bardzo efektywna czy pomocna w praktycznym stosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że poprawka jest nieszkodliwa, czyli opinia rządu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak – pozytywna opinia rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ze strony pań i panów posłów jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 1?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Poprawka nr 1 uzyskała pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Panie ministrze, jaka jest opinia rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#OlgierdDziekoński">W przypadku poprawki nr 2 opinia rządu jest również pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem. Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 2? Proszę, panie mecenasie. Potem głos zabierze pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechPaluch">Szanowni państwo, moja uwaga dotyczy przypadku, w którym będziemy głosować nad poprawką nr 2. Należy zauważyć, że przyjęcie tej poprawki spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 3. Należy też zauważyć, że część poprawki nr 2, zgłoszonej przez Klub Poselski PSL, konsumuje już poprawkę zgłoszoną przez Klub Parlamentarny PiS. Jednakże poprawka nr 2, oczywiście, jest dalej idąca, ponieważ proponuje się w niej również dodanie nowego ust. 7, co po części pan poseł Racki już uzasadnił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaPaluch">Zabiorę głos w kwestii poprawki nr 3. Pozwolę sobie zauważyć, że posiłkowaliśmy się opiniami BAS. W opinii z września ubiegłego roku jest jasne stwierdzenie: „Wada redakcyjna art. 113 ust. 6 ustawy powoduje jego sprzeczność z art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 konstytucji”. Redakcja poprawki nr 2, która w tej chwili została zgłoszona, sprowadza się tylko do tego, że tekst, który był przez nas i przez BAS kwestionowany, jest przeniesiony do ust. 7, ale te słowa dalej w nim są. Chciałabym więc usłyszeć jasną opinię.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AnnaPaluch">Proszę zwrócić uwagę na to, że ust. 7 w poprawce mojego szanownego kolegi brzmi: „Przepis ust. 6 stosuje się również, jeżeli właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości nie żyje i nie przeprowadzono lub nie zostało zakończone postępowanie spadkowe.”. Redakcja poprawki bardzo przypomina słowa dodane w ust. 6, więc praktycznie to jest to samo, co było, tylko rozbite na dwa ustępy. Wyszliśmy z założenia, że ust. 6 po prostu należy skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy po tych wystąpieniach pan minister chciałby zabrać głos? Nie? Dziękuję bardzo. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 2? Proszę bardzo. Jest propozycja, żebyśmy głosowali elektronicznie. Proszę przygotować karty. Dobrze? Poczekamy jeszcze momencik. Proszę się nie denerwować. Spokojnie. Czy ktoś z pań i panów posłów nie ma karty do głosowania? Wszyscy mają karty. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 2? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przy 24 głosach za, 18 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się obradujące wspólnie Komisje zdecydowały o poparciu poprawki nr 2.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jak rozumiem, należy jednak głosować poprawkę nr 3. Dobrze. Możemy już głosować?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 3? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">22 głosy za, 14 głosów przeciwnych i 2 głosy wstrzymujące się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, tego głosowania nie powinno być. W tej chwili przegłosowaliśmy dwa rozwiązania sprzeczne ze sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Po kolei. Panie przewodniczący, poproszę o opinię Biura Legislacyjnego. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WojciechPaluch">Szanowni państwo, Komisje są zobowiązane do zaopiniowania każdej ze zgłoszonych poprawek bez względu na to, czy ona jest bezprzedmiotowa, czy nie – dlatego, iż Sejm może podjąć inną decyzję. Mając na uwadze to, że przyjęcie poprawki x spowoduje bezprzedmiotowość poprawki y, Sejm po prostu będzie brał odpowiedzialność za to, w jakiej kolejności i jaka poprawka zostanie jutro przegłosowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że to wyjaśnia wątpliwości. O głos prosił pan przewodniczący. Pan przewodniczący Dziewałtowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, nie możemy przegłosowywać dwóch zmian, które się wzajemnie wykluczają. Chyba, że postanowimy wcześniej, że w naszym sprawozdaniu zostaną zawarte dwa warianty tego samego rozwiązania, ale takiej decyzji nie podjęto. Nie można tak robić. Biuro Legislacyjne nie ma racji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący, pozwoli pan, że przyjmiemy interpretację Biura Legislacyjnego i że to Sejm zdecyduje o ewentualnym odrzuceniu którejś z wersji. Jeżeli w Wysokiej Izbie zostanie przyjęta poprawka nr 2, to automatycznie będzie to oznaczać bezprzedmiotowość poprawki nr 3. I stanie się to w Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 4. Panie ministrze, bardzo proszę o wyrażenie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#OlgierdDziekoński">Opinia rządu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 4?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Poprawka nr 4 uzyskuje pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#OlgierdDziekoński">Pozytywna opinia rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 5? Pani poseł Anna Paluch, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AnnaPaluch">Najpierw chciałabym o coś zapytać. Proszę o odpowiedź Biuro Legislacyjne. Otóż w sprawozdaniu Komisji nigdy nie dotykaliśmy art. 118. Czy jest więc konstytucyjne wprowadzanie na etapie drugiego czytania poprawek do jednostek redakcyjnych, które w ogóle nie były napoczynane na etapie prac podkomisji i w pierwszym czytaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie mecenasie, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojciechPaluch">Zdaniem Biura Legislacyjnego rzeczywiście jest tutaj związek, ponieważ w tym momencie art. 118a...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie mecenasie, proszę przysunąć bliżej mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WojciechPaluch">Art. 118a odwołuje się do art. 114 ust. 4, którego dotykaliśmy w trakcie procesowania podczas posiedzenia podkomisji. Jest tu po prostu związek legislacyjny. Oczywiście, strona rządowa wykaże związek merytoryczny i zasadność umieszczenia w poprawce nowego brzmienia ust. 1. Chcę natomiast zauważyć, że taki związek jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz zapytam.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 5?</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Poprawka nr 5 uzyskuje pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 6. Panie ministrze, proszę bardzo. Czy opinia rządu jest pozytywna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#OlgierdDziekoński">Opinia rządu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, przechodzimy do głosowania. Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 6? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechPaluch">Poprawki nr 6 i 7 zmierzają po prostu do nadania nowego brzmienia zmianie nr 12, która dotyczy dodania art. 124b. Oczywiście, ten artykuł był i w sprawozdaniu podkomisji, i w sprawozdaniu Komisji. Niech państwo tylko zauważą, że poprawki Klubu Poselskiego PSL i Klubu Parlamentarnego PiS idą w innym kierunku. To są troszkę inne rozwiązania, dlatego też uczulam na to, że przyjęcie jednej poprawki spowoduje bezprzedmiotowość drugiej poprawki. Natomiast i tak jesteśmy zobowiązani do głosowania nad jedną i drugą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Proszę bardzo, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaPaluch">Chciałabym zwrócić uwagę na to, że poprawka zgłoszona przez nasz Klub idzie dalej niż poprawka mojego szanownego kolegi. Nie wiem, czy Biuro Legislacyjne podzieli moją opinię, ale znakomita większość tych ingerencji w tekst projektu, jakie mieliśmy po sprawozdaniu obradujących wspólnie Komisji, to są zmiany redakcyjne, upraszczające pewne zwroty i czyniące tekst bardziej klarownym. Natomiast nasza poprawka ma charakter merytoryczny. Po pierwsze, ogranicza działanie konstrukcji prawnej z art. 124b do przypadków niecierpiących zwłoki, stosownie do opinii BAS. Po drugie, dodaje dwie istotne rzeczy. Poprawka dodaje ust. 3. Konsekwencją tej poprawki jest zmiana numeracji jednostek redakcyjnych projektu, ale polega ona na tym, że wydanie decyzji powinno być poprzedzone rokowaniami.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AnnaPaluch">W równoległej konstrukcji, która jest w art. 124 – na jej wzór jest zrobiona nowa zmiana – jest zawarta taka instytucja, że przed wydaniem decyzji i przed działaniem przymusowym przeprowadza się najpierw rokowania z właścicielem. W tym trybie, który jest związany z art. 124b, tych rokowań nie było. Po pierwsze, w ust. 3 proponujemy więc dodanie tych rokowań. Po drugie, proponujemy dodanie ust. 7, który umożliwia właścicielowi albo użytkownikowi nieruchomości zwrócenie się o wykup, czego do tej pory nie było. To jest poprawka, która idzie znacznie dalej i – jak sądzę – powinna być głosowana jako pierwsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Numeracja poprawek jest jasna. Panie ministrze, rozumiem, że popiera pan poprawkę nr 6, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak. Popieramy poprawkę nr 6. Natomiast, jeżeli pan pozwoli, chciałbym uzasadnić, dlaczego nie możemy poprzeć poprawki nr 7 – w zależności od kolejności głosowania, bo nie wiem, która poprawka będzie wcześniej głosowana. Jest poparcie dla poprawki nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Liczba 6 jest zawsze przed liczbą 7, więc będziemy głosować według kolejności, którą mamy w przedstawionym zestawieniu poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#OlgierdDziekoński">Rząd popiera poprawkę nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że teraz będziemy przegłosowywać poprawki.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 6? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przy 20 głosach za, 21 przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się poprawka nr 6 nie uzyskała akceptacji obradujących wspólnie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 7.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 7? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przy 24 głosach za, 18 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się poprawka nr 7 uzyskała pozytywną rekomendację obradujących wspólnie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Negatywną rekomendację uzyskała poprawka nr 6. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 8.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 8?</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Poprawka nr 8 uzyskała pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 9. Proszę bardzo. Nie ma zgłoszeń. Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#ZbigniewRynasiewicz">Poprawka nr 9 uzyskała pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 10. Również nie ma zgłoszeń i nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#ZbigniewRynasiewicz">Poprawka nr 10 uzyskuje pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, poprawka nr 11. Również nie ma sprzeciwu. Proszę bardzo, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaPaluch">Mam podobne wątpliwości, jak w przypadku jednej z poprzednich poprawek. Mianowicie ani ust. 3, ani ust. 4 nie był procedowany w toku prac podkomisji. Czy związek z przepisami projektu jest na tyle silny, żebyśmy się nie narażali na niekonstytucyjność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana mecenasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WojciechPaluch">Wydaje mi się, że dodanie nowych ustępów 3 i 4 ma na celu dopracowanie ruszanego przez podkomisję i Komisje art. 134. Zmiana zmierza w tym kierunku, aby przepis po prostu dookreślić i scharakteryzować, co mamy na myśli przez użycie wyrażenia „wartość nieruchomości”. Moim zdaniem ten związek istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Związek jest zasadny. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec rekomendowania Sejmowi przyjęcia poprawki nr 11?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Poprawka nr 11 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą pozostał w dalszym ciągu pan poseł Józef Racki. Czy są inne propozycje? Nie ma innych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję również, aby opinia Ministerstwa Spraw Zagranicznych została nam przedstawiona do jutra do godziny 10.00.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy punkt pierwszy dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do punktu drugiego – rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3301). Poproszę pana ministra Dziekońskiego o krótkie uzasadnienie projektu. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych, którego pierwsze czytanie odbyło się dzisiaj po południu, dotyczy takich sytuacji, w których nie jest możliwe lub nie jest celowe albo właściwe odbudowywanie budynków czy obiektów budowlanych, które zostały zniszczone w wyniku osunięcia się ziemi, w tych miejscach, w jakich dotychczas były one umiejscowione. Związane jest to praktycznie z sytuacją, która zaistniała w wielu gminach w Polsce, szczególnie w województwach: małopolskim, podkarpackim i śląskim. W wielu przypadkach w wyniku strat spowodowanych osunięciami się ziemi – dla województwa małopolskiego jest to około 390 budynków mieszkalnych – odbudowa tych budynków na miejscach osuwisk byłaby nie tylko niewłaściwa i niecelowa, ale również byłaby niemożliwa w rozumieniu przepisów Prawa budowlanego, ponieważ warunki geotechniczne dla tych obiektów by to uniemożliwiały.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#OlgierdDziekoński">Dlatego też projekt rządowy, dotyczący zmiany ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych, zakłada możliwość przeniesienia czy też relokacji istniejących budynków w nowe miejsca, które są wyznaczone miejscowym planem odbudowy. Miejscowy plan odbudowy sporządzany będzie przez prezydenta, wójta, burmistrza gminy, która znajdzie się w wykazie rozporządzenia wskazanego przez premiera w odniesieniu do gmin, które były narażone na skutki kataklizmu żywiołowe. Jest to również związane z możliwością dofinansowania infrastruktury technicznej, jak i procesów wywłaszczeń w ramach rezerwy będącej w gestii Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jednocześnie sam fakt uchwalenia miejscowego planu odbudowy pozwala potraktować nieruchomości nim objęte jako inwestycje celu publicznego, a zatem stosować wobec tych nieruchomości możliwość wywłaszczenia czy też ograniczenia prawa rzeczowego.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie projekt ustawy pozwala na zastosowanie mechanizmu kompensacji czy też sprzedaży tych nieruchomości, w stosunku do których taka możliwość zostanie określona w wyniku zatwierdzenia przez radę gminę miejscowego planu odbudowy. W trybie bezprzetargowym zostanie on zastosowany wobec tych osób, których dotychczasowe nieruchomości, głównie budynki, znajdowały się na terenach osuwisk, w szczególności tych osuwisk, które aktem prawa miejscowego uznane zostały przez gminę za miejsca, w których budowa powinna zostać ograniczona bądź też w których powinny być stosowane szczególne warunki techniczne przy odbudowie obiektów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie projekt zawiera zmiany w przepisach dotyczących ustaw podatkowych. Pozwolą one, że tak powiem, na uniknięcie opodatkowania ewentualnych przychodów związanych z uzyskaniem w ten sposób nieruchomości nabytych w trybie bezprzedmiotowym.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#OlgierdDziekoński">Projekt był konsultowany przez samorządy terytorialne. Uzyskał również pozytywne uzgodnienie ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Był rozesłany do 47 organizacji społecznych i zawodowych. Przedłożenie zawiera również rezultaty tych konsultacji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jeżeli nie będzie sprzeciwu, przystąpimy do szczegółowej analizy projektu. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do tytułu projektu ustawy? Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JarosławCichocki">Panie przewodniczący, mamy uwagi do tytułu w tym sensie, że przyjęta forma dokonania zmiany w ustawie jest – naszym zdaniem – niedopuszczalna. Jest ona niezgodna z § 84 zasad techniki prawodawczej, który stanowi, że jeżeli zmiany wprowadzane w ustawie są liczne albo naruszają konstrukcję lub spójność ustawy, albo gdy ustawa była już poprzednio wielokrotnie nowelizowana, to opracowuje się projekt nowej ustawy. W naszej ocenie, gdy 8 z 14 artykułów jest zmienianych i to gruntownie zmienianych, a 9 artykułów jest dodawanych do 14 obowiązujących, to mamy do czynienia z sytuacją, o której mowa jest w § 84 zasad techniki prawodawczej. Zmiany dokonywane w ustawie są liczne. W naszej ocenie należy opracować projekt nowej ustawy, a nie dokonywać tych zmian w drodze ustawy nowelizującej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#OlgierdDziekoński">Ze względu na fakt, że w trakcie prac legislacyjnych były wprowadzane nowe artykuły, co wynikało z procesu konsultacji i uzgodnień społecznych, utrzymano tytuł ustawy w brzmieniu istniejącym, traktując to jako nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy jest ze strony pań i panów posłów zgłoszenie dotyczące tytułu tego projektu ustawy? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, panie i panowie posłowie, szanowni państwo, otóż przedmiotowy projekt ustawy został zgłoszony w trybie ekstraordynaryjnym, bardzo pilnym. Data nadania numeru druku to jest 3 sierpnia, czyli stało się to w dniu wczorajszym. Od kilkudziesięciu godzin na skrzynki e-mailowe posłów – i to, jak przypuszczam, posłów, którzy są członkami wszystkich klubów parlamentarnych – trafiają wiadomości od samorządowców zaniepokojonych przedłożonym projektem ustawy i niektórymi rozstrzygnięciami, które tam się znajdują. Zasób tego projektu jest stosunkowo obszerny. Jak już powiedziałem, data nadania numeru druku to dzień wczorajszy. Powoduje to, że panie poseł i panowie posłowie tak naprawdę nie mieli czasu na to, aby zapoznać się szczegółowo z zapisami tego projektu ustawy. Fizycznie nie mieliśmy takiej możliwości. Tym bardziej nie mieliśmy możliwości zasięgnięcia opinii ekspertów, z którymi na co dzień współpracujemy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#AndrzejAdamczyk">Ponadto przedmiotowy projekt ustawy zmieniającej ustawę o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek nie jest wyposażony chociażby w opinię Biura Analiz Sejmowych. Nie był konsultowany z ogólnopolskimi związkami samorządowymi i nie był przez nie opiniowany.