text_structure.xml
43.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam bardzo serdecznie pana ministra Piotra Stycznia wraz z zespołem. Witam wszystkie panie i panów posłów. Witam wszystkich naszych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję, aby do przedstawionego porządku obrad, który państwo otrzymaliście, wprowadzić pkt 1, dotyczący zmiany w składach osobowych podkomisji stałych. Pozostałe punkty zostaną odpowiednio przesunięte. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, zrozumiem, że jest akceptacja ze strony Komisji. Nie słyszę sprzeciwu. Przechodzimy do realizacji porządku obrad. Witamy w składzie naszej Komisji Infrastruktury pana posła Grzegorza Pisalskiego i pana posła Zbigniewa Kozaka. Panowie posłowie zgłosili się do pracy w stałych podkomisjach. Pan Grzegorz Pisalski w podkomisji stałej do spraw budownictwa i gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej. Poseł Zbigniew Kozak do podkomisji stałej do spraw transportu lotniczego i gospodarki morskiej oraz do podkomisji stałej do spraw transportu kolejowego, łączności i nowoczesnych technik informacyjnych. Jeżeli nie ma sprzeciwu, to rozumiem, że Komisja akceptuje deklaracje posłów do pracy w stałych podkomisjach, które wymieniłem. Nie słyszę sprzeciwu. Jeszcze raz witam panów posłów w składzie naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 2 dzisiejszego posiedzenia – rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, oraz ustawy – Prawo budowlane, zawarte w druku nr 749. Poproszę panią poseł sprawozdawcę, panią Aldonę Młyńczak, o przedstawienie sprawozdania i ewentualnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AldonaMłyńczak">Pod koniec lipca nadzwyczajna podkomisja obradowała nad przedstawionym projektem. Było wiele wątpliwości ze strony Izby Inżynierów oraz Izby Urbanistów, czy implementacja powinna również dotyczyć tych dwóch zawodów regulowanych. Ponieważ nie było żadnych opinii, które by świadczyły na jedną czy na drugą korzyść, podkomisja przyjęła projekt w takiej wersji, jaka była przedstawiona. Zawody regulowane, takie jak inżynier budowlany czy urbanista mają wszystkie regulacje w ustawie, która została uchwalona w roku 2008. Jednak, aby rozwiać te wątpliwości, podkomisja zleciła sporządzenie opinii dotyczącej interpretacji w sprawie implementacji dyrektywy do ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AldonaMłyńczak">Ponieważ opinia wyraża sugestie, iż należałoby rozpatrzyć również te dwa zawody regulowane, jeśli chodzi o ustawę z roku 2000, lub też dokonać pewnych korekt pomiędzy dwoma ustawami, z roku 2000 i 2008 o samorządach zawodowych, wobec tego zgłaszam wniosek, aby cofnąć prace do podkomisji i w konsultacji z ministrem budownictwa wypracować poprawki, które by były zgodne z zaleceniami sporządzonych opinii i które powodowałyby, iż te ustawy będą ze sobą kompatybilne.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WiesławSzczepański">Zgadzam się z opinią pani poseł, chociaż nie ukrywam, że mam pewien żal do rządu, bo kiedy ten projekt tu trafił, była potrzeba pilnego nad nim procedowania. Przede wszystkim chciałbym podziękować podkomisji za tę ekspertyzę, ponieważ ona jest, niestety, druzgocąca dla rządowych rozwiązań. I uważam, że trzeba by jednak usiąść wspólnie z rządem, co najmniej na tydzień i procedować nad tym projektem na kolejnym posiedzeniu, żeby rozwiązania i ewentualne uwagi środowiska, które są w tej ekspertyzie, zostały uwzględnione. Boję się, że w innym przypadku powstanie bubel prawny, który za chwilę trzeba będzie nowelizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że jest to opinia pana przewodniczącego Szczepańskiego oraz przedstawienie pewnego etapu prac naszej podkomisji, która w związku z nowymi faktami, nowymi opiniami nie jest gotowa do złożenia sprawozdania Komisji. Proszę pana ministra Stycznia o ustosunkowanie się do tych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PiotrStyczeń">Nie pozostaje mi nic innego, jak przychylić się do wniosku pani poseł Aldony Młyńczak. Decyzja podkomisji, która ostatecznie zakończy się niemałym sukcesem i doprowadzi do powstania takiej regulacji, która znajdzie uznanie wszystkich państwa posłów i następnie w procesie legislacyjnym także uznanie obu Izb parlamentu, wydaje się jak najbardziej uzasadniona. Dla usprawiedliwienia tylko powiem, że prowadzącym tę ustawę jest pan minister Dziekoński, w związku z tym przyzwolenie dzisiaj na taki sposób procedowania ustawy, traktujemy jako element współpracy z parlamentem. Będziemy również podtrzymywać tezę, że trzeba pracę nad ustawą zakończyć jak najwcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Oczywiście każdy z posłów ma prawo zabrać głos i odnieść się do przedstawionego sprawozdania i do głosów w dyskusji. Poproszę pana przewodniczącego Piechocińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPiechociński">Mamy kolejną tego typu propozycję. Przypomnę, że przy równie trudnej ustawie, jaką była restrukturyzacja PKP, mieliśmy zwrot ustawy do podkomisji, do powtórnego przepracowania, bo pojawiały się ciągle nowe propozycje zmian. W tym procedowaniu podkomisyjnym zwracam uwagę na powtórne, w nowej sytuacji, wysłuchanie głosów środowisk.