text_structure.xml 57.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Witam wszystkich, którzy przybyli na dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje zaopiniowanie wniosków w sprawie wyboru członków Rady Polityki Pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Przede wszystkim witam kandydatów na członka Rady Polityki Pieniężnej. Zdaje się, że w posiedzeniu Komisji nie uczestniczy pan profesor Krzysztof Jajuga. Witam bardzo serdecznie panią profesor Annę Zielińską-Głębocką oraz pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka. Narodowy Bank Polski reprezentuje pierwszy zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego pan Piotr Wiesiołek, którego witam bardzo serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">Proszę państwa, czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Pani przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Panie przewodniczący, nie mam uwag do porządku dziennego posiedzenia. Chcę jedynie zgłosić pewną propozycję. Ponieważ nie tak dawno temu niektóre kandydatury były już opiniowane przez Komisję, wydaje mi się, że zadawanie tych samych pytań kandydatom, którzy dwa tygodnie temu odpowiadali na nie, jest niepotrzebne. To tylko niepotrzebnie wydłuży procedurę. Jakiś czas temu, bo chyba 2 albo 3 tygodnie temu, Komisja zaopiniowała te kandydatury. Dziękując panu profesorowi Andrzejowi Kaźmierczakowi za to, że zechciał wziąć udział w posiedzeniu Komisji, chcę powiedzieć, rozumiem pana profesora Krzysztofa Jajugę, dla którego przyjazd do Warszawy jest, biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne oraz spowodowane nimi problemy transportowe, sporym problemem, ponieważ tak, jak ja, mieszka we Wrocławiu. Rozumiem, że Komisja musi zaopiniować wszystkie kandydatury. Wydaje mi się jednak, że nie ma potrzeby ponownie opiniować kandydatur pana profesora Krzysztofa Jajugi oraz pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka, ponieważ Komisja już je zaopiniowała nie tak dawno temu. Myślę, że moglibyśmy porozmawiać z panią profesor Anną Zielińską-Głębocką, której kandydatura nie była opiniowana przez Komisję. Być może, pan przewodniczący zgodzi się na taką propozycję. Zwracam uwagę, że przed nami liczne posiedzenia Komisji. Wydaje mi się, że przez te dwa czy trzy tygodnie, które minęły od czasu zaopiniowania kandydatur, nie stało się nic takiego, co mogłoby wpłynąć na zmianę opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Rozumiem. Pani przewodnicząca niejako wyprzedziła mnie, ponieważ planowałem zgłosić bardzo podobną propozycję. Czekałem jednak na odpowiedni moment.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PawełArndt">Proszę państwa, zanim przejdziemy do realizacji porządku dziennego, chcę zaproponować przyjęcie protokołów z posiedzeń Komisji z lipca 2009 r. od nr 177 do nr 193.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PawełArndt">Stwierdzam ich przyjęcie wobec nie wniesienia do nich zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PawełArndt">Proszę państwa, przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Marszałek Sejmu w dniu 14 stycznia 2010 r. skierował wnioski w sprawie wyboru członków Rady Polityki Pieniężnej, zawarte w druku nr 2659, do Komisji Finansów Publicznych w celu zaopiniowania.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PawełArndt">Jak powiedziała pani przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat, z dwoma spośród trojga kandydatów mieliśmy już okazję rozmawiać. Od decyzji przedstawicieli wnioskodawców zależy, czy będą chcieli ponownie przedstawić sylwetki kandydatów. Podobnie, jak panie przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat, uważam, że wszyscy doskonale pamiętamy kandydatów, bo przecież ich kandydatury zostały zaopiniowane na posiedzeniu Komisji dwa tygodnie temu podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu. Jeżeli jednak przedstawiciele wnioskodawców będą chcieli jeszcze raz przybliżyć sylwetki kandydatów, to, oczywiście, jest taka możliwość. Jeszcze raz podkreślam, że tak, jak uważa pani przewodnicząca Natalli-Świat, nie ma takiego obowiązku. Z całą pewnością chcielibyśmy wysłuchać przedstawiciela wnioskodawców, pana posła Zbigniewa Konwińskiego, który przedstawi kandydaturę pani profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej. Kandydatury będziemy opiniować w kolejności alfabetycznej, tak jak to się odbywało ostatnio. W związku z tym najpierw zaopiniujemy kandydaturę pana profesora Krzysztofa Jajugi. Przedstawicielem wnioskodawców jest pan poseł Marek Wikiński. Czy pan poseł chce ponownie przybliżyć sylwetkę pana profesora Krzysztofa Jajugi? Decyzję w tej sprawie pozostawiam panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekWikiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mam zaszczyt zaprezentować kandydata na członka Rady Polityki Pieniężnej, pana profesora Krzysztofa Jajugę. Życiorys i kariera kandydata zostały szczegółowo omówione w druku nr 2659. Mając w pamięci słowa pana przewodniczącego Pawła Arndta oraz pani przewodniczącej Aleksandry Natalli-Świat i będąc przekonanym, że Kluby Parlamentarne i Kluby Poselskie desygnowały do Komisji Finansów Publicznych najlepszych posłów, uważam, że wszystkie koleżanki i koledzy posłowie-członkowie doskonale pamiętają prezentację, która odbywała się w sali obok. Chcę zapewnić Wysoką Komisję, bo jeszcze wczoraj w nocy rozmawiałem z panem profesorem Krzysztofem Jajugą, że poglądy kandydata na członka Rady Polityki Pieniężnej nie zmieniły się. Zapewniam, że również życiorys pana profesora Krzysztofa Jajugi nie zmienił się przez ten czas. W związku z tym popieram propozycję zgłoszoną przez panią przewodniczącą Aleksandrę Natalli-Świat. Zgłaszam wniosek o ponowne pozytywne zaopiniowanie tych kandydatur, które zostały już wcześniej zaopiniowane przez Komisję. W związku z tym w imieniu wnioskodawców proszę o pozytywne zaopiniowanie kandydatury pana profesora Krzysztofa Jajugi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Kolejny kandydat na członka Rady Polityki Pieniężnej, pan profesor Andrzej Kaźmierczak, jest obecny na posiedzeniu Komisji. Sylwetka pana profesora została już przedstawiona. Jeżeli jednak pani przewodnicząca Aleksandra Natalii-Świat, która jest przedstawicielem wnioskodawców, chce jeszcze coś dodać, to proszę bardzo. Pani przewodnicząca, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Przedstawiałam sylwetkę pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka na poprzednim posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Pan profesor udzielał obszernych odpowiedzi na pytania członków Komisji. Jest wybitnym specjalistą z zakresu polityki monetarnej. Cała jego kariera