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#AndrzejAdamczyk">Wobec tego, w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, zgłaszam wniosek o powołanie podkomisji nadzwyczajnej, która – zapewne w trybie pilnym – rozważy propozycje zawarte w tym projekcie ustawy. Panie przewodniczący, dlatego bardzo proszę o to, aby przyjąć nasz wniosek i pracować nad przedłożonym projektem ustawy w trybie, o który się zwracamy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Oczywiście, mamy tutaj przedłożenie pana marszałka, który zaleca nam przedstawienie sprawozdania w terminie umożliwiającym rozpatrzenie tego sprawozdania podczas bieżącego posiedzenia Sejmu. Cytuję treść przedłożenia, które zostało przedstawione jednej i drugiej Komisji. Proszę więc na mnie nie krzyczeć. Takie jest zalecenie. Proszę bardzo, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, pozwolę sobie tutaj zacytować pomnikową postać naszego dorobku literackiego, a mianowicie Jana Kochanowskiego, który w jednej z pieśni zawarł taką konkluzję: „Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.”. Otóż przypomnę panu przewodniczącemu i wszystkim tutaj obecnym doświadczenia z rozpatrywaną w trybie ekspresowym ustawą dotyczącą finansowania partii politycznych, która się okazała bublem totalnym. Wszyscy eksperci i osoby – że tak powiem – mające do czynienia z wykonaniem tej ustawy po kolei znajdywali błąd na błędzie. Dlaczego więc z uporem godnym lepszej sprawy w tym samym trybie usiłują panowie taką ustawę, jak ta z druku nr 3301, procedować? To są zbyt poważne sprawy, żeby tutaj był ekspres. To nie jest piekarnia, panie przewodniczący. Każda ustawa wymaga właściwego trybu i należytego namysłu. To jest prawo, od którego będzie zależał byt oraz możliwość funkcjonowania i odbudowy po powodzi bardzo wielu osób. Uważam więc, że akurat w tym wypadku ekspres jest całkowicie niewskazany. Trzeba się było obudzić miesiąc wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pani poseł, mówimy o odbudowie zniszczeń, więc proszę tak nie mówić, bo to dotyczy konkretnych ludzi, konkretnych sytuacji, konkretnych zniszczeń. Myślę, że gdyby wszyscy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, ale moja uwaga dotyczy pana przewodniczącego i pańskiego Klubu, który rządzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale proszę mi nie przerywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AnnaPaluch">Powódź mieliśmy w maju, w czerwcu i z początkiem lipca, a teraz mamy początek sierpnia. Trzeba się było obudzić miesiąc wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zniszczenia i nieszczęścia ludzi nie są sprawą polityczną. O tym chciałem pani przypomnieć. To po pierwsze. Po drugie, każdy ma inicjatywę ustawodawczą, więc pani Klub też, jeżeli już używa pani takich argumentów. Proszę ważyć te argumenty, bo każdy odpowiada za tę sytuację, z którą mieliśmy do czynienia w Polsce. Nie przyjmuję takiej argumentacji, bo każdy ma inicjatywę ustawodawczą. Proszę nie używać takich argumentów. Przez pana posła Adamczyka został zgłoszony określony wniosek. Jeżeli Klub PiS nie ma zamiaru procedować nad projektem ustawy dotyczącym usuwania szkód związanych z osuwiskami, to myślę, że jest to ciekawa informacja dla wielu mieszkańców Sądecczyzny. Proszę bardzo, pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Skoro podchodzimy do tematu tak bardzo formalnie, a nie mam przy sobie regulaminu Sejmu, to chciałbym prosić Biuro Legislacyjne o odpowiedź na następujące pytanie. Jak to w regulaminie Sejmu mamy rozstrzygnięte, jeśli chodzi o czas na dostarczenie posłom druku do zapoznania się z nim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WojciechPaluch">Szanowni państwo, zgodnie z art. 37 ust. 4 pierwsze czytanie może się odbyć nie wcześniej, niż 7 dnia od doręczenia posłom druku projektu, chyba że Sejm lub komisja sejmowa postanowią inaczej. Dzisiaj w okolicach godziny 18.00 odbyło się pierwsze czytanie. Sejm zadecydował o tym, aby przejść do prac nad projektem. Pan przewodniczący zacytował pismo pana marszałka, z którego wynikało, iż przejście do prac powinno się odbyć niezwłocznie – ze wskazaniem terminu, który został tutaj wymieniony. Marszałek po prostu zalecił, żeby sprawozdanie zostało dostarczone jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu. Dlatego uważamy, że ust. 4 wyjaśnia nam w tej chwili kwestie terminowe. Tutaj nie ma żadnego niebezpieczeństwa, prawda? Jeśli można, to kolega jeszcze coś dopowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JarosławCichocki">Ust. 4 art. 37 regulaminu Sejmu dotyczy pierwszego czytania, które mamy już za sobą. Teraz jesteśmy na etapie prac w Komisji, czego przepisy regulaminu, jeśli chodzi o terminowość, nie regulują. Przepisy tego nie określają. Wszystko jest lege artis, tak? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jesteśmy na etapie dyskusji dotyczącej tytułu projektu ustawy. Jeszcze raz zapytam o to, czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tytułu projektu ustawy. Proszę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WojciechPaluch">Jeśli można, w międzyczasie był zgłoszony wniosek formalny o ewentualne powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia tego projektu ustawy. Należy go niezwłocznie teraz poddać pod głosowanie, o ile zostanie podtrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Interpretacja Biura Legislacyjnego określiła doraźnie, jaki jest sposób postępowania. Wobec tego czy podtrzymują państwo ten wniosek? Tak? Dobrze. Czy wszyscy państwo mają karty przy sobie? Proszę o przygotowanie kart do głosowania. Czy wszyscy są już gotowi do tego, aby móc głosować?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem o powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu oraz niektórych innych ustaw? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">18 posłów głosowało za, 20 przeciw, wstrzymała się 1 osoba. Wniosek nie uzyskał akceptacji obradujących wspólnie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do szczegółowej analizy projektu. Czy ktoś z pań i panów posłów wyraża sprzeciw wobec przyjęcia tytułu projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MichałWojtkiewicz">Można, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MichałWojtkiewicz">Chciałem zabrać głos odnośnie do tytułu. Panie ministrze, tytuł ustawy brzmi: „Ustawa o zmianie ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych” itd. Nie ma jednak słów „odbudowy i budowy”, a może właśnie tak należałoby ustawę zatytułować. Dlaczego? Już uzasadniam. Jeżeli chodzi o odbudowę, to nie ma problemu, ale chodzi też np. o budowę. Są tereny nieprzydatne pod budowę ze względu na osuwiska. Chcemy postawić budynek na terenach do tego przystosowanych, ale w planie zagospodarowania przestrzennego nie zapisano, że ten teren jest terenem budowlanym, tylko że jest np. terenem rolnym. Teraz mamy procedurę budowy, wydawania decyzji albo zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i tu zaczynają się schody. Nie wiem, jak to jest, bo po prostu przed chwilą dostałem ten projekt ustawy i nie miałem możliwości zagłębienia się w tę sprawę, a to jest istotne. Mieszkam akurat na takim terenie, gdzie ludzie chcą budować domy i inne budynki na swojej ziemi, ale na równinie, gdzie nie ma osuwiska. Jest to jednak teren rolny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie pośle, projekt zakłada zmianę czy też rozszerzenie terminu „odbudowa” i objęcie tym terminem również sytuacji, o których pan poseł wspomniał. W rozumieniu ustawy nastąpiło rozszerzenie definicji odbudowy. Chodzi o sytuację gmin lub miejscowości objętych rozporządzeniem premiera, a dotkniętych klęską żywiołową. Wówczas wznoszenie budynków na nowo wyznaczonych terenach przez wszystkich tych, którzy mieszkali na terenach, na których nie mogą się odbudować, jest traktowane tak samo, jak odbudowa. Taka możliwość zaistniała dzięki zmianie definicji odbudowy w ustawie. Zatem nie ma tutaj formuły budowy, ponieważ to, co nazywamy budową i co wydawałoby się budową, mieści się w definicji odbudowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MichałWojtkiewicz">Mam jeszcze dodatkowe pytanie. Mogę zapytać pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MichałWojtkiewicz">Jeżeli w tym wypadku można się budować, ale w planie zagospodarowania przestrzennego nie ma terenu budowlanego, tylko jest teren rolny, a właściciel nie ma innej działki, to ma on możliwość budowania obok, czyli na terenie, który nie jest osuwiskowy, tak? Co w tym wypadku? Chciałem o to zapytać pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#OlgierdDziekoński">Mamy dwie możliwości postępowania. Albo ta osoba odbudowuje się w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania w innym miejscu w gminie, jeżeli taka możliwość istnieje, albo odbudowuje się w oparciu o wydaną decyzję o warunkach zabudowy w innym miejscu w tejże samej gminie. Jest też trzecia możliwość. Odbudowuje się na zasadach określonych w miejscowym planie odbudowy, który to miejscowy plan odbudowy jest tą formułą aktu prawa miejscowego, jaka przez gminę jest zaproponowana właśnie dla tych mieszkańców, którzy nie mogą się odbudowywać w tym miejscu, gdzie dotychczas mieszkali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MichałWojtkiewicz">Czy pan minister mógłby wytłumaczyć tę ostatnią sprawę? Jeżeli w planie zagospodarowania przestrzennego nie mam terenów budowlanych, a chcę się zabudować, to jak gmina może postąpić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#OlgierdDziekoński">Wówczas gmina dla takich celów sporządza miejscowy plan odbudowy, który – jak potocznie można powiedzieć – jest uproszczoną formą planu miejscowego. Ten miejscowy plan odbudowy, czyli...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MichałWojtkiewicz">Procedura jest w tym projekcie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak. Oczywiście, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MichałWojtkiewicz">Przepraszam bardzo, ale pytam właśnie dlatego, że po prostu nie miałem możliwości dokładnego zapoznania się z projektem. Stąd się biorą moje wątpliwości. Gdybym miał projekt wcześniej, to tych pytań by nie było. To jest dla mnie bardzo istotna sprawa. Jeżeli uproszczone procedury związane z miejscowym planem odbudowy są w projekcie, to zgadzam się...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#OlgierdDziekoński">One właśnie tutaj są. Co więcej, wówczas dla gruntów rolnych w przypadku, gdy takie grunty istnieją, nie stosuje się przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, jeżeli miejscowy plan odbudowy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MichałWojtkiewicz">Który jest tutaj...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak, ten właśnie, zostanie zaproponowany i przyjęty przez radę gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję, panie ministrze. Jeszcze raz zapytam o to, czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tytułu projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Tytuł ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do art. 1. Zmiana nr 1. Proszę bardzo. Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie ma zgłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 1?</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 1 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący, nie można w ten sposób stanowić prawa. Bardzo proszę pana ministra o to, ażeby przybliżył zapisy i myśl, która towarzyszyła twórcom i autorom tego projektu. Bardzo proszę o to, aby pan przybliżył art. 1, art. 2, art. 3 itd. W ten sposób, panie przewodniczący, pracować się nie da. Taki wniosek składam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący, to ja prowadzę wspólne posiedzenie Komisji. O godzinie 18.00, jak pan przewodniczący usłyszał, ten projekt został przedstawiony Wysokiej Izbie. Jeżeli ktoś rzeczywiście bardzo chciał, to była możliwość zapoznania się z tym projektem podczas przedstawiania go przed całym Sejmem. Taka możliwość więc istniała. Zresztą myślę, że również przedstawiciel Klubu PiS zabierał głos w tej sprawie. Dlatego też pan przewodniczący Adamczyk pozwoli, że to ja będę prowadził posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Do zmiany nr 1 nie było zgłoszonych żadnych uwag, więc została ona przyjęta. Przechodzimy do zmiany nr 2. Będziemy procedować normalnie. Oczywiście, każdy z przedstawicieli poszczególnych klubów, każda pani poseł i każdy pan poseł może zabrać głos. Pytam więc, czy w przypadku zmiany nr 2 są pytania i wątpliwości? Proszę bardzo, pani poseł Maria Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MariaNowak">Panie przewodniczący, pozwolę sobie jednak nie zgodzić się z panem. Myślę, że to jest zasadne, aby pan minister krótko omówił wprowadzane w projekcie przepisy. Proszę nie mówić, że o godzinie 18.00 mogliśmy być na sali plenarnej podczas obrad, ponieważ najpierw o godzinie 17.30, a potem o godzinie 18.00 Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej miała swoje posiedzenia. Proszę więc nie zwracać nam uwagi i nie mówić, że mogliśmy być na sali obrad. Uważam, że to, o czym mówił pan poseł Adamczyk, jest jak najbardziej zasadne. Także wnoszę o to, żeby pan minister krótko, ale jednak powiedział nam przynajmniej, jakie zmiany czy jakie przepisy mają być wprowadzone w poszczególnych artykułach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę bardzo o omówienie konstrukcji zmiany nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#OlgierdDziekoński">Jak rozumiem, mówimy też o zmianie nr 1 w art. 1–3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zmiana nr 1 została już przyjęta. Nie było sprzeciwu. Teraz mówimy o zmianie nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#OlgierdDziekoński">Zmiana nr 2 w art. 4... Przypominam, że obecna ustawa mówi o odbudowie i obiektach liniowych. Zatem zmiana zaproponowana w art. 4 poszerza definicję odbudowy. Mówiłem o tym przed chwilą, odpowiadając na pytanie pana posła Wojtkiewicza. Odbudowa nie jest ograniczona tylko do odbudowy, która polega na odtworzeniu obiektu budowlanego w całości lub w części w dotychczasowym miejscu, ale również dotyczy budowy obiektu o wymiarach obiektu zniszczonego lub o innych wymiarach na terenie tej samej gminy w innym miejscu. Tego zagadnienia dotyczyło pytanie pana posła, więc już to wcześniej wyjaśniałem. Chodzi o miejsce wskazane bądź w miejscowym planie odbudowy, który jest sporządzony w oparciu o przepisy projektowanej ustawy, bądź w istniejącym miejscowym planie zagospodarowania albo w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Przy czym sformułowanie „dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym” jest sformułowaniem, które istnieje w obecnej ustawie o szczególnych warunkach odbudowy. Zatem zmiana nr 2 dotyczy poszerzenia definicji odbudowy o możliwość odbudowy w innym miejscu, aniżeli to miejsce, w którym nastąpiło zniszczenie tego obiektu, przy czym ogranicza tę możliwość tylko do sytuacji, które są związane z istniejącym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na terenie gminy, decyzją o warunkach zabudowy bądź sporządzonym na podstawie przepisów tej ustawy miejscowym planem odbudowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, idąc za wypowiedziami moich kolegów z PiS, prosiłbym bardzo o to, żeby wyjaśnił pan jeszcze pozostałe zapisy tego projektu. Proszę to zrobić bardzo ogólnie, żebyśmy spokojnie przechodzili do procedowania następnych artykułów i zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, czy oznacza to, że mamy się cofnąć również do zmiany nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo. Zmiana nr 1 została zaakceptowana, ale chodzi mi o omówienie całego projektu. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#OlgierdDziekoński">Dobrze. W takim razie powrócę do zmiany nr 1, dotyczącej art. 1–3. Przypominam, że art. 1 ustawy o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych określa, kiedy stosowana jest ta ustawa, czyli jej zakres przedmiotowy. Zakres przedmiotowy tej ustawy został poszerzony o kwestie zagospodarowania terenów oraz zasady i tryb nabywania nieruchomości w celu realizacji miejscowych planów odbudowy w związku z osunięciem się ziemi. To jest poszerzenie zakresu przedmiotowego tej ustawy, przy czym – oczywiście – sporządzanie miejscowych planów odbudowy i możliwość nabywania nieruchomości odbywa się tylko na obszarze i w trybie określonym w art. 2 ustawy, czyli na podstawie rozporządzenia prezesa Rady Ministrów, które wydawane jest w odniesieniu do gmin lub miejscowości, które dotknęła klęska żywiołowa i które wskazywane są przez poszczególnych wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MichałWojtkiewicz">Czy można? Mam jedno krótkie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#OlgierdDziekoński">Następnie art. 2...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jak powiedziałem, proszę przejść do omówienia całości projektu ustawy i przekazać jego ideę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#OlgierdDziekoński">Dobrze, projekt ustawy w całości. Jednocześnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący, prosiłem, żeby przy każdej zmianie pan minister omówił konkretną propozycję rządową, a nie od razu całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AnnaPaluch">Chodziło o to, żeby omawiać poszczególne zmiany. Tak to nie będziemy procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę w skrócie powiedzieć, jaka jest idea całej ustawy, a jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy omawiać poszczególne zmiany. Proszę, panie ministrze. Oczywiście, pani poseł Paluch wie więcej niż pozostali, ale – zgodnie z waszą propozycją, bo stwierdziliście, że nie wszyscy wiedzą, o co chodzi – dajmy szansę naszym koleżankom i kolegom wysłuchać wyjaśnień pana ministra. Dajmy szansę panu ministrowi, żeby w kilku zdaniach powiedział właśnie, o co chodzi. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#OlgierdDziekoński">Następnie ustawa zakłada, że ten szczególny reżim, który jest wprowadzany dla realizowania odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów, jest realizowany w okresie nieco dłuższym aniżeli był przewidywany, a mianowicie przez 24 miesiące. Ustawa, o czym już wspominałem wcześniej, zmienia definicję obiektu odbudowywanego, poszerzając tę definicję i obejmując również te sytuacje, kiedy obiekt jest odbudowywany poza miejscem jego usytuowania.