text_structure.xml 56 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekSuski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekSuski">Przechodzimy do pkt 1 porządku dziennego, a mianowicie rozpatrzenia sprawozdania, zgodnie z postanowieniem marszałka Sejmu, z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2006 r. wraz z Analizą Najwyższej Izby Kontroli w zakresie części budżetowej 02 – Kancelaria Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MarekSuski">Proszę o zabranie głosu panią minister Wandę Fidelus-Ninkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jestem dzisiaj w towarzystwie dyrektorów, którzy wspólnie ze mną odpowiadają za wykonanie planowanego budżetu. A więc razem ze mną w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczyć będą: dyrektor Biura Finansowego, pani Walentyna Kopcińska; wicedyrektor Biura Prawnego i Spraw Pracowniczych, pani Grażyna Kramarczyk; wicedyrektor Biura Gospodarczo-Technicznego, pani Danuta Kuźniar; dyrektor Ośrodka Informatyki, pan Zbigniew Jabłoński; dyrektor Biura do Spraw Inwestycji i Zamówień, pan Mieczysław Szorski i dyrektor Biura Obsługi Posłów, pan Tadeusz Banasiak.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli później będą mieli państwo szczegółowe pytania, to myślę, że dyrektorzy będą w stanie na każde z nich odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Ustawa budżetowa z dnia 17 lutego 2006 r. określiła wydatki w części 02 – Kancelaria Sejmu na kwotę 351.200 tys. zł oraz dochody w wysokości 1528 tys. zł. Wydatki na rok 2006 zostały zaplanowane według potrzeb, a ich łączna wysokość była tylko o 0,6% wyższa niż plan wydatków na 2005 r. Dochody zaplanowano na poziomie roku 2005. Po dokonaniu analizy wydatkowanych środków za okres od stycznia do września 2006 r. szef Kancelarii Sejmu, czyli ja, w dniu 12 października ubiegłego roku, działając zgodnie z ustawą o finansach publicznych, podjął decyzję o zablokowaniu wydatków budżetowych Kancelarii Sejmu na kwotę 18.136 tys. zł. Analiza została dokonana bardzo szczegółowo. Największe oszczędności, składające się na powyższą sumę, wynikały m.in. z niepełnego wykorzystania środków na uposażenia poselskie. Zwyczajowo planujemy je dla 430 posłów i tak też zaplanowaliśmy. Tymczasem uposażenia poselskie w owym okresie pobierało tylko 418 posłów. Zmniejszono również wydatki na zakup materiałów i wyposażenia oraz na zakup usług remontowych. Była też mniejsza, niż planowano, realizacja wyjazdów zagranicznych, co było głównie związane z posiedzeniami Sejmu i z tego powodu wiedzieliśmy, że niektóre wyjazdy zagraniczne nie zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Dlatego, po blokadzie środków finansowych, wydatki Kancelarii Sejmu uległy zmniejszeniu do kwoty 333.064 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Wykonanie wydatków w 2006 r. wyniosło 313.886 tys. zł, tj. 94,2% planu po zmianach. Komórki organizacyjne wydatkowały środki w kwocie 148.696 tys. zł, świadczenia poselskie wynosiły 158.155 tys. zł, a uposażenia eurodeputowanych 7035 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o największe wydatki inwestycyjne, które z reguły Kancelaria w pełni realizuje, to nie udało nam się zrealizować trzech zadań inwestycyjnych. Stąd w listopadzie 2006 r. Kancelaria zgłosiła to Radzie Ministrów, która ujęła w wykazie wydatków niewygasających trzy zadania inwestycyjne. Były to roboty modernizacyjne ciągów instalacyjnych niskoprądowych w budynku „C-D”, które zostały zrealizowane na kwotę 1363 tys. zł, a zakończono je w styczniu 2007 r. Następnie zgodnie z zawartą umową zrealizowano modernizację systemu sygnalizacji pożaru w budynku „C-D”, czyli zakończono prace i zapłacono w maju 2007 r. Natomiast, jeśli chodzi o wydzielanie i oddymianie klatek schodowych w Domu Poselskim, inwestycję na kwotę 1300 tys. zł, to Kancelaria Sejmu zrezygnowała z realizacji tego zadania, o czym został poinformowany Minister Finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Inne zadania inwestycyjne to zakup sprzętu informatycznego i oprogramowania na rok 2006 za kwotę 3215 tys. zł. Było to: 190 szt. zestawów komputerowych dla biur Kancelarii Sejmu, 90 szt. komputerów przenośnych, 50 szt. monitorów LCD i 5 szt. serwerów. Poza tym zakupiono: oprogramowanie, urządzenia sieci komputerowej oraz 84 szt. drukarek laserowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi inne duże zakupy, to należy wymienić środki transportu na kwotę 433 tys. zł. Zakupiono 6 szt. samochodów osobowych marki Ford Focus. Sprzętu biurowego zakupiono za 421 tys. zł, a sprzętu technicznego za 710 tys. zł. W pozostałych zakupach inwestycyjnych wydatkowano środki w kwocie 294 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WandaFidelusNinkiewicz">W Kancelarii Sejmu w 2006 r. przeprowadzono również bardzo dużo prac remontowych, na łączną kwotę 2805 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Nie wiem, czy chcieliby państwo, abym wymieniała, jakie duże remonty przeprowadzono. Ale skoro mają to państwo w swoich materiałach, to przejdę do dalszych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Dochody w 2006 r. wynosiły 1735 tys. zł i były wyższe w stosunku do zaplanowanych o 13,5%, tj. o 207 tys. zł. Pochodziły z różnego rodzaju wpływów. Między innymi była spora kwota, która nie była przewidywana, z odszkodowań za szkody komunikacyjne i majątkowe, czego tak naprawdę nie da się zaplanować. Pozostałe dochody były zwyczajowe, czyli z najmu pomieszczeń i opłat czynszowych za budynek przy ul. Maszyńskiego. Były też dochody z naszych publikacji, czyli książek, które wydajemy i sprzedajemy.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o zatrudnienie, to w 2006 r. w Kancelarii Sejmu zaplanowano 1197 etatów. Natomiast przeciętne zatrudnienie wyniosło 1162 osoby w skali średniorocznej, tj. o 35 osób mniej od planowanego. Spowodowane to było zmianami organizacyjnymi, o których byli państwo poinformowani. Zostały one zrealizowane w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Wynagrodzenie w porównaniu z 2005 r. wzrosło o 336 zł, tj. o 5,8%. Nie wynika to jednak z podwyżek. Główny wzrost tego wynagrodzenia wynika stąd, że osoby odchodzące – a w roku 2006 r. odeszło z Kancelarii 147 osób, mówię o jednym roku – otrzymały odprawy i nagrody, które były przyznawane osobom odchodzącym na emeryturę. Stąd jest ten wzrost wynagrodzenia, o którym mówiłam, o 336 zł. Jeśli chodzi o etaty tzw. R-ki, to nie zostały zmienione. Było, tak jak planowano, 9 etatów.