text_structure.xml 85.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofFilipek">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam przedstawiciela Ministerstwa Środowiska, pana ministra Andrzeja Szwedę-Lewandowskiego oraz wszystkich zaproszonych gości. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został państwu doręczony na piśmie. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja porządek dzienny przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Zatem porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofFilipek">Tematem dzisiejszego posiedzenia jest współpraca Państwowego Gospodarstwa Leśnego – Lasy Państwowe z jednostkami gospodarczymi pracującymi na rzecz lasów. Oddaję głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Sądzę, że specyfika sprawy wymaga tego, by od razu zabrali głos przedstawiciele Lasów Państwowych, bowiem bezpośrednio ich to dotyczy. Dlatego prosiłbym, aby głos zabrał dyrektor generalny Lasów Państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofFilipek">Zanim oddam głos, chcę państwa poinformować, że nie ma posła koreferenta ze strony Komisji, bowiem bardzo późno dostaliśmy materiał przygotowany przez Ministerstwo Środowiska. Dodam, że w pierwszej fazie otrzymałem pismo z resortu z prośbą o przełożenie terminu posiedzenia. Pragnę jednak podkreślić, iż temat dzisiejszego posiedzenia wynika z zatwierdzonego planu pracy. Plan pracy został przedłożony w ministerstwie z odpowiednim wyprzedzeniem, tak więc nie powinno to nikogo zaskoczyć. Ponadto zdarzyć się może, że posiedzenie Komisji jest zwoływane praktycznie z dnia na dzień – jeśli jest taka potrzeba – i też każdy musi być do tego przygotowany. Wyjaśniam te sprawy dlatego, żeby podkreślić, z jakiego powodu nie będzie dziś wypowiedzi posła koreferenta.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KrzysztofFilipek">Oddaję głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejMatysiak">Podstawową grupą jednostek na stałe współpracujących z Państwowym Gospodarstwem Leśnym – Lasy Państwowe są tzw. zakłady usług leśnych. Zakłady takie w większości powstały na skutek restrukturyzacji zatrudnienia tzw. stanowisk robotniczych w Lasach Państwowych w latach 1992–2004. Dodam, że jeszcze w tej chwili trwają drobne restrukturyzacje.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejMatysiak">Szacuje się, że takich zakładów w latach ubiegłych było około 7 tysięcy. W tej chwili jest ich około 5 tysięcy. Struktura ich jest następująca: najwięcej jest firm jednoosobowych – około 1300, następnie firm 2–5-osobowych – ponad 2000, firm 6–10-osobowych – ponad 800. Firm zatrudniających ponad 10 osób jest około 400. Firm bardzo dużych, zatrudniających ponad 50 osób, jest w tej chwili 14.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejMatysiak">Firmy te przeważnie specjalizują się w świadczeniu usług związanych z gospodarką leśną, ale również prowadzą roboty remontowo-budowlane, melioracyjne, budownictwo wodne, remonty i budowy dróg itp. Zlecanie prac dla takich firm odbywa się na ogólnie obowiązujących zasadach przetargowych, zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejMatysiak">Rozwój tych firm i współpraca z nimi jest dla Lasów Państwowych zadaniem priorytetowym. Dodam, że skala prac, jakie te firmy wykonują, liczona w złotówkach zamyka się w ciągu roku w kwocie 1200 mln zł. Tak więc jest to bardzo duży zakres robót.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejMatysiak">Aktualnie funkcjonuje zarządzenie nr 36A Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 14 grudnia 2004 r., które wprowadziło rozwiązania sprzyjające rozwojowi firm leśnych. Reguluje ono współpracę Lasów Państwowych z firmami usługowymi, z udziałem Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych – na poziomie krajowym, jak również na poziomie regionalnym, czyli w regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AndrzejMatysiak">Zakupione przez regionalne dyrekcje Lasów Państwowych środki trwałe zostały udostępnione zakładom usług leśnych w formie: najmu, dzierżawy czy sprzedaży, w tym sprzedaży ratalnej. Wprowadzono również jednolite katalogi pracochłonności dla prac leśnych w skali całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AndrzejMatysiak">W 2003 r. została podjęta inicjatywa utworzenia specjalistycznego ośrodka szkoleniowego – Centrum Kształcenia Przedsiębiorców Leśnych przy Leśnym Zakładzie Doświadczalnym w Siemianicach. Celem powołania CKPL było stworzenie możliwości doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez pracowników zakładów usług leśnych i ich właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#AndrzejMatysiak">W 2005 r. zostało podpisane trójstronne porozumienie pomiędzy PGL Lasy Państwowe a Leśnym Zakładem Doświadczalnym w Siemianicach i Stowarzyszeniem Przedsiębiorców Leśnych o współpracy w zakresie realizacji przedsięwzięć edukacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#AndrzejMatysiak">Dodam, że na szczeblu dyrekcji generalnej jest stała współpraca, istnieje system stałych spotkań między przedsiębiorstwami leśnymi a Lasami Państwowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#AndrzejMatysiak">O problemach, jakie oczywiście są, na pewno powiedzą przedstawiciele zakładów usług leśnych. Dodam tylko, że część spraw zgłaszanych przez te zakłady staraliśmy się rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#AndrzejMatysiak">Jednym z ważniejszych problemów, które zgłaszają zakłady usług leśnych, jest kwestia wysokości stawek za pracę związaną z usługami leśnymi. Drugi, równie ważny problem dotyczy tego, iż zakłady te w latach 2004–2006 nie mogły być beneficjentami pomocy unijnej.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#AndrzejMatysiak">Jeśli chodzi o kwestię stawek – Lasy Państwowe planują ich wzrost. Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych jest w posiadaniu odpowiedniej dokumentacji. Przykładowo podam, że w zeszłym roku wzrost stawek wynosił 5 proc., a w tym roku np. na zrywkę drewna i na prace związane z hodowlą lasu jest przewidziany wzrost o 10 proc., a na prace pozostałe o 5 proc., podczas gdy na wzrost wynagrodzeń w lasach państwowych planujemy tylko 2 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#AndrzejMatysiak">Oczywiście nie można w ciągu jednego roku nadrobić zaległości kilkuletnich, jednak te nasze zamierzenia w jakimś stopniu wychodzą naprzeciw postulatom Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych, w których są zgrupowane zakłady usług leśnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofFilipek">Zanim przejdziemy do dyskusji, proponuję, aby głos zabrał przedstawiciel Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KrzysztofFilipek">Dodam jedynie, iż około dwóch tygodni temu odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Środowiska i Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych. Przeprowadzono dyskusję, podczas której Stowarzyszenie przedstawiło problemy, z jakimi borykają się firmy pracujące na rzecz Lasów. Stąd też dzisiejsze posiedzenie poświęcone jest tym problemom. Chodzi o to, abyśmy mieli szerszy obraz tego, co dzieje się w leśnictwie. Wychodzę z założenia, że im wcześniej zaczniemy o tych problemach rozmawiać, tym szybciej uda się te problemy rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#KrzysztofFilipek">Oddaję głos panu prezesowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanKubiak">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chcielibyśmy zaproponować następującą konwencję. Otóż najpierw wypowiedziałoby się dwóch moich współpracowników, a na końcu ja dodałbym jeszcze kilka słów od siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RobertKaźmierczak">W ostatnim okresie nastąpiły bardzo intensywne kontakty z ministerstwem i z panem przewodniczącym Krzysztofem Filipkiem. Rozmawialiśmy m.in. o środkach unijnych. Jak pan dyrektor Andrzej Matysiak powiedział, zostaliśmy uwzględnieni w pewnym programie. My chcielibyśmy być uwzględnieni w innym programie, który, po pierwsze, obejmuje daleko większe pieniądze i został w sumie przeznaczony dla większych firm. Ostatnie spotkanie było poświęcone właśnie temu zagadnieniu. Przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie bardzo orientował się w sytuacji, w związku z czym umówiliśmy się na spotkanie za 2 godziny, ale niestety komórka tego pana nie odpowiadała i nie udało nam się z nim skontaktować do dnia dzisiejszego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RobertKaźmierczak">Obecnie sytuacja jest taka, iż w wyniku arbitralnej decyzji dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedsiębiorcy leśni zostali wyłączeni z działania 1.5, co według naszej opinii, a także ekspertów Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i Ministra Rolnictwa jest krzywdzące, bowiem dostęp do tych pieniędzy powinniśmy mieć.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RobertKaźmierczak">Drugi temat, który chciałem poruszyć, to problemy, przed jakimi stoją przedsiębiorstwa leśne – chodzi o sytuację finansową.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RobertKaźmierczak">Pozwoliłem sobie przygotować trochę danych statystycznych, żeby ten temat państwu przybliżyć.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RobertKaźmierczak">Otóż w zasadzie pracujemy w sposób akordowy. Zatem pracownik z zakładu usług leśnych ma wynagrodzenie proporcjonalne w stosunku do wartości sprzedaży usługi przez zakład usług leśnych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RobertKaźmierczak">W 2000 r. w Lasach Państwowych wynagrodzenie wynosiło 3200 zł, w sektorze prywatnym 1500 zł. W 2002 r. w Lasach Państwowych już 4000 tys. zł, w sektorze prywatnym – 2100 zł. W 2004 r. w Lasach Państwowych – 4500 zł, w sektorze prywatnym – 1600 zł, czyli spadek o 28 proc.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#RobertKaźmierczak">Przeciętny koszt pracy 1 godziny opłaconej (tablica 155 GUS) w 2000 r. w sektorze publicznym, czyli w Lasach Państwowych – 19,4 zł, w sektorze prywatnym – 9,20 zł. W 2003 r. w Lasach Państwowych – 24,22 zł, w sektorze prywatnym – 12,69 zł. W 2004 r. w sektorze publicznym – 27,03 zł, w sektorze prywatnym – 10,69 zł (to jest ten spadek o 28 proc.).