text_structure.xml 81.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanOłdakowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanOłdakowski">Proszę pana ministra Tomasza Mertę o przedstawienie oceny funkcjonowania obowiązującej ustawy o muzeach. Ten punkt stanowi wprowadzenie do pkt II porządku obrad, tzn. pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o muzeach. Proszę pana ministra o odniesienie się do zaproponowanych zmian, co ułatwi zrozumienie materii projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszMerta">Kilka słów na temat oceny realizacji ustawy o muzeach, gdyż stosowny materiał został państwu przekazany.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TomaszMerta">Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozytywnie ocenia funkcjonowanie tej ustawy, czego dowodem jest to, iż nie przedstawił projektu zupełnie nowej ustawy o muzeach. Jednak pod wpływem bardzo wielu uwag środowisk muzealnych dostrzega konieczność dokonania pewnych zmian w obowiązującej ustawie. Praktyka ujawniła pewne kłopoty w stosowaniu lub dysfunkcjonalność niektórych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TomaszMerta">Ustawa o muzeach nie jest ustawą starą. Została uchwalona w 1996 roku i była odejściem od poprzednio obowiązującej regulacji, wspólnej dla przepisów o ochronie zabytków i przepisów o ochronie dóbr kultury i muzeach. Został wyodrębniony jeden akt ustawowy – ustawa o muzeach. Myślę, że ta ustawa w dużej mierze służy muzeom w podkreśleniu specyfiki ich działalności. Jednocześnie trzeba powiedzieć, że pojawiły się drobne niezgodności z ustawą szerzej regulującą działalność instytucji kultury, tzn. z ustawą o działalności kulturalnej. Muzeum jest przecież specyficzną formą instytucji kultury. W dwóch punktach, które mogą być przedmiotem kontrowersji i kłopotów, nasza nowelizacja wprowadza zmiany porządkujące i ujednolicające te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TomaszMerta">Myślenia o ustawie o muzeach nie da się oderwać od innego zasadniczego faktu ustrojowego, jakim była zmiana struktury, sytuacji organizatorów czy właścicieli muzeów. Od 1 stycznia 1999 roku znacząca część muzeów została przekazana do prowadzenia jednostkom samorządu terytorialnego. W tej chwili jest więc szereg różnych organizatorów – poczynając od państwa przez poszczególne szczeble samorządów. Sytuacja muzeów wygląda bardzo różnie – zależnie od tego, kto jest organizatorem danego muzeum. W tej chwili w najtrudniejszej sytuacji znajdują się muzea, prowadzone przez powiaty ziemskie. W bardzo wielu wypadkach te muzea nie są w stanie normalnie funkcjonować, ich działalność jest niezmiernie ograniczona. Są przypadki muzeów nieustannie zagrożonych procedurą likwidacyjną. Pomoc Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przejawia się w postaci programu „Mecenat”, który po 1999 roku był efektem uzgodnień i nadal jest podtrzymywany. Staramy się wspierać muzea prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego. Z wniosków składanych do programu „Mecenat” wynika, że w najtrudniejszej sytuacji znajdują się instytucje prowadzone przez powiaty. Pragnę powiedzieć, że ta pomoc jest niewystarczająca i z pewnością w dalszym ciągu trzeba myśleć o sposobie zasadniczej zmiany sytuacji muzeów, prowadzonych przez powiaty. Jeśli nie zakładamy zasadniczej zmiany odnośnie do źródła dochodów powiatów, to trzeba szukać innych rozwiązań – np. przez zasadę współprowadzenia instytucji przez samorządy wojewódzkie i powiaty. Chodzi o to, by co roku te instytucje nie musiały przeżywać groźby likwidacji, a tak jest w niektórych przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TomaszMerta">Wydaje się, że pewne podstawowe założenia obowiązującej ustawy o muzeach są powszechnie akceptowane – konstrukcja określająca uprawnienia dyrektora, istnienie rad muzealnych. Te rzeczy stały się już naturalnymi i oczywistymi częściami systemu prawnego. W dalszym ciągu jest instytucja, która nie odgrywa takiej roli, jaką zapewne powinna odgrywać. Tą instytucją jest rada powiernicza. Do tej pory Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołał radę powierniczą w jednym przez siebie prowadzonym muzeum, tzn. w Zamku Królewskim w Warszawie. Samorząd m.st. Warszawy podjął decyzję o ustanowieniu rady powierniczej w Muzeum Powstania Warszawskiego. Do tej pory ta instytucja została wykorzystana jedynie w ten sposób. Wydaje się, że rada powiernicza powinna być upowszechniana – zwłaszcza w wypadku instytucji ważnych społecznie. W klarowny sposób przekazuje się radzie powierniczej, czyli czynnikowi społecznemu, znaczącą część odpowiedzialności organizatora, jego funkcji nadzorczych – łącznie z prawem do powoływania i odwoływania dyrektora. Wydaje się, że jest to forma bardzo ważna, gdyż przy zachowaniu istnienia w sferze publicznej jednocześnie znacząco zwiększa się autonomię i prawo działania ważnej instytucji. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma zamiar w większym stopniu wykorzystywać instytucję rad powierniczych i przewiduje ich ustanowienie w kilku muzeach.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TomaszMerta">Żadnych wątpliwości nie budzi wprowadzona przez ustawę instytucja Państwowego Rejestru Muzeów. Rejestr stał się powszechnie akceptowanym źródłem legitymizacji ważnego muzeum. W tej chwili do Rejestru są wpisane 94 muzea, a dwa kolejne muzea oczekują na decyzję i wpis. Istnienie jako muzeum rejestrowane jest pewną formą jego wyróżnienia i potwierdzeniem rangi.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TomaszMerta">Kolejną, dobrze funkcjonującą rzeczą, jest powołana przez ustawę Rada do Spraw Muzeów, czyli organ doradczy ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego. W skład Rady wchodzą osoby powołane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz przedstawiciele środowiska, wybierani na walnym zjeździe muzeów rejestrowanych. Myślę, że jest to dobra forma stałej, systematycznej współpracy między ministrem i przedstawicielami muzealników.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TomaszMerta">Chciałbym powiedzieć o pewnych niedociągnięciach obowiązującej ustawy, co powinniśmy próbować zmienić. Po pierwsze – niezbędne jest stworzenie muzeom możliwości do poszerzenia i orientowania ich pracy na nieco inne obszary. Oczywiście, trudno jest to rozwiązać jedynie przy pomocy narzędzi legislacyjnych. Chodzi o to, by w większym stopniu muzea mogły być instytucjami kultury i angażować się w działalność o charakterze edukacyjnym lub kulturalnym.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TomaszMerta">Wydaje się, że obowiązująca ustawa w małym stopniu odzwierciedla wymogi i potrzeby nowoczesnej sytuacji informatyzacyjnej. W małym stopniu odnosi się do problemu digitalizacji zbiorów i ich upubliczniania za pomocą środków elektronicznych. Wydaje się, że ta tematyka powinna znaleźć w ustawie swoje miejsce.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TomaszMerta">W przedłożonym projekcie nowelizacji ustawy o muzeach zamierzamy zmodyfikować (w nieduży, choć istotny sposób) definicję pojęcia „muzeum”. Wskazujemy tutaj na obowiązek chronienia nie tylko dziedzictwa materialnego, ale także niematerialnego. Proponujemy poszerzyć katalog działań podejmowanych przez muzea – także po to, by w jasny sposób wskazać, iż muzeum organizujące różnego rodzaju przedsięwzięcia kulturalne wypełnia swoją misję, a nie przekracza powierzonych mu zadań. Nowelizacja będzie próbą rozwiązania kwestii statusu muzeów, które nie mają osobowości prawnej. W tej chwili takie muzea de facto były traktowane jako nie muzea, gdyż nie miały statutu, a działały na podstawie regulaminu. Na przykład Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego było traktowane jako muzeum, które nie może korzystać z przywilejów, np. nie mogło ubiegać się o pomoc publiczną w ramach programów operacyjnych. Takie muzea nie mogłyby np. uczestniczyć w konkursie „Sybilla” na wydarzenie muzealne roku. Muzea o istotnych zbiorach, o rzeczywistej, poważnej wartości w sensie formalnoprawnym nie mogły być traktowane jako muzea. W wielu wypadkach dotyczyło to także muzeów diecezjalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TomaszMerta">W projekcie nowelizacji staraliśmy się stworzyć możliwość przekazywania członkom rad muzealnych zwrotu kosztów podróży, gdyż członkostwo w radzie jest funkcją społeczną. W takiej sytuacji muzeum powinno mieć możliwość zwrotu kosztów podróży, płacenia podstawowych diet ludziom, którzy angażują swój czas, by pomagać i doradzać w pracy muzeum.