text_structure.xml 109 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszSławecki">Pan minister już dotarł, więc będziemy mogli rozpocząć posiedzenie naszej Komisji. Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Stwierdzam kworum. Porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje: rozpatrzenie informacji NIK o wynikach kontroli przeciwdziałania zjawiskom patologii w szkołach i placówkach oświatowych wraz ze stanowiskiem Ministra Edukacji Narodowej, rozpatrzenie informacji Ministra Edukacji Narodowej o realizacji i efektach rządowych programów „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” oraz „Bezpieczna i przyjazna szkoła” oraz realizację uchwały Rady Ministrów Nr 186 z dnia 7 listopada 2006 roku (zmienionej uchwałą Nr 200/2006 z dnia 22 listopada 2006 r.) w sprawie działań administracji rządowej przeciwko przemocy w szkołach i placówkach oświatowych. Czy są uwagi do proponowanego porządku obrad? Nie słyszę, zatem stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszSławecki">Proponuję łączne rozpatrzenie, łączną dyskusję nad ww. informacjami. Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszSławecki">Proszę mi wybaczyć, że nie witam wszystkich z imienia i nazwiska. MEN reprezentuje pan minister Włodkowski, ale powitam niektórych z gości. Gościmy rzecznika praw dziecka – pana Marka Michalaka, przedstawiciela NIK – pana dyrektora Buczyńskiego oraz przedstawicieli wielu innych resortów, które współpracują z MEN i w pewnym sensie realizują określone zadania – MZ, MS i wiele, wiele innych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszSławecki">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego, do rozpatrzenia informacji NIK o wynikach kontroli przeciwdziałania zjawiskom patologii w szkołach i placówkach oświatowych wraz ze stanowiskiem Ministra Edukacji Narodowej. Proszę o zreferowanie informacji prezesa NIK, w tym przypadku jego przedstawiciela – pana dyrektora Buczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzBuczyński">Dziękuję bardzo. Bardzo przepraszam w imieniu pana prezesa Górnego, który bardzo chciał być, ale ze względów zdrowotnych dzisiaj jego obecność jest niemożliwa. Jestem tutaj z doradcą panem Michałem Tuzem, który jest jednocześnie koordynatorem tej kontroli. Myślę, że będziemy w stanie udzielić informacji i ewentualnie odpowiedzieć na pytania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GrzegorzBuczyński">Proszę państwa, to jest kontrola z naszej inicjatywy, chociaż w swoim czasie została poparta przez sejmową komisję edukacji. Kontrola obejmuje szerokie spektrum, chociaż jest oszczędna z punktu widzenia wielkości podmiotowej. Trzeba dodać, że opublikowane na przełomie sierpnia i września wyniki tej kontroli spotkały się z bardzo złym zainteresowaniem mediów, internautów. Napisało do nas listy także szereg obywateli, wypowiadając swoje stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GrzegorzBuczyński">Przyjęliśmy następującą definicję pojęcia „patologii w szkołach” – poprzez wyliczenie. Jest ona stosowana przez większość ekspertów. Mamy więc tutaj stosowanie agresji różnego rodzaju; fizycznej, psychicznej, takie zjawiska na terenie szkół, jak papierosy, alkohol, narkotyki, środki halucynogenne, kradzieże, włamania, wandalizm, prostytucja dziecięca, zamachy i próby samobójcze. W ten sposób staraliśmy się ocenić te zjawiska w skontrolowanych szkołach i placówkach. Jak państwo widzą, próba nie jest wielka, ale w miarę reprezentatywna. Choć są to tylko 22 szkoły, to są to szkoły różnych typów, oraz 16 placówek typu: MOW (młodzieżowe ośrodki wychowawcze), MOS (młodzieżowe ośrodki socjoterapii) i poradnie psychologiczno-pedagogiczne. Jest tu 17 jednostek samorządu terytorialnego na szczeblu powiatu i gminy w 8 województwach. Oczywiście, te kontrole są tak zestawione podmiotowo, żeby na terenie tych 8 województw zbadać (i tak zostały zbadane) te wszystkie jednostki w układach interpersonalnych. Dokonaliśmy oceny 3, a właściwie 4 głównych spraw. Jest to ocena zagrożeń patologiami w szkołach i placówkach, ocena rozpoznania w tym zakresie i funkcjonowania systemu. Jest to ocena realizacji programów (specjalnych, wychowawczych) profilaktyki prowadzonej przez szkoły i placówki i wreszcie ocena działalności wyspecjalizowanych placówek oświatowych, o których już wspomniałem.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GrzegorzBuczyński">Generalnie NIK ocenia pozytywnie realizację ustawowych zadań pomimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości. Chciałbym tu podkreślić słowo „istotnych”. Jeżeli chodzi o te zadania, to one oczywiście wynikają głównie z ustawy o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GrzegorzBuczyński">We wszystkich szkołach i placówkach odnotowaliśmy zjawiska patologii. Średnio 11% było dotkniętych tymi zjawiskami. Można powiedzieć, że w badanym okresie (tj. ostatni rok szkolny) co 10 uczeń spotkał się, był podmiotem, uczestnikiem po różnych stronach zjawisk patologicznych – zgodnie z definicją, którą przed chwilą zaprezentowałem.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GrzegorzBuczyński">Najczęstszym problemem jest agresja – słowna i fizyczna – zarówno wobec rówieśników, innych uczniów, jak i wobec nauczycieli. Odnotowaliśmy niewielki (2–3%) spadek niektórych zjawisk patologii, tj. zażywanie narkotyków, spożywanie alkoholu. Niestety, odnotowaliśmy również wzrost (i to znaczny) innych zjawisk patologicznych: palenie papierosów, wagarowanie. Oczywiście, to się wiąże z ciągłym problemem trudności w wyegzekwowaniu obowiązku szkolnego, a zwłaszcza obowiązku nauki młodzieży starszej. W raporcie podkreślamy, że we wszystkich kontrolowanych szkołach programy edukacyjne i programy specjalistyczne przewidywały zapobieganie, zwalczanie zjawisk patologii. Oczywiście, były realizowane w różnej skali. Za chwilę zilustrujemy to zjawisko na pewnych przykładach w badanych szkołach i placówkach oświatowych. Tylko 7 jednostek, w tym tylko 1 szkoła (co można podkreślić), 1 MOW, 2 poradnie i 3 urzędy administracji samorządowej uzyskały ocenę pozytywną, tzn. stwierdziliśmy tam tylko nieliczne uchybienia. Właściwie nigdzie nie stwierdziliśmy, żeby wszystko było idealnie, ale jednostki zasłużyły sobie na ocenę pozytywną. W pozostałych jednostkach w różnej skali były to jednak istotne nieprawidłowości lub też skala uchybień, która nie predysponowała do ogólnej oceny pozytywnej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GrzegorzBuczyński">Na czym polegały te nieprawidłowości? Jeżeli chodzi o szkoły, to jest tu brak odpowiedniego rozpoznania. Tutaj prezentujemy liczbę tych szkół, procent udziału w populacji małej skuteczności w egzekwowaniu obowiązku nauki – oczywiście to, co jest obowiązkiem po stronie dyrektorów szkół. Jeżeli chodzi o zaniechanie sporządzania indywidualnych programów terapeutycznych, to jest to główny problem, który w znaczącej skali, stwierdziliśmy w MOW i MOS, a jest to przecież główne zadanie tych wyspecjalizowanych jednostek. Stwierdziliśmy, że większość poradni działa niesprawnie, nieefektywnie. Jest to bardzo szeroko opisane w raporcie i za chwilę będzie podane w przykładach. Co się pod tym kryje? Długie rozpatrywanie wniosków, niedoręczanie orzeczeń – np. rodzicom, nieokreślenie w statutach zasad współpracy ze szkołami, czy z innymi wyspecjalizowanymi jednostkami, a jest to zupełnie podstawowym obowiązkiem tych poradni.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GrzegorzBuczyński">Jeżeli chodzi o jednostki samorządu terytorialnego, to mamy tutaj nieopracowanie lub też niepełną realizację „Strategii rozwiązywania problemów społecznych”. Jest taki obowiązek oraz…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo proszę o uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzBuczyński">…oraz nierealizowanie zadań związanych ze spełnianiem obowiązku nauki, zwłaszcza nauki. Przykłady. W szkołach prezentujemy głównie przykłady znacznego nasilenia patologii. Ten proces jest szczególnie nasilony w gimnazjach. Tu jest również przykład struktury zjawisk patologicznych w badanym okresie. W przypadku najbardziej nasilonej agresji w gimnazjum w Annopolu było tym objętych prawie 24% uczniów, więc bardzo duży stopień. Inne przykłady dotyczące ośrodków wychowawczych, socjoterapii. Jest tu właśnie zaniechanie indywidualnych metod pracy z wychowankami, a jest to zupełnie podstawowa sprawa. Również brak jest współpracy i określenia zasad współpracy z innymi instytucjami, które stoją na straży przeciwdziałania, ograniczania patologii. Jeżeli chodzi o poradnie, to pokazujemy przykład dwóch poradni, w których nieprecyzyjnie określono zasady. Wiadomo, że one również nie były przestrzegane, bo przecież nie znalazły się w zakresie obowiązków tych instytucji. Mam nadzieję, że zupełnie incydentalna jest sprawa niedoręczania orzeczeń rodzicom o potrzebie leczenia specjalnego. Jest tu również przewlekłość postępowania – to najczęstsze przypadki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrzegorzBuczyński">Jeżeli chodzi o przykłady dotyczące samorządu, to mamy tu właśnie brak ewidencji i kontroli. Jest to już właściwie zupełny bezwład, jeżeli chodzi o egzekwowanie obowiązku szkolnego, obowiązku nauki. Wspomniałem już o tym, że wszędzie nie były realizowane programy strategiczne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrzegorzBuczyński">Bardzo istotną częścią naszej kontroli były badania ankietowe. Badaliśmy dokumentację, która jest sporządzana po wystąpieniu zjawiska patologicznego, po jego opisaniu. Mieliśmy świadomość, że nie wszystkie zjawiska patologii są opisywane, notowane. Po czasie nie da się tego inaczej uchwycić, niż np. przy pomocy ankiety. Kilka uwag na ten temat. Jak państwo widzą, spora populacja – 20% uczniów skontrolowanych szkół i 33% (1/3) nauczycieli, doświadczonych pedagogów, wypowiedziała się w anonimowej ankiecie, specjalnie skonstruowanej na potrzeby tej kontroli. Oczywiście, to potwierdza również te tendencje, które wynikają z naszej kontroli, tzn. to, jakie elementy patologii mają tendencję spadkową (w niektórych szkołach nawet wyhamowały), a jakie mają tendencję zwyżkową. Niestety, ta tendencja jest znacznie wyraźniejsza. Najciekawsze przykłady dotyczą tego, co oświadczyli nauczyciele. Prawdę mówiąc, trochę się samo oskarżali. Co powiedzieli na pytanie dotyczące zachowań patologicznych w ich szkołach? Zbyt liczne klasy (może to nie do końca jest przez nich do rozwiązania), zła współpraca z rodzicami, brak przepływu informacji pomiędzy nauczycielami o przypadkach patologii wśród uczniów oraz brak czytelnych procedur reagowania nauczycieli na zachowania patologiczne uczniów. Jest to ciekawe w konfrontacji z tym, co oświadczyli, w największej populacji, uczniowie: brak reakcji ze strony części nauczycieli na zjawiska patologii, ukrywanie niewygodnych wydarzeń i problemów. Te wypowiedzi potwierdzają nasze obawy, że mogliśmy po czasie zbadać tylko to, co jest udokumentowane. Prezentujemy tu też bardzo precyzyjne wielkości, dotyczące struktury i zjawisk z nazwy patologicznych – także w „optyce” uczniów. To jest ta struktura w tej chwili prezentowana na slajdzie. Są to przypadki wandalizmu. Zatytułowaliśmy to niszczenie budynku, sprzętu szkolnego. Obawialiśmy się, że być może słowo „wandalizm” nie zawsze będzie precyzyjne dla ucznia. Tak sformułowane pytania jednak mieszczą się w kategorii definicji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo proszę o uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzBuczyński">…pojęcia patologii.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GrzegorzBuczyński">Jak to widzieli w ankiecie nauczyciele w różnych szkołach – podstawowych, gimnazjach i ponadgimnazjalnych? Tendencje są podobne i struktura też jest podobna. Dane są podane w raporcie, mówię o tym jedynie tytułem przypomnienia.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#GrzegorzBuczyński">Na koniec tej sekwencji ankietowej prezentujemy pewne kategorie zachowań patologicznych, będące wynikiem badań pani profesor Ostrowskiej, która brała udział w naszym panelu ekspertów. Prezentowała tam swoje stanowisko, które jest również zawarte w raporcie. Te dane się pokrywają. Tendencje z naszej kontroli pokrywają się również z badaniami ogólnokrajowymi.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#GrzegorzBuczyński">Z głównych problemów, jakie wystąpiły, wynikały oczywiście wnioski pokontrolne Izby. Jeśli chodzi o brak rzetelnego rozpoznania zagrożeń patologicznych, to ciągle tutaj jesteśmy dość słabi metodologicznie. Następna sprawa to formułowanie i realizacja programów przeciwdziałania patologiom. Te programy były różne i różna była ich skala realizacji. Szczegóły zawarliśmy w raporcie. Kolejny problem to realizacja obowiązku szkolnego. Niestety, to powtarza się wszędzie. Często jeszcze brak jest współpracy szkół z wyspecjalizowanymi instytucjami doradczymi w zakresie przeciwdziałania patologii.