text_structure.xml 33.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Porządek dzisiejszych obrad został państwu dostarczony. Czy są jakieś uwagi do tego porządku? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">W pierwszym punkcie mamy wyrazić opinię, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców, posła Jana Łącznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanŁączny">Projekt nasz dotyczący ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej przygotowany był i złożony już w poprzedniej kadencji Sejmu. Nie chciałbym wracać teraz do tych spraw, które zdecydowały, że w sposób dla mnie zupełnie niezrozumiały, na jednym z posiedzeń Komisji Kultury Fizycznej, projekt ten został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanŁączny">Uważam, że argumenty, które przedstawiamy w naszym projekcie są wystarczająco przekonujące do tego, aby sportowcy paraolimpijczycy, czyli ludzie niepełnosprawni, których dotknął niesprawiedliwy los, byli również objęci gratyfikacją pieniężną, czyli środkami finansowymi pochodzącymi z budżetu państwa. Sportowcy pełnosprawni po zakończeniu kariery sportowej i ukończeniu 35 roku życia otrzymują od państwa dożywotnią rentę sportową. Świadczeń takich nie otrzymują już jednak sportowcy niepełnosprawni – medaliści igrzysk paraolimpijskich. Ci ostatni czują się z tego powodu dyskryminowani, podkreślają przy tym, że ich igrzyska odbywają się z całym uroczystym ceremoniałem, a oni wtedy reprezentują tam swój kraj, przysparzając mu chwały i zaszczytu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanŁączny">Tak się akurat składa, że dziś na sali obrad plenarnych trwa dyskusja nad projektem nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej, w wyniku której pomocą materialną ze strony państwa objęta zostanie jeszcze większa grupa sportowców pełnosprawnych. Myślę, że w świetle tego projekt, który wychodzi naprzeciw oczekiwaniom sportowców niepełnosprawnych, znajduje pełne uzasadnienie. Jeśli będzie on budził jakieś kontrowersje, możemy dyskutować. Myślę jednak, że to, co zawarte jest w przedstawionym przez nas projekcie, jak najbardziej zasługuje na poparcie i uchwalenie w postaci ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">Projekt ten skierowany został do Komisji Ustawodawczej dlatego, że Marszałek Sejmu, po wysłuchaniu opinii prawników, doszedł do wniosku, iż może on budzić pewne wątpliwości, jeśli chodzi o jego zgodność z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechSzarama">Przedstawiono dwie opinie: Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej oraz Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Są one panu zapewne znane i to w związku z nimi złożył pan do tego projektu autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanŁączny">Tak, złożona została autopoprawka, która wyjaśnia wszelkie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechSzarama">Jak rozumiem, zmieniona została treść art. 1 w ten sposób, że obecny zapis mówi, iż uprawnienie do świadczenia pieniężnego z budżetu państwa przysługuje sportowcom mającym obywatelstwo polskie, którzy „mają stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WojciechSzarama">Ta autopoprawka dostarczona została członkom Komisji Ustawodawczej dopiero dziś i dlatego pozwoliłem sobie na zacytowanie tego fragmentu, abyśmy wiedzieli na czym ona polega.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RyszardKalisz">Z tego co ja rozumiem, wasza poprawka dotyczy tylko art. 23a ustawy o kulturze fizycznej, gdzie proponujecie, aby po ust. 7 dodać nowy ust. 8. Innej zmiany już nie robicie. To zatem co złożyliście jako autopoprawkę do marszałka Marka Jurka, stanowi całość waszego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanŁączny">Tak, to jest autopoprawka do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardKalisz">Jeśli tak, to ja mam pytanie dotyczące swego rodzaju niedookreśloności tego przepisu. Otóż w pkt. 5 jest mowa o tym, że „nie byli karani za przestępstwo umyślne”, podczas gdy w tego rodzaju legislacji przyjęło się już stosowanie formuły: „nie byli karani za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanŁączny">My posłużyliśmy się tu zapisem bliźniaczym, jaki znajduje się w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Tam jest również zapis, który brzmi: „nie