text_structure.xml
169 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekSuski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa. Stwierdzam kworum. Wobec niewniesienia uwag do protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji protokół uważam za przyjęty. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekSuski">Przechodzimy do realizacji pkt 1, czyli do rozpatrzenia – zgodnie z postanowieniem nr 9 marszałka Sejmu z dnia 17 października 2006 r. w sprawie podziału części budżetowych i innych planów finansowych pomiędzy komisje sejmowe – projektu ustawy budżetowej na rok 2007 w zakresie części 02 – Kancelaria Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekSuski">Przypominam, że w toku wczorajszej dyskusji i dzisiejszego posiedzenia Komisja przyjmuje opinie dla Komisji Finansów Publicznych, a posłowie koreferenci poszczególnych części będą proszeni o przedstawienie stanowiska naszej Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Informuję również, że przed posiedzeniem otrzymaliście państwo opinie Biura Analiz Sejmowych dotyczące poszczególnych części.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MarekSuski">O zabranie głosu proszę panią minister Wandę Fidelus-Ninkiewicz, szefa Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Już po raz drugi prezentuję państwu budżet Kancelarii Sejmu. Na dzisiejszym posiedzeniu jestem w towarzystwie dyrektorów, którzy pomagali w jego tworzeniu. Budżet Kancelarii Sejmu na 2007 r. jest budżetem oszczędnym i wynosi 352.395 tys. zł. Wzrost budżetu wynosi więc niecały milion zł, czyli 0,3 proc.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Wydatki komórek organizacyjnych zostały oszacowane na 179.250 tys. zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost wynosi 4,9 proc. Wydatki na świadczenia poselskie oceniono na 166.004 tys. zł i jest to mniej o 4,1 proc. Chciałabym od razu wyjaśnić, z czego wynika to zmniejszenie budżetu na świadczenia poselskie. Przede wszystkim usługa informatyczna, którą państwo mają już zainstalowaną we wszystkich biurach, jest tańsza. Jest ona świadczona przez firmę, która została wybrana w wyniku przetargu i jest to inna firma niż ta, z którą współpracowaliśmy do tej pory. W tym roku na uruchomienie tej usługi wydajemy 6313 tys. zł, a w roku przyszłym pokrywamy tylko eksploatację, czyli 1693 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Udało się również na rok przyszły wynegocjować korzystniejszą umowę na przeloty LOT-em. Stąd zamiast 7582 tys. zł, jak w roku bieżącym, w przyszłym roku za tę usługę zapłacimy 6138 tys. zł. To samo dotyczy zakupów majątkowych. W tym roku wydaliśmy na moduły do kserokopiarek 1334 tys. zł, a w roku przyszłym – jako że to są nowe moduły – nie przewidujemy takiego wydatku i stąd to obniżenie środków na świadczenia poselskie o 4,1 proc.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o wydatki na uposażenia i pochodne dla 54 posłów do Parlamentu Europejskiego, to jest to poziom 100,2 proc. roku 2006.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Ogółem na komórki organizacyjne Kancelarii Sejmu wydamy 50,9 proc. budżetu, na świadczenia poselskie – 47,1 proc., na uposażenia eurodeputowanych – 2 proc.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Nastąpił znaczny wzrost wydatków na tzw. zadania majątkowe. Wydatki majątkowe wyniosą 14.770 tys. zł. Jest tu rzeczywisty wzrost o ponad 12 proc. Przewidziana jest w roku 2007 r. budowa budynku administracyjno-magazynowego przy al. Na Skarpie. Wyjaśniałam to już państwu, że jest to wymóg wynikający z tego, że tzw. prześwietlarka, przez którą przepuszczamy wszystko to, co wpływa do Kancelarii Sejmu, zepsuła się, a poza tym jest w budynku, do którego BOR zgłosił już zastrzeżenia. Mamy taką opinię z 2002 r. Stąd przewidujemy, że to zadanie inwestycyjne, oszacowane na 10.000 tys. zł, w roku przyszłym będzie kosztowało 5500 tys. zł, bo jest to zadanie, które – jeśli uda nam się to zrobić – będziemy realizować przez 2 lata.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jak państwo widzicie, co roku są jakieś remonty i przewidujemy je również na rok przyszły. Na przykład planujemy modernizację systemu sygnalizacji pożaru w budynku „B” (730 tys. zł), modernizację szachtów instalacji energetycznych i teletechnicznych w budynku „A” (700 tys. zł), kontynuację instalacji klimatyzacyjnej w budynkach sejmowych (950 tys. zł), modernizację instalacji wentylacji i klimatyzacji w budynku „C-D” (480 tys. zł) oraz modernizację instalacji wodno-kanalizacyjnych w części budynku „B” (320 tys. zł). Wszystkie te zadania wynikają głównie z tego, że jesteśmy w starej strukturze i po prostu te obiekty wymagają konserwacji bieżącej i kapitalnych, stopniowych remontów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o zadania inwestycyjne niezwiązane z budownictwem, to jak zwykle przewidujemy zakup komputerów, tym razem nie do biur poselskich, a dla pracowników Kancelarii Sejmu. Planujemy również zakup środków transportowych. Średnio kupujemy ok. 6–8 samochodów, zależy ile wypadnie z przetargu. W ten sposób rokrocznie o te kilka samochodów odnawiamy bazę transportową. Chciałam zwrócić uwagę, że samochody, które wycofujemy, mają powyżej 4 lat albo więcej niż 300 tys. km przebiegu.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Zwiększony został również zakres zadań remontowych, który wynika z konieczności przeprowadzenia remontów zarówno zewnętrznych (m.in.: ocieplanie budynku K), jak i wewnętrznych (wymiana instalacji c.o. w budynku K, remont sanitariatów użytkowanych przez KS w budynku B, remont łazienek w pokojach hotelowych Domu Poselskiego). Wszystko to są stare obiekty, wymagające – jak już powiedziałam – ciągłych remontów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Podkreślić należy, że przewidujemy zmniejszenie wydatków na zakup materiałów i wyposażenia. Na przykład w 2006 r. zaplanowano 10.893 tys. zł w paragrafie 4210, natomiast w 2007 r. – 10.191 tys. zł, tj. o 6,5 proc. mniej. Zmniejszono również wydatki w paragrafach: 4300, 4360, 4370, 4380, 4390, 4400 i 4700. Te zmniejszenia nie wynikają tylko i wyłącznie z naszej oszczędności, ale również z tego, że zmienia się rynek. Często mamy kosztorysy wyższe, a w wyniku przetargów uzyskujemy oszczędności. Mając doświadczenia z tego roku niżej planujemy wydatki przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Pierwszy raz w budżecie Kancelarii Sejmu jest pozycja, która wynosi 150 tys. zł. Kwota ta przeznaczona jest na „Międzynarodowy program staży parlamentarnych” dla młodych absolwentów szkół wyższych. Podpisaliśmy taką umowę z Uniwersytetem Warszawskim. Przyjedzie do nas 5 studentów, którzy otrzymają od nas stypendia, będą uczyli się na UW, a jednocześnie odbywali u nas staż parlamentarny. Jest to wymiana, którą zaproponowali Niemcy. Oni prowadzą taki program od wielu lat. Chcielibyśmy, żeby w przyszłości ta wymiana i międzynarodowe staże parlamentarne rozwinęły się również na inne kraje.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o wynagrodzenie osobowe i zatrudnienie, to planowane w paragrafie 4010 – wydatki na uposażenie poselskie i wynagrodzenia pracowników zostały utrzymane na poziomie roku 2006. Na uposażenia poselskie przeznaczono 61.278 tys. zł, eurodeputowanych 6.277 tys. zł, a na wynagrodzenia pracownicze 81.197 tys. zł, tj. 99,9 proc. roku obecnego.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Planujemy dla takiej samej liczby posłów (430 posłów) etaty kalkulacyjne. Mamy tutaj oszczędności. Te oszczędności, oczywiście, zwracamy w porę do budżetu. Uważamy, że nie mamy możliwości, by zaplanować to inaczej, mimo że uposażenie pobiera mniej posłów. Nigdy bowiem nie wiemy, czy przypadkiem w tej strukturze pobierania uposażenia przez posłów coś się nie zmieni, a takich środków nie możemy przenieść z innego paragrafu. Jest to więc świadome i planowe w tej pozycji zawyżenie uposażenia. Pieniądze te nie zostają w budżecie Kancelarii. Jeśli nie są wykorzystane zwracamy je ministrowi finansów.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Zaplanowaliśmy ten sam poziom zatrudnienia pracowników Kancelarii Sejmu, czyli 1191 etatów kalkulacyjnych. W tym roku bardzo dużo osób odeszło na emeryturę. W przyszłym roku również ok. 60 osób osiągnie wiek emerytalny i planujemy, że część z nich odejdzie. 13 osób zgłosiło już na piśmie podania do przejścia na emeryturę. Planujemy tę samą liczbę pracowników Kancelarii, zmieniamy tylko strukturę zatrudnienia. Między innymi dość mocno wzrosło zatrudnienie i kto wie, czy jeszcze nie wzrośnie, w Straży Marszałkowskiej. Wynika to stąd, że – po pierwsze – chcemy ograniczyć nadgodziny; po drugie – przejęliśmy hotel poselski, który nie był pilnowany przez Straż. Będzie on objęty systemem monitoringu. Zmienia się też sytuacja międzynarodowa i musimy bardziej dbać o bezpieczeństwo. Stąd etatów w Straży Marszałkowskiej będzie więcej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Możemy się spodziewać, że będziemy chcieli wzmocnić legislatorów. Jest program, o którym mówiłam, aplikacja sejmowa. W tym roku wyjątkowo dużo młodych, wykształconych ludzi przeszło przez to sito aplikacyjne. Nadzoruje to i prowadzi z wielkim sukcesem pani dyrektor Grażyna Kramarczyk. W tym roku na aplikację przyjęto 45 młodych ludzi. Oni u nas aplikują, potem przystępują do egzaminów, zdają egzaminy. Przewidujemy, iż 30 osób z tego naboru zostanie w Kancelarii, a może się okazać, że więcej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WandaFidelusNinkiewicz">A więc, mimo iż osoby odchodzą na emeryturę, to podaliśmy tę samą liczbę etatów kalkulacyjnych, bo chcielibyśmy, żeby ci wszyscy młodzi, którzy u nas się wykształcą, zostali w Kancelarii. Zaobserwowaliśmy w tym roku tendencję, że wykształceni w Kancelarii pracownicy z kilkuletnim stażem – zresztą dobrzy fachowcy – są podbierani, szczególnie jeśli mają wykształcenie prawnicze, przez sektor prywatny lub przez inne instytucje państwowe. Na to wyrażamy zgodę.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o dochody, to są one w Kancelarii Sejmu niewielkie i takie same jak w tym roku: 1529 tys. zł. Jest tu tylko pewna różnica, a mianowicie nie jest wykazana pozycja: dochody z tytułu sprzedaży książek. W księgarni w Domu Poselskim mamy dwa etaty, które opłacamy. Planujemy, że zostaną one od nowego roku zlikwidowane. Panie przejdą na emeryturę. Ponieważ są one świetnymi fachowcami, mamy propozycję – i prosilibyśmy o akceptację – żeby nie rozpisywać na to niewielkie pomieszczenie przetargu, tylko żeby te panie dalej tam pracowały, ponieważ wiele lat pracują w Kancelarii i świetnie się na tym znają. Potrafią wyszukiwać różne książki w zasadzie z całej bazy, jaka jest w Polsce na rynku księgarskim.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o moją prezentację, to jest wszystko, co chciałam państwu przekazać. Proszę o pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekSuski">Dziękuję. Teraz proszę o zabranie głosu koreferenta pana posła Arkadiusza Czartoryskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ArkadiuszCzartoryski">Mam przyjemność koreferować ustawę budżetową w części 02 – Kancelaria Sejmu. Jest to w sumie budżet najważniejszej instytucji demokratycznego państwa.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ArkadiuszCzartoryski">Budżet ten po stronie wydatków wynosi 352.395 tys. zł. Plan budżetu – myślę – w sposób bardzo zdyscyplinowany odzwierciedla zalecenia ministra finansów, który w maju 2006 r. wskazywał, że wskaźniki makroekonomiczne ujęte w założeniach do projektu budżetu państwa na rok 2007 przedstawiają średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług na poziomie 101,9. Myślę, że akurat ten budżet Kancelarii Sejmu jest bardzo powściągliwy, jeżeli chodzi o wydatki.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ArkadiuszCzartoryski">Tak jak pani minister powiedziała, w budżecie mamy wzrost tylko o 0,3 proc., czyli niecały milion zł.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#ArkadiuszCzartoryski">Zwrócę uwagę na kilka ważniejszych pozycji w tym budżecie. W paragrafie 4010 najważniejsza część to są wynagrodzenia osobowe pracowników. Ogółem jest to 81.197 tys. zł. Mamy tu tylko 1,5 proc. wzrostu w stosunku do roku ubiegłego, ale tak realnie nie ma żadnego wzrostu, ponieważ wynika on ze wzrostu składek ubezpieczeniowych i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i innych. W praktyce płace pozostają więc na tym samym poziomie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#ArkadiuszCzartoryski">Warto też podkreślić, że zatrudnienie pozostaje takie samo, czyli 1191 etatów, łącznie z 3 etatami R-ki. Ważne jest – na co pani minister zwróciła już uwagę – że w tej wewnętrznej strukturze zatrudnienia mamy przesunięcie na korzyść etatów Straży Marszałkowskiej. To w niebezpiecznych czasach jest rzeczywiście istotne. Przypomina mi się nasza dyskusja na temat ogrodzenia wokół Sejmu. Szkoda, iż odeszliśmy od tej inwestycji, gdyż, jak rozumiem, nie doszło do konsensusu i nie było pełnej zgody międzyklubowej. Przynajmniej – co, jak powiedziałem, jest ważne – mamy wzrost etatów Straży Marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#ArkadiuszCzartoryski">Druga istotna, ważna część tego budżetu to są świadczenia poselskie. Stanowią one 47,1 proc. całości budżetu Kancelarii Sejmu. Jest to oczywiste, że mogą być one skalkulowane tylko orientacyjnie. W sumie nigdy nie będziemy wiedzieli do końca, ilu posłów będzie pobierało świadczenia. Na tę część budżetu Kancelarii zaplanowano 166.004 tys. zł. Co ciekawe, zauważyłem, że niższe będą koszty zakwaterowania posłów w prywatnych kwaterach, co w sytuacji kiedy te koszty na rynku nieruchomości w Warszawie wzrastają, jest ważne.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#ArkadiuszCzartoryski">Kolejna rzecz warta zauważenia to są wydatki inwestycyjne jednostek budżetowych w par. 6050. Największą kwotą w tym paragrafie jest kwota 5500 tys. zł. Są to środki, które zostaną przeznaczone na budowę budynku przy al. Na Skarpie. Będą się tam znajdowały urządzenia do prześwietleń przesyłek, które trafiają do parlamentu. Jest to element warty zauważenia ze względu na bezpieczeństwo. Jednocześnie poprawi to częściowo monitoring budynku parlamentu od strony parku.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#ArkadiuszCzartoryski">Paragraf, na który zwróciłem jeszcze uwagę, to par. 4270 – Zakup usług remontowych. Budynek parlamentu jest jednym z najistotniejszych, najbardziej prestiżowych obiektów, często odwiedzany przez różnych gości. Myślę, że na te remonty nie powinniśmy szczędzić pieniędzy. Największa pozycja w tym paragrafie to jest kwota 8265 tys. zł, przeznaczona na remonty bądź co bądź prestiżowego gmachu, ze szczególnym uwzględnieniem Starego Domu Poselskiego. Myślę, że może trochę za mało na to wydajemy. Obiekt jest już stary, budowany bodajże 50 czy 60 lat temu. Moim zdaniem budżet jest w tym miejscu również powściągliwie skonstruowany.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#ArkadiuszCzartoryski">Dochody to oczywiście niewielka część budżetu. Wynoszą one 1529 tys. zł. Są one zaplanowane na poprzednim poziomie, czyli na poziomie roku 2006.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#ArkadiuszCzartoryski">Reasumując, ten budżet zaplanowany jest realnie i skromnie. Co więcej, nie widać po tym budżecie chęci skorzystania ze wzrostu gospodarki. Dzisiaj w „Rzeczpospolitej” na pierwszej stronie można było przeczytać, że gospodarka będzie wzrastać w latach przyszłych, czyli również w roku 2007. Tutaj tej chęci wzrostu nie widać. Myślę przy tej okazji, że można pokusić się o większe wydatki na rzecz promocji prac, działań, roli Sejmu w państwie, w Rzeczypospolitej. Jestem przekonany, że tej wiedzy brakuje, szczególnie wśród młodzieży z małych miejscowości. Wszelkie badania – których wyniki są zresztą często niekorzystne dla instytucji naszego parlamentu – wskazują, że tej wiedzy o roli, o pracach parlamentu, o znaczeniu Sejmu ciągle brakuje. Nie sądzę, żeby był to tylko wynik jakiejś wrodzonej niechęci Polaków do parlamentu, często – najzwyczajniej w świecie – jest to brak wydatków z naszej strony na te sprawy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#ArkadiuszCzartoryski">To wszystko, co chciałem państwu przekazać. Przyjąłbym, oczywiście, ten budżet w kontekście „nierozpompywania” wydatków na administrację. Tutaj akurat izba, parlament, Sejm wykazuje się dużą powściągliwością.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekSuski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w debacie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Zanim przejdę do omawiania projektu budżetu Kancelarii Sejmu, chciałbym zapytać o liczbę ośrodków, jakie są w dyspozycji Kancelarii Sejmu. W projekcie budżetu jest wymieniony jeden. Chciałabym również wiedzieć, kto z tych ośrodków może korzystać? Są tu wymienione kwoty przeznaczone na remonty, ale i na dodatkowe zakupy w tych ośrodkach. Na ten temat posłowie tej Komisji nic nie wiedzą. W poprzedniej kadencji byłam przez jakiś czas członkiem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i również takiej wiedzy nie miałam. Chciałbym, żebyśmy otrzymali taką informację, by wiedzieć, na co dokładnie przeznaczamy wydatki Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSkowrońska">Pan poseł koreferent podniósł też temat konsensusu w sprawie ogrodzenia budynku Sejmu. Myślę, że ten konsensus miałby znaczenie dla przygotowującego projekt budżetu, ale dzisiaj pan poseł koreferent mógł zgłosić jeden z takich projektów. Można to czynić na własną odpowiedzialność i wtedy szukać konsensusu; zobaczylibyśmy, czy się go uzyska. Chcę przypomnieć, że przy okazji omawiania projektu na rok 2006 pan przewodniczący podnosił, iż wydatek ten nie jest potrzebny – to tylko wspominam, żebyśmy się trzymali prawdy historycznej o budżetach Kancelarii Sejmu. W tym przypadku pan poseł koreferent nie zgłosił jakiejkolwiek propozycji do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym się odnieść do kilku szczegółowych rzeczy. Z zadowoleniem można przyjąć wydatki poniesione na komputeryzację. Jest to rzecz istotna i za to należałoby podziękować. Również z ogromnym zadowoleniem można przyjąć w tym budżecie, że mamy zmniejszenie kosztów na przeloty. Chciałabym jednak zapytać o kalkulację kosztów za noclegi posłów poza Warszawą. Na podstawie jakich materiałów to się czyni? Rozumiem, że pani minister z zespołem Kancelarii Sejmu, przygotowując taki projekt, bierze pod uwagę dane statystyczne. Zapytam bardziej szczegółowo o jedną rzecz. Niedawno, kilka dni temu, można było przeczytać w prasie, że któryś z posłów wydał z tej puli określoną sumę pieniędzy. Jak wygląda udzielanie informacji na ten temat zewnętrznym podmiotom? Rozumiem, że mówimy o jawności życia, o jawności wydatków Kancelarii. Czy jeżeli dziennikarz się zwróci, to może uzyskać wiedzę na ten temat o mnie – z imienia i nazwiska (choć należę do posłów, którzy nie biorą pełnego uposażenia i również często nie wyjeżdżają)? Skoro taka informacja jest podawana, to chcielibyśmy wiedzieć, jak w tym zakresie wygląda informowanie mediów? Czy jeszcze ktoś inny może być o tym poinformowany?</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaSkowrońska">Na par. 4700, czyli szkolenia pracowników Kancelarii Sejmu niebędących członkami korpusu służby cywilnej, zaplanowano 545 tys. zł. Paragraf ten dotyczy pracowników Kancelarii Sejmu. Ponieważ nic tu więcej nie jest napisane, chciałabym, aby pani minister powiedziała coś więcej na ten temat.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KrystynaSkowrońska">Par. 4440 dotyczy odpisów na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Wiemy, jakie są rygory ustawowe. Czy są to również odpisy z uposażeń poselskich, czy są to tylko odpisy na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych dla pracowników Kancelarii Sejmu?