text_structure.xml 74 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam wszystkich państwa, witam pracowników Ministerstwa Edukacji Narodowej, przedstawicieli samorządu terytorialnego, związków zawodowych, witam wszystkich obecnych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSmirnow">Informuję, że Marszałek Sejmu po zasięgnięciu opinii prezydium Sejmu skierował 23 października bieżącego roku do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej do pierwszego czytania komisyjne projekty ustaw: o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela (druk nr 2436) oraz o zmianie ustawy o systemie oświaty (druk nr 2438).</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSmirnow">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje w pierwszym punkcie pierwsze czytanie projektu ustawy z druku 2436, w drugim punkcie pierwsze czytanie ustawy z druku 2438. Czy są uwagi do porządku obrad? Uwag nie słyszę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejSmirnow">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego – pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela. Bardzo proszę pana przewodniczącego, posła Bronisława Dutkę, o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, projekt z druku nr 2436 jest inicjatywą Komisji Samorządu Terytorialnego, która została poparta kilkuset wnioskami gmin i powiatów. W związku z tym Komisja zdecydowała się podjąć inicjatywę ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BronisławDutka">Zmiana dotyczy tylko i wyłącznie artykułu 30a, który mówi o terminach wypłaty różnicy między średnią uzyskaną w danym roku przez nauczycieli a średnią, którą powinni uzyskać. Wynika z tego wniosek, że termin 31 grudnia ze względów technicznych nie jest możliwy do zrealizowania przez samorządy. Również inne przepisy dotyczące sprawozdawczości powodują, że ten termin nie mógł być dotrzymany. Oczywiście, powstaje pytanie, jak to się stało, że ten przepis znalazł się w ustawie. Jest to nasz oczywisty błąd – gdy pracowaliśmy nad zmianą Karty Nauczyciela, nie dopatrzyliśmy tych terminów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BronisławDutka">W nowelizacji ustawy proponujemy przesunąć termin z 31 grudnia na 31 stycznia i stosownie do tego zmieniłyby się terminy innych czynności, które samorządy mają wykonać w związku z artykułem 30a. Chcę też zauważyć, że zgodnie z kolejnymi przepisami obecnej nowelizacji kwoty, które byłyby wypłacone w roku następnym, nie zaliczałyby się do średnich wynagrodzenia nauczycieli w roku następnym. Nie ma też obawy, że nauczyciele stracą na tej zmianie – wprawdzie pieniądze będą wypłacone o miesiąc później, ale podatek od tej kwoty również zostanie zapłacony o rok później. W tym sensie nauczyciele zyskają na swego rodzaju bezprocentowej pożyczce od państwa. Obecne progi opodatkowania i tak powodują, że żaden nauczyciel nie przekracza pierwszego progu. W sumie oznacza to, że nie ma obawy, że nauczyciele poniosą jakieś straty.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BronisławDutka">Państwo mają przed sobą projekt ustawy i uzasadnienie, nie chciałbym go powielać, bo byłaby to strata czasu. Jeżeli będą jakieś pytania, chętnie odpowiem. Jest przedstawiciel samorządu bezpośredniego wnioskodawcy, czyli Śląska Opolskiego, jak i samorządu Bielska – są to osoby wytypowane przez poszczególne korporacje samorządowe. O ile wiem, są też inni przedstawiciele strony społecznej, tak że możemy przedyskutować dzisiaj to, co należy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BronisławDutka">Zwracam uwagę, że aby ta ustawa mogła działać, powinniśmy dość szybko uchwalić omawiany projekt. Zwłoka nie jest niczyją winą, po prostu czas na techniczne konsultacje i rozmowy musiał być dosyć długi. Byłoby dobrze, gdyby do dalszych prac nad projektem ustawy nie powoływać podkomisji, tylko na bieżąco pracować nad tym tekstem.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BronisławDutka">Tyle z mojej strony. Pozostałe uzasadnienia są szeroko opisane i wydaje się, że nie ma sensu ich odczytywać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pragnę zapytać panią minister, czy zechciałaby się ustosunkować do projektu ustawy? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LillaJaroń">Dziękuję, panie przewodniczący. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawi tylko swoje stanowisko, gdyż stanowisko rządu będzie przygotowane dzisiaj około godziny 15.00. Ministerstwo, uwzględniając opinie środowisk samorządowych i związkowych, nie zgłasza zastrzeżeń do proponowanych zmian w zakresie terminów przeprowadzenia analizy i wypłacenia nauczycielom jednorazowego dodatku uzupełniającego, jak też sporządzania sprawozdań z wysokości średnich wynagrodzeń w szkołach i placówkach prowadzonych przez samorządy. Ministerstwo Edukacji Narodowej podziela pogląd, że dodatek ten nie powinien być uwzględniony jako składnik poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli przy ustalaniu kwoty różnicy w roku następnym. Zauważamy również, że niektóre ustępy art. 30a budzą wątpliwości interpretacyjne, o czym świadczą uwagi zgłaszane przez jednostki samorządu terytorialnego. Należałoby je doprecyzować. Ministerstwo jest otwarte, aby przyjąć owe doprecyzowania.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#LillaJaroń">Nasze wątpliwości budzi termin wejścia w życie rozporządzenia. Ustawa nakładałaby na ministra edukacji narodowej obowiązek określenia w rozporządzeniu sprawozdania w ciągu miesiąca od wejścia w życie projektowanej ustawy. Nie jest to możliwe. Musimy bowiem przeprowadzić konsultacje społeczne, zapytać o opinie związki reprezentatywne w rozumieniu tej ustawy, wszystkie związki zawodowe nauczycieli, jak też poznać opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Dlatego stawiamy wniosek, aby termin wejścia w życie projektowanego rozporządzenia przesunąć na 1 sierpnia 2010 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Zanim udzielę państwu głosu, przypomnę, że Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej odbyła posiedzenie poświęcone tym problemom, podczas którego omówiliśmy wiele kwestii. Podkomisja edukacji również sformułowała pewne ogólne uwagi. Proponuję skupić się na samym projekcie ustawy. Bardzo proszę, pan poseł Sprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LechSprawka">Panowie przewodniczący, pani minister, wysokie komisje. Na wstępie jedna ogólna uwaga – zarówno istniejący stan prawny, jak i proponowane rozwiązanie są obarczone pewnymi wadami. Obecne rozwiązanie stwarza kłopot samorządom, a proponowane niesie komplikację nauczycielom. Jedynym wyjściem wydaje się w związku z tym korekta systemu wynagradzania, która wykluczyłaby konieczność sprawdzania średnich; system byłby przejrzysty i klarowny.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LechSprawka">Odnosząc się bezpośrednio do treści zapisanych w projekcie nowelizacji, pani minister i pan przewodniczący podkreślali, że przepisy powinny być jednoznacznie formułowane. Tutaj dwa pytania. Pierwsze – czy w ogóle pojęcie dodatku uzupełniającego, które pojawiło się w ustawie, mieści się w definicji średniego wynagrodzenia w art. 30 ust. 1? Jeśli tak, to w którym punkcie tego ustępu? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo istotna, bo skoro dodatek uzupełniający nie mieściłby się w tej definicji, to nie byłoby problemu, czy wlicza się go do średniej w roku wypłaty, czy w roku, w którym ten dodatek znalazł swoją przyczynę. Jeśli natomiast definicja mieści się art. 30 ust. 1, to skierowałbym do pani minister prośbę o upoważnienie do jednoznacznej odpowiedzi przedstawiciela ministra finansów. Nasze Komisje nie mogą stwierdzić ze stuprocentową pewnością, czy rzeczywiście dodatek uzupełniający wypłacony w roku następnym nie będzie się liczył do średniej w tymże roku następnym? Zahaczamy tutaj o problem rachunkowości i stąd prośba o wypowiedź przedstawiciela ministra finansów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pani poseł Zalewska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaZalewska">Pani przewodnicząca, panowie przewodniczący, Wysokie Komisje, szanowni goście. Kilka uwag do ustawy i zmian. Tak naprawdę przynoszą one wstyd wszystkim, którzy pracowali nad ustawą, łącznie z podmiotami i organizacjami wydającymi opinie. Również rządy pozytywnie zaopiniowały zmiany w Karcie Nauczyciela. Skoro poprawiamy terminy, bo rzeczywiście dotychczasowe były nierealne, to warto przyjrzeć się nie tylko terminom. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na dwie kwestie, oprócz tych, o których wspomniał pan poseł Sprawka.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AnnaZalewska">Po pierwsze, proszę zauważyć, że podmiot prowadzący szkołę ma przeprowadzić analizę poniesionych wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w terminie do 20 stycznia każdego roku, a już 31 stycznia, czyli po 11 dniach, musi te pieniądze wpłacić. Podkreślam – zaledwie po 11 dniach. Mogą więc powstać sytuacje – i takie mamy sygnały ze wszystkich samorządów – że trzeba będzie zwołać nadzwyczajną sesję, dokonać ewentualnych zmian w budżecie, szczególnie w samorządach, które dyskutują o 7–10 milionach złotych, oraz znaleźć pieniądze. W związku z tym nasuwają się pytania, czy ministerstwo oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zastanawiały się, czy te 11 dni wystarczy. Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej próbowało monitorować, na przykład dyskutując z samorządami, jakich sum może zabraknąć? Prognozujemy już subwencje i wiemy, w jakiej będą wysokości. Nie wynika z nich, że samorządy mają szansę zdobyć dodatkowe pieniądze, żeby się wywiązać z przepisów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AnnaZalewska">Pani minister mówiła, że ministerstwo chciałoby przedłużyć termin wejścia w życie rozporządzenia. Sądzę, że jest to nie tylko nierealne, ale po prostu niemożliwe. Bo jeżeli do 31 stycznia 2010 roku samorządy, które borykają się z interpretacją przepisów o średnich wynagrodzeniach – o tym za moment – nie będą mieć gotowego rozporządzenia, to dalej będą tkwić w miejscu. Skoro w tych zmianach wpisujemy siódmy punkt, w którym wreszcie dajemy podstawę prawną, żeby minister w drodze rozporządzenia doprecyzował wyrównywanie średnich – bo przypomnę, że dotychczas takich ustawowych regulacji nie było – to ja myślałam, że dzisiaj zapytam po prostu o kolejne rozporządzenia, związane z możliwością spokojnego liczenia pieniędzy, że będzie projekt rozporządzenia. Oczywiście są różnego rodzaju interpretacje ministerstwa, które pokazują, jak ewentualnie to liczyć, ale niestety, są to tylko interpretacje.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AnnaZalewska">Pozwolę sobie kontynuować jeszcze wypowiedź pana posła Sprawki, bo rzeczywiście w art. 30a pkt 2 odwołujemy się do składników wskazanych w art. 38 ust. 1. Przypomnę państwu, że mówi się tam o wynagrodzeniach nauczycieli. Dowiadujemy się, że składnikami wynagrodzenia są: wynagrodzenie zasadnicze, dodatki wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe, nagrody i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy. Myślę, że przeciętny obywatel ma świadomość, że ZUS i fiskus z pewnością upomni się o ten dodatek. W związku z tym należy traktować go jako element wynagrodzenia. A jeżeli tak, to myślę, że ten dodatek powinien się znaleźć w art. 31 pkt 4. Niestety, w innym miejscu Karty Nauczyciela, w art. 28 i art. 73 ust. 5 mówi się, że owo inne świadczenie wynikające ze stosunku pracy należy się także nauczycielom przeniesionym w stan nieczynny i przebywającym na urlopach zdrowotnych. Średnio sobie wyobrażam, żebyśmy nauczycielom w takiej sytuacji, zgodnej skądinąd z przepisami, płacili dodatek uzupełniający.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AnnaZalewska">Odwołam się jeszcze do interpretacji ministerstwa, bo rzeczywiście przy tej okazji warto się zastanowić nad doprecyzowaniem i ewentualnie takimi przepisami, które ustalą, jak traktujemy ten dodatek uzupełniający. Ministerstwo w swoim opisie sposobu wykonania art. 30a mówi, że uprawnieni do dodatku są ci, którzy są zatrudnieni w grudniu. Przy czym nie precyzuje, o który dzień grudnia chodzi. Idąc dalej tym tropem należałoby przyjąć, że chodzi o 31 grudnia jako ostatni moment wypłacenia dodatku uzupełniającego. No dobrze, ale co z nauczycielami w stanie nieczynnym, przebywającym na urlopie, z nauczycielkami w stanie błogosławionym, co z tymi, którzy pracowali do czerwca, co z tymi, którzy zatrudnili się tylko w grudniu? Oni w grudniu są zatrudnieni, więc w jakiej proporcji ten dodatek im się należy?</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#AnnaZalewska">Kończąc – bo myślę, że będziemy na ten temat dyskutować – zauważę, że nowelizacja przewiduje tylko zmianę terminów. Gdy zaczęliśmy nad nimi dyskutować, ujawniły się problemy ze zwykłym zdefiniowaniem tego dodatku. Rozstrzygnięcie tej kwestii wydaje mi się dzisiaj niemożliwe. Sądzę, że oprócz terminów naprawdę niczego poważnego nie załatwimy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pani poseł Kotkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BożenaKotkowska">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, szanowni państwo. Byłam na poprzednim posiedzeniu komisji związanym z tą sprawą, która mnie, jako posła, naprawdę bulwersuje. Przecież przepis o płaceniu średnich wynagrodzeń istnieje od 2000 roku, czyli od dziewięciu lat. Należy więc przypuszczać, że był to martwy zapis. Nie wiem, czy teraz nie posypią się lawiny pozwów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BożenaKotkowska">Nagle procedujemy nad terminami. Okazuje się, że dopiero art. 30a i 30b w ostatniej Karcie Nauczyciela doprowadził do tego, że samorządy zostały zobligowane przez regionalne izby obrachunkowe do corocznego sprawdzania średnich wynagrodzeń. Do tej pory tak nie było. Nie mówię o wszystkich gminach, ale interesuje mnie, czy średnie były płacone nauczycielom.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#BożenaKotkowska">Poza tym jest kwestia tak zwanego dodatku. Co to jest ten dodatek? Nauczyciele mają różnego rodzaju dodatki, które określa się w regulaminach płacowych w gminach. Gminy wiedzą o tym. Ale jest również tak zwane wyrównanie wynagrodzenia średniego nauczycieli, które gmina winna im wypłacić. Moim zdaniem zmiana ta może zachęcać samorządy do celowego zaniżania wynagrodzeń nauczycielskich, z założeniem, że zostaną wypłacone dużo później, na przykład przez władze następnej kadencji. Ten zapis o dodatku należy zdecydowanie usunąć, bo jest to wyrównanie wynagrodzenia. Wprowadza się w błąd opinię publiczną, bo nagle wszyscy mnie pytają – jak to, wszyscy nauczyciele dostaną nowy dodatek? Dlaczego tym nauczycielom należy się średnie wynagrodzenie? Do tej pory nie było żadnego problemu, a teraz nagle ten problem się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#BożenaKotkowska">Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno określić również wysokość procentowego dodatku za warunki pracy, na przykład 0,34% według danych MEN za 2008 r., wchodzącego do średniej struktury wynagrodzeń nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#BożenaKotkowska">Samorządy wykazały, że nie poradzą sobie z wynagrodzeniami dla nauczycieli. Dlatego muszą zmienić zasadę wypłacania wynagrodzeń. Mam wrażenie, że będą tylko kasą wypłacającą wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#BożenaKotkowska">Pozwólmy im na lepszą kontrolę finansów. Nie przypuszczam, że za pieniądze dla nauczycieli gmina będzie coś innego realizować.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#BożenaKotkowska">Proszę państwa, wszystko to na pewno doprowadzi do opóźnienia wypłaty wyrównania wynagrodzenia nauczycieli, spowoduje też pomniejszenie wpływów środków na indywidualne konta emerytalne za dany rok, i w efekcie niekorzystne przeliczanie urealnienia składek emerytalnych za dany rok.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#BożenaKotkowska">W ogóle nie rozumiem tego całego zamieszania przy dzisiejszej zmianie Karty Nauczyciela. Powiem szczerze – zbulwersował mnie fakt, że nie ma tutaj opinii związków zawodowych, przynajmniej ja ich nie widzę. Czy tylko samorządy są zobowiązane do opiniowania zmian? Przecież jest to Karta Nauczyciela, a nie karta służąca samorządom. Chciałabym zobaczyć także opinię związków zawodowych. Tymczasem już mam skargę ze związków zawodowych, że nie negocjowano z nimi w tej sprawie. Jeśli się mylę, proszę mnie wyprowadzić z błędu, niemniej jest faktem, że jeden ze związków zawodowych napisał protest. Moim zdaniem, działamy bardzo pospiesznie.