text_structure.xml
66 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KarolKarski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam państwa posłów, ministrów oraz wszystkich zaproszonych gości. Otrzymaliście państwo zmodyfikowany porządek obrad. Chcę zasygnalizować, że pan minister Piotr Stomma z Ministerstwa Transportu i Budownictwa prosił, abyśmy rozpatrzyli punkty z jego udziałem pod koniec rozpatrywania porządku obrad, ponieważ w tej chwili musi być obecny na posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Myślę, że w niczym nam to nie przeszkadza i z rozpatrzeniem punktów IV i VI możemy zaczekać do przybycia pana ministra Piotra Stommy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KarolKarski">Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie słyszę. Przechodzimy więc do jego realizacji. Najpierw jednak chcę państwu przekazać miłą wiadomość. Polski eurodeputowany, pan profesor Jerzy Buzek, został wybrany eurodeputowanym roku w kategorii „Badania i technologie” przez miesięcznik „The Parliament Magazine”. Jest to bardzo prestiżowa nagroda, która ma na celu honorowanie prac eurodeputowanych w różnych dziedzinach i jest podzielona na siedem kategorii: środowisko, zdrowie, sprawiedliwość i prawa podstawowe, rozwój, polityka regionalna, badania i technologie oraz zatrudnienie. Nominacje w tych kategoriach zostały zebrane wśród NGOsów i organizacji non-profit w Brukseli. Myślę, że jest to dla nas miła wiadomość, że polski europarlamentarzysta otrzymał taką nagrodę i że nie będziecie państwo mieli nic przeciwko temu, żebym w imieniu Komisji przekazał mu gratulacje z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt I porządku obrad, czyli listy A. Czy są jakieś uwagi do listy A? Nie ma. Jeśli więc nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja postanowiła przyjąć dokumenty zawarte w liście A do wiadomości i nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt I, czyli listy A.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt II porządku obrad. Jest to informacja o inicjatywach ustawodawczych UE. Informuję, że w trybie art. 8 ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE z dnia 11 marca 2004 r. została przekazana do Komisji informacja rządu w następujących sprawach: projekt rozporządzenia Rady rozszerzającego ostateczne cła antydumpingowe nałożone rozporządzeniem nr 769/200 (WE) na import kumaryny pochodzącej z Chin, na import kumaryny z Indonezji i Malezji oraz projekt rozporządzenia Rady kończącego prowadzone postępowanie weryfikacyjne ceł antydumpingowych nałożonych na import krzemu z Rosji. Informacja ta została państwu przekazana drogą elektroniczną w dniu 5 października 2006 r. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższych projektów oraz o stanowiskach, jakie Rada Ministrów zamierza zająć wobec tych aktów. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją zamykam rozpatrywanie pkt II porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt III, czyli do rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w sprawie zmienionego wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającej program „Młodzież w działaniu” na okres 2007–2013 oraz dostosowanie w następstwie porozumienia z dnia 17 maja 2006 r. w sprawie ram finansowych na lata 2007–2013 (COM(2006) 228 końcowy) oraz o przyczynach niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie. Przypominam, że sprawa ta była umieszczona w porządku obrad poprzedniego posiedzenia Komisji. Wtedy pan minister Roman Giertych nie mógł przybyć na posiedzenie. Czy dzisiaj jest pan minister Roman Giertych? Nie ma. Stwierdzam, że pan minister Roman Giertych uchybił podstawowemu obowiązkowi wynikającemu z art. 9 ust. 3 ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach dotyczących UE. Poinformuję o tym premiera. Mam nadzieję, że pan minister Roman Giertych pozostanie jedynym, jak do tej pory, ministrem uchylającym się od obowiązku ustawowego. Inni ministrowie podchodzą z pełną odpowiedzialnością do swoich obowiązków.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KarolKarski">Z rozpatrzeniem pkt IV zaczekamy na przybycie pana ministra Piotra Stommy. Przechodzimy do pkt V. Pan minister Tadeusz Kozek usprawiedliwiał się, jest w tej chwili na posiedzeniu Komitetu Europejskiego Rady Ministrów, więc rozpatrzenie tego punktu również przełożymy na później. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji rządu w sprawie częściowego postępowania weryfikacyjnego dotyczącego importu saletry amonowej z Rosji – propozycja obniżenia wysokości ceł antydumpingowych w stosunku do jednego eksportera. Projekt przedstawia pan minister Marcin Korolec, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarcinKorolec">Mam zaszczyt przedstawić projekt stanowiska rządu odnośnie do propozycji zakończenia częściowego postępowania weryfikacyjnego dotyczącego importu saletry amonowej z Rosji z obniżeniem wysokości ceł antydumpingowych w stosunku do jednego eksportera. Częściowe postępowanie weryfikacyjne dotyczyło wyłącznie wysokości ustalonego wcześniej marginesu dumpingu. W wyniku ponownych obliczeń w odniesieniu do jednego z rosyjskich eksporterów Komisja Europejska wykazała, że jego margines dumpingu jest niższy niż w pierwotnym postępowaniu. W związku z tym Komisja zaproponowała obniżenie ceł antydumpingowych z obecnego poziomu, który wynosi 47,07 euro za tonę, do poziomu 34,09 euro za tonę i obniżka ma dotyczyć tylko jednego eksportera. W tym miejscu należy podkreślić, że unijne przepisy untydumpingowe jak i przepisy Światowej Organizacji Handlu wskazują, że cło antydumpingowe nie może przekraczać marginesu dumpingu. Z tego punktu widzenia decyzja Komisji jest decyzją techniczną i obniżenie ceł do nowego marginesu powinno następować automatycznie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarcinKorolec">Należy podkreślić, że obniżenie wysokości ceł antydunpingowych będzie miało różny wpływ na interesy różnych polskich podmiotów gospodarczych. Obniżce tej sprzeciwiają się producenci saletry amonowej. Jednocześnie skorzysta na niej część polskich rolników. Biorąc powyższe rozbieżności i różnice interesów pod uwagę, rząd postanowił wstrzymać się od głosu w tym postępowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KarolKarski">Posłami koreferentami są pan poseł Lucjan Karasiewicz i pani poseł Danuta Jazłowiecka. Pan poseł Lucjan Karasiewicz zasygnalizował chęć omówienia tej sprawy na posiedzeniu Komisji. Czy chce pan zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LucjanKarasiewicz">Mam wątpliwości co do tego, dlaczego nasz rząd postanowił wstrzymać się od głosu. Stąd moje pytania: Czy jest policzone, jaka jest wielkość polskiej produkcji saletry amonowej w stosunku do wielkości importu i jaka wielkość importu, która jest objęta antydumpingiem, trafia na rynek polski? Czy nie są to ilości śladowe lub odwrotnie – czy nie są duże? Czy MG ma taką wiedzę, o jakich rzędach wielkości mówimy?