zawodowa i naukowa jest związana z zagadnieniami polityki monetarnej. Komisja na poprzednim swoim posiedzeniu zaopiniowała pozytywnie kandydaturę pana profesora. W związku z tym myślę, że nie ma potrzeby powtarzać tych samych informacji i argumentów, przedłużając tym samym posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Kolejnym kandydatem na członka Rady Polityki Pieniężnej jest pani profesor Anna Zielińska-Głębocka, której sylwetkę zaprezentuje przedstawiciel wnioskodawców pan poseł Zbigniew Konwiński. Panie pośle, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewKonwiński">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska oraz Klubu Poselskiego Polskie Stronnictwo Ludowe mam zaszczyt zarekomendować państwu kandydaturę pani profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej na członka Rady Polityki Pieniężnej. Pani profesor Anna Zielińska-Głębocka od 1972 r. jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Gdańskiego. W 1976 r. uzyskała stopień doktora nauk ekonomicznych na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego, który obecnie jest Wydziałem Ekonomicznym. W 1992 r. uzyskała stopień doktora habilitowanego w zakresie teorii ekonomii. W 1998 r. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nadał pani Annie Zielińskiej-Głębockiej tytuł profesora nauk ekonomicznych. Kandydatka w swoim dorobku naukowym posiada także liczne wystąpienia i publikacje dotyczące implementacji wspólnej europejskiej waluty. Jest to niezwykle, w naszej ocenie, istotne w kontekście planów przystąpienia Polski do strefy euro. W naszej ocenie, warto wzmacniać instytucje odpowiedzialne za politykę pieniężną osobami, których wiedza, doświadczenie i umiejętności pozwolą skutecznie sprostać wyzwaniu, którym jest przyjęcie wspólnej waluty.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewKonwiński">W ciągu ostatnich 6 lat pani profesor Anna Zielińska-Głębocka kierowała 3 dużymi projektami badawczymi finansowanymi przez Komitet Badań Naukowych oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dotyczyły one różnych aspektów konkurencyjności polskiej gospodarki w kontekście akcesji do Unii Europejskiej. Efekty prowadzonych badań były prezentowane, między innymi, na konferencji European Economic and Financial Sciences, gdzie wzbudziły bardzo duże zainteresowanie. Rekomendacje dla Komisji Europejskiej w sprawie konkurencyjności krajów kandydujących do Unii Europejskiej oraz kierunków polityki gospodarczej, którą instytucje wspólnotowe powinny prowadzić w stosunku do tych państw, były tematem projektu realizowanego przez panią profesor we współpracy z fundacją CASE.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewKonwiński">W 1993 r. pani profesor została beneficjentem grantu Komisji Europejskiej na prowadzenie Katedry Jeana Monneta realizującej studia europejskie w zakresie ekonomii integracji europejskiej. Jako wykładowca wydziału ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego wspomnianą Katedrą kieruje do dziś.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZbigniewKonwiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, dorobek naukowo-badawczy kandydatki obejmuje kilkadziesiąt pozycji w formie monografii, podręczników, artykułów w czasopismach naukowych, referatów na konferencjach międzynarodowych i krajowych, projektów badawczych oraz recenzji prac naukowych, w tym rozpraw doktorskich, habilitacyjnych i dorobku profesorskiego. W publikacjach kandydatki szczególne miejsce zajmują takie pozycje, jak: „Integracja Europejska. Od Jednolitego Rynku do Unii Walutowej”. Nowatorskie spojrzenie i wnikliwa analiza zagadnienia sprawiły, że książka ta spotkała się z dużym zainteresowaniem specjalistów w dziedzinie ekonomii i finansów europejskich. Napisanemu wraz z Tomaszem Rynarzewskim podręcznikowi „Międzynarodowe stosunki gospodarcze” Polskie Towarzystwo Ekonomiczne przyznało drugą nagrodę w kategorii najlepszego podręcznika akademickiego. Pani profesor Anna Zielińska-Głębocka jest ceniona w środowisku ekonomistów właśnie za rzadką umiejętność przystępnego opisywania skomplikowanych zagadnień. Przenikliwość ocen oraz umiejętność wnioskowania są cechami, które są fundamentem trafnego prognozowania w dziedzinie ekonomii, umiejętnościami o znaczeniu fundamentalnym dla każdego ekonomisty zasiadającego w Radzie Polityki Pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ZbigniewKonwiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, w naszej ocenie, pani profesor Anna Zielińska-Głębocka znakomicie spełnia wszelkie kryteria stawiane wobec kandydatów na członka Rady Polityki Pieniężnej. Jest wybitną specjalistką w dziedzinie ekonomii, cenionym w Polsce i za granicą autorytetem z zakresu ekonomii gospodarki europejskiej, makroekonomii gospodarki otwartej oraz handlu międzynarodowego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie pośle. Proszę państwa, znamy już życiorysy i dorobek naukowy wszystkich kandydatów. W związku z tym otwieram dyskusję. Jak sądzę, pytania będą kierowane przede wszystkim pod adresem pani profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej. Jeżeli, oczywiście, ktoś będzie chciał zadać pytanie pod adresem pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka, to jest taka możliwość. Zostaliśmy zobowiązani przez Marszałka Sejmu do zaopiniowania wszystkich trzech kandydatur, dlatego pod głosowanie ponownie będę musiał poddać wszystkie trzy kandydatury. Bardzo proszę, otwieram dyskusję. Kto z państwa chce zabrać głos w dyskusji? Pani poseł Gabriela Masłowska, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GabrielaMasłowska">Pani profesor, w związku, między innymi, z tym, że jest pani kierownikiem Katedry Ekonomii Integracji Europejskiej, chcę zadać pani pytanie. Po pierwsze, czy, pani zdaniem, wprowadzenie euro należy traktować jako etap budowy federalnego państwa europejskiego? Czy, pani zdaniem, można powiedzieć, że Unia Europejska po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego stała się takim ponadnarodowym państwem federalnym? To było pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#GabrielaMasłowska">Zadaję drugie pytanie. Czy znane są pani procedury wychodzenia państw ze strefy euro? Powtarzam, czy znane są pani takie procedury?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#GabrielaMasłowska">Pytanie trzecie. Dlaczego, pani zdaniem, dotychczas nie są publikowane imienne wyniki głosowań w Radzie Prezesów Europejskiego Banku Centralnego w sprawie wniosków o zmianę poziomu stóp procentowych? Z czego to, pani zdaniem, wynika? Czy radziłaby pani Europejskiemu Bankowi Centralnemu, żeby publikował takie imienne wyniki głosowań? Jak wiadomo, takie imienne wyniki publikuje Narodowy Bank Polski oraz, na przykład, Bank of England.