text_structure.xml
87.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławSzwed">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Witam rzecznika praw dziecka panią Ewę Sowińską. Witam przedstawicieli resortów, organizacji związkowych i stowarzyszeń. Witam panie posłanki i panów posłów. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie „Informacji Rzecznika Praw Dziecka o działalności za rok 2006 wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka”, zawartej w druku nr 38. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że porządek obrad został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławSzwed">Proszę rzecznika praw dziecka, panią Ewę Sowińską, o przedstawienie „Informacji Rzecznika Praw Dziecka o działalności za rok 2006 wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EwaSowińska">Szanowni państwo, nie będę omawiała roku 2006 według druku, który państwo otrzymali, bo to by było zbyt obszerne i nie chciałbym tyle czasu zająć. Mam przygotowany skrót na dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EwaSowińska">Biuro Rzecznika Praw Dziecka w 2006 roku podjęło łącznie 7994 sprawy, w tym Zespół Informacyjno-Interwencyjny 7145, Zespół Badań i Analiz – 849. Rzecznik wystosował 52 wystąpienia generalne.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EwaSowińska">PRAWO DO ŻYCIA I OCHRONY ZDROWIA.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EwaSowińska">W tym zakresie Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło 273 sprawy. Rzecznik wystosował 16 wystąpień generalnych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EwaSowińska">Rzecznik zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów o podjęcie działań w celu rozszerzenia zakazu palenia wyrobów tytoniowych na wszystkie miejsca użytku publicznego przeznaczone dla dzieci. W odpowiedzi Minister Zdrowia podzielił argumenty Rzecznika i zapewnił o uwzględnieniu tych uwag w projektach zmian ustawy o ochronie zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#EwaSowińska">Do Ministra Zdrowia Rzecznik zwrócił się o pilne wdrożenie krajowego systemu monitorowania wypadków konsumenckich. Problem został dostrzeżony przez Ministra Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#EwaSowińska">System monitorowania powstał i funkcjonuje w ramach niego 16 placówek terenowych rejestrujących wypadki konsumenckie. Następne wystąpienie było do Głównego Inspektora Sanitarnego w związku z nieprawidłowościami przy wykonywaniu szczepień ochronnych. Główny Inspektor Sanitarny odpowiedział, że wykryte nieprawidłowości miały charakter incydentalny i wynikały raczej ze złej woli pracowników niż z ich działalności przestępczej. Do prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Rzecznik zwrócił się w związku ze zjawiskiem ograniczeń w opiece zdrowotnej nad dziećmi. Problem został dostrzeżony przez prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, który jednak stwierdził, że był on spowodowany nierozwiązanymi problemami w systemie służby ochrony zdrowia. Do Ministra Edukacji Narodowej Rzecznik zwrócił się o podjęcie działań w celu przywrócenia w Polsce systemu medycyny szkolnej. Ten problem również został przez Ministra dostrzeżony i była deklaracja podjęcia tego tematu. Problem nadal jest aktualny. Przewodniczącej Komisji Zdrowia Sejmu RP Rzecznik przedstawił uwagi i postulaty do projektu ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. To pozostało bez odpowiedzi. Do Ministra Zdrowia Rzecznik zwrócił się o podjęcie pilnych działań w celu zapewnienia należytej opieki zdrowotnej nad dziećmi cierpiącymi na schorzenia reumatyczne. Minister problem dostrzegł. Zwrócił się do Narodowego Funduszu Zdrowia o podjęcie działań mających na celu zwiększenie dostępności niezbędnych świadczeń zdrowotnych dla dzieci dotkniętych schorzeniami reumatycznymi. Rzecznik zwrócił się do Ministra Zdrowia o podjęcie działań w celu zapewnienia pełnej dostępności do najnowocześniejszych preparatów umożliwiających skuteczne leczenie dzieci dotkniętych wirusowym zapaleniem wątroby typu B. Minister wyjaśnił, że w roku 2006 jeden z czterech programów terapeutycznie skierowanych do osób chorych na zapalenie wątroby typu B był przeznaczony dla dzieci, co było związane ze wskazaniami rejestracyjnymi i miało zapewnić maksymalne bezpieczeństwo dzieci. Kolejne wystąpienie było do Ministra Zdrowia o wsparcie wysiłków na rzecz utrzymania w standardach kształcenia pedagogów treści programowych przypisanych dotąd biomedycznym podstawom wychowania i rozwoju (biomedycynie) jako przedmiotowi podstawowemu oraz edukacji zdrowotnej jako przedmiotowi kierunkowemu. Minister Zdrowia poparł wniosek Rzecznika i przekazał go z pełnym poparciem Ministrowi Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Następne wystąpienie do Ministra Zdrowia było z prośbą o wpisanie nowoczesnych preparatów zarejestrowanych do leczenia dzieci z ADHD na listę leków refundowanych. W odpowiedzi Minister przyznał, że sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta, a propozycja Rzecznika jest jedną z rozważanych koncepcji. Kolejne wystąpienie do Ministra Zdrowia to wniosek o podjęcie działań w celu zapewnienia dzieciom dotkniętym chorobą Leśniowskiego-Crohna odpowiedniego standardu opieki zdrowotnej. Również Minister dostrzegł problem. Zapewnił, że dołoży wszelkich starań, aby zwiększyć dostępność produktów leczniczych przy równoczesnym zmniejszaniu kosztów ponoszonych przez pacjentów. I kolejne wystąpienie do Ministra Zdrowia – o rozwiązanie problemów organizacyjno-finansowych placówek udzielających świadczeń w zakresie domowej opieki paliatywnej nad dziećmi. Minister zwrócił się do prezesa NFZ z prośbą o dokonanie stosownych analiz, równocześnie w Ministerstwie Zdrowia trwały prace nad rozporządzeniem w tej sprawie. W kolejnym wystąpieniu do Ministra Zdrowia Rzecznik podniósł problem braków w zaopatrzeniu w czynniki krzepnięcia, szczególnie VIII i IX, stosowanych w leczeniu dzieci chorych na hemofilię. Minister wyjaśnił, że trudności były związane z przeprowadzeniem niezbędnych procedur w trybie zamówień publicznych i zapewnił, iż problem ten zostanie rozwiązany. Do Ministra Zdrowia w celu przedstawienia postulatu wydłużenia czasu trwania turnusów dzieci przebywających w sanatoriach. Minister poinformował, że tymi problemami, zajmie się Roboczy Zespół do spraw Lecznictwa Uzdrowiskowego przy Ministrze Zdrowia. Kolejne wystąpienie do Ministra Zdrowia dotyczyło przedstawienia oceny sytuacji pracowników publicznej służby krwi. Minister zapewnił, że podjął stosowne kroki, aby zapewnić pracownikom publicznej służby krwi, którzy wcześniej nie otrzymali podwyżek, wtedy gdy te podwyżki dotyczyły wszystkich pracowników ochrony zdrowia. W wystąpieniu do Ministra Sportu Rzecznik przedstawił propozycje zmiany form i organizacji letniego wypoczynku dzieci i młodzieży. Wystąpienie pozostało bez odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#EwaSowińska">W tym obszarze chciałabym przedstawić uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka. A więc, brak jest rozwiązań gwarantujących dziecku prawo do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego. Zakaz palenia wyrobów tytoniowych określany w przepisach prawa nie chroni dzieci w sposób wystarczający przed szkodliwością. Zakazem bowiem nie są jednoznacznie objęte miejsca użytku publicznego przeznaczone z założenia dla dzieci, jak place zabaw, piaskownice, boiska pozaszkolne. Występują ograniczenia z zakresu jakości świadczeń opieki zdrowotnej w stosunku do dzieci spowodowane trudną sytuacją ekonomiczną ochrony zdrowia. Zwłaszcza dotyczy to wyspecjalizowanych w leczeniu placówek opieki zdrowotnej dla dzieci i powoduje ograniczenia w dostępności doświadczeń zdrowotnych, a także obniżenie się ich jakości. Innym aspektem trudności w ochronie zdrowia jest nieuwzględnianie na listach leków refundowanych preparatów najnowocześniejszych i najbardziej skutecznych, ale oczywiście rozumem, że z potwierdzoną skutecznością w leczeniu właśnie dzieci. Brak sprawnego systemu organizacji i letniego wypoczynku dzieci i młodzieży. Pomimo nasilających się niekorzystnych zjawisk zdrowotnych związanych z niską aktywnością fizyczną dzieci i młodzieży nie stworzono sprawnego systemu organizacji letniego wypoczynku, w którym położony byłby nacisk na aktywność ruchową. Rozwój takiego systemu ograniczyłby zjawiska patologiczne wśród młodych ludzi, będące skutkiem niewystarczającej troski ze strony rodziców i opiekunów. Tutaj podkreślę jeszcze, że dziecko, które przez dziesięć miesięcy pracuje intelektualnie w czasie roku szkolnego, naprawdę w czasie wakacji w sposób szczególny potrzebuje aktywności ruchowej i trzeba przewidzieć takie zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#EwaSowińska">PRAWO DO WYCHOWANIA W RODZINIE.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#EwaSowińska">Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło 3301 spraw. Rzecznik Praw Dziecka wystosował 9 wystąpień generalnych. Do Ministra Edukacji Narodowej w związku z umieszczaniem zdemoralizowanych nieletnich w pogotowiach opiekuńczych. Była obietnica, że sprawa i problem jest podjęty i rozwiązanie zostanie wypracowane. Podkreślam, że sprawa jest ciągle aktualna. Prezesowi Głównego Urzędu Statystycznego Rzecznik przedstawił swoje uwagi na temat projektu programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2007. Rzecznik wystąpił do prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w sprawie projektu programu badań statystycznych statystyki publicznej na rok 2008. Prezes przychylił się do propozycji Rzecznika i obiecał wydanie publikacji „Dzieci w Polsce”. Publikacja ta ma się ukazać w pierwszym kwartale tego roku. Ministrowi Sprawiedliwości Rzecznik przedstawił swoje uwagi na temat projektu zmian przepisów dotyczących rodziny i opieki. Rzecznik brał udział w posiedzeniach komisji sejmowych dotyczących nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Projekt nie został przyjęty przez nową kadencję Sejmu. Rzecznik przedstawił Ambasadorowi RP przy Radzie Europy swoje stanowisko w sprawie kar cielesnych. W projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy zostały uwzględnione postulaty rzecznika i w art. 95 dodano zapis o bezwzględnym przestrzeganiu przez wszystkich prawnych opiekunów dziecka jego godności. W wystąpieniu do Ministra Pracy i Polityki Społecznej, Ministra Zdrowia i Ministra Sprawiedliwości Rzecznik podniósł problem nadużywania alkoholu przez rodziców i opiekunów oraz problem przemocy związanej z pewną destrukcją związków małżeńskich i pozamałżeńskich. Senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej Rzecznik przedstawił opinię w sprawie art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, dotyczącą dodatku dla osób samotnie wychowujących dzieci. To wystąpienie było bez odpowiedzi. Tej samej senackiej komisji Rzecznik przedstawił stanowisko w sprawie ustanowienia mediacji w postępowaniu cywilnym i usunięcia w postępowaniach w sprawach o rozwód i separację dotychczasowych przepisów regulujących postępowanie pojednawcze. Wystąpienie bez odpowiedzi. Rzecznik zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości w sprawie przekazania informacji nt. procesu ratyfikacji 192. Konwencji Rady Europy w sprawie kontaktów z dziećmi. Minister odpowiedział, że procedura ratyfikacyjna powinna być rozważona dopiero po zakończeniu przez Sejm trwających prac nad nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Sprawa jest aktualna, gdyż prace nad tym projektem zostały przerwane z uwagi na rozwiązanie Sejmu V kadencji.