text_structure.xml 40.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#NauroczystymposiedzeniuKomisjaRodzinyiPrawKobietobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnySobeckiej">– zapoznała się z sylwetką św. Gianny Beretty Molli,</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#NauroczystymposiedzeniuKomisjaRodzinyiPrawKobietobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnySobeckiej">– przyjęła dezyderat nr 1 do Prezesa Rady Ministrów w sprawie poszanowania życia ludzkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#NauroczystymposiedzeniuKomisjaRodzinyiPrawKobietobradującapodprzewodnictwemposłankiAnnySobeckiej">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Kongresu Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej z kongresmanem Chrisem Smithem, Marszałkiem Sejmu RP Markiem Jurkiem, rodziny św. Gianny Beretty Molla z synem Pierluigim Mollą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaSobecka">Otwieram niecodzienne, uroczyste posiedzenie Komisji z udziałem Marszałka Sejmu RP Marka Jurka, któremu bardzo dziękuję za towarzyszenie nam. Mamy zaszczyt dziś gościć znakomite osoby, i tak witam serdecznie pana Perluigiego Mollę, syna świętej Gianny Beretty Molli, świadka heroicznej miłości matki do dziecka. Witam bardzo serdecznie kongresmana Chrisa Smitha ze Stanów Zjednoczonych, który jako członek Izby Reprezentantów całym sercem angażuje się w obronę i promocję praw człowieka, w swojej codziennej pracy pochyla się nad rozwiązywaniem najbardziej drażliwych problemów świata. Jest aktywnym działaczem, obrońcą podstawowego prawa człowieka do życia, praw dzieci i kobiet, obrońcą instytucji rodziny wobec licznych zagrożeń. Kongresman Chris Smith reprezentuje w parlamencie obywateli stanu New Jersey od 1981 r., kiedy to po raz pierwszy został zaprzysiężony, mając 27 lat. Jego ponad 25-letni wkład w pracę parlamentarną przyczynił się do tego, iż jest postrzegany przez swoich wyborców jako pracowity, współczujący i ofiarny polityk o ludzkiej twarzy, znany przede wszystkim z zaangażowania w takie sprawy, jak: prawa człowieka, wolność religijna, kwestie weteranów i ochrona zdrowia. W równej mierze postrzega się go jako energicznego działacza lokalnego, zasłużonego dla sądownictwa stanowego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AnnaSobecka">Witam serdecznie wielce czcigodnego prowincjała redemptorystów prowincji warszawskiej ojca Zdzisława Klatkę, a także krajowego duszpasterza parlamentarzystów księdza Piotra Pawlukiewicza i księdza kapelana Jacka Dzikowskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AnnaSobecka">Witam przedstawicieli Ministerstw: Pracy i Polityki Społecznej, Spraw Wewnętrznych i Administracji, Zdrowia, Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Najwyższej Izby Kontroli, w tym dyrektora NIK, panią Marię Smereczyńską. Witam rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego i prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, panią Elżbietę Kruk, a także członka KRRiT Lecha Hajdukiewicza, rzecznika praw dziecka Pawła Jarosa, propagatorkę kultu świętej Gianny Beretty Molli, panią Krystynę Zając, ojca Bronisława Staworowskiego, krajową instruktorkę Duszpasterstwa Rodzin, panią Elżbietę Chojnacką, panią Urszulę Dudziak, pana Ziemowita Gawskiego, pana Piotra Hofmana, Kazimierza Kaperę, Romana Kluskę, Ewę Kowalewską z mężem, panią Marię Krzysztoń, panią Katarzynę Mazelę, przedstawicieli redakcji miesięcznika Wychowawca, pana Wacława Święcickiego, pana Pawła Wosickiego, doktora Antoniego Ziębę, panią Barbarę Ziębiec i pana Stanisława Ziębca. Jeśli kogoś opuściłam, proszę wybaczyć, prawdopodobnie nie wpisał się na listę gości.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AnnaSobecka">W naszych czasach, gdy tak łatwo szafujemy życiem ludzkim i gdy jest ono zagrożone na wiele sposobów, Narodowy Dzień Życia jest również dniem jego obrony. Każda istota ludzka w każdej fazie rozwoju, od poczęcia do naturalnej śmierci, zarówno w zdrowiu jak i w chorobie, w sprawiedliwości i w upośledzeniu, w bogactwie i ubóstwie, ma najbardziej przyrodzone prawo do życia. Rozważając ideę ustanowienia Narodowego Dnia Życia, należy niewątpliwie przeprowadzić rachunek sumienia – w wymiarze indywidualnym, narodowym i społecznym, oraz odpowiedzieć na następujące pytania: jaka cywilizacja jest naszym wytworem, co zaliczamy do jej sukcesów, a co do klęsk, jaki w tworzonym przez nas świecie zgotowaliśmy los człowiekowi. Dlatego powołanie Narodowego Dnia Życia jest propozycją nowej kultury życia i wskazaniem dla nas wszystkich, jak własnym życiem służyć życiu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AnnaSobecka">Mamy tu przykład świętej, wyniesionej na ołtarze przez Ojca Świętego Jana Pawła II Wielkiego. Niechaj jej heroiczna miłość do poczętego życia