</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KrystynaSkowrońska">Pani minister mówiła, że Sejm planuje kupno 6 czy 7 samochodów. Zaplanowane są odpowiednie wydatki na zakup środków transportu. Określona jest kwota; łącznie z zakupem samochodu terenowego. Po stronie przychodów nie mamy jednak zapisanej informacji o wpływie środków ze sprzedaży składników majątkowych. Są tylko dochody z odsprzedaży złomu i makulatury. Nie ma informacji na temat sprzedaży używanych wcześniej przez Kancelarię samochodów. Proszę mnie poinformować – bo być może tego nie znalazłam – gdzie w projekcie budżetu mieści się ta pozycja.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KrystynaSkowrońska">Konkludując, chcę powiedzieć, że projekt budżetu jest przygotowany bardzo oszczędnie. Jeżeli porównamy na przykład pozycję wyjazdów zagranicznych Kancelarii Sejmu do tej samej pozycji Kancelarii Senatu, to widzimy, że jesteśmy dużo oszczędniejsi.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#KrystynaSkowrońska">Pani minister, w jaki sposób planowali państwo te wydatki? Na podstawie jakiego harmonogramu były na przykład planowane wydatki na wyjazdy zagraniczne czy dotyczące delegacji zagranicznych? Mamy część przeznaczoną na wyjazdy zagraniczne dla pracowników Kancelarii, a część na podróże zagraniczne posłów. Jest to zrobione wyjątkowo oszczędnie. Zgodzilibyśmy się na te oszczędności, ale chcemy wiedzieć, czy taka była sugestia marszałka Sejmu? Rozumiemy bowiem, iż ten projekt budżetu był z panem marszałkiem konsultowany. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie pan marszałek dawał wytyczne do skonstruowania tego budżetu?</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#KrystynaSkowrońska">Na zakończenie chcę tylko powiedzieć, że materiał jest czytelny.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WacławMartyniuk">Pierwsze moje chapeau bas wobec Kancelarii Sejmu za komputeryzację. Tu zwracam się do pani minister i pana dyrektora Ośrodka Informatyki. Poza tym chcę od moich posłów przekazać podziękowania panu dyrektorowi Tadeuszowi Banasiakowi za pracę. Szczególnie za obsługę moich nowych posłów, którzy mówią, iż można brać z tego przykład.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WacławMartyniuk">Wracam do projektu budżetu. Zgadzam się z panią przewodniczącą, że budżet jest oszczędny. Bardzo żałuję, iż Kancelaria Prezydenta RP nie wzięła przykładu z Kancelarii Sejmu i nie wzięła sobie do serca idei taniego państwa. Mówiłem o tym wczoraj. Tam budżet poszedł w górę o 12,7 czy 12,8 proc., a tu tylko o 1 proc., ale przynajmniej ktoś realizuje postulaty wyborcze Prawa i Sprawiedliwości i należy się z tego tylko i wyłącznie cieszyć.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WacławMartyniuk">Mam jeszcze jeden drobiazg, o którym chciałbym powiedzieć, i prośbę do nas wszystkich oraz pana przewodniczącego. Pani minister mówiła, że będzie większe zatrudnienie w Straży Marszałkowskiej. Cały czas mam przed oczami Straż Marszałkowską, która nas chroni, ubraną na czarno. Rozumiem wszystkie wymogi ochronne, ale zastanawiam się, czy by nie podzielić Straży Marszałkowskiej. Część z nich pełniłaby funkcję klasyczną, z którą nam się zawsze kojarzyła, a część – proszę to przyjąć w kategorii pomysłu – pełniłaby ochronę zewnętrzną, którą przejąłby BOR. Mogłaby to być również jakaś inna instytucja rządowa, która pełniłaby te wszystkie funkcje klasycznie ochronne. Mówimy, że w związku z sytuacją międzynarodową należy nas chronić. To mogłyby przejąć wyspecjalizowane organy, a Straż Marszałkowska niech będzie tą przedwojenną, tą Strażą Marszałkowską, jaką być powinna.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WacławMartyniuk">Mam prośbę do Kancelarii Sejmu, jednocześnie do nas wszystkich i pana przewodniczącego, żebyśmy poświęcili jedno posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich tylko i wyłącznie koniecznym inwestycjom w Sejmie. Chodzi o to, żebyśmy podyskutowali o tym, jak wyobrażamy sobie i chcemy, żeby ten Sejm wyglądał w przyszłości. Jakie potrzebne są inwestycje i nakłady. Pan przewodniczący, w naszym imieniu, wystąpiłby do Prezydium Sejmu, żeby Prezydium zechciało się nad tym pochylić.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#WacławMartyniuk">Mówię to ze swojego doświadczenia, że jeżeli nie rozpoczniemy pewnego procesu inwestycyjnego na początku jakiejkolwiek kadencji, to później o tym zapomnijmy. Na dwa lata czy rok przed wyborami wszyscy będą prześcigać się w oszczędnościach – mówiąc – że tego nie wolno, a tamtego również, bo będzie to źle odebrane itd. Jeżeli na początku kadencji przyjmiemy zarys pewnego planu, przyjmie to Prezydium Sejmu i w każdym budżecie będzie to element tego, co ustaliliśmy, to wówczas być może będziemy to robić planowo, a nie takimi skokami.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#WacławMartyniuk">To wszystko, co chciałem powiedzieć. Jeszcze raz chapeau bas wobec budżetu i komputeryzacji, dla obydwu pionów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#IwonaArent">Czy umowa z PKS podpisana jest na wszystkie przejazdy autobusami w granicach Polski – ekspresowe, pospieszne, zwykłe?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekSuski">Czy jeszcze ktoś z państwa ma jakieś pytania? Nie słyszę. Wobec tego pozwolę sobie zadać jeszcze kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekSuski">Jeżeli chodzi o inwestycje, to w tej sprawie już dyskutowaliśmy, choć widzę, że jest taka potrzeba i nawet w tej najbardziej bulwersującej – ogrodzenia – scedowaliśmy to w jakimś sensie na Prezydium Sejmu. Jeśli byłaby zgoda całego Prezydium, to ta inwestycja by się znalazła w projekcie. Jak mniemam, nie wszystkie kluby były za tym, żeby taką inwestycję podnieść. Tym samym nie znalazła się ona w tym budżecie. My, jako Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, możemy co najwyżej apelować do szefów swoich klubów, żeby była zgoda ponad podziałami. Póki takiej zgody nie ma, to możemy się zadyskutować na śmierć, a i tak tego nie podejmiemy, bo ja nie będę narażał jednej czy dwóch partii politycznych na chłostanie przez inną partię, która będzie dbać o budżet i o podatnika, oczywiście, demagogicznie. Jeśli więc będzie zgoda, to będą inwestycje, a jeżeli nie będzie, to trudno. Może przyjdą i nas wysadzą, ale to na własną prośbę.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MarekSuski">Jeżeli chodzi o drugie zagadnienie, to zauważyłem taką dość kosztowną, choć może nie bardzo, sprawę dotyczącą Dzienników Ustaw. Bardzo wielu z nas te Dzienniki otrzymuje i one w większości trafiają na makulaturę. Jest to – co prawda – wynikiem ustawy, która mówi, że posłowie je otrzymują, ale już na początku tej kadencji podjęto działania, że mieliśmy zadeklarować, czy chcemy z tego zrezygnować. Oczywiście większość z nas takie pismo zobaczyła, wrzuciła do kosza, bo jak trzeba wykonać jakiś wysiłek, a wysiłek nie jest konieczny, to z reguły nie jest wykonywany. Miałbym więc propozycję, żebyśmy jako Komisja wnieśli o zmianę ustawy albo przynajmniej zaproponowali Kancelarii Sejmu, żeby wysłała do posłów pismo, z którego dowiedzieliby się, że to im przysługuje. Jeżeli chcą otrzymywać, to powinni wypełnić pismo i złożyć. Wówczas będzie odwrotna kolejność. Wtedy podejrzewam, że zaledwie kilka procent będzie tych, którzy chcą, wypełnią je i złożą. Jak sądzę, zaoszczędzimy kilkaset tysięcy zł w skali roku. Na to miejsce moglibyśmy – ustawa mówi o dostarczaniu dokumentów – zakupić dla Kancelarii Sejmu i dla posłów Lexa. Myślę, że to oszczędziłoby też lasy. Nie wiem, jaka byłaby to różnica kosztów. Gdyby było to hurtem kupione, to byłoby znaczne tańsze i moglibyśmy z tego korzystać. Dzienniki Ustaw są o tyle kłopotliwe, że są nowelizacje, czasami poprawki i aby dotrzeć do tego, do czego one się odnoszą, to i tak musimy szukać przepisów po Internecie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MarekSuski">Składam taką propozycję. Pan przewodniczący dbał tu o realizację taniego państwa, to może i to byłoby takim jeszcze jednym krokiem. Wymagałoby to być może zmiany rozporządzenia czy zarządzenia marszałka Sejmu, ale jest to sprawa, którą warto podjąć. Nie wiem, na jakim etapie jest przetarg na Dzienniki Ustaw. Sądzę, że musi to być jakiś termin. Być może jeszcze dałoby się to zmienić, żeby tego nie robić w takim zakresie. Szkoda lasów, szkoda pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MarekSuski">Zrobiłem krótką sondę wśród kilku posłów i większość z nich mówiła, że między kadencjami oddaje z biura po kilkaset kilogramów papieru na makulaturę. W tym są te Dzienniki, często nierozpakowane.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MarekSuski">Mam więc prośbę do pani minister, żeby rozważyć wysłanie takiego pisma, w którym trzeba byłoby się pozytywnie opowiedzieć, a nie negatywnie.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MarekSuski">Druga sprawa, którą chcę poruszyć, dotyczy już bardzo drobnej wewnętrznej sprawy. Chodzi mi o książki przedmiotowe z zakresu działania komisji. To jest w ramach budżetu Kancelarii Sejmu pewnie bardzo niewielka kwota, a może nawet chodziłoby o sprawę organizacyjną. A więc, tak jak powiedziałem, chodzi o komentarze do konstytucji czy książki z zakresu działań komisji. Kiedyś były one przesyłane do sekretariatów, później przez pana ministra Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego były wykreślone z rozdzielnika. Prosiłbym, żeby to wróciło. Ostatnio nawet musieliśmy pożyczać w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich komentarz do konstytucji, bo nie dostajemy takich materiałów z Kancelarii Sejmu. Ta prośba na pewno nie spowodowałaby żadnych zmian w budżecie.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MarekSuski">Jest też kwestia funkcjonowania nowej umowy na usługi informatyczne. Mam skargę, choć, ponieważ jest ona już starsza, odnosi się zapewne jeszcze do poprzednika. Poseł skarżył się, że trzy miesiące czekał na kabel, który umożliwiłby mu drukowanie. Ale tak jak powiedziałem, dotyczy to pewnie poprzednika.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MarekSuski">Z tej kadencji Sejmu mam informacje, że nie ma możliwości podłączenia niektórych komputerów w tych miejscach, w których były. Nowa firma powiedziała, iż ma – zdaje się – dwumetrowe kable i nie chciała ich przeciągnąć do innych pokoi. Z poprzedniej umowy mieliśmy bezprzewodowy Internet. Panel bezprzewodowy kosztuje sto kilka złotych. To jest nawet tańsze niż przeciąganie kabla między piętrami. Biura poselsko-senatorskie czasami mieszczą się w budynkach, gdzie są dwa piętra i taki wydatek jest niewielki, tym bardziej że to już funkcjonowało. Można było to nawet załatwić w ramach tego budżetu, żeby nie było problemu. Obecnie jest to tak niedrogi sprzęt, że dziwna jest odmowa tych, którzy to instalują. Nie przeciągną kabla do pokoju obok, bo mają umowę na dwa metry, i nie podłączą panelu bezprzewodowego Internetu.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#MarekSuski">Kancelaria Sejmu zaproponowała nam zakup komputerów. Ale po co mi dwa komputery w dwóch pokojach, jak ja i tak nie mogę mieć kabla do Internetu do tego drugiego komputera. Zgłaszam taki problem. Jak myślę, to jest kolejna uwaga pod względem być może monitorowania tych umów.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#MarekSuski">Kolejna kwestia, którą chcę poruszyć, dotyczy funkcjonowania naszych skrzynek e-mailowych. Otóż, dostajemy całe tysiące spamów. Przyznam się, że już od jakiegoś czasu nie korzystam ze skrzynki e-mailowej. Słyszałem od pani minister, że pan dyrektor Zbigniew Jabłoński jest świetnym fachowcem. Może więc by się postarał i znalazł jakieś filtry, a jeżeli nie znajdzie, to proponowałbym znaleźć innego fachowca. Ostatnio dostałem z Ośrodka Informatycznego informację, że moja skrzynka już nie będzie odblokowana, bo jest zapełniona i nie da się tego wyczyścić. Wydaje mi się, że to świadczy o niefachowości albo złośliwości. Taką zgłaszam uwagę o funkcjonowaniu Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#MarekSuski">Jeżeli chodzi o nasz budżet, to uważam, że jest przykrojony skromnie. Nawet te inwestycje, które powinny być, są pominięte i być może ten pomysł, o którym mówił pan poseł Wacław Martyniuk, jest bardzo dobrym pomysłem, z którego mogłyby być dobre efekty.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#MarekSuski">Co prawda w sprawach różnych będę o tym Komisję informował, ale ponieważ jest pani minister, to chcę powiedzieć, że jest pismo, skierowane przez przewodniczącego senackiej Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich o podjęcie pewnych wspólnych działań w celu ujednolicenia choćby wyposażenia biur. Przekażemy panu marszałkowi i pani minister to pismo. Jest tam bardzo dobry pomysł, żeby w niektórych sprawach działać wspólnie. Na przykład w wyposażeniu biur senatorskich jest godło i flaga narodowa. U nas tego nie ma. Myślę, że nie byłby to jakiś straszliwy koszt. Mielibyśmy poczucie, że też jesteśmy polskimi parlamentarzystami, skoro te akcesoria dostajemy z parlamentu. Większość z nas kupiła to z pieniędzy biura. Gdyby było to załatwiane, to byłoby to bardzo dobre.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#MarekSuski">To wszystko, co chciałem przekazać. Bardzo proszę panią minister o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Odniosę się najpierw do pytań pani poseł Krystyny Skowrońskiej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Ustawa o funduszu socjalnym z 1994 r. zastała nas w takim stanie, że pozostał nam tylko jeden ośrodek w Piaskach. Przedtem Kancelaria Sejmu miała wiele innych ośrodków w pięknych miejscach, a został jeden, mały ośrodek. Jest to trochę lepszy standard niż domki kempingowe, ale niewiele. Wszyscy wiedzieli w Kancelarii, że taki ośrodek Kancelaria posiada, bo nawet swego czasu Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich wizytowała ten ośrodek.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli się nie mylę, to był tam chyba pan poseł Wacław Martyniuk. Nie? Ale była tam kiedyś Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Jest to skromny ośrodek, wykorzystywany tylko i wyłączne przez pracowników Kancelarii Sejmu i ich rodziny. Posłowie korzystają z niego chyba w sporadycznych przypadkach. Jest to bardzo niski standard. Są to małe domki nad jeziorem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekSuski">Czy był tam jakiś poseł na wypoczynku?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Ja nie słyszałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GrażynaKramarczyk">Posłowie nie bardzo mieli ochotę tam pojechać, kiedy orientowali się, jakie tam są warunki.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">To jest ośrodek nad samym jeziorem, który jest dobry, jeżeli ktoś ma małe dzieci, bo to jezioro jest zabezpieczone. Jeżeli ktoś lubi zbierać jesienią grzyby albo łowić ryby to może tam jechać. Tak jak powiedziałam, jest to bardzo skromny ośrodek, który przejęliśmy w 1996 r. na podstawie ustawy. Spadł na nas obowiązek zajmowania się tym ośrodkiem i administrujemy nim. Nie stanowi to dla nas powodu do radości, bo jest to dodatkowe zajęcie dla naszych pracowników. Był nawet pomysł, żeby ośrodek zlikwidować. Zwróciliśmy się z tym do związków zawodowych, ale jest bardzo duża grupa pracowników, która się opowiedziała za tym, by ten ośrodek pozostał.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekSuski">Czyli pracownicy z niego korzystają?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Tak, korzystają.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EdwardOśko">Gdzie to jest?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#GrażynaKramarczyk">Jest to nad jeziorem, koło Rucianego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o koszty za noclegi poza Warszawą, to jest to ta sama kwota – 7600 zł. Myślę, że to pytanie pani poseł Krystyny Skowrońskiej było w kontekście podania informacji do środków masowego przekazu, czyli do dziennikarzy. Mamy z tym duży kłopot; jest to delikatnie powiedziane. Ustawa o informacji publicznej, którą państwo uchwalili, nakłada na nas obowiązek udzielania informacji. Stąd dziennikarze z różnych gazet zwracają się po takie informacje, że jesteśmy głęboko tym zaskoczeni. Pracownicy poświęcają całe godziny na poszukiwaniu różnego rodzaju drobiazgów, o które pytają dziennikarze. Często też bywa, że kiedy się już dowiedzą – ponieważ pracownicy odnajdą różnego rodzaju informacje – rezygnują z nich, ale praca musi zostać wykonana.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Nawet doszło do tego, że weszłam w spór z jednym z dziennikarzy. Odmówiłam przekazania informacji, mówiąc, iż nie dotyczy ona tzw. informacji bieżącej. Ustawa bowiem nakazuje udzielanie informacji bieżącej. Powiedziałam tylko, że jest to styk ustaw wynikających z ustawy o archiwaliach. Uznałam, że stare materiały przekazane z poprzednich kadencji do archiwum sejmowego nie podlegają pod tę ustawę. Spodziewam się sporu, a nawet nie wiem, czy Kancelaria nie wejdzie z tego tytułu w spór sądowy. Jeżeli tak się stanie, to będziemy spokojnie czekali na orzeczenie sądu.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o kwotę związaną ze szkoleniami, to zajmuje się tym w Kancelarii Sejmu biuro pani dyrektor Grażyny Kramarczyk. Są różnego rodzaju kursy, szkolenia. Głównie środki przeznaczone są na szkolenie pracowników, i to na szkolenie ustawiczne. Na przykład informatycy muszą chodzić co jakiś czas na różnego rodzaju kursy, bo wprowadzamy nowe systemy lub sami pracujemy nad nowymi systemami. Ta wiedza jest na bieżąco potrzebna. Ostatnio też dość intensywnie szkoliliśmy całą grupę strażników. Wysyłamy pracowników na przykład na Uniwersytet Warszawski na Studium Legislacyjne. Na to zaplanowaliśmy właśnie taką kwotę.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli państwo chcieliby dokładnie wiedzieć, na co wysyłamy pracowników, to oczywiście, przygotujemy się do tego.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Pani poseł Krystyna Skowrońska pytała również o Fundusz Świadczeń Socjalnych. Oczywiście, odpisy robimy na ten Fundusz, oddzielnie dla pracowników i dla posłów.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#WandaFidelusNinkiewicz">W tym budżecie na rok 2007 nie przewidzieliśmy dochodów z tytułu sprzedaży samochodów. Swego czasu Kancelaria Sejmu przekazywała stare, zużyte samochody różnego rodzaju jednostkom, które się do Kancelarii zwracały. Jedna z kontroli NIK – jako że NIK mamy co roku przez 4 miesiące – wykazała, iż nasze działanie było nieprawidłowe, ponieważ powinniśmy stare samochody sprzedawać. Samochody sprzedawaliśmy w drodze przetargu. Ostatnimi czasy, na co jest pełna dokumentacja, do takich przetargów w ogóle nikt się nie zgłasza. Wiecie państwo, że rynek się zmienił i stary samochód z Sejmu, który ma co najmniej 300 tys. km przebiegu, nie stanowi już żadnego dobra, którym byliby zainteresowani. Przetargi powtarzaliśmy dwukrotnie i dalej nie było chętnych. W związku z tym samochody, których nie sprzedamy, przekazujemy różnym instytucjom, np. do Lasek. Tam z tego samochodu jeszcze ktoś skorzysta i będzie się cieszył.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Odchodzimy od polityki organizowania przetargów. To nie jest bowiem bezpłatna działalność. Przetarg trzeba zorganizować i to jest koszt. Zbieramy więc informacje od chętnych. Są to z reguły niepełnosprawni, jakieś stowarzyszenia itp. W przyszłym roku zamierzamy im te stare samochody przekazać.