text_structure.xml
66.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2011 r. (druk nr 2683) oraz pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę uwag.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">W posiedzeniu Komisji uczestniczą przedstawiciele Głównego Urzędu Statystycznego, Witam bardzo serdecznie prezesa Głównego Urzędu Statystycznego pana Józefa Oleńskiego oraz wiceprezesa Głównego Urzędu Statystycznego pana Janusza Witkowskiego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PawełArndt">Przystępujemy do realizacji pkt 1 porządku dziennego. Marszałek Sejmu w dniu 20 stycznia 2010 r. skierował rządowy projekt ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań we 2011 r. zawarty w druku nr 2683 do Komisji Finansów Publicznych, w celu przeprowadzenia pierwszego czytaniu. Na podstawie art. 95b regulaminu Sejmu Marszałek Sejmu ustalił termin przedstawienia sprawozdania Komisji do dnia 2 marca 2010 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PawełArndt">Przystępujemy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy. Bardzo proszę przedstawiciela rządu, o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy. Uzasadnienie przedstawi prezes Głównego Urzędu Statystycznego pan Józef Oleński. Panie prezesie, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefOleński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, w imieniu Prezesa Rady Ministrów mam zaszczyt przedstawić uzasadnienie rządowego projektu ustawy o powszechnym spisie ludności i mieszkań, który ma być przeprowadzony w 2011 r. Do projektu ustawy zostały dołączone projekty aktów wykonawczych Rady Ministrów. Pierwsze rozporządzenie dotyczy szczegółowego wykazu danych przewidzianych do aktualizacji przez urzędy gmin. Chodzi tutaj o zestawienia budynków, mieszkań i osób. Drugie rozporządzenie dotyczy zasad wynagradzania rachmistrzów spisowych. Trzecie rozporządzenie dotyczy warunków i sposobu rozpowszechniania audycji promujących ideę narodowego spisu powszechnego ludności i mieszkań.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JózefOleński">Wysoka Komisjo, spis ludności, który planujemy przeprowadzić w 2011 r., jest spisem jubileuszowym, ponieważ będzie to dziesiąty spis powszechny. Pierwszy spis powszechny odbył się 1789 r., a więc jeszcze za czasów I Rzeczpospolitej. Później była 132 letnia przerwa w spisach powszechnych. Kolejny spis został przeprowadzony w 1921 r., właściwie bezpośrednio po ukształtowaniu się granic niepodległego państwa polskiego po I Wojnie Światowej. Kolejne spisy powszechne odbywały się w 1931 r., 1950 r., 1960 r., 1970 r., 1978 r., 1988 r. i 2002 r. Na 2011 r. zaplanowano następny spis powszechny.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JózefOleński">W międzyczasie odbywały się również inne spisy. Informuję o tym państwa, ponieważ są to ciekawe informacje. W czasie II Wojny Światowej został przeprowadzony powszechny spis na terenach okupowanej Polski przez Niemców, ale statystycy polscy, którzy byli zaangażowani również przy przeprowadzaniu tego spisu, zadbali o to, żeby ten spis się nie udał. Chodziło przede wszystkim o informacje o ludności, którą można by było zaangażować do różnego rodzaju robót przez okupanta. W roku 1946 odbył się tak zwany spis sumaryczny, który bilansował sytuację demograficzną i mieszkaniową Polski po II Wojnie Światowej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JózefOleński">Obecny spis powszechny zaplanowany na 2011 r. przeprowadzony będzie w tym terminie nie tylko z tego względu, że zgodnie z rekomendacją Komisji Statystycznej ONZ spisy powszechne ludności i mieszkań powinny odbywać się w latach około roku kończącego na 0 i takim rokiem jest na przykład 2011 r., ale również z tego względu, że rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej z dnia 9 lipca 2008 r. w sprawie spisów powszechnych ludności i mieszkań został ustalony termin roku 2011 jako termin, w którym powinien zostać przeprowadzony spis powszechny ludności i mieszkań we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. W związku z tym jest to dla Polski termin zobowiązujący. Regulacja, która została przyjęta przez Parlament Europejski i Radę Europejską, stawia wszystkim krajom członkowskim wymagania dotyczące przekazania odpowiednio opracowanych wyników spisów powszechnych w krajach członkowskich Unii Europejskiej do końca 2014 r., a więc w terminie 27 miesięcy do zbiorów centralnych, które tworzy Urząd Statystyczny Unii Europejskiej czyli Eurostat.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JózefOleński">Panie przewodniczący, szanowni państwo, spis powszechny, który przeprowadzamy jest spisem innym od tych, które były przeprowadzane do tej pory. Nawiązuje swoimi doświadczeniami bardziej do spisu powszechnego przeprowadzonego w 1789 r. niż do spisu powszechnego przeprowadzonych w 2002 r. i w latach wcześniejszych. Chodzi o to, że będzie to pierwszy spis powszechny ludności i mieszkań przeprowadzony z szerokim wykorzystaniem rejestrów administracyjnych, czyli takich systemów ewidencyjnych jak PESEL, ewidencja gruntów i budynków, czyli EGIB i inne rejestry administracyjne zarządzane przez agencje rządowe i ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JózefOleński">Szanowni państwo, do tej pory spisy powszechne były przeprowadzane w ten sposób, że odbywały się one metodą bezpośrednią. Rachmistrze odwiedzali mieszkania i gospodarstwa domowe i zbierali informacje, które były wymagane z jednej strony przez Organizację Narodów Zjednoczonych…</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Panie prezesie, na chwilę muszę pana przeprosić. Proszę państwa, bardzo proszę o wyciszenie rozmów, bo zapewne nie do wszystkich dociera to, o czym mówi pan prezes. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JózefOleński">Dziękuje bardzo panie przewodniczący… przez Komisję Statystyczną oraz Komisję Ludnościową Organizacji Narodów Zjednoczonych i z drugiej strony przez Komisję Europejską. Angażowaliśmy zwykle około 180 tys. rachmistrzów. Spis powszechny, który przeprowadzimy w 2011 r. będzie w szerokim zakresie wykorzystywał rejestry, które są rejestrami skomputeryzowanymi. Analizujemy obecnie jakość tych rejestrów. Dzięki temu widzimy, że uda nam się zwiększyć efektywność wykorzystania rachmistrzów oraz, co jest bardzo istotne, ograniczyć potrzebę bezpośredniego zbierania informacji od osób fizycznych przebywających w gospodarstwach domowych. Wobec tego spis powszechny nie będzie prowadzony metodą bezpośrednią czy jak niektórzy mówią metodą turecką, bo do niedawna w Turcji obowiązywała tego rodzaju zasada, że spis powszechny ludności przeprowadzany był jednego dnia. Na potrzeby przeprowadzenia takiego spisu angażowano ponad milion rachmistrzów, którzy odwiedzali domy. Obywatel Turcji mógł wyjść z mieszkania w dniu spisu dopiero wtedy, kiedy został spisany. Taką metodę wprowadzono jeszcze w XIX w. Ostatni spis ludności w Turcji również został w ten sposób przeprowadzony.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JózefOleński">Proszę państwa, my chcemy zorganizować to inaczej. Z rejestrów administracyjnych, które zbieramy i które otrzymamy również na mocy przepisów tej ustawy, wybierzemy te informacje, które odpowiadają wymaganiom ONZ oraz wymaganiom Unii Europejskiej a także potrzebom zgłoszonym przez krajowych użytkowników danych spisowych. Dzięki temu bezpośrednie pozyskiwanie informacji od respondentów, czyli z gospodarstw domowych od osób fizycznych będzie dotyczyło wyłącznie informacji uzupełniających, czyli tych, których nie ma w PESEL albo na przykład w zasobach ZUS, zasobach podatkowych czy ewidencji gruntów i budynków. Dzięki temu przeprowadzenie spisu powszechnego, po pierwsze będzie kosztowało mniej budżet państwa i po drugie będzie to kosztowało mniej badanych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JózefOleński">Zbieranie informacji będzie się odbywało z zastosowaniem różnych technik. Po pierwsze będą wykorzystywane rejestry administracyjne. Po drugie planujemy wykorzystanie Internetu. Po trzecie dla danych uzupełniających spis będziemy korzystali z telefonów. Po czwarte będziemy chcieli wykorzystać spis korespondencyjny. W ramach spisu próbnego sprawdzimy, czy tą drogą można przeprowadzić spis. Po piąte tam, gdzie nie będzie innych możliwości rachmistrz spisowy będzie bezpośrednio odwiedzał respondentów w gospodarstwach domowych i będzie zbierał informacje.