text_structure.xml
162 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#EwaKopacz">Witam państwa na kolejnym posiedzeniu Komisji Zdrowia. Porządek dzienny otrzymali państwo na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#EwaKopacz">Jak państwo widzą, porządek dzisiejszych obrad jest bardzo bogaty. Proszę o dyscyplinę, jeśli chodzi o zabieranie głosu. Mamy salę zarezerwowaną do godziny 16.30 – oczywiście zrobimy krótką przerwę. Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego – pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zawartego w druku nr 1298. Proszę o zabranie głosu panią poseł Lidię Staroń, która jest przedstawicielem wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#LidiaStaroń">Przede wszystkim powiem, że projekt tej nowelizacji został przepracowany z rządem. Właściwie Departament Prawny Ministerstwa Zdrowia był współautorem. Zostało to przekonsultowane z Ministerstwem Zdrowia. Pozytywną ocenę projektu wielokrotnie wyrażał minister zdrowia, pan prof. Zbigniew Religa – takie stanowisko utrzymało się do dnia dzisiejszego. Jeśli uległo ono zmianie na tej sali, nic o tym nie wiem. Wobec tego przystąpię do krótkiego uzasadnienia tego projektu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#LidiaStaroń">Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych ma za zadanie uregulowanie podstawowych problemów ujawnionych w trakcie dotychczasowego funkcjonowania ustawy. Dotychczasowe stosowanie współczynnika migracji, o którym powiem później, powodowało nieprawidłowe rozdzielanie pieniędzy na wojewódzkie oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia. Doprowadzało to do sytuacji, że w przypadku pacjentów, dla których świadczenia były wykonywane poza macierzystym oddziałem Funduszu, brano pod uwagę 2004 r., aczkolwiek sytuacja się zmieniała, czego nie uwzględniano. W związku z tym gospodarka finansowa Narodowego Funduszu Zdrowia – według opinii wielu województw – wyglądała skandalicznie. Niniejsza nowelizacja ma na celu usystematyzowanie i uporządkowanie funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w Polsce we wskazanym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#LidiaStaroń">Pozwolę sobie omówić kilka zagadnień, które porusza nowelizacja. Są to właściwie dwa segmenty. Na początku nowelizacja wprowadza definicję migracji ubezpieczonych, która dziś nigdzie nie funkcjonuje. Jest ona potrzebna, bo odwołujemy się do niej w art. 118 i 119.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#LidiaStaroń">W art. 118 wprowadzono następujące zmiany. Zamiany w ust. 2 pkt 1 lit. c) tego artykułu mają na celu dodatkowe, czyli ponad wskazane w art. 118 ust. 3 pkt 2, uwzględnianie bieżącej migracji ubezpieczonych zarejestrowanych w oddziale wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia do świadczeniodawców oraz aptek z innego oddziału wojewódzkiego Funduszu. Dziś te dane nie są korygowane na bieżąco. Proponujemy, aby były korygowane kwartalnie. Dziś te dane są brane historycznie, na podstawie końca roku 2004 r. – tak określa to rozporządzenie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#LidiaStaroń">Aby zobrazować sytuację, jak to się przekłada w regionach, posłużę się krótkim przykładem. Przypuśćmy, że w roku 2004, w celu zabezpieczenia świadczenia, migruje około tysiąca osób. Dane te cały czas bierzemy pod uwagę. Natomiast właśnie w tym województwie powstają trzy placówki wysokospecjalistyczne, ale nikt tego nie bierze pod uwagę, rozdzielając fundusze. Dwa lata później – jest już rok 2006 – cały czas funkcjonuje migracja historyczna, a z tego województwa może wyjechać nie tysiąc osób, tylko na przykład dziesięć, bo pozostałe osoby zaspokajają swoje potrzeby zdrowotne w tym województwie, natomiast pieniądze wypływają z tego województwa za tysiącem osób. Chodzi nam o taką zmianę, aby przy realizacji idei państwa solidarnego rzeczywiście za pacjentem szły pieniądze, a gospodarka finansowa odpowiadała rzeczywistości, a nie wirtualnym wskaźnikom.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#LidiaStaroń">Konieczność tej zmiany wynika z faktu, że uwzględnienie migracji, wskazane w art. 118 ust. 3 pkt 3, odbywa się przede wszystkim w momencie tworzenia planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok następny, w ramach algorytmu podziału środków, na podstawie dostępnych danych z roku następnego – jest to migracja bazowa – natomiast bieżąca migracja, rejestrowana w roku wykonywania planu finansowego, może znacznie odbiegać od migracji bazowej – to jest ten przykład, o którym mówiłam. W związku z tym zakłada się dodatkowe korygowanie migracji w trakcie roku wykonywania planu.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#LidiaStaroń">Środki z utworzonej rezerwy zostaną skierowane wyłącznie do tych wojewódzkich oddziałów Funduszu, gdzie wynik migracji bieżącej rozumiany jako różnica pomiędzy wartością udzielonych w tym oddziale świadczeń opieki zdrowotnej dla ubezpieczonych spoza tego oddziału a wartością świadczeń opieki zdrowotnej udzielonych ubezpieczonym tego oddziału na terenie pozostałych oddziałów wojewódzkich Funduszu, będzie większy niż wynik migracji bazowej. Uruchomienia rezerwy będzie dokonywał prezes Narodowego Funduszu Zdrowia na podstawie bieżących danych sprawozdawczych, a w trakcie kolejnych uruchomień tejże rezerwy wynik migracji bieżącej będzie liczony narastająco od początku roku.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#LidiaStaroń">Ust. 3 pkt 2 projektu wraz ze zmianą dokonaną w art. 5 ustawy, czyli definicja migracji, oznacza, że przy uwzględnieniu migracji ubezpieczonych będzie uwzględniana również wartość leków refundowanych wykupionych przez ubezpieczonych zarejestrowanych w jednym oddziale wojewódzkim Funduszu w aptekach znajdujących się na terenie pozostałych oddziałów wojewódzkich Funduszu. Uwzględnienie tych danych jest możliwe na podstawie informacji znajdujących się obecnie na receptach – na podstawie numeru oddziału wojewódzkiego znajdującego się na receptach. Podkreślić jednak należy, iż sprawdzenie wiarygodności tych danych możliwe będzie jedynie po planowanym wprowadzeniu numerów PESEL na wszystkich receptach dotyczących leków refundowanych. W związku z tym zaproponowano regulacje przejściowe w art. 2.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#LidiaStaroń">W zakresie świadczeń wysokospecjalistycznych, w związku z tym, że część tych świadczeń jest uwzględniana przy obliczaniu wskaźnika migracji, we wskaźniku dotyczącym świadczeń wysokospecjalistycznych uwzględniane byłyby pozostałe świadczenia wysokospecjalistyczne, czyli udzielane na terenie danego oddziału wojewódzkiego ubezpieczonym zarejestrowanym w tym oddziale wojewódzkim Funduszu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#LidiaStaroń">Przepis w art. 118 ust. 4 zawiera w sobie mechanizm zabezpieczający odpowiednią wysokość środków na świadczenia zdrowotne w oddziałach wojewódzkich Funduszu. Przepis ten został wprowadzony ustawą z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wraz z nowym sposobem podziału środków na poszczególne oddziały wojewódzkie Funduszu. Biorąc pod uwagę doświadczenie związane z wprowadzeniem w życie tych przepisów, proponuje się dodanie dodatkowego mechanizmu zabezpieczającego przedstawionego w art. 2 ust. 2 niniejszej ustawy – ponieważ ten wadliwy algorytm działa, nie może być przejścia dynamicznego i dlatego stosuje się zabezpieczenie. W ciągu kolejnych trzech lat przeprowadzono by korektę w wysokości środków przeznaczonych na świadczenia opieki zdrowotnej w oddziałach wojewódzkich Funduszu, tak aby rozłożyć w czasie skutki wprowadzenia istniejącego sposobu podziału środków na regiony. Tak więc pierwsza sprawa, o której mówiłam, zawarta jest w przytoczonych przeze mnie artykułach i ustępach.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#LidiaStaroń">Kolejna zmiana dotyczy art. 124 i ma na celu uelastycznienie procesu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, a także doprecyzowanie trybu zmiany planu finansowego. Chodzi o to, aby w różnych sytuacjach kryzysowych Narodowy Fundusz Zdrowia mógł przekazać środki celowe, przeznaczone na określone zabezpieczenie. Chodzi również o to, aby w sytuacji, gdyby nadal działał algorytm, a więc w sytuacji kryzysowej, kiedy te środki byłyby potrzebne, rozdział musiałby być dokonywany całościowo, a tam trafiałaby tylko cząsteczka. W związku z tym mamy możliwość zmiany planu finansowego.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#LidiaStaroń">Rozszerza się zakres zmian w planie finansowym Funduszu, które mogłyby być dokonywane w trybie uproszczonym. Pozwoli to na skuteczniejsze zarządzanie gospodarką finansową Funduszu, w tym również przez dyrektorów oddziałów wojewódzkich Funduszu, dostosowując plan finansowy Funduszu do rzeczywistych potrzeb wynikających z konieczności zabezpieczenia świadczeniobiorcom świadczeń opieki zdrowotnej. Uproszczenie trybu zmian nie oznacza jednak osłabienia nadzoru nad działalnością Funduszu, gdyż powyższe przesunięcia podlegają nadzorowi ministra właściwego do spraw zdrowia oraz ministra właściwego do spraw finansów publicznych. Po pierwsze, organ nadzoru jest informowany o zamiarze dokonania takich przesunięć. Po drugie, w powyższych sprawach prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i dyrektorzy oddziałów wojewódzkich będą wydawać stosowne decyzje, które później, zgodnie z art. 163–164, będą badane w przypadku decyzji prezesa Funduszu – albo będą mogły być badane – w przypadku decyzji dyrektorów oddziałów wojewódzkich Funduszu – przez organ nadzoru.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#LidiaStaroń">Ocena skutków regulacji. Podmioty, na które oddziałują projektowane regulacje.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#LidiaStaroń">Projekt ustawy swoim zakresem wywiera wpływ na następujące podmioty. Przede wszystkim na Narodowy Fundusz Zdrowia – w zakresie sposobu sporządzania i zmiany planu finansowego Funduszu, uruchamiania rezerwy ogólnej oraz podziału środków finansowych pomiędzy centralę a oddziały Funduszu, a także świadczeniodawców – zmianie ulegnie sposób podziału środków finansowych pomiędzy centralę a oddziały wojewódzkie Funduszu, co będzie miało bezpośredni wpływ na wysokość środków przeznaczanych na finansowanie świadczeń w ramach zawieranych umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#LidiaStaroń">Wpływ regulacji na dochody i wydatki budżetu sektora publicznego.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#LidiaStaroń">Zmiany nie będą miały wpływu na dochody i wydatki budżetu oraz sektora publicznego. Wejście w życie przedmiotowej regulacji nie spowoduje kosztów dla jednostek sektora finansów publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#LidiaStaroń">Projektowana regulacja nie będzie także miała wpływu na rynek pracy oraz konkurencyjność wewnętrzną i zewnętrzną gospodarki. Natomiast będzie miała wpływ – jest to bardzo ważne, bo to jest przesłanie tego projektu – na wyrównanie dostępu do usług zdrowotnych w różnych regionach kraju, niezależnie od poziomu dochodu przypadającego na jednego mieszkańca każdego z regionów.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#LidiaStaroń">Wejście w życie regulacji będzie miało pozytywny wpływ na ochronę zdrowia ludności poprzez poprawę funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, natomiast nie będzie miało wpływu na warunki życia ludności. Projekt jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EwaKopacz">Dziękuję, pani poseł. Proszę o opinię stronę rządową.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BolesławPiecha">Nie mogę się wypowiadać w dzisiejszej sytuacji, ponieważ opinia rządowa będzie gotowa jutro. Mieliśmy określony czas, a procedury opracowania stanowiska obejmują wszystkie resorty i podmioty zainteresowane. Powiem tylko kilka zdań na temat tego przedłożenia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BolesławPiecha">Ten projekt wprowadza zmiany dotyczące gospodarki finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia. Reguluje on jednak tylko fragment tej gospodarki, który już dziś jest zawarty w rządowym projekcie zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ten projekt został przyjęty przez rząd 19 grudnia i aktualnie albo jest mu już nadany numer, albo lada chwila będzie wydrukowany i będzie przedłożony Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BolesławPiecha">W porównaniu z przedłożeniem rządowym omawiany projekt ogranicza się do zmian w zakresie migracji ubezpieczonych, i to tylko do części przepisów dotyczących zmian w planie Narodowego Funduszu Zdrowia oraz przepisu przejściowego do art. 18 o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Trzeba podkreślić, że zaproponowane w tym przedłożeniu przepisy wyłączają podział środków z tak zwanej rezerwy ogólnej z ogólnego działania algorytmu. Powstaje pytanie, dlaczego ten inny podział nie dotyczy już środków z zysku? Musimy pamiętać, że środki z zysku są zazwyczaj dość znaczne przy tej gospodarce Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BolesławPiecha">Myślę, że mamy tu do czynienia z dość trudną sytuacją, ponieważ przyjęcie tego projektu bez dalszych konsekwencji zawartych w przedłożeniu rządowym, może, niestety, destabilizować i tak już napiętą sytuację dotyczącą kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BolesławPiecha">Muszę stwierdzić, że w najbliższych dniach, albo i godzinach, zostanie przesłany do laski marszałkowskiej kompleksowy projekt i w ocenie rządu, albo w ocenie ministra zdrowia, procedowanie nad poselskim projektem ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych na tę chwilę nie wydaje się celowe. Dobrze by było, gdyby procedować całe przedłożenie rządowe, łącznie z innymi, bardzo ważnymi elementami dotyczącymi gospodarki finansowej Funduszu. Stanowisko rządu zostanie pani przewodniczącej dostarczone jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EwaKopacz">Panie prezesie, proszę o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejSośnierz">Przyłączam się do opinii pana ministra. Jakkolwiek od dawna wiemy, że aktualny algorytm podziału środków nie jest doskonały, ma swoje wady, to jednak proponowane rozwiązanie nie usuwa tych wad i rozwiązuje problem tylko w części. Warto rozwiązać to bardziej kompleksowo. Chciałbym zauważyć, że wpływ wskaźnika migracji na przepływ środków jest znacznie mniejszy niż wskaźnika zastosowanego w aktualnym algorytmie wynoszącego 1,7. On ma zdecydowanie większy wpływ na to, jakie środki są lokowane w województwach. Wydaje się, że utrzymanie tego wskaźnika w kolejnych rozwiązaniach będzie trudne, dlatego że nie ma on dobrego osadzenia w aktualnym brzmieniu ustawy. Natomiast usunięcie tego wskaźnika, który wyraźnie stabilizował sytuację w Polsce, powodowałoby destabilizację w niektórych regionach kraju, szczególnie na Mazowszu, gdzie i tak nie jest łatwo funkcjonować, a także w Wielkopolsce i na Śląsku, a więc w największych regionach, które wnoszą duży wkład finansowy do systemu. Powodowałoby to dużo większe perturbacje niż poprawienie, a raczej zaktualizowanie działania wskaźnika migracji. W związku z tym praca nad tą częścią projektu zmian ustawy wymaga kompleksowego podejścia. Dlatego nawoływałbym do ostrożności, bo dość łatwo można sytuację zdestabilizować w dużo większej skali. Jeszcze raz przypominam, że elementy związane z migracją mają dużo mniejszy wpływ na wielkości budżetów niż wskaźnik 1,7, który w przedłożonej propozycji nie znajduje swojego odzwierciedlenia. Trzeba w związku z tym zastąpić jego stabilizujące działanie innym wskaźnikiem. W tej sprawie będziemy w kontakcie z Ministerstwem Zdrowia. Być może zaproponujemy jeszcze dodatkową zmianę, bo ta wydaje się pochopna i może obrócić się przeciw wnioskodawcom.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EwaKopacz">Otwieram dyskusję. Jako pierwsza zabierze głos pani poseł Ewa Janik.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EwaJanik">W świetle tych dwóch wypowiedzi wydaje się zasadne, aby Komisja zadecydowała – i taki wniosek formalny składam – aby zaczekać z procedowaniem nad tym projektem do wpłynięcia projektu rządowego i połączyć prace nad tymi dwoma projektami, jako że dotyczą tej samej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">W uzupełnieniu dodam – jako że ten druk lada moment powinien być w Sejmie, chciałbym podziękować za stanowisko pani poseł Ewie Janik – że projekt rządowy jest znacznie szerszy i nie tylko zmaga się z podziałem środków na województwa, ale również wskazuje nowe źródła przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia – a to zawsze jest sprawa kontrowersyjna i skomplikowana – wynegocjowane z Ministerstwem Finansów, co – jak państwo wiedzą – w wielu wypadkach jest niemożliwe, a w tym się udało. Jest tam wiele różnych rozwiązań, które usprawniają samo działanie Narodowego Funduszu Zdrowia. Zajęcie się wycinkiem, a później korekta tego poprzez przedłożenie rządowe może się okazać trudne. Rozumiem, że w niektórych województwach sytuacja jest trudna, ale zmiana, która naprawi sytuację w jednym województwie może zdestabilizować cały system funkcjonowania płatnika w Polsce, a przecież okres, w którym weszła w życie ustawa podwyżkowa i w którym jest tak wiele napięć, nie służyłby chyba piętrzeniu tych napięć. Co z tego, że byłoby zadowolone może jedno województwo, jeżeli największe mocno by to kontestowały. Proszę państwa o przychylenie się do wniosku pani poseł Ewy Janik – jest to kwestia siedmiu dni. Po ukazaniu się druku możemy zwołać posiedzenie Komisji i zająć się kompleksowo problemem dużej nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BeataMałeckaLibera">Osobiście bardzo się cieszę, że będziemy procedować nad nowym projektem ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Niemniej jednak dzisiaj, aczkolwiek wycinkowo, ale zastanawiamy się nad konkretnym problemem, który istnieje. W wielu województwach wielu świadczeniodawców ma niezapłacone pieniądze nie tylko z tytułu przyjęć z mocy art. 62, czyli ostrych schorzeń, ale i za wykonanie planowych zabiegów czy hospitalizacji. W związku z tym, że ten projekt był konsultowany zarówno ze stroną rządową jak i z posłami różnych ugrupowań, chciałbym złożyć wniosek o to, by na następne posiedzenie została nam dostarczona przygotowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia symulacja skutków finansowych – jak to w tej chwili wygląda. Pan prezes powiedział, że stracą na tym województwa: śląskie i mazowieckie. Chciałbym wiedzieć, dlaczego mają stracić, na jakiej zasadzie, tym bardziej, że są to największe aglomeracje. Chciałbym wiedzieć, jak wyglądałaby symulacja, zgodnie ze współczynnikiem zaproponowanym w tym projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AleksanderSopliński">Pani przewodnicząca, mam uwagę organizacyjną. Dlaczego pani poseł sprawozdawca powiedziała, że było to uzgadniane ze stroną rządową, natomiast strona rządowa twierdzi, że nie było to jeszcze przedmiotem rozważań, że dopiero jutro przedłoży stanowisko w tej sprawie? Widzę tu jakieś nieporozumienie. Kto tu błądzi? Dlatego uważam, że jeżeli nie ma opinii rządu, to taki projekt w ogóle nie powinien stawać na posiedzeniu Komisji. W związku z tym przychylam się do wniosku pani poseł Ewy Janik, żeby zakończyć dziś dyskusję i całościowo rozpatrzyć projekt ustawy w późniejszym terminie, a szczególnie projekt, o którym mówili pan minister i pan prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EwaKopacz">Krótka informacja. Projekt trafił do Komisji dlatego, że taka była wola marszałka – skierował ten projekt do pracy w Komisji. Informacja o tym, że dziś będziemy procedować nad tym projektem była dostępna dostatecznie wcześnie. W związku z tym rozumiem, że tylko równoległa praca strony rządowej nad projektem ustawy, która miała regulować ten sam zakres, powoduje, że w tej chwili rząd nie odnosił się do tego konkretnego projektu, bo wiedział, że jego opinią – jak podejrzewam – będzie alternatywny projekt, który będzie dużo szerszy od tego, nad którym teraz pracujemy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EwaKopacz">Oddaję głos pani poseł Lidii Staroń.