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TomaszMerta">Rozumiem, że będę miał jeszcze możliwość zabrania głosu, by bardziej systematycznie przedstawić regulacje, wchodzące w skład nowelizacji. Przy okazji tej nowelizacji staraliśmy się poprawić jakość ustawy przez stworzenie szczegółowych przepisów, mówiących o tym, jakiego rodzaju materię powinny regulować poszczególne rozporządzenia. Dotychczasowe delegacje do rozporządzeń były bardzo enigmatyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TomaszMerta">Sądzę, że dla oceny funkcjonowania ustawy o muzeach kluczowe jest nie tylko zdanie ministra, ale także przedstawicieli muzealników, dyrektorów ważnych instytucji muzealnych w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanOłdakowski">W imieniu prezydium Komisji proponuję, by dyskusję nad wystąpieniem pana ministra Tomasza Merty przenieść do pkt II porządku obrad i w ten sposób związać ją z dyskusją nad projektem ustawy oraz ewentualnymi postulatami. Nie słyszę sprzeciwu wobec zgłoszonej propozycji. Na tym zamykam pkt I porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanOłdakowski">Przechodzimy do pkt II porządku obrad, tzn. pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o muzeach wraz z projektami aktów wykonawczych (druk nr 1598).</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanOłdakowski">Proszę pana ministra Tomasza Mertę o przedstawienie uzasadnienia projektu. Osoby, zabierające głos w dyskusji, proszę o to, by odnosiły się również do informacji o funkcjonowaniu ustawy. Dyrektorów muzeów proszę również o przedstawianie swojej opinii o całym systemie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszMerta">Przedłożona nowelizacja nie ma charakteru kompleksowego. Wprowadza szereg drobnych zmian, ale bardzo istotnych i potrzebnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TomaszMerta">Chciałbym zwrócić uwagę na zmiany najistotniejsze. Pragnę powiedzieć, że od początku ta nowelizacja była przygotowywana w gronie osób, których kompetencje są niezmiernie ważne w prowadzeniu prac nad nowelizacją ustawy o muzeach. Te osoby uczestniczyły także w pracach nad tworzeniem obowiązującej ustawy o muzeach, a więc ich wiedza na temat tych przepisów była duża. Pragnę wymienić kilka osób, których zasługi dla przygotowania tego projektu były największe: panią Dorotę Folgę-Januszewską – zastępcę dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie, pana prof. Stanisława Waltosia oraz dyrektora Zamku Królewskiego w Warszawie – pana prof. Andrzeja Rottermunda.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TomaszMerta">Pierwsza zmiana, zawarta w projekcie, poszerza definicję „muzeum” w art. 1 ustawy. Chodzi w niej przede wszystkim o dodanie sformułowania, mówiącego o tym, że celem muzeum jest „gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charakterze materialnym i niematerialnym”. Istotne jest tu dodanie zapisu o dziedzictwie niematerialnym.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TomaszMerta">Zdecydowaliśmy się na uporządkowanie używania w ustawie pojęcia „muzealia”. Wszystkie regulacje, dotyczące tego pojęcia zostały przeniesione do rozdziału IV ustawy, a w rozdziale I używamy pojęcia szerszego, tzn. pojęcia „zbiorów”. Ma to istotne znaczenie z punktu widzenia funkcjonowania muzeów, ponieważ „muzealia” nie mogą być zdefiniowane inaczej niż jako rzeczy „stanowiące własność muzeum i wpisane do inwentarza muzealiów”. W praktyce muzea bardzo często mają, opiekują się i udostępniają zbiory, będące depozytami i nie stanowią one muzealiów w rozumieniu ustawy, tzn. nie są własnością danych muzeów. Dlatego w pierwszych regulacjach używamy pojęcia „zbiorów”, a pojęcie „muzealiów” zostaje wprowadzone później.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TomaszMerta">Istotna zmiana w art. 2 polega na dodaniu pkt 7a), umożliwiającego muzeom „popieranie i prowadzenie działalności artystycznej i upowszechniającej kulturę”.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TomaszMerta">Kolejna kwestia dotyczy używania okrągłej pieczęci z wizerunkiem orła. Istniała rozbieżność pomiędzy rzeczywistością prawną a praktyką. W Polsce bardzo wiele muzeów używa tego rodzaju pieczęci z wizerunkiem orła, choć do tej pory nie istniała ku temu żadna podstawa prawna. Stanęliśmy przed koniecznością próby zażądania od wszystkich muzeów wycofania się z używania okrągłej pieczęci z wizerunkiem orła albo przed wprowadzeniem do ustawy regulacji, uprawniającej muzea państwowe do używania takiej pieczęci. Nie chcemy zmieniać praktyki, lecz chcielibyśmy, by uzyskała ona rzeczywistą podstawę prawną.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TomaszMerta">Kolejna grupa spraw to problem muzeów, które dopiero są tworzone. Z natury rzeczy tworzone muzea nie mogły wywiązywać się z wszystkich przepisów obowiązującej ustawy o muzeach. Dlatego dodaliśmy przepisy, pozwalające na to, by dopiero tworzone muzea mogły posługiwać się statutem, uwzględniającym ich szczególną sytuację, a więc statutem ograniczonym, który pozwalałby nie wypełniać wszystkich zobowiązań, jakie są nałożone na w pełni ukształtowane muzeum. Chcielibyśmy, aby moment otworzenia stałej ekspozycji był granicą tego, kiedy muzeum przestaje być w organizacji a staje się muzeum, które musi w pełni realizować wymogi ustawy. Wydawało nam się, że ten moment jest najbardziej klasyczną i niekontrowersyjną cezurą.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#TomaszMerta">Kolejne proponowane rozwiązanie dotyczy statusu muzeów nie posiadających osobowości prawnej, czyli muzeów: prywatnych, uniwersyteckich, teatralnych. Proponujemy, by obowiązujący w tych muzeach regulamin, wypełniający wymogi przewidywane dla statutu muzealnego, mógł być uzgadniany z ministrem właściwym do spraw kultury i dziedzictwa narodowego. W ten sposób muzea nie mające osobowości prawnej, działające na podstawie regulaminu, będą mogły uzyskać usankcjonowany status muzeum.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#TomaszMerta">Kolejna kwestia to nowelizowanie pewnych zasad pracy Rady do Spraw Muzeów. Ponieważ Rada do Spraw Muzeów jest organem opiniodawczo-doradczym ministra, proponujemy, by minister uzyskał uprawnienie powoływania przewodniczącego Rady. Pragnę powiedzieć, że przepis przejściowy jasno stanowi, że wejście w życie tego nowego rozwiązania w żadnym razie nie oznacza zakończenia kadencji obecnej Rady do Spraw Muzeów. Obecna Rada i jej przewodniczący będą pełnić swoje funkcje do końca kadencji. Dopiero wtedy Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazywałby kolejnego przewodniczącego Rady.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#TomaszMerta">Zmiana w art. 10 jest efektem postulatów muzealników, zmierzających do tego, by przy utrzymaniu nieodpłatnego wstępu do muzeum w jednym dniu tygodnia nieco zróżnicować zasady, dotyczące ekspozycji stałych i ekspozycji czasowych. W wypadku ekspozycji stałych wymogiem bezwzględnym byłoby zwolnienie od opłat w jednym dniu tygodnia, natomiast w wypadku ekspozycji czasowych rozstrzygałby o tym dyrektor. Dyrektor może decydować o zwolnieniu z opłat ekspozycji czasowych. Miałby swobodne prawo decydowania o zakresie zwolnienia. Bardzo często mamy do czynienia z ekspozycjami, bardzo kosztownymi z punktu widzenia budżetu danych muzeów, które równocześnie są ekspozycjami wystawianymi przez krótki czas. Taka ekspozycja czasowa oznacza dla muzeum ogromne wydatki i ma być pokazywana przez bardzo ograniczony czas. Wówczas taki nieodpłatny dzień wstępu w tygodniu stanowi znaczącą zmianę w rozwiązaniu finansowych trudności, wiążących się z koniecznością zapłaty za taką wystawę. Muzealnicy wielokrotnie ponawiali postulat stworzenia możliwości pobierania opłat za wystawy czasowe. Mniejsze muzea prawdopodobnie nie są zainteresowane zróżnicowaniem między ekspozycją czasową a ekspozycją stałą. W wypadku dużych instytucji muzealnych ten problem rzeczywiście jest istotny i chcieliśmy zaproponować jego rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#TomaszMerta">Kolejna sprawa dotyczy rady muzeum, czyli ciała społecznego, działającego przy każdym muzeum. W nowelizacji zawarta jest propozycja jednoznacznego przesądzenie charakteru rady muzeum jako organu opiniodawczo-doradczego. Zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy rada muzeum ma kompetencje zatwierdzania rocznego planu działalności, łącznie z planem finansowym. W obecnym stanie prawnym każda zmiana planu finansowego sprowadzała się do konieczności jej usankcjonowania przez radę muzeum. Ze względu na tryb zwoływania rady w wielu wypadkach stanowiło to rzeczywisty kłopot – z punktu widzenia dyrektorów muzeów. Jednocześnie ustawa o działalności kulturalnej wyraźnie wskazywała, że osobą podejmującą takie decyzje i za nie odpowiadającą jest właśnie dyrektor muzeum. Jest to przykład jednej z sytuacji, w których chcieliśmy znieść możliwość dwojakiej interpretacji i stworzyć „czystą” sytuację, w której rada muzeum jest organem opiniodawczo-doradczym i wypełnia swoje funkcje przez opiniowanie zarówno planu działań dyrektora, jak i jego sprawozdania z działalności za dany rok. Uważamy, że rada nie powinna mieć takiej kompetencji, która by naruszała zasadniczą kompetencję dyrektora, wiążącą się z najbardziej fundamentalną odpowiedzialnością dyrektora instytucji kultury za plan finansowy.