text_structure.xml 71.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RajmundMoric">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RajmundMoric">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia jeden punkt porządku dziennego, który jest państwu znany. Czy są uwagi? Nie słyszę, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RajmundMoric">Przechodzimy do jego realizacji. Temat jest bardzo istotny, a nawet powołaliśmy stałą podkomisje, która zajęła się tą problematyką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławMielniczuk">Otrzymaliście państwo na piśmie szeroką informację na dany temat, a więc teraz tylko podam krótki komentarz.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MirosławMielniczuk">Uchwała Sejmu z dnia 1 sierpnia 19997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych potwierdza prawo osób niepełnosprawnych do niezależnego, samodzielnego, aktywnego oraz wolnego od przejawu dyskryminacji życia. Uchwała wymienia 10 szczegółowych praw, wskazując przy tym na najistotniejsze i najbardziej wrażliwe sfery życia społecznego, które wymagają naszego szczególnego zainteresowania oraz troski. Należy mieć na uwadze, że Karta nie jest źródłem prawa, ale wyznacznikiem woli ustawodawcy i kierunków działania państwa zmierzających do zwalczania dyskryminacji i wykluczenia społecznego osób niepełnosprawnych. Uchwała Sejmu wzywa jedynie jednostkę administracji rządowej i samorządowej do podjęcia działań ukierunkowanych na urzeczywistnienie praw osób niepełnosprawnych. Podstawę do opracowania informacji stanowi materiał zebrany w drodze dwumodułowego badania kwestionariuszowego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MirosławMielniczuk">Tak jak w latach poprzednich pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych zwrócił się do wszystkich ministrów i kierowników wybranych urzędów centralnych – w sumie 29 urzędów – z prośbą o przekazaniu informacji o podejmowanych w 2005 r. działaniach w zakresie likwidacji barier funkcjonalnych oraz działań legislacyjnych sprzyjających osobom niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MirosławMielniczuk">Celem ankiety było usystematyzowanie otrzymanych informacji oraz uzupełnienie ich o dane na temat działań podejmowanych przez badane instytucje celem uczynienia ich bardziej dostępnymi dla osób niepełnosprawnych, zarówno budynków, jak i wszelkich usług. Ta formuła zbierania informacji została umotywowana koniecznością uwrażliwienia niektórych resortów na ideę zintegrowanego podejścia do niepełnosprawności, oznaczającą włączenie rozwiązań dotyczących osób niepełnosprawnych w główny nurt polityki oraz równoznaczną z dzieleniem odpowiedzialności za te działania przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MirosławMielniczuk">Polityka zintegrowanego podejścia do niepełnosprawności wynika z szeregu dokumentów Unii Europejskiej. Natomiast w Polsce Karta Praw Osób Niepełnosprawnych uosabia jej przesłania i dlatego jej zapisy powinny być uwzględniane za każdym razem, gdy kreuje się nowe rozwiązania lub przygotowuje się nowe strategie. Trzeba podkreślić, że średni poziom zatrudnienia osób niepełnosprawnych w badanych ministerstwach i urzędach wyniósł 0,61%, a w jednostkach podległych – 0,49%, a więc był dużo niższy aniżeli 3% wyznaczony na rok 2005. Dlatego w Polsce konieczna jest zmiana nastawienia pracodawców publicznych do zatrudniania osób niepełnosprawnych, ponieważ wolą oni obecnie płacić kary na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, niż przyjmować je do pracy. W instytucjach państwowych planowane jest uruchomienie systemu staży i praktyk skierowanych do osób niepełnosprawnych, dzięki którym niepełnosprawni studenci już w trakcie nauki mieliby możliwość zapoznawania się z warunkami pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MirosławMielniczuk">Zatrudnieniu osób niepełnosprawnych w instytucjach powinny sprzyjać także predyspozycje nowych rozwiązań zawarte w projekcie zmian ustawy dotyczącej rehabilitacji, skierowanej w tym roku przez rząd do Sejmu. Jedną z nich stanowiłaby możliwość otrzymania przez instytucje publiczne dotacji pokrywającej koszty dostosowania miejsca pracy dla potrzeb niepełnosprawnego pracownika. Wszystko to powinno posłużyć wzrostowi zatrudnienia osób niepełnosprawnych w instytucjach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MirosławMielniczuk">Drugi moduł badania – niewykorzystywany dotychczas w informacji rządu – dotyczy dostępności oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych w starostwach powiatowych i urzędach miast, a w tym przypadku miast na prawach powiatu. Ten program obejmował łącznie 379 powiatów. Taki system zbierania danych do informacji rządu zainicjowano w celu usystematyzowania procesu przekazywania informacji. Większość pytań zawartych w ankietach odnosiła się do działań zainicjowanych w 2005 r. Już w roku poprzednim zwrócono uwagę na wynikające z tego ograniczenia dla szerszej interpretacji danych w kontekście problemu i dostępności badanych podmiotów dla osób niepełnosprawnych. Przeprowadzone badania ankietowe stanowiły nie tylko podstawę omawianego raportu, ale również kolejny etap dla stworzenia wnikliwego narzędzia badawczego, które może być uzupełnione o badanie subiektywnych ocen osób niepełnosprawnych w zakresie dostępności do poszczególnych praw.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MirosławMielniczuk">Mówiąc o samorządach powiatowych, należy zwrócić uwagę na wskaźnik zatrudnienia niepełnosprawnych w urzędach powiatowych i urzędach miast. W 2005 r. w powiatach ziemskich wskaźnik wyniósł ponad 4%, a w powiatach grodzkich był niższy i wyniósł jedynie 2%. W sumie w powiatach było to 3%. W informacji pokrótce przedstawiono społeczno-demograficzne aspekty zjawiska niepełnosprawności w Polsce oraz szczegółowo omówiono działania podejmowane w 2005 r. w zakresie realizacji poszczególnych praw osób niepełnosprawnych wymienionych w Karcie. Między innymi w zakresie prawa do dostępu do leczenia i opieki medycznej, do zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, pomocnicze i sprzęt rehabilitacyjny oraz prawa do nauki w szkołach wspólnie ze swymi pełnosprawnymi rówieśnikami. Także rozważano prawo do pracy na otwartym rynku pracy zgodnie z kwalifikacjami i wykształceniem oraz prawo życia do życia w środowisku wolnym od barier funkcjonalnych. W świetle wyniku powszechnego spisu ludności przeprowadzonego przez GUS w 2002 r. liczba osób niepełnosprawnych w Polsce wynosiła w momencie badania 5457 tys. osób, przy czym prawne potwierdzenie niepełnosprawności posiadało 4450 tys. osób, w tym 4326 tys. osób w wieku powyżej 15 lat. Od tego okresu nieznacznemu spadkowi uległa populacja osób niepełnosprawnych w wieku powyżej 15 lat, którą na podstawie badań aktywności ekonomicznej ludności w 2005 r. oszacowano na 4085 tys. osób. Dodam, że w 2004 r. było to 4167 tys. osób, wśród których 2435 tys. osób stanowili mieszkańcy miast, a 1650 tys. osób zamieszkiwało na wsi. Struktura populacji osób niepełnosprawnych w wieku powyżej 15 lat według stopnia niepełnosprawności nie zmieniła się istotnie w ostatnich latach. W 2005 r. 22,5% osób niepełnosprawnych w tym wieku miało orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, 36% tych osób posiadało orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a 41,5% orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MirosławMielniczuk">Zróżnicowanie według stopnia niepełnosprawności widoczne jest w przypadku porównania struktury osób niepełnosprawnych według płci. Wśród kobiet znacznie większy jest udział osób o znacznej niepełnosprawności oraz według miejsca zamieszkania. Wśród mieszkańców wsi wyraźnie więcej jest osób posiadających lekki stopień niepełnosprawności. Z badań aktywności ekonomicznej ludności wynika, że w 2005 r. współczynnik aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych w wieku 15 lat i więcej wyniósł 16,2%, natomiast w wieku produkcyjnym – 23,9% i był wyższy o 0,2% w stosunku do roku 2003 i 0,5% w stosunku do 2004 r. Nieznacznie zmieniła się w stosunku do 2004 r. stopa bezrobocia wśród osób niepełnosprawnych w wieku 15 lat i więcej, spadając z 19,6% do 19,3%. Zaś u osób wieku produkcyjnym spadła z 22,5% do 21,9%. W 2005 r. wzrosła liczba zarejestrowanych w urzędach pracy jako bezrobotne osoby niepełnosprawne z 75.730 do 76.834 osób. Nie należy jednak oceniać tego zjawiska jednoznacznie negatywnie, ponieważ może ono oznaczać oczekiwany wzrost aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych. Jako poszukujące pracy niepozostające w zatrudnieniu zarejestrowano 27.824 osoby niepełnosprawne, to jest mniej o 1.026 osób aniżeli na koniec 2004 r. Średnio w 2005 r. było 535 tys. osób niepełnosprawnych w tym 258 tys. osób jako pracownicy najemni. Dodam, że 185 tys. osób było zatrudnionych w zakładach pracy chronionej. Na tak zwanym rynku pracy zatrudnionych było około 350 tys. osób, w tych 73 tys. osób jako pracownicy najemni, a 277 tys. osób było związanych z zatrudnieniem w rolnictwie. Podstawowym problemem dotyczącym rynku pracy osób niepełnosprawnych jest nie tyle wysokie bezrobocie, co znaczna bierność zawodowa. Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej i związane z tym zmiany w przepisach dotyczące pomocy publicznej dla przedsiębiorców zachwiały początkowo rynkiem pracy dla osób niepełnosprawnych. Niemniej jednak stosowane mechanizmy rekompensaty podwyższonych kosztów zatrudnienia tych osób spowodowały na przestrzeni 2005 r. i początku roku bieżącego stały wzrost zainteresowania pracodawców zatrudnieniem osób niepełnosprawnych. Proszę zauważyć, że od 2004 r. rośnie liczba pracodawców korzystających z pomocy w formie dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych zarejestrowanych w systemie obsługi dofinansowań PFRON. Jednocześnie wzrosła liczba osób niepełnosprawnych zarejestrowanych w systemie zatrudnionych u tych pracodawców. Sytuacja pozwala stwierdzić, że obrano właściwy kierunek zmian systemowych, dzięki którym osoba niepełnosprawna jest coraz bardziej obecna na powszechnym rynku pracy. Natomiast niepokojącym zjawiskiem jest stały wzrost środków PFRON wydatkowanych przez samorządy powiatowe na zadania z zakresu rehabilitacji społecznej przy jednoczesnym spadku wydatków na działania prowadzone w ramach rehabilitacji zawodowej. Na zadania związane z rehabilitacją zawodową urzędy powiatowe wydały jedynie 8% ogólnej puli środków przyznanych powiatom według algorytmu. Jest to szczególnie widoczne, jeżeli spojrzymy na miejsca pracy stworzone przez powiaty. W 2005 r. w wyniku pracy urzędów powiatowych stworzono 235 nowych miejsc pracy, a więc widać tutaj brak aktywności.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MirosławMielniczuk">Sytuacja ta może ulec zmianie poprzez wprowadzenie nowych instrumentów z zakresu rehabilitacji zawodowej, które powinny ułatwić możliwości wykorzystywania przez samorządy środków PFRON na wsparcie osób niepełnosprawnych w zwiększeniu ich aktywności zawodowej, między innymi poprzez tworzenie nowych miejsc pracy przy utrzymaniu dofinansowania przystosowanych miejsc pracy. Istotnym wsparciem dla zwiększenia aktywności zawodowej osób niepełnosprawnych są środki Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego wykorzystywane w ramach działania 1.4 – integracja zawodowa i społeczna osób niepełnosprawnych, które jest wdrażane przez PFRON. Istotne wsparcie z funduszy strukturalnych projektów zmierzających do poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych na rynku pracy przewidziano również w latach 2007–2013 w ramach projektowanego obecnie programu „Kapitał ludzki”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MirosławMielniczuk">Osoby niepełnosprawne cechują się słabszym wykształceniem niż osoby sprawne. W 2005 r. aż 70,8% osób niepełnosprawnych w wieku powyżej 15 lat nie miało wykształcenia średniego, podczas gdy takiego wykształcenia nie miało jedynie 51,5% osób sprawnych. Jedynie 5,2% osób niepełnosprawnych w tym wieku miało wykształcenie wyższe, a wskaźnik ten u osób sprawnych wynosi 14,2%. Te relacje powinny ulec zmianie, ponieważ słabsze wykształcenie to zdecydowanie najważniejszy czynnik obniżający szanse osób niepełnosprawnych na rynku pracy w porównaniu z osobami pełnosprawnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MirosławMielniczuk">W porównaniu do roku 2004–2005 liczba uczniów w szkołach specjalnych na wszystkich poziomach zmniejszyła się o około 3 tys. osób. Spadek taki może być efektem przechodzenia coraz większej liczby dzieci do integracyjnych form nauki. Podobnie jak w 2004 r. i w 2005 r. miała miejsce tendencja wzrostowa, jeżeli chodzi o upowszechnianie kształcenia uczniów niepełnosprawnych w szkołach ogólnie dostępnych. Wzrosła liczba oddziałów integracyjnych na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum przy stałym spadku oddziałów w szkołach specjalnych podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Co roku obserwuje się znaczny wzrost liczby osób niepełnosprawnych podejmujących naukę na uczelniach wyższych. Według danych GUS na dzień 30 listopada 2005 r. we wszystkich typach uczelni studiowało 14.510 osób niepełnosprawnych, co oznacza, że nastąpił wzrost o około 57% w stosunku do poprzedniego roku. W 2005 r. studenci będący osobami niepełnosprawnymi stanowili 0,74% ogółu studentów, a w 2004 r. – 0,5%. Należy przy tym wyraźnie podkreślić, że zwiększenie szans dostępu do edukacji na poziomie wyższym jest uwarunkowane stworzeniem odpowiednich warunków na niższych poziomach edukacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MirosławMielniczuk">W zakresie świadczeń zdrowotnych finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, mimo wzrostu nakładów na rehabilitację leczniczą, należy odnotować spadek środków na zaopatrzenie w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze i lecznicze środki techniczne. Jednocześnie, tak jak w roku 2004, nastąpił znaczny wzrost wydatków na dofinansowanie ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze dla indywidualnych osób niepełnosprawnych. W stosunku do poprzedniego roku samorządy powiatowe wykorzystały z tego tytułu kwotę wyższą o 33.176 tys. zł, co stanowi 30%. Dane te potwierdzają konieczność zaktualizowania i dostosowania katalogu przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych, limitów cen i okresu użytkowania tych artykułów na potrzeby osób objętych ubezpieczeniem zdrowotnym. Obecnie niektóre artykuły – pompy insulinowe, lekkie wózki inwalidzkie, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania osób niepełnosprawnych i chorych, są dla nich niedostępne w warunkach domowych lub trudno dostępne. Wystąpiłem do ministra zdrowia z prośbą o podjęcie niezbędnych prac legislacyjnych, w wyniku czego rozpoczyna się obecnie kompleksowa analiza i konsultacja, w których będzie brał udział pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MirosławMielniczuk">Podobnie jak w 2004 r. i w 2005 r. wzrosła liczba warsztatów terapii zajęciowej oraz łączne nakłady samorządów powiatowych na ich działanie oraz tworzenie. Liczba działających warsztatów była wyższa o 27, co stanowi 7%, i całkowita ich liczba na koniec grudnia 2005 r. wyniosła 605. Niemniej jednak należy odnotować, że w 48 powiatach nie ma do tej pory ani jednego warsztatu mimo finansowego wsparcia przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kwota wykorzystana w ramach puli Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i przekazana powiatom według algorytmu na zadania dotyczące tworzenia i działania warsztatów terapii zajęciowej w 2005 r. była wyższa od wykorzystanej w 2004 r. o 13.747 tys. zł, co stanowi 5,6%. Wzrostowi nakładów towarzyszył także wzrost liczby uczestników warsztatów, która wyniosła 19.797 osób w porównaniu do 18.203 na koniec 2004 r. Pozytywne tendencje dotyczące funkcjonowania warsztatów terapii zajęciowej wydają się szczególnie istotne w sytuacji, gdy warsztaty w coraz większym stopniu angażują swoje działania w kierunku rehabilitacji zawodowej uczestników. Ten trend znajdzie zapewne swoją kontynuację w projekcie nowej ustawy, która powinna wzmocnić aktywizacyjną rolę warsztatów w procesie rehabilitacji osób niepełnosprawnych i ułatwić najciężej poszkodowanym wchodzenie na rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MirosławMielniczuk">W porównaniu do 2004 r. o 26.135 osób wzrosła liczba osób niepełnosprawnych, które korzystały z dofinansowania ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na udział w turnusach rehabilitacyjnych. W 2005 r. zorganizowano 5378 turnusów, to jest o 732 turnusy więcej aniżeli w 2004 r. W turnusach tych uczestniczyły osoby niepełnosprawne korzystające z dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MirosławMielniczuk">Dane przedstawione w informacji wskazują na konieczność dalszej oceny weryfikacji oraz wprowadzenia nowych instrumentów służących wspieraniu osób niepełnosprawnych i ułatwiających prowadzenie samodzielnego i aktywnego życia. Służyć ma temu ogólnopolska debata