text_structure.xml 52.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszKołodziej">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Witam bardzo serdecznie panie posłanki i panów posłów. Witam zaproszonych gości, a w szczególności panią minister Elżbietę Janiszewską-Kuropatwę, pana ministra Piotra Stycznia z Ministerstwa Budownictwa oraz pana ministra Stanisława Sławińskiego, reprezentującego resort edukacji narodowej. Proponuję dokonanie zmiany w porządku obrad zawartym w zawiadomieniu. Ponieważ punkt 1. i 3. dotyczą resortu budownictwa, proponuję zmianę kolejności rozpatrywania poszczególnych punktów. Jako pierwsze rozpatrzylibyśmy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Obecny punkt 1. stałby się automatycznie punktem 2. W ostatnim punkcie rozpatrzymy odpowiedź na dezyderat nr 8 Komisji w sprawie niedoboru wykwalifikowanych pracowników na rynku budowlanym oraz potrzebę poprawy sytuacji szkolnictwa zawodowego tej branży.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszKołodziej">Czy jest zgoda państwa posłów na dokonanie takiej zmiany porządku obrad? Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, uznaję, że wyraziliście państwo zgodę Czy macie państwo uwagi do porządku obrad? Także nie widzę sprzeciwu. Przyjęliśmy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszKołodziej">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Projekt był rozpatrywany na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej, podczas którego została wniesiona jedna poprawka, która została odrzucona. W efekcie projekt wrócił dzisiaj do Komisji w formie niezmienionej w stosunku do tej, którą zaproponowałem, Czy państwo chcielibyście zabrać głos w tej sprawie? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że projekt wniesiony przez posła Janusza Kołodzieja, bo to ja go zgłosiłem, został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiesławSzczepański">Rozumiem, że dokonana została zmiana treści tylko jednego artykułu i to jest cały projekt. Chciałbym jeszcze zgłosić kolejną poprawkę do projektu ustawy. Przedstawiłem ją wcześniej na piśmie panu przewodniczącemu, ale szkoda, że podkomisja nadzwyczajna jej nie rozpatrywali. Chodzi o to, aby kredyt preferencyjny był udzielany na całe 75 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej w lokalu i na całe 140 metrów kwadratowych w domu jednorodzinnym.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiesławSzczepański">Uzasadnię, dlaczego proponuję taką zmianę. Wszystko wskazuje na to, że środki finansowe przeznaczone w budżecie państwa na tę ustawę nie zostaną w pełni wykorzystane. Z moich rozmów z przedstawicielami banków wynika, że zaczynają one odstraszać klientów twierdząc, że nie mają odpowiedniego programu komputerowego, który pozwoliłby im udzielić preferencyjnego kredytu na mieszkanie 50-metrowe, a potem na kolejne 25 metrów powierzchni mieszkalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiesławSzczepański">Dlatego proponuję zmianę art. 1 ust. 1, który otrzymałby następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WiesławSzczepański">„1. Podstawę rozliczenia dopłaty stanowi, z zastrzeżeniem ust. 2, pozostająca do spłaty kwota kredytu preferencyjnego – w przypadku lokalu preferencyjnego lub domu jednorodzinnego, którego powierzchnia użytkowa nie przekracza 75 metrów kwadratowych dla lokalu mieszkalnego i 140 metrów dla domu jednorodzinnego”.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WiesławSzczepański">Taki zapis oznaczałby, iż nie byłoby potrzeby rozliczania oddzielnie 70 metrów kredytem preferencyjnym, a 70 metrów kredytem komercyjnym. Różnica jest niewielka, natomiast taki zapis umożliwiałby zainteresowanym młodym małżeństwom dostęp do kredytów mieszkaniowych. Dzisiaj, jak wynika z informacji banków, udzielanych jest o wiele więcej kredytów komercyjnych niż preferencyjnych. Uważam, że takie rozwiązanie, które proponuję, nie stanowiłoby dużego uszczerbku dla Funduszu Dopłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszKołodziej">Pana poprawka, panie pośle, była rozpatrywana na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej, która jej jednak nie przyjęła. Podkomisja uzyskała informacje od przedstawiciela Ministerstwa Finansów, który przedstawił stanowisko banków udzielających kredyty preferencyjne. Były to informacje negatywnie odnoszące się do zgłoszonej poprawki pana posła Wiesława Szczepańskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszKołodziej">Czy na posiedzeniu obecny jest przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który mógłby raz jeszcze powtórzyć stanowisko w tej sprawie? A może pan minister Piotr Styczeń przedstawi stanowisko, jakie rząd zajął w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania oraz poprawki zgłoszonej przez pana posła Wiesława Szczepańskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrStyczeń">Chciałbym poinformować państwa, że na dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów rząd ustosunkował się do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania, zawartego w druku sejmowym nr 1508. Nie ma natomiast żadnego odniesienia rządu do zmian, które przed chwilą zaproponował pan poseł Wiesław Szczepański.