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Kontrola, którą przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli, wykazała pozytywny wynik, jeśli chodzi o wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu zarówno w wydatkach, jak i w dochodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekSuski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze uzupełnić wypowiedź pani minister? Nie widzę zgłoszeń. Zatem teraz udzielę głosu sobie, jako koreferentowi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarekSuski">Powiem tylko na marginesie, że pani przewodnicząca – co prawda dzisiaj nieobecna – prosiła mnie, iż kiedy sam sobie udzielam głosu, nie jako przewodniczącemu, to żebym wyraźnie to zaznaczał, więc zaznaczam wyraźnie: udzielam sobie głosu jako koreferentowi.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarekSuski">Jako koreferent wykonania budżetu w części 03 – Kancelaria Sejmu mogę stwierdzić, że przedłożenie KS zaprezentowane przez panią minister jest przejrzyste. Można tu dostrzec wszystko, co działo się, jeśli chodzi o wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu. Ponadto informacja o wynikach kontroli NIK stwierdza, iż wykonanie budżetu państwa w tej części było pozytywne i nie stwierdzono nieprawidłowości w kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MarekSuski">A zatem mogę powiedzieć tylko tyle, że wykonanie budżetu było prawidłowe i w zasadzie przy tym pozostaję. Natomiast, jeśli chodzi o część dotyczącą oceny nie tylko merytorycznej, ale i politycznej, to wydatki były dużo niższe, niż zaplanowano, a więc pytanie pana posła przewodniczącego z poprzedniego dnia, jak wygląda to „Tanie państwo”, mogę odpowiedzieć, że widać to wyraźnie w Kancelarii Sejmu: program „Tanie państwo” jest realizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WacławMartyniuk">W Kancelarii Sejmu – zgoda, jest realizowany, ale w Kancelarii Prezydenta RP – nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekSuski">Dziękuję. Na tym zakończyłem referat.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekSuski">Teraz proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejŁodyga">W imieniu Najwyższej Izby Kontroli chciałbym powiedzieć, że na podstawie wyników badań naszych kontrolerów stwierdziliśmy, iż w księgach rachunkowych prawidłowo ujmowano gromadzone dochody, jak również prawidłowo ewidencjonowano realizowane wydatki publiczne. W sprawozdaniach zarówno o dochodach, o wydatkach, o należnościach, jak i zobowiązaniach ujęto też kwoty zgodne z ewidencją księgową, czyli w ocenie Najwyższej Izby Kontroli sprawozdania sporządzono rzetelnie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejŁodyga">Zrealizowano wydatki w kwocie 313.886 tys. zł, czyli znacznie poniżej limitu określonego w ustawie budżetowej. W ocenie NIK, środki wydatkowano zgodnie z przeznaczeniem na finansowanie zadań organizacyjno-technicznych, prawnych i doradczych związanych z działalnością Sejmu oraz jego organów, a także na stworzenie warunków do wykonywania mandatu poselskiego. Według NIK wydatki realizowano zgodnie z przepisami, oszczędnie gospodarując przyznanymi limitami. Z punktu widzenia przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych, na podstawie badań 30 zamówień na kwotę 22.572,1 tys. zł, Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że Kancelaria w pełni przestrzegała przepisów zawartych w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejŁodyga">W związku z tym, że nie stwierdziliśmy nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami publicznymi przez Kancelarię Sejmu w roku 2006, ocena Najwyższej Izby Kontroli jest pozytywna bez uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekSuski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrCybulski">Z cywila jestem leśnikiem, a więc mundurowcem, a my bardzo lubimy, jak wszystko jest tak poukładane. Mówił będę bardzo krótko.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PiotrCybulski">Chciałbym tylko na ręce pani minister złożyć gratulacje – mówiąc kolokwialnie – za to, jak żyjemy w Sejmie. Może nie żyjemy w luksusach, ale też nie żyjemy siermiężnie. A dyscyplina budżetowa, jaka jest prowadzona przez panią minister i jej podwładny zespół, jest naprawdę godna najwyższych gratulacji, więc te gratulacje na ręce pani minister i również dla wszystkich podwładnych chciałbym złożyć jako szeregowy poseł, który przechadza się po korytarzach i gdzieś tam siedzi na sali plenarnej i podnosi rękę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekSuski">Miło to słyszeć. Pan poseł jest od niedawna w naszej Komisji i musi pan poseł wiedzieć, że to Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich sprawuje nadzór nad Kancelarią Sejmu, więc my tak sprawujemy ten nadzór, że jest idealnie. A więc chwalimy się, mamy za co, mamy osiągnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyBudnik">Wobec tak jednoznacznie pozytywnej konkluzji pana posła koreferenta i przedstawiciela NIK stawiam wniosek o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu Kancelarii Sejmu, która – z instytucji, które teraz oceniamy – była najczęściej przez nas kontrolowana...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekSuski">...i najostrzej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyBudnik">Tak jest, i najostrzej. Mamy też najpełniejszy obraz gospodarki finansowej w tej instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekSuski">To jest dowód na to, że jak się ostro kontroluje, to później jest się czym pochwalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WacławMartyniuk">Nie mogę odbiegać od ogólnego tonu i mogę się przyłączyć tylko i wyłącznie do gratulacji. Ale mam do nas wszystkich, czyli do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, a do obywatela przewodniczącego przede wszystkim, następujące przesłanie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WacławMartyniuk">Wczoraj dowiedziałem się na kanwie budżetu naszej Kancelarii...