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#LucjanKarasiewicz">Po drugie, mówimy też o tym, że są sprzeczne interesy w ramach naszego kraju, czyli z jednej strony producenci, z drugiej rolnicy. Chcę zaznaczyć, że po otrzymywaniu dopłat ceny nawozów sztucznych wzrosły, bo wszystkie firmy produkujące w Polsce je podwyższyły, więc z punktu widzenia polskiego rolnika takie obniżenie byłoby dobre. Spowodowałoby obniżenie kosztów polskiej produkcji rolnej. Czy nie należałoby iść w kierunku polskiego rolnika i ułatwienia mu produkcji, a nie chronienia polskich firm, które produkują saletrę amonową? Czy MG dysponuje takimi obliczeniami, jak by to z drugiej strony wpłynęło na kondycję polskich firm? Bo jeśli spokojnie by sobie poradziły, nawet przy tym obniżonym antydumpingu, to nie widzę problemu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#LucjanKarasiewicz">Jeszcze jedna kwestia, której pan minister nie wyjaśnił. W dokumencie jest napisane, że w tym konkretnym przypadku rząd ma wątpliwości co do metodologii obliczeń. W którym miejscu są te wątpliwości? Bo zazwyczaj to są obliczenia oparte na pewnym wzorze, które się stosuje w UE. Co powoduje, że uważamy, że akurat w tym przypadku te obliczenia nie są do końca trafne?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HenrykSmolarz">Chcę poprzeć głos mojego przedmówcy, a oprócz tych informacji, o które prosił pan poseł Lucjan Karasiewicz, chcę prosić o informację, jaka jest wielkość eksportu z Polski saletry amonowej inne na rynki, co umożliwiłoby odpowiedź na pytanie, jaki jest udział i znaczenie importu saletry amonowej. Jestem zdania, i nakłaniam członków Komisji, aby je poparli, by rząd zmienił stanowisko i przybliżył taką decyzję, która spowoduje, że napływ importowanej saletry będzie większy i korzystniejszy dla polskich rolników.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#HenrykSmolarz">Omawialiśmy również przypadek chlorku potasu, jego importu do Polski i ograniczeń, jakie z tego wynikały. Zachowanie państw zachodnich, głównie Niemiec, które dysponują źródłem tego nawozu, i firm, które dystrybuują, jest niekorzystne dla nas i naszej gospodarki, a tym samym dla rolników, więc w tej sytuacji sądzę, że rozwiązanie umożliwiające import po obniżonych stawkach jest wskazane i nie odbędzie się z wielką stratą dla zakładów produkujących saletrę amonową. Tym bardziej że w większości z nich znacząca część dochodów stanowią inne rodzaje produkcji, np. produkcja melaniny, o której na pewno wszyscy słyszeliśmy. Przykładem mogą być zakłady azotowe w Puławach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KarolKarski">Nie widzę więcej zgłoszeń do dyskusji. Zamykam dyskusję i proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarcinKorolec">Za chwilę przedstawię, jakie są szczegółowe wartości eksportu, produkcji i importu, natomiast jeśli chodzi o wątpliwości metodologiczne liczenia tego marginesu dumpingu, poproszę pana Bartłomieja Czyczerskiego o wyjaśnienie sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BartłomiejCzyczerski">Co do technicznej strony metodologii obliczeń, w tym przypadku chodzi o to, że Rosja stosuje podwójne ceny ropy. Inna jest cena dla producentów rosyjskich, a inna na eksport. Powoduje to brak równowagi na rynku europejskim. W związku z tym Komisja, co do zasady, jest uprawniona do tego, żeby wziąć to pod uwagę, gdy dostosowuje ceny, a potem porównuje cenę na rynku rosyjskim z ceną eksportową na rynek europejski. Nasza wątpliwość wynika z tego, że naszym zdaniem to dostosowanie powinno być większe, czyli w większym stopniu uwzględniające fakt, że ceny dla producentów rosyjskich są dużo niższe niż dla producentów europejskich, w tym polskich.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BartłomiejCzyczerski">Niemniej jednak trzeba zaznaczyć, że nawet gdybyśmy głosowali przeciwko temu, to bylibyśmy osamotnieni w tym głosowaniu, a po drugie propozycja Komisji jest tak skonstruowana, że gdybyśmy głosowali przeciw, to nie doszłoby nawet do tej obniżki, która nastąpi po przyjęciu tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o szczegółowe dane liczbowe, to mogę je przekazać do Sekretariatu Komisji, żeby je rozdystrybuować wśród zainteresowanych. Tendencje w ciągu ostatnich dwóch lat 2004 i 2005 są takie, że mamy spadek importu o 140 tys. ton. Produkcja wzrosła w ubiegłym roku o 160 tys. ton, czyli jest większy wzrost produkcji niż spadek eksportu. Jeśli chodzi o eksport, wzrósł o 43 tys. ton w ciągu ostatnich dwóch lat. Szczegółowe dane liczbowe przekażę jutro do Sekretariatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGałażewski">Pan minister nie odpowiedział jednak na dość istotne pytanie, czy zmniejszenie cła antydumpingowego na saletrę spowoduje perturbacje wśród naszych producentów? Czy to rzeczywiście będzie miało wpływ na istotne zmniejszenie przychodów producentów saletry w Polsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarcinKorolec">Rzeczywiście tego nie powiedziałem i nie powiedziałem jeszcze jednego, mianowicie, że z wnioskiem o wprowadzenie ceł antydumpingowych występowała grupa producentów europejskich, a w niej również grupa producentów polskich.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MarcinKorolec">Nie mam szczegółowej informacji na temat tego, jak ta zmiana wpłynie na sytuację polskich producentów, natomiast my, jako UE, jesteśmy do tej decyzji zobowiązani przepisami antydumpingowymi wynikającymi z postanowień WTO, jako dostosowanie tego marginesu dumpingu po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego przez Komisję Europejską. W związku z tym jest to dostosowanie techniczne, które jest nałożone z obowiązku.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KarolKarski">Czyli już wszystko jasne. Ponieważ nie zgłoszono żadnych uwag, które polegałyby na korekcie stanowiska lub aktu prawnego, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że Komisja oba te dokumenty przyjęła do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt VII porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KarolKarski">Proponuję, abyśmy przeszli teraz do rozpatrzenia pkt X. Jest to wniosek rozpatrywany w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 51/2006 i (WE) nr 2270/2004 w odniesieniu do wielkości dopuszczalnych połowów i związanych z nimi warunków dla niektórych zasobów rybnych (COM(2006) 461) i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Pan poseł Kazimierz Gołojuch, który był koreferentem i proponował rozpatrzenie sprawy na posiedzeniu, wyjaśnił już wszystkie wątpliwości, które spowodowały jego pozytywne zainteresowanie się tym dokumentem. W związku z tym, nie wnosi już o rozpatrywanie tego dokumentu na posiedzeniu Komisji. Żeby więc nie zabierać czasu nam, a także państwu z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi proponuję, abyśmy ten dokument, jeśli nie będzie sprzeciwu ze strony państwa posłów, przenieśli do listy A. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła projekt stanowiska rządu oraz projekt aktu prawnego do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt X.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KarolKarski">Jest jeszcze pkt XI, który pan minister Sebastian Filipek-Kaźmierczak ma do omówienia, więc rozpatrzymy go teraz. Jest to rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku w sprawie rozporządzenia Rady ustalającego wielkości dopuszczalne połowów i inne związane z nimi warunki dla niektórych zasobów rybnych i grup zasobów rybnych mające zastosowanie do Morza Bałtyckiego na 2007 r. (COM(2006) 485) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Proszę pana ministra o przedstawienie zagadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Celem niniejszego projektu rozporządzenia jest ustalenie możliwości połowowych dla państw członkowskich na 2007 r. w odniesieniu do zasobów rybnych Morza Bałtyckiego. Projekt obejmuje trzy najważniejsze aspekty zarządzania połowami na Morzu Bałtyckim w 2007 r., które zostały ujęte w sekcjach: ustalenie wielkości ogólnych dopuszczalnych połowów (TAC) i kwot, ustanowienie zakresu i sposobu limitowania nakładu połowowego i ustanowienie środków technicznych oraz środków kontroli.