text_structure.xml 87.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WaldemarStarosta">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam zaproszonych gości. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia wszyscy otrzymali na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Zatem uznaję porządek dzienny za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WaldemarStarosta">Przystępujemy do realizacji pkt I porządku dziennego. Proszę panią minister o przedstawienie informacji nt. prowadzonych prac legislacyjnych w zakresie ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz stopnia ich zaawansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AgnieszkaBolesta">Rada Ministrów przyjęła 3 projekty ustaw, które zostały już skierowane do prac parlamentarnych. Są to: projekt ustawy o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku, projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw oraz projekt ustawy o zmianie ustawy o krajowym systemie ekozarządzania i audytu (EMAS).</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AgnieszkaBolesta">Na zaawansowanym etapie są prace nad 10 projektami ustaw, i są to:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy – Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, przyjęty 13 lutego 2007 r. przez Radę Ministrów i skierowany do notyfikacji w trybie art. 95 ust. 5 Traktatu o przystąpieniu do Unii Europejskiej,</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o instrumentach wspomagających redukcję emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji – projekt w zeszłym tygodniu został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów i skierowany do komisji prawniczej przed posiedzeniem Rady Ministrów,</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o programie wspólnotowego oznakowania ekologicznego, który jest na etapie prac Komitetu Europejskiego Rady Ministrów,</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów, który w zeszłym tygodniu został przyjęty przez Komitet Europejski Rady Ministrów i skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów,</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o zmianie i uchyleniu niektórych upoważnień do wydawania aktów wykonawczych z zakresu działów środowisko i gospodarka wodna – ta ustawa powstała w wyniku pracy Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który uznał, iż szereg upoważnień do wydania aktów wykonawczych jest na tym etapie zbędna; projekt ustawy zakłada uchylenie 5 upoważnień do wydania aktów wykonawczych, jest już po konsultacjach międzyresortowych i będzie kierowany kolejno do Komitetu Europejskiego a potem do Komitetu Stałego Rady Ministrów,</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o zmianie ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych oraz ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i opłacie depozytowej – ta ustawa została przyjęta w 2001 r., ale z uwagi na nieprzeprowadzenie w ówczesnym czasie notyfikacji tej ustawy w Komisji Europejskiej wymaga ponownego przyjęcia,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy upoważniającej do ratyfikacji „Protokołu zmieniającego Konwencję wiedeńską o odpowiedzialności cywilnej za szkodę jądrową”,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o Agencji Ochrony Środowiska, który w tej chwili jest w konsultacjach wewnątrzresortowych,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody,</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AgnieszkaBolesta">– projekt ustawy – Prawo geologiczne i górnicze. Te dwa projekty są również rezultatem prac Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa w Zakresie Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i obecnie są w uzgodnieniach międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o akty wykonawcze, od 10 lipca 2006 r. wydano 27 rozporządzeń należących do właściwości Ministra Środowiska. Trwają prace legislacyjne nad 43 projektami rozporządzeń, które znajdują się na różnym etapie – w tym 4 czekają już na zwolnienie z komisji prawniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WaldemarStarosta">Proszę o pierwszy koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławZając">Zajmę niewiele czasu, ponieważ materiał, jaki dostaliśmy, jest dość oszczędny. On informuje tylko o pracach, które są przed nami, o projektach ustaw, które są przygotowywane.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławZając">Chciałbym odnieść się do kilku kwestii bardziej ogólnych. Otóż jeśli patrzymy na ten okres między 10 lipca 2006 a 9 lutym 2007 r., to wydaje się, iż zbyt mało projektów ustaw trafiło do parlamentu. Ten temat wielokrotnie powraca na posiedzeniach Komisji i wydaje się nam, że czas przygotowywania poszczególnych ustaw trwa zbyt długo.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławZając">Ja rozumiem, że one dotyczą bardzo rozległych kwestii – chociażby prawo ochrony środowiska, ustawa, która dotyka bardzo wielu zagadnień trudnych, skomplikowanych – niemniej jednak należałoby się zastanowić, czy nie ma możliwości przyspieszenia procesu przygotowania aktów normatywnych, tych, które przychodzą do Sejmu, w krótszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławZając">My zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele czasu zajmują uzgodnienia międzyresortowe, konsultacje społeczne – zwłaszcza że te uwagi często przyjmuje się w postaci konkretnych rozwiązań prawnych – niemniej jednak chcielibyśmy, aby ten proces zmiany prawa, który jest konieczny, następował szybciej – a będzie to wtedy możliwe, gdy my będziemy mieli wcześniej możliwość zajęcia się konkretnym projektem prawnym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławZając">I tu muszę podkreślić z dużą satysfakcją, iż Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa pracuje w błyskawicznym tempie, bo przecież na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji zajmowaliśmy się ustawą o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku i zastanawialiśmy się wówczas, czy jesteśmy w stanie podołać wymogom czasowym. Okazało się, że powołana podkomisja wypełniła swoje zadanie w terminie 2 tygodni. Tak więc jeśli chodzi o czas pracy w Sejmie, to przebiega on bardzo sprawnie, bardzo szybko.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławZając">W kilku słowach chciałbym odnieść się do powołanego Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Otóż chcielibyśmy, jako Komisja, mieć na bieżąco informację – może nie tyle szczegółową, ale przynajmniej sygnalną – o pracach tego zespołu, zwłaszcza iż z przedłożonej informacji wynika, że są tam bardzo istotne segmenty prac, które sprowadzają się m.in. do dokonania przeglądu przepisów prawa w zakresie zgodności z prawem Unii Europejskiej. Chcielibyśmy wiedzieć, na jakim etapie tego screeningu się znajdujemy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#StanisławZając">Chcielibyśmy także mieć informacje – jakie zmiany legislacyjne dla uzupełnienia prawa ochrony środowiska są przewidywane abyśmy mogli się przygotować do szybkiego rozstrzygnięcia w ramach naszej Komisji. Dokładna analiza w tym zakresie pozwoliłaby nam na lepsze wykorzystanie naszej wiedzy, jak również pewnych przemyśleń, które później mogłyby być wykorzystane w pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#StanisławZając">Powinniśmy mieć również informacje o analizie aktów prawnych, które wymagają zmian w zakresie zgodności prawa z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#StanisławZając">Z przedłożonego materiału wynika, że przygotowywany jest projekt ustawy o sieci Natura 2000. Tu również chcielibyśmy dowiedzieć się, jakie są główne założenia tego projektu, aby później można było to wykorzystać w szybkim procedowaniu, zwłaszcza w sytuacji takiej, kiedy dzisiaj problem Natura 2000 staje się jednym z bardzo aktualnych i bardzo gorących problemów.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#StanisławZając">Jeśli mówimy o całym segmencie spraw ochrony środowiska, to w tym momencie myślimy również o gospodarce wodnej. Chcielibyśmy dowiedzieć się, w jakim stadium jest przygotowanie Strategii gospodarki wodnej, zwłaszcza że kilkakrotnie były sygnalizowane sprawy z przedstawieniem nowego dokumentu, który będzie podlegał ocenie Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#StanisławZając">Wczoraj na posiedzeniu Komisji dyskutowaliśmy na temat przedłożonego dokumentu „Polityka ekologiczna państwa”. Podobnie ważny byłby dla nas dokument „Strategia gospodarki wodnej”, zwłaszcza w sytuacji, kiedy gospodarka wodna boryka się nie tylko z problemami organizacyjnymi, w sensie skonkretyzowania zadań, które są realizowane przez instytucje zajmujące się gospodarką wodną, ale również z problemami finansowymi. Dlatego przedstawienie ostatecznej koncepcji związanej z gospodarką wodną w formie strategii, byłoby dla nas pomocne dla wypracowania wiążącego stanowiska przez naszą Komisję.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#StanisławZając">Materiał, jaki otrzymaliśmy, jest szczegółowym omówieniem projektowanych ustaw – za co jesteśmy wdzięczni, bo przynajmniej wiemy, czego możemy się spodziewać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WaldemarStarosta">Proszę o drugi koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Mój przedmówca dość szczegółowo odniósł się do przedłożonego materiału, więc ze swej strony pozwolę sobie tylko na kilka uwag i postawienie kilku pytań.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Najpierw uwaga czysto techniczna. Otóż być może więcej uwag czy refleksji ten materiał zrodziłby, gdyby był przekazany nieco wcześniej. Ja np. otrzymałem go w poniedziałek, a od wtorku trwa dość pracowite posiedzenie Sejmu. Stąd prośba i do resortu, i do prezydium Komisji, by tak ustalano terminy posiedzeń, aby były poprzedzone co najmniej tygodniowym okresem na zapoznanie się z niezbędnymi materiałami. Chodzi też o to, byśmy mieli szansę skonsultować się z różnego rodzaju środowiskami, ekspertami, z którymi współpracujemy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ArkadiuszLitwiński">Druga rzecz, to kwestia kryterium oceny. Szumna nazwa „koreferat” mogłaby sugerować, że ma to być jakby alternatywne spojrzenie na dokument. Tymczasem wiadomo, że kiedy mówimy, iż mamy koreferować sprawozdanie opisujące jakąś faktografię, to trudno przedstawiać jakąś alternatywę. Stąd pytanie: czy ja miałbym zajmować się weryfikowaniem prawdziwości przedstawionych informacji – co starałem się zrobić, choć nie spodziewałem się żadnych rewelacji w tym zakresie – czy też bardziej się skupić – co zrobił mój przedmówca, za co dziękuję – na zagłębieniu się w to, co z tego suchego przedstawienia faktów wynika. A wynika to, o czym mówił mój przedmówca, czyli daleko posunięty niedosyt, nie tyle co do ilości nowelizacji, ale nowelizacji takich, na które czekamy od lat.