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekSuski">Ten nawyk z używaniem określenia „obywatel” pozostał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WacławMartyniuk">Tak, ponieważ ja jestem absolutnym zwolennikiem ideałów rewolucji francuskiej, stąd też – obywatel – jest u mnie zawsze nr 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekSuski">A ja nie znoszę rewolucji, szczególnie komunistyczno-lewicowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WacławMartyniuk">No, widzi pan, panie przewodniczący, jak się uzupełniamy – jedność przeciwieństw. Ale nic, do nas wszystkich i do obywatela przewodniczącego mam taką oto prośbę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WacławMartyniuk">Wczoraj wyczytałem, iż Rada Ministrów miała przyjąć, czy też przyjęła ustawę o reformie finansów publicznych. Jednym z elementów reformy ustawy o finansach publicznych jest określanie budżetu Kancelarii, między innymi Sejmu, przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#WacławMartyniuk">Otóż proponuję, że jeśliby coś takiego przyszło do Sejmu, żebyśmy jako Komisja, i pan przewodniczący przede wszystkim, zwrócili się do Prezydium Sejmu, a my wszyscy do swoich klubów, by ten zapis został absolutnie wyrzucony, jeżeli jest w propozycji ustawy. Nie może być bowiem tak, żeby władza ustawodawcza, która powołuje...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekSuski">Czy to jest plotka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WacławMartyniuk">Nie, nie. Była oficjalna informacja, chyba rzecznika rządu, co wchodzi w zakres tej ustawy. Nie wiem, czy to zostało już przyjęte przez Radę Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekSuski">Ale to i tak musi Sejm uchwalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WacławMartyniuk">Tak, ale ja tylko proszę, że jeżeli coś takiego będzie, żebyśmy wspólnie taką decyzję podjęli i przekazali to w klubach. Nie może być tak, żeby władza wykonawcza określała wydatki władzy ustawodawczej – władzy, która powołuje i kontroluje władzę wykonawczą. To tylko chciałem powiedzieć na kanwie tego właśnie budżetu, czy też pojęcia budżetu Kancelarii Sejmu, o którym teraz mówimy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WacławMartyniuk">W każdym razie na posiedzenie Rady Ministrów taki wniosek formułowany przez panią minister, profesor, pełniącą obowiązki wicepremiera, ministra finansów, był poszedł. Czy Rada Ministrów to przyjęła w tej właśnie części – trudno mi powiedzieć, ale gdyby tak było, to zwracam się do posłów z taką oto prośbą, którą przedstawiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekSuski">Rozumem apel o to, żebyśmy wszyscy dali odpór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekSuski">Skądinąd z historii znany sposób działania. Zobaczymy; będziemy się martwić, gdy takie przedłożenie przyjdzie. Na razie go nie ma.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MarekSuski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MarekSuski">Został zgłoszony wniosek o przyjęcie opinii pozytywnej bez uwag. Czy ktoś jest przeciw? Nie widzę zgłoszeń. A zatem przyjęliśmy taką opinię dla Komisji Finansów Publicznych. Czy ktoś się wstrzymał? Opinię przyjęliśmy jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MarekSuski">Dziękujemy państwu i gratulujemy jeszcze raz. Czekając na przedstawicieli Kancelarii Senatu, zrobimy 5 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MarekSuski">Wznawiam posiedzenie Komisji. Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2006 r. wraz z Analizą Najwyższej Izby Kontroli w zakresie części budżetowej 03 – Kancelaria Senatu.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#MarekSuski">Przedstawiono nam dzisiaj korektę do części opisowej, którą państwo posłowie otrzymali. Jest też z nami pan senator Piotr Zientarski, zastępca przewodniczącego Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich. Wykonanie budżetu przedstawi pani minister Ewa Polkowska. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EwaPolkowska">Przedkładam sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Senatu za 2006 r. Jeśli chodzi o dochód, to Kancelaria Senatu, nie będąc jednostką nastawioną na dochód, zaplanowała go w wysokości 400 tys. zł, w wysokości większej niż w 2005 r., podczas gdy faktyczna realizacja wyniosła 2427 tys. zł. Jest to wzrost o około 500% realizacji dochodu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#EwaPolkowska">Ze szczegółowo przedstawionych państwu danych wynika, że w głównej mierze osiągnięcie tych zwiększonych dochodów związane było ze zwrotami wynikającymi z rozliczenia dotacji celowych na zadania zlecone w ramach opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Na tę wysokość miały też wpływ rozliczenia środków przeznaczonych na działalność biur senatorskich, wypłaty odszkodowań z firm ubezpieczeniowych, rozliczenia wyjazdów służbowych, ale także zwroty nadpłaconych w 2005 r. składek ZUS.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#EwaPolkowska">Zrealizowane w 2006 r. wydatki wyniosły 116.951 tys. zł, tj. 95% zaplanowanych wydatków. Wydatki zaplanowane w Kancelarii Senatu w 2006 r. stanowiły kwotę 123.093 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#EwaPolkowska">Budżet Kancelarii Senatu składa się z dwóch elementów. W rozdziale – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa wykonanie budżetu wyniosło 66.082 tys. zł, tj. 95% tego, co zostało zaplanowane na rok 2006.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#EwaPolkowska">Jeśli chodzi o drugi element naszego budżetu, niezmiernie ważny, dotyczy on rozdziału Pozostała działalność – opieka nad Polonią i Polakami za granicą. Kancelaria Senatu przekazała 75 organizacjom pozarządowym na realizację zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą dotację w kwocie 50.869 tys. zł, tj. 99,1% planu na 2006 r. W tej części – opieka nad Polonią i Polakami za granicą, zrealizowaliśmy dotację na zadania programowe; wykonanie jednej było na poziomie 99,4% planu, a dotacje na zadania inwestycyjne zostały wykonane na poziomie 98,4% zaplanowanych.