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Zgodnie z opinią naukową wydaną przez Międzynarodową Radę Badań Morza (ICES) dwa stada dorsza w Morzu Bałtyckim są pozyskiwane w sposób naruszający równowagę biologiczną. W odniesieniu do wschodniego stada dorsza ICES zaleciła, aby w 2007 r. nie przeprowadzać żadnych połowów. Ponadto został opracowany plan zarządzania zasobami dorszy, którego celem jest odtworzenie zasobów. Jednakże Komisja Europejska w sposób łagodniejszy podeszła do doradztwa naukowego ICES, proponując dla stada zachodniego kwotę w wysokości 24 140 ton, tj. redukcji ogólnego „tak” dla Morza Bałtyckiego i stada dorsza o 4260 ton, co dla Polski stanowi redukcję o 498 ton, a dla stada wschodniego kwotę w wysokości 41.820 ton, w tym dla Wspólnoty Europejskiej 38.522 tony, tj. redukcję o 7400 ton, co dla Polski stanowi redukcję na poziomie 1802 ton.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Wysokość redukcji kwoty stanowi 15 proc. w każdym ze stad. Ponadto Komisja Europejska zaproponowała redukcję dla łososia o 92 tys. sztuk, czyli około 20 proc. Kwoty śledzi i szprotów zostały zaproponowane na poziomie wyższym od obowiązującego w 2006 r., a kwota ładzicy została zaproponowana na poziomie obowiązującym w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Rząd uważa, że kwoty dorszy powinny być ustalone na poziomie 2006 r., tj. dla stada wschodniego pod obszary 25–32 TAC 49.220 ton, w tym dla WE 45.339 ton, dla Polski – 11 993 tony oraz dla stada zachodniego pod obszary 22–24 TAC 28 400 ton, dla Polski – 3317 ton.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Rząd nie może zaakceptować tak znacznych obniżek kwot oraz uważa, że zmniejszenie limitów połowowych przy jednoczesnym zwiększeniu dni zakazów połowu dorszy spowoduje protesty środowiska rybackiego i rozdźwięk między rzeczywistymi połowami, a wielkością TAC. Rząd uważa, że należy dążyć do eliminowania różnic między TAC a rzeczywistymi połowami, zaś skuteczniejszym sposobem ochrony jest ograniczenie nakładu połowowego floty poprzez dodanie dodatkowych dni zakazu połowu dorsza w 2007 r. (w 2007 r. 57 dni dla stada zachodniego i 51 dni dla stada wschodniego) aż do momentu uzyskania równowagi pomiędzy zdolnością połowową floty a wysokością ogólnego dopuszczalnego połowu TAC. Ponadto dodatkowe dni zakazu mogą zostać zrekompensowane rybakom ze środków Europejskiego Funduszu Rybołówstwa na lata 2007–2013 zgodnie z art. 23 rozporządzenia Rady (WE) nr 1198.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Rząd uważa, że kwoty łososia powinny pozostać na poziomie roku 2006 TAC 460.000 sztuk. WE 451.260 sztuk, co dla Polski oznacza 28.368 sztuk w podobszarach III bcd lub być zwiększone do poziomu zaproponowanego przez Federację Rosyjską. Zdaniem rządu nie jest słuszne stwierdzenie, że łosoś bałtycki jest rybą „papierową”. Dla polskich rybaków stanowi jeden z najważniejszych gatunków do połowu. W roku ubiegłym wykorzystanie kwoty połowowej łososia przez polskich rybaków było na poziomie 77 proc. W obecnym roku jest już na poziomie 36 proc. Wysokość połowów świadczy o tym, że stado łososia w centralnej części Morza Bałtyckiego jest w dobrej kondycji. Ponadto w doradztwie ICES, a także w przedstawionym doradztwie instytutu naukowego Federacji Rosyjskiej nie została zawarta informacja o pogorszeniu stanu zasobu łososi w centralnej części Morza Bałtyckiego.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Prawdopodobnie przyczyną niewykorzystania kwot przez rybaków państw bałtyckich są informacje o zagrożeniu dioksynowym oraz konkurencja ze strony łososia hodowlanego. Kwoty śledzi i szprotów są zaproponowane na poziomie wyższym od obowiązującego w 2006 r. i propozycja ta nie budzi sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Rząd uważa, że należy wprowadzić zmiany w projekcie rozporządzenia, które będą korzystne dla polskich rybaków lub są uzasadnione z punktu widzenia kontroli wykonywania rybołówstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KarolKarski">Posłami koreferentami są pan poseł Kazimierz Gołojuch, który nie zgłaszał uwag, i pan poseł Henryk Smolarz, który zapewne chce zabrać głos. Nie chce. Chciał tylko, żeby pan minister przedstawił nam sprawę. Czy ktoś inny z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejGałażewski">Moje pytanie wynika ze wsłuchania się w głos pana ministra. Była mowa o pewnej propozycji Federacji Rosyjskiej. Czy Federacja Rosyjska podlega tym ograniczeniom, które narzuca UE, a jeżeli tak, to czy UE lub inne służby mają możliwości kontroli połowów rybackich Federacji Rosyjskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Nie widzę. Zamykam dyskusję. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Poproszę o zabranie głosu i ustosunkowanie się naczelnik wydziału w departamencie rybołówstwa panią Lidię Kacalską-Bieńkowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LidiaKacalskaBieńkowska">WE wypowiedziała Konwencję Gdańską, na podstawie której funkcjonowała Międzynarodowa Komisja Rybołówstwa Morza Bałtyckiego. Po wypowiedzeniu Konwencji Gdańskiej rozpoczęły się negocjacje WE z Federacją Rosyjską w sprawie podpisania porozumienia dotyczącego zarządzania i ochrony Morza Bałtyckiego. Niestety, to porozumienie nie zostało jeszcze podpisane. Negocjacje trwają dalej. W tej sytuacji Federacja Rosyjska nie podlega tym regulacjom, aczkolwiek podczas negocjacji wspólnego porozumienia delegacja Federacji Rosyjskiej wypowiadała się, że gotowa jest przyjąć wszystkie regulacje WE. Dopóki jednak porozumienie nie zostanie podpisane i ratyfikowane, jest to tylko dobra wola Federacji Rosyjskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KarolKarski">Wobec braku uwag polegających na korekcie któregoś z dokumentów, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że Komisja przyjęła do wiadomości dokumenty, czyli projekt aktu i projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę. Tą konkluzją więc kończymy rozpatrywanie pkt XI porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IV porządku obrad, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii (12 października 2006 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Głos ma pan minister Piotr Stomma.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrStomma">Informacja, którą mam przyjemność przedstawić, dotyczy spraw, które były przedmiotem obrad Komisji, więc jest to informacja o charakterze zbiorczym, związanym z okolicznością posiedzenia Rady z udziałem ministrów transportu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PiotrStomma">Przedmiotem obrad Rady będą cztery zagadnienia. Pierwsze to Konwencja Alpejska, czyli kwestia przystąpienia WE do Protokołu w sprawie stosowania Konwencji Alpejskiej. Ta kwestia jest przewidziana do procedowania na Radzie w ramach pkt A, czyli bez dyskusji. Stanowisko rządu w tej sprawie, zaakceptowane przez Komisję, jest od początku pozytywne z zasadniczych przyczyn związanych z zaangażowaniem Polski we wspieranie wszystkich działań służących zrównoważonemu rozwojowi.