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#BożenaKotkowska">Interesuje mnie, czy od 2000 roku nauczyciele w gminach mieli wypłacane średnie wynagrodzenie. Bo skoro nagle okazuje się, że gminy nie wiedzą, jak je wypłacać, to oznacza, że niektóre w ogóle go nie wypłacały. Nie wiem, czy nie trzeba byłoby przeprowadzić odpowiedniej kontroli. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Informuję, że Związek Nauczycielstwa Polskiego przesłał nam swoją opinię. Dzisiaj dostałem też opinię Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania „Solidarności”, ale zaznaczam, że jest to kopia pisma adresowanego do premiera Donalda Tuska. Bardzo proszę, pan Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Zauważam, że im bliżej realizacji nowego projektu ustawy, tym więcej wyłania się problemów w związku z art. 30a i 30b. Pozwolę sobie państwu posłom przypomnieć, że związki zawodowe w trakcie negocjacji z rządem robiły wszystko, aby zostawić stary przepis, czyli coroczność wznawiania regulaminu, ale zwyciężyła inna opcja i teraz wynika niesamowity bałagan. Chcę powiedzieć o kilku rzeczach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofBaszczyński">Fakt przesunięcia terminu analizy osiągania średnich nie czyni większego problemu pod jednym warunkiem – że przesunięcie terminu będzie związane z wydaniem rozporządzenia. Jeżeli nie otrzymamy rozporządzenia, to wiele przepisów tej nowelizacji będzie martwych. Pozostanie tylko mamienie nauczycieli, że dostaną jakiekolwiek wyrównania.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KrzysztofBaszczyński">Instrukcja, która ukazała się na stronach MEN-owskich, jest prawem powielaczowym, a które samorządy mogą stosować, ale nie muszą. Ponadto obowiązujące do tej pory przepisy, ale również nowelizacja, nie uwzględniają tego, że sprawozdanie do regionalnych izb obrachunkowych jest tylko wtedy składane, kiedy występują różnice. Jeżeli tych różnic nie ma, to samorząd nie musi składać sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KrzysztofBaszczyński">Dzisiejszy przepis mówi wyraźnie, że samorząd tylko wtedy wypłaca różnicę, jeżeli nauczyciele nie osiągają średniej. Jeśli samorząd spojrzy w sufit i uzna, że te średnie osiągają? Prawo jest na tyle nieprecyzyjnie napisane, że faktycznie zwalnia samorządy z wypłacania tej różnicy. Nie mówiąc już o tym, że zwalnia samorządy z przesyłania sprawozdań do regionalnych izb obrachunkowych, ponieważ trzeba to robić wtedy, kiedy występują różnice.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#KrzysztofBaszczyński">Kolejna sprawa – byliśmy przekonani, że projekt poselski uwzględni jeszcze jedną grupę nauczycieli, czyli nauczycieli szkół rządowych. Skoro tego nie zrobił, można przypuszczać, że ustawodawca założył, iż średnie nie są osiągane w szkołach samorządowych, ale w szkołach resortowych tak. Jest to bardzo poważny błąd konstytucyjny. Prosimy – jeżeli już nowelizować, to należy uwzględnić wszystkich nauczycieli, nie tylko tych, którzy mają te średnie otrzymać, ale również tych, którzy podlegają resortom. Naszym zdaniem to powinno być jednoznacznie napisane.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#KrzysztofBaszczyński">Związek Nauczycielstwa Polskiego wyraził swoją opinię. Podkreślamy jednak, że jeżeli nie będzie zobowiązania ministra do wydania rozporządzenia, prawo powielaczowe będzie stosowane albo nie. Zwracam państwu posłom uwagę, że istnieje instrukcja Ministra Edukacji Narodowej z 24 czerwca, w której jest napisane, że ustaloną w grudniu danego roku wysokość funduszu na dodatki uzupełniające dzieli się wyłącznie pomiędzy zatrudnionych w grudniu. Co to oznacza? A to, że jeżeli ze 100 stażystów zostanie w grudniu tylko dwóch, to tę różnicę, która powstaje, dostaje dwóch nauczycieli. Czyli jest to bardzo poważny błąd rzeczowy, mogący wywołać konflikty w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#KrzysztofBaszczyński">Prosimy, żeby ministerstwo wydało rozporządzenie, bo jeżeli tego nie uczyni, to nadal będziemy mówili o ujednoliceniu sposobu liczenia średnich, ale dopiero w roku 2010. A przecież mówimy o średniej roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#KrzysztofBaszczyński">Na marginesie zauważę, że średnie powinny być osiągane i dziwi, że trzeba aż zapisu w ustawie, żeby wyrównywać wynagrodzenia. Jeżeli więc już, to proszę to zapisać w odniesieniu do wszystkich nauczycieli, również nauczycieli szkół resortowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję panu przewodniczącemu. Bardzo proszę, pani poseł Domicela Kopaczewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DomicelaKopaczewska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Właściwie przedmówcy przedstawili istotę sprawy, każda wypowiedź wniosła ważną uwagę do tej zmiany. Chcę jednak jeszcze raz przypomnieć, że przepis, o którym mówiła pani poseł Kotkowska, istnieje od wielu lat. To znaczy, że przez wiele lat samorządy lokalne i związki zawodowe, które są ustawowo powołane do tego, żeby czuwać nad egzekwowaniem średnich, nie realizowały prawa. Czyli to prawo było diabła warte. Słusznie mamy do siebie pretensje, iż stworzyliśmy takie przepisy, których nie można było egzekwować. Przypomnę, że istotą zmian, które przedstawiła Komisja, było określenie terminów rozliczeń.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DomicelaKopaczewska">Co jakiś czas rzeczywiście podnosicie szereg istotnych elementów, które wpływają na jakość tego prawa. Warto je doprecyzować, jak mówił pan poseł Sprawka. W art. 30 pkt 4 jest mowa o innych świadczeniach wynikających ze stosunku pracy – czy pod tym pojęciem będzie się mieścił również dodatek wyrównawczy? W propozycji przygotowanej przez Komisję warto byłoby doprecyzować, jakie składniki należy uwzględnić przy obliczaniu średniego wynagrodzenia. Powinniśmy również wyjaśnić, czy będziemy brać pod uwagę liczbę etatów nauczycielskich, czy liczbę zatrudnionych nauczycieli, bo między jednym i drugim występują różnice. Musimy także doprecyzować – na co również zwrócili uwagę moi przedmówcy – przepis, który daje prawo otrzymania wyrównania każdemu nauczycielowi pracującemu w szkole w danym roku, niezależnie od tego, czy 31 grudnia był zatrudniony, czy nie. Myślę, że co do tego będzie zgoda.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DomicelaKopaczewska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to przy konsultowaniu przepisów poszczególnych artykułów będę zgłaszała poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pani poseł Marzena Machałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarzenaMachałek">Dziękuję, panie przewodniczący. Chcę bardzo mocno poprzeć stanowisko pana posła Sprawki, uważam, że przepisy proponowane w obecnej nowelizacji Karty Nauczyciela, chociaż na pierwszy rzut oka wydają się bardzo logiczne i porządkują kwestię wypłacania dodatku, tak naprawdę komplikują problem wynagrodzeń nauczycielskich i ich obliczania. W związku z tym mam pytanie. Zadawałam je już na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Być może ta rzecz jest oczywista. Po pierwsze – co z trzynastym wynagrodzeniem? Skoro kwota różnicy wypłacona w formie jednorazowego dodatku nie jest uwzględniona jako składnik poniesionych kosztów w danym roku, to co z trzynastym wynagrodzeniem – wlicza się go do średniej? W którym roku będzie wypłacone trzynaste wynagrodzenie z uwzględnieniem tej różnicy? Być może to jest oczywiste, że w następnym, ale dla mnie nie jest to takie jednoznaczne, tym bardziej że im dłużej analizujemy przepisy, tym mocniej wszystko zaczyna się komplikować.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarzenaMachałek">W trakcie wypowiedzi pani minister nasunęło mi się drugie pytanie. Jeżeli ta nowelizacja ma obowiązywać od przyszłego roku – załóżmy, że jest słuszna i poprzemy ją – to samorządy w tym roku będą musiały sobie same poradzić. Jeśli jednak sobie poradzą, policzą i wypłacą, to być może okaże się, że ta nowelizacja nie ma sensu. Po trosze odbieram więc tę dyskusję jako wirtualną. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pan Ryszard Proksa, NSZZ „Solidarność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardProksa">Witam państwa. Odniosę się najpierw do zarzutu, że związki zawodowe nie reagowały przez osiem lat. Proszę państwa, reagowałem, dochodziło nawet do rozpraw w sądzie administracyjnym, ale zawsze słyszałem, że nie ma sankcji, aby wyegzekwować ten przepis, a regionalne izby obrachunkowe odpowiadały, że płace nauczycielskie są niepoliczalne i izby się nimi nie zajmą.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardProksa">Moje uwagi. Pierwsza odnosi się do art. 30a ust. 2, który mówi o przypadku nieosiągnięcia średniej wynagrodzeń. Państwo posłowie, bardzo prosimy, żeby wszyscy składali te sprawozdania, bo inaczej nigdy nie dojdziemy, który samorząd zrealizował średnie, a który nie. Dlaczego z góry zakładamy, że każdy samorząd złoży sprawozdanie po stwierdzeniu nieosiągnięcia średniej? A jeśli nie złoży, lecz powie zainteresowanym, że złożył, to kto ma wtedy stwierdzić, że oszukał? Teraz się okazało, że w całej Polsce jest zamieszanie z płacami nauczycielskimi i można przypuszczać, że samorządy nie dopłacają ile trzeba. Prasa poruszała ten temat, zastanawiając się, subwencja czy dotacja. Gdyby w tym kierunku szły rozwiązania, to byłoby naprawdę czytelne, kto komu za co płaci.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardProksa">Nasze zdziwienie budzi też termin 10 lutego. Jeżeli do 31 stycznia samorządy mają wszystko policzyć i wypłacić, to dlaczego do 10 lutego muszą zrobić sprawozdanie? Uważamy, że termin powinien być taki sam jak w wykładni, czyli 31 stycznia. Nie ma szczególnych przesłanek, żeby czekać jeszcze 10 dni na stwierdzenie, czy wszystko zostało policzone i zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RyszardProksa">Nasz sprzeciw budzi także sposób realizowania dodatku, to znaczy niewypłacenie średniej pensji nauczyciela, co wywołuje skutki w trzynastce oraz w naliczaniu emerytury, w naliczaniu średniej wakacyjnej i w wielu innych sytuacjach. Samorządowi zwyczajnie nie opłaca się płacić tyle, ile trzeba, bo dla niego korzystniej jest później płacić wszystkie dodatki.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RyszardProksa">Co do rozporządzenia – uważamy, że powinno zawierać jednolite przepisy dla całej Polski. Utrzymanie obecnego terminu jest niemożliwe. Jako związki zawodowe możemy obiecać, że przyspieszymy, na ile to możliwe, akceptację tego rozporządzenia, bo walczymy o nie od pół roku, od momentu wejścia nowelizacji. Ministerstwo przychyliło się do naszej prośby, opracowało swoje wytyczne, ale one nie są prawem. Cały czas mówiliśmy, że to jest dość poważny błąd, jeśli chodzi o tę ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Głos zabierze pani poseł Teresa Wargocka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TeresaWargocka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Myślę, że ta dyskusja uświadamia nam, jak niedoskonały instrument wprowadza ustawa, której przepisy mówią o średniej wynagrodzenia nauczycieli. Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element – dosyć istotny dla samorządów. W zasadzie postulują one tylko o przesunięcie terminu, nie deklarując wprost, że powinny czy nie powinny wypłacać dodatków.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TeresaWargocka">Wprowadzenie dodatku uzupełniającego do wyrównań samorząd może potraktować jako element polityki kadrowej w szkołach. Powinno to nas, członków Komisji, poważnie zaniepokoić, ponieważ sama logika podpowiada, że aby osiągnąć średnie wynagrodzenia, samorządy będą ograniczać liczbę nauczycieli, a także niechętnie zatrudniać nauczycieli-absolwentów, ponieważ z zasady nie osiągają oni średniego wynagrodzenia. Takiego kłopotu nie sprawi nauczyciel, który jest dobrym fachowcem, prowadzi świetnie zajęcia, przygotowuje młodzież do matury i potrzebuje więcej godzin ponadwymiarowych w szkole. Dopłatę otrzyma tylko nauczyciel niższego stopnia, z awansu zawodowego, ponieważ musi osiągnąć średnią. To mnie niepokoi najbardziej.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TeresaWargocka">Drugi element, który jest ważny dla samorządu. Wyobrażam sobie taką sytuację, że samorząd przeznacza na płace we wszystkich prowadzonych przez siebie szkołach kwotę równą iloczynowi średniej wynagrodzeń i średniej liczby zatrudnionych nauczycieli. Może się wówczas okazać, że na przykład nauczyciele dyplomowani osiągają wynagrodzenia wyższe niż średnie. Czy samorząd ponosi koszty takie, jakie powinien według wyliczeń, biorąc pod uwagę wszystkie cztery stopnie awansu zawodowego, kiedy nauczyciele dyplomowani mają powyżej średniej, a stażyści poniżej? Generalnie, samorząd wydaje pieniądze, ale na mocy tej ustawy musi dopłacić jeszcze tym grupom awansu zawodowego, które nie osiągają średnich, czyli obniżyć dodatki do wynagrodzeń nauczycieli mianowanych, dyplomowanych.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#TeresaWargocka">Konkludując, myślę, że pierwszą czynnością, jaką powinien wykonać samorząd, to nie liczyć średnią na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, tylko wyliczyć, czy w budżecie jednostki samorządu terytorialnego na płace jest przeznaczona kwota, która wynika z ogólnego pomnożenia średnich wynagrodzeń przez przeciętną liczbę nauczycieli. To jest najistotniejsze – czy samorząd per saldo wydał takie pieniądze, jakie powinien wydać na płace dla nauczycieli? To oczywiście wiąże się z przepisem w ustawie o systemie oświaty – że ustawa każdemu na poszczególnych stopniach awansu zawodowego gwarantuje wynagrodzenie średnie. To jest właśnie główna przyczyna, która sprawi, że samorządy będą wtrącały się w politykę kadrową w szkołach, będą miały wpływ na jakość edukacji. Może się okazać, że muszą wydać dodatkowe pieniądze na wyrównania, pomimo że finansują zadania oświatowe zgodnie z oczekiwaniami ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Pani poseł Krystyna Łybacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaŁybacka">Bardzo dziękuję. Kiedy przysłuchuję się tej dyskusji, to zadaję sobie pytanie, na ile była przemyślana decyzja resortu, który w trakcie prac nad nowelizacją ustawy bardzo obstawał przy zmianie przepisu i rezygnacji z dotychczasowej praktyki corocznego ustalania regulaminu wynagrodzeń. Mam wrażenie, że resort odchodzi od bardzo ważnej koncepcji przyjętej na początku lat dziewięćdziesiątych, aby szkoły mogły być oddane do prowadzenia samorządom, ze wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami. Tego typu ustalanie średnich nie prowadzi do decentralizacji zarządzania, ale do centralizacji. Chyba że resort dąży do sytuacji, w której płace nauczycieli będą należały do administracji rządowej. Jeśli to jest ten kierunek zmian, to wtedy to rozumiem. W przeciwnym wypadku, proszę zauważyć, że odbiera się samorządom możliwość kreowania polityki edukacyjnej, co samorządy pokazują w swoich dokumentach. Prowadzi to do głębokiej niesprawiedliwości. Jest gmina, w której nauczyciele mają średnio jedną godzinę ponadwymiarową i dostaną wyrównanie do średniej; jest inna gmina, w której nauczyciele mają po cztery godziny ponadwymiarowe i też dostaną wyrównanie do tej samej średniej. Zostały do tego zobligowane.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrystynaŁybacka">Po drugie, jestem zdumiona i nie mogę przyjąć tłumaczenia, że nie mają państwo projektu rozporządzenia. Dlaczego się spieszymy z tym projektem? Podobno, żeby pomóc samorządom w zrealizowaniu tych przepisów, które nie są realizowane. Robimy to, o ile pamiętam – pan przewodniczący ewentualnie mnie skoryguje – od dwóch miesięcy, a państwo nie mają jeszcze projektu rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrystynaŁybacka">Ostatnia rzecz, o której chciałabym powiedzieć. Czy nie byłoby prościej, po tych doświadczeniach, które pokazały, że pospieszne wprowadzanie zmian w zapisach art. 30, dodawanie art. 30a i 30b, nie było do końca przemyślane, po prostu wrócić do poprzednich przepisów. Mówiąc krótko – anulować wprowadzoną ostatnio nowelizację zapisów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy zgłoszenia dyskutantów. Bardzo proszę pana przewodniczącego o odpowiedź na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BronisławDutka">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W zasadzie niewiele pytań skierowano bezpośrednio do mnie. Chcę zwrócić uwagę, że wszystkie wypowiedzi i oceny dotyczą projektu, a przecież głównym celem tej nowelizacji jest przesunięcie terminów. Cieszę się, że nikt tego nie kwestionuje, bo to znaczy, że dotychczasowe terminy są rzeczywiście nierealne. Zgłaszane przez mówców uwagi są pochodną już istniejących zapisów. Nie jestem księgowym i trudno mi powiedzieć, jak to będzie zaliczane.