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#EwaPolkowska">Również winna jestem państwu informację o liczbie osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń. Liczba osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe w 2006 r. w Senacie wynosiła 6 i w porównaniu z rokiem poprzednim, w stosunku do którego przedkładam sprawozdanie, w 2005 r. zwiększyła się o 1 stanowisko – zastępcy szefa Kancelarii Senatu. Do 2006 r., mimo że przewidziane w ustawie o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, stanowisko to nie było obsadzone. Również regulacje wewnętrzne nie przewidywały powołania tego stanowiska. W 2006 r. został zmieniony regulamin Senatu, który uwzględnił to stanowisko, na które w 2006 r. został powołany zastępca szefa Kancelarii Senatu.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#EwaPolkowska">Przedłożyliśmy państwu szczegółowe sprawozdanie w obu częściach budżetu. Dostaliście także państwo informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli. Oczywiście, o tym jeszcze będzie mowa. Ta ocena wykonania budżetu działalności Kancelarii jest pozytywna. Tak wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#EwaPolkowska">Gdybyście państwo mieli jakiekolwiek szczegółowe pytania, również w zakresie tej części działalności finansowanej z budżetu Kancelarii Senatu, która dotyczy działalności Senatu, senatorów i ich uprawnień, to jesteśmy – ja i osoby, które mi towarzyszą – do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekSuski">Czy ktoś chciałby jeszcze uzupełnić wypowiedź pani minister? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarekSuski">Zatem o zabranie głosu bardzo proszę koreferenta, pana posła Jerzego Bieleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyBielecki">Realizacja budżetu w części 03 – Kancelaria Senatu nie budzi zastrzeżeń. Kancelaria faktycznie racjonalnie i bardzo oszczędnie gospodarowała środkami publicznymi. Prawidłowo odprowadzane były dochody budżetowe, a wydatki racjonalnie wykorzystywane w obrębie planu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyBielecki">Środki na wydatki majątkowe były wykorzystane zgodnie z przyjętym planem, a zamówienia publiczne realizowane zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyBielecki">Pani minister bardzo szczegółowo przedstawiła wydatki i dochody. Dochody były wyższe, wydatki niższe, czyli wszystko było zgodnie z planem. Można dodatkowo podkreślić, że Najwyższa Izba Kontroli odnotowała w tym roku mniej uchybień, gdyż dochody były terminowo odprowadzane do budżetu, a nadzór nad umowami lepszy.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JerzyBielecki">W związku z tym stawiam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za rok 2006 r. w tej części budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekSuski">O zabranie głosu proszę teraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, pana dyrektora Andrzeja Łodygę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejŁodyga">Na wstępie chciałbym powiedzieć, nie powtarzając zarówno wypowiedzi pana posła, jak i pani minister, że niezależnie od pozytywnej opinii wykonania budżetu przez Kancelarię Senatu w roku 2006 ocena za ten rok jest oceną wyższą niż za rok 2005, z uwagi na uchybienia w 2005 r. w zakresie gospodarowania czy nadzoru nad środkami na rzecz opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejŁodyga">Dochody gromadzono prawidłowo i prawidłowo ujmowano je w ewidencji księgowej. Również nie budziły zastrzeżeń dowody księgowe dotyczące wydatków, stąd też uznaliśmy, że księgi rachunkowe są wiarygodne, a dane ujęte w sprawozdaniach budżetowych rzetelne. Dwa niewielkie uchybienia, które wskazaliśmy w zakresie nadzoru nad środkami na rzecz Polaków i Polonii, nie mają wymiaru finansowego. One nie wpłynęły na naszą pozytywną ocenę prawidłowego gospodarowania środkami publicznymi. W jednym przypadku chodzi o opóźnienia w składaniu sprawozdań przez jednostki pozarządowe. Kancelaria Senatu dołożyła należytej staranności, natomiast te opóźnienia, które wystąpiły, wynikały tylko i wyłącznie z winy stowarzyszeń i fundacji. Z naszych badań wynika, że było to również związane z faktem, iż zadania realizowano poza granicami naszego kraju, w związku z tym nie zawsze na czas dotarły do tych stowarzyszeń i fundacji dowody, na podstawie których można było sporządzić rzetelne sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AndrzejŁodyga">Druga uwaga dotyczyła zakresu kontroli prawidłowości wykorzystania środków przez stowarzyszenia i fundacje. Chciałbym powiedzieć, że między innymi po kontroli wykonania budżetu za rok 2005 składaliśmy wniosek, by Kancelaria Senatu przeprowadzała kontrolę wykorzystania tych środków bezpośrednio w stowarzyszeniach i fundacjach. Takie czynności Kancelaria podjęła. Kontrolami objęto 2,2% środków, które zostały udzielone w formie dotacji z budżetu Kancelarii Senatu. W naszej ocenie tę działalność trzeba kontynuować. Z naszym wnioskiem pani minister Ewa Polkowska w pełni się zgadza i z otrzymanej odpowiedzi wynika, że w roku bieżącym tą kontrolą zostanie objęta znacznie większa część dotacji niż w roku 2006.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AndrzejŁodyga">Potwierdzam, że wyniki badań naszych kontrolerów dowiodły, iż przestrzegano przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych, zaś środkami gospodarowano oszczędnie, przeznaczając je na finansowanie zadań organizacyjno-technicznych i prawnych związanych z działalnością Senatu, a także na finansowanie zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AndrzejŁodyga">W związku z takimi wynikami kontroli ocena wykonania budżetu za rok 2006 r. przez Kancelarię Senatu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekSuski">Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyBudnik">Mam pytanie do pani minister. Czy jest pani zadowolona z obecnego systemu kontroli wydatków organizacji, stowarzyszeń i fundacji realizujących zadania w tym obszarze działalności Polaków i Polonii? Na tym tle bowiem zdarzały się kiedyś nieprawidłowości. Czy ten system jest uszczelniany i czy lepiej funkcjonuje, niż funkcjonował wtedy, kiedy takie krytyczne uwagi się pojawiały w prasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EwaPolkowska">Również dzięki decyzji Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, całego Sejmu i Senatu w związku z uchwaleniem wyższego budżetu na 2007 r. w zakresie właśnie między innymi zwiększenia obsady osobowej, mającej na celu także zwiększenie kontroli środków przeznaczonych z budżetu państwa na dotacje, którymi dysponuje Senat, zwiększyliśmy szybko zatrudnienie, po ogłoszeniu ustawy budżetowej na 