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PiotrStomma">Podobnie w pkt A obrad Rady będzie procedowane rozporządzenie PE i Rady ustanawiające drugi program Marco Polo. To jest program wspierający aspekty ochrony środowiska w transporcie. Stanowisko rządu jest pozytywne, Polska akceptuje projekt rozporządzenia. Sprawa jest oczywista sama w sobie. Tytułem przypomnienia warto wspomnieć, że udział Polski związany z funkcjonowaniem tego programu, to jest kwota szacowana na około 8 mln euro, natomiast możliwości korzystania ze środków tego programu są znacznie większe. Oczywiście zależy to od skuteczności w składaniu wniosków o finansowanie w ramach tego programu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PiotrStomma">Jeśli chodzi o punkty, w których na Radzie jest przewidziana dyskusja, dotyczą między innymi rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady nr 876/2002 ustanawiającego wspólne przedsiębiorstwo Galileo. W tej kwestii stanowisko rządu też jest pozytywne. Istota tego rozporządzenia sprowadza się do akceptacji faktu, że wspólne przedsiębiorstwo Galileo, którego zadaniem był rozwój tego projektu, kończy swój byt. Kończy się celowość funkcjonowania tego przedsiębiorstwa wobec powołania podmiotu władzy dla programu Galileo GNSS. Z punktu widzenia Polski sprawa jest też bezdyskusyjna, natomiast z punktu widzenia bardziej w to przedsięwzięcie zaangażowanych państw europejskich może być istotna dyskusja dotycząca scenariusza dogaszania działalności przedsiębiorstwa Galileo na rzecz władzy zarządzającej tym programem.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PiotrStomma">Kolejne rozporządzenie to rozporządzenie PE dotyczące wspólnych zasad w dziedzinie ochrony lotnictwa cywilnego. Dla przypomnienia, chodzi tu o bezpieczeństwo lotnicze. W szczególności jest to inicjatywa związana z ostatnimi wydarzeniami na rynku lotniczym europejskim. Jest pełna zgodność wszystkich zainteresowanych państw członkowskich. Rząd uznał, że nie ma potrzeby zabierania głosu przez przedstawiciela Polski. Polska w pełni popiera cele założone dla tego rozporządzenia PE.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PiotrStomma">To wyczerpuje zakres prezentacji w tym punkcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. W takim razie, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że przedstawione dokumenty Komisja przyjęła do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt IV porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych (16 i 17 października 2006 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Informację i stanowisko rządu przedstawia pan minister Tadeusz Kozek.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszKozek">Moja informacja będzie krótka, ponieważ w porządku obrad Rady UE ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych, której posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu, brak jest projektów aktów prawnych. W chwili obecnej nie mamy też listy A. Zarówno instrukcja, jak i informacja zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. będą przyjęte przez KERM w piątek 13 października i zostaną niezwłocznie przekazane do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KarolKarski">W takim razie nie mamy się do czego ustosunkowywać ani pozytywnie, ani negatywnie. Pani poseł Anna Zielińska-Głębocka chce zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Sprawa nie dotyczy wprawdzie posiedzenia, ale jest częściowo związana. Ponieważ jest pan minister, to chcę zapytać, czy Polska ma już ambasadora przy UE, czy nie? Bo do tej pory wiem, że były kłopoty. Dlaczego pytam? Bo ambasador RP jest członkiem COREPER i przygotowuje całą agendę posiedzeń Rady UE. Jeśli nie mamy ambasadora, to znaczy, że nie mamy wpływu na posiedzenia Rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KarolKarski">Myślę, że to zbyt daleko idący wniosek, ale proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszKozek">Z tego, co wiem, to ambasadora nie ma, ale jest wyznaczony charge d’affaires, który pełni tę funkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KarolKarski">Czyli nie ma ambasadora, jest charge d’affaires ad interim, który wykonuje obowiązki szefa misji i uczestniczy w posiedzeniach COREPER. Zamykam rozpatrywanie pkt V porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VI, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie homologacji typu pojazdów silnikowych w odniesieniu do emisji zanieczyszczeń oraz w sprawie dostępu do informacji dotyczących naprawy pojazdów, zmieniającego dyrektywę 72/306/EWG i dyrektywę … /…/WE (COM(2005) 683) i odnoszącej się do niego informacji rządu. Pan minister Piotr Stomma ma ponownie głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PiotrStomma">Sprawa, jak sądzę, jest dobrze znana Komisji. Procedura unijna w tym zakresie trwa już bardzo długo. W tej chwili chodzi o terminy wprowadzania poszczególnych rozwiązań dotyczących standardu Euro 5. Generalnie sytuacja polega na tym, że stanowisko rządu w początku tego roku było istotnie odbiegające od rozwiązań, które rysowały się na forum unijnym. Polska była dosyć osamotniona w swoim stanowisku w tamtym momencie. W związku z tym w lipcu nastąpiła korekta stanowiska Polski w kierunku rozwiązań rysujących się w Radzie UE. Tymczasem dyskusja na forum PE tak się rozwinęła, że stanowisko UE okazało się zbieżne z pierwotnym stanowiskiem Polski z początku tego roku. Dzisiaj można najogólniej stwierdzić, że oczekiwania Polski odnośnie do wprowadzania standardów Euro 5 i Euro 6 w odniesieniu do pojazdów będących w użytkowaniu i nowych typów, które są wprowadzane, są zaspokojone. Stanowisko PE jest satysfakcjonujące dla strony polskiej.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PiotrStomma">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, nie będę wchodził w kwestie merytoryczne. Jestem gotowy do udzielania odpowiedzi. Jest też ze mną pan dyrektor Andrzej Bogdanowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KarolKarski">Jeśli będą konkretne pytania, to będziemy oczekiwać konkretnych odpowiedzi. Informuję państwa, że dokument ten był już rozpatrywany przez Komisję w trybie art. 6 ust. 3, art. 8 i art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Na posiedzeniu w dniu 10 lutego br. Komisja uchwaliła opinię nr 13, w której pozytywnie zaopiniowała projekt rozporządzenia i zaleciła rządowi jego wsparcie w brzmieniu przedstawionym przez Komisję Europejską. Jesteśmy zgodni z rządem.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KarolKarski">Posłami koreferentami są panowie Jan Tomaka i pan Jerzy Materna. Czy któryś z panów posłów koreferentów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanTomaka">Rzeczywiście sprawa jest znana i taką opinię wydaliśmy w sytuacji, gdy stanowisko rządu polskiego było odmienne, bo była różnica średnio roku między propozycją UE a naszą.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanTomaka">Nie do końca jednak zrozumiałem pana wypowiedź, gdyż faktycznie obecne stanowisko Polski jest zbieżne z propozycją PE, jeśli chodzi o te daty, ale, jak zrozumiałem pana wypowiedź, to PE w trakcie dyskusji zmienił zdanie co do tych terminów, tak? Proszę o ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie. Krótko mówiąc, czy pierwotne stanowisko rządu z lutego jest w tej chwili zbieżne ze stanowiskiem PE?