text_structure.xml 60.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#EwaKopacz">Witam wszystkich na kolejnym posiedzeniu Komisji Zdrowia. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#EwaKopacz">Przystępujemy do realizacji 1 pkt porządku dziennego. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia o przedstawienie nam tej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekGrabowski">Jest to już trzecie kolejne sprawozdanie z przebiegu restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Informacja społeczno-gospodarcza na koniec września 2006 r. nie będzie obejmować danych dotyczących procesu restrukturyzacji zadłużenia zakładów na podstawie dodatkowych środków uzyskanych po nowelizacji ustawy, bowiem – zgodnie z art. 35b ust. 1 tej ustawy – termin składania wniosku o zwiększenie pożyczki o IV transzę upływał z dniem 1 września 2006 r. Obecnie w Ministerstwie Zdrowia trwają końcowe prace nad przygotowaniem informacji dotyczącej tego procesu po nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekGrabowski">Przypomnę, że zadłużone zakłady mogły dotychczas uczestniczyć w procesie restrukturyzacji finansowej, który obejmował powstałe w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2004 r. zobowiązania publicznoprawne i cywilnoprawne, w tym dotyczące roszczeń pracowniczych z tytułu „ustawy 203”. Do końca III kwartału 2006 r. wydano 565 postanowień o wszczęciu postępowania restrukturyzacyjnego, 529 decyzji o warunkach restrukturyzacji do dnia 30 września br., zawieszono 16 postępowań restrukturyzacyjnych, w tym 11 na mocy ustawy, w związku ze złożeniem wniosku do sądu o uchylenie ugody restrukturyzacyjnej, 5 na wniosek zakładu, oraz wydano 20 decyzji o umorzeniu postępowania i 83 decyzje o zakończeniu postępowania restrukturyzacyjnego do 30 września 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekGrabowski">Wysokość zobowiązań zakładów opieki zdrowotnej objętych procesem restrukturyzacji finansowej wyniosła ogółem 4,1 mld zł, z czego 447 zakładów opieki zdrowotnej zawarło ugody cywilnoprawne obejmujące zobowiązania na sumę 2 mld zł, 351 zakładów wykazało zobowiązania publicznoprawne na kwotę 1,3 mld zł podlegające umorzeniu lub spłacie, w tym pożyczki Skarbu Państwa, 432 zakłady miały zobowiązania na kwotę 774 mln zł, wynikające z indywidualnych roszczeń pracowników na podstawie art. 4a ustawy z 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw, podlegające spłacie pożyczki Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekGrabowski">Zakłady korzystają z następujących źródeł finansowania zobowiązań. 549 zakładów korzysta z pożyczki Skarbu Państwa na kwotę 1,6 mld zł, 173 zakłady korzystają z kredytów bankowych na kwotę 1,1 mld zł, wobec 409 zakładów umorzone będą zobowiązania publicznoprawne na kwotę 622 mln zł, 259 zakładów zawarło ugodę restrukturyzacyjną polegającą między innymi na umorzeniu zobowiązań cywilnoprawnych na kwotę 195 mln zł. Wobec 64 zakładów opieki zdrowotnej zobowiązania cywilnoprawne przejmują organy założycielskie na kwotę 153 mln zł, 4 zakłady ubiegają się o organizację emisji obligacji na kwotę 66 mln zł, 49 zakładów otrzymało dotacje od jednostek samorządu terytorialnego na kwotę 162 mln zł, a 68 zakładów korzysta z innych źródeł dofinansowania na kwotę 112 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekGrabowski">Generalne podsumowanie na dzień 30 września 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekGrabowski">Przypomnę, że na koniec 2004 r. zadłużenie wymagalne zakładów opieki zdrowotnej wynosiło 5,877 mld zł, a na koniec września 2006 r. – po upływie ponad dwóch lat – wyniosło 4,115 mld zł. Wyhamowanie tempa wzrostu zadłużenia obserwowano już w połowie 2004 r. i w I kwartale 2005 r. Od II połowy 2005 r. rozpoczął się systematyczny spadek wartości zobowiązań aż do 30 września 2006 r., kiedy obliczyliśmy, iż ta wartość spadku wynosi 2,120 mld zł – zatem nastąpił spadek o 34%, czyli o 1/3.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekGrabowski">Roszczenia pracownicze wynikające z tak zwanej ustawy 203 zaspokojono w 94%. Nie w 100%, ponieważ pozostali pracownicy wcześniej złożyli pozwy do sądu i oczekujemy na rozstrzygnięcia sądowe – zakłady opieki zdrowotnej mają na to przygotowane pieniądze i będą one wypłacone zgodnie z wyrokami sądowymi. Dotacja przyznana zakładom na podniesienie poziomu jakości świadczeń zdrowotnych wykorzystana została w 96%.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekGrabowski">Jeżeli chodzi o aktualne rozwiązania, z informacji uzyskanych z Banku Gospodarstwa Krajowego wynika, że z kwoty przeznaczonej na pożyczki i zwiększenie pożyczek z budżetu państwa przewidzianych z tytułu ustawy z 15 kwietnia 2005 r. o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie zostanie wykorzystanych ponad 400 mln zł. W związku z tym w Ministerstwie Zdrowia przygotowano projekt kolejnej nowelizacji o pomocy publicznej i restrukturyzacji w zoz-ach, która przewiduje możliwość uzyskania przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej uczestniczące w procesie restrukturyzacji kolejnego zwiększenia pożyczki z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekGrabowski">Projekt ten wprowadza trzy rozwiązania. Po pierwsze, zwiększenie kwoty pożyczki dla samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, który uzyskał tak zwaną IV transzę pożyczki. Kwota kolejnego zwiększenia pożyczki stanowiłaby różnicę pomiędzy maksymalną kwotą, którą zakład mógłby uzyskać w wyniku zwiększenia pożyczki, a kwotą, którą zakład, w wyniku zwiększenia pożyczki, faktycznie uzyskał. Po drugie, zwiększenie kwoty pożyczki dla samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, który uzyskał pożyczkę i nie składał wniosku o zwiększenie kwoty pożyczki o tak zwaną IV transzę, ponieważ nie miał niespłaconych zobowiązań, na które mógłby przeznaczyć środki z pożyczki. Po trzecie, zwiększenie kwoty pożyczki dla samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, który uzyskał pożyczkę i nie mógł uzyskać jej zwiększenia – tak zwanej IV transzy – ponieważ zobowiązania z tytułu „ustawy 203” spłacił całkowicie lub częściowo przed wszczęciem postępowania restrukturyzacyjnego, a także uzyskanie pożyczki przez niezadłużone zakłady, które skorzystały z dotacji przyznanej na podstawie ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej w wysokości stanowiącej różnicę między wnioskowaną kwotą a faktycznie uzyskaną dotacją.