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#GrzegorzBuczyński">Wnioski. Sformułowaliśmy również wnioski w odniesieniu do jednostek, w których nie byliśmy na kontroli. Jednak jest oczywiste, że tutaj nie można było pominąć Ministra Edukacji Narodowej, kuratorów oświaty. Te wnioski są oczywiście szersze i bardziej precyzyjne. Zwróciliśmy się do ministra o stworzenie lepszych warunków prawnych, organizacyjnych, na co m.in. uskarżali się nauczyciele. Mówili, że nie do końca znają procedury, że nie wiedzą, jak postąpić w przypadku wystąpienia bardzo różnorodnego zjawiska patologii. Sformułowaliśmy wnioski do jednostek kontrolowanych, do organów prowadzących szkoły, dyrektorów szkół – wnioski o to, by po prostu był egzekwowany obowiązek szkolny i obowiązek nauki. Jest to przecież jednym z leitmotif’ów wystąpienia w następstwie wagarowania również zjawisk patologicznych. Ogółem jest 150 wniosków. Od wszystkich zainteresowanych mamy informację na piśmie o realizacji większości z tych wniosków. Jest to stan datowany na lipiec. Sprawdziliśmy realizację tych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#GrzegorzBuczyński">Kończąc, chcielibyśmy podziękować MEN za przekazanie stanowiska i za chęć podjęcia, lub za podjęcie wniosków pokontrolnych. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję panu dyrektorowi. W tym punkcie proszę o zabranie głosu pana ministra Zbigniewa Włodkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewWłodkowski">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Wyniki kontroli przedstawione przez NIK świadczą o tym, iż badania i analizy – również zewnętrzne – wskazują rzeczywisty spadek, a w niektórych obszarach, co powiedział pan dyrektor, wyhamowanie przejawów patologii społecznej, zachowań problemowych wśród dzieci i młodzieży, w tym występowania zjawiska agresji, przemocy rówieśniczej, zażywania narkotyków i spożywania alkoholu. W niektórych kategoriach zachowań agresywnych widzimy wyraźny spadek tych zachowań. W zachowaniach dotyczących szczególnie spożywania alkoholu, palenia papierosów, niestety, odnotowujemy wzrost tych zachowań.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewWłodkowski">Działania podejmowane przez resort edukacji w środowisku dzieci i młodzieży przyniosły pozytywny efekt. Działania, które prowadzimy, mają charakter systemowych rozwiązań i cechują się systematycznością.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewWłodkowski">W ciągu ostatnich lat resort edukacji podjął i zrealizował szeroko zakrojone systemowe działania, zmierzające do przeciwdziałania zachowaniom problemowym i zjawiskom patologii w szkołach i placówkach oświatowych. Podstawę skuteczności stanowi budowany system wychowawczo-profilaktyczny szkoły oraz poprawa bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w środowisku szkolnym, systemowy charakter rozwiązań w oświacie oraz działania wychowawcze. Miernikiem skuteczności są wyniki międzynarodowych i ogólnopolskich badań, potwierdzonych zresztą w kontroli NIK. W celu dalszej poprawy tej skuteczności resort edukacji podejmuje obecnie kolejne działania o charakterze systemowym. Szczególnie należy podkreślić powołanie i pracę zespołu międzyresortowego ds. poprawy skuteczności wykonywania orzeczeń sądowych. Kolejnym warunkiem skuteczności jest systematyczność działań, związana z jednej strony z faktem pracy w procesie, czyli realizacji tego zadania w kontekście zachowań równolegle ze zmianami zachodzącymi w społeczeństwie, a z drugiej strony z faktem pracy stale zmieniających się podmiotów tych działań. Chodzi tutaj o nowe roczniki, o to, że dzieci zmieniają szkołę i szkoła musi brać pod uwagę również te zmieniające się warunki. Działania o charakterze systemowym, zapobiegającym i przeciwdziałającym zachowaniom problemowym dzieci i młodzieży w szkole niewątpliwie doprowadzają do obowiązkowych zadań szkolnych, szkolnego programu wychowawczego i szkolnego programu profilaktyki…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszSławecki">Przepraszam, panie ministrze. Proszę państwa, mamy trzy bardzo ważne tematy. Bardzo proszę o wyciszenie rozmów albo o ich zaniechanie. Terminarz różnych spotkań jest dzisiaj bardzo napięty. Chciałbym, żeby to posiedzenie sprawnie przebiegało, byśmy sobie nawzajem nie przeszkadzali. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewWłodkowski">Działania systemowe, które polegają na powołaniu programu wychowawczego i programu profilaktyki, obok działań edukacyjnych wprowadziły do edukacji działania wychowawczo-profilaktyczne. Umożliwiają one poprawę klimatu szkoły, poprawę klimatu społecznego szkoły i stanowią szansę na zredukowanie wielu czynników wyzwalających negatywne zachowania uczniów, zarówno w środowisku szkolnym, jak i w środowisku pozaszkolnym.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewWłodkowski">Rozwiązaniem systemowym są również zadania realizowane w ramach rządowego programu „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Program został ukierunkowany na budowanie szkoły, wspierającej uczniów i jednocześnie szkoły wymagającej. Chodzi tutaj o doskonalenie umiejętności wychowawczych nauczycieli i rodziców. W raporcie NIK było podkreślane to, że należy zwrócić szczególną uwagę na te działania. Chodzi także o kształtowanie umiejętności społecznych i emocjonalnych uczniów. Proponowany program wiąże się również ze wzmocnieniem funkcji wychowawczej szkoły, co raport NIK również podkreślał, z budowaniem pozytywnego klimatu społecznego oraz ze zmianą relacji między uczniami a nauczycielami. Zakłada położenie akcentu na współpracę i na budowanie przyjaznego klimatu, wspierającego środowiska w szkole. Karanie, dyscyplinowanie i restrykcje pozostają tymi środkami, które mają zastosowanie dopiero po wyczerpaniu dostępnych, korygujących działań wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewWłodkowski">Proszę państwa, wnioski i zalecenia przedstawione przez NIK w informacji o wynikach kontroli przeciwdziałania zjawiskom patologii w szkołach i placówkach zostały wykorzystane przez MEN do opracowania priorytetów nadzoru pedagogicznego w roku szkolnym 2008/2009. Do kuratoriów zostało skierowane zalecenie, aby szczególnym nadzorem pedagogicznym zostały objęte działania szkół i placówek oświatowych w zakresie zmniejszania zachowań agresywnych, przemocy wśród uczniów i młodzieży przebywającej w tych ośrodkach.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewWłodkowski">Zostały również zorganizowane spotkania merytoryczne w formie konferencji z przedstawicielami środowisk szkolnych. Zostali na nią zaproszeni dyrektorzy szkół, dyrektorzy placówek, takich jak MOW, MOS, również poradnie psychologiczno-pedagogiczne, ośrodki szkolno-wychowawcze a także pracownicy nadzoru pedagogicznego z kuratoriów. Podczas konferencji zostało omówionych szereg problemów, które zostały przedstawione w raporcie NIK. Wśród rozwiązań, które wymagają pilnych działań, należy wskazać zbyt małą liczbę miejsc w placówkach w stosunku do postanowień sądu, a także małą elastyczność organizacyjną takich placówek, jak ośrodki szkolno-wychowawcze i ośrodki socjoterapii.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewWłodkowski">Zadania te jako priorytetowe znalazły się w ubiegłorocznym i tegorocznym konkursie dla organizatorów prowadzących MOW i MOS. Zgodnie z uwagami NIK, jednym z priorytetów konkursu było zwiększenie w tych placówkach liczby miejsc dla dziewcząt. Podkreślona została potrzeba tworzenia w tych placówkach szkół dla dziewcząt upośledzonych umysłowo w stopniu lekkim, co jest jednym z zaleceń NIK. Obecnie mogą one realizować obowiązek szkolny, ale opierając się na podstawie programowej kształcenia ogólnego we wszystkich placówkach MOW dla dziewcząt. Szczególnego rozwiązania wymagać będzie podniesiona przez NIK kwestia zapewnienia warunków do nauki, wychowania i opieki nieletnim, przebywającym w MOW i MOS, wymagającym kontynuowania procesu leczenia po powrocie ze szpitali psychiatrycznych oraz uzależnionym od alkoholu i środków psychoaktywnych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#ZbigniewWłodkowski">Zorganizowaliśmy kilka takich konferencji. W dniach 24–25 września odbyła się konferencja, skierowana do dyrektorów MOW i MOS oraz do nadzoru pedagogicznego, zajmującego czy mającego w swojej gestii nadzór nad tymi placówkami. Jak powiedziałem, zostały wskazane kierunki działań – zgodnie z zaleceniami NIK, ale także zostały omówione te działania, które realizowane są w ramach międzyresortowego zespołu do skutecznej wykonywalności orzeczeń. Dyrektorzy szkół będą systematycznie monitorowani przez nadzór pedagogiczny, a wnioski z nadzoru będą przedkładane ministerstwu i będziemy poddawać je głębokiej analizie. W związku z tym, chcemy przeprowadzać systematyczne spotkania z dyrektorami MOS i MOW, aby w znacznym stopniu niwelować problemy, które poruszył raport. Są one wynikiem pracy nadzoru pedagogicznego.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#ZbigniewWłodkowski">8 października odbyła się konferencja, dotycząca kształcenia specjalnego i poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego, w tym spotkanie z członkami powołanego przez Ministra Edukacji Narodowej zespołu do spraw modernizacji systemu kształcenia i resocjalizacji. Na tej konferencji został wypracowany system współpracy członków zespołu z nadzorem pedagogicznym w terenie, aby na bieżąco analizować i zbierać opinie na temat rozwiązań, które zostają wprowadzone przez MEN – poprzez pracę zespołu do wypracowania koncepcji i strategii szkolnictwa specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#ZbigniewWłodkowski">5 i 25 czerwca br. w gmachu MEN odbyła się konferencja na temat kontynuacji działań na rzecz małych dzieci z niepełnosprawnościami w ramach wczesnego wspomagania rozwoju. Z naszej inicjatywy został powołany zespół międzyresortowy pod kierownictwem pani minister Radziszewskiej. Zespół ten pracuje już systematycznie z udziałem przedstawicieli MEN.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#ZbigniewWłodkowski">W dniach 27 i 28 października odbyła się konferencja na temat reformy systemu edukacji i planowania zmian w zakresie obniżenia wieku szkolnego, obowiązku szkolnego oraz kształcenia uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Uczestnikami konferencji byli przedstawiciele MOW, MOS, poradni psychologicznych oraz ośrodków szkolno-wychowawczych. Poruszyliśmy tutaj problem dzieci, które są sierotami lub ich rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich. Dzieci te przebywają w domach dziecka i jednocześnie zostały skierowane do edukacji w ośrodkach szkolno-wychowawczych. Są problemy z opieką nad nimi w dni wolne i z ich powrotem do domów dziecka. W ramach prac zespołu międzyresortowego, powołanego przy KPRM, przygotowujemy również rozwiązania systemowe i ustawowe, umożliwiające kierowanie tych dzieci do rodzin zastępczych lub wprowadzające zdecydowane zapisy, umożliwiające samorządom powiatowym organizowanie opieki w soboty i w niedziele.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#ZbigniewWłodkowski">Najbliższą konferencję planujemy na początku grudnia. Jej tematem będzie współdziałanie resortów i partnerów społecznych na poziomie lokalnym w celu wypracowania dobrych praktyk na rzecz dzieci i młodzieży, w tym dzieci i młodzieży z trudnościami wychowawczymi. Te trudności i brak współpracy na poziomie lokalnym są również podkreślane w raporcie NIK. Jest to nasza odpowiedź na to, aby uświadomić i jednocześnie wypracować procedury, umożliwiające dobre kontakty szkoły i poradni psychologiczno-pedagogicznych z rodzicami, ze środowiskiem rodzinnym dziecka, żeby nie było sytuacji, w której orzeczenia nie docierają do rodziców, albo docierają z ogromnym opóźnieniem. Chcemy również poruszyć temat przybliżenia poradni psychologiczno-pedagogicznej do współpracy ze szkołą na zasadzie punktów konsultacyjnych. Zależy nam na tym, aby również nauczyciele szkół byli przeszkoleni, uzyskali kompetencje do pewnego poziomu diagnozy już na poziomie szkoły, co odciąży poradnie psychologiczno-pedagogiczne, a dziecku stworzy bardziej przyjazne warunki.