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Gdyby Komisja byłaby zainteresowana, to listę chętnych i listę tych, którym zamierzamy przekazywać, udostępnimy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Przekazywanie takich samochodów odbywa się zawsze komisyjnie. Staramy się, żeby były to ośrodki spoza Warszawy, ponieważ są to regiony biedniejsze. Takie jest założenie.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o plan wydatków na wyjazdy zagraniczne, to zaplanowano środki na cały szereg spotkań w zgromadzeniach, gdzie jesteśmy stałymi uczestnikami. Są to na przykład: Zgromadzenie Parlamentarne Sejmu RP i Sejmu Republiki Ukrainy, 4 wizyty związane ze Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy, wizyta związana z działalnością Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, wizyta przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, sekretarza generalnego Parlamentu Europejskiego, wizyty delegacji Komisji do Spraw Unii Europejskiej parlamentów narodowych, spotkanie prezydiów Komisji do Spraw Unii Europejskiej parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej, posiedzenie Komisji ds. Kobiet Śródziemnomorskiego Zgromadzenia Parlamentarnego, spotkanie Komisji ds. Unii Europejskiej parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, wizyta robocza Zgromadzenia Unii Zachodnio-Europejskiej, Komisji Obrony Narodowej, wizyta grupy państw Trójkąta Weimarskiego i szereg wizyt naszych grup bilateralnych: Polsko-Bułgarskiej, Chorwackiej, Norweskiej, Czeskiej, Niemieckiej, Izraelskiej, Jordańskiej, Syryjskiej, Rumuńskiej i Japońskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekSuski">Jeszcze Kenię trzeba dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">To wszystko zależy od państwa. Jeżeli powstaną następne grupy bilateralne, to oczywiście, je zarejestrujemy. Stąd są takie koszty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Myślę, że na wszystkie pytania odpowiedziałam, chyba że pani poseł jeszcze dodatkowo chciałaby o coś zapytać.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Pan przewodniczący Wacław Martyniuk mówił na temat zmiany usytuowania Straży Marszałkowskiej. Musiałaby być inicjatywa ustawodawcza, bo trzeba byłoby zmienić ustawę o BOR. W ostatniej ustawie o BOR tak właśnie została umiejscowiona Straż Marszałkowska. Jeśli będzie taka wola, to proszę...</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WacławMartyniuk">Przedstawiłem pewien pomysł. Chodzi mi o to, żeby oddzielić funkcje klasycznej Straży Marszałkowskiej od tej klasycznej funkcji ochronnej, o której mówiłem.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WacławMartyniuk">Rzucam to jako myśl...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekSuski">Część pracowników Straży byłaby w tych mundurkach dworskich, a część w innych. Sądzę, że tańszy jest czarny strój niż te mundury wyjściowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WacławMartyniuk">Cały czas widzę Sejm nie jako instytucję, która jest pod ochroną, i to ochroną mniej więcej taką, jaka jest gdzieś na poligonach... Inaczej to widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekSuski">Ale my nie żyjemy w świecie teatru, tylko realnych zagrożeń, podkładanych bomb itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WacławMartyniuk">Zgadzam się z panem przewodniczącym, tylko twierdzę, że do tego powinna być wyspecjalizowana instytucja, a nie klasyczna Straż Marszałkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekSuski">Nie chciałbym, żeby nas BOR pilnował. Wolę, żeby to robiła Straż Marszałkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WacławMartyniuk">Wydaje mi się, że Straż Marszałkowska nie jest tak przeszkolona, jak na przykład jednostki GROM.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GrażynaKramarczyk">Wydajemy 120 tys. zł na szkolenia dla strażników Straży Marszałkowskiej, żeby mogli wypełniać funkcje, które zostały dla nich przewidziane w ustawie o Biurze Ochrony Rządu w części dotyczącej ochrony Sejmu i Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Do tej pory ich nie szkolono. Obecnie szkolimy ich intensywnie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o pytanie pani poseł na temat PKS...</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WacławMartyniuk">Pani minister, proszę pamiętać o moim pomyśle, który zaproponowałem, żeby przedstawić wizję koniecznych inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Czy teraz mam to przedstawić?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WacławMartyniuk">Chodzi mi tylko o to, żeby pani minister powiedziała, czy zgadza się ze mną.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Panie przewodniczący, zgadzam się całkowicie. Jeżeli państwo chcą, to od razu powiem, że powinien być wybudowany nowy obiekt dla komisji sejmowych. Konkurs na ten obiekt już się odbył. Jest też kosztorys. Wiemy, że kosztowałoby to ponad 80.000 tys. zł. Wszystko zostało przedstawione, tylko – proszę państwa – to nie zależy od administracji. Musielibyśmy na to posiadać środki.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Potrzebny jest też nowy obiekt na biura poselskie dla każdego z państwa, ale na to potrzebne są grunty. Potrzebna jest również biblioteka sejmowa, remont budynku „K”, czyli Starego Domu Poselskiego, oszacowany na dwadzieścia kilka milionów zł. Jesteśmy na to wszystko przygotowani, tylko jest kwestia finansów i to jest najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o umowę z PKS-em, to na każdej linii, w każdym rodzaju przejazdów – jeśli usługę świadczy PKS – są zagwarantowane dwa miejsca dla posła. Oczywiście, dotyczy to linii krajowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IwonaArent">Miałam kłopot w PKS na linii Olsztyn – Warszawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">A pokazała pani poseł legitymację poselską?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#IwonaArent">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Zajmiemy się tym. Takie przypadki trzeba od razu zgłaszać, bo wtedy mamy obowiązek dochodzić tego, co zostało podpisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DomicelaKopaczewska">To samo dotyczy przejazdów pociągami. Jak wygląda sytuacja, jeśli wsiadamy na terenie Polski do pociągów na trasie międzynarodowej? W Poznaniu chciałam zarezerwować miejsce i też miałam kłopot. Podkreślam, że dotyczy to pociągu międzynarodowego, ale podróż odbywa się w obrębie Polski. Na przykład wsiadamy w Poznaniu i jedziemy do Warszawy. Tak jak powiedziałam, w tym pociągu nie chciano mi zarezerwować miejsca.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">To są pociągi międzynarodowe i takiej umowy nie mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekSuski">Ale kiedyś była taka umowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekSuski">Kiedyś jechałem takim pociągiem z Poznania do Warszawy. Wsiadłem, pokazałem legitymację i nie było żadnego kłopotu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DomicelaKopaczewska">Nie chciano mi również zarezerwować miejsca w kasie PKS, natomiast konduktor na podstawie legitymacji pozwolił mi przejechać.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekSuski">Proszę państwa, powróćmy do uporządkowanej debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Chciałabym teraz odpowiedzieć na pytania pana przewodniczącego. Panie przewodniczący, słusznie pan zauważył, że w budżecie jest kwota na Dzienniki Ustaw dla 460 posłów, ale to nie znaczy... Po prostu „złapał” pan nas na takiej małej rezerwie. Gdzieś urzędnik musi sobie zrobić rezerwę.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Zrobiliśmy ankietę. Jeśli się nie mylę, to ok. 300 posłów odpowiedziało, że nie chce otrzymywać Dzienników Ustaw, że nie ma takiej potrzeby. Stąd obecnie kupujemy tylko 158 Dzienników Ustaw, czyli tyle, ile państwo zgłosili. Faktycznie w tym roku wydamy na to 235 tys. zł. Z tego co zostało nam zgłoszone przez państwa, na przyszły rok zaplanowaliśmy i wydamy 285 tys. zł. Te niewielkie pieniądze pan dyr. Wojciech Kulisiewicz zagwarantował. On jest tą osobą, która zamawia książki i prasę. Aby nie zabrakło na książki i prasę, o co wnosił pan przewodniczący, to pan dyrektor „zachomikował” sobie właśnie tę kwotę.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Mamy do państwa głęboką prośbę, żebyście nam wierzyli, że nie wydajemy tych pieniędzy niepotrzebnie i żeby nam państwo ich nie skreślili, bo my ich na nic innego nie możemy wydać, tylko na prasę albo na książki.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli pan przewodniczący ma zapotrzebowanie na jakieś książki, to nie ma z tym żadnego problemu. Skoro pan mówi, że są problemy, to zostanie to wyjaśnione. Dyrektor Robert Madejski dostał informację, iż książki mają być zamawiane zgodnie życzeniami, jeżeli to są książki potrzebne posłom do pracy w komisji. Proszę przygotować tylko listę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekSuski">Czy w takim razie nie można byłoby zapisać tego, że kwota ta jest na książki, a nie na zakup Dzienników Ustaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Panie przewodniczący, to jest takie planowanie, a potem już trudno przesunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekSuski">Złapaliśmy was po prostu na nieścisłości w budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Tak, przyznajemy się.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekSuski">Nie chciałem tego, ale cóż – tak wyszło. Jakoś tak mi się ciągle zdarza. Proszę o wybaczenie.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MarekSuski">Natomiast mimo wszystko proponuję, żeby wysłać takie pismo. Wtedy gwarantuję, że nie będzie to 150 posłów, tylko może 50. Jak widzę, jest to ok. 2 tys. zł na osobę. Warto więc wysłać kilka kartek i możemy z tego zaoszczędzić, jak widzę, nie – 700 tys. zł, ale choćby 100 tys. zł. Jeśli przeznaczymy te środki na książki, to będzie to z większym pożytkiem niż na druk makulatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Dobrze. Wystosujemy takie pismo jeszcze raz do wszystkich posłów.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o usługę informatyczną, to może dyrektorzy odpowiedzą, bo ja nie widzę żadnego powodu, dla którego nie można by użyć dłuższego kabla. Jest to jakiś problem, który mnie zaskakuje. Przecież kabel to nie jest żaden poważny wydatek. Panowie osobiście muszą się tym zająć.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Proszę o dodatkowe wyjaśnienia pana dyrektora Zbigniewa Jabłońskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewJabłoński">Nie zawsze chodzi tylko i wyłącznie o pracochłonność czy o czas. W wielu przypadkach, znanych nam wspólnie z panem dyrektorem Tadeuszem Banasiakiem, chodzi o kwestie techniczne. Kabel łączący kserokopiarkę, czyli tę oszczędną drukarkę z komputerem, nie może mieć więcej niż 12 m. Nie jestem na 100 proc. pewien, czy to jest 12 m, czy 12,5 m, ale w każdym razie istnieje bardzo ścisłe ograniczenie techniczne, wynikające po prostu z tego, że ten kabel ma określone straty sygnału i jak jest dłuży, to drukarka nie będzie pracowała. Stąd się bierze wiele problemów. Biura poselskie są to zwykle niewielkie pomieszczenia, bardzo mocno zagospodarowane i nie jest prosty do realizacji postulat zbliżenia drukarki na 8 czy 10 m do komputera.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#ZbigniewJabłoński">Usługa informatyczna funkcjonuje od 19 października br., czyli praktycznie 4 dni robocze. To jest dopiero początek. Pracujemy nad tym wspólnie, oczywiście, z usługodawcą. Takich przypadków zgłoszonych nam jest w tej chwili kilkanaście na 459 lokalizacji. Wydaje się, że większość z nich zostanie rozwiązana, nawet gdybyśmy mieli w inny sposób niż tylko tym kablem podłączyć drukarkę do komputera.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#ZbigniewJabłoński">Myślę, iż problem w sumie wydaje się taki, że w krótkim czasie go rozwiążemy. Natomiast proszę nas zrozumieć, to nie jest tylko i wyłącznie nasza nieudolność, niechęć do działania czy oszczędność źle pojęta, tylko są to w większości przypadków kwestie techniczne, których nie jesteśmy w stanie przeskoczyć.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#ZbigniewJabłoński">Może ustosunkuję się jeszcze do kolejnych spraw, związanych z wypowiedzią pana przewodniczącego. Jeżeli chodzi o Dzienniki Ustaw, to w tej chwili nie ma problemu w sieci Kancelarii Sejmu z dostępem do systemów informatycznych, na przykład do Lexa. Każdy zainteresowany w sieci komputerowej w Kancelarii ma dostęp do systemu Lex. Jeżeli tych licencji, tych miejsc dostępowych będzie mało – na razie tego nie obserwujemy – to oczywiście jesteśmy w stanie to zwiększyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Zachęcamy jednocześnie państwa – bo pracownicy państwa chyba tego nie czynią – do korzystania również z naszej bazy danych aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">W Kancelarii sami stworzyliśmy bazę aktów prawnych, która jest udostępniona w Internecie. Tam jest absolutnie wszystko, czyli wszystkie zasoby archiwalne, wszystko co w Polsce zostało wydane. Różni się to od Lexa jedynie tym, że nie ma komentarzy. Jest to za darmo dla każdego obywatela tego państwa. Nie wszyscy z tego korzystają, w zasadzie nie wiadomo dlaczego. Jest to udostępnione powszechnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekSuski">Czy to oznacza, że w biurach poselskich możemy z tego korzystać?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Oczywiście, może z tego korzystać każdy obywatel.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekSuski">To są jakieś pliki w formacie PDF. Jest to tylko do odczytu, a gdy pracujemy nad projektem ustawy, to ten tryb pliku jest niewygodny. Ale jak rozumiem, jest to kwestia do załatwienia.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekSuski">Natomiast zwróciłbym uwagę, że to nie chodziło o 12,5 m, tylko o 2 m. W pokoju obok biura poselskiego, w sekretariacie stoi kserokopiarka i komputerowiec nie chciał przeciągnąć kabla, mówiąc, że jest to dłużej niż 2 m, a tego nie ma w umowie.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MarekSuski">Prosiłbym raczej, panie dyrektorze, że gdy posłowie zgłaszają uwagi, żeby pan trzymał bardziej stronę posłów – bo reprezentuje pan Kancelarię – niż reprezentował interes tego, który wykonuje usługę. Z tego co zrozumiałem, to podejście jest w odwrotnym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewJabłoński">Panie przewodniczący, trzymam stronę posłów i trzymam stronę Kancelarii. To jest bezdyskusyjne. Natomiast staram sobie wyobrazić przypadki, które znam, a nie odnoszę się do konkretnego przypadku.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#ZbigniewJabłoński">Zobowiązuję się do niezwłocznego, natychmiastowego wręcz, przyjrzenia się wszystkim przypadkom, które znamy. Zobowiązuję się również do śledzenia na bieżąco wszystkich zgłaszanych przypadków. Proszę to zgłaszać bezpośrednio do nas. My natychmiast to spróbujemy rozwiązać. Nie ma problemu niedziałania.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekSuski">Dobrze. Chociaż ja mam inne doświadczenia, nawet z rozmów telefonicznych z Ośrodkiem Informatyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ZbigniewJabłoński">Jeżeli mogę się odnieść jeszcze do dwóch kwestii, które pan przewodniczący zasygnalizował, to jeżeli chodzi o te bezprzewodowe łącza, to są one w tej chwili czymś standardowym. Proponowaliśmy to w pierwotnej wersji specyfikacji istotnych warunków zamówienia i takie coś miało być. To zostało odrzucone ze względów bezpieczeństwa. Po prostu uznano, że w sytuacji, kiedy w biurach poselskich przygotowywane są dokumenty, które mają określony poziom poufności, nie można dawać biurom poselskim jednocześnie narzędzia, które umożliwi komuś z zewnątrz dostęp, bez kontroli biura poselskiego. Ja z tym nie dyskutuję, tylko po prostu przyjąłem jako coś do realizacji. Potwierdzam, że można wyposażyć te komputery w dodatkowe urządzenia umożliwiające bezprzewodową łączność na terenie biura. Rozpoznamy to, oczywiście, zgodnie z inicjatywą pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#ZbigniewJabłoński">Jeżeli chodzi o skrzynki pocztowe, to jest to problem bardzo poważny. W tej chwili jest to problem ogólnoświatowy. Kongres Amerykański, Kneset zlikwidowały w ogóle pocztę elektroniczną ze względu na spamy. Nie dlatego, że oni nie potrafili rozwiązać tego problemu ze względów technicznych, nie dlatego, iż nie dysponują odpowiednimi kadrami, tylko po prostu to dużo kosztuje. Jest to taki stały wyścig tych, którzy wysyłają spamy i tych, do których ten spam jest wysyłany.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#ZbigniewJabłoński">Mniej więcej półtora miesiąca temu wyłączyliśmy testowo filtry antyspamowe. Zamiast 700 listów ze spamem dostałem tego dnia 23 tysiące listów. To oddaje skalę problemu. Nam to niezwykle przeszkadza; my z tym walczymy, mamy odpowiednie urządzenia, ale jesteśmy dokładnie w takiej samej sytuacji jak wszyscy użytkownicy.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#ZbigniewJabłoński">Gwarantuję panu posłowi, że to, iż pan poseł dostaje tyle spamów, to nie oznacza, że słabo działa mechanizm antyspamowy Kancelarii, tylko iż jest to rzeczywisty problem. Potwierdzam, że on istnieje. To nie jest tak naprawdę kwestia umiejętności czy wiedzy, tylko to jest kwestia kosztów i środków, które jesteśmy w stanie przeznaczyć na odpowiednie rozwiązania. Rozwiązania, które to trochę eliminują – nie mówię, że całkowicie, bo to jest niemożliwe – kosztują.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#ZbigniewJabłoński">Jest jeszcze jedna kwestia. Bardzo trudno jest określić, co jest spamem. Rozmawiamy na ten temat z posłami. Mówią nam, że nie mogą powiedzieć, co jest tak naprawdę spamem. Wiele listów interwencyjnych wysyłanych do posłów, sprawia wrażenie spamów. Zgodnie z definicją spamu jest spamem, ale tylko dla wszystkich poza państwem.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#ZbigniewJabłoński">Jest to poważny problem i staramy się w jakiś sposób działać, ale rzeczywiście nie zawsze skutecznie.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#ZbigniewJabłoński">Ostatnia moja deklaracja: jeżeli pan poseł powie mi dokładnie, kto albo kiedy odpowiedział panu posłowi w taki sposób, że czegoś nie zrobi, to wyciągnę natychmiast odpowiednie konsekwencje służbowe w stosunku do tego pracownika.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MarekSuski">W takim razie postaram się przygotować coś takiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#DomicelaKopaczewska">Mogę się dołączyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Chciałam jeszcze odpowiedzieć panu przewodniczącemu na propozycję wspólnego działania z Senatem. Jestem bardzo temu przychylna. Niedawno zwróciła się do Kancelarii Sejmu pani minister Ewa Polkowska, szefowa Kancelarii Senatu, z prośbą, żebyśmy przekazali im stworzony przez nas program informatyczny dotyczący obsługi między innymi komisji europejskiej. Nasz pracownik przechodzi tam do pracy i chciałby przejść z całym zbudowanym przez nas, w naszej Kancelarii, systemem. Nie powiem: nie, bo to w końcu ma służyć wszystkim. Natomiast przekazałam to do Biura Prawnego, żeby opracowało całą umowę o współpracy pomiędzy dwiema Kancelariami. My na rzecz Kancelarii Senatu wykonujemy szereg zadań. Oni są jedynie ich odbiorcą i nie zawsze poczuwają się do obowiązku uczestniczenia w tym działaniu. Podam prosty przykład. Senatorowie mają pewną liczbę pokoi w hotelu. Rezygnują, wyprowadzają się i nic ich to nie interesuje, że koszty utrzymania hotelu trzeba ponosić. Po prostu wyprowadzają się na miasto. U nas takiej sytuacji nie ma. U nas, żeby od pewnego pułapu poseł mógł się wyprowadzić do miasta, to musi być zagwarantowane, że inny poseł z tego samego klubu przyjdzie na jego miejsce do hotelu, bo to są koszty i trzeba to oszczędzać. Nie może stać 100 pustych pokoi.