text_structure.xml 50.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AntoniMężydło">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AntoniMężydło">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji będzie pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne według druku nr 1016 oraz rozpatrzenie odpowiedzi Ministra Środowiska na dezyderat Komisji nr 6. Czy zgłaszają państwo uwagi lub wnioski do porządku dziennego? Nie widzę. Przystępujemy zatem do jego realizacji, czyli do pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne. Akurat tak się składa, że jestem posłem reprezentującym wnioskodawców, dlatego uzasadnię projekt, przedstawiając jednocześnie jego podstawowe tezy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AntoniMężydło">Do podstawowych zadań prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej należy prowadzenie polityki regulacyjnej w zakresie wspierania skutecznego wykorzystywania oraz zarządzania częstotliwościami. Kluczowym narzędziem umożliwiającym realizację tych zadań jest rezerwacja częstotliwości, w szczególności dla podmiotów wyłonionych w drodze postępowania przetargowego. W związku z tym niezwykle ważne jest, by regulacja prawna umożliwiała ich prowadzenie sprawnie i efektywnie, a przede wszystkim w sposób zgodny z prawem. Tymczasem przepisy art. 114–120 dotychczasowej ustawy Prawo telekomunikacyjne nie pozwalają prezesowi UKE na przeprowadzenie postępowań przetargowych w sposób, który byłby bezpieczny dla uczestników przetargu oraz dla Skarbu Państwa i z którym wiązałoby się rzeczywiste domniemanie legalności.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AntoniMężydło">W ustawie nie został precyzyjnie określony model, zgodnie z którym powinno być prowadzone postępowanie w sprawie rezerwacji częstotliwości w sytuacji, gdy konieczne jest przeprowadzenie przetargu. Nie jest jasne, czy przetarg powinien być prowadzony jako samodzielne postępowanie, czy też jako etap postępowania wszczętego z pierwszego wniosku o rezerwację. Nie jest również jasne, czy rozstrzygnięcie kończące całą procedurę powinno być wydawane w postępowaniu wszczętym z wniosku podmiotu wyłonionego w przetargu i jaka powinna być treść rozstrzygnięcia. W piśmiennictwie prawniczym oraz w dotychczasowym orzecznictwie sądowym reprezentowane są sprzeczne ze sobą stanowiska. Wystąpiły też bardzo poważne rozbieżności w zasadzie co do każdego ze spornych zagadnień. Rozbieżności nie wynikają przy tym z błędów w procesie wykładni, ale z niedostatków regulacji ustawowej, która dopuszcza różne możliwości interpretacyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AntoniMężydło">Określenie modelu prowadzenia postępowania w sprawie rezerwacji częstotliwości jest sprawą o charakterze fundamentalnym, bowiem zakwestionowanie wybranego modelu może być podstawą do unieważnienia postępowania przetargowego i uchylenia albo stwierdzenia nieważności późniejszej decyzji o rezerwacji częstotliwości. Z tym z kolei wiąże się odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa oraz konieczność zwrotu uiszczonych opłat za rezerwację częstotliwości. W przypadku samej tylko rezerwacji UMTS powodowałoby to konieczność zwrotu opłaty za rezerwację w wysokości 350 mln zł, nie licząc dalej idącego odszkodowania związanego z inwestycjami poczynionymi przez uprawnionego z rezerwacji operatora.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AntoniMężydło">Wybór określonego modelu decyduje między innymi o tym, czy do postępowania przetargowego powinny być stosowane przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, czy oprócz ofert w postępowaniu przetargowym należy składać formalne wnioski o rezerwację. Wybór modelu przesądzi także, czy wnioski sprzed postępowania przetargowego powinny być załatwione jeszcze przed przetargiem decyzjami odmownymi, a także jakie decyzje i o jakiej treści powinny być wydawane po zakończeniu przetargu i kto jest ich adresatem. Wszystkie te kwestie mają ogromne znaczenie dla uprawnień podmiotów ubiegających się o rezerwację częstotliwości i kształtują ich sytuację prawną.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AntoniMężydło">W dotychczasowej praktyce prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej przeprowadził ponad trzysta przetargów według kilku niezależnych od siebie, ale powiązanych funkcjonalnie postępowań. Model ten przedstawiony został na schemacie do uzasadnienia projektu ustawy. Wygląda on następująco. W pierwszym etapie prowadzone jest odrębne postępowanie z wniosków o rezerwację częstotliwości złożone przed ogłoszeniem postępowania przetargowego. Postępowanie to załatwiane jest decyzjami odmownymi ze względu na potrzebę przeprowadzenia przetargu. W drugim etapie wykonywane jest postępowanie konsultacyjne, a w trzecim postępowanie przetargowe rozpoczynane ogłoszeniem przetargu i kończone przekazaniem jego wyników. Na tym etapie możliwe jest jeszcze postępowanie w sprawie unieważnienia przetargu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AntoniMężydło">W etapie czwartym prowadzone jest postępowanie z wniosku podmiotu wyłonionego w przetargu, załatwiane decyzją o rezerwacji częstotliwości. Może też być wszczynane postępowanie z urzędu załatwiane decyzją o uznaniu przetargu za nierozstrzygnięty. Powyższy model jest powszechnie akceptowany w doktrynie prawa telekomunikacyjnego. Można wymienić prace prof. Stanisława Piątka czy dra Macieja Rogalskiego. Model ten stanowi także podstawę znacznej części orzeczeń Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W siedmiu orzeczeniach tego sądu wyrażono pogląd, że postępowanie przetargowe ma charakter szczególny i jest odrębne od postępowań wszczętych z wniosków złożonych przed przetargiem.