text_structure.xml
136 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechJasiński">Szanowni Państwo, otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Protokół z poprzedniego posiedzenia w związku z niewniesieniem do niego zastrzeżeń uważam za przyjęty. Witam przedstawicieli branży samochodowej, witam pana ministra Adama Szejnfelda, witam pana prezesa Stanisława Jarosza, wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli. Szanowni państwo, dzisiejszy porządek dzienny przewiduje informację na temat aktualnej sytuacji i perspektywach polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Witam przedstawicieli sektora, ponieważ założonym celem spotkania jest omówienie sytuacji z ewentualną próbą wypracowania następnie jakichś wniosków. Zobaczymy, jak będzie się układała sytuacja. W związku z tym zdecydowaliśmy się zaprosić w zasadzie wszystkich przedstawicieli sektora, którzy wyrażali zainteresowanie udziałem w dzisiejszym posiedzeniem. Dla porządku – chwilę, panie przewodniczący – nie ma ekspertów, tylko wszyscy, którzy są obecni, są gośćmi. Pan przewodniczący Czerwiński chciał zabrać głos w sprawie porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejCzerwiński">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałbym zgłosić wniosek do porządku obrad o rozszerzenie go o 2 punkty: o zaopiniowanie uchwał Senatu w sprawie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym i ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Krótkie uzasadnienie – materiały są praktycznie gotowe, Marszałek Sejmu też jest gotowy do tego, żeby w porządku dzisiejszego tygodnia tę procedurę uruchomić, wielu przedsiębiorców czeka na tę ważną ustawę, i przy przyjęciu, takim życzliwym, dodatkowych obowiązków jesteśmy w stanie uruchomić zapisy tej ustawy od przyszłego roku. Stąd proszę pana przewodniczącego o wyrozumiałość i wszystkich członków Komisji o poparcie w głosowaniu uzupełnienia tego porządku obrad. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechJasiński">Panie przewodniczący, czy jest w tej chwili sprawozdanie Senatu? Bo jeśli nie ma, to ja z przykrością, ale nie dopuszczę do głosowania tego wniosku, bo musimy mieć materiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejCzerwiński">Czuję, że są. Więc jeśli pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechJasiński">Jeśli będą, to dopuszczę wniosek. Tak możemy postawić sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejCzerwiński">Panie przewodniczący, więc wiem, że są. Jeśli pan przewodniczący chciałby zobaczyć, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechJasiński">Nie. Głosowanie nad tym wnioskiem odbędzie się później, jeśli się okaże, że materiały będą.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejCzerwiński">Dobrze, proszę mnie trzymać za słowo, że są.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechJasiński">Panie przewodniczący Mężydło, chwileczkę, dobrze? Ale panie przewodniczący, pan wyraża taką nadmierną aktywność i przedwczoraj, i dzisiaj, ja jednak proponuję... Chyba kawy pan za dużo wypił... Ja widzę, panie przewodniczący. No właśnie, pan minister Szejnfeld.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AdamSzejnfeld">Ja chciałem tylko – widzę, że już jest to sprawozdanie – chciałem tylko potwierdzić, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, fakt że Senat, oczywiście...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechJasiński">Minister, wiceprzewodniczący może. Jeśli zabierze głos, panie przewodniczący, to może. Tylko trzeba się zgłosić do głosu. Pan przewodniczący Czerwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejCzerwiński">Gdyby ktoś chciał przeczytać ten dokument, który państwu pokazałem tak z daleka, to jest on tutaj, w sekretariacie do wglądu. Jest to materiał, czyli skierowanie do Komisji, czyli dokument, o który pan przewodniczący zapytał.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechJasiński">Dokument jest, z tego co widziałem. Ja myślę, że do czasu, gdy skończymy punkt pierwszy, będzie on gotowy do rozdania, tak? W takim razie, szanowni państwo, głosujemy nad rozszerzeniem porządku obrad. Kto z państwa jest za rozszerzeniem porządku zgodnie z wnioskiem? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KatarzynaGadecka">Jeszcze przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechJasiński">Proszę ci, którzy są przeciw, proszę o podniesienie rąk. Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Proszę o podanie wyników.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KatarzynaGadecka">Głosów za – 17, przeciw – 5, wstrzymujących – 0.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego. Informacja na temat aktualnej sytuacji i perspektyw polskiego przemysłu samochodowego, referuje minister gospodarki. Proszę, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WojciechJasiński">Chwileczkę, panie ministrze. Następnie oddam głos przedstawicielom branży. Przewiduję, że ok. 1,5–2 godziny, w zależności od tego, ile będzie głosów. To znaczy przede wszystkim oddam głos posłom, ale także, w drugiej kolejności – przedstawicielom branży. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AdamSzejnfeld">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, dziękuję bardzo za zwołanie posiedzenia na ten temat. Jest on nie tylko frapujący, ponieważ w Polsce wszyscy jesteśmy miłośnikami samochodów, ale przede wszystkim jest bardzo istotny i ważny ze względów gospodarczych. Aby omówić stan aktualny polskiego przemysłu motoryzacyjnego, trzeba podać parę liczb, parę danych, bo one obrazują, jak wygląda sytuacja. Postaramy się także przedstawić prognozy i porozmawiać na ten temat, jak zapowiedział pan przewodniczący. Na początku trzeba zaznaczyć, że przemysł motoryzacyjny, jak już wspomniałem, jest bardzo istotnym sektorem dla gospodarki narodowej w ogóle. Chcę też zaznaczyć, że mamy grudzień, kończący się rok 2008, a gdyby chcieć diagnozować stan tego sektora li tylko na podstawie danych i wiedzy formalnie dostępnej, należałoby powiedzieć, że jest to sektor, który jest w świetnym stanie. Mało tego, że w ostatnich latach, łącznie z rokiem 2008, łącznie z ostatnimi kwartałami, a nawet łącznie z ostatnimi miesiącami, wykazuje ciągłe tendencje wzrostowe. Daję to zastrzeżenie tylko po to, żeby te dane, które zaprezentuję za chwilę, nie były mylnie odbierane. Spodziewamy się bowiem, niestety, że sytuacja na rynkach finansowych i w gospodarce światowej, szczególnie europejskiej, pogorszy się, zwłaszcza jeśli chodzi o odbiorców przemysłu motoryzacyjnego, który jest zlokalizowany w Polsce. Będzie się to w jakimś zakresie przekładać na stan polskiej motoryzacji, co trzeba uwzględniać przy prognozowaniu jej przyszłości, o której też dzisiaj mamy mówić.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AdamSzejnfeld">Wysoka Komisjo, w Polsce na koniec 2007 roku działało prawie 400 firm w sektorze motoryzacji. Można by je sklasyfikować w trzech grupach. Najsilniejszą grupą są przedsiębiorstwa, które produkują komponenty motoryzacyjne. Jest to 275 firm. Drugą grupą są firmy produkujące pojazdy – 42 firmy. I trzecią grupą są producenci przyczep i naczep – takich firm jest w Polsce 78. Skala zatrudnienia w tym sektorze pokazuje też, jak jest on ważny nie tylko dla gospodarki, ale także dla rynku pracy, bowiem w 2007 roku te firmy zatrudniały 128 tys. pracowników i sektor wykazał się w tym okresie 6-procentowym wzrostem zatrudnienia. Ten wzrost zatrudnienia obserwowano także i później, co spowodowało, że w 2008 roku mamy już ponad 133 tys. zatrudnionych osób, a dynamika wzrostu zatrudnienia wynosiła w bieżącym roku 11%. To pokazuje też, że tendencje w polskim sektorze przemysłu motoryzacyjnego były pozytywne, dobre, mimo sytuacji światowej i europejskiej. Ale co więcej, trzeba powiedzieć, że polskie firmy pracujące w tym sektorze generują zatrudnienie także poza firmami sektora, co ogółem daje w Polsce zatrudnienie 198 tys. ludzi, w sektorze i w otoczeniu sektora. Jest to oczywiście bardzo obrazowe przedstawienie znaczenia tego sektora dla rynku pracy. Ale także jeśli chodzi o sprawy finansowe, bowiem sektor przemysłu motoryzacyjnego w 2007 roku osiągnął 86 mld zł przychodu, uzyskując 14-procentowy wzrost wobec roku poprzedniego – wzrost bardzo znaczący. Ta dobra tendencja nie skończyła się w 2008 roku, a wręcz przeciwnie – jeszcze powiększyła. Bo tylko za pierwsze półrocze – nie mamy jeszcze podsumowanego roku – ten sektor już wygenerował 50 mld zł i wzrost przychodów wobec roku poprzedniego to jest 18%. Podobnie dobrze wyglądają te liczby, gdy patrzy się na nakłady inwestycyjne. W 2007 roku nakłady inwestycyjne w sektorze osiągnęły 4,5 mld zł i był to aż 60-procentowy wzrost wobec poprzedniego roku.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AdamSzejnfeld">Gdy się spojrzy na inną kategorię oceny – eksport polskiej gospodarki i udział w tym...</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#AdamSzejnfeld">Panie przewodniczący, ja już siebie nie słyszę, bo i sala, i panowie w prezydium. Bardzo uprzejmie przepraszam, ale...</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#AdamSzejnfeld">Więc gdy się spojrzy na globalny eksport samego przemysłu i gdy do tego się dołoży udział tego przemysłu w eksporcie całej gospodarki narodowej, to znowuż mamy potwierdzenie, że jest to bardzo ważny sektor dla polskiej gospodarki. W 2007 roku eksport bezpośredni samego przemysłu motoryzacyjnego wyniósł 17 mld euro i był 13% wyższy niż w roku poprzednim. Mało tego, to jest jeden z tych przemysłów, który ma wartość dodatnią w bilansie wymiany handlowej. Ta wartość dodatnia wynosi aż 6,5 mld euro. Udział eksportu przemysłu motoryzacyjnego w ogólnym eksporcie Polski to jest poziom 22%, niebywale wysoki, co też pokazuje, jak jest to ważny eksport. Kto jest naszymi odbiorcami? Jest to bardzo ważne, gdy będziemy później mówić o przyszłości. Mianowicie przemysł ten głównie produkuje na eksport. Circa 97% produkcji idzie na eksport. Odbiorcami głównymi są: Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Hiszpania i Francja. Wartość eksportu do Niemiec to jest niespełna 5 mld euro, do Włoch – 3 mld euro, do Wielkiej Brytanii, Hiszpanii – po ponad 1 mld euro i do Francji – ok. 1 mld euro. Ten eksport – trzeba to podkreślić, bo to jest bardzo ciekawe i istotne w aspekcie kontekstu, o którym mówimy, czyli kryzysu światowego – w bieżącym, tym trudnym roku rośnie nadal. Wzrósł o 125% – to znaczy oczywiście dynamika 125%, panie przewodniczący, przepraszam – po trzech kwartałach już przekroczył wartość nominalną 15 mld zł. To są dane, które muszą cieszyć i gdyby nie sytuacja na świecie i w Europie, to oczywiście te dane powinny powodować, że nie powinno być tego posiedzenia, prawda? Ale niestety kryzys, jak już powiedziałem, jak państwo znakomicie wiecie, oddziaływuje na gospodarki i rynek popytu w krajach, do których eksportujemy, będzie miał pewne przełożenie w roku 2008.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#AdamSzejnfeld">Ale dalej syntetycznie diagnozując obecną sytuację, bo nie chcę opóźniać tą diagnozą naszej na pewno ciekawej rozmowy, a materiały państwo znacie. Na ogół żyje się myślą i rozmowami o samochodach, o produkcji w Polsce samochodów, i to samochodów osobowych. Trzeba podkreślić, jak powiedziałem na początku, że większość polskich firm są to firmy, które produkują komponenty. Ich siła w polskim przemyśle motoryzacyjnym jest niebywale znacząca. Polska jest też coraz lepszym, coraz większym, coraz silniejszym, coraz bardziej liczącym się producentem autobusów. Jeśli chodzi o autobusy, pomijając to, że mamy bardzo wiele znaczących, silnych marek, jak: Man, Volvo, Solaris, Scania, Autosan, Jelcz, itd., to 9 producentów autobusów w Polsce w 2007 roku wyprodukowało ponad 3600 autobusów. Był to wzrost o 7% do roku poprzedniego i ta tendencja się utrzymała, nawet powiększyła, znowuż tak samo, jak jeśli chodzi o samochody osobowe w roku 2008, tym już trudniejszym. Mianowicie po 9 miesiącach 2008 roku – bo na razie takie dane mamy – większość produkcji przekroczyła już poziom 3000 autobusów, co daje wzrost aż o 25% wobec 2007 roku. Podobnie jeżeli chodzi o eksport, który też rośnie, bowiem już sprzedano prawie 2600 autobusów, i to jest wzrost eksportu o 9%. Po 3 kwartałach 2008 roku sprzedaliśmy ponad 2300 autobusów. Powiem przy tej okazji, bo nie wiem, czy będzie okazja wrócić. Chcielibyśmy, żeby produkcja autobusów w Polsce ze względu na specyfikę była większa – specyfiką jest wysoka jakość, świetne marki, ale także niskie koszty powodujące przy niektórych markach także zwiększoną, że tak powiem, czy ciekawą konkurencyjność tych pojazdów w wielu krajach świata – i chcielibyśmy, żeby eksport był większy. Będziemy starać się kłaść duży nacisk także na promocję tego eksportu, żeby zwiększyć jego udział w ogólnym eksporcie sektora przemysłu motoryzacyjnego. Tak jak powiedziałem, bardzo silnym segmentem polskiego przemysłu samochodowego są firmy produkujące komponenty: części zamienne, części w ogóle samochodowe i kooperacja. Jesteśmy potentatem w produkcji silników do samochodów, metalowych części tłocznych, także elementów z tworzyw sztucznych. Bardzo silne także znaczenie w tym sektorze mają producenci wiązek elektrycznych i szyb samochodowych itd. Ze względu na ten do tej pory bardzo dobry stan sektora przemysłu motoryzacyjnego, zaczęło się rozwijać coś, czego w Polsce wcześniej nie było i w wielu branżach i sektorach niestety nie ma, a mianowicie element naukowego zaplecza przemysłu. Mam tu na myśli jednostki badawczo-rozwojowe, a więc centra technologiczne, inżynierskie, badawczo-rozwojowe, które są tworzone w dużej mierze przez same firmy. To niewątpliwie nie tylko wzbogaca i wzmacnia firmy, ponieważ mogą korzystać z własnych rozwiązań technicznych, technologicznych, mogą łatwiej korzystać z czegoś, co jest niebywale ważne w nowoczesnej gospodarce, a więc innowacyjności, ale ma to też pozytywne przełożenie na przemysł kooperujący i w ogóle na innowacyjność w gospodarce, ponieważ pokazuje wzór, pokazuje, jak należy działać i czym można w nowoczesnej gospodarce, szczególnie w trudnych czasach, konkurować na rynku – innowacyjnością, nowymi technikami, technologiami.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#AdamSzejnfeld">Jak wygląda pozycja polskiego przemysłu na tle Unii Europejskiej? Jeśli chodzi o zatrudnienie, zatrudniamy 5% ogółu zatrudnionych w UE. To zatrudnienie ogółem wynosi prawie 2,5 mln ludzi. Gdybyśmy spojrzeli na mapę Polski, to bardzo wyraźnie widać, gdzie mamy centrum motoryzacyjne – to jest Dolny i Górny Śląsk. W sumie są tam zlokalizowane 134 przedsiębiorstwa, z czego prawie 60 z kategorii dużych. Druga grupa to są regiony Wielkopolski, Małopolski, Podkarpacia. To są też bardzo ważne dane, choć jeżeli rozmawiamy w ogóle o sektorze, to nie ma pewnie żadnego znaczenia. Ale jeśli mówimy o wpływie sektora na gospodarkę narodową, na rynek pracy w kontekście ewentualnego kryzysu, to musimy wiedzieć, gdzie ten sektor, gdyby miał trudności, wywołałby też trudności największe.