byli karani za przestępstwo popełnione umyślnie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardKalisz">Ja zwracam uwagę na ten punkt dlatego, że chciałbym zapytać pana, czy jako reprezentant wnioskodawcy, byłby pan skłonny przystać na to, aby pkt. 5 brzmiał: „nie byli karani za przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanŁączny">Ja bym prosił, aby w tej kwestii wypowiedzieli się przedstawiciele Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś wątpliwości. To jest nowa kwestia, która nie była podnoszona w dotychczasowych opiniach. Proszę więc o ustosunkowanie się do niej przedstawicieli Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarcinFryźlewicz">W związku z autopoprawką wniesioną dziś przez posła Jana Łącznego, która rozszerza pkt 4 art. 23a ust. 8 o zapis: „lub na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej”, zastrzeżenia, jakie zgłosiliśmy w naszej opinii, są już nieaktualne. W związku z tym można uznać, że ten projekt ustawy, w obecnym brzmieniu, nie narusza prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechSzarama">Proszę jeszcze o wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MichelRyba">W kwestii poruszonej przez posła Ryszarda Kalisza chcę powiedzieć, że omawiana zmiana w art. 32a nie jest całym projektem nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej. Jest to autopoprawka wniesiona do projektu, która dotyczy tylko pierwszego ustępu. Nie może być ona odczytywana jako samoistny projekt ustawy, ponieważ nie ma tu mowy o tym, jak się wypłaca świadczenia pieniężne, o których mowa w tym pierwszym ustępie. Taki zapis był w pierwotnym projekcie i dlatego sądzę, że wnioskodawcom chodziło w tej autopoprawce jedynie o ustosunkowanie się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz, czyli rozszerzenie pkt. 4 o zapis mówiący o tym, że świadczenie przysługuje tym reprezentantom Polski na igrzyskach paraolimpijskich, którzy nie tylko zamieszkują na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, ale również „na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MichelRyba">Reszta projektu powinna pozostać bez zmian, ponieważ jest tam zawarta cała procedura dotycząca wypłacania tego świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MichelRyba">Jeśli chodzi natomiast o kwestię dotyczącą sformułowania „nie byli karani za przestępstwo umyślne”, chcę powiedzieć, że identyczne sformułowanie zastosowane zostało w art. 38 obowiązującej ustawy o sporcie kwalifikowanym. Jeśli będzie potrzebna zmiana, o jakiej mówił pan poseł, to należy wówczas dokonać zmiany także w tej ustawie. Chodzi bowiem o to, aby były to przepisy bliźniacze i odnosiły się do osób sprawnych i niepełnosprawnych. Nie ma też powodu, aby tego rodzaju przesłanki były w obu przypadkach inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardKalisz">To ja podtrzymuję moje pytanie z zastrzeżeniem, o jakim mówił pan mecenas. Chodzi mi o to, aby zarówno w ustawie o sporcie kwalifikowanym, jak i w tej, dotyczącej kultury fizycznej, było to ujednolicone. Oczywiście, pojęcie przestępstwa umyślnego może być stosowane, ale od wielu lat przyjęliśmy już w legislacji, że nie może to dotyczyć przestępstw z oskarżenia prywatnego, wśród których też są przestępstwa umyślne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#RyszardKalisz">Dlatego też ja bym proponował, aby w obu tych ustawach dokonać zmiany i zapisać, że „nie byli skazani za przestępstwa umyślne ścigane z oskarżenia publicznego”. Tak jest zresztą w ustawach samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławPięta">Można sobie wyobrazić przestępstwo popełnione umyślnie, ścigane z oskarżenia prywatnego, które jednak będzie niosło w sobie takie niebezpieczeństwo społecznej szkodliwości, iż będzie dyskwalifikowało moralnie sprawcę. Ja bym więc nie postulował aż takiego zawężenia tej kategorii.