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#GabrielaMasłowska">Czwarte pytanie. W dniu 4 stycznia 2008 r. były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego pan Krzysztof Rybiński na swoim blogu internetowym napisał, cytuję: „Po ogólnonarodowej debacie powinno być referendum w sprawie euro”. Co pani o tym sądzi?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#GabrielaMasłowska">Pytanie piąte. Czy, jeżeli zostanie pani członkiem Rady Polityki Pieniężnej, będzie pani w głosowaniach nad wnioskami o zmianę wysokości stóp procentowych kierować się dążeniem do tego, żeby Polska jak najszybciej spełniła inflacyjne kryterium konwergencji? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, pani poseł. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zadać jakieś pytania albo zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę zgłoszeń. Pani profesor, bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Dziękuję bardzo pani poseł Gabrieli Masłowskiej za to, że zadała pod moim adresem bardzo ciekawe pytania. Pierwsze pytanie dotyczyło pewnego kierunku, w którym zmierza integracja europejska. Pytała pani, czy Unia Europejska stanie się federalnym państwem ponadnarodowym. Zarówno politycy jak i teoria integracji europejskiej zwracają uwagę na to, że Unia Europejska jest pewnym rozwiązaniem hybrydowym. To oznacza, że nigdy nie stanie się państwem federalnym i że nigdy nie będzie miała charakteru państwa ponadnarodowego, ponieważ łączy w sobie elementy federalne i elementy konfederalne. Elementy konfederalne przejawiają się głównie w formach współpracy międzyrządowej, a więc w konferencjach międzyrządowych oraz w samej konstrukcji Rady Unii Europejskiej, w której reprezentowani są ministrowie, a więc rządy poszczególnych państw, w formule Rady Europejskiej, która również jest miejscem spotkań przedstawicieli poszczególnych państw. Nie ma w związku z tym obawy, że nastąpi pełna federalizacja. Na to zresztą nie ma zgody państw członkowskich. Te pierwiastki federacyjne i konfederacyjne bardzo różnie rozkładały się na różnych etapach. W tej chwili, powiedziałabym, pewne pierwiastki federacyjne zaczynają być obecne, jak, na przykład, głosowania większościowe, objęcie wspólną polityką europejską nowych obszarów. Nie mam jednak żadnych obaw, że nastąpi federalizacja Unii Europejskiej. Mam taki pogląd, że Unia Europejska nie jest państwem federalnym. Nie może tutaj być obaw, że powstaną jakieś Stany Zjednoczone Europy. Unia Europejska stanowi pewną formułę, na którą państwa członkowskie wyraziły zgodę, utrzymującą suwerenność narodową i gwarantującą suwerenność europejską, bo państwa członkowskie mogą mieć własne zdanie w sprawie realizacji wspólnego celu. Często określa się to mianem jedności w różnorodności. Tak jest moja odpowiedź na pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli chodzi o procedury wychodzenia ze strefy euro, to do tej pory nie wypracowano takich procedur. Traktat Lizboński pozwala na wyjście z Unii Europejskiej. Oznacza to, że jeżeli państwa, które są w strefie euro, zdecydowałyby się na wyjście z Unii Europejskiej, to wychodziłyby z całym tym bagażem. Procedura wychodzenia ze strefy euro byłaby prawdopodobnie podobna do procedury wchodzenia do strefy euro. Europejski Bank Centralny, Rada Unii Europejskiej, a także Komisja Europejska musiałby w tej sprawie przedstawić opinię. Potrzebna byłaby zgoda tych państw, które uczestniczą w eurosystemie. W tej chwili państwa, które są w eurosystemie, tworzą taką eurogrupę. Te państwa mają swojego szefa. Premier Luksemburga Jean-Claud Juncker jest szefem eurogrupy. Myślę, że w ten sposób to mogłoby wyglądać. Nie ma w tej chwili przesłanek pozwalających na stwierdzenie, że jakieś państwo chce wystąpić ze strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli chodzi o głosowania, to, generalnie, jestem za tym, żeby głosowania, które nie są objęte klauzulą „tajne” lub „ściśle tajne”, czyli nie dotyczą spraw bezpieczeństwa państwa, były ujawniane. Transparentność jest tutaj bardzo potrzebna, chyba że dotyczy to spraw, na które Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nałożyła klauzulę „tajne” lub „ściśle tajne”, bo w takich sytuacjach sprawy muszą być rozpatrywane w gronie osób dopuszczonych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Kolejne pytanie dotyczyło opinii pana profesora Krzysztofa Rybińskiego z 2008 r. Jak pani poseł była uprzejma zacytować, pan profesor Krzysztof Rybiński opowiada się za przeprowadzeniem referendum w sprawie wejścia Polski do strefy euro. Nie wiem, czy pan profesor podtrzymuje to stanowisko, ponieważ w ostatnich publikacjach nic na temat nie wspomina. Moje zdanie jest takie, że referendum w tej sprawie nie jest potrzebne dlatego, że Polska wyraziła już swoje stanowisko w tej sprawie podpisując Traktat Akcesyjny, w którym jest zapisane, że w uzgodnionym przez obie strony terminie Polska wejdzie do strefy euro, czyli przystąpi do unii gospodarczej i walutowej. W związku z tym nie ma potrzeby powtarzania stanowiska, które już zostało wyrażone w referendum przez obywateli. Takie jest moje zdanie na ten temat. Nie wiem, czy pan profesor Krzysztof Rybiński zmienił swoje stanowisko. Trudno mi wypowiadać się na ten temat. Ostatnio miałam wprawdzie przyjemność recenzować bardzo dobrą książkę jego autorstwa, która poświęcona była problemom globalizacji, outsourcingu i outscouringu, ale nie natknęłam się na nic, co dotyczyłoby wejścia Polski do strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Ostatnie pytanie, które pani poseł była uprzejma zadać pod moim adresem, dotyczyło mojego stanowiska wobec kryteriów konwergencji. Rozumiem, że chodzi o kryteria z Maastricht, które należy spełnić. …Przepraszam, chodzi o kryterium inflacyjne. Moja odpowiedź jest w pełni twierdząca, ponieważ zadaniem Rady Polityki Pieniężnej jest podejmowanie działań mających na celu utrzymanie inflacji na określonym poziomie. Chodzi o to, żeby inflacja nie była ani za wysoka, ani za niska, ponieważ tak zwana deflacja nie jest zjawiskiem korzystnym. Polska przyjęła taką formułę określania tak zwanego bezpośredniego celu inflacyjnego, zresztą w ślad za innymi państwami, których banki centralne realizują tego rodzaju politykę. Konstytucyjnym obowiązkiem Rady Polityki Pieniężnej jest utrzymywanie inflacji – nie ma znaczenia, czy to będzie inflacja CPI, czy inflacja bazowa, czy HICP – na poziomie najbliższym celowi inflacyjnemu określonemu przez Narodowy Bank Polski oraz Radę Polityki Pieniężnej. Z całą pewnością będę się tym kierować, ponieważ takie jest zadanie Rady Polityki Pieniężnej. Chcę zwrócić uwagę na to, że Rada Polityki Pieniężnej ma rangę ustrojową. Proszę pamiętać, że takie rozwiązania ustrojowe zostały w Polsce przyjęte, że jest podział kompetencji. Kiedyś, kiedy świat nie był tak skomplikowany, tak było, że to rządy realizowały zadania z zakresu polityki dotyczącej gospodarki realnej oraz polityki pieniężnej, ale okazało się, że im bardziej skomplikowane stają się systemy gospodarcze, tym większa jest potrzeba dokonywania podziału kompetencji. Dlatego banki centralne stoją na straży poziomu cen, a rządy odpowiadają za finanse publiczne oraz za tworzenie kierunków strategii gospodarczej. Proszę zwrócić uwagę na to, że powołano liczne nowe niezależne instytucje, jak Komisja Nadzoru Finansowego, wcześniej – Komisja Nadzoru Bankowego, które również mają status niezależnych instytucji czuwających nad tym, żeby przestrzegano norm ostrożnościowych. Trzeba przyjąć, że takie nowe rozwiązania ustrojowe są przyjmowane na świecie. Moim zdaniem, jest to słuszna droga.