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JózefOleński">Celem spisu, bo na to pytanie również powinniśmy sobie odpowiedzieć, jest przede wszystkim zebranie informacji o ludności i o warunkach mieszkaniowych ludności w danym momencie czasowym. Główny Urząd Statystyczny i inne agencje zbierają informacje o ludności, jednak praktyka wszystkich krajów świata dowodzi, że bezpośredniego spisu, który można byłoby przyrównać do spisu z natury, nie jest w stanie zastąpić gromadzenie informacji poprzez na przykład systemy meldunkowe, systemy ubezpieczenia społecznego czy jakiekolwiek inne źródła informacji. Stąd we wszystkich krajach około roku kończącego się na 0 przeprowadzane są spisy powszechne.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JózefOleński">Reasumując, najważniejszym celem jest dokonanie spisu z natury i zebranie kompleksowej informacji o ludziach, gospodarstwach domowych oraz warunkach mieszkaniowych. Drugą funkcją spisów jest zebranie informacji, które pozwolą na utworzenie podstaw do tak zwanych silnych operatów, czyli rejestrów przede wszystkim gospodarstw domowych i mieszkań pozwalających na to, żeby przez następne 10 lat można było prowadzić badania statystyczne, przede wszystkim badania społeczne dotyczące różnej tematyki na bardzo małych próbach. Im lepszy operat, czyli im lepszy spis powszechny, tym mniejsze próby można stosować w badaniach społecznych z zachowaniem wysokiej precyzji wyników i możliwości ich uogólniania. To zresztą dotyczy nie tylko badań społecznych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JózefOleński">Ponieważ będziemy dysponowali zasobami informacji pochodzącymi z rejestrów administracyjnych, chcemy uzyskać – to nie mieści się w budżecie spisu powszechnego – dodatkowy efekt. Chcemy przygotować radnym, którzy zostaną wybrani do rad samorządów terytorialnych w jesiennych wyborach tak zwane wyprawki statystyczne. Chcemy wszystkim radnym – podobne informacje przygotowujemy również dla sołtysów – przygotować na pierwsze sesje rad takie informacje o ich gminie, o miejscowościach znajdujących się na terenie ich gmin, o sytuacji mieszkaniowej mieszkańców oraz o wszystkich innych zjawiskach, o których statystyka może coś powiedzieć. Z tego względu istotne jest to, żeby w odpowiednim terminie mieć możliwość opracowania danych zawartych w rejestrach administracyjnych dla potrzeb spisu oraz przy okazji dla potrzeb tej akcji, która jak sądzę jest pożyteczna, bo warto ludziom, którzy przez cztery następne lata będą decydowali na szczeblu samorządów terytorialnych o redystrybucji ponad 50% budżetu państwa dostarczyć informacje o tym, kogo i czego decyzje podejmowane przez nich będą dotyczyć.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JózefOleński">Oprócz podstawowych informacji, które dotyczą ludności, a więc takich zjawisk, jak stan i charakterystyka gospodarstw domowych i rodzin, zasobów mieszkaniowych, charakterystyki sytuacji demograficznej, w ramach spisu zbiera się informacje o edukacji, aktywności ekonomicznej osób, dojazdów do pracy, źródeł utrzymania, niepełnosprawności, obywatelstwa, migracji wewnętrznych, migracji zagranicznych narodowości i języka oraz mniejszości narodowych i etnicznych, wyznania, czyli przynależności do kościoła lub związku wyznaniowego i różnych form związków, w których zorganizowane są rodziny. Ta ostatnia informacja wynika z wyraźnej rekomendacji Unii Europejskiej. Ta kwestia była podnoszona w dyskusji nad zawartością spisu powszechnego przez różne gremia. Chcę jednak wyjaśnić, że jest to wręcz polecenie, jeżeli dosłownie traktować rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, żeby uwzględnić formy rodzin, które są obecne na terytorium Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JózefOleński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, jeżeli chodzi o organizację spisu powszechnego, to zgodnie z ustawą spisem kieruje Generalny Komisarz Spisowy, którym z urzędu jest Prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Komisarzami spisowymi na szczeblu wojewódzkim są wojewodowie. Najniższy szczebel organizacyjny tworzą gminni komisarze spisowi, czyli wójtowie, prezydenci miast i burmistrzowie. Do nich należy zorganizowanie spisów, a przede wszystkim pomoc w zebraniu odpowiednich rejestrów, ewidencji, zaktualizowanie tych ewidencji na poziomie gmin oraz pomoc w uzyskaniu odpowiednio wykwalifikowanych rachmistrzów oraz zorganizowanie ich warsztatów pracy na poziomie gminy.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JózefOleński">Dzięki zastosowaniu nowych technik, bo chcemy powiedzieć, że rachmistrze nie będą zbierali danych na papierze, lecz zostaną wyposażeni w elektroniczne rejestratory danych, zamiast 180 tys. rachmistrzów, których angażowaliśmy w latach powojennych do przeprowadzenia spisów, wystarczy nam zaangażować od około 18 tys. do około 20 tys. rachmistrzów. Ten sposób zbierania danych powinien również zapewnić lepszą jakość, ponieważ rejestracja danych w rejestratorze zapewnia możliwość kontroli i korekty informacji bezpośrednio, jak mówimy w czasie rzeczywistym.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o robocze efekty spisów, to jak już powiedziałem z jednej strony tworzymy kompletną wiedzę na temat sytuacji ludności w różnych aspektach, a z drugiej strony następujące zbiory informacji. Pierwszy zbiór informacji to tak zwana operacyjna baza danych. Chodzi tutaj o zebranie informacji, które napływają z rejestrów i są gromadzone przez rachmistrzów a także integrację tych zbiorów oraz dodatkową kontrolę i korektę tych informacji. Następnie ze względu głównie na bezpieczeństwo danych osobowych – jesteśmy tutaj wdzięczni Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych, który zwraca szczególną uwagę na bezpieczeństwo tych danych – dokonujemy amputacji, czyli odcięcia identyfikatorów od informacji dotyczących ludzi, gospodarstw domowych i mieszkań. Tworzymy w ten sposób zbiór danych nieidentyfikowalnych jednostkowych, który przekształca się w inną strukturę a mianowicie w analityczną bazę mikrodanych. Dopiero te dane poddawane są przetwarzaniu. Klucz łączący identyfikację z osobami jest kluczem, który bezpiecznie poza systemem przechowywany jest zgodnie z propozycją przez dwa lata po to, żeby ewentualnie można było wrócić i dokonać korekty danych, jeżeli jednak okaże się, że wcześniejsza korekta nie wyłapała pewnych niedoskonałości.