text_structure.xml
36.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławZadora">Porządek dzienny naszego posiedzenia zawiera trzy punkty i został państwu doręczony. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę uwag.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławZadora">Stwierdzam, że Komisja przyjęła proponowany porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławZadora">Przystępujemy do realizacji jego pierwszego punktu. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przedstawienie stanowiska w kwestii poruszonej w dezyderacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekMiller">Jak to zostało ujęte w udzielonej odpowiedzi, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zobowiązuje się wspomóc budżet Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. W przypadku polskich archiwaliów za granicą są przewidywane dwie formy wzmocnienia tego budżetu. Pierwszą jest finansowanie w ramach jednego z dwunastu programów operacyjnych – programu operacyjnego Dziedzictwo kulturowe”. Druga to powiększenie środków na konkretne zadania realizowane przez NDAP. Jesteśmy już po pierwszym posiedzeniu Zespołu Sterującego, w czasie którego na realizację wniosków NDAP zostały przydzielone środki finansowe w wysokości 800 tys. zł. Są one przeznaczone na inwentaryzację i porządkowanie archiwaliów poza granicami kraju oraz na różnego typu prace konserwatorskie, np. w Bibliotece Polskiej w Paryżu. Wnioski złożone na środki finansowe z tego programu operacyjnego dotyczą również innych instytucji zaangażowanych w prace związane ze zbiorami bibliotecznymi lub grafiką, np. Muzeum Polskiego w Chicago, Biblioteki Polskiej w Paryżu lub Muzeum Polskiego w Rapperswilu. Są również wnioski z Biblioteki Narodowej. Na tego typu prace została przeznaczona dodatkowa kwota 360 tys. zł. Była wątpliwość dotycząca jednego wniosku NDAP, a mianowicie dotyczącego wykonywania mikrofilmów na Litwie i na Ukrainie. Ponieważ nie wiemy, jak zakończą się rozmowy z Rosjanami na temat „Metryki Litewskiej” oraz czy Ukraińcy wywiążą się ze swych zobowiązań wykonania planowanych 300 tys. klatek mikrofilmów, to zadanie nie jest finansowane w ramach programu operacyjnego, natomiast Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zobowiązał, się, że w przypadku pomyślnego zakończenia negocjacji wzmocni budżet NDAP kwotą 800 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławZadora">Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów ma uwagi lub pytania związane z odpowiedzią na dezyderat? Ponieważ na razie nie ma chętnych, ja pozwolę sobie zadać pytanie. Gdzie ta opieka nad polonikami jest realizowana najlepiej, a gdzie występują największe zagrożenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekMiller">Obecnie pomoc jest kierowana głównie do instytucji zrzeszonych w Stałej Konferencji Muzeów, Bibliotek i Archiwów Polskich na Zachodzie. Jest w niej skupionych 20 instytucji, ale w praktyce pomoc jest kierowana do 18, ponieważ zbiory księży Marianów w Fawley Court w Wielkiej Brytanii są przywożone do Polski i tu konserwowane. Już rozpoczęto tę procedurę. Natomiast 20. instytucją jest Archiwum Polonii na Węgrzech, które nie posiada zbiorów mających znaczenie dla naszego dziedzictwa narodowego. Główne prace są prowadzone w Bibliotece Polskiej w Paryżu, Muzeum Polskim w Chicago i Muzeum Polskim w Rapperswilu. Natomiast od kwietnia ub.r. nasz departament realizuje program mający na celu zebranie informacji o polskich zbiorach za granicą, nie tylko o archiwaliach, ale również o zbiorach muzealnych i bibliotecznych. W tej chwili jesteśmy na etapie rozpoznawania zasobów znajdujących się w 2 tys. instytucji z ponad 140 państw, które są zarejestrowane w naszej bazie danych. Tych instytucji będzie więcej, ponieważ nie zakończyliśmy jeszcze badań w USA i Kanadzie. Ich rezultatem będzie przygotowanie i wydrukowanie informatorów. Pierwszy informator zostanie opublikowany w 2008 r. i znajdą się w nim dane uzyskane na podstawie literatury oraz ankiet wysyłanych do tych instytucji. Na razie otrzymaliśmy odpowiedzi ze 150 z nich. To będą notki informacyjne podobne do zamieszczonych w opracowaniu Edwarda Chwalewika z 1926 r. Są one jakby wypadkową między