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekSuski">Ostatnio słyszeliśmy, że posłowie chcieli się przenieść do hotelu i nie było miejsc.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Pierwsze słyszę od pana przewodniczącego. Zapewniam, że miejsca są w każdej chwili. Może posłowie mówią to między sobą, a nie zgłaszają tego formalnie, czyli bezpośrednio do mnie czy do ministra Cezarego Mecha lub do pana dyrektora Waldemara Tarnackiego. Nie ma obecnie takiej możliwości, żeby poseł chciał wrócić do hotelu i nie znalazło się dla niego miejsce. Jest wręcz odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Nasza konieczność współpracy wynika z dopracowania detali i wtedy będziemy mogli współpracować jako partnerzy, a nie jako jeden, który chce, a drugi, który ma tylko realizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekSuski">Czy są w drugiej turze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JerzyBudnik">Mam pytanie dyżurne. Pani minister, czy w projekcie budżetu zabrakło istotnych środków na funkcjonowanie Kancelarii? Przeważnie dostajecie pułap wydatków. Często jest tak, że z góry wiecie, iż na coś, co jest niezbędne, nie starczyło pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JerzyBudnik">Ponieważ jesteśmy dla pani minister komisją patronacką, więc siłą rzeczy jak się komisje branżowe ujmują za określonymi sektorami, tak my ujęlibyśmy się za wydatkami, które są pani minister bardzo potrzebne. Czy pani takie wydatki sygnalizuje? Jeżeli tak, to zachęcam do odwagi, bo kto jak kto, ale inna komisja pani nie poprze.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Powiem szczerze, budżet został przygotowany rozsądnie. Liczba etatów kalkulacyjnych jest taka, jaka była. Moglibyśmy się zastanowić nad wzrostem wynagrodzeń, ale zwrócił się do nas minister finansów, żebyśmy tego nie robili. Trzeba mieć jednak też na względzie, iż sytuacja na rynku pracy zmienia się, szczególnie w Warszawie. Stąd wynagrodzenia w Kancelarii Sejmu są średnie; nie są wysokie szczególnie dla pracowników o wysokich kwalifikacjach. Na przyszły rok jeszcze o to nie wnosiliśmy. Jeśli sytuacja będzie się jednak tak kształtowała, że wykształceni prawnicy chcieliby nas opuszczać, to wtedy będziemy musieli się zwrócić w tym względzie do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiemy, iż nie ma priorytetu związanego z wynagrodzeniami. A więc czy istnieje jakaś rezerwa, gdyby pracownicy chcieli odejść?</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#KrystynaSkowrońska">W kontekście tej kwestii, chciałabym na podstawie obserwacji poruszyć sprawę pracy sekretariatów poszczególnych komisji. Pracownicy sekretariatów wyjątkowo długo pracują. Również legislatorzy w trakcie procedowania nad poszczególnymi projektami są dłużej w Sejmie. Widzimy ze współpracy z legislatorami czy poszczególnymi sekretariatami, że tej pracy jest naprawdę dużo.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym zapytać, jak sobie Kancelaria Sejmu radzi z godzinami nadliczbowymi, bo to są pracownicy związani umową o pracę. Jak sobie państwo radzicie z przepisami Kodeksu pracy w stosunku do tych pracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#GrażynaKramarczyk">Pani poseł, o tyle nam jest może troszeczkę łatwiej, ponieważ w sprawie o czasu pracy urzędników zatrudnionych w Kancelarii, Sejm ustanowił ustawę o pracownikach urzędów państwowych, która pewnych limitów godzin nie określa, jako lex specialis w stosunku do Kodeksu pracy. Gdyby nie to – powiem szczerze – nie poradzilibyśmy sobie, bo zatrudnienie musielibyśmy chyba podwoić.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#GrażynaKramarczyk">Są grupy pracownicze, które – tak jak państwo wszyscy słusznie zauważają – pracują w ogromnie wytężonym rytmie, i to nie tylko w dni posiedzeń Sejmu. Wcześniej przecież trzeba przygotować te materiały. Naszym zadaniem jest służenie wszystkim państwu posłom pomocą, wsparciem i obsługą techniczną. Staramy się z tych obowiązków wywiązywać. Tych obowiązków z roku na rok jest coraz więcej w każdym biurze. Widzę to chociażby w moim biurze, jak przybywa obowiązków związanych na przykład z ZUS. Obserwujemy, że ZUS pewne swoje zadania przerzuca na pracodawców.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#GrażynaKramarczyk">Zatrudnienie w moim biurze nie wzrasta, a zadania stale rosną. Tak samo jest w biurze, którym kieruje pani dyrektor Walentyna Kopcińska czy pan dyrektor Mieczysław Szorski. Dla każdego z nas tych obowiązków znacznie przybywa, a wielkość zatrudnienia – jak mówiłam – jest ta sama.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#GrażynaKramarczyk">Dzięki temu, że bodajże art. 29 i art. 30 ustawy o pracownikach urzędów państwowych reguluje kwestię czasu pracy, jako lex specialis w stosunku do Kodeksu pracy, to te limity stricte kodeksowe nas nie obowiązują, aczkolwiek pewne zasady dotyczące przerw w pracy, czyli 11 godzin w ciągu doby, czy 35-godzinne przerwy, oczywiście, nas obowiązują. Przestrzegamy tego z całą surowością i dokładnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">W wyniku zmian, o których też dyskutowaliśmy na Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, co do czasu pracy kierowców, to tam nadgodziny zmniejszyły się o ponad 10,8 proc. za okres 9 miesięcy – bo taki okres obejmowała analiza – w porównaniu z 9 miesiącami roku ubiegłego.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o legislatorów, to mają dodatkowe nagrody za swoją pracę. Są to tzw. nagrody szefa.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KrystynaSkowrońska">Kiedy ostatnio były płacone?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Są to nagrody kwartalne, płacone regularnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekSuski">Czy otrzymują je również pracownicy w komisjach?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Rozważamy też taką możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekSuski">Dobrze by było to rozważyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#KrystynaSkowrońska">Proszę nas poinformować – bo chcielibyśmy to wiedzieć – jak szybko byłoby to wdrożone.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MarekSuski">Mówiła pani minister, że inne firmy podkupują pracowników Sejmu. Mówiła też pani minister, że się ich szkoli, iż jest dużo nowych i wszyscy, którzy się sprawdzą, są tu zatrudniani, a później – tak jak usłyszeliśmy – są podbierani. To by oznaczało, że Sejm jest bardzo słabym płatnikiem dla pracowników...</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#GrażynaKramarczyk">Coraz słabszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MarekSuski">Gdyby dało się, nawet w tym budżecie, dokonać drobnych przesunięć, to chyba wszyscy bylibyśmy za tym. O nas się mówi, że się lenimy i nic nie robimy, ale – trudno – to są koszty działalności politycznej. My jednak pracujemy często do późnych godzin nocnych, a razem z nami siedzą pracownicy. Godziliśmy się na to i jest to jakby nasze ryzyko zawodowe – mimo wszystko nie są to zarobki tak bardzo małe – a w Kancelarii Sejmu w porównaniu z innymi firmami wzrost zarobków jest bardzo powolny. Za chwilę rzeczywiście będziemy mieli problemy, bo dobrych pracowników będą nam podkupywać. Są ludzie, którzy pracują w Sejmie i czują tutaj jakąś powinność – nie chcę używać jakichś wielkich słów – ale w jakimś sensie czują, że robią coś ważnego dla swojego kraju, pracują, ale frustrują się, bo gdyby poszli do biznesu, to dostaliby 3 razy więcej. Tu pełnią pewną służbę, ale – jak to mówią – „dobry pan służącemu daje przeżyć, a nie każe mu głodować”.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#MarekSuski">Chcielibyśmy też, żeby pracownicy Kancelarii Sejmu nie tylko mieli średnią przeciętną wysoką, bo iluś dyrektorów i szefostwo ma niezłe płace, ale żeby również ci pracownicy szczebla średniego, którzy tak naprawdę na co dzień służą nam pomocą, też czuli, że są w tej – jak pan poseł Arkadiusz Czartoryski powiedział – najważniejszej instytucji demokratycznego państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Muszę odpowiedzieć w ten sposób panu przewodniczącemu, że też to zauważamy. Dokonaliśmy już wstępnej analizy całej Kancelarii. Zrobiłam już jedną taką analizę w tym roku w lutym, a teraz zrobię w listopadzie. Jeśli tylko zauważymy oszczędności, które są – bo w skali takiej wielkiej firmy, gdzie pracuje 1200 ludzi, to są zawsze oszczędności – będziemy dokonywali przeszeregowań jeszcze w tym roku, ale ze świadomością, żeby budżetu starczyło nam na rok przyszły.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MarekSuski">Jesteśmy za tym, ale żeby to jednak było jakoś zauważone. Aby nie był to współczynnik 1,3 – czyli tyle ile wynosi inflacja – tylko żeby to było trochę jednak znaczniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">To nie będzie dotyczyło wszystkich pracowników Kancelarii.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekSuski">Nie mówię o wszystkich. Wszystkim po równo to już było i to się nie sprawdziło. Chodzi o tych, którzy rzeczywiście pracują i którzy mają również twórczy wkład w to, co tutaj się dzieje. Często posłowie polegają na tych pracownikach. Musimy mieć pewność, że to są dobrzy pracownicy, którzy są fachowcami. Dobrych fachowców za marne grosze to szuka się ze świeczką.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że przy budżecie, pani minister, będzie dyskusja na temat wynagrodzeń w poszczególnych resortach. W związku z tym chciałabym zapytać, jak wygląda średnie zatrudnienie proporcjonalne w Kancelarii Sejmu i w Kancelarii Senatu? Próbowalibyśmy to porównać. Wiemy, jaki jest to rodzaj pracy. Znamy mniej więcej relacje i proporcje. Czy ta średnia jest na korzyść Senatu, czy jest ona podobna?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Czy chodzi o średnie zatrudnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie chodzi o średnie zatrudnienie, tylko o średnie wynagrodzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">My nie znamy średniego wynagrodzenia w Kancelarii Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekSuski">Zapytamy więc o średnie wynagrodzenie w Kancelarii Sejmu. Za chwilę będziemy rozpatrywać projekt budżetu Kancelarii Senatu, to dowiemy się, jak tam ta sprawa wygląda.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">W Kancelarii Sejmu pracuje 1200 osób. Średnie wynagrodzenie wynosi powyżej 4000 zł. Zaraz to sprawdzimy. Są to dane z półrocznego zestawienia, na koniec czerwca br.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekSuski">Tylko żeby nie było to tak, że znowu „R-ka” będzie miała więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Panie przewodniczący, „R-ka”, jeżeli chodzi o Kancelarię Sejmu, ma tylko i wyłącznie tak, jak pan prezydent ustali „R-ce” wynagrodzenie. Od wielu lat pan prezydent niezależnie od tego, czy szef Kancelarii kieruje zespołem 1200 ludzi, czy 300 – ustala takie samo wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Jeśli chodzi o porównywanie zarobków średnich między naszymi Kancelariami, to chciałabym zwrócić uwagę, że może być różnica w średnich z uwagi na to, iż tam jest więcej pracowników merytorycznych, a u nas jest więcej pracowników obsługi. To my mamy wszystkie sprzątaczki, całą Straż Marszałkowską, całą obsługę Domu Poselskiego, więc takie proste porównanie nie będzie adekwatne.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekSuski">Tam zresztą koszty są większe, bo jest 100 senatorów, obsługa jest mniejsza. Jest to trochę nieporównywalne uśrednienie zarobków, jeśli są różne zadania w Sejmie, których nie ma w Senacie.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MarekSuski">Można to jakoś poniekąd porównać, gdyby wyłączyć pewną grupę pracowników, np. pracowników merytorycznych, i wtedy to porównać z pracownikami merytorycznymi Senatu. Tak en bloc to jest to dość koślawe porównanie, ale na pewno rzuci nam jakieś światło, choć będzie to światło szare, w odróżnieniu do szarej strefy.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#MarekSuski">Czy są jeszcze jakieś pytania do budżetu? Skoro nie ma, to zakończylibyśmy dyskusję, choć po dyskusji prosiłbym, aby pani minister pozostała z nami jeszcze na chwileczkę. Nie będzie to długo trwało, ponieważ nie jest to przewidziane w porządku obrad. Dotyczyć to będzie tylko przypomnienia pewnej rzeczy.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#MarekSuski">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś z państwa jest przeciw przyjęciu opinii pozytywnej dla Komisji Finansów Publicznych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#MarekSuski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła pozytywną opinię w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2007 w zakresie części budżetowej 02 – Kancelaria Sejmu.</u>
<u xml:id="u-93.5" who="#MarekSuski">Dziękuję państwu za ciekawą dyskusję; dziękuję pani minister i pracownikom Kancelarii Sejmu. Zamykam ten punkt.</u>
<u xml:id="u-93.6" who="#MarekSuski">Mam jeszcze jedno pytanie, co jest z obiecaną koncepcją stref dostępu? O ile sobie przypominam, miało to być do końca września. Październik się kończy. Mieliśmy wydarzenie, że znalazły się kamery w pokojach poselskich. Gdyby było to załatwione, to być może nie byłoby takich sytuacji. Jakkolwiek nie oceniam zakresu merytorycznego, ale samo chodzenie dziennikarzy po pokojach poselskich jest bulwersujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KrystynaSkowrońska">A jak sobie posłowie zaproszą, to co?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MarekSuski">To wtedy posłowie będą łamać pewne ustalenia, a tak nie możemy mieć żadnych zastrzeżeń, jeżeli dziennikarz został zaproszony.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MarekSuski">Od roku prowadzimy dyskusję na temat zamknięcia sfery hotelowo-restauracyjnej dla dziennikarzy. Nie oceniam zachowań pani poseł, która zaprosiła, bo każdy ma swoją ocenę. Natomiast od strony bezpieczeństwa Sejmu i od strony pewnej dbałości o to, żeby posłowie mieli zachowaną pewną prywatność, to jest to niezbędna rzecz. Myślę, że w jakimś sensie za tą całą sytuację jesteśmy trochę współodpowiedzialni, bo to nie powinno było się zdarzyć. Jakkolwiek dla jednych to mogło być wydarzenie satysfakcjonujące, a dla drugich bardzo bolesne, ale tak czy inaczej robienie takich materiałów to jest ośmieszanie parlamentu. Brak zabezpieczenia Sejmu jest coraz bardziej bolesny dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MarekSuski">Trzeba zabronić chodzić dziennikarzom po tej strefie, która jest strefą prywatną, bo za chwilę może być też zrobiony materiał w pokoju posła Platformy Obywatelskiej i też pokazywany. Chyba że chcemy, aby Sejm zamienił się w Big Brothera, tyle że chyba nie takie zadanie ma parlament.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Panie przewodniczący, my dokonaliśmy analizy. Mamy materiały z innych parlamentów...</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MarekSuski">Czy możemy zrobić posiedzenie Komisji na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WandaFidelusNinkiewicz">Oczywiście, że możemy zrobić na ten temat posiedzenie. Możemy przekazać materiały, w których znajdziecie państwo informację, jak jest gdzie indziej. Natomiast wnioski, jak państwo by sobie życzyli, to muszą wypłynąć z Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MarekSuski">Dobrze. Dziękujemy. Zaprosimy państwa na posiedzenie poświęcone strefom dostępu i inwestycjom.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#MarekSuski">Czy zrobimy krótką przerwę przed przystąpieniem do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej Kancelarii Senatu? Skoro tak, to robimy 5 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#MarekSuski">Kontynuujemy nasze posiedzenie. Witam państwa, panią minister Ewę Polkowską, jako reprezentantkę Senatu.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#MarekSuski">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu ustawy budżetowej w zakresie części budżetowej 03 – Kancelaria Senatu. Proszę o zabranie głosu panią minister Ewę Polkowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#EwaPolkowska">Projekt budżetu Kancelarii Senatu na 2007 r. zawiera wydatki związane z obsługą Senatu i jego organów. Przy ustalaniu tego projektu brano pod uwagę z jednej strony konieczność racjonalizacji polityki budżetowej państwa, do którego nas zobowiązał minister finansów, i ograniczenia deficytu budżetowego; z drugiej strony musieliśmy wziąć pod uwagę konieczność realizacji zadań Senatu i jego organów oraz Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#EwaPolkowska">Projekt ten, zgodnie z regulaminem Senatu, został ustalony przez marszałka Senatu, wcześniej został pozytywnie zaopiniowany przez Prezydium Senatu oraz Komisję Regulaminową, Etyki i Spraw Senatorskich, a dodatkowo rozdział 75195 – Wydatki polonijne – również przez Komisję Emigracji i Polaków za Granicą.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#EwaPolkowska">W ramach przedłożonego projektu budżetu w części 03 – Kancelaria Senatu ten projekt budżetu składa się z dwóch części. Rozdział 9911 to są urzędy naczelnych organów władzy i kontroli. Rozdział 9995 – Pozostała działalność są to wydatki (dotacje) na zlecone jednostkom niepaństwowym zadania państwowe w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#EwaPolkowska">Wydatki na funkcjonowanie Kancelarii Senatu wzrastają w przedłożonym państwu projekcie w porównaniu z rokiem 2006 o 2546 tys. zł, tj. o 3,5 proc. Natomiast wydatki na państwowe zadania zlecone w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą wzrastają w porównaniu z 2006 r. o 46,2 proc. To są oczywiście propozycje przedłożone ministrowi finansów.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#EwaPolkowska">Tytułem wstępu chciałabym omówić wydatki Kancelarii Senatu w tej części, która dotyczy urzędów naczelnych organów władzy i kontroli. Przedstawimy również uzasadnienie tak dużego wzrostu wydatków w drugiej części. Zrobił to mój zastępca, minister Romuald Łączkowski, którego zadaniem jest koordynacja spraw polonijnych.</u>
<u xml:id="u-100.5" who="#EwaPolkowska">Mówiłam już, że w porównaniu z planem budżetu na 2006 r. zakłada się wzrost wydatków na funkcjonowanie Kancelarii o 3,5 proc. Wśród tych wydatków są wydatki administracyjne i tu wzrost jest o 9,3 proc., natomiast jeśli chodzi o wydatki senatorskie jest zmniejszenie, w porównaniu z rokiem 2006, o 1,4 procenta.</u>
<u xml:id="u-100.6" who="#EwaPolkowska">Wzrost wydatków administracyjnych o 9,3 proc. wynika z planowanego zwiększenia zatrudnienia o 15 etatów Kancelarii Senatu. 3 etaty byłyby przeznaczone dla wzmocnienia merytorycznej obsługi i nowych zadań, które Senat na początku kadencji nałożył na Komisję Ustawodawczą. Chodzi też o merytoryczną obsługę Komisji Spraw Unii Europejskiej. Wśród tych 15 etatów planowalibyśmy, jeśli byłaby taka zgoda Sejmu, aby 12 etatów wzmocniło obsługę zwiększonych zadań spraw polonijnych. Zwiększenie etatów to nie tylko wzrost wynagrodzeń (średnio do odpowiedniego poziomu wynagrodzeń w Kancelarii Senatu), ale to także obowiązek stworzenia całej infrastruktury stanowisk pracy.</u>