</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#RobertKaźmierczak">Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w leśnictwie wg sektorów – również taki spadek. O spadku zadecydowały dwa elementy. Po pierwsze, zarządzenie nr 89 Generalnego Dyrektora Lasów Państwowych, które wprowadziło nowe normy czasu do rozliczeń. Ten spadek przeciętnie wynosił 20–40 proc. Okazało się, że wzrost, jak i zmiany w stawkach jednostkowych nie wyrównały tego spadku tak, byśmy przynajmniej pozostali na tych samych warunkach. Drugi element, który zdecydował o spadku, to wprowadzenie przetargów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#RobertKaźmierczak">Tu chciałbym zwrócić uwagę, że z kalkulacji Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych wynika, iż żeby zapłacić robotnikowi leśnemu minimalne wynagrodzenie 899 zł, to stawka kalkulacyjna powinna wynosić 14,90 zł za godzinę. Tymczasem otrzymujemy 10,69 zł, a więc brakuje około 40 proc.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#RobertKaźmierczak">Całkowicie potwierdzam to, o czym mówił pan dyrektor w sprawie naszej ramowej współpracy. Współpraca na poziomie: Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych – Zarząd Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych układa się w zasadzie dobrze. Tu funkcjonuje jeszcze zarządzenie nr 37 z 2000 r., zarządzenie nr 36 z 2002 r. oraz zarządzenie 36A z grudnia 2004 r., które jakby normują nasz rynek usług. Niemniej jednak, jeśli mówimy o współpracy i pomocy, jeśli chodzi o szczebel niższy, to sytuacja wydaje się dramatyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefGrodecki">Nie jest tajemnicą, że u podstaw sukcesu organizacyjnego i finansowego Lasów Państwowych legła restrukturyzacja zatrudnienia, w wyniku której – jak się to często podkreśla – bez większych napięć z Lasów Państwowych odeszło 60–70 tysięcy robotników. Założyli oni właśnie takie małe przedsiębiorca. Tu trzeba dodać, że zwykle odchodzili z lasów państwowych za porozumieniem stron, nie pobierając nawet odprawy. Majątek nie był prywatyzowany równolegle. Można go było nabyć w drodze kupna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JózefGrodecki">W ten sposób ten sektor od samego początku był sektorem bardzo słabym merytorycznie, gdyż te przedsiębiorstwa tworzyli ludzie nieprzygotowani do tego. To nie ich wina, że nie dysponowali odpowiednią wiedzą, odpowiednimi umiejętnościami.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JózefGrodecki">W programie dla tego sektora założono, że jednym z celów nadrzędnych było wykreowanie stabilnego, sprawnego sektora usług leśnych. Niestety, ten cel nie został osiągnięty – podobnie zresztą jak kilka innych. Natomiast z całą pewnością został osiągnięty cel obniżenia kosztów prowadzenia gospodarki leśnej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JózefGrodecki">Podam państwu kilka danych. Przygotowałem je na podstawie raportów rocznych, które państwo, jako sprawozdanie Lasów Państwowych, przyjmujecie jako rozliczenie Lasów Państwowych w skali rocznej. Raporty te są powszechnie dostępne. Ja korzystałem z lat 1996, 1997, 1999, 2001 i 2004.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JózefGrodecki">Zatrudnienie w Lasach Państwowych pomiędzy 1996 r. a 2004 r. zmalało z 44.200 osób do 26.000 osób. W tym czasie rośnie natomiast liczba zatrudnionych w służbie leśnej. W Lasach Państwowych maleje też administracja.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JózefGrodecki">Jeżeli spojrzymy na przychody Lasów Państwowych, to rozmiar ich pozyskania – który jest źródłem środków finansowych w Lasach, gdyż same się finansują – pochodził w 1996 r. ze sprzedaży 18,6 mln m3 drewna, w 2004 r. z 28,7 mln m3 drewna – wzrost rozmiaru pozyskania 84 proc.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JózefGrodecki">Przychody w 1996 r. wynosiły 2409 mln zł, w 2004 r. – 4447mln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JózefGrodecki">Koszty w 1996 r. wynosiły 2625 mln zł, w 2004 r. – 4377 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JózefGrodecki">Działalność podstawowa kosztowała w 1996 r. – przy pozyskaniu 18,6 mln m3. drewna – 1370 mln zł, w 2004 r. – 1780 mln zł, a zatem przyrost o niecałe 30 proc.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JózefGrodecki">Koszty administracyjne w 1996 r. wynosiły 1213 mln zł, w 2004 r. – 1710 mln zł, a zatem przyrost o 41 proc.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JózefGrodecki">Płace w leśnictwie w tym czasie wzrosły z 1122 zł do 3465 zł, tj. przyrost o 208 proc. Tu podkreślam, iż nie mówię o tym dlatego, że zazdroszczę, ale dlatego, że chcę przedstawić sytuację.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JózefGrodecki">W tym czasie stawki za pozyskanie i zrywkę drewna, które są miernikiem stabilnym i jasno określającym sytuację, wzrosły z 24,17 zł do 34,39 zł – wzrost o 42 proc. Sądzę, że jest to mniej więcej na poziomie inflacji.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JózefGrodecki">Od 2001 r., kiedy doskonaliły się instrumenty prowadzenia przetargowego systemu kontraktowania prac, ceny za usługi spadają. Niestety, w przetargach głównym kryterium stała się cena.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JózefGrodecki">Podam jeszcze pewne wskaźnikowe wielkości wzrostu cen prowadzenia przez nas działalności gospodarczej. Trzeba bowiem wiedzieć, iż usługowa działalność w leśnictwie charakteryzuje się ogromnym kosztem uzyskania przychodu.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JózefGrodecki">I tak, w styczniu 2002 r. za pilarkę Husqvarna 346XP płaciliśmy 1799 zł, w tej chwili, przy dużej promocji, płacimy 2349 zł – wzrost o 30,5 proc. Prowadnica do pilarki w styczniu 2002 r. kosztowała 62,70 zł, w tej chwili w hurcie 76 zł – wzrost o 21 proc. Łańcuch–rolka kosztowała 899 zł, obecnie w hurcie 1070 zł – wzrost o 11 proc. Benzyna bezołowiowa kosztowała w styczniu 2002 r. 2,90 zł, obecnie 4,30 zł. Olej napędowy kosztował 2,49 zł, obecnie 4,30 zł – wzrost o 60,5 proc. Olej do smarowania łańcuchów kosztował 2,80 zł, dzisiaj najtańszy kosztuje 5,50 zł, a biodegradalny 6,75 zł – wzrost o 171 proc. Spodnie przecięciowe, które są obligatoryjne przy pracy drwala, kosztowały 273 zł, dzisiaj kosztują 340 zł – wzrost o 25 proc.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JózefGrodecki">W tym czasie nasze stawki za zrywkę drewna wzrosły z 14 zł – a dodam, że jest to firma specjalistyczna – do 15,12 zł – wzrost o 8 proc. Stawki za pozyskanie drewna wynosiły średnio 18,50 zł – dzisiaj uzyskujemy 21,79 zł – wzrost o 17 proc.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JózefGrodecki">Szanowni państwo, myślę, że obraz z tych kilku danych statystycznych powinien być jasny, choć ze statystyką jest jak z bikini: wiele odsłania, ale co najważniejsze nie pokazuje.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JózefGrodecki">W tych wielkich liczbach bazujemy na inflacji. Mówi się: jest o.k., bo inflacja jest pokryta. Natomiast te liczby, które państwu przytoczyłem, powinny państwu pokazać, jak naprawdę wygląda nasza sytuacja ekonomiczna w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#JózefGrodecki">Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że wielkość realizacji w przeciętnej firmie leśnej zawiera się na poziomie od 2 do 7 tys. m3 drewna, co daje 140 tys. zł, to naprawdę trudno wykreować jakieś środki na rozwój.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#JózefGrodecki">Sytuacja jest o tyle złożona, że rozbija się o pewne progi kompetencji. Plany w Lasach Państwowych tworzone są na poziomie Dyrekcji Generalnej, natomiast ich realizacja odbywa się w nadleśnictwach. Wiadomo, że w nadleśnictwie podstawową grupą kosztów są usługi leśne i nadleśniczy chętnie oszczędza te koszty w tej kategorii, bo jeśli nie powiedzie mu się sprzedaż, to nie zrealizuje planu. Natomiast jeśli mu coś zostanie, to zawsze są jakieś możliwości inwestycyjne, na które można wydać środki. I tu jest ten problem, z którym my borykamy się na co dzień. Mimo ciągłych deklaracji dyrektora generalnego, władz Dyrekcji Generalnej LP, by jednostki podległe więcej przeznaczały na usługi leśne – efekt jest marny. Znaleźliśmy się w sytuacji bliskiej pewnej wartości progowej.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#JózefGrodecki">Gospodarka rozwija się, rynki pracy otworzyły się na zewnątrz i my pierwsi doświadczamy tego, że nasi najlepsi pracownicy nie chcą już pracować za 800 zł miesięcznie. Zwracam uwagę, że pracownik leśny pracuje tak samo ciężko jak górnik, i to w warunkach skrajnych: od –25°C do +35°C – tak było w tym roku w ciągu 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#JózefGrodecki">Tak opłacana praca przestała być możliwa do zaakceptowania. Od lat na forum publicznym podkreślaliśmy, iż nie ma zainteresowania wśród młodych ludzi praca w charakterze pracownika leśnego. Teraz ten proces się pogłębił i w naszej ocenie zmierzamy ku pewnej zapaści realizacyjnej, bowiem przy tych technologiach, jakie stasujemy ze względu na oszczędności, potrzebujemy bardzo dużo siły roboczej. Tymczasem tej siły roboczej nie ma. Już w tym roku istnieje realne zagrożenie niewykonania planów z zakresu pozyskania drewna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKubiak">Chciałbym zwrócić się z prośbą do Komisji, aby podjąć działanie w kierunku umożliwienia jednak firmom leśnym korzystania ze środków unijnych, ze środków pomocowych. Ja sobie nie wyobrażam, żebyśmy my, jako przedsiębiorcy leśni, byli jedną jedyną grupą zawodową, która nie może z tej pomocy korzystać. I to rząd Rzeczypospolitej Polskiej nam to blokuje, bo przecież urzędnik państwowy jest przedstawicielem rządu. Dlatego jeszcze raz, panie przewodniczący, bardzo proszę, by zrobić wszystko, abyśmy mogli z tych środków korzystać. Inaczej nigdy nie będziemy konkurencją dla firm zagranicznych, które już w tej chwili stoją przy granicy i bardzo chciałyby wejść do polskich lasów.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanKubiak">W kilku słowach chciałbym odnieść się do słów pana dyrektora w sprawie podniesienia cen za usługi leśne. Otóż te procenty przez pana wymienione – szczególnie w hodowli lasu i w zrywce drewna – absolutnie problemu nie rozwiążą. Zaszłości są tak dalekie i tak duże, że dzisiaj firma leśna za 6,50 zł za godzinę, czy nawet 9 zł, nie jest w stanie pracować. To jest po prostu nierealne. Właściwie przy takich stawkach większość firm leśnych powinna być zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanKubiak">Pan dyrektor wspomniał o katalogach. Otóż jednolite katalogi są wprowadzone, ale tylko do korzystania przez Lasy Państwowe. Firmy leśne z tych katalogów nie mogą korzystać.