text_structure.xml 106 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">W imieniu Prezydiów Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej witam wszystkich państwa na dzisiejszym posiedzeniu, które poświęcone jest rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane, zawartego w druku nr 1048.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam pana ministra Dziekońskiego oraz pana ministra Dziwińskiego, przedstawicieli wszystkich instytucji rządowych i państwowych. Witam panie i panów posłów oraz wszystkich naszych gości. Prosiłbym państwa posłów o włożenie kart do czytników, tak abyśmy mogli sprawdzić możliwość ewentualnego zastosowania takiego sposobu głosowania w trakcie prac nad tym projektem ustawy i abyśmy mogli w ten sposób sprawdzić kworum. Jeżeli będą jakieś problemy, to będę o nich informował państwa w trakcie procedowania.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">W pierwszej części naszego posiedzenia poproszę panią przewodniczącą Aldonę Młyńczak o przedstawienie sprawozdania oraz o ustosunkowanie się do opinii, które otrzymali państwo w dniu dzisiejszym oraz w poprzednich dniach. W każdym razie jeżeli ktoś z państwa chciał się zapoznać z opiniami, to na pewno była taka możliwość. Będę również prosił pana ministra o przedstawienie opinii Ministerstwa Infrastruktury zarówno do tego projektu, jak i do opinii, które uzyskaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są jakieś pytania w sprawie porządku? Pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Chciałabym prosić o dostarczenie opinii wszystkim posłom, ponieważ powodem przełożenia obrad Komisji obradujących wspólnie była właśnie konieczność wystąpienia o te opinie. Stwierdzam, że nie mam zleconej opinii z Biura Analiz Sejmowych, a sekretariaty Komisji twierdzą teraz, że tych opinii nie ma. Proszę więc o ich dostarczenie w formie pisemnej. Przesłanie opinii kwadrans przed posiedzeniem Komisji nie jest przekazaniem opinii posłom. Kiedy dostaniemy opinię, możemy przystąpić do procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">To Komisje obradujące wspólnie zdecydują o tym, kiedy przystąpimy do procedowania. Jeżeli chodzi zaś o powód przesunięcia terminu rozpatrzenia projektu ustawy, to przypomnę wszystkim, że podstawowy zarzut przedstawiany na poprzednim posiedzeniu Komisji obradujących wspólnie dotyczył braku dostarczenia pełnego tekstu sprawozdania podkomisji. Był wniosek dotyczący przeprowadzenia określonych analiz. Takie analizy zostały przeprowadzone i ten, kto chciał, to je uzyskał. Zostały one przeprowadzone przez Ministerstwo Finansów i przez Ministerstwo Infrastruktury. Dostaliśmy także opinię pana Ryszarda Kowalskiego. Wszystkie te opinie razem z opinią przygotowaną przez BAS są opiniami równorzędnymi i odnoszącymi się do całego zakresu projektu ustawy przepracowanego przez podkomisję. Mogli sobie państwo wyrobić zdanie dotyczące sposobu procedowania nad tym projektem ustawy zarówno na podstawie tekstu sprawozdania podkomisji, jak i tych opinii.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś chciałby się jeszcze ustosunkować do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałWojtkiewicz">Panie przewodniczący, opinia pana Ryszarda Kowalskiego rzeczywiście przyszła drogą elektroniczną i zapoznałem się z nią, ale jeżeli chodzi o inne opinie, to nie miałem takiej możliwości, bo otrzymałem je dzisiaj przed wejściem. W związku z tym chciałbym zapytać, czy jest to zadośćuczynienie w kwestii formalnej? Są cztery opinie i powinniśmy mieć czas, aby je przeczytać. Nie możemy dyskutować, jeżeli nie przeczytaliśmy tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaPaluch">Pozwolę sobie jeszcze raz ponowić prośbę o dostarczenie opinii. Stwierdzam, że w piątek otrzymałam opinię pana Ryszarda Kowalskiego drogą mailową, ale do chwili obecnej nie jestem w posiadaniu opinii wykonanej przez BAS i nie sadzę, abyśmy byli w stanie konsekwentnie odnosić się do wszystkich proponowanych zmian, nie zapoznawszy się z tymi opiniami. Proszę prezydia Komisji obradujących wspólnie o dostarczenie opinii posłom, a następnie o przystąpienie do procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Doskonale państwo wiedzą, że jest to sytuacja szczególna i w czasie prac nad poszczególnymi projektami ustaw nie ma zwyczaju, aby do urobku podkomisji, czyli do sprawozdania, zlecać dodatkowe ekspertyzy czy badania, tym bardziej że podkomisja bardzo długo prowadziła prace nad tym projektem ustawy i odbyło się szereg posiedzeń. Wszystkie kwestie, które są często poruszane w otrzymanych przez państwa opiniach, były również tematem posiedzeń podkomisji. Pracujemy nad tekstem sprawozdania podkomisji, a nie nad poszczególnymi opiniami. Zleciliśmy opinie przedstawiając osobom, które podjęły się ich przygotowania, termin dzisiejszego posiedzenia Komisji obradujących wspólnie i nie jest tak, że brak jednej opinii może spowodować przełożenie prac nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">W tym momencie prosiłbym panią poseł Aldonę Młyńczak o przedłożenie sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AldonaMłyńczak">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Podkomisja nadzwyczajna złożona z członków Komisji Infrastruktury, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji rozpatrzyła w ciągu pięciu posiedzeń projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, druk nr 1048, przedstawiony przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, której stanowisko w pracach nad projektem prezentował pan poseł Mirosław Sekuła. Celem projektu ustawy z druku nr 1048 było wprowadzenie ułatwień w prowadzeniu procesu inwestycyjnego w zakresie prawa budowlanego i cel ten został osiągnięty. Proponowane zmiany wychodzą naprzeciw oczekiwaniom wielu grup społecznych związanych z inwestowaniem – a więc inwestorów, projektantów, a także samorządów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AldonaMłyńczak">Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji zaproponowała zmiany, które zakładają nowe rozwiązania prawne. Mają one miejsce w końcowym efekcie prac podkomisji nadzwyczajnej. Różnice pomiędzy przedstawionym projektem a sprawozdaniem podkomisji wynikają z toku procedowania i konieczności wprowadzenia koniecznych zmian. Proponowane zmiany to przede wszystkim zniesienie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, zniesienie konieczności uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie, zniesienie instytucji zatwierdzania projektów w drodze decyzji administracyjnej. Powyższe zmiany mają na celu uproszczenie lub likwidację procedur administracyjnych przy jednoczesnym zapewnieniu odpowiedniego nadzoru i kontroli w zakresie tego procesu. Zwiększają one odpowiedzialność uczestników procesu inwestycyjnego – projektanta, inwestora czy kierownika budowy. Projekt zawiera również wyliczenie robót budowlanych, do wykonania których nie będzie wymagane zgłoszenie oraz wyliczenie robót, które nie wymagają sporządzenia projektu budowlanego. Projekt nowelizacji przewiduje, że roboty budowlane będzie można rozpocząć w terminie 30 dni po zgłoszeniu do właściwego organu zamiaru ich wykonywania i przy braku wydania przez ten organ sprzeciwu. Jednocześnie należy złożyć odpowiednie oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, a projekt budowlany musi spełniać wymagania określone w zgodzie urbanistycznej, jeżeli jest ona wymagana.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AldonaMłyńczak">Wprowadzono również określenie definicji zgody urbanistycznej w art. 3 oraz definicję rejestracji budowy. Zniesienie konieczności uzyskania pozwolenia na użytkowanie w art. 55.0000,ma na celu skrócenie terminów związanych z procesem inwestycyjnym. Do użytkowania obiektu będzie można przystąpić po zawiadomieniu odpowiedniego organu o zakończeniu budowy, jeżeli organ ten nie zgłosi sprzeciwu w ciągu 21 dni od dnia doręczenia zawiadomienia, o czym mówi art. 54. Pozostałe zmiany w art. 1 projektu ustawy przedstawionego przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji są w dużej części konsekwencją zastąpienia decyzji o pozwoleniu na budowę zgłoszeniem do rejestru robót, natomiast zmiany zawarte w art. 2 do art. 30 dotyczą konsekwencji legislacyjnych i prawnych w innych ustawach związanych z likwidacją instytucji prawnych i zastąpieniem ich nowymi rozwiązaniami. Art. 31 to przepisy przejściowe, a art. 32 mówi, że ustawa ma wejść w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AldonaMłyńczak">Chciałabym przedstawić jeszcze krótko konsekwencję stanowiska rządu, które wpłynęło na to, że nastąpiły pewne zmiany w stosunku do przepisów, które otrzymaliśmy od Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. Do druku nr 1048 otrzymaliśmy stanowisko rządu, które określa projekt jako zbieżny ideowo z przygotowanym projektem dotyczącym ułatwień w prawie budowlanym, ale były również pewne braki i różnice. Dotyczyły one przede wszystkim uchylenia art. 36 ustawy z 7.7.1994 „Prawo budowlane” i pozostawienia art. 50. Chodziło tutaj o pewne istotne zmiany wprowadzane w projekcie, co może oczywiście skutkować mniejszymi lub większymi konsekwencjami, dlatego też w zmianie komisyjnie zachowano art. 36, gdzie istotne zmiany wymagają ponownej rejestracji, a nieistotne są wprowadzane za zgodą autora projektu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#AldonaMłyńczak">Art. 56 ust. 3 z kolei mówi o katalogu obiektów budowlanych, który nie został rozszerzony, ponieważ nie otrzymaliśmy uchylenia art. 49 w druku nr 1048. Komisja przywraca art. 49a i 49b z odpowiednio zmienionymi przepisami, ponieważ zarówno zdaniem podkomisji, jak i zdaniem rządu uchylenie tego artykułu likwidowało obowiązujący mechanizm, a chodzi tutaj o samowole budowlane. Uchylenie tego artykułu powodowałoby, że na darmo podejmowane byłyby działania prewencyjne.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#AldonaMłyńczak">W art. 35 z kolei w druku nr 1048 była propozycja wprowadzenia zryczałtowanego odszkodowania dla wnioskodawcy za opóźnienia w wydawaniu dziennika budowy i odmowie wpisu do rejestru robót. Komisja zgłosiła poprawkę, która mówi o wykreśleniu tego artykułu. Była tam wymieniona kwota 1000 zł za każdy dzień zwłoki, ale kolejne artykuły w ustawie wprowadzają przepis, który mówi, że jeżeli organ w terminie 30 dni nie wyda decyzji o odmowie rejestracji budowy, to inwestor i tak może taką budowę rozpocząć, a więc kary są zbędne.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#AldonaMłyńczak">Najważniejsze braki w druku nr 1048 dotyczyły przede wszystkim implementacji Dyrektywy Rady 85/337/EWG z 27 czerwca 1985 roku w sprawie oceny wpływu wywieranego przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko. Druk nr 1048 nie uwzględniał przepisów podpisanej niedawno przez prezydenta ustawy z dnia 3 października 2008 roku o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, w której dokonano transpozycji przepisów dyrektywy. Dlatego też odpowiednie przepisy musiały zostać wprowadzone i tutaj. Wydaje się zrozumiałe, że projekt ten powstał 8 – 10 miesięcy wcześniej, kiedy jeszcze ustawa ta była w fazie negocjacji. W związku z powyższym podczas prac podkomisji wprowadzono odpowiednie przepisy implementujące tę dyrektywę w art. 28 ust. 2 i 4 czy w art. 30a.