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#AdamSzejnfeld">Stan i przyszłość sektora oczywiście są uzależnione od rynku. Rynek, jak już powiedziałem, jest zróżnicowany. Głównym odbiorcą, jak wspomniałem, jest Europa i świat – to jest 97%. Czyli gdy o tym rozmawiamy, to musimy wiedzieć, gdzie tak de facto trafia produkt naszego sektora przemysłu motoryzacyjnego.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#AdamSzejnfeld">A jeśli chodzi o rynek polski, to jest to ogółem 17 mln samochodów – i osobowych, i ciężarowych, i autobusów. Przy tym jeśli chodzi o samochody osobowe, gdy popatrzymy na ich liczbę w przeliczeniu na mieszkańców, to się okazuje, że jesteśmy daleko w tyle w Europie, bowiem w Polsce przypada tylko 338 samochodów osobowych na 1 tys. mieszkańców. Średnia europejska to jest 508 samochodów; prym wiodą Niemcy – 563 pojazdy, Włochy – 558 pojazdów czy Austria – 522. My, jako kraj, wyprzedzamy w Europie takie kraje, jak: Węgry – 316 pojazdów, Słowację – 243 czy Rumunię – 163 samochody. W 2007 roku ten rynek wyglądał w ten sposób, że w Europie sprzedano 16 mln nowych samochodów – był to wynik lepszy niż rok wcześniej o ponad 1%. W Polsce natomiast głównie sprzedają się samochody używane. Samochody nowe należą do mniejszości, aczkolwiek w 2007 roku zanotowaliśmy bardzo wyraźny wzrost sprzedaży nowych samochodów. Ten wyraźny wzrost to jest 23% wobec poprzedniego roku – sprzedano 294 tys. nowych samochodów osobowych, 56 tys. nowych samochodów dostawczych oraz 23 tys. samochodów ciężarowych. Ale tak jak powiedziałem, głównie rynek kreowany i kształtowany jest przez samochody używane. W minionym roku sprzedano około 1 mln samochodów używanych, mało tego, ta tendencja była wzrostowa i wynosiła 22% wzrostu wobec roku poprzedniego. To ma oczywiście także znaczenie. To, o czym mówiliśmy, to jest kilka czy kilkanaście zdań na temat stanu na podstawie danych.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#AdamSzejnfeld">Tak jak powiedziałem, one pokazują wyniki także za rok 2008, i to prawie do końca tego roku – że są to dane niezłe. Natomiast oczywiście otrzymujemy sygnały z firm sektora o przewidywanym spowolnieniu na rynku. Otrzymujemy dane o przewidywanych ewentualnych zwolnieniach. Oczywiście, ich wielkość, nie tylko w liczbach, ale także w procentach, jest zdecydowanie mniejsza i mniej zatrważająca niż dane, które płyną z wielu krajów Europy Zachodniej, a także z krajów naszych partnerów, z którymi wchodziliśmy do UE, a którzy są konkurentami naszego kraju na rynku przemysłu motoryzacyjnego, jak np. Czechy. Tym niemniej trzeba je brać pod uwagę, w związku z tym rząd bardzo dogłębnie analizuje sytuację na rynku motoryzacyjnym, przede wszystkim pod kątem prognozowania możliwych zachowań na tym rynku, i to w skali oczywiście szerszej niż skala rynku krajowego. Mówiłem już, że większość produkcji idzie poza nasz rynek, więc musimy badać i prognozować możliwe zachowania na rynku europejskim i światowym. Przygotowujemy się również. Poza pakietem, który ma charakter uniwersalny, ma wpływać na poprawę sytuacji gospodarczej w 2009 roku i w latach następnych – a więc pakietem stabilizacji i rozwoju, który ma wpływać w sposób uniwersalny w ogóle na gospodarkę, a więc na wszystkie sektory – rozważamy i przygotowujemy ewentualne działania wybiórcze, które by były kierowane imiennie w stronę przemysłu motoryzacyjnego bądź też szeroko w stronę przemysłu produkcji, co oczywiście w sposób pozytywny dotknęłoby czy oddziaływałoby także na sektor przemysłu motoryzacyjnego.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#AdamSzejnfeld">Poproszono mnie, żebym tę część mógł kończyć, abyśmy mogli przejść do państwa wypowiedzi, wymiany poglądów, co też czynię. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechJasiński">Przed udzieleniem głosu posłom, zgłosił się przedstawiciel sektora, chciałby naświetlić sprawę od strony sektora. Proszę pana uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekDyżakowski">Marek Dyżakowski, Forum Związków Zawodowych. Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować Prezydium Komisji, że doszło do zwołania tego posiedzenia Komisji, że możemy na ten temat obradować. Tak więc jeszcze raz serdecznie dziękuję, panie przewodniczący, bo wystąpił z tym związek pracodawców i związki zawodowe. Chciałbym, proszę państwa, przedstawić pokrótce sytuację, jaka jest na świecie w branży motoryzacyjnej, zaznaczając, jakie są spadki sprzedaży i jaka jest pomoc w poszczególnych krajach. Zrobię to na podstawie informacji uzyskanych na konferencji GM Eco, która odbyła się w Brukseli na początku listopada, jak również na podstawie różnych materiałów prasowych i firmy S. Partner.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MarekDyżakowski">Zacznę proszę państwa od Australii, która sprzedaje 1 mln samochodów – pomoc państwa dla sektora motoryzacyjnego to są 2 mld dolarów. Jeśli chodzi o Brazylię, rząd opracował plan rozwoju do 2012 roku dla sektora motoryzacji i stworzył linię kredytowania dla tego sektora, czyli wszystkie operacje finansowe, jak pożyczki itd. – jest specjalna linia kredytowa, która umożliwia normalne funkcjonowanie tego sektora. Jeżeli chodzi o Japonię, to niestety spadki są spore, rząd podjął program utrzymania jakiegoś poziomu gospodarki i przeznaczył na to 30 mld dolarów. Jeżeli chodzi o Europę: Francja to jest 15% spadku sprzedaży i jeśli chodzi o pomoc, Francja zaczęła od 400 mln euro, poprzez 1,5 mld, a kończy w dniu dzisiejszym na 1,8 mld euro. Hiszpania – spadek 50% sprzedaży, pomoc państwa to jest 800 mln euro; sytuacja jest bardzo zła, bo w Hiszpanii planuje się zwolnienie 18 tys. pracowników. Portugalia to jest pomoc 900 mln euro. Rumunia, gdzie jest spadek sprzedaży o 50% – postanowiono zwiększyć o 300% podatki na samochody używane z importu i dodatkowo jest premia 1000 euro dla kupujących nowe samochody i za oddanie na złom samochodu 12-letniego. Jeżeli chodzi o Niemcy, spadek to jest 15% – są tam udogodnienia przy zakupie samochodu tego typu, że nowe samochody są zwolnione z podatku drogowego na rok, a na 2 lata te samochody, które spełniają normy Euro 5. Wielka Brytania, gdzie spadek jest 36-procentowy – praktycznie Wielka Brytania nie ma tego swojego sektora, ale firma Tatar, która kupiła od Forda produkcję Jaguara Land Rovera, wystąpiła o 1,5 mld dofinansowania, żeby te firmy dalej mogły egzystować. Jeżeli chodzi o Włochy, spadek jest 30% i na dzień dzisiejszy wiadomo tylko tyle, że 48 tys. pracowników idzie na 1 miesiąc na urlop. Szwecja, która również już nie ma własnych fabryk motoryzacyjnych – Volvo jest Forda, Saab – GM-a (Saab był cały czas w GM jako ich kaprys, bo nigdy ta firma nie przynosiła zysku), ale na dzień dzisiejszy prawdopodobnie i Ford, i GM te firmy sprzeda. Szwecja już zachęca ewentualnych inwestorów i proponuje 3 mld euro pomocy na rozwój sektora motoryzacyjnego. Generalnie w Europie spadku nie zanotowały tylko 2 firmy: Audi i Jaguar. Biorąc pod uwagę porównanie sprzedaży do listopada tamtego i tego roku, to spadek w Europie wynosi 25%, a za cały rok przewiduje się spadek 7%. Jeżeli chodzi o nasz sektor motoryzacyjny, żeby to bardziej było przyswajalne dla pań posłanek, panów posłów, to w łącznej produkcji przemysłowej to jest 5% – branża motoryzacyjna tyle produkuje w gospodarce. Zatrudnienie to jest ok. 4%, to jest 4% PKB, wartość eksportu to jest 16,6 mld euro. Takie są, proszę państwa, wyniki. I w Polsce, tak jak tu pan minister zaczął mówić ładnie, wszyscy znają się na motoryzacji, w związku z tym możliwe, że niepotrzebne są konsultacje zmian przy prawie przepisów dla motoryzacji – i tak to się dzieje: zmienia się przepisy bez konsultacji. Mało tego, niektóre instytucje nawet zaliczają niektóre segmenty samochodów do gatunku używek, czyli takiego, bez którego można żyć. I teraz, jeżeli wszyscy się znają na tym i wszyscy chcą żyć z tej motoryzacji, to ostatnim tego przykładem jest, proszę państwa, sposób, w jaki traktuje się zakłady. Akurat tu chodzi o zakład samochodów, konkretnie FSO – dyrektor Wydziału Nieruchomości Skarbu Państwa zarządu miasta, z upoważnienia prezydenta miasta Warszawy, wprowadził wypowiedzenie opłat wieczystych za użytkowanie gruntów. W 2008 roku FSO płaciło 1870 tys., a w tym roku zażyczono sobie 22.300 tys., czyli rekord Guinnessa – 11 razy. Nie mówimy o tym, że również wzrosły tak zwane opłaty związane z podatkiem środowiskowym, gdzie tylko podniesiono o 50% stawkę, jest to niewiele. W związku z tym moja prośba jest taka, jeżeli chcemy tej motoryzacji pomóc i wszyscy mówią, że jest to branża, która jest wyróżniająca się w sektorze gospodarki polskiej, to proponowałbym, żebyśmy się tu zastanowili faktycznie – tak jak robią to inne państwa, gdzie branża motoryzacyjna spełnia podobną rolę – czy chcemy tę motoryzację dalej rozwijać, chcemy jej w tym ogólnoświatowym kryzysie gospodarczym pomóc, czy nie. Wrócę tylko do Stanów Zjednoczonych. Proszę państwa, Bush obiecał sektorowi motoryzacyjnemu 25 mld, Obama zanim został wybrany prezydentem, powiedział że to podwoi. Czyli tam ten sektor dostanie 50 mld. Ja wiem: obiecanki przedwyborcze – ale na pewno nie skończy się na 25 mld, bo jeżeli ta trójka nie dostanie 34 mld, to zbankrutuje. Mało tego, ta pomoc nie dotyczy tylko firm typowo amerykańskich, czyli Chryslera, GM-a i Forda – będzie dotyczyła również innych firm zagranicznych, które działają tam już przynajmniej 20 lat, czyli Hondy i Toyoty. Oczywiście, w tej chwili żadna firma GM-a czy Forda, która jest poza Stanami Zjednoczonymi, nie skorzysta z tej pomocy, a więc te kraje, w których są firmy różnych koncernów, po prostu zachęcają ten koncern, żeby nie sprzedawał, nie likwidował produkcji, żeby tę produkcję utrzymał i rozwijał. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. Szanowni państwo, otwieram dyskusję. Proszę, pierwszy się zgłosił pan poseł Gut-Mostowy. Chwileczkę. Proszę się zgłaszać kolejno, według potrzeb. Proszę bardzo, pan poseł Gut-Mostowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejGutMostowy">Panie ministrze, panie przewodniczący, na początku dwie uwagi dotyczące materiału i pewnych danych. W moim przekonaniu brakuje w tych danych dosyć istotnych informacji dotyczących struktury i miejsca przemysłu motoryzacyjnego w Polsce, gdyż podawanie danych bezwzględnych typu wielkość zatrudnienia i wielkość PKB nie pokazuje nam, jaka jest rola przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Podaję przykład – zatrudnienie 76 tys. na Słowacji czy 128 tys. w Polsce nie mówi nam o tym, jaka jest struktura w odniesieniu do całości państwa. Słowacja jest siedmiokrotnie mniejszym państwem. Jeżeli to porównamy do wielkości zatrudnienia przemysłu motoryzacyjnego, to w całości społeczeństwa jest to czterokrotna różnica. I to samo dotyczy wielkości produktu przemysłu motoryzacyjnego w odniesieniu do całości PKB, bo to jest bardzo istotne. I tutaj okazuje się, że Słowacja jest liderem na świecie w wielkości produkcji przemysłu motoryzacyjnego przypadającego na 1 mieszkańca. Dlatego brakuje mi tych danych, które by pokazały, jakie jest miejsce przemysłu motoryzacyjnego i w zatrudnieniu, i w gospodarce – a nie tylko podawanie wartości bezwzględnych – bo wtedy możemy bardziej merytorycznie rozmawiać na ten temat.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejGutMostowy">Następna moja uwaga. Mój przedmówca wskazał wielkości spadków przemysłu motoryzacyjnego, sprzedaży samochodów w Europie. Rzeczywiście te spadki są od 30 do 50%, w Hiszpanii nawet 50%. Natomiast są 3 kraje w Europie, gdzie zanotowano zwiększenie sprzedaży samochodów, i są to Finlandia, Polska – 10% i Czechy kilka procent. W tej sytuacji, jeżeli Polska jest jednym z niewielu krajów na świecie, gdzie zanotowano w dobie kryzysu 10-procentowy wzrost sprzedaży samochodów, jakie korzyści z tego mamy dla naszego rodzimego przemysłu motoryzacyjnego i dla polskiego społeczeństwa w związku z tym, że tak dużo kursuje samochodów? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechJasiński">Bardzo dziękuję. Teraz pan poseł Tomasz Lenz.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TomaszLenz">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Oczywiście ta dyskusja w dniu dzisiejszym jest bardzo ważna. Przemysł samochodowy w Polsce ma ogromne znaczenie dla sytuacji w gospodarce. Cieszę się, że taka debata się odbywa. Natomiast muszę się tutaj odnieść – i poproszę o to, żeby państwo także pozwolili, że się odniosę – do paru kwestii, które tutaj poruszono. Z tego, co mówił pan minister, z tego, co powiedział pan ze związków zawodowych, dowiadujemy się, że sprzedaż samochodów w Polsce wzrosła, nie jest taka zła jak w pozostałych krajach UE, gdzie sytuacja jest, co tu dużo mówić, dramatyczna. Chcę powiedzieć, że zdziwiła mnie tutaj wypowiedź pana ze związków zawodowych, który lansuje propozycję dofinansowania w tym momencie branży samochodowej, podając przykłady Australii, Nowej Zelandii, krajów Europy Zachodniej, bo jak usłyszeliśmy z wypowiedzi pana ministra, Polska jest głównie eksporterem samochodów. W związku z tym rozumiem, że proponujemy, że będziemy dofinansowywali produkcję samochodów, które będą kupowali Hiszpanie, Brytyjczycy, Włosi, Francuzi, z podatków, które płacą Polacy do urzędu skarbowego. Czyli – dołóżmy się do samochodów, wspomóżmy branżę motoryzacyjną, która dzięki temu będzie mogła oczywiście sprzedawać samochody tym, którzy te samochody kupują w innych krajach. Dość ciekawa koncepcja. Chciałem na to zwrócić uwagę, biorąc pod uwagę właśnie to, jaka jest skala eksportu polskich aut.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#TomaszLenz">Druga sprawa już w ogóle mnie zdziwiła, gdy pan wymienił marki samochodów, bo zaproponował, żeby wspierać m.in. takie marki jak Jaguara Land Rovera. Rzeczywiście, kupują te samochody ludzie ubodzy i rzeczywiście związki zawodowe powinny dbać o tych, którzy kupują takie marki samochodowe. Tak więc jest to dość ciekawa koncepcja, która tutaj padła.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#TomaszLenz">Powiedziałem na początku, że bardzo poważnie traktuję tę dyskusję, bo ona jest naprawdę istotna i ważna. Natomiast zastanawiam się, kto będzie chciał spotkać się z Komisją w przyszłym roku, w pierwszej połowie roku. Biorąc pod uwagę sytuację w gospodarce – a mam dobry przegląd, bo zeszłym tygodniu spotykałem się z przedsiębiorcami w moim okręgu wyborczym i wiem, co się dzieje w firmach – myślę, że ustawią się stolarze, drukarze, budowlańcy, chemicy. Trzeba byłoby tak naprawdę zorganizować już teraz grafik prac Komisji na przyszłą połowę roku, aby omówić, kogo i w jaki sposób musimy wspomagać także w innych branżach, bo w innych branżach nie jest lepiej. Te branże też mówią, że sytuacja jest niestabilna i zawsze ci przedsiębiorcy są pełni niepokoju.