będzie dla nas świadectwem przenikającym do głębi nasze serca. A była, jak jest napisane w publikacji o Giannie Beretcie Molli, kobietą normalną, bo kochającą. Była atrakcyjna, lubiła dobrze się ubierać, katalogi mody zamawiała w Paryżu, nie stroniła od gustownego makijażu, malowała paznokcie, miała karnet do La Scali, odwiedzała teatry i kina, chętnie bywała na przyjęciach i sama je organizowała. Kochała taniec, malowała, grała na pianinie, podróżowała, uprawiała alpinizm, jeździła na nartach, grała w tenisa, była praktykującą lekarką, nieźle radziła sobie za kierownicą. Taka była Gianna. Uczucie do mężczyzny jej życia przeżywała bardzo intensywnie, pisała czułe listy, wyznawała miłość, była szczęśliwą żoną, czwórkę dzieci kochała nad życie, była szczęśliwą matką. Taka była Gianna.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AnnaSobecka">Poproszę teraz o zabranie głosu marszałka Marka Jurka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekJurek">Dzisiejsze nadzwyczajne posiedzenie Komisji Rodziny i Praw Kobiet, która została przywrócona w tej kadencji Sejmu, odbywa się w Narodowym Dniu Życia. W związku z tym warto przypomnieć, że kiedy prawie dwa lata temu Sejm RP podejmował uchwałę o ustanowieniu Narodowego Dnia Życia na dzień 24 marca każdego roku, uchwała ta została podjęta zgodnie przez wszystkie kluby parlamentarne. Głosowała za tym większość z pięciu klubów parlamentarnych: najwięcej głosów oddał Klub Prawa i Sprawiedliwości, w drugiej kolejności – obecnie największy klub opozycyjny – Klub Platformy Obywatelskiej, Klub Ligi Polskich rodzin, Polskiego Stronnictwa Narodowego, Samoobrony i jeden głos oddał też poseł Klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Za podjęciem tej uchwały głosowali członkowie wszystkich reprezentowanych w Sejmie klubów. W moim przekonaniu uchwała jest symboliczna, gdyż chodzi tylko o ustanowienie uroczystości, a nie o akt prawny. Stało się to jednak potwierdzeniem opowiedzenia się wolnej, niepodległej Polski za cywilizacją życia.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarekJurek">W 1989 r., odzyskując niepodległość, Polska natychmiast przystąpiła do prac nad zagwarantowaniem prawa do życia w punkcie najbardziej wrażliwym, w stosunku do ludzi, których prawo do życia było kwestionowane najczęściej, to znaczy – do nienarodzonych dzieci. Po czterech latach istnienia wolna Polska podjęła ustawę chroniącą w bardzo szerokim zakresie prawo do życia. Byliśmy pierwszym państwem, które na drodze demokratycznej odwróciło tendencje współczesnej legislacji, aby coraz bardziej brnąć w kierunku kultury śmierci, a Polska, która od czasów stalinowskich była poddana władzy ustawy dopuszczającej zabijanie dzieci nienarodzonych, odwróciła tę tendencję i wybrała życie. W ten sposób stanęliśmy obok takich państw, jak Irlandia, która zawsze konstytucyjnie gwarantowała prawo do życia, jak Portugalia, która wiele lat później w referendum opowiedziała się również za szerokim zakresem ochrony życia, bądź wreszcie – gościmy tu naszego przyjaciela ze Stanów Zjednoczonych – jak wiele stanów amerykańskich należących do unii amerykańskiej, które w swoim ustawodawstwie wewnętrznym również chronią życie poczęte.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarekJurek">Jednak na tym nie skończyła się nasza praca, ponieważ szczególnie w Sejmie tej kadencji, choć i poprzednio robiliśmy wiele w tym zakresie, traktujemy szeroko i kompleksowo sprawy prawa do życia, praw rodziny jako wspólnoty, gdzie życie rodzi się i jest podtrzymywane. Wprawdzie wiedzą o tym członkowie Komisji, ale ponieważ mamy dziś wielu gości, więc warto powiedzieć, że w tej kadencji Wysokiej Izby podjęliśmy ustawę o wprowadzeniu dodatków poporodowych, o działalności pomocniczej państwa, tam gdzie rodzina nie jest w stanie podołać pewnym materialnym problemom swojego życia, to znaczy o dożywianiu dzieci przez wspólnoty samorządowe, szkoły, zgodnie z obietnicą partii, która dostała największy mandat od wyborców w ostatnich wyborach. Była to pierwsza ustawa podjęta przez ten Sejm. Pracujemy nad dalszymi ustawami, takimi jak ustawa o kredytach, które mają zwiększyć szansę uzyskania mieszkania i zagwarantować prawo do mieszkania większości polskich rodzin. Podejmiemy pracę nad ustawami o mieszkaniach socjalnych, które będą to prawo gwarantować każdej rodzinie. Podjęliśmy prace nad zmianami Kodeksu pracy w zakresie wydłużenia urlopów macierzyńskich, żeby przezwyciężyć bardzo smutne decyzje poprzedniej kadencji, kiedy to zaproponowano powrót do pracy matkom przed upływem setnego dnia po urodzeniu dziecka.