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekGrabowski">W związku z prowadzonymi pracami nad kolejną nowelizacją ustawy, której celem ma być pełne wykorzystanie środków przeznaczonych decyzją Sejmu RP na postępowanie restrukturyzacyjne, Ministerstwo Zdrowia przesłało ankietę do wojewodów dotyczącą oszacowania kosztów proponowanych zmian. Wyniki ankiety będą znane do końca grudnia br. Z szacunkowych danych wynika, że na pożyczki dla zakładów opieki zdrowotnej restrukturyzujących zadłużenie należy przeznaczyć kwotę około 140 mln zł. Pozostałą kwotę przeznaczyć można na pożyczki dla niezadłużonych zakładów opieki zdrowotnej. Tyle z mojej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MałgorzataStryjska">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekPasiorowski">Pani ministrze, mam pytanie dotyczące pożyczki po IV transzy. Czy ta kwota będzie ustalona w ustawie, czy będzie wyliczana według wzoru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Sądzę, że tu nie będziemy tego rozpatrywać. Zapraszam do nas, do ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ReginaWasilewskaKita">Moje pytania kieruję w stronę przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. 108 zakładów nie podjęło procesu restrukturyzacji. Jaka jest kwota zobowiązań ogółem tych zakładów? To pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ReginaWasilewskaKita">Drugie pytanie dotyczy tabeli na str. 35. Sprawa dotyczy tego, że zobowiązania wymagalne spadają, natomiast zobowiązania ogółem rosną, chociaż w czerwcu 2006 r. widoczna jest tendencja spadkowa. Jaka jest tego przyczyna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MałgorzataStryjska">Panie ministrze, czy zechciałby się pan ustosunkować do tych pytań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekGrabowski">Pani poseł, jeżeli 108 zakładów nie przystąpiło do restrukturyzacji, świadczy to tylko o tym, że nie były tym zainteresowane. Nie mamy informacji, czy w tych 108 zakładach jest zadłużenie. Wynika to z tego, że nie były one zainteresowane restrukturyzacją.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MarekGrabowski">Natomiast jeśli chodzi o pytanie drugie, można to tłumaczyć tym, że te zakłady uzyskały płynność finansową i dopiero w późniejszym czasie nastąpił spadek zadłużeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EwaJanik">Nie bardzo rozumiem opinię, którą pan minister teraz wygłosił. Zobowiązania są zobowiązaniami – są wymagalne i niewymagalne. Ustawa miała spowodować spadek tych zobowiązań i w konsekwencji dać szansę zakładom na płynne funkcjonowanie bez zadłużania się. Jeżeli zobowiązania rosną – a o to dopytywała pani poseł – to sprawą wtórną jest to, czy są wymagalne czy niewymagalne. Po prostu zobowiązania rosną, mimo udzielonej pomocy i pożyczki z budżetu państwa. Nie bardzo rozumiem te wyjaśnienia, jeżeli sytuacja tak wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławWalkiewicz">Czy w Ministerstwie Zdrowia jest wiedza na ten temat, czy są zakłady opieki zdrowotnej, które występowały o dotacje, a nie spełniały wszystkich kryteriów niezbędnych do ubiegania się o nie? Chodzi mi o to, czy wszystkie zobowiązania cywilnoprawne z tytułu „ustawy 203” były zaspokojone wcześniej przez zakłady, które się ubiegały o dotacje, bo z moich informacji wynika, że chyba nie wszędzie w Polsce tak było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MałgorzataStryjska">Jeśli nie ma więcej chętnych do zabrania głosu w dyskusji, poproszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekGrabowski">Zacznę od ostatniego pytania pana posła.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekGrabowski">Według naszej wiedzy, 11 zakładów nie spełniło kryteriów formalnych wynikających z ustawy. Bliższych szczegółów w tej chwili nie znam. Jeżeli pan poseł będzie sobie tego życzył, wyjaśnimy, dlaczego nie zostały uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MarekGrabowski">Natomiast, jeśli chodzi o pytanie pani poseł, nie wiem, czy moja odpowiedź będzie wystarczająca. Te zobowiązania dotyczyły przede wszystkim okresu od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2004 r. W związku z tym działania restrukturyzacyjne dotyczyły głównie tego okresu. Natomiast jeżeli niektóre zakłady zadłużały się w terminie późniejszym – bo pytanie było zadane w tym duchu – to zapewne z różnych przyczyn. W tym zakresie także nie mamy pełnej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#EwaKopacz">Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EwaJanik">Cały czas uparcie drążę ten sam problem. Z tego sformułowania, panie ministrze, wynika, że ta ustawa nie spełniła swojego zadania – nie spowodowała zatrzymania zadłużenia zakładów zdrowotnych, skoro – mimo ustawy, pomocy państwa – rosną zobowiązania. Zdaję sobie sprawę z tego, że ustawa dotyczyła określonego okresu, ale jej skutki miały przynieść pomoc zakładom w dalszej perspektywie. A z tej informacji wynika, że takiego efektu nie ma. Czy tak należy rozumieć tę informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, czy zechce pan odpowiedzieć na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekGrabowski">Spadek zadłużenia wymagalnego jest ewidentny i wynosi 1/3 – 34%. Spadek w kwocie 2,120 mld zł jest niebagatelny. Następował sukcesywnie. Skracając wypowiedź, nie poinformowałem, ile wynosił w każdym roku, ale to jest w materiale. Spadek zobowiązań wymagalnych był ewidentny. Natomiast, jeśli chodzi o inne, nie mam na dziś takiej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AleksanderSopliński">Panie ministrze, pamiętam, jak byliśmy usatysfakcjonowani, że wejdzie ustawa o restrukturyzacji. Mieliśmy ogromne nadzieje, że ona pomoże wielu placówkom, i faktycznie pomogła. Jednak w 2004 r. zadłużenie – jak powiedział pan minister – zbliżało się do 6 mld zł, a w 2006 r. wynosi ponad 4 mld zł. Zatem nie mamy satysfakcji z tej ustawy. Nie można powiedzieć, że dała zakładom trochę oddechu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AleksanderSopliński">Chciałbym jednak zadać konkretne pytanie. Dlaczego wiele placówek na Mazowszu, których organem założycielskim jest minister zdrowia, ma w dalszym ciągu znaczne zadłużenie? Patrzę na str. 14 przedłożonego materiału, gdzie przedstawione są zobowiązania na dzień 31 lipca 2006 r. Czym jest to spowodowane, że jedne placówki się zrestrukturyzowały, a drugie – szczególnie w województwie mazowieckim, których organem założycielskim jest minister zdrowia – słabo się zrestrukturyzowały? Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, czy zechce się pan odnieść do wypowiedzi pana posła Aleksandra Soplińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekGrabowski">Województwo mazowieckie ma najwięcej placówek ochrony zdrowia, instytutów i klinik akademii medycznej, a największe zobowiązania, panie pośle, były głównie w tych jednostkach. Przy traktowaniu wszystkich sprawiedliwie, niektórym zadłużenie spadło bardziej – w województwie opolskim do 65 tys. zł, a innym mniej – w województwie mazowieckim tylko do 11 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekGrabowski">Mogę również powiedzieć, że wiele zakładów korzystało z innych źródeł finansowania zobowiązań. Jak mówiłem, 68 zakładów korzystało z tak zwanych innych źródeł na kwotę 112 mln zł, 49 zakładów otrzymało dotację od jednostek samorządu terytorialnego na kwotę 162 mln zł, a wobec 64 zakładów opieki zdrowotnej zobowiązania cywilnoprawne na kwotę 153 mln zł przejęły organa założycielskie. Poza tym 173 zakłady korzystają z kredytów bankowych o wartości 1,1 mld zł. Szczerze mówiąc, nie wszystkie zobowiązania niewymagalne muszą stać się wymagalnymi, jeśli bowiem zakłady dokonają spłat w terminach, nie będzie tych zobowiązań. Niektóre z tych zakładów korzystają także z pożyczki ze Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderSopliński">Ad vocem. Panie ministrze, rozumiem, ale jednak to zadłużenie jest.