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#AldonaMłyńczak">Podkomisja zachowując ideę likwidacji pozwolenia na budowę i pozwolenia na użytkowanie oprócz wymienionych zmian wprowadziła również poprawki dotyczące konieczności potwierdzenia zakończenia budowy w drodze decyzji w dwóch przypadkach: kiedy jest to samowola budowlana i kiedy inwestor chce przystąpić do użytkowania obiektu przed zakończeniem budowy. Przywrócono również art. 9, który mówi o możliwości uzyskania odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych i jest to przepis korzystny dla inwestorów. W wyniku prac podkomisji uchylono także art. 71 i 71a dotyczące zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części i przeniesiono ten przepis do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dodając w rozdziale 4 rozdział 4a, który daje delegację wójtom, burmistrzom lub prezydentom uznania zgłoszonej zmiany lub wniesienia sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#AldonaMłyńczak">W zmianach dostosowawczych podkomisja wprowadziła art. 30, który dotyczy zmian w kwestii nowo wprowadzonej ustawy, która obowiązuje od 15 listopada, czyli ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. W przepisach przejściowych w art. 31 podkomisja doprecyzowała daty dotyczące spraw wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia w życie ustawy, gdzie stosuje się przepisy dotychczasowe oraz zaproponowała przepis, który dotyczy abolicji budowlanej dla obiektów wybudowanych przed dniem 1 stycznia 1995 roku, w stosunku do których nie zostało wszczęte postępowanie administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#AldonaMłyńczak">Pozostałe zmiany zaproponowane przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji również zostały uwzględnione w czasie prac podkomisji. Czasami nastąpiła zmiana numerów artykułów, co było spowodowane nawiązaniem do zmiany systematyki przyjętej w ustawie – Prawo budowlane, tak aby wprowadzone zmiany były bardziej czytelne i łatwiejsze do odnalezienia, ponieważ osoby, które posługują się tą ustawą, wiedzą, w którym rozdziale mają czego szukać i tam te zmiany powinny się znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#AldonaMłyńczak">Podkomisja nadzwyczajna po rozpatrzeniu projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw zawartego w druku nr 1048 pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy wraz z wprowadzonymi zmianami przy 4 głosach za, 1 głosie przeciwnym i braku osób wstrzymujących się od głosu. W imieniu podkomisji proszę szanowne obradujące wspólnie Komisje: Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o przyjęcie sprawozdania i pozytywne zaopiniowanie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę pana ministra Dziekońskiego o wyrażenie opinii na temat sprawozdania podkomisji, jak również o ustosunkowanie się do wszystkich ekspertyz, które trafiły w ręce posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, szanowne Komisje, szanowni państwo, panie i panowie posłowie, przedstawione sprawozdanie podkomisji odzwierciedla rzeczywisty przebieg bardzo intensywnych prac, w trakcie których dokonano szeregu poselskich poprawek do przedłożonego komisyjnego projektu ustawy zgłoszonej przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. W opinii rządu, po uwzględnieniu poprawek, projekt ustawy zasługuje na akceptację z tego względu, że jest on zgodny zarówno z tym, co jest istotą przygotowywanego przedłożenia rządowego, oraz z tego względu, że zostały w nim wyeliminowane podstawowe braki i kwestie, które mogłyby spowodować pewnego rodzaju naruszenia ustalonych i przyjętych zasad postępowania w procesie administracyjnym w odniesieniu do budownictwa. Chodzi tutaj w szczególności o naruszenie prawa budowlanego, co skutkuje koniecznością stosowania artykułu o samowolach budowlanych. Przywrócenie tego artykułu w zmodyfikowanej formie ma dosyć istotne znacznie dla spójności i możliwości potencjalnej kontroli na samym końcu procesu budowlanego w odniesieniu do sytuacji, kiedy przebiega on w nieprawidłowy sposób i niezgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#OlgierdDziekoński">Zmiany wynikające z konieczności wdrożenia ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko wprowadzają sytuacje, w których projekt ustawy nie narusza przepisów przyjętej właśnie ostatnio ustawy oraz wymogów dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#OlgierdDziekoński">Odnosząc się do przedłożonych opinii chciałbym powiedzieć, że opinia BAS dotyczyła potencjalnych kosztów, które mogą zostać poniesione w wyniku wprowadzenia tej ustawy w życie i wskazuje ona w wyraźny sposób, że żaden z artykułów ustawy nie powoduje zmian dla budżetu państwa czy podwyższenia tych kosztów. Niemniej jednak trzeba zauważyć – i było to poruszane w trakcie posiedzenia podkomisji – że zmiany w ustawie nie powodują bezpośrednich skutków, ale będą powodowały skutki pośrednie polegające na tym, że konieczne będzie wzmocnienie szczególnie powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego oraz w pewnym stopniu inspektoratów na szczeblu wojewódzkim, tak aby skuteczność egzekwowania prawa była osiągana w sposób rzeczywisty i efektywny. Skala potencjalnych kosztów została oszacowana w opiniach przygotowanych przez Ministra Infrastruktury, które zostały przekazane do sekretariatów Komisji. W opiniach tych wskazano, że niezbędne koszty będą związane głównie z 2010 rokiem, a w 2009 roku po rozpoczęciu wdrażania ustawy pewne koszty powinny zostać pokryte ze źródeł rezerwy. Wskazuje również na to opinia Ministra Finansów, który zaznaczył, że ewentualne koszty związane z funkcjonowaniem i wejściem w życie tej ustawy powinny nastąpić z rezerwy płacowej na zmiany organizacyjne i nowe zadania w państwowych jednostkach budżetowych, w tym na sfinansowanie wynagrodzeń osób zajmujących się funduszami. Ta rezerwa nie jest duża, ale określenie, na ile i w jakim zakresie koszty będą musiały zostać poniesione w 2009 roku, będzie należało do szczegółowych analiz.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli chodzi o opinię eksperta Komisji, pana Ryszarda Kowalskiego, to w całości podtrzymuje ona pozytywną ocenę projektowanej ustawy wskazując jednocześnie na pewne konieczne uzupełnienia w tymże projekcie wskazane w części dotyczącej uwag, uzupełnień lub zmian. Wydaje się, że należy odnieść się z uznaniem do wszystkich zaproponowanych propozycji, ponieważ uzupełniają one pewne kwestie ustawowe, które mogą być bardziej precyzyjnie uszczegółowione.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli chodzi o kwestię opinii złożonej przez pana profesora Szwajdlera, to dotyczy ona kwestii ogólnych odnoszących się do sprzeczności z innymi rozwiązaniami prawnymi, a w szczególności ze wspomnianą już ustawą o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, do spraw finansowych oraz do spójnego systemu uproszczenia procesu budowlanego. Jeżeli chodzi o kwestie skutków finansowych, to w tej opinii, mimo zadanego pytania, nie można znaleźć informacji na temat ewentualnych skutków prawnych, a autor opinii pominął ten wątek, być może zakładając zgodnie z opinią BAS, że ustawa ta bezpośrednio nie niesie ze sobą żadnych skutków prawnych dla budżetu.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli chodzi o kwestie oceny tej opinii co do uproszczenia systemu prawnego, to opinia ta mówi, że nie pójdzie ono aż tak daleko, jak oceniają wnioskodawcy, ale biorąc pod uwagę faktyczne zmiany w istniejącym procesie prawnym nie można w tej części zgodzić się z tą opinią. Jeżeli chodzi z kolei o część opinii, która dotyczy problematyki projektu ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, to prosiłbym pana przewodniczącego, aby odpowiedzi na to pytanie udzielił pan Piotr Otawski, doradca Ministra Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PiotrOtawski">Szanowni państwo, chciałbym zwrócić uwagę, że ta opinia w dużej mierze wskazuje na niezgodność noweli ustawy – Prawo budowlane zarówno z przepisami ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, jak i dyrektywami wspólnotowymi, jednak wydaje mi się, że taka ocena jest zbyt daleko idąca i czasami, kiedy czytałem tę opinię, odnosiłem wrażenie, że nie jestem do końca pewien, czy autor nie pracował na pierwotnym tekście projektu, czyli na druku nr 1048. W takim przypadku tekst pierwotnego projektu ustawy był z całą pewnością niezgodny z prawem wspólnotowym w zakresie ocen oddziaływania przedsięwzięć na środowisko, a także ocen oddziaływania na obszary sieci NATURA 2000. Po poprawkach, które zostały wprowadzone w podkomisji, większość – jeżeli nie wszystkie – niezgodności i potencjalne „kolizje” z prawem wspólnotowym zostały usunięte. Szczerze powiedziawszy, nie zauważam zagrożeń o istotnym charakterze, które wywracałyby całość założenia związanego ze zniesieniem pozwolenia na budowę i nie potwierdziłbym w tym zakresie ekspertyzy pana Szwajdlera. Istotą jest, aby przedsięwzięcia, które wymagają oceny oddziaływania na środowisko, kończyły się decyzją administracyjną. Wydaje się, że po wprowadzeniu do projektu ustawy decyzji o zezwoleniu na realizację przedsięwzięcia oraz dodatkowych przewidzianych mechanizmów, czyli możliwości udziału społeczeństwa zgodnie z ustawą o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko z 3 października 2008 roku, zostało to zapewnione.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PiotrOtawski">Podobnie kwestie dotyczące oddziaływania na obszar objęty siecią NATURA 2000. Przed rejestracją przedsięwzięcia jest obowiązek rozważenia wpływu na środowisko i ewentualnie uruchomienia procedury oceny oddziaływania na obszar objęty tą siecią. Stanowi to gwarancję zgodności z prawem wspólnotowym.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PiotrOtawski">Jeśli można wskazać na jakieś zagrożenia czy potencjalne braki, to są one drugorzędne, ale – jak podkreśla w swojej opinii doktor Szwajdler – charakter zmienianego art. 72 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko może być mało czytelny i powodować komplikacje w stosowaniu przepisów, ale nie oznacza to definitywnej niezgodności z prawem wspólnotowym. Podobne zastrzeżenia można mieć do przepisów dotyczących zmiany użytkowania obiektów w sytuacji kiedy zmiana mogłaby spowodować powstanie przedsięwzięcia powodującego wymóg oceny oddziaływania na środowisko. Wydaje się, że w tej materii wkradł się pewien brak. Kolejna sprawa to brak przepisu zawieszającego termin wydania postanowienia, które zostało przewidziane w dodanym przepisie art. 96 ust. 4 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Te trzy wymienione braki mają jednak charakter drugorzędny i wydaje się, że w toku prac Komisji można je poprawić i uzupełnić, co powodowałoby, że niezgodności z prawem wspólnotowym zostałyby wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PiotrOtawski">Jest jeszcze jedno zastrzeżenie, które muszę zgłosić jako przedstawiciel Ministerstwa Środowiska, ale nie jest to rzecz, której MŚ się domaga. Jest to raczej konflikt, który może powstać na gruncie prawa wspólnotowego. Przedsięwzięcia, które w ogóle nie będą wymagały rejestracji ani decyzji o zezwoleniu na realizację przedsięwzięcia, nie stanowią z naszego punktu widzenia problemu dla oceny wpływu na obszar sieci NATURA 2000, jednakże przy bardzo daleko idącej skrupulatności Komisji Europejskiej może to być pewnym problemem. W tej chwili są to przedsięwzięcia trzeciorzędne, jeżeli chodzi o wpływ na środowisko, ale muszę przekazać zastrzeżenie, że KE może dopatrywać się tutaj właśnie jakiegoś problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławSzczepański">Nie chciałbym zatrzymywać procedowania, mam więc w związku z tym wniosek formalny, abyśmy przed trzecim czytaniem posiadali stanowisko Ministra Środowiska co do rozwiązań przyjętych w tym projekcie, a więc zgodności z uchwalonymi wcześniej ustawami oraz dyrektywami unijnymi. Chodzi mi o konkretne stanowisko ze strony resortu, bo dziś nie jesteśmy w stanie procedować i zgłaszać poprawek, a rozumiem, że pan także nie jest w stanie zaprezentować nam takiej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WiesławSzczepański">Druga moja prośba dotyczy tego, aby pan minister ustosunkował się jednak do opinii, a konkretnie do treści na stronie 29, czyli do fundamentalnej rzeczy, jaką jest zgoda urbanistyczna. Z tej opinii