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BronisławDutka">Ja też się dziwię, że ministerstwo proponując przepis art. 30a, nie przygotowało swojego upoważnienia do wydania rozporządzenia wtedy, kiedy zapisywaliśmy ten artykuł. Właściwie nie byłoby dzisiejszej dyskusji, gdyby to rozporządzenie już było.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#BronisławDutka">Jednak kwestia najistotniejsza, to terminy. One są przecież zupełnie nierealne. Cieszę się więc, że chociaż to nie jest kwestionowane. Jak postąpimy dalej? Kilka propozycji zmian tekstu jest rzeczywiście trafnych, sądzę, że trzeba by te przepisy wprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#BronisławDutka">Myślę, że na większość pytań odpowie Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Czy pani minister zechce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LillaJaroń">Szanowni państwo, brak delegacji do rozporządzenia wynika z tego, że przepisy powstały osiem lat temu i przez cały ten czas powinny być wykonywane, a nie otrzymywaliśmy informacji, że samorządy z braku tego rozporządzenia nie są motywowane do wykonywania przepisu ustawowego.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LillaJaroń">Druga sprawa. Jeśli samorząd do 20 stycznia ma opracować analizę i ustalić różnicę, która istnieje, bądź nie, to znaczy, że to rozporządzenie powinno być już w obiegu przynajmniej 10 stycznia. Znając procedurę tworzenia rozporządzenia, wszyscy możemy powiedzieć, że jest to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LillaJaroń">Związki mają 30 dni, aby się wypowiedzieć w tej kwestii. Muszą to zrobić, gdyż brak odpowiedzi w tym okresie będzie oznaczał, że nie przeprowadziliśmy konsultacji. Z drugiej strony, żeby opracować rozporządzenie musimy mieć już kształt wytycznych zmiany ustawowej, co nie jest zależne od Ministerstwa Edukacji Narodowej. Oczywiście przygotowywaliśmy już wytyczne dotyczące formularzy, ich analizy, sporządzania sprawozdań, ich kształt jest wiadomy i nie potrzeba na to aż tyle czasu, co właśnie na sprawy formalne związane z przygotowaniem rozporządzenia do wejścia w obieg.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#LillaJaroń">Który termin jest lepszy – 31 grudnia, czy 31 stycznia? Oczywiście, to jest kwestia odniesienia. Wszyscy państwo posłowie i przedstawiciele związków zawodowych zastanawiali się, czy dodatek jest elementem wynagrodzenia danego roku, w którym następuje rozliczenie i wykonanie sprawozdania, czy następnego roku, co ma również konsekwencje podatkowe. Definicja dodatku uzupełniającego w naszej ocenie mieści się w definicji wynagrodzenia. W związku z tym my również popieramy państwa apel i stanowisko, żeby nie był wliczany do podstawy ustalania średniej wynagrodzeń w następnym roku, gdyż jego wypłata nastąpi już po 31 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#LillaJaroń">Co do osób, które mają być objęte świadczeniem, to po przeliczeniu i analizie argumentów samorządów jesteśmy otwarci na zmianę, żeby odnieść to do wszystkich zatrudnionych w danym okresie sprawozdawczym, proporcjonalnie do stawki osobistego zaszeregowania i okresu pracy.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#LillaJaroń">Jeśli chodzi o sprawozdanie. Rzeczywiście, żeby była możliwa kontrola społeczna nad wykonaniem obowiązku wykonania średniej jesteśmy otwarci na taką modyfikację przepisu, aby wszystkie samorządy, niezależnie od tego, czy były zobligowane do płacenia dodatku, czy nie, składały do regionalnej izby obrachunkowej owo sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#LillaJaroń">Jesteśmy także otwarci na zdefiniowanie pojęć, co rozumiemy przez wynagrodzenie, które służy do obliczenia średniego wynagrodzenia nauczycieli, jak też liczbę etatów nauczycieli potrzebnych samorządom do wyliczenia średniej wynagrodzeń. Wszystko więc, co budzi wątpliwości, może być przedmiotem doprecyzowania. Jako Ministerstwo Edukacji Narodowej jesteśmy zwolennikami znacznej autonomii samorządów, autonomii dyrektorów szkół, a poprzez zmiany w prawie oświatowym dążymy w kierunku ponownej decentralizacji zarządzania szkołami.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#LillaJaroń">Z naszych statystyk wynika – dane statystyczne pochodzą z systemu informacji oświatowej – że jeśli samorząd nie osiąga średnich, to jest tak głównie w wypadku stażystów. Obawy, że może to dotyczyć nauczycieli na wyższych poziomach awansu zawodowego nie potwierdzają się.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#LillaJaroń">Jeśli chodzi o trzynastkę, to wypłata dodatku uzupełniającego po 31 grudnia stałaby się elementem naliczania trzynastki dopiero w roku 2011.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#LillaJaroń">Jesteśmy otwarci, by pracować nad poprawą jakości przepisów w tym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję, pani minister. Głos zabierze pani poseł Krystyna Łybacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrystynaŁybacka">Panie przewodniczący, panowie przewodniczący, stawiam wniosek formalny. Wobec deklaracji – dziwię się, że dopiero teraz – o współpracy przy tworzeniu tych przepisów wnoszę o ponowne skierowanie projektu do podkomisji, aby resort mógł razem z członkami podkomisji przygotować ostateczny projekt komisyjnego przedłożenia, a tym samym będzie mógł załączyć również projekt rozporządzenia, bo będzie znał proponowane zapisy. Do tego czasu, uważam, będziemy tworzyli martwe prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jest to wniosek formalny. Proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SławomirKłosowski">Wiele głosów w dzisiejszej dyskusji dotyczyło newralgicznej kwestii, czyli rozporządzenia do projektu ustawy. Apeluję, żeby poprzeć wniosek pani poseł Krystyny Łybackiej i żeby ministerstwo opracowało projekt rozporządzenia na posiedzenie podkomisji zajmującej się projektem ustawy – Karta Nauczyciela. Wtedy będzie można stwierdzić, czy rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej nie zawiera jakichś elementów wątpliwych dla samorządów czy dla nauczycieli. Myślę, że przyjęlibyśmy w miarę pilny kalendarz prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję. Rozumiem, że pan poseł popiera wniosek w sensie formalnym. Czy pani poseł jest przeciwna temu wnioskowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaZalewska">Chcę uzupełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejSmirnow">Rozumiem, że w sprawie wniosku formalnego zgłasza się do wypowiedzi tylko jedna osoba? Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaZalewska">Proszę państwa, wstydzę się, że jeszcze w podkomisji trzeba będzie dyskutować na ten temat. To, co powiedzieliśmy dzisiaj, w obecności związków zawodowych i przedstawicieli samorządów, brzmiało zupełnie tak samo jak kilka tygodni temu, kiedy przez 3–4 godziny dyskutowaliśmy na ten temat na posiedzeniu podkomisji. Jeżeli jest taka konieczność, to doprecyzujmy słowo „inne”, żebyśmy ustalili, z czym wychodzimy. Dzisiaj nic innego nie powiedziałam poza tym, o czym mówiłam na posiedzeniu podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Teraz pan przewodniczący ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Przysłuchując się tej dyskusji dochodzę do wniosku, że zmarnowaliśmy prawie półtorej godziny na to, żeby wymyślić sposób, jakby tu zmusić Ministerstwo Edukacji Narodowej do napisania rozporządzenia. Otóż jest na to metoda i wydaje mi się, że trzeba z niej skorzystać. Należy dać szansę podkomisji i jednocześnie zobligować ministerstwo, żeby przedstawiło projekt rozporządzenia. Pani minister nie musi konsultować, bo projekt był już konsultowany. Jedno z drugim połączywszy, można będzie dojść do jakiegoś ładu. Praca podkomisji bez rozpatrzenia projektu rozporządzenia tak naprawę nie ma sensu. Dlatego proponuję, podobnie jak pani poseł Łybacka, skierować projekt z powrotem do podkomisji i jednocześnie zobowiązać ministerstwo do jak