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#TomaszMerta">Chcielibyśmy także ustabilizować liczbę członków rady muzeum, tzn. stworzyć dolną granicę. Początkowo zgłaszano propozycje by to nie było 5 osób, lecz znacznie więcej. Jednak wielu ekspertów zwracało uwagę na to, że w wypadku małych muzeów nie ma żadnego powodu do tego, by rada była wieloosobowa. Mogłoby to stanowić źródło kłopotów dla danego muzeum. Proponujemy także zwiększyć liczbę członków rady, wskazywanych przez organizatora danego muzeum. W obecnym stanie prawnym ta liczba nie może stanowić więcej niż ¼ składu rady. Wydaje się, że organizator muzeum miałby nieproporcjonalnie mały wpływ na jego funkcjonowanie. W wypadku 11-osobowej rady mógł być reprezentowany przez jej 2 członków. Proponujemy zwiększyć liczby członków rady, wskazywanych przez organizatora danego muzeum. Chociaż sprawowanie funkcji członka rady muzeum ma charakter społeczny, to jednak warto stworzyć możliwość przyznawania członkom rady diet, zwrotów kosztów ewentualnych przejazdów i noclegów. Proponowane przez nas rozwiązanie mówi o tym, że dyrektor muzeum będzie podejmował tego rodzaju decyzje, ale pewien wpływ i kontrolę zachowuje tu także organizator danego muzeum. Proponujemy przepis, który mówi, że decyzję podejmuje dyrektor „jeżeli środki na ten cel są ujęte w planie finansowym muzeum na dany rok”. Plan finansowy musi być zaakceptowany przez organizatora muzeum i jeśli w planie są uwzględnione środki na ten cel, to wówczas może być uruchomiony mechanizm przyznawania diet oraz zwrot kosztów przejazdów i noclegów. Proponując takie rozwiązanie chcieliśmy również odpowiedzieć na ewentualne zarzuty, które mówiłyby o nakładaniu przez nas pewnego zobowiązania, trudnego do wypełnienia w wypadku muzeów, znajdujących się w złej sytuacji finansowej. Nie nakładamy takiego zobowiązania, lecz tworzymy możliwość zwrotu ewentualnych kosztów, ponoszonych przez osoby, które społecznie wypełniają funkcje ważne dla muzeum.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#TomaszMerta">Kolejna zmiana ma charakter porządkowy. W art. 11 ust. 9 staramy się doprowadzić do tego, by jego brzmienie było zgodne z treścią art. 16 ust. 4 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Chodzi o liczbę przedstawicieli organizatora w składzie komisji konkursowej, powołanej w przypadku ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora muzeum.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#TomaszMerta">Nie będę szczegółowo mówił o zmianach w funkcjonowaniu rady powierniczej. Proponowane rozwiązanie jest do pewnego stopnia analogiczne jak w przypadku rady muzeum. Rada powiernicza może powoływać i odwoływać dyrektora muzeum, a więc jest organem, który przejął pewne kompetencje organizatora. Widzimy możliwość (za zgodą organizatora) przekazywania podstawowego wynagrodzenia członkom rady powierniczej. Znowu jest to stworzenie pewnej możliwości, a nie nakładanie powinności.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#TomaszMerta">W rozdziale IV mamy sprecyzowane i skupione w jednym miejscu przepisy, dotyczące muzealiów. Ponadto zostaje poszerzone uprawnienie Rady do Spraw Muzeów. W obecnym stanie prawnym Rada opiniowała wnioski o sprzedaż muzealiów. Zgodnie z naszą propozycją Rada do Spraw Muzeów przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego będzie także miała prawo opiniowania wniosków o zamianę lub darowiznę muzealiów.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#TomaszMerta">Kolejne proponowane przepisy dotyczą odpłatności za przygotowanie i udostępnianie zbiorów do celów innych niż zwiedzanie. Warto wspomnieć tu o regulacji, mówiącej o tym, że z pobierania opłat mają być zwolnione wypożyczenia i wymiany między muzeami krajowymi oraz muzeami, które mają siedziby w państwach członkowskich UE, Konfederacji Szwajcarskiej i w państwach Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu. W przypadkach takich muzeów będzie możliwa wymiana bez ponoszenia żadnych opłat – na zasadzie wzajemności. Wydaje się, że to korzystnie wpłynie na możliwości tworzenia wspólnych projektów.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#TomaszMerta">W art. 29 ust. 1 chcielibyśmy wzmocnić pozycję dyrektora jako osoby odpowiedzialnej za podejmowanie decyzji, dotyczących przenoszenia muzealiów poza teren muzeum. Skoro dyrektor ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie muzeum, to w sposób jednoznaczny i klarowny trzeba wskazać, że to właśnie dyrektor odpowiada za tego rodzaju decyzje.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#TomaszMerta">Proponowana regulacja oczywiście będzie wywierała pewne skutki na budżety muzeów, a więc na budżety organizatorów. Wydaje się, że te skutki nie będą stanowiły znaczących sum. Przepisy o dietach czy o wynagrodzeniach (w przypadku rad powierniczych) mają charakter nieobligatoryjny. Jedyną sprawą, którą należałoby oszacować i przemyśleć, jest możliwość rozstrzygnięcia przez dyrektorów muzeów tego, czy wstęp na daną wystawę czasową ma być bezpłatny czy też ma być odpłatny. Z punktu widzenia budżetu państwa, budżetu instytucji samorządowych i budżetu instytucji muzealnych korzystne finansowo jest rozwiązanie, mówiące o odpłatności w przypadku niektórych wystaw czasowych.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#TomaszMerta">W uzasadnieniu projektu odnosimy się także do uwag, jakie wpłynęły w trakcie prac nad projektem. Mówimy o tym, dlaczego niektórych z tych uwag nie mogliśmy uwzględnić. Jedną, bardzo ważną uwagę uwzględnimy w dalszych pracach nad rozporządzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanOłdakowski">Otwieram dyskusję nad projektem ustawy. Zwykle najpierw zabierają głos posłowie, a następnie zaproszeni goście. Myślę, że w tej chwili chcielibyśmy wysłuchać opinii ekspertów. W naszym posiedzeniu bierze udział wielu dyrektorów muzeów.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanOłdakowski">Przekazuję prowadzenie posiedzenia pani poseł Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chęć zabrania głosu wyraża pan dyrektor Ferdynand Ruszczyc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#FerdynandRuszczyc">Jestem dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie i przewodniczącym Rady do Spraw Muzeów przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#FerdynandRuszczyc">Na wielu posiedzeniach Rada opiniowała projekty zmian w ustawie. Z tymi zmianami byli zapoznawani muzealnicy i wyrażali swoją opinię. Myślę, że to, co dzisiaj przedstawił pan minister Tomasz Merta, jest także efektem naszych opinii i sugestii.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#FerdynandRuszczyc">Niektóre proponowane zmiany mają charakter „kosmetyczny”, natomiast inne – „cięższy wymiar gatunkowy”. Proszę państwa posłów o wzięcie pod uwagę sprawę, o której mówił pan minister Tomasz Merta, tzn. o możliwość zróżnicowania tzw. dnia bezpłatnego. Ministerstwo uwzględniło przypadek wielu wystaw. Na przykład wystawa malarstwa impresjonistów była eksponowana w 3 miastach w Polsce – w Warszawie, w Poznaniu i Krakowie. W sumie obejrzało ją ponad pół miliona osób. Choć takie wystawy nie są zbyt częste, to jednak czasami się zdarzają. W tym roku będziemy mieć wystawę „Złoty wiek malarstwa flamandzkiego”, przygotowaną przez wiele instytucji wiedeńskich. W dzień wolny od opłat na wystawę impresjonistów przychodziło 3–4 tysiące ludzi. Średnio wystawa trwa 8–10 tygodni, a więc w tym czasie mamy 10 dni wolnego wstępu i łatwo możemy sobie wyobrazić skalę przychodów, które mogą nie wpłynąć. Wydaje mi się, że pozostawienie dnia wolnego od opłat za zwiedzanie ekspozycji stałych daje możliwość zobaczenia danego muzeum.