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JózefOleński">Podstawowe opracowania dokonywane są na podstawie tej całkowicie zanonimizowanej przechowywanej w bezpieczny sposób bazy mikrodanych. Na podstawie bazy mikrodanych tworzymy także bazę tak zwanych mikroagregatów a więc danych zagregowanych bardzo niskiego poziomu, którą chcemy udostępniać użytkownikom sektora publicznego oraz do celów badań naukowych. Dzięki temu sądzimy, że użytkownicy zwłaszcza ci, którzy realizują badania naukowe najczęściej na zamówienie sektora publicznego, czyli ministerstw, samorządów terytorialnych będą mogli łatwo przetwarzać te informacje. Zgodnie z przyjętymi standardami międzynarodowymi wyniki spisu powszechnego ludności i mieszkań zostaną zaprezentowane w postaci publikacji tabelarycznej. Zakładamy, że publikacja nastąpi zarówno w formie papierowej jak i elektronicznej. Opracowania analityczne udostępniane będą na nośnikach elektronicznych. Zamierzamy dać dostęp do baz danych, zwłaszcza do bazy mikroagregatów, a w uzasadnionych przypadkach także do zanonimizowanych informacji zawartych w bazie danych analitycznych. Ta baza posłuży także do zaktualizowania istniejącego – być może niektórzy z państwa z tego korzystają – banku danych regionalnych, który w tej chwili jest rozwijany i będzie prezentował informacje dotyczące zwłaszcza gmin. Pracujemy nad tym, żeby zejść do poziomu miejscowości. Chodzi o to, żeby o każdej z około 50 tys. miejscowości możne było zaprezentować podstawowe informacje dotyczące ludności i mieszkań, ale nie tylko, bo również aspektów ekonomicznych i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JózefOleński">Ponieważ Komisja Finansów Publicznych jest tym najbardziej zainteresowana, trzeba powiedzieć kilka słów na temat kosztów spisu powszechnego. Koszty narodowego spisu powszechnego obliczone na podstawie bardzo starannie przeprowadzonej kalkulacji zostały oszacowane na kwotę 535.000 tys. zł. Mogą państwo zapytać, dlaczego tak tanio. Proszę państwa, dlaczego tak tanio? Tak, bo to jest bardzo tanio. Proszę państwa, dzięki nowym technologiom i dzięki wykorzystaniu tych rejestrów administracyjnych zrealizujemy narodowy spis powszechny ludności i mieszkań w 2011 r. po kosztach nominalnych poniesionych w związku z przeprowadzeniem spisu powszechnego ludności i mieszkań w 2002 r. Jeżeli weźmiemy pod uwagę poziom inflacji i obliczymy procentem składanym, to zobaczymy, że od 2002 r. złotówka straciła około 50% swojej wartości. Proszę państwa, minęło 10 lat, a inflacja wynosiła około 3–4% rocznie. Obliczając procentem składanym zobaczymy, jak bardzo złotówka straciła na wartości.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JózefOleński">Jeżeli państwo wezmą pod uwagę, że zamierzamy spisać około 38.300 tys. ludzi i około 13.000 tys. mieszkań, to zobaczycie państwo, że koszt zebrania informacji o jednej jednostce informacyjnej, na którą składa się kilkadziesiąt informacji, chociaż cała ankieta spisowa zawiera 500 cech, wynosi 14 zł na mieszkańca a jeżeli za jednostkę informacyjną uznamy również mieszkanie, to wynosi około 10 zł, bo 13.000 tys. jednostek informacyjnych dodać 38.300 tys. jednostek informacyjnych równa się 51.000 tys. jednostek informacyjnych. Po podzieleniu kosztów przeprowadzenia spisu przez liczbę jednostek informacyjnych uzyskamy koszt jednej jednostki informacyjnej w wysokości około 10 zł. Dlatego mówiłem, że koszty są niskie. Jeżeli państwo spojrzycie na wysokość honorariów, które będziemy wypłacać naszym rachmistrzom, to zobaczycie państwo, że wśród rachmistrzów będą tylko entuzjaści przeprowadzania spisu powszechnego, dlatego że za spisanie osoby na formularzu badania pełnego rachmistrz otrzyma 3 zł, a na formularzu badania reprezentacyjnego, czyli naprawdę bardzo dużej ankiety, otrzyma 10 zł, w czym zawiera się wynagrodzenie za spisanie mieszkania. Tylko na takie wynagrodzenie rachmistrzów spisowych będzie nas stać, uwzględniając konieczność dokonywania oszczędności w związku z trudną sytuacją budżetu państwa. Mamy nadzieję, że znajdziemy chętnych na rachmistrzów spisowych mimo tego, że wynagrodzenia będą tak niskie. Spisy próbne, które przeprowadziliśmy pozwalają mieć na to nadzieję. Jest liczna grupa ludzi, do której należą na przykład studenci starszych lat, dla których uczestnictwo w spisie powszechnym jest ciekawym wydarzeniem. Jest to uczestnictwo w przedsięwzięciu, które od strony technicznej jest nowością, dzięki czemu można się czegoś nauczyć.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JózefOleński">Zgodnie z obowiązującymi zasadami na 12 miesięcy przed spisem powszechnym należy przeprowadzić spis próbny. Spis próbny zostanie przeprowadzony w 2010 r. Ponieważ datą referencyjną obowiązującą w Unii Europejskiej dla spisu powszechnego jest 31 marca 2011 r., spis próbny powinien zostać przeprowadzony za niecałe dwa miesiące w dniu 31 marca 2010 r. Spis próbny rozpocznie się w dniu 1 kwietnia 2010 r. Planujemy przeprowadzić spis próbny w terminie dwóch miesięcy, ale będziemy zbierać informacje aktualne na dzień 31 marca 2010 r. Do tego czasu musimy dysponować podstawą prawną, która umożliwi nam zwrócenie się z prośbą o wzięcie udziału w spisie do mieszkańców 16 gmin, czyli po jednej gminie w każdym województwie. Będą to gminy wiejskie, gminy wiejsko-miejskie, gminy stanowiące część aglomeracji i inne reprezentujące pełny przekrój sytuacji. Musimy mieć również podstawę prawną do tego, żeby można było skorzystać informacji zawartych w rejestrach administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#JózefOleński">Szanowni państwo, sądzimy, że podejście, które proponujemy jest podejściem, które gwarantować będzie nie tylko niższy koszt niż w przypadku podejścia tradycyjnego, ale również zapewni lepszą jakość informacji. Im mniejsza liczba rachmistrzów zaangażowanych w spis powszechny, tym lepsza jakość ich szkolenia. Musimy dostarczyć rachmistrzom spisowym narzędzi pozwalających na samokontrolę pozyskiwanych informacji w procesie bezpośredniego kontaktu z respondentem. Dużą nadzieję wiążemy z Internetem, bo w Polsce jest około 6000 tys. użytkowników korzystających regularnie z Internetu. Gdyby udało nam się zachęcić 6000 tys. użytkowników do przekazania nam danych tą drogą, mielibyśmy reprezentację znakomitą. Wprawdzie nie wszyscy użytkownicy Internetu reprezentują proporcjonalnie wszystkie grupy społeczne, ale uzyskalibyśmy informacje nadające się do dalszego przetwarzania, które byłyby poddane samokontroli respondentów.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#JózefOleński">Proszę państwa, chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Dzięki wykorzystaniu rejestrów administracyjnych pełną ankietę z tymi szczegółowymi informacjami dotyczącymi takich danych, jak na przykład sytuacji ekonomicznej, podstaw prokreacyjnych i tak dalej, będziemy odnosili bezpośrednio do tak zwanej dużej próby. Spis próbny pozwoli nam na określenie, jaka powinna być wielkość i struktura dużej próby. Oceniamy, że to będzie nie więcej niż 25% populacji. Zamiast około 38.300 mieszkańców w dużej próbie znajdzie się około 13.000 tys. mieszkańców. Być może, bo mamy nadzieję, że dobra jakość rejestrów administracyjnym umożliwi to, duża próba ostatecznie będzie mogła być mniejsza. Sądzę, że w dużej próbie powinno znaleźć się nie mniej niż 20% mieszkańców. Jest to jednak zasadnicza różnica, czy zbiera się dane z 20% populacji, czy ze 100% populacji. Podkreślam, że zostanie zachowana precyzja wyników oraz dobra jakość informacji.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#JózefOleński">Panie przewodniczący, szanowne panie i panowie posłowie, spisy powszechne już od ponad 220 lat służą temu, żeby uzyskiwać kompleksowy odpowiadający rzeczywistości obraz Polski i Polaków stanowiący podstawę naszej wiedzy o społeczeństwie, warunkach życia i podstawach rozwoju gospodarczego kraju. Materiały, które uzyskamy podczas tego spisu powszechnego, które uzyskaliśmy w trakcie wcześniej przeprowadzonych spisów, i które, jak wiele na to wskazuje, będziemy uzyskiwać jeszcze przez wiele dziesiątków lat tą drogą, pokazują w długim okresie czasu dynamikę tych zjawisk, których podstawą jest ludność i demografia.