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Nie jestem pewna, czy odpowiedziałam na wszystkie pytania zadane przez panią poseł Gabrielę Masłowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo, pani profesor. Będą kolejne pytania. Pani przewodnicząca Aleksandra Natalli-Świat, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam kilka pytań. Pierwsze pytanie wynika z mojego przeświadczenia, że na dzień dzisiejszy – ponieważ mamy własną walutę, prowadzimy własną politykę monetarną, a sytuacja gospodarcza jest taka, jaka jest – ważniejsze od zadań związanych z integracją europejską jest to, czy polityka monetarna realizowana w Polsce sprzyja, czy nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu w Polsce. Ponieważ przedstawiciel wnioskodawców, pan poseł Zbigniew Konwiński, prezentując pani kandydaturę mówił o dokonaniach naukowych związanych z integracją europejską, chcę zapytać, czy pani profesor zajmowała się zagadnieniami związanymi z polityką monetarną w Polsce, a nie w strefie Euro. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Po drugie, chcę zapytać, jak pani profesor widzi się w nowej roli, ponieważ jest pani chyba jedynym zadeklarowanym politykiem spośród wszystkich zgłoszonych zarówno przez Sejm, jak i przez Senat kandydatów do Rady Polityki Pieniężnej. Pozostali kandydaci zapewne mają swoje poglądy polityczne, a niektórzy spośród nich nawet całkiem wyraziste, ale nie można ich było nigdy uznać za czynnych polityków. Pani profesor stanowi tutaj wyjątek. Jak pani widzi zmianę swojej roli? Jest to ważne zwłaszcza dlatego, że już dzisiaj w związku z decyzją Senatu będziemy mieli do czynienia z niezręczną sytuacją, bo członkiem Rady Polityki Pieniężnej zostanie osoba, która jest w sporze sądowym z prezesem Narodowego Banku Polskiego. …Nie wiem, jakie relacje są między dwoma panami, ale na pewno są w sporze sądowym. Wydawało się wprawdzie, że ten spór sądowy już się zakończy, ale tak się nie stanie – spór sądowy będzie nadal trwać. Można powiedzieć, że jest to sprawa nieistotna, ale wszystkie takie szczegóły wpływają w pewien sposób na działanie Rady Polityki Pieniężnej, która – zgadzam się z panią profesor – jest bardzo ważnym, umocowanym ustawowo organem i dlatego powinna funkcjonować bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Kolejne pytanie. Pani profesor powiedziała, że Narodowy bank Polski oraz Rada Polityki Pieniężnej realizują w Polsce zadania określone ustawowo. W Polsce zadaniem Rady Polityki Pieniężnej jest realizacja celu inflacyjnego. W Stanach Zjednoczonych Ameryki wygląda to inaczej, ponieważ wzrost gospodarczy jest tak samo ważny, jak poziom inflacji. Myślę, że w aktualnej sytuacji w dyskusjach bardzo często powraca pytanie o to, czy przypadkiem bank centralny nie powinien bardziej troszczyć się o wzrost gospodarczy, tym bardziej, że polityki realizowane przez te instytucje wzajemnie na siebie się nakładają. W związku z tym chcę zapytać, jak pani profesor widzi konieczność uwzględnienia tych celów w działaniach Rady Polityki Pieniężnej. Jakie są związki pomiędzy politykami realizowanymi przez rząd, Radę Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski, na przykład, w odniesieniu do tego, jakimi kanałami na prowadzoną politykę pieniężną wpływa polityka fiskalna państwa.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Ponieważ, jak powiedziałam na wstępie, uważam, że dzisiaj najważniejszą sprawą jest pobudzanie wzrostu gospodarczego i wykorzystanie w pełni tego instrumentu, którym jeszcze dysponujemy, czyli własnej polityki monetarnej, chcę zapytać, jakimi, zdaniem pani profesor, instrumentami bank centralny może neutralizować wpływ zewnętrznych szoków podażowych, a jakie instrumenty mogą nas zabezpieczać przed zewnętrznymi szokami popytowymi. Póki co możemy korzystać z własnej polityki monetarnej, dlatego pytam o te instrumenty.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Ostatnie pytanie. Bank centralny prowadził do tej pory – prezes Narodowego Banku Polskiego na posiedzeniu Komisji mówił o tym – działania zmierzające do pobudzenia akcji kredytowej i wspierania banków w prowadzeniu akcji kredytowej. Te działania w pewnej mierze są skuteczne, ale myślę, że… Są liczne czynniki, które mogą na to wpływać. Ponieważ różne banki centralne prowadzą różne polityki w tym zakresie, chcę zapytać, czy jest pani raczej zwolennikiem polityki quantitative easing, czy raczej polityki credit easing, jeżeli chodzi o działalność banków centralnych. Którą z tych polityk radziłaby pani realizować w Polsce? W związku z tym, że w posiedzeniu Komisji uczestniczy pan profesor Andrzej Kaźmierczak, mam pewną propozycję. Zgodnie z tym, co zaproponowałam na początku posiedzenia Komisji, nie kieruję pytań pod adresem pana profesora, ale myślę, że nie ma przeszkód, żeby nie mógł pan zabrać głosu w tej sprawie po odpowiedzi pani profesor. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zadać jakieś pytanie lub zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę zgłoszeń. Pani profesor, bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Dziękuję bardzo pani poseł za pytanie zadane pod moim adresem. Myślę, że te dwa pierwsze pytania pojawiają się w sposób naturalny, i cieszę się, że mogę państwu odpowiedzieć na nie. Jeżeli chodzi o mój dorobek naukowy, to praktycznie zajmuje się ekonomią, w której mieści się problematyka polityki fiskalnej, polityki pieniężnej i wzrostu gospodarczego. Zajmuję się również gospodarką otwartą, czyi handlem międzynarodowym, globalizacją i międzynarodowymi rynkami walutowymi. To jest profil moich zainteresowań naukowych i dydaktycznych. Uważam, że wiedza z zakresu makroekonomii powinna mi wystarczyć do zrozumienia tych skomplikowanych procesów, które zachodzą pomiędzy polityką pieniężną a polityką fiskalną i zagadnieniami wzrostu gospodarczego. Mam również dużą wiedzę z zakresu historii myśli ekonomicznej. Zajmowałam się debatami, które toczyły się od lat i toczą się między różnymi szkołami ekonomicznymi. To pozwala mi krytycznie oceniać różnego rodzaju koncepcje pojawiające się w ekonomii. Dzięki tej wiedzy jestem w stanie wyrobić sobie własne zdanie na ich temat. Myślę w związku z tym, że ta wiedza również będzie mi pomocna. Nie chcę niepotrzebnie wydłużać odpowiedzi na to pytanie, ale jeżeli pani poseł będzie zainteresowana szczegółami odnoszącymi się do mojego dorobku naukowego, to mogę, rzecz jasna, uzupełnić swoją wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli chodzi o drugie pytanie, to jest ono naturalne w kontekście tego, że jestem czynnym politykiem, który odchodzi z polityki, stając się członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Deklaruję – jest to zresztą obowiązkiem wynikającym z przepisów ustawy – że natychmiast zdam mandat, wystąpię z partii politycznej i będę działać w zgodzie ze ślubowaniem członka Rady Polityki Pieniężnej, przestrzegając zasady bezstronności i niezależności, zgodnie z własną wiedzą, doświadczeniem i poglądami. To prawda, że nie jestem w stanie oddzielić swoich poglądów. Polityka to nie to samo co poglądy. Nie chcę specjalnie chwalić się innymi swoimi osiągnięciami, bo nie dotyczą one bezpośrednio tego pytania, ale sądzę, że pewien test niezależności chyba już zdałam, ponieważ od 8 lat jestem członkiem Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która kontroluje jakość kształcenia w różnych szkołach. To jest instytucja niezależna. Chcę podkreślić, że będąc jej członkiem nigdy nie kierowałam się poglądami politycznymi, ponieważ interesowało mnie tylko to, co było przedmiotem akredytacji i audytu. Myślę, że nie będzie tutaj żadnego problemu w przyszłości. Znana jestem z niezależności poglądów. Środowisko akademickie, w którym funkcjonuję, oraz inni moi znajomi mogą potwierdzić, że jestem niezależna również jako recenzent.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli chodzi o sprawę kandydatur zgłoszonych przez Senat, to nie będę się na ten temat wypowiadać, ponieważ Senat podejmuje swoje decyzje niezależnie, a ja nie mam żadnych kompetencji, żeby oceniać kandydatów zgłoszonych przez Senat.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Pyta pani o różne zadania, które są realizowane przez rząd oraz Radę Polityki Pieniężnej, czy, szerzej, Narodowy Bank Polski. Rzeczywiście, sytuacja jest taka, że System Rezerwy Federalnej nie ma wpisanego w statut bezpośredniego celu inflacyjnego tak, jak to jest w państwach europejskich, Australii i Nowej Zelandii. Jeżeli jednak śledzicie państwo działania FED, to najbardziej interesująca z punktu widzenia gospodarki światowej i gospodarki amerykańskiej jest polityka monetarna prowadzona przez takich szefów FED, jak Greenspan czy Bernanke. Tylko to, tak naprawdę, ma znaczenie. Nie spotkałam się z tym, żeby wzrost gospodarczy był przedmiotem jakiegoś większego zainteresowania Systemu Rezerwy Federalnej, czy prezesów FED. Przyznawali oni, że w niektórych okresach polityka prowadzona przez nich była nienajlepsza, w szczególności polityka gwałtownego redukowania stóp procentowych, co i tak nie sprzyjało wzrostowi gospodarczemu. W obecnej sytuacji takie decyzje nie mają aż takiego prostego przełożenia na wzrost gospodarczy, bo to nie jest już wybór pomiędzy wzrostem gospodarczym a inflacją. To są zjawiska, które należą już do przeszłości. Mamy przykład Japonii, która przez wiele lat borykała się z problemem bardzo niskiego tempa wzrostu gospodarczego przy bardzo niskiej inflacji, co próbowano zmienić ustalając stopy procentowe na poziomie 0%. To, że obniżono stopy procentowe, nie spowodowało przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Jest to dość klasyczny przypadek, który jest potwierdzeniem, że nie istnieje taka bezpośrednia zależność. Bardzo ważne jest to, żeby instytucje, które podejmują działania mające znaczenie z punktu widzenia gospodarki i społeczeństwa, obserwowały wzajemnie podejmowane przez siebie decyzje. W ustawie o Narodowym Banku Polskim wyraźnie napisane jest, że Rada Polityki Pieniężnej bierze pod uwagę problemy wzrostu gospodarczego, jeżeli nie zagrażają one realizacji podstawowego celu. W związku z tym Rada Polityki Pieniężnej analizuje, jakie są konsekwencje dla polityki monetarnej. Myślę, że w takich rozważaniach profesorów, którzy są członkami Rady Polityki Pieniężnej, to przeświadczenie o tym, że gospodarka ma skomplikowaną strukturę, jest obecne, w związku z tym mają oni na uwadze również sferę realną gospodarki. Mówię jednak otwarcie, że nie jestem zwolennikiem dopisywania nowego celu do zadań Narodowego Banku Polskiego oraz Rady Polityki Pieniężnej. Jest tutaj pewna platforma współpracy w postaci Komitetu Stabilności Finansowej, który został powołany do życia właśnie w tym celu. Współpraca jest również zapisana, na przykład, w procesie określania systemu kursu walutowego dlatego, że system kursu walutowego określa rząd w porozumieniu z Narodowym Bankiem Polskim. Podobnie sprawa wygląda, jeżeli chodzi o określanie systemu kursu walutowego w strefie euro. W związku z tym trzeba powiedzieć, że są takie dziedziny, w których współpraca jest potrzebna, ponieważ stabilność finansowa – jak pani przewodnicząca, która jest specjalistą w zakresie finansów publicznych, wie – jest kluczem do funkcjonowania gospodarki. Jeżeli nie istnieje stabilność finansowa, to nie może być mowy o wzroście gospodarczym. Jeżeli chodzi o inflację, której skutki są bardzo dotkliwe dla gospodarki, to może pojawić się ona znienacka, bo przyczyny jej pojawiania się są bardzo różnorodne. Ludzie już dawno doszli do wniosku, że jest to zjawisko bardzo negatywne, którego nie można pozostawić samemu sobie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Pani poseł pytała, jakimi instrumentami należy neutralizować szoki podażowe oraz szoki popytowe. Jeżeli chodzi o szoki podażowe, to są one z reguły definiowane jako szoki zewnętrzne, które głównie wiążą się w przypadku Polski ze zmianami cen surowców, jak ropa naftowa czy gaz, dlatego w instrumentach wykorzystywanych przez Radę Polityki Pieniężnej pojawiają się te cząstkowe wskaźniki inflacji bazowej, dzięki czemu można neutralizować szoki podażowe wynikające ze zmian cen surowców. Szok podażowy może być wywołany również zmianą cen żywności, co jest istotnym elementem całego koszyka uwzględnianego we wskaźniku CPI oraz wskaźniku HICP, ale może on przyjść zarówno z zewnątrz, jak i z wewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Bardzo