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AntoniMężydło">Odmienny natomiast pogląd wyrażono w innych orzeczeniach wspomnianego sądu, które preferują inną koncepcję postępowania. Zgodnie z tymi orzeczeniami powinno być prowadzone jedno postępowanie według schematu także przedstawionego państwu w uzasadnieniu do projektu ustawy. Według tego poglądu postępowanie wszczyna pierwszy wniosek i sprawy wszczęte z kolejnych wniosków są przyłączone do tego postępowania na podstawie art. 62 kpa. W drugim etapie prowadzone jest postępowanie konsultacyjne, które stanowi tylko część postępowania w sprawie rezerwacji częstotliwości. Także przetarg stanowi część tego postępowania i nie jest traktowany jako samodzielne postępowanie, jak w przypadku pierwszego schematu. Zainteresowani składają oferty oraz wnioski o rezerwację, o ile nie złożyli ich przed przetargiem. Ostatnim etapem jest podjecie przez prezesa UKE decyzji załatwiającej pozytywnie lub negatywnie wnioski poszczególnych wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AntoniMężydło">Naczelny Sąd Administracyjny do chwili obecnej jeszcze nie zajął jednoznacznego stanowiska, wskazując jedynie, że przetarg powinien być postrzegany jako funkcjonalna część postępowania w szeroko rozumianej sprawie rezerwacji częstotliwości. W trzech dotychczasowych orzeczeniach, które dotyczyły kwestii drugorzędnych, sprawa nie została definitywnie przesądzona na rzecz któregoś z zaprezentowanych przeze mnie modeli. Jednocześnie sąd pozostawił też taką możliwość, że żaden z tych modeli może nie być prawidłowy.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AntoniMężydło">Od ostatecznej akceptacji lub zakwestionowania modelu, według którego prowadzono dotychczasowe postępowania, w dużej mierze zależy ważność zakończonych już przetargów oraz dokonywanych rezerwacji. Jednocześnie radykalne rozbieżności w dotychczasowym orzecznictwie nie pozwalają w chwili obecnej na racjonalne podjęcie przez prezesa UKE decyzji co do tego, według jakiego modelu przeprowadzać kolejne postępowania. Zarówno kontynuowanie dotychczasowej praktyki, jak i jej zmiana poprzez przyjęcie nowego modelu może ostatecznie zostać zakwestionowane i wówczas będzie skutkowało odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AntoniMężydło">Analiza aktualnego stanu prawnego prowadzi do wniosku, że aby uniknąć powyższego ryzyka, prezes UKE powinien wstrzymać się z prowadzeniem kolejnych postępowań aż do czasu ostatecznego ukształtowania się jednolitej linii orzeczniczej w orzecznictwie sądów administracyjnych. Nie jest to jednak możliwe ze względu na biegnące terminy ustawowe na ogłoszenie kolejnych przetargów. Ustawa Prawo telekomunikacyjne w art. 116 ust. 3 przewiduje bowiem, że termin przeprowadzenia postępowania przetargowego oraz konkursu nie może być dłuższy niż 8 miesięcy od dnia złożenia wniosku przez podmiot ubiegający się o rezerwację częstotliwości. Wstrzymanie się przez organ regulacyjny z działaniami zmierzającymi do rozdysponowania częstotliwości w trybie przetargowym nie odpowiada również potrzebom związanym z gospodarowaniem tymi zasobami. Technologie bezprzewodowe są jednymi z najbardziej dynamicznie rozwijających się technologii telekomunikacyjnych. Jednocześnie istniejące zapotrzebowanie na te częstotliwości w standardach telekomunikacyjnych najbardziej istotnych z punktu widzenia społecznego i gospodarczego, przekracza możliwości ich zaspokojenia; po prostu zasób częstotliwości do rozdysponowania jest obecnie za mały. Można je zatem udostępnić zainteresowanym podmiotom jedynie w drodze przetargu. Z drugiej strony, każde takie działanie może wyrządzać szkodę Skarbowi Państwa i uczestnikom przetargu. Mają oni prawo oczekiwać, że przeprowadzone postępowania i wydane decyzje będą zgodne z prawem, zaś uzyskane uprawnienia nie zostaną zakwestionowane w toku kontroli sądowej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AntoniMężydło">Występujące problemy w stosowaniu prawa nie są w istocie konsekwencją błędnej wykładni obowiązujących przepisów, gdyż zbyt wiele autorytetów wypowiedziało się za sprzecznymi ze sobą interpretacjami. Wynikają one z braku wśród tych przepisów takich, które jednoznacznie określałyby sposób przeprowadzania postępowania lub postępowań. Usunięcie tych niejasności możliwe jest wyłącznie poprzez interwencję ustawodawcy. Prezentowany dzisiaj komisyjny projekt nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne ma na celu usunięcie tych niejasności. Przy okazji projekt przewiduje nowelizację również innych, już mniej znaczących kwestii, które wiążą się z gospodarowaniem częstotliwościami.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AntoniMężydło">Zasadnicza różnica pomiędzy dotychczasowym a projektowanym stanem prawnym sprowadza się do wyraźnego przesądzenia, iż rezerwacja częstotliwości w trybie przetargowym opiera się na modelu sprzężonych ze sobą funkcjonalnie wielu postępowań. Model ten dotychczas stanowił jedną z kilku możliwych interpretacji ustawy. Proponowane rozwiązania są zgodne z dotychczasową praktyką działania organu regulacyjnego. I to stwierdzenie, moim zdaniem, jest bardzo ważne. Istnieje jednak pewne zastrzeżenie; w niniejszym projekcie proponuje się, aby wnioski o rezerwację częstotliwości składane przez uczestników przetargu rozpatrywane były w jednym postępowaniu i rozstrzygane jedną decyzją prezesa UKE.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#AntoniMężydło">Zmianie ulega również dotychczasowa nazwa „postępowanie przetargowe” na i tak już stosowaną w praktyce nazwę „przetarg”. W przypadku braku dostatecznych zasobów częstotliwości podmiot, dla którego zostanie dokonana rezerwacja częstotliwości, będzie wyłaniany w drodze konkursu. Dotyczy to rezerwacji częstotliwości na cele rozprowadzania w sposób cyfrowy programów radiofonicznych lub telewizyjnych. W pozostałych przypadkach stosowana będzie forma przetargu.