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PiotrStyczeń">Rząd w pełni akceptuje poprawkę zgłoszona przez pana posła Janusza Kołodzieja i poselski projekt zmiany ustawy zmieniający wskaźnik wartości odtworzeniowej powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych o 30%. Efekty tej zmiany powinny w sposób wystarczający konsumować środki przewidziane w budżecie państwa w roku 2007 i kolejnych na realizację ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Dlatego w opinii Ministerstwa Budownictwa, bo tylko taką mogę w tej chwili państwu przedłożyć, poprawka zaproponowana przez pana posła Wiesława Szczepańskiego wydaje się iść zbyt daleko. Zmiana ta mogłaby w znaczący sposób wpłynąć na realizację zobowiązań budżetowych z tytułu korzyści osiąganych przez rodziny realizujące swoje potrzeby mieszkaniowe w oparciu o ustawę o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PiotrStyczeń">Natomiast jeśli chodzi o argument dotyczący programów komputerowych, który podniósł w swej wypowiedzi pan poseł Wiesław Szczepański, nie mamy ani jednego sygnału z Banku Gospodarstwa Krajowego. Jednocześnie chciałbym państwa poinformować, że banków udzielających kredytów preferencyjnych nie jest tak wiele. Takiego kredytu udzielają obecnie jedynie Bank PKO BP oraz Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. W konkluzji uznajemy, że poprawka zgłoszona przez pana posła Wiesława Szczepańskiego wykracza poza praktyczną ocenę funkcjonowania ustawy i jest daleko przedwczesna. Tak można ja ocenić po relatywnie krótkim okresie funkcjonowania ustawy i dającym odpowiedź co do parametru, który jest określony w poprawce, a więc wskaźnika odtworzeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszKołodziej">Czy to wyjaśnienie zadowala pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do przedstawicieli rządu, w tym wypadku do pana ministra Piotra Stycznia. Nie mam informacji i wiedzy na temat skali zaangażowania się Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Pożyczkowych w realizację tej ustawy. Czy jednak pan minister jest w stanie powiedzieć, ile kredytów komercyjnych, a ile preferencyjnych udzielił bank PKO BP od początku roku do maja? Z tego co jest mi wiadomo, proporcje te są bardzo niekorzystne dla kredytobiorców – kredytów komercyjnych bank udzielił wielokrotnie więcej niż preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiesławSzczepański">Nie twierdzę, że ten bank ma problemy z udzielaniem kredytu preferencyjnego, ale z dostępnych mi informacji wynika, że banki proponują klientom swoje własne produkty kredytowe na korzystniejszych dla nich warunkach. Klienci mogą uzyskiwać kredyt na całą powierzchnię mieszkania. Kredyt ten jest oprocentowany na poziomie 5%, bo takie jest dzisiaj oprocentowanie w bankach kredytu hipotecznego. Bank PKO BP bardziej jest zainteresowany udzielaniem własnego produktu, niż kredytu preferencyjnego na warunkach przyjętych w ustawie o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiesławSzczepański">Czy pan minister może powiedzieć, ile kredytów preferencyjnych i ile komercyjnych udzielił w tym roku Bank PKO BP? Jaka kwota dopłat brana jest pod uwagę w skali całego roku, a jakie środki znajdują się na Funduszu Dopłat na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszKołodziej">Proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrStyczeń">Niestety, panie pośle, nie mamy informacji z Banku PKO BP o tym, ile udzielił kredytów preferencyjnych w tym roku. Mogę jedynie poinformować państwa, że według stanu na dzień 30 kwietnia 2007 roku, udzielono 949 kredytów zasilanych w ich spłacie z Funduszu Dopłat, a więc z budżetu państwa. Kredyty te udzielane są na warunkach preferencyjnych wynikających z ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PiotrStyczeń">Ponadto chciałbym zauważyć, że trudności w pełnym wykorzystaniu środków przeznaczonych w budżecie państwa na cele określone w ustawie, wynikają w przeważającej części z niedostosowania wartości wskaźnika odtworzeniowego użytego w ustawie, jako graniczna cena nabywania nieruchomości. W tym wypadku chodzi o lokal mieszkalny lub budowę domu jednorodzinnego. Wskaźnik ten jest niedopasowany do cen występujących na rynku, w tym głównie poza największymi aglomeracjami w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PiotrStyczeń">W związku z tym propozycja skonsumowania pomocy finansowej z budżetu państwa, która została zawarta w przedłożeniu poselskim, jest wystarczająca. Mówienie dzisiaj o rozszerzaniu oddziaływania ustawy na inne parametry, w tym parametry powierzchniowe, jest przedwczesne. Przy okazji chciałbym zauważyć, iż nie jest tak, że Bank PKO BP proponuje własny, lepszy kredyt, od kredytu z dotacją z budżetu państwa, a więc w oparciu o ustawę o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że pomoc z budżetu jest tą, która ma powodować zaciąganie innych kredytów już na warunkach komercyjnych. Dopłata z budżetu jest w istocie dopisaniem się państwa do produktu bankowego. To nie jest zamiennik w postaci oferty bankowej komercyjnej w stosunku do tego kredytu, który funkcjonuje na podstawie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania, a więc na spłatę odsetek od kredytu w okresie 8 lat. To jest jedynie dodatek do kredytu, swego rodzaju nakładka.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PiotrStyczeń">Myśmy już te kwestie wyjaśniali posłom Komisji Infrastruktury w trakcie procedowania rządowego projektu ustawy, a było to w roku ubiegłym. Tą ustawą jedynie dopisujemy się do istniejących na rynku produktów kredytowych, dopłatą z budżetu państwa do odsetek. I tak należy na to patrzeć. To nie są konkurencyjne produkty bankowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszKołodziej">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJankowski">Cały czas posługujemy się pojęciem średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. A przecież wskaźnik ten w istocie jest przeniesieniem wprost określenia z ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy. Tak więc ma on zupełnie inną funkcję, niż budowanie nowych mieszkań. Wskaźnik ten ma spełniać funkcję ochronną. Wskaźnik służy do określenia dwóch elementów – czynszu, który jest określony do 3% wartości odtworzeniowej budynku mieszkalnego. Im wyższa będzie ta wartość, tym więcej będą ludzie płacić za mieszkanie. Druga funkcja wskaźnika polega na ustalaniu dodatków mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyJankowski">Obydwa te parametry są administracyjnie ustalane przez poszczególnych wojewodów niżej, niż wartość rynkowa lokali mieszkalnych, aby z jednej strony chronić lokatorów przed nadmiernymi czynszami, a z drugiej dbać