społeczna nad docelowym systemem wspierania osób niepełnosprawnych prowadzona od 2006 r. Jej wyniki powinny doprowadzić do opracowania nowego spójnego, a przede wszystkim przyjaznego dla osób niepełnosprawnych systemu wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MirosławMielniczuk">Sytuacja osób mieszkających na wsi wydaje się istotna w kontekście działań podejmowanych na rzecz osób niepełnosprawnych. Należy odnotować, że we wszystkich wskazanych obszarach jest niezbędne uwzględnienie specyfiki obszarów wiejskich. Na wsi mieszka około 1650 tys. osób niepełnosprawnych, w tym 938 tys. osób w wieku produkcyjnym. Spośród osób niepełnosprawnych 721 tys. osób to osoby bezrobotne i bierne zawodowo i tym osobom w pierwszej kolejności należy pomóc w aktywizacji zawodowej i społecznej. Osób pracujących w wieku produkcyjnym jest 217 tys., w tym 180 tys. w rolnictwie indywidualnym. Niepełnosprawni rolnicy i niepełnosprawni domownicy pracujący w rodzinnych gospodarstwach rolnych nie otrzymują wsparcia ze środków publicznych, rekompensującego ich zwiększone potrzeby i koszty prowadzonej działalności, wynikające ze skutków niepełnosprawności. Natomiast pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne oraz osoby niepełnosprawne prowadzące działalność gospodarczą otrzymują wsparcie od wielu lat, a jest to określone w ustawie. Odpowiedzią na taką sytuację jest autopoprawka do projektu ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, która przewiduje objęcie finansowaniem ze środków PFRON składek na ubezpieczenie społeczne niepełnosprawnych rolników prowadzących gospodarstwo rolne oraz ich niepełnosprawnych domowników.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MirosławMielniczuk">Niepełnosprawni mieszkańcy wsi rzadziej niż niepełnosprawni mieszkańcy miast korzystają z różnych ustawowych form pomocy oraz procesu rehabilitacji zawodowej i społecznej. Tylko 1,5% osób niepełnosprawnych korzystających z pożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej lub rolniczej to niepełnosprawni mieszkańcy wsi. Podobnie jest z dofinansowaniem uczestnictwa w turnusach rehabilitacyjnych. Jedynie 18,4% ogółu korzystających z tej formy wsparcia to mieszkańcy terenów wiejskich. Przyczyny takiej sytuacji są złożone i trzeba wskazać na niedostateczną informację skierowaną do mieszkańców wsi o dostępnych formach pomocy. Wynika to z trudniejszego dostępu do prasy i Internetu oraz trudności komunikacyjnych wśród mieszkańców wsi w dotarciu do miejsca udzielania świadczeń lub braku środków finansowych wymaganych, zgodnie z obowiązującymi przepisami – jako wkład własny. Kolejną przeszkodą jest większe rozproszenie mieszkańców wsi aniżeli mieszkańców miast, uniemożliwiające wzajemne przekazywanie informacji o możliwościach wsparcia w ramach programów. Warto również zwrócić uwagę na to, że na wsi w wieku powyżej 15 lat wykształceniem co najwyżej gimnazjalnym legitymuje się tylko 45% osób niepełnosprawnych. W populacji ogółem odsetek ten wynosi 39%, zaś tylko 14,5% posiada wykształcenie średnie, co wśród całej populacji stanowi 23,9%. Wykształceniem wyższym legitymuje się tylko 2,2% niepełnosprawnych mieszkańców wsi, gdzie w populacji stanowi to 5,9%. Wszystko to powoduje konieczność przedefiniowania działań adresowanych do osób niepełnosprawnych w taki sposób, który umożliwi niepełnosprawnym mieszkańcom wsi szersze korzystanie ze wszystkich obowiązujących i projektowanych elementów ustawowych wspierających proces rehabilitacji zawodowej i społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MirosławMielniczuk">Zaprezentowane przeze mnie dane oraz wnioski wypływające z analizy, za jaką może być uznana informacja rządu RP o działaniach podejmowanych w 2005 r. na rzecz realizacji postanowień uchwały Sejmu RP z dnia 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych, potwierdzają konieczność zmian w zakresie działań państwa, które powinny wspierać i ułatwiać proces rehabilitacji osób niepełnosprawnych. W najbliższym czasie powstaną założenia do ustawy dotyczącej rehabilitacji i rozpoczną się prace nad szczegółowymi rozwiązaniami bardziej, dostosowanymi do obecnej sytuacji oraz w większym stopniu ukierunkowanymi na indywidualne wsparcie osób niepełnosprawnych w zależności od ich osobistej sytuacji i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MirosławMielniczuk">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanLibicki">Chciałbym zapytać o dwa bloki zagadnień. Pierwszy to kwestia zatrudnienia oraz problem spełnienia 4% wymogu zatrudnienia osób niepełnosprawnych, które powinny być zatrudnione od 1 stycznia 2006 r. w administracji publicznej oraz jej instytucjach. Z różnych doświadczeń wiemy, że nie jest tutaj dobrze. Przykładem jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jednak problem też jest na poziomie samorządu. Czy pan minister monitoruje tę sytuację? Czy pan wie, jak wygląda realizacja tego wymogu? Jakie ewentualne działania są przewidziane w tym kierunku, aby osiągnąć ten wskaźnik? Tutaj dodam, że jeżeli w jakimś czasie nie zrealizujemy tego wskaźnika, to powstanie złożony proces, który będzie narastał.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanLibicki">Drugi blok. Pan minister Mirosław Mielniczuk zwrócił uwagę na niezwykle istotną kwestię, czyli problem edukacyjny. Tutaj sytuacja wygląda różnie w różnych samorządach. Do mnie docierały sygnały, że niektóre samorządy dokonują dość drastycznych oszczędności, jeżeli chodzi o szkolnictwo integracyjne. Mam tutaj na myśli godziny dla nauczycieli integracyjnych, kwestie dowozu dzieci niepełnosprawnych nie tylko do szkół, ale także do warsztatów terapii zajęciowej. Czy pan minister dostrzega, że istnieje takie zjawisko? Jakich narzędzi pan użyje, aby starać się je ograniczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszTomaszewski">W swoim wprowadzeniu pan minister mówił, iż powiaty coraz mniej przeznaczają środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na rehabilitację zawodową, a zwiększają środki na rehabilitację społeczną. Czy pana zdaniem nie wynika to z pogarszających się warunków formalnoprawnych dla pracodawców osób niepełnosprawnych? Pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne sygnalizują, że zmienia im się z dnia na dzień warunki gospodarowania. Trudno się dziwić, że jest taka sytuacja, ale przeznacza się na ten cel mniej środków, ponieważ jest mniej chętnych na tworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia. Na początku, gdy zaczęły funkcjonować powiaty, było bardzo dużo osób i instytucji chętnych do korzystania ze środków rehabilitacji zawodowej. Ta sytuacja zmienia się ze względu na zmianę przepisów prawnych. Ponadto należy zauważyć, że powiaty są najbliżej osób niepełnosprawnych oraz organizacji pozarządowych osób niepełnosprawnych. Programy rządowe związane z rehabilitacją społeczną są realizowane w tym roku w mniejszym stopniu, ponieważ zmniejszono dotację do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o 497 mln zł i tym samym ma on mniejsze możliwości. Znaczną część działań musiały przejąć powiaty ze środków rehabilitacji społecznej. Czy rząd przewiduje kolejne działania, które będą ograniczały liczbę środków finansowych dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczonych na realizację przyjętych programów? Wtedy dojdzie do takiej sytuacji, że cały ciężar pomocy osobie niepełnosprawnej spocznie na powiecie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszTomaszewski">Moje kolejne pytanie dotyczy środków PHARE. Rząd czy Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych dokonywał zakupu sprzętu rehabilitacyjnego dla wojewódzkich zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. To był zestaw sprzętu, który miał funkcjonować w tych wojewódzkich zespołach, a z czasem miał być wypożyczany do powiatowych zespołów orzekania o niepełnosprawności. Na jakim jest to etapie? Czy jest ten sprzęt? Czy jest on wykorzystywany? Czy trzeba dokonywać nowelizacji prawa, aby go wykorzystywać? Ile przeznaczono środków na ten cel?