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#OlgierdDziekoński">Następnie ustawa mówi o tym, że w przypadku odbudowy organ administracji architektoniczno-budowlanej może nałożyć w drodze decyzji obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę, a nie tylko działania w trybie zgłoszenia, jeżeli są naruszone inne przepisy prawa. Obecna ustawa nie zawiera takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#OlgierdDziekoński">Następnie zaproponowano również, aby rada gminy mogła określić obszary, na których nastąpiło zniszczenie lub uszkodzenie obiektów budowlanych w wyniku osunięcia się ziemi. Wówczas dla tych obszarów rada gminy określałaby szczególne, wynikające z projektu ustawy wymogi. Wymogi te dotyczą konieczności trwałego ustabilizowania terenu i zastosowania odpowiednich metod górniczych oraz – oczywiście – uzyskania pozwolenia na budowę, a także dołączania do wniosku o budowę wyników badań geologiczno-inżynierskich i geotechnicznych warunków posadowienia obiektu budowlanego. Przypominam, że sytuacja osunięcia się terenu, na co wskazuje doświadczenie gmin, w których osunięcia terenu nastąpiły, nie zawsze wiąże się z tymi miejscami, które były zaznaczone jako tereny osuwiskowe w rejestrach prowadzonych przez starostów. Osuwiska nie zawsze też nastąpiły w tych miejscach, które były określane miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zatem praktyka osunięć ziemi jest taka, że osunięcia te nastąpiły w miejscach, które były wcześniej nieprzewidywane. Projekt ustawy zawiera zatem taką możliwość, że jeżeli osuwiska zdarzyły się w wyniku działania siły wyższej, to wówczas rada gminy jest zobowiązana określić dla takich obszarów szczególny reżim odbudowy. Jednocześnie, jeżeli osunięcie się ziemi nastąpiło na terenie, który – jak można powiedzieć – geologicznie nie był przewidywany do osunięcia, to wówczas wójt, burmistrz czy prezydent ma możliwość zobowiązania starosty do tego, by w trybie przyspieszonym i skróconym do rejestru osuwisk wpisał właśnie te tereny.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie art. 13c mówi o tym, że rada gminy w przypadku terenów wpisanych do rejestrów – również tych, które są wpisane do rejestru w trybie przyspieszonym – może na wniosek prezydenta, wójta lub burmistrza określić poprzez akt prawa miejscowego zakazy dalszej budowy na tych terenach, a nawet odbudowy, jak również przebudowy i nadbudowy istniejących budynków. Oznacza to, że dla tych terenów, które są wpisane do rejestru przez starostę – zarówno tych, które się osunęły, jak i tych, które się nie osunęły – rada gminy może wyznaczyć ograniczenie możliwości władania nieruchomością poprzez ograniczenie budowy. Jeżeli rada gminy tego rodzaju akt prawa miejscowego wyda, to wówczas właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości przysługuje odszkodowanie za poniesioną szkodę albo wykup nieruchomości. Dzieje się tak w przypadku, kiedy użytkowanie nieruchomości przez właściciela lub użytkownika wieczystego zostało znacznie ograniczone w stosunku do użytkowania poprzedniego. Przy czym każdorazowo w tym zakresie to rada gminy podejmuje rozstrzygnięcie, czy użytkowanie ograniczyć, czy też go nie ograniczać i tym samym dokonuje oceny celowości wprowadzenia takich rygorów. Jeżeli chodzi o zasady tych odszkodowań, to stosuje się tutaj zasady zbliżone do zawartych w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zbliżone zresztą do zasad zawartych w ustawie o gospodarce nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-109.4" who="#OlgierdDziekoński">Następnie istotnym artykułem jest art. 13d. Przypominam, że mówimy o osuwiskach, bo ta ustawa dotyczy osuwisk. Jeżeli władze gminy uznają, że odbudowywanie budynków na terenach, na których istnieje duże zagrożenie osunięciem się ziemi lub na których to osunięcie się ziemi nastąpiło, wówczas rada gminy może uchwalić miejscowy plan odbudowy. Czyni to celem umożliwienia odbudowy budynków na obszarach innych aniżeli te obszary, które są objęte omawianymi aktami prawa miejscowego, czyli szczególnymi wymogami dotyczącymi budowy lub ograniczeniami budowy, o których mówiłem wcześniej. Ów miejscowy plan odbudowy jest aktem prawa miejscowego.</u>
          <u xml:id="u-109.5" who="#OlgierdDziekoński">Procedura określona w art. 13d jest procedurą uproszczoną w stosunku do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Po pierwsze, poprzez fakt, że to wójt, burmistrz lub prezydent podejmuje decyzję o celowości sporządzenia miejscowego planu odbudowy, nie jest potrzebna – tak, jak w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – uchwała rady gminy o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego. Następnie sporządzany w taki sposób miejscowy plan odbudowy określa przeznaczenie terenu, zasady wydzielania nowych działek budowlanych, sposób zagospodarowania, sposób zaopatrzenia w wodę, energię elektryczną, odprowadzanie ścieków, zasady budowy infrastruktury technicznej i – oczywiście – zasady ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu kulturowego. Ten plan odbudowy sporządzany jest na kopii mapy zasadniczej, zawierającej mapę ewidencyjną. Sporządzany jest przez osobę wpisaną na listę samorządu zawodowego architektów lub izbę samorządu zawodowego urbanistów. Zaś wójt, burmistrz lub prezydent, sporządzając ten plan odbudowy, nie musi dokonywać uzgodnień co do jego rozstrzygnięć, natomiast uzyskuje tylko i wyłącznie opinie od organów, które są imiennie wymienione w tej ustawie. Opinie muszą być przekazane w terminie 14 dni od daty otrzymania wniosku o opinię. Po upływie 14 dni każda opinia jest opinią pozytywną w rozumieniu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-109.6" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie szczególna opinia, którą wydaje minister właściwy do spraw administracji publicznej, dotyczy określenia kwoty partycypacji z rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych dla wydatków związanych z realizacją obiektów infrastruktury technicznej oraz dla wszelkich wywłaszczeń gruntów. W ten sposób projekt ustawy zapewnia możliwość uzyskania przez gminę wiążącej opinii, w wyniku której nastąpi transfer środków finansowych z rezerwy celowej budżetu państwa na przeciwdziałanie i usuwanie skutków powodzi w takim zakresie, w jakim gmina uzyska zaopiniowanie co do tego planu finansowego, który gmina przedkłada.</u>
          <u xml:id="u-109.7" who="#OlgierdDziekoński">Po uchwaleniu miejscowego planu odbudowy przez radę gminy, miejscowy plan odbudowy staje się aktem prawa miejscowego i jednocześnie w tym zakresie, w jakim jest uchwalony, zmienia istniejące plany zagospodarowania przestrzennego, o ile takie miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego były na tym terenie uchwalone. Można więc powiedzieć, że plan odbudowy zastępuje miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, jeżeli były uchwalone.</u>
          <u xml:id="u-109.8" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie fakt uchwalenia miejscowego planu odbudowy stwarza możliwość wydzielania gruntów na cele realizacji tego planu w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami, a zatem fakt zatwierdzenia miejscowego planu odbudowy stwarza możliwość zafunkcjonowania celu publicznego, co jest zapisane w art. 13e.</u>
          <u xml:id="u-109.9" who="#OlgierdDziekoński">Wójt, burmistrz lub prezydent podejmuje decyzję o tym, które z gruntów objętych miejscowym planem odbudowy powinny podlegać procesowi wywłaszczenia, co jest określone w art. 13f. To jest decyzja prezydenta, burmistrza lub wójta, który ponosi z tego tytułu odpowiedzialność poprzez wykorzystanie budżetu gminy. Tym samym starosta, któremu wójt, burmistrz lub prezydent przekazuje ten wykaz, spełnia rolę techniczną i wykonawczą w stosunku do procesu wywłaszczenia. Oczywiście, decyzja o wywłaszczeniu nieruchomości zatwierdza podział nieruchomości, a z tytułu wywłaszczenia nieruchomości przysługuje pełne odszkodowanie, które jest uzgodnione pomiędzy wójtem, burmistrzem, prezydentem a tą osobą. Odszkodowanie jest – że tak powiem – wypłacane na podstawie rokowań, które są podejmowane w tym zakresie. Jeżeli natomiast te rokowania nie przyniosą pozytywnego skutku, wówczas funkcjonuje normalny mechanizm wywłaszczania nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-109.10" who="#OlgierdDziekoński">Wywłaszczona nieruchomość może być wykorzystywana przez dotychczasowego właściciela na jego wniosek w formie nieodpłatnego użytkowania do czasu faktycznego wykorzystania nieruchomości już na cele nowej budowy. Jednocześnie te nieruchomości, które są objęte miejscowym planem odbudowy, w trybie bezprzetargowym mogą być oddawane w użytkowanie wieczyste lub dzierżawę, użyczane bądź sprzedawane, ale wyłącznie tym osobom, które nie mogą się odbudowywać na tych terenach, dla których poprzednio gmina wydała akt prawa miejscowego zawierający zakaz budowania się bądź pozwalający na budowę, ale pod szczególnymi wymogami technicznymi. Zatem tworzy się zamknięty katalog osób, którym przysługuje prawo, jakie możemy nazwać prawem pierwszeństwa lub prawem skorzystania z trybu bezprzetargowego. Oczywiście, do ustalenia cen zapłaty z tytułu takich nieruchomości stosuje się przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami. Natomiast jest tutaj pewna pozytywna możliwość, a mianowicie taka, że – na wniosek nabywającego – zapłatę za nieruchomość można rozłożyć na raty na czas nie dłuższy niż 10 lat, pod warunkiem wszakże, że nabywający wpłaci 20% ceny tejże nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-109.11" who="#OlgierdDziekoński">Ustawa określa również, że do spraw wszczętych a niezakończonych na podstawie przepisów tejże ustawy stosuje się przepisy tej ustawy. Chodzi o taką sytuację, w której ktoś rozpoczął budowę budynku na podstawie zgłoszenia dokonanego w uproszczonym trybie procedowania administracyjnego. Mówimy o trybie procedowania i zakresie projektu architektoniczno-budowlanego, ponieważ ustawa-matka czy ustawa oryginalna mówi, że dla celów odbudowy nie trzeba przedkładać projektu budowlanego, tylko wystarczy projekt architektoniczno-budowlany i szkic terenu. Wówczas dla tak budowanego budynku w dalszym ciągu stosuje się te przepisy ustawy, mimo tego, że przestało obowiązywać rozporządzenie premiera dotyczące wyznaczenia tego obszaru, ponieważ minął okres 2 lat.</u>
          <u xml:id="u-109.12" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie wprowadzono pewne zmiany w ustawach podatkowych, czyli w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych. W przypadku zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych chodzi o to, że przychody uzyskane z tytułu odszkodowania wypłaconego na podstawie tej ustawy czy też zbycia nieruchomości w związku z funkcjonowaniem tej ustawy, są zwolnione z płacenia podatku dochodowego. Ta sama regulacja prawna dotyczy symetrycznie podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-109.13" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie dokonano zmian w ustawie o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych na usuwanie skutków powodzi. Wprowadzono zasadę, że zakup gruntów przeznaczonych do odbudowy budynków zniszczonych lub uszkodzonych w innym niż dotychczas miejscu, czyli właśnie w miejscu nowym, może być – że tak powiem – finansowo wsparty przez dopłaty do oprocentowania kredytów bankowych.</u>
          <u xml:id="u-109.14" who="#OlgierdDziekoński">Z kolei w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych kwestie dotyczące zasad odbudowy zostały również uwzględnione. Zapewniono stosowne ulgi w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-109.15" who="#OlgierdDziekoński">W przepisach projektowanej ustawy ustalono również zasady dotyczące aktów prawa miejscowego wydanego na podstawie tej ustawy. Chodzi o ograniczenia budowy, zakazy budowy lub szczególny tryb realizacji budynków na terenach osuwiskowych, czyli tych, które mają podwyższony poziom ryzyka. Akty prawa miejscowego, mimo że zostały przyjęte w okresie szczególnym, tj. w okresie 2 lat, zachowują moc do czasu, aż nie zostaną zmienione przez inny akt prawa miejscowego (w tym przypadku przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego). Chodzi o to, żeby była trwałość i stabilność tych aktów prawnych. Jednocześnie miejscowy plan odbudowy w tym zakresie, w jakim ustala zasady odbudowy, wymogi dotyczące kształtowania krajobrazu i wszystkie te kwestie, które są związane z regulacjami, które nazwiemy przestrzennymi, również obowiązuje tak długo aż nie zostanie zmieniony nowym aktem prawa miejscowego (w tym przypadku miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego). Ważna jest bowiem trwałość i stabilność rozstrzygnięć podejmowanych przez gminę w aktach prawa miejscowego.</u>
          <u xml:id="u-109.16" who="#OlgierdDziekoński">Projekt ustawy był bardzo mocno wspierany przez gminy osuwiskowe. Jak już wspomniałem wcześniej, ta ustawa była konsultowana bezpośrednio z różnymi gminami. Tak, znamy również tę opinię, ale proszę zwrócić uwagę na to, że ustawa w proponowanym brzmieniu była konsultowana bezpośrednio z gminą Lanckorona. W całości jej brzmienia... Panie przewodniczący, rozumiem, że dyskusja będzie się odbywała później. Ustawa ta została skonsultowana z panią wójt Oszacką z gminy Lanckorona, która zwróciła uwagę na pewien element, który w tej ustawie należałoby rozważyć i uzupełnić. To uzupełnienie było analizowane przez pana posła Rackiego, który w tej sprawie również się z nami konsultował. W trakcie dyskusji to uzupełnienie będziemy mogli zaprezentować. Jednocześnie ustawa ta była konsultowana z innymi wójtami gmin, w których były osuwiska. Zyskała – że tak powiem – pozytywne zainteresowanie z ich strony, oczywiście, poza wójtem gminy Czernichów, który ma wątpliwości dotyczące tej ustawy. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że kwestia Czernichowa jest kwestią szczególną, która zresztą była dzisiaj podnoszona w trakcie zapytań poselskich przy prezentowaniu tego projektu na forum Sejmu. Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że w ten sposób w skrócie przedstawiłem całość projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jesteśmy przy zmianie nr 2. Jeszcze raz zapytam, czy ze strony pań i panów posłów jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 2? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MichałWojtkiewicz">Chciałbym się odnieść do przedstawienia projektu. Oczywiście, to zupełnie rozjaśniło nam sytuację ze względu na to, że rozwiązania zostały przybliżone. Mieszkam w gminie, gdzie są osuwiska. Ta ustawa jest naprawdę oczekiwana. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że ci ludzie nie mają gdzie mieszkać i chcą jak najszybciej przystąpić do budowy domów. Bombardują również moje biuro poselskie, prosząc o to, żebyśmy jak najszybciej tę ustawę przygotowali. Oczywiście, w szczegółowych rozwiązaniach może chodzić o różne drobiazgi, ale myślę, że wspólnym wysiłkiem dotrzemy do końca, bo ludzie czekają. Dziękuję za przybliżenie ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 2?</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 2 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3. Proszę bardzo. Nie ma zgłoszeń?</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 3 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4. Proszę, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AnnaPaluch">Mam pytanie odnośnie do ust. 1a. Czy pan minister zechciałby trochę rozjaśnić ten zapis? „Do zgłoszenia odbudowy obiektu budowlanego, o której mowa w art. 4 pkt 1 lit. b), w miejsce szkicu lub rysunku dołącza się projekt budowlany sporządzony w sposób, który nie narusza ustaleń aktów prawa miejscowego.”. Co należy pod tym rozumieć? Proszę nam to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#OlgierdDziekoński">Proszę państwa, otóż ustawa-matka mówi o przypadku zgłoszenia obiektu budowlanego, który jest odbudowywany w tym samym miejscu, a tym samym i w ten sam sposób. Ustawa mówi bowiem wyraźnie, że chodzi o odbudowywanie „w miejscu i o wymiarach obiektu zniszczonego lub uszkodzonego, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych aniżeli w stanie pierwotnym”. Zaproponowany w ustawie zapis art. 4 pkt 1 lit. b) mówi o innym miejscu, czyli odbudowujemy budynek w innym miejscu. Art. 4 pkt 1 lit. b) – proponowałbym zerknąć do tekstu – mówi również o innych wymiarach, czyli o wymiarach obiektu zniszczonego lub uszkodzonego albo o innych wymiarach. Wyszliśmy z założenia racjonalnego, że jeżeli odbudowujemy w innym miejscu, np. w oparciu o miejscowy plan odbudowy lub w oparciu o decyzję o warunkach zabudowy, to nie ma powodu, żeby odbudowywać ten sam budynek w takich samych wymiarach. Mogą to być wymiary inne, bo taka jest logika, ale jeżeli będą to wymiary inne, to znaczy, że nie jest to taki sam budynek, jak ten, który stał poprzednio. Tym samym zaproponowanie szkicu wiązałoby się z pewnym ryzykiem dotyczącym kwestii budowlanych. Dlatego też w tym zakresie zaproponowano, że w miejsce tego szkicu lub rysunku, który byłby przedstawiany w przypadku odbudowywania budynku w miejscu starym, niestety, trzeba dołączyć projekt budowlany. Ten projekt budowlany musi być jednak sporządzony w taki sposób, który nie narusza ustaleń aktów prawa miejscowego.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#OlgierdDziekoński">Proszę zwrócić uwagę na jeden bardzo istotny element. Otóż chodzi o naruszenie aktów prawa miejscowego, czyli np. miejscowego planu odbudowy. Jeżeli zostanie zatwierdzony miejscowy plan odbudowy, to on musi być uwzględniony. Może to być też akt prawa miejscowego, który mówi o tym, że w przypadku odbudowywania się na starym wysypisku, bo teoretycznie jest taka możliwość – teoretycznie, jak mówię – należy zachować pewne szczególne rygory dotyczące standardu technicznego, analiz geotechnicznych, opracowań geotechnicznych itd., po to, żeby ta budowa była w pełni bezpieczna. Tym samym jest oczywiście, że skoro będą tam szczególne rygory związane z wymogami technicznymi, to do tego powinien być już dołączony projekt budowlany, a nie szkic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł Anna Paluch? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AnnaPaluch">Mam jeszcze uzupełniające pytanie. Panie ministrze, może się okazać, że w jakimś akcie prawa miejscowego określone są wytyczne architektoniczne, kolorystyka dachów czy to, że dachy są z dachówki. Pochodzę z takiego regionu, gdzie się po prostu na te rzeczy zwraca uwagę. Na ile to będzie korespondowało z koniecznością szybkiego postawienia budynku? Przecież ten, kto ma taką sytuację, jaką ma, tzn. brak możliwości mieszkania we własnym domu, nie musi się rozczulać nad drewnianym balkonem wycinanym w fircyfuszki, nad dachem o nachyleniu 45° i nad kamieniem w okładzinie, prawda? Czy takie przepisy nie będą stanowiły jakiejś bariery?