text_structure.xml 28.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Porządek dzienny otrzymaliście państwo w zawiadomieniu. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag; dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki zgłoszonej w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Poprawka została zgłoszona przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Poproszę o krótkie uzasadnienie poprawki. Proszę; pan poseł Adam Śnieżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamŚnieżek">Poprawka w art. 4 pkt 1 polega na zastąpieniu sformułowania „dróg wewnętrznych” określeniem „dróg”. Oznacza to, że kara grzywny za naruszenie przepisów dotyczących sposobu znakowania dróg będzie dotyczyć nie tylko dróg wewnętrznych, ale wszystkich dróg, a więc także dróg publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AdamŚnieżek">Pragnę zwrócić uwagę państwa posłów, że błędne oznakowanie dróg publicznych powoduje znacznie cięższe konsekwencje niż na drogach wewnętrznych. Po prostu dzieje się tak dlatego, że na drogach wewnętrznych jest wielokrotnie większy ruch. I takie przypadki błędnego, złego oznakowania tych dróg publicznych przecież się zdarzają.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AdamŚnieżek">Poza tym dotychczasowy przepis powodowałby, że byłaby nierówność prawna jeśli chodzi o traktowanie zarządców dróg. Prywatni zarządcy dróg wewnętrznych podlegaliby karze grzywny za złe czy błędne oznakowanie tych dróg, natomiast osoby odpowiedzialne za zarządzanie drogami publicznymi takiej odpowiedzialności karnej by nie ponosiły.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AdamŚnieżek">Z tych też względów zwracam się do Wysokiej Komisji o pozytywne zaopiniowanie poprawki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Poprosimy pana dyrektora Jacka Zalewskiego o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekZalewski">Dziękuję. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Reprezentując resort spraw wewnętrznych i administracji chciałbym powiedzieć, że przychylamy się do tej poprawki. Dzisiaj z praktycznego punktu widzenia wygląda to w ten sposób, że bardzo często policjanci, którzy pełnią służbę na drodze, przygotowują wnioski o zmianę oznakowania dróg publicznych. Natomiast wnioski te są nie realizowane przez zarządców drogi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekZalewski">Wystarczy pojeździć drogami gminnymi, gdzie bardzo często jeszcze oznakowanie obszaru zabudowanego występuje w postaci tablicy barwy białej z czarnym napisem miejscowości. Tego rodzaju oznakowanie wyszło z użytkowania bodaj już 5 lat temu, ale w dalszym ciągu jednak na wielu drogach gminnych czy lokalnych tego rodzaju oznakowanie można zauważyć. Dotyczy to także wielu innych znaków, które bardzo często nie są usuwane przez zarządców drogi mimo tego, że nastąpiła zmiana organizacji ruchu. Dlatego akurat ten przepis, tę poprawkę popieramy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań lub panów posłów chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Może wobec tego najpierw wypowie się pani reprezentująca resort infrastruktury, a później pozwolimy się wypowiedzieć panom; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LuizaŁazajow">Łuiza Łazajow, specjalista w Departamencie Dróg i Autostrad Ministerstwa Infrastruktury. Dzisiaj rano otrzymaliśmy propozycje poprawki zgłoszonej do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym i chcielibyśmy tylko wyrazić taką pewną wątpliwość co do jej zasadności. Nie ma niestety na sali przedstawiciela zarządcy dróg krajowych, nie ma przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. A wydaje nam się, że jego głos byłby w tej sprawie istotny. Ma taka osoba przybyć jeszcze na dzisiejsze posiedzenie Komisji, ale jeszcze niestety jej nie ma, nie dotarła do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LuizaŁazajow">Nasza wątpliwość wynika z tego, że zastanawiamy się, czy taki zapis jest potrzebny akurat w ustawie – Prawo o ruchu drogowym. Bo zdaje się, w Kodeksie wykroczeń znajduje się cały