tym, co zostało opisane w tamtym opracowaniu, a opracowaniem opublikowanym przez NDAP. A więc będzie nieco więcej informacji na temat samych zbiorów. Natomiast w drugim i trzecim informatorze, które ukażą się w 2009 r., zostaną umieszczone tylko informacje na temat samych instytucji, ponieważ nie chcemy pominąć takich, które wprawdzie nie mają zbiorów znaczących dla naszego dziedzictwa narodowego, ale warto opublikować podstawowe dane na ich temat, bo o istnieniu niektórych z nich mało kto wie. Informacje zebrane w czasie realizacji tego zadania posłużą nam – po pierwsze – do lepszego rozpoznania zbiorów i problemów tych wszystkich instytucji emigracyjnych, a po drugie – pozwolą nam opracować lepsze programy pomocy i współpracy. Na razie współpracujemy głównie z instytucjami zrzeszonymi w Stałej Konferencji Muzeów, Bibliotek i Archiwów Polskich na Zachodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WładysławStępniak">W stosunku do zakładanych przez NDAP działań mających na celu ochronę naszego dziedzictwa narodowego poza granicami kraju, których koszty szacowaliśmy na kwotę ponad 3 mln zł (przykłady i zakres tych działań był charakteryzowany na poprzednich posiedzeniach Komisji), w tej chwili otrzymujemy, co wynika z wypowiedzi pana dyrektora Jacka Millera, kwotę 600 tys. zł. Z tego 300 tys. zł jest już przeznaczone na konserwację jednego zespołu archiwalnego w Bibliotece Polskiej w Paryżu. Jest również zapowiedź kolejnych 800 tys. zł. Takie jest zderzenie naszych zamiarów, traktowanych jako prace bardzo pilne, z realiami. Oczywiście jesteśmy wdzięczni również za te kwoty i w ramach tych środków finansowych będziemy działać tak, żeby wykonywać najważniejsze i najpilniejsze prace.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WładysławStępniak">Nawiązując do pytania pana przewodniczącego Stanisława Zadory o obszary, w których dostrzegamy największe zagrożenia, to na wstępie należy powiedzieć, że umownie dzielimy polskie dziedzictwo narodowe na dwie generalne kategorie. Pierwsza to dobra kultury znajdujące się w rękach instytucji polskich i innych instytucji poza granicami kraju w świecie zachodnim. Druga to ogromny obszar działania, jakim są dobra polskiej kultury i pamiątki narodowe pozostawione na ziemiach utraconych, powiedzmy na ziemiach Rzeczypospolitej w granicach z 1772 r. Naszym zamiarem jest doprowadzenie do pełnej rejestracji zasobu archiwalnego z obszaru I Rzeczypospolitej i z jej czasów, choć nie tylko, a następnie mikrofilmowanie tych dokumentów. Doświadczenie i tragedia Archiwum Państwowego w Kamieńcu Podolskim, gdzie w całości spłonęło archiwum zawierające ogromnie ważne polonika, wskazuje, że to chyba powinien być kierunek działania traktowany priorytetowo. Są to zasoby, w stosunku do których nie możemy zgłaszać roszczeń restytucyjnych, ale zawierają one ogromną ilość informacji niezbędnych do badań nad historią Polski. Dlatego jest niezwykle istotne, żebyśmy otrzymali wyraźny sygnał, najlepiej w postaci decyzji, że możliwe jest podjęcie programu mikrofilmowania. To jest działanie, które na pewno będzie realizowane przez kilkanaście lat. Powinniśmy mieć możliwość zawarcia w sposób odpowiedzialny stosownych porozumień z naszymi partnerami i realizowania ich etapami, ponieważ oni nie będą w stanie wykonać więcej klatek mikrofilmu, niż 100–300 tys. Nie są to ilości porażające. Chodzi tutaj o coś w rodzaju programu i gwarancję finansowania w dłuższym czasie. Wtedy to największe w naszej ocenie zagrożenie będzie mogło uchodzić za opanowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekMiller">Małe sprostowanie. Na poprzednim posiedzeniu Komisji rzeczywiście była wymieniana kwota 3 mln zł. A 1600 tys. zł, o których teraz mówiłem, jest przeznaczone na prace w ramach tych 3 wniosków złożonych w celu uzyskania środków z programów operacyjnych. Wnioskodawcy ubiegają się tutaj o kwotę 1650 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKozak">Interesuje mnie pomoc dla Biblioteki Polskiej w Paryżu. Jak wygląda w tej chwili kwestia tej pomocy?