o interes budżetu państwa. Ale w żadnym wypadku to nie przystaje do wartości rynkowej mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyJankowski">Stąd moje pytanie, dlaczego w tej ustawie i w poprzedniej również, posługujemy się wartością odtworzeniową, a nie wartością rynkową mieszkania? Przecież chodzi o mieszkanie, które jakaś rodzina chce kupić na rynku. Nie chodzi o mieszkanie nabywane od Towarzystwa Budownictwa Społecznego na wynajem, ani też mieszkanie spółdzielcze, którego nigdy nie będę właścicielem. Chodzi o mieszkanie kupowane na rynku, na które mam uzyskać tytuł własności, a podstawą dopłaty państwa do udzielonego kredytu jest wskaźnik zdecydowanie niższy od wartości rynkowej mieszkania. Według danych dostępnych dla każdego na rynku budowlanym, cena jednej cegły wzrosła ostatnio z 2 do 8 złotych. Dlatego mówienie w ustawie, już po zmianie, o iloczynie wskaźnika 1,3 jest fikcją. Cena mieszkania nie wzrosła o 30%, ale o 200, a nawet 300%.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyJankowski">Obawiam się, że zapis proponowany w poselskim projekcie ustawy, będzie zapisem pustym. Nikt nie jest w stanie wybudować domu mieszkalnego lub nabyć mieszkania za cenę wartości odtworzeniowej powiększonej o 30%. Nie róbmy nadziei ludziom, bo są to nadzieje nie do spełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszKołodziej">Znowu zgłasza się do głosu pan poseł Wiesław Szczepański, a naprawdę mamy bardzo mało czasu na dyskusję. Przypominam, że o godzinie 17 rozpoczynają się plenarne obrady Sejmu, a do tego czasu powinniśmy jeszcze rozpatrzyć dwa bardzo ważne punkty porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławSzczepański">Proszę jednak pana przewodniczącego o poddanie mojego wniosku pod głosowanie. Dodam jeszcze do swej poprzedniej wypowiedzi, że dzisiaj kredyt komercyjny we frankach szwajcarskich można uzyskać na oprocentowanie 3,9. Wiem o tym dobrze, bo sam niedawno składałem wniosek kredytowy. Na ogół kredyty komercyjne udzielane w złotówkach są na poziomie oprocentowania 4,8, góra 5%.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WiesławSzczepański">Tymczasem jak rozumiem, ustawa o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania ma raczej charakter propagandowy. Kiedy się okazało, że na obecnych warunkach nie ma zbyt wielu chętnych do kredytu udzielonego na mocy tej ustawy, szukamy jakiegoś wyjścia. Kiedy zaczęło się palić, zamiast kopać studnię, polewamy ogień benzyną. Przyjmując wskaźnik proponowany w poselskim projekcie ustawy, powodujemy, że ceny mieszkań jeszcze bardziej pójdą w górę.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WiesławSzczepański">Dysponuję pismami od właścicieli firm budowlanych, którzy informują o podniesieniu cen na swoje wyroby, aby uzyskane w ten sposób środki zainwestować w modernizację swoich zakładów. W ten sposób wykorzystują koniunkturę na mieszkania i na materiały budowlane. Kiedy w tej ustawie o kolejne 30% podnosimy wskaźnik przeliczeniowy, tym samym dajemy przyzwolenie na dalszą podwyżkę cen za mieszkania. Gdyby uwzględnić mój wniosek, większa liczba osób skorzystałaby z dobrodziejstw ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszKołodziej">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ŁukaszAbgarowicz">Chciałbym przypomnieć argumenty, które w ubiegłym roku padały przy uchwalaniu ustawy w wersji proponowanej przez rząd, a którą mamy dzisiaj poprawiać. Już wtedy mówiliśmy, że ustawa nie będzie funkcjonowała. Ponadto przy obecnej nierównowadze na rynku mieszkaniowym między popytem a podażą, nowelizacja spowoduje tylko zwiększenie zysków przedsiębiorstw budujących mieszkania, a nie zwiększy ich dostępności dla rodzin. A przecież głównym celem tej ustawy była właśnie poprawa warunków dostępu do mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ŁukaszAbgarowicz">Proponowana zmiana ustawy po pierwsze – nic nie zmieni w funkcjonowaniu tej ustawy. Po drugie – jest jedynie dekoracyjnym tłumaczeniem się administracji z błędnego rozwiązania systemowego. Moim zdaniem dzisiejsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Bo czy ograniczymy limit korzystania z dopłaty do spłaty kredytu do 75 metrów czy do 100 metrów, dopóki będziemy się posługiwali niedobrym wskaźnikiem przeliczeniowym i tak nic tej ustawie nie pomoże. Uważam ponadto, że z korzyścią dla rynku mieszkaniowego i dla ludzi ubiegających się o mieszkania, byłoby nie dokonywanie tej zmiany. Bo gdyby kredytów udzielono wiele, to ceny mieszkań pójdą jeszcze wyżej i dalej mieszkania dla wielu rodzin pozostaną niedostępne.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ŁukaszAbgarowicz">Dlatego warto by podjąć wreszcie działania realne. Wiem, że jest to dyskusja nie przy okazji rozpatrywania tej ustawy, ale jestem przeciwny zarówno zmianie ustawy, jak i samej ustawy-matki. Jeśli chce się rzeczywiście stymulować popyt i pomóc młodym ludziom w nabyciu własnego mieszkania, trzeba robić to w pewnym harmonogramie. Trzeba najpierw doprowadzić do zwiększenia podaży mieszkań przez propodażowe działania rządu. A żadnych takich działań ze strony rządu nie ma i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Dopiero potem można wspierać popyt, a zwłaszcza ludzi młodych w zdobywaniu własnych mieszkań. Ale wiadomo, że dzisiaj barierą przy kupnie mieszkań nie są odsetki od kredytów, ale udział własny ludzi młodych, którzy dla banków nie mają wystarczającej wiarygodności. Dlatego banki wymagają od nich nawet 20-procentowego udziału własnego, który młodzi ludzie muszą długo i żmudnie zbierać.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ŁukaszAbgarowicz">Gdyby powstał na przykład fundusz gwarancyjny wspierający starania młodych ludzi o własne mieszkania, mogłoby to rzeczywiście stanowić dla nich istotne ułatwienie i pomoc w kupnie mieszkania. Ale nie jest możliwe przy obecnej sytuacji podażowej na rynku mieszkaniowym, bo to też by doprowadziło do katastrofy.