ważnym zadaniem realizowanym przez Radę Polityki Pieniężnej jest przewidywanie, projekcja inflacji oraz analizowanie oczekiwań inflacyjnych. Kluczowe znaczenie ma wyczucie najlepszego momentu na dokonanie interwencji, która może być dokonywana już tylko kanałami Narodowego Banku Polskiego, bez udziału Rady Polityki Pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Pytanie o szoki popytowe to pytanie o tak zwaną lukę popytową. Czy zbliżamy się do osiągnięcia potencjalnego PKB, który można osiągnąć, biorąc pod uwagę nasze możliwości produkcyjne, czy może pojawia się zewnętrzny szok popytowy wywołany zmianami w zakresie możliwości eksportu? Jest to również czynnik, który należy brać pod uwagę projektując wysokość inflacji. To są narzędzia, w które wyposażona jest Rada Polityki Pieniężnej. Dzięki tym narzędziom można wpływać na płynność sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli pani poseł pozwoli, to przejdę do odpowiedzi na pytanie o akcję kredytową, bo o to również pani przewodnicząca pytała. W jaki sposób pobudzać i hamować akcję kredytową? Jak wcześniej wspomniałam, sytuacja jest taka, że Narodowy Bank Polski odpowiada za płynność. Komisja Nadzoru Finansowego nadzoruje przestrzeganie progów ostrożnościowych. W Polsce jest to nadzór skonsolidowany, który obejmuje różne sektory finansowe. Istnieją, rzecz jasna, instrumenty, którymi można oddziaływać na płynność. Do najważniejszych należą operacje repo, czyli tak zwane kredyty refinansowe krótkoterminowe, które wspierają akcję kredytową banków, określanie stopy rezerw obowiązkowych, czyli tych zasobów, które są przez banki gromadzone na rachunkach w Narodowym Banku Polskim jako pewna rezerwa. Narodowy Bank Polski wpłynął na zwiększenie akcji kredytowej właśnie za pomocą operacji repo oraz obniżenia z 3,5% do 3% rezerw obowiązkowych banków. Żeby pobudzić płynność, sięgnięto po swapy walutowe. W tej chwili pojawiło się pytanie – Narodowy Bank Polski analizuje to – czy nie mamy do czynienia z nadpłynnością, bo kryzys, który pojawił się na przełomie lat 2008 i 2009, charakteryzował się brakiem płynności. Żeby temu przeciwdziałać, sięgnięto po te instrumenty. W tej chwili jednak coraz częściej mówi się, że mamy do czynienia z nadpłynnością finansową. Jest pytanie, jak wyjść z tej nadpłynności. To są główne instrumenty, którymi dysponuje Narodowy Bank Polski.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Polityka uwalniania kredytu, jeżeli tak należy tłumaczyć credit easing, czy polityka ilościowego uwalnia? Można powiedzieć, że wiąże się to ogólnie z polityką banku centralnego w zakresie kierowania płynnością całego sektora bankowego, ponieważ Narodowy Bank Polski jest odpowiedzialny za płynność, a nie za nadzór ostrożnościowy. W związku z tym należy realizować politykę ułatwień kredytowych, ale trzeba również analizować sytuację i przeciwdziałać pojawianiu się nadmiernej płynności.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Jeżeli nie odpowiedziałam na jakieś pytanie, to bardzo chętnie udzielę za chwilę dodatkowych wyjaśnień. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, pani profesor. Wprawdzie pytania nie były adresowane do pana profesora, ale pojawiła się sugestia, że jeżeli życzy pan sobie, to może pan zabrać głos. Jeżeli jest taka potrzeba, to bardzo proszę, panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKaźmierczak">Dziękuję bardzo za udzielenie mi głosu. Myślę, że skoro już uczestniczę w posiedzeniu Komisji, mógłbym rozszerzyć pewne wątki. Uważam, że zostały zadane bardzo ważne pytania dotyczące bieżącej sytuacji gospodarczej Polski. Proszę zwrócić uwagę na to, że obserwujemy pewne niepokojące zjawiska, bo, z jednej strony, mamy nieustanny wzrost bezrobocia, a z drugiej strony – wzrost poziomu inflacji. Te dwa negatywne zjawiska występują równolegle. Wprawdzie, jeżeli chodzi o poziom inflacji, sytuacja jest, oczywiście, pod kontrolą, ale jeżeli te tendencje będą ulegały wzmocnieniu, to będziemy zmierzać do najgorszej z możliwych sytuacji, czyli pojawienia się zjawiska stagflacji, z którym nie wiadomo, jak walczyć. Proszę zwrócić uwagę na to, że, z jednej strony, chcemy obniżać inflację, co prowadzi do stabilizacji cen, ale grozi zahamowaniem wzrostu gospodarczego, a nawet recesją, a z drugiej strony, chcąc przeciwdziałać spadkowi produkcji i zwiększać wzrost gospodarczy, musimy podejmować decyzje skutkujące zwiększeniem inflacji. Z tego powodu problem jest bardzo trudny do rozwiązania. Trzeba się przyjrzeć, jaki charakter ma wzrost cen. Co jest powodem wzrostu cen? Najnowsze dane dotyczące struktury wzrostu cen w Polsce wskazują, że głównym źródłem wzrostu cen jest wzrost cen żywności oraz cen energii, czyli czynniki podażowe, na które Narodowy Bank Polski nie ma wpływu. Te czynniki będą popychać wzrost cen de facto niezależnie od tego, jaką politykę będzie prowadził bank centralny. Nawet jeżeli bank centralny będzie prowadził bardzo restrykcyjną politykę, to ceny będą rosły, bo ceny żywności oraz zwłaszcza ceny energii są ważnym elementem kosztów wytwarzania wszystkich prawie dóbr. Trzeba w związku z tym powiedzieć, że sytuacja jest bardzo trudna, ale można dostrzec pewne rozwiązania. Należy zastanowić się, w jaki sposób zwiększyć akcję kredytową, zwłaszcza dla przedsiębiorstw. Jeżeli spojrzą państwo na najnowsze dane statystyczne dotyczące przyrostu kredytów dla przedsiębiorstw, to dostrzegą państwo, że sytuacja jest niepokojąca, bo w okresie od stycznia do końca listopada 2009 r. wartość kredytów dla przedsiębiorstw spadła o 1,2%, co oznacza, że ten kanał kredytowy nie działa sprawnie. Od połowy 2008 r. do połowy 2009 r. sześciokrotnie obniżaliśmy stopy procentowe, ale mimo tego obserwujemy spadek akcji kredytowej dla przedsiębiorstw. Wprawdzie poprawiła się wielkość akcji kredytowej dla gospodarstw domowych, ale sektor małych i średnich przedsiębiorstw, który kreuje najwięcej miejsc pracy, odczuwa najbardziej niedostatek kredytów. To jest najważniejszy problem. Co zrobić, żeby ten kanał kredytowy zaczął działać? W jaki sposób skierować wolumen kredytów do sektora małych i średnich przedsiębiorstw? Wydaje mi się, że są pewne nadzieje i pewne szanse dlatego, że, po pierwsze, Narodowy Bank Polski uruchomił kredyt dyskontowy, który charakteryzuje się niższą stopą procentową niż stopa lombardowa, co oznacza, że banki komercyjne, uzyskując niższy kredyt dyskontowy, będą w stanie zaoferować przedsiębiorstwom niżej oprocentowane kredyty. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie. Miejmy nadzieję – jest to postulat pod adresem rządu – że system gwarancji kredytowych, który został opracowany dla Banku Gospodarstwa Krajowego, zacznie działać. Te procedury są tak mozolne i trudne do przejścia, że to bardzo interesujące i ważne rozwiązanie, którym jest system gwarancji i poręczeń kredytowych, nie działa skutecznie. To należy naprawić, upraszczając procedury tak, jak to miało miejsce w przypadku innych rozwiązań. Trzeba również powiedzieć, że są podejmowane inne działania mające na celu ożywienia akcji kredytowej. Narodowy Bank Polski wprowadza tak zwane operacje dostrajające, czyli transakcje repo, które zasilają w płynność banki komercyjne. Myślę, że jest szansa, żeby zwiększyć kredyty dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Jest jeszcze jedna istotna sprawa. Ważne jest to, żeby próbować obniżać deficyt budżetowy, bo jeżeli zmniejszymy deficyt budżetowy, to zmniejszy się podaż obligacji skarbowych na rynku, co spowoduje, że zmniejszy się ich wartość w portfelach banków komercyjnych. Banki komercyjne nie będą miały wyjścia i będą musiały zacząć udzielać kredytów, które staną się źródłem dochodów banku. Żadne inne lokaty ani aktywa nie są źródłem takich dochodów, jak udzielone kredyty. Banki funkcjonują przecież po to, żeby udzielać kredytów. Jeżeli zaspokajamy dochody banków poprzez emisję obligacji, których posiadanie w portfelu nie wiąże się dla banków z żadnym ryzykiem, to banki śpią spokojnie, bo nie są zmuszane do udzielania kredytów sektorowi prywatnemu. To jest bardzo ważne, żeby wartość obligacji Skarbu Państwa w portfelach banków zmniejszyła się, bo wtedy zwiększy się ich aktywność na rynku kredytów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejKaźmierczak">Kolejne pytanie jest bardzo trudne, ale również bardzo ważne. Bardzo dziękuję pani poseł za to, że je zadała. Mam na myśli pytanie o zewnętrzne szoki popytowe oraz zewnętrzne szoki podażowe. Pamiętajmy o tym, że Polska jest narażona na zewnętrzne szoki popytowe i zewnętrzne szoki podażowe, ponieważ jesteśmy zintegrowanym państwem średniej wielkości, o czym mówiłem, jeżeli dobrze pamiętam, już dwa tygodnie temu. Inne działania trzeba podjąć, jeżeli mamy do czynienia z zewnętrznym szokiem podażowym, a inne, jeżeli mamy do czynienia z zewnętrznym szokiem popytowym. Zewnętrzne szoki podażowe wywoływane są czynnikami naturalnymi, które nie wiążą się z kształtowaniem popytu globalnego. Pani profesor wymieniła tutaj zmiany cen żywności na rynkach światowych, wywołane warunkami pogodowymi, surowców, w tym ropy naftowej. Bank centralny nie ma na to żadnego wpływu. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o zewnętrzne szoki podażowe, jedyne, co bank centralny może zrobić, to się po prostu do nich dostosować. Bank centralny nie jest w stanie reagować na zewnętrzne szoki podażowe.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejKaźmierczak">Inaczej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o zewnętrzne szoki popytowe. Najbardziej klasycznym przykładem zewnętrznego szoku popytowego są przepływy kapitału spekulacyjnego czy krótkoterminowego, szerzej ujmując, portfelowego, przenoszącego się z jednego rynku finansowego na drugi. Te przepływy mają wpływ na wewnętrzną podaż pieniądza oraz wewnętrzną stabilność finansową. Pamiętamy, że, tak naprawdę, od 1995 r. napływał do Polski kapitał portfelowy, powiększając depozyty w bankach, bazę monetarną i podaż pieniądza i tworząc presję inflacyjną. Takie były skutki napływu kapitału portfelowego. To sprzyjało dodatkowo aprecjacji kursu złotego, która pogarszała warunki konkurencyjności sektora eksportowego. Krótko mówiąc, napływ kapitału portfelowego do Polski spowodował kilka negatywnych skutków. Tak samo się dzieje w przypadku ucieczki kapitału portfelowego. Jeżeli kapitał portfelowy ucieka, to nie dość, że powoduje deprecjacje waluty krajowej, to jeszcze powoduje spadek wewnętrznej podaży pieniądza. To, być może, jest mniejszym problemem, bo uzupełnienie niedoboru pieniądza jest prostsze. Gorsza sytuacja jest wtedy, kiedy jest nadmiar podaży pieniądza w wyniku napływu kapitału portfelowego i kiedy trzeba zamrozić napływ kapitału portfelowego. Z tym zawsze były problemy. Stąd pojawia się problem nadpłynności. Dlatego właśnie bank centralny zmuszony jest zamrażać tę nadpłynność różnymi sposobami, w tym poprzez emisje obligacji pieniężnych oraz stosowanie innych instrumentów, żeby nie dopuścić do przelania się tej nadpłynności w inflację. Jeżeli chodzi o zewnętrzne szoki popytowe, to bank centralny dysponuje instrumentami pozwalającymi na zamrażanie i neutralizowanie zewnętrznych szoków popytowych. Można powiedzieć, że te instrumenty nie są doskonałe, ale istnieją. Nawiasem mówiąc, do tej pory Narodowy Bank Polski radził sobie dobrze, ponieważ mieściliśmy się w przedziale przyjętego celu inflacyjnego. Wprawdzie dzisiaj powiedziałem, że inflacja rośnie, ponieważ obserwujemy przyspieszenie wzrostu inflacji do poziomu 3,5%, ale i tak mieścimy się jeszcze w górnych granicach celu inflacyjnego, który wynosi 2,5% plus minus 1 punkt procentowy. To oznacza, że nie mamy jeszcze do czynienia z groźną lub niepokojącą sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejKaźmierczak">Kończąc wypowiedź, chcę jeszcze kilka zdań powiedzieć na temat credit easing i quantitative easing. To zagadnienie dotyczy, rzecz jasna, działalności banków centralnych w czasie kryzysu finansowego. Rzecz, mianowicie, polega na tym, że najbardziej oczywistym przejawem kryzysu finansowego w krajach wysokorozwiniętych, ale nie tylko, była groźba utraty płynności przez banki komercyjne. Jeżeli następuje utrata płynności, czyli zdolności do bieżącego regulowania zobowiązań, to mimo tego, że bank może mieć dobry współczynnik wypłacalności, zagrożony jest upadłością, bo nie reguluje na bieżąco zobowiązań krótkoterminowych. Problem polegał na tym, jak zasilić banki komercyjne w płynność krótkoterminowym pieniądzem, żeby zachowały płynność, zdolność do bieżącego regulowania zobowiązań, czyli, krótko mówiąc, zdolność do bieżącego funkcjonowania. Ten system instrumentów zasilania w płynność banków komercyjnych przez banki centralne określono terminem credit easing. Zasilanie banków komercyjnych w płynność realizowane było na wiele sposobów. Niektóre z tych sposobów powodowały wręcz emisję pustego pieniądza, bo jeżeli, przykładowo, System Rezerwy Federalnej kupował bezpośrednio obligacje skarbowe rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki, to mieliśmy do czynienia z finansowaniem deficytu budżetowego przez bank centralny, co określa się mianem emisji pustego pieniądza. Mimo tego zdecydowano się na ten krok. Pamiętajmy, że Konstytucja RP zabrania tego. System Rezerwy Federalnej zastosował ten instrument. Banki centralne kupowały od banków komercyjnych papiery wartościowe, które nie miały prawie żadnej