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#EwaSowińska">Uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka. Niewystarczające jest wsparcie dla rodzin zagrożonych dysfunkcją, już dysfunkcyjnych. Pomoc świadczona rodzinom przeżywającym różnego rodzaju problemy, niewydolnym wychowawczo, dysfunkcyjnym jest zdecydowanie niewystarczająca i w przeważającej mierze dotyczy tylko aspektu materialnego. Tymczasem rodziny wymagają stałego profesjonalnego, oferowanego na szczeblu lokalnym wsparcia o charakterze psychologicznym, pedagogicznym, praktycznym. Pomimo wielu wysiłków czynionych w tej mierze przez niektóre samorządy, poprzez stworzenie centrów interwencji kryzysowej, świetlic terapeutycznych, potrzeby na tym polu są ogromne i wymagają zaangażowania ze strony administracji rządowej, zmian legislacyjnych oraz zapewnienia samorządom odpowiednich środków do realizacji tych bardzo ważnych zadań.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#EwaSowińska">Niezadowalające są wyniki przekształcania instytucjonalnych form opieki nad dzieckiem w formy rodzinne. W Polsce od wielu lat podejmowane są starania mające na celu zreformowanie systemu opieki nad dzieckiem pozbawionym środowiska rodzinnego. Założeniem reformy jest likwidacja instytucjonalnych domów dziecka i rozwój rodzinnej opieki zastępczej, przekształcanie dużych placówek opieki w małe, ale takie nie na papierze, tylko rzeczywiste, otwarte środowisko placówki wielofunkcyjnej, rozbudowanie specjalistycznych struktur pomocy wsparcia oraz praca na rzecz powrotu dziecka do rodziny biologicznej. Zawsze musi nam przyświecać ten cel, żeby dziecko we wszelkich formach opieki – czy w domu dziecka, czy rodzinnych ośrodkach, miało szansę powrotu do rodziny biologicznej. Niestety, efekty tych działań są wciąż dalece niewystarczające. Na stałym poziomie utrzymuje się liczba dzieci w placówkach opiekuńczo wychowawczych. Brak jest też miejsc w placówkach resocjalizacyjnych. A ich rozmieszczenie na terenie kraju jest nierównomierne. Placówki są przepełnione, w złym stanie technicznym. W rezultacie nieletni pomimo postanowień sądów często pozostają bezkarni, przebywają nadal w swoim środowisku i wciąż łamią prawo. Brak miejsc w palcówkach resocjalizacyjnych stwarza także problem bezterminowego pobytu nieletnich w policyjnych izbach dziecka. Tutaj chciałabym dodać, że 700 spraw rocznie w Biurze Rzecznika Praw Dziecka związanych jest z władzą rodzicielską, z tego połowa to skargi na brak realizacji orzeczeń co do kontaktów rodziców z dziećmi i nierealizowanie orzeczeń sądowych.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#EwaSowińska">PRAWO DO GODZIWYCH WARUNKÓW SOCJALNYCH</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#EwaSowińska">Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło 762 sprawy. Rzecznik wystosował 6 wystąpień generalnych. A mianowicie: do Ministra Pracy i Polityki Społecznej – o podjęcie inicjatywy ustawodawczej mającej na celu zmianę stanu prawnego, w którym dyskryminowane są matki prowadzące działalność gospodarczą. Wystąpienie pozostało bez odpowiedzi. Problem jest aktualny. Matki nie miały możliwości skorzystania z urlopów wychowawczych; do Ministra Pracy i Polityki Społecznej – o podjęcie działań zmierzających do rozszerzenia grupy osób uprawnionych do zasiłku z tytułu opieki nad dzieckiem o osoby podlegające dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Minister Pracy i Polityki Społecznej odpowiedział, że nie przewiduje zmian legislacyjnych w tym zakresie. Jednak w dniu 6 w dniu 6 marca 2007 r. Trybunał Konstytucyjny uznał kwestionowany przepis za niezgodny z konstytucją. Zgodnie z postulatem Rzecznika prawo do zasiłku z tytułu opieki nad dzieckiem uzyskają osoby prowadzące działalność gospodarczą, wykonujące prace na podstawie umowy zlecenia, umowy agencyjnej oraz pracę nakładczą. Rzecznik wystąpił do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o podjęcie czynności legislacyjnych mających na celu zagwarantowanie rodzinom wielodzietnym wychowującym studiujące dzieci równych warunków pomocy socjalnej. Była obietnica Ministerstwa podjęcia takich działań. Sprawa jest wciąż aktualna; do Ministra Pracy i Polityki Społecznej – w kwestii sprzecznych przepisów pozbawiających wiele rodzin zasiłku rodzinnego. Minister wystąpił o opinię do Ministerstwa Zdrowia w sprawie zasad odpłatności za pobyt i leczenie dzieci umieszczonych w zakładach opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych i od niej uzależniał podjęcie działań. Sprawa jest nierozwiązana. W związku z przyjęciem przez parlament programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” Rzecznik zwrócił się do Ministra Pracy i Polityki Społecznej o zajęcie stanowiska w sprawie dzieci pozostających na diecie leczniczej. Minister Pracy i Polityki Społecznej stwierdził, że rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie realizacji programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” nie uniemożliwia zapewnienia choremu dziecku posiłku w ramach diety. Rozwiązania tego problemu należy szukać na poziomie lokalnym, pomiędzy szkołą czy też pracownikiem ośrodka pomocy społecznej a rodzicami. Rzecznik wystąpił do Ministra Transportu i Budownictwa o rozważenie zmian w przepisach wykonawczych w związku z problemami dotyczącymi dokumentów poświadczających uprawnienie do ulgowego przejazdu pociągiem. Minister przychylił się do propozycji Rzecznika. Problem jest aktualny.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#EwaSowińska">Uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka w tym obszarze. Ograniczanie kręgu osób uprawnionych do świadczeń rodzinnych. Kryterium dochodowe uprawniające do nabycia zasiłku rodzinnego nie uległo zmianie i wynosi 504 zł oraz 583 zł, w przypadku wychowywania dziecka niepełnosprawnego. Niskie kryterium dochodowe powoduje, że pomoc otrzymują tylko osoby najuboższe, a jego utrzymanie na niezmienionym od dłuższego czasu poziomie nie oznacza zmniejszania się kręgu osób uprawnionych. Kryterium dochodowe w chwili obecnej pozostaje bez zmian.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#EwaSowińska">Trudna sytuacja materialna rodzin wielodzietnych. Znaczna część rodzin wielodzietnych żyje na granicy ubóstwa. Z badań wynika, że dochód na osobę jest w nich o połowę niższy niż w rodzinach bezdzietnych czy posiadających jedno lub dwoje dzieci. Co trzecie dziecko w Polsce żyje zatem w rodzinie, która boryka się z poważnymi trudnościami ekonomicznymi. Rodziny wielodzietne w Polsce stanowią 17% wszystkich rodzin. 90% rodzin wielodzietnych żyje poniżej minimum socjalnego, a co trzecia poniżej minimum egzystencji. Istotną zmianą na lepsze w usytuowaniu rodzin wielodzietnych byłoby wprowadzenie stosownych ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#EwaSowińska">Trudna sytuacja mieszkaniowa rodzin. Duża część rodzin posiadających dzieci zamieszkuje w warunkach niesprzyjających ich rozwojowi fizycznemu i intelektualnemu. Potrzebne są wielopłaszczyznowe działania administracji centralnej i samorządowej ukierunkowane na stworzenie rodzinom realnych możliwości poprawy warunków mieszkaniowych (budownictwo socjalne, komunalne).</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#EwaSowińska">Wadliwe uregulowanie w zakresie uprawnień studentów do zasiłku rodzinnego. Zasiłek rodzinny do 24 roku życia może otrzymywać jedynie student legitymujący się orzeczeniem o przynajmniej umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. W przeciwnym razie otrzymuje zasiłek tylko do ukończenia 18 roku życia. Prawo przewiduje natomiast wypłacanie zasiłku rodzinnego do ukończenia 21 roku życia osobom uczącym się w szkole. Ten stan prawny rzutuje nadto niekorzystnie na sytuację rodzin z trojgiem, i więcej, dzieci, w których z chwilą rozpoczęcia studiów przez jedno dziecko, pozostałe utracą prawo do zasiłku rodzinnego, ponieważ jest niespełniony warunek pobierania na pozostałe dzieci zasiłku rodzinnego. Probl3em jest nadal aktualny. Student, aby otrzymać zasiłek do 24 roku życia musi być niepełnosprawny. Jeżeli jest pełnosprawny, a studiuje, nie otrzymuje w ogóle zasiłku, bowiem otrzymuje tylko do 18 roku życia. Natomiast uczeń każdej innej szkoły niż wyższa otrzymuje zasiłek przynajmniej do 21 roku życia, bez przesłanki o niepełnosprawności. Czyli tu są ewidentne sprzeczności.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#EwaSowińska">Wadliwe uregulowanie w zakresie zaliczki alimentacyjnej. Dzieci wychowywane w rodzinach pełnych (zrekonstruowanych) pomimo bezskuteczności egzekucji świadczeń alimentacyjnych są pozbawione możliwości korzystania z zaliczki alimentacyjnej. Prawo do zaliczki mają tylko osoby pozostające poza związkiem małżeńskim (rozwiedzione, w separacji, niezamężne). W ocenie Rzecznika narusza to konstytucyjną zasadę równości obywateli wobec prawa. Oczywiście to jest już uregulowane i będzie obowiązywało od października 2008 r,. ponieważ w tym terminie powraca fundusz alimentacyjny, który będzie wypłacał świadczenia wszystkim rodzinom spieniającym kryterium dochodowe, bez względu na to czy jest to rodzina niepełna, czy też pełna.