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrStomma">Tak, potwierdzam. Generalnie tak. Jeśli miałbym odpowiedzieć precyzyjnie, to porównam dwie daty: pierwsza wymieniana data to aktualna propozycja PE i w drugiej kolejności stanowisko Polski przyjęte w końcu stycznia tego roku. Euro 5 nowe typy – propozycja PE: 1 czerwca 2009 r., stanowisko Polski to: 1 stycznia 2010 r. Ale, jak mówię, jest to pierwotne stanowisko Polski, a w stosunku do zmienionego cele są osiągnięte. Euro 5 wszystkie typy – propozycja PE: 1 czerwca 2010 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KarolKarski">Panie ministrze, nawet średnio zdolny uczeń w klasie nie miałby takiej percepcji, żeby zrozumieć te zestawienia dat. My też jesteśmy tylko zwykłą emanacją polskiego społeczeństwa, więc nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Pan poseł Jan Tomaka zadał proste pytanie, pan minister w prosty sposób odpowiedział, że jest to tożsame. Pan poseł jeszcze chce o coś dopytać. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanTomaka">Głównym powodem tego, że skierowałem tę sprawę na posiedzenie Komisji, jest niezrozumienie pewnego sformułowania w stanowisku rządu, które dzisiaj, w świetle wyjaśnień pana ministra, już rozumiem. Otóż było tam zapisane: „nie wcześniej jak” i tu padały daty stanowiska PE. Rozumiem, że jest to taki klucz-wytrych zmierzający do zaakceptowania nowej wersji stanowiska PE. Jeżeli tak, to nie mam więcej pytań i wszystko jest jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KarolKarski">Wywołał pan pytanie pana przewodniczącego Andrzeja Gałażewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejGałażewski">W związku z korektą, jaką wprowadził PE, mam pytanie, czy wiemy, czy Komisja pójdzie w tym samym kierunku, czy też będzie rozbieżność między PE a Komisją?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos albo zadać pytanie? Jeśli nie, zamykam dyskusję. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PiotrStomma">Według informacji osób śledzących wydarzenia na forum Komisji Europejskiej jest to wysoce prawdopodobne. Dyskusja zainteresowanych środowisk jest bardzo dojrzała, poglądy i stanowiska się stabilizują.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KarolKarski">Jeśli zakończyliśmy dyskusję, nie ma więcej pytań, wątpliwości zostały rozwiane i jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że projekty przedstawionych nam dokumentów Komisja przyjęła do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt VI porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VIII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku w sprawie rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe na przywóz etanoloamin pochodzących ze Stanów Zjednoczonych Ameryki (COM(2006) 560) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Głos ma pan minister Marcin Korolec.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarcinKorolec">Na wstępie chcę powiedzieć, że etanoloamina to jest tworzywo sztuczne, które jest używane do produkcji środków piorących. W 1994 r. Rada nałożyła ostateczne środki antydumpingowe na import etanoloaminy pochodzącej z USA. W obecnym postępowaniu Komisja stwierdziła ciągłe zagrożenie występowania sytuacji dumpingowej i zaproponowała nałożenie środków ostatecznych w postaci ceł specyficznych, które będą się wahać od 59,25 do 111,25 euro za tonę.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MarcinKorolec">Propozycja rządu zakłada zajęcie alternatywnego stanowiska i głosowanie przeciw lub wstrzymanie się od głosu. Takie stanowisko wynika z dwóch innych postępowań antydumpingowych, które ostatnio się odbyły. Po pierwsze, ze starań o wynik postępowania antydumpingowego na import obuwia skórzanego z Chin i z Wietnamu. Była to bardzo duża batalia handlowa, która toczyła się przez ostatnie półrocze i zakończyła 5 października i w której polscy producenci, wspierani przez administrację polską, występowali razem z Włochami, Portugalczykami, Hiszpanami, Francuzami, Węgrami, Litwinami i Grekami. To była grupa, która forsowała wprowadzenie postępowania antydumpingowego na import butów skórzanych z Chin i z Wietnamu.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#MarcinKorolec">Z wnioskiem o przedłużenie obowiązywania ceł antydumpingowych na import etanoloaminy z USA wystąpiły dwa przedsiębiorstwa niemieckie, które produkują głównie w Niemczech, Belgii i Wielkiej Brytanii. Wniosek ten został poparty przez Belgię i Niemcy. W ciągu ostatnich kilku dni został również wsparty przez Francję, ponieważ okazało się, że do administracji francuskiej zwrócili się producenci, którzy mają swoją siedzibę na terenie Francji.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#MarcinKorolec">Uzyskanie pozytywnej decyzji dotyczącej wprowadzenia ceł antydumpingowych na import butów było bardzo trudne, a przeciwko tej decyzji opowiadały się głównie administracja niemiecka i brytyjska. Stąd nasza kontrreakcja na stanowiska niemieckie i francuskie w postępowaniu dotyczącym butów, na którym nam bardzo zależało. Intencja jest taka, żeby ukarać administracje niemiecką i brytyjską za to postępowanie dotyczące butów.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#MarcinKorolec">W ciągu ostatnich kilku dni do administracji francuskiej zwrócili się producenci francuscy, którzy wystąpili z prośbą o to, żeby Francja nie opowiadała się przeciwko wprowadzeniu ceł antydumpingowych na import etanoloaminy. Ponieważ Francja była jednym z głównych autorów tego postępowania dotyczącego butów, zwróciła się do innych partnerów o rozważenie zmiany stanowiska. Takie spotkanie odbyło się wczoraj, 10 października. Francja poprosiła nas o wstrzymanie się od głosu. I to jest jedno postępowanie, które wpłynęło na to, że zaprezentowaliśmy takie alternatywne stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#MarcinKorolec">Drugie postępowanie, o którym muszę powiedzieć, i które również wpłynęło na to stanowisko, to postępowanie, które zakończyło się wczoraj. Dotyczyło nałożenia ceł antydumpingowych na import truskawek mrożonych z Chin. To jest decyzja, o którą Polska zabiegała od dwóch lat. Udało się przeprowadzić to postępowanie między innymi dlatego, że w ostatnim momencie Niemcy wstrzymali się od głosu. Stąd też w ostatecznym rozrachunku rząd będzie wstrzymywał się od głosu, jeśli chodzi o import etanoloaminy z USA.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#MarcinKorolec">Nie wiem, czy w wystarczająco precyzyjny sposób wytłumaczyłem powody, dla których chcemy zająć takie stanowisko. Na początku, pisząc stanowisko, nie wiedzieliśmy, jakie należy zająć, ale w związku z tymi dwoma postępowaniami taką podjęliśmy decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KarolKarski">Dziękuję za bardzo dokładne informacje. Myślę, że posłowie koreferenci, czyli poseł Waldemar Szadny i poseł Jerzy Materna, są również usatysfakcjonowani. Czy któryś z posłów chce zabrać głos? Czy ktoś z pozostałych państwa posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Przepraszam, że zabieram czas, ale skoro jest pan minister, to proszę powiedzieć, jaka wysokość cła została ostatecznie nałożona na obuwie?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o import butów z Chin, to 16,5 proc., a z Wietnamu 10 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KarolKarski">Pan minister wygrał ten teleturniej. Proszę wymienić wszystkie nazwy stanów amerykańskich. 