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AleksanderSopliński">Ponieważ jest tu z nami pan minister Bolesław Piecha, chciałbym, korzystając z okazji, zapytać o akademie medyczne i ich zadłużenie. Zresztą pan minister na jednym z posiedzeń Komisji podkreślał, że najtrudniejsze sytuacje i największe zadłużenia dotyczą akademii medycznych. Zadłużenia w akademiach medycznych narastają. Czy Ministerstwo Zdrowia przygotowało jakiś program, żeby ten wzrost zadłużenia zahamować? Olbrzymie zadłużenie ma Akademia Medyczna w Gdańsku, inne także. Małe szpitale i szpitale wojewódzkie w solidny sposób podeszły do programu restrukturyzacji, natomiast akademie medyczne mają z tym trudności. Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze – zwracam się do pana ministra Bolesława Piechy – czy zechce pan odpowiedzieć na te pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym, żebyśmy oddzielili ustawę o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej od sytuacji finansowej polskich szpitali. Ta ustawa miała określone cele i wydźwięk społeczny. Pierwszym celem było uporanie się ze skutkami „ustawy 203”, a dalekosiężnym celem – jak powiedziała pani poseł Ewa Janik – miała być próba ograniczenia dynamiki zadłużania się albo wręcz przeciwdziałanie zadłużaniu się szpitali. Jeśli chodzi o pierwszą część, czyli „ustawę 203”, to ta ustawa spełniła swoje zadanie i w prawie wszystkich szpitalach problem wypłat związanych należnościami z tytułu „ustawy 203”, i idących za tym umorzeniami zobowiązań publicznoprawnych, został rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BolesławPiecha">Polskie szpitalnictwo nie jest strukturą jednorodną. Nie jest tak, że określone kłopoty mają tylko akademie medyczne. Jednostki samorządowe również je mają. Oceniamy, że przy tej ustawie – mówię to z pokorą, bo powstała ona w poprzedniej kadencji i nie zamierzam kwestionować tych osiągnięć – udało się zredukować ilość tak zwanych zobowiązań wymagalnych. Jest to bardzo ważne. Nie znam firmy, która w swoim bilansie – nawet jeśli ma dobre podstawy finansowe – nie ma zobowiązań. Ma, bo to jest istotą działalności gospodarczej – są zobowiązania, przychody, koszty i kredyty. Jest naturalne, że skoro szpital jest przedsiębiorstwem, to tak się zachowuje. Jednak jest pewna grupa szpitali o różnym stopniu właścicielskim, z którą są spore kłopoty i żadna tego typu ustawa, nawet gdybyśmy ją napisali jeszcze raz i przeznaczyli na to jeszcze więcej środków finansowych, nie rozwiąże tych problemów. W tych szpitalach – jest ich około 50 – jest najtrudniejsza sytuacja dotycząca polskiej ochrony zdrowia. Są wśród nich szpitale akademickie – na pierwszym miejscu we Wrocławiu, na drugim w Gdańsku, a na trzecim w Bydgoszczy, o ile dobrze pamiętam – które są tak zadłużone, że nie pomoże im żadna ustawa restrukturyzacyjna, ponieważ potrzebują one oddechu nie cztero-pięcioletniego, tylko trzydziestoletniego z żelaznym zarządzaniem i konsekwencją inwestycyjną. Część z tych szpitali jest niedoinwestowana, konieczne są remonty i zmiany struktury szpitala, a są to sprawy, które długo trwają.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#BolesławPiecha">Dotyczy to również szpitali znajdujących się pod władzą województw, vide szpital wojewódzki w Legnicy albo – jest to sztandarowy przykład – szpital wojewódzki w Gorzowie. Ich zadłużenia wymagalne – tylko o takich mówię – jak w przypadku szpitala w Gorzowie, sięgają wielkością budżetu województwa lubuskiego. Dla tych szpitali trzeba przygotować odrębne rozwiązania. W Ministerstwie Zdrowia podtrzymujemy opinię, że nie będzie to po prostu „odcięcie ogona”, czyli umorzenie zobowiązań i przejęcie ich przez państwo, bo – po pierwsze – właścicielem zadłużenia jest podmiot samorządu terytorialnego, a tylko w części, i to niewielkiej, Ministerstwo Zdrowia. Na dobrą sprawę, gdyby mówić o odpowiedzialności samego Ministerstwa Zdrowia, to można ją kierować pośrednio do instytutów i do szpitala w Polanicy Zdroju, który jest bezpośrednio pod nadzorem Ministerstwa Zdrowia. Natomiast jeśli chodzi o szpitale kliniczne, mamy do czynienia z rektorem. Nie jest tak, że w 1999 r. i 2000 r. rektorzy nie chcieli szpitali klinicznych. Chcieli. Dziś natychmiast by się ich pozbyli, a właściwie pozbyliby się długu, a nie szpitali.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#BolesławPiecha">Rozmawiałem niedawno z rektorem jednej z większych akademii medycznych w Polsce, który wymienił, co składa się na ten dług. Okazuje się, że są to tylko tak zwane długi inne, to znaczy zobowiązania z tytułu „ustawy 203”, dług ministra czy innego podmiotu – Narodowego Funduszu Zdrowia, a żadnych długów własnych. Na pytanie, czy w związku z tym oddałby akademię medyczną – niech to będzie spółka Skarbu Państwa – powiedział, że nie, bo jak będzie wyglądać w porównaniu z rektorem akademii wychowania fizycznego, który ma hektary, a on nie. Taki jest sposób myślenia polskich rektorów. Mówię to otwarcie. Dla nas problemem jest jakość nadzoru właścicielskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#BolesławPiecha">Na zakończenie powiem, że dla tych 50 szpitali przygotowujemy program sekurytyzacji zadłużenia, czyli zamiany w obligacje, które muszą mieć gwarancję Skarbu Państwa. Zakładamy rozłożenie tego zadłużenia na 20–30 lat. Dziś w szpitalu w Gorzowie koszty obsługi zadłużenia – tak zwany podwójny lombard, bo zobowiązania wymagalne są inaczej oprocentowane – prowizji komorniczych, wynosi 30 mln zł rocznie. Jest to sama obsługa, bez jakiejkolwiek spłaty. Gdyby więc udało się zmienić procent obsługi tego zadłużenia na taki, jak są oprocentowane obligacje, to z 30 mln zł zrobi się 1–2 mln zł, a wtedy spłacanie będzie już możliwe. Oczywiście pierwszym warunkiem jest uporządkowanie sytuacji właścicielskiej. Drugim warunkiem jest zarząd komisaryczny, a trzecim, żelazny program restrukturyzacyjny, ponieważ w tych szpitalach z powodu takich, a nie innych wyników finansowych, w zasadzie większość managementu zrezygnowała z restrukturyzacji. Jeżeli żaden program nie obejmuje 250 mln zł zadłużenia, to jedynym rozwiązaniem jest likwidacja, ale wiąże się z tym konieczność pokrycia zobowiązań przez województwo lubuskie, które w tym momencie przestaje istnieć, bo cały budżet będzie musiał obsługiwać zadłużenie. Jeżeli więc chodzi o sprawę sekurytyzacji, powstaje pytanie o Narodowy Bank Polski lub konsorcjum kapitałowe i gwarancje Skarbu Państwa. Rozmowy są w toku. One dotyczą Ministerstwa Finansów, bo to ono decyduje o wypuszczeniu obligacji, ale są podejmowane i prawdopodobnie do połowy przyszłego roku taka ustawa powinna się ukazać. Inaczej