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MarekJurek">Pracujemy zdecydowanie i kompleksowo, aby realizować prawo do życia we wszystkich jego wymiarach, fazach. Wtedy kiedy człowiek jest poczęty, wtedy kiedy się rodzi, kiedy dojrzewa – wtedy potrzebuje mieszkania, i kiedy zakłada rodzinę, żeby przekazać życie. To jest kierunek naszych prac, ponieważ wolna Polska zdecydowanie opowiedziała się za życiem. Te wszystkie prace wykonujemy na co dzień, ale dziś jest święto, ponieważ dziś mamy dzień, który jest dniem pracy, ale zarazem też dniem uroczystym. Przeżywamy w nim to, że w łączności z ludźmi dobrej woli na całym świecie budujemy cywilizację życia, jesteśmy zaangażowani na rzecz życia i ten dzisiejszy dzień, tak dziś, jak każdego roku, ma być impulsem, aby tę pracę prowadzić w sposób ciągły, widzieć wciąż otwierające się szanse działania na rzecz prawa do życia, praw rodziny, a jednocześnie odpierać zagrożenia, przed którymi stajemy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MarekJurek">Jako Marszałek Sejmu chcę przede wszystkim podziękować wszystkim gościom, którzy przyjęli zaproszenie na to nadzwyczajne posiedzenie Komisji Rodziny i Praw Kobiet, przyjeżdżając z zagranicy, z kraju, z instytucji publicznych, organizacji społecznych i prywatnie. Chcę też pogratulować posłance Annie Sobeckiej inicjatywy przeprowadzenia tego posiedzenia i tak skutecznego zgromadzenia wszystkich państwa, którzy tu przybyliście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaSobecka">Poproszę panią Krystynę Zając, propagatorkę kultu świętej Gianny Beretty Molli, aby opowiedziała o jej życiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaZając">Jestem ogromnie wzruszona w związku z tym, że mogę uczestniczyć w tak doniosłej uroczystości, jaką jest wprowadzenie do parlamentu relikwii Gianny Beretty Molli. Składamy z całego serca serdeczne podziękowanie marszałkowi Markowi Jurkowi za to, że to właśnie on wyraził zgodę, aby relikwie tej świętej na stałe towarzyszyły wszystkim paniom i panom posłom, aby jej odwaga w obronie życia stała się szczególnym znakiem w dzisiejszych czasach, przepełnionych nienawiścią oraz brakiem szacunku dla życia. Dziękuję także z całego serca synowi Świętej, panu Pierluigiemu Molli, mojemu przyjacielowi, który zechciał zaszczycić tę uroczystość swoją obecnością, mimo ograniczonego czasu, w związku z obowiązkami związanymi z pracą zawodową.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KrystynaZając">Święta Gianna Beretta Molla to wyjątkowa kobieta, o której można mówić bardzo wiele. Pozwolę sobie przedstawić bardzo krótko jej życiorys, gdyż pan Pierluigi Molla powie nam świadectwo o swojej świętej matce. Urodziła się w dniu 4 października 1922 r., w rodzinie wielodzietnej. Jako dziecko nie była mocnego zdrowia, uczęszczała na lekcje malarstwa, gry na pianinie. Pozostawiła kilka pięknych obrazów, które pieczołowicie przechowuje jej mąż. W wielu 16 lat uczestniczy w rekolekcjach szkolnych wraz z młodszą siostrą Virginią, można powiedzieć, że ten czas stał się przełomowy w jej życiu. Zapisuje następujące przemyślenia, którym będzie wierna przez całe życie: „Jezu, obiecuję ci, że nie chcę obrazić cię żadnym grzechem ciężkim, daj mi tylko poznać Twoją wolę”.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#KrystynaZając">Pragnie zostać lekarzem, uważa, że jest to jeden z najpiękniejszych zawodów na świecie, gdyż dotyka w pacjencie Jezusa cierpiącego. I tak w 1949 r. otrzymuje dyplom lekarza chirurga, a następnie w 1952 r. robi specjalizację z pediatrii. Marzy, aby wyjechać na misję do Brazylii jako świecka lekarka, by móc dołączyć do swojego starszego brata, także lekarza, kapucyna. Niestety, stan zdrowia nie pozwala jej zrealizować marzeń, szuka innej drogi życiowej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#KrystynaZając">Za radą mądrego kapłana wybiera założenie rodziny i tak 8 grudnia 1954 r. poznaje inżyniera Piotra Mollę, dyrektora fabryki w Pontenuova. Jest to miłość od pierwszego wejrzenia i w dniu 24 września 1955 r. zostaje uwieńczona sakramentem małżeńskim. Święta pragnęła mieć dużo dzieci, gdyż uważała, że są one największym darem, jaki człowiek może otrzymać tu, na Ziemi. Kolejno na świat przychodzą: Pierluigi, Mariolina, Laura.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#KrystynaZając">Oczekując czwartego dziecka, stwierdza u siebie włókniaka macicy, jest to dla niej, matki i lekarza, trudny wybór, ale święta Gainna, wierna swoim postanowieniom, za wszelką cenę broni życia dziecka. Dziś jej uratowana córka też jest lekarzem, jak jej święta matka. Niestety, święta Gianna po porodzie umiera, osierocając czwórkę malutkich dzieci. Najstarszy syn, którego dziś tu gościmy, miał wtedy 5,5 roku, a najmłodsze dziecko – tydzień.