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#TomaszLenz">Tyle na wstępie, żeby nie wypowiadać się zbyt mocno. Chcę powiedzieć, żebyśmy zachowali umiar w tej dyskusji, bo tych, którzy w tej chwili spoglądają na swoje konta, przelewy, płatności i obroty jest wielu. Firmy mają pełne magazyny, wstrzymują płatności, boją się tego, co się będzie działo w najbliższym czasie. Myślę, że nie tylko branża samochodowa jest w takiej sytuacji, że martwi się o swoją przyszłość, więc powinniśmy myśleć kompleksowo o całej gospodarce. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RomanKantorski">Roman Kantorski, Polska Izba Motoryzacji. Szanowni państwo, my wśród swoich członków mamy bardzo wielu producentów komponentów i poddostawców. W listopadzie miałem we Wrocławiu spotkanie z 50 firmami. Jakie są wnioski z tego spotkania? – bo chyba to jest najważniejsze. Po pierwsze, 97% produkcji w Polsce i samochodów, i części – komponentów – jest eksportowanych. Czyli spadki sprzedaży w Europie Zachodniej to nie są spadki, które nas nie bolą, bo to powoduje spadek zamówień. Następnie, terminy zamówień u poddostawców, bo o tym się nie mówi. Mimo że to kontrakty 4–5-letnie, są to kontrakty potwierdzane w wolumenie, natomiast definitywne zamówienie przychodzi ok. 10 dni przed datą uruchomienia produkcji. Jest to różna data – może to być 7 dni, mogą być 2 miesiące, może być miesiąc, ale generalnie jest to od 10 dni do 2 tygodni. Czyli my jesteśmy zaskakiwani zmianą produkcji, ilością zamówionego towaru na 7–10 dni przed zmianą – jest to poważne zagrożenie. Trzecie, mianowicie koszty uruchomienia nowych produkcji, które w latach 2007–2008 ponieśli nasi poddostawcy i producenci komponentów. Na dzień dzisiejszy mają wstrzymane zapłaty za przygotowanie produkcji nowych modeli, której uruchomienie będzie przesunięte o 3–4 miesiące. Kredyty obrotowe generalnie są załatwiane w cudzysłowie na przełomie roku. W tej chwili, jeżeli mamy taką sytuację, że nie ma zamówień, wiadomo, że te firmy pracują na zasadzie kredytów obrotowych – brak kredytu czy nieodnowienie kredytu spowoduje przede wszystkim problemy w kwestii płynności finansowej. Wszyscy, z którymi się spotkałem, mówili jedno: nastąpiło olbrzymie usztywnienie banków w zakresie rozmów z firmami. Jeśli chodzi o zatrudnienie są 2 opcje. Pierwsza – mam pieniądze na 3 miesiące i mogę płacić w cudzysłowie postojowe przez 3 miesiące. Ale jeżeli to się nie zmieni – a w perspektywie tych krótkich czasów zamówień może się zmienić na niekorzyść – po 3 miesiącach zabraknie pieniędzy na odprawy i nie będę miał co z tym zrobić. Będę musiał ludzi zwolnić. Nie wiem, jak im dać odprawę. Czyli na 3 miesiące generalnie jakieś utrzymanie jest. Dlatego mówimy o tym wcześniej, żeby za 3 miesiące nie powiedzieć: o niestety, znowu się nie udało. W przeddzień posiedzenia tej Komisji rozesłałem zapytania do swoich członków czy w ogóle do firm generalnie, których, panie ministrze, jest trochę więcej. Jest ok. 900 firm w Polsce, zatrudnienie sięga ok. 180 tys., dlatego że GUS nie pokazuje w sektorze samochodowym producentów opon, szyb itd. itd. A to jest też olbrzymi rynek produkcji w Polsce. Dostałem odpowiedź od bardzo dużej firmy, która jest koncernem ogólnoeuropejskim, nazywa się Politec Interior Polska, ma fabrykę w Tomaszowie. Cała grupa zatrudnia 13 tys. pracowników w Europie i ma wartość sprzedaży roczną 2 mld euro. Dostałem krótką odpowiedź, którą zacytuję – to jest bardzo krótkie – żeby państwo wiedzieli o skali problemu. „Tym niemniej dalsze funkcjonowanie firmy jest po raz pierwszy w jej historii poważnie zagrożone. Wysokie koszty przygotowania nowych modeli do produkcji, typu wydatki poniesione na Volkswagena, Opla i BMW, w latach 2007–2008 wyniosły ponad 7 mln euro. W zderzeniu z obecną polityką kredytową banków, prowadzi to do sytuacji, w której firma utraci płynność finansową. Sytuację pogarszają też kłopoty z uzyskaniem finansowania z własnej grupy, gdyż jej możliwości finansowe zredukowane zostały poprzez drastyczną redukcję sprzedaży w IV kwartale i nieterminowe regulowanie płatności przez niektórych klientów, np. GM zalega grupie kwotę ponad 12 mln euro należności za narzędzia produkcyjne do projektów 2008–2009 – czyli to, co wspominałem. Dostosowując się do pogarszającej sytuacji, w sierpniu rozpoczęliśmy redukcje kosztów, m.in. przez rezygnację z inwestycji związanych z dużym projektem dla BMW, przekazanie części produkcji do niemieckich fabryk grupy i redukcję ok. 100 etatów. Perspektywa utraty płynności w I kwartale 2009 zmusza firmę do dalszych drastycznych działań oszczędnościowych, nie wykluczając likwidacji tej działalności w Polsce. Taka radykalna decyzja może być podjęta tylko w przypadku braku koniecznych kredytów obrotowych”. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechDrzewiecki">Wojciech Drzewiecki, Samar. Ja chciałem się rozprawić z tym dobrym mitem czy wizerunkiem polskiego rynku, który się tak wspaniale rozwija. Owszem, medialnie wyglądamy bardzo dobrze, notujemy wzrost jako jeden z niewielu krajów w Europie. Natomiast z tego wzrostu to, po pierwsze, nie korzysta żaden z polskich producentów, bo udział w sprzedaży polskich produktów z roku na rok maleje, co jest rzeczą dziwną. Jako jedyny kraj powinniśmy być może poprzez tę swoją zwiększoną sprzedaż wspomagać polskich producentów, sprzedawać więcej produktów, które pochodzą z polskich fabryk, a więc kompensować straty, które powstają na rynkach Europy Zachodniej. Tego jednak nie robimy. To pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WojciechDrzewiecki">Druga – ten stosunkowo wysoki wzrost, o jakim dzisiaj mówimy, o jakim piszą media, to jest właśnie problem, z jakim się borykamy. Jeżeli spojrzymy na ten rynek z punktu widzenia innego wskaźnika, a mianowicie wskaźnika chłonności tego rynku, to okaże się, że Polska ze swoim wspaniałym wzrostem jest na przedostatniej pozycji z punktu widzenia rozwoju rynku. Sprzedajemy zaledwie 7 samochodów na 1000 mieszkańców, podczas gdy kraje, które przeżywają olbrzymie spadki, sprzedają w granicach 30 samochodów na 1000 mieszkańców – mówię o nowych samochodach. No więc różnica jest zasadnicza. Polski rynek wcale się nie rozwija tak dobrze, w ciągu ostatnich 8 lat zmniejszyliśmy sprzedaż o ponad 50%. Łatwo jest wygenerować wzrost o 100%, sprzedając 1 samochód, łatwo jest wygenerować wzrost o 20%, sprzedając 200 tys. samochodów – im ta liczba jest większa, tym trudniej jest wygenerować wzrosty. W związku z tym nasi zachodni partnerzy, sprzedając 1–2 mln aut, mogą notować spadki 2–3%. Natomiast w naszym przypadku ten wynik nie jest już taki jednoznaczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AdamSzejnfeld">Przepraszam, że wejdę panu w słowo. Gdyby pan prezes mógł używać precyzyjnych pojęć. Tu nie chodzi o moją wątpliwość, bo ja wiem, o co chodzi. Tylko żeby nie mylić kwestii stanu w przemyśle w sektorze z kwestią rynku, bo czym innym jest polski rynek samochodowy, a czym innym polski przemysł samochodowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechDrzewiecki">Zgadza się. Aczkolwiek jeżeli chodzi o produkcję samochodów, to rzeczywiście polskie zakłady w tym roku wyprodukują rekordowe ilości samochodów, natomiast wiemy, jakie są sygnały idące z rynków Europy Zachodniej. Pierwotne prognozy mówiły o spadku w Europie w przyszłym roku o mniej więcej 10%, dzisiaj nie ma już chyba fachowców, którzy w ogóle pokusiliby się o prognozowanie tego, co się stanie w Europie. Polecam wywiad, który ostatnio został przeprowadzony z szefem Fiata panem Marchionne, który mówi na temat tego, co się będzie działo w Europie i jak ten rynek producentów – nie tylko samochodów, ale i komponentów – będzie w przyszłości mógł wyglądać. Natomiast z punktu widzenia sprzedaży chciałbym jeszcze raz podkreślić, że sam wzrost nie świadczy o niczym – łatwo jest generować wzrosty przy niskim poziomie sprzedaży, trudniej przy wyższym. Polska sprzedaje dzisiaj zaledwie 7 samochodów na 1000 mieszkańców. Jesteśmy na przedostatniej pozycji w Europie, za nami jest tylko Bułgaria i Łotwa. Nawet Rumunia, Czechy i Słowacja wyprzedzają nas w tych statystykach. Tak więc nie jest tak dobrze. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamSzejnfeld">To już powiedziałem, ale – panie przewodniczący, na sekundę tylko – to jest znakomity stan, pół żartem, pół serio, bo to pokazuje, jak bardzo polski rynek jest elastyczny, niedoinwestowany, niedowartościowany – jakie są na nim jeszcze możliwości. Tylko trzeba to zdobyć. To jest ten potencjał.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechDrzewiecki">To jest potencjał, który mamy. Polska jest dzisiaj jedynym krajem w Europie, który może wygenerować w stosunkowo krótkim okresie – a mówiąc o krótkim okresie, myślę o dekadzie – takie wzrosty, jakich nie wygeneruje żaden inny kraj w Europie. Ale żebyśmy mogli to zrobić, potrzebna jest współpraca rządu i producentów. I tutaj mam negatywną uwagę. Współpracą na pewno nie jest podwyższenie podatku akcyzowego o 5%. Fakt, dla małej grupy pojazdów – w przypadku samochodów nowych to jest zaledwie 6,5%, w przypadku samochodów używanych, sprowadzanych – ok. 18%. Niemniej jednak, to był zły ruch, m.in. dlatego że po pierwsze, nie byliśmy o tym uprzedzeni. Jest to zmiana nagła. Ci producenci, którzy produkują czy sprzedają samochody, produkując pod zamówienie, mają okresy 3–4-miesięczne na przygotowania. W związku z tym nie są przygotowani w ciągu tak krótkiego czasu do poinformowania klientów czy do odpowiedniego zareagowania, a to oznacza, że klienci, którzy zamówili samochody, nagle dowiadują się, że te samochody wzrosną o określony procent. To jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WojciechDrzewiecki">Druga sprawa – ten ruch, który wykonaliśmy, w mojej ocenie jest ruchem działającym przeciwko inwestorom na polskim rynku. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że niewiele samochodów z silnikami powyżej 2 litrów produkuje się w Polsce, to jednak się je produkuje i sprzedaje. Co więcej, produkujemy także silniki o pojemności powyżej 2 litrów, które są montowane w samochodach sprzedawanych na polskim rynku. W związku z tym ten ruch, który wykonaliśmy, być może niewielki, ale jednak, przyczynia się także do pogorszenia sytuacji polskich producentów komponentów, jak i producentów samochodów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję panu prezesowi. Czy ktoś jeszcze do głosu? Proszę bardzo, najpierw pan... z lewej... Tak... w okularach, szpakowaty lekko. O!</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekMajcher">Marek Majcher, ja reprezentuję Sekcję Krajową Przemysłu Motoryzacyjnego. Otóż szanowny panie przewodniczący, panie ministrze...</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WojciechJasiński">Ale może głośniej i bliżej mikrofonu, żeby było słychać.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekMajcher">Dobrze. Marek Majcher, Sekcja Krajowa Przemysłu Motoryzacyjnego. Panie przewodniczący, panie ministrze, chciałbym się tylko odnieść do jednej kwestii. Otóż mówimy tutaj o tym, co się dzieje na świecie, mówimy o tym, co być może w niedługim okresie może stać się również i w Polsce, mówimy o producentach. I tu jestem zdziwiony, jeśli chodzi o wypowiedź jednego z posłów, mówiącego o tym, że będziemy finansować powiedzmy Hiszpanów czy innych którzy kupują samochody. Chciałem zapytać tylko o jedną rzecz. Otóż kto produkuje te samochody, które są kupowane? Jest również ubolewam nad tym, że tylko 7%, 7 samochodów na 1000 mieszkańców jest kupowanych w Polsce. Ale pamiętam, że dokonaliśmy niesamowitego wysiłku, stosując rożnego rodzaju zachęty, żeby koncerny zachodnie inwestowały w Polsce. Mało tego, od strony społecznej, od strony pracowniczej dokonaliśmy cudów, po to, żeby te koncerny zechciały wejść. Przechodziliśmy kolejne procesy restrukturyzacji od wielu, wielu lat. Mamy przedsiębiorstwa nowoczesne, dostosowane technologicznie, mogące produkować samochody. Naprawdę od tej strony zostało zrobione bardzo wiele. Dzisiaj bez wsparcia tego sektora... I tu mówię o kwestiach pracowniczych, o okresie przejściowym. Dzisiaj, gdy się czyta w prasie rożnych ekspertów, którzy się wypowiadają na ten temat, oni nie są w stanie przewidzieć, co się stanie czy w jakim okresie się stanie. Tak więc w związku z tym należałoby się zastanowić nad jakimiś sensownymi rozwiązaniami, które pozwolą przetrwać temu przemysłowi i zachować miejsca pracy, o które tak zabiegaliśmy. Przecież czytało się nie tak dawno w prasie, ile to osób, ilu to posłów, senatorów, ubolewało nad tym, że koncerny są lokowane po naszej południowej granicy, a nie w Polsce. Więc wykonaliśmy niesamowitą pracę, i dzisiaj, żeby nie zabić tego przemysłu, należy się również zastanowić się nad tym, jak pomóc przedsiębiorstwom, które funkcjonują. Jak mówię – są technologicznie przygotowane, zrestrukturyzowane, niewiele naprawdę potrzeba. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, przed udzieleniem głosów, powiedziałbym tak: z wprowadzenia pana ministra, w którym pan minister przedstawił sytuację bieżącą to wynika i zarówno panowie posłowie – bo tylko panowie mówili – i przedstawiciele sektora mówili, że generalnie jest potrzebna pomoc. Dobrze byłoby, gdyby można w jakiś sposób zacząć konkretyzować, czego się oczekuje. Ja wiem, że tutaj te decyzje nie zapadną, ale jest to jednak jakieś forum, na którym można coś powiedzieć, i jeśliby można było swoje wypowiedzi w jakiś sposób konkludować, byłoby to z korzyścią dla tej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WojciechJasiński">Najpierw pan po mojej prawej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#EnricoPavoni">Dziękuję, panie przewodniczący. Enrico Pavoni, występuję tutaj jako przedstawiciel Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Przemysłu Motoryzacyjnego i Ciągnikowego Enrico Pavoni. Jest to związek, który zrzesza i producentów samochodów, i komponentów, i części zespołów, jak też autobusów i ciągników rolniczych. To żeby wyjaśnić, że nie mówię w imieniu firmy, którą też reprezentuję. Jako organizacja pracodawców, panie przewodniczący, mamy jakiś wgląd w to, co się dzieje w naszym przemyśle. Dlatego chciałbym powiedzieć, że na razie w statystykach bezwzględnych sytuacja wygląda dobrze, dlatego że rozpędzony przemysł wyprodukował dużą ilość samochodów. Wyprodukuje prawie milion, wyeksportuje dużą część tych samochodów – wygląda wszystko dobrze. Tylko że biorąc pod uwagę, że mówimy teraz o eksporcie, odbicie kryzysu na rynkach europejskich w Polsce jest po prostu tylko sprawą czasu – tygodni, miesięcy. Ten kryzys uderzy też w nas. Przypomnę, że zrodził się on jako kryzys finansowy. To nie ekonomia realna spowodowała ten kryzys, kryzys przyszedł jako finansowy. Brak zaufania społeczeństwa w Europie spowodował, że spada sprzedaż niektórych towarów i usług, i w Polsce też między innymi. To, co dzieje się na rynkach, jest tak dynamiczne, że trudno powiedzieć, jak to będzie wyglądało w następnym roku. Możemy tylko wstępnie powiedzieć, że na pewno uderzy to w zatrudnionych w sektorze, na pewno uderzy to w obroty, na pewno uderzy to w zyski, albo spowoduje dla niektórych firm straty. Ten kryzys finansowy spowoduje, że niektóre firmy mające lekkie trudności, będą miały duże problemy, żeby dostać kredyt – nawet kredyt obrotowy, nie mówiąc już o inwestycyjnym – co może spowodować dalsze problemy i pogłębianie się tego kryzysu. Wiem, że kilka propozycji było prezentowanych różnymi kanałami, i dlatego myślę, że rząd ma już pełną paletę propozycji, co przygotować, żeby potem reagować na ten kryzys, który nadchodzi. Dlatego że kryzys nadchodzi, i to w Polsce też. Nie będzie może taki ostry jak w innych krajach, ale dotknie i Polskę. Niektóre propozycje są już na stole, niektóre są już rozpracowywane, chciałbym, żeby kolega poruszył na przykład kwestię kredytów, które naprawdę mogą pomóc w tym trudnym okresie. Oczywiście, nie tylko to, to jest jeden element. Jest drugi element, jak to zrobić, żeby firmy, które będą miały gorszy standing w stosunku do banków na przykład, mogły normalnie funkcjonować, dostać jakieś gwarancje, poręczenie ze strony rządu, żeby banki im udzielały tych kredytów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WojciechJasiński">Zanim panu prezesowi oddam głos, skorzystam z uprawnień przewodniczącego. Pan prezes powiedział o kryzysie finansowym, o braku zaufania. Ja myślę, że wprawdzie nie jest to przedmiotem naszej dyskusji, ale na ten brak zaufania instytucje finansowe sobie bardzo ciężko zapracowały. To też trzeba sobie jasno powiedzieć. Jasne, że ich kryzys dotknie w najmniejszym stopniu, bo one już w tej chwili sobie zaczynają odbijać to wszystko. Ale przy ewentualnej pomocy trzeba ten aspekt także brać pod uwagę. Proszę pana uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekMęcina">Dziękuję bardzo. Jacek Męcina, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” Lewiatan. Specjalizuję się w problematyce prawa pracy, stosunków pracy. Jestem także członkiem Komisji Trójstronnej. Panie przewodniczący, panie posłanki, panowie posłowie, szanowni państwo. Chciałbym nawiązać do tego wątku, o którym mówił pan przewodniczący, a próbować konkludować. Chciałbym zwrócić uwagę, że branża motoryzacyjna to są, proszę państwa, bardzo dobre miejsca pracy, bardzo wartościowe miejsca pracy – stosunkowo duże wymagania zawodowe, a jednocześnie stosunkowo wysokie wynagrodzenia. Dlatego właśnie uważam, że powinniśmy już dzisiaj poszukiwać takich instrumentów, które służyć będą ochronie tych miejsc pracy. Chcę podkreślić, że dla tej branży redukcja zatrudnienia jest jednym z elementów, który tak naprawdę jest szastaniem kapitałem ludzkim, ponieważ przygotowanie do wykonywania tej pracy to jest inwestycja rzędu kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych w tego pracownika. Dlatego w tej branży chyba ostateczną decyzją byłaby redukcja zatrudnienia. Jednak trzeba zwrócić uwagę, proszę państwa, że polski model stosunków pracy jest dotknięty niestety myśleniem starym, nienowoczesnym – nie zapewnia instrumentów elastycznego dostosowywania się do zmieniających się warunków. Np. w polskim prawie pracy, które zawiera zasady jeszcze z 1974 roku, nie ma jednej istotnej zasady, o której od dawna mówimy: ochrony istniejących miejsc pracy. Mówiły o tym zarówno związki zawodowe, jak i pracodawcy. Gdybyśmy proszę państwa w tej chwili spojrzeli na instrumenty, które są w starych krajach „piętnastki”, które są skazane na delokalizację, na restrukturyzację, to znaleźlibyśmy bardzo wiele instrumentów, z których tamte kraje i tamte gospodarki mogą korzystać, my – nie. Uważam, że naszym celem powinna być przede wszystkim minimalizacja skutków takich restrukturyzacji. Zwracam też uwagę, że w polskim prawie co prawda są różne instrumenty, ale np. ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy koncentruje się na pomocy bezrobotnym, a nie na tym, żeby osoby, które maję pracę, nie stawały się osobami bezrobotnymi. Stąd propozycja, o której wspominał pan prezes Pavoni, dotyczy przede wszystkim zwiększenia instrumentarium zawierania porozumień restrukturyzacyjnych. Uważamy, że 2 instrumenty są najważniejsze. Po pierwsze, czasowa możliwość ograniczania wymiaru czasu pracy w zamian za zrzeczenie się redukcji zatrudnienia. To jest instrument, zresztą w szczegółach opracowany, który oznaczałby, że pracodawca mógłby w porozumieniu z pracownikami ograniczyć czasowo wymiar czasu pracy pracowników, np. do połowy wymiaru czasu pracy, a co za tym idzie – oczywiście wynagrodzenia, a jednocześnie ci pracownicy z tytułu utraconych dochodów byliby zasilani zasiłkiem specjalnym z Funduszu Pracy. Przypomnę, Fundusz Pracy to fundusz, który jest tworzony w całości ze składek pracodawców – 2,45% składki na ubezpieczenie społeczne. Innym instrumentem mógłby być tzw. urlop postojowy, który zawierałby z jednej strony właśnie takie świadczenie w postaci 35% ekwiwalentu za urlop i z drugiej 35% zasiłku specjalnego. Oczywiście, takie porozumienia restrukturyzacyjne byłyby zawierane w uzgodnieniu z organizacjami zakładowymi, z zakładowymi organizacjami związkowymi. Tam, gdzie nie ma związków zawodowych – z przedstawicielami pracowników. Zaangażowane by w to były powiatowe urzędy pracy, tak aby mogło dojść do montażu środków pracodawcy i środków Funduszu Pracy. Drugim elementem, na który zwracamy państwa uwagę, jest konieczność wydłużenia okresów rozliczeniowych. Dyrektywa organizacji czasu pracy daje możliwość wprowadzania 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych. My z tego instrumentu właściwie nie korzystamy. Te dłuższe okresy rozliczeniowe – 6– i 12-miesięczne – są ograniczone do produkcji sezonowych, zwłaszcza rolnych. Powinniśmy się zdecydować na to nie tyle śmiałe, co racjonalne rozwiązanie, także dlatego, aby pracodawca miał możliwość rozliczania pracy w dłuższym okresie rozliczeniowym. Wtedy np. natężenie pracy mogłoby się skoncentrować w tych miesiącach, w których są rzeczywiste potrzeby, i zostać zredukowane wtedy, gdy tych potrzeb jest znacznie mniej. Chcę zwrócić uwagę, że z tym się wiąże bardzo mocno trzeci element, o którym nie będę więcej mówił, ale chcę zwrócić uwagę, że np. gospodarka niemiecka świetnie uelastyczniła gospodarowanie czasem pracy właśnie w sektorze motoryzacyjnym dzięki wprowadzeniu kont czasu pracy. Ale warunkiem do tego, żeby mówić o tej elastyczności jest wprowadzenie 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego. Instrumenty, o których mówię, są gotowe, jak powtarzał pan prezes Pavoni, i w każdej chwili mogą być one Wysokiej Komisji przedstawione. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WojciechJasiński">Teraz pan, a potem pan, proszę uprzejmie. Posłom też się coś należy ostatecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataWychowaniec">Małgorzata Wychowaniec, Konfederacja Pracodawców „Lewiatan”. My wspólnie ze związkami zawodowymi wystosowaliśmy 10 grudnia list do pana premiera Tuska i bardzo się cieszę, że Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych popiera, w całej zresztą rozciągłości, postulaty, które w tym liście zostały zawarte – szczególnie jeśli chodzi o postulaty, które zostały przez nas przedstawione jako rozwiązania związane z prawem pracy i z prawami pracowniczymi jako jeden z elementów pomocy dla tego przemysłu. Innymi elementami, które również w tej dyskusji się przewijały i które są niezwykle ważne, są sprawy dotyczące zarówno pobudzenia rynku wewnętrznego w Polsce przez pewne działania związane z ułatwieniem nabywania nowych samochodów i pewnymi ograniczeniami w olbrzymim imporcie samochodów używanych, co też pozwoliłoby pobudzić sprzedaż nowych samochodów na rynku krajowym. Również w tym liście przedstawione są pewne rozwiązania dotyczące zabezpieczenia funkcjonowania przedsiębiorstw produkujących dla przemysłu motoryzacyjnego poprzez ułatwienia i zwiększenie dostępności i możliwości zaciągania kredytów obrotowych. Tutaj jest ten cały pakiet dokładnie opisany. Nie wiem, czy państwo dysponujecie naszymi postulatami, które były zawarte w tym liście. Sądzę, że nie ma żadnych przeszkód, żebyśmy przekazali ten list panu przewodniczącemu celem rozpowszechnienia wśród posłów razem z tymi postulatami. Chciałam jeszcze podkreślić jedną rzecz, która wydaje mi się niezwykle ważna, szczególnie odnosząc się do głosów, które padały ze strony posłów. Rzeczywiście sytuacja w przemyśle motoryzacyjnym nie jest tak zła, jak by się to mogło wydawać w tym momencie. Natomiast na pewno się pogorszy. I to, że dzisiaj rozmawiamy na ten temat, kiedy jeszcze nie ma całkowitego załamania się tego przemysłu, to jest wielkie. Chciałam bardzo podziękować zarówno przewodniczącemu panu Jasińskiemu, przewodniczącemu Komisji, za zwołanie tego spotkania, jak również panu ministrowi Szejnfeldowi za tak niezwykle dokładną i zrozumiałą analizę. Trzeba się zajmować tymi sprawami zanim nastąpi kryzys, wiedząc, że ten kryzys na pewno nastąpi. To jest naprawdę odpowiedni czas – jeszcze jest trochę pieniędzy w tym przemyśle, jest jeszcze trochę potencjału, którym ten przemysł sam może sobie pomóc. Natomiast niepodjęcie działań w tej chwili, a wiadomo, że działania legislacyjne wymagają czasu, wszelkie działania podejmowane przez rząd i przez parlament wymagają czasu... Musimy podjąć te działania teraz, żeby potem za 3, 4 miesiące móc podać rękę temu przemysłowi – wtedy, kiedy rzeczywiście zacznie się dziać źle. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Pan poseł Cichoń teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszCichoń">Zacznę od komentarza, dotyczącego ostatniej wypowiedzi, chociaż w dużej mierze moja wypowiedź pewnie będzie się z nią pokrywała. Po pierwsze, chcę zwrócić uwagę, że wygląda na to – słyszymy to z ust producentów, także konfederacji – że sytuacja jest gorsza, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Dzisiaj ta statystyka może rzeczywiście dociera do nas już z pewnym opóźnieniem, i ten obraz z pewnością nie jest pełny – jak mówię: czasami można się o nią podeprzeć, ale do domu nie zaprowadzi. Dzisiaj, jeśli chcemy w tym domu jednak w dalszym ciągu czuć się dobrze, to powinniśmy podjąć pewnie działania przygotowawcze, o których tutaj była mowa. Pomysły związane z Funduszem Pracy nie są nowe i powinny one dotyczyć nie tylko branży motoryzacyjnej. Ale oczywiście są to też propozycje warte rozpatrzenia moim zdaniem i trzeba przygotować takie pakiety, które umożliwiałyby podjęcie ochrony miejsc pracy, a nie wspomaganie ludzi już pozostających na zasiłku. Takie programy już dzisiaj są, ale warto je pewnie rozbudowywać, po to żeby też efektywniej – moim zdaniem – wykorzystywać środki, które mamy w Funduszu Pracy. Co do kwestii podstawowych, to moim zdaniem, po pierwsze, musimy działać, wykorzystując także chociażby nasze ostatnie zapisy budżetowe. Mówię tutaj o pakiecie stabilizacyjnym i o 40 mld zł, które w budżecie zapisaliśmy na wsparcie tak na dobrą sprawę stabilności systemu finansowego. Także na wspomaganie banków – po to, aby utrzymać ich płynność, ale też zachęcić je do tego, aby prowadziły szerszą niż do tej pory akcję kredytową na rzecz przedsiębiorców. Łącznie z systemem gwarancji, które są tutaj możliwe w ramach pakietu tych 40 mld zł. Mówimy też o gwarancjach pod zamówienia, z których korzystać z pewnością może także przemysł motoryzacyjny. To jest kwestia wspomagania bieżącej płynności, która w najbliższym czasie może się okazać zagrożona – te sygnały na to wskazują. Moim zdaniem jednak kluczowe znaczenie ma tutaj ten niewykorzystany potencjał, na co parę osób w swoich wypowiedziach zwracało uwagę – potencjał naszego rynku, w sensie zakupów, które Polacy chcieliby pewnie zrobić, gdyby było ich na to stać. I mogę powiedzieć, że – tutaj trochę odbiję piłeczkę – to, że Polacy kupują te używane samochody, a nie nowe, to w jakiejś mierze zależy też od oferty. Być może nad nią trzeba by się zastanowić, ale też z drugiej strony poprawić – i to jest piłeczka w kierunku producentów wobec tego. Ale też dobrze byłoby uruchomić systemy kredytowania także zakupów nowych samochodów i być może sformułować jakieś wspólne programy z bankami, które dzisiaj mają nadpłynność, bo takie są, i z tymi, którzy mają dzisiaj problemy ze sprzedażą swoich produktów. Do tego, jak wiemy wszyscy, jesteśmy dużym krajem, 38-milionowym, i ten nasz wewnętrzny rynek w dalszym ciągu – moim zdaniem – jest naszą szansą. Nawet jeśli zestawimy zadłużenie gospodarstw domowych w relacji do PKB, to dzisiaj w Polsce jest to ok. 50%, podczas gdy w wielu krajach europejskich jest to 150% i więcej – to też świadczy o tym potencjale, który powinniśmy wykorzystać i na tym skupiałbym się także, jeśli chodzi o branżę motoryzacyjną, w tym upatrywałbym tej zasadniczej szansy. Tyle, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WojciechJasiński">Jeśli można, dwa słowa. Tu rysują się dwa problemy, mówił o tym z jednej strony pan prezes Drzewiecki. Powszechnie się mówi, że źródłem naszego wzrostu w tej chwili jest popyt wewnętrzny. I jest problem pielęgnowania tego popytu, żeby on nie spadł. Ale jednocześnie trzeba sobie powiedzieć, że zapowiadane redukcje – czy choćby tylko przerwy w pracy – spowodują, że ten popyt wewnętrzny pewnie rósł za bardzo nie będzie. To niebezpieczeństwo niewątpliwie przed nami jest. Jest problem, jaka jest granica i czy ten popyt się nie załamie. Z całą pewnością rząd w swojej polityce gospodarczej musi to brać pod uwagę i musi się starać ten popyt utrzymać. Z kolei wiadomo, że ten popyt, jakikolwiek by on był, może on – że tak powiem – wolumenowi produkcji pomóc tylko trochę. Generalnie to będzie zależało w dużej mierze od tego, jak ten popyt będzie pielęgnowany przez importerów, w krajach importerach. No i tutaj jest pewien problem.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WojciechJasiński">Zanim panu udzielę głosu, to pan prosił. Proszę uprzejmie, pana. Tak. Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanSitek">Nazywam się Jan Sitek, jestem wiceprzewodniczącym Związku Pracodawców Motoryzacji, a jednocześnie zarządzam fabryką 800 ludzi. Reprezentujemy wszystkie takie fabryki, które są w zasadzie w grupach biznesowych, producentów części motoryzacyjnych, jak również producentów finalnych. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, posłanki, posłowie. Niektóre wypowiedzi panów posłów zdumiewają mnie, albo też nie wszystkie informacje do państwa dochodzą – ja to czuję, ponieważ tym żyję codziennie. Otóż może i z danych wynika, że pierwsze półrocze jest dobre, bo tak to wyglądało i faktycznie tak było. Drugie półrocze – wiemy, że jest złe. Państwo go jeszcze nie widzicie w sprawozdaniach tego roku, a my już wiemy, jakie ono będzie. Dlatego dziękujemy tutaj Szanownej Komisji, panu ministrowi, że podjęliście z nami tę rozmowę i dyskusję. My wiemy, co się może wydarzyć i wydarzy na pewno w 2009 roku. W tej chwili badamy różne informacje. Podam kilka przykładów z branży samochodowej: Volvo w kilku zakładach dostawców komponentów zmniejszyło zamówienia o 50%; BMW, bardzo bogaty koncern, w tej chwili zmniejszył u mnie zamówienia o 40%. Do czego to zmierza w przypadku nas, poddostawców? To zmierza do tego, że w tej chwili zapasy samochodów na pewno są, na pewno są zapasy komponentów – ale my nie widzimy perspektyw na przyszły rok, które widzieliśmy rok temu, 2 lata temu, kiedy te zamówienia już były generowane, już były nam podawane w systemach elektronicznych. Kolega mówił, jak dzisiaj możemy liczyć na zamówienia w naszej branży – 10 dni. Powiem: może miesiąc. Dzisiaj nie możemy rozpatrywać w naszej gospodarce, że jest dobrze w Polsce, bo my dziś jesteśmy gospodarką globalną – mamy takie powiązania biznesowe, że to co się wydarzy w Stanach, we Francji, w Szwecji, w naszych zakładach my to widzimy za 2 tygodnie. Szanowni posłowie, proszę zrozumieć, że my możemy działać w momencie, kiedy jeszcze jest czas. Musimy dowartościować i docenić ten potencjał ludzki, który pokazywali panowie z Konfederacji „Lewiatan” – ten potencjał i doświadczenie tych ludzi, którzy przeszli wiele milowych rozwiązań z zakresu managementu, którzy wyuczyli się za wielkie pieniądze. Jeżeli w tej chwili ich stracimy, znowu będziemy odbijać się od zera, od dna.