text_structure.xml 176 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Witam wszystkich przybyłych na nasze dzisiejsze posiedzenie. Rząd reprezentuje pan minister Jacek Kapica. Witam pana bardzo serdecznie. Witam również współpracowników pana ministra. Witam przedstawicieli strony społecznej, w tym przedstawicieli związków zawodowych oraz wszystkich zainteresowanych tematem modernizacji Służby Celnej.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje wysłuchanie informacji ministra finansów o funkcjonowaniu izb celnych w kontekście proponowanych zmian organizacyjnych, o realizacji uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego Modernizacja Służby Celnej w latach 2009–2011 oraz o wdrażaniu ustawy o Służbie Celnej z dnia 27 sierpnia 2009 r. Czy są jakieś uwagi państwa posłów do porządku dziennego? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PawełArndt">Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Przypominam, że na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji, które odbyło się w dniu 29 kwietnia 2010 r., wysłuchaliśmy stanowisk i pytań przedstawicieli strony społecznej oraz odpowiedzi szefa Służby Celnej pana Jacka Kapicy na zadane pytania. Proponuję, żebyśmy dzisiaj kontynuowali tę dyskusję, w której, przypominam, nie brali jeszcze udziału koleżanki i koledzy posłowie. Myślę, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji będzie okazja, żeby państwo posłowie wzięli udział w dyskusji. Przedstawiciele rządu odpowiedzą na pytani zadane przez państwa posłów w trakcie dyskusji. Być może Komisja uchwali dezyderat do ministra finansów, którego projekt już został przygotowany. Nie jest wykluczone, że Komisja przyjmie dezyderat w zmienionym brzmieniu. Mam nadzieję, że wszyscy państwo otrzymali projekt dezyderatu. Chcę przypomnieć, że projekt dezyderatu został przygotowany przez specjalny zespół, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych i klubów poselskich zainteresowanych sprawą modernizacji Służby Celnej. Komisja może ewentualnie przyjąć na dzisiejszym posiedzeniu projekt tego dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PawełArndt">Chcę również poinformować państwa, że na stół znajdujący się przy wejściu została wyłożona informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu organizacji i wyposażenia jednostek administracji celnej. Mam nadzieję, że wszyscy zainteresowani otrzymali tę informację.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PawełArndt">Proszę państwa, czy jest sprzeciw, żebyśmy w taki sposób realizowali porządek obrad Komisji? Pan poseł chce zgłosić uwagi, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SławomirKopyciński">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SławomirKopyciński">Panie przewodniczący, nie zgłaszam sprzeciwu. Chcę jedynie zgłosić drobną uwagę. Mam prośbę, żebyśmy dzisiejszą dyskusję rozpoczęli od zapowiadanej przez szefa Służby Celnej likwidacji trzech izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Ten wątek na poprzednim posiedzeniu Komisji nie został szczegółowo omówiony. Chcę również prosić pana ministra, żeby przedstawił szczegółowe uzasadnienie zapowiadanej likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Rozumiem. Inni posłowie również sugerowali, żeby dyskusję w sprawie modernizacji Służby Celnej rozpocząć od zapowiedzi likwidacji tych trzech izb celnych. Nie ma przeszkód, żebyśmy w pierwszej kolejności oddali głos szefowi Służby Celnej panu Jackowi Kapicy, który przedstawi uzasadnienie. Następnie rozpoczniemy dyskusję w sprawie informacji, które za chwile przedstawi pan minister, oraz w sprawie ogólnej sytuacji w Służbie Celnej. Rozumiem, że możemy przystąpić do pracy. Panie ministrze, zgodnie z sugestiami zgłoszonymi przez niektórych posłów, proszę o przedstawienie informacji na temat ewentualnych zmian organizacyjnych, a w szczególności likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Następnie odbędziemy dyskusję. Szef Służby Celnej, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Jacek Kapica, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekKapica">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na ostatnim posiedzeniu Komisji starałem się scharakteryzować te trzy obszary zainteresowania Komisji, ale raz jeszcze odniosę się do planów reorganizacji Służby Celnej. Pragnę przypomnieć państwu, że sytuacja w Służbie Celnej, jeżeli chodzi o zakres realizowanych zadań, zmieniła się diametralnie wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej, kiedy to w dniu 1 maja 2004 r. zniesiono zachodnią i południową granicę celną. W związku z tym po roku 2004 zlikwidowano 20 urzędów celnych, co stanowi 30%, oraz ponad 100 oddziałów celnych, co również stanowi 30%. W tym czasie nie zlikwidowano żadnej izby celnej. Trzeba mieć na uwadze to, że izby celne spełniają funkcję administracyjną i w pewnym obszarze funkcję kontrolno-usługową. Zmiany, które dotychczas zostały zrealizowane, dotknęły przede wszystkim komórek zajmujących się obsługą przedsiębiorców. Te zmiany powodowane były oczywiście tym, że ten obszar obsługi przedsiębiorców wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej zmniejszył się. W ciągu ostatnich 5 lat mieliśmy do czynienia ze stałym wzrostem obrotów towarowych przez przejścia graniczne na granicy wschodniej. Ten wzrost jest mniej więcej na poziomie 50%, licząc od 2004 r. Aby odpowiedzieć na rosnące oczekiwania, dokonano w 2004 r. alokacji kadr, przenosząc funkcjonariuszy Służby Celnej z granicy zachodniej i południowej na granicę wschodnią. Odbywało się to przy dużym wysiłku Służby Celnej oraz samych funkcjonariuszy, którzy byli przenoszeni.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JacekKapica">Przed nami są jednak nowe zadania. Nie udało nam się uzupełnić braków kadrowych spowodowanych tym wzrostem obrotów towarowych na granicy wschodniej, ponieważ alokacja kadr charakteryzowała się dużą absencją wynikającą z tego, że funkcjonariusze, którzy znaleźli się daleko od domu, wykorzystywali różne preteksty do tego, żeby przestać pełnić służbę. Trzeba również pamiętać, że od wielu lat izby celne i oddziały celne na granicy wschodniej były niedoetatyzowane w związku z tym, że granica zachodnia i południowa była priorytetem w obsłudze obrotu towarowego z zagranicą. Zmiana w obrocie towarowym, którego ciężar z zachodniej i południowej granicy przesunął się na granicę wschodnią, musiała oddziaływać na Służbę Celną. Jak wcześniej powiedziałem, w międzyczasie dokonywano reorganizacji Służby Celnej na poziomie podstawowym oraz za pomocą alokacji kadr. Ta alokacja kadr nie jest wystarczająca do tego, żeby obsłużyć zwiększony obrót towarowy na granicy wschodniej. W międzyczasie w ciągu tych 5 lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej rozbudowywano istniejące przejścia graniczne i rozpoczęto budowę nowych przejść granicznych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JacekKapica">Najwyższa Izba Kontroli w informacji o wynikach kontroli z 2005 r. negatywnie oceniła pod względem przygotowania, realizacji przebieg procesów związanych z przenoszeniem funkcjonariuszy z granicy zachodniej i południowej na granicę zewnętrzną Unii Europejskiej między innymi ze względu na to, że nie przyniosło to spodziewanych rezultatów. Dzisiaj nadal jesteśmy w sytuacji niedoetatyzowania jednostek na granicy wschodniej. Mamy do czynienia z rozbudową istniejących przejść granicznych. Mam tutaj na myśli rozbudowę przejścia granicznego w Terespolu i Połowcach, zakończoną w 2008 r. rozbudowę przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej, otwarcie w 2010 r. przejścia granicznego w Grzechotkach-Mamonowie na granicy polsko-rosyjskiej oraz otwarcie nowych przejść na granicy polsko-ukraińskiej w Dołhobyczowie oraz Budomierzu. W związku z tym jesteśmy w takiej sytuacji, że potrzebujemy zwiększyć obsadę kadrową w związku z tym, że rozbudowano istniejące przejścia graniczne, a także otwarto nowe przejścia graniczne, co było konieczne w związku ze wzrostem obrotów towarowych na granicy wschodniej. Te potrzeby związane z zatrudnieniem funkcjonariuszy na rozbudowanych przejściach granicznych szacowane są na 500 etatów. Potrzeby związane z zatrudnieniem funkcjonariuszy w otwartych nowych przejściach granicznych szacowane są na 250 etatów. Muszą państwo również wiedzieć, że te zmiany organizacyjne i przesunięcia etatowe muszą być realizowane z odpowiednim wyprzedzeniem, bo musi to nastąpić jeszcze przed otwarciem przejść granicznych, ponieważ funkcjonariuszy Służby Celnej należy odpowiednio przygotować do realizacji czynności kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JacekKapica">W 2008, 2009 i 2010 r. występowałem do budżetu państwa o środki finansowe na pokrycie wydatków w związku z utworzeniem nowych etatów, ale polityka rządu jest taka, że administracja celna nie będzie się rozrastać. Chodzi raczej o wygenerowanie sił i środków tkwiących w administracji celnej i Służbie Celnej. W ciągu tych 2 lat udało nam się przenieść 300 etatów na granicę wschodnią. To były etaty znajdujące się niejako w rezerwie, bo chodziło o funkcjonariuszy celnych znajdujących się na urlopach bezpłatnych i urlopach wychowawczych. Należy również w tym kontekście wspomnieć o naturalnej fluktuacji kadr, która w 2009 r. wyniosła około 70 etatów. W tej chwili rezerw wewnętrznych, które można określić mianem naturalnych, już nie mamy, ponieważ wyczerpaliśmy je. Można powiedzieć, że rokrocznie z izb celnych na granicy zachodniej i południowej jesteśmy w stanie uzyskać 35–40 etatów. Przypomnę jednak, że nasze potrzeby to kilkaset etatów.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JacekKapica">Mając na uwadze to, że zadania Służby Celnej przeniosły się na granicę zewnętrzną Unii Europejskiej, podjęliśmy próbę przyjrzenia się administracji wewnętrznej w izbach celnych. Po analizie, którą dokonaliśmy we wszystkich izbach celnych, doszliśmy do wniosku, że małe izby celne znajdujące się na granicy zachodniej, które zostały utworzone niedawno w Opolu i Kielcach, charakteryzują się przerostem administracji w porównaniu do jednostek organizacyjnych zajmujących się kontrolą i obsługą przedsiębiorców. Dlatego podjęliśmy próbę zmiany organizacji zmierzającą do tego, żeby lepiej wykorzystać kadry zatrudnione w administracji wewnętrznej pracującej na rzecz Służby Celnej. Ta reorganizacja polega na przeniesieniu tych ludzi do jednostek organizacyjnych zajmujących się kontrolą. Chcę podeprzeć się informacją Najwyższej Izby Kontroli w sprawie stanu organizacji i wyposażenia jednostek administracji celnej. Ta informacja dotarła do nas przed tygodniem. Kontrola była realizowana pod koniec 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JacekKapica">Jeżeli chodzi o obsadę kadrową, to zidentyfikowano niepełne obsady kadrowe funkcjonariuszy celnych w kontrolowanych jednostkach na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Oceniono zapotrzebowanie na około 500 funkcjonariuszy na funkcjonujących obecnie przejściach granicznych. Co najważniejsze, w ocenie Najwyższej Izby Kontroli utrzymywanie stanu niewystarczającego zatrudnienia może w przyszłości stworzyć zagrożenie dla sprawnej realizacji zadań przez te jednostki. Jednym z zaleceń, które zostało sformułowane na stronie nr 10 informacji Najwyższej Izby Kontroli, jest przede wszystkim zintensyfikowanie przez szefa Służby Celnej działań zmierzających do zapewnienia wystarczających obsad kadrowych w granicznych jednostkach służby celnej. To jest konkretne zadanie skierowane do szefa Służby Celnej.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JacekKapica">Ryzyka i potrzeby zidentyfikowane przez Najwyższą Izbę Kontroli zostały przez nas rozpoznane już wcześniej. Ocena zawarta w informacji Najwyższej Izby Kontroli jest tylko potwierdzeniem tego, że dobrze zidentyfikowaliśmy te potrzeby i ryzyka i że dobrze się stało, że rozpoczęliśmy proces reorganizacji Służby Celnej. Tego rodzaju zalecenie jest swego rodzaju zobowiązaniem, które należy wykonać. Swego czasu starałem się znaleźć inne alternatywne rozwiązanie. Powiedziałem już państwu, że jeżeli weźmiemy pod uwagę naturalną fluktuację kadr w izbach celnych na granicy zachodniej i południowej, w których zatrudnionych jest około 3 tys. funkcjonariuszy, to przy założeniu, że rocznie naturalna fluktuacja wynosi 1,5%, jesteśmy w stanie przenieść 45–50 funkcjonariuszy na granicę wschodnią. To nie odpowiada potrzebom i oczekiwaniom, które mamy w tym zakresie na granicy wschodniej. Rozpatrywaliśmy również rozwiązanie polegające na przeniesieniach czasowych. Chcę powiedzieć, że to rozwiązanie jest kosztowne, ponieważ, po pierwsze, odrywają funkcjonariuszy od dotychczasowej pracy, a po drugie, funkcjonariusze przeniesieni czasowo nie angażują się tak w służbę, jak funkcjonariusze zatrudnieni na stałe w tych jednostkach. Jest to kosztowne dlatego, że miesięcznie koszty świadczeń związanych z czasowym przeniesieniem funkcjonariuszy dochodzą do 200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JacekKapica">Starałem się przesyłać państwu posłom i samorządowcom, którzy zgłaszają takie zapotrzebowanie, wszelkie materiały i analizy sporządzone przez Służbę Celną, po to, żeby przedstawić ten proces rzetelnie. Prowadziliśmy również rozmowy z przedstawicielami związków zawodowych. Zapewne będziemy w dalszym ciągu dyskutować na ten temat z państwem i przedstawicielami związków zawodowych. Rozumiem, że proces nie jest łatwy, nie jest łatwy zwłaszcza z punktu widzenia polityki regionalnej. Pragnę jednak zwrócić państwu uwagę na to, że w 2009 r. ten sam proces przeszła Straż Graniczna. Straż Graniczna została również poddana reorganizacji w związku z tym, że konieczne stało się przeniesienie zadań z granicy południowej i zachodniej na granicę zewnętrzną Unii Europejskiej. Gdybym znalazł inne rozwiązanie w postaci dodatkowych kilkuset etatów możliwych do uzyskania i przeniesienia na granicę wschodnią, to byłbym spokojny, że zalecenia Najwyższej Izby Kontroli zostaną wypełnione. Jeżeli tego rodzaju rozwiązanie znajdzie się, to oczywiście jesteśmy w stanie pochylić się nad nim i spróbować wdrożyć je zamiast tych zapowiadanych zmian organizacyjnych. W tej chwili trudno nam znaleźć takie rozwiązanie, które można byłoby zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JacekKapica">Tyle tytułem wstępu, panie przewodniczący. Na poprzednim posiedzeniu Komisji przedstawiłem informację w sprawie kosztów i korzyści płynących z przeprowadzenia reorganizacji. Poinformowałem również o efektach, które spodziewamy się osiągnąć w związku z koncentracją zadań, możliwością uwolnienia etatów w izbach celnych oraz przesunięciem celników, którzy realizują zadania rozproszone, do komórek realizujących zadania kontrolne, dzięki czemu będziemy w stanie przesunąć wakaty na granicę wschodnią. Jeżeli będą jakieś szczegółowe pytania, to służę państwu odpowiedzią. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chce zabrać głos w dyskusji? Pan poseł Marek Cebula, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekCebula">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, mam kilka pytań do pana ministra związanych z tematyką dzisiejszego posiedzenia. Pan minister był uprzejmy powiedzieć, że zmiany są wymuszone wejściem Polski do strefy Schengen. Chcę zapytać, czy prawdą jest, że w 2005 r. zostały powołane do życia dwie nowe izby celne: w Kielcach i w Opolu. Dzisiaj natomiast dyskutujemy o ich likwidacji. Kolejne pytanie dotyczy etatyzacji. Mówimy o tym, że potrzebne są dodatkowe etaty. Słyszymy o tym już od jakiegoś czasu. Pan minister natomiast był uprzejmy powołać się na raport Najwyższej Izby Kontroli, który, jak wspomniał pan minister, został opublikowany niespełna tydzień temu. Zdaniem pana ministra jest to nowy argument przemawiający za tym, żeby przeprowadzać zmiany w funkcjonowaniu i strukturze izb celnych. Raport wprawdzie jest sprzed tygodnia, ale w dalszym ciągu z terenu płyną sygnały mówiące, że etaty można uzyskać w inny sposób. Jako przykład powiem, że w samej izbie celnej w Rzepinie, która jest uwzględniona w tych planach restrukturyzacyjnych, jest w 2010 r. 37 osób z uprawnieniami emerytalnymi. W 2011 r. kolejne dziesiątki funkcjonariuszy Służby Celnej nabędą uprawnienia emerytalne. To oznacza, że będą kolejne wolne etaty do uzyskania w 2011 r. W 2011 r. 45 funkcjonariuszy Służby Celnej w Rzepinie uzyska uprawnienia emerytalne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekCebula">Kolejne pytanie i sugestia dotyczy funkcjonowania przejść granicznych. Mieszkam bardzo blisko przejścia granicznego w Gubinku. Jeżeli dobrze się orientuję, to na tym przejściu granicznym zatrudnionych było około 80 funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej. To przejście graniczne funkcjonowało przez 4 lata przed wejściem Polski do strefy Schengen. Na tym przejściu granicznym odprawiono około 2 tys. samochodów na dobę. Obecnie planuje się otwarcie przejścia granicznego w Grzechotkach-Mamonowie, które bardzo przypomina wielkością i strukturą przejście graniczne w Gubinku. Na przejściu granicznym w Grzechotkach-Mamonowie planuje się zatrudnić około 150 funkcjonariuszy służby celnej. Dlatego moje sugestie sprowadzają się to tego, żeby zacząć poszukiwać innych rozwiązań zamiast zakłócać funkcjonowanie administracji w innych województwach. Wydaje się, że nie wolno osłabiać województw. Należy próbować szukać innych możliwości. Wiem, że trwają prace, dlatego chcę zapytać wprost pana ministra, czy planowana reorganizacja izb celnych może być wstrzymana, bo z tego, co się orientuję, zostały powołane komisje, które już zaczęły działać. Ich zadaniem jest reorganizacja między innymi izby celnej w Rzepinie. Ta reorganizacja ma się rozpocząć od dnia 1 lipca 2010 r. Jeżeli te prace zostaną wstrzymane, to czy nie zostaną wznowione? Czy zamiast planowanej reorganizacji, nie rozpocznie się poszukiwanie innych rozwiązań? Czy te prace zostaną zatrzymane tylko po to, żeby rozpocząć je w innym terminie, na przykład w dniu 1 września 2010 r. lub 1 stycznia 2011 r. lub innym terminie? Wskazywane dzisiaj między innymi przez związki zawodowe rozwiązania dają nadzieję na wygospodarowanie etatów, co pozwoliłoby uzupełnić brakujące etaty na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu posłowi. Pan poseł Ryszard Galla, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełRyszardGallaNiez">Serdecznie dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, myślę, że założenia, które pan przedstawił w informacji na temat planowanej modernizacji służb celnych są słuszne. Mam jednak liczne uwagi pod adresem realizacji procesu modernizacji służb celnych. Jeżeli chodzi o likwidację izb celnych, to chcę powiedzieć, że pochodzę z województwa opolskiego i pamiętam, jak kilka lat temu wspólnie z samorządami podejmowaliśmy działania zmierzające do powstania izby celnej w Opolu. Pamiętam, że przedstawiano takie argumenty, które rzeczywiście przekonywały, że otwarcie izby celnej w Opolu jest niezbędne. Dzisiaj pan minister, podejmując te decyzje, wzoruje się, jak powiedział jeden z pana współpracowników, na przykładzie niemieckim. Bardzo interesuje mnie ten niemiecki wzorzec. Wydaje mi się jednak, że stosując ten wzorzec, nie podchodzicie państwo do zagadnienia kompleksowo. Podejmowanie wycinkowych decyzji dotyczących tylko 3 izb celnych na podstawie wybiórczej weryfikacji pewnych danych charakterystycznych dla izb celnych powoduje, że te decyzje nie są trafione najlepiej. Wiemy o tym, że w takich izbach celnych, jak na przykład Izba Celna w Opolu, zatrudnienie jest racjonalne. Różne wskaźniki charakteryzujące ich działalność wskazują na to, że powinny być one stawiane raczej za wzór. Chciałbym, żeby uwzględniano takie elementy, podejmując decyzje w sprawie likwidacji lub reorganizacji izb celnych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełRyszardGallaNiez">Mam również pewne uwagi dotyczące tego, że jeżeli dobrze się orientuję, to do dzisiaj nie zostało wydane stosowne rozporządzenie Ministra Finansów. Szef Służby Celnej przygotował projekt rozporządzenia Ministra Finansów, na podstawie którego obecnie podejmowane są już pewne decyzje. Zdaję sobie również sprawę z istnienia pewnej rozbieżności, bo pewne decyzje w sprawie struktury służb celnych podejmowane są na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów mimo tego, że wiadomo, że zgodnie z ustawą o wojewodach pewne zadania, które są przekazywane do realizacji innemu województwu, powinny być podejmowane na podstawie przepisów ustawy. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów można podejmować decyzję o likwidacji izby celnej w jednym województwie i przekazaniu realizowanych przez nią zadań izbie celnej znajdującej się w innym województwie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełRyszardGallaNiez">Panie ministrze, czy zastanawiał się pan w ogóle, jakie będą skutki likwidacji tych trzech izb celnych dla innych instytucji, które funkcjonują na obszarze województwa? Mam tutaj przede wszystkim na myśli wojewódzki sąd administracyjny oraz administrację skarbową.