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LidiaStaroń">Chciałabym się odnieść konkretnie do wypowiedzi pana posła, w zakresie uzgodnienia z rządem tego projektu. Podkreślam, że dziś przedłożony projekt poselski, który sygnowali nie tylko posłowie Platformy Obywatelskiej – których reprezentuję – ale także posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz innych ugrupowań – został uzgodniony z rządem. Dalej podtrzymuję to zdanie. Nie wiem, panie ministrze, czy osoba pana profesora Zbigniewa Religi to jest rząd. Wydaj mi się, że tak. Minister zdrowia jest także przedstawicielem rządu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LidiaStaroń">Powiem, że zapisy w tym projekcie ustawy – mówię o Ministerstwie Zdrowia – są tożsame z tymi, które znajdują się w projekcie całościowym, w uzgodnieniu z Ministerstwem Zdrowia. Na pierwszym spotkaniu dotyczącym algorytmu był także pan minister Bolesław Piecha, który deklarował, że te zmiany są natychmiastowo konieczne. Na następnych już nie był. Ten projekt został złożony wcześniej, nie jako projekt całościowy, ponieważ negatywne skutki działania algorytmu w wielu województwach są porażające. Wiele województw znajduje się w dramatycznej sytuacji, którą wywołał właśnie ten podział środków finansowych, a między innymi stosowanie wskaźnika 1,7. Chciałabym państwu powiedzieć, że zgodnie z rozporządzeniem ministra, dziś za każdym pacjentem, który wyjeżdża z danego województwa – a są województwa, w których migracja jest nasilona – wyjeżdżają środki w podziale 1,7, czyli 170%. Skutki tego negatywnego działania dały asumpt do tego, że w uzgodnieniu z prawnikami z Ministerstwa Zdrowia zapadła decyzja o spowodowaniu szybszego procedowania nad projektem. Zdawałam sobie sprawę, podobnie i Ministerstwo Zdrowia, że jest projekt całościowy, ale on będzie poddany procedowaniu przez czas dłuższy, a my mieliśmy nadzieję – za zgodną marszałka, który skierował projekt do pracy w Komisji – że tę sytuację uda się w miarę szybko poprawić, że negatywnych skutków podziału tych środków nie będzie cały czas. Ten projekt ma pozwolić na uregulowanie tej sytuacji. A skoro pan minister wspomniał także o podziale przyszłych zysków, chciałabym podnieść to, że jeżeli tym projektem zmieniłoby się działanie wadliwego podziału, to te województwa nadal nie popadałyby w ruinę finansową. Przecież mówimy o normalnym sprawiedliwym podziale – jeszcze raz odwołam się do idei solidarnego państwa. Nie może być przecież takiej sytuacji, że z jednego województwa wypływają środki i kosztem tego województwa – powiem kolokwialnie – bogacą się inne. Tu musi być rzeczywisty podział środków – pieniądze powinny iść za pacjentem, ale za tym, który wyjeżdża teraz, a nie w ten sposób, że przyjmujemy jego migrację sprzed dwóch lat, albo wskaźnik 1,7. Dlatego właśnie przy aprobacie Ministerstwa Zdrowia uzgodniliśmy, że ten cząstkowy projekt trafi pod szybsze procedowanie, bo ma szansę szybciej poprawić złą sytuację. Natomiast całościowy projekt ustawy na pewno będzie kilka miesięcy w pracach w podkomisji, która będzie powołana, albo Komisji, a negatywne skutki nadal będą się odbijać na sytuacji w województwach. Dlatego, wyjaśniając panu posłowi, jak wyglądała sprawa uzgodnień, podtrzymuję swoje stanowisko, tym bardziej, że w ślad za tym projektem miały iść dwa rozporządzenia Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia. Wiem, że Ministerstwo Zdrowia kierowało do Ministerstwa Finansów poparcie, żeby te prace zostały podjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EwaKopacz">W związku z tym mam pytanie do pana ministra, bo – powiem szczerze – jestem zaskoczona. Jeśli ten projekt był uzgadniany na poziomie rządowym z posłem wnioskodawcą i jeśli jest on częścią projektu, który państwo przedstawią z kilka dni, czyli merytoryczne zapisy zawarte w poselskim projekcie znajdą się w szerszym projekcie rządowym, to nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy nad tą cząstkową nowelizacją pracować już dzisiaj. Chciałabym uzyskać jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście te rozmowy zostały przeprowadzone i czy były jakieś ustalenia między wnioskodawcą a stroną rządową w odniesieniu do projektu, który dziś rozpatrujemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Pani przewodnicząca jest doskonałą parlamentarzystką i wie, że jeżeli jest przedłożenie rządowe, to jest wobec niego określony sposób postępowania. Jeżeli jest projekt poselski, może być stanowisko rządu, ale nie musi. Przecież pan marszałek Sejmu nie jest związany stanowiskiem rządu w kwestii proceduralnej przedłożenia poselskiego. Natomiast jest jeszcze stanowisko rządu do przedłożenia poselskiego i często, aczkolwiek nie zawsze, posłowie w komisjach merytorycznych o nie występują.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BolesławPiecha">Z tego, co pamiętam, rozmowa pani poseł Lidii Staroń z panem ministrem Zbigniewem Religą odbyła się w październiku albo w listopadzie zeszłego roku. Oczywiście potwierdziliśmy, że sprawa algorytmu jest do uregulowania. Projekt ustawy już wtedy był pod obradami rządu i zawierał kompleksowe rozwiązania, a nie wycinkowe. W tym przypadku mamy do czynienia z pewnym wycinkiem i poważną kwestią prawną – zapewne pan mecenas Bogdan Cichy wypowie się na ten temat – dotyczącą samej istoty planu finansowego i jego zmian. Z legislacyjnego punktu widzenia jest to bardzo trudna sprawa. Wtedy zapadła decyzja, że będziemy nad tym jak najszybciej pracowali. Prace w rządzie trwały długo. Rząd przyjął projekt 19 grudnia 2006 r. i skierował do Sejmu. Nie jest już moją sprawą, że marszałek dopiero teraz nada bieg sprawie. Są przecież jeszcze procedury czyszczące, legislacyjne, redakcyjne – normalna procedura – nie można przecież przesłać państwu projektu ze znaczącymi błędami – nie mówię ortograficznymi – bo państwo od razu je wychwycą i będzie wstyd. W związku z tym to przedłożenie rządowe lada dzień trafi do państwa posłów. Myślę, że jest to kwestia godzin.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#BolesławPiecha">Natomiast, pani poseł, nie pracował nad tym projektem Departament Prawny Ministerstwa Zdrowia. Wiem, bo go nadzoruję. Chyba, że ktoś pracował tajnie. Nie pochwalam tego typu działań, ale nie ganię. Być może ktoś pomagał, bo sądzę, że ministerstwo jest po to, żeby posłom pomagać. Jednak nie ma pisemnej akceptacji Ministerstwa Zdrowia do tego projektu, bo my się z nim zapoznaliśmy, kiedy został wydrukowany, albo wcześniej, kiedy pani poseł dostarczyła mi go w Sejmie w surowym stanie, bodajże dwa tygodnie temu. Bądźmy ludźmi poważnymi. Przecież pracowanie teraz nad tym projektem, a za dwa tygodnie pracowanie nad tym samym projektem w znacznie szerszym kontekście ze wszystkimi ograniczeniami, o których mówił pan prezes Andrzej Sośnierz, jest niepotrzebną stratą czasu. Bardzo chciałbym, żeby ta duża nowelizacja nabrała dynamiki.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#BolesławPiecha">Myślę też, że oczywiście przy stosowaniu algorytmu zawsze były województwa pokrzywdzone, i nie. To prawda, że istotą ustawy o świadczeniach zdrowotnych był – zarówno w przypadku kas chorych, jak i w przypadku Narodowego Funduszu Zdrowia – solidaryzm społeczny. Gdybyśmy bowiem – mówiąc cynicznie – ograniczyli się do populacji w danym województwie i tego, jak zbiera składkę, i w jaki sposób z niej korzysta, to Polska natychmiast podzieliłaby się na bardzo biedną i tę, która byłaby zadowolona. Ja jednak bym prosił, żeby państwo przychylili się do stanowiska rządu. Jak powiedziałem, w ciągu najbliższych dni możemy pracować nad kompleksową regulacją, nie ograniczając się do tego wycinka z bardzo trudnymi zapisami, zwłaszcza dotyczącymi zmian w 2007 r., w odniesieniu do czego zapewne i przedstawiciele Biura Legislacyjnego będą mieć zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HalinaOlendzka">Jest wyraźne stanowiska rządu oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Rząd zapewnia, że ta kwestia ujęta będzie w nowelizacji ustawy, nad którą będziemy procedować lada dzień. Natomiast, według stanowiska Narodowego Funduszu Zdrowia, mogłoby to zdestabilizować środki będące w posiadaniu Funduszu. Przed chwilą został zgłoszony wniosek o to, żebyśmy odłożyli procedowanie do chwili wpłynięcia szerszej nowelizacji. Przychylam się do tego wniosku i proszę o poddanie go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EwaKopacz">Pozwolę sobie jeszcze udzielić głosu panu posłowi Maciejowi Świątkowskiemu, a potem pani poseł wnioskodawczyni.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaciejŚwiątkowski">Popierając wniosek o jednoczesne rozpatrywanie rządowego i poselskiego projektów ustawy, chciałbym jednak prosić Ministerstwo Zdrowia oraz Narodowy Fundusz Zdrowia o przygotowanie solidnych materiałów merytorycznych, żebyśmy dowiedzieli się o skali problemu. Przecież z tego projektu nie wynika, jaka jest skala problemu. Chodzi mi o przygotowanie takiego materiału, żeby – kiedy nastąpi rozpatrywanie obu projektów – można było nad tym pracować, ponieważ temat algorytmu i podziału środków jest bardzo drażliwy i musimy opierać się na dokładnych materiałach z Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Przedkładany projekt rządowy składa się w części z proponowanych przepisów prawnych, a w części z dość szczegółowego uzasadnienia, również w zakresie spraw o wymiarze finansowym, itd. Proszę mnie nie winić. To nie jest projekt rządowy. Oficjalne stanowisko rządu w tej sprawie będzie jutro. Nie dało się tego wcześniej zrobić. Jest pewna procedura.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, myślę, że panem posłem Maciejem Świątkowskim kierowały dobre intencje. Poproszę jednak na przyszłość, żeby, kiedy państwo będą przedstawiać swój projekt, był dobrze uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#EwaKopacz">Do pani poseł Ewy Janik kieruję pytanie, czy pani wniosek był formalnym wnioskiem o przerwanie dyskusji i pracy nad tym projektem?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaJanik">Wydaje mi się, że tak to wyraźnie sformułowałam. Również z dalszych wypowiedzi wynika, że jest to logiczne. Tak, pani przewodnicząca, jest to wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EwaKopacz">W związku z tym nie udzielam już nikomu głosu. Poddaję pod głosowanie wniosek formalny, zgłoszony przez panią poseł Ewę Janik, o przerwanie dyskusji i wstrzymanie prac nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#EwaKopacz">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek przy 15 głosach za, braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się. W związku z tym kończymy dyskusję nad projektem i przekładamy ją do czasu przedłożenia projektu rządowego, kiedy oba projekty będą rozpatrywane łącznie.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#EwaKopacz">Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#EwaKopacz">Rozpoczynamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń. Proszę panią poseł Małgorzatę Stryjską o uzasadnienie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MałgorzataStryjska">Kiedy 22 lipca 2006 r. uchwalaliśmy ustawę, myśleliśmy, że sprawa została rozwiązana – środki zostaną sprawiedliwie podzielone i wszyscy wykonujący świadczenia opieki zdrowotnej, mający kontrakty z Narodowym funduszem Zdrowia, dostaną podwyżki. Jednak w trakcie realizacji ustawy okazało się, że istnieje kilka problemów i trzeba było ją nowelizować. Chciałabym uzasadnić tę nowelizację.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MałgorzataStryjska">Projekt ustawy o zmianie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń przewiduje zmianę ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń. Zmiana ta dotyczy między innymi pojęcia definicji wynagrodzenia, zasad przeznaczania przez świadczeniodawców środków finansowych, uzyskanych zgodnie ze zmienianą ustawą, między innymi na wzrost wynagrodzeń za 2007 r. u podwykonawców, o których mowa w art. 133 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz zasad przeznaczania części środków finansowych dla osób fizycznych prowadzących niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej lub wspólników spółek prowadzących takie zakłady.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MałgorzataStryjska">Nowelizacja ta ma na celu zmianę wymienionej ustawy w trzech obszarach. Po pierwsze, umożliwienie przeznaczania środków uzyskanych przez świadczeniodawcę na podstawie ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń również dla podwykonawców, o których mowa w art. 133 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z uwagi na to, że ci podwykonawcy nie posiadają umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, a jednak współuczestniczą w wykonywaniu tych umów, udzielając świadczeń opieki zdrowotnej w ramach umów zawartych ze świadczeniodawcami, a także osób fizycznych prowadzących niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej lub wspólników spółek prowadzących takie zakłady, jeżeli osoby te udzielają świadczeń opieki zdrowotnej w tych zakładach w ramach wykonywanych umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z Narodowym Funduszem zdrowia – są to osoby, które wykonują zawód medyczny i utworzyły samodzielnie albo poprzez zawarcie umowy spółki niepubliczny zakład opieki zdrowotnej. Po drugie, dostosowanie wymagań określonych w ustawie z dnia 22 lipca 2006 r. między innymi w zakresie przeznaczania środków finansowych uzyskanych na jej podstawie, źródła tych środków oraz kontroli ich wykorzystania przez Narodowy Fundusz Zdrowia do środków, jakie w 2007 r. otrzymają świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej w ramach wzrostu stawki kapitacyjnej, o którym mowa w art. 3 ust. 3–5 tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MałgorzataStryjska">W celu optymalnego i efektywniejszego wykorzystania środków ujętych w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na realizację ustawy z dnia 22 lipca 2006 r., projekt zawiera także przepisy o charakterze dostosowującym i przejściowym, to jest art. 2. Ustawa o zmianie ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń będzie realizowana w ramach środków określonych w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na realizację ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#MałgorzataStryjska">Niniejszy projekt nie pociąga za sobą obciążenia budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego, jak też negatywnych skutków gospodarczych, społecznych lub prawnych. Zgodnie z art. 2 projektu, przepisy proponowanej ustawy będą stosowane do środków finansowych uzyskanych przez świadczeniodawców na podstawie umów o udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych w 2007 r. i podlegającym zwrotowi do Narodowego Funduszu Zdrowia na podstawie art. 6 zmienionej ustawy. Przedmiot projektu ustawy nie jest objęty prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#MałgorzataStryjska">Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że do druku sejmowego nr 1320 zakradły się błędy. W zmianie nr 2, w pkt 2 lit. b), między ust. 3 i 5 brakuje kreski – powinno być „ust. 3–5”.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, proszę o opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Podobnie jak w poprzednim przypadku, wczoraj został dołączony druk z prośbą o opinię. Mogę tylko zwrócić uwagę na to, że ten projekt kontynuuje tak zwaną nowelizację podwyżkową i nie powoduje żadnych przesunięć środków finansowych ani zmian dotyczących finansów Narodowego Funduszu Zdrowia. Po prostu umożliwia osobom prywatnym albo wspólnikom spółki, którzy są lekarzami, pielęgniarkami i udzielają świadczeń zdrowotnych, skorzystanie z ustawy podwyżkowej bez konieczności oddawania środków finansowych do Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BolesławPiecha">Mamy taką konstrukcję prawną, że u wojewodów są zarejestrowane niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej jednoosobowe. Można oczywiście mówić, że jest to na pograniczu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, bo zakład opieki zdrowotnej to jest wydzielony zespół ludzi, a nie jeden człowiek. Jednak jest to pewna prawidłowość. Ta nowelizacja nie ma wpływu na środki finansowe Narodowego Funduszu Zdrowia i dotyczy wyłączonej dziś z tej ustawy części lekarzy, pielęgniarek i innych zawodów medycznych spełniających dwa warunki – są właścicielami i jednocześnie udzielają świadczeń zdrowotnych, a nie mają umowy o pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EwaKopacz">Proszę o zabranie głosu pana prezesa Andrzeja Sośnierza.