te szpitale trzeba będzie skazać na niebyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TomaszLatos">Kontynuując myśl pana ministra, chciałbym zwrócić uwagę państwa na zmianę, do której doszło kilka lat temu, kiedy organem założycielskim dla szpitali, czy to klinicznych, czy uniwersyteckich, przestał być minister, a został rektor. Jednocześnie – i to bardzo dobrze – Ministerstwo Zdrowia prowadzi politykę inwestycyjną w tych placówkach, bo wiele z nich jest niedoinwestowanych, ale nadzór i odpowiedzialność finansową ponosi rektor. Mam wrażenie – myślę, że nie jestem w tym odosobniony – że często ten nadzór jest jednak gorszy niż w przypadku gmin, powiatów czy sejmików wojewódzkich. Znam szpital, w którym kontrole następują jedna po drugiej. Dyrektor tego szpitala – mniejsza o przyczyny – stale zwiększa zadłużenie, a rektor – jak być może przystało na świetnego naukowca a niekoniecznie finansistę, menadżera – wysyła kolejne kontrole i wciąż sprawdza, czy odwołać tego dyrektora, czy nie. Jest to z pewnością jedna z przyczyn, dlaczego tak się dzieje ze szpitalami klinicznymi.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TomaszLatos">Jeśli już mówimy o zadłużeniu, które ponownie narasta – nawiązując do głosu pani poseł Ewy Janik – myślę, że nadal bardzo mało wiemy na temat przyczyn zadłużania się szpitali. To bardzo źle, bo zwiększając środki na ochronę zdrowia, oddłużając czy wprowadzając takie ustawy, jak wspomniana i omawiana w dniu dzisiejszym, dysponujemy fragmentaryczną wiedzą na temat tych przyczyn. Chciałbym państwu przypomnieć, że w ramach propozycji kontroli Najwyższej Izby Kontroli w przyszłym roku zgłosiłem pewne tematy, które nie zostały zaakceptowane. Myślę, że byłoby to interesujące, gdybyśmy mieli wiedzę, chociażby na temat outsoursingu – czy to przyniosło korzystny efekt ekonomiczny dla szpitali, i w jakim zakresie, a w jakim nie – rozumiejąc jako outsoursing nie tylko kuchnie, spalarnie śmieci czy sprzątanie, ale również kontrakty. Właściwie wszystko to owiane jest mgłą tajemnicy i nie wiemy – i nie możemy porównać – co działo się przed wprowadzeniem tego, a co po wprowadzeniu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TomaszLatos">Kolejna ważna kwestia – leki. Myślę, że im więcej będziemy wiedzieć na temat szpitali – być może w wyniku kompleksowej kontroli – tym łatwiej będzie nam w przyszłości podejmować decyzje, które spowodują zmniejszenie tego zadłużenia. Nie czarujmy się, że rady społeczne, które niekoniecznie mają wiedzę na temat procesów ekonomicznych, jakim podlegają szpitale, mogą być podmiotem, który mógłby na bieżąco korygować właściwą lub niewłaściwą politykę niektórych dyrektorów, a z pewnością nie daje nam to wiedzy w skali makro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EwaKopacz">Kontynuując wypowiedź mojego przedmówcy, pana posła Tomasza Latosa, również chciałabym skierować pytanie do pana, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#EwaKopacz">Usłyszeliśmy od pana ministra Bolesława Piechy, że jest pomysł w sprawie zadłużenia szpitali klinicznych, instytutów. A ja chciałabym usłyszeć, jakie pomysły mają państwo jako strona rządowa, w zakresie rozwiązania problemów dotyczących zadłużenia szpitali powiatowych i wojewódzkich. Jakie instrumenty państwo posiadają, by zdobyć wiedzę, o której mówił pan poseł Tomasz Latos, na temat struktury zadłużenia i jego przyczyn, aby była ona wiarygodna, i by przedstawili ją państwo na posiedzeniu Komisji? Na zakończenie zapytam, jaką szansę dają państwo szpitalom teraz, jeżeli na stronach internetowych ministerstwa pokazał się już projekt ustawy dotyczącej wyłaniania sieci szpitali, a wiemy, że w przypadku zadłużonych szpitali szanse znalezienia się w sieci będą zdecydowanie mniejsze niż tych, które są w dobrej kondycji finansowej. Zatem moje pytanie jest jednoznaczne – jak oceniają państwo dzisiejsze szanse szpitali powiatowych i wojewódzkich, i jaką szansę dają państwo swoimi pomysłami szczególnie zadłużonym szpitalom?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#EwaKopacz">Proszę o odpowiedź, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekGrabowski">To prawda, że ukazał się pierwszy projekt ustawy dotyczącej sieci szpitali. Projekt nowej ustawy jest w tak zwanych uzgodnieniach zewnętrznych – bodajże do 10 stycznia 2007 r. – potem będzie procedowany. Jeszcze raz chciałbym państwu – Komisji Zdrowia powiedzieć, że to, co podawano w mediach o likwidacji szpitali poniżej 150 łóżek, to absolutna nieprawda, ponieważ w zasadzie każdy szpital będzie poddany analizie osobno. Będą się tym zajmować wojewódzkie rady do spraw szpitalnictwa składające się z ekspertów w tej dziedzinie – nie tylko pod względem lecznictwa, ale również inwestycji, pobytu pacjenta. Brane są pod uwagę wszystkie parametry. Rada do spraw szpitalnictwa będzie, na przykład, opiniować potrzeby inwestycyjne danej jednostki, aby nie było tak, że po kontrolach z poziomu ministra zdrowia, ale nie tylko, dowiadujemy się, że dany szpital zafundował sobie bardzo drogi aparat, na pewno potrzebny, ale z nieprzygotowaną infrastrukturą. W związku z tym będzie wymagana opinia rady do spraw szpitalnictwa dotycząca potrzeby zakupu danego sprzętu do bezpośredniego leczenia czy diagnozy – sprzętu medycznego. To samo będzie dotyczyć pobytu pacjenta. Dyrektorzy szpitali wypełniali obszerne ankiety dotyczące wszystkich swoich oddziałów, możliwości leczenia. To z kolei będzie potrzebne do stworzenia poziomu referencyjności, a referencyjność będzie przekładana na opłacanie poszczególnych procedur przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To wszystko ma na celu zdyscyplinowanie kierownictwa jednostek zdrowia, aby bardziej wnikliwie rozpatrywano każdy wydatek szpitala, obojętnie jakiego szczebla – powiatowego, miejskiego, wojewódzkiego czy klinicznego, instytutowego. Według resortu, po licznych konsultacjach społecznych, w projekcie ustawy dotyczącej sieci szpitali będzie dużo poprawek, ale to przełoży się na jeszcze bardziej właściwe ukierunkowanie wydatków dotyczących każdej jednostki udzielającej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarekGrabowski">Jeżeli mówimy o przekształceniach, to z wyliczeń i statystyk wynika, że oddziały pediatryczne czy ginekologiczno-położnicze często świecą pustkami Wykorzystanie tych oddziałów w skali kraju można określić na poziomie 30, 40 a czasem 50%. Natomiast mamy duży niedobór oddziałów: rehabilitacyjnych, opiekuńczo-leczniczych, długoterminowej opieki terminalnej i geriatrycznych. W związku z tym, jeżeli rada do spraw szpitalnictwa dokona na poziomie województwa oceny każdego szpitala, to będzie wiedzieć, który oddział należy przekształcić, na przykład w oddział rehabilitacyjny, bo na rehabilitację w niektórych ośrodkach czeka się kilka miesięcy. A wiadomo, że rehabilitacja nie udzielona w terminie, tuż po zabiegu operacyjnym, nie spowoduje wyzdrowienia pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MarekGrabowski">Mamy nadzieję, że