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełRyszardGallaNiez">Pan minister deklaruje wstrzymanie prac, ale ja raczej oczekiwałbym bardzo konkretnych deklaracji, zwłaszcza dotyczących przygotowania kompleksowego programu restrukturyzacji Służby Celnej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełRyszardGallaNiez">Bardzo dziękuję. Pan poseł Andrzej Pałys, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejPałys">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, w dalszym ciągu jesteśmy na etapie budowy społeczeństwa obywatelskiego. Kiedy Sejm zadecydował o podziale administracyjnym Polski na 16 województw, wyszedł z założenia, że na terenie każdego województwa bezwzględnie muszą funkcjonować instytucje służące obsłudze mieszkańców tych województw. Utworzeniu tych 16 województw towarzyszył duży szum medialny i duże spory. Są takie województwa, które zostały utworzone właśnie w ten sposób. Dzisiaj w województwie świętokrzyskim, które zostało utworzone pod naciskiem opinii publicznej, zapowiedź likwidacji izby celnej w Kielcach odbiera się jako krok wstecz w procesie budowy społeczeństwa obywatelskiego. Mieszkańcy województwa spodziewają się, że w następnej kolejności zostaną zlikwidowane wojewódzki sąd administracyjny oraz urząd skarbowy i tak dalej, i tak dalej. Ludzie mają dużą fantazję i takie mają odczucia. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejPałys">Druga sprawa, panie ministrze, jest taka, że nakładamy na podatnika dodatkowy obowiązek, który generuje koszty. Każde państwo zbiera podatki. Jeżeli dana instytucja zostanie zlikwidowana w danym województwie, to mieszkańcy tego województwa muszą ponosić koszty dojazdów do tej instytucji na obszarze innego województwa. To nie buduje zaufania społecznego do państwa, rządu i instytucji państwowych, ponieważ ludzie czują się sfrustrowani.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejPałys">Jest jeszcze jedna sprawa, panie ministrze. Przyjęliśmy ustawę budżetową na 2010 r. Podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. nie padło ani jedno zdanie mówiące, że w związku z koniecznością dokonania cięć wydatków budżetowych planuje się likwidacje izb celnych lub innych instytucji. Nikt nas nie informował o tym w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. Ponieważ nikt tego nie sygnalizował, Komisja Finansów Publicznych, której mam zaszczyt być członkiem, zaopiniowała pozytywnie projekt ustawy budżetowej na 2010 r. w części budżetowej, za którą pan minister odpowiada i której budżet pan minister przygotowuje. Mogę domniemywać w związku z tym, że Komisja Finansów Publicznych została wprowadzona w błąd. Dzisiaj, mówiąc, że brakuje środków finansowych, naraża się pan na to, że usłyszy tylko to, że otrzymał pan tyle środków finansowych, ile pan chciał. Jeżeli mówi pan, że brakuje środków finansowych, to znaczy, że źle pan wyliczył. Jeżeli brakuje środków finansowych, to proszę bardzo, jeszcze dzisiaj możemy rozpocząć dyskusję na temat ustawy budżetowej na 2011 r. albo 2012 r., żebyśmy byli w stanie dobrze przygotować się do rozwiązania tego problemu. Nie można jednak bez zgody Sejmu dokonywać zmian w strukturze państwa. Taki jest nasz pogląd na tę sprawę. Czy się to komuś podoba, czy nie, zostaliśmy wybrani przez społeczeństwo do reprezentowania go i obrony jego interesów. Ślubowaliśmy to. Zmiany w strukturze państwa muszą być dokonywane za zgodą parlamentu. Towarzyszyć im musi pogłębiona dyskusja. Te zmiany nie mogą się odbywać na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani poseł Elżbieta Rafalska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, dzisiejsze posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, które jest kontynuacją wcześniej rozpoczętej dyskusji, zostało zwołane na wniosek grupy posłów. Jednym z głównych powodów zwołania tego posiedzenia był zamiar likwidacji trzech izb celnych: w Kielcach, Rzepinie i Opolu oraz przedstawiana przez szefa Służby Celnej struktura organizacyjna służby celnej po wejściu w życie proponowanych zmian. Panie ministrze, gdyby ten dokument dotyczący zmian w strukturze organizacyjnej przekonywał posłów, dzisiejsze posiedzenie Komisji nie zostałoby zapewne zwołane. Z propozycji nie wynikają korzyści, o których pan mówi. Dokument w naszej ocenie zawiera nierzetelne argumenty. Była o tym mowa na spotkaniu, w którym uczestniczył szef Służby Celnej, pan Jacek Kapica, z parlamentarzystami Ziemi Lubuskiej, przedstawicielami związków zawodowych i dyrektorem Izby Celnej w Rzepinie. To spotkanie odbyło się w Gorzowie Wielkopolskim. W trakcie tego spotkania bardzo szczegółowo omówiliśmy sytuację Izby Celnej w Rzepinie. Dlatego, panie ministrze, kierujemy do pana te pytania. Zarzucamy panu to, że nie przedstawił pan żadnej alternatywnej propozycji polegającej na przykład na szukaniu etatów we wszystkich izbach celnych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ElżbietaRafalska">Szef Służby Celnej podpiera się informacją Najwyższej Izby Kontroli, w której rzeczywiście mowa jest o tym, że należy zintensyfikować działania zmierzające do zapewniania wystarczającej obsady kadrowej. To jest oczywiste, bo szef Służby Celnej odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie wszystkich izb celnych w całej Polsce. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że Najwyższa Izba Kontroli nie wskazuje, w jaki sposób tego dokonać. To szef Służby Celnej przedstawił propozycję, która w naszej ocenie nie przyczyni się do usprawnienia izb celnych. Naszym zdaniem jedynym skutkiem będzie likwidacja trzech izb celnych: w Kielcach, Rzepinie i Opolu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ElżbietaRafalska">Mam następujące pytanie. Panie ministrze, w trakcie poprzedniego posiedzenia Komisji mówił pan o tym, że Służba Celna jest obciążona nowymi zadaniami. Należy przyznać, że te nowe zadania związane są chociażby ze sprawowaniem kontroli nad hazardem. Jak długo uda się szefowi Służby Celnej wykonywać te dodatkowe bardzo obciążające zadania tą liczbą etatów, którą ma pan dzisiaj do dyspozycji? Czy to nie jest tak, że nie potrafimy w sposób właściwy przedstawić powagi sytuacji w związku z pojawieniem się tych nowych zadań? Uważam, że realizacja tych nowych zadań będzie powodowała konieczność zwiększenia liczby etatów. Sądzę, że należy tak skonstruować ustawę budżetową na 2011 r. i lata następne, żeby możliwe było realizowanie tych nowych zadań oraz zabezpieczenie granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Czy to nie jest tak, że dzisiaj nie jesteśmy w pełni świadomi tych wszystkich nowych zadań? Czy w pewnym momencie nasze skrajne oszczędzanie nie doprowadzi do tego, że zmniejszą się dochody budżetu państwa. Czy rachunek zaproponowanych zmian nie jest przypadkiem rachunkiem pozornym?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#ElżbietaRafalska">Myślę, że dzisiaj wszyscy mamy przekonanie, że również te małe województwa są potrzebne. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że proponuje się likwidację izb celnych w trzech najmniejszych województwach. Wiem, że szef Służby Celnej nie odpowiada za mapę administracyjną, ale sądzę, że wkrótce po zlikwidowaniu tych trzech izb celnych rozpocznie się dyskusja, czy nie zlikwidować tych i tak już okrojonych województw, bo ich dalsze funkcjonowanie stanie się wątpliwe. W województwie lubuskim przeniesiono wydział gospodarczy Sądu Okręgowego. Argumentacja przemawiająca za reorganizacją struktury organizacyjnej, którą szef Służby Celnej przedstawia, nie jest, proszę mi wierzyć, przekonująca. Skutki finansowe likwidacji tych trzech izb celnych nie zostały w sposób rzetelny policzone. Uważam, że efekty, o których szef Służby Celnej wspomina w tych materiałach, nie zostaną w ten sposób osiągnięte. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, proszę się nie denerwować, bo widzę wszystkie zgłoszenia. Może przeczytam nazwiska posłów, którzy zgłosili chęć zabrania głosu w dyskusji. Na liście osób zapisanych do głosu mam panią poseł Marzennę Drab, pana posła Sławomira Kopycińskiego, panią poseł Marię Zubę, panią poseł Bożenę Kotkowską i pana posła Wojciecha Żukowskiego. Nie widzę innych zgłoszeń. Pani poseł Marzenna Drab, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarzennaDrab">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, chcę zadać trochę bardziej szczegółowe pytanie. Z pierwszych zapowiedzi reorganizacji struktur Służby Celnej wynikało, że zlikwidowane mają być cztery izby celne. Tą czwartą izbą celną, która miała być zlikwidowana, miała być Izba Celna w Toruniu. Mnogość sprzecznych ze sobą informacji powoduje, że zaczynamy się gubić. Nabieramy przez to przekonania, że ta reorganizacja jest robiona na kolanie, że nie została dobrze przemyślana i że nie została przygotowana z uwzględnieniem całościowego spojrzenia na zagadnienie. Wiem, że Izba Celna w Toruniu miała zostać zlikwidowana. Chcę zapytać wprost, jakie argumenty przesądziły o tym, że szef Służby Celnej odstąpił od tego zamiaru. Jeżeli można było odstąpić od likwidacji Izby Celnej w Toruniu, to dlaczego trwają prace zmierzające do likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarzennaDrab">Chcę również, żeby pan minister przedstawił, mam nadzieję, bardzo dobrze policzone koszty szacunkowe reorganizacji Służby Celnej uwzględniające koszty organizacyjne, infrastrukturalne, w tym koszty teleinformatyczne, i kadrowe.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarzennaDrab">Chcę zapytać o następującą sprawę. Pan minister na początku swojego wystąpienia był łaskaw powiedzieć, że jest 500 wolnych etatów na obecnie funkcjonujących przejściach granicznych i że będzie kolejnych 250 wolnych etatów na przejściach granicznych, które planuje się otworzyć. Nie wiem, czy pan wie, panie ministrze, na dzień dzisiejszy jest około 150 zawieszonych celników, państwo podpowiadają mi, że jest ich 500, którzy są stronami w postępowaniach trwających kilkanaście miesięcy, a nawet 2 lata. Mam w związku z tym pytanie. Czy pan minister kontroluje swoich podwładnych? Mam na myśli dyrektorów izb celnych, którzy, stosując wprost przepisy ustawy, powinni wzorem innych służb mundurowych po trzech miesiącach przywracać funkcjonariuszy do pracy. Jeżeli postępowanie trwa, to rzecz jasna niczego nie da się zrobić, ale tam, gdzie jest możliwe przywrócenie funkcjonariusza do służby, należałoby wykorzystywać potencjał. Dzisiaj sytuacja jest taka, że osoby, które poddają się dobrowolnie karze, nadal oczekują na zakończenie postępowania sądowego, otrzymując połowę wynagrodzenia za pracę, są traktowane tak samo jak te osoby, które czekają na postawienie zarzutów. Nasuwa się tutaj pytanie. Czy rzeczywiście zostało zrobione gruntowne rozeznanie, z którego wynikałoby, ilu spośród tych zawieszonych funkcjonariuszy można byłoby przywrócić do służby w tym trudnym czasie? Czy podjął pan ostatnio działania, które spowodują, że dyrektorzy izb celnych zaczną stosować w sposób właściwy przepisy? Czy pan minister próbował nawiązać jakiś kontakt z prokuraturą i sądami w sprawie przewlekłości postępowania, która bardzo mocno uderza w Służbę Celną? Chcę również zapytać o to, czy kiedy przygotowywano reorganizację Służby Celnej, brano pod uwagę wpływ tej reorganizacji na rynki pracy? Chcę powiedzieć, że w tych miastach, w których planuje się likwidację izb celnych, obecnie panuje niestety bardzo wysokie bezrobocie. Czy te osoby zostaną zagospodarowane w 100%, jak to z wcześniejszych wystąpień pana ministra wynikało? Jaki to będzie miało wpływ na i tak już mocno obciążone dzisiaj, czy kolokwialnie mówiąc, zatkane sądy administracyjne, izby i urzędy skarbowe i tak dalej?</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarzennaDrab">Chcę zapytać jeszcze o taką sprawę. Jeżeli mówimy o restrukturyzacji, która ma przygotować Służbę Celną do właściwego funkcjonowania, to chcę zapytać, czy pan minister ma w bliższych albo dalszych planach podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia takich ułatwień płatniczych w zakresie płatności podatku VAT, jakie obowiązują chociażby w Niemczech? Jeżeli pan minister zajmie się tym problemem, to, po pierwsze, wpłynie więcej środków finansowych do budżetu. Myślę, że dzięki temu nie będzie problemu z uzyskaniem środków finansowych na pokrycie wydatków gwarantujących właściwe działanie Służby Celej. Zdajemy sobie sprawę z tego, że 40% dochodów budżetu państwa mamy dzięki pracy celników. Podmioty, które dzisiaj odprawiają się w Niemczech, zaczną odprawiać towary w Polsce, co spowoduje, że środki będą trafiać do budżetu państwa. Myślę, że na ten moment to wszystko. Chcę, żeby jeszcze inni koledzy i koleżanki posłowie mogli zabrać głos. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę koleżanki i kolegów o to, żeby skupić się na tym podstawowym problemie, który został poruszony, czyli na zmianach organizacyjnych izb celnych. Pan poseł Sławomir Kopyciński, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirKopyciński">Dziękuję, panie przewodniczący, będę mówił krótko. Panie ministrze, chcę zapytać, czy decyzja o likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu jest decyzją ostateczną i definitywną? Czy pan minister rozważa wycofanie się z tych, moim zdaniem, niefortunnych zapowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SławomirKopyciński">Po drugie, chcę zapytać, co zdecydowało o wyborze akurat tych 3 izb spośród 16 innych izb. Czy jest to decyzja polityczna, czy jest to decyzja merytoryczna uzasadniona ekonomicznie? Mam przed sobą tabelę, w której zawarte są wydatki budżetowe zrealizowane przez poszczególne izby celne, wydatki budżetowe ogółem przypadające na 1 osobę pełniącą służbę lub zatrudnioną w izbie celnej. Mam również wskaźniki łącznych wpływów przypadających na jedną osobę pełniącą służbę lub zatrudnioną w izbie celnej. Mam również tabelę, w której przedstawiona została liczba kontroli przeprowadzonych przez poszczególne izby celne w czwartym kwartale 2009 r. i pierwszym kwartale 2010 r. Z tych dokumentów nie wynika to, że akurat te trzy izby celne: w Kielcach, Rzepinie i Opolu, powinny być zlikwidowane. Nie widzę żadnego uzasadnienia ekonomicznego dla likwidacji tych trzech izb celnych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#SławomirKopyciński">Ostatnie pytanie. Chcę prosić pana ministra o przedstawienie informacji na temat kosztów utworzenia izb celnych w Kielcach i w Opolu. Teraz dyskutujemy o oszczędnościach, które rzekomo ma przynieść likwidacja izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu, ale ja chcę dowiedzieć się, jakie były całkowite koszty utworzenia izb celnych w Kielcach i w Opolu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani poseł Maria Zuba, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MariaZuba">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, panie ministrze, panie i panowie posłowie, szanowni goście, chcę zwrócić uwagę na fakt, że izby celne w Kielcach, Rzepinie i Opolu powstawały w tym samym czasie, w którym likwidowana była zachodnia i południowa granica z państwami należącymi do Unii Europejskiej. To mi pozwala sądzić, że w tym okresie przeprowadzono dogłębną analizę zasadności utworzenia tych izb celnych. Na podstawie tej analizy podjęto decyzję o utworzeniu izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Pytam w związku z tym, co takiego stało się, że podejmuje się decyzję w sprawie zmiany organizacji izb celnych, jeżeli sytuacja na granicach nie uległa od wejścia Polski do strefy Schengen zmianie. Czy jest jakiś inny powód tej decyzji niż pilna konieczność dokonywania oszczędności oraz cięcia wydatków budżetowych?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MariaZuba">Chcę przypomnieć, że kiedy dyskutowaliśmy nad projektem nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. oraz nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r., zwracaliśmy uwagę na to, że wydatki budżetowe związane z bezpieczeństwem naszych obywateli są zbyt niskie. Postawiłam to sobie za punkt honoru, dlatego pytałam każdego szefa służb, czy wysokość wydatków zaplanowana w ustawie budżetowej zagwarantuje obywatelom bezpieczeństwo. Za każdym razem otrzymywałam odpowiedź, że planowana wysokość wydatków jest wystarczająca. Żaden z szefów służb nie sygnalizował nam, że konieczne będzie przeprowadzenie jakichś zmian organizacyjnych. Zwracam uwagę na to, że izby celne to nie tylko bezpieczeństwo obywateli, ale również ważne ogniwo w systemie poboru podatków. Zachodzi w związku z tym pytanie, na które od dłuższego czasu nie uzyskujemy odpowiedzi. Jakie oszczędności przyniesie ta reorganizacja służby celnej, jeżeli wiadomo, że zaległości podatkowe do budżetu państwa wciąż rosną?</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MariaZuba">Przebieg prac nad projektem ustawy hazardowej daje nam pewien obraz tego, jaki stosunek ma rząd do komfortu pracy funkcjonariuszy i pracowników służb celnych. Kiedy zwracaliśmy uwagę na to, że przyjęte rozwiązania nie dają nadziei na poprawę komfortu pracy funkcjonariuszy i pracowników służb celnych, mówiono nam, że jest to optymalne rozwiązanie. Na posiedzeniu Komisji, które odbyło się w dniu 29 kwietnia 2010 r., usłyszałam z ust szefa Służby Celnej stwierdzenie, że jeżeli ma wybór, czy zwiększyć liczbę etatów na granicy wschodniej, czy w izbie celnej w Kielcach, to zawsze podejmie decyzję o zwiększeniu liczby etatów na granicy wschodniej. Chcę w związku z tym zadać pytanie. Jakie Polska wynegocjowała z państwami Unii Europejskiej warunki, kiedy wstępowaliśmy do strefy Schengen? Czy Polska wzięła na siebie całą odpowiedzialność i wszystkie koszty związane z utrzymaniem, ochroną i zabezpieczeniem wschodniej granicy Unii Europejskiej? Nie potrafię wprawdzie dostrzec istotnych zmian w dziedzinie bezpieczeństwa i sytuacji ekonomicznej państw Unii Europejskiej, ale jeżeli takie nastąpiły od momentu wejścia Polski do strefy Schengen, to dlaczego Polska nie podejmuje próby renegocjacji warunków. Chodzi przecież o to, żeby tymi zmianami nie obciążać tylko i wyłącznie naszego budżetu. Nie możemy zapominać o tym, że rząd powinien przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo obywateli, zagwarantować jak najwyższy – ponieważ jestem realistką, wiem, że w 100% jest to niemożliwe – poziom ściągalności podatków i opłat celnych, ale nade wszystko rząd powinien zagwarantować funkcjonariuszom i pracownikom Służby Celnej odpowiedni komfort pracy. Nie możemy dokonywać oszczędności kosztem funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej. Mówimy bez przerwy o liczbie załatwianych spraw w poszczególnych urzędach, natomiast nie mówimy, jaka jest liczba wydawanych decyzji przez jednego funkcjonariusza lub pracownika Służby Celnej. Spróbujmy dokładnie to przeanalizować, nawet w kontekście przepisów ustawy – Prawo pracy, a zobaczymy, jak bardzo odpowiedzialna i stresująca jest praca w Służbie Celnej. Dlatego nie możemy, panie ministrze, zgodzić się na to, żeby decyzja w sprawie likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu odbyła się bez szczegółowej dyskusji podpartej rzeczowymi argumentami. Zgłaszamy wniosek o odstąpienie od tej decyzji, ponieważ uważamy, że w Polsce nie zaszły żadne przesłanki, które uzasadniałyby taką decyzję. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani poseł Bożena Kotkowska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BożenaKotkowska">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na początku chcę, żebyśmy spojrzeli na zapowiadaną likwidację tych trzech izb celnych i zastanowili się nad pewnymi faktami. Pan minister na ostatnim posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych informował, że tak naprawdę likwidacja jednej izby celnej przyniesie oszczędności w wysokości około 200 tys. zł. Z danych, które posiadam – mówiłam już kiedyś o tym na plenarnym posiedzeniu Sejmu – wynika, że izby celne dostarczają około 30% wpływów do budżetu państwa. Oznacza to, że funkcjonariusze i pracownicy służb celnych są ludźmi, dzięki którym osiągamy potężne wpływy do budżetu państwa. Nie jest to bez znaczenia dla budżetu państwa, zwłaszcza że gospodarka jest w kryzysie, a deficyt budżetowy jest coraz wyższy. Oczekujemy w związku z tym, że pan minister będzie podejmował racjonalne ekonomicznie działania. Z informacji, które posiadam, wynika, że statystycznie jeden funkcjonariusz z Izby Celnej w Kielcach przynosi dochód do budżetu państwa w wysokości około 1000 tys. zł. Jeżeli policzymy wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Izby Celnej w Kielcach, panie ministrze, to zobaczymy, że oszczędności w wysokości 200 tys. zł są pozorne. Tak już jest, że zawsze pozornie oszczędzamy, przez co tracimy wiele milionów złotych. Wydaje się, że ta decyzja jest zupełnie nieuzasadniona ekonomicznie. Nie rozumiem tej propozycji, którą przedstawił nam pan minister. Gdyby proponowana reorganizacja przyniosła jakieś rzeczywiste oszczędności, to można byłoby się nad nią zastanowić. Z informacji przedstawionych przez pana ministra i z danych, które posiadamy, wynika, że decyzja o reorganizacji izb celnych przyniesie tylko straty. Panie ministrze, uczestniczymy w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Powinniśmy wszyscy dbać o finanse naszego państwa. Nie tak dawno zostały opublikowane dane, z których wynika, że w pierwszym kwartale 2010 r. deficyt budżetowy wyniósł 27.000.000 tys. zł. Myślę więc sobie, że powinniśmy zrobić wszystko, żeby zwiększyć przychody budżetu państwa. Proponowana likwidacja izb celnych zamiast przynieść oszczędności, przyniesie nam tylko straty.