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławPięta">Jeśli ktoś dopuszcza się jakiejś hańbiącej potwarzy czy znieważenia, to jest dla niego dyskwalifikujące i nie widzę powodu, dla którego taka osoba miałaby być potraktowana pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardKalisz">Po pierwsze, gdy mówimy o zniewadze czy pomówieniu, to tego rodzaju przestępstwa przy bardzo dużym nasileniu i złej woli mogą być także ścigane z oskarżenia publicznego i, jak pan doskonale wie, są ścigane. My mówimy natomiast o wszelkiego rodzaju „pyskówkach”, które czasami przenoszą się na proces karny i chodzi nam o to, aby one nie wnikały w istotne kwestie życiowe danych osób. To są przecież ludzie o pewnej już kategorii, medaliści olimpijscy, a więc swego rodzaju bohaterowie. Jedna „pyskówka” może im więc zniweczyć możliwość uzyskania świadczenia, o którym mowa w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardKalisz">Gdyby było tak, jak pan mówi, że mamy do czynienia z przestępstwem o dużym nasileniu stopnia szkodliwości społecznej, to wówczas do takiej sprawy przystępuje prokurator, lub też obejmuje ją aktem oskarżenia.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardKalisz">Ja bym zatem namawiał, aby zarówno z powodów czysto legislacyjnych, a więc dla ujednolicenia zapisów dotyczących ujemnych przesłanek, o których mówimy w wielu ustawach, jak też z powodu argumentów merytorycznych, autorzy nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej zgodzili się na zmianę tego przepisu, właśnie w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichelRyba">Ja brałem udział w dyskusji dotyczącej tego właśnie przepisu w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Tam również poruszano tę kwestię, że osoba, która jest po pierwsze, olimpijczykiem, a po drugie, medalistą, powinna zachować pewien poziom świadczący o większej otwartości i kulturze i po prostu nie wdawać się w pospolite „pyskówki”. Stwierdzono też, że jeśli już dojdzie do sprawy sądowej, to dopiero po ukaraniu danej osoby prawomocnym wyrokiem można jej odebrać świadczenie lub też go nie przyznać, bowiem to dyskwalifikuje daną osobę jako olimpijczyka i medalistę. Dlatego też taka przesłanka została przyjęta w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MichelRyba">Można oczywiście nad tym nadal dyskutować, bo legislacyjnie sprawa jest otwarta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EdwardOśko">Chciałbym poprzeć projekt w tej formie w jakiej został zgłoszony, bo uważam, że najważniejsza jest tu kwestia umyślności popełnionego przestępstwa, bo ona świadczy o zachowaniu osoby ukaranej. Jeśli chodzi natomiast o samą karę za przykładową „pyskówkę”, to sąd ma możliwości właściwej oceny i nie musi zawsze doprowadzić do ukarania danej osoby, lecz np. do umorzenia sprawy, jeśli okaże się, że była to jakaś sytuacja przypadkowa.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#EdwardOśko">Z oskarżenia prywatnego ścigane są ponadto także poważniejsze przestępstwa, jak choćby naruszenie nietykalności cielesnej. Granica między przestępstwami ściganymi z oskarżenia prywatnego i publicznego jest praktycznie niewielka. W każdym przypadku może to być czyn społecznie niebezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WojciechSzarama">Naszym zadaniem jest dokonanie oceny przedstawionego projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej oraz z konstytucją. Pojawiła się pewna wątpliwość, którą zasygnalizowali prawnicy. Została ona przekazana na ręce przedstawiciela wnioskodawców, który w odpowiedzi złożył odpowiednią autopoprawkę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WojciechSzarama">Jeśli chodzi o uwagi posła Ryszarda Kalisza, to z pewnością są one „na rzeczy”. Jest to temat do otwartej dyskusji i być może zostanie ona podjęta na posiedzeniu komisji merytorycznej i zaowocuje odpowiednią inicjatywą ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WojciechSzarama">Ten przepis w wersji, jaką nam przedstawiono, nie był kwestionowany, jeśli chodzi o zgodność z konstytucją czy też prawem Unii Europejskiej. Dyskusję natomiast, którą podjął pan poseł, aczkolwiek niewątpliwie ważną, należy potraktować jako swego rodzaju apel czy postulat o dokonanie zmian, nie tylko w tym projekcie, ale także w obowiązujących już ustawach, które były tu wymieniane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanŁączny">W zasadzie nie muszę już nic dodawać, bowiem pan przewodniczący wyczerpująco wyjaśnił podstawowy problem. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że sportowcy-olimpijczycy, wyjeżdżając na olimpiadę składają przyrzeczenie, które zobowiązuje ich do tego, aby byli naprawdę kryształowymi ludźmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechSzarama">Tak właśnie powinno być. Olimpijczycy, podobnie jak prawnicy, lekarze, posłowie, powinni być ludźmi kryształowymi. Są jednak przypadki takie jak np. Wojciecha Fortuny czy innych osób, że popadły jednak w różne tarapaty. Niech to jednak oceniają ludzie, którzy mają ze sportowcami styczność na co dzień, a być może również ich prawnicy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WojciechSzarama">Myślę, że możemy przystąpić do głosowania. Przypominam, że procedura jest taka, iż będziemy głosowali za niedopuszczalnością prawną przedstawionego projektu wraz z autopoprawką. Aby został on uznany za niedopuszczalny musi być przegłosowany większością 3/5 głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SławomirPiechota">Mam pytanie natury technicznej. Otóż w przedstawionym projekcie są ewidentne błędy redakcyjne, które muszą być poprawione. Kto zatem i w jakim trybie to zrobi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechSzarama">Tym będzie się zajmowała odpowiednia komisja merytoryczna jak również sami projektodawcy, oczywiście, przy pomocy Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WojciechSzarama">Jeśli nie ma już innych uwag, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za uznaniem, że przedstawiony projekt ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej jest niedopuszczalny prawnie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że nikt nie uznał tego projektu za niedopuszczalny, 14 osób opowiedziało się za jego dopuszczalnością, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym Komisja zdecydowała, że projekt jest dopuszczalny i może być przekazany do dalszych prac legislacyjnych w parlamencie. Taką opinię przekażę też marszałkowi Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy teraz do kolejnego punktu naszych obrad, czyli wyrażenia opinii w sprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Rozpoczynamy od sprawy o sygn. akt SK 11/05, którą przedstawi poseł Andrzej Dera. Czy była ona przedmiotem dyskusji w podkomisji do spraw Trybunału Konstytucyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejDera">Nie, ta sprawa nie była rozpatrywana przez podkomisję, ale ma już wyznaczony termin w Trybunale Konstytucyjnym na 7 marca.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejDera">W sprawie o sygn. akt SK 11/05 skarżący zarzucają niekonstytucyjność art. 221, art. 219 par. 2 i art. 180 w związku z art. 194 i art. 233 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, a także par. 5 ust. 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 grudnia 2003 r. w sprawie wysokości oraz szczegółowych zasad pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w związku z art. 233 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Skarżący zarzucają tym przepisom niezgodność z art. 2 i art. 77 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejDera">Stan faktyczny sprowadza się do tego, że wyrokiem z dnia 19 września 2003 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę skarżących na decyzję Wojewody Mazowieckiego, która utrzymywała w mocy decyzję Starosty Powiatu Grodziskiego o odmowie zwrotu części nieruchomości wywłaszczonej w trybie ustawy o gospodarce terenami w miastach i osiedlach. Od tego wyroku skarżący wnieśli skargę kasacyjną w trybie art. 101.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejDera">Po wstępnym zbadaniu tej skargi przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie została ona przekazana do NSA, który to sąd postanowieniem odrzucił tę skargę wobec nieuiszczenia należnego wpisu stałego.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AndrzejDera">W myśl zakwestionowanego art. 221 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, pisma wnoszone przez adwokata lub radcę prawnego, które nie są należycie opłacone, pozostawia się bez rozpoznania, albo odrzuca się bez wezwania do uiszczenia opłaty, jeśli pismo podlega opłacie stałej.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AndrzejDera">Zakwestionowany art. 219 par. 2 tejże ustawy mówi, że „opłatę sądową uiszcza się gotówką do kasy właściwego sądu administracyjnego lub na rachunek bankowy właściwego sądu. Końcówki opłat zaokrągla się wzwyż do pełnych złotych”.