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JanSitek">Żeby nie przedłużać, chciałbym zwrócić uwagę na takie 3 rzeczy, które są rzeczywiście opisane w naszym liście do pana premiera z 10 grudnia, ale które powinny być szybko rozwiązane. Mówimy o imporcie samochodów – 1 mln sztuk. Ale jakich samochodów? Pan prezes Wojtek Drzewiecki prezentuje to w swoich publikacjach. Proszę zajrzeć na stronę Samaru. To są samochody ponad 10-letnie, które zagrażają ludziom, zwykłym obywatelom, bo na czołowe można zawsze wpaść, które zagrażają branży, bo nie ma sprzedaży, a w ogóle całej gospodarce, bo się nie rozwija – one są zagrożeniem. To nie znaczy, że w Polsce ma ich nie być, ale niech będą logicznie ustawione warunki rejestracji, wprowadzania na polski rynek tych samochodów – nam tylko o to chodzi. Jeżeli chodzi o dostępność kredytów i poręczeń, w „Planie stabilizacji i rozwoju” jest to poruszone. Ale czy dotyczy to wszystkich? Wiemy, że dzisiaj płynność finansowa jest bardzo zachwiana w naszej branży, zresztą i w całej gospodarce. Czy rzeczywiście te warunki, które są stawiane na te gwarancje, będą tak bardzo ostre, że one będą niedostępne? Prosiłbym, żeby na to zwrócić uwagę, co jest również opisane w naszym liście. I trzecia rzecz – utrzymanie kadry technicznej, utrzymanie zatrudnienia w branży specjalistów wymaga wsparcia. Tutaj jest tzw. postojowe, o którym koledzy mówili. Jest to utrzymanie na siłę miejsc pracy – bez zwolnień, kosztem prywatnych podmiotów gospodarczych i innych koncernów, po to tylko, że my liczymy, że za pół roku będzie pomoc naszego państwa, że będzie wsparcie w tym, co wcześniej wymieniłem, i do tych ludzi wrócimy. I oni dalej będą rozwijać i nakręcać naszą koniunkturę i gospodarkę. I nie będziemy tylko tanią siłą roboczą, bo dzisiaj już w Europie i w świecie nie możemy tym konkurować, państwo o tym wiecie. Dzisiaj musimy postawić właśnie na innowacyjność, na mądrość tych ludzi. Więc zatrzymajmy ich, pomóżmy utrzymać poprzez wykorzystanie okresowe pewnych funduszy – chociażby z Gwarantowanego Funduszu Świadczeń Pracowniczych, czy innych – na wsparcie tych ludzi, którzy są na postojowym przez dany okres, powiedzmy miesiąca, dwóch, trzech. Dzisiaj wszystkie koncerny świata – nie znam takiego, który by nie miał takiego właśnie programu przetrwania, utrzymania w branży specjalistów – robią postojowe, płacą ludziom mniej, związki się godzą, ludzie się godzą, po to, że liczymy, że będzie lepiej. I dlatego też uważam, że wsparcie naszego rządu jest bezwzględnie konieczne, jeżeli nie chcemy się obudzić z ręką w przysłowiowym nocniku, i nie będziemy się mieli od czego odbić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Zaraz, zaraz najpierw pan z tyłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JakubFaryś">Jakub Faryś, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Ponieważ moi przedmówcy bardzo dużo powiedzieli o sytuacji przemysłu i o tych krokach, które mogłyby być podjęte, nie będę się już do tego odnosił, choć oczywiście to wszystko, co zostało powiedziane, było bardzo ważne i z tym się zgadzam. Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Tu i pan przewodniczący, i pan minister zwrócili uwagę na to, że mamy dwa problemy: pierwszy problem to jest produkcja, ale równie ważną rzeczą jest rynek i jego stymulacja. Pan prezes Drzewiecki zwrócił uwagę na to, że ten wzrost, który mamy jako jeden z chyba 3 krajów w Europie, to jest tak naprawdę żaden wzrost, dlatego że baza, od której liczymy ten wzrost, to jest niecałe 300 tys. samochodów. Chciałem państwu zwrócić uwagę, że w tym roku w Hiszpanii, która jest chyba najbardziej dotkniętym krajem, jeżeli chodzi o spadek sprzedaży, ta sprzedaż wyniesie ok. 1100 tys. To ja przewrotnie powiem: to ja sobie życzę takiej sprzedaży kryzysowej Hiszpanii w Polsce. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz – my od dość dawna postulujemy wprowadzenie pewnych rozwiązań, które by stymulowały rynek, i od zawsze słyszymy, że albo woli politycznej nie ma, albo klimat jest nie taki, albo to będzie kosztowne dla budżetu itd. To są rozwiązania, nad którymi proszę, żebyście państwo posłowie pochylili się teraz, bo być może to jest właśnie ten czas. Mówi się, że kryzys jest z jednej strony dramatem, ale z drugiej strony – szansą. To są rozwiązania, które spowodują, że sprzedaż w Polsce będzie większa, ponieważ nie możemy budować polskiego parku maszynowego na tym, czego wyzbywa się Europa, a w tej chwili tak jest. Jeden z moich przedmówców powiedział, że nie chodzi o to, żeby zlikwidować rynek pojazdów używanych. Oczywiście, że nie o to chodzi – pojazd używany jest normalną częścią rynku. Ale jeśli w tej chwili ciągle ponad 60% samochodów trafiających do Polski ma ponad 10 lat, jeżeli kraje takie jak Rumunia wprowadzają system zachęt do złomowania pojazdów, i blisko 1000 euro w przypadku kupienia nowego samochodu, takie mechanizmy mają Francja, Niemcy, Hiszpania, taki mechanizm powiązania oddawania samochodu na złom z kupowaniem nowego samochodu ma w tej chwili ponad 14 albo 15 krajów europejskich – może teraz jest czas na to, żebyśmy się zastanowili, czy wreszcie nie należy wprowadzić podatku, który będzie uzależniony od ekologii. Wiem: usłyszę, że to jest nie czas, że kryzys, że budżet potrzebuje pieniędzy. Proszę państwa, wprowadzenie tego podatku spowodowałoby większe dochody dla budżetu. My to mamy policzone, wielokrotnie to przedstawialiśmy. Może warto zastanowić się nad możliwością odliczenia VAT-u przez przedsiębiorców w przypadku kupowania nowych samochodów osobowych. To, że samochód służbowy służy do wyjeżdżania na wycieczki, jest mitem. 95% samochodów służbowych to są samochody eksploatowane praktycznie tylko służbowo, ewentualnie człowiek dojeżdża nim do domu i z powrotem, ale robi to na ogół po nocy. Nie znam przykładu, żeby samochód służbowy był dawany w prezencie komukolwiek – to jest narzędzie pracy. Jest to również stymulacja rynku, nie tylko rynku motoryzacyjnego, ale też rynku szeroko pojętego. Bo jeżeli przedsiębiorca będzie musiał wydać 1/5 mniej w przypadku zakupu samochodu, to te środki gdzieś alokuje albo – co zostało tutaj powiedziane – być może utrzyma jedno czy dwa stanowiska pracy. Tak więc chciałbym zwrócić państwa uwagę również na ten temat – stymulacji rynku. Do czego zmierzam? Zmierzam do tego, że w tej chwili mamy kryzys. W tej chwili jest problem. Ale ten kryzys kiedyś się skończy i inwestorzy, którzy będą podejmowali za 3, za 5, może za 2 lata decyzje o tym, gdzie ulokować produkcję, na pewno nie ulokują jej w kraju, który w momencie kiedy wszystkie kraje europejskie pomagają branży motoryzacyjnej, podnosi podatek. To nie ma znaczenia, czy są to podatki na samochody powyżej 2 litrów, czy na inną grupę pojazdów – chodzi o sygnał. A sygnał pod adresem inwestorów jest bardzo zły. Ponieważ w przypadku, kiedy wszyscy pomagają, Polska podnosi podatki. I nie będzie rozpatrywane, jakie podatki, na jakie samochody – chodzi o pewien klimat. Proszę zwrócić uwagę, że Polska jest krajem, który ma bardzo dobrze wykształconą tak zwaną nieładnie siłę roboczą. Te zakłady, które są w Polsce ulokowane, które produkują samochody, są jednymi z najnowocześniejszych na całym świecie. Mamy bardzo wysoką markę. Spróbujmy stymulować rynek, żeby ci inwestorzy do nas przychodzili, bo oni patrzą też na wielkość rynku. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Pan prezes Drzewiecki był najpierw, potem był... Nie, ale my będziemy godzić. Drugi raz nie udzielam głosu. Nie, panie przewodniczący. Teraz pan prezes Drzewiecki. Wyjątkowo, ponieważ czytam te analizy pana prezesa, to tylko dlatego.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechDrzewiecki">Jak widać mamy 2 kierunki działań. Pierwszy związany z producentami zarówno samochodów, jak i komponentów. I tutaj myślę, że ja, jako człowiek, który w większym stopniu analizuje samochody, ich sprzedaż i produkcję, nie powinienem się odnosić do stosunków na linii pracodawca i pracownik, bo myślę, że pan Pavoni i przedstawiciele Związku Pracodawców Motoryzacji więcej tutaj w tym temacie by wnieśli. Natomiast chciałbym się szybciutko tylko rozprawić z mitem biednego Polaka, bo to jest jeden z argumentów, jaki się pojawia, kiedy rozmawiamy na temat rynku samochodów używanych. Mówi się, że nic nie możemy zrobić, bo Polak jest biedny i nie stać go na zakup samochodu nowego. Otóż w roku 1999, a więc najlepszym roku dla polskiego rynku motoryzacyjnego, kiedy sprzedaliśmy ponad 600 tys. samochodów, ten biedny Polak musiał wydać na samochód średniej klasy 21 pensji. Dzisiaj na podobne auto, które jest o wiele lepiej wyposażone, jest to auto z reguły nieco większe, wydajemy 14 pensji. A więc widać wyraźnie, że sytuacja się zmieniła. Druga sprawa – biedny Polak nie sprowadzałby samochodów marek Mercedes, Audi, BMW, Volvo, a to są marki, które królują w pierwszej dziesiątce samochodów najczęściej sprowadzanych do Polski, i to są marki, które biedni Polacy sprowadzają – samochody z silnikami powyżej 2 litrów, a udział tych aut w tym segmencie jest bardzo duży. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechJasiński">Nie. Teraz pan, tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#BogdanSzozda">Bogdan Szozda, Sekcja Krajowa Motoryzacji „Solidarności”. Ja tylko króciutko się odniosę do przedstawionego materiału, i mam pewną propozycję, dlatego że to, co pan minister Szejnfeld nam przedstawił, to są analizy, które już słyszeliśmy. Ja pamiętam posiedzenie sejmowej Komisji Gospodarki dotyczące motoryzacji 2–3 lata temu, kiedy obecny na sali – choć go teraz nie widzę – poseł Poncyljusz, będący wtedy wiceministrem gospodarki, również nam przedstawiał pewne analizy – i nic z tego nie wyszło. My wtedy bardzo dużo mówiliśmy o rynku samochodów używanych, proponowane były rozwiązania – do tej pory nic się w tej sprawie nie zrobiło. Jako że przedstawiciele Lewiatana tutaj przedstawiali, że pracodawcy mają pewne propozycje, żeby się dogadywać, to ja mam propozycję. Swego czasu, kilka lat temu, był powołany taki podzespół do spraw motoryzacji. Prosiłbym pana ministra Szejnfelda, żeby po prostu Ministerstwo Gospodarki postanowiło, że ten zespół zacznie się spotykać – przedstawiciele związków zawodowych i pracodawców. Bo jak widzę z tego materiału, który mamy, rząd nie ma propozycji – choć jest tam jakaś informacja o pewnym pakiecie kryzysowym, ale z tego nic nie wynika. W tej sytuacji może siądźmy w tym podzespole do spraw motoryzacji przy Ministerstwie Gospodarki i spróbujmy wspólnie, jedna i druga strona czy rząd, wypracować pewne propozycje, potem na posiedzeniach sejmowej Komisji Gospodarki to przedstawić. Ewentualnie przyjmijmy wreszcie jakieś rozwiązania, bo rzeczywiście jesteśmy pod koniec roku, w tym momencie nie ma kryzysu, ale tu już wiele osób powiedziało, że w przyszłym roku, za 2–3 miesiące, możemy jakby się w innym świecie obudzić. I będziemy wtedy płakać nad rozlanym mlekiem, że nie podjęliśmy pewnych decyzji. Bardzo proszę pana ministra, żeby podjął decyzję, że spotykamy się w tym podzespole do spraw motoryzacji przy Ministerstwie Gospodarki i tam pracujemy nad propozycjami w jak najszybszym czasie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. proszę Bardzo pan.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofRosenberg">Nazywam się Krzysztof Rosenberg. Jestem przedstawicielem Związku Pracodawców Motoryzacji. Jednocześnie pracuję w kierownictwie 2 firm motoryzacyjnych, stąd mam tu pewne doświadczenia. Bardzo króciutko chciałbym o coś poprosić pana ministra Szejnfelda. Z jednej strony muszę powiedzieć, że bardzo wysoko oceniam materiał, który tu przedłożono – na pierwszych 9 stronach: rzetelny opis, wiedza Ministerstwa o szczegółach, zakresie, ilości podmiotów jest tu bardzo dobra. Pewnym zmartwieniem jest natomiast strona przedostatnia i ostatnia str. 10. Można by powiedzieć tak, że jeżeli mówimy tutaj o pomocy dla sektora motoryzacji, to w gazetach czytamy, jaką pomoc dostały koncerny amerykańskie czy europejskie – jako koncerny, jako ci, którzy są wiodący w zakresie konstrukcji, technologii rynku i są motorem dla pozostałych branż. W tym materiale nie ma ani jednego rozwiązania dla przemysłu motoryzacyjnego. Są nawet niegłupie rozwiązania ogólne dla różnych podmiotów działających w gospodarce, ale z punktu widzenia motoryzacji – trzeba to jasno powiedzieć – one są zbyt płytkie, za bardzo wysublimowane i mogą być zdecydowanie opóźnione. To byłaby uwaga pierwsza.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#KrzysztofRosenberg">Uwaga druga – w jednej z firm, którą kieruję, w tej chwili kończymy redukcję zatrudnienia o 66%. Na początku roku zwiększyliśmy zatrudnienie o 100%, więc w statystyce pana ministra będą piękne przyrosty. Z punktu widzenia mojego, jako menedżera, zwolniliśmy 66% ludzi i rozglądamy się, czy jeszcze nie ma innych podejrzanych, bo znam odpowiedzialność korporacyjną z tytułu, powiedziałbym, Kodeksu spółek handlowych, kiedy firma wpadnie w długi. Więc to jest naprawdę problem, o którym kolega mówił, że ten brak płynności narasta. To się dzieje w dniach. Pana szefem jest premier Pawlak. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle – mi się wydaje, że dobrze. Może by pan skorzystał z pewnych jego doświadczeń – minister Pawlak, jako premier, zastosował bardzo dobre rozwiązanie. W grudniu 1995 roku metodą cepa wprowadził rozporządzenie Rady Ministrów ograniczające napływ różnego rodzaju śmiecia do nas – pojazdów używanych, i cały szereg innych ograniczeń. To było dokładnie w grudniu 1995. Unia oczywiście podniosła krzyk, pan premier się zgodził, że to jest świństwo, i poprawiano to przez 3 lata. W międzyczasie wymyślono różne mechanizmy – i trzeba powiedzieć, że Ministerstwo Przemysłu bardzo dużo dobrych mechanizmów wymyśliło – wprowadzono różne metody i odpuszczono po 3 latach. Do Trybunału Sprawiedliwości to nie zdążyło dojść. I być może tak trzeba zrobić: cepem, a potem wymyślić coś konkretnego dla motoryzacji. W materiale, który przedłożono tutaj, mówiono o tym, że wchodząc do Unii byliśmy zobligowani do – dokładnie nie chciałbym tu cytować, ale – zniesienia określonych barier, ponieważ to wynikało jakby samo z siebie. Chcę powiedzieć, że Czesi do dzisiaj mają zakaz importu pojazdów ciężarowych starszych niż 5 lat, a Austriacy – nikt w Austrii nie zarejestruje pojazdu starszego, tzn. nieodpowiadającego Euro 2. Unia protestuje, robi dochodzenia, oni mówią, że to poprawią – kilka lat minęło, wszyscy żyją. My od 2004 jest roku jesteśmy tutaj jak dziewica, że tak powiem, pokazani, i nic z tego. Jedyną „pomocą” realną, którą widzę dzisiaj, jest ustawa przyjęta przez parlament w głosowaniu 5 grudnia (jeszcze jest w Senacie) o rehabilitacji zawodowej dla osób niepełnosprawnych. W jej wyniku pracodawcy stracą dodatkowe źródło finansowania, ponieważ ustawa ta mówi, że dostosowujemy się do Unii. I oczywiście jeśli chodzi o pracodawców, którym się pogorszy – ustawa wprost definiuje: spadną obroty, albo istnieje szansa na to, że spadną – może to być podstawą do odmowy, że tak powiem, współfinansowania zatrudniania osób niepełnosprawnych. Powiem szczerze: w podmiotach gospodarczych, w których pracuję, zrobiliśmy pewien plan przyjęć w roku następnym w oparciu właśnie o pewną pomoc. Mieliśmy zatrudnić kilkadziesiąt osób niepełnosprawnych. Jako firma działająca w sektorze, mam 100-procentową gwarancję, że obroty nam spadną w przyszłym roku, no i oczywiście wyszła ta ustawa. I to jest taka realna „pomoc”, że tak powiem, dla sektora motoryzacji, która się dzisiaj dzieje.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#KrzysztofRosenberg">I ostatnia sprawa, żeby nie przedłużać. W punkcie na str. 9 [sr. 10] Ministerstwo oczekuje – ja chciałbym powiedzieć, że ja w ogóle chwalę ten raport – ale Ministerstwo „oczekuje na raport przygotowywany przez przedstawicieli sektora”. Ilu ich tu się wypowiadało, żaden z nich nie szykuje raportu. Więc do kogo Ministerstwo wystąpiło, żeby ten raport przygotować? Tu wyszło coś do pana premiera i pan przewodniczący dostał. Natomiast jest pytanie: Do kogo Ministerstwo się zwróciło, aby taki raport przygotować? My się już na swój sposób, mimo że tu są różne sprzeczne interesy, jakoś spróbujemy zorganizować, i byśmy ten raport przygotowali. Czy pan minister mógłby może odpowiedzieć? Bo tu jest tak napisane, że „oczekuje” – to znaczy, że ten raport już się przygotowuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WojciechJasiński">To teraz pan. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AdamMałyszko">Szanowny panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, nazywam się Adam Małyszko, jestem prezesem stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów. Wydaje się, że branża bliżej odpadów niż motoryzacji, niemniej jednak chcę udowodnić, że bliżej motoryzacji. Chciałbym obalić mit, że sprowadzamy złom do kraju. Otóż według naszych danych średnio kasowany pojazd w Polsce ma 16–17 lat, średnio sprowadzany – 9 lat. Odmładzamy o 6 lat park samochodowy. To jest jedno – czyli nie jest tak tragicznie, jeżeli chodzi o samochody używane.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#AdamMałyszko">Chciałbym też w imieniu stowarzyszenia złożyć pewną propozycję. Otóż na dzień dzisiejszy do Narodowego Funduszu z tytułu opłaty recyklingowej, wpłaty do sektorów motoryzacyjnych, czyli kierowcy, wpłynęło 1400 mln zł opłaty recyklingowej. Proponujemy, ażeby te pieniądze były wypłacone ostatniemu użytkownikowi jako premia w kwocie 500 zł do każdego przekazanego pojazdu do stacji demontażu, tak aby zachęcić, żeby te 17-, 16-, 15-letnie samochody trafiały tam, gdzie ich miejsce, a w ich miejsce wchodziły samochody nowsze, w tym samochody nowe. Ta kwota pobudziłaby od dołu popyt w kierunku nowych samochodów, jednocześnie likwidując ogromną szarą strefę, która rozbiera samochody na części, zagrażając rynkowi dystrybucji części w Polsce. To jest nasza konkretna propozycja. Chciałbym, żeby ewentualnie była przez państwa przemyślana. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. Szanowni państwo, będziemy proszę państwa kończyć. To już ostatni głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RyszardWieczorek">Nazywam się Ryszard Wieczorek, reprezentuję Związek Pracodawców Motoryzacji. Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, w materiale, który otrzymaliśmy jest bardzo istotne jedno zdanie, i to nas bardzo cieszy. Pozwolicie państwo, że zacytuję: „Ministerstwo Gospodarki analizuje obecnie możliwości i skuteczność wdrożenia rozwiązań systemowych oraz oczekuje na raport przygotowany przez przedstawicieli sektora motoryzacyjnego prezentujący przewidywane skutki wejścia ich w życie”. Mnie ucieszyła przede wszystkim ta pierwsza część zdania, czyli możliwości wdrożenia systemowych rozwiązań, czego się domagamy – jak państwo pamiętają – od wielu, wielu lat. Z dzisiejszej dyskusji na tej sali wynika, że kryzys naprawdę nam grozi, i to już niedaleko – kwestia 2–3 miesięcy, góra 4. Proszę zwrócić uwagę, że na tej sali są reprezentowane między innymi związki zawodowe, czyli pracobiorcy, i są pracodawcy. My mówimy dzisiaj na tej sali jednym głosem, co kiedyś rzadko się zdarzało, były rozbieżności, ponieważ obie strony zdają sobie świetnie sprawę, że bez pracowników nie ma firmy, bez firmy nie ma pracowników. Tak więc po prostu jedziemy na tym samym wózku. Do czego zmierzam? To jest bardzo istotna sprawa, ten dzień dzisiejszy, to posiedzenie Komisji Gospodarki. Jeszcze raz też bardzo panu przewodniczącemu za umożliwienie tego spotkania serdecznie dziękuję i panu ministrowi Szejnfeldowi za ten materiał. Oczywiście, pan przewodniczący podejmie decyzję, natomiast myślę, że w świetle tego materiału, w świetle tego, co zostało powiedziane dzisiaj tutaj na tej sali, dobrze by było, żeby chyba powstał też kolejny dezyderat dotyczący przemysłu motoryzacyjnego. Jesteśmy w trudnym okresie, jest przed nami to duże wyzwanie. Myślę, że powinniśmy bardzo głęboko zająć się tym tematem, żebyśmy nie przespali po prostu tego czasu, który nam jeszcze jest dany. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Pan minister Szejnfeld. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście, naprawdę ta dyskusja jest dla mnie bardzo cenna i bez zbędnej kurtuazji bardzo dziękuję za te głosy i opinie oraz za postulaty. Wiem, że jest mało czasu, by odnieść się do wszystkich głosów, więc jeżeli państwo pozwolicie, to w sposób bardziej generalny. Mianowicie po pierwsze, kryzys, który dotyka Europę, świat, a może się przełożyć na Polskę pewnym spowolnieniem, on na pewno ma swoje dwie cechy charakterystyczne – i to się pojawiało w państwach wypowiedziach. Jedna – to jest zwiększenie trudności, problem z dostępem do finansów, podrożeniem pieniądza, czyli wszystko, co dotyczy pieniądza. Druga – to jest kwestia dotycząca zatrudnienia. Bardzo się cieszę, że w tej drugiej kwestii również były tu podnoszone głosy, i to nie tylko przez przedstawicieli pracodawców, firm, ale także przez przedstawicieli pracobiorców. Cieszyłbym się bardzo, gdyby taka jedność i zgodność w opiniach na ten ważny temat mogła być nie tylko w jednym sektorze i nie tylko na posiedzeniu Komisji – ja zaraz przejdę do tych kwestii bardziej szczegółowych. Gdybyśmy mogli tego rodzaju rozwiązania podejmować w takiej atmosferze i w takim przynajmniej wstępnym konsensusie, jak słyszałem to dzisiaj, to jestem przekonany, że moglibyśmy przyjąć szybko dobre i potrzebne rozwiązania. I nie tylko dla sektora motoryzacyjnego, bo te rozwiązania, które państwo prezentowaliście, mają charakter uniwersalny. Ale oczywiście bardzo ważny, dla sektora motoryzacyjnego, który w swojej produkcji, a więc w przełożeniu się na kwestie pracownicze, ma też swoje specyfiki.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#AdamSzejnfeld">Chcę powiedzieć, że jeżeli chodzi o kwestie pieniądza, to już „Plan stabilności i rozwoju” przyjęty przez rząd jest odpowiedzią na tę problematykę, przypomnę bowiem, że przewiduje on m.in. zwiększenie dostępności właśnie kredytów dla przedsiębiorców – rząd podnosi do 40 mld zł zapisany w ustawie budżetowej na 2009 rok limit przeznaczony na poręczenia i gwarancje Skarbu Państwa. Będzie to miało przełożenie swoje dla firm w ogóle, ale szczególnie właśnie dla dużych. Natomiast jeśli chodzi o firmy małe, a wśród tych kilkuset firm kooperujących z przemysłem motoryzacyjnym jest bardzo dużo małych i również średnich firm, to znowuż drugi element tego planu antykryzysowego, polegający na wzmocnieniu funduszy pożyczkowych, funduszy gwarancyjnych, będzie miał poważne znaczenie dla firm tego sektora. Kolejna rzecz – wzmocnienie dokapitalizowania o 2 mld zł i zwiększenie uprawnienia górnego pułapu limitów przez Bank Gospodarstwa Krajowego do 50%, co przełoży się na zabezpieczenia akcji kredytowej tego banku do wartości 20 mld zł. To będzie miało bardzo poważne znaczenie także dla tych kwestii. Jeśli przyjrzeć się innym elementom tego „Planu stabilności i rozwoju”, to zobaczymy, że on też odpowiada na postulaty, które tu zgłaszano. Gdyby kontynuować kwestie małych i średnich firm, to na przykład kwestie związane z przyspieszoną amortyzacją, a więc i wspieranie inicjatyw inwestycyjnych, czyli prawo wpisywania w koszty prowadzonej działalności inwestycji czy kosztów inwestycji do 100 tys. euro. Przykładowo podałem kilka elementów planu stabilizacyjnego, tego, który ma oddziaływać w sposób pozytywny na całą gospodarkę, którego wartość obliczamy na ponad 91 mld zł. Ale oczywiście biorąc pod uwagę specyfikę przemysłu motoryzacyjnego bądź w ogóle specyfikę tej części produkcyjnej gospodarki, rozważamy także inne, możliwe ewentualnie do podjęcia rozwiązania. I bardzo się cieszę, że tak jak pan prezes powiedział, raport do rządu nie trafił, a wiele postulatów i wiele propozycji, które tutaj na sali zostały zgłoszone, jest już w obróbce, że tak powiem, Ministra Gospodarki, co oznacza, że my mamy podobną diagnozę stanu aktualnego i podobnie prognozujemy możliwy rozwój sytuacji w przyszłości. I mi się wydaje, że to jest dobre, bo na przykład rozważamy kwestie stworzenia instrumentów wsparcia ze strony oczywiście administracji rządowej, zwiększenia dostępu branży motoryzacyjnej, być może w ogóle szerzej, tej części produkcyjnej polskiej gospodarki, do funduszu pakietu kredytowego Europejskiego Banku Inwestycyjnego. To jest odpowiedź na postulaty czy głosy ostrzegawcze, że się ogranicza czy jest zagrożenie ograniczenia dostępu do finansów na rynku bankowym. Ten pakiet kredytowy Europejskiego Banku Inwestycyjnego wynosi 40 mld euro. To są duże pieniądze. Po drugie, rozważamy kwestie związane ze zwiększeniem dostępu do gwarancji kredytowych na inwestycje, np. także w rozwój technologii, także oczywiście w przemyśle motoryzacyjnym. W ten zakres będą mogły wchodzić sprawy związane z gwarancjami kredytowymi rządu, a także instytucji państwowych, takich jak KUKE. Kolejną kwestią – której tu akurat nie zauważyłem, żeby była podnoszona, ale wydaje nam się, że jako element chociażby subsydiarny może mieć swoje znaczenie – jest zmiana przepisów związanych ze sprzedażą samochodów na polskim rynku, a więc zmiana przepisów dotyczących leasingu. Bowiem obecne przepisy dotyczące leasingu oczywiście są niezłe, jeśli chodzi o leasing w sprzedaży dla przedsiębiorców, natomiast nie funkcjonuje praktycznie w Polsce leasing konsumencki. Chcielibyśmy więc tak zmienić przepisy, żeby także osoba fizyczna niebędąca przedsiębiorcą mogła nabywać samochód niekoniecznie w drodze kupna bezpośredniego, tylko w drodze leasingu konsumenckiego. Jest to bardzo ważny element z potencjalnego systemu wsparcia rozwoju rynku lokalnego, to znaczy krajowego, bo – to przed kilkunastoma minutami mówiłem przy okazji wypowiedzi pana prezesa Drzewieckiego – polski rynek, nie polski sektor przemysłu motoryzacyjnego, polski rynek motoryzacyjny jest bardzo słabiutki, to jest oczywiste, zwłaszcza jeśli chodzi o nowe samochody. I to jest złe, ale to jest także dobre, w tym sensie, że widać, jaki jest potencjał na tym rynku. A więc mechanizmy, które by mogły wspierać czy ułatwiać nabywanie nowych samochodów przez Polaków, a nie przez Włochów, Hiszpanów, Portugalczyków, Niemców, to są bardo ważne rzeczy. Mam nadzieje, że to będzie istotny element. Kolejną rzeczą jest właśnie to, na co zwróciłem uwagę ogólnie, rozpoczynając tę całą wypowiedź – prawo pracy. Tak, prawo pracy, zwłaszcza kwestie związane z umową pracy, z czasem pracy i z rozliczaniem czasu pracy. To są rzeczy fundamentalne dla gospodarki, powiedziałbym w ogóle dla przemysłu, ale w czasach trudnych, w czasach spowolnień gospodarczych, nie mówiąc już o czasach rozwoju i kryzysu, mają znaczenie absolutne. Niestety, w Polsce prawo pracy jest skonstruowane w taki sposób, że – trochę z przesadą to powiem, ale chcę, żeby obrazek był grubą kreską narysowany, a więc był wyraźny – jedynym możliwym rozwiązaniem, gdy sytuacja jest zła, jest zwolnienie pracownika. Polskie prawo pracy tak de facto ze względu na sztywne stanowisko – cieszę się, że tu są przedstawiciele związków zawodowych – strony społecznej reprezentującej pracodawców właściwie nie dopuszcza elastyczności. Jesteśmy już członkiem UE – w innych krajach potrafią wprowadzać zgodnie z prawem UE, zgodnie z przepisami Międzynarodowej Organizacji Pracy elementy uelastyczniające prawo pracy, a w Polsce podobno nie można i nie wolno. Skutek jest taki, że jak firma ma chwilowe osłabienie, to żeby w ogóle przetrwać albo żeby prezes nie trafił do kryminału, to co musi zrobić? Musi zwolnić pracownika, a można by wprowadzić rozwiązania, które by spowodowały, że firma by nie padła, prezes nie poszedłby do kryminału, a ludzie na bezrobocie, bo by pracowali dalej, tylko przez określony czas na troszkę innych warunkach. I to jest niewątpliwie rozwiązanie potrzebne i konieczne – ja uważam, że zawsze, ale już na pewno szczególnie w słabszych okresach koniunktury, a taki nas czeka. Mam nadzieję, że ten postulat będzie wzięty pod uwagę przez stronę społeczną reprezentująca pracobiorców i będzie możliwość rozmowy na ten temat. I nie tylko rozmowy, ale podjęcia rozwiązań, i to nie takich, które skutkować będą tym, co widzimy za barierkami przed Sejmem i rządem co kilka dni. I oczywiście podzielam pogląd pana prezesa Męciny, że w ramach tych zmian kwestie związane z doprowadzeniem do elastyczności umów, kwestie związane z rozliczaniem czasu pracy do 12 miesięcy to są te przykładowe, ale ważne czy najważniejsze kwestie, które należałoby podjąć w niedalekiej przyszłości. Kolejne sprawy na pewno ważne i potrzebne, ale mające charakter bardziej systemowy, więc trzeba na nie więcej czasu i odpowiedzialności, to są te, które miałyby stymulować rozwój rynku. Nie przemysłu – rynku. Skutkiem byłby oczywiście rozwój czy utrzymanie poziomu przemysłu.