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejSośnierz">Rzeczywiście ustawa nie ma wpływu na finanse Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ środki na podwyżki dla osób, które ma ta ustawa objąć, są przewidziane, a nie mogą być teraz wypłacane – o czym była mowa. Uważamy, że ta ustawa rozwiąże problem występujący nie w dużej skali, ale dotyczący części zakładów opieki zdrowotnej. Popieramy tę nowelizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#EwaKopacz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EwaJanik">Mam pytanie. W momencie, kiedy dyskutowaliśmy nad poprzednią ustawą, założenia związane z podwyżką obejmowały określoną w tej ustawie grupę pracowników. Na ten cel została w Funduszu zapisana określona kwota. Pan minister i pan prezes zgodnie mówią nam, że nic złego się nie dzieje, bo ta kwota nie ulegnie zwiększeniu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#EwaJanik">Jednak, tak naprawdę, nie bardzo rozumiem w świetle tego przedłożenia, dlaczego pani poseł mówi o braku skutków społecznych. Rozszerzenie grupy osób, które mają dostęp do określonej puli pieniędzy, powoduje skutki społeczne zmniejszenia należnych kwot tym osobom, bo okaże się, że na x + 10, a nie na x trzeba będzie podzielić tę kwotę. Chciałabym, żeby państwo– mam na myśli wnioskodawców – zechcieli ustosunkować się do takiego problemu. Czy jest to błąd, bo od początku jako wnioskodawcy tamtego projektu zakładali państwo, że wszyscy będą mieli te podwyżki, w tym także zawody pokrewne, czy mówiliśmy w sposób stabilny o określonej grupie objętej podwyżkami, a dziś rozszerzamy te podwyżki o następną grupę pracowników? Zaznaczam, że nie wydaję opinii – słusznie, czy niesłusznie, tylko mam takie pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EwaKopacz">Proszę panią poseł Małgorzatę Stryjską o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MałgorzataStryjska">W Wielkopolsce cała opieka ambulatoryjna, specjalistyka i podstawowa opieka zdrowotna działają w postaci niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Czasami są to jednoosobowe niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej założone przez lekarza lub pielęgniarkę, którzy sami wykonują świadczenia. Ponieważ jednak nie pobierają wynagrodzenia, bo są właścicielami tych niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, ewentualnie czasami zatrudniają rejestratorkę lub pielęgniarkę, mogli dać podwyżkę pracownikom, czyli otrzymującym wynagrodzenie, a sami, czyli wykonujący świadczenia, nie mogli skorzystać z tych 30%, ponieważ nie brali wynagrodzeń. Dlatego ten projekt ustawy dotyczy tych właścicieli niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, którzy sami wykonują świadczenia i mają zawartą umowę z Funduszem na siebie – oni są zapisani w Funduszu, że wykonują świadczenia, ale nie mogą wziąć podwyżki. To jedna grupa. Zaznaczam, że te pieniądze wpłynęły do tych niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, także te pieniądze są w zakładach, tylko że musiałyby ulec zwrotowi. Zatem to nie jest danie dodatkowych pieniędzy. Te pieniądze są w zakładach, ale musiałyby wrócić do Funduszu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MałgorzataStryjska">Drugą grupą są podwykonawcy. Dla nich zakłady opieki zdrowotnej także otrzymały pieniądze. Mają zawarty kontrakt z podwykonawcami, czyli z osobami, które wykonują świadczenia opieki zdrowotnej, a nie było drogi prawnej, żeby przeznaczyć dla nich te 30% na podwyżki wynagrodzenia. Tu rozwiązuje się dwa problemy – umożliwienie przeznaczenia pieniędzy na wzrost wynagrodzeń dla podwykonawców i danie pieniędzy tym właścicielom niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, wykonującym zawody medyczne i udzielającym świadczeń medycznych w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, czyli lekarzom, pielęgniarkom i rehabilitantom, mającym niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, którzy nie brali wynagrodzeń, tylko sami byli właścicielami lub współwłaścicielami.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#EwaJanik">Chyba nie zostałam zrozumiana, bo nie o to mi chodziło. Chodzi o pulę pieniędzy przeznaczonych na podwyżki, naliczoną dla określonej liczby osób zatrudnionych w zakładach. Przecież w tamtym uzasadnieniu mieliśmy te dwie wielkości podane. Mieliśmy podaną także procentową wysokość podwyżki dla poszczególnego pracownika. Z tego, co się orientuję, wynika, że podwyżki zostały uruchomione, a więc te pieniądze już zostały rozdysponowane. Zatem z czego, z jakich środków, mają się wziąć pieniądze dla dodatkowych grup, które tą nowelizacją obejmujemy? Nie przypuszczam, żeby powszechna była sytuacja, że dyrektorzy zakładów mają odłożone te pieniądze, tylko nie mają podstawy prawnej, żeby je wydać. Jeżeli taka sytuacja jest, to bardzo proszę, żeby pan prezes albo pan minister wyraźnie to stwierdzili. Jakimi nie rozdanymi pieniędzmi dysponują dyrekcje, w związku z tym, że te grupy były przewidziane w puli pieniędzy, ale prawo nie pozwoliło uruchomić dla nich podwyżki? Według mojej wiedzy, sytuacja jest zupełnie inna.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EwaKopacz">Proszę państwa o to, aby uważać na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, ponieważ pytanie jest zasadnicze. Myślę, że pani poseł Ewa Janik nie po to ponownie zabrała głos, żeby komuś dokuczyć. Ma poczucie, że mogłoby się okazać, iż po nowelizacji pieniądze, które trafiły do zakładów, będą dzielone na więcej podmiotów niż dotychczas. Z mojej wiedzy, i odpowiedzi pani przewodniczącej Małgorzaty Stryjskiej, wynika, że te pieniądze trafiły do świadczeniodawców, tylko nie było takiego instrumentu prawnego, który pozwoliłby im przydzielić sobie te pieniądze. Dlatego poproszę panią przewodniczącą, żeby jednoznacznie powiedziała, jak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MałgorzataStryjska">Z moich informacji wynika, że te pieniądze są na kontach niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Są, ale nie mogą być wykorzystane, ponieważ lekarze i pielęgniarki wykonujący świadczenia – właściciele niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej – nie biorą wynagrodzeń. Nie mogą sobie przydzielić pieniędzy za swoją pracę. Mogą dać innym – będą musieli te pieniądze zwrócić. Zatem to nie są dodatkowe pieniądze. Współczynnik został przeliczony. Niczego nie uszczuplamy. Pieniądze wpłynęły na konta niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, zgodnie z kontraktem. Zatem nie będą to dodatkowe pieniądze. Te pieniądze już zostały przekazane. To dotyczy wymienionych niepublicznych zakładów oraz podwykonawców. Pieniądze dla podwykonawców również wpłynęły do zakładów, które wykonują świadczenia, ale nie mogą zostać przekazane podwykonawcom, bo nie było norm prawnych do wzięcia pieniędzy, które już są na kontach.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MałgorzataStryjska">Proszę pana prezesa, żeby potwierdził to, co mówię.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EwaKopacz">Udzielam głosu panu prezesowi. Proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie informacji przekazanej przez panią przewodniczącą.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejSośnierz">Potwierdzam tę informację. Rzeczywiście zakłady opieki zdrowotnej otrzymały już te pieniądze i w części nie mogą ich wypłacić dla swoich partnerów. Zatem nie zwiększy to obciążeń Funduszu, tylko pozwoli wydatkować pieniądze na te osoby, dla których zostały naliczone, ale nie było drogi prawnej, żeby im je przekazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EwaKopacz">Oddaję głos przedstawicielom Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BogdanCichy">Pani przewodnicząca, jest to w zasadzie proces pierwszego czytania – na tym etapie nie zadajemy pytań, ale biorąc pod uwagę, że projekt ustawy jest bardzo krótki, dotyczy jednego zagadnienia, mamy pytanie dotyczące charakteru norm prawnych, które są tu zawarte. Normy prawne charakteryzują się fakultatywnością. W zmianie nr 2 dotyczącej ust. 1a jest użyty wyraz „mogą”. W zmianie nr 3 również jest wyraz „mogą”. Nasza wątpliwość jest taka, czy rzeczywiście chodzi nam o normę o charakterze fakultatywnym i tego, jaka będzie procedura, bo jeden może przeznaczyć środki, a drugi nie musi. Na ile jest to synchroniczne?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#BogdanCichy">Przepraszam, że na etapie pierwszego czytania pozwalam sobie zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#EwaKopacz">Dziękuję panu za te uwagi, które wydają się zasadne i niewątpliwie wiążą się z wypowiedzią pani poseł Ewy Janik.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#EwaKopacz">Zamiar zabrania głosu sygnalizuje pan minister Bolesław Piecha. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BolesławPiecha">Co prawda nie jestem stroną w tej sprawie, ale chciałbym pewne kwestie wyjaśnić, ponieważ – jak myślę – jest wiele nieporozumień. Chodzi o to, jaką liczbę osób będziemy obejmować tą regulacją. Ustawa o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń ma dwa założenia. Pierwszym jest art. 3, w którym wylicza się określoną kwotę zwyżki, która trafia jako pieniądz znaczony do zakładów opieki zdrowotnej, niezależnie od tego, czy to jest samodzielny publiczny czy niepubliczny. Drugim jest ograniczenie wysokości maksymalnej podwyżki na pracownika. Natomiast nie ma żadnego przelicznika, ile etatów, itd.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#BolesławPiecha">Jeżeli szpital zatrudniający ileś osób podpisał kontrakt na 100 mln zł, to z ustawy – biorąc pod uwagę załącznik – można było wyliczyć, jaka część przypadnie na wzrost wynagrodzeń. To, co dyrektor zrobi z tymi wynagrodzeniami, komu, i na jakich zasadach ustali się podział tych specjalnie znaczonych środków, było decyzją dyrektora we współpracy z przedstawicielami pracowników, ale nie można było dla nikogo przeznaczyć więcej niż 40%.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#BolesławPiecha">Ta nowelizacja dotyczy dwóch sytuacji. Pierwsza, o której mówi pan legislator – „mogą”, dotyczy podwykonawców. Co to znaczy? To, że był jakiś zakład opieki zdrowotnej, który był podwykonawcą świadczenia usług zdrowotnych. Oczywiście ten zakład zdrowotny, który był stroną kontraktu, miał wpisane koszty pracy również dla tych, którzy są podwykonawcami. W tym przypadku używaliśmy wyrazu „mogą”, bo to znaczy, że jest to wola pana dyrektora zakładu i podwykonawców, bo – jak pamiętamy – podwyżki były obligatoryjne od 0 do 40%, czyli można było nie udzielić podwyżki.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#BolesławPiecha">Druga sytuacja dotyczy właścicieli zakładów opieki zdrowotnej, którzy, będąc właścicielem, udzielali świadczeń zdrowotnych. W tym stanie prawnym można było przekazać te koszty tylko na tych pracowników, którzy mieli umowę. Właściciel udzielający świadczeń nie miał umowy, mimo iż zgodnie ze współczynnikiem i treścią ustawy dostał na to środki finansowe. Niestety, jako że nie miał umowy o pracę, musiał do 30 czerwca roku następnego te środki zwrócić. Jak powiedziałem, próbuje się wykorzystać pewną lukę, marginalną w systemie – bo w systemie, w przypadku którego mówimy o 4,5 mld zł, były to niewielkie pieniądze – gdzie można to uzupełnić. Pewnie państwo posłowie znajdą jeszcze inne wyjątki. Już słyszałem w kuluarowych rozmowach, że są takie możliwości, ale na tym etapie nie zgłaszamy sprzeciwu do tej regulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#EwaJanik">Otrzymałam wyjaśnienie i zgadzam się, że niepubliczne zakłady nie miały przepisów, dostały dodatkowe pieniądze, szefowie mają je na koncie, ale nie mogą uruchomić podwyżek, ponieważ ustawa nie obejmowała pracowników niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej i właścicieli. Jednak ciągle mam wątpliwości związane z podwykonawcami. Co będzie w takim przypadku – jak tłumaczy pan minister – że pula środków była przeznaczona, a zakład publiczny, który także ma podwykonawców, rozdysponował pieniądze, zgodnie z ustawą uruchomił podwyżki nie większe niż 40%, a w ustawie podwykonawców nie było? Dziś wprowadzamy podwykonawców do ustawy, pieniędzy nie dajemy, a państwo mówią, że to nie powoduje skutków społecznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Przede wszystkim, w imieniu środowiska lekarskiego chciałbym podziękować za tę inicjatywę, bo wydaje się, że ostatnia dyskusja w tym zakresie zeszła nieco na manowce. Mówiąc wprost i bez ogródek – były błędy w ustawie podwyżkowej, a teraz usiłuje się je naprawić. Dzięki Bogu, że tak jest. Wszystko wskazywało na to, że zgodnie z intencją z lata ubiegłego roku wszyscy, którzy wykonują świadczenia w opiece zdrowotnej, będą adresatami podwyżek, a literalnie czytana ustawa podwyżkowa uniemożliwiła przekazanie pieniędzy, które trafiły do świadczeniodawców, tym, którzy faktycznie wykonują świadczenia zdrowotne. Na przykład – żebyśmy nie teoretyzowali – podwykonawcy to także niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej tworzone przez anestezjologów, którzy pracują w szpitalach na tak zwanym podkontrakcie. Okazało się, że do nich pieniądze nie mogą trafić i główny świadczeniodawca, czyli szpital, musi pieniądze zwrócić do Narodowego Funduszu Zdrowia, bo to nie było intencją ustawy podwyżkowej. Druga grupa wykonująca zawody medyczne, ogromna, bo licząca kilkadziesiąt tysięcy osób w całej Polsce – stanowią ją przede wszystkim lekarze, ale nie tylko – kiedy dostali pieniądze, jeżeli byli w ambulatoryjnej specjalistyce, albo zaczną dostawać w tym roku w podstawowej opiece zdrowotnej, okazało się, że mogą wypłacić pieniądze wyłącznie osobom, które są zatrudnione do pomocniczych czynności, czyli portierom, sprzątaczkom, księgowym, ale nie sobie, co też nie było intencją ustawy podwyżkowej. A zatem jest to poprawienie tej ustawy, za co serdecznie dziękuję, gorąco prosząc państwa posłów o to, aby jak najszybciej ją przyjąć, dlatego, że czas upływa. Chodzi o to, by te środki nie musiały być zwracane do Narodowego Funduszu Zdrowia, tylko mogły być skonsumowane zgodnie z duchem ustawy podwyżkowej przyjętej w ubiegłym roku przez parlament.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KonstantyRadziwiłł">Niestety, do tego projektu, który – jeszcze raz powtarzam – gorąco popieram, chciałbym dolać trochę dziegciu. Nadal jest kilka takich grup pracowników medycznych, w tym także lekarzy, których reprezentuję, i lekarzy dentystów, którzy nie będą objęci podwyżką, z zupełnie niewiadomego powodu. Aczkolwiek jakiś powód istnieje, bo wypłynął on z uzasadnienia wygłoszonego przez panią poseł Małgorzatę Stryjską, że ten projekt nie rodzi żadnych skutków finansowych dla budżetu. I tu jest właśnie pies pogrzebany.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#KonstantyRadziwiłł">Proszę państwa, w szczególności nie zostali objęci podwyżkami lekarze stażyści, lekarze rezydenci i lekarze dentyści. To są lekarze, którzy otrzymują od państwa coś w rodzaju stypendium. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że oni w tym czasie nie tyle się uczą, ile ucząc się, pracują. Co więcej, pracują w zakładach, które bardzo często wykonują świadczenia na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia. Można powiedzieć, że Narodowy Fundusz Zdrowia zaoszczędza pieniądze – pośrednio oczywiście – nie wypłacając im wynagrodzeń. Zaoszczędzają te pieniądze świadczeniodawcy, instytucje, w których są zatrudnieni. Nie ma jednak żadnej wątpliwości, że ci lekarze oraz lekarze dentyści, opiekują się chorymi, wykonują czynności w ograniczonym stopniu, jeżeli chodzi o stażystów, i w zupełnie nieograniczonym stopniu, jeżeli chodzi o lekarzy dentystów i lekarzy rezydentów. Nie ma żadnego logicznego powodu, dla którego ta grupa ludzi nie jest objęta podwyżką.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#KonstantyRadziwiłł">Powiem więcej, mamy do czynienia z racją stanu. To jest ta grupa ludzi, która poważnie myśli o emigracji, między innymi dlatego, że państwo wysyła do nich sygnał – wami na razie nie będziemy się zajmować, a to „na razie” jest bezterminowe. W związku z tym bardzo serdecznie bym państwa prosił, aby uwzględnić to, co – moim zdaniem – jest błędem w wykonaniu ustawy podwyżkowej. Założenie było takie, że wszyscy dostaną podwyżki – nie tylko lekarze, pielęgniarki, czy określeni pracownicy. Jest na to prosty sposób – musi się znaleźć trochę pieniędzy. W niektórych miejscach już się znalazły – tam, gdzie budżet bezpośrednio przekazuje pieniądze. Pamiętam dyskusję nad budżetem dotyczącą pieniędzy dla takich placówek jak Państwowa Inspekcja Sanitarna, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, czy niektóre domy pomocy społecznej podległe Ministerstwu Zdrowia, regionalne ośrodki krwiodawstwa i krwiolecznictwa, itd. Tam, mniejsze czy większe, ale znajdą się pieniądze na podwyżki. Na lodzie zostają tylko ci młodzi ludzie. Prosiłbym, żeby tych młodych ludzi zauważyć i także objąć podwyżką.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#KonstantyRadziwiłł">W związku z tym miałbym propozycję, aby w art. 1 ust. 1 ustawy z 22 lipca 2006 r. dodać pkt 3 w brzmieniu: „zakładom opieki zdrowotnej, grupowym praktykom lekarskim oraz osobom prowadzącym indywidualną praktykę lekarską lub indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską, niebędącym świadczeniodawcami prowadzącymi staże podyplomowe lub specjalizacje lekarzy i lekarzy dentystów”. A po art. 5a dodać art. 5b w brzmieniu: „1. Wzrost wynagrodzeń lekarzy i lekarzy dentystów odbywających staż podyplomowy oraz lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w trybie określonym w odrębnych przepisach jako rezydentura, wynosi w 2007 r. 30% i finansowany jest z budżetu państwa. 2. Minister właściwy do spraw zdrowia zapewni środki finansowe niezbędne do realizacji wzrostu wynagrodzeń lekarzy i lekarzy dentystów, o których owa w ust. 1”.