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanuszPiechociński">Mówimy o wyjątkowo trudnej ustawie z punktu widzenia nakładania się kompetencji, ponieważ mamy tutaj do czynienia z samorządami zawodowymi. Przy okazji zapisów jednocześnie wzmacniamy poszczególne samorządy w zakresie ich kompetencji i to jeszcze wysokim aktem prawnym, jakim jest ustawa. Mówiąc wprost, w środowisku toczy się batalia, kto i ile będzie miał pracy w wyniku tego typu nowelizacji albo, kto może wedrzeć się na teren dotąd przypisany innej korporacji zawodowej. Stąd jest potrzebne takie właśnie bardzo uważne, przenikliwe analizowanie tych kwestii. Przyznam szczerze, że ekspertyza pokazała bardzo wyraźnie inne spojrzenie na tę inicjatywę rządową.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym apeluję do państwa posłów o poparcie wniosku, o powtórne skierowanie projektu do podkomisji i w miarę pilne, zgodnie z deklaracjami rządu przepracowanie tego tak, aby nowe rozwiązanie mogło wejść w życie od 1 stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś chciałby w tej sprawie jeszcze zabrać głos? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że został zgłoszony wniosek o zwrócenie do podkomisji druku nr 749, sprawozdania wstępnego podkomisji. Chciałbym też jednocześnie poinformować, że w związku z pewnymi okolicznościami zwracaliśmy się już do marszałka Sejmu o przedłużenie prac nad sprawozdaniem o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, oraz ustawy – Prawo budowlane. Uzyskaliśmy zgodę na zakończenie prac do 19 września br. W związku z propozycją przedłużenia prac widać, że termin ten przekroczymy. Mam też sugestię do pani przewodniczącej i do podkomisji, aby wspólnie z sekretariatem wystosować do marszałka pismo z prośbą o wydłużenie ustalonego terminu – pewnie zdążymy to zrobić podczas najbliższego posiedzenia Sejmu – więc o następne dwa tygodnie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec wniosku złożonego przez panią poseł Aldonę Młyńczak, który mówi o przedłużeniu terminu przedłożenia sprawozdania o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów? Czy jest taki sprzeciw? Nie słyszę sprzeciwu, więc rozumiem, że akceptujemy propozycję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym zakończyliśmy prace nad drukiem nr 749, nad sprawozdaniem podkomisji w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 2 w sprawie działań związanych ze zmniejszeniem energochłonności budownictwa kubaturowego. Panie i panowie posłowie otrzymali odpowiedź na ten dezyderat. Proszę pana przewodniczącego Adamczyka o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławSzczepański">Zgłaszam wniosek formalny, abyśmy rozpatrzyli łącznie pkt 2 z pkt 3, bo one się ze sobą ściśle wiążą. Jeden mówi o działaniach podjętych, drugi to odpowiedź na dezyderat, ale na ten sam temat, więc może pan minister udzieli odpowiedzi na te dwa punkty i potem przeprowadzimy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem. Wszyscy państwo słyszeliście propozycję pana przewodniczącego Szczepańskiego. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie ma sprzeciwu. Rozumiem, że łącznie rozpatrujemy pkt 3 i 4 dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otrzymaliśmy odpowiedź na dezyderat nr 2, jak również informację ministra infrastruktury na temat stanu wdrożenia Dyrektywy 2002/91 Wspólnoty Europejskiej, w sprawie charakterystyki energetycznej budynku. Poproszę pana ministra o przedstawienie spraw zawartych w treści dzisiejszego naszego posiedzenia, a później pana przewodniczącego Adamczyka o ustosunkowanie się do odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PiotrStyczeń">W odpowiedzi na dezyderat nr 2, w sprawie działań związanych ze zmniejszeniem energochłonności budownictwa kubaturowego Minister Infrastruktury przedstawił państwu szereg działań i narzędzi, które już funkcjonują lub po wzmocnieniu będą funkcjonowały nadal, częściowo w zmienionej, częściowo w całkowicie nowej formie. Mówimy tutaj m.in. o ustawie o wspieraniu termomodernizacji i remontów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PiotrStyczeń">Nie chciałbym odczytywać całego tekstu odpowiedzi. Wynika z niego jednoznacznie, że z jednej strony mamy do czynienia z sytuacją, w której z pomocą budżetu państwa nakładane są pewne możliwości na szeroko rozumiany rynek doskonalenia budownictwa kubaturowego, w zakresie zmniejszenia zużycia energii. Z drugiej strony mamy do czynienia z działaniami, które polegają lub mogą polegać na tworzeniu warunków dla budownictwa kubaturowego, szczególnie poprzez określanie pewnych wymagań dotyczących jakości i standardów takiego budownictwa, które wiążą się bezpośrednio z oszczędnością energii.