text_structure.xml
55.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszKrasoń">Witam serdecznie wszystkich państwa. Otwieram posiedzenie Komisji, które rozpoczniemy od pierwszego punktu zmienionego porządku dziennego, czyli od kontynuacji rozpatrywania i zaopiniowania przez naszą Komisję projektu budżetu Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy. Przypomnę, że na posiedzeniu wczorajszym zaopiniowaliśmy obydwa te projekty pozytywnie, pojawiły się natomiast propozycje korekty obydwu. Dyrektor Józef Górny reprezentujący NIK zgłosił poprawkę polegającą na zmniejszeniu wydatków Izby, co wynika z oddelegowania jej pracownika do pracy w strukturach NATO.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszKrasoń">Proszę pana dyrektora o zaprezentowanie owej poprawki, tak byśmy mogli ją umieścić w opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefGórny">W związku z zatrudnieniem z dniem 1 sierpnia bieżącego roku – do 31 lipca 2010 – jako członka Międzynarodowej Komisji Rewidentów, działającej na rzecz NATO, naszego pracownika, pana Wiesława Kurzycy, w uzgodnieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz w związku ze złożoną przez prezesa Mirosława Sekułę deklaracją, proponujemy zmniejszenie wydatków w kwocie 591 tys. zł w części 07 – Najwyższa Izba Kontroli, dział 751 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli, ochrony prawa oraz sądownictwa, rozdział 75101 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa, w następujących grupach: świadczenia na rzecz osób fizycznych – 201 tys. zł, wydatki bieżące – 288 tys. zł, wydatki majątkowe – 102 tys. zł, i stosowne zwiększenie o podaną kwotę, czyli 591 tys., części 45 – Sprawy zagraniczne, dział 750 – Administracja publiczna, rozdział 75057 – Placówki zagraniczne, w identycznych grupach jak wyżej wymienione.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszKrasoń">Proszę teraz reprezentantów głównego inspektora pracy o przedstawienie, na wczorajszy wniosek naszej Komisji, projektu zmniejszenia budżetu Państwowej Inspekcji Pracy w związku z planowanym przesunięciem realizacji nowych zadań przez urząd, projektowanych w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy w projekcie prezydenckim. Chodzi o przejęcie zadań związanych z kontrolą legalności zatrudnienia, planowanych początkowo do przejęcia przez PIP od 1 stycznia przyszłego roku; wszystko wskazuje na to, że zadania te będą przez Inspekcję przejęte dopiero od 1 lipca 2007 roku. Dlatego też potrzebna jest poprawka do projektu budżetu Inspekcji na przyszły rok. Proszę o jej zaprezentowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomanGiedrojć">Jak przypomniał pan przewodniczący, w związku z przewidywaną zmianą terminu wejścia w życie nowej ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy i przyjęciem nowych zadań, związanych z kontrolą legalności zatrudnienia od 1 lipca, a nie od 1 stycznia 2007 roku, jak planowano pierwotnie, zgłaszamy autopoprawkę do przedłożonego 12 października 2006 roku projektu budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na rok 2007 w brzmieniu jak niżej:</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RomanGiedrojć">„Część budżetowa 12 – Państwowa Inspekcja Pracy, a) dział 751 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa oraz sądownictwa – zmniejszenie wydatków o kwotę 11 mln 648 tys., do kwoty 230 mln 834 tys. zł, rozdział 75101 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa – zmniejszenie o 11 mln 648 tys. zł, do kwoty 229 mln 619 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RomanGiedrojć">Zmniejszenie dotyczy w całości wydatków bieżących jednostki, w tym następujących paragrafów: 4010 – Wynagrodzenia osobowe pracowników – zmniejszenie o kwotę 8 mln 198 tys. zł, do kwoty 139 mln 954 tys. zł; 4110 – Składki na ubezpieczenia społeczne – zmniejszenie o kwotę 1 mln 408 tys. zł, do kwoty 25 mln 366 tys. zł; 4120 – Składki na Fundusz Pracy – zmniejszenie o kwotę 201 tys. zł, do kwoty 3 mln 618 tys. zł; 4140 – Wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – zmniejszenie o kwotę 70 tys., do kwoty 980 tys. zł; 4210 – Zakup materiałów i wyposażenia – zmniejszenie o kwotę 24 tys. zł, do kwoty 4 mln 8 tys. zł; 4260 – Zakup energii – zmniejszenie o kwotę 80 tys. zł, do kwoty 1 mln 580 tys. zł; 4300 – Zakup usług pozostałych – zmniejszenie o kwotę 65 tys., do kwoty 2 mln 593 tys. zł; 4370 – Opłaty z tytułu zakupu usług telekomunikacyjnych telefonii stacjonarnej – zmniejszenie o kwotę 140 tys. zł, do kwoty 3 mln 660 tys. zł; 4400 – Opłaty czynszowe za pomieszczenia biurowe – zmniejszenie o kwotę 522 tys. zł, do kwoty 11 mln 938 tys. zł; 4410 – Podróże służbowe krajowe – zmniejszenie o kwotę 147 tys. zł, do kwoty 5 mln 544 tys. zł; 4440 – Odpisy na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych – zmniejszenie o kwotę 118 tys. zł, do kwoty 2 mln 76 tys. zł; 4700 – Szkolenie pracowników niebędących członkami korpusu służby cywilnej – zmniejszenie o kwotę 665 tys. zł, do kwoty 5 mln 495 tys. zł; 4740 – Zakup materiałów papierniczych do sprzętu drukarskiego i urządzeń kserograficznych – zmniejszenie o kwotę 10 tys. zł, do kwoty 530 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RomanGiedrojć">Ponadto zgłaszamy również autopoprawkę z zakładzie budżetowym. Rozdział 75195 – Pozostała działalność, w brzmieniu: Zmniejszam przychody Ośrodka Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy o kwotę 265 tys. zł, do kwoty 6 mln 570 tys. zł oraz zmniejszam wydatki ośrodka o kwotę 265 tys. zł, do kwoty 6 mln 570 tys. zł”. Chodzi o to, że przychody i wydatki ośrodka muszą się bilansować, stąd też ta ostatnia poprawka.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RomanGiedrojć">Dziękuję. W imieniu prezydium Komisji przedstawię obecnie projekt opinii.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#RomanGiedrojć">„Opinia nr 7 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej dla Komisji Finansów Publicznych – w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2007, uchwalona na posiedzeniu Komisji w dniu 26 października 2006 roku.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#RomanGiedrojć">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniach w dniach 25 i 26 października 2006 roku rozpatrzyła rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2007 (druk nr 1000) w zakresie: 1) część budżetowa 07 – Najwyższa Izba Kontroli, 2) część budżetowa 12 – Państwowa Inspekcja Pracy.