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#KonstantyRadziwiłł">W związku z tą propozycją należałoby również zmienić tytuł ustawy. Powinien on brzmieć następująco: „...o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom i innym podmiotom na wzrost wynagrodzeń”. Chodzi o to, że ci, którzy zatrudniają lekarzy i lekarzy dentystów, to nie muszą być świadczeniodawcy. Serdecznie proszę o poparcie tego. Projekt jest gotowy. Jeżeli ktoś z państwa chciałby go przejąć, służę – jest napisany przez prawników, gotowy do przyjęcia. Szczególnie o to proszę panie i panów posłów lekarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EwaKopacz">Ponieważ – jak większość z państwa – jestem w posiadaniu pisma skierowanego na ręce marszałka Sejmu, pana Marka Jurka, od przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, i widzę, że przedstawiciele OPZZ sygnalizują chęć zabrania głosu, udzielam im głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#UrszulaMichalska">Nie komentując i nie kwestionując zasadności ustawy z dnia 22 lipca 2006 r., Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zgłasza sprzeciw do sposobu procedowania. Tak istotny projekt nowelizacji ustawy, który – naszym zdaniem – jest jeszcze niekompletny, nie został skierowany do partnerów społecznych. Dowiedzieliśmy się o nim sygnalnie na ostatnim posiedzeniu międzyresortowego zespołu, który zakończył swoje prace, a oficjalnie zawiadomieniem Komisji Zdrowia. Serdecznie dziękuję Komisji Zdrowia za to, że informuje nas o tym, że taki projekt jest w przedłożeniu. Uważamy, że sprawa jest na tyle istotna, że konsultacja społeczna jest konieczna, ze względu na to, że nie zgadzamy się ze stwierdzeniem, że nie będzie żadnych skutków społecznych. Podstawą naszych wątpliwości jest, między innymi, ankieta opublikowana na stronach Ministerstwa Zdrowia na temat wdrożenia podwyżek na podstawie ustawy z 22 lipca 2006 r., w której resort informuje, że przeciętna podwyżka w powiatowych szpitalach wyniosła 27%. W takim razie pytam, gdzie są te nadwyżki środków finansowych, skoro w art. 5 ust. 10 mówi się o podwyżkach nie od 0%, tylko do 40%. Gdzie więc są te nadwyżki, które można przekazać podwykonawcom?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#UrszulaMichalska">Jak powiedziałam na wstępie, nie kwestionujemy zasadności nowelizacji ustawy, ale nie w takim trybie, i nie w takim kształcie. Co z pracownikami, którzy podjęli zatrudnienie w zakładach opieki zdrowotnej objętych podwyżkami od 1 lipca 2006 r.? Oni podwyżek nie mogą otrzymać. Co z wynagrodzeniami pracowników objętych podwyżkami po 31 grudnia 2007 r.? Też nie wiadomo. Wiem, mamy zapewnienie z Narodowego Funduszu Zdrowia, że dostaną środki, tylko one już nie będą znaczone, zatem posypie się lawina wypowiedzeń lub anulowania aneksów, którymi te podwyżki zostały wprowadzone. Tym sposobem pracownicy wrócą do wynagrodzeń sprzed 1 października 2006 r. Dlatego, w imieniu mojej centrali związkowej, zwracam się do państwa posłów o przejęcie wniosku o wstrzymanie prac nad nowelizacją – która, co podkreślam raz jeszcze, jest zasadna – do czasu przeprowadzenia rzetelnych konsultacji i sprawdzenia, w ilu zakładach rzeczywiście leżą niewykorzystane środki, które można przekazać nie tylko podwykonawcom, ale i innym, których ta podwyżka nie dotyczyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TomaszLatos">Odnosząc się do głosów w dyskusji, chciałbym zwrócić uwagę na to, że pośpiech wydaje się zasadny, dlatego że z informacji, które do mnie docierały z różnych szpitali, pieniądze na podwykonawców na kontraktach są przygotowane, natomiast brakuje uregulowań prawnych, aby te pieniądze uruchomić. Dlatego też, mimo że ta średnia wynosi pewnie około 27%, to te pieniądze – przynajmniej w przypadkach, jakie znam – są zabezpieczone, a jedynie brakuje podstawy prawnej, aby tę sprawę jednoznacznie uregulować w ramach tych środków, ponieważ te podwyżki można było zrealizować niejako obok tych środków.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#TomaszLatos">Chciałbym jednak zwrócić państwa uwagę na inne aspekty. Powstały pewne luki przy uchwalaniu tekstu ustawy w czerwcu ubiegłego roku i dobrze, że ta nowelizacja te luki zmniejsza. Zwracam uwagę na być może drobną sprawę– niezałatwionej luki prawnej w tym dokumencie.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#TomaszLatos">Są podmioty, niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, które z końcem ubiegłego roku zakończyły działalność, a w ich miejsce powstały nowe, które przejęły pracowników, zobowiązania, kontrakt i miejsce jego wykonywania, natomiast nie mają prawa do wspomnianych podwyżek. Są też znane mi takie sytuacje, kiedy podmioty się rozdzieliły, czyli jeden podmiot funkcjonujący na rynku w 2006 r., funkcjonuje również w 2007 r., ale w okrojonym zakresie, ponieważ jego część, może nawet większa, po przejęciu zobowiązań także w stosunku do zatrudnionego personelu oraz podwykonawców, w miejsca przyjmowania pacjentów oraz ich kartoteki, już pod nową nazwą podpisało kontrakt na 2007 r. bez możliwości uzyskania tych podwyżek. W związku z tym mamy paradoksalną sytuację, w której pracownicy, nie zmieniając miejsca wykonywania pracy i zakresu zadań, tracą podwyżkę, którą uzyskali w roku ubiegłym i nie mają do niej prawa w roku bieżącym. Takie były interpretacje lokalnych oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia, mimo przestawienia, czy podpisywania kontraktów, przejęcia wspomnianych zobowiązań wobec pracowników. Myślę, że pochylając się nad na nowelizacją, warto się nad tym zastanowić. Nie twierdzę, że teraz, ad hoc, ale może przy drugim czytaniu warto byłoby wprowadzić stosowną zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofFilip">My, podobnie jak koleżanki i koledzy związkowcy, nie zostaliśmy zaszczyceni możliwością wniesienia opinii. Rozumiemy jednak, że można to naprawić w tej sali, chociaż na pewno nie dzisiaj, bo skutki finansowe będą. Jeżeli dobrze rozumiem intencje w stosunku do tych, którzy są właścicielami, to oni już mają przyznane pieniądze, ale podwykonawcy to zupełnie inna sprawa. Jeżeli te pieniądze mają być dzielone, to przypominam, że jest już połowa stycznia i zakłady opieki zdrowotnej już powinny je dzielić. A jeśli teraz ta nowelizacja będzie w toku, to powstaje pytanie, czy nie nastąpi opóźnienie w dzieleniu środków, a jeżeli nawet dyrektorzy będą się wstrzymywali, to powstaje pytanie o to, ile mają na to przeznaczyć. Zatem kierujemy prośbę o oparcie tego na rzetelnych symulacjach.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofFilip">Jeszcze jedno. Wyodrębniono tu grupę uprawnionych z art. 3 ust. 1 oraz ust. 3–5. Czy jest to specjalnie wyodrębnione. Z jakiego powodu?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#HenrykOwczarek">W imieniu diagnostów laboratoryjnych chciałbym podziękować wnioskodawcom za projekt nowelizacji ustawy. Sytuacja w diagnostyce laboratoryjnej jest następująca. Pracownicy powyższych zakładów opieki zdrowotnej zostali objęci podwyżką, natomiast diagności laboratoryjni pracujący w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej – a jest to w tej chwili około 15% pracowników, jeśli chodzi o całość liczby zatrudnionych w tej dziedzinie w skali kraju – nie byli objęci podwyżką. W związku z tym projekt nowelizacji tej ustawy w pewnym sensie wprowadza zasadę sprawiedliwości społecznej. Dlatego korporacja diagnostów laboratoryjnych popiera ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekTwardowski">Krótko wyjaśnię – bo widzę, że jest pewne nieporozumienie – czy rodzi to skutki finansowe, i kogo to dotyczy.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MarekTwardowski">W Polsce jest około 10 tys. niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, których dotyczy ta regulacja. Są to zakłady utworzone przez pielęgniarki, położne, higienistki szkolne i lekarzy. Na bazie stawek kapitacyjnych, które otrzymują w podstawowej opiece zdrowotnej, utworzono ustawę podwyżkową. I doszło do tak paradoksalnej sytuacji, że ci, którzy są głównie świadczeniodawcami, czyli stroną umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, zarówno w specjalistyce od 1 października, jak i podstawowej opiece zdrowotnej od 1 stycznia, nie mogą sami skorzystać z tego, za co zostali zakontraktowani w Funduszu. Mogą dla swojego personelu przeznaczyć środki finansowe za miesiąc styczeń. Mogą je dać rejestratorkom, sprzątaczkom, a nie mogą z tego skorzystać w dużej części pielęgniarki, położne, higienistki i lekarze. Jest to paradoks. Dlatego dobrze się stało, że posłowie chcą naprawić tę ustawę, bo dopiero wtedy te pieniądze będą mogły być skonsumowane.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#MarekTwardowski">Chciałbym podkreślić, że nie są to dodatkowe środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. One do tych podmiotów albo już wpłynęły, albo wpłyną, i są zgodne z planem finansowym oraz z ustawą. Natomiast brak zapisu, że współwłaściciele niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, którzy są świadczeniodawcami, czyli wykonują usługi medyczne, powoduje, że ci, którzy głownie w tych praktykach je wykonują, w ogóle nie mogą partycypować w podwyżkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#DorotaGardias">Chciałbym przypomnieć, że kiedy pracowaliśmy nad tą ustawą, mówiliśmy o tym, wyrażając nasze niepokoje. Cieszę się, że dziś wszyscy mówią o pielęgniarkach i lekarzach w prywatnej praktyce, ale w życiu jest trochę inaczej. Bo jeżeli już lekarz ma prywatną praktykę, to do tej porty środki nie były przekazywane jak należy pielęgniarkom, które nie mają osobnego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeżeli te dane są dziś tak samo ważne jak te, że w powiatowych szpitalach pracownicy otrzymali 27% podwyżki, to powiem, że z moich wyliczeń wynika – z danych pochodzących z 680 zakładów, w których mam związkowców – że podwyżka wyniosła 12–17%. Jeżeli prawdziwe są dane, że pieniądze leżą dziś u dyrektorów – nie wyobrażam sobie, żeby pieniądze, które dyrektor miał przekazać w takiej formie, były znaczone, bo jeżeli nie, to w czerwcu można mu je zabrać – to pytam, gdzie zostały odłożone. Jeżeli tak się stało, to znaczy, że nie realizowali ustawy.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#DorotaGardias">My na początku pracy nad tą ustawą mówiliśmy, że nie uwzględnia się w niej wszystkich pielęgniarek i lekarzy, a także pracowników – techników rentgenowskich i laboratoryjnych. W takim razie, jak państwo widzą przekazanie tych pieniędzy przez dyrektora publicznego czy niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, który dał pracownikom pieniądze, a ma dwa gabinety – radiologię i laboratorium. Skąd ma wziąć na to środki? Zabierze tym ludziom, którym dał? Nie rozumiem tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#DorotaGardias">Jeżeli powiedzą państwo – jak mówił pan prezes Konstanty Radziwiłł – że będą na to dodatkowe środki, wszyscy będziemy szczęśliwi. Jednak nie da się tą samą kołdrą zakryć wszystkich. W związku z tym dziwię się takiemu przygotowaniu projektu. W związku z tym prosimy państwa posłów o przychylenie się do wniosku pani poseł Ewy Janik o odłożenie tej sprawy. Nie zgłaszała pani poseł takiego wniosku? Przepraszam, tak mi się wydawało.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#EwaJanik">Nie będę wstrzymywać każdego projektu ustawy. Nie miałam zamiaru zgłaszać takiego wniosku. Doskonale rozumiem opinie wyrażane ze strony wielu środowisk, że cieszą się państwo z takiej inicjatywy. Ja też się cieszę, ponieważ w trakcie procedowania nad pierwszym projektem sama zgłaszałam wnioski, które okażą się zasadne już niedługo, bo za 11 miesięcy, a zostały przez Sejm odrzucone.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#EwaJanik">Rzeczywiście wówczas wiele osób zwracało uwagę na niekompletność projektu, który stał się ustawą. Dziś go poprawiamy, i znowu robimy to na kolanie, na wariackich papierach – bo zapomnimy o kolejnej grupie zawodów. Okaże się, że za moment znowu trzeba będzie tę ustawę nowelizować. Mało tego, nikt w tej sali – ani z gości, ani z projektodawców – nie odpowiedział mi na pytanie, czy są na to pieniądze. Zgadzam się, panie doktorze, że są dla właścicieli niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej, ale już nie rozszerza pan odpowiedzi o kwestię pieniędzy dla podwykonawców. Na to pytanie nikt tu nie odpowiedział.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#EwaJanik">Co zrobimy my, ludzie stanowiący prawo, odpowiedzialni za odbiór społeczny w tym zakresie? Wiemy, co się dzieje w służbie zdrowia. Wiemy, jak napięta jest sytuacja, i wszyscy słyszeliśmy wypowiedź pana ministra Zbigniewa Religi, że pieniędzy na podwyżki nie ma. Ja chcę mieć gwarancję, że jeżeli podniosę rękę za tym przedłożeniem, to ci ludzie dostaną pieniądze, że rozszerzenie dostępu to nie będzie tylko czcza obietnica. A sami tu wymienialiśmy takie sytuacje, jak zamykanie, dzielenie czy łączenie niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej. Jeżeli państwo umieją nas, posłów, przekonać, że nie ma się czego bać – mówię do projektodawców – to proszę użyć argumentów nas przekonujących. Dostarczcie nam wiarygodnych danych! Jeżeli nie, wątpliwości są oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#EwaKopacz">Kieruję pytanie do przedstawiciela Narodowego Funduszu Zdrowia, w myśl tego, o czym mówiła przed chwilą pani poseł Ewa Janik. Rzeczywiście, jest to bardzo ważne. Czy państwo są w stanie przygotować – a jeśli tak, w jakim terminie – wiarygodną informację, że do danego województwa trafiły poszczególne środki na podwykonawców, i w jaki sposób oni będą to musieli rozliczyć? Oczywiście w rozbiciu na wszystkie oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#EwaKopacz">Proszę przedstawiciela Narodowego Funduszu Zdrowia o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#DorotaPuka">Zmieniając umowy z zakładami opieki zdrowotnej, według tych samych zasad przyznawaliśmy kwotę na podwyżki. Ta kwota wynika z ustawy. Pozostaje odpowiedź na pytanie, jak zakłady te kwoty rozdzieliły, bo jeżeli – na przykład – na terenie zakładu funkcjonuje zoz anestezjologiczny, to rzeczywiście dyrektor tego zakładu powinien zabezpieczyć środki na podwyżki płac, bo w zakładach, w których anestezjolodzy są zatrudnieni na podstawie umów o pracę, środki na podwyżki powinny być wygospodarowane. Oczywiście takie dane jesteśmy w stanie zebrać, ale to wymaga od nas skierowania pism do zakładów opieki zdrowotnej. Powstaje pytanie, czy wszystkie będą nam chciały odpowiedzieć, bo nie są do tego zobligowane. Możemy tylko prosić zakłady o to, żeby przedstawiły nam sytuację, jak rozdysponowały kwoty na podwyżki.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#EwaKopacz">Powiem szczerze, że coraz bardziej podzielam wątpliwości pani poseł Ewy Janik. Jeśli pani mówi, że dyrektor powinien, a nie miał obowiązku zabezpieczyć pieniędzy chociażby na anestezjologów, to może się okazać, że przepis i ustawa, nad którą będziemy dziś procedować, będą martwe, bez pokrycia w środkach. Potem okaże się, że dyrektor powinien, ale tego nie zrobił, bo już nie miał z czego. Zatem w myśl tego, co powiedziały pani prezes i pani poseł Ewa Janik, a także w myśl zastrzeżeń zgłoszonych przez przedstawicieli związków zawodowych, pytam, czy ktoś z posłów przejmuje wniosek o odroczenie pracy nad tym projektem ustawy do czasu uzyskania wiarygodnych informacji od płatnika i ze strony Ministerstwa Zdrowia. Czy ktoś z posłów przejmuje wniosek? Tylko poseł może złożyć wniosek o wstrzymanie prac nad ustawą. Tak, są chętni. Proszę więc sformułować wniosek, a ja poddam go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#EwaKopacz">Zanim państwo wysłuchają wniosku przejętego przez panów posłów Aleksandra Soplińskiego i pana posła Stanisława Piosika, chciałabym państwu powiedzieć, że marszałek Sejmu, który skierował projekt ustawy do pracy w Komisji – był to piątek – poinformował prezydium Komisji o tym, że w tym samym czasie w trybie art. 34 ust. 3 regulaminu Sejmu skierował projekt do konsultacji społecznych. Taka była deklaracja ze strony marszałka w momencie, kiedy ten projekt został skierowany. Dziś mamy wtorek i – jak deklaruje strona związkowa – projekt nie trafił do konsultacji. Proszę jednak pamiętać o tym, że istnieje inny tryb niż skierowanie do konsultacji. Konsultacje mogą się odbyć także w czasie prac Komisji. Wszystko będzie zależało od woli członków Komisji, czy czekamy na to, aż państwo się wypowiedzą, czy będzie wola, aby konsultacje odbyły się na kolejnym posiedzeniu Komisji Zdrowia lub dzisiejszym – w zależności od tego, jak państwo zadecydują.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#EwaKopacz">Proszę posłów, którzy przejęli wniosek przedstawicieli związków zawodowych, o sformułowanie wniosku, który za chwilę poddam pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławPiosik">Proszę dać nam jeszcze minutę, ponieważ formułujemy wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#EwaKopacz">Rozumiem, dajemy czas na sformułowanie wniosku.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#EwaKopacz">Chęć zabrania głosu sygnalizuje pan poseł Tadeusz Plawgo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszPlawgo">Zastanawiamy się, jak rozwikłać sprawę podwykonawców i osób fizycznych prowadzących niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. Rozważamy, czy dyrektorzy posiadają środki finansowe, czy nie. Ta nowelizacja – apeluję o jej przyjęcie w czasie tego posiedzenia – skierowana jest do tych dyrektorów zakładów opieki zdrowotnej, którzy na pewno posiadają środki finansowe i chcą je rozdysponować, zgodnie z duchem tej ustawy. Zatem nie zastanawiajmy się, czy dyrektor ma na to środki, czy nie, tylko umożliwmy to dyrektorom, którzy posiadają środki finansowe, wyliczone, które były przedstawione do zaakceptowania, zgodnie z decyzjami dyrektorów dotyczącymi składu personalnego zakładu, obejmującego również te grupy zawodowe. Takie środki dyrektorzy otrzymali. W wielu miejscach środki te czekają na rozdysponowanie. Podkreślam, umożliwmy ich przekazanie pracownikom ochrony zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MałgorzataStryjska">Pani przewodnicząca, z tego, co wiem, pan marszałek skierował projekt do konsultacji społecznych, ale jeżeli jeszcze nie dotarł, chciałabym złożyć wniosek, aby ten projekt był konsultowany społecznie w ramach dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EwaKopacz">W związku z tym muszę poddać pod głosowanie dwa wnioski. Pierwszy, który otrzymałam przed chwilą od pana posła Aleksandra Soplińskiego, podpisany również przez pana posła Stanisława Piosika, o treści: „Wniosek o wstrzymanie procedowania ustawy zawartej w druku nr 1320 do czasu uzyskania wiarygodnych danych co do wielkości wolnych środków niewykorzystanych na podwyżki na podstawie ustawy z 22 lipca 2006 r.”