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejny temat, który mnie interesuje – ze względu na moją pracę w innej komisji – to dostępność do udziału w sporcie, turystyce i rekreacji. W materiale na str. 59 i 60 jest opisana działalność realizowana przez Ministerstwo Sportu... ze środków rozwoju kultury fizycznej, czyli z dopłat z Totalizatora Sportowego. Z tych wpływów na dany cel przeznacza się 5%. Na ostatnim posiedzeniu Sejm przyznał świadczenia, które będą wypłacane dla medalistów igrzysk paraolimpijskich i Światowych Igrzysk Głuchych w kwocie 2380 zł dożywotnio, bez względu na sytuację materialną. Ten projekt znajduje się w Senacie i został w Sejmie przyjęty jednogłośnie. Sądzę, iż jest to ważny element i podobny do rozwiązań w sporcie profesjonalnym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszTomaszewski">W materiale jest mowa o dostępie do kultury. Jednak tutaj nie widzę szczegółowej informacji o możliwości dofinansowania tego działu ze środków stosownego funduszu rozwoju pochodzących z gier liczbowych. Grający w Totalizatora Sportowego przeznaczają stosowną kwotę, z czego 20% wpłat idzie do ministra kultury, a 80% do ministra sportu. Minister sportu rozliczył się szczegółowo, natomiast brakuje tutaj informacji ministra kultury. Chciałbym zainspirować, aby także tutaj zabezpieczyć odpowiednią pulę środków na realizację programu dostępu osób niepełnosprawnych do kultury. W sporcie tak się dzieje i środki są zabezpieczone na dany cel. Wydaje mi się, że warto byłoby powalczyć o to z ministrem kultury.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszTomaszewski">Ostatnia sprawa. Jest tutaj mowa o aktywności podmiotów pozarządowych. Pracuje pan w ministerstwie, którego minister jest gospodarzem ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Rząd zebrał informacje od ministerstw, samorządów oraz organizacji pozarządowych, z których wynikał jednoznaczny wniosek dotyczący nowelizacji ustawy, czyli chodziło o uproszczenie procedur. Mija czas, a my nie mamy w tej sprawie żadnej informacji, a procedury budżetowe zaraz ruszą. Przypominam, że rząd sam sygnalizował, iż potrzebna jest taka zmiana ustawy, a więc na jakim to jest etapie i czy rząd zamierza wnieść ten projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Najpierw chciałbym zapytać, czy był dostępny druk rządu z realizacji Karty Praw Osób Niepełnosprawnych. Może to brak mojej spostrzegawczości, ale ja go nie znalazłem do wczoraj. Nie było go na półkach, a w Internecie pojawił się w tym tygodniu. Może inni posłowie znaleźli go wcześniej, a ja go nie potrafiłem znaleźć? To jest kwestia proceduralna.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SławomirPiechota">Nie do końca potrafię odnieść się do informacji podanych przez ministerstwo, ponieważ zbyt mało czasu miałem na zapoznanie się z materiałem. Jednak nasuwa się kilka pytań, a zwłaszcza w sytuacji, kiedy Polska z takim rozmachem jest traktowana na forum ONZ za dokonania w zakresie osób niepełnosprawnych. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób niepełnosprawnych może być zdziwionych, że Polska została tak uhonorowana, ale świat z perspektywy Nowego Jorku wygląda trochę inaczej aniżeli z perspektywy Warszawy. Tak więc zadam kilka pytań, a gorzki ich wymiar będzie wynikał z bezskutecznych zmagań o to, aby obszar Sejmu stał się przyjazny dla osób niepełnosprawnych. Tutaj przyznaję, że jestem zdziwiony. Przed rokiem myślałem, że jest to kwestia kilku miesięcy i kilku prostych decyzji. Tymczasem to, co się dzieje na terenie Sejmu, jest antypromocją przyjaznego środowiska dla osób niepełnosprawnych i boję się, że jest to tak jak z tymi zachętami do zatrudniania osób niepełnosprawnych oraz spadającym ich zatrudnieniem w centralnych instytucjach rządowych. Ktoś, kto mówi, że trzeba postępować w dany sposób, a sam postępuje odwrotnie, jest niewiarygodny. Jak rząd zamierza wyegzekwować to, aby instytucje rządowe zechciały zatrudniać osoby niepełnosprawne? Nie chciałbym, aby instytucje rządowe były takim „dobrym wujkiem”, co klepie nas po ramieniu i mówi: „Lubimy was, niepełnosprawni. Chcemy dla was dobrze zrobić, ale u siebie was nie widzimy, ponieważ brzydko, jak niepełnosprawny jest w sekretariacie ministra albo jeszcze wyżej”.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SławomirPiechota">Muszę potwierdzić, że wiele oporów przed zatrudnianiem osób niepełnosprawnych wynika z tego, o czym nigdy nie powie publicznie żaden z polityków, że źle kojarzą się oni na eksponowanych miejscach publicznych. Tego przykład mieliśmy podczas rozmowy z wiceprezesem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który na moje pytanie: „Dlaczego ZUS tak mało zatrudnia osób niepełnosprawnych?”, dobierając odpowiednie słowa, próbował nam wytłumaczyć, ze ZUS to poważna instytucja, w której trzeba wykonywać poważną pracę i nie bardzo istnieje możliwość zatrudnienia niepełnosprawnych. Do mnie jako do posła Rzeczypospolitej Polskiej mówił to wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który nie przyszedł znikąd, tylko 11 lat pracował w samorządzie miasta Wrocławia. A więc jeszcze raz zapytuję: co rząd zrobi w tym kierunku, aby instytucje rządowe przestały mówić o promocji zatrudniania osób niepełnosprawnych, a zaczęły je zatrudniać? W moim przekonaniu dopiero wtedy premier lub minister będzie mógł egzekwować od swoich podwładnych, aby także u siebie zatrudniali niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#SławomirPiechota">Powrócę do kwestii dostępności Sejmu. Otóż od roku my, troje posłów poruszających się na wózkach i wiedzących coś o problemie barier, nie możemy się doprosić, żeby Kancelaria Sejmu przedstawiła nam plan usuwania barier na terenie Sejmu. Odpowiedzi, które otrzymujemy, świadczą o tym, że osoby, które się tym zajmują, są po prostu niekompetentne, ponieważ z nich wynika, że platforma schodowa, którą możecie zobaczyć na przejściu przy dziedzińcu sejmowym, była jak najbardziej potrzebna. Stawiam zakład, że żaden niepełnosprawny z niej nie skorzysta, ponieważ zamiast wkładać kluczyk i czekać kilka minut na wjazd, zejdzie na ulicę Wiejską i przejdzie dookoła. W tym miejscu należało zrobić podjazd. Mimo iż od roku mówimy o tym z posłanką Małgorzatą Olejnik oraz posłem Janem Libickim, to Kancelaria Sejmu wie lepiej i zrobiła za kilkadziesiąt tysięcy platformę. To jest antypromocja przyjaznego środowiska dla osób niepełnosprawnych o tyle niebezpieczna, i tworzy pozory likwidacji barier. Wiele osób, którzy to widzą z zewnątrz, a nie korzystają z tego, mają przekonanie, iż wydając duże pieniądze, zrobiono bardzo dużo w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#SławomirPiechota">Na terenie Sejmu są dwie toalety przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Obie znajdują się w podziemiach, tak jakby inne toalety nie mogły być dostępne. Jaką otrzymałem odpowiedź od szefowej Kancelarii Sejmu? „Być może zostanie zrobiona dodatkowa toaleta obok restauracji”. To świadczy o niekompetencji, o nieudolności oraz o braku woli rozwiązywania problemów. Kiedy wreszcie Sejm będzie wzorcowo przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych?</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#SławomirPiechota">Teraz kolejna kwestia. Po pierwsze, zbliżają się wybory i dlatego zapytałem pana premiera, czy lokale wyborcze będą dostępne dla osób niepełnosprawnych. W pierwszej odpowiedzi usłyszałem, że „czyni się starania”. Tak więc ponowiłem pytanie: Ile konkretnie lokali tak naprawdę jest dostępnych dla osób niepełnosprawnych? Usłyszałem odpowiedź, że mniej więcej ¼ lokali będzie dostępna dla osób niepełnosprawnych, a jeżeli niepełnosprawny jest w obszarze działania obwodowej komisji, gdzie jest lokal niedostępny, to może zgłosić, aby go dowieziono lub przepisać się do innej komisji. W moim przekonaniu 11 lat po wejściu w życie prawa budowlanego i prawa o zagospodarowaniu przestrzennym taka odpowiedź jest nie do przyjęcia i stanowi kpinę z Konstytucji RP. I oto w ONZ dostajemy nagrodę za to, że w Konstytucji RP są wpisane równe prawa. Takie prawa są tylko na papierze – w rzeczywistości one nie istnieją, ponieważ Karta Praw Osób Niepełnosprawnych jest w dużym stopniu pustą deklaracją. Żaden z ministrów ani wojewodów nie poniósł odpowiedzialności za to, że nie wykonuje obowiązku zatrudniania osób niepełnosprawnych i nie zapłacił tej kary z własnych pieniędzy. Tutaj dodam, że w tym roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapłaci na rzecz PFRON karę w wysokości 27 mln zł. Skąd wezmą środki? Z dotacji państwa. Czy w takim przypadku ZUS może być zmobilizowany do tego, aby chcieć zatrudniać niepełnosprawnych?