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#EwaSowińska">PRAWO DO NAUKI</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#EwaSowińska">Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło w tym zakresie 822 sprawy. Rzecznik wystosował 12 wystąpień generalnych. Do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzecznik zwrócił się w sprawie ujednolicenia zasad zakupu czasopism dziecięcych przez biblioteki publiczne. Wystąpienie bez odpowiedzi. Do Ministra Edukacji Narodowej o wprowadzenie spójnych regulacji prawnych i zagwarantowanie wszystkim dzieciom sześcioletnim realizacji obowiązkowego przygotowania przedszkolnego. Problem został dostrzeżony i rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika. Rzecznik zwrócił się do Ministra Edukacji Narodowej o podjęcie działań zapobiegających wstrzymywaniu przez dyrektorów szkół wydawania świadectw niektórym uczniom i absolwentom. Problem został rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika. Rzecznik wystąpił do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o przeprowadzenie kontroli w miejscach pobytu dzieci pod kątem zapewnienia im maksymalnego bezpieczeństwa z uwagi na zbliżające się wakacje. Problem został rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika. Rzecznik Praw Dziecka wspólnie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich zwrócił się do przewodniczącego Prezydium Rady Krajowej „Samoobrony RP” o zaprzestanie praktyki rozdawania dzieciom z rodzin poszkodowanych przez susze i powodzie podręczników szkolnych oznakowanych logo tej partii. Wystąpienie było bez odpowiedzi. Rzecznik przedstawił Ministrowi Edukacji i Nauki uwagi do przygotowywanych przez Ministerstwo zmian w ustawie o systemie oświaty. Wystąpienie było bez odpowiedzi. Zagadnienia zostały częściowo uregulowane. Rzecznik wystąpił do Ministra Edukacji i Nauki przeciw stosowanej przez niektóre szkoły praktyce odbierania dziecku legitymacji szkolnej z końcem roku szkolnego po ukończeniu przez dziecko szkoły. Legitymacja powinna służyć dziecku do końca września. Problem został rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika. Rzecznik Praw Dziecka, wspólnie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej o wycofanie się z zapowiedzi zmiany obowiązujących zasad oceny egzaminu dojrzałości. Wystąpienie było bez odpowiedzi. Rzecznik wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej o przeprowadzenie nadzoru pedagogicznego w szkołach w związku z samobójstwem uczennicy z Gdańska związanym bezpośrednio z zajściem podczas lekcji pod nieobecność nauczyciela. Problem został rozwiązany zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika. Do Ministra Edukacji i Nauki przeciwko wykluczeniu możliwości tworzenia samorządów uczniowskich przez szkoły przy zakładach karnych. Problem został dostrzeżony. Minister uzasadnił brak realnych możliwości realizacji takiego zadania. Rzecznik wystąpił do komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej w związku z powtarzającymi się przypadkami pożarów, w których zginęły lub zostały ranne dzieci, o przedstawienie skali tego zjawiska, określenie jego przyczyn oraz przedstawienie zakresu podejmowanych działań. Wskazane zagadnienie zostało wyjaśnione zgodnie z oczekiwaniami Rzecznika.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#EwaSowińska">Uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka w zakresie prawa do nauki.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#EwaSowińska">Problemy z egzekwowaniem prawa do bezpłatnego pobytu dzieci w przedszkolach publicznych. W odniesieniu do przedszkoli publicznych obowiązuje zasada powszechnej, bezpłatnej dostępności w ramach realizacji podstawy programowej wychowania przedszkolnego, w wymiarze nie krótszym niż 5 godzin dziennie. Przedszkole nie ma prawa odmówić przyjęcia dziecka tylko dlatego, że będzie ono przebywało w nim do 5 godzin dziennie, a także uzależniać przyjęcia od wykupienia posiłków lub dodatkowych zajęć. Niestety, nieznajomość tego stanu prawnego przyczynia się do nierespektowania praw dzieci przez władze samorządowe i dyrektorów przedszkoli.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#EwaSowińska">Nieprawidłowości w realizacji wychowania fizycznego. W wielu szkołach system oceniania w zakresie wychowania fizycznego nie uwzględnia faktycznych możliwości ucznia. Uczniowie skarżą się na konieczność wykonywania niebezpiecznych i trudnych dla nich ćwiczeń indywidualnych, a także na poniżające zachowania rówieśników, czasem i nauczycieli, gdy nie są zdolni wykonać ćwiczenia, pomimo chęci. Narasta zjawisko unikania zajęć i usprawiedliwiania przez rodziców absencji na zajęciach wychowania fizycznego. Nie przygotowano sprawnego systemu ofert zróżnicowanych w zakresie zajęć wychowania fizycznego dla młodzieży w szkole. Brak jest nadzoru merytorycznego nad zasadnością długoterminowych zwolnień z lekcji wychowania fizycznego. Nie ma żadnej kontroli nad tym problemem. Krótkotrwałe zwolnienie przez rodziców czy lekarza pierwszego kontaktu, to jest sprawa jasna, ale wszelkie długotrwałe zwolnienia powinny być na jakiś zasadach i podlegać jakiejś weryfikacji. Wyniki badań przedstawionych w raporcie Głównego Inspektora Sanitarnego w zakresie przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne, a w szczególności posiadanie certyfikatów na meble, urządzenia i sprzęt sportowy wykazały, iż wiele szkół podstawowych i przedszkoli posiada meble bez certyfikatów. W wielu szkołach brakuje sal sportowych, w związku z tym zajęcia nadal odbywają się na korytarzach szkolnych lub boiskach.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#EwaSowińska">Brak jest systemu przeciwdziałania przemocy w szkole. Wiele szkół i placówek oświatowych nie radzi sobie z narastającym problemem przemocy i agresji. Brakuje odpowiednich programów wychowawczych i profilaktycznych, w działania naprawcze w stopniu niewystarczającym włączani są rodzice. Oprócz przemocy rówieśniczej zdarza się przemoc w relacji nauczyciel-uczeń, zarówno fizyczna, jak i werbalna. Wdrożony został program poprawy bezpieczeństwa w szkołach i placówkach, którego realizacja ma być kontynuowana przede wszystkim przez rozszerzenie działań związanych z pomocą psychologiczno-pedagogiczną, doskonaleniem umiejętności wychowawczych nauczycieli, organizacją zajęć pozalekcyjnych, zapobieganiu zachowaniu agresywnych uczniów przez stosowne działania wychowawcze.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#EwaSowińska">Trudności w realizacji prawa do nauki dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Szkoły masowe mają trudności z dostosowaniem metod nauczania do pracy z dziećmi nadpobudliwymi (ADHD). Często dążą do usunięcia dziecka ze szkoły, przesuwają w kierunku nauczania indywidualnego, lub zalecają, skłaniają do przeniesienia do innej szkoły lub umieszczenia w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Klasy są zbyt liczne, co uniemożliwia indywidualizację nauczania. Pomimo warunków sprzyjających tworzeniu nowych oddziałów dyrektorzy szkół napotykają na problemy otworzenia kolejnego oddziału z dniem rozpoczęcia roku szkolnego. Organy prowadzące uzasadniają najczęściej swoje decyzje odmowne odwołując się do zatwierdzonych najczęściej w czerwcu projektów arkuszy organizacyjnych szkół opiniowanych przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny już w maju, wskazują także na brak środków finansowych. Tymczasem wrzesień przynosi nowe zagadnienia. Pojawiają się także dzieci cudzoziemskie i to nie może być przewidywane, po prostu musi istnieć jakaś planowana rezerwa, bo inaczej nie umieścimy dzieci, które przeprowadziły się czy właśnie dzieci cudzoziemskie, których jest już dosyć dużo u nas.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#EwaSowińska">PRAWO DO OCHRONY PRZED PRZEMOCĄ, OKRUCIEŃSTWEM, WYZYSKIEM, DEMORALIZACJĄ, ZANIEDBANIEM I KAŻDYM INNYM ZŁYM TRAKTOWANIEM</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#EwaSowińska">W tym zakresie Biuro Rzecznika Praw Dziecka Podjęło 1332 sprawy. Rzecznik wystosował 7 wystąpień generalnych.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#EwaSowińska">Dwukrotnie do Ministra Sprawiedliwości w sprawie zagrożenia dla dzieci ze strony aktywnych w Internecie pedofilów oraz wirtualnej pornografii. Minister podjął działania. Przygotowano projekt nowelizacji Kodeksu karnego. Niestety, w toku prac Sejmu ten projekt nie został przyjęty. Obecnie przygotowywany jest nowy projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który nie w pełni uwzględnia nasze postulaty. Rzecznik dwukrotnie występował do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie uregulowania zasad rozpowszechniania filmów kinowych w celu ochrony praw najmłodszego widza. Minister podzielił nasze zdanie, niemniej jednak niewiele się zmieniło w tej materii. Rzecznik wystąpił do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z propozycją opracowania i wdrożenia narodowej strategii bezpieczeństwa dzieci, jednocześnie przedstawiając projekt takiego dokumentu. Odbyła się konferencja z udziałem Rzecznika Praw Dziecka i przedstawicieli MSWiA. Minister prowadzi działania w ramach własnej kompetencji na rzecz bezpieczeństwa dzieci. Do Ministra Zdrowia Rzecznik wystąpił z propozycją konkretnych działań w związku z narastającą liczbą przypadków syndromu dziecka krzywdzonego. Wystąpienie pozostało bez odpowiedzi. Do podkomisji stałej do spraw młodzieży sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w sprawie realizacji rządowych programów przeciwdziałania uzależnieniom wśród dzieci i młodzieży. Wystąpienie bez odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#EwaSowińska">Uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#EwaSowińska">Brak jest spójnego programu przeciwdziałania przemocy wobec dzieci oraz pomocy dzieciom-ofiarom przestępstw. Tymczasem przemoc wobec dzieci zdaje się narastać i w szczególnie dotkliwy sposób dotyka dzieci najmłodsze. Rzecznik podjął w ubiegłym roku bardzo dużą kampanię ogólnopolską „Kochaj – Nie krzywdź – Pomóż” wspólnie z Fundacją MEDERI, gdzie honorowy patronat objął Minister Zdrowia i komendant główny Policji. Szczegółowe omówienie tego projektu przedstawię w następnym sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#EwaSowińska">Należy pamiętać, że w październiku 2005 r. weszła w życie ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Ona może nie w takim zakresie przeciwdziała, w jakim byśmy oczekiwali. Ale ta ustawa jest i jest się na co powoływać.