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JacekMiller">NDAP będzie się teraz zajmować materiałami archiwalnymi z okresu Powstania Styczniowego. Na wykonanie tych prac powinna wystarczyć kwota 300 tys. zł. Będzie tam prowadzić prace również Biblioteka Narodowa, która w br. otrzymała dofinansowanie w wysokości 250 tys. zł. Był także wniosek ze Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków na kwotę 152 tys. zł, ale został odrzucony ze względów formalnych. A więc w br. przeznaczamy na ten cel kwotę 550 tys. zł i wydaje się nam, że jak na jedną instytucję to jest dużo. Oczywiście są tam dużo większe potrzeby, ale nie można finansować działań dotyczących Biblioteki Polskiej w Paryżu kosztem innych instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKozak">A jak wyglądała ta pomoc w poprzednich latach?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekMiller">W poprzednich czterech latach, czyli między rokiem 2001, a 2005, było to trochę inaczej rozwiązane organizacyjnie w naszym ministerstwie, bo nie mieliśmy właściwie budżetu pozwalającego na sensowną pomoc. Mieliśmy od 200 do 500 tys. zł na wszystkie zadania, łącznie z organizacją komisji międzyrządowych oraz prac inwentaryzacyjnych i konserwatorskich. Dlatego trudno było mówić o znaczącej pomocy dla instytucji emigracyjnych. W jeszcze wcześniejszym okresie, kiedy istniało Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Dziedzictwa Kulturowego za Granicą, a były to lata 1991–2001, doraźna pomoc była kierowana w odpowiedzi na wnioski nadsyłane przez różne instytucje emigracyjne. Czasami było to dofinansowanie wystawy, czasami publikacji. Nie miało to jednak takiego charakteru, jakiego dopiero teraz nabiera ta praca, czyli działalności systematycznej na podstawie planu, który staramy się opracować. Ma to być plan dokładny i wieloletni. W tym celu dwukrotnie było w naszym departamencie zorganizowane spotkanie u udziałem przedstawicieli NDAP, Biblioteki Narodowej, dyrektora Biura Polonijnego Senatu RP oraz Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. A więc z jednej strony próbujemy opracować wieloletni plan, a z drugiej przeciwdziałać próbom podejmowanym przez niektórych dyrektorów chodzenia od muzeum do muzeum, od instytucji do instytucji i podawania cały czas jednej kwoty, np. 500 tys. zł, które są potrzebne w tym roku. W przeszłości udawało się pozyskać środki finansowe z różnych instytucji, ale brakowało koordynacji. I nikt nie pilnował, jak te pieniądze są wydawane. W tej chwili, jeśli NDAP lub Biblioteka Narodowa będą wykonywać jakieś prace, to te środki finansowe nie będą przekazywane bezpośrednio do Biblioteki Polskiej w Paryżu. Zostaną z nich opłaceni polscy specjaliści, bo te zbiory będą konserwowane w Polsce. A więc mamy pełną kontrolę i zapewnioną jakość tych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Z odpowiedzi na dezyderat, jak i z informacji przedstawionych przez panów wynika, że porządkowanie i opracowywanie zbiorów w polskich instytutach oraz zabezpieczanie poloników są uzależnione od środków finansowych. Natomiast pamiętam, że będąc w Muzeum Polskim w Chicago spotkałam doktorantkę z NDAP, która była tam bardzo pomocna. Dyrektor tego muzeum właśnie na taką formę współpracy bardzo liczył. Jaka jest możliwość wsparcia polskich ośrodków, zwłaszcza w USA, poprzez wysyłanie tam pracowników i naukowców z Archiwów Państwowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WładysławStępniak">Już stosunkowo dawno temu, bo na przełomie roku 1989 i 1990, rozpoczęliśmy aktywną działalność wobec ośrodków emigracyjnych. Wtedy te ośrodki wyrażały wielką gotowość do współpracy z polskimi instytucjami państwowymi. Współpracowaliśmy przede wszystkim z głównymi ośrodkami np. Muzeum Polskim w Chicago, Instytutem Józefa Piłsudskiego, Polskim Instytutem Naukowym itd. Bardzo poważnym partnerem w tej współpracy była Fundacja Kościuszkowska. Młoda osoba, którą pani poseł Elżbieta Łukacijewska spotkała w Chicago, otrzymała stypendium Fundacji Kościuszkowskiej na okres 6 miesięcy. Takich osób, których pobyt i pracę finansowała czy współfinansowała Fundacja Kościuszkowska, było kilkanaście. Zawarliśmy z nią porozumienie, na mocy którego NDAP uczestniczy finansowo w ramach własnego budżetu w płacy osoby wyjeżdżającej do pracy w danym ośrodku oraz pokrywa koszty podróży i ubezpieczenia, Fundacja Kościuszkowska opłaca koszty pobytu, a