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#AntoniMężydło">Dla zbadania, czy istnieją dostateczne zasoby częstotliwości, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, po wpłynięciu pierwszego wniosku w sprawie rezerwacji określonych zasobów częstotliwości, ogłaszać będzie na stronie Biuletynu Informacji Publicznej UKE informacje dostępności tych zasobów. Zainteresowani rezerwacją częstotliwości w wyznaczonym terminie, ale nie dłuższym niż 30 dni, będą mogli zgłosić chęć ich pozyskania. Jeżeli w wyznaczonym terminie zgłoszone zostanie zainteresowanie przekraczające dostępne zasoby częstotliwości, to odmawia się dokonania rezerwacji. Zgłoszenie zainteresowania rezerwacją częstotliwości w tym trybie nie wymaga złożenia wniosku o rezerwację częstotliwości, albowiem wnioski złożone przed przetargiem, kiedy jest on wymagany, rozpatrywane są odmownie. Takie postępowanie jest zgodne z dotychczasową praktyką oraz z przyjętym modelem.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#AntoniMężydło">Jeśli po złożeniu wniosku okaże się, że zachodzi konieczność przeprowadzenia przetargu albo konkursu, a wniosek o rezerwację częstotliwości złożony został przed ich ogłoszeniem, odmawia się dokonania rezerwacji. Chodzi o to, aby prezesowi UKE przyznać możliwość określenia w dokumentacji przetargu, w jaki sposób częstotliwości mają być rozdysponowane. W przeciwnym wypadku pojawi się problem sprowadzenia wniosków „przedprzetargowych” do wspólnego mianownika. Odmowa dokonania rezerwacji przed przetargiem, moim zdaniem, jest rozwiązaniem najlepszym. W projekcie noweli przewiduje się również, iż odmawia się rezerwacji w przypadku, kiedy wnioskodawca w przetargu lub w konkursie nie został wyłoniony jako ten, dla którego zostanie dokonana rezerwacja. Przepisy dotyczące wyłaniania podmiotu są oczywiste, zatem nie będę ich omawiał. Skoncentruję się bardziej na kwestiach, które wydają się kontrowersyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#AntoniMężydło">W art. 116 ust. 4a wyraźnie unormowana zostanie jedna z kwestii budzących obecnie największe kontrowersje. Przetarg albo konkurs jest postępowaniem odrębnym od postępowania w sprawie rezerwacji częstotliwości. Dlatego nie stosuje się do nich przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. W projekcie proponuje się również wyraźne wskazanie, że w dokumentacji przetargu mogą być określone inne kryteria niż wskazane w ustawie. Chodzi o zachowanie warunków konkurencji w odniesieniu do przetargu lub konkursu oraz wysokości kwoty zadeklarowanej przez uczestnika przetargu.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#AntoniMężydło">Prezes UKE będzie dokonywał wyboru najistotniejszego kryterium oceny ofert w przetargu spośród kryteriów wymienionych w ustawie, biorąc pod uwagę cele regulacyjne i stan konkurencji na rynku telekomunikacyjnym. Dotychczas ustawa posługiwała się pojęciem decydującego kryterium, jednak niżej punktowane kryteria mogą zdecydować o zwycięstwie. Dlatego najwyżej punktowane kryterium nie musi okazać się decydujące. Stąd w miejsce wyrazu „decydujące” proponuje się w ustawie określenie „najistotniejsze”.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#AntoniMężydło">W projekcie proponujemy również doprecyzowanie unormowań dotyczących unieważnienia przetargu albo konkursu, które dokonywane jest w ramach postępowania administracyjnego odrębnego od samego przetargu, do którego procedury administracyjnej się nie stosuje. Unieważnienie może zostać dokonane z urzędu przez prezesa UKE lub na wniosek uczestnika przetargu albo konkursu w terminie 14 dni od dnia ogłoszenia wyników. Uczestnikom przetargu albo konkursu nie przysługują inne środki prawne kontroli rozstrzygnięć podejmowanych w przetargu lub konkursie.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#AntoniMężydło">Nie zmieniły się natomiast przesłanki unieważnienia, które dokonuje się, jeżeli zostały rażąco naruszone przepisy prawa lub interesy uczestników przetargu albo konkursu. W ustawie przesądzono również, że unieważnienie przetargu albo konkursu stanowi podstawę wznowienia postępowania w sprawie rezerwacji częstotliwości dokonanej po ich przeprowadzeniu. Sygnalizuję państwu, że ten przepis też wzbudza kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#AntoniMężydło">Zrezygnowano z rozwiązania, że uznaje się postępowanie przetargowe albo konkurs za nierozstrzygnięty, jeżeli liczba uczestników postępowania przetargowego albo konkursu jest mniejsza lub równa liczbie podmiotów uprawnionych do ubiegania się o rezerwacje częstotliwości. W takim przypadku podmioty, które zgłosiły się do przetargu i osiągnęły minimum kwalifikacyjne, będą podmiotami wyłonionymi w przetargu.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#AntoniMężydło">Po przeprowadzeniu przetargu albo konkursu prowadzone będzie jedno postępowanie w sprawie rezerwacji częstotliwości. Jego stronami będą uczestnicy przetargu albo konkursu, którzy złożyli wnioski o rezerwację częstotliwości w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników. W konsekwencji tego rozwiązania wnioski tych podmiotów rozstrzygane będą jedną decyzją administracyjną o przyznaniu rezerwacji podmiotom wyłonionym i odmowie rezerwacji wszystkim pozostałym. W razie zakwestionowania prawidłowości przeprowadzenia przetargu nie będzie problemu ze wzruszeniem indywidualnych decyzji w sprawie rezerwacji.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#AntoniMężydło">W nowelizacji zaproponowaliśmy zmianę przepisów dotyczących zwrotu wadium. Mając na uwadze możliwość przechodzenia uprawnień do ubiegania się o rezerwację częstotliwości na kolejne podmioty na liście, zwrot wadium dla wszystkich podmiotów następowałby w terminie 14 dni od doręczenia rezerwacji podmiotowi uprawnionemu do ubiegania się o rezerwację częstotliwości. Będzie to zatem ten moment, kiedy nie wystąpi już możliwość przejścia uprawnień na kolejny podmiot z listy.