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#AdamSzejnfeld">Chcę państwu zadeklarować, że bardzo poważnie się zastanowimy nad tymi propozycjami, które zostały zgłoszone i tu na tej sali, i w piśmie do premiera, którego kopię też tu przed chwilą otrzymałem. Tak jak podkreśliłem na samym początku naszej Komisji, przemysł motoryzacyjny jest bardzo ważnym elementem polskiej gospodarki, tak w sensie ekonomicznym, tak w sensie technologicznym, jak i rynku pracy. To powoduje, że przywiązujemy najwyższą wagę do jego problematyki, ale i potencjalnych przyszłych problemów sektora. Będziemy się tym niewątpliwie zajmować na bieżąco, mam nadzieję, że z efektami pozytywnymi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję panu ministrowi. Szanowni państwo, wydaje się, że tę problematykę omówiliśmy dosyć dokładnie. Myślę, że trzeba dać szansę rządowi na podjęcie tych działań. Wiadomo, że z różnych względów, chociażby ze względu na to, że w tym roku dochody budżetowe nie będą wykonane – to już widać – ma on ograniczone możliwości. Tym niemniej Komisja zapoznała się zarówno z oczekiwaniami producentów, jak i ze wstępnymi w tej chwili wyjaśnieniami pana ministra. Dziękujemy, zakończyliśmy ten punkt. O godz. 13 rozpoczynamy następny punkt programu. Dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#WojciechJasiński">Szanowni państwo, rozpoczynamy. Może do przedstawicieli Ministerstwa krótkie pytanie. Którą uchwałę państwo wolelibyście, żeby najpierw rozpatrywać – działalność gospodarcza czy partnerstwo publiczno-prywatne? Czy macie państwo jakieś preferencje, czy nie?</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#WojciechJasiński">Szanowni państwo, przystępujemy do rozpatrywania punktu rozpatrzenie uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz zmianie niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#WojciechJasiński">Szanowni państwo, Senat na posiedzeniu 17 grudnia wprowadził do ustawy 47 poprawek.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#WojciechJasiński">Szanowni państwo, przystępujemy, nie zwlekając, do prac.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#WojciechJasiński">Pierwsza poprawka. Proszę uprzejmie o omówienie, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AdamSzejnfeld">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Ja myślę – jeżeli można złożyć propozycję – że absolutna większość poprawek, poza chyba jedną czy dwoma, ma charakter zupełnie redakcyjny, legislacyjny, np. zamiana zwrotu w liczbie mnogiej na liczbę pojedynczą, zamiana pojęcia na to samo, ale innym wyrazem – po prostu takie były propozycje Biura Legislacyjnego Senatu. W większości zostały one uznane za zasadne – jest to inne spojrzenie legislacyjne, a nie inne spojrzenie merytoryczne. W związku z tym, praktycznie rzecz biorąc, rząd popiera, poza jedną poprawką, mianowicie poprawką nr 24, wszystkie pozostałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WojciechJasiński">Panie ministrze, no tak, ale ja jednak chciałbym, żebyśmy chociaż udawali, że jesteśmy poważni. Co pan proponuje? Żebyśmy en bloc głosowali? Panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AdamSzejnfeld">Ja mogę i 60 poprawek omówić za senatora sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WojciechJasiński">Proszę uprzejmie, dla każdej poprawki uzasadnienie. Proszę uprzejmie, krótko, ale ja rozumiem, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AdamSzejnfeld">Dobrze. Poprawka nr 1 jest poprawką porządkującą, wynikającą ze zmiany ustawy o cudzoziemcach, w ramach której błędnie oznaczono jedną z przesłanek.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Dobrze, szanowni państwo. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję. Proszę o wynik.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AnnaOrnat">14 głosów za, 0 przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Poprawka przyjęta. Proszę bardzo, poprawka nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AdamSzejnfeld">Poprawka nr 2 ma charakter doprecyzowujący, chodzi o to, żeby nie było wątpliwości, że wpisowi do ewidencji podlegają osoby będące osobami fizycznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję uprzejmie. Kto jest za? Tak? Chwilę, chwilę. Proszę, Biuro. Chciał pan zabrać głos? Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli można. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Senat w wielu poprawkach modyfikuje treść zapisów, natomiast w tej poprawce, zgodnie z tym, co powiedział pan minister, chodzi o doprecyzowanie. Niemniej jednak szkoda, że my nie mamy możliwości poprawienia Senatu, bo w ust. 1a, który proponuje się dodać... To znaczy, ustęp jest przepisany z ustawy obowiązującej. Ustawa obowiązująca skraca „ewidencję działalności gospodarczej”, na: „ewidencję” – „zwaną dalej ewidencją”. Legislatorzy w Senacie przepisali ten przepis, natomiast przepis nie uwzględnia systematyki projektu ustawy już uchwalonej, nad którą debatujemy. Przepis powinien brzmieć: „Wpisowi do ewidencji działalności gospodarczej podlegają przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi”. Niemniej jednak z uwagi na charakter tego przepisu i jego potrzebę, jesteśmy za nim, jednak wskazujemy na wadę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WojciechJasiński">Czyli jest pan za przyjęciem? Rekomenduje pan przyjęcie poprawki, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JarosławLichocki">Pomimo wad, które zawiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Panie pośle, panie pośle. Dajmy spokój, proszę uprzejmie. Kto jest za przyjęciem poprawki? Nie denerwuję się, nie. Ale proszę państwa, posłami jesteśmy. Dziękuję. Kto jest... Panie przewodniczący, proszę pana o zachowanie równowagi. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AnnaOrnat">14 – za, 0 – przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Proszę o poprawkę nr 3. Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MirosławaNykiel">Panie przewodniczący, ja zgłaszam wniosek formalny, żebyśmy w momencie, kiedy nie ma głosów przeciw, nie głosowali, przechodzili nad tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AntoniMężydło">To właśnie mówiłem, to mnie przewodniczący zrugał.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WojciechJasiński">No to zmusza mnie pani, żebym był przeciw, no dobrze. Dobrze. Nie, nie, nie, proszę państwa, ja chciałbym jednak, żebyśmy się... Jesteśmy posłami, no ludzie. Na miłość boską. Zagłoba powiedział kiedyś, no wszystko jedno, nie powiem. Szanowni państwo, proszę uprzejmie, kto jest za przyjęciem... Chwileczkę. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 3? Tak, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o poprawkę nr 3, proponujemy łączne głosowanie poprawki nr 3 z poprawkami nr 4, 12, 40 i 46.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WojciechJasiński">Proszę bardzo, poprawki nr 4, 12, 40 i 46.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#WojciechJasiński">Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw? Tak. Kto się wstrzymał?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AnnaOrnat">14 głosów – za, 0 – przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechJasiński">Na pewno jest nas 14? Bo ja widziałem, jak jeden z panów posłów wychodził.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AnnaOrnat">Jest 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WojciechJasiński">Dobrze. Dziękuję bardzo. Poprawka nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AdamSzejnfeld">Poprawka nr 4 ma charakter redakcyjny. Ministerstwo Gospodarki... Proszę?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechJasiński">Czwarta była głosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AdamSzejnfeld">Zblokowana, tak? Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechJasiński">Następna, poprawka nr 5. Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#AdamSzejnfeld">Również jest tylko zmiana określeń – zamiast wyrazów: „określenie przedmiotów”, czyli liczby mnogiej, jest propozycja użycia słowa: „przedmiot”. Jest to dla Ministerstwa Gospodarki do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję panie ministrze. Proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JarosławLichocki">Dla nas dla odmiany ta propozycja jest nie do zaakceptowania, z tego względu, że art. 25 ust. 1 określa, co podlega wpisowi, m.in. mówiąc o oznaczeniu miejsca, adresu poczty, określeniu przedmiotów. Nie podlega wpisowi przedmiot, tylko określenie tego przedmiotu. Jeśli jesteśmy precyzyjni i czyści legislacyjnie – przepraszam za kolokwializm – Biuro Legislacyjne sugeruje rekomendację negatywną dla tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AdamSzejnfeld">Szanowna Wysoka Komisjo. Według nas, Ministerstwa Gospodarki obydwa rozwiązania są dopuszczalne. W związku z tym, jak Komisja zadecyduje, tak będzie. My podzielaliśmy do tej pory pogląd Biura Legislacyjnego Sejmu. Biuro Legislacyjne Senatu miało inny pogląd, według nas niekoniecznie zły, ale to jest obojętna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa jest za? Nie widzę. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AnnaOrnat">0 głosów – za, 15 – przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. Poprawka nie przeszła. Teraz mamy poprawkę nr 6, tak? Proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WojciechPaluch">Szanowni państwo, poprawka nr 6 ma już charakter doprecyzowujący i propozycja jest taka, aby tę poprawkę głosować łącznie również z innymi poprawkami, o których zaraz wspomnę, ze względu przede wszystkim na ich charakter – charakter redakcyjno-legislacyjny. Dlatego też jest propozycja, by tę poprawkę głosować łącznie z poprawkami nr: 8, 9, 10, 11, 13 do 18...</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WojciechJasiński">...13, 14, 15, 16, 17, 18...</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WojciechPaluch">...20, 21, 22, 23, 26, 27, 32, 34, 35 i 36, oraz 38, 39 i ostatnia 43.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tych poprawek? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Jednogłośnie, dziękuję. Poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#WojciechJasiński">Nie wiem, co nam z tego zostało, proszę panów, ponieważ poprzednio nie notowałem. Zdaje się, że poprawka nr 7, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JarosławLichocki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#WojciechJasiński">W takim razie poprawka nr 7, proszę. Ponieważ to tylko skreślenie wyrazu, wiec pozwoli pan minister, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WojciechJasiński">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Jednogłośnie. Dziękuję. Poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#WojciechJasiński">Teraz poprawka nr 12, tak? Czy już była? Była, tak?</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 19, była?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WojciechPaluch">Teraz dopiero 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WojciechJasiński">Teraz poprawka nr 19. O co tutaj chodzi? Można prosić o...</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AdamSzejnfeld">Uznano, że przepis jest mało czytelny, dlatego proponuje się skreślić, że tak powiem, zbędne wyrazy – czyli też ma charakter raczej doprecyzowujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WojciechJasiński">Nie ma problemów, tak? Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Jednogłośnie pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 24.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#WojciechJasiński">Poprawka przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AdamSzejnfeld">Nie, nie, nie. 24 nieprzyjęta. Dla tej poprawki mamy rekomendację negatywną. Wydaje się, że zupełnie nieświadomie przy konstruowaniu tej poprawki w Senacie tak sprecyzowano ten przepis, że spowodowałby niejawność REGON-u, a przecież REGON ma być jawny. W związku z tym proponujemy odrzucić tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WojciechJasiński">Biuro Legislacyjne nie ma nic do powiedzenia? Nie ma, dobrze. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem? Nie widzę. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Jednogłośnie negatywnie.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 25.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#WojciechJasiński">Panie przewodniczący Mężydło, bardzo proszę o nieprzeszkadzanie w Komisji. Pan tu jakieś dziwne obyczaje... Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AdamSzejnfeld">Również poprawka redakcyjna. Ma na celu przeredagowanie przepisu, żeby był bardziej czytelny.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Nie widzę. Dziękuję, poprawka przeszła.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#WojciechJasiński">Teraz mamy poprawkę nr 28? Tak? Była, tak? Ponieważ jak mówię, niedokładnie śledziłem to pierwsze zblokowanie.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#WojciechJasiński">Według mnie... Co pan mówił? Według mnie teraz poprawka nr 28. Nie była teraz. I w poprzednim zblokowaniu nie była? Czyli przechodzimy do poprawki nr 28, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AdamSzejnfeld">Ta poprawka również ma charakter doprecyzowujący. Chodzi o to, żeby było jasne, że w jednym okienku mają być załatwione sprawy wszystkich przedsiębiorców, a nie tylko osób fizycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tej poprawki? Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Nie widzę. Jednogłośnie poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#WojciechJasiński">Jeśli chodzi o poprawkę nr 29, to ja myślę, że ponieważ to jest porządkowa, to panie ministrze... Tak? Proszę panów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JarosławLichocki">Należy głosować ją z poprawką nr 41, chodzi o nieścisłość dotyczącą wejścia w życie, terminu, czyli one są nierozerwalnie ze sobą związane. Czyli poprawki nr 29 i 41 do głosowania łączne.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem tych poprawek? Kto się wstrzymał? Nie widzę. Poprawki przyjęte.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 30. Dobrze. Kto z państwa posłów... Tak? Proszę pana, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, szanowni państwo, poprawkę nr 30 proponujemy zaopiniować negatywnie, z tego względu, że ten wyraz dodany: „takie”, może rzeczywiście ma uzasadnienie, natomiast nie w tym miejscu. Należałoby go dodać po wyrazie: „przedsiębiorcy”, natomiast po słowach: „o ile” będzie powodował nieścisłość stylistyczną. Jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 30? Nie widzę. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Jednogłośnie negatywnie.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#WojciechJasiński">I poprawka nr 31.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JarosławLichocki">Nie była głosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#WojciechJasiński">Nie była głosowana. Proszę uprzejmie. Zechce pan minister dwa słowa wyjaśnienia? Aha, nie – „po otrzymaniu” „dokonuje wpisu do ewidencji działalności gospodarczej po... niezwłocznie”. To ja myślę, że tego nie trzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AdamSzejnfeld">Tu chodzi o to, żeby dostarczenie wpisu było dowodem.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#WojciechJasiński">Tak, to jest jasne. Dziękuję. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Poprawka pozytywnie zarekomendowana.