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ArkadiuszLitwiński">Przejdę teraz do pewnych wątpliwości związanych z treścią przedłożonego materiału. Otóż kiedy mówi się o projekcie ustawy o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku, to rzeczywiście jest dysproporcja – do pewnego momentu nawet zrozumiała – między czasem, w jakim te projekty powstają w rządzie a czasem, w jakim pracuje nad nimi Sejm.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ArkadiuszLitwiński">Sejm i Komisja pracują bardzo intensywnie, problem polega na tym, że czasami zbyt intensywnie i działamy pod zbyt dużą presją czasu, czego dobitnym przykładem było rozpatrywanie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu wyżej wymienionej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#ArkadiuszLitwiński">W materiale poinformowano o 10 projektach ustaw, nad którymi prace są kontynuowane. Byłbym wdzięczny, gdybyśmy uzyskali informację, od jakiego czasu te prace trwają.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#ArkadiuszLitwiński">W pkt III przedłożonego materiału poinformowano o powołaniu 21 lutego 2006 r. Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#ArkadiuszLitwiński">Chciałbym dowiedzieć się, jakie są zasadnicze tezy wynikające z tego przeglądu prawa i jakie są sugerowane kierunki nowelizacji. Tu dodam, że nie jest intencją Komisji domaganie się za wszelką cenę ilości nowelizacji wtedy, kiedy ministerstwo z różnych powodów nie jest w stanie zakończyć prac koncepcyjnych. Oczywiście chcielibyśmy, żeby te prace koncepcyjne były jak najszybciej zakończone, ale nie chcielibyśmy, by kosztem „procesu myślowego” nad tym, jak daną kwestię uregulować, redagowane były konkretne zapisy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#ArkadiuszLitwiński">W materiale mowa jest o tym, iż w resorcie powstaje „System Informacji Prawnej – Gospodarka Wodna i Ochrona Środowiska”. Czy to będzie system informatyczny? Czy będzie podobny do Lex-a? Czy będzie powszechnie dostępny, czy też będzie wymagał jakiegoś zakupu dostępu?</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#ArkadiuszLitwiński">Mam też pytanie natury bardziej ogólnej. Projekty, które trafiły do Sejmu, dość często datowane są w lutym 2007 r., ewentualnie w styczniu 2007 r. Czy to jest wynik jakiegoś komplementarnego spojrzenia na wszystkie te projekty, które były ze sobą wzajemnie sprzężone i praca nad nimi musiała być prowadzona jednolicie, czy też jest to efekt przyspieszenia związanego z powszechnie znaną procedurą „weryfikacji” ministrów prowadzoną pod auspicjami pana premiera przez pana ministra Gosiewskiego?</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#ArkadiuszLitwiński">Przejdę teraz do informacji szczegółowej o projektach ustaw. O przykładzie złej współpracy przy projekcie ustawy o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku już mówiłem, więc nie będę się powtarzał.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#ArkadiuszLitwiński">Jeśli chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska i niektórych innych ustaw – w tej nowelizacji, niestety, zabrakło wielu kwestii, których potrzeba nowelizacji nie była kwestionowana podczas prac nad projektem przez przedstawicieli resortu, ale zwykle było to kwitowane stwierdzeniem: nie teraz, to będzie w oddzielnym projekcie kolejnej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#ArkadiuszLitwiński">Interesuje mnie sprawa ochrony zapachowej jakości powietrza. Dlatego pytam – kiedy wreszcie resort do tego tematu podejdzie poważnie? Nie wiem, czyich interesów tutaj tak naprawdę bronimy. Wiem, że to jest być może ostre postawienie sprawy, ale jakie inne są powody, dla których co chwilę odraczamy jasne uregulowanie tej problematyki? A przecież takie uregulowanie służyłoby zarówno społecznościom lokalnym, jak również inwestorom.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#ArkadiuszLitwiński">Pkt 3 szczegółowej informacji o projektach ustaw poświęcony jest projektowi ustawy o zmianie ustawy o krajowym systemie ekozarządzania i audytu (EMAS). Podano m.in., że „na posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przyjęto wniosek o odrzuceniu rządowego projektu ustawy”. I co dalej? Jakie są dalsze zamierzenia resortu z tym związane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaPaluch">Panie pośle, jest pan nie na bieżąco. Przecież Sejm ponownie skierował projekt ustawy o krajowym systemie ekozarządzania i audytu (EMAS) do Komisji. Zatem będziemy się powtórnie tym zajmować, i myślę, że z lepszym skutkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Jeżeli ten skutek ma być jedynie wynikiem arytmetyki, a nie merytoryki, to być może pani poseł ten skutek osiągnie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Pozostała jeszcze ostatnia kwestia – i tu mam nadzieję, że będziemy zgodni. Otóż wiele razy, kiedy poruszamy kwestie dotyczące gospodarki odpadami, dziwimy się, dlaczego resort transportu zajmuje się gospodarką odpadami w miastach. Dlatego być może warto przy tej okazji porozmawiać czy resort środowiska jest zainteresowany przejęciem kompetencji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ArkadiuszLitwiński">W kilku miejscach tej informacji znajduje się adnotacja „Projekt znajduje się na końcowym etapie uzgodnień międzyresortowych” – tak np. jest przy projekcie ustawy o zmianie i uchyleniu niektórych upoważnień do wydawania aktów wykonawczych z zakresu działów środowisko i gospodarka wodna. Chciałbym dowiedzieć się, od kiedy ten projekt znajduje się „na końcowym etapie”, i jaka była dynamika prac nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ArkadiuszLitwiński">Pytam dlatego, że przy okazji wstępnych bardzo rozmów nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska dość rzetelnie nam to przedstawiono, łącznie z wyjaśnieniem, dlaczego te prace się przedłużały. Dlatego warto, jeśli mówimy o informacji z prac legislacyjnych, ażeby przy każdym projekcie, który jeszcze do tej pory nie trafił do Sejmu, powiedzieć, z jakich powodów to się stało. Dotyczy to pkt 11, 12 i 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WaldemarStarosta">Ponieważ przy obu koreferatach padły dość konkretne uwagi i pytania, warto byłoby, aby pani minister odniosła się do nich, zanim rozpoczniemy ogólną dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AgnieszkaBolesta">Oczywiście odpowiem na szereg uwag i pytań, ale od razu proszę, aby w kilku kwestiach mogli wypowiedzieć się pan Mariusz Gajda i pan Marek Haliniak, bo są jakby bliżej pewnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy o zmianie i uchyleniu niektórych upoważnień do wydawania aktów wykonawczych z zakresu działów środowisko i gospodarka wodna, to koncepcja powstała mniej więcej w listopadzie 2006 r., tak więc historia nie jest bardzo odległa. O szczegółach dotyczących harmonogramu uzgodnień będzie mogła powiedzieć przedstawicielka z departamentu prawnego. Natomiast na temat systemu informacji prawnej wypowie się później pan radca Kulon, bo to jest bezpośrednio jego zadanie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AgnieszkaBolesta">Sam proces przygotowywania aktów prawnych rzeczywiście może wydawać się długi. Natomiast dla nas każdy tydzień jest intensywnym tygodniem pracy nad tymi aktami.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy – Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych początek prac przygotowawczych sięga 7 marca 2006 r., kiedy to Rada Ministrów przyjęła Ramowe Stanowisko Polski dotyczące organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Od tego momentu przystąpiono do pracy nad aktem, który miał kompleksowo rozstrzygnąć szereg kwestii począwszy od prowadzenia zakładów inżynierii genetycznej poprzez zamknięte użycie mikroorganizmów, zamierzone uwolnienie organizmów genetycznie zmodyfikowanych, tworzenie stref wskazanych do prowadzenia upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych aż po udostępnienie informacji o organizmach genetycznie zmodyfikowanych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AgnieszkaBolesta">Nie muszę nadmieniać, że jest to nie tylko realizacja stanowiska rządu, ale przede wszystkim wdrożenie pewnych dyrektyw Unii Europejskiej, jak również rozporządzeń i cała trudność w procesie przygotowywania tego aktu prawnego polegała na tym, aby wdrożyć stanowisko rządu i jednocześnie w najmniejszym stopniu nie uchybić dyrektywom i rozporządzeniom. Ponad roczna praca nad tym aktem została zakończona i sądzę, że możemy spodziewać się pozytywnej notyfikacji w Komisji Europejskiej, co jest dla nas podstawą, żeby nie narażać na niepotrzebne koszty i postępowania przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o ustawę o instrumentach wspomagających redukcję emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji – proces rozpoczął się w marcu-kwietniu 2006 r., bowiem Polska weszła w europejski system handlu emisjami i zwróciliśmy uwagę na pewne niedoskonałości funkcjonowania tego systemu. Ustawy z 2004 r. o handlu uprawnieniami do emisji, która obecnie funkcjonuje, nie w pełni pozwala na kontrolę tego systemu oraz na sprawne zarządzanie. Stąd właśnie pojawiła się koncepcja zmiany tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AgnieszkaBolesta">W pierwotnej wersji rozpoczęliśmy nowelę, jednak z uwagi na zakres niezbędnych zmian, jakie pojawiły w trakcie uzgodnień międzyresortowych oraz społecznych, doszliśmy do wniosku, że wymaga to przygotowania zupełnie nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#AgnieszkaBolesta">W drugiej połowie 2006 r. przygotowaliśmy projekt ustawy, której mocno rozbudowany tytuł jest wymieniony w przedłożonym dokumencie, gdzie oprócz europejskiego systemu handlu emisjami dołączyliśmy jeszcze cały system Protokołu z Kioto.