30 sekund na odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KarolKarski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że Komisja przyjęła przedstawione projekty dokumentów do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt VIII porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IX, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego decyzji ramowej Rady w sprawie zastosowania europejskiego nakazu nadzoru w postępowaniu przedprocesowym pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej (COM(2006) 468) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Głos ma pan minister Krzysztof Józefowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Przedmiotowa decyzja ramowa dotyczy uznawania i wykonywania między państwami UE decyzji sądowych, których przedmiotem jest zastosowanie środka tymczasowego w karnym postępowaniu przygotowawczym. W chwili obecnej w praktyce dzieje się tak, że jeśli podejrzany o popełnienie przestępstwa nie jest obywatelem państwa członkowskiego, to bardzo często stosuje się tymczasowe aresztowanie, gdyż istnieje obawa, często realna, że podejrzany będzie się ukrywał.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#KrzysztofJózefowicz">Ta decyzja ramowa pozwala uniknąć tego obowiązku w ten sposób, że organ sądowy kraju unijnego, w którym został aresztowany obywatel innego państwa, może wyrazić zgodę na przekazanie podejrzanego aresztowanego do państwa jego obywatelstwa bądź do państwa jego stałego zamieszkania, aby tam zastosowano środek zapobiegawczy, i to łagodniejszy. W naszym przypadku będzie to dozór.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#KrzysztofJózefowicz">Dotychczas przepisy międzynarodowe w praktyce w ogóle tego zagadnienia nie regulują. Jak ono jest ważne nie trzeba nikogo przekonywać, ponieważ tymczasowe aresztowanie dotyczy podstawowej wolności każdego człowieka. To uregulowanie wychodzi temu naprzeciw.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#KrzysztofJózefowicz">Rząd popiera przedmiotowy projekt decyzji ramowej. Trzeba dodać, że my, jako Polska, powinniśmy być szczególnie zainteresowani tą decyzją, dlatego że aktualnie w Polsce jest tymczasowo aresztowanych 50 osób, które mają obywatelstwa państw unijnych, natomiast w krajach UE aresztowanych jest zawsze, w każdym momencie, około 4500 obywateli naszego kraju. W interesie tych naszych obywateli powinniśmy być zainteresowani przyjęciem tej decyzji i rząd jak najbardziej taką decyzję rekomenduje.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#KrzysztofJózefowicz">Jednak w toku dalszych negocjacji trzeba doprecyzować trzy podstawowe kwestie. To wprost z decyzji powinien wynikać jej zakres przedmiotów, a więc, czy mamy do czynienia ze wszystkimi przestępstwami, również np. z wykroczeniami. Po drugie, trzeba doprecyzować przesłanki odmowy wykonania takiej decyzji przez nasze organy sądowe, choćby z uwagi na nowelę art. 55 konstytucji, czyli kwestię związaną z brakiem podwójnej karalności. Żeby się nie okazało, że obywatel polski zostanie nam wydany, sąd polski zamieni tymczasowe aresztowanie na dozór, osoba podejrzana nie będzie wykonywać obowiązków, będzie musiała się stawić na wezwanie w danym państwie, a zarzut będzie dotyczyć czynu, który u nas przestępstwem nie jest. I trzecia kwestia, która powinna być doprecyzowana, to kwestia kosztów tego postępowania. Jedynie w art. 6 reguluje się to zagadnienie i mówi o tym, że w tej decyzji zezwalającej na wydanie, osoba, której ona dotyczy, może być zobowiązana do pokrycia kosztów stawienia się do kraju wezwanego. Natomiast decyzja w ogóle nie reguluje wzajemnych rozliczeń między państwami, a takie koszty różnego rodzaju oczywiście będą ponoszone. Ale z uwagi na rangę zagadnienia, o którym mówimy, to są kwestie drobne i możliwe do doprecyzowania w trakcie negocjacji. Dlatego w konkluzji proszę Komisję o wyrażenie pozytywnej opinii na temat stanowiska rządu w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KarolKarski">Szybko policzyłem, że te 4500 to jest 0,00001 naszego społeczeństwa. Tylko w państwach UE. Można się spodziewać, że i tak w UE mają lepsze warunki niż np. w Tajlandii. Ale już nie będziemy zachwalać.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KarolKarski">Posłami koreferentami są pani poseł Małgorzata Sadurska, która nie zgłaszała żadnych uwag, i pan poseł Jarosław Wałęsa, który też nie zgłaszał uwag. Czy ktoś z pozostałych posłów chce zabrać głos? Bardzo proszę, pani poseł. Wzbogacamy się dyskusją.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Czy przyjęcie przez polski parlament noweli konstytucji dotyczącej europejskiego nakazu aresztowania, gdzie wprowadzona jest podwójna karalność, ułatwi czy utrudni realizację tego nadzoru? Jaką pan ma opinię na ten temat? Muszę powiedzieć, że byłam przeciwna tej wersji. Opowiadałam się raczej za przyjęciem rozwiązania decyzji ramowej Rady, ale Sejm wyraził wolę, żeby przyjąć jednak inne rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KarolKarski">Ale w końcu pani poseł też stanęła po stronie światłości i jak cała Platforma Obywatelska głosowała „za”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Tak, głosowałam „za”.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. Proszę pana ministra o ustosunkowanie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofJózefowicz">Myślę, że to byłoby bardzo dobre pytanie na etapie, kiedy państwo toczyli dyskusje na temat tego, czy powinna być uchwalona taka norma konstytucyjna. Teraz, skoro konstytucja w takiej postaci obowiązuje, jesteśmy zobowiązani robić wszystko, aby ta decyzja ramowa była do tego dostosowana. Takie jest moje stanowisko w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KarolKarski">Z mojej wiedzy wynika, że ta nowela konstytucyjna wejdzie w życie 29 października. Wobec faktu, że nie zgłoszono w stosunku do omawianych projektów dokumentów uwag polegających na ich korekcie, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że Komisja postanowiła dokumenty te przyjąć do wiadomości i nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt IX porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt XII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienionego wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego (2008) (COM(2006) 492) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Głos ma pan minister Krzysztof Olendzki.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofOlendzki">Celem wniosku jest ogłoszenie roku 2008 Europejskim Rokiem Dialogu Międzykulturowego na podstawie art. 151 traktatu. Dialog międzykulturowy jest ważnym instrumentem, który powinien ułatwić realizację szeregu strategicznych priorytetów i celów UE zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Budżet Komisji na realizację działań związanych z Europejskim Rokiem Dialogu Międzykulturowego od 1 stycznia 2007 r. do 31 grudnia 2008 r. wynosi 10 mln euro. Do implementacji działań w każdym państwie członkowskim ma zostać powołany organ koordynujący.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#KrzysztofOlendzki">Celem Roku jest zwiększenie roli dialogu międzykulturowego, wzajemne poznanie kultur i obyczajów państw członkowskich i poszczególnych grup społecznych oraz zwiększenie wzajemnej tolerancji. Wydaje się, że realizacja powyższych założeń jest szczególnie istotna w obecnej sytuacji zwiększonej mobilności osób i postępującej globalizacji.