instytucja przyjmująca naszego pracownika zapewnia mu nocleg. To była taka „składanka”, która nadal funkcjonuje. A więc obok form realizacji naszej pomocy dla ośrodków polonijnych, które opisaliśmy w materiale przeznaczonym dla Komisji, nadal trwa współpraca z Fundacją Kościuszkowską. Warto jednak zaznaczyć, że Fundacja Kościuszkowska raczej zmierza do zakończenia tego typu kontaktów z nami, uważając, że ten program już wyczerpuje swoje możliwości. Wynika to ze specyfiki fundacji, które mają zwyczaj realizować określony program w określonym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JoannaFabisiak">Skoro już jesteśmy na terenie USA, chciałabym zadać pytanie dotyczące Orchad Lake, bo z tego, co wiem, znajdujące się tam wielkie i bardzo cenne zbiory nie są nawet skatalogowane. Mówimy dzisiaj o mikrofilmowaniu, tymczasem bardzo często mamy do czynienia ze zbiorami, które nawet jeszcze nie skatalogowano.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JoannaFabisiak">Dlatego chciałabym zapytać o dwie rzeczy. Po pierwsze, o potrzeby w sferze dokumentacji i mikrofilmowania oraz możliwości ich wykonania, po ewentualnym przyznaniu środków, o których pan mówił, żebyśmy znali skalę tego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKrzywicki">Moje pytanie łączy się z pytaniem pani poseł Joanny Fabisiak. Jakie państwo mają plany dotyczące sposobu realizacji swoich zadań? Jest to pytanie do pana dyrektora Władysława Stępniaka.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PiotrKrzywicki">A druga kwestia: skoro rozmawialiśmy na temat środków przekazywanych przez MKiDN, czy państwo również współpracują z innymi instytucjami i występują wspólnie z różnego rodzaju projektami dotyczącymi państwa zadań i potrzeb finansowych? Czy w tych sprawach można także liczyć na jakąś pomoc ze środków Unii Europejskiej? Interesują mnie państwa plany, potrzeby, nie tylko finansowe oraz to, jak państwo mają zamiar dalej funkcjonować w tej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WładysławStępniak">Odpowiadam na pytanie pani poseł Joanny Fabisiak. Powrócił właśnie z Orchad Lake kustosz Archiwum Państwowego w Łodzi Paweł Pietrzyk, który ze środków priorytetu III został przez nas tam wydelegowany na 6 miesięcy. Sytuacja w Orchad Lake jest niezwykle skomplikowana. Paweł Pietrzyk jest pierwszym archiwistą, który przygotował wykaz zespołów i kolekcji archiwalnych tam przechowywanych. Ksiądz Roman Nir, dyrektor tego archiwum nadał mu nazwę „Centralne Archiwum Polonii”. Jest to nazwa nieformalna, wymyślona przez niego w celu podniesienia rangi tego ośrodka, który przyjmował ogromne ilości materiałów i pamiątek. Ksiądz Roman Nir wypełniał nimi szczelnie wszystkie pomieszczenia, od podłogi po sufit. Dlatego, żeby „złapać” jakikolwiek kontakt z zawartością, potrzebne były inne pomieszczenia celem rozśrodkowania tych materiałów archiwalnych. Pan Paweł Pietrzyk po trzech miesiącach bardzo intensywnej pracy zaproponował, żeby przerwać jego stypendium na pół roku i sporządził dla władz Zespołu Szkół Katolickich w Orchad Lake program działań organizacyjnych przygotowawczych, mających na celu stworzenie warunków dla kontynuacji jego pracy. W każdym razie ta twierdza w Orchad Lake została zdobyta. Na marginesie dodam, że współpracę i kontakty z Orchad Lake utrudniała niechęć ojca Romana Nira do współpracy. Pan Paweł Pietrzyk musiał walczyć o dostęp do kolejnych pomieszczeń, w których znajdują się materiały archiwalne. Udało mu się chyba jednak przekonać ojca Romana Nira, że warto z nami współpracować. Jednak na pewno jest tam niezbędny oddzielny budynek na potrzeby archiwum i biblioteki. Notabene doszło do dramatu, ponieważ rok temu zbiory biblioteczne znalazły się w tragicznej sytuacji – zawaliły się stropy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekSuski">Muszą państwo przerwać pracę, ponieważ w tej sali jest o tej porze zaplanowane piętnastominutowe posiedzenie Komisji Regulaminowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Wszyscy posłowie otrzymali informację, że będziemy obradować w tej sali i nie wyobrażam sobie, żeby nam w ten sposób przerywano. Myślę, że ktoś powinien zwrócić na to uwagę marszałkowi Sejmu. Chyba, że były jakieś nieścisłości w kwestii posiedzeń Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławZadora">Bardzo przepraszamy, ale są to sprawy od nas niezależne. Czy to jest konflikt z posiedzeniem podkomisji, której przewodniczącym jest pan poseł Marek Suski?