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#AgnieszkaBolesta">Nastąpił potem długi, bardzo trudny etap uzgodnień, bowiem nie znajdowaliśmy zrozumienia ani w Ministerstwie Finansów, ani w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów z uwagi na fakt, że zapisy oraz mechanizmy zaproponowane w tej ustawie są nowatorskie i jesteśmy chyba pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który przymierzył się do implementacji Protokołu z Kioto w akty prawa krajowego.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy o krajowym programie wspólnotowego oznakowania ekologicznego to był to proces dość długi i w naszej ocenie mało istotny dla całego funkcjonowania resortu środowiska, bowiem wspólnotowy system oznakowania ekologicznego dobrze funkcjonuje, ma się dobrze i są przyznawane kolejne znaki ekologiczne.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#AgnieszkaBolesta">Rozpoczęcie tego procesu sięga 2005 r., kiedy to uznano, że obecna implementacja jest niewystarczająca. Dyskutujemy nadal, bo są pewne rozbieżności. My, jako resort, uważamy, że system funkcjonuje dobrze i nie należy go zmieniać, natomiast pojawiają się sygnały – głównie ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – aby jednak doprowadzić do przetargu i wybrania jednostki czy organu, który wydawałby takie certyfikaty w trybie zamówienia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#AgnieszkaBolesta">Myślę, że to nie jest wskazane – stąd jeszcze dalej prowadzimy prace związane z odpowiednią prawną osłoną tego systemu, który funkcjonuje obecnie.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#AgnieszkaBolesta">Projekt ustawy o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów omówi pan Marek Haliniak, bo jest to w zakresie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dodam, że ustawa jest już przygotowana i implementuje dyrektywę.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych oraz ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz opłacie produktowej i opłacie depozytowej – tutaj na wniosek Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowujemy projekt ustawy, która już funkcjonuje, ale z uwagi na błąd formalny, który został popełniony w 2001 r., wymaga notyfikacji, stąd ustawa trafi do Sejmu po raz wtóry.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy upoważniającej do ratyfikacji „Protokołu zmieniającego Konwencję wiedeńską o odpowiedzialności cywilnej za szkodę jądrową” – on nie wymaga komentarza, bo to nie jest ustawa wymagająca dużej pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#AgnieszkaBolesta">Z kolei projekt ustawy o Agencji Ochrony Środowiska będzie szczegółowo prezentowany w pkt II porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#AgnieszkaBolesta">Projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody jest projektem, który głównie wprowadza niezbędne zmiany, które nie znalazły się w ustawie o ochronie przyrody i nie implementowały wprost Dyrektywy Siedliskowej i Ptasiej, a także szereg innych zmian, które wynikają z prac Międzyresortowego Zespołu do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jak również apeli i postulatów środowisk, które były w ten proces włączone.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#AgnieszkaBolesta">Projekt ustawy – Prawo geologiczne i górnicze jest jeszcze na etapie wstępnych prac wewnątrzresortowych, dlatego bliższych informacji udzielić nie jestem w stanie.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o ustawę o Sieci Natura 2000 – jest już projekt przygotowany w resorcie. Jest to bardzo ważna ustawa, gdyż chcielibyśmy uporządkować system Natura 2000 w jednej ustawie, czyli „wyjąć” elementy, jakie znajdują się w ustawie o ochronie przyrody i w ustawie – Prawo ochrony środowiska i przedstawić bardzo precyzyjny i prosty sposób zarządzania tymi obszarami. Jednocześnie chcieliśmy uniknąć wszelkich dalej idących niż w dyrektywach obowiązków, które sami sobie nałożyliśmy, implementując te dyrektywy w obecnie obowiązującym prawie.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – ustawa jest w kompetencji Ministerstwa Budownictwa. W tej chwili trwa proces uzgodnień międzyresortowych. Projekt noweli tej ustawy był dyskutowany na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#AgnieszkaBolesta">Kwestia gospodarki odpadami jest jednym z najistotniejszych elementów tej noweli. Stanowisko resortu środowiska jest bardzo jasne w tym zakresie – uważamy, że powinniśmy pozwolić gminom dysponować strumieniem odpadów komunalnych, bo w innym przypadku będzie nam trudno zrealizować zamierzenia inwestycyjne w zakresie instalacji do odzysku, utylizacji i składowania odpadów. Takie stanowisko prezentujemy niezmiennie.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przejdziemy teraz do prawa wodnego, ustawy odorowej, systemu informacji prawnej oraz projektu ustawy „czyszczącej”, czyli ustawy o zmianie i uchyleniu niektórych upoważnień do wydawania aktów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MariuszGajda">Jeśli chodzi o Strategię gospodarki wodnej – dokument jest po konsultacjach społecznych. W wyniku tych konsultacji wystąpiła konieczność sporządzenia strategicznej oceny oddziaływania na środowisko. W tej chwili taką ocenę wykonujemy i mam nadzieję, że w przeciągu miesiąca ten dokument powinien już być gotowy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MariuszGajda">Jeśli chodzi o „reformę” gospodarki wodnej, to w tym zakresie przygotowaliśmy założenia do tej reformy, które skierowaliśmy do uzgodnień wewnątrzresortowych, a potem trafią do uzgodnień międzyresortowych. Mamy duży problem z resortem rolnictwa i z resortem finansów. Jeśli chodzi o rolnictwo problem, polega on na tym, że chcieliśmy zintegrować gospodarkę wodną w całym kraju, aby duże cieki, małe cieki, wały przeciwpowodziowe, pompownie były zarządzane przez jedną instytucję. W tym względzie jest duży opór ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i ze strony marszałków.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MariuszGajda">Jako ciekawostkę podam, że jeszcze nie wpłynął żaden dokument, a już był protest ze strony Konwentu Marszałków, iż nie wyrażają zgody na reformę w gospodarce wodnej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#MariuszGajda">Drugi problem, to kwestia finansowania gospodarki wodnej. Przedłożyliśmy pewne założenia do pełnego specjalnego przepływu finansowego, polegającego na tym, że dochody uzyskiwane przez gospodarkę wodną miały być od razu przez nią wyzyskane. Na takie rozwiązanie Ministerstwo Finansów nie wyraziło zgody, stojąc na stanowisku czystości budżetu finansów publicznych. Dostaliśmy też zalecenie, by wykonać pełne analizy ekonomiczne i analizy prawne. Takie analizy wykonaliśmy – w poniedziałek otrzymaliśmy pełną ekspertyzę wraz z projektem ustawy. W przyszłym tygodniu ten projekt ustawy jeszcze dopracujemy i przekażemy do uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#MariuszGajda">Powtarzam – będzie duży problem z przekonaniem Ministerstwa Finansów do tej specjalnej gospodarki finansowej, ale uważam, iż bez tego rozwiązania nie będzie możliwe prawidłowe funkcjonowanie gospodarki wodnej w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekHaliniak">Samo uregulowanie kwestii uciążliwości zapachowej ma już kilkuletnią historię. Zawsze inspekcja ochrony środowiska była tym organem, do którego się zwracano, aby coś z tym problemem zrobił, chociaż społeczne oczekiwanie jest też i takie, aby inspekcja sanitarna też coś zadziałała.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekHaliniak">Jasno trzeba stwierdzić, iż rozwiązanie tego problemu nie jest możliwe ze szczebla centralnego poprzez te inspekcje. Tym niemniej Inspekcja Ochrony Środowiska po raz kolejny podjęła trud przygotowania ustawy o uciążliwości zapachowej, z tym że nastąpiła jakby zmiana filozofii.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekHaliniak">Gdybyśmy mogli się oprzeć na technicznych możliwościach określenia uciążliwości zapachowej i następnie działać tak, jak działamy np. w zakresie hałasu – byłaby to bardzo prosta sprawa. Tymczasem w tym wypadku jest to sprawa bardzo subiektywna. Nikt na świecie nie poradził sobie z technicznym problemem określenia uciążliwości zapachowej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekHaliniak">W związku z tym przyjęliśmy taką filozofię, że jest to problem do rozwiązania przez społeczność lokalną, tzn. społeczność lokalna musi zdecydować o tym, jak ta uciążliwość zapachowa wpływa na jakość życia mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekHaliniak">Podkreślam, iż tylko przyjęcie takie właśnie filozofii pozwala skonstruować ustawę. W tej chwili projekt ustawy jest jeszcze przed procesem uzgodnień – najpierw chcemy go skierować do uzgodnień społecznych, tzn. umieścimy go na stronach internetowych, gdyż chcemy zorientować się, jaki będzie odbiór społeczny ustawy przy tego typu założeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ArkadiuszLitwiński">Czy państwu znany jest fakt opublikowania – konsultowanej od kilkunastu miesięcy – europejskiej normy, dotyczącej pomiarów emisji odorantów, oznaczonej jako PN-EN 13725?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ArkadiuszLitwiński">Poza tym wiem, że w Europie funkcjonują już systemy, które są bardziej obiektywne niż „nos burmistrza”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekHaliniak">U nas też nie będzie to „nos burmistrza”. Natomiast jeśli chodzi o techniczne metody, te rozwiązania były w Unii Europejskiej już wcześniej, ale miały one charakter raczej wytycznych, bo różne kraje różnie to rozwiązywały – łącznie z ustawieniem 10 „wąchaczy”, żeby stwierdzić, że jest to metoda obiektywna.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekHaliniak">My będziemy się kierować tymi rozwiązaniami unijnymi przy konstruowaniu ustawy. Na razie mówimy o samej filozofii: to nie będzie „nos wójta”, tylko decyzja gminy, jako organu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o problemy walki z uciążliwością odorów, to rzeczywiście jest to historia „z brodą”. Rzeczywiście tego nie da się zmierzyć. Natomiast z tego, co ja wiem, to w krajach Unii Europejskiej – np. w Holandii – przyjęto inny sposób zabezpieczenia się przed negatywnymi zapachami. Tam skatalogowano rodzaje działalności, z którymi wiąże się emisja odorów, i już na etapie postępowania zgodnego z prawem budowlanym żąda się wyposażenia tych instalacji czy obiektów w odpowiednie urządzenia niwelujące tę uciążliwość.