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#ZbigniewWłodkowski">Chcemy podziękować NIK za ten dokument. On wskazuje, że działania podejmowane na przestrzeni lat i kontynuowane przez MEN mają sens, że są przemyślane, są systematyczne i mają cechy rozwiązań systemowych. Sposób komunikowania się i ścisły nadzór nad tymi placówkami będzie kontynuowany w bieżącym roku szkolnym i w następnych latach. Środki zabezpieczone w „Bezpiecznej i przyjaznej szkole” dają też asumpt do tego, aby skutecznie wspierać partnerów społecznych, ale również placówki, które bezpośrednio mają wpływ na zmniejszenie tych procesów patologicznych. Dla nas istotne jest również to, że badania NIK zostały potwierdzone zewnętrznymi raportami, które podkreślają podobną tendencję spadkową zachowań agresywnych w polskich szkołach, ośrodkach i placówkach, które podlegają MEN. Wyraźnie widać, że te zjawiska są troską nie tylko środowiska szkolnego, ale całego zespolonego systemu współpracy samorządów, środowisk rodziców, organizacji pozarządowych i efekty tych wspólnych działań są duże. MEN obejmuje również patronatem systemowe działania organizacji pozarządowych, których celem jest właśnie zmniejszenie zachowań agresji i przemocy w szkołach i placówkach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Rozumiem, że to wystąpienie, ten referat, dotyczył wszystkich trzech punktów porządku dziennego? Czy pan minister chciałby się jeszcze odnieść do każdego z punktów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewWłodkowski">Możemy jeszcze coś powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszSławecki">Dobrze. Przypomnę, że dzisiaj debatujemy nad trzema przedstawionymi dokumentami: dokumentem NIK – informacją NIK o wynikach kontroli przeciwdziałania zjawiskom patologii w szkołach i placówkach oświatowych, nad informacją o efektach rządowych programów „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” i „Bezpieczna i przyjazna szkoła” oraz nad realizacją uchwały Rady Ministrów Nr 186.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszSławecki">Czy pan dyrektor Buczyński chciałby się odnieść jeszcze do tych pozostałych materiałów? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzBuczyński">Dziękuję bardzo. Nie mam żadnych uwag, gdyż one wpisują się w nurt tego głównego problemu, który dotyczy naszej kontroli. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję. Proponuję, abyśmy teraz otworzyli serię pytań i dyskusję. W trakcie dyskusji będziemy pytali naszych gości. Myślę, że pan minister zechce odnieść się do konkretnych pytań i wystąpień państwa posłów. Bardzo proszę o zgłaszanie się do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszSławecki">Proszę – pani poseł Butryn, pani poseł Zalewska, pani poseł Wiśniewska, pani poseł Fabisiak. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RenataButryn">Mogę zacząć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RenataButryn">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałam się odnieść do tych raportów przede wszystkim jako nauczyciel – praktyk, który oczywiście stykał się ze zjawiskami przemocy, agresji w szkole. Chciałam zauważyć, że bardzo często agresja i przemoc kojarzy nam się z przemocą fizyczną, a tak nie jest. O wiele bardziej dotkliwa jest przemoc w sferze psychicznej, która pozostawia o wiele bardziej trwałe ślady w psychice. W zasadzie można powiedzieć, że na całe życie. Myślę, że nad tym trzeba się skupić.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RenataButryn">Z raportów i z przeglądu nawet tych naprawczych programów szkół wynika jasno, że bardzo często nauczyciele, psycholodzy skupiają się właściwie na tworzeniu systemu – nazwę to po swojemu: „inwigilacji uczniów”. Słyszeliśmy, że za słaby jest przepływ informacji między nauczycielami, że często brakuje kontaktu z rodzicami. Uważam, że jest to półśrodek, choć jest on bardzo potrzebny, gdyż rodzic powinien wiedzieć, co dzieje się z dzieckiem, podobnie jak nauczyciel, a wychowawca w szczególności. Jednak to nie zmieni i często nie zmienia stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RenataButryn">Uważam, że bardzo ważna jest przebudowa świadomości uczniów i zaproponowanie im czegoś innego, niż właśnie taka pustka. Zazwyczaj to prześladowanie bierze się z poczucia pewnej pustki. Jestem zaniepokojona jednym zjawiskiem, Ze względu na brak środków szkoły, a szczególnie szkoły, które znajdują się na terenach biedniejszych gmin, w niewielkim stopniu skupiają się na zajęciach rozwijających zainteresowania ucznia, a to jest lekarstwo. Chodzi o to, by zaproponować uczniom indywidualny sposób rozwijania swoich pasji, swoich zainteresowań. Bardzo często to może zapobiec przebywaniu na wagarach, bo szkoła stanie się ciekawsza i uczeń będzie wybierał szkołę jako miejsce, w którym można spędzić fajnie czas. Nie będzie szedł do kawiarenki internetowej, jeśli w szkole zaproponuje mu się ciekawe zajęcia w ramach informatyki. Będą się zmieniać kontakty uczniów, te wzajemne kontakty, wzajemne relacje. Uważam, że powinniśmy iść w tym kierunku. Mam konkretną propozycję dla pana rzecznika praw dziecka, bo ta agresja przede wszystkim dotyczy młodzieży dorastającej, czyli szkół gimnazjalnych. Moja propozycja to stworzenie takiego banku dobrych pomysłów na organizowanie tego typu zajęć i rozsyłanie do szkoły takich materiałów promocyjnych. Ponadto należy przyjrzeć się temu, jak są wykorzystywane pieniądze na profilaktykę, związaną z zapobieganiem narkomanii, czy nadużywaniem alkoholu, paleniem papierosów wśród młodzieży, bo mamy do czynienia z takim zjawiskiem.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RenataButryn">Myślę, że jak najbardziej potrzebne są tu pogadanki, prezentacja materiałów, ale część tych pieniędzy można zagospodarować na zajęcia rozwijające zainteresowania. To jest jeden problem.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RenataButryn">Drugi problem to Internet. Mówiłam już o tym z trybuny sejmowej i jeszcze raz podkreślam, że nie ma właściwie takiego prawa, które by w jakiś sposób karało przestępstwa dokonywane przez uczniów właśnie w Internecie, a dotyczące prześladowania innego ucznia – na różnych forach internetowych, na słynnym Gadu-Gadu. To jest bardzo dotkliwe zjawisko i powszechnie rozwinięte. W ten sposób można ucznia idealnie wyizolować z grupy i napiętnować go. To przynosi ogromne cierpienia uczniom, szczególnie tym bardziej wrażliwym, słabym i właściwie uczniowie czują się w Internecie bezkarnie, nawet wręcz anonimowo. Tu także miałabym prośbę do pana rzecznika o obserwację tego zjawiska i o nawiązanie kontaktu nawet z prawnikami. Samotność a Internet to bardzo powszechne zjawisko. Należy również zwrócić uwagę na poczucie osamotnienia związane z eurosieroctwem.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#RenataButryn">Pochwalam to, żeby tworzyć czytelne reguły relacji uczeń-nauczyciel. Jeśli uczeń ma bardzo czytelne reguły i konsekwencję w postępowaniu w szkole, to on będzie umiał się zachować i to też ogranicza agresję. Dlaczego czasem nauczyciele boją się reagować w sposób zasadniczy i w zgodzie z prawem polskim? Histeria związana z prześladowaniem, molestowaniem uczniów przybiera czasem takie rozmiary, że nauczyciel nie wie, o co może zostać oskarżony, zwłaszcza że często postawa rodziców jest bardzo roszczeniowa wobec szkoły i wobec nauczyciela. Tutaj trzeba wzmocnić prawa nauczyciela do obrony własnej godności. Wielokrotnie się wypowiadałam o tym, co złego zrobił minister Giertych, ale zrobił jedną dobrą rzecz – właśnie wzmocnił pozycję i prawa nauczyciela w szkole poprzez to, że uczynił z nauczyciela osobę publiczną, której nie można bezkarnie obrażać. To powinno iść w tym kierunku, bo dochodzi do takiej sytuacji, w której uczeń ma więcej praw niż nauczyciel, a nauczyciel ma swoją godność i uczeń ma swoją godność, a cały czas się do nas mówi, że mamy szanować godność ucznia, ale uczeń obowiązany jest szanować godność nauczyciela jako po prostu człowieka. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję, pani poseł. Proszę o zabranie głosu panią poseł Zalewską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AnnaZalewska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Wypowiadam się w bardzo podobnym duchu, bo czytając sprawozdanie i informację NIK odnosi się bezsporne wrażenie, że robi się bardzo wiele.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AnnaZalewska">Chcę zwrócić uwagę na pewne mankamenty tego wszystkiego, co się robi i planuje się robić. Po pierwsze w zarządzaniu każdym systemem, w zarządzaniu każdą zmianą, co już w tej chwili wiedzą licealiści, trzeba wdrożyć, sprawdzić i poprawić. Mam wrażenie, że w tej wielości różnego rodzaju działań brakuje znalezienia najlepszych, które należałoby w sposób minimalny poprawić i powtarzać. Mam wrażenie, że często rozpoczynamy różnego rodzaju działania, gdzieś tam je kończymy w sensie projektu, natomiast nie kontynuujemy a zaczynamy zupełnie inne. To jest pierwszy mankament.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AnnaZalewska">Drugi – wielość organizacji, szkół, samorządów, organizacji pozarządowych jest tak ogromna, że mam wrażenie, że rzeczywiście człowiek z problemami – nawet nauczyciel, który nie wie, jak sobie poradzić – tak naprawdę nie wie, do kogo trafić. Druga rzecz, na którą chcę zwrócić uwagę, to jednoznaczna koordynacja wszystkich działań. Na razie nie mam pomysłu, jak to powinno wyglądać. Myślę, że przy wspólnych dyskusjach udałoby się wypracować jakiś model.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AnnaZalewska">Wśród patologii, niebezpieczeństw, NIK jak również ministerstwo słusznie pokazują agresję, ale agresja ma swoje dwa podstawowe źródła i wydaje mi się, że tymi źródłami trzeba się zająć. Po pierwsze – narkotyki i proszę tego nie uważać za polityczny przytyk, ale młodzież ma absolutne przyzwolenie na to, by je po prostu brać. Mało tego – wiedza nauczycieli i rodziców na temat narkotyków jest absolutnie archaiczna. My, rodzice, nauczyciele zatrzymaliśmy się na poziomie amfetaminy, ewentualnie nowoczesnej extasy, a np. zapominamy o takim drobiazgu jak narkotyk z gałki muszkatołowej. Powtarzalność różnego rodzaju szkoleń też zatrzymała się na określonym etapie. W pierwszej lepszej wyszukiwarce w Internecie znajdą państwo domowe sposoby na zrobienie narkotyków z domowych lekarstw lub przypraw. Te dzieci bez końca są w jakiś sposób odurzone i proszę mi wierzyć, że mówię o tym nie tylko jako praktyk (jeszcze 3 lata temu uczyłam w szkole), ale również jako rodzic, który uczestniczył w podsumowaniu i konferencji, na której pani dyrektor szkoły gimnazjalnej beztrosko informowała o tym, że 70% narkotyków można kupić u niej w szkole. Taka była ankieta wśród uczniów. Pani dyrektor nie widziała powodów albo uważała, że bez sensu jest alarmowanie całego miasta, bo to będzie wstyd. To jest rola kuratorów i wizytatorów.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AnnaZalewska">Następna kwestia to ośrodki wychowawcze. Nie dość, że z reguły są to ruiny, bo ze względu na dzieci, które tam są, co roku trzeba mieć pieniądze na remont. Jest to problem właściwie uciekającej kadry z tych ośrodków. Dla dzieci, które przebywają w tych ośrodkach jest zero, ale to absolutnie zero, alternatywy. Po prostu mają siedzieć cicho i się nie odzywać, a popołudniami właściwie nikt i nic nie ma im do powiedzenia. Alarmy w kuratorium kończą się na informowaniu dyrektora przez panią wizytator, że ktoś donosi. W MOW miałam takie trzy przypadki i myślę, że trzeba je bezwzględnie skontrolować.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AnnaZalewska">Sprawa eurosierot. Mam zamiar wystąpić do ministerstwa i myślę, że także do Rzecznika Praw Dziecka z inicjatywą, z prośbą, z interwencją, gdyż pedagodzy nie mają instrumentów radzenia sobie z eurosierotami, co też powoduje agresję, ale nikt nie informuje szkoły, że rodziców nie ma. O tym, że rodzice wyjechali, pedagog szkolny dowiaduje się w momencie, kiedy zdarzy się coś złego i nie ma żadnych instrumentów, by sobie poradzić z takim dzieckiem, bo zaczyna się problem kogo „zawołać” do szkoły, kiedy coś się wydarzyło. Trzeba tutaj wypracować jakieś procedury i mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#AnnaZalewska">Pani poseł Butryn bardzo słusznie mówi, że ciekawa szkoła oznacza więcej dzieci w szkołach, a nie na ulicy i w samotności przed Internetem. Jednak są tu dwa poważne problemy. W dużych miastach młodzież i dzieci nie są tym zainteresowane, gdyż na zewnątrz mają dużo ciekawsze rozwiązania i spotkania, a dzieci z małych miejscowości po prostu nie dojadą do swojej macierzystej szkoły na zajęcia popołudniowe. Jest to więc zupełna abstrakcja. Wiem to z doświadczenia, jestem z powiatu, gdzie jest mnóstwo bardzo ciekawych zajęć popołudniowych, a po prostu młodzież z gmin i okolic nie dojeżdża do takiej szkoły.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#AnnaZalewska">Jeszcze jeden poważny problem. Myślę, że wspólnie z Rzecznikiem i MEN powinniśmy się przyjrzeć portalowi „Nasza-klasa”. Źródło agresji, psychicznego terroru pochodzi ze słynnej strony internetowej. To razem powoduje naprawdę mieszankę wybuchową. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję pani poseł. Proszę o zabranie głosu panią poseł Wiśniewską, a do wypowiedzi przygotuje się pani poseł Fabisiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JadwigaWiśniewska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, z radością odnotowuję fakt, że nastąpił znaczny spadek, wyhamowanie najcięższych przejawów patologii: zażywania narkotyków, spożywania alkoholu. To jest bardzo duży sukces. Z uwagą słuchałam wypowiedzi pana ministra Włodkowskiego, byłego posła poprzedniej kadencji. Przeczytałam sprawozdanie podpisane przez panią Krystynę Szumilas – obecną wiceminister, a byłą również posłankę poprzedniej kadencji. Dlaczego zwracam na to uwagę? Dlatego, że w wypowiedzi pana ministra Włodkowskiego ani w wypowiedzi pisemnej pani minister Szumilas nie ma ani jednego słowa o mundurkach. Te badania obejmują dwa poprzednie lata szkolne, gdy w szkołach obowiązywały mundurki. Zatem zadaję pytanie: jak MEN ocenia wprowadzenie mundurków do szkół i czy miało to realne przełożenie na takie wyniki badań, na spadek patologii? Proszę państwa, kiedy do szkoły, w której były mundurki wchodził dealer, to był widoczny na korytarzu szkolnym. Kiedy uczeń na przerwie chciał wyjść napić się piwa pod pobliskim sklepem, był od razu rozpoznawalny. Państwo to zupełnie pominęli. Dziwię się, że w swojej wypowiedzi pan minister Włodkowski nie wspomniał o tym ani słowem. Uważam i stawiam taką tezę, że spadek agresji w polskich szkołach w dużej mierze był spowodowany tym, że uczeń był rozpoznawalny.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JadwigaWiśniewska">Druga rzecz, która słusznie była zauważona przez koleżankę poseł, to podniesienie w poprzedniej kadencji statusu nauczyciela do rangi funkcjonariusza publicznego. W mojej ocenie te dwa działania spowodowały spadek patologii w polskich szkołach.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JadwigaWiśniewska">Z przykrością odnotowuję, że w stanowisku ministerstwa nie ma na ten temat ani jednego słowa. To jest po prostu przykład na to, jak bardzo państwo są, niestety, nierzetelni. Myślę, że za dwa lata, kiedy poprosimy NIK o przeprowadzenie badań, ten przyszły raport będzie się znacznie różnił od obecnego. Sejm i Senat zupełnie bezrefleksyjnie zniósł mundurki. Myślę, że gdybyśmy wcześniej mieli ten raport i te wyniki, koalicja rządząca zastanowiłaby się nad tym, czy naprawdę warto podejmować działania znoszące dobre efekty w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JadwigaWiśniewska">Kolejna rzecz. Będziemy wydawać pieniądze na szkolenie, na doskonalenie nauczycieli, na kształtowanie właściwych kompetencji, które powalają zwalczać agresję. To są słuszne działania, ale również należy zmienić programy nauczania dla studentów studiujących na pedagogicznych kierunkach. Proszę państwa, niestety, od lat te programy są takie same. Za mało jest tam zajęć, które kształcą umiejętności pracy z uczniem trudnym, za dużo teorii, za mało praktyki i za mało ćwiczeń. Młody, bezradny często nauczyciel staje przed klasą i ma problemy głównie z dyscypliną. Ma umiejętności, jak dobrze nauczyć ucznia, ale nie ma umiejętności, jak zapanować nad klasą. Myślę, że tutaj jest wniosek do MNiSW, o to, by zmienić system kształcenia nauczycieli i być może wtedy będziemy mieli pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JadwigaWiśniewska">Namawiam państwa posłów z koalicji rządzącej do refleksji i do pochylenia się nad tym problemem, do odpowiedzenia sami sobie na pytanie: czy nie wylali państwo „dziecka z kąpielą”, czy w imię tzw. antygiertychowskich działań nie zaprzepaściliśmy bezpieczeństwa w polskiej szkole? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję pani poseł. Z pełnym szacunkiem, ale myślę, że sformułowanie „Sejm, Senat zniósł mundurki” nie jest sformułowaniem bardzo fortunnym. Tak jak państwo uczestniczę w wielu uroczystościach szkolnych i przynajmniej w moim okręgu wyborczym znam kilkadziesiąt szkół, w których są te mundurki. Moje pytanie do pana ministra: czy ministerstwo ma rozeznanie jaki odsetek, jaki procent szkół zrezygnował z jednolitego stroju szkolnego, a jaki procent szkół je pozostawił?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszSławecki">Bardzo proszę o zabranie głosu panią poseł Fabisiak, a przygotowuje się pan poseł Roszak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JoannaFabisiak">Bardzo dziękuję. Rozpocznę od stwierdzenia NIK o złej rozpoznawalności zjawiska. To normalne, gdyż nie ma się czym chwalić, więc te fakty są raczej ukrywane niż wydobywane na zewnątrz. Ja też bardzo bym się cieszyła, gdyby prawdziwa była diagnoza o zmniejszaniu się agresji w szkole, ale nie wierzę w to, po prostu w to nie wierzę. Uważam, że nauczyciele, którzy są bardziej rozliczani z tego, jaki jest kształt, poziom, wyraz, klimat etyczny szkoły, bardziej ukrywają te fakty. To pierwsza rzecz. Sądzę, że byłby to także pierwszy ważny wniosek, który na razie stawiam ku uwadze, ale sadzę, że Komisja powinna głębiej zająć się – przygotowaniem nauczycieli do rozpoznawania różnych zjawisk w szkole. Nauczyciel nie jest tylko edukatorem, jest wychowawcą. Taka jest funkcja szkoły i nauczyciel nie może nie rozpoznawać, czy nie chcieć rozpoznawać zjawiska agresji, nie może nie dostrzegać wspomnianego tu zjawiska „eurosieroctwa”, które bywa dramatem. Panią poseł odsyłam do sprawozdania podkomisji do spraw młodzieży, która zajmowała się tą sprawą. Tam znajdzie pani liczby i proponowane przez ministerstwo rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JoannaFabisiak">Druga sprawa. Wydaje mi się, że filozofia zaprezentowana w sprawozdaniu MEN nie jest filozofią słuszną, ale jako poseł mówię o tym od lat – ciągle z równie marnym skutkiem, więc nawet wiele już nie oczekuję, chociaż nie składam broni. Filozofia przeciwdziałania jest mało skuteczna a droga. Dużo skuteczniejsza jest filozofia kreowania pozytywnych postaw, pozytywnej pedagogiki. Jednak najpierw zajmijmy się tym przeciwdziałaniem. Pan minister mówił o zwiększeniu ośrodków i liczby miejsc w ośrodkach wychowawczych, w tym miejsc dla dziewcząt. Dla mnie osobiście to sygnał i powód do smutku. Jak trzeba te dzieci karać, to pewnie trzeba je zamykać, trzeba zwiększać liczbę miejsc – także dla dziewcząt i też dla lekko upośledzonych. Tylko jest to bardzo smutne, bo to świadczy o zwiększaniu skali, a nie zmniejszaniu skali zjawiska. Panie ministrze, to tylko może martwić, chociaż z pewnością jest to działanie słuszne.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JoannaFabisiak">Kolejna sprawa to poradnie psychologiczno-pedagogiczne. Drodzy państwo, namawiam ministerstwo i stosowny departament do szczególnej kontroli tego, jak przygotowani są pedagodzy, jakie szkolenia proponują? Od dawna zajmuję się tym problemem i mam już dosyć kształcenia nauczycieli, psychologów, pedagogów z zakresu asertywności, tolerancji i komunikacji. Może by najpierw wyjść od tego, co potrzebne jest tym dzieciom, co potrzebne jest nauczycielom i tak programowo przemodelować te poradnie. Momentami już nie do zniesienia jest poziom rutyny tematycznej.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JoannaFabisiak">Przed kilkoma dniami miałam poważną rozmowę z poważną poradnią, której zaproponowałam, by porozmawiać z dziećmi o wartościach wspólnoty, rozmowę o wartości współpracy z drugim człowiekiem. Mówię o tym w kontekście własnej, wspaniałej pracy z wolontariuszami – wspaniałej nie dlatego, że jest to moja praca, ale dlatego, że wychowuje dziecko na porządnego człowieka. Panie psycholog, bardzo dobre i nagradzane, otworzyły oczy, gdyż właściwie nie były do tego przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JoannaFabisiak">Jeśli proponuje się jakiś program, to w ślad za nim proponuje się ewaluację. Prosiłabym, aby jeszcze dziś pan minister powiedział: wdrożyliśmy następujące programy i taka jest ewaluacja, takie są efekty. Ważne są przecież efekty, bo po to wydajemy te pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JoannaFabisiak">Kończąc, chciałabym przejść do kwestii innej filozofii, czyli filozofii kreowania pozytywnej pedagogiki. Pedagogika pozytywna jest bardzo dobrze znana, ale niewykorzystana. Gdzie jest znana? W harcerstwie. Metoda harcerska to przecież pedagogika pozytywna. Uważam, że nauczyciele powinni mieć obowiązek zapoznania się właśnie z pedagogiką harcerską, która w swej istocie ma na celu wychowanie człowieka.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JoannaFabisiak">Odsyłam także do wychowania poprzez wolontariat. Jak wspomniałam, to nie jest moja idea fix, to są doświadczenia 15 lat i tych ludzi, których wypuściliśmy jako mająca już wiele oddziałów fundacja, ludzi dojrzałych osobowościowo i przede wszystkim w jakiś sposób dojrzałych etycznie, emocjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JoannaFabisiak">Pedagogika harcerska liczy 200 lat i może warto byłoby ją upowszechnić – na użytek szkoły, która wychowywałaby do dobra. Mówię o wychowaniu do dobra, o promocji dobra, o powiększaniu obszaru dobra. Odczytam państwu zasadę harcerską, zasadę sprzed 200 lat. Jedna z podstawowych zasad harcerskich mówi: „zostaw świat odrobinę lepszym niż go zastałeś”. Jest to właśnie jeden z elementów tej pozytywnej pedagogiki harcerskiej.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JoannaFabisiak">Pan minister powiedział o konferencji dobrych praktyk. Jestem posłem trzecią kadencję i bez przerwy o tym się mówi, ale się nie wdraża i naprawdę nie wiem, dlaczego. Mają państwo przecież ogromne instrumentarium. Nasz świat przeżywa ogromną rewolucję komunikacyjną. Internet jest tym medium, które młodzi znają i wykorzystują. Przed chwilą była mowa o portalu „Nasza-klasa”. Dlaczego nie można zlecić (poprzez organizacje pozarządowe) stworzenia takich portali, które upowszechniałyby np. wzorzec: dobra zabawa – zabawa bezalkoholowa? Wiedzą państwo, jak to młodzież fenomenalnie przyjmuje? Praktykuje to. Dla naszych klubów przygotowaliśmy studniówki bezalkoholowe. Robiły to dzieciaki w szkołach w iluś miastach, ale były do tego przygotowane i to się udało.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#JoannaFabisiak">Poproszę o odpowiedź na piśmie na następujące pytanie: jak państwo wykorzystują to niezwykłe medium, jakim jest Internet? Jest to medium, które młodzież kocha i korzysta z niego. Państwo powinni przekazywać pieniądze na takie cele, które będą promowały pedagogikę pozytywną. Domaga się tego nikt inny, jak obydwa związki harcerstwa polskiego i nikt inny, jak wszystkie (nie jest ich wiele) organizacje, które zajmują się wychowaniem młodzieży. Domagają się tego, by ta pedagogika była obecna w całym systemie pedagogicznym i o to proszę jako poseł. Myślę, że odpowiedzi państwa będą wówczas naprawdę prostsze, ale z pedagogiki pozytywnej trzeba uczynić system postępowania. To także będzie przeciwdziałanie, ale przeciwdziałanie poprzez pozytyw. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję, pani poseł. Pani poseł jest również przewodniczącą podkomisji właściwej dla dzisiejszego tematu. Czy pani poseł widzi potrzebę opracowania dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JoannaFabisiak">Panie przewodniczący, bardzo o to proszę i deklaruję swój udział i pomoc w jego przygotowaniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję. Proszę o zabranie głosu pana posła Roszaka. Potem zabierze głos pan przewodniczący Gołębiewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GrzegorzRoszak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chcę powiedzieć o trzech sprawach, ale wcześniej pewna refleksja związana z problemem mundurków szkolnych. Nie ma takich badań, które uzasadniałyby stwierdzenie, że mundurki wpłynęły bądź obniżyły szerokość zjawisk patologicznych w szkołach. Są tylko nasze osobiste odczucia. Mówię o tym z pozycji dyrektora dwóch szkół – w jednej były mundurki, w drugiej ich nie było. Oceniam to w ten sposób, że mundurki akurat nie wpłynęły na sprawę bezpieczeństwa w szkole, bo na rozwój zjawisk patologicznych miało wpływ środowisko, rodzina, otoczenie okołoszkolne. Jest to moje prywatne odczucie jako byłego dyrektora dwóch szkół.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#GrzegorzRoszak">Na problem, o którym mówimy, chciałbym spojrzeć z punktu widzenia nauczyciela – zjawiska patologiczne w szkole w odniesieniu do jakości pracy nauczyciela. Była już poruszona kwestia przygotowania nauczyciela, czyli kwestia standardów kształcenia nauczycieli. Myślę, że w tej mierze jest sporo do zrobienia – niezależnie od tego, o czym mówiła pani poseł Fabisiak, tzn. o tym, że pewne sprawy się powtarzają, że kwestia komunikacji, asertywności staje się po prostu rodzajem mantry, która nie sprawdza się w rzeczywistości szkolnej. Myślę, że jest to pewien sygnał, by wypracować takie zasady i standardy, które wyposażą nauczyciela w niezbędne umiejętności radzenia sobie w takich sytuacjach. Przyjmując nauczycieli do pracy, szereg razy miałem do czynienia z problemami, wydawałoby się bardzo prostymi do rozwiązania. Jednak te zjawiska potęgowały się ze względu tylko na pewną nieumiejętność. Myślę, że jest to apel do MNiSW o dopracowanie tych standardów.