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PiotrStyczeń">W odpowiedzi na dezyderat sporo miejsca zajmują informacje dotycząca funkcjonowania szeroko rozumianego funduszu termomodernizacji. Dlaczego szeroko rozumianego? Bo przecież mówimy nie tylko o docieplaniu, ale również o innych przedsięwzięciach z zakresu katalogu ustawy o wspieraniu tego typu działań. Można powiedzieć, że z jednej strony mamy do czynienia z istotnie silnym wzrostem świadomości społecznej, co do konieczności oszczędzania energii. Z drugiej strony mamy do czynienia z ograniczonym, ale bardzo celnie wysterowanym produktem w postaci funduszu termomodernizacji i odpowiedniego oprzyrządowania ustawowego w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PiotrStyczeń">Przejdę teraz do rozpatrzenia informacji ministra infrastruktury na temat stanu prac nad wdrożeniem Dyrektywy 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PiotrStyczeń">W tej kwestii chciałbym zaznaczyć, że prace trwają już stosunkowo długo i w miarę zbliżania się do 1 stycznia 2009 r. z coraz większym nasileniem i determinacją. Ku końcowi zmierzają prace związane z oprzyrządowaniem ustawy z dnia 19 września 2007 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane, która została zmieniona, jak państwo pamiętają, jeszcze w ubiegłym roku. To oprzyrządowanie odpowiednimi rozporządzeniami powinno spowodować zaistnienie, na szeroko rozumianym rynku certyfikacji czy też wydawania świadectw, określanie charakterystyki energetycznej budynków w sytuacji, w której ten rynek stopniowo, chciałbym jeszcze raz podkreślić, stopniowo, będzie dochodził do pewnej wzajemnej wydolności. Mianowicie popyt na produkt w postaci świadectw energetycznych oraz podaż tego typu świadectw spotkają się w miarę upływu czasu z pewnym optymalnym sprzężeniem powodującym stan odpowiedniej równowagi.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PiotrStyczeń">Na zakończenie chciałbym tylko poinformować państwa, że 10 września br. do obiegu legislacyjnego, do uzgodnień międzyresortowych skierowaliśmy kolejną propozycję, ustawę o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, która ma dokonać bardziej przyjaznego a jednocześnie bardziej uporządkowanego wdrażania przepisów dyrektywy, o której mówiłem wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#OlgierdDziekoński">Proponuję krótką informację dotyczącą metodyki rozporządzeń wykonawczych, ponieważ w tej chwili budzą one najwięcej emocji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#OlgierdDziekoński">Sporządzony projekt rozporządzeń wykonawczych jest już w ostatniej fazie przed wysłaniem go do uzgodnień międzyresortowych. To powinno nastąpić pod koniec tego tygodnia, bo dokument znajduje się już w rękach prawników ministerstwa. Powodem, dla którego tak długo trwała dyskusja nad tym projektem była konieczność sporządzenia możliwie najprostszych metod oceny charakterystyki energetycznej budynków oraz zaproponowanie relatywnie prostych rozwiązań w zakresie warunków technicznych, jakim mają odpowiadać budynki tak, aby ta wprowadzana metoda certyfikacji, czy też świadectwo energetyczne nie powodowały dodatkowych lub szczególnych kosztów dla inwestorów.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#OlgierdDziekoński">Celem zaproponowanych rozporządzeń wykonawczych jest również stworzenie takiej sytuacji, w której będzie równowaga pomiędzy standardem czy metodyką kalkulacji kosztów a wiarygodnością wyników. Chodzi o taką sytuację, w której metoda liczenia czy też metoda szacowania, szczególnie w odniesieniu do budynków starszych, nie będzie nadmiernie skomplikowana i rozbudowana przy oczywistej konieczności wprowadzania danych, zawsze opartych na pewnym szacunku dotyczącym zarówno wielkości tego budynku, jak i istniejącej charakterystyce ścian. Nie chcieliśmy tworzyć takiej sytuacji, w której zaproponowana metoda byłaby w jakimś sensie asymetryczna, to znaczy proponowałaby szczególnie skomplikowaną technologię liczenia o wysokim poziomie błędu, wynikającym z zaproponowanych materiałów wyjściowych. Zakładamy, że przekazanie tego do uzgodnień międzyresortowych w tym tygodniu powinno pozwolić w możliwie jak najpilniejszym trybie na wprowadzenie tych rozporządzeń w życie.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli zaś chodzi o zmiany ustawy dotyczące wyeliminowania pewnych błędów poprzedniej ustawy, poproszę ministra Stycznia, żeby je krótko scharakteryzował, o ile pan przewodniczący uzna, że jest to celowe i potrzebne w sytuacji, kiedy ten druk jest umieszczony na stronach internetowych ministerstwa i jest przekazany do konsultacji społecznych. Czy nie byłoby właściwsze poczekać na rezultat konsultacji i wtedy dopiero dokonać oceny tego druku?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejAdamczyk">Otrzymaliśmy odpowiedź na dezyderat nr 2 Komisji Infrastruktury, uchwalony na posiedzeniu 12 czerwca. Tenże dezyderat stworzony został z powodu niepokoju, z jakim odnosimy się do implementacji prawa Unii Europejskiej do prawa polskiego, zwłaszcza wdrożenia dyrektywy unijnej dotyczącej audytów energetycznych. Ale przede wszystkim naszym celem była próba zainteresowania resortu propozycjami dotyczącymi podjęcia działań edukacyjnych w zakresie oszczędzania energii a także weryfikacji przepisów pod kątem zaostrzenia kryteriów na etapie projektowania czy kryteriów, które będą towarzyszyły procesom sprzedaży lub wynajmu mieszkań. Mam tutaj na myśli audyt energetyczny.