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ŁukaszAbgarowicz">Proponuję przerwanie dyskusji i poddanie projektu pod głosowanie. Stawiam formalny wniosek o przystąpienie do głosowania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Od razu mówię, że będę głosował przeciwko ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszKołodziej">Oddam jeszcze głos przedstawicielom Biura Legislacyjnego, aby przed głosowaniem odniosło się do poprawki zgłoszonej przez pana posła Wiesława Szczepańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofKarkowski">Powstają poważne wątpliwości, czy poprawka zgłoszona przez pana posła Wiesława Szczepańskiego nie powoduje przekroczenia zakresu przedmiotowego ustawy. Poprawka jest zupełnie nowa i dotyczy zupełnie innej treści, niż została zgłoszona. W tej sytuacji może zostać uznana za niezgodną z konstytucją. Takie przypadki się już zdarzały.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofKarkowski">Chcielibyśmy zaproponować poprawioną od strony legislacyjnej wersję poprawki, jako że w obecnej formie zawiera ona błędy legislacyjne. Proponujemy następujące jej brzmienie: „Ustępowi 1 nadać brzmienie: „Podstawą naliczania dopłaty…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszKołodziej">Przepraszam pana mecenasa, ale bardzo bym prosił o spokój na sali i wysłuchanie tego, co przedstawiciel Biura Legislacyjnego ma do powiedzenia. Ta informacja będzie potrzebna przy głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofKarkowski">Prawidłowe brzmienie legislacyjne poprawki powinno być następujące: „W art. 8 a ust.1 nadać brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofKarkowski">„Podstawą naliczania dopłaty stanowi, z zastrzeżeniem ust. 2, pozostająca do spłaty kwota kredytu preferencyjnego”. Konsekwencją tej zmiany byłoby skreślenie ust. 4. W ten sposób poprawka byłaby prawidłowa pod względem legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszKołodziej">Czy pan poseł-wnioskodawca akceptuje taką treść poprawki, jaką przedstawił przedstawiciel Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławSzczepański">Już podpisałem się pod nowym tekstem poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszKołodziej">Poddaję pod głosowanie poprawkę zgłoszona przez pana posła Wiesława Szczepańskiego do projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanuszKołodziej">Kto jest za przyjęciem poprawki pana posła Wiesława Szczepańskiego?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanuszKołodziej">Stwierdzam, że Komisja odrzuca poprawkę pana posła Wiesława Szczepańskiego, przy 10 głosach za, 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławSzczepański">W tej sytuacji zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszKołodziej">Wracamy do projektu poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszKołodziej">Przystępujemy do rozstrzygania. Kto jest za przyjęciem poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanuszKołodziej">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje projekt ustawy przy 12 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanuszKołodziej">Pozostał nam wybór sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrzegorzTobiszewski">Proponuję kandydaturę pana posła Janusza Kołodzieja, który od początku pilotował projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszKołodziej">Czy są jeszcze inne kandydatury? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że moja kandydatura została akceptowana. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że poseł Janusz Kołodziej został sprawozdawcą Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławSzczepański">Pan przewodniczący nie zapytał się, czy moja pierwsza poprawka została przyjęta czy nie. Z wyników drugiego głosowania wyciągam wniosek, że na sali było obecnych 21 głosujących, natomiast wynik głosowania mojego wniosku był jak 10 do 10. Nie wiem czy dobrze zostały obliczone głosy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszKołodziej">Nie wszyscy posłowie muszą głosować, a liczenie głosów było prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanuszKołodziej">Na tym zakończyliśmy 1. punkt obrad i przechodzimy do punktu 2., w którym rozpatrzymy uchwałę Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw. Czy jest obecny przedstawiciel Senatu? Nie widzę. Czy w tej sytuacji można prosić panią minister o zabranie głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Poprawki Senatu przywracają propozycje rządu zmierzające do ustalenia trzystopniowej struktury funkcjonowania nadzoru budowlanego. Na najniższym szczeblu zamiast powiatowych, rząd proponował ustanowienie instytucji okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Natomiast na szczeblu wyższym pozostałyby wojewódzkie inspektoraty oraz Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego. Tym samym zadania powiatowych inspektoratów z dniem 1 października 2007 roku przejęłyby okręgowe inspektoraty. Zamiast 384 powiatowych miało być utworzonych 100 okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanuszKołodziej">Przepraszam panią minister. Jeszcze raz proszę państwa o zachowanie spokoju. Będziecie państwo korzystali z informacji, które przekazuje teraz pani minister. Trudno będzie głosować poprawki zgłoszone przez Senat, skoro nie będzie się znało opinii rządu w tej sprawie. Oddaję głos pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Poprawki zgłoszone przez Senat, a konkretnie poprawka nr 9, proponuje, aby z dniem 1 października br. zadania i odpowiadające im kompetencje powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego stały się zadaniami i kompetencjami właściwych okręgowych inspektoratów nadzoru budowlanego. W tym wypadku Senat przychylił się do sugestii rządu uznając, że wprowadzenie zmian organizacyjnych w nadzorze budowlanym powinno się przyczynić do usprawnienia działania nadzoru. Zmiany powinny także spowodować odciążenie terenowych organów pierwszej instancji od spraw związanych z administracją i obsługą finansową.