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#GrzegorzRoszak">Wiem, że NIK chyba „podchodziła” do problemu zagadnień pedagogicznych, realizowanych na studiach ogólnych. Docierały do mnie takie informacje. Wiem, że wnioski dotyczące realizacji programu pedagogicznego nie zawsze były rewelacyjne. Nie wiem, czy będzie uprawniona teza, że studia przygotowują nauczyciela merytorycznie. W Europie chwalimy się tym, że mamy dobrych merytorycznie nauczycieli, czego nie ma gdzie indziej – np. fizyka, chemika na poziomie gimnazjum. Jednak wiedza pedagogiczna i umiejętności pedagogiczne nauczyciela wymagają chyba weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#GrzegorzRoszak">Druga sprawa jest związana z prezentowanymi nam wynikami kontroli NIK i dotyczy awansu zawodowego nauczycieli. Mówimy o całej masie szkoleń, z którymi się spotykamy, ale proszę spojrzeć na właściwie druzgocącą ocenę jaką NIK wystawiła poziomowi tych szkoleń. Z pozycji byłego pracownika nadzoru pedagogicznego, pracownika kuratorium, odnoszę wrażenie, że tematyka szkoleń powstaje „na gorąco” – bardzo często pod potrzebę awansu. Generalnie poza odbyciem takiego szkolenia nie kończy się to konkretną wiedzą, którą nauczyciel może spożytkować w swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#GrzegorzRoszak">Ostatnia sprawa. To również był wniosek i refleksja NIK. Awans nie jest związany ze skutecznością, z jakością pracy w szkole. To także jest kwestia, o której trzeba pomyśleć przy mówieniu o zjawiskach patologicznych, zjawiskach negatywnych w szkole. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję panu posłowi. Proszę o zabranie głosu pana przewodniczącego Gołębiewskiego. Następnie zabierze głos pani poseł Pietraszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HenrykGołębiewski">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, panie dyrektorze, szanowni państwo. Ta powodowana głęboką troską dyskusja jest dyskusją bardzo ciekawą i potrzebną.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#HenrykGołębiewski">Najpierw chciałbym zadać kilka pytań, a potem podzielić się pewnymi refleksjami, które korespondują z tym ważnym zagadnieniem. Panie ministrze, materiał był przygotowany na dzień 5 listopada. Jest to już ponad 10 miesięcy. Czy w związku z tym środki przeznaczone na realizację są zagrożone i czy będą realizowane? To pierwsze pytanie. Jaki w tym kontekście ma obecnie efekt realizacyjny dyspozycja dla województw wspomnianych środków?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#HenrykGołębiewski">W materiale ministerstwa są prezentowane bardzo ciekawe działania, które również mają odpowiednie odniesienie finansowe. Ze względu na pewne swoje uwrażliwienie chciałbym zapytać: dlaczego jeden z programów nazywacie „Golden Five”? Czy to jest coś, co koresponduje z wymiarem europejskim? Mamy przecież piękne określenia polskie, więc skąd te makaronizmy? To taka drobna uwaga.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#HenrykGołębiewski">Proszę państwa, mówiliśmy o różnych źródłach: narkotyki, papierosy. Sądzę, że godzi się wyeksponować praźródło, gdyż późniejsze problemy są niejako jego pochodną. Chciałbym przywołać jakże komunikatywne i nośne słowa piosenek, takich jak „W czasie deszczu dzieci się nudzą” bądź „To z powodu nudów, wysoki sądzie”. Panie pewno tych piosenek nie pamiętają, bo to odległy czas. Przywołując te teksty, podkreślę to praźródło: nuda. Wiadomo, że w okresie wakacji i ferii niejako narasta to niepokojące zjawisko różnych problemów wychowawczych. Uważam, że w naszych szkołach przywiązuje się bardzo małą wagę do szczególnego, wychowawczego oddziaływania, jakim jest krzewienie krajoznawstwa i turystyki. Mamy niedosyt środków na wypoczynek dzieci i młodzieży. Mówiliśmy o tym przy okazji dyskusji na temat budżetu na przyszły rok. Wiemy, że bardzo istotnym problemem jest brak form wypoczynku zarówno w miejscu zamieszkania, jak i form wyjazdowych oraz brak szczególnego zamiłowania do małej ojczyzny, w ogóle do kraju. Jako osoba, która społecznie zajmuje się zagadnieniem schronisk młodzieżowych, chciałbym wyrazić wielki szacunek dla pana ministra Marka Michalaka, który powodowany naszą troską, związaną z lawinową likwidacją taniej bazy, jaką są schroniska młodzieżowe, ze sprzedawaniem tych obiektów, był uprzejmy poświęcić swój cenny czas i u progu swej kadencji przekonał starostę jednego z powiatów co do tego, że nie należy tego czynić.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#HenrykGołębiewski">W skali nie tylko europejskiej byliśmy wspaniałym wzorcem obozów wędrownych dzieci i młodzieży. 12-, 14-dniowe obozy wędrowne na typowych trasach były wspaniałą możliwością przeżycia różnych, ciekawych momentów. Nic nie daje nauczycielowi tak wielkiego zasobu poznawczego, jak pobyt z młodzieżą kilka czy kilkanaście godzin na wędrówce turystycznej. Tam dopiero uzewnętrznia się prawdziwe oblicze. Typowym rozwiązaniem jest to, że szkoły niepubliczne, które mają większe zasoby finansowe, u progu rozpoczęcia edukacji w danym typie szkoły organizują wyjazdy integracyjne – określają to różnym mianem. Tam jest wielkie pole do zdobycia wiedzy. Jako pedagog mogę powiedzieć, że tego efektu nie daje przez rok nawet kilkudniowe spotkanie w tygodniu. Niestety, nie ma wizytatorów do spraw turystyki. Nie ma oddziaływań, które w formie pewnych restrykcji (chociaż generalnie jestem daleki od działań restrykcyjnych) zwracałyby uwagę na walor tej formy wychowawczej.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#HenrykGołębiewski">Chciałabym bardzo serdecznie prosić o uwrażliwienie pana ministra i kierownictwo ministerstwa na to, żeby dzieci przestały się tak bardzo nudzić. Nie chcę powiedzieć, by w ogóle przestały się nudzić. Ta kwestia nudzenia się ma też swój wymiar w zachowaniu na lekcji. Chodzi o nieumiejętność prezentacji wiedzy, o nieumiejętność formy uwrażliwienia na komunikatywność na studiach pedagogicznych, o czym były uprzejme powiedzieć koleżanki. Nie chcę dawać przykładów, które były bardzo nośne, ale żaden rygoryzm i hierarchia tego zawodu pod względem formalnym nie da tego efektu, jak prowadzenie lekcji przez nauczyciela z prawdziwego zdarzenia. Jest tu cały szereg różnych problemów, które tkwią w tym praźródle, jakim jest nuda, brak możliwości odpowiedniego zainteresowania się różnymi formami, które najdelikatniej mówiąc, niestety, zostały nieco zaprzepaszczone. O to chciałbym bardzo serdecznie prosić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję panu przewodniczącemu. Proszę o zabranie głosu panią poseł Pietraszewską. Następnie zabierze głos pani poseł Kotkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DanutaPietraszewska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałam zapytać o możliwości rozszerzenia oferty dla „pozarządówki” w ramach programu „Bezpieczna i przyjazna szkoła”.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#DanutaPietraszewska">We wrześniu MEN ogłosiło konkurs – „Otwarta szkoła”. Konkurs promował współpracę szkół z sektorem pozarządowym i był skierowany do publicznych i niepublicznych przedszkoli, szkół oraz współpracujących z nimi organizacji pozarządowych. Jest to chwalebne, ale projekty można było składać jedynie w następujących obszarach: edukacja obywatelska, wolontariat, działania na rzecz słabszych, potrzebujących pomocy oraz na rzecz rówieśników, edukacja globalna, przedszkolna, wsparcie uczniów w poszczególnych potrzebach edukacyjnych. W opinii sektora pozarządowego brakuje oferty dla „pozarządówki” w obszarze prowadzenia zajęć pozalekcyjnych, kół zainteresowań – niekoniecznie edukacyjnych, ale takich, które skutecznie, pożytecznie, w sposób interesujący zajmą wolny czas dzieciom i ograniczą pole do przemocy. Słyszałam już tyle takich apeli, o to, by była również taka oferta, aby organizacje pozarządowe mogły organizować dzieciom czas wolny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję. Proszę o zabranie głosu panią poseł Kotkowską, następnie głos zabierze pani przewodnicząca Kurpińska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BożenaKotkowska">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Bardzo prosiłabym o to, aby mojej wypowiedzi nie odbierać w aspekcie politycznym, gdyż w ogóle nie ma tu politycznych „wycieczek”. Prosiłabym o to, aby była ona rozumiana merytorycznie – z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia nauczycieli, którzy pracują z takimi dziećmi. Prosiłabym o to, aby patrzeć na to w takim aspekcie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BożenaKotkowska">Chciałabym się ustosunkować do pozytywnych wypowiedzi koleżanek, dotyczących umocnienia roli nauczyciela jako funkcjonariusza publicznego, co należy zaliczyć do pozytywów poprzedniego rządu. Uważam, że jest to bardzo dobry krok chociażby w likwidowaniu przemocy wobec nauczycieli, która niestety bardzo nasiliła się w poprzednich latach i obecnie. Myślę, że to był pozytyw.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#BożenaKotkowska">Jestem zaskoczona wynikami kontroli NIK, ponieważ nie wiem, jak to się przedstawia w rzeczywistości. Z moich informacji i obserwacji wynika, że szkoły nie chcą się „chwalić” problemami, ponieważ jest to źle przyjmowane przez środowisko, przez rodziców, którzy raczej nie chcą wysyłać dzieci do szkoły, gdzie są narkotyki, gdzie jest przemoc, agresja. Posłużę się przykładem mojej szkoły – szkoły dla dzieci z zaburzeniami zachowania i nieletnich narkomanów. Były w niej przeprowadzone badania dotyczące agresji. Gdy badano jakość pracy szkoły, to wyniki były porażające. Okazało się, że w mojej szkole nie ma agresji. My, nauczyciele aż nie wierzyliśmy własnym oczom. Takie były wyniki badań, co niestety nie pokrywało się z prawdą.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#BożenaKotkowska">Muszę powiedzieć o przemocy. W tej chwili przemoc jest bardziej wyrafinowana, bardziej ukrywana. Jak bardzo słusznie powiedziała koleżanka Butryn, w tej chwili jest przemoc psychiczna. Nie objawia się ona agresją czynną. Jest to przemoc psychiczna i jest kilkakrotnie gorsza od takiej zwykłej przemocy, gdyż doprowadza młodzież do samobójstw. Nie wiem, że państwo nie zaobserwowali tego zjawiska, a może ja jestem wyczulona. Po prostu obserwuję wiele samobójstw wśród młodzieży. Młodzież nie wytrzymuje naporu i agresji w szkole, w której często są wymuszenia, młodzież często jest poddawana presji grupy. Jest młodzież, która niestety jest słaba psychicznie. Nie wiem, czy państwo nie zauważyli tego zjawiska, a może ja jestem wyczulona na tę krzywdę dziecięcą i zwracam uwagę na takie rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#BożenaKotkowska">Następna sprawa to narkotyki. Jaką mamy możliwość wykrywalności narkotyków w szkołach? Proszę mi powiedzieć, bo może czegoś nie wiem. Nie ma żadnej możliwości – mimo szkoleń. Wiem, że odbywa się wiele szkoleń w wyniku programów zapobiegania narkomanii, ale niestety bardzo kiepska jest wykrywalność narkotyków. Wypowiadając się kiedyś w Sejmie, mówiłam na temat narkotestów. Każda szkoła powinna być wyposażona w narkotest i to taki, który bada ślinę, a nie mocz, bo to jest problem, gdyż trzeba mieć na to pozwolenie. Powiem szczerze, że jest to zjawisko niewykrywalne także u kierowców, bo praktycznie bada się jedynie to, czy we krwi jest alkohol. Nie bada się natomiast zjawiska narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#BożenaKotkowska">Myślę, że wyniki badań są takie optymistyczne, gdyż jest kiepska wykrywalność tego zjawiska. Takie jest moje zdanie. To nie jest tylko kwestia narkotyków, ale także np. środków przeciwbólowych, środków wziewnych. W pracy miałam do czynienia z odurzeniem się klejem, różnymi drastycznymi środkami, niszczącymi mózg dziecka. Jest wiele takich środków. Wcześniej koleżanka powiedziała, że mamy słabą wiedzę na temat funkcjonowania współczesnych narkotyków i ich wykrywalności.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#BożenaKotkowska">Analizując raport NIK, zauważyłam, że nie ma miejsc w różnych ośrodkach socjoterapii, w ośrodkach szkolno-wychowawczych. Czy to nie wskazuje na wzrost przestępczości wśród nieletnich? Proszę zastanowić się nad tym faktem. Czy tych ośrodków jest za mało, czy jest wzrost przestępczości wśród nieletnich? Od iluś lat zajmuję się tym zjawiskiem i muszę powiedzieć, że analizując z koleżankami tę sytuację, widzimy, że mamy coraz więcej dzieci. Zawsze mówiono, że nie będziemy mieć dzieci w szkole, w placówce, a okazuje się, że jest bardzo dużo i jest kolejka, czyli to zjawisko narasta. Nie można więc powiedzieć, że generalnie nie mamy problemu, że jest super. Cieszę się, że jest jakiś niewielki spadek. Myślę, że NIK wskazuje niewielki spadek tej przestępczości, ale nie do końca dowierzam tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#BożenaKotkowska">Koleżanki i koledzy już poruszyli kwestię czasu wolnego, niezagospodarowanego. Trzeba się nad tym zastanowić, ale nie w taki sposób, jak my chcielibyśmy to widzieć, ale tak, jak chciałaby młodzież. Po prostu powinno się postawić diagnozę potrzeb młodzieży w danej szkole. Tylko na podstawie takiej diagnozy można stwierdzić, czego dana młodzież potrzebuje, jakie zajęcia pozalekcyjne są przez nią preferowane. Jeśli tworzy się zajęcia pozalekcyjne takie jakie podobają się nauczycielom, to potem nie ma chętnej młodzieży do przychodzenia na te zajęcia. Chociaż raz dostosujmy się do tej młodzieży, by chętnie uczestniczyła w tych zajęciach.