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejAdamczyk">Otóż w części dezyderatu minister Dziekoński odnosi się do projektu ustawy o wspieraniu termomodernizacji, która w chwili obecnej procedowana jest w podkomisji stałej do spraw budownictwa. Natomiast, co do pozostałych elementów wskazanych w dezyderacie nr 2, mamy głównie deklaracje działań. Mam nadzieję, że te działania zostaną niezwłocznie, panie ministrze, podjęte i będziemy mogli już niebawem na posiedzeniu podkomisji wymieniać uwagi, co do konkretnych przedsięwzięć ministerstwa, co do konkretnych osiągnięć w zakresie chociażby weryfikacji obowiązujących przepisów czy też podjęcia różnego rodzaju inicjatyw mających na celu edukację w zakresie oszczędzania energii.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejAdamczyk">Pozwoliłem sobie w dniu 5 września wystąpić do pana ministra z prośbą, o przygotowanie na dzisiejsze posiedzenie Komisji Infrastruktury informacji dotyczącej stanu prac nad przygotowaniem do wdrożenia dyrektywy europejskiej 2002/91 w sprawie charakterystyki energetycznej budynków oraz przedstawienie jej na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, odpowiedź ta nie zawiera żadnych terminów. Nie mamy tutaj informacji, kiedy konkretne rozporządzenia w sprawie zostaną przez resort przyjęte. Niepokój budzi fakt, że zostało zaledwie kilka miesięcy do wejścia w życie tej ustawy. Do tej pory nie wiadomo, jaka metodologia będzie przyjęta przez resort, w jaki sposób będzie wykonywany audyt energetyczny. Dlatego też uważam, że ta informacja powinna być przede wszystkim wyposażona w jakiś harmonogram czasowy. Pragnę przypomnieć, że to już jest kolejna rozmowa i dyskusja na ten temat, ponieważ w maju i w czerwcu też mieliśmy okazję dociekać i pytać bezpośrednio pana ministra, kiedy rozporządzenia zostaną przyjęte. Wielokrotnie spotykaliśmy się z deklaracjami, że będą to terminy późno wakacyjne lub najpóźniej wrześniowe. W chwili obecnej te terminy przesuwają się już na październik, listopad. Jestem przekonany, że podanie konkretnych terminów przyjęcia tychże rozporządzeń jest niezbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozpoczynamy dyskusję nad przedstawionymi odpowiedziami.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiesławSzczepański">Zanim przystąpię do uzasadnienia, chciałem zgłosić formalny wniosek o nieprzyjmowanie tych dwóch informacji. Nie składam wniosku o odrzucenie, lecz o nieprzyjmowanie dokumentu. Prosiłbym, aby Komisja ponownie zobligowała panów ministrów do uzupełnienia odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WiesławSzczepański">Pozwolę sobie uzasadnić. Przejdę do punktu posiedzenia, w którym państwo proponujecie rozpatrzenie informacji dotyczącej stanu prac. Ten dokument można znaleźć na stronie ministerstwa. Szukałem w nim przede wszystkim informacji o tym, co państwo zrobiliście, co ministerstwo zrobiło, jakie rozporządzenia zostały wydane? Dlaczego nie zostały wydane i jaka jest wielkość szkody, to wiemy wszyscy. Interesuje nas, ile osób podjęło działania szkoleniowe? Bo ja nie ukrywam podejrzeń, panie ministrze, że państwo działacie w tej chwili w imieniu tylko jednej grupy? Nie chciałbym nikogo w ministerstwie podejrzewać. Pozwoliłem sobie kiedyś zadzwonić do ministerstwa jako osoba, która ma wykształcenie wyższe ekonomiczne i usłyszałem, że nie mam szans, żebym w tym roku zdał egzamin. Dlaczego? Dlatego, że nie ma rozporządzenia odnośnie do metodologii. Oczywiście mogę pójść na szkolenie do tej firmy i przejść szkolenie merytoryczne, ale nie zdam egzaminów, bo nie ma odpowiednich rozporządzeń. Więc, o co chodzi? Być może chodzi o to, żeby tort podzielić między określone środowisko, żeby osoby mające wykształcenie techniczne, ale nie inżynierskie, ekonomiczne czy prawnicze nie miały szans na to, żeby mieć uprawnienia do tego, aby dzisiaj funkcjonować, aby również uczelnie nie mogły przygotowywać uprawnionych osób.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WiesławSzczepański">Chciałem się dowiedzieć z tego dokumentu, jakie środki ministerstwo zaangażowało m.in. w promocję tego programu, tej ustawy. Nie widziałem dzisiaj, żeby gdziekolwiek był jakikolwiek program finansowany ze środków ministerstwa, choć czasami widzę, jak Ministerstwo Infrastruktury promuje swoje programy ze środków unijnych transportowych. Nie widziałem, żeby ministerstwo promowało wejście dyrektywy i informowało, że od 2009 r. budynki powinny być energooszczędne. Chyba, że była to inicjatywa jakiejś telewizji gospodarczej, która chciała to nakręcić sama od siebie. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, jakie środki ministerstwo przewiduje w ostatnim kwartale na natężenie prac związanych z tą ustawą?