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#RomanGiedrojć">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniach w dniach 25 i 26 października 2006 rozpatrzyła projekt budżetu Najwyższej Izby Kontroli na rok 2007, uchwalony przez Kolegium NIK w dniu 5 lipca 2006 roku, w którym wydatki oszacowano na poziomie 231 mln 443 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#RomanGiedrojć">W trakcie posiedzenia Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła korektę wydatków określonych w przedłożonym projekcie, która uwzględnia wprowadzenie zmiany, polegającej na zmniejszeniu wydatków o kwotę 591 tys. zł w dziale 751 rozdział 75101, z przeznaczeniem tej kwoty na zwiększenie wydatków w części 45 – Sprawy zagraniczne, dział 750 rozdział 75057 – Placówki zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#RomanGiedrojć">Zmiana ta jest spowodowana zatrudnieniem pracownika NIK, z dniem 1 sierpnia 2006 roku do 31 lipca 2010 roku, jako członka Międzynarodowej Komisji Rewidentów, działającej na rzecz NATO.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#RomanGiedrojć">Komisja postanowiła zarekomendować przyjęcie budżetu Najwyższej Izby Kontroli, przewidującego wydatki na poziomie 230 mln 852 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#RomanGiedrojć">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniach w dniach 25 i 26 października 2006 roku rozpatrzyła projekt budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na 2007 rok, w którym wydatki oszacowano na poziomie 242 mln 482 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#RomanGiedrojć">W związku z przewidywaną zmianą wejścia w życie nowych zadań Państwowej Inspekcji Pracy, związanych z kontrolą legalności zatrudnienia, wynikających z prezydenckiego projektu ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (druk nr 712) na dzień 1 lipca 2007 roku, a nie, jak planowano pierwotnie, na 1 stycznia 2007 roku, Komisja w porozumieniu z głównym inspektorem pracy zaproponowała korektę budżetu PIP, polegającą na zmniejszeniu wydatków w dziale 751 rozdział 75101 o kwotę 11 mln 648 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#RomanGiedrojć">Komisja postanowiła zarekomendować przyjęcie budżetu Ośrodka Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy (zakładu budżetowego) po autopoprawce zgłoszonej przez głównego inspektora pracy, przewidującej przychody na poziomie 6 mln 570 tys. zł, niższe od zgłoszonych w przedłożonym w dniu 12. X.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#RomanGiedrojć">2006 roku projekcie o kwotę 265 tys. zł oraz wydatki na poziomie 6 mln 570 tys. zł, niższe od zgłoszonych w przedłożonym 12. X. 2006 roku projekcie o kwotę 265 tys. zł, w brzmieniu zgodnym z autopoprawką.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#RomanGiedrojć">Komisja postanowiła zarekomendować przyjęcie budżetu Państwowej Inspekcji Pracy, przewidującego wydatki na poziomie 230 mln 834 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#RomanGiedrojć">Do prezentowania stanowiska Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych upoważnieni zostali: poseł Beata Sawicka (w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli), poseł Janusz Krasoń (w zakresie części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy/”.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#RomanGiedrojć">Czy pod adresem powyższej opinii, przedstawionej w imieniu prezydium, mają państwo uwagi? Brak uwag, w związku z czym przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#RomanGiedrojć">Stwierdzam, że przyjęliśmy opinię nr 7 dla Komisji Finansów Publicznych – w sprawie budżetu Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy na rok 2007.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#RomanGiedrojć">Przystępujemy do realizacji kolejnych punktów porządku obrad. Na posiedzenie dzisiejsze przygotowaliśmy dwa nowe tematy, z których pierwszy to rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa w umowach koncesyjnych na budowę i eksploatację autostrad A-2 i A-4. Temat ten referuje prezes Najwyższej Izby Kontroli. Witam serdecznie wiceprezesa NIK, pana Jacka Jezierskiego wraz towarzyszącymi mu osobami, jak również podsekretarza stanu w Ministerstwie Transportu, pana Piotra Stommę i jego współpracowników.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#RomanGiedrojć">Temat drugi z kolei to rozpatrzenie informacji na temat przestrzegania przez pracodawców przepisów prawa pracy w zakresie wypłaty wynagrodzeń za pracę oraz innych świadczeń ze stosunku pracy w latach 2003–2005 i w pierwszym półroczu 2006 roku. Ten temat referuje główny inspektor pracy. Witam zastępcą głównego inspektora pracy, pana Romana Giedrojcia i inne osoby reprezentujące Państwową Inspekcję Pracy.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#RomanGiedrojć">Oddaję głos panu prezesowi, z prośbą o zreferowanie informacji o wynikach kontroli zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa w umowach koncesyjnych na budowę i eksploatację autostrad A-2 i A-4.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekJezierski">Towarzyszą mi dwaj wicedyrektorzy departamentu, który przygotował tę informację, czyli Departamentu Komunikacji i Systemów Transportowych, panowie: Andrzej Witkowski i Marian Zaremba, jak również doradca, pani Ewa Spychaj, odpowiedzialna za materiał, oraz Włodzimierz Klimas, dbający o prezentację komputerową, która będzie towarzyszyć przekazywanym przeze mnie danym.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JacekJezierski">Za pomocą przedstawianej dziś informacji chcemy zaprezentować państwu wyniki kontroli zabezpieczenia interesów skarbu państwa w umowach koncesyjnych na budowę i eksploatację autostrad A-2 i A-4.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JacekJezierski">Skoncentrowaliśmy się w zasadzie na głównym problemie, czyli na tym, jak przedstawiciele Skarbu Państwa w renegocjacjach umów zabezpieczyli interes strony rządowej. Cała informacja temu właśnie jest poświęcona.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JacekJezierski">Konieczność przystąpienia do renegocjacji wynikała ze zmian w prawie polskim, ta zaś z kolei wynikała z chęci dostosowania przepisów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej. Cała zmiana dotyczyła w zasadzie jednej kwestii – odstąpienia od pobierania przez stronę państwową podwójnych opłat za dostęp do infrastruktury drogowej; dotyczyło to samochodów ciężarowych, co do których, zgodnie z prawem polskim, wprowadzono obowiązek poruszania się na podstawie wykupionych przez ich właścicieli winiet. W związku zaś z tym rozwiązania ustawowe poszły w tym kierunku, że zwolniono samochody ciężarowe z opłat za przejazdy autostradami płatnymi. Jednocześnie trzeba było zrekompensować straty właścicieli prywatnych odcinków autostrad, a więc zastosowano taki mechanizm, że wyliczone straty rekompensowano koncesjonariuszom z Krajowego Funduszu Drogowego.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JacekJezierski">Przypomnę, że regulacje te zostały wprowadzone ustawą z 28 czerwca 2005 roku, wprowadzającą zmiany w dwóch ustawach – o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, jak też o transporcie drogowym.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JacekJezierski">Kontrola, o której mowa, została przeprowadzona na wniosek Prezesa Rady Ministrów, zgłoszony pod koniec roku 2005.