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#AntoniMężydło">Na uwagę zasługuje jeszcze nowe brzmienie art. 188. Przewiduje ono, że w zakresie nie– uregulowanym w ustawie do rocznej opłaty telekomunikacyjnej, opłaty za numerację i opłaty za częstotliwość stosuje się odpowiednio przepisy Ordynacji podatkowej. Uprawnienia organów podatkowych określone w przepisach przysługują, co istotne, Prezesowi UKE. Dotychczas przepis art. 188 przewidywał, że Ordynację podatkową stosuje się jedynie do odsetek od zaległości z tytułu rocznych opłat telekomunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#AntoniMężydło">Stosowanie Ordynacji podatkowej do opłat telekomunikacyjnych, pomimo ich publicznoprawnego charakteru, budzi istotne wątpliwości. Dotychczasowa praktyka organu regulacyjnego, podobnie jak orzecznictwo sądowe, nie potwierdziły, iż do opłat telekomunikacyjnych stosuje się przepisy działu III Ordynacji podatkowej. Powoduje to sytuację, w której w razie stwierdzenia nieważności lub uchylenia decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości, czego w obecnym stanie prawnym nie można wykluczyć, nie będzie określonego trybu zwrotu opłaty pobranej na rezerwację. Odesłanie do niektórych postanowień Ordynacji podatkowej wydaje się najwłaściwszym rozwiązaniem. Dodatkowo rozwiązuje to również inne kwestie wspólne dla wszystkich opłat telekomunikacyjnych, jak sprawy przedawnienia, umarzania lub rozkładania należności z tego tytułu na raty.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#AntoniMężydło">W projekcie zaproponowano przepis przejściowy, według którego przepisy ustawy nowelizującej stosuje się do spraw rezerwacji częstotliwości, unieważnienia lub uznania postępowania przetargowego albo konkursu za nierozstrzygnięty. Dotyczy to również postępowań niezakończonych w związku z uchyleniem lub stwierdzeniem nieważności decyzji bądź też unieważnieniem lub uznaniem postępowania przetargowego albo konkursu za nierozstrzygnięte. W związku ze zmianą nazwy postępowania przetargowego na przetarg wskazano w ustawie, że postępowanie przetargowe prowadzone przed wejściem w życie nowelizacji traktuje się jako przetargi w rozumieniu ustawy nowelizującej. W tym przepisie chodzi o to, aby sprawy niezakończone rozstrzygać według nowych przepisów uznanych w przetargu lub w konkursie za nierozstrzygnięte. W związku ze zmianą nazwy postępowania przetargowego na przetarg wskazano w ustawie, że postępowanie przetargowe prowadzone przed wejściem w życie nowelizacji traktuje się jako przetargi w rozumieniu ustawy nowelizującej. W tym przepisie chodzi o to, aby sprawy niezakończone rozstrzygać według nowych, jednoznacznych przepisów, gdyż usunięcie dotychczasowych niejasności jest podstawowym celem ich wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#AntoniMężydło">Do opłat telekomunikacyjnych uiszczonych lub wymagalnych przed wejściem w życie ustawy stosować się będzie przepisy ustawy nowelizującej, chyba że przepisy dotychczasowe są korzystniejsze dla przedsiębiorcy telekomunikacyjnego. Zastosowanie nowych przepisów do uiszczonych już opłat może mieć miejsce np. w przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności rezerwacji częstotliwości. Wtedy pojawia się konieczność zwrotu opłaty pobranej za rezerwacje. Jeśli chodzi o opłaty wymagalne, nowe przepisy mogą mieć znaczenie np. w kontekście ich przedawnienia.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#AntoniMężydło">Krótko o najważniejszym – o skutkach proponowanych zmian. Zdaniem wnioskodawców, można spodziewać się pozytywnych skutków społecznych, gospodarczych, finansowych i prawnych. Ich beneficjentami będą nie tylko podmioty, na rzecz których dokonywane będą rezerwacje częstotliwości, ale wszyscy użytkownicy usług telekomunikacyjnych, jak również Skarb Państwa. Można się spodziewać spadku cen detalicznych usług, a więc zjawiska niezwykle korzystnego nie tylko dla konsumentów, ale i dla całej gospodarki. Nie będę dalej rozwijał tego wątku.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#AntoniMężydło">Chciałbym tylko jeszcze poinformować państwa, że do projektu ustawy zostały dołączone dwie opinie Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu na temat zgodności przepisów nowelizowanej ustawy z prawem Unii Europejskiej. Opinia jest w zasadzie pozytywna. Mówię „w zasadzie”, bo Biuro podniosło pewną kwestię, która zostanie zapewne rozstrzygnięta na etapie procedowania projektu. Projekt ma także opinię prawną, która osądza, czy wykonuje on prawo Unii Europejskiej. Opinia jest w pełni pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#AntoniMężydło">Rekomenduję państwu przyjęcie projektu ustawy. Zaznaczam jednocześnie, że operatorzy telekomunikacyjni zgłosili mnóstwo wniosków i poprawek do projektu komisyjnego. Z tych względów proponuję powołanie podkomisji nadzwyczajnej do prowadzenia dalszych prac nad projektem ustawy. Proponuję takie rozwiązanie, chociaż ustawa jest dość jednorodna i dotyczy wąskiego zakresu Prawa telekomunikacyjnego, bo tylko rezerwacji częstotliwości. Kilka kwestii budzi jednak sporo kontrowersji, co starałem się państwu przedstawić w prezentacji projektu.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#AntoniMężydło">Ponieważ proponowany projekt zawiera przepisy unijne, które powinniśmy adoptować do naszego Prawa telekomunikacyjnego, byłoby dobrze, by podkomisja była bardziej liczna niż zwykle. Proponuję, aby była to podkomisja 7-osobowa, ale wcale taka być nie musi. Jeśli nie znajdziemy zbyt wielu chętnych do pracy w podkomisji, powołamy ją w skromniejszym składzie.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#AntoniMężydło">Tyle prezentacji projektu komisyjnego z mojej strony. Otwieram debatę nad projektem. Powinna to być jedynie debata ogólna, gdyż szczegółowe kwestie pozostawimy już podkomisji nadzwyczajnej. Zachęcam do wypowiedzi nie tylko posłów, ale i naszych gości reprezentujących środowisko telekomunikacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MaciejRogalski">Izba jak najbardziej jest za powołaniem podkomisji, która by dalej pracowała nad projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne. Taka zresztą była praktyka przygotowania ustawy matki, a potem kolejnych nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego. Jest to niezbędne ze względu na skomplikowaną problematykę objętą tymi projektami.