</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#EwaKopacz">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek, przy 9 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#EwaKopacz">Zatem przystępujemy do głosowania nad drugim wnioskiem. Proszę panią poseł Małgorzatę Stryjską o sformułowanie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MałgorzataStryjska">Składam wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych w ramach dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EwaKopacz">Dobrze, ale mam pytanie techniczne. Gdzie są ci, którzy mają projekt konsultować? Zostali zaproszeni na posiedzenie?</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#EwaKopacz">Ponieważ został zgłoszony wniosek, poddaję go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#EwaKopacz">Kto jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez panią poseł Małgorzatę Stryjską?</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek, przy 9 głosach za, 7 przeciwnych i 2 wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#EwaKopacz">Ogłaszam 15 minut przerwy, po której przystąpimy do procedowania. Rozpoczniemy od konsultacji społecznych.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#EwaKopacz">Zaczynamy od zapowiedzianych konsultacji. W związku z tym proszę panią przewodniczącą Dorotę Gardias o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#DorotaGardias">Mamy wiele obaw. Przegłosowali państwo, żeby dziś o tym rozmawiać, aczkolwiek my jeszcze nie spotkaliśmy się z ekspertami. W takim razie mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Chciałabym się dowiedzieć, czy nad ustawą, która jest przewidziana na 15 miesięcy, można dziś dyskutować, poza tym, ma ona działać wstecz. To jest pierwsza moja wątpliwość.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#DorotaGardias">Druga. Nie wiem, jak dawno byli państwo w szpitalach i mieli do czynienia z pracą dyrektorów, ale proszę sobie wyobrazić, że przejdzie to w takiej wersji, jak obecnie, bez uruchomienia dodatkowych środków – dyrektor wzywa związki zawodowe, zasiada z nimi do stołu, bierze tych, którym się jeszcze należy, i zaczynają dzielić pieniądze. Czy wyobrażają państwo sobie, jaka będzie fala strajków, ponieważ nikt nie da sobie tych pieniędzy odebrać. Ta ustawa daje taką możliwość, żeby wszystkie środowiska medyczne mocno się połączyły, pierwszy raz w tym kraju. Te środowiska dołączą do protestu, bo nikt nie da sobie tych pieniędzy odebrać. Proszę się nad tym zastanowić.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#DorotaGardias">Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o odpowiedź na pytanie, czy to możliwe, aby prawo działało wstecz.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BogdanCichy">Oczywiście, jest możliwe działanie prawa wstecz, w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli rozwiązania mają charakter pozytywny i normy prawne wynikające z takich rozwiązań mają charakter pozytywny, to Trybunał Konstytucyjny nie staje na przeszkodzie. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nie ma przeszkód do realizacji tego typu przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#UrszulaMichalska">W swojej pierwszej wypowiedzi zgłosiłam uwagi, wątpliwości, jeszcze raz podkreślając zasadność nowelizacji tejże ustawy – bo absolutnie nie jesteśmy jej przeciwni. Zadałam następujące pytania. Co z pracownikami zatrudnionymi od III kwartału 2006 r., którzy nie mogą z mocy prawa być objęci podwyżkami – przy tej nowelizacji również nie będą objęci podwyżkami? Co z terminem działania ustawy do 31 grudnia 2007 r.? Jakie będą wynagrodzenia? W większości przypadków dyrektorzy dali albo aneks do umowy o pracę, albo osobny składnik na ściśle określony czas. To jest zasadne – proszę sprawdzić, jak jest w zakładach, bo my takie analizy również przeprowadzamy – że od 1 stycznia 2008 r., jeśli nie zmieni się ten zapis, pracownicy wrócą do wynagrodzeń sprzed 1 października 2006 r. Takie wątpliwości mogę na teraz zgłosić.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#UrszulaMichalska">Jeśli pan marszałek – według informacji – skierował projekt nowelizacji do konsultacji, to chciałbym wiedzieć, czy dał nam na to jakiś czas, bo do chwili mojego wyjścia na dzisiejsze posiedzenie Komisji – a nawet przed chwilą telefonowałam do biura – żaden projekt nowelizacji nie wpłynął.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#UrszulaMichalska">Pytam też – mówiła o tym moja przedmówczyni, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych – co stanie się z podwyżkami już przydzielonymi i wykorzystaniem środków w zakładach, które nie przekroczyły ustawowych 40%, nie ma tam zatrzymanych środków na podwykonawców, bo ustawa nie przewidywała takich możliwości. Ponieważ damy podwykonawcom nadzieję na to, że z mocy znowelizowanej ustawy mogą otrzymać podwyżki od 1 października, pytam, skąd wezmą się środki na to w tych zakładach, które mają podwykonawców, a środki na podwyżki wykorzystały zgodnie z prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#EwaKopacz">Słyszeliśmy wypowiedzi pana prezesa Konstantego Radziwiłła i pana sekretarza Marka Twardowskiego, myślę więc, że panowie swoje opinie wygłosili. Natomiast po wysłuchaniu pań, mam wrażenie – chyba słuszne – że nie jesteście panie jednoosobowo upoważnione do tego, aby opiniować dany projekt.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#EwaKopacz">W związku z tym zwracam się z prośbą do członków Komisji. Proszę państwa, tydzień niczego nie zmieni w naszej brutalnej rzeczywistości medycznej. Mam nadzieję, że przez tydzień wypracują państwo swoje stanowisko. Natomiast kierujemy prośbę do płatnika, aby przez ten tydzień zgromadził maksymalną wiedzę na temat tego, jak te środki zostały rozdysponowane, z podziałem na poszczególne oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia. Zatem we wtorek w przyszłym tygodniu spotkalibyśmy się na posiedzeniu Komisji, i wszystkie strony – płatnika, rządowa i społeczna – będą w pełni przygotowane do procedowania.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#EwaKopacz">Dlatego jako przewodnicząca Komisji zgłaszam wniosek formalny o prolongatę o tydzień procedowania nad tym projektem ustawy. Ten wniosek poddam pod głosowanie. Proszę o to, aby w ciągu 7 dni opinie, po konsultacjach, wpłynęły do sekretariatu Komisji. Jeszcze raz zwracam się z prośbą do członków Komisji – zachowajmy rozsądek. Pośpiech może nam tylko zaszkodzić. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#EwaKopacz">Kto jest za przyjęciem mojego wniosku?</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja, przy 16 głosach za, 1 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#EwaKopacz">Zatem tego rodzaju ustalenia mamy już za sobą. Będziemy egzekwować wywiązywanie się wszystkich stron z ustaleń, które przed chwilą podjęliśmy. Szczególnie zwracam się z prośbą do przedstawicielki Narodowego Funduszu Zdrowia – od pani będzie zależało, jak szybko będą przebiegać prace nad tą ustawą w przyszłym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#UrszulaMichalska">W imieniu związków zawodowych bardzo państwu dziękuję za prolongatę terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#EwaKopacz">Zanim przystąpimy do realizacji kolejnego punktu porządku dziennego, ogłaszam półgodzinną przerwę. Spotykamy się o godzinie 14.15 w tej samej sali. Rozpoczniemy pracę nad Prawem farmaceutycznym.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MałgorzataStryjska">Witam wszystkich po przerwie, możemy rozpocząć procedowanie.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#MałgorzataStryjska">Druk ze sprawozdaniem podkomisji wszyscy państwo otrzymali. Informuję, że w trakcie prac podkomisji zgłoszono ponad 100 zmian, w tym więcej niż 30 merytorycznych. 3 zmiany przyjęto wariantowo, co oznacza, że Komisja podejmie decyzję, który z wariantów przyjąć. Są to: zmiana nr 68 lit. c) do art. 68 ust. 3 i 3a, dotycząca sprzedaży wysyłkowej, zmiana nr 82 do art. 105 ust. 2a, dotycząca pobierania opłaty za zmianę zezwolenia na prowadzenie apteki – wynika ona z następstw działania władzy publicznej, a także w art. 3 zmiana 1 nr do art. 14, dotycząca daty – ponieważ nie dopracowano się daty, przyjęliśmy termin 15 kwietnia 2007 r., zakładając, że do tego czasu ustawa powinna już być wydana. Nie wypracowano także definicji badacza w art. 1 w zmianie nr 1 lit. a) do art. 2 pkt 2a.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#MałgorzataStryjska">Przechodzimy do procedowania.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 1. Jak przed chwilą powiedziałam, nie wypracowano definicji badacza. W związku z tym w art. 2 pkt 2a brakuje definicji badacza.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, czy już wypracowano tę definicję?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PiotrBłaszczyk">Po konsultacjach w gronie współpracowników z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, a także z konsultantami ministra zdrowia, chcielibyśmy zaproponować w art. 2 pkt 2a następującą definicję badacza: „badaczem – jest lekarz albo lekarz dentysta, jeżeli badanie kliniczne dotyczy stomatologii, albo lekarz weterynarii – w przypadku badania klinicznego weterynaryjnego, posiadający prawo wykonywania zawodu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe, wiedzę naukową i doświadczenie w pracy z pacjentami, niezbędne do prowadzenia badania klinicznego lub badania klinicznego weterynaryjnego, odpowiedzialny za prowadzenie tych badań w danym ośrodku; jeżeli badanie kliniczne lub badanie kliniczne weterynaryjne prowadzone jest przez zespół osób, badacz wyznaczony przez sponsora, za zgodą kierownika zakładu opieki zdrowotnej, w którym prowadzone jest badanie kliniczne, jest kierownikiem zespołu odpowiedzialnym za prowadzenie tego badania w danym ośrodku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są uwagi do tej definicji?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#EwaJanik">Chciałabym się dowiedzieć, co to znaczy „odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe”. Czy to chodzi o specjalizację, staż pracy? Brzmi to niejednoznacznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, proszę wyjaśnić panu posłowi, co oznacza sformułowanie „odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe”.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PiotrBłaszczyk">To sformułowanie jest identyczne – a więc zgodne – jak w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, gdzie do prowadzenia eksperymentu medycznego również trzeba mieć odpowiednio wysokie kwalifikacje medyczne. Tutaj rozumiane jest to poprzez doświadczenie w przeprowadzaniu badań klinicznych, a także w danej dziedzinie, w zależności, jaka to jest dziedzina medycyny i specjalizacja. Jeżeli jest to badanie kliniczne prowadzone z kardiologii, specjalista z dziedziny kardiologii będzie miał odpowiednio wysokie kwalifikacje. Proszę zauważyć, że to podlega ocenie kolejnej instancji, jaką jest komisja bioetyczna, która może to weryfikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MałgorzataStryjska">Rozumiemy więc, że taki zapis jest zgodny z ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Czy taka odpowiedź panu posłowi wystarczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MaciejŚwiątkowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AleksanderSopliński">Prosiłbym, żeby pan dyrektor szczegółowo wyjaśnił to zdanie: „...jeżeli badanie jest wykonywane przez zespół badaczy w danym ośrodku, to kierownikiem badania klinicznego jest osoba wyznaczona przez sponsora...”. Jak rozumieć sformułowanie „przez sponsora”?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PiotrBłaszczyk">Chodzi o to, że odpowiedzialność za badanie kliniczne ponosi sponsor. On ubezpiecza to badanie i jest również jego projektantem. Wykonawcą badania jest badacz kliniczny. Sponsor ma prawo wyznaczenia spośród badaczy kierownika, który da mu pewnego rodzaju rękojmię najbardziej rzetelnego wykonania badania. Jednakże ze względu na spotykaną praktykę, że niektóre wielkie sławy w dziedzinie medycyny prowadzą wiele tych badań, zawarliśmy tu klauzulę, że dzieje się to za zgodą kierownika zakładu opieki zdrowotnej, aby nie dochodziło do sytuacji – a znamy takie przypadki – że jedna osoba wielokrotnie jest kierownikiem, co nie daje komisji bioetycznej pełnego prawa do wyrokowania, że badanie jest rzetelnie prowadzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AleksanderSopliński">A jeżeli ktoś dostał grant badawczy, jak określić sponsora?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PiotrBłaszczyk">Jest to zasadna uwaga – nie doprecyzowujemy tu wszystkich przykładów. Chciałbym jednak powiedzieć, że dziś została skierowana do komisji stałych Rady Ministrów druga, jakby goniąca nowelizacja ustawy – Prawo farmaceutyczne, która implementuje dyrektywę z 2005 r. dotyczącą badań klinicznych, gdzie jest rozróżnienie „niekomercyjne badanie”. Tam doprecyzowujemy sytuację dotyczącą grantu. Tu nie mogliśmy tego zrobić. Dlatego mówimy o badaniach czysto komercyjnych. Kwalifikacje i cała procedura dotycząca badań jest opisana w projekcie nowelizacji ustawy – Prawo farmaceutyczne, która niebawem trafi do Sejmu – myślę, że w ciągu kilku tygodni.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszChruściel">Proszę panią przewodniczącą o wyrażenie zgody na udzielenie odpowiedzi na dwa pytania. Pierwsze, kieruję do pana dyrektora Piotra Błaszczyka, a drugie do prawnika.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#TadeuszChruściel">Sformułowanie „odpowiednio wysokie” wymaga doprecyzowania. Może wystarczyłoby sformułowanie – ośmielam się nieśmiało zasugerować – „odpowiednie do podjętego tematu”. To wtedy tłumaczy, że jeśli jest to badanie epidemiologiczne, może je prowadzić lekarz epidemiolog bez specjalizacji, a w przypadku badania porównania dwóch leków, może je prowadzić lekarz z odpowiednią specjalizacją. To doprecyzowanie wyjaśniałoby sytuację, co to znaczy „odpowiednio wysokie”.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#TadeuszChruściel">Przepraszam, że zwracam się z tą propozycją, ale nam zależy na tym, aby ta sama definicja, która zostanie tu przyjęta, znalazła się w drugiej nowelizacji, na którą czekamy – o badaniach klinicznych. Nie wiem, jak to jest planowane, czy będzie to powtórzenie tej definicji, czy tylko odwołanie się do niej.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#TadeuszChruściel">Do prawnika zwracam się z pytaniem, czy jest możliwe i potrzebne doprecyzowanie wyrazu „odpowiednio”. Według mnie wyraz ten pozwala na bardzo swobodną interpretację. Być może o to chodziło.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego, proszę o odpowiedź pana dyrektora, a następnie przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PiotrBłaszczyk">Wydaje się trudne, żeby prawnicy mogli wyręczyć komisję bioetyczną. Dlatego jest zapis: „odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe (...) do prowadzenia badania klinicznego”. Zakres badań klinicznych, a także poziom ich ingerencji w proces leczenia jest tak obszerny i różny, a także niesie za sobą różnego rodzaju niebezpieczeństwa, że każdorazowo jest to wnikliwie badane przez zespół merytorystów, ekspertów, którzy określą – według swojej najwyższej wiedzy – odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe. Określą też, czy w przypadku danego badania klinicznego kwalifikacje są odpowiednio wysokie do prowadzenia tego badania. Nie jestem prawnikiem, ale na podstawie mojej wiedzy, popieranej przez obecnych tu specjalistów, powiem, że nie widzimy możliwości bardziej szczegółowego doprecyzowania, także dlatego, że jest to określone w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty i każdorazowo respektowane przez komisję bioetyczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, rozumiem, że pan uważa, iż tego nie trzeba doprecyzować, bo jest to zgodne z ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty i komisja bioetyczna za każdym razem będzie to oceniała.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PiotrBłaszczyk">Taki ma obowiązek.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MałgorzataStryjska">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o udzielenie odpowiedzi panu profesorowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#TomaszJaroszyński">Pan dyrektor już częściowo wyjaśnił, dlaczego sformułowanie „odpowiednio wysokie” tu się znalazło. Rzeczywiście trzeba to odczytywać w kontekście „odpowiednio wysokie do prowadzenia badania klinicznego”.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#TomaszJaroszyński">Natomiast chciałbym zgłosić uwagę o charakterze ogólniejszym, że nie po raz pierwszy w odniesieniu do rozpatrywanej ustawy zachodzi pewnego rodzaju błąd, iż w miejscu, gdzie ma być określona definicja, która powinna jedynie wyjaśniać na potrzeby tej ustawy znaczenie danego terminu, zaczyna być prowadzona dyskusja o meritum, czyli o szczegółowych wymaganiach, które powinny się znaleźć w przepisach merytorycznych. Dlatego chcieliśmy zauważyć, że w tym miejscu, czyli w art. 2 pkt 2a, nie należy za wszelką cenę wpisywać wszystkich szczegółów. To jest tylko ogólna definicja, a – tak jak powiedział pan dyrektor – inne przepisy to szczegółowo regulują. Przykładowo w art. 37r jest mowa o tym, iż komisja bioetyczna ocenia, między innymi, poprawność wyboru badacza. Są to przepisy, które należy łącznie czytać. Wtedy ta odpowiedniość kwalifikacji będzie wyjaśniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MałgorzataStryjska">Problem wynika z tego, że różny był dobór badaczy – różnie to wyglądało – i żeby nie ryzykować, lepiej doprecyzować tę definicję i powiedzieć więcej. Myślę, że tym się kierował pan dyrektor.