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WiesławSzczepański">Przypominam, że kiedy dyskutowaliśmy nad tym dezyderatem w czerwcu, pan minister mówił, że jesteście z nową ustawą już prawie gotowi. Od marca ministerstwo konsultuje trzy rozporządzenia i nie może ich przedłożyć? Chciałbym się dowiedzieć konkretnie, kiedy te rozporządzenia ujrzą światło dzienne i kiedy będzie można oczekiwać, że pierwsze osoby zdadzą egzamin.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#WiesławSzczepański">Przechodząc do dezyderatu, rozumiem, że był on skierowany do Prezesa Rady Ministrów. Pan minister odpowiada w imieniu Prezesa Rady Ministrów, ponieważ został do tego upoważniony. Jednak czytając odpowiedź na ten dezyderat mam wrażenie, że jest to korespondencja między Ministrem Infrastruktury a Komisją. Bo pan minister pisze: „jako minister podzielam pogląd, jako minister chcę to zrobić”. Natomiast nie mam pewności, czy to, co pan minister mówi, jest słowami rządu. Bo jeśli pan minister w ostatnim swoim zdaniu, w odpowiedzi na postulat powołania stałego międzyresortowego zespołu do spraw efektywności gospodarczej, którego zadaniem byłoby koordynowanie działań, pisze: „Pragnę wyrazić pełne poparcie dla tego programu, ale najlepiej, żeby przewodniczącym był minister gospodarki”, to chciałbym wiedzieć, czy ten pogląd podziela Prezes Rady Ministrów i Rada Ministrów? Gdyby było napisane, że rząd podziela ten pogląd i rząd chce, to miałbym pewność, że to będzie działanie ze strony rządu. Jednak w każdym punkcie, który czytam, jest to wypowiedź i opinia ministra. Natomiast ja chciałbym poznać stanowisko rządu, bo takie było zamierzenie kolegi Adamczyka i Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#WiesławSzczepański">Analizując odpowiedź pana ministra na pytanie, co rząd zamierza zrobić w zakresie racjonalizacji użytkowania energii w sektorze mieszkaniowym czytam, że na przełomie 2008–2009 r. rząd planuje opracowanie długookresowej polityki państwa. Pytam: kiedy dokładnie państwo przedłożycie program? O to pyta również pan poseł Adamczyk. Właściwie państwo zamiast odpowiedzi powtórzyliście pytanie z naszego dezyderatu, w którym chodzi o kwestie związane z działaniami legislacyjnymi, o wsparcie procesów termomodernizacji i poprawę atrakcyjności istniejących rozwiązań. Państwo piszecie, że w ramach ww. działań legislacyjnych dokonywany jest przegląd obowiązujących przepisów i zaostrzenie aktualnych wymagań. Chciałbym się dowiedzieć, jakie rozporządzenie zostało zmienione? W których przepisach państwo tego dokonaliście, bo de facto jest to przepisanie punktu, który zgłasza Komisja, a nie odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#WiesławSzczepański">A więc dzisiaj z tego dokumentu niewiele wynika. Jest to sucha informacja. Natomiast nieubłaganie zbliża się termin 1 stycznia 2009 r. i w tym zakresie rząd przespał 9 miesięcy. Ustawa została uchwalona prawie 15 miesięcy temu. Od stycznia funkcjonuje i od stycznia, za wyjątkiem osób, które mają uprawnienia budowlane, nikt nie może tej ustawy realizować. Być może chodzi rzeczywiście o grupy interesów, nie chcąc nic ujmować kolegom inżynierom, magistrom architektury i pozostałym – tak jak powiedział pan poseł – kolejnym uprzywilejowanym, ponieważ nie przygotowując aktów wykonawczych do tej ustawy, państwo, jako rząd, zamykacie dostęp pozostałym.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#WiesławSzczepański">Dlatego zgłaszam wniosek o nieprzyjmowanie tej informacji, o uzupełnienie jej i podanie konkretnych informacji, kiedy ustawa rzeczywiście zafunkcjonuje w pełni. Kiedy zwykłe trzy akty wykonawcze zostaną wydane.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszPiechociński">Niewątpliwie prawo, w którym z rozporządzeniami nie nadążamy za ustawami, nie tylko jest martwe, ale powoduje pewne kłopoty. Otóż chcę powiedzieć, że w środowisku toczy się poważna dyskusja w tej sprawie. Kiedy pracowaliśmy nad ustawą a później ją przyjmowaliśmy, wiele się na ten temat mówiło, była ostra dyskusja. W tej chwili temat nie funkcjonuje albo funkcjonuje jako straszna groźba. Mówi się, że ustawa każe burzyć budowy, ograniczy sprzedaż obiektów, a także będzie niosła wysokie koszty. Stąd apel do środowiska reprezentowanego przez izby, stowarzyszenia, organizacje, ale także do rządu, że trzeba na nowo odbudować proces edukacyjny w przestrzeni publicznej w tym zakresie. Bo coś niedobrego w ostatnich miesiącach wakacyjnych się stało, bo albo nie ma wcale, albo jest dramatycznie negatywny obraz tych procesów, które nijak się mają z rzeczywistością. A nie ma nic gorszego niż plotka, która pustoszy ludzkie umysły i wywołuje dodatkowo pikantne komentarze.