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Rząd popiera wszystkie poprawki zgłoszone przez Senat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszKołodziej">Przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych poprawek. Czy są uwagi do poprawki nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławSzczepański">Tak. Poprawka była wielokrotnie omawiana na posiedzeniu podkomisji, Komisji i na forum sejmowym. Dlatego zgłaszam formalny wniosek o zarekomendowanie Sejmowi odrzucenie poprawki nr 1. Nie ma sensu dyskutowanie nad nią, bowiem wszyscy wiemy o co w niej chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaMłyńczak">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy poprawki zgłoszone przez Senat nie wykraczają poza materię ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszKołodziej">Proszę Biuro Legislacyjne o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MariuszPrzerwa">Biuro ma pewien problem, ponieważ zdania na ten temat są podzielone nawet w samym Biurze. Z jednej strony Sejm przyjął projekt ustawy, w której nie było mowy o zmianie struktury organizacyjnej nadzoru budowlanego. Z drugiej strony część dyrekcji Biura Legislacyjnego twierdzi, że w związku z tym, że już w projekcie rządowym była mowa o zmianie tej struktury, poprawki Senatu nie stanowią wyjścia poza jego uprawnienia. W związku z tymi wątpliwościami nie możemy się kategorycznie wypowiedzieć, czy poprawki Senatu stanowią takie przekroczenie czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszKołodziej">Ponownie proszę państwa o zachowanie spokoju, a panów posłów o zajęcie miejsc na sali obrad. Oddaję głos przedstawicielom Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MariuszPrzerwa">To wszystko, co miałem do powiedzenia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszKołodziej">Czy Biuro ma inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechPaluch">Możemy jedynie sugerować Komisji, że poprawkę nr 12 należy głosować łącznie z poprawkami nr 2 i z poprawkami od 4 do 12. Między tymi poprawkami zachodzi związek merytoryczny i tylko poprawka nr 3 nosi charakter redakcyjny. We wszystkich pozostałych poprawkach zgłoszonych przez Senat chodzi o przywrócenie inicjatywy, która znalazła się w pierwotnym projekcie ustawy wniesionej przez rząd. Istotnie, zmiana struktury organizacyjnej nadzoru budowlanego polegająca na zastąpieniu inspektoratów powiatowych inspektoratami okręgowymi, była dyskutowana na posiedzeniu Komisji, podkomisji, jak również na forum całego Sejmu. Była także ujęta we wniosku mniejszości, który nie dostał akceptacji Wysokiej Izby w trakcie trzeciego czytania. Senat odnosił się do uchwalonej ustawy bez zmian, które zostały zawarte w omawianych poprawkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszKołodziej">Po tej wymianie zdań możemy przejść do rozstrzygania. Biuro Legislacyjne sugerowało, aby wszystkie jedenaście poprawek, z wyjątkiem poprawki nr 3, głosować łącznie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanuszKołodziej">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia senackich poprawek nr 1, 2 i poprawek od 4 do 12?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanuszKołodziej">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie senackiej poprawki nr 1, 2 oraz poprawek od 4 do 12 włącznie, przy 8 głosach za, 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanuszKołodziej">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 3. Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś dodatkowe uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechPaluch">W uzasadnieniu do poprawki nr 3 Senat uznał ją za legislacyjną. Poprawka nr 3, zdaniem Senatu, modyfikuje błędne odesłanie. Zdaniem Biura Legislacyjnego to nie jest błędne odesłanie, ponieważ w pierwotnym projekcie ustawy zmieniającej ustawę Prawo budowlane takie odesłanie właśnie funkcjonowało. Jeśli już, to w kontekście stanowiska strony rządowej, poprawka Senatu ma charakter merytoryczny i należy to potraktować jako inną kontrolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanuszKołodziej">Po tej informacji Biura Legislacyjnego możemy przejść do głosowania. Może pani minister chciałaby się przed głosowaniem wypowiedzieć na temat tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Popieramy stanowisko Senatu, jesteśmy za przyjęciem poprawki nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszKołodziej">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi senackiej poprawki nr 3?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanuszKołodziej">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 3, przy 11 głosach za, 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się. Proszę o spokój na sali. Słyszę, że kilku posłów jest za powrotem do sprawy czyli do ponownego głosowania.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanuszKołodziej">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawki nr 3?</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanuszKołodziej">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 3, przy 11 głosach za, 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanuszKołodziej">Rozpatrzyliśmy wszystkie poprawki Senatu. Pozostaje nam wybór sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#GrzegorzTobiszewski">Proponuję na sprawozdawcę pana posła Andrzeja Adamczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszKołodziej">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejAdamczyk">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanuszKołodziej">Sprawozdawcą został pan poseł Andrzej Adamczyk. Mamy opinię Komitetu Integracji Europejskiej – poprawki nie są objęte prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanuszKołodziej">Przechodzimy do 3. punktu porządku dziennego posiedzenia, w którym mamy rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 