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejMarkowiak">Wydaje się, że jest to właściwa droga. Ściganie nic tu nie da, bowiem jest to jedna z uciążliwości, których nie da się zmierzyć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AndrzejMarkowiak">Druga rzecz, to ustawa o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów. Czy do państwa docierają sygnały dotyczące trudności, jakie mają polscy przedsiębiorcy, przy transgranicznym przemieszczaniu odpadów tekstylnych i złomu?</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AndrzejMarkowiak">Okazuje się, że kiedy negocjowano traktat akcesyjny prawdopodobnie zapomniano, że będzie zapotrzebowanie na surowiec, który my zaliczamy do odpadów – chodzi o odpady tekstylne i metalowe. W rezultacie te dwa rodzaje surowca podlegają takiemu samemu obostrzeniu, jak inne odpady niebezpieczne, co wymaga trudnych i kosztownych procedur uzyskiwania zgody na import czy przemieszczenia transgraniczne tych odpadów.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AndrzejMarkowiak">Czy państwo rozważacie możliwość odniesienia się do tych akurat słusznych postulatów, bo wygląda na to, że sami strzeliliśmy sobie „samobója” i zaczyna nam to doskwierać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekHaliniak">Problem, który pan poseł Markowiak poruszył, jest szerszy i nie dotyczy tylko tej konkretnej nowelizacji. W tej chwili ta nowelizacja ustawy, to przede wszystkim implementacja prawa Unii Europejskiej. Pani minister wspomniała już o procedurze – projekt ustawy jest przed Komitetem Stałym Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekHaliniak">Wyżej wymieniony problem był przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji Gospodarki, jakieś 2–3 miesiące temu. Było sporo głosów ze strony środowiska sprowadzającego odpady w postaci złomu. Jest to regulowane przepisami ustawy o transgranicznym przemieszczaniu odpadów, tzn. wymaga to zgody głównego inspektora na sprowadzenie, który wydaje ją, jeśli są warunki do zagospodarowania tego złomu.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekHaliniak">Oczywiście jest to przedmiotem naszych rozważań, gdyż wpływa to na nasz system gospodarczy. Dodam, że jest też problem w kilku innych przypadkach, np. złomu akumulatorowego, którego w Polsce jest za mało, a mimo to muszę wydać zgodę na eksport tego typu złomu, ponieważ regulacje unijne na to zezwalają. Tak więc, to wszystko są sprawy bardzo skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MarekHaliniak">Bardziej jednak bałbym się innej kwestii, którą chciałem poruszyć później, mówiąc o samej Agencji Ochrony Środowiska. Chodzi o zadania, które są jakby w drugą stronę, czyli ochronę Polski przed zalewem odpadami. To samo dotyczy sprowadzania do Polski starych samochodów, które musimy odpowiednio klasyfikować.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MarekHaliniak">Oczywiście rozważamy wszelkie konsekwencje gospodarcze związane w wpuszczaniem tego typu odpadów.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MarekHaliniak">Najwięcej interpelacji, zapytań poselskich dotyczy tego, co się dzieje z odpadami wjeżdżającymi do Polski. I tu od razu powiem, że 5 tys. euro może zarobić każdy TIR wjeżdżający do Polski z odpadami, bo taka jest „przebitka” między Niemcami a Polską. Nie mówię tu o odpadach niebezpiecznych, bo to jest całkiem inna sprawa. To jest przestępstwo i reguluje to Konwencja Bazylejska, a nie nasze regulacje unijne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławaMasłowska">Problemem są przede wszystkim odpady chemiczne, które jednak ciągle do nas trafiają i są lokowane w bardzo różnych miejscach – niestety, często w lasach.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MirosławaMasłowska">Na pewno dobrze się stanie, jeśli faktycznie ten projekt ustawy trafi do Sejmu, ale on musi być też uzgodniony z Ministerstwem Sprawiedliwości, bo póki co, to kary za wwożenie odpadów są właściwie prawie żadne, a niebezpieczeństwo i szkodliwość olbrzymia. Dlatego na pewno na ten fakt powinno się zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MirosławaMasłowska">Przedstawiono nam listę projektów ustaw, które niebawem trafią do nas do Sejmu. Zaniepokoiło mnie, że wśród tych projektów nie ma ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Tymczasem w najbliższym czasie musimy zredukować ilość odpadów do 30 proc. Obecnie sytuacja jest taka, że za to odpowiada gmina, ale zajmują się tym właściwie przewoźnicy.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MirosławaMasłowska">Nowa ustawa, jaka powstała w Ministerstwie Budownictwa, którą sobie przejrzałam, faktycznie reguluje te sprawy i jest nadzieja, że to właśnie gmina będzie miała decydujące zdanie w tej kwestii. Nie kryję, że bardzo mi się takie rozwiązanie podoba.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MirosławaMasłowska">Zaniepokoiła mnie jednak opinia ministra Andrzeja Aumillera, który odrzuca takie rozwiązania i twierdzi, że trzeba dać większą swobodę przewoźnikom. Dlatego bardzo źle by się stało, gdyba ta ustawa nie trafiła do naszej Komisji, bo wiem, że wśród nas jest wielu zwolenników, aby wreszcie te sprawy dobrze uregulować.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MirosławaMasłowska">Sam projekt ustawy jest bardzo dobry i naprawdę źle by się stało, gdyby został odrzucony, bo na gminy spadną olbrzymie kary za niewywiązywanie się ze zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#MirosławaMasłowska">Na zakończenie słowo odnośnie do odorów. Byłam wojewódzkim inspektorem sanitarnym, więc ze zrozumiałych względów była to dziedzina, którą również się zajmowałam. Dodam, że mieszkam w Szczecinie, a niedaleko są Police, więc było bardzo dużo skarg od mieszkańców na uciążliwości związane z odorami. Rzeczywiście nie ma metody technicznej na określenie odorów. Prawo budowlane wprawdzie wyraźnie mówi, że wszelkie tego typu niedogodności powinny być odpowiednio wyeliminowane, ale wiadomo, jak to wygląda w rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#MirosławaMasłowska">Szwajcaria jest wyjątkowym krajem, gdzie – jeśli chodzi o ochronę środowiska – niekoniecznie muszą być stosowane metody techniczne. Tam wystarczy, że takie odory będą przeszkadzały jakiejś grupie mieszkańców, a już są nakładane kary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WaldemarStarosta">Pani poseł, mam pytanie. Powiedziała pani, że opinia pana ministra Aumillera jest taka, iż jest on za utrzymaniem przywilejów dla przewoźników. Czy dobrze zrozumiałem? Bo ja znam stanowisko naszego Klubu. Jest odmienne – dlatego dziwi mnie to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MirosławaMasłowska">Przyznam, że tę ustawę i opinię przejrzałam „w biegu”, ale takie odniosłam wrażenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WaldemarStarosta">Powtarzam – stanowisko naszego Klubu jest odmienne, dlatego wydaje mi się mało prawdopodobne, aby stanowisko ministra było inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli można, to teraz przekazalibyśmy krótką informację, której zabrakło w przedłożonym materiale. Chodzi o system informacji prawnej – jaki to będzie miało charakter i jakie funkcje będzie spełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKulon">Jest sprawą oczywistą, że akty normatywne stanowione przez organy władzy państwowej są publikowane w Dzienniku Ustaw, w Monitorze Polskim, w dziennikach urzędowych poszczególnych ministerstw itd. i są dostępne dla zainteresowanych nimi osób.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejKulon">W Ministerstwie Środowiska zrodziła się taka idea, żeby akty normatywne publikowane w dziennikach urzędowych – oczywiście wyłącznie z naszego zakresu, czyli regulujące problematykę działów administracji rządowej – środowisko i gospodarka wodna – przybliżyć potencjalnym odbiorcom w sposób internetowy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejKulon">System informacji prawnej, o którym mówimy, nie jest oczywiście systemem na miarę Lex-a. Lex jest systemem dynamicznym, opracowanym przez firmę elektroniczną i obejmuje swoim zakresem wszystkie gałęzie prawa – i to zarówno prawo krajowe, jak i prawo europejskie, prawo międzynarodowe.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#AndrzejKulon">Nasz system ogranicza się wyłącznie do ujęcia w formacie PDF, czyli w formacie statycznym, aktów normatywnych, tj. ustaw i rozporządzeń, a w dalszym etapie – jeśli ten pierwszy etap nam się powiedzie – również zarządzeń ministra.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#AndrzejKulon">Na dzień dzisiejszy system jest na tyle opracowany, że zebraliśmy w formie plików PDF pogrupowane w dwa działy akty normatywne. Dział pierwszy to „gospodarka wodna”, który obejmuje ustawę – Prawo wodne i akty wykonawcze do niej. Dział drugi to „środowisko”, który obejmuje ustawę – Prawo ochrony środowiska i pozostałe ustawy właściwe dla tego działu, również z aktami wykonawczymi.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#AndrzejKulon">Obecnie nasi informatycy opracowują to, co departament prawny przygotował w formie bardzo prostej, czyli w edytorze tekstów i próbują to ustawić w takim formacie, żeby mógł być dostępny w Internecie. Mamy zamiar wykorzystać do tego naszą stronę internetową. System na tej stronie będzie dostępny dla każdego użytkownika komputera.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#AndrzejKulon">Planowane jest również nagrywanie plików na dyskietki. Trudno teraz powiedzieć, w jakiej ilości i w jakim zakresie będą one rozdysponowane, bo to zależy od możliwości finansowych – zwłaszcza że cały system powstaje wyłącznie w Ministerstwie Środowiska, na naszym sprzęcie i naszym sumptem, w ramach naszych skromnych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#AndrzejKulon">Jeśli chodzi o aktualizację – oczywiście nie przewidujemy takiej, jaką robi Lex, czyli aktualizacji aktów normatywnych z opóźnieniem tygodniowym. My zakładamy aktualizację co 6 miesięcy – głównie dlatego, że ten system będzie miał charakter statyczny i po prostu w plikach PDF co do zasady zmian się nie nanosi, bo to są zdjęcia poszczególnych stron dzienników urzędowych i w takiej formie są oglądane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyGosiewski">Z opisu zmian w prawie ochrony przyrody wynika, że są to głównie zmiany związane z implementacją nowych przepisów Unii Europejskiej. Wcześniej zapowiadane były zmiany systemu ochrony przyrody. Chodzi mi szczególnie o powierzchniowe formy ochrony przyrody, ponieważ niedopuszczalnym jest, by na jednym terytorium występowało kilka różnych powierzchniowych form ochrony przyrody. Mieszkam na Mazurach i tam tych przykładów jest wiele.