<u xml:id="u-100.7" who="#EwaPolkowska">Nastąpił też wzrost planowanych środków na podróże krajowe o 26,3 proc., ale również na podróże zagraniczne. Wynika to z konieczności zwiększenia nadzoru i kontroli nad wykonywaniem dotacji i realizacji zadań na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą przez jednostki niezaliczane do sektora finansów publicznych, które realizują te zadania. To jest element niezmiennie powtarzający się w corocznej kontroli NIK, która odbywa się w Kancelarii Senatu, w zakresie zwiększonego nadzoru wydatkowania środków publicznych na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-100.8" who="#EwaPolkowska">Wzrost wydatków administracyjnych wynika także ze wzrostu składek do organizacji międzynarodowych. Między innymi – wspólnie z Kancelarią Sejmu – ponosimy koszty finansowania Konferencji Parlamentarnej Morza Bałtyckiego. Wzrost wynika również z planowanych wydatków na zakupy inwestycyjne, utrzymanie baz danych i systemów informatycznych oraz zakup licencji. W ramach tych zakupów inwestycyjnych przewidziano dokończenie modernizacji pomieszczeń archiwum Senatu i magazynu materiałów biurowych. To znajduje się w podziemiach, poniżej poziomu „0” w budynku, który zajmuje Kancelaria Senatu, użyczonym od Kancelarii Sejmu. Z tą modernizacją wiąże się zakup specjalistycznych metalowych, przesuwanych regałów, które są niezbędne do przechowywania nagrań archiwalnych z posiedzeń Senatu i komisji senackich. Zaplanowaliśmy – przesuwane z lat poprzednich – wykonanie systemu klimatyzacji w foyer posiedzeń Senatu, tam gdzie znajduje się przy sali obrad posiedzeń Senatu niewielkie pomieszczenie nazywane kuchenką, gdzie senatorowie na bieżąco, nie oddalając się od sali posiedzeń, mogą wypić kawę czy herbatę. Te pomieszczenia nie są wyposażone w instalacje wyciągowe oraz system wentylacji. W związku z tym niezbędne jest takie zabezpieczenie tych warunków nie tylko komfortu, ale w głównej mierze dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
<u xml:id="u-100.9" who="#EwaPolkowska">Zaplanowaliśmy na przyszły rok, jeśli taka będzie wola i zgoda Sejmu, wykonanie systemu klimatyzacji trzech sal konferencyjnych na parterze w budynku „A”, które są wykorzystywane na obrady komisji senackich, na konferencje, seminaria międzynarodowe oraz przeznaczone na przyjmowanie oficjalnych gości przez marszałków Senatu. To dotyczy wzrostu wydatków administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-100.10" who="#EwaPolkowska">Chcę również państwu powiedzieć, że dzisiaj zatrudnienie w Kancelarii Senatu w 2006 r. było zaplanowane na 277 etatów. W tej chwili ten plan jest wypełniony i całkowicie realizowany. Jest przesunięcie jednoetatowe, ale ono zostanie do końca roku wypełnione, również w związku z reorganizacją Kancelarii, która jest zaplanowana od 1 listopada br.</u>
<u xml:id="u-100.11" who="#EwaPolkowska">Zatrudnienie tzw. „R-ki” jest związane oczywiście z limitem zatrudnienia dla osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń, co stanowi zał. nr 11 do projektu ustawy budżetowej. Ten limit jest ukształtowany na poziomie 7 etatów: marszałka, 4 wicemarszałków, szefa i zastępcy szefa Kancelarii Senatu, powołanego przez marszałka Senatu w lipcu br.</u>
<u xml:id="u-100.12" who="#EwaPolkowska">Zanim oddam głos mojemu zastępcy, który omówi część budżetową dotyczącą opieki nad Polonią i Polakami za granicą, chciałabym również powiedzieć, że w Kancelarii Senatu, jak co roku, zaplanowaliśmy dochody. Zostały one zaplanowane na poziomie 500 tys. zł. Obejmują one rozliczenia z lat ubiegłych, a także wypłaty odszkodowań wypłacane przez firmy ubezpieczeniowe, jak też rozliczenia dotacji celowych na zadania zlecane w ramach opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-100.13" who="#EwaPolkowska">Kancelaria Senatu obsługująca Senat i organy Senatu, wykonujące konstytucyjne uprawnienia i zadania, liczy 277 etatów. Są to urzędnicy pracujący w dosyć trudnej – to również dotyczy w głównej mierze senatorów – sytuacji lokalowej. Chciałabym przypomnieć i powiedzieć, że w trudnych warunkach, bo w piwnicy, z koniecznością stałego sztucznego oświetlenia, pracuje w Kancelarii Senatu ok. 60 osób. Nie dotyczy to tylko pracowników obsługi, w stosunku do których można powiedzieć, że ich obecność w tych pomieszczeniach nie jest na stałe, ponieważ oni chodzą, obsługują, czyli są administracją techniczną. Dotyczy to również pracowników merytorycznych. Stąd przy oszczędnościach w niektórych działach budżetu Kancelarii Senatu, zaplanowaliśmy na przyszły rok możliwość wynajęcia pomieszczeń dla Kancelarii Senatu na zewnątrz naszego kompleksu, w niedalekiej odległości od budynku przy ul. Wiejskiej. Byłoby to przy ul. Górnośląskiej. Negocjujemy obecnie porozumienie z Politechniką Warszawską, by tam wynająć ok. 250 m kw., co by nam pozwoliło sprostać oczekiwaniom w mniejszym stopniu pracowników, ale wypełnić do końca zalecenie inspektora pracy, by wyprowadzić pracowników z pomieszczeń, w których jest konieczne stałe sztuczne oświetlenie.</u>
<u xml:id="u-100.14" who="#EwaPolkowska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to oddałabym głos panu ministrowi Romualdowi Łączkowskiemu. Potem oczywiście jesteśmy gotowi odpowiedzieć na wszystkie państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#RomualdŁączkowski">Opracowany projekt – tak jak pani minister powiedziała – przewiduje wydatki na rok 2007 w łącznej kwocie 149.321 tys. zł, w tym na państwowe zadania zlecone – opieka nad Polonią i Polakami za granicą – w wysokości 75.000 tys. zł, tj. 50,2 proc. wydatków ogółem. Chcę podkreślić tę wielkość. Jest to wzrost o 46,2 proc. w stosunku do roku 2006 r., kiedy to w budżecie przewidziano na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą 51.315 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#RomualdŁączkowski">Propozycja Kancelarii Senatu zwiększenia wydatków na zadania programowe i inwestycyjne ma na celu zapewnienie pomocy finansowej możliwie jak największej liczbie środowisk polonijnych. Szacując te wydatki, uwzględniono wysokość zgłaszanych przez organizacje pozarządowe wniosków o dotacje celowe. Wzięto pod uwagę również liczbę tych wniosków i potrzeby zgłaszane przez organizacje realizujące zadania w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#RomualdŁączkowski">Jeżeli chodzi o liczbę wniosków, to przeanalizowaliśmy te wielkości. Nawet przygotowaliśmy na tę okoliczność prezentację, ale okazało się, że w tej sali nie ma ku temu warunków. Pozwolę więc sobie przedstawić państwu wydruk tej prezentacji.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#RomualdŁączkowski">W roku 2001 wniosków o zlecenie zadań państwowych na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą było 136, w roku 2005 było już 438, do września 2006 r. wpłynęło 400 wniosków, a kolejne jeszcze wpływają.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#RomualdŁączkowski">W prezentowanym wydruku mamy podane wielkości kwot, o które występowano, i przyznawanych dotacji przez kolejne lata. Podam kwoty z roku 2005. Wówczas występowano o kwotę 120.826 tys. 98 zł, natomiast na ten cel przyznane zostały środki w wysokości 48.315 tys. zł. Do września br. występowano o kwotę 88.795 tys. 110 zł. Natomiast do tego momentu rozdysponowaliśmy kwotę 51.184 tys. 56 zł. A więc prawie całość tych środków, którymi dysponowaliśmy, czyli 51.315 tys. zł, została już rozdysponowana. Pozostała bardzo niewielka kwota.</u>
<u xml:id="u-101.5" who="#RomualdŁączkowski">Tak jak mówiłem, Kancelaria Senatu zaplanowała na rok 2007 r. wydatki ogólne na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą na kwotę 75.000 tys. zł. Spośród 75.000 tys. zł, przewidzieliśmy na dotacje celowe z budżetu na finansowanie lub dofinansowanie kosztów realizacji inwestycji i zakupów inwestycyjnych jednostek niezaliczanych do sektora finansów publicznych, kwotę 15.000 tys. zł. Reszta tych środków, czyli 60.000 tys. zł została przewidziana na realizację zadań, które określamy mianem zadań programowych.</u>
<u xml:id="u-101.6" who="#RomualdŁączkowski">Jeżeli chodzi o priorytety w zakresie finansowania zadań państwowych związanych z opieką nad Polonią i Polakami za granicą, to przedstawiliśmy to w wykresie na ostatniej stronie wydruku, który państwu pokazałem. Nie wiem, czy jest potrzeba, by mówić o tych priorytetach. Powiemy o tym może w dalszej części, jeśli uznacie to państwo za celowe i potrzebne.</u>
<u xml:id="u-101.7" who="#RomualdŁączkowski">Wzrost wydatków polonijnych wiąże się – po pierwsze – ze wzrostem liczby wniosków, a po drugie – z potrzebami środowisk polonijnych. Ta kwota, o której mówimy, zaspokajałaby w stopniu minimalnym potrzeby środowisk Polaków i Polonii w tym zakresie, w jakim występują o kwoty na różnego rodzaju zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#EwaPolkowska">Chciałabym jeszcze dodać informację, która wydaje się, że też w jakimś sensie kształtuje obraz instytucji i wydatkowania środków z budżetu. Na 277 etatów, czyli pracowników zatrudnionych w Kancelarii Senatu, średnia płaca w 2006 r. za 9 miesięcy wraz ze wszystkimi dodatkami i nagrodami, a więc ze wszystkimi elementami składnikowymi, a nie tylko wynikająca z angażu, wynosi 4980 zł.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#EwaPolkowska">Zaplanowana na 2007 r. liczba 86 senatorów pobierających uposażenie związana jest z tym, że obecnie 70 senatorów pobiera uposażenie pełne, 8 senatorów uzupełniające, a dodatkowo jeszcze 4 senatorów pobiera same dodatki za przewodnictwo w komisjach. Rzutuje to na kwoty zaplanowane w przyszłorocznym budżecie. Oprócz 78 senatorów pobierających uposażenie, do Prezydium Senatu w ostatnim tygodniu – Prezydium tego jeszcze nie rozpatrzyło, czekamy na opinię – wpłynęły dalsze wnioski 4 senatorów o uposażenie. Stąd planowana liczba 86 senatorów, pobierających pełne uposażenie, w pełni zabezpiecza prawo senatorów do pobierania tego uposażenia zgodnie z ustawą.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#EwaPolkowska">Jesteśmy do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarekSuski">Proszę o zabranie głosu posła koreferenta, pana posła Adama Rogackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AdamRogacki">Odniosę się do projektu budżetu Kancelarii Senatu na rok 2007. Ogólne wydatki Kancelarii Senatu na 2007 r. zaplanowano w wysokości 149.324 tys. zł, czyli na poziomie o 21,3 proc. wyższym w porównaniu z 2006 r. Wynika to głównie ze zwiększenia nakładów na zadania związane z opieką nad Polonią i Polakami przebywającymi za granicą.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#AdamRogacki">W porównaniu z planem budżetu na 2006 r. zakłada się wzrost wydatków na funkcjonowanie Kancelarii Senatu o 3,5 proc. Wzrost wynika z zamierzonego zwiększenia zatrudnienia o 15 etatów, w tym 12 do obsługi zwiększonych zadań w zakresie opieki nad Polonią i 3 etaty do obsługi dwóch komisji. Wzrost liczby etatów motywowany jest koniecznością poszerzenia zadań kontrolnych w stosunku do jednostek otrzymujących dotacje na działalność polonijną. Planowane zwiększenie zatrudnienia przekłada się także na wyższe wydatki związane z powstaniem i wyposażeniem miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#AdamRogacki">Jeśli chodzi o uposażenia senatorskie, to przyjęto założenie, że pobierać je będzie 86 senatorów. Jest to motywowane tym, iż przykładowo w 2005 r. pobierało je 67 senatorów.</u>
<u xml:id="u-104.3" who="#AdamRogacki">W projekcie założono znaczne zwiększenie w porównaniu z latami poprzednimi wpłaty na PFRON. W 2007 r. ma to być aż 130 tys. zł. Dla porównania – w 2004 r. były to tylko 3 tys. zł. Wydaje się, że być może akurat Senat mógłby promować to hasło, które ostatnio widzimy w kampaniach telewizyjnych: „niepełnosprawni pełnosprawni w pracy” i zamiast odprowadzać te kwoty, zatrudnić właśnie niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-104.4" who="#AdamRogacki">W paragrafie 4410 – podróże krajowe – przy planowaniu kosztów noclegów dla senatorów poza Warszawą i miejscem zamieszkania, przyjęto sugerowane wcześniej założenie, że nie wszyscy senatorowie wykorzystują przysługujący im limit refundacji. W latach poprzednich zabezpieczano środki dla wszystkich 100 senatorów.</u>
<u xml:id="u-104.5" who="#AdamRogacki">Projekt zakłada znaczny wzrost o 35,1 proc. w stosunku do 2006 r. wydatków na podróże zagraniczne, szczególnie duży w przypadku wyjazdów senatorów – jest to wzrost o 60,5 proc. Tłumaczony jest on ożywieniem kontaktów ze środowiskami polonijnymi i większą aktywnością na arenie międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-104.6" who="#AdamRogacki">Ze względu na swoją specyfikę trudne do przewidzenia są przy sporządzeniu planu dochody. Znaczną ich część stanowią bowiem rozliczenia, zależne w dużym stopniu od kursów walut. Dochody zaplanowano w wysokości 500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-104.7" who="#AdamRogacki">Odniosę się również do wydatków w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Wydatki ogólne zaplanowane zostały na poziomie aż o 46,2 proc. wyższym aniżeli w budżecie na 2006 r. Jest to wyjątkowy duży wzrost. Tak znaczna dynamika wydatków uzasadniana jest przede wszystkim wyjątkowo dużą liczbą składanych wniosków o dotacje, potrzebą wsparcia jak największej liczby środowisk polonijnych.</u>
<u xml:id="u-104.8" who="#AdamRogacki">W ramach zadań o charakterze inwestycyjnym, przewiduje się kontynuowanie 9 zadań remontowo-budowlanych, w tym dwóch w Argentynie. Ponadto planowane jest rozpoczęcie 13 nowych inwestycji, przede wszystkim w krajach b. ZSRR, ale również w Rumunii, Argentynie oraz Brazylii.</u>
<u xml:id="u-104.9" who="#AdamRogacki">Reasumując, wydatki są umotywowane, wydają się uzasadnione, dlatego na podstawie przedłożonych materiałów, jak i wystąpienia pani minister, wnoszę o pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#KrystynaSkowrońska">Informacja została bardzo precyzyjnie zaprezentowana przez panią minister i pana ministra, aczkolwiek po rozpatrzeniu projektu budżetu Kancelarii Sejmu nasuwają się istotne uwagi. Chciałam powiedzieć, że będą to również, ewentualnie po wyjaśnieniach, pewne sugestie.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#KrystynaSkowrońska">Przyjęto waloryzację kosztów prowadzenia biur oraz kosztów obsługi, co mamy zapisane na str. 11. Co prawda kwoty – wydawałoby się – są niezbyt duże, ale jedna kwota wynosi 231 tys. zł, a druga 28 tys. zł. Takiej pozycji waloryzacji nie mieliśmy. Jeżeli dobrze nam są znane obowiązujące przepisy, to w tym zakresie marszałek Senatu do marszałka Sejmu nie występował. Nie ma uzgodnienia i w związku z tym przygotowany projekt budżetu na rok 2007 nie spełnia wymogu ustawowego dotyczącego uzgadniania. W tym zakresie na pewno takiej rzeczy nie było, ponieważ pytaliśmy o to szefa Kancelarii Sejmu. Wiemy, że uzgodnienia nie było, w związku z tym mamy poważne wątpliwości, czy taki wydatek można w budżecie zaplanować.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#KrystynaSkowrońska">Na str. 13 występujecie państwo o dodatkowe łączne 15 etatów. Projekt budżetu w tej części – opieka nad Polonią i Polakami za granicą jest wyższy o 25.000 tys. zł. Jak państwo zdiagnozowali, że 25.000 tys. zł to 12 etatów? Wydaje się, że niekoniecznie takie musi być przełożenie. Oprócz tych 12 etatów są jeszcze 3 etaty do wzmocnienia merytorycznej obsługi komisji.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#KrystynaSkowrońska">Kancelaria Sejmu takie problemy rozwiązuje swoimi siłami na zasadzie wymiany. Niewątpliwie, jako posłowie, chcielibyśmy, żeby ta obsługa była lepsza. To wzmocnienie merytorycznej obsługi Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Spraw Unii Europejskiej u państwa wiąże się ze wzrostem o 3 etaty. W poprzedniej kadencji byłam w sejmowej Komisji Integracji Europejskiej i wyjeżdżałam z senatorami Komisji Spraw Unii Europejskiej. Mam więc porównanie, jak to wygląda. Bardzo trudno nam się odnieść do tego, że w Kancelarii Sejmu pomimo obowiązków, projektów jest zupełnie inny styl procedowania i nie ma wniosków o zwiększenie etatów, a po stronie Senatu – jest ten wniosek. Aczkolwiek chcielibyśmy również zaznaczyć, że czasami będąc w Senacie zauważaliśmy, iż jest to dobra obsługa. Mieliśmy też wrażenie, że pracownicy merytoryczni obsługujący senatorów mają więcej czasu na tę obsługę niż na sprawy bieżące. W Senacie jest też inne tempo pracy niż w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-105.4" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałbym zapytać o pozycję, wymienioną na str. 19, w par. 4750 – koszty internetowej bazy „Prasa o Senacie” – 72 tys. zł. Nie widziałam tej strony. Jak to funkcjonuje i od kiedy?</u>
<u xml:id="u-105.5" who="#KrystynaSkowrońska">Mam pytanie do par. 4710 – Fundusz dyspozycyjny, który zaplanowany został w kwocie 510 tys. zł. Wydatki te obejmują: współpracę z zagranicą – 290 tys. zł i wydatki o charakterze reprezentacyjnym – 220 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-105.6" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałbym jeszcze zapytać o przygotowanie projektu budżetu Senatu. Dla porównania w par. 4710, czyli w tym samym paragrafie, biorąc pod uwagę systematykę budżetową, w Kancelarii Sejmu mamy następujące pozycje: fundusz dyspozycyjny, prowadzenie biur poselskich, działalność klubów i kół poselskich, prowadzenie obsługi posłów niezrzeszonych w Sejmie, dodatkowe wynagrodzenie roczne przysługujące pracownikom biur poselskich z pochodnymi, dodatkowe wynagrodzenie roczne przysługujące pracownikom biur klubów i kół poselskich z pochodnymi, narody za wieloletnią pracę dla pracowników biur klubów i kół poselskich z pochodnymi, nagrody za wieloletnią pracę dla pracowników biur poselskich.</u>
<u xml:id="u-105.7" who="#KrystynaSkowrońska">Są tu zupełnie inne pozycje, inna systematyka i wydatki w tym zakresie. Tak jak powiedziałam, wydatki Kancelarii Senatu w tym paragrafie wynoszą 510 tys. zł. Nie będziemy już porównywać wydatków na wyjazdy i obsługę, ile średnio przeznacza się na senatora.</u>