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#KrystynaZając">Jej ofiara nie została zapomniana, a Jan Paweł II tak powiedział podczas beatyfikacji 24 kwietnia 1994 r.: „Dziś Chrystus oddaje wam na nowo życie, które wcześniej oddaliście Jemu”. Taka była święta Gianna Beretta Molla, a jej świętość została uwieńczona kanonizacją w dniu 16 maja 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaSobecka">Dziękuję pani Krystynie Zając za przedstawienie kilku bardzo ważnych fragmentów z życiorysu Gianny Beretty Molli. Przy okazji przepraszam, że nie przywitałam wcześniej eurodeputowanej Urszuli Krupy, doradcy premier Hanny Wujkowskiej i senatora Antoniego Szymańskiego, przewodniczącego senackiej Komisji Rodziny.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaSobecka">Poproszę teraz o zabranie głosu kongresmana Chrisa Smitha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ChrisSmith">Chcę serdecznie podziękować marszałkowi Markowi Jurkowi za przywództwo w ochronie życia, wolności, ochronie najsłabszych, czyli nienarodzonych dzieci. Usłyszeć przywódcę parlamentu jednego z największych krajów Europy to jest wspaniałe doświadczenie. Dziękuję posłance Annie Sobeckiej za pani przywództwo, za zaproszenie mnie tu, na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Dwa słowa o mnie. Reprezentuję w Kongresie Stan New Jersey, jestem także przewodniczącym Komisji Praw Człowieka i przewodniczącym Komisji Współpracy w Europie, a więc od wielu już lat zajmuję się tak rozmaitymi kwestiami, jak na przykład handel ludźmi, zmuszanie kobiet do prostytucji i rozmaite prawa, które mają służyć ochronie i godności życia.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ChrisSmith">Z wielkim respektem i wdzięcznością chylę czoła przed waszym rządem i przywództwem władz polskich w potwierdzaniu godności każdego życia, zwłaszcza tego poczętego, nienarodzonego. Ustanowienie Narodowego Dnia Życia, który symbolizuje cenność życia ludzkiego, a zwłaszcza osób bezbronnych, nienarodzonych, to przykład faktu, iż mamy do czynienia z rządem prawdziwie współczującym, chyba jedynym na świecie z rządów równych Polsce, które w takim stopniu chronią podstawowe prawa człowieka. Wy jesteście liderami, niewiele jest obok was krajów na świecie, które stałyby otwarcie przeciwko kulturze zwalczania życia i to jest naprawdę inspirujące dla nas, w Ameryce: spojrzenie na Polskę i uzmysłowienie sobie, że nie zatraciliście swojej drogi tak jak my w Stanach Zjednoczonych. Nie tylko nam, ale całemu światu dajecie tak wspaniałe dary, jak Jana Pawła II, siostrę Faustynę. Tu chcę wam powiedzieć, że nigdzie nie ruszam się bez tej kartki, na której jest napisane: „Jezu, ufam Ci”, te słowa służą nie tylko sprawiedliwości, ale także poczuciu współczucia, miłosierdzia i pojednania.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ChrisSmith">Polska w imieniu nas wszystkich opiera się kulturze śmierci, i to nie tylko na waszym rodzimym gruncie, ale także w waszych działaniach na świecie. Dla mnie jest to niesamowite. Ja już od lat jestem w ruchu obrony życia i dzięki temu ruchowi trafiłem do polityki. W 1973 r. amerykański Sąd Najwyższy w haniebnej decyzji podjął coś, co przypominało decyzję o ustanowieniu niewolnictwa. Otóż Sąd Najwyższy stwierdził, że nie możemy rozstrzygnąć trudnej kwestii, kiedy rozpoczyna się życie, w związku z czym nastąpiła legalizacja aborcji na życzenie, przez całe dziewięć miesięcy ciąży. W Ameryce już zginęło w wyniku aborcji 46 mln dzieci – poprzez zatrucie chemiczne bądź zastosowanie innych metod.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ChrisSmith">Często określając gwałtowne działanie aborcji, używa się eufemizmów, ale musimy nazywać to po imieniu. Kiedy dziecko zostanie zatrute w łonie matki lub uszkodzi się jego ciało, to jest przemoc wobec dzieci, przestępstwo wobec dziecka i kobiety, a także obraza wobec Boga. Są jednak w Stanach Zjednoczonych znaki nadziei. Nie tylko George Bush opowiada się za życiem, jesteśmy chyba o włos od tego, aby odwrócić, anulować tę haniebną decyzję Sądu Najwyższego, a wówczas poszczególne stany i rząd federalny będą mogły wykorzystać tę władzę, którą odebrał nam Sąd Najwyższy, aby chronić dzieci nienarodzone.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ChrisSmith">Już dwa stany – nawiązywał do tego również marszałek Marek Jurek – uchwaliły prawa chroniące dzieci nienarodzone. Od momentu poczęcia cały czas jesteśmy gotowi do odzyskania tego, co nam odebrano. Wy zrobiliście coś, co zrobiło niewiele krajów, porzuciliście mianowicie to marksistowsko-leninowskie dziedzictwo, które tak zaszkodziło i przysporzyło wielu cierpień waszemu krajowi – daliście światło.