text_structure.xml
94.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę pana ministra Andrzeja Kowalskiego o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejKowalski">Od 1 maja 2007 r. pomoc państwa może być udzielana tylko wtedy, gdy jest ona zgodna z zasadami wynikającymi z prawa Unii Europejskiej. W związku z tym wszystkie instrumenty wsparcia rolnictwa stosowane w trakcie trzyletniego okresu przejściowego przestaną wtedy obowiązywać. Pozostają niewielkie możliwości wsparcia zgodnie z zasadą de minimis, ale one są niewystarczające. W związku z tym w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi powstały założenia do Krajowego Programu Rozwoju Wsi. W materiale, który państwu przekazaliśmy przed posiedzeniem Komisji, w szczegółowy sposób opisano główne programy, które mogłyby być finansowane przez budżet państwa po 1 maja 2007 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejKowalski">Mimo, że właściwie dopiero teraz rozpoczynamy konsultacje w tej sprawie, trwają już działania notyfikacyjne. Jak już informowaliśmy, w listopadzie ubiegłego roku wysłaliśmy do Komisji Europejskiej do akceptacji program dofinansowania paliw rolniczych. Procedura notyfikacji jest już również zakończona w zakresie programu rolniczych ubezpieczeń majątkowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejKowalski">Bardzo państwa przepraszam, ale Senat rozpatruje właśnie ustawę dotyczącą organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych, więc muszę opuścić posiedzenie Komisji. Dalsze informacje przekażą Komisji przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanŁączny">Zanim pan minister Andrzej Kowalski uda się do Senatu, chciałbym zasygnalizować pewien ważny problem. Sytuacja w Polsce staje się wybuchowa, jeśli chodzi o rynek trzody chlewnej. W województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim cena żywca spadła do poziomu 2,65 zł za kg, a mimo to i tak trudno jest go sprzedać. Czy przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi będą mogli wypowiedzieć się w tej sprawie? Jeśli nie, to proszę, aby resort przygotował kompleksową informację na ten temat na następne posiedzenie Komisji. Rolników nie interesuje polityka. Oni muszą żyć i pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechMojzesowicz">To jest bardzo ważny problem. Proponuję, aby wprowadzić ten temat do porządku obrad następnego posiedzenia Komisji. Minister rolnictwa i rozwoju wsi poinformuje nas o sytuacji na rynku trzody chlewnej oraz o możliwościach interwencji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę przedstawicielkę Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o uzupełnienie wypowiedzi pana ministra Andrzeja Kowalskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AleksandraSzelągowska">Jak już powiedział pan minister Andrzej Kowalski, od 2007 r. będziemy mogli stosować tylko taką pomoc w obszarze rolnictwa, na którą wyrazi zgodę Komisja Europejska. W związku z tym już teraz trwa przygotowywanie odpowiednich programów, które zostaną poddane procedurze notyfikacji,</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AleksandraSzelągowska">Pierwsza grupa zadań wiąże się z realizacją dotychczasowych zobowiązań, aż do ich całkowitego wygaśnięcia. Dotyczy to przede wszystkim udzielonych do 30 kwietnia 2007 r. kredytów preferencyjnych, zarówno inwestycyjnych jak i obrotowych, na wznowienie produkcji po klęskach żywiołowych. Zgłaszamy także Komisji Europejskiej chęć realizacji zobowiązań z tytułu udzielonych do 30 kwietnia 2007 r. poręczeń kredytów inwestycyjnych, kredytów na wznowienie produkcji po klęskach żywiołowych oraz poręczeń kredytów studenckich.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AleksandraSzelągowska">Kolejna grupa zobowiązań dotyczy umów zawartych między Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz grupami producentów rolnych. Chodzi o te grupy, które korzystają z pięcioletniej pomocy udzielanej na podstawie przepisów krajowych. Utrzymamy także pomoc przysługującą rolnikom z tytułu zalesienia użytków rolnych oraz dla rolników, którzy odeszli na wcześniejsze emerytury. To nie są działania Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. To są programy realizowane na podstawie przepisów prawa krajowego.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AleksandraSzelągowska">Następna grupa działań, które chcemy notyfikować, dotyczy programów zgodnych z wytycznymi Komisji Europejskiej w sprawie pomocy państwa w sektorze rolniczym. W ramach tej grupy przewidujemy wspieranie inwestycji w gospodarstwach rolnych, które służą: zwiększeniu efektywności i jakości produkcji rolniczej, poprawie efektywności organizacji produkcji, ochronie i poprawie środowiska naturalnego, higieny i dobrostanu zwierząt, struktury agrarnej oraz wprowadzaniu nowych lub doskonaleniu istniejących technologii produkcji.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AleksandraSzelągowska">Odrębną sprawą jest wskazanie form pomocy. Pomoc może być udzielana zarówno w postaci dopłat do oprocentowania kredytów, jak i przez dotacje. Mogą to by również wszelkiego rodzaju ulgi i zwolnienia. Jeżeli jednak takie ulgi dotyczą wszystkich podmiotów, to Unia Europejska nie kwalifikuje takich instrumentów do pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#AleksandraSzelągowska">Wytyczne Komisji Europejskiej dają także państwu możliwość wsparcia w zakresie przetwarzania i sprzedaży produktów rolnych. Chodzi przede wszystkim o inwestycje związane z zakupem maszyn, urządzeń, bodową, modernizacją i rozbudową oraz zakupem nieruchomości oraz finansowaniem pomocy technicznej i kontroli w celu:</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#AleksandraSzelągowska">– poprawy jakości i standardów produkcji,</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#AleksandraSzelągowska">– wprowadzenia innowacji i nowych technologii,</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#AleksandraSzelągowska">– poprawy efektywności organizacji produkcji,</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#AleksandraSzelągowska">– ochrony i poprawy środowiska naturalnego,</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#AleksandraSzelągowska">– promocji sprzedaży produktów,</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#AleksandraSzelągowska">– wspierania produkcji i przetwórstwa produktów regionalnych, tradycyjnych, ekologicznych oraz produktów specjalnej jakości.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#AleksandraSzelągowska">Zamierzamy też objąć wsparciem:</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#AleksandraSzelągowska">– inwestycje związane z ochroną środowiska,</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#AleksandraSzelągowska">– inwestycje związane z różnicowaniem produkcji,</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#AleksandraSzelągowska">– zakup i dzierżawę gruntów rolnych,</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#AleksandraSzelągowska">– produkcję i sprzedaż wysokiej jakości produktów rolnych (z wykorzystaniem obecnie funkcjonującego systemu dotacji przedmiotowych w produkcji rolniczej).</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#AleksandraSzelągowska">Wydaje się, że mogą być pewne problemy z programem wsparcia postępu biologicznego w produkcji roślinnej. Taki cel nie jest wprost wskazany w wytycznych Komisji Europejskiej. Natomiast można spróbować uruchomić tę pomoc w ramach programu poprawy jakości żywności. Znacznie lepsza sytuacja jest, jeśli chodzi o postęp biologiczny w produkcji zwierzęcej. W tym przypadku wytyczne przewidują dofinansowanie prowadzenia ksiąg hodowlanych, badań genetycznych, inseminacji, oceny zwierząt oraz utrzymania genów.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#AleksandraSzelągowska">Jeśli chodzi o pomoc dla poszczególnych branż, to ona będzie realizowana, jeśli zostanie przygotowany program dotyczący przede wszystkim wsparcia inwestycji. Ta pomoc będzie udzielana w ramach programu dotyczącego produkcji i przetwórstwa.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#AleksandraSzelągowska">Chcielibyśmy wspierać podmioty zajmujące się zbieraniem padłych przeżuwaczy i świń, przetwarzaniem, transportem oraz spalaniem mączek wyprodukowanych z tych zwłok. Przewidujemy również udzielanie pomocy technicznej na szkolenia, pokazy, wystawy itp. Proponujemy także wsparcie na tworzenie nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich oraz edukacji, w tym pomoc młodzieży wiejskiej uczącej się lub studiującej.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#AleksandraSzelągowska">Jak już powiedziałam, najistotniejsze jest przygotowanie programów. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to do notyfikacji zgłasza się zarówno program jak i podstawę prawną do realizacji planowanych działań. Oznacza to, że w takim przypadku projekty ustaw muszą być najpierw rozpatrzone przez parlament. Pozostałe programy będą realizowane na podstawie rozporządzeń Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#AleksandraSzelągowska">W przypadku pomocy indywidualnej, czyli jednorazowego wsparcia określonego podmiotu, należy poinformować Komisję Europejską, ale program nie wymaga notyfikacji. Jeśli pomoc jest realizowana na podstawie przepisów dotyczących małych i średnich przedsiębiorstw, obowiązuje podobna procedura. Przypominam, że małe i średnie przedsiębiorstwa, to takie podmioty, które zatrudniają nie więcej niż 250 pracowników i spełniają odpowiednie kryteria dochodowe.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#AleksandraSzelągowska">Jest jeszcze taki rodzaj pomocy, który wiąże się tylko z monitorowaniem. Jednak w tym przypadku maksymalna kwota wsparcia wynosi 3 tys. euro w ciągu trzech lat dla jednego gospodarstwa. Do końca 2008 r. Polska nie może przeznaczyć na ten cel więcej niż 44 mln euro. Tak niewielki limit wystarczy tylko na udzielanie pomocy w sytuacjach kryzysowych, o ile oczywiście znajdą się środki na ten cel w budżecie państwa.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#AleksandraSzelągowska">Najistotniejsze jest notyfikowanie programów w Komisji Europejskiej. Jak już powiedział pan minister Andrzej Kowalski, dwa programy są na końcowym etapie notyfikacji. Kolejne programy będą przesyłane do Komisji Europejskiej w miarę ich powstawania. Istnieje możliwość zgłoszenia już funkcjonującego programu lub uzyskania pewności prawnej, co do stosowania określonej formy pomocy w kraju.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#AleksandraSzelągowska">Przedstawiłam państwu najistotniejsze informacje dotyczące stosowania pomocy krajowej po 1 maja 2007 r. Nie wystarczy jednak uzyskanie akceptacji Komisji Europejskiej na realizację przedstawionych programów. Skala pomocy będzie głównie zależała od tego, czy ustawie budżetowej na dany rok znajdą się odpowiednie środki do sfinansowania poszczególnych działań. To będzie najważniejszy wyznacznik udzielania pomocy krajowej dla rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam pytanie do przedstawiciela Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Czy Agencja podpisała już umowy z bankami i czy są już pieniądze na kredyty preferencyjne? Z moich informacji wynika, że banki nie mogą jeszcze udzielać kredytów, ponieważ Agencja nie przyznała limitów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekJaniec">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wczoraj pokryła pełne zapotrzebowanie, jeśli chodzi o limity kredytów inwestycyjnych i klęskowych. Stało się to możliwe po zatwierdzeniu Planu finansowego Agencji na 2006 r. Gdy tylko zostały spełnione warunki formalne, bez zbędnej zwłoki przyznaliśmy limity kredytowe poszczególnym bankom. Jeszcze raz podkreślam, że przyznaliśmy takie limity, o jakie wystąpiły banki.