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaSmolarek">Komisja Regulaminowa nie zapisała sobie, że w tym terminie ma posiedzenie nasza Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławZadora">Rozumiem, że termin naszego posiedzenia był ustalony?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaSmolarek">Tylko, że to jest sala na stałe przeznaczona na posiedzenia Komisji Regulaminowej i oni uważają, że skoro to jest ich sala, mogą nią w każdym momencie dysponować.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławZadora">W takim razie mam następującą propozycję. Sądzę, że zakończyła się już seria poselskich pytań i możemy zaopiniować odpowiedź na dezyderat, a następne punkty posiedzenia zrealizujemy po przerwie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławZadora">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem odpowiedzi na dezyderat?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławZadora">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie zaopiniowała pozytywnie odpowiedź na dezyderat nr 5 do Prezesa Rady Ministrów w sprawie polskich archiwaliów poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławZadora">Ogłaszam piętnastominutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#FranciszekStefaniuk">Wznawiam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, czyli rozpatrzenia planu pracy Komisji na I półrocze 2007 r. Tworzy on pewne ramy funkcjonowania Komisji. Prezydium Komisji omawiało ten projekt, ustalając, że jest jakby kręgosłupem jej funkcjonowania. Ma charakter otwarty i dlatego czekamy na propozycje państwa posłów. Jeśli będą, zawsze jesteśmy w stanie ten plan pracy uzupełnić. Czy są uwagi, opinie lub wnioski dotyczące projektu planu pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewKozak">Chciałem się odnieść do propozycji wyjazdów. Są zaplanowane wyjazdy na Litwę, na Ukrainę, a powiem szczerze, że byłbym bardzo zainteresowany wyjazdem do Rosji, a zwłaszcza gdzieś w okolice Syberii.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Na posiedzeniu prezydium Komisji dyskutowaliśmy o takim wyjeździe. Nasza Komisja ma w nazwie „łączność”, czyli bez bezpośrednich kontaktów i wyjazdów trudno mówić o pozytywnym odbiorze nas przez Polonię. Problem polega na tym, że trudno jest ująć wszystkie wyjazdy w jednym półroczu. Po koniec I półrocza będziemy przygotowywać plan pracy naszej Komisji na drugą połowę roku i wtedy uwzględnimy wyjazdy, które nie zmieściły się w planie pracy rozpatrywanym przez nas w tej chwili. Przypominam również, że często wysyłane są indywidualne zaproszenia i wtedy posłowie uzyskują zgodę marszałka Sejmu na wyjazd.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ElżbietaŁukacijewska">W pkt 8 został zapisany temat „Problemy polskiej emigracji zarobkowej w krajach Unii Europejskiej”. Prezydium Komisji proponuje, żeby w związku z tym odbył się wyjazd jednej grupy posłów do Londynu, a drugiej – do Dublina, aby ocenić i przedyskutować na miejscu problemy nowej Polonii. Sądzę, że jest to bardzo ważna problematyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrKrzywicki">Mam pytanie do pana dyrektora Wojciecha Tyczyńskiego i do pana prezesa Wiesława Turzańskiego: czy nie mają panowie jakichś uwag do tego planu pracy? Jak powiedziała pani poseł Elżbieta Łukacijewska, pomysł utrzymywania kontaktów i zajęcia się Polakami znajdującymi się w Rosji jest pomysłem bardzo dobrym. Być może znajdzie się czas, żeby się tym zająć.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PiotrKrzywicki">Rozumiem, że to główne zainteresowanie jest na linii Wschód-Zachód. Jednak warto również zainteresować się problemami Polaków mieszkających na Słowacji, czy w Czechach.