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyGosiewski">Ktoś tak wymyślił, a wiadomo, że kiedy jest wielość form ochrony przyrody, to w zasadzie nie ma ochrony przyrody. Do każdej z form ochrony przyrody należało opracować plany ochrony, za które trzeba było zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JerzyGosiewski">Było i jest duże oczekiwanie na zmiany w tym zakresie. Niestety, w tym projekcie, o którym mowa w materiale, tych zmian nie ma. Dlaczego? Kiedy wreszcie będą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody, to rzeczywiście dokonujemy w nim tylko tych zmian, które są oczekiwane przez Komisję Europejską, a których nie uwzględniono na etapie implementacji prawa europejskiego. Są również pewne zmiany dotyczące sprzeczności z prawem wodnym i prawem ochrony środowiska, jak również pewnym doprecyzowaniem definicji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AgnieszkaBolesta">Jak już wspomniałam Międzyresortowy Zespół do Spraw Przeglądu Prawa z Zakresu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotował projekt ustawy o sieci Natura 2000, w którym ten temat właśnie będzie szczegółowo opisany i wyłączy spoza reżimu ustawy o ochronie przyrody to zagadnienie, które w tej chwili jest jednym z najistotniejszych i chyba kluczowym systemem ochrony wielkopowierzchniowej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AgnieszkaBolesta">Na temat założeń tej ustawy nie chciałabym jeszcze mówić, bowiem Zespół nie przedstawił jeszcze ostatecznej formy – wciąż dyskutujemy nad poszczególnymi zapisami.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AgnieszkaBolesta">Podkreślam, chcemy w tej ustawie uprościć sposób podejścia do zarządzania tymi obszarami, w jasny i precyzyjny sposób przedstawić władztwo nad obszarami i możliwość funkcjonowania w ich reżimie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WładysławStępień">W wykazie ustaw, jakie resort przygotowuje, nie ma tzw. kompleksowej ustawy o lasach, którą państwo sygnalizujecie w dokumencie rządowym, dotyczącym stanowiska rządu w sprawie poselskiej inicjatywy w sprawie lasów – chodzi o blokadę komercjalizacji Lasów Państwowych. Jest tam takie stwierdzenie, iż rząd popiera te działania, a jednocześnie informuje, że przygotowywana jest kompleksowa nowelizacja ustawy i prosi, by prace nad nią zostały wstrzymane.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WładysławStępień">Chciałbym dowiedzieć się, na jakim etapie jest przygotowanie tej kompleksowej nowelizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanRzymełka">Chciałbym zapytać o losy ustawy o rewitalizacji terenów poprzemysłowych. Na ten temat sporo rozmawialiśmy na posiedzeniach Komisji. To jest fragment naszej działalności narodowej dość zaniedbany. Mamy np. wiele departamentów: ochrony przyrody, wody, natomiast nie ma departamentu, który zająłby się przywracaniem do życia tych obszarów.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanRzymełka">W Polsce mamy bardzo wiele obszarów totalnie zniszczonych. Tu potrzebne są odpowiednie instrumenty i to na najwyższym szczeblu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BohdanSzymański">Kontynuując myśl pana posła, dodam, iż wydaje się, że brakuje nam odpowiedzialności za stan środowiska w wypadku zaniku podmiotu, który to środowisko zanieczyszcza. W niemieckim ustawodawstwie, odnośnie do składowisk odpadów, jest np. obowiązek gromadzenia środków na specjalnym nienaruszalnym koncie na 30 lat po zamknięciu działalności gospodarczej, na usuwanie ewentualnych szkód związanych ze składowiskiem.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BohdanSzymański">Oczywiście to nie jest tylko problem ze składowiskiem odpadów. Jest problem upadłości, likwidacji, prywatyzacji czy też innego sposobu postępowania z podmiotami, które prowadzą działalność gospodarczą, a gmina dostaje w spadku teren po tym.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BohdanSzymański">Uważam, że władza publiczna, która dokonuje przekształceń własnościowych, musi wskazać odpowiedzialnego za stan tego środowiska. Niekiedy bowiem koszty, jakie potem dostaje w spadku gmina, są dużo wyższe niż korzyści ze zbycia obiektu czy masy upadłości tego obiektu. Dlatego właśnie problem podniesiony przez posła Jana Rzymełkę wymaga dodatkowego przeanalizowania przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BohdanSzymański">Druga sprawa to kwestia ustawy o ochronie przyrody i odrębnej ustawy o Naturze 2000. Zdaję sobie sprawę z tego, że wygodniej jest mieć odrębną ustawę o Naturze 2000, ale to niejako godzi w podstawowe założenie, o którym mówiono tu wczoraj, czyli że Natura 2000 nie jest czymś poza polskim systemem ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#BohdanSzymański">Polski system ochrony przyrody był pierwszym systemem stworzonym w Europie. Nasza ustawa była pierwsza po amerykańskiej, a więc pierwszą na kontynencie europejskim. Mamy ten system chyba najlepszy, a Natura 2000 tylko go uzupełnia.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#BohdanSzymański">Dlatego tworzenie odrębnej ustawy – choć przyznaję, że to jest poręczne – niejako kłóci się z tą ideologią, którą zarówno prezentuje pan minister Szyszko, jak i my prezentujemy.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#BohdanSzymański">Wszyscy mówimy, że nasza ochrona przyrody jest bardzo dobra, stąd nie należy tych czynników uzupełniających, wynikających z prawa europejskiego, wyłączać poza ten system ochrony przyrody.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#BohdanSzymański">Jeżeli miałbym coś proponować w ustawie o ochronie przyrody, to tylko wydzielenie z niej tej części, która tam „wpadła” po wygaśnięciu ustawy o kształtowaniu i ochronie środowiska, dotyczącej zieleni miejskiej, gospodarki obszarami zielonymi, wycinki drzew w miastach itd.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#BohdanSzymański">Podkreślam – Natura 2000 powinna być segmentem polskiej ochrony przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o ustawę o lasach, to jej nowela jest przygotowana, i oczywiście ten element projektu poselskiego jest w niej uwzględniony. Oprócz tego są jeszcze uwzględnione inne elementy, które wynikają z przepisów prawa europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AgnieszkaBolesta">Dodam, że jednym z elementów są kwestie dotyczące sposobu gospodarowania finansami w Lasach Państwowych. Ta sprawa jest przedmiotem konsultacji z Ministerstwem Finansów. Ta część noweli jest jeszcze nie do końca uzgodniona i dlatego ten proces trwa nieco dłużej.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o program prac rządowych – projekt ustawy ma trafić pod obrady Rady Ministrów pod koniec tego półrocza.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o inicjatywę dotyczącą ustawy o rekultywacji terenów poprzemysłowych, przyznam, że nie wiem dokładnie, jak ten proces postępował w Ministerstwie Środowiska. Nie spotkałam się z tą inicjatywą. Natomiast myślę, iż mamy pewien instrument realizacji tego postulatu w programie „Infrastruktura i Środowisko”, gdzie jeden z priorytetów jest poświęcony właśnie temu zagadnieniu i finansowaniu terenów poprzemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o problem ponoszenia kosztów ewentualnych szkód w środowisku, ta sprawa była już tu poruszana przy okazji ustawy o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#AgnieszkaBolesta">Z kolei jeśli chodzi o ustawę o ochronie przyrody i ustawę o sieci Natura 2000, zgadzam się, że nasz system ochrony przyrody jest zorganizowany prawidłowo. Jednak w związku z tym, że Natura 2000 jest instrumentem nowym, mamy wrażenie, że nie do końca zrozumiałym, głównie dla samorządów. Stąd chcemy ten element wyłączyć, aby stworzyć nieco bardziej zrozumiały instrument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WaldemarStarosta">Nie widzę więcej zgłoszeń, zatem zamykam ten punkt porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WaldemarStarosta">Przechodzimy do pkt II porządku dziennego. Proszę o przedstawienie informacji o rozważanych kierunkach zmian w organizacji i funkcjonowaniu resortu środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AgnieszkaBolesta">Z racji tej, że w resorcie środowiska odpowiedzialnym za realizację tego przedsięwzięcia jest główny inspektor ochrony środowiska, pan Marek Haliniak, proszę by to on krótko zreferował założenia Agencji Ochrony Środowiska i reformy z tym związanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekHaliniak">Po pierwsze, samo utworzenie Agencji Ochrony Środowiska jest tylko elementem całości reformy, ale wpływa to na całokształt funkcjonowania ochrony środowiska. Stąd przewidywane kierunki zmian w gospodarce wodnej muszą być kompatybilne. Pan prezes Gajda wspomniał już o pewnych problemach, dotyczących funkcjonowania gospodarki wodnej, one są dość podobne.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MarekHaliniak">Drugie, to wpływ na system finansowania ochrony środowiska, szczególnie w kontekście konieczności wykorzystania ze środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MarekHaliniak">Zasadniczym celem projektowanej ustawy o Agencji Ochrony Środowiska jest zapewnienie większej efektywności organizacyjnej, finansowej przy wykonywaniu zadań publicznych w dziedzinie ochrony środowiska. Myślę tu o dwóch głównych zadaniach, czyli kontroli przestrzegania prawa w ochronie środowiska, ale też możliwości wypełniania dyrektyw Unii Europejskiej, szczególnie w zakresie monitoringu, przy zapewnieniu pewnej stabilności finansowania tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MarekHaliniak">W połowie zeszłego roku powstał zarys koncepcji tej reformy, który został rozesłany do resortów. Otrzymaliśmy uwagi, przedłożyliśmy następne założenia reformy i w tej chwili, po przyjęciu przez kierownictwo resortu, jest to już przedmiotem gotowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MarekHaliniak">Filarem jest utworzenie państwowej osoby prawnej, mogącej prowadzić działalność w kierunku pozyskiwania środków na samoutrzymywanie się – choćby poprzez wykorzystanie istniejącego potencjału laboratoryjnego, czyli całej bazy, na której można prowadzić działalność.