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#EwaPolkowska">Pragnę państwa poinformować, że z punktu widzenia zaległości, które nie były duże, jednak były w zakresie kontrolnym, wszystko już zrealizowaliśmy. Również dotacje, które w tym roku zostały przyznane, a które zostały zrealizowane, na bieżąco są przez nas kontrolowane. Zwiększyła się obsada pracowników Kancelarii Senatu w Biurze Polonijnym, między innymi w Dziale Ekonomiczno-Kontrolnym, po to, żeby te kontrole mogły być przeprowadzone. Zatrudniliśmy specjalistów. Również korzystając z tegorocznego budżetu w większej mierze, wysłaliśmy naszych pracowników na odpowiednie szkolenia, także w zakresie audytu, na podyplomowe studia, by byli oni w pełni wyposażeni w instrumenty, które są niezmiernie przydatne w kontrolowaniu jednostek, którym zostały zlecone zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrCybulski">Mam do pani minister pytanie dotyczące rozdziału 75195 – Pozostała działalność, w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PiotrCybulski">Chciałbym zapytać, o ile więcej Polaków znalazło się za granicą w 2006 r. w stosunku do roku 2005. Z całą pewnością z przekazów medialnych wiadomo, że jest to zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach. Rozumiem, że dyscyplina budżetowa jest czymś niezwykle ważnym – niemalże w 100% został wykonany budżet w tym dziale – ale myślę, że gdyby został on był przekroczony, to chyba nikt by nie miał żalu i pretensji do nikogo, bo przecież nasza opieka nad tymi Polakami, którzy są w tej chwili za granicą, z całą pewnością powinna być większa.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PiotrCybulski">Czy ja, jako ktoś, kto nie za bardzo się jeszcze orientuje w tym temacie, dobrze zauważyłem ten problem? Bardzo prosiłbym o szersze omówienie tego zjawiska, o które zapytałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekSuski">Może „nikt” tych pretensji by nie miał, ale NIK – pewnie tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EwaPolkowska">Prosiłabym o wypowiedź pana senatora Piotra Zientarskiego, który jest też członkiem Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PiotrZientarski">Pan poseł Piotr Cybulski poruszył bardzo cenny i ciekawy temat, albowiem dla Komisji, której też jestem członkiem, jak przed chwilą powiedziała pani minister, Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą – jest to problem nowy, którym oczywiście musimy się zainteresować z istoty przedmiotu, którym się zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PiotrZientarski">Na ostatnim posiedzeniu Komisji referowali te zagadnienia przedstawiciele zarówno Kościoła, misji katolickich z Dublina i Londynu, jak też ambasador z Dublina i konsul generalny z Edynburga. Tym problemom poświęciliśmy kilka godzin. Muszę powiedzieć, że nie ma dokładnych danych co do Polaków, którzy tam przebywają. Chodzi o tę nową Polonię, o którą pan pytał. Szacuje się, że liczba tych osób zwiększyła się o ok. 900 tysięcy. Zaznaczono, iż o Polonii na przykład w Irlandii będzie można mówić dopiero, jeśli Polacy będą tam przebywać ponad 3 lata. Ta Polonia dopiero się tworzy. Są jeszcze duże rotacje, ale problem – oczywiście – istnieje. Senat już się tym zajął. Są rozpoznane przez Komisję dwa wnioski, zaakceptowane też przez Prezydium Senatu, które dotyczą zajęcia się tą najnowszą Polonią. Zaczęła to robić „Wspólnota Polska”. Jest też Fundacja „Barka” z Poznania, która zajmuje się tymi problemami i która uzyskała ok. 900 tys. zł na pomoc dla tej nowej emigracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EwaPolkowska">Dodałabym tylko, że na podstawie uchwały Prezydium Senatu zaopiniowanej w tym względzie pozytywnie przez senacką Komisję Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą – jednym z priorytetów wydatkowania i wspomagania Polaków za granicą w zakresie środków, którymi dysponuje Senat, jest opieka i pomoc dla nowej fali emigracyjnej. Ten priorytet jest w miarę możliwości realizowany. My sami nie wydatkujemy tych środków, tylko działamy za pośrednictwem organizacji pozarządowych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#EwaPolkowska">Odbyły się również konferencje na ten temat w Senacie pod przewodnictwem Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. Cały czas gromadzimy dane, tak żeby na bieżąco mieć jak największy obraz problemów, z którymi mamy i – przewidując na przyszłość – możemy mieć do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EdwardOśko">Chciałbym podkreślić, że w stosunku do ubiegłego roku budżet jest bardzo dobrze wykonany. Pani minister mówiła już o poprawie, zwłaszcza w rozliczaniu się przez organizacje polonijne czy fundacje.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#EdwardOśko">Mam natomiast następujące pytanie. Słyszeliśmy, że dochody wykonano w 507%. Czy ewentualnie w budżecie na przyszły rok będzie można wykorzystać wzrost dochodów i przeznaczyć większą kwotę na wydatki związane z Polonią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekSuski">To będzie zależało, jaki budżet uchwalimy, a to jeszcze przed nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EdwardOśko">Ale czy są jakieś sugestie państwa w tym zakresie? – bo państwo najbardziej się w tym orientujecie i myślę, że te uwagi będą pomocne dla posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WacławMartyniuk">Mam pytanie do pana senatora. Do tej pory Polonia kojarzyła się nam z tzw. starą Polonią, która wyjeżdżała z kraju w wyniku różnych zdarzeń losowych, wojny, powstania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekSuski">...komunizmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WacławMartyniuk">...komunizmu czy, na przykład, nieprzybycia kogoś do Polski na białym koniu itd. Powody były różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekSuski">Czy wjechania kogoś innego na czerwonych czołgach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WacławMartyniuk">Właśnie; czyli powody były biało-czerwone.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WacławMartyniuk">Natomiast po wejściu Polski do Unii Europejskiej i przy swobodzie przemieszczania się – jest to jeden z fundamentów Unii Europejskiej – czy można określić, co w warunkach dnia dzisiejszego jest tzw. nową Polonią?