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#JózefOleński">Mając na względzie nie tylko zobowiązania międzynarodowe wynikające z uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej, członkostwa Polski w Organizacji Narodów Zjednoczonych, ale także, a może nawet przede wszystkim, znaczenie spisu powszechnego dla społeczeństwa, administracji państwowej, organizacji społecznych i nauki, zwracam się do Wysokiej Komisji o podjęcie prac mających na celu uchwalenie ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2011 r. Dziękuję państwu, za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panu prezesowi. Przypominam, że pierwsze czytanie obejmuje debatę w sprawie zasad ogólnych projektu ustawy, zadawanie pytań przez posłów, odpowiedzi przedstawicieli wnioskodawcy. Otwieram debatę w sprawie zasad ogólnych projektu ustawy. Pani przewodnicząca Krystyna Skowrońska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Szanowny panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie prezesie, szanowni goście, tak naprawdę dopiero na końcu wypowiedzi pan prezes powiedział, jaka jest istota spisu powszechnego. Chęć zadania trudnych pytań skłania mnie do tego, żeby zabrać głos. Po pierwsze pan prezes powiedział, że koszt przeprowadzenia spisu powszechnego wyniesie około 535.000 tys. zł. W uzasadnieniu dołączonym do projektu ustawy zawarto informację, że termin przeprowadzenia spisu powszechnego został potwierdzony przez Polskę w stanowisku rządu wyrażonym w piśmie z dnia 13 marca 2007 r. W uzasadnieniu mowa jest również o podstawie prawnej przeprowadzanych spisów powszechnych w państwach Unii Europejskiej. Jest tam również przywołane stosowne rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej z 2008 r. Chcę jednak zapytać pana prezesa GUS Józefa Oleńskiego, czy od dnia 13 marca 2007 r., kiedy to polski rząd przedstawił swoje stanowisko w sprawie spisu powszechnego podejmowano próby przesunięcia tego terminu w związku kryzysem na rynkach światowych, a w szczególności na rynkach europejskich. Rozumiemy potrzebę przeprowadzenia spisu powszechnego, ale nie możemy zapominać, że jest to bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Przypominam, że chodzi o niebagatelną kwotę w wysokości 535.000 tys. zł. Czy termin przeprowadzenia spisu powszechnego próbowano przesunąć na termin późniejszy?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSkowrońska">Jest jeszcze druga sprawa. Pan prezes Józef Oleński bardzo szczegółowo poinformował nas o kosztach jednostkowych badania. Chcę zapytać o koszty sprzętu komputerowego, bo w tabeli, w której ujęto koszty, nie ma takich informacji, które trzeba będzie ponieść w związku z tym, że badania będą przeprowadzane w trybie online. Chodzi mi o informacje na temat liczby komputerów, ich rodzaj i ich koszt. Jakie są planowane wydatki Głównego Urzędu Statystycznego na ten cel?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaSkowrońska">Nie tak dawno temu zakończyliśmy pracę nad ustawą budżetową na 2010 r. Panie prezesie, w trakcie tych prac rozmawialiśmy o kosztach funkcjonowania Głównego Urzędu Statystycznego. Muszę powiedzieć, że z niepokojem przyjęłam tę optymistyczną informację przedstawioną przez pana prezesa w sprawie wyprawek statystycznych dla samorządów. Chcę zapytać pana prezesa, czy jednostki samorządu terytorialnego zakupiły takie informacje w Głównym Urzędzie Statystycznym. Jeżeli nie, to jakie wydatki trzeba będzie ponieść, żeby przekazać jednostkom samorządu terytorialnego te informacje? Rozumiemy doskonale, że koszty administracyjne mogą być ponoszone przez jednostki samorządu terytorialnego w związku z zakupem informacji w Głównym Urzędzie Statystycznym bądź w związku z przygotowaniem informacji przez same jednostki samorządu terytorialnego dla indywidualnych potrzeb danego samorządu. Dzielenie się wiedzą jest szczytne, ale działalność Głównego Urzędu Statystycznego jest finansowana z budżetu państwa, chociaż pan prezes GUS chciałby zapewne przypomnieć, że tylko w pewnym zakresie. Nie wiem, czy pan przewodniczący podziela moje zdanie? Jeżeli nie, to sama zadam to pytanie. Mając na uwadze trudną sytuację finansową budżetu państwa chcę zapytać, czy jest możliwa zmiana terminu przeprowadzenia spisu powszechnego i czy rząd zabiegał o taką zmianę. W związku z napiętą sytuacją uważam, że należałby zastanowić się, czy rzeczywiście koszt przeprowadzenia spisu powszechnego w tym momencie nie będzie wyższy niż spodziewane rezultaty dla administracji państwowej, administracji samorządowej oraz dla nauki. To jest najważniejsze pytanie, które chciałam zadać.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaSkowrońska">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące sposobu przechowywania danych wrażliwych. Jest to bardzo istotna sprawa w dzisiejszych czasach. W jaki sposób zamierzacie państwo pozyskane w trakcie spisu powszechnego informacje wrażliwe przechowywać? Zwracam uwagę na to, że mówimy o całym spektrum informacji, a nie tylko o numerze PESEL, dacie urodzenia i miejscu zamieszkania. Myślę, że spis dostarczać będzie licznych innych wrażliwych informacji. Jeżeli prace przygotowawcze zostały już przeprowadzone, to zapewne wiadomo już, w jaki sposób te dane wrażliwe będą przechowywane. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Panie prezesie, sądzę, że pojawią się inne pytania, dlatego proponuję, żeby udzielił pan odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Pan poseł Janusz Cichoń, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszCichoń">Panie przewodniczący, panie prezesie, szanowni państwo, rozumiem, że w zasadzie nie mamy innego wyjścia – musimy odejść od pełnego badania statystycznego na rzecz badań reprezentatywnych z większym wykorzystaniem istniejących w Polsce rejestrów. Jest jednak jedna sprawa, która rodzi we mnie obawy. Czy będzie możliwe zintegrowanie informacji z rejestrów z danymi z badań reprezentatywnych na dużych nawet populacjach, a jeżeli tak, to w jakim stopniu? Mamy w Polsce nienajlepsze doświadczenia, jeżeli chodzi o rzetelność rejestrów. Klasycznym przykładem jest rejestr prowadzony przez urzędy pracy, w którym zarejestrowani są bezrobotni w Polsce. Gdyby nawet zestawić dane z tego rejestru z badaniem reprezentatywnym prowadzonym przez GUS, czyli BAEL, to z prostego zestawienia wynika, że na przykład w IV kwartale ubiegłego roku na 1760 tys. zarejestrowanych bezrobotnych, 46% nie stanowili bezrobotni w myśl definicji Międzynarodowej Organizacji Pracy, na której opiera się BAEL. Rozumiem, że spis powszechny ma również na celu uzyskanie pełnej informacji na temat aktywności zawodowej ludności, w tym również na temat bezrobocia. Z drugiej strony warto powiedzieć, że jeżeli chodzi o wyniki BAEL, to mamy taką informację, że prawie 500 tys. ludzi, którzy są naprawdę bezrobotni nie jest zarejestrowanych w urzędach pracy. Tak na dobrą sprawę mamy tutaj do czynienia z dwoma różnymi populacjami – populacją bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy, na podstawie której formułujemy pewne narzędzia i instrumenty w zakresie polityki zatrudnienia oraz populację bezrobotnych uchwyconą w badaniu BAEL. Te dwie populacje pokrywają się tylko w części, ale tak naprawdę tylko niewielkiej części. Jeżeli przyjrzeć się szczegółowo badaniu BAEL to okazuje się, że bezrobociem dotknięte są osoby z innych grup wiekowych posiadające inne wykształcenia i tak dalej.