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanKubiak">Przy okazji chciałbym wspomnieć o budowaniu tych katalogów. Otóż katalogi były budowane przez przedstawicieli Lasów Państwowych i przez przedstawicieli Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych. Doszliśmy wówczas do takiego konsensusu, iż uznaliśmy że pracochłonności zawarte w starych katalogach rzeczywiście odbiegały od rzeczywistości. W związku z tym doprowadziliśmy do tego – na co wyraziliśmy zgodę jako przedsiębiorcy leśni – aby w katalogach były zawarte pracochłonności realne, czyli pracochłonność w katalogu pokrywa się z godziną zegarową.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanKubiak">Pracochłonności w tych katalogach, w stosunku do starych katalogów, zostały obniżone w granicach 45–65 proc. Pozostawienie firm leśnych na nowych katalogach i na starych stawkach spowodowało, że te firmy obniżyły swoje dochody o 65 proc. Dlatego tutaj, panie dyrektorze, bardzo proszę o konstruktywne podejście. Myślę, że trzeba zrobić wszystko, żeby szczególnie w hodowli lasów zmienić podejście, ponieważ naprawdę przy tych cenach nie jesteśmy w stanie wykonać zadań, a nie sądzę, żeby ktoś inny mógł je wykonać.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanKubiak">Uwagę Komisji zwracam na to, iż my nie czujemy się jak równo traktowane podmioty gospodarcze w zakresie zwrotu podatku akcyzowego i dopłat do paliw użytkowanych poza drogami publicznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanKubiak">Lasy Państwowe przeciętnie pozyskują w granicach 30 mln m3 drewna. Firmy leśne dla pozyskania tych 30 mln m sześć drewna zużywają 12 mln litrów benzyny wysokooktanowej i w granicach 6 mln litrów olejów do smarowania prowadnic i łańcuchów.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanKubiak">Przy okazji chciałbym wspomnieć o tym, że w większości w Polsce korzysta się z olei niebiodegradowalnych. Tak więc gdybyśmy musieli korzystać z olei z „wyższej półki”, to musielibyśmy uzyskać jakąś rekompensatę, bo łączy się to z ogromną różnicą w cenie oleju przepalonego a cena oleju wysokiej jakości.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanKubiak">Chciałbym również prosić Komisję, by poparła nas w staraniach, aby uwzględnić pracowników firm leśnych w uprawnieniach emerytalnych, dotyczących zawodów związanych z ciężkimi warunkami pracy. Nie wiem, dlaczego tylko górnicy mają być uprzywilejowani, a nie pracownicy leśni, kiedy generalnie praca drwala jest porównywalna z pracą górnika dołowego.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanKubiak">Prosiłbym także o rozważenie i być może zasugerowanie odejścia od obciążania firm leśnych składką na PFRON. Przecież to jest dla nas kara. Pytam – gdzie mamy zatrudniać ludzi niepełnosprawnych w lesie? Nasze biura są generalnie jedno-, dwuosobowe. Gdzie zatem mamy zatrudniać osoby niepełnosprawne? W rezultacie co miesiąc płacimy z własnej kieszeni jakby „karę” za to, że pracujemy w lesie, gdzie nie ma możliwości zatrudnienia osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofFilipek">Jeśli chodzi o te firmy zagraniczne, które stoją u naszych granic i tylko czekają, żeby wejść na nasz rynek, to chyba nie do końca jest prawda, skoro są tak niskie stawki. Sami panowie stwierdziliście, że pracownicy uciekają na Zachód po to, żeby więcej zarobić. Dlatego nie bardzo wierzę, że zachodnia firma będzie chciała tu działać na obowiązujących u nas stawkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKubiak">Taka firma przyjdzie wtedy, gdy my już przestaniemy pracować. Lasy muszą pozyskiwać drewno i wtedy będą na pewno płaciły więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofFilipek">Jednak na tych warunkach, jakie są, na pewno nie przyjdzie. A żeby stawka była taka, by pozwoliła na normalne funkcjonowanie firm leśnych, to oczywiście wszyscy chcielibyśmy, by tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofFilipek">Zanim otworzę dyskusję, dodam jeszcze, iż nie sądzę, że powinniśmy dążyć do tego, by kolejna grupa była uprzywilejowana. Raczej dążmy do tego, by ich praca była właściwie opłacana. Wtedy nie potrzebne byłyby rekompensaty za olej czy paliwo, nie trzeba byłoby odnosić się do górników. Po prostu: ciężka praca musi być właściwie opłacana.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KrzysztofFilipek">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamPuza">Po analizie przedłożonego materiału oraz po wysłuchaniu wystąpień przedstawicieli Stowarzyszenia nasuwa się dość smutne spostrzeżenie. Otóż wydaje się, iż cała ta sytuacja związana z funkcjonowaniem firm leśnych świadczących usługi w Lasach Państwowych jest pewnym reliktem, pewną przeszłością, która łączy się z przekształceniami w Lasach Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AdamPuza">Na początku te firmy wydzieliły się jako część z Lasów Państwowych, która świadczyła usługi i były wówczas traktowane w sposób preferencyjny, na specjalnych zasadach, otrzymywały wsparcie w postaci sprzętu itd.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AdamPuza">Teraz w całej Polsce funkcjonuje gospodarka rynkowa, z wyjątkiem jednego – Lasów Państwowych, gdzie utrzymuje się pewną grupę firm na innych nieco zasadach niż gdzie indziej, czyli nie stosuje się przetargów na świadczenie części usług.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AdamPuza">Druga sprawa to stawki, jakie proponują Lasy Państwowe za wykonanie pracy. Tu rozumiem, że tworzy się pewna równowaga. Taka, jaka np. musi się wytworzyć w służbie zdrowia, bo inaczej ludzie będą uciekać i nie będzie miał kto pracować. Tę równowagę mogą regulować Lasy Państwowe, czy też ministerstwo jako instytucja zwierzchnia.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AdamPuza">Kwestią otwartą pozostaje sięganie po fundusze strukturalne. W moim przekonaniu firmy leśne nie zostały pozbawione możliwości ubiegania się o dofinansowanie ze środków unijnych w programach na lata 2007–2013. Taka możliwość istnieje.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AdamPuza">To, co panowie powiedzieli przed chwilą o wyeliminowaniu tych firm w ramach programów rolnych, jest chyba do sprawdzenia i do zweryfikowania, bowiem decyzje końcowe w tym zakresie jeszcze nie zapadły. Wydaje się, iż nie ma powodu, żeby w tym momencie ograniczać tu zdolność do ubiegania się o dofinansowanie dla takiego rodzaju firm.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AdamPuza">Jeśli chodzi o pozostałe sprawy, jakie panowie podnosili, jest to kwestia wyboru państwa, Ministra Finansów, który kształtował stawki podatku akcyzowego czy zwrotu podatku. W tej chwili Sejm „położył na tym rękę” i w każdym przypadku będzie to trafiało pod obrady Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AdamPuza">Konkludując – wolałbym, żeby gospodarka leśna w tym momencie rządziła się takimi samymi prawami jak cała gospodarka, czyli zasadą konkurencyjności – niezależnie od tego, że droga do tego dojścia pewnie jest trudna dla tej grupy zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławŻelichowski">My mamy ustawowy obowiązek oceny raportu o stanie Lasów Państwowych. Ta sprawa, o jakiej tu mówimy, jest fragmentem takiej debaty.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławŻelichowski">Historia ostatnich lat jest taka, że kiedy ci pracownicy, o których państwo mówicie, byli pracownikami państwowymi, to wystarczyło dać im rękawice, a zostawiali je na pieńku i przychodzili po drugie, z pilnikami było to samo, a pilarki „ciągnęły” więcej niż ciągniki. Tak to mniej więcej wyglądało. Dalej nie można było tego ciągnąć. W związku z tym należało przeprowadzić prywatyzację tych prac. Jednak, jak to w Polsce bywa, wylaliśmy dziecko z kąpielą.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławŻelichowski">Są określone normy pracochłonności. Tu nie potrzeba wielkiej filozofii, żeby określić przy danym sprzęcie, jaka będzie potrzebna pracochłonność, aby otrzymać określoną czynność. Z tym, że kiedy wprowadziliśmy ustawę o zamówieniach publicznych, która nijak nie pasowała do gospodarki leśnej, to zaczęły się problemy. Nadmiar pracowników leśnych w środowisku wiejskim – bo głównie z tego terenu rekrutowani są pracownicy – spowodował to, że ścigano się w obniżeniu stawek, a każdy nadleśniczy zdawał sobie sprawę, że jeśli przyjmie stawki wyższe, a nie te najniższe, to będzie miał kłopoty. W rezultacie zrobił się poważny problem.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławŻelichowski">Pozwolę tu sobie na refleksję, bo przez wiele lat szkoliłem drwali i mam wszelkie uprawnienia w tym zakresie. Otóż jak dziś jadę do lasu i widzę, co się wyprawia przy ścince drzew, to jestem przerażony. Odbywa się to bowiem najczęściej kosztem jakości zabiegów i kosztem bezpieczeństwa i higieny pracy, bo pracownik chcąc wyrobić normę, „idzie na całość”. Przecież w ogóle nie powinno być jednoosobowego zatrudnienia przy ścince drzew! Tu wszelkie normy temu przeczą. Niestety, poszliśmy na pewne uproszczenia, ryzykując bardzo wiele.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławŻelichowski">Nie do końca jest tak, że jesteśmy tu pozbawieni pomocy zewnętrznej. Przecież w pierwszym okresie pracy, zanim taki drwal nabędzie wprawę i doświadczenie, to potrwa co najmniej pół roku. W związku z tym w tym czasie on musi dostać jakieś dofinansowanie. W niektórych urzędach marszałkowskich taka praktyka jest stosowana. Niestety nie wszędzie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#StanisławŻelichowski">Wszyscy chcą płacić na szkolenia, a na promocję pracy już niekoniecznie. W efekcie mamy w Polsce masę ludzi bezrobotnych wyszkolonych, tylko pracy nikt im nie daje. I tu kółko się zamyka.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#StanisławŻelichowski">W tej chwili, panie przewodniczący, wypadałoby zorganizować debatę z udziałem nie tylko ministra środowiska, ale i ministra rolnictwa, i ministra pracy i polityki społecznej, żeby przyjrzeć się temu zagadnieniu w różnych aspektach.