wdrożenie ustawy o sieci szpitalnej pomoże jednostkom ochrony zdrowia na gospodarowanie środkami budżetowymi na tyle oszczędnie, ale we właściwym kierunku, aby te wydatki były sensowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, ze zdziwieniem wysłuchałam pańskiej odpowiedzi, bo przyznam szczerze, że zadane przeze mnie pytanie było inaczej sformułowane i ukierunkowane. To nie była sprawa omówienia projektu ustawy, który znalazł się na stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia, bo wiem, że przyjdzie czas na omawianie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#EwaKopacz">Pytałam, czy pan, jako przedstawiciel rządu, dysponuje instrumentami, które pozwolą, aby ustawa, o której pan tak obszernie i długo mówił, była korzystna dla powiatowych i wojewódzkich szpitali. Ponieważ pan minister powiedział tylko, że ma nadzieję, że to pomoże, to ja z nadzieją, że usłyszę prawidłową odpowiedź, to samo pytanie kieruję do pana ministra Bolesława Piechy. Pytam więc, czy rząd ma dziś instrumenty w formie projektów ustaw mogących zahamować zadłużenie tych szpitali, które w tej chwili są w randze szpitali powiatowych i wojewódzkich, a które potem mają szansę znaleźć się w sieci szpitali.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#EwaKopacz">Proszę, panie ministrze, o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Spróbuję sprostać oczekiwaniom pani przewodniczącej, aczkolwiek sprawa jest bardzo trudna.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BolesławPiecha">Instrumenty są albo w Sejmie, albo w rządzie, albo w fazie projektowania. Pierwsze są sprawy przychodowe – musimy zapewnić stały przychód większych środków finansowych. Tego dotyczy ustawa o świadczeniach, która jest przed ostatecznym rozpatrzeniem przez rząd. Mam nadzieję, że to nastąpi w przyszły wtorek. Z tej ustawy będą wynikać sprawy związane z większym nadzorem, przepisami antykorupcyjnymi, racjonalnym wykorzystaniem środków finansowych, a także zwiększeniem przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ ustawa zawiera dwa przepisy dotyczące podstaw obliczania składki zdrowotnej odprowadzanej poprzez KRUS albo budżet państwa na rolników i bezrobotnych bez prawa do zasiłku. To są dwie bardzo ważne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#BolesławPiecha">Drugim pakietem ustaw jest Prawo farmaceutyczne. Jedna nowelizacja Prawa farmaceutycznego już jest w Sejmie, a druga nowelizacja jest aktualnie przedmiotem obrad Komitetu Stałego Rady Ministrów. Te ustawy głównie odpowiadają na wezwania dyrektyw Unii Europejskiej, ale jednocześnie odnoszą się do praktyki, czyli bardziej rygorystycznie ujmują gospodarkę lekiem, z którą wiąże się ogromny poziom wydatków, aczkolwiek niskich jak na Europę, niemniej jednak za te niskie wydatki musimy polskim pacjentom zaprezentować stosunkowo dużo leków. Tam jest mowa o maksymalnych cenach urzędowych leków lecznictwa zamkniętego, żeby nie dochodziło do zmów cenowych, do windowania cen niektórych leków – wiedzą państwo, że leki wyjątkowe, tak zwane leki sieroce, bywają droższe niż w Europie Zachodniej i nie ma siły prawnej do zmuszenia firmy, żeby w Polsce rejestrowała ten lek i podlegała rygorom ustawy o cenach i Prawa farmaceutycznego.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#BolesławPiecha">Trzecia ustawa, która ma to regulować, dotyczy sieci szpitali. Nie chcę tego projektu omawiać. Na moją prośbę, za zgodą premiera, konsultacje społeczne dotyczące tej ustawy zostały wydłużone o miesiąc, aby strona społeczna mogła się z nim rzeczywiście zapoznać. Znając opinie krytyczne w tym zakresie, chcemy je zderzyć ze sposobem myślenia w Ministerstwie Zdrowia i wypracować wspólny, ostateczny projekt.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#BolesławPiecha">Kolejna, ostania już sprawa wiąże się z sekurytyzacją zadłużenia szpitali, które mają ogromne kłopoty z tego powodu. Jest jeszcze ustawa o odpowiedzialności cywilnej, która prawdopodobnie już jest pod obradami Komisji, albo już jest przyjęta na posiedzeniu rządu. Wiąże się z tym kwota 700–800 mln zł. Mówimy więc o części przychodowej, kontrolowaniu wydatków i racjonalnym usytuowaniu sieci najdroższej części systemu, czyli szpitalnictwa.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#BolesławPiecha">To jest pakiet narzędzi, które można wykorzystać i trzeba będzie wykorzystywać. Czy stanie się tak, że problem zadłużenia szpitali przestanie istnieć w 2007 r.? Nie. Można oczywiście, jak myślą niektórzy, zdać się na mechanizmy rynkowe, które w naturalny sposób zapewnią konkurencję pomiędzy szpitalami prywatnymi, publicznymi i innymi. Obawiam się jednak, że przy takim niekontrolowanym liczeniu na niewidzialną rękę rynku może za 17–20 lat pojawiłoby się coś, nie wiem, czy całkiem zdrowego, natomiast koszty – tak jak w przypadku kosztów transformacji w dziedzinie przedsiębiorstw państwowych – mogą być bardzo wysokie. Sprawa nie polega tylko na tym, że będzie bezrobocie wśród pracowników, bo to jest ważne. Po drugiej stronie stoi pacjent, a nim grać nie możemy.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#BolesławPiecha">To są te narzędzia. Myślę, że w I kwartale przyszłego roku państwo je otrzymają w formie projektów ustaw. Jest możliwe, że przy ich wykorzystaniu będzie się zmieniać dynamika narastania zadłużenia. Będzie to próba rozwiązania tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#BolesławPiecha">Nas niepokoi nie tyle stan zobowiązań wymagalnych, bo są one niższe i coraz więcej szpitali uzyskuje płynność finansową, ile sygnały o dynamice zadłużenia. Dynamika zadłużenia – jak na tym wykresie – nie odnosi się do lewej strony, gdzie są kwoty w miliardach złotych, tylko do wartości procentowych. Jest skok w pierwszych dwóch kwartałach tego roku i spędza nam to sen z powiek. Uruchamiamy wszystkie możliwe rezerwy z kwoty 2,2 mld zł, bo pomimo dobrych chęci nie wszyscy byli w stanie skorzystać z tej ustawy restrukturyzacyjnej. A chcemy do końca wykorzystać kwotę 2,2 mld zł pomocy publicznej skierowanej do szpitali. Efekty będą widoczne wtedy, kiedy ta pożyczka będzie umarzana, a jeszcze nie jest, w zapisach księgowych szpitali jeszcze trwa. Trudno mówić o pożyczce. Jedynie umorzenie obniża skalę zobowiązań cywilnoprawnych. Pożyczka – jak państwo wiedzą – jest zapisywana w odpowiednich rubrykach każdego budżetu. Umarzanie tej pożyczki prawdopodobnie odpowie nam na pytanie, jak wygląda zdolność szpitali do utrzymania płynności finansowej po dwóch latach – bo dopiero po takim czasie od rozpoczęcia spłaty może nastąpić zamknięcie procesu restrukturyzacji, decyzja o umorzeniu zobowiązań wynikających z pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, pani przewodnicząca, za tak długą i nieprecyzyjną wypowiedź, ale nie mamy jednej ustawy, która wprowadzi w polskim szpitalnictwie dobrobyt. Przykro mi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EwaKopacz">Czy są jeszcze chętni do udziału w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ReginaWasilewskaKita">Jeżeli mówimy o zadłużeniu, nie można pominąć pytania, które kieruję w stronę Ministerstwa Zdrowia, czy liczba hospitalizacji w Polsce rośnie, czy maleje. Moja wiedza na koniec 2003 r. była taka, że liczba hospitalizacji w stosunku do 1999 r. wzrosła o 30%. Zatem pytam, czy Ministerstwo Zdrowia ma wiedzę na ten temat, i jeżeli liczba hospitalizacji rośnie, to o ile?