wynika, że ta definicja w ogóle nie jest zgodna z zasadami legislacji. W związku z tym będzie ona stwarzała problem przy realizacji, ponieważ od zgody urbanistycznej będzie zależało całe procedowanie. Mam prośbę, aby jeszcze przed rozpoczęciem procedowania swoje stanowisko do tego projektu przedstawiła również Najwyższa Izba Kontroli. Nie ukrywam, że znaczna część kontrolowanych dzisiaj budów wynikła ze stosowania obecnego prawa i chciałbym, aby przedstawiciel NIK również wypowiedział się na temat stanowiska tej instytucji co do projektu, który państwo będą później kontrolować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panu przewodniczącemu Szczepańskiemu nie wystarczy, że posłem wnioskodawcą jest pan poseł Sekuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyPolaczek">Panie przewodniczący, panie ministrze, w odniesieniu do wystąpienia przedstawiciela MŚ, który powiedział, że w opinii podpisanej przez pana profesora Szwajdlera są drugo– czy trzeciorzędne problemy, chciałbym zacytować fragment podsumowania na stronie 19: „Reasumując, komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, który znajduje się na nieporównywalnie wcześniejszym etapie procesu legislacyjnego, nie będzie stwarzał spójnego systemu uproszczenia procesu budowlanego, co jednak najważniejsze, w przypadku uchwalenia przez Sejm tej ustawy będzie ona naruszała konstrukcję legislacyjną i uniemożliwiała realizację celów ustawy z dnia 3 października 2008 roku o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Co prawda, komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, druk nr 1048, nawiązuje do ustawy z 3 października 2008 roku o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko i wprowadza w niej zmiany, lecz nie w sposób eliminujący brak spójności pomiędzy ustawą z dnia 3 października 2008 roku a komisyjnym projektem ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane”. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli są to trzeciorzędne uwagi, to mam formalną prośbę do prezydiów Komisji, aby uzyskały potwierdzenie spójności ustawy, którą powinien podpisać Minister Środowiska oraz nowo powołany szef urzędu, który będzie wykonywał przepisy tej ustawy, czyli szef Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która rozpoczęła działalność 15 listopada. Nie chcę, aby tego rodzaju wątpliwości po raz kolejny pojawiły się przy okazji realizacji kluczowych projektów inwestycyjnych na przykład w obszarze infrastruktury, ale nie tylko, ponieważ mówimy tutaj szerzej o inwestycjach realizowanych przez kapitał prywatny i osoby fizyczne. Nie chciałbym, aby były tutaj problemy praktyczne.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyPolaczek">Reasumując, chciałbym, aby to, co powiedział nam dzisiaj doradca Ministra Środowiska, zostało podpisane przez jego szefa oraz szefa instytucji rządowej, która będzie przepisy tej ustawy stosowała w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze, mam pytanie. Czy wniosek, który złożył pan przewodniczący Szczepański, jest zbieżny z pańskimi oczekiwaniami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyPolaczek">Tak, on nawiązywał do tego, co chcę powiedzieć, ale mam prośbę, aby była jednolita opinia tych dwóch instytucji rządowych, czyli MŚ i GDOŚ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że się zrozumieliśmy. Nie ma sprzeciwu wobec tego wniosku i jest oczywiste, że Komisjom obradującym wspólnie zależy na pewnym ładzie legislacyjnym. Na pewno zostanie przedstawione takie oczekiwanie w stosunku do resortu ze strony prezydiów obu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Do głosu zgłosiła się pani poseł Paluch, pan przewodniczący Tchórzewski i pan przewodniczący Adamczyk. Pani poseł sprawozdawca ustosunkuje się – jak zawsze – na końcu. Głos zabierze jeszcze pan poseł wnioskodawca i na tym zamykam listę osób chcących zabrać głos w dyskusji nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, wypowiedź przedstawiciela resortu środowiska wzbudziła bardzo duże kontrowersje. Na ogół jest tak, że pełnomocnictwo do reprezentowania resortu otrzymuje osoba w randze wiceministra, ale jeżeli dzisiaj jest inaczej, to chciałbym, aby pan potwierdził, że wypowiedział się w imieniu Ministra Środowiska i że ma pan pisemne pełnomocnictwo do reprezentowania go na dzisiejszym posiedzeniu. Chciałbym, abyśmy to usłyszeli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę, że pan minister Dziekoński przedstawił jak najlepszą informację na temat i prac podkomisji i opinii, która dotyczyła – ale nie mamy co do tego pewności – przedłożenia Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, a nie do sprawozdania podkomisji przedstawionego przez panią poseł Młyńczak. Jest rzeczą oczywistą, że pan doktor nie ma upoważnienia Ministra Środowiska i wyraża opinię, którą wygłosił na prośbę pana ministra Dziekońskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Co do samej dyskusji na posiedzeniu podkomisji, to poprosiłbym panią przewodniczącą Rozpondek, która była członkiem podkomisji, aby wyjaśniła kilka spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Czyli rozumiem, że nie jest to opinia Ministra Środowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie jest to opinia Ministra Środowiska, dlatego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Jest to prywatna opinia pana doktora? Chciałbym to usłyszeć, bo wiem, że rząd reprezentuje pan minister Dziekoński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jeżeli oczekuje pan opinii upoważnionego ministra, to poproszę pana ministra Dziekońskiego, aby wypowiedział się w tej sprawie, ale to, co pan mówi, konsumuje w tej chwili wspólny wniosek pana ministra Polaczka i pana przewodniczącego Szczepańskiego. Nie było tutaj sprzeciwu i podkreśliłem, że w dbałości o cały proces legislacyjny posłowie koalicyjni i opozycyjni będą chcieli uzyskać opinię Ministra Środowiska do tego projektu ustawy przy trzecim czytaniu. Myślę, że powinno to wystarczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Dziękuję za wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HalinaRozpondek">Szanowni państwo, myślę, że żaden urzędnik ministerialny nie występuje jako osoba prywatna na posiedzeniu komisji i jest to chyba normalne. Przedstawicielem rządu jest natomiast pan minister Dziekoński i to on upoważnia osoby z rządu do zabierania głosu i do wyrażania opinii.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#HalinaRozpondek">Chciałabym natomiast wrócić do pięciu posiedzeń podkomisji. Czytając opinię, która została nam dostarczona, chciałabym powiedzieć posłom, którzy zabierali wcześniej głos, że ma się ona nijak do sprawozdania podkomisji. Proszę sobie to przeczytać, zresztą zaraz będziemy procedować sprawozdanie podkomisji. Jest to opinia do druku nr 1048, czyli do druku, który zupełnie się zmienił w czasie tych pięciu posiedzeń. Chciałabym tylko powiedzieć jako ciekawostkę, że pan poseł sprawozdawca była naprawdę niezadowolony z wielu zmian wprowadzonych przez pana doktora jako osobę upoważnioną przez rząd – chodzi mi tutaj oczywiście o przepisy dotyczące środowiska. W tej chwili sprawozdanie jest zupełnie inne niż treść druku nr 1048. Tak więc będziemy dyskutować cały czas nad opinią, która nie jest opinią dotyczącą ciężkiej pracy podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, pozwolę sobie na dwie uwagi. Po pierwsze wydaje mi się, że standardem pracy komisji powinno być to, że wypowiadają się osoby w randze ministra, bo inaczej jest to swojego rodzaju brak szacunku dla komisji. Projekt zawarty w druku nr 1048 został w toku prac podkomisji w pewien sposób „ucywilizowany” i ulepszony, a najbardziej kontrowersyjne rzeczy zostały wygładzone i chapeau bas dla prac podkomisji, która męczyła się nad tak niespójnym drukiem. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że rzeczą kluczową – i potwierdza to opinia, którą posiłkowali się przedmówcy i którą ja również się posłużę – jest kwestia procedury. Pani przewodnicząca Rozpondek nie ma tutaj ani odrobiny racji. Tak się składa, że jestem również członkiem Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i miałam do czynienia z trudem pracy przy ustawie, o której wszyscy państwo mówią. Przypomnę, że jest to realizacja Dyrektywy Rady 97/11/WE w sprawie oceny wpływu wywieranego przez niektóre publiczne i prywatne przedsięwzięcia na środowisko naturalne. Dyrektywa ta mówi bardzo zwięźle, że państwa członkowskie przyjmują wszystkie niezbędne środki, aby zapewnić, że przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko naturalne między innymi z powodu ich charakteru, rozmiarów lub lokalizacji, podlegają ocenie w odniesieniu do ich skutków przed udzieleniem zezwolenia. Przedsięwzięcia te określa art. 4. Dalej mówi się, że do niniejszych celów Dyrektywy przedsięwzięcie oznacza wykonanie prac budowlanych lub innych instalacji lub systemów – a więc jest jasna definicja, która nie budzi jakichkolwiek wątpliwości. Najważniejsze jest zaś to, że przez zezwolenie na inwestycję rozumieć należy decyzję właściwej władzy lub władz, na podstawie której wykonawca otrzymuje prawo do wykonania przedsięwzięcia. Poza sporem jest to, że jedynie pozwolenie na budowę spełnia kryteria decyzji, a z całą pewnością kryterium tego nie spełnia instytucja zgłoszenia robót budowlanych zawarta w komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy zawartym w druku nr 1048. Tak więc to jest kluczowa kwestia niespójności i niezgodności.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AnnaPaluch">Rozumiem, że zasada „niech nie wie lewica, co czyni prawica” ma w życiu zastosowanie w różnych okolicznościach, ale nie powinna ona mieć zastosowania dla prawa tworzonego przez rządzącą koalicję. Jeżeli z jednej strony Minister Środowiska niemałym nakładem sił i środków, pracując dzień i noc z grupą współpracowników w trybie „pali się” przygotowuje projekt ustawy, który później jest przygotowywany ciężką pracą komisji i Sejmu, a ustawa przygotowana w Komisji przez tę samą koalicję idzie w zupełnie innym kierunku, to proszę się nie dziwić naszemu głębokiemu zdziwieniu i temu, że wyjaśnienia przedstawiciela MŚ są prostu poddawane w wątpliwość i przyjmowane z niedowierzaniem. Proszę nam wyjaśnić tę fundamentalną niespójność w sposób, który nie budzi wątpliwości i który powołuje się na prawo wspólnotowe, bo przecież powinniśmy je respektować, skoro staliśmy się członkiem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MichałWojtkiewicz">Panie przewodniczący, brałem udział w pracach podkomisji i szczegółowo przeanalizowałem tę ustawę, starając się pomóc jak najbardziej. Widzę, że determinacja jest tak duża, że cokolwiek powiemy, to i tak nie będzie się to liczyło. Z naszej strony jest jednak wola, aby ta ustawa „miała ręce i nogi”, bo to świadczy o pracy całego parlamentu i wszystkich posłów. Nie jest tak, że nie chcemy w ogóle pomóc przy tej ustawie. Skoro idą tak duże zmiany budzące dużo kontrowersji, to należałoby się zastanowić i pomyśleć, a ten czas jest naprawdę wszystkim potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MichałWojtkiewicz">Chciałbym tylko wspomnieć o trzech rzeczach. Rezygnujemy tutaj z pozwolenia na budowę, a skoro tak, to w takim wypadku nie jest uwzględniona konieczność występowania osób trzecich, osób prywatnych, dlatego że się je w ogóle pomija. Oczywiście mogą oni wejść na drogę cywilną, ale ten proces będzie bardzo długi i nie będzie na tyle skuteczny. Druga sprawa jest taka, że jeżeli kierownikowi budowy daje się pozwolenie i duże znaczenie, to musi on również ponosić odpowiedzialność. W przepisach nie jest zapisane, w jaki sposób on odpowiada, jeżeli nie będzie wykonywał prac zgodnie z projektem lub przekroczy ustalone uprawnienia. Trzecia bardzo istotna sprawa jest taka, że chciałbym zwrócić uwagę na przepis mówiący o tym, że przed