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#EwaSowińska">Brak skutecznego systemu przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci i młodzieży. W sposób prawny obejmujemy opieką dzieci do 15 roku życia. Brakuje skutecznej ochrony do 18 roku życia i jest to taka pewna niespójność, dlatego, że dzieciom między 15 a 18 rokiem życia nie sprzedajemy alkoholu, natomiast można prezentować treści pornograficzne, utrwalać filmy z ich udziałem i – co gorsze – poszerzenie dostępu do Internetu sprawia, że wszelkie nowe technologie powodują poważne zagrożenia dla dzieci i młodzieży, umożliwia prezentowanie nielegalnie pozyskanych treści pornograficznych dzieciom, poniża dzieci. Ten problem się u nas nasila i trzeba podjąć wszelkie kroki, żeby polskie prawo w pełni penalizowało to zachowanie, jeżeli ofiarami są dzieci poniżej 15 roku życia. Według Rzecznika niedostateczna jest ochrona prawna przed zagrożeniami wynikającymi z rozwoju i dostępności nowych technologii. Przestępczość teleinformatyczna w coraz większym stopniu dotyka dzieci jako najmniej krytyczną grupę użytkowników. Dzieci padają ofiarą „polujących” w sieci pedofilów, ponoszą szkody w wyniku oszustw internetowych, takich jak kradzież tożsamości (phishing), czy też doświadczają agresji i dręczenia ze strony innych użytkowników, co określamy w skrócie cyberbulling czy stalking. W końcu narażone są na styczność z materiałami o charakterze pornograficznym oraz treściami rasistowskimi i epatującymi agresją. Rzecznik w 2007 roku podjął działania zmierzające do wnikliwego zbadania tematyki społeczności internetowych. Został przygotowany raport dotyczący bezpieczeństwa portali społecznościowych i randkowych. Odbyło się kilka spotkań z właścicielami portali, mających na celu uczulenie przedsiębiorców na te zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#EwaSowińska">Brak jest wsparcia dla rodziców i dzieci w obliczu przemożnego oddziaływania nowych technologii. Wykluczenie dzieci z dostępu do informacji internetowej już się coraz bardziej zmniejsza, lecz jest ewidentny brak umiejętności docierania przez dzieci do potrzebnych im informacji. Wraz z rozwojem Internetu nie idzie w parze świadomość rodziców, w związku z tym oni też nie mają żadnego nadzoru nad dzieckiem ani nie mogą służyć dziecku pomocą. I ta tendencja chyba będzie się pogłębiać.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#EwaSowińska">Rzecznik planował w 2007 roku podjęcie szeregu stosownych działań edukacyjnych i szersze współdziałanie instytucji i organizacji. To zostało osiągnięte. Został też wydany podręcznik dla rodziców „Komputer i internet w domu”, który po rozprowadzeniu został też umieszczony w sieci i jest możliwy do ściągnięcia na stronie internetowej i wszyscy zainteresowani mogą się z nim zapoznać.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#EwaSowińska">Istnieje zalew informacjami o charakterze marketingowym. Pomimo ograniczeń prawnych zawartych w Konwencji o prawach dziecka, ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i ustawie o radiofonii i telewizji manipulacyjne reklamy skierowane do najmłodszych odbiorców stanowią ciągle istotny problem. Problem dotyczy też reklamy w Internecie, która staje się coraz bardziej uciążliwa, trudna do odróżnienia od naturalnej treści. Projekt ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami prezentowanymi w środkach masowego komunikowania, którego nie udało się uchwalić, skupia się jednak na samej treści reklam, pomijając kwestię uciążliwości związanej ze sposobem prezentacji.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#EwaSowińska">PRAWA DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#EwaSowińska">W tym zakresie Biuro Rzecznika Praw Dziecka podjęło 655 spraw określonych w statystyce jako inne, w tym 10%, około 65 spraw dotyczyło dzieci niepełnosprawnych. Rzecznik wystosował 2 wystąpienia generalne.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#EwaSowińska">Rzecznik zwrócił się do Ministra Edukacji Narodowej o podjęcie działań legislacyjnych w kwestii sformułowania wymagań stawianych opiekunom w czasie przewozu dzieci niepełnosprawnych do szkół. Minister odpowiedział, że zaleci kuratorom oświaty zintensyfikowanie współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego. Rzecznik wystąpił do Ministra Edukacji Narodowej o uwzględnienie w projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty zmian zmierzających do zapewnienia uczniom niepełnosprawnym bezpłatnego transportu do szkół ponadgimnazjalnych ze wskazaniem podmiotu odpowiedzialnego. Minister podzielił stanowisko Rzecznika. Wyjaśnił, że stosowna inicjatywa legislacyjna została podjęta zarówno w ramach nowelizacji ustawy o systemie oświaty, jak i ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. I problem ten został rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#EwaSowińska">Uwagi o stanie przestrzegania praw dzieci niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#EwaSowińska">Występują braki infrastruktury, organizacji i funkcjonowania systemu pomocy medycznej dla dziecka niepełnosprawnego. W dalszym ciągu niedostateczna jest oferta w zakresie diagnostyki (zwłaszcza wczesnej), rehabilitacji medycznej, nasycenia stosowną liczbą ośrodków, oddziałów i poradni, zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny, rehabilitacyjny i środki pomocnicze.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#EwaSowińska">Brak jest skutecznej pomocy funkcjonalnej, edukacyjnej i ekonomicznej dla rodziców wychowujących dzieci niepełnosprawne. Ogromnemu obciążeniu opiekuńczemu i finansowemu związanemu z wychowywaniem dziecka niepełnosprawnego nie towarzyszy odpowiednie wsparcie dla rodziców i rodzin ze strony instytucji publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#EwaSowińska">Jest niedostatek działań na rzecz integracji dzieci niepełnosprawnych. Działania na rzecz integracji pozostają ciągle na zbyt niskim poziomie nakładów i zasięgu.</u>
<u xml:id="u-2.43" who="#EwaSowińska">Za mało inicjatyw podejmuje się w kierunku likwidacji barier architektonicznych. Istnieje pilna potrzeba zwiększenia liczby miejsc dla dzieci niepełnosprawnych w przedszkolach integracyjnych, jak również nadania odpowiedniego kształtu programowi edukacyjnemu dla tych dzieci uwzględniającemu także indywidualne potrzeby.</u>
<u xml:id="u-2.44" who="#EwaSowińska">Brak jest nowoczesnych metod diagnozowania uczniów ze specyficznymi trudnościami rozwojowymi w kontekście egzaminów zewnętrznych i konieczności dostosowania wymagań egzaminacyjnych do możliwości uczniów ze specyficznymi trudnościami edukacyjnymi. Istnieje pilna potrzeba opracowania nowych metod diagnostycznych w odniesieniu do tych uczniów.</u>
<u xml:id="u-2.45" who="#EwaSowińska">Jeszcze kilka uwag na temat kształcenia dzieci niepełnosprawnych i integracji. Wśród zgłaszanych do Rzecznika Praw Dziecka problemów dotyczących kształcenia, opieki i wychowania dzieci niepełnosprawnych pojawiają się problemy związane z brakiem dostępności do klas lub szkół integracyjnych, trudnościami w dowożeniu, jak również sprawy wynikające z nieudolności lub obaw rodziców, że nie są do końca przekonani, iż należy zgłosić wniosek do poradni psychologiczno-pedagogicznej o wydanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Dotyczy to głównie orzeczeń o lekkim stopniu upośledzenia umysłowego u dzieci.</u>
<u xml:id="u-2.46" who="#EwaSowińska">Interesowaliśmy się też przedszkolami integracyjnymi, kierując się troską o dobro dzieci niepełnosprawnych i ich bezpieczeństwo, zapewnienie im warunków wczesnego wspomagania rozwoju. Rzecznik występuje z wioskami do jednostek samorządu terytorialnego o rozważanie możliwości wprowadzania rozwiązań umożliwiających większą niż dotychczas dostępność dzieci do przedszkoli integracyjnych. Sprawy takie są podejmowane na podstawie wpływających do Biura Rzecznika Praw Dziecka wniosków o podjęcie interwencji. O takie interwencje proszą nie tylko rodzice niepełnosprawnych dzieci, ale też pedagodzy, nauczyciele, psycholodzy, pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych, zorientowani w zakresie potrzeb na danym terenie. Liczba dzieci niepełnosprawnych kwalifikowanych do wczesnego wspomagania sjest weryfikowana i w tym zakresie nadal będziemy współpracować.</u>
<u xml:id="u-2.47" who="#EwaSowińska">Serdecznie dziękuję za życzliwe wysłuchanie i proszę o uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję pani rzecznik za szczegółowe przedstawienie Informacji. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JoannaFabisiak">Chciałam zapytać, czy Biuro Rzecznika otrzymało zgłoszenia dotyczące powikłań poszczepiennych? Wiemy, że one istnieją. Wiemy też, że dotychczas była bardzo słaba, czy w ogóle nie było, ewaluacja w tym zakresie. Czy do pani docierały takie sprawy?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JoannaFabisiak">Dwie rzeczy skojarzone. Sprawa wychowania w rodzinie i kwestia rodzin wielodzietnych. Pani rzecznik wskazała, oczywiście jest to znany problem, że dzieci z rodzin wielodzietnych nie mają ani właściwego dostępu do dóbr kultury ani nawet do edukacji – z powodu biedy. Pracuję z młodzieżą i widzę ten problem znacznie bardziej dramatycznie. Czy pani potwierdza moje obserwacje? Oby nie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JoannaFabisiak">Rodziny wielodzietne rozwiązują chyba najtrudniejszy problem Polski, a mianowicie znikomy przyrost naturalny. I robią to, można powiedzieć, w pojedynkę. Niemcy mają współczynnik przyrostu naturalnego w wysokości 1,36, robią wielkie larum i przyjmują politykę prorodzinną, a my mamy współczynnik 1,26 i dość spokojnie podchodzimy do tego. Rodziny wielodzietne w znakomitej większości nie są rodzinami patologicznymi. Natomiast istnieje problem biedy. Zdarzają się sytuacje, że dzieci są odbierane rodzicom. Mówi się o niewydolności wychowawczej, wynikającej z faktu ogromnej biedy. Przy dużej liczbie dzieci rodzice nie są w stanie poradzić sobie finansowo, nie są w stanie zapewnić im różnych rzeczy niezbędnych do życia. Dzieci więc są oddawane do domu dziecka, gdzie państwo łoży na jedno dziecko 4,5 tys. zł. Czy pani rzecznik miała takie sygnały?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JoannaFabisiak">Korzystając z okazji, chciałabym zaproponować obu komisjom wspólne zorganizowanie w Sejmie – i tu apeluję do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny – konferencji poświęconej rodzinom wielodzietnym, by chociaż poczuły, że kogoś interesują problemy, z którymi muszą się zmagać. A przecież trzeba powiedzieć, że rozwiązują one ważki problem bardzo niskiego, czy za niskiego, przyrostu naturalnego.