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AndrzejDera">Art. 180 natomiast stanowi, że: „Naczelny Sąd Administracyjny na posiedzeniu niejawnym odrzuci skargę kasacyjną, jeżeli podlega ona odrzuceniu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, albo zwróci ją temu sądowi w celu usunięcia dostrzeżonych braków”. Zgodnie zaś z art. 194 zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego przysługuje na postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w przypadkach przewidzianych w ustawie, a ponadto na postanowienia, których przedmiotem jest „odrzucenie skargi kasacyjnej” (art. 194 pkt. 7).</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#AndrzejDera">Przechodząc do głównego przepisu stanowiącego podstawę skargi konstytucyjnej, należy powiedzieć, że zarzut wobec art. 221 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi opiera się na takiej argumentacji, że „zawarta w kwestionowanym przepisie przesłanka należytego opłacenia pisma wnoszonego przez adwokata lub radcę prawnego jest niedookreślona”. Zdaniem skarżących brak zdefiniowania tego pojęcia w ustawie oraz w świetle upoważnienia art. 233 dla Rady Ministrów do określenia wysokości i zasad pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi oznacza, że „ustawodawca z naruszeniem art. 77 ust. 2 konstytucji przekazał do regulacji aktem wykonawczym składająca się na procedurę sądową materię wymagającą regulacji ustawowej”. W tej bowiem normie konstytucyjnej ustawodawca wprowadził zakaz ustawowego zamykania drogi sądowej tym bardziej, że regulacja zamykająca drogę sądową nie może być pomieszczona w akcie wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#AndrzejDera">Zdaniem skarżących z uwagi na przekazanie w art. 233 do regulacji aktem wykonawczym materii dotyczącej wpisu, która ma decydujący wpływ na wykładnię art. 221 w zakresie przesłanki należytego opłacenia pisma, uznać należy, iż zarówno ustawa – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi jak i wydane rozporządzenie zamykają drogę sądową do dochodzenia naruszonych praw skarżących.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#AndrzejDera">Przechodząc do zasadniczej kwestii dotyczącej tej sprawy, zgodnie z art. 79 ust. 1 konstytucji, osoba wnosząca skargę konstytucyjną powinna wykazać, że naruszenie jej konstytucyjnych praw i wolności wynika z przepisów, na podstawie których sąd lub organ administracji ostatecznie orzekł o tych wolnościach lub prawach. Skarżący powinien również określić, w jaki sposób zakwestionowane regulacje naruszyły jego konstytucyjne prawa lub wolności. Przedmiotem kontroli w trybie skargi może być zatem ten przepis ustawy, który stanowi podstawę orzeczenia. Kierując się wskazanymi przesłankami konstytucyjnymi, w tym przypadku należy stwierdzić, że wskazane przez skarżących przepisy art. 233, art. 219, art. 194 oraz par. 5 rozporządzenia Rady Ministrów nie stanowią podstawy do wniesienia skargi konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#AndrzejDera">I tak art. 233 jest normą kompetencyjną określającą podmiot właściwy do wydania aktu wykonawczego i zakres praw przekazanych do regulacji rozporządzeniem przez wytyczne do treści tego aktu. Przepis ten nie dotyczy zatem praw i wolności.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#AndrzejDera">Art. 219 par. 2 też nie można uznać za podstawę postanowienia NSA, skoro należny od skargi kasacyjnej wpis w ogóle nie został uiszczony przez skarżących.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#AndrzejDera">Jeśli chodzi natomiast o art. 221, argumentacja skarżących koncentruje się na naruszeniu zasady określoności przepisu oraz zasady ustawowej regulacji procedury sądowej jako materii dochodzenia praw na drodze sądowej. Tę zasadę skarżący wywodzą z wyrażonego w art. 77 ust. 2 konstytucji zakazu zamykania drogi sądowej w dochodzeniu naruszonych praw lub wolności. Dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego mówi w ten sposób, że „zamknięcie drogi do sądu, o którym mowa w art. 77 ust. 2 konstytucji ma miejsce wtedy, gdy żaden sąd nie jest właściwy do rozpatrzenia sprawy dotyczącej naruszenia konstytucyjnych wolności oraz praw”. Dyspozycja tego artykułu nie odnosi się natomiast do zasad rozpoznawania spraw, a w szczególności nie formułuje żadnych wymogów związanych z prawem do zaskarżenia orzeczeń sądowych oraz liczbą instancji, w których sprawa ma być rozpoznawana.