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#FerdynandRuszczyc">Jako przewodniczący Rady do Spraw Muzeum i dyrektor muzeum, któremu czasami zdarza się zrobić klasową wystawę, zwracam się do państwa posłów o zrozumienie kwestii odpłatności za wystawy czasowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MichałBrzostowicz">Przychylam się do głosu mojego przedmówcy. Danie dyrektorowi muzeum swobody decydowania o bezpłatnym bądź płatnym wstępie na wystawy czasowe jest dobrym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MichałBrzostowicz">Pan minister nie poruszył intrygującej mnie sprawy. Chodzi mi o art. 2 pkt 4: „zabezpieczanie i konserwację zbiorów oraz, w miarę możliwości, zabezpieczanie zabytków archeologicznych nieruchomych oraz innych nieruchomych obiektów kultury materialnej i przyrody”. Czy nie dochodzi tutaj do krzyżowania się z kompetencjami konserwatorów zabytków lub konserwatorami przyrody? Swego czasu muzea archeologiczne i muzea profilowane miały uprawnienia konserwatorskie, ale w ostatnich latach zostaliśmy pozbawieni tych kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MichałBrzostowicz">Rozumiem, że zabezpieczenie polega na oznakowaniu. Czy mamy prowadzić jakąś wspólną uzgodnioną akcję z konserwatorami zabytków? W zasadzie musiałoby to tak wyglądać, gdyż chyba nie moglibyśmy prowadzić samodzielnych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TomaszKranz">Mam jedną uwagę i pytanie w sprawie terminologii. W przedłożonej nowelizacji jest bardzo klarowna definicja „muzealium”. Czy w tej chwili pojęcie „muzealium” będzie tożsame z pojęciem „zabytku”? Czy zabytek staje się muzealium dopiero po wpisaniu obiektu do inwentarza muzealnego? Pan dyrektor Michał Brzostowicz mówił o pkt 4 art. 2, w którym również jest mowa o zabytkach archeologicznych – nieruchomych i ruchomych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy jeszcze ktoś z naszych gości chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę o zabranie głosu państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaJankowska">Po 10 latach funkcjonowania tej ustawy muzealnicy na pewno doszli do wniosku o konieczności jej zmiany. Dobrze, że MKiDN wyszło z taką inicjatywą. W rozmowach muzealnicy wyrażali żal, że nie zmienia się całości ustawy. Być może zastanowimy się nad tą sprawą w toku prac sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaJankowska">Przedłożony projekt nowelizacji jest korzystny. Dobrze się stało, że dołączono do niego pakiet rozporządzeń. Zwykle po uchwaleniu ustawy czekaliśmy na pakiet rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ElżbietaJankowska">Jako osobę pracującą w upowszechnianiu kultury cieszy mnie fakt, że w art. 2 pkt 7 wprowadzono przepis, mówiący o popieraniu i prowadzeniu działalności artystycznej i upowszechniającej kulturę. Taką działalność prowadziło wiele muzeów, ale ta sprawa nie była jasno zapisana w ustawie. Myślę, że ta inicjatywa jest dobra.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ElżbietaJankowska">W art. 11 pkt 2 wprowadzono istotny przepis, dotyczący rady muzeum. Rada będzie oceniać działalność muzeum na podstawie przedłożonego sprawozdania z rocznej działalności i opiniować roczny plan działalności. Muzealników cieszy wyeliminowanie przepisu, dotyczącego zatwierdzania przez radę muzeum rocznego planu działalności wraz z planem finansowym. Taki przepis pozostawał w sprzeczności z ustawą o działalności kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#ElżbietaJankowska">Środowisko muzealników z mojego województwa bardzo pozytywnie odnosi się do przepisu, mówiącego o zwiększeniu liczby członków rady muzeum. Dlaczego w składzie Rady do Spraw Muzeum nie przewidziano przedstawicieli muzeów? Słyszę, że taki przepis jest w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#ElżbietaJankowska">Myślę, że pozytywnie należy ocenić kwestię statutu muzeum. Jeśli nadal będzie stosowana rozszerzona interpretacja art. 6 ust. 2, to przy każdorazowej zmianie organizacyjnej muzeum będzie należało to zatwierdzać w MKiDN. Czy trzeba będzie zatwierdzać także kolejną zmianę statutu? Są to sprawy związane z wewnętrzną organizacją instytucji, które – moim zdaniem – powinny być zawarte w regulaminie organizacyjnym muzeum, który musi być opiniowany przez organizatora tej instytucji – zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#ElżbietaJankowska">Cieszy mnie przepis, wzmacniający pozycję dyrektora instytucji kultury, jaką jest muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MichałStuligrosz">Chciałbym zapytać pana ministra Tomasza Mertę o ów styk, o który przed chwilą pytał pan dyrektor Michał Brzostowicz. 4 lata temu pisaliśmy od nowa ustawę o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Czy istnieje jakiś styk między obecnie nowelizowaną ustawą o muzeach a tym, co uchwaliliśmy 4 lata temu? Pamiętam, że sprawa wykopalisk archeologicznych była elementem najdłużej dyskutowanym. Chodziło o terminy obligatoryjne itd. Czy ów styk istnieje i czy jest on kompatybilny z tym, co uchwaliliśmy 4 lata temu w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jeszcze jakieś pytania? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Życzę wszystkim posłom każdej kadencji tak pozytywnej oceny funkcjonującej ustawy, jaka znalazła się w materiale ministerstwa. Jest mi bardzo przyjemnie z tego powodu, gdyż miałam do czynienia z uchwalaniem tamtej ustawy. Była ona tworzona z udziałem najznakomitszych polskich ekspertów i muzealników. Myślę, że interesy środowiska były uwzględniane.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W przełożonym projekcie widzę lekkie osłabienie pozycji rad muzeów. Czy jest to efekt doświadczeń? Czy działające w muzeach rady nie do końca mogły lub chciały sprostać postawionym przed nimi zadaniom? Czy jest to kwestia jakichś rozbieżności między koncepcjami dyrektorów a koncepcjami rad? Czy jest jakaś oczywista przyczyna czy też chodzi jedynie o jakieś usprawnienie? Być może to ułatwi funkcjonowanie rad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DorotaFolgaJanuszewska">Chciałabym powiedzieć o jeszcze jednej rzeczy, ważnej w przyszłości dla prawodawstwa związanego z muzeami w Polsce. Ta ustawa w każdym punkcie jest zrównoważona z prawem UE. Jest to jedna z pierwszych polskich ustaw, które nie będą wymagały korekty po okresie obowiązywania relatywności prawnej. Rezolucja Rady Europy 13839/04 w sprawie muzeów przyjęła punkty, które zostały zawarte (wszystkie) w polskiej ustawie. Uczyniono to w sposób bardzo delikatny, by przy zachowaniu polskiej tradycji muzealniczej nie było jednocześnie niezgodności z przepisami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DorotaFolgaJanuszewska">Osłabienie pozycji rad muzeów jest wynikiem 10-letniej działalności Zespołu do Spraw Muzealnictwa przy Radzie Europy. Wielokrotnie rozmywały się kompetencje związane ze zmianami stylu funkcjonowania muzeum w trakcie roku, co często powodowało konflikty prawne pomiędzy dyrektorem a radą. Choć proponowany przepis może z pozoru wydawać się mniej demokratyczny, to w gruncie rzeczy jest bardziej zgodny z pozostałymi przepisami prawnymi, które muzeum musi wypełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejSołtan">Chciałbym się odnieść do kwestii rad muzealnych. Rzeczywiście, zatwierdzanie przez nie planów finansowych było kłopotliwe, gdyż powodowało konieczność zwoływania rady za każdym razem, gdy trzeba było coś zmienić. Wydaje się, że zwiększenie roli czynnika reprezentującego organizatora nie jest wystarczająco uzasadnione. Jako członek kilku rad muzealnych (w małych i dużych muzeach) nie zauważyłem, by kiedykolwiek organizator miał jakiś kłopot w wykonywaniu swoich uprawnień w odniesieniu do muzeów. Uważam, że zaletą rad było to, że stanowiły one stosunkowo szeroką reprezentację czynnika społecznego. Ma to raczej korzystne znaczenie dla funkcjonowania rad i ich roli przy muzeach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PawełKozerski">Chciałbym zabrać głos z pozycji małego miasta, ale dużego muzeum. Pan minister Tomasz Merta mówił o muzeach, które przeszły pod mecenat powiatów ziemskich. Wydaje mi się, że bardzo ważna jest sprawa wzmocnienia kompetencji dyrektora i doprecyzowania pewnych jego uprawnień. W radach muzealnych są przedstawiciele samorządu i pośrednio próbują wywrzeć nacisk na dyrektora, by było