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanuszCichoń">Problem integracji danych dotyczy również innych rodzajów danych, z którymi do tej pory nie jesteśmy w stanie sobie poradzić jak na przykład niepełnosprawności. Na podstawie liczby prawomocnych orzeczeń o niepełnosprawności można powiedzieć, że w Polsce mamy kilkakrotnie więcej niepełnosprawnych niż przeciętnie w innych krajach Unii Europejskiej, ale badania reprezentatywne pokazują, że nie jesteśmy inwalidą Europy, bo odsetek ludzi niepełnosprawnych jest zdecydowanie niższy. Mimo tego, że mamy różne źródła informacji nie jesteśmy w stanie w pełni ich zintegrować. Jak w związku z tym Główny Urząd Statystyczny przy okazji spisu powszechnego ma zamiar tego dokonać? Zależy nam na tym, żeby informacje, które uzyskamy były rzetelne. Rozumiem, że odchodzi się od badania pełnego z udziałem wszystkich mieszkańców po to, żeby zmniejszyć koszty spisu powszechnego, ale uważam, że to się nie może odbywać kosztem pogorszenia jakości informacji, bo tak czy inaczej koszty spisu powszechnego są naprawdę bardzo wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę. Panie prezesie, chcę zapytać o spis próbny. Jaka jest celowość przeprowadzania spisu próbnego? Problem polega na tym, że państwo planujecie rozpoczęcie przeprowadzania spisu próbnego od dnia 1 kwietnia 2010 r. Marszałek Sejmu nałożył na Komisję Finansów Publicznych obowiązek przedłożenia sprawozdania do dnia 2 marca 2010 r. Patrząc na te dwie daty należy stwierdzić, że jest nikła szansa na to, żeby ustawa weszła przed dniem 31 marca 2010 r. Czy w związku z tym istnieje możliwość przesunięcia terminu spisu próbnego? Czy może w ogóle można zrezygnować z przeprowadzania spisu próbnego? Czy może jest potrzeba przyspieszenia prac legislacyjnych nad projektem ustawy? Chcę, żeby prezes Głównego Urzędu Statystycznego pan Józef Oleński odniósł się do tego problemu. Zdaje się, że ktoś jeszcze chce zabrać głos w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekŻalek">Nazywam się Jacek Żalek. Jestem członkiem Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekŻalek">Chcę zadać pytanie dotyczące kosztów. Pan prezes powiedział, że koszt jednej jednostki informacyjnej wyniesie 10 zł. Z prostego rachunku wynika, że wydatki w wysokości prawie 150.000 tys. zł stanowią wydatki inne niż wynagrodzenia dla rachmistrzów spisowych. Na jaki cel zostaną przeznaczone te wydatki? To jest jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JacekŻalek">Drugie pytanie dotyczy zakresu i formy spisu. Czy zobowiązania międzynarodowe określają zakres i formę spisu powszechnego w sposób precyzyjny? Czy Polska wypełnia zakres i formę spisu powszechnego w sposób wystarczający? Czy przeprowadzenie spisu powszechnego zgodnie z przepisami rządowego projektu ustawy oznaczać będzie, że Polska wypełni tylko nałożone na nas zobowiązania międzynarodowe, czy może raczej wykroczy poza zakres wymagań wynikających z zobowiązań międzynarodowych? Czy wszystkie państwa należące do Unii Europejskiej będą przeprowadzać spisy powszechne w tej samej formie? Czy istnieje dowolność w tej sprawie pozwalająca każdemu państwu członkowskiemu ustalić zakres i formę spisu powszechnego? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Nie słyszę innych chętnych do zabrania głosu. Panie prezesie, bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefOleński">Panie przewodniczący, szanowni państwo pozwólcie, że będę odpowiadał na pytania w takiej kolejności, w jakiej były zadawane. Pani poseł Krystyna Skowrońska pytała, czy kryzys światowy, który zaznaczam dotyka przede wszystkim sektora finansowego a nie sfery realnej nie był brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, jak rozumiem przez Unię Europejską w sprawie ustalenia daty przeprowadzenia spisu powszechnego. Chcę powiedzieć, że zmiana terminu przeprowadzenia spisu powszechnego była przedmiotem dyskusji. Chcę jednak powiedzieć, że żadne z państw członkowskich, nie wyłączając tych najbardziej dotkniętych skutkami kryzysu w sektorze finansowym, nie kwestionowało potrzeby przeprowadzenia spisu w 2011 r., chociażby z tego względu, że jest to przedsięwzięcie globalne. Może nie odpowiem na to pytanie wprost, ale rok temu uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Statystycznej Organizacji Narodów Zjednoczonych, w trakcie którego głos zabrała pani Katherine Wallman, która jest szefem Amerykańskiego Urzędu Statystycznego. Podczas kiedy inni narzekali na to, że dokonano cięć w ich budżetach, pani Katherine Wallman powiedziała, co jest chyba wyrazem amerykańskiego pragmatyzmu, że u nich jest sytuacja zupełnie odwrotna, bo urząd statystyczny, który jest jednym z ponad 60 urzędów centralnych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, ocieka pieniędzmi, ponieważ rząd doszedł do wniosku, że po to, aby podjąć prawidłową decyzję w sprawie wydatków w wysokości 600.000.000 tys. dolarów amerykańskich na ratowanie sektora finansowego, warto wydać 10.000 tys. dolarów, żeby zdobyć informacje, które posłużą do tego, żeby prawidłowo określić wielkość tej pomocy. To jest inny sposób podejścia do informacji.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JózefOleński">Zakłócenie wieloletniego rytmu światowego, bo trwającego od końca, czy nawet drugiej połowy XIX w., bo w latach siedemdziesiątych XIX w. wprowadzono rytm dziesięcioletni przeprowadzania spisów powszechnych, trudno uzasadniać tym, że pękł gdzieś nadmuchany balon wywołany stosowaniem instrumentów pochodnych od pochodnych w związku z tym, że nastąpiły jakieś zaburzenia na amerykańskim rynku nieruchomości. Wydaje mi się, że wydatek w wysokości 500.000 tys. zł nie jest na tyle duży, żeby Polska wyłamywała się z przeprowadzania badań o charakterze ogólnoświatowym. Państwo doskonale sobie zdajecie sprawę z tego, jaka to jest kwota z punktu widzenia budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JózefOleński">Chcę zwrócić państwa uwagę na jeszcze jeden aspekt, który jest bardzo istotny ilekroć realizujemy jakieś wydatki. W 2002 r. przeprowadzony został poprzedni spis powszechny. Dlaczego dopiero w 2002 r. udało się przeprowadzić spis powszechny, skoro poprzedni spis powszechny został przeprowadzony w 1988 r.? Dlaczego między jednym a drugim spisem powszechnym upłynęło 14 lat? Jest to sytuacja, którą określam mianem skandalicznej. Proszę państwa, z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Polsce tylko raz, kiedy w 1931 r. przeprowadzono spis powszechny ludności i mieszkań a następny spis sumaryczny – w 1946 r. Jak można łatwo policzyć, między jednym a drugim spisem upłynęło 15 lat, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że w latach 1939–1945 miała miejsce II Wojna Światowa, która była największym kataklizmem w dziejach Polski.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JózefOleński">Dlaczego dopiero w 2002 r. przeprowadziliśmy spis powszechny? Na początku lat dziewięćdziesiątych pełniłem tę funkcję, którą pełnię teraz i proponowałem, żeby spis powszechny przeprowadzić w 2000 r., zgodnie zresztą z rekomendacją Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wtedy również przywołano argument, że brakuje środków finansowych w budżecie państwa. Państwo doskonale wiecie, że budżet państwa zawsze przeżywa kłopoty finansowe. Tak naprawdę chodzi tylko o ustalenie priorytetów. W 2000 r. brakowało środków finansowych i w 2001 r. również zabrakło środków finansowych w budżecie państwa. Środki finansowe znalazły się dopiero w ustawie budżetowej na 2002 r. Dlaczego? Z jednej strony była presja Unii Europejskiej w związku ze zbliżającym się terminem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Chcę również powiedzieć, że w 2002 r. przeprowadziliśmy spis powszechny w doborowym, przepraszam za określenie, towarzystwie razem z Ruandą, Burundi, Afganistanem i Sudanem Południowym. Proszę państwa, właśnie to nie jest śmieszne.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o rytm gromadzenia informacji, to o ile nie mamy do czynienia z jakąś nadzwyczajną sytuacją, biorąc pod uwagę wysokość kosztów na tle wydatków budżetu państwa w ogóle, ten termin powinien być dotrzymany. Stąd moja prośba, żeby szanowni państwo zechcieli dostrzec to, że jest potrzeba przeprowadzania spisu powszechnego co dziesięć lat. Kolejny spis powszechny powinien nastąpić za 10 lat, co oznacza, że w 2020 r. w Sejmie powinien być rozpatrywany stosowny projekt ustawy. Proszę państwa, jeżeli chodzi o wpływ kryzysu finansowego na przeprowadzenie w terminie spisu powszechnego, to nawet Łotwa, która została najmocniej uderzona skutkami kryzysu uznała, że spis powszechny należy przeprowadzić w terminie.