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#StanisławŻelichowski">Moim zdaniem w programach rolno-środowiskowych, za które odpowiada minister rolnictwa, istnieje szansa uzyskania pewnych środków na usługi leśne, tylko trzeba o tym dyskutować: pokazać normy, jakie są, podkreślić specyfikę pracy itd.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#StanisławŻelichowski">Jedno można powiedzieć: jeśli nic się nie zmieni, to Lasy „zarżną kurę, która znosi im złote jaja”.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#StanisławŻelichowski">Być może potrzebne jest powołanie w naszej Komisji zespołu złożonego z 2– posłów, którzy spróbowaliby ponegocjować w tych sprawach z innymi komisjami, które zajmują się zagadnieniami związanymi z pomocą.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#StanisławŻelichowski">Jeszcze raz powtarzam – w moim przekonaniu istnieje możliwość wsparcia na pierwszy moment „od ręki”, nie czekając na 2007 r., dla wyrównania wydajności pracy. Taka możliwość istnieje w programach rolno-środowiskowych. Poza tym jest to też sprawa Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofFilipek">Jestem jak najbardziej zainteresowany tą sprawą, dlatego to pierwsze spotkanie już się odbyło. Z tego, co się orientuję w programie rozwoju obszarów wiejskich – mówimy o latach 2007–2013 – jest uwzględniona pomoc dla małych firm zatrudniających do 9 pracowników. Zdaje się, że z tych środków będzie można korzystać do kwoty 0,5 mln zł. Tak więc to już jest zagwarantowana pomoc. Natomiast czy są jeszcze inne możliwości – trzeba się zorientować. Chętnie będę inicjatorem kolejnego spotkania, aby można podyskutować, co jeszcze można zrobić i gdzie uzyskać pomoc już teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGorczyca">Przysłuchuję się tej dyskusji i jakby czegoś nie rozumiem. Myślę, że przedsiębiorcy leśni przyjechali tutaj głównie po to, by powiedzieć, jak rzeczywiście trudna jest sytuacja w tych przedsiębiorstwach. To są mądrzy ludzie i doskonale wiedzą, o co chodzi w tym biznesie. Wiedzą, że przedsiębiorcy w innych branżach, czy rolnicy, mogą korzystać z pieniędzy unijnych, a przedsiębiorcy leśni nie. To jest fakt i z tym nie należy polemizować, tylko trzeba szukać rozwiązań takich, żeby te środki do tych przedsiębiorców trafiły.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławGorczyca">Ci ludzie wcale nie zabiegają o to, żeby być grupą uprzywilejowaną. Oni chcą po prostu, by dać im to, co im się należy i żeby traktować ich tak jak innych. Dopłaty do paliw również powinni dostać, bo przecież przedsiębiorcy leśni też nie korzystają z dróg publicznych – tak samo jak rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławGorczyca">Ja napisałem interpelację do ministra rolnictwa i pytałem czy też nie uwzględnia ogrodników, hodowców ryb czy leśników. Pan minister potraktował mnie jak półinteligenta i odpisał, jak będzie dopłacał do paliwa rolniczego, jakby nie zauważając problemu. Mam przy sobie tę interpelację. Zresztą była ona przedstawiana w branżowych mediach leśnych – wszyscy są zgodni, że jest to odpowiedź „nijaka”.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#StanisławGorczyca">Pod koniec poprzedniej kadencji zorganizowałem w Olsztynie seminarium na temat zakładów usług leśnych i ich funkcjonowania. Rozmawialiśmy wówczas praktycznie na te same tematy. Właściwie można powiedzieć, że do dnia dzisiejszego nic nie ruszyło do przodu w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#StanisławGorczyca">Gdy słucham tego, o co proszą przedsiębiorcy leśni i czytam informację, którą otrzymaliśmy na piśmie, to już niczego nie rozumiem. Mówi się tam, że jeśli przedsiębiorcy chcą dopłaty, to będą mogli z tego skorzystać. Pan poseł Puza mówi, że trzeba to sprawdzić, bo chyba nie do końca tak jest.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#StanisławGorczyca">To Lasy mają taki obowiązek, bo przecież to zakłady usług leśnych znacznie poprawiły kondycję Lasów Państwowych. Zatem jest to moralny obowiązek, by tym przedsiębiorcom pomóc.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#StanisławGorczyca">Dalej mówi się o podwyższeniu stawek, o marginalizacji przedsiębiorców, o olejach biodegradalnych. Złożyłem interpelację w tej sprawie u ministra środowiska i pan minister uznał za właściwe dopłaty do olejów biodegradalnych, ale trzeba to uzgodnić i dogadać się na poziomie dystrybutora czy ewentualnie producenta. Pytam – dlaczego nic się nie dzieje, dlaczego nie ma spotkań, nie ma tych uzgodnień?</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#StanisławGorczyca">W informacji wyszczególnione są perspektywiczne kierunki wspierania przedsiębiorczości leśnej, m.in. „upowszechnienie procesu licencjonowania usługowych firm leśnych”. Zgoda, ale dlaczego nie pokazano, na jakim jest to etapie, co się w tej materii dzieje? Dalej czytamy: „wprowadzenie zasady gwarantowania frontu robót i egzekwowania właściwego wykonawstwa prac przez te podmioty oraz stworzenie silnej i zdrowej konkurencyjności (w ramach obowiązującego prawa zamówień publicznych)”. Znowu tylko słowa. Pokażcie państwo drogę do osiągnięcia tego celu. To nas interesuje, a myślę, że interesuje też przedsiębiorców leśnych. Kolejny punkt: „kontynuacja dotychczasowej pomocy przez LP” – znowu hasło, z którego tak naprawdę nic nie wynika. Następny punkt: „pomoc LP w zdobywaniu środków finansowych wspierających prywatną przedsiębiorczość z innych źródeł”. To też zupełnie inaczej by wyglądało, gdybyście państwo pokazali ścieżkę i przykład przedsiębiorcy leśnego, który takie środki może uzyskać. Bo ja np. nie znam takiego przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#StanisławGorczyca">Reasumując, wydaje mi się, że te działania zaplanowane są trochę „w ciemno” i tak naprawdę to nie wiadomo, jak tym przedsiębiorcom pomóc. A zwracam uwagę, że to są przedsiębiorstwa bardzo specyficzne i jeśli Lasy Państwowe nie dadzą jakiejś pracy, to praktycznie ta wyspecjalizowana firma nie ma żadnej możliwości funkcjonowania i pracy w innej dziedzinie. I na tym właśnie polega cały problem. Stąd prośba, żeby panowie i z ministerstwa, i z Lasów zastanowili się, jak pomóc, nie łamiąc, nie naciągając prawa, jednocześnie nie czyniąc nic, by te firmy leśne były w jakiś sposób uprzywilejowane, bo nie o to chodzi. Chodzi o to, by tym przedsiębiorstwom dać to, co im się należy.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#StanisławGorczyca">Nawiasem mówiąc, nie wierzę, że te wszystkie problemy zostaną w najbliższym czasie rozwiązane. Po tych dwóch interpelacjach przekonałem się, że nic się w tym zakresie nie dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofFilipek">Co prawda nie znam treści odpowiedzi na interpelacje, ale mam wrażenie, że to my za mało zrobiliśmy, kiedy pracowaliśmy w Sejmie nad wprowadzeniem dopłat do paliwa. To wtedy był moment na to, by tę sprawę załatwić. Minister może bowiem dopłacać tylko tam, gdzie mu na to pozwala ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejMarkowiak">Przyznam szczerze, że z wypiekami na twarzy czytałem tę informację, bo miałem wrażenie, że przeniosłem się w początek lat dziewięćdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejMarkowiak">W wypowiedzi jednego z przedstawicieli Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych padło ciekawe stwierdzenie, iż dzisiaj dochodzimy do sytuacji, w której nie ma chętnych do podejmowania zawodu robotnika leśnego. Wydaje się, że należałoby powiedzieć, że nie ma chętnych do podejmowania zawodu niewolnika leśnego. Stworzono współczesne niewolnictwo – oczywiście za państwa zgodą, bo robotnicy leśni, którzy stanęli przed perspektywą odejścia z Lasów Państwowych, byli przymuszeni do przyjęcia każdych warunków, które dawały jakąkolwiek szansę na wykonywanie pracy i zarobki.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejMarkowiak">Faktem jest, że Lasy Państwowe zafundowały sobie współczesnego niewolnika. A w niewolnictwie jest tak, że niewolnik pracuje prawie za darmo, korzystając z tego, że ma dach nad głową, ma gdzie spać i jest ciągle ogołacany z podstawowych przywilejów, z praw. Ta sytuacja dalej trwać nie może.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejMarkowiak">My nie jesteśmy we właściwym miejscu, żeby o tym problemie mówić, bo to nie jest problem Komisji Ochrony Środowiska. To jest bardziej problem Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejMarkowiak">Kiedy czyta się ten dokument, to wyłania się taki obraz, że istnieje pewna grupa przedsiębiorców prywatnych – bo zakłady usług leśnych są przedsiębiorstwami prywatnymi – którzy korzystają z nadzwyczajnych przywilejów. Cytuję: „Wspieraniu firm usługowych służy również umożliwienie firmom leśnym korzystania z organizowanych przez Lasy Państwowe wszelkiego rodzaju szkoleń i pokazów z zakresu nowoczesnych technik i technologii pracy, jak i bhp” – oczywiście za darmo. Dalej: „Lasy Państwowe, doceniając wagę problemu, w minionych latach we własnym zakresie i z własnych przychodów przeznaczyły część środków na wspieranie sektora usług leśnych” – czyli na przedsiębiorców prywatnych. W 2006 r. to brzmi jak patologia. I jeszcze dalej: „Regionalne dyrekcje Lasów Państwowych, na podstawie wniosków złożonych przez zainteresowane zakłady usług leśnych, zaopiniowane przed nadleśniczego, przekazywały do nadleśnictw środki na zakup maszyn i urządzeń” – a więc dla przedsiębiorców. Dalej tak być nie może.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AndrzejMarkowiak">Ja pracowałem w samorządzie i myśmy również przekształcali komunalne przedsiębiorstwa i też powstawały, w wyniku tego przekształcenia, podmioty prywatne. One korzystały przez dwa lata z pewnej karencji, ale po dwóch, góra po trzech latach przechodziły na normalną grę rynkową.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#AndrzejMarkowiak">My tu dzisiaj nie jesteśmy władni do tego, żeby ustalić program wsparcia tych prywatnych przedsiębiorców, zapewnienia im dostępu do środków unijnych itp., bo to jest problem socjalny, a nie ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#AndrzejMarkowiak">Oczywiście dobrze, że ten temat podjęliśmy, ale my nie rozwiążemy problemu dopłat do paliwa. Tu pan przewodniczący Filipek ma rację – ktoś przespał ten moment. To wtedy należało wykazać gorliwość i zadbać o to, żeby w tej grupie branż, które mogą korzystać z dopłaty do paliwa, znaleźli się również prywatni przedsiębiorcy, wykonujący usługi leśne.