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#BożenaKotkowska">Następna sprawa to podstawa profilaktyki, jeśli chodzi o dzieci z zaburzeniami zachowania. Jest to kwestia przepełnionych klas w szkołach. Zawsze będę o tym mówić i mam nadzieję, że w końcu dojdą państwo do przekonania, że zdecydowanie trzeba zmniejszyć liczbę dzieci w klasach. Dzisiaj spotykamy się ze stwierdzeniem, że jest spadek, a społeczeństwo i praktycy mają zupełnie inny odbiór, ponieważ pewnych rzeczy nie możemy wykrywać na samym początku. Mówię o profilaktyce. Nie mamy szans tworzenia profilaktyki, jeśli mamy w klasie taką dużą grupę dzieci. Żaden nauczyciel, nawet superspecjalista, pracując z 30-osobową klasą nie jest w stanie prowadzić w swojej szkole jakiejkolwiek profilaktyki. Nie jest w stanie rozpoznać jakichkolwiek negatywnych zjawisk, które gdzieś skupiają się nad dzieckiem. Bardzo proszę o zwrócenie uwagi na tę kwestię. To jest podstawowa, bardzo prosta zasada profilaktyki i po prostu już dzisiaj można ją wprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#BożenaKotkowska">Jeszcze jedna sprawa. Mówiłam już o niej kiedyś w Sejmie i dzisiaj powtórzę. Chodzi mi o programy profilaktyczne. Nie wiem, czy państwo zanalizowali jakość tych programów. Przez ileś lat pracy miałam do czynienia z różnymi programami profilaktycznymi i nie wiem, czy ktoś to sprawdza. Czy jest jakaś komisja, która to sprawdza? Rozmawiałam z panem ministrem, który zajmuje się programem rządowym. Pan minister również powiedział, że jest kłopot, ponieważ programy profilaktyczne tworzą różne stowarzyszenia, różne organizacje. Na przykład uczestniczyłam w takim programie, który instruował, w jaki sposób przygotować narkotyki i zapoznawał dzieci z różnymi naprawdę negatywnymi sytuacjami. Prosiłabym o to, by ktoś to kontrolował, by była jakaś instytucja, eksperci, którzy po prostu mogą kontrolować te programy. Zamiast pozytywnych efektów profilaktycznych uczy się dzieci tego, w jaki sposób to robić. Niektóre dzieci, które nigdy nie miały do czynienia z narkotykami, nagle chętnie dowiadują się o różnych rzeczach. Prosiłabym o zwrócenie uwagi na te programy profilaktyczne, gdyż często są jakby receptą na to, w jaki sposób zacząć brać narkotyki. To wszystko, co miałam do powiedzenia. Proszę nie traktować tego politycznie, bo to nie jest polityczne. Są to tylko moje własne przemyślenia merytoryczne i moich od lat pracujących koleżanek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję pani poseł. Nie chcę ograniczać długości wystąpień, ale pragnę państwa poinformować, że dysponujemy tą salą do godz. 11.45. Do głosu są jeszcze zapisane 4 osoby. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Panie ministrze, już zapowiedziałem panią Halinę Kurpińską z NSZZ „Solidarność”, a potem oddam głos panu ministrowi. Wymienię zapisane jeszcze osoby: pana posła Kuriatę oraz przedstawicieli Forum Związków Zawodowych. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HalinaKurpińska">Dziękuję bardzo za udzielenie mi głosu, zwłaszcza że sytuacja czasowa jest napięta.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#HalinaKurpińska">Nie zabierałabym głosu, gdyby nie jedno zdanie ze sprawozdania NIK. To nauczyciele zostali obarczeni winą za to, że klasy są zbyt liczne. Relacjonując ten problem, pan dyrektor powiedział, że widzi dysonans tej wypowiedzi, jednak to zdanie tam się znalazło.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#HalinaKurpińska">Chciałam państwu przekazać informację o tym, że „Solidarność” oświatowa w 1994 roku zaczęła zbierać wśród nauczycieli informacje, dotyczące rosnącego wtedy (naszym zdaniem) zjawiska przemocy w szkole. Było to przyjęte jako próba zajmowania się rzeczami, nie przeznaczonymi dla związku. Jednak minione naście lat świadczy o tym, że mieliśmy rację, ale nie o tym chciałam powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#HalinaKurpińska">Gdy w 1996 roku zorganizowaliśmy konferencję o rosnącym zjawisku przemocy w szkołach, to wówczas nauczyciele wzięli udział w ankiecie, której wyniki (w przybliżeniu) państwu przedstawię. Zajmowaliśmy się nie tyle badaniami zjawiska, co diagnozą nauczycieli na temat tego, gdzie widzą największe niebezpieczeństwa. To są dane z 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#HalinaKurpińska">Pierwszą sprawą, która rzutuje na rosnącą przemoc w szkole, są zbyt liczne klasy.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#HalinaKurpińska">Drugą sprawą, jaką przedstawili nauczyciele jako powód tego rosnącego zjawiska, jest brak profesjonalnego przygotowania nauczycieli do radzenia sobie z rosnącą przemocą. Nauczyciele określili to jako brak specjalistów w szkołach. Oprócz metodyki nauczania określonego przedmiotu nauczyciela trzeba jeszcze wyposażyć w umiejętności pedagogiczne, które np. zajmują kilka lat policjantom kształcącym się w zawodzie specjalisty do walki z gangami młodzieżowymi.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#HalinaKurpińska">Następnym problemem, który wtedy przedstawili nauczyciele, była prawna bezradność nauczyciela wobec ataków skierowanych w jakiejkolwiek formie przeciwko nauczycielom i uczniom w relacjach: uczeń – uczeń, uczeń – nauczyciel, nauczyciel – uczeń.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#HalinaKurpińska">Kolejną sprawą, wtedy była to sprawa nr 4, jest negatywny wpływ mediów. Wtedy Internet jeszcze nie królował we wszystkich szkołach jako źródło informacji – nie tylko tej dobrej.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#HalinaKurpińska">Chciałabym również zacytować pewne zdanie, które wtedy padło na konferencji: „Zjawisko zwane patologią nie jest zjawiskiem, które narodziło się w szkole, tylko do społeczności szkolnej przeniknęło z życia społecznego – różnymi drogami, wręcz wciskało się na wszystkie możliwe sposoby”. To wciąż jest aktualne.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#HalinaKurpińska">Chciałabym powiedzieć, że nasz pogląd prezentowaliśmy także na arenie międzynarodowej, tzn. na różnego rodzaju spotkaniach związków zawodowych – europejskich i światowych. Na takich spotkaniach przekazano nam wiedzę o tym, jak to się robi gdzie indziej. Na przykład w Ameryce w szkołach publicznych – najbardziej powszechnych, o których dość często słyszymy w naszych mediach, niestety, wyłącznie w negatywnym kontekście – do każdej szkoły jest przypisany tzw. swój policjant, człowiek, który pojawia się w szkole, ale nie wtedy, gdy się coś dzieje. Raz na jakiś czas ma obowiązek przyjść na przerwę, pogadać, wejść do klasy. Zdaniem nauczycieli amerykańskich sama obecność kogoś takiego zwiększa poczucie bezpieczeństwa uczniów i zmniejsza rosnącą przemoc. Jako źródło radzenia sobie był pokazywany też monitoring. Kolejną rzeczą był szkolny mundurek, co podkreślali Amerykanie. U nas mundurki „weszły i wyszły”, na szczęście zostały w wielu szkołach.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#HalinaKurpińska">Moje zdanie z roku 2008. Z przykrością stwierdzam, że mimo licznych konferencji, programów rządowych, programów organizacji pozarządowych większość tych problemów do dzisiaj nie została rozwiązana. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję pani przewodniczącej. O głos prosił pan minister, by odnieść się do poprzedniego wystąpienia. Pan minister zabierze jeszcze głos w podsumowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewWłodkowski">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Pragnę bardzo serdecznie podziękować za wszystkie bardzo cenne, merytoryczne wypowiedzi. Większość państwa sugestii jest znana MEN. Jest to już temat prac powołanego zespołu ds. szkolnictwa specjalnego i rozwiązywania trudnych problemów wśród dzieci i młodzieży. Jest wiele wskazówek państwa, które rzeczywiście wymagają z naszej strony głębszego pochylenia się nad problemem. Te wskazówki zostaną przekazane zespołowi, który systematycznie, co 2 miesiące, spotyka się w MEN.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ZbigniewWłodkowski">Panie przewodniczący, chciałbym prosić o umożliwienie odpowiedzi na te pytania dwóm paniom dyrektor: pani Nerwińskiej – dyrektor Centrum Metodycznego Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej i pani dyrektor Elżbiecie Matejce. Chcielibyśmy bardzo szeroko omówić i odnieść się do zagadnień poruszonych przez państwa. Chcielibyśmy pokazać, co nam się udaje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszSławecki">Panie ministrze, myślałem, że chce się pan odnieść do konkretnego głosu. Są jeszcze 3 głosy w dyskusji. Prosiłbym, aby pan minister i pana pracownicy odnieśli się do poruszanych zagadnień po wyczerpaniu dyskusji. Bardzo proszę – pan poseł Kuriata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKuriata">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni goście. Postaram się mówić krótko.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanKuriata">Jest chyba dobre miejsce na to, by powiedzieć o tym, że w Polsce kształcenie nauczycieli jest dla mnie pewnego rodzaju absurdem. Ten wątek przejawiał się w wypowiedzi kolegi Roszaka i kilku innych osób. Od 1992 roku kierowałem Zakładem Kształcenia Nauczyciela, zespołem Kolegiów Nauczycielskich. Nie wiem, czy państwo wiedzą, że u nas kształcenie nauczycieli to 420 godzin, w tym 270 godzin zajęć typu: psychologia, dydaktyka itd. oraz 150 godzin praktyk. Czy w ciągu 420 godzin można przygotować nauczyciela, który zdobędzie kompetencję zawodową, profesjonalną, dydaktyczną, który nauczy się transferu dydaktycznego i paru innych ważnych, potrzebnych rzeczy? Nie. Mówię to jako człowiek doświadczony, który wychował już wiele pokoleń nauczycieli. Jak więc można mówić, że nauczyciel będzie umiał przeciwstawiać się patologiom? Po prostu to są żarty. Podam przykład Francji, gdzie nauczyciel kończy swoje normalne studia zawodowe i później przez 2 lata w uniwersyteckim instytucie kształcenia nauczycieli zdobywa uprawnienia dydaktyczne. To jest rok zajęć, a drugi rok to praktyka alternatywna również z zajęciami prowadzonymi na uczelni oraz specjalny egzamin umiejętności zawodowej. Dopiero taki nauczyciel ma szansę stanąć do pracy z trudną młodzieżą.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanKuriata">Kolejna sprawa. Kim jest pedagog? Generalnie u nas myli się pedagoga z nauczycielem. Po prostu to jest straszne, ale tak jest. Myślę, że dobrzy pedagodzy (odrębną kwestią jest to, jakbyśmy ich przygotowali) mogliby wspomóc nauczyciela w szkole – oczywiście tego już zreformowanego nauczyciela. Taki pedagog np. byłby w szkole „dzielnicowym”. Miałby pod opieką 2, 3, 4 klasy, na stałe współpracowałby z rodzicami, z uczniami. Miałby do dyspozycji narko- i alkotesty, o czym mówiła koleżanka. On by wiedział, jak to robić, do kogo zadzwonić i z kim się skontaktować. On również zaobserwowałby biedę wśród uczniów, niedożywienie i inne takie sytuacje. Istnieją przykłady funkcjonowania tego typu pedagogów.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanKuriata">To jest mój apel, panie ministrze. Proszę mi wierzyć, w Sulejówku od kilkunastu lat pochylamy się nad tym problemem. Ja już mam dość tego „pochylania się”, od tego robi mi się niedobrze. Najwyższa pora zrobić coś konkretnego. Mówi to zresztą pani minister Hall i pani minister Szumilas. Jest najwyższa pora na przygotowanie programów kształcenia nauczycieli. Uniwersytety uważają, że nie godzi się im zajmować kształceniem nauczycieli, są na to za dobre i mają wyższe cele niż przygotowanie zawodowe nauczycieli. Kto więc ma to robić? To jest wielki apel, z którym od kilkunastu lat zwracam się w każdym miejscu. Tam, gdzie mogę, apeluję: zmieńmy sposób kształcenia nauczycieli. To jest podstawa. Po co te programy i tracenie milionów złotych? To jest wyrzucanie pieniędzy w błoto.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JanKuriata">Miałem o tym nie mówić, ale mimo wszystko powiem. Od 30 lat częściej używam języka obcego niż mojego ojczystego języka polskiego i jestem uczulony na język polski. Jeśli w dziele ministerstwa czytam: „przyjaźnie wspierający program wychowawczy szkoły”, to dziwię się temu, kto pisze takie słowa. Jeżeli czytam: „»Remedium« od kilkunastu lat wspiera wysiłki wszystkich osób i instytucji zainteresowanych przeciwdziałaniem poważnym problemom społecznym i zdrowotnym, jak alkoholizm, narkomania”, to szanowni państwo, chciałbym powiedzieć, że przeciwdziała się konkretnym zjawiskom, które stanowią problem. Czytamy: „rozwój tutoringu opiekuńczego w polskiej szkole”. Jeśli już używamy tego dziwolągu językowego, to „tutoring” pochodzi od słowa „tutor” – nadzorca, wychowawca. W przytoczonym sformułowaniu jest to „masło maślane”. Oczywiście, jest to drobiazg, ale naprawdę przykre jest to, gdy czyta się coś takiego.