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, czy taka jest opinia, dlaczego ta definicja jest taka szeroka?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PiotrBłaszczyk">Jest tak dlatego, że jest to bardziej bezpieczne...</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, właśnie przedstawiciel Biura Legislacyjnego mówi, że jest to zbyt szczegółowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#TomaszJaroszyński">Pani przewodnicząca, ponieważ były zgłaszane wnioski, żeby to określić jeszcze bardziej szczegółowo. Odniosłem się do tego. Było pytanie przede wszystkim o sformułowanie „odpowiednio wysokie” i czy nie należy tego zamienić na dookreślenie. Zgadzamy się z panem dyrektorem, że należy to odczytywać w tym kontekście, iż to komisja bioetyczna ma oceniać każdy przypadek.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszChruściel">Zwracam się z pytaniem do pana legislatora. Czy możliwe jest przyjęcie dookreślenia „odpowiednio wysokie do podjętego tematu”? Wydaje się, że wyraz „odpowiednio” nie tłumaczy, o co chodzi. Natomiast chodzi o to, że pewne badania może wykonywać lekarz z doświadczeniem lekarza, a do innych jest potrzebne doświadczenie naukowe, i to odpowiednie do podjętego tematu. Jeśliby to można było doprecyzować, byłby to krok naprzód.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#TomaszJaroszyński">Jak już zauważyłem, to sformułowanie należy czytać szerzej – odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe, wiedza zawodowa i doświadczenie w pracy z pacjentami, niezbędne do prowadzenia badania klinicznego. Jest to całość przepisu. Zgadzam się, że na pierwszy rzut oka może się to wydawać nieczytelne, ale zaznaczam, że sformułowanie „odpowiednio wysokie”, które rzeczywiście samo w sobie jest niedookreślone, powinno być odczytywane razem z elementami, które wymieniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławWalkiewicz">Myślę, że niepotrzebnie to aż tak dokładnie roztrząsamy. Proszę się wczytać w dalszą treść tego punktu. Jest tu mowa o przeprowadzeniu tych badań w danym ośrodku, a wiadomo, że w takim ośrodku – jeśli jest to ośrodek o określonym profilu – muszą być spełnione takie wymagania, jak wysokie kwalifikacje. To odniesienie się do danego ośrodka niejako uzupełnia zapis o wymaganych kwalifikacjach. Sądzę, że to w pełni wyczerpuje potrzebne zapisy, które stanowią o jakości i wysokim poziomie tych badań.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są obecni posłowie, którzy złożyli poprawkę? Tak. Proszę o przeczytanie treści poprawki, po czym przystąpimy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławWalkiewicz">Art. 2 pkt 2a: „badaczem – jest lekarz albo lekarz dentysta, jeżeli badanie kliniczne dotyczy stomatologii, albo lekarz weterynarii – w przypadku badania klinicznego weterynaryjnego, posiadający prawo wykonywania zawodu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz odpowiednio wysokie kwalifikacje zawodowe, wiedzę naukową i doświadczenie w pracy z pacjentami, niezbędne do prowadzenia badania klinicznego lub badania klinicznego weterynaryjnego, odpowiedzialny za prowadzenie tych badań w danym ośrodku; jeżeli badanie kliniczne lub badanie kliniczne weterynaryjne prowadzone jest przez zespół osób, badacz wyznaczony przez sponsora, za zgodą kierownika zakładu opieki zdrowotnej, w którym prowadzone jest badanie kliniczne, jest kierownikiem zespołu odpowiedzialnym za prowadzenie tego badania w danym ośrodku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MałgorzataStryjska">Proszę posłów o włożenie kart do czytników, bo będziemy głosować nad poprawką zgłoszoną przez trójkę posłów, przed chwilą odczytaną przez pana posła Mieczysława Walkiewicza.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MałgorzataStryjska">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja, przy 13 głosach za, braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się, przyjęła poprawkę definiującą pojęcie badacza.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#MałgorzataStryjska">Przystępujemy do rozpatrzenia zmiany nr 1 z wprowadzoną poprawką. Zmiana ta podzielona jest na litery od a) do u). Dam więcej czasu, żeby mogli się państwo z nią zapoznać.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie zmiany nr 1, składającej się z lit. a)-u)?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Chciałabym zgłosić poprawkę do pkt 7b lit. b)...</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MałgorzataStryjska">Pani może zgłosić propozycję poprawki, bo poprawkę zgłaszają posłowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Tak jest, zgłaszam propozycję poprawki do pkt 7b lit. b). Naszym zdaniem, wątpliwości interpretacyjne budzi lit. b) definicji, w zakresie wymogu posiadania przez produkt importowany pozwolenia na dopuszczenie do obrotu wydanego na tych samych zasadach w państwie, z którego jest sprowadzany i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MałgorzataStryjska">Pkt 7b brzmi: „importem równoległym – jest każde działanie w rozumieniu art. 72 ust. 4 polegające na sprowadzeniu z państw członkowskich Unii Europejskiej lub państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym produktu leczniczego spełniającego łącznie następujące warunki:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Tak, chodzi o lit. b) w tym punkcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MałgorzataStryjska">W czym jest problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Jak mówiłam, nasze wątpliwości interpretacyjne budzi definicja w zakresie wymogu posiadania przez produkt importowany równolegle pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, wydanego na tych samych zasadach w państwie, z którego produkt jest sprowadzany i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Nie jest jasne, co projektodawca miał na myśli. W konsekwencji niejasność wymogu dotyczącego tej samej zasady wydania pozwoleń może prowadzić do błędnych interpretacji stanowiących nieuzasadnione ograniczenie importu równoległego. Na przykład, że produkty, które zostały dopuszczone do obrotu w Polsce na podstawie procedury narodowej, nie mogłyby być importowane równolegle w kraju, w którym są zarejestrowane na podstawie procedury zdecentralizowanej. Wskazany zapis może być także błędnie interpretowany jako uniemożliwiający import równoległy większości produktów leczniczych z Polski i do Polski, gdyż polskie pozwolenia dopuszczenia do obrotu do czasu dokonania ich harmonizacji, mogą nie zostać uznane za wydane na takich samych zasadach jak pozwolenia w innych krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#AleksandraSzczotkowska">Dlatego proponujemy następujący zapis tego przepisu: „sprowadzony produkt leczniczy jest w kraju, z którego jest sprowadzony, i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednocześnie produktem leczniczym referencyjnym lub jednocześnie odpowiednikiem produktu leczniczego referencyjnego”. Proszę panie i panów posłów o przejęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, czy może się pan ustosunkować do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PiotrBłaszczyk">Argumentacja do nas przemawia, ponieważ każde doprecyzowanie ustawy mogłoby wprowadzić większy porządek na rynku farmaceutycznym. Nie powoduje to zagrożenia ograniczenia importu równoległego. Zatem przesłanka, że import równoległy jest wskazany dla obniżenia kosztów leków, jest tu zawarta. Prosiłbym tylko o ocenę przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Nie ma żadnego zagrożenia dla polityki lekowej poprzez doprecyzowanie tej definicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MałgorzataStryjska">Poproszę o wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego, a potem pana Tomasza Krawczyka z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#TomaszJaroszyński">W ocenie Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu ta poprawka może budzić pewne wątpliwości, jeśli chodzi o użyte sformułowania. W pierwszej kolejności chcielibyśmy wyjaśnić, czy zgłoszona wątpliwość dotyczyła użycia wyrazów „na tych samych zasadach”. Jeżeli tak, to czy wykreślenie tych wyrazów i pozostawienie tego punktu w takim brzmieniu: „produkt leczniczy, który posiada pozwolenie na dopuszczenie do obrotu wydane w państwie, z którego jest sprowadzany i na terytorium...”...</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MałgorzataStryjska">Przepraszam, ale nikt poza panem nie ma przed sobą treści tej poprawki. Czy ma pan więcej egzemplarzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli można, wyjaśnię, że zostało to przeformułowane. Propozycja państwa mówi o tym od innej strony. Jeszcze raz przeczytam państwa propozycję: „sprowadzony produkt leczniczy jest w kraju, z którego jest sprowadzony, i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednocześnie produktem leczniczym referencyjnym lub jednocześnie odpowiednikiem produktu leczniczego referencyjnego”.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#TomaszJaroszyński">Jak zauważyłem, jest to zupełnie inne podejście do brzmienia tego przepisu. Dlatego chcieliśmy zapytać, czy wykreślenie z obecnego brzmienia wyrazów „na tych samych zasadach” nie przyczyniłoby się do lepszej czytelności tego przepisu i nie wymagałby wprowadzenia dodatkowej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#TomaszKrawczyk">W opinii Urzędu, tak naprawdę ta zmiana nie wprowadza żadnych modyfikacji merytorycznych. Jej znaczenie jest dokładnie takie samo, jak zapisu, który jest w lit. b), a więc intencja jest taka sama. Chciałbym przypomnieć, że to sformułowanie, na tych samych zasadach, odnosiło się do produktu leczniczego generycznego – produktu leczniczego referencyjnego, czy też odpowiednika produktu leczniczego referencyjnego. Chodziło tu o to, aby zablokować możliwość importu równoległego produktów generycznych na podstawie pozwoleń na dopuszczenie do obrotu dla produktów referencyjnych i vice versa. To przyczyniłoby się do obchodzenia polskich przepisów dotyczących pozwoleń na dopuszczenie do obrotu i mogłoby spowodować zmniejszenie wpływu do budżetu. Taki też zapis został uznany za zgodny z prawem wspólnotowym. Jest więc oczywiste, że to doprecyzowanie jest innym zapisem obecnego sformułowania i rzeczywiście można ocenić, że będzie budzić mniej wątpliwości, ponieważ precyzyjnie definiuje to, o co projektodawcy chodziło. Projektodawca zapisał to w sposób bardziej ogólny i tak to zresztą – z tego, co wiem – było dotychczas interpretowane przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Jeśli chodzi o przepisy prawa wspólnotowego, nie mogę zgłosić żadnych zastrzeżeń do tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy lepsza jest ta propozycja, czy zawarta w sprawozdaniu podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#TomaszKrawczyk">Muszę powiedzieć, że bardziej precyzyjna – w mojej opinii – jest nowa propozycja, ponieważ nie pozostawia wątpliwości, o jakie pozwolenia dopuszczenia do obrotu chodzi. Rzeczywiście, przy oryginalnym zapisie, mogłyby się pojawić takie interpretacje. Oczywiście byłyby one nieprawidłowe, bo musimy brać pod uwagę cel przepisu – jak było uzgadnianie. Na wcześniejszych etapach procesu legislacyjnego było jasne, o co w tym chodzi, natomiast dla postronnego czytelnika, osoby, która po raz pierwszy będzie czytać tego typu przepis, rzeczywiście bardziej jasny będzie nowy zaproponowany przepis, a nie obecny.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MirosławaMasłowska">Przejmiemy tę poprawkę. Prosimy tylko, żeby pani przekazała nam jej treść w formie pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#IwonaGryglicka">W związku z tym mam pytanie. W moim przekonaniu, to doprecyzowanie, aczkolwiek nie jest doprecyzowaniem, zmienia postać tego przepisu. Produkt referencyjny to jest kategoria, która nie mówi o produkcie oryginalnym, wypuszczonym na podstawie pełnej dokumentacji, tylko o produkcie oryginalnym, do którego się ktoś odwołał – generyk albo ktoś inny.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#IwonaGryglicka">Proszę nie kręcić głową, bo to jest słuszna uwaga, dlatego że produkt oryginalny może być dopuszczony tam i tutaj, i jeżeli nikt się w Polsce nie odwoła, nie ma generyku do tego produktu oryginalnego, to czy to jest produkt referencyjny. Pytam, czy to jest wtedy produkt referencyjny? A jeżeli już doprecyzowujemy tę definicję, to prosiłabym też o rozważenie doprecyzowania poprzedniego ustępu, w którym była mowa o tym, że jest postać zbliżona, bo ja do tej pory nie wiem – lekarze również nie wiedzą – co to jest zbliżona postać farmaceutyczna. To po pierwsze. A po drugie, kto będzie decydować o tym, czy ta zbliżona postać farmaceutyczna nie powoduje powstania różnic terapeutycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PiotrBłaszczyk">Uważam, że argumentacja przedstawiona ze strony Stowarzyszenia Importerów Równoległych, poparta wypowiedzią pana dyrektora Tomasza Krawczyka, w pełni oddaje to, co przedłożenie rządowe i intencje podkomisji.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PiotrBłaszczyk">Jeśli chodzi o uwagę dotyczącą pojęcia „zbliżona postać farmaceutyczna”, myślę, że to nie jest dyskusja dotycząca tego punktu. Nie chciałbym się teraz do tego odnosić.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#PiotrBłaszczyk">Jeśli można, poprosiłbym o zabranie głosu pana Tomasza Krawczyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#TomaszKrawczyk">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że jeśli chodzi o definicję referencyjnego produktu leczniczego, to tak naprawdę, nie ma w niej odniesienie do odwoływania się do tego produktu przez produkt generyczny. Taki fragment znajduje się tylko w definicji odpowiednika. Nie można więc powiedzieć, że zakłada się, iż stwierdzenie, że dany produkt jest referencyjny, czy nie, jest uzależnione od tego, czy ktoś się do tego produktu odwołał, czy nie. Mówimy tu o zupełnie innych kwestiach. To jest sprawa importu równoległego, a nie zagadnienie produktów generycznych czy referencyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MałgorzataStryjska">Ponieważ posłowie złożyli tę poprawkę, pytam pana, czy jest to zapis poprawny pod względem legislacyjnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli można, dwie korekty redakcyjne do tej propozycji. Nie „w kraju”, a „w państwie”, gdyż takiego terminu używamy w ustawie. Poza tym w ustawie jest definicja referencyjnego produktu leczniczego, więc powinno to być w ten sposób nazwane, czyli referencyjnym produktem leczniczym lub jednocześnie odpowiednikiem referencyjnego produktu leczniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy posłowie, którzy przejęli poprawkę, zechcą przyjąć uwagi pana legislatora?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MirosławaMasłowska">Owszem, przyjmujemy te uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy mogę prosić o przeczytanie, jak by to brzmiało?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MirosławaMasłowska">Tak: „sprowadzony produkt leczniczy jest w państwie, z którego jest sprowadzony, i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednocześnie produktem leczniczym...”</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#TomaszJaroszyński">Może ja odczytam całość: „sprowadzony produkt leczniczy jest w państwie, z którego jest sprowadzony, i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednocześnie referencyjnym produktem leczniczym lub jednocześnie odpowiednikiem referencyjnego produktu leczniczego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#EwaJanik">Panie przewodnicząca, słuchamy treści poprawek. Nie jestem farmaceutą i dla mnie jest to dość trudna materia. Śmiem twierdzić, że i dla sporej grupy posłów. Wysłuchujemy dyskusji znawców przedmiotu, ale opinie ich różnią się od siebie. Komisja nie ma eksperta – nie wnikam w powody – który pomógłby nam w zrozumieniu merytorycznej zawartości przepisów.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#EwaJanik">Poza tym pracujemy nad sprawozdaniem podkomisji i po raz trzeci układamy ustawę, nie mając tekstu. Przecież, pani przewodnicząca, nad tak trudną ustawą nie da się pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MałgorzataStryjska">Pani poseł, bodajże 7 grudnia 2006 r. pan poseł Aleksander Sopliński wystąpił z propozycją powołania eksperta. Prosiłam, ale do tej pory nie wpłynęło żadne nazwisko...</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#EwaJanik">Pani przewodnicząca wybaczy, ale to jest kwestia prezydium, a nie Komisji. To prezydium ma zadbać o to...</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MałgorzataStryjska">Prezydium zaprasza 120 osób na każde posiedzenie Komisji i uważa, że zaprasza wystarczające grono ekspertów. Mówiłam, że jeżeli istnieje jakiś niezależny ekspert, to proszę podać nazwisko, bo my znaleźliśmy 120 niezależnych grup, które przychodzą i dyskutują na posiedzeniu Komisji. Pani poseł nie uczestniczyła w pracach podkomisji, dlatego nie wie, co się działo – na każdym posiedzeniu było duża liczba osób i każdy miał prawo zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#EwaJanik">Jednak, pani przewodnicząca, jeszcze poproszę o głos.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#EwaJanik">Nie uczestniczyłam, bo nie byłam jej członkiem, co nie oznacza, że się nie interesuję przebiegiem jej prac. Kwestia eksperta Komisji nie wiąże się z zaproszonymi gośćmi. Komisja ma prawo powołania niezależnego eksperta, który w przypadku wysłuchania zainteresowanych stron podpowiada Komisji...</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MałgorzataStryjska">Pani poseł, odpowiadam. Ponieważ taką propozycję złożył pan poseł Aleksander Sopliński, prosiłam o podanie osoby, którą proponuje. Do tej pory nie wpłynęła żadna propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AleksanderSopliński">Chciałbym sprostować. Taki wniosek złożyłem, ale on upadł...</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie pośle, pan dobrze wie, że mimo iż wniosek nie przeszedł, powiedziałam, że mimo to, jeżeli są jakiekolwiek propozycje członków Komisji lub podkomisji, zostaną uwzględnione. Nikt do tej pory nie złożył żadnej propozycji.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#MałgorzataStryjska">Czy możemy dalej procedować nad poprawką? Czy posłowie otrzymali propozycje poprawki na piśmie? Nie. W takim razie proszę o powielenie tej propozycji.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#MałgorzataStryjska">Jeżeli państwo mają jeszcze propozycje poprawek, proszę je powielić do liczby 50 egzemplarzy, bo inaczej praca nie będzie możliwa.</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#MałgorzataStryjska">Ogłaszam przerwę w celu przygotowania odpowiedniej liczby egzemplarzy poprawek.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś z posłów nie otrzymał tekstu zaproponowanej poprawki? Nikt się nie zgłasza. Rozumiem, że wszyscy posłowie go mają.</u>