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BożenaKotkowska">Chcę zadać konkretne merytoryczne pytanie. Zastanawiam się, panie ministrze, na czyją korzyść planuje się reorganizację izb celnych, dlatego zadam konkretne merytoryczne pytania. Dlaczego, panie ministrze, nie przeprowadza pan reformy wewnętrznej służącej uwolnieniu etatów? Czy posiada pan wolne etaty na granicy wschodniej? Jeżeli tak, to ile jest tych etatów i dlaczego dyrektorzy izb celnych nie przeprowadzają naborów? Ile będzie kosztował Intrastat, nowe serwery, wyszkolenie funkcjonariuszy? Czy nie widzi pan zagrożenia utraty danych, co spowodowałoby utrudnienia dla przedsiębiorców w przypadku zdarzeń o charakterze losowym? Przykładem niech będzie to, co dzisiaj wydarzyło się w Krakowie. Panie ministrze, dlaczego nie zajmuje się pan tworzeniem prawa zachęcającego podmioty do dokonywania odpraw celnych w Polsce? Czy jest pan w stanie powiedzieć, ilu polskich przedsiębiorców dokonuje odpraw celnych w Niemczech albo Czechach. Wiadomo, że 75% cła trafia do budżetu Unii Europejskiej, a 25% trafia do budżetu tego państwa, w którym dokonywana jest odprawa celna. Czy nie widzi pan potrzeby zajęcia się tymi sprawami? Jakie działania podjąć, żeby zwiększyć wpływy do budżetu państwa z tego tytułu? Nad tym powinniśmy się wszyscy zastanowić. O ile niższe są wpływy do budżetu państwa w związku z tym, że polscy przedsiębiorcy dokonują odpraw celnych zagranicą? Czy pan minister może przedstawić takie dane? Jeżeli tak, to proszę je przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#BożenaKotkowska">Przedstawiając projekt likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu, sugeruje pan, że mamy do czynienia z przerostem kadry zarządzającej. Mam dane, które zaczerpnęłam z przedstawionej przez pana ministra informacji, mówiące, że przerost kadry zarządzającej wynosi 32% i że są to informatycy. To jest dla mnie śmieszna sprawa, ponieważ akurat ci informatycy obsługują ogólnokrajowe systemy informatyczne, jak Machina i Vinci, które są naprawdę bardzo przydatne dla naszego kraju. Z tego dokumentu wynika również, że w Służbie Celnej mamy do czynienia z przerostem funkcjonariuszy i pracowników zajmujących się egzekucją i windykacją. Pamiętam, że w 2009 r. przy okazji prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. mój kolega z Klub Parlamentarnego Lewica zwracał uwagę na to, że niestety nie będzie możliwe ściągnięcie 80.000.000 tys. zł do budżetu państwa i że należy zwiększyć liczebność funkcjonariuszy i pracowników zajmujących się windykacją i egzekucją. Na wniosek, nota bene, szefa Służby Celnej zwiększono liczbę etatów w izbach celnych. Dziwię się, że teraz informuje pan, że te etaty są niepotrzebne. Myślę o informatykach oraz o funkcjonariuszach i pracownikach zajmujących się windykacją i egzekucją. Jeżeli zaległości podatkowe przedsiębiorców do budżetu państwa są tak wysokie, to powiem szczerze, panie ministrze, że taka informacja jest nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#BożenaKotkowska">Jest jeszcze jedna sprawa, o której chcę powiedzieć. Moje koleżanki i koledzy, panie i panowie posłowie przywołali bardzo liczne argumenty przemawiające przeciwko zapowiadanej likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Muszę powiedzieć, że Izbę Celną w Cieszynie spotkało to samo. Likwidacja Izby Celnej w Cieszynie nie przyniosła pozytywnych rezultatów. Koszty alokacji były bardzo wysokie. Myślę, że zamieszanie, które powstało wskutek tej decyzji spowodowało bardzo duże straty dla budżetu państwa. Nie pochodzę ani z Kielc, ani z Rzepina, ani z Opola, ale mając w pamięci skutki likwidacji Izby Celnej w Cieszynie, uważam, że należy porzucić pomysł likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Panie ministrze, proszę nie podejmować na siłę działań, które spowodują zmniejszenie przychodów do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#BożenaKotkowska">Panie ministrze, jest jeszcze jeden zarzut, który kieruję pod pana adresem. W trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. zakładał pan, że wydatki związane ze stopniami wyniosą 100 tys. zł, a tymczasem wyniosły one 1100 tys. zł. Panie ministrze, czy pan zdaje sobie sprawę z tego, o ile procent się pan pomylił? Myślę, że pan wie. Ile w związku tym będzie kosztować likwidacja izb celnych według pańskich założeń? Jeżeli pomyli się pan proporcjonalnie, to wątpię czy będziemy mieli jakikolwiek zysk z tych likwidacji. Obawiam się, że to przyniesie tylko straty. Co ma na celu reorganizacji polegająca na likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu, jeżeli nie zrealizował pan do dzisiaj podstawowych założeń znowelizowanej ustawy o Służbie Celnej?</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#BożenaKotkowska">Panie ministrze, mówiliśmy o uchwale modernizacyjnej. Zapewne pan pamięta, że zabierałam głos w tej sprawie. Planowano przeznaczyć 104.000 tys. zł na podniesienie wynagrodzeń funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej. Wiadomo tymczasem, że na ten cel przeznaczono jedynie 58.000 tys. zł. Nie będę tego tematu rozwijać, ponieważ ważniejsze są dla mnie, panie ministrze, sprawy związane z likwidacją izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Panie ministrze, jeżeli w sprawie likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu pomyli się pan tak samo, jak się pan pomylił w przypadku stopni, to jestem przekonana, że będziemy mieli z tego tytułu same straty. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pan poseł Wojciech Żukowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechŻukowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie ministrze, szanowni państwo, na poprzednim posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przedstawiciele związków zawodowych prezentowali problemy związane z funkcjonowaniem Służby Celnej. Posiedzenie Komisji, które odbyło się w dniu 29 kwietnia 2010 r. zdominowane było, podobnie jak dzisiejsze posiedzenie, przez zapowiedź likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu. Jest to sprawa oczywista. Pojawiają się jednak kwestie, na które chciałbym zwrócić państwa uwagę, ponieważ one wiążą się z tym tematem. Te kwestie były już sygnalizowane na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Mam na myśli sprawę zawieszonych funkcjonariuszy Służby Celnej. Wiem, że niektórym z państwa ta sprawa może się wydawać bez związku. Odnosząc się do wniosku sformułowanego na poprzednim posiedzeniu Komisji, uważam, że tą sprawą powinny zająć się na wspólnym posiedzeniu Komisja Finansów Publicznych oraz Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Mam na myśli sprawę prowadzonych postępowań przeciwko około 500 funkcjonariuszom. Nie chcę rozwijać tego aspektu sprawy, ponieważ rozumiem, że nie jest on bezpośrednio związany z porządkiem posiedzenia. Chcę jednak zwrócić uwagę na konsekwencje tego zjawiska. Pan minister wspomniał na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, że jedną z przyczyn, dla których konieczna jest likwidacja tych trzech izb celnych, są braki kadrowe na przejściach granicznych funkcjonujących na granicy wschodniej Unii Europejskiej. To jest zrozumiałe, że takie są potrzeby. Należy jednak na ten problem spojrzeć w kontekście tych 500 funkcjonariuszy Służby Celnej, którzy zostali zawieszeni. Proszę państwa, ustawa o Służbie Celnej, która weszła w życie w 2009 r., stwarza fakultatywną możliwość zwalniania funkcjonariuszy, którym przedstawiono zarzuty. Myślę, że wszyscy o tym doskonale wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WojciechŻukowski">Miałem okazję uczestniczyć w pracach nad tą ustawą. Pamiętam doskonale, że zastanawialiśmy się, czy brzmienie art. 105 ustawy jest właściwe i czy przypadkiem nie jest sprzeczne z Konstytucją. Pamiętam, że pan minister przedstawiał argumenty przemawiające za przyjęciem art. 105 w tym brzmieniu, mówiąc, że, po pierwsze, podobne przepisy obowiązują dla innych służb – jest prawdą, że podobne przepisy obowiązują w ustawie o Policji oraz ustawie o Straży Granicznej – i, po drugie, że ten przepis ma służyć pozbywaniu się, cytuję chyba dosłownie słowa pana ministra, tak zwanych czarnych owiec. Rozumiem, że są ewidentne przypadki, które nie budzą wątpliwości. Mam na myśli tych, którzy się przyznali. Są to ewidentne przypadki, w których należy zwalniać ze służby.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WojciechŻukowski">Przyjęliśmy art. 105 w proponowanym przez pana ministra brzmieniu. Co się teraz dzieje, proszę państwa? Dzisiaj mamy około 500 funkcjonariuszy Służby Celnej, którzy są zawieszeni. Nie chcę powiedzieć, że wszyscy, ale zdecydowana większość spośród nich otrzymuje pisma od dyrektorów izb celnych, w których są informowani o zwolnieniu ze służby. Oznacza to, że tak naprawdę nie możemy mówić o fakultatywnym, lecz o obligatoryjnym zwalnianiu przez dyrektorów izb celnych funkcjonariuszy ze służby. Istotne, proszę państwa, jest to, że ci funkcjonariusze nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów. Wydaje się, proszę państwa, że należałoby rozważyć możliwość przywrócenia do służby tych funkcjonariuszy, tak jak to się dzieje w Policji i Straży Granicznej. Proszę państwa, nie wiem, czy warto to uzasadniać, ale jeżeli średni staż służby tych 500 funkcjonariuszy wynosi kilkanaście lat, to oznacza, że mają oni bardzo duże doświadczenie w pracy na granicy. Ci funkcjonariusze mogliby w sposób znaczący wspomóc te przejścia graniczne, o których wspomniał pan minister. Nasuwa się pytanie, dlaczego pan minister prawie wcale, albo wcale nie korzysta z możliwości przywracania do służby tych funkcjonariuszy, którzy zostali zawieszeni, przeciwko którym toczy się tak długie, bo w niektórych przypadkach ponad dwuletnie postępowanie. Czy pan minister w ogóle rozważał taką możliwość? Jak powiedziałem, to w znacznym stopniu pozwoliłoby rozwiązać te problemy.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WojciechŻukowski">To zagadnienie ma jeszcze jeden aspekt. Czy pan minister może powiedzieć, ilu spośród zawieszonych funkcjonariuszy zostało przywróconych do służby, i mimo tego, że mają postawione zarzuty, pełnią służbę? Pytam, bo mogę się mylić. Być może tacy funkcjonariusze są liczni. Czy w ogóle są tacy funkcjonariusze, którzy pełnią służbę mimo tego, że postawiono im zarzuty i toczy się przeciwko nim postępowanie prokuratorskie? Jeżeli tak, to jakimi kryteriami kierują się dyrektorzy izb celnych, podejmując decyzję o zwolnieniu ze służby jednych funkcjonariuszy i przywróceniu do służby innych? Jest tutaj jeszcze pytanie ogólne. Dlaczego pan minister, albo może raczej dyrektorzy izb celnych, bo to do nich adresowane powinno być to pytanie, nie próbują wykorzystywać tych funkcjonariuszy, którym prokuratura nie postawiła jeszcze zarzutów. Uważam, że można wykorzystać wieloletnie doświadczenie, wyszkolenie i wiedzę do pełnienia służby.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#WojciechŻukowski">Kończąc wypowiedź, chcę powiedzieć, że mam świadomość tego, że problem jest trudny. Nie próbuję, żeby była jasność, rozstrzygać o winie bądź niewinności. Jeżeli jednak mówimy o brakach kadrowych, to zwróćmy uwagę na możliwości, które dają przepisy ustawy o Służbie Celnej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo, pan marszałek Józef Zych, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JózefZych">Panie przewodniczący, panie ministrze, panie i panowie posłowie, zdecydowałem się na to, żeby zabrać głos w trybie regulaminowym zachęcony niektórymi wypowiedziami koleżanek i kolegów posłów. Pan poseł Sławomir Kopyciński pyta pana ministra, czy decyzje już zostały podjęte i czy nie ma od nich odwrotu. Ktoś inny prosił, żeby pan minister odpowiedział, czy te konsultacje albo prace zostaną zawieszone. Chcę wyjaśnić pewną sprawę, ale zanim to zrobię, powiem, że pan minister skierował projekt do konsultacji. Tak stało się w przypadku parlamentarzystów lubuskich. Lubuski Zespół Parlamentarny, który liczy 19 posłów i senatorów, ocenił ten projekt nie tylko z punktu widzenia Izby Celnej w Rzepinie, ale z punktu widzenia całościowego, i przedstawił bez głosu sprzeciwu negatywną opinię. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JózefZych">Po drugie, chcę powiedzieć, że Komisja Finansów Publicznych dyskutuje nad tym problemem po raz drugi. Byłoby nieporozumieniem z punktu widzenia regulaminu Sejmu, gdyby pan minister przyszedł na posiedzenie Komisji i poinformował nas, że decyzja została już podjęta. Mielibyśmy wtedy do czynienia z oceną decyzji. Moglibyśmy zastanawiać się, czy jest ona błędna, czy prawidłowa. Tak to wygląda w świetle regulaminu Sejmu. Sądzę, że znam intencje pana ministra. Mówię to jako poseł reprezentujący klub poselski tworzący koalicję parlamentarną, który ma prawo wypowiadać się w sprawach istotnych. Nie wierzę, że minister, który przygotował koncepcję, i rząd, który ma podjąć decyzję, nie wziął pod uwagę stanowiska komisji sejmowej, która przecież z mocy Konstytucji sprawuje między innymi kontrolę nad tym resortem. Nie wierzę w to. Proszę państwa, oznacza to, że jest niedobrze, jeżeli ciągle dyskutujemy mimo tego, że nasza opinia jest jednoznacznie negatywna. Myślę, że Komisja powinna uchwalić stosowny dezyderat adresowany do Rady Ministrów. To nie pan minister będzie podejmował decyzję w tej sprawie. To nie jest tak, panie i panowie posłowie, że w tak istotnej sprawie decyzje podejmuje jeden człowiek. Myślę zresztą, że nie o to chodzi ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JózefZych">Ponieważ mamy różne doświadczenia i docierają sprzeczne informacje o tym, że podjęto już pewne działania, Lubuski Zespół Parlamentarny kieruje pismo do Prezesa Rady Ministrów. Proszę zauważyć, że nie ma mowy w tym przypadku o jakichś rozbieżnościach między posłami koalicji i posłami opozycji, a to oznacza, że coś jest na rzeczy. Panie ministrze, apeluję, rozumiejąc, że ma pan prawo do przygotowania projektu, bo od czegoś przecież trzeba zacząć, i że są pewne okoliczności, żeby zastanowić się głęboko. Jest jeszcze jedna sprawa. Pan minister odpowie na to pytanie. Jeżeli podejmuje się decyzję o zawieszeniu prac nad projektem, to należy przedstawić przyczyny. To nie jest tak, że wystarczy poinformować, że prace nad projektem zostały zawieszone. Jeżeli prace się zawiesza, to należy przedstawić powody. Myślę, że tych argumentów pan minister nazbierał tyle, że nad problemem będzie można zastanowić się w sposób rzeczowy. Chodzi przecież o to, żeby znaleźć rozwiązanie, które czemuś będzie służyło. Muszę przyznać, że pewnych spraw, będąc przez 21 lat bez przerwy posłem, nie rozumiem. Nie rozumiem mianowicie pewnego uporu, z którym próbuje się lansować pewną koncepcję. Nie obciążam tym ministra. Panie ministrze, to nie jest wycieczka w pana kierunku, bo zdaję sobie sprawę z tego, że występuje pan w imieniu resortu. Takie są porządki w naszym państwie. Spodziewam się, że pan minister, znając stanowisko Komisji oraz Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego, rzetelnie przedstawi je Ministrowi Finansów, a jeżeli trzeba, to również Radzie Ministrów. Jeszcze raz chcę podkreślić, że Lubuski Zespół Parlamentarny nie widzi możliwości realizacji zapowiadanych planów w formie, która została nam przedstawiona. Chcę państwu powiedzieć, że to nie jest jakieś gadanie. To wynika z poczucia odpowiedzialności posłów i parlamentarzystów, którzy mają prawo do tego, żeby liczono się z ich zdaniem. Chodzi o to, że ciąży na nas pewna odpowiedzialność. W tym duchu zapowiadam, że wykorzystamy wszystkie środki parlamentarne, powtarzam, parlamentarne, żeby doprowadzić do tego, że decyzja, która zostanie podjęta, będzie porządna i uczciwa. Wierzę, panie ministrze, że panu również o to chodzi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pani poseł Beata Mazurek, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BeataMazurek">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, w nawiązaniu do tego, co powiedział pan marszałek Józef Zych, chcę zapytać pana ministra o następującą sprawę. Na ile opinie, o których mówił pan marszałek, na tle wszystkich opinii, które docierają do państwa w tej sprawie, będą brane pod uwagę i zostaną uznane za wiążące? Mam nadzieję, że nie chodzi państwu o spełnienie wymogu formalnego, którym jest przeprowadzenie konsultacji, przed podjęciem decyzji w sprawie zmian organizacyjnych w Służbie Celnej. Mam nadzieję, że krytyczne uwagi, które zostały sformułowane pod adresem tej propozycji, również zostaną wzięte pod uwagę. Może jednak jest tak, że rząd jest tak mocno zdeterminowany, żeby wprowadzić zapowiadane zmiany, że bez względu na krytyczne opinie, zmiany zostaną przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BeataMazurek">Drugie pytanie dotyczy polityki kadrowej realizowanej przez szefa Służby Celnej. Mówił o tym pan poseł Wojciech Żukowski. Panie ministrze, czy zdaje pan sobie sprawę z tego i może potwierdzić to, że w okresie od 2007 r. do 2010 r. około 36 funkcjonariuszy Urzędu Celnego w Zamościu przyznało się do popełnienia zarzucanych im czynów korupcyjnych? Pomimo tego, że przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, zostali zawieszeni w pełnieniu służby, co oznacza, że otrzymali połowę wynagrodzenia mimo tego, że przyjmowali korzyści majątkowe. Mam w związku z tym następujące pytanie. Jak długo to wynagrodzenie było wypłacane tym zawieszonym funkcjonariuszom i ile pochłonęły wydatki w związku z wypłatą tych wynagrodzeń?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BeataMazurek">Jest kolejna sprawa. Czy ma pan wiedzę, którą mógł pan zdobyć w rozmowie z dyrektorem Izby Celnej w Białej Podlaskiej, o przyczynach, dla których zwalnia zawieszonych funkcjonariuszy Służby Celnej, skoro ustawa o Służbie Celnej daje możliwość przywrócenia funkcjonariusza Służby Celnej po upływie trzech miesięcy zawieszenia. Dlaczego o tym mówię? Dlatego, że nikt z nas, ani pan minister, ani posłowie, nie ma wpływu na długość trwania postępowania sądowego i postępowania prokuratorskiego, ale przykłady z życia wskazują na to, że ci, którzy zostali oczyszczeni z postawionych im zarzutów, nie mogą wrócić do służby. Mam w związku z tym następujące pytanie. Czy szef Służby Celnej, który wprawdzie nie odpowiada wprost za politykę kadrową realizowaną przez dyrektorów izb celnych, ale odpowiada za dyrektorów izb celnych, może dać zielone światło, żeby dyrektorzy izb celnych zaczęli stosować taką praktykę. Z tego, co wiemy, dyrektorzy izb celnych postępują odwrotnie, podejmując nagminnie decyzje o zwalnianiu tych funkcjonariuszy z pracy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanŁopata">Bardzo dziękuję pani poseł. Głos zabierze pani poseł Anita Błochowiak. Pani przewodnicząca, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, Komisja Finansów Publicznych po raz kolejny dyskutuje na temat problemów Służby Celnej. Z jednej strony jesteśmy informowani przez pana, że wszystko jest w idealnym porządku, że wnioski pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli są realizowane, że realizuje pan przepisy ustawy o Służbie Celnej. Zwracam uwagę na to, że projekt ustawy został przygotowany przez pana i że ustawa weszła w życie w takim kształcie, w jakim pan sobie tego życzył. Daliśmy panu zielone światło na wprowadzenie tych zmian, które, jesteśmy o tym przekonani, wprowadzać trzeba. Z drugiej jednak strony jesteśmy informowani przez wszystkie związki zawodowe zrzeszające funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej o licznych nieprawidłowościach. Z tego powodu właśnie dyskutujemy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Biorąc pod uwagę to, że nie wziął się pan znikąd, jak inni ministrowie, którzy obejmują stanowiska, nie mając odpowiedniego przygotowania i doświadczenia, wydawało się, że jest pan najlepszą osobą na stanowisku szefa Służby Celnej, bo będzie pan rozumieć potrzeby Służby Celnej i dostrzegać potrzebę zmian. Taką mieliśmy nadzieję, a przynajmniej ja miałam taką nadzieję. Powiem szczerze, że liczne protesty związków zawodowych, które towarzyszą pełnieniu przez pana przez kolejny miesiąc urzędu szefa Służby Celnej, a także projekty ustaw, które pan przedkłada, a parlament przyjmuje, budzą coraz większy nasz niepokój. Nie tylko opozycja odczuwa ten niepokój, ale, jak się okazuje, również koalicja. Proszę mi wierzyć, że nie jest naszą intencją ani zamiarem regularne krytykowanie pana za pośrednictwem środków masowego przekazu albo na posiedzeniach Komisji. Liczymy raczej na to, że wspólnie z panem będziemy rozwiązywać te problemy. Chodzi o to, żeby krok po kroku te problemy znikały i żeby zamiary, które jeszcze kilkanaście miesięcy temu, można było określić mianem wspólnych, były realizowane. Tymczasem okazuje się, że tych problemów z każdym miesiącem jest coraz więcej. Tych problemów przybywa panu i przybywa ich nam, o czym można przekonać się, przysłuchując się kolejnemu posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AnitaBłochowiak">Chcę zadać panu kilka pytań, ale ponieważ te pytania były zadawane już wielokrotnie, a odpowiedzi na nie były ogólnikowe albo wymijające, mam do pana gorącą prośbę. Chcę, żeby udzielił pan pisemnej odpowiedzi na te pytania. Chcę, żeby pan nie odpowiadał na te pytania jednym zdaniem. Chodzi mi raczej o szczegółową analizę problemu. Prawdę mówiąc, na ostatnim posiedzeniu Komisji, które musieliśmy przerwać ze względu na pana służbowy wyjazd, prosiłam o przedstawienie takiego pisemnego materiału. Wydawało mi się naturalne, że pan minister przedstawi nam taką pisemną informację, żebyśmy nie musieli zadawać tak licznych pytań jak dzisiaj. Liczyłam na to, że ta informacja będzie niejako wstępem do merytorycznej, podkreślam, merytorycznej, dyskusji. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji po raz kolejny powtarzamy te same pytania. Pan minister odpowiada tak, jak mu na to pozwala sumienie i wiedza, ale problemy nadal pozostają nierozwiązane. Dzisiejsze posiedzenie Komisji zapewne zakończy się uchwaleniem dezyderatu, który mówi jedynie o mianowaniach, co oznacza, że wszystkie inne problemy, o których tutaj mówiliśmy pozostaną nierozwiązane. Szkoda cennego czasu szefa Służby Celnej, szkoda cennego czasu zaproszonych gości, którzy przyjechali z całego kraju, i szkoda naszego czasu, żeby z naszej kolejnej bardzo długiej dyskusji nic nie wynikało. Jeżeli mogę, to gorąco proszę o przygotowanie tej pisemnej szczegółowej odpowiedzi na pytania, którą z całą pewnością przekażę pozostałym członkom Komisji, bo być może pozwoli ona podjąć Komisji konkretne kroki. Nie chodzi mi o skargę do Prezesa Rady Ministrów, ponieważ to być może jest prosty środek, ale chyba nieprowadzący do rozwiązania problemu. Chodzi mi o inicjatywę legislacyjną, którą być może wspólnie ponad podziałami politycznymi powinniśmy podjąć, żeby z jednej strony ulżyć szefowi Służby Celnej, dla którego jest to kłopot i zmartwienie, a z drugiej strony, żeby rozwiązać te problemy. Naprawdę szkoda czasu, bo jeżeli dyskutujemy tylko o tym problemie, a nie podejmujemy działań służących jego rozwiązaniu, to traci na tym Służba Celna i wpływa to na zmniejszenie wpływów do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AnitaBłochowiak">Wymieniając te problemy, zapewne będę się powtarzać, ponieważ mówili już o nich wcześniej państwo posłowie. Po pierwsze, chodzi o ogólne zagadnienie wydatków na wynagrodzenia, mianowania i wartościowanie stanowisk. Nie będę mówić o tym, czy są to informacje tajne, jak jesteśmy informowani w pismach, które są do nas kierowane, czy jawne. Niech pan publicznie odpowie na to pytanie. Niech pan powie, jak to wygląda i jakie są pana cele i zamiary. W jaki sposób dzieli pan na poszczególne stanowiska wydatki zaplanowane na ten cel w ustawie budżetowej na 2010 r.?</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AnitaBłochowiak">Po drugie, mówił pan na poprzednim posiedzeniu Komisji o wyrównywaniu zaległości awansowych i wyrównywaniu poziomu wynagrodzeń. Przychylam się do tego, ponieważ jest to ze wszech miar słuszne i uzasadnione. Trzeba jednak pamiętać, że to budzi ogromne kontrowersje, więc może dobrze by było publicznie w formie pisemnej na ten temat się wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#AnitaBłochowiak">Po trzecie, jest kwestia mianowań, o której już tak dużo powiedzieliśmy. Mam na myśli rozporządzenie, które pan wydał, i nieformalne naciski na dyrektorów izb celnych w sprawie sposobu realizacji tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#AnitaBłochowiak">Kolejne pytanie. Czy jest prawdą – nie stawiam zarzutu, tylko pytam – że na pana ręce były kierowane informacje z poszczególnych izb celnych, indywidualnych celników lub informacje anonimowe o nieprawidłowościach w procesie wydawania koncesji na automaty o niskich wygranych oraz o nieprawidłowościach w obrocie skażonym spirytusem? Jeżeli prawdą jest, że takie donosy i informacje wpływały do resortu, to jak pan na nie reagował i jakie pan podjął działania w celu eliminacji tych zjawisk.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#AnitaBłochowiak">Czy w planach szefa Służby Celnej jest wprowadzenie stałego nadzoru w branży tytoniowej i paliwowej? Jeżeli nie, to proszę wyjaśnić, co pan zamierza zrobić, żeby nadzór nad tymi dwoma branżami był realny i rzetelny.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#AnitaBłochowiak">Kolejna sprawa, to stały nadzór nad kasynami gier. Czy ten nadzór będzie w dalszym ciągu funkcjonował? Jak realizowana jest nowa ustawa hazardowa, która weszła nie tak dawno temu w życie? Dochodzą do nas liczne informacje mówiące o tym, że przepisy ustawy są martwe i że praktyka dnia codziennego wskazuje na to, że te przepisy są łamane codziennie.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#AnitaBłochowiak">Jak pan reaguje i jakie pan podejmuje działania w tym zakresie? Jakie podjął pan kroki w porozumieniu z Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym w sprawie zawieszonych funkcjonariuszy Służby Celnej? Proszę nie odpowiadać na to pytanie w ten sposób, że ustawa tak stanowi, ponieważ może pan w krótkim czasie zmienić przepisy tej ustawy. Mam na myśli przepis, który przed nowelizacją stanowił, że funkcjonariusz może być zawieszony na 3 miesiące, w uzasadnionych przypadkach na 12 miesięcy, ale nie dłużej. Jak wiemy, obecnie są tacy funkcjonariusze Służby Celnej, którzy są zawieszeni znacznie dłużej. Chodzi mi o przepis art. 105 ust. 4. Ten przepis został zmieniony przy okazji ostatniej nowelizacji. Nie ma przeszkód, żeby szef Służby Celnej przygotował nową nowelizację, którą stare brzmienie tego przepisu zostanie przywrócone. Taką nowelizację ustawy może przygotować również Komisja Finansów Publicznych, ale musimy wiedzieć, czy podjął pan w tej sprawie jakieś kroki. Jeżeli podjął pan jakieś kroki, to proszę o tym poinformować publicznie, w jaki sposób odblokować te etaty, bo to, po pierwsze, rozwiąże panu problem, a po drugie, usprawni pracę izb celnych, bo z informacji Najwyższej Izby Kontroli wynika, że należy zwiększyć liczbę etatów na granicy wschodniej o 11%.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#AnitaBłochowiak">To są najważniejsze problemy. Wymieniłam je, ale pan minister zna te problemy, ponieważ wymieniane są w licznych pismach kierowanych do pana. Nie powiedziałam tutaj niczego nowego. Jeżeli publicznie pan odpowie na te pytania i poinformuje nas wszystkich, w jaki sposób zamierza pan rozwiązać te problemy, to być może, mam taką nadzieję, nie będziemy musieli prowadzić kolejny raz takiej jałowej dyskusji, lecz podyskutujemy na temat merytorycznych działań, które pan podejmuje. Jeżeli pan nie podejmie tych działań, to zapewniam pana, że podejmiemy je za pana. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Rozumiem, że chce pan zabrać głos w tej samej sprawie, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirSiwy">Dzień dobry. Nazywam się Sławomir Siwy. Jestem przewodniczącym Związku Zawodowego Celnicy.pl. Chcę zapytać, panie przewodniczący, ponieważ zostałem wezwany do Prokuratury w charakterze świadka w sprawie tych nieszczęsnych mianowań, czy będzie można zabrać później głos. Moja wypowiedź będzie trochę bardziej obszerna. Myślę, że potrwa około 15 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PawełArndt">Już panu odpowiadam na to pytanie. Chcielibyśmy przede wszystkim zakończyć ten temat. Chciałbym, żeby pan minister udzielił odpowiedzi na zadane pytania. Nie wiem, czy uda się zakończyć ten temat w 15 minut. Obawiam się, że może to potrwać znacznie dłużej. Głos będą mogli zabrać jeszcze posłowie, jeżeli będą mieli taką wolę. Jest propozycja, żeby Komisja uchwaliła dezyderat. Mam pewien pomysł w tej sprawie, ale może lepiej w pierwszej kolejności wysłuchać odpowiedzi z ust pana ministra. Jeżeli chodzi o mianowania, to został przygotowany projekt dezyderatu. W dalszej części posiedzenia Komisji moglibyśmy na temat podyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirSiwy">Dobrze, dziękuję. Spróbuję w takim razie przełożyć termin przesłuchania w prokuraturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PawełArndt">Czy pan chce zabrać głos w tej sprawie? Przepraszam, nie widzę stąd dobrze. Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirDudzis">Dzień dobry państwu. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, nazywam się Sławek Dudzis. Jestem wiceburmistrzem Rzepina, miejscowości, w której znajduje się izba celna, która zgodnie z zapowiedziami pana ministra ma być zlikwidowana i przeniesiona w struktury Izby Celnej w Szczecinie. Na początku, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, chcę przedstawić pewne informacje na temat Izby Celnej w Rzepinie. Później pozwolę sobie przedstawić kilka uogólnień i kilka liczb.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SławomirDudzis">Tematyka nie jest mi obca, ponieważ przez kilkanaście lat pracowałem w branży celnej. Chcę przedstawić kilka informacji na temat Izby Celnej w Rzepinie. Do niedawna Izba Celna w Rzepinie była jedną z największych izb celnych w Polsce. W Izbie Celnej w Rzepinie zatrudnionych było ponad 1600 osób. W tej chwili w Izbie Celnej w Rzepinie zatrudnionych jest nieco ponad 600 osób. Większość funkcjonariuszy Służby Celnej została przeniesiona do służby na granicy wschodniej, a część funkcjonariuszy została zwolniona. Izba Celna w Rzepinie zgodnie z projektem reorganizacji przygotowanym przez pana ministra ma zostać zlikwidowana i przeniesiona w strukturę Izby Celnej w Szczecinie. Chcę powiedzieć, że od czasu do czasu również muszę podejmować trudne decyzje, ale zawsze staram się uzasadniać je merytorycznie. Dlatego chcę zrozumieć sposób rozumowania pana ministra. Izba Celna w Rzepinie obecnie zatrudnia ponad 600 osób, a Izba Celna w Szczecinie zatrudnia ponad 900 osób. Dla mnie efektywność działania poszczególnych izb celnych można określić na podstawie pewnych wskaźników, jak na przykład liczby dokonanych odpraw celnych.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#SławomirDudzis">Chciałbym poinformować, że w 2009 r. w Izbie Celnej w Rzepinie dokonano 120 tys. odpraw celnych, natomiast w Izbie Celnej w Szczecinie – tylko około 100 tys. odpraw celnych. Trzeba wziąć pod uwagę to, że w Izbie Celnej w Szczecinie zatrudnionych jest o około 300 pracowników więcej niż w Izbie Celnej w Rzepinie. Jeżeli chodzi o wykrywalność przestępstw, to Izba Celna w Rzepinie bije na głowę Izbę Celną w Szczecinie. Nie chcę przytaczać konkretnych liczb, ale w kontekście tych danych trudno jest mi zrozumieć przeniesienie Izby Celnej w Rzepinie do Szczecina. Z tego, co się zdążyłem zorientować, wynika, że koszt utrzymania Izby Celnej w Rzepinie w pierwszy trzech kwartałach 2009 r. wyniósł około 38.000 tys. zł, natomiast koszt utrzymania Izby Celnej w Szczecinie w analogicznym okresie wyniósł 48.000 tys. zł. Dlatego pewnych decyzji nie rozumiem. Chciałbym usłyszeć z ust pana ministra jakieś dodatkowe wyjaśnienia. Z chwilą wejścia Polski do Unii Europejskiej w Izbie Celnej w Rzepinie rozpoczęła się akcja alokacji funkcjonariuszy celnych na granicę wschodnią Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#SławomirDudzis">Docierają do mnie z drugiej strony informacje, że Urząd Celny we Frankfurcie, który jest niejako odpowiednikiem Izby Celnej w Rzepinie zwiększa zatrudnienie. W pewnej chwili byłem nieco zakłopotany, ponieważ nie wiedziałem, o co w tym wszystkim chodzi, ale po przeprowadzeniu głębszej analizy zrozumiałem, dlaczego tak się dzieje. Szanowni państwo w 2008 r. odpowiednik Izby Celnej w Rzepinie, czyli Urząd Celny we Frankfurcie, odprowadził do budżetu niemieckiego 1.800.000 tys. euro, czyli równowartość około 7.000.000 tys. zł. Z moich wyliczeń wynika, że w tym samym czasie Izba Celna w Rzepinie odprowadziła do budżetu państwa około 1.000.000 tys. zł. Chciałbym jednak zauważyć, że z tych 7.000.000 tys. zł, które do budżetu niemieckiego odprowadził Urząd Celny we Frankfurcie, pokaźną sumę stanowią opłaty dokonywane przez polskich przedsiębiorców, którzy dokonują odpraw celnych, paradoksalnie, na terenie Polski w Świecku na terminalu towarowych odpraw celnych. Dzieje się tak dlatego, że na terminalu odpraw celnych w Świecku odprawiają zarówno polscy jak i niemieccy celnicy. Ponieważ niemieckie przepisy celno-podatkowe są korzystniejsze od polskich przepisów, polscy przedsiębiorcy wolą podejść do niemieckiego celnika, żeby u niego odprawić towary. Przedstawię może następujący przykład. W niemieckim urzędzie celnym można wpłacić należny podatek VAT po upływie 60 dni, natomiast w polskim urzędzie celnym przedsiębiorca ma tylko 10 dni na wpłatę należnego podatku VAT. W ciągu tych 50 dni polski przedsiębiorca może sprzedać towar, co pozwala mu na zapłatę należnego podatku.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#SławomirDudzis">Jest jeszcze dodatkowy przepis, który utrudnia polskim przedsiębiorcom dokonywanie odpraw celnych. Mówię o obowiązku kontroli Sanepid, której nie podlegają wyłącznie artykuły spożywcze, ale wszystkie artykuły, które mogą mieć związek z artykułami spożywczymi. Po pierwsze, na terminalach odpraw towarowych nie ma Sanepidu, a po drugie, to kontrola Sanepid jest długotrwała i pociąga za sobą znaczące koszty. W Niemczech nie ma takiego obowiązku. Pytam w związku z tym, gdzie polski przedsiębiorca będzie dokonywał odpraw celnych, w polskim czy w niemieckim urzędzie celnym. Gdzie polski przedsiębiorca będzie zostawiał pieniądze? Jeżeli się nie mylę, to 75% wpływów z ceł trafia do budżetu Unii Europejskiej, a 25% wpływów z ceł trafia do budżetu tego państwa, w którym dokonano odprawy celnej. Jeżeli chodzi o podatek VAT, to trafia w całości do budżetu tego państwa, w którym dokonuje się odprawy. Warto mieć na uwadze to, że przepisy pozwalają na odprawę towarów na terenie całej Unii Europejskiej. Chcę przedstawić jeszcze jeden przykład.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#SławomirDudzis">Szanowni państwo, Izba Celna w Gdyni obsługuje największy w Polsce port kontenerowy. Dzięki temu odprowadza do budżetu państwa rekordowe kwoty. Wczoraj przejrzałem dane statystyczne publikowane w sieci internet. W pierwszym kwartale 2010 r. wpływy do budżetu państwa z tytułu odpraw celnych dokonywanych w Izbie Celnej w Gdyni wyniosły 3.000.000 tys. zł. Zakładając, że takie wyniki zostaną osiągnięte w każdym kwartale, roczne przychody wyniosą ponad 12.000.000 tys. zł. Izba Celna w Gdyni odprawiła w 2008 r. 611 tys. kontenerów. W Hamburgu, który jest niemieckim portem, polscy przedsiębiorcy odprawili 616 tys. kontenerów. Szanowni państwo, to są potężne pieniądze. Szanowni państwo, bardzo dziękuję za zaproszenie do udziału w posiedzeniu Komisji, bo dzięki temu mogę przedstawić te dane. Myślę jednak, że dla szefa Służby Celnej to nie są nowe wiadomości. Wydaje mi się, że zamiast pozornych działań, do których zaliczyć należy likwidację izb celnych, powinniśmy skoncentrować się na działaniach długofalowych o charakterze systemowym. Chodzi o to, żeby te pieniądze nam nie uciekały.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#SławomirDudzis">Panie ministrze, kończąc wypowiedź, chcę zadać panu kilka bardziej konkretnych pytań. Czy pan jako szef Służby Celnej analizował zjawisko spadku liczby odpraw celnych pod kątem wskazanych wyżej przeze mnie aspektów? Czy analizowano liczbę polskich przedsiębiorców dokonujących odpraw poza granicami Polski? Czy osoby odpowiedzialne za tematykę celną informowały pana ministra o przedstawionych przeze mnie problemach i czy proponowały jakieś zmiany legislacyjne mogące zwiększyć konkurencyjność polskiej Służby Celnej i wyeliminować niepotrzebne bariery biurokratyczne? Czy działania Ministerstwa Finansów są ukierunkowane na wprowadzenie zmian legislacyjnych zmierzających do ułatwienia prowadzenia działalności gospodarczej związanej z obrotem towarowym z zagranicą, a co za tym idzie, pobudzenia aktywności gospodarczej w tym zakresie i zwiększenia wpływów do budżetu państwa? Na koniec chcę zapytać, czy Ministerstwo Finansów w związku z zapowiadaną przez szefa Służby Celnej likwidacją izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu dostrzega zagrożenie zmniejszenia wysokości należności pobieranych w imporcie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pan poseł Stanisław Stec, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławStec">Dziękuję bardzo. Chcę swoją wypowiedzią wzmocnić to, co był uprzejmy powiedzieć mój szanowny przedmówca. Panie ministrze, w tej sprawie napisałem już dwie interpelacje. Trzeba naprawdę zainteresować się problemem, dlaczego polscy przedsiębiorcy importujący towary spoza Unii Europejskiej odprawiają je w Austrii i Niemczech. Budżet państwa na tym bardzo traci. Mam na myśli nie tylko to, że tracimy 25% opłat celnych, ale również to, że polska administracja państwowa traci autorytet wśród przedsiębiorców, którzy nie mają zaufania do naszych urzędów celnych, i dlatego odprawiają towary za granicą. Tak nie powinno być. Trzeba coś w tej sprawie zrobić. Być może należy powołać zespół ekspertów, którzy przeanalizują, dlaczego tak się dzieje, wyciągną wnioski i zaproponują stworzenie odpowiednich warunków polskim przedsiębiorcom. Chodzi o to, żeby polscy przedsiębiorcy dokonywali odpraw celnych w Polsce i żeby przychody z cła trafiały do budżetu państwa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Widzę, że jeszcze kilka osób zgłasza się. Udzielam głosu panu w środkowy rzędzie. Bardzo proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JacekStaniszewski">Dzień dobry państwu. Nazywam się Jacek Staniszewski. Jestem przewodniczącym Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej. Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, proszę państwa, zabieramy głos w dyskusji na końcu. Z państwa wypowiedzi, za co bardzo dziękujemy, wynika jeden generalny wniosek, że przez tak długi okres związki zawodowe starają się rozmawiać z szefem Służby Celnej i przedstawiają propozycje, które mają na celu zracjonalizowanie działań Służby Celnej. Z przykrością stwierdzamy, że ta sprawa ponownie staje się przedmiotem obrad Komisji Finansów Publicznych i że Sejm Rzeczpospolitej Polskiej zmuszony jest wciąż zajmować się problemami Służby Celnej. Jest to dla nas przykre, że ciągle jesteśmy, że się tak wyrażę, na tapecie, zamiast skupiać się na zwiększaniu dochodów do budżetu państwa. To wszystko, o czym państwo mówicie, ma bardzo duże znaczenie dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JacekStaniszewski">Panie ministrze, żeby nie powtarzać wciąż tych samych pytań, chcę żeby odpowiedział mi pan na jedno pytanie. Jak to możliwe, że w 2004 r. przed wejściem Polski do Unii Europejskiej na przejściu granicznym w Świecku na dobę dokonywano 4 tys. odpraw całopojazdowych przy założeniu, że na dwunastogodzinnej zmianie pracowało 45 funkcjonariuszy. Oznacza to, że przez 24 godziny 90 funkcjonariuszy Służby Celnej odprawiło 4 tys. ciężarówek i 16 tys. samochodów osobowych. Zwracam również uwagę, że w tamtym czasie obowiązywał zupełnie inny system. Nie mieliśmy takich ułatwień, jakie funkcjonują obecnie. Być może braki kadrowe na granicy wschodniej wynikają z jednej generalnej przyczyny. Przepraszam, panie ministrze, ale być może, mówiąc krótko, tam panuje chaos spowodowany tym, że nie ma tam odpowiedniego zarządzania? Powinniśmy skupić się na przeprowadzeniu zmian w zakresie zarządzania oraz odchudzenia kadry kierowniczej. Z przykrością musimy stwierdzić, że w Służbie Celnej poziom, przepraszam za kolokwialne wyrażenie, zakierowniczenia jest gigantyczny. To jednak nie zależy od funkcjonariuszy Służby Celnej. To nie może być podstawą do podjęcia decyzji o likwidacji izb celnych. Panie ministrze, jesteśmy gotowi do tego, żeby przynosić dochody do budżetu państwa. Doskonale pan sobie zdaje sprawę z tego, że dla większości z nas, o ile nie dla wszystkich, służba dla państwa jest największym zaszczytem. My tę służbę pełnimy, ale prosimy, żeby pan minister pomógł nam, ponieważ to należy do pana obowiązków. Chcemy, żeby pan nas otoczył opieką jak ojciec. Panie ministrze, decydując się na służbę, wyrzekamy się licznych praw obywatelskich. Chcemy, żeby szefem Służby Celnej był człowiek świadomy, który będzie działał na rzecz Służby Celnej i Polski i który będzie myślał propaństwowo, a nie, przepraszam za wyrażenie, w pewnych momentach folwarcznie. Taką konstatacją chciałbym zakończyć swoją wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JacekStaniszewski">Panie ministrze, pytam jeszcze raz, jak to było możliwe, żeby dokonywać 4 tys. odpraw całopojazdowych oraz 16 tys. odpraw pojazdów osobowych na dobę w Świecku, gdzie na dwóch zmianach pełniło służbę 90 funkcjonariuszy? Proszę powiedzieć mi, ile obecnie na dobę dokonuje się odpraw w Koroszczynie i na innych przejściach granicznych. Być może jest to wynikiem błędnej organizacji pracy? Serdecznie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Proszę państwa, bardzo proszę, żeby to był już ostatni głos. Widzę, że jednak są kolejni chętni do zabrania głosu. Proszę państwa, zdaje się, że zaczynamy powtarzać argumenty, które zostały już wielokrotnie przedstawione. Dyskutujemy o reorganizacji izb celnych i wszyscy oczekujemy na odpowiedź z ust pana ministra. Za chwilę okaże się, że skończy się nam czas, i będziemy zmuszeni zamknąć posiedzenie Komisji, nie podjąwszy żadnej decyzji i nic z tego nie wyniknie. Będziemy spotykali się po raz kolejny i po raz kolejny i będziemy dyskutować bez końca. Bardzo proszę o ograniczenie długości wypowiedzi. Udzielam głosu panu siedzącemu na końcu sali po lewej stronie. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArturCiesielski">Dzień dobry, panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Nazywam się Artur Ciesielski. Reprezentuję NSZZ „Solidarność” Służby Celnej. Zapytam pana ministra o coś nowego, co jest typowe dla związków zawodowych. Zwrócę się również do państwa posłów. Na poprzednim posiedzeniu Komisji rozpocząłem temat, który z mojego punktu widzenia jest tematem ważnym. Będę starał się mówić krotko. Odczytam tylko fragmenty naszych zapytań, które chcemy skierować pod adresem pana ministra, również za pośrednictwem państwa posłów. Myślę, że zajmie to około 2 minuty, ponieważ muszę przedstawić pewną historię. W Służbie Celnej oprócz funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę, są również pracownicy służby cywilnej, o czym bez przerwy zapomina pan minister. To oni odpowiadają za pobór podatku akcyzowego. Wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego wynoszą 50.000.000 tys. zł rocznie, a wpływy z ceł – zaledwie 2.000.000 tys. zł rocznie. Chcę zwrócić uwagę na to, że tych pracowników traktuje się po raz kolejny w sposób dyskryminujący, tłumacząc to tym, że coś zostało niedopowiedziane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#ArturCiesielski">Bardzo dziękuję pani poseł Anicie Błochowiak za to, że zwróciła uwagę szefowi Służby Celnej, że jeżeli ustawa zawiera jakieś braki, to należy je usunąć. Pan minister również ma inicjatywę legislacyjną, dlatego jest w stanie naprawić taki albo inny błąd. Mamy do czynienia z następującą sytuacją. W jednym z paragrafów, nie pamiętam teraz którym, nie wymieniono pracowników Służby Celnej. Wymieniono tylko funkcjonariuszy Służby Celnej. Nie dziwię się państwu posłom, że jeżeli pracują nad projektem ustawy albo innego aktu prawnego dotyczącego Służby Celnej, to mają na myśli tylko funkcjonariuszy Służby Celnej.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#ArturCiesielski">Chcę jednak zwrócić uwagę, że w Służbie Celnej zatrudniani są również pracownicy. Brak wyrazów „i pracownicy” skutkuje tym, że pracownicy, którzy odpowiadają za pięćdziesięciomiliardowe wpływy do budżetu państwa, nie mogą liczyć na podniesienie wysokości wynagrodzeń. Myślę, że pan minister świadomie wykorzystuje to, że brakuje tych wyrazów. Jeżeli nie, to chcemy zapytać, jakie pan minister podjął działania mające na celu usunięcie tych braków. Dokąd kierował pan pisma, żeby te braki usunąć? Komu przedstawiał pan swoje stanowisko w tej sprawie? Z relacji funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej wiemy, że pan minister wydał polecenie prowadzące de facto do obchodzenia przepisów ustawy o związkach zawodowych nakazujące pomijanie tych pracowników przy ustalaniu podwyżek wynagrodzeń. Chcemy wiedzieć, czy to prawda, że wydał pan takie polecenie. Jeżeli tak, to jaka była forma tego polecenia? Jak były realizowane podwyżki w Służbie Celnej. Czy prawdą jest, że pracownicy korpusu służby cywilnej zostali pominięci przy ustalaniu podwyżek wynagrodzeń? Jakie są podstawy prawne pozwalające na takie pomijanie tych pracowników? W naszym rozumieniu jest to ewidentne naruszenie praw pracowniczych i dyskryminacja zatrudnionych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#ArturCiesielski">To jest również działanie o charakterze demoralizującym, ponieważ pracownik odpowiedzialny za decyzje o wielomilionowej wartości nie otrzymuje takiej podwyżki wynagrodzenia, jaką otrzymuje funkcjonariusz Służby Celnej, który pełni służbę na podobnym stanowisku. Jeżeli dobrze orientuję się, to ostatnie podwyżki wynagrodzeń, chociaż nie były znaczące, nie objęły pracowników korpusu służby cywilnej, dzięki którym do budżetu państwa trafia rocznie 50.000.000 tys. zł. Ci pracownicy zostali potraktowani w sposób naruszający zasady i normy współżycia społecznego. Wydaje mi się, że naciskanie na dyrektorów izb celnych w tej sprawie stanowi również naruszenie przepisów ustawy o związkach zawodowych, bo przecież wydane przez szefa Służby Celnej polecenie traktowane jest jak rozkaz. Negocjacje, które były prowadzone w tej sprawie między związkami zawodowymi a dyrektorami izb celnych, były fikcją.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#ArturCiesielski">Te negocjacje przebiegały pod dyktando szefa Służby Celnej, który wydał polecenie, żeby nie obejmować pracowników korpusu służby cywilnej podwyżkami wynagrodzeń. Jeżeli pan tłumaczy to w ten sposób, że takie są przepisy ustawy, to chcemy wiedzieć, co pan zrobił w tym kierunku, żeby te przepisy zmienić w taki sposób, żeby podwyżkami wynagrodzeń objąć tych pracowników. Jak powiedziałem, takie działanie jest złe, dyskryminujące, demoralizujące i naruszające zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, chcę przypomnieć, że w tej chwili jesteśmy na etapie dyskusji na temat reorganizacji izb celnych. Kolejni mówcy zabierają głos w innych sprawach, które nie mają nic wspólnego z tym tematem. Jeżeli starczy nam czasu, to zajmiemy się również tymi innymi tematami. Chcę zwrócić uwagę na to, że na dzisiaj zostało zaplanowane kolejne posiedzenie Komisji, co oznacza, że nasz czas jest ograniczony. Chcę jeszcze raz przypomnieć, że mówimy o reorganizacji izb celnych. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos na ten temat? Pan Sławomir Siwy, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SławomirSiwy">Dziękuję, panie przewodniczący. Jest mnóstwo innych spraw, ale nie będę o nich mówił. Mam nadzieję, że uda się wrócić jeszcze do tych spraw, ponieważ one się dzieją. Mamy do czynienia ze swoistym lobbingiem i szantażem. Powiem wprost, że dzieją się takie rzeczy, które trudno sobie wyobrazić w cywilizowanym państwie prawa, dlatego mam nadzieję, że wrócimy jeszcze do omawiania tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SławomirSiwy">Wracając do tematu likwidacji izb celnych, chcę powiedzieć, że na początku na antenie lokalnych rozgłośni radiowych usłyszałem, że parlamentarzyści z województwa lubuskiego i świętokrzyskiego wypowiadali się, że docierają do nich sygnały z Ministerstwa Finansów, że prace nad projektem reorganizacji izb celnych zostaną wstrzymane. Mówię o tym, ponieważ ta informacja została podana do publicznej wiadomości. Chcę powiedzieć, że jeżeli się nie mylę, to w dniu 10 maja w Biuletynie Informacji Publicznej zostały opublikowane kolejne projekty rozporządzeń Ministra Finansów, które mówią o likwidacji tych trzech izb celnych. Nie wiem, skąd pojawiają się te sprzeczne informacje. Dla mnie płynie z tego prosty wniosek. Jeżeli projekty rozporządzeń zakładające likwidację tych trzech izb celnych znalazły się w Biuletynie Informacji Publicznej, to znaczy, że są w uzgodnieniach międzyresortowych. Po uzgodnieniach międzyresortowych będą czekać tylko na podpis Ministra Finansów. Termin podpisania tego rozporządzenia zostanie dostosowany do kalendarza wyborczego. Jestem przekonany, że stanie się to jesienią 2010 r., a najpóźniej w styczniu 2011 r. Patrząc na to, co się dzieje, że przekazuje się mylące informacje parlamentarzystom, którzy następnie powtarzają te informacje w środkach masowego przekazu, prosimy, żeby Komisja Finansów Publicznych podjęła decyzję, która zabezpieczy podmioty gospodarcze i osoby fizyczne korzystające z usług Służby Celnej przed takim działaniem, które przed chwilą opisałem. Historia zna już takie przypadki. W przeszłości już tak było, że zaniechano zmian w strukturze Służby Celnej, żeby na jakiś czas uspokoić sytuację. Po upływie kilku miesięcy przeprowadzono z premedytacją restrukturyzację, podsuwając do podpisu rozporządzenie Ministrowi Finansów. Chciałem podzielić się z państwem taką uwagą. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Jako ostania głos w dyskusji zabierze pani siedząca po lewej stronie. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BarbaraSmolińska">Nazywam się Barbara Smolińska. Jestem przewodniczącą Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej. Witam państwa. Podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji wysłuchaliśmy bardzo licznych uwag dotyczących reorganizacji i innych problemów Służby Celnej. Chcemy zaznaczyć, że tak się niestety składa, że wszystkie te problemy łączą się w jedną całość. Proponowana reorganizacja Służby Celnej jest ściśle powiązana z organizacją pracy i sytuacją w Służbie Celnej. Przez cały czas podnoszony jest tutaj aspekt ekonomiczny oraz konieczność pozyskiwania etatów. Liczne wypowiedzi były poświęcone tej problematyce. Chcę jeszcze raz podkreślić, że prawdą jest, że bardzo duży potencjał jest w tych funkcjonariuszach Służby Celnej, którzy są zawieszeni w czynnościach służbowych. Chcę powiedzieć, że obecnie trwa proces – jest już bardzo zaawansowany – zwalniania tych funkcjonariuszy bez względu na to, na jakim etapie jest postępowanie karne. Związki zawodowe przez dwa lata próbowały monitować w tej sprawie, gdzie tylko to było możliwe: do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i do ministra sprawiedliwości. Również zawieszeni funkcjonariusze indywidualnie składali liczne skargi. Kilkakrotnie występowaliśmy z prośbą do szefa Służby Celnej o interwencję w tej sprawie. Wiemy również, że w tej sprawie zostało skierowane pismo do ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#BarbaraSmolińska">Chcę zadać pytanie pod adresem pana ministra. Czy cokolwiek zostało zrobione w kierunku przyspieszenia postępowania karnego, również na etapie prokuratorskiego postępowania przygotowawczego. Te postępowania przygotowawcze trwają ponad dwa lata. To standard, że zawieszeni funkcjonariusze czekają ponad 2 lata na akt oskarżenia. Jeżeli akt oskarżenia trafi już do sądu, to sprawa trafia na wokandę po 18 miesiącach. Przykładem jest Sąd Rejonowy w Chełmie. Do tego czasu nic się w sprawie nie dzieje. Prokuratorzy przesuwają tylko termin przygotowania aktu oskarżenia. Pracownicy i funkcjonariusze są zwalniani z pracy i ze służby bez żadnych świadczeń i bez odpowiedniego uregulowania prawnego. Nowa ustawa o Służbie Celnej, nad którą wspólnie pracowaliśmy dwa lata temu, okazała się kolejnym niewypałem, a miała być lekarstwem na całe zło. Przepisy tej ustawy nie chronią funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej. Jest wprawdzie przepis art. 105 pkt 10, który mówi, że fakultatywnie zwalania się funkcjonariusza po upływie 12 miesięcy, ale nie ma przepisu, który brałby w ochronę tych ludzi. W dalszym ciągu mamy do czynienia z pozbawianiem ludzi świadczeń w przypadku zwolnienia. Nie znam takiego przypadku, żeby kogokolwiek przywrócono do służby.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#BarbaraSmolińska">Jest kolejna sprawa, którą chcę poruszyć. To prawda, że posiedzenie Komisji poświęcone jest przede wszystkim likwidacji izb celnych w Kielcach, Rzepinie i Opolu, ale nie można zapominać, że z tą likwidacją wiążą się etaty, które można przecież pozyskać w różnych miejscach, o których tutaj już wspomniano. Dlatego, panie przewodniczący, mam bardzo serdeczną prośbę. Sprawami Służby Celnej należałoby zająć się ponownie kompleksowo. To przykre, ponieważ dwa lata temu Służba Celna otrzymała zielone światło. To było spowodowane drastyczną sytuacją, która pogarszała się przez kolejne lata. Okazało się niestety, że te dwa lata, które miały przynieść pozytywne zmiany, w pewnych obszarach ich nie przyniosły. To nie tylko sprawa etatów i osłon socjalnych, ale przede wszystkim kontroli, pozyskiwania należności, dostępu funkcjonariuszy Służby Celnej do szarej strefy. Te wszystkie problemy powodują, że problematyką Służby Celnej powinniśmy się zająć w sposób kompleksowy. Przez dwa lata próbowaliśmy rozmawiać z Ministerstwem Finansów. W tym czasie nastąpiły liczne wystąpienia związków zawodowych i nie tylko, w których wskazywano konkretne sytuacje i przypadki rodzące negatywne skutki. To, że spotkaliśmy się dzisiaj na posiedzeniu Komisji, nie wymaga w zasadzie komentarza. To oznacza, że na tym etapie nie ma możliwości osiągnięcia porozumienia, a to jest bardzo przykre, ponieważ sprawy powinny być załatwiane we właściwym miejscu. Tymi sprawami nie powinien zajmować się parlament. W tej chwili pozostaje nam tylko kierować do państwa prośbę, żeby zająć się Służbą Celną kompleksowo. Chodzi o to, żeby nie zmarnować środków finansowych, które już uzyskaliśmy, oraz potencjału ludzkiego, którym nadal mimo takich przeciwności jeszcze dysponujemy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. To był ostatni głos w dyskusji. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JacekKapica">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, pozwolę sobie w pierwszej kolejności sprostować to, o czym mówiła pani poseł Anita Błochowiak. Pani poseł odwołała się do ostatniego posiedzenia Komisji. Chcę jednak zwrócić uwagę, że z zapisu przebiegu tego posiedzenia wynika, że pani poseł zwracała się do strony społecznej z prośbą o sformułowanie uwag na piśmie. Pozwolę sobie odczytać tę wypowiedź pani poseł. „Proponuję, by państwo, którzy formułowaliście swoje uwagi, przedstawili je na piśmie i złożyli je na ręce przewodniczącego”. Nie odczytałem tej wypowiedzi jako prośby pod adresem strony rządowej. To jest prośba do przedstawicieli strony społecznej. Później pani poseł powiedziała, czytam: „Posłowie odbędą debatę w swoich klubach, jak ustosunkować się do państwa uwag. Później odbędziemy merytoryczną dyskusję z panem ministrem, może w gronie Prezydium, i na następnym posiedzeniu spróbujemy rozwiązać konkretne problemy”. Odbieram to jako prośbę do strony społecznej o sformułowanie wniosków na piśmie. Gdyby taką prośbę skierowano pod naszym adresem, zapewne przygotowalibyśmy stosowną informację. Sądzę, że tak czy inaczej po posiedzeniu Komisji będziemy musieli odpowiedzieć na piśmie na liczne szczegółowe pytania.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JacekKapica">Chcę na początku wyrazić swoją satysfakcję w związku z tym, że państwo z taką troską podchodzicie do Służby Celnej, nazywając ją naszą, istotną, ważną, zapewniającą bezpieczeństwo, ponieważ to pozwoli nam lepiej rozwiązać problemy, z którymi się borykamy, zwłaszcza takie problemy, których rozwiązanie wykracza poza kompetencje szefa Służby Celnej, bo uzależnione są od czynników zewnętrznych, jak na przykład kształtu budżetu państwa lub legislacji.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JacekKapica">Pragnę również zwrócić uwagę na to, że dyskutujemy przede wszystkim po to, żeby rozwiązywać problemy. Dyskutujemy rzecz jasna, ponieważ mamy różne poglądy na sposoby rozwiązania tych problemów, ale nie dyskutuje się tylko wtedy, kiedy nie ma woli rozwiązania problemów. Przez wiele lat tak było. Nie przypominam sobie, pytałem o to również swoich współpracowników, żeby przed 2008 r. odbyło się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych poświęcone problematyce Służby Celnej. Takie posiedzenie Komisji nie odbyło się nawet w trudnym okresie 2003 r., w którym przeprowadzana była alokacja. Wtedy tak naprawdę Służba Celna nie była w stanie dotrzeć ze swoimi problemami do opinii publicznej oraz zainteresować tymi problemami polityków, żeby znaleźć zrozumienie dla tych problemów. Mogę państwa zapewnić, że dla mnie wyznacznikiem w pierwszych dwóch latach pełnienia funkcji szefa Służby Celnej był plan rządu sformułowany w zobowiązaniach, które zostały podpisane przez pana ministra Michała Boniego po rozmowach ze związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#JacekKapica">To był plan rządu mający na celu rozwiązanie problemów, które nabrzmiały przez lata. Ten plan został zrealizowany. Proszę zwrócić uwagę na to, że ani strona społeczna, ani państwo posłowie nie skarżą się, że coś, co zawarte było w tym planie, nie zostało zrealizowane. Tam były nawet takie tematy, jak wyrównanie środków specjalnych dla pracowników cywilnych jeszcze z 2005 r. Tam były takie problemy, które nabrzmiewały przez wiele lat, ponieważ nie były rozwiązywane. Te problemy wybuchły w końcu w 2007 r. Dzisiaj dyskutujemy nad innymi kwestiami, ale dyskutujemy dlatego, że staramy się rozwiązywać problemy, że realizujemy program modernizacji, i że dzielimy środki finansowe. Mamy rzecz jasna inne poglądy na to, w jaki sposób rozwiązywać te problemy, dlatego prowadzimy dyskusję. Najważniejsze jest jednak to, że staramy się te problemy rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#JacekKapica">Problem niedoetatyzowania granicy wschodniej jest problemem realnym. Możemy mówić, że należy go rozwiązać w ten czy inny sposób, ale nie możemy mówić, że tego problemu nie będziemy rozwiązywać.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#JacekKapica">Spróbuję odpowiedzieć na zadane przez państwa pytania. Może zacznę od najważniejszego pytania, które zostało sformułowane przez pana posła Sławomira Kopycińskiego, do którego następnie nawiązał pan marszałek Józef Zych. Decyzja oczywiście nie jest ostateczna i nie jest definitywna. Decyzja stanie się ostateczna wtedy, kiedy rozporządzenie zostanie podpisane przez Ministra Finansów. To jest pewna propozycja, czy może raczej pewien plan, który zakłada wzmocnienie granicy wschodniej Unii Europejskiej, na co zwróciła również uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Chcę zapewnić, że wszelkie uwagi zgłaszane nam przez stronę społeczną, stronę samorządową, indywidualnych posłów, ugrupowania czy Komisję weźmiemy pod uwagę. Mało tego, będę przedstawiał te uwagi ministrowi finansów, ponieważ to Minister Finansów podpisuje rozporządzenie, licząc na to, że znajdzie się inne rozwiązanie, być może w postaci dodatkowych etatów dla Służby Celnej. Nie chodzi mi przecież o to, żeby realizować plan reorganizacji, ale o to, żeby mieć dodatkowe etaty na granicy wschodniej, dzięki czemu wypełnię zobowiązanie, które nałożyła na mnie Najwyższa Izba Kontroli. Czy zostanie to zrealizowane tą czy inną drogą, jest sprawą wtórną z punktu widzenia osiągnięcia celu. Dlatego będę z całą pewnością w sposób bardzo rzeczowy przedstawiał całą sytuację Ministrowi Finansów, licząc na to, że uda się nam znaleźć inne rozwiązanie. Będę również przedstawiał Ministrowi Finansów inne alternatywne rozwiązania, które zostaną przedstawione w trakcie tej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#JacekKapica">Jest jedna rzecz, którą chcę państwu zadeklarować. Ten proces prowadzimy transparentnie od samego początku. Dyskutujemy nad nim nie wtedy, kiedy wszystko jest już przygotowane i kiedy decyzja jest już podjęta, ale wtedy, kiedy przedstawiamy pewien plan. Zespoły powołane w izbach celnych doprecyzowują nam ten plan pod kątem możliwych ryzyk związanych z realizacją oraz kosztów po to właśnie, żeby Ministrowi Finansów na końcu można było rzetelnie wszystko przedstawić, również z punktu widzenia organizacji wewnętrznej i opinii, które zostały zebrane w trakcie dyskusji. Przedstawiliśmy państwu analizę na podstawie danych statystycznych ze sprawozdań przygotowanych przez izby celne. Dzięki tej analizie będziemy znali sytuację w izbach celnych. Nie przypominam sobie, gdyby ktoś pytał, żeby taką analizę przygotowano wtedy, kiedy na przykład likwidowano Izbę Celną w Cieszynie albo w Nowym Targu. Takiej analizy nie przeprowadzano również wtedy, kiedy powstawała Izba Celna w Kielcach i w Opolu. Podjęto decyzję, i już. Nie odbyła się nawet dyskusja w tej sprawie. Dzisiaj uczestniczymy w bardzo rzeczowym i transparentnym procesie. Przedstawiony plan restrukturyzacji nie ma ostatecznego kształtu. Z całą pewnością będziemy Ministrowi Finansów rzeczowo przedstawiać problem.