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#AndrzejMarkowiak">Jeszcze jedno. W informacji na temat perspektywicznych kierunków wspierania przedsiębiorczości leśnej czytamy, że przekształcenia „dokonywane będą przez rozwiązania organizacyjne i ekonomiczne, takie jak: wprowadzenie zasady gwarantowania frontu robót”. To już mnie zdumiewa. Myślę, że każdy przedsiębiorca prywatny chciałby, żeby mu wpisano, iż firma państwowa będzie mu gwarantowała front robót.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#AndrzejMarkowiak">Co to znaczy „gwarantowany front robót” czy „katalogi nakładów rzeczowych robocizny”? Przecież to już historia. W przedsiębiorstwach prywatnych to jedynie może służyć do wymiarowania czasu pracy, ale nie do wyliczania stawek i wynagrodzenia. I dopóki tak będzie dalej, to państwo naprawdę będziecie traktowani przez nadleśniczych, przez służby leśne jak niewolnicy. Bo przecież jak nadleśniczy ma uzyskać efekt ekonomiczny swojej działalności, to na kim będzie oszczędzał? Oczywiście na tym pracowniku, który mu nie podlega, za którego on nie odpowiada. To samo obserwuję na rynku robót budowlano-montażowych. Na kim generalny wykonawca zyskuje? Na podwykonawcach. On ma umowę ze zleceniodawcą, a musi gdzieś zaoszczędzić. Oczywiście nie na sobie. On nie obniży stawki swoim pracownikom, ale obniży podwykonawcom. A ponieważ jest rynek, jest konkurencja, więc tych podwykonawców pozyskuje na bardzo niekorzystnych dla nich, ale rynkowych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#AndrzejMarkowiak">Tutaj powinien wkroczyć rynek. Oczywiście to może być bolesne – tak jak było bolesne dla pracowników przedsiębiorstw gospodarstw rolnych. Tam było podobnie. Ileś tysięcy ludzi odeszło i nikt się nie przejmował, że trzeba by ich szkolić, dopłacać do czegoś itd.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#AndrzejMarkowiak">Tak więc oczekiwanie, że Komisja Ochrony Środowiska będzie w stanie coś tu zrobić jest trochę na wyrost. Chociaż patrząc na to po ludzku, rzeczywiście jest to problem społeczny. Może należałoby do niego podejść nie od strony wsparcia przez Lasy Państwowe, które nie są instytucją socjalną, ale przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, Agencję Rozwoju Przemysłu, przez wpisanie się w takie programy unijne, które pozwolą czerpać środki przedsiębiorcom, ale nie w programy rolne. Podejrzewam bowiem, że w programie rolnym nie ma na to miejsca.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#AndrzejMarkowiak">Nie wierzę w to, że prywatni przedsiębiorcy wykonujący usługi leśne – zresztą oni nie tylko to mogą robić, przecież działalność gospodarczą można zarejestrować w szerokim zakresie – są jedyną grupą, która jest pozbawiona dostępu do środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#AndrzejMarkowiak">Jeszcze raz powtarzam – patrząc po ludzku, ja te wszystkie problemy rozumiem. Jednak my nie jesteśmy Komisją, która jest władna tu cokolwiek dokonać, by przymusić przedsiębiorstwo państwowe do wspierania prywatnych przedsiębiorców. To dzisiaj, w 2006 r., byłoby już bardzo kłopotliwe i nie wiem – gdyby zainteresował się tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – czy nie dopatrzono by się tutaj prowadzenia zasad nieuczciwej konkurencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanRzymełka">Rzeczywiście ten temat jest jakby na poboczu naszych zainteresowań. Jednak nasza Komisja tradycyjnie już ma nazwę Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, więc jakby uzasadnia to tę debatę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanRzymełka">Chciałbym zwrócić uwagę, iż materiał, który otrzymaliśmy, nie jest materiałem dla posłów. Tego typu materiał powinien być przygotowany nieco inaczej. Powinien być w nim przedstawiony problem, diagnoza, dane statystyczne i modele rozwiązań globalnych. Od tego jest Instytut Badań Leśnictwa, czy w ogóle zaplecze naukowe ministra, żeby nam przedstawić pewne warianty rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanRzymełka">My dzisiaj powinniśmy dyskutować o wariantach rozwiązania tej trudnej sytuacji. A sytuacja dotyczy kontrolowanej demonopolizacji Lasów Państwowych. Bo rzecz się dzieje w obrębie zamkniętego rynku Lasów. Zakłady usług leśnych nie działają na rynku wolnym w lasach prywatnych czy w ogródkach ludzi, tylko w obrębie wielkiego systemu, który jest tradycją i my się tym chlubimy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanRzymełka">Ten model leśnictwa, którym się chlubimy, ma plusy, ale ma też minusy. Pytanie brzmi – kto ma sterować tym procesem?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JanRzymełka">Sejm czy Komisja byłaby od tego, żeby wybrać model i zastosować instrumenty prawne wspomagające globalne rozwiązanie tej sprawy? Tam będą beneficjenci i ci, którzy przegrają tę grę. Taki model Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych powinno przygotować przy „okrągłym stole” z Generalną Dyrekcją Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JanRzymełka">Proponowałbym, panie przewodniczący, byśmy się zwrócili na piśmie do ministra czy generalnego dyrektora o przedstawienie 2–3 wariantów rozwiązania tej sytuacji. Bo ten rynek i konkurencję można wprowadzać od dołu, można też to załatwić zamówieniami publicznymi od góry. Pytanie – co jest dla Polski lepsze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyGosiewski">Na wstępie muszę się odnieść do jednego z moich przedmówców, który stwierdził: Lasy Państwowe zafundowały sobie niewolnika, nadleśniczy obniża stawki wykonawcom.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JerzyGosiewski">Otóż, panie pośle, to pan przyczynił się do tego, uchwalając ustawy, wprowadzając ten system, który funkcjonuje. To pan głosował przeciwko pierwotnym zmianom, które zaproponował poseł Stanisław Żelichowski w poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JerzyGosiewski">Przechodząc do meritum, zacznę od wypowiedzi przedstawicieli Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych, że restrukturyzacja w Lasach Państwowych sprowadziła się do masowego odejścia robotników leśnych. Otóż nie – restrukturyzacja to wykonanie dużej roboty w Lasach Państwowych, w których również zmniejszono liczbę pracowników umysłowych: zrekonstruowano nadleśnictwa i leśnictwa, poprawiono cały system, skomputeryzowano go.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JerzyGosiewski">Lasy Państwowe postrzegane są w Europie jako jeden z najlepszych systemów. Ten system powoduje, że Lasy Państwowe same się finansują, podczas gdy gdzie indziej państwa muszą dopłacać.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JerzyGosiewski">Porównywanie zarobków w Lasach Państwowych i w sektorze prywatnym prowadzi jedynie do niepotrzebnych antagonizmów. Powinno się raczej skoncentrować na tym, co można zrobić.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JerzyGosiewski">Dodam, że w Lasach Państwowych pracują dobrze wykształceni ludzie, którzy ponoszą olbrzymią odpowiedzialność. Oczywiście praca robotnika leśnego powinna być doceniana, ale jego odpowiedzialność jest nieporównywalnie mniejsza. Tak więc takie porównania są tylko populistyczne, a nie rozwiązujące problem.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JerzyGosiewski">Ustawa o zamówieniach publicznych uniemożliwiła stosowanie innych kryteriów. Ja prowadziłem takie przetargi i chciałem zastosować inne kryteria niż stawka jednostkowa, jednak nie można było tego zrobić, ponieważ Urząd Zamówień Publicznych zdecydowanie odpowiedział, iż nie mogą być inne kryteria, tylko stawka, termin wykonania itd.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JerzyGosiewski">Jeśli chodzi o zarządzenie dotyczące katalogów i norm, to tu nie ma większego znaczenia. Znaczenie ma stawka. Oczywiście odpowiednio wynegocjowana, bo będzie możliwość negocjacji. Teraz jest i tak dużo łatwiej. Naturalnie nie ma tych ułatwień tyle, ile byśmy chcieli, ale już umożliwiają one Lasom Państwowym kształtowanie rynku usług leśnych.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JerzyGosiewski">Obniżenie gospodarki leśnej musiało nastąpić, ponieważ Lasy przestałyby się samofinansować, a wtedy umiejscowienie Lasów Państwowych w gospodarce byłoby inne. Na tym straciłyby i Lasy, i pracownicy, i firmy usługowe.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JerzyGosiewski">W związku z tym, że rzeczywiście sytuacja na rynku usług leśnych jest zła i trzeba ją poprawić, zwracam się do pana dyrektora generalnego, by rozważył możliwość zwiększenia kwoty przeznaczonej na kredytowanie przedsiębiorców leśnych.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JerzyGosiewski">Stawiam również wniosek, by prezydium Komisji wystosowało dezyderat do Prezesa Rady Ministrów o rozważenie zmiany niektórych przepisów tak, by umożliwiały zakładom usług leśnych korzystanie ze środków unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JolantaHibner">Chciałabym odnieść się do kilku wypowiedzi oraz do przedłożonego materiału. Otóż podzielam obawy zakładów, które zajmują się gospodarką leśną, co do możliwości konkurencji ze strony firm zachodnich. Nieprawdą jest, że stawka jest zaporą, która spowoduje, że te firmy na nasz rynek nie wejdą. Przypominam, że mieliśmy bardzo niskie stawki na usługi również związane z drzewostanem, ale w parkach, a jednak weszły tam firmy zachodnie i przez 3 lata dokładały z własnych pieniędzy po to, żeby wejść na ten rynek, wykończyć polskie firmy i praktycznie przejąć ten rynek. Proszę też zobaczyć, co się dzieje w gospodarce odpadowej – to samo. Dlatego podzielam te obawy, jeśli chodzi o firmy, które zajmują się usługami na rzecz lasów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JolantaHibner">Natomiast bardzo niebezpieczne jest to, co państwo przedstawiliście, że te stawki są rzeczywiście stawkami niewolniczymi. Uważam, że jeśli te stawki zostaną utrzymane, to właśnie wtedy firmy zachodnie mogą zadziałać w taki sam sposób jak w innych obszarach.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JolantaHibner">Poza tym wydaje się, że tu nie działamy zgodnie z prawem unijnym, które też mówi, w jaki sposób tworzy się wycena pracy człowieka. Przecież w Unii Europejskiej tak samo jest pewne wartościowanie pracy. My z takim podejściem równamy chyba tylko do Afryki.