najszybszego przedłożenia projektu rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Zanim poddam pod głosowanie wniosek pani poseł Łybackiej pragnę stwierdzić, że wniosek nie dotyczy pierwszego czytania, tylko dalszego procedowania. Widzę, że o głos prosi pan Baszczyński. Czy pani poseł zgadza się, że wniosek formalny będziemy głosować po zakończeniu pierwszego czytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Panie przewodniczący, ponieważ pani minister mówiła o szkołach samorządowych, chcę zapytać, czy przy procedowaniu nad organizacją będzie przepis dotyczący przynajmniej analizy osiągania średnich, bo analiza będzie dotyczyć wszystkich szkół samorządowych i rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Biuro Legislacyjne prosi o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#UrszulaSęk">Przypominam, że państwo są na etapie pierwszego czytania, nie ma mowy o powrocie do podkomisji. Po wyczerpaniu i zamknięciu pierwszego czytania możliwe są trzy wyjścia: pada wniosek formalny o odrzucenie projektu i państwo go przegłosowują, albo państwo pracują całą Komisją, albo głosują nad wnioskiem pani poseł Łybackiej o skierowanie projektu do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Jest to dla mnie zrozumiałe. Wobec braku głosów w pierwszym czytaniu stwierdzam zakończenie pierwszego czytania. W tej chwili przystąpimy do rozstrzygnięcia dalszego procedowania. Zanim poddam pod głosowanie wniosek pani poseł Łybackiej, chciałbym państwa poinformować, że ze względu na terminowość wejścia w życie tej nowelizacji tryb prac nad nią ustalono jako ekspresowy, to znaczy, jeżeli dzisiaj rozpatrzylibyśmy tę ustawę, to jutro o godzinie 13.00 byłoby drugie czytanie. Powołanie podkomisji wyklucza ten tryb. Pragnę zwrócić się z pytaniem, czy pani poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrystynaŁybacka">Zdaję sobie sprawę z konieczności pilnego procedowania nad tym projektem, ponieważ jest to projekt terminowy. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Sejmu, czyli drugie czytanie mogłoby być w przyszłym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejSmirnow">Nie mam w tej chwili żadnych informacji o dodatkowym posiedzeniu Sejmu. Wiem, że następne ma się odbyć za dwa tygodnie. Wobec tego chcę zapytać panią poseł, czy podtrzymuje wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrystynaŁybacka">Podtrzymuję, dlatego że jeśli nawet dzisiaj będziemy kontynuowali pracę nad tym projektem, to proszę zwrócić uwagę, że ministerstwo nie jest przygotowane z projektem rozporządzenia. Czytanie projektu ustawy bez projektu rozporządzenia jest naprawdę tworzeniem prawa ułomnego. Praca w podkomisji daje ministerstwu szansę włączenia się do deklarowanej współpracy i przygotowania projektu rozporządzenia, który jest integralną częścią tego projektu nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. W sprawie wniosku formalnego nie ma więcej głosów, wobec tego poddaję pod głosowanie wniosek pani poseł Łybackiej o powołanie podkomisji do spraw rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? 19 osób głosowało za przyjęciem wniosku, 13 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AndrzejSmirnow">Tym samym wniosek pani poseł Łybackiej został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#AndrzejSmirnow">Proponuję, aby podkomisja liczyła 7 osób, gdyż to jest optymalny skład. Ponieważ ten wniosek nie był wcześniej przewidywany, proponuję, żeby podkomisję wybrać po rozpatrzeniu drugiego punktu porządku dziennego, a w tym czasie poszczególne kluby zastanowią się nad kandydatami do podkomisji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że posłowie przyjmują propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego – pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty (druk nr 2438). Bardzo proszę pana posła Michała Marcinkiewicza o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MichałMarcinkiewicz">W imieniu podkomisji nadzwyczajnej przedstawiam państwu projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Zmiany mają charakter porządkujący. Artykuł 90 m projektu ustawy mówi, że rada gminy może upoważnić ośrodek pomocy społecznej do załatwienia indywidualnych spraw z zakresu pomocy materialnej o charakterze socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MichałMarcinkiewicz">Do 23 sierpnia 2008 roku ustawa przewidywała, że do załatwiania indywidualnych spraw z zakresu pomocy materialnej o charakterze socjalnym dla uczniów rada gminy nie mogła upoważnić ośrodka pomocy społecznej. Przepis ten był powszechnie krytykowany. Podmiotem posiadającym najpełniejszą informację o sytuacji materialnej uczniów jest bowiem ośrodek pomocy społecznej. Naturalne jest, że to właśnie on powinien wykonywać zadania wynikające z ustawy. Wykreślenie wskazanego przepisu nastąpiło w konsekwencji wejścia w życie ustawy z 25 lipca 2008 roku o zmianie ustawy o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MichałMarcinkiewicz">Obecna redakcja przygotowana przez podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty nie rozwiązała jednak wszystkich problemów. Zgodnie z art. 90f pomoc materialna o charakterze socjalnym jest udzielana na podstawie regulaminu uchwalonego przez radę gminy. W regulaminie tym można określić szczegółowo tryb i sposób udzielania stypendium szkolnego oraz zasiłku szkolnego w zależności od zdarzenia losowego. Istnieje jednak poważna wątpliwość, czy w pojęciu „tryb i sposób” mieści się również kwestia powierzenia kierownikowi gminnego ośrodka pomocy społecznej wydawania decyzji w sprawie pomocy materialnej o charakterze socjalnym. Powierzenie takie musiałoby się odbyć na podstawie ogólnych zasad gminnej ustawy ustrojowej.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MichałMarcinkiewicz">W tej sytuacji wydaje się zasadne doprecyzowanie obecnego brzmienia art. 90 m ustawy o systemie oświaty, co jest przedmiotem niniejszego projektu.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#MichałMarcinkiewicz">Po przyjęciu przedłożonego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty rada gminy będzie mogła upoważnić ośrodek pomocy społecznej do załatwiania indywidualnych spraw z zakresu pomocy materialnej o charakterze socjalnym, które będą ustalone w regulaminie udzielania pomocy materialnej o charakterze socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#MichałMarcinkiewicz">Projekt ten nie wywołuje skutków finansowych dla budżetu państwa czy budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Proszę Wysoką Komisję o przyjęcie tego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo za przedstawienie projektu ustawy. Pani minister prosi o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#LillaJaroń">Jeśli chodzi o stanowisko Ministra Edukacji Narodowej, rozporządzenie jest na etapie uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#LillaJaroń">Przechodząc do art. 90e – pozytywnie ustosunkowujemy się do ust. 3, ale uważamy, że należy przenieść go do ustawy o systemie oświaty w art. 90f w brzmieniu, o którym mowa w ust. 1, że rada gminy może udzielić upoważnienia, o którym mowa w art. 39 ust. 4 ustawy z 8 marca 1999 o samorządzie gminnym.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#LillaJaroń">Jeśli chodzi o ust. 2 uważamy, że przepis jest zbędny, ponieważ art. 39 ust. 3 i ust. 4 ustawy o samorządzie gminnym mówi, że do załatwienia indywidualnych spraw rada gminy może upoważnić również organ wykonawczy jednostki pomocniczej oraz organy jednostek i podmiotów, o których mowa w art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Reasumując – ministerstwo uważa, że te przepisy są słuszne, ale są już realizowane przez inne przepisy ustawy. Czy Biuro Legislacyjne mogłoby w tej kwestii zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#UrszulaSęk">Jak zrozumiałam, wymagałoby to przeredagowania i przeniesienia treści ust. 3 do art. 90f. Wtedy ust. 2 byłby zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje. Obowiązujący od 23 sierpnia roku 2008 do dzisiaj przepis o świadczeniu pomocy materialnej o charakterze socjalnym mówi, że przyznaje je burmistrz oraz prezydent miasta. Zgodnie z przepisami ustawy ustrojowej burmistrz i prezydent miasta prawie wszystkie swoje kompetencje może cedować na inne podporządkowane mu urzędy administracji. Takim urzędem jest ośrodek pomocy społecznej. Nie ma dzisiaj żadnej przeszkody formalnej, żeby zadania burmistrza i prezydenta miasta w tym zakresie nie mogły być wykonywane przez pracowników miejskiego ośrodka pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Po drugie, proszę zauważyć, że projekt ustawy tworzy dwa ośrodki decyzyjne przyznające pomoc socjalną z tego samego budżetu. Osobno może przyznawać świadczenie wójt, burmistrz i prezydent miasta, osobno może przyznawać świadczenie miejski czy gminny ośrodek pomocy społecznej. Panie pośle, proszę przeczytać pierwsze dwa ustępy. Proszę zwrócić uwagę, że pomoc przyznawana jest z jednego budżetu, za który odpowiada tylko i wyłącznie organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego. W ten sposób tworzy się jednostkę, która ma kompetencje nadawane nie przez przełożonego, a przez kogoś z zewnątrz – w tym wypadku przez ustawę, która stwarza taką możliwość. Tym samym narusza się zasadę sprawnego kierowania.