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#JacekKapica">Pragnę również sprostować, że proces reorganizacji Służby Celnej spowodowany jest wejściem Polski do Unii Europejskiej, co nastąpiło w 2004 r., a nie wejściem Polski do strefy Schengen, bo to wydarzenie miało wpływ raczej na funkcjonowanie Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#JacekKapica">Państwo posłowie pytali, jakie były podstawy utworzenia Izby Celnej w Kielcach oraz Izby Celnej w Opolu. Ponieważ nie dysponuję żadnymi materiałami ani dokumentami, nie znam argumentów, które przemawiały za utworzeniem Izby Celnej w Kielcach albo Izby Celnej w Opolu w tym samym czasie, w którym likwidowano urzędy celne i oddziały celne, czyli strefę obsługi i kontroli, rozbudowując sferę administracji i zarządzania. Nie znam argumentów, które za tym przemawiały. Być może chodziło o to, że w województwie musi znajdować się izba celna. Nie znam tych argumentów, ponieważ brakuje stosownych dokumentów. Dzisiaj pan poseł dysponuje dokumentami dotyczącymi przedstawianego przez nas planu reorganizacji, dzięki czemu możemy dyskutować i przedstawiać argumenty i kontrargumenty. Nie znam innych argumentów przemawiających za utworzeniem tych izb celnych.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#JacekKapica">Braliśmy również pod uwagę inne rozwiązanie dotyczące osób z uprawnieniami emerytalnymi. Poseł Marek Cebula odnosił się do tego zagadnienia. Szanowni państwo, w Służbie Celnej jest 140 pracowników i funkcjonariuszy, którzy mają uprawnienia emerytalne. Trzeba jednak powiedzieć, że jest tylko 21 pracowników i funkcjonariuszy powyżej 65. roku życia, czyli takich osób, które można zwolnić. Proszę państwa, nie mamy podstaw do tego, żeby rozwiązać stosunek pracy lub stosunek służbowy z pracownikami i funkcjonariuszami, którzy mają wcześniejsze uprawnienia emerytalne bądź mundurowe, ponieważ ci ludzie do czasu osiągnięcia 65. roku życia są chronieni. Nie ma podstaw do tego, żeby rozwiązywać z nimi stosunek pracy lub stosunek służbowy. Nie można mówić o tym, że jest jakaś rzesza osób z uprawnieniami emerytalnymi, które mogą być zwolnione, dzięki czemu możliwe będzie wykorzystanie zwolnionych etatów. Jest 21 funkcjonariuszy i pracowników, których możemy zwolnić. Jesteśmy na etapie rozwiązywania z tymi pracownikami i funkcjonariuszami stosunku pracy i stosunku służbowego. Twierdzenie, że w Izbie Celnej w Rzepinie jest trzydziestu kilku pracowników i funkcjonariuszy, którzy mają uprawnienia emerytalne, jest niewiarygodne i nierzeczowe, ponieważ tych ludzi nie można zwolnić, jeżeli oni sami nie zadeklarują chęci wcześniejszego przejścia na emeryturę. Jeżeli ci ludzie zadeklarują chęć wcześniejszego przejścia na emeryturę, to rzecz jasna każdy taki zwolniony etat przeniosę na granicę wschodnią. Nie można zmuszać do rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego osób posiadających uprawnienia emerytalne, czyli w przypadku kobiet, osób, które osiągnęły 55. rok życia, i w przypadku mężczyzn, osób, które osiągnęły 60. rok życia.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#JacekKapica">Pan poseł Ryszard Galla odwoływał się do przykładu Niemiec. Pragnę zwrócić uwagę, że w Niemczech, które są państwem znacznie większym od Polski, jest 40 Głównych Urzędów Celnych. W 2009 r. w Niemczech zlikwidowano 11 Głównych Urzędów Celnych w związku ze zmianami organizacyjnymi, które przeprowadzono w niemieckiej służbie celnej. Warto również powiedzieć, że w Niemczech było 8 Naddyrekcji Finansowych, a obecnie jest ich 5. Oznacza to, że Służby Celne w państwach graniczących z Polską, jak Niemcy i Czechy, również przechodzą reorganizację.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#JacekKapica">Jeżeli chodzi o skutki, to przedstawiałem je szczegółowo na ostatnim posiedzeniu Komisji. Dyrektorzy izb celnych, co chcę podkreślić, żeby nie było wątpliwości, że Ministerstwo Finansów wpływa jakoś na ten proces, powołali wspólne zespoły do oceny skutków finansowych realizacji propozycji reorganizacji Służby Celnej. Skutki Finansowe zostały ocenione na 195 tys. zł. Dotyczą one zmiany szyldów, pieczęci oraz zakupu licencji informatycznych. Jak informowałem państwa na ostatnim posiedzeniu Komisji, oszczędności z tytułu wynajmu lokali i pomieszczeń dla Urzędu Celnego w Opolu, który zostanie przeniesiony do budynków zajmowanych obecnie przez Izbę Celną w Opolu, wyniosą około 20 tys. zł miesięcznie. Ale to nie wszystko, ponieważ dla szefa Służby Celnej najważniejszą korzyścią jest zapewnienie bezpieczeństwa na granicy wschodniej Unii Europejskiej. Zwracam uwagę na to, że nie tylko szef Służby Celnej, ale również Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na groźby powrotu do sytuacji, która była w 2007 r. Ta korzyść jest bezcenna i nie jest możliwe wyrażenie jej w ujęciu kwotowym. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, jaka była w 2007 r., że zbyt mała liczba funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej nie była w stanie poradzić sobie z obsługą narastającego obrotu towarowego.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#JacekKapica">Pan poseł Andrzej Pałys zwracał uwagę na to, że reorganizacja spowoduje, że obywatele będą musieli ponosić koszty dojazdów do innego województwa i że będzie krokiem wstecz w procesie budowy społeczeństwa obywatelskiego. Pragnę zwrócić państwu uwagę na to, że Służba Celna należy do rządowej administracji niezespolonej. Tak było również przed 2003 r., czy może raczej przed 2004 r., kiedy to nie w każdym województwie funkcjonowała izba celna, a wcześniej urząd celny. Chodzi o to, że zupełnie inaczej rozkładają się zadania realizowane przez Służbę Celną, ponieważ one nie dotyczą szerokiego grona obywateli, jak to jest w przypadku administracji skarbowej, która w zakresie podatku dochodowego obsługuje osoby fizyczne, lecz koncentrują się na obsłudze obrotu towarowego, którego cechą charakterystyczną jest to, że jego natężenie i kierunek zmienia się. Na ostatnim posiedzeniu Komisji informowałem państwa, że obrót towarowy zmienił się w związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Cechą charakterystyczną tego obrotu jest również to, że koncentruje się w centrach gospodarczych, w których dokonuje się obrotu wyrobami akcyzowymi.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#JacekKapica">Pan poseł Andrzej Pałys odnosił się również do kwestii budżetu. Pragnę państwu wskazać, że budżet na 2010 r. opierał się na założeniu, że wydatki nie mogą przekroczyć 90% wydatków zrealizowanych w 2008 r. To nie jest w związku z tym tak, że wszystkie nasze oczekiwania zostały spełnione. Nasze oczekiwania zostały zmniejszone o 10% w stosunku do oczekiwań, które mieliśmy na 2008 r. Mało tego, bo nie mówimy tutaj o problemach z finansowaniem działalności Służby Celnej, lecz o problemach związanych z zapewnieniem odpowiedniej liczby etatów pozwalających na realizowanie zadań Służby Celnej. Chcę powiedzieć, że rokrocznie składałem wnioski do ustawy budżetowej oraz do rezerwy o dodatkowe etaty, ale one nie były realizowane między innymi w związku z realizacją polityki rządu ograniczania administracji i wykorzystywania rezerw, które tkwią w każdej administracji. Tego rodzaju polityka prowadzona jest nie tylko w przypadku Służby Celnej, ale również w przypadku innych instytucji państwowych, które występują o dodatkowe etaty w związku z realizacją nowych zadań. W związku z tym trzeba stwierdzić, że te problemy były przez nas identyfikowane i że informowaliśmy o nich Ministra Finansów, Radę Ministrów, i że składaliśmy stosowne wnioski do budżetu, ale nie były one realizowane. Jeżeli mamy wykorzystywać rezerwy wewnętrzne, to musimy szukać tych rezerw w komórkach pracujących na rzecz Służby Celnej, czyli biurokracji, a nie w komórkach zajmujących się obsługą przedsiębiorców i kontrolą.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#JacekKapica">Pani poseł Elżbieta Rafalska odnosiła się do rzetelności przeprowadzonych przez nas analiz. Zarówno na spotkaniu, które odbyło się w Gorzowie Wielkopolskim, jak i w licznej korespondencji wskazywałem, że analiza, którą przedstawiliśmy państwu, zbudowana jest na podstawie sprawozdań przesyłanych szefowi Służby Celnej przez dyrektorów izb celnych. Jeżeli państwo mają w tej sprawie jakieś wątpliwości, to jestem w stanie każdemu z państwa to wyjaśniać. Państwo również mogą, mówiliśmy o jakości orzecznictwa sądowo-administracyjnego dotyczącego Izby Celnej w Gorzowie Wielkopolskim, sięgnąć po dane Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim, żeby zweryfikować, czy dane przedstawione przez nas są wiarygodne. Ja nie mam wątpliwości, że tak jest.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#JacekKapica">Zdaniem pani poseł Elżbiety Rafalskiej alternatywą jest szukanie rezerw we wszystkich izbach celnych. Chcę jednak zwrócić uwagę na to, że nie będzie dobrym rozwiązaniem szukanie wakatów na granicy wschodniej po to, żeby zwiększyć na granicy wschodniej liczbę etatów. To jest już jak gdyby tam dedykowane. Nie można mówić, że z fluktuacji kadr w izbach celnych na granicy wschodniej zwiększymy liczbę etatów na granicy wschodniej. Możemy powiedzieć, że pewnym rozwiązaniem jest pozyskanie etatów dzięki naturalnej fluktuacji kadr w izbach celnych, które nie mają potrzeb kadrowych, czyli nie na granicy zachodniej i południowej i tam, gdzie nie ma potrzeb w związku z budową nowego terminalu, jak to jest w Warszawie i na innych lotniskach, na których rozbudowywane są terminale. Takie rezerwy są w izbach celnych w Toruniu, Poznaniu, Rzepinie, Szczecinie, Wrocławiu i Opolu. Liczba pracowników i funkcjonariuszy Służby Celnej, których należy uwzględniać w kontekście tej naturalnej fluktuacji kadr, ogranicza się do około 3 tys. To oznacza, że możemy przenieść 45–50 etatów rocznie. Taki jest efekt tego rozwiązania. Zwracam uwagę na to, że aby obsadzić nowo otwarte przejścia graniczne, potrzeba 250 etatów.</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#JacekKapica">Pani poseł Elżbieta Rafalska poruszyła zagadnienie Intrastatu w kontekście uwalniania etatów, które można przenieść na granicę wschodnią. Starałem się wyjaśniać to zagadnienie na spotkaniu, które odbyło się w Gorzowie Wielkopolskim. Intrastatem zajmuje się około 150 osób, które pracują w rozproszeniu we wszystkich izbach celnych. Jeżeli uda nam się skoncentrować tych wszystkich pracowników w jednej izbie celnej, to będziemy w stanie zagospodarować 150 etatów w pozostałych izbach celnych w sferze kontroli. To oznacza, że z Warszawy, gdzie zostało przygotowanych 30 wakatów na zabezpieczenie portu lotniczego, jesteśmy w stanie przenieść te etaty na granicę wschodnią, ponieważ te potrzeby zostaną spełnione dzięki skoncentrowaniu pracowników zatrudnionych przy obsłudze Intrastatu.</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#JacekKapica">Pani poseł Marzenna Drab pytała o decyzję dotyczącą likwidacji czterech izb celnych. W Ministerstwie Finansów od samego początku mówiliśmy o decyzji dotyczącej trzech izb celnych. Nigdy, to było wyjaśniane również w związku z zapytaniem poselskim z marca 2010 r., nie mówiliśmy o reorganizacji czterech izb celnych. Dlaczego? Dlatego, że w przypadku izb celnych w Opolu i Kielcach mamy do czynienia z najmniejszymi jednostkami, które od czasu ich utworzenia narzekają na braki etatowe. Jeżeli priorytetem jest zabezpieczenie potrzeb granicy wschodniej, to zabezpieczenie potrzeb izb, na terenie których nie ma przejść granicznych, jak w Kielcach i w Opolu, jest wtórne. Dlatego zaproponowaliśmy reorganizację dwóch najmniejszych izb celnych, w których nadbudowa administracyjna w stosunku do sfery obsługi i kontroli jest największa. W przypadku Izby Celnej w Rzepinie chodzi nam o wykorzystanie zasobów kadrowych oraz infrastruktury do skoncentrowania zadań centralnych z zakresu statystyki wewnątrzwspólnotowej czy centralnych systemów informatycznych.</u>
          <u xml:id="u-47.18" who="#JacekKapica">Liczni państwo pytali o funkcjonariuszy zawieszonych. Obecnie jest 161 zawieszonych w pełnieniu obowiązków służbowych w Służbie Celnej, w tym 86 jest zawieszonych od ponad 12 miesięcy. Są to w większości osoby, na których ciąży zarzut korupcji. Ze względu na wrażliwość tego zarzutu dyrektorzy izb celnych nie podejmują decyzji o przywróceniu tych funkcjonariuszy do służby. Myślę, że przywracanie do służby funkcjonariuszy z zarzutami korupcyjnymi nie byłoby dobre z uwagi na kształtowanie postaw wewnątrz Służby Celnej, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z naborem młodych funkcjonariuszy. Przepisy ustawy o Służbie Celnej dają podstawę do tego, żeby po zakończeniu dwunastomiesięcznego okresu zawieszenia dyrektor izby celnej podejmował każdorazowo indywidualnie decyzję o zwolnieniu ze służby funkcjonariusza. Obecnie mamy do czynienia z decyzjami dyrektorów izb celnych odnoszących się do osób zawieszonych od ponad 18, a w niektórych przypadkach nawet 24 miesięcy, ponieważ nie czekamy na to, żeby minęło 12 miesięcy i następnego dnia wydawana jest decyzja. Ta decyzja wydawana jest w takiej sytuacji, w której trudno jest zaakceptować nieobecność funkcjonariusza na służbie od ponad 18 czy 24 miesięcy. Ten okres zawieszenia jest skutkiem przewlekłości postępowania prokuratorskiego bądź sądowego. Rozmawialiśmy na ten temat na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która również pochyliła się nad tym tematem. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wystąpiła z prośbą do Ministerstwa Sprawiedliwości o przygotowanie sprawozdania. Trzeba jednak powiedzieć, że zarówno prokuratura, jak i sądy w tym zakresie są niezawisłe. Oznacza to, że ani szef Służby Celnej, ani dyrektor izby celnej nie może tak naprawdę wpłynąć na prokuraturę i na sąd w tych sprawach. Monitowałem w tym zakresie zarówno ministra sprawiedliwości jak i prokuratora krajowego, jeszcze wówczas przed zmianami organizacyjnymi w prokuraturze, ale przyznaję szczerze, że to nie przyniosło spodziewanych rezultatów, ponieważ prokuratura i sądy są w swych działaniach niezawisłe. Próby wpływania na sądy i prokuraturę są niemożliwe, albo przynajmniej bardzo ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-47.19" who="#JacekKapica">Niektórzy z państwa posłów poruszali to zagadnienie, więc chcę wyjaśnić, to nie jest tak, że jeżeli funkcjonariusz przyznał się do winy w toku postępowania prokuratorskiego, to należy go zwolnić. Przyznanie się do winy nie jest przesłanką do zwolnienia ze służby. Przesłanką do zwolnienia jest wyrok skazujący bądź zawieszenie trwające dłużej niż 12 miesięcy. Jeżeli w toku postępowania prokuratorskiego osoba, której stawia się zarzuty, przyzna się przed prokuratorem do popełnienia zarzucanego jej czynu, to nie znaczy, że w toku postępowania sądowego nie wycofa się ze złożonych zeznań przed prokuratorem. W związku z tym przesłanką do zwolnienia jest trwające powyżej 12 miesięcy zawieszenie bądź wyrok skazujący. Mało tego, bo dyrektor izby celnej ma ograniczone możliwości pozyskiwania informacji o stanie zaawansowania postępowania prokuratorskiego, które mogłyby być wykorzystane w uzasadnieniu decyzji o zwolnieniu ze służby, mówiących, że taki czy inny funkcjonariusz przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.</u>
          <u xml:id="u-47.20" who="#JacekKapica">Wyrażaliście państwo również troskę o ściągalność podatków. Chcę powiedzieć, że plan reorganizacji Służby Celnej nie odnosi się w żaden sposób do oddziałów celnych i urzędów celnych, które odpowiadają za kontrolę i są pierwszym okienkiem dla przedsiębiorców. Staraliśmy się, żeby reorganizacja dotyczyła wyłącznie komórek administracji wewnętrznej, a nie komórek ukierunkowanych na obsługę i kontrolę. Nawet w tych izbach celnych, których ta reorganizacja miałaby dotyczyć, nie będą w żaden sposób zmieniane dotychczasowe struktury kontrolne w wydziałach zwalczania przestępczości i kontrolnych grupach mobilnych. Reorganizacja nie będzie również dotyczyć komórek zajmujących się wydawaniem pozwolenia przedsiębiorcom czy komórek zajmujących się orzecznictwem drugoinstancyjnym. W związku z tym nie można powiedzieć, że przedsiębiorca będzie mieć dalej do administracji. Braliśmy to pod uwagę, dlatego projekt zakłada, że te komórki, które obsługują przedsiębiorców, czyli wydają pozwolenia, zajmują się orzekaniem w drugiej instancji, kontrolują przedsiębiorców lub przeprowadzają kontrole mobilne, pozostają w tych jednostkach mimo tego, że przenosi się komórki wewnętrzne do innych izb celnych. Dlatego ten proces nie odnosi się ani do sfery poboru, ani do sfery obsługi przedsiębiorców, ani do sfery kontroli.</u>
          <u xml:id="u-47.21" who="#JacekKapica">Liczni państwo odnosili się do warunków odpraw celnych w Polsce w relacji do warunków panujących w innych państwach Unii Europejskiej. Wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej odprawy celne dokonywane są na podstawie wspólnotowego kodeksu celnego. Każdy przedsiębiorca ma prawo swobodnego wyboru państwa, na terenie którego chce dokonać odprawy celnej towarów. Zidentyfikowaliśmy różne przyczyny sytuacji, w której znalazła się nie tylko Polska, ale również inne państwa Europy Środkowej, charakteryzującej się tym, że odprawy towarów importowanych z Dalekiego Wschodu dokonywane są w portach w Hamburgu lub Rotterdamie. Po pierwsze, dzieje się tak dlatego, że przedsiębiorca, realizując tam procedurę dopuszczenia do obrotu, realizuje jedną operację celną. Jeżeli przedsiębiorca otwierałby tam procedurę tranzytu do państwa Unii Europejskiej i realizował procedurę dopuszczenia do obrotu w Polsce, dokonywałby dwóch operacji, które pociągają za sobą koszty. Jeżeli porównujemy konkurencyjność polskich portów z konkurencyjnością portów w Hamburgu czy Rotterdamie, to najważniejszym czynnikiem wpływającym na zmniejszenie konkurencyjności polskich portów jest czas. Jeżeli jakiś przedsiębiorca dokona odprawy kontenera w Hamburgu i przeniesie go ze statku na ciężarówkę, to za dwa, może trzy dni, importowany towar znajdzie się w jego siedzibie. Gdyby przedsiębiorca chciał przenieść towar ze statku transoceanicznego na statek dowozowy i transportować go do portu w Szczecinie albo w Gdyni, to musi liczyć się z tym, że transport statkiem dowozowym zajmie dwa albo trzy dni. Jeżeli dodać do tego czas potrzebny na przeprowadzenie operacji portowych, to okaże się, że towar w siedzibie przedsiębiorcy znajdzie się tydzień później. Takie są przyczyny ekonomiczne decyzji podejmowanych przez przedsiębiorców. Braliśmy również pod uwagę działania zmierzające do poprawy konkurencyjności polegające na ułatwieniach w prawie podatkowym. W 2008 r. dokonano zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług, która dopuszcza możliwość rozliczania podatku VAT w deklaracji w sytuacji, w której przedsiębiorca dokonuje dostawy wewnątrzwspólnotowej przy odprawie w innym kraju członkowskim, jeżeli realizuje tę odprawę w procedurze uproszczonej. Nie podjęliśmy decyzji, żeby tak, jak to jest w Niemczech, wprowadzić instytucję przedstawiciela podatkowego albo wydłużyć termin płatności podatku VAT do 40 dni z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-47.22" who="#JacekKapica">Pierwszy powód ma charakter finansowy. Wprowadzenie tego rozwiązania będzie równoznaczne z jednorazowym pojawieniem się braku 2.000.000 tys. zł w budżecie państwa. Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją kryzysową charakteryzującą się tym, że brakuje środków finansowych na świadczenia społeczne, to nie będziemy wprowadzali rozwiązania, które spowoduje, że jednorazowo w okresie 40 dni z budżetu państwa znikną środki finansowe w wysokości 2.000.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-47.23" who="#JacekKapica">Drugi powód ma związek z tak zwanymi operacjami karuzelowymi. W sytuacji, w której przedsiębiorca korzysta w Niemczech z pośrednika podatkowego i nie składa zabezpieczenia, a płatność podatku VAT jest odroczona do czasu zrealizowania wewnątrzwspólnotowej dostawy tego towaru, niejednokrotnie zdarza się, bo jest to problem dotyczący licznych krajów Unii Europejskiej, o którym zaczęło się już mówić na forum europejskim, że dokonywane są liczne operacje handlowe między podmiotami służące tylko temu, żeby zgubić podmiot zobowiązany do wpłacenia podatku VAT. Takie działania noszą miano przestępstw karuzelowych. Zostały one dość dobrze zidentyfikowane i opisane. Sądzę, że państwo posłowie słyszeli już o tych przestępstwach. To jest spowodowane między innymi tym, że tak jak w Niemczech, dokonuje się operacji odroczenia o 40 dni płatności podatku VAT do czasu dostawy towaru do kraju ostatecznego przeznaczenia, które jest uprawnieniem przedstawiciela podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-47.24" who="#JacekKapica">Niektórzy państwo pytali o kwestię kosztów Intrastatu. Podjęliśmy decyzję dotyczącą zmiany funkcjonowania Intrastatu ze względu na to, że to zadanie realizowane jest w sposób bardzo niedoskonały. Od czasu, kiedy w 2004 r. Służba Celna zajęła się Intrastatem, zadanie realizowane jest w sposób rozproszony. W każdej izbie celnej jest wydział, który zbiera dane z województwa i wprowadza je do komputera. Te dane następnie podlegają centralizacji. W dniu 15 lutego 2010 r. prezes Głównego Urzędu Statystycznego wystosował do mnie pismo, w którym zwrócił uwagę na problem kompletności danych. Zdaniem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ze względu na wciąż wysoką liczbę deklaracji składanych w formie papierowej i związaną z tym pracochłonnością proces rejestracji, kontroli i ewentualnej korekty jest utrudniony i nie wszystkie dane są uwzględniane. Dlatego podjęliśmy decyzję, która łączy się niejako z planami reorganizacji izb celnych.</u>