<u xml:id="u-105.8" who="#KrystynaSkowrońska">Najważniejszy jednak jest ten wskaźnik i o to państwa pytamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WacławMartyniuk">Dziękuję już za głos, bo w zasadzie to wszystko, o co chciałem zapytać, poruszyła pani poseł Krystyna Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekSuski">Uzyskaliśmy odpowiedź na temat przeciętnego wynagrodzenia. Zdajemy sobie sprawę, że przeciętne wynagrodzenie w Sejmie i Senacie to nie jest porównanie wprost. W takim razie, żeby jakoś porównać, to postaram się znaleźć porównywalne stanowiska w Sejmie i Senacie, żebyśmy mogli do czegoś się odnieść.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MarekSuski">Na pierwszy rzut oka wygląda, że w Senacie jest lepiej – senatorom to na pewno – ale chcielibyśmy porównać pracowników, bo tu te izby są porównywalne. Natomiast zakres i tempo prac, czy obciążenie pracowników wydaje się w Sejmie większe niż w Senacie. Choć może to jest subiektywne odczucie.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#MarekSuski">Aby porównać, chciałbym zapytać się o konkrety – ile na przykład zarabia sekretarz komisji w Senacie? Ile zarabia legislator? Nie wiem, czy jest starszy i młodszy legislator? Wtedy porównamy, ile zarabiają w Sejmie. Będziemy mieli bardziej adekwatne porównanie niż przeciętna globalna. Tu są bowiem inne zadania, których tam nie ma. Jak rozumiem „R-ka” wynika z rozporządzenia, a nie ze stawek.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#MarekSuski">Bardzo też proszę o takie uzupełnienie i o konkrety.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#EwaPolkowska">Zacznę w takiej kolejności jak państwo zadawali pytania. Pierwsze pytanie dotyczyło waloryzacji 1,9 proc. związanej z obsługą biur. Waloryzacja, która się pojawia w projekcie budżetu Kancelarii na przyszły rok, wynika z założeń, które zostało nam dostarczone przez ministra finansów. Średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych na przyszły rok wynosi 1,9 proc. Pojawia się on w projekcie budżetu Kancelarii wszędzie tam, gdzie Kancelaria kupuje usługi na zewnątrz i oczywiście te usługi w takim zakresie – powinniśmy mieć świadomość – mogą o ten wskaźnik inflacji wzrosnąć.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#EwaPolkowska">Były pytania dotyczące obsługi biur, tego wskaźnika, jak również pytali państwo o decyzję odpowiednich osób w tej kwestii. To jest projekt budżetu i jeżeli państwo dojdziecie do wniosku... Zapewne Kancelaria Sejmu zrobiła dokładnie to samo. Jeśli nie będzie porozumienia prezydiów i marszałków co do tego... Ten wskaźnik waloryzacji nie dotyczy sztywnego stanowiska rządu, iż nie wzrastają wynagrodzenia i poziom wynagrodzeń w roku 2007 jest taki jak w roku 2006. W związku z tym nie było zastrzeżenia, że nie możemy się posłużyć wskaźnikiem inflacyjnym w przypadku kształtowania projektu budżetu na przyszły rok. Merytorycznie senatorowie na Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich podnosili wysokość między innymi środków finansowych przyznawanych przez marszałków, wynikających z ustawy o wykonywaniu mandatu. Prosili, jeśli będzie taka zgoda i chęć posłów i senatorów – bo budżet jest uchwalany wspólnie – żeby ta kwota na biura została podniesiona.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#EwaPolkowska">Państwo zdecydujecie, czy ta waloryzacja będzie. Zakładamy, że jeśli się okaże, iż w Sejmie nie ma tej pozycji i państwo ją skreślicie, to też nie będzie jej w Senacie. Nie ulega żadnej wątpliwości, że poziom świadczeń finansowych wynikających z tej samej ustawy, a dotyczącej wykonywania mandatu posła i senatora, absolutnie powinien mieć zagwarantowaną równoległość świadczeń ustawowych. Stąd jest ta waloryzacja 1,9 proc. Aczkolwiek rzeczywiście jest tak, że nawet w kosztach prowadzenia biur senatorów i biur posłów są wydatki, które są związane z takimi wydatkami, które podlegają prawom rynkowym, ale też prognozowanej inflacji, bo senatorowie i posłowie wynajmują na swoje biura lokale, konserwują, naprawiają sprzęt elektroniczny i jest wiele wydatków, które mogą zawierać te elementy. To jest, oczywiście, państwa ocena i państwa decyzja. Myśmy to tak zaprojektowali.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#EwaPolkowska">Dlaczego nie ma wcześniejszej decyzji marszałka Sejmu wspólnie z marszałkiem Senatu, żeby podnieść kwotę, która jest przeznaczana na koszty prowadzenia biur? Otóż dlatego, by nie stawiać posłów i senatorów w trudnej sytuacji, że najpierw podejmuje się decyzję. Ta decyzja tak naprawdę jest uzależniona od państwa decyzji związanej ze środkami finansowymi, z uchwalonym budżetem.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#EwaPolkowska">Pytali państwo o wzrost etatowy. Krótko wyjaśnię, skąd wzięła się nasza prognoza. Dzisiaj w Biurze Polonijnym, które w całości odpowiada za realizację programu wytyczoną przez Prezydium oraz Komisję Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, pracuje 14 pracowników. Teraz już nawet nie ma, bo część wyjechała. Stanowimy w jakimś sensie rezerwę kadrową Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dzisiaj jest to 12 pracowników...</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WacławMartyniuk">Ale etatowo jest 14 pracowników?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#EwaPolkowska">Tak, etatowo jest to 14 pracowników – przy budżecie, który na ten rok wynosi ok. 50.000 tys. zł. Pamiętajmy, że wiąże się to z kwestią ustalenia programów, weryfikacji wniosków i wykonania budżetu państwa zgodnie z ustawą o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#EwaPolkowska">Mówiłam już o tym, ale powiem jeszcze raz, bo dla nas jest to niezwykle bolesne, mianowicie, corocznie powtarzający się zarzut Najwyższej Izby Kontroli w zakresie wzmożonej i niewystarczającej kontroli wydatkowania tych środków. Związane jest to z każdym wystąpieniem pokontrolnym, nawet tym, które było przedmiotem państwa oceny. To dotyczy nie tylko naszych działań, które mieszczą się w gmachu, ale także kontroli instytucji pozarządowych, którym zostają zlecone zadania państwowe. Dokonujemy kontroli tych podmiotów. Wyjeżdżamy; kontrolujemy również inwestycje, które są dokonywane za granicą. W związku z tym w skali całego roku, jak się spojrzy na wymogi związane z ustawą o finansach publicznych, to zdecydowanie powinniśmy – jest to najwyższa pora – stawić czoło corocznym od wielu lat powtarzającym się zarzutom Najwyższej Izby Kontroli i wzmocnić dodatkowo kontrolę wydatkowania tych środków.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#EwaPolkowska">Jest też tak, że ustawa o finansach publicznych nakłada na nas, dysponentów środkami publicznymi, określone zadania i musimy sprostać tym zadaniom. W związku z tym to nie jest tylko kwestia etatów pracowników merytorycznych, którzy zajmują się Polonią, wspomagają senatorów, ale dotyczy także w bardzo dużym stopniu wzmocnienia naszej obsługi księgowej. W Biurze Finansowym Kancelarii Senatu jest 15 etatów łącznie z dyrektorem Biura. Nie ma nawet wicedyrektora. Przy czym, jak państwo też wiecie, w zakresie księgowym czy finansowym Najwyższa Izba Kontroli nigdy nie zarzucała nam jakichkolwiek naruszeń. Natomiast uważamy, że jest zdecydowanie za mało tej obsługi kontrolnej. To nie tylko dotyczy księgowych, ale też biegłych rewidentów. Jesteśmy zobowiązani także, przeprowadzając kontrolę, do oceny wykonania inwestycji. W związku z tym musimy mieć osoby, inżynierów z uprawnieniami budowlanymi, którzy są w stanie pojechać za granicę, gdzie wydatkowane są środki z budżetu państwa na przykład na remont szkoły polskiej albo domu polskiego. Musimy mieć osoby z odpowiednimi uprawnieniami, które pojadą tam i będą w stanie to zweryfikować. Oczywiście robimy takie zlecenia, ale bardzo dużo za nie płacimy, dlatego że zlecamy takie kontrole na zewnątrz. To są też środki wydatkowane budżetowo, przy czym nam zależy na tym, żebyśmy mieli pełną kontrolę nad rzetelnością przeprowadzanych kontroli. Dlatego chcemy, aby to byli urzędnicy państwowi.</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#EwaPolkowska">Jednak to nie jest wszystko. Zdecydowanie potrzeba nam jest także wzmocnienia służb informatycznych, również w zakresie Polonii i programów, jak też obsługi Komisji Spraw Unii Europejskiej. Liczba zatrudnionych informatyków w Kancelarii Senatu jest niewielka. Jest to kilkanaście osób. To samo dotyczy legislatorów, dlatego że dzisiaj organy Senatu w zakresie najważniejszego uprawnienia konstytucyjnego – tworzenia prawa – obsługuje 13 legislatorów, łącznie z dyrektorem.</u>
<u xml:id="u-110.4" who="#EwaPolkowska">Kancelaria Senatu, w przeciwieństwie do Kancelarii Sejmu nie ma zaplecza merytorycznego, Biura Analiz Sejmowych, ekspertów, którzy zajmowaliby się budżetem, nie ma ekspertów, którzy zajmowaliby się także Unią Europejską i analityków w tym względzie. Niezmiernie jest więc dla nas ważne, by zbudować takie zaplecze i stąd nasza prośba, aby to było możliwe.</u>
<u xml:id="u-110.5" who="#EwaPolkowska">Ten wzrost zatrudnienia w zakresie obsługi środków polonijnych jest nie tylko związany z tym wzrostem o 25.000 tys. zł dodatkowych środków, ale także wychodzi naprzeciw corocznym wystąpieniom pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-110.6" who="#EwaPolkowska">„Baza o Senacie” to jest baza informatyczna zlecana na zewnątrz, codziennie aktualizowana. Jest to baza o opiniach, o działalności Senatu, senatorach, która działa od 2003 r. w takiej postaci, że jest zamawiana i – tak jak powiedziałam – zlecana na zewnątrz. Przed tą datą ta baza pojawiała się; to były wycinki: prasa o Senacie. Było to prowadzone przez pracowników Senatu, przez Biuro Prasowe. W tej chwili w Biurze Prasowym pracują 3 osoby. One też zbierają i analizują informacje dotyczące Polonii i „Bazy o Senacie”. To jest stała pozycja, która występuje od kilku lat w budżecie Kancelarii Senatu, w całości zlecana przetargiem na zamówienia publiczne, na zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-110.7" who="#EwaPolkowska">Jeśli chodzi o fundusz dyspozycyjny – to pani poseł wskazała str. 20 i na różnicę między pozycjami w budżecie Kancelarii Sejmu i Senatu. Możliwe, że to wynika z metodologii. Proszę spojrzeć na str. 10 naszego materiału. Ta część dotyczy senatorów. Tu jest też fundusz dyspozycyjny i te wszystkie elementy, o których pani mówiła, że znajdują się w budżecie Kancelarii Sejmu. Właśnie z funduszu dyspozycyjnego są te wszystkie świadczenia. A więc na str. 10 i str. 11 – świadczenia poselskie są z tego funduszu. On został rozbity, żeby było państwu łatwiej rozdzielić i porównać...</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WacławMartyniuk">W budżecie Kancelarii Sejmu też tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#EwaPolkowska">Co roku jest to kontrolowane. Nie mam w tej chwili przed sobą budżetu Kancelarii Sejmu, ale proszę spojrzeć na str. 10 i wtedy znajdzie pani poseł odpowiedź na te pytania.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#EwaPolkowska">Pytali państwo o średnią wynagrodzenia. Nie zgodzę się z informacją, że średnia wynagrodzenia w Kancelarii Senatu jest wyższa niż w Kancelarii Sejmu, a co roku to widać w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli. Ostatnio jak porówna się te niebieskie książeczki, czyli ocenę NIK Kancelarii, to widać wyraźnie – to są cyfry – że Kancelaria Sejmu ma wyższą średnią wynagrodzenia niż Kancelaria Senatu.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#EwaPolkowska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to sięgnę do swoich materiałów, choć są one również w posiadaniu Komisji, bo to są sprawozdania z kontroli NIK. Nie dotyczy to tylko Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu, ale także Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Biura Trybunału Konstytucyjnego i tych wszystkich organów administracji państwa, które ustalają samodzielnie projekt swojego budżetu.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#EwaPolkowska">Bardzo trudno jest mi w tej chwili powiedzieć o tym konkretnie. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to prześlę dane dotyczące wynagrodzenia i wszystkich jego składników, na poszczególnych, charakterystycznych, powtarzających się stanowiskach w Kancelarii Sejmu i w Kancelarii Senatu, takich jak sekretarz Komisji. Przy czym u nas, tak jak zapewne w Sejmie, jeśli chodzi o stanowiska, to jest młodszy i starszy sekretarz komisji. Tak jak powiedziałam, prześlę te dane, które będzie można porównać. To samo dotyczy zatrudnienia legislatorów.</u>
<u xml:id="u-112.4" who="#EwaPolkowska">Dzisiaj mogę panu przewodniczącemu powiedzieć, że średnio wynagrodzenie starszego sekretarza komisji wynosi ok. 5200 zł. To jest najwyższe wynagrodzenie sekretarza. Natomiast, jeśli chodzi o wynagrodzenie głównego specjalisty ds. legislacji – jest to najwyższe stanowisko w biurze legislacyjnym, obsługujące proces legislacyjny urzędników – to wiem to dokładnie, bo parę lat temu byłam sama głównym specjalistą ds. legislacji, a niedawno jeszcze dyrektorem Biura Legislacyjnego, wynosi 6900 zł. Jest to pełne wynagrodzenie brutto, miesięczne.</u>
<u xml:id="u-112.5" who="#EwaPolkowska">Niedawno przyjęliśmy do pracy głównego specjalistę ds. legislacji, który przeszedł z Kancelarii Sejmu. Te moje dane, o których mówiłam, że wynagrodzenie najlepiej zarabiającego głównego specjalisty ds. legislacji wynosi 6900 zł, są o tyle nieprawdziwe, że aby dać ten sam poziom wynagrodzenia głównego specjalisty ds. legislacji, który przyszedł do nas z Sejmu, musiałam zapłacić 7500 zł.</u>
<u xml:id="u-112.6" who="#EwaPolkowska">Tak wygląda mniej więcej poziom wynagradzania. Nie chcąc być gołosłowna, jeśli pan przewodniczący pozwoli, to jeszcze dzisiaj przekażemy państwu informację o tych najbardziej powtarzających się charakterystycznych stanowiskach, żeby państwo mogli to porównać.</u>
<u xml:id="u-112.7" who="#EwaPolkowska">Pozwólcie mi państwo na chwilę refleksji. Nie ulega wątpliwości, że tempo pracy w Kancelarii Senatu, obsługującej Senat, jest inne niż w Kancelarii Sejmu. Nie podlega to żadnym ocenom, iż u nas to tempo jest wolniejsze. Proszę też zwrócić uwagę, że Senat z punktu widzenia obsługi merytorycznych, konstytucyjnych zadań Senatu jest bardzo ograniczony w swoim czasie. To, nad czym Sejm zazwyczaj pracuje kilka miesięcy, Senat – choć ma 30 dni na rozpatrzenie ustawy – rozpatruje ustawy w granicach 21 dni, co zdecydowanie skraca ten element i powoduje, że proces legislacyjny w Senacie i Kancelarii Senatu jest też procesem dynamicznym.</u>
<u xml:id="u-112.8" who="#EwaPolkowska">Prześlę państwu dokładne dane, by nie być gołosłowną. Prześlę również kserokopie odpowiednich stron dotyczących kontroli NIK, gdzie wyraźnie wskazane jest, że zarówno w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jak i w Kancelarii Sejmu średnie wynagrodzenie – które NIK corocznie oblicza i bada na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu – jest wyższe niż w Kancelarii Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MarekSuski">Dziękuję. Czy mamy dane na temat tych stanowisk w Sejmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#SekretarzKomisji">Panie przewodniczący, to jest raczej pytanie do szefa Kancelarii, a nie do mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarekSuski">W takim razie może poprosimy szefa Kancelarii Sejmu, jeżeli jest dostępny, bo jak rozumiem jest różnica zdań, gdzie jest wyższa przeciętna. Wydaje mi się, że jest to dosyć ważne do wyjaśnienia przy przyjęciu budżetów.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#MarekSuski">Może poprośmy, żeby nam podesłano takie dane. Nie musi osobiście przychodzić pani minister. Do czegoś musimy się odnieść, bo obie strony twierdzą, że u nich jest gorzej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#EwaPolkowska">Ja się nie skarżę.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MarekSuski">Tu nie chodzi o skargę, tylko o porównanie. Chcemy po prostu wiedzieć, jak jest naprawdę.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#MarekSuski">Może zanim udzielę państwu głosu, to poproszę o wypowiedź przedstawiciela NIK, bo z tych wyjaśnień usłyszeliśmy, że planowany wzrost zatrudnienia jest wynikiem zaleceń kontroli. Czy rzeczywiście aż tak dużo stanowisk potrzeba? Jak zrozumiałem, to chyba ze 40 osób trzeba byłoby zatrudnić w Senacie, żeby zaspokoić potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejŁodyga">Najwyższa Izba Kontroli przeprowadzając corocznie badanie wykonania budżetu, również w Kancelarii Senatu, sprawdza, czy dysponent główny w sposób właściwy wywiązywał się ze swoich obowiązków w zakresie nadzoru i kontroli nad środkami publicznymi, które w formie dotacji przekazał na realizację zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Potwierdzam słowa pani minister, że od kilku lat mamy różnego rodzaju uwagi do sprawowanego nadzoru i kontroli nad wykorzystaniem tych dotacji. Tutaj Najwyższa Izba Kontroli nie przedstawia wniosków Kancelarii Senatu, by zwiększyć zatrudnienie o jakąś liczbę pracowników. To bowiem nie Najwyższa Izba Kontroli decyduje o tym, ilu pracowników ma być zatrudnionych w Kancelarii Senatu, którzy będą realizować zadania w zakresie kontroli wykorzystania dotacji. Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że ten nadzór jest niewystarczający dlatego, że rośnie liczba umów i zadań. One są rozprzestrzenione w tej chwili po terenie całego świata, w związku z tym nie zawsze można wierzyć tylko i wyłącznie dokumentom, które zostaną przysłane z różnych państw, dość często daleko położonych od terytorium naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#AndrzejŁodyga">Najwyższa Izba Kontroli zwraca również uwagę Kancelarii Senatu w swoich wystąpieniach, że obowiązek rozliczania dotacji dotyczy nie tylko strony finansowej, ale również i rzeczowej, o czym mówiła pani minister Ewa Polkowska.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#AndrzejŁodyga">Reasumując chciałbym powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli nie wyznacza limitów zatrudnienia, nie wskazuje, ilu powinno być pracowników, ale stwierdza, że ten nadzór nie jest – niestety – wystarczający.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#DomicelaKopaczewska">Wrócę do porównania, co prawda nie średniej – nie chcę być adwokatem pani minister – ale pani minister mówiąc o średniej mówiła również, że mamy większość pracowników obsługi, w związku z tym to wpływa na inną wysokość. Jednak nie o tym chcę mówić.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#DomicelaKopaczewska">Pani minister, zrobię małe porównanie dotyczące par. 4410 – Podróże służbowe krajowe senatorów i par. 4420 – Podróże służbowe zagraniczne senatorów. Rozumiem, że w przypadku podróży służbowych ta kwota przypadająca na jednego senatora może być większa w porównaniu z kwotą na jednego posła, bo można to uzasadnić merytorycznie. Pobieżnie próbowałam to zrobić na podstawie projektów budżetów i w przypadku posła wynosi to 9000 zł, natomiast w przypadku senatora 20.000 zł. Kwota ta jest ponad dwukrotnie wyższa.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#DomicelaKopaczewska">Natomiast, jeśli chodzi o podróże krajowe, to na jednego senatora przypada 23.000 zł, a na jednego posła 18.000 zł. Absolutnie nie widzę tu żadnego uzasadnienia merytorycznego, dlaczego ta kwota jest wyższa.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#DomicelaKopaczewska">Chciałam w związku z tym zapytać, jak państwo planowaliście te kwoty w budżecie, czy to jest planowanie historyczne, czy na podstawie wykonania budżetu za 2005 r, czy też tego budżetu za 2006 r? Z czego te kwoty wynikają?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#EwaPolkowska">Nie wiem, czy te różnice w kwotach tylko i wyłącznie z tego wynikają, w przeliczeniu średnio na jednego posła czy senatora. Pragnę zauważyć, że zarówno w przypadku podróży zagranicznych, jak i podróży krajowych dochodzi nam element Polonii i opieki nad Polonią. To są dodatkowe wyjazdy. Nie tylko pracownicy Kancelarii Senatu jeżdżą nadzorować, czy sprawdzać wykonywanie budżetu czy spotykać się z Polonią, ale w głównej mierze to przecież senatorowie są dysponentami tych środków i muszą znać rzeczywistą i realną sytuację.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#EwaPolkowska">W przypadku podróży krajowych zwracam uwagę, że mamy do czynienia z pośrednikiem wydatkowania środków. Są organizacje, które nie mieszczą się tylko w Warszawie i to też jest z tym związane.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#EwaPolkowska">Z jednej strony to jest realne planowanie. Ono jest związane z tym, jak rzeczywiście wyglądają koszty w ciągu ostatnich kilku lat, dotyczące realizacji wydatkowania środków z tego paragrafu 4410, również w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#WacławMartyniuk">Chciałbym odnieść się do tego, co pani minister przed chwilą powiedziała. W Sejmie jest Komisja Łączności z Polakami za Granicą, która ma dokładnie takie same funkcje. A więc przy tym pani argumencie postawiłbym lekki znak zapytania.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#WacławMartyniuk">Natomiast chciałbym powrócić do kwestii dotyczącej konieczności zwiększenia etatów w Kancelarii Senatu. W Sejmie, i to mogę potwierdzić, tak jak tutaj dość długo w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich pracuję, z reguły nowe zadania wykonują pracownicy Kancelarii Sejmu. Gdy przyjrzymy się wzrostowi zatrudnienia w Kancelarii Senatu w ciągu kilku lat, to wzrost jest prawie minimalny. Wszystko to, co jest nowe, robi się poprzez przekształcenia wewnętrzne.