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JoannaFabisiak">Ostatnie pytanie dotyczy bardzo małego poziomu zatrudnienia młodzieży niepełnosprawnej. Czy w tym zakresie pani rzecznik wychodziła z jakimiś inicjatywami? Patrząc się na liczbę podjętych spraw, nie zdziwię się, jeśli nie. Blisko osiem tysięcy spraw, na tak małe Biuro, to jest imponujący efekt pracy. Młodzież niepełnosprawna mogłaby podejmować pracę. Jest kilka ustaw, które bardzo krępują tę możliwość, choćby ustawa o rzemiośle, która nie dopuszcza stanowiska pomocnika czeladnika, tylko czeladnika. By być czeladnikiem, trzeba podejść do trudnego egzaminu teoretycznego, którego zwykle osoby z pewnymi dysfunkcjami intelektualnymi nie są w stanie zdać. Natomiast bardzo dobrze sprawdzałyby się jako pomocnicy czeladnika. Podam też pewien przykład. Otóż w Warszawie jest pomysł, moim zdaniem haniebny, żeby osoby niepełnosprawne umysłowo były zatrudniane przy segregacji śmieci, ponieważ nie chcą tego robić więźniowie. Oczywiści ci młodzi ludzie z dysfunkcjami intelektualnymi, często przekonywani przez psychologów, czują się szczęśliwi. Chciałabym spytać o stanowisko pani rzecznik w sprawie pracy dla młodzieży niepełnosprawnej. Czy ta kwestia była sygnalizowana? Jeżeli tak, to jak często? Czy były jakieś propozycje rozwiązań tego palącego problemu? Dodam, że cały świat lepiej sobie radzi z tym problemem, o czym świadczą dużo wyższe wskaźniki zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Rzecznik Praw Dziecka, to bardzo ważny urząd, ale niestety, w moim głębokim przeświadczeniu, od początku swojego istnienia nie ma szczęścia do szefa. Niestety, mimo bardzo wielu pożytecznych działań, za co pani minister należą się od nas wszystkich wyrazy uznania, zasłynęła pani pewnymi wypowiedziami leżącymi przecież poza kompetencjami rzecznika, a ośmieszającymi sam urząd. Choćby o propozycji rejestracji związków nieformalnych, już nie wspomnę o Teletubisiach i Tinky Winky. Nie wiadomo, jak rejestrować związki nieformalne i co uznać za taki związek. Stawia pani też tezę, że często dochodzi tam do przemocy wobec dzieci. Nikt tego nie kwestionuje. Ale do przemocy dochodzi też w związkach formalnych. Także tam są dzieci masowo bite. Na temat rejestracji wypowiedział się Minister Sprawiedliwości. Pisze pani o tym w swoim sprawozdaniu na str. 27, cytuję: „Minister Sprawiedliwości odpowiedział, że propozycja wprowadzenia obowiązku rejestracji tzw. związków pozamałżeńskich jest trudna do realizacji”, bo jest absurdalna, i dalej cytuję: „społecznie nieuzasadniona oraz sprzeczna z art. 47 Konstytucji”. Pani minister naprawdę ośmiesza i osłabia ten urząd. Musi pani, zajmując stanowisko w jakiejkolwiek sprawie czy wychodząc z jakimś pomysłem, mieć wizję, jak pani chce to urzeczywistnić, inaczej ten urząd zostaje zmarginalizowany.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Jest pani dość wyjątkowym rzecznikiem. Wiele konwencji, umów międzynarodowych związanych jest z walką o to, aby dzieci nie żyły w ubóstwie. Polskie dzieci w okresie transformacji zapłaciły najwyższą cenę ze wszystkich grup społecznych. Zubożało bardzo wiele grup, w tym emeryci i renciści, ale najbardziej dzieci. A pani minister wydaje opinię na prośbę Senatu, gdzie mówi, że dobrze by było matkom samotnie wychowującym dzieci, które otrzymują niewysokie świadczenie z tytułu samotnego macierzyństwa, jednak ukrócić owe świadczenia materialne i zdefiniować co to jest „ojciec nieznany”. PiS już niestety taką definicją się wykazał. Na początku rządów Prawa i Sprawiedliwości posłowie Komisji Polityki Społecznej otrzymali projekt ustawy o świadczeniach rodzinnych, gdzie była zawarta definicja ojca nieznanego. Otóż, ojcem nieznanym miał być ojciec dziecka poczętego w wyniku czynu zabronionego. Walczyłam o wykreślenie tego zapisu. Dzięki refleksowi i przytomności, wtedy jeszcze pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, bo zanim został premierem, pełnił tę funkcję, w ostatnim ruchu Klub PiS odrzucił tę propozycję. A co to tak naprawdę oznaczało? Oznaczało to, że dziecko, które by otrzymywało owo niewielkie świadczenie, byłoby napiętnowane jako dziecko pochodzące z gwałtu lub ze stosunku kazirodczego, bo wtedy mówimy o poczęciu w wyniku czynu zabronionego. Czyli byśmy wprawdzie dawali matce na wychowanie dziecka te bodaj 260 zł, ale jemu stempel na całe życie – jesteś dzieckiem z gwałtu. Więc na szczęście do tego nie doszło. Pani minister, nie znając tych dyskusji, tych walk, i nawet wypowiedzi, jak rozumiem, ważnego dla prawicy przywódcy Jarosława Kaczyńskiego, uparcie wraca do tego, żeby przywrócić tę definicję. Przecież kobiety, które decydują się na urodzenie dziecka, którego ojciec jest nieznany na ogół, i to też trzeba wiedzieć, pani minister, żyją później w bardzo trudnych warunkach materialnych, a pani jako Rzecznik Praw Dziecka występuje o to, żeby pogorszyć im jeszcze sytuację. Muszę powiedzieć, że byłam wstrząśnięta pani opinią, tak jak byłam wstrząśnięta tym, że pani nigdy jasno nie powiedziała, a być może pani zmieniła swój pogląd, z czego bym była ogromnie rada, że dzieci nie wolno bić. Pytałam już panią o to, gdy urząd był obsadzany, przy tych różnych perturbacjach. Czy pani zgadza się z, bodaj wczoraj czy przedwczoraj wypowiedzianą, opinią Rzecznika Praw Obywatelskich, że i za klapsy, i za znęcanie się, i za poniżanie godności dzieci trzeba karać? Chciałabym usłyszeć pani odpowiedź dzisiaj, po tych paru latach sprawowania przez panią funkcji Rzecznika.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Przepraszam, że mówię o sprawach krytycznych. Może więc dla równowagi powiem, że cieszę się, iż zajęła się pani sytuacją rodzin cudzoziemskich. Jesteśmy krajem, który deklaruje poszanowanie praw człowieka, który sam doświadczył ich nierespektowania, więc powinniśmy wykazywać tutaj ogromną wrażliwość. Sytuacja dzieci z rodzin cudzoziemskich jest rzeczywiście dramatyczna. Dostęp do opieki zdrowotnej, dostęp do edukacji jest strasznie trudny. Niekiedy są one jedynymi łącznikami ze społecznością, w której się znajdują, bo tylko one znają język polski i często są tłumaczami swoich rodziców. Chylę czoła, że pani te trudne rzeczy podejmuje. Zdaję sobie sprawę, że rola Rzecznika jest bardzo trudna, ale też apeluję do pani, żeby starała pani się ten urząd sprawować na tyle godnie, aby on nie marginalizował się i nie ośmieszał.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Mam jeszcze jedną uwagę. Otóż, na stronach 16 i 17 używa pani języka ideologicznego. Zwracam uwagę, że urzędnikowi Rzeczypospolitej to nie przystoi. Mówi pani o przypadkach „przerywania życia dzieci poczętych”. Przepraszam bardzo, albo mówimy o ciąży i zarodku, albo mówimy o uśmiercaniu dzieci. To jest naprawdę co innego i nie powinna pani mówić w taki sposób – „przypadki śmierci dzieci poczętych na skutek błędów lekarskich”. A dla równowagi zapytam, pani minister, a co pani zrobiła, żeby nie dochodziło do ciąż małoletnich? Jakie pani podjęła działania w tym kierunku?</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">I ostatnie moje pytania, żeby państwa nie niecierpliwić. Jak pani reaguje na przypadki molestowania osób małoletnich? Czy sprawcy współżycia z osobą nieletnią zostali ukarani? Jakie były orzeczenia sądów co do wysokości kary za ten czyn?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JoannaKluzikRostkowska">Chciałam się odnieść do kilku kwestii. Może w pierwszej kolejności odpowiem pani poseł Joannie Fabisiak. Byłam autorką programu polityki rodzinnej. Na bazie tego programu został przygotowany projekt ustawy rodzinnej. Gdy przeszedł wszystkie szczeble rządowe, okazało się, że ustawa jest, ale parlamentu już nie ma. Projekt tej ustawy wnieśliśmy jako projekt PiS-owski w grudniu ubiegłego roku do laski marszałkowskiej. Teraz wszystko jest w rękach marszałka z Platformy. To od niego zależy, jak szybko rozpoczniemy prace nad tą ustawą. Jest to ustawa, która budziła wyłącznie pozytywne emocje u wszystkich uczestników sceny politycznej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JoannaKluzikRostkowska">Kwestia druga. Rzeczywiście absurdalna jest sytuacja, gdy nie potrafimy pomóc rodzinie na poziomie kilkuset złotych i zabieramy dziecko, aby przekazać je do domu dziecka, gdzie kosztuje nas 3–4 tys. zł. Pani poseł, w lasce marszałkowskiej jest również projekt ustawy o rodzicielstwie zastępczym, który zaczyna te kwestie porządkować. I znów od dobrej woli marszałka i koalicji zależy, jak szybko się nim zajmiemy. Proszę to potraktować jako apel opozycji do posłów Platformy.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JoannaKluzikRostkowska">I trzecia sprawa. W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej został przygotowany system monitorowania losów dziecka. Jest to system, który ma pomóc w bardzo wczesnym przeciwdziałaniu przemocy wobec dzieci. Rzeczywiście, najbardziej na taką przemoc są narażone dzieci najmniejsze. Nie mają one kontaktu ze światem zewnętrznym i znacznie trudniej wychwycić, że coś się niedobrego z nim dzieje. System ten został przygotowany, ale go nie wdrożyłam, obawiając się, że uruchomię pewne koszty, a później jeżeli nie będzie dobrej woli kontynuowania go, to po prostu te pieniądze będą zmarnowane. A więc wszystko teraz zależy od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JoannaKluzikRostkowska">Kolejna sprawa jest już do pani rzecznik. Pojawiła się informacja, że państwo pisali do Ministra Pracy w sprawie kobiet, które prowadząc samodzielną działalność gospodarczą, nie mają dostępu do urlopów macierzyńskich, do urlopów wychowawczych. Jednym z elementów ustawy rodzinnej, jednym z elementów programu polityki rodzinnej jest przepis, który takie prawo im daje. Zaproponowaliśmy bardzo jasny zapis, żeby można było zawieszać działalność gospodarczą do 36 miesięcy z tytułu osobistej opieki nad dzieckiem i wtedy wszystkie świadczenia, czyli składki emerytalno-rentowe, budżet państwa przejmuje na swoje barki. To wszystko było przygotowane, to wszystko jest i czeka żeby się tym po raz kolejny zająć.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EwaWolak">Myślę, że pani Ewa Sowińska jest w trudnej sytuacji. Na funkcję Rzecznika Praw Dziecka została zgłoszona i poparta przez poprzedni rząd i parlament. Po przeczytaniu sprawozdania jestem pewna, że jest to trudne wyzwanie dla pani minister. Dzisiaj żyjemy w innej rzeczywistości i pani minister będzie musiała współpracować nie tylko z innym rządem, ale też z ludźmi w terenie. Myślę, że pani minister musi mieć świadomość, że wcześniejsze poglądy przez nią wygłaszane dziś nie przystają do rzeczywistości. Ja też mam pewne wątpliwości czy sprawy, którymi poprzednio zajmowała się pani rzecznik, są tak bardzo istotne. Rozumiem interwencje pojedyncze, ale publiczne ogłaszanie, że Teletubisie są bajką nieodpowiednią dla dzieci, to rzecz niebywała. Czy film „Chojrak – tchórzliwy pies” i inne wymienione na str. 77, również zawierają treści, które mogą niepokoić rodziców? Myślę, pani minister, że pani działania powinny być bardziej przystające do problemów na co dzień dotyczących dzieci, a nie dotyczyć jakiś wyimaginowanych problemów, zupełnie niepotrzebnych. Chciałabym się dowiedzieć, jak pani się czuje jako osoba, która w rankingu, jaki zorganizował w 2007 r. na swoim blogu redaktor dziennika „The Washington Post”, została liderką tej nie za bardzo zaszczytnej klasyfikacji. Ma pani kontakt z młodymi ludźmi, którzy nie oceniają pani pracy najlepiej. W sprawozdaniu czytamy, że wiele podjęła pani interwencji indywidualnych i tutaj nie można nic zarzucić. Praca została wykonana na miarę potrzeb i możliwości na tamten czas polityczny.