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JolantaHibner">Te stawki muszą być godziwe. Mamy przecież instytuty, które opracowują, robią analizy – jak np. w motoryzacji – i mamy wówczas wyceny porównywalne z innymi państwami.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JolantaHibner">Jeżeli te firmy pracują na rzecz gospodarki leśnej – a gospodarka leśna to nie jest tylko wyrąb, ale i sprzedaż – to w stawce powinno być odzwierciedlenie ceny, którą się za dany towar uzyskało. Zyskami dzielą się wszyscy, a nie tylko wybrańcy.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JolantaHibner">Druga sprawa. Usłyszeliśmy, że państwo będziecie dążyli do tego, żeby w jakiś sposób wspomóc firmy zatrudniające do 10 osób, żeby miały możliwość uzyskania jakiegoś wsparcia. Po pierwsze – nie „wsparcie”, bo to się po prostu należy jak „psu zupa”. Tu nikt nikogo nie wspiera, bo środki unijne są dostępne dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JolantaHibner">Dlatego jeśli w obszarze lasów istnieją jakieś zapisy, które blokują ten dostęp, to bardzo proszę, aby ministerstwo nam natychmiast przygotowało podstawy prawne takie, które umożliwią dokonanie zmian i wprowadzenie możliwości dofinansowania w zakresie przedsiębiorczości małych i średnich firm. Bo przecież nie ma molochów firm, które wykonują usługi leśne.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JolantaHibner">Nie chciałabym takiej sytuacji, że spotkamy się za 2–3 miesiące i otrzymamy informację od firm, które prowadzą usługi na rzecz Lasów, iż nadal nie mają dostępu do środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JolantaHibner">I kolejna rzecz, którą chciałam poruszyć. Otóż z informacji, jakie zdobyłam z przynajmniej dziesięciu krajów europejskich, wynika, że wszędzie rynek leśny jest oparty na licencji. Ze zdziwieniem zatem przyjmuję, że u nas jeszcze funkcjonuje rynek, który opiera się na wykorzystywaniu pracy firm bez licencji. W ogóle nie powinno być takiej sytuacji, że firma nielicencjonowana wykonuje usługę leśną. Dlatego również prosiłabym o informację, ile takich usług jest zlecanych firmom nieprofesjonalnym – bo dla mnie firma bez licencji jest firmą nieprofesjonalną – oraz w jaki sposób Lasy Państwowe czy ministerstwo będą dążyć do tego, żeby tego typu sytuacji już więcej nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofFilipek">Odpowiedzi na pewno udzieli i pan minister, i pan dyrektor. Natomiast jeśli chodzi o stawki i możliwość wejścia firm zachodnich na nasz rynek, to proszę zauważyć, że jeśli one zechcą dopłacać do interesu przez 2–3 lata, to i tak wejdą bez względu na to, czy ta stawka będzie niska, średnia czy wysoka. Tak więc rzeczywiście ta stawka nie jest w tym względzie blokadą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrCybulski">Stowarzyszeniu Przedsiębiorców Leśnych należą się dzisiaj wielkie podziękowania za to, że doprowadzili do tej dyskusji w sejmowej Komisji, bo to wy jesteście sprawcami dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PiotrCybulski">Wasza sytuacja jest bardzo skomplikowana i niezwykle trudna. Pracowałem w administracji Lasów Państwowych przez 30 lat i byłem jednym z tych, którzy prywatyzowali usługi leśne.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PiotrCybulski">Lasy Państwowe po okresie transformacji ustrojowej skupiły się przede wszystkim na podtrzymaniu czegoś, co jest najbardziej cenne dla nas wszystkich, czyli na narodowym charakterze lasów. Tu trzeba powiedzieć, że dzięki leśnikom i dzięki różnym stowarzyszeniom udało się ten charakter narodowy utrzymać. Dzisiaj w wystąpieniach przedstawicieli Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych przejawiała się troska o los waszych firm, ale również i los Lasów Państwowych, jako dobra narodowego. Wasz los jest podobny do losu tych wszystkich drzewiarzy, którzy korzystają z zasobów drzewnych tego państwa.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PiotrCybulski">Chcę podkreślić, że Lasy są doskonale zorganizowane. Jak powiedział poseł Gosiewski – również były pracownik Lasów Państwowych – jest to jedno z lepszych przedsiębiorstw w Europie.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PiotrCybulski">Jednak na dzień dzisiejszy Lasy Państwowe wcale nie są w lepszej sytuacji niż Stowarzyszenie. Stowarzyszeniu jest potrzebna pomoc, ale i Lasom Państwowym potrzebna jest pomoc.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PiotrCybulski">Można powiedzieć, że przedłożona informacja niezupełnie pokazuje to, co Lasy zrobiły w sprawie prywatyzacji usług. Można się zastanawiać czy 5 tysięcy firm to dużo czy mało. W Lasach jest ponad 5 tysięcy leśnictw, więc średnio wypadałaby 1 firma na jedno leśnictwo. Na pewno nie jest to dobry model. Tak to nie może funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PiotrCybulski">Dobrze, że pan dyrektor generalny uzupełnił informację, że firm jednoosobowych jest 1300, a zatrudniających do 5 osób – 2000.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PiotrCybulski">Proszę państwa, tam najczęściej pracują ludzie, którzy mają wykształcenie tylko podstawowe. Myśmy zachłysnęli się wolnym rynkiem i najprawdopodobniej w walce o charakter narodowy lasów zabrakło nam trochę wizji w kształtowaniu tychże firm.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PiotrCybulski">Wierzcie mi państwo – naprawdę w terenie jest bardzo ciężko pomagać firmie prywatnej, kiedy chroni się majątek Skarbu Państwa. Tu, niestety, nastąpił rozdział i swego rodzaju dysonans, który był barierą bardzo ciężką do pokonania. Ja dobrze wiem, jak to było, bo przecież zupełnie niedawno odszedłem z Lasów do pracy w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#PiotrCybulski">Można dyskutować, czy 40 mln zł w ciągu 8 lat to była duża pomoc ze strony Lasów Państwowych dla zakładów usług leśnych. Raczej nie, bo gdyby tak przyjąć statystycznie, to wychodzi na to, że 1 firma dostała około 1000 zł. Oczywiście nie można tak do tego podchodzić, ale trzeba pamiętać, że 1000 zł nie pokrywa nawet wartości 1 pilarki.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#PiotrCybulski">Niedawno analizowałem wydatki z Funduszu Leśnego. Okazało się, że około 1 proc. poszło na doinwestowanie zakładów usług leśnych. I taka właśnie powinna być polityka państwa.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#PiotrCybulski">Być może niedostatecznie widzieliśmy potrzebę wzmacniania zakładów usług leśnych. Ja dzisiaj sam biję się w piersi, że jako nadleśniczy nie byłem tym człowiekiem, który bardziej się „dobijał” do kierownictwa Lasów Państwowych, żeby tym zakładom bardziej pomóc.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#PiotrCybulski">Dzisiaj stan prawny jest taki, jak tu wszyscy słyszeliśmy – trudno wam pomóc. W dodatku Lasy Państwowe, które również są w ciężkiej sytuacji w dniu dzisiejszym, staną przed dylematem, jak zabezpieczyć tak duże potrzeby przemysłu drzewnego i jak dostarczyć to drewno wszystkim, którzy je przerabiają.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#PiotrCybulski">Mam dość dokładne informacje z terenu. Okazuje się, że w czerwcu było 5 proc. mniej pozyskania drewna w stosunku do planu miesięcznego, w lipcu już 12 proc. mniej, a na dzień dzisiejszy około 15 proc. mniej. Mam bardzo szeroki kontakt z leśnikami i muszę powiedzieć, że to nie jest dobra sytuacja ani dla Stowarzyszenia, ani dla Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#PiotrCybulski">W Lasach Państwowych jest dużo drzewostanów przeszłorębnych, które nie zostały wycięte. To tylko pozornie nie ma nic wspólnego z zakładami usług leśnych, bo w rezultacie musicie drewno wielkowymiarowe pozyskiwać w formie opału, a z całą pewnością wtedy te stawki są inne i jest to dla was duże utrudnienie. Jest to także problem Lasów Państwowych, bo tego drewna jest bardzo dużo, a ono powinno w określonym czasie z lasu wyjechać.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#PiotrCybulski">To są problemy, które w zasadzie dotyczą nas wszystkich. Las jest dobrem ogólnonarodowym. To nie jest własność leśników – my tam tylko pracujemy.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#PiotrCybulski">Bardzo się cieszę, że państwo zainicjowaliście tę dyskusję. Myślę jednak, że powinniśmy szerzej porozmawiać o Lasach Państwowych. Dlatego uważam, że powinniśmy odbyć jeszcze jedno posiedzenie, na którym zadalibyśmy pytania ministrowi środowiska, kierownictwu Lasów Państwowych – jakie są możliwości rozwoju i wizji przyszłości Lasów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGawłowski">Wydaje się, że w tej sprawie zachowujemy się tak, jakbyśmy „chcieli zjeść ciasteczko i chcieli mieć ciasteczko”. Wiele lat temu podjęto decyzję, że prywatyzujemy pewien dział, który funkcjonuje w ramach Lasów Państwowych – dział nazywany dzisiaj zakładami usług leśnych. Z drugiej jednak strony utrzymaliśmy na rynku cały czas kogoś, kto jest monopolistą świadczącym tylko zamówienia w tym obszarze. Oczywiście ten monopolista wykorzystuje swoją pozycję – choćby poprzez określanie stawek.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławGawłowski">Jeżeli chcemy, żeby ten rynek rzeczywiście się rozwijał, jeżeli zależy nam na tym, żeby na rynku usług leśnych faktycznie funkcjonowała konkurencja, to określanie stawek jest rozwiązaniem niedobrym. To jednak firmy powinny decydować, za ile jakie usługi chcą świadczyć. Nie możemy im mówić, że „nie zapłacimy wam więcej niż”, bo efekt będzie taki, że te firmy będą „zjadać własny ogon”, będą do upadłego walczyć o każdą robotę i na końcu być może pojawi się ten czarny obraz z zagranicznymi firmami na granicy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławGawłowski">Mam nadzieję, że tak nie będzie i że w tym obszarze trzeba będzie szukać pomysłów, które pozwolą na to, żeby polscy przedsiębiorcy działający w tym zakresie doskonale sobie radzili.