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#WacławMartyniuk">Jeżeli Biuro Polonijne ma dzisiaj 14 etatów, a ma mieć 30 etatów, to – proszę mi wybaczyć – nie usłyszałem od pani uzasadnienia. Usłyszałem, że w Kancelarii Senatu brak jest informatyków, nie ma biura analiz senackich i parę jeszcze innych rzeczy. Natomiast nie było uzasadnienia, dlaczego i wyłącznie ten wzrost dotyczy akurat tego Biura. To jest po prostu nieprzekonujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#EwaPolkowska">Chciałabym uzupełnić moją wypowiedź i powiedzieć, skąd jest rzeczywista potrzeba dodatkowego zatrudnienia pracowników obsługujących i zajmujących się Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#EwaPolkowska">Senat, marszałkowie, Prezydium, dysponenci środków, Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą widzą potrzebę zdynamizowania i odejścia od klasycznego, czy do tej pory stosowanego modelu finansowania naszej diaspory. Stąd Komisja Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą wystąpiła z inicjatywą ustawodawczą, aby zmienić na poziomie ustawowym sposób finansowania; zaproponować państwu, jako Senat, sposób finansowania wydatkowania środków na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#EwaPolkowska">Jednym z niezmiernie ważnych elementów, związanym także ze wzrostem finansowym środków, o które państwa prosimy, jest dodatkowy sposób – inny niż do tej pory – możliwości finansowania organizacji polonijnych, nie tylko przez pośredników w postaci organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, fundacji, ale także finansowania bezpośredniego. Jeśli państwo przyjmiecie taką koncepcję – oczywiście poprzez rozstrzygnięcie ustawowe – to nie ulega żadnej wątpliwości, że nie będziemy w stanie wykonać tej dyspozycji jako Kancelaria Senatu, gwarantować bezpiecznego wydatkowania środków na opiekę nad Polonią.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#EwaPolkowska">Chciałabym także zwrócić uwagę, że w tym roku jesteśmy w Kancelarii Senatu w dosyć trudnej sytuacji, dlatego iż Kancelaria na etapie zmiany kadencji niestety maksymalnie wykorzystała planowany limit zatrudnienia. Nie ulega żadnej wątpliwości, że nie dotyczy to pracowników merytorycznych, tylko dotyczy to pracowników obsługi. My merytorycznie w Kancelarii oceniamy pracowników, likwidujemy stanowiska pracy i staramy się radzić sobie w ten sposób. Natomiast zdecydowanie w takiej obsłudze organu, jakim jest Senat i organy Senatu poziom „nasycenia urzędnikami” nie jest duży.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#MarekSuski">Jednak trudno nam się ustrzec od porównań między Sejmem a Senatem. W Sejmie zaplanowane zwiększenie poziomu wydatków na rok przyszły wynosi 0,3 proc., a w Senacie 3,5 proc. Uzasadnienie tak znacznego wzrostu wydaje się słabe.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#MarekSuski">Nie kwestionujemy, iż Polonii nie ma co żałować środków i że rzeczywiście trzeba tę obsługę czynić rzetelnie. I tak w Senacie senatorowie – jak widać – mają więcej i lepiej, a dotyczy to wielu zadań. Natomiast Sejm w tym roku bardzo skromnie zaplanował sobie wzrost – można powiedzieć – poniżej progu inflacji, a Senat znacznie powyżej. Myślę, że jednak należałoby się zastanowić, czy cokolwiek zbyt optymistycznie państwo w Senacie nie zaplanowali tego budżetu.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#MarekSuski">Nie wiem w tej chwili, co jest przyczyną takiego dużego wzrostu. Te 15 etatów to jest rzeczywiście bardzo duży wzrost. Do tego dochodzą pochodne i waloryzacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#KrystynaSkowrońska">Wnieśliśmy swoje uwagi i wysłuchaliśmy wyjaśnień pani minister. Obecnie służby Kancelarii Senatu, zajmujące się projektami, opieką nad Polonią i Polakami za granicą, liczą 12 osób. Wcale nie uważamy, że jest tych zadań więcej. Rozumiemy, iż pani minister objęła stanowisko i że jest to wygodna pozycja dla pokazania potrzeb, zdaniem pani minister, jak powinien funkcjonować Senat i jakie są na świeżo obserwacje pani minister. Jest to budżet, który nie podlega weryfikacji przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, czyli jest zupełnie inaczej planowany.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli Kancelaria Sejmu nie ma mnożnikowego wzrostu, to na pewno będziemy wnosić o zrównanie. To jest mój wniosek, panie przewodniczący. Może być on rozpatrzony obojętnie na którym etapie; również na tym etapie pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#KrystynaSkowrońska">Nie próbujemy niektórych rzeczy porównać. Jednak na pewno takiej pozycji nie ma w Kancelarii Sejmu. Wydaje mi się, że budżety winny być konstruowane jednolicie.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#KrystynaSkowrońska">Mam jeszcze jedno pytanie. Państwo zaplanowaliście, a marszałek Senatu zaakceptował dodatkowe 15 etatów. Naszym zdaniem, obserwując pracę służb Kancelarii Sejmu i Senatu – a nie jesteśmy parlamentarzystami pierwszy rok... Pan przewodniczący Wacław Martyniuk obserwował wiele kadencji zarówno Sejmu, jak i Senatu i niejeden budżet. W procesie legislacyjnym jest zupełnie inna rola i pozycja legislatorów sejmowych i inna legislatorów senackich. Stawiany jest zarzut, że w Senacie nie ma biura studiów i ekspertyz. Jeżeli wierzycie państwo prawnikom i przygotowanym ekspertyzom, to Senat może się tymi ekspertyzami posiłkować i brać je pod uwagę. Sejm takiej możliwości nie ma do momentu, kiedy ekspertyza nie jest sporządzona.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli nawet próbujemy organizować prace obu izb parlamentu, to powinna być ona zorganizowana w miarę rozsądnie. Byłam na komisji senackiej i widziałam, że to najpierw legislator przygotowywał rozwiązanie albo oceniał projekt, a nie komisja senacka, czyli miał już taką ekspertyzę przygotowaną.</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#KrystynaSkowrońska">Zadam uczciwe pytanie i proszę o odpowiedź, żebyśmy się do tego mogli odnieść. Ile tak naprawdę potrzeba etatów merytorycznych, jeden czy dwa?</u>
<u xml:id="u-124.6" who="#KrystynaSkowrońska">Pani minister, 12 etatów obecnych plus 12 dodatkowych to jest po prostu niemożliwe. Płaca jest wyższa – pan przewodniczący próbował to porównać. Przez to zwiększenie etatów jakość pracy się nie poprawi. Standard jakości zależy od tego, jak ta struktura jest zbudowana, komu powierzony jest nadzór i jak będzie wyglądał system monitoringu i kontroli nad zadaniami zleconymi pracownikom.</u>
<u xml:id="u-124.7" who="#KrystynaSkowrońska">Pamiętam okres bardzo trudnych rozmów na temat tego, komu przyporządkować opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Były różne propozycje, by przyporządkować to rządowi i ministrowi spraw zagranicznych, prezydentowi bądź Senatowi. W poprzedniej kadencji spotkaliśmy się nawet z takim projektem już w systematyce budżetu, że przyporządkowane to zostało komu innemu, a nie Senatowi. Pozostało to jednak w Senacie, ale to nie po to, żeby tylko senatorowie jeździli i spotykali się z Polonią, a tak jest do dzisiaj. Nie jadą posłowie, tylko senatorowie, tak jakby polski parlament to był tylko Senat. Nie ma tu żadnych uzgodnień. Wydaje nam się co najmniej niezręczne, że tylko polski Senat pokazuje, jak to się bardzo opiekuje Polonią. A przecież tak nie jest. To polski parlament, to Polacy starają się w utrzymywaniu tej więzi.</u>
<u xml:id="u-124.8" who="#KrystynaSkowrońska">Nie może być tak, że Senat ma trochę lepiej, albo dużo lepiej od Sejmu. Panie przewodniczący, mój wniosek jest już złożony. Proszę, aby pan przewodniczący przekazał te środki do dyspozycji Komisji Finansów Publicznych. Pamiętam, przy okazji rozpatrywania budżetów, iż oszczędności m.in. z Kancelarii Sejmu zostały przeznaczone na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Jeżeli dzisiaj ta pozycja Senatu zostanie zmniejszona i zyska akceptację, to nie wnoszę o pokazanie możliwości jej rozdysponowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MarekSuski">Która to jest pozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chodzi o waloryzację, a więc te wszystkie pozycje pokazane w projekcie budżetu związane z waloryzacją, czyli wskaźnikiem 1,9 proc.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#KrystynaSkowrońska">Pani minister, nie odpowiedziała pani na moje pytanie. Powrócę jeszcze raz do funduszu dyspozycyjnego. Rzeczywiście, znaleźliśmy to w budżecie i jest trochę inna systematyka. Ale pytałam o wydatki o charakterze reprezentacyjnym z par. 4710 i poprosiłabym o odpowiedź, jaka jest dynamika zwiększenia w stosunku do roku 2006 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MarekSuski">Mam też pytanie z zakresu współpracy pomiędzy Sejmem, a Senatem. W budżecie Sejmu fundusz dyspozycyjny nie przewiduje waloryzacji kosztów, przynajmniej tu nie jest to wykazane, a w Senacie się przewiduje. Czy to oznacza, że nie jest to – przynajmniej w tym zakresie, który dotyczy parlamentarzystów – planowane w porozumieniu?</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#MarekSuski">Wydaje się zupełnie nieuzasadnione, że w jednym z tych budżetów tego, co dotyczy parlamentarzystów, nie ma, a w drugim jest. Przecież parlamentarzyści są tacy sami – czy poseł, czy senator. Koszty prowadzenia biur, mieszkania na zewnątrz Sejmu, jeśli nie w hotelu, powinny być takie same. My nawet z senatorem Piotrem Andrzejewskim próbujemy podjąć współpracę w zakresie dotyczącym działania dwóch komisji.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#MarekSuski">To wydaje się dziwne, bo przynajmniej w tym zakresie, dotyczącym tego, co jest takie samo dla parlamentarzystów, część budżetu powinna być identyczna, a nie różna. Jeśli już mamy rozbieżność w mieszkaniu, a senator przecież mieszka tak samo jak poseł, to tu jeszcze jest próba wprowadzenia rozbieżności w waloryzacji kosztów prowadzenia biur. Jeżeli chcecie państwo mieć to w Senacie, to musicie to uzgadniać z Sejmem, bo jeżeli nie ma tego w Sejmie, to my się nie zgodzimy na to, żeby było w Senacie.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#MarekSuski">Myślę, że ten wniosek pani przewodniczącej wszyscy podtrzymamy w Sejmie. Czym jest lepszy senator od posła? Chyba tym, że ma większy spokój, bo nie kąsa się tak Senatu jak Sejmu. Nie uważam, żeby to był powód do tego, by różnicować to w ryczałtach czy waloryzacjach.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#MarekSuski">Bardzo proszę o odpowiedź, dlaczego to nie jest wspólnie robione z Sejmem?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#EwaPolkowska">Panie przewodniczący, nie jestem w stanie tego określić. Możliwe, iż nasza wina w przedstawieniu państwu budżetu polega tylko i wyłącznie na tym, że przedstawiliśmy państwu jako odrębną pozycję waloryzację kosztów prowadzenia biur – 1,9 proc. Na poziomie księgowym, uzgodnień między kancelariami, obie kancelarie miały to zrobić.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#EwaPolkowska">Bardzo proszę, żebyście państwo zapytali o to panią minister Wandę Fidelus-Ninkiewicz. Moglibyśmy bowiem sformułować tak ten budżet, że po prostu nie były wykazane te waloryzacje, tylko byłby w ogólnych kwotach. Moim zdaniem w Kancelarii Sejmu ta waloryzacja...</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#KrystynaSkowrońska">Tak nie można oszukiwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#EwaPolkowska">To nie jest kwestia oszukiwania, to jest...</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MarekSuski">Mamy budżet Senatu i mamy budżet Sejmu – tu to jest, a tam tego nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#EwaPolkowska">Nie mam przed sobą budżetu Kancelarii Sejmu. Oczywiście, jeśli państwo uznacie, że w Kancelarii Sejmu w tej ogólnej, wyszczególnionej kwocie nie jest uwzględniona waloryzacja, to zróbcie to państwo w sposób jednolity, ponieważ tym dysponujecie.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#EwaPolkowska">Pokazaliśmy w sposób szczególny, że jest to wskaźnik z Ministerstwa Finansów...</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#KrystynaSkowrońska">Pani minister, jeśli dzisiaj musielibyśmy decydować, to musielibyśmy komuś zabrać. Państwo się nie porozumieli. Komu mamy teraz zabrać, żeby dać Sejmowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#EwaPolkowska">Nie jestem pewna do końca, pani poseł, czy to nie jest tak, że w Kancelarii Sejmu...</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie ma tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MarekSuski">Zróbmy 10 min. przerwy i po prostu ustalmy, czy to jest, czy nie? Dlaczego to nie jest wykazane? Żeby podjąć decyzję racjonalną, chcę mieć pełną wiedzę. Czy mamy to skreślić? Czy tam nie zostało to wykazane?</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#MarekSuski">Mam informację od pani minister Wandy Fidelus-Ninkiewicz, że nie jest przewidziana waloryzacja kosztów prowadzenia biur. Nie ma również zapisanej waloryzacji kosztów mieszkań poza Sejmem.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#MarekSuski">Jeśli więc nie ma takich uzgodnień, to również nie wchodzi w grę waloryzacja kosztów na prowadzenie biur Senatu, jak też nie wchodzi w grę kwota 2200 zł na mieszkania senatorów. Obetniemy tę kwotę na taką samą, jaka jest w Sejmie, czyli na 2000 zł. Obetniemy również waloryzację kosztów prowadzenia biur – 1,9 proc., czyli te 231.000 zł. Taką mam propozycję dla Komisji.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#MarekSuski">Muszą to kancelarie między sobą uzgadniać, bo nie chcę, żeby taka sytuacja powtarzała się na posiedzeniu Komisji, że dowiadujemy się, iż coś jest, czego nie ma. Okazuje się, że nie ma, bo nie było uzgodnień. Myślę, iż to będzie prysznicem na tyle zimnym, że na drugi raz nie będzie takich rzeczy.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#MarekSuski">Zgłaszam taką propozycję. Jak widzę, Komisja przychyla się do tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#EwaPolkowska">Pani poseł pytała o różnicę wynikającą z funduszu dyspozycyjnego. Chciałabym zwrócić uwagę, że z tabeli, którą państwo macie na końcu, a która dotyczy budżetu Kancelarii Senatu, wzrost w par. 4710 funduszu dyspozycyjnego budżetu Kancelarii Senatu wynosi 1,1 proc., a wzrost w tym samym funduszu dyspozycyjnym Kancelarii Sejmu jest 2,6 proc. W związku z tym wzrost funduszu dyspozycyjnego w Kancelarii Sejmu jest większy o 1,5 proc. w stosunku do Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#EwaPolkowska">Biorąc pod uwagę wszystkie elementy, dotyczące także wielkości tych funduszów, części senatorskiej i części kancelaryjnej, zwracam państwu uwagę na to, że wzrost funduszu dyspozycyjnego w Kancelarii Sejmu jest o 1,5 proc. większy niż w Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#EwaPolkowska">Jeśli chodzi o wypowiedź pani poseł, to proszę mnie zwolnić, jako urzędnika, z oceny współpracy między posłami i senatorami, w zakresie kontaktów dotyczących opieki nad Polonią i wyjazdów zagranicznych. Tu jest bardzo ważny element współpracy między posłami i senatorami, także w ramach klubów i kół poselsko-senatorskich. A więc mnie, jako urzędnika, proszę zwolnić z tej oceny.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#EwaPolkowska">Podnosili państwo jeszcze sprawę wyższego funduszu na wynajmowanie przez senatorów mieszkań na terenie Warszawy. Wynosi on 2200 zł. Posłowie mają 2000 zł. To była samodzielna decyzja poprzednich organów Senatu. Nie jestem w stanie ocenić tego merytorycznie, z jakich powodów została ona podjęta.</u>
<u xml:id="u-137.4" who="#EwaPolkowska">Dzisiaj w projekcie budżetu mamy zaplanowane, że 30 senatorów wynajmuje mieszkania w Warszawie, ma podpisane umowy. Jeśli będzie taka państwa decyzja, to senatorowie będą musieli te umowy najmu zweryfikować. Jeżeli nie będzie tych środków w budżecie, to tę decyzję Prezydium będzie musiało zmienić.</u>
<u xml:id="u-137.5" who="#EwaPolkowska">Jeśli chodzi o ocenę standardu jakości pracy i usług świadczonych przez obie kancelarie, to daleka jestem od tego, żeby to porównywać. Myślę, że prawo do oceny standardu obsługi przez urzędników Sejmu i urzędników Senatu mają posłowie i senatorowie. Zazwyczaj ta weryfikacja jest dokonywana na posiedzeniach komisji regulaminowej. Proszę zwolnić mnie, urzędnika, z porównań i ocen takich standardów. Proszę rozmawiać z senatorami, jaki jest ich poziom oceny obsługi urzędników Kancelarii Senatu.</u>
<u xml:id="u-137.6" who="#EwaPolkowska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to oddałabym głos dyrektorowi Biura Polonijnego, panu Arturowi Kozłowskiemu, który tak naprawdę jest organizatorem, odpowiada za pracowników, wie, jakie ma rzeczywiste potrzeby i jak to zostało skalkulowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MarekSuski">Czy państwo posłowie sobie życzą dodatkowych wyjaśnień? Widzę, że nie ma takich chęci. Myślę, iż tu wszystko jest jasne.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#MarekSuski">Mam informację na temat średniego wynagrodzenia angażowego w przeliczeniu na pełen etat, jeśli chodzi o Kancelarię Sejmu. To jest dokładnie 4091 zł. Myślę, że to oddaje różnicę między Senatem i Sejmem. Różnica między uposażeniem sekretarza, czy też starszego sekretarza jest ok. 500 zł na plus dla Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#EwaPolkowska">Panie przewodniczący, prześlę dokładne informacje, żebyśmy nie byli tutaj gołosłowni.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MarekSuski">Bardzo proszę. Natomiast wyliczyłem, że to przeszacowanie Senatu w stosunku do Sejmu, jeśli chodzi o waloryzację kosztów i utrzymanie mieszkań, wynosi 950 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#MarekSuski">Jeżeli chodzi o pracowników, to poczekamy na uzasadnienie do posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Proponowałbym, żebyśmy teraz zaakceptowali budżet obniżony o 950 tys. zł i aby te pozycje wróciły do budżetu. Taką propozycję proponuję Komisji, by przedstawić ją jako nasze stanowisko na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, użył pan sformułowania: „aby te pozycje wróciły do budżetu”. W takim przypadku powinniśmy wskazać pozycje, rozdział i dział. Trzeba się zdecydować, czy to idzie na administrację, czy na któryś z innych działów.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MarekSuski">Możemy to przeznaczyć i zwiększyć jeszcze o tę kwotę „Pomoc Polakom na Wschodzie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#KrystynaSkowrońska">Poczekajmy jeszcze, może zdecydujemy się na coś innego. Mamy na przykład staże lekarskie, staże pielęgniarskie i inne rzeczy w budżecie, które możemy zwiększyć.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#KrystynaSkowrońska">Zdaję sobie sprawę, że ile dalibyśmy pieniędzy na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą, to wszystkie pieniądze są potrzebne. Jeżeli próbujemy mówić o oszczędnym budżecie, to przeznaczmy środki na to, co jest bardzo potrzebne. Wiemy z wczorajszego posiedzenia Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego, że dla nauczycieli nie będzie podwyżek.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MarekSuski">Wobec tego zostawmy to do dyspozycji ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#KrystynaSkowrońska">Zostawmy te środki do dyspozycji Komisji Finansów Publicznych i nic nie wskazujmy. A więc budżet Kancelarii Senatu zostanie zmniejszony o tę kwotę i nie będziemy wskazywać jej przeznaczenia. Myślę, że odpowiedzialność za te pieniądze przewodniczącej Komisji Finansów Publicznych, pańskiej koleżanki, będzie duża.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MarekSuski">Dobrze. Zatem proponuję, żeby z taką uwagą przyjąć budżet Kancelarii Senatu. Czy są uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#MarekSuski">Dziękuję państwu. Zamykam ten punkt posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#MarekSuski">Witam naszego legislatora. Po gorących obradach nad budżetem przechodzimy do równie gorącego punktu dotyczącego regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#MarekSuski">Wpłynęło pismo od posła wnioskodawcy poprawki w imieniu klubu SLD, upoważniające pana posła Wacława Martyniuka do reprezentowania wnioskodawców poprawki. Proponowałbym, żebyśmy o tym, co zostało już przyjęte przez Komisję, nie dyskutowali, tylko dyskutowali o poprawce. Reszta jest nam znana i została przez nas poprzednio zaakceptowana.</u>