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ChrisSmith">Każde życie jest cenne w oczach Boga. To, co mnie motywuje, to fragment Ewangelii św. Mateusza w rozdziale 24: „to, co czynisz moim braciom, czynisz mnie”. Dzisiaj na świcie jest wielu ludzi różnych religii, którzy giną z powodu religii, nietolerancji, ale na całym świecie traktuje się nienarodzone dzieci jako coś, czego można się pozbyć. „Planowane rodzicielstwo” – tak się to nazywa w Stanach Zjednoczonych, pod tym szyldem jest realizowana jedna piąta wszystkich aborcji. Oni mają taki slogan, mówią: każde dziecko jest dzieckiem chcianym. To wspaniale, ale co z dziećmi niechcianymi? Czy dziecka można się pozbyć, czy to jest towar? Jak ten pulpit, przy którym stoję, jeśli nam się nie podoba – wyrzucamy, samochodu nie potrzebujemy – wyrzucamy. Tak wygląda metodologia rozmowy i traktowania dzieci, a przecież każde dziecko powinno być chronione – narodzone czy nienarodzone, jak to jest w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ChrisSmith">Jest taka kampania „Nigdy więcej”, składająca się z kobiet, które przeszły aborcję. Jedna z nich, Gabriela King, siostra Martina Lutera Kinga, miała dwie aborcje, więc stała po drugiej stronie tej barykady. Jednak po drugiej aborcji sumienie nie dawało jej spokoju, przeszła przez trudny okres i obecnie jest rzeczniczką organizacji „Nigdy więcej”. Mówi, że jest to ruch praw człowieka, bo nie tylko zabijane są dzieci, ale wielkie szkody czynione są także kobietom, dlatego wsparcie może im pomóc poradzić sobie z tym bolesnym doświadczeniem.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ChrisSmith">W Ameryce chcemy chronić życie tak, jak jest to możliwe. Ustawa, którą podpisał prezydent Bush, ale zawetował prezydent Clinton, dotyczy zakazu częściowego dozwolenia aborcji. Chodzi o to, że jeśli dziecko częściowo pojawia się już na świecie, lekarz może mieć możliwość nakłucia i uszkodzenia mózgu – czegoś takiego bronią ci, którzy bronią aborcji, jako jednej z metod aborcyjnych. Czy to nie jest wielka zbrodnia? Mówimy naszym kolegom, że trzeba przyjąć zdecydowane stanowisko, zrozumieć, jakie metody są stosowane. Dlaczego ta metoda, tak potworna, może być dozwolona? Dlaczego są dozwolone inne metody, takie jak zatrucie chemiczne? Niezależnie od tego, jaka metoda jest stosowana, przecież jest to poddanie nienarodzonego dziecka potwornej przemocy.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ChrisSmith">Są plany dotyczące ustawodawstwa, służące zapewnieniu funduszy federalnych i stanowych na ośrodki opieki nad kobietami w ciąży. Obecnie w Stanach Zjednoczonych jest 4 tys. takich ośrodków, pracują w nich kobiety i mężczyźni na zasadzie wolontariatu. Chodzi o to, by pomóc i zapewnić opiekę kobiecie w czasie kryzysu w ciąży. Wiem, że w Polsce też są takie ośrodki, i to jest najwspanialsze, czego można dokonać w następstwie stwierdzenia, że aborcja jest złem. Znajdźmy miejsce, gdzie kobieta w ciąży może uzyskać pomoc i opiekę. Mamy nadzieję, że takich ośrodków będzie powstawać jak najwięcej na całym świecie. Kilka miesięcy temu byłem w ośrodku opieki w Timisoarze, gdzie przebywa 700 kobiet, które myślały o aborcji, ale postanowiły nie poddawać się jej, bo znalazły ludzi, którzy wyciągnęli do nich rękę, wsparli emocjonalnie, psychologicznie, materialnie. Kobiety te urodziły dzieci, a później zaczęły pracę w tym centrum, aby wspierać inne kobiety, które znalazły się w podobnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ChrisSmith">Wiem, że nie mamy wiele czasu, ale chcę jeszcze powiedzieć, że jedna z ustaw, którą zaproponujemy w Ameryce, będzie dotyczyć bólu nienarodzonego dziecka. Często się zapomina o tym, że dzieci nienarodzone od 20 tygodnia życia, a prawdopodobnie już od 12 tygodnia życia odczuwają ból, który potrafi być tak potworny, że jest 2–4-krotnie silniejszy niż ból dziecka narodzonego. Dlaczego? Dlatego, że u tych dzieci receptory bólu są dużo bardziej skoncentrowane, a warstwy skóry nie pokryły jeszcze całkowicie płodu. Wiedza o tym może doprowadzić do zmiany tego, co dokonuje się w klinikach. Mikrochirurgia powinna być poprzedzona znieczuleniem. Rodzi się jednak także pytanie, co odczuwa dziecko, kiedy jego ciało jest niszczone pod szyldem aborcji. Często kobiety nie zdają sobie sprawy z tego, że dzieci odczuwają ból. Gdyby to wiedziały, być może natychmiast uciekłyby z klinik aborcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ChrisSmith">Pomoc marszałka Marka Jurka i parlamentu polskiego w tej dziedzinie jest wspaniała. My musimy jednak jeszcze bardziej współpracować, tak aby zarówno w Ameryce, jak i innych krajach przestano promować aborcję – tu i w każdym innym miejscu na Ziemi. Jest siedem traktatów dotyczących zakazu tortur, praw politycznych i obywatelskich, jest Komisja do Zwalczania Dyskryminacji Kobiet. Te ciała traktatowe zasiadają w Nowym Jorku, jest tam wielu ekspertów, którzy nie mają żadnego mandatu – dzień w dzień strofuje się tam przedstawicieli państw, w których nie ma swobody aborcji. Ostatnio w tych komisjach strofowano Etiopię. W 2004 r. Komisja Praw Człowieka wezwała Polskę, wskazując, że musi zmienić swoje ustawy, bo prawa człowieka muszą gwarantować prawo do aborcji. Dla