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MaciejRogalski">Ponadto przedłożony projekt nowelizacji jest już trzecią wersją. Pierwszy projekt, o ile wiem, był przygotowany już w sierpniu, a następny we wrześniu tego roku. Na poprzednim posiedzeniu Komisji Infrastruktury, kiedy omawiane były założenia tej nowelizacji, przedstawiciele środowiska telekomunikacyjnego prosili o umożliwienie im zgłaszania uwag do projektu. Zgłosiliśmy nasze uwagi i propozycje, niestety, w ogóle nie zostały uwzględnione. Być może stało się tak ze względu na termin posiedzenia Komisji, które miało miejsce 21 września, a nasze uwagi przekazaliśmy 20 września. Nie było zatem już możliwości dokonania zmian w projekcie, zgodnych z propozycjami środowiska.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MaciejRogalski">Uwag z naszej strony do projektu rzeczywiście jest wiele, dlatego powołanie podkomisji nadzwyczajnej jest jak najbardziej wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AntoniMężydło">Zapomniałem państwu powiedzieć o dość istotnej sprawie. Projekt jest komisyjny, dlatego najważniejszy jest stosunek do niego przedstawicieli rządu. Oni powinni się w pierwszej kolejności ustosunkować do projektu. Poproszę o zabranie głosu panią minister Annę Streżyńską, a następnie wypowie się pan minister Eugeniusz Wróbel. Pani minister proponuje odwrotną kolejność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EugeniuszWróbel">Powiem tylko krótko, że propozycje zmiany przepisów w Prawie telekomunikacyjnym są dobrze znane ministrowi transportu, bo były one już przedmiotem wielu dyskusji. Nie jestem jeszcze dzisiaj upoważniony do przekazania państwu stanowiska rządu do projektu komisyjnego. Procedura wypracowania stanowiska rządu jest w toku. Z posiadanych informacji wiadomo mi, że obecnie projekt komisyjny powinien być rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AntoniMężydło">Poproszę panią minister o odniesienie się do projektu komisyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaStreżyńska">Podobnie jak pan minister, także wypowiem się bardzo krótko. Nie będę przypominać podstawowych przesłanek, które legły u podstaw prac nad projektem nowelizacji ustawy, a także wcześniejszych spotkań na posiedzeniach Komisji Infrastruktury. Chciałabym tylko podkreślić wagę projektu dla regulatora, czyli dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Są dwa podstawowe tego powody.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaStreżyńska">Po pierwsze – wszystkie dotychczas przeprowadzone postępowania przetargowe na całe lata grzęzną w procesach sądowych. Obecnie w toku mamy 23 procesy sądowe, a nie tak dawno było ich 31. Procesy nie doczekały się jeszcze rozstrzygnięć Naczelnego Sądu Administracyjnego, a przecież to wcale nie będzie oznaczało końca dalszej drogi zaskarżania decyzji byłego prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, a potem moich. W procesach zaskarżane są nie tylko zresztą orzeczenia przetargowe rozstrzygające kwestie beneficjenta, ale również orzeczenia wstępne.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AnnaStreżyńska">Zaskarżone zostały zarówno obydwa wcześniejsze przetargi na 1800 Mgh, jak i przetarg na UMTS, w którym szczególnie aktywnie odznacza się ilość zaskarżeń. Zaskarżony został również ogólnokrajowy przetarg na częstotliwości 3,6–3,8. Powoduje to niepewność prawną podmiotów uczestniczących w przetargach na rezerwację częstotliwości. Walka jest ostra, czemu nie można się specjalnie dziwić, jako że chodzi o duży biznes. Niestety, owocuje to także blokowaniem konkurencji i wstrzymywaniem mechanizmów konkurencyjnych wejścia nowych operatorów na rynek.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AnnaStreżyńska">Drugi powód jest taki, iż stan prawny, który zaowocował tyloma sporami i tak rozbieżnym orzecznictwem sądowym, nie gwarantuje bezpieczeństwa przetargów planowanych na I półrocze 2007 roku. Chodzi o przetarg na 1800 MHz i o przetarg na tak zwane powiatowe częstotliwości 3,6–3,8 GHz. Władza publiczna musi dbać o to, aby jej czynności, w szczególności owocujące zobowiązaniami finansowymi czy inwestycyjnymi i ponoszeniem poprzez inwestorów dużych kosztów inwestycji, były maksymalnie zabezpieczone od strony prawnej. Perspektywa, że najbliższy przetarg na powiatowe częstotliwości 3,6–3,8 zaowocuje zaskarżeniem 317 przetargów w wielu procesach, może spowodować, że na wiele lat w tych procesach ugrzęźniemy i nie będziemy w stanie rozdysponować częstotliwości, które służą zaspokajaniu podstawowych potrzeb społeczeństwa w dziedzinie telekomunikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniMężydło">Czy ze strony państwa posłów są uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławSzczepański">Mam pytanie do pana ministra Eugeniusza Wróbla. Wspomniał pan minister o dwóch wcześniejszych projektach ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne. Rozumiem, że chodziło panu ministrowi o projekty rządowe. Nie przypominam sobie, aby na posiedzeniach Komisji Infrastruktury omawiano jakieś projekty związane z telekomunikacją. Z tego można wyciągnąć wniosek, że projekt nowelizacji został przygotowany poza Komisją, a później stał się on projektem komisyjnym. Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AntoniMężydło">Może ja wyjaśnię panu posłowi, w czym rzecz. Środowisko telekomunikacyjne, o czym mówił pan prezes Maciej Rogalski, swoje uwagi zgłaszało do innego projektu ustawy. Chodziło o przygotowywany w resorcie transportu projekt dużej nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne. W pracach nad nim uczestniczył Urząd Komunikacji Elektronicznej. Uwagi środowiska telekomunikacyjnego odnosiły się zatem do tej „dużej nowelizacji” ustawy Prawo telekomunikacyjne, a nie do projektu komisyjnego, który dzisiaj rozpatrujemy w pierwszym czytaniu. Ale były to uwagi do artykułów, które zostały zmienione w naszym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławSzczepański">Ale tamtej „dużej nowelizacji” ciągle w Sejmie nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AntoniMężydło">Przecież pan poseł dobrze wie, w jaki sposób powstał nasz projekt komisyjny. Na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji, było to chyba jeszcze w lipcu tego roku, pani minister Anna Streżyńska przedstawiła problemy związane z rezerwacją częstotliwości i kłopoty regulatora z tego wynikające. Komisja się do tych kwestii odniosła życzliwie. Zgodziliśmy się, że trzeba zapobiec istniejącym nieprawidłowościom, a głównie niejasnym przepisom dotyczącym postępowania przetargowego i całej z tym związanej procedury.