</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#SławomirPiechota">Druga sprawa – parkingi dla osób niepełnosprawnych. Jest to drobna sprawa, ale to są przykłady, po których widać, czy poważnie traktujemy ten problem oraz prawo. Chodzi mi tutaj o zajmowanie miejsc parkingowych. Maksymalna kara za to wynosi 100 zł. To oczywiste, że przy takiej wysokości mandatu brakuje szybkiej reakcji i to uprawnienie istnieje tylko w teorii. Takie zjawisko obserwuję we wszystkich miastach w Polsce. Co rząd zrobi, aby egzekwowanie tego uprawnienia stało się oczywiste? W Stanach Zjednoczonych takie kary rozpoczynają się od 300 dolarów i tam nikt sobie nie pozwoli na parkowanie w takim miejscu. Dodam, że tam jest inna kultura prawna i zwyczajnie nie wypada zajmować komuś miejsce, komu będzie trudniej dojść do budynku.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#SławomirPiechota">Konkludując – co rząd zrobi, aby egzekwować zatrudnianie osób niepełnosprawnych w swoich instytucjach? Co rząd zrobi, aby lokale wyborcze były dostępne dla osób niepełnosprawnych i by nie dopuścić, aby wybory odbywały się w lokalach niedostępnych dla osób niepełnosprawnych? Jak pan minister wyobraża sobie działania, aby egzekwować drobne uprawnienia, np. dostępność miejsc parkingowych? Do pana Rajmunda Morica kieruję prośbę, aby Komisja oficjalnie wystąpiła o dostosowanie obiektu sejmowego do potrzeb osób niepełnosprawnych, abyśmy mogli powiedzieć, że ten obszar wykonuje ustawę z 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataOlejnik">Popieram posła Sławomira Piechotę, ponieważ nie chcę, aby to wyglądało, że tylko on walczy o nasze godne występowanie w Sejmie. Ja również odpisuję na pisma i muszę powiedzieć, że jesteśmy traktowani jak „niechciane zło”. Sugeruje się nam, że robione jest wszystko, abyśmy czuli się tutaj dobrze. Jednak jest to robione bez naszej konsultacji i w wyniku jest to tylko teoretyczne działanie. Myślę, że zmiany musimy rozpocząć od Sejmu, a wtedy będzie działo się lepiej. Jeżeli my jako trójka posłów nie możemy się doprosić o działania, to tym trudniej będzie to wyegzekwować gdzie indziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MagdalenaKochan">Moją wypowiedź muszę rozpocząć od poparcia prośby o dostosowanie budynku sejmowego do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jako Komisja powinniśmy wystąpić z jednoznacznym pismem do Kancelarii Sejmu, aby raz na zawsze mądrze rozwiązać ten problem.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MagdalenaKochan">Słuchając pana posła Sławomira Piechoty, przypomniało mi się moje starostwo goleniowskie, które bardzo ładnie zrobiło toaletę dla osób niepełnosprawnych i podjazd, ale zapomniało, że między toaletą a podjazdem jest jeszcze 7 stopni, które nie są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Można również w taki sposób bezsensownie wydawać pieniądze i udawać, że wszystko jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MagdalenaKochan">Powracając do barier architektonicznych, chciałam powiedzieć, że dostosowanie budynków użyteczności publicznej do potrzeb osób niepełnosprawnych musi być współfinansowane przez PFRON. Szkoły, które budowane są obecnie, już uwzględniają te potrzeby. Jednak należy pamiętać, że znakomita większość budynków szkolnych jest stara i nie posiada stosownych udogodnień. Między innymi jest to pierwsza i podstawowa bariera, która nie pozwala dzieciom na kształcenie w zwykłych szkołach i muszą uczęszczać do szkół specjalnych. Najlepiej z tym problemem radzą sobie gminy, lecz gorzej jest w powiatach, które mają szkolnictwo ponadgimnazjalne i często nie mają możliwości finansowych na wprowadzenie dostosowań. Wiecie doskonale, w jaki sposób są finansowane powiaty i jakie środki mogą przeznaczać na inwestycje. Wydaje mi się, że powiaty nie poradzą sobie z tym problemem bez współpracy z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MagdalenaKochan">Kolejna kwestia związana z kształceniem dzieci niepełnosprawnych to realizowanie obowiązku szkolnego poza miejscem zamieszkania. Ten problem nie został do końca rozwiązany i bardzo mocno związuje ręce samorządom. Chodzi mi o złe prawodawstwo, pozwalające rodzicom przejąć od gminy obowiązek dowożenia własnego dziecka do tego ośrodka, który realizuje obowiązek szkolny, ale zwrot kosztów tej podróży odbywa się na podstawie cen biletów komunikacji publicznej. W przypadku mojego województwa zachodniopomorskiego zawiezienie dziecka do ognisk w województwie poznańskim środkami komunikacji publicznej trwa 12 godzin. Jeżeli dziecko dodatkowo ma orzeczenie lekarskie o częstych kontaktach z domem, to efekt jest taki, że rodzice jeżdżą własnymi samochodami, a gminy bardzo często chciałyby wyznaczać kwotę ryczałtu na benzynę, tymczasem nie można tego uczynić, ponieważ w ustawie zapisano tylko środki komunikacji publicznej. Informuję więc rodziców, aby się zrzekali tego obowiązku dowożenia dzieci do szkoły i przekładali ten obowiązek na gminę. Efekt jest taki, ze gmina służbowym samochodem dowozi dziecko do ognisk. Tak więc jest to zbędna bariera. Czy państwo zechcecie uwzględnić tego rodzaju zmiany w projekcie ustawy?</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MagdalenaKochan">Kolejna kwestia dotyczy dowozu na turnusy rehabilitacyjne, będące bardzo dobrą formą, z której korzysta wiele osób niepełnosprawnych. Jednak tutaj problemem jest wprowadzenie możliwości współfinansowania dojazdów rodziców z dziećmi niepełnosprawnymi w ciągu całego roku, bo dopiero wtedy jest ona skuteczna. Zupełnie czym innym jest wyjazd dziecka na dwa tygodnie, a czym innym jest stały proces rehabilitacji tego dziecka, który się odbywa tydzień po tygodniu i miesiąc po miesiącu. Dobrze wiecie, że środowiska osób niepełnosprawnych to osoby bardzo ubogie i problem dojazdu do miasta wojewódzkiego, w którym jest pracownia rehabilitacyjna, jest często ponad siły finansowe rodziców czy też osób, które tego wymagają. Przepisy nie pozwalają zwracać kosztów dojazdu z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Czy ministerstwo podejmie w tej sprawie działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RajmundMoric">Zamykam dyskusję. Teraz przechodzimy do fazy odpowiedzi. Najpierw udzielę odpowiedzi panu posłowi Sławomirowi Piechocie na pytanie dotyczące dostępności do druku, nad którym obecnie debatujemy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RajmundMoric">Chciałem poinformować, że jest to druk sejmowy. Jak wiadomo, druki sejmowe nie są drukowane i są do wglądu w Internecie. Omawiany druk był dostępny w Internecie w dniu 1 sierpnia 2006 r. Jednocześnie druki sejmowe wykładane są w Sejmie w przejściu; ten został wyłożony w dniu 16 sierpnia 2006 r. W zawiadomieniu o posiedzeniu wskazaliśmy numer druku, a więc jeżeli ktoś go nie znał, to na tej podstawie mógł go odnaleźć. Drukowane są dokumenty i dostarcza się je posłom, ale są to pisma, które nie są drukami sejmowymi, a więc są to informacje od stowarzyszeń i innych organizacji. Wynika to z decyzji podjętych przez kierownictwo Sejmu, które chce minimalizować koszty w zakresie druku dokumentów. Taki jest tryb przyjęty przez władze Sejmu. Jeżeli zbliża się posiedzenie, a ktoś z posłów nie zna numeru druku, to może w tej sprawie kontaktować się z sekretariatem Komisji, który zawsze podpowie, gdzie to znaleźć i jaka jest droga przekazu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#RajmundMoric">Kolejna kwestia to dostosowanie Sejmu dla osób niepełnosprawnych. Nie jest ono doskonałe i z tym się zgadzam. Jednak zwracam uwagę, że dopiero w tej kadencji zaczęto wykonywać po raz pierwszy ulepszenia w tym zakresie. Taki jest fakt. Mam propozycję. Postaram się, aby kierownictwo Sejmu spotkało się z naszą podkomisją do spraw osób niepełnosprawnych, w której pracują wszyscy wnioskodawcy. Przypominam, że takie spotkanie odbyło się na początku kadencji i rozumiem, że nie wszystkie postulaty zostały zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#RajmundMoric">Proszę, aby pan minister Mirosław Mielniczuk odpowiedział na postawione pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaMrugalska">Pan poseł Rajmund Moric nie zgłosił do dyskusji zaproszonych gości...