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JacekJezierski">Sprawy poruszane w informacji odnoszą się do autostrady A-4 między Katowicami a Krakowem i autostrady A-2 na odcinku z Poznania do Konina.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JacekJezierski">Wyniki kontroli dały podstawę do negatywnej oceny i ministra infrastruktury, i generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Okazało się bowiem, że zarówno minister, jak i dyrektor generalny niewłaściwie zabezpieczyli interesy Skarbu Państwa w podpisanych dokumentach, tj. w aneksie do umowy o budowie i eksploatacji autostrady A-2 oraz w załączniku do umowy koncesyjnej dotyczącej autostrady A-4.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JacekJezierski">Na czym polegały stwierdzone w kontroli główne nieprawidłowości, które przypisujemy zarówno ministrowi, jak i dyrektorowi generalnemu?</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JacekJezierski">Po pierwsze, minister infrastruktury podpisał aneks nr 6 do umowy z właścicielem koncesji na budowę autostrady, Autostradą Wielkopolską SA w wersji mniej korzystnej dla Skarbu Państwa niż wynegocjowana przez zespół złożony z firm doradczych i przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W sprawie tej toczy się postępowanie przygotowawcze prowadzone przez prokuraturę w Szczecinie, dotyczące popełnienia przestępstwa, polegającego na działaniu funkcjonariuszy publicznych na szkodę interesu publicznego.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#JacekJezierski">Po drugie, minister infrastruktury nie uzgodnił z ministrem finansów treści podpisywanych rozstrzygnięć w załączniku nr 6 do aneksu nr 5 do umowy ze Stalexportem Autostrada Małopolska SA, a był do tego zobowiązany zapisami ustawowymi. Nie wypełnił więc swych obowiązków ustawowych.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#JacekJezierski">Nieprawidłowość trzecia to umowy koncesyjne niewystarczająco zabezpieczone przed możliwością dokonywania ewentualnych niekontrolowanych zmian na poszczególnych stronach tych dokumentów. Dokumentacja zaś stanowiąca oryginały umów na budowę i eksploatację autostrad była niekompletna.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#JacekJezierski">Kolejna nieprawidłowość dotyczy niedochowania przez ministra infrastruktury należytej staranności w nadzorze nad negocjowaniem aneksu i załącznika. Całe negocjacje pozostawiono bowiem koncesjonariuszom i Generalnej Dyrekcji oraz zatrudnionych przez nią doradców, bez bieżącego nadzoru ze strony ministra.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#JacekJezierski">I ostatnia z nieprawidłowości głównych to fakt, że minister podpisał zmiany w umowach bez zasięgania opinii właściwych służb ministerstwa. Jak wynika z kontroli, z przedstawionej nam dokumentacji – a właściwie jej braku – podpisał je jednoosobowo, nie mając żadnych opinii do tak ważnych dokumentów ze strony własnych służb, w tym departamentu prawnego.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#JacekJezierski">Co spowodowały wymienione przez nas nieprawidłowości, jakie wywołały niekorzystne zjawiska i postanowienia dla Skarbu Państwa?</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#JacekJezierski">I tak przyjęto, że zmiany prawa powodujące zmiany w systemie poboru opłat za przejazd drogami podlegają jednostronnej arbitralnej ocenie koncesjonariuszy, którzy to na podstawie tej własnej oceny decydują, czy zmienione przepisy pogorszyły ich sytuację, czy nie. Nie założono, że w związku ze zmianami prawa strony umów – czyli przede wszystkim Skarb Państwa, a z drugiej strony koncesjonariusze – podejmą negocjacje, dotyczące zmian postanowień umowy koncesyjnej. Przyjęto rozwiązanie, że jednostronne ocenienie przez koncesjonariusza zaistnienia niekorzystnych dla niego skutków w zmianach prawa jest tytułem do potraktowania sytuacji jako istotnego negatywnego zdarzenia, a takie istotne negatywne zdarzenie jest podstawą wystąpienia do Skarbu Państwa o karne wielkie odszkodowania, obejmujące poniesione nakłady finansowe, a także zyski planowane do uzyskania w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umów koncesyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#JacekJezierski">Jakie były zasadnicze skutki ekonomiczno-prawne niekorzystnych postanowień zawartych w dwóch wymienianych dokumentach? Otóż 86 proc. środków finansowych uzyskiwanych przez Krajowy Fundusz Drogowy z opłat winietowych pochłonęły kwoty zwracane koncesjonariuszom dwóch autostrad: A-2 i A-4, podczas gdy autostrady te stanowiły zaledwie 1,1 proc. wszystkich dróg krajowych. Główną ideą systemu winietowego było, aby pieniądze zbierane z winiet mogły być przeznaczone na finansowanie inwestycji, utrzymanie wszystkich dróg krajowych, a 86 proc. tych pieniędzy zostało przeznaczonych na rekompensaty dla wspomnianych dwóch tylko koncesjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#JacekJezierski">Powstała w związku z tym taka oto sytuacja, że oddanie kolejnego odcinka płatnych autostrad któremukolwiek operatorowi prywatnemu spowoduje, że system Krajowego Funduszu Drogowego praktycznie przestanie być opłacalny. Skoro bowiem dwaj koncesjonariusze już dziś „pożerają” 86 proc. wszystkich środków Funduszu, to w wypadku następnych można się spodziewać, że żądania przekroczą możliwości finansowe KFD przy dzisiejszym poziomie opłat winietowych.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#JacekJezierski">Kolejny negatywny skutek to fakt, że pogłębione zostało zaangażowanie Skarbu Państwa w ponoszenie ryzyka gospodarczego związanego z budową autostrad na zasadach koncesyjnych. W wyniku dwóch aneksów Skarb Państwa zdecydowanie wziął na siebie dalsze ryzyko działalności gospodarczej koncesjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#JacekJezierski">Następny negatywny skutek to fakt, że działania administracji rządowej związane z projektowaniem przepisów w obszarze drogownictwa zostały uzależnione od woli i interesów spółek koncesjonariuszy, tych dwóch spółek, które zarządzają wspomnianymi odcinkami autostrad; mówiłem o tym, informując państwa, jak uregulowano prawa koncesjonariuszy w wypadku zmian w prawie polskim.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#JacekJezierski">Wszystko to skutkuje tym, że skarb państwa przyjął na siebie wieloletnie zobowiązania wobec wymienionych koncesjonariuszy na kwotę ponad 22 mld zł, obwarowane zapisami szczególnie niekorzystnymi dla strony rządowej.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#JacekJezierski">14 października 2005 roku minister infrastruktury podpisał aneks nr 6 do umowy na budowę i eksploatację autostrady A-2 ze spółką Autostrada Wielkopolska SA, w którym to aneksie zabezpieczono koncesjonariuszowi zwrot środków finansowych w całym okresie jego obowiązywania, tj. do końca roku 2037, czyli przez kolejnych 31 lat. Łączne środki na tych 31 lat wynoszą 20 mld 950 mln zł, co rocznie daje średnio kwotę ponad 650 mln zł.