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JózefOleński">Kolejne pytanie dotyczyło wydatków na sprzęt komputerowy. Jeżeli chodzi o wyposażenie, to zamierzamy zakupić urządzenia, przyrządy i nośniki służące do masowego zbierania danych spisowych, czyli mobilne urządzenia komputerowe. Jest to wydatek niemały, bo wynosi 45.000 tys. zł. Ta kwota pozwoli na nabycie 30 tys. sztuk mobilnych urządzeń komputerowych. Z całą pewnością nie będziemy potrzebować większej liczby tych urządzeń. Ostateczną decyzję w sprawie liczby tych urządzeń podejmiemy po przeanalizowaniu wyników spisu próbnego. Proszę państwa, te urządzenia zostaną następnie wykorzystane w innych badaniach statystycznych. Zwracam uwagę na to, Główny Urząd Statystyczny prowadzi liczne równoległe badania z udziałem rachmistrzów i ankieterów zarówno w ramach programu badań statystycznych jak i w ramach współpracy z resortami oraz innymi instytucjami. W uzasadnieniu przedstawiona została szczegółowa kalkulacja kosztów, która charakteryzuje się dużą precyzją. W tej kalkulacji koszty przeprowadzenia spisu powszechnego są pogrupowane według grup wydatków. To jest załącznik do uzasadnienia. Te pozycje zostały tam ujęte.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o wyprawki, to proszę państwa realizujemy je nie dlatego, że konkretne gminy zamówiły ich wykonanie lecz dlatego, że kiedy podczas współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego wyszliśmy z taką inicjatywą zaobserwowaliśmy bardzo pozytywną reakcję a w niektórych przypadkach nawet entuzjastyczną reakcję. Prezydenci miast chwaląc naszą inicjatywę mówili, że wreszcie będą mieli informacje, które będą mogli wykorzystać w pracy z radnymi. Ile to będzie kosztowało? Wyprawki są tylko częścią większego projektu realizowanego przez Główny Urząd Statystyczny w ramach naszych zadań. Mam na myśli uruchomienie i modernizację systemu obsługi informacyjnej samorządów terytorialnych, czyli ponad 2400 gmin, miast i powiatów. Wyprawka jest częścią tego programu. Wystąpiliśmy o dodatkowe środki, które są potrzebne przede wszystkim po to, żeby wyprawki statystyczne można było dostarczyć w formie papierowej i żeby można było poprosić konsultantów samorządów terytorialnych o doprecyzowanie zakresu informacji, które powinny być zawarte. Wydatki oszacowaliśmy łącznie na kwotę 6000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JózefOleński">Chcę jednak zwrócić uwagę na to, że planujemy skorzystać ze środków unijnych. Zapewne państwo wiecie, że w ramach Kapitału Ludzkiego jest podprojekt „better goverment”, czyli lepsze rządzenie. Projekt, który chcemy realizować idealnie do tego pasuje. Z tego, co wiemy nasi koledzy z innych państw korzystają właśnie ze środków dostępnych w ramach Kapitału Ludzkiego. Oni wprawdzie mają inną koncepcję niż my. Zaproponowaliśmy tę formę, która naszym zdaniem stworzy jednolite podstawy wiedzy dla samorządowców, zwłaszcza dla tych nowych, którzy się pojawią, żeby mogli lepiej wypełniać swoje obowiązki. Realizacja tego przedsięwzięcia nie będzie dodatkowo finansowana z budżetu państwa. Jeżeli tych środków finansowych nie otrzymamy, to nie będziemy w stanie ładnie wydrukować tych wyprawek, lecz wykorzystamy Internet. Efekt będzie rzecz jasna znacznie mniejszy, bo inna jest absorpcja materiału skromnie wydanego na papierze, ale z odpowiednią grafiką przez samorządowca, którym jest radny w gminie, sołtys, wójt, pracownik administracji a inna jest absorpcja materiału opublikowanego w Internecie. Wszystkie gminy są podłączone do sieci Internet, dlatego aktualizacji informacji będziemy dokonywać przez internet. Nie będziemy ponosić kosztów druku. Mamy nadzieję i prowadzimy stosowne rozmowy. Chcę powiedzieć, że cieszymy się wsparciem ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które dostrzega potrzebę przygotowywania tego rodzaju kompleksowych informacji. Mamy nadzieję, że wprawdzie z opóźnieniem, ale część środków pozwalających na pokrycie tych wydatków otrzymamy. Zakładamy, że to nie będzie dodatkowo obciążać budżetu państwa. Realizacja tego przedsięwzięcia mieści się w zadaniach Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#JózefOleński">Czy można przesunąć terminy spisów? Wydaje mi się, że odpowiadając na pytania zadane przez panią poseł Krystynę Skowrońską, udzieliłem odpowiedzi również na to pytanie. Uważam, że jest to niemożliwe. Nie ma na tyle silnego argumentu, który uzasadniałby wyłamanie się Polski nie tylko spośród 27 państw Unii Europejskiej, ale również większości państw świata, które realizują ten obowiązek. Wydaje mi się, że 14 lat, które upłynęło między spisem przeprowadzonym w 1988 r. i spisem przeprowadzonym w 2002 r., nie powinno więcej powtórzyć się.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o przechowywanie danych wrażliwych, to wspominałem o tym jak będziemy je przechowywać. Przygotowana już została specjalna instrukcja „Zasady ochrony danych osobowych w spisach powszechnych”, która mówi o zasadach ochrony danych osobowych zarówno w procesie zbierania danych osobowych jak również ich przetwarzania. Z punktu widzenia technicznego najbardziej istotne jest to, że bardzo szybko zapewniamy odcięcie cech identyfikacyjnych od danych. Oznacza to, że już na wstępnym etapie po załadowaniu informacji do operacyjnej bazy danych oraz po szybkim przeprowadzeniu kontroli i korekty, choć jak sądzę zasadnicza część kontroli i korekty zostanie przeprowadzona jeszcze w procesie zbierania informacji, identyfikatory zostaną odcięte. Od tej pory mamy do czynienia z danymi zanonimizowanymi, czyli wiemy, że gdzieś w jakiejś gminie w jakiejś miejscowości jest jakiś człowiek, który posiada jakieś cechy, na przykład jest w określonym wieku, jest określonej płci, ma określone wykształcenie i tak dalej, ale nie wiemy, kim on jest.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#JózefOleński">Cechą danych statystycznych jest ich anonimowość. Zresztą z tego powodu czasami mamy problemy, jeżeli chodzi na przykład o duże przedsiębiorstwa o charakterze monopoli. Dlatego pewnych informacji finansowych o pewnych branżach nie publikujemy, ponieważ bardzo łatwo można byłoby zidentyfikować częściowo, o które podmioty chodzi. W takich przypadkach publikujemy tylko te dane, które nie są zaliczane do danych wrażliwych. Sądzę, że działania, które podjęliśmy naprawdę zapewniają bezpieczeństwo, ponieważ na wczesnych etapach gromadzenia zbiorów dokonujemy anonimizacji.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o pytanie zadane przez pana posła Janusza Cichonia, to od ponad roku prowadzimy systematyczne analizy jakości danych w rejestrach administracyjnych. Cechą rejestrów administracyjnych jest to, że każdy z nich ma jedne informacje bardziej wiarygodne a inne mniej wiarygodne. Każdy rejestr jest obarczony pewnym błędem systematycznym. Wiemy na przykład, że słabością PESEL są dane adresowe. Dlatego w trakcie spisu próbnego zamierzamy zweryfikować, jak się mają adresy gospodarstw domowych w 16 gminach do tego, co mamy w PESEL. Być może okaże się, że w na przykład w Warszawie rozbieżności są duże, ale na przykład w gminach wiejskich dane pokrywają się w 99%. Sprawdziliśmy jakość informacji zawartych w PESEL. Ta praca została już przez wykonana. Wniosek jest taki, że niektóre informacje zawarte w PESEL są naprawdę w 100% pewne.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o rejestr bezrobotnych, to rzeczywiście mamy do czynienia z dwoma zupełnie różnymi definicjami bezrobotnego. Bezrobotny w rejestrze bezrobotnych jest to osoba, która się zarejestrowała w rejestrze bezrobotnych. Bezrobotny według definicji bezrobotnego w BAEL to bezrobotny w pojęciu Międzynarodowej Organizacji Pracy. Podobnie sprawa wygląda jeżeli chodzi o rejestr niepełnosprawnych. Niestety, ale w naszej kulturze trudno jest zadawać takie pytania, jakie zwykli zadawać pragmatyczni Amerykanie, żeby ocenić stopień niepełnosprawności. Tam w ankiecie jest pytanie, czy pan/pani samodzielnie obcina sobie paznokcie u nóg. Proszę państwa, jest to znakomity test określający z punktu widzenia medycznego poziom sprawności, a nie niepełnosprawności, bo im nie chodzi o to, czy ktoś ma II czy III kategorię niepełnosprawności, ale o to, czy badany jest sprawny fizycznie. W naszym kręgu kulturowym sprawy mają się tak, że gdybyśmy takie pytanie zawarli w ankiecie dziennikarze mogliby sobie poużywać pisząc, co GUS wymyślił.