wykonaniem robót budowlanych można przystąpić do użytkowania. Jest to typowy przepis, który stwarza dobre możliwości dla deweloperów, ale z tego tytułu mamy bardzo opłakane skutki dla ludzi kupujących mieszkania. W tej chwili ta ustawa stanowi „kocioł”, do którego wrzuciliśmy bardzo dużo produktów, ale być może należałoby najpierw to wszystko uporządkować. Myślę, że byłby konieczny czas po to, abyśmy naprawdę zrobili porządną ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałbym w skrócie nawiązać do wypowiedzi mojego poprzednika. Od dłuższego czasu – mówię o klubach opozycji oraz koalicji bez względu na to, czy jest to obecna, czy wcześniejsza kadencja Sejmu – zależy nam bardzo na tym, aby proces budowlany uległ uproszczeniu. W dniu dzisiejszym jesteśmy w następującej sytuacji – przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji został przedłożony projekt, który został przygotowany przez środowiska deweloperskie, co znalazło zresztą odzwierciedlenie w biuletynach informacyjnych Komisji „Przyjazne Państwo”. Projekt ten faworyzuje wąską grupę inwestorów, chociaż w perspektywie całego obszaru inwestycyjnego nie stanowią oni większości, nie ujmując oczywiście nic tej grupie zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejAdamczyk">Co do wszystkich innych inwestorów zdaje się, że nowelizacja wprowadza sporo utrudnień, sporo niejasności i zawiłości, które należałoby rozstrzygnąć w dalszych pracach. O czym mówił pan poseł Michał Wojtkiewicz? Wydaje się, że szczególnie zostały naruszone prawa właścicieli działek, które będą sąsiadowały z terenem zabudowanym. Któregoś dnia może się tam pojawić hipermarket czy czteropiętrowy blok, który będzie tuż przy granicy sąsiedniej działki. Jakie prawo ma właściciel działki? Może on zgromadzić konieczne fundusze, aby wnieść powództwo do sądu cywilnego. Jeżeli nie ma tych funduszy, to nie można wnieść powództwa przeciwko inwestorowi. Mówiono wielokrotnie o sytuacjach, kiedy na przykład sąd po dwóch latach procesu stwierdzi, że naruszono zasady prawa budowlanego przy rejestracji obiektu wtedy, kiedy obiekt będzie już ukończony. Kto poniesie odpowiedzialność za niewłaściwą decyzję o wpisie do rejestru tejże inwestycji? Czy będzie to Skarb Państwa czy wpisujący urzędnik, czy ktoś, kto realizuje taką inwestycję? Można byłoby długo mówić na ten temat, ale przejdę do kolejnej sporej wątpliwości. Proponowane zmiany wykluczają wszystkie inne przepisy, które mówią o odległościach, wysokościach i oddziaływaniach obiektów na sąsiednie działki.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejna wątpliwość to obiekty budowlane, których rozwiązania techniczne są nowatorskie, innowacyjne i niestosowane do tej pory. Takich obiektów realizuje się bardzo dużo i są to inwestycje na dużą skalę. Przypomnę chociażby Złote Tarasy, chociaż trudno jest ocenić, na ile innowacyjne są rozwiązania konstrukcyjne stosowane w naszym kraju. Generalnie w przepisach proponuje się, aby minister wyznaczał osobę, która dostarcza właściwą ekspertyzę i właściwą opinię. Nic bardziej błędnego, bo doprowadzamy do sytuacji, w której minister będzie wprawdzie wybierał osoby opiniujące tak duże inwestycje, ale nie wiadomo, na jakich zasadach i w jakim trybie. Wydaje się, że bardziej zasadne jest ustanowienie delegacji w formie rozporządzenia dla ministra, aby określił on, jakie uprawnienia powinna mieć osoba wydająca tego typu ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejną kwestią jest uzupełnienie dokumentacji w ciągu 6 miesięcy. A co się stanie, jeżeli w tym czasie zmieni się prawo? Nikt tego tutaj nie przewidział.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejna kwestia to sprawdzenie projektu. Z jednej strony projektodawcy mówią o tym, że projekt budowlany nie będzie sprawdzany przez urzędnika, ale trafiamy na przepisy, które mówią, że organ może wnieść w drodze decyzji sprzeciw, jeżeli istnieją uzasadnione przesłanki, że budowa spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia. Kto stwierdzi, że takie przesłanki istnieją?</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#AndrzejAdamczyk">Problem, który budzi bardzo duże kontrowersje i który spotkał się z zarzutem o braku zrozumienia intencji projektodawców. Inwestor po przyjęciu tych rozstrzygnięć będzie mógł realizować budowę bez zapewnienia dostaw mediów, bez zapewnienia dostępności do drogi publicznej. Postaram się przełożyć państwu na prozę życia codziennego skutek takich przepisów. Deweloper realizujący projekt osiedla mieszkaniowego czy w zabudowie zwartej czy w zabudowie blokowej może zaniżyć koszty realizacji przedsięwzięcia nie uwzględniając kosztów przyłączy. Może w dalszej kolejności sprzedać te mieszkania, ponieważ z reguły sprzedaje je na pniu, a przed rozpoczęciem realizacji inwestycji i po zakończeniu realizacji tejże inwestycji właściciele powierzchni mieszkalnych stają przed problemem braku dojazdu, braku dostępu do mediów. Jaki jest tego skutek? Otóż mogą oni zwrócić się do dewelopera, który za odpowiednią dopłatą może doprowadzić do realizacji przyłączy, a jeżeli warunki zewnętrznie uniemożliwiają ich wykonanie czy też udzielenie dostępu do drogi publicznej, to wówczas kilkaset albo kilkadziesiąt tysięcy nabywców pójdzie do wójta lub burmistrza i tam poprzez protest wymusi wykonanie tego typu sieci. Koszty będzie jednak wtedy pokrywać gmina, a deweloper już niczym niezagrożony będzie realizował legalnie kolejną inwestycję.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#AndrzejAdamczyk">Z humorem można potraktować proponowane przez wnioskodawcę nieistotne odstępstwo od projektu budowlanego. Proszę państwa, jeżeli to prawo zostanie przyjęte, a nie zostanie zmienione przez Wysoką Komisję, to można będzie zrealizować budowę mostu o długości 10km, a nieistotne będzie odstępstwo 500m na plus albo na minus i nie będzie wtedy konieczności uzgadniania tych zmian z właściwym organem architektury, który realizuje wpisy do rejestru, jak na przykład wydział architektury starostwa.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#AndrzejAdamczyk">Rzecz dotyczy także kubatury, powierzchni, głębokości i wysokości. Tak więc 100-piętrowy wieżowiec może różnić się o 5 pięter w górę lub 5 pięter w dół zgodnie z przepisami prawa. Wprowadzenie tego typu regulacji do prawa budowlanego może doprowadzić do kompromitacji Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejną rzeczą jest kwestia przeniesienia rejestracji. Czy nie wypada, aby przeniesienie rejestracji zostało uzasadnione i żeby było do tego dołączone oświadczenie tego, na kogo się to przenosi, dotyczące dysponowania gruntem na cele realizacji przedsięwzięcia?</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejną rzeczą jest opłata legalizacyjna. Nie chciałbym krytykować podkomisji, ale widać tutaj pośpiech i niczym nieuzasadnione tempo w stanowieniu zmian w prawie budowlanym. Z jednej strony mówimy o opłacie 500 zł, a drugiej strony pozostawiamy przepis, który odnosi się do algorytmu, według którego nalicza się wysokość kar za samowolę budowlaną i w którym istotnym elementem jest współczynnik kategorii obiektu natomiast w innym artykule prawa budowlanego wykreśla się zdanie, które mówi o kategoryzacji budynku. Jeżeli nie mamy kategoryzacji, to nie mamy do czynienia ze współczynnikiem kategoryzacji. Jeżeli brakuje jednego z istotnych elementów algorytmu, to jest on nierozwiązywalny. Można założyć, że opłata legalizacyjna będzie wynosiła 500 zł. Panie ministrze, tak można interpretować to prawo i tak interpretują je w Polsce specjaliści. Nie staram się być mądry mądrością własną, ale mądrością specjalistów, z którymi konsultowałem przygotowaną na dzisiaj wypowiedź. Za samowolę budowlaną wnioskodawcy proponują 5000 zł w przypadku przysłowiowego „kurnika” o powierzchni 40 m² oraz obiektu o wielkości 20.000 m² trzech budowanych razem hipermarketów. Ta opłata może być w konsekwencji jednakowa i wynosić 5000 zł.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejną rzeczą jest zmiana sposobu użytkowania. Chciałoby się zadać pytanie – dlaczego wyeliminowano nadzór nad zmianą sposobu użytkowania, a włączono nadzór budowlany jako uczestnika procesu inwestycyjnego? Bo w zmianie w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym proponuje się, że właściciel dostarczy zaświadczenie właściwego inspektora nadzoru budowlanego o zgodności z przepisami budowlanymi. Jest to kolejny dowód na to, że tempo towarzyszące pracom nad tym projektem powoduje, że ten projekt zawiera wiele elementów budzących wątpliwości, a te przepisy mogą w konsekwencji doprowadzić do paraliżu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#AndrzejAdamczyk">Kolejna niezmiernie ważna rzecz. Nie wiem, czy członkowie podkomisji zwrócili uwagę, że w przedłożonym projekcie proponuje się częściową reorganizację nadzoru budowlanego. Panie przewodniczący, wojewodzie oddaje się całkowicie w dyspozycję decyzję o rozszerzeniu kompetencji powiatowego nadzoru budowlanego na inne powiaty.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#AndrzejAdamczyk">Myślę, że są to uwagi bardzo istotne w stosunku do przedłożenia, nad którym się pochylamy, a będę również apelował do Wysokich Komisji o konkretne rozwiązania. Chciałbym uzasadnić to potrzebą solidnej pracy nad przedłożonym projektem i daniem sobie określonego czasu, aby ustawa, która zostanie przyjęta przez Wysoką Izbę, została przyjęta z zadowoleniem przede wszystkim przez inwestorów, ale również innych uczestników procesu inwestycyjnego. Reorganizacja nadzoru budowlanego wydaje się rzeczą niezbędną, ale powinna ona się odbyć w trybie proponowanym w poprzedniej kadencji Sejmu. Wysoka Izba powinna mieć wpływ na to, ile będzie okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego, jakie będą kompetencje starostów wobec okręgowych czy wojewódzkich inspektorów nadzoru budowlanego itd. Nad tym problemem pochylaliśmy się w czasie poprzedniej kadencji i wówczas nie było zgody na reorganizację nadzoru, która jest moim zdaniem konieczna. Niemniej jednak wprowadzanie tylnymi drzwiami takiej reorganizacji wydaje się rzeczą absolutnie nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#AndrzejAdamczyk">Reasumując, chciałbym powiedzieć, że przedłożony projekt ustawy przyśpiesza według wyliczeń proces inwestycyjny o 35 dni. W chwili obecnej właściwy wydział architektury starostwa powiatowego ma 65 dni na ustosunkowanie się do wniosku. Poza tą zmianą nie proponuje się żadnych zmian, które przyśpieszałyby proces inwestycyjny. Proszę zwrócić uwagę, że czas wykonania dołączonej do wniosku dokumentacji jest taki sam jak do tej pory. Czas uzyskania potrzebnych uzgodnień właściwych dla dokumentacji, na przykład uzgodnień sanitarnych, czy od straży pożarnej, okręgowego urzędu górniczego itd. to dokładnie taki sam czas jak do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#AndrzejAdamczyk">Jeżeli mówimy o całym procesie, który wnioskodawcy uzasadniają jako szczególne skrócenie procesu inwestycyjnego, to tak naprawdę zasadnicze znaczenie ma przygotowanie części projektowej inwestycji, ale także dostępności do terenów budowlanych, podziału działek, wszystkich procesów związanych ze skompletowaniem wszystkich dokumentów. W związku z tym, co powiedziałem do tej pory, chciałbym przytoczyć w szczególności kawałek pisma Ministra Infrastruktury z dnia 14 listopada 2008 roku, w którym informuje on, że „w MI opracowany został projekt ustawy przedłożony obecnie do rozpatrzenia przez komitet Rady Ministrów, przewidujący bardzo zbliżone rozwiązania prawne w ustawie – Prawo budowlane”. Jest to bardzo konkretna informacja, ponieważ mamy na ukończeniu projekt ustawy – Prawo budowlane. Możemy się go spodziewać na dniach, a w ciągu kilku tygodni znajdzie on się w Sejmie. Przypomnę państwu, że w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu przenieśliśmy do „poczekalni” kolejny projekt Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, który był rozpatrywany przez podkomisję. Tenże projekt czeka na projekt rządowy.