rozdział poświęcony wykroczeniom przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaPaluch">Ale to nie ma nic wspólnego z Kodeksem wykroczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Prosiłbym, abyście państwo pozwolili pani spokojnie się wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LuizaŁazajow">Dziękuję bardzo. Po prostu zastanawialiśmy się nad tym czy taka materia nie powinna być uregulowana w Kodeksie wykroczeń, a nie w ustawie – Prawo o ruchu drogowym i czy uzasadnione jest nakładanie takich kar na zarządców dróg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Myśmy już na ten temat dyskutowali, ponieważ propozycja nowego brzmienia art. 4 pkt 1 padła już na posiedzeniu Komisji podczas rozpatrywania projektu rządowego. Myślę, że panie i panowie posłowie przypominają sobie przebieg dyskusji na ten temat. Wówczas także odbyło się dosyć ciekawe głosowanie zgłoszonej poprawki. Proszę; pan poseł Stanisław Huskowski a później pani poseł Anna Paluch; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławHuskowski">Może powtórzę to, o czym mówiłem na poprzednim posiedzeniu Komisji, kiedy dyskutowaliśmy na temat projektu rządowego ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Mianowicie trochę mnie niepokoi to, że wprowadzamy kary grzywny za błędne decyzje urzędników. Powiedziałbym, że to jest zmiana dosyć ustrojowa. Wyobraźmy sobie, że wówczas w każdym przypadku, jeżeli urzędnik podejmie złą decyzję w różnych innych sprawach, zostanie ukarany karą grzywny. Wobec tego być może należałoby wszędzie wprowadzić kary grzywny. Ale to kompletnie zdezorganizuje administrację. W Polsce urzędnicy rocznie podejmują setki tysięcy czy może nawet milionów różnego rodzaju decyzji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławHuskowski">Dlaczego urzędnik, który na przykład wydaje złą decyzję przy staraniu się o prawo jazdy czy przy staraniu się o dowód osobisty czy o zameldowanie, nie ma być za to ukarany grzywną? Gdybyśmy wprowadzili karę grzywny za każdą błędną decyzję, to doszlibyśmy do absurdu. Mam poważne wątpliwości ustrojowe czy tego typu rozwiązanie jest dobre, ponieważ urzędnicy podlegają zupełnie innemu kodeksowi i też można ich karać za błędne decyzje nawet do wysokości ich trzech miesięcznych uposażeń. Takie prawo zresztą niedawno nowelizowaliśmy jako Sejm, jako polski parlament. W związku z czym mam poważne wątpliwości do zasadności wprowadzania kar grzywny dla urzędników za błędne decyzje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pani poseł Anna Paluch; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Odpowiadając niejako na wątpliwości przedstawicielki Ministra Infrastruktury pozwalam sobie zwrócić uwagę, że art. 4 projektu zmiany ustawowej dotyczy właśnie zmian dokonywanych w ustawie – Kodeks wykroczeń. A zatem poprawka dotyczy zmian dokonywanych w Kodeksie wykroczeń, a nie w ustawie – Prawo o ruchu drogowym. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AnnaPaluch">Jest jeszcze kwestia podstawowa. Ja bym tutaj przyjęła stanowisko zgłaszane czy reprezentowane przez przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Musi być jakaś podstawa prawna, aby eliminować te zapóźnienia w likwidacji starego znakowania dróg. Panie pośle Huskowski; nikt chyba nie ma poczucia, że tą decyzją zmienimy świat i poprawimy wszystko na lepsze. Natomiast w zakresie, który umożliwi eliminowanie niewłaściwego oznakowania dróg, wprowadzającej niebezpieczeństwo dla ich użytkowników, zróbmy to co do nas należy. Uważam, że powinniśmy tę poprawkę przyjąć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Kazimierz Smoliński; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzSmoliński">Z wiadomych racji nie brałem udziału w dyskusji na ten temat podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Natomiast w par. 2 art. 85a. może być wątpliwość co do zrozumienia, kto zlecił wadliwe wykonanie oznakowania drogi. Bo przecież różni są zarządcy dróg. Część stanowią powiatowe zarządy dróg, ponadto jest największy zarządca – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Myślę, że