jak najmniej wydatków lub ich ograniczenie. Dosyć istotna jest więc sprawa zatwierdzania kwestii finansowych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PawełKozerski">Z punktu widzenia mojej instytucji najważniejszą sprawą jest kwestia biletów wstępu i zwalniania z opłat. Często przy braku finansów korzystamy z różnego rodzaju darczyńców lub sponsorów. Na przykład odbywają się jakieś komercyjne imprezy i nakłaniamy sponsora, by ufundował ogólnie dostępny koncert lub inne przedsięwzięcie. Rekompensatą dla sponsora jest to, że możemy jego gości, partnerów zagranicznych nieodpłatnie oprowadzać po muzeum. Przyznajmy się do tego, że często łamaliśmy ustawę. Moje muzeum zajmuje duży budynek i od czterdziestu kilku lat współpracuję z wojskiem. Nie zawsze udaje się wprowadzić młodych żołnierzy w dzień bezpłatny – w sobotę. Bardzo korzystna jest możliwość podejmowania takich decyzji przez dyrektora muzeum. Każdy z nas musi rozważyć tę sprawę w odniesieniu do warunków finansowych swojego muzeum. Do muzeum niekoniecznie musi wpłynąć bezpośredni „żywy” pieniądz. W wypadku mojego muzeum zarobek bezpośredni wynosi 200 tys. zł, a świadczenia rzeczowe często znacznie przekraczają tę kwotę. Przyjmijmy, że dyrektorzy muzeów są menedżerami i muszą mieć jakąś możliwość działania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PawełKozerski">Bardzo ważna jest sprawa rozporządzeń, towarzyszących ustawie. Pewne rzeczy są doprecyzowane i nie ma możliwości dokonywania jakichś różnych interpretacji. Myślę o sprawie ochrony, bezpieczeństwa, pożaru itd., co jest bardzo ważne w życiu codziennym muzeum. Pracuję w muzeum 40 lat i muszę powiedzieć, że każda kolejna ustawa (w tej chwili trzecia) coraz bardziej doprecyzowuje pewne sprawy, przystaje do normalnego warunków i ułatwia nam życie jako szefom instytucji, nie zawsze chcianych przez określonych członków społeczności lokalnych, gdyż wiąże się to z pieniędzmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę pana ministra Tomasza Mertę o odniesienie się do poruszonych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TomaszMerta">Pierwsza poruszona kwestia dotyczyła zabytków archeologicznych. Pkt 4 w art. 2 właściwie nie został zmieniony. Jedyna zmiana polega na przeniesieniu pojęcia „muzealiów” do rozdziału IV, który zawiera kompleksowe przepisy dotyczące muzealiów. Art. 2 pkt 4 mówi o zbiorach, a konstrukcja tego przepisu jest dokładnie taka sama jak poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TomaszMerta">Oczywiście, istnieje pewien styk między archeologami, działającymi na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, a osobami, działającymi na podstawie ustawy o muzeach. Ów styk jest rzeczą naturalną i nie sądzę, by był w jakiś sposób groźny lub niepokojący. Przepisy ustawy o muzeach mówią przede wszystkim o zabezpieczeniu zabytków archeologicznych nieruchomych, tych, które znajdują się na terenie muzeum. Wiem, że np. w Gdańsku w dalszym ciągu uprawnienia archeologiczne wojewódzkiego konserwatora zabytków są przekazane Muzeum Archeologicznemu i przez nie wykonywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichałBrzostowicz">Jest to jedyne muzeum w Polsce, które jeszcze ma takie uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TomaszMerta">Rzeczywiście, tak jest. Wyobrażam sobie, że to, co mówi ustawa o muzeach wskazuje na bezpośrednią odpowiedzialność muzealników za zabezpieczenie zabytków archeologicznych, znajdujących się na terenie muzeum. Nie wydaje mi się, by istniały jakiekolwiek przepisy, blokujące możliwość współpracy pomiędzy muzeami a służbami konserwatorskimi w odniesieniu do innych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TomaszMerta">Nie uczestniczyłem w dyskusjach nad ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, uchwaloną w 2003 roku. Wiem, że dyskusje dotyczące archeologii były gorące, ale dotyczyły przede wszystkim takich kwestii, jak powinność poszerzenia kosztów badań archeologicznych przez inwestorów, czyli przez tych, którzy dokonywali owych prac, a więc nieco innej materii. Spór wokół archeologii dotyczył przede wszystkim tego, na ile prace archeologiczne mogą lub powinny być obecne w procesie inwestorskim i związanych z tym terminów. Wydaje mi się, że nie chodziło o jakiś spór lub napięcie pomiędzy ustawą o muzeach a ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Wydaje mi się, że w dalszym ciągu nie ma jakiegoś dramatycznego napięcia między tymi ustawami.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TomaszMerta">Nie do końca zrozumiałem pytanie dotyczące pojęcia muzealiów. W ustawie jest ono definiowane przez pojęcie rzeczy a nie przez pojęcie zabytku. W trakcie prac nad ustawą zgłoszono propozycję definiowania „muzealium” jako zabytku, wpisanego do inwentarza muzealnego. Takie rozwiązanie jest jednak kłopotliwe, gdyż nie wszystko, co znajduje się w muzeach, może zostać uznane za zabytek – zgodnie z definicją zabytku, zawartą w ustawie o ochronie zabytków i opiece na zabytkami. Przy definicji „zabytku” przyjęto założenie, że jest on wykonany ludzką ręką. Znowelizowana ustawa o ochronie zabytków i opiece na zabytkami mówi, że zabytkiem jest kolekcja – np. kolekcja tworów przyrodniczych. Bardzo trudno jest uznać, że dany przyrodniczy element sam w sobie jest zabytkiem. Nie można użyć pojęcia „zabytku” jako pojęcia pomocniczego do definiowania pojęcia „muzealium”, gdyż to w dużej mierze zawężałoby lub utrudniało sytuację muzeów przyrodniczych, muzeów naturalnych. Nie definiujemy „muzealium” przez pojęcie „zabytku”, choć w większości przypadków muzealiami są zabytki. Różnica polega na tym, że muzealium jest to rzecz, będąca własnością muzeum i jest wpisana do inwentarza, prowadzonego przez dane muzeum.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#TomaszMerta">Nie do końca zrozumiałem pytanie w sprawie struktury. Zrezygnowaliśmy z pojęcia „struktury”. W art. 6 ust. 2 wylicza się obligatoryjne elementy statutu, które muszą być określone. Rzeczywiście, w dalszym ciągu zmiany statutu muszą być uzgadniane. Nie jest tutaj uwzględniona materia szczegółowa, która powinna być określona w regulaminie. W statucie zapisywane są rzeczy generalne: nazwa, teren działania i siedziba muzeum, zakres działania, rodzaj i zakres gromadzonych zbiorów, organ zarządzający i nadzorujący, sposób uzyskiwania środków finansowych, zasady prowadzenia działalności. Są to rzeczy fundamentalne dla muzeum. Wydaje mi się, że taki statut nie wymagałby nieustannych nowelizacji. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie bardzo może zgodzić się na regulację, w której rezygnowałby z prawa do akceptowania wprowadzanych zmian w statutach. W przypadku większości muzeów jest to jedyne, najbardziej elementarne narzędzie kontroli tego, czy muzeum wypełnia swoje najbardziej podstawowe funkcje. Jest to kontrola bardzo formalna, gdyż sprowadza się do lektury projektu statutu lub zmian w statucie. Wydaje nam się, że taka kontrola nie jest zbyt uciążliwa, gdyż statutów nie zmienia się bez przerwy. Poza tym statut nie musi zawierać materii szczegółowej typu struktura. Taka materia będzie regulowana w regulaminie. Nie sądzę, by zmiana statutu była szczególną uciążliwością dla muzeów.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#TomaszMerta">Kwestia osłabienia pozycji rad muzeów. Rady to ciało społeczne, które pomaga w pracy i skupia osoby kompetentne. Rady niezmiernie pomagają w pracy dyrektorów muzeów. Problemem były przepisy, które nie do końca rozstrzygały to, czy rada ma charakter jedynie opiniodawczo-doradczy, czy też ma swoje realne uprawnienia – np. czy zgodnie z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej powinniśmy uważać, że dyrektor zatwierdza plan działalności muzeum, tak jak wszystkich innych instytucji kultury? Obecna ustawa o muzeach daje radom takie uprawnienia. Czy rzeczywiście jest niezbędne to, by rada akceptowała wszystkie zmiany planów finansowych lub najdrobniejsze zmiany podejmowane przez dyrektora? Można powiedzieć, że proponowane rozwiązanie w pewnym sensie jest osłabieniem pozycji rady, ale można także powiedzieć, że jest to wyklarowanie sytuacji – stwierdzenie, że rada ma charakter opiniodawczo-doradczy, zaś kształt planu finansowego to uprawnienie i odpowiedzialność dyrektora.