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JanKuriata">Kończąc jeszcze jeden przykład, bo on również powala mnie z nóg: „w nauczycielach zwykle nie pojawia się pytanie, czy aktywizowanie uczniów ma sens”. Przytoczę jeszcze coś takiego, jak: „stały i prosty dostęp do superwizji”. Ktoś jest superwizorem i jak zwiększy się jego rola, to zwiększy się dostęp do superwizji. Kolega przewodniczący mówił o tych makaronizmach. Zachowajmy jakiś umiar. Wiem, że zapanowała moda na wszystko, co angielskie, bo jest dobre i mądre. To może jest dobre i mądre, ale jeśli tłumaczymy, to róbmy to z sensem. Nadajmy temu sens taki, jaki to ma w języku polskim. Angielskie wyrażenie: „plan total solution” czyli „plan ogólnego rozwiązania”, zostało przetłumaczone jako „solution”, środek rozpuszczalny, czyli coś, co się rozpuszcza, a więc jest to pomieszanie z poplątaniem, z czym mamy do czynienia w niektórych zwrotach.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JanKuriata">Mój główny apel: zajmijmy się przygotowaniem kształcenia zawodowego nauczycieli, aby mieli kompetencję zawodową. To na pewno pomoże. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję panu posłowi. Proszę o zabranie głosu pana Tadeusza Pisarka z Forum Związków Zawodowych. W takim razie poproszę o zabranie głosu pana Sławomira Wittkowicza – również z Forum Związków Zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SławomirWittkowicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. By nie powielać części uwag, które padały w tej ciekawej dyskusji i pytań, które zadali państwo posłowie, chciałbym zadać ministerstwu 3 pytania i przedstawić 1 wniosek końcowy.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SławomirWittkowicz">Pierwsza kwestia. Czy obecne kierownictwo MEN podejmuje lub zamierza podjąć w najbliższym czasie jakieś działania, które skonkretyzują dostępność pomocy psychologiczno-pedagogicznej na terenie poszczególnych gmin, a w wielkich miastach na terenie dzielnic? Oczywiście, także przy zachowaniu uwagi pani poseł Fabisiak. Podzielam pogląd, że w poradniach psychologiczno-pedagogicznych króluje rutyna. Myślę, że ten problem jest do rozwiązania. Istotna jest kwestia dostępności pomocy psychologiczno-pedagogicznej na poszczególnych szczeblach jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi o dostępność w formie zinstytucjonalizowanej, jak poradnia psychologiczno-pedagogiczna, ale także o dostępność pedagoga szkolnego, o czym mówił pan poseł Kuriata. Chciałbym mieć szkołę, w której na 10 oddziałów jest jeden kompetentny pedagog.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SławomirWittkowicz">Druga kwestia była wymieniona w raporcie NIK. Była też mocno widoczna w badaniach ankietowych uczniów. Proszę zwrócić uwagę, że to przede wszystkim wskazali uczniowie, a nie nauczyciele i inne ankietowane osoby dorosłe. Czy MEN zamierza podjąć jakieś działania w celu uchylenia swoistej zmowy milczenia w poszczególnych placówkach wobec kwestii, które w odbiorze zewnętrznym mogą świadczyć o tym, że szkoła jest zła, bo mamy w niej jakiś problem z agresją, molestowaniem, z próbą samobójczą itd.? Chodzi o to, że takie problemy są nieujawniane, załatwiane w swoim gronie itd. Myślę, że należy zlikwidować przede wszystkim tego typu myślenie, gdyż od ukrywania takich spraw zaczyna się szereg dodatkowych problemów. Pracując w szkole, widzimy, że nauczyciel, osoba dorosła lub dziecko, które zgłasza jakiś problem, jest postrzegane jako osoba, która daje nam zadania do wykonania i możemy mieć z tym kłopot. Jeśli jeszcze pójdzie do kuratorium, wyjdzie z tym na zewnątrz, to… itd. Myślę, że jest to ważny problem.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#SławomirWittkowicz">Trzeci problem również przewija się w tej dyskusji. Jest to kwestia podjęcia w ciągu kilku najbliższych lat rzeczywistych działań w celu efektywnego zmniejszania liczebności oddziałów. Nie da się rozwiązywać ani nawet wnikliwie zauważyć problemów związanych z patologiami, z agresją (mniej lub bardziej ukrytą) w klasach trzydziestokilkuosobowych w szkole, która ma 1000 czy 1500 uczniów. To jest jasna sprawa. Jest tu także problem anonimowości i problem tego, by nauczyciel był rzeczywiście także wychowawcą.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#SławomirWittkowicz">Jeszcze jedna kwestia. Myślę, że łączy się ona ze współdziałaniem z Ministerstwem Zdrowia lub NFZ. Jeśli chodzi szczególnie o MOW i MOS, są to problemy zapewnienia młodzieży opieki zdrowotnej na poziomie podstawowym. Jest to choćby problem opieki stomatologicznej. Nie zawsze mamy stomatologów, którzy zechcą podpisać kontrakt. Bywa, że stomatolodzy nie mają kontraktu z NFZ. Chodzi także o zapewnienie opieki czysto specjalistycznej. W dyskusji wskazano na kwestie związane z problemami uzależnień. Młodzież, która trafia do takich ośrodków, musi być objęta specjalistyczną opieką. Jeśli w krótkim czasie nie uda się tego zrobić w postaci rozwiązań systemowych, to na pewno musi być jakaś ścieżka interwencyjnego rozwiązywania tego problemu – na poziomie dyrektora oddziału NFZ czy też na jakimś innym szczeblu. Nie można tego zostawić do rozwiązania dyrektorowi MOW czy MOS – ewentualnie w porozumieniu ze starostą, bo nie zawsze da się to zrobić. Na pewno wszyscy będą oczekiwali pomocy z państwa strony. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję. Nie słyszę dalszych zgłoszeń do dyskusji. Proszę pana ministra o odniesienie się do poruszonych kwestii i o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewWłodkowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, odniosę się do kilku kwestii. Jeszcze raz pragnę podziękować za zadane pytania. Dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania i poruszone problemy. Jeśli jednak byłyby problemy, na które nie udzielimy wyczerpującej odpowiedzi, to bardzo prosimy o ich zgłoszenie i damy wyczerpującą odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewWłodkowski">Odniosę się do problemu eurosieroctwa, poruszonego przez panią poseł Zalewską. Jest to zjawisko nowe społecznie, które niestety ma miejsce w polskich szkołach. Ten problem był poruszony na posiedzeniu międzyresortowego zespołu, który został powołany przy pani minister Radziszewskiej, przy kancelarii pana premiera. Zresztą ten problem był również poruszony przez podkomisję sejmową do spraw młodzieży. Wnioski z prac zespołu zmierzają w kilku kierunkach. Zastanawiamy się nad tym, czy wzorem Litwy jest możliwe wypracowanie rozwiązań ustawowych, obligujących rodziców do wskazania opiekuna prawnego przed wyjazdem za granicę. Rozwiąże to problem bezpośredniego kontaktu szkoły i udzielania pełnych informacji wskazanemu opiekunowi. Chodzi także o problemy zdrowotne pozostawionego dziecka czy dzieci. Lekarze również mają problem z podejmowaniem decyzji w ekstremalnie trudnych sytuacjach.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#ZbigniewWłodkowski">Chcielibyśmy również wypracować procedury postępowania w szkołach w sytuacjach, gdy dziecko jest z grupy dzieci zagrożonych zjawiskiem eurosieroctwa, a jednocześnie nie ma wskazanego opiekuna prawnego. Chcielibyśmy opracować i przekazać do szkół jasne procedury mówiące o tym, co ma zrobić szkoła i do kogo ma się zwrócić.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#ZbigniewWłodkowski">W Centrum Metodycznym Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej przygotowywane są zeszyty metodyczne, skierowane nie do rodziców, a do rodziny, uświadamiające problem pozostawienia dzieci w kraju. Chcemy także przekazać informację o tym, co należy zrobić przed takim wyjazdem. Chodzi o pewną instrukcję dla rodzica, dotyczącą tego, co należy zrobić przed wyjazdem, ale także co ma zrobić po przyjeździe do Polski z dzieckiem, które było razem z nim za granicą. Występują również tego typu problemy. W kuratorium lubelskim został opracowany tego rodzaju poradnik, który już funkcjonuje, wyświetlany jest na stronach internetowych. Jest to przykład dobrej praktyki.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#ZbigniewWłodkowski">We współpracy z organizacją pozarządową udało nam się w ostatnich dniach uruchomić telefon zaufania dla dzieci. Będzie on funkcjonował całodobowo. Dzieci będą miały możliwość porozmawiania z odpowiednio do tego przeszkolonym psychologiem. MEN objęło patronatem tę formę wspierania dzieci. Zdarza się, że nie mają do kogo się zwrócić lub nie wiedzą, do kogo mogą się zwrócić. Jest tu więc możliwość wsparcia. Będzie specjalny link komunikowania się z MEN w celu przedstawienia tych problemów przez pracujących w telefonie zaufania psychologów i by udzielać konkretnego wsparcia dziecku.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#ZbigniewWłodkowski">Troską zespołu jest spowodowanie, aby w szkołach (co już się rozpoczęło) były wypracowane mechanizmy wsparcia dziecka na poziomie szkoły poprzez kontakt bezpośrednio z wychowawcą. Bardzo cenne jest to, co państwo podkreślają, tzn. lepsze przygotowanie nauczycieli do funkcji wychowawczej szkoły, do pełnienia funkcji wychowawcy w szkole, bo na tym poziomie rzeczywiście jest najszybciej i najłatwiej zdiagnozować to zjawisko. Zgadzam się tutaj z panem posłem Kuriatą.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#ZbigniewWłodkowski">Kilka pań i kilku panów posłów poruszyło problem kształcenia nauczycieli: pani poseł Wiśniewska, pan poseł Roszak i pan poseł Kuriata. W pełni zgadzamy się z przedstawionymi opiniami. My również dostrzegamy mankamenty w kształceniu nauczycieli. W tej sprawie zwróciliśmy się do MNiSW z wnioskiem o podjęcie działań i o robocze spotkanie z MEN, na którym chcielibyśmy przedstawić również państwa opinie i informacje z dzisiejszej dyskusji. Są to ważne głosy. Podjęta jest również robocza decyzja, by spotkać się z MNiSW i porozmawiać o tym, co można zmienić, by system kształcenia nauczycieli był efektywny, by nauczyciel był dobrze przygotowany do pracy metodologicznej, ale także pod względem kompetencji wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#ZbigniewWłodkowski">Pan poseł Gołębiewski pytał o to, czy są zabezpieczone środki na pewne działania i jaka jest ich dystrybucja. Poproszę, by na ten temat i na pozostałe problemy, które państwo poruszyli, wypowiedziała się – za zgodą pana przewodniczącego – pani dyrektor Matejka. Potem poproszę o udzielenie głosu pani dyrektor Nerwińskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ElżbietaMatejka">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Myślę, że przede wszystkim powinnam wyjaśnić bardzo ważną kwestię. Bardzo wielu z państwa posłów dyskutowało i zastanawiało się nad tym, czy kwestia wyników badań nie jest wyłącznie rezultatem badań NIK. Od razu powiem, że po przeprowadzeniu kontroli NIK chyba miała takie samo przekonanie jak bardzo wiele innych osób, tzn. że ogromnie dziwne jest to, by były takie wyniki, by była tego rodzaju sytuacja. Jest to przedmiotem ogromnego zdziwienia i zaskoczenia także w środowisku naukowców, ale absolutnie nie jest przedmiotem zwątpienia.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ElżbietaMatejka">Poza kontrolą NIK w ubiegłym roku w obszarze profilaktyki, czyli w tym zakresie, zostały przeprowadzone 3 międzynarodowe kontrole, 3 międzynarodowe reprezentatywne badania porównawcze realizowane w Polsce i w około 29–35 (w zależności od badania) krajach europejskich. Było to badanie ESPAD, czyli badanie sytuacji w szkołach w zakresie alkoholu i narkotyków, badanie HBSC, czyli badanie zachowań zdrowotnych młodzieży oraz badania OECD/PISA, czyli badania kontekstowe, dotyczące klimatu szkoły i rozmaitych zjawisk patologicznych w szkole. Poza tym w wymiarze ogólnokrajowym przeprowadzono podsumowanie „Rządowego programu przeciwdziałania niedostosowaniu społecznemu i przestępczości wśród dzieci i młodzieży”. Przeprowadzono badanie „Agresja i przemoc w środowisku szkolnym”, realizowane przez panią prof. Ostrowską i pana prof. Surzykiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego. Został również przygotowany raport Komendy Głównej Policji, dotyczący przestępczości. Współpracujemy z dużym programem ogólnopolskim, realizowanym przez dwie grupy wydawnicze – Polska Presse i Orkla Press. Pod kierunkiem pana prof. Czapińskiego obie grupy organizowały badania dotyczące zjawisk patologicznych w środowisku szkolnym.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#ElżbietaMatejka">Chcę powiedzieć, że wyniki raportu NIK są kompatybilne do tych badań – zarówno do międzynarodowych badań porównawczych, jak i badań reprezentatywnych, badań ogólnopolskich robionych na dużych próbach. Chociaż badanie NIK było robione na takiej, a nie innej grupie, jest ono absolutnie kompatybilne z wynikami naprawdę dużych, naukowych badań – w tym również międzynarodowych badań porównawczych.