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#AndrzejDera">W związku z powyższym art. 77 konstytucji nie stanowi wzorca kontroli dla art. 221 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#AndrzejDera">Skarżący wskazują też na naruszenie art. 45 ust. 1 konstytucji poprzez to, że przesłanka należytego opłacenia pisma jest niedookreślona oraz to, że między tym przepisem a par. 5 ust. 2 rozporządzenia istnieje sprzeczność. Regulacje te dotyczą kosztów postępowania i są częścią procedury sądowej, a więc, zdaniem skarżących, mogą być oceniane w aspekcie naruszenia konstytucyjnej zasady prawa do sądu.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#AndrzejDera">Generalną zasadą w polskim systemie prawnym jest odpłatność za działania wymiaru sprawiedliwości. Mówi ona, że opłatę sądową uiszcza się na wezwanie sądu, zaś bezskuteczny upływ terminu do ich wniesienia skutkuje pozostawieniem pisma bez rozpoznania bądź odrzuceniem środka zaskarżenia. Wyjątkiem od tej zasady jest regulacja obowiązku uiszczenia opłaty od pism wnoszonych przez adwokata lub radcę prawnego, jeżeli podlegają one opłacie stałej, pod rygorem pozostawienia bez rozpoznania bądź odrzucenia.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#AndrzejDera">Regulacja taka zawarta jest w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Te same zasady wprowadzone też zostały w postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zgodnie z art. 220 par. 1 sąd nie podejmie żadnej czynności wobec pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata. Strona wnosząca pismo obowiązana jest do uiszczenia takiej opłaty na wezwanie sądu, pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania. Jednocześnie art. 221 wprowadza wyjątek od zasady wezwania do uiszczenia opłaty, gdyż określa, że pisma nieopłacone należycie, a wnoszone przez adwokata lub radcę prawnego pozostawia się bez rozpoznania bądź odrzuca bez wezwania do uiszczenia zapłaty.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#AndrzejDera">Ustawa określa, że kosztami sądowymi są opłaty sądowe oraz zwrot wydatków. Opłatami sądowymi są zaś: wpis i opłata kancelaryjna. Ustawodawca określił więc rodzaje spraw, od których pobiera się wpisy stosunkowe (sprawy o należności pieniężne) oraz sprawy, od których pobierane są opłaty stałe (pozostałe).</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#AndrzejDera">Z przedstawionych regulacji wynika, że również od skarg kasacyjnych wnoszonych przez adwokatów i radców prawnych w sprawach niebędących sprawami o należności pieniężne powinien być uiszczany wpis stały, bez wezwania i pod rygorem odrzucenia skargi kasacyjnej. Wbrew twierdzeniom skarżących wszelkie regulacje dotyczące zasad wnoszenia opłat sądowych zostały uregulowane w ustawie, a do regulacji pozaustawowej przekazana została tylko materia wysokości tych opłat oraz szczegółowe zasady ich pobierania.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#AndrzejDera">Nie można zatem podzielić stanowiska skarżących, że przepis art. 221 w zakresie obowiązku należytego opłacenia pisma, w tym wpisu stałego od skarg kasacyjnych wnoszonych przez adwokatów lub radców prawnych, jest niedookreślony i strona reprezentowana przez profesjonalistę może być potraktowana przez sąd w sposób nieprzewidywalny bądź niezgodny z prawem. W związku z powyższym należy uznać, że art. 221 ustawy – Prawo postępowania przed sądami administracyjnymi jest zgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji RP i nie jest niezgodny z art. 77 ust. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#AndrzejDera">Ostatnia z podnoszonych kwestii dotyczy zarzutów wobec art. 180 cytowanej ustawy. Zgodnie z art. 176 konstytucji postępowanie przed sądami jest co najmniej dwuinstancyjne, ustrój zaś sądów, ich właściwości oraz postępowanie przed sądami określa ustawa. Dopełnieniem tej normy konstytucyjnej jest wyrażone w art. 78 konstytucji prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji. Prawo to nie ma jednak charakteru absolutnego i ustawa może wprowadzać wyjątki od zasady zaskarżalności orzeczeń pierwszej instancji. Realizując te normy konstytucyjne, ustawodawca wprowadził dwuinstancyjne postępowanie sądów administracyjnych i jako środek zaskarżenia wyroków sądów pierwszej instancji wprowadził skargę kasacyjną.