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#KrzysztofOlendzki">Przewidziane działania mogą się przyczynić do lepszej integracji przedstawicieli wielu kultur. Działania te mają dość istotne znaczenie dla polskich obywateli w sytuacji zjawiska masowej emigracji.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#KrzysztofOlendzki">Rząd polski podtrzymuje prezentowane podczas prac na forum Rady UE i COREPER stanowisko. Szczególny nacisk powinien zostać położony na bezpośrednie wdrażanie projektów na poziomie narodowym i wspólnotowym realizujących założenie Roku, a w mniejszym stopniu na promocję samej idei i inicjatywy. Jest to zmiana w stosunku do wyjściowych propozycji Komisji Europejskiej, która została dokonana również w dużym stopniu pod naciskiem rządu polskiego.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#KrzysztofOlendzki">Polska opowiada się za utrzymaniem podziału środków finansowych na poszczególne działania w programach Roku zgodnie z ogólnym podejściem przyjętym przez Radę ds. Młodzieży, Edukacji i Kultury w dniu 18 maja 2006 r., które znalazło odzwierciedlenie w dokumencie „Amended proposal for a Decision of the European Parliament and of the Council concerning the European Year of Intercultural Dialogue (2008)”.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KarolKarski">W tym przypadku posłami koreferentami są pani poseł Beata Mazurek i pan poseł Andrzej Markowiak. Czy ktoś z koreferentów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejMarkowiak">Sądząc po budżecie, wydawałoby się, że problem nie zasługuje na jakieś dłuższe zatrzymanie się, ponieważ 10 mln euro na Rok Dialogu Międzykulturowego to nie jest wielka kwota. Chcę jednak zwrócić uwagę na to, że mimo wszystko sam problem wywołał dużo emocji już na poziomie pierwszego czytania w PE. 46 wniesionych poprawek świadczy o tym, że zjawisko, jakim jest dialog międzykulturowy, jest doceniane w instytucjach UE. Myślę, że w naszym kraju również powinniśmy się na to pozytywnie nastawić.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejMarkowiak">Chcę zapytać pana ministra, czy są już przyjęte jakieś wstępne priorytety. Z ośmiu celów, które są wyszczególnione w projekcie, trudno będzie bowiem zrealizować wszystkie, ponieważ kwota przypadająca na nasz kraj nie będzie duża. Byłoby więc dobrze, gdyby te priorytety dobrano odpowiednio do celów. A jeżeli tak miałoby być, korzystając z okazji, że mamy możliwość rozmawiać na ten temat, chcę zasygnalizować miejsce, w którym można by w Polsce dobrze te środki wykorzystać, zgodnie zresztą z wytycznymi PE i Rady czy też Komisji. Tym miejscem jest pogranicze Polski, gdzie istnieją instytucje, w których idealnie można rozwijać i osiągać te cele, które tu są nakreślone. Myślę o euroregionach. Szczególnie namawiam pana ministra do uznania za priorytetowy cel, który tutaj jest nazwany: rozwijanie roli edukacji jako ważnego narzędzia przekazywania wiedzy o różnorodności i pogłębiania zrozumienia innych kultur itd.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#AndrzejMarkowiak">Korzystam więc z okazji, że mam możliwość wypowiedzieć się na ten temat. Nie ma posła Edwarda Siarki, a obaj jesteśmy z pogranicza: on z euroregionu polsko-słowackiego, ja polsko-czeskiego. Myślę, że jestem również wyrazicielem jego poglądów. Jest jeszcze poseł Jan Tomaka z pogranicza polsko-ukraińskiego. To są miejsca, w których poprzez kojarzenie środków własnych i środków z programu można rzeczywiście te cele w bardzo prosty sposób i skutecznie osiągnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KarolKarski">Otwieram dyskusję. Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekStrzaliński">W nawiązaniu do wypowiedzi mojego przedmówcy, chcę prosić pana ministra o informacje. Program generalnie nastawiony jest na dialog międzykulturowy wewnątrz UE. Myślę, że aspekty dialogu nie tylko wewnątrz UE, ale również na zewnątrz w Europie są niezwykle istotne. W jakim zakresie, zdaniem pana ministra, zarówno sam program, jak i instrumenty uruchomione w ramach tego programu, będą mogły promować dialog z naszymi sąsiadami niebędącymi członkami UE?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś z posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. Bardzo proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofOlendzki">Bardzo dziękuję za uwagi i za pytania. Chcę podkreślić dwie sprawy. Po pierwsze, program wykonawczy jest jeszcze w fazie dyskusji i podczas spotkań listopadowej Rady ds. Młodzieży, Edukacji i Kultury planuje się przyjęcie uzgodnionego politycznego stanowiska w tej kwestii. 18 października odbędzie się spotkanie, w którym będą uczestniczyli przedstawiciele MKiDN, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Instytutu im. Adama Mickiewicza oraz Międzynarodowego Centrum Kultury z Krakowa, na którym zostanie określony profil działań i partnerzy do realizacji tych działań, zgodnie z założeniami ogólnymi, które zostały przedstawione. W naszym rozumieniu Europejski Rok Dialogu Międzykulturowego powinien służyć również w dużym stopniu jako sposób na lepszą komunikację i na promocję różnorodności kulturowej w odniesieniu do naszych stosunków z sąsiadami. Uwagi pana posła jak najbardziej zostaną uwzględnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KarolKarski">Nie zgłoszono żadnych uwag zmierzających do korekty przedstawionych nam dokumentów, jeśli więc nie zgłoszą państwo sprzeciwu wobec takiej konkluzji, to uznam, że Komisja przyjęła przedstawione nam projekty dokumentów do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt XII porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt XIII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego decyzji Rady o utworzeniu wspólnego europejskiego przedsięwzięcia na rzecz realizacji projektu ITER i rozwoju energii syntezy jądrowej oraz przyznaniu mu określonych korzyści (COM(2006) 458) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Głos ma pan minister Krzysztof Kurzydłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofKurzydłowski">Przedstawię pokrótce stanowisko rządu w tej sprawie. Rząd polski popiera projekt decyzji Rady. Jako trochę szersze uzasadnienie tego stanowiska chcę powiedzieć, że to stanowisko odnosi się do fazy wdrażania przedsięwzięcia, które wcześniej było przez nas pozytywnie opiniowane i którego celem jest zbudowanie eksperymentalnego reaktora. Będzie on ważnym elementem w pracach nad wykorzystaniem syntezy termojądrowej do celów energetycznych. Przy okazji może powiem, że synteza termojądrowa jest źródłem energii, które wykorzystujemy na co dzień w postaci promieniowania słonecznego. Ten reaktor jest jednym z elementów prac mających na celu stworzenie w warunkach ziemskich kawałka słońca, co mogłoby być wykorzystane do wytwarzania energii.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#KrzysztofKurzydłowski">Pomysł jest bardzo obiecujący, niestety, od razu muszę dodać, że perspektywa zrealizowania go do momentu wykorzystania w sposób praktyczny, to jest jeszcze ze 20 lat. Nie grozi nam, że w szybkim czasie rozwiąże to problemy energetyczne, tylko w znacznie dłuższym. Jest to, przypominam, przedsięwzięcie realizowane w programie światowym. Oprócz UE biorą udział także Korea, Federacja Rosyjska, Chiny, Indie, Japonia, USA i Kanada.