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#JózefOleński">Doświadczenia innych państw warto poznawać, ponieważ są bardzo pouczające. Analizujemy jakość informacji zgromadzonych w rejestrach, dlatego musimy przeprowadzić spis próbny w 16 gminach, żebyśmy mogli ocenić jakość rejestrów administracyjnych. Musimy wiedzieć, które z danych z którego rejestru są najlepsze. Obserwujemy na przykład, że w rejestrze prowadzonym przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Zakład Ubezpieczeń Społecznych dane adresowe, zwłaszcza w gminach miejskich, są lepsze niż w rejestrze PESEL, w którym jest informacja o miejscu stałego zameldowania. Chcemy to wykorzystać. Sądzimy, że to dotyczy również innych danych i innych rejestrów.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#JózefOleński">Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego o celowość spisu próbnego, muszę powiedzieć, że jego przeprowadzenie jest konieczne, nie tylko dlatego, że takie są zalecenia i rekomendacje międzynarodowe, ale także dlatego, że ten spis powszechny realizować będziemy za pomocą innej techniki. Głównym, ale nie jedynym celem spisu próbnego jest zweryfikowanie jakości informacji z rejestrów administracyjnych, które później kopiujemy do baz danych, dzięki czemu mamy do dyspozycji miliony rekordów, które przetwarzamy. Dzięki zastosowaniu tej metody uzyskujemy efekt ekonomiczny bez utraty jakości informacji.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#JózefOleński">Termin 31 marca jest terminem ustalonym w Unii Europejskiej. Trudno nam wytłumaczyć, dlaczego Polska opóźnia się i przesuwa ten termin. Termin referencyjny został przyjęty już jakiś czas temu, bo w 2007 r. Powinniśmy dotrzymać tego terminu. Dlatego mam prośbę do Wysokiej Komisji oraz do Wysokiej Izby, żeby państwo nam pomogli. Chodzi o to, żebyśmy rozpoczynając spis próbny w dniu 1 kwietnia 2010 r., mieli solidne podstawy prawne w formie uchwalonej przez Wysoki Sejm i podpisanej przez prezydenta ustawy. Stąd nasza skromna prośba, żeby uznać, że ustawa ma charakter techniczny. Proszę państwa, Główny Urząd Statystyczny już rozpoczął prace. Niedawno podpisywałem pisma adresowane do wojewodów, żeby przystąpili do pracy nad organizowaniem wojewódzkich biur spisowych. Jeżeli tylko ocenimy, że możliwe jest bezpieczne rozpoczęcie spisu próbnego, to damy sygnał wszystkim naszym urzędom statystycznym, żeby rozpoczęły organizować gminne biura spisowe. Gminy otrzymują za to wynagrodzenie, ale jest ono bardzo skromne. To jest 1 tys. zł na gminę. Ponieważ mamy ponad 2,7 tys. gmin, to trzeba liczyć się z wydatkiem w wysokości 30.000 tys. zł. Czy 1 tys. zł to dużo na zorganizowanie i funkcjonowanie biura spisowego? To jest naprawdę nieduży koszt.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#JózefOleński">Pan poseł Żalek zadał pytanie o koszty. Chcę powiedzieć, że mówiąc o jednostkach informacyjnych miałem na myśli liczbę mieszkań i osób fizycznych. Po dodaniu liczby mieszkań i liczby osób fizycznych koszt jednostki informacyjnej wynosi około 10 zł. Jeżeli chodzi o wydatki niezwiązane z wynagrodzeniami dla rachmistrzów spisowych i ankieterów, to przede wszystkim są to wydatki na zorganizowanie całej infrastruktury organizacyjnej, czyli biur spisowych we wszystkich województwach i we wszystkich gminach, wydatki na zakup elektronicznych rejestratorów danych, wydatki na szkolenia.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#JózefOleński">Chcę powiedzieć, że bardzo nam zależy na tym, żeby dobrze przeszkolić rachmistrzów. Żeby to zrobić musimy przygotować profesjonalne materiały szkoleniowe, w tym również materiały do samodzielnego szkolenia podobnego do e-learningu na płytach, które musimy rozesłać biorącym udział w szkoleniu. Musimy przeszkolić ponad 20 tys. osób. Sądzę, że będzie to 23 tys. lub 24 tys. osób, bo nie wszystkie osoby z przyczyn losowych będą w stanie wziąć udział w realizacji spisu powszechnego. Są to również wydatki na zakup oprogramowania, zakup sprzętu, również serwerów, które zapewnią między innymi bezpieczeństwo w zakresie przechowywania danych wrażliwych. Musimy zakupić oprogramowanie służące gromadzeniu, kontroli i korekty danych. Są to również koszty związane z pomocą ekspercką. Zaznaczam, że nie są to wielkie koszty. Pomoc ekspercka potrzebna jest w zakresie wykorzystania metod imputacji, czyli szacowania danych statystycznie poprawnych dla 80% czy 75% populacji na podstawie danych zebranych na próbie 20% populacji ludności i mieszkań.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#JózefOleński">Wspominałem już o tym, że nawiązujemy w ten sposób do naszych doświadczeń sprzed 220 lat, bo pierwszy spis powszechny został przeprowadzony z wykorzystaniem właśnie metody imputacji. W jaki sposób? Między innymi dzięki opracowaniu modeli wiejskich gospodarstw chłopskich. Spis powszechny zorganizowano w bardzo przemyślny sposób, bo rachmistrzami byli księża katoliccy i prawosławni popi, ponieważ należeli do nielicznych piśmiennych na terenach wiejskich. Ich zadaniem było liczenie dymów, ponieważ był to tak naprawdę spis ludności i dymów. Gospodarstwa chłopskie były tak zorganizowane na wsi, że każda rodzina miała jedno palenisko i jeden dym. Przeprowadzano ten spis pod koniec listopada 1789 r. W Warszawie centralnie opracowano modele gospodarstw chłopskich, a następnie poproszono księży i popów, żeby policzyli na terenach swoich parafii dymy. Pamiętajmy, że była to Rzeczpospolita sięgająca daleko na wschód. Księża katoliccy i prawosławni popi przekazali zebrane informacje o liczbie dymów do Warszawy, gdzie metodą imputacji dokonano oszacowania liczby ludności, struktury wieku i płci ludności wiejskiej. Jeżeli chodzi o szlachtę, to wykorzystano rejestry administracyjne, ponieważ żaden szlachcic nie wpuściłby pewnie rachmistrza, który miałby robić taki wywiad. W związku z tym wykorzystywano księgi parafialne i spisy szlachty. Tak samo postępowano w przypadku ludności miejskiej.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#JózefOleński">Nawiązujemy do tych naprawdę pięknych tradycji, bo chcę zaznaczyć, że spis ludności w 1789 r. był drugim nowożytnym spisem ludności na świecie. Pierwszy odbył się na początku tego samego roku w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Amerykanie po uzyskaniu niepodległości postanowili się policzyć. Różnica była taka, że oni przeprowadzili spis bezpośredni, a my przeprowadziliśmy spis wykorzystując, jak powiedziałem, rejestry administracyjne i metodę imputacji.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#JózefOleński">Jeżeli chodzi o zakres spisu, to jest on ustalony w rekomendacjach ONZ oraz rozporządzeniach Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej, w których wymienione zostały obowiązkowe tematy, tak zwane core topics. W odniesieniu do ludności jest ich 25, a w odniesieniu do mieszkań jest ich 15. Jeżeli chodzi o zakres informacji, to uwzględniamy w 100% zalecenia i rekomendacje Unii Europejskiej oraz Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zalecenia Unii Europejskiej są bardziej wymagające. Wypełniamy jest w 100%. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu prezesowi. Nie widzę innych chętnych do wzięcia udziału w dyskusji. Stwierdzam w związku z tym zakończenie... Jeżeli pojawią się jakieś wątpliwości, to myślę, że na kolejnych etapach prac legislacyjnych będzie je można usunąć. Pani przewodnicząca Krystyna Skowrońska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli pan prezes odpowie jednym zdaniem, to również państwo będziecie mieli dodatkową informację. Pan prezes powiedział, że na potrzeby spisu powszechnego trzeba zakupić 30 tys. komputerów. Chcę, żeby pan prezes powiedział, ilu na dzień dzisiejszy pracowników zatrudnionych jest w Głównym Urzędzie Statystycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefOleński">Stan zatrudnienia na dzień dzisiejszy wynosi około 6,5 tys. Dokładnej liczby nie jestem w stanie podać, ponieważ ta liczba się zmienia. Proszę państwa, chcę powiedzieć, że chcemy zakupić te rejestratory – podkreślam rejestratory – bo nie mówiłem o komputerach dla rachmistrzów, których będzie ponad 20 tys. Kilka tysięcy sztuk rejestratorów musimy mieć w rezerwie. Nie kupujemy rejestratorów dla siebie. Zatrudnieni w Głównym Urzędzie Statystycznym w liczbie 6,5 tys. ludzi realizują około 240 badań statystycznych w ciągu roku. Jeszcze raz podkreślam, że te rejestratory nie są zakupywane na potrzeby pracowników Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie prezesie. W uzgodnieniu z prezydium Komisji proponuję skierować rządowy projekt ustawy od podkomisji stałej do spraw kontroli realizacji budżetu, z prośbą o jak najszybsze przygotowanie sprawozdania. Chodzi o to, żeby w przyszłym tygodniu Komisja mogła rozpatrzyć to sprawozdanie. Czy są jakieś uwagi państwa posłów pod adresem tej propozycji?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PawełArndt">Wobec niezgłoszenia sprzeciwu stwierdzam, że Komisja skierowała rządowy projekt ustawy do podkomisji stałej do spraw kontroli realizacji budżetu. Proszę państwa, tym samym zrealizowaliśmy pkt 1 porządku dziennego. Bardzo dziękuję prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego panu Józefowi Oleńskiemu oraz współpracownikom za udział w posiedzeniu. Za chwilę przystąpimy do realizacji pkt 2 porządku obrad. Zarządzam pół minuty przerwy technicznej. Informuję, że posiedzenie podkomisji zaplanowane jest na czwartek. Informuję, że wszyscy zainteresowani wzięciem udziału w tym posiedzeniu mogą wziąć w nim udział.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PawełArndt">Proszę państwa, przechodzimy do realizacji pkt 2 porządku obrad, czyli do pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych. Witam pana ministra Dominika Radziwiłła reprezentującego Ministerstwo Finansów i rząd. W posiedzeniu Komisji uczestniczy również pan poseł Jacek Żalek, który reprezentuje wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PawełArndt">Proszę państwa, komisyjny projekt ustawy jest bardzo krótki. Proszę w związku z tym o skupienie się. Mam nadzieję, że uda nam się szybciej przebrnąć przez ten projekt aniżeli przez pierwsze czytanie ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2011 r. Marszałek Sejmu w dniu 20 stycznia skierował komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych do Komisji Finansów Publicznych do pierwszego czytania. Realizując wolę Marszałka Sejmu, przystępujemy do pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy. Bardzo proszę pana posła Jacka Żalka o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy. Panie pośle, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JacekŻalek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, w imieniu Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” mam przyjemność przedstawić komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych. Rzeczywiście jest to bardzo krótki projekt ustawy dostosowujący przepisy do zasad powszechnie uznanych i panujących w stosunkach dotyczących kwestii komunikacji między osobami. Projekt ustawy polega na tym, żeby do obowiązujących sposobów informowania dodać sposób informowania za pomocą trwałego nośnika informacji, który został zdefiniowany w pkt 1 art. 1. Chodzi o to, żeby użytkownika funduszu można było informować nie tylko w formie papierowej, jak to jest obecnie, ale również w formie elektronicznej.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JacekŻalek">Poprawka sprowadza się tak naprawdę do wprowadzenia definicji trwałego nośnika informacji oraz do wprowadzenia innej niż papierowa forma informowania. W sumie jest to zmiana o charakterze technicznym, która ma na celu ułatwienie obrotu gospodarczego a także dostosowanie obowiązujących przepisów do sytuacji powszechnego stosowania nowych technologii w życiu codziennym. Projekt ustawy został pozytywnie zaopiniowany przez te instytucje, do których zwrócono się z prośbą o opinie. Projekt ustawy nie budzi większych kontrowersji. Mam nadzieję, że Komisja po zapoznaniu się z tym projektem ustawy również uzna za stosowne przyjęcie tej nowelizacji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu posłowi, za przedstawienie uzasadnienia. Zanim otworzę dyskusję, poproszę pan ministra Dominika Radziwiłła o przedstawienie stanowiska rządu w sprawie komisyjnego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DominikRadziwiłł">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mówiąc krótko, stanowisko rządu w sprawie komisyjnego projektu ustawy nie jest jeszcze gotowe. Myślę, że w przyszłym tygodniu stanowisko rządu zostanie wypracowane. Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że komisyjny projekt ustawy sprawia wrażenie niekontrowersyjnego. W sprawie komisyjnego projektu ustawy prowadziliśmy konsultację między innymi z Komisją Nadzoru Finansowego oraz Rządowym Centrum Legislacji. Można powiedzieć, ze dotychczas nie pojawiły się uwagi pod adresem komisyjnego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#DominikRadziwiłł">Jest jedna kwestia, na którą chcemy zwrócić uwagę. Proponujemy mianowicie zmianę redakcyjną polegającą na tym, żeby połączyć pkt 1 z pkt 2. Chodzi o to, żeby do ustawy nie wprowadzać nowego pojęcia trwałego nośnika informacji, ponieważ jest ono użyte tylko jeden raz w ustawie. Proponujemy połączyć pkt 1 z pkt 2 tworząc jak gdyby jeden artykuł. Stosowną propozycję przedstawimy na piśmie. Jeżeli jest taka potrzeba to mogę odczytać tę propozycję. Zapewniam, ze ta propozycja nie zmienia w żaden sposób sensu nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Otwieram dyskusję. Pani przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. W związku z tym, o czym mówił pan minister, że stanowisko rządu nie jest wprawdzie gotowe, ale jest propozycja zmiany brzmienia art. 1 i mając na uwadze, że dokumenty, które otrzymaliśmy, czyli opinię Komisji Nadzoru Finansowego oraz opinię Krajowej Izby Biegłych Rewidentów zawierają propozycje zmian zapisów, bo obie te opinie wprawdzie są pozytywne, ale zwracają uwagę na potrzebę dokonania zmian redakcyjnych, proponuję, żebyśmy skierowali ten projekt ustawy do podkomisji z prośbą o przeanalizowanie uwag zgłoszonych przez Ministerstwo Finansów, Krajową Izbę Biegłych Rewidentów oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o to, żeby sprawozdanie podkomisji uwzględniało zgłoszone uwagi o charakterze redakcyjnym. Wydaje mi się, że lepiej będzie, jeżeli podkomisja się tym zajmie, niż żebyśmy mieli się tym zajmować na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, pani przewodniczącej. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę zgłoszeń. Proszę państwa uważam, że propozycja zgłoszona przez panią przewodniczącą Aleksandrę Natalli-Świat jest słuszna, bo byłby duży kłopot, gdybyśmy chcieli teraz zająć się zmianą redakcji projektu ustawy, ponieważ nie jest jeszcze znane stanowisko rządu. W ślad za tym, co zaproponowała pani przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat proponuję, żeby skierować projekt ustawy do podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie słyszę zgłoszeń. Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o funduszach inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PawełArndt">Zgłaszam propozycję, żeby skierować komisyjny projekt ustawy do podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych. Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że komisyjny projekt ustawy został skierowany do podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PawełArndt">Dziękuję państwu za uwagę. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>