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, pani poseł, otóż przypominam, że chodzi o możliwość odbudowy w innym miejscu, bo mówimy tutaj o odbudowie w innym miejscu, a nie w tym miejscu, w którym budynek stał dotychczas. Jeżeli budynek odbudowuje się w tym miejscu, w którym stał dotychczas, to i tak musi być odbudowany w takim samym kształcie, czyli również z takimi samymi dachówkami i elementami drewnianymi, jak dotychczas. Jeżeli natomiast budynek jest odbudowywany w innym miejscu, to wówczas mamy trzy możliwości.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#OlgierdDziekoński">Jedna możliwość jest taka, że budynek jest odbudowywany w oparciu o miejscowy plan odbudowy. Ów miejscowy plan odbudowy jest sporządzany już po katastrofie. Opisywałem dzisiaj, że ten plan jest sporządzany w uproszczonym trybie i zakres jego ustaleń jest uproszczony. Oczywiście, to gmina określa ten zakres ustaleń – sama go określa. Jeżeli gmina uzna, że odbudowa powinna zachować pewne szczególne walory krajobrazu, to tak ustaliła w tym akcie prawa miejscowego. Musimy tutaj przyjąć, że samorząd gminny zachowa rozsądek. Może on uznać, że z pewnych względów określone rygory dotyczące ochrony krajobrazu muszą być utrzymane.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli z kolei ta odbudowa nastąpi w miejscu, w którym istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, to wówczas mamy do czynienia z powszechnie obowiązującym aktem prawa miejscowego. Wówczas, oczywiście, ta osoba musi się odbudować w taki sposób, na jaki ten akt prawa miejscowego na to pozwala.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#OlgierdDziekoński">Proszę zwrócić uwagę na to, że w każdej sytuacji gmina może sporządzić miejscowy plan odbudowy. Jeżeli ten miejscowy plan odbudowy jest sporządzony, to uchyla miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w takim zakresie obszaru, w którym ten plan odbudowy jest zaproponowany. Zatem będzie to zależało do decyzji gminy. Gmina może uznać, że należy się odbudowywać zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – „Proszę bardzo, musicie się odbudowywać zgodnie z istniejącym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego w taki sposób, w jaki jest to zaproponowane” – czy też, że dla uproszczenia tych wymogów należy zastosować inne wymogi poprzez sporządzenie i zatwierdzenie miejscowego planu odbudowy. Można zatem obrazowo i w pewnym uproszczeniu powiedzieć, że miejscowym planem odbudowy możemy zmienić zbyt rygorystyczne wymogi planu miejscowego. Możemy to zrobić w bardzo prosty sposób, dlatego że procedura sporządzania miejscowego planu odbudowy jest procedurą znacznie prostszą od procedury sporządzania planu miejscowego w rozumieniu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Z tego też względu wątpliwość, którą ma pani poseł, może być usunięta przez gminę poprzez wprowadzenie miejscowego planu odbudowy również dla terenów, gdzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. W związku ze zmianą nr 4 mam kilka pytań. Zacznę od pytania pierwszego. Panie ministrze, dodaje się ust. 1a w brzmieniu: „Do zgłoszenia odbudowy obiektu budowlanego (...) w miejsce szkicu lub rysunku dołącza się projekt budowlany sporządzony w sposób, który nie narusza ustaleń aktów prawa miejscowego.”. Oczywiście, ten przepis nie wyklucza obowiązku nałożonego ustawą o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw. Zmiana ta narzuca od 20 lipca obowiązek uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach także dla zgłoszenia robót i zgłoszenia budowy, dla których nie jest wymagana decyzja o pozwoleniu na budowę. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że pan przewodniczący Adamczyk skończył, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejAdamczyk">Tak, tak. Dziękuję. To było jedno z moich pytań i oczekuję odpowiedzi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę zadać wszystkie pytania dotyczące zmiany nr 4. Pan minister się do nich ustosunkuje. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, gdyby faktycznie ten przepis nie eliminował zobowiązań wynikających ze znowelizowanej ustawy, a obowiązujących od 20 lipca, to każde zgłoszenie robót będzie poprzedzone obowiązkiem uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, a to wydłuża proces przygotowania i realizacji przedsięwzięcia co najmniej od 5 miesięcy do roku. W sytuacji oto takiej, kiedy by wójt, burmistrz czy prezydent miasta zdecydował o konieczności sporządzenia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, ten proces wydłużałby się nawet do 2 lat, tak? Stąd to pytanie jest bardzo ważne, bo może się okazać, że ustawa dedykowana osobom poszkodowanym na skutek powodzi i osuwisk może tak naprawdę w niczym nie usprawnić procesu odbudowy wskutek – powiem wprost – tego bubla legislacyjnego, który został podpisany 8 czerwca br., a wszedł w życie 20 lipca.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#AndrzejAdamczyk">Muszę państwu przypomnieć, że na skutek tej zmiany każdy remont, odbudowa, przebudowa drogi i linii kolejowej wymaga uzyskania wcześniej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Wobec tego mam pytanie. Czy przepisy proponowane w tym projekcie eliminują konieczność każdorazowego uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięć, które zgodnie z zapisami art. 29, 29a i 30 ustawy – Prawo budowlane wymagają zgłoszenia robót lub budowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że to są wszystkie pytania dotyczące zmiany nr 4. Tak, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejAdamczyk">To zależy od odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałem się tylko dowiedzieć, czy to są wszystkie pytania. Oczywiście, odpowiedź nie musi być satysfakcjonująca, a my musimy podejmować decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, kolejne pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie oczekuję tutaj permanentnej dyskusji, tylko oczekuję jasnego stawiania pytań i jasnych odpowiedzi. Decyzje podejmą obradujące wspólnie Komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejAdamczyk">Sprawa jest jasna. Panie ministrze, czy przepis w nowym ust. 2 oznacza, że w sposób szczególny będą kwalifikowane roboty, które do tej pory wymagają zgłoszenia lub budowy, które wymagają zgłoszenia? W pierwszej części zdania mamy bowiem zapis, który mówi, że „właściwy organ administracji architektoniczno-budowlanej może nałożyć, w drodze decyzji, obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę określonego obiektu budowlanego lub wykonanie określonych robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia”. Co oznacza ten zapis? Czy wobec tego są sytuacje, w których z mocy tej ustawy obowiązkiem uzyskania pozwolenia obarcza się zgłaszane do tej pory roboty i budowy nieobjęte obowiązkiem uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę? Kto będzie ustalał i definiował, czy dane przedsięwzięcie, polegające na wykonaniu robót czy budowy, zagraża bezpieczeństwu ludzi lub mienia, pogarsza stan środowiska, pogarsza warunki zdrowotno-sanitarne, wprowadza utrwalenie lub zwiększenie ograniczeń? To wprowadza bowiem pewną niejasność. Póki co, to są dwa obszary rozbieżne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Adamczyk zadał pytania dotyczące zmiany nr 4. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie pośle, otóż kwestia środowiskowa jest rozstrzygnięta w zmianie nr 4 lit. c), tj. w ust. 2a dodawanym w art. 8, a także w zmianie nr 5 lit. c), tj. również w ust. 2a dodawanym w art. 9. Oznacza to, że w przypadku obiektów budowlanych, które odbudowywane są poza miejscem dotychczasowej lokalizacji, nie sporządza się ocen oddziaływania na środowisko. Właściwy organ nakłada obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę tylko wtedy, kiedy wykonanie robót budowlanych objętych obowiązkiem zgłoszenia – a mówimy praktycznie o zgłoszeniu dla budynków jednorodzinnych – dotyczy obiektu wymagającego przeprowadzenia ocen oddziaływania na środowisko oraz mogącego potencjalnie obciążyć obszar Natura 2000. Chodzi o przypadek, gdy nie jest to obiekt budowlany o charakterze przedsięwzięcia, które wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Bądźmy praktyczni. Jeżeli jest to dom mieszkalny, to znaczy, że nie trzeba takiego pozwolenia, czyli w tym przypadku pozwolenie na budowę nie jest potrzebne, a więc wystarcza zgłoszenie. Jeżeli jest to zgłoszenie, to oznacza, że nie robimy oceny środowiskowej. To samo zresztą jest zapisane w art. 9, w którym też dodaje się ust. 2a. Proszę na to zwrócić uwagę. Jeżeli ten obiekt jest odbudowywany w tym samym miejscu, to wówczas nie jest to przedsięwzięcie mogące znacząco oddziaływać na środowisko. Tak to traktujemy.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#OlgierdDziekoński">Natomiast proszę zwrócić uwagę na to, że wątpliwość pana posła dotyczyła ust. 2 w art. 8, czyli przepisu mówiącego o tym, że właściwy organ może nałożyć w drodze decyzji obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę lub wykonania określonych robót w przypadku obowiązku zgłoszenia. Wynika to z obecnego zapisu ustawy. Proszę na to zwrócić uwagę, ponieważ obecny ust. 2 w art. 8 mówi o czymś tożsamym, tj. że właściwy organ administracji może nałożyć w drodze decyzji taki obowiązek, o ile realizacja przedsięwzięcia powoduje naruszenia istniejącego planu miejscowego, jeżeli taki jest lub może spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia, pogorszenie stanu środowiska czy dóbr kultury, pogorszenie warunków środowiskowo-sanitarnych, wprowadzenie uciążliwości dla terenów sąsiednich. Te kategorie nie zostały zmienione poza wprowadzoną kategorią innych przepisów prawa, w których to innych przepisach prawa mieszczą się właśnie akty prawa miejscowego. Jeżeli okaże się więc, że budynek jest realizowany na terenie, na którym obowiązują inne przepisy prawa (w tym przepisy prawa miejscowego), to wówczas organ nakłada obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę, a tym samym możliwość odmowy w trybie przewidzianym ustawą. Taki jest sens tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie, zgodnie z ustaleniami z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, zapis ust. 2a pozwala na uniknięcie konieczności dokonywania oceny środowiskowej w przypadku, gdy nie jest to przedsięwzięcie wymagające przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący Adamczyk, pytam o to, czy zgłasza pan sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejAdamczyk">Nie zgłaszam sprzeciwu, panie przewodniczący. Natomiast zgłaszam chęć zadania kolejnego pytania wobec nie do końca jasnej odpowiedzi na pytanie pierwsze, dotyczące konieczności uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w przypadku zgłoszenia robót lub budowy. Obowiązek ten nakłada znowelizowana ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie. Nowelizacja ta weszła w życie 20 lipca. Jeżeli by się okazało, że przepisy nakazujące uzyskanie każdorazowo decyzji środowiskowej są wiążące, to może warto byłoby się zastanowić nad tym, czy w tym projekcie nie wyłączyć takich przepisów. Do tego zmierzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie pośle, otóż...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale prosiłbym o krótką i precyzyjną odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#OlgierdDziekoński">Ta kwestia była przedmiotem dyskusji w trakcie uzgodnień międzyresortowych. Zastanawiano się również nad kwestią wyłączenia tamtych przepisów, jednakże Ministerstwo Środowiska na tak zaproponowany wniosek Ministerstwa Infrastruktury, który był tożsamy z wnioskiem pana posła, w sposób jednoznaczny odpowiedziało, że stanowiłoby to istotne naruszenie dyrektywy środowiskowej. Z tego względu tego rodzaju zapis nie mógł być zaproponowany. Obecna konstrukcja prawna jest taka, że fakt zgłoszenia sam z siebie nie wymaga przeprowadzenia oceny środowiskowej, natomiast organ może – bo zawsze może, co wynika ze zmiany ustawy – Prawo budowlane – zażądać przeprowadzenia tej oceny, a tym samym zmienia się wówczas kwalifikacja zgłoszenia. Zmiana kwalifikacji na sporządzenie projektu budowlanego wynika już, niestety, z ogólnych wymogów środowiskowych i z ogólnych zasad wynikających z dyrektywy. Można powiedzieć, że w tej sprawie nasze pole manewru jest ograniczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, co do tego typu interpretacji dyrektywy unijnej, to nie do końca tak jest. Przeanalizowałem protokół ze wspólnego posiedzenia senackich komisji – Komisji Środowiska oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Przeanalizowałem stenogram. Jest tam zapis, który odnosi się do wypowiedzi jednego z wiceministrów środowiska, który zaproponował tę zmianę w Senacie. W sposób niczym nieuzasadniony, zmiana została bowiem wprowadzona w Senacie poprzez senatora Michała Wojtczaka. Pan wiceminister bardzo mętnie tłumaczył tam konieczność wprowadzenia tych zmian, wskazując na związek z dyrektywą unijną. Według ekspertów takiego związku nie ma.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, czy wobec powyższego nie należy wprowadzić przepisu, który jednoznacznie wyeliminuje obowiązek uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach każdorazowo przed zgłoszeniem robót i zgłoszeniem budowy? W sposób jednoznaczny umożliwi to bowiem wszystkim oczekującym na dobrodziejstwa tej nowelizacji realizację zamierzonych prac w przeciągu tygodni, a nie miesięcy lub lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę o krótką odpowiedź. Myślę, że pan minister zostanie przy swoim zdaniu, a pan poseł Adamczyk przy swoim. Obradujące wspólnie Komisje rozstrzygną to w głosowaniu. Za moment przechodzę do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie pośle, po pierwsze to jest niemożliwe z punktu widzenia prawa dyrektyw. Po drugie, proszę zwrócić uwagę na to, że istniejąca formuła ustawy w art. 8 mówi o tym, że właściwemu organowi, czyli organowi architektoniczno-budowlanemu, przedkłada się zgłoszenie w odniesieniu do takich obiektów budowlanych, jak domy mieszkalne. Nie należy sądzić, że organ nakazywałby spełnienie obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę, jeżeli ten obiekt sam z siebie nie wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. O tym mówi ust. 2a. Proszę na to zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#OlgierdDziekoński">Konstrukcja jest następująca. W oparciu o art. 7 obecnej ustawy jako zainteresowany przedkładam zgłoszenie odbudowy obiektu budowlanego, przy czym, jeżeli to zgłoszenie odbudowy obiektu budowlanego dotyczy nowego miejsca, to wówczas do tego zgłoszenia dołączony jest projekt budowlany. W dalszym ciągu jest to jednak zgłoszenie. Organ architektoniczno-budowlany przyjmuje to zgłoszenie, przy czym bada, czy nie jest to obiekt, wobec którego należy przeprowadzić ocenę oddziaływania na środowisko. Jeżeli to nie jest obiekt, który wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, to wówczas organ architektoniczno-budowlany nie ma podstaw, nie ma przesłanek do tego, żeby to zgłoszenie zamienić na pozwolenie na budowę. Jeżeli jest to realizowane w trybie zgłoszenia, to wówczas nie ma potrzeby i nie ma celowości proponowania oceny oddziaływania na środowisko. Taki jest mechanizm opisany w tym projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#OlgierdDziekoński">Jeszcze coś. Jeżeli można, przepisy środowiskowe nie przewidują, żeby do zgłoszenia dołączać ocenę środowiskową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, przewidują. Zacytuję panu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący Adamczyk, jeżeli mogę, to jednak przypomnę, że to ja prowadzę to posiedzenie. Myślę, że cel tej dyskusji, którą prowadzi pan przewodniczący Adamczyk z panem ministrem, jest oczywisty i dla każdego z nas, siedzących na tej sali, jasny. Dlatego też powiem tak. Ta dyskusja nie ma na celu zgłoszenia stosownej poprawki. Nie ma ona na celu poprawienia tego projektu ustawy, a jedynie wydłużenie całej dyskusji. Jeżeli państwo pozwolą procedować nad tym projektem, to też będą państwo mieli możliwość złożenia przed Wysoką Izbą stosownych poprawek do tego projektu, jak również wykazania się dobrą wolą. Będzie na to czas także podczas dalszego procedowania nad tym projektem ustawy. Taki sposób dyskusji, jaki proponuje pan przewodniczący Adamczyk, po prostu nie prowadzi do niczego. Dlatego też pozwolę sobie, oczywiście, jeszcze raz oddać panu głos, bo dobra wola jest zawsze wskazana. Natomiast przy następnych poprawkach będziemy procedować troszeczkę inaczej. Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, akurat w przypadku części zapisów zaproponowanych w tej zmianie i w części zapisów kolejnej zmiany moim celem nie jest przedłużanie debaty. Zgłaszając wniosek o powołanie podkomisji miałem nadzieję, że owa podkomisja jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu będzie w stanie rozpatrzyć projekt ustawy. Taką miałem nadzieję, ponieważ budzą się poważne wątpliwości. Mam tutaj oceny tego projektu mówiące o jego niekonstytucyjności i to nie są oceny ekspertów PiS. Powiem więcej. To są oceny prawników związanych z PO, bo od tych osób te opinie otrzymałem, ale do rzeczy...</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#AndrzejAdamczyk">Wracając do kwestii związanej z koniecznością uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, to jest kluczowe przedsięwzięcie dla tej ustawy. Jeżeli bowiem się okaże, że przepisy ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie będą wymuszały uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, to przepraszam bardzo wszystkich państwa, ale psu na budę nasza praca, ponieważ procedury związane z uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jak większość z państwa wie, przy absolutnej dobrej woli trwają minimum od 4–5 miesięcy do roku. Dlatego też jest niezmiernie istotne, czy w tej nowelizacji nie należy zapisać wykluczenia – przepraszam, jeżeli się pomylę – art. 71a, bo taki został dodany w trakcie prac w Senacie. Art. 71a mówi, że każdorazowo przed zgłoszeniem robót i budowy należy uzyskać decyzję środowiskową.