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 33.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AdamSzejnfeld">Również ma na celu doprecyzowanie. Chodzi o to, żeby nie było wątpliwości, że można rozpoczynać działalność z chwilą złożenia wniosku – tak jak chcemy w tej ustawie to uczynić.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowanie poprawki nr 33? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Jednogłośnie zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 37.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AdamSzejnfeld">To transport drogowy – kwestie również doprecyzowujące, żeby nazewnictwo nie powodowało dowolności interpretacyjnych, jeżeli chodzi o funkcje Straży Celnej i Straży Granicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Dziękuję. Kto jest przeciw? Pan poseł? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Jednogłośnie, dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 40 – była chyba już, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JarosławLichocki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#WojciechJasiński">Była. Poprawka nr 42 była?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JarosławLichocki">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#WojciechJasiński">Nie była, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, to jest chyba jedyna, a przynajmniej jedna z nielicznych merytorycznych. Istotna sprawa, bowiem w trakcie prac nad ustawą mamy do czynienia z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich z 13 listopada i trzeba było wziąć pod uwagę to rozstrzygnięcie, po to żeby prawo nie było sprzeczne z tym orzeczeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WojciechJasiński">Rekomendacja negatywna?</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AdamSzejnfeld">Pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Nie widzę. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 44.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#AdamSzejnfeld">Tutaj mamy doprecyzowanie, polegające na tym, żeby idea ujednolicenia systemu prawa we wszystkich ustawach do zasad swobody działalności gospodarczej była niewątpliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 44? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 45. Nie było, tak? Nie było?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AdamSzejnfeld">Nie było, ale to też jest poprawka redakcyjna dotycząca przepisu przejściowego – eliminacja wątpliwości interpretacyjnej,</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WojciechJasiński">Tak, dziękuję. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję, poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 46.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JarosławLichocki">Była już.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WojciechJasiński">Była, tak? Poprawka nr 47.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#AdamSzejnfeld">Ujednolicenie terminów wejścia w życia przepisów związanych z jednym okienkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#WojciechJasiński">Zakończyliśmy, tak.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#WojciechJasiński">Teraz proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej panią Dorotę Lutostańską.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#DorotaLutostańska">Projekt uchwały jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto jest posłem sprawozdawcą? Pan poseł Nowak, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#TomaszNowak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechJasiński">Pan poseł Nowak wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#TomaszNowak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WojciechJasiński">Tak. Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny? Nie widzę. Dobrze, dziękuję. Poseł Nowak został sprawozdawcą.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#WojciechJasiński">Przystępujemy do punktu kolejnego, stanowiska Senatu w sprawie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#WojciechJasiński">Senat zgłosił 5 poprawek.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#WojciechJasiński">Przystępujemy do poprawki nr 1. A dlaczego tu jest: „albo”, bo tu to jest różnica „albo” czy „przede wszystkim”.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#AdamSzejnfeld">Po wyrazie: „albo” „przede wszystkim”.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#WojciechJasiński">Aha, „albo” przed „przede wszystkim”. Czy ma pan, panie mecenasie, tutaj coś do powiedzenia? Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, mamy pytanie przede wszystkim do strony rządowej. W naszej ocenie dodanie wyrazów: „przede wszystkim”, spowoduje redakcję przepisu kluczową dla wyboru partnera prywatnego w partnerstwie publiczno-prywatnym, w zakresie jeśli wynagrodzeniem będzie m.in. prawo pobierania pożytku z przedmiotu partnerstwa publiczno-prywatnego. Przepis brzmiałby: „Jeżeli wynagrodzeniem partnera prywatnego jest prawo do pobierania pożytku z partnerstwa publiczno-prywatnego albo przede wszystkim to prawo wraz z zapłatą sumy pieniężnej, wyboru dokonuje się w oparciu o przepisy koncesji na roboty budowlane”. W naszej ocenie, po pierwsze, „przede wszystkim” nie jest sformułowaniem prawnym. Znamy inne sformułowania: „w szczególności” itd. W każdym razie, dodanie wyrazów „przede wszystkim” spowoduje także otwarcie tego katalogu. Ustawa o koncesjach mówi o 2 sposobach wynagradzania, i w zależności od tego wynagrodzenia stosuje się tryb z tej ustawy. Natomiast wpisanie wyrazów: „przede wszystkim”, w naszej ocenie, może spowodować zamieszanie i wątpliwości interpretacyjne, w jakim zakresie to „przede wszystkim” będzie dotyczyło prawa wraz z zapłatą sumy pieniężnej – czy to oznacza, że większość wynagrodzenia, czy większa część wynagrodzenia to jest prawo do zapłaty sumy pieniężnej, czy... w którym momencie to „przede wszystkim”, po prostu wejdzie do tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WojciechJasiński">Czyli rekomendacja jest negatywna, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JarosławLichocki">Tak. Naszym zdaniem, to dodanie wyrazów spowoduje wątpliwości interpretacyjne i zwiększy niejasność tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem? Przepraszam, pan minister chciał zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#AdamSzejnfeld">To jest istotne, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Rząd popiera tę poprawkę. Właśnie wszelkie analizy, jeszcze dyskusje w Senacie przed posiedzeniem Komisji, w trakcie posiedzenia Komisji itd. wskazywały, że brak tego dookreślenia wywołuje te wątpliwości. Wprowadzenie tego dookreślenia, aby było jasne, że ten tryb musi być zastosowany wtedy, gdy wynagrodzenie nie może być wyłącznie sumą pieniężną – to jest uzasadnienie dla tej poprawki. Nas, jako stronę rządową, te uwagi, wątpliwości interpretacyjne przekonały i uważamy, że to doprecyzowanie jest potrzebne. Popieramy tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#WojciechJasiński">Tak. proszę panie mecenasie. Panie przewodniczący, nawet jeśli trzeba, to są rzeczy, które się robi, ale o których się nie mówi, ja myślę, że powinien pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#JarosławLichocki">Ja nie znam losów ustawy o koncesji na etapie prac w Senacie. Rozumiem, że Senat analogiczną poprawkę wprowadził do ustawy o koncesji, bo w przeciwnym razie, to będziemy mieli sytuację, w której będzie niespójność – bo ustawę o koncesji na roboty budowlane będziemy stosować wyłącznie w przypadku, gdy wynagrodzeniem jest albo wyłącznie prawo pobierania pożytku z partnerstwa publiczno-prywatnego czy z umowy o koncesji, albo prawo wraz z zapłatą sumy pieniężnej, czyli wynagrodzeniem w formie pieniężnej. W naszej ocenie takie dodanie wyrazów tylko tutaj, bez dawania analogicznie w ustawie o koncesji, wprowadzi dualizm, będziemy mieli dosyć duży problem z interpretacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję, panie mecenasie. Pan minister chciał także udzielenia głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#AdamSzejnfeld">Ja nie podzielam tej wątpliwości pana mecenasa. Pamiętajmy, że ten art. 4 decyduje tylko o jednym – którą ustawę zastosować do wyboru partnera prywatnego, a nie jak przeprowadzić wybór partnera prywatnego. Tylko to. Czyli jeżeli na tej podstawie będzie wiadomo, że prawo pobierania pożytków czy przede wszystkim prawo pobierania pożytków, to ma być ta przesłanka pozytywna dla wyboru ustawy koncesyjnej, to na tym byłby koniec, i obojętne co jest w koncesyjnej. Gdybyśmy nawet przyjęli taką hipotezę – kompletnie nie wiemy, co jest, a już zupełnie nie wiemy, co będzie, bo ona może w każdej chwili być zmieniona. To jakie ma znaczenie treść ustawy koncesyjnej, do podstawy prawnej i zastosowania? Żadnego. Czyli tu decydujemy tylko, którą ustawę ma zastosować partner publiczny. Jeżeli to jest w danym przypadku partnerstwo publiczno-prywatne, prawo pożytku jest wyłącznym czy przede wszystkim elementem zapłaty, to wiadomo że koncesyjną. Jeżeli zaplata ma być finansowa, to wiadomo, że prawo zamówień publicznych. Koniec, kropka.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#WojciechJasiński">Proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JarosławLichocki">Panie ministrze, ja staram się zwrócić uwagę na to, że w przypadku gdy wpiszemy „przede wszystkim”, to będziemy mieli do czynienia z omijaniem ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi, bo jeżeli ustawa o koncesjach mówi o 2 formach wynagrodzenia i tylko w tych przypadkach stosujemy przepisy ustawy o koncesji, to przepis w partnerstwie publiczno-prywatnym zakładający niejako ominięcie tego rodzaju przesłanki będzie powodował, że będziemy omijać przepisy ustawy o koncesji i wybierali w oparciu o przepisy tej ustawy partnera prywatnego także w innych przypadkach niż wskazane w ustawie o koncesji. Tylko tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję, pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#AdamSzejnfeld">No dobrze właśnie, o to nam chodzi, że to podniesie jasność, a więc będzie zgodne z prawem Unii Europejskiej. Wydaje mi się, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, że tutaj nikt nikogo nie przekona. Mamy do czynienia po prostu, tak jak w wielu przypadkach – ja nie chcę, oczywiście, podważać opinii i stanowiska, zdania pana – z różnym stanowiskiem różnych prawników, co nie oznacza, że któryś z nich ma rację. Ministerstwo Gospodarki przychyliło się to tej poprawki. Ja ją popieram.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo, przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Poprawka zaopiniowana pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#AnnaOrnat">13 głosów – za, 2 – przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WojciechJasiński">Przystępujemy do poprawki nr 2. Proszę bardzo, proszę panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli można, panie przewodniczący. Pozornie wydaje się – poprawka słuszna. Niemniej jednak, gdy czytamy cały art. 9... To znaczy poprawka ma na celu dodanie w ust. 3 wyrazów: „w przypadku określonym w ust. 2”. Czyli w określonym przypadku partnerowi prywatnemu będzie przysługiwał zwrot wartości składnika majątkowego według stanu z chwili przekazania. Przy czym, gdy przeczytamy zdanie 2 z ust. 3, które mówi: „W innym przypadku partner prywatny może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile nie mają pokrycia” – my żywimy przekonanie, że ten „inny przypadek” dotyczy sytuacji tego, czyją własnością jest składnik majątkowy, a nie tego, czy partner prywatny wywiązuje się z umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym, o czym mowa w ust. 2, czy nie. Zmiana wprowadzona przez Senat będzie powodowała wątpliwość, czego dotyczy zdanie 2: „W innym przypadku...” – czy ustępu 2, czyli niewywiązywania się z umowy przez partnera prywatnego, czy własności składnika majątkowego po stronie partnera prywatnego, czyli „w innym przypadku”, czyli jeżeli składnik majątkowy jest własnością podmiotu publicznego. W naszej ocenie ta poprawka wprowadzi duże zamieszanie interpretacyjne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Proszę, pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#AdamSzejnfeld">Podzielamy stanowisko Biura Legislacyjnego. Rozumiemy propozycję, pomysł Senatu, ale nie został on skonstruowany optymalnie, skutkiem czego, gdyby został przyjęty, wydaję się, że zagmatwanie byłoby większe. W związku z tym lepiej nie przyjmować tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo, przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki? Proszę o podniesienie ręki. Nie widzę. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Poprawka zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 3, proszę panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, jeśli można. Poprawka jak najbardziej zasadna, przy czym wskazujemy na wątpliwości, jakie dotyczą uzasadnienia. W uzasadnieniu podaje się odesłanie do terminu zawieszenia zgodnie z art. 9 ust. 3. Przeanalizowaliśmy art. 9 ust. 3 i nie ma tam mowy o terminie zawieszenia – prawdopodobnie chodzi o art. 12 ust. 3. W każdym razie poprawka zasadna, niemniej jednak warto by było także uzasadnienie przygotowywać zgodnie z zasadami staranności. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo, przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Poprawka zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#WojciechJasiński">Poprawka nr 4. Panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#AdamSzejnfeld">Przepraszam, czekałem na Biuro Legislacyjne. To jest poprawka legislacyjna. Jest ona związana z przyjęciem w międzyczasie nowej ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, żeby dograć pewne sprawy do tej nowej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję panu ministrowi, przystępujemy do głosowania. Proszę? Tak, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#JarosławLichocki">W związku z tym, że jest to tzw. kolokwialnie mówiąc „nakładka”, która w międzyczasie powstała i na którą Senat akurat zwrócił uwagę, dobrze by było, żeby poprawka nr 4 była głosowana łącznie z poprawką nr 5, bo o ile ta jest legislacyjna, to tamta jest redakcyjna. Więc możemy spokojnie połączyć te 2 poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawek 4 i 5? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciwny. Nie widzę. Kto się wstrzymał. Nie widzę. Dziękuję. Poprawki przyjęte.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#WojciechJasiński">Poproszę panią uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#DorotaLutostańska">Projektowana uchwała jest zgodna z prawem UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję. Jest propozycja, żeby pani posłanka Nykiel była posłem sprawozdawcą. Pani posłanka się zgadza, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#MirosławaNykiel">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Wobec wyczerpania porządku obrad kończymy posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>