mogą rodzić się wątpliwości przy realizacji tego przepisu. Nie wiem czy wcześniej na posiedzeniu Komisji była na ten temat dyskusja. Jeżeli była, to mogę tylko podtrzymać tę wątpliwość, kto zlecił wadliwe oznakowanie drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Andrzej Adamczyk; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Pierwsza kwestia, którą podniosła pani reprezentująca Ministerstwo Infrastruktury a konkretnie Departament Dróg i Autostrad w tym resorcie; chodzi o nieobecność na posiedzeniu przedstawiciela zarządcy dróg krajowych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejAdamczyk">Szanowna pani. Tak samo moglibyśmy, czy powinniśmy oczekiwać, udziału w posiedzeniu Komisji zarządców dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych, bo wszystkich ich ten przepis dotyczy. Nie wyobrażam sobie, by administrator, zarządca dróg, bardzo pozytywnie przyjął przepis proponowany w poprawce, który zmuszałby go do wytężonej pracy i stałej kontroli właściwego oznakowania dróg.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejAdamczyk">Trzecią kwestię podniósł pan poseł Stanisław Huskowski. Panie pośle, owszem, w innych przepisach prawa znajdują się rozstrzygnięcia pozwalające wyciągać konsekwencje wobec osób winnych niewłaściwego wypełniania swoich obowiązków, w tym przypadku oznakowania dróg. Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że dotychczasowe przepisy nie motywują w sposób absolutny administratorów dróg. Wydaje się, że nieuchronność kary będzie takim właśnie elementem mobilizującym i spowoduje, że oznakowanie na drogach będzie przede wszystkim bezpieczne. Bo przecież o to nam wszystkim chodzi. Bo w konsekwencji chodzi nam o to, by oznakowanie dróg było bezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejAdamczyk">Co się zaś tyczy ostatniej wątpliwości podniesionej przez pana posła Kazimierza Smolińskiego, to nie bałbym się tutaj wątpliwości co do tego, kto podjął decyzję o oznakowaniu drogi. Bo przepis ten będzie odnosił się do tego kto odpowiada za właściwe oznakowanie drogi. I tenże odpowiedzialny będzie zapewne dociekał kto dopuścił się niewłaściwego oznakowania drogi.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejAdamczyk">W związku z tym uważam, że przede wszystkim dla bezpieczeństwa użytkowników dróg powinniśmy tę poprawkę przyjąć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Zanim oddam głos panu mecenasowi z Biura Legislacyjnego, krótka uwaga; poprawka jest tylko jedna, ale dyskusja jest bogatsza od tej, jaka była na wczorajszym posiedzeniu Komisji. Panie mecenasie; proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzKozubski">Chciałem zadać tylko pytanie fachowcom; jaka jest relacja przepisu proponowanego w poprawce do obowiązującego obecnie przepisu art. 85? Przepis ten karze za „samowolne ustawianie, niszczenie, uszkodzenie, usuwanie, włączanie lub wyłączanie znaku, sygnału, urządzenia ostrzegawczego lub zabezpieczającego albo zmienianie jego położenia, zasłaniania lub czynienia niewidocznym”.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzKozubski">Chciałem przypomnieć, że uzasadniając projekt rządowy autorzy napisali w ten sposób: „W celu zagwarantowania właściwego oznakowania dróg usytuowanych na drogach wewnętrznych leżących w oznakowanych strefach ruchu oraz strefach zamieszkania, zaproponowano nowy typ wykroczenia, właśnie ten art. 85a. W trakcie prac nad projektem rozważano w tym celu nowelę art. 85, jednak z uwagi na fakt, że czyn wyczerpujący znamiona art. 81 jest zagrożony zbyt surową sankcją, odstąpiono od tego.