8 Komisji w sprawie niedoboru wykwalifikowanych pracowników na rynku budowlanym oraz potrzebie poprawy sytuacji szkolnictwa zawodowego tej branży. Proszę o zabranie głosu panią minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Na ręce pana Marszałka Sejmu pozwoliliśmy sobie przedstawić informację, będącą odpowiedzią na dezyderat nr 8 Komisji Infrastruktury. Jest to informacja przejściowa według stanu na dzień dzisiejszy. Informowaliśmy o podjęciu działań związanych z realizacją ustaleń dezyderatu, jak również o programie dalszych działań. Niektóre postulaty zawarte w dezyderacie mieszczą się w kompetencji nie tylko Ministra Budownictwa, ale również ministrów współdziałających. Dlatego Minister Budownictwa powołał zespół trójstronny, który grupuje przedstawicieli pracodawców, pracobiorców i stronę rządową. Stronę tę reprezentują w pracach zespołu przedstawiciele ministerstw: Finansów, Edukacji Narodowej, Gospodarki, Rozwoju Regionalnego, Pracy i Polityki Społecznej oraz Budownictwa stosownie do rozpatrywanych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Niezależnie od informacji przekazanej panu Marszałkowi, 20 kwietnia br. odbyło się posiedzenie zespołu trójstronnego, podczas którego podjęliśmy dalsze działania związane z realizacją dezyderatu. I tak np. w maju podczas roboczego posiedzenia zespołu przedstawimy program edukacyjny ze szczególnym uwzględnieniem konieczności uzupełnienia kadr na poziomie średnim technicznym, czyli technikum. Przewidujemy różnorodne formy tego kształcenia. Podczas dyskusji wymieniano doświadczenia zdobyte np. w ramach OHP i innych form kształcenia. Zanim spróbujemy odtworzyć formy kształcenia na poziomie średnim, przygotujemy program roboczy. Umożliwi to uruchomienie tych form kształcenia już od początku tego roku szkolnego, to jest od 1 września.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Przejdę do zadań realizowanych przez inne resorty. Nawiązaliśmy bardzo ścisłą współpracę z przedstawicielami pracodawców, zwłaszcza z Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa. W oparciu o jego dane szacujemy wielkość niedoboru fachowców w branży budowlanej. Ponadto uzyskane informacje na temat ograniczenia emisji CO2, a co za tym idzie produkcji cementu i stali, są przedmiotem naszych wspólnych analiz i działań zaradczych. Koordynuje je Minister Budownictwa poprzez zespół trójstronny.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">W informacji do pana marszałka stwierdzamy, że obecnie brakuje w budownictwie około 150 tys. fachowców. Istnieje pewna rozbieżność danych w stosunku do tych, które przedstawia Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w oparciu o informacje ewidencyjne urzędów pracy. Urzędy te rejestrowały ponad 100 tys. osób, które deklarowały posiadanie kwalifikacji w zawodach budowlanych. Dane te ulegają weryfikacji podczas procesu budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">W ramach możliwości uzupełnienia rynku pracy z równoczesnym ograniczeniem bezrobocia, przygotowane jest rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Umożliwi ono zatrudnienie fachowców, na razie w okresie 3-miesięcznym, obcokrajowców, głównie zza granicy wschodniej. Projekt znajduje się w trakcie uzgodnień międzyresortowych. Współdziałamy także z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Sądzę, że pan minister Stanisław Sławiński udzieli dodatkowych informacji. Rozważana jest reaktywacja dwuletnich zasadniczych budowlanych szkół zawodowych, jak również możliwe skrócenie z trzech do dwóch lat nauki w zawodach robotniczych, ale tylko w określonych specjalnościach. Stworzyłoby to możliwość w miarę szybkiego pozyskania średniego personelu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Izby samorządów zawodowych w budownictwie, które nadają uprawnienia budowlane, współpracują z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, aby umożliwić większy dopływ osób z wyższym wykształceniem do branży budowlanej. Opinie o programach nauczania dla kierunków budowlanych i minimach programowych wyższych studiów zawodowych I-go i II-go stopnia, są przekazywane Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego. Posłużą do opracowania regulacji prawnych dostosowujących systemy kształcenia w Polsce do standardów Unii Europejskiej. W ramach implementacji systemu kształcenia zgodnie z Deklaracją Bolońską resort szkolnictwa przewiduje wprowadzenie w standardach kształcenia na kierunkach architektura i urbanistyka oraz budownictwo co najmniej półrocznych, obowiązkowych praktyk w projektowaniu i wykonawstwie w budownictwie. Wiąże się to także z reformą szkolnictwa wyższego i wprowadzeniem trzystopniowego nauczania. Problem polega na odpływie z kraju osób posiadających wysokie kwalifikacje i wyższe wykształcenie.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">W ramach zespołu trójstronnego, a także równolegle z przygotowaniem nowej ustawy Prawo budowlane, rozważa się możliwość szybszego uzyskiwania uprawnień budowlanych przez osoby, będące absolwentami wyższych szkół technicznych o kierunku budownictwo. Mamy pewne problemy z dyrektywą unijną o wzajemnym uznawaniu kwalifikacji, która wymusza na nas określone działania. Pozyskanie kadry technicznej na wszystkich poziomach znajomości zawodowej jest przedmiotem naszych działań i uzgodnień z innymi resortami.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Nie wiem, czy państwo posłowie otrzymali odpowiedź pana ministra Andrzeja Aumillera na dezyderat nr 8 Komisji Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszKołodziej">Oczywiście, przekazaliśmy kopie tego dokumentu wszystkim członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Najwięcej obiecujemy sobie po działalności zespołu trójstronnego. Przewidujemy kolejne posiedzenie zespołu na początku czerwca, kiedy będzie już przygotowany program edukacyjny. Mamy także nadzieję, że poszczególne resorty odniosą się w sposób bardziej szczegółowy do tego programu.