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WacławMartyniuk">Czy, na przykład, gdyby moja córka wyjechała – nie wyjechała, ale załóżmy – na studia do Anglii, czy traktowana byłaby jako Polonia, czy też nie? Czy ktoś, kto jedzie na dwa lata do pracy tylko po to, by pracując, ćwiczyć język, jest zaliczany do Polonii? Czy państwo mają teraz, w tych nowych warunkach, jakąś nową klasyfikację nowej Polonii? Chodzi o to, żeby nagle nie okazało się, że pieniądze, które powinny pójść na przykład do tzw. starej Polonii, nagle rozpływają się gdzie indziej, gdzie nie powinny się rozpływać. Czy państwo zaczęli na ten temat myśleć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekSuski">W gruncie rzeczy jest to temat dla nas wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PiotrZientarski">Wspomniałem już o tym problemie, przy okazji odpowiedzi na pytanie pana posła Piotra Cybulskiego, ale wrócę do tego. Myślę, że szczegółowe opracowania mamy przed sobą. Natomiast, oczywiście, nie można mówić o Polonii, jeśli mamy do czynienia z czasowym pobytem, np. wyjazdem na studia na dwa lata. Przedstawiciele misji katolickich twierdzili, że właściwie przyjęło się, iż powyżej trzech lat można dopiero mówić o Polonii. Ale ze względu na to, że jest właśnie ta możliwość przemieszczania się – jest to nowa sytuacja jakościowa – to jeszcze trudno cokolwiek na ten temat mówić. Szefowie misji katolickich mają dość spory kontakt z tymi ludźmi i rozeznanie – poprzez Kościół – i uważają, że jeszcze trudno mówić o stałej Polonii. Twierdzą, że na pewno część z tych Polaków zostanie tam na stałe, ponieważ Polacy bardzo dobrze się tam aklimatyzują. Dochodzi obecnie do takich sytuacji – tak mówili księża, z czego możemy być w pewnym sensie dumni – że firmy reklamują się, iż zatrudniają Polaków. Jest to element reklamowy jakości usług. Polacy dobrze się tam znajdują i myślę, że nie przynoszą ujmy, a wprost przeciwnie. Postrzeganie Polaka zdecydowanie się zmienia – na plus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekSuski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#MarekSuski">Jest propozycja przyjęcia opinii pozytywnej bez uwag. Czy ktoś ma inne zdanie? Nie słyszę. Zatem uważam, że przyjęliśmy opinię dla Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#MarekSuski">Dziękuję pani minister i panu senatorowi za przybycie. A my przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego, a mianowicie do rozpatrzenia propozycji planu pracy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich na II półrocze 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#MarekSuski">Otrzymaliście państwo propozycję planu pracy, przygotowaną przez prezydium Komisji. Jeśli ktoś z państwa ma jakieś uwagi czy inne zgłoszenia, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WacławMartyniuk">Mam następującą propozycję. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to w zeszłym roku, gdzieś we wrześniu – na pewno było tak też w poprzednich latach – zawsze mieliśmy wstępne przedłożenie przez Kancelarię Sejmu planu budżetu. Gdy rozpatrywaliśmy budżet listopadowo-grudniowy, to byliśmy już po takim pierwszym czytaniu. Wiedzieliśmy, co jest w środku. Dawaliśmy wówczas do tego jakieś pierwsze uwagi. Dobrze by było, żeby teraz, we wrześniu, też coś takiego zaplanować, szczególnie po zapowiedzi obywatela marszałka Ludwika Dorna, iż podwyższy nam środki na biura poselskie. Dobrze byłoby zobaczyć, jak to będzie i zrobić pod to medialną „przygotówkę”. Jeżeli bowiem dojdzie do tego, to będą nas rozszarpywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekSuski">To jest kwestia zgodności wszystkich klubów. Jeśli będzie uzgodnienie, że wszyscy łącznie mamy jedno stanowisko, to wtedy nas nie rozszarpią. Natomiast jeżeli jeden z klubów – bo wystarczy, że jeden – będzie chciał być ulubieńcem mediów i zacznie to krytykować, to na całą resztę się rzucą. Scenariusz jest znany; testujemy go od wielu lat. Wychodzenie z tym, jeśli nie będzie uzgodnienia międzyklubowego, nie ma sensu. Jeżeli nie chcemy – to nie chcemy. Nikt nie będzie ginął za innych, żeby inni korzystali, kiedy są bohaterami i mówią: „nie chcemy, nie chcemy”, a jak przyjdzie co do czego, to korzystają z tego, za co inni dostają. Jeśli będzie zgoda wszystkich, to wtedy będzie to zwiększenie. Jeżeli nie będzie tej zgody, to nie będę namawiał posłów PiS, by to popierali, tylko po to, by dostali po głowie. To jest nasza wspólna sprawa. Jeśli wszystkie kluby będą za tym, to będzie, jeżeli nie – to nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WacławMartyniuk">Dlatego proponowałem, żeby zrobić wstępne omówienie budżetu we wrześniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekSuski">Dzisiaj rozmawiałem z panem marszałkiem, który zaproponował spotkanie z Komisją. Najpierw zastanawiał się, czy nie zrobić tego z prezydium, ale zaproponowałem, żeby było to jednak spotkanie z Komisją, bo Komisja jest mała, nie ma nas zbyt wiele. A pojedyncze osoby, które reprezentują kluby...</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MarekSuski">Czy wszystkie kluby są reprezentowane w prezydium? Nie ma PSL. Po odejściu posła Wiesława Wody nie ma nawet członka PSL w Komisji. A to szkoda, bo warto by było, żeby wszystkie kluby działały tutaj zgodnie.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MarekSuski">Myślę, że to spotkanie będzie jeszcze przed przerwą wakacyjną. Tak jak marszałek zaproponował spotkanie z przewodniczącymi, to myślę, że również zaproponuje takie spotkanie z Komisją. Wtedy moglibyśmy porozmawiać o tej strategii. Pod warunkiem, oczywiście, że będzie zgoda wszystkich klubów, bo jak nie będzie, nie ma co omawiać strategii, żeby jedni byli bohaterami, a drudzy byli chłopcami do bicia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DomicelaKopaczewska">Jeśli chcemy rozmawiać na ten temat, to powinniśmy zacząć od czegoś innego, a mianowicie od określenia zadań merytorycznych, jakie realizujemy w biurach poselskich. Mówię w swoim imieniu; jeśli mamy tylko mówić o zwiększeniu środków na utrzymanie biur, to takiej zgody nie będzie, bo przynajmniej nie taka filozofia powinna nam przyświecać. Jeśli pan przewodniczący będzie używał argumentu, że ktoś chce być przeciwko, pod publiczkę, to absolutnie nie o to chodzi. Ale jeśli rzeczywiście chcemy jawnie mówić o tym, jakie zadania wykonujemy, to musimy je jasno i ściśle określić. Wówczas możemy mówić o środkach finansowych, które pozwolą nam te zadania realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MarekSuski">Powiem o sytuacji pewnej nierówności pomiędzy posłami. Podam przykład posła, który jest z Warszawy, ma okręg warszawski, jedno biuro, nie ma powiatów, nie ma dużego okręgu i nie ma też daleko do Sejmu. Dla niego dotacja tej wysokości to jest zupełnie co innego. Nieraz słyszę wypowiedzi niektórych posłów z Warszawy, że dla nich ta dotacja jest zupełnie wystarczająca. Gdy jednocześnie słyszę wypowiedzi posłów ze Szczecina czy Koszalina, którzy mają obowiązek mieć 7 filii w swoim okręgu i za każdą muszą zapłacić czynsz...