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EwaWolak">Mam jeszcze kilka pytań. Czy zgłosiły się do pani minister środowiska rodziców czy też młodych ludzi, którzy prosili o wsparcie w zakresie tworzenia programu rządowego dotyczącego przeciwdziałaniu sektom? W poprzedniej kadencji starałam się tą sprawą zainteresować Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie było odzewu, a myślę, że państwo polskie powinno być dobrze przygotowane do ochrony swoich obywateli przed szkodliwą działalnością sekt.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EwaWolak">Chciałabym też dowiedzieć się, czy pani minister interesowała się sytuacją dzieci przebywających w szpitalu, których matki muszą finansować swój pobyt tam? Nie ma żadnych wyjątków od reguły, nawet dla rodziców niemowląt czy młodszych dzieci, a wiemy przecież, jak ważna dla stanu psychicznego dziecka chorego jest obecność rodziców.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EwaWolak">Interesuje mnie również, ile osób jest zatrudnionych w Biurze Rzecznika i jakie wydatki ponoszone są na działalność bieżącą? Mamy tutaj dość pokaźną kwotę 4 mln 626 tys. zł, i nie wiem, czy dobrze odczytuję, że na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń przeznaczono 97%. Proszę o trochę informacji na temat struktury działania Biura Rzecznika.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TeresaWargocka">Zainteresowały mnie problemy związane z przemocą dotyczącą dzieci i młodzieży. Myślę, że ten raport potwierdza, to co zauważamy w środowisku, że występuje brak placówek resocjalizacyjnych dla młodzieży zdemoralizowanej, która przebywa w szkołach, przebywa w miejscach publicznych, czekając na miejsce w ośrodku. Szczególnie niepokojący jest fakt, jest to zawarte w uwagach, które pani formułuje, że próbowano te osoby umieszczać w pogotowiach opiekuńczych. Uruchamiając wyobraźnię możemy sobie wyobrazić, co w takiej zamkniętej placówce się dzieje, jeżeli mamy tam grupy młodzieży o pewnym stopniu demoralizacji i osoby ze środowisk zaniedbanych. Pani minister podejmowała w tej sprawie interwencję, chciałabym się dowiedzieć, czy Minister Edukacji zastosował jakieś środki prawne, żeby do takich sytuacji więcej nie dochodziło?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TeresaWargocka">Na pewno gros pracy Biura Rzecznika to są interwencje bieżące. Czyli możemy przyjąć, że mamy system prawidłowo funkcjonujący, instytucje, które mają być powołane – są powołane, natomiast zawodzi człowiek, prawda? I wtedy jednorazowa interwencja, pismo, telefon, rozmowa, wystarczą, żeby sprawę załatwić. Ale pani, jako rzecznik, występuje również do organów ustawodawczych, do tych instytucji, które tworzą prawo. Na ile jest pani partnerem dla ministerstw, dla ministrów, dla Sejmu? Na ile pani interwencje, postulaty, były przekuwane, przekładane na zmianę przepisów prawnych? Jakie były konkretne przypadki w analizowanym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TomaszKulesza">Myślę, że jak dogłębnie wsłuchamy się w naszą dyskusję, to dojdziemy do takiego przekonania, że instytucja Rzecznika Praw Dziecka wyręcza instytucje, które są do tego powołane, które funkcjonują właściwie i które ochroną dziecka zajmują się od wielu, wielu lat. W Informacji czytamy: „Zgodnie z ustawą Rzecznik działa w szczególności na rzecz ochrony prawa dziecka do nauki”. Proszę państwa, opieka, wychowanie, dydaktyka, wszystkie programy profilaktyczne są związane z Ministerstwem Edukacji. I nie tylko z Ministerstwem Edukacji, ale też szeroko rozumianym samorządem terytorialnym. To tam powstają oddolne inicjatywy dotyczące typowych spraw związanych z funkcjonowaniem na przykład dzieci w placówkach edukacyjnych czy też w innych instytucjach związanych z wychowaniem i opieką dzieci.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TomaszKulesza">Kolejna sprawa to patologie wśród dzieci i młodzieży. O programach profilaktycznych już wspomniałem. Natomiast, jeżeli młody człowiek trafia do jakiegoś ośrodka zajmującego się sprawami osób niedostosowanych społecznie, to znów nie dotyczy to Rzecznika Praw Dziecka, tylko zupełnie innych instytucji związanych z przestrzeganiem prawa, myślę tutaj o Policji, prokuraturze, o innych instytucjach, które zajmują się sprawami przestępców małoletnich. I moglibyśmy dalej wymieniać poszczególne kwestie związane, tak troszeczkę z fikcyjną działalnością Rzecznika Praw Dziecka, gdzie instytucje do tego powołane, Ministerstwo Edukacji Narodowej i wiele innych instytucji rządowych, po prostu tym się zajmują. Nasuwa się więc pytanie – jaką rolę w dzisiejszym świecie, w naszej polskiej rzeczywistości pełni Rzecznik Praw Dziecka? Czy to nie jest tylko i wyłącznie taka trochę fikcja.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BożenaKotkowska">Najpierw chciałabym odnieść się do wypowiedzi pana posła Tomasza Kuleszy. Myślę, że nie można wszystkich kwestii przestrzegania praw dziecka pozostawiać samorządom czy instytucjom do tego powołanym, bo często tam właśnie są łamane prawa. Nikt nie będzie kontrolował samego siebie. Musi być jednostka nadrzędna nad tymi urzędami, aby przyjmować skargi i reagować na nie. Tylko myślę, że Rzecznik Praw Dziecka może ma zbyt małe kompetencje, niewiele może zrobić, jeżeli chodzi o kwestie ustawodawcze, o kwestie na przykład kar dla instytucji, które nie przestrzegają praw dziecka. Wydaje mi się, że z sankcjami jest trochę problemu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BożenaKotkowska">Chciałam zapytać panią rzecznik o parę spraw. Interesuje mnie kwestia kryterium dochodowego uprawniającego do zasiłku rodzinnego dzieci, które wynosi 504 zł oraz 583 zł w przypadku wychowywania dziecka niepełnosprawnego. Co Rzecznik Praw Dziecka zrobił, żeby to kryterium zostało zwiększone? Naprawdę, na dzisiejsze czasy jest to kryterium głodowe i dziecko nie może się dobrze rozwijać. Myślę, że w Polsce, nie wiem czy Rzecznik Praw Dziecka powinien na to zwrócić uwagę, zasiłek powinien się należeć każdemu dziecku, tak jak jest to w krajach zachodnich. Wiadomo, że tam gdzie jest bieda, zasiłek powinien być wyższy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BożenaKotkowska">Następna sprawa, która mnie interesuje, to jest kwestia dożywiania. Widziałam program rządowy na ten temat. Gdy byłam radną, zaobserwowaliśmy fakt naprawdę niepokojący, żebrania dzieci na ulicach. Kwestie ubóstwa, niedożywienia analizowaliśmy poprzez pedagogów szkolnych, ponieważ to oni najlepiej mogą wykazać skalę tego problemu. Najtrudniej jest wtedy, gdy rodzice nie zwracają się do pomocy społecznej. Jeśli się zgłoszą, to jakąś pomoc otrzymają. Zrobiliśmy analizę i okazało się, że czasami problem niedożywienia dotyczy wszystkich dzieci w szkole. Takie przypadki zdarzają się i jako rzecznik praw dziecka myślę, że powinna pani bardziej stanowczo się tym zająć i bardziej monitować rząd w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#BożenaKotkowska">Nie wiem, czy państwo zwrócili uwagę na brak skutecznego systemu do przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci i młodzieży. Proszę państwa, już 25 lat pracuję w szkole. Pracowałam przy pogotowiu opiekuńczym i muszę powiedzieć, że skutki wykorzystywania seksualnego są tak poważne, że dziecko cały czas musi mieć pomoc terapeutyczną, żeby móc w okresie dorosłym normalnie utrzymywać swoją normę psychiczną. To jest niestety straszna krzywda dla dziecka. Co Rzecznik skutecznie zrobił w tej sprawie. Mamy opis, że są takie problemy, ale mnie interesuje sprawa skuteczności Rzecznika Praw Dziecka. Jakie pani potrzebuje instrumenty do tego, żeby być bardziej skuteczną, żeby jeszcze mocniej przeciwdziałać łamaniu praw dziecka?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#BożenaKotkowska">Interesują mnie też kwestie dotyczące gabinetów medycznych. Nie wiem, czy państwo wiedzą, że w gminach nie każda szkoła ma pielęgniarkę? To znaczy mówię o higienistce. Czasami jest na dwie godziny. O szkołach specjalnych już nie wspomnę (też jestem pedagogiem specjalnym), bo tam już jest tragedia. W szkołach nie ma opieki medycznej, a więc dziecko w momencie urazu nie ma dostępu do fachowej siły medycznej. Rzecznik Praw Dziecka powinien naprawdę zwrócić, nie wiem czy samorządom, czy rządowi, uwagę na ten problem. Sama miałam taką sytuację. Moje dziecko doznało wstrząsu mózgu i nauczyciel wysłał je do domu, ponieważ w szkole nie było opieki medycznej. Mogło dojść do tragedii. Bardzo bym prosiła, żeby zwrócić na to uwagę, aby higienistki znowu znalazły w szkołach, żeby dziecko miało w szkole podstawową pomoc medyczną. Naprawdę jest to potrzebne.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#BożenaKotkowska">Ostatnie moje uwagi dotyczą dzieci niepełnosprawnych. Nie wiem, czy pani zwróciła uwagę na problem barier architektonicznych w miastach i w szkołach, szczególnie w szkołach specjalnych. Są szkoły specjalne niedostosowane do potrzeb dzieci niepełnosprawnych i warunki tam, nie tylko do nauki, ale w ogóle warunki życia są tragiczne. Może byśmy też na to zwrócili uwagę. Rodzice często skarżą się i otrzymuję takie informacje, że Rzecznik Praw Dziecka pyta właściwe organy, natomiast nie interweniuje w tych sprawach. Proszę o krótki komentarz. Przepraszam, że mówiłam tak długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#Antoniego">Sięgnąłem do raportu Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli wykonania budżetu Rzecznika Praw Dziecka. To właściwie jest sama laurka, bo budżet został prawie w całości wykonany. Co prawda, zwróciła pani minister do budżetu państwa 250 tys. zł, a można je było wykorzystać. Od tej strony działalność rzecznika zasługuje na podkreślenie i na uwagę. Natomiast interesuje mnie inny problem. Otóż, w „Informacji…”, w części dotyczącej naruszenia praw wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych stwierdza pani, rzecz oczywistą, że prawa tam są łamane, że dzieci są krzywdzone na różne sposoby. Pani minister, zanim dziecko zostanie skierowane na podstawie orzeczenia sądu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich do placówki całodobowej, czyli do domu dziecka, powinno być objęte wczesną profilaktyką uzależnień organizowaną na terenie gminy przez samorząd. Są na to środki. Oczywiście opłaty związane z wydaniem pozwolenia na handel alkoholem powinny być przeznaczane na profilaktykę uzależnień. Proszę sobie wyobrazić, że samorządy tego nie czynią. Gros środków idzie na inwestycje, na chodniki, na drogi, na inne rzeczy, a przecież budżet samorządów jest kontrolowany przez regionalne izby obrachunkowe. Pani minister wydaje mi się, że należałoby zwrócić się do Ministra Finansów, żeby w ramach nadzoru zobowiązał regionalne izby do rzeczywiście wnikliwej kontroli. Robimy ogromną szkodę tym malutkim dzieciom, które zamiast być przy rodzinie, są później w wyniku niewłaściwych zachowań kierowane do domów dziecka.