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MarekHaliniak">Przyjęcie państwowej osoby prawnej jest bardzo daleko idącą zmianą, jak również nowy podział terytorialny struktury Agencji, który jest bardziej adekwatny do zadań monitoringowych.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MarekHaliniak">Oczywiście ta nowa osoba prawna będzie w państwowym zasobie kadrowym, czyli jest to jakby „urwanie się” poza administrację.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MarekHaliniak">Jest jeszcze jedna istotna rzecz – wzmocnienie kontroli przestrzegania prawa poprzez utworzenie wewnętrznej struktury, które bardziej nadaje charakter „policji ekologicznej” dla tej instytucji. Utworzenie tej komórki nie jest zastąpieniem Policji w tym zakresie, ale daniem nowych instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#MarekHaliniak">Inne szczegóły funkcjonowania tej instytucji przedstawione są w przedłożonej informacji. Jeśli będą jakieś dodatkowe pytania, chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WaldemarStarosta">Proszę o pierwszy koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanRzymełka">Dotykamy bardzo ważnej sprawy – ważnej z kilku względów. Po pierwsze ranga ochrony środowiska w Polsce zaczyna gwałtownie rosnąć. Po drugie w resorcie od lat – a więc to nie jest wina państwa, którzy tu siedzicie – jest bałagan organizacyjno-strukturalny, który wynika z historii i z tego, w jaki sposób ten resort był kiedyś utworzony, kiedy „wyszedł” z resortu rolnictwa. On po prostu nie był kreowany w żaden sposób systemowy. Wszystkie instytucje, które są wokół, oraz fundusze, nie były pomysłem zawodowców, tylko były potrzebą chwili – jeśli spojrzymy na ostatnie 25 lat.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanRzymełka">Teraz jest szansa, żeby zrobić coś porządnego. Dlatego proszę – tu nie ma sensu robić fragmentarycznej reformy struktury, tylko trzeba zrobić całość. Zatem jeśli kreujemy system agencyjny na wzór amerykański, to musimy również zreformować fundusze, bo one nie będą mogły współdziałać, tak jak do tej pory było.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanRzymełka">Pierwsza sprawa, to pytanie o cel tej reorganizacji. Bo jeżeli robimy to ściśle według administracyjnych zasad w dobrej gospodarce, czyli analizę SWOT-u, mamy technologię optymalizacji działania resortu, to można wszystko policzyć – można policzyć efektywność dla pracownika. Ale można też popatrzeć, jak to jest w innych krajach unijnych, jak tam ochrona środowiska jest umocowana.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JanRzymełka">Na przykład model niemiecki poszerzony jest o całą gospodarkę atomową, która być może nas czeka.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JanRzymełka">To wszystko jest do przedyskutowania w ustawie o działach. W kilku krajach unijnych gospodarka przestrzenna jest działem ochrony środowiska, co ma wpływ na jej dobre funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JanRzymełka">Dlatego pytanie jest o model. Czy to ma być resort prokuratorsko-nadzorczy, czy konserwatorski, czy jeden i drugi?</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JanRzymełka">Przyznam, że nie mam uwag do tego, o czym pan wcześniej mówił. Potrzebny byłby tylko wstęp – po co w ogóle to robimy, i przedstawienie układu modułów.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#JanRzymełka">Resort składa się z kilkunastu jakby branż. Do nich można byłoby dopisać jeszcze planowanie przestrzenne i departament zajmujący się rewitalizacją środowiska.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#JanRzymełka">Chciałbym też dowiedzieć się, co dalej z Państwową Agencją Atomistyki.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#JanRzymełka">Gdybyśmy, jako posłowie, otrzymali taką wersję modułową, to potem można by te „klocki” przekładać i ocenić, jaki model dla Polski będzie najbardziej optymalny.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#JanRzymełka">Generalnie jeśli chodzi o resort, jego rola, ranga, zatrudnienie musi wzrosnąć, bo zadania są dużo większe niż 25 lat temu, kiedy to był resort nieliczący się w kraju. Teraz, po funduszach unijnych, po „Rospudzie”, po innych historiach, każda partia polityczna rozumie, że jest to jeden z przyszłościowych, coraz bardziej liczących się resortów.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#JanRzymełka">Do zmiany, o której mówię, konieczna jest również zmiana ustawy o działach i – najważniejsze – ustawy budżetowej państwa. W budżecie państwa finanse dla ochrony środowiska są rozrzucone w 5 – 6 miejscach i są bardzo nieczytelne. Tymczasem z dyrektyw wynika, że mamy powiedzieć, ile z budżetu państwa idzie na ochronę środowiska i porównać, jak to wygląda z roku na rok. U nas będzie to bardzo trudne, bo sprawa jest mocne zagmatwana.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#JanRzymełka">Jeśli chodzi o samą Agencję Ochrony Środowiska, warto byłoby się zastanowić co w ten model można „wrzucić”. Bo jeśli będą tam – jak państwo proponujecie – inspektoraty wojewódzkie, pewne przedsiębiorstwa lub instytuty naukowe, to może warto zastanowić się, czy nie mogłaby się tam znaleźć instytucja zajmująca się ochroną terenów poprzemysłowych, czy część Głównego Instytutu Górnictwa. Wtedy Agencja byłaby największym, najsilniejszym partnerem na płaszczyźnie Unii, i sama Agencja wygrywałaby wiele przetargów. Dzisiaj wiele przetargów wygrywają firmy zachodnie i zlecają wykonanie różnym naszym instytucjom.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#JanRzymełka">Rozważałbym również komasację zaplecza naukowego, które jest w Polsce bardzo rozdrobnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WaldemarStarosta">Proszę o drugi koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławZając">Chciałbym jedynie odnieść się do drugiego punktu zawartego w materiale, czyli dostosowania struktury organizacyjnej Ministerstwa Środowiska do pełnienia funkcji Instytucji Pośredniczącej w ramach programu operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” w perspektywie 2007–2013.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StanisławZając">Otóż przed nami jest możliwość wykorzystania znaczących środków finansowych z Unii Europejskiej. Oczywiście, abyśmy mogli realnie po te środki sięgnąć, musimy być do tego przygotowani, również organizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StanisławZając">I tu pragnę zauważyć, iż nasza współpraca z panią minister Bolestą w tym zakresie układa się bardzo dobrze. Mieliśmy już szczegółowe informacje, jak realizowane są sprawy związane z pozyskiwaniem środków, przedstawialiśmy nasze uwagi związane z tą sprawą. Dlatego ta informacja w zakresie funkcjonowania Departamentu Funduszy Ekologicznych, jak również zapowiedź powołania Departamentu Programów Infrastrukturalnych wydaje się być bardzo trafiona.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#StanisławZając">Dla mnie rzeczą budzącą pewien niepokój jest tylko to, czy fizycznie, przy obecnej obsadzie personalnej, ministerstwo jest w stanie podołać tym wszystkim zadaniom – zwłaszcza że do ministerstwa wpływają setki projektów, które wymagają nie tylko merytorycznej oceny, ale najczęściej pomocy w ich prawidłowym przygotowaniu. Dlatego sądzę, że jest tu rola dla naszej Komisji, abyśmy wystąpili być może z dezyderatem, żeby Ministerstwo Środowiska zostało w tym zakresie personalnie wzmocnione, jak również w aspekcie finansowym, bo od tego wszystko zależy.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#StanisławZając">Jeśli chodzi o Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, słusznie podano w przedłożonym materiale, iż jest to instytucja z ogromnym doświadczeniem w zakresie pozyskiwania środków unijnych, zwłaszcza teraz, kiedy możemy patrzeć jak realizowany jest Fundusz Spójności. I tu chciałbym wyrazić zadowolenie, że nasza współpraca tak dobrze się układa. Jednocześnie chciałbym zauważyć, że pomoc ze strony Narodowego Funduszu w przygotowaniu wniosków, w ocenie wniosków, a także w szkoleniach, w organizowaniu konferencji jest nieoceniona.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#StanisławZając">Dla mnie niezwykle istotne jest również to, co czyni Ministerstwo Środowiska i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w zakresie stałego monitoringu realizacji Funduszu Spójności, realizacji programów. To jest bardzo ważne, bo jeśli chcemy, by te środki do Polski napływały, to musimy pilnować, by programy były dobrze realizowane.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#StanisławZając">I tu, tak jak w przypadku Ministerstwa Środowiska, zwracam się z pytaniem do prezesa NFOŚiGW – czy Fundusz dysponuje wystarczającą obsadą etatów? Czy zadania nie przerastają realnych możliwości Funduszu? Czy nie potrzebna jest pomoc w tym względzie?</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#StanisławZając">Chciałbym mocno pokreślić, iż te dwie instytucje na dzień dzisiejszy realizują nałożone zadania w sposób należyty, ale tych zadań stale przybywa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WaldemarStarosta">Bardzo proszę, aby pani minister odniosła się do obu koreferatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AgnieszkaBolesta">Przede wszystkim dziękuję za pochlebne opinie – miło je słyszeć.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o dwie kwestie: reformę administracji resortu środowiska, której wyrazem jest powołanie Agencji Ochrony Środowiska i przygotowanie resortu do wdrażania środków europejskich, to idą w parze.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AgnieszkaBolesta">Założeniem utworzenia Agencji Ochrony Środowiska jest w pewien sposób odciążenie Ministerstwa Środowiska od funkcji czysto wykonawczych. To znaczy, mamy szereg obowiązków nałożonych prawem europejskim i wdrożonych do polskiego systemu prawnego, które wymagają szeregu prac analitycznych, badań, raportowania, sprawozdawczości i szeregu innych kwestii, począwszy od przygotowania materiałów do ważnych stanowisk rządowych, po monitorowanie, wdrażanie prawa. Wszystkie te czynności czysto wykonawcze przesuwamy do Agencji Ochrony Środowiska – oczywiście, nie pomijając tego bardzo ważnego aspektu inspekcyjnego, kontrolnego.