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#AndrzejAdamczyk">Wobec powyższego mam nadzieję, że nowe prawo budowlane będzie zgodne z oczekiwaniami środowisk budowlanych oraz podmiotów biorących udział w procesie budowlanym. Mam nadzieję, że będzie ono przyjęte z zadowoleniem i składam wniosek, aby Wysokie Komisje podjęły dzisiaj decyzję, ażeby prace nad procedowanym dzisiaj projektem zostały wstrzymane do czasu wniesienia projektu rządowego. Wówczas kompilacja obydwu projektów umożliwi nam wypracowanie nowego prawa budowlanego, w którym dokonamy zmian systemowych zgodnie z oczekiwaniami środowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Poproszę teraz o wypowiedź przedstawiciela NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszLaube">Dziękuję bardzo. Janusz Laube, wicedyrektor Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego NIK. Chciałbym uprzejmie wyjaśnić, że jako NIK nie możemy opiniować projektu, a tym bardziej projektu komisyjnego, skoro jesteśmy organem kontroli. Nie bardzo mogę się więc odnosić do poszczególnych przepisów tej ustawy. Jeżeli jednak uzyskałem możliwość zabrania głosu, to na podstawie kilku kontroli dotyczących pozwoleń na budowę, które są wykonywane obecnie i które były wykonywane wcześniej, chciałbym przekazać kilka ogólnych informacji, które wiążą się z tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanuszLaube">Zgadzam się w pełni z częścią wypowiedzi pana przewodniczącego Adamczyka – co do tego, że powinien zostać skrócony termin. Faktycznie część terminów została skrócona przy decyzji o pozwoleniu na budowę natomiast we wcześniejszej fazie zmieniło się niewiele. Wynika to w ogóle z ustaleń naszych kontroli. Chciałbym zaakcentować bardzo mocno jedną rzecz. Z naszych kontroli wynika, że 60% decyzji o pozwoleniu na budowę jest wydawanych w przypadku terenów, które nie są objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jest duże zainteresowanie budową na takich terenach, tak więc należałoby je objąć miejscowymi planami zagospodarowania. Postawiliśmy taki wniosek wobec rządu, ale do tej pory nie znalazł on żadnego przełożenia na jakąś realizację, czyli na znalezienie instrumentów, dzięki którym można byłoby wpłynąć na gminy, aby przyspieszyć opracowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanuszLaube">Samo wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę nie jest procesem długim czy kłopotliwym. Kłopotliwe jest wszystko to, co jest wcześniej. Zaczyna się od wniosku o decyzję o warunkach zabudowy, bo sam projekt musi być uzgodniony z wieloma instytucjami. Część z nich funkcjonuje w ramach urzędu, a część jest zewnętrzna. Jednocześnie pewne przepisy ustawy powodują, że wydając decyzję o warunkach zabudowy organ musi się upewnić – i to przytoczę z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – czy istniejące lub projektowane uzbrojenie terenu jest wystarczające dla zamierzenia budowlanego. Organ musi wiedzieć tyle rzeczy przy wydawaniu decyzji i pozwoleniu na budowę, że muszą być spełnione cztery warunki, o których jest mowa w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JanuszLaube">Najistotniejsza sprawa. Po pierwsze, mamy przeznaczenie gruntów i sprawę ich własności. Kwestia własności wielu gruntów jest nieuregulowana i jest duży problem, ponieważ jest chęć wykonania określonej inwestycji na terenach, co do których są trudności z ich pozyskaniem oraz uzyskaniem jednoznacznego przeznaczenia gruntu na cel budowlany.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JanuszLaube">Następna rzecz jest taka, że z obecnej kontroli wynika, że około jedna trzecia decyzji o warunkach zabudowy trafia praktycznie do kosza. Marnowane jest wiele energii urzędniczej, dlatego że wszystkie decyzje muszą podlegać tego typu uzgodnieniom. Kiedy jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, to wszystkie te problemy automatycznie znikają. Chciałbym więc przy okazji zasygnalizować, że kiedy ten problem zostanie rozwiązany, to wszelkie sprawy utrudniające budowę praktycznie znikną. W obecnym projekcie pozostawia się decyzję o warunkach zabudowy oraz zagospodarowaniu terenu, jako jeden z dwóch elementów pod wspólną nazwą „zgoda urbanistyczna”. Chciałbym więc zaznaczyć, że problem dotyczy właśnie tej sprawy, ale pojawia on się on przy innej ustawie. Ta ustawa tego nie zmienia. Warto byłoby się więc zająć ustawą i znaleźć sposób na przykład za pomocą środków z UE, aby wszystkie tereny objąć miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, bo w tej chwili jest nimi objętych około dwudziestu kilku procent gmin, a jest to zdecydowanie za mało w stosunku do zamierzeń inwestycyjnych. Są oczywiście gminy, które mają 100%, 80% czy 70% terenów pokrytych planami zagospodarowania. Tam takie problemy nie występują, a z naszych ustaleń wynika, że tam nie mamy żadnych uchybień w przeciąganiu procesów inwestycyjnych. Natomiast tam, gdzie jest to 20%, a w niektórych gminach nawet 1%, są olbrzymie problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę o ustosunkowanie się do dyskusji panią poseł Młyńczak i pana ministra Dziwińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AldonaMłyńczak">Szanowni państwo, bardzo cieszy troska wszystkich posłów i wszystkich ugrupowań o to, aby to prawo było dobre. Pracuję drugą kadencję nad tym, aby zlikwidować pozwolenia na budowę i decyzję o warunkach zabudowy. Tutaj jesteśmy zgodni, że takie postępowanie znajdzie się w projekcie rządowym jako rozwiązanie systemowe albo też zostanie przedstawiony inny projekt – być może poselski albo komisyjny Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. Na pewno zmierzamy w tym kierunku. Jeśli chodzi natomiast o kwestię dyrektywy środowiskowej, to chciałabym powiedzieć, że podkomisja dołożyła wszelkich starań, aby uzgodnić wszystkie kwestie z Ministrem Środowiska. W posiedzeniach podkomisji wielokrotnie uczestniczył pan minister Trzeciak, a pan doktor Otawski jest doradcą ministra Nowickiego i nie ma tutaj żadnych kwestii, które zostały wprowadzone bez uzgodnienia z MŚ i które naruszałyby w jakiś sposób ustawę z dnia 3 października 2008 roku. Największy kłopot polegał zresztą na tym, aby wprowadzić przepisy tej ustawy odpowiednio do prawa budowlanego, ponieważ ta ustawa i tak musiałaby zostać uwzględniona w tym prawie. Czynimy to więc niejako z marszu, ponieważ ustawa weszła w życie 15 listopada.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AldonaMłyńczak">Jeśli chodzi o wszystkie uwagi szczegółowe, to wydają się one do wyjaśnienia podczas procedowania ustawy, bo nie mówimy, że wszystko jest doskonałe – drobne poprawki mogą jeszcze nastąpić. Idea jest jednak przedstawiona i chcemy zachować likwidację pozwolenia na budowę i likwidację decyzji na użytkowanie wraz z włączeniem wszystkich innych ustaw tak, żeby było to właśnie komplementarne z innymi ustawami. Nie będę się teraz odnosić do szczegółów, ponieważ wydaje mi się, że będziemy to omawiać w trakcie procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Prosiłbym teraz pana ministra o ustosunkowanie się do tylko jednej kwestii, bo za chwilę będziemy podejmować decyzję w głosowaniu co do dalszych prac nad tym projektem ustawy. Chodzi mi o uzasadnienie, które przedłożył pan przewodniczący Adamczyk na podstawie pisma Ministra Infrastruktury co do przedłożenia tzw. kompleksowego projektu ustawy – Prawo budowlane. Z mojej wiedzy wynika, że integralną częścią, która wypełni całość prac nad usprawnieniem procesu inwestycyjnego, jest ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Ona w zdecydowany sposób uzupełni wszystko to, co dzisiaj procedujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#OlgierdDziekoński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chciałbym zauważyć, że dzięki cytatowi, który przytoczył pan przewodniczący Adamczyk, mogę przedstawić pozytywną opinię rządu, ponieważ projekt ten jest zbieżny z przedłożeniem rządowym i tym samym można stwierdzić, że spełnia on wymogi i oczekiwania, które rząd przygotował w tym projekcie ustawy. Pan poseł przewodniczący słusznie zauważył, że istotną częścią ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane i ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jest właśnie zmiana w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz jednocześnie w wielu innych ustawach w częściach, które mają istotny wpływ na planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, o czym mówił zresztą przedstawiciel NIK w części dotyczącej gospodarki nieruchomościami oraz o czym wspominał również pan poseł Adamczyk w swoim wystąpieniu w części dotyczącej uzbrojenia czy zasad podziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Poproszę jeszcze o wypowiedź posła wnioskodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysokie Komisje, szanowni państwo, chciałbym państwa przede wszystkim uspokoić. Oczywiście troska, którą państwo okazują, jest jak najbardziej uzasadniona, bo początkowa propozycja Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji była rewolucyjna. Powiem z przykrością, że niedużo już zostało z tej rewolucyjności. Jeżeli całkowicie nie „wybito” zębów projektowi mojej Komisji, to na pewno znacząco je stępiono. Chciałbym państwa uspokoić co do intencji Komisji. Na pewno intencją Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji nie jest burzenie ładu przyjętego w Polsce, ale uproszczenie procedur, które są stosowane w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MirosławSekuła">Przypomnę tylko to, co jest powszechnie znane – ocenianie poszczególnych krajów przez Bank Światowy pod względem przyjazności rozwiązań dla inwestora wypada dla Polski bardzo źle, bo zajmujemy 74 miejsce na 178 ocenionych krajów, a wszyscy nasi sąsiedzi i wszystkie kraje UE zajmują znacznie lepsze pozycje. Chciałbym powiedzieć, że w przypadku samego procesu inwestycyjnego sytuacja jest najdrastyczniejsza, bo sklasyfikowano nas na 156 pozycji na 178 krajów. Przypomnę również, że stało się tak dlatego, że w naszym państwie żeby zbudować standardowy magazyn – bo taki był oceniany przez Bank Światowy – trzeba było 31 procedur. Na taki sam obiekt u naszych sąsiadów, czyli u Czechów, Słowaków czy u Litwinów trzeba od 9 do 13 procedur. W najlepszym pod tym względem państwie, czyli w Danii, wystarczy natomiast 6 procedur, a Dania przecież również podlega wszystkim unijnym dyrektywom.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MirosławSekuła">Wydaje się nam, że każdy krok jest potrzebny, aby dogonić chociaż tych, którzy są w środku po to, aby nie wlec się w ogonie. Dlatego też w lutym 2008 roku Komisja rozpoczęła prace nad prawem budowlanym i 18 kwietnia skierowała projekt ustawy do Marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu przekazał do wiadomości posłów druk poselski 20 maja. Chciałbym więc raczej ubolewać nad tym, że proces legislacyjny toczy się tak wolno i trwa tak długo, a nie nad tym, że jest on taki szybki. Z tego, że trwa on tak wolno, wynika cały szereg nieporozumień i cały szereg problemów. Na przykład zarzut, który jest zawarty w opinii pana doktora habilitowanego Wojciecha Szwajdlera, profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Na stronie 9 opinii – na co zwrócił uwagę pan poseł Polaczek – jest przytoczone rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 20 czerwca 2002 roku w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”, które mówi, że w przypadku podjęcia decyzji o przygotowaniu projektu ustawy należy zapoznać się z dotychczasowym stanem prawnym itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, bardzo bym prosił o konkluzję, ponieważ nie mamy zbyt wiele czasu. Przy akceptacji Komisji obradujących wspólnie przejdziemy do procedowania po to, aby przepracować tę ustawę. Proszę mnie zrozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MirosławSekuła">Już zmierzam do konkluzji. W kwietniu nie było możliwości uwzględnienia stanu prawnego, którego nie było. Ustawy środowiskowe zostały zgłoszone jako projekty znacznie później. W związku z tym nie ma możliwości antycypowania nieistniejącego prawa. W związku z tym w oczywisty sposób nasz pierwotny projekt był sprzeczny z projektami, które wpłynęły później i które zostały wprowadzone w trakcie długotrwałego procedowania. Cała ekspertyza, która zarzuca, że nie zostało to uzgodnione ze stanem prawnym, nie uwzględnia kalendarza.