          <u xml:id="u-47.25" who="#JacekKapica">Chcemy poprawić ten proces poprzez konsolidację tych zadań oraz ich zinformatyzowanie. Chcemy, żeby te zadania realizowane były w jednym miejscu, dzięki czemu nie będziemy mieli błędów charakterystycznych dla działalności rozproszonej, i żeby zwiększyła się liczba deklaracji zgłaszanych w formie elektronicznej. To spowoduje, że po pierwsze, będziemy w stanie dbać o kompletność danych, bo nie będziemy mieli 16 jednostek, które są odpowiedzialne za realizację tego zadania. Po drugie, będziemy mieli więcej deklaracji w formie elektronicznej, dzięki czemu łatwiej nam będzie obrabiać te dane. Te procesy zostały ze sobą powiązane, ponieważ obecnie realizacją tego zadania zajmuje się ponad 150 osób, a z naszych założeń wynika, że w izbie celnej w Rzepinie realizacją tego zadania zajmować się będzie 130 osób. Trzeba w jednym miejscu skoncentrować grupę pracowników, którzy zajmą się realizacją tego zadania w sposób skoncentrowany. Te procesy zostały połączone. Chcę powiedzieć, że tak czy inaczej musielibyśmy podjąć trud naprawy wpisywania danych Intrastatu. To nie są koszty związane z reorganizacją, ponieważ tak naprawdę one nie dotyczą reorganizacji. To są koszty związane z poprawą kompletności danych dotyczących Intrastatu. Bez względu na proces reorganizacji izb celnych musielibyśmy i tak podjąć działania zmierzające do poprawy kompletności danych Intrastatu oraz działania zmierzające do zwiększenia liczby deklaracji składanych drogą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-47.26" who="#JacekKapica">Pan poseł Wojciech Żukowski pytał o funkcjonariuszy zawieszonych. Mam nadzieję, że odpowiedź, której udzieliłem, jest satysfakcjonująca. Mogę przedstawić jeszcze informację uzupełniającą. W marcu 2010 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym uznał, że przepisy uprawniające służby do zwalniania funkcjonariusza po upływie 12 miesięcy zawieszenia jest zgodny z Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny badał zgodność z Konstytucją przepisów ustawy o Policji, ustawy o Straży Granicznej oraz ustawy o Służbie Celnej. Dlatego nie możemy mieć wątpliwości… Jest zgodny z Konstytucją…</u>
          <u xml:id="u-47.27" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie jest niezgodny z Konstytucją.)</u>
          <u xml:id="u-47.28" who="#JacekKapica">Dobrze, nie jest niezgodny z Konstytucją…</u>
          <u xml:id="u-47.29" who="#komentarz">(Głos z sali: To nie to samo, panie ministrze.)</u>
          <u xml:id="u-47.30" who="#JacekKapica">Jeżeli mam być precyzyjny, to powiem, że nie jest niezgodny z Konstytucją, jeżeli mam być logiczny, to powiem, że jest zgodny z Konstytucją, ponieważ niczego mu nie zarzucono w tym zakresie. Nie ma w związku z tym żadnych wątpliwości, że ten przepis może obowiązywać i że można na podstawie tego przepisu podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-47.31" who="#JacekKapica">Pani poseł Anita Błochowiak zadała liczne szczegółowe pytania. Postaram się odpowiedzieć na te pytania na piśmie, bo i tak pani poseł Anity Błochowiak już nie ma na sali.</u>
          <u xml:id="u-47.32" who="#JacekKapica">Pan wiceburmistrz Rzepina odnosił się do kwestii Izby Celnej w Rzepinie. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że w Izbie Celnej nie pełni służby 600, lecz 300 funkcjonariuszy w dyrekcji. Pozostali funkcjonariusze pełnią służbę w terenie. Pragnę również zwrócić uwagę panu wiceburmistrzowi Rzepina, że podobny proces realizowany jest również przez jednostki samorządu terytorialnego, z tą różnicą, że enigmatycznie nazywa się go modelowaniem sieci szkół z uwzględnieniem zmian demograficznych. Czymże innym jest dostosowanie sieci szkół do zmian demograficznych od dostosowania struktury administracji celnej do obrotu towarowego z zagranicą? To są dokładnie te same procesy. Rozkładamy inaczej siły i środki, dostosowując się do otoczenia, w którym funkcjonujemy. Jeżeli jednostki samorządu terytorialnego podejmują takie decyzje w stosunku do szkół, placówek oświatowych i szpitali, to nie można mówić, że administracja rządowa nie jest zobowiązana również do podejmowania analogicznych działań w zakresie swojej właściwości w stosunku do administracji rządowej, zwłaszcza tej jej części, która pracuje na rzecz administracji, czyli biurokracji wewnętrznej.</u>
          <u xml:id="u-47.33" who="#JacekKapica">Pan poseł Stanisław Stec pytał o stwarzanie dobrych warunków dla przedsiębiorców. Mam nadzieję, że udzieliłem satysfakcjonującej odpowiedzi. Uzupełnię tylko, że przepisy dotyczące obowiązków Służby Celnej w zakresie bezpieczeństwa sanitarnego wynikają z przepisów sanitarnych. System bezpieczeństwa sanitarnego w Polsce jest tak skonstruowany, że zobowiązuje przedsiębiorców do tego, żeby przed dokonaniem odprawy celnej posiadał świadectwo sanitarne, weterynaryjne i inne tego rodzaju. Mamy tutaj do czynienia z wyborem, czy mamy to kontrolować, mając na uwadze bezpieczeństwo wewnętrzne. Zwracam uwagę na to, że niejednokrotnie mieliśmy do czynienia z ujawnieniem prób wwiezienia mleka w proszku niezdatnego do spożycia i inny towarów, jak na przykład odzieży i obuwia, które nie spełniały warunków sanitarnych, w związku z czym nie mogły być dopuszczone do obrotu. Jeżeli odejdziemy od tego modelu, to możemy zacząć identyfikować ryzyko związane z obniżeniem bezpieczeństwa towarów wprowadzanych na polski rynek. W inny państwach Unii Europejskiej takie przepisy nie obowiązują, co powoduje, że przedsiębiorcy mogą odprawiać te towary w innych państwach. Jest jednak pytanie, czy Polska powinna decydować się na obniżenie poziomu bezpieczeństwa, za który odpowiada samodzielnie.</u>
          <u xml:id="u-47.34" who="#JacekKapica">Poproszę, żeby głos zabrało dwóch towarzyszących mi współpracowników, którzy udzielą odpowiedzi na inne pytania. Chcę, żeby jako pierwszy głos zabrał pan Grzegorz Smogorzewski dyrektor Departamentu Służby Celnej w Ministerstwie Finansów, który odniesie się do kwestii wydatków z uchwały modernizacyjnej na regulację stopni oraz regulację uposażeń i wynagrodzeń, a jako drugi dyrektor Izby Celnej w Białymstoku Mirosław Sienkiewicz pełnomocnik do Spraw Granicy Wschodniej, który odpowie na pytania o funkcjonowanie granicy wschodniej, zwolnień funkcjonariuszy i organizacji pracy na przejściach granicznych na granicy wschodniej, ponieważ takie pytania również były zadawane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GrzegorzSmogorzewski">Szanowni państwo, w 2007 r. średnie miesięczne uposażenie funkcjonariusza Służby Celnej wynosiło 3602 zł, natomiast średnie miesięczne wynagrodzenia pracownika cywilnego – 4179 zł. Chcę powiedzieć, że bardzo często funkcjonariusze i pracownicy wykonują te same zadania. W 2010 r. średnie miesięczne uposażenie funkcjonariusza Służby Celnej wynosi 5162 zł, a średnie miesięczne wynagrodzenie pracownika cywilnego – 5308 zł. To jest cała moja odpowiedź na pytanie o system uposażeń i wynagrodzeń funkcjonariuszy i pracowników.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Skąd takie dane?)</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#GrzegorzSmogorzewski">Średnia na etat, wykonanie roku 2007. Średnia na etat, plan na 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#GrzegorzSmogorzewski">Jeżeli natomiast chodzi o dodatki za stopień, to pani poseł powiedziała, że zaplanowano wydatki na ten cel w wysokości 100 tys. zł, a zrealizowano wydatki w wysokości 1000 tys. zł. Tak, pani poseł, tak dokładnie się stało. Wytłumaczę dlaczego. Jeżeli pani poseł zwróci uwagę, to zobaczy pani, że wydatki w wysokości 100 tys. zł zostały zapisane w projekcie ustawy o Służbie Celnej, który został przedłożony Wysokiej Izbie. Przypominam, że oprócz dodatków za stopień, proponowane były dodatki funkcyjne, które w procesie legislacyjnym wypadły z projektu ustawy, ponieważ Sejm zdecydował, że przepisy mówiące o dodatkach funkcyjnych wejdą w życie w dniu 1 stycznia 2011 r. W związku z powyższym, mając na uwadze uchwałę modernizacyjną, w której zapisano wzmocnienie motywacyjnego systemu uposażeń i wynagrodzeń, doszliśmy do wniosku, że jeżeli przeprowadzamy zgodnie z przepisami ustawy akcję określania nowych stopni, to po pierwsze, należy zwiększyć kwotę, która jest właściwa dla danego stopnia, a jeżeli tak, to już mamy wzrosty, a po drugie, należy tym funkcjonariuszom nadać stopnie stosownie do długości trwania ich służby, wykonywanych przez nich zadań oraz doświadczenia. Kiedy przedstawiliśmy projekt ustawy, zakładaliśmy, że wydatki na ten cel wyniosą 100 tys. zł, ale już na etapie prac legislacyjnych w Sejmie wiedzieliśmy, że wydatki będą wyższe. W związku z tym funkcjonariusze byli mianowani na wyższe stopnie. Trzeba powiedzieć, że tak naprawdę tylko w pojedynczych przypadkach funkcjonariusze nie otrzymali podwyżek w związku z nadaniem stopnia. Większość funkcjonariuszy Służby Celnej skorzystała na nadaniu stopnia. Przypominam, że to było realizowane w ramach wzmacniania motywacyjnego systemu uposażeń. Oznacza to, że ci funkcjonariusze, którzy pełnią służbę dłużej i mają większe doświadczenie, otrzymali awans na wyższy stopień, a co za tym idzie, dodatek za stopień. Wydatki w związku z nadaniem nowych stopni służbowych w 2009 r. wyniosły 1.084.783 zł. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Jeszcze drugi pan dyrektor, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MirosławSienkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jeżeli chodzi o funkcjonariuszy, którzy są zwalniani, to chcę podkreślić, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie przez dyrektora izby celnej. Chcę podkreślić duże potrzeby kadrowe na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej oraz zwrócić uwagę na to, że funkcjonariusze Służby Celnej realizują zadania nie tylko na potrzeby krajowe, ale również na potrzeby całej Unii Europejskiej. To nie jest tylko problem Polski, że obsada kadrowa na przejściach granicznych jest niewystarczająca. To jest już problemem Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że w stosownym czasie należy podjąć działania zmierzające do poprawy tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MirosławSienkiewicz">Chcę zwrócić również uwagę na to, że na przejściach granicznych widać, że wychodzimy z kryzysu, ponieważ następuje wzrost liczby odpraw. Spodziewamy się, że co roku ten wzrost następował, zarówno w ruchu osobowym jak i w ruchu towarowym.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MirosławSienkiewicz">Należy również zwrócić uwagę na to, że w 2012 r. Polska wspólnie z Ukrainą organizuje Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Musimy w związku z tym mieć odpowiednią obsadę kadrową, zwłaszcza że również Służba Celna Ukrainy zwiększa liczbę funkcjonariuszy pełniących służbę na granicy polsko-ukraińskiej.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MirosławSienkiewicz">Kolega z Rzepina, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej Jacek Staniszewski, mówił, że w Świecku 90 funkcjonariuszy dokonywało odpraw, kiedy Polska jeszcze nie była członkiem Unii Europejskiej. W największym terminalu na granicy wschodniej w Koroszczynie służbę pełni 109 funkcjonariuszy Służby Celnej. Na marginesie powiem, że zarówno w tamtym czasie w Świecku, jak i obecnie w Koroszczynie obsada jest niewystarczająca. Zapewne państwo dobrze pamiętacie, że po stronie niemieckiej służbę pełniło znacznie więcej funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#MirosławSienkiewicz">Proszę państwa wrócę może jeszcze do historii, bo być może nie wszyscy o tym pamiętają. Izby Celne powstały w dniu 1 maja 2002 r. Tego dnia zaczęło funkcjonować 14 izb celnych. Zwracam uwagę na to, że w tamtym czasie nikt nie widział potrzeby otwierania izby celnej w Opolu i w Kielcach, dlatego izby celne tam nie powstały. Nie powołano tam izb celnych mimo tego, że Polska nie była jeszcze członkiem Unii Europejskiej i obrót towarowy był zdecydowanie większy. Co ciekawe, Izba Celna w Kielcach oraz Izba Celna w Opolu powstały w 2005 r., czyli wtedy, kiedy liczba odpraw celnych zmniejszyła się o 75%, ponieważ przed wejściem Polski do Unii Europejskiej 75% odpraw stanowiły odprawy towarów importowanych z krajów Unii Europejskiej. Te dwie izby celne powstały właśnie w takich warunkach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panom dyrektorom. Widzę, że pan minister chce jeszcze uzupełnić wypowiedź. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JacekKapica">Tak, przepraszam, ale nie odpowiedziałem na jedno pytanie. Pani poseł Maria Zuba pytała o ochronę zewnętrznej granicy Unii Europejskiej w kontekście warunków wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jestem winny państwu wyjaśnienie. W tym zakresie Unia Europejska nie ingeruje w kwestię organizacji oraz liczebności funkcjonariuszy kierowanych przez dany kraj członkowski do obsługi granicy Unii Europejskiej. Z tego tytułu podział środków jest taki, że do budżetu Unii Europejskiej trafia 75% przychodów z ceł, a 25% trafia do budżetu kraju członkowskiego, w którym dokonywana jest odprawa. Jest to jedno ze źródeł pokrycia wydatków związanych z funkcjonowaniem Służby Celnej. W tym zakresie nie można mówić o zmianie tych warunków, które przyjęliśmy, przystępując do Unii Europejskiej. Stając się członkiem Unii Europejskiej, zobowiązaliśmy do zapewnienia skutecznej ochrony granicy Unii Europejskiej. Jesteśmy zobowiązani wywiązać się z tego zobowiązania wobec wszystkich przedsiębiorców oraz podróżnych obywateli państwa Unii Europejskiej przekraczających polski odcinek granicy Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, widzę jeszcze las rąk, a tymczasem musimy powoli kończyć dzisiejsze posiedzenie Komisji. Oddam państwu głos, ale tylko pod takim warunkiem, że każda wypowiedź nie będzie trwała dłużej niż minutę. Pan poseł Andrzej Pałys, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejPałys">Nie wiem, panie przewodniczący, czy w takim razie nie zrezygnuję z zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PawełArndt">Dobrze, rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejPałys">Może jednak postaram się jakoś wypowiedzieć, zachowując rygor jednominutowej wypowiedzi. Szanowna Komisjo, panie przewodniczący, panie ministrze, żeby nie tracić czasu, pan się nazywa Jacek Kapica, ale jest pan również wiceministrem. Konsekwencje podejmowanych decyzji spoczywają na wiceministrze, a nie na panu Jacku Kapicy. To samo dotyczy mnie. Mówię o ciągłości władzy. Kiedy tworzono województwa, takie były zapowiedzi. Nie wiem, czy panowie pracowali w Ministerstwie Finansów w 2002 r., ale ja pamiętam, że były zapowiedzi, że w ślad za utworzeniem 14 izb celnych, zostaną utworzone dwie kolejne izby celne. W 2010 r. tymczasem mówimy o likwidacji tych izb celnych. Nie może pan w związku z tym tłumaczyć się w ten sposób, że pan nie wiedział, co poprzednicy mieli na celu, podejmując decyzję o utworzeniu tych izb celnych, bo teraz dyskutujemy o likwidacji, a nie o tworzeniu izb celnych. Jakie były przyczyny utworzenia tych izb celnych, nie jest istotne. Znaczenie ma ciągłość władzy i to, że podjęto decyzję o utworzeniu tych izb. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejPałys">Po drugie, w Unii Europejskiej bardzo duży nacisk kładzie się na politykę regionów, a mniejszy na politykę państw. Oznacza to, że nie należy, szanowny panie ministrze, dokonywać oszczędności w tej dziedzinie. Powtarzam, w tej dziedzinie nie ma oszczędności. Wiem z życia, że liche mięso psy jedzą. Może nie jest to ładny przykład, który źle zostanie odebrany przez media. Chodzi mi o to, że nie wolno kaleczyć regionów. To scalanie, o którym pan mówi, powoduje, że województwa stają się słabsze.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#AndrzejPałys">Pan minister mówi, że wydatki w ustawie budżetowej na 2010 r. zostały zapisane w wysokości 90% wydatków zrealizowanych w 2008 r. Panie ministrze, popierając projekt ustawy budżetowej na 2010 r. przedstawiony przez rząd, nie interesowałem się tym, jakie są założenia szefa Służby Celnej. Panie ministrze, pan w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. nie mówił, że zabraknie środków finansowych i że konieczne będzie przeprowadzenie reorganizacji izb celnych, redukowanie etatów i tak dalej. Gdyby pan to powiedział w sierpniu albo we wrześniu 2009 r., dzisiaj, będąc człowiekiem rozsądnym, milczałbym, wychodząc z założenia, że informował pan o tym podczas prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. To jest istota problemu.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#AndrzejPałys">Kilka słów powiem na temat odpowiedzi na interpelację z czerwca 2009 r., w której poruszałem zagadnienia związane z Izbą Celną w Kielcach, liczbą etatów i podobnymi sprawami. Izba Celna w Kielcach jest niedoetatyzowana, ale liczba etatów nie będzie zwiększona, ponieważ warunki lokalowe są dobre, zadania są realizowane dobrze. Z odpowiedzi wynikało, że nie ma potrzeby zwiększania liczby etatów. W tym kontekście, panie ministrze, mówię o ciągłości władzy, a nie o wszystkich innych sprawach. Do tego trzeba się dostosować. Dziękuję bardzo. Przepraszam, panie przewodniczący, za to, że przekroczyłem wyznaczony czas. Więcej się to nie powtórzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, bardzo proszę o zwięzłe wypowiedzi. Pani poseł Bożena Kotkowska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BożenaKotkowska">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, moja wypowiedź będzie bardzo krótka. W związku z tym, że nie otrzymałam odpowiedzi na większość zadanych przeze mnie pytań – pan minister powiedział, że otrzymam na piśmie szczegółowe dane – oczekuję, panie ministrze, takich szczególnych wyliczeń, zwłaszcza że nie otrzymałam żadnych informacji na temat ekonomicznej strony zagadnienia. Nie przekonał mnie pan argumentami, które pan przedstawił. Nie widzę tutaj żadnej ekonomii. Nie widzę uzasadnienia dla planowanej likwidacji tych izb celnych.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#BożenaKotkowska">Porównał pan likwidację izb celnych do likwidacji przedszkoli i szkół. Byłam samorządowcem, i mogę pana zapewnić, że jeżeli likwiduje się szkoły i przedszkola, to najpierw odbywa się ogromna dyskusja w radzie miasta, która podejmuje decyzję, w której uczestniczy prezydent miasta. Muszę panu powiedzieć, że pamiętam, kiedy planowano zlikwidować 18 przedszkoli na terenie mojej gminy. Dzisiaj prezydent miasta jest zachwycony tym, że udało się nam zapobiec likwidacji tych przeszkoli. Okazuje się, że Unia Europejska upomina nas, ponieważ tylko 56% dzieci uczęszcza do przedszkoli. Teraz trzeba budować nowe przedszkola, przez co koszty są dwa razy większe, niż byłyby wtedy. Gdyby rozsądnie patrzono na procesy likwidacyjne, nie musielibyśmy w Polsce ponosić takich kosztów, jakie będziemy musieli ponosić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, będę udzielał państwu głosu po kolei od lewej strony. Proszę, żeby wypowiedzi nie trwały dłużej niż 1 minutę. Bardzo proszę o przestrzeganie czasu. Udzielam pani głosu, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BarbaraSmolińska">Nazywam się Barbara Smolińska. Jestem przewodniczącą Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej. Odniosę się tylko do wypowiedzi w sprawie zwalnianych funkcjonariuszy Służby Celnej na podstawie art. 105 pkt 10 ustawy o Służbie Celnej, czyli fakultatywnego, a tak naprawdę w Służbie Celnej obligatoryjnego przepisu. Pan dyrektor Mirosław Sienkiewicz powiedział, że każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie. Chcę jednak powiedzieć, że indywidualne rozpatrzenie sprowadza się do tego, że każdy ze zwalnianych indywidualnie otrzymuje zawiadomienie, a następnie podejmuje się decyzję o zwolnieniu. Mimo składanych licznych różnego rodzaju dokumentów, wniosków, skarg oraz dokumentów potwierdzających, że zawieszeni funkcjonariusze starają się o szybkie zakończenie postępowania prokuratorskiego i postępowania sądowego, bo chcą oczyścić się ze stawianych im zarzutów i wrócić do służby, nadal decyzje podejmuje się w trybie fakultatywno-obligatoryjnym, co oznacza, że po upływie 12 miesięcy zawieszenia są zwalniani ze służby.