<u xml:id="u-130.6" who="#MałgorzataStryjska">Proszę o odczytanie treści zaproponowanej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#TomaszJaroszyński">Proponowana poprawka brzmi: „sprowadzony produkt leczniczy jest w państwie, z którego jest sprowadzony, i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednocześnie referencyjnym produktem leczniczym lub jednocześnie odpowiednikiem referencyjnego produktu leczniczego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#MałgorzataStryjska">Czy wszystkie karty do głosowania są włożone do czytników? Jeśli tak, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#MałgorzataStryjska">Kto jest za przyjęciem proponowanej poprawki?</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja, przy 8 głosach za, braku przeciwnych i 6 wstrzymujących się, przyjęła tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#MałgorzataStryjska">Czy są jeszcze uwagi do zmiany nr 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#AnnaGrot">Chciałabym wesprzeć wcześniejszy głos dotyczący pkt 7b lit. a), w którym jest mowa o zbliżonej postaci farmaceutycznej produktów, które mogą być importowane równolegle. Szczerze mówiąc, pracują kilka lat w tej dziedzinie, zajmując się rejestracją leków, nie bardzo rozumiem, co mamy na myśli, mówiąc o podobnej czy zbliżonej postaci farmaceutycznej, która jednak nie powoduje powstania różnic terapeutycznych. Dla mnie zbliżona postać, to jest tabletka i tabletka o przedłużonym uwalnianiu, a ta druga będzie miała zupełnie inne działanie w organizmie i zupełnie inne właściwości farmakokinetyczne. W związku z powyższym, jeżeli można prosić o wyjaśnienie, co znaczy zbliżona postać, byłabym wdzięczna, bo w moim rozumieniu, dopuszczony był import równoległy, ale dokładnie tych samych produktów. Zatem, jeżeli firma A ma zarejestrowany produkt, dajmy na to Zoladex – posługując się przykładem własnej firmy – w Wielkiej Brytanii i w Polsce, a jest to dokładnie ta sama postać, ta sama dawka, tylko różna cena, to właśnie taki produkt może podlegać importowi równoległemu, a nie produkt o postaci zbliżonej do niego. Bo co to znaczy? Jeżeli jeden to implant podskórny, a drugi byłby plastrem, który się nakleja na skórę, to państwo uznają, że jest to podobna albo zbliżona postać farmaceutyczna? Proszę o wyjaśnienie, bo tego nie rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie dyrektorze, proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PiotrBłaszczyk">Prosiłbym, aby osoby, które się wypowiadają, przeczytały zmianę w całości, gdyż jest tam bezpośrednio powiedziane; „która nie powoduje różnic terapeutycznych w stosunku do produktu leczniczego dopuszczonego do obroty na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”. W procesie decyzyjnym jest od tego Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych z panem prezesem, który wydaje merytoryczną decyzję na ten temat. Dlatego pozostajemy przy sformułowaniu, które znajduje się w przedłożeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AnnaGrot">Jeszcze kilka zdań. Jeżeli produkt będzie miał inną postać farmaceutyczną, nawet, jeśli ma zbliżone działanie, to ten produkt będzie miał oddzielne pozwolenie na dopuszczenie do obrotu. W związku z powyższym wydaje mi się, że nie ma takiego zastrzeżenia w samej idei importu równoległego.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#TomaszKrawczyk">Jestem zmuszony powtórzyć dokładnie to samo, co powiedział pan dyrektor Piotr Błaszczyk, że dyskusja na tej sali zaczyna się często dlatego, że pewne fragmenty ustawy nie są znane, nie zostały po prostu przeczytane. W tym kontekście zwracam uwagę na art. 21, w którym jest wyraźnie powiedziane, iż w momencie, kiedy minister zdrowia uzna, że różnice między produktem leczniczym z importu równoległego a produktem leczniczym posiadającym pozwolenie dopuszczenia do obrotu, są istotne i mogą stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, istnieje możliwość odmowy wydania pozwolenia na import równoległy Te zagadnienia naprawdę są regulowane i nie możemy wszystkiego rozpatrywać tylko na podstawie wyrwanego z kontekstu fragmentu jakiejś definicji. Trzeba to czytać do końca, a także zwracać uwagę na to, jakie są inne uregulowania w tej materii.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#TomaszKrawczyk">Wiemy także doskonale, iż – niestety – prawnie wszystkich sytuacji nie da się zdefiniować. Orzecznictwo w sprawie importu równoległego Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich również się rozwija. W związku z tym, na tym etapie nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich sytuacji. Z tego względu przepisy są w pewnym stopniu ogólne, aczkolwiek dają możliwość zareagowania na każdą sytuację, która powoduje zagrożenie życia lub zdrowia ludzi. Wydaje mi się, że takiego zagrożenia, na gruncie tych przepisów, nie powinniśmy się obawiać. Z punktu widzenia prawa wspólnotowego, ten zapis odpowiada orzecznictwu Trybunału Sprawiedliwości – nie budzi wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są jeszcze uwagi do zmiany nr 1 lit. a)-u)?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#TomaszJaroszyński">Chciałbym zgłosić poprawkę o charakterze porządkującym. Dotyczy ona lit. r) pkt 35a. W definicji przedstawiciela podmiotu odpowiedzialnego znajduje się sformułowanie „w pisemnej umowie”. Po ponownej analizie tekstu chcieliśmy zasygnalizować, że wyrazy te powinny być w tym miejscu wykreślone, ponieważ w art. 37 ust. 2 jest doprecyzowane, w jaki sposób przedstawiciel jest wyznaczany, więc tamten przepis jest szczegółowym określeniem tych warunków. Zatem w tej definicji wyrazy te nie są potrzebne.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#TomaszJaroszyński">Proszę o potwierdzenie stronę rządową, bo naszym zdaniem ujednolici to i uprości przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#BolesławPiecha">Jest możliwe wykreślenie sformułowania „w pisemnej umowie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy to trzeba poddać pod głosowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#TomaszJaroszyński">My to traktujemy jako poprawkę redakcyjną, która – jak powiedziałem – nasunęła nam się po ponownej analizie tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są jeszcze inne propozycje poprawek do zmiany nr 1 lit. a)-u)? Czy ktoś z posłów zgłasza poprawkę do tej zmiany? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 1, składającą się z lit. a)-u), w wersji podanej w sprawozdaniu z przyjętymi poprawkami. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 1.</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#MałgorzataStryjska">Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnej zmiany. Czy ktoś ma uwagi do zmiany nr 2? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-143.4" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2 w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-143.5" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2.</u>
<u xml:id="u-143.6" who="#komentarz">(W tym trybie Komisja rozpatrzyła i przyjęła zmiany nr 3-7)</u>
<u xml:id="u-143.7" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś ma uwagi do zmiany nr 8, składającej się z lit. a), b), c) i d)?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MarcinMusiał">Mam propozycję uzupełnienia lit. b) w zmianie nr 8. Ona dotyczy pkt 3, w którym jest mowa o tym, że prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, w przypadku wątpliwości odnośnie do metod kontroli lub badań, może skierować produkt leczniczy, materiały wyjściowe i produkty pośrednie do badań. Koszt tych badań każdorazowo pokrywa podmiot odpowiedzialny. Natomiast praktyka pokazuje, że uzasadnienie skierowania produktu do badań częstokroć bywa lakoniczne i brzmi identycznie w wielu przypadkach. Rodzi to pewne wątpliwości po naszej stronie jako podmiotów ponoszących koszty, czy faktycznie są one potrzebne. Dlatego proponujemy w pkt 3, po treści zaproponowanej w sprawozdaniu podkomisji dopisać następujące sformułowanie: „przed skierowaniem do badań produktu leczniczego, materiałów wyjściowych i produktów pośrednich lub innych składników produktu leczniczego, prezes Urzędu pisemnie informuje podmiot odpowiedzialny o powziętych wątpliwościach oraz szczegółowo uzasadnia konieczność przeprowadzania badań”.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#MarcinMusiał">Po prostu, jako podmiot ponoszący koszty tych badań, chcemy dokładnie wiedzieć, jakie są wątpliwości i dlaczego te badania muszą być wykonane. Nie chcielibyśmy otrzymywać jedno lub dwuzdaniowego, bardzo podobnego komunikatu w przypadku wielu firm i różnych produktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MałgorzataStryjska">Prosiłabym o wypowiedź pana ministra i pana prezesa w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#BolesławPiecha">Ta uwaga jest zgłaszana już kolejny raz, na zasadzie Wańka-Wstańka. Podtrzymujemy przedłożenie rządowe, które nakłada na prezesa Urzędu określone obowiązki. Natomiast doprecyzowanie tego postępowania, które w pewnym sensie jest decyzją – obowiązuje w tym zakresie Kodeks postępowania cywilnego – naszym zdaniem, jest niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#LeszekBorkowski">Nie wniosę nic nowego do tego, co powiedział pan minister. Urząd popiera to stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MarcinMusiał">Przede wszystkim to nie jest Kodeks postępowania cywilnego, tylko administracyjnego, jeśli już. Poza tym, też na zasadzie Wańka-Wstańka wiele razy było mówione, że to nie jest decyzja, ponieważ prezes Urzędu nie jest organem administracji i żadnych decyzji nie wydaje. To jest po prostu lakoniczne pismo, jedno, dwuzdaniowe, ze strony Urzędu, które nie jest również decyzją, ponieważ decyzja to jest takie rozstrzygnięcie organu administracji publicznej, które kończy postępowanie w sprawie. To pismo jest wstępne – kierujemy produkt do badań, wy – firmy farmaceutyczne – za to płacicie, ale nie macie prawa szczegółowo wiedzieć, dlaczego produkt ma być skierowany do badań. My nie jesteśmy przeciwni kierowaniu do badań. Oczywiście, jeżeli są wątpliwości, chętnie skierujemy i zapłacimy. Chcemy tylko szczegółowo wiedzieć, odnośnie do każdego produktu indywidualnie, jakie są wątpliwości i dlaczego trzeba produkt badać. Wtedy bez problemu badania zostaną przeprowadzone i sfinansowane przez firmy farmaceutyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#AdamRudzki">Popieram wniosek przedmówcy. Sądzę, że w tym miejscu nie należy uzasadniać, że także przedsiębiorców pyta się od czasu do czasu, na co wydają pieniądze, i czy zgodnie z prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś z posłów przejmuje zaproponowaną poprawkę? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 8, składającą się z lit. a)-d), w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 8.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#MałgorzataStryjska">Przechodzimy do zmiany nr 9. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 9 w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 9.</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#MałgorzataStryjska">Przechodzimy do zmiany nr 10. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-150.8" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 10 w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-150.9" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 10.</u>
<u xml:id="u-150.10" who="#MałgorzataStryjska">Przechodzimy do zmiany nr 11, składającej się z lit. a)-h). Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
<u xml:id="u-150.11" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie ma uwag...</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#EwaJanik">Pani przewodnicząca, jeśli można, trochę wolniej. To są obszerne artykuły i potrzeba więcej czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#MałgorzataStryjska">Dobrze, poczekam. Proszę się zapoznać z artykułami.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#MałgorzataStryjska">Czy są uwagi do zmiany nr 11? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 11, składającą się z lit. a)-h), w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 11.</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#komentarz">(W tym trybie Komisja przyjęła zmiany nr 12-15)</u>
<u xml:id="u-152.5" who="#MałgorzataStryjska">Czy są uwagi do zmiany nr 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#AnnaGrot">Art. 15 ust. 1 brzmi następująco: „Niezależnie od ochrony wynikającej z przepisów ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej (Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117, z późn. zm.) podmiot odpowiedzialny nie jest obowiązany do przedstawienia wyników badań nieklinicznych lub klinicznych, jeżeli wykaże, że:</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#AnnaGrot">1) produkt leczniczy jest odpowiednikiem referencyjnego produktu leczniczego, który został dopuszczony do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, i podmiot odpowiedzialny posiadający pozwolenie na dopuszczenie do obrotu referencyjnego produktu leczniczego wyraził zgodę na wykorzystanie do oceny wniosku o dopuszczenie do obrotu tego odpowiednika wyników badań nieklinicznych i klinicznych zawartych w dokumentacji referencyjnego produktu leczniczego,</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#AnnaGrot">2) produkt leczniczy jest odpowiednikiem referencyjnego produktu leczniczego, który jest lub był dopuszczony do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, a od daty wydania pierwszego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu referencyjnego produktu leczniczego, w którymkolwiek z tych państw do dnia złożenia wniosku o dopuszczenie do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej upłynął okres 6 lat, chyba że ochrona patentowa referencyjnego produktu leczniczego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wygasła wcześniej”.</u>
<u xml:id="u-153.3" who="#AnnaGrot">Zdaniem naszego Stowarzyszenia, w przedłożeniu rządowym nie jest zaimplementowany przepis dyrektywy, która mówi o tym, że dla tych produktów ten okres nie wynosi sześć, tylko osiem lat. Po ośmiu latach można złożyć wniosek o rejestrację. Przez kolejne dwa lata nie można wprowadzić produktu do obrotu.</u>
<u xml:id="u-153.4" who="#AnnaGrot">Prosimy państwa posłów o przejęcie tej poprawki. Apelujemy o wprowadzenie dokładnie takiego okresu ochrony własności intelektualnej, jaki aktualnie obowiązuje w Europie. Zostało to wprowadzone dla produktów leczniczych weterynaryjnych kolejną zmianą do art. 16. Uzasadniam to w ten sposób, że – niestety –uzasadnienie przedstawione przez stronę rządową podczas obrad podkomisji nie jest przekonujące, gdyż są dwa orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, które mówią, że po pierwsze, nie można się powoływać na to – nie implementując przepisów dyrektywy – że inne państwo tych przepisów nie zaimplementowało. Przytoczono przykład Francji. Sytuacja wygląda w ten sposób, że Francja nie zaimplementowała dyrektywy, ale w całości, natomiast Polska implementuje te przepisy, które z pewnych względów są korzystne, a resztę, która jest niekorzystna, odrzuca. Takie działanie – jak rozumiem z tego orzeczenia – nie jest możliwe. Po drugie, nie implementując dyrektywy, nie można się powoływać na wewnętrzne korzyści państwa. Myślę więc, że jeśli chodzi o nasze, oryginalne polskie produkty, które niedługo będą chcieli państwo rejestrować w innych państwach Europy, nie będziemy państwem wiarygodnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MałgorzataStryjska">Ta dyskusja odbyła się już kilkakrotnie – podczas pierwszego czytania i w pracach podkomisji. W uzasadnieniu jest podane, dlaczego jest okres sześcioletni – Polska przystępując do Unii Europejskiej, wynegocjowała sześcioletni okres, i mamy piętnastoletni okres przejściowy. Pan minister tłumaczył to wielokrotnie i pani mecenas to słyszała nie raz. Nie wiem, dlaczego pani jeszcze raz powtarza to samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MarcinMusiał">Ja natomiast chciałbym prosić posłów o niezmienianie tego przepisu. Mnie uzasadnienie rządowe przedstawione na posiedzeniu podkomisji całkowicie przekonało. Uważamy, że przedłożenie rządowe jest zgodne z polską racja stanu – jest to kwestia tego, jak szybko leki generyczne, a więc leczące tak samo, tylko znacznie tańsze, będą na rynku. System 8 + 2 + 1 działa prospektywnie. To znaczy, że po raz pierwszy ten nowy system znajdzie ewentualnie zastosowanie w roku 2013, a Polska, jak wiemy – pan minister o tym informował – wystąpiła o okres przejściowy, więc jego losy nie są jeszcze do końca przesądzone. Zatem, jeżeli nie otrzymamy tego okresu, będzie jeszcze wiele lat na to, żeby dostosować przepisy polskiej ustawy do przepisów Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie ministrze, czy zechciałby się pan ustosunkować do tych dwóch wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#BolesławPiecha">Podtrzymujemy przedłożenie rządowe. Sprawa okresu przejściowego była dyskutowana. Wstępując do Unii Europejskiej, wystąpiliśmy o okres przejściowy. Chciałbym poprawić, że nie do roku 2013, tylko do 2011 mamy czas, aby tę dyrektywę implementować. Jednocześnie jesteśmy związani stanowiskiem rządu, który w tej sprawie negocjuje w Komisji Europejskiej, jeśli chodzi o sprawy związane z okresem przejściowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MarcinMusiał">Powiem jeszcze, że FARMA REVIEW miała być zaimplementowana do roku 2005, nowa idea, to jest 8 + 2 + 1, czyli 2005 i 8, a więc 2013 – tak to rozumiem, ale może się mylę.