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EdwardOśko">Ja mam 10 filii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekSuski">Tu słyszymy, że pan poseł ma 10 filii i do tego jest jeszcze dojazd kilkaset kilometrów do Sejmu. W takiej sytuacji można powiedzieć o pewnej nierówności, nawet jeśli chodzi o koszt wyliczalny prowadzenia działalności. Chyba że zostałoby to zróżnicowane, tzn. im dalej od Warszawy, to tym większa byłaby dotacja. Rzeczywiście porównanie kosztów, wydatków, wysiłku finansowego posła, który jest ze Szczecina czy z Podkarpacia, z posłem z Warszawy jest nieporównywalne. Mimo że w Warszawie czynsze są nieco droższe, choć w tej chwili poszły w górę w całej Polsce... Tak jak mówiłem, w poprzedniej kadencji Sejmu płaciłem 500 zł za biuro, a teraz płacę 4 tys. zł, choć metrażowo jest to właściwie to samo. Zostały one „dociągnięte” do czynszów warszawskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyBudnik">Gdzie tak jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekSuski">W Radomiu. Tak się to pozmieniało. Przecież nie zmyślam, bo moje oświadczenia i sprawozdania są dostępne.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MarekSuski">Jest kwestia, czy chcemy zmiany dlatego, że jest część, której to pasuje. Nie będę wymieniał nazwisk, ale nieraz słyszę wypowiedzi posłów z Warszawy, którzy mówią, że nie wydają na benzynę, na przejazdy i dziwią się, że można tyle płacić za biura itd. Jeżeli ktoś jeździ z Sejmu 15 km i ma jedno biuro, to niech się nie porównuje z kimś, kto ma 10 biur i ma 400 km do Warszawy. To jest właśnie demagogia, a nie to, gdy mówię, iż ktoś się chce podlizać mediom, bo dokładnie tak jest. Nie będę wymieniał nazwisk, ale są to osoby, które robią to w sposób ewidentny, po to, żeby błyszczeć w mediach, żeby być ulubieńcem pewnych mediów, które w ogóle nie lubią Sejmu i – nie wiem – może demokracji. Już nie mówię o tej czy o innej partii politycznej. Tak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#MarekSuski">Jeżeli ze strony jednego klubu – też nie wymienię nazwy, choć wszyscy wiemy, o który chodzi – będzie zapowiedź, że albo będą zadania... i będziemy tak sobie mówić, to wówczas w ogóle nie ma sensu o tym dyskutować. Zostajemy na tym samym poziomie i koniec. Szkoda kruszyć kopii, żebym znowu czytał o sobie: „ostatnia paróweczka posła Suskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyBudnik">Panie przewodniczący, rozumiem pana intencje. Oczywiście pracowici posłowie, którzy rzetelnie wykonują swoje zadania w terenie, mogą mieć rzeczywiście problemy z finansowaniem działalności swoich asystentów, prawników, ekspertów, ale myślę, że ta sprawa, którą wywołał pan przewodniczący Wacław Martyniuk, powinna być uzgodniona przez marszałka Ludwika Dorna w obrębie Konwentu Seniorów. Odradzałbym, żeby nasza Komisja z tym wychodziła w sytuacji, kiedy otoczenie jest takie, jakie jest. Pielęgniarki, lekarze strajkują. Jeżeli jeszcze nasza Komisja wyszłaby z taką inicjatywą, to się od razu nadziewamy na taką kontrę medialną, jaka była przy okazji, kiedy była próba wmontowania posłów – wzorem zresztą innych państw – w jakiś odrębny system ubezpieczeń społecznych. Tak się po nas przejechano, że wszystkim się na 10 lat odechciało nad tym pracować. A Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, gdzie ten system nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JerzyBudnik">Odradzałbym więc, żeby nasza Komisja występowała z taką inicjatywą, chociaż zgadzam się z panem przewodniczącym, że jak ktoś chce pracować bardzo rzetelnie w terenie, a nie ma wokół siebie innych, wspomagających go posłów – są takie tereny, gdzie poseł jest rzucony na przykład na pół województwa...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#EdwardOśko">Albo na całe, na dwa okręgi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JerzyBudnik">...to jestem w stanie zrozumieć, że jemu rzeczywiście brakuje pieniędzy, ale trudno, w tej sytuacji partia musi go wspomagać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekSuski">To przy takim podejściu, jak rozumiem, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, której zadaniami są takie sprawy, nie będzie się tym zajmować, ale możemy to scedować zawsze na Prezydium Sejmu czy na Konwent, wszystko jedno. Wydawało się, że po to tę Komisję powołano, żeby przynajmniej wstępnie o tym rozmawiała. Ale jeśli boimy się, że nas opiszą w gazetach, to nie róbmy nic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WacławMartyniuk">Mogę się zgodzić z posłami, którzy o tym mówili, co do ich intencji, natomiast urok tego wszystkiego jest taki... Powiem o sobie. Musiałem zamknąć dwie filie tylko i wyłączne ze względu na to, iż czynsze i kilka innych rzeczy tak poszło w górę, że mi fizycznie zabrakło środków. Tak jak poprzednio je miałem, tak teraz po prostu ich nie mam. Intencją moją było to, żebyśmy urealnili to w stosunku do normalnie wzrastających kosztów. Mój pracownik od 3 lat nie miał podwyżki, bo wydawałem pieniądze na normalną, klasyczną działalność, żeby mieć tu czy tam biuro, spotykać się z ludźmi itd. To się ogranicza tylko ze względu na to, że koszty idą w górę.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WacławMartyniuk">Oczywiście, my możemy pracować pod dyktando mediów. To jest urokliwe. Jesteśmy na pierwszej stronie, jako ci dobrzy. Ale również musimy pamiętać o funkcji, którą powinniśmy spełniać, z jednej strony o funkcji merytorycznej – o której pani poseł mówiła – a z drugiej strony powinniśmy pamiętać o czymś, co wynika z istoty naszego mandatu, czyli bycia z ludźmi. Z matematyki wynika: 1 z nas na 100 tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WacławMartyniuk">To chodzi o zwykłe – podkreślam – urealnienie. Jeżeli razem będziemy przedstawiali taki pogląd, tak właśnie argumentując, to po raz pierwszy być może powiemy mediom: nie.