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#Antoniego">Jeszcze jest jeden problem, co do którego mam też wątpliwości. Mianowicie, nie możemy mówić o likwidacji wszystkich domów dziecka. One powinny zostać. Nie róbmy rewolucji, bo rewolucja niczego dobrego nie czyni. Zacznijmy od likwidacji molochów, tych domów, gdzie mamy po 60, 100 czy więcej dzieci. Pozwólmy funkcjonować domom, które przyjmują do 14 podopiecznych, czy nawet, tak jak to wynika z rozporządzenia, tylko do 30.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#Antoniego">Ktoś z państwa mówił, że koszt pobytu jednego dziecka w domu dziecka wynosi 4 tys. zł. Fundacja, którą kieruję, społecznie zresztą, ponosi koszty w wysokości 1700 zł miesięcznie na jednego podopiecznego. I proszę sobie wyobrazić, że wszystkie dzieci w normie intelektualnej doprowadzamy do matury.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszPisarek">Chciałem zainteresować panią rzecznik i szanownych państwa adekwatnością stosowania praw dziecka do nieletnich przestępców, groźnych przestępców, morderców, niejednokrotnie morderców z okrucieństwem czy gwałcicieli. Funkcjonują oni pod prawami dziecka. Burzy to w naszych psychikach, nawet pracowników, porządek. Proszę, żeby się zastanowić nad tym. Sugerowaliśmy kiedyś, nawet w rozwiązaniach ustawy o nieletnich, żeby do tej kategorii przestępców nie były stosowane prawa dziecka. Oczywiście prawa człowieka pozostają.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszPisarek">Przy okazji chcę też poruszyć problem, który został już wywołany między innymi przez panią poseł Izabelę Jarugę-Nowacką, a mianowicie kwestia nieletnich obcokrajowców. NFOS nie chce udzielać pomocy osobom z innych krajów ze względu na brak PESEL-u. Jest to po prostu chore. Tych dzieci jest coraz więcej. Mamy nieraz trudności z ustaleniem wieku tych nieletnich. Według nas ktoś ma 25 lat, a podaje się za nieletniego, bo mu tak wygodniej. Więc są oczywiste problemy w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszPisarek">Chcę jeszcze jeden problem podnieść. Nie mogę tego udowodnić ani potwierdzić. Dochodzą do nas informacje, że nie zatrzymuje się nieletnich ze względu na uciążliwą procedurę, jaką ma Policja w zatrzymaniu i przeprowadzeniu śledztwa. Muszą być psycholodzy, muszą być opiekunowie itd. Mała jest też skuteczność tych działań. Nieletni jest zatrzymany, sąd go nie umieszcza w żadnym z ośrodków i dalej funkcjonuje w środowisku. Unika się więc całej procedury, aby tej biurokratycznej pracy nie wykonywać nadaremno. Jest to problem dość poważny, jeżeli chodzi o stosowanie prawa dla nieletnich.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszPisarek">Chcę jeszcze nieśmiało wskazać, że dzisiaj nie ma w szkole takiego przedmiotu jak higiena, a wydaje mi się, że dobrze by było go przywrócić. W jednym z krajów europejskich widziałem piękny podręcznik do wychowania fizycznego, który między innymi poruszał tematykę zdrowotną, higieniczną, odżywiania i różnego rodzaju ćwiczeń. Wydaje mi się, że dobrze by było powrócić do tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławSzwed">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę więcej zgłoszeń. Bardzo proszę panią minister o odniesienie się do pytań i uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EwaSowińska">Zacznę od powikłań poszczepiennych. W 2006 r. nie było żadnych zgłoszeń dotyczących powikłań poszczepiennych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#EwaSowińska">Rodziny wielodzietne. Problem jest przedstawiony w uwagach o stanie przestrzegania praw dziecka w rozdziale pt. „Prawo do wychowania w rodzinie”. Zabieranie dzieci zdarzyło się w styczniu 2008 roku i w ślad za tym nastąpiło wystąpienie generalne Rzecznika. Nie odnotowano takich przypadków w roku 2006, a ten rok obejmuje sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#EwaSowińska">Absolutnie nie kładziemy nacisku na to, że rodzina wielodzietna jest rodziną patologiczną, to jest sprawa oczywista. Nawet rzadko jest akurat w tych rodzinach patologia, bo tam między członkami rodziny jest dosyć duża więź emocjonalna i nie wolno tego pod żadnym względem równać. Natomiast patologie przeważnie zdarzają się w połączeniu z uzależnieniami i nad takimi rodzinami po prostu trzeba pracować. Po to zostały powołane Centra Pomocy Rodzinie, żeby były w miarę blisko i świadczyły wszechstronną pomoc dla rodziców. Są też ośrodki przeciwdziałania alkoholizmowi. Czasami jednak prawo rodzica musi być zawieszone czy ograniczone, aby podjął on leczenie i żeby dzieci mogły wrócić do rodziny.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#EwaSowińska">Zatrudnianie młodzieży niepełnosprawnej do prac fizycznych. Muszę powiedzieć, że my mamy pod opieką dzieci do 18 roku życia. To są dzieci, które mają obowiązek szkolny. W związku z tym raczej do 18 roku życia dzieci czy to pełnosprawne, czy niepełnosprawne, nie podejmują jeszcze pracy zarobkowej. A więc tym problemem już zupełnie inne służby się zajmują i kwalifikują młodzież do odpowiedniej pracy.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#EwaSowińska">Padały też takie pytania odnośnie do dzieci cudzoziemców. Jest duża poprawa, jeśli chodzi o edukację dzieci cudzoziemskich. W tej chwili 90% dzieci cudzoziemskich korzysta z edukacji. My ściśle współpracujemy z Urzędem ds. Repatriacji i Cudzoziemców, żeby bezpośrednio, razem z nimi nadzorować sprawy edukacji tych dzieci.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#EwaSowińska">Pani poseł Izabela Jaruga-Nowacka była uprzejma zapytać o pomysł rejestracji związków nieformalnych. Nie chodziło tu o żadne zaglądanie komuś do łóżka, tylko o zabezpieczenie ewentualnych potrzeb dzieci, gdy rozpada się ten związek. Nawet pani poseł wspomniała na sali sejmowej, gdzie szukać teraz człowieka, od którego mamy ściągnąć alimenty. Wydawało mi się, że może jak gdzieś to nazwisko będzie zapisane i potwierdzone, że to może być dziecko tego człowieka, to będzie jakaś możliwość ściągnięcia alimentów od niego. Nie chodzi przecież o namawianie kogoś do zawarcia związku małżeńskiego, jeżeli nie ma takich chęci. Czasami też dorosłego człowieka, współpartnera przez jakiś okres życia, który może zachorować, stać się niezdolny do dalszej pracy, też należałoby zabezpieczyć. I dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn, jednakowo. Po prostu to, że ktoś prowadzi wspólne gospodarstwo domowe, powinno zobowiązywać do jakichś funkcji opiekuńczych czy alimentacyjnych w przyszłości. Może niefortunnie to zostało nazwane. Wzór takich związków znalazłam we Francji oraz Hiszpanii i to nasunęło mi taki pomysł.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#EwaSowińska">Nie będę odnosiła się do bajek, bo w ogóle nie dotyczy to roku 2006 i nie będę wyjaśniała zmieszanych słów dziennikarza z moimi. Chciałabym, aby każdy używał swojego rozumu, a nie rozumował mediami.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#EwaSowińska">Kwestie związane z ojcem nieznanym wyjaśni pani wicedyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MagdalenaDąbrowska">W pracach nad projektem zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych, do którego zgłaszaliśmy wiele propozycji, uczestniczył dyrektor Zespołu Badań i Analiz w Biurze Rzecznika pan Mirosław Kaczmarek. Zwracaliśmy wtedy uwagę na brak pojęcia „ojciec nieznany”. To był problem podnoszony w naszych interwencjach. Zgłaszały się matki, które uważały, że to było powodem, iż zostały pozbawiane świadczeń. Przyznaję pani poseł, że nie jest fortunnym rozwiązaniem wprowadzenie definicji o treści odnoszącej się do gwałtu, ponieważ naznaczałoby to również matkę. Ale to nie była propozycja Rzecznika. Pani rzecznik zwracała tylko uwagę na problem braku definicja ojca nieznanego, co w niektórych przypadkach powoduje komplikacje z uzyskaniem świadczenia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MagdalenaDąbrowska">Poruszyła pani poseł również kwestię ograniczeń świadczeń dla matek samotnie wychowujących dzieci. W tej chwili nie mam przed sobą tego projektu, ale pamiętam, że tam było szereg różnych problemów związanych ze świadczeniami. Zastanawiano się, komu ograniczyć, komu podwyższyć, żeby w ogóle można było świadczenia ustawić na jakimś poziomie. Uczestniczyliśmy w tych pracach, i zawsze staraliśmy się, żeby zgłaszane przez panią rzecznik problemy były w interesie dziecka. Trzeba jednak zauważyć, że w interesie jednego dziecka może być korzystne takie rozwiązanie prawne, a w interesie innego dziecka – jakieś inne. Trzeba to zgeneralizować. Jeśli wyrywa się z kontekstu, że czegoś było brak albo że była jakaś propozycja, to nie ma 100-procentowego odzwierciedlenia tego, co zrobiliśmy w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MagdalenaDąbrowska">Były też pytania o wykorzystywanie seksualne dzieci. Rzecznik Praw Dziecka uczestniczył we wszystkich posiedzeniach komisji sejmowych i podkomisji, gdy trwały prace nad zaostrzeniem Kodeksu karnego. To było podczas IV kadencji Sejmu. Mnóstwo czasu spędziłam wtedy w Sejmie. Wiele propozycji Rzecznika we współpracy z ówczesnymi posłami udało się przeforsować. Zmiany, które w 2005 r. zostały uchwalone odnośnie do zaostrzeń, kontroli osób pracujących z dziećmi, kolejnych środków zapobiegawczych, były uchwalone też na wniosek Rzecznika Praw Dziecka. Akurat w zakresie ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym Rzecznik Praw Dziecka ma ogromne zasługi. Dodam jeszcze, że wielokrotnie Rzecznik zgłaszał do Sejmu, do Senatu propozycję objęcia tą ochroną również dzieci między 15 a 18 rokiem życia, co – niestety – w naszym kraju nie spotyka się z pozytywnym odbiorem i wielokrotnie musimy się tłumaczyć na arenie międzynarodowej, dlaczego nie chronimy dzieci przed wykorzystaniem seksualnym do 18 roku życia. Owszem, są kraje, które nawet mają niższą odpowiedzialność i za molestowane seksualnie uznaje się dziecko tylko do 12 roku życia. Przykładem będzie Holandia. Nie wiem, do jakich standardów my chcemy dążyć. Pani rzecznik również dzisiaj, w uwagach o stanie przestrzegania praw dzieci, ten problem przedstawiła, bo w dalszym ciągu nie mamy pełnej ochrony do 18 roku życia przed wykorzystywaniem seksualnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#EwaSowińska">Było pytanie o bicie dziecka. Rzecznik Praw Obywatelskich przed kilkoma dniami wniósł sprawę zaostrzenia kar za znęcanie się na dzieckiem, zabicie. Przychylam do działań Rzecznika Praw Obywatelskich w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#EwaSowińska">Sprawy uwikłania dzieci w sekty nie były przedmiotem żadnych interwencji w Biurze Rzecznika. Nikt nie zwrócił się do nas w takiej sprawie. Być może były takie zgłoszenia w pierwszym kwartale 2006 roku i po prostu nie było mojej inicjatywy, tylko mojego poprzednika. Odpowiadam tylko za ¾ roku 2006. Ale oczywiście sprawa jest interesująca i powinna być nadzorowana.