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Zdajemy sobie sprawę, że realizacja postulatów zawartych w dezyderacie Komisji wymaga więcej czasu i większość z nich nie jest do natychmiastowego załatwienia. Jednym z nich jest przeanalizowanie przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Budownictwa kosztów pracy w budownictwie i przedstawienie propozycji ich obniżki. Temu tematowi było poświęcone spotkanie organizowane przez Polski Związek Pracodawców Budownictwa. W efekcie podjęliśmy działania dotyczące modyfikacji procedur związanych z przetargami. Uproszczenie tych procedur w istotny sposób powinno wpłynąć na obniżenie kosztów pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#ElżbietaJaniszewskaKuropatwa">Na koniec deklaruję, że o wynikach dalszych prac związanych z realizacją dezyderatu Komisji będziemy państwa informowali na bieżąco. Stosowne informacje przedstawimy Komisji jeszcze przed wakacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanuszKołodziej">Poproszę o zabranie głosu pana ministra Stanisława Sławińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławSławiński">Na wstępie krótka uwaga. Napotykamy na bardzo istotną barierę w odbudowie nie tyle szkolnictwa zawodowego w zawodach budowlanych, co w odbudowie liczby uczniów. W wielu rejonach kraju jest bardzo małe zainteresowanie tymi zawodami. Wiele szkół stoi otworem, ale nie ma kolejki chętnych do nauki. Tak więc mamy do przełamania pewne stereotypy, które można określić jako modę społeczną. Szkoły walczyły o uczniów, ale bez większych efektów.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławSławiński">Nie ma zatem problemu reaktywowania szkolnictwa zawodowego, ale istnieje problem odbudowania jego popularności wśród uczniów i rodziców. Istnieje także problem konsekwentnie prowadzonej modernizacji oferty edukacyjnej. Ogromnie dużą rolę odgrywają pracodawcy i resort budownictwa, jako najbardziej zainteresowany. Wszystkie sugestie czy oczekiwania, które spływają z ich strony, uruchamiają procedury modernizacyjne dotyczące programów kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławSławiński">Nasza intencja jest taka, aby w jak najkrótszym czasie uruchomić wszystkie inicjatywy, które by mogły pomóc w przezwyciężeniu kryzysu. Z naszej strony istnieje pełna gotowość do działania. Wszystko to, co jest możliwe do zrobienia, zostanie zrobione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszKołodziej">Czy przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli tak, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszGrzyb">Odnosząc się do dezyderatu Komisji Infrastruktury chciałbym zwrócić uwagę, że migrację zarobkową, podobnie jak wszelkie działania związane z liberalizacją dostępu do polskiego rynku pracy dla cudzoziemców, należy postrzegać w kategoriach uzupełniającego przedsięwzięcia. To nie jest antidotum na występujące niedobory kadrowe w budownictwie. Prace podjęte w resorcie pracy i polityki społecznej mają charakter dwojaki. Po pierwsze – trwają konsultacje projektu zmian rozporządzenia w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemców bez zezwoleń w określonych sektorach. Takimi sektorami są rolnictwo i budownictwo.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JanuszGrzyb">Jedli chodzi o działania długofalowe, to resort pracy i polityki społecznej przygotował poprawkę do ustawy o promocji zatrudnienia w instytucjach pracy. Pozwoli ona na zmniejszenie opłat towarzyszących procedurom zezwoleń na pracę cudzoziemców podejmujących zatrudnienie w innych sektorach, niż wymienione w okresie powyżej 3 miesięcy. Jeszcze raz chciałbym zwrócić uwagę, że zjawisko odpływu polskich obywateli nie należy traktować w kategoriach napiętnowania. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i w tym układzie mówimy o swobodzie przepływu pracowników, co stanowi jedną z czterech podstawowych wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszKołodziej">Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki byli zaproszeni na dzisiejsze posiedzenia Komisji, ale nie zaszczycili nas swoją obecnością. Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarcinPiotrowski">W imieniu pracodawców i pracobiorców uczestniczących w pracach zespołu trójstronnego, chciałbym poinformować Komisję, że w niedługim czasie zostanie przedstawione wspólne stanowisko tych dwóch grup. Zarówno pracodawcy jak i pracobiorcy dostrzegają dużo szerzej problem będący przedmiotem dezyderatu Komisji Infrastruktury nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszKołodziej">Czy są jeszcze inni chętni do zabrania głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewBachman">Widzę, że prawie wszyscy posłowie wyemigrowali na inne spotkania, ale wiem także, że posłowie wierni środowisku budowlanemu zawsze są z nami. Jeśli nawet są nieobecni ciałem, to duchem są teraz na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ZbigniewBachman">Ale do rzeczy. W ostatnim czasie odbyliśmy dużo rozmów z administracją Rosji, Białorusi, Ukrainy i Kazachstanu na temat sytuacji na rynkach pracy. Mamy oferty bardzo dużych firm z Rosji, które byłyby podwykonawcami w Polsce działając w ramach tradycyjnych kontraktów poprzez delegowanie pracowników. Co z tego, kiedy od razu pada pytanie z ich strony, kiedy i od kogo dostaniemy po głowie? Sytuacja polityczna sprawia, że nie mają ochoty dalej z nami rozmawiać, aczkolwiek naprawdę mają wielkie chęci przyjazdu do pracy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#ZbigniewBachman">Proszę sobie wyobrazić wielki kombinat budowlany zatrudniający 250 tysięcy osób. Jedna z firm tego kombinatu buduje metro w Omsku. Chętnie wielu z ich pracowników do Warszawy budować metro. Takie przykłady mógłbym mnożyć. Proszę pamiętać, że są to wszystko kraje rosyjskojęzyczne. Kiedy siadamy do rozmów zadają nam pytanie, jak będziemy w Polsce traktowani, z jakim spotkamy się przyjęciem ze strony Polaków przebywając u was na obcych paszportach? Wiem, że jest to nieformalny element naszych rozmów, ale z takich nastrojów trzeba sobie zdawać sprawę.