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekJaniec">Jeśli chodzi o kredyty inwestycyjne, to w pierwszym kwartale tego roku dysponujemy 830 mln zł. W przypadku kredytów klęskowych dysponujemy kwotą 250 mln zł.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MarekJaniec">W planie finansowym na ogólnie rozumianą pomoc krajową zarezerwowano kwotę około 600 mln zł. Chodzi o te formy pomocy, które wymieniała pani dyrektor Aleksandra Szelągowska. Należy jednak zwrócić uwagę, że w budżecie Agencji występuje deficyt w wysokości około 500 mln zł. Jest to poważny problem, z którym będziemy się musieli zmierzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o zabranie głosu pana prezesa Stanisława Stańko. Jaka jest w tej chwili sytuacja na rynku trzody chlewnej? Co udało nam się zrobić, jeśli chodzi o mechanizmy interwencji dopuszczalne w Unii Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławStańko">Jeśli chodzi o zadania realizowane za środki z budżetu krajowego, to Agencja Rynku Rolnego finansuje płatności dla producentów surowca tytoniowego, dla plantatorów ziemniaków skrobiowych, wspiera rynek produktów pszczelarskich oraz działania promocyjne. Dwa ostatnie zadania są w połowie finansowane z budżetu Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławStańko">Przewidujemy, że w 2007 r. przeznaczymy na ten cel kwotę 350 mln zł. W następnych latach wydatki powinny się utrzymać na podobnym poziomie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#StanisławStańko">Rozumiem, że mam także odpowiedzieć na pytania dotyczące rynku trzody chlewnej. Trzykrotnie występowaliśmy do Komisji Europejskiej z wnioskiem o zastosowanie instrumentów interwencji na rynku. Informowałem już państwa o tym na poprzednim posiedzeniu Komisji. Za każdym razem Komisja Europejska odpowiada, że sytuacja jest oceniania z punktu widzenia całego rynku, a nie pojedynczego kraju członkowskiego. Jeśli zatem nastąpią spadki cen żywca w jednym państwie, to Komisja Europejska nie podejmie działań interwencyjnych. Agencja Rynku Rolnego zwracała się do Brukseli o uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania półtusz wieprzowych. Mamy zarezerwowane na ten cel środki. Występowaliśmy także o zgodę na stosowanie dopłat do eksportu mięsa wieprzowego. Obecnie dopłaty stosuje się do produktów przetworzonych, czyli wędlin, etc. Gdyby te dwa działania nie pomogły, można było zdjąć z rynku pewną ilość mięsa i przeznaczyć to na pomoc dla najuboższych. Komisja Europejska podczas ostatniego komitetu zarządzającego nie wyraziła zgody na zastosowanie ani jednego z tych instrumentów.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#StanisławStańko">Przewidujemy, że w 2006 r. nadal będzie rosła produkcja trzody chlewnej. Podaż wieprzowiny wzrośnie od 170 do 200 tys. ton. Spowoduje to dalszy spadek cen, co może doprowadzić do zwiększenia konsumpcji. W ten sposób zostanie zagospodarowana część nadwyżki produkcji. Jeśli przeciętny Polak zje o 2,5 kg mięsa wieprzowego więcej w ciągu roku, to zużyjemy około 100 tys. ton nadwyżki. Pozostałą część nadwyżki chcieliśmy objąć działaniami interwencyjnymi, ale Komisja Europejska nie wyraziła na to zgody.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#StanisławStańko">Analizy przeprowadzone w listopadzie wykazały, że w dalszym ciągu rośnie produkcja trzody chlewnej. Wiemy, że było o 13% więcej macior niż w analogicznym okresie 2004 r. Oznacza to, że do początku 2007 r. będzie presja podaży na rynku trzody chlewnej. A zatem z punktu widzenia producentów trzody chlewnej prognozy są bardzo niekorzystne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMojzesowicz">Kto reprezentował Polski rząd podczas ostatnich rozmów z Komisją Europejską?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStańko">W posiedzeniach komitetu zarządzającego zawsze uczestniczy przedstawiciel jednostki koordynującej. W tym przypadku działania koordynuje minister rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy to znaczy, że w tych rozmowach uczestniczył przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławStańko">Tak, w tych rozmowach uczestniczył przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechMojzesowicz">Kto konkretnie reprezentował resort rolnictwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AleksandraSzelągowska">W tych rozmowach brał udział przedstawiciel Departamentu Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby ta osoba przyszła na posiedzenie Komisji. Chcielibyśmy wiedzieć, co tam się wydarzyło.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy pan prezes Stanisław Stańko chciałby kontynuować swoją wypowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławStańko">Chciałbym jeszcze tylko dodać, że na ostatnim posiedzeniu komitetu zarządzającego stwierdzono, że Komisja Europejska nie wprowadzi w tej chwili żadnych instrumentów interwencji na rynku wieprzowiny.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chodzi o to, że Polska nie ma możliwości sprzedaży żywych tuczników na Wspólnym Rynku. To jest specyficzna sytuacja. Ten rynek jest dla nas zamknięty. Myślę, że to jest podstawowy argument w dyskusji z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Sądzę, że jednak powinniśmy w tym zakresie wykazać większą aktywność.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławStańko">Ustaliłem, że w posiedzeniu ostatniego komitetu zarządzającego zajmującego się sprawami wieprzowiny z ramienia polskiego rządu uczestniczył pan Michał Koleśnikow, specjalista z Departamentu Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechMojzesowicz">Za chwilę otworzę dyskusję, jeszcze tylko pan prezes Stanisław Kowalczyk poinformuje państwa i działaniach podejmowanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKowalczyk">Jeśli chodzi o mechanizmy wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego, które są obecnie stosowane przez Agencję Nieruchomości Rolnych i które będą nadal używane po 1 maja 2007 r., to dotyczą one zagadnień związanych z systemem obrotu nieruchomościami rolnymi w Polsce. Podstawowe formy pomocy, które teraz stosujemy, chcemy notyfikować i wykorzystywać także w 2007 r. Chodzi o cztery mechanizmy:</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKowalczyk">– odraczanie terminu płatności,</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKowalczyk">– rozkładanie płatności na raty,</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławKowalczyk">– obniżanie czynszu dzierżawnego,</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławKowalczyk">– umarzanie wierzytelności.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławKowalczyk">Te podstawowe formy pomocy chcemy w postaci nowego program notyfikować i stosować po 1 maja 2007 r.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#StanisławKowalczyk">Druga grupa instrumentów wsparcia dotyczy spółek strategicznych. Takie podmioty korzystają z różnych form wsparcia. Mówiła już o tym pani dyrektor Aleksandra Szelągowska. Z jej wypowiedzi wynika, że zakres pomocy zostanie znacznie ograniczony w stosunku do tego, czym dzisiaj dysponujemy. W tej chwili analizujemy w Agencji Nieruchomości Rolnych możliwości prawne przywrócenia tych form wsparcia, które były kiedyś stosowane wobec obszarów wiejskich, szczególnie na terenach byłych państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej. Jeśli się okaże, że takie formy wsparcia nie są sprzeczne z przepisami unijnymi, to postaramy się przygotować odpowiednie programy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanŁączny">Przyszło nam pracować w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w bardzo trudnym okresie. Myślę tutaj o sytuacji na rynku wieprzowiny i trudnościach ze zbytem wyprodukowanej trzody chlewnej. Pan prezes Stanisław Stańko stwierdził, że problem zostanie częściowo rozwiązany na skutek zwiększenia spożycia mięsa. Być może tak będzie, jeśli 60% społeczeństwa z dnia na dzień się wzbogaci, to byłoby to jakieś wyjście. Nie jest to jednak sposób na rozwiązanie tego problemu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanŁączny">Dania jest czterokrotnie mniejsza od Polski, ale produkuje osiem razy więcej trzody chlewnej niż my. To państwo nie ma problemu nadwyżki na rynku wieprzowiny. Zastanówmy się, co można zrobić. Nie odnoszę się tylko do działań obecnej ekipy rządowej. To jest w pewnym stopniu spadek po poprzednikach. Pamiętamy, jak zachęcano rolników, aby ze względu na niskie ceny zbóż przystępowali do produkcji zwierzęcej. Rolnicy rzeczywiście nie mieli innego wyjścia. Dzisiaj w województwach wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i w innych regionach nastroje producentów rolnych są wybuchowe. Jeśli tego problemu nie rozwiążemy, być może powtórzy się sytuacja sprzed kilku lat, a tego chyba byśmy nie chcieli.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanŁączny">Należy jak najszybciej nakłonić nasze służby dyplomatyczne do zajęcia się sprawami polskiego handlu zagranicznego. Przecież to na skutek zaniedbań naszej placówki dyplomatycznej na Ukrainie, wstrzymano do tego kraju eksport polskich tuczników. To jest najbardziej namacalny przykład, że nasze służby nie pracują zgodnie z oczekiwaniami. Media informują, że swój rynek otwiera przed nami Japonia. Temu tematowi poświęcimy kolejne posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanŁączny">Jest wiele czynników, które doprowadziły do obecnej sytuacji. Musimy się uporać z tym problemem. Klub Parlamentarny Samoobrony RP złożył na ręce pana przewodniczącego projekt dezyderatu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii udzielania kredytów klęskowych. W ubiegłym roku w kilku województwach wystąpiła klęska suszy. Minister rolnictwa i rozwoju wsi zdecydował, że wycena może objąć 30% niezależnie od wielkości produkcji. W trakcie udzielania kredytów zmieniono zasady naliczania, zwiększając wskaźnik z 30 do 55% na użytkach zielonych. Moim zdaniem to jest nieporozumienie. Zwracaliśmy się w tej sprawie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, ale decyzję podtrzymano. Uważam, że wszyscy rolnicy powinni być traktowani w ten sam sposób. Nie można w trakcie naliczania kredytów zmieniać zasad. To jest nierówne traktowanie rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejFedorowicz">Wczoraj Komisja omawiała problem enzootycznej białaczki bydła. Dopóki ta sprawa nie jest głośna, mamy mniejszy problem ze sprzedażą żywności poza granicami kraju. Jednak kiedyś to się zmieni i wtedy będziemy w poważnych kłopotach. Wracam do mojego pomysłu utworzenia w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi komórki, która zajmowałaby się poszukiwaniem nowych rynków zbytu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejFedorowicz">W Polsce regularnie mamy do czynienia z nadwyżkami produkcji. Ciągle zaskakuje się też producentów nowymi przepisami. Tak było na przykład w przypadku eksportu tuczników na Ukrainę. Wielokrotnie pytałem, ile na nasz rynek importujemy produktów, których sami produkujemy za dużo. Nigdy nie otrzymałem odpowiedzi na to pytanie. Rolnik polski wyprodukuje wszystko, czego potrzebujemy, ale potem jest problem ze sprzedażą. Rząd w tej kwestii niewiele robi. Mamy aż nadto wyraźne dowody na niefrasobliwość polskich służb dyplomatycznych.