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#GrzegorzKozubski">W związku z tym czy nie ma niebezpieczeństwa, że stwierdzenie „naruszenie przepisu dotyczące sposobu znakowania dróg” nie pokrywa się z zakresem określonym w art. 85? Czy nie będzie takiego niebezpieczeństwa? Jeżeli takiego niebezpieczeństwa nie ma, to wtedy rozszerzenia na wszystkie drogi publiczne tego typu zachowania byłoby uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem; taka jest opinia Biura Legislacyjnego. Proszę, panie dyrektorze. Niech pan dyrektor odpowie na pytanie, a później wrócimy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JacekZalewski">Jeżeli chodzi o wyrażaną wątpliwość, to art. 85 mówi o tym „kto samowolnie usuwa”. Generalnie chodzi o niszczenie znaków, które są ustawione w pasie drogowym. Natomiast art. 85a odnosi się do tego kto zarządza drogą i decyduje o tym, w jakim miejscu znak powinien być ustawiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzKozubski">Nie tylko. W par. 2 przepis odnosi się do odpowiadających za zlecenie wadliwego ustawienia znaków drogowych, a w par. 1 nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JacekZalewski">Przepis par. 1 art. 55a mówi „Kto narusza przepisy dotyczące sposobu oznakowania dróg podlega karze grzywny”. Są jasne i czytelne przepisy, które mówią w jaki sposób droga powinna być oznakowana. I to dotyczy tych, którzy zgodnie z prawem oznakowują drogi, ale robią to jednak w sposób niewłaściwy. To są podmioty mające zlecenia od zarządcy drogi lub ewentualnie sam zarządca drogi ustawia oznakowanie, ale robi to niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Tak należy to rozumieć i tak ja to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GrzegorzKozubski">Ad vocem; słowo „kto” oznacza każdego. Chodzi zatem nie tylko o tego, kto zarządza drogą. Ktoś samowolnie może wymalować jakiś znak i postawić go przy drodze i też będzie odpowiadał z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo. Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AdamJasiński">Adam Jasiński, Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Panie przewodniczący. Konstruując ten przepis rzeczywiście myśmy mieli na względzie takie ratio legis, jak to zostało napisane w uzasadnieniu do rządowego projektu ustawy. Ale proszę zwrócić uwagę, że projektowany przepis art. 85a został napisany w taki sposób, aby swoim zakresem obejmował szczegółowe rozporządzenie w sprawie, przepraszam, instrukcję o znakach drogowych. Są to jak gdyby sprawy techniczne.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AdamJasiński">Mamy więc z jednej strony to, co powiedział pan dyrektor Zalewski, że mamy bezprawne usunięcie znaku. A stary art. 85 nie wchodzi w coś takiego, co na przykład jest zapisane w instrukcji Ministra Infrastruktury w sprawie znakowania dróg, a więc wymiary znaków, odległości w jakich należy je ustawiać itd. Zakres przedmiotowy proponowanego w poprawce przepisu jest zupełnie inny.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AdamJasiński">Natomiast pierwotny zamysł był taki, że w ustawie – Prawo o ruchu drogowym w art. 10 w ust. 10 znajduje się właściwe narzędzie administracyjne do tego, ażeby reagować na niewłaściwe znakowanie dróg. Art. 10 ust. 10 ustawy – Prawo o ruchu drogowym mówi, że „organy sprawujące nadzór nad zarządzaniem ruchem, mogą nakazać zmianę organizacji ruchu ze względu na ważny interes społeczny…” itd. Czyli w prawie było narzędzie administracyjne aby oddziaływać na zarządców dróg publicznych. Nie było natomiast narzędzie do tego, aby oddziaływać na zarządców dróg wewnętrznych. Stąd też pojawił się pomysł aby zrobić stosowny przepis.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AdamJasiński">Pierwotna koncepcja była taka, żeby iść w kierunku zatwierdzania planów organizacji ruchu na drogach wewnętrznych, ale ta koncepcja nie przeszła z uwagi na to, że to generuje bardzo poważne koszty. Do tego trzeba zatrudnić inżyniera ruchu itd. Jeśli każda spółdzielnia mieszkaniowa czy wspólnota mieszkaniowa chciałaby u siebie stawiać znaki drogowe i przeprowadzić całą tę procedurę, generowałoby to znaczne koszty społeczne, znaczny procent produktu krajowego brutto. Byłoby to rzeczywiście bardzo uciążliwe i nonsensowne.