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#TomaszMerta">Prezentując projekt ustawy nie powiedziałem o jeszcze jednej ważnej sprawie. W ramach wzmocnienia pozycji dyrektora w art. 10 ust. 3 dyrektorowi zostaje przekazane uprawnienie organizatora, tzn. dyrektor decyduje o zwolnieniu z opłat za wstęp i nie musi o to prosić organizatora muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie widzę dalszych zgłoszeń. Nie został zgłoszony wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że pierwsze czytanie projektu ustawy zostało zakończone.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zgodnie z regulaminem przechodzimy do rozpatrywania przepisów projektu. Oczywiście, możemy także powołać podkomisję, ale przedłożony projekt tego nie wymaga. Nie mamy do czynienia z żadnym konfliktem, chociaż np. nie do końca podoba mi się zmniejszenie roli rad muzeów, gdyż pamiętam ideę, jaka przyświecała nam przy tworzeniu przepisu o radach. Jednak zmienił się czas i warunki i nie mam zamiaru walczyć o tę sprawę. Prezydium Komisji uważa, że nie ma powodu, by odkładać pracę nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 1? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 1 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 1.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 2, dotyczącej zmian w art. 2, nowego brzmienia pkt 2, pkt 4 i 5, nowego pkt 7a i nowego brzmienia pkt 8 i 9? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 2 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 3, dotyczącej art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaStrzępek">W ust. 5 sformułowanie: „w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych” powinno być oddzielone przecinkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TomaszMerta">Można wyłączyć ten człon przecinkami albo nie powinno być przecinka ani na początku tego członu ani na końcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaStrzępek">Zapis powinien wyglądać następująco: „Minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych, określi w drodze rozporządzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Należy skreślić przecinek po wyrazie „określi”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaStrzępek">Tak, oczywiście. W ust. 6 powinien być przecinek przed wyrazem „oraz”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przed „oraz” nie stawia się przecinków. Być może robią to prawnicy, poloniści – nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaStrzępek">Poloniści również i dlatego mówię o postawieniu przecinka przed wyrazem „oraz”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy pozostawiamy sprawę tego przecinka do rozstrzygnięcia w drugim czytaniu, czy przyjmujemy propozycję Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaStrzępek">Oczywiście, decyzja należy do państwa posłów. Wstawienie tego przecinka zgłosili poloniści, ja w tym wypadku bym go nie postawiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie wstawiamy tego przecinka. Jeśli są to jedyne problemy związane z tym projektem, to naprawdę należy pogratulować wnioskodawcom.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jeszcze jakieś uwagi do zmiany nr 3? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 3 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 3.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 4, nadającej nowe brzmienie art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaStrzępek">Uwaga do ust. 4 art. 6, zaczynającego się od słów: „Po dniu zakończenia organizowania muzeum”. Czy nie można zapisać: „Po zakończeniu organizowania muzeum”? Czy konieczny jest zapis: „Po dniu zakończenia”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TomaszMerta">Dzień jest klarownym wskazaniem daty. Termin „po zakończeniu” może być niejednoznacznie interpretowany, tzn. jako dłuższy czas. Z tego powodu sugerowałbym zachowanie zapisu: „Po dniu zakończenia organizowania muzeum”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ElżbietaStrzępek">Jeśli ma to służyć pewnemu sprecyzowaniu, to można zachować zapis zawarty w przedłożeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TomaszMerta">Wcześniej jest użyty termin: „za dzień zakończenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaStrzępek">Po wyjaśnieniach pana ministra wycofuję zgłoszoną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ElżbietaStrzępek">Uwaga do ust. 6 art. 6. W tym ustępie w dwóch miejscach użyte są wyrazy: „działające” i „działa”: „Muzeum nieposiadające osobowości prawnej, w tym muzeum działające w ramach struktury jednostki organizacyjnej działa na podstawie regulaminu”. Proponuję wyraz „działa” zastąpić sformułowaniem: „prowadzi swoją działalność na podstawie regulaminu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">To nic nie zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ElżbietaStrzępek">Chodzi o to, by obok siebie nie użyć wyrazów: „działające” i „działa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TomaszMerta">Taka zmiana nie przeszkadzałaby nam, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że od tego powtórzenia nie chroni sformułowanie: „prowadzi swoją działalność”. W tym samym zdaniu w dalszym ciągu mamy ten sam źródłosłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyFedorowicz">Jest możliwość powtarzania słów, które muszą oznaczać to, co mają oznaczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaStrzępek">Jednak jest to powtórzenie wyrazów w tym samym zdaniu. Jest propozycja zastąpienia wyrazu „działające” wyrazem „funkcjonujące”: „w tym muzeum funkcjonujące w ramach struktury jednostki organizacyjnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jeszcze jakieś uwagi do zmiany nr 4? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 4 wraz z poprawką Biura Legislacyjnego zastępującą wyraz „działające” wyrazem „funkcjonujące” przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 4.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 5, nadającej nowe brzmienie art. 7? Jest to ważna zmiana, odnosząca się o Rady do Spraw Muzeów.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chciałabym zadać panu ministrowi jedno pytanie. Czytałam uzasadnienie, ale zastanawiam się, czy naprawdę konieczne jest to, by przewodniczącego Rady powoływał minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TomaszMerta">Kadencja obecnej Rady powstała na początku pracy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a więc nie może być domniemania, że ten przepis ma nam służyć do wprowadzenia jakichś zmian. Wydaje nam się, że rzeczą absolutnie normalną byłoby to, by w przypadku swego organu doradczego Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego mógł wskazać osobę, z którą chce współpracować jako z przewodniczącym Rady. To rozwiązanie będzie funkcjonować dopiero w następnej kadencji Rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Istnieje dość dobra praktyka, mówiąca o tym, że ciała społeczne mogą dobrze i właściwie wykonywać swoją rolę, jeśli w jakiś sposób są uniezależnione od mocodawcy, któremu mają doradzać. Sposób powołania przewodniczącego jest wyrazem demokratyzacji tego ciała. Proponuję wrócić do rozwiązań, zawartych w obowiązującej ustawie i zapisać: „Członków Rady do Spraw Muzeów powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Członkowie Rady powołują ze swego grona Przewodniczącego”.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem, mówiącym o tym, by Przewodniczącego Rady do Spraw Muzeów wybierała Rada ze swojego grona?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek przy 7 głosach za, 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jeszcze raz odczytuję brzmienie przyjętego przepisu: „Członków Rady do Spraw Muzeów powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Rada wybiera Przewodniczącego ze swego grona”. Jest to powrót do obowiązującego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 6? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 6 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja zmianę nr 6 przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 7, dotyczącej art. 11, odnoszącej się do rady muzeum?