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AntoniMężydło">Nie może tak być, aby przepisy prawne ograniczały, a z pewnością utrudniały regulatorowi, przyznawanie częstotliwości, które są niezbędne dla realizacji technologii UMTS, WiMaxa i innych. Chodzi nie tylko o telefonię komórkową, ale także transmisję danych i dostęp do szerokopasmowego Internetu, co jest dzisiaj najistotniejsze z punktu widzenia potrzeb konsumentów i rozwoju rynku telekomunikacyjnego. Trudności regulatora wynikają tylko z tego, że w poprzednim projekcie nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne do spraw rezerwacji częstotliwości nie przywiązywaliśmy tak wielkiej wagi. Do naszego prawa zostały jedynie przepisane przepisy z dyrektywy unijnej, które niestety nie są precyzyjne, przez co dają pole do różnej ich interpretacji. Stąd różne autorytety prawnicze wypowiadają się raz za jednym modelem prowadzenia postępowania przetargowego, raz za drugim.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AntoniMężydło">Zgodziliśmy się na posiedzeniu Komisji, że należy przepisy doprecyzować i ujednolicić. I tego właśnie podjęło się prezydium Komisji – przygotowania projektu ustawy. Jest rzeczą oczywistą, że sami tego nie byliśmy w stanie zrobić, dlatego skorzystaliśmy z pomocy Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dzisiaj przedstawiamy państwu do pierwszego czytania gotowy projekt nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne. Jego zarys przedstawiony na poprzednim posiedzeniu Komisji został wysoko oceniony i nikt z państwa posłów nie wnosił właściwie żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AntoniMężydło">Trzeba bezstronnie przyznać, że projekt odnosi się do materii, która wcale nie jest łatwa. Przeciwnie, jest dość skomplikowana. Ale środowisko telekomunikacyjne odniosło się życzliwie do naszej inicjatywy, chociaż nieznane były wtedy jeszcze szczegółowe sformułowania i konkretne przepisy. Dzisiaj już możemy rozmawiać o szczegółowych rozwiązaniach, których zresztą dotyczyły uwagi i zastrzeżenia środowiska.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AntoniMężydło">Czy ktoś z państwa ma uwagi ogólne do projektu komisyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StefanKamiński">Podobnie jak pan prezes Maciej Rogalski, chciałbym zwrócić się do państwa posłów z prośbą o przekazanie projektu komisyjnego do podkomisji celem prowadzenia dalszych prac. Mówimy dzisiaj bowiem o obszarze, który dotyczy nie tylko firm telekomunikacyjnych, ale również wszystkich innych uczestników rynku zainteresowanych między innymi wprowadzeniem telewizji i radiofonii cyfrowej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StefanKamiński">Nasza Izba, skupiająca również środowisko nadawców sygnału telewizyjnego, radiowego i telekomunikacyjnego, uważa, że powinno nastąpić uszczegółowienie niektórych przepisów. Mamy sporo propozycji, które będziemy mogli zaprezentować i przedyskutować w mniejszym gronie członków podkomisji. Zgadzamy się co do założeń projektowanych zmian dotyczących gospodarki częstotliwościami, w szczególności dotyczących przetargów na ich rezerwację. Zgadzamy się z panią prezes Anną Streżyńską, że obecnie obowiązująca procedura postępowania przetargowego powoduje wstrzymanie wielu inwestycji i działań prorynkowych. Procedura postępowań administracyjnych i brak jednoznaczności przepisów nie stwarzają korzystnych warunków dla rozwoju konkurencji na rynku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StefanKamiński">Nad wieloma szczegółowymi przepisami proponowanymi w projekcie komisyjnym trzeba jeszcze mocno popracować. Chodzi przede wszystkim o to, aby były one jednoznaczne i nie dawały możliwości różnych interpretacji w zależności od opinii autorytetów prawniczych. Być może podczas prac podkomisji można będzie rozpatrzyć także inne propozycje środowiska telekomunikacyjnego, jak również Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które także dotyczą postępowania konkursowego. Niewykluczone, że w ten sposób uda się skleić wszystkie te propozycje w jeden nowy dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AntoniMężydło">Czy ktoś z przedstawicieli środowiska telekomunikacyjnego chciałby się jeszcze wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JoannaRadzikowska">Spółka Telekomunikacja Polska chciałaby bardzo podziękować panu przewodniczącemu za ponowne umożliwienie zgłoszenia uwag, tym razem dotyczących problematyki gospodarowania częstotliwościami. Bierzemy udział w pracach nad założeniami nowelizacji ustawy od samego początku, czyli od stycznia 2006 roku. W swoim stanowisku z dnia 25 kwietnia br. Telekomunikacja Polska odniosła się do wszystkich spraw dotyczących przedmiotu dziś przedstawionego projektu ustawy. Wnieśliśmy do tego projektu dość krytyczne uwagi, proponując jednocześnie konkretne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JoannaRadzikowska">Wszystkie kolejne projekty nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne były przedmiotem opiniowania Telekomunikacji Polskiej. Jak dotąd w ustawie nie znalazły się zapisy przez nas proponowane. W ostatecznej wersji projektu ustawy z dnia 11 września znalazły się inne zapisy, niż proponowaliśmy. Dlatego uważamy, że uwagi zgłoszone do omawianego dzisiaj komisyjnego projektu mogą mieć istotne znaczenie dla ostatecznego kształtu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JoannaRadzikowska">Telekomunikacja Polska należy do przedsiębiorstw nieustannie poddawanych procesom regulacji. Z praktyki naszej działalności wynika, że ciągle zmieniane przepisy prawa nie stwarzają korzystnych warunków rozwoju rynku