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszTarniewski">Chciałbym państwa powiadomić, że Najwyższa Izba Kontroli przeprowadzi kontrolę restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. W przyszłym roku kontrolą obejmiemy lata 2004–I półrocze 2006.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BolesławPiecha">Generalnie liczba hospitalizacji rośnie. Rośnie także liczba porad. Nie zwiększa się tylko – na szczęście – liczba mieszkańców w Polsce. Nie spodziewaliśmy się, że nasze zachowania prozdrowotne będą tak dynamicznie zmierzać w kierunku korzystania z opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#BolesławPiecha">Niezbędne jest podjęcie próby weryfikacji danych krążących w systemie. Mam nadzieję, że taka próba zostanie podjęta. Otóż w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej wprowadzamy przepis, który po raz pierwszy wdraża i reguluje system autoryzacji, czyli potwierdzenia świadczenia przez pacjenta. Dotyczy to również wydanej recepty – jak państwo pamiętają, jedynie inwalidzi wojenni mają obecnie prawo do bezpłatnych leków, ale muszą mieć wpisywany PESEL we wszystkie możliwe rozliczenia. Chcemy, żeby ta autoryzacja wykonanego świadczenia odbywała się na drodze elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#BolesławPiecha">Trwają prace właściwie nad jednym artykułem ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Z tego, co pamiętam, jest to art. 49 mówiący o karcie. Jeżeli uda się nam wprowadzić elektroniczną kartę, która będzie miała dwie charakterystyczne cechy – będzie identyfikować konkretnego pacjenta i jednocześnie będzie mogła poświadczyć wykonanie świadczenia – wtedy będziemy w stanie weryfikować nie tylko to, co dzieje się w aptekach, czyli jak są realizowane recepty – bo będzie identyfikator i potwierdzenie – ale i to, co dzieje się w szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#BolesławPiecha">Na dziś wiemy – okazało się to przy okazji afery corhydronu – że wypisywano corhydron na inwalidę wojennego za darmo – pełną odpłatność ponosił więc Narodowy Fundusz Zdrowia – a pacjent od roku leżał w szpitalu. Odkryto to tylko z tego powodu, że było prowadzone śledztwo. Jeżeli uda się nam wprowadzić kartę elektroniczną, to prawdopodobnie na bieżąco będziemy takie przypadki wychwytywać.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#BolesławPiecha">Czy to spowoduje całkowitą szczelność systemu? Nie, ale jeżeli uda się nam sprowadzić wielkość nierzetelnych danych, nieprawdziwych, sfałszowanych – z różnych względów – do poziomu 1–2%, to i tak się opłaca.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#BolesławPiecha">Jakie są zamierzenia dotyczące karty, jeśli chodzi o te dwie cechy? Chcielibyśmy – bardzo ważnym elementem jest tu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, bo odpowiada ono za identyfikację pacjenta, czyli za dane identyfikacyjne w ogóle – żeby ostatecznie karta przybrała postać elektronicznego dowodu osobistego, ale zanim to nastąpi musimy wdrażać rozwiązania przejściowe, tym bardziej że ja sam mam ogromne wątpliwości co do możliwości wymiany w krótkim czasie dowodów elektronicznych. Po pierwsze, niedawno je wymienialiśmy. Po drugie, zwierają one do dziś pewne elementy niesprecyzowane. Po trzecie, jeszcze tylko przez miesiąc jest ważna zielona książeczka, a ma ją nadal 10 mln polskich obywateli. Dlatego chcielibyśmy wprowadzać kartę typu elektronicznego, która byłaby w sposób naturalny, bez konieczności zmiany systemu odczytu, przekształcana w dowód osobisty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EwaKopacz">Chęć zabrania głosu zgłosił jeszcze pan Krzysztof Filip. Mam nadzieję, że w dyskusji nie będziemy odbiegać od tematu naszego posiedzenia. Udzielam panu głosu, ale konkretnie w sprawie informacji z realizacji ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofFilip">Chciałbym zadać panu ministrowi Bolesławowi Piesze tylko jedno pytanie, bo być może czegoś nie zrozumiałem.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofFilip">Pan minister powiedział, że za dwa lata będzie pełny ogląd efektu umorzeń pożyczki. Czy to oznacza, że resort nie planuje na ten okres nic innego niż czekanie aż się ten ogląd pojawi? Czy można dowiedzieć się, co w ciągu tych dwóch lat się stanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BolesławPiecha">Ustawa o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest ustawą incydentalną, więc proszę nie mówić, że nic się nie będzie robić. Tę ustawę trzeba monitorować. Jeżeli zostaną jakiekolwiek pieniądze, to pewnie zaproponujemy nowelizację tej ustawy, aby kwotę 2,2 mld zł wykorzystać do końca. Natomiast monitorowanie i efekty są wprost proporcjonalnie związane z czynnikiem czasu. Nie jest tak, że nie będziemy się temu przyglądać. Przyglądamy się, a Komisja Zdrowia – zgodnie z treścią ustawy – będzie otrzymywać sprawozdania cząstkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EwaKopacz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#EwaKopacz">W związku z tym przystępujemy do głosowania. Proszę o włożenie kart do czytników.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#EwaKopacz">Kto jest za przyjęciem informacji z przebiegu realizacji ustawy z dnia 15 kwietnia 2005 r. o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej, zawartej w druku nr 1128?</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przy 11 głosach za, braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła tę informację.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#EwaKopacz">Poproszę państwa posłów o zgłaszanie kandydatur na sprawozdawcę Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JolantaSzczypińska">Zgłaszam kandydaturę pani poseł Małgorzaty Stryjskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#EwaKopacz">Czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#EwaKopacz">Czy ktoś jest przeciwny, aby sprawozdawcą Komisji była pani poseł Małgorzata Stryjska? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że pani poseł Małgorzata Stryjska została sprawozdawcą Komisji. Gratuluję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#EwaKopacz">Zanim przystąpimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego, ogłaszam pięciominutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#EwaKopacz">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego – zaopiniowania projektu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2006. Proszę o zabranie głosu panią prezes Dorotę Pukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DorotaPuka">Plan Narodowego Funduszu Zdrowia na obecny rok był zatwierdzony 20 września 2005 r. i od tego czasu kilkakrotnie zmieniany. W obecnie przedkładanym projekcie zmian proponujemy zmniejszenie planowanych przychodów wynikających z przepisu o koordynacji o 43,693 mln zł z 56 mln zł. Wynika to z analizy realizacji przychodów po pierwszej połowie roku. Są one mniejsze od przewidywanych i wyniosły 5,882 mln zł. W związku z tym proponujemy zwiększenie planu całorocznego do 12,308 mln zł w tej pozycji.