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, mam świadomość, że te przedsięwzięcia są określone w rozporządzeniu ministra z 2004 r., nowelizowanym w 2007 r., gdzie są enumeratywnie wymienione przedsięwzięcia, które oddziałują negatywnie na środowisko lub mogą oddziaływać na środowisko. Jeżeli jednak chodzi o odbudowę obiektów zniszczonych na terenach osuwiskowych czy powodziowych, to nie dotyczy ona tylko budynków mieszkalnych, ale dotyczy także innych obiektów i budowli. Dotyczy także dróg i linii kolejowych. Środowisko drogowców jednoznacznie określiło te zmiany i do 20 lipca już na wyrost dokonywało zgłoszeń robót, czyli remontów dróg na odcinkach dłuższych niż 1km, ażeby ubiec obowiązek uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#AndrzejAdamczyk">Dlatego też bardzo proszę o rozważenie możliwości czy wręcz konieczności wyłączenia tych przepisów. Jeszcze raz powtarzam, zdaniem ekspertów ma to absolutnie nijaki związek z dyrektywami unijnymi. W trakcie debaty nad projektem nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, toczącej się w Sejmie od marca br., ani jeden raz żaden z przedstawicieli Ministerstwa Środowiska nie wspomniał o dyrektywach unijnych. Powiem więcej. Kiedy debatowano nad nowelizacją tej ustawy, była to debata nad zagadnieniami czyszczącymi, a nie strategicznymi. Dlaczego akurat do takiej zmiany w Senacie doszło? To już jest dyskusja na zupełnie inny czas. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Bardzo się cieszę, że pan przewodniczący Adamczyk zadał kłam stwierdzeniu, które wygłosił na początku dzisiejszego posiedzenia Komisji, że nie zna tego projektu ustawy. Pan przewodniczący w tej chwili powiedział, że ma ekspertyzy dotyczące projektu ustawy, więc świetnie zna ten projekt. Bardzo się cieszę z faktu, że jest powszechna wiedza na temat tego projektu. Panie ministrze, proszę o naprawdę krótką odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#OlgierdDziekoński">W tej sytuacji pytanie pana posła Adamczyka, oczywiście, zostanie przeanalizowane przez Ministerstwo Środowiska. Jutro przed drugim czytaniem panu posłowi zostanie udostępniona informacja na piśmie wraz z ewentualną rekomendacją, co do postępowania w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, wszyscy posłowie są równi. Proponuję, żeby tę opinię przedstawił pan wszystkim posłom obu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 4?</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 4 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5. Proszę bardzo, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam pytanie dotyczące zmiany nr 5. Mianowicie w lit. c), czyli podpunkcie dotyczącym dodania ust. 2a po ust. 2 w art. 9, mamy następujący zapis: „Odbudowa obiektu budowlanego, o której mowa w art. 4 pkt 1 lit. a) nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (...), o ile zachowane są parametry techniczne określone projektem budowlanym lub inną dokumentacją techniczną, dotyczącymi zniszczonego lub uszkodzonego obiektu.”. Kwestia pierwsza. Czy nie jest zasadne doprecyzowanie, jakie to miałyby być dokumenty? Powiedzmy sobie bowiem, że budynki, które uległy zniszczeniu, były budowane w różnych czasach, na przestrzeni wielu lat, prawda? Inne były zasady budowania w latach 50. XX w., inne w latach 70., inne w latach 80., a jeszcze inne w latach 90. Czy nie wymagałoby to jakiegoś doprecyzowania?</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#AnnaPaluch">Kwestia druga. W jakiej kategorii mieszczą się budynki ujęte w art. 4 pkt 1 lit. b)? Jeżeli w art. 4 pkt 1 lit. a) obiekty są jasno określone, to jaka będzie procedura obowiązująca w przypadku obiektów ujętych w art. 4 pkt 1 lit. b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Grażyna Ciemniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję. Panie przewodniczący, również mam uwagę do lit. c). Otóż w efekcie tego zapisu nie trzeba będzie sporządzać raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Są trzy przypadki, kiedy trzeba taki raport sporządzać, ewentualnie kiedy decyzja właściwego organu może być taka, że sporządzać raportu nie trzeba – gdy przedsięwzięcie może znacząco oddziaływać na środowisko, gdy może ono znacząco oddziaływać na środowisko i raport nie musi być wykonany, ale też wtedy, gdy przedsięwzięcie może znacząco oddziaływać na obszar Natura 2000. Do czego zmierzam? Jeżeli w projekcie jest przepis ułatwiający procedurę, z którego wynika, że nie trzeba sporządzać raportu, gdy przedsięwzięcie jest zlokalizowane w tym samym miejscu... Panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Naprawdę prosiłbym o spokój i wysłuchanie pani poseł, dlatego że się po prostu nawzajem nie słyszymy. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#GrażynaCiemniak">Jeżeli przedsięwzięcie jest zlokalizowane w tym samym miejscu, to wobec tego może należałoby też zapisać, że nie jest przedsięwzięciem mogącym znacząco oddziaływać na środowisko i na obszar Natura 2000, bo potem mogą być wątpliwości. Jak mówię, w ustawie o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie są uwzględnione trzy przypadki. To jest jedna kwestia. Myślę, że warto się nad nią zastanowić, żeby uprościć procedury i żeby potem nie było wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#GrażynaCiemniak">Z drugą sprawą związane jest pytanie. Czy wobec tego inwestor będzie musiał złożyć wniosek o wydanie przez właściwy organ postanowienia o tym, że nie jest wymagane sporządzenie raportu o oddziaływaniu na środowisko? To jest bardzo ważne, bo właśnie inwestorzy często nie wiedzą, że należy złożyć prosty wniosek. Chodzi o potwierdzenie, że ocena oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko nie jest wymagana, ale takie postanowienie musi być wydane. Czy w związku z tym inwestor będzie musiał złożyć wniosek? Czy może dałoby się w projekcie dopisać, że inwestor nie będzie musiał wtedy takiego wniosku składać? Takie jest moje pytanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, jeszcze pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, wobec zapisu w zmianie nr 5 mam bardzo konkretne pytanie. Chodzi o sytuację właściciela dwustanowiskowego lub trzystanowiskowego warsztatu samochodowego wraz z częścią biurową i socjalną, który to warsztat był narażony na działanie wody. W tym warsztacie uległa zniszczeniu izolacja zewnętrzna z wełny mineralnej. W takiej sytuacji należy to docieplenie, tę izolację zdjąć i zamontować nową. Czy właściciel takiego warsztatu będzie musiał sporządzić raport oddziaływania na środowisko, czy też nie? Warsztat dwustanowiskowy i większy jest uwzględniony w rozporządzeniu z 2004 r. jako przedsięwzięcie oddziałujące negatywnie na środowisko. Wobec powyższego mam pytanie. Czy właściciel warsztatu będzie mógł skorzystać z dobrodziejstw tej ustawy, czy też nie? Czy będzie musiał spełnić wszystkie wymogi i przejść wszelkie procedury wynikające z ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku, o czym mówiła właśnie pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie ma zgłoszeń. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, odpowiedź brzmi: „Nie. Nie będzie musiał.”. Dlatego właśnie w projekcie jest sformułowanie, w którym mówi się o tym, że odbudowa nie jest przedsięwzięciem mogącym oddziaływać na środowisko w rozumieniu ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku. Nie jest, a zatem nie musi... To jest odpowiedź jednocześnie na pytanie pani poseł i pana posła.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#OlgierdDziekoński">Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie pani poseł Paluch, które dotyczyło innej dokumentacji technicznej, to uwzględniono ją w tym celu, aby nie był to koniecznie projekt budowlany. Jak słusznie pani poseł zauważyła, odbudowywane mogą być obiekty o starym, zupełnie innym niż współczesny charakterze. Każdy z tych obiektów zawsze jakiś dokument ma. Ten dokument nazywamy dokumentacją techniczną. Jest to dokumentacja techniczna obiektu, a każdy obiekt jakąś dokumentację techniczną ma, co jest związane z ogólnymi zasadami utrzymania obiektów budowlanych. Tym samym tzw. inna dokumentacja techniczna jest dokumentacją wystarczającą do potwierdzenia tych parametrów technicznych, o których mowa w ust. 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że wszyscy usłyszeli wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany nr 5?</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 5 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 6. Proszę bardzo. Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-158.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Zmiana nr 6 zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-158.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7. Proszę, pan poseł Witold Klepacz. Proszę włączyć mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WitoldKlepacz">Przepisy przewidziane w art. 13c i 13d dopuszczają fakultatywność...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie Witoldzie, proszę przysunąć bliżej mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WitoldKlepacz">W zmianie nr 7 przepisy przewidują fakultatywność, co de facto oznacza, że to, czy określona grupa osób otrzyma pomoc, czy też nie, będzie niejako uzależnione od losowego elementu, jakim jest dobra wola gminy. W świetle konstytucyjnej zasady równości wobec prawa oraz celu przedmiotowego projektu ustawy wydaje mi się, że trudno takie rozwiązanie zaakceptować.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#WitoldKlepacz">Stąd jest propozycja naszego Klubu, aby wykreślić słowo „może” w art. 13c ust. 1, czyli wyrażenie „może wyznaczyć” zastąpić słowem „wyznacza”. Nie wiem, czy mam tutaj odczytać cały art. 13c ust. 1 w pełnym brzmieniu proponowanej zmiany, czy wystarczy to, co zaproponowałem.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#WitoldKlepacz">Jeśli chodzi o ust. 2 w art. 13c, to proponujemy wykreślić słowa „jeżeli w związku z wejściem w życie aktu prawa miejscowego” i zastąpić je słowami „jeżeli w związku ze zniszczeniem lub uszkodzeniem obiektów budowlanych w wyniku osunięcia ziemi na obszarach objętych aktem prawa miejscowego”. Dalej ust. 2 jest już pozostawiony w brzmieniu zaproponowanym przez ustawodawcę: „o którym mowa w ust. 1” itd. Uważamy, że zmiana jest konieczna, aby przepis ten był na tyle jasny, żeby z kolei rozstrzygnąć wątpliwości interpretacyjne co do określenia szkody, a tym samym wysokości należnego odszkodowania. Jest bowiem jasne, iż w świetle intencji ustawodawcy odszkodowanie owo powinno stanowić różnicę pomiędzy wartością nieruchomości sprzed powstania osuwiska a wartością nieruchomości po jego powstaniu.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#WitoldKlepacz">Jeśli chodzi z kolei o art. 13d ust. 1, to tutaj zmiana również dotyczy fakultatywności zaproponowanego w projekcie rozwiązania. Proponujemy wykreślić słowo „może” i zastąpić słowo „uchwalić” słowem „uchwala”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Tę propozycję państwo złożyli na piśmie, więc myślę, że większość posłów już ją przejrzała. Poproszę teraz o zabranie głosu pana przewodniczącego Bronisława Dutkę, a później pana przewodniczącego Krzysztofa Tchórzewskiego. Jeżeli nie będzie innych zgłoszeń, to... Są następne zgłoszenia. Oczywiście, pan przewodniczący Adamczyk. Poseł Wojtkiewicz zawsze jest mile słyszany na sali. Proszę bardzo, pan przewodniczący Dutka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#BronisławDutka">Panie przewodniczący, zgłaszam sprzeciw wobec tych poprawek. Jakie jest uzasadnienie? Otóż słowo „wyznacza” zamiast słów „może wyznaczać” robi tutaj naprawdę dużą różnicę. W tym przypadku przepis ustawy został uzgodniony na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ze słowem „może”, czyli z fakultatywnością. To pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#BronisławDutka">Druga rzecz. Renta planistyczna dotyczy tylko takich sytuacji, w których jest dobrowolność podjęcia decyzji przez obywatela albo gminę i tylko wtedy może być wypłacone odszkodowanie. Gdybyśmy wpisali tu słowo „wyznacza”, to narazilibyśmy się na zarzut niezgodności tej ustawy z prawem, ponieważ byłoby to przymuszenie gminy bez zabezpieczenia środków.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#BronisławDutka">Na pocieszenie powiem, że wnioskodawcy mają rację co do idei, ale ta idea i tak zostanie wykorzystana przez ludzi, bo jeżeli gmina coś może, to ta decyzja zostanie na niej wymuszona, więc gmina i tak to zrobi. Nie ma sensu psuć ustawy tą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#BronisławDutka">W przypadku kolejnej poprawki może być taka sytuacja, że gmina posiada tereny gotowe do zabudowy i nie ma potrzeby robienia całego planu miejscowego. Wtedy sens ma lokalizowanie nowych budynków od razu. Będzie to dużo szybsze. Po przyjęciu poprawki zmuszalibyśmy gminę do tego, żeby – mając tereny – jeszcze dodatkowo szukała nowych terenów. Proszę się nie obawiać, że coś tu grozi obywatelom. Naprawdę, spokojnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Oczywiście, udzielę pani głosu, jeśli pani poseł ma taką chęć. Teraz pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Panie przewodniczący, panie ministrze, jeśli chodzi o zapisy w zmianie nr 7, to mam propozycję bardzo istotnej poprawki dotyczącej art. 13c pkt 2, pkt 4 i pkt 5. Otóż z mojej wiedzy wynika, że jeśli chodzi o sprawy finansowe, to wszystkie gminy na tych terenach, gdzie w poważnym zakresie doszło do powodzi, są tak naprawdę na granicy bankructwa. Dlatego też proponuję, żeby... Panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę państwa, jeśli ktoś naprawdę musi rozmawiać, to może poza tą salą. Oczywiście, proszę tutaj później wrócić, bo trzeba podejmować decyzje, ale pozwólmy się nawzajem słyszeć. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Pkt 2 rozstrzyga o tym, że wszystkie koszty związane z odszkodowaniami dla osób, które będą ponosiły straty z tytułu różnego typu zmian, związanych właśnie z planem z odbudowy itd., będzie ponosiła gmina. W sytuacjach nadzwyczajnych, a taką sytuacją jest powódź, to odszkodowanie winno być wypłacane ze Skarbu Państwa. Dlatego też proponuję, żeby ten punkt brzmiał w ten sposób: „Jeżeli w związku z wejściem w życie aktu prawa miejscowego, o którym mowa w ust. 1, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty może żądać od Skarbu Państwa: 1) odszkodowania za poniesioną szkodę albo 2) wykupu nieruchomości lub jej części.”. Tutaj gminę zamieniamy na Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Następnie pkt 4 brzmiałby: „Do zapłaty odszkodowania albo wykupu nieruchomości lub jej części obowiązany jest Skarb Państwa.”.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#KrzysztofTchórzewski">W związku z tym pkt 5 powinien brzmieć: „W sprawach ustalenia i wypłaty odszkodowania oraz wykupu nieruchomości w zakresie nieuregulowanym przepisami ustawy stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (...), z tym że organem właściwym jest wojewoda.”.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#KrzysztofTchórzewski">W ten sposób damy gminom możliwość stanięcia troszeczkę na nogi. Jeżeli mówimy, że w budżecie mamy rezerwę i mamy możliwość pomocy tym gminom, to bardzo trudno jest rozstrzygać w inny sposób. Każdy ruch spowoduje bardzo złe konsekwencje związane z ustalaniem chociażby planów odbudowy itd. Dlatego poprawka jest niezwykle istotna, jeżeli rzeczywiście chcemy, żeby ta ustawa w sposób istotny pomogła zawalczyć ze skutkami powodzi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Chodzi o pojedyncze słowa. Zmiany są bardzo krótkie. Jeśli trzeba, to zaraz przekażę je na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Oczywiście. Myślę, że zostanie nam przedstawiona opinia pana ministra. Na sali mamy też przedstawicieli resortu finansów. Możemy więc zapytać o to, jaka jest opinia przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Jeżeli pani pani dyrektor Grzyb pozwoli, to też mogę jej oddać głos. Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#GrażynaGrzyb">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, dla Skarbu Państwa byłoby to rozwiązanie bardzo trudne do przyjęcia, dlatego że w zależności od decyzji organów jednostek samorządu terytorialnego i ustanawiania miejscowych planów odbudowy Skarb Państwa ponosiłby skutki z tego tytułu. Chciałabym jeszcze przypomnieć, że budżet państwa będzie i tak partycypował w tych skutkach w przypadku finansowania kosztów budowy obiektów infrastruktury liniowej, a w także w przypadku wywłaszczeń gruntów objętych miejscowym planem odbudowy. W związku z tym projekt ustawy nie jest oparty tylko na takim założeniu, że to jedynie gminy będą finansowały koszty pozyskiwania terenów w ramach planów odbudowy, bo wyraźnie wskazany jest tutaj również budżet państwa. Wydaje mi się, że takie założenie zachowuje równowagę po jednej stronie i po drugiej – po stronie jednostek samorządu terytorialnego i po stronie budżetu państwa. Propozycja poprawki jest dalej idąca i zmierza raczej do niezachowania tej równowagi po obu stronach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Andrzej Adamczyk. A jednak pan poseł Michał Wojtkiewicz, tak? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. W zasadzie nie umawialiśmy się z panem przewodniczącym Tchórzewskim, ale chciałem podnieść ten sam problem. W zmianie jest zapisane: „właściciel albo użytkownik wieczysty może żądać od gminy”. Pomijam już to, że w tym momencie, kiedy ma ustalić odszkodowanie, gmina jest bankrutem. To nie ulega wątpliwości. Jeżeli jednak może, to znaczy, że jednemu może dać, a drugiemu nie dać, więc zaczyna się problem. Tu zaczynają się schody. To jest bardzo poważny problem.