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejFedorowicz">Wydaje mi się, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mogłaby się włączyć w proces wykupu bydła zarażonego białaczką. Taką decyzję mógłby podjąć minister rolnictwa i rozwoju wsi. Po wykupieniu 20 tys. sztuk bydła, u których już wykryto chorobę, można by prowadzić ten wykup na bieżąco. Chodzi o to, że zarówno enzootyczna białaczka bydła, jak i choroba Aujekszy’ego może posłużyć do zablokowania naszego eksportu. Tymczasem rząd nie podejmuje w tej sprawie żadnych działań. Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje raporty, ale nic z tego nie wynika, ponieważ nikt nie ponosi konsekwencji.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AndrzejFedorowicz">Uważam, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno zdecydować o wykupie bydła białaczkowego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Należy także powołać komórkę w resorcie rolnictwa, która będzie się zajmowała pozyskiwaniem rynków zbytu dla naszych produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Dziwi mnie, że nowy rząd nie wykorzystuje obecnego poparcia do wdrażania nowych rozwiązań. Mam nadzieję, ze pan Krzysztof Jurgiel będzie sprawował funkcję ministra rolnictwa i rozwoju wsi dłużej niż pół roku. Wiem, że trudno jest znaleźć dobrych fachowców znających języki, bo konkurencja oferuje takim pracownikom trzykrotnie wyższe wynagrodzenia. Jednak to nie znaczy, że nie możemy monitorować sytuacji na rynkach rolnych za granicą.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#AndrzejFedorowicz">Wielokrotnie prosiłem o przygotowanie analizy, która pokazywałaby, jaki jest poziom dotacji do produktów rolnych w poszczególnych krajach. Można by wtedy wystąpić do Komisji Europejskiej z wnioskiem, aby do cen sprowadzanych do Polski artykułów żywnościowych doliczać wszystkie dotacje udzielane na każdym etapie produkcji. Dopiero po zastosowaniu tych dwóch mechanizmów będziemy w stanie właściwie ocenić nasz rynek. W tej chwili nie znamy skali importu towarów, które sami potrafimy wyprodukować w wystarczających ilościach.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BernardPtak">Pochodzę z terenów, na których produkuje się dużo trzody chlewnej. Chodzi o obszar byłego województwa leszczyńskiego. Nie wierzę, że w Polsce jest nadprodukcja żywca wieprzowego w Polsce. Problem polega na tym, że duże supermarkety, takie jak Selgros czy Netto od ponad pół roku w ogóle nie kupują produktów pochodzenia zwierzęcego od polskich przetwórców. Moim zdaniem nadprodukcji mięsa nie ma. U nas nie zwiększono produkcji zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#BernardPtak">Druga kwestia dotyczy zakupu gruntów. Rolnicy indywidualni nie mają możliwości zakupu ziemi uprawnej. Złożyłem w tej sprawie interpelację poselską. Moim zdaniem należy doprowadzić do zmiany przepisów dotyczących obrotu gruntami rolnymi. Polski rolnik powinien uzyskać dostęp do gruntów należących do Skarbu Państwa. Dobrym przykładem są tutaj systemy obowiązujące w Danii i we Francji. Dlaczego nie skorzystamy z pozytywnych doświadczeń tych krajów?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyŻyszkiewicz">Unia Europejska założyła nam kaganiec. Nie było o tym mowy przed naszym przystąpieniem do Wspólnoty. Podczas negocjacji zapewniano nas, że będziemy uczestnikami Wspólnego Rynku, a nasze towary będą eksportowane na przykład do Federacji Rosyjskiej na tych samych zasadach, co produkty z krajów piętnastki. Po prostu nas okłamano. Oni nie mają żadnych ograniczeń w handlu, a dla nas ten rynek jest zamknięty. Kiedy upomnieliśmy się o nasze prawa, usłyszeliśmy, że mamy siedzieć cicho. Nie pozwólmy się tak traktować. Dlaczego inne kraje Wspólnoty nie mają żadnych ograniczeń w handlu z Rosją, a nas się lekceważy? Przecież wszystkich miały obowiązywać te same zasady.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyŻyszkiewicz">Nieustannie mamy jakieś problemy ze zbytem. Teraz jest nadwyżka na rynku trzody chlewnej. Za chwilę zaczną spadać ceny drobiu. Jestem producentem drobiu od 30 lat i wiem, co oznacza dla hodowcy taka sytuacja. Jeśli nie uregulujemy spraw związanych z handlem zagranicznym, nigdy nie rozwiążemy naszych problemów rynkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AleksanderGrad">W wykazie programów, które chce notyfikować Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest mowa o wsparciu produkcji mleka i mięsa. Chciałbym zapytać o produkcję mleka. Wczoraj odbyła się konferencja prasowa ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Po wysłuchaniu wypowiedzi pana ministra Krzysztofa Jurgiela można wnioskować, że rząd zamierza zapłacić kary za rolników, którzy przekroczyli kwoty mleczne. Czy rząd rzeczywiście planuje takie rozwiązanie? Czy w tej kwestii konsultowano się z ministrem finansów i czy wydał on zgodę na podjęcie takich działań? Czy rząd informował o swoich zamierzeniach Komisję Europejską? Czy z punktu widzenia przepisów europejskich jest w ogóle możliwe płacenie kar przez rząd zamiast rolników?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#AleksanderGrad">Chciałbym zapytać o dopłaty do ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie. Sejm poprzedniej kadencji przyjął odpowiednią ustawę, a minister rolnictwa i rozwoju wsi miał wydać stosowne rozporządzenie i wystąpić do Komisji Europejskiej o zgodę na stosowanie tego rodzaju pomocy. Przypominam, że w budżecie państwa na 2006 r. zarezerwowano na ten cel kwotę zaledwie 55 mln zł. Wygląda na to, że z ustawy skorzysta tylko 6% rolników. Czy minister rolnictwa i rozwoju wsi wydał już rozporządzenie w tej sprawie? Jakie jest w tej kwestii stanowisko Komisji Europejskiej? Jakie będą zasady rozdysponowania kwoty 55 mln zł?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#AleksanderGrad">Widziałem projekt rozporządzenia. Jeśli ono zostanie wydane w tym kształcie, to dojdzie do olbrzymiej awantury wśród rolników. Nie zawarto tam zasad korzystania z tych skromnych środków. Już sobie wyobrażam te nocne kolejki pod siedzibami czterech firm ubezpieczeniowych, które zostały wytypowane do współpracy przy tym programie. To wyrządzi więcej szkody, niż gdyby w ogóle nie było ustawy dotyczącej rolniczych ubezpieczeń majątkowych. Czy rząd przewiduje możliwość zwiększenia kwoty przeznaczonej na dopłaty do ubezpieczeń? W jaki sposób zamierzacie państwo te pieniądze podzielić? Szykuje się nieprawdopodobna awantura.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#AleksanderGrad">Zgadzam się z posłem Wojciechem Mojzesowiczem, że Komisja powinna poznać kulisy negocjacji w sprawie interwencji na rynku mięsa wieprzowego. Natomiast pamiętam, co było napisane w materiale przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi na poprzednie posiedzenie Komisji. Stwierdzano tam, że nie ma najmniejszych szans na to, aby w ciągu najbliższych miesięcy Komisja Europejska wyraziła zgodę na uruchomienie interwencji na tym rynku. Taka konkluzja znajduje się w oficjalnym dokumencie przygotowanym przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Tam są przedstawione również argumenty. Uważam, że pan minister jest zbyt łagodny w tej sprawie. Być może powinniśmy zdopingować ministra do podjęcia bardziej energicznych działań w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#AleksanderGrad">Chciałbym się jeszcze odnieść do materiału, który dotyczy pomocy dla rolnictwa z budżetu krajowego po 1 maja 2007 r. To jest bardzo ważna sprawa. Patrząc na tempo notyfikacji w Komisji Europejskiej, wydaje się, że już jesteśmy opóźnieni w przygotowaniu niektórych programów. Proponuję, aby Komisja na bieżąco monitorowała postęp prac w tym zakresie. Jeśli podane w tym materiale terminy nie zostaną dotrzymane, to śmiało można założyć, że w 2007 r. będzie problem z uruchomieniem wielu programów.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Komisja na pewno nie pozostanie bierna. Wiem, że w Warszawie przebywa wysoki przedstawiciel Komisji Europejskiej. Postaramy się o zorganizowanie spotkania z tą osobą. Złożymy na jej ręce protest przeciwko traktowaniu w ten sposób polskich rolników. Wystosujemy także pismo do Komisji Europejskiej. Jesteśmy już członkiem Wspólnoty i mamy prawo wyrażać dezaprobatę w stosunku do takich zachowań. Nie przyjmujemy argumentu, że coś jest niemożliwe. Kiedyś mówiono, że Związek Radziecki będzie trwał wiecznie. Musimy domagać się uruchomienia instrumentów interwencyjnych na rynku wieprzowiny. Mamy wystarczające powody, aby sądzić, że taka interwencja jest uzasadniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii sytuacji na rynku wieprzowiny. Jak wiemy, minister Lech Różański koordynuje prace zespołu, który ma wyjaśnić sprawę wstrzymania eksportu polskiej wieprzowiny do Rosji i na Ukrainę. Myślę, że nadszedł czas, aby poznać wyniki pracy tego zespołu. Tego nie można ciągnąć w nieskończoność. Chcielibyśmy wreszcie wiedzieć, co w tej sprawie można zrobić.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KazimierzPlocke">Otrzymujemy informacje, że naszymi produktami rolnymi zainteresowali się Japończycy. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podejmuje jakieś działania, aby pozyskać ten rynek? Czy to jest w ogóle realne? Jeśli tak, to Komisja na pewno wesprze te działania.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KazimierzPlocke">Już prawe dwa lata jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Niestety monitorowanie rynku wieprzowiny nie wychodzi nam najlepiej. Nie ma właściwego obiegu informacji między naszymi eurodeputowanymi a polskimi władzami. Kiedyś Komisja spotkała się z posłami do Parlamentu Europejskiego. Myślę, że można by ponownie zorganizować takie spotkanie. Chodzi o to, aby Komisja posiadała jak najbardziej aktualne informacje dotyczące projektów przygotowywanych w Parlamencie Europejskim.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KazimierzPlocke">Szkoda, że w debacie o finansowaniu rolnictwa po 2007 r. nie uczestniczy pan minister Krzysztof Jurgiel. Myślę, że pan minister powinien znaleźć trochę czasu, aby o tych ważnych kwestiach z członkami Komisji podyskutować. Zgadzam się z opinią wyrażoną przez posła Aleksandra Grada, że powinniśmy powołać podkomisję, która będzie monitorować postępy w zakresie przygotowania programów wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego po 1 maja 2007 r. Przed nami dużo pracy, a bardzo mało czasu. Powinniśmy go wykorzystać do przygotowania dobrych programów.