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PiotrKrzywicki">Zwracam się do zaproszonych gości z sugestią zabrania głosu w tej sprawie. Naturalnie, jeśli mają ochotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HalinaRozpondek">Mój głos jest kontynuacją wypowiedzi pana posła Piotra Krzywickiego, bo np. w lutym jest przewidziany w planie pracy pkt 2 zatytułowany „Polityka rządu względem Polonii”, czyli Polaków na Zachodzie. Czy może również Polaków zza wschodniej granicy, czyli tych, o których mówił pan poseł Piotr Krzywicki? Bo to jest równie ważna sprawa. Mówię o punkcie 2 przewidzianym w lutym, a zatytułowanym „Polityka rządu względem Polonii”. O to mi chodzi, bo chciałabym również usłyszeć o polityce rządu względem Polaków zza wschodniej granicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#FranciszekStefaniuk">Przepraszam, ale w tym punkcie jest również zapisany Międzyresortowy Zespół do spraw Polonii i Polaków za Granicą. Jeśli mówimy o Polakach za granicą, to odnosi się w szczególności do Polaków ze Wschodu, ponieważ oni uważają się za Polaków. Mówią: „My nigdzie nie wyjechaliśmy”. Za Polonię uważamy tych, którzy wyemigrowali.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#FranciszekStefaniuk">Natomiast nawiązując do wcześniejszych uwag, chciałem powiedzieć, że jest nowy przewodniczący naszej Komisji, który w tej chwili nie jest obecny, ponieważ ma ważne spotkanie poza Sejmem. Przystąpił on do pracy z pełnym zaangażowaniem i na dzisiejszym prezydium naszej Komisji postanowiliśmy zintensyfikować działania i kontakty z Polakami za granicą.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#FranciszekStefaniuk">Swego czasu uczestniczyłem w Kongresie Polaków w Rosji, który odbył się w Moskwie. Byli tam przedstawiciele około 20 organizacji z całej Federacji Rosyjskiej. Natomiast na początku października ub. r. uczestniczyłem w wizycie marszałka Sejmu, który odwiedził Dublin. W ramach tej wizyty odbyło się spotkanie z grupą Polaków tam pracujących, z tą nową Polonią. A ponieważ do tej pory nie było okazji, to na jednym z kolejnych posiedzeń naszej Komisji jestem gotów przekazać informację na temat ich sytuacji. Oni przede wszystkim proszą o zwiększenie obsługi konsularnej. Jest tam tylko jedna placówka konsularna.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JolantaSzczypińska">Od połowy zeszłego roku dość głośno mówiło się przygotowywaniu przez rząd ustawy o Karcie Polaka. Może nasza Komisja powinna się zainteresować się tą sprawą? Czy to jest już w planie pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">To jest po prosu trochę nieszczęśliwie zapisane. Powinno być: „Przegląd obowiązujących aktów prawnych i aktów w przygotowaniu”. Tę kwestię również chcemy rozpatrzyć w ramach tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechTyczyński">Moje pytanie dotyczy Białorusi. Rozumiem, że prezydium Komisji debatowało na ten temat, bo to jest kierunek strategiczny z powodu licznej mniejszości polskiej. Czy państwo świadomie zrezygnowali z posiedzenia, gdzie byłaby omawiana ta tematyka lub z wyjazdu na Białoruś? Bo jeśli chodzi o posiedzenie, to w ub.r. takiego nie było. Może odbędzie się w drugiej połowie tego roku? Gdyby było zaplanowane, prosimy – ze względu na delikatność tej problematyki (a nasze ministerstwo byłoby główną instytucją przygotowującą materiały na ten temat) – rozważyć zorganizowanie takiego posiedzenia w formule utajnionej, ze względu na to, żeby nie zaszkodzić naszym rodakom, działającym na Białorusi w znanych warunkach.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WojciechTyczyński">Natomiast w przypadku ewentualnych wyjazdów pozwolę sobie zwrócić uwagę na to, że kontakty z Polakami na Białorusi zajmują szczególne miejsce i mają szczególną rangę w planowaniu działalności senatorów. Nie tylko Komisji Senatu, ale również wicemarszałków. Więc być może ze względu na rolę, jaką środowiska polskie na Białorusi przywiązują do kontaktów z przedstawicielami polskich władz, miejscowe władze bardzo uważnie, się temu przyglądają i starają się ograniczyć nasze możliwości działania na terenie Białorusi. Dlatego byłoby dobrze, gdyby Komisja rozważyła uwzględnienie w planie pracy na I półrocze również wyjazd na Białoruś, a później także w II połowie roku. Chodzi o to, żeby do tych kontaktów dochodziło jak najczęściej, żeby ich tam podtrzymać na duchu. To by miało wielkie znaczenie dla Związku Polaków na Białorusi.