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, muszę się odnieść do spraw, które trochę uspokoją posłów…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, jeżeli mogę przerwać. Będziemy podejmować decyzję. Został zgłoszony wniosek formalny i jeżeli chodzi o szczegółowe uwagi, to będzie możliwość ich przedstawienia ewentualnie przy dalszym procedowaniu. Nikomu nie będę zabierał wtedy głosu, ale na razie dajmy szansę podjęcia decyzji co do tego, czy będziemy dalej to procedować czy nie. Możemy dyskutować trzy godziny, ale Komisje mają dzisiaj określony kalendarz prac, a tymczasem okaże się, że nie będziemy mogli pracować nad tym projektem. Proszę mnie więc zrozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MirosławSekuła">Panie przewodniczący, moja wypowiedź będzie znacznie krótsza niż uzasadnienie wniosku. Jestem głęboko przeciwny wnioskowi, który złożył pan przewodniczący Adamczyk i jestem przekonany, że uchwalenie tej ustawy będzie znaczącym postępem w naszym prawie i w procesie inwestycyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Przed głosowaniem jest jeszcze jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do pana ministra w związku z wnioskiem pana przewodniczącego Adamczyka. Czy przyjęcie dzisiaj tego sprawozdania przez Komisje spowoduje, że resort infrastruktury zaprzestanie prac nad nowelizacją prawa budowlanego czy też że przedłoży kolejną nowelizację tego prawa? Inaczej mówiąc, jeżeli ten projekt zostanie dzisiaj przez nas rozpatrzony i przyjęty, to czy MI zakończy na tym prace i projekt zostanie odłożony do kosza, czy też złoży kolejną nowelizację prawa budowlanego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, panie pośle, przypominam, że nazwa projektu, który jest w tej chwili w obróbce legislacyjnej, to ustawa o zmianie ustawy – Prawo budowlane, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw. Tym samym nie jest to wyłącznie zmiana ustawy – Prawo budowlane. Resort po przyjęciu przez Komisje tego projektu wprowadzi odpowiednie zmiany do rządowego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Został zgłoszony wniosek…Panie pośle, czy ten głos naprawdę wniesie coś do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AntoniMężydło">Panie przewodniczący, chciałbym, aby pan minister zaspokoił moją ciekawość, bo padło tutaj kilka sformułowań dotyczących projektu komisyjnego i rządowego. Jak wiadomo, prawo budowlane nie obejmuje tylko prawa związanego z budową budynków czy mieszkań, a z tego, co dzisiaj słyszałem, ten projekt zabezpiecza interesy deweloperów. Przynajmniej nie słyszałem sprostowania co do tego. Jest zmiana prawa budowlanego w zakresie budowy głównie budynków, a prawo budowlane w ogólnych przepisach dotyczy nie tylko budowy budynków, ale również infrastruktury – dróg, telekomunikacji, energetyki itd. Wcześniej wiele środowisk zgłaszało projekty dotyczące barier inwestycyjnych i niektóre środowiska zgłosiły bariery inwestycyjne i te bariery dotyczą również prawa budowlanego. Czy MI pracuje nad szerokim projektem zmiany prawa budowlanego, czy tylko w tym zakresie, którego dotyczy ten projekt? Czy pochylimy się nad wszystkimi barierami, które są w prawie budowlanym, czy będziemy się pochylali jedynie nad pewnymi odcinkami prawa budowlanego? Takie sformułowania tutaj padły i nie wiem, czy projekt, który przygotowuje MI, ma jedynie zawężony zakres, bo w 2007 roku rząd przyjął dokument, który mówi o barierach inwestycyjnych w telekomunikacji. Czy one są tutaj uwzględnione? Jeżeli jest to projekt rządowy, to przecież każde ministerstwo może zgłaszać swoje uwagi. W projekcie komisyjnym czy poselskim nie ma szerokiego odniesienia się do spraw związanych z barierami inwestycyjnymi. Jeżeli już coś zmieniamy i upraszczamy, to chciałbym, aby to uprościć w stosunku do wszystkich segmentów gospodarki, którymi zajmuje się to prawo, a nie tylko na przykład do budownictwa mieszkaniowego, bo jeżeli mamy tutaj deweloperów, to najprawdopodobniej chodzi o budownictwo mieszkaniowe. Przed głosowaniem chciałbym usłyszeć wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, zadał pan pytanie kilka razy i rozumiem pańską wypowiedź, ale przypomnę, co powiedział pan minister – w przypadku przyjęcia tego projektu dalsze prace rządu będą polegały na tym, aby ten projekt stał się integralną częścią przedłożenia uwzględniającego również zmiany w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Myślę, że do momentu podjęcia decyzji moja krótka odpowiedź powinna panu wystarczyć.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do głosowania. W trakcie dyskusji został zgłoszony wniosek o odłożenie procedowania nad tym projektem ustawy do czasu pełnego przedłożenia rządowego. Usłyszeli państwo odpowiedź pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem wniosku złożonego przez pana przewodniczącego Adamczyka? Głosujemy elektronicznie. Przepraszam, że tego nie przypomniałem, ale mówiłem o tym na początku posiedzenia. Proszę o wsunięcie kart do czytników. Każdy z państwa wie doskonale, co oznaczają poszczególne przyciski.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony przy 20 głosach za, 28 głosach przeciwnych i braku osób wstrzymujących się. Łącznie głosowało 48 posłów.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy więc do procedowania nad przedłożeniem podkomisji nadzwyczajnej. Kto ma uwagi do tytułu ustawy? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że tytuł ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Art. 1, zmiana pierwsza. Czy są uwagi do zmiany pierwszej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JózefRacki">W zmianie pierwszej w literze d) w punkcie 13 na końcu są napisane słowa „i książkę obmiarów”. Książka obmiarów została już zapisana w 1994 roku i do dnia dzisiejszego nikt nie wie, co to jest – ani służby geodezyjne, ani służby budowlane. Dla czystości tego prawa należałoby wykreślić te słowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławSzczepański">Chciałbym tylko zwrócić uwagę, panie pośle, że pan nie odnosi się do tej poprawki, ponieważ poprawka pierwsza dotyczyła tylko zawężenia definicji obiektu budowlanego. Rozumiem, że proponuje pan rozszerzyć przepis w art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przepraszam państwa, ale naprawdę proszę o uwagę. Nie słyszymy siebie nawzajem i jest problem. Proszę jeszcze raz pana posła Rackiego o dokładne wyjaśnienie propozycji, którą zgłasza do zmiany pierwszej. Rozumiem, że dotyczy ona litery d)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefRacki">W literze d) uległby przeredagowaniu przepis w pkt 13 dotyczący dokumentacji budowy, jak i pkt 14 dotyczący dokumentacji powykonawczej. W pkt 13, w dokumentacji budowlanej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę nie przeszkadzać, bo pan poseł Racki wyjaśnia. Każdemu, kto zgłosi się do wypowiedzi, udzielę głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JózefRacki">W tym dokumencie wnioskodawca zgłaszając nowelizację zmiany pkt 13 powtórzył przepis w dotychczasowym brzmieniu „i książka obmiarów”. To słowo i ta procedura prawna nie istnieją jednak w pojęciu obsługi budowlanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jaka jest propozycja pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JózefRacki">Wykreślenie słów „i książka obmiarów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławSzczepański">Mam wniosek formalny co do procedowania, abyśmy przy procedowaniu poszczególnych artykułów przyjmowali literę a), literę b), literę c) itd., a nie przechodzili od razu do liter, jak kto chce, bo pan poseł przeszedł od razu do litery d). Niech pan przewodniczący zapyta się, czy są uwagi do litery a), b), c) i potem ewentualnie to przyjmiemy. Ja mam uwagi i oczekuję odpowiedzi od pana ministra, ale myślałem, że będziemy głosować literami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zadałem pytanie, czy ktoś ma uwagi do zmiany pierwszej. Zmiana pierwsza zawiera również literę d) i prosiłbym, abyśmy procedowali projekt poszczególnymi zmianami, które przedkłada sprawozdanie podkomisji, a każdy, kto będzie miał uwagi do poszczególnych części, będzie mógł zgłosić swoją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławSzczepański">W takim razie zwracam się do pana ministra i BL o wyjaśnienie i o ustosunkowanie się do ekspertyzy i przyjęcia definicji zgody urbanistycznej, ponieważ przepis, który został tutaj zaproponowany, według ekspertyzy jest niezgodny z procedowaniem i zasadami legislacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym coś powiedzieć w nawiązaniu do wniosku pana przewodniczącego Szczepańskiego. Mam prośbę o szczególne pochylenie się przedstawiciela rządu oraz BL nad zmianą w literze c), gdzie chodzi o definicję zgody urbanistycznej. Prośba jest przede wszystkim o ponowne precyzyjne sformułowanie, co zmieniono w stosunku do pierwotnego przedłożenia Komisji i na ile ta zmiana uchyla ewentualnie te wątpliwości, które są zawarte w ekspertyzie BAS, bo są one fundamentalne. Są tutaj trzy zarzuty. Po pierwsze, definicja zgody urbanistycznej jest trudna do oceny przez pryzmat form działania administracji, po drugie, ekspertyza stwierdza, że ta definicja nie spełnia wymogów określonych w §6 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 20 czerwca 2002 roku w sprawie „Zasad techniki prawodawczej”, a jest on bezpośrednio ukształtowany w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego zasadą określoności przepisów prawa. Po trzecie zaś, ta definicja nie była dotychczas znana w polskim systemie prawa. Jest więc prośba do rządu i do BL o precyzyjne odniesienie się do tych zarzutów i o ewentualne ich rozważenie w sposób niebudzący wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze inne zgłoszenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AgnieszkaZaborowska">Agnieszka Zaborowska, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Jeśli można wrócić do art. 3 pkt 1 litera a), to w projekcie została wprowadzona nowa definicja budynku poprzez dodanie w tej definicji zwrotu „budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi służącymi wyłącznie do eksploatacji tego budynku”. Uwagi zgłoszone przez KIGEiT wskazują, że ta zmiana nie ma żadnego uzasadnienia. Definicja budynku nie powodowała dotychczas wątpliwości interpretacyjnych czy też trudności przystosowawczych. Propozycja KIGEiT jest taka, żeby zrezygnować z tej zmiany i pozostawić definicję w obecnie obowiązującym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że w zmianie pierwszej zostały zgłoszone propozycje do wszystkich punktów. Jeżeli chodzi o zmianę pierwszą w art. 3 litera a), to mielibyśmy tutaj pewną propozycję ze strony KIGEiT. Proszę o ustosunkowanie się pana ministra do tej propozycji. Chodzi o definicję budynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RobertDziwiński">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, obie definicje, czyli obecna i proponowana, są poprawne.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#RobertDziwiński">Dziękuję, panie ministrze. Czy ktoś z państwa ma uwagi do takiej propozycji w zmianie pierwszej litera a)?