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#JacekJezierski">17 października 2005 roku z kolei minister podpisał załącznik nr 6 do aneksu nr 5 umowy na budowę przez przystosowanie i eksploatację autostrady A-4, zawartej ze Stalexportem Autostrada Małopolska S.A., w którym zabezpieczono koncesjonariuszowi zwrot środków finansowych w całym okresie jego obowiązywania, tj. do 15 marca 2027 roku, czyli przez kolejnych 21 lat. Łącznie środki zabezpieczające tę umowę wynoszą 1 mld 150 mln zł, czyli rocznie średnio ok. 55 mln zł.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#JacekJezierski">Zanim przejdę do wniosków płynących z całej tej sytuacji, przedstawię kilka uwag wynikających z ustaleń. Po pierwsze, podpisanie z koncesjonariuszami aneksu i załącznika spowodowało poważne zagrożenie dla zbilansowania Krajowego Funduszu Drogowego. Bez uzasadnienia zminimalizowało ryzyko gospodarcze koncesjonariuszy, a w znacznym stopniu przeniosło je na Skarb Państwa. Po drugie, minister infrastruktury, rozwiązując w 2004 roku problem niezgodności prawa polskiego z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej, niezgodności polegającej na podwójności opłat za korzystanie z infrastruktury drogowej, wybrał naszym zdaniem rozwiązanie niekorzystne dla skarbu państwa, nie uwzględnił bowiem jego skutków ekonomiczno-prawnych. Po trzecie, minister, proponując rozwiązania ustawowe, nie uwzględnił m.in. takich kwestii jak to, że wystąpi wysokie ryzyko wypowiedzenia warunków kredytowania koncesjonariuszy przez banki finansujące budowę autostrad, jak to, że konsekwencje odszkodowawcze poniesie za to Skarb Państwa, który gwarantował te kredyty, że spowoduje to niekorzystną pozycję negocjacyjną dla Skarbu Państwa, że znacząco utrudnione będzie prawidłowe wyliczenie wysokości rekompensat dla koncesjonariuszy, ze względu na brak wiarygodnych badań natężenia ruchu na obydwu autostradach oraz realnych wyliczeń kosztów związanych z obsługą dodatkowego ruchu na obydwu tych autostradach.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#JacekJezierski">Brak przy tym było również docelowej koncepcji jednolitego poboru opłat za korzystanie z sieci drogowej, a przyjęte rozwiązanie minister infrastruktury traktował jako tymczasowe, mimo iż spowodowało ono wieloletnie skutki, znacznie obciążające Skarb Państwa.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#JacekJezierski">Należy też przypomnieć, że to minister infrastruktury rekomendował Sejmowi takie niekorzystne dla Skarbu Państwa rozwiązania w przedłożonym projekcie ustawy. W ustawie postanowiono m.in., że od 1 września 2005 roku spółka, która zawarła umowę o budowę i eksploatację lub wyłącznie eksploatację autostrady, nie pobiera opłat za przejazd pojazdów samochodowych o masie całkowitej powyżej 3,5 tony, otrzymuje natomiast z Krajowego Funduszu Drogowego rekompensaty z tytułu utraconych przychodów.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#JacekJezierski">W związku z przedstawionymi ocenami Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła przede wszystkim o uniezależnienie przygotowywanych przez administrację rządową rozwiązań prawnych w sprawie budowy i utrzymania autostrad od stanowiska koncesjonariuszy, poprzez przeprowadzanie szczegółowej i wielowariantowej analizy możliwości rozwiązania umów bądź ich renegocjacji, zmierzających w takim kierunku, aby zrównoważyć pozycję Skarbu Państwa i koncesjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#JacekJezierski">Uważamy również, że należy pilnie przystąpić do prac pozwalających stworzyć jednolity, elastyczny system pobierania opłat za korzystanie z krajowej sieci drogowej, zgodnie z założeniami Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#JacekJezierski">Potrzebne jest też podjęcie przez ministra działań mających na celu określenie i wdrożenie do praktyki systemu finansowania i zarządzania w obszarze budowy dróg, umożliwiającego przyśpieszenie tempa budowy nowych dróg i autostrad, jak również poprawy stanu technicznego istniejącej infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszKrasoń">Czy pan minister zechce zabrać głos już teraz, czy też po dyskusji? Po dyskusji. A więc otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych, w związku z czym wnoszę, że informacja NIK jest tak przejrzysta i jednoznaczna, że nie wywołuje potrzeby dodatkowych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszKrasoń">Proszę zatem o zaprezentowanie stanowiska pana ministra wraz z informacją, jakie działania naprawcze z sugerowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli zostały podjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrStomma">W imieniu ministra Jerzego Polaczka pragnę wyrazić jasne stanowisko. Otóż pan minister w pełni podziela wyniki analizy dokonanej przez Najwyższą Izbę Kontroli, jej ustalenia, jak też zalecenia pokontrolne – jako niezwykle ważną wytyczną dla działania ministra transportu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrStomma">Żeby w jeszcze jaśniejszym świetle przedstawić sytuację, w jakiej ministrowi transportu przychodzi obecnie działać, pragnę zwrócić uwagę państwa na niektóre elementy tej sytuacji. Wszystko to, co zostało na przedmiotowy temat powiedziane, w istocie oznacza, że państwo w zakresie spraw związanych z koncesjami autostradowymi jest w znacznym stopniu ubezwłasnowolnione, gdyż umowy zawarte z koncesjonariuszami to umowy o charakterze cywilnoprawnym, a więc wszelkie możliwości ich zmiany – co jest w sposób oczywisty potrzebne – uzależnione są od dobrej woli każdej ze stron. Ma to istotne znaczenie dla tego, co się dzieje, co postaram się w udowodnić w dalszej części swego wywodu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PiotrStomma">Na razie zaś chciałbym uzupełnić informację dotyczącą rekompensat jako kluczowego problemu, którym zajmowała się Najwyższa Izba Kontroli. Zwyczajowo używane jest tu słowo „rekompensaty”, podczas gdy w sensie odzwierciedlenia tego, co dzieje się rzeczywiście w wyniku zawarcia tych aneksów, nie jest to słowo w pełni odpowiadające sytuacji. Na czym to polega? Na tym mianowicie, że słowo „rekompensata” sugerowałoby, iż w grę wchodzi pokrycie jakiejś straty, tutaj natomiast – jest o tym zresztą informacja w materiale, jak też wzmianka w prezentacji NIK – przy okazji wprowadzenia rekompensat w istocie mamy do czynienia z całkowitą zmianą modelu przedsięwzięcia koncesyjnego – w taki sposób, że całkowicie zniesione zostaje ryzyko koncesjonariusza odnośnie do ruchu i przychodów z tego ruchu.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PiotrStomma">Należy zaś przypomnieć, że cała transakcja była zawierana z uwzględnieniem wyceny tego ryzyka jako najważniejszego ryzyka projektu. Miało to swoją wysoką cenę np. przy ustalaniu mechanizmu podziału zysków czy stóp renty kapitałowej, jaką koncesjonariusz sobie gwarantował. Później w umowie zmieniono rzecz najważniejszą, czyli zniesiono całe to ryzyko, a nie zmieniono innych elementów umowy. Czyli ryzyko zostało zniesione, a kierowcy bardzo drogo za nie płacą.