<u xml:id="u-146.4" who="#MarekSuski">Proszę, panie pośle, o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WacławMartyniuk">Zrobię to bardzo krótko, bo materia jest nam wszystkim znana. Poprawka nasza ma z jednej strony drobny charakter porządkowy, o czym za chwilę powiem, a z drugiej strony ma ona pewien charakter modelowy.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#WacławMartyniuk">Charakter porządkowy tej poprawki w ppkt b polega na tym, że w poprzedniej redakcji wnioski o uzupełnienie porządku dziennego mogliśmy składać na 12 godzin przed rozpoczęciem obrad Sejmu. Rozpoczęcie z reguły bywało o godz. 9.00, ale czasami zdarzało się o godz. 12.00, czy o godz. 15.00, stąd pracownicy Kancelarii Sejmu musieli być do godz. 24.00 czy do godz. 3.00 nad ranem. Stąd też proponujemy, żeby do godz. 21.00...</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MarekSuski">To już jest zmienione i zawarte w poprzedniej poprawce. Chodzi tylko o ppkt a) i c).</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WacławMartyniuk">Tak jest, to zostało zmienione, tylko jeszcze w ppkt b) wyrazy „Marszałka Sejmu” zastępujemy wyrazami „Prezydium Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#WacławMartyniuk">W poprawce chodzi o model, podkreślam – model, zawiadywania Sejmem – jeżeli tak to mogę określić.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#WacławMartyniuk">Do roku 1997 obowiązywał model, który polegał na tym, że marszałek w kooperacji z Prezydium Sejmu robił to, co dzisiaj robi samodzielnie marszałek. W 1997 r. po przyjęciu konstytucji – pamiętam – pan poseł Jan Rokita z panem posłem Krzysztofem Kamińskim (wtedy jeszcze z Konfederacji Polski Niepodległej) zaproponowali, wychodząc z przyjętej w referendum ogólnokrajowym konstytucji, zmianę regulaminu Sejmu RP, by marszałek Sejmu był tym kim jest dzisiaj, czyli główną osobą, która ustala porządek obrad, itd.</u>
<u xml:id="u-149.3" who="#WacławMartyniuk">Ten model władztwa nad Sejmem był w dwóch kadencjach: 1997/2001 oraz 2001/2005 i zawsze spotykał się z krytyką opozycji. My – czyli dzisiejsza opozycja – byliśmy tymi, którzy też z dobrodziejstw tego korzystali. Będąc również w opozycji w latach 1997/2001, byłem wśród tych, którzy doznawali dobrodziejstw tego właśnie rozwiązania. Jako osoba będąca w koalicji i opozycji mam więc przegląd, jak to wyglądało pod tym samym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-149.4" who="#WacławMartyniuk">Z takich właśnie doświadczeń, o których mówiłem, nasz klub wychodzi z propozycją, że mimo wszystko dla kolegialności działań Prezydium Sejmu i w ogóle Sejmu, uprawnienia, które dzisiaj posiada marszałek Sejmu, powinny jednak przejść na Prezydium. To jest rozwiązanie modelowe, za tym modelem się opowiadamy i przedstawiamy go pod osąd Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-149.5" who="#WacławMartyniuk">Czytałem ekspertyzę, która mówi, iż nie jest to niekonstytucyjne. Podkreślam: nie jest w sposób jednoznaczny powiedziane, że jest to niekonstytucyjne. I tak Wysoka Izba rozstrzygnie, czy ta nasza propozycja jest do przyjęcia, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MarekSuski">Jak rozumiem, ppkt b) – wycofujecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WacławMartyniuk">Nie. W ppkt b wyrazy: „Marszałek Sejmu” zastąpione są wyrazami „Prezydium Sejmu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#MarekSuski">Rozumiem. Choć bez tej poprawki, gdyby przyjąć ppkt a) i c), to by to samo oznaczało.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#MarekSuski">Ja też w poprzedniej kadencji Sejmu byłem pod tymi przepisami, które obecnie obowiązują i rozumiem, że dla opozycji może to być niewygodne. Wtedy – jak sobie pan przewodniczący zapewne przypomina, a cytował pan moje wypowiedzi – mówiłem, że marszałek Sejmu nie jest marszałkiem Sejmu, tylko SLD, bo jakoś dziwnie odczuwałem sympatię, gdy wchodzili na mównicę posłowie SLD, a antypatię, kiedy wchodzili posłowie opozycji.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#MarekSuski">To rozwiązanie było rzeczywiście niewygodne dla opozycji. W jakimś sensie jednak dawało możliwość sprawnego zarządzania Sejmem i przeprowadzenia tego, co koalicja rządząca zamierza. Oczywiście wtedy denerwowaliśmy się i zżymali, ale skuteczność rządzenia rzeczywiście była – przynajmniej w pierwszej fazie funkcjonowania poprzedniego Sejmu – imponująca. Można było mówić, że idzie walec i po prostu załatwia swoje sprawy, czy też to, co ustalono.</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#MarekSuski">Z punktu widzenia funkcjonowania państwa i sytuacji, którą teraz obserwujemy, zmiana na decydowanie Prezydium Sejmu, spowodowałaby być może w ogóle niemożność realizacji pewnej spójnej polityki rządu i parlamentu, czyli ciała, które jest ustawodawczym zapleczem dla przeprowadzania różnego rodzaju zmian oczekiwanych przez koalicję, pewnie nieoczekiwanych przez opozycję, ale jest to pewna norma w funkcjonowaniu parlamentu. To rozwiązanie spowodowałoby destabilizację Sejmu, a w gruncie rzeczy destabilizację rządu i być może nawet destabilizację sytuacji w naszym kraju, jakkolwiek rozumiem opozycję, bo będąc opozycją złościło mnie, że rządzi Miller i jego drużyna. Teraz rozumiem, iż ci, którzy są w opozycji, są niezadowoleni, że rządzi Kaczyński i jego drużyna, ale tak już jest. Musimy przyjąć, iż dla funkcjonowania państwa, jak ktoś ma rząd i przeprowadza reformy, a póki co ma większość do takiego rozwiązania, to musi mieć pewne zaplecze w parlamencie w postaci marszałka, który kieruje pracami Sejmu, nawet wtedy, kiedy opozycja próbuje to torpedować. Nie jest to może idealna sytuacja.</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#MarekSuski">W dużym stopniu zgadzam się z panem przewodniczącym Wacławem Martyniukiem, że dobrze by było, żeby było tak fajnie, bezpiecznie, żeby nasza Straż Marszałkowska nie musiała chodzić w uniformach ochraniarzy i z bronią, ale świat nie jest taki piękny. Świat nie jest doskonały i czasem trzeba dla lepszego rezygnować z pewnych rzeczy, które może są piękne, ale trochę naiwne.</u>
<u xml:id="u-152.5" who="#MarekSuski">Stąd uważam, że to rozwiązanie spowodowałoby być może bardzo daleko idące niekorzystne skutki dla naszej pracy. Mieliśmy już w tym roku dwa razy do czynienia, kiedy sytuacja była bardzo napięta, rozchwiana i niepewna. Krytykowaliście państwo, że marszałek dzięki temu, iż ma władztwo, ogłaszał pewne przerwy w obradach. Unikał sytuacji, w której byłyby bardzo dramatyczne wydarzenia. Mogłyby się one kończyć odwoływaniem marszałków i w ogóle zmianą sytuacji w Sejmie, która później mogłaby być odwracana, kiedy koalicja by odnajdywała większość. Tego typu perturbacje były szkodliwe dla wizerunku Sejmu. Choć można już machnąć ręką na wizerunek; one w ogóle byłyby niekorzystne dla naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-152.6" who="#MarekSuski">Rozumiem intencje. Opozycja ma prawo szukać rozwiązań takich, żeby się wzmacniać, ale uważam, że rządzący też mają prawo zabiegać o to, by móc realizować swoje zamierzenia. Stąd też uważam, iż z tego punktu widzenia to rozwiązanie jest niepotrzebne i destabilizujące, stąd opowiadam się za jego odrzuceniem.</u>
<u xml:id="u-152.7" who="#MarekSuski">Cały nasz wkład pracy, który przez wiele miesięcy prowadziliśmy, został w jakimś sensie zblokowany przez tę poprawkę. Miałem nadzieje, że przynajmniej tutaj wypracowaliśmy coś, przeprowadzimy to, a później będziemy się boksować. Wrzucenie tego w drugim czytaniu spowodowało sytuację znaczącego opóźnienia prac nad potrzebnymi zmianami w regulaminie. Rozumiem, że i tak nie wycofacie tej propozycji. Nie będę zatem o to apelował, ale zgłaszam wniosek o odrzucenie tej poprawki przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#KrystynaSkowrońska">Pan przewodniczący raczył stwierdzić – i z pańskiej wypowiedzi można wywieść – że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Mówił pan też o tym, jak jechał walec i po prostu załatwiał swoje sprawy.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#KrystynaSkowrońska">Przypominam, że prosiliśmy pana marszałka na spotkanie. Chcieliśmy porozmawiać o kilku rzeczach. Dzisiejsza obserwacja pana marszałka Marka Jurka u niektórych z nas może wywoływać podobne myśli. Z żalem to stwierdzam, bo w pewnym okresie dobrze nam się pracowało.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli pan przewodniczący uważa, że realizacja projektów rządowych zależy od tego, kto będzie ustalał porządek posiedzenia i nie pozwoli, aby czyniło to Prezydium Sejmu, a jedynie marszałek, to chciałabym powiedzieć, iż realizacją w procesie demokratycznym jest głosowanie i koalicja. Obecnie macie państwo zawarte umowy koalicyjne, uzgodnione z marszałkami i tak naprawdę dysponujecie większością nawet w Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-153.3" who="#KrystynaSkowrońska">Źle, panie przewodniczący, że wypowiada się pan w taki sposób, bo będziemy cytować, iż to rozwiązanie powoduje destabilizację Sejmu. Nieprawda, powoduje jedynie zmianę procedury.</u>
<u xml:id="u-153.4" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli państwo uważacie, że to rozwiązanie powoduje destabilizację rządu, to pan przewodniczący w tym przypadku może mieć inną wiedzę. Moim zdaniem, na pewno tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-153.5" who="#KrystynaSkowrońska">Mówił pan też, iż powoduje destabilizację kraju i niekorzystnie wpływa na państwo – nic bardziej mylnego i populistycznego.</u>
<u xml:id="u-153.6" who="#KrystynaSkowrońska">Jeżeli pan przewodniczący chciał bronić pewnego ideału, czy walczyć z tą poprawką, to trzeba było użyć bardziej wyrafinowanych argumentów, ponieważ te są bardzo toporne. One naprawdę nie przystają do tego w tym momencie. Na pewno to, że Prezydium będzie ustalało porządek dzienny, nie zagraża żadnej funkcji państwa.</u>
<u xml:id="u-153.7" who="#KrystynaSkowrońska">Jeśli chodzi o samą poprawkę, to wydaje się, że Sejm na swoim plenarnym posiedzeniu o tym zdecyduje. To jest bezpieczne działanie i ono niczego nie destabilizuje. Mogliśmy to zrobić. Kto chce, to przyjmie takie rozwiązanie, kto nie chce, to go nie przyjmie.</u>
<u xml:id="u-153.8" who="#KrystynaSkowrońska">Nie mamy możliwości spotkać się z marszałkiem...</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MarekSuski">Jest wola pana marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#KrystynaSkowrońska">Jest wola marszałka, ale, panie przewodniczący, należałoby ustalić jakiś termin. Wola to jest nie wszystko. Do spełnienia trzeba jeszcze zaprosić pana marszałka i wskazać termin, a tego pan przewodniczący nie uczynił. Będziemy o to wnosić. Proponujemy, by to było podczas kolejnego posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#KrystynaSkowrońska">Uprzejmie prosimy, aby pan przewodniczący wystosował takie zaproszenie. Dobrze byłoby, aby nie była to tylko wola, ale żeby była rozmowa. Prezydium Sejmu jest ciałem, które reprezentuje interesy wszystkich klubów. Jeżeli będzie koalicja, to ona będzie miała większość i będzie tak, jak to się robi. Nie mówmy o tym, że obecnie chcemy z regulaminu uczynić pewien model zaporowy. Pan przewodniczący pracował, gdy obowiązywał jeden i drugi model.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#KrystynaSkowrońska">Jako przedstawiciel opozycji poprzednio i teraz – nie powiem, jak się czujemy – ale chcę powiedzieć, że tak jak teraz się czujemy, tak chyba jeszcze nigdy opozycja się nie czuła.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MarekSuski">Kwestia uczuć jest ocenna. Ja się czułem bardzo źle w poprzedniej kadencji Sejmu – jak rozumiem – pani poseł lepiej, ale to są nasze różnice.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#MarekSuski">Jeśli chodzi o zaproszenie marszałka, to marszałek wyraził wolę, że przyjdzie i zaproszę go. Dzisiejsze posiedzenie i tak było dość długie i wymagało obrad.</u>
<u xml:id="u-156.2" who="#MarekSuski">To jest, oczywiście, też ocena. Dokładnie zgadzam się z tym, co pani przewodnicząca powiedziała, że punkt siedzenia rzutuje na sposób oceny sytuacji. Rozumiem, iż trudno wysiedzieć drugą kadencję w opozycji, ale tak już jest.</u>
<u xml:id="u-156.3" who="#MarekSuski">Dziękuję pani poseł za uznanie. Mówiła pani, że te argumenty były rzeczywiście cokolwiek toporne. Innym razem postaram się użyć bardziej wyrafinowanych. Tym razem sprawa jest dość oczywista, więc i oczywiste argumenty. Wiemy, o co chodzi, nie musimy się czarować. Przecież, mówiąc wprost, gdyby nie ta konstrukcja to – tak jak powiedziałem – byłaby głębsza destabilizacja sytuacji, a że jest taka konstrukcja, to udało się tej destabilizacji uniknąć. Jak wiem, nas będzie cieszyć, iż się udało tego uniknąć, a was będzie to martwić. To jest właśnie różnica między koalicją a opozycją. Nie ma się co na to zżymać. Tak już jest w demokratycznym państwie, że gdy będę w opozycji, to wtedy będę się zżymał. Póki co, nie jestem, ale przynajmniej wyrażam zrozumienie dla pani przewodniczącej, że pani przewodnicząca się zżyma, będąc w opozycji. Rozumiem to, podzielam, współczuję, ale nie ustąpię.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#WacławMartyniuk">Panie przewodniczący, mógłbym uznać pańską argumentację co do destabilizacji, gdyby nie to, że Sejm pod rządami takiego rozwiązania już żył i nie było jakiejkolwiek destabilizacji.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#WacławMartyniuk">Był pewien rodzaj destabilizacji w latach 1991–93, gdy mieliśmy Konwent Seniorów, który to – jeżeli mnie pamięć nie myli – ustalał porządek. Różnice zdań przenosiły się na posiedzenie Sejmu, gdzie Sejm ustalał czasami porządek obrad przez cztery godziny. To był ten jedyny destabilizujący układ, ale wtedy dotyczyło to Konwentu Seniorów, a nie Prezydium Sejmu. Prezydium Sejmu miało te prerogatywy; Sejm pracował inaczej niż pan przewodniczący nam teraz przedstawił – i to po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#WacławMartyniuk">Po drugie; z pełnym szacunkiem dla pana, proszę mimo wszystko mieć może ograniczone – bo pan ma ogromne ograniczone zaufanie – ale mimo wszystko zaufanie do wicemarszałków. To są wicemarszałkowie Sejmu RP. Nie wierzę w to, żeby wicemarszałkowie Sejmu RP, mając na uwadze państwo, podejmowali decyzje antypaństwowe.</u>
<u xml:id="u-157.3" who="#WacławMartyniuk">Proszę mi wybaczyć, za długo tutaj jestem, zbyt wielu wicemarszałków widziałem, zbyt wielu wicemarszałków słyszałem, żebym kogokolwiek mógł podejrzewać o tego typu działania.</u>
<u xml:id="u-157.4" who="#WacławMartyniuk">Po trzecie; pan przewodniczący był uprzejmy powiedzieć o zapleczu ustawodawczym rządu. Można w ten sposób to nazwać. Chciałbym bardzo wyraźnie zwrócić uwagę na to, czym jest Sejm w systemie demokratycznym państwa prawa. Jest to autonomiczna, niezależna instytucja, w tym klasycznym, monteskiuszowskim trójpodziale władzy. W taki sposób prosiłbym nie argumentować, bo to się spotka z ripostą, z którą się nie powinno było spotkać wobec pana, przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Mówię o zewnętrznym odbiorze, a nie tym tutaj na posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-157.5" who="#WacławMartyniuk">Powiedział pan, że opozycja ma prawo się wzmacniać. Powtarzam jeszcze raz, to jest rozwiązanie modelowe, które funkcjonowało w tym Sejmie od 1991 r., z pierwszych demokratycznych wyborów.</u>
<u xml:id="u-157.6" who="#WacławMartyniuk">Podtrzymuję to, co mówiłem. Składam wniosek do Komisji, by to przyjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MarekSuski">Miałem nadzieję, że przekonałem pana przewodniczącego i że pan wycofa wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#WacławMartyniuk">Niestety.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#EdwardOśko">Mimo, że tak w sposób wyrafinowany nie uda się powiedzieć, ale chcę podkreślić, iż zarówno obecnie istniejąca sytuacja, jak również proponowany wniosek są prawem dopuszczalne i mogą funkcjonować w demokratycznym systemie państwa prawa.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#EdwardOśko">Natomiast odnosząc się do wypowiedzi pana przewodniczącego Wacława Martyniuka chcę powiedzieć, że przez poprzednią kadencję, gdy przez cztery lata było SLD, nie składano jednak wniosku, żeby to zmienić. Myślę, że w naszym Sejmie jest też taka sytuacja, iż teoretycznie mogłaby być mniejszość w Prezydium, gdyby doszło do zawiązania tej pierwszej koalicji PiS-PO. Myślę, że w tej sytuacji wniosek ze strony SLD nie padłby i Platforma by go nie popierała.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#MarekSuski">Wniosek mógłby paść, ale Platforma by go wtedy nie popierała.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#MarekSuski">Myślę, że wszystko zostało powiedziane. Sprostuję tylko jedną rzecz. Nie sugerowałem, iż podejrzewam, że marszałkowie czy też wicemarszałkowie mogliby podejmować antypaństwowe decyzje. Ale kierowany ostrożnością, wyraziłem tylko pewną troskę o bieg wydarzeń w naszym państwie. A więc troszkę pan przewodniczący to nadinterpretował.</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#MarekSuski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poparciem poprawki zgłoszonej przez klub SLD?</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#MarekSuski">Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 5 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę.</u>
<u xml:id="u-161.4" who="#MarekSuski">Wyznaczymy posła sprawozdawcę. Czy pani poseł Krystyna Skowrońska będzie kontynuować sprawozdawanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#KrystynaSkowrońska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#MarekSuski">Wybraliśmy panią przewodniczącą jednogłośnie na sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#MarekSuski">Przechodzimy do spraw różnych. Przypominam o czwartkowym spotkaniu z przedstawicielami Zgromadzenia Narodowego Kenii. Chęć udziału zgłosiły 4 osoby: przewodniczący, pani Krystyna Skowrońska, pani Iwona Arent i pan Mateusz Piskorski.</u>
<u xml:id="u-163.2" who="#MarekSuski">Zapraszamy państwa w imieniu Komisji na godz. 13 do restauracji Hawełka.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#DomicelaKopaczewska">Czy mogę się jeszcze dopisać?</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#MarekSuski">Z informacji wynika, że może to być 5 osób, więc proszę panią poseł dopisać.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#MarekSuski">Nie wiem, czy jeszcze czegoś nie przeoczyłem, ale po tylu godzinach pracy mogło mi się to zdarzyć. Jeżeli o czymś zapomniałem, to przepraszam.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#MarekSuski">Kiedy zaprosimy pana marszałka? Czy na następne posiedzenie Komisji w dniach sejmowych? Dobrze, tak zrobimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#WacławMartyniuk">Może na którymś posiedzeniu Komisji Kancelaria Sejmu przedstawi nam wieloletni projekt inwestycji; tak jak oni to mniej więcej widzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#MarekSuski">To mamy już zapisane.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#MarekSuski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>