mnie jest to nie tylko szokujące, ale stanowi ostateczny oksymoron, gdzie niszczenie dzieci jest podnoszone jako prawo człowieka. Jewis Arboret, która zasiadała w Sądzie Najwyższym Kanady i była wysokim przedstawicielem Komisji Praw Człowieka z siedzibą w Genewie, silnie opowiada się za aborcją. Powiedziała Polsce, Irlandii i innym krajom – musicie zmienić wasze ustawodawstwo. Panie Marszałku! Mam nadzieję, że będziemy współpracować zdecydowanie z administracją prezydenta George’a Busha i innymi, aby wycofać się z tych działań proaborcyjnych, bo te traktaty nie zawierają w sobie niczego, co stwierdzałoby, że jest mandat dla wspierania aborcji. Powinniśmy tu działać wspólnie. Dziękuję za waszą inspirację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaSobecka">Poproszę o zabranie głosu syna świętej Gianny Beretty Molla, pana Pierluigiego Mollę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GiannyBerettyMolliPierluigiMolla">Jestem szczególnie zaszczycony, że mogę dziś gościć w parlamencie RP, że jestem gościem tego cudownego miasta, tego słynnego kraju, słynnego ze względu na swoją historię, sztukę, muzykę, wiarę, odwagę ludu. Moje szczególne dziękczynienie biegnie jeszcze raz ku Janowi Pawłowi II, który podczas swojego pontyfikatu beatyfikował i kanonizował moją mamę. Zatem jeszcze raz w imieniu mojej rodziny pragnę podziękować Synowi tej ziemi, Ojcu Świętemu, Janowi Pawłowi II.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#GiannyBerettyMolliPierluigiMolla">Jan Paweł II, goszcząc po raz pierwszy w tym parlamencie, powiedział: „wydarzenia historyczne, do których doszło w Polsce 10 lat temu, stworzyły szansę dla całej Europy, ponieważ jeśli porzucimy bariery i podziały, będziemy mogli kroczyć ku jedności. Kościół, krocząc po ścieżkach czasu, ustanowił szczególną relację z kontynentem Europejskim. Oblicze duchowe Europy zostało stworzone i ukonstytuowane przez wielki wysiłek misjonarzy i świętych”. Europa ma wspólne korzenie chrześcijańskie i właśnie ten temat rozwija Jan Paweł II w swojej encyklice Kościół w Europie. Korzenie chrześcijańskie zostały również wypracowane przez rolę świętych. Ojciec Święty pisze tak: „Owocem ewangelicznego nawrócenia jest świętość mężczyzn i kobiet naszych czasów. To oni, jako skały i jako kamienie węgielne, tworzą budynek Europy, Europy duchowej, moralnej, i tym samym zostawiają nam wielki skarb”.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#GiannyBerettyMolliPierluigiMolla">Zawsze wtedy, kiedy mam mówić o mojej mamie – a dzieje się to bardzo często – jest to dla mnie chwila pełna emocji, dlatego też chciałbym, aby zamiast mnie przemówił syn tej Ziemi, Jan Paweł II, oraz sama moja mama, opowiadając wam, jaką osobą była. Chcę rozpocząć od przytoczenia fragmentu homilii Jana Pawła II, którą wygłosił w dniu 24 kwietnia 1994 r. przy okazji beatyfikacji. Mówił tak: „Pragniemy oddać część wszystkim odważnym matkom, które poświęcają się własnym rodzinom, które cierpią, dając życie w bólach i są gotowe oddać wszystko, zapłacić najwyższą cenę dla swoich dzieci. Również one przekazują tym dzieciom skarb, jaki noszą w sobie”. Te słowa uderzyły mnie szczególnie, bo tym samym zrozumiałem, że dziedzictwo duchowe mojej mamy już nie należy tylko do mojej rodziny, mojego kraju, ale staje się uniwersalne.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#GiannyBerettyMolliPierluigiMolla">Kiedy czytamy listy i zapiski mojej mamy, to zdajemy sobie sprawę, że już od dzieciństwa pragnęła zostać świętą, ale świętą zwyczajną. Pragnęła podjąć próby, wyzwania życia, pragnęła cieszyć się tym życiem. Tak pisała o miłości: „Miłość znaczy pragnienie, aby udoskonalić siebie sama, osobę, którą się kocha, poprzez pokonanie własnego egoizmu. Miłość musi być całkowita, kompletna, ale musi być regulowana przez boże prawo, i miłość musi być ukierunkowana ku życiu wiecznemu. Miłość to uczucie najpiękniejsze, jakie Bóg włożył w serce człowieka”. Była pogodną osobą i pragnęła cieszyć się bardzo życiem, ale nigdy nie oddaliła się od drogi człowieka wierzącego. Pisała tak: „Świat szuka radości, ale szuka jej w oddaleniu od Boga. My rozumiemy, że radość idzie od Jezusa, Jezus wkłada w nasze serca radość, tylko On może dać nam właściwą pomoc, by nasze życie było radosne. Szczęście to mieć Boga w sercu, a sekret szczęścia to żyć chwilą obecną, podziękować Bogu dzień po dniu za wszystko to, czym on nas obdarowuje każdego dnia”. Taką była moja mama: kobietą radosną, zaangażowaną w trudy życia codziennego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#GiannyBerettyMolliPierluigiMolla">W dniu 16 maja 2004 r. moja mama zostaje ogłoszona świętą przez Jana Pawła II, jest świętą nie tyle za to, jak umarła, co za to, jak żyła. Mamy naśladować nie tylko jej śmierć, ale przede wszystkim jej życie, przeżyte w wierności