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PiotrStomma">Podano kwotę 22 mld zł jako kwotę wypłaty owych rekompensat w całym okresie trwania wymienianych dwóch koncesji. Proponowałbym patrzeć na tę kwotę w sposób następujący. Jeśli już wiemy, że nie jest to żadna rekompensata, tylko wypłaty za przejazdy autostradą samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony, a mechanizm rekompensat spowodował, że średni ruch pojazdów w grupach, których to dotyczy w stosunku do stanu sprzed wprowadzenia rekompensat, wzrósł o 100 proc., można z tego wnosić, iż gdyby nie ta cała operacja, w tym czasie z tej grupy samochodów przychody byłyby o połowę mniejsze. Można zatem przeprowadzić przybliżony rachunek, że kwota ok. 11 mld zł – jeśli doszlibyśmy do wniosku, że cała operacja wprowadzenia rekompensat jest nielegalna czy niemająca uzasadnienia ekonomicznego – to przysporzenie nienależytych korzyści. Czy jest to transakcja nielegalna, tego jeszcze nie wiemy; rzecz jest badana. Była tu wzmianka o dwóch postępowaniach prokuratorskich, wciąż jeszcze trwają i nie są bynajmniej w fazie końcowej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PiotrStomma">Mamy jednakże analizy przeprowadzone przez Prokuratorię Generalną, która w innym trybie, właśnie w trybie analiz, próbuje zgłębić problem. Zobaczymy więc, jaki będzie wynik tych rozważań i badań. Ustalenie ewentualnej okoliczności legalności całej operacji, związanej także z jej uzasadnieniem ekonomicznym, ma zasadnicze znaczenie. Mogłoby się bowiem okazać, że cała transakcja dokonywana była w warunkach działania w złej wierze obu stron. Co do działania przedstawicieli strony rządowej jesienią ubiegłego roku, nie ma wątpliwości, iż było to działanie w złej wierze, działali profesjonaliści i nie mogli wiedzieć tego, co dziś NIK wyraźnie wykazuje? Od tej strony rzecz jest bezdyskusyjna. Nie zamierzam, oczywiście, zastępować organów sądowych, lecz należy stwierdzić jak wyżej w ramach roboczej hipotezy. Mamy, niestety, do czynienia z ciągłością działania władz państwowych od tej strony.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PiotrStomma">Sposób działania drugiej strony niewątpliwie musi być zbadany, i czynności w tym kierunku trwają. Jeśli przyniosą wynik, który ułatwi ustalenie działania w złej wierze, w warunkach przekroczenia przepisów karnych, byłaby to – zdaję sobie sprawę, że moje słowa mogą zabrzmieć paradoksalnie, ale tak to wygląda – najlepsza podstawa do wycofania strony publicznej z niezwykle trudnej sytuacji. Naturalnie, nie można liczyć na to, że tak się stanie i odkładać niezbędnych działań do tego czasu. Stosowne działania są więc podejmowane.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PiotrStomma">Jestem w dość trudnej sytuacji, gdyż, jak i wcześniej w podobnych sytuacjach, muszę przekazać państwu, że znajdujemy się wciąż na etapie swojego rodzaju nieustannych negocjacji z koncesjonariuszem, przy czym zaznaczyć trzeba, że wykładanie szczegółów naszej taktyki negocjacyjnej, związanej też z upowszechnianiem informacji co do zamiarów strony rządowej, nastrojów tam panujących jest bardzo znaczące dla ocen koncesjonariusza, co jest możliwe w relacjach ze stroną rządową. Postaram się więc przedstawić tę kwestię w dość zwięzły sposób.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PiotrStomma">Uporządkowaliśmy sprawę konkretnie przez NIK wskazaną, oczywistą zresztą, i zostało znowelizowane rozporządzenie ministra transportu dotyczące opłat drogowych, tzw. winiet. Mamy w tej chwili system dostosowany do dyrektyw europejskich. Trzeba wszakże dodać, iż nie załatwia on problemu konstrukcji systemu docelowego, a to z tego względu, że jeśli przyjrzeć się szczegółowo opłatom drogowym w świetle regulacji zawartych w dyrektywach unijnych, widać, że te nasze opłaty mają charakter mieszany, łączący elementy myta i winiet – myta jako opłaty za przejazd konkretnego odcinka i winiet jako opłaty za prawo korzystania z infrastruktury przez określony czas.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PiotrStomma">Wypracowanie systemu docelowego jest niezwykle skomplikowane, a to dlatego, że bez rozwiązania spraw w relacji z koncesjonariuszami zaprojektowanie go jest w zasadzie niemożliwe. Ogromną trudność – raczej o charakterze praktycznym niż prawnym – stanowi też fakt przyzwyczajenia się przewoźników drogowych do rekompensat; oni nie płacą za przejazd autostradami i liczą na to, że za żaden przejazd żadną autostradą już nigdy płacić nie będą. Chodzi więc nie tyle o odbieranie praw nabytych, ile tego, do posiadania czego branża się przyzwyczaiła. Branża ogólnie znajduje się w dosyć trudnej sytuacji ekonomicznej, a więc decyzja, o której mowa, jest dramatyczna dla obydwu stron. Wielką trudność stanowi fakt, że branża drogowa zmaga się z kłopotami ekonomicznymi na tle finansowania infrastruktury drogowej w perspektywie lat 2007–2013 czy nawet 2015, czyli w perspektywie budżetu unijnego.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PiotrStomma">Nasz docelowy system opłat powinien uwzględniać fakt, że przy precyzującym się obecnie poziomie finansowania ze środków unijnych czy dających się zidentyfikować krajowych źródłach finansowania – mam zaś na myśli to, co wynika ze świeżej jeszcze ustawy o finansowaniu infrastruktury transportu drogowego, która mówi o owych nie mniej niż 18 proc. środków z akcyzy paliwowej przeznaczanych na infrastrukturę drogową i kolejową. Mówię o poziomie możliwym do wyobrażenia ze względu na ogólne kryteria zadłużania budżetu państwa, czyli o środkach międzynarodowych instytucji finansowych. Jesteśmy w sytuacji takiej, że gdy założymy rzeczowy program realizacji zadań rozwojowych na sieci dróg krajowych, okazuje się, iż tylko w okresie do roku 2015 luka finansowa – przy poziomie wydatków inwestycyjnych rzędu ponad 130 mld zł – wyraża się kwotą ok. 34 mld zł. W roku 2007 np. luka ta wynosi ok. 5 mld zł, a trzeba pamiętać, że są to w dużej mierze środki na cele przygotowawcze tego programu inwestycyjnego, co oznacza, że jeśli nie zostaną zrealizowane teraz, to cały program może być zagrożony.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PiotrStomma">W zarysowanej sytuacji należy widzieć część kwoty 22 mld zł jako pieniądze, które jeszcze nie są uwzględnione w oszacowaniu wspomnianej luki, co w zasadzie jeszcze cały bilans pogarsza. Tak więc nasze rozwiązanie docelowe odnoszące się do poziomu opłat powinno służyć domknięciu tej luki finansowej, a chodzi o kilkadziesiąt miliardów zł. Jest to zatem zadanie niezwykle trudne w wymiarze ekonomicznym.