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RajmundMoric">Goście zabiorą głos po odpowiedziach pana ministra, ponieważ zabierają oni głos w drugiej kolejności. Taka jest zasada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Jana Libickiego dotyczące zatrudnienia osób w administracji publicznej i samorządowej, to wszcząłem badania dotyczące tego zatrudnienia i ich wyniki nie są zadowalające. Niemniej jednak istnieje jakiś powolny wzrost zatrudnienia tych osób. Ten wskaźnik w 2005 r. wynosił 0,63%, a obecnie przekroczył 0,9%. Jednak i tak nadal jest on niewystarczający i nie będę udawał, że jest dobrze. Moja ocena w tym zakresie jest negatywna. Tak nie może być, ponieważ dochodzi do dwoistości działań – o czym mówił pan poseł Sławomir Piechota – z jednej strony zachęcamy do zatrudniania tych osób na wolnym rynku pracy, a z drugiej strony instytucje rządowe i samorządowe wykonują ten obowiązek w sposób niedostateczny. Jednak mimo wszystko są instytucje w sferze samorządowej, które wypełniają ten obowiązek. Jeżeli chodzi o urzędy powiatowe, to średnia ze starostw ziemskich przekracza 4% i jest niższa niż w starostwach grodzkich. Tłumaczę sobie to w ten sposób, że starostwa ziemskie mają mniej pieniędzy i trochę więcej są zainteresowane tym, aby nie odprowadzać środków do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jeżeli chodzi o urzędy wojewódzkie, to są trzy, które przekroczyły ten wskaźnik. To jest Lubuski Urząd Wojewódzki, który przekroczył próg 5%, warmińsko-mazurski i podkarpacki. Świadczy to o tym, że jeżeli ktoś chce, to nawet w obrębie obecnych przepisów prawnych może zatrudnić osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MirosławMielniczuk">Uważam, że zatrudnienie osób niepełnosprawnych w instytucjach rządowych i samorządowych nie poprawi wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych, lecz ma ono wymiar społeczny przykładu, że osoba niepełnosprawna może być kompetentnym i dobrym urzędnikiem. W tych kategoriach jest to ważna sprawa. Państwo pytacie mnie, w jaki sposób zakończymy prace związane z raportem. Będę się starał nadać temu dokumentowi charakter rządowego wniosku oficjalnego, a wtedy będzie nam łatwiej egzekwować jego założenia oraz wykonanie wskaźników poprzez osoby kierujące poszczególnymi urzędami. Sumując to, co powiedziałem, stwierdzam, że przyglądamy się temu wszystkiemu i podejmiemy wszelkie możliwe działania, aby dokonać zmian. Tutaj muszę powiedzieć, że rozmawiałem z tymi dyrektorami, których znam osobiście. Wskazywałem im, że mają tyle tysięcy etatów, a zatrudniają tylko 50 osób niepełnosprawnych. Będę podejmowała, działania, aby to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli chodzi o kwestie edukacyjne, to nie dotarły do mnie sygnały o oszczędnościach w samorządach związanych z obcinaniem etatów oraz możliwości funkcjonowania klas integracyjnych. Po prostu nie mam takich sygnałów i ciężko mi się do tego ustosunkować. Z własnego doświadczenia wiem – sam byłem pedagogiem – że jest wprost przeciwnie, ponieważ tych form oraz klas powstaje coraz więcej, a świadczą o tym liczby. Trend jest taki, że tych form jest więcej, lecz może w poszczególnych samorządach i przypadkach jest tak, ponieważ szuka się oszczędności. Jeżeli otrzymam dalsze takie sygnały, to podejmę działania zmierzające do zmiany tego stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli chodzi o dowóz dzieci do szkoły, to wymaga on zmiany regulacji systemowej. W przypadku gminy ten problem jest rozwiązany, ponieważ dzieci są dowożone do szkoły, jednak w przypadku, kiedy młodzież niepełnosprawna udaje się do szkoły średniej, to ten problem nabiera nowego wymiaru, ponieważ nie wiadomo, kto ma pokrywać koszty i tutaj należy się temu przyjrzeć i rozwiązać to w sposób systemowy. W informacji, którą otrzymaliście państwo na str. 50 i 51, jest akapit, który mówi, że w świetle podatku od osób fizycznych jest możliwość odliczania przez osoby niepełnosprawne bądź przez osoby mające je na utrzymaniu wydatków ponoszonych na transport. Tak więc jest tutaj pewna regulacja i nie można powiedzieć, że w tym zakresie nie ma żadnych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli chodzi o kwestie poruszane przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, to są tutaj pewne problemy, które pojawiają się na szczeblu samorządów powiatowych. Sam wywodzę się z samorządu i jestem uprawniony do tego, aby wypowiedzieć tutaj kilka krytycznych uwag. To nie jest tak, że samorządy otrzymują coraz mniej środków. Jest odwrotnie. Jednak pochodną tego nie jest zwiększająca się liczba miejsc pracy. Przeczytałem w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, że samorządy w wyniku działań zatrudniają tak mało osób niepełnosprawnych. Warto zastanowić się nad tym, dlaczego tak się dzieje i nie sądzę, żeby było to wynikiem tego, że pojawiły się pogłoski, że zmienią się warunki rekompensaty finansowej dla pracodawców. Uważam, iż problem jest szerszy, ponieważ urzędnicy w powiatowych urzędach wykazują się zbyt małą aktywnością. Rehabilitacja zawodowa wymaga pewnego wyjścia do niepełnosprawnych. Jeżeli oni sami nie pojawią się w urzędzie, to samemu trzeba podejmować pewne kroki, a wtedy możemy mówić o aktywności.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#MirosławMielniczuk">Powiem jeszcze o tym, co może być szczególnie dokuczliwe w urzędach pracy. Bardzo dużo środków finansowych skierowanych na osoby niepełnosprawne, będzie wykorzystywanych poza programami centralnymi przez samorządy. Jeżeli nie będzie tam aktywności, to te środki pozostaną niewykorzystane – taka jest moja opinia. Tak więc tutaj trzeba zrobić wszystko, aby zaktywizować pracowników na szczeblach powiatowych. Należy podejmować także działania zwiększające współpracę z organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz osób niepełnosprawnych. Uważam, że w założeniach do nowej ustawy znajdzie się nowy akapit, który będzie wskazywał na konieczność jak najszybszej współpracy i aktywizacji społecznej oraz zawodowej osób niepełnosprawnych. Jeżeli chodzi o sprzęt dla wojewódzkich ośrodków orzekających, to na to pytanie odpowiem panu na piśmie, ponieważ dzisiaj nie mam wystarczającej wiedzy na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#MirosławMielniczuk">Teraz odpowiem na pytania pana posła Sławomira Piechoty. Część jego pytań łączyła się z pytaniami pana posła Jana Libickiego. Uważam, że w Polsce nastąpiła ogromna zmiana, jeżeli chodzi o mentalność wśród osób pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych. To stanowi pewien fundament, który pozwala na tworzenie coraz lepszych rozwiązań skierowanych do osób niepełnosprawnych i włączania ich w normalne życie. Sądzę, iż jesteśmy na dobrej drodze i z tego wynika nagroda, którą odebrał nasz prezydent w Waszyngtonie. Uważam, iż ta zmiana mentalności spowoduje wymuszenie egzekwowania pewnych praw. Mamy dobre rozwiązania prawne, ale naszym problemem jest ich egzekwowanie. Mam tutaj na myśli prawo budowlane oraz zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Pan poseł Sławomir Piechota mówił o miejscach parkingowych oraz o dostosowaniu budynku Sejmu do potrzeb osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MirosławMielniczuk">Jeżeli chodzi o kwestie, które poruszała pani poseł Magdalena Kochan, to likwidacja barier architektonicznych jest jednym z istotniejszych elementów, które są finansowane przez PFRON przez urzędy marszałkowskie. Kiedy mówiłem o egzekucji prawa, to nawiązałem do tego, że mamy odpowiednie prawo i żaden budynek użyteczności publicznej nie powinien być zatwierdzony, jeżeli nie spełnia warunków dostępności dla osób niepełnosprawnych. Jednak takie projekty są zatwierdzane i takie budowy są odbierane, a tak nie powinno być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RajmundMoric">Chcę przypomnieć, że ta informacja będzie przedmiotem dyskusji plenarnej. Teraz zaproszeni goście powinni zabrać głos, abyśmy po ich wypowiedziach mogli uzupełnić swoją wiedzę.