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#WacławMartyniuk">Rozmawiałem kilka tygodni temu, po posiedzeniu naszej Komisji, z ministrem Cezarym Mechem, prosząc go o to, żeby – a może to zrobić – pokazał, w jaki sposób w ciągu 3 czy 4 lat poszły w Polsce w górę: płace, media, czynsze i parę innych rzeczy, wszystko to, co stanowi istotę naszych wydatków. To może być podstawa, by pokazać na zewnątrz, jak to się przedstawia, i uzasadnić wzrost nakładów. Jest tak, że my ograniczamy funkcję, którą powinniśmy spełniać. Boimy się, jak na nas zareagują media, ale to odbywa się kosztem jakości naszej pracy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w Sejmie nie siedzi 460 aniołów. Ale tak było, jest i będzie. Popatrzmy jednak na tę większość, na cel i funkcję, którą powinniśmy spełniać. I o tego typu rozumowanie, czy tego typu sposób myślenia, bym prosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#DomicelaKopaczewska">Mam propozycję, nie wiem, na ile ona jest możliwa do realizacji. Przecież przedkładamy corocznie nasze sprawozdania, gdzie jest wewnętrzna struktura wydatków. Może zrobiliśmy analizę tej struktury – to, o czym mówił pan poseł – żeby zobaczyć, które z tych środków są najistotniejsze dla nas, czyli stanowią największy procent wydatków, i na co te środki są nam potrzebne. Chodzi o taką wstępną diagnozę, która by o niczym jeszcze nie przesądzała, a byłaby taką rozmową merytoryczną na ten temat. Rozpoczęlibyśmy dyskusję, mając dane z tego pełnego roku, wzięte z naszej wewnętrznej struktury wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekSuski">To może pani poseł by się jakoś zorientowała i przedstawiła nam spostrzeżenia, bowiem autor najlepiej wie, co ma na myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#DomicelaKopaczewska">Na pewno nie zrobię tego dzisiaj...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekSuski">Nie jest to wymagane, żeby zrobić to dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#DomicelaKopaczewska">Jeśli jest taka potrzeba, to rzeczywiście mogę podjąć starania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekSuski">To by było dobre, bo wtedy mielibyśmy jakieś dane. Myślę, że dobrze byłoby to zrobić na spotkanie z marszałkiem, żebyśmy mieli już materiał. Są takie problemy. Większość z nas wie, jak jest, chyba że ktoś jest posłem pierwszej kadencji i nie ma skali porównawczej. Często też jest tak, iż komuś, kto nie prowadził nigdy działalności i nie miał ryczałtu na prowadzenie biura, nagle wydaje się, że dostał ogromne pieniądze. Jeśli ktoś jest którąś kadencję, to wie, że ta dotacja nie była zwiększana przez 7 czy 8 lat, przy jednak swego rodzaju inflacji. Szczególnie to widać, jeśli chodzi o wynagrodzenia, czynsze, różnego rodzaju usługi, choćby rozmowy telefoniczne, których ceny też wzrosły. Zdrożało też dość dużo paliwo, a my jeździmy, wynajmujemy, płacimy czynsze i zatrudniamy ludzi, czyli akurat dotyczą nas te wszystkie rzeczy, które dość znacznie zdrożały, a są podstawą naszych wydatków w biurach poselskich.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekSuski">Może więc przygotować taki wstępny materiał na to spotkanie? Nie mówię o analizie, tylko o spostrzeżeniach. Gdyby pani poseł to zrobiła, to byłoby bardzo cenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#DomicelaKopaczewska">Ale te uwagi i spostrzeżenia będą tylko możliwe, jeśli otrzymamy informację z Biura Obsługi Posłów, gdzie są zestawienia naszych wydatków. Wtedy podjęlibyśmy taką analizę, ile 460 posłów zatrudnia osób, jakie jest średnie wynagrodzenie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekSuski">Pani poseł, pani ma pewien pomysł, jak to zrobić...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#DomicelaKopaczewska">Tak, mam pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekSuski">Chodzi o sprecyzowanie tego pomysłu, choćby metody badawczej – czegoś takiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#DomicelaKopaczewska">Natomiast musi być tutaj pełna współpraca z Biurem Obsług Posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekSuski">Oczywiście. Deklaruję, że jeśli pani poseł będzie miała jakiś pomysł, to mogę temu nadać bieg, jako przewodniczący Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#DomicelaKopaczewska">Podejmuję się na następne posiedzenie Sejmu przygotować taką metodę badawczą, jak to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekSuski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi czy pomysły do planu pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WacławMartyniuk">Może wpisać ten wrzesień, żeby wstępnie omówić projekt budżetu Kancelarii Sejmu? W listopadzie byłaby to już tylko taka formalność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekSuski">Z tego, co słyszeliśmy, to jest przygotowywane spotkanie Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu z udziałem prezydium Komisji. Może ewentualnie po tym spotkaniu spróbujemy wprowadzić korektę do planu. Zobaczymy, może nie trzeba będzie tego robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WacławMartyniuk">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekSuski">Jeżeli trzeba będzie, to wprowadzimy ten punkt. Wolałbym jednak nie robić dwuszczeblowych przygotowań do budżetu, ale potraktować to jako pracę własną w prezydium Komisji, a nie jako program działań.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MarekSuski">Nie słyszę dalszych uwag, zatem uważam, że przyjęliśmy plan pracy Komisji na II półrocze 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#MarekSuski">Czy są do rozpatrzenia sprawy różne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#EdwardOśko">Chciałbym zabrać głos w sprawie dotyczącej artykułu w „Super Expressie”. Podano tam kto i jak głosował w związku ze sprawą immunitetową. Czy były w tej kwestii jakieś działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekSuski">Wysłaliśmy list do redakcji z żądaniem sprostowania i czekamy na efekt.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekSuski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>