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#DorotaPuka">Z kolei większe niż planowano są przychody z dotacji z budżetu państwa, które są przeznaczone na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej udzielanym świadczeniobiorcom innym niż ubezpieczeni, którzy spełniają kryterium dochodowe określone w ustawie o pomocy społecznej. Proponujemy zwiększenie o 9,066 mln zł z 5 mln zł, czyli ta pozycja będzie wynosić 14,066 mln zł. Proponowane zwiększenie jest równe sumie przychodów uzyskanych w ciągu dziewięciu miesięcy i wysokości określonej w planie na IV kwartał. Łącznie, w wyniku tych dwóch zmian, przychody netto z działalności ulegną obniżeniu o 34,626 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#DorotaPuka">Kolejną zmianą w tym projekcie jest zwiększenie pozycji – pozostałe przychody o kwotę 59,390 mln zł. Jest to związane z wyższymi niż zaplanowano środkami uzyskiwanymi z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za składki ściągane z lat ubiegłych. W planie finansowym w czerwcu uwzględniono zwiększenie przychodów z tego tytułu o 70 mln zł, natomiast za I półrocze kwota wyniosła 129,392 mln zł. Proponujemy teraz zwiększenie tej pozycji do kwoty, która odpowiada przychodom z tego tytułu uzyskanym za I półrocze, czyli 129,392 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#DorotaPuka">Proponujemy również zwiększenie pozycji – przychody finansowe o kwotę 32,528 mln zł, to jest z 34,121 mln zł do kwoty 66,649 mln zł. W okresie od stycznia do września praktycznie wszystkie pozycje wchodzące w skład przychodów finansowych wykazały nadwyżkę w stosunku do kwot zapisanych w planie finansowym. Realizacja planu przychodów finansowych wyniosła łącznie 227%, w tym, jeśli chodzi o odsetki z lokat, uzyskano 29,703 mln zł nadwyżki, a jeśli chodzi o inne przychody finansowe – jest to głównie rozwiązanie rezerw na odsetki – wyniosły one 2,823 mln zł nadwyżki. W związku z powyższym proponujemy zwiększenie przychodów finansowych o 32,528 mln zł, w tym o 31,540 mln zł zwiększenie pozycji – odsetki uzyskane z lokat, a jeśli chodzi o inne przychody finansowe, zwiększenie pozycji o 988 tys. zł do wysokości 8,332 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#DorotaPuka">Jednocześnie proponujemy zwiększenie pozycji – koszty finansowe o kwotę 25,972 mln zł, z początkowo planowanych 9,656 mln zł do 35,628 mln zł. W okresie od stycznia do września koszty finansowe przekroczyły plan o około 19 mln zł. Na to złożyły się niejako dwa czynniki. Na zmniejszenie miały wpływ mniejsze odsetki od pożyczki udzielonej z budżetu państwa. Natomiast znacznie wzrosła rezerwa – o 24,359 mln zł – która została utworzona na odsetki wynikające z decyzji sądu wobec oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia w postępowaniach prowadzonych z tytułu „ustawy 203”. Stąd tak znaczny wzrost kosztów w tej pozycji.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#DorotaPuka">Proponujemy również zwiększenie pozycji – pozostałe koszty o kwotę 31,322 mln zł do kwoty 145,023 mln zł. Jest to związane z decyzjami sądu – o czym już mówiłam – zasądzającymi oddziałom Narodowego Funduszu Zdrowia wypłatę kwot wynikających z realizacji „ustawy 203”, zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego z 30 marca 2006 r. Jeśli zakład wykaże, iż jedyną przyczyną tego, że powstało zadłużenie, jest brak środków na podwyżki wynagrodzeń, wówczas zasądzane są przez sądy kwoty na rzecz zakładów opieki zdrowotnej, a oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia obowiązane są tworzyć rezerwy. Dotychczas rezerwy na postępowania sądowe były tworzone tylko w centrali, ale zgodnie z rozporządzeniem z 16 października 2006 r. takie rezerwy tworzone są również w oddziałach i zgodnie ze stanem rezerw, które zostały utworzone, czy istniały w oddziałach na koniec III kwartału, proponujemy przekazanie tej rezerwy z centrali Funduszu do poszczególnych oddziałów w wysokości odpowiadającej utworzonym przez nie rezerwom, ale konieczne jest w tym zakresie zwiększenie planu o 31,322 mln zł, ponieważ dotychczas rezerwa Narodowego Funduszu Zdrowia na ten cel wynosiła 100 mln zł. Dlatego konieczne jest powiększenie tej pozycji i rozdzielenie rezerwy na oddziały, aby w swoich planach finansowych tę rezerwę miały.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#DorotaPuka">Rozporządzenie z 16 października 2006 r., o którym mówiłam, zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia gospodarki finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia, wprowadziło również wymóg umieszczania w planach finansowych oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia pozycji, w których wyodrębnione są środki na wynagrodzenia pracowników wprowadzone ustawą z 22 lipca. Zgodnie z tymi założeniami, oddziały będą musiały modyfikować swoje plany – już to zrobiły. W propozycji, którą państwu przedkładamy, zostało to ujęte.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#DorotaPuka">To wszystko z mojej strony. Jeśli są pytania, chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#EwaKopacz">Otwieram dyskusję. Jako pierwszy zabierze głos pan poseł Aleksander Sopliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AleksanderSopliński">Przepraszam za to pytanie, ale ile rocznie zarabiają Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Zdrowotnego na Narodowym Funduszu Zdrowia, ściągając składki? Jaki jest tego koszt? Czy nie opłaciłoby się, żeby Narodowy Fundusz Zdrowia sam pobierał tę składkę, a nie przez pośrednika w postaci Zakładu Ubezpieczeń Społecznych? Jaką kwotę zarabia w ten sposób ZUS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#EwaKopacz">Panie ministrze, proszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, koszty poboru składek określa ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej. Wynoszą one 0,25% kwot zbieranych od podatnika. Dotyczy to zarówno KRUS-u, jak i ZUS-u. Te koszty szacujemy na około 50 mln zł rocznie. Przypomnę, że przy kolejnych nowelizacjach ustawy ta prowizja – tak to nazwijmy, a formalnie koszty poboru składek i ich ewidencji – była systematycznie zmniejszana z 0,5% do obecnych 0,2%. Są to niskie koszty poboru. Czy tę kwotę można wykorzystać? Pozostawiam to do dyskusji przy nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Przyznam tylko, że ZUS podkreśla, iż ponosi znacznie wyższe koszty ewidencji poboru składek i przekazania środków finansowych na konta Narodowego Funduszu Zdrowia niż dopuszcza ustawy o pobieraniu prowizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#EwaKopacz">Kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MaciejŚwiątkowski">Mam pytanie w sprawie rezerwy na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych. Pani prezes mówiła, że są to głównie zobowiązania wynikające z „ustawy 203”. Czy część pieniędzy z postępowań sądowych jest także z tak zwanych nadwykonań, szczególnie w przypadku świadczeń ratujących życie? Jak to się technicznie odbywa? Wiem, że jest jakaś forma ugody między Narodowym Funduszem Zdrowia a świadczeniodawcą. Prosiłbym, żeby pani prezes o tym powiedziała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DorotaPuka">W rezerwie pozycji, o której mówimy, są wszystkie zobowiązania. Rezerwy są tworzone w momencie przegrania sprawy w pierwszej instancji. Liczymy na to, że po decyzji sądu z 30 marca wykorzystanie tej rezerwy będzie mniejsze niż przewidziane, dlatego że są przypadki, że sądy zasądzały pełne kwoty z „ustawy 203”, to znaczy od 2001 r. do nawet 2005 r. Ponieważ, zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego, będą to tylko zobowiązania zakładów wobec pracowników za lata 2001–2002, liczymy na to, że te kwoty ulegną zmniejszeniu, jakkolwiek w rezerwach nie są uwzględnione wszystkie zobowiązania, bo wszystkie roszczenia wobec oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia ze strony świadczeniodawców wynoszą około 2,790 mld zł, a te, które są w pozycji, o którą zwiększamy, to tylko te, które przeszły już przez pierwszą instancję. Natomiast rzeczywiście prowadzone są w wielu oddziałach rozmowy i negocjacje z zakładami opieki zdrowotnej, żeby podpisać ugodę i zmniejszyć koszty przeciągających się postępowań i narastających w związku z tym odsetek. Zatem dyrektorzy oddziałów prowadzą rozmowy z przedstawicielami zakładów opieki zdrowotnej i szpitali, i takie ugody są podpisywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MaciejŚwiątkowski">Jeszcze sprawa nadwykonań. Czy są płacone? Czy tylko zobowiązania wynikające z „ustawy 203”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DorotaPuka">Jeżeli w wyniku wyroku jest zasądzone płacenie nadwykonań, to oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia muszą za nie płacić. Po zakończeniu 2005 r. ze środków, które pozostawały w dyspozycji oddziałów, dyrektorzy oddziałów, w ramach posiadanego planu finansowego, podpisywali ugody z zakładami opieki zdrowotnej po to, żeby zmniejszyć możliwe skutki oddawania spraw przez zakłady opieki zdrowotnej do sądu. Mamy nadzieję, że taka będzie również procedura po zakończeniu tego roku. To znaczy, jeśli po rozliczeniu umów będzie wiadomo, ile w dyspozycji poszczególnych oddziałów pozostanie pieniędzy, to dyrektorzy będą dążyć do tego, by poprzez ugody zmniejszyć ewentualne obciążenia z tytułu postępowań sądowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#LucynaWiśniewska">Pani prezes, na Mazowszu wiele szpitali nie miało na grudzień zawartych umów na świadczenia zdrowotne. Czy kwota przydzielona konkretnie na województwo mazowieckie jest wystarczająca i zabezpieczy brakujące kontrakty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DorotaPuka">Problem na Mazowszu polega głównie na tym, że umowy nie były podpisywane na cały rok, tylko na kolejne etapy. Została jeszcze część umów niepodpisanych na wrzesień. Natomiast przygotowujemy w tej chwili kolejną zmianę planu finansowego wynikającą z rozdysponowania nadwyżki, która powstała po III kwartałach, i to jeszcze zostanie przekazane do dyspozycji oddziałów po zaakceptowaniu przez Radę Narodowego Funduszu Zdrowia i Komisję, zgodnie z algorytmem. Zatem oddziały będą miały do dyspozycji jeszcze większe środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BolesławPiecha">Nie chciałbym mieszać tych dwóch spraw. Prosiłbym, żeby państwo, o ile to możliwe, zaopiniowali wniosek, który Narodowy Fundusz Zdrowia zgłosił za pośrednictwem Ministerstwa Zdrowia pod państwa obrady, ponieważ ta sprawa wymaga podpisania i uzupełnienia po zasięgnięciu opinii państwa i Komisji Finansów Publicznych. Ta zmiana nie przesądza o nadwykonaniach, dotyczy zupełnie innych spraw. Natomiast wczoraj w Ministerstwie Zdrowia odbyła się robocza narada z udziałem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w związku z tym, że szacujemy przychody większe niż się spodziewano i próbujemy rozdysponować je na koszty. Decyzja kierunkowa, którą pojutrze rozpatrzy Rada Narodowego Funduszu Zdrowia, jest taka, żeby wszystkie nadwykonania, czyli świadczenia ponadlimitowe, które wiązały się z ratowaniem życia, zostały zapłacone. Następna sprawa dotyczy podziału środków. Na razie środki dzielone są algorytmem, w związku z tym suma środków, którą Narodowy Fundusz Zdrowia na dziś zasygnalizował, czyli 266 lub 269 mln zł – nie pamiętam dokładnie – w przyszłym tygodniu zapewne stanie się przedmiotem obrad Komisji, co prawdopodobnie pomoże Funduszowi dopełnić umów na 2006 r. na Mazowszu. Spodziewamy się, że przychody będą większe. Możemy to na dziś tylko szacować. Nie możemy precyzyjnie określić, jaka będzie kwota nadwyżki przychodów nad kosztami w 2006 r., bo to, po pierwsze, wiąże się głównie z dynamiką przychodu ze składek, a po drugie, z wykonaniem kontraktu. Proszę pamiętać, że poza świadczeniami przekraczającymi limit, są świadczenia, które są niewykonywane. W związku z tym trzeba to zbilansować i zobaczyć, jaki będzie wynik.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#BolesławPiecha">Prosiłbym, żeby Komisja dziś zaopiniowała zaproponowaną zmianę, a w przyszłym tygodniu, po uchwale Rady Funduszu dojdzie do państwa opinia dotycząca podziału lub propozycje zmian w planie finansowym Funduszu jeszcze na ten rok dotyczące znacznie większych środków, tym razem już bezpośrednio kierowanych na świadczenia zdrowotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#EwaKopacz">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu w dyskusji? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#EwaKopacz">Wobec tego przystępujemy do głosowania. Proszę o włożenie kart do czytników.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#EwaKopacz">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem projektu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2006 r.?</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#EwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja przy 9 głosach za, braku przeciwnych i wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała projekt zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#EwaKopacz">W sprawach różnych zabierze głos pan poseł Czesław Hoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#CzesławHoc">Proszę wszystkich członków podkomisji stałej do spraw zdrowia publicznego o pozostanie w sali po zakończeniu posiedzenia Komisji, ponieważ są do omówienia sprawy organizacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EwaKopacz">Czy są jeszcze do omówienia inne sprawy różne? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#EwaKopacz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>