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie zmiany nr 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#BolesławPiecha">Poproszę pana Tomasza Krawczyka o jasne wyinterpretowanie tej daty.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#TomaszKrawczyk">Tak naprawdę jest to kwestia matematyczna. Proszę zwrócić uwagę na to, że różnica pomiędzy obecnym a przyszłym okresem wyłączności danych wynosi 2 lata – od 8 odejmujemy 6 i zostaje 2. Zatem pierwsza zmiana zacznie obowiązywać po upływie sześciu lat od początku obowiązywania nowego okresu wyłączności danych – 2005 + 6, to jest 2011 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie zmiany nr 16?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#AnnaGrot">Każdy ma prawo do własnego zdania. Dlatego chciałabym zwrócić uwagę na jedną sprawę. Mówimy o dostępności leków generycznych, ale musimy wziąć pod uwagę to, że w przypadku produktów, które będą korzystać z procedury MRP, wyłączność danych musi być taka sama we wszystkich krajach. W związku z tym niezależnie od tego, czy mamy sześć i tak będziemy musieli czekać do upływu ośmiu lat.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#AnnaGrot">Poza tym dużo ostatnio pisze się na ten temat, że państwo polskie silnie wspiera rodzinny przemysł farmaceutyczny w dojściu do tego, aby były oryginalne produkty polskie. Do tych oryginalnych produktów polskich, na których powstanie i rozwój – jak rozumiem – państwo polskie przeznaczy spore pieniądze, niebawem będą mogły powstać produkty generyczne. Nie wiem zatem, czy jest tylko tak, że daje się prawo pierwszeństwa przemysłowi generycznemu. Myślę, że przemysł oryginalny również trzeba chronić. Taki był zamysł powstania dyrektywy – konsens między wytwórcami oryginalnymi i generycznymi, a także władzami państw Unii Europejskiej w ustaleniu ochrony własności, czyli 8 + 2 + 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. W takim razie pytam, czy ktoś z posłów zgłasza poprawkę do zmiany nr 16? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#MałgorzataStryjska">Przystępujemy do głosowania nad zmianą nr 16.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 16 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-164.4" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 17. Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#TomaszJaroszyński">W zmianie nr 17, w art. 15a, w ust. 1 chcielibyśmy zgłosić propozycję doprecyzowania. Chodzi o fragment, który odczytam: „...posiada lub posiadał pozwolenie na dopuszczenie do obrotu na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA)...”. Jeżeli przepis ten porówna się z art. 15 ust. 1, który jest jakby jego odbiciem, tylko dotyczącym produktów leczniczych dla ludzi, to okaże się, że zostało to tam ujęte w nieco inny sposób, czyli: „... na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej...”. Mam pytanie, czy w tych miejscach nie powinny być użyte jednakowe określenia, aby nie było wątpliwości interpretacyjnych? Dlatego chcielibyśmy zasugerować, że jeżeli jest to zasadne, żeby sformułować to w ten sposób również w art. 15a ust. 1, czyli: „...na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej...”. W związku z tym zwracam się do strony rządowej z pytaniem, czy byłoby to doprecyzowanie tego, co projektodawca chciał osiągnąć?</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#BolesławPiecha">To jest to samo. Sądzę, że to jest celna uwaga. Jeśli chodzi o to, czy trzeba doprecyzowywać wszystkie nazwy, które tam występują, jest to pytanie do legislacji. Natomiast, co do zasady, zgadzamy się. Tak, może być taka konstrukcja redakcyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#TomaszJaroszyński">Nie ulega wątpliwości, że jeżeliby to było ujęte szeroko i byłaby mowa o państwie członkowskim Unii Europejskiej, to chodzi też o Polskę. Ale, skoro już w niektórych miejscach ustawy jest to rozróżnienie – a wskazałem przepis regulujący podobną kwestię, gdzie jest to tak szeroko ujęte – proponujemy, żeby jednakowo to nazywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#BolesławPiecha">Tak, zgadzamy się.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy musimy to przegłosować, czy jest to tylko doprecyzowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#TomaszJaroszyński">Jest to tylko doprecyzowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są inne uwagi do zmiany nr 17? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 17 w wersji ze sprawozdania podkomisji z doprecyzowaniem. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-171.2" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-171.3" who="#MałgorzataStryjska">Czy są uwagi do zmian nr 18 i 19? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-171.4" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmiany nr 18 i 19 w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-171.5" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła te zmianę.</u>
<u xml:id="u-171.6" who="#MałgorzataStryjska">Czy są uwagi do zmiany nr 20? Zmiana ta składa się z lit. a), b) i c).</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#TomaszJaroszyński">Mamy dwie uwagi. Pierwsza do lit. a), czyli art. 17 ust. 1. Pod koniec tego ustępu są wymienione artykuły ustawy o substancjach i preparatach chemicznych, w których mają być zawarte zasady Dobrej Praktyki Laboratoryjnej. Po ponownej analizie tego przepisu i dyskusji ze stroną rządową, doszliśmy do wniosku, że nie jest to precyzyjne odesłanie do tych przepisów. Dlatego proponujemy zastosowanie innej formuły. Końcówka tego przepisu, od wyrazów „są wykonywane zgodnie z”, brzmiałaby następująco: „zgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Laboratoryjnej, w rozumieniu ustawy z dnia 11 stycznia 2001 r. o substancjach i preparatach chemicznych”. Chodzi o to, by nie było wątpliwości, że niektóre nie wymienione tu przepisy mają lub nie mają zastosowania. Tak ogólna formuła – w naszej ocenie – będzie bardziej zasadna. Prosiłbym stronę rządową o ustosunkowanie się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#BolesławPiecha">Zgadzamy się z tą opinią.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy tę propozycję trzeba przegłosować?</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#TomaszJaroszyński">Nie trzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#MałgorzataStryjska">Mówił pan jeszcze o drugiej uwadze.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#TomaszJaroszyński">Druga uwaga dotyczy lit. b), czyli dodawanego ust. 2a. Jest tu odesłanie do wyników badań, o których mowa w art. 10 ust. 2a i 2b. Naszym zdaniem, powinno tu być bardziej precyzyjne odesłanie do art. 10 ust. 2b pkt 6. Również proszę o potwierdzenie, czy będzie to precyzyjniej określało, o jakie wyniki badań chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#MałgorzataStryjska">Art. 10 ust. 2a...</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#TomaszJaroszyński">Nie, pani przewodnicząca. Zamiast „art. 10 ust. 2a i 2b”, byłoby „art. 10 ust. 2b pkt 6”.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MałgorzataStryjska">Merytorycznie to nic nie zmienia. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#TomaszJaroszyński">W naszej ocenie jest to doprecyzowanie, o jakie wyniki badań chodzi. Dlatego prosimy stronę rządową o ustosunkowanie się do tej propozycji. Jeżeliby to nie budziło wątpliwości, byłaby to poprawka o charakterze legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MałgorzataStryjska">Panie ministrze, prosiłabym o odniesienie się do tej uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#BolesławPiecha">Jest to słuszna uwaga. Zgadzamy się na to sformułowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MałgorzataStryjska">Rozumiem, że pan Tomasz Krawczyk i pan prezes nie mają do tego żadnych uwag.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#MałgorzataStryjska">Tego nie musimy poddawać pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-184.2" who="#MałgorzataStryjska">Czy są inne uwagi do zmiany nr 20? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-184.3" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 20 w wersji ze sprawozdania podkomisji z dwoma doprecyzowaniami. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-184.4" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-184.5" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 21. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-184.6" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 21 w wersji ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-184.7" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-184.8" who="#komentarz">(W tym trybie Komisja rozpatrzyła i przyjęła zmiany nr 22-26)</u>
<u xml:id="u-184.9" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 27. Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#TomaszJaroszyński">Chciałbym zgłosić uwagę o charakterze legislacyjnym. Dotyczy ona art. 20c. Kwestię tę już podnosiliśmy w trakcie prac podkomisji, ale nie udało się wtedy tego ostatecznie wyjaśnić. Chciałbym więc do niej powrócić.</u>
<u xml:id="u-185.1" who="#TomaszJaroszyński">Naszym zdaniem, treść zawarta w art. 20c powinna zostać ujęta jako ust. 1a w art. 20a. W obecnym brzmieniu jest to niewłaściwe ujęcie – nagle po dwóch artykułach pojawia się trzeci artykuł, który stanowi wyjątek od wcześniejszych.</u>
<u xml:id="u-185.2" who="#TomaszJaroszyński">Nie byłoby art. 20, a to, co jest w tej chwili, znalazłoby się jako ust. 1a w art. 20a. I tak ust. 1a w art. 20a brzmiałby: „Przepisów ust. 1 nie stosuje się w przypadku, gdy tradycyjny produkt leczniczy roślinny może zostać dopuszczony do obrotu na podstawie art. 7 lub art. 21”. Zatem merytorycznie nic się nie zmienia. Jest to poprawka o charakterze porządkującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#BolesławPiecha">Bezwzględnie poprawia to czytelność, gdyż art. 20c stosuje do ust. 1 w art. 20a. Zgadzamy się z tą sugestią.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś zgłasza jeszcze uwagi do zmiany nr 27? Nie ma więcej uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 27 w wersji ze sprawozdania podkomisji ze zgłoszoną poprawką. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-187.2" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-187.3" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 28 składa się z lit. a)-e). Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#TomaszJaroszyński">Mamy pytanie dotyczące ust. 4 pkt 2. Proszę zauważyć, iż w końcowym fragmencie tego przepisu jest użyte sformułowanie „produkcie leczniczym wydawanym na podstawie recepty lekarza weterynarii”. Tymczasem w innych przepisach zostały dokonane zmiany dotyczące określenia kategorii produktów leczniczych. Dlatego chcielibyśmy zapytać stronę rządową, czy w tym miejscu takie określenie powinno pozostać, czy też może chodzi o „produkt leczniczy wydawany z przepisu lekarza”.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#BolesławPiecha">Zgadzamy się z tą sugestią.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#MałgorzataStryjska">Tego nie trzeba głosować. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#TomaszJaroszyński">Uważamy, że jest to uwaga o charakterze porządkującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy są inne uwagi do zmiany nr 28? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-192.1" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 28 w wersji ze sprawozdania podkomisji z porządkującą poprawką. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-192.2" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-192.3" who="#MałgorzataStryjska">Zmiana nr 29 składa się z lit. a)-e). Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Mam uwagę do lit. b) dotyczącej ust. 4. Ustęp ten brzmi, cytuję: „Do pozwoleń na import równoległy oraz cofnięcia tych pozwoleń stosuje się odpowiednio przepisy art. 23 ust. 1–2, art. 29 ust. 1–2a, art. 33 i art. 37”.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#AleksandraSzczotkowska">Prosimy, aby ograniczyć zapis w miejscu art. 29 ust. 1–2a do ust. 1–2 zdanie pierwsze i 2a. Z czego to wynika? Przejdźmy do art. 29. W ust. 2 czytamy: „Okres ważności pozwolenia może zostać przedłużony na czas nieokreślony na podstawie wniosku złożonego przez podmiot odpowiedzialny, co najmniej na 6 miesięcy przed upływem terminu ważności...”.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#AleksandraSzczotkowska">Prosimy o ograniczenie tego ustępu tylko do tego zdania, dlatego, że zgodnie z dalszą częścią bylibyśmy zobowiązani do składania ujednoliconej dokumentacji w zakresie jakości, bezpieczeństwa i skuteczności w odniesieniu do wszystkich zmian wprowadzonych w okresie ważności pozwolenia, z wyłączeniem zmian, o których mowa w odpowiednich artykułach. Prośbę naszą argumentujemy tym, że jako importerzy równolegli nie jesteśmy w stanie, z powodu zwykłego braku danych źródłowych, zgromadzić ujednoliconej dokumentacji wymienionej w tym ustępie.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ma pani tę propozycję przygotowaną w formie pisemnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#AleksandraSzczotkowska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#MałgorzataStryjska">To proszę ją rozdać posłom, a w tym czasie proszę o zabranie głosu inne osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AnnaGrot">W odniesieniu do prośby zgłoszonej przez moją przedmówczynię, chciałabym zwrócić uwagę na to, że nawet jeśli pozwolenie na dopuszczenie produktu leczniczego wygasło na terenie Polski, to importer równoległy ma prawo importować i wprowadzać ten produkt do obrotu przez następne 12 miesięcy, z kraju gdzie ten produkt posiada pozwolenie na dopuszczenie do obrotu. Zatem, jeżeli z tym czasie podmiot odpowiedzialny w tamtym kraju wprowadzał jakieś zmiany, to znaczy, że polski Urząd nie będzie o tym wiedział. W związku z tym wydaje mi się niecelowe skreślanie tej treści. Proszę o podtrzymanie tego zapisu w przedłożeniu rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy wszyscy posłowie otrzymali pisemną propozycję poprawki? Jeszcze nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#IwonaGryglicka">Ja natomiast postulowałabym, aby skreślić odwołanie do art. 29 ust. 1–2a. Wyjaśnię, dlaczego. O co tu chodzi?</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#IwonaGryglicka">Importer równoległy to osoba, która importuje produkt leczniczy, który jest dopuszczony do obrotu w innym państwie Unii Europejskiej i w Polsce. Są różnice cenowe. Nie wnikam w to, czy jest to zasadne, czy nie. Oni w ten sposób zarabiają. Jest to w porządku. Każdy ma prawo prowadzić taką działalność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-199.2" who="#IwonaGryglicka">Jakie obowiązki ma importer równoległy? Prawie żadnych. Jego obowiązkiem jest to, iż notyfikuje, że będzie coś takiego robił. Na tym się kończy. Natomiast podmiot odpowiedzialny ma mnóstwo obowiązków związanych z nadzorem nad bezpieczeństwem farmakoterapii, odpowiedzialnością za ten produkt.</u>
<u xml:id="u-199.3" who="#IwonaGryglicka">Proszę powiedzieć, kto ponosi odpowiedzialność za produkt i nadzór nad bezpieczeństwem farmakoterapii w przypadku produktu importowanego równolegle, jeżeli występują jakieś różnice – nie ma co prawda różnic terapeutycznych, jest to postać zbliżona. Definicja jest, Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dochodzi do wniosku, że wszystko jest w porządku, ale nikt za to nie odpowiada.</u>
<u xml:id="u-199.4" who="#IwonaGryglicka">Następna sprawa. Poza tym podmioty odpowiedzialne, które muszą składać dokumentację – mają wiele różnych, związanych z tym obowiązków – otrzymują pozwolenie, przedłużenie ważności pozwolenia na pięć lat, a następnie mogą je otrzymać bezterminowo. Tę możliwość nam zabrano i powiedziano, że jeszcze raz musimy przedłużać na pięć lat, pomimo tego, że jest teraz okres przejściowy, musimy wszystko rerejestrować. Nam nie dano możliwości uzyskania pozwolenia bezterminowo, a importerom równoległym tak – od razu mogą otrzymać zezwolenie na import równoległy bezterminowo. Co gorsza, to nie nazywa się już zezwoleniem tylko pozwoleniem, co insynuuje, że jest to pewnego typu trzecia droga dopuszczenia do obrotu. To jest niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-199.5" who="#IwonaGryglicka">Kolejna sprawa. W żadnym państwie Unii Europejskiej nie wydaje się zezwoleń na import równoległy bezterminowo. Jest ono wydawane co dwa lata. Dlaczego? Dlatego, że za to też się pobiera pieniądze. Proszę powiedzieć, czy to nie jest uszczuplenie dochodów budżetu państwa, jeżeli pozwolenie będzie wydawane bezterminowo i nie pobiera się żadnych innych opłat z tego tytułu – nie ma opłaty okresowej czy dorocznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie ma chętnych.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#MałgorzataStryjska">Panie ministrze, prosiłabym o ustosunkowanie się do głosu w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#BolesławPiecha">Ta sprawa również po raz kolejny powraca – chodzi o przywołanie do art. 21a ust. 4. Nie wydaje mi się, żebym mógł się zgodzić z państwa argumentami. Podtrzymujemy nasze stanowisko. Uważamy, że stosowanie odpowiednio przepisów pozwala prezesowi Urzędu zastosować te rozwiązania, które są zaproponowane w Prawie farmaceutycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy pan prezes chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś z posłów zgłasza poprawkę do zmiany nr 29? Nie ma chętnych. W takim razie przystępujemy do głosowania nad zmianą nr 29.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 29 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#MałgorzataStryjska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-202.4" who="#MałgorzataStryjska">Musimy kończyć dzisiejsze posiedzenie, ponieważ następna Komisja czeka na zwolnienie sali.</u>
<u xml:id="u-202.5" who="#MałgorzataStryjska">Kończymy zatem prace. Doszliśmy do zmiany nr 29, której przyjęcie przegłosowaliśmy. Spotykamy się jutro o godzinie 10.00 w sali 102, aby kontynuować pracę nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
<u xml:id="u-202.6" who="#MałgorzataStryjska">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>