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#AndrzejDera">Skarga kasacyjna pod względem spełnienia wymagań formalnych jak również zachowania terminu do jej wniesienia oraz należytego opłacenia podlega ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego i w związku z powyższym zachowana została instancyjna kontrola skargi kasacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#AndrzejDera">Wydane na podstawie art. 180 postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego o odrzuceniu skargi kasacyjnej jest niewątpliwie orzeczeniem sądu drugiej instancji.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#AndrzejDera">W skardze znajduje się także zarzut naruszenia zasady sprawiedliwego ukształtowania procedury wyrażające się w wyłączeniu jawności posiedzenia NSA w przedmiocie kontroli dopuszczalności spełnienia wymagań formalnych skargi kasacyjnej. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny stwierdzał, że jawność postępowania stwarzająca stronie możliwość osobistego udziału w czynnościach procesowych jest istotnym elementem prawa dostępu do sądu, ale wyłączenie udziału stron w określonych czynnościach nie jest jednak niedopuszczalne. Umożliwienie stronie wniesienia zażalenia na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wydanego po zwrocie skargi kasacyjnej przez NSA trudno uznać za niejawność posiedzenia tej instancji sądowej.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#AndrzejDera">Tak więc art. 180 ustawy – Prawo postępowania przed sądami administracyjnymi jest zgodny z art. 176 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania dotyczące tej sprawy? Nie słyszę. Chciałbym wiedzieć także, kto z Biura Legislacyjnego przygotowywał to stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ŁukaszFilipiak">Stanowisko przygotowywał pan poseł i jest ono całkowicie zgodne z tym, co w tej sprawie miałoby do zaproponowania Biuro Legislacyjne. Będziemy jeszcze z panem posłem uzgadniać szczegóły, bowiem np. my proponujemy umorzenie w tym zakresie, gdzie nie jest to zgodność z art. 79 konstytucji i skoncentrowanie się wyłącznie na przepisach art. 180 i 221 zaskarżonej ustawy. Proponujemy także ograniczenie stanowiska wyłącznie do przepisów ustawy, a nie odnoszenie się do rozporządzenia z racji tego, że Sejm jest organem odpowiadającym w zakresie wydanych ustaw, natomiast w pozostałym zakresie takim organem jest Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechSzarama">Czy pan poseł podziela tę opinię przedstawiciela Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejDera">Tak. Będziemy jeszcze wspólnie pracować nad ostatecznym kształtem redakcyjnym tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechSzarama">Możemy zatem przystąpić do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 11/05 przedstawionego przez posła Andrzeja Derę?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 13 głosami, przyjęła zaproponowane stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#WojciechSzarama">Chcemy także zarekomendować Marszałkowi Sejmu posła Andrzeja Derę jako przedstawiciela Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 11/05.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji popiera tę rekomendację?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 13 głosami, poparła przedstawioną kandydaturę, a zatem w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#WojciechSzarama">W porządku dziennym mamy jeszcze zapisane dwie sprawy, ale posłowie, którzy mieli je przedstawić są nieobecni i prosili o usprawiedliwienie tej nieobecności z uwagi na inne, pilne prace na terenie Sejmu, w których uczestniczą w tym samym czasie. Proponuję zatem przełożenie tych spraw na następne posiedzenie, tym bardziej że spotykamy się już jutro. Proszę także o udział przedstawicieli Biura Legislacyjnego, choć ja przyjąłem taką zasadę, że tylko w wyjątkowych wypadkach, gdy poseł jest nieobecny, będziemy prosić legislatora, aby w zastępstwie zreferował nam daną sprawę. Będzie to dotyczyło tylko spraw najpilniejszych, bowiem w sytuacji, gdy nie ma jeszcze wyznaczonego terminu w Trybunale Konstytucyjnym, a poseł wyznaczony do omówienia tej sprawy nie może być na posiedzeniu, odłożymy ją na później, nie fatygując przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#WojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>