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WojciechTyczyński">Jeśli chodzi o inne sprawy, to zwróciłbym uwagę na nomenklaturę. W przypadku kwietnia i tematu posiedzenia „Polacy na Litwie” sugerowałbym wprowadzenie drobnej korekty, ponieważ używa się raczej sformułowania „mniejszość polska”, jako że cały czas mówimy o obywatelach litewskich narodowości polskiej. Dlatego sformułowanie „mniejszość polska na Litwie” odpowiadałoby rzeczywistości prawnej i politycznej.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#WojciechTyczyński">Z kolei w przypadku posiedzenia marcowego użycie sformułowania „Polacy w Niemczech” bardzo zawęża krąg osób, o których mogliby państwo rozmawiać. Bo sformułowanie „Polacy w Niemczech” oznacza obywateli polskich. Pozwolę sobie przypomnieć, że z ok. 2 mln osób, które wyjechały z Polski do Niemiec, niemal 1,5 mln w momencie wyjazdu deklarowało narodowość niemiecką. Czyli lepiej jest mówić „Polonia w Niemczech”, ewentualnie „grupa polskojęzyczna w Niemczech”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#FranciszekStefaniuk">Albo „organizacje polonijne w Niemczech”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechTyczyński">Właśnie tak. Sformułowanie „Polacy w Niemczech” bardzo zawęża krąg osób pozostających w sferze naszego zainteresowania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WojciechTyczyński">W przypadku rozważania spraw związanych z aktami prawnymi dotyczącymi Polonii, to słuszna była uwaga pani poseł Elżbiety Łukacijewskiej dotycząca punktu 6, bo tematowi tego posiedzenia warto byłoby nadać brzmienie „Przegląd aktów prawnych przygotowywanych i obowiązujących dotyczących Polonii”. Bo tak naprawdę, są to 4 akty prawne. 3 są przygotowywane w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a czwarty, bardzo ważny projekt, został przygotowany w Senacie i trafił już do Sejmu. Jest to ustawa o opiece Senatu nad Polonią i Polakami za granicą. Ona również powinna stać się przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są inne opinie państwa posłów? Nie ma. W takim razie sobie udzielę głosu. Ostatnio często uczestniczyłem w wyjazdach na Białoruś – jako sąsiad Białorusi, bo mieszkam na wschodnich terenach Rzeczypospolitej. Dlatego sądzę, że warto zapytać przedstawicieli MSZ o opinię ministerstwa na temat działalności służb konsularnych, ponieważ Polacy są rozproszeni na całym obszarze znajdującym się na Wschód od naszej granicy, gdzie wiele zależy od inicjatywy naszych konsulatów, nawet działalność organizacji polonijnych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#FranciszekStefaniuk">Brałem udział w sesji zatytułowanej „Jan Paweł II – człowiek wiary i kultury”, w której uczestniczyło wiele znakomitości i ok. 3 tys. Polaków. Spotkaliśmy się w Mińsku i Mohylewie. Trwało to 5 dni przed Świętami Bożego Narodzenia, a więc były również spotkania opłatkowe. Nie były poruszane kwestie polityczne, tylko dotyczące kontaktów Polska – Polacy na Wschodzie. Jak zauważył pan dyrektor Wojciech Tyczyński, dla nich bardzo ważną sprawą jest kontakt z Polską. Przed wyjazdem na sesję zwróciłem się do przedsiębiorców o sponsoring, czego rezultatem było ponad dwa tysiące paczek przygotowanych przez konsulat dla biednych dzieci z polskich rodzin. Chodzi mi jednak o to, żeby MSZ ustosunkowało się do takiej działalności służb konsularnych, bo często słyszymy odpowiedzi ze strony przedstawicieli służb konsularnych, że interesuje ich tylko wydawanie wiz, a nie kontakty z Polakami lub z Polonią. Tymczasem ja oceniam to jako bardzo pożyteczną działalność, zwłaszcza aktywność kierownika Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Mińsku.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WiesławTurzański">Ja mam tylko jedną uwagę, a właściwie refleksję. Czy w ramach posiedzenia poświęconego aktom prawnym nie byłoby warto zająć się również regulacjami prawnymi Unii Europejskiej dotyczącymi mniejszości narodowych? Wydaje mi się, że nie do końca korzystamy z zawartych tam instrumentów, choćby na obszarze Litwy. A znajomość tych uregulowań mogłaby być bardzo przydatna dla parlamentarzystów.