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#PiotrStomma">Służby ministra transportu pracują nad tą kwestią we wszystkich kierunkach wynikających z zaprezentowanych przed chwilą uwarunkowań. Powinniśmy uzyskać kompleksowe rozwiązanie, godzące poszczególne aspekty i różne uwarunkowania całej opisywanej sytuacji, choć uzyskanie owego rozwiązania jest bardzo trudne. Ze względu na czasochłonny proces negocjacji z koncesjonariuszem, przy jego umiarkowanych chęciach prowadzenia negocjacji, ze względu na konieczność naturalnego porozumienia się ze środowiskiem transportowców wszystko to musi trwać. Nie można pomijać również konieczności przeprowadzenia przez służby ministra oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad złożonych analiz ekonomicznych. W tej sytuacji trudno oczekiwać, że rozwiązanie problemu, o którym mowa, nastąpi w bliskim terminie. Niemniej jednak nastąpi, tym bardziej że pojawiają się już pierwsze oznaki świadczące o tym, że minister transportu osiąga pierwsze sukcesy przybliżające go do tego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#PiotrStomma">Myślę, że to tyle. Oczywiście, jeśli zajdzie potrzeba udzielenia odpowiedzi na pytania państwa, chętnie to uczynimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję, panie ministrze. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JuliaPitera">Ustosunkowanie się pana ministra do raportu – ustne i o charakterze niemal fabularnym – powoduje, że niewiele da się zapamiętać z przedstawionych informacji. Ponieważ wydano zalecenia pokontrolne, ministerstwo z pewnością zareagowało na nie na piśmie. Chciałabym wiedzieć, czy możliwe byłoby otrzymanie przez nas kopii tej odpowiedzi? W ten sposób lepiej moglibyśmy zapoznać się z argumentami przedstawionymi Izbie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JuliaPitera">Ponieważ sprawa budowy autostrad jest dość bulwersująca, prosiłabym, panie przewodniczący, o dostarczenie pisemnej odpowiedzi ministerstwa na zalecenia pokontrolne, w ogóle zresztą korespondencji w sprawie tego protokołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszKrasoń">Przygotowując dzisiejsze posiedzenie, prezydium opracowało projekt dezyderatu, który zaraz państwu przedstawię, choć nie będziemy go na dzisiejszym posiedzeniu przyjmować. Roześlemy go do wszystkich członków Komisji, a przegłosowalibyśmy na następnym posiedzeniu. Mamy dziś bowiem do czynienia z dużą dynamiką wydarzeń w Sejmie, w związku z czym posłowie zaangażowani są w debatę, a ponadto opiniują projekty budżetu w innych Komisjach.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanuszKrasoń">Przyjmując do realizacji przedmiotowy temat, wyszliśmy z założenia, że problematyka budowy dróg i autostrad, jak wszystko zresztą, co wiąże się z polskimi drogami, jest obszarem niezwykle ważnym, którym Sejm powinien się interesować, zwłaszcza że jest to sprawa wywołująca wielkie zainteresowanie społeczeństwa i budząca silne emocje. Kiedy tylko dotarła do naszej Komisji informacja na temat koncesji związanych z budową A-4 i A-2, podjęliśmy prace na ten temat, stąd też i dzisiejsze posiedzenie poświęcone temu problemowi.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanuszKrasoń">W moim przekonaniu informacja Najwyższej Izby Kontroli jest precyzyjna i wskazuje, jakie działania należałoby podjąć, aby skutecznie poprawić trudną sytuację w zakresie funkcjonowania umów koncesyjnych. Takie też zapisy proponujemy we wspomnianym dezyderacie, aby wzmocnić argumentację NIK. Oto proponowana treść tego dokumentu:</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanuszKrasoń">„Dezyderat nr 7 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej do ministra transportu – w sprawie zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa w umowach koncesyjnych na budowę i eksploatację autostrad A-2 i A-4.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JanuszKrasoń">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniu w dniu 26 października 2006 roku zapoznała się z wynikami kontroli Najwyższej Izby Kontroli dotyczącej zabezpieczenia interesów skarbu państwa w umowach koncesyjnych na budowę autostrady A-2 i A-4.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JanuszKrasoń">Komisja stwierdza, że Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła pod względem rzetelności, gospodarności, celowości oraz legalności zabezpieczenie interesów skarbu państwa w działaniach doprowadzających do podpisania przez ministra właściwego do spraw transportu oraz generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad aneksu nr 6 i załącznika nr 6 do aneksu nr 5 do umowy na budowę i eksploatację autostrad A-2 i A-4 ze spółkami Autostrada Wielkopolska SA (AW SA) i Stalexport Autostrada Małopolska SA (SAM SA).</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JanuszKrasoń">Nieprawidłowości w tym zakresie polegały na:</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JanuszKrasoń">– doprowadzeniu do powstania zobowiązania skarbu państwa wobec koncesjonariuszy do wypłacania rekompensat w całym okresie obowiązywania umowy na budowę i eksploatację autostrad;</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JanuszKrasoń">– uzależnieniu działań administracji rządowej w zakresie proponowania zasad pobierania opłat za przejazdy drogami publicznymi i autostradami od woli i interesu koncesjonariuszy;</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JanuszKrasoń">– podpisaniu aneksu nr 6 do umowy z Autostradą Wielkopolską SA na budowę i eksploatację autostrady A-2 w wersji mniej korzystnej dla skarbu państwa niż wersja wcześniej wynegocjowana z AW SA;</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#JanuszKrasoń">– dopuszczeniu do podwyższenia stawek opłat za przejazd autostradami zagrażającemu zbilansowaniu się środków z Krajowego Funduszu Drogowego;</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#JanuszKrasoń">– nieuzgodnieniu przez ministra infrastruktury z ministrem finansów treści postanowień załącznika nr 6 do aneksu nr 5 do umowy z SAM SA;</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#JanuszKrasoń">– niepełnym zabezpieczeniu umów koncesyjnych przed możliwością dokonywania w nich niekontrolowanych zmian.