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#ZbigniewBachman">Mamy do czynienia z podobną sytuacją, jaką mieliśmy siedemnaście lat temu, kiedy jako podwykonawcy chcieliśmy wykonywać roboty budowlano-montażowe w Niemczech. Była to dla nas doskonała nauka nowych technik i technologii, organizacji pracy itd. Nie będę o tym mówił, bo najlepszym ekspertem od tych spraw jest pan dyrektor Janusz Grzyb i pan Józef Zubelewicz. Oni to znają z autopsji. Teraz do Polski chcą przyjechać do pracy przedsiębiorcy budowlani razem ze swoimi ludźmi. Ale mówią tak: jak w Polsce wprowadzicie liberalizację indywidualnego zatrudnienia, a któryś z was przyjedzie na targi do Kijowa czy Moskwy, to nie zdziwcie się, jak ktoś was scyzorykiem pomaca. Bo zatrudniając naszych ludzi w taki sposób na swoich budowach wybieracie nam najlepszych pracowników. Mówię może nazbyt obrazowo, ale robię to po to, aby przekonać państwa co do kierunków myślenia w sprawie liberalizacji zatrudnienia obcokrajowców.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#ZbigniewBachman">Kolejna sprawa. Według danych statystycznych Federacji Rosyjskiej za Uralem żyje 10% obywateli polskiego pochodzenia. Jedni trafili tam jako zesłańcy, inni pojechali tam dobrowolnie. Oni bardzo chcieliby przyjechać do pracy w Polsce. Dla tych ludzi to jest inna Polska. Oni by chcieli wrócić do Czerniowców czy do Stanisławowa. Ale Polska jest magnesem dla tamtejszej młodzieży. Szkoda że opuścili już posiedzenie przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszKołodziej">Bardzo pana przepraszam, ale nie wyszli, nadal uczestniczą w posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewBachman">W takim razie przepraszam. Na wschodzie istnieje bardzo duży potencjał młodych ludzi z krwią polską, którzy by przyjechali do Polski uczyć się zawodów, w tym także zawodów budowlanych. Dla nich przyjazd do Polski, jako Polaków z pochodzenia, jest jak kiedyś dla nas wyjazd do Ameryki. Mówi się, że jak zaprosimy do pracy w Polsce Chińczyków, to na pewno wszyscy u nas zostaną na stałe. Chwała Bogu, żeby ci Polacy z pochodzenia, zwłaszcza młodzi ludzi, którzy przyjadą do nas na naukę zawodu, u nas zostali. Mamy taki niż demograficzny, że bardzo by się nam przydało trochę nowej krwi.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ZbigniewBachman">Jest kilka elementów, które można by wykorzystać dla pozainwestycyjnego wzmocnienia kadrowego polskiego budownictwa. Ale oczywiście istnieje również problem szkolnictwa zawodowego. Trzeba podjąć próbę powrotu do sytuacji, kiedy szkoły te były atrakcyjne i cieszyły się u młodych ludzi dużą popularnością. Ale nie chodzi tylko o liczbę uczniów, ale także o jakość nauczania. Nie dziwię się młodzieży, że nie garnie się do szkół budowlanych, w których ich koledzy uczyli się z podręczników jeszcze sprzed 1939 roku.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#ZbigniewBachman">Apelowałbym do państwa, a szczególnie do przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, o liberalizację opłat dla cudzoziemców za pozwolenie na podjęcie pracy w Polsce. Bo opłata 900 zł tylko za rozpatrzenie wniosku przez wojewodę, pobierana od indywidualnych osób, jak i pracowników na kontraktach, jest wyższa od pobieranej od Polaków siedemnaście lat temu w Niemczech. Według opinii naszych przedsiębiorców, system opiniowania tych wniosków na szczeblu wojewody i powiatu, rodzi korupcję. Podobno w grę wchodzi kwota 700 zł od jednego pracownika.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#ZbigniewBachman">Gdybyśmy chcieli poprawnie realizować kontrakty, bo to najbardziej interesuje dzisiaj przedsiębiorców budowlanych, to nie wykluczone, że kiedyś nasi pracownicy będą pracować na rynkach pracy krajów wschodnich. Rynek usług inwestycyjnych, tak dynamicznie się dzisiaj w Polsce rozwijający, kiedyś się uspokoi, a na wschodzie będzie kontynuowany co najmniej przez najbliższe 30 lat. Tak zresztą kiedyś było z firmami niemieckimi. Nasi przedsiębiorcy też mogą dostać się na rynki wschodnie, ale na zasadzie współpracy z przedsiębiorstwami z tamtej strony. Chiny nas nie uratują, podobnie jak Indie. Ale współpraca słowiańska z krajami, które są najbliżej nas, może spowodować bardzo dużo korzyści zarówno psychologicznych, socjologicznych, jak i biznesowych.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#ZbigniewBachman">Mam jedną uwagę. W odpowiedzi pana ministra Andrzeja Aumillera na stronie 2 jest napisane, że po rozmowach nasza Izba powołała sekcję szkół budowlanych. Otóż sekcja ta istnieje już od dwunastu lat i zrzesza 70 szkół budowlanych. Kiedyś w dawnym Ministerstwie Budownictwa i Materiałów Budowlanych trzech pracowników zajmowało się szkołami budowlanymi, potem już nikt. Teraz nowe Ministerstwo Budownictwa też ma kłopoty kadrowe i nie może zatrudnić osób, które tylko zajmowałyby się szkołami budowlanymi. Podejrzewam także, że powodem jest również fakt, iż taka problematyka nie znajduje się w statucie ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszKołodziej">Na dzisiejsze posiedzenie Komisji zaproszeni byli przedstawiciele resortów budownictwa, edukacji, pracy i gospodarki. Te resorty odpowiadają za to, co dzieje się na polskim rynku budowlanym. Myślę, że będą kontynuowane rozmowy w ramach zespołu trójstronnego powołanego przez Ministra Budownictwa. Mam nadzieję, że zostaną wzięte pod uwagę wszystkie uwagi i sugestie państwa.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszKołodziej">Nie było głosów krytycznych do odpowiedzi pana ministra Andrzeja Aumillera na dezyderat Komisji nr 8. Jeśli zatem nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja odpowiedź przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanuszKołodziej">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>