wartości, za równowartość 20% ich ceny nominalnej. Robiły to tylko po to, żeby zasilić banki komercyjne w płynność, a nie po to, żeby na tym zarobić. Były również skrajne przypadki ratowania banków komercyjnych polegające na tym, że bank centralny wykupywał akcje banku komercyjnego, co zupełnie przeczy zasadom gospodarki rynkowej. Proszę jednak zauważyć, że ta polityka zasilania w płynność przyniosła pozytywne efekty, ponieważ mimo wszystko banki, które upadły, nie były zbyt liczne. Zdołano zachować stabilność systemu finansowego, ponieważ utrzymano zaufanie do pieniądza, co ma kluczowe znaczenie. Proszę zwrócić uwagę, że obecnie banki komercyjne odkupują od banków centralnych kupione od nich wcześniej papiery wartościowe, obligacje i inne różnorodne instrumenty. Okazuje się, że ta pomoc udzielona bankom komercyjnych jest obecnie źródłem pewnych dochodów. Mam tutaj na myśli System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych Ameryki, ponieważ najnowsze dane mówią, że na tych transakcjach System Rezerwy Federalnej zarobił 90.000.000.000 dolarów amerykańskich. Dochód, oczywiście, nie jest najważniejszy, ponieważ najważniejsze jest to, że udało się uratować stabilność systemu finansowego. W tym sensie te konwencjonalne i niekonwencjonalne sposoby ratowania banków komercyjnych przyniosły pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejKaźmierczak">Rzeczywiście, jak pani profesor wspomniała, w przypadku Japonii ten kanał kredytowy nie działał. Była tam taka sytuacja, że stopy procentowe wynosiły 0%. Japonia w celu ożywienia gospodarki gwałtownie zwiększała deficyt budżetowy. Zadłużenie sektora publicznego dochodziło do 200% PKB, a mimo to gospodarki nie udało się rozruszać. To jest właśnie ta pułapka, bo nie zawsze polityka fiskalna daje rezultat w postaci ożywienia gospodarczego. To jednak jest szczególny przypadek Japonii, bo w innych państwach nie mieliśmy do czynienia z aż tak skrajną sytuacją. Kończąc wypowiedź, powiem, że najważniejsze z punktu widzenia krótkookresowej polityki stabilizowania cen jest współdziałanie banku centralnego i rządu w zakresie prowadzonej polityki fiskalnej i polityki pieniężnej. Chodzi o to, żeby pojawiła się harmonizacja. W teorii ekonomi nazywa się to policy mix, czyli połączenie polityki fiskalnej i polityki pieniężnej. Jeżeli umiejętnie stosuje się policy mix, to udaje się zarówno zachować stabilność pieniądza, jak i utrzymywać wzrost gospodarczy. Nawiasem mówiąc, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy Stanów Zjednoczonych Ameryki czy niektórych krajów Unii Europejskiej, to w Stanach Zjednoczonych Ameryki odnotowano dwuprocentowy wzrost gospodarczy. Proszę zwrócić uwagę na to, że to właśnie w Stanach Zjednoczonych Ameryki na największą skalę zastosowano politykę credit easing i quantitative easing, dzięki czemu, jak na razie, dało się w miarę łagodnie przetrwać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu profesorowi. Proszę państwa, wysłuchaliśmy kandydatów na członków Rady Polityki Pieniężnej. Sądzę, że możemy przystąpić do zaopiniowania wniosków. Będziemy głosowali ręcznie. Podobnie, jak na poprzednim naszym posiedzeniu, kandydatury poddam pod głosowanie w kolejności alfabetycznej. Przypominam, że każda kandydatura może zostać pozytywnie zaopiniowana. Ostateczną decyzję podejmie Sejm na plenarnym posiedzeniu, prawdopodobnie w piątek.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PawełArndt">Jako pierwszą poddam pod głosowanie kandydaturę pana profesora Krzysztofa Jajugi. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej kandydatury, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PawełArndt">Za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury głosowało 34 posłów, przeciw – 1 poseł, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że kandydatura pana profesora Krzysztofa Jajugi została pozytywnie zaopiniowana przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PawełArndt">Poddaję pod głosowanie kandydaturę pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej kandydatury, zechce podnieść rękę. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PawełArndt">Za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury głosowało 33 posłów, nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę pana profesora Andrzeja Kaźmierczaka.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PawełArndt">Poddaję pod głosowanie kandydaturę pani profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej kandydatury, zechce podnieść rękę. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PawełArndt">Za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury głosowało 28 posłów, nikt nie był przeciw, 7 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę pani profesor Anny Zielińskiej-Głębockiej.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PawełArndt">Zakończyliśmy opiniowanie wniosków. Wszystkie kandydatury zostały pozytywnie zaopiniowane. Gratuluję pani profesor i panu profesorowi. Czy pan poseł Marek Wikiński chce jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekWikiński">Panie przewodniczący, zanim poddał pan pod głosowanie kandydatury, powiedział pan, że głosowanie na plenarnym posiedzeniu Sejmu odbędzie się w piątek. Z informacji, które dotarły do mnie z Konwentu, wynika, że głosowanie odbędzie się w dniu 9 lutego 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PawełArndt">Jeżeli tak poinformował Marszałek Sejmu, to zapewne tak będzie. Sądziłem, że głosowanie odbędzie się na plenarnym posiedzeniu w piątek. Mam w tej sprawie pewne wątpliwości. To trzeba będzie jeszcze uzgodnić. Jeżeli Marszałek Sejmu stwierdził, że głosowanie odbędzie się w lutym, to tak pewnie będzie, ale zwracam uwagę na to, że kadencja Rady Polityki Pieniężnej kończy się wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PawełArndt">Proszę państwa, pozostaje kwestia wyboru posła sprawozdawcy. Mamy tutaj do czynienia z pewną kontynuacją. Dotychczas sprawozdawcą był pan poseł Janusz Cichoń. Proponuję, żeby pan poseł Janusz Cichoń został wybrany na sprawozdawcę. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszCichoń">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec tego, żeby powierzyć funkcję sprawozdawcy Komisji posłowi Januszowi Cichoniowi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że pan poseł Janusz Cichoń został wybrany sprawozdawcą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PawełArndt">Proszę państwa, tym samym wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję wszystkim za obecność. Jeszcze raz dziękuję kandydatom. Zapraszam wszystkich do udziału w posiedzeniu Komisji o godzinie 14.00. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>