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AgnieszkaBolesta">Mówiąc w skrócie, będzie to mechanizm i instrument, który ma dać ministrowi i Ministerstwu Środowiska zaplecze czysto merytoryczne i wykonawcze do tych funkcji.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o aspekt planowania przestrzennego – uważamy, że to musi być powiązane z ochroną środowiska, bo w innym przypadku będzie trudno wszystkie elementy ochrony środowiska wprowadzać. Ta kwestia jest nie na poziomie Agencji, ale Ministerstwa Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AgnieszkaBolesta">Drugim, bardzo ważnym, zadaniem Ministerstwa Środowiska jest nadzór nad wdrażaniem środków europejskich. W naszej koncepcji główny nacisk na zadania i funkcje podstawowe będą pełniły tzw. instytucje wdrażające. W sektorze środowiska funkcję instytucji wdrażających będą pełnić: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej oraz Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#AgnieszkaBolesta">Narodowy Fundusz, który się przeorganizował, pracuje nad swoją strategią, której głównym celem jest dostosowanie struktury i planów działania do wdrażania tych środków. To jest pierwsze podstawowe założenie przy przygotowaniu strategii NFOŚiGW.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej pamiętajmy, że przejął pewne doświadczenia z Biura Gospodarki Wodnej, z departamentu gospodarki wodnej – tak więc ma doświadczenie we wdrażaniu grantów Banku Światowego, pożyczek i nie jest nowicjuszem na rynku finansowym. Cały priorytet gospodarki wodnej i bezpieczeństwa przekazaliśmy do wdrażania KZGW.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#AgnieszkaBolesta">W zakresie ochrony przyrody powstało, pod egidą Lasów Państwowych, Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych, aby umożliwić wdrażanie priorytetu V.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#AgnieszkaBolesta">Te bolączki, o których była mowa, odnośnie do kadr Ministerstwa Środowiska, poziomu płac – rzeczywiście nam doskwierają. Obecna tu pani dyrektor może długo opowiadać o tym, jaka jest rotacja kadr, jak szybko odchodzą ludzie, jak przez okres 2–3 lat uczą się młodzi nowi pracownicy, po czym odchodzą nawet nie do komercji, ale do resortów z nami zaprzyjaźnionych, bowiem różnice płac powodują, że tam dostają bardziej atrakcyjne wynagrodzenie.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#AgnieszkaBolesta">To, o co byśmy apelowali – co zresztą wielokrotnie podnosimy – to, aby jak najszybciej wyrównano płace pomiędzy resortami, bo w innym przypadku resorty będą sobie „wyrywały” pracowników.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o zmianę struktury zarządzania czy przygotowanie samego resortu, to nie tylko Departament Programów Infrastrukturalnych, ale i Departament Ocen Oddziaływania na Środowisko jest bardzo ważny i wzmacniany w tej chwili, bo każdy projekt środowiskowy wymaga też potwierdzenia prawidłowości postępowania ocen oddziaływania na środowisko. Dlatego to jest, nie wiem, czy nie kluczowe, by ten departament wzmocnić. Poza tym nie zapominajmy, że ten departament również będzie zajmował się projektami drogowymi i będzie miał wszystkie te główne projekty.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#AgnieszkaBolesta">Biuro Administracyjno-Finansowe, Biuro Budżetu Resortu, z uwagi na zmianę przepływu środków z funduszy europejskich również wymagają wzmocnienia kadrowego.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#AgnieszkaBolesta">Rzeczywiście Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dokonał wielkiego dzieła. Dochodzą słuchy, że co 2 tygodnie organizowane są spotkania z beneficjentami, tak więc można powiedzieć, że każdy projekt jest prowadzony „za rękę”.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#AgnieszkaBolesta">Bardzo dziękuję za propozycję poparcia nas w apelu o wyrównanie płac i polepszenia sytuacji kadrowej ministerstwa, bo to rzeczywiście jest nasza główna, słaba strona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WładysławSkalny">Bardzo cieszę się z tego projektu wzmocnienia roli i rangi Ministerstwa Środowiska. Tym bardziej że historycznie Liga Ochrony Przyrody była tą organizacją, która wywalczyła powstanie Ministerstwa Środowiska. Ten projekt idzie w dobrym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WładysławSkalny">Zgadzam się z posłem Janem Rzymełką, że Agencja powinna być szerzej potraktowana. Powinna mieć większe uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WładysławSkalny">Trzeba pozbierać te segmenty chroniące środowisko we wszystkich prawie resortach, bo jest to rozproszenie sił i środków.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WładysławSkalny">Niezlikwidowanie tej rażącej dysproporcji płacowej pomiędzy Ministerstwem Środowiska a pozostałymi ministerstwami działa na szkodę Polski, na szkodę ochrony środowiska. Ochrona środowiska jest sprawa zbyt poważną, żeby zajmowali się tym nowicjusze, których się poducza i przekazuje do innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#WładysławSkalny">My, jako społeczeństwo, jako organizacje ekologiczne nie odczuwamy, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi działa w zakresie ochrony środowiska, mimo całego szacunku dla Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#WładysławSkalny">Cieszę się, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przekształcił się, że dysponuje sprawnym aparatem, który może ułatwić wykorzystanie środków unijnych. I tu też chciałbym przypomnieć, że w 1968 r. złożyliśmy projekt utworzenia Funduszu Gospodarki Wodnej, który na szczęście przekształcił się po latach w Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a teraz sprawnie działa.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#WładysławSkalny">Proszę zatem, by zawsze pamiętać o tym, że mamy od lat doskonalący się organizm w postaci NFOŚiGW i wojewódzkich funduszy i nie należy myśleć o jego likwidacji, tylko, co najwyżej, o jego doskonaleniu, wzmocnieniu.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#WładysławSkalny">Przekazanie do Ministerstwa Środowiska wszystkich „działek” z pozostałych resortów na pewno służyłoby lepszemu koordynowaniu działań w ochronie przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WaldemarStarosta">Komisja zdaje sobie sprawę z wagi i celowości działania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej oraz wojewódzkich funduszy, dlatego np. w tym półroczu poświęcamy temu tematowi jedno posiedzenie, na które zostaną zaproszeni pani premier Zyta Gilowska, pan minister Jan Szyszko, a także przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Będziemy chcieli podyskutować na ten temat, ponieważ pojawiły się głosy, iż pani premier Gilowska prezentuje inne stanowisko w sprawie, o której przed chwilą mówił przedstawiciel LOP. Posiedzenie odbędzie się na przełomie marca i kwietnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WładysławStępień">Zanim zadam pytania, muszę przywołać pewne wydarzenie, jakie odbyło się jesienią ubiegłego roku. Otóż wówczas odbył się I Polski Kongres Drogowy, w którym wziął udział pan premier. Był też komisarz unijny ds. infrastruktury, który zwrócił się do pana premiera następująco: Unia Europejska przyspiesza z przekazywaniem Polsce pieniędzy na infrastrukturę, na ochronę środowiska itd., po czym podał przykład, że o ile w 2006 r. dano 500 mln euro, to począwszy od 2007 r. będzie to już po 3 mld euro rocznie. Dalej komisarz zaapelował, by pan premier zadbał o to, żeby w strukturach rządowych była odpowiednia liczba kompetentnych urzędników, którzy by przygotowali Polskę do wzięcia tych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WładysławStępień">W związku z tym chciałbym zapytać panią minister i towarzyszące jej osoby – kto was popiera w tych słusznych skądinąd działaniach, żeby była dobra kadra, kompetentna i dobrze wynagradzana. Bo jak sobie przypominam prace nad budżetem państwa, to premier zadbał, żeby do jego Kancelarii wpłynęło dodatkowo 20 mln zł, natomiast nie pamiętam, żeby proponował, aby do Ministra Środowiska wpłynęły jakieś środki. A z kolei kiedy rozpatrywaliśmy budżet Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, to też były różne głosy, że za dużo się ludzi przyjmuje – całe szczęście, że prezydium Komisji stanęło murem za propozycjami Narodowego Funduszu i przekonało, że tak właśnie trzeba robić, bo są miliardy euro do wzięcia, które mogą Polskę „pchnąć” do przodu.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WładysławStępień">Dlatego popieram stanowisko posła Stanisława Zająca, że my, jako Komisja, powinniśmy wystąpić do Prezesa Rady Ministrów z postulatem, że jeśli mają być realizowane cele, to muszą być warunki do ich realizacji, czyli muszą być na to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#WładysławStępień">Są pewne rezerwy w budżecie państwa i ta rozmowa z panią premier Zytą Gilowską mogłaby również dotyczyć uruchomienia jakiejś części rezerw, by spróbować te sprawy załatwić. Bo kiedy słyszę, co pani premier Gilowska mówi – chodzi o likwidację Funduszu – to jest to dla mnie rzecz niepokojąca, bo z tego widać, że w Ministerstwie Finansów nie ma w ogóle koncepcji realizacji polityki ekologicznej państwa, tylko jest koncepcja, jak kontrolować jeszcze więcej pieniędzy. My na to pozwolić nie powinniśmy jako Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, która wspiera działania rządu, ministerstwa, Narodowego Funduszu i wszystkich jego agend w realizacji celów, które m.in. postulujemy na naszych posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#WładysławStępień">Dlatego pytam – kto ze szczebla rządowego popiera te potrzeby NFOŚiGW, resortu?</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#WładysławStępień">Ostatnie pytanie związane jest z Agencją Ochrony Środowiska. Agencja ma powstać na bazie wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, które są w tej chwili „zbrojnym ramieniem” w ekologii samorządów wojewódzkich. Dlatego chciałbym dowiedzieć się – czy prowadzicie państwo dialog z sejmikami wojewódzkimi na temat przejęcia kompetencji, ludzi i całej tej struktury, i co oni na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejMarkowiak">Do tego materiału brakuje mi dwóch schematów organizacyjnych. Jednego, który byłby nam przydatny przez cały czas pracy Komisji – chodzi o blokowy schemat funkcjonowania ochrony środowiska w Polsce, w którym uwzględnione byłyby przepływy funkcjonalne, decyzyjne, podległości itd.