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszPiechociński">Druga istotna sprawa, to kwestia porządkowania tych spraw i uruchomienia szkoleń. Myślę, że z tym sobie jeszcze damy radę. Niedawno mieliśmy posiedzenie, na którym mówiliśmy o tym, że de facto nie kontrolujemy ani rynku, ani materiałów, ani jakości usług budowlanych. Przenieśliśmy to gdzieś w odpowiedzialność cywilną. Z jednej strony możemy mieć profesjonalne audyty, możemy mieć profesjonalne certyfikaty, a z drugiej strony okaże się, że nawet ci z uprawnieniami będą wystawiać dokumenty rozmijające się z rzeczywistością, bo będziemy mieli nieprofesjonalne, poniżej normy materiały. Ten obszar rynku wymknął nam się spod racjonalnej kontroli, pod względem zapewnienia jakości. Otóż w mojej ocenie raport NIK-u brzmi wręcz dramatycznie i skala uchybień i nieprawidłowości w tym zakresie jest wyjątkowa. W związku z tym czas najwyższy i czekamy, że rząd przeanalizuje tę sytuację i odpowie na sugestie, zalecenie NIK-u albo poprzez wprowadzenie policji budowlanej, albo poprzez dodatkowe wzmocnienie służb nadzoru budowlanego, bo innego wyjścia tutaj nie ma. W przeciwnym razie będą powstawać kolejne Titaniki znane z programów interwencyjnych różnych telewizji, gdzie właściwie będziemy wszyscy oskarżać wszystkich o to, że wybudowano nie tak, nie z tego, nietrzymające jakości, a firmy wykonawcze i deweloperskie po raz 4 czy 5 zmieniły właściciela lub lokal.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszPiechociński">I na koniec, państwo w rządzie już wiecie, jaki mamy kształt budżetu na te cele, mówimy o procesach termomodernizacyjnych i wzroście efektywności, jak to wygląda w stosunku do wykonania, prognozy czy stanu na rok 2008, czy mamy wzrost i w jakim zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MichałWojtkiewicz">Usłyszałem z ust pana ministra, że trzeba opracować bardzo szybko prostą metodologię obliczenia charakterystyki energetycznej budynku. Tymczasem, panie ministrze, otrzymaliśmy na 7 stronach odpowiedź i widzę, że urzędnicy opanowali pana ministerstwo dokumentnie, bo to, co dostaliśmy, to jest pustosłowie i przychylam się do wypowiedzi pana posła Szczepańskiego, że w zasadzie nie otrzymaliśmy nic, tylko zbitkę różnych zdań, zaczynających się od słów: trzeba, należy itd., itd., z których nic nie wynika. Panie ministrze, tę metodologię najlepiej by było zlecić ludziom niezależnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardCzesak">Ja mam przed sobą strategię, która była omawiana na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa, to jest Polityka energetyczna Polski do 2030 roku. W jednym z rozdziałów tego dokumentu wymienione są działania na rzecz poprawy efektywności energetycznej i jest taki zapis: „stosowanie obowiązkowych świadectw charakterystyki energetycznej dla budynków oraz mieszkań wymaganych przy wprowadzaniu ich do obrotu oraz wynajmu”. I na posiedzeniu tejże Komisji zadałem pytanie, czy są koordynowane prace międzyresortowe w zakresie dotyczącym świadectw energetycznych. Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki powiedział, że w zasadzie uzgodnienia są już finalizowane i będą wdrażane w miarę szybko. Więc pytam pana ministra czy tak jest w rzeczywistości? Bo patrząc na odpowiedzi skierowane do pana posła Andrzeja Adamczyka czytamy: „znajduje się w końcowej fazie redagowania, podejmuje się starania, aby możliwie najszybciej”. To są sformułowania bardzo nieprecyzyjne i przychylam się do wniosku pana przewodniczącego Szczepańskiego, aby tej informacji nie przyjmować na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DariuszKoc">Chciałbym zabrać głos w kwestii metodyki. Otóż ja widziałem co najmniej trzy wersje tej metodyki i mogę powiedzieć, że każda z nich była na tyle dobra, że była do zaakceptowania nawet przez średnio rozgarniętych inżynierów budownictwa, którzy w temacie się poruszają. Więc w głowę zachodzę słysząc kolejny raz, że próbuje się w jakiś sposób uprościć metodykę. Przypuszczam, że to chyba w trosce o projektantów, którzy mają uprawnienia, ale z tak skomplikowaną metodyką nie potrafiliby sobie poradzić.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#DariuszKoc">Jeśli chodzi o przesuwanie terminu opublikowania tych rozporządzeń, to myślę, że jest to próba działania metodą faktów dokonanych, bo z tego, co wiem, w marcu Komitet Stały Rady Ministrów zobowiązał Ministerstwo Infrastruktury do przygotowania w porozumieniu z Ministerstwem Gospodarki projektu nowelizacji ustawy – Prawo budowlane, gdzie jednym z elementów miało być usunięcie uprzywilejowania dla osób posiadających uprawnienia do projektowania w budownictwie. Przypuszczam, że skoro nie da się opublikować rozporządzeń, to ta uprawniona grupa projektantów pozostaje jako jedyna grupa, która od 1 stycznia będzie mogła te świadectwa wydawać. Wydaje mi się, że chyba jest coś tutaj nie w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zgodnie z regulaminem, proszę pana ministra, żeby odniósł się do naszych uwag, a Komisja będzie się ustosunkowywać do propozycji wniosków pod koniec posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrStyczeń">Odnosząc się do zarzutu, który zakłada celowe działanie ze strony ministerstwa, wydaje się, że nic bardziej mylnego. Proszę zwrócić uwagę, że prezentowane w marcu metodyki charakterystyki energetycznej budynków zakładały konieczność posiadania