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Co gorsza, projekt ustawy nie reguluje zasad odpowiedzialności, albowiem za wszystkie wydatki z budżetu odpowiada jednoosobowo organ wykonawczy i on przed regionalną izbą obrachunkową może być ukarany i skazany, również za błędy popełnione przez swoich pracowników. W jaki sposób egzekwować odpowiedzialność za realizację budżetu osoby, która ma trwałe upoważnienie ustawowe?</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Zrozumiałe byłoby, gdyby projektodawcy poważyli się na zmianę przepisów w ust. 1, gdyby chcieli ujednoznacznić ten przepis, zlikwidować wątpliwości i różnice interpretacyjne, gdyby dodali w art. 1 upoważnienie do załatwiania spraw wójta przez inne urzędy lub osoby, na przykład przez urząd, którym jest miejski ośrodek pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Mając to wszystko na uwadze twierdzę, że ta nowelizacja jest nikomu niepotrzebnym przedsięwzięciem. Niestety, jest to po raz kolejny zbędne zadanie Komisji, która powołana została do zupełnie innych spraw i niestety wykracza poza upoważnienie uchwały sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Pan poseł Sprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#LechSprawka">Panie przewodniczący, pani minister, Wysokie Komisje. Opierając się na faktach pozwolę sobie wyrazić dokładnie przeciwny pogląd niż zaprezentowany przed chwilą. W rzeczywistości nie jest tak, jak powiedział pan poseł. Przykładem może być gmina Stoczek Łukowski, gdzie rada gminy podjęła pewną uchwałę. Niestety nadzór wojewody lubelskiego uchylił ją stwierdzając, że nie może tego realizować ośrodek pomocy społecznej – podkreślam: nie decyzję, ale indywidualne sprawy związane z pomocą społeczną – ponieważ w ustawie o pomocy społecznej wśród zadań wykonywanych przez pomoc społeczną nie ma wpisanej takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#LechSprawka">W związku z tym pytanie do pana posła sprawozdawcy – czy nie lepszym rozwiązaniem byłaby nowelizacja ustawy o pomoc społecznej, która otwierałaby tę możliwość? Rozumiem stanowisko pana przewodniczącego, że niesłusznie rada gmina staje się niejako podmiotem właściwym do podejmowania tej uchwały. Przyczyna wskazana przez nadzór wojewody lubelskiego, niezależnie od podmiotu, który taką decyzję podejmował, podważa w istniejącym stanie prawnym możliwość – zarówno w ustawie o systemie oświaty, jak i w ustawie o pomocy społecznej – cedowania indywidualnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#LechSprawka">Tu przy okazji druga wątpliwość, panie przewodniczący. Wydział czy ośrodek pomocy społecznej nie ma podejmować decyzji, tak że nienaruszona jest kompetencja burmistrza czy prezydenta miasta, ośrodek ma tylko załatwiać sprawy, między innymi kompletować wnioski, sprawdzać je pod względem formalnym i tak dalej. Krótko mówiąc, przygotowywać materiał do podjęcia decyzji przez burmistrza, prezydenta miasta.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#LechSprawka">Ostatnia uwaga. Gdyby jednak ten projekt był procedowany – a nie, jak sugerowałem, ustawa o pomocy społecznej, co wydaje mi się lepszym rozwiązaniem – to chcę powiedzieć, że mam wątpliwości do ust. 3: czy w ogóle w regulaminie, który ma ustalać formy udzielania pomocy materialnej, należałoby literalnie tę delegację do upoważnienia wpisywać w ust. 3. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Szanowni państwo, chcę zwrócić uwagę, że nie ma żadnych problemów z tym, żeby ośrodki pomocy społecznej w imieniu wójta, burmistrza, prezydenta realizowały te zadania. Jedna jedyna gmina się znalazła, która nie miała kompetencji do podejmowania takiej uchwały i nic dziwnego, że wojewoda w trybie nadzoru administracyjnego uchylił tę uchwałę. Nie znam wprawdzie uzasadnienia, ale z wypowiedzi pana posła wynikało, że wojewoda zajmował się dwiema różnymi sprawami, ale mniejsza z tym.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">W ust. 3 mówi się o delegacji do regulaminu jednostki samorządu terytorialnego. To też jest pewien wyjątek. Nie przypominam sobie, żeby Wysoka Izba ingerowała w kształt i zawartość merytoryczną regulaminu jednostek samorządu terytorialnego. Wiem, że to nie jest obowiązkowy przepis, ale jest to dość wyraźnie sformułowana sugestia w projekcie regulaminu. Mam podejrzenie, że ta propozycja nie jest zgodna z istniejącym podziałem władzy w Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Podtrzymuję swój wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Wolak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EwaWolak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Dużą wartością jest dziś to, że debatujemy nad projektem ustawy, który mówi o kompetencjach organu prowadzącego. Niestety, konstrukcja projektu jest wadliwa i nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, jaki to organ i w jakim zakresie jest odpowiedzialny za prowadzenie konkursu i czynności związanych z konkursami na stanowisko dyrektora. Przygotowaliśmy projekt poprawki – chciałabym ją państwu przedstawić i prosić o przegłosowanie. Jeśli dziś tego nie zrobimy, to proponujemy, aby zostało to zapisane w rozporządzeniu, co byłoby nie do końca prawidłowe. Dotychczasowa praktyka stosowania przepisów art. 36a uzasadnia proponowane przez nas rozwiązanie – kompetencje w zakresie zgłaszania i przeprowadzenia konkursu przekazać w całości organowi prowadzącemu jednostki samorządu terytorialnego. Jeśli pan przewodniczący pozwoli...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejSmirnow">Chwileczkę, pani poseł. Na razie jesteśmy na etapie pierwszego czytania, a poprawki będziemy zgłaszali w trakcie rozpatrywania projektu ustawy. Zanim jednak przejdziemy do rozpatrywania oddam głos panu posłowi sprawozdawcy i przedstawicielowi Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym najpierw uporządkować pewne sprawy. Jeżeli pan przewodniczący podtrzyma wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu i gdybyśmy odrzucili ten wniosek, to będę proponował skierowanie projektu ustawy do podkomisji. W związku z tym że ma ona charakter w gruncie rzeczy legislacyjny i wymaga dokładnego wyjaśnienia problemów związanych z tymi przepisami, podkomisja przedstawiłaby sprawozdanie, a główna rola przypadałaby oczywiście Biuru Legislacyjnemu, bo to jego zadaniem będzie rozwikłać wszystkie wątpliwości. Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#UrszulaSęk">Z grubsza chciałam powiedzieć to, co pan przewodniczący. Państwo są na etapie pierwszego czytania, więc oczywiście wszelkie wnioski formalne mogą być zgłaszane do tego, co jest przedmiotem pierwszego czytania. Wniosek o odrzucenie był jak najbardziej uprawniony i po zakończeniu pierwszego czytania powinien być głosowany jako pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#UrszulaSęk">Zgłaszanie poprawek na tym etapie procesu legislacyjnego jest przedwczesne, bo w momencie, kiedy państwo zamkną pierwsze czytanie, odrzucą ewentualnie wniosek o odrzucenie, to mogą wtedy pracować nad tekstem, ewentualnie zdecydować o powołaniu podkomisji. Jeśli państwo zdecydują, że pracują teraz jako Komisja nad tekstem projektu, wtedy zgłaszanie poprawek będzie uprawnione.