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#BarbaraSmolińska">To prawda, że trwa to o kilka miesięcy dłużej, ponieważ ten proceder rozpoczął się pod koniec 2009 r. Najpierw decyzje o zwolnieniu otrzymali funkcjonariusze zawieszeni przez dłuższy czas niż 12 miesięcy, ale teraz zaczyna się wszczynać obligatoryjne postępowanie zmierzające do zwolnienia funkcjonariuszy ze służby już po upływie 12 miesięcy. Najgorsze jest to, że jak już wspomniałam, wszystkie wystąpienia strony społecznej w sprawie zmiany przepisów określających ten tryb zwolnienia funkcjonariusza ze służby pozostały bez odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#BarbaraSmolińska">Pozostały również bez odpowiedzi zapytania w sprawie ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, a także w sprawie świadczeń, o których mowa w art. 108 ust. 4, czyli świadczeń dla funkcjonariuszy, którzy są przywracani do służby po wyroku uniewinniającym, które kierowaliśmy na ręce pana ministra Jacka Kapicy. Chcę zaznaczyć, że obecnie obserwujemy, że funkcjonariusze Służby Celnej po wielu latach są przywracani do służby. Najbardziej drastycznym przykładem jest przywrócenie funkcjonariusza do służby po 9 latach postępowania prokuratorsko-sądowego. To chyba nie wymaga komentarza. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Głos zabierze kolejny mówca. Pan Sławomir Siwy, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SławomirSiwy">Nazywam się Sławomir Siwy. Reprezentuję Związek Zawodowy Celnicy.pl. Pan minister nie udzielił odpowiedzi na większość zadanych pytań. Te odpowiedzi, których udzielił pan minister, były bardzo ogólnikowe i niestety nie do końca prawdziwe i nierzetelne. Sprawa zwalnianych funkcjonariuszy po upływie 12 miesięcy zawieszenia wygląda tak, że pan minister, wypowiadając się publicznie, mówił, cytuję, „podjęliśmy decyzję o zwolnieniu funkcjonariuszy”. Chcę powiedzieć, że tego rodzaju wypowiedzi stanowią pogwałcenie zasady dwuinstancyjności, ponieważ szef Służby Celnej pan minister Jacek Kapica jest organem drugiej instancji. Doszło do nieporozumienia, panie przewodniczący, ponieważ biuletyn z poprzedniego posiedzenia Komisji ukazał się za późno. Zdaje się, że biuletyn ukazał się dopiero wczoraj. Rzeczywiście, najlepiej byłoby sformułować większość zagadnień na piśmie i je przedstawić. Zapewniam państwa, że jeżeli parlament zaangażuje się w tę sprawę głębiej, to wyjdą na jaw takie rzeczy, że mówiąc bardzo kolokwialnie, włos się na głowie jeży. Nie wiem, czy zdążymy, ale prosimy państwa posłów o pomoc i ratunek, bo właśnie rozpoczął się proces, który nosi znamiona swoistego szantażu. Pracownicy cywilni otrzymują propozycje przejścia do służby, ale proponuje się im znacznie niższe uposażenia, na przykład o 300 zł albo nawet o 800 zł niższe niż zazwyczaj. Jeżeli pracownik cywilny nie przyjmie propozycji, to może zostać na stanowisku pracownika cywilnego, ale musi liczyć się z tym, że będzie dojeżdżać do pracy kilkadziesiąt kilometrów. To, co się dzieje przy mianowaniach pracowników cywilnych, jest tematem, który jutro będzie… Ach, panie przewodniczący, nie chcę już dłużej kontynuować, bo jak się zdaje, zabiorę w ten sposób głos innym mówcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę o zakończenie wypowiedzi, bo jeszcze kilka osób czeka w kolejce na zabranie głosu. Dzisiaj i tak wszystkich grzechów nie odpuścimy i wszystkich problemów nie rozwiążemy. Myślę, że będziemy do tego wracali, ale o tym za chwilę. Pan poseł Wojciech Żukowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WojciechŻukowski">Panie przewodniczący, bardzo proszę, żeby pan minister odpowiedział na piśmie na zadane przeze mnie pytania, ponieważ pan minister odpowiedział na pytania w sposób bardzo ogólny. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na piśmie. Chcę natomiast podzielić się z państwem jedną uwagą. Panie ministrze, wydaje mi się, że z uporem wartym lepszej sprawy powinien pan podejść do kwestii zawieszonych funkcjonariuszy Służby Celnej. Pan minister, o czym świadczą wypowiedzi dla mediów, kreuje tę politykę, chociaż decyzje podejmują dyrektorzy izb celnych. Naprawdę uważam, że powinien pan się z większą troską nad tymi funkcjonariuszami pochylić, a nie traktować ich wszystkich jednakowo, pozbywając się lekką ręką problemu. Sprawa naprawdę jest zbyt poważna, żeby tak lekko ją traktować i przechodzić obok. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Udzielam głosu panu siedzącemu z lewej strony, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarcinSokołowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, przedstawiciele strony społecznej, przez chwilę zapomniałem, kim jestem. Zwracam się do pana ministra i do pana dyrektora…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PawełArndt">Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarcinSokołowski">Nazywam się Marcin Sokołowski. Jestem funkcjonariuszem Wydziału Zwalczania Przestępczości w Izbie Celnej w Białej Podlaskiej zawieszonym od 18 miesięcy. Pracowałem przez 15 lat dla siebie, dla was i dla tego kraju… dla naszego pięknego kraju. Prokuratura postawiła mi zarzuty. Pan minister twierdzi, że nie zasługuję na to, żebym mógł dalej pełnić służbę. Jestem przeciwny, jestem temu zdecydowanie przeciwny. Uważam, że tak nie można postępować z ludźmi, w których wyszkolenie zainwestowano ogromne środki finansowe. Nie można pozbywać się kadr. To ludzie decydują o tej służbie, ich doświadczenie oraz wiedza. Nie wolno o tym zapominać. Nie ma gwarancji, że osoba, która zastąpi mnie na służbie, zapewni tej służbie to, co ja jej dawałem. Pan minister albo pan dyrektor izby celnej ma moją teczkę osobową. Jestem przedstawicielem 70 funkcjonariuszy, których sytuacja jest bardzo podobna. Reprezentuję 70 spośród tych 86, o których mówił pan minister. Naprawdę rozpatrywanie indywidualne sprawy poprzez nadanie indywidualnego numeru sprawie i kierowanie zawiadomienia pod adresem konkretnej osoby znanej z imienia i nazwiska nie ma niczego wspólnego z indywidualnym rozpatrywaniem sprawy. To wszystko, co chciałem powiedzieć. Naprawdę czuję frustrację i gorycz. Nie mogę dodać niczego więcej w tej chwili. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PawełArndt">Udzielam głosu panu w środkowym rzędzie, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JacekStaniszewski">Nazywam się Jacek Staniszewski. Jestem przewodniczącym Federacji Związków Zawodowych. Wypowiem się naprawdę w telegraficznym skrócie. Panie ministrze, koszt likwidacji nie zamknął się w kwocie stu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Koszty pochłoną kilka albo kilkanaście milionów złotych. To będzie przynajmniej kilka milionów złotych. Wie o tym każdy. Koszt przeszkolenia nowych funkcjonariuszy, koszt zakupu nowych…, przesunięcia, dojazdy. To są makabrycznie wysokie koszty. W zreorganizowanej szczecińsko-rzepińskiej izbie celnej nastąpi gigantyczny wzrost liczby kadry i obsługi tej kadry, bo w drugiej instancji będzie pracowało chyba 600 pracowników i funkcjonariuszy Służby Celnej. To jest gigant i moloch, którym trudno będzie zarządzać.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JacekStaniszewski">Po drugie, panie dyrektorze, przywołując sytuację z 2004 r. na terminalu w Świecku, gdzie na dobę maksymalnie 100 funkcjonariuszy dokonywało 4 tys. odpraw samochodów ciężarowych oraz 16 tys. odpraw samochodów osobowych, chciałem zwrócić pana uwagę na to, że przy braku zaawansowanych programów komputerowych można było tego dokonać. Obecnie trzeba dokonać zmian wewnętrznych, bo jeżeli się tego nie zrobi, to może się okazać, że nawet 4 tys. pracowników i funkcjonariuszy celnych na granicy wschodniej nic panu nie pomoże. Należy przeprowadzić reorganizację.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#JacekStaniszewski">Na sprawę musimy popatrzeć jeszcze z drugiej strony. Chcę jeszcze dwa zdania powiedzieć pod adresem moich kolegów. Zawiesić funkcjonariusza Służby Celnej jest bardzo łatwo. Skrzywdzić takiego człowieka jest również bardzo łatwo. Gorycz, którą odczuwają ci ludzie po 15 latach wiernej służby, jest niewyobrażalna, bo ktoś powiedział, że wziął 100 zł. Jest słowo przeciwko słowu, a postępowania toczą się 18 miesięcy, 20 miesięcy, 3, 5 albo 6 lat. Tak, proszę państwa, nie może być. Nie jesteśmy obywatelami drugiej kategorii. Po to przyszliśmy do służby i po to ślubowaliśmy, żeby państwo nas chroniło i karało podwójnie, jeżeli złamiemy ślubowanie. Serdecznie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że reprezentuje pan ten sam związek zawodowy, który reprezentuje pana koleżanka. Proszę państwa, naprawdę musimy kończyć posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ArkadiuszPytlak">Jedno merytoryczne pytanie. Panie przewodniczący, bardzo proszę pozwolić mi zadać jedno merytoryczne pytanie. Dyrektor Grzegorz Smogorzewski przedstawił informacje dotyczące średniej wysokości miesięcznych wynagrodzeń w Służbie Celnej, ale nie sprecyzował jednocześnie, o jakich funkcjonariuszy wynagrodzeniu mówi. Nie wiemy, czy taka jest średnia wysokość miesięcznego wynagrodzenia kadry kierowniczej izb celnych, czy taka jest średnia wysokość miesięcznego wynagrodzenia w Ministerstwie Finansów, czy taka jest średnia wysokość miesięcznego wynagrodzenia funkcjonariuszy Służby Celnej, którzy bardzo rzetelnie wykonują powierzone im zadania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Głos zabierze jeszcze pan przewodniczący Jan Łopata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JanŁopata">Panie przewodniczący, szanowni państwo, na zakończenie chcę powiedzieć, że mam dwie prośby. Panie ministrze, mam do pana dwie prośby. Po pierwsze, proszę, żeby pan i towarzyszący panu współpracownicy z większą pokorą odnieśli się do tych wszystkich wypowiedzi, które być może były emocjonalne, ale w znakomitej większości merytoryczne. Coś mi się wydaje, że jest tutaj spory rozdźwięk. Jeżeli wszystkie związki zawodowe – tak na marginesie powiem, że jeśli te związki zawodowe są liczne, a może nawet zbyt liczne, ale to państwa sprawa – mówią jednym głosem w tej sprawie, a szef Służby Celnej ma odmienne danie, to dla człowieka, który specjalnie w te sprawy się nie angażował, a ja należę właśnie do ludzi, którzy problematyką Służby Celnej się nie zajmowali, odczucie jest takie, że prawda leży co najmniej po środku.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JanŁopata">Druga prośba jest następująca. Zapewne będzie pan odpowiadał na większość zadanych pytań na piśmie. Chcę, żeby pan minister odniósł się w szczególności do tego, co powiedział pan przewodniczący Sławomir Siwy. Jeżeli jest prawdą to, co powiedział w sprawie, cytuję, szantażu polegającego na tym, że pracownikom Służby Celnej przechodzącym do służby nie oferuje tych lepszych warunków, mówiąc, że mogą pozostać, jak dotychczas, pracownikami Służby Celnej, to brzmi to bardzo poważnie. Proszę, żeby pan minister w tej sprawie również odpowiedział na piśmie. Rozumiem, że w tej chwili pan minister może nie dysponować stosownymi materiałami. Proszę o to tym bardziej, że również do mnie docierają takie niepokojące sygnały z Katowic. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, rzeczywiście musimy już kończyć posiedzenie Komisji. Mam następującą propozycję, którą uzgodniliśmy z koleżankami i kolegami członkami prezydium Komisji. Pan minister, jak obiecał, przedstawi pisemną odpowiedź na liczne pytania, na które nie odpowiedział. Rozumiem, że przedstawiciele związków zawodowych mogą również przedstawić jeszcze liczne postulaty. Powołaliśmy specjalny zespół, który w najbliższym czasie przygotuje projekt dezyderatu, który Komisja przedstawi panu ministrowi. Niezależnie od tego, że dezyderat zostanie uchwalony i że na ten dezyderat zostanie udzielona odpowiedź, możemy w dalszym ciągu dyskutować nad problemami Służby Celnej. Jeżeli pojawią się jakieś konkretne zarzuty i konkretne informacje, którymi Komisja powinna się zająć, to jesteśmy na nie otwarci. Oczekujemy od pana ministra odpowiedzi na piśmie, a od przedstawicieli związków zawodowych postulatów sformułowanych na piśmie. Komisja w krótkim czasie przygotuje dezyderat. Myślę, że po zapoznaniu się z odpowiedzią na dezyderat, będziemy mogli wrócić do omawiania problemów Służby Celnej. Czy pan minister chce jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JacekKapica">Krótko, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, odnosząc się do ostatniej wypowiedzi pana przewodniczącego, chcę powiedzieć, że ja naprawdę podchodzę do tego zagadnienia spokojnie i z pokorą, licząc na to, że ta dyskusja pomoże mi przenieść tę sprawę etatów na trochę inny poziom, czyli na poziom decydenta, którym jest Minister Finansów i w mniejszym stopniu Prezes Rady Ministrów. Muszą państwo zdawać sobie sprawę z tego, że będąc szefem Służby Celnej, jestem takim samym beneficjentem budżetu państwa, jak każdy inny szef Służby Celnej. To, że jestem w randze podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów nie znaczy, że minister właściwy do spraw budżetu będzie dla mnie bardziej łaskawy. Jak pan poseł doskonale wie, rząd w pracach nad projektem ustawy budżetowej w Sejmie reprezentuje minister właściwy do spraw budżetu. Podział na działy funkcjonuje również w Ministerstwie Finansów. Podchodzę z pokorą do tej problematyki, ponieważ liczę na to, że ta dyskusja pomoże nam rozwiązać ten problem.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#JacekKapica">Chcę zapewnić, że mam pełną świadomość ciągłości władzy. Podkreślam, że problemy, które od dwóch lat rozwiązujemy, nabrzmiewały przez wiele lat. Rozwiązujemy te problemy, ponieważ rząd, mając świadomość ciągłości władzy, zobowiązał się dokonać naprawy, przyjmując program „Modernizacja Służby Celnej w latach 2009–2011”. Muszą jednak państwo zdawać sobie sprawę z tego, że ciągłość władzy to jedna sprawa, bo odpowiedzialność ciąży na mnie osobiście. Informacja o wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli dotyczy szefa Służby Celnej, którym w danym momencie jestem ja. Tutaj nie mamy do czynienia z podziałem odpowiedzialności. Nie jestem w stanie podzielić się tą odpowiedzialnością z nikim. Jedyne, co mogę zrobić, to przedstawić przebieg dyskusji oraz zgłoszone przez państwa uwagi ministrowi finansów. Muszą państwo wiedzieć, Prezes Rady Ministrów wskazywał na to, odpowiadając panu posłowi na zapytanie, że Służba Celna należy do administracji niezespolonej. Gdybyśmy w tym kontekście mówili o polityce regionalnej czy polityce lokalnej, to należałoby zacząć zastanawiać się, czy przypadkiem w każdym powiecie nie powinien funkcjonować urząd celny albo oddział celny. Rzecz jasna tak nie powinno być, ponieważ mamy tutaj do czynienia z innego rodzaju podstawami tworzenia.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#JacekKapica">Chcę powiedzieć, że odpowiem szczegółowo na piśmie na wszystkie pytania zadane przez panią poseł Bożenę Kotkowską. Nie odniosłem się w sposób ogólny, mówiąc, że te zmiany nie będą dotyczyły urzędów celnych i oddziałów celnych, ponieważ pani poseł przedstawiła argument mówiący o wysokości dochodu przypadającego na jeden etat w izbie celnej. Chcę zwrócić uwagę na to, że tak naprawdę ten dochód generują przedsiębiorcy, a nie celnicy. Przeliczanie dochodu na jeden etat jest, powiedziałbym, iluzją. Chcę również powiedzieć, że zaproponowane przez nas zmiany nie będą dotyczyły oddziałów celnych i urzędów celnych, a to oznacza, że nie będą dotyczyły przedsiębiorców, bo trudno powiedzieć, że jakikolwiek dochód generuje wydział logistyki, kadr, księgowości, rozliczeń ceł, czy informatyki, ponieważ te wydziały stanowią administrację wewnętrzną. Jeżeli mówimy o tym, że w jakimś stopniu celnicy wspierają, dbają czy wzmacniają dyscyplinę podatkową, to mamy na myśli tych, którzy pracują w sferze kontroli i obsługi przedsiębiorców. Proponowane przez nas zmiany nie dotyczą tej sfery.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#JacekKapica">W pełni zgadzam się z tym, co pani poseł Bożena Kotkowska powiedziała w sprawie przedszkoli. Posłużyłem się tym tematem między innymi po to, żeby pokazać, że samorządy podejmują takie decyzje dotyczące sfery obsługi, bo przedszkola należą do sfery usług publicznych, czego nasza propozycja nie zakłada. Jeszcze raz zwracam uwagę na to, że nasza propozycja nie dotyczy oddziałów celnych i urzędów celnych, lecz administracji wewnętrznej, czyli komórek pracujących na rzecz administracji celnej. Dlatego zgadzam się z panią poseł Bożeną Kotkowską, która z troską mówi o sferze obsługi obywateli, zarówno jeżeli chodzi o dostępność przedszkoli, jak i oddziałów i urzędów celnych. Jeszcze raz informuję, że te zmiany nie dotyczą oddziałów i urzędów celnych.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#JacekKapica">Żeby pana posła Wojciecha Żukowskiego zapewnić o mojej trosce o zwalnianych funkcjonariuszy Służby Celnej, informuję, że rozpatrując w drugiej instancji odwołania, podjąłem decyzje uchylające decyzje dyrektorów izb celnych. W związku z tym, to nie jest tak, że zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji podejmuje się decyzje automatycznie. Są takie przypadki, że decyzje dyrektorów izb celnych są uchylane, ponieważ taka jest rola drugiej instancji. To zaprzecza formułowanym przez pana przewodniczącego Sławomira Siwego opiniom, jakoby to wszystko było już ustalone.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#JacekKapica">Kończąc wypowiedź, chcę podzielić się z państwem jednym wnioskiem. Mam poczucie, że ta dyskusja i przedstawiane w jej trakcie argumenty wzmacniają mnie w formułowaniu oczekiwań Służby Celnej w stosunku do ministra finansów. Chciałbym przedstawić to w ten sposób ministrowi finansów. Myślę, że liczba tych opinii jest tak duża, a ich waga tak wielka, że nie jest możliwe, żebyśmy dotrzymali terminu, który założyliśmy sobie wstępnie. Próby dotrzymania tego terminu byłyby zbyt pochopne i zbyt ryzykowne. Po zebraniu wszystkich opinii i uwag zgłoszonych przez państwa posłów, przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego oraz przedstawicieli związków zawodowych będę chciał je przedstawić ministrowi finansów, żeby obraz był pełny. Będę liczył na to, że w międzyczasie w trakcie tych dyskusji znajdzie się inne rozwiązanie. Postaramy się przygotować różne scenariusze tych zmian po to, żeby znaleźć najlepsze rozwiązanie. Chodzi o to, żeby państwo posłowie mieli pewność, że analizowaliśmy i braliśmy pod uwagę również inne scenariusze. Mam na myśli propozycję wykorzystania pracowników i funkcjonariuszy Służby Celnej, którzy nabyli uprawnienia emerytalne, w związku z czym będzie można dokonać przeniesienia etatów w ramach naturalnej fluktuacji. Chodzi również o to, żeby minister finansów miał świadomość, który ze scenariuszy jest możliwy do realizacji. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Myślę, że możemy na tym zakończyć dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MariaZuba">Mam jedno pytanie, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PawełArndt">Pani poseł Maria Zuba, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MariaZuba">Chcę zabrać głos, ponieważ usłyszałam ciekawą wypowiedź z ust pana ministra. Kiedy pan minister podjął decyzje uchylające decyzje dyrektorów izb celnych? Chcę również dowiedzieć się, ile takich decyzji podjął pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PawełArndt">Nie jestem pewien, pani poseł, czy pytanie jest na tyle istotne, żebyśmy musieli…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JacekKapica">Odpowiem na to pytanie na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PawełArndt">Pan minister odpowie na to pytanie na piśmie. Proszę państwa, wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Dziękuję wszystkim państwu za wzięcie udziału w posiedzeniu Komisji. Dziękuję panu ministrowi i towarzyszącym mu współpracownikom. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>