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#RajmundMoric">Rozumiem, że pan poseł Sławomir Piechota chce zabrać głos w kwestii formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Chciałbym zabrać głos w kwestii procedury. Chciałbym być dobrze zrozumiany. Mi nie chodzi o dostępność budynku dla mnie, posła Sławomira Piechoty, tylko chodzi mi o ludzi, którzy tu przychodzą i powinni mieć pełną wiedzę, jak wygląda modelowe dostosowanie obiektu. W ciągu tego roku uczestniczyłem w wielu spotkaniach, które skończyły się dość mizernie. W związku z tym proponowałbym, aby podkomisja wystąpiła do Kancelarii Sejmu o przedstawienie planu przystosowania Sejmu, a wtedy my się do niego odniesiemy. W tym planie powinny być określone cele, metody i harmonogram działań. Ja o to proszę od roku. Tak więc tutaj jest przykład, że mamy wiele rozwiązań, które istnieją tylko w prawie i na piśmie. W Warszawie po wielu staraniach zakupiono autobusy niskopodwoziowe. Mamy trzy razy niższe zatrudnienie osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RajmundMoric">Dajmy szansę naszym gościom, a pan poseł znowu otwiera dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Miałem wrażenie, że mówię o ważnych rzeczach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrystynaMrugalska">Reprezentuję dwie organizacje. Dodam, że Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych grupuje największe dwie organizacje osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, a więc odniosę się różnych rodzajów niepełnosprawności. Jestem w komfortowej sytuacji, że wypowiadam się na końcu i mogę odnieść się do wielu kwestii, o których mówili moi poprzednicy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KrystynaMrugalska">Pierwszy zbieg faktów z interpretacją dotyczy środków w powiatach, które są przeznaczane na rehabilitację społeczną zamiast na zawodową. Chciałabym powiedzieć o przyczynach i skutkach, które wcale nie są takie jednoznaczne. Tak więc cała ta sytuacja jest efektem wprowadzenia podziału na rehabilitację społeczną i zawodową, który tkwi w mózgach wielu osób. Jeżeli dana osoba niepełnosprawna nie jest społecznie i funkcjonalnie wyrehabilitowana oraz nie otrzymuje odpowiedniego wsparcia, to ona nigdy nie wystartuje na rynek pracy. To jest wytłumaczenie wzrostu zapotrzebowania na rehabilitację społeczną. Mam tutaj jeszcze jeden dowód. Zwrócili się do mnie pracodawcy z otwartego rynku pracy z pytaniem, skąd mają zdobyć niepełnosprawnych, ponieważ gdziekolwiek się zwrócą, to otrzymują informację, że takich osób nie ma ani w rejestracji, ani w bazie danych oczekujących na pracę lub poszukujących pracy. Zaczęliśmy się zastanawiać, jakie są przyczyny takiej sytuacji. Niskie wykształcenie jest tylko jednym z powodów, lecz głównym powodem jest brak wsparcia w aktywności życiowej, integracji oraz brak zagospodarowania tej przestrzeni, którą powinny zagospodarowywać powiatowe urzędy pracy. Kolejną przyczyną jest brak pomocy dla pracodawców w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz w zaspokajaniu ich potrzeb. Muszę powiedzieć, że to powoduje, iż stale będziemy świadkami skarg, że pracodawcy działający na otwartym rynku pracy nie chcą zatrudniać osób niepełnosprawnych. Nie jest prawdą, że oni nie chcą tego czynić, lecz obawiają się, ponieważ nie otrzymują odpowiedniej pomocy ze strony tych instytucji, które zostały w tym celu powołane.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KrystynaMrugalska">Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, widząc te braki w instytucjach, wystąpiło o środki z FS. Dostaliśmy dwa duże programy i w chwili obecnej utworzyliśmy w Polsce 9 struktur wspierających osoby niepełnosprawne, które znajdują się pomiędzy warsztatami terapii zajęciowej a rynkiem pracy. Chcemy przeprowadzić te osoby, a jednocześnie udzielić im bezpośredniej pomocy w szkoleniach, a także chcemy wesprzeć pracodawców. Muszę powiedzieć, że nasze wyniki są pozytywne. Tutaj jeszcze raz powtórzę, że wielu pracodawców chce zatrudnić takie osoby, ale nie wie, w jaki sposób to uczynić. W programach unijnych będą na to środki, ale abyśmy mogli je wykorzystać, to musimy znowelizować polskie ustawy, które pozwolą po te środki sięgnąć. Mam tutaj na myśli ustawę o pomocy społecznej, która jest archaiczna dla osób niepełnosprawnych. Nie ma tutaj usług wspierających. Są usługi opiekuńcze utrzymujące człowieka w domu oraz usługi specjalistyczne rehabilitujące, a nie ma usług, które wyprowadziłyby taką osobę z domu oraz pomagały w integracji.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#KrystynaMrugalska">Ustawa o promocji zatrudnienia i rynku pracy, ustawa o rehabilitacji, ustawa o zatrudnieniu socjalnym oraz ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie także nie spełniają tych norm. Jeżeli jednak nie zmienimy teraz sposobu patrzenia na osoby niepełnosprawne, to nie wykorzystamy szansy, która powstanie w 2007–2013 r. dzięki pieniądzom unijnym. To jest pierwszy problem.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KrystynaMrugalska">Drugi problem dotyczy edukacji. Wzrasta liczba klas integracyjnych oraz liczba dzieci w szkołach integracyjnych. Jednak nie jest to wynik postępu, ale jest to wynik polityki samorządów, które uważają, że kształcenie specjalne jest drogie i taniej będzie wsadzić te osoby do szkół normalnych. Nie jest to sprzężone z udzielaniem dzieciom niepełnosprawnym odpowiedniego wsparcia, o czym była tu już mowa. Rzeczywiście samorządy oszczędzają. Dzieci nie mają odpowiedniego wsparcia, a skutek będzie taki, że będą one miały gorsze wykształcenie i gorszy start na rynku pracy. Naprawdę trzeba podejść do tego jako do spójnej polityki społecznej i zobaczyć, co należy zrobić, żeby uzyskać dalekosiężne skutki.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#KrystynaMrugalska">Na koniec chcę powiedzieć, że uczestniczę w różnych zespołach pracujących nad programami operacyjnymi. Dostrzegam wyraźny rozłam pomiędzy świadomością tych, którzy piszą te programy. Może jest to związane z siłą lobbingu grup bezrobotnych, bezdomnych oraz zwalnianych z więzień. Tam bardzo wyraźnie widać związek rehabilitacji społecznej i resocjalizacji z tym, co się stanie na rynku pracy. Natomiast w przypadku osób niepełnosprawnych nadal funkcjonuje osobno rehabilitacja społeczna, jako pewien luksus, oraz konieczność aktywizacji zawodowej, a także płacenia pracodawcom, aby chcieli zatrudniać te osoby. Może dojść do tego, że miejsca pracy będą czekały, a osoby niepełnosprawne będą biernie siedziały w domu, ponieważ nie będą miały pieniędzy ani umiejętności wyjścia z domu i funkcjonowania na otwartym rynku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofKosiński">Chciałbym odnieść się do tragicznej sytuacji związanej ze wskaźnikiem zatrudniania osób niepełnosprawnych w administracji publicznej. Tutaj nasze największe zainteresowanie budzi to, dlaczego przedsiębiorca prowadzący kopalnię lub hutę musi zatrudniać większą liczbę osób niepełnosprawnych aniżeli urząd. To jest najbardziej zaskakujące. Wiem, że ten wskaźnik wzrasta z roku na rok, ale nie wiem, dlaczego nie ma kar dla administracji publicznej za to, że nie zatrudniają osób niepełnosprawnych. Powtarzam tutaj to, o czym mówił pan poseł Sławomir Piechota.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofKosiński">Kolejna sprawa związana z zatrudnieniem osób niepełnosprawnych to stabilne prawo. Proszę mi wierzyć, że 15 aktów prawnych oraz te 3 nowe akty to jest tylko kropla przeszkód, z jakimi musi się zmagać przedsiębiorca prowadzący firmę. Do tego dochodzi całkowicie niejasne prawo podatkowe, które w dziedzinie rozliczania jest tak zawiłe, że bardzo często same urzędy skarbowe się w nim gubią. Obecnie trwają prace nad nowelizacją ustawy. Zgłoszono autopoprawkę, która w części zawiera postulaty zgłaszane przez pracodawców. Dobre jest to, że ministerstwo wychodzi nam naprzeciw i pomaga ograniczyć negatywne skutki kolejnej zmiany prawa. Jednak nadal jest to kolejna zmiana prawa, a za tym pójdą kolejne zmiany wszelkich rozporządzeń i zmieni się całkowicie sytuacja pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofKosiński">Kolejna kwestia to działania rządu na forum Unii Europejskiej. Nie posiadamy żadnych informacji na temat tego, co się dzieje z nowym rozporządzeniem KE nr 22.04, które regulowało sprawy związane z pomocą państwa dla przedsiębiorców zatrudniających osoby niepełnosprawne. Czy rząd polski zamierza wprowadzić do rozwiązań unijnych nasze rozwiązania? Czy będziemy czekać na to, co nam narzuci Unia Europejska? Czy nasze regulacje, które są dobre i się sprawdzają, zostaną zaproponowane Unii Europejskiej do wprowadzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HenrykMichaliczko">Popieram całkowicie wypowiedź mojego przedmówcy, ale chcę podzielić się pewną refleksją. Na dzisiejszym posiedzeniu wskazano na niedostosowanie obiektów sejmowych do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz pokazano przykłady, w których próbowano coś z tym zrobić, ale było to nieskuteczne. Dlaczego tak się dzieje? Podczas rozwiązywania tych problemów brakuje rzetelnej dyskusji z osobami, których te problemy dotyczą. Jeżeli chcemy wprowadzić duże zmiany systemowe w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych, to właściwym miejscem jest umowa społeczna, czyli udział trzech stron – związków zawodowych, pracodawców oraz rządu. Uważam, że to jest najlepsze rozwiązanie do wypracowania odpowiednich rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzySzreter">Reprezentuję spółdzielnię, która jest specyficznym rodzajem zakładu pracy chronionej. Aktualne rozwiązania powodują spychanie zakładów pracy chronionej, a