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#UrszulaSęk">Już teraz jednak chciałabym zauważyć, że zgłoszona przez panią poseł Wolak poprawka wykracza poza zakres projektu ustawy. Powiem o tym szerzej, jeśli dojdzie ewentualnie do prac nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący prosi o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, poprawka ma wszelkie cechy odrębnej inicjatywy legislacyjnej i powinna być odrębnie rozpatrywana, jako coś zupełnie nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Nad poprawką na razie nie dyskutujemy, trwa bowiem pierwsze czytanie. Bardzo proszę panią minister Krystynę Szumilas, którą przy okazji witam, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrystynaSzumilas">Dziękuję bardzo. Jak rozumiem, za chwilę państwo posłowie będą głosować wniosek o odrzucenie w całości projektu ustawy. Chciałabym poinformować państwa, że projekt został przygotowany przez Komisję na wniosek samorządów terytorialnych. To samorządy terytorialne prosiły o doprecyzowanie przepisów dotyczących przyznawania stypendiów socjalnych w ten sposób, żeby kierownik ośrodka pomocy społecznej miał możliwość podejmować w imieniu burmistrza, prezydenta miasta decyzje o przyznaniu pomocy materialnej. Przychyliliśmy się do tej propozycji, stąd pozytywna opinia rządu. Proponujemy jednak korekty. Dla porządku dodam, że jest to inicjatywa samorządów terytorialnych dotycząca zadań przez nich wykonywanych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, otrzymujemy informacje, które tak naprawdę nie są niczym umotywowane, ani niczym nieuzasadnione. Jeżeli pani minister mówi o wniosku samorządów, to dlaczego tego wniosku nie znamy, dlaczego go do tej pory nie widzieliśmy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Po drugie, pani minister mówi, że samorządy wnoszą, żeby ustawa upoważniła kierowników ośrodków pomocy społecznej do podejmowania decyzji. Przecież w tym tekście projektu jest napisane zupełnie co innego. Pani minister zaraz powie – zgłosicie poprawki i jak tylko podkomisja zacznie pracować, to to naprawicie.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, jak my pracujemy? Przyjmujemy buble, rozpoczynamy pracę nad projektami, po czym, żeby mieć święty spokój, powołujemy podkomisje. Są dziesiątki podkomisji, które męczą się nad projektami, zbierają opinie, czekają na projekty rozporządzeń. To jest naprawdę dewastowanie pracy Sejmu, to jest dewastowanie polskiego systemu prawnego. Jeżeli projekt jest do niczego, to trzeba go zwrócić autorom, niech napiszą go po ludzku. Wróćmy do takich porządków. Jeżeli Komisja postanowiła napisać projekt, to niech to zrobi porządnie. Proszę państwa, macie pieniądze, to zapłaćcie, my we dwójkę z panią poseł napiszemy to po ludzku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, z prawnego punktu widzenia jest to projekt komisyjny Komisji „Przyjazne Państwo”, która, jak rozumiem, zareagowała na inicjatywę jednostek samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MichałMarcinkiewicz">Ta propozycja, którą się zajęła Komisja „Przyjazne Państwo”, wynikła z inicjatywy społecznej podjętej przez samorządy, a dokładnie przez Związek Gmin Wiejskich. Wskazywały one na istotne problemy z realizacją poprzez przekazywanie zadań ośrodkom pomocy społecznej. Z tego względu postanowiliśmy przygotować projekt zmian ustawy. Być może rzeczywiście trzeci punkt wymaga modyfikacji. Jeżeli komisje uznają to za słuszne, można projekt skierować do podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy dyskusję. Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania. Jeszcze raz zwracam się do pana przewodniczącego. W tym projekcie są bardzo złożone problemy legislacyjne, których nie wyjaśnimy na poczekaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, to jest naprawdę proste jak drut. Uważam, że średnio inteligentny prawnik jest w stanie w ciągu pół godziny napisać to, co trzeba. Panie przewodniczący, to jest wstyd, żeby taki bubel kierować do podkomisji. Z punktu widzenia honoru Sejmu trzeba go odrzucić i wreszcie przestać rozpatrywać takie buble. Niech ktoś się postara i porządnie to napisze i skonsultuje z ministerstwem. Jak to może być, że na posiedzeniu Komisji minister, który ma opiniować, mówi, że niestety, projekt jest jakiś taki nijaki, ale my go poprawimy, później zgłosimy poprawki i tak dalej. Przecież to jest czysta dyskwalifikacja. Pani minister to przed chwilą powiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego proszę o wypowiedź panią minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KrystynaSzumilas">Przypominam, że jest to projekt poselski, że na posiedzeniu Komisji „Przyjazne Państwo” nie jest reprezentowane stanowisko rządu. Rząd nie ma możliwości ingerowania w projekt, który został przygotowany przez posłów. Rząd zajmuje stanowisko w momencie, kiedy dany projekt powstał. Jeżeli państwo posłowie popierają samą ideę, to przecież jest to projekt potrzebny samorządom i można go poprawić. Oczywiście, to komisje podejmują decyzje. Jeżeli projekt zostanie odrzucony, całą drogę legislacyjną samorządy będą musiały zacząć od nowa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Czy w sprawie wniosku o odrzucenie projektu ustawy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Wobec tego poddaję pod głosowanie wniosek o odrzucenie w całości projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? 11 posłów było za odrzuceniem, 15 przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#AndrzejSmirnow">Wniosek nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#AndrzejSmirnow">W związku z tym ponawiam wniosek o skierowanie projektu ustawy do podkomisji nadzwyczajnej. Czy są sprzeciwy wobec tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#AndrzejSmirnow">Sprzeciwów nie słyszę. Stwierdzam, że wniosek o skierowanie projektu do podkomisji został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym zaproponować, aby nie powoływać drugiej podkomisji, tylko projekt skierować do tej podkomisji, która rozpatrywała poprzedni projekt ustawy. Główna praca przecież będzie należała do legislatorów. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#EwaWolak">Chciałabym uczestniczyć w pracach tej podkomisji, która zajmie się ustawą – Karta Nauczyciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejSmirnow">Rozumiem, że powołujemy podkomisję do zmiany ustawy o systemie oświaty. Może powiem tak: w pierwszej kolejności powołajmy podkomisję, która została postanowiona wcześniej. Oto nazwiska zgłoszonych kandydatów: pan poseł Bronisław Dutka – PSL, pan poseł Artur Ostrowski – Lewica, pani poseł Anna Zalewska i pan poseł Lech Sprawka – Prawo i Sprawiedliwość, pani poseł Domicela Kopaczewska, pani poseł Katarzyna Matusik-Lipiec i pan poseł Ryszard Zawadzki – Platforma Obywatelska. Czy są sprzeciwy wobec takiego składu podkomisji? Sprzeciwów nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że podkomisja została powołana.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego zgłaszam następny wniosek – o powołanie podkomisji do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Proponuję, aby projekt ten skierować do podkomisji przed chwilą powołanej. Oczywiście, ta ustawa mówi o innych zagadnieniach, ale przecież główna praca będzie poświęcona problemom legislacyjnym. Jest inny wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#EwaWolak">Stawiam wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego poddam pod głosowanie pierwszy wniosek – żeby projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty skierować do podkomisji nadzwyczajnej, która już została powołana. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? 16 osób głosowało za, 6 przeciw, 2 wstrzymały się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejSmirnow">Tym samym wniosek został przyjęty – projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty został skierowany do tej samej podkomisji, która pracuje nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#AndrzejSmirnow">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony w sekretariatach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#AndrzejSmirnow">Proszę członków podkomisji o zebranie się przed stołem prezydialnym w celu ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#AndrzejSmirnow">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>