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejMarkowiak">Drugi schemat, to schemat organizacyjny Agencji Ochrony Środowiska. Chciałbym też zapytać – czy państwo korzystacie z doświadczeń innych krajów? Bo Agencja Ochrony Środowiska nie jest czymś nowym w Europie – jest taka w Danii, w Szwecji. W dodatku oni mają bardzo ciekawe doświadczenia – nawet jeśli chodzi o współpracę międzynarodową, bo te agencje działają poza granicami swoich krajów.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejMarkowiak">Jeśli chodzi o Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jakoś nie bardzo pasuje mi koncepcja, by Fundusz dofinansowywał Agencję. Wydaje się, że to jest jakby w poprzek celów Funduszu, by finansować administrację. Bo w pewnym sensie to jest administracja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WaldemarStarosta">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Zatem bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AgnieszkaBolesta">Odpowiadając na pytanie posła Władysława Stępnia. Za nami jest bardzo wiele instytucji, jeśli chodzi o ocenę, przygotowanie kadr, utrzymanie stabilności, począwszy od Najwyższej Izby Kontroli poprzez kontrole audytowe Komisji Europejskiej i szereg innych instytucji, w tym Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które cały czas podkreśla wagę wyrównania płac, podniesienia stabilności w kadrze Ministerstwa Środowiska. To są nasi sprzymierzeńcy. Oczywiście realia budżetowe są po drugiej stronie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AgnieszkaBolesta">To, co w zakresie naszych działań wewnętrznych realizujemy, to fakt, iż podejmujemy wysiłek reorganizacji. Są przesunięcia pewnych zadań do Agencji, by wygospodarowane w ten sposób „moce” przeorientować na działania z funduszami.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AgnieszkaBolesta">Oczywiście dużym dla nas odciążeniem i wspaniałym instrumentem jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jak również wojewódzkie fundusze. Tam kadry są jednak ustabilizowane nieco lepiej – finansowo też – i można pozwolić sobie na specjalistów wysokiej klasy.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#AgnieszkaBolesta">Liczymy bardzo na środki z pomocy technicznej – program operacyjny jest właśnie teraz negocjowany i, być może, w tym zakresie otrzymamy również wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#AgnieszkaBolesta">Jeśli chodzi o kwestię modelowych schematów, postaramy się przygotować taki schemat.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#AgnieszkaBolesta">Na pozostałe pytania związane z Agencją Ochrony Środowiska odpowie pan Marek Haliniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekHaliniak">Powodem utworzenia tej państwowej osoby prawnej w zaproponowanym kształcie jest ulżenie budżetowi, bo przewiduje się, że już w pierwszym roku Agencja zmniejszy o 1/3 oczekiwania ze strony budżetu. Oczywiście część zadań będzie nadal finansowana przez budżet, niemniej tu chodzi o taką organizację tej nowej struktury, żeby ona działała efektywniej również pod kątem finansowym, pozyskiwania źródeł.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarekHaliniak">Wspomniałem już o tym, że baza, potencjał obecnych laboratoriów, będzie mógł być w lepszym stopniu wykorzystany w celu pozyskania środków.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarekHaliniak">Natomiast jeśli chodzi o finansowanie ze strony Narodowego Funduszu, to właśnie ta ustawa tak określiła zakres wykorzystania pieniędzy, które są w tej chwili na subkontach Funduszu, że są one przekazywane na konkretne cele.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MarekHaliniak">My nie sięgamy po środki Funduszu na realizacje tych zadań, które ma Fundusz. Fundusz daje pożyczki, daje dotacje, ma do tego aparat, strukturę. My chcemy tylko pokryć koszty zadań kontroli i monitoringu, jakie będzie miała Agencja. Ustawa ma zapisy, które ten podział środków zapewnią.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#MarekHaliniak">Dla nas jest to bardzo ważne, bo zagwarantuje to jakąś stabilność dochodów. Obecnie jest tak, że zwracamy się do budżetu. Wiadomo, że dla budżetu nie jesteśmy priorytetem, więc odsyła się nas do Narodowego Funduszu, który oczywiście nam daje np. na monitorowanie – choć wiadomo, że jest to zadanie państwa – ale na takiej zasadzie jest wieczne zabieganie o fundusze. Pytam – dlaczego wojewódzki inspektor ochrony środowiska zamiast zająć się konkretną robotą, monitoringiem, musi zabiegać w wojewódzkim funduszu o niezbędne środki? Monitoring to przecież zadanie państwa, to zadanie powinno być jasno określone i jasno finansowane.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#MarekHaliniak">Jeśli chodzi o konsultacje z samorządami, Agencja będzie służyła zarówno wojewodzie, jak i samorządom.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#MarekHaliniak">Dodam, że wojewodowie reagują alergicznie na tzw. podzespolenie. Rozmawiałem z wieloma i wiem o tym. Dlatego my nie mówimy o podzespoleniu w tej administracji.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#MarekHaliniak">Podam przykład, jak wygląda kwestia monitoringu. Po reformie administracyjnej kraju podział terytorialny, administracyjny nie odpowiada układowi przyrodniczemu. Pokazuje państwu mapkę po badaniu ozonu przypowierzchniowego w układzie wojewódzkim. Wynika z niej, że jedno województwo łódzkie przekracza wszelkie normy. Pewnie jest to kwestia tego, że akurat w tym województwie przyjęto złe kryteria pomiaru. Jednak wyszło tak, jak państwo widzicie.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#MarekHaliniak">Monitoring wynikający z Ramowej Dyrektywy Wodnej musi być np. prowadzony w innym układzie, w układzie zlewniowym, tzn. jeśli mamy dbać o jakość wody, to dane monitoringowe tej jakości wody muszą być inaczej zbierane.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#MarekHaliniak">Monitoring powietrza prowadzony zgodnie z dyrektywami unijnymi też nie jest w układzie wojewódzkim, tylko w miastach, i raczej w układzie powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#MarekHaliniak">W związku z tym te systemy zbierania danych nijak się mają do obecnego terytorialnego podziału kraju. Dlatego właśnie idziemy w kierunku innego układu – nie 16 regionalnych oddziałów Agencji Ochrony Środowiska, tylko 7. Chcemy wrócić do układu przestrzenno-przyrodniczego. Natomiast dane dla wojewody jesteśmy w stanie tak wygenerować, żeby wojewoda też je miał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WaldemarStarosta">Jak będzie wyglądała współpraca z wojewodami, z samorządami? Zamierzacie państwo częściowo korzystać ze środków finansowych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Jak to praktycznie będzie wyglądało? Czy nie będzie tu problemów? Przecież Agencja będzie jakby instytucją nadzorczą, o charakterze operacyjnym, zatem będzie to jakby transwojewódzkie działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekHaliniak">W ustawie zapiszemy nie tyle o korzystaniu ze środków wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, co o podziale środków, które wpływają. My chcemy na poziomie ustawowym uregulować podział tych środków, czyli nie będzie aplikacji do wojewódzkiego funduszu, jak jest obecnie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekHaliniak">Nawiasem mówiąc, pani minister Roguska-Suchocka powiedziała, że jej takie ustawowe zapisanie pewnego podziału środków bardzo odpowiada.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MarekHaliniak">Z boku słyszę pytanie – kiedy „ruszy” Agencja Ochrony Środowiska. Otóż zaplanowany jest termin 1 stycznia 2008 r., ale oczywiście wszystko jest w rękach posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KazimierzKujda">W nawiązaniu do dyskusji chciałbym podkreślić, iż my organizację Narodowego Funduszu dostosowaliśmy już do nowego okresu programowania. Zrobiliśmy to w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KazimierzKujda">Jak już pani minister wspomniała, zakończyliśmy też prace nad strategią. Nasza strategia ukierunkowana jest na absorpcję funduszy unijnych i realizację zobowiązań wynikających z traktatu akcesyjnego w sektorze ochrony środowiska. W strategii mamy również zapisane finansowanie dla funduszy wojewódzkich i dla Banku Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#KazimierzKujda">Jeśli chodzi o zatrudnienie, to w zasadzie mamy plan zatrudnienia, który rozwiązuje nam problem, choć jeszcze trzeba ludzi zatrudnić.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#KazimierzKujda">Dodam, że nam też inni zabierają pracowników, i to najlepszych. W ostatnim tygodniu np. złożono 2 podania o zwolnienie, tłumacząc to tym, że gdzie indziej dostają o 50 proc. większą pensję.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#KazimierzKujda">O głos poprosiłem dlatego, by poinformować państwa, iż w tym roku organizujemy ogromny cykl szkoleń. Zaplanowanych jest około 35 tematów. Niektóre szkolenia będą kierowane aż do 1800 osób. Szkolenia będą przeprowadzone wśród naszych pracowników, pracowników Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Ministerstwa Finansów, a przede wszystkim dla beneficjentów. Na naszej stronie internetowej jest już zamieszczony harmonogram tych szkoleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WaldemarStarosta">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Zatem zamykam pkt II porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WaldemarStarosta">Przechodzimy do spraw bieżących. Znowu mamy problem, bo Komisja po raz kolejny jest zdekompletowana, a sprawa Doliny Rospudy i te doświadczenia, jakie wyniósł poseł Rzymełka z pobytu tam, są dość istotne. W związku z tym proponuję, by na najbliższym posiedzeniu Komisji podczas kolejnego posiedzenia Sejmu wpisać ten punkt jako pkt I porządku dziennego. Prawdopodobnie będziemy już wtedy więcej wiedzieli w kwestii stanowiska Komisji Europejskiej w tej sprawie. Mam nadzieję, że dyskusja wówczas będzie żywa, a i skład Komisji pełen.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WaldemarStarosta">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>