</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#RobertDziwiński">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to przyjmiemy propozycję podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AntoniMężydło">Przepraszam, ale mam pytanie. Nie chodzi o to, czy te definicje są poprawne, ale o to, czy są one tożsame. Może pan minister nam to wytłumaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pan minister to wyjaśnił i powiedział, że ta definicja jest prawidłowa. Rozumiem, że pan zgłasza wniosek o nieprzyjęcie propozycji podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AntoniMężydło">Panie przewodniczący, chciałbym, aby pan minister powiedział, jaka jest różnica między jedną a drugą definicją, a nie to, że obie definicje są poprawne, bo nie jest to satysfakcjonujące. Wybierzemy propozycję, która będzie nam lepiej odpowiadała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RobertDziwiński">Definicja zaproponowana przez podkomisję jest zawężona. Pomijam już uzasadnienie, bo zostało to wypracowane w trakcie prac podkomisji. Służy ona uniknięciu pewnych patologii, które pojawiają się w trakcie procesu. Urządzenia są obudowywane ścianami i wówczas podatek od nieruchomości jest naliczany jak od budynku, a nie jak od budowy. Taka jest różnica. Z czysto budowlanego, technicznego punktu widzenia definicja zaproponowana przez podkomisję jest węższa i bardziej odpowiadająca istocie budynku w rozumieniu prawa budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyPolaczek">Mam pytanie do wnioskodawców. Prosiłbym jeszcze raz o zreferowanie w kilku zdaniach ratio legis zmiany w literze a).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiesławSzczepański">Ja również mam pytanie do przedstawiciela podkomisji. Co będzie, jeżeli w jednym budynku zostanie umieszczona wymiennikownia dla kilku obiektów? Czy w tym momencie ten obiekt nie będzie obiektem budowlanym? Chodzi mi o sytuację, kiedy wymiennikownia nie służy tylko dla obiektów jednego budynku, ale dla całego osiedla. Zdaje się, że poprzedni przepis był jednak bardziej poprawny, bo była mowa o instalacjach, ale wymiennikownia dla wielu budynków nie będzie już spełniała tej definicji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są jeszcze jakieś pytania do litery a) w zmianie pierwszej? Zrozumieliśmy pańską wypowiedź, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dajmy szansę odpowiedzieć posłom, którzy pracowali w podkomisji. Jeżeli pan poseł Mężydło złoży wniosek o zmianę przepisu i będziemy to głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JózefRacki">Ta poprawka jest poprawką samorządów, które mają interpretacyjną rozbieżność między ustawą – Prawo budowlane a ustawą podatkową, ponieważ firmy mają urządzenia o znacznej wartości, a podatek jest naliczany od wartości urządzeń. Z tego tworzy się rynek i jest inna stawka podatkowa. Taka poprawka została zgłoszona na posiedzeniu i chodzi o wspólne zgranie przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy ta odpowiedź zadowala posłów, którzy zadali pytanie?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, jeszcze pan przewodniczący. Prosiłbym jednak, aby nie powtarzać dyskusji z pięciu posiedzeń podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejAdamczyk">Ale to nie jest powtarzanie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozpoczynają państwo dyskusję nad każdym przepisem i jeżeli ta sytuacja będzie się powtarzać, to zgłoszę wniosek formalny o przyjęcie innego sposobu procedowania nad tym projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący rozważamy niezmiernie ważne sprawy z punktu widzenia realizacji inwestycji, niezależnie od tego, czy jest to inwestycja mieszkaniowej, czy każda inna. Pan poseł Szczepański pytał o wymiennikownię, a ja zapytam o tzw. stację trafo. Na osiedlu często realizuje się stację trafo w jednym z budynków i wówczas co? Gdzie będzie ta stacja, jeżeli dopuścimy do takiego przepisu? Rozumiem podkomisję, która uwzględniła głos samorządu, ale nie przewidziała ona, że zmiana tych przepisów będzie miała bardzo negatywne skutki dla realizacji innych przedsięwzięć budowlanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę pana ministra o ponowne ustosunkowanie się do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#OlgierdDziekoński">Rzeczywiście, tak jak przedstawił to pan poseł Racki, był to wniosek przedkładany przez przedstawicieli samorządu terytorialnego, którzy często wskazywali na tego rodzaju sytuacje i taki przepis został zaproponowany w ustawie w trakcie prac podkomisji. Z punktu widzenia formalnego taki przepis przedstawia jednak minimalne wymagania, które powinien spełniać budynek i powinien on być satysfakcjonujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Mamy pełne wyjaśnienie. Pan poseł Racki już odpowiadał, bo był przedstawicielem wnioskodawców. Udzielił odpowiedzi na tyle, na ile potrafił odnieść się do pańskich sugestii, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś z państwa wyraża sprzeciw wobec przepisu w zmianie 1 litera a)? Czy jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiesławSzczepański">Nie wyrażałbym sprzeciwu, gdyby ten przepis został trochę zmodyfikowany. Tutaj jednak zamyka się możliwość rozszerzania tego przepisu. Służy to wyłącznie temu obiektowi, a jeżeli nie służy żadnym innym, to nie jest to obiekt budowlany. Dlatego też proponuję, aby była możliwość zmodyfikowania tego artykułu. Jeżeli pan zaproponuje na przykład skreślenie słowa „wyłącznie”, to byłoby to do przyjęcia. Na razie jednak ten przepis będzie ograniczał uznanie tego obiektu za obiekt budowlany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący Szczepański, prosiłbym o mówienie w trybie ostatecznym. Czy pan przewodniczący zgłasza taką poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WiesławSzczepański">Zgłaszam poprawkę, żeby przepis brzmiał: „budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi służącymi do eksploatacji tego budynku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Teraz się zrozumieliśmy. Zapytam posłów wnioskodawców, czy mają uwagi do tej propozycji. Nie ma uwag. MI także wyraża zgodę.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec propozycji pana przewodniczącego Szczepańskiego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że przepis w literze a) został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do litery b) w zmianie pierwszej. Czy są uwagi lub sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MichałWojtkiewicz">Chciałbym zapytać pana ministra albo wnioskodawców, gdzie jest tutaj zabezpieczona ochrona interesu publicznego i prywatnego osób trzecich, skoro pkt 12 został wykreślony i pozwolenie na budowę zostało zastąpione przyjęciem zgłoszenia? Jeżeli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, to w takim razie nie ma zabezpieczonej ochrony interesu publicznego i prywatnego osób trzecich. Jest to bardzo istotna zmiana w całej ustawie, bo potem są tego konsekwencje. Proszę to wytłumaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzyPolaczek">Mam pytanie uzupełniające moją wcześniejszą wypowiedź. Chciałbym, aby przedstawiciel MŚ zestawił propozycję definicji rejestracji budowy z ustawą przyjętą przez parlament 3 października 2008 roku o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie pośle, myślę, że umówiliśmy się co do pewnej procedury. Zgodził się pan z propozycją pana przewodniczącego Szczepańskiego, że w przypadku przyjęcia naszego sprawozdania przed trzecim czytaniem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyPolaczek">To proszę w tej chwili tylko o potwierdzenie, a nie o uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dobrze. Czy są w tej chwili inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejAdamczyk">Mam pytanie do wnioskodawców. W jaki sposób zostanie zabezpieczony interes właścicieli sąsiednich działek przed możliwością wybudowania w granicy działki lub w bezpośredniej jej bliskości obiektu budowlanego, który w sposób istotny będzie oddziaływał na sąsiednią działkę? Powiem prostszym językiem – taki przepis spowoduje, że niezabudowana sąsiednia działka straci całkowicie wartość.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejAdamczyk">Zadajemy pytania z bardzo prostej przyczyny. Pragnę przypomnieć, że pierwotne przedłożenie, z którym borykaliśmy się na posiedzeniach Komisji obradujących wspólnie i które zostało skierowane do podkomisji nadzwyczajnej, zawierało kilkadziesiąt zmian. Do niektórych zmian podkomisja implantowała ponad 40 – jeżeli dobrze pamiętam – kolejnych zmian, stąd też dzisiejszy projekt zawarty w sprawozdaniu jest absolutnie inny niż projekt, który pojawił się pierwotnie. Stąd też warto zadać pytanie oraz wyeliminować oczywistą pomyłkę i niedoróbkę, jak mieliśmy tego przykład przed momentem. Proszę więc tego nie traktować jako próbę przeciągania decyzji, bo każdy z nas jest już zmęczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ja akurat nie uważam się za zmęczonego, ale rzeczą normalną jest to, że każda podkomisja, która pracuje nad przedłożeniem rządowym czy komisyjnym, wnosi pewne poprawki i w sposób naturalny członkowie podkomisji mają największą wiedzę na temat urobku czy też finalnego efektu swojej pracy. Stąd też moje zdziwienie co do braku znajomości ze strony członków podkomisji swojego przedłożenia, które dzisiaj analizujemy. Na razie jednak zostawmy to.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś jeszcze ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Mam pytanie do pani poseł sprawozdawcy odnośnie do pkt 12 dotyczącego rejestracji budowy. Czy podkomisja w swojej pracy pochylając się nad tym przepisem zadała sobie trud sprawdzenia kwestii ochrony interesów osób trzecich, bo jeżeli mamy do czynienia z rejestracją budowy, to automatycznie mamy do czynienia z postępowaniem administracyjnym, które mogło zagwarantować respektowanie interesów stron, czyli właścicieli działek? Czy podkomisja w ogóle rozpatrywała tę kwestię pod kątem równości obywateli wobec prawa i braku możliwości utraty praw nabytych właścicieli nieruchomości? Myślę, że moje pytanie koresponduje z pytaniami kolegów.