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#EwaSowińska">W 2006 roku w Biurze Rzecznika było 37 etatów średniorocznych. Wynagrodzenia stanowiły w budżecie 58% wszystkich środków. Średnie wynagrodzenie brutto wynosiło 4393 zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#EwaSowińska">Rzecznik popiera projekt polityki prorodzinnej przygotowany przez rząd. Satysfakcjonuje nas podejście do polityki prorodzinnej.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#EwaSowińska">Pogotowia opiekuńcze. Było na ten temat wystąpienie Rzecznika Praw Dziecka do Ministerstwa Edukacji Narodowej w związku z umieszczeniem zdemoralizowanych nieletnich w pogotowiach opiekuńczych. Takie informacje dotarły do nas.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#EwaSowińska">Rzecznik wnioski kieruje zawsze do właściwych organów. Wszystkie problemy, które wymagają zgłoszenia generalnego, są zapisane w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka i my się do tego stosujemy.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#EwaSowińska">Ubóstwo a patologie. Wystąpienie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o kompleksową pomoc społeczną rodzinie było w styczniu 2008 roku, ale nie jest to przedmiotem pracy w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#EwaSowińska">Sankcje za nierespektowanie praw dziecka. Istniejące prawo sankcjonuje naruszenia tych praw. W międzyczasie były zaostrzenia Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego. Na zasadzie współpracy otrzymujemy projekty do recenzji, zarówno w sprawach oświatowych, jak i z Komisji Sprawiedliwości czy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Są do nas kierowane różne projekty w fazie wstępnej i zespołowo wczytujemy się w nie i swoje opinie czy sugestie zawsze staramy się przekazać.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#EwaSowińska">Niska kwota zasiłku rodzinnego. W uwagach o przestrzeganiu praw dziecka była ta sprawa ujęta i Rzecznik Praw Dziecka w rozdziale pt. „Prawo do godziwych warunków socjalnych” ten temat przedstawił. Po prostu nie wszyscy byli od początku posiedzenia i całego raportu nie usłyszeli, trudno jest teraz po raz wtóry odnosić się do tego.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#EwaSowińska">Sprawa dożywiania i sprawa żebractwa. Wystąpiliśmy w tej sprawie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#EwaSowińska">Szkoła bez pielęgniarek. Było wystąpienie do Ministerstwa Edukacji Narodowej o tzw. opiekę przedlekarską w szkołach. To się nie nazywa już gabinet lekarski, tylko gabinet pomocy przedlekarskiej. Proszę państwa, higienistek szkolnych już nie ma. Ta specjalność została już dawno zawieszona, przed bardzo wielu laty. Nie umiem dokładnie wskazać, w którym to było roku. W ogóle nie są szkolone pielęgniarki w specjalności higienistki szkolnej, jak również już dawno przestała istnieć specjalizacja lekarska medycyny szkolnej, która kiedyś była. Ponieważ powrót lekarzy do szkół wydaje się już niemożliwy, stąd moje uwagi, właściwie ogromne zaangażowanie, idzie w kierunku tym, aby do zespołu lekarza rodzinnego, każdego w Polsce, wszedł lekarz pediatra. Dzisiaj średni wiek lekarza pediatry w Polsce szacowany jest na 56–59 lat. To jest po prostu tragiczna wiadomość. Jeżeli nie wprowadzimy lekarza pediatry do zespołu lekarza rodzinnego, nie będzie miał kto przejąć opieki profilaktycznej, badań przed szczepieniami. Wszystkie szczepienia poszły do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, do lekarza rodzinnego. Ale nad profilaktyką, prewencją zdrowia dziecka, nad skoliozami, płaskostopiem itd., musi czuwać pediatra, bo lekarz rodzinny nie jest w stanie wszystkiego wypełnić sam. Już od długiego czasu o to zabiegam i te moje zabiegi nie skończą się, dopóki nie uzyskam poparcia. Państwo na pewno rozumieją ten temat i bardzo proszę o wsparcie również ze strony parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#EwaSowińska">Dwie kluczowe sprawy, żeby pozostał sędzia rodzinny w Polsce i lekarz pediatra w każdym zespole lekarza rodzinnego. To są bardzo potrzebne sprawy. Do lekarza pediatry należałoby poza diagnozowaniem, leczeniem, cała profilaktyka i higiena żywienia, higiena dziecka w ogóle. Bardzo poważne zadanie i jeżeli już nie ma lekarzy w szkołach, to niech będą u lekarza rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#EwaSowińska">Jest jeszcze jeden wielki problem. Otóż ginie w ogóle możliwość ambulatoryjnego leczenia dzieci u psychiatrów czy psychologów, korzystania z psychoterapii. Po prostu nie ma specjalistów. Giną specjaliści psychiatrii, neurologii dziecięcej. Tutaj jest tak wielki deficyt, że jest to rozpacz, Tam gdzie dziecko wykazuje depresję czy pojawiają się myśli samobójcze, a przecież mamy to w szkołach i to zdaje się być problem narastający, musimy mieć możliwość, żeby dziecko było zbadane i nie czekało trzy miesiące na swoją kolejkę, bo w międzyczasie wydarzy się coś, co będzie ostateczne i nieodwracalne. I taki był też cel wydania i dostarczenia do wszystkich szkół broszur zapobiegających samobójstwom, żeby uczulić nauczycieli i dyrekcję szkół na ten problem. Żeby wypatrzyli dziecko, z którym coś się dzieje i można było poprzez pedagoga czy psychologa w szkole od razu podjąć pracę z nim.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#EwaSowińska">Zwrot 250 tys. zł do budżetu państwa. Budżet na 2006 rok został zaplanowany przez mojego poprzednika i również prawie wszystkie działania Rzecznika w tym roku. Zawsze coś dochodzi dodatkowo, ale zarys programu mojej pracy w 2006 roku był już przygotowany. Różne działania podejmowaliśmy i została pewna kwota, ale jestem uczciwa i na siłę w nierozsądny sposób nie chciałam wydawać, lepiej było zwrócić.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#EwaSowińska">O umieszczeniu dziecka w placówce opiekuńczej decyduje sąd rodzinny, kierując się dobrem dziecka i oceną sytuacji rodzinnej. Wydaje mi się, że nasza działalność powinna się skupić przede wszystkim na pracy nad rodziną biologiczną. Na pracy, pracy i jeszcze raz pracy nad rodziną biologiczną, bo cokolwiek by powiedzieć, nawet jeżeli to nie jest pełnowartościowy rodzic, dla dziecka zawsze to będzie jego matka i jego ojciec. Niezmiernie ważna sprawa, dlatego trzeba pomagać rodzinom finansowo, ale przede wszystkim w przygotowaniu rodziny do takich standardów, jakie powinna spełniać wobec dziecka.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#EwaSowińska">Zgadzam się z panem posłem, że musimy przede wszystkim likwidować domy dziecka molochy. Ten problem właściwie stoi w miejscu. Pomimo rodzicielstwa zastępczego, rodzinnych domów dziecka, które gdzieś tam pojedynczo powstają, nie jesteśmy w stanie wchłonąć więcej. Unikajmy zatem molochów, gdzie dzieci nie mogą być dobrze dopilnowane, gdzie są patologie, gdzie jest przemoc, gdzie dzieci boją się poskarżyć, bo też może to się na nich źle odbić. My o tym wiemy i staramy się interweniować. Na przykład we wrocławskim domu dziecka był taki straszny przypadek z dzieckiem. Nasi psycholodzy pojechali tam i pracowali nawet z wychowawcami, gdyż część z nich też potrzebowała terapii.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#EwaSowińska">Sytuacja obcokrajowców. Jak już wspomniałam, nawiązaliśmy ścisłą współpracę z Urzędem ds. Repatriacji i Cudzoziemców, co na pewno nam pozwoli lepiej ogarnąć ten problem. Pod względem edukacyjnym sprawa naprawdę wygląda już lepiej.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#EwaSowińska">Mój urząd zobowiązuje mnie do niesprzyjania żadnej partii i ja się z tego wywiązuję. I obiecuję, że będę się wystrzegała wszelkich powiązań, które by mnie zmuszały do braku obiektywizmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję pani rzecznik. Dziękuję za dyskusję. Szanowni państwo, komisje mają za zadanie przyjęcie do wiadomości informacji Rzecznika Praw Dziecka. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia do wiadomości informacji Rzecznika Praw Dziecka?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Jest sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławSzwed">Pani poseł, przypomnę tylko, że nad informacją Rzecznika Sejm nie przeprowadza głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Pan przewodniczący zapytał, czy jest sprzeciw. Tak, jest sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławSzwed">W tej sytuacji przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za tym, aby komisje przyjęły do wiadomości „Informację Rzecznika Praw Dziecka o działalności za rok 2006 wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka”?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że komisje większością głosów przyjęły do wiadomości „Informację Rzecznika Praw Dziecka o działalności za rok 2006 wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławSzwed">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję funkcję tę powierzyć pani poseł Teresie Wargockiej. Czy są inne kandydatury? Nie ma innych zgłoszeń. Czy pani poseł Teresa Wargocka wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TeresaWargocka">Tak, zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławSzwed">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że komisje powierzyły tę funkcję pani poseł Teresie Wargockiej. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że komisje funkcję sprawozdawcy powierzyły pani poseł Teresie Wargockiej.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławSzwed">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony w sekretariatach komisji. Dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>