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#KrzysztofKurzydłowski">Ostatnio w wyniku negocjacji podjęto decyzję, że ten reaktor będzie budowany w Europie, we Francji. Zaczynają się wszystkie etapy związane z jego budową. Przygotowywane są odpowiednie akty prawne ustanawiane przez Komisję w celu powołania organizacji, która będzie budowała ten reaktor i później użytkowała, a także w celu utworzenia finansowania tego projektu. Zarezerwowane są na to środki w tzw. funduszach siódmego programu ramowego.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#KrzysztofKurzydłowski">Polska oczywiście wnosi do tego swoją składkę poprzez fakt wpłacania składki do kasy unijnej. Część tej składki trafia na rzecz siódmego programu ramowego, a stamtąd będzie pochodził główny wkład finansowy, który szacujemy proporcjonalnie do naszej składki w budżet unijny na 60 mln euro. Oprócz tego będą ponoszone dodatkowe koszty związane z administracją tego przedsięwzięcia, które będą liczone na podstawie zaangażowania naukowców w programy związane z tym eksperymentalnym reaktorem i to szacujemy na kwotę około 100 tys. euro rocznie. Jest to dużo mniej niż te 60 mln, co do których nie mamy wyboru. Musimy je wpłacać, wpłacając składkę do Komisji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#KrzysztofKurzydłowski">Ambicją MNiSW, i mówię to także w imieniu środowiska naukowego, jest to, żeby, umownie rzecz biorąc, odzyskać jak najwięcej, a może nawet więcej, niż wkładamy w to konkretne przedsięwzięcie. Szanse na to są duże, dlatego że te 60 mln euro rocznie będzie wydawane przez najbliższe 7 lat na konstrukcję reaktora, który najprościej można porównać do bardzo skomplikowanej i dużej elektrowni atomowej. Polskie firmy będą brały udział w przetargach i są dobre perspektywy na to, żeby wiele zadań inwestycyjnych było powierzonych polskim firmom. To jest niestety jedyna forma, jaka w tym przypadku może nam posłużyć do odzyskania tych 60 mln euro rocznie, bo na tym etapie to jest przedsięwzięcie czysto inwestycyjne, a nie badawcze. Ten reaktor dopiero po wybudowaniu będzie przedmiotem badań.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#KrzysztofKurzydłowski">Jeśli chodzi o ocenę skutków prawnych i społecznych, to nie mam nic więcej do dodania poza tym lakonicznym komunikatem, że to nie pociągnie za sobą skutków prawnych dla krajowego porządku prawnego ani bezpośrednio skutków społecznych. Jeśli zaś chodzi o ocenę skutków gospodarczych, to w dłuższej perspektywie 25–30 lat jest szansa, że będzie to poważne światowe źródło energii. W krótszej perspektywie – że polskie firmy będą mogły skutecznie rywalizować o zlecenia związane z budową reaktora.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KarolKarski">Koreferentami są panowie Andrzej Gałażewski i Edward Siarka. Pan przewodniczący Andrzej Gałażewski chce zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejGałażewski">Zapisałem sobie kilka pytań do pana ministra, ale na niektóre już pan minister odpowiedział. Oczywiście jest truizmem, że powinniśmy się włączać do finansowania najnowszych technologii, w tym tak wysublimowanej jak ta. Jest to poza dyskusją i popieramy decyzję rządu. Chciałem tylko, aby wszyscy z nas mieli świadomość, że uczestniczymy w tej grze o nowe technologie.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#AndrzejGałażewski">Chcę jednak również zadać pytania. Zawsze przy takiej okazji zadaję takie pytanie, jaki jest udział polskiej nauki w badaniach nad pozyskiwaniem energii na drodze fuzji jąder pierwiastków lekkich? Czy w ogóle mamy jakichś naukowców zajmujących się tym problemem? Czy ich badania mają jakieś znaczenie dla nas? Czy ich badania liczą się, choćby w niewielkim stopniu, w badaniach europejskich? Czy w związku z tym, jeżeli hipotetycznie są prowadzone takie badania, rząd wspiera je finansowo? Na trzecie pytanie, które miałem przygotowane, już pan minister odpowiedział, więc tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś z posłów chce zabrać głos? Jeśli nie, to pan minister udzieli odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KrzysztofKurzydłowski">Polska uczestniczy w tych badaniach. Naukowcy i technicy, którzy biorą w nich udział, są zorganizowani w tzw. asocjację polską. Kontrakt asocjacyjny został podpisany, jeśli dobrze pamiętam, na początku 2006 lub w 2005 r. Naukowcy ze wszystkich krajów członkowskich tworzą tzw. asocjacje, które pracują na rzecz tej fuzji. Asocjacja dopiero na poziomie europejskim koordynuje swoje zadania. Nasza asocjacja w Polsce ma w tej chwili już dosyć pokaźny wymiar, chociaż formalnie działamy od niedawna, ponieważ gdy udział w Euroatomie był opcjonalny, to Polska zdecydowała się nie brać w nim udziału, w przeciwieństwie np. do Czechów, którzy działali już wcześniej. Jest ona kierowana przez Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy w Warszawie. W badaniach biorą udział naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechniki Warszawskiej, Politechniki Szczecińskiej, Instytutu Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu i z Instytutu Badań Jądrowych w Świerku. Specjalnością polskich naukowców w tym przedsięwzięciu są przede wszystkim metody pomiarowe związane ze zjawiskami zachodzącymi w plazmie w powiązaniu z modelowaniem oraz zagadnienia materiałowe. I tu chcę powiedzieć, że to jest to miejsce, zwłaszcza te zagadnienia materiałowe, gdzie widać, że udział w tym przedsięwzięciu wzmacnia naszą wiedzę także w zakresie technologii w Polsce. Bo oczywiście dobór materiałów do takiego reaktora jest niezwykłym wyzwaniem. Te materiały można skutecznie wykorzystywać w prostszych konstrukcjach.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#KrzysztofKurzydłowski">Również na przykładzie Instytutu Badań Jądrowych można wskazać, że ta wiedza naukowa przekłada się powoli już teraz na pewne zyski dla przemysłu, bo z faktu, że znamy się dobrze na pomiarach plazmy wynika, że polskie firmy zaczynają produkować detektory, które są instalowane w podobnych urządzeniach, tyle że w mniejszej skali, bo tego typu urządzeń w Europie jest kilka. Żadne z nich nie jest jednak tej wielkości. A wielkość jest o tyle ważna, że dopiero po przekroczeniu pewnej wielkości można odzyskać energię włożoną w zainicjowanie reakcji w plazmie.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#KrzysztofKurzydłowski">Najbliżej granicy polskiej budowane jest urządzenie tego typu pod Greifswaldem. Jako środowisko naukowe bierzemy też udział w pracach na rzecz reaktora w Greifswaldzie, tyle że w tym przypadku są one opłacane przez stronę niemiecką. Jeśli chodzi o finansowanie badań w Polsce, zasada jest taka, że mniej więcej do 40 proc. są one finansowane z budżetu Komisji Europejskiej, a pozostałe środki są dopłacane przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego, co czynimy z dużym zainteresowaniem, ponieważ jest to forma międzynarodowej nauki Polski i to w takim obszarze, gdzie nauka jest bardzo bliska technologii.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KarolKarski">Nie ma więcej uwag, w takim razie, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony państwa posłów, uznam, że przedstawione dokumenty Komisja przyjęła do wiadomości i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt XIII porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt XIV, czyli do spraw bieżących. Informuję, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się 25 października o godzinie 15.00. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie słyszę. Informuję, że porządek dzienny został wyczerpany, protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>