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#JanuszKrasoń">W związku z tym Komisja do Spraw Kontroli Państwowej, w oparciu o wnioski NIK, z przeprowadzonej kontroli, postuluje:</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#JanuszKrasoń">1. Podjęcie działań zmierzających do uniezależnienia przygotowywanych przez administrację rządową rozwiązań prawnych w sprawie budowy i utrzymania autostrad od stanowiska koncesjonariuszy poprzez:</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#JanuszKrasoń">– przeprowadzenie szczegółowej, wielowariantowej analizy możliwości rozwiązania umów z koncesjonariuszami;</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#JanuszKrasoń">– renegocjacje umów koncesyjnych zmierzające do zrównoważenia pozycji skarbu państwa i koncesjonariuszy;</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#JanuszKrasoń">2. Pilne przystąpienie do prac pozwalających stworzyć jednolity i elastyczny system poboru opłat za korzystanie z sieci drogowej, zgodny z założeniami przepisów Unii Europejskiej;</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#JanuszKrasoń">3. Zapewnienie w ministerstwie rzetelnego, profesjonalnego i bieżącego nadzoru nad budową i eksploatacją autostrad, w tym nad realizacją umów z koncesjonariuszami, m.in. poprzez skuteczny nadzór nad generalnym dyrektorem dróg krajowych i autostrad. Jednocześnie Komisja postuluje podjęcie działań mających na celu określenie i wdrożenie do praktyki systemu finansowania i zarządzania w obszarze budowy dróg, umożliwiającego przyśpieszenie tempa budowy nowych dróg i autostrad, jak również poprawę stanu technicznego istniejącej infrastruktury”.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#JanuszKrasoń">Skreślamy istniejący w pierwotnej wersji projektu dezyderatu punkt 4, o treści: „Wydanie rozporządzenia dostosowującego polskie przepisy w zakresie stawek opłat winietowych do wymogów Dyrektywy 1999/62/WE z 17 czerwca 1999 roku – w sprawie pobierania opłaty za używanie niektórych typów infrastruktury przez pojazdy ciężarowe”, ponieważ to zostało już wykonane.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#JanuszKrasoń">Proponuję, by posłowie indywidualnie zapoznali się z zacytowanym projektem w świetle informacji przybliżonej przez prezesa Jacka Jezierskiego i przyjęlibyśmy ten dezyderat – jak już wspomniałem – w czasie następnego naszego posiedzenia, po czym oczekiwalibyśmy odpowiedzi ministra transportu na dezyderat. Otrzymanie odpowiedzi byłoby również spełnieniem postulatu posłanki Julii Pitery.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#JanuszKrasoń">Chcielibyśmy przedmiotowe zagadnienie nadal monitorować, ponieważ jesteśmy zdania, że to jeden z kluczowych polskich problemów, związanych z budową i funkcjonowaniem autostrad i dróg.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#JanuszKrasoń">Czy wyrażają państwo zgodę na to, byśmy w przedstawiony przed chwilą sposób zwiększyli efekt pracy NIK oraz naszej Komisji? Jest zgoda na tę propozycję. Proszę sekretariat o przesłanie projektu wszystkim członkom Komisji, po czym po jego wysłaniu oczekiwalibyśmy odpowiedzi ministra. Być może w przyszłości zorganizujemy kolejne posiedzenie na ten temat.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#JanuszKrasoń">Przystępujemy do ostatniego punktu porządku obrad, czyli do rozpatrzenia informacji głównego inspektora pracy na temat przestrzegania przez pracodawców przepisów prawa pracy w zakresie wypłaty wynagrodzeń za pracę oraz innych świadczeń ze stosunku pracy w latach 2003–2005 i w pierwszym półroczu roku 2006.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#JanuszKrasoń">Oddaję głos panu inspektorowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RomanGiedrojć">Problematyka przestrzegania przepisów prawa pracy w zakresie wypłaty wynagrodzeń za pracę oraz innych świadczeń pracowniczych od wielu lat jest stałym elementem działalności kontrolno-nadzorczej Państwowej Inspekcji Pracy. Poza doraźnymi interwencjami wskazane zagadnienia badamy w ramach odrębnego tematu, dotyczącego przestrzegania przepisów o wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RomanGiedrojć">W ramach realizacji tego tematu w latach 2003, 2004, 2005 oraz w pierwszej połowie roku 2006 inspektorzy pracy przeprowadzili 4 tys. 202 pełnozakresowe kontrole w zakładach zatrudniających blisko 440 tys. pracowników. Szczegółowe informacje o wynikach kontroli poświęconych zbadaniu omawianego dziś tematu zawarte zostały w raporcie, który państwo otrzymali. Swoje wystąpienie pozwolę sobie więc ograniczyć do spraw najważniejszych, na które chciałbym zwrócić szczególną uwagę państwa.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#RomanGiedrojć">Inspektorzy pracy w 3,5-rocznym okresie objętym kontrolami sprawdzili prawidłowość naliczania i wypłacania blisko 100 tys. świadczeń i stwierdzili, że przy ich naliczaniu i wypłacie w ponad 14 proc. nastąpiło naruszenie obowiązujących przepisów. Z satysfakcją jednakże należy odnotować stopniowy spadek odsetka kontrolowanych pracodawców naruszających przepisy o wynagrodzeniu za pracę – z 62 proc. w 2003 roku do 50,7 proc. w roku 2005. Wyniki przeprowadzonych kontroli wykazały także dalszy spadek odsetka kontrolowanych pracodawców niewypłacających premii i nagród, wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego i ekwiwalentu za urlop oraz należności dla zwalnianych z pracy z przyczyn nie dotyczących pracownika.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#RomanGiedrojć">Zwiększył się natomiast odsetek pracodawców naruszających przepisy o wypłacie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i innych dodatków oraz ekwiwalentów za odzież i jej pranie. Corocznie na skutek niewypłacania wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy pokrzywdzonych było wiele tysięcy pracowników. Przyjmując, że każde naruszenie dotknęło innego pracownika, przeprowadzone kontrole wykazały, że w badanym okresie ogółem zostało pokrzywdzonych ponad 360 tys. pracowników. Zaznaczyła się jednak pewna pozytywna tendencja w tym zakresie, a mianowicie w 2005 roku odsetek pokrzywdzonych pracowników był niższy o 4,5 proc. od odsetka pokrzywdzonych w 2003 roku. Wyniki kontroli wykazały ponadto, że zmniejszyła się kwota niewypłacanych należności przypadających na jednego pracownika z 1237 zł w roku 2003 na 1126 zł w roku 2005.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#RomanGiedrojć">W wyniku ujawnienia naruszeń przepisów prawa pracy inspektorzy skierowali do pracodawców szereg środków prawnych, mających na celu skłonienie ich do usunięcia stwierdzonych uchybień. Inspektorzy wydali m.in. ponad 19 tys. decyzji płatniczych, a w związku z wymienionymi wykroczeniami przeciwko prawom pracownika nałożyli grzywny w drodze mandatów karnych na łączną kwotę blisko 1 mln 300 tys. zł. W 68 natomiast wypadkach szczególnie nagannego zachowania się pracodawcy, polegającego na uporczywym naruszaniu praw pracowników skierowali do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#RomanGiedrojć">Stosowane przez inspektorów pracy środki prawne przynoszą wymierne efekty. Z satysfakcją należy odnotować, że corocznie wzrasta odsetek wyegzekwowanych dla pracowników należności, i tak w roku 2005 wzrósł on do blisko 73 proc., podczas gdy w roku 2004 było to 60,3 proc., a w roku 2003 niespełna 46 proc. W wyniku interwencji inspektorów w badanym okresie wyegzekwowano na rzecz 234 tys. pracowników kwotę 250 mln zł.