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MichałWojtkiewicz">Druga sprawa. W tym wszystkim chodzi też o następującą sytuację. Załóżmy, że gmina ma swoje tereny. Może nawet jest zgoda na to, żeby komuś dać działkę budowlaną. Gmina ma jednak jeszcze płacić odszkodowania. Z jednej strony bronię gminy, ale z drugiej strony nie chciałbym, żeby poszkodowany nadmiernie ją wykorzystywał finansowo. Jak mówię, poszkodowany już raz dostanie 300 tys. zł do ręki. Jeżeli rząd się wywiąże ze zobowiązań, to będzie tak, że poszkodowany dostaje 300 tys. zł, a potem jeszcze odszkodowanie za działkę. Powiedzmy, że chodzi o taką wartość działki, jaką miała ona przed powstaniem osuwiska, czyli o całą szkodę. Poszkodowany zaczyna się wtedy stawać dosyć dużym potentatem finansowym – teoretycznie może się nim stać. Wszystkie te przepisy nie są pod tym kątem jakoś uregulowane. Jeżeli mam być szczery, to rzeczywiście ważne jest to, co powiedział pan poseł, zgłaszając poprawkę odnoszącą się do Skarbu Państwa. Chodzi o to, żeby rząd gwarantował te odszkodowania, bo nie widzę możliwości, żeby inaczej udało się to zrealizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MichałWojtkiewicz">Aha, jeszcze odnośnie do renty planistycznej. Myślę, że w tym wypadku można byłoby chyba zrezygnować z ustalania tej renty planistycznej przy miejscowym planie odbudowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Zwracam się do pani dyrektor reprezentującej ministra finansów. Pani dyrektor, w normalnych warunkach pani stanowisko jest jak najbardziej zrozumiałe i zasługuje na aprobatę. Natomiast w sytuacji szczególnej, a do takiej należy zaliczyć katastrofalną sytuację wynikającą z powodzi i długotrwałych opadów deszczu – mam tutaj na myśli osuwiska – tego typu stanowisko ministra finansów jest absolutnie nie do zaakceptowania. Pani dyrektor, kłóci się to z deklaracją premiera, iż gminy mogą liczyć na wsparcie rządu. Otóż gminy często są dotknięte katastrofą na znacznym swoim obszarze i z racji określonej wysokości dochodów nie będą w stanie pokryć roszczeń wynikających chociażby ze zmiany sposobu użytkowania działek. Ta zmiana pojawi się na skutek przyjęcia nowych rozstrzygnięć w zakresie planu miejscowego, czyli owego planu odbudowy. W związku z tym jest absolutnie konieczne, aby w przedłożonym projekcie ustawy znalazły się przepisy gwarantujące gminom uzyskanie rekompensaty za odszkodowania wypłacane wszystkim tym, którzy do tego odszkodowania będą mieli prawo. Wobec powyższego wniosek pana przewodniczącego Tchórzewskiego jest jak najbardziej zasadny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Mamy następujące zgłoszenia: pani poseł Paluch, pani poseł Kotkowska i pani poseł Nowak. Proszę o zabieranie głosu w wymienionej kolejności. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam następujące pytanie, wynikające z pobieżnej lektury tego projektu, który dostaliśmy przed godziną. Przyjrzałam się aspektom finansowym w uzasadnieniu ustawy. Czy rzetelnie zostały ocenione skutki finansowe ustawy? Zawsze, ilekroć składamy projekty poselskie, to rząd nas – przepraszam za wyrażenie – ćwiczy, tak samo jak Biuro Legislacyjne i wszyscy święci. Ćwiczy się nas z tego, jak zostały ocenione skutki finansowe ustawy. Mam więc zasadnicze wątpliwości, bo chodzi o kwestie dotyczące pozyskania gruntów czy wypłaty odszkodowań za niemożliwość zabudowania gruntów, które już w poprzednich planach miejscowych miały walor terenów budowlanych. Wszystkie te kwestie spadają na gminę.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#AnnaPaluch">Tak się składa, że w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej regularnie oceniamy stan finansowy gmin i stan ich zadłużenia. Mam poważne wątpliwości co do tego, w jaki sposób gminy będą mogły wygenerować środki, o jakich tutaj pani dyrektor z Ministerstwa Finansów była uprzejma napomknąć. Przepraszam, ale Europejska Karta Samorządu Terytorialnego mówi jasno, że się nie nakłada zadań na samorządy, nie zapewniwszy środków na ich finansowanie. Według ostatnich danych stan zadłużenia samorządów na koniec roku 2009 wynosi około 40 mld zł. Pani dyrektor kiwa głową. Taka jest sytuacja. Na koniec roku 2008 zadłużenie samorządów wynosiło 29 mld zł i w ciągu roku 2009 wzrosło o 11 mld zł. Panie przewodniczący, byłabym zobowiązana, gdyby pan mi umożliwił zadanie pytania i podzielenie się swoimi wątpliwościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę państwa, naprawdę proszę o ciszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#AnnaPaluch">Reasumując, zadam pytanie. Na ile rzetelnie zostały ocenione skutki finansowe ustawy? Kto to wyliczył? Czy uwzględniono kwestie zaangażowania finansowego gmin? Chodzi o wykonanie wszystkich obowiązków, które zmiana tej ustawy na samorządy lokalne nałoży. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Bożena Kotkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#BożenaKotkowska">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, chciałabym nawiązać do poprawek, które zostały zgłoszone przez posła Klepacza w ramach Klubu Poselskiego Lewicy. Chciałabym po prostu uzasadnić konieczność doprecyzowania art. 13c i 13d. Słowo „może” nie powinno być tutaj używane, gdyż kwestia sporządzenia planu miejscowego nie może zależeć od widzimisię wójta, czyli od tego, czy on chce go sporządzić, czy też nie chce. Spotkałam się niedawno z sytuacją, w której wójt w ogóle nie zgłosił zapotrzebowania na środki związane z osuwiskami. Chociaż 150 domków letniskowych gdzieś zjechało, to do tej chwili nie ma w ogóle zgłoszenia do ministerstwa. Dlatego uważam, że samorządy trzeba w tym momencie zmusić do tego, żeby zaczęły działać.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#BożenaKotkowska">Działanie nie może to być uzależnione od tego, czy wójt chce, czy nie chce. Po prostu prawo powinno uwzględniać taką sytuację. Powinno się powiedzieć, że albo trzeba działać w jedną stronę, albo w drugą. Stąd mamy masę procesów różnego rodzaju, ponieważ my sami nie stanowimy precyzyjnego sformułowania. Nie powinno być sformułowania „może”. W art. 13c ust. 1 powinno być użyte sformułowanie „wyznacza”, a w art. 13d wyrażenie „rada gminy uchwala”. Po prostu powinniśmy tworzyć precyzyjne prawo. W związku z tym mam zastrzeżenia do zmiany nr 7, bo niektórzy ludzie mogą w ogóle nie dostać pomocy z uwagi na to, że gmina nie będzie chciała im w jakiś sposób pomóc. Mam właśnie takie wątpliwości, więc bardzo prosiłabym o to, żeby zwrócić na nie uwagę i żeby nasze poprawki przyjąć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Maria Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MariaNowak">Dziękuję. Panie ministrze mam krótkie pytanie. Chodzi mi tylko o art. 13a ust. 3. Czytamy w nim, że do wniosku, o którym mowa w art. 9 ust. 1, czyli do pozwolenia na budowę, należy dołączyć wyniki badań geologiczno-inżynierskich. Wyników takich badań naprawdę nie uzyska się w bardzo krótkim czasie. To po pierwsze. Po drugie, są to jednak kosztowne rzeczy. Czy każdy indywidualny mieszkaniec gminy, który stracił dom i chce się odbudowywać, będzie musiał o wyniki takich badań występować? Czy to po prostu znacznie nie wydłuży ludziom czasu związanego z odbudową własnego domu? Z kolei zapytam też o to, kto poniesie koszty takich badań. To nie są sprawy tanie. Wymagają one pewnych nakładów. Kto te koszty poniesie? Czy będzie to gmina? Czy prywatny właściciel dostanie potem refundację tych kosztów? Chciałabym się czegoś więcej na ten temat dowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, bardzo proszę o odpowiedź z sugestią ustosunkowania się zarówno do propozycji pana posła Klepacza, popartej przez panią poseł Kotkowską i posłów Klubu Lewicy, jak również do propozycji pana posła Tchórzewskiego. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#OlgierdDziekoński">Może zacznę od ostatniego pytania. Pragnę zwrócić uwagę na to, że obecny art. 34 ust. 3 ustawy – Prawo budowlane mówi o tym, że w zależności od potrzeb do projektu budowlanego należy dołączyć wyniki badań geologiczno-inżynierskich oraz geotechniczne warunki posadowienia obiektów budowlanych. Jeżeli można, to zauważę, że to jest przepis obecnego Prawa budowlanego. Oznacza to zatem, ze jeżeli nastąpiło osunięcie się ziemi, to gmina stwierdza, że na tym obszarze bezwzględnie obowiązuje zapis art. 34 ust. 3 pkt 4 Prawa budowlanego. Taki ma sens zapis art. 13a. Oznacza to, że gmina w drodze aktu miejscowego stwierdza, że w tym miejscu można się odbudować, ale pod pewnymi warunkami. Proszę państwa, nie zawsze osuwisko oznacza, że odbudować się nie można. Mogą być osuwiska ustabilizowane, na których odbudować się można, np. płytkie, ale wówczas każdorazowo muszą być spełnione warunki określone w Prawie budowlanym i wiążące się ze sformułowaniem „w zależności od potrzeb”. Gmina stwierdza aktem prawa miejscowego, że ta potrzeba istnieje. Słucham?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MariaNowak">A jeżeli w innym miejscu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli w innym miejscu, to nie. Ten warunek dotyczy tylko tego miejsca, w którym było osuwisko. Proszę jednocześnie zwrócić uwagę na to, że procedura jest następująca. Normalnie robimy to w trybie zgłoszenia. W tym przypadku musi być pozwolenie na budowę, ponieważ chodzi o obszar osuwiska, a jeżeli ma być pozwolenie na budowę, to musimy dołączyć wyniki tych badań. Gdy chodzi o inny obszar, to nie. Chodzi tylko ten obszar, który jest objęty aktem prawa miejscowego. To jest odpowiedź na ostatnie pytanie.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#OlgierdDziekoński">Teraz odpowiem na poprzednie pytania i wyjaśnię kilka kwestii. Może zacznijmy od kwestii „może, musi, powinien”. Pan poseł Dutka bardzo trafnie odpowiedział na podniesione wątpliwości. Proszę zwrócić uwagę na to, że zapis art. 13a mówi o tym, że gmina wyznacza obszary, na których nastąpiło uszkodzenie obiektów budowlanych. Z pełną świadomością ustawodawca to zaproponował. Art. 13a mówi o tym, że jeżeli nastąpiło osunięcie się ziemi, to gmina wyznacza te obszary w drodze aktu prawa miejscowego. W tym momencie to oznacza, że ze względów bezpieczeństwa ci, którzy na obszarach osuwiskowych będą się odbudowywali, muszą stosować art. 34 Prawa budowlanego, o którym przed chwilą mówiłem, a ponadto mogą budować obiekty dopiero po trwałym ustabilizowaniu terenu z zastosowaniem metod geotechnicznych itd. Można się odbudować w tym miejscu, które się obsunęło, ale pod pewnymi określonymi warunkami technicznymi, których spełnienie zależy od nich samych. Gmina w trosce o bezpieczeństwo wyznacza te obszary.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#OlgierdDziekoński">Natomiast proszę zwrócić uwagę na to, że inne obszary lub te samy obszary, bo tutaj gmina może wyznaczyć te same obszary, podlegają wpisaniu do rejestru. W momencie, kiedy te obszary są wpisane do rejestru, to wówczas gmina może podjąć decyzję. Decyzja jest następująca – albo gmina zakazuje odbudowy, albo zakazuje budowy nowych budynków, albo zakazuje rozbudowy, nadbudowy itd. istniejących budynków. Oznacza to, że gmina podejmuje rozstrzygnięcie. Jak powiedział pan poseł Dutka, gmina może to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#OlgierdDziekoński">Ta kwestia była poruszana nie tylko podczas dyskusji na posiedzeniu Komisji Wspólnej, bo przed chwilą mówiła o tym również pani dyrektor Grzyb. Jeżeli słowo „może” wiąże się odszkodowaniami, to wówczas te odszkodowania płaci gmina, bo to gmina decyduje o tym, czy chce ograniczyć możliwość odbudowy i budowy na danym obszarze, czy też chce pozostawić możliwość odbudowy właścicielowi nieruchomości. Odpowiadam częściowo na pytanie pana posła Tchórzewskiego i na jego propozycję poprawki. Otóż byłoby niewłaściwym rozwiązaniem, gdyby akt prawa miejscowego skutkował wobec budżetu państwa, dlatego że to gmina w drodze aktu prawa miejscowego wprowadza ograniczenia w budowie. Stworzylibyśmy wówczas bardzo wygodną konstrukcję, w której możemy sobie podjąć uchwałę w sprawie ograniczeń i powstania odszkodowań, mówiąc: „To my ograniczymy, a oni zapłacą.”. Nie jest to właściwe rozwiązanie. Właściwym rozwiązaniem, również w nadzwyczajnej sytuacji, jest rozwiązanie zaproponowane w przedłożonej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#OlgierdDziekoński">Rozwiązanie zaproponowane w tej ustawie ma następujący wymiar. Proszę państwa, proszę na to zwrócić uwagę. Otóż gmina ma dwie możliwości sterowania procesem odbudowy. To sterowanie polega na pewno na tym, że gmina wprowadza szczególne warunki techniczne, których wyszczególnienie jest zawarte w art. 13a, bo musi to zrobić. To są owe szczególne warunki techniczne. W momencie, w którym gmina wprowadzi szczególne warunki techniczne, to ma możliwość wyboru i albo wprowadza jeszcze dodatkowe ograniczenia, albo ich nie wprowadza i sporządza miejscowy plan odbudowy. Proszę bowiem zwrócić uwagę na to, że miejscowy plan odbudowy, o którym jest mowa w art. 13d, wprowadza się wtedy, kiedy gmina albo wyznaczyła obszary o szczególnych warunkach technicznych, albo wprowadziła ograniczenie możliwości budowy i odbudowy bez konieczności wypłaty odszkodowań. W przypadku art. 13a, kiedy gmina wyznacza szczególne warunki, nie ma możliwości uzyskania odszkodowań i nie ma roszczeń. Wtedy nie ma roszczeń, bo tylko mówimy obywatelowi: „Obywatelu, jeżeli chcesz się tutaj odbudować, to możesz się odbudować po ustabilizowaniu terenu i po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Twój projekt budowlany musi spełniać wymogi określone w Prawie budowlanym.”. Gmina stawia obywatela w takiej sytuacji: „Możesz to robić.”.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#OlgierdDziekoński">Gmina ma jednak również inną możliwość. To jest możliwość, o której znowuż mówił pan poseł Dutka. To nie jest konieczność, ale możliwość. Chodzi o możliwość zrobienia planu odbudowy. Jeżeli mamy inne tereny, dla których jest sporządzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i te inne tereny – że tak powiem – wyznaczyły możliwość realizacji swoich inwestycji, to wówczas nie ma potrzeby proponowania miejscowego planu odbudowy. W tej sytuacji gmina ma inną możliwość. Jeżeli gmina zdecyduje się na sporządzenie miejscowego planu odbudowy, to wówczas uzyskuje wsparcie ze strony budżetu państwa w ramach budżetu wojewody, czyli tzw. rezerwy klęskowej. Mówiła o tym pani dyrektor Grzyb.</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#OlgierdDziekoński">Procedura jest więc następująca. Gmina musi dokonać określenia terenów, na których stosowane są szczególne warunki odbudowy. Musi to zrobić. W przypadku gminy, o której pani poseł mówi i w której osuwisko zaistniało, dla terenu osuwiska gmina musi wydać akt prawa miejscowego, o jakim tutaj mówimy. Gmina wyznacza bowiem ten obszar, na którym osuwisko nastąpiło. Wówczas stosowane są szczególne warunki odbudowy. Teraz gmina znajduje się w takiej sytuacji, że jeżeli stworzyła szczególne warunki odbudowy, to działa w zależności od polityki gminy. Przyjmijmy racjonalność wyborców, którzy po pierwsze wybierają prezydenta, wójta czy burmistrza, a po drugie wybierają radę gminy. Przy okazji przypomnę, że w małych gminach, liczących poniżej 20 tys. mieszkańców, wybory odbywają się w okręgach jednomandatowych, w których – że tak powiem – dostęp do radnych jest bardzo bezpośredni.</u>
          <u xml:id="u-189.7" who="#OlgierdDziekoński">Zatem mówimy, że gmina, która musiała dokonać ograniczenia, teraz ma opcję zaproponowania miejscowego planu odbudowy. Gmina ma taką opcję. Jeżeli zastosuje miejscowy plan odbudowy, to ma swoistego rodzaju – przepraszam za użycie tego określenia – zachętę. Jeśli gmina robi miejscowy plan odbudowy, to ma szansę skorzystania z dodatkowych pieniędzy, pochodzących z budżetu wojewody, które przeznacza się na wszystkie wywłaszczenia oraz na realizację infrastruktury technicznej. Podkreślam, że chodzi o ten tryb wywłaszczeń, o którym mówił poseł Tchórzewski. Koszty wywłaszczeń również są pokrywane z rezerwy budżetu wojewody. To jedna z możliwości.</u>
          <u xml:id="u-189.8" who="#OlgierdDziekoński">Jest też druga możliwość. Jeżeli gmina chce być – że tak powiem – jeszcze bardziej wymagająca i w sposób szczególny chce ograniczyć możliwość zabudowy na terenach osuwiskowych, to wówczas nakłada na te tereny reżim zakazów odbudowy lub zakazów budowy nowych budynków. Wtedy jednak gmina musi się miarkować. Jak słusznie mówił pan poseł Wojtkiewicz, pojawia się taka kwestia: „No dobrze. Jeżeli nałożę zakazy, to muszę wiedzieć, że wtedy za to zapłacę.”. Z kolei, jeżeli za to zapłacę, to wtedy muszę rozważyć: „Zapłacę za owe zakazy, ale za to mogę sobie również stworzyć miejscowy plan odbudowy. W ramach miejscowego planu odbudowy dostanę nowe nieruchomości.”. Oczywiście, teraz wchodzi w rachubę gra analizy finansowej. Gmina robi sobie taką analizę i ustala, która polityka lokalna jest dla niej najwygodniejsza.</u>
          <u xml:id="u-189.9" who="#OlgierdDziekoński">Pani poseł Paluch zadała pytanie o to, na ile wiarygodne są oceny skutków finansowych, które wyliczono w tym projekcie. Proszę państwa, powiedziałbym, że są one nad podziw wiarygodne. Po zadaniu pytania pani wójt Oszackiej z gminy Lanckorona: „Ile budynków będzie pani zamierzała przenieść na nowe tereny?”, otrzymaliśmy odpowiedź: „34 budynki.”. Mamy to na piśmie. Na nowe tereny będą przeniesiono 34 budynki. Na pytanie: „Jaki byłby koszt infrastruktury?”, odpowiedź brzmiała: „600 tys. zł.”. Muszę powiedzieć, że wyraziłem zdziwienie po uzyskaniu tej odpowiedzi, ale pani wójt powiedziała tak: „Miejscowy plan odbudowy chcemy zrobić w taki sposób, żeby maksymalnie wykorzystać istniejącą infrastrukturę. Tak się szczęśliwie składa, że mamy działki komunalne czy działki, które możemy uzyskać od Skarbu Państwa, położone bezpośrednio przy istniejącej drodze, więc właściwie koszt infrastruktury po analizie wynosi 600 tys. zł.”. Proszę zwrócić uwagę na to, że chodzi o 600 tys. zł dla 34 budynków. To potwierdza te wyliczenia i szacunki, które są zawarte w naszych kalkulacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski prosił o zgodę na wypowiedź ad vocem. Niestety, nie tylko pan przewodniczący Tchórzewski. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Panie przewodniczący, panie ministrze, otóż z wypowiedzi pana ministra wynika, że ta zmiana, którą proponuję, może spowodować istotną grabież ze strony gminy w stosunku do budżetu państwa. Trudno sobie wyobrazić, że gmina będzie lekkomyślnie wywłaszczała czy wyprowadzała ludzi itd. Nie zakładajmy, że gmina będzie w tym kierunku iść.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Po drugie, mówimy o terenach, na których zniszczeniu uległo – średnio biorąc – 1,5 tys. budynków, z tego w nowym miejscu trzeba będzie wybudować może 300–400 budynków. Jeżeli mówimy o ewentualnych kosztach budżetu państwa, to dotyczą one właśnie takiego zakresu strat na terenach dotkniętych klęską żywiołową. Jeśli mówimy jednak o takich gminach, jak np. Wilków, to tam nie ma żadnej możliwości, żeby budżet gminy sobie na cokolwiek pozwolił. Podaję Wilków jako przykład, ale każdy inny przykład jest podobny. Podchodząc do problemu w taki sposób, powinniśmy wiedzieć, że gmina po prostu nie będzie mogła takich działań w ogóle podjąć. Gmina nie będzie mogła wypłacić odszkodowania z tytułu roszczenia osoby wywłaszczanej lub osoby, która nie będzie mogła korzystać z terenu w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem. Gmina nie będzie mogła skorzystać z takich możliwości, bo będą one całkowicie wyłączone. Można powiedzieć, że uniemożliwiamy gminie tego typu ruch.