telekomunikacyjnego i wymagają sądowej ochrony interesów operatorów. Prosimy ustawodawcę, aby w ustawie jednoznacznie określił uprawnienia przedsiębiorcy i organu regulacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JoannaRadzikowska">Telekomunikacja Polska zwraca się do Komisji, aby przepisy dotyczące obowiązków przedsiębiorcy i organu regulacyjnego w zakresie przetargów zostały precyzyjnie określone. Postępowanie przetargowe pociąga za sobą wielkie koszty przedsiębiorcy już na etapie przygotowania oferty, a rezerwacja częstotliwości ma ogromne znaczenie dla gospodarki narodowej. Dlatego należałoby tak sformułować przepisy, aby to nie od woli organu regulacyjnego zależało przyznanie rezerwacji częstotliwości i umożliwienie przedsiębiorcy prowadzenia działalności telekomunikacyjnej. Już w ustawie należy tak sformułować przepisy określające kryteria oceny uzyskania rezerwacji. Oferent składający wniosek powinien już z ustawy dowiedzieć się, jakie obowiązują kryteria wyboru. Dzięki temu uniknie się płacenia podwójnych podatków przez przedsiębiorców. Ordynacja podatkowa, o której mówił pan przewodniczący, dotyczy niezapłaconych należności.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JoannaRadzikowska">Na poprzednim posiedzeniu Komisji mieliśmy bezprecedensową dyskusję na temat ochrony sądowej przedsiębiorców, za co należy podziękować panu przewodniczącemu. Powiedzieliśmy wówczas, że takiej ochrony faktycznie jest dzisiaj brak w sytuacji, kiedy decyzje regulatora mają klauzulę natychmiastowej wykonalności, a sprawy sądowe o przydział częstotliwości ciągną się nawet trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JoannaRadzikowska">W omawianym dzisiaj projekcie odchodzimy od pewnych procedur administracyjnych. Dlatego prosilibyśmy ustawodawcę o określenie tych procedur. Jeśli nie są to procedury wynikające z Kodeksu postępowania administracyjnego, to jakie procedury mają obowiązywać? Bo odejście od procedur administracyjnych pozbawia przedsiębiorcę prawa odwołania się do sądu.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JoannaRadzikowska">Dlatego popieramy powołanie podkomisji nadzwyczajnej, która by podjęła dalsze prace nad komisyjnym projektem nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne. Sprawa jest bardzo ważna. Telekomunikacja Polska także uważa, że należy zmienić obecny stan prawny dotyczący postępowania przetargowego i gospodarowania częstotliwościami. Prosilibyśmy jednak Komisję o jednoznaczność rozstrzygnięć ustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AntoniMężydło">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Ustosunkuję się do niektórych uwag zgłoszonych przez panią mecenas reprezentującą Telekomunikację Polską. Obawy przez nią wyrażone są uzasadnione. Oczywiście dopuścimy wszystkich przedstawicieli środowiska telekomunikacyjnego do dalszych prac legislacyjnych nad projektem komisyjnym. Pracując w podkomisji nad projektem, weźmiemy pod uwagę wszystkie zgłaszane przez państwa wnioski i propozycje. Proszę jednak pamiętać, co było punktem wyjścia prac nad projektem. Nie dopuścimy, by pozostał ten bałagan w gospodarowaniu częstotliwościami, z jakim mamy dzisiaj do czynienia. Analiza niektórych państwa propozycji budzi poważne obawy, czy autorzy rzeczywiście chcieliby zmian, czy raczej zachowania status quo. Do tego nie dopuścimy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AntoniMężydło">Proszę państwa o dobrą wolę w pracach nad projektem. Zamierzam powołać ekspertów, którzy wesprą nas swoim profesjonalizmem w pracach podkomisji. Dalsza dyskusja szczegółowych już rozwiązań ustawowych powinna mieć charakter merytoryczny. Ponieważ można się spodziewać ostrych sporów między prawnikami, bardzo proszę przedstawicieli wszystkich zainteresowanych środowisk, aby do pracy w podkomisji skierowali najlepszych ekspertów od prawa, dobrze znających materię ustawy, a nie tylko posiadających tytuły naukowe. Lektura opinii biegłych skłania do konstatacji, że tytuły naukowe czasem bardziej przeszkadzają, niż pomagają w ocenie przepisów ustawy. Najważniejsza jest dobra znajomość przedmiotu, o którym ekspert się wypowiada.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AntoniMężydło">Cieszy aprobata powołania podkomisji ze strony panów prezesów i przedstawicieli Telekomunikacji Polskiej. Uzasadniona jest także uwaga, aby nadmiernie nie spieszyć się z nadaniem projektowi komisyjnemu ostatecznego kształtu. Myślę, że możliwe jest zakończenie prac podkomisji do następnego posiedzenia plenarnego Sejmu, tak aby Komisja mogła go rozpatrzyć i zająć stanowisko. Dłużej jednak nie można zwlekać, jako że problem jest pilny, czekają nas ważne przetargi na rezerwację częstotliwości. Ich rozstrzygnięcie będzie miało znaczenie nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla konsumentów i całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AntoniMężydło">Jeśli pan minister nie ma uwag, zakończymy pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AntoniMężydło">W związku z wejściem w życie ustawy o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa informuję państwa, że nie zgłoszono wniosku o wysłuchanie publiczne. Czy ktoś z państwa chciałby teraz złożyć taki wniosek? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#AntoniMężydło">Przystępujemy do powołania podkomisji nadzwyczajnej. Dotychczas chęć uczestniczenia w jej pracach zgłosiło trzech panów posłów. Są to posłowie: Sławomir Jeneralski, Tadeusz Jarmuziewicz oraz Mieczysław Łuczak. Ja także zgłaszam się do prac w podkomisji. Byłoby dobrze, aby w skład podkomisji wchodziła nieparzysta liczba posłów. Może zgłosi się ktoś z klubu Prawo i Sprawiedliwość, jako największego w Sejmie? Słyszę zgłoszenie kandydatury pana posła Andrzeja Adamczyka. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejAdamczyk">Tak, chociaż z oporami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniMężydło">Czy jest ktoś przeciwny powołaniu podkomisji w składzie: pan poseł Sławomir Jeneralski (SLD), pan poseł Tadeusz Jarmuziewicz (PO), pan poseł Mieczysław Łuczak (SLD), pan poseł Antoni Mężydło (PiS) oraz pan poseł Andrzej Adamczyk (PiS)? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam powołanie podkomisji nadzwyczajnej do prac nad komisyjnym projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne. Proponuję ukonstytuowanie się podkomisji zaraz po zakończeniu posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AntoniMężydło">Zakończyliśmy rozpatrywanie punktu I porządku obrad. W II punkcie rozpatrzymy odpowiedź Ministra Środowiska na dezyderat Komisji nr 6 w sprawie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określania rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięcia do sporządzania raportu oddziaływania na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AntoniMężydło">Kto na dzisiejszym posiedzeniu Komisji reprezentuje Ministerstwo Środowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IrenaMazur">Mnie powierzono reprezentowanie ministra środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AntoniMężydło">Pan minister jakoś niechętnie uczestniczy w naszych posiedzeniach. Nie tak dawno z powodu jego nieobecności odwołaliśmy nawet wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Takie zachowanie ministra środowiska jest trochę lekceważące dla członków Komisji. Zwyczajowo przy rozpatrywaniu spraw merytorycznych, a zwłaszcza odpowiedzi na dezyderat, w posiedzeniu uczestniczył ktoś z kierownictwa resortu w randze ministra, sekretarza lub podsekretarza stanu. Chodzi przecież o udzielanie odpowiedzi na ważne kwestie poruszane w dezyderatach.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AntoniMężydło">Dezyderat komisji sejmowej nie jest błahym dokumentem, ale oficjalnym stanowiskiem danej Komisji, zajmowanym w sytuacjach nadzwyczajnych. Myślę nawet, że większość ministrów nie ma świadomości, jakiej rangi dokumentem sejmowym jest dezyderat. Podobnie jest w przypadku dzisiejszej odpowiedzi na dezyderat, skoro na posiedzenie deleguje się przedstawiciela resortu w randze dyrektora departamentu. Dlatego proponuję, aby dzisiaj Komisja nie rozpatrywała odpowiedzi ministra na nasz dezyderat, tym bardziej że jest ona powtórzeniem innej odpowiedzi na moją interpelację poselską.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AntoniMężydło">Podejrzewam, że nikt w Ministerstwie Środowiska nie zapoznał się nawet z materią rozporządzenia Rady Ministrów. Proponuję, aby prezydium Komisji zwróciło się do Ministerstwa Środowiska z wnioskiem o oddelegowanie na następne posiedzenie Komisji członka kierownictwa resortu w randze podsekretarza stanu. Może mu towarzyszyć ekspert lub eksperci.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#AntoniMężydło">Dezyderat dotyczy materii dość trudnej; minister może nie znać całości problemu, więc może się z nim zapoznać na posiedzeniu Komisji. Pani dyrektor może, oczywiście, towarzyszyć panu ministrowi. Chciałbym jednak, aby minister środowiska zapoznał się z problematyką poruszoną w naszym dezyderacie, bowiem chodzi o sprawy ważne dla całej gospodarki. Bardzo panią dyrektor przepraszam, ale taka jest sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#AntoniMężydło">Czy państwo posłowie zgadzają się z moją propozycją? Czy jest wobec niej głos sprzeciwu? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaMazur">Zostałam zgłoszona przez pana ministra, w związku z tym uznałam, że jestem godna reprezentować go na dzisiejszym posiedzeniu. Rzeczywiście, odpowiedź na interpelację pana przewodniczącego ma prawie taką samą treść jak odpowiedź na dezyderat Komisji nr 6. Wynika to z faktu, że interpelacja pana posła jest zbieżna z dezyderatem. Można powiedzieć, że obydwa wystąpienia podnoszą te same zagadnienia. Tym samym odpowiedź na interpelację, jak i odpowiedź na dezyderat Komisji są w rzeczy samej ze sobą zbieżne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#IrenaMazur">Oczywiście, przekażę panu ministrowi decyzję państwa w sprawie udzielenia odpowiedzi na posiedzeniu Komisji. Niemniej jednak nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że pan minister nie zna zagadnienia, którego dotyczy dezyderat, tylko dlatego, że delegował na posiedzenie dyrektora departamentu. Podpisy pana ministra w odpowiedzi na dezyderat i na interpelację pana posła świadczą o tym, że z tym zagadnieniem się zapoznał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AntoniMężydło">My nie mamy pretensji do pani dyrektor, ale do pana ministra i do resortu, który pani reprezentuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IrenaMazur">Obawiam się, że nie będziemy mogli służyć państwu osobą sekretarza stanu, bo chwilowo takiego w ministerstwie nie ma. Mamy jednak ministra i kilku podsekretarzy i być może któryś z nich będzie mógł reprezentować nasz resort na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AntoniMężydło">Argumentacja pani dyrektor, że minister musiał się zapoznać z zagadnieniem, bo pod odpowiedziami na dezyderat i interpelację znajduje się jego podpis, nie do końca może odpowiadać prawdzie. Znamy wiele przypadków, że tak nie jest. Komisja występowała z konkretnymi propozycjami zmian w rozporządzeniach, a otrzymaliśmy bardzo ogólnikowe odpowiedzi. Problematyka poruszona przeze mnie w interpelacji poselskiej naprawdę była inna. Nie przedstawiałem w niej propozycji, tylko stawiałem pytania natury ogólnej. Natomiast w dezyderacie daliśmy konkretne propozycje rozwiązań ustawowych, do których w odpowiedzi na dezyderat pan minister w ogóle się nie odniósł, a tylko skopiował odpowiedź na moją interpelację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IrenaMazur">Skoro dzisiaj nie będziemy prowadzili dyskusji na temat odpowiedzi pana ministra, to nie mówmy o tym więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AntoniMężydło">Też jestem tego zdania. Komisja zgodziła się ze mną, że rozpatrzenie odpowiedzi ministra przełożymy na następne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AntoniMężydło">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>