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#RomanGiedrojć">Mimo pewnej poprawy pod względem przestrzegania przez pracodawców prawa pracy w zakresie wypłaty wynagrodzeń za pracę oraz innych świadczeń pracowniczych należy stwierdzić, iż obraz stanu praworządności wyłaniający się z przedstawionych danych statystycznych jest jeszcze daleki od doskonałości. W związku z tym zaś zagadnienia, które były przedmiotem kontroli, nadal muszą pozostać w centrum uwagi Państwowej Inspekcji Pracy. Oprócz prowadzenia kontroli – zarówno w ramach realizacji tematu przewidzianego w programie działań Inspekcji, jak też w razie otrzymania sygnałów od pracowników lub związków zawodowych – konieczna jest konsekwencja ze strony inspektorów pracy w zakresie pełnego wykorzystania przysługujących im środków prawnych.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#RomanGiedrojć">Większa skuteczność PIP w dużej mierze uzależniona jest jednak od obowiązujących regulacji prawnych. Obecne sankcje wykroczeniowe, nawet wielokrotnie nakładane na sprawcę, często nie stanowią dostatecznie dotkliwego środka, mającego skłonić pracodawców do przestrzegania przepisów prawa pracy. Dlatego też, mając na uwadze konieczność zapewnienia realizacji podstawowego uprawnienia pracowniczego, jakim jest wypłata wynagrodzenia za pracę, z dużą aprobatą oceniamy planowane zmiany w zakresie podniesienia górnej granicy grzywny za wykroczenia oraz nowelizację art. 218 Kodeksu karnego poprzez poszerzenie katalogu przestępstw przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową o wypadki niewykonania orzeczenia sądu pracy nakazującego wypłatę pracownikowi wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia ze stosunku pracy, a także zmiany umożliwiające pociąganie do odpowiedzialności karnej podmiotu zbiorowego w wypadku popełnienia przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową, przez osoby działające w imieniu takiego podmiotu. W naszej ocenie nowe rozwiązania wpłyną pozytywnie na skuteczność działań inspektorów pracy.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#RomanGiedrojć">Już na zakończenie pragnę stwierdzić, że w walce z nieprzestrzeganiem przepisów dotyczących wypłaty wynagrodzeń za pracę oraz innych świadczeń ze stosunku pracy konieczne jest – oprócz pełnego zaangażowania inspektorów – podejmowanie innych środków, w tym zaangażowanie opinii publicznej oraz uświadomienie wszystkim zainteresowanym, że nieuczciwe działania pracodawców stanowią poważne zagrożenie społeczne. Pracownicy, którzy nie otrzymują wynagrodzenia lub otrzymują je bardzo nieregularnie, ze znacznym opóźnieniem, pozbawiani są możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb własnych i swoich rodzin.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#RomanGiedrojć">Jeśli mają państwo ewentualne pytania czy prośby o dodatkowe wyjaśnienia, chętnie wraz z panią dyrektor Anną Tomczyk udzielimy odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#RomanGiedrojć">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#RomanGiedrojć">Dziękuję więc panu inspektorowi za zaprezentowanie nam rzetelnego materiału dotyczącego zagadnienia, które monitorowane jest przez Komisję do Spraw Kontroli Państwowej od wielu lat. Jeszcze z poprzedniej kadencji pamiętam posiedzenia, podczas których dokonywaliśmy bieżącej oceny zjawiska patologii w obszarze stosunków pracy, patologii bardzo dotkliwej dla pracowników oraz ich rodzin, co pan inspektor słusznie zaznaczył.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#RomanGiedrojć">Niewątpliwie krzepiąca jest tendencja zmniejszania się tego nagannego zjawiska, wyraźnie widoczna od 2003 roku. Również kontrole tegoroczne potwierdzają fakt, że odsetek łamiących prawo pracodawców maleje, aczkolwiek ciągle jest wysoki. Można by zadać pytanie, co jest przyczyną wspomnianego zmniejszenia. Bez wątpienia duża aktywność Państwowej Inspekcji Pracy, która kilka lat temu za jeden z priorytetów swojej działalności przyjęła właśnie ściganie i ujawnianie wszystkich patologicznych zjawisk z omawianego obszaru. Mamy więc niezaprzeczalny efekt działania Inspekcji, efekt coraz częstszego korzystania przez inspektorów z możliwości zawiadamiania prokuratorów o niepożądanym działaniu pracodawcy. Drugi ważny w moim przekonaniu powód to fakt, że im gospodarka ma się lepiej, tym zjawiska patologiczne w stosunkach pracy, zwłaszcza w dziedzinie wypłacania wynagrodzeń, ulegają zmniejszeniu. A gospodarka poprawia się, co obserwujemy od lat; w chwili obecnej jest w miarę ustabilizowana. To również niewątpliwie ma wpływ na lepszą kondycję pracodawców.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#RomanGiedrojć">Pan inspektor także, bardzo słusznie moim zdaniem, zwrócił uwagę na to, że zjawisko, o którym mowa, wciąż występuje na poważną skalę, stanowiąc nieustannie powód do niepokoju i wstydu, ponieważ nie powinno ono występować w cywilizowanym świecie w XXI wieku, w Polsce, leżącej w środku Europy. Trzeba więc robić wszystko, by je zmarginalizować, tak by należało do rzadkości. Przyczynić się może do tego niewątpliwie zaostrzenie sankcji znajdujących się w dyspozycji inspektorów pracy, co nastąpi na mocy nowej ustawy i dzięki czemu inspektorzy będą mieć możność zastosowania większych represji w stosunku do recydywistów.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#RomanGiedrojć">Bardzo trafnie podkreślono w materiale rolę mediów i społecznej dezaprobaty wobec omawianego nagannego zjawiska. Zachęcam Państwową Inspekcję Pracy do skutecznego wykorzystywania instrumentu, jakim są media, odgrywające coraz większą rolę w kształtowaniu różnego rodzaju nawyków, w popularyzacji dobrych rozwiązań, a piętnowaniu złych. Obawa przed nagłośnieniem negatywnej informacji o sobie wywołuje u pracodawcy co najmniej refleksję. Kilka kampanii przeprowadzonych medialnie przyniosło pożądane skutki, a zatem sądzę, że i ten problem wymaga nagłośnienia od czasu do czasu, gdyż nagłośnienie sprzyja poszkodowanym. Zachęcam więc do korzystania i z tej możliwości. Na jednym z najbliższych posiedzeń rozpatrywać będziemy sprawozdanie głównego inspektora pracy, a jest to bezsprzecznie dobry moment na zainteresowanie sprawą mediów, na przekazanie za ich pośrednictwem, co w stosunkach pracy jest dziś jednym z głównych zjawisk patologicznych, a są nim właśnie nieprawidłowości czy wręcz przestępstwa z zakresu wynagrodzeń pracowniczych.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#RomanGiedrojć">Proponuję przyjąć informację Państwowej Inspekcji Pracy do wiadomości, uznać, że zagadnienie jest niezmiernie ważne i potwierdzić, że PIP w należyty sposób podejmuje działania mające na celu zwalczanie tego patologicznego zjawiska. Przyjęlibyśmy informację do wiadomości, zobowiązując się zarazem do permanentnego śledzenia tej problematyki do końca niniejszej kadencji, z rekomendacją, aby i w kolejnych kadencjach Komisja do Spraw Kontroli Państwowej tematyką tą się zajmowała, dopóki problem nie zostanie całkowicie rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#RomanGiedrojć">Dziękuję wszystkim państwu. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>