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#KrzysztofTchórzewski">Ale w związku z tym, że pan minister aż tak głęboko patrzy na problem, powiem, jak można się zabezpieczyć, żeby tego typu roztropne działania gmin nie miały miejsca. Dlatego w ramach swojej poprawki proponuję jej uzupełnienie i zaraz na piśmie to uzupełnienie złożę. Uzupełnienie poprawki polega na dopisaniu wymogu, że ten akt prawa miejscowego, o którym mówimy, wymaga zatwierdzenia przez wojewodę. Proszę bardzo. Przy tym zapisie już nie będzie żadnej nieroztropności, bo wtedy wojewoda takiego aktu prawa miejscowego nie zatwierdzi. Nie obciążajmy jednak finansowo gminy. W związku z tym, biorąc po uwagę wypowiedź pana ministra i tak głębokie wątpliwości, uzupełnię jeszcze tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Bardzo państwa proszę. Spokojnie. Pan przewodniczący Adamczyk, a później pan poseł Wojtkiewicz. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, nie mogę tego pytania nie zadać. Kieruję pytanie do pana ministra Dziekońskiego. Panie ministrze, który z ministrów miał rację? Czy miał rację minister Dziekoński, który dzisiaj wypowiedział zdanie o tym, że budżet państwa nie może rekompensować gminom wypłat z tytułu zmiany sposobu użytkowania nieruchomości? Czy może miał rację minister Dziekoński, który przed dwoma tygodniami zabierał głos na posiedzeniu podkomisji, która została powołana przez Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw i uchwał dotyczących usuwania skutków i zapobiegania powodzi? W związku z zapisami w poselskim projekcie ustawy o zwalczaniu skutków powodzi dokładnie dwa tygodnie temu minister Dziekoński mówił, że wyłączenie pewnych obszarów spod zabudowy na terenach budowlanych poprzez sporządzenie mapy powodziowej oraz zmiana sposobu ich użytkowania jest niegodna z konstytucją i godzi w interes gminy.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, przypominam dyskusję, która odbywała się w sali 102. Pan też doskonale ją pamięta. Wraz z wiceministrem środowiska oraz przedstawicielem ministra finansów wypowiadał się pan wówczas w imieniu rządu na temat proponowanych przepisów. Mówił pan, że są to przepisy niekonstytucyjne i że godzą one w interes gmin, ponieważ obciążamy gminy koniecznością wypłat rekompensat za zmianę sposobu użytkowania terenów dotychczas określonych w planie zagospodarowania przestrzennego. Panie ministrze, nie chciałbym mówić, że jest to postawa trochę zbieżna z postawą doktora Jekylla i mistera Hyde’a, ale takie porównanie, niestety, się nasuwa. Rozumiem, że broni pan racji rządu. Stanowisko rządu jest takie, a nie inne. Mówiąc jednak zupełnie poważnie, po drugiej stronie są gminy, które nie są w stanie poradzić sobie z obciążeniami finansowymi po tej katastrofie, jaka je dotknęła. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, dla przypomnienia powiem, że cały art. 13, a w szczególności art. 13c, który omawialiśmy, dotyczy m.in. odszkodowań. Chodzi o to, kto ma płacić. Oczywiście, to jest bardzo sprytnie zrobione. Panie ministrze, chcę jednak przypomnieć, że w art. 2 mamy zapis, z którego wynika, że to „Prezes Rady Ministrów na podstawie danych przekazywanych przez właściwych wojewodów, uwzględniając rodzaj żywiołu oraz skutki przez niego wyrządzone, na okres nie dłuższy niż 24 miesiące, określa, w drodze rozporządzenia, gminy lub miejscowości, w których stosuje się szczególne zasady odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych” itd., czyli określa te tereny, które uległy zniszczeniu.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#MichałWojtkiewicz">Potem w art. 13c pkt 1 zapisano, że rada gminy „może na wniosek wójta, burmistrza albo prezydenta miasta wyznaczyć, w drodze aktu prawa miejscowego” ten obszar. Do pewnego stopnia jest to więc sytuacja, w której gmina może to uznać, lecz nie musi. Jeżeli wojewoda wyznaczył teren, to wójt, burmistrz czy prezydent nie ma tu już prawa do jakiegokolwiek manewru. Skoro taka jest sytuacja, to rząd jest zobowiązany płacić za te wszystkie zniszczenia, bo to premier rządu powiedział wcześniej o tym, że akurat te gminy, te miejscowości, te tereny uległy zniszczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JarosławCichocki">Panie przewodniczący, najpierw mamy pytanie dotyczące poprawek zgłoszonych przez pana posła do art. 13c ust. 1 i do art. 13d ust. 1. Czy to jest tak, że łączy się z nimi poprawka odnosząca się art. 13c ust. 2? Tak? To, jeżeli omawiamy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">To była poprawka zgłoszona przez pana posła Klepacza, więc prosiłbym o to, żeby na jej temat wypowiedział się pan poseł Klepacz. Tak, to są poprawki posła Klepacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JarosławCichocki">Mówię właśnie o poprawkach pana posła Klepacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#WitoldKlepacz">Poprawki do art. 13c odnoszą się i do ust. 1, i do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JarosławCichocki">Zatem jeśli chodzi o art. 13c ust. 1 i zmianę fakultatywności na obligatoryjność wyznaczania w drodze aktu prawa miejscowego obszaru, na którym ma obowiązywać zakaz budowy nowych budynków, to pragniemy zwrócić uwagę na brak skutków finansowych. Ust. 2 w art. 13c mówi o możliwości żądania odszkodowania za poniesioną szkodę lub wykupu nieruchomości albo jej części. Jeśli będziemy mieli obligatoryjność, to będzie dochodzić do sytuacji, w których osoby – mówiąc w skrócie – poszkodowane zażądają odszkodowań lub wykupu tych nieruchomości. Przy obligatoryjnym zapisie te skutki finansowe będą większe, bo gmina nie będzie mogła wziąć pod uwagę tego, o czym mówił pan minister, czyli kalkulacji, co się bardziej opłaca.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#JarosławCichocki">Jeśli chodzi natomiast o samą poprawkę dotyczącą art. 13c ust. 2, to tutaj zastrzeżenia są dużo poważniejsze. Pojawiają się one już wtedy, gdy czytamy zdanie wstępne. Dowiadujemy się, że „jeżeli w związku ze zniszczeniem lub uszkodzeniem obiektów budowlanych w wyniku osunięcia ziemi” – rozumiem, że w tekście jest literówka, bo nie chodzi o usunięcie ziemi, tylko o osunięcie ziemi – „na obszarach objętych aktem prawa miejscowego, o którym mowa w ust. 1, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel może żądać: 1) odszkodowania za poniesioną szkodę albo 2) wykupu nieruchomości lub jej części.”. W mojej ocenie tracą wtedy sens umowy o ubezpieczenia. Jeżeli bowiem mamy zapis: „w związku ze zniszczeniem lub uszkodzeniem obiektów budowlanych w wyniku osunięcia ziemi”, to nie uzależniamy tutaj prawa do odszkodowania czy wykupu nieruchomości od ustalenia przez gminę określonych aktów normatywnych. Uzależniamy to prawo od zdarzenia, które jest wynikiem działania siły wyższej, w związku z czym poddajemy w wątpliwość w ogóle wszelkie umowy o ubezpieczenia w tym zakresie. Natomiast z braków innego rodzaju wymienię to, że w poprawce nie ma określonego podmiotu, od którego właściciel mógłby żądać odszkodowania czy wykupu nieruchomości. W projekcie ustawy tym podmiotem jest gmina. W poprawkach pana posła Tchórzewskiego tym podmiotem jest Skarb Państwa, a dalej w konsekwencji takim organem będzie wojewoda. Tutaj w ogóle jednak nie ma wskazanego takiego podmiotu. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Usłyszeliśmy opinię Biura Legislacyjnego. Zadam pytanie skierowane do pana posła Klepacza. Czy pan poseł podtrzymuje zgłoszone poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WitoldKlepacz">Wycofuję je.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wycofuje je pan, tak? Dziękuję bardzo. W takim razie mamy przed sobą dwa głosowania, jeżeli chodzi o zmianę nr 7. Jeszcze raz proszę pana mecenasa o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JarosławCichocki">Jeśli chodzi o zmianę nr 7, to Biuro Legislacyjne pragnie zgłosić uwagi w zakresie art. 13h oraz art. 13i. Otóż w naszej ocenie art. 13h ust. 2 oraz art. 13i to są przepisy o charakterze przejściowym. Po pierwsze, wydaje się, że powinny one zostać umieszczone w ustawie nowelizującej. Art. 13i mówi o sprawach „wszczętych a niezakończonych na podstawie przepisów niniejszej ustawy”. Rozumiemy, że chodzi tutaj o ustawę nowelizowaną w art. 1. Dalej jest sformułowanie, którego – przyznam się szczerze – do końca nie rozumiem: „w okresie, o którym mowa w art. 2”. W przepisie znowelizowanym to będą 24 miesiące, ale nie wiadomo, od jakiego dnia będą one liczone. Od dnia wejścia w życie ustawy? W okresie obowiązywania rozporządzenia? W okresie wyznaczonym w tym rozporządzeniu?</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#JarosławCichocki">W naszej ocenie jest to przepis przejściowy, który powinien być umieszczony – jak to podkreśliłem w pierwszej części wypowiedzi – w ustawie nowelizującej na końcu. Nie powinien być on natomiast dodawany w ustawie-matce. Jest tu też nieprecyzyjnie określony okres stosowania tego przepisu. Prosilibyśmy o wyjaśnienia. Być może do końca nie rozumiemy intencji wnioskodawców, dlatego potrzebne są wyjaśnienia strony rządowej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Dziękuję bardzo za te uwagi. Proszę, pan poseł Józef Racki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JózefRacki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w zmianie nr 7 po art. 13g proszę o dodanie art. 13g¹ w następującym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#JózefRacki">Ust. 1: „Nieruchomości stanowiące własność gminy mogą być przedmiotem zamiany na nieruchomości objęte aktami prawa miejscowego, o których mowa w art. 13a lub 13c, stanowiące własność osób fizycznych lub osób prawnych. Wniosek o zamianę składa się do właściwego wójta, burmistrza albo prezydenta miasta.”.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#JózefRacki">Ust. 2: „W przypadku nierównej wartości zamiennych nieruchomości stosuje się dopłatę, której wysokość jest równa różnicy wartości zamiennych nieruchomości.”.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#JózefRacki">Ust. 3: „W przypadku wpływu wniosków dotyczących tej samej nieruchomości o pierwszeństwie wniosku decyduje rejestracja jego złożenia.”.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#JózefRacki">Ust. 4: „Na wniosek osoby zainteresowanej rada gminy może, w drodze uchwały, odstąpić od obowiązku wniesienia dopłaty, o której mowa w ust. 2.”.</u>
          <u xml:id="u-207.5" who="#JózefRacki">Ust. 5: „W przypadku, gdy gmina przeznaczy nieruchomości do zamiany, wójt, burmistrz albo prezydent miasta sporządza wykaz tych nieruchomości.”.</u>
          <u xml:id="u-207.6" who="#JózefRacki">Ust. 6: „Do ustalenia i zapłaty ceny nieruchomości zamiennych stosuje się odpowiednie przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, rozumiem, że jest to nowe brzmienie zapisu art. 13g, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#JózefRacki">Nie. Jest to dodanie art. 13g¹.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Nie ma innych zgłoszeń, więc poprosiłbym pana ministra o ustosunkowanie się do uwag pana mecenasa. Potem przejdziemy do rozstrzygnięć. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, szanowni państwo, rozumiem, że chodzi o art. 13h i art. 13i. Taki jest zakres objęty pytaniem pana mecenasa. Otóż jeżeli chodzi o art. 13h, jest to przepis prawa materialnego, który dotyczy tej ustawy, a mianowicie chodzi o taki przypadek, kiedy wchodzi w życie akt prawa miejscowego. Mogą być trzy rodzaju aktów prawa miejscowego. Może to być stwierdzenie, że na danym obszarze trzeba stosować szczególne wymogi przy odbudowie. Jest to art. 13a. Może być to również stwierdzenie, że na tym obszarze ograniczamy możliwość odbudowy obiektów budowlanych lub budowy nowych budynków. Przy okazji przypomnę tutaj panu posłowi Tchórzewskiemu, że po to został zaproponowany artykuł z możliwością odszkodowań, że w pełni zastępuje on możliwość istniejącą w dzisiejszej ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przy sporządzaniu planu miejscowego. Zgodnie z tą ustawą, jeżeli gmina sporządza miejscowy plan, to dla obszarów osuwisk musi zaproponować ograniczenia zabudowy.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#OlgierdDziekoński">W przedłożonym projekcie ustawy proponujemy, żeby gmina, nie sporządzając miejscowego planu zagospodarowania, mogła zaproponować ograniczenia zabudowy. Tak samo, jak w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, kiedy gmina stosuje miejscowy plan, wówczas w konsekwencji stosuje się i wprowadza ograniczenia zabudowy. Jako konsekwencję stosuje się tzw. rentę planistyczną, czyli ograniczenie opłaty z tytułu spadku wartości nieruchomości, o której tutaj jest mowa. To tyle tytułem przypomnienia. Zapis art. 13h ust. 1 ma charakter prawa materialnego w tym zakresie, o którym mówiłem i dlatego jest w tym miejscu, a nie w innym. Właśnie dlatego nie ma go w innych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JarosławCichocki">Panie ministrze, zgłaszaliśmy wątpliwość w stosunku do art. 13h ust. 2 i art. 13i.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#OlgierdDziekoński">Już wiem. Momencik. Teraz, jeśli mówimy o ust. 2, chodzi o to, że jest to znowuż zasada ogólna. Mówiłem o tym w trakcie wprowadzania do tego projektu. Akty prawa miejscowego, które są wydawane przez gminę, czyli ograniczenie zabudowy, zastosowanie szczególnych warunków bądź uchwalenie miejscowego planu odbudowy, obowiązują na danym terenie do dnia wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o to, że te akty prawa miejscowego mogą być zmienione wyłącznie poprzez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jeżeli na tym terenie zostanie on uchwalony. Jeżeli jednak miejscowy plan na tym terenie nie zostanie uchwalony, to po prostu te akty prawa miejscowego będą skutkowały do końca... Nie wiem, jak to inaczej określić, ale chodzi o to, że będą skutkowały do końca okresu ich obowiązywania, do momentu ich wygaśnięcia. Tym samym jest to znowuż przepis prawa materialnego związany stricte z materią tej ustawy. Mówimy o ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#OlgierdDziekoński">Art. 13i dotyczy kwestii, o których także mówiłem w trakcie prezentacji wstępnej. W każdym razie wydaje nam się, że jest to znowuż przepis prawa materialnego w tym zakresie, w którym mówi o tym, że jeżeli premier wydał rozporządzenie w sprawie wyznaczenia miejscowości lub gmin, to rozporządzenie funkcjonuje przez 24 miesiące. Natomiast art. 13i mówi o sprawach wszczętych, a chodzi tutaj w szczególności o bardzo prostą kwestię rozpoczęcia projektów budowlanych. Proszę zwrócić uwagę na stosowanie przepisów ustawy o szczególnych zasadach odbudowy. Dlaczego jest to takie ważne? Jest to przepis materialny związany z ustawą o szczególnych zasadach odbudowy. Dlaczego? Dlatego, że budowę rozpoczynamy na podstawie zgłoszenia lub nawet bez zgłoszenia, bo w przypadku budynków poniżej 1 tys. m³ można to robić bez zgłoszenia. W przypadku odbudowy rozpoczynamy ją na podstawie zgłoszenia. To zgłoszenie nie musi zawierać projektu budowlanego, bo wystarczy, że zawiera szkice. Proszę zwrócić uwagę na to, że w przypadku odbioru, czyli w przypadku dopuszczenia tego budynku do użytkowania, mielibyśmy wówczas sprzeczność pomiędzy istniejącym zapisem Prawa budowlanego a warunkami wyjściowymi, na podstawie których budynek był zbudowany. Mówimy więc tak: „Skoro zaczęliśmy w trybie uproszczonym, to przy odbiorze budynku nie musimy żądać dokumentacji, która byłaby stosowana w normalnym reżimie prawnym.”. Dlatego też w naszym przekonaniu jest to związane z materią ustawy o szczególnych zasadach odbudowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JarosławCichocki">Panie ministrze, szanowni państwo, otóż w zakresie art. 13h ust. 2 nasze wątpliwości są o tyle mniejsze, że ten przepis nie jest klasycznym przepisem przejściowym. Niemniej jednak w przypadku uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tych gminach, w których będą uchwalane akty prawa miejscowego wymienione w art. 13a, 13c i 13d, ten przepis wyekspiruje, wygaśnie. Zawarte w art. 13h ust. 2 przepisy nie będą mogły obowiązywać, prawda? Przestaną one obowiązywać w momencie wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na tym obszarze. Ten przepis przestanie więc funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#JarosławCichocki">Natomiast jeśli chodzi o art. 13i, to tu nie mamy żadnych wątpliwości, dlatego że w tym artykule jest określona relacja ustawy obowiązującej do ustawy nowelizowanej. Otóż do spraw wszczętych na podstawie przepisów ustawy obowiązującej dzisiaj będą stosowane przepisy ustawy znowelizowanej. Do spraw wszczętych na podstawie starych przepisów będą stosowane przepisy nowej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie ministrze. Potem będziemy przechodzić do rozstrzygnięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli mówimy o art. 13h ust. 2, bo o tym przepisie przed chwilą pan mecenas wspominał, to wydaje się, że jest to jednak zasada ogólna. Dlaczego? Dlatego, że akty prawa miejscowego obowiązują do dnia wejścia w życie miejscowego planu. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że na terenie tej samej gminy możemy mieć kolejne sytuacje klęskowe, czego – oczywiście – jej nie życzymy. W związku z tym znowuż będą stosowane rozwiązania zaproponowane w ustawie. To nie jest ustawa epizodyczna dla jednej sytuacji, która się zdarzyła w tym roku. Osuwiska mogą się zdarzać z każdej następnej sytuacji. W każdej kolejnej sytuacji będą ponownie sporządzane czy też wydawane akty prawa miejscowego – mogą być wydawane i będą wydawane. W związku z tym każdorazowo wydawane akty prawa miejscowego będą traciły swoją moc, jeżeli zostanie uchwalony miejscowy plan zagospodarowania. Nie jest to więc kwestia obecnej chwili i tej ustawy, tylko jest to kwestia systemu prawnego, jaki proponujemy dla terenów, na których sytuacje klęsk mogą się zdarzyć – znowuż kiedyś gdzieś się ziemia osunie. Oczywiście, wierzmy w to, że te sytuacje się nie zdarzą, ale jednak mogą się zdarzyć. Jeżeli coś się kiedyś gdzieś osunie, to wówczas ta ustawa będzie znowuż stosowana. Gmina będzie musiała wydać akt prawa miejscowego określający szczególne zasady odbudowy. Gmina będzie mogła wydać akt prawa miejscowego ograniczający możliwości budowy, itd. Ma to, że tak powiem, charakter permanentny w ramach tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#OlgierdDziekoński">Teraz, jeżeli chodzi o art. 13i, to mówimy o takiej sytuacji. Jeśli w oparciu o ustalenia ustawy o szczególnych zasadach odbudowy zostaną rozpoczęte prace budowlane, to każdorazowo są one kończone na podstawie tejże ustawy w taki sposób, że ograniczenie czasowe 24 miesięcy nie obowiązuje. Gdybyśmy bowiem tego zapisu nie mieli, to wówczas... Proszę państwa, nawiasem mówiąc, tego nie ma zresztą w obecnej ustawie. Właśnie to spowodowało tę refleksję, o której mówiliśmy, ponieważ okazało się, że w obecnym projekcie ustawy tego przepisu nie ma. Z formalnego punktu widzenia oznaczałoby to, że jeżeli realizacja obiektu została rozpoczęta w trybie specustawy, to powinna być zakończona w terminie 12 miesięcy. Mówię o 12 miesiącach w związku z obowiązującym terminem, który mamy w obecnej ustawie. Jeżeli bowiem realizacja obiektu nie zostałaby zakończona w tym terminie, to wówczas musielibyśmy do tego projektu dodatkowo dorobić np. projekt budowlany, podczas gdy w gruncie rzeczy w trybie ustawy wystarczałby szkic. Można powiedzieć, że z tego względu jest to znowuż uzupełnienie i poprawienie obecnie obowiązującej ustawy w tym zakresie, w którym ona miała – powiedzmy – pewną słabość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję, panie ministrze. Do zmiany nr 7 zostały zgłoszone dwie poprawki. Nie liczę wcześniej zgłoszonych poprawek do art. 13c i 13d, ponieważ zostały wycofane przez pana posła Klepacza. Pierwsza poprawka dotyczy art. 13c ust. 2. Czy dotyczy ona też ust. 1? Czy poprawka została zgłoszona do Biura Legislacyjnego? Dobrze. Poprawka dotyczy ust. 1, ust. 2, a także ust. 4 i ust. 5. Pominąłem któryś ustęp? Pan przewodniczący Krzysztof Tchórzewski przypomni poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Poprawka dotyczy także art. 13f ust. 6: „Do zapłaty odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości obowiązany jest Skarb Państwa.”