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PiotrKrzywicki">Mam prośbę o rozważenie przez MSZ lepszej łączności z naszą Komisją, np. informowania nas o zamierzeniach, przedsięwzięciach lub bieżących działaniach związanych z zakresem działania naszej Komisji. Jeśli byłaby taka możliwość, to gorąco bym MSZ do tego zachęcał.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#FranciszekStefaniuk">Dodałbym jeszcze jedną sprawę. Gdybyśmy mieli za temat posiedzenia sytuację Polaków na Litwie, to jest przecież Grupa Parlamentarna Polsko-Litewska. Nie wiem, czy to jest prawidłowa nazwa. Uczestniczy w niej 20 posłów z jednej i z drugiej strony. Warto byłoby ustalić, kto jest przewodniczącym.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PiotrKrzywicki">Z tego, co pamiętam, to jest i grupa, i Zgromadzenie Parlamentarne Polsko-Litewskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#FranciszekStefaniuk">Właśnie to mam na myśli – zgromadzenie parlamentarne. Bo jeśli chcemy zająć się tą problematyką, to oni nad nią pracują na bieżąco, więc warto się z nimi skontaktować.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewKozak">Z tego, co się orientuję, to pani poseł Jolanta Szczypińska z naszej Komisji, jest też w tej grupie, a więc można jej wiedzę wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#FranciszekStefaniuk">Warto byłoby ich zaprosić na nasze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WojciechTyczyński">Dwie krótkie uwagi tytułem komentarza. Jeśli chodzi o rolę konsulów, to chciałem bardzo mocno podkreślić, że zadania związane z Polonią mają zasadnicze znaczenie dla pracy wykonywanej przez całą służbę konsularną. Bez względu na to, czy dzieje się to na Wschodzie, czy na Zachodzie i jak duże środowiska polskie czy polonijne istnieją w danym kraju. Dlatego jestem trochę zdziwiony wypowiedzią pana przewodniczącego Franciszka Stefaniuka, że bywają konsulowie, którzy twierdzą, że zajmują się tylko wizami, a nie współpracą z organizacjami polskimi i polonijnymi. Mogę tylko poprosić o donos, o nazwiska i zdyscyplinujemy te osoby. Bo to jest podejście niewłaściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#FranciszekStefaniuk">Mnie raczej chodzi o stosunek MSZ do tych aktywnych konsulów – czy im się czasem nie podcina skrzydeł.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechTyczyński">Akurat w przypadku Białorusi to, jak już mówiłem, mamy szczególną sytuację, ponieważ regularnie organizujemy spotkania szefów wszystkich placówek oraz konsulów polonijnych, bo w niektórych placówkach istnieją takie stanowiska wydzielone. Ustalamy priorytety naszej działalności, zwykle z udziałem przedstawicieli wszystkich instytucji i organizacji zaangażowanych w realizację polityki polonijnej. I jak w przypadku żadnego innego kraju, tutaj jest chyba jasność, co i jak należy robić. Oczywiście jest tam również nieporównanie większa skala trudności, a więc o efekty nie jest łatwo. Jednak myślę, że Białoruś jest dobrym przykładem na to, że staramy się kontrolować rozwój sytuacji i jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi placówkami.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WojciechTyczyński">Druga sprawa to prośba pana posła Piotra Krzywickiego o pozostawanie w bliższym kontakcie z Komisją, co oczywiście jest możliwe. Dostajemy codziennie setki informacji z całego świata na temat różnego rodzaju sytuacji, spraw oraz imprez odbywających się z udziałem placówek i środowisk polonijnych. Najważniejsza jest oczywiście selekcja, nie tylko w sprawach konsularnych, ponieważ mamy do czynienia z nadmiarem informacji. I oczywiście postaramy się, żeby najważniejsze informacje trafiały do przewodniczącego Komisji. To oczywiście jest możliwe i podejmiemy działania w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są dalsze uwagi do planu pracy naszej Komisji na I półrocze br.? Nie ma. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła plan pracy wraz ze zgłoszonymi uwagami. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#FranciszekStefaniuk">Stwierdzam, że Komisja przyjęła plan pracy Komisji na I półrocze 2007 r. wraz ze zgłoszonymi uwagami.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są inne sprawy? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#FranciszekStefaniuk">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>