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#ElżbietaMatejka">Przedmiotem ogromnego zainteresowania specjalistów jest to, w jaki sposób doszło do tych rezultatów. Muszę powiedzieć, że toczy się polemika w bardzo wielu artykułach w prasie branżowej. Część naukowców mówi, że jest to efekt wspólnie podjętych działań, część mówi, że być może jest to jakiś trend światowy. Od razu powiem, że te międzynarodowe badania jeszcze nie są dostępne, bo np. raport ESPAD i HBSC to dosyć świeże wyniki, podsumowane pod koniec ubiegłego roku lub na początku bieżącego. Niedługo będziemy mieli dostęp do badań międzynarodowych, dotyczących innych krajów i zobaczymy, czy jest to trend ogólnoświatowy, czy tylko jest to coś, co tylko udało się nam w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#ElżbietaMatejka">Wszyscy zastanawiają się również nad tym, czy jest to trwały trend, czy uda nam się to utrzymać. To jest odpowiedź na pytanie wielu z państwa, którzy mówili, że ciągle pracujemy i pracujemy. Jeśli chcemy utrzymać te wyniki, to musimy pracować więcej, a nie mniej, ponieważ mamy coraz trudniejsze społeczeństwo. Pani poseł powiedziała, że to, co dzieje się w szkole, jest lustrem odzwierciedlającym procesy społeczne. Szkoła musi być gotowa na odpowiedź na te procesy, na coraz to nowe zjawiska. To nie jest tak, że my ucieszyliśmy się i to wszystko. Wbrew obawom my bardzo precyzyjnie diagnozujemy. Nasza ewaluacja to nie jest tylko ewaluacja procesu, jest to również ewaluacja konkluzywna, czyli to, co rzeczywiście udało nam się osiągnąć. To nie jest tylko wykaz, bilans tego, co zrobiliśmy, ale to, że coś nam się udało, że mamy takie wyniki tego, co robimy. Jeśli chcemy utrzymać te wyniki, to powinniśmy wręcz zintensyfikować pracę.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#ElżbietaMatejka">Czy rzeczywiście pracujemy w bardzo wielu obszarach? W porównaniu z tym, co dzieje się w bardzo wielu innych krajach, przez ostatnich kilka lat profilaktyka w Polsce była oceniana bardzo dobrze. Bardzo dobrze był oceniany obszar działań profilaktycznych. W profilaktyce szkolnej udało nam się wprowadzić rozwiązanie systemowe, rozwiązanie, które funkcjonuje w bardzo niewielu krajach.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#ElżbietaMatejka">Na przykład olbrzymia zaletą jest to, że każda szkoła przygotowuje swój program profilaktyczny. Od samego początku, od założenia jest to program, który właśnie jest oparty na diagnozie potrzeb danego środowiska szkolnego, sytuacji danego środowiska szkolnego oraz na analizie zasobów tego konkretnego środowiska. Aby te programy były programami właściwymi, przygotowaliśmy wykaz standardów jakości pierwszorzędowych programów profilaktycznych, zanim wysłaliśmy zalecenie do szkół, by każda szkoła przygotowała własny program rozwiązywania problemów dzieci i młodzieży. Te standardy jakości są opublikowane i praktycznie w każdej chwili mogą być skontrolowane w trybie nadzoru pedagogicznego, a także autorskiego (przy pomocy Centrum Metodycznego Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej) wszystkie autorskie programy profilaktyczne przygotowane przez szkołę przy niezamykaniu żadnej szkole własnej aktywności oraz działania w obszarze i zakresie, jaki jest potrzebny i dostępnymi siłami i środkami. Chodzi o kontrolę pod kątem prawidłowości. To jest rozwiązanie bardzo oszczędne, ponieważ polska profilaktyka jest tania. Stosunkowo bardzo niewielkie środki inwestowaliśmy w profilaktykę. Jest to chyba obszar, gdzie z bardzo dużym wysiłkiem udało nam się skumulować prace rządowe i prace organizacji pozarządowych, które w ogromnej mierze z nami współpracują. Na przykład na profesjonalnej konferencji w Strasburgu właśnie organizacja pozarządowa przedstawiała program działań, dotyczący przeciwdziałania przemocy i wskazujący na to, jak współpracuje rząd, samorząd i organizacja pozarządowa.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#ElżbietaMatejka">W profilaktyce uniknęliśmy bardzo wielu błędów. Na przykład Słowacja zdecydowała się na kupno (za bardzo duże pieniądze) jednego programu profilaktycznego, który zaimplantowała do wszystkich szkół. Program nie jest adekwatny do potrzeb wszystkich szkół i w związku z tym jego skutek jest taki, że jest więcej problemów niż efektywności.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#ElżbietaMatejka">Co robimy i jakie obszary, wątki obejmuje rozwiązanie systemowe? Pierwsza sprawa to diagnoza potrzeb. Naprawdę bardzo dokładnie wiemy o tym, jak wygląda kwestia zagrożeń narkomanią, agresją i przemocą, alkoholizmem, a nawet tytoniem. Wiemy też o tym, co państwo podnieśli w bardzo ważnym wątku klimatu szkoły, tego, jak ona funkcjonuje. Na przykład trudno mówić o wagarach jako o stricte patologii społecznej, ale ważne jest to, jak dziecko i młodzież odbiera szkołę i co możemy zrobić, by lepszy był klimat szkoły i odbiór szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszSławecki">Przypominam, że za 5 minut już nie będziemy mieli sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ElżbietaMatejka">Bardzo przepraszam, ale chciałabym powiedzieć jeszcze o jednej ważnej sprawie. Nie będę mówić o rozwiązaniu systemowym, choć naprawdę jest to bardzo interesująca sprawa. Chciałabym powiedzieć jeszcze o jednej istotnej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszSławecki">To wszystko mogli państwo zawrzeć w materiałach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaMatejka">Chcę powiedzieć o sprawach dotyczących funkcjonowania MOW i MOS w sensie systemowym, co tutaj było podnoszone. Chodzi np. o sensowność, lub nie, zwiększania liczby miejsc w tych placówkach oraz o zasadność działań alternatywnych. Mówiąc o działaniach alternatywnych, dotknęli państwo sprawy, która jest bolączką nie tylko resortu edukacji, ale także bolączką ogólnopolską. Od kilku lat, prawie od 10 lat, od momentu reformy systemu opieki bardzo niewiele działań, które teoretycznie powinny być realizowane w obszarze pomocy społecznej i dotyczyć wspierania rodzin, rozwiązywania problemów bezpośrednio w środowisku, jest realizowane w niewielkim obszarze. W związku z tym, mamy coraz więcej problemów, dotyczących funkcjonowania społecznego dzieci, coraz mniej zainteresowania tym, by w MOW i MOS umieszczać wszystkie dzieci, które mają jakiekolwiek problemy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ElżbietaMatejka">Jeżeli chodzi o postulat zwiększania liczby miejsc w MOW i MOS, to chciałabym powiedzieć, że mamy następującą sytuację. Gdy 4 lata temu MEN przejęło te placówki z resortu pomocy społecznej, mieliśmy sytuację, w której było około 3000 miejsc i 1500 oczekujących. Chociaż MEN nie jest organem prowadzącym, przez 4 lata współpracowaliśmy z samorządami i z organizacjami pozarządowymi, które tworzyły nowe placówki. W tej chwili mamy praktycznie o 2750 miejsc więcej. Po 4 latach mamy prawie 6000 miejsc. Równocześnie mamy zmniejszenie wskaźników narkomanii, alkoholizmu, przestępczości, agresji. Mamy takie wskaźniki demograficzne, które także nie zwiększyły się. Jednak wciąż mamy ogromne parcie na te placówki.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ElżbietaMatejka">Chcę powiedzieć, że w tej chwili podejmujemy działania, które w ramach współpracy międzyresortowej zmierzają do tego, by przeanalizować ten problem i zastanowić się nad tym, w jaki sposób nie dopuścić do tego, aby dzieci trafiały do tych placówek. To są ogromnie kosztowne placówki, a np. w Hiszpanii, kraju porównywalnym z naszym pod względem wielkości, jest 3000 miejsc i jest to liczba stabilna. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszSławecki">Bardzo dziękuję. Proszę o wypowiadanie się jednym zdaniem. Widzę zgłoszenia do dyskusji, a za chwilę w tej sali zaczyna się posiedzenie innej komisji. Proszę – pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaNerwińska">Rzeczywiście, będzie to jedno zdanie. Chciałabym odnieść się do programu „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” oraz do programu „Przyjazna i bezpieczna szkoła”. Tak się składa, że miałam okazję pracować przy obydwu programach. Chciałabym powiedzieć, że po prostu jest to kwestia pewnej koncepcji pedagogicznej, pewnego podejścia do człowieka – tego, czy zakładamy, że człowiek zachowuje się w określony sposób ze strachu przed karą lub po to, by otrzymać nagrodę, czy też przyjmujemy założenie, że człowiek jest jednostką świadomą, która dokonuje wyborów, która jest jednostką wolną. Jeżeli zależy nam na tym, aby wychować pokolenie, które będzie mogło śmiało wejść w świat i konkurować ze swoimi rówieśnikami z Europy, to po prostu warto się zastanowić nad tym, w jaki sposób chcemy do tego przygotować tych młodych ludzi. Stąd propozycja, by zamienić program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”, który był oparty na restrykcjach, na dyscyplinowaniu i zewnętrznych narzędziach kontroli, na program, który jest realizacją tego, co MEN przewidziało w opisie zmian potrzebnych w systemie edukacji. Chodzi właśnie o wzmocnienie działań wychowawczych, o podniesienie kwestii, które są w szkole potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#ElżbietaNerwińska">Konkludując, chcę powiedzieć, że program „Bezpieczna i przyjazna szkoła” jest również odpowiedzią na wyniki badań, które regularnie były przeprowadzane przez MEN. Program będzie ewaluowany. Pani poseł prosiła o przedstawienie wyników tej ewaluacji. Państwa Komisja prawdopodobnie będzie mogła otrzymać te wyniki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję. Zgłasza się jeszcze pani poseł Wiśniewska i pani poseł Kotkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JadwigaWiśniewska">Bardzo krótko. Szanowny panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Badania NIK są wiarygodne, co potwierdzają badania naukowe, co zostało przytoczone przez przedstawicielkę MEN i bardzo serdecznie dziękuję za tę wypowiedź. Żałuję, że nie mamy dostępu do tych badań. Myślę, że taka informacja z naukowego punktu widzenia również byłaby dla nas bardzo cenna.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JadwigaWiśniewska">Ważne jest to, byśmy mówiąc o zmianie programu kształcenia nauczycieli, zwrócili również uwagę na zasady rekrutacji do zawodu. Trzeba mieć pewne zdolności psychologiczne i myślę, że to jest clou sprawy.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JadwigaWiśniewska">Bardzo ważną rzeczą jest to, co pani powiedziała przed chwilą. Chodzi o zmianę programu, o to, że „Zero tolerancji” to już nie, teraz „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Proszę pani, Ojciec Święty mówił: wychowywać to wymagać, trzeba stawiać wymagania. Myślę, że badania NIK i badania naukowe pokazują, że ten program sprawdził się i dlatego zalecam roztropność i rozwagę przy podejmowaniu kolejnych kroków, byśmy nie zepsuli tego, co jest dobre.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#JadwigaWiśniewska">Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu Sławeckiemu za zwrócenie uwagi, że to nie Sejm i Senat zniósł mundurki, tylko koalicja rządząca. Proszę o korektę w protokole z posiedzenia. Jednocześnie zwracam się do ministerstwa z prośbą o udostępnienie informacji pisemnej o tym, w ilu szkołach zniesiono mundurki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję. Pani poseł Kotkowska – jednym zdaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BożenaKotkowska">Jedno zdanie. Koleżanki bardzo martwiły się o Internet, o kwestię dostępności do Internetu. Jest dosyć ciekawy program, który analizowaliśmy, jeśli chodzi o Rzecznika Praw Dziecka. Na razie jest to program pilotażowy, który uczy rodziców. W każdej szkole są prelekcje i pokazy uczące, w jaki sposób zabezpieczać Internet, by dzieci nie miały dostępu do negatywnych treści. Prosiłabym o zapoznanie się z tym programem, bo wydaje mi się, że jest dobry.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#BożenaKotkowska">Druga sprawa to kwestia kultury fizycznej, o czym zapomnieliśmy powiedzieć. Jest to bardzo ważna kwestia profilaktyczna.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#BożenaKotkowska">Ostatnia sprawa. Prosiłabym o przedstawienie raportu UE – czy faktycznie jest u nas tak cudownie, jak przedstawiają badania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszSławecki">Dziękuję. Chciałbym, abyśmy przeszli do konkluzji. Jako przewodnicząca podkomisji do spraw młodzieży pani przewodnicząca Fabisiak zgłosiła chęć rozpatrzenia wszystkich zgłoszonych tutaj wniosków, postulatów i opracowania dezyderatu. Czy jest wola Komisji, aby zlecić tej podkomisji opracowanie projektu dezyderatu, który oczywiście będziemy rozpatrywali na forum plenarnym? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AnnaZalewska">Panie przewodniczący, oczywiście tak, ale chciałabym powiedzieć, że bardzo wiele informacji, które padają w podkomisji, nie znajduje odzwierciedlenia w pracy naszej Komisji. Dezyderat – tak, ale z możliwością zabrania głosu w gronie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszSławecki">Oczywiście, tak to praktykujemy. Chciałem serdecznie podziękować wszystkim naszym gościom, ministerstwu, NIK, państwu posłom. Stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został wyczerpany. Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony w sekretariacie Komisji. Uprzejmie informuję, że dzisiaj o godz. 20.30 prawdopodobnie odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej – w przypadku zgłoszenia w drugim czytaniu poprawek do projektu ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>