ewangeliom i ideałom, które nie znikają nigdy. Kiedy odbywała się ceremonia kanonizacji, Ojciec Święty Jan Paweł II kanonizował sześć błogosławionych, a święta Gianna była ostatnią kandydatką. Jest ona ostatnią świętą ogłoszoną przez Jana Pawła II i myślę, że to ona otworzyła mu bramy Nieba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaSobecka">Teraz czeka nas podniosła chwila, syn świętej Gianny Beretty Molli pragnie wręczyć Marszałkowi Sejmu RP Markowi Jurkowi medal Gianny Beretty Molli i figurę za zasługi w obronie życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrystynaZając">Jedną figurę chcę wręczyć panu dyrektorowi, który był tak wspaniałomyślny, że zorganizował całą uroczystość mimo licznych trudności. Bardzo dziękujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławArkuszyński">Chcę bardzo serdecznie podziękować panu Pierluigiemu Molli za to piękne przybliżenie nam biografii świętej Gianny. Chciałbym w związku z tym wręczyć panu skromny upominek – moje wspomnienia. Jestem byłym więźniem obozu zagłady w Birkenau, a w tej książce są przytoczone przykłady wielkiej świętości, podobnej do przypadku św. Gianny Molla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaSobecka">Przechodzimy do części oficjalnej – poproszę posła Dariusza Kłeczka o przedstawienie projektu dezyderatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DariuszKłeczek">Podkomisja powołana przez Komisję Rodziny i Praw Kobiet opracowała na trzech posiedzeniach następujący projekt dezyderatu w sprawie poszanowania życia ludzkiego:</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DariuszKłeczek">„Dezyderat nr 1 Komisji Rodziny i Praw Kobiet do Prezesa Rady Ministrów w sprawie poszanowania życia ludzkiego, uchwalony na posiedzeniu w dniu 24 marca 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DariuszKłeczek">Poszanowanie i ochrona przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka jest obowiązkiem władz publicznych. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, a zagadnienia bioetyczne są jednym z kluczowych problemów dyskutowanych na forum międzynarodowym. Pełna ochrona naturalnych praw osoby ludzkiej oznacza, że nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym bez dobrowolnie wyrażonej zgody.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DariuszKłeczek">Komisja uznaje, że konieczne jest podjęcie działań na rzecz pełnego zagwarantowania praw ochrony życia ludzkiego. Komisja Rodziny i Praw Kobiet oczekuje jednoznacznego i precyzyjnego stanowiska rządu Rzeczypospolitej Polskiej: odnośnie finansowania z budżetu Unii Europejskiej badań na komórkach macierzystych pochodzących z ludzkich embrionów oraz kontynuacji takich badań ze środków unijnych; odnośnie współfinansowania z budżetu narodowego programów prowadzonych przez organizacje międzynarodowe i pozarządowe, skierowanych do krajów rozwijających się w części dopuszczającej przerywanie ciąży, jako metodę kontroli urodzeń; odnośnie projektu konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych przewidującej całkowity zakaz wszelkich form klonowania zarodków ludzkich”.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#DariuszKłeczek">Niniejszy projekt dezyderatu przedstawiamy pod osąd Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaSobecka">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja dezyderat przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AnnaSobecka">Stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat nr 1.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AnnaSobecka">Przy wejściu zostały wyłożone materiały z informacjami o życiu i działalności świętej Gianny Beretty Molli. Jest tam też książka Życie, gdzie jesteś? Fundacji „Pomoc rodzinie”. Poproszę, aby kilka słów o tej książce powiedział nam przedstawiciel Fundacji, pan Dariusz Krawczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DariuszKrawczyk">Książka jest symbolem naszego spotkania, to nie jest miejsce na reklamę. Chcę wyrazić wielką radość z naszego spotkania, które ma charakter nieomal rodzinny. Myślę, że jesteśmy wszyscy świadomi, iż problemy demograficzne, rodziny, dotykają nas coraz bardziej i nie są już tylko przedmiotem analiz naukowców, ale także parlamentu, rządu, polityków i dzisiejsze spotkanie jest tego pięknym przykładem. Nawiązując do porównania o rodzinnym spotkaniu, chcę jeszcze powiedzieć, że te problemy są naszą rodzinną chorobą, chorobą naszej ojczyzny i powinniśmy, jak to w rodzinie bywa przy chorobie, wspólnie zjednoczyć się i podjąć wspólne działania, żeby uzdrowić sytuację.