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyFedorowicz">Chciałbym jeszcze wrócić do zmiany nr 5. Jeżeli minister powołuje i odwołuje członków Rady do Spraw Muzeów, która ze swego grona wybiera przewodniczącego, to czy nie ma jakiegoś nonsensu w ust. 5 art. 7: „Minister właściwy do spraw kultury i dziedzictwa narodowego określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy zakres działania Rady do Spraw Muzeów, sposób powoływania jej członków oraz Przewodniczącego”? Przecież ustalamy, że członków rady powołuje i odwołuje minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jednak odbywa to się na podstawie jakiegoś regulaminu, a nie według jakiegoś życzenia ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyFedorowicz">Rozumiem, teraz wszystko się zgadza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wracamy do rozpatrzenia zmiany nr 7. W dyskusji zastanawialiśmy się nad potrzebą takiej liczby przedstawicieli organizatora w radach muzeów. Do tej pory przedstawiciele organizatora stanowili ¼ składu rady, a teraz ma być 1/3 składu, co wydaje mi się przesadą. Rady mają być uspołecznionym sposobem zarządzania muzeami. Wśród wielu podmiotów są organizatorzy – np. sejmiki wojewódzkie, gmina, czyli samorządy. Do tej pory przedstawiciele organizatora, czyli z reguły samorządów, stanowili ¼ składu rady. W tej chwili projekt proponuje, by stanowili 1/3 składu, a więc w radach byłoby więcej urzędników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TomaszMerta">Chciałbym powiedzieć, że bardzo często organizatorzy nie powołują do składu rady urzędników jako swoich przedstawicieli, lecz zupełnie inne osoby. Mogę przedstawić osoby, powoływane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do różnych rad i z pewnością nie są to urzędnicy MKiDN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy wymieniłam Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego? Nie mówiłam o ministrze. Jednak zrodziła się pewna wątpliwość i przez chwilę powinniśmy się nad nią zastanowić. To, kogo powołuje organizator, zależy od jego wyobraźni, a także od kompetencji. Czy organizator powinien mieć w radzie 1/3 jej składu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PawełKozerski">Chciałbym powiedzieć, że praktycznie bardzo rzadko przedstawicielem organizatora jest urzędnik czy też radny, gdyż brane są pod uwagę nasze sugestie. Tak jest w przypadku rady mojego muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyFedorowicz">Możemy jeszcze o to zapytać np. panią dyrektor Zofię Gołubiew. Czy 1/3 to za dużo, czy też wystarczająco?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZofiaGołubiew">Myślę, że propozycja 1/3 składu rady jest właściwa. W przypadku mojego muzeum w tej chwili odbyła się zmiana rady. W przeciwieństwie do muzeum w Brzegu pan minister nie uwzględnił wielu sugestii dyrektora naszego muzeum, ale nie wyznaczył urzędników na swych przedstawicieli. Wydaje mi się, że są to osoby kompetentne i pomocne.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#ZofiaGołubiew">Moja wątpliwość dotyczy sformułowania mówiącego, że rada jest organem opiniodawczo-doradczym. Czy jest takim organem dla dyrektora muzeum czy ministra? O tej sprawie mówiliśmy na posiedzeniu Rady do Spraw Muzeów i usłyszałam, że rada muzeum jest organem opiniodawczo-doradczym dyrektora i tak to traktuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejSołtan">Wydaje się, że mamy do czynienia z pewnym nieporozumieniem. Nie chodzi o to, ile w radzie będzie urzędników, lecz o reprezentację organizatora, którą mogą stanowić wyłącznie urzędnicy. Są różne doświadczenia w tej materii. Oczywiście, samorząd może desygnować do pracy w radzie niekoniecznie urzędnika, ale osobę reprezentującą jakieś środowisko zawodowe. Ponieważ różne są doświadczenia, to może nie powinniśmy wprowadzać „nadreprezentacji” organizatora i pozostawić dotychczasowy stan. Powtarzam, że organizator zawsze ma dosyć dużo możliwości wpływu i nie należałoby pozbawiać rad społecznego charakteru. Uważam, że większość powinni stanowić przedstawiciele różnych stowarzyszeń. Doświadczenia poszczególnych muzeów są bardzo różne. W jednym jest tak, jak mówiła moja przedmówczyni i wszystko jest dobrze, a w innych niekoniecznie tak jest. Nie wiem, czy zaproponowana zmiana jest bardzo istotna dla organizatora i czy coś zmieni w stosunku do tego, co było. Nie znam i nie słyszałem o sytuacji, w której organizator miałby jakieś problemy. Czy nie jest pewną przesadą zwiększanie reprezentacji osób, desygnowanych przez organizatora? Nie widzę nic groźnego w tym, co obwiązywało do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DorotaFolgaJanuszewska">Chciałabym zwrócić uwagę na trochę inny aspekt rozumienia funkcji rady muzeum. Wydaje mi się, że państwo uważają, iż zwiększenie liczby przedstawicieli organizatora jest manipulacją. W wielu wypadkach (w praktyce polskiej i nie tylko polskiej) rada solidaryzuje się z dyrektorem i bardzo często występuje w funkcji ochronnej w stosunku do instytucji muzealnych. Tak było w wielu wypadkach – zwłaszcza po 1989 roku, gdy muzea dążyły do zwiększenia swoich budżetów i zgodnie z zapisaną i zaprotokołowaną opinią rady występowały o takie zwiększenia. Przedstawiciel organizatora, zasiadający w gronie rady i jako jej członek zobowiązany do solidarności z uchwałą rady, jest w pewien sposób skłoniony do tego, by walczyć w imieniu instytucji muzealnej. Proszę zwrócić uwagę na to, że w stosunku do instytucji muzealnej rada może pełnić dwie funkcje. Rada może tę instytucję kontrolować, ale przez swoją opinię może jej także pomagać (co jest bardzo częste) w różnych sytuacjach. Istnienie w radzie przedstawicieli ustawowego organizatora jest nałożeniem na niego pewnych obowiązków, wynikających z tytułu ustanowionego przez radę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#DorotaFolgaJanuszewska">W 19 krajach europejskich w rozporządzeniach dotyczących rad muzealnych mówi się, że przedstawiciele społeczni powinni stanowić połowę składu +1. Przyjęto to np. w muzeach francuskich, holenderskich, duńskich. Bardzo wyraźnie mówi się o tym, że przedstawiciele rad muzeum powoływani ze społecznych środowisk powinni stanowić 50% +1 w stosunku do przedstawicieli organizatora lub właściciela muzeum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Rozumiem, że na tym etapie nie ma woli do wprowadzenia jakiejś zmiany.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 7 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 7.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TomaszMerta">Chciałbym powiedzieć, że przy okazji tej nowelizacji dokonaliśmy zmiany terminologicznej, tzn. zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej nazwa Minister Kultury i Sztuki została zmieniona na ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Stąd wynika wprowadzenie rozpatrywanych w tej chwili artykułów. Jest to jednak tylko zmiana nomenklatury a nie zmiana rzeczywistej treści ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jakieś zmiany merytoryczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TomaszMerta">Zgodnie z zasadami legislacji i konstytucji w artykule 13 ust. 3 zawarta jest szczegółowa delegacja rozporządzeniowa, czyli wytyczna, wskazująca, co ma być w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jakieś uwagi? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 8 w brzmieniu przedłożenia rządowego. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 8.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 9 w art. 16, odnoszącej się do rad powierniczych. Czy są jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 9 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 9.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 10, wprowadzającej nowy art. 19a. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ElżbietaStrzępek">Zmiana nr 10 zaczyna się od słów: „Członkom rady powierniczej mogą przysługiwać” Proponuję w tym miejscu wstawić dwukropek albo zapisać: „członkom rady powierniczej może przysługiwać zwrot kosztów przejazdów”. Dopiero w dalszej części czytamy: „oraz wynagrodzenie za udział w posiedzeniu rady powierniczej”. Aby ułatwić czytanie tego przepisu proponuję zapisać: „może przysługiwać”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Dobrze, wprowadzamy przepis, zaproponowany przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ElżbietaStrzępek">Druga uwaga dotyczy zapisu ust. 4: „w przypadku przyznania wynagrodzenia, o którym mowa w ust. 1, nie może ono być wyższe niż”. Prościej byłoby zapisać: „wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 1, nie może być wyższe niż…” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JerzyFedorowicz">Wydaje mi się, że ciąg logiczny jest taki – wynagrodzenie może przysługiwać i określa się je w wypadku przyznania. W innym wypadku oznaczałoby to obligatoryjność tego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaStrzępek">Rozpatrujemy ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyFedorowicz">Wiem, ale chodzi o to, że w ust. 1 jest powiedziane, że wynagrodzenie „może przysługiwać”. Zapis ust. 4 odnosi się do ust. 1. Takie jest moje odczucie, ale nie chcę spierać się w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#TomaszMerta">W tej regulacji chodziło o to, by podkreślić, nie pozostawić wątpliwości, że mowa jest o fakultatywnym rozwiązaniu. Jeśli teraz z lektury wynika, że ta fakultatywność jest, to możliwe jest rozwiązanie, w którym odstąpilibyśmy od tej formuły. Naszym zamierzeniem było wskazanie, że nie jest to rzecz obligatoryjna, lecz fakultatywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaStrzępek">W takim razie zostawmy zapis zawarty w przedłożeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja również przychylałabym się do pozostawienia tego zapisu. Czy są jeszcze jakieś uwagi do zmiany nr 10? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 10 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 10.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 11 w art. 21, dotyczącej definicji „muzealiów”. Czy są jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że Komisja zmianę nr 11 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 11.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 12, uchylającej art. 22. Jest to konsekwencja przyjęcia zmiany nr 12. Czy są uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 12. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 12.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 13, dotyczącej art. 23. W proponowanym przepisie chodzi o większą dyscyplinę i uzależnienie decyzji o zamiarze sprzedaży lub darowizny od zgody ministra. Rozumiem, że jest to rozszerzenie tej dyscyplinującej roli ministra.</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 13? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-69.11" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 13 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.12" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 13.</u>
          <u xml:id="u-69.13" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do zmiany nr 14. Czy są jakieś uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-69.14" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 14 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.15" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 14.</u>
          <u xml:id="u-69.16" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 15, dotyczącej art. 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaStrzępek">Na końcu ust. 3 art. 25 jest zapis: „stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym”. Chyba powinno być: „stronach umowy”. „Nie pobiera się opłat za wypożyczanie muzealiów między muzeami krajowymi oraz, pod warunkiem wzajemności, między muzeami z siedzibą w państwach członkowskich Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej oraz o państwach członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – stronach umowy o Europejskich…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zapis w projekcie jest dobry.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są jeszcze jakieś uwagi do zmiany nr 15? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 15. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 15.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 16? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 16 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 16.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 17, dotyczącej art. 29?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ElżbietaStrzępek">W ust. 1 art. 29 proponuję dodać przecinek po wyrazie „przenoszone” i po wyrazie „muzeum”, po którym w tej chwili jest myślnik: „Muzealia mogą być przenoszone, za zgodą dyrektora muzeum, poza teren muzeum, w którym są wpisane do inwentarza”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Rzeczywiście, nie należy tego oddzielać myślnikiem. Przyjmujemy tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 17 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 17.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 18?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ElżbietaStrzępek">Chciałabym jeszcze wrócić do zmiany nr 17, do ust. 2 w art. 29. W przepisie brakuje przecinka po wyrazie „rozporządzenia”: „Minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego określi, w drodze rozporządzenia, warunki, sposób…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak, oczywiście, trzeba tu wstawić przecinek.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 18?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#TomaszMerta">Jest tu wprowadzona wytyczna, wskazująca to, co ma być zawarte w danym rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ta sprawa nie podlega dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 18 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 18.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do zmiany nr 19 o charakterze legislacyjnym? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zmianę nr 19 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 19.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ElżbietaStrzępek">Uwaga do końcowego sformułowania. Chyba zamiast wyrazu „nieposiadające” powinno być „nieposiadającemu”, gdyż tu chodzi o muzeum, a nie o muzea: „Statut nadany muzeum (…) dotychczas nieposiadającemu wystawy stałej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#TomaszMerta">Jest to słuszna uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 2 wraz z poprawką BL. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do art. 3? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 3. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do art. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ElżbietaStrzępek">Wyraz „przewodniczący” chyba powinien być zapisany małą literą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy w Radzie do Spraw Muzeów przewodniczący ma jakieś specjalne kompetencje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ElżbietaStrzępek">Nie ma takich kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W takim razie wyraz „przewodniczący” powinien być zapisany małą literą.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 4 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 4.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do art. 5 o charakterze legislacyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ElżbietaStrzępek">Powinien być przecinek po wyrazie „ustawy”: „art. 32 ust. 4 tej ustawy, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Zgodnie z uwagą Biura Legislacyjnego wprowadzamy przecinek po wyrazie „ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 5 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 5.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Czy są uwagi do art. 6 w brzmieniu: „ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia”? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja art. 6 przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam zakończenie rozpatrywania projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem o przyjęcie sprawozdania Komisji o projekcie ustawy?</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek jednogłośnie – 9 głosami.</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przechodzimy do wyboru sprawozdawcy Komisji. Głosy z sali wskazują na moją osobę. Czy są inne kandydatury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JerzyFedorowicz">Zgłaszamy kandydaturę pani poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, gdyż pani poseł zrobi to najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, by sprawozdawcą Komisji była poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska?</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Stwierdzam, że Komisja wyznaczyła poseł Iwonę Śledzińską-Katarasińską na swego sprawozdawcę przy 8 głosach za, braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wyznaczamy KIE termin wydania opinii o projekcie ustawy do 18 maja br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JerzyFedorowicz">W sprawach różnych chciałbym przypomnieć, że spotykamy się na posiedzeniu wyjazdowym w Krakowie 20 i 21 czerwca br. sekretarz Komisji musi otrzymać listę osób, które na pewno przyjadą. Chodzi o rezerwację hotelu itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Informuję, że protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>