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze jedno – jeśli tu Lasy Państwowe rzeczywiście jako monopolista funkcjonują, to trzeba zastanowić się w ogóle nad sporządzaniem specyfikacji i dopuszczaniem przedsiębiorców, którzy mają szansę rozwoju. Ja nie chcę dzisiaj podpowiadać gotowych rozwiązań. Po to jest dyrektor generalny i administracja zatrudniona w Lasach Państwowych, żeby znaleźć pomysł na to, żeby styk: monopolista Lasy Państwowe – przedsiębiorcy prywatni funkcjonował dobrze, a nie tylko poprzez udawane programy pomocowe dla tych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławGawłowski">Druga sprawa, to chciałbym przypomnieć, że nasz porządek dzienny brzmi: „Współpraca Państwowego Gospodarstwa Leśnego – Lasy Państwowe z jednostkami gospodarczymi pracującymi na rzecz lasów”. My tak naprawdę poruszamy się tylko w jednym obszarze. Nic np. nie usłyszałem o planowaniu i zarządzaniu Lasów. Przecież tu też jest monopolista, który świadczy usługi na rzecz Lasów Państwowych. Z jednej strony mówimy o tym, że chcemy budować rynek, rozwijać ten rynek, ale z drugiej strony z jakich powodów – umówmy się, że niektórzy znają te powody – zakonserwowaliśmy monopolistę.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławGawłowski">W informacji również nic nie ma na ten temat. Dlatego uważam, że informacja przygotowana przez ministerstwo jest nie najlepiej przygotowanym materiałem.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że w ministerstwie czy w Lasach Państwowych ktoś wpadł na pomysł, że tylko o tym chcemy mówić, co jest zawarte w materiale. Ja jednak chciałbym mieć pełną informację – zgodnie z punktem, który został ujęty w porządku dziennym. Oczekuję zatem takiej informacji dzisiaj albo – jeśli nie ma dziś takiej możliwości – na następnym posiedzeniu bądź w formie pisemnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejMarkowiak">W trakcie naszej rozmowy został wyłoniony jeszcze jeden wątek, który w pewnym sensie wiąże się i może być przydatny przy ułatwianiu życia przedsiębiorcom prowadzącym działalność w gospodarce leśnej, czyli gospodarka leśna prowadzona przez Lasy Państwowe. Poseł Piotr Cybulski zwrócił uwagę na zaległości w dokonywaniu wyrębów, gdzie te drzewostany przeszłorębne jakby „pęcznieją”, co w pewnym sensie wiąże się z dewastacją i ze stratami.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejMarkowiak">Może tu jest szansa na to, żeby poszerzyć ten rynek możliwości gospodarki leśnej i dać szansę na rozwinięcie firmom leśnym.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejMarkowiak">Wydaje się, panie przewodniczący, że warto byłoby, byśmy głębiej weszli w ten temat i może wspólnie z Komisją Gospodarki – to mój postulat – doprowadzić do spotkania na temat generalnie gospodarki drewnem, a nie tylko gospodarki leśnej. Wówczas wysłuchalibyśmy również głosu drzewiarzy. Wtedy okaże się, co jest z tym drzewostanem przeszłorębnym, co jest z zapotrzebowaniem na drewno itd. Przy okazji wyjdzie pewnie problem cen surowca, możliwości jego wykorzystania i rozwoju przemysłu drzewnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofFilipek">Zwrócimy się do przewodniczącego Komisji Gospodarki, czy wyrazi zainteresowanie tą sprawą i wolę odbycia wspólnego posiedzenia. W przypadku, gdy nie uzyskamy przychylnej odpowiedzi, sami zorganizujemy posiedzenie Komisji, którego temat pogłębimy o wszystkie podniesione dziś kwestie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofFilipek">Natomiast jeśli chodzi o dezyderat, to, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, prezydium przygotuje projekt dezyderatu – do współpracy zapraszam wnioskodawcę, posła Jerzego Gosiewskiego – i o ile na następnym posiedzeniu Komisja go przyjmie, skierujemy go do Prezesa Rady Ministrów. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KrzysztofFilipek">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BohdanSzymański">Dzisiejsza dyskusja dotknęła jednego, bardzo ważnego wątku. Przypominam, że problematyka Lasów Państwowych, problematyka stosowania przetargów w Lasach Państwowych pojawiała się od lat na posiedzeniach Komisji. Komisja wielokrotnie dawała wyraz zasadności tego, że Lasy Państwowe nie były objęte systemem zamówień publicznych. Były nawet spory z Najwyższą Izbą Kontroli. My, jako ekolodzy, też popieraliśmy to stanowisko, dlatego że dążenie za wszelką cenę do najmniejszego kosztu powoduje to, o czym była mowa, tzn. odbija się to na bezpieczeństwie i jakości pracy. I to nie tylko wartości pozyskanego surowca, ale przede wszystkim na ogromnej dewastacji terenu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BohdanSzymański">Odchodzi się np. od zrywki konnej, która szczególnie na obszarach górskich pozwalała na możliwe oszczędne dla powierzchni ziemi przeprowadzenie tych operacji. Za sprawą ciężkich maszyn, jakie się stosuje, dewastacja gleby jest po prostu straszna.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BohdanSzymański">Uważam, że szczególnie ta Komisja powinna wziąć pod uwagę, że cały czas obracamy się w przestrzeni przyrodniczej. I tu jest jedność przestrzeni przyrodniczej rolnej i leśnej. One nie mogą być od siebie izolowane, bo w krajobrazie polskim właśnie oba te czynniki podobnie funkcjonują.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BohdanSzymański">I tak, jak w rolnictwie nie może być tylko komercji, bo chodzi i o krajobraz, i o jakość produktu, tak samo w naszym przekonaniu nie może być też całkowitej komercji w leśnictwie.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#BohdanSzymański">Tu musi być tak, jak mówili posłowie – musi być licencjonowanie. Jakość tej usługi usprawiedliwia to, że to gestor lasu kształci i kontroluje jakość wykonawców. Jednak jest przede wszystkim problem odpowiedniego normowania tej pracy, tak aby mogła być wykonana rzeczywiście na najwyższym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#BohdanSzymański">Jest jeszcze jeden problem. Był program przedakcesyjny, dotyczący wsi – SAPARD – gdzie była pozycja „tworzenie pozarolniczych miejsc pracy na wsi”. Uważam, że praca przy gospodarce leśnej jest dobrym przykładem takiej pozarolniczej pracy na wsi. Mało tego – przy pewnej sezonowości. Przecież do tej pory przez setki lat tak to funkcjonowało, bo ze względu na jakość surowca i ze względu na gniazdowanie ptaków, na szereg innych czynników pozysk drewna powinien się odbywać w miesiącach zimowych – wtedy, kiedy jest to poza wegetacją. A w tym czasie na wsi pojawiają się właśnie nadwyżki możliwości podjęcia tej pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#BohdanSzymański">Nie wyobrażam sobie, żeby można było rozwiązywać te problemy w zupełnej izolacji od całej koncepcji rozwoju obszarów wiejskich. To, że lasy podlegają Ministrowi Środowiska – cieszy. Jednak to nie znaczy, że one nie są elementem również wsi. Zwłaszcza że są programy zalesieniowe, coraz więcej lasów rośnie. Te lasy, sadzone przez rolników, którzy z czasem też staną się leśnikami, będą wymagały fachowej i odpowiedzialnej pielęgnacji. Tak więc trzeba szkolić rolnika i trzeba przewidzieć w zapleczu rolnictwa i leśnictwa tych, którzy pomogą temu rolnikowi przy przeprowadzeniu pewnych prac, dla których nie jest opłacalne angażowanie się osobiste tego rolnika.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#BohdanSzymański">Myślę, że patrząc tak perspektywicznie, powinniśmy tego oczekiwać. Mamy Instytut Badań Leśnych, mamy stowarzyszenia – mamy prawo oczekiwać porządnego materiału. Jak powiedział poseł Jan Rzymełka, powinien to być materiał do solidnej dyskusji, a potem do wyciągnięcia odpowiednich wniosków.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#BohdanSzymański">Jeśli chodzi o zagrożenie ze strony firm zagranicznych – podzielam obawy posłanki Jolanty Hibner. Oni mają nawet maszyny nastawione na 30-letnie drzewostany. Oni mogą zupełnie zmienić strukturę wiekową naszych lasów. A wiemy, że tam, gdzie się idzie na maksymalny zysk i minimalne koszty, to tam się wprowadza produkcję, która musi się stale rozwijać. I w ten sposób są potem problemy z lasami Amazonki czy na Celebesie.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#BohdanSzymański">Dlatego, patrząc z tego punktu widzenia, podtrzymywanie firm niedużych, często firm rodzinnych, w otoczeniu rolnictwa, które mają pewną elastyczność, ma ogromne znaczenie. Również ze względów kulturowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofFilipek">Bardzo proszę o krótkie odniesienie się ze strony pana ministra bądź pana dyrektora generalnego, a także przedstawiciela Stowarzyszenia do kwestii poruszonych podczas dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanKubiak">Wrócę do kwestii środków unijnych. Otóż od dwóch lat staramy się o środki unijne, pisząc do wszystkich ważnych w Rzeczypospolitej: do rządu, do pana premiera, do ministrów, do wszystkich Komisji sejmowych w tamtej kadencji. Odpowiedzi nie było żadnej, pomocy żadnej, dlatego uważamy, iż mamy moralne prawo zwrócić się do tej Komisji o pomoc.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanKubiak">Z Ministerstwa Gospodarki otrzymaliśmy odpowiedź, że „nie, bo to są żywe drzewa”. Koniec, kropka. Z Ministerstwa Rolnictwa otrzymaliśmy ostatnio – już po rozmowach z panem przewodniczącym – definitywną odpowiedź: nie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanKubiak">Tak więc informuję państwa posłów, którzy mówili, że coś się może uda w tej sprawie zrobić, iż niestety nic zrobić nie można. Wszędzie nam odmówiono – przedsiębiorcom leśnym pomoc unijna się nie należy.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#JanKubiak">Chciałem również zwrócić uwagę, że jeśli my mówimy o środkach unijnych, to mówimy o kwotach rzędu za 1 maszynę 800 tys. zł – 1500 tys. zł, tak więc tu jest o co się bić. Dlatego to, czy dostaniemy jakąś pomoc, czy nie, to dla nas „być albo nie być”.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JanKubiak">Odnosząc się do wypowiedzi posła Jerzego Gosiewskiego, chcę podkreślić, iż na pewno nie jest naszą intencją porównywanie zarobków leśników i nas. Absolutnie nie. My życzylibyśmy sobie, żeby każdy w tym kraju dobrze zarabiał. My chcieliśmy tylko pokazać moment, w którym w Lasach Państwowych pracownikom jakby szybciej rosły pensje, a tutaj za usługi zdecydowanie wolniej.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#JanKubiak">Podkreślam – my nie przyjechaliśmy do Sejmu, żeby się „boksować” z leśnikami, bo to są nasi przyjaciele i koledzy i my jesteśmy też leśnikami. Tu chodzi o pokazanie problemu. Problem narósł do takiego stopnia, że oczekujemy państwa pomocy i naprawdę serdecznie o to prosimy.