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#AnnaPaluch">Chciałabym jeszcze ponowić pytanie, na które nie uzyskałam odpowiedzi w toku dyskusji poprzedzającej rozpatrywanie. Chciałabym jeszcze raz przywołać Dyrektywę Rady 97/11/WE w sprawie oceny wpływu wywieranego przez niektóre publiczne i prywatne przedsięwzięcia na środowisko naturalne z dnia 3 marca 1997 r. zmieniającą przedmiot Dyrektywy 85/337/EWG. Przepis tej dyrektywy został transponowany do naszego porządku prawnego ustawą z dnia 3 października – „państwa członkowskie przyjmują wszystkie niezbędne środki, aby zapewnić, że przedsięwzięcia mogące znacząco oddziaływać na środowisko naturalne między innymi z powodu ich charakteru, rozmiarów lub lokalizacji, podlegają ocenie w odniesieniu do ich skutków przed udzieleniem zezwolenia”. Jak należy traktować ten przepis w pkt 12 dotyczącym rejestracji budowy, jeżeli nie ma tutaj oceny materiału przed udzieleniem zezwolenia i nie ma procedury zezwolenia? Proszę uprzejmie o odpowiedź na moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AntoniMężydło">Mam pytanie do pana ministra w związku z pytaniem pani poseł Paluch i wypowiedzią, że nie ma decyzji administracyjnej. Pani poseł, tutaj jest decyzja administracyjna, tylko decyzja o pozwoleniu na budowę jest zastąpiona decyzją o rejestracji budowy. Czy nie jest to po prostu zabieg słowny i nie ma to charakteru retorycznego, czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AnnaPaluch">Panie pośle, proszę się zapoznać z projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Sami państwo powiedzieli, że ta dyskusja jest po to, aby wyrażać wątpliwości, więc proszę się nie dziwić pytaniom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#RobertDziwiński">Jest tutaj jakieś nieporozumienie, bo rzeczy zasadnicze nie znajdują się w art. 3, który zawiera słowniczek pojęć, tylko w art. 28. W art. 28 jest również odpowiedź na pytanie pani poseł, a mianowicie w ust. 2, który mówi o decyzji administracyjnej w stosunku do wszystkich inwestycji, które oddziaływają na środowisko w rozumieniu przepisów ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Chciałbym jeszcze zauważyć, że sformułowanie w omawianej literze b) jest po prostu zabiegiem legislacyjnym użytym po to, aby w całej ustawie wprowadzać jedno pojęcie „rejestracja budowy” i aby w całej ustawie nie powtarzać za każdym razem przyjęcia zgłoszenia bez sprzeciwu lub wydania decyzji o rejestracji budowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AldonaMłyńczak">Właściwie mam niewiele do dodania. Chciałabym powiedzieć, że Komisja pochyliła się nad wszystkimi kwestiami, nad którymi podkomisja rozmawiała wiele godzin i nad kwestiami, które poruszała pani poseł. Są one ujęte w kolejnych artykułach. Jeśli chodzi o stanowisko w stosunku do osób trzecich, to będzie tutaj zgłoszona poprawka i sugerowała nam to opinia, którą przedstawił pan Kowalski. W kolejnym artykule taka poprawka zostanie zgłoszona. Wszystkie prawa, które miały wcześniej osoby trzecie przy uzgadnianiu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego czy też przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowaniu terenu nie ulegają zmianie, a więc osoby te są zabezpieczone jeśli chodzi o swoje prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Czy pan przewodniczący chciałby się odnieść do litery b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WiesławSzczepański">Z wypowiedzi pana ministra rozumiem, że decyzja jest wtedy, kiedy jest odmowa sprzeciwu albo wtedy, kiedy jest zagrożenie dla sieci NATURA 2000. Jeśli chodzi natomiast o budowany biurowiec czy wielopiętrowy dom mieszkalny, to nie będzie decyzji, ale zgłoszenie rejestracji i sąsiad nie będzie o tym nawet wiedział. Urząd wyda decyzję, jeśli wniesie sprzeciw lub wtedy, kiedy będzie zagrożenie dla NATURA 2000. Pozostałe obiekty będą miały zaś normalną rejestrację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#RobertDziwiński">Przepraszam panów przewodniczących, ale mówmy trochę szerzej. Mamy dwa rodzaje inwestycji, które podlegają ocenie oddziaływania na środowisko. Są to inwestycje realizowane na obszarach Natura 2000 i inwestycje mogące znacząco oddziaływać na środowisko. Tutaj potwierdzam, że w tych przypadkach musi być decyzja administracyjna. Jeżeli inwestycje są obojętne dla środowiska, to podlegają one rejestracji w formie zgłoszenia. Rejestracja w formie zgłoszenia odbywa się na podstawie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy, gdzie jest udział osób trzecich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję za wyjaśnienie. Czy jest zgłoszony sprzeciw wobec litery b)? Jest sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">W takim razie przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przepisu w zmianie pierwszej litera b) w przedłożeniu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że Komisje przyjęły zmianę pierwszą litera b) w przedłożeniu podkomisji przy 23 głosach za, 14 głosach przeciwnych i 2 osobach wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#HalinaRozpondek">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, składam wniosek formalny o zmianę sposobu procedowania. Odbyło się pięć posiedzeń podkomisji, a ja byłam jej członkiem. Wszystkie pytania są dzisiaj powtarzane. W takim razie pytam się, po co powołujemy podkomisję? Chyba po to, aby zaufać posłom, przedstawicielom wszystkich klubów, żeby zdali relację, jeżeli jest to trudna ustawa i po to, aby nie wracać do dyskusji. Jest to tym bardziej żenujące, że tę dyskusję na nowo prowokują członkowie podkomisji, którzy nie uczestniczyli w pracach, a dzisiaj chcą się dowiedzieć, jak przebiegały dyskusje na posiedzeniach podkomisji. Proszę, aby był jeden głos za, jeden przeciw, a rząd i BL zawsze mogą zabrać głos i nie prowokujmy już ponownej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący, chciałbym zgłosić wniosek przeciwny. Rozumiem emocje wnioskodawców, którzy chcieliby już dzisiaj projekt przyjąć i jest to zrozumiałe, niemniej jednak w dbałości o ostateczny skutek prawny nad zmianą ustawy – Prawo budowlane chciałbym powiedzieć, że w dniu dzisiejszym dostarczono ekspertyzy o objętości około 47 stron, z którymi nie byliśmy w stanie się zapoznać ze względu na to, że równolegle uczestniczymy w innych posiedzeniach komisji. Jak podkreśliłem w swojej wcześniejszej wypowiedzi, ze względu na to, że proponowany dzisiaj urobek podkomisji odbiega całkowicie od pierwotnego projektu zgłoszonego przez wnioskodawców, wnoszę, aby utrzymać sposób procedowania nad przedłożonym sprawozdaniem podkomisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JerzyPolaczek">Panie przewodniczący, myślę, że głos pani przewodniczącej Rozpondek nie do końca identyfikuje wagę spraw, które są zmieniane w prawie budowlanym w projekcie komisyjnym w związku z tym, że głównym problemem podnoszonym i przez parlamentarzystów i przez ekspertów w Polsce od końca 2005 roku były skutki wprowadzonej 18 kwietnia 2005 roku zmiany środowiskowej. Chciałbym – jako parlamentarzysta i członek Komisji Infrastruktury – mieć pewność, że wprowadzane komisyjnym projektem zmiany w prawie budowlanym kończą okres napięć pomiędzy przepisami środowiskowymi a przepisami budowlanymi. Nie chcę się znaleźć w sytuacji, w której mamy niedojrzały wniosek uchylający nawet możliwość zadawania pytań. Jeśli nie zostanie to dzisiaj precyzyjnie zapisane, to jako posłowie na Sejm będziemy ponosić skutki tej nowelizacji. Ustawa ta ma wpływ na tysiące inwestorów w Polsce. Ten głos jest więc także głosem przeciwnym w stosunku do tego, co mówiła pani poseł Rozpondek. A tak przy okazji chciałbym także powiedzieć, że nie uzyskałem jeszcze prostego potwierdzenia przedstawiciela MŚ co do pkt 12 w literze b) w kontekście ustawy przyjętej 3 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AnnaPaluch">Pozwolę sobie wyrazić głęboko negatywną opinię odnośnie do wniosku pani przewodniczącej Rozpondek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#NorbertRaba">Pani poseł, cały czas mówimy o wniosku formalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panowie posłowie, nie ma takiej zasady, że nie może nastąpić dalsza dyskusja w odniesieniu do wniosku formalnego. Każdy może zgłosić wniosek przeciwny i nie ma tutaj podziału klubowego i nie mogę zabronić głosu. Proszę jednak o krótkie uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję, panie przewodniczący. Pozwolę sobie wyrazić bardzo głęboko negatywną opinię co do wniosku pani… Przepraszam, ale w tym gwarze nie ma nawet możliwości dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#AnnaPaluch">Pozwolę więc sobie wyrazić bardzo głęboko negatywną opinię co do wniosku pani przewodniczącej Rozpondek. Pozwolę sobie zauważyć, że materia, którą się w tej chwili zajmujemy, dotyczy praktycznie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Telefon jest w tej chwili ważniejszy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, atmosfera, w której procedujemy, tak naprawdę urąga warunkom tworzenia normalnej legislacji. Jest gwar, posłowie się nie słuchają, nie można złożyć wniosku, posłowie nie przyjmują tłumaczeń i nie uzyskujemy odpowiedzi na nasze zapytania, a ja już kilkakrotnie pytałam o pewne kwestie i nie uzyskałam odpowiedzi. Rokuje to bardzo źle dla prawa, które stanowimy. Pozwolę sobie przypomnieć, że 38 milionów Polaków będzie dotkniętych wadami prawnymi, jeżeli takowe się znajdą w projekcie, nad którym procedujemy. Nie ma człowieka, który nie mieszka, bo ktoś budował w poprzednim pokoleniu albo ktoś kupi już wybudowane mieszkanie. Państwo tymczasem chcą „po łebkach” przepchnąć ten projekt wbrew regulaminowi, który powinien zapewniać tworzenie dobrego prawa. Nie sądzę, żeby tryb procedowania głos za, głos przeciw był właściwy dla tych kwestii. W kontekście całokształtu projektów, które wychodzą z Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji, a z którymi miałam okazję pracować w podkomisjach, jest to projekt tworzony niechlujnie, zawierający bardzo wiele…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ale proszę się jednak odnieść do wniosku formalnego, a nie do procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AnnaPaluch">Właśnie zmierzam do wniosku formalnego. Kategoria zaufania, którą tak obficie operuje pani poseł Rozpondek, jest całkowicie nie na miejscu, bo powinniśmy dokładnie przeanalizować ten przepis. To, że dokonaliśmy pewnych zmian w podkomisji, nie oznacza, że nie należy zmian dokonać teraz, na obecnym etapie pracy nad przedmiotowym projektem. W związku z powyższym procedura głos za, głos sprzeciw jest całkowicie nie na miejscu dla procedowania tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Nie udzielam już głosu. Niech państwo zrozumieją moją decyzję.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto jest za przyjęciem propozycji pani poseł Rozpondek? Głosujemy elektronicznie.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Stwierdzam, że Komisje przyjęły propozycję przy 20 głosach za, 16 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejAdamczyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pragnę odnieść się do wypowiedzi pani poseł Rozpondek, ażeby też przybliżyć powód, dla którego chcieliśmy dzisiaj rozmawiać bardzo rzeczowo na temat proponowanych zmian. Pani poseł, nie wszyscy posłowie zabierający dzisiaj głos są członkami podkomisji nadzwyczajnej. Ja akurat nie jestem członkiem tej podkomisji. Ponadto pragnę państwa poinformować, że przychodziłem na obrady podkomisji nadzwyczajnej do czasu, kiedy pani poseł przewodnicząca nie potraktowała mnie bardzo mocno podniesionym głosem – zresztą pana posła Szczepańskiego także – tak że uznałem, że obecność na posiedzeniach podkomisji jest bezcelowa, ponieważ padały pytania: kto za, kto przeciw, czy są uwagi, a jeżeli nie, to idziemy dalej. Tak więc z punktu widzenia opozycji można byłoby powiedzieć, że im więcej kłopotów w projekcie, który zostanie przyjęty przez Sejm, tym więcej szans na to, aby uprawiać polityczną szermierkę. Natomiast z punktu widzenia odbiorców prawa budowlanego nie ma nic bardziej tragicznego niż to, co państwo starają się dzisiaj wypracować. Nie dają państwo szans, aby dokonać na tym etapie zmian, które likwidowałyby przypadki, z którymi mieliśmy do czynienia na samym początku przyjęcia sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Panie przewodniczący, miał się pan odnieść do wypowiedzi pani przewodniczącej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejAdamczyk">Chcą państwo zakneblować opozycji usta, a opozycja niemą nie będzie. Być może na tym posiedzeniu tak, ale będzie okazja, aby porozmawiać na ten temat głośniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Komisja przyjęła decyzję co do sposobu… Panie przewodniczący, proszę sobie zorganizować inne spotkanie, a nie dyskutować na posiedzeniu Komisji obradujących wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Podjęliśmy wspólną decyzję co do sposobu procedowania nad projektem ustawy i przedłożeniem podkomisji. Ze względu na dzisiejszy kalendarz posiedzeń Komisji zakończymy na tym nasze posiedzenie. Chciałbym poinformować wszystkich państwa, że jutrzejsze posiedzenie Komisji obradujących wspólnie odbędzie się o godzinie 16 w sali 14. Będziemy procedować zgodnie z decyzją, którą podjęliśmy i będziemy dalej głosować.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję za dzisiejsze spotkanie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>