dosyć wyrafinowanego programu komputerowego. Wydaje się, że wyliczenia wszystkich budynków, które posiadają chłodzenie, nie jest właściwym rozwiązaniem, które powinniśmy promować. Ja rozumiem, że każdy inżynier umie posługiwać się programami komputerowymi, ale te programy komputerowe trzeba najpierw zrobić i zakupić. Nie sądzę, żeby było właściwym takie rozwiązanie, w którym warunkujemy prowadzenie oceny energetycznej budynków od stosowania metodyki, która zakłada konieczność stosowania dosyć wyrafinowanych narzędzi oprogramowania. Przy czym, proszę zwrócić uwagę, te narzędzia oprogramowania w gruncie rzeczy operują danymi, które mają charakter, jak już wspomniałem wcześniej, dosyć ogólny. Dlatego też, w szczególności biorąc pod uwagę fakt, że mamy w naszych zasobach nieruchomościowych znaczącą liczbę budynków, które są wybudowane ponad 20 lat temu, a budynki te i lokale również podlegają sprzedaży, wydawało się celowe, aby zaproponowane wówczas metodyki obliczeń, które były przedmiotem bardzo szerokiej konsultacji społecznej, uzupełnić takimi metodami, które pozwalają w sposób możliwie prosty i możliwie adekwatny do zakładanych wartości czy też do uzyskiwanych informacji wstępnych wprowadzić tego rodzaju metodykę. I tutaj odpowiadając panu posłowi Wojtkiewiczowi zaznaczam, że zarówno te pierwsze, jak i te drugie opracowania są wykonywane przez osoby pochodzące z kręgów uniwersyteckich, politechnicznych itd. pracujące na zlecenie ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PiotrStyczeń">Mówimy w tej chwili o rozporządzeniu wykonawczym do projektu ustawy, ponieważ z punktu widzenia ministerstwa to jest podstawowa kwestia polityki informacyjnej. Zmiany czy uzupełnienia, czy też korekta obecnej ustawy mają charakter wtórny w stosunku do tego, co jest kwestią fundamentalną. Kwestią fundamentalną jest posiadanie i funkcjonowanie w obrocie prawnym rozporządzeń wykonawczych dotyczących warunków technicznych, dotyczących metodyki obliczeń oraz zakresu treści i formy projektu budowlanego.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PiotrStyczeń">Jeżeli chodzi o szczegółowe terminy, jeżeli takie będzie oczekiwanie Komisji, ta informacja zostanie uzupełniona o szczegółowe propozycje.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PiotrStyczeń">Proszę o zrozumienie, że nie mogę podać w tej chwili szczegółowych informacji dotyczących wielkości środków budżetowych, a nie chciałbym wprowadzać w błąd Komisji podając szacunek, który mógłby się okazać potem błędny.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PiotrStyczeń">Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące stanu prac nad zmianą ustawy, chcę wyraźnie zaznaczyć, że zmiana, która jest proponowana, nie ma na celu w żadnym przypadku eliminowania kogokolwiek z obrotu prawnego. Znaczy to, że ci, którzy nie posiadają tytułu inżyniera i nie posiadają tytułu magistra w innych specjalnościach, aniżeli specjalności techniczne, dalej będą mieli te same uprawnienia. Zakładam, że w momencie wydania rozporządzeń wykonawczych będą również mogli zdać odpowiedni egzamin.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PiotrStyczeń">Chcę również zaznaczyć, że prace dotyczące zmiany ustawy są prowadzone we współpracy z Ministerstwem Gospodarki w odniesieniu do rozwiązań, które były tam wzmiankowane. Podkreślam również, że żadne rozwiązanie ze strony Ministerstwa Gospodarki nie nakazywało wyeliminowania kogokolwiek z osób uprawnionych do sporządzania świadectw energetycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jeżeli dobrze zrozumiałem, pan minister deklaruje, że Komisja może liczyć na uzupełnienie informacji dotyczących stanu prac nad wdrożeniem dyrektywy europejskiej oraz szczegółowych odpowiedzi na dezyderat nr 2 w sprawie działań związanych ze zmniejszeniem energochłonności budownictwa kubaturowego. Chciałbym, żeby była jasność, co do tego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zgodnie z art. 159 regulaminu Sejmu, pkt 6 tego artykułu mówi, że w razie nieotrzymania odpowiedzi w terminie lub otrzymanie odpowiedzi niezadowalającej Komisja może ponowić dezyderat, przedłożyć marszałkowi Sejmu wniosek o zwrócenie odpowiedzi jako niezadowalającej lub przedłożyć Sejmowi projekt odpowiedniej uchwały lub rezolucji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałbym, w związku z tym zapisem regulaminu, żeby pan przewodniczący Szczepański doprecyzował swój wniosek biorąc pod uwagę to, co zadeklarował tu pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WiesławSzczepański">Mamy tu dwa dokumenty i chciałbym, byśmy się do nich odnosili. Jednym z nich jest odpowiedź na informację, o którą Komisja prosiła, drugim jest odpowiedź na dezyderat. Chciałbym, aby one były rozpatrywane łącznie i mój wniosek jest taki, abyśmy zwrócili się do marszałka Sejmu o uzupełnienie tej informacji, ponieważ uważam, że na dzień dzisiejszy ona nie jest kompletna, nie jest w pełni satysfakcjonująca posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Nawiązuję do