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AdamJasiński">Musi być jakieś narzędzie, jakiś mechanizm zapewniający władzy państwowej stosowaną reakcję na niewłaściwe oznakowanie drogi. Dlatego też zdecydowano się, aby pojawił się przepis karny. Dlaczego karny, a nie administracyjny? Bardzo słusznie wypowiedział się o tym poseł z Prawa i Sprawiedliwości, pan Andrzej Adamczyk. Stosowne jest odwołanie się do art. 32 konstytucji czyli do zasady równości podmiotów wobec prawa. Jeden z tych podmiotów odpowiadałby w trybie karnym, a drugi tylko w trybie administracyjnym. Tutaj rzeczywiście zasada równości podmiotów wobec prawa byłaby naruszona. I jak najbardziej to rozwiązanie wydaje się być słuszne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie mecenasie. Najpierw jeszcze kilka wypowiedzi, a na koniec oddam panu głos. Dobrze? Pan przewodniczący Stanisław Żmijan; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławŻmijan">Chciałem dołączyć się do wypowiedzi pana posła Stanisława Huskowskiego. Jeżeli w dyskusji był już także poruszony wątek równości podmiotów wobec prawa, to proszę zauważyć, że zabrnęliśmy właśnie w takim kontekście, o którym przed chwilą mówił przedstawiciel Policji. Otóż na drogach wewnętrznych nie przestrzegamy procedur ustawiania znaków drogowych, czyli opracowania projektu itd. Chodzi o takie procedury, które mają miejsce przy stawianiu znaków na drogach publicznych. Bo to nie jest tak, że dowolna osoba czy zarządca drogi, sam stawia znak drogowy. On tego nie może sam zrobić, musi tego dokonać w odpowiedniej procedurze. To jest jakby jedna kwestia. I już tutaj jest nierówność wobec prawa. Bo na drogach wewnętrznych ze względu na koszty, po prostu nie wykonujemy tego, co wykonujemy na drogach publicznych. Faktycznie, takie było uzasadnienie w trakcie prac nad tym projektem rządowym ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławŻmijan">Druga kwestia. Szanowni państwo. Otóż w imieniu zarządcy dróg oznakowaniem i utrzymaniem tego oznakowania zajmują się służby liniowe zarządcy. Nie mam wątpliwości, chociaż nie jestem prawnikiem, i myślę że państwo też ich nie mają, że jest po pierwsze możliwość prawna; do odpowiedzialności są pociągani ci, którzy odpowiadają za stan oznakowania dróg. Odpowiadają za procedury przygotowania organizacji ruchu i stawiania znaków, a potem utrzymania w należytym stanie tego oznakowania. W związku z tym nie widzę potrzeby zmian. Wprowadzając przepis proponowany w poprawce zrobimy to, o czym mówił pan poseł Stanisław Huskowski czyli stworzymy możliwość pociągania do odpowiedzialności urzędników. Taką drobną zmianą naruszylibyśmy po prostu obowiązujący stan prawny. Jeżeli chcemy to zrobić, to myślę że zupełnie oddzielną inicjatywą legislacyjną. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Proszę bardzo; pan poseł Stanisław Huskowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławHuskowski">Chciałbym poprosić pana przewodniczącego, aby zwrócił się do rządu o opinię w tej sprawie. Z całym szacunkiem dla panów dyrektorów, ale mamy na sali przedstawicieli dwóch ministerstw, którzy mówią dosyć sprzeczne rzeczy. Poza tym są to opinie na poziomie dyrektorów, a nie na poziomie ministrów. Chciałbym mieć opinię rządu w tej sprawie. Oczywiście, dzisiaj pewno będziemy głosowali poprawkę, tego nie powstrzymam. Ale bardzo bym prosił, aby rząd przed ostatecznym przyjęciem ustawy przez parlament wydał swoją opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Wcześniej zgłosił się do dyskusji pan poseł Leszek Cieślik, potem oddam głos panu przewodniczącemu Andrzejowi Adamczykowi. To będą dwa ostatnie głosy w dyskusji, potem przejdziemy do rozstrzygania poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LeszekCieślik">Panie przewodniczący. Mam podobne wątpliwości jak pan poseł Żmijan. Inna materia jest regulowana poprzez tę zmianę ustawy. Poprzez ten zapis wewnętrzny, będący niby malutką zmianą, wychodzimy poza materię przedłożenia rządowego. Wprowadzenie takiej zmiany nie byłoby intencją rządu. Proszę mieć jakby na względzie to, że tak jak mówił poseł Stanisław Żmijan, to nie jest tak, że urzędnik, burmistrz, wójt czy starosta, ot tak sobie postawił znak drogowy. Istnieje cała procedura. Zresztą Policja uczestniczy w opiniowaniu zmiany organizacji ruchu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#LeszekCieślik">Jest jeszcze kwestia późniejszej