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#DariuszKrawczyk">Chciałbym podkreślić, że wchodzimy w niezwykłą rocznicę wielkiej rekolekcji, którą dał nam Ojciec Święty, jesteśmy tuż przed rocznicą jego odejścia do Nieba. W związku z tym chciałbym prosić, aby każdy z nas włączył się z pozytywnym działaniem w rozwiązanie tego problemu. Myślę, że naszą propozycją jest książka Życie, gdzie jesteś?, która zawiera materiały wielu naukowców, polityków, książka, która może być pomocą we wspólnym podjęciu tego tematu – tego chciałbym sobie i państwu życzyć, żebyśmy pochylali się wspólnie, rodzinnie nad tematem demografii, rodziny, który jest coraz bardziej palący. Życzę miłej lektury i owocnego korzystania z tych materiałów. Niech to będzie naszym skromnych wkładem w dzisiejsze święto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZdzisławPeszkowski">Dzisiejszy dzień to najpiękniejszy podarek, jaki możemy dać Ojcu Świętemu. W tym miejscu popatrzyliśmy na problem Boga i człowieka, wtedy kiedy on się rodzi – po bożemu jest tak, że on już nigdy nie umiera. Każde narodzenie dziecka, każdego z nas, jest narodzeniem na wieczność, u Pana Boga nie ma „troszeczkę”. Ojciec Święty mówił do nas bardzo dużo, ale może ta jedna prawda jest największa: wtedy kiedy stajemy przed problemem życia, Boga, który daje życie, to życie już nigdy się nie skończy. Ja chciałbym dziś powiedzieć tylko, że nasze miejsce jest w Niebie i trzeba tak żyć, żeby do tego Nieba się dostać. Każdy z nas, również poseł i senator, ma okazję zasłużyć na tę wieczność przez porządną, uczciwą pracę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZdzisławPeszkowski">Boże Święty, kilka dni temu pan senator, góral, zapytany, jaka będzie przyszłość, odpowiedział – jeszcze trwają badania. Badania są takie, że my mamy być wszyscy jednym. Taka jest nasza droga i dlatego błogosławiony jest dzisiejszy dzień, bo w dzisiejszym dniu każdy poseł i senator będzie miał okazję przez swoją pracę, uczciwość, przez swoje umiłowanie życia zasłużyć na to, żeby dostać nagrodę. Bo stwarzając nas, pan Bóg zostawił nam, dzieciom bożym, wolną wolę – możemy decydować. Panie Marszałku – gratuluję tego dnia, gratuluję, że jesteśmy świadkami, iż jest zamysł Boga w stosunku do każdego z nas. Mówi się dziecku, kiedy ma trzy lata: „Dziecię, na wieczność całą nigdy nie umrzesz”. Jak ja bym wyglądał, siedząc ciągle w sprawach grobów katyńskich i innych, gdybym nie wiedział o tym, że naszym przeznaczeniem jest Niebo? Popatrzcie na to i na siebie, na każdego z nas: jestem przeznaczony na wieczność, życie na zawsze, które się nigdy nie skończy. Wyrzućmy te wszystkie zegarki, bo tam będzie wieczność. W tajemnicy świętych obcowanie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ZdzisławPeszkowski">Panie Marszałku, tak bym chciał, żeby każdy, kto złoży przysięgę poselską bądź senatorską, powiedział sobie tak: „Psia kość, wszystko zrobię, żeby przez okres mojej pracy, kiedy jestem w Sejmie, w Senacie, była to okazja, żebym ja zasłużył na Niebo, na wieczność szczęśliwą”. Wiecie, takiego krótkiego kazania to nigdy nie powiedziałem. Do tego, co mówiono, chcę dodać, że jest wieczność, a my w tej wieczności... Wieczność, w której będę z panem Jezusem na zawsze, jeżeli zasłużę. Praca posła to jest okazja, która się nie wróci. Z całego serca gratuluję i niech Pan Bóg błogosławi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaSobecka">Dziękuję bardzo księdzu prałatowi Zdzisławowi Peszkowskiemu za te skierowane do nas słowa. Chciałam bardzo serdecznie przeprosić panią senator i doradcę premiera Krystynę Czubę, że nie przywitałam się z nią. Proszę mi wybaczyć, poprawię się następnym razem.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AnnaSobecka">Podsumowując, na naszym wspólnym spotkaniu mówiliśmy o fundamentalnych sprawach poszanowania życia i godności człowieka, co ma niezmiernie istotny wpływ na istnienie narodu. Na zakończenie chciałabym przywołać słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który powiedział: „Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńców, choćby nawet miała wielkie osiągnięcia gospodarcze, techniczne, artystyczne oraz naukowe, bowiem życie jest zawsze dobre”. Dziękuję bardzo państwu za uwagę. Dziękuję za wspólne bycie razem.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AnnaSobecka">O godzinie 12.30 w sali nr 106 odbędzie się konferencja z okazji Narodowego Dnia Życia, w której udział weźmie pan Marszałek Sejmu RP Marek Jurek. Na konferencji minister kultury, pan Kazimierz Michał Ujazdowski powie o miłości do ojczyzny, że miłości do ojczyzny uczymy się w rodzinie; dr Paweł Milczarek powie o ojcostwie w czasach braterstwa; dr hab. Kazimierz Korab powie o kryzysie, o odradzaniu się ojcostwa; kongresman Chris Smith powie o aktualnych działaniach w obronie życia i rodzin w USA; ja powiem państwu o działalności naszej Komisji, a poseł Marian Piłka – o prawach rodziny jako fundamencie IV Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AnnaSobecka">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>