zwłaszcza spółdzielni, które mają tendencję do wydawania większych środków na sferę socjalną, na strefę marginalną. Spółdzielnie wspomagają utrzymanie przychodni. Obecnie jest to uznawane za pomoc publiczną i zostało ograniczone do pewnych programów. Jest to chora sytuacja, kiedy przepisy zmuszają najbardziej uspołecznionych pracodawców do ekonomizacji działań, co nie jest celem, o który nam najbardziej chodzi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzySzreter">Kolejna kwestia – zatrudnienie w administracji osób niepełnosprawnych. Ten problem trwa już 15 lat. Prawda jest taka, że w innych krajach europejskich na administrację nakłada się największe obowiązki zatrudniania osób niepełnosprawnych z racji charakteru pracy oraz władczej funkcji. Wydaje mi się, że problem ten można rozwiązać łatwiej aniżeli w stosunku do przedsiębiorców. Nad administracją publiczną ma władzę sfera polityczna, ponieważ jej działanie nie jest oparte na bodźcach ekonomicznych. Jeżeli szef administracji publicznej uzna, iż niewykonanie ustawy w zakresie zatrudnienia osób niepełnosprawnych jest istotną usterką w funkcjonowaniu danej placówki, to może zwolnić całą jej dyrekcję. Może jest to prostacka metoda, lecz nie jest ona najgorsza. Warto i ten wątek wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzySzreter">Kolejna kwestia. Była mowa o tym, że powiaty wydają więcej środków na rehabilitację społeczną, a mniej na rehabilitację zawodową. Pan minister Mirosław Mielniczuk uznał, iż nie jest to do końca prawidłowe. Wydaje mi się, że jest to chowanie pod dużymi pojęciami bardzo prostych rzeczy. Tutaj chodzi o zwykłe turnusy rehabilitacyjne, które w wielu przypadkach są prostą formą wydatkowania pieniędzy na tańsze wczasy, ponieważ często nie dba się o ich jakość. Dodam, iż to wszystko nazywa się pięknie – rehabilitacja społeczna. Nie jestem przeciwny temu, aby przygotowywać ludzi do pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JerzySzreter">Od lat słyszymy, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych powinien obejmować swoim zasięgiem kolejne zakresy i dziedziny finansowania. Boje się tego, ponieważ wiele tych spraw może być finansowanych przez źródła celowe i w pierwszej kolejności trzeba je egzekwować, ponieważ niekiedy próby spychania wydatków na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych są świadectwem tego, iż środki w funduszu nie są wydatkowane w odpowiedni sposób. Uważam, że PFRON powinien być dodatkowym uzupełniającym źródłem, a nie finansującym, ponieważ na dłuższą metę ma to zgubne skutki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrystynaMrugalska">Nie powiedziałam ani jednego słowa na temat turnusów rehabilitacyjnych. Nie uważam, że rehabilitacja społeczna ogranicza się tylko do turnusów rehabilitacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszCzłonka">Chciałbym zasygnalizować najistotniejszy dla nas problem, czyli stabilność prawa. Brak tego rodzi poważne skutki w zakresie rehabilitacji zawodowej i tego nie da się ukryć. Kolejna nowelizacja ustawy wywołała ogromne zaniepokojenie w środowisku. Jednak zgłoszona autopoprawka łagodzi katastrofalne skutki dla osób niepełnosprawnych zatrudnionych w zakładach pracy chronionej. Jednak nie zmienia to faktu, że według opinii, które do nas docierają, władza stosuje pewne socjotechniki. Jeżeli chce się odebrać coś osobom niepełnosprawnym – a jest to źle odbierane przez społeczeństwo, gdyż jest to niehumanitarne – to najpierw wysyła się kontrolę Najwyższej Izby Kontroli. Łapie się pojedyncze patologiczne przypadki i nagłaśnia się sprawę. A potem już spokojnie można zabrać środki. Dodam, że kontrola NIK nakierowana jest na 2004 r., w którym w gigantycznym chaosie wprowadzano nowe rozwiązania prawne. Niektóre z tych rozwiązań zadziałały wstecz, a teraz NIK będzie stosować sankcje wobec tych zakładów pracy chronionej. Nie jest to uczciwe, ponieważ tym zakładom nie dano żadnych szans na przygotowanie się do zmieniającej się gospodarczej rzeczywistości. Prawo nie powinno działać wstecz, a pracodawca powinien mieć szansę na uczestnictwo podczas wypracowywania tych rozwiązań. Od momentu wprowadzenia nowych rozwiązań powinien być jakiś okres dostosowawczy, jeżeli te zmiany są istotne i naruszają pewne umowy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszCzłonka">Kolejny problem, do którego chcę się odnieść to rehabilitacja społeczna. Ten proces ma miejsce także w zatrudnieniu oraz w zakładach pracy chronionej. Środki wykorzystywane w samorządach w znakomitej większości nie służą ani rehabilitacji zawodowej, ani społecznej, lecz służą tylko pomocy społecznej. Są to głównie turnusy rehabilitacyjne oraz środki zaopatrzenia ortopedycznego, a także likwidacja barier architektonicznych w urzędach. Jedna z posłanek mówiła, jak to wygląda w rzeczywistości. Tak naprawdę jest to remont korytarzy i łazienek, a najważniejsze kwestie nadal pozostają bez zmian. Tak więc ja to widzę w ten sposób, że samorządy dzielą pieniądze i rozdają je tak, aby było to zgodne z prawem, lecz nie dbają o stymulowanie pewnych procesów, które faktycznie służą osobom niepełnosprawnym. W tym kierunku powinien podjąć działania rząd. Jeżeli pan minister Mirosław Mielniczuk dostrzega ten problem, to należy wyrazić pewne zadowolenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RajmundMoric">Czy pan minister chce się odnieść do wystąpień zaproszonych gości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MirosławMielniczuk">Wystąpienia gości miały charakter dyskusyjny. Nie było żadnych pytań. Te poglądy znam i wpływają one na moją ocenę. Niektóre wypowiedzi na pewno znajdą odzwierciedlenie w mojej działalności jako pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RajmundMoric">Cała ta dyskusja wzbogaciła naszą wiedzę i wykorzystamy ją na posiedzeniu plenarnym. Większość z nas będzie występowała w imieniu swoich klubów. Jednak teraz jako Komisja jesteśmy zobowiązani do wybrania posła sprawozdawcy. Zgłaszam kandydaturę pana posła Jana Libickiego.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RajmundMoric">Kto jest za przyjęciem kandydatury posła Jana Libickiego na posła sprawozdawcę?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#RajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Jana Libickiego na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Chciałbym uzupełnić pewne kwestie. Muszę powiedzieć, że ta skłonność pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych nie jest aż tak wysoka. Pokazało to badania przeprowadzone we Wrocławiu. Na 240 zapytanych pracodawców tylko 14% wskazało na osobę niepełnosprawną, a 40% powiedziało, że nie chce niepełnosprawnego, a 46% odpowiedziało, że musi się zastanowić. Należy podejrzewać, że wśród tych 46% znaczna część nie będzie chciała zatrudnić osób niepełnosprawnych. Dodam, że pytanie brzmiało: „Czy gdybyś miał dwóch kandydatów o identycznych kwalifikacjach i możliwościach wykonywania danej pracy, a jeden z nich byłby osobą niepełnosprawną, to którego wolałbyś zatrudnić?”. Moim zdaniem powracamy do fundamentalnego problemu – dobrej promocji poprzez zatrudnianie w instytucjach rządowych i publicznych oraz poprzeć stabilne prawo. Dodam, że ustawa była nowelizowana 44 razy. Ta częsta zmiana prawa jest dużo bardziej dolegliwa aniżeli zbyt małe środki otrzymywane w związku z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RajmundMoric">Możemy uznać, że jest pewna poprawa, ale ona nas nie satysfakcjonuje, ponieważ jest zbyt duże bezrobocie wśród osób niepełnosprawnych, niedostateczne zaopatrzenie w środki ortopedyczne. Jednak są tu pewne symptomy pozytywne, czyli wzrasta liczba osób niepełnosprawnych studiujących na uczelniach wyższych oraz liczba warsztatów terapii zajęciowej. Sądzę, iż dyskusja, która odbędzie się na posiedzeniu plenarnym, ukierunkuje rząd oraz społeczeństwo do szerszego zbadania tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RajmundMoric">Jeszcze czeka nas jedna sprawa. Musimy przyjąć do wiadomości informację zawartą w druku nr 864. Nie zgłoszono wniosku o jej odrzucenie. Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RajmundMoric">Kto jest za przyjęciem informacji rządu o działaniach podejmowanych w 2005 r. na rzecz postanowień uchwały Sejmu RP z dnia 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#RajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła informację do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#RajmundMoric">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>