egzekucji. Jak wyegzekwować, na którym etapie? Zawsze będzie winny dyrektor zarządu dróg, wójt, burmistrz. Praktycznie za wszystko. No bo ktoś to będzie robił, ktoś będzie uzgadniał, a w ostateczności odpowiadać będzie ten, kto podpisał się na tej decyzji. Rzeczywiście tak będzie. Tutaj ta materia jest naprawdę dość delikatna, mimo że wydaje się z logicznego punktu widzenia jakby słuszna. Ja nie neguję tego. Tylko że to należałoby naprawdę przemyśleć, żeby nie naruszyć tej delikatnej materii odpowiedzialności, która w tej chwili jest w stosunku do każdego urzędnika, ale wynikająca z innej pragmatyki. Natomiast tutaj wprowadzamy jakiś przepis totalny w tej materii. Dlatego myślę, że jednak należałoby to rozważać, próbować wprowadzić, ale nie tą ustawą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Pan przewodniczący Andrzej Adamczyk; proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejAdamczyk">Proszę państwa, mamy niebywałą okazję, aby wreszcie pozbyć się takich sytuacji czy zlikwidować takie zdarzenia i takie decyzje administratorów dróg, które są często piętnowane szczególnie przez prasę i w branżowych programach telewizyjnych, a które mają wpływ na bezpieczeństwo użytkowników dróg. Przypomnę tylko, że Gazeta Wyborcza w Krakowie od kilku lat prowadzi akcję tropienia absurdów w oznakowaniu dróg, obojętnie jakich, krajowych, wojewódzkich, powiatowych i miejskich. Jak państwo sądzicie, jaki jest skutek tropienia tych absurdów? Jaki jest skutek zamieszczania fotografii w gazecie? Odpowiadam – żaden. Nikt się tym nie przejmuje. Jeszcze raz powtarzam – chodzi o właściwe oznakowanie dróg, a w efekcie o bezpieczeństwo użytkowników dróg. I to jest poza dyskusją.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejAdamczyk">Nie boję się tutaj powiedzieć wyraźnie, że osoby, które nie wykonują swoich obowiązków lub niewłaściwie nadzorują tych, którzy są zobowiązani i powołani do właściwego oznakowania dróg, powinny być karane z całą surowością prawa. Bo na końcowym etapie użytkownik drogi, który nie daj Boże ulega wypadkowi na skutek złego oznakowania drogi, już właściwie nie ma żadnego odwołania. Bo albo jest szpital, albo cmentarz.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#AndrzejAdamczyk">Dlatego też nie boję się tego, aby przyjąć jasne, wyraźne, wręcz drastyczne przepisy prawa, które będą ograniczały indolencję zarządców dróg i niechęć do stałego ich oznakowania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Myślę, że usłyszeliśmy już wszystkie opinie wielu osób. Niektórzy z państwa nawet zabierali kilka razy głos w dyskusji. Prosiłbym jeszcze pana mecenasa o krótką opinię co do poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzKozubski">Moje pytanie sprowadzało się do tego, czy tak zwane dyspozycje obydwu przepisów, a więc proponowanego w poprawce i dotychczasowego art. 85, nie nakładają się na siebie. Usłyszałem odpowiedź, że nie, że chodzi o inne zachowanie. Ale nie jestem fachowcem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem. Odnosząc się do wniosku pana posła Stanisława Huskowskiego dotyczącego stanowiska rządu, to powiem tak. Oczywiście, zwrócę na to uwagę. Moja prośba jest taka, a raczej sugestia, aby stosowne pytanie do przedstawiciela rządu padło podczas rozpatrywania projektu ustawy. Zrobię wszystko, by był on przygotowany do udzielenia odpowiedzi i na sali sejmowej udzielił takiej odpowiedzi, żeby już nikt nie miał wątpliwości jakie jest stanowisko rządu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dyskusja już trwa dosyć długo, teraz przejdziemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki przedstawionej na dzisiejszym posiedzeniu?</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki, przy 9 głosach za, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, aby posłem sprawozdawcą pozostał pan poseł Leszek Cieślik. Proszę również o stanowisko MSZ do dnia 10 czerwca do godz. 12. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym zakończyliśmy posiedzenie Komisji Infrastruktury.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>