wystąpienia pana ministra i do wniosku pana posła Szczepańskiego. Z punktu widzenia zasady, że nie zawsze trzeba tak formalnie do sprawy podchodzić myślę, że postąpimy zgodnie z regulaminem, jeśli dzisiaj zawiesimy rozpatrywanie tego dezyderatu i rozpatrywanie tych dwóch dokumentów zakończymy podczas przyszłej sesji Sejmu, za dwa tygodnie, po uzupełnieniu odpowiedzi. Jeżeli pan przewodniczący tak zdecyduje za zgodą nas wszystkich, to także będzie zgodnie z regulaminem, a nie będziemy musieli fatygować marszałka Sejmu i składać dodatkowych wniosków. Bo przerwa w rozpatrywaniu danego tematu jest także zgodna z regulaminem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">W przypadku literalnego podejścia do regulaminu nasze następne posiedzenie poświęcone tej sprawie pewnie byłoby na przełomie roku, bo tak by wynikało z kalendarza prac, ponieważ najpierw trafiłoby do marszałka, etc.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy pan przewodniczący Szczepański akceptuje propozycję pana przewodniczącego Tchórzewskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławSzczepański">Rozumiem, że pan poseł Tchórzewski chce, aby przez 2 tygodnie rząd przygotował dokładną odpowiedź na dezyderat. Zanim zmienię mój wniosek, chciałbym wiedzieć, ile pan minister potrzebuje czasu, aby ta odpowiedź była pełna. Nie wierzę, żeby w ciągu tygodnia była uzupełniona, ponieważ pisaliśmy dezyderat w czerwcu, a dzisiaj mamy wrzesień. Gotowy jestem wycofać mój wniosek, jeśli pan minister powie, że odpowiedź będzie gotowa na 15 października. Podejrzewam, że gdy przyjdę do pana posła Tchórzewskiego za tydzień i będę chciał poznać odpowiedź pana ministra, to odpowiedź będzie taka sama jak teraz. Więc jeśli rząd powie, że będzie w pełni gotowy z tą odpowiedzią za miesiąc, to proszę bardzo, jestem gotowy cofnąć swój wniosek i będziemy go rozpatrywali za miesiąc. Natomiast mało wierzę w to, żeby na kolejne posiedzenie odpowiedź na ten dezyderat i kwestie związane z zapisami dzisiejszego posiedzenia były w pełni gotowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Sam wnioskodawca, czyli pan przewodniczący Tchórzewski mówi, że może być miesiąc, ale poczekajmy, co powie pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PiotrStyczeń">Z pewnością potrzeba nam 2 tygodni na przygotowanie takiej odpowiedzi, jaka będzie satysfakcjonująca dla Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że pan minister uważa, że w ciągu 2 tygodni może przygotować właściwą odpowiedź, która uzupełni wszystkie wątpliwości Komisji. Moim zdaniem byłoby dobrze, żeby Komisja nie pochylała się nad tymi odpowiedziami kilkakrotnie w tym roku. Jeżeli pan przewodniczący Tchórzewski to zaakceptuje, to zgadzamy się na pełną, wnikliwą odpowiedź w ciągu miesiąca. Jest akceptacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Rozumiem, że w tym momencie pan przewodniczący zawiesza obrady Komisji poświęcone temu tematowi, do momentu uzupełnienia informacji i za miesiąc będzie kontynuacja dzisiejszego posiedzenia, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Patrząc z punktu formalnego, zgadzam się z pańską interpretacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofTchórzewski">W takim razie czekam na uzupełnienie przez rząd informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że wniosek pana posła Tchórzewskiego jest wycofany.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejAdamczyk">Ponownie zwracam się do pana ministra, pozwalając sobie uzupełnić wypowiedź wnioskodawcy, aby poszerzone odpowiedzi, które resort przygotuje, zawierały dokładne parametry czasowe konkretnych działań wskazanych w dezyderacie i w liście, który skierowałem do pana ministra z prośbą o przygotowanie informacji na dzisiaj. Abyśmy mogli tam odczytać, że w konkretnych przedziałach czasowych będą miały miejsce konkretne zdarzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Jeszcze raz poproszę pana przewodniczącego Tchórzewskiego, aby sprecyzował swój wniosek od początku do końca, dlatego że tutaj są kwestie terminów, żebyśmy mieli wszyscy jasność, żeby każdy dobrze zapamiętał.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofTchórzewski">Rozumiem, że pan minister deklaruje, iż będzie gotowy w najszybszym możliwym terminie, ale przyjmijmy, że to będzie w drugiej sesji październikowej.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofTchórzewski">Składam wniosek o zawieszenie tego posiedzenia Komisji na miesiąc, do czasu uzupełnienia przez rząd informacji w tym duchu, który dziś był omawiany na Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że dajemy rządowi miesiąc na uzupełnienie odpowiedzi na dezyderat, jak również uzupełnienie informacji i wtedy ponownie przyjrzymy się tym dokumentom, które Komisja otrzyma.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest głos sprzeciwu do tej propozycji, którą tutaj mozolnie prezydium wypracowuje? Nie ma sprzeciwu. Rozumiem, że jest akceptacja Komisji, za co dziękuję.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>