. Wszystkie te poprawki łączą się ze sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że panowie mecenasi mają te poprawki, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak, oczywiście. Mamy te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wszystko jest w porządku, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak. Panie pośle, mamy tylko taką sugestię, aby poprawki nr 1, 2 i 3 głosować łącznie. To jest jedna myśl i pewna koncepcja. Dobrze by było, żeby tak właśnie je potraktować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Można tak potraktować właściwie wszystkie moje poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zgoda. Głosujemy je łącznie.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła Tchórzewskiego, a popartej przez grupę posłów? Głosujemy przy pomocy maszyny elektronicznej. Proszę bardzo, kto jest za? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">12 posłów głosowało za, 21 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Poprawka nie uzyskała pozytywnej rekomendacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Te poprawki zgłaszam jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękujemy. Następna poprawka została zgłoszona przez pana posła Rackiego. Panie pośle, proszę przypomnieć, jakiego artykułu ona dotyczyła. Proszę mówić do mikrofonu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JózefRacki">Przepraszam bardzo. Poprawka ma na celu dodanie art. 13g¹ i dotyczy ona dokonywania zamian między samorządem a osobami...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Uzasadnienie było już przedstawione. Proszę tylko o przypomnienie, że tak powiem, konkretnego artykułu. Uzasadnienia proszę już nie powtarzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JózefRacki">Ta poprawka znajdzie się jako nowy artykuł w zmianie nr 7 między art. 13g a art. 13h.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że opinia rządu jest pozytywna, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez pana posła Józefa Rackiego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">24 głosy za, 1 głos przeciw, 7 głosów wstrzymujących się. Poprawka uzyskała pozytywną rekomendację Komisji.</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem całej zmiany nr 7, oczywiście, wraz z wcześniej przyjętą propozycją pana posła Rackiego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-233.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">25 głosów za, 1 głos przeciw, 8 posłów się wstrzymało. Zmiana nr 7 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-233.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Proszę bardzo, pan poseł Racki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#JózefRacki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, zgłaszam poprawkę polegającą na dodaniu w lit. c) odstąpienia od obowiązku wniesienia dopłat, o których mowa w art. 13g¹ ust. 4 ustawy z dnia 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#AnnaPaluch">Ale przecież w tej ustawie nie ma takiego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale pan poseł Racki proponuje dodanie lit. c). Proszę uważnie słuchać pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#JózefRacki">Poprawka ta wynika również z przyjętej wcześniej poprawki, czyli brzmienia art. 13g¹ ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, czy tę poprawkę mamy zgłoszoną na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#JózefRacki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Poprawka została zgłoszona do Biura Legislacyjnego, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Tak, rozumiem. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia propozycji pana posła Józefa Rackiego? Proszę, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, mam naprawdę daleko uzasadnione wątpliwości, co do trybu naszego procedowania. Przepraszam, ale poprzednia poprawka pana posła Rackiego, która była dosyć dużą jednostką redakcyjną, nie została nawet powielona i dostarczona posłom. Jestem wzrokowcem i lubię patrzeć na tekst przy zastanawianiu się nad tym, czy jestem za, czy też jestem przeciwko jakimś zmianom. Wypadałoby przynajmniej przeczytać poprawki, żeby wyrobić sobie pogląd na temat spójności proponowanego rozwiązania, zwłaszcza że chodzi o projekt, nad którym przyszło nam pracować w tak dzikim trybie. Po prostu uważam, że to jest systematyczne naciąganie regulaminu Sejmu. Mam nadzieję, że pan przewodniczący sprawi, że przynajmniej bardziej obszerne poprawki zostaną nam dostarczone na piśmie. Zwykła przyzwoitość by tego wymagała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałem przypomnieć, że poprawki zgłoszone przez kolegów z pani Klubu również nie wymagały powielenia. Prosiłbym o to, żeby wszystkie poprawki mierzyć taką samą miarą. W takim razie ponowię pytanie. Czy jest sprzeciw wobec propozycji pana posła Rackiego? Jest sprzeciw. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem propozycji pana posła Józefa Rackiego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-244.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">22 głosy za, nikt nie był przeciw, 10 głosów wstrzymujących się. Propozycja uzupełnienia art. 2 o lit. c) została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-244.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem całego art. 2, uzupełnionego o przyjętą przed momentem poprawkę pana posła Rackiego? Proszę włączyć urządzenie.</u>
          <u xml:id="u-244.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">22 głosy za, nikt nie był przeciw, 10 głosów wstrzymujących się. Art. 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-244.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3. Proszę bardzo. Czy są zgłoszenia? Nie ma zgłoszeń. Proszę bardzo, pan poseł Racki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#JózefRacki">Panie przewodniczący, mam również propozycję dotyczącą zmian w art. 3 w ustawie z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych. Przed chwilą zgłosiłem poprawkę do ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Proponuję dodanie lit. c) w następującym brzmieniu: „Odstąpienie od obowiązku wniesienia dopłat, o których mowa w art. 13g¹ ust. 4 ustawy z dnia 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu”...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MichałWojtkiewicz">Proszę jeszcze raz powtórzyć, bo nie mamy przed sobą tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#JózefRacki">Tak. Podaję pełne brzmienie poprawki. „Art. 3. W ustawie z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (...) w art. 17 w ust. 1 dodaje się pkt 54 w brzmieniu:”. W dokumencie, który państwo posiadają, mamy lit. a) i lit. b). Proponuję dodanie lit. c), z której wynika, że możliwe jest odstąpienie od obowiązku wniesienia dopłat, o których mowa w art. 13g¹ ust. 4 ustawy z dnia 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chcieliśmy tylko zwrócić uwagę na to, że mówienie teraz o numeracji jednostek redakcyjnych jest niejako bezprzedmiotowe, ponieważ w wyniku przyjętych poprawek numeracja jednostek redakcyjnych ulegnie zmianie. W związku z tym nie będzie tutaj odesłania do art. 13g¹, tylko do tej jednostki redakcyjnej, która w wyniku przeredagowania całości projektu w związku z przyjętymi poprawkami będzie miała nadany odpowiedni numer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Oczywiście. To jest zrozumiałe. Proszę bardzo. Rozumiem, że pan poseł Racki przedstawił swoją poprawkę. Jest ona konsekwencją wcześniej przyjętych rozwiązań. Myślę, że wyjaśnienie pana mecenasa jest dla wszystkich jasne. Odniesienie do jednostek redakcyjnych będzie – oczywiście – uszczegółowione w toku redagowania całości projektu. Czy ktoś ma uwagi do tej poprawki? Czy jest sprzeciw wobec propozycji pana posła Rackiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#MichałWojtkiewicz">Mam uwagę, bo jest to zrozumiałe tylko dla pana posła Rackiego. Nie mamy przed sobą ani art. 13g¹, ani...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie Michale, proszę włączyć mikrofon.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#MichałWojtkiewicz">Jak nie dostaliśmy tekstu art. 13g¹, który został dopisany, tak nie możemy w tej chwili odnieść się do punktów dopisanych w tym artykule. Powoływanie się na ten artykuł, w dodatku o tak późnej godzinie, dla percepcji zwykłego człowieka – przynajmniej dla mojej percepcji – jest po prostu niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem jednak, że sprzeciw nie został zgłoszony. Pani poseł Paluch na pewno nam wyjaśni sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, oczekuję przeprowadzenia głosowania, ponieważ zgodnie z tymi... Mam nadzieję, że pan przewodniczący pozwoli mi dokończyć. Tryb procedowania nad tą ustawą urąga nie tylko zasadom regulaminu sejmowego, ale również zasadom zdrowego rozsądku. Nie otrzymujemy poprawek. Nie mamy możliwości zaznajomienia się z nimi. Nie mam takiego zwyczaju, żeby – przepraszam za wyrażenie – głosować w ciemno. Jestem geodetą, a geodeci uczą się tego, że żadnego protokołu się w ciemno nie podpisuje. Nie mam więc zamiaru głosować w ciemno nad poprawkami, których wpływu na treść ustawy nie jestem w stanie ocenić. Oczekuję zatem, że wszystkie poprawki zgłaszane w takim trybie będą po prostu głosowane, bo mam zamiar się przynajmniej wstrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Wobec powtórzenia argumentu przez panią poseł powtórzę również argumenty, które wcześniej wygłosiłem. Mianowicie najdalej idącą poprawką, jaka została dzisiaj zgłoszona, była poprawka pana posła Tchórzewskiego. Staram się uważnie słuchać wszystkich osób zgłaszających poprawki. Do poprawki pana Tchórzewskiego pani Paluch nie wnosiła uwag i nie twierdziła, że musi być ona koniecznie zgłoszona na piśmie. Jeżeli ktoś naprawdę merytorycznie podchodził do wysłuchania zgłaszanych dzisiaj poprawek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#AnnaPaluch">Ale poprawka pana posła Tchórzewskiego była po pierwsze...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pewnie była uzgodniona z panią poseł Paluch wcześniej, więc pani poseł ją znała, ale jeżeli zapytamy pozostałych posłów, to też powiedzieliby, że jej nie widzieli, nie słyszeli i nie chcieli podejmować decyzji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#AnnaPaluch">Ale za to nikt z posłów obecnych na posiedzeniu Komisji nie prosił o dostarczenie mu tej poprawki. Za to ja prosiłam o dostarczenie mi poprawki pana posła Rackiego, ale jej nie otrzymałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zgodnie z uwagą pani poseł Paluch przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za propozycją pana posła Rackiego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-260.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">23 głosy za, 1 przeciw, 7 głosów wstrzymujących się. Propozycja pana posła Rackiego, uzupełniająca art. 3, została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-260.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem całego art. 3? Proszę bardzo, kto jest za? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-260.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Art. 3 został przyjęty przy 24 głosach za, braku głosów przeciwnych i 7 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-260.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 4. Proszę bardzo. Czy jest sprzeciw wobec jego przyjęcia?</u>
          <u xml:id="u-260.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 4 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-260.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 5. Proszę bardzo. Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-260.8" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 5 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-260.9" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 6. Proszę bardzo. Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-260.10" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 6 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-260.11" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 7. Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w naszej opinii art. 7 jest po prostu zbędny. Jest to powtórzenie zwolnienia zawartego w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych i to bez głębszego wyjaśnienia potrzeby zamieszczenia art. 7. W naszej ocenie ze względów legislacyjnych ten artykuł powinien być wykreślony z tego projektu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Głos zabierze pani dyrektor Grzyb albo inny przedstawiciel Ministerstwa Finansów. Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#JarosławSzatański">Jarosław Szatański, Ministerstwo Finansów. Chciałem wyjaśnić intencję, która legła u podstaw wprowadzenia tego przepisu do projektu. Chodziło o wyeliminowanie wszelkich wątpliwości, które mogłyby się pojawić.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#JarosławSzatański">Powiem teraz, o jakie wątpliwości chodziło. Na przestrzeni ostatnich lat zmieniono pewne zasady dotyczące opodatkowania związanego ze zbywaniem nieruchomości. Do dnia 1 stycznia 2007 r. opodatkowany był przychód ze zbycia nieruchomości. Był to 10-procentowy podatek ryczałtowy. Ustawa, która to zmieniła, wprowadziła w przepisach przejściowych taką zasadę, że do zbycia nieruchomości cały czas stosujemy przepisy obowiązujące dotychczas. Stąd pojawiła się wątpliwość, ponieważ po zmianie zasad obowiązuje 19-procentowa stawka od dochodu, czyli bierze się pod uwagę różnicę między przychodem a kosztami. Dlatego w projekcie pojawiło się takie doprecyzowanie. Gdyby nie było tego doprecyzowania, to w naszej ocenie budziłyby się pewne wątpliwości. Jeżeli jednak zdaniem Biura Legislacyjnego taka zmiana jest niepotrzebna, to jestem w stanie się z niej wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, ostatnie zdanie należy do pana. Ostatnie zdanie pana dyrektora wyraźnie sugerowało, że Ministerstwo Finansów jest gotowe wycofać się z tej poprawki. Czy pan minister to potwierdza? Rozumiem, że jest akceptacja ze strony Ministerstwa Infrastruktury. Za zgodą przedstawicieli wnioskodawców art. 7 zostaje wykreślony, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#OlgierdDziekoński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 8. Proszę bardzo. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 8?</u>
          <u xml:id="u-266.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 8 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-266.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 9. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-266.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 9 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-266.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 10.</u>
          <u xml:id="u-266.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Również nie ma sprzeciwu. Art. 10 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-266.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 11. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-266.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 11 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-266.8" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy rozpatrzenia do art. 12. Proszę bardzo, pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Otóż mam daleko idące wątpliwości. Bardzo proszę o pomoc Biura Legislacyjnego. Podstawowa przyzwoitość legislacyjna wymaga, żeby ustawa wchodziła w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia. Pozwalam sobie właśnie taką poprawkę zgłosić, ponieważ jest to absolutnie niezbędne minimum, które wszyscy legislatorzy uznają za konieczne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę zgłosić poprawkę na piśmie. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#JarosławCichocki">Panie przewodniczący, zasadą jest 14-dniowe vacatio legis, przewidziane w ustawie o ogłaszaniu aktów normatywnych. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych, uzasadnionych interesem publicznym, okres vacatio legis może zostać skrócony. Wydaje się, że w tym przypadku mamy do czynienia z interesem publicznym i sytuacją wyjątkową, co jest przewidziane w wyżej wymienionej ustawie. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Posiłkując się opinią pana mecenasa, jednak nie będę zgłaszała tej poprawki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 12?</u>
          <u xml:id="u-272.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Art. 12 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-272.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia całego projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-272.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie ma sprzeciwu. Cały projekt ustawy został przyjęty. Oczywiście, z wnioskiem mniejszości, jak mi przypomina pan przewodniczący Tchórzewski.</u>
          <u xml:id="u-272.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję, aby sprawozdawcą tego projektu był pan przewodniczący Dutka. Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-272.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję również, aby do jutra do godziny 10.00 została nam przedstawiona opinia Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-272.7" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym zakończyliśmy posiedzenie obradujących wspólnie Komisji. Bardzo wszystkim dziękuję za ożywioną dyskusję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>