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#KazimierzPlocke">W materiale, który otrzymaliśmy przed posiedzeniem Komisji, czytamy, że poziom wydatków związanych z realizacją programów wsparcia, będzie weryfikowany raz w roku. To chyba nie jest dobre rozwiązanie. Uważam, że powinniśmy zaplanować te wydatki do 2013 r. Plan wydatków powinien być wieloletni. Rozumiem, że minister finansów będzie protestował przeciwko takiemu rozwiązaniu, ale powinniśmy wiedzieć, jakie środki zostaną przeznaczone na poszczególne programy. Chodzi o to, aby nie było tak, że wprawdzie będzie istniało wiele programów, ale w budżecie zabraknie pieniędzy na ich realizację. Należy podejść do tego projektu zadaniowo i z góry określić poziom wydatków związanych z realizacją programów.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#KazimierzPlocke">W materiale, o którym przed chwilą mówiłem, jest mowa o wsparciu gospodarstw rybackich. Czy w ramach tych programów możliwe jest także wsparcie rybołówstwa morskiego?</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#KazimierzPlocke">Kolejna kwestia dotyczy edukacji młodzieży. Jaki to będzie program? Czy będą wypłacane stypendia, czy też chodzi o dofinansowywanie szkół?</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#KazimierzPlocke">Ostatnia sprawa wiąże się z ulgami i zwolnieniami z opłat. Proszę o rozwinięcie tego tematu. Tutaj chodzi o dochody samorządów lokalnych. Czy budżet państwa zrekompensuje samorządom mniejsze wpływy z tytułu zwolnień z podatku rolnego czy innych ulg?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#DanutaHojarska">Słyszymy, że Komisja Europejska musi wyrazić zgodę na interwencję na rynku trzody chlewnej. Niedawno omawialiśmy problem wysokich kar za przekroczenie kwot mlecznych. Przypominam sobie, że dwa lata temu ostrzegaliśmy państwa, że wynegocjowano złe warunki przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Spotkaliśmy się z krytyką. Osobiście mam czyste sumienie, bo w referendum głosowałam przeciw. W dniu referendum o 20.00 zamknięto lokale wyborcze, a o 20.10 Prezydent RP ogłosił, że przystąpiliśmy do Unii Europejskiej. Jeszcze ani jedna komisja wyborcza w Gdańsku nie przesłała danych do Warszawy, a już ogłoszono wyniki głosowania. Mam swoje zdanie na ten temat.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#DanutaHojarska">Uważam, że jeśli w Brukseli będą się toczyły jakieś rozmowy dotyczące trzody chlewnej lub mleka, powinien w nich uczestniczyć przedstawiciel Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie znam tego pana, który reprezentował polski rząd podczas ostatniego posiedzenia komitetu zarządzającego. Czy on wie, że w Polsce jest olbrzymia nadprodukcja? Sytuacja na wsi jest tragiczna. Dlatego nasz przedstawiciel powinien brać udział w tych negocjacjach.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#DanutaHojarska">Już któryś raz z rzędu słyszymy, że istnieje możliwość eksportu wieprzowiny do Japonii. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podjęło jakieś działania w tym kierunku? Jeśli otrzymaliśmy informację, że na tym rynku jest zapotrzebowanie na naszą trzodę chlewną, to już powinny się toczyć rozmowy. Czy uczyniono choćby krok w tym kierunku, czy też spotkamy się za rok i nadal będziemy mówić, że Japończycy chcą kupować nasze tuczniki?</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#DanutaHojarska">Mam jeszcze pytanie do pana prezesa Stanisława Kowalczyka. Rolnicy skarżą się, że podczas przetargów na zakup gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa wymaga się od nich wpłaty 50% wartości ziemi przed przetargiem i kolejnych 50% po przetargu. Rolników na to nie stać. Bardzo proszę, aby ktoś się tym zainteresował. Wiem, że przygotowywana jest zmiana ustawy dotycząca Agencji Nieruchomości Rolnych. Nadzór nad Agencją ma ponownie przejąć minister rolnictwa i rozwoju wsi. Czy przy okazji nie można by zmienić przepisów dotyczących wymogu zamieszkania przy zakupie gruntu od Skarbu Państwa. W tej chwili są osoby, które przyjeżdżają do danej gminy dwa dni wcześniej, dzierżawią ziemię i meldując się u znajomego nabywają prawa do uczestniczenia w przetargu. Ich stać na zakup ziemi. Czy Agencja wystąpi o wprowadzenie odpowiednich zmian w ustawie, czy też taki wniosek ma wyjść z Komisji? Już teraz Szkoci wykupują kolejne gospodarstwa w województwie pomorskim. Już dawno sygnalizowałam ten problem, ale nikt się tym nie zainteresował. Szkoci wykupują udziały w spółkach. Ostatnio kupili 500 ha w powiecie malborskim. Płacą każdą cenę, nawet 30 tys. zł za jeden hektar. Przedstawiciele Agencji twierdzą, że nie mają na to wpływu. Czy ktoś w ogóle ma na to wpływ? To już jest dziewiąte wykupione gospodarstwo w ciągu ostatnich dwóch lat. Szkoci w naszym regionie mają już około 10 tys. ha. Bardzo proszę o zainteresowanie się tą sprawą. Może się okazać, że któregoś dnia się obudzimy i nie będzie już polskiej ziemi. Obok mnie Szkot prowadzi takie gospodarstwo. Okazuje się, że otrzymuje podwójne dopłaty bezpośrednie. Jego stać na to, aby kupić ziemię za każdą cenę. Czy prawo pozwala na to, aby ten rolnik otrzymywał dopłaty zarówno unijne, jak i z naszego budżetu?</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#DanutaHojarska">Kolejna kwestia dotyczy wspierania młodych rolników. Pamiętam, jak nas zapewniano na posiedzeniu Komisji, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmie tylko taką ilość wniosków, która będzie mogła być zrealizowana w związku z alokowanymi w danym województwie środkami. Okazało się, że wiele wniosków odrzucono, bo brakowało jakichś dokumentów. Ponadto w moim województwie zabrakło środków dla 40 rolników. Co się stało z tymi pieniędzmi? Jeśli przyjęto tyle wniosków, ile zapowiadano, to te środki muszą się znaleźć. Można powiedzieć, że czterdziestu rolników zostało oszukanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Oni dzisiaj przychodzą do biur poselskich i proszą o interwencję.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#DanutaHojarska">Chciałbym jeszcze nawiązać do materiału, który otrzymaliśmy przed posiedzeniem Komisji. Jeden z programów realizowanych po 1 maja 2007 r. ma dotyczyć edukacji na terenach wiejskich. Czy to oznacza wsparcie dla szkół wiejskich? W ubiegłym tygodniu otrzymałam informację, że zostaną zamknięte kolejne szkoły. Wójtowie i burmistrzowie uważają, że nie stać ich na utrzymywanie takich placówek. Znam przypadek, gdy wszystkich 230 mieszkańców wsi podpisało się pod petycją przeciwko likwidacji szkoły. Mimo to szkoła została zamknięta. Dzisiaj sześcioletnie dzieci muszą wstawać o 5 rano, aby zdążyć na autobus do szkoły.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#DanutaHojarska">Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi planuje przeznaczyć jakieś środki na wapnowanie gleb? Czy Komisja ma się postarać o środki na ten cel w przyszłorocznym budżecie państwa, czy też wapnowanie będzie uwzględnione już na poziomie projektowania budżetu państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#LechKuropatwiński">Pani poseł Danuta Hojarska mówiła już o konsekwencjach przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dzisiaj ci, którzy widzieli w procesie integracji same dobrodziejstwa, nie chcą wziąć odpowiedzialności za obecną sytuację.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#LechKuropatwiński">Pan prezes Stanisław Stańko stwierdził, że jeśli zostaną uruchomione jakieś instrumenty interwencji na rynku trzody chlewnej, to będą to dopłaty do prywatnego przechowywania półtusz, dopłaty do eksportu przetworów mięsnych oraz wykupienie części nadwyżki produkcji i przeznaczenie mięsa dla najuboższych. Jakie kwoty są zabezpieczone na ten cel w budżecie państwa? Jakimi pieniędzmi dysponuje Agencja Rynku Rolnego, aby uruchomić te mechanizmy? Wykupienie 100 tys. ton wieprzowiny oznacza poważne wydatki. Czy Komisja Europejska wyrazi na to zgodę? Kiedy Agencja przystąpi do realizacji tych programów?</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#LechKuropatwiński">Kolejna kwestia dotyczy sprzedaży wieprzowiny na rynek japoński. Mówimy o tym już od listopada ubiegłego roku. Wydaje mi się, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi działa zbyt wolno. Jeśli nadal będziemy zwlekać, na rynek japoński wpłynie mięso z innych krajów. Uważam, że Komisja powinna się zająć tą sprawą. Trzeba podjąć konsekwentne działania zmierzające do pozyskania nowych rynków zbytu.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#LechKuropatwiński">Następna sprawa dotyczy eksportu koni. Prawo opisywania zwierząt i wydawania paszportów przyznaliśmy Polskiemu Związkowi Hodowców Koni. W 2004 r. w ewidencji znajdowało się około 40% koni. Do dzisiaj opisano zaledwie 10% zwierząt i wydano paszporty ich właścicielom. Około 50% koni, czyli jakieś 170 tys. sztuk pozostaje poza ewidencją. Ponadto w Unii Europejskiej liberalizuje się przepisy dotyczące handlu końmi. Tylko my nadal stosujemy stare rozporządzenie, uzasadniając to wymogami unijnymi. Za chwilę zostanie wstrzymany eksport koni, a to jest jeszcze w niektórych regionach kraju jedyna opłacalna produkcja. Jeśli Główny lekarz Weterynarii oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi nie zmienią przepisów w tym względzie, to najpóźniej w marcu wstrzymana zostanie sprzedaż koni do innych Unii Europejskiej. Tylko na to czekają Hiszpanie i Francuzi, którzy nawet obniżą ceny, aby nas wyeliminować z rynku. Polska eksportowała kiedyś 100 tys. koni rocznie. Dzisiaj sprzedajemy zaledwie 30 tys. sztuk.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#LechKuropatwiński">Poseł Kazimierz Plocke poruszył bardzo istotny problem planowania wydatków związanych z realizacją programów wsparcia. To niedobrze, że już na początku zakładamy, że wydatki na ten cel będą ustalane co roku. Uważam, że powinniśmy przyjąć harmonogram finansowania na następne kilka lat. Jeśli miałaby istnieć jakaś możliwość wprowadzania zmian, to tylko w zakresie przesunięcia środków przeznaczonych na realizację projektów cieszących się mniejszym zainteresowaniem.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#LechKuropatwiński">W materiale przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi czytamy: „Biorąc pod uwagę, że do wyrównywania średniego poziomu w wyposażeniu polskich gospodarstw rolnych w maszyny i urządzenia rolnicze do obecnego poziomu gospodarstw rolnych w krajach starej piętnastki niezbędne jest pilne dokonanie przez rolników zakupów na kwotę co najmniej 10 mld euro oraz obowiązki wynikające z konieczności dostosowania gospodarstw rolnych do standardów Unii Europejskiej wskazane jest, aby planowane dla polskiego rolnictwa programy związane z realizacją Wspólnej Polityki Rolnej oraz rozwojem obszarów wiejskich uzupełnione zostały krajowymi programami wsparcia rolnictwa i rybołówstwa”. Przecież my tych 10 mld euro nie wydamy tylko w Polsce, ponieważ w kraju nie ma takich urządzeń i maszyn. Kupimy to w innych krajach Unii Europejskiej. Czy mamy na to pieniądze? Czy rząd ma takie środki? To jest prawie 40 mld zł. Co z tego, że zaczniemy realizować wszystkie programy, jeśli nie będzie można spełnić tego jednego wymogu? Komisja Europejska stwierdzi, że nie wypełniliśmy tego zalecenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekSawicki">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana posła Andrzeja Fedorowicza. Pan poseł stwierdził, że rząd nic nie robi, a przecież ma dobre wsparcie w parlamencie. Nie zgadzam się z tą opinią. Można tylko powiedzieć, że jakie wsparcie, taka robota.