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#JanKubiak">Wyjaśnię jeszcze jedną rzecz – my od lasów niczego nie dostaliśmy w prezencie. Dostaliśmy tylko pracę. To, w czym Lasy mam pomogły, to my sukcesywnie spłacaliśmy i spłacamy. Tak więc ta pomoc ze strony Lasów – oprócz szkoleń – jest zwrócona. My nawet takiej pomocy nie oczekujemy. My po prostu chcemy za rzetelne pieniądze rzetelnie pracować i jesteśmy w stanie sami sobie poradzić – oczywiście korzystając ze środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#JanKubiak">Licencjonowanie firm leśnych, to jakby nasz zabieg. To my wystąpiliśmy z inicjatywą, by licencjonować firmy leśne ponieważ uznaliśmy, iż firmy leśne pracują na żywym organizmie. Jeśli chodzi o ścinanie drzew – to nie jest problem. Jednak my jesteśmy hodowcami. My pielęgnujemy młodniki i uprawy i jeżeli tam zostanie coś zepsute, to niestety będzie to ze skutkiem nieodwracalnym. Stąd bardzo zależy nam na tym, żeby nasi robotnicy byli kwalifikowani, wyszkoleni. Na to też pieniądze muszą się znaleźć. My ich szukamy. Na razie, póki co, nam się udaje i przez Centrum Kształcenia Przedsiębiorców Leśnych robimy pierwsze kroki.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#JanKubiak">Na zakończenie chciałbym wyjaśnić, dlaczego sprowokowaliśmy to spotkanie. Otóż, jak już mówiliśmy, rozmowy na linii Dyrekcja Generalna – Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych naprawdę zawsze są dobre. I tutaj absolutnie nie obciążam za zaistniałą sytuację pana dyrektora generalnego. Nie miałbym podstaw ani merytorycznych, ani moralnych do tego, ponieważ pan dyrektor jest od niedawna. Ta trudna sytuacja stopniowo narastała. Myśmy sukcesywnie zgłaszali problemy i prosiliśmy o pomoc. Dziś jesteśmy „metr od ściany” i sygnalizujemy to. Dlaczego coś ma się rozpaść? Coś, co nieźle funkcjonuje, i to tylko dlatego, że jakby druga strona nie chciała zrozumieć, iż tak się dalej nie da.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#JanKubiak">My nie chcielibyśmy pewnych rzeczy tu omawiać, ponieważ uważam, że to można zrobić w mniejszym gronie i jeśli będzie taka okazja, będziemy się starali z kierownictwem Lasów Państwowych tę sytuację wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofFilipek">Panie prezesie, chętnie zapoznałbym się z odpowiedzią z ministerstwa. Proszę mi odpowiedzieć, czy faktycznie firmy zatrudniające do 9 pracowników będą mogły korzystać ze środków pomocowych, czy też nie? Pytam dlatego, bo mnie przekonywano, że będą mogły i nie chciałbym, żeby ktoś opuszczając nasze posiedzenie, miał co do tego wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanKubiak">Jutro, panie pośle, otrzyma pan kserokopię tego pisma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofFilipek">Jednak z tego, co wiem, w programie rozwoju obszarów wiejskich jest zapisane, że firmy działające na rzecz usług mogą korzystać z takiej pomocy. Zakłady usług leśnych wykonują usługi – tak więc one się w tym mieszczą. Zapewniam pana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejMatysiak">Pytano, dlaczego mówiliśmy tylko o zakładach usług leśnych. No cóż, taka była intencja, ponieważ inicjatorami tego spotkania było Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejMatysiak">Rzeczywiście restrukturyzacja zatrudnienia w Lasach Państwowych dotyczyła nie tylko spraw związanych z pracownikami na stanowiskach robotniczych, ale i administracji. Zatrudnienie w Lasach w ciągu ostatnich kilkunastu lat zmalało z siedemdziesięciu kilku tysięcy do 26 tysięcy. A proszę zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o pozyskanie drewna, wzrosło ono z 22 mln m3 do 30 mln m3. To samo dzieje się z zakresem innych prac związanych z hodowlą lasu, ochroną lasu, ze sprawami produkcyjnymi, edukacyjnymi. Zatem obciążenia są olbrzymie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejMatysiak">Musimy ustalić stan faktyczny, jeśli chodzi o zakłady usług leśnych. Otóż jeśli mówimy o sprawach, jakie zastaliśmy, to w 2004 r. ustawa o zamówieniach publicznych wprowadziła obowiązek jej stosowania w pełnym zakresie, również w gospodarce leśnej i objęte nią były zakłady usług leśnych. Natomiast stawki, o których mówimy, miały charakter tylko i wyłącznie pomocniczy przy określonych tzw. kosztorysach inwestorskich. Zakłady usług leśnych wykorzystywały tylko pomocniczo ten katalog do tworzenia usług. Tak więc nie było żadnych stawek, tylko do tej pory obowiązywały typowe gry rynkowe i cena była jedynym wskaźnikiem wyboru ofert w przetargach przeprowadzanych zgodnie z zamówieniami publicznymi w gospodarce leśnej. Z tym wszyscy musimy się zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejMatysiak">Drugi element, jaki był zastany, to fakt, iż w latach 2004–2006 zakłady usług leśnych nie korzystały z żadnej pomocy unijnej. I tu można powiedzieć, że rzeczywiście było to zaniedbanie poprzedniej ekipy.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#AndrzejMatysiak">Obecnie przy nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych w art. 5, gdzie jest ograniczony zakres stosowania ustawy, zostały wpisane prace związane bezpośrednio z gospodarką leśną. Te prace dotyczą właśnie tego zakresu, który wykonują zakłady usług leśnych.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#AndrzejMatysiak">Zatem oprócz stawki, oprócz ceny dopuszcza się stosowanie innych kryteriów, np. jakość pracy – o czym mówił przedstawiciel ekologów. Tak więc jest to jeden bardzo poważny krok, który na pewno w przyszłym roku zaowocuje na korzyść zakładów usług leśnych.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#AndrzejMatysiak">Drugi krok, który jest w planie, to całość działań związanych z traktowaniem zakładów usług leśnych jako beneficjentów środków unijnych w programie na lata 2007–2013.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#AndrzejMatysiak">W programie związanym z Osią 3, w programie rozwoju obszarów wiejskich, działanie 3.4 – tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw – zakłady usług leśnych są już wpisane. Oczywiście jest tu ten problem, że chodzi o zakłady, które zatrudniają do 10 osób, a kwota jednorazowego wsparcia jest ograniczona do 500 tys. zł. Jednak jeśli do tej pory nie było nic, to tu już jest coś.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#AndrzejMatysiak">Jest tylko jeden problem – o co mogę do Komisji apelować – żeby jednak w dalszych konsultacjach w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zasugerować, by zakłady usług leśnych mogły być wpisane w ramach działania Osi 1 – chodzi o działanie „Zwiększanie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej”. Wówczas byłaby to szansa skorzystania z pomocy unijnej dla większych zakładów usług leśnych. Byłby to bardzo duży krok naprzód, jeśli chodzi o funkcjonowanie zakładów usług leśnych.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#AndrzejMatysiak">Jeśli chodzi o pomoc dla zakładów usług leśnych ze strony Lasów, to w tej chwili nie jest to możliwe, bo naruszalibyśmy ustawę o pomocy publicznej. Natomiast ta pomoc w pierwszym okresie rzeczywiście była.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#AndrzejMatysiak">Oczywiście szkolenia muszą być przeprowadzane, bo chcemy, żeby te usługi były prowadzone właściwie. A jeżeli przedstawiciele zakładów usług leśnych są zapraszani na narady ogólnogospodarcze, to po to, żeby orientowali się, jaka jest sytuacja Lasów Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#AndrzejMatysiak">Zakłady usług leśnych są w dobrej sytuacji. Jeżeli Lasy Państwowe będą w tej strukturze, w jakiej są, to front robót dla zakładów usług leśnych będzie jeszcze duży, bowiem zadania Lasów zwiększają się z roku na rok.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#AndrzejMatysiak">To, że Lasy Państwowe są w dobrej sytuacji, nie znaczy, że tę dobrą sytuację wykorzystują tylko dla siebie. Lasy są np. szybkimi płatnikami. U nas nie ma tak jak w innych firmach, które płacą podwykonawcom z półrocznym opóźnieniem lub wcale. U nas terminy płatności są bardzo krótkie.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#AndrzejMatysiak">Kilka słów na temat planów rozwojowych. Otóż nic od razu nie można zrobić. W tej chwili w Lasach Państwowych jest opracowywana prognoza finansowo-gospodarcza na 10 lat. Mówi się tam o kształtowaniu rynku usług leśnych. Opracowanie przygotowuje Dyrekcja Generalna przy współpracy z Instytutem Badań Leśnictwa. Przedstawiciele zakładów usług leśnych będą w pewnym momencie poproszeni o pewne informacje, żeby można było w tę długookresową strategię wpisać również rynek usług leśnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofFilipek">Myślę, że odbędą się jeszcze różne spotkania, w tym z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa, aby poszerzyć pomoc dla zakładów usług leśnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Dodam, że ze swej strony wystosujemy pismo do ministra rolnictwa, aby spowodował wpisanie zakładów usług leśnych do Osi 1.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Jeśli chodzi o raport o stanie lasów – w tej chwili jest przygotowywany i pan minister Szyszko w odpowiednim momencie przedstawi go w Sejmie. Oczywiście raport będzie podany do publicznej wiadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofFilipek">Bardzo cieszę się z deklaracji przedstawicieli Ministerstwa Środowiska. To bardzo ułatwi mi sprawę, bo ja również będę starał się o to ubiegać w Ministerstwie Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofFilipek">Wszystko to, co dzieje się w lasach Państwowych i wokół Lasów Państwowych, jest nam naprawdę bliskie. Tu już wielokrotnie było podkreślone, że to są polskie Lasy Państwowe i niech pozostaną w jak najlepszej kondycji. Wszystkim nam na tym zależy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">W tym dialogu między zakładami usług leśnych a resortem Lasy Państwowe muszą prowadzić wiodącą rolę, bo są tam prawdziwi specjaliści, znający się na rzeczy. Natomiast ministerstwo jak tylko będzie mogło, będzie wspierało działania i będzie monitowało, gdzie tylko się da w celu poprawy sytuacji zakładów usług leśnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofFilipek">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>