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MarekSawicki">Jeśli chodzi o program wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego, to podzielam opinię wyrażoną przez posła Kazimierza Plocke. Powinien powstać zespół, który monitorowałby postępy prac w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Taki zespół wspierałby także ministra rolnictwa i rozwoju wsi w trakcie negocjacji wewnątrz rządu. Wczoraj minister finansów Zyta Gilowska stwierdziła, że nie będzie realizowana polityka prorodzinna, ponieważ środki przeznaczono dla rodzin wiejskich. To jest sygnał, w jaki sposób będą traktowane programy wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego. Moim zdaniem Komisja powinna wyraźnie oświadczyć, że nie zgadza się z takimi opiniami. Nie jest dobrze, kiedy minister finansów próbuje skłócić mieszkańców wsi z mieszkańcami miast. Ponadto możemy uczestniczyć w dopracowaniu programu wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego po 1 maja 2007 r. To mają być takie projekty, które będą służyły rozwojowi polskiej gospodarki i które będą realizowane przez wiele lat.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MarekSawicki">Czy w ramach tych działań przewidziano wsparcie dla producentów wołowiny?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MarekSawicki">Kolejna kwestia dotyczy nadwyżki na rynku wieprzowiny. Przed wojną za wszystkie problemy obwiniano Żydów i cyklistów. Za komuny winne były zaplute karły reakcji. Teraz oczywiście przyczyną całego zła jest Unia Europejska. O tym, że w Polsce wzrośnie produkcja zboża, mięsa i mleka wiedzieliśmy już w 2001 r. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jeśli rolnicy otrzymają dodatkowe pieniądze, to zapewne ich nie wydadzą na głupstwa, tylko zakupią nawozy, środki ochrony roślin, czyli zainwestują w produkcję. Dlatego już pięć lat temu zwracaliśmy uwagę na potrzebę uruchomienia programu produkcji energii odnawialnej i alternatywnego wykorzystania produktów rolnych. Wtedy mówiono, że jesteśmy oszołomami. Niestety także obecna ekipa rządząca nie wsparła tego programu na miarę swoich możliwości. Od zakończenia wyborów minęło już pięć miesięcy. Mamy kolejne trzy projekty ustaw dotyczących biopaliw. Trwa dyskusja między Ministerstwami: Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Gospodarki oraz Finansów. Nie posunęliśmy się ani kroku do przodu. Z samej dyskusji nic nie wyniknie. PKN Orlen SA sprzedaje na rynku niemieckim paliwo z 5% dodatkiem spirytusu oraz olej napędowy z 5% dodatkiem estrów rzepakowych. W Polsce tego nie robi, bo rzekomo nie pozwalają na to nasze przepisy. Inspekcja Handlowa w ubiegłym roku miała w budżecie kwotę 10 mln zł na kontrolowanie rynku paliw. W tym roku ma o 2 mln zł mniej. Wszyscy doskonale wiedzą, że problem stosowania biokomponentów polega na tym, że producenci paliw dodają do sprzedawanej w Polsce benzyny i oleju napędowego inne substancje, które pozostają po rafinacji ropy naftowej. Nie będzie się stosowało biokomponentów dopóki nie będzie ścisłej kontroli jakości paliw. Do tego nie potrzeba wielkich zmian w obowiązującym prawie.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#MarekSawicki">Poprzedni minister rolnictwa i rozwoju wsi poinformował Komisję Europejską, że polscy producenci są w stanie wytworzyć tyle biokomponentów, aby można było stosować 0,5% dodatki do paliw. Według oficjalnych dokumentów rządowych w tym roku będziemy w stanie wyprodukować zaledwie 1,5% biododatków do paliw ciekłych. Unia Europejska wymaga co najmniej 3%. Przypominam, że w 1998 r. dodawaliśmy już 2,9% biokomponentów do paliw. To jest prawdziwa przyczyna obecnej sytuacji. Przestańmy o wszystko obwiniać Agencję Rynku Rolnego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi, czy Komisję Europejską. Ciągle nie mamy programu alternatywnego wykorzystania surowców rolniczych. Nie byłoby nadwyżki na rynku wieprzowiny, gdyby ceny żyta były wyższe. A na pewno by były, gdyby zboże wykorzystywano do produkcji spirytusu. Ne byłoby nadprodukcji wieprzowiny, gdyby istniał rządowy program wsparcia rozwoju produkcji wołowiny. Należy zatem myśleć o alternatywnym wykorzystaniu naszych produktów. Nie możemy postępować w ten sposób, że jak się pojawia góra mięsa, to nagle się martwimy, co z nią zrobić. W zakresie rynku trzody chlewnej musimy planować działania z trzyletnim wyprzedzeniem. Jeśli chodzi o rynek wołowiny, to plany muszą obejmować okres pięciu lat. W produkcji roślinnej wystarczy, jeśli rolnicy zareagują rok wcześniej.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#MarekSawicki">W poniedziałek byłem w zakładach mięsnych w Sokołowie Podlaskim. To jest potężny producent, który może sprzedawać swoje towary zarówno na rynkach wschodnich, jak i na Wspólnym Rynku. Pytałem, czy zakład ma możliwość eksportu produktów na Wschód. Odpowiedziano mi, że gdyby był odpowiedni kurs złotego, to mogliby sprzedać każdą ilość towarów do Rosji. Teraz dolar kosztuje 3,12 zł, a przy takim kursie producentom eksport się nie opłaca. Wprawdzie premier mówi o potrzebie osłabienia złotego, ale minister finansów sprzedaje obligacje i wymienia dewizy na złotówki, więc efekt jest odwrotny. Nam się mówi o polityce osłabiania polskiej waluty, a z drugiej strony podejmuje się działania korzystne dla rynków finansowych zmierzające do umocnienia złotego. Wsparcie rolnictwa z budżetu krajowego nie może być oderwane od całości działań. Możemy tutaj wypracować słuszną koncepcję, ale i tak ktoś nam tę pracę popsuje. Warto, aby minister rolnictwa i rozwoju wsi wiedział, że patrzymy na te problemy nieco szerzej.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym państwa poinformować, że zwrócę się do marszałka Sejmu, aby projekt ustawy dotyczący biopaliw został skierowany do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zwołam w tej sprawie wyjazdowe posiedzenie Komisji. Tak długo tam będziemy pracować, aż skończymy. Proszę się zatem przygotować do ciężkiej pracy. Na pewno nie będziemy tej kwestii odsuwać w czasie. Uzgodniliśmy już tę sprawę z panem ministrem Krzysztofem Jurgielem.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MirosławMaliszewski">Jestem bardzo podbudowany postawą sygnatariuszy paktu stabilizacyjnego wobec spraw związanych z Unią Europejską i wobec wyników negocjacji. Zgadzam się z opinią, że wynegocjowano złe warunki przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że rząd dysponując teraz takim wsparciem, wykaże się dużo większą skutecznością i sytuacja na rynku trzody chlewnej zdecydowanie się poprawi.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MirosławMaliszewski">Z informacji, które przed chwilą uzyskaliśmy, wynika, że po 1 maja 2007 r. w ogóle nie będą udzielane kredyty preferencyjne. Jeśli źle zrozumiałem, to proszę powiedzieć, które kredyty będą jeszcze osiągalne.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MirosławMaliszewski">Kolejna kwestia dotyczy ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie. W budżecie państwa zarezerwowano na ten cel kwotę 55 mln zł. W jaki sposób wyliczono, że potrzebne są takie właśnie środki? Czy przeprowadzono jakieś analizy? Czy wszyscy chętni rolnicy będę mogli skorzystać z dopłat do ubezpieczeń? Wiem, że nie każdy rodzaj upraw roślin i hodowli zwierząt jest wymieniony w przepisach dotyczących dopłat do ubezpieczeń majątkowych. Niektórzy rolnicy są w gorszej sytuacji, bo nie będą się mogli starać o dofinansowanie składek ubezpieczeniowych. Kiedy rząd zamierza wystąpić z propozycją nowelizacji ustawy, aby wszyscy rolnicy mogli ubezpieczać swoje uprawy i zwierzęta?</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MirosławMaliszewski">Mówiono tutaj o potrzebie zdobywania nowych rynków zbytu. Wydaje mi się, że w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi funkcjonuje już zespół do spraw monitorowania zagranicznych rynków rolnych. Niestety zazwyczaj efektem jego pracy są tylko suche sprawozdania, z których mogą korzystać polscy przedsiębiorcy. Czy nie byłoby dobrze, gdyby ci urzędnicy zajmowali się również kojarzeniem parterów handlowych lub poprzez nasze placówki dyplomatyczne ułatwianiem naszym podmiotom gospodarczym wejścia na zagraniczne rynki?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKalemba">Wiemy już, że w ubiegłym roku kolejny raz spadły dochody rolników. Przy obecnych cenach na produkty rolne w tym roku także nie zapowiada się nic dobrego. Wkrótce rozpocznie się reforma rynku cukru. Oznacza to zmniejszenie dochodów plantatorów buraków cukrowych. Jeśli weźmiemy pod uwagę te wszystkie elementy, to sytuacja jest nieciekawa.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z opinią, że należy myśleć o alternatywnym wykorzystaniu produktów rolniczych, w tym także do wytwarzania biopaliw. Szkoda tylko, że dyskutujemy o tym już od kilku miesięcy, a nie wdrożyliśmy nawet przepisów, które umożliwiają dodawanie do 5% biokomponentów do paliw płynnych. Jeśli problemy nadal będą rozwiązywane w tym tempie, to stracimy kolejny rok. To jest bardzo niepokojące. W połowie lat dziewięćdziesiątych Polska była liderem w dziedzinie produkcji bioetanolu. Ustawę dotyczącą biopaliw też przyjęliśmy jako jedni z pierwszych. Niestety napotkaliśmy na opór.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencji Rynku Rolnego. W Unii Europejskiej są możliwe różne działania interwencyjne na rynku żywca wieprzowego. Niestety Komisja Europejska bardzo niechętnie uruchamia te mechanizmy. W rozporządzeniu dotyczącym rynku wieprzowiny jest mowa o możliwości zastosowania skupu interwencyjnego? Czy to jest prawda? Jakie w tym zakresie są możliwości?</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że jeszcze kilka lat temu mieliśmy nadwyżkę, jeśli chodzi o wymianę handlową w zakresie mięsa wieprzowego i przetworów mięsnych. W ubiegłym roku zanotowaliśmy już deficyt. Zatrzymano eksport na rynki wschodnie. Nie mamy możliwości sprzedaży żywych tuczników na Wspólnym Rynku. Tymczasem do Polski każdego dnia sprowadza się tysiące lub dziesiątki tysięcy sztuk świń. Wystarczy, że rolnik zamówi 100 prosiąt i Duńczycy natychmiast to przywożą. W tym kontekście chciałbym powiedzieć, abyśmy nie bagatelizowali choroby Aujeszky’ego. Jeśli nie przygotujemy programu zwalczania tej i innych chorób zakaźnych, to niedługo będziemy musieli się zmierzyć z większym problemem. Mówiliśmy o tym na wczorajszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#StanisławKalemba">Kolejna kwestia dotyczy obecnie istniejących preferencyjnych linii kredytowych dla rolnictwa. W materiale wymienia się te linie kredytowe na trzech stronach maszynopisu. Proszę zobaczyć, jak bardzo ta pomoc zostanie ograniczona po 1 maja 2007 r. Na przykład jeśli w połowie 2007 r. wystąpi jakaś klęska żywiołowa, rolnik nie otrzyma od państwa pomocy w postaci dopłat do odsetek do kredytu. Przypominam, że w niektórych latach budżet przeznaczał na taką pomoc nawet 300 mln zł. Teraz nie będzie takiej możliwości. A zatem sytuacja się pogarsza.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#StanisławKalemba">Chciałbym także poruszyć problem dopłat do rolniczych ubezpieczeń majątkowych. W tym roku rząd przeznaczy na ten cel 55 mln zł. Czy te wydatki będą też uwzględnione w pomocy finansowej w kolejnych latach i czy zostało to uzgodnione z Komisją Europejską? Nie chciałbym, aby się okazało, że za rok w budżecie nie będzie pieniędzy i rolnicy będą musieli zapłacić składki ubezpieczeniowe z własnych środków.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#StanisławKalemba">Jeszcze raz powtarzam, że krytycznie oceniam ograniczenie linii kredytowych dla rolnictwa, w tym likwidację kredytów klęskowych.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#StanisławKalemba">Czy w ramach różnych programów pomocowych, które będą realizowane w latach 2007–2013, przewidziano jakąś pomoc dla osób prawnych zajmujących się skupem, przechowalnictwem i obrotem produktami rolniczymi? Chodzi na przykład o chłodnie. Czy taka pomoc będzie udzielana?</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#StanisławKalemba">Mam jeszcze pytanie do przedstawiciela Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi o kredyty udzielane w latach dziewięćdziesiątych z Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużania Rolnictwa. Wiem, że istnieje możliwość umorzenia tych długów, jeśli rolnik spełni określone kryteria. Do Agencji wpłynęło wiele wniosków w tej sprawie. Niestety są duże opóźnienia w ich rozpatrywaniu, ponieważ administracja nie nadąża. Czy ten program będzie kontynuowany? Czy wnioski od rolników, którzy spełniają warunki, trafiły już do ministra finansów? Jeśli pan prezes Marek Janiec nie potrafi dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie, to bardzo proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym państwu przypomnieć, że tematem dzisiejszego posiedzenia Komisji jest informacja o wsparciu rolnictwa ze środków krajowych po 2007 r. Jak już powiedziałem, następne posiedzenie Komisji w całości poświęcimy sytuacji na rynku trzody chlewnej. Apeluję do państwa, aby nie poruszać wszystkich problemów naraz. Taka dyskusja nie ma sensu. Zdaje się, że niechcący sam się trochę przyczyniłem do takiego rozwoju sytuacji. Przedstawiciele rządu przyszli, aby informować nas o programach wsparcia rolnictwa. Nie mówmy dzisiaj o sytuacji na rynku trzody chlewnej. Nie uciekamy od tematu. Będziemy o tym rozmawiać na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszDębicki">Proszę mi wybaczyć, ale sytuacja naprawdę jest bardzo napięta i muszę się odnieść do tych spraw, które były tutaj omawiane. Rolnicy chcą wychodzić na drogi, a my nie mamy prawa mówić o tym problemie? Odczytam państwu pewien dokument: „Posłowie Samoobrony RP, członkowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwracają się do pana przewodniczącego o podjęcie pilnych działań w związku z trudną sytuacją na rynku trzody chlewnej, ponieważ ceny żywca wieprzowego spadły do poziomu 2,5 zł za kg i mogą nadal spadać ze względu na brak zainteresowania podmiotów skupowych i przetwórczych. Jest to wynik niekontrolowanego importu przez firmy z kapitałem zagranicznym, jak również import do super i hipermarketów. Przyczyną tego stanu rzeczy jest również brak eksportu do byłych krajów bloku wschodniego. Jeżeli w najbliższym czasie warunki dla hodowców trzody chlewnej nie poprawią się dojdzie do masowych, niekontrolowanych protestów rolniczych na obszarze całego kraju w formie blokad dróg i urzędów.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#TadeuszDębicki">Prosimy o pilne zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji z udziałem premiera rządu, ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz ministra spraw zagranicznych”.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#TadeuszDębicki">Uważam, że nie wolno odkładać dyskusji w tej sprawie do następnego tygodnia. Bardzo proszę, aby zwołać dodatkowe posiedzenie Komisji jutro lub pojutrze. Sądzę, że są takie możliwości.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#TadeuszDębicki">Jeśli Agencja Rynku Rolnego jest bezsilna wobec obecnej sytuacji na rynku trzody chlewnej, to może trzeba wydrukować kartki na mięso. W ten sposób najedzą się przynajmniej bezrobotni i bezdomni. Zróbcie chociaż tyle, skoro nie potraficie znaleźć rozwiązania tego problemu. Niedawno dyskutowaliśmy o wstrzymaniu eksportu żywych tuczników na Ukrainę. Mówiliśmy o przyczynach tego zjawiska. Chodziło o brak wzoru świadectwa zdrowia zwierząt.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przepraszam, że przerywam, ale to zaczyna być niepoważne. Jeszcze raz powtarzam, że dzisiaj zajmujemy się problemem wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego po 1 maja 2007 r. Osoby, które reprezentują dzisiaj rząd, na pewno nie potrafią odpowiedzieć na pytanie dotyczące wzoru świadectwa zdrowia zwierząt. Nie licytujmy się, kto jest lepszym obrońcą polskich chłopów. To im w niczym nie pomoże.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WojciechMojzesowicz">Mógłbym zwołać posiedzenie Komisji szybciej, niż to przewiduje regulamin Sejmu, ale można to zrobić tylko w uzgodnieniu z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Obowiązują nas pewne zasady. Jeśli ktoś ma w tym względzie wątpliwości, to za chwilę sekretarz Komisji pan Maciej Wieczorkowski odczyta państwu stosowne fragmenty regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszDębicki">Jeszcze nie skończyłem mojej wypowiedzi. Ponadto mam pytania do przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechMojzesowicz">To bardzo proszę pytać. Jeszcze raz przypominam, że nie dyskutujemy dzisiaj o sytuacji na rynku trzody chlewnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszDębicki">Przyznam, że jestem trochę zdezorientowany. Do tej pory wszyscy wypowiadali się bez ograniczeń, również na temat sytuacji na rynku trzody chlewnej. Nie wiem dlaczego, pan poseł Wojciech Mojzesowicz stosuje te obostrzenia i ogranicza akurat moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechMojzesowicz">Ja pana posła nie ograniczam. Myśli pan, że jeśli dwadzieścia osób powtórzy, że ceny skupu są niskie, to sytuacja się poprawi? Uważam, że się nie poprawi.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszDębicki">Jak już powiedziałem, mam pytanie do przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Przede wszystkim zgadzam się z panią poseł Danutą Hojarską, że młodzi rolnicy zostali wprowadzeni w błąd. Do mnie także zgłaszają się rolnicy, którzy złożyli wnioski i nie otrzymali pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#TadeuszDębicki">Istnieje także problem opóźnień w realizacji dopłat bezpośrednich. Środki miały być wypłacane od października. Jest luty, a rolnicy nie otrzymali nawet decyzji.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#TadeuszDębicki">Na jednym z posiedzeń Komisji mówiłem o starym zadłużeniu rolników. Jaka jest skala tego zjawiska? O jakie kwoty tutaj chodzi? W tej chwili trwa windykacja tych należności. Komornicy wchodzą na posesje. Organizowane są licytacje.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#TadeuszDębicki">Zwracam się z wnioskiem o powołanie podkomisji nadzwyczajnej do spraw starego zadłużenia rolników. Problem powinien być rozwiązany szybko i z korzyścią dla Skarbu Państwa i dla zadłużonych rolników. W wielu przypadkach koszt obsługi zadłużenia przewyższa jego wartość.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JózefKlim">Bardzo proszę, aby wszelkie materiały dotyczące prac Komisji były przekazywane posłom przynajmniej jeden dzień przed posiedzeniem. Teraz posłowie czytają materiały przygotowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i zadają pytania dotyczące spraw bieżących. W związku z tym powstał pewien rozgardiasz. Dlatego apeluję, aby prezydium wypracowało taki sposób dystrybucji materiałów, żeby członkowie Komisji otrzymywali te dokumenty co najmniej dzień przed posiedzeniem, którego te materiały dotyczą. Jeśli państwo spełnicie ten warunek, to posłowie będą przychodzili przygotowani i nie będzie takiej sytuacji, jaka jest dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Była tutaj dyskusja na temat przystąpienia do Unii Europejskiej. Uważam, że taka dyskusja nie ma sensu. Polska jest członkiem Wspólnoty i chyba nikt nie myśli poważnie o tym, żeby z Unii Europejskiej wystąpić. Dobrze jest przebywać w dobrym towarzystwie. Chodzi tylko o to, aby nie siedzieć w kącie i wywierać odpowiednie naciski. W ten sposób uzyskamy dla naszego kraju więcej. Na pewno tego nie uda się zrobić, jeśli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nadal będą zachowywali taką aktywność, jak obecnie. W dzisiejszym posiedzeniu nie uczestniczy nawet żaden z dyrektorów departamentów odpowiedzialnych za sprawy rolnicze w Ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MirosławKoźlakiewicz">Chciałbym się jeszcze odnieść do wypowiedzi przedstawicielki Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Aby możliwa była realizacja programu wsparcia rolnictwa po 2007 r. potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej. Myślę, że uzyskamy taką zgodę. Trzeba tylko wywierać odpowiednią presję i mieć siłę przebicia. Dużo zależy także od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Była tutaj mowa o 40 mld zł, które trzeba wydać na zakup maszyn i urządzeń rolniczych. Oczywiście pieniądze muszą wyasygnować rolnicy, którzy ich zresztą nie mają. Część środków można uzyskać z Unii Europejskiej, ale to też nie jest ta skala potrzeb. A zatem o wyasygnowaniu odpowiednich środków musi pomyśleć Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Czy jest wola realizacji tego programu, a jeśli tak, to czy w budżecie państwa znajdą się na to środki?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#HenrykKowalczyk">Mam pytanie do przedstawiciela Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pan prezes stwierdził, że wczoraj przydzielono bankom limity na kredyty preferencyjne. Czy to oznacza, że podpisano już umowy z bankami i rolnicy mogą się od dzisiaj starać o te kredyty?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechPomajda">Wydaje mi się, że posłowie mają jednak prawo pytać o sprawy niezwiązane z tematem omawianym na posiedzeniu Komisji. Te problemy są istotne teraz, a być może nie będą za tydzień lub dwa, gdy będziemy mogli do nich wrócić. W tym kontekście chciałbym powiedzieć, że to jest bardzo zła praktyka, że w posiedzeniu Komisji nie uczestniczy minister lub któryś z wiceministrów rolnictwa i rozwoju wsi. Rozumiem, że pan minister Andrzej Kowalski musi teraz uczestniczyć w posiedzeniu Senatu, ale w resorcie są przecież jeszcze trzej inni podsekretarze stanu. Któryś z nich powinien tutaj być, żeby wysłuchać uwag i sugestii członków Komisji. Pani dyrektor Aleksandra Szelągowska jest wzorowym urzędnikiem, ale odpowiada w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi za finanse oraz budżet, a zatem nie jest w stanie ustosunkować się do spraw związanych z sytuacją na rynku trzody chlewnej.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WojciechPomajda">Bardzo proszę pana przewodniczącego, aby zechciał wpłynąć swoim autorytetem na ministra rolnictwa i rozwoju wsi, który chociaż raz mógłby zaszczycić Komisję swoją obecnością. Jeszcze nie mieliśmy możliwości odbycia dyskusji z panem ministrem Krzysztofem Jurgielem.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WojciechPomajda">Wracam do tematu dzisiejszego posiedzenia. Najważniejszą kwestią jest tempo notyfikacji. Zgadzam się z posłem Aleksandrem Gradem, że Komisja powinna monitorować postępy prac Ministerstwa w zakresie przygotowywania programów do notyfikacji. Nie wiem, czy konieczne jest powoływanie podkomisji. Może wystarczy, jeśli będziemy omawiać te sprawy na niektórych posiedzeniach Komisji. Należy sprawdzać tempo przygotowań, aby mieć pewność, że nie dojdzie do żadnych opóźnień. Komisja Europejska ma swój rytm pracy i często nie spełnia w tym względzie oczekiwań krajów członkowskich. W związku z tym powinniśmy to wszystko monitorować, aby w 2007 r. zaczęły funkcjonować wszystkie instrumenty, które zostały tutaj zaproponowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przypominam, że w pierwszej części obrad Komisji uczestniczył pan minister Andrzej Kowalski, który musiał wyjść na posiedzenie Senatu. Komisja wyraziła na to zgodę.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym się także ustosunkować do zarzutu o zbyt późne przekazywanie posłom materiałów przygotowanych przez stronę rządową. Możemy zwoływać posiedzenia Komisji w normalnym trybie i wtedy rząd ma tydzień na przygotowanie materiałów, a posłowie mają czas się z nimi zapoznać. Natomiast posłowie często apelują o to, aby zwołać posiedzenie Komisji w trybie pilnym, z dnia na dzień lub w ciągu kilku dni. Wtedy na pewno nie otrzymacie państwo materiałów przed posiedzeniem Komisji. Trzeba się na coś zdecydować. Jeśli chcecie państwo otrzymywać materiały z pewnym wyprzedzeniem, to odpowiednio wcześniej trzeba informować przedstawicieli rządu o planowanym posiedzeniu i jego temacie. Od momentu podjęcia decyzji, do posiedzenia nie może minąć mniej niż dziesięć dni.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#WojciechMojzesowicz">O tym, że Komisja zamierza omawiać problem wsparcia rolnictwa z budżetu krajowego po 2007 r. minister rolnictwa i rozwoju wsi dowiedział się w ubiegły piątek. Materiały otrzymaliśmy w poniedziałek, 13 lutego 2006 r. Wtedy dopiero można było przystąpić do dystrybucji.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#WojciechMojzesowicz">Trzeba się zatem na coś zdecydować. Pewne terminy muszą być zachowane i wtedy państwo nie będziecie mieli pretensji. Jeden z posłów apeluje o wcześniejsze dostarczanie materiałów, a inny prosi o zwołanie posiedzenia w trybie pilnym w ciągu dwóch dni. Tych dwóch wniosków nie da się pogodzić. Pan minister Jan Ardanowski musi dzisiaj uczestniczyć w rozmowach prowadzonych w Brukseli i dlatego nie mógł przybyć na posiedzenie Komisji. To nie wynika z lekceważenia Komisji i złej woli resortu. To jest kwestia wspólnego podejścia do sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejFedorowicz">Wydaje mi się, że na początku posiedzenia został popełniony błąd i dlatego w dyskusji pojawiły się sprawy niezwiązane z omawianym dzisiaj tematem. Pan poseł Wojciech Mojzesowicz powinien zapytać, czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach bieżących. Nie było wniosku o rozszerzenie porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JakubRutnicki">Chciałbym poruszyć problem finansowania oświaty w gminach wiejskich. Wiele gmin musiało zlikwidować szkoły ze względu na brak środków na ich utrzymanie. Pozostawiono tylko większe placówki oświatowe. Wzrosły natomiast koszty dojazdów. Od 2004 r. nie obowiązuje korzystniejszy dla gmin wiejskich system naliczania subwencji oświatowych. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma jakiś pomysł, jak dofinansować szkoły wiejskie?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#SławomirZawiślak">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencji Rynku Rolnego. Sprawa dotyczy producentów owoców miękkich oraz plantatorów tytoniu. Czy planuje się jakieś wsparcie tych grup producentów z budżetu państwa po 1 maja 2007 r.? Czy są w ogóle takie możliwości? Szczególnie chodzi mi o producentów owoców miękkich. Proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam dyskusję. Bardzo proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AleksandraSzelągowska">Poseł Mieczysław Aszkiełowicz mówił o 30% przy szacowaniu szkód w użytkach zielonych. To dotyczy całego plonu. Jeżeli minimalne szkody szacuje się na 30%, to oznacza, że były trzy pokosy. Dlatego podjęliśmy decyzję, że jeśli pierwszy pokos został zebrany, to szacujemy straty dla pozostałych dwóch pokosów. Wtedy stosuje się to minimum procentowe wyznaczone dla komisji szacunkowych. Konsultowaliśmy tę sprawę z izbami rolniczymi. Uzgodniliśmy, że nie wprowadzimy nowego poziomu minimalnych strat.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#AleksandraSzelągowska">Kolejna kwestia dotyczy notyfikacji programu dopłat do ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie. Program został skierowany do notyfikacji natychmiast, gdy tylko Rada Ministrów zatwierdziła projekt ustawy. Z moich informacji wynika, że projekt opinii Komisji Europejskiej w tej sprawie jest uzgadniany pomiędzy komisarzami. W przyszłym tygodniu powinniśmy otrzymać zgodę.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#AleksandraSzelągowska">Programy notyfikowane w Komisji Europejskiej nie są projektami realizowanym przez jeden rok. To są programy wieloletnie z określonym średnim poziomem finansowania. Natomiast rzeczywista skala wydatków jest opisywana w sprawozdaniach, które kraj stosujący pomoc z budżetu krajowego przedkłada Komisji Europejskiej w czerwcu każdego roku. Takie sprawozdanie zawiera pełne dane dotyczące wydatków na poszczególne programy w całym roku budżetowym.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#AleksandraSzelągowska">W programie notyfikowanym w Komisji Europejskiej podaliśmy procentowy udział stawek ubezpieczeniowych, zgodny z ustawą przyjętą przez parlament. Do programu załączyliśmy także ustawę, a zatem Komisja Europejska ma pełne informacje, co do zakresu pomocy. Jeżeli nowelizujemy ustawę, Komisja Europejska musi być o tym fakcie poinformowana. Wtedy wszystko odbędzie się w trybie uproszczonej notyfikacji.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#AleksandraSzelągowska">Jak już powiedziałam, wszystkie programy, które zostały opisane w materiale, będą programami wieloletnimi. Na przykład program dopłat do paliwa rolniczego chcemy notyfikować na okres 15 lat. Mówiłam też o tym, że poziom rocznych wydatków będzie ustalony w ustawie budżetowej na dany rok. Od przyszłego roku wydatki w ustawie budżetowej będą miały charakter zadaniowy. W związku z tym jeżeli będą planowane wydatki budżetowe, będą one przeznaczone na określone zadania.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#AleksandraSzelągowska">W przypadku gospodarki rybackiej Komisja Europejska przyjęła zupełnie inne reguły gry. Program wsparcia rybołówstwa będzie przygotowany w oparciu o zasady zapisane w rozporządzeniu dotyczącym Funduszu Rybołówstwa. Program ten będzie współfinansowany z budżetu krajowego. Jest to podstawowe źródło finansowania rybołówstwa. Kolejnym źródłem finansowania będzie program krajowy, jeśli w ogóle zostanie stworzony. W tej chwili przygotowywany jest branżowy program rozwoju rybołówstwa. Komisja Europejska zostanie poinformowana w momencie, gdy wszystko będzie gotowe. Natomiast jeśli będzie taka potrzeba to na następne lata zostanie przygotowany odrębny program dla rybołówstwa finansowany tylko z budżetu krajowego.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#AleksandraSzelągowska">Jeśli chodzi o wapnowanie gleb, to uznaje się to za koszt operacyjny. Już we wstępnych rozmowach z przedstawicielami Wspólnoty, jeszcze na etapie negocjacji członkowskich, zostaliśmy poinformowani, że program wapnowania gleb na pewno nie będzie notyfikowany przez Komisję Europejską. Oczywiście próby mogą być podejmowane, jednak ten zakres tematyczny nie jest wyszczególniony w wytycznych dotyczących pomocy krajowej dla rolnictwa i dlatego szanse na uzyskanie zgody są niewielkie.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#AleksandraSzelągowska">Zgodnie z przepisami, Komisja Europejska ma dwa miesiące na przeanalizowanie zgłoszonego do notyfikacji programu. Problem polega na tym, że jeśli pojawiają się jakieś pytania, to okres dwóch miesięcy liczy się od momentu uzyskania odpowiedzi. W związku z tym, jeśli Komisja nie jest zadowolona z udzielanych odpowiedzi, bądź też ma wątpliwości, to sprawa może wracać kilka razy do punktu wyjścia. Dlatego też w harmonogramie prac, który przedłożyliśmy w informacji, założyliśmy, że potrzebujemy co najmniej pół roku, aby mieć pewność, że przygotowany program będzie notyfikowany we właściwym czasie. W ciągu dwóch miesięcy chcemy mieć już gotowe wszystkie projekt programów, które zostaną skierowane do zatwierdzenia w Komisji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#AleksandraSzelągowska">Kolejna sprawa dotyczy wydatkowania 10 mld euro na zakup urządzeń i maszyn rolniczych. Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej przeprowadzono analizy, w których sprawdzano warunki prowadzenia produkcji rolniczej w gospodarstwach w Polsce oraz w Unii Europejskiej. Okazało się, że aby wyrównać poziom wyposażenia gospodarstw należy zakupić urządzenia i maszyny za kwotę 10 mld euro. W związku z tym zakładamy, że jeśli nasi producenci rolni mieliby się zrównać, jeśli chodzi o sprzęt rolniczy, z średnimi gospodarstwami starej piętnastki, to wtedy niezbędne nakłady powinny wynieść 10 mld euro. Oczywiście to powinny być środki własne rolników. Chcieliśmy użyć tego argumentu uzasadniając potrzebę wdrożenia programów wsparcia rolnictwa w budżetu krajowego, jako uzupełniania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-54.9" who="#AleksandraSzelągowska">Jak już powiedziałam, w ramach pomocy krajowej będą także wspierane działania edukacyjne. Są to programy dla rolników. Oznacza to, że można organizować szkolenia dla rolników. Odbiorcami pomocy krajowej w tym przypadku są producenci rolni. Przykro mi bardzo, ale z tego wsparcia nie skorzystają szkoły rolnicze.</u>
<u xml:id="u-54.10" who="#AleksandraSzelągowska">Jeśli chodzi o oświatę rolniczą, to w trzech częściach budżetowych są zapisane środki na ten cel. Za te środki mogą być na przykład kupowane materiały dydaktyczne. W ubiegłym roku realizowaliśmy taki program pierwszy raz. Teraz będzie to powtórzone. Przygotowano już odpowiednie procedury. Gdy tylko ustawa budżetowa zostanie przyjęta, na naszych stronach internetowych znajdą się informacje na ten temat i szkoły rolnicze będą się mogły ubiegać o dofinansowanie zakupu materiałów dydaktycznych.</u>
<u xml:id="u-54.11" who="#AleksandraSzelągowska">Wsparciem nadal będą objęci rolnicy poszkodowani w wyniku klęsk żywiołowych, jeśli przygotowany przez nas program uzyska akceptację Komisji Europejskiej. Jednak jeszcze raz powtarzam, że wszystko zależy od możliwości budżetu państwa. Pomoc krajowa jest finansowania tylko i wyłącznie z budżetu krajowego.</u>
<u xml:id="u-54.12" who="#AleksandraSzelągowska">Jeśli chodzi o dopłaty do ubezpieczeń, to na ten cel w tegorocznym budżecie zarezerwowano kwotę 55 mln zł. Zostały podpisane umowy z pięcioma firmami ubezpieczeniowymi. Firmy złożyły oferty, w których znajdowały dane dotyczące przewidywanego zainteresowania wykupem polis ubezpieczeniowych. Pokryliśmy pełne zapotrzebowanie w tym względzie. Rozporządzenie w sprawie stawek jeszcze nie zostało przyjęte. Zgodnie z decyzją Rady Ministrów, projekt rozporządzenia stanie się przedmiotem obrad rządu w momencie uzyskania przez program notyfikacji. Jak już powiedziałam, przewidujemy, że Komisja Europejska zaakceptuje program w przyszłym tygodniu. Następnego dna projekt rozporządzenia zostanie przekazany pod obrady Rady Ministrów. Wtedy będzie można już podpisywać umowy. W trakcie notyfikacji Komisja Europejska nie zgodziła się między innymi na ubezpieczanie ryzyka od ognia. W związku z tym niebawem wpłynie do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dotyczącej dopłat do ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie. Nie mamy wyjścia. Przedstawiciele Komisji Europejskiej stwierdzili, że jeśli nie wyłączymy z ustawy wskazanych elementów, nie uzyskamy notyfikacji programu.</u>
<u xml:id="u-54.13" who="#AleksandraSzelągowska">Padło tutaj stwierdzenie, że są opóźnienia w realizacji dopłat bezpośrednich. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa realizuje dopłaty od 1 grudnia. W budżecie państwa zabezpieczono wystarczające środki na ten cel, więc jedyną przeszkodą mogą być tutaj tylko względy techniczne.</u>
<u xml:id="u-54.14" who="#AleksandraSzelągowska">Rolnicy nadal będą wspierani poprzez kredyty preferencyjne. Czym innym są programy skierowanie do notyfikacji w Komisji Europejskiej, a czym innym formy pomocy. Jeśli na przykład program dotyczy wsparcia inwestycji w gospodarstwach rolnych, to może się to odbywać poprzez dopłaty do oprocentowania kredytów, poprzez bezpośrednie dotacje lub poprzez ulgi w podatku rolnym z tytułu realizowanych inwestycji. W programie będą wskazane formy pomocy.</u>
<u xml:id="u-54.15" who="#AleksandraSzelągowska">Kolejna kwestia dotyczy grup producentów rolnych owoców i warzyw. Podstawowe programy dla tej grupy producentów rolnych będą finansowane z środków Unii Europejskiej. W styczniu bieżącego roku pojawiły się nowe rozporządzenia stanowiące o wsparciu grup producentów rolnych. Tacy producenci mogą się ubiegać o dofinansowanie nakładów inwestycyjnych. Jest to nowa forma wsparcia zgodna z przepisami Unii Europejskiej. Taka forma pomocy została wprowadzona do rozporządzeń unijnych wręcz na wniosek Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzPlocke">Proszę jeszcze o odpowiedź na pytanie dotyczące ulg i zwolnień w zakresie podatku rolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AleksandraSzelągowska">W tej chwili takie ulgi są traktowane jako pomoc istniejąca. Po 1 maja 2007 r. w przepisach związanych z ustawą dotyczącą podatku rolnego zajdą pewne zmiany. Albo zostanie stworzony program, który będzie dotyczył gospodarstw rolnych mogących ubiegać się o ulgi, albo o takie ulgi będą się mogli ubiegać wszyscy w kraju. Jednak ulga dotycząca wszystkich producentów rolnych nie jest uznawana za pomoc publiczną. Wtedy taki instrument nie podlega notyfikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławStańko">Chciałbym odpowiedzieć na pytania kierowane do Agencji Rynku Rolnego. Sytuacji na rynku trzody chlewnej nie trzeba łączyć z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Cykliczne wahania produkcji wynikają z gospodarki rynkowej. Bez względu na to, czy jesteśmy członkiem Wspólnoty, czy byśmy do niej nie przystąpili, wystąpiłaby ta sama faza wzrostowa faza podaży. Przewiduje się, że ta sytuacja utrzyma się do pierwszego kwartału 2007 r. Listopadowa struktura pogłowia wskazuje, jaka będzie produkcja żywca w tym roku.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#StanisławStańko">Agencja Rynku Rolnego realizuje mechanizmy Wspólnej Polityki Rolnej. Poseł Stanisław Kalemba pytał, czy w Unii Europejskiej istnieje mechanizm interwencyjnego skupu półtusz. Rozporządzenie nr 2759 z 29 października 1975 r. w sprawie wspólnej organizacji rynku trzody chlewnej stwarza taką możliwość, jednak uchylono niezbędne rozporządzenia wykonawcze. A zatem ogólne rozporządzenie teoretycznie zezwala na podjęcie interwencji na rynku trzody chlewnej, ale tego mechanizmu nie stosowano od 1983 r. Dlatego też nie wydano nowych rozporządzeń wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#StanisławStańko">Poseł Lech Kuropatwiński pytał, jakimi środkami Agencja dysponuje, gdyby zaistniała potrzeba zastosowania któregoś z mechanizmów interwencji na rynku mięsa wieprzowego. Mamy na ten cel 108 mln zł. Chodzi o subsydiowanie eksportu półtusz i dopłaty do prywatnego przechowywania półtusz. W ubiegłym roku dopłacono do eksportu zaledwie 7 tys. ton wieprzowiny, a zatem zainteresowanie tym instrumentem wsparcia jest nikłe. Dlatego proponujemy, aby dopłatami objąć eksport półtusz. Oczywiście Agencja jest gotowa stosować inne instrumenty wsparcia finansowane z budżetu krajowego, ale takie programy muszą być wcześniej notyfikowane przez Komisję Europejską.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#StanisławStańko">Poseł Tadeusz Dębicki proponował, aby wydrukować kartki na mięso. Agencja proponowała wykupienie 40 tys. ton wieprzowiny i przekazanie tego najbiedniejszym. Jednak na to muszą się znaleźć środki. Jesteśmy organizacyjnie przygotowani do takich działań.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#StanisławStańko">Poseł Sławomir Zawiślak pytał jeszcze o rynek owoców miękkich. Agencja stosuje mechanizmy wycofania produktów z rynku, ale to się odbywa głównie poprzez grupy producentów. Szczegółowo odpowiemy na to pytanie na piśmie.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#StanisławStańko">Jedną z przyczyn sprowadzania na nasz rynek dużych ilości mięsa wieprzowego były niskie ceny trzody chlewnej w Danii. Obecnie w Danii za półtusze klasy E płacą 115 euro za 100 kg, co daje 3,38 zł za kg przy kursie 3,82 zł za jeden euro. W tym samym czasie w Polsce płacono 123 euro za 100 kg, co daje 3,60 zł za kg półtuszy klasy E. Natomiast w sierpniu, wrześniu i październiku ceny półtusz w Polsce były o 20 euro wyższe niż w Danii. Szacujemy, że w całym 2005 r. sprowadziliśmy prawie 190 tys. ton wieprzowiny. Natomiast wywieziono około 235 tys. ton. Wobec tego saldo obrotów handlowych znacznie się zmniejszyło w porównaniu z ubiegłymi latami. Najlepsze wyniki mieliśmy w 2003 r., gdy na rynkach zewnętrznych udało nam się sprzedać prawe 190 tys. ton półtusz więcej niż sprowadziliśmy. Przypominam, że teraz wewnątrz Unii Europejskiej nie ma już granic i przedsiębiorcy kupują mięso tam, gdzie jest taniej. Niestety najtańsza wieprzowina jest w Danii. W Danii jest ten sam cykl produkcji, ale wahania cen są znacznie mniejsze. Wynika to z innej organizacji rynku oraz powiązania hodowców z przetwórcami. Praktycznie producenci trzody chlewnej są właścicielami spółdzielczych zakładów przetwórczych.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#StanisławStańko">W Polsce brak jest powiązania producentów z przetwórcami. To powoduje dużo większe wahania na rynku trzody chlewnej. Ponadto rolnicy nie zawsze sprzedają żywiec bezpośrednio do zakładów przetwórczych. Często trzodę kupują pośrednicy, a wtedy cena jest o 50–60 gr na kilogramie niższa.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarekJaniec">Chciałbym odpowiedzieć na pytania skierowane do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#MarekJaniec">Przyznanie limitów bankom oznacza, że od dzisiaj rolnicy mogą podpisywać umowy kredytowe.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#MarekJaniec">Poseł Tadeusz Dębicki mówił o zahamowaniu wypłacania dopłat bezpośrednich. Tę kwestię wyjaśniała już pani dyrektor Aleksandra Szelągowska. Jeszcze raz przypominam, że dopłaty powierzchniowe są realizowane w określonym terminie, od 1 grudnia do 30 czerwca. W związku z tym o opóźnieniach można mówić dopiero po przekroczeniu tego terminu. Chciałbym wyjaśnić, że proces realizacji dopłat nie może być płynny. On w samym założeniu skład się z kilku cykli: kontrola administracyjna – naliczenie płatności – realizacja płatności. Te cykle powtarzają się kilkakrotnie w wyżej wymienionym okresie. Wszystko zależy od tego, jakie są efekty kontroli administracyjnych oraz kontroli na miejscu.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#MarekJaniec">Poseł Stanisław Kalemba pytał o Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obsługuje wnioski dotyczące tego zadłużenia. Zwracam uwagę na to, że w procedurze dotyczącej rozpatrywania tych wniosków zapisano, że w pewnym momencie kierujemy sprawę do ministra finansów. Minister finansów często zwraca się do nas o dodatkowe wyjaśnienia. To jest podstawowa przyczyna, dla której ten proces zabiera tyle czasu. Nie potrafię dzisiaj podać precyzyjnych danych dotyczących zadłużenia rolników. Szczegółowe informacje przekażemy państwu na piśmie.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#MarekJaniec">Posłanka Danuta Hojarska pytała o program dotyczący wsparcia młodych rolników. Rzeczywiście w ramach sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” Agencja przyjmowała więcej wniosków, niż mogło to wynikać z alokowanych środków. Wykorzystaliśmy doświadczenia z realizacji programu SAPARD, gdzie okazało się, że mniej więcej 30% wniosków nie spełnia kryteriów. W tej sytuacji te wnioski w roku procedowania musiały być odrzucone. Tak samo postąpiliśmy w przypadku wniosków dotyczących sektorowych Programów Operacyjnych „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” oraz „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”. W związku z tym pewna liczba wniosków nie może być zrealizowana. Trudno mi w tej chwili powiedzieć, dlaczego w regionie, o którym mówiła posłanka Danuta Hojarska, jest to akurat czterdzieści wniosków. Musiałbym wiedzieć dokładnie, o jakie wnioski chodzi i kto te wnioski złożył. Niemniej jednak ze względu na przyjęte reguły i przekroczenie limitów część wniosków w ramach poszczególnych działań mogła zostać odrzucona.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana prezesa Marka Jańca. Po to młodzi rolnicy otrzymywali po 50 tys. zł, aby sfinansować rozwój gospodarstw. Chciałbym wiedzieć, ile osób, które skorzystały z tej formy pomocy, pracuje poza gospodarstwami rolnymi. Przecież chodziło o to, aby dofinansować gospodarstwa i tam utworzyć lub utrzymać miejsca pracy. Dla ilu beneficjantów tego programu jedynym źródłem dochodu jest gospodarstwo rolne? Ile osób z tej grupy nadal się uczy, a ile pracuje? Ile osób z tej grupy pracuje w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa? Chcielibyśmy to wszystko wiedzieć. Po to przyznawano tę pomoc, aby młody rolnik stworzył sobie we własnym gospodarstwie miejsce pracy. Nas nie interesują nazwiska. Chcemy tylko poznać ogólne dane na ten temat.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WojciechMojzesowicz">Ustalę z panem ministrem Krzysztofem Jurgielem, kiedy pan minister będzie mógł uczestniczyć w debacie dotyczącej sytuacji na rynku trzody chlewnej